text_structure.xml 51.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam panie i panów posłów, witam przedstawicieli rządu oraz instytucji.Porządek posiedzenia został posłom doręczony i jak rozumiem, nie zgłaszacie do niego państwo uwag. Uwag nie słyszę, możemy zatem przejść do realizacji porządku zaproponowanego przez prezydia Komisji Infrastruktury oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.W punkcie 1 mamy rozpatrzyć projekt ustawy budżetowej na rok 2002 w zakresie subwencji ogólnych dla jednostek samorządu terytorialnego w części drogowej.Czy mamy na sali przedstawicieli rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJerzyKurowski">Chwilowo reprezentuję Ministerstwo Finansów na posiedzeniu Komisji, ale pan minister Andrzej Raczko jest w drodze do Sejmu. Z powodu trudności w dostaniu się do gmachu parlamentu, zamknięta jest bowiem ulica Wiejska, pan minister nieco się spóźni, za co państwa przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">To rozumiemy. Czy jednak przedstawiciel Ministerstwa Finansów może rozpocząć prezentację projektu ustawy budżetowej na rok przyszły zgodnie z punktem pierwszym porządku obrad? Jeśli tak, to proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJerzyKurowski">Reprezentuję departament finansów samorządu terytorialnego Ministerstwa Finansów. Zgodnie z ustawą o dochodach jednostek samorządu terytorialnego część drogowa subwencji jest częścią subwencji ogólnej jaka przysługuje powiatom i województwom. Natomiast gminy nie mają subwencji i finansują drogi z własnych budżetów nie wzmocnionych subwencją drogową.Zgodnie z zasadą wynikającą z ustawy o finansowaniu dróg na finansowanie dróg krajowych, jak i samorządowych przeznacza się nie mniej niż 30% planowanych wpływów z akcyzy od paliw silnikowych. To określa kwotę, jaka ma być przeznaczona na drogi publiczne w projekcie ustawy budżetowej na rok 2002. Według prognozy rządu, planowane wpływy z akcyzy od paliw silnikowych wyniosą 14.728.000 tys. zł. 30% od tej kwoty daje 4.418.400 tys. zł. Od tej kwoty wyliczonej w powyższy sposób, wydziela się środki w wysokości 60% na drogi samorządowe, co na rok 2002 wynosi 2.651.040 tys. zł.Z kolei z kwoty przeznaczonej na drogi samorządowe odlicza się 10% na rezerwę części drogowej subwencji ogólnej. Jest ona przeznaczona wyłącznie na finansowanie inwestycji rozpoczętych przed 1 stycznia 1999 r. Chodzi o te inwestycje, które rozpoczęto jeszcze przed powstaniem powiatów i województw. Na rok 2002 rezerwa ta wynosi 265.104 tys. zł.Ponadto z kwoty przeznaczonej na finansowanie dróg samorządowych, pomniejszonej o wspomnianą 10- procentową rezerwę, wydziela się kwotę dotacji dla miasta stołecznego Warszawy w wysokości 3,5%. Na rok 2002 wynosi ona 83.508 tys. zł. Środki te przeznacza się na wydatki związane z budową, modernizacją, utrzymaniem i ochroną dróg powiatowych, wojewódzkich i krajowych, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, położonych w granicach miasta.W efekcie do podziału między powiaty i województwa pozostaje kwota 2.302.428 tys. zł. Podział tej kwoty następuje zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów. Zawiera ono algorytm biorący pod uwagę wiele różnych czynników, jak długość dróg, natężenie ruchu, wartość odtworzeniową tych dróg. Przy czym dla każdego powiatu i każdego województwa wielkość ta jest oddzielnie skalkulowana. W efekcie każda jednostka samorządu terytorialnego uzyskuje współczynnik udziału w tej łącznej kwocie przeznaczonej na finansowanie dróg samorządowych.Minister finansów ma obowiązek do połowy października poinformować każdą jednostkę samorządową o planowanych wielkościach na rok następny, w tym wypadku na rok 2002 i zrobił to w oparciu o informacje poprzedniego rządu. Kolejna informacja ministra będzie już mówiła o ostatecznych wielkościach różnych subwencji, w tym także drogowych, już po uchwaleniu ustawy budżetowej.Ponieważ obecny rząd przygotował nowy projekt budżetu, to nie mając nawet takiego obowiązku, Ministerstwo Finansów poinformowało pismami wysłanymi 4 grudnia do wszystkich jednostek samorządu, o nowych wielkościach subwencji planowanych w budżecie na rok 2002. Zrobiliśmy to po to, aby dać możliwość samorządom skorygowania na bieżąco swoich budżetów, aby były zbliżone do ostatecznej wersji budżetu uchwalonego przez parlament. Nadal obowiązuje zasada, że po uchwaleniu ustawy budżetowej, a dokładnie w 14 dni po jej opublikowaniu, minister finansów informuje każdą jednostkę samorządu terytorialnego o ostatecznych wielkościach subwencji, w tym także drogowej.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJerzyKurowski">Jest to termin maksymalny, a więc nie później niż w ciągu 14 dni. Staramy się to robić wcześniej, aby samorządy mogły jak najwcześniej uchwalić swoje budżety.Okres między wstępnymi a ostatecznymi wielkościami subwencji służy również do weryfikacji różnego rodzaju przyjętych wielkości, czyli algorytmu, o którym wcześniej wspomniałem. Często są jednak uwagi, mają je zwłaszcza powiaty, i niejednokrotnie dochodzi do korekt. Stąd bierze się często zdziwienie powiatów, które korekt nie zgłaszały, że ostateczna wielkość subwencji różni się od wstępnej. Ale jednak łączna kwota jest sztywna. Dlatego jeżeli jakiś jej element się ruszy, to trzeba  od razu pozmieniać inne wielkości subwencji dla wszystkich jednostek samorządów terytorialnych.Tyle słów wyjaśnienia. Jeśli będą pytania bardziej szczegółowe, to spróbujemy na nie odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Czy są obecni na posiedzeniu Komisji przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury? Nie ma? Czy pan minister Andrzej Raczko dotarł już do Sejmu i pojawi się na naszym posiedzeniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielkaGeneralnejDyrekcjiDrogPublicznychElzbietaTalunas">Pana ministra jeszcze nie ma, jest za to silna grupa reprezentująca Generalną Dyrekcję Dróg Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Może wobec tego skorzystajmy z  obecności przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych i wysłuchajmy ich wyjaśnień na temat subwencji drogowej dla jednostek samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielkaGDDPElzbietaTalunas">Jak wspomniał pan dyrektor Jerzy Kurowski, przy podziale subwencji brane były pod uwagę następujące czynniki: wartość odtworzeniowa, praca przewozowa i ruch graniczny. Ten ostatni element dotyczy, rzecz jasna, jedynie dróg wojewódzkich.Według tych parametrów zostały przygotowane wskaźniki dla Ministerstwa Finansów, które ostatecznie podzieliło kwoty subwencji. Natomiast na Ministerstwie Infrastruktury ciąży obowiązek przygotowania wszystkich danych parametrycznych. Tyle tytułem uzupełnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Na tym wyczerpaliśmy wystąpienia strony rządowej. Być może po pojawieniu się podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, pana ministra  Mieczysława Muszyńskiego, przedstawione zostaną nam jeszcze dodatkowe informacje. Byłoby dobrze, aby ktoś z państwa skontaktował się z panem ministrem. Taka wiadomość jest nam potrzebna dla dalszego prowadzenia obrad połączonych Komisji.Rozpoczniemy zatem serię wystąpień przedstawicieli Komisji. Jako pierwszy wypowie się przedstawiciel Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej pan poseł Waldy Dzikowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Przedtem zgłaszała się do wypowiedzi pani poseł Elżbieta Piela-Mielczarek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoslankaElzbietaPielaMielczarek">Chciałam zadać pytania przedstawicielom strony rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Pytania będziemy zadawać po wystąpieniach koreferentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Jeżeli chodzi o wyliczenia resortu finansów, to trudno kwestionować tę ich część, która dotyczy subwencji drogowej dla jednostek samorządu terytorialnego. Wyliczenia te przyjmuję do wiadomości, bo trudno z nimi polemizować.Martwi nas tylko porównanie kwot przeznaczonych w roku 2001 na te subwencje w stosunku do planowanych na rok 2002, które wynoszą tylko 96% wydatkowanych w ub. roku. Biorąc pod uwagę stopień inflacji, a nade wszystko proces dalszej degradacji dróg, są to środki daleko niewystarczające. Trzeba przy tym pamiętać, że gminy ratując swoje budżety przeznaczają część subwencji drogowej na inne działania samorządów. W sumie wydaje się to niebezpieczne dla stanu technicznego sieci drogowej w powiatach i województwach.Odbija się to także niekorzystnie na realizacji inwestycji polskich i zagranicznych. Często nie dochodzi do takich inwestycji właśnie z uwagi na fatalną logistykę, a przede wszystkim na fatalny stan naszych dróg. Zastanawiałem się też nad 10-procentową rezerwą celową. Zawsze jest to rezerwa, która w  jakiś sposób jest rezerwą uznaniową. Zachodzi pytanie, czy powinna być ustawowo określona w ten sposób, że jej dysponentem ma być właściwy minister, czy też nie powinna być włączona do ogólnej subwencji drogowej dla powiatów i województw i rozdzielana bezpośrednio samorządom w sposób określony w ustawie przy pomocy algorytmu.Sprawa jest niezmiernie ważna dla samorządów powiatowych i wojewódzkich, które przejęły gros odpowiedzialności za system drogowy. Na nich też spoczywa obowiązek nie tylko utrzymania, ale także modernizacji oraz inwestowania w drogi. To z kolei jest kluczem do jakichkolwiek działań inwestycyjnych na danym terenie.Tyle słów opinii podkomisji finansów Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Proszę teraz o wystąpienie przedstawiciela Komisji Infrastruktury w sprawie części drogowej subwencji ogólnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaElzbietaPielaMielczarek">Wprawdzie nie jestem koreferentem z ramienia Komisji Infrastruktury, ale ponieważ zajmuję się tymi sprawami przedstawię kilka uwag o tej części budżetu.Interesuje mnie kwota bazowa, czyli prognozowana kwota, o której wspomniał pan dyrektor Jerzy Kurowski. Chodzi o dochody z podatku akcyzowego od paliw silnikowych, a raczej ich relacja do realizacji dochodów w roku bieżącym.Czy pan dyrektor jest w stanie powiedzieć, czy są różnice w prognozach tegorocznych, które by rzutowały na rok następny?Od lat obserwujemy znaczne rozbieżności miedzy prognozami a faktycznym wykonaniem wpływów z podatku akcyzowego od paliw silnikowych. Przy kwocierzędu kilku miliardów złotych nie jest to rzeczą bagatelną.Nie zgodzę się z tezą postawioną przez pana posła Waldy Dzikowskiego, iż należałoby się zastanowić nad dysponowaniem 10-procentową rezerwą części drogowej subwencji ogólnej. Pan poseł rozważa możliwość czy rezerwa ta nie powinna być w dyspozycji powiatów i województw.Rezerwa ta została ustanowiona w bardzo określonym i jasnym celu. Celem tym było zakończenie inwestycji, wówczas centralnych i rozpoczętych przed rokiem 1999. W chwili zlikwidowania takiej pozycji wydatków budżetowych inwestycje te zostały zlecone wojewodom i powiatom. Żaden powiat i żadne województwo nie byłoby w stanie kontynuować tych inwestycji bez wsparcia subwencji. W przypadku zaprzestania realizacji tych inwestycji, straty i marnotrawstwo środków  już wydatkowanych byłoby niewspółmiernie większe do środków przeznaczanych na ten cel poprzez subwencję celową.Przepraszam za tę polemikę, ale wydaje mi się, że rzecz jest niebagatelna i należy na to zwrócić uwagę. Tych byłych inwestycji centralnych jest kilkanaście i niektóre z nich znajdują się już na ukończeniu. Tak więc w praktyce rok 2002 będzie rokiem ostatnim realizacji tych inwestycji.Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę państwa na fakt, iż mamy w sumie do czynienia w planie roku 2002 ze spadkiem 4-procentowym wydatków w stosunku do roku bieżącego. Znając działalność  samorządów powiatowych i wojewódzkich, część z  nich pobierała z subwencji drogowych na inną działalność znacznie większy procent udziału niż spadek środków proponowanych w budżecie na rok przyszły. Może ten budżet, zresztą bardzo oszczędnościowy, będzie dla większości powiatów wskazówką, że subwencja zgodnie z przeznaczeniem, powinna być wykorzystana na drogi, a nie na inne cele.Jeśli chodzi o ustawy okołobudżetowe, to chcę zwrócić państwu uwagę, że w dofinansowaniu przewozów regionalnych mamy utrzymaną kwotę 300 mln zł, a więc podobną jak w roku bieżącym, a nie 500 mln, jak to poprzednio proponowano w ustawie. Jest to bardzo duży spadek nakładów w stosunku do oczekiwań.W związku z tym chciałabym się dowiedzieć od przedstawicieli rządu, jakie są zadłużenia w tegorocznych przewozach regionalnych i czy kwota 300 mln zaplanowana na rok 2002 nie będzie rozdysponowana na długi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Przechodzimy do zadawania pytań przedstawicielom rządu. Przed zadaniem pytania proszę się przedstawiać, gdyż nie wszyscy jeszcze dobrze się znamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoslankaAnnaGornaKubacka">Mam pytanie do przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych. Pani reprezentująca dyrekcję wspomniała, że podaliście wyliczenia, wedle których można było określić wielkość subwencji. Dla województw subwencja jest mniejsza o 152 mln zł, ale mogę to zrozumieć, choć z wielkim bólem.Dziwi mnie natomiast sposób wyliczenia tej kwoty i chciałabym czegoś więcej o tym się od państwa dowiedzieć. Występują bowiem bardzo duże różnice między poszczególnymi województwami. Na przykład województwo podkarpackie otrzymało 90,15% kwoty ubiegłorocznej, mazowieckie 89%, a wielkopolskie, które mnie najbardziej interesuje, tylko 86% kwoty ubiegłorocznej.Jakie były kryteria podziału i dlaczego są tak duże różnice między poszczególnymi województwami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselPiotrKozlowski">Czy Ministerstwo Infrastruktury lub Finansów kontroluje sposób wydatkowania pieniędzy w części drogowej subwencji ogólnej. Pofatygowałem się i sprawdziłem, jak to wygląda  w kilku samorządach powiatowych. Wygląda na to, że kwoty przeznaczone na budowę, modernizacje i utrzymanie dróg stanowią około 50% kwoty zapisanej w budżetach powiatów. Tak więc w rzeczywistości tylko 50% środków przeznacza się na drogi.Dlatego podnoszenie nakładów na drogi niewiele da, jeśli nie dokona się naznaczenia pieniędzy na nie przeznaczonych, czyli konkretnego zapisania, na co mogą być wydatkowane. Chodzi o to, aby środki zapisane w subwencji ogólnej na drogi nie były wykorzystane na administrację powiatową, a służyły zgodnie z ich przeznaczeniem.Z uzyskanych informacji wynika, że są w Polsce samorządy terytorialne, które nie powołały powiatowych zarządów dróg i całkiem nieźle dają sobie radę z drogami. W tych powiatach całość środków drogowej subwencji ogólnej przeznacza się tylko na drogi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselAndrzejNamyslo">Chciałoby się, aby było tak, jak to przedstawił mój przedmówca, aby całość drogowej subwencji ogólnej trafiała na drogi. Wiemy jednak, że tak nie jest. W sytuacji niedoborów w budżetach gmin, powstałe dziury łata się przy pomocy subwencji drogowej, a nie łata się dziur w drogach. Obawiam się, że sytuacja przyszłoroczna będzie jeszcze gorsza, bowiem samorządy będą miały trudności ze sfinansowaniem innej działalności.Przykładem mogą być dodatki drogowe. Mówiliśmy o tym na poprzednim posiedzeniu Komisji Infrastruktury. Wsparcie budżetu państwa na wypłatę dodatków mieszkaniowych będzie o połowę mniejsze niż dotychczas i gminy będą musiały poszukać innych źródeł pokrycia niedoborów. Zapewne też sięgną po subwencje drogowe, które zresztą również są okrojone.Chciałbym poznać powody, dla których kwota na subwencje drogowe w projekciebudżetu na rok 2002  jest mniejsza od tej, którą wydatkowano w roku 2001. Jakie są tego przyczyny i na jakiej podstawie prognozowano przyszłoroczne wydatki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Czy są jeszcze inne pytania do przedstawicieli rządu? Jeśli pytań nie ma, to proszę przedstawiciela ministra finansów o odpowiedź. Zasadnicze pytanie polega na tym, dlaczego kwoty części drogowej subwencji ogólnej są niższe niż w roku 2000. Proszę pana ministra Andrzeja Raczko o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowAndrzejRaczko">Przepraszam państwa za spóźnienie, ale miałem trudności z dojechaniem do Sejmu i musiałem dojść pieszo na ulicę Wiejską.Powtarzały się pytania dotyczące kwoty na drogową subwencję ogólną. Zgodnie z logiką i filozofią finansów przyjęliśmy pewien zamknięty mechanizm kształtowania tej subwencji. Logicznie rzecz biorąc podstawą tej subwencji powinny być wpływy z podatku akcyzowego od sprzedaży paliw silnikowych. Natężenie ruchu drogowego przenosi się w ten sposób niemal automatycznie na potrzeby związane z drogownictwem.Tego rodzaju rozwiązanie jest słuszne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Jak rozumiem pan minister mówi o kwocie planowanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRaczko">Tak, bo jej dotyczyły pytania posłów. Jeżeli zgadzamy się na taki automatyzm, to musimy także akceptować to, że wielkość sprzedaży paliw, a tym samym kwota uzyskana z podatku akcyzowego jest funkcją działalności ogólnogospodarczej.Jak państwo wiedzą transport drogowy jest kluczową pozycją działalności gospodarczej. Jeśli następuje zmiana skali tej działalności, to natychmiast przenosi się to na funkcjonowanie transportu. Im mniejsze przewozy, tym mniejsza sprzedaż paliw  silnikowych, a tym samym kwoty uzyskiwane z podatku akcyzowego.Jak planowaliśmy drogową subwencję ogólną w projekcie budżetu na rok 2002? Otóż wielkość zaplanowana jeszcze przez pana ministra Jarosława Bauca byłazawyżona. Wynikało to z tego, że była kształtowana przy zupełnie innych założeniach dotyczących skali działalności gospodarczej i jej intensywności oraz - co za tym idzie-skali zużycia paliwa silnikowego.Podam państwu kilka liczb. Wielkość środków finansowych przeznaczonych na drogową subwencję ogólną planowana była w wysokości 15,3 mld zł. Obecnie planujemy, iż do końca roku będzie to kwota 13,6 mld. Różnica jest ogromna i wynosi 1,7 mld zł.Proszę zwrócić uwagę, że to co planujemy na rok przyszły nie powinniśmy na dobrą sprawę odnosić do wspomnianej kwoty 15,3, ale do kwoty 13,6 mld zł; takie będzie wykonanie planowanych wydatków w tym roku. Na tym tle proponowana na rok 2002 subwencja w wysokości 14,7 mld zł wygląda dość optymistycznie. Taką kwotę, jak sądzę, uda nam się uzyskać, o ile tendencje recesyjne w gospodarce polskiej nie ulegną pogłębieniu. I to jest kwestia decydująca.Podniesiono w dyskusji 10- procentową rezerwę części drogowej subwencji. W pełni podzielam opinię pani posłanki Elżbiety Pieli-Mielczarek; jest to rezerwa niezbędna na zlikwidowania zaszłości. Wiele centralnych inwestycji drogowych do dzisiaj nie zostało zakończonych i trzeba było zapewnić mechanizm ich finansowania. Uczyniono to w postaci rezerwy celowej. Kiedy wszystkie te inwestycje zostaną już zakończone można będzie się zastanowić nad sensem istnienia tej rezerwy. Dzisiaj jest to rozwiązanie odpowiednie.Pytano także o możliwości  kontroli ze strony Ministerstwa Finansów kwot wydatkowanych przez gminy. Wykładnia naszego ministerstwa jest następująca; nie powinniśmy zbytnio krępować gmin przy wykorzystywaniu tak istotnych kwot, które budżet państwa im przekazuje. To gmina powinna decydować, w jaki sposób i na jakie cele wykorzystywać przyznane jej środki budżetowe. Mimo to wydatki te w jakiś sposób monitorujemy na podstawie sprawozdań, które do nas wpływają.Z naszego doświadczenia i dostępnych nam informacji możemy wnioskować, że przypadki, o których mówił jeden z posłów, iż tylko połowa subwencji drogowej idzie na drogi, należą do przypadków incydentalnych. To nie one tworzą regułę. Zasada samorządności jednak się sprawdza. Większość gmin próbuje bowiem znaleźć jakiś rozsądny consensus między potrzebami a możliwościami ich pokrycia.Mam nadzieję, że omówiłem podstawowe wątki pojawiające się w dzisiejszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Czy na wszystkie pytania padły odpowiedzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Nie otrzymała odpowiedzi pani posłanka Anna Górna-Kubacka, która zadała pytanie dotyczące podziału subwencji drogowej miedzy poszczególne województwa. Jakie stosuje się w takich wypadkach rozwiązanie systemowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRaczko">Pytanie rozumiem, ale jeśli pan przewodniczący pozwoli, poproszę o odpowiedź przedstawiciela Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych. Jest to w gruncie rzeczy pytanie o algorytm. Ministerstwo Finansów nie jest władne dokonywać zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Bardzo proszę o odpowiedź przedstawiciela Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielGeneralnejDyrekcjiDrogPublicznychKrzysztofKania">Podstawą podziału subwencji między województwa jest rozporządzenie Rady Ministrów z 18 grudnia 1998 r. w sprawie określenia szczegółowych zasad, ustalania i trybu przekazywania części drogowej subwencji ogólnej. Dokument ten w dalszym ciągu jest podstawą naszego działania, chociaż nie jest to dokument obowiązujący.Najważniejszymi parametrami obliczeń zawartymi w tym rozporządzeniu są: wartość odtworzenia sieci drogowej, praca przewozowa i ruch na przejściach granicznych w ciągu dróg wojewódzkich.Co się wydarzyło w tym roku? Stało się to, że ruch na przejściach granicznych, zmierzony zresztą przez samorządy wojewódzkie i powiatowe, wykazał duży wzrost pracy przewozowej na drogach powiatowych, przy minimalnym spadku ruchu na drogach wojewódzkich. Ta informacja spowodowała automatyczne przesunięcie środków z województw i miast na prawach powiatu, do powiatów.Pierwszą zasadą jest podzielenie algorytmem kwoty subwencji drogowej między trzy kategorie dróg - wojewódzkich, powiatowych i miast na prawach powiatu. W stosunku do roku ubiegłego wskaźniki te, jak dotychczas, kształtują się następująco: spadek na drogach wojewódzkich o 11%, wzrost na drogach powiatowych o 12% oraz spadek na drogach miast na prawach powiatu o 6%. Mówię o kwotach bezwzględnych.Cała kwota dzielona algorytmem w układzie procentowym, w roku ubiegłym wyglądała w ten sposób, że drogi wojewódzkie otrzymały 35,59% środków, drogi powiatowe 44,17% i drogi w miastach na prawach powiatu 20,24%.Na rok 2002 ten udział procentowy przedstawia się następująco: drogi wojewódzkie - 31,59%, drogi powiatowe 49,47% i drogi w miastach na prawach powiatu 18,94%. Takie proporcje powodują automatyczny spadek nakładów na drogi wojewódzkie, mniejszy spadek na drogi miast na prawach powiatu oraz wzrost nakładów na drogi powiatowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Dziękuję za te bardzo dokładne wyjaśnienie. Czy wszystkie panie posłanki oraz panowie posłowie uzyskali satysfakcjonujące ich odpowiedzi na zadane pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoslankaAnnaGornaKubacka">Rozumiem, że drogi przy przejściach granicznych są bardzo ważne, bo wpływają na rozładowanie tak zwanych korków. Ale przez sieć dróg województwa wielkopolskiego przechodzi cały transport samochodowy ze Wschodu na Zachód i odwrotnie. Z tych powodów nie bardzo mogę się zgodzić z wyjaśnieniem pana reprezentującego Generalną Dyrekcję Dróg Publicznych.Fakt, że jakieś województwo nie posiada dróg na przejściach granicznych nie powinien być dyskryminujący. Zapraszam państwa na drogi Wielkopolski, ale niczego dobrego państwo nie możecie u nas oczekiwać. Ciężkie ciężarówki TIR obsługujące trasy przebiegające przez nasze województwo powodują, że drogi są okropnie zniszczone. Dlatego pytam, czy przyjęte zasady podziału subwencji drogowej na wspomniane kategorie są właściwe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselPiotrKozlowski">Pan z Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych uznał, że podany przeze mnie przykład jest odosobniony i tylko wyjątkowo samorządy przeznaczają znikomą część subwencji drogowej właśnie na drogi.Nie jest to do końca stwierdzenie prawdziwe. Świadczy o tym najlepiej stan polskich dróg, a nie wielkość środków, które na nie dajemy w ramach subwencji drogowej.Czy wobec tego nie należałoby się zastanowić nad propozycją, żeby bardzo dokładnie określić, czyli zaznaczyć środki kierowane na subwencje drogowe? W kosztach utrzymania dróg znajdują się jeszcze koszty administracji drogowej. Tymczasem pula jest jedna, a jest nią część drogowa subwencji ogólnej.Naprawdę uprawiamy fikcję. Jeżeli środki budżetowe w formie subwencji mają faktycznie iść na utrzymanie i budowę dróg, to trzeba je "zaznaczyć".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselAndrzejNamyslo">Jeśli dobrze zrozumiałem wypowiedź pana ministra, to rzeczywistość jest taka, iż przewidywana kwota subwencji drogowej jest większa w przyszłorocznym projekcie budżetu w stosunku do tej, która była wydatkowana w tym roku. Natomiast spadek wydatków wynika z porównania kwot planowanych na rok 2002 z wydatkami tegorocznymi. Czy tak, panie ministrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRaczko">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Czy pan minister chciałby jeszcze coś dodać do swojej poprzedniej wypowiedzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRaczko">W tej chwili nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">O to samo zapytam przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielGDDPKrzysztofKania">Dodam tylko, że wspomniane 5% środków rezerwy drogowej przeznaczone na drogi na przejściach graniczny jest naprawdę wielkością minimalną nie mającą większego znaczenia w układzie dróg wojewódzkich. Jeśli państwo chcielibyście zmienić układ wymienionych parametrów, to wymagałoby zmiany rozporządzenia Rady Ministrów i ustawy. Wcześniej jednak należałoby to omówić na obradach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Czy posłowie mają jeszcze inne pytania do przedstawicieli rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselWieslawOkonski">Mam bardzo konkretne pytanie. Ani w projekcie ustawy budżetu w dziale transport, ani w subwencjach drogowych nie znalazłem sprawy drogi Katowice-Gliwice. Czy możecie mi państwo wyjaśnić kwestię finansowania tej inwestycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Chciałbym odnieść się w sposób polemiczny do wypowiedzi pana ministra. Pracuję w Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej i z tego tytułu znam stanowisko samorządów. Powierzenie starostom oraz prezydentom miast na prawach powiatów środków na drogi z tytułu subwencji, z pełną odpowiedzialnością za ich wydatkowanie, przyniesie raczej złe rezultaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielGDDPKrzysztofKania">Dofinansowanie odbędzie się w ramach 10-procentowej rezerwy i będzie to kwota taka, jaką Komisja uzna za stosowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">W naszym posiedzeniu uczestniczą także przedstawiciele samorządów, którym oddam głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielZwiazkuPowiatowPolskichAdamJanas">Reprezentuję Komisję Wspólną Rządu i Samorządu, ponadto pełnię funkcje wiceprezesa Związku Powiatów Polskich.Chciałbym poinformować państwa, że jesteśmy obecni na posiedzeniu w gronie innych jeszcze członków Komisji Wspólnej i komisji transportu naszego związku.Odniosę się generalnie do pytań zadanych przez państwo posłów. Mamy świadomość tego, że mogą zdarzyć się sytuacje, że samorządy powiatowe ratują się środkami z części drogowej subwencji ogólnej. Zdarza się tak jednak w sytuacjach nadzwyczajnych i wynika z tego jedynie, że mamy zbyt skromne budżety. Szacuję, że w roku przyszłym samorządy terytorialne będą dysponowały środkami o 10% mniejszymi niż w roku bieżącym.Wszystko co państwo posłowie mówili na dzisiejszym posiedzeniu, mam na myśli wnioski, powinno się znaleźć w znowelizowanej ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Wówczas nie powinno być tego typu problemów. Zmiany powinny iść w kierunku zwiększenia odpowiedzialności samorządów za podejmowane lokalne decyzje.Jeśli chodzi o ogólne zasady podziału części drogowej subwencji ogólnej, to jesteśmy za. Chciałbym tylko przypomnieć, że problem o którym mówiła pani posłanka na podstawie doświadczeń Wielkopolski, dotyczy raczej dróg krajowych. Na te drogi idzie ponad 40-procentowa część subwencji drogowej, natomiast działacze samorządowi odnoszą się do części wojewódzkiej subwencji i powiatowej. Na ogół środków było za mało lub przy ich podziale nie brano pod uwagę pracy przewozowej. Tym razem w projekcie ustawy budżetowej na rok 2002 zostało to uwzględnione, chociaż zawsze będzie różnica zdań wynikająca z warunków klimatycznych, położenia geograficznego itd.Jesteśmy za przyjęciem tych zasad, przy czym przypominam: subwencja drogowa miała być większa, udział w podatku akcyzowym od paliw silnikowych wyższy, bo miał być 5-procentowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielZwiazkuGminWiejskichWieslawSmoczynski">Jestem wójtem gminy Nieporęt, a jednoczenie członkiem zarządu Związku Gmin Wiejskich. Nie rozumiem pewnych stwierdzeń. Drogi publiczne, to  drogi wojewódzkie, powiatowe i gminne. W części drogowej subwencji ogólnej brak jest dotacji na drogi gminne - i tak jest od samego początku. Samorządy gminne czują się pokrzywdzone. Dostrzegamy ścisły związek między podatkiem akcyzowym  od paliw silnikowych a subwencją przeznaczoną na drogi publiczne. Podatek ten powinien systematycznie rosnąć, tymczasem w roku bieżącym nie powiększył się w ogóle. Uważamy, że w przyszłości podatek od akcyzy powinien w całości być przeznaczony na drogi publiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Rozumiem, że ta druga kwestia została już wyjaśniona przez przedstawiciela resortu finansów, więc może do niej nie wracajmy. Na temat pierwszego pytania nie wypowiedział się jeszcze przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Publicznych.Przedstawiciel Związku Gmin Wiejskich pytał o drogi gminne i o subwencje na te drogi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielkaGDDPElzbietaTalunas">Chciałam przypomnieć, że na drogi krajowe, wojewódzkie i powiatowe  jest gwarantowana kwota powiązana z podatkiem akcyzowym od silników spalinowych. Wynika to z tego, że przed reformą administracji drogi te były finansowane z budżetu państwa. Po przejęciu dróg przez samorządy wojewódzkie, powiatowe oraz miasta na prawach powiatu, pieniądze z budżetu centralnego przeszły do budżetu samorządowego.Przypomnę także, że drogi w gminach są finansowane z budżetu. Natomiast w związku z tym, że częściowo zaniechano poboru podatku od środków transportowych, gminy dostają 10,5% planowanych wpływów z podatku akcyzowego od paliw silnikowych. Od decyzji gmin zależy, czy środki te przeznaczą na drogi czy na inne cele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Chciałbym przedstawicielom rządu zwrócić uwagę, że mamy do czynienia z samorządami województw, a nie z samorządami wojewódzkimi, z samorządami powiatów, a nie samorządami powiatowymi. To są bardzo istotne różnice.Skoro nie ma dalszych pytań przejdziemy do konkluzji.Czy pan minister chciałby jeszcze się wypowiedzieć? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRaczko">Nie została jeszcze wyjaśniona sprawa trasy Katowice- Gliwice, którą poruszył jeden z posłów. Sprawa wygląda trochę inaczej, niż to przedstawiono panu posłowi. Wynika to, jak sądzę, z trudności dostępu do właściwych danych.Próbujemy znaleźć rozwiązanie problemu finansowania infrastruktury, nie tylko zresztą przy pomocy środków budżetowych. Korzystamy z usług zagranicznych instytucji finansowych. Korzystamy z tych usług nie bezpośrednio, jako resort, ale za pośrednictwem odpowiednich jednostek samorządu terytorialnego.W przypadku trasy DŚK jest to kwestia kredytu, który uzyskaliśmy z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Ta inwestycja będzie kontynuowana dzięki wykorzystaniu środków kredytowych tego banku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselZbigniewKuzmiuk">Komisja Infrastruktury oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej mają wspólnie wyrazić opinię o projekcie ustawy budżetowej na rok 2002 w części drogowej  subwencji ogólnej. Jak wynika z wystąpień posłów i odpowiedzi przedstawicieli resortu, a także głosów przedstawicieli samorządów terytorialnych, opiniujemy pozytywnie tę część subwencji ogólnej.Poddaję ten wniosek pod głosowanie.Kto jest za pozytywną opinią połączonych Komisji?Stwierdzam, że Komisje 16 głosami, przy 2 przeciwnych i 7 wstrzymujących się, przyjęły wniosek o pozytywnej opinii o części drogowej subwencji ogólnej.Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnych części projektu ustawy budżetowej na rok 2002. W punkcie drugim  rozpatrzymy budżety wojewodów ogółem w zakresie działów 700-Gospodarka mieszkaniowa oraz 710 - Działalność usługowa.Przekazuję prowadzenie obrad połączonych Komisji panu posłowi Waldy Dzikowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Czy jest obecny na sali reprezentant strony rządowej? Chodzi o zreferowanie budżetu wojewodów w zakresie wspomnianych dwóch działów - gospodarka mieszkaniowa i działalność usługowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowUrszulaLidke">Jestem naczelnikiem wydziału budżetu wojewodów w departamencie finansowania sferybudżetowej Ministerstwa Finansów.Jeśli chodzi o dział gospodarka mieszkaniowa i działalności usługowa, to pragnę zauważyć, że Ministerstwo Finansów przekazało członkom obu Komisji materiały uzupełniające, w których znajdziecie państwo bardziej szczegółowe informacje zawarte w uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej na rok 2002.Pokrótce scharakteryzuję obydwa działy.Zacznę od działu 700 - Gospodarka mieszkaniowa. Dochody w tym dziale zostały zaplanowane w wysokości 252.481 tys. zł. Kwota ta stanowi prawie 115% kwoty zaplanowanej w ustawie budżetowej na rok 2001. Głównymi źródłami dochodów są dochody z gospodarki gruntami i nieruchomościami, które zostały zaplanowane w wysokości 452.261 tys. zł.Są to wpływy związane z realizacją przez starostów zadań z zakresu administracji rządowej. Pochodzą one za zarząd i wieczyste użytkowanie nieruchomości Skarbu Państwa, wpływów z przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności, sprzedaży mienia z zasobu nieruchomości Skarbu Państwa, dzierżawy i najmu nieruchomości Skarbu Państwa oraz zwrotu odszkodowań przez osoby, którym przywrócone zostało prawo własności do wywłaszczonych nieruchomości.Chciałam zauważyć, że kwota 452.261 tys. stanowi 95% zaplanowanych wpływów z tego tytułu. Zgodnie z art. 23 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami powiaty z tytułu sprzedaży nieruchomości, opłat za użytkowanie wieczyste czy najem nieruchomości, mają prawo pobierania 5% wpływów do swojego budżetu.Przyjmując zaplanowane środki, daje to kwotę około 24 mln zł.Drugą pozycję stanowią dochody z pozostałej działalności. Dochody te pochodzą ze spłaty pożyczek wraz z odsetkami udzielonych ze zniesionego Wojewódzkiego Funduszu Rozwoju Budownictwa Mieszkaniowego. Jest to kwota niezbyt duża, bo wynosząca 220 tys. zł. Dochody zostały zaplanowane tylko w trzech województwach - opolskim (119 tys.), łódzkim (1 tys.) i pomorskim (100 tys.).Kilka zdań o wydatkach w budżetach wojewodów. Wydatki te w dziale gospodarka mieszkaniowa zostały zaplanowane w łącznej wysokości 17.453 tys. zł. Stanowi to 74% kwoty zaplanowanej na rok 2001. Wydatki w poszczególnych działach są planowane samodzielnie przez wojewodów. Minister finansów na etapie opracowywania ustawy budżetowej wnosi tylko korekty wynikające bądź ze złej klasyfikacji lub dokonuje zmiany dodatkowych środków. Zmiany te wynikają np. z nierozdysponowanych rezerw celowych.Jeśli chodzi o gospodarkę mieszkaniową, to tego typu zdarzenia nie miały miejsca.Wydatki w tym dziale są przeznaczone na zadania z zakresu gospodarki gruntami i nieruchomościami. Dotyczą one wyceny nieruchomości dla celów aktualizacji opłat za zarząd i wieczyste użytkowanie tych nieruchomości, opłat za czynności egzekucyjne związane z windykacją należności Skarbu Państwa, na zabezpieczenie nieruchomości przed zniszczeniem, a także na zagospodarowanie nieruchomości Skarbu Państwa. Ponadto środki te przeznacza się na ewidencje gruntów i budynków, wypłaty odszkodowań za wywłaszczone nieruchomości oraz regulowanie stanów prawnych oraz przygotowanie dokumentacji dla ustalenia cen nieruchomości wywłaszczonych na rzecz Skarbu Państwa.Są to wszystko zadania wykonywane przez starostów, bowiem zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami, są to zadania z zakresu administracji rządowej.Wydatki są także realizowane w tym dziale, ale zaliczane do pozostałej działalności. Zaplanowano wydatki na kwotę 151 tys. zł. Znajdują się wśród nich wydatki na sfinansowanie zasądzonych wypłat rekompensat dla kandydatów do spółdzielni mieszkaniowych. Tego typu wydatki występują w województwie kujawsko -pomorskim. Inne pozycje wydatków, to kupno materiałów i wyposażenia do sporządzenia dokumentacji fotograficznej z oględzin obiektów w związku z prowadzeniem postępowania administracyjnego, a także opłaty z tytułu wyłączenia gruntów rolnych z produkcji rolnej z przeznaczeniem pod budowę cmentarza wojennego w Siemianowicach Śląskich.Wydatki majątkowe w wysokości 50 tys.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowUrszulaLidke">zostały zaplanowane w budżecie wojewody lubelskiego z przeznaczeniem na kupno komputerów dla potrzeb starostw  powiatowych na wykonywanie zadań z zakresu gospodarki gruntami i nieruchomościami.W dziale tym nie występuje zatrudnienie, zatem nie są planowane wydatki na wynagrodzenia.Dodam jeszcze, że w dziale gospodarka mieszkaniowa w województwie dolnośląskim funkcjonuje środek specjalny pod nazwą "Zagospodarowanie nieruchomości Skarbu Państwa przejętych od wojsk Federacji Rosyjskiej". Środek ten został utworzony przez wojewodę dolnośląskiego na podstawie ustawy o zagospodarowaniu nieruchomości Skarbu Państwa przejętych od wojsk Federacji Rosyjskiej. Przychody tego środka zaplanowano w wysokości 1 mln zł i pochodzą one z wpływów ze sprzedaży nieruchomości, opłat za zarząd i użytkowanie wieczyste, dzierżawę oraz najem.Z tego środka specjalnego będą finansowane wydatki w wysokości 1,3 mln zł na sporządzanie dokumentacji własnościowej i geodezyjnej i miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, wyceny nieruchomości i organizacji ich sprzedaży, a także badanie i likwidowanie szkód ekologicznych, sanitarno - epidemiologicznych, pożarowych oraz niewybuchów, a także na ochronę tych obiektów.Byłyby to z mojej strony wszystkie informacje dotyczące działu 700 - Gospodarka mieszkaniowa.Przejdę teraz do omówienia działu 710 - Działalność usługowa. Dochody w tym dziale są zaplanowane w wysokości 163 tys. i pochodzą z tytułu realizowania zadań z zakresu administracji rządowej, zarówno przez Powiatowe Inspektoraty Nadzoru Budowlanego, jak również przez  inspektoraty wojewódzkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Poproszę panią naczelnik o prezentację mniej szczegółową, bo jak widać, panie i posłanki wyraźnie się nudzą i jak tak dalej pójdzie, to będziemy obradować przy pustej sali. Może damy im możliwość zadawania pytań bardziej szczegółowych.Proszę zatem o bardziej ogólną prezentację działów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#NaczelnikwMinisterstwieFinansowUrszulaLipke">Postaram, się skrócić swoją wypowiedź do niezbędnego minimum.Wydatki w dziale 710 zostały zaplanowane w wysokości 117.174 tys. zł, co stanowi 85% środków zaplanowanych w ustawie budżetowej na rok 2001. Wydatki przeznaczone są na finansowanie integracji z Unią Europejską, dla jednostek organizacji i nadzoru inwestycyjnego, zagospodarowanie przestrzenne, na nie inwestycyjne roboty geologiczne, na działalność ośrodków dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej, na nie inwestycyjne prace geodezyjne i kartograficzne oraz opracowania z tych dziedzin. Ponadto zaplanowano wydatki na dotacje na zadania bieżące z zakresu administracji rządowej z przeznaczeniem na prowadzenie wojewódzkiego i powiatowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego oraz na nadzór budowlany. Jeśli chodzi o Wojewódzkie Inspektoraty Nadzoru Budowlanego, jak i Powiatowe Inspektoraty Nadzoru Budowlanego, to na zadania realizowane przez nie zaplanowana jest łączna kwota wydatków w wysokości 52.950 tys. zł.Przy okazji poinformuję państwa, że w Wojewódzkich Inspektoratach Nadzoru Budowlanego zatrudnionych jest 348 osób, a łączne dla nich wynagrodzenie wynosi 8.894 tys. zł. Zgodnie z założeniami, wynagrodzenie to jest na poziomie roku 2001.W ramach tego zatrudnienia, członkowie Korpusu Służby Cywilnej stanowią 312 osób, osoby nieobjęte mnożnikowym systemem wynagrodzeń 22 osoby oraz 14 żołnierzy.To byłoby tyle informacji na temat działu 710 - Działalność usługowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselWaldyDzikowski">W imieniu stałej podkomisji Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej wypowie się pan poseł Andrzej Czerwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Zwracam się do pań i panów posłów z paroma propozycjami. Znając zasadę tworzenia budżetu, niewiele możemy zrobić, ponieważ pod względem księgowym przedstawione nam zestawienie jest zrobione skrupulatnie i dobrze. Istnieje jednak pewna fikcja, o której trzeba powiedzieć i z którą jakoś trzeba sobie poradzić w interesie obu stron; tych którzy przekazują zadania i tych, którzy je wykonują. Powiem o co mi chodzi.W dziale 700 - Gospodarka mieszkaniowa samorządy terytorialne otrzymują dotacje dla starostów na gospodarkę gruntami i nieruchomościami, a w dziale 710 - Działalność usługowa, na prace geodezyjne i kartograficzne oraz na nadzór budowlany. Gdzie tu jest fikcja?Polega ona na tym, że jest niezbilansowany przychód na zadania konieczne, które powinny być realizowane np. dla utrzymania substancji budowlanej. Od lat brakuje środków i nie ma modelowych rozwiązań.Chodzi więc o to, aby określić pewien standard usług, które powinien świadczyć powiat czy miasto na prawach powiatu. Dotyczy to wszystkich standardów, a nie tylko administrowania mieniem. Trzeba znaleźć model zarządzania tymi zadaniami i tymi nieruchomościami. Ponieważ nie ma czynnika motywacyjnego starostę do dobrego gospodarzenia, wobec tego wszystko co on sprzeda stanowi  przychód państwa, a nie starostwa. Prezydenci czy starostowie wyliczyli, że środki konieczne na utrzymanie zasobów są dwukrotnie większe od tych, które oni dostają. Możemy się spierać co do wysokości tych koniecznych środków, ale trzeba wiedzieć, że obecnie są one daleko niewystarczające. Nie ma środków na remonty, na przeszacowania z tytułu użytkowania wieczystego. Samorząd boryka się z wieloma problemami. Obecnie mieszkaniec przychodzi do starosty czy prezydenta miasta z wnioskiem o odszkodowanie za grunt przejęty pod budowę drogi krajowej. Takie osoby zapisane są w kolejności na liście i pewno za sto lat, przy obecnych środkach na ten cel,  otrzymają należne im odszkodowanie.Nie ma także środków na administrowanie budynkami z zasobu Skarbu Państwa.Nie chciałbym się rozwodzić nad szczegółami, ale zwracam się do pań i panów posłów o konieczne rozwiązania długofalowe. Powinniśmy się teraz porozumieć co do jednej kwestii; żeby strona rządowa, a zwłaszcza minister finansów, przyznali, że samorząd musi dołożyć do interesu. Wielu starostów chce tak uczynić, zwłaszcza że środki nie są niebotyczne, często znajdują się w zasięgu ręki. Ale trzeba najpierw porozumieć się co do pewnych zasad rekompensaty w przyszłości ubytków w dochodach własnych. Byłoby to w porządku. Wtedy ktoś chciałby przejąć i być gospodarzem tych zadań, które samorządy terytorialne dostały na mocy ustawy. Budzi wątpliwości proporcja podziału zadań. Miałem za mało czasu, aby to dokładnie wyliczyć, ale przychody dzielone są na dwa tory - na zadania administrowane przez wojewodę i na samorządy. One są zbliżone pod względem kwot, ale nie wiemy jaki jest zakres rzeczowy tego co ma  w swoim zarządzie administracja rządowa oraz tego czym administruje samorząd każdego szczebla. Kilka słów na temat nadzoru budowlanego. To dziwne, że pracownik, który jest formalnie pracownikiem starosty, wydaje decyzje o rozbiórce obiektu budowlanego postawionego samowolnie. Decyzje te ma wykonać jego szef, to znaczy starosta, z własnych środków. Przy powszechnym braku środków trudno oczekiwać, że znajdą się one na inwestycje. Ale jak się nie inwestuje w urządzenia, sprzęt i samochody, to musi na tym cierpieć jakość usług. Wysłuchaliśmy na dzisiejszym posiedzeniu Komisji wystąpień starostów działających w różnych związkach.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Oni także  usłyszeli z ust przedstawicieli rządu, że część subwencji drogowej przeznaczają na inne zadania. Ale takie jest życie. Z czego starosta, zwłaszcza starosta pozbawiony dochodów własnych, ma sfinansować zadania, które z mocy ustawy parlament nakłada na niego jako obowiązkowe? Reasumując; Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej chciałaby zwrócić uwagę na brak standardu usług, na brak podstaw i źródeł finansowania zadań przez samorządy terytorialne, a także mechanizmów kontrolnych, które mogłyby prowadzić do racjonalnego gospodarowania majątkiem i usługami, które wspólnie musimy świadczyć obywatelom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Przechodzimy do zadawania pytań. Kto z państwa jest chętny? Nie ma nikogo? Z tego widać, że straciliśmy już chęć prowadzenia dalszej dyskusji. Skoro nie ma pytań przechodzimy do końcowego  punktu posiedzenia, a mianowicie wyrażenia opinii połączonych Komisji dotyczącej budżetu wojewodów w zakresie gospodarki mieszkaniowej i działalności usługowej. Kto z państwa jest za wyrażeniem pozytywnej opinii w sprawie projektu budżetu wojewodów na rok 2002 w zakresie działów gospodarka mieszkaniowa i działalność usługowa? Stwierdzam, że Komisje 12 głosami, przy braku przeciwnych i 6 wstrzymujących się przyjęły pozytywną opinię o rozpatrywanych dzisiaj częściach projektu ustawy budżetowej na rok 2002. Pozytywna opinia, jak pamiętamy, dotyczyła subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w zakresie części drogowej oraz budżetu wojewodów w zakresie działów gospodarka mieszkaniowa i działalność usługowa. Pozostał nam jeszcze wybór posła referenta naszej opinii na posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Czy pan poseł Andrzej Czerwiński zechciałby przyjąć tę zaszczytną funkcję i reprezentować nasze obydwie Komisje na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Tak, wyrażam zgodę, ale nie wiem czy będę mógł być obecny w Sejmie podczas rozpatrywania opinii. Mój problem polega na tym, że w połowie grudnia będę za granicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Mówimy o terminie styczniowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselAndrzejCzerwinski">W takim razie proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselWaldyDzikowski">Dziękuję panu posłowi. Pan poseł Andrzej Czerwiński będzie sprawozdawcą z naszego posiedzenia w Komisji Finansów Publicznych. Był to ostatni punkt naszych obrad. Wspólne posiedzenie Komisji Infrastruktury oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej uważam za zakończone.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>