text_structure.xml 64.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselPawelPiskorski">Otwieram posiedzenie Komisji do spraw zmian w Regulaminie Sejmu RP. Przewodniczący Ryszard Kalisz jest nieobecny, ponieważ uczestniczy w posiedzeniu Komisji Śledczej do zbadania ujawnionych w mediach zarzutów dotyczących przypadków korupcji podczas prac nad nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji. Przypominam, że na poprzednim posiedzeniu Komisji pan poseł Bohdan Kopczyński zażądał dostarczenia oryginału ekspertyzy sporządzonej przez prof. Marcina Kudeja. Komisja otrzymała kopię ekspertyzy zgodnie z regułami obowiązującymi w Biurze Studiów i Ekspertyz. Poseł Bohdan Kopczyński zażądał sprawdzenia zgodności kopii ekspertyzy z oryginałem. Informuję, iż otrzymałem oryginał ekspertyzy. Stwierdzam zgodność oryginału i kopii, którą otrzymała Komisja. Proszę o zapisanie tego w protokole z posiedzenia Komisji. Jeżeli ktoś z państwa posłów miałby zastrzeżenia, to oryginał ekspertyzy jest do wglądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Chciałbym zwrócić uwagę, że nad zmianami w regulaminie Sejmu równolegle pracuje Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich. Posiedzenie Komisji odbędzie się dziś o godz. 13.00. W trakcie prac Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość, podobnie jak Klub Poselski Platforma Obywatelska, zgłosił propozycję dotyczącą interpelacji i zapytań poselskich. Chodzi o wprowadzenie zapytań do prezesa Rady Ministrów. Ta formuła jest powszechnie stosowana w praktyce parlamentarnej wielu państw. Należałoby zdecydować, czy ta sprawa będzie przedmiotem obrad Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w Regulaminie Sejmu RP, czy też będzie przejęta przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich. Zajmowanie się tą problematyką przez obie komisje jest nieracjonalne i może spowodować komplikacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Chciałabym wyjaśnić, że dziś o godz. 13.00 zbiera się podkomisja Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Przedmiotem prac podkomisji jest druk nr 1247, który dotyczy m.in. interpelacji i zapytań poselskich. Jestem przewodniczącą tej podkomisji. Na ostatnim posiedzeniu podkomisji pani posłanka Hanna Mierzejewska z Klubu Parlamentarnego PiS zgłosiła propozycję dotyczącą interpelacji i zapytań poselskich. Nie była pewna, czy traktować ją jako propozycję klubową. Uzgodniliśmy, że do dzisiejszego posiedzenia podkomisji posłowie wyjaśnią w swoich klubach, jak traktować te propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselPawelPiskorski">Dwie komisje nie powinny równocześnie pracować nad tą samą materią. Zadaniem Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w Regulaminie Sejmu RP jest przygotowanie kompleksowej propozycji inicjatywy uchwałodawczej dotyczącej zmian w regulaminie. Ta propozycja w toku dalszych prac sejmowych może być zmieniana czy poprawiana. Nie może być dwóch druków sejmowych - jednego, zawierającego kompleksowy projekt zmian w regulaminie i drugiego, zawierającego projekt częściowych zmian. Konieczne jest spotkanie prezydiów obu komisji, aby ustalić zakres spraw, którymi będą się zajmować komisje. Przypominam, że na ostatnim posiedzeniu Komisja podjęła decyzję o wystąpieniu o dodatkową opinię na temat zgodności z konstytucją zgłoszonej przez Klub Parlamentarny SLD i Klub Parlamentarny UP propozycji jednorazowego i wielokrotnego wykluczenia posła z posiedzenia Sejmu oraz kar finansowych nakładanych na posłów na podstawie regulaminu Sejmu. Opinia z 17 lutego br. sporządzona przez prof. Andrzeja Szmyta, stwierdza zgodność tych propozycji z konstytucją i tradycją prawa. Komisja wystąpiła również o opinię na temat zgodności z konstytucją przyjętej przez Komisję propozycji Klubu Parlamentarnego Ligi Polskich Rodzin, aby Konwent Seniorów ustalał porządek obrad Sejmu. Opinia z 18 lutego br. sporządzona przez prof. Andrzeja Szmyta, stwierdza, iż to rozwiązanie nie jest niezgodne z konstytucją, lecz jest niezgodne z tradycją polskiego parlamentu i dotychczasowym sposobem postępowania. W przypadku zgłoszenia wniosku o reasumpcję Komisja powróci do rozpatrzenia tej kwestii. Zarządzam 5 minut przerwy na zapoznanie się z opiniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Chciałbym zgłosić wniosek o reasumpcję głosowania. Przypominam, że wskazywałem na niezgodność propozycji Klubu Parlamentarnego Ligi Polskich Rodzin z art. 110 konstytucji. Przedstawiona dzisiaj opinia utwierdza mnie w tym przekonaniu. Przyjęta przez Komisję propozycja, aby Konwent Seniorów ustalał porządek obrad Sejmu, aczkolwiek nie jest niezgodna z prawem, jest jednak niezgodna z tradycją polskiego parlamentu oraz wkracza w kompetencje marszałka Sejmu, określone w art. 110 konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselRomanGiertych">Reasumpcję głosowania przeprowadza się wówczas, gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości, bo np. posłowie zostali wprowadzeni w błąd. Natomiast reasumpcja głosowania z powodu przyjęcia propozycji, która nie spodobała się komuś, bo przeszła 1 głosem, jest naruszeniem podstawowych praktyk parlamentarnych. Przypomnę, że kilkakrotnie zwracał na to uwagę marszałek Sejmu Marek Borowski podczas zgłaszania wniosków o reasumpcję na sali posiedzeń. Dlatego proszę o niepoddawanie pod głosowanie żadnego wniosku o reasumpcję. Ponadto przypominam, że zgodnie z regulaminem Sejmu, który stosuje się analogicznie do posiedzeń komisji, wniosek może być zgłoszony wyłącznie na posiedzeniu, na którym odbywało się głosowanie. Tymczasem jest kolejne posiedzenie Komisji, zatem upłynął termin zgłoszenia wniosku o reasumpcję. Uważam, że obie opinie nadają się do dyskwalifikacji. Osoba, która je sporządzała, wydawała wcześniej opinię w sprawie użycia Straży Marszałkowskiej wobec posłów. Sądzę, że ta osoba nie zasługuje na to, aby zlecać jej wydawanie jakiejkolwiek opinii. Przypominam, że Komisja w drodze consensusu przyjęła, że o opinię zwróci się do pana prof. Piotra Winczorka. Pan przewodniczący Ryszard Kalisz tego nie zrobił. Natomiast zwrócił się o opinię do eksperta, którego opinia była oczywista, ponieważ wielokrotnie w tej sprawie wypowiadał się w sposób bardzo stronniczy. Dlatego zgłaszam wniosek, aby Komisja zwróciła się o opinie w tych dwóch sprawach do osoby, która nie wypowiadała się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselPawelPiskorski">Pan poseł Roman Giertych kwestionuje opinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselRomanGiertych">Tak. Zgłaszam wniosek, aby Komisja zwróciła się do innego eksperta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselPawelPiskorski">Należy oddzielić dwie sprawy. Po pierwsze - rozpatrzenie propozycji zmian w art. 25 wymaga rozstrzygnięcia kwestii zgodności z konstytucją propozycji jednorazowego i wielokrotnego wykluczenia posła z posiedzenia oraz kar finansowych. Tę kwestię poddam osądowi Komisji w dalszej części posiedzenia. Po drugie - zapytuję Biuro Legislacyjne, czy wniosek o reasumpcję może być zgłoszony tylko na posiedzeniu, na którym odbyło się głosowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Art. 189 regulaminu Sejmu, stwierdza iż "1/ W razie gdy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości, Sejm może dokonać reasumpcji głosowania. 2/ Wniosek może być zgłoszony wyłącznie na posiedzeniu, na którym odbyło się głosowanie". Te przepisy zamieszczone w rozdziale trzecim - "Głosowanie", odnoszą się do posiedzeń Sejmu. Do interpretacji tych przepisów uprawnione jest Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselPawelPiskorski">Jaka jest praktyka w trakcie prac komisji sejmowych? Czy regulamin dotyczący obrad plenarnych stosuje się również do prac komisji? Czy jest to kwestia regulowana wewnętrznymi przepisami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie ma podstawy prawnej do stosowania tych przepisów do posiedzeń komisji. Jednak w praktyce parlamentarnej przepisy dotyczące obrad planarnych są stosowane do prac komisji sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselPawelPiskorski">Zatem nie mogę poddać pod głosowanie wniosku o reasumpcję. Można składać wnioski mniejszości dotyczące sposobu ustalania porządku obrad. Zapowiadam zgłoszenie wniosku mniejszości w tej sprawie, w którym zaproponuję, aby Prezydium Sejmu ustało porządek dzienny posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Zapowiadam również zgłoszenie wniosku mniejszości w tej sprawie. Chciałabym zwrócić uwagę, że Komisja jest na etapie przygotowywania inicjatywy uchwałodawczej, a nie procedowania nad projektem zawartym w druku sejmowym. To są dwie różne kwestie, które poddaję pod rozwagę Komisji. Zapytuję sekretariat Komisji, czy zwrócono się do prof. Piotra Winczorka z prośbą o sporządzenie ekspertyzy? Odpowiedź na to pytanie wyjaśni kilka kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SekretarzKomisji">Komisja zwróciła się do Biura Studiów i Ekspertyz o sporządzenie opinii na temat zgodności z konstytucją propozycji zmian w art. 25 i art. 175 oraz na temat zgodności z konstytucją zmian w art. 16 ust. 1 i art. 173 ust. 2 regulaminu Sejmu. Komisja wskazała prof. Piotra Winczorka jako autora tych opinii. Prof. Winczorek odmówił sporządzenia opinii ze względu na krótki termin - tydzień - oraz wykonywanie innych zajęć. Przewodniczący Ryszard Kalisz zdecydował o zleceniu sporządzenia opinii innemu konstytucjonaliście. Decyzję przewodniczącego przekazałem dyrektorowi Biura Studiów i Ekspertyz Wiesławowi Staśkiewiczowi. Wybór prof. Andrzeja Szmyta został dokonany przez dyrektora Wiesława Staśkiewicza. Przewodniczący Ryszard Kalisz nie wskazał nikogo innego poza prof. Piotrem Winczorkiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselPawelPiskorski">Przypominam, że należy oddzielić dwie kwestie. Pierwsza dotyczy przyjętej przez Komisję propozycji Klubu Parlamentarnego Ligi Polskich Rodzin. Druga - zgodności z konstytucją zaproponowanej przez Klub Parlamentarny SLD i Klub Parlamentarny UP zmiany w art. 25 i art. 175 regulaminu Sejmu. Przyjęcie propozycji Klubu Parlamentarnego LPR, że Konwent Seniorów ustala porządek obrad, ma poważne konsekwencje dla dalszej pracy oraz kształtu projektu wypracowanego przez Komisję. Komisja jest na etapie przygotowywania inicjatywy uchwałodawczej. Na tym etapie prac wnioski mniejszości nie mogą być uwzględniane. Można je wnosić w toku dalszych prac legislacyjnych. Należy jednak zwrócić uwagę, że poprawki czy wnioski mniejszości muszą mieć charakter kompleksowy, to znaczy muszą uwzględniać wszystkie konsekwencje propozycji Klubu LPR przyjętej przez Komisję. Po wyjaśnieniach Biura Legislacyjnego nie dostrzegam powodów dokonania reasumpcji głosowania w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Nie upieram się przy reasumpcji. Propozycja Klubu LPR budzi wątpliwości. Komisja nie miała ekspertyzy w tej sprawie, kiedy głosowała na tą propozycją. Dlatego zaproponowałem powrót do rozpatrzenia tych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselPawelPiskorski">Chciałbym zaznaczyć, że gdyby Komisja otrzymała ekspertyzę stwierdzającą niezgodność przyjętej propozycji z polskim prawem, nawiałbym Komisję do rewizji stanowiska. Ale opinia mówi o niezgodności z tradycją i z obyczajem parlamentarnym. Dlatego proponuję utrzymanie przyjętej propozycji Klubu Parlamentarnego LPR, ze świadomością konsekwencji przy tworzeniu poprawek do projektu komisyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselRomanGiertych">Art. 173 ust. 4 regulaminu Sejmu stanowi, iż "w przypadku braku jednolitej opinii Konwentu Seniorów w sprawie porządku dziennego posiedzenia, w spornych punktach porządku rozstrzyga Sejm, po przedstawieniu sprawy przez marszałka Sejmu". W obecnie obowiązującym regulaminie uprawnienia Konwentu Seniorów w sprawie porządku dziennego są daleko idące. Ustalanie porządku dziennego posiedzenia zwiększa uprawnienia Konwentu Seniorów. Nie można jednak twierdzić, że Konwent nie ma obecnie uprawnień w tym zakresie. Czy ta zmiana jest sprzeczna z tradycją? Każda zmiana jest sprzeczna, bo w przeciwnym przypadku nie byłaby zmianą. Opinia, która stwierdza, że nowy przepis różni się od starego, z prawnego punktu widzenia jest bezwartościowa. Dlatego zwróciłem się do Biura Studiów i Ekspertyz, aby nie zamawiać opinii u osoby, która wywodzi tego typu konstrukcję prawną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselPawelPiskorski">Proponuję nie kontynuować dyskusji na ten temat. Powracamy do rozpatrzenia propozycji zmian w art. 25 zgłoszonych przez Klub Parlamentarny SLD i Klub Parlamentarny UP. Pan poseł Roman Giertrych zakwestionował sporządzoną przez prof. Andrzeja Szmyta opinię na temat zgodności z konstytucją przedłożonych propozycji. Komisja wysłuchała wyjaśnień, dlaczego prof. Piotr Winczorek nie podjął się sporządzenia opinii w tej sprawie. Otwieram dyskusję. Komisja rozstrzygnie w głosowaniu, czy przyjmie tę, którą dysponujemy jako wystarczającą do dalszych prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselRomanGiertych">Zgłosiłem wniosek, aby Komisja zwróciła się o nową opinię w tej sprawie, dlatego, że opiniodawca w tej sprawie wypowiadał się już przed czterema miesiącami, co przyznaje w swojej ekspertyzie, zwracając uwagę, iż postulował nawet pewne zmiany, które są dalej idące niż zmiany proponowane przez Klub Parlamentarny SLD i Klub Parlamentarny UP. Stąd zwracanie się do tej osoby o opinię na temat zgodności tych propozycji z konstytucją jest nieporozumieniem. To nie jest żadna opinia, lecz podkładka. Zgłaszam wniosek formalny, aby Komisja czy prezydium Komisji zwróciło się o sporządzenie opinii do konstytucjonalisty, który jest bezstronny i ma autorytet. Taka opinia będzie dla Komisji podstawą do dalszych prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselPawelPiskorski">Komisja rozstrzygnie w głosowaniu, czy przyjmuje opinię sporządzoną przez prof. Andrzeja Szmyta jako podstawę do dalszej pracy, czy też zleci sporządzenie innej ekspertyzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Jest to kolejne posiedzenie, na którym część członków Komisji wypowiada opinie na temat osób sporządzających ekspertyzy. Podważanie kompetencji ekspertów doradzających Komisji jest wielką niezręcznością. Jeżeli Komisja będzie nadal w ten sposób pracowała, to utknie w martwym punkcie. Dlatego proponuję przyjąć do wiadomości opinię sporządzoną przez prof. Andrzeja Szmyta i procedować dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselRomanGiertych">Chciałbym, aby pani posłanka Danuta Ciborowska zwróciła uwagę, że prof. Andrzej Szmyt ma pretensje do Komisji, że zwraca się do niego z prośbą o opinię w sprawach, w których już raz się zwracała. Opiniodawca pisze, iż "swą aprobatę dla wprowadzonych rozwiązań zawarłem w opinii z dnia 25 października 2002 r. Na zakończenie drugiej ze wspomnianych opinii stwierdziłem, że gdyby poszukiwać nadal jeszcze innych środków dyscyplinujących posłów, to - tytułem przykładu - można byłoby sięgnąć do rozwiązań polskich z okresu II RP, gdzie regulaminy sejmowe z lat 1923, 1930 i 1935 /a także regulaminy senackie z 1923 r. i 1935 r. / zawierały jeszcze dalej idące zakazy, jak też do rozwiązań normatywnych innych państw współczesnych /Włochy, Francja, RFN/, gdzie wykluczenie deputowanego może obejmować w pewnych sytuacjach kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt dni posiedzeniowych". Komisja zobowiązała przewodniczącego Ryszarda Kalisza do zwrócenia się o opinię do konstytucjonalisty. Jeżeli prof. Piotr Winczorek nie mógł podjąć się sporządzenia opinii, to należało zwrócić się do eksperta, który nie wypowiadał się w tej sprawie. Cóż po opinii, którą wszyscy znamy? Po co wydawać pieniądze na opinię, która jest oczywista? Nie podważam kompetencji autora opinii, lecz bezstronność osoby, która dokonała wyboru eksperta, znając jego stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselPawelPiskorski">Sądzę, że zostały przedstawione wszystkie argumenty. Pan poseł Roman Giertych zgłosił wniosek, aby Komisja zamówiła dodatkową analizę u eksperta. Jego nazwisko - proszę nie traktować tego jako ironizowanie - ustalimy w porozumieniu z panem posłem Romanem Giertychem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselRomanGiertych">Może to być prof. Stanisław Gebethner, może być ktokolwiek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Albo ktokolwiek, albo ekspert.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselPawelPiskorski">Pan poseł Roman Giertych ma prawo zażądać dodatkowej ekspertyzy. Uważam, że sprawa zgodności z konstytucją propozycji jednorazowego i wielokrotnego wykluczenia posła z posiedzenia oraz kar finansowych nakładanych na podstawie przepisów regulaminu ma fundamentalne znaczenie dla pracy Komisji. Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Romana Giertycha o sporządzenie dodatkowej ekspertyzy? 4 osoby. Kto jest za przyjęciem, że dotychczasowa ekspertyza jest wystarczająca? 9 osób. Stwierdzam, że Komisja uznała za wystarczającą dla dalszych prac ekspertyzę z dnia 17 lutego sporządzoną przez prof. Andrzeja Szmyta. Powracamy do rozpatrzenia propozycji Klubu Parlamentarnego SLD i Klubu Parlamentarnego UP dotyczącej zmian w art. 25. Przypominam, że Komisja przeprowadziła dyskusję merytoryczną w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym zwrócić uwagę, że w propozycji zmiany w art. 25 ust. 2 jest odwołanie do art. 175 ust. 5 lub 8. Ust. 8 jest dodawany w art. 175. Dlatego należałoby łącznie rozpatrywać te propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselPawelPiskorski">Istotnie. Propozycję nadania nowego brzmienia ust. 2 w art. 25 należy rozpatrywać łącznie z propozycją zmian dotyczących art. 175.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Zwracam się do wnioskodawców z Klubu Parlamentarnego SLD o rozważenie możliwości przeredagowania proponowanych zapisów. Chodzi o doprecyzowanie, czy wykluczenie ma dotyczyć posiedzenia plenarnego Sejmu, czy również prac w komisjach sejmowych. Prof. Andrzej Szmyt zwraca uwagę, że jedno i drugie jest możliwe, bowiem przewodniczący komisji ma analogiczne uprawnienia dotyczące kwestii zapisanych w art. 175. Za zbyt rygorystyczny uważam proponowany przepis umożliwiający wykluczenie posła maksymalnie z 9 posiedzeń Sejmu. W niektórych przypadkach oznacza to wykluczenie na okres 4,5-5 miesięcy z prac Sejmu. Można sobie wyobrazić, że w przypadku zbiorowych protestów, do których niestety dochodzi w Sejmie, cały klub zostanie wykluczony na 5 miesięcy. Dlatego proponuję zmniejszenie liczby wykluczeń oraz precyzyjne zapisanie, że wykluczenia z posiedzeń planarnych Sejmu nie dotyczą innych prac parlamentarnych. Brak takiego zapisu powoduje pewne komplikacje. Nie wiadomo, czy poseł wykluczony z posiedzenia mógłby dyżurować w swoim biurze lub spotykać się z wyborcami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselKrzysztofFilipek">Czy poseł wykluczony z plenarnego posiedzenia Sejmu może brać udział w posiedzeniach komisji? Rozumiem, że posłowi można obniżyć uposażenie za naruszenie regulaminu, ale jeśli wykonuje w dalszym ciągu swoje obowiązki poza posiedzeniem, to nie należy pozbawiać go diety. Uważam, że wykluczanie na długi okres jest niezgodne z wolą wyborców. To wyborcy decydują, kto ma zasiadać w parlamencie. Należy uszanować ich prawo. W przeciwnym razie można od razu wprowadzić zapis, że w posiedzeniu Sejmu mają brać udział tylko i wyłącznie kluby SLD, PSL czy jakiś inny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselRomanGiertych">Zastanawiam się, czy nie zmienić stanowiska politycznego mojego ugrupowania i nie poprzeć tych propozycji. Prawdopodobieństwo wejścia w życie tych zmian w tym roku jest żadne. Należy się liczyć z tym, że regulamin będzie zmieniony w przyszłym roku. A wówczas będzie już rok do wyborów parlamentarnych. Możliwe są dwa scenariusze: albo będzie rządziła prawica, co jest najbardziej prawdopodobne, i te przepisy nie będą stanowiły problemu, albo będzie układ SLD-Samoobrona czy PSL, co byłoby bardziej niekorzystne. Wówczas SLD będzie musiało się w jakiś sposób podzielić władzą z Samoobroną. Prawdopodobnie nie da Samoobronie tek ministerialnych, tylko wybierze kogoś z Samoobrony na marszałka Sejmu. I w tym przypadku te przepisy nie będą stanowiły dla mnie specjalnego problemu. Wyobraźmy sobie, że nowy marszałek Sejmu, np. Krzysztof Filipek albo Andrzej Lepper, podejmie decyzję o wykluczeniu z obrad nie całego, ale istotnej części np. Klubu Parlamentarnego SLD. Wówczas w ciągu 9 następujących po sobie posiedzeń Sejmu może np. zostać zmieniony układ rządowy. Jeżeli posłowie jednego klubu nie będą mogli uczestniczyć w 9 kolejnych posiedzeniach Sejmu, to zmieni się większość. Samoobrona na jakiś czas połączy się z prawicą, po czym marszałek Sejmu będzie szukał pretekstów, żeby znów wykluczyć kolejną grupę posłów z posiedzeń Sejmu. Oznacza to, że Polską będzie rządziła mniejszość tylko dlatego, że został uchwalony taki, a nie inny regulamin. Dlatego należy poważnie zastanowić się, czy proponowane zmiany są zgodne z konstytucją. Stwierdzenie prof. Andrzeja Szmyta, że te propozycje nie są sprzeczne z konstytucją, nie rozprasza moich wątpliwości. Podane przez niego przykłady parlamentów zachodnioeuropejskich odnoszą się do innej kultury prawnej, w której wykorzystywanie zapisów regulaminu do walki politycznej jest niemożliwe. U nas niestety wszystko jest możliwe. Apeluję do kolegów z SLD o zastanowienie się. W historii polskiego parlamentaryzmu można wskazać przykłady zmiany regulaminu, które obecnie mają niekorzystne skutki dla podmiotu, który wówczas dokonywał tych zmian. Wystarczy wskazać na zmiany ordynacji wyborczej dokonywane w celu zabezpieczenia interesu politycznego danego ugrupowania, aby przekonać się, że te zmiany okazały się niekorzystne dla tego ugrupowania. Zmiany przeprowadzone przez Porozumienie Centrum spowodowały, że PC nie weszło do parlamentu. Skutkiem zmian przeprowadzonych przez SLD i PSL było zwycięstwo AWS. I wreszcie zmiany przeprowadzone przez AWS umożliwiły wejście do parlamentu takim ugrupowaniom jak Prawo i Sprawiedliwość czy Liga Polskich Rodzin. Tworzenie prawa pod określoną sytuację, obraca się później przeciw temu, kto je tworzył. Sankcjonowanie wykluczeń na 9 kolejnych posiedzeń Sejmu rodzi pokusę polityczną wykorzystywania tych przepisów dla doraźnych interesów politycznych. Przestrzegam przed wprowadzaniem tego rodzaju propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselAndrzejSkrzynski">Sejm uchwala ustawy, podejmuje uchwały i inne rozstrzygnięcia większością głosów w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów. Czy wykluczenie kilku lub kilkunastu posłów na 3, 6, 9 posiedzeń będzie miało wpływ na obliczenie połowy ogólnej liczby posłów? Proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Komisja ma stworzyć prawo, które będzie obowiązywało nie tylko w bieżącej kadencji Sejmu, ale przez wiele lat. Dyskusja i wymiana poglądów powinna sprzyjać wspólnemu wypracowaniu jak najlepszych rozwiązań. Osiągnięciu tego celu nie sprzyjają takie wypowiedzi jak wypowiedź pana posła Romana Giertycha. Mogę również snuć wizje dotyczące tego, co wydarzy się za 3 lata. Z radością powitałabym połączenie Samoobrony z prawicą i objęcie urzędu marszałka Sejmu przez pana posła Krzysztofa Filipka, co przepowiada pan poseł Roman Giertych. Miałam okazję poznać pana posła Krzysztofa Filipka. Merytoryczna współpraca między nami układała się bardzo dobrze. Ale pan poseł Roman Giertych ma również szansę zostać marszałkiem. Być może dojdzie do sytuacji, kiedy dwóch członków Komisji zostanie w przyszłości marszałkami. Poważnie mówiąc, Komisja powinna zastanowić się, jak długi okres mają obejmować sankcje dyscyplinarne. Na poprzednim posiedzeniu zgodziliśmy się, że regulamin Sejmu powinien zawierać sankcje za uniemożliwianie pracy Sejmu. Na jak długo mogą być stosowane? Czy mają obejmować tylko uposażenie, czy również dietę? Odpowiedzi na te pytania wymagają poważnej, merytorycznej dyskusji. Klub Parlamentarny SLD jest otwarty na taką dyskusję. Umożliwi ona Komisji wypracowanie najlepszych rozwiązań. Proponuję, aby prezydium Komisji rozważyło możliwość powołania stałych, zgłoszonych przez kluby, ekspertów Komisji Nadzwyczajnej. Wówczas Komisja na bieżąco mogłaby rozważać z ekspertami pewne kwestie. Zamawiając kolejne dodatkowe ekspertyzy stawiamy w niezręcznej sytuacji ekspertów, którzy mają kilka dni na przygotowanie opinii, oraz wydłużamy czas pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselPawelPiskorski">Przekażę tę propozycję prezydium Komisji. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że powoływanie stałych ekspertów nie jest praktykowane. Są to z reguły osoby mające liczne obowiązki i trudno byłoby oczekiwać, aby poświęcały czas na pracę w Komisji. O ile pamiętam, jedynie Komisja Konstytucyjna w Sejmie II kadencji miała stałych ekspertów. Spodziewałem się, że pani posłanka Danuta Ciborowska przedstawi pewne modyfikacje proponowanych zmian. Tymczasem pani posłanka Danuta Ciborowska zadeklarowała otwartość Klubu Parlamentarnego SLD na dyskusję o liczbie wykluczeń. Jest tu pewna trudność. Komisja nie powinna rozstrzygać, czy wykluczenie powinno obejmować 7 czy 9 kolejnych posiedzeń Sejmu. Dlatego proponowałbym przedstawienie konkretnych modyfikacji do zgłoszonej propozycji albo poddanie pod głosowanie tej propozycji w obecnym kształcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Odpowiadając na pytanie pana posła Andrzeja Skrzyńskiego chciałbym wyjaśnić, że art. 120 konstytucji stwierdza, iż Sejm uchwala ustawy zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Ustawowa liczba to 460 posłów. Wykluczenie posła z posiedzenia, śmierć posła, utrata mandatu nie wpływa na tę większość. Wykluczenie nie powoduje, że przestaje się być posłem. Wykluczenie posła z posiedzenia będzie miało wpływ na kworum. Jeśli chodzi o propozycje Klubu Parlamentarnego SLD i Klubu Parlamentarnego UP dotyczące wykluczeń, to uważamy, że w skrajnych przypadkach mogłoby dojść do wykluczenia posła nawet na 18 kolejnych posiedzeń. W proponowanym ust. 8 art. 175 stwierdza się, że "jeżeli poseł, którego wykluczono z posiedzenia, nie opuści sali posiedzeń, Marszałek zarządza przerwę w obradach. W takim przypadku Marszałek podejmuje również decyzję o wykluczeniu posła z posiedzeń na trzy kolejne posiedzenia następujące po posiedzeniach, z których został wykluczony w trybie przepisu ust. 5". W trybie art. 175 ust. 5 poseł może zostać wykluczony na 9 posiedzeń. A w ostatnim zdaniu proponowanego ust. 8 jest mowa, że "następne wykluczenia z tego powodu obejmują dziewięć kolejnych posiedzeń Sejmu następujących po posiedzeniach, z których został wykluczony w trybie przepisu ust. 5". Czyli 9+9=18. Uważamy, że sformułowanie: "wykluczenie posła z posiedzenia obejmuje zakaz uczestnictwa posła we wszelkich pracach Sejmu" zawarte w propozycji ust. 9 w art. 175 dotyczy również prac komisji. O ile dobrze pamiętam, taka była intencja wnioskodawców. Drugie zdanie proponowanego ustępu: "W przypadku wykluczenia z więcej niż jednego posiedzenia zakaz ten dotyczy okresu między podjęciem decyzji o wykluczeniu a końcem ostatniego posiedzenia, z którego poseł został wykluczony" potwierdza słuszność takiej interpretacji. Prof. Andrzej Szmyt w swojej opinii pisze, że w proponowanym brzmieniu ust. 8 "znika dotychczasowe wyraźne /explicite/ wskazanie, że "poseł wykluczony z posiedzenia Sejmu jest obowiązany natychmiast opuścić salę posiedzeń" ". Uważamy, że to sformułowanie powinno zostać zapisane w tej propozycji. Za przyjęciem takiego rozwiązania przemawia pierwsze zdanie proponowanego ust. 8: "Jeżeli poseł, którego wykluczono z posiedzenia, nie opuści sali posiedzeń, marszałek zarządza przerwę w obradach". Prof. Andrzej Szmyt zwraca również uwagę, że sformułowanie "marszałek podejmuje również decyzję o wykluczeniu posła" powinno być zastąpione przez sformułowanie bardziej jednoznaczne: "marszałek wyklucza posła...". Zdaniem Biura Legislacyjnego jest to słuszna uwaga. Prof. Andrzej Szmyt uważa, że zapis proponowanego ust. 9 nie jest precyzyjny. Jego zdaniem z tego przepisu nie wynika czy wykluczenie obejmuje tylko obrady plenarne, czy również posiedzenia komisji. Biuro Legislacyjne nie podziela tej opinii. Uważamy, że treść proponowanego przepisu jest jasna. Chodzi o wszelkie prace Sejmu - posiedzenia plenarne, posiedzenia komisji, jak również posiedzenia Konwentu Seniorów, jeżeli poseł, który został wykluczony, jest przedstawicielem ugrupowania reprezentowanego w Konwencie Seniorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselPawelPiskorski">Po wysłuchaniu tych wyjaśnień, proponuję przełożenie rozpatrywania propozycji zmian do art. 25 i art. 175 na kolejne posiedzenie Komisji. Umożliwi to wnioskodawcom zaproponowanie odpowiednich modyfikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Uważam, że kary pieniężne są sprawiedliwe, natomiast wykluczenie posła z posiedzeń budzi wątpliwości. Obawiam się politycznego wykorzystywania takich przepisów. Proponowałbym następujące zmiany: po pierwsze - wykluczenie w trybie ust. 5 powinno zostać ograniczone do pojedynczych posiedzeń Sejmu, po drugie - w ust. 8 sankcje za nieopuszczenie sali posiedzeń przez posła wykluczonego z posiedzenia należałoby ograniczyć jedynie do podwojenia sankcji przewidzianych w ust. 5, po trzecie - przepis ust. 9 powinien dotyczyć tylko posiedzenia plenarnego, a nie wszelkich prac Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselPawelPiskorski">Rozumiem, że propozycje pana posła Kazimierza Marcinkiewicza adresowane są do wnioskodawców. Proponuję odłożenie rozpatrywania propozycji zmian do art. 25 i 175 zgłoszonych przez Klub Parlamentarny SLD i Klub Parlamentarny UP. W możliwie najkrótszym terminie wnioskodawcy przedstawią Komisji nową wersję proponowanych zmian. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła tę propozycję. Sprzeciwu nie słyszę. Przechodzimy do propozycji zmian w art. 25 zgłoszonych przez Klub Parlamentarny Samoobrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselKrzysztofFilipek">Proszę o odłożenie rozpatrywania tych zmian na posiedzenie Komisji, na którym będą rozpatrywane propozycje zmian do art. 25.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselPawelPiskorski">Do rozpatrzenia propozycji zmian w art. 25 powrócimy na kolejnym posiedzeniu Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia propozycji zgłoszonej przez Klub Poselski Platformy Obywatelskiej dodania nowego art. 33a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Klub Poselski Platforma Obywatelska proponuje wprowadzenie systemu awizacji ustaw. Doświadczenia ostatnich miesięcy wskazują na potrzebę wprowadzenia takiego systemu. Proponujemy dodanie art. 33a w brzmieniu: "Prezes Rady Ministrów przesyła do 10 dnia każdego miesiąca wykaz projektów ustaw, jakie Rada Ministrów skieruje do Sejmu w następnym miesiącu". To rozwiązanie pozwoli posłom na zapoznanie się z materią, którą będą regulowały proponowane zmiany. Usprawni również organizację pracy Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ta kwestia została podniesiona w zamówionej przez Komisję opinii z 16 grudnia 2002 r. Autor opinii dr Janusz Mordwiłko wskazuje na ewentualną możliwość sprzeczności zaproponowanego rozwiązania z zasadą podziału władzy. Zaznacza, że kierowanie projektów ustaw przez Radę Ministrów jako jeden z podmiotów mających inicjatywę ustawodawczą jest uprawnieniem, a nie obowiązkiem. Można by się również zastanawiać, jakie konsekwencje miałoby nieprzedstawienie takiego wykazu przez rząd. Proponowane brzmienie art. 33a to lex in perfecta, a zatem takie, które nie powoduje żadnych sankcji. Można też założyć, że projekt ustawy, który ma być skierowany do Sejmu w przyszłym miesiącu, rząd przyjmie w terminie krótszym niż miesiąc. Dr Janusz Mordwiłko nie stwierdza jednoznacznie, że proponowany przepis jest sprzeczny z zasadą podziału władz, wskazuje jednak na możliwość wystąpienia sprzeczności w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselAndrzejSkrzynski">Prezydium Sejmu przedstawia posłom wykaz planowanych do rozpatrzenia przez Sejm projektów ustaw, uchwał i innych dokumentów. Uważam, że to, co robi Prezydium Sejmu, jest wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselPawelPiskorski">Chodzi nie o przedstawianie planu prac Sejmu, lecz informację rządu o projektach ustaw, nad którymi pracuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Co stanie się z projektem ustawy, który nie znalazł się w tym wykazie, a okoliczności wymagają pilnego skierowania go do Sejmu? Uważam, że wprowadzenie tego przepisu zapis zaburzałby pewną dynamikę pracy Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Rząd jest przygotowany organizacyjnie i prawnie do reagowania z określonym wyprzedzeniem na występujące potrzeby w zakresie rozwiązań legislacyjnych. Wprowadzenie systemu awizacji ustaw z pewnością poprawi jakość prawa tworzonego w Sejmie. Posłowie będą mogli spokojnie przygotować się do debaty nad określoną problematyką regulowaną przez dany projekt ustawy. Procedowanie w pośpiechu sprzyja tworzeniu bubli prawnych. Wystarczy wskazać np. na ustawę o abolicji czy inne akty prawne, które trzeba poprawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselRomanGiertych">Proponuję uzupełnienie brzmienia art. 33a o sformułowanie: "przyjętych przez Radę Ministrów projektów ustaw". Art. 33a miałby wówczas następujące brzmienie: "Prezes Rady Ministrów przesyła do 10 dnia każdego miesiąca wykaz przyjętych przez Radę Ministrów projektów ustaw, jakie Rada Ministrów skieruje do Sejmu w następnym miesiącu". Oznaczałoby to zobowiązanie premiera do przysłania wykazu projektów ustaw, które rząd przyjął, a nie które zamierza przyjąć. Pozwoliłoby to uniknięcie problemów związanych z projektami ustaw, kierowanych do Sejmu w wyniku pilnych okoliczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselPawelPiskorski">Chciałbym zwrócić uwagę, że po przyjęciu projektu ustawy rząd kieruje ją do Sejmu. Nie przypominam sobie sytuacji, w której projekt ustawy przyjęty ponad miesiąc temu przez Radę Ministrów nie byłby skierowany do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselRomanGiertych">Jeżeli tak, to czy prezes Rady Ministrów może przesyłać projekty ustaw, których rząd jeszcze nie przyjął? W trakcie posiedzenia rządu mogą być dokonane zmiany w tym projekcie. Inicjatywę ustawodawczą ma Rada Ministrów. Dlatego bez przyjęcia projektu przez Radę Ministrów, bez oficjalnej uchwały Rady Ministrów, projekt ustawy formalnie nie istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselPawelPiskorski">Zastanawiamy się, czy premier może awizować projekt ustawy, który będzie przedmiotem prac rządu, bez oficjalnej uchwały Rady Ministrów? Istotnie jest tu pewien problem. Klub Poselski Platforma Obywatelska proponuje, aby takie awizowanie - bez pewności, że dany projekt ustawy zostanie skierowany do Sejmu, bo może zostać odrzucony przez rząd - było dokonywane. Pozwoli to posłom na zorientowanie się w problematyce, nad którą rząd pracuje. Nie będzie wówczas zaskoczenia i pośpiesznej pracy nad projektami ustaw kierowanymi przez rząd. Obecnie, ten element pośpiechu wydaje się być znaczący w parlamentarnych pracach nad rządowymi projektami ustaw. Dlatego, że nie istnieje system awizowania rządowych projektów ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Nie przypominam sobie, żeby którykolwiek rząd awizował projekty ustaw. Wydaje mi się, że wnioskodawcom chodzi o to, by posłowie mieli informację, nad czym rząd zamierza pracować, czy też pracuje. Jeżeli tak, to konsekwentnie trzeba również zapisać, aby posłowie informowali o wnoszonych inicjatywach ustawodawczych. Wprowadzenie systemu awizacji ustaw spowoduje, że rząd lub jakiś jego organ do 10 każdego miesiąca będzie wyłącznie zajmował się przygotowywaniem takiego wykazu. Sejm potrzebuje informacji o pracach rządu. Wprowadzenie systemu awizacji ustaw nie realizuje tej potrzeby. Jestem przeciwna propozycji Klubu Poselskiego Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselAndrzejSkrzynski">Czy chodzi o wykaz tytułów projektów ustaw, czy też o gotowe projekty, które Rada Ministrów kierowałaby do Sejmu? Jeżeli chodziłoby o wykaz tytułów projektów ustaw, to jego sporządzenie i przesłanie do Sejmu nie będzie miało znaczącego wpływu na jakość stanowionego prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Wnioskodawcy byliby usatysfakcjonowani, gdyby to były pełne projekty ustaw. Ale literalnie czytając zapis chodzi o wykaz projektów ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Rada Ministrów ma przygotowane plany pracy, przynajmniej na miesiąc, a przeważnie na dłuższy okres. Dlatego sporządzenie wykazu przyjętych w danym miesiącu projektów ustaw i przesłanie go do Sejmu nie stanowi żadnego problemu dla dobrze zorganizowanego rządu. Sądzę, że w tym zakresie rząd obecnie sprawujący władzę nie odbiega od poprzedników. Uważam, że w tej propozycji należałoby zapisać, że chodzi o projekty ustaw, które rząd zamierza skierować do Sejmu, a nie o te, które skieruje. Po dokonaniu takiej modyfikacji ten przepis byłby możliwy do realizacji i nie budziłby kontrowersji. Jeżeli rząd nie skierowałby do Sejmu jakieś projektu umieszczonego w tym wykazie, to znaczy, iż zrezygnował z takiego zamiaru. Nie powodowałoby to żadnych sankcji. Uważam, że ta propozycja nie jest sprzeczna z zasadą podziału władzy. Przypominam, że władza ustawodawcza pełni funkcje kontrolne wobec rządu. Uważam, że można ten przepis wprowadzić. Ale nie mam pewności, czy jego wprowadzenie usprawni prace Sejmu. Prezydium Sejmu jest w stałym kontakcie z rządem, obie kancelarie również się kontaktują, komisje kontaktują się z odpowiednimi ministerstwami po to, by planować prace przynajmniej na pół roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Ta propozycja jest próbą uporządkowania pracy prezesowi Rady Ministrów i Radzie Ministrów. Uważam, że niepotrzebną. Komisja powinna skoncentrować się na pracy posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselPawelPiskorski">Przystępujemy go głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Zaproponowałem modyfikację - zastąpienie wyrazu: "skieruje" wyrazami: "zamierza skierować".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselPawelPiskorski">Przyjmujemy tę modyfikację. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem propozycji Klubu Poselskiego Platforma Obywatelska dodania nowego art. 33a w brzmieniu: "Prezes Rady Ministrów przesyła do 10 dnia każdego miesiąca wykaz projektów ustaw, jakie Rada Ministrów zamierza skierować do Sejmu w następnym miesiącu"? Stwierdzam, że Komisja, przy 3 głosach za, 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła propozycję. Przechodzimy do art. 34. Propozycję zmiany w art. 34 zgłosiła pani posłanka Krystyna Skowrońska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Proponuję, aby w art. 34 ust. 2 pkt 4 po wyrazie "gospodarcze" dodać wyrazy: "/w skutki na rynku pracy i kosztów obciążeń dla przedsiębiorców/". Po dodaniu tych wyrazów przepis art. 34 ust. 2 pkt 4 otrzymałby następujące brzmienie: "Do projektu ustawy dołącza się uzasadnienie, które powinno: /.../ przedstawiać przewidywane skutki społeczne, gospodarcze /w tym skutki na rynku pracy i kosztów obciążeń dla przedsiębiorców/, finansowe i prawne /.../". Dotychczasowe uzasadnienie skutków gospodarczych, spowodowanych przez wprowadzenie określonych rozwiązań prawnych, jest niezbyt precyzyjne. Określenie, że chodzi również o "skutki na rynku pracy i kosztów obciążeń dla przedsiębiorców" jest wypełnieniem tej luki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Czy wyrazy: "/w tym skutki na rynku pracy i kosztów obciążeń dla przedsiębiorców/" nie powinny być dodane po wyrazie: "prawne", a nie po wyrazie: "gospodarcze"? Wówczas art. 34 ust. 2 pkt 4 miałby następujące brzmienie: "Do projektu ustawy dołącza się uzasadnienie, które powinno: /.../ przedstawiać przewidywane skutki społeczne, gospodarcze, finansowe i prawne /w tym skutki na rynku pracy i kosztów obciążeń dla przedsiębiorców/".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Wyrazy: "/w tym skutki dla rynku pracy i kosztów obciążeń dla przedsiębiorców/" powinny być dodane po wyrazie: "finansowe".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselPawelPiskorski">Dodanie tych wyrazów po wyrazie: "prawne" jest logiczne, bo wyraz "prawne" może odnosić się do rynku pracy i obciążeń finansowych przedsiębiorców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Zastanawiam się, czy nie jest to ograniczenie się do dwóch problemów gospodarczych, dotyczących rynku pracy i przedsiębiorców. Gdzie są urzędy skarbowe, inne instytucje oraz inne grupy społeczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselPawelPiskorski">Urzędy skarbowe są instytucją obsługującą mieszkańców, a nie bytem samym w sobie, o który powinniśmy się troszczyć. Ta propozycja jest wzorowana na podobnych uregulowaniach funkcjonujących w Irlandii czy w Hiszpanii, gdzie podawane są skutki projektowanych zmian dla rynku pracy, w tym dla przedsiębiorców. Uważamy, że to rozwiązanie powinno być stosowane także w polskiej praktyce parlamentarnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Wprowadzenie tego rozwiązania uzasadnia chociażby rządowy pakiet ustaw "Przedsiębiorczość - rozwój - praca".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Czy nie należałoby tego sformułowania zapisać w ten sposób: "w tym skutki dla rynku pracy /zamiast: "na rynku pracy" i koszty /zamiast: "kosztów" / obciążeń dla przedsiębiorców?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Przyjmuję tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselPawelPiskorski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem propozycji pani posłanki Krystyny Skowrońskiej, aby w art. 34 ust. 2 pkt 4 po wyrazie: "prawne" dodać wyrazy "/w tym skutki dla rynku pracy i koszty obciążeń dla przedsiębiorców/"? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się przyjęła propozycję. Przechodzimy do kolejnej zmiany proponowanej w art. 34.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Klub Poselski Platforma Obywatelska proponuje, aby w art. 34 dodać się ust. 3a w brzmieniu: "Opinie, o których mowa w ust. 3, stanowią załącznik do uzasadnienia projektu ustawy". Przypominam, że ust. 3 stwierdza, że uzasadnienie powinno zawierać również wyniki przeprowadzonych konsultacji oraz informować o przedstawionych wariantach i opiniach, jeżeli obowiązek zasięgania takich opinii wynika z przepisów ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselPawelPiskorski">W uzasadnieniach projektów ustaw często pojawia się informacja, że odbyły się konsultacje ze związkami zawodowymi czy z ogólnokrajowymi organizacjami samorządowymi, ale nie ma załączonych kopii opinii, które te organizacje wyraziły w trakcie konsultacji. W trakcie konsultacji organizacje społeczne nie ograniczają się do powiedzenia "tak" lub "nie", lecz przedstawiają swoje opinie na temat proponowanych regulacji prawnych. Chodzi o to, aby te opinie były załączone do projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponujemy zmianę redakcji tego przepisu na następującą: "Do uzasadnienia do projektu ustawy dołącza się opinie, o których mowa w ust. 3". Takie sformułowanie jest wystarczające. Unikamy w ten sposób wprowadzania kategorii załącznika, które nie występuje dotychczas w regulaminie, a konsekwencja tego sformułowania jest taka sama.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselZbigniewPodraza">W trakcie prac nad ustawą o Narodowym Funduszu Ochrony Zdrowia przeprowadzono wiele konsultacji. Podobnie przy innych ustawach. Obawiam się, że dołączenie kopii opinii do projektu ustawy może być ze względu na ich liczbę trudne do wykonania. Posłowie mają prawo do zapoznania się z opiniami. Ale dołączenie ich kopii do projektu ustawy może stwarzać problemy organizacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselPawelPiskorski">Nie chodzi o dołączanie kopii każdej opinii. Zwracam uwagę, że zgodnie z art. 34 ust 3 chodzi o te opinie, których obowiązek zasięgnięcia wynika z przepisów ustawy. Np. przy ustawach samorządowych byłyby to opinie ogólnokrajowych organizacji samorządowych, przy ustawach dotyczących prawa pracy były to opinie związków zawodowych. Te opinie są gotowe w momencie kierowania projektu ustawy do Sejmu. Dołączenie ich kopii do tego projektu nie opóźni procesu legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli taka jest intencja wnioskodawców, to należałoby doprecyzować tę propozycję. Zwracam uwagę, że art. 34 ust. 3 mówi, iż "uzasadnienie powinno przedstawiać również wyniki przeprowadzonych konsultacji oraz informować o przedstawionych wariantach i opiniach, a w szczególności jeżeli obowiązek zasięgania takich opinii wynika z przepisów ustawy". Pierwsza część tego przepisu mówi o wszystkich opiniach. Druga część określa, o jakie opinie szczególnie chodzi. Dlatego proponowany przez wnioskodawców ust. 3a w art. 34 powinien mieć brzmienie: "Do uzasadnienia projektu ustawy dołącza się opinie, jeżeli obowiązek zasięgnięcia takich opinii wynika z przepisów ustawy".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselPawelPiskorski">Wnioskodawcy przyjmują tę propozycję. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem propozycji Klubu Poselskiego Platforma Obywatelska, aby w art. 34 dodać ust. 3a w brzmieniu: "Do uzasadnienia projektu ustawy dołącza się opinie, jeżeli obowiązek zasięgnięcia takich opinii wynika z przepisów ustawy"? Stwierdzam, że Komisja, przy 3 głosach za, 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła propozycję. Przechodzimy do kolejnej zmiany proponowanej w art. 34.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Klub Poselski Platforma Obywatelska proponujemy w art. 34 ust. 7 zastąpienie wyrazów: "może zwrócić" wyrazem "zwraca". W ten sposób art. 34 ust. 7 będzie miał następujące brzmienie: "Marszałek Sejmu zwraca wnioskodawcy projekt ustawy lub uchwały, jeżeli uzasadnienie dołączone do projektu nie odpowiada wymogom określonym w ust. 2, 3" oraz proponujemy dopisać "i 4". W ten sposób uprawnienie marszałka Sejmu przestaje być fakultatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselPawelPiskorski">Czy są uwagi do tej propozycji? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem propozycji Klubu Poselskiego Platforma Obywatelska, aby w art. 34 ust. 7 wyrazy: "może zwrócić" zastąpić wyrazem: "zwraca"? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła propozycję. Przechodzimy do następnej propozycji zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Proponujemy również zmianę w art. 44 ust. 3...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Należy rozpatrzyć propozycję zmiany w art. 34 ust. 7, polegającą na zastąpieniu wyrazów: "w ust. 2 i 3" wyrazami: "w ust. 2, 3 i 4".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Uzasadniałam łącznie te propozycje zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselPawelPiskorski">Intencje proponowanej zmiany są jasne. Czy są uwagi w sprawie tej propozycji? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Czy chodzi o art. 34 ust. 4 "do uzasadnienia wniesionego przez Radę Ministrów projektu ustawy dołącza się projekty podstawowych aktów wykonawczych"?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zmiana merytoryczna w art. 34 ust. 7 będzie polegała na tym, że marszałek Sejmu zwraca projektodawcy projekt ustawy, jeżeli nie spełnia wymogów nie tylko określonych w ust. 2 i 3, lecz również w ust. 4. To znaczy, że jeżeli do uzasadnienia wniesionego przez Radę Ministrów projektu ustawy nie zostaną dołączone projekty podstawowych aktów wykonawczych, to taki projekt zostanie zwrócony Radzie Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselPawelPiskorski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem propozycji Klubu Poselskiego Platforma Obywatelska, aby w art. 34 ust. 7 wyrazy: "w ust. 2 i 3" zastąpić wyrazami: "w ust. 2, 3 i 4"? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 1 przeciwnym i braku wstrzymujących się, przyjęła propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Następnych dwóch propozycji umieszczonych w bloku "Konieczność przepisów wykonawczych" Komisja nie głosuje, ponieważ są to propozycje alternatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselPawelPiskorski">Przechodzimy do rozpatrzenia propozycji Klubu Poselskiego Platforma Obywatelska dodania nowego art. 34a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Klub Poselski Platforma Obywatelska proponuje dodanie art. 34a w brzmieniu: "1/ Prezes Rady Ministrów przysyła Marszałkowi Sejmu projekt ustawy, która ma stać się przedmiotem obrad Rady Ministrów w celu wyrażenia przez właściwe komisje sejmowe opinii. 2/ Marszałek Sejmu przekazuje niezwłocznie projekt ustawy do zaopiniowania przez właściwą komisję. 3/ Komisja /komisje/ wydają opinię na temat przedstawionego przez Prezesa Rady Ministrów projektu w ciągu czternastu dni od dnia jego dostarczenia przez Marszałka Sejmu. 4/ Marszałek Sejmu niezwłocznie przesyła opinie komisji do Prezesa Rady Ministrów. 5/ W przypadku niewyrażenia przez komisje opinii w terminie, o którym mowa w ust. 3, wymóg zasięgnięcia opinii uważa się za spełniony". Ta propozycja jest pewnym novum w polskiej tradycji parlamentarnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselPawelPiskorski">Zwracam uwagę, że wątpliwości dra Janusza Mordwiłko dotyczące systemu awizacji ustaw, w większym stopniu dotyczyłyby tej propozycji. Bowiem chodzi tu o włączenie komisji sejmowych w prace nad projektem rządowym przed formalnym przyjęciem projektu przez rząd i skierowaniem go do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Ta propozycja wprowadza nowy tryb procedowania nad projektami ustaw zaproponowanymi przez Radę Ministrów. Procedowanie nad innymi projektami ustaw pozostaje niezmienione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselPawelPiskorski">W toku prac nad projektem będącym przedmiotem obrad Rady Ministrów, ten projekt poddawany jest konsultacjom - międzyresortowym, z organizacjami społecznymi, ze związkami zawodowymi. Intencją tej propozycji włączenie do tych konsultacji komisji sejmowych. Jeżeli komisja nie wyda opinii, to nie paraliżuje to prac rządu. To rozwiązanie, będące novum w polskim systemie parlamentarnym, funkcjonuje w systemach parlamentarnych innych państw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Chciałbym zwrócić uwagę, że na kształt przedłożenia rządowego mają wpływ konsultacje społeczne. Obawiam się, że przyjęcie tej propozycji spowodowałoby, że komisje dwukrotnie debatowałyby nad danym projektem ustawy przedłożonym przez rząd. Przy czym projekt ustawy skierowany do komisji do zaopiniowania mógłby się znacznie różnić od projektu ustawy przyjętego przez rząd i skierowanego do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselPawelPiskorski">Istotnie, zgodnie z intencją wnioskodawców, komisja dwukrotnie musiałaby dyskutować nad danym projektem ustawy przedłożonym przez rząd. Kwestią oceny jest, czy to dobrze, czy źle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Chciałabym zwrócić uwagę, że przedstawiciele rządu uczestnicząc w procesie legislacyjnym wskazują np. na nieprecyzyjność niektórych przepisów proponowanych w projekcie rządowym. Posłowie zgłaszają wówczas odpowiednie poprawki. Przyjęcie zaproponowanego przez wnioskodawców trybu procedowania nad rządowymi projektami ustaw wpłynęłoby pozytywnie na jakość prawa stanowionego w Sejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselAndrzejSkrzynski">Ta propozycja wydłuża proces legislacyjny. Rada Ministrów ma prawo nie uwzględnić opinii komisji sejmowej. Ostatecznie projekt rządowy po skierowaniu do Sejmu zostanie przesłany do komisji, która w toku prac legislacyjnych dokona pewnych zmian. Zaproponowany przez wnioskodawców tryb procedowania nad rządowymi projektami ustaw nie przewiduje sposobu postępowania w przypadku rządowych projektów ustaw skierowanych w trybie pilnym. Może to wprowadzić spore zamieszanie. Jestem przeciw przyjęciu tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Zaproponowany przez wnioskodawców tryb procedowania nad rządowymi projektami ustaw powinien uwzględniać przypadki rządowych projektów ustaw kierowanych w trybie pilnym. Uważam, że ta propozycja mogłaby pomóc posłom koalicji rządowej. Jeżeli rząd przedstawia jakiś projekt, to opozycja go krytykuje, a koalicja - broni, bo takie są zasady gry parlamentarnej. Natomiast opinia o projekcie wydawana przez komisję przed podjęciem decyzji przez rząd byłaby mniej polityczna, a bardziej merytoryczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Projekt ustawy, który ma się stać przedmiotem obrad Rady Ministrów zostaje skierowany do zaopiniowania przez właściwą komisję. Komisja dyskutuje nad tym projektem. Następnie Rada Ministrów kieruje do Sejmu przyjęty po konsultacjach społecznych projekt ustawy, który różni się od projektu opiniowanego przez komisję. Projekt po raz drugi zostaje przekazany do komisji. Oznacza to, że komisja będzie dwukrotnie pracować nad tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Jestem przeciwna proponowanemu brzmieniu art. 34a z trzech powodów. Po pierwsze - projekt ustawy jest dokumentem przyjętym przez rząd, natomiast "projekt ustawy, która ma stać się przedmiotem obrad Rady Ministrów" nie jest projektem ustawy przyjętym przez rząd. Po drugie - Sejm jest władzą ustawodawczą. Zatem Sejm pracuje nad projektami ustaw przedłożonymi przez rząd, a nie opiniuje ich. Po trzecie - uważam, że takie wstępne merytoryczne opiniowanie jest niemożliwe do realizacji. Przedstawiona propozycja zbyt głęboko ingeruje w autonomię Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselAndrzejSkrzynski">Zgadzam się z panią posłanką Danutą Ciborowską. Chciałbym dodać, że ta propozycja powoduje przedłużenie procesu legislacyjnego, szczególnie w sytuacji, gdy dany projekt miałyby opiniować dwie lub trzy komisje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselPawelPiskorski">Ta propozycja nie powoduje przedłużenia procesu legislacyjnego. Przewidziano ten sam tryb opiniowania, który jest stosowany w przypadku organizacji społecznych czy związków zawodowych. Jeżeli komisja nie wyrazi opinii w ciągu 2 tygodni, wymóg zasięgnięcia opinii uważa się za spełniony. Wnioskodawcy uznali, że skoro konsultacje obejmują związki zawodowe, czy organizacje społeczne, to można do tego procesu włączyć również komisje sejmowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Zgadzam się, że posłowie powinni mieć możliwość zapoznania się z tym pierwotnym projektem, nieprzyjętym jeszcze przez rząd. Ale nie przez wprowadzanie tego typu propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Regulamin Sejmu ma określać obowiązki innych władz wobec Sejmu. Ale te obowiązki muszą wynikać z konstytucji lub ustaw. Udział przedstawicieli rządu w pracach ustawodawczych wynika z konstytucji. Obawiamy się, czy proponowana regulacja nie ingerowałaby w zasadę podziału władzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselPawelPiskorski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem propozycji Klubu Poselskiego Platforma Obywatelska, aby dodać nowy art. 34a? Stwierdzam, że Komisja, przy 3 głosach za, 9 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła propozycję. Przechodzimy do art. 35. Propozycję zmiany do art. 35 zgłosił Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselKazimierzMarcinkiewicz">Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość proponuje, aby w art. 35 w ust. 1 po wyrazach: "Marszałek Sejmu" dodać wyraz: "niezwłocznie".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PoselPawelPiskorski">Czy są uwagi do tej propozycji? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tej propozycji Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, aby w art. 35 w ust. 1 po wyrazach: "Marszałek Sejmu" dodać wyraz "niezwłocznie"? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła propozycję. Klub Poselski Platforma Obywatelska proponuje dodanie nowego art. 35a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Propozycja dotyczy doręczania posłom projektów ustaw, uchwał, sprawozdań lub opinii komisji również za pomocą poczty elektronicznej. Wnoszę o przyjęcie tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro Legislacyjne otrzymało zlecenie zaprojektowania podobnej zmiany w wewnętrznych przepisach sejmowych. Dlatego prosimy o przełożenie głosowania nad tą propozycją. Porównamy tę propozycję z proponowaną przez nas zmianą. Zastanowimy się również czy konieczne jest umieszczanie tej propozycji w regulaminie Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Zgadzam się. Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że aczkolwiek Komisja odrzuciła propozycję dodania nowego art. 34a dotyczącego opiniowania projektów ustaw przez komisje, to należałoby się zastanowić nad sposobem zapoznawania się posłów z projektami, które rząd kieruje do konsultacji. Zwracam się też do pana przewodniczącego Pawła Piskorskiego z prośbą o zamknięcie dzisiejszego posiedzenia. Na godz. 13.00 zaplanowane są posiedzenia innych komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselPawelPiskorski">Przychylam się do prośby pani posłanki Krystyny Skowrońskiej. Przewodniczący Ryszard Kalisz wyznaczy termin następnego posiedzenia, o czym państwo zostaniecie poinformowani. Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w Regulaminie Sejmu RP.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>