text_structure.xml 98.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Witam wszystkich. Otwieram posiedzenie Komisji Skarbu Państwa. Porządek obrad został Państwu doręczony. Proponuję, żeby w pierwszej kolejności omówić wszystkie punkty, które dotyczą Ministerstwa Skarbu Państwa, a później zająć się planem finansowym AWRSP. Udzielam głosu panu ministrowi Wiesławowi Kaczmarkowi i proszę o prezentację załączonych dokumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MinisterskarbupanstwaWieslawKaczmarek">Proponuję, aby zaczęła pani minister Barbara Misterska i zaprezentowała projekt budżetu Ministerstwa Skarbu Państwa. W dalszej kolejności ja powiem kilka słów na temat założeń programu prywatyzacji w roku 2003.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraMisterska">Na wstępie chcę powiedzieć, że projekt naszego budżetu został opracowany na podstawie założeń do projektu budżetu państwa na rok 2003 przyjętych przez rząd oraz przewidywanego wykonania budżetu Ministerstwa Skarbu Państwa za rok 2002. Wzięto również pod uwagę kierunki prywatyzacji na rok 2003, które stanowią część uzasadnienia projektowanej ustawy budżetowej. Jeżeli chodzi o planowane dochody i przychody Ministerstwa Skarbu Państwa w roku 2003, to przychody kształtują się na poziomie 423.300 tys. zł i obejmują dwa podstawowe tytuły. Pierwszy dotyczy administracji publicznej i opiewa na kwotę 4200 tys. Są to dochody pochodzące z różnych wpłat do budżetu i obejmujące: dochody z najmu i dzierżawy mienia Skarbu Państwa, dochody ze sprzedaży składników majątkowych, jak również otrzymane przez Skarb Państwa spadki i darowizny pieniężne oraz wszelkie środki pieniężne, które pozostały po likwidacji przedsiębiorstw. Kolejnym tytułem są planowane dochody od osób prawnych w kwocie 419.000 tys. zł. Są to prognozy dotyczące dywidend należnych Skarbowi Państwa z tytułu akcji i udziałów w spółkach prawa handlowego. Wielkość ta została oszacowana na podstawie przewidywanych wpływów roku bieżącego. Prognoza ta, naszym zdaniem, jest bardzo realna, chociaż trudna do oszacowania. Wpływy z tego tytułu w roku bieżącym wykonano na dzień 30 września w kwocie 391.000 tys. zł. Wysokość tych wpływów będzie zależała od wyników finansowych spółek Skarbu Państwa w roku 2003, jak również od decyzji walnych zgromadzeń o przeznaczeniu tych środków na dywidendy. Kolejną istotną pozycją są przychody z prywatyzacji. Wpływy netto do budżetu państwa z tego tytułu zostały określone na kwotę 7.400.000 tys. zł. Planowana kwota brutto ma wynieść 9.100.000 tys. zł, 8.700.000 tys. zł z prywatyzacji bezpośredniej i 400.000 tys. zł z prywatyzacji pośredniej. Zgodnie z przepisami prawa planujemy, że 4.000.000 tys. zł pochodzących z prywatyzacji zostanie przeznaczone na pokrycie kosztów reformy ubezpieczeń społecznych, 3.300.000 tys. zł na pokrycie wydatków związanych ze zrekompensowaniem okresowego niepodwyższania wynagrodzeń w sferze budżetowej i 100.000 tys. zł - na restrukturyzację i modernizację techniczną sił zbrojnych. Z kwoty brutto 9.100.000 tys. zł w gestii ministra skarbu pozostanie 1.500.000 tys. zł, które zgodnie z przepisami prawa zostanie przeznaczone na: pokrycie kosztów restrukturyzacji przedsiębiorstw wynikającej z ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych - 900.000 tys. zł, zwiększenie Funduszu Reprywatyzacji - 150.000 tys. zł, pokrycie kosztów prywatyzacji - 200.000 tys. zł. Wydatki Ministerstwa Skarbu Państwa, zgodnie z projektem ustawy budżetowej na rok 2003 kształtują się na poziomie 550.300 tys. zł. W porównaniu z przewidywanym wykonaniem w roku 2002 jest to przyrost tylko o 0,3%. Oznacza to, że wydatki Ministerstwa Skarbu Państwa w roku 2003 praktycznie nie rosną w porównaniu z rokiem 2002. Ta kwota została rozdzielona w sposób następujący: w dziale 100, który dotyczy górnictwa i kopalnictwa, tak jak co roku przeznaczono kwotę 6.000 tys.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraMisterska">zł na pokrycie kosztów funkcjonowania Centralnej Pompowni Bolko. Kwota ta stanowi 94% kwoty tegorocznej. W dziale 700 przeznaczono kwotę 239 tys. zł na dotację dla AWRSP, co stanowi 100% kwoty z 2002 roku. Sporną kwestią są wydatki w dziale 750 dotyczące administracji publicznej. Planowana kwota 47.209 tys. zł jest o 4,06% wyższa od kwoty z roku bieżącego. Biorąc pod uwagę przewidywany wzrost wynagrodzeń o 4%, kwotę tę łatwo będzie uzasadnić, tym bardziej że w niektórych pozycjach budżetowych kwoty wydatków zostały w stosunku do roku 2002 obniżone. Kolejna pozycja 752 to obrona narodowa, na którą przeznaczono 656 tys. zł, czyli 2% więcej niż w roku bieżącym. Ostatnia pozycja 758 dotyczy wydatków na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego. Jest to kwota 1063 tys. zł dla Muzeum Techniki NOT. Dotacja w tej wysokości jest planowana w budżecie co roku. Kolejnym elementem budżetu są środki specjalne, które w naszym resorcie dotyczą 4 funduszy. Warto wspomnieć, że w roku 2002 zmieniono ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Zgodnie z tą zmianą od 1 kwietnia połączono 3 fundusze: Fundusz Mienia Polikwidacyjnego, Fundusz Gospodarowania Mieniem i Fundusz Finansowania Prywatyzacji w jeden Fundusz Skarbu Państwa. Jego zadaniem jest pokrywanie wszelkich wydatków dotyczących kosztów prywatyzacji, kosztów dofinansowania procesów likwidacyjnych przedsiębiorstw państwowych, uzupełnianie brakujących środków na pokrycie kosztów postępowań upadłościowych przedsiębiorstw i spółek, jak również uzupełnienie środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Na Fundusz ten jest przekazywane 2% przychodów uzyskanych z prywatyzacji w danym roku budżetowym, dodatkowe środki uzyskane ze zbycia mienia przejętego przez Skarb Państwa po likwidacji zakładu, jak też środki z windykacji, które przypadają Skarbowi Państwa po likwidacjach i upadłościach przedsiębiorstw państwowych. Kolejnym funduszem jest Fundusz Restrukturyzacji Przedsiębiorców, który tak naprawdę powstał dopiero w kwietniu 2002 r. Jest on zasilany 10% wpływów uzyskanych z prywatyzacji. Kolejnym źródłem jego zasilania jest 7% kwot uzyskanych ze sprzedaży akcji i udziałów, które przed marcem 2002 roku stanowiły rezerwę uwłaszczeniową. Zadaniem tego Funduszu jest dopomaganie w restrukturyzacji przedsiębiorstw państwowych, jak również dofinansowywanie programu rządowego "Pierwsza praca". Kolejnym funduszem jest Fundusz Reprywatyzacji, który jest tworzony co roku. Składają się na niego środki uzyskane ze sprzedaży akcji i udziałów objętych rezerwą reprywatyzacyjną. Środki te przeznacza się głównie na pokrycie wydatków związanych z zaspokojeniem roszczeń byłych właścicieli nieruchomości i mienia przejętego przez Skarb Państwa. Czwartym funduszem jest Fundusz Informacji Geologicznej utworzony na podstawie przepisów Prawa geologicznego i górniczego. Zgromadzone na rachunkach Funduszu środki przeznaczone są na pokrycie kosztów tworzenia, przechowywania, udostępniania i obrotu informacjami geologicznymi. Ogółem prognozowane przychody fundacji mają wynieść w 2003 roku 1.281.000 tys. zł, a prognozowane wydatki 1.408.000 tys.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaBarbaraMisterska">zł. Sumy te zostały ujęte w załączniku nr 6 do ustawy budżetowej - środki specjalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJanStaniszewski">Jak co roku prezentujemy projekt zbiorczego budżetu wojewodów, którego środki przeznaczone są na prywatyzację. Chodzi tu o sumy niezbędne wojewodom, czyli organom założycielskim, do przygotowania procesów prywatyzacyjnych. Wielkość tych środków jest taka sama jak w roku 2002. Są one przeznaczone na sporządzanie przedprywatyzacyjnych analiz przedsiębiorstw, w tym również wycenę majątku, weryfikację wcześniejszych wycen, koszty ogłoszeń prasowych zapraszających przyszłych inwestorów, jak również na prowadzenie szerokiej akcji promocyjnej. Środki te przeznaczone są także na szkolenie kadr zajmujących się procesami prywatyzacyjnymi. Sądzimy, że przewidzieliśmy wystarczająco duże środki na ten cel, ale trzeba też podkreślić, że ta forma promocji prywatyzacji realizowana przez wojewodów jest dodatkowo wspomagana przez budżet Ministerstwa Skarbu Państwa, np. w formie dodatkowych ogłoszeń w prasie. W materiale, który przedstawiamy Komisji, zawarte są szczegółowe dane mówiące, jak te środki są rozdysponowane między poszczególnych wojewodów. Są one zróżnicowane w zależności od potrzeb występujących na danym terenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Proszę teraz pana ministra o przedstawienie kierunków prywatyzacji, a dyskusję przeprowadzimy łącznie nad jednym i drugim dokumentem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MinisterWieslawKaczmarek">W kilku słowach spróbuję scharakteryzować to, co jest w tym dokumencie mówiącym o kierunkach prywatyzacji. Rok przyszły stawia przed ministrem skarbu zadanie związane ze zrealizowaniem przychodów na poziomie 9,1 mld zł brutto, co netto daje 7,4 mld zł. Te sumy wiążą się z odpisami, które występują w projekcie budżetu i służą finansowaniu różnych przedsięwzięć. Zanim przejdę do wyjaśnienia, na czym opieramy nasze założenie, że ta kwota jest osiągalna, chciałbym powiedzieć kilka słów o kierunkach prywatyzacji. W tym roku Ministerstwo Skarbu Państwa przygotowało, przeprowadziło i zakończyło prace nad kilkoma programami o charakterze sektorowym. Były one wielokrotnie prezentowane na posiedzeniach Komisji Skarbu Państwa, a obejmowały: sektor bankowy, sektor gazowy i ciężkiej syntezy chemicznej. Część tych projektów była zrobiona wspólnie z resortem gospodarki: restrukturyzacja sektora naftowego, przemysłu stalowego, przemysł farmaceutycznego oraz jednostek służby zdrowia, konkretnie uzdrowisk. Z całego tego programu działań, który przyjęliśmy do realizacji, tak naprawdę do końca roku zostało nam rozstrzygnięcie w dwóch, dość trudnych obszarach. Jeden wiąże się z sektorem stoczniowym, którego sytuacja jest dość dobrze znana. Dziś zajmujemy się raczej utrzymaniem bieżącej płynności dwóch przedsiębiorstw, które mają określone kłopoty ekonomiczne. Drugi program, który Ministerstwo Skarbu Państwa chce wykonać do końca roku, nosi tytuł: "Polityka resortu Skarbu Państwa wobec rynku kapitałowego". Rynek ten u nas - podobnie jak w całym świecie - przeżywa dzisiaj istotne kłopoty. Jeżeli spojrzymy na kierunki prywatyzacji w roku 2003, to stanowią one realizację programów przyjętych w poszczególnych sektorach, tak jak to jest opisane w materiale, który państwu przedstawiamy. Zacznę od sektora energetycznego, w którym przyszły rok będzie oznaczał zakończenie prywatyzacji rozpoczętych projektów w sektorze dystrybucji. Jeżeli chodzi o ten sektor, to założenie jest takie, że jako pierwsza będzie prywatyzowana zintegrowana grupa dystrybucyjna, tzw. B 5, czyli Poznań, Szczecin, Gorzów, Zielona Góra i Bydgoszcz. Powinna ona rozpocząć działanie w nowym układzie organizacyjno-prawnym już w I kwartale przyszłego roku. Następnie zamierzamy przeprowadzić jeszcze 3 dodatkowe konsolidacje, jest to tzw. grupa L 6. Terytorialnie są to zakłady od Białegostoku przez Lublin do Rzeszowa, grupa K 7, czyli zakłady od Częstochowy, właściwie po Bielsko-Białą i Kraków, oraz grupa W 5, czyli Wrocław, Jelenia Góra, Wałbrzych, Opole i Legnica. Oznacza to, że w części dystrybucyjnej energetyki nie zakładamy nowych prywatyzacji. Mają być tylko zakończone dwa projekty z grupy G 8 oraz przyspieszona prywatyzacja Śląskiego Zakładu Energetycznego. W roku 2003 zamierzamy zakończyć prywatyzację w różnych formach i konsolidację sektora wytwarzania energii. Przypomnę, że założenie było takie, iż prywatyzacja rynku nastąpi wtedy, gdy zostaną uporządkowane struktury właścicielskie lub przeprowadzone prywatyzacje w sektorze wytwarzania energii. Stąd zakładamy, po pierwsze, że zostanie sformułowana ostatecznie grupa energetyczna - Południowy Koncern SA. Założenie jest takie, że po dołączeniu Zespołu Elektrowni "Dolna Odra" i elektrociepłowni śląskich, ma się ona przekształcić w Polski Koncern Energetyczny SA. Stanie się tak, ponieważ projekty prywatyzacyjne dotyczące śląskich elektrociepłowni Zabrze i Bytom zakończyły się niepowodzeniem.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Nie znalazł się nikt chętny do ich zakupu. Jak widać, to nie jest tak, że nie chcemy prywatyzować, czasami jest tak, że nie ma chętnych na oferowane przedsiębiorstwa. W tym przypadku nie mamy wyboru i musimy zintegrować te zakłady z Południowym Koncernem SA. Drugie założenie jest takie, że będzie tworzona grupa BOT, czyli Bełchatów, Opole, Turów. Natomiast pozostające poza procesem konsolidacji przedsiębiorstwa, czyli Kozienice i Ostrołęka zostaną sprywatyzowane. Trwają przetargi, w jednym przypadku są już prowadzone negocjacje, a w drugim ukazało się ogłoszenie skierowane do inwestorów. W roku 2003 zamierzamy wystąpić z ofertę publiczną dotyczącą Południowego Koncernu SA. Innych działań dotyczących sektorów wytwarzania i dystrybucji energii nie przewidujemy. Jeżeli chodzi o prywatyzację, to prywatyzacja grupy BOT jest planowana dopiero po 2005 r. Zostaje jeszcze jeden problem, którego dziś minister skarbu państwa nie ma możliwości rozwiązać, chodzi o kompleks Pątnów, Adamów, Konin, który ma właściciela mniejszościowego o uprawnieniach właściciela większościowego, czyli firmę Elektrim. Dzisiaj resort skarbu wspólnie z zarządami tych spółek i kopalń węgla brunatnego pracuje nad zintegrowaniem tego kompleksu energetycznego, nad zintegrowaniem elektrowni z kopalniami. Niestety, to, co się wydarzy w tym kompleksie energetycznym, w dużej mierze zależy od przyszłej sytuacji spółki Elektrim, która raz składa wniosek o ogłoszenie upadłości, a raz go wycofuje. Tak się wydarzyło ostatnio sześć czy siedem razy. Powiem szczerze, że niezbyt stabilny to partner resortu Skarbu Państwa. Druga sprawa, którą będzie systematycznie kontynuować, to prywatyzacja zespołu elektrociepłowni zawodowych, zostało ich jeszcze 10. Zakładamy, że proces ich prywatyzacji powinien się zakończyć w 2003 roku lub na początku 2004. Jeżeli chodzi o sektor gazowy, to zgodnie z przyjętym programem rządowym, prywatyzacji w roku przyszłym nie przewidujemy. Przewidujemy natomiast od 1 stycznia uruchomienie pierwszego etapu restrukturyzacji tej branży, czyli wydzielenie 6 spółek dystrybucyjnych. W 2004 r. nastąpi wydzielenie spółki wydobywczo-eksploatacyjnej PGNiG i wtedy dopiero wystąpimy z publiczną ofertą prywatyzacyjną. Jeżeli chodzi o sektor paliwowo-naftowy, to są dziś realizowane 2 projekty, którym towarzyszy dużo spekulacji medialnych i niestety dużo mniej faktów wynikających z postawy inwestorów. Można przyjąć, choć jest to teza dość ryzykowna, że projekt prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej znajdzie swój finał w tym roku. Jeżeli tak się stanie, to będziemy mogli przystąpić do rewizji programu prywatyzacji PKN "ORLEN", ale zanim to nastąpi, obecny minister skarbu, w przeciwieństwie do swoich poprzedników, stawia dość twarde warunki. Jeżeli nie zostaną one spełnione, to prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej i PKN "ORLEN" po prostu nie będzie. Te warunki są następujące: "Naftoport" musi być spółką, w której Skarb Państwa będzie miał kontrolę długoterminową. Patrząc z perspektywy bezpieczeństwa energetycznego państwa nie można się zgodzić na to, żeby drugi kanał dostawy ropy i paliw, o potencjale większym niż rurociąg "Przyjaźń", był zarządzany przez prywatnych inwestorów. Wynika to z tego, że w przypadku kryzysu musimy mieć swobodny dostęp do alternatywnego wobec rurociągu "Przyjaźń" źródła dostaw ropy.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Potencjał przesyłowy tego źródła wynosi 33 mln ton. W Polsce zużywamy 18 mln ton, a więc nie można się zgodzić, żeby również ten terminal został sprywatyzowany. Oznacza to, że zanim nastąpi prywatyzacja Rafinerii Gdańskiej i PKN "ORLEN", Skarb Państwa definitywnie musi odzyskać kontrolę nad tym przedsiębiorstwem, czy to się komuś podoba, czy nie, i nie zamierzamy ustąpić z tych warunków. Mówię to tak zdecydowanie, ponieważ wszelkie działania w sprawie prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej muszą być poprzedzone uporządkowaniem sprawy "Naftoportu". Druga sprawa wiąże się z prywatyzacją spółki "Naftobaza". Wobec spodziewanej konsolidacji PKN "ORLEN" z Rafinerią Gdańską grozi nam zmonopolizowanie baz magazynowych, a więc zdecydowaliśmy, i ten warunek został przyjęty, że prywatyzacja "Naftobazy" będzie realizowana bez udziału dzisiejszych głównych operatorów tego rynku. Naftobazy muszą zachować niezależność od operatorów rynkowych i producentów paliw w Polsce, a więc nie mogą być ich własnością. Trzeci warunek jest o wiele łagodniejszy, ale też wymaga uporządkowania. Chodzi o ustalenie reguł dostaw ropy do Polski, które będą niezależne od struktury własności i stanu zarządzania spółkami. Ta sprawa nie może zależeć od decyzji zarządów, to musi być regulacja niezależna od stanu właścicielskiego PKN "ORLEN" czy Rafinerii Gdańskiej. Bez spełnienia tych trzech warunków działanie w kierunku całkowitej prywatyzacji sektora naftowego, byłoby działaniem nieroztropnym. Natomiast jeżeli te trzy warunki zostaną spełnione, to będzie szansa na skuteczne zakończenie prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej, a w konsekwencji na późniejsze wybranie wariantu dalszej konsolidacji sektora naftowego. W różnych komentarzach i publikacjach pełno jest tez na temat Koncernu Środkowoeuropejskiego, w którym wiodącą rolę odgrywałby PKN "ORLEN". Chcę tylko powiedzieć, że ta aranżacja, która była przedmiotem prac poprzedniej ekipy Ministerstwa Skarbu Państwa, prowadziła do rozwiązania znanego już z doświadczeń polskiej prywatyzacji, a mianowicie do słynnego "Trójkąta Bermudzkiego". Chcę też stwierdzić, że ten scenariusz nie będzie kontynuowany przez obecnego ministra skarbu państwa, będziemy szukali innego rozwiązania. Jeżeli pozwoli ono na stworzenie Koncernu Środkowoeuropejskiego, to na pewno silną pozycję będzie w nim miał polski podmiot, czyli PKN "ORLEN". Na pewno nie stworzymy kolejnej dźwigni do realizowania swoich projektów przez innych partnerów biznesowych. Stąd, jeżeli będzie powrót do budowania tej struktury środkowoeuropejskiej, a zakładamy, że będzie, to na nieco innych warunkach, niż było to planowane przez naszych poprzedników. Jeżeli chodzi o sektor chemii ciężkiej, to przyszły rok nie będzie rokiem prywatyzacji. Będziemy natomiast starali się utworzyć którąś z 4 planowanych grup produktowych: chemii rolnej, tworzyw sztucznych, żywic oraz tworzyw nietoksycznych. Jeżeli któraś z tych grup zostanie zrestrukturyzowana, to wtedy rozpoczniemy proces poszukiwania dla niej partnerów strategicznych. Jeżeli chodzi o realizowane dziś w Polsce programy gospodarcze, to jest to najbardziej skomplikowany projekt, jaki do tej pory robiono. Zakłada on integrację poziomą poprzez konsolidację funkcjonujących elementów majątku poszczególnych spółek Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Np. stworzenie grupy melaminy zakłada integrację aktywów Tarnowa i Puław, stworzenie grupy nawozowej zakłada konsolidację aktywów Polic, Kędzierzyna, Tarnowa i Puław. Jak widać, jest to projekt bardzo skomplikowany i dlatego nie jestem pewien, choć takie jest założenie, że przygotowanie tej operacji od strony dokumentacyjnej, a później właścicielskiej, uda się nam zakończyć w 2003 r. Wtedy rok 2004 mógłby już być rokiem organizowania tego sektora w nowym układzie. Jeżeli to się uda, to niezwłocznie przystąpimy do prywatyzacji. Bezpośredni nadzór właścicielski nad sektorem hutniczym sprawuje minister gospodarki, który również odpowiada za większość realizowanych w nim procesów konsolidacyjnych. Dzisiaj rząd zdecydował się na scenariusz, który w tej skali nie był jeszcze realizowany w trakcie polskich procesów prywatyzacyjnych. Huty stali zmieniają rozwiązanie właścicielskie i przechodzą z układu holdingowego w strukturę koncernową. Oznacza to, że do końca tego roku, jako niezależne podmioty prawne przestaną funkcjonować: Huta Katowice, Huta im. T. Sendzimira, Huta Cedler i Huta Florian, a zacznie funkcjonować koncern Polskie Huty Stali. Proces prywatyzacji zakłada w pierwszym etapie sprzedaż wierzytelności, co powinno przynieść korzyści finansowe Skarbowi Państwa. W drugim etapie przystąpi do działania minister skarbu państwa i zakładamy, że będzie sprzedawał akcje PHS z jednoczesną ofertą objęcia emisji podwyższonej, co da możliwość sfinansowania zadań inwestycyjnych związanych z programem restrukturyzacji sektora hutniczego. Ten etap prawdopodobnie będzie realizowany w drugiej połowie przyszłego roku. Nie zakładamy, żeby ta operacja przyniosła jakieś znaczące przychody, bo wiemy, że mamy do czynienia ze strukturą gospodarczą o bardzo wysokim poziomie zadłużenia. Można prowokacyjnie powiedzieć, że wartość tego majątku wynosi dziś 0+, mimo że rzeczowo ten majątek na pewno jakąś wartość materialną posiadał. Jednak dziś mienie PHS wymaga znacznych nakładów finansowych. Myślę, że przychody z prywatyzacji sektora hutniczego będzie można podsumować dopiero w roku 2004. Proces prywatyzacji sektora farmaceutycznego, w tym również pojedyncze projekty, zakończył się z chwilą podpisania w zeszłym tygodniu umowy o sprzedaży firmy Polfa Lublin. Z 3 przedsiębiorstw: Polfa Kutno, Polfa Tarchomin i Polfa Pabianice będzie utworzona Polska Grupa Farmaceutyczna. Chcemy ją uzupełnić jeszcze o firmę Biomed. Założenie jest takie, że minister skarbu państwa przygotuje na rok 2004 publiczną ofertę sprzedaży tej grupy. Tak to mamy zaplanowane, w roku 2003 r. przygotowanie grupy i publiczna oferta sprzedaży w 1 kwartale 2004 r. Jeżeli chodzi o przemysł obronny, to na podstawie przyjętego przez rząd programu, który już jest realizowany, zostaną utworzone 2 grupy: lotniczo-amunicyjna i pancerna. Pierwsza tworzona jest w oparciu o strukturę Agencji Rozwoju Przemysłu, a druga w oparciu o strukturę BUMARU. Przyszłość obu tych grup, które nie objęły wszystkich przedsiębiorstw sektora obronnego, jest związana z programami zakupów uzbrojenia dla polskiej armii, jak również z programami offsetowymi. Ten zakres działań nie należy już do ministra skarbu państwa, tylko do ministra gospodarki. Natomiast nasze założenie jest takie, że przystępujemy do prywatyzacji tych 13 przedsiębiorstw, które nie znalazły się w programie integracji przemysłu obronnego.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#MinisterWieslawKaczmarek">3 z nich, zajmujące się produkcją różną w ramach sektora obronnego są wymienione w kierunkach prywatyzacji. 3 kolejne firmy nie są tutaj wymienione i na tym etapie nie planujemy ich prywatyzacji. Są to 3 stocznie: Nauta, Gryfia i Morska Stocznia Remontowa w Świnoujściu. W pozostałych 10 firmach, a są to: Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne "Belma" SA, Zakłady Elektroniczne "Warel" SA, WSK "PZL-Kalisz" SA, Zakłady Tworzyw Sztucznych "Erg-Bierń" SA, Zakłady Tworzyw Sztucznych w Jaśle "Gamrat" SA, Zakłady Tworzyw Sztucznych "Nitron" SA, Zakłady Sprzętu Precyzyjnego "Niewiadów" SA oraz Fabryka Łożysk Tocznych "Kraśnik" SA, zamierzamy rozpocząć procedurę prywatyzacyjną. Zaczynamy od badania reakcji rynku, czyli do końca tego roku zostaną ogłoszone zaproszenia dla inwestorów. Niestety firmy te nie cieszą się zbyt dużym wzięciem. Np. już dwa razy wystosowywaliśmy zaproszenia dotyczące firmy "Belma", ale nikt nie złożył oferty. Jeżeli nie znajdziemy innego rozwiązania, to przedsiębiorstwo będzie musiało samo radzić sobie na rynku lub też będziemy szukać rozwiązania w akcjonariacie pracowniczym. Jeżeli to się nie uda, to staniemy przed koniecznością likwidacji tego przedsiębiorstwa z przyczyn ekonomicznych. Bez posiadania strategicznego partnera lub rynku zamówień sterowanego przez stronę rządową albo instytucję, która zamawia ich produkty, firmy te są nieuchronnie skazane na koniec funkcjonowania w gospodarce. Jeżeli chodzi o przychody z prywatyzacji tych firm, to nie popełnię błędu, jeżeli powiem, że w roku 2003 będzie to wartość 0+. Praktycznie nie liczymy na uzyskanie tutaj jakichś przychodów, bardziej zależy nam na znalezieniu jakiegokolwiek inwestora, który podejmie ryzyko zagospodarowania tych przedsiębiorstw. Ta operacja już została rozpoczęta i mamy nadzieję, że w ciągu roku 2003 rok uda się nam sprzedać te 10 przedsiębiorstw. Zgodnie z tym, co zapowiadaliśmy, planujemy operację prywatyzacji uzdrowisk. Tych przedsiębiorstw jest niedużo, bo tylko 27, ale ich rola jest dość znaczna. Nie kryję, że łatwiej będzie mi się wypowiadać, gdy będę już znał zasady podziału środków z Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia, gdy będę wiedział, czy nastąpi wzrost nakładów na cele związane z rehabilitacją i działalnością uzdrowiskową, bo ta kwestia będzie miała bezpośredni wpływ na wielkość sprzedaży i sytuację na tym rynku. Również tu założenie jest takie, że nie przewidujemy przychodów z tej prywatyzacji. Chcemy tymi projektami zainteresować głównie gminy, ale pod warunkiem, że będą one w stanie przedstawić projekty infrastrukturalne, w których zaangażowanie ze strony gminy oznacza również skorzystanie z efektu prywatyzacyjnego na rzecz sfinansowania projektów infrastrukturalnych. W przemyśle cukrowniczym w roku 2003 czekają nas raczej kłopoty, a nie sytuacje pozytywne. Myślę, że do końca bieżącego roku uda się nam zakończyć prace nad biznesplanem Krajowej Spółki Cukrowej, a więc to, co nie zostało zrobione przy planowaniu ustawy o konsolidacji sektora cukrowniczego. Szacunki nie są dziś zbyt dobre, ponieważ w wariancie pesymistycznym, czyli oznaczającym zminimalizowanie finansowego zaangażowania państwa, trzeba się liczyć z potrzebą znalezienia środków finansowych o wartości około 250 mln zł. W wariancie skrajnie optymistycznym, czyli zakładającym spełnienie wszystkich oczekiwań sektora cukrowniczego, kwotę zaangażowania Skarbu Państwa trzeba określić na ponad 500 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#MinisterWieslawKaczmarek">To są tylko szacunki wstępne, ale ukazują one miarę ekonomicznej nieodpowiedzialności, jaka występuje przy planowaniu tego typu projektów. Żałuję bardzo, że te dane nie były prezentowane rzetelnie w trakcie prac nad tą ustawą. Ale stało się i zgodnie z danym słowem wykonaliśmy tę ustawę, wiedząc, że bierzemy sobie na głowę duże kłopoty. Oznacza to jednak to, że innym przedsiębiorstwom trzeba będzie te środki zabrać lub ograniczyć. Mamy tego pełną świadomość, a ponieważ jest to norma ustawowa, nie zamierzamy się od jej wykonania uchylać. Dopiero po nowelizacji ustawy można to było zrobić tak, jak wynikało z formuł prawa. Nie zamknięta pozostaje sprawa Śląskiej Spółki Cukrowej. Mówiąc otwarcie, przyłączenie jej dziś do Krajowej Spółki Cukrowej oznacza raczej rozpoczęcie procedury upadłościowej tej struktury niż szukanie rozwiązania pozytywnego. Myślę, że bez problemu jesteśmy to w stanie udowodnić na konkretnych liczbach, ale czekamy jeszcze na rozstrzygnięcie sądu. Jeżeli uzna on, że to, co podpisali nasi poprzednicy, jest wiążące, to wykonamy tamtą umowę prywatyzacyjną, jeżeli sąd uzna, że nie jest wiążące, to będziemy stali przed problemem, w jaki sposób znaleźć większą ilość środków na uratowanie tego projektu. Mówiąc wprost i w dużym skrócie, Krajowa Spółka Cukrowa jest symbolem 8 zmarnowanych lat w sektorze cukrowniczym. Dyskutowano o tym, jak ma być, a jednocześnie nie robiono nic, aby te cukrownie zrestrukturyzować. Dziś trzeba za to zaniechanie działań po prostu zapłacić, i to z karnymi odsetkami, które będą nas kosztować do 250 do 500 mln zł. Mimo że projekt dotyczący Śląskiej Spółki Cukrowej mówi o przychodach rzędu 300 mln zł, to tak naprawdę może się okazać, że procesu restrukturyzacji sektora cukrowniczego przyniesie budżetowi stratę. Nie przewidujemy innych operacji prywatyzacyjnych w sektorze cukrowym, poza procedurą szukania rozwiązań ratujących tę spółkę i oczywiście poza projektem "tak" lub "nie" dla Śląskiej Spółki Cukrowej. Wszystko zależne jest dziś od wyroku sądu, a czekamy na to orzeczenie już kilka miesięcy, ponieważ sąd, nie wiem z jakiego względu, nie jest w stanie określić daty rozprawy. Przemysł spirytusowy. Obserwujemy zachodzącą w nim istotną zmianę, którą należy wiązać z obniżeniem akcyzy. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej sektor ten nie cieszył się zainteresowanie inwestorów, a dziś mamy sygnały, że zostaną zrealizowane wszystkie projekty, bo obniżenie akcyzy spowodowało całkowitą zmianę rachunku ekonomicznego tych przedsiębiorstw. Nasze założenie jest takie, aby do roku 2003 zakończyć proces prywatyzacji w tym sektorze. Jest to o tyle łatwiejsze, że poprzedniej minister skarbu państwa udało się uporządkować większość praw własności i praw do marek, przez co teraz jest nam łatwiej prowadzić procesy prywatyzacyjne w sektorze spirytusowym. Na koniec chcę przejść do kwestii, która wiąże się z samym programem prywatyzacji i wykonaniem tej operacji. Chcielibyśmy powrócić w 2003 roku do aktywnej roli ministra skarbu państwa, jeżeli chodzi o oferty publiczne, ponieważ przez ostatnie 3 lata minister skarbu państwa nie zaproponował rynkowi kapitałowemu żadnej takiej oferty. Planujemy kilka takich ofert publicznych na rok przyszły. Pierwszą jest oferta dotycząca Południowego Koncernu Energetycznego, dalej planowane są dwie oferty dotyczące dużych instytucji finansowych, czyli BKO BP i PZU.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Mamy w tej kwestii pewien dylemat, ponieważ jednym z aktywów, którymi minister skarbu państwa może operować w sytuacjach kryzysowych, są płynne akcje TP SA należące do Skarbu Państwa. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich przyszłorocznych wydarzeń gospodarczych, które mogą dotyczyć przedsiębiorstw państwowych i dlatego nie jesteśmy dziś w stanie podjąć decyzji, ile z tych akcji możemy spieniężyć, a ile trzeba zostawić, jako rezerwę dla ewentualnego wsparcia restrukturyzacji kapitałowej przedsiębiorstw, które mogą znaleźć się w przejściowych tarapatach. Przypomnę, że tak już się stało w przypadku BGK, BGŻ i PLL "LOT". Pewnie ta decyzja nie zostanie do końca jednoznacznie podjęta, bo będzie uzależniona od sytuacji na rynku. Z punktu widzenia Skarbu Państwa, przy obecnej polityce inwestora i przy zasadach, które zostały wniesione do spółki wraz z umową prywatyzacyjną, jedyną wartością tego projektu jest wartość rynkowa tych akcji. Nic więcej, ponieważ na dywidendy liczyć chyba raczej nie należy, obserwując działania inwestora, a zwłaszcza bardzo poważne kłopoty France Telecom. Nie są już one tajemnicą, a ostatnio doszło tam nawet do zmiany zarządu i przyjęcia programu naprawczego. Jest to dzisiaj jedna z najbardziej zadłużonych spółek telekomunikacyjnych w świecie. Jak to się będzie przenosiło na warunki funkcjonowania TP SA, trudno powiedzieć. Trzeba pamiętać, że po prywatyzacji na tych warunkach, w tym przedsiębiorstwie Skarb Państwa nie ma już nic do powiedzenia. Możemy więc traktować te akcje jako aktywa płynne służące do ratowania innych przedsiębiorstw, albo zamienić je po prostu na gotówkę, oczywiście w najbardziej korzystnym momencie. Jesteśmy ciągle indagowani przez analityków i media, kiedy nastąpi ta operacja. Nie jestem w stanie podać dziś dokładnej daty, bo jeśli się na nią zdecydujemy, to nie będzie ona przedmiotem spekulacji prasowych. Natomiast zakładamy, że może się to wydarzyć w roku 2003. Czekamy również na ostateczne stanowisko partnera francuskiego, który do końca roku ma opcję na 2,5% akcji, co pozwoliłoby mu objąć 51% akcji i pełną kontrolę nad kapitałem akcyjnym spółki. Jeżeli z tej opcji nie skorzysta, to wtedy Skarb Państwa będzie dysponował większą pulą. W ramach ofert publicznych na rok przyszły były planowane jeszcze 4 przedsiębiorstwa: Polmos Białystok, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Ruch oraz PLL "LOT". Problem jest z LOT-em, ponieważ program restrukturyzacyjny przyjęty przez zarząd, a związany z dużą redukcją zatrudnienia i zmianą sposobu funkcjonowania spółki, zaczął przynosić pozytywne efekty. Wynik finansowy będzie nawet lepszy, niż planowaliśmy na rok 2002. Uporządkowane zostały również sprawy aliansu strategicznego. Po wpadce ze SWISSAIR, który to alians się po prostu rozpadł, PLL "LOT" kończy dziś procedurę przyjmowania go do grupy STAR ALIANS. Naszym sponsorem i patronem w tym projekcie jest niemiecka Lufthansa. Właściwie został jeden dylemat do rozstrzygnięcia, ponieważ PLL "LOT" jest spółką z wadą, bo 25% jej akcji jest w dyspozycji syndyka, więc trudno jest wyjść z ofertą publiczną i mówić inwestorom, że warto kupować akcje tego przedsiębiorstwa. Tak naprawdę nie zakończyliśmy jeszcze projektu jego restrukturyzacji i naprawy. Wydarzenia 11 września były tylko jedną, i to nie najważniejszą przyczyną kłopotów PLL "LOT", ale trudno o tym mówić, kiedy nie mamy odpowiedzi na pytanie, co się stanie z 25% pakietem akcji.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#MinisterWieslawKaczmarek">To musimy tę kwestię wyjaśnić, a jest to trochę poza nami. Syndyk już raz podjął próbę sprzedaży tych akcji, ale z tego co wiem, została złożona tylko jedna oferta. Była to oferta samego PLL "LOT", które chcą te akcje objąć i umorzyć. Nikt inny nie był nimi zainteresowany. Do momentu rozstrzygnięcia tej kwestii, ofertę publiczną mamy na uwadze, ale nie wiem, czy będziemy ją w stanie przeprowadzić w 2003 roku. To chyba wszystko, jeżeli chodzi o plan na 2003 rok. Jeżeli jednak spojrzeć na niego od strony finansowej, to staraliśmy się zaplanować ją tak, aby przychody w roku 2003 miały zapas rzędu 75%. Jeżeli mamy wykonać 100%, to planujemy, że wykonamy 175 %. Niestety, zastaliśmy plan na rok 2002 przygotowany tak, że w 80% był on oparty na 2 projektach: Stoenie i grupie G 8. Niepowodzenie któregokolwiek z tych projektów oznaczało niezrealizowanie strony przychodowej programu prywatyzacyjnego. Takie było ryzyko i tak się niestety stało. Niestety nie mogłem wziąć udziału w debacie budżetowej, ale wiem, że padło takie pytanie. Oświadczam, że nawet strach przed niewykonaniem ustawy budżetowej nie zmusi mnie do podpisania transakcji, która jest 40% gorsza od tego, do czego zobowiązał się inwestor w ofercie wiążącej. Takie działanie od razu byłoby zakwestionowane przez NIK. To rozwiązanie jest po prostu nie do przyjęcia. Nie do przyjęcia jest również przystawianie takiego noża budżetowego do gardła ministrowi skarbu państwa. Resort pod takim szantażem nie zamierza się uginać. Cokolwiek by w tej sprawie publicznie powiedziano, po prostu nie ma zgody na tego typu praktyki. Ja wiem, że ryzykujemy bardzo wiele, ryzykujemy parę niewybrednych tekstów, które się ostatnio ukazują w prasie, ale mówię "nie", mimo że oznacza to 4 mld zł, a może więcej, ja nie podpiszę takiego projektu. Podpisanie tego typu projektu oznaczałoby wyznaczenie negatywnego standardu w prywatyzacji, na dokładkę w tak wrażliwym sektorze. Na to nie ma zgody. Z pełną świadomością i wiedzą, wraz z ministrem finansów, zdecydowaliśmy się na takie działanie w tej sprawie. Albo będziemy to robić profesjonalnie, bez stresu, jak to później będzie ocenione, albo będziemy się bawili w działania, które przypominają raczej sezonową wyprzedaż, a nie realizowanie określonego programu gospodarczego. Projekty, które mają się złożyć na przyszłoroczne 9,1-10 mld zł, to przede wszystkim: PZU, PKO BP, Południowy Koncern Energetyczny, Polmos Białystok, Ruch, WSiP oraz Petrobaltic. Do tego trzeba dołożyć grupę energetyczną związaną z elektrociepłowniami w Kozienicach i Ostrołęce. Ten zestaw daje nam zapas rzędu 50-70% w stosunku do tego, co powinniśmy wykonać, a to jest naszym zdaniem margines bezpieczny. Nie jesteśmy w stanie ocenić tylko jednego - ryzyka, ponieważ musi być jeszcze reakcja drugiej strony, czyli tych, którzy chcą nabyć oferowane przedsiębiorstwa. Pokazałem kilka przykładów, w których mimo deklaracja z naszej strony realizacja nie doszła do skutku, ponieważ potencjalni inwestorzy szacują, że ryzyko inwestycyjne jest zbyt wysokie. Energetyka jest klasycznym tego przykładem, bo afera ENRONU i to, co się stało na rynkach energetycznych, w pełni uzasadnia ostrożność. Jest też sprawa akcyzy na energię, co, przyznaję, było decyzją naszego rządu, której celem było ustabilizowanie finansów publicznych, była to reakcja na to, co zastaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Dziś nie możemy złożyć inwestorom jednoznacznej obietnicy, że w roku 2004 akcyzy nie będzie. Sądzę, że dopiero w roku 2004 możemy zacząć myśleć o jej zniesieniu, ponieważ wiemy, że w roku bieżącym akcyza jest i na pewno będzie w roku 2003. Inwestorzy bardzo się tym interesują, bo akcyza w sposób znaczący wpływa na rachunek ekonomiczny i opłacalność inwestycji. Stąd nawet w energetyce, która wydaje się sektorem bardzo bezpiecznym, jest bardzo wiele czynników ryzyka, które powodują, że inwestorzy nie są skłonni do inwestycji dużego formatu inwestycyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Proszę teraz o przedstawienie planu finansowego Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, a potem przejdziemy do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrezesAgencjiWlasnosciRolnejSkarbuPanstwaAdamTanski">Nie będę cytował liczb, które są w załączniku. Powiem tylko o niektórych założeniach, które wpływają na te liczby, zarówno po stronie wpływów, jak i wydatków. Na koniec wspomnę o problemach, które nie są ujęte w tym planie, a które mogą wpłynąć na dość istotną zmianę tego planu finansowego. Został on sporządzony według stanu prawnego na dzień 31 sierpnia, tak jak ustawa budżetowa. Wpływy statutowe - wpływy statutowe AWRSP zależą głównie od 2 pozycji, tzn. od sprzedaży mienia i czynszów dzierżawnych. Jeżeli chodzi o sprzedaż mienia, to głównie sprzedajemy grunty rolne. Planujemy sprzedanie 160 tys. ha, bo tyle mniej więcej co roku sprzedajemy. Sprzedanie większej ilości jest technicznie niemożliwe. Przyjęto cenę hektara użytków rolnych na nieco wyższym poziomie niż w roku bieżącym, ale niewiele wyższym, bo tylko o 100 zł. Przeciętna cena 1 ha użytków rolnych kształtuje się obecnie na poziomie 3.700 zł. Bardzo ważny jest czynsz dzierżawny i cena pszenicy. Przypomnę, że większość czynszów dzierżawnych jest przeliczana według miernika naturalnego, tzn. oferenci proponują czynsz dzierżawny w zbożu, który jest potem przeliczany według ceny pszenicy obowiązującej w poprzednim okresie. Są dwa terminy spłaty rat czynszu dzierżawnego, lutowy i październikowy, w każdym z nich za podstawę wyliczenia przyjmuje się przeciętną cenę pszenicy w poprzednim półroczu. Przewiduje się spadek cen pszenicy, tak wynika z prognoz Agencji Rynku Rolnego, a więc tempo wzrostu przychodów z czynszów dzierżawnych również będzie niższe niż w latach ubiegłych, gdy ceny pszenicy szybko rosły. Bardzo ważny jest również wskaźnik windykacji należności. Przypomnę, że przy sprzedaży rozkładamy należność nawet na 15 rat. Jednak czynsz dzierżawny nie jest windykowany w 100%, bo zależy to od sytuacji w rolnictwie i poza rolnictwem. NA podstawie Kodeksu cywilnego Agencja przyjmuje również wnioski dzierżawców o obniżkę czynszu wtedy, gdy dzierżawca popadł w kłopoty z przyczyn niezależnych od niego samego. Przyjęliśmy wskaźnik windykacji na poziomie 76,1%, bo taki właśnie wskaźnik osiągaliśmy w ostatnich latach. Ostatnią pozycją przychodów, która zawsze miała spore znaczenie we wpływach Agencji, są wpływy z lokat. Spadają one o 55%, co jest efektem dwóch czynników: zmniejszenia oprocentowania lokat i zmniejsza się stanu środków finansowych, co wynika z planu. Jeżeli chodzi o wydatki statutowe, to przypomnę, że gros tych wydatków związanych jest z zasobami AWRSP. Przypomnę, że "zasobem" najbardziej obciążającym wydatki jest infrastruktura, która była kiedyś związana z osiedlami PGR-owskimi. Przekazujemy ją gminom, ale najczęściej musimy ją wpierw wyremontować, i to jest główny cel naszych wydatków. Drugi rodzaj wydatków, to wydatki związane ze świadczeniami socjalnymi na rzecz byłych pracowników PGR. Przypomnę, że ustawa, na podstawie której działamy, zobowiązuje AWRSP do wspierania tych społeczności w trudnych sytuacjach życiowych. Tak to formułuje ustawa. Głównie jest to pomoc w utrzymaniu zasobów mieszkaniowych, ale również pomoc stypendialna, która ostatnio rozrosła się do sporych rozmiarów.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrezesAgencjiWlasnosciRolnejSkarbuPanstwaAdamTanski">AWRSP finansuje już stypendia dla prawie 40 tys. uczniów szkół średnich, a w przyszłym roku dojdą jeszcze studenci. We współpracy z innymi organizacjami pozarządowymi finansujemy również najzdolniejszych uczniów w gimnazjach. Drugi rodzaj wydatków to tworzenie miejsc pracy. Oznacza to refinansowanie z pieniędzy Agencji części kosztów zatrudnienia. Są to dopłaty, czasami stuprocentowe, dla przedsiębiorców, którzy tworzą na wsi miejsca pracy dla byłych pracowników PGR. Oznacza to również udział w funduszach gwarancyjnych i poręczeniowych, które funkcjonują na poziomie gmin, i których zadaniem jest tworzenie nowych miejsc pracy. W sumie, w ciągu kilku ostatnich lat udało się prawie trzykrotnie zmniejszyć bezrobocie na terenach popegeerowskich. Chyba jest to jedyna grupa zawodowa, w której tak znacznie udało się zmniejszyć bezrobocie. Czego nie ujęto w przedstawionym planie finansowym i dlaczego? Pewnych spraw nie ujęto dlatego, że nie było jeszcze odpowiednich aktów prawnych. Po pierwsze, nie ujęto zobowiązania, które nałożono na nas ustawą o restrukturyzacji niektórych należności publicznoprawnych u przedsiębiorców. Ta ustawa weszła w życie 23 września i zostaliśmy nią zobowiązani do przekazania prawie 200 mln zł na Fundusz Pracy. Po drugie, nie uwzględniono tu obciążeń, które nałoży na nas, znajdująca się w Sejmie, nowelizacja ustawy o rynkach rolnych, która będzie oznaczała kolejny wydatek związany z dofinansowaniem, dokonywanych przez ARR interwencji na tych rynkach. Gdybyśmy uwzględnili te dwa dodatkowe tytuły, to nadwyżki, które zapisano w tym projekcie, stopnieją z 684 mln zł do kilkunastu, może kilkudziesięciu mln, a więc do poziomu, który jeszcze utrzymuje płynność finansową Agencji na bezpiecznym poziomie. Tyle mojego wprowadzenia do przedstawionego projektu planu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Otwierając dyskusję bardzo proszę, aby w swoich wystąpieniach odnosili się państwo tylko do prezentowanych dokumentów. Odbyliśmy już bardzo wiele monograficznych posiedzeń poświęconych prywatyzacji poszczególnych sektorów i dziś nie zajmujemy się tym tematem, dziś rozmawiamy o przedłożeniu rządowym dotyczącym części budżetowej związanej z AWRSP oraz o kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselAndrzejZajac">Mam krótkie pytanie do pana ministra: czy są planowane jakieś ruchy w sprawie przemysłu górniczego? Tam, co prawda, nadzór właścicielski sprawuje minister gospodarki, ale czy w sprawie prywatyzacji można by uzyskać jakąś informację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MinisterWieslawKaczmarek">W kwestii odpowiedź jest bardzo krótka. Niewiele mogę powiedzieć na ten temat, bo na tym etapie rząd nie został jeszcze zapoznany z ostateczną wersją projektu, który jest opracowywany przez ministra gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselGabrielJanowski">Pan minister powiedział, że nie podpisze żadnej transakcji, która byłaby nieopłacalna lub szkodliwa. Dodał pan również, że wyznaczałoby to bardzo złe standardy prywatyzacyjne. Ma pan 100% racji, mówiąc w ten sposób. Jeżeli jednak bliżej przyjrzymy się tym założeniom prywatyzacyjnym, które pan przedstawił, które są realizowane i które są finalizowane, np. Stoen lub grupa G 8, to nie do końca mamy pewność, że rzeczywiście będzie pan tak twardy i stanowczy. Korzystając z okazji, chciałbym prosić pana o poinformowanie nas o zaawansowaniu przygotowania do prywatyzacji grupy G 8 i o już finalizowanym kontrakcie dotyczącym warszawskiego Stoenu. Myślę, że oprócz wpływów do budżetu z tytułu prywatyzacji powinna obowiązywać pewna myśl gospodarcza, ale śledząc dotychczasowe praktyki prywatyzacyjne nie widzimy w nich żadnej głębszej logiki. Jest to po prostu totalna wyprzedaż wszystkich składników majątkowych, być może nieco bardziej inteligentna niż u poprzedników, którzy robili to bardziej wybiórczo. Panowie staracie się konsolidować przedsiębiorstwa i przedstawiać nabywcy ofertę bardziej dojrzałą, ale brakuje w niej myśli gospodarczej, którą ja rozumiem w ten sposób, że są dziedziny gospodarcze, które muszą być w rękach państwa lub w rękach kapitału polskiego. Rozumiem, że pan się niecierpliwi, panie przewodniczący, ale korzystając z obecności pana ministra, bardzo proszę, aby przedstawił nam dwie ostatnie tegoroczne transakcje - warszawski Stoen i grupę G 8. Kolejna uwaga. Panie ministrze, nie mogę przyjąć do wiadomości pańskiego podejścia do spraw koncernu Polski Cukier. Odsądza pan tę inicjatywę od czci i wiary i realizuje ją z konieczności, żeby nie podpaść pod Trybunał Stanu, ale nic nie robi pan nic, żeby ta inicjatywa się powiodła. Głosi pan wszem i wobec, że ten pomysł jest od początku poroniony, a w związku z tym bez sensu, co oczywiście odstrasza banki, które powinny być włączone w ten proces. To jest podejście bardzo złe politycznie. Dziś pan mówi, że przyłączenie Śląskiej Spółki Cukrowej do Polskiego Cukru będzie w zasadzie oznaczało wszczęcie procedury upadłościowej. Jeżeli w ten sposób właściciel mówi o swoich dobrach, to ja się nie dziwię, że te dobra upadają. Zamiast mobilizować opinię publiczną na rzecz tej firmy, pan, kreśląc ten czarny obraz czyni wszystko, żeby się to rzeczywiście nie powiodło. Powiedział pan, że te 8 lat to czas zmarnowany. W jakiejś części oczywiście tak, bo te 4 lata po tym, jak powołaliście panowie w 1994 roku holdingi, to rzeczywiście był czas zmarnowany, powstały udzielne królestwa, które nie prowadziły żadnej sensownej polityki restrukturyzacyjnej. Gabinet pana Jerzego Buzka też praktycznie czynił wszystko, żeby nie powstał Polski Cukier. Kiedy ustawa została przyjęta, to panowie też czekaliście z biznesplanem do dzisiaj. Ja sobie nie wyobrażam, żeby nie można było stworzyć takiego biznesplanu lub chociaż jego generalnego zarysu w ciągu miesiąca, a pan mówi, że może powstanie on do końca roku. Jak tak można pracować, handlować i prywatyzować? Jest to rozpaczliwe, co się dzieje w Polsce w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselGabrielJanowski">Nie wróżę panu dobrego końca - tak jak i panu Emilowi Wąsaczowi nie wróżę dobrego końca - jeżeli nie przeciwstawi się pan tej wielce szkodliwej prywatyzacji. Jeżeli nie pokaże pan społeczeństwu i narodowi, że prywatyzacja przynosi mu: po pierwsze, upowszechnienie własności w takiej czy innej formule. Pan się tu z pogardą wyrażał o akcjonariacie, a przecież była szansa, żeby szerokie masy społeczeństwa włączyć w proces prywatyzacji. Wtedy może ludzie zrozumieliby sens tego wszystkiego. Trzeba im wyjaśniać, co to jest akcjonariat, co to są akcje, co to są obligacje itd. Tego w Polsce w zasadzie nie mówi się szerokim masom. Jest tylko wąskich krąg spekulantów operujących tymi pojęciami, mechanizmami i instrumentami. W ogóle rozpaczliwe jest to, co się dzieje w Polsce, jeżeli chodzi o zasadniczą sprawę - własność polską i udział w niej Polaków. Nie jest prawdą, że nie ma kapitału. On jest, ale rozproszony. Po drugie, nie stworzyliśmy mechanizmów, które pozwoliłby temu kapitałowi np. na tworzenie hipotek. Jest dużo takich instrumentów i panowie o tym wiecie. Ale zbliża się czarny dzień, ja nie straszę tylko uprzedzam, że trzeba zrobić wszystko, aby odwrócić ten bardzo niekorzystny dla Polski bieg spraw. Energetyka i banki, to są dwie dziedziny szalenie ważne, a panowie prywatyzujecie je w ten sposób, że oddajecie spółkom zagranicznym dystrybucję elektryczności. To w konsekwencji będzie prowadziło do zamykania polskich elektrociepłowni i elektrowni, ponieważ dystrybutor będzie brał energię wiadomo skąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Panie pośle, dziękuję za zgłoszone pytania, ale przypomnę, że w ubiegłym tygodniu, na wniosek posła Zdzisława Jankowskiego, odbyliśmy posiedzenie poświęcone sprawie prywatyzacji G 8, a przede wszystkim Stoenu. Wówczas zostały udzielone wszystkie informacje i wyjaśnienia w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselGabrielJanowski">Panie przewodniczący, to, co wtedy usłyszeliśmy, było żenujące. Pan poseł Zdzisław Jankowski na koniec powiedział, że to jest zdrada i rzeczywiście, w przypadku tych dwóch przedsiębiorstw tak to trzeba nazwać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Tak jak powiedziałem, nie dyskutujemy teraz o prywatyzacji poszczególnych sektorów. Proszę, żeby odnosić się do prezentowanych dokumentów, bo mamy je zaopiniować i przyjąć...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselGabrielJanowski">Odfajkować sprawę i pójść do restauracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselWieslawWalendziak">W przeciwnym bowiem przypadku, na każdym posiedzeniu będziemy rozpoczynali tę dyskusję od początku, będziemy mówić o prywatyzacji w Polsce po roku 1989.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Chciałbym odpowiedzieć panu posłowi Gabrielowi Janowskiemu, bo za chwilę muszę wyjść na posiedzenie rządu. Chcę uściślić kilka faktów. Po pierwsze, nie nastąpiła prywatyzacja G 8. Nie wiem, na jakiej podstawie pan poseł Gabriel Janowski tak twierdzi. Skąd wziął pan informację, że ten projekt został zrealizowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselGabrielJanowski">Sam pan powiedział, że jest w trakcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Nie ma oferty, panie pośle. Na razie poprosiliśmy tylko inwestorów, którzy już brali lub biorą udział w przetargu, aby do 14 października, czyli do wczoraj, tylko potwierdzili gotowość wzięcia udziału w tym projekcie. Po drugie, ponieważ kwestionowana była wycena tej firmy, ponieważ zmieniły się warunki wewnętrzne i zewnętrzne, np. wprowadzono akcyzę, wprowadzono taryfy roczne itd., a więc zmieniły się ekonomiczne warunki działania zakładów energetycznych, zamierzam zarządzić powtórną wycenę tego przedsiębiorstwa. Dopiero po jej dokonaniu poproszę tych, którzy są zainteresowani, o złożenie nowych ofert. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Nie ma innej metody. Proszę również, aby nie przedstawiał pan katastroficznych wizji, w które - niestety - czasami niektórzy wierzą, ponieważ my nie sprzedajemy całego rynku dystrybucji energii. Grupa G 8 to jest 16% tego rynku, Stoen - 5,5%, a grupa GZT - 11%. W sumie jest to około 30%. 70% rynku energii w Polsce jest pod naszą kontrolą i zostanie z czasem sprywatyzowane. Dlaczego tak się stanie? Otóż w 1996 r. zostało uchwalone w Polsce Prawo energetyczne, które rozstrzygnęło, jak będzie wyglądał u nas rynek produkcji i dystrybucji energii. Wtedy jako parlament podjęliśmy, na wniosek rządu, decyzję, że państwo wycofuje się z roli właściciela energetyki i przechodzi na pozycję regulatora tego rynku. Dopuszczono różną strukturę własności, zarówno w sektorze wytwarzania, jak przesyłu i dystrybucji energii. W ręku państwa pozostaje zasadniczy element regulacji tego rynku, czyli ustalanie taryf. Głównym celem działania Urzędu Regulacji Energetyki jest ochrona odbiorcy końcowego i kontrolowanie tego, co dzieje się w segmencie energetycznym. W tej kwestii nie ma znaczenia, czy energia została wyprodukowana przez państwo, przez sektor spółdzielczy, przez osobę prywatną czy osobę fizyczną. Cała produkcja poddana jest taryfowaniu, a w końcu chyba o to nam chodzi, żeby energia była dostępna po przyzwoitej cenie, żeby spełniała wszystkie parametry techniczne, jakościowe oraz żeby była ekologiczna i czysta. Skoro przyjęliśmy zasadę, że mechanizm jest właśnie taki, że państwo jest regulatorem, to nie ma powodu, żeby jednocześnie było właścicielem - na coś trzeba się zdecydować. Jeżeli jestem właścicielem, to określam cenę, natomiast jeżeli nie chcę być właścicielem, tylko regulatorem i stwarzać układ konkurencji, to tak właśnie postępuję, jak my postępujemy. W związku z tym proszę nie mówić, że obecny rząd nie ma w tym zakresie pewnej filozofii działania. Być może źle ją prezentowałem, ale ona istnieje i jej się trzymamy. Być może pan ma inną i lepszą, jesteśmy otwarci na jej wysłuchanie. Zawsze chętnie zastosujemy lepsze rozwiązania, tylko proszę je przedstawić. Dzisiaj koncepcja jest taka, że, po pierwsze, musimy uporządkować sektor wytwarzania energii, bo w tej chwili produkujemy ją o kilkadziesiąt procent drożej niż za wschodnią czy zachodnią granicą. Taka jest prawda, czy się ona panu podoba, czy nie. To musimy zmienić. Jeżeli zmienimy sektor wytwarzania, czyli sprywatyzujemy sektor wytwarzania, wtedy zajmiemy się prywatyzacją sektora dystrybucji energii. Gdyby było tak, jak pan próbuje wmówić Komisji, że podejście jest inne, to powinienem podpisać umowę grupy G 8, a jej nie podpisałem. Dlatego jeszcze raz proszę, aby się pan powstrzymał od komentarzy na temat mojej osoby. Ja pana wypowiedzi nie komentuję i proszę powstrzymać się od komentowania moich. Jeżeli chodzi o Polski Cukier, to myślę, że trudno jest obrażać się na rzeczywistość - czasy propagandy sukcesu już się skończyły.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Nie będę oszukiwał banków i społeczeństwa, że sytuacja w krajowym przemyśle cukrowym jest słodka, bo to jest gorzki interes. Jest to efekt tego, że przez kilka ostatnich lat faktycznie nic w tych firmach nie zrobiono. Dyskutowano tylko, jak to będzie dobrze, gdy będziemy już w jednej spółce. Proszę nie mieć do mnie pretensji o to, że z chwilą utworzenia tego przedsiębiorstwa, kiedy wiem na czym stoję, próbuję w dwa miesiące zrobić biznesplan, bo tego nie udało się zrobić autorom tego projektu przez 4 lata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Panie ministrze, jeszcze jeden problem. Trudno mi się zgodzić z takim stawianiem sprawy, że nie wykonano ustawy budżetowej za ubiegły rok. Nie wykonano jej, bo projekty prywatyzacyjne były na nowo definiowane, oferenci na nowo definiowali swoje propozycje, a pan nie chcąc tanio sprzedawać polskich podmiotów gospodarczych musiał się z tych projektów wycofać albo je odłożyć. Chcę tylko powiedzieć, że bardzo istotne jest uzyskanie planowanych przychodów z prywatyzacji, bo dla finansów publicznych konsekwencje załamania się tych projektów mogą być bardzo poważne. Przecież pod przewidywane przychody z prywatyzacji podpinane są w ustawie budżetowej bardzo konkretne wydatki. W ubiegłym roku były to rekompensaty dla sfery budżetowej, reforma emerytur i systemu ubezpieczeń społecznych. W tym roku jest podobnie. Największa pozycja - 4 mld zł dotyczy reformy systemu ubezpieczeń społecznych, czyli głównie dokapitalizowania Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, 3,3 mld przeznaczono na realizację rekompensat, a dalej jest jeszcze kilka innych istotnych celów. Konsekwencją niezrealizowania tych przychodów będzie, jak rozumiem, większa emisja papierów skarbowych i zadłużanie się tych funduszy. Uważam poza tym, że źle się stało, że w tych "Kierunkach prywatyzacji" nie ma jasnej informacji, dlaczego w ubiegłym roku ten program nie został zrealizowany, może wtedy nie byłoby tych kontrowersji, o których mówię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MinisterWieslawKaczmarek">Panie przewodniczący, w "Kierunkach prywatyzacji" nie może być informacji związanych z wykonaniem budżetu za rok 2002, bo ten rok się jeszcze nie skończył, a poza tym te wyniki muszą wpierw być poddane debacie i szczegółowej analizie. Myślę, że nigdy nie było takiej praktyki, żeby w kierunkach prywatyzacji na rok następny pisać ocenę jeszcze trwającego roku. Przypuszczam, że cudu nie będzie, mimo że do końca roku zostało jeszcze kilka miesięcy. Natomiast nie musi być tak, jak powiedział pan przewodniczący, że jeżeli nie będzie tych 4 mld zł, to budżet się przewróci. Myślę, że prywatyzacja grupy G 8 zostanie w tym roku przeprowadzona. Jeżeli nic gwałtownego się nie wydarzy, jeżeli ktoś nie zrezygnuje, jeżeli nie będzie jakiegoś dramatu czy wielkiego protestu, to tę sprawę uda się sfinalizować. Proszę zwrócić uwagę, że nawet na tej sali nie ma spójnego sposobu myślenia o prywatyzacji. Są tacy, którzy szukają rozwiązania pozytywnego, i są tacy, którzy użyją każdego argumentu, aby te działania storpedować. Użyją każdej metody, w tym parlamencie takie zdarzenia też miały miejsce, aby uniemożliwić tego typu proces. Nie usprawiedliwiamy się tym, bo naszym zadaniem jest przekonywanie, tłumaczenie, wyjaśnianie i konsekwentne prowadzenie tego projektu. Musimy być pewni, że zrobiliśmy to dobrze i uwzględniliśmy wszystkie możliwe ryzyka. Czy musi nastąpić zwiększenie zadłużenia wewnętrznego? Nie mam kompetencji, aby odpowiedzieć na to pytanie, ale trzeba pamiętać, że ważna jest także wydajność innych źródeł przychodowych budżetowych. Gdybym nie miał informacji od ministra finansów, że mogę podjąć ryzyko przesunięcia tych przychodów na przyszły rok, to pewnie bym takiej decyzji nie podjął i szukałbym innego rozwiązania. Minister finansów dał takie zezwolenie, ale pod warunkiem, że ten przychód pojawi się w przyszłorocznym budżecie. Oznacza to, że w roku 2003 będziemy mieli kumulację dwóch procesów prywatyzacyjnych, tego, który planujemy w 2003 roku, i przesuniętego z roku 2002. W związku z tym w 2003 roku efekt finansowy prywatyzacji może być wyższy od obecnie planowanego w ustawie budżetowej. Zresztą tak jest zawsze, nie pamiętam takiego przykładu, aby któryś z ministrów wykonał dokładnie takie dochody z prywatyzacji, jakie były zaplanowane. Przygotowując projekt budżetu deklarujemy pewne kwoty, które później są brutalnie weryfikowane przez rynek, politykę, grupy nacisku, grupy interesów itd. Albo jesteśmy w stanie skutecznie je przebić, albo nie. Tak to po prostu wygląda. Panie przewodniczący, mamy pełną świadomość, jakie to są kwoty i co one znaczą. Wszystko to jest skutkiem tego, że zastaliśmy program prywatyzacyjny, który był zawieszony na dwóch projektach. 80% przychodów z prywatyzacji w roku 2002 miał pochodzić ze sprzedaży grupy G 8 i Stoenu. W takiej sytuacji zawalenie się jednego projektu powoduje, że brakuje połowy zaplanowanych pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Tak, to prawda, ale chciałbym odnotować jeszcze jedną istotną kwestię, jaką jest bardzo poważny kryzys prywatyzacji bezpośredniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselGabrielJanowski">Pan minister zaraz wychodzi, a ja mam jeszcze pytania. Po pierwsze, powiedział pan, że Stoen to tylko 5,5% udziałów w rynku. To prawda, ale Stoen jest firmą warszawską, która obsługuje stołeczne instytucje i w ogóle stolicę państwa. Sprzedając tę firmę działa pan na szkodę państwa polskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Dziękujemy panu ministrowi za obecność, kontynuujemy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselGabrielJanowski">Pan minister, prywatyzując w tej formule Stoen i G 8, czyni po prostu nieodwracalne szkody. Po pierwsze, Stoen jest warszawską firmą dystrybucyjną, która zaopatruje blisko 800 tys. konsumentów i daje 30 mln zł dochodu, czyli nie spółką wymagającą natychmiastowej prywatyzacji w formule, jaka została przyjęta, czyli sprzedaży niemieckiej firmie RWE. Powstańcy warszawscy przewracają się w grobach. Po drugie, grupa G 8 jest zbiorem zakładów energetycznych z pasa północno-zachodniego, łącznie z Kaliszem. Tę grupę też ma kupić niemiecki koncern EOP. Do czego my doprowadzamy? Do tego, że strategiczne dziedziny naszej gospodarki są przejmowane przez firmy, które w momentach kryzysowych - których nie można wykluczyć - mogą działać przeciw polskiej racji stanu. Panie przewodniczący, teraz mówię do pana, jeżeli nie spowoduje pan odwrócenia tej sytuacji, wstrzymania realizacji tych projektów i skierowania tej sprawy pod debatę publiczną, to również pan będzie współwinny temu stanowi rzeczy. Mówię to panu jako poseł RP i zgłaszam formalny wniosek, żeby pan podjął wszelkie możliwe kroki - jako przewodniczący jednej z ważniejszych komisji sejmowych - w celu doprowadzenia do publicznej dyskusji na ten temat. To nie jest pietruszka, którą się sprzedaje na straganie, to są firmy o szczególnym znaczeniu dla przyszłości państwa. Pan tak samo będzie ponosił winę za ten stan rzeczy, jeżeli nie wstrzymamy tych transakcji. Druga sprawa, upowszechnia pan bardzo złą filozofię, że trzeba prywatyzować za wszelką cenę, aby budżet się nie załamał. Powinno być odwrotnie, prywatyzujemy, ale z pewnym sensem gospodarczym, a nie pod presją potrzeb budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselRafalZagorny">Trochę odbiegliśmy od tematu dzisiejszego posiedzenia, ale myślę, że ta wypowiedź pana Gabriela Janowskiego wymaga jednak odpowiedzi. Panie pośle, przewodniczący Komisji nie jest władny zatrzymać prywatyzacji jakiejkolwiek firmy w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselGabrielJanowski">Sejm jest władny, na jego wniosek jest to możliwe. Na wniosek Sejmu można przeprowadzić społeczną dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselRafalZagorny">Druga sprawa, projekt prywatyzacji Stoenu i grupy G 8 był znany co najmniej półtora roku temu. Kiedy rok temu omawialiśmy kierunki prywatyzacji, to pan minister Wiesław Kaczmarek, równie obszernie jak dziś, przedstawił plany na 2002 r. Pamiętam, że nazwa tej firmy cały czas się przewijała. Obecna sytuacja jest bardzo trudna, zarówno dla przewodniczącego, jak i dla całej Komisji, ponieważ przez cały ten rok nikt nie zgłaszał zasadniczych uwag i protestów wobec tego planu prywatyzacyjnego. Dopiero w sytuacji, gdy negocjacje są praktycznie zakończone, grupa posłów zgłasza zasadniczy sprzeciw przeciwko tej prywatyzacji. Powtarzam, przez cały ten rok nie było żadnego znaku, że część posłów jest zdecydowanie przeciwna tej konkretnej transakcji prywatyzacyjnej. W tej chwili sam przewodniczący niewiele już jest w stanie zdziałać, a myślę, że również cała Komisja nie jest w stanie tego uczynić, nie na tym etapie. Nie ma znaczenia, czy ja się zgadzam z tym postulatem, czy nie. Celowo oderwałem się od meritum tej sprawy, bo nie chcę wchodzić w polemikę merytoryczną, zwracam tylko uwagę, że z formalnego punktu widzenia tej sprawy tak się załatwić nie da.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Przypominam jeszcze raz, że dzisiejsze posiedzenie jest poświęcone zaopiniowaniu kierunków prywatyzacji i naszej części projektu ustawy budżetowej. Przypominam również, że już trzykrotnie zajmowaliśmy się prywatyzacją sektora energetycznego i Komisja nasza uchwaliła w tej sprawie stosowne dezyderaty do rządu. Rząd na te dezyderaty odpowiedział. W trybie pilnym zwołaliśmy również posiedzenie Komisji poświęcone prywatyzacji Stoenu. Nie jest więc prawdą, że nie zajmujemy się tym tematem wystarczająco intensywnie. Komisja pracująca in corpore to jest społeczność reprezentująca rozmaite poglądy i dlatego jest ważne to, co członkowie Komisji są w stanie razem wypracować. Do takiego sposobu procedowania namawiam i dziś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoslankaGrazynaPaturalska">Mam jedno krótkie pytanie z nieco innej dziedziny. Wszyscy wiemy, co się dzieje ostatnio w przemyśle stoczniowym. Upadła Stocznia Szczecińska, w związku z tym upadają liczne przedsiębiorstwa kooperujących, a teraz wielkie kłopoty ma Stoczni Gdynia. Wiemy, że czeka ona na poręczenie kredytu przez rząd. Czy już zapadły decyzje w sprawie poręczenia tego kredytu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselWieslawWalendziak">To jest inna kwestia, ale równie ważna. Jeżeli przedstawiciele ministerstwa są w stanie odpowiedzieć, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraMisterska">Z tego co wiem, do wczoraj nie zapadły jeszcze decyzje dotyczące poręczenia przez rząd kredytu dla Stoczni Gdynia. Nie wiem dokładnie, bo to nie jest sprawa z obszaru odpowiedzialności Ministerstwa Skarbu Państwa, tymi kwestiami zajmuje się Ministerstwo Finansów. Jak państwo wiecie, udzielenie tego poręczenia było obwarowane pewnymi warunkami. Jednym z nich, który dotyczył bezpośrednio Ministerstwa Skarbu Państwa, było wycofanie z sądu pozwu dotyczącego kwestii roszczeń w stosunku do niezgromadzonego kapitału akcyjnego spółki. Ten pozew jeszcze nie został wycofany. Poza tym, były tam pewne obwarowania dotyczące składu rady nadzorczej i głosu decydującego na walnym zgromadzeniu. Tymi sprawami nie zajmuje się nasz resort.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Wracamy do głównego tematu naszego posiedzenia, prezydium przygotowało 2 projekty opinii dotyczące przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselZdzislawJankowski">Szkoda, że pan minister Wiesław Kaczmarek wyszedł, bo chcę nawiązać do tego, co powiedział. Wywodzę się z zespołu elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. Tej organizacji pracy, jaka była w przedsiębiorstwie państwowym, nie ma co porównywać do tej, która jest dzisiaj. Po drugie, tak jest w setkach czy tysiącach zakładów w całej Polsce, a to jest odzwierciedlenie tego, o czym mówili moi koledzy. Jeżeli chodzi o to, co pan minister powiedział o sektorach strategicznych, to musimy sobie zdać sprawę z tego, że jeżeli wyprzedamy sektory strategiczne, to utracimy suwerenność gospodarczą. A to jest prosta droga do utraty suwerenności państwowej. Nie jestem pewien, czy minister Wiesław Kaczmarek i w ogóle rząd zdają sobie z tego sprawę. Jestem już ponad rok w parlamencie i z pełną świadomością mogę powiedzieć, że dokonuje się likwidacja narodowego państwa Polaków. To jest to samo co w XVIII w., to jest rozbiór Polski, tylko my Polacy nie zdajemy sobie z tego sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Panie pośle, rozmawiamy o kierunkach prywatyzacji. Proszę, żeby przy omawianiu dokumentów rządowych nie sięgać po argument zdrady narodowej, bo to naprawdę jest przekroczenie dopuszczalnych granic.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselZdzislawJankowski">Ale tak jest, bo 80% polskich banków jest już sprzedane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Jakie ma pan uwagi do przedłożenia rządowego, bo rozmawiamy o dokumencie "Kierunki prywatyzacji".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselZdzislawJankowski">Chodzi o to, żeby tych przedsiębiorstw nie prywatyzować, bo one decydują o suwerenności gospodarczej i politycznej kraju. Widzę, że moje słowa są niewygodne dla uczestników tego forum i dlatego wszelkimi sposobami każdy chce mi odebrać głos. Poseł Grzegorz Gruszka /SLD/: Muszę zaprotestować, bo jeżeli pan poseł Zdzisław Jankowski jest już rok w Sejmie, to powinien wiedzieć, że należy czytać dokumenty, które otrzymujemy, a to, co pan mówi, świadczy, że pan ich nie czyta, tylko powtarza pan proste hasła, którymi posługują się niektóre ugrupowania w Polsce. Przypominam tylko, że są to ugrupowania, które w społeczeństwie mają poparcie marginalne. Gdyby pan dokładnie przeczytał ten dokument i gdyby wysłuchał pan uważnie tego, co powiedział pan minister, to by pan zrozumiał, że to minister Wiesław Kaczmarek wstrzymał prywatyzację grupy G 8, bo przedstawione oferty nie były zadowalające. Pan minister dokonał tego, narażając się na niewykonanie konkretnych kwot zapisanych w projekcie budżetu. Była to decyzja podjęta świadomie w celu uzyskania jak najlepszego efektu tej prywatyzacji. Stawiam wniosek o przyjęcie tych założeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Poważnym i realnym kłopotem załóg bardzo wielu przedsiębiorstw w Polsce jest faktyczne zatrzymanie prywatyzacji bezpośredniej. Wojewodowie nie zajmują się w tej chwili prywatyzacją bezpośrednią. Mamy już taką atmosferę, że wolą oni doprowadzić do upadłości i likwidacji konkretnego podmiotu, niż go sprywatyzować. Przypomnę, że jedno z posiedzeń Komisji Skarbu Państwa poświęciliśmy kwestii, dlaczego wojewodowie uciekają od prywatyzacji bezpośredniej. Rząd zadeklarował wtedy, że jednym z kryteriów oceny wojewodów będzie ich zdolność do prowadzania tego typu prywatyzacji. Konstatuję, że ta zapowiedź nie została zrealizowana i potwierdzona. Skądinąd wiem, że na odprawach wojewodów ten temat nie jest poruszany. Wojewodowie nie są oceniani w związku z zaniechaniem tych działań. Jeżeli moja opinia jest krzywdząca, to proszę o jej zweryfikowanie, ale wydaje mi się, że ta sprawa jest dziś w Polsce realnym problemem. To oczywiście w skali dochodów budżetowych nie ma większego znaczenia, ale w aspekcie restrukturyzacji i utrzymania przy życiu konkretnego podmiotu gospodarczego jest to bardzo ważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraMisterska">Na początek chcę się odnieść do wypowiedzi pana posła Grzegorza Gruszki, jako że w "Kierunkach prywatyzacji" na rok 2003 - odnosi się to do strategii dotyczącej banków, która została przyjęta przez Radę Ministrów 4 czerwca 2002 r. - wyraźnie zostało zapisane: "zgodnie z powyższym dokumentem intencją Skarbu Państwa jest zachowanie kontroli nad bankami z większościowym udziałem Skarbu Państwa, poprzez utrzymanie większościowego pakietu akcji lub wprowadzenie odpowiednich zapisów statutowych". Na tej samej stronie zwracamy uwagę, że planuje się sprzedaż udziału mniejszościowego w banku PKO BP w ofercie publicznej. Nigdy nie było zamiarem Ministerstwa Skarbu Państwa pozbywanie się pakietu większościowego i utrata kontroli nad akcjami banków. Jeśli chodzi o prywatyzację bezpośrednią, to rzeczywiście jest z nią problem, który został również zauważony przez ministra skarbu państwa i rząd. W sierpniu odbyło się spotkanie z wojewodami, którego celem było głównie przedstawienie zagadnień dotyczących prywatyzacji bezpośredniej, za którą wojewodowie są odpowiedzialni. Dziś w Polsce działa około 700 przedsiębiorstw, dla których organem założycielskim są wojewodowie. Prywatyzacja ta może idzie powoli, ale z roku na rok prywatyzowanych jest około 100 przedsiębiorstw. Na rok 2003 zakłada się prywatyzację nawet 150 takich przedsiębiorstw, dla których organem założycielskim są wojewodowie. Problem polega głównie na tym, że sytuacja finansowa i majątkowa tych podmiotów jest zła, około 50% tych podmiotów jest w stanie upadłości lub likwidacji. Wojewodowie twierdzą, że znalezienie inwestora musi być poprzedzone procedurami restrukturyzacyjnymi, bo te podmioty wpierw muszą być uzdrowione. Podkreślam, że jest to problem, który rząd zauważył i podjął odpowiednie działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Przedstawię teraz państwu dwa projekty opinii, które przygotowało prezydium. Najpierw je przeczytam, a potem będziemy dyskutowali i decydowali o ich przyjęciu. Opinia pierwsza: "Zgodnie z postanowieniem nr 12 Marszałka Sejmu z dnia 8 października 2002 r. w sprawie podziału części budżetowych i innych planów finansowych pomiędzy Komisje sejmowe, przy rozpatrywaniu projektu budżetu państwa na rok 2003 Komisja Skarbu Państwa na posiedzeniu w dniu 15 października 2002 r. rozpatrzyła projekt ustawy budżetowej na 2003 r. - część budżetową 36 dotyczącą Skarbu Państwa wraz z załącznikami, - część dotyczącą budżetów wojewodów ogółem, a także plan finansowy Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i załącznik nr 14. Komisja Skarbu Państwa pozytywnie zaopiniowała wymienione części projektu ustawy budżetowej na 2003 r. Komisja upoważnia panią poseł Grażynę Paturalską do zaprezentowania naszego stanowiska na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych". To jest pierwszy projekt. Projekt drugiej opinii. Też "Zgodnie z postanowieniem nr 12 Marszałka Sejmu..." - wstęp jest taki sam, jak w poprzednim projekcie - "po przeprowadzonej analizie i dyskusji, Komisja Skarbu Państwa pozytywnie zaopiniowała «Kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w roku 2003». Jednocześnie Komisja uznaje za stosowne zauważyć, że, po pierwsze - w prezentowanym przez ministra skarbu państwa w dniu 13 czerwca 2002 r. Komisji Skarbu Państwa «Programie prywatyzacji majątku Skarbu Państwa na lata 2002-2006» zadeklarowano, iż w roku 2006 nastąpi zakończenie zasadniczych procesów przemian własnościowych polskiej gospodarki, dzięki czemu Polska powinna osiągnąć strukturę własności zbliżoną do realiów Unii Europejskiej. W «Kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.», zwanych dalej Kierunkami, stwierdzono, że nastąpi to o rok wcześniej. Zważywszy na kłopoty z realizacją przedsięwzięć prywatyzacyjnych zaplanowanych na rok bieżący, jak i niemożność uzyskania zaplanowanych przychodów z prywatyzacji w wysokości 6,7 mld zł, deklaracja skrócenia czasu zakończenia prywatyzacji powinna zostać zaopatrzona w stosowną argumentację. Po drugie - w «Kierunkach prywatyzacji na 2002 r.» oszacowano, że majątek Skarbu Państwa w podmiotach gospodarczych oraz stanowiący zasób Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i Agencji Mienia Wojskowego na dzień 30 czerwca 2001 r. wynosi 125 mld zł. Po upływie roku w «Kierunkach na 2003 r.» szacunek wartości majątku Skarbu Państwa, który może być przedmiotem przekształceń własnościowych, został dokonany według stanu na dzień 31 grudnia 2000 r. Po trzecie - zaplanowane na rok bieżący przychody z prywatyzacji nie zostaną zrealizowane. Na koniec roku przewiduje się wykonanie w wysokości 3,68 mld zł, co stanowi 55% kwoty zaplanowanej. W Kierunkach brakuje informacji na temat przyczyn zaistniałego stanu rzeczy i przesunięcia zasadniczych projektów prywatyzacyjnych z roku 2002 na 2003. Po czwarte - po raz pierwszy w Kierunkach nie ma informacji o planach związanych z ustawową reprywatyzacją. Tymczasem we wspomnianym już «Programie prywatyzacji majątku Skarbu Państwa», przygotowanie ustawy reprywatyzacyjnej uznano za jedno z istotnych zadań resortu. Po piąte - w kierunkach nie ma informacji na temat przyczyn narastających trudności w realizacji prywatyzacji bezpośredniej".</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselWieslawWalendziak">To jest propozycja prezydium. Oczywiście najistotniejsza jest ta opinia zapisana w pierwszym zdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselGrzegorzGruszka">Ja bym się przychylił do tej pierwszej wersji i zaraz powiem dlaczego. Myślę, że może czegoś tam nie napisano, ale przecież znamy nadrzędną przyczynę faktu nie sprywatyzowania grupy G 8, bo była tu wyjaśniona przez ministra. Chyba nie potrzeba drugi raz o tym pisać. Pierwszy pana zarzut dotyczy tego, że prywatyzacja w jednej wersji ma się skończyć w 2005 r., a w drugiej w 2006 r. W tym druku, który mamy, jest powiedziane: "w perspektywie 2005 r.". Tak też jest, bo myślę, że takich szczegółów nie da się zadekretować, to przecież może być 31 grudnia jednego roku lub 31 stycznia kolejnego. Myślę, że nie ma specjalnej różnicy pomiędzy jednym a drugim zapisem. Nikt nie ukrywa również, że są obecnie trudności ze sprawą reprywatyzacji. Rząd jednak nad tym pracuje, w Ministerstwie Skarbu Państwa prace nad tym problemem trwają, a środki są gromadzone. Stąd mój wniosek, aby nie zapisywać w opinii uwag, na które znamy odpowiedzi. Stawiam wniosek, żeby przyjąć pierwszy projekt opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Zaproponowałem taką opinię, bo odnosimy się jednak do dokumentu. Możemy tu jeszcze dopisać zdanie, że Komisja wysłuchała wyjaśnień, których w wyżej wymienionych sprawach udzielił, obecny na jej posiedzeniu minister skarbu państwa. To jest bardzo konstruktywna opinia, bo przecież co roku Komisja przygotowuje konkretne uwagi do dalszej dyskusji. Te uwagi nie kwestionują przecież zasadniczej treści dokumentu, tylko ją doprecyzowują. Oczywiście, możemy to rozstrzygać, ale problem polega na tym, że albo przyjmiemy te opinie na zasadzie konsensusu, albo trzeba będzie je odłożyć na kolejne posiedzenie, bo mamy kłopot z kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselRafalZagorny">Dwie sprawy: po pierwsze - to nie są dwa projekty, panie pośle. To są dwie propozycje, pierwsza opinia dotyczy budżetu, a druga kierunków prywatyzacji. Prezydium Komisji przedstawia jeden projekt opinii w sprawie budżetu i jeden projekt opinii w sprawie kierunków prywatyzacji. Druga rzecz - tak jak już pan przewodniczący podkreślił, a ja to powiem wprost, ta opinia jest wynikiem pewnego konsensusu, pewnego poszukiwania sformułowań, które mogą być zaakceptowane przez zdecydowaną większość Komisji. Tak samo było w zeszłym roku. Poszukiwaliśmy wtedy, jeszcze z panią minister Małgorzatą Ostrowską, takich zapisów, które byłyby do zaakceptowania przez zdecydowaną większość Komisji. Projekty w zeszłym roku były skonstruowane podobnie, tzn. przy pozytywnej opinii zarówno co do budżetu, jak i co do kierunków prywatyzacji zgłosiliśmy pewne wątpliwości i zastrzeżenia. Wtedy też opatrzyliśmy ten projekt stwierdzeniem, że przedstawiciele Ministerstwa wyjaśniali wątpliwości na posiedzeniu Komisji. Dalsza część wyjaśnień została przedstawiona na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Gwoli ścisłości muszę państwu powiedzieć, że Komisja Finansów Publicznych była w zeszłym roku jeszcze bardziej krytyczna od Komisji Skarbu Państwa, która jest Komisją wyjątkowo ugodową i powiedziałbym nawet - prorządową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Pan poseł Rafał Zagórny mówi w swoim imieniu, a ja pozostanę w opozycji. Musimy zdecydować się na jakiś sposób procedowania. Zadaję pytanie: czy ktoś zgłasza wniosek o odrzuceniu pozytywnej opinii w sprawie przyjęcia tych części budżetowych? Przeczytam ją jeszcze raz. "Zgodnie z postanowieniem Marszałka Sejmu - itd. z przywołaniem części budżetowych - Komisja Skarbu Państwa pozytywnie zaopiniowała wymienione części projektu ustawy budżetowej na 2003 r. Komisja Skarbu Państwa upoważnia posłankę Grażynę Paturalską do zaprezentowania stanowiska Komisji na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych". Czy jest wniosek o odrzucenie tego projektu? Jest wniosek o odrzucenie. W takim razie będziemy to za chwilę głosowali. Druga opinia. Uzupełniłem ją o dopisek: "Komisja wysłuchała wyjaśnień, jakie w wyżej wymienionych sprawach przedstawił obecny na jej posiedzeniu minister skarbu państwa". Jeszcze raz podkreślam, że odnosimy się do dokumentu, a nie do przebiegu dyskusji. Jeżeli opiniujemy jakiś istotny dokument, a "Kierunki prywatyzacji" są istotnym dokumentem, to zgłoszenie do konkretnych spostrzeżeń, wydaje się być tzw. konstruktywną krytyką. Namawiam pana posła Grzegorza Gruszkę, żeby nie kontestował takiego sposobu procedowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselGrzegorzGruszka">Ja nie kontestuję, tylko uważam, że powinniśmy to jeszcze szczegółowo przedyskutować. Poza tym myślę, że w tej dyskusji powinna brać udział pani poseł Grażyna Paturalska, która ma w imieniu Komisji składać sprawozdanie, a teraz jest nieobecna. Mamy przecież jeszcze jedno posiedzenie w tym tygodniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Proponuję, żeby to pan poseł Grzegorz Gruszka zaprezentował naszą opinię w sprawach kierunków prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselGrzegorzGruszka">Jeżeli prezydium upoważniło już panią poseł Grażynę Paturalską, to nie mogę jej tego odbierać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Panią poseł Grażynę Paturalską upoważniliśmy tylko do reprezentowania nas w części związanej z budżetem, a opinię o "Kierunkach prywatyzacji" może przedstawić inny poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselGrzegorzGruszka">Myślę, że pani poseł Grażyna Paturalska poradzi sobie z jednym i z drugim. Przedstawił pan dobrą propozycję, ale myślę, że te szczegółowe zapisy i pana uwagi trzeba jeszcze wspólnie przedyskutować. Trzeba wypracować zapis kompromisowy. Mamy jeszcze jedno posiedzenie w tym tygodniu. Nie neguję dobrego podejścia panów przewodniczących, ale zgłaszam taką propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Dyskutujmy, bo i tak czekamy na zebranie się uczestników posiedzenia. Przypomnę również, że jesteśmy pod pewną presją Prezydium Sejmu, które prosiło, aby zaopiniować wnioski budżetowe jak najszybciej. Powinniśmy to zrobić jeszcze dziś. "Kierunki prywatyzacji" są integralną częścią ustawy budżetowej, więc w tym tygodniu też musimy rozstrzygnąć opinię o nich. Jeżeli pan poseł Grzegorz Gruszkę ma jakieś propozycje innej wersji zapisu, to proszę je zgłosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSkarbuPanstwaJozefMikosa">Wydaje mi się, że potrzebne jest jedno słowo uściślenia. "Kierunki prywatyzacji" nie są załącznikiem do ustawy budżetowej, są tylko uzasadnieniem tej części budżetu. Nie jest to dokument rządowy, który wchodzi w skład ustawy budżetowej. Jest on tylko pewnym uzasadnieniem i prezentacją. "Kierunki prywatyzacji" nie odnoszą się tylko do tego roku budżetowego, ale traktują również o dalszej przyszłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Tak, ale ten dokument zawsze jest rozpatrywany wraz z ustawą budżetową. Nie ma innej możliwości, bo pokazuje on źródła finansowania pewnych pozycji w budżecie. Dlatego nie można rozpatrywać tych dokumentów w separacji. Zarządzam krótką przerwę, a sekretariat Komisji proszę o zawiadomienie nieobecnych posłów, że po przerwie będziemy głosować.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PoselWieslawWalendziak">Mamy kworum. Rozpoczniemy od rozpatrzenia wniosku pana posła Gabriela Janowskiego o odrzucenie przedstawionego projektu opinii. Przypominam, że jest to projekt opinii, w którym Komisja Skarbu Państwa pozytywnie zaopiniowała wymienione części projektu ustawy budżetowej na 2003 r. i upoważniła panią poseł Grażynę Paturalską do zaprezentowania stanowiska Komisji na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku zgłoszonego przez pana posła Gabriela Janowskiego? Stwierdzam, że przy 3 głosach za, 6 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, Komisja odrzuciła ten wniosek. Tym samym Komisja przyjęła opinię w kształcie zaproponowanym przez prezydium i upoważniła panią poseł Grażynę Paturalską do zaprezentowania naszego stanowiska na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Druga opinia dotyczy "Kierunków prywatyzacji". Jeszcze raz ją przeczytam, bo jest bardziej rozbudowana: "Zgodnie z postanowieniem nr 12 Marszałka Sejmu [...] po przeprowadzonej analizie i dyskusji, Komisja Skarbu Państwa pozytywnie zaopiniowała «Kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.». Jednocześnie Komisja uznaje za stosowne zauważyć, że: 1. - w prezentowanym przez ministra skarbu państwa w dniu 13 czerwca 2002 r. Komisji Skarbu Państwa «Programie prywatyzacji majątku Skarbu Państwa na lata 2002-2006» zadeklarowano, iż w roku 2006 nastąpi zakończenie zasadniczych procesów przemian własnościowych polskiej gospodarki, dzięki czemu Polska powinna osiągnąć strukturę własności zbliżoną do realiów Unii Europejskiej. W «Kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.», zwanych dalej Kierunkami, stwierdzono, że nastąpi to o rok wcześniej. Zważywszy na kłopoty z realizacją przedsięwzięć prywatyzacyjnych zaplanowane na rok bieżący, jak i niemożność uzyskania zaplanowanych przychodów z prywatyzacji w wysokości 6,7 mld zł, regulacja skrócenia czasu zakończenia prywatyzacji powinna zostać zaopatrzona w stosowną argumentację. 2. - w «Kierunkach na 2002 r.» oszacowano, iż majątek Skarbu Państwa w podmiotach gospodarczych oraz stanowiący zasób Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i Agencji Mienia Wojskowego na 30 czerwca 2001 r. wynosi 125 mld zł. Natomiast po upływie roku w «Kierunkach na 2003 r.» szacunek wartości majątku Skarbu Państwa, który może być przedmiotem przekształceń własnościowych został dokonany według stanu na dzień 31 grudnia 2000 r. 3. - zaplanowane na rok bieżący przychody z prywatyzacji nie zostaną zrealizowane. Na koniec roku przewiduje się wykonanie w wysokości 3,68 mld zł, co stanowi 55% kwoty zaplanowanej. W Kierunkach brakuje informacji na temat przyczyn zaistniałego stanu rzeczy i przesunięcia zasadniczych projektów prywatyzacyjnych z roku 2002 na 2003 rok. 4. - po raz pierwszy w kierunkach nie ma informacji o planach związanych z ustawą o reprywatyzacji. Tymczasem, we wspomnianym już «Programie prywatyzacji majątku Skarbu Państwa», przygotowanie ustawy reprywatyzacyjnej uznano za jedną z istotnych zadań resortu. 5. - w Kierunkach nie ma informacji na temat przyczyn narastających trudności w realizacji prywatyzacji bezpośredniej. Komisja wysłuchała wyjaśnień, jakie w wyżej wymienionych sprawach przedstawił, obecny na jej posiedzeniu 15 października, minister skarbu państwa". To jest uzgodniona propozycja prezydium i proponuję, aby ją przegłosować w tym kształcie.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#PoselWieslawWalendziak">Kto jest za przyjęciem projektu opinii w wersji zaproponowanej przez prezydium Komisji? Stwierdzam, że przy 3 głosach za, 8 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, Komisja odrzuciła projekt opinii zaproponowany przez prezydium. Rozumiem, że proponują państwo skrócenie tej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselRafalZagorny">W tej sytuacji proponuję, aby prezydium przedstawiło dwa projekty, które już nie będą konsensualne, tylko rozbieżne. Komisja w głosowaniu wybierze, który z tych projektów przyjmuje. Rozumiem, że jeden projekt będzie pozytywny, a drugi bardziej krytyczny wobec tego materiału. Prezydium Komisji nie ma innego wyboru, bo musi znaleźć wyjście z tej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Realizujemy dalej porządek, który został zapowiedziany. Zgłasza się poseł Grzegorz Gruszka, który być może zaproponuje własną wersję tej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselGrzegorzGruszka">Przedyskutowaliśmy i przegłosowaliśmy dwa projekty, jeden z nich został przyjęty a drugi odrzucony. Pan przewodniczący Rafał Zagórny twierdzi, że zrobiliśmy sobie krzywdę. Ja tak nie uważam, bo przyjęliśmy opinię dotyczącą części budżetowej, a nie przyjęliśmy uwag dotyczących "Kierunków prywatyzacji". Oznacza to, że przedstawicielka naszej Komisji pójdzie na posiedzenie Komisję Finansów Publicznych i przedstawi te uwagi, tyle że nie będą one poparte tym dokumentem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Panie pośle, musimy przedstawić choćby jednozdaniową opinię o "Kierunkach prywatyzacji majątku Skarbu Państwa".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselJanKochanowski">Panie przewodniczący, myślę, że pan usilnie chce przeforsować swoją myśl. Komisja wyraziła swoją opinię, co do pozytywnego zaopiniowania projektu budżetu na rok 2003, a uwagi dotyczące "Kierunków prywatyzacji" będzie pan mógł zgłosić na sali sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Pan mnie nie zrozumiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselJanKochanowski">Przyjęliśmy pozytywną opinię o projekcie naszej części budżetu na 2003 r., a pan jeszcze dalej coś próbuje kombinować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Zwracam uwagę na fakt, że naszym obowiązkiem, jako Komisji jest również zaopiniowanie "Kierunków prywatyzacji". Skoro państwo większością głosów odrzuciliście propozycję przygotowaną przez prezydium, to proponuję przyjęcie opinii jednozdaniowej. Pan poseł Gabriel Janowski zgłosił konstruktywną propozycję, aby głosować dwie wersje. Początek byłby taki sam: "Zgodnie z postanowieniem Marszałka Sejmu, po przeprowadzonej analizie i dyskusji z udziałem ministra skarbu państwa" i od tego miejsca dwie wersje: pierwsza - "Komisja pozytywnie zaopiniowała «Kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa» i druga, którą jako wniosek zgłasza pan poseł Gabriel Janowski - "Komisja negatywnie zaopiniowała «Kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa»". Czy dobrze to zrozumiałem? Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PodsekretarzstanuBarbaraMisterska">Chcę jeszcze sprostować jedną informację, pan przewodniczący napisał w tych w uwagach do "Kierunków prywatyzacji", że zostały przedstawione różne wyceny wartości majątku Skarbu Państwa. W "Kierunkach na rok 2003" przedstawiono wartość tego majątku na dzień 31 grudnia 2000, a w "Kierunkach na rok 2002" na dzień 30 czerwca 2001. Chcę powiedzieć, że w tym drugim dokumencie zostały przedstawione dwie informacje. Pierwsza to informacja o wartości majątku Skarbu Państwa na dzień 31 grudnia 2001, bo chodziło o porównanie z rokiem 2000, a druga informacja dotyczyła szacunkowej wartość tego majątku w dniu 30 czerwca 2001 r., była to kwota 125 mld zł. Chodziło nam o pokazanie, jak zmniejszała się wartość majątku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselRafalZagorny">Moim zdaniem były dwie opinie: o projekcie budżetu w części 36 i o "Kierunkach prywatyzacji". Przegłosowaliśmy opinię o budżecie, a nie przegłosowaliśmy opinii o "Kierunkach prywatyzacji". Według mnie niedopuszczalne jest rozumowanie, że skoro zagłosowaliśmy przeciw opinii zgłoszonej przez prezydium, to zostaje opinia czysta bez poprawek. Tak nie jest, mamy uchwaloną opinię o części 36 budżetu i nie mamy opinii o "Kierunkach prywatyzacji". Musimy teraz przegłosować nową opinię i w tej chwili oczekujemy na zgłoszenie nowego projektu. Przepraszam wszystkich za stwierdzenie, że Komisja zrobiła sobie krzywdę i uważam, że ktoś inny powinien przeprosić za stwierdzenie, że przewodniczący kombinuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Myślę, że naprawdę staramy się pracować spokojnie i uczciwie. Chciałbym zakończyć dzisiejsze posiedzenia jednoznacznym rozstrzygnięciem, bo po prostu musimy to zrobić. Mamy kworum i nie ma powodu, żeby odkładać głosowanie na inny termin. To posiedzenie Komisji zostało zwołane zgodnie z regulaminem, porządek obrad został państwu przedstawiony na piśmie i nie ma powodu, żeby tę sprawę odkładać. Będziemy głosowali, skoro mamy kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselAndrzejZajac">Wydaje mi się, że mamy głosować nad sprawą dotyczącą opinii o części 36 budżetu, a nie nad "Kierunkami prywatyzacji", bo nad tą kwestią dzisiaj nie dyskutujemy. Głosujemy tylko nad opinią dotyczącą budżetu w części 36, która dotyczy Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Przeczytam dyspozycję marszałka Sejmu, którą otrzymaliśmy: "Stosownie do zakresu działania, do Komisji Skarbu Państwa należy: zaopiniowanie części budżetowej 36, części budżetowej 85, planu finansowego Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i zaopiniowanie «Kierunków prywatyzacji majątku Skarbu Państwa»". Naprawdę proszę nie sugerować, że ja próbuję manipulować Komisją, bo tego nigdy nie robiłem i nie będę robił. Jako przewodniczący staram się pracować bardzo rzetelnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselGrzegorzGruszka">Pan przewodniczący ma rację, musimy ten dokument zaopiniować. Wynika to z zapisu w konstytucji, który zobowiązuje członków Rady Ministrów do wykonywania ustaw. "Kierunki prywatyzacji" są dokumentem, który określa kierunkowe zamierzenia rządu w zakresie prywatyzacji majątku państwowego, warunki i środki realizacji tych zamierzeń, jak też przychody z tytułu prywatyzacji i zasady ich rozdysponowania. Myślę, że przedstawiony nam materiał spełnia te warunki. W związku z tym stawiam wniosek o przyjęcie i pozytywne zaopiniowanie tego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Za chwilę poddam ten wniosek pod głosowanie, ale rozumiem, że pan poseł Gabriel Janowski zgłosił wniosek przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselGabrielJanowski">Zgłaszam wniosek o poddanie pod głosowanie dokumentu "Kierunki prywatyzacji". Czy oceniamy go pozytywnie, czy negatywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselWieslawWalendziak">Tak, to jest oczywiste. Pan poseł Grzegorz Gruszka zgłosił opinię, która będzie się kończyła zdaniem: "po przeprowadzonej analizie i dyskusji Komisja Skarbu Państwa pozytywnie zaopiniowała «Kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa w 2003 r.»". Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem projektu opinii autorstwa posła Grzegorza Gruszki? Stwierdzam, że przy 5 głosach za, 6 przeciwnych i braku wstrzymujących się, Komisja odrzuciła wniosek pana posła Grzegorza Gruszki. W związku z tym rozumiem, że przyjęliśmy opinię w brzmieniu: "Po przeprowadzonej analizie i dyskusji Komisja Skarbu Państwa negatywnie zaopiniowała «Kierunki prywatyzacji majątku Skarbu Państwa»". W tej sprawie posłem sprawozdawcą na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych też będzie pani poseł Grażyna Paturalska. Zamykam posiedzenie Komisji Skarbu Państwa.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>