text_structure.xml 83.4 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselBogdanBujak">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzienny został państwu doręczony. Czy mają państwo jakieś uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. Przystępujemy do rozpatrzenia uchwały Senatu w sprawie ustawy o cudzoziemcach. Senat zgłosił do uchwalonej przez Sejm ustawy 4 poprawki. W poprawce nr 1 rozszerzony został zakres przepisu zawartego w art. 8. W dzisiejszym posiedzeniu nie bierze udziału przedstawiciel Senatu. W związku z tym proszę o zabranie głosu przedstawiciela rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrezesUrzedudosprawRepatriacjiiCudzoziemcowPiotrStachanczyk">Ta poprawka wprowadza do ustawy zalecenie Trybunału Konstytucyjnego, które zostało zawarte w orzeczeniu Trybunału z maja br. Rząd popiera przyjęcie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy ktoś z państwa ma w tej sprawie inne zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Nie jestem przeciwny przyjęciu tej poprawki. Chciałbym jednak zabrać głos w dyskusji na jej temat. Kiedyś zgłaszałem do tego artykułu poprawkę, której celem było wprowadzenie zapisu o obligatoryjnym odstępowaniu od uzasadnienia decyzji. Uważam, że tylko wtedy zgłoszona przez Senat poprawka rozszerzająca ten przepis miałaby sens. Jednak w tej chwili przepis zawarty w art. 8 mówi, że można odstąpić od uzasadnienia decyzji w całości lub części, jeśli wymagają tego względy obronności, bezpieczeństwa państwa albo ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. W związku z tym chciałbym zadać pytanie. Czy jeśli występują takie względy, to nie odstępujemy od wydania uzasadnienia w części dotyczącej stwierdzenia przesłanki polskiego pochodzenia cudzoziemca? Czy przesłanki dotyczące stwierdzenia polskiego pochodzenia mogą zagrażać bezpieczeństwu lub porządkowi publicznemu? Zgodnie z art. 31 konstytucji, na który powołuje się Trybunał Konstytucyjny, do ustawy można wprowadzić takie zastrzeżenia. Dlatego nie wiem, czy w tym przypadku takie wyłączenie jest stosowne. Chciałbym poznać chociaż jeden przypadek, w którym przesłanki dotyczące stwierdzenia polskiego pochodzenia cudzoziemca mogą zagrażać bezpieczeństwu państwa. Jeśli takie przesłanki mogą występować, to moim zdaniem bezpieczeństwo państwa jest najważniejsze. W takim przypadku należałoby odstąpić od wydania uzasadnienia. W tej sytuacji byłbym przeciwny wprowadzeniu tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselBogdanBujak">Proszę o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrezesURiCPiotrStachanczyk">Do tej pory nie zdarzył się jeszcze taki przypadek, żeby informacje dotyczące polskiego pochodzenia cudzoziemca były takie, aby mogły zagrażać względom obronności lub bezpieczeństwa państwa. Jednak ten stan faktyczny był znany Trybunałowi Konstytucyjnemu w chwili, gdy wydawał swoje orzeczenie. Trybunał Konstytucyjny zdawał sobie sprawę z tego, że taka jest praktyka oraz że do tej pory nie było takich sytuacji. Jednak w swoim orzeczeniu wyraził expressis verbis tezę, że w tym przypadku względy bezpieczeństwa powinny być uwzględniane po względach dotyczących ujawnienia cudzoziemcowi informacji o tym, czy jego polskie pochodzenie zostało uznane za udowodnione, czy nie. W tej sytuacji mogę w mniejszym lub większym stopniu zgadzać się z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Jednak uważam, że orzeczenie to należy wprowadzić do polskiego systemu prawnego, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Patrząc na problem z tego punktu widzenia należy stwierdzić, że ten przepis jest prawidłowy, poprawny i wyczerpuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselBogdanBujak">Witam na naszym posiedzeniu przedstawiciela Senatu. Wysłuchaliśmy opinii pana posła oraz przedstawiciela rządu. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 1? Za wnioskiem głosowało 10 posłów, 1 był przeciwny, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 1. Poprawka nr 2 rozszerza zakres art. 64. Proszę pana senatora o zabranie głosu w imieniu wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SenatorLeslawPodkanski">Dla porządku chciałbym dodać, że rozstrzygnięta przed chwilą poprawka nr 1 została przyjęta przez Senat 79 głosami, przy 1 głosie wstrzymującym się. Poprawka nr 2 rozstrzyga kwestie dotyczące zezwolenia na osiedlanie się. Stwierdza się w niej, że zezwolenie na osiedlanie się jest udzielane na czas nieoznaczony. Poprawka ta została przyjęta przez Senat 76 głosami, przy 2 głosach wstrzymujących się. W związku z tym proszę Komisję o przyjęcie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselBogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrezesURiCPiotrStachanczyk">Tego zapisu wcześniej w ustawie nie było. Wydawało się, że to, iż zezwolenie wydawane jest na czas nieoznaczony wynika z całości przepisów zawartych w rozdziale. Ponieważ nie przewidziano tam żadnych ograniczeń, można było przyjąć, że zezwolenie wydawane jest na czas nieoznaczony. Jednak senatorowie, a także prawnicy Senatu oraz eksperci wskazali, że dla pełnej informacji przepis taki powinien znaleźć się w ustawie, ponieważ cudzoziemiec nie musi znać wszystkich reguł dotyczących ogólnych zasad prawnych w Polsce. Uznajemy, że w tym przypadku eksperci mają rację. W związku z tym strona rządowa opowiada się za przyjęciem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselBogdanBujak">Dziękuję. Czy ktoś z państwa ma inne zdanie na temat tej poprawki? Nie widzę zgłoszeń. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 2? Stwierdzam, że Komisja postanowiła jednogłośnie rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 2. W poprawce nr 3 Senat zaproponował rozszerzenie treści art. 88. Proszę pana senatora o przedstawienie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SenatorLeslawPodkanski">Poprawka nr 3 ma charakter doprecyzowujący i uściślający. Wprowadza ona do art. 88 stwierdzenie, że chodzi tu o przepisy obowiązujące w Rzeczypospolitej Polskiej. Za przyjęciem tej poprawki głosowało 77 senatorów. Poprawka została przyjęta przy 1 głosie wstrzymującym się. Bardzo proszę o przyjęcie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselBogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrezesURiCPiotrStachanczyk">Art. 88 w obecnym brzmieniu odsyła do przepisów, a ściślej mówiąc odnosi się do podjęcia działalności gospodarczej sprzecznie z przepisami. Podobne przepisy znajdują się w innych miejscach ustawy. Wszędzie wskazuje się o jakie przepisy chodzi. Uznajemy, że jest to poprawka doprecyzowująca. W związku z tym rząd popiera jej przyjęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy ktoś z państwa ma w tej sprawie inne zdanie? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 3? Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 3 przy jednym głosie wstrzymującym się. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 4 do art. 95. Poprawka polega na dodaniu w ust. 3 po wyrazie "cudzoziemca" wyrazów "od granicy". Wydaje się, że poprawka nie jest wystarczająco jasna. Proszę pana senatora o wyjaśnienie jej sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SenatorLeslawPodkanski">W tej poprawce Senat uwzględnił specyfikę procesu wydalania z Polski tych cudzoziemców, którzy muszą być wydaleni za nieprzestrzeganie obowiązujących zasad lub ustawodawstwa. Przyjęliśmy tę poprawkę uznając, że jest potrzebna do tego, żeby cudzoziemcy nie korzystali z pewnych możliwości. Kiedy cudzoziemiec zostaje doprowadzony do granicy, wtedy ma taką sytuację prawną, że może wystąpić do polskich władz z prośbą o przyznanie mu innych praw. Wprowadzenie tej poprawki oczyszcza przepisy związane z wydaleniem cudzoziemca z Polski. Nie będzie już takiej sytuacji, że Straż Graniczna lub Policja, które doprowadzają cudzoziemców do granicy, będą napotykać na luki interpretacyjne w przepisach dotyczących wydalenia cudzoziemców. Po doprecyzowaniu te przepisy będą jednoznaczne. Poprawka została przyjęta przez Senat jednogłośnie przez 78 senatorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy mam rozumieć, że po przyjęciu poprawki przepis będzie mówił o obowiązku doprowadzenia cudzoziemca od granicy do granicy państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrezesURiCPiotrStachanczyk">Tak właśnie będzie, ponieważ ten przepis należy rozpatrywać łącznie z przepisem zawartym w ust. 2. W art. 95 ust. 2 zapisano, że obowiązek doprowadzenia cudzoziemca do granicy wykonuje komendant wojewódzki Policji. Ten przepis mówi o obowiązku Policji. Natomiast w słowniczku do ustawy przyjęto, że jeśli ustawa mówi o granicy, to rozumie się przez to granicę Rzeczypospolitej Polskiej. Mamy jeszcze ust. 3, który w wyniku przyjęcia poprawki otrzyma brzmienie: "Obowiązek doprowadzenia cudzoziemca od granicy do granicy państwa, do którego następuje wydalenie zapewnia komendant główny Straży Granicznej lub komendant oddziału Straży Granicznej.". Oznacza to obowiązek odprowadzenia cudzoziemca od granicy Polski, czyli obowiązek zapewnienia konwoju w ruchu lotniczym lub morskim. Następuje tu logiczny podział kompetencji. Policja dowozi cudzoziemca do granicy. Jeśli cudzoziemiec sam przekracza granicę lub jest to granica państwa, do którego ma pojechać, to nic się nie dzieje. Jeśli trzeba go zawieźć dalej, to obowiązek odkonwojowania go z polskiego przejścia granicznego do miejsca, do którego ma trafić, wykonuje komendant Straży Granicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 4? Stwierdzam, że Komisja postanowiła jednogłośnie rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 4. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie poprawek Senatu do ustawy o cudzoziemcach. Poprawki powinny zostać zaopiniowane przez Komitet Integracji Europejskiej. Proszę o zabranie głosu przedstawicielkę Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielkaUrzeduKomitetuIntegracjiEuropejskiejKatarzynaCuadratGrzybowska">W imieniu sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej stwierdzam, że ustawa o cudzoziemcach jest zgodna z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselBogdanBujak">Dziękuję. Pozostało nam jeszcze wyznaczenie posła sprawozdawcy. Przypomnę, że do tej pory sprawozdawcą Komisji do tej ustawy była posłanka Anna Górna-Kubacka. Sądzę, że zgodnie z obowiązującą tradycją nie będziemy zmieniać sprawozdawcy. Czy ktoś z państwa ma w tej sprawie inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. W tej sytuacji uznaję, że Komisja powierzyła posłance Annie Górnej-Kubackiej obowiązki sprawozdawcy. Przechodzimy do rozpatrzenia uchwały Senatu w sprawie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Do tej ustawy Senat zgłosił 5 poprawek. Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 1. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SenatorLeslawPodkanski">Wszystkie poprawki przyjęte przez Senat do tej ustawy mają charakter doprecyzowujący. W poprawce nr 1 wyraz "miejscowość" zostaje zastąpiony w odpowiednich przepisach wyrazem "miejsce". Poprawka ta była potrzebna w związku z tym, że w innych artykułach przyjęto właśnie taką nomenklaturę. Poprawka służy ujednoliceniu nomenklatury używanej w treści ustawy. Proszę o przyjęcie tej poprawki. Dodam, że poprawka została przyjęta jednogłośnie przez 77 senatorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselBogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrezesURiCPiotrStachanczyk">Zgadzam się z opinią, że jest to poprawka, która zapewnia jednolitość pojęciową w ustawie. Rząd opowiada się za przyjęciem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy ktoś z państwa ma w tej sprawie inne zdanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Jestem przeciwny przyjęciu tej poprawki. Uważam, że niewłaściwe jest określenie "miejsce urodzenia". Takie określenie nie jest precyzyjne. Przecież każdy urodził się w jakiejś miejscowości. Przypomnę, że na ten temat dyskutowaliśmy w trakcie prac nad projektem. W tym przypadku uważam, że odesłanie do innych artykułów, w których jest mowa o miejscu urodzenia, jest bezzasadne. W innych artykułach określenie to odnosi się do innych spraw. Opowiadam się za pozostawieniem zapisu mówiącego o miejscowości urodzenia. Uważam, że takie określenie jest konkretne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego chciałby wypowiedzieć się na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie. Jest to typowy przepis doprecyzowujący. W całej ustawie posługujemy się określeniem "miejsce urodzenia". Natomiast tylko w dwóch przepisach jest mowa o miejscowości. Dla jednolitości także w tych przepisach należałoby mówić o miejscu urodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselBogdanBujak">Dziękuję za przedstawione wyjaśnienia. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 1? Za wnioskiem głosowało 7 posłów, 4 było przeciwnych, 2 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 1. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 2. Proszę pana senatora o przedstawienie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#SenatorLeslawPodkanski">Wiem, że na ten temat w Sejmie odbyła się szeroka dyskusja. Na ten temat odbyła się także burzliwa dyskusja w Senacie. Ostatecznie poprawka została przyjęta jednogłośnie przez 77 senatorów. Poprawka dotyczy postanowienia sądu w sprawie terminu zatrzymania w ośrodku. Senat wziął pod uwagę argumenty strony rządowej i przychylił się do wniosku przedstawicieli rządu. Poprawka została przyjęta na wniosek rządu. Najważniejszym argumentem było to, że gdyby sąd postanowił o zatrzymaniu cudzoziemca na czas krótszy niż 30 dni, to oszczędności byłyby iluzoryczne. W takim przypadku nie będzie żadnych oszczędności. W związku z tym przedstawiliśmy poprawkę. Proszę Komisję o jej przyjęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselBogdanBujak">Pamiętam, że sprawa ta była przedmiotem dość długiej dyskusji. Proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrezesURiCPiotrStachanczyk">Mogę potwierdzić, że o tej poprawce dość długo dyskutowaliśmy w trakcie prac nad projektem ustawy. Głównym powodem przyjęcia tego zapisu w Sejmie był problem dotyczący kosztów. Rozmawialiśmy wtedy przede wszystkim o kosztach. W związku z tym zleciłem przeprowadzenie symulacji pewnych kosztów. W związku z tym mogę w tej chwili powiedzieć, że ustawa gwarantuje cudzoziemcom możliwie szybkie zwalnianie z aresztu. Do tej pory organizacje zajmujące się cudzoziemcami nie negowały przepisów umożliwiających im wcześniejsze zwolnienie. Koszt jednego dnia pobytu cudzoziemca w ośrodku strzeżonym jest uzależniony od ośrodka i nie przekracza 10 zł dziennie. Koszt jednego, nieprzewidzianego wcześniej wyjazdu pracownika Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców, który zobowiązany zostanie do takiego wyjazdu orzeczeniem sądu, że cudzoziemiec zostanie umieszczony na 3 lub 4 dni w areszcie lub w ośrodku strzeżonym, przekracza 100 zł w przypadku najbliżej położonego granicy wschodniej aresztu w Lublinie. Pracownik musi dojechać do cudzoziemca w ciągu 3 lub 4 dni, przesłuchać go i podjąć jakąś decyzję. Z całą odpowiedzialnością za słowa chciałbym powiedzieć, że pozostawienie w tym przepisie wyrazu "do" oznaczać będzie wzrost, a nie zmniejszenie kosztów związanych z wykonaniem przepisów ustawy przez Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców. Chciałbym dodać, że odrzucenie tej poprawki spowoduje, że system, który jest dość spójny i umożliwia przewidywanie oraz planowanie pewnych działań, stanie się nieprzewidywalny i niemożliwy do planowania. Dlatego gorąco apeluję do państwa o ponowne przeanalizowanie tej sprawy, zwłaszcza pod względem kosztów, o których przed chwilą mówiłem. Bardzo proszę o zaaprobowanie poprawki Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Podobnie jak wcześniej jestem przeciwny przyjęciu tej poprawki. Rozumiem, że zawsze można znaleźć jakieś argumenty. W tym przypadku pan minister znalazł argumenty dotyczące kosztów. Należy jednak pamiętać o tym, że w każdym przypadku pracownik Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców będzie musiał dojechać do cudzoziemca. Nie ma więc większego znaczenia, czy pojedzie tam dwa dni wcześniej, czy też dwa dni później. W każdym przypadku zostaną poniesione koszty jego wyjazdu. Rozumiem, że cały problem dotyczy pewnego przyzwyczajenia i reguł postępowania. Być może chodzi tu także o pewną wygodę przy wypełnianiu swoich obowiązków. Twierdzą państwo, że art. 44 zawiera przepisy pozwalające na wcześniejsze zwolnienie cudzoziemców osadzonych w areszcie lub w ośrodku przed terminem 30 dni. Jednak przesłanki mówiące o wcześniejszym zwolnieniu dotyczą takiej sytuacji, w której ustaną przyczyny osadzenia w areszcie. Zwolnienie będzie możliwe wtedy, gdy cudzoziemiec zostanie uznany za uchodźcę. Przez cały czas upieram się przy tym, żeby nie trzymać obligatoryjnie przez miesiąc w ośrodkach lub aresztach tych osób, które jak najszybciej powinny zostać wydalone z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Jeśli przyjmiemy poprawkę Senatu to każda z tych osób przebywać będzie w Polsce przez 30 dni. Z tym mogą się wiązać różne nieprzewidziane sytuacje. Taka osoba może np. zostać uwolniona przez określoną grupę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrezesURiCPiotrStachanczyk">Rozumiem przedstawione przez pana posła argumenty. Jednak raz jeszcze stwierdzam, że termin 30-dniowy dotyczy maksymalnego pobytu w areszcie lub ośrodku. Jeśli w sposób oczywisty cudzoziemiec nie będzie spełniał wymogów pozwalających mu na uzyskanie statusu uchodźcy, to będzie wydalany tak szybko, jak szybko będzie to możliwe. Ten przepis w żaden sposób nie prowadzi do tego, żeby cudzoziemiec był przetrzymywany do czasu upływu terminu 30 dni. Przepis oznacza jedynie tyle, że o tym, jak długo cudzoziemiec będzie przebywał w ośrodku, będzie decydował sąd wspólnie ze strażą graniczną. Taka decyzja będzie podejmowana bez wiedzy urzędu, który później tą sprawą będzie się zajmował. Jeśli pan poseł poszukuje zagrożeń, to chciałbym powiedzieć, że zagrożenia skierowane będą w drugą stronę. Wyznaczony przez sąd okres może być zbyt krótki. Może tak się zdarzyć w sytuacji, gdy ekipa prowadząca tego typu postępowania będzie w tym czasie na drugim końcu polskiej granicy, która liczy sobie 1100 km. Jeśli w ciągu wyznaczonego przez sąd 7-dniowego terminu nie zostanie wydana decyzja o odmowie nadania statusu uchodźcy, to cudzoziemca trzeba będzie zwolnić. Przypomnę, że takiej decyzji nie można wydać bez przesłuchania cudzoziemca. W takim przypadku cudzoziemiec zostanie wpuszczony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Zwracam uwagę na to, że orzeczenia skracające termin pobytu nie będą korzystne dla bezpieczeństwa państwa. Jestem całkowicie przekonany o tym, że będą one niekorzystne dla bezpieczeństwa państwa, gdyż uniemożliwią przeprowadzenie postępowania, które może się zakończyć wydaleniem cudzoziemca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Pan prezes powiedział, że w Urzędzie do spraw Repatriacji i Cudzoziemców istnieją trudności personalne, gdyż jest zbyt mało pracowników, którzy muszą przemieszczać się z jednej strony naszej granicy na drugą. Czasami takie przemieszczenie trwa dwa lub trzy dni. W związku z tym chciałbym zapytać, ile było takich przypadków w latach 2001-2003? Ile razy musieli państwo przesłuchiwać osoby przebywające w aresztach i ośrodkach? Ile takich przypadków zdarza się w ciągu roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselBogdanBujak">Proszę pana ministra o krótką odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrezesURiCPiotrStachanczyk">Przepisy tworzące ten system zamykają lukę prawną, która istniała do tej pory. Dzięki tej luce nielegalni emigranci nie będą mogli wjeżdżać do Polski. Odpowiadając na pytanie muszę stwierdzić, że takie przepisy do tej pory nie istniały. W związku z tym do tej pory nie zdarzył się taki przypadek, gdyż nie było takich przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselBogdanBujak">Wysłuchaliśmy głosu za poprawką i głosu przeciwnego. Przystępujemy do podjęcia decyzji. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 2? Za wnioskiem głosowało 10 posłów, 3 posłów było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 2. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 3. Proszę pana senatora o przedstawienie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SenatorLeslawPodkanski">W poprawce nr 3 doprecyzowana została norma zawarta w art. 45. Doprecyzowanie odnosi się do sytuacji, w której cudzoziemiec ubiegający się o nadanie statusu uchodźcy nie może być zatrzymany. Senat uznał, że przepis przyjęty przez Sejm w ust. 2 nie jest dobry. Wystarczy przecież spełnienie tylko jednego z trzech warunków określonych w art. 40. Dlatego bardzo proszę, żeby Komisja przyjęła poprawkę nr 3, która została uchwalona przez Senat 77 głosami. Poprawka polega na zastąpieniu w art. 45 pkt. 2 wyrazu "warunki" wyrazami "co najmniej jeden z warunków".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselBogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrezesURiCPiotrStachanczyk">Zgadzam się, że przyjęte przez Sejm rozwiązanie mogło wzbudzać pewne wątpliwości interpretacyjne. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że w tym przypadku chodzi o spełnienie choćby jednego z warunków. W związku z tym rząd opowiada się za przyjęciem poprawki nr 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselBogdanBujak">Jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego w sprawie tej poprawki? Rozumiem, że Biuro Legislacyjne ocenia tę poprawkę pozytywnie. Czy ktoś z państwa ma w sprawie tej poprawki inne zdanie? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 3? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 3. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 4. Proszę pana senatora o przedstawienie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#SenatorLeslawPodkanski">Poprawka nr 4 jest bardzo prosta. Uchwalony przez Sejm przepis przewiduje kto powołuje członka rady. Senat zaproponował w swojej poprawce, żeby przepis mówił także o tym, kto odwołuje członka rady. W ten sposób Senat doprecyzował brzmienie art. 84 ust. 1. Poprawka nr 4 została uchwalona jednogłośnie przez 77 senatorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselBogdanBujak">Wszystko przemawia na korzyść tej poprawki. Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrezesURiCPiotrStachanczyk">W projekcie przyjętym przez Sejm wychodzono z ogólnego założenia, że organ wskazany w ustawie powołuje i odwołuje członków rady. W przepisie stwierdzono jedynie, kiedy następuje odwołanie. Senat uznał, że przepisy powinny zawsze precyzyjnie określać kto powołuje i odwołuje. W związku z tym Senat przyjął poprawkę, która ma charakter legislacyjno-doprecyzowujący. Rząd opowiada się za przyjęciem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy ktoś z państwa ma w tej sprawie inne zdanie? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 4? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 4. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 5. Rozumiem, że jest to poprawka, która naprawia oczywisty błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#SenatorLeslawPodkanski">Proponuję, żeby Komisja przyjęła tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselBogdanBujak">Jest oczywiste, że poprawka nr 5 ma charakter porządkujący. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 5. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie poprawek Senatu. Dziękuję panu senatorowi za udział w obradach. Pozostało nam jeszcze zapoznanie się z opinią Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzedstawicielkaUKIEKatarzynaCuadratGrzybowska">W imieniu sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej stwierdzam, że ustawa o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej nie jest sprzeczna z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselBogdanBujak">Sprawozdawcą tej ustawy także była posłanka Anna Górna-Kubacka. Proponuję, żeby nadal wypełniała tę funkcję. Czy są inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku zgłoszeń uznaję, że Komisja powierzyła posłance Annie Górnej-Kubackiej obowiązki sprawozdawcy. Przechodzimy do następnego punktu porządku dzisiejszych obrad. Witam przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Pracę nad projektem ustawy o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych rozpoczęliśmy na poprzednim posiedzeniu. Przyjęliśmy wtedy część art. 1. Pozostałą część tego artykułu mieliśmy rozpatrzyć przy art. 9. W tej sytuacji rozpoczniemy dzisiejsze prace od rozpatrzenia art. 2. W art. 2 zawarty został słowniczek do ustawy. Mam nadzieję, że wszystkie zapisy są dla państwa jasne. Czy mają państwo jakieś uwagi do treści art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Mam tylko jedną uwagę. Chciałabym uporządkować art. 2 według porządku alfabetycznego. Taka forma obowiązuje w słowniczkach. Proponuję, żeby w tym zakresie art. 2 został zmieniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselBogdanBujak">Rozumiem, że Komisja przyjmuje tę propozycję bez uwag. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">Chciałbym zadać pytanie autorom projektu, czyli przedstawicielom rządu. W art. 2 pkt. 1 użyte zostało pojęcie "jednostka osadnicza". W końcowej części tego przepisu dodano wyrazy "zamieszkana przez ludzi". W dalszej części mamy definicję miejscowości, a następnie miejscowości niezamieszkanej. Czy nie ma tu jakiejś sprzeczności? Dochodzimy do tego, że jednostką osadniczą może być miejscowość, a w szczególności miejscowość niezamieszkana. Z definicji wynika jednak, że jednostka osadnicza powinna być zamieszkana przez ludzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselBogdanBujak">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiJerzyMazurek">W tym przepisie wskazano, że miejscowość to jednostka osadnicza lub inny obszar zabudowany. Wydaje mi się, że ten przepis jest dobrze sformułowany. Nie bardzo rozumiem zgłoszone przez pana uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">Postaram się bardziej dokładnie wyjaśnić moje wątpliwości. Przepis stwierdza, że każda miejscowość jest jednostką osadniczą. To rozumiem. Każda jednostka osadnicza musi być zamieszkana przez ludzi. Wynika to z definicji zawartej w pkt. 1. Pojawiają się jednak także miejscowości niezamieszkane. Są to takie miejscowości, w których nie przebywa i nie jest zameldowana ani jedna osoba. Tu właśnie widzę pewną sprzeczność logiczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#DepartamentuAdministracjiPublicznejwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiDorotaZebrowska">Z przepisu wynika, że sytuacja jest dokładnie odwrotna. Miejscowość to jednostka osadnicza, albo inny obszar. Nie każda jednostka osadnicza będzie miejscowością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">W takim razie nie mam w tej sprawie dalszych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselBogdanBujak">Rozumiem, że określenie zawarte w tym przepisie jest wystarczające. Czy mają państwo inne uwagi do art. 2? Nie widzę zgłoszeń. Przypominam, że zgodnie z sugestią Biura Legislacyjnego art. 2 zostanie zapisany według kolejności alfabetycznej. Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że art. 2 został przyjęty w całości. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 3, który mówi o tym, że urzędowe nazwy ustala się, zmienia i znosi dla miejscowości zamieszkanych, miejscowości niezamieszkanych i obiektów fizjograficznych. Czy mają państwo propozycje zmian do art. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselStanislawGudzowski">W tej chwili nie mam żadnej propozycji. Chciałbym jednak zadać pytanie. Czy nie należałoby w tym artykule wskazać podmiotu, który ustala i znosi nazwy miejscowości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselBogdanBujak">O tym jest mowa w dalszej części ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Wiem, że mówią o tym dalsze przepisy. Chciałbym jednak przypomnieć, że w dniu dzisiejszym zajmowaliśmy się już poprawianiem przepisu, w którym nie został wskazany podmiot odwołujący członków rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselBogdanBujak">Proszę o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Uważam, że dość łatwo byłoby zaradzić tej wątpliwości przyjmując zapis mówiący o tym, że urzędowe nazwy ustala się, zmienia i znosi się zgodnie z rozdziałem 3. Wystarczające byłoby odwołanie się do rozdziału 3, w którym te kwestie zostały uregulowane. Nie uważam jednak, żeby wprowadzenie takiej zmiany było obowiązkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselBogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">Najpierw chciałbym dowiedzieć się, czy ta poprawka jest słuszna? Czy wprowadzenie tej zmiany jest konieczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Wprowadzenie tej zmiany nie jest konieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy pan poseł zgłasza w tej sprawie jakieś propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Przejmuję propozycję sformułowaną przez przedstawicielkę Biura Legislacyjnego. Zgłaszam poprawkę dotyczącą uściślenia tego przepisu. Nie wiem, jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselBogdanBujak">Widzę, że rząd nie ma w tej sprawie stanowiska. Proponowana zmiana nie zmienia w istotny sposób przepisów ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Wiem o tym, że ta poprawka nie zmienia ustawy, ale w pewien sposób doprecyzowuje art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselBogdanBujak">W takim razie możemy podjąć próbę doprecyzowania tego przepisu zgodnie z propozycją Biura Legislacyjnego. Czy mają państwo w tej sprawie jakieś uwagi? Nie widzę zgłoszeń. Mam wrażenie, że poprawka rozbudowuje ten przepis, ale do końca go nie wyjaśnia. Rozumiem, że w art. 3 po wyrazach "ustala, zmienia i znosi się" dodajemy wyrazy "zgodnie z rozdziałem 3 ustawy". Wobec braku zgłoszeń uznaję, że poprawka została przyjęta. Czy mają państwo inne propozycje zmiany tego zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselStanislawPiosik">Sądzę, że nie ma potrzeby doprecyzowania tego przepisu. Przecież zostało to napisane w dalszych przepisach. Jeśli tak, to nie ma potrzeby, żeby to zapisywać. Takie jest moje zdanie. Opowiadam się przeciwko przyjęciu tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselBogdanBujak">W tej sytuacji poddam tę poprawkę pod głosowanie. Głosować będziemy alternatywnie nad art. 3 z rządowego projektu oraz nad poprawką zgłoszoną przez posła Stanisława Gudzowskiego. Kto z państwa jest za przyjęciem tego przepisu w brzmieniu przedłożenia rządu? Kto jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posła Stanisława Gudzowskiego? Stwierdzam, że Komisja przyjęła art. 3 w brzmieniu przedłożenia rządu przy 1 głosie przeciwnym. Przechodzimy do rozpatrzenia przepisów zawartych w rozdziale 2 pt. "Komisja nazw miejscowości i obiektów fizjograficznych". Czy mają państwo uwagi do tytułu tego rozdziału? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że tytuł rozdziału został przyjęty. Czy mają państwo uwagi do art. 4? Nie widzę zgłoszeń. Kto z państwa jest za przyjęciem art. 4 w brzmieniu przedstawionym w projekcie? Stwierdzam, że art. 4 został przyjęty jednogłośnie. W art. 5 znalazły się przepisy, które mówią o składzie komisji. Wskazano, kto będzie członkiem komisji. W pkt. 2 przepis mówi o powoływaniu i odwoływaniu członków komisji. Zwracam uwagę na to, że w pkt. 4 przyjęto, iż koszty działalności komisji pokrywane są z budżetu państwa. Chciałbym zapytać, czy w tej chwili wiemy już, jak wysokie będzie wynagrodzenie członków komisji? Ta sprawa także wiąże się z kosztami działania komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">W tej chwili stawki kształtują się w ten sposób, że przewodniczący komisji otrzymuje 400 zł, zastępca przewodniczącego 320 zł, a członkowie komisji po 160 zł. Jest to odpowiednio 50, 40 i 20 proc. minimalnego wynagrodzenia. Utrzymanie całej komisji kosztuje nas miesięcznie 2323 zł. Jeśli zaproponowane rozwiązanie zostanie przyjęte, to utrzymanie komisji kosztować nas będzie miesięcznie 3040 zł, a więc o ok. 600 zł więcej niż obecnie. Należy uznać, że wynagrodzenie jest niewielkie w porównaniu do wszystkich innych komisji. Wiem o tym, w jaki sposób kształtują się płace w innych komisjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselBogdanBujak">Dziękuję za te wyjaśnienia. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie art. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Chciałbym zadać pytanie w sprawie art. 5 ust. 2 pkt. 2. Jest to przepis, który mówi o odwołaniu członka komisji. Przepis ten jest dość rzadko spotykany w ustawach. Przewiduje się w nim, że członek komisji może zostać odwołany po trzech nieusprawiedliwionych kolejno następujących po sobie nieobecnościach. Wydaje się, że jest to dość dziwne rozwiązanie. Oznacza, że członek komisji może być nieobecny na jednym lub dwóch posiedzeniach. Wystarczy jednak, że pojawi się na jednym posiedzeniu, a nie zostanie odwołany. Łącznie może mieć wiele nieobecności. Natomiast odwołany zostanie członek komisji, który będzie miał trzy kolejne nieobecności. Z czego wynika ten zapis? Mam wrażenie, że ten przepis nie zachowuje zasady równości. Członek komisji nieobecny w ciągu kadencji na 15 posiedzeniach nadal będzie członkiem komisji. Natomiast odwołany zostanie członek, który będzie miał 3 nieobecności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselBogdanBujak">Ja także mam wrażenie, że ten przepis nie jest zbyt szczęśliwy. Proszę pana ministra o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">Komisja nie odbywa zbyt wielu posiedzeń. Jeśli ktoś systematycznie nie będzie przychodził na posiedzenia komisji, to po trzech posiedzeniach okazałoby się, że nie uczestniczył w pracy komisji przez 3 lub 4 miesiące. Dlatego przyjęliśmy przepis, który ma dyscyplinować członków komisji. Przypomnę, że członkami komisji są wybitne postacie ze świata nauki, w związku z czym przy tym przepisie nie musimy się upierać. Wolałbym jednak, gdyby ten przepis pozostał w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselBogdanBujak">Rozumiem, że jest to przepis, który ma dyscyplinować członków komisji. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie art. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">Chciałbym zadać pytanie, które jest związane z poprzednim. Przepis przewiduje fakultatywność. Napisano, że minister właściwy do spraw administracji publicznej może odwołać członka komisji. Wydaje się, że np. w przypadku złożenia rezygnacji rozwiązanie to nie jest dobre. W takim przypadku członek komisji powinien zostać odwołany. Wydaje się, że należałoby sformułować dwa odrębne przepisy. W jednym określić przypadki, w których minister odwołuje członka komisji, a w drugim przypadki, w których może odwołać członków komisji. Można przewidzieć odwołanie w przypadku niewypełniania obowiązków nałożonych na członka komisji. Chodzi o to, żeby przepis ten był bardziej pojemny i dawał ministrowi możliwość pewnego manewru. Jednak taka możliwość powinna istnieć tylko w tym jednym przypadku. W pozostałych przypadkach powinien istnieć obowiązek odwołania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie art. 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Zgłaszam wniosek o wykreślenie pkt. 2 w całości. Uważam, że w ustawie nie można przyjąć przepisów mówiących o usprawiedliwianiu lub nieusprawiedliwianiu nieobecności bez zapisania bardziej konkretnych delegacji. Należy wskazać, kto miałby rozpatrywać usprawiedliwienia i w jaki sposób można byłoby odwoływać się od decyzji. Uważam, że zaproponowane rozwiązanie jest dość śmieszne. Uważam, że do przypadków nieprawidłowego działania członka komisji odnosi się przepis zawarty w pkt. 3. Organ, który powołuje komisję, odpowiada także za jej pracę. Jeśli minister, główny geodeta lub prezes Głównego Urzędu Statystycznego stwierdzi, że jego przedstawiciel nie funkcjonuje w komisji prawidłowo, może wystąpić o jego odwołanie. Można to stwierdzić, jeśli przewodniczący komisji zgłosi im takie przypadki. Uważam, że przyjęcie tego przepisu będzie ośmieszające dla Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselBogdanBujak">Sądzę, że powaga ustawy wzrośnie, jeśli odrzucimy ten przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Chciałbym rozszerzyć propozycję zgłoszoną przez posła Antoniego Stryjewskiego. Po wykreśleniu pkt. 2 należałoby przyjąć przepis mówiący o tym, że minister właściwy do spraw administracji publicznej odwołuje członka komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselBogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">Z przebiegu dyskusji wynika, że chcą nas państwo pozbawić przepisu, który miał być sposobem na dyscyplinowanie członków komisji. Jednak nie będziemy się upierać przy tym, żeby pozostawić pkt. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselBogdanBujak">Rozumiem, że możemy wykreślić pkt. 2. Jak rozumiem, zgłoszono także inną propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Proponowałem, żeby formę fakultatywną zastąpić formą obligatoryjną. Przepis powinien mówić o tym, że minister odwołuje, a nie może odwołać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">Propozycja ta wydaje się uzasadniona. W takim przypadku minister właściwy do spraw administracji publicznej powinien obligatoryjnie odwołać członka komisji po zgłoszeniu wniosku przez organ, który go zgłosił. Jeśli np. minister obrony narodowej dojdzie do wniosku, że chce wymienić członka komisji, to minister spraw wewnętrznych i administracji powinien tego członka odwołać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselBogdanBujak">Jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Uważam, że jest to dobra propozycja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselBogdanBujak">W tej sytuacji stwierdzam, że wprowadziliśmy do art. 5 te dwie poprawki. Czy mają państwo inne uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Jest jeszcze jeden smutny przypadek, który może się zdarzyć. Może nastąpić naturalne odejście członka komisji, czyli zgon. Uważam, że także taki przypadek należałoby określić w przepisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselBogdanBujak">Nie wiem, czy musimy to zapisywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselStanislawGudzowski">W innych ustawach takie przypadki są zapisywane. Dotyczy to zwłaszcza przyczyn odwołania różnego rodzaju organów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselBogdanBujak">Mam wrażenie, że sprawa jest jednoznaczna. Nie wiem, czy wprowadzenie takiego przepisu do ustawy w ogóle jest potrzebne. Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">Chciałbym poinformować, że fakt, iż od czasu do czasu stosowane są tego typu zapisy wywołuje w samorządach dość ogólny śmiech. Człowiek zmarł, a my podejmujemy decyzję, że musimy go odwołać. Co się stanie, jeśli go nie odwołamy? Takie sprawy są nam znane z autopsji, gdyż spotykaliśmy się z takimi przypadkami. Nie wiem, w jaki sposób chcieliby państwo sformułować ten przepis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselBogdanBujak">Dla zachowania powagi wykreśliliśmy już jeden przepis. Z tego samego powodu nie powinniśmy przyjmować tej propozycji. Jeśli ktoś umiera to jest naturalne, że musi odejść z rady. Czy możemy się zgodzić w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Sprawa mojej zgody nie ma tu żadnego znaczenia. Chciałem państwu przypomnieć, że w wielu ustawach tego typu przepisy istnieją. Zazwyczaj pojawiają się argumenty, które mówią, iż wprowadzenie takich przepisów do ustawy jest konieczne. W tej chwili przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji mówią, że przyjęcie takiego przepisu nie jest konieczne. Przyznam, że nie wiem, kiedy jest to konieczne, a kiedy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselBogdanBujak">Uważam, że całkowicie naturalne jest to, iż jeśli ktoś umiera, to nie będzie już pełnił swojej funkcji. Chciałbym, żebyśmy traktowali tę sprawę z należytą powagą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#MSWiADorotaZebrowska">Tego typu przepisy pojawiają się w regulacjach, które dotyczą wygaszania mandatu. Wtedy wymienia się enumeratywnie wszystkie przypadki, w których mandat wygasa. Nie chcieliśmy, żeby doszło tu do jakiegoś przeregulowania. Dlatego wspomnieliśmy tylko o jednym przypadku. Jest to przypadek, w którym minister odwołuje członka rady. Propozycja dotycząca wprowadzenia zapisu o odwołaniu członka rady, który umarł, nie jest adekwatna do sytuacji, na które powołuje się pan poseł. Tamte regulacje dotyczą wygaszania mandatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselBogdanBujak">Wysłuchaliśmy głosu za i głosu przeciwnego. Chciałbym, żebyśmy przystąpili do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Myślę, że nie będzie takiej konieczności. Argumenty przedstawione przez panią dyrektor trafiły do mnie. W związku z tym nie będę się upierał przy tym rozwiązaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselBogdanBujak">Dziękuję. W tej sytuacji uznaję, że nie ma dalszych uwag do art. 5. Kto z państwa jest za przyjęciem art. 5 wraz z poprawkami? Stwierdzam, że art. 5 został przyjęty jednogłośnie. Przechodzimy do rozpatrzenia przepisów zawartych w rozdziale 3 pt. "Urzędowe nazwy miejscowości i obiektów fizjograficznych". Czy mają państwo uwagi do tego tytułu? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że tytuł rozdziału 3 został przyjęty. Czy mają państwo jakieś uwagi lub propozycje do art. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Chciałbym zadać pytanie. Kieruję je do pana ministra oraz do Biura Legislacyjnego. W całej ustawie nie napisano w jakim języku mają być zapisywane nazwy urzędowe, które będą funkcjonować w Polsce. Rozumiem, że w domyśle jest to, iż będzie to język polski. Jednak w tej chwili jest to tylko pewien domysł. Zwracam państwa uwagę na to, że w ustawie pojawia się możliwość zapisywania nazwy miejscowości w języku mniejszości narodowej. W tej sytuacji chcę zapytać, czy w rozdziale 3 nie należałoby zawarować, że nazwy miejscowości będą pisane w języku polskim? Wydaje mi się, że jest to odpowiednie miejsce do wprowadzenia takiego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselBogdanBujak">Wydaje się, że sprawa jest jednoznaczna. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">W Polsce obowiązuje konstytucja oraz ustawa o języku polskim. Te dwa istotne akty prawne w jednoznaczny sposób stwierdzają, jaki język jest obowiązujący. W związku z tym nie uważam, że istnieje potrzeba wprowadzenia takiego przepisu do ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Uzupełniając wypowiedź pana ministra chciałabym powołać się na art. 27 konstytucji, który stanowi, że językiem urzędowym jest w Polsce język polski. Zaznaczono, że przepis ten nie narusza praw mniejszości narodowych. Z konstytucji wynika, że nazwy miejscowości muszą być zapisywane w języku polskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselBogdanBujak">Rozumiem, że pan poseł przyjmuje to oświadczenie. Czy mają państwo inne uwagi lub propozycje do art. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Przepraszam, ale chciałbym zadać pytanie, które odnosi się do art. 4 ust. 4. Czy w tej chwili w przepisach mówi się o minimalnym wynagrodzeniu, czy też o najniższym wynagrodzeniu? Przepis, o którym mówię, używa pojęcia "minimalne wynagrodzenie". Czy to sformułowanie jest poprawne? Jakiego określenia używa się obecnie w przepisach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoselBogdanBujak">Ten przepis został już przyjęty w drodze głosowania. Rozumiem, że chodzi panu jedynie o dodatkową informację. Proszę o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">Obowiązujące przepisy nie mówią już o najniższym, ale o minimalnym wynagrodzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PoselBogdanBujak">Dziękuję. Czy mają państwo jakieś uwagi do art. 6? Nie widzę zgłoszeń. W tej sytuacji uznaję, że art. 6 został przyjęty przy braku sprzeciwu. Czy mają państwo jakieś uwagi lub propozycje do art. 7? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że art. 7 został przyjęty. Czy mają państwo jakieś uwagi do art. 8?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">W trakcie pierwszego czytania projektu ustawy dyskutowaliśmy o tym, że istnieją rady gminy, które są rządzone przez przedstawicieli mniejszości narodowych. Jeśli taka rada wystąpi z wnioskiem o nadanie ulicy nazwy w języku obcym, czy taki wniosek zostanie automatycznie odrzucony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PoselBogdanBujak">Bardzo proszę pana ministra o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">Rady gminy same ustalają nazwy ulic. Nazwy ulic pozostają w kompetencjach rad gmin. Brałem udział w poprzednim posiedzeniu Komisji, na którym toczyła się dyskusja na ten temat. Bardzo proszę, żeby nie odbierali państwo tego uprawnienia radom gmin. Natomiast uchwały dotyczące nazw miejscowości są tylko propozycjami. Minister spraw wewnętrznych i administracji przygląda się tym propozycjom i podejmuje decyzje. Nie jest tak, że uchwała podjęta przez radę od razu obowiązuje. Sprawa jest pod nadzorem naszego Ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PoselBogdanBujak">Rozumiem, że poseł Andrzej Gałażewski przyjmuje te wyjaśnienia. Czy mają państwo inne uwagi do art. 8? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że art. 8 został przyjęty. Czy mają państwo uwagi do art. 9? Przypomnę, że wraz z tym artykułem mieliśmy rozpatrzyć odłożony art. 1 pkt. 1. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">W art. 9 przewiduje się możliwość wprowadzenia podwójnego nazewnictwa w stosunku do nazw topograficznych oraz nazw miejscowości. Proponuję odrzucenie tego artykułu. Uważam, że należy wykreślić go w całości z kilku względów. W tej chwili trwają prace nad ustawą o mniejszościach narodowych i etnicznych. W tej ustawie omówiona będzie problematyka, która jest związana z nazewnictwem. Ta problematyka jest jedną z zasadniczych części tej ustawy. Tu mamy do czynienia z pewnym przypadkiem szczególnym, który wiąże się ogólnie z problematyką ustanawiania nazw fizjograficznych. W tej chwili w rządzie trwa procedura przygotowująca Polskę do ratyfikowania karty języków regionalnych lub mniejszości narodowych. Mam nadzieję, że potwierdzi to pan minister. Sprawy te są uwzględnione w karcie języków. Dopiero w dokumencie ratyfikacyjnym zostanie wskazane, jakie uprawnienia mniejszości narodowych zostaną przejęte do polskiego prawa. Wydaje się, że w tej chwili zupełnie niepotrzebnie wychodzimy przed orkiestrę. Jest jeszcze trzecia sprawa, która w moim przekonaniu jest najważniejsza. Art. 9, a zwłaszcza jego ust. 1 jest niekompletny. Wprowadza się tu pojęcie języka pomocniczego. To pojęcie nigdzie nie zostało zdefiniowane i w ogóle nie funkcjonuje w prawodawstwie polskim. Co ciekawsze, pojęcie to nie funkcjonuje także w prawie międzynarodowym. Bardzo proszę pana ministra, żeby przedstawił nam definicję języka polskiego, która funkcjonuje w prawie polskim. Tego pojęcia nie ma także w konwencji ramowej, na którą powołuje się rząd w uzasadnieniu, jako autor tej ustawy. W konwencji ramowej znalazły się daleko idące obostrzenia, jeśli chodzi o wprowadzanie nazw topograficznych. Mówię w tej chwili o wprowadzaniu nazw dwujęzycznych. Art. 9 ust. 1 odsyła nas do ustawodawstwa, które w tej chwili jeszcze nie istnieje. Ustawa dotycząca mniejszości narodowych nie została jeszcze uchwalona. Nie wiadomo także, w jakim kształcie ustawa ta zostanie uchwalona i w jakim zakresie obejmować będzie interesującą nas problematykę. Dlatego zgłaszam wniosek o usunięcie art. 9 z treści ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselBogdanBujak">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">Mamy pewne zobowiązania, które wynikają z prawa międzynarodowego. Wypowiedź pana posła jest w części prawdziwa. Rząd polski przyjął już przed miesiącem konwencję o językach mniejszościowych. Nasz ambasador miał ją podpisać w imieniu rządu polskiego. Jest oczywiste, że konwencja ta będzie jeszcze ratyfikowana przez parlament. To wszystko prawda. Jednak ta sprawa jest już załatwiona. Rząd przyjął tę konwencję w ubiegłym miesiącu, chociaż trwało to dość długo. Zdaję sobie sprawę z tego, że zaproponowane przepisy wyprzedzają inne rozwiązania w tym zakresie. Dochodzę do wniosku, że chodź raz należałoby pójść trochę dalej, zamiast ciągle się spóźniać. Kiedy przyjmiemy ustawę o mniejszościach narodowych, która ma już dość długą historię w parlamencie, te przepisy będą już gotowe. Jest dla mnie oczywiste, że jeśli ustawa o mniejszościach narodowych nie wejdzie w życie, to ten przepis nie będzie miał zastosowania. Byłbym rad, gdyby w tej sprawie zajęła stanowisko przedstawicielka Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselBogdanBujak">Jakie jest stanowisko Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Przyznaję, że rozważam tę sprawę pod nieco innym kątem. W obowiązującej ustawie o języku polskim jest art. 10, który mówi o tym, że napisy i informacje w urzędach i instytucjach użyteczności publicznej, także przeznaczane do odbioru publicznego oraz w środkach transportu publicznego sporządza się w języku polskim. W ust. 2 napisano: "Nazwom i tekstom w języku polskim mogą towarzyszyć wersje w przekładzie na język obcy w wypadkach i w granicach określonych w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw administracji publicznej.". W tej sytuacji należy sięgnąć do rozporządzenia, które jest ściśle powiązane z ustawą o języku polskim. W rozporządzeniu napisano wyraźnie, że nazwom i tekstom w języku polskim, znajdującym się w miejscowościach, w których występują zwarte środowiska mniejszości narodowych lub etnicznych, mogą towarzyszyć wersje w przekładzie na język obcy. Wydaje mi się, że rozwiązanie zaproponowane w ustawie o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych dokładnie idzie w ślad rozwiązań zawartych w ustawie o języku polskim oraz wydanym na jej podstawie rozporządzeniu. Te rozwiązania są całkowicie spójne. Gdybyśmy w tej chwili przyjęli, że nikt nie ma prawa do stosowania podwójnych nazw miejscowości, to należałoby przede wszystkim zmienić ustawę o języku polskim, która takie prawo przyznaje. Prawo to jest realizowane na podstawie rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoselBogdanBujak">Rozumiem, że omawiany przepis jest właściwy. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">Dobrze się stało, że pan minister potwierdził moje zdanie. W tej chwili jedynym obowiązującym prawem jest konwencja ramowa o ochronie praw mniejszości narodowych i etnicznych, która została ratyfikowana w 2000 r. Przypomnę, że umowy międzynarodowe obowiązują wtedy, gdy zostaną ratyfikowane. W konwencji znajduje się art. 11, który chciałbym zacytować: "W rejonach tradycyjnie zamieszkanych przez znaczącą liczbę osób należących do mniejszości narodowych strony /państwa/ będą starać się zgodnie z obowiązującym prawem, w tym tam, gdzie to stosowne umowami z innymi państwami oraz przy uwzględnieniu ich specyficznych warunków umieszczać również w języku mniejszości tradycyjne nazwy lokalne, nazwy ulic i inne oznakowania topograficzne o charakterze publicznym, o ile istnieje tam wystarczające zapotrzebowanie na takie oznakowania.". Mamy tu kilka różnych warunków. Jest mowa o tym, że podwójnych nazw używa się tam, gdzie jest to stosowne. Musi także istnieć wystarczające zapotrzebowanie. Zwracam uwagę, że warunki określone w konwencji nie zostały wpisane do ustawy. Wprowadzono tu jedynie kategorię języka pomocniczego. Do tej pory nikt nie odpowiedział na zgłaszane przeze mnie w tej sprawie wątpliwości. Nadal uważam, że takie określenie nie istnieje w tej chwili w polskim prawie. Proszę wskazać mi konkretny przepis ustawy wraz z adresem publikacyjnym. Mam na myśli przepis, w którym zdefiniowane zostało pojęcie "język pomocniczy". Jeśli pojęcie to nie zostało zdefiniowane, to mamy zamiar stworzyć prawo, które będzie niepełne albo puste. Nie mogę zgodzić się z przedstawicielką Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Czymś innym jest ustawa, a czymś innym rozporządzenie wydane na podstawie innej ustawy. Tak naprawdę jest to ustawa, która dotyczy czegoś innego. Chodzi tu m.in. o kwestie informacyjne. Rozporządzenie mówi np. o używaniu napisów w obcych językach w miejscowościach powszechnie odwiedzanych przez turystów. Uważam, że zakres znaczeniowy tych przepisów zupełnie się nie pokrywa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Pan minister stwierdził w swoim wystąpieniu, że chociaż raz chciałby wyjść do przodu z tymi rozwiązaniami legislacyjnymi. Uważam, że jest to jakieś kuriozum. Rozwiązania ustawowe nie mogą iść dalej niż pozwalają na to okoliczności. Powoływanie się w ustawie na przepisy ustawy, która nie istnieje jest kuriozum prawnym. Nie można tak postępować w aktach prawnych, które trafiają do Sejmu. Jeśli uchwalona zostanie ustawa o mniejszościach narodowych, to zawsze będzie można przyjąć do niej przepisy przejściowe lub zmiany w innych przepisach. W takim przypadku można będzie przyjąć dodatkowy przepis mówiący o tym, że w ustawie o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych zmienia się odpowiednie artykuły. Nie ma żadnego powodu, żeby przewidywać przyszłe rozwiązanie. Należy pamiętać o tym, że rozwiązania uchwalone przez Sejm mogą stać się w przyszłości pretekstem do wywierania nacisków przez mniejszości narodowe. Mogą one wywierać na rząd i parlament oraz społeczność polską naciski w różnych sprawach. W takim przypadku powoływać się będą na uchwalone wcześniej rozwiązania ustawowe. Wskażą, że ustawa przyznała im wcześniej pewne prawa. Należy uznać, że proponowane rozwiązanie jest wadliwe, gdyż jego stosowanie jest uwarunkowane działaniem innej ustawy, która jeszcze nie została uchwalona. Uważam, że nie wolno tak postępować. Proszę pana ministra, żeby nie robić tego ani teraz ani w przyszłości. Podobnie jak zrobiłem na pierwszym posiedzeniu Komisji zgłaszam wniosek o wykreślenie art. 9 w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PoselBogdanBujak">Zgłoszono wniosek o wykreślenie art. 9. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Zgłaszam w tej sprawie przeciwny wniosek. Uważam, że po referendum, a przed oficjalnym wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej powinniśmy wprowadzić pewne zwyczaje i uregulować je ustawowo. Jednym z takich zwyczajów jest poszanowanie woli mniejszości narodowych. O to samo zabiegamy na rzecz naszych mniejszości narodowych na Litwie i w Czechach. Ostatnio mieliśmy w tym zakresie pewne problemy w Cieszynie Czeskim. Poszanowanie tych zwyczajów powinno być obopólne. Jeżeli chcemy, żeby nazwy w języku polskim były stosowane na Litwie lub w Czechach, to powinniśmy tym mniejszościom udostępnić możliwość stosowania nazw w ich językach. Chciałbym zapytać, czy problemem jest wprowadzenie tu zapisu odnoszącego się do ustawy o mniejszościach narodowych? Z tym pytaniem zwracam się do Biura Legislacyjnego. Jeśli problemem jest zapis mówiący o tym, że może to dotyczyć obszaru gminy, na którym dopuszczony jest język pomocniczy, to zaproponuję pewne zmiany. Proponuję, żeby w pierwszym zdaniu po wyrazach "nazwę w języku mniejszości narodowej" postawić kropkę. Pozostałą część, aż do kropki proponuję wykreślić. Wtedy przepis będzie zawierał delegację dla ministra właściwego do spraw administracji publicznej do stosowania podwójnych nazw. Jednocześnie nie będziemy mieli do czynienia z wyprzedzaniem rozwiązań, nad którymi w tej chwili toczą się jeszcze prace legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PoselBogdanBujak">Proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MSWiADorotaZebrowska">W tej chwili poszukuję rozwiązań kompromisowych. Na pewno rozwiązanie zaproponowane przez pana posła daje więcej luzu. Wcześniejsza propozycja eliminuje wszystkie możliwości. Intencją wprowadzenia tego przepisu było to, żeby sprawy nadawania nazw w językach mniejszości narodowych odbywały się pod takimi samymi rygorami, jak w przypadku nadawania nazw polskich. Bez tego przepisu nie będziemy mieć bezpieczeństwa w tym zakresie, jeśli wejdą w życie przepisy dotyczące języków pomocniczych i ich używania. Na pewno brak tego przepisu będzie powodował konieczność szybkiego znowelizowania ustawy. Dlatego podjęliśmy intencje dotyczące wyprzedzającego działania w tej sprawie. Jeżeli w polskim ustawodawstwie nie zostanie zdefiniowane pojęcie dopuszczonego języka pomocniczego, to ten przepis będzie przepisem martwym. Z pewnością przedstawiciele żadnej mniejszości narodowej nie będą się powoływać na swoje prawa w związku z istnieniem tego przepisu. Nikt nie będzie mógł tego zrobić, gdyż nie będzie definicji wskazującej, jakie prawa mogą z tego przepisu wynikać. Chciałabym poszukać rozwiązania kompromisowego. W związku z tym chciałabym zadać pytanie przedstawicielce Biura Legislacyjnego. Czy moglibyśmy pozostawić ten przepis w ustawie uzależniając wejście w życie art. 9? Należałoby sformułować taki przepis, który uzależniałby wejście tego przepisu w życie od wejścia w życie innej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PoselBogdanBujak">Proszę Biuro Legislacyjne o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ustawodawca może opóźnić termin wejścia w życie konkretnego przepisu. Nie można jednak przyjąć, że jakiś przepis wejdzie w życie dopiero wtedy, gdy wejdzie w życie ustawa o mniejszościach narodowych. Można jedynie podać jakąś późniejszą datę licząc na to, że do tego czasu ta ustawa zostanie uchwalona. Jest oczywiste, że takie rozwiązanie jest nad wyraz niepewne. Dużym wyłomem było wprowadzenie przepisów przewidujących wejście w życie pewnych rozwiązań z dniem przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Do tej pory był to jedyny wyjątek, zgodnie z którym wejście w życie ustawy było uzależnione od przyszłego i niepewnego zdarzenia. W tym przypadku nie możemy jednak działać w sposób rozszerzający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PoselBogdanBujak">Nasi przedstawiciele często jeżdżą do krajów sąsiedzkich. Zabiegają tam o stosowanie nazw miejscowości w języku polskim. My także powinniśmy w tych sprawach uczynić jakiś krok, o czym mówił już poseł Andrzej Gałażewski. Uchwalając ustawę powinniśmy pamiętać o tym, co nas czeka. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie art. 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">Nie chciałbym nadużywać państwa cierpliwości. Chciałbym jednak zwrócić państwa uwagę na pewną sprawę. Prace nad projektem ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, w której pojawiły się nowe przepisy dotyczące m.in. kwestii nazewnictwa i wprowadzania języka pomocniczego do urzędów trwają od dawna. To także powinno dać państwu do myślenia. Pokazuje to, że sprawa jest dość kontrowersyjna. Mam wrażenie, że strona rządowa chciałaby załatwić tę sprawę wprowadzając ją bocznymi drzwiami przy okazji rozpatrywania ustawy o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych. Przedstawiciele rządu stwierdzili, że ten przepis będzie martwy do czasu stworzenia definicji pojęcia języka pomocniczego. Takie pojęcie nie funkcjonuje w tej chwili w polskim prawie. Wprowadzanie takich rozwiązań uważam za dużą nieodpowiedzialność. Uważam, że ten przepis będzie konsumowany tylko tam, gdzie przedstawiciele mniejszości narodowych mają reprezentację we władzach gminy, a ściślej mówiąc, gdy rządzą daną gminą. W tej chwili na wschodzie kraju mamy takie dwie gminy litewskie i białoruskie. Takie gminy mamy także na Opolszczyźnie. Do chwili obecnej na Opolszczyźnie nie została rozwiązana kwestia dotycząca napisów na pomnikach niemieckich. Na pomnikach pojawiają się nazwy niemieckie, które zostały wprowadzone w latach 1934-1939 przez hitlerowców. Przed rokiem na jednym z pomników pojawiła się nazwa Hitlersee. Mówiąc poważnie nie chciałbym być na państwa miejscu. Uważam, że poprzez takie niefrasobliwe zachowanie wkładają państwo kij w mrowisko w sytuacji, gdy i bez tego sytuacja nie jest dobra. Jestem zastępcą przewodniczącego Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Wiem o tym, jakie istnieją tam uwarunkowania i co dzieje się na tym terenie. Dlatego chcę państwu powiedzieć, że w tej chwili nie mówimy o kwestiach całkowicie oderwanych od życia. Chcą państwo wprowadzić pusty przepis, który nie będzie funkcjonował. Po co to robić? Od razu nasuwa się takie pytanie. Dlaczego rząd chce wprowadzić ten przepis, jeśli nie będzie on funkcjonował?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PoselBogdanBujak">Proszę o spokój. Nie ma potrzeby, żeby się denerwować. W tej chwili prowadzimy dyskusję na temat tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Najpierw należałoby wyjaśnić, czy wobec tego przepisu istnieją jakieś zastrzeżenia legislacyjne. Patrząc na problem merytorycznie należy stwierdzić, że różne napisy pojawiają się w różnych miejscach. W wielu przypadkach napisy, które się pojawiają, nie wystawiają dobrego świadectwa Polakom. Jednak tylko z tego powodu nie można wprowadzać do ustaw przepisów świadczących o pewnych fobiach. Pan poseł mówił o tym, że lokalnie pojawiają się napisy w języku niemieckim. Istnieje prawo, które powinno nakazywać zlikwidowanie takich napisów. Mam wrażenie, że Polacy wypisują w różnych miejscach jeszcze gorsze rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Nie chciałbym zajmować się tym, co mówił mój przedmówca na temat tego, co piszą Polacy. Na pewno nie piszą wtedy nazw urzędowych. Napisy w języku polskim nie zawsze są sporządzane przez Polaków. Zupełnie inną kwestią jest to, że nie jest to ścigane i ujawniane. Najważniejsze dla mnie jest to, że problem ten nie dotyczy używania nazw urzędowych. Przed chwilą poseł Andrzej Gałażewski zgłosił propozycję, która uzyskała akceptację rządu. Zwracam uwagę, że w przypadku przyjęcia propozycji polegającej na wykreśleniu części przepisu sprawa używania podwójnego nazewnictwa nie będzie w żaden sposób zlokalizowana i nie będzie uzależniona od spełnienia jakichkolwiek warunków. Przepis nie określa żadnych parametrów wyjściowych. Z treści poprzedniego artykułu wynika, że taka decyzja będzie podejmowana na wniosek rady gminy. Należy uznać, że zaproponowane rozwiązanie jest ułomne. Może okazać się, że nie spełni ono postanowień konwencji ramowej, która jest bardzo szeroka. Bez określenia warunków mniejszości narodowe będą mogły stosować nazwy miejscowości w swoich własnych językach wszędzie tam, gdzie okazjonalnie znajdą się przy władzy. Uważam, że nie powinno tak być. Jeśli prace ustawodawcze mają być prowadzone w sposób rzetelny, to należy wykreślić ten przepis w całości ze względu na to, że w polskim prawie nie ma w tej kwestii żadnych innych uregulowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PoselBogdanBujak">Chciałbym, żebyśmy na tym zakończyli dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">Mam do wszystkich posłów wielki szacunek. Nie możemy w tym przypadku mówić o żadnym wprowadzaniu przepisów bocznymi drzwiami. Drzwi są szeroko otwarte. Rozmawiamy o wszystkich problemach. Proszę nie posądzać mnie o to, że w nieuczciwy sposób chcielibyśmy wprowadzić do ustawy jakieś zapisy. Nie mogę zgodzić się z wypowiedzią posła Antoniego Stryjewskiego. Nie można czynić zarzutów z tego, że rząd wybiega myślą do przodu. Chyba należy cieszyć się z tego, że rząd myśli już w tej chwili o tym, co zdarzy się za kilka lat. Nie zgadzam się na to, żebyśmy myśleli tylko o dniu dzisiejszym. Rozumiem, że artykuł ten może stwarzać pewne napięcia. Jeśli tak, to wycofuję w imieniu rządu art. 9. Jednocześnie proszę o dokonanie stosownych zmian w rozdziale 4, a konkretnie mówiąc w art. 10. Potrzebne będzie także wprowadzenie odpowiedniej zmiany w art. 1 ust. 1 pkt 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PoselBogdanBujak">Rozumiem, że rząd wycofał art. 9 z projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">Konsekwencją wykreślenia art. 9 będzie zmiana w art. 1 ust. 1 pkt 1 polegająca na wykreśleniu ostatniej części zdania rozpoczynającej się wyrazami: "w tym także dodatkowych uprawnień". Wyprzedzające myślenie było przedmiotem zarzutów. Jednak myśląc właśnie w taki sposób zauważam również potrzebę zmiany art. 10 pkt 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PoselJerzyCzerwinski">Jeśli kogoś obraziłem, to bardzo przepraszam. W tej chwili chciałbym podziękować przedstawicielowi rządu za odpowiedzialną postawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PoselBogdanBujak">Mówiłem wcześniej o tym, że spokojnie pracując możemy znaleźć rozwiązania kompromisowe. W tej sytuacji stwierdzam, że art. 9 został wykreślony. Przechodzimy do rozpatrzenia przepisów zawartych w rozdziale 4 pt. "Wykaz urzędowych nazw miejscowości i obiektów fizjograficznych". Czy mają państwo uwagi do tytułu ustawy? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że tytuł ustawy został przyjęty. Czy mają państwo uwagi do art. 10? Wcześniej pan minister miał propozycję zmiany tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">W art. 10 ust. 3 pkt 1 jest mowa o dodatkowej urzędowej nazwie miejscowości w języku mniejszości narodowej, jeżeli została ustalona w trybie art. 9. Art. 9 został wykreślony. W związku z tym należy wykreślić ten punkt w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PoselBogdanBujak">Sądzę, że możemy zaakceptować tę zmianę, gdyż jest ona konsekwencją wykreślenia art. 9. Czy mają państwo inne uwagi do art. 10?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Chciałbym zaproponować, żeby w art. 10 ust. 1 zmienić okresy przewidziane dla sporządzenia urzędowych wykazów nazw miejscowości oraz obiektów fizjograficznych. Uważam, że w stosunku do nazw miejscowości powinien obowiązywać termin jednego roku. Natomiast termin w stosunku do obiektów fizjograficznych powinien wynosić dwa lata. Postaram się wyjaśnić państwu tę propozycję. Uważam, że zaproponowane w tym przepisie 5 i 10 lat to niezwykle długi okres. Można stwierdzić, że w sprawach dotyczących podziału administracyjnego jest to cała epoka. Przepis podaje, co musi się znaleźć w tym wykazie. Są tu określone różne wymagania, m.in. dotyczące podziału administracyjnego. To wszystko jest już zrobione. W tej chwili wystarczy posadzenie kilku osób przy komputerze, żeby wszystko przygotowali. Później potrzebna jest jeszcze poligrafia, ale to nie sprawia żadnych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PoselBogdanBujak">Proszę, żeby sformułował pan konkretny wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Mówiłem już o tym, że termin w stosunku do nazw miejscowości powinien wynosić 1 rok, a w stosunku do obiektów fizjograficznych 2 lata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PoselBogdanBujak">Zgłaszam w tej sprawie przeciwny wniosek. Uważam, że przy tak dużym skróceniu terminów przepis ten nie będzie możliwy do wykonania. Czy przedstawiciel rządu chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAJerzyMazurek">Proszę mi wierzyć, że jest to niemożliwe. Mamy 111 tys. nazw miejscowości. Do tej pracy trzeba byłoby zatrudnić mnóstwo ludzi. Wtedy, gdy przychodzi szczyt rocznie wpisujemy ok. 1 tys. nazw. Natomiast średnio udaje się zrobić w ciągu roku 300-500 nazw. Zazwyczaj nie więcej niż 600. Pańska propozycja nie jest możliwa do zrealizowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PoselAntoniStryjewski">W takim razie raz jeszcze chciałbym zabrać głos w tej sprawie. Czy mógłby pan skrócić termin określony w projekcie ustawy? Jeśli tak, to o ile?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PoslankaMalgorzataWiniarczykKossakowska">Zgłaszam wniosek o zamknięcie dyskusji w tej sprawie. Proszę, żeby poddał pan pod głosowanie wniosek, który zgłosił poseł Antoni Stryjewski. W tej chwili dochodzi do targów. Sądzę, że przyszedł czas, żeby poddać tę propozycję pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PoselBogdanBujak">Przypomnę, że zgłaszałem w tej sprawie wniosek przeciwny. Oznacza to, że rozstrzygnięcie podejmiemy w drodze głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem propozycji zgłoszonej przez posła Antoniego Stryjewskiego w sprawie skrócenia terminów? Kto jest przeciwny tej propozycji? Stwierdzam, że wniosek został odrzucony. W tej sytuacji art. 10 został przyjęty w brzmieniu zaproponowanym przez rząd. Tym samym przyjęty został rozdział 4. Przechodzimy do rozpatrzenia przepisów zawartych w rozdziale 5. Czy mają państwo jakieś uwagi do tytułu rozdziału 5? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że tytuł rozdziału 5 został przyjęty. Czy mają państwo jakieś uwagi lub propozycje do treści art. 11?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Przepis ten został sformułowany w formie pewnej wyliczanki. Rozumiem, z czego to wynika. Należy jednak uznać, że przepis ten brzmi dość niezręcznie. W związku z tym proponuję, żeby art. 11 rozpoczynał się wyrazami: "Ustawa reguluje sprawy dotyczące:". Jest to zmiana o charakterze językowym. Przekształcenie tego zdania spowodowało, że przepis brzmi niezbyt zręcznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PoselBogdanBujak">Czy mają państwo inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że art. 11 został przyjęty wraz z poprawką zgłoszoną przez Biuro Legislacyjne. Czy mają państwo uwagi do art. 12, w którym zaproponowane zostały zmiany w innych ustawach? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że art. 12 został przyjęty w brzmieniu przedstawionym w projekcie. Czy mają państwo uwagi do art. 13, 14, 15 i 16? Nie widzę zgłoszeń. W tej sytuacji uznaję, że art. 13, 14, 15 i 16 zostały przyjęte bez uwag. W art. 17 napisano, że ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Czy w tej sprawie mają państwo jakieś uwagi lub propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że art. 17 został przyjęty w zaproponowanym brzmieniu. Przystępujemy do głosowania nad całym projektem ustawy. Kto z państwa jest za przyjęciem projektu ustawy w całości? Stwierdzam, że Komisja przyjęła projekt ustawy przy jednym głosie wstrzymującym się. Na tym zakończyliśmy pracę nad projektem ustawy. Pozostaje nam jeszcze wyznaczenie terminu przedstawienia opinii o projekcie przez Komitet Integracji Europejskiej. Proponuję, żeby opinia została przedstawiona w ciągu 7 dni. Czy w tej sprawie mają państwo inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że Komisja wyznaczyła termin przedstawienia przez Komitet Integracji Europejskiej opinii o zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej. Powinniśmy jeszcze wybrać posła sprawozdawcę. Proponuję, żeby sprawozdawcą został poseł Stanisław Kurpiewski. Czy pan poseł wyraża na to zgodę? Tak. Czy są inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Czy ktoś z państwa jest przeciwny wybraniu posła Stanisława Kurpiewskiego na sprawozdawcę Komisji do tego projektu? Wobec braku zgłoszeń stwierdzam, że Komisja powierzyła posłowi Stanisławowi Kurpiewskiemu obowiązki sprawozdawcy. Stwierdzam, że na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>