text_structure.xml 40.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Otwieram posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Witam państwa posłów i zaproszonych gości, a w szczególności szefa Kancelarii Sejmu, pana ministra Krzysztofa Czeszejko-Sochackiego. Stwierdzam kworum. Do protokołu z poprzedniego posiedzenia nie wniesiono uwag, tym samym uważam go za przyjęty. W porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia mamy trzy punkty. Punkt pierwszy dotyczy informacji szefa Kancelarii Sejmu na temat struktury i zasad funkcjonowania Biura Informacyjnego. Koreferentem ze strony Komisji jest pani poseł Elżbieta Szparaga. W punkcie drugim porządku dziennego zaopiniujemy dla marszałka Sejmu regulaminu Zespołu Parlamentarnego "Środowisko i Rozwój". Ten punkt referować będzie poseł Jan Sieńko, a koreferentem ze strony Komisji będzie poseł Jan Knapik. W trzecim punkcie omówimy sprawy bieżące. Czy ktoś z państwa posłów ma uwagi do porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia? Nie słyszę. Porządek dzienny został przyjęty. Przystępujemy do realizacji pkt. 1, czyli informacji szefa Kancelarii Sejmu na temat struktury i zasad funkcjonowania Biura Informacyjnego. Witam raz jeszcze pana ministra Krzysztofa Czeszejko-Sochackiego, witam współpracowników pana ministra, pana Stanisława Kostrzewę, dyrektora Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu. Panie ministrze, oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">Jest ze mną pan dyrektor Stanisław Kostrzewa, który jest dyrektorem Biura Informacyjnego, pan naczelnik Roman Neumann-Kochański i pan Robert Warchoł, pracownik Wszechnicy Sejmowej, którego znacie państwo doskonale. Niestety nie ma z nami wicedyrektora Biura Informacyjnego, pani Urszuli Pańko, ale z powodu choroby nie mogła stawić się na dzisiejsze posiedzenie. Jeśli państwo pozwolą, to pan dyrektor Stanisław Kostrzewa powie w zarysie o zasadach funkcjonowania i o kadrach Biura Informacyjnego. Gdyby były jakieś szczegółowe pytania, to jesteśmy wszyscy do państwa dyspozycji, a jeśli byłyby jakieś bardziej generalne, to również i ja jestem do dyspozycji. Jeżeli nie macie państwo nic przeciwko temu, to proszę pana dyrektora o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#DyrektorBiuraInformacyjnegoKancelariiSejmuStanislawKostrzewa">Biuro Informacyjne składa się z 4 wydziałów i sekretariatu. Łącznie pracuje w nim 27 osób na etatach i od 50 do 60 osób na umowę-zlecenie. Zacznę od wydziału, który nazywa się Redakcja Biuletynów z Posiedzeń Komisji. Z tego posiedzenia Komisji też jest sporządzany biuletyn i takich biuletynów wydajemy w ciągu roku od 800 do 1000. Tyle jest mniej więcej posiedzeń komisji. Wszyscy państwo znają je doskonale, ale dla ilustracji przyniosłem niektóre materiały, które opracowujemy. Właśnie w tym zespole pracuje największa liczba osób na umowę-zlecenie, dlatego że logistyka posiedzeń komisji jest taka, iż nie zbierają się one regularnie, tylko są dni, że jest ich np. 27, więc obsłużenie tego pracownikami etatowymi byłoby niemożliwe. Drugim wydziałem jest Redakcja Kroniki Sejmowej. Tutaj pracuje 5 osób na umowę zlecenie. Trzeci wydział to jest Centrum Prasowe, które opiekuje się czy ułatwia dziennikarzom pracę i ich kontakty z państwem posłami. Dziennikarzy, a dokładnie mówiąc osób na prawach dziennikarskich, posiadających stałą akredytację - bo w tej liczbie, którą za chwilę podam, są operatorzy kamer, fotoreporterzy, oświetleniowcy - jest 1000, z czego tych, których intuicyjnie określilibyśmy, na podstawie doświadczenia, mianem dziennikarzy, jest ok. 300. Pozostali to są właśnie fotoreporterzy, dźwiękowcy, etc. Centrum prasowe ma za zadanie, po pierwsze, zawiadomić redakcję o tym, co się będzie działo w Sejmie, a po drugie - nie chcę powiedzieć brzydko - ma pilnować porządku wśród dziennikarzy, ale mówiąc kolokwialnie, na tym to polega. Następnie informację o tym co odbyło się w Sejmie, rozsyła do redakcji w formie komunikatów ze spotkań marszałka, czasami z posiedzeń komisji, tak żeby każda redakcja miała jednakowe szanse. Czwartym wydziałem jest Wszechnica Sejmowa, z którą państwo na pewno zetknęli się nieraz. W tej chwili mamy ok. 80 tys. odwiedzających rocznie. Był taki czas, kiedy tych grup i osób odwiedzających było więcej, ale jest to już na granicy możliwości. Nie jest dobrze, gdy większym grupom poświęca się mniej czasu - to odbija się na jakości informacji, jaka jest przekazywana odwiedzającym. W czasie posiedzenia grupy przysłuchują się obradom ewentualnie uczestniczą w spotkaniu z posłem, a już w każdym przypadku z pracownikiem Wszechnicy w sali Wszechnicy Sejmowej w górnej palarni. Poza posiedzeniami Sejmu można zwiedzać gmach i również uczestniczyć w spotkaniu z posłem lub pracownikiem Wszechnicy. To byłyby, tak z grubsza biorąc, kierunki działania. Tak jak powiedziałem, w Biurze Informacyjnym pracuje 27 osób, połowa z nich ma wykształcenie wyższe. To są ludzie o dość długim stażu pracy w Kancelarii. W większości pracują 7-10 lat. Są to ludzie z dużym doświadczeniem, bo muszą państwo wiedzieć, że Centrum Prasowe, które opiekuje się dziennikarzami, odpowiada na pytania nie tylko dziennikarzy. Zadzwonić może każdy. Czasami tych telefonów jest ponad 100 dziennie. Dzwonią też ludzie sfrustrowani. Nie wszyscy mają pytania merytoryczne, ale znakomita większość to są pytania o jakiś konkretny tekst, o to w jakim stadium znajduje się praca nad daną ustawą itp.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#DyrektorBiuraInformacyjnegoKancelariiSejmuStanislawKostrzewa">Nie chciałbym państwa zanudzić, więc może umówmy się, że państwo będą pytać, a ja z kolegami spróbujemy odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Myślę, że warto kilka zdań powiedzieć o Wszechnicy Sejmowej. To jest niezwykle ważna informacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">Pan dyrektor wspomniał o 80 tys. odwiedzających Sejm rocznie. Jest to średnia. W tym roku ta liczba będzie większa. Jest to rekordowy rok, jeśli chodzi o ten pierwszy rok kadencyjny. W tej chwili jest ok. 120 tys. odwiedzających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PracownikWszechnicySejmowejKSRobertWarchol">Należę do starszych pracowników. W Biurze Informacyjnym pracuję od 9 lat. Od początku głównym moim zadaniem była pomoc posłom w prowadzeniu poważnej działalności popularyzatorskiej dotyczącej historii i prawa. Tak umówiliśmy się z naszymi szefami. W tym zakresie pracuje u nas trzech pracowników po historii bądź po prawie. Podkreślam to dlatego, że w szczególności często musimy odpierać ataki grup tzw. turystycznych, których celem jest oglądanie kolumn, tymczasem my chcemy mówić na temat Sejmu w sposób poważny, tak jakby to mówili posłowie. Stąd zdarzały się również kłopoty polegające na tym, że niektórzy żalili się na nas, ale jak na razie udawało się utrzymać merytoryczne podejście do tej pracy. Jeśli chodzi o formy działania, to są bardzo różne. Odpowiadają one z reguły temu, co czynią nauczyciele w szkołach. Zresztą wszyscy pracownicy Wszechnicy Sejmowej mają przygotowanie pedagogiczne. Jest dużo grup, które przychodzą tu nie do końca przygotowane przez nauczycieli. Pracują u nas również dwie panie znające kilka języków, które prowadzą grupy nie wymagające głębszej odpowiedzi z zakresu historii i prawa. Jeśli chodzi o formę tej informacji, to robimy to, tak jak wspomniał pan minister i pan dyrektor, podczas posiedzeń Sejmu, tak jak dzisiaj. Taki pobyt ogranicza się z reguły do obserwacji obrad, a w ciągu tygodnia, poza posiedzeniami Sejmu, organizujemy lekcje, a nie wycieczki po Sejmie. Przynieśliśmy ze sobą tylko niektóre materiały przez nas wydawane. Są tu też mniej znane, na przykład opracowania w brajlu dla osób, które niedowidzą. Taką ważną serią, którą rzadziej wykorzystujemy, jest seria na temat parlamentów świata. Te materiały opracowują doktoranci. Przekazujemy je nauczycielom, którzy zajmują się problematyką parlamentarną, by mogli pogłębić wiedzę swoich uczniów. Powiem jeszcze króciutko o innych formach działania. Najważniejszą z nich jest Ogólnopolski Konkurs Wiedzy Parlamentarnej dla maturzystów. Nasi laureaci otrzymują indeksy na wydziały prawa bez konieczności zdawania egzaminów wstępnych. To wszystko, co chciałbym powiedzieć. Jeżeli będą mieli państwo pytania, to jesteśmy do dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Koreferentem z ramienia Komisji jest pani poseł Elżbieta Szparaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoslankaElzbietaSzparaga">Wysłuchaliśmy informacji o pracy Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu. Wszyscy na co dzień spotykamy się z materiałami, które są publikowane przez to Biuro. Wiemy doskonale, że są one merytorycznie dobrze opracowane i przekazywane w bardzo szybkim tempie. Przyjeżdżamy na następne posiedzenie Sejmu, a Kroniki już na nas czekają, Biuletyny Informacyjne wiernie odtwarzają posiedzenia komisji. Chciałam również zwrócić szczególną uwagę na działalność Wszechnicy, a zwłaszcza na jej działalność edukacyjną wśród dzieci i młodzieży, przybliżanie Sejmu, a przede wszystkim wiedzy, historii. Jest to naprawdę ważne. Bardzo wysoką ocenę ma Wszechnica wśród grona pedagogicznego. Jest to nie tylko moje zdanie, jako posłanki już kolejnej kadencji, ale również wszystkich posłów, którzy bardzo pozytywnie wyrażają się o pracy Wszechnicy, jak i całego Biura Informacyjnego. Jest to Biuro, które jest nam bardzo potrzebne, które funkcjonuje sprawnie, ma bardzo dobrą kadrę, bardzo merytoryczną, pracowników, którzy wykazują się bardzo wysoką kulturą osobistą, co jest bardzo ważne w naszej współpracy i tym zapędzonym życiu. Wnoszę o przyjęcie informacji o pracy Biura Informacyjnego. Jednocześnie pragnę złożyć podziękowania wszystkim wydziałom za wysiłek i pracę, jaką państwo ponosicie na co dzień dla upowszechniania wiedzy o pracy Sejmu. Na zakończenie chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na działalność Centrum Prasowego. Czy nie można rozważyć możliwości, by wydzielić stałą salę na konferencje prasowe? Jest to bardzo potrzebne. Czasami bywa tak, że w klubie odbywa się konferencja, a już za chwilę czekają następni dziennikarze. Jeżeli byłaby taka możliwość, by wydzielić taką salę, to ułatwiłoby życie wszystkim, którzy korzystają z tego budynku. Gdyby wyznaczyć stałe miejsce, to wiadomo byłoby, gdzie odbywają się konferencje prasowe. To ułatwiłoby pracę Biuru Informacyjnemu, jak również wszystkim klubom parlamentarnym, posłom, którzy zechcieliby zorganizować konferencję, ponieważ posłowie również mają takie prawo. Poddaję więc taki wniosek pod rozwagę i jeszcze raz bardzo proszę o przyjęcie informacji, z jednoczesnym podziękowaniem złożonym na ręce pana ministra i dyrektora dla całej kadry za merytoryczną pracę i wysoką kulturę osobistą. Nie wnoszę żadnych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselWieslawWoda">Jestem jednym z tych, który zaprasza do Sejmu sporo grup. Muszę wyrazić uznanie i szacunek dla Wszechnicy za bardzo merytoryczną, życzliwą działalność wspierającą moją pracę poselską. Na tym tle chcę zgłosić pewną propozycję. Niewątpliwie te grupy czasem utrudniają poruszanie się po Sejmie, ale wyraźnie rozróżniłbym grupy maturzystów, którzy tu przyjeżdżają, żeby jak najwięcej się dowiedzieć, od grup dzieci szkoły podstawowej. Uważam, że zapraszanie młodzieży czy dzieci ze szkoły podstawowej do Sejmu jest absolutnie niecelowe, ponieważ oni tylko chodzą, oglądają kolumny i nic więcej. Natomiast zaproszenie licealistów, którzy zdają maturę, albo zaproszenie rady gminy, ludzi, którzy wiedzą, że można zająć połowę schodów i nie robić hałasu, jest w pełni uzasadnione. Nie wiem, czy można by to umieścić w regulaminie, czy jakoś inaczej, żeby jednak wycieczek szkolnych takich maluchów nie zapraszać do Sejmu. To im niewiele daje. Prezentować Sejm i to wszystko, co się tutaj dzieje, powinno się osobom merytorycznie tym zainteresowanym. To jest jeden aspekt, o którym chciałem powiedzieć. Po drugie, wielokrotnie oczekiwałem, że Kancelaria Sejmu czy marszałek lub ktoś z Biura zdementuje powtarzane nieprawdziwe czy nierzetelne informacje. Mianowicie, nagminnie powtarza się, że poseł zarabia 20 tys. zł. Sumuje się dietę, wynagrodzenie i środki na biuro, jeszcze do tego dodaje się kwoty na mieszkanie. Tego typu informacje krążą w terenie i trzeba na każdym spotkaniu z tego się tłumaczyć. Uważam więc, iż dementowanie przez marszałka tych informacji, to zdecydowanie za mało. Nie wiem, czy marszałek ma rzecznika prasowego, ale nie widziałem takiego nigdy w akcji. Uważam, że jest potrzebą i koniecznością obrona dobrego imienia Sejmu. Nie może być tak, że tylko przez pryzmat blokowania trybuny albo czegoś tam jeszcze, ocenia się pracę Sejmu. Stąd też absolutnie uważam, że musi być osoba odpowiedzialna za podawanie rzetelnych, pełnych, obiektywnych informacji o pracy Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselAndrzejSkrzynski">Mam pytanie techniczne. Gdzie można uzyskać materiały archiwalne, stenogramy z obrad plenarnych Sejmu, posiedzeń komisji z lat poprzednich? Chciałbym na przykład skorzystać z materiałów z przebiegu prac legislacyjnych z 1997 r., dotyczących świadka koronnego. Na jaką pomoc mogę liczyć i u kogo? Natomiast to, o czym mówił pan poseł Wiesław Woda, stwarza pewne określone trudności, ale nie można tej grupie wiekowej odmawiać pobytu w Sejmie. Oczywiście, to można inaczej organizować. Takie spotkanie to poszerzenie wiedzy z historii Polski, to wzbudza zainteresowanie. Zgadzam się, że forma powinna być zmieniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselMarcinLibicki">Zwracam się do pani poseł, która miała koreferat. Mam nadzieję, że wydzielenie sali na konferencje prasowe, co jest dobrym pomysłem, nie zmierza do ograniczenia kursowania dziennikarzy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoslankaElzbietaSzparaga">Nie. Chodzi o ułatwienie życia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselMarcinLibicki">Rozumiem, że to ułatwia życie, ale swoją drogą przypominam historię z poprzedniej kadencji. Jeden z wybitnych parlamentarzystów i ministrów narzekał na dziennikarzy, chociaż był mile widziany przez szeroką opinię publiczną. Wtedy "zmyto mu głowę", iż próbuje ograniczyć kontakt dziennikarzy z posłami. Co do wypowiedzi poprzedników, to chciałem powiedzieć, że nie widzę jakichś małych dzieci "pętających się" po Sejmie, więc chyba nie ma tu problemu. Mam też uwagę do informacji dotyczącej zarobków. Póki poseł będzie zarabiał o złotówkę więcej niż wynosi najniższe wynagrodzenie, to będzie atakowany, iż krzywdzi, jest darmozjadem itd. Obawiam się, że tu nic nie pomoże informacja, iż to jest dieta, a to zarobek itd. Słabość natury ludzkiej i słabość demokracji i tak będzie powodowała, że będą nam stawiane zarzuty, iż żyjemy ponad poziom najniższych zarobków w Polsce, a tego nie unikniemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Chciałabym przychylić się do głosu przeciwko stanowisku, które prezentował pan poseł Wiesław Woda. Jestem pełna podziwu dla pracowników Wszechnicy Sejmowej, zwłaszcza że Sejm odwiedzają różne grupy wiekowe i zawodowe. Program prezentacji prac Sejmu jest tak przygotowany, by trafił do każdej grupy. To jest jedynym z ważniejszych elementów. Nie można ograniczać dostępu do Sejmu tej młodszej grupy wiekowej. Dzieci w tym okresie może tego potrzebują. Może być też tak, że już nigdy w życiu nie będą miały szansy zobaczyć Sejmu. Są to bardzo różne grupy, z miast i wsi. Organizacja przebiegu tych pobytów nie zakłóca porządku. Wiem też, że dużo talentu wymaga, by taką grupę opanować, by nie przeszkadzała, ale to się udaje. Proszę mi wierzyć, że te dzieci są niekiedy bardziej podporządkowane niż grupy maturzystów. Nie było żadnych zakłóceń. Państwo, którzy oprowadzają, bardzo ładnie i interesująco to robią. Poza tym z dużym taktem zwracają uwagę i młodzież, niezależnie od tego w jakim jest wieku, nie zakłóca porządku. Nawet, jeżeli były w dniach sejmowych grupy na korytarzu, to nie było z nimi żadnych kłopotów. W tym wypadku chciałabym mieć inne zdanie niż pan poseł Wiesław Woda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Rozumiem, że głos pani poseł Krystyny Skowrońskiej był głosem polemicznym do wystąpienia pana posła Wiesława Wody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Dołączam się do głosu, że młodzież młodsza może i powinna uczestniczyć w zwiedzaniu Sejmu. Natomiast chciałbym serdecznie dołączyć się do podziękowań, a w szczególnej mierze dotyczących współpracy z biurami poselskimi. Jest to olbrzymia odpowiedzialność. Niekiedy nas nie ma i nie możemy uczestniczyć w tych spotkaniach. Państwo w doskonały sposób umiecie zorganizować tę pracę z pracownikami naszych biur i te spotkania z młodzieżą są autentycznie udane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselMarcinLibicki">Poza tym, że wydaje się, iż wszyscy są zadowoleni z funkcjonowania różnych wydziałów Sejmu i Kancelarii, to chciałem powiedzieć, że poziom i tempo wydawania stenogramów to jest absolutna rewelacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Czy ktoś z państwa posłów jeszcze chce zabrać głos w dyskusji dotyczącej pkt 1? Nie słyszę. Wobec tego, panie ministrze, zapraszam do odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">Najpierw chciałbym przekazać pewną uwagę natury ogólnej. Otóż, państwo poprosiliście o informację o Biurze Informacyjnym, a nie o tym, jak funkcjonuje w ogóle informacja w Sejmie. Chcę powiedzieć, że faktycznie wszystkie biura na swój sposób są pewną formą biur informacyjnych. Biuro Listów i Skarg przekazuje również informacje. To jest nie tylko merytoryczna, rzeczowa odpowiedź skarżącemu czy wnioskodawcy, ale także informacja o Sejmie. Zgodziłbym się z państwa poglądem, że byłoby dość ryzykowne mówić o swoich zarobkach gdzieś na zewnątrz. Tym bardziej niezręczne jest publikowanie przez nas tych informacji, ale tak czy owak są one publikowane. Tym się zajmuje z kolei Biuro Obsługi Posłów i Ośrodek Informatyki. To jest przecież podawane w różnej formie na stronie internetowej i jest aktualizowane. Oświadczenia majątkowe, jak państwo zauważyliście, są nie tylko aktualne, ale podawane są także poprzednie - dla porównania. W tym zakresie Ośrodek Informatyki czy Biuro Obsługi Posłów i Gabinet Marszałka Sejmu zajmują się przekazywaniem i odbieraniem informacji. Z Biurem Informacyjnym ściśle współpracuje również Biblioteka Sejmowa. Pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie dotyczące archiwaliów. Otóż, informację historyczną o pracy Sejmu można otrzymać właśnie w Bibliotece Sejmowej. Polecam również sejmową stronę internetową, zawierającą stenogramy z ostatnich lat. Można tam także uzyskać informację z biuletynów i innych tego typu periodyków wydawanych przez Kancelarię Sejmu. Informacja to także Sekretariat Posiedzeń Sejmu. To tam się odbywa pisanie stenogramów, stamtąd ten stenogram trafia dalej. Jeśli chodzi o szybkie informowanie o pracy komisji, to biuro komisji sejmowych ma już ograniczoną rolę, ponieważ poleciłem panu dyrektorowi Stanisławowi Kostrzewie przejęcie tzw. "szybkiego biuletynu". Chodzi o biuletyn, który informuje już na drugi dzień, co działo się w Sejmie, a nie o ten - tygodniowy. Przypomnę, że mamy dwie formy biuletynów. Jeden biuletyn w skróconej wersji, którą państwo dostajecie, ale nie tylko, dostaje go również prasa, radio, telewizja, a także pracownicy Kancelarii, informuje co działo się wczoraj. Tydzień później otrzymujecie państwo już quasi-stenogram, choć czas zależy tu od komisji i stopnia trudności napisania. Jest to wypełnienie obowiązku regulaminowego, który wskazuje, że Kancelaria Sejmu również wydaje w tego rodzaju formule quasi-stenogramy z posiedzeń komisji. Wracając jednak do SPS-u, to wydawany jest stenogram z posiedzenia Sejmu. To jest także przekazywanie informacji do Biura Informacyjnego, również czasem na zewnątrz odpowiadanie na pytania osób zainteresowanych i dziennikarzy. Można by wymieniać jeszcze inne jednostki Kancelarii Sejmu, które te informacje zbierają i przekazują. Moją ideą jest, by wszyscy służyli informacją o tym, co dzieje się w Sejmie, ale żeby nie było to pewnym nawykiem ani też próbą uzurpowania sobie prawa do tego - mówię o strukturach Kancelarii Sejmu - by każda informacja, w jakiejkolwiek formie, wychodziła z Kancelarii Sejmu. Odpowiedzialnym za jej przekaz na zewnątrz jest Biuro Informacyjne, po to, by ta informacja była nie tylko poparta merytoryczną wiedzą, ale by była w takiej formie, którą osoby fizyczne, instytucje, a także dziennikarze mogliby "skonsumować". Jeśli chodzi o odwiedzanie parlamentu przez grupy dorosłych czy dzieci, to jak państwo widzicie, a zdania są różne.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">Staramy się wyjść naprzeciw wszelkim oczekiwaniom młodych i starszych obywateli. Jeżeli, oczywiście, posłowie w drodze formalnej ograniczą w tym zakresie możliwość działania Kancelarii, to Kancelaria się do tego dostosuje. My nie mamy ani wielkich problemów, ani też nie widzę żadnych przeszkód, by także młodzi ludzie zaglądali do Sejmu. Dla nich często informacja przekazywana przez pracowników Kancelarii jest pierwszą informacją na temat funkcjonowania Sejmu, parlamentu, demokracji parlamentarnej, czasem historii Polski. To są różne dzieci, z różnych miast i czasem jest to informacja pierwsza. A może właśnie u kogoś z tych młodych ludzi zostanie zaszczepiony ten bakcyl historyczny, zostaną rozbudzone zainteresowania, których do tej pory ten młody człowiek nie odczuwał. O informacji o posłach powiedziałem, jeżeli jednak moja odpowiedź jest niezadowalająca, możemy dalej dyskutować i możecie państwo wyrazić określone stanowisko. Obawiałbym się próby bieżącego informowania przez Kancelarię Sejmu o dochodach czy przychodach posłów, ponieważ mogłaby być ona źle odebrana. Trzeba powiedzieć o wszystkich elementach dochodów. Jest dziennikarz na sali i jest okazja, by taką informację przekazać, że 9.370 zł przeznaczone jest na biuro, a wynagrodzenie i dieta jest w określonej wysokości. Oczywiście, od nas informacja wyjdzie rzetelna, ale jak ona zostanie przekazana do ogółu, jak zostanie przekazana przez media, na to już nie będziemy mieli wpływu. Są jeszcze dodatki za posiedzenia komisji, w jednej komisji jest to 10 procent, a w innej 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">W naszej nie ma dodatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">Może być nawet taka sytuacja, że dobrze pracujący poseł w "dobrych komisjach" będzie miał dwadzieścia kilka tysięcy przychodu, co wcale nie oznacza, że jest to dochód. Ale jeśli państwo sobie życzycie, to możemy oczywiście taką skrótową informację przygotować z rozbiciem na wszystkie elementy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Z uwzględnieniem również podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">Oczywiście, trzeba również wtedy i o tym powiedzieć, bo posłowie płacą podatek. Tak jak powiedziałem, jeśli będzie takie życzenie, to możemy taką informację przygotować, przekazać państwu i w jakiejś formie upublicznić, w takiej, jakiej sobie państwo życzycie. Wspomnieliście państwo o sali na prowadzenie konferencji prasowych. Jak jest z salami i pomieszczeniami, to komisja regulaminowa doskonale wie. Nie trzeba nic dodawać, w jakich warunkach pracujecie. Wiecie też państwo, w jakich warunkach pracują pracownicy Kancelarii Sejmu i trzeba powiedzieć, że właściwie chyba nie ma drugiego takiego urzędu w Polsce, przynajmniej centralnego. Natomiast, gdy spojrzy się na tę propozycję merytorycznie, to ja przez ten rok pracy w Kancelarii Sejmu nie widzę takiej potrzeby. Marszałek, czy Prezydium Sejmu, jeśliby prowadzili tego rodzaju konferencję, to robiliby to w swoich gabinetach, albo w innych odpowiednich pomieszczeniach. Kluby bardzo często lubią mieć konferencje prasowe w swoich salach, czyli w tych salach, które są im oddane do wstępnej czy pierwszej dyspozycji w okresie posiedzeń Sejmu. Również poza posiedzeniami Sejmu są już tak przyzwyczajeni, że najchętniej w tych salach prowadzą konferencje prasowe. Pozostawienie tej jednej sali, której wykorzystanie byłoby, moim zdaniem, dość rzadkie, w tych warunkach lokalowych, w jakich znajdujemy się, mogłoby nie być dobrze odebrane, nie tylko przez państwa posłów, ale także przez pracowników Kancelarii. Dzisiaj takiej możliwości nie ma, bo każde pomieszczenie, które próbowalibyśmy na to wygospodarować byłoby pomieszczeniem nie większym od tego, w którym teraz jesteśmy i na konferencje prasowe raczej by się nie nadawało. To chyba wszystko, o co państwo pytali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos? Nie słyszę. Zmierzając do zakończenia dyskusji nad pkt. 1 naszego porządku, chciałabym powiedzieć, co następuje. Ilekroć będziemy mówić o wynagrodzeniach parlamentarzystów, bo nie tylko posłów, ale również senatorów, jak też i o budżecie Kancelarii Sejmu, to cokolwiek byśmy nie pisali, to i tak w odbiorze społecznym będzie miało to swój całkiem inny wymiar i trudno się temu - zwyczajnie - dziwić, to po pierwsze. Po drugie, wszyscy, którzy chcą mieć dobre informacje dotyczące uposażenia parlamentarzystów, oświadczeń majątkowych, mogą się o tym dowiedzieć z Internetu. To wszystko jest przecież jawne, upublicznione. Następnego dnia po złożeniu oświadczenia majątkowego i ksero tzw. PIT-u wszystko jest w Internecie i naprawdę nie ma tu żadnych tajemnic. Kwestia, jak społeczeństwo to interpretuje, jest już zupełnie inną kwestią. W moim przekonaniu im więcej młodych, starszych i w średnim wieku ludzi będzie przyjeżdżało tu, do gmachu parlamentu, będzie obserwowało pracę, czasami pustą a czasami pełną salę - te widoki powodują również przeróżne opinie - pozna gmach Sejmu i pracę parlamentu polskiego, tym te opinie będą się z biegiem czasu, w moim przekonaniu, zmieniały i to w korzystniejszym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselAndrzejSkrzynski">Poznają też ceny w restauracjach...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Na ceny w restauracjach nie mamy i nie będziemy mieć wpływu, ponieważ, tak jak w całej Polsce są one prywatne i nic na to nie poradzimy. W takim systemie funkcjonują również restauracje w parlamencie Polskim. O kilku sprawach chciałam jeszcze powiedzieć. Jeżeli chodzi o odwiedzających Sejm, czy mają to być małe dzieci, czy szkoły podstawowe, czy maturzyści, to z mojej wiedzy wynika, że od młodzieży gimnazjalnej w górę przyjmuje się wycieczki poza pewnymi wyjątkami. Czasami są sytuacje wyjątkowe, w których Wszechnica idzie na rękę, jeżeli przyjeżdżają dzieci młodsze, ale jest to jakaś sytuacja szczególna, to wtedy i ta grupa jest przyjęta. Stąd myślę, że nie ma żadnego powodu, by podejmować jakiekolwiek w tej kwestii i w dniu dzisiejszym szczególnie decyzje. Ostatnia rzecz, którą chciałam powiedzieć, a właściwie zapytać, to jak wy to robicie? Otóż, ok. 1000 biuletynów komisji rocznie, ok. 120 tys. wizyt gości w Sejmie, do tego 27 pracowników etatowych i ok. 60 pracowników na umowę-zlecenie. Przy tych liczbach chciałoby się zapytać: jak wy to robicie? Okazuje się, że robicie to państwo prawie niewidocznie, bo nie widzimy tych kłopotów, z którymi się na pewno borykacie w wielu kwestiach. Nie dostrzegamy ani tych kłopotów, bo wszystko funkcjonuje płynnie, sprawnie i na czas. Pani poseł Elżbieta Szparaga wyraziła szczególne wyrazy uznania, przejmując je czy potwierdzając, wyrażam państwu wielkie słowa uznania. Słowa uznania kieruję zarówno do pracowników etatowych... Bardzo proszę, panie ministrze, panie dyrektorze przekazać pracownikom Biura Informacyjnego najlepsze nasze podziękowania i życzenia. Równocześnie chcę powiedzieć o 60 pracownikach, pracujących na umowę-zlecenie. Wśród nas jest, towarzysząca nam praktycznie stale na posiedzeniach Komisji, pozwolę sobie powiedzieć tylko imię, pani Grażynka, którą znamy na co dzień, z każdego posiedzenia Komisji. Tym pracownikom również wyrażamy największe słowa uznania. Wykonują bowiem pracę bardzo precyzyjną, potrzebną, niezbędną, po to, by później archiwizacja przebiegała też bez zakłóceń. Chcę w sposób szczególny wyrazić pełne słowa uznania dla Wszechnicy Sejmowej, czynili to już tutaj posłowie, moi przedmówcy. To, co państwo robicie, jest najlepszą lekcją patriotyzmu i demokracji, jaką w Polsce można przeprowadzić. Państwo to czynicie w sposób naprawdę niesamowity. Wiemy, ile młodych i starszych ludzi odwiedza Sejm. Przeżycie związane z tym spotkaniem to w znacznym stopniu, a praktycznie w całym stopniu, państwa zasługa. Za to wszystko Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich serdecznie państwu dziękuje. Prosimy o ciąg dalszy, oby było tak zawsze. Pani poseł Elżbieta Szparaga zasugerowała, by Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich przyjęła informację i bardzo pozytywnie oceniła przedstawioną informację. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła informację dotyczącą Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła informację. Raz jeszcze serdecznie państwu gratuluję. Dziękujemy za dotychczasową pracę, prosimy o taką samą, a nawet lepszą.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Życzymy wszystkiego dobrego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">Chciałem pani przewodniczącej Komisji podziękować za ciepłe słowa i dobrą ocenę. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Przechodzimy do pkt. 2. Jest to zaopiniowanie dla marszałka Sejmu regulaminu Zespołu Parlamentarnego "Środowisko i Rozwój". W imieniu posłów wnioskodawców referuje pan poseł Jan Sieńko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJanSienko">Chciałbym w imieniu grupy inicjatywnej posłów i senatorów, należących do różnych klubów politycznych, poinformować Komisję, że grupa ta zwróciła się z prośbą do marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na powołanie Zespołu Parlamentarnego "Środowisko i Rozwój". Chciałbym, aby Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich przyjęła życzliwie naszą inicjatywę. Jest to bardzo ważna sprawa nie tylko w dobie wchodzenia do Unii Europejskiej, ale generalnie rzecz biorąc, zjawisk ochrony środowiska, które są również bardzo ważne, jeżeli chodzi o Sejm i jego pracę. Posłowie i senatorowie, którzy zgłosili tę inicjatywę, jak powiedziałem, należą do różnych klubów politycznych. Pragniemy działać ponad podziałami politycznymi. Głównym celem jest przede wszystkim upowszechnianie idei zrównoważonego rozwoju przyjaznego środowisku naturalnemu, kształtowanie nowoczesnej świadomości ekologicznej, traktowanie wszystkich zjawisk, całego rozwoju gospodarczego na zasadach zrównoważonego rozwoju, ochrona trwałości środowiska przyrodniczego, zaspokajanie potrzeb przyszłych pokoleń w taki sposób, aby ono było równoprawnie traktowane z zaspokajaniem bieżących potrzeb społecznych. Zespół chce bardzo intensywnie wspomóc również legislacyjne działania Sejmu i Senatu przekazywać pewne praktyczne działania, nie tylko w swoich środowiskach w naszym kraju, ale również prowadzić bardzo aktywną działalność międzynarodową na rzecz harmonijnego rozwoju współczesnej cywilizacji, z uszanowaniem wszystkich zjawisk i wymogów ekologicznych rozwoju środowiska i dbałość o to środowisko. Państwo doskonale wiecie, iż nasz kraj podpisał wiele konwencji międzynarodowych z zakresu ochrony środowiska. Chcemy jako Zespół wspomóc Sejm i Senat i inne organizacje, by te wartości i te zasady zawarte w dokumentach z konferencji międzynarodowych wdrażać w życie. Myślę też, że Zespół przyczyni się poprzez swoją pracę, jaką są dyskusje, seminaria, konferencje, opracowania naukowe, do wdrażania zagadnień ochrony środowiska, zrównoważonego rozwoju, kształtowania świadomości ekologicznej w naszym społeczeństwie. Bylibyśmy wdzięczni Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, gdyby wyraziła swoją pozytywną ocenę, a my jako posłowie i senatorowie, niezależnie od opcji, możemy złożyć dzisiaj deklarację, że przyjęte na siebie te dodatkowe obowiązki będziemy jak najlepiej i najszerzej wypełniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Proszę o zabranie głosu pana posła Jana Knapika, który jest koreferentem z ramienia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJanKnapik">Zespół Parlamentarny "Środowisko i Rozwój" jest kolejnym zespołem inicjatywy poselskiej działania ponad podziałami na rzecz spraw, które posłowie uważają za bardzo ważne, konieczne i o które chcą rozszerzać swoją działalność poselską. Uważam, że powołanie Zespołu "Środowisko i Rozwój" jest zasadne i celowe. W regulaminie nie dopatrzyłem się rozbieżności między regulaminem przedstawionym nam dzisiaj na Komisji, a regulaminem, który określono jako wzorcowy i nie wnoszę tu uwag. Deklaracja założycielska, bardzo szeroko opisana, jest potrzebna i wychodzi naprzeciw naszym dążeniom dołączenia się do globalizacji gospodarki, oczywiście, przyjaznej dla środowiska. Przy ekspansji technologicznej, która nas czeka, zwłaszcza w trudnych obszarach, koniecznie będzie oddziaływanie na nasz rozwój i dbanie o środowisko naturalne. Życzę Zespołowi determinacji w pracy i sukcesów na tym polu, w obronie przede wszystkim naturalnego środowiska, współgrania naszego rozwoju gospodarczego i społecznego z tym środowiskiem. Wnoszę o przyjęcie pozytywnej opinii o regulaminie i powstaniu Zespołu "Środowisko i Rozwój".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Par. 1 pkt 5 mówi o tym, że "Zespół może przystępować do organizacji krajowych, zagranicznych i międzynarodowych, których cele zbliżone są do jego celów". Otóż, nie chciałbym oceniać intencji, niemniej sam zapis jest chyba błędny. Rozumiem, że państwo chcą mieć możliwość odnoszenia się do dokumentów międzynarodowych, natomiast przynależność do organizacji samego Zespołu jest niezgodna z regulaminem. Tutaj marszałek musiałby być tą osobą, która pozwalałaby wam na kontakty zagraniczne w tej materii. Wydaje mi się, że ten punkt należałoby wykreślić. Chodzi mi jeszcze o tryb zmiany regulaminu. O tym w państwa regulaminie nic nie jest zapisane i prosiłbym, aby go uzupełnić o tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Kto z państwa chce jeszcze zabrać głos? Nie słyszę. Panie pośle, proszę o odpowiedź na sugestie skierowane przez pana posła Krzysztofa Oksiutę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJanSienko">Podzielam pogląd wyrażony przez pana posła Krzysztofa Oksiutę, a dotyczący pkt. 5 w par. 1. Propozycja wykreślenia tego punktu jest zasadna, ponieważ jako posłowie wyjeżdżając za granicę, uczestnicząc w spotkaniach, chociażby stowarzyszenia GLOBE i tak uczestniczymy jako członkowie komisji sejmowej, a jeżeli nie, to jako posłowie reprezentujemy Sejm. Zgadzam się również z panem posłem, by dodać zdanie o trybie zmiany tego regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">A więc, panie pośle, z par. 1 wykreślamy pkt 5 i dodajemy par. 4 w brzmieniu: "Zmiana regulaminu wymaga zaopiniowania przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJanSienko">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Czy po tych zmianach ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie słyszę. Pan poseł Jan Knapik zaproponował pozytywne zaopiniowanie dla marszałka Sejmu regulaminu Zespołu? Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie słyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała regulamin. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała regulamin Zespołu Parlamentarnego "Środowisko i Rozwój". Dziękuję i gratuluję panu posłowi Janowi Sieńko. Życzę dobrej pracy. Przechodzimy do pkt. 3 Sprawy bieżące. W imieniu pana przewodniczącego Wacława Martyniuka pragnę państwa poinformować, że lada moment Sejm RP podejmie decyzję w sprawie funkcjonowania Komisji Nadzwyczajnej do zmian w Regulaminie Sejmu. Oczywiście, Komisja Nadzwyczajna do tej sprawy ma ograniczoną liczbę członków, jednakże pan poseł Wacław Martyniuk prosił mnie o zachęcenie państwa i przekazanie sugestii, by w pracach tej Komisji, jeżeli tylko ktoś z państwa zechce brać udział, z poza członków Komisji, by włączyć się do prac, by tam dyskutować nad wszelkimi zmianami w regulaminie. Przekazuję te słowa pana przewodniczącego Wacława Martyniuka, do których się zobowiązałam. Mam jeszcze jedną kwestię ze spraw bieżących. Otóż, najbliższe planowane posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich wypada w przyszłym tygodniu, w czwartek, jeżeli pan marszałek wyrazi na to posiedzenie zgodę. Czy ktoś z państwa chce jeszcze poinformować Komisję o jakiejś sprawie bieżącej? Nie słyszę. Dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>