text_structure.xml
21.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanChojnacki">Otwieram posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Witam członków Komisji, zastępcę przewodniczącego Komisji Europejskiej, pana posła Bogusława Liberadzkiego, który reprezentuje wnioskodawców, oraz przybyłych gości. W dzisiejszym porządku dziennym są dwa punkty - pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji zawartego w druku 2597 oraz sprawy bieżące. Czy do zaproponowanego porządku dziennego są uwagi? Nikt się nie zgłasza. Wobec braku uwag uważam porządek dzienny za przyjęty. Przystępujemy do realizacji pierwszego punktu, zgodnie z którym odbędzie się pierwsze czytanie i debata ogólna dotycząca przedmiotowego projektu ustawy. Jako pierwszy zabierze głos przedstawiciel wnioskodawców, pan poseł Bogusław Liberadzki.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselBoguslawLiberadzki">Sytuacja przedstawia się następująco. W Komisji Europejskiej procedowaliśmy nad rządowym projektem ustawy o recyklingu. Projekt ten podlegał dość gruntownemu przepracowaniu w podkomisji. Jako przewodniczący podkomisji złożyłem sprawozdanie. Komisja Europejska ten projekt przyjęła. Jak wiemy, w trakcie prac plenarnych projekt nie uzyskał większości. Zgłaszane zastrzeżenia dotyczyły, po pierwsze, spraw stworzenia sieci i niejasności pojęcia "stworzenie sieci", a po drugie, tego, kto i do czego jest zobligowany. Jednym z naszych zobowiązań w stosunku do Unii Europejskiej jest rozwiązanie problemu recyklingu, który dotyczy kilku zasadniczych spraw. Po pierwsze, usuwania starych samochodów, które już są na trenie Polski. Po drugie, należy liczyć się z tym, że przy liczbie ponad 11 mln samochodów, rocznym wzroście tej liczby o 300-400 tys. sztuk i średnim wieku samochodów dobiegającym 10 lat, Polska stanie niebawem wobec konieczności wycofywania z eksploatacji kilkuset tysięcy sztuk samochodów rocznie i przeznaczania ich do likwidacji. To jest część związana z eksploatowanymi samochodami. Drugim ważnym obszarem jest spełnianie norm europejskich w zakresie materiałów i surowców zużywanych do produkcji samochodów, żeby przynajmniej 80 proc. tych materiałów nadawało się do poddania recyklingowi, czyli do ponownego użytkowania. Mając również na uwadze to, że 8 z krajów "piętnastki" ma rozwiązany ten problem a 7 krajów jest w trakcie rozwiązywania, wobec oczekiwań ze strony Komisji Europejskiej, grupa posłów, przy współdziałaniu z ministrem środowiska, doszła do wniosku, że przedłoży do rozpatrzenia projekt, który jest przedmiotem dzisiejszego posiedzenia. W imieniu posłów wnioskodawców chciałbym prosić o rozpatrywanie tego projektu z uwzględnieniem odrzuconego projektu, ponieważ jesteśmy zdania, że nie wszystko z tego projektu zasługuje na odrzucenie. Nasz projekt jest inny z tego względu, że nie chcieliśmy forsować tego, co zostało odrzucone, ale uważamy, że jeśli chodzi o takie sprawy, jak unijne zinterpretowanie powinności państwa, odpowiedzialności producentów, importerów i nowych przedsiębiorców, czyli tych, którzy będą zużyte samochody zbierać, demontować i przerabiać - recyklować materiały pozyskane ze zużytych samochodów, powinniśmy zawrzeć zapisy dotyczące dotrzymania europejskich standardów w zakresie minimalnego potrzebnego poziomu zbierania samochodów z rynku na potrzeby recyklingu, odzyskiwania - zgodnie z europejskimi standardami - określonego procentu materiału do recyklingu oraz powstawania punktów zbioru i demontażu samochodów - zgodnie z europejskimi standardami dotyczącymi bezpieczeństwa tych operacji. Chodzi również o to, żeby posiadacz samochodu nie był dodatkowo obciążony opłatą fiskalną, natomiast byli nią obciążeni: posiadacz, producent, importer czy dystrybutor w przypadku niespełnienia reguł zapisanych w ustawie. Oznaczałoby to sankcję za niedotrzymywanie reguł. Proces ten byłby bezkosztowy, kiedy reguły są dotrzymane. W Komisji Europejskiej długo spieraliśmy się - także z przedstawicielami rządu - na temat systemów finansowania przedsięwzięcia. Odrzuciliśmy kwotową opłatę ekologiczną od kilograma samochodu wprowadzanego na rynek jako automatyczne przesunięcie kosztu na nabywcę samochodu bez jasnego powiązania kwot, które wpływałyby do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z rozwojem zarówno punktów zbierania jak i recyklingu samochodów. W przedkładanym państwu projekcie jest to uwzględnione, aczkolwiek wcześniej odrzucony projekt również zawiera istotne pozytywne elementy w tym obszarze. Podkreślam, że w pracach Komisji Europejskiej nad tym projektem ustawy uczestniczyła pani posłanka Joanna Grobel-Proszowska, za co jestem jej wdzięczny. Zwracam się do państwa z koleżeńską prośbą - jeżeli zostanie podjęta decyzja o powołaniu podkomisji w tej sprawie - o wykorzystanie dotychczasowego doświadczenia pani posłanki, jej wiedzy oraz zapału.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselBoguslawLiberadzki">Przedkładając w imieniu grupy posłów ten projekt ustawy jeszcze raz proszę o jego przeanalizowanie. Wydaje mi się, że Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa może być bliższa sukcesu niż Komisja Europejska. Na forum Komisji Europejskiej stawiano zarzut, że jest to ustawa dostosowująca - co jest prawdą - ale jednak większość zapisów w swoim charakterze tworzy nowy system. Dlatego Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa może być bardziej właściwa w tej sprawie. Poza tym, panie przewodniczący, chciałbym zarekomendować jako dobrych partnerów społecznych tych wszystkich, którzy pracowali z nami w Komisji Europejskiej, a więc przedstawicieli Polskiego Związku Producentów Prywatnych Przemysłu Motoryzacyjnego i Ciągnikowego, Stowarzyszenia Forum Recyklingu Samochodów, Stowarzyszenia LAWETA, Polskiego Związku Motoryzacyjnego, Automobil Klubu Polskiego oraz Instytutu Transportu Samochodowego, którzy wnieśli duży wkład w nasze prace i jak myślę - będą potrzebni na forum tej Komisji. Jeszcze raz proszę o przychylne przyjęcie projektu ustawy i poddanie jej procedowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanChojnacki">Proszę pana ministra, żeby wyraził swoje stanowisko do tego projektu, bowiem stanowiska rządu jeszcze nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaTomaszPodgajniak">W odniesieniu do proponowanego projektu ustawy mogę przedstawić wstępne opinie innych resortów, a także naszego resortu. Przedmiotowy projekt zmierza w kierunku, który resort środowiska akceptuje, ponieważ tworzy system łagodny dla wszystkich jego uczestników, a jednocześnie wystarczająco restrykcyjny, by zmusić użytkowników pojazdów, producentów oraz wprowadzających pojazdy na rynek do uczestniczenia w procesie wycofywania pojazdów z eksploatacji, zgodnie z wymogami ochrony środowiska i unieszkodliwiania ich w sposób przyjazny dla środowiska, z odzyskiem materiałów, które posłużyły do ich konstrukcji. Wydaje się, że rozwiązania przewidziane w projekcie ustawy - po uzupełnieniach uwzględniających dorobek z prac nad poprzednim projektem ustawy o recyklingu samochodów, o którym wspomniał pan poseł Bogusław Liberadzki - pozwolą na stworzenie w krótkim czasie projektu, który w pełni przetransponuje wymogi prawa europejskiego, a szczególnie w klarowny sposób określi obowiązki producentów dotyczące tworzenia sieci oraz zapewnienia, by w pojazdach wprowadzanych na rynek nie znajdowały się substancje niebezpieczne wymienione w dyrektywie Unii Europejskiej, a także by w odpowiedni sposób były wspierane stacje, które nie osiągają odpowiednich dochodów ze względu na takie a nie inne nasycenie danego trenu pojazdami wycofywanymi z eksploatacji. Chodzi również o to, by ten system dostarczał odpowiedniej informacji jego uczestnikom, że mogą bezpłatnie, w sposób bezpieczny dla środowiska, oddawać zużyte pojazdy do odpowiedniego unieszkodliwiana, a jednocześnie wprowadzał skuteczne sankcje za nie wypełnianie wymogów ustawowych. Jestem przekonany, że praca podkomisji, jeśli Komisji uzna za stosowne jej powołanie, doprowadzi w krótkim czasie do stworzenia kompleksowego projektu, który spotka się z akceptacją wszystkich zainteresowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanChojnacki">Otwieram dyskusję. Proszę panie i panów posłów, a następnie zaproszonych gości, o wyrażanie swoich wątpliwości, zgłaszanie uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoslankaJoannaGrobelProszowska">Rzeczywiście poselski projekt ustawy o recyklingu pojazdów wycofywanych z eksploatacji w dużej mierze konsumuje dorobek Komisji Europejskiej w tym zakresie. Jednakże mój niepokój wzbudza fakt, że ciężar osiągania poziomów odzysku i recyklingu, a także sprawozdawczości, który zgodnie z dorobkiem Komisji Europejskiej ciążył na przedsiębiorcy będącym importerem lub wytwórcą odpadów, został w całości przełożony na firmy prowadzące stacje demontażu. To stacje demontażu mają osiągnąć w poszczególnych latach poziomy odzysku i recyklingu pojazdów i prowadzić sprawozdawczość. Byłabym wdzięczna, gdyby do zmiany tej filozofii odnieśli się przedstawiciele Ministerstwa Środowiska, chociaż - jak wiemy - nie ma jeszcze stanowiska do tego projektu. Zostały tu również pominięte pewne definicje. Nie mówi się nic o wycofywanych z eksploatacji samochodach unikatowych lub zabytkowych. Warto by w tej mierze skorzystać z dorobku Komisji Europejskiej. Brakuje także przepisów karnych dla wytwórców pojazdów, które w poprzednim projekcie były zawarte w nowelizacji art. 167 Prawa ochrony środowiska i dodanym art. 346, a także sankcji karnych za nieterminowe przekazywanie informacji dotyczących sposobu demontażu pojazdów oraz metod testowania części pojazdów dla przedsiębiorców prowadzących stacje demontażu. Jednak to, o czym teraz powiedziałam, to są drobiazgi. Natomiast nie mogę zrozumieć zamysłu przerzucenia całego ciężaru recyklingu i sprawozdawczości ze strony wprowadzających pojazdy na rynek na stronę przedsiębiorców prowadzących stacje demontażu. Za wyjaśnienie tego i przedstawienie stanowiska rządu, dlaczego przyjęto to rozwiązanie, byłabym wdzięczna. Należałoby się również odnieść do zarzutu, że wprowadza się odpłatność dla każdego posiadacza pojazdu, w ciągu całego życia pojazdu przy każdym przeglądzie technicznym, chociaż przekazanie pojazdu do stacji demontażu lub do punktu zbierania miało być dla jego posiadacza bezpłatne. Są to dwie generalne uwagi, które dotyczą zmiany dotychczasowej filozofii ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselRyszardNowak">Składam wniosek formalny o powołanie podkomisji w celu rozpatrzenia tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselJanChojnacki">Ponieważ wcześniej zgłaszał się pan poseł Stanisław Dulias, udzielę mu głosu. Potem poprosiłbym pana ministra o udzielenie odpowiedzi na pytania kierowane do rządu, a następnie przejdziemy do podjęcia decyzji, czy powołujemy podkomisję i jakie będzie nasze dalsze postępowanie w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselJanChojnacki">Poseł Stanisław Dulias /niez./ : Mam kilka wątpliwości. Po pierwsze, chodzi o środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Czy zasadne jest finansowanie systemu z tego Funduszu? Czy nie można stworzyć innego funduszu? Przecież Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i tak jest coraz bardziej okrawany. To po pierwsze. Po drugie, czy system proponowany w projekcie ustawy nie ograniczy działania na rynku osób prowadzących usuwanie lub likwidację starych pojazdów? Sądzę, że to będzie mieć ujemny wpływ na ich działalność. Z opinii napływających z terenu wynika obawa, że większość tych osób zostanie z tych działań wyeliminowana i automatycznie z pomocy finansowej, bez względu na to, z jakiego funduszu będzie udzielana.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PodsekretarzstanuwMSTomaszPodgajniak">W swoim wystąpieniu podniosłem kwestię, że projekt ustawy być może w sposób nieodpowiedni przenosi dyrektywny obowiązek producentów i wprowadzających pojazdy na rynek polski do odpowiedzialności za funkcjonowanie systemu. Po rozmowach z producentami i ich przedstawicielami jestem przekonany, że ten mankament ustawy możemy usunąć szybko i zgodnie ze wszystkimi intencjami. Zatem nie widzę tego zagrożenia. W szczególności chodzi mi o stworzenie takiego systemu odpowiedzialności, w którym producenci wprowadzający pojazdy na rynek byliby odpowiedzialni za funkcjonowanie stacji, które uzyskają wymagane prawem zezwolenie i nawiążą umowy z producentami. Mamy już przygotowany projekt odpowiedniej zmiany i w czasie prac nad projektem ustawy będziemy mogli zaproponować konkretne i niekontrowersyjne zapisy w tym zakresie. Jeżeli chodzi o funkcjonowanie sieci stacji, siła tego projektu tkwi w tym, że zezwala się wszystkim obecnie funkcjonującym na podjęcie swego rodzaju "wyścigu" o uzyskanie pozwolenia na prowadzenie tego typu działalności, przy czym projekt nie wprowadza żadnego kontyngentu ilościowego, który miałby decydować o tym, która stacja będzie utylizować pojazdy, a która nie. To rynek zdecyduje w ostatecznym układzie, czy dany przedsiębiorca prowadzący stację demontażu poradzi sobie czy nie. To wydaje mi się zgodne z duchem czasu, z takim podejściem do gospodarki, że to nie państwo arbitralnie wskazuje miejsce, gdzie coś się dzieje, tylko ekonomika, rynek, klienci i sposób prowadzenia takiego obiektu będą decydować o jego funkcjonowaniu. Natomiast nałożenie na tego typu obiekt pewnych wymagań w zakresie poziomu odzysku i ochrony środowiska, wydaje się być całkowicie uzasadnione dlatego, żeby przy demontażu pojazdu nie trafiało do środowiska więcej emisji niż jest to konieczne, w jak największym stopniu zagospodarować materiały już raz użyte, tak abyśmy mogli wykazać się przed Komisją Europejską, że spełniamy nałożone w dyrektywie cele indykatywne. Natomiast, jeśli chodzi o ulokowanie konta na środki gromadzone w systemie w celu wspierania działalności stacji i premiowania tych, którzy osiągają założone poziomy odzysku, można myśleć o innych instytucjach, ale wydaje się to o tyle zasadne, że jest to instytucja, która z dużymi sukcesami funkcjonuje od 15 lat - jest to nasze polskie, oryginalne rozwiązanie - posiada odpowiednie struktury, kadry i procedury. Tworzenie nowego funduszu, który miałby tymi środkami dysponować, nie wydaje mi się konieczne. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jest zdolny przyjąć to zadanie szybko i w efektywny sposób. Dzięki temu mielibyśmy rozwiązane podstawowe kwestie. Ten układ zasilania również budzi pewne kontrowersje. Może powiem rzecz niepopularną, bo burzy pewne stereotypy, ale tak naprawdę każdy rodzaj opłaty podatku ekologicznego prędzej czy później obciąża konsumenta a nie producenta, który znajdzie sposób, żeby zrekompensować sobie straty poniesione w wyniku dodatkowych obciążeń ekologicznych. Jednak - z mojego punktu widzenia - to nie jest przeważający argument.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PodsekretarzstanuwMSTomaszPodgajniak">Bardzo istotne jest to, że na rynku funkcjonuje w tej chwili 11 mln pojazdów, o czym mówił pan poseł Bogusław Liberadzki, które do tej pory nie były objęte żadnym obowiązkiem w tym zakresie. A przecież te 11 mln pojazdów w pierwszej kolejności trafi do stacji demontażu. Musi więc być jakieś źródło zasilania całego systemu, które spowoduje, że obowiązki nałożone przez ustawę nie będą działać wstecz - prawo nie powinno dziać wstecz - a więc będą dotyczyć przyszłych pojazdów. Natomiast, jeśli chodzi o to, co już na rynku funkcjonuje i co polega na użytkowaniu pojazdu, to - zgodnie z zasadą zanieczyszczający płaci - to ten, kto użytkuje pojazd, zanieczyszcza środowisko poprzez emisję lub wycofanie z eksploatacji, powinien ponieść jakąś opłatę. Ze strony producentów usłyszałem nawet opinię, że zaproponowana w projekcie stawka w wysokości 10 zł przy każdej kolejnej rejestracji technicznej jest za duża i spokojnie można ją obniżyć do 5 zł. Chciałbym, żeby tak się stało, jeżeli pozwoli to systemowi funkcjonować w sposób rozsądny i ekonomicznie uzasadniony. Ważne, żeby nie doszło do sytuacji, kiedy koszty zbierania opłat będą wyższe niż wpływy z ich zbierania. Dlatego trzeba będzie zapewnić równowagę i wybrać system, który będzie dobrze funkcjonować. Myślę, że jesteśmy na dobrej ścieżce do tego, żeby stworzyć sensowny i sprawnie funkcjonujący system, który nie będzie nadmiernie obciążać użytkowników pojazdów, ale będzie w odpowiedni sposób określać wymagania wobec producentów i wprowadzających pojazdy na rynek.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselJanChojnacki">Czy ze strony członków Komisji są uwagi do propozycji powołania podkomisji do rozpatrzenia tego projektu ustawy? Nie ma uwag. W związku z tym przystępujemy do powołania podkomisji. Kto z pań i panów posłów jest chętny do pracy w tej podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselRyszardNowak">Zgłaszam kandydaturę pana posła Marka Suskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselJanChojnacki">Zgłosiła się pani posłanka Joanna Grobel-Proszowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselMarekZylinski">Zgłaszam kandydaturę pana posła Tadeusza Parchańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselJanChojnacki">Ja zgłaszam kandydaturę pana posła Władysława Stępnia. Zgłosił się również pan poseł Stanisław Dulias. Zostało zgłoszonych 5 osób. Wydaje mi się, że 5-osobowy skład będzie wystarczający. Czy pan poseł Jan Rzymełka chciałby jeszcze kogoś zgłosić?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanRzymelka">Chciałbym zapytać pana ministra, czy posłowie mogliby otrzymać to, o czym pan minister przed chwilą powiedział - szacunek kosztów związanych z opłatą w wysokości 10 zł lub 5 zł. Ponieważ system zbierania opłat bardzo dużo kosztuje, coś mi w tym nie pasuje. Chciałbym wiedzieć, kto to przygotował i czy jest to oszacowane w skali państwa. Dotychczasowe technologie zbierania po kilka złotych na szczytny cel okazywały się pomyłkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselJanChojnacki">Pan minister zobowiązał się, że dostarczy taką informację. Chciałbym jeszcze formalnie poddać pod głosowanie powołanie podkomisji do rozpatrzenia projektu ustawy o recyklingu pojazdów wycofywanych z eksploatacji w następującym składzie: pani posłanka Joanna Grobel-Proszowska oraz panowie posłowie: Władysław Stępień, Marek Suski, Tadeusz Parchański i Stanisław Dulias. Kto jest za powołaniem podkomisji w tym składzie? Stwierdzam, że Komisja 17 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się powołała podkomisję w zaproponowanym składzie. Proszę członków podkomisji, żeby po zakończeniu posiedzenia Komisji zebrali się przy stole prezydialnym w celu ukonstytuowania podkomisji. Informuję, że do prezydium Komisji wpłynęło pismo z prośbą o zaakceptowanie przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń, którzy będą uczestniczyć w pracach podkomisji. Komisja musi podjąć decyzję o uczestnictwie tych osób w pracach nad projektem ustawy. Stowarzyszenie Forum Recyklingu Samochodów reprezentować będą panowie Adam Małyszko i Jerzy Izdebski. Polski Związek Pracodawców Prywatnych Przemysłu Motoryzacyjnego i Ciągnikowego reprezentują panowie Enrico Pavoni i Grzegorz Wlazło. Przedstawicielem DAEWOO-FSO jest pan Arkadiusz Śliwiński, a Związku Motoryzacyjnego Stowarzyszenia Oficjalnych Importerów Samochodów pan Jakub Farysz. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zaakceptowała udział wymienionych przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń w pracach podkomisji. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja zaakceptowała udział tych osób w pracach nad projektem ustawy. W ten sposób wyczerpaliśmy pierwszy punkt porządku dziennego. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji zostało przeprowadzone. Do dalszych prac nad tym projektem przystąpi powołana dziś podkomisja. Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego - sprawy bieżące. Czy w tym zakresie są jakieś uwagi ze strony członków Komisji, pracowników sekretariatu? Nie ma uwag. Dziękuję wszystkim za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>