text_structure.xml
33.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam przedstawicieli rządu z panem ministrem Andrzejem Bratkowskim, witam panie i panów posłów oraz wszystkich zaproszonych gości. W porządku dziennym posiedzenia mamy tylko jeden punkt. Proszę pana ministra o zaprezentowanie projektu rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieInfrastrukturyAndrzejBratkowski">Przedmiotem dzisiejszego pierwszego czytania jest rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy z dnia 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzania cieków. Zmieniona ustawa obowiązuje od 14 stycznia 2002 roku i swoim zakresem reguluje: - zasady zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, - zasady rozliczeń za wodę i ścieki na podstawie umów zawieranych z odbiorcami usług, - zasady kształtowania taryf za wodę i ścieki, - działania organów gminy w powyższych sprawach. Należy podkreślić, że obowiązująca ustawa jest pierwszym tego rodzaju aktem prawa w powojennej Polsce, a jej brak, szczególnie w czasie transformacji ustrojowej lat dziewięćdziesiątych, generował potencjalne pola konfliktów pomiędzy przedsiębiorstwami, odbiorcami usług i gminami. Niemniej, niektóre z jej przepisów, a w zasadzie brak ich precyzyjności, spotykały się z krytyką podmiotów objętych tą regulacją, stwarzając trudności interpretacyjne. Dowodzą tego liczne uchwały rad gmin i orzeczenia sądów administracyjnych w analogicznych sprawach. Krytyka ze strony tych podmiotów dotyczyła przede wszystkim uchylania się rad gmin od wykonywania zadań, wynikających z przepisów ustawy. Dotyczy to głównie nieuchwalania przez rady planów rozwoju infrastruktury. W ten sposób gminy odsuwały termin złożenia wniosku o zatwierdzenie taryf na wodę i ścieki lub niepodejmowania uchwał w sprawie zatwierdzenia tych taryf. Z kolei samorządy terytorialne krytykowały wykorzystywanie pozycji monopolisty przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, poprzez narzucanie uciążliwych warunków przyłączenia do sieci, a przede wszystkich wysokości taryf. Najbardziej zainteresowani, a więc mieszkańcy, krytykują działania zarządców budynków lokalowych przy rozliczeniach za pobór wody dostarczonej do lokali. Dotyczy to mieszkańców, w których lokalach nie zainstalowano wodomierzy, a których zarządcy obciążają kosztami wody zużytej w budynku na wspólne cele. Przedmiotem krytyki mieszkańców, zresztą słusznej, jest także przekazywanie im przez zarządców budynków nieprawdziwych informacji o sposobie rozliczeń przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne. Brak precyzji zapisów ustawy powodował wadliwy układ stosunków umownych pomiędzy przedsiębiorstwem a zarządcami nieruchomości. Nie był to, i nie jest nadal, układ partnerski. To przedsiębiorstwa wyznaczają często kary niewynikające z przepisów ustawy lub pobierają dodatkowe opłaty niewynikające z taryf. Mówiąc o krytycznej ocenie funkcjonowania ustawy i jej mankamentach, nie sposób pominąć częstego zarzutu o "politycznym", jeśli to można nazwać polityką, podejściu radnych do stawek cen i opłat oferowanych, zresztą zgodnie z przepisami, przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne. Takie podejście może skutkować brakiem możliwości skorzystania ze środków Funduszu Spójności Unii Europejskiej przeznaczonych na rozwój infrastruktury. Jak państwo zapewne dobrze wiecie, jednym z warunków otrzymania tych środków jest ustalenie poziomu opłat za wodę i ścieki na poziomie 3-5% realnych dochodów ludności, przy założeniu 25-letniego okresu zwrotu kosztów rozwojowych. W projekcie nowelizacji przedłożonej przez rząd staramy się usunąć wady ustawy, polegające, jak powiedziałem, głównie na braku precyzji dotychczasowych przepisów, które rodziły konflikty wynikłe na tle powyżej przedstawionych sporów. Znajduje to wyraz w nowych przepisach, które odmiennie jak dotychczas, określają warunki i procedury przy występowaniu zarządców nieruchomości z wnioskiem do przedsiębiorstw o zawarcie umowy bezpośrednio z mieszkańcami. Proponujemy również wprowadzenie ustawowego zapisu określającego zasady ustalania cen i opłat dla nowo tworzonych przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych. Ponadto przepisy w sposób bardziej precyzyjny regulują procedury postępowania przy weryfikacji, uchwalaniu i publikacji taryf za wodę i ścieki. Do ustawy rząd proponuje wprowadzić również zasady postępowania przy uchwalaniu przez rady gmin wieloletniego planu rozbudowy i modernizacji infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieInfrastrukturyAndrzejBratkowski">Przedkładany dzisiaj Komisji projekt ustawy zawiera znacznie szerszy zakres zmian, uwzględniający między innymi aktualizację przepisów wynikających ze zmiany brzmienia niektórych dyrektyw Unii Europejskiej z obszaru "środowisko" oraz zmian przepisów w prawie polskim regulujących ten obszar. Mam na myśli przede wszystkim nowe przepisy Prawa Wodnego i ustawy o ochronie środowiska. W proponowanej nowelizacji zaktualizowano przepisy dotyczące wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, ścieków wprowadzanych do urządzeń kanalizacyjnych, w tym głównie ścieków opadowych i roztopowych. Wprowadzono także zasady zawierania umów na odprowadzanie wód opadowych poprzez sieć kanalizacyjną oraz ustalania ich ilości. Staraliśmy się także doprecyzować obowiązek przedsiębiorstwa polegający na udostępnianiu zastępczego punktu poboru wody, eliminując z przepisu sankcjonowane karnie postępowanie odbiorcy usług. Ustalono także w nowych przepisach zasadę obowiązującą zarządców nieruchomości, prowadzących rozliczenia za wodę i ścieki z mieszkańcami. Nowe zasady uniemożliwią, mamy przynajmniej taką nadzieję, stosowanie wyższych należności, niż to wynika z taryf. Uzupełniono także katalog przepisów karnych i kar pieniężnych za nieprzestrzeganie zakazów ustawy. Przewidziano okresy przejściowe dla stosowania nowych przepisów. Oprócz omówionego w dużym skrócie zakresu zmian, projekt ustawy zawiera również zmiany o charakterze porządkowym. Chodzi o tego rodzaju zmiany przepisów w innych ustawach, głownie w Prawie wodnym oraz w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Wprowadzone zostały również nowe przepisy dotyczące dostępu do wody pożarowej. Chcemy w ten sposób uregulować problem będący jakby na marginesie prezentowanego dzisiaj projektu ustawy, ale który ma ogromne znaczenie w sytuacjach awaryjnych, a do takich należy pożar. Tyle z mojej strony prezentacji proponowanych zmian. Chciałbym z całym naciskiem powiedzieć, że przedkładany dziś projekt ustawy ma za zadanie równoważyć często sprzeczne interesy stron objętych tą regulacją, to jest przedsiębiorstw, zarządców nieruchomości, władz gmin oraz przede wszystkim samych mieszkańców. Wyrażam nadzieję, że taka będzie ustawa uchwalona przez Wysoką Izbę na podstawie przedłożonego dziś rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzania ścieków.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Dziękuję pan ministrowi za krótkie przedstawienie uzasadnienia do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Przechodzimy do dyskusji. Czy panie i panowie posłowie chcieliby się wypowiedzieć na temat rządowego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselAndrzejPilat">Zanim przejdziemy do bardziej szczegółowych pytań dotyczących poszczególnych zapisów ustawy, chciałbym prosić pana ministra o odpowiedź na pytanie bardziej ogólnej natury. Czy projekt rządowy był konsultowany z organizacjami i instytucjami, które są najbardziej zainteresowane zapisami zawartymi w nowelizowanej ustawie? Mam na myśli przede wszystkie organizacje i instytucje reprezentujące interesy spółdzielców mieszkaniowych. Jak mi wiadomo, konkretne propozycje zapisów ustawowych przedstawił między innymi Krajowy Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP. Podobne uwagi do projektu miały także organizacje zarządców nieruchomości. Krótko mówiąc, chciałbym wiedzieć czy projekt konsultowano z tymi, którzy na co dzień mają do czynienia z problemami wynikającymi ze świadczenia usług przez przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, głównie problemami wynikającymi z taryf i opłat za dostawę wody i odprowadzanie ścieków. Chodzi o relacje między stronami umów, kto, za co i w jakim zakresie odpowiada i za jakie pieniądze. Czy rząd dokonał takich konsultacji swoich propozycji i jaki miały one przebieg? W jakim stopniu rząd uwzględnił propozycje składane przez zainteresowanych zmianami w tej ustawie? Być może trzeba będzie do nich jeszcze powrócić w trakcie procedowania ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Proponuję, aby na te pytania pan minister odpowiedział od razu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMIAndrzejBratkowski">Myślę, że urzędnicy ministerstwa, którzy przygotowywali projekt rządowy, dotarli do wszystkich zainteresowanych. Dochowana została w tym względzie cała procedura konsultowania projektów rządowych ze stroną społeczną, łącznie z opinią Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Jeżeli by pana posła interesowało, które regulacje czy propozycje rządu były konfliktowe, a było ich niemało, to proszę pana przewodniczącego, aby dopuścił do głosu panią dyrektor Elżbietę Szyszko, która mogłaby udzielić szczegółowych informacji na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Bardzo proszę, pani dyrektor. Proszę to jednak zrobić w miarę krótko, podając niektóre informacje w sposób syntetyczny, ale jednocześnie zadowalający pana posła Andrzeja Piłata.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuMieszkalnictwawMinisterstwieInfrastrukturyElzbietaSzyszko">Projekt ustawy został w grudniu ubiegłego roku skierowany do wszystkich organizacji i instytucji zrzeszających konkretne szczeble samorządu terytorialnego, a także do organizacji zrzeszających lokatorów oraz zrzeszających właścicieli i zarządców nieruchomości. Projekt do konsultacji otrzymały także przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne oraz organizacja zawodowa, jaką jest Polskie Zrzeszenie Inżynierów i Techników Sanitarnych. Część organizacji i instytucji zgłosiła swoje uwagi i propozycje zmian w ustawie z prośbą o ich uwzględnienie w toku prac parlamentarnych. Zrobił to między innymi Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP i Krajowa Rada Spółdzielcza. Swoje stanowiska przedstawiły także na piśmie Polska Federacja Organizacji Zarządców i Administratorów Nieruchomości oraz Polska Unia Właścicieli Nieruchomości. Zgłoszone uwagi i propozycje były przedmiotem uzgodnień konferencji, która odbyła się w Ministerstwie Infrastruktury w I kwartale tego roku, skutkiem czego projekt ustawy uległ pewnym zmianom. Nie udało nam się pogodzić sprzecznych interesów, o których mówił pan minister Andrzej Bratkowski, adresowanych do ministra infrastruktury przez organizacje zrzeszające właścicieli nieruchomości, jak również organizacje zrzeszające przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne. Sprzeczność ta polegała na tym, że Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie kierowała adres takiej zmiany ustawy, która by uniemożliwiła zawieranie umów indywidualnych, a więc umów bezpośrednio z mieszkańcami budynków wielorodzinnych. Kontrpropozycja organizacji zrzeszających zarządców i właścicieli budynków prowadziła do tego, aby usunąć fakultatywny przepis w ustawie umożliwiający zawieranie takich umów, a pozostawić przepis zobowiązujący do zawierania jedynie tego typu umów. W wyniku dyskusji przeprowadzonej na konferencji uzgodnieniowej, znacznie uszczegółowiono art. 6 zmienianej ustawy regulujący te stosunki umowne.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy ze strony pań i panów posłów są jeszcze inne pytania do przedstawicieli rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Wydaje mi się jednak, że powinniśmy otrzymać dodatkowe materiały nie tyle o samej ustawie, co o dyskusji nad projektowanymi przez rząd zmianami. Sam projekt ustawy z uzasadnieniem rządowym nie wystarczy. Mamy na piśmie podane jeszcze stanowisko Polskiej Federacji Organizacji Zarządców i Administratorów Nieruchomości oraz opinia Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP. Natomiast w uzasadnieniu do projektu ustawy mowa jest o konsultacjach i o pozytywnym zaopiniowaniu projektu ze strony Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, jak również o tym, że były Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast powołał specjalną radę do spraw monitorowania zasad i warunków zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków. W skład rady wchodzili przedstawiciele licznych instytucji i organizacji. Niestety, w uzasadnieniu do ustawy nie mamy podanej opinii tego gremium. Wydaje się, że powinniśmy ją otrzymać, jak i opinie wszystkich ogólnokrajowych organizacji i instytucji zainteresowanych treścią przepisów nowelizowanej ustawy. We wspomnianej radzie znaleźli się także przedstawiciele Związku Miast Polskich, jako przedstawiciele organów gmin. Związek ten wchodzi także w skład Wspólnej Komisji Rządu i Samorządu Terytorialnego. Reasumując moją wypowiedź, nieodzowne są wszystkie stanowiska i opinie dotyczące rządowego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy ze strony pań lub panów posłów są jeszcze zgłoszenia do dyskusji? Czy pani dyrektor chciałaby udzielić wyjaśnień?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMIElzbietaSzyszko">Rada, o której mowa w uzasadnieniu do projektu, była organem pomocniczym prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Rada nie miała na celu opiniowanie projektu ustawy, ale jej zadaniem było monitorowanie przepisów ustawy i identyfikacja trudności występujących przy realizacji obowiązków nałożonych ustawą. Na tej podstawie rada miała wypracować kierunki niezbędnych zmian w obowiązujących przepisach. W momencie, kiedy projekt ustawy został przyjęty przez kierownictwo Ministerstwo Infrastruktury, a był to grudzień roku 2003, zanim projekt został rozesłany, rada jako organ pomocniczy instytucji, która przestała istnieć 1 stycznia br., przestała funkcjonować. Niemniej dokumenty dotyczące powołania rady, jej składu oraz zadań tego organu, możemy dostarczyć członkom Komisji Infrastruktury.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Jeśli ze strony posłów nie ma już chętnych do zabrania głosu, może zaproszeni goście chcieliby się wypowiedzieć? Dla celów protokolarnych prosimy o przedstawienie się.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PrezydentPolskiejUniiWlascicieliNieruchomosciMiroslawSzypowski">Właściciele nieruchomości, których niektórzy z uporem maniaka mylą ciągle z zarządcami nieruchomości, w pewnym stopniu tylko są zadowoleni z całej procedury przygotowania projektu ustawy. Od bardzo wielu lat Unia uważała za konieczne dokonanie zmian w obowiązujących przepisach dotyczących zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków. Jak zauważył pan minister, jest to pierwsza nowelizacja, która normuje te sprawy. Jesteśmy jednak trochę zaszokowani i zaskoczeni, że nie zostały przyjęte nasze uwagi zgłaszane jeszcze podczas konferencji uzgadniającej, o której mówiła pani dyrektor Elżbieta Szyszko. Naszym zdaniem, konferencja była prowadzona w sposób nie w pełni demokratyczny i uwagi niektórych uczestników zupełnie nie były brane pod uwagę. Uczestniczyłem w podobnych konsultacjach jeszcze za czasów PRL i zawsze była to tylko zasłona dymna; rząd i Sejm i tak robiły to, co chciały. I taka praktyka pozostała do dziś. Ale nie o tym chciałbym dzisiaj mówić. Filozofia właścicieli nieruchomości od lat jest niezmienna. Trudno w tym wypadku mówić o sprzeczności interesów. O jakiej sprzeczności jest mowa! Producenci wody, jakimi są przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, mają towar, który chcą sprzedać odbiorcom. Odbiorcami tego towaru są ci, którzy piją i gotują codziennie wodę. I to jest relacja dla wszystkich jasna, żadnej sprzeczności nie ma. Natomiast sprzeczności powstały wówczas, kiedy przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne zrobiły zawór główny na budynku liczącym sto lokali mieszkalnych i właściciela budynku, którym może być spółdzielnia czy właściciel prywatny, obciąża rachunkiem, nie interesując się nawet tym, co dalej będzie. I tu dotykamy kwestii, która wywołuje w nas sprzeciw. Nie chcemy być ciągle darmowymi inkasentami. Od lat mówimy, że przedsiębiorstwo, jako dostawca wody, powinno rozliczać się bezpośrednio z odbiorcami wody, czyli z lokatorami mieszkań. Właściciele budynków lub ich zarządcy mogą sobie założyć licznik czy wodomierz, który jest nam potrzebny do mierzenia zużycia wody używanej do mycia samochodów czy polewania trawników, ale inne rozliczenia niech już przedsiębiorcy robią sami z lokatorami. I to jest przedmiotem sporu trwającego już od wielu lat. Do tego sporu jako arbitrów wciąga się inżynierów i profesorów. Kiedy w dyskusjach posługujemy się przykładem elektrowni, które same pełnią role inkasenta należności za zużycie energii i gazu, mówi się nam, że woda i ścieki to inne media. Uważam to za zwykłe zawracanie głowy, bo dostawy energii elektrycznej są trudniejsze od dostawy wody. To prawda, co powiedziała pani dyrektor Elżbieta Szyszko, że art. 5 nowelizowanej ustawy mówi w ust. 6, że "Na wniosek właściciela lub zarządcy budynku wielolokalowego lub budynków wielolokalowych, przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne zawiera umowę z osobą korzystającą z lokalu", ale to od jego dobrej woli zależy, czy założyć indywidualny licznik pomiaru zużycie wody, czy nie. Naszym zdaniem, i mówiliśmy to wielokrotnie, tak dalej być nie może. Takie działanie powinno być dla obligatoryjne dla dostawy wody i odbiorcy ścieków. Cały czas powołujemy się na przepisy obowiązujące w Unii Europejskiej. Tymczasem sprawa rozliczeń indywidualnych za dostawę wody i innych mediów jest jedną z priorytetowych w polityce mieszkaniowej państw Unii.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PrezydentPolskiejUniiWlascicieliNieruchomosciMiroslawSzypowski">Dlatego, ciesząc się z niektórych zmian w ustawie, nie możemy przyjąć rozwiązania, które co prawda mówi o indywidualnym rozliczaniu, ale pozostawia to dobrej woli przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego. A przedsiębiorstwa te "cudują" na różne sposoby, każą sobie na przykład wodomierze instalować na parterze budynku, bo inkasent nie ma wiele czasu na dokonanie obliczeń. Aby przepis ten, a właściwie zasada rozliczeń indywidualnych, była stosowana powszechnie, przepis musi być obligatoryjny. Układ musi być prosty; przedsiębiorstwo produkuje wodę, a odbiera ja lokator. Właściciel czy zarządca budynku nie powinien mieć nic do tego. W Polsce jest prawie pół miliona indywidualnych właścicieli budynków mieszkalnych. Przychodzi do mnie 80-letnie emerytka z Poznania, która ma tragiczną umowę podpisaną z przedsiębiorstwem wodociągowo-kanalizacyjnym, które obciążą ją kwotą 11 tys. zł za to, że jej lokatorzy nie płacą rachunków za wodę i odbiór ścieków. Tak dalej być nie może państwo posłowie. To wy, jako lokatorzy lokali mieszkalnych, powinniście się procesować z przedsiębiorstwami wodociągowymi, a nie my właściciele budynków.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy pani dyrektor może się od razu odnieść do stanowiska pana prezydenta Mirosława Szypowskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMIElzbietaSzyszko">Moja odpowiedź będzie bardzo krótka, albowiem zapewne wrócimy do tej sprawy przy szczegółowym rozpatrywaniu poszczególnych zmian w ustawie. Umieszczenie zaworu głównego w budynku nie jest wymysłem przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego, ale obowiązkiem wynikającym z ustawy Prawo budowlane. Każda nieruchomość, każdy budynek mieszkalny, musi być wyposażony w wodomierz główny. Pozwolę sobie nie zgodzić się z opinią pana prezydenta Mirosława Szypowskiego, że właściciel budynku nie ma nic do tego. Zgodnie z tym samym Prawem budowlanym, właściciel lub zarządca budynku odpowiada za stan techniczny instalacji wewnątrz budynku, w tym także instalacji wodociągowych i kanalizacyjnych. Konflikty powstałe na tym tle dotyczą różnic w interpretacji tych przepisów, o czym szczegółowiej będziemy mówić później. Różnice zdań wynikają ze stanu wspomnianych instalacji. I za to jest odpowiedzialny zarządca lub właściciel nieruchomości. Prawo budowlane zobowiązuje deweloperów oraz inwestorów budownictwa do tego, aby nowo powstające lokale były już wyposażone w indywidualne liczniki wody, czyli wodomierze. Nie możemy przepisem nakazać obowiązkowe wyposażenie wszystkich mieszkań w Polsce w wodomierze. Dla mieszkańców stanowi to często poważne obciążenie finansowe. Ale tego rodzaju decyzje ma prawo podjąć każdy samorząd mieszkaniowy, czy to spółdzielczy czy jakikolwiek inny. I takie decyzje są podejmowane, stąd w wielu zespołach mieszkaniowych wyposażenie lokali w wodomierze stało się normą. Koszty ich instalacji albo wliczane są w koszty eksploatacyjne lub obciążają jednorazowo mieszkańców. Efekt jest jednak taki, że zawsze jakieś dodatkowe koszty z tego tytułu muszą być poniesione przez mieszkańców lokali. Rząd stoi na stanowisku, że nie można jednym nakazem wszystkich mieszkańców w Polsce obciążać kosztami zakupu i instalacji wodomierzy lokalowych. Przy czym należy zwrócić uwagę na to, że niejednokrotnie jeden lokal musi być wyposażony, w zależności od liczby pionów, w cztery wodomierze. W sumie jest to już dość znaczny wydatek dla tych emerytów, o których mówił mój przedmówca, pan prezydent Mirosław Szypowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy są kolejne zgłoszenia do dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielPolskiejFederacjiOrganizacjiZarzadcowiAdministratorowNieruchomosciJerzyPrazuch">Nasza Federacja przedłożyła Komisji na piśmie swoje stanowisko w sprawie ponoszenia kosztów odczytów i rozliczania zużycia wody pitnej oraz inkasa należności z tego tytułu. Uważamy, że dobrze się stało, że w końcu ten temat w ogóle został podjęty, ponieważ ustawa dotychczas obowiązująca nie rozwiązuje wszystkich problemów i nie likwiduje konfliktów na linii dostawca - odbiorca wody pitnej. Stanowisko naszej Federacji jest zbieżne ze stanowiskiem prezentowanym przez mojego poprzednika, pana prezydenta Mirosława Szypowskiego. Obecnie zarządcy, podobnie jak i właściciele budynków, są darmowymi inkasentami nie swoich należności. Jako zarządcy budynków czy ich właściciele, ponosimy całe ryzyko ekonomiczne z tytułu zużycia wody. Jeśli lokator lokalu mieszkalnego z różnych powodów nie płaci za pobór wody, to konsekwencje tego ponosi właściciel lub zarządca. Przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne takiego ryzyka nie ma. Uważamy, że istniejący konflikt ekonomiczny powinien być w jakiś sposób rozwiązany, ponieważ podobnie jak inni dostawcy, również dostawcy wody powinni być zobowiązani do przejęcia indywidualnych rozliczeń zużycia wody pitnej i inkasa należności z tego tytułu. Tam, gdzie to jest niemożliwe i w imieniu przedsiębiorcy robi to zarządca lub właściciel budynku, w cenach za wodę powinna być ustanowiona bonifikata, a nie jak się proponuje w ustawie, możliwość ustalenia dodatkowych opłat od mieszkańców. Nie można mieszkańców obciążać wszystkimi kosztami porządkowania wzajemnych stosunków między obywatelem o jego usługodawcą, w tym wypadku przedsiębiorstwem wodociągowo-kanalizacyjnym. Ludzie są bardzo czuli na tym punkcie i każda, choćby minimalna dopłata, budzi uzasadniony sprzeciw i opór. Chodzi więc o problem ryzyka ekonomicznego. Proponujemy jego rozwiązanie nie w sposób administracyjny, a ekonomiczny poprzez stosowanie bonifikat za zużycie wody. To jest metoda ekonomiczna, która w perspektywie powinna przynieść generalne uporządkowanie spraw na linii producent mediów - odbiorca.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy są jeszcze zgłoszenia do dyskusji? Nie widzę. Pozwolę sobie udzielić głosu i zaproponować pewne ustalenie dodatkowe. Do tej pory problematyka dzisiejszego wspólnego posiedzenia Komisji była prowadzona przez Komisję Ochrony Środowiska. Dlatego, moim zdaniem, byłoby wskazane, aby właśnie ta Komisja wyraziła swoją opinię w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Powinna to być opinia wyrażona na piśmie. Opinię tę skierujemy do podkomisji nadzwyczajnej, którą dzisiaj będziemy chcieli powołać, do dalszych prac nad ustawą. Czy jest potrzeba głosowania takiej propozycji? Nie widzę. Wobec tego uznaję, że Komisje przyjęły wspólne ustalenie w sprawie wystąpienia do sejmowej Komisji Środowiska o przygotowanie pisemnej opinii o projekcie rządowym. Taka opinia będzie bardzo pomocna dla tych pań i panów posłów, którzy w podkomisji nadzwyczajnej będą zajmowali się szczegółowymi rozwiązaniami zawartymi w nowelizowanej ustawie. Jeśli nie ma już chętnych do wystąpień, proponuję zamknięcie pierwszego czytania ustawy. Czy pani dyrektor Elżbieta Szyszko ma uwagi do mojej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMIElzbietaSzyszko">Państwo posłowie otrzymali przed dzisiejszym posiedzeniem tekst rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy, jak i tekst ustawy obecnie obowiązującej. Pragnę zwrócić uwagę, że w tekście tym brakuje pewnych przepisów, które w sierpniu 2004 roku zostały wprowadzone w życie ustawą o swobodzie działalności gospodarczej. Chodzi konkretnie o art. 17a tej ustawy. Zwracam uwagę na ten fakt, że przekazany państwu tekst obowiązującej obecnie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków nie jest kompletny.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Dziękuję pani dyrektor za to wnikliwe i szczegółowe uzupełnienie naszej wiedzy na temat ustawy. Mam wobec tego prośbę do Biura Legislacyjnego o skorygowanie tekstu ustawy i dostarczenie go już w pełnym obowiązującym brzmieniu wszystkim członkom podkomisji nadzwyczajnej, którą, mam nadzieję, za chwilę powołamy. Jeśli nie ma dalszych zgłoszeń do dyskusji, to zgodnie z regulaminem Sejmu zamykam pierwsze czytanie. Dziękuję panu ministrowi i jego współpracownikom za przedstawienie uzasadnienia do projektu rządowego. Przystępujemy do powołania podkomisji nadzwyczajnej do dalszych prac nad ustawą. Proszę o zgłaszanie kandydatur przez poszczególne kluby parlamentarne. Ze strony Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość zgłaszam kandydaturę pana posła Marka Kuchcińskiego. Proszę o dalsze kandydatury.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Proponuję kandydaturę pana posła Jana Tomaki z Platformy Obywatelskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy panowie posłowie Marek Kuchciński i Jan Tomaka zgadzają się kandydować?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselJanTomaka">Ja także wyrażam zgodę na kandydowanie do podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy są dalsze kandydatury?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselAndrzejPilat">Zgłaszam pana posła Andrzeja Zająca do podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy pan poseł się zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselAndrzejZajac">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselEdwardManiura">Proponuję, aby w podkomisji znalazł się jeszcze pan poseł Andrzej Czerwiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy pan poseł Andrzej Czerwiński jest obecny na posiedzeniu? Czy wyraża zgodę na kandydowanie do podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Tak, zgadzam się kandydować.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Proszę o dalsze zgłoszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoslankaElzbietaPielaMielczarek">Zgłaszam kandydaturę pana posła Andrzeja Piłata.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselAndrzejPilat">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Na razie mamy zgłoszonych pięciu kandydatów, ale są już kolejne zgłoszenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselTadeuszSzukala">Z Klubu Parlamentarnego Samoobrona proponujemy na członka podkomisji pana posła Tadeusza Urbana.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy pan poseł Tadeusz Urban wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselTadeuszUrban">Tak, zgadzam się pracować w podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Proponuję kandydaturę pana posła Jacka Falfusa.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy pan poseł Jacek Falfus wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselJacekFalfus">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoselJerzyPolaczek">Czy są dalsze zgłoszenia? Nie widzę. Do tej pory z Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej zostali zgłoszeni panowie posłowie: Marek Kuchciński, Andrzej Czerwiński i Jacek Falfus, natomiast z Komisji Infrastruktury wśród zgłoszonych kandydatów są czterej panowie posłowie: Jan Tomaka, Andrzej Piłat, Andrzej Zając i Tadeusz Urban. Czy są dalsze zgłoszenia? Nie ma. Wobec tego listę kandydatów do podkomisji nadzwyczajnej do dalszych prac nad ustawą o zmianie ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków uznaję za zamkniętą. Przystępujemy do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za powołaniem podkomisji nadzwyczajnej w odczytanym przeze mnie przed chwilą składzie według kolejności zgłoszeń. Są to panowie posłowie: Marek Kuchciński /PiS/, Jan Tomaka /PO/, Andrzej Zając /SLD/, Andrzej Czerwiński /PO/, Andrzej Piłat /SLD/, Tadeusz Urban /Samoobrona/ i Jacek Falfus /PiS/. Stwierdzam, że połączone Komisje 26 głosami, a więc jednogłośnie, dokonały wyboru podkomisji nadzwyczajnej w podanym przeze mnie siedmioosobowym składzie. Proszę wszystkich posłów wybranych do podkomisji nadzwyczajnej o pozostanie na sali po zakończeniu posiedzenia w celu dokonania wyboru przewodniczącego. Dziękuję panu ministrowi i wszystkim gościom za udział. Wspólne posiedzenie Komisji Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej uważam za zamknięte.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>