text_structure.xml 66.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselStanislawJanas">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych.Porządek dzisiejszych obrad został państwu doręczony na piśmie. Proponuję, żeby porządek obrad rozszerzyć o punkt dotyczący przyjęcia dezyderatu w sprawie reorganizacji szkolnictwa wojskowego i przygotowania kadr dla systemu bezpieczeństwa narodowego. Czy ktoś z państwa jest przeciwny tej propozycji? Czy mają państwo inne uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.Najpierw zajmiemy się oceną sytuacji materialnej żołnierzy zawodowych i pracowników wojska oraz ich rodzin. Proszę pana ministra o przedstawienie informacji na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejPiotrUrbankowski">Sytuacja materialna żołnierzy zawodowych oraz pracowników wojska jest przedmiotem stałej troski ze strony kierownictwa resortu. Jest oczywiste, że sytuacja materialna żołnierzy i pracowników wiąże się z możliwościami budżetu państwa.Przedstawiliśmy państwu materiały, które zostały rozpatrzone przez kierownictwo resortu. Po zapoznaniu się z danymi o sytuacji materialnej żołnierzy i pracowników, kierownictwo resortu z dużą troską odniosło się do najważniejszych problemów. Przedstawiło także propozycje rozwiązań dotyczących sytuacji materialnej żołnierzy i pracowników.Kiedy mówimy o uwarunkowaniach dotyczących sytuacji materialnej, należy zaznaczyć, że podstawowe znaczenie ma polityka uposażeń w stosunku do żołnierzy i polityka wynagrodzeń w stosunku do pracowników cywilnych. Mamy świadomość, że w tym zakresie istnieją określone oczekiwania. Wiemy, że przedstawione w naszym materiale dane świadczą o tym, że sytuacja wielu grup żołnierzy zawodowych jest trudna.Trudności wynikają m.in. z tego, że żołnierze zawodowi pełnią służbę w miejscach, które zostały im wskazane. Na sytuację materialną całej rodziny wpływa także sytuacja materialna współmałżonka. Zwracamy uwagę na niezwykle niepokojące i istotne zjawiska dotyczące obszarów ubóstwa i biedy, które pojawiają się w środowisku wojska. Chcę podkreślić, że są to sprawy niewymierne i trudne do oceny. Wszystko zależy od tego, co uznamy za biedę. Nie ma jednak wątpliwości, że bieda dotyczy również rodzin wojskowych, szczególnie w garnizonach, w których nie ma pracy dla rodziny żołnierza. Dotyczy to zwłaszcza garnizonów, w których występuje wysokie bezrobocie strukturalne. Z taką sytuacją mamy często do czynienia.W tej sytuacji z punktu widzenia resortu ważne są działania osłonowe. Do tych działań można zaliczyć pomoc o charakterze socjalnym, chociaż nie mamy funduszu socjalnego. Mamy jednak system opieki socjalnej. Nasze działania były ukierunkowane szczególnie na te środowiska, które mają największe potrzeby i znajdują się w obszarze ubóstwa socjalnego.Jest oczywiste, że trudna sytuacja nie dotyczy wszystkich żołnierzy zawodowych. W 2001 r. nastąpiła istotna poprawa wskaźnika wzrostu wynagrodzeń. Rozpatrując ten problem trzeba brać pod uwagę to, że uposażenia wielu żołnierzy nie zostały ubruttowione. Należałoby je podnieść. Tylko niewielka grupa żołnierzy, którzy przyszli do wojska po dniu 1 stycznia 1999 r. otrzymuje uposażenia ubruttowione.W tej chwili odbywa się posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących stanów nadzwyczajnych. Jestem pełnomocnikiem rządu do spraw ustawy o stanie wojennym. W związku z tym jestem zobowiązany do uczestniczenia w posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej. W tej sytuacji poproszę dyrektora Departamentu Spraw Socjalnych i Rekonwersji o przedstawienie szczegółowego wprowadzenia.Jeśli moja obecność na posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej nie będzie niezbędna, wrócę na posiedzenie Komisji Obrony Narodowej. Jednocześnie przepraszam za tę sytuację, ale nie jest ona zależna ode mnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieObronyNarodowejplkRyszardChyrzynski">W ostatnich latach w naszych siłach zbrojnych nastąpił wzrost liczby negatywnych ocen żołnierzy i pracowników cywilnych, przede wszystkim na tle pogarszającej się sytuacji materialnej. Jest oczywiste, że wpływa to na obniżenie się pozycji społecznej i prestiżu zawodowego tych grup w społeczeństwie.Opinia ta została potwierdzona w przeprowadzonych w tym celu badaniach socjologicznych. Istotą obecnej sytuacji żołnierzy i pracowników jest prowadzona restrukturyzacja gospodarki kraju. W wyniku restrukturyzacji stworzone zostały nowe warunki pracy i życia dla wszystkich grup społeczno zawodowych. Jednym z widocznych skutków prowadzonej restrukturyzacji jest polaryzacja warunków życia ludności w Polsce. Na jednym biegunie występuje kumulacja bogactwa, a na drugim upowszechnianie się biedy i ubóstwa.Na sytuację materialną żołnierzy i pracowników wojska, podobnie jak na sytuację każdej innej grupy zawodowej, ma wpływ wiele czynników. Są to czynniki wewnętrzne i zewnętrzne. Nie bez znaczenia jest polityka społecznogospodarcza państwa, obowiązujący system prawny, system płacowy, podatkowy, a przede wszystkim możliwości finansowe budżetu państwa.Ważne są także resortowe rozwiązania w zakresie systemu świadczeń pieniężnych i rzeczowych, które przysługują żołnierzom z tytułu służby wojskowej, a pracownikom z tytułu zatrudnienia. Można stwierdzić, że ogólny stan ekonomiczny państwa ma zasadniczy wpływ na kształtowanie sytuacji materialnej żołnierzy zawodowych i pracowników wojska. Należy zauważyć, że po okresie uspokojenia nastrojów, co było spowodowane odczuwalną podwyżką uposażeń żołnierzy zawodowych na początku ubiegłego roku, powrócił niepokój dotyczący warunków życia. Niepokój ten spowodowany jest głównie zamrożeniem w bieżącym roku uposażeń i wynagrodzeń na poziomie z 2001 r. Na nastroje wpływa także pogarszająca się sytuacja na rynku pracy. Wzrost bezrobocia sprawia, że widoczny jest wzrost liczby rodzin wojskowych dotkniętych tym zjawiskiem.Nie bez wpływu na tę sytuację są działania podejmowane w ramach programu przebudowy i modernizacji sił zbrojnych, w tym działania restrukturyzacyjne ukierunkowane przede wszystkim na zmniejszenie liczebności stanów osobowych wśród żołnierzy i pracowników cywilnych. Restrukturyzacja powoduje także zmniejszenie liczby garnizonów i jednostek wojskowych.Dość częsta jest sytuacja, w której żołnierz zawodowy musi prowadzić dwa domy. Powiększa się niepewność dotycząca dalszego pełnienia służby wojskowej lub zatrudnienia. Istotny wpływ na sytuację materialną mają podwyżki cen żywności i artykułów codziennego użytku, czynszu, opłat za energię elektryczną i inne media.Zakres oceny sytuacji materialnej żołnierzy zawodowych i pracowników obejmuje dane przedstawione w materiale przesłanym do Komisji. W materiałach przedstawiono poziom i strukturę globalnych dochodów w rodzinie wojskowej i pracownika wojska. Przedstawiono poziom zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych żołnierzy zawodowych. Chciałbym jednak przypomnieć, że ten temat był tematem odrębnego posiedzenia Komisji, które odbyło się kilka tygodni temu. Przedstawiono także stan gospodarstw domowych rodzin żołnierzy i pracowników wojska pod względem ich składu osobowego i aktywności zawodowej, a także główne czynniki określające warunki życia w tych gospodarstwach.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieObronyNarodowejplkRyszardChyrzynski">Chciałbym zaznaczyć,  że zakres przeprowadzonej oceny w znacznym stopniu określany jest przez dostępne dane statystyczne. Nie zawsze istnieje możliwość dokonania rzeczywistych ocen, gdyż dane statystyczne są zniekształcone poprzez subiektywne oceny respondentów.Z oceny przesłanej Komisji wynika, że prawie 54 proc. rodzin wojskowych dysponuje tylko jednym źródłem dochodów, którym jest uposażenie żołnierza. W 41 proc. rodzin uposażenie to jest uzupełniane dochodem osiąganym przez współmałżonka. Tylko w 5 proc. rodzin uposażenie uzupełniane jest dochodami innych członków rodziny, którzy pozostają w tym gospodarstwie lub dochodami z dodatkowego zatrudnienia żołnierzy.Nieco inna jest sytuacja wśród pracowników cywilnych wojska. W 26 proc. gospodarstw pracowników wojska do dyspozycji jest tylko jedno źródło dochodu, którym jest wynagrodzenie pracownika wojska. W 56 proc. gospodarstw wynagrodzenie to jest wspierane przez dochody uzyskiwane przez współmałżonka.Sytuację dochodową gospodarstw domowych bardziej precyzyjnie odzwierciedla wskaźnik przeciętnego dochodu przypadającego na członka rodziny. Można powiedzieć, że w gospodarstwach żołnierzy i pracowników cywilnych wskaźnik ten jest znacznie zróżnicowany. W ok. 2,4 proc. gospodarstw żołnierzy oraz 6 proc. gospodarstw pracowników wojska miesięczny dochód netto na członka rodziny nie przekracza 275 zł. Gospodarstwa te są na granicy ubóstwa. W całym kraju na takim poziomie żyje 8,1 proc. gospodarstw domowych.W 8,2 proc. gospodarstw żołnierzy oraz ok. 13 proc. gospodarstw pracowników dochód na członka rodziny nie przekracza 400 zł. Jednocześnie prawie 35 proc. gospodarstw żołnierzy i 27 proc. gospodarstw pracowników dysponuje dochodem przekraczającym 800 zł. Na podstawie tych danych można wysnuć wniosek, że ogólny obraz sytuacji materialnej gospodarstw żołnierzy pod względem wysokości średniego dochodu w przeliczeniu na członka rodziny jest w istotny sposób zróżnicowany.Sytuacja zależy przede wszystkim od przynależności żołnierza do określonego korpusu osobowego, od zajmowanego stanowiska, miejsca pełnienia służby, sytuacji socjalnej i zawodowej współmałżonka, liczby posiadanych na utrzymaniu dzieci oraz liczby osób w gospodarstwie domowym. Znacznie lepsza sytuacja jest w gospodarstwach żołnierzy, których współmałżonek osiąga dochody. Jednak w ocenie żołnierzy aktywność zawodowa ich współmałżonków z roku na rok maleje.Wynika to przede wszystkim ze wzrostu stopnia bezrobocia w całym kraju. Należy pamiętać o tym, że co piąty żołnierz pełni służbę w małych garnizonach, oddalonych od dużych skupisk miejskich. Tereny te określane są przez Radę Ministrów jako obszary zagrożone szczególnie wysokim bezrobociem. Oprócz wysokości dochodów pieniężnych istotnym wyznacznikiem sytuacji materialnej jest także stan oszczędności i stan zadłużenia. Dokładne ustalenie wysokości długów, a zwłaszcza oszczędności, jest po prostu niemożliwe. Jednak z przeprowadzonych badań wynika, że 80 proc. gospodarstw żołnierzy jest zadłużonych, a ponad 85 proc. badanych nie posiada żadnych oszczędności.Podam państwu przykład, który dotyczy zaległości w opłatach czynszowych wobec Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W tej chwili zaległości czynszowe ma ponad 12.300 żołnierzy. Łącznie ich zadłużenie przekracza 8,2 mln zł. Oznacza to, że przeciętne zadłużenie przekracza 665 zł.Wyznacznikiem sytuacji materialnej gospodarstw żołnierzy może być także ich dorobek materialny, a więc stan posiadania przedmiotów trwałego użytku. W czasie badań okazało się, że niektóre rodzaje sprzętu są w powszechnym użyciu. Praktycznie we wszystkich gospodarstwach są telewizory, odbiorniki radiowe, odkurzacze i pralki.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieObronyNarodowejplkRyszardChyrzynski">Na uwagę  zasługuje jednak względnie niski wskaźnik wyposażenia tych gospodarstw w bardziej nowoczesny sprzęt, w tym np. w telewizję satelitarną, komputery lub zamrażarki.Dość ciekawy jest wskaźnik pokazujący liczbę żołnierzy posiadających samochód osobowy. Ponad 60 proc. żołnierzy deklaruje, że posiada samochód osobowy. Jednak aż w 80 proc. są to samochody używane. Ponad 64 proc. żołnierzy posiada mieszkanie. Zazwyczaj jest to mieszkanie służbowe. Żołnierze posiadają także mieszkania własnościowe, mieszkania spółdzielcze oraz domy prywatne. W dalszym ciągu bez mieszkań pozostaje jeszcze ok. 4600 żołnierzy, a 2200 żołnierzy ubiega się o poprawę swoich warunków mieszkaniowych, gdyż posiadane przez nich obecnie mieszkania nie odpowiadają obowiązującym normom ustawowym. Obecny stan zabezpieczenia potrzeb mieszkaniowych żołnierzy powoduje, że znaczna ich liczba pozostaje w rozłące z rodziną. W praktyce oznacza to potrzebę utrzymywania dwóch domów i przyczynia się do radykalnego pogorszenia sytuacji materialnej tych rodzin. Zwłaszcza w rodzinach podoficerów, chorążych i oficerów młodszych powoduje to trudności związane przede wszystkim z brakiem możliwości terminowego pokrywania rosnących wydatków mieszkaniowych.Coraz częściej żołnierze ci występują do różnych instytucji państwowych oraz do urzędów gmin o przyznanie pomocy finansowej w postaci dodatku mieszkaniowego. Należy zauważyć, że w odczuciu żołnierzy zakres świadczeń oraz pomocy o charakterze socjalnym w kontekście ich obecnej sytuacji materialnej jest daleko niewystarczające.Wymaga on zwiększenia, zwłaszcza w odniesieniu do żołnierzy ze zlikwidowanych jednostek i garnizonów wojskowych, którzy nie mają jeszcze prawa do pełnej emerytury wojskowej. Jest to szczególnie ważne w kontekście wieku żołnierzy, którzy aktualnie odchodzą z wojska. W tej chwili wiek ten wynosi przeciętnie ok. 41 lat. Można powiedzieć, że z wojska odchodzą ludzie stosunkowo młodzi i czynni zawodowo.Należy zauważyć, że także sytuacja pracowników cywilnych wojska nie jest łatwa. Na nastroje pracowników wojska istotny wpływ ma niski poziom ich wynagrodzeń, zwłaszcza w relacji do wynagrodzeń innych grup zawodowych z państwowej sfery budżetowej. Nie sposób jest nie zgodzić się z twierdzeniem, że w przyszłości trudno będzie znaleźć wysokiej klasy specjalistów do pracy w wojsku, w tym kadrę techniczną, w tym informatyków i mechaników do obsługi specjalistycznego sprzętu wojskowego, a także prawników i ekonomistów, jeżeli ich wynagrodzenie nie będzie odpowiednio wyższe niż w tej chwili.Już dzisiaj można zauważyć, że struktura kwalifikacji pracowników wojska ulega systematycznej poprawie. Jednak poziom ich wynagrodzeń pozostaje na takim samym poziomie. Podam państwu na przykład, że w 1993 r. wykształcenie średnie i wyższe posiadało ok. 51 proc. ogółu zatrudnionych pracowników cywilnych. Obecnie pracownicy z wykształceniem średnim i wyższym stanowią już prawie 59 proc.Warto podkreślić, że w 1993 r. w grupie pracowników cywilnych uwzględniony był również średni i wyższy personel medyczny z samodzielnych zakładów opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieObronyNarodowejplkRyszardChyrzynski">W tej chwili personel ten jest  wyłączony ze struktury pracowników wojska. Należy stwierdzić, że problemy dotyczące restrukturyzacji sił zbrojnych nie omijają również pracowników cywilnych wojska.Można sądzić, że najbardziej dotkliwie odczują ten proces pracownicy zatrudnieni w tzw. zielonych garnizonach, w których likwidowane jednostki wojskowe były często jedynymi zakładami pracy. W znacznym stopniu proces ten odczują również pracownicy likwidowanych jednostek, które były usytuowane w regionach objętych wysokim bezrobociem strukturalnym.Kończąc moje wystąpienie chciałbym przedstawić państwu następujące wnioski. Cechą charakterystyczną sytuacji materialnej żołnierzy i pracowników jest znaczne zróżnicowanie wysokości średniego dochodu, przypadającego na członka rodziny. Do zasadniczych czynników, które definiują wysokość średniego dochodu w gospodarstwie żołnierza i pracownika są ogólna kwota przychodów i liczba członków rodziny.Najgorsze warunki materialne mają wieloosobowe rodziny, które dysponują najniższą kwotą przychodów. Dotyczy to głównie rodzin podoficerów i chorążych, a także oficerów, którzy posiadają wieloosobowe rodziny. W znacznym stopniu dotyczy to również pracowników wojska, którzy posiadają jedno źródło utrzymania, którym jest ich wynagrodzenie.Sytuacja materialna żołnierzy zawodowych mierzona obiektywnym wskaźnikiem poziomu dochodu miesięcznego w przeliczeniu na członka rodziny nie jest najbardziej trudna. Należy jednak pamiętać, że na poziomie ustawowej granicy ubóstwa żyje ok. 2,4 proc. żołnierzy zawodowych. Zdecydowanie większa liczba rodzin żołnierzy żyje na średnim poziomie, chociaż ich życie jest dość skromne.Znaczny odsetek żołnierzy zawodowych nie ma jeszcze swojego mieszkania, co wiąże się z ponoszeniem zwiększonych kosztów utrzymania. Prowadzona restrukturyzacja sił zbrojnych wymaga nieco innego spojrzenia na potrzebę przyjęcia nowych regulacji prawnych. Regulacje te powinny w większym niż dotychczas stopniu zabezpieczać sytuację materialną żołnierzy. Uwaga ta dotyczy zwłaszcza żołnierzy zwalnianych z zawodowej służby wojskowej, którzy nie mają jeszcze prawa do emerytury, a także tych, którzy uzyskali już prawo do emerytury cząstkowej.Sytuacja materialna rodzin pracowników wojska nieznacznie odbiega od sytuacji typowego gospodarstwa domowego pracowników w całym kraju. Subiektywne oceny warunków materialnych i dochodów w przeliczeniu na członka rodziny oraz sposobu życia żołnierzy i pracowników wojska są znacznie gorsze niż wynikałoby to z uzyskanych danych statystycznych. Należy zauważyć, że warunki życia żołnierzy i pracowników nie odbiegają w znaczący sposób od przeciętnych warunków życia polskiego społeczeństwa.Dziękuję państwu za uwagę. Jestem gotowy do udzielenia odpowiedzi na państwa pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselStanislawJanas">Czy ktoś z zaproszonych gości chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">Dziękuję za to, że Komisja zaprosiła na dzisiejsze posiedzenie przedstawicieli Związku Zawodowego. Chciałbym podkreślić, że mamy kilka uwag do materiału przedstawionego przez kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej. Można powiedzieć, że w materiale przedstawione zostały prawdziwe dane. Jednak zostały one zaciemnione np. poprzez porównywanie średniego wynagrodzenia wyłącznie do średniej płacy krajowej.Wskaźnik wynagrodzenia wynosi 0,73 średniego wynagrodzenia w sferze budżetowej. Od kilku lat wskaźnik ten ulega zmniejszeniu, co nie zostało uwzględnione w przekazanym Komisji materiale. Jest to tendencja, która powoduje frustrację wśród pracowników. Od 2001 r. dysponentem środków jest minister obrony narodowej. Minister nie musi oszczędzać wyłącznie na pracownikach cywilnych realizując program modernizacji i przebudowy technicznej sił zbrojnych.Jednak tak właśnie się dzieje. Przykładem takiego działania może być zmniejszenie wynagrodzenia pracowników wojska w 2002 r. o 60 mln zł. Z jednej strony minister obrony narodowej opłakuje stan zarobków pracowników. Jednak z drugiej strony sam zabiera te pieniądze pracownikom.W materiale nie w pełni przedstawiono rzeczywiste dane. Nie odniesiono się np. do problemu równości. Znane są nam przykłady zatrudniania na tych samych stanowiskach pracowników i żołnierzy, którzy wykonują taką samą pracę. Niejednokrotnie zdarza się również, że pracownik jest przełożonym żołnierza, ale osiągane przez nich zarobki są diametralnie różne. Część pracowników znalazła się w grupie osób, których dochody przekraczają 800 zł. Warto zwrócić uwagę na to, że dotyczy to przede wszystkim pracowników będących żonami żołnierzy. Stanowią one ok. 37 proc. pracowników zatrudnianych przez resort obrony narodowej. Uważamy, że jest to dobra tendencja. Nawet w zarządzie głównym naszego związku na 10 zatrudnionych osób 6 jest żonami żołnierzy. Świadczy to o symbiozie występującej między środowiskiem wojskowych, a środowiskiem pracowników cywilnych.Mamy także inne uwagi. Tworząc program przebudowy i modernizacji technicznej sił zbrojnych zapisano w nim wszystko na temat wyposażenia. Jednak zupełnie zapomniano o ludziach, którzy będą ten program realizować. Spowodowało to, że nawet w przedstawionej przez ministerstwo ocenie zapomniano o tym, iż średnie wynagrodzenie pracowników cywilnych wojska wynosi 0,73 średniego wynagrodzenia w sferze budżetowej, czyli 1500 zł brutto. Trzeba jednak pamiętać o tym, że w kwocie tego średniego wynagrodzenia mieszczą się również środki, które są wypłacane z tytułu grupowych zwolnień pracowników.Program przebudowy i modernizacji technicznej sił zbrojnych przewiduje, że liczba pracowników cywilnych ulegnie zmniejszeniu. Zwalnia się pracowników w likwidowanych jednostkach. Jednocześnie przyjmuje się dość duże grupy pracowników w innych miejscach. Likwidowane są jednostki na tzw. ścianie zachodniej, a jednocześnie tworzone są jednostki na ścianie wschodniej.Analiza danych statystycznych nie pokazuje żadnego ruchu pracowników. Jednak w jednej jednostce będziemy musieli zwolnić 100 pracowników,  a w innej przyjąć do pracy 100 pracowników.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">Jednak zwalnianym pracownikom  trzeba wypłacić odprawy, które są wliczane do przeciętnego wynagrodzenia. W tej sytuacji faktyczne wynagrodzenie pracownika należałoby pomniejszyć o ok. 20 proc.Zdajemy sobie sprawę z tego, że pracownicy cywilni nie mogą być traktowani na równi z żołnierzami w sprawach wynagrodzenia. Zdajemy sobie sprawę z tego, że uposażenia żołnierzy zawsze będą większe niż wynagrodzenia pracowników. Tak jest na całym świecie. Tak jest również w Polsce. Jednak pracownicy powinni być traktowani w jednakowy sposób przy tzw. osłonach socjalnych.Tworząc program przebudowy i modernizacji technicznej sił zbrojnych nie zaliczono pracowników cywilnych do grupy osób, które mogłyby otrzymywać jakiekolwiek świadczenia socjalne poza środkami pozostającymi w dyspozycji ministra obrony narodowej. Takie świadczenia mogą uzyskiwać inne grupy zawodowe.Innym przykładem może być program szkolenia. Typowym przykładem fatalnego działania Ministerstwa Obrony Narodowej było wejście w życie ustawy o ochronie osób i mienia. Na mocy tej ustawy nakazano zwolnienie wszystkich wartowników. Wypłacono im odszkodowania, które wynikały z ustawy o szczególnym trybie rozwiązywania umów o pracę z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy.Odszkodowanie z tytułu zwolnienia wynosiło wtedy ok. 2100 zł. Nie znaleziono jednak w resorcie pieniędzy na to, żeby te osoby przeszkolić w taki sposób, aby mogły zdobyć licencję. Koszt przeszkolenia jednej osoby wynosił ok. 890 zł. Z jednej strony widzimy, że resort ciągle narzeka na to, że nie ma pieniędzy. Jednak z drugiej strony można zauważyć, że lekką ręką pieniądze są rozdawane.Ta sama uwaga dotyczy wprowadzania do wojska nowych technik i technologii. Łatwo jest zwolnić pracownika w momencie, gdy wprowadzana jest nowa technologia. Łatwiej jest poszukać na rynku nowego pracownika na jego miejsce niż go przeszkolić. Dla kadry zawsze znajdą się pieniądze. Natomiast nie ma pieniędzy dla pracowników. Mamy także inną uwagę pod adresem ministra. Organizowane są kolonie dla dzieci. Z funduszu Ministerstwa Obrony Narodowej realizowana jest dopłata dla dzieci żołnierzy. Nie ma żadnych dopłat dla dzieci pracowników cywilnych. Tego zjawiska nie pokazano w materiale. W tej chwili tylko ok. 12 proc. dzieci pracowników cywilnych korzysta z wypoczynku letniego. W wypoczynku zimowym uczestniczy tylko ok. 3 proc. dzieci pracowników. Jest to mniej niż wynosi średnia krajowa.Jesteśmy niezwykle zadowoleni z tego, że sprawy pracownicze zostały uregulowane w ponadzakładowym układzie zbiorowym. Jesteśmy wdzięczni za to ministrowi. Nie mamy żadnych problemów, które czasami trafiają pod obrady parlamentu. Wszystko zostało zapisane w układzie zbiorowym, co świadczy o dobrej woli resortu.Dobrą wolę widzimy także w tym, że w końcu ma być wskazana jedna instytucja w resorcie obrony narodowej, która będzie zajmować się sprawami pracowniczymi. Chciałbym podkreślić, że w tej chwili sprawami żołnierzy zajmuje się kilka departamentów. Natomiast sprawami pracowników, a ściślej mówiąc wynagrodzeń pracowników, zajmowały się do tej pory dwie osoby w Departamencie Kadr. W materiale podano, że w tej chwili w resorcie zatrudnionych jest ok. 64 tys. pracowników cywilnych.Mamy już dość narzekania. Przyszliśmy na posiedzenie Komisji z nadzieją, że będziemy mogli prosić posłów o wsparcie działań prowadzonych przez resort oraz naszych próśb w sprawie zwiększenia poziomu wynagrodzeń. Mówiłem już o tym, że poprawia się sytuacja w zakresie wykształcenia pracowników. Poprawia się także sytuacja w zakresie dyscypliny. W sytuacji, gdy istnieje tak duże bezrobocie nie ma mowy o łamaniu dyscypliny. Jednocześnie maleją płace.Bardzo bolesne są dla nas duże zmiany dotyczące jednostek wojskowych. Do tej pory związek nie dysponuje materiałami, które pozwoliłyby nam na określenie perspektyw dotyczących zatrudnienia w dowolnie wybranej jednostce. Jeśli gdzieś istnieje jednostka, np. węzeł łączności, to trudno jest nam powiedzieć, czy będzie on funkcjonował w najbliższych 5 latach, a jeśli tak, to w jakim kształcie.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">Ciągłe zmiany  powodują zdenerwowanie pracowników.Jest jeszcze jedna sprawa, która nie ma ścisłego związku z działalnością socjalną, ale świadczy w pewien sposób o złej woli. W Stawach jest duża składnica amunicji. Zdarzył się tam wypadek. Winę za ten wypadek ponosi pracodawca, a nie pracownicy. W wyniku wypadku zginęło dwóch pracowników. Wystąpiliśmy do resortu z wnioskiem o to, żeby pokrył koszty pomników.Pracownicy ci nie mieli zbyt dużego stażu pracy. Jeden z nich był w pracy pierwszy dzień, a drugi pracował dopiero od kilku dni. W związku z tym nie można było pomóc ich rodzinom z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Do dnia dzisiejszego ta sprawa nie została załatwiona. Ciągle jesteśmy informowani, że sprawa zostanie załatwiona jutro lub pojutrze. Na dwa pomniki potrzeba ok. 6 tys. zł. Resort do tej pory nie mógł znaleźć pieniędzy dla pracowników, którzy zginęli na posterunku.W materiale nie poruszono także problemów dotyczących pracowników Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, chociaż Agencja ta została przekazana pod nadzór ministra obrony narodowej. Muszę stwierdzić, że jesteśmy zaniepokojeni tym, iż podjęte zostały prace, które zmierzają do nowelizacji ustawy o zakwaterowaniu sił zbrojnych.Jednak do tej pory nie uzyskaliśmy od prezesa ani od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej materiałów dotyczących planowanych zmian. Ludzie dowiadują się, że terenowe odziały Wojskowej Agencji Mieszkaniowej ulegają likwidacji. Później okazuje się, że te oddziały mają pozostać, a likwidacji ulegną tylko oddziały rejonowe. Bardzo prosimy Komisję o wsparcie w staraniach o uzyskanie precyzyjnych informacji na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselStanislawJanas">W dalszej części posiedzenia poproszę dyrektora Ryszarda Chyrzyńskiego o to, żeby ustosunkował się do tej wypowiedzi. Było to poszerzenie informacji, która została przekazana Komisji przez resort. Czy jeszcze ktoś z zaproszonych gości chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyzarzaduokregowegoNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskawPomorskimOkreguWojskowymorazpracownikIKorpusuZmechanizowanegoJozefKurnik">Przyjechałem na posiedzenie po to, żeby poruszyć dwa problemy. Z dniem 1 stycznia br. weszła w życie ustawa o stałych świadczeniach przedemerytalnych dla osób zwalnianych z jednostek wojskowych. Osoby te muszą spełnić określone wymogi. Dla kobiet jest to 30 lat pracy i 50 lat życia, a dla mężczyzn 35 lat pracy i 55 lat życia. Grupa osób, które spełniają te kryteria nie jest zbyt wielka.Należy pamiętać o tym, że osoby te już nigdy nie otrzymają odprawy emerytalnej. Wydaje się, że środki dla tej grupy powinny się znaleźć. W ten sposób zrekompensowana zostanie im utrata pracy i zostaną uhonorowane za wieloletnią pracę. Przez najbliższe 10 lat osoby te będą zawieszone w próżni. Nie będą rencistami ani emerytami. W związku z tym nie można ich objąć zakładowym funduszem świadczeń socjalnych.Wiemy o tym, że w zakładowym funduszu świadczeń socjalnych naliczane są niezbyt duże kwoty na każdego rencistę i emeryta. Prosiłbym państwa o wsparcie naszych starań o to, żeby uzupełnić ustawę o zapis dotyczące funduszu świadczeń socjalnych. Chodzi nam o to, żeby osoby pobierające stałe świadczenia emerytalne były traktowane w taki sam sposób, jak emeryci i renciści. Uważamy, że osoby te powinny być objęte na takich samych prawach opieką socjalną w swoim dawnym zakładzie pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselStanislawJanas">Czy jeszcze ktoś z gości chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie przechodzimy do zadawania pytań i dyskusji. Proszę członków Komisji o zgłaszanie się do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoslankaIzabellaSierakowska">Zacznę od spraw, które poruszył mój przedmówca. Tym problemem zainteresowałam się już wczoraj. Dowiedziałam się, że problem dotyczy w całej Polsce ok. 17 tys. osób. Zgodnie z nowymi przepisami ustawowymi osoby te nie mają prawa do podjęcia dodatkowej pracy. Osoby te pobierają zasiłki w urzędach pracy. Nie mają żadnych możliwości uzyskania dodatkowej pracy lub dodatkowych świadczeń socjalnych. W tej sprawie zostanie złożona interpelacja. Sądzę, że sprawa ta wzbudzi duże zainteresowanie wśród członków Komisji Obrony Narodowej.Przejdę teraz do problemów, o których dyskutujemy na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Mogę powiedzieć, że temat jest wszystkim doskonale znany. Wszyscy doskonale wiemy o co chodzi, nawet jeśli nikt nie zabierze głosu. Warto podkreślić, że oprócz spraw, o których mówiono, dochodzą inne problemy, np. frustracja kadry. Można powiedzieć, że w wojsku stało się coś bardzo niedobrego.Resort powinien temu zapobiec. Muszę powiedzieć, że znałam wojsko z nieco innej strony. Kiedy zaczęłam bliżej przyglądać się tym problemom i podjęłam próby ich rozwiązania, okazało się, że ludzie nie chcą rozmawiać o swoich problemach. W Policji wszyscy chcą mówić o swoich problemach i walczyć o swoje prawa.Natomiast w wojsku jest całkowite milczenie. Panuje strach. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że wojsko przeprowadza redukcję. Każdy, kto czuje się zagrożony, siedzi cicho jak mysz pod miotłą. Nie chce, żeby widział go jego przełożony. Jego przełożony także siedzi cicho, żeby nie zauważył go dowódca wyższego szczebla. Można stwierdzić, że sytuacja jest makabryczna.Uważam, że wojsku potrzebny jest całkowity spokój. W końcu trzeba wyraźnie powiedzieć, jak będzie w przyszłości. Nikt nie może być w żaden sposób dyskryminowany z tego powodu, że walczy o swoje prawa, o prawa żołnierzy zawodowych lub pracowników cywilnych wojska. Można powiedzieć, że w tej chwili mamy do czynienia z taką dyskryminacją. Żołnierze zawodowi są ostatnio sfrustrowani pomysłami ministra pracy i spraw społecznych.Na pewno spotykają się państwo z opiniami dotyczącymi tych pomysłów. Żołnierze odchodzący z wojska zazwyczaj nie mają zbyt wysokiej emerytury. Nawet jeśli emerytura jest stosunkowo wysoka, to trudno jest zatrzymywać w domu młodego mężczyznę z kilkunastoletnim stażem pracy.Zatrzymanie go w domu jest równoznaczne ze śmiercią. Zostało udowodnione, że śmierć znacznie szybciej przychodzi po mężczyzn, którzy przeszli na emeryturę, zwłaszcza jeśli jest to wcześniejsza emerytura. Nie można się dziwić ludziom, że chcą normalnie żyć. Są to ludzie wykształceni, którzy chcą pracować i zarabiać. Chcą zapewnić odpowiedni standard życia swoim rodzinom.Wydaje się, że tą sprawą powinniśmy się rzetelnie zająć. Posłowie z Klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej przedstawili już pierwsze wnioski. Nadal będziemy zabiegać o to, żeby ta grupa zawodowa mogła pracować. Przecież to są fachowcy. Trudno jest zatrudniać fachowca za 600 zł. Wydaje się, że byłoby to upokarzające, chociaż emerytowani żołnierze twierdzą, że będą pracować nawet za tak niską kwotę, jeśli proponowane rozwiązania zostaną przyjęte.Na pewno sformułujemy wnioski pod adresem kierownictwa resortu i będziemy oczekiwać na odpowiedź. Trzeba zastanowić się nad tym, co zrobić, żeby było lepiej. Trzeba podjąć jakieś decyzje. Na pewno na dzisiejszym posiedzeniu Komisji nie usłyszymy odpowiedzi na te pytania.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoslankaIzabellaSierakowska">Nie wiadomo jeszcze, jakie  kroki zostaną podjęte. Jednak pierwszy krok został już zrobiony.Mówię o zmianie ustaw dotyczących emerytur całej sfery mundurowej. Projekt obywatelski został skierowany do Komisji. Jednak dobrze wiemy, że Komisja nie będzie w tej chwili pracować nad tym projektem, gdyż nie ma środków na wdrożenie proponowanych rozwiązań. Uchwalenie w tej chwili ustawy byłoby po prostu oszukiwaniem ludzi. Wiemy o tym, że w najbliższym czasie do Sejmu wpłynie drugi projekt - projekt rządowy. Zapowiedział to wyraźnie z trybuny sejmowej minister pracy i polityki społecznej. O nowej ustawie będzie można rozmawiać wtedy, gdy spotkają się te dwa projekty i gdy będzie wiadomo, jakie środki będą zagwarantowane na przyszły rok. Pewne jest jednak to, że ta ustawa powinna zostać uchwalona jeszcze w tej kadencji. Jesteśmy to winni żołnierzom zawodowym i wszystkim służbom mundurowym.Odebrano im uprawnienia, które powinny zostać przywrócone. Jest to jedno z naszych najważniejszych zadań. Na następnym posiedzeniu Komisji chciałabym usłyszeć, co resort będzie chciał zrobić w tej sprawie. Mam nadzieję, że zostaniemy poinformowani o planach resortu oraz o tym, w jaki sposób Komisja będzie mogła pomóc Ministerstwu Obrony Narodowej.Uważam, że powinniśmy przeprowadzić dyskusję o dwóch poważnych sprawach. Niedawno omawialiśmy sprawozdanie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Na szczęście zmianie uległ sposób podporządkowania Agencji. W tej chwili Wojskowa Agencja Mieszkaniowa podlega ministrowi obrony narodowej. Jest wiele skarg na działalność Agencji.Wszystko zostało wyraźnie omówione w materiale dostarczonym przez pułkownika Marka Bielca, przewodniczącego Konwentu Oficerów Wojska Polskiego. W tej sprawie składałam interpelacje. W najbliższym czasie wystąpię do ministra Jerzego Szmajdzińskiego z wnioskami, które dotyczyć będą funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Nie chce się wierzyć, że mieszkanie może być tak drogie, że można tak zdzierać ze swoich ludzi. W swoim materiale pułkownik Marek Bielec zaproponował połączenie obu Agencji.Prawdziwe może być twierdzenie, że koszty funkcjonowania obu Agencji są zbyt duże. Wydaje się, że ten problem powinniśmy poruszyć na jednym z najbliższych posiedzeń Komisji. Przedstawiam tę propozycję z nadzieją, że resort odpowiednio przygotuje się do tego posiedzenia. Powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, co należy zrobić, żeby Wojskowa Agencja Mieszkaniowa funkcjonowała lepiej niż w tej chwili.Pilnie należy rozwiązać problem dotyczący służby zdrowia. Wszyscy wiemy o tym, że w tej chwili odbywa się reforma reformy służby zdrowia. Nowa reforma polega na likwidacji kas chorych, w tym Branżowej Kasy Chorych Służb Mundurowych. Zebrał się zespół, w skład którego wchodzili przedstawiciele związków zawodowych wszystkich służb mundurowych. Uznaliśmy, że w tym przypadku wspólną walkę muszą podjąć wszystkie służby mundurowe. Wojsko samo nie wygra. Nie da sobie rady sama Policja. Wszystkie służby muszą walczyć o korzystne rozwiązanie.W tej sprawie przygotowane zostały rozwiązania, które są firmowane przez resort spraw wewnętrznych. Rozwiązania te zostały przygotowane przez byłego dyrektora szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Lublinie, który obecnie działa w Branżowej Kasie Chorych Służb Mundurowych.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoslankaIzabellaSierakowska">W materiale  wskazano, że musi powstać fundusz specjalny dla służb mundurowych. Omówienie tego tematu zostało zaproponowane trzem resortom.W tej chwili we wszystkich resortach trwają prace. Już niedługo spotkamy się, żeby wypracować wnioski, które zostaną przedstawione ministrowi zdrowia, Komisji Obrony Narodowej oraz Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Może dojść do takiej sytuacji, że utworzone zostaną fundusze w poszczególnych województwach, ale nie będzie specjalnego funduszu dla służb mundurowych. Doskonale wiemy, że taki fundusz musi powstać ze względu na to, że będzie realizować różne zadania, w tym zadania mobilizacyjne.Można długo narzekać na to, że jest źle, gdyż właśnie taka jest rzeczywistość. Wojsko jest sfrustrowane. Dobrze się stało, że w końcu zakończyły się przenosiny wojska z miejscowości do miejscowości. Chwała ministrowi za podjęcie takiej decyzji. Skończyły się w końcu problemy dotyczące tego, co zrobić z żonami i z dziećmi. Dzieci uczące się w dużych miastach miały się przenieść do miejscowości odległych od tych miast o 70-80 km. Ktoś powiedział, że przecież można dojeżdżać.Dobrze się stało, że w końcu to się skończyło. Resort podjął kroki, których efektem było uspokojenie środowiska. Jednak tych działań jest zbyt mało. Komisja oczekuje, że resort podejmie konkretne działania, które służyć będą uspokojeniu nastrojów. Dzięki temu restrukturyzacji wojska nie będziemy kojarzyć wyłącznie ze zwolnieniami i wyrzucaniem ludzi do cywila. Doskonale wiemy, że obecnie na rynku pracy nie ma miejsc nawet dla takich fachowców, jakimi są żołnierze zawodowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselTadeuszKaleniecki">Posłanka Izabella Sierakowska wyręczyła mnie już w kilku sprawach. Chciałbym odnieść się do sprawy, która nie została uwzględniona w przedstawionych Komisji materiałach. Podano dane o dochodach w przeliczeniu na członka rodziny. Powiedziano, że 2,4 proc. rodzin wojskowych żyje na granicy ubóstwa, a 21 proc. rodzin ma nieco lepsze warunki.Wydaje się, że pod uwagę należy brać także wysokość opłat i czynszów. Gdybyśmy wzięli to pod uwagę, na pewno można byłoby jednoznacznie uznać, że ok. 30 proc. rodzin wojskowych żyje na granicy ubóstwa. Przeciętne wydatki na utrzymanie mieszkania kształtują się na poziomie 700-800 zł.Do tego dochodzą opłaty za media. Można sobie wyobrazić, ile pieniędzy pozostaje na życie. Posłanka Izabella Sierakowska powiedziała już, że Wojskowa Agencja Mieszkaniowa zdziera z ludzi wysokie opłaty. Uważam, że trzeba jak najszybciej rozwiązać ten problem. Podam państwu pewien przykład. Jeśli lokatorzy utworzą wspólnotę mieszkaniową i odłączą się od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, ich wydatki zmniejszają się co najmniej o 1/3. Dysponuję danymi na ten temat, gdyż sam mieszkam w bloku, który został wyłączony z zasobów Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.Uważam, że Ministerstwo Obrony Narodowej powinno przeprowadzić także analizę sytuacji materialnej rodzin byłych żołnierzy. Można powiedzieć, że w tych rodzinach sytuacja jest tragiczna. Widać to zwłaszcza na południu. Tam nie 30 proc. ale ok. 60-70 proc. ludzi żyje w nędzy. Powinien powstać materiał, który będzie to pokazywać. Należy go przedstawić nie tylko na posiedzeniu Komisji, ale także na posiedzeniu Sejmu. Należy pokazać sytuację emerytów mundurowych, żeby nikt nie mówił, iż ich emerytury są wysokie, i że żyje im się dobrze. Emerytury mundurowe bardzo szybko się dewaluują.Spotykam się w terenie z byłymi żołnierzami. Pułkownik, który odszedł na emeryturę dwa lub trzy lata temu otrzymuje emeryturę w wysokości 1600 zł. Ma on na utrzymaniu dwoje dzieci. Jego żona nie pracuje. Na opłaty za mieszkanie musi wydać 800 zł miesięcznie. Jak jego sytuacja materialna ma się do jego służby? Powszechnie uważa się, że wojskowi i byli wojskowi otrzymują wysokie zarobki. Takie twierdzenie nie jest prawdziwe. Żołnierze nie pracują lecz służą. Służba trwa przez 24 godziny, a nie przez 8 godzin dziennie.Służba wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Żołnierz nie ma takich możliwości, jak każdy inny obywatel. Każdy musi zdawać sobie sprawę z tego, że żołnierz nie może rzucić służby, gdyż czeka go za to sąd. Jeśli jestem w cywilu i praca mi się nie podoba, mogę ją rzucić i poszukać innej pracy. Dlatego uważam, że należy przeprowadzić analizę sytuacji materialnej rodzin byłych żołnierzy. Materiał dotyczący tego problemu powinien być omówiony na posiedzeniu Sejmu. Dzięki temu będzie można uświadomić społeczeństwu, że sytuacja nie jest taka, jak się powszechnie sądzi.Nawet niektórzy ministrowie twierdzą, że sytuacja jest dobra, gdyż zarobki kadry są wysokie. Można powiedzieć, że wysokie zarobki uzyskuje się na etacie generalskim. Natomiast na pozostałych etatach wynagrodzenie jest marne. Praktycznie wystarcza ono jedynie na przetrwanie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselTadeuszKaleniecki">Służba żołnierza nie powinna  polegać na przetrwaniu. Żołnierz powinien iść przez życie z godnością i godnie nosić swój mundur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselAndrzejRozanski">Trudno jest nie zgodzić się z wnioskami zgłoszonymi przez moich przedmówców. Po wysłuchaniu wypowiedzi przedstawicieli resortu i związków zawodowych chciałbym zadać pytania oraz przedstawić swoje spostrzeżenia.Dziwi mnie niezmiernie opieszałość Ministerstwa Obrony Narodowej w podejmowaniu przedsięwzięć organizacyjnych, które mogłyby ułatwić funkcjonowanie pracownikom cywilnym wojska. Mam na myśli regulację dotyczącą udostępniania mieszkań, które są wolne. Zdarza się, że w zasobach Wojskowej Agencji Mieszkaniowej są wolne mieszkania, ale pracownicy cywilni nie mogą tych mieszkań otrzymać. Rozumiem, że jest to spowodowane regulacjami ustawowymi. Problemy dotyczące zakwaterowania pracowników muszą być rozwiązywane w inny sposób.Jest także kilka innych obszarów, w których możliwe jest podjęcie różnego rodzaju działań. Obszary te można wskazać na podstawie materiałów przedstawionych Komisji przez Ministerstwo Obrony Narodowej, a także na podstawie innych analiz i informacji. Chcę państwu powiedzieć, że utrzymuję bieżący kontakt z przedstawicielami związku zawodowego pracowników wojska. Mam także kontakty z garnizonami, a zwłaszcza z garnizonami Marynarki Wojennej.W materiale podkreślono, że w ostatnich miesiącach sytuacja uległa pewnej poprawie. Należy jednak stwierdzić, że innego uregulowania wymagają dwie sprawy. Uwaga ta dotyczy m.in. prac prowadzonych w parlamencie. Poważnie należy zastanowić się nad sposobem i bazą służącą do naliczania wynagrodzeń pracowników cywilnych wojska. Nie ma danych na ten temat w materiałach Ministerstwa Obrony Narodowej.Jednak z opracowań przedstawionych przez NSZZ Pracowników Wojska wynika jednoznacznie, że przyjęta do obliczania wynagrodzeń baza stworzona została w sytuacji, gdy zupełnie inna była struktura zatrudnienia w tym sektorze. Baza była przyjmowana na przełomie lat 80. i 90. Po 12 latach struktura zatrudnienia uległa znacznej zmianie. Potwierdzono to w materiałach przedstawionych przez Ministerstwo.W tej chwili większość pracowników wojska posiada już średnie lub wyższe wykształcenie. Jednak ich uposażenie bazowe naliczane jest tak samo jak uposażenie pracowników pomocniczych w latach 80. Wydaje się, że tę sprawę należy uregulować w odpowiedni sposób. Wydaje się oczywiste, że zmiana ta wiąże się przede wszystkim z pieniędzmi, których nie ma zbyt dużo. Nowe regulacje w tym obszarze wiązać się będą z dyskusją nad budżetem Ministerstwa Obrony Narodowej. Przedstawiciele związku zawodowego mówili o potrzebie zrównania uprawnień do świadczeń socjalnych. Wydaje się zupełnie nieprawdopodobne, że w wojsku w inny sposób traktuje się dzieci kadry wojskowej niż dzieci pracowników cywilnych wojska. Jeśli takie zjawisko istnieje, sprawę tę należy pilnie uregulować. Sądzę, że rozwiązanie problemu nie wymaga przyjmowania regulacji ustawowych. W tym przypadku rola Komisji będzie nieco mniejsza. Wydaje się, że do rozwiązania problemu wystarczy pewna operatywność ze strony resortu.Chciałbym powiedzieć także o ułożeniu relacji dotyczących liczby pracowników cywilnych i żołnierzy w poszczególnych jednostkach oraz wynikających z tej liczby relacjach ich wynagrodzenia. W tej chwili odbywa się restrukturyzacja i modernizacja armii. Zgodnie z obowiązującą tendencją wszędzie tam, gdzie jest to możliwe pracownicy cywilni zastępują kadrę zawodową. Zakłada się, że pracownik cywilny jest tańszy.Przy kolejnych ocenach realizacji programu modernizacji należy zastanowić się nad tym, o ile tańszy powinien być pracownik.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselAndrzejRozanski">Istnieje przecież  możliwość, że drastyczne zróżnicowanie wynagrodzeń pracowników cywilnych i kadry może doprowadzić do obniżenia jakości świadczonej pracy. Trudno przecież wymagać dobrej pracy za marne pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselZbigniewDziewulski">Moi przedmówcy mówili o problemach, które ja także chciałem poruszyć. W tej sytuacji powiem o problemach dotyczących młodych osób, które są zwalniane z wojska. Armia odchodzi od tych ludzi. Ostatnie pomysły ministra pracy i polityki społecznej są kuriozalne. Sprawdziłem, że odchodzący z wojska oficer młodszy w stopniu kapitana otrzyma po 23 latach służby częściową emeryturę w wysokości 1420 zł. Możemy sobie wyobrazić, że oficer ten ma na utrzymaniu niepracującą żonę i dwoje dzieci. Władze naszego państwa chcą skazać ludzi w wieku 38-39 lat na to, żeby nie mogli zarabiać dodatkowych pieniędzy.W związku z tym chciałbym zapytać, gdzie są środki, które były przeznaczone na rekonwersję? Ministerstwo Obrony Narodowej wydało dość duże środki na przeszkolenie osób odchodzących ze służby w poprzednich latach. Mówiło się, że w wyniku rekonwersji zwolnieni żołnierze będą mogli pracować w cywilu i zarabiać.Gdzie mają znaleźć pracę ci ludzie? Niektórzy z nich zostali przeszkoleni w zakresie ochrony. Zwracam uwagę na przypadki, które zdarzają się w kraju. Przestępcy z Łochowa ochraniali bank. Znane są przykłady byłych pracowników służb mundurowych, którzy w tej chwili kierują ochroną. Są to ludzie odpowiedzialni i psychicznie odpowiedzialni. Gdzie mają znaleźć swoje miejsce?Polityka rządu nie może zmierzać do tego, żeby ograniczyć możliwości uzyskiwania przez nich zarobków. Przecież często ludzie ci mają dzieci w szkołach średnich lub na studiach. Chcę zapytać rząd - dokąd zmierzamy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselStanislawJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń.Od dawna docierały do Komisji sygnały świadczące o tym, że sytuacja materialna żołnierzy i pracowników wojska pogarsza się. Tematem tym zajęliśmy się na posiedzeniu Komisji m.in. po to, żeby wyciągnąć wnioski z materiału przygotowanego przez Ministerstwo Obrony Narodowej oraz z dyskusji. Informacja przedstawiona przez Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdza, że sytuacja materialna tych osób pogarsza się.Dobrze wiemy o tym, że pogarsza się sytuacja finansowa całego państwa. Jednak nawet w tak trudnej sytuacji Ministerstwo Obrony Narodowej powinno robić wszystko, żeby w ramach posiadanych środków i przesunięć dokonywanych w resorcie zapobiegać drastycznemu pogarszaniu się sytuacji niektórych rodzin. Mówi się: "Żołnierz to brzmi dumnie". Żołnierz liczy na awans. Idąc do wojska liczy na to, że jego egzystencja będzie nieco lepsza w zamian za służbę. Żołnierz nie pracuje w wojsku lecz służy.Na pewno istnieją przyczyny obiektywne. Są także przyczyny, które wynikają z działań resortu obrony narodowej. Na pewno zamrożenie płac w sferze budżetowej zaowocowało tym, że nie zostały podniesione wynagrodzenia żołnierzy i pracowników wojska. Działania wynikające z programu modernizacji technicznej sił zbrojnych, w tym restrukturyzacja armii i likwidacja niektórych garnizonów, powodują pogorszenie sytuacji materialnej części rodzin wojskowych. Działania te wiążą się czasem z utratą pracy.Wydaje się, że podejmowanie odpowiednich działań przez resort oraz lepsze gospodarowanie środkami mogłoby pomóc tym rodzinom. Nie mówię jedynie o zapomogach. Mam na myśli także przesunięcia dotyczące wynagrodzenia poszczególnych pracowników i grup zawodowych. Należy stwierdzić, że podjęto już pewne działania, które dotyczyły Agencji Mienia Wojskowego i Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Minister obrony narodowej wdraża system szkolenia. Przewodniczący Zenon Jagiełło mówił o tym, że szkolenie powinno być finansowane z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Jeśli nie ma takiej możliwości, może należałoby sięgnąć po środki z Funduszu Pracy.Na pewno pojawia się następujące pytanie. Dlaczego znajdują się duże środki na restrukturyzację i szkolenie dla zwalnianych żołnierzy, a nie ma ich na szkolenie pracowników cywilnych? Wydaje się, że w Funduszu Pracy powinny znaleźć się takie środki dla pracowników i zwalnianych żołnierzy.W ramach programu modernizacji technicznej sił zbrojnych zapomniano o programie restrukturyzacji zatrudnienia pracowników wojska. Przypomnę, że dla pracowników przemysłu zbrojeniowego przygotowano odpowiedni pakiet socjalny. Mam na myśli rozporządzenie, które umożliwiało im przechodzenie na wcześniejsze emerytury. Takiej możliwości nie przewidziano dla pracowników wojska. Znaleziono środki - chociaż nie były one tak duże jak się spodziewano - na odprawy dla pracowników zwalnianych z zakładów przemysłu zbrojeniowego. Nie znaleziono jednak takich środków dla pracowników wojska. Nie wprowadzono dla nich podobnego pakietu socjalnego.Takich pytań jest więcej. Można powiedzieć, że zgłaszając wiele wątpliwości przewodniczący Zenon Jagiełło ma rację.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselStanislawJanas">Można uznać, że pracowników  wojska traktuje się po macoszemu. Świadczy o tym m.in. fakt, że Komisja Trójstronna przyjęła, iż współczynnik ich wynagrodzenia wynosić będzie 0,73 średniego wynagrodzenia pracowników sfery budżetowej. To także powoduje, że nasuwają mi się kolejne pytania. Dlaczego tak nisko oceniono pracę pracowników cywilnych wojska?Jest to dość niski wskaźnik na tle innych wskaźników dla pracowników sfery budżetowej. Trzeba pamiętać o tym, że pracownicy cywilni wojska mają dość trudną pracę i zobowiązani są do zachowania tajemnicy państwowej. Mają trudną pracę w odległych garnizonach. Należy uznać, że pracownicy cywilni zasługują na to, żeby wskaźnik ich wynagrodzeń był wyższy. Tym problemem powinna zająć się Komisja Trójstronna na wniosek Ministerstwa Obrony Narodowej.Przedstawione materiały zawierają optymistyczne akcenty. Brakuje jednak optymistycznych propozycji. Przedstawiono ocenę obecnej sytuacji oraz zakres realizowanych działań osłonowych. Pokazano to, co robi się w tej chwili. Byłoby dobrze, gdyby materiały zostały uzupełnione o propozycje, które będą realizowane jeszcze w tym roku oraz w najbliższych latach. Komisja Obrony Narodowej oczekuje na przedstawienie takich propozycji. Jestem pewien, że w wielu sprawach moglibyśmy pomóc Ministerstwu Obrony Narodowej.Proszę pana dyrektora o udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorRyszardChyrzynski">Chciałbym podziękować państwu za zgłoszenie cennych uwag. Na pewno wykorzystamy je w dalszej działalności służbowej. Postaram się udzielić odpowiedzi na pytania w takiej kolejności, w jakiej były zadawane.W tej chwili przygotowujemy bardzo obszerny materiał, który kompleksowo omawiać będzie rolę i miejsce pracowników cywilnych wojska. Takiego materiału do tej pory jeszcze nie opracowywaliśmy. Chcemy odnieść się w tym materiale do wszystkich problemów, które dotyczą pracowników wojska, również tych, którzy zatrudnieni są w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.Poziom wynagrodzeń pracowników jest problemem, który wszyscy dobrze znają. Od lat poziom tych wynagrodzeń wzbudzał pewne wątpliwości. Powiem tylko tyle, że w naszym materiale odnieśliśmy poziom wynagrodzenia pracowników do poziomu wynagrodzeń w gospodarce narodowej. W tym przypadku wynagrodzenie pracowników wojska osiąga wskaźnik 0,82.Przyznaję, że w odniesieniu do wynagrodzenia pracowników sfery budżetowej wskaźnik ten wynosi 0,73. Wynika to przede wszystkim z tego, że w sferze budżetowej jest już inna struktura pracowników, w związku z czym ten wskaźnik jest wyższy. Chciałbym jednak powiedzieć wyraźnie, że w chwili obecnej nie ma już wskaźników, które są określane lub zatwierdzane przez Komisję Trójstronną.Od 1 stycznia 2000 r. minister obrony narodowej jako dysponent budżetowy decyduje o tym, jaki będzie poziom wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w resorcie. Mogę powiedzieć, że już w tej chwili obserwujemy symptomy, które wskazują, że poziom wynagrodzeń pracowników ulega pewnemu zwiększeniu. Jestem przekonany, że jest to dobry sygnał, chociaż poziom wynagrodzeń nie rośnie na tyle, żeby był zadowalający dla przedstawicieli związku zawodowego.Mówiłem już o tym, że przygotowujemy kompleksowy materiał dotyczący problemów związanych z zatrudnieniem pracowników cywilnych. Mam nadzieję, że po zapoznaniu się z tym materiałem kierownictwo resortu podejmie odpowiednie decyzje. Dotyczyć one będą m.in. skierowania wygospodarowanych środków budżetowych na wynagrodzenia, a nie na wydatki bieżące. Mamy nadzieję, że podjęte zostaną działania, które służyć będą zwiększeniu poziomu wynagrodzeń pracowników wojska.Podzielam pogląd wyrażony przez posłankę Izabellę Sierakowską, że sytuacja żołnierzy odchodzących obecnie ze służby w wojsku jest trudna. Mówiłem wcześniej o tym, że przeciętny wiek żołnierza odchodzącego obecnie ze służby to 41 lat. Mogę dodać, że przeciętny wiek żołnierza pełniącego służbę to 37 lat.Można powiedzieć, że ze służby odchodzą młodzi ludzie. Brak możliwości osiągania przez osoby zwalnianie ze służby dodatkowych zarobków będzie dla nich tragedią. Trzeba pamiętać o tym, że osoby te będą otrzymywać jedynie emerytury cząstkowe, gdyż nie mają pełnej wysługi emerytalnej. Ich emerytura mieści się w przedziale 40-75 proc. ostatniego wynagrodzenia. Zakaz pracy będzie dla tych osób dużym ciężarem.Dane dotyczące rodzin żyjących na granicy ubóstwa zostały obliczone na podstawie metodologii przyjętej przez Główny Urząd Statystyczny.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#DyrektorRyszardChyrzynski">Z wyliczeń Głównego Urzędu  Statystycznego przeprowadzonych tą samą metodą wynika, że na granicy ubóstwa żyje 8,1 proc. rodzin w całym kraju. Z naszych obliczeń wynika, że na granicy ubóstwa żyje 2,4 proc. rodzin żołnierzy.Na pewno po uwzględnieniu kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania liczba rodzin żyjących na granicy ubóstwa będzie znacznie większa. Jednak statystyka ma to do siebie, że we wszystkich przypadkach stosowana jest jednakowa metodologia. Musieliśmy przyjąć taki sposób obliczeń, jaki stosuje Główny Urząd Statystyczny. Na tej podstawie mogę stwierdzić, że dane zawarte w naszym materiale są prawdziwe.Poruszyli państwo problem funduszu świadczeń socjalnych. Wiedzą państwo o tym, że żołnierze zawodowi nie mają zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Otrzymują inne należności, a wśród nich np. gratyfikację urlopową, która przysługuje dla każdego członka rodziny. Gratyfikacja ta stanowi 30 proc. najniższego uposażenia żołnierzy. Ta gratyfikacja pozwala żołnierzowi na wyjazd do ośrodka wczasowego i częściowe pokrycie kosztów pobytu na wczasach.Natomiast pracownicy mają zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, który funkcjonuje na podstawie przepisów ustawowych. W ustawie określona została wysokość odpisu na ten fundusz. W związku z tym pracownicy mają inne możliwości. Można przeznaczyć mniej środków np. na cele mieszkaniowe, a więcej na cele związane z wypoczynkiem. Jednak w tej sprawie powinno dojść do porozumienia pomiędzy pracodawcą, a pracownikami.Chcę także powiedzieć o działaniach, które zostały już podjęte przez resort. Sytuacja jest rzeczywiście bardzo trudna. Nie było rewaloryzacji uposażeń. W związku z tym minister obrony narodowej uruchomił 16 mln zł. Z tej kwoty 5 mln zł minister przeznaczył na zapomogi dla żołnierzy zawodowych, którzy znajdują się w najtrudniejszej sytuacji materialnej. Przewiduje się, że taka sama kwota zostanie uruchomiona we wrześniu, gdy dzieci pójdą do szkoły. Minister podjął także decyzję o przeznaczeniu 8 mln zł na dofinansowanie zorganizowanego wypoczynku dla dzieci żołnierzy zawodowych. Procent żołnierzy, którzy skierowali swoje dzieci na wypoczynek zorganizowany jest dość niski i wynosi 13 proc. Uważamy jednak, że przeznaczenie na ten cel dodatkowych środków sprawi, iż liczba dzieci biorących udział w tej formie wypoczynku będzie znacznie większa. Chcemy obniżyć limit wysokości uposażenia umożliwiający skorzystanie z takiego dofinansowania. Jednocześnie chcemy zafundować najbiedniejszym rodzinom bezpłatny pobyt dzieci na koloniach i obozach.Minister uruchomił także 4 mln zł na realizację programu "Tanie wczasy" . Chcemy, żeby z tej formy wypoczynku mogła skorzystać duża część najuboższych rodzin wojskowych. Rodziny te będą mogły wyjeżdżać w ramach programu do ośrodków wczasowych wraz z dziećmi. Będą mogły przebywać w ośrodkach za przysłowiową złotówkę.Mogę państwa poinformować, że problemy dotyczące rekonwersji będą omówione na odrębnym posiedzeniu Komisji. Materiał na to posiedzenie został już przygotowany. Posiedzenie zostało zaplanowane na 7 maja br. W związku z tym nie będę szerzej odnosił się do pytań dotyczących rekonwersji. Mam nadzieję, że na posiedzeniu Komisji sprawa zostanie omówiona kompleksowo. Powiemy wtedy o rekonwersji dotyczącej kadry zawodowej i wyjaśnimy dlaczego z rekonwersji nie mogą korzystać pracownicy wojska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselStanislawJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.W takim razie przyszedł czas na krótkie podsumowanie. Mam nadzieję, że wnioski z dzisiejszej dyskusji zostaną przygotowane przez prezydium Komisji we współpracy z przedstawicielami Ministerstwa Obrony Narodowej. W tej sprawie będziemy w stałym kontakcie z dyrektorem Ryszardem Chyrzyńskim. Myślę, że już w tej chwili widać, że minister obrony narodowej podjął w tej trudnej sytuacji pewne działania. Na pewno będziemy mogli zaproponować rozwiązania, które złagodzą nieco trudności występujące w bieżącym roku.Myślę, że będzie można znaleźć takie rozwiązania, które spowodują podniesienie płac osób najniżej uposażonych. Chcielibyśmy, żeby uposażenia mogły gwarantować minimalny poziom życia rodzinie żołnierzy. Na tym kończymy dyskusję o problemach socjalnych. Wypracowane wspólnie wnioski przedstawimy państwu na jednym z następnych posiedzeń Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#DyrektorRyszardChyrzynski">Chciałbym odnieść się jeszcze do wypowiedzi posła Tadeusza Kalenieckiego, który stwierdził, że nasz materiał nie obejmuje sytuacji emerytów i rencistów. Chcę wyjaśnić, że istnieje obszerne opracowanie na ten temat, które zostało przygotowane na zlecenie Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych.Opracowanie to nosi tytuł: "Aktualne warunki socjalno-bytowe emerytów i rencistów wojskowych oraz ich rodzin w świetle badań socjologicznych". W opracowaniu tym przedstawiony został pełny obraz sytuacji materialnej emerytów i rencistów. W razie potrzeby będę mógł przekazać panu posłowi to opracowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselStanislawJanas">Sądzę, że istnieje także możliwość opracowania programu restrukturyzacji zatrudnienia pracowników wojska. Pozwoliłoby to na sformułowanie wniosków dotyczących projektu budżetu na 2003 r. Dzięki temu powstałaby możliwość rozwiązania problemów zgłaszanych słusznie przez przedstawiciela związków zawodowych.Przechodzimy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku obrad. Przypomnę, że w tym punkcie zajmiemy się projektem dezyderatu w sprawie reorganizacji szkolnictwa wojskowego i przygotowania kadr dla systemu bezpieczeństwa narodowego. Chcę przypomnieć, że Komisja Obrony Narodowej odbyła posiedzenie w Departamencie Kadr Ministerstwa Obrony Narodowej. Dyrektor Departamentu Kadr szczegółowo przedstawił Komisji system szkolenia oraz plany dotyczące reorganizacji szkolnictwa wojskowego.Po tym posiedzeniu prezydium Komisji Obrony Narodowej przygotowało projekt dezyderatu. Wszyscy posłowie otrzymali ten projekt przed posiedzeniem Komisji. Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi do tego projektu?Od razu chcę państwa poinformować, że poseł Jan Sieńko, który musiał opuścić posiedzenie Komisji, zgłosił propozycję poprawki. Dotyczy ona trzeciego zdania, które ma brzmienie: "Ponadto reforma zapewni obniżenie kosztów szkolenia wojska, co odpowiada duchowi reorganizacji armii". Poseł Jan Sieńko uznał, że jest to dość zagadkowe sformułowanie. Zaproponował, żeby wyrazy "duchowi reorganizacji armii" zastąpić wyrazami " programowi restrukturyzacji i modernizacji technicznej armii na lata 2001-2006" .Do wykazu ustaw wpisano ustawę o służbie zawodowej żołnierzy zawodowych. Jest to oczywista pomyłka. Chodzi tu o ustawę o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych. Sądzę, że Komisja może przyjąć te dwie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselMarekMuszynski">Ja także mam uwagi o charakterze redakcyjnym. Pierwsza z nich dotyczy zdania, do którego poprawkę zgłosił poseł Jan Sieńko. Uważam, że w tym zdaniu wyraz "zapewni" należy zastąpić wyrazem "spowoduje". W tej chwili mamy do czynienia z powtórzeniem wyrazu "zapewni". Jeśli Komisja przyjmie poprawkę zgłoszoną przez posła Jana Sieńko, nie mam więcej uwag do tego zdania, chociaż uważam, że sformułowanie "koszty szkolenia wojska" jest zbyt szerokie.Reorganizacja armii i obniżenie kosztów to ważne zadania, ale nie najważniejsze. W tej chwili najważniejsza jest modernizacja armii w taki sposób, żeby mogła ona sprostać współczesnym wymaganiom. Uważam, że zdanie można zakończyć po wyrazach "obniżenie kosztów szkolenia wojska".Mam jeszcze uwagę stylistyczną, która dotyczy ostatniego zdania dezyderatu. W zdaniu tym wymienione zostały różne ustawy. Wspomniano o konieczności podjęcia odpowiednich procedur legislacyjnych. Napisano: "Sprawne przeprowadzenie procesu legislacyjnego związanego z reorganizacją szkolnictwa wojskowego umożliwi przystąpienie do realizacji reformy szkolnictwa wojskowego". Uważam, że z tego zdania należy wykreślić wyrazy "związanego z reorganizacją szkolnictwa wojskowego". W tym przypadku także mamy do czynienia z powtórzeniem wyrazów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselStanislawJanas">Sądzę, że te poprawki są możliwe do przyjęcia. Rozumiem, że w wyniku wszystkich poprawek trzecie zdanie dezyderatu otrzyma brzmienie: "Ponadto reforma spowoduje obniżenie kosztów szkolenia wojska". Wydaje się, że możemy przyjąć tę propozycję.Czy mają państwo inne uwagi do treści dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselAndrzejRozanski">Wątpliwości wzbudza załącznik nr 1, w którym przedstawiona została docelowa struktura. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy. W trakcie posiedzenia, które odbyło się w Departamencie Kadr Ministerstwa Obrony Narodowej mówiono, że w pionie dowódcy Wojsk Lądowych funkcjonować będą dwa centra szkolenia. Natomiast w wykazie znalazły się trzy centra szkolenia Wojsk Lądowych. Czy nastąpiła jakaś modyfikacja wcześniejszych planów? Rozumiem, że jest to załącznik do dezyderatu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselStanislawJanas">Ten dokument został przedstawiony wyłącznie do informacji posłów. Nie jest to załącznik do dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselAndrzejRozanski">Rozumiem, że moje wątpliwości będzie można wyjaśnić w innym trybie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselStanislawJanas">Na pewno będzie taka możliwość.Czy mają państwo inne propozycje zmian w treści projektu dezyderatu? Nie widzę zgłoszeń. Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu dezyderatu w przedstawionym brzmieniu wraz z przyjętymi poprawkami?Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisja przyjęła dezyderat w sprawie reorganizacji szkolnictwa wojskowego i przygotowania kadr dla systemu bezpieczeństwa narodowego. Dezyderat zostanie skierowany do prezesa Rady Ministrów. Na tym wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek obrad. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>