text_structure.xml 35.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Tematem projektowanego stanowiska Sejmu jest sprawa o sygn. akt P 4/03, która wiąże się z pytaniem prawnym Sądu Okręgowego w Częstochowie skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego. Dotyczy ono, w pierwszej kolejności, zgodności art. 4 ust. 2 i art. 8 ust. 1 ustawy ubezpieczeniu społecznym rolników z art. 2 i art. 32 ust. 2 konstytucji. W drugiej kolejności dotyczy zgodności art. 8 ust. 4 tej samej ustawy z art. 217 Konstytucji RP. Sąd Okręgowy zgłasza wątpliwości co do zgodności wymienionego art. 8 ust. 4 z art. 217 Konstytucji RP w związku z tym, że wysokość składki, zgodnie z tym przepisem ustawy o ubezpieczeniu rolników ustala Rada Ubezpieczenia Społecznego Rolników, podczas gdy art. 217 konstytucji wyraźnie stanowi, iż: "Nakładanie podatków, innych danin publicznych, określanie podmiotów opodatkowania i stawek podatkowych, a także zasad przyznawania ulg i umorzeń oraz kategorii podmiotów zwolnionych od podatków następuje w drodze ustawy". W dalszym uzasadnieniu sąd w Częstochowie stwierdził, że w jego opinii ta składka ma charakter daniny publicznej, a w związku z powyższym powinna być określona w ustawie. Druga część wątpliwości dotyczy zapisów zawartych w art. 4 ust. 2 i art. 8 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, przy czym tu sąd zgłasza ich sprzeczność z art. 2 i art. 32 ust. 2 Konstytucji RP. Sąd stwierdza, że jego zastrzeżenia budzą unormowania zawarte w tych przepisach, które, zdaniem sądu, nie przewidują zróżnicowania wysokości składki ubezpieczeniowej w stosunku do rolników podlegających innemu ubezpieczeniu społecznemu z uwagi na czas ich podlegania, mimo iż podleganie innemu ubezpieczeniu, według sądu, stanowi przesłankę ujemną i powinno to zwalniać od przymusu opłacania składki KRUS, w rozumieniu art. 7 cytowanej ustawy. Art. 7 nie jest, oczywiście, przedmiotem naszej analizy. Po zapoznaniu się z całością zaprezentowanego przez sąd materiału, ze swej strony wnosimy o stwierdzenie niezgodności art. 8 ust. 4 ustawy z art. 217 Konstytucji RP, oraz o stwierdzenie zgodności art. 4 ust. 2 i art. 8 ust. 1 z art. 2 i art. 32 ust. 2 Konstytucji RP. Stanowisko nasze oparte jest przede wszystkim na tym, w aspekcie art. 217 Konstytucji RP, że potwierdza on niejako wątpliwości sądu co do zasadności ustalania wysokości składki dla rolników przez Radę Ubezpieczenia Społecznego Rolników. Kwestie te powinny być uregulowane przez ustawodawcę bezpośrednio w ustawie, o czym wyraźnie mówi art. 217 konstytucji. Są to bowiem świadczenia pieniężne przymusowe pobierane na rzecz podmiotu prawa publicznego, jakim jest KRUS. Nie można tu mieć zatem większych wątpliwości co do tego, że istniejące rozwiązanie naraża na sprzeczność z art. 217 Konstytucji RP. Druga kwestia dotyczy natomiast wątpliwości sądu co do zgodności z konstytucją przepisów zawartych w art. 4 ust. 2, który dotyczy wysokości składki ubezpieczeniowej w wymiarze kwartalnym oraz tego, że, zgodnie z art. 8 ust. 1, za każdego ubezpieczonego płaci się składkę w równej wysokości. W projekcie naszego stanowiska zawarte jest w związku z tym stwierdzenie, że są to wątpliwości bezpodstawne, gdyż ubezpieczony rolnik jest uprawniony do korzystania z ubezpieczenia do końca kwartału, w którym ustały okoliczności uzasadniające podleganie ubezpieczeniu. Uprawnienie to jest powiązane z obowiązkiem opłacania składki za cały omawiany okres, bez względu na to, z którym dniem kwartału ubezpieczenie powstało albo ustało. Jest zatem wymóg, że składka ma charakter kwartalny i przez ten kwartał rolnik jest ubezpieczony. Adresatami tego zapisu są wszyscy rolnicy i w związku z tym nie można mówić o jakiejkolwiek dyskryminacji tej grupy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W świetle dotychczasowego orzecznictwa Trybunału mogę bez żadnych wątpliwości powiedzieć, że kwestionowane zapisy w żadnym stopniu nie naruszają art. 2 ani art. 32 ust. 2 Konstytucji RP. Taka też jest nasza propozycja zawarta w opinii, a dotycząca art. 4 ust. 2 i art. 8 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, które są zgodne z konstytucją. Natomiast wspomniany wcześniej art. 8 ust. 4 jest niezgodny z art. 217 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Poseł Bohdan Kopczyński /niez./  : Czy są pytania lub uwagi dotyczące tej propozycji opinii w sprawie o sygn. akt P 4/03? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że Komisja przyjęła proponowane brzmienie opinii. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. Jest propozycja, aby w imieniu Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym wystąpił w tej sprawie poseł Tomasz Markowski, który wyraził na to zgodę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony członków Komisji, uznam, że akceptują ten wybór, a my, w imieniu prezydium Komisji wystąpimy do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa do stawiennictwa przed Trybunałem. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. Przechodzimy do kolejnej sprawy. Jest to sprawa o sygn. akt SK 29/02.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest to dość nietypowa skarga konstytucyjna, ponieważ wnoszący ją radca prawny wnosi ją zarówno w swoim imieniu, jak i w imieniu klienta. Stan faktyczny i prawny przedstawia się następująco. Pan Maciej Dolouchy był stroną postępowania karnego, które przegrał w sądzie rejonowym. Była to sprawa o naruszenie dóbr osobistych. Zainteresowany ustanowił pełnomocnika, który wniósł apelację. Sąd apelacyjny podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji. Następnie wniesiona została kasacja. Sąd apelacyjny, badając od strony formalnej wniesioną kasację, zażądał od pełnomocnika strony oświadczenia, w trybie art. 89 par. 3 kpc., o tym, że jako radca prawny nie pozostaje w stosunku pracy, co jest istotne ze względu na możliwość reprezentowania osób fizycznych. Niestety, w wyznaczonym przez sąd terminie, mec. Dworczyński takiego oświadczenia nie złożył i w związku z tym kasacja została odrzucona, na co złożone zostało zażalenie do Sądu Najwyższego. Sąd Najwyższy podtrzymał decyzję sądu apelacyjnego o odrzuceniu tej kasacji. Skarżący zarzucają niezgodność art. 89 par. 3 Kodeksu postępowania cywilnego i art. 8 ust. 2 ustawy o radcach prawnych z art. 2, art. 20, art. 22 i art. 32 Konstytucji RP. Mec. Dworczyński twierdzi, że w toku tych postępowań naruszono jego prawa jako radcy prawnego poprzez naruszenie zasady równości i ograniczono jego swobodę wykonywania zawodu. Twierdzi też, że odrzucając kasację zarówno sąd apelacyjny, jak i Sąd Najwyższy orzekały o jego prawach i obowiązkach jako obywatela wykonującego kwalifikowany zawód prawniczy, radcy prawnego. Podnosi też, że obowiązek składania sądowi oświadczenia, czy pozostaje w stosunku pracy jest naruszeniem konstytucyjnej zasady swobody wykonywania zawodu, prowadzenia działalności i zasady demokratycznego państwa prawnego. Jeśli chodzi o zastrzeżenia swojego klienta mec. Dworczyński praktycznie nie wykazał na czym polegało naruszenie przez sąd praw i obowiązków konstytucyjnych. Z punktu widzenia formalnego ta skarga nie może być zatem rozpoznana. Zachodzi tu klasyczna niedopuszczalność rozpoznania, i to w stosunku do obu osób. W stosunku do mec. Dworczyńskiego brak jest jego czynnej legitymacji procesowej. Nie był on w żadnym postępowaniu stroną, a jedynie pełnił funkcje służebną, jako pełnomocnik swojego klienta. W odniesieniu natomiast do pana Dolouchy niedopuszczalność orzeczenia wynika z tego, że w skardze nie zostało uzasadnione, w jaki sposób postanowienie sądu apelacyjnego o odrzuceniu kasacji i orzeczenie Sądu Najwyższego oddalające zażalenie na to postanowienie, naruszyły wskazane przez skarżącego jego wolności i prawa konstytucyjne. Oczywiście, skarżący twierdzi, że zamknięto mu w ten sposób drogę do kolejnej instancji sądu, ale trzeba się zgodzić z taką tezą, że to prawomocne postanowienie Sądu Najwyższego skutkujące odrzuceniem kasacji przesądza wprawdzie o zamknięciu drogi do rozpatrzenia sprawy w postępowaniu kasacyjnym, lecz jest ono wynikiem niedopełnienia ustawowego obowiązku przez pełnomocnika tej osoby. Nie można w związku z tym mówić o jakimkolwiek naruszeniu praw konstytucyjnych. Stanowisko to zgodne jest z wcześniejszym orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 17 marca 1998 r., w którym stwierdzono, że "skarga konstytucyjna nie może być wykorzystywana jako instrument korygowania zaniedbań popełnionych w postępowaniu poprzedzającym jej wniesienie".</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W odniesieniu zatem do obu skarżących zachodzi okoliczność z art. 39 ust. 1 pkt. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, czyli niedopuszczalność wydania orzeczenia w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poseł Bohdan Kopczyński /niez./  : Czy są pytania dotyczące tej opinii? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony członków Komisji, uznam, że przyjęliśmy opinię w sprawie o sygn. akt SK 29/02. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. Jest propozycja, aby w imieniu Sejmu sprawę tę przedstawiał przed Trybunałem poseł Tomasz Markowski. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że jest zgoda i w imieniu prezydium wystąpimy do marszałka o udzielenie posłowi Tomaszowi Markowskiemu stosownego pełnomocnictwa. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. Możemy zatem przystąpić do wysłuchania propozycji w kolejnej sprawie. Ma ona sygn. akt SK 14/03. Propozycję opinii przygotował poseł Wojciech Szarama.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselWojciechSzarama">Sprawa ta wydaje mi się prosta. Skarżący zarzuca niekonstytucyjność przepisom, które nakazują sądowi zasądzanie od strony przegranej w postępowaniu z oskarżenia prywatnego, kosztów zastępstwa adwokackiego drugiej strony. W tym przypadku mamy do czynienia z osobą, która skarżyła. Oskarżony został uniewinniony od zarzutów i skarżący zobowiązany został przez sąd do zapłacenia jego kosztów zastępstwa adwokackiego w pierwszej i drugiej instancji. Skarżący nie zgadza się z tym, aby ponosić koszty w pełnej wysokości, nawet wtedy kiedy rozprawa trwała 5 minut itd., itp. Zarzuca on nie tylko niezgodność z konstytucją temu przepisowi Kodeksu postępowania karnego, który mówi o kosztach, ale również rozporządzeniu ministra określającemu stawki za czynności procesowe. Nasze Biuro Legislacyjne zajęło stanowisko, że z tą tezą skarżącego zgodzić się nie można oraz, że te przepisy zgodne są z konstytucją. Postawiony zarzut mówił o niezgodności z art. 2 i art. 45 Konstytucji RP. Art. 2 zawiera zapis o sprawiedliwości społecznej, zaś art. 45 mówi o prawie do sądu. Jeśli chodzi o art. 45 jego związek z tą sprawą jest całkowicie wymyślony bowiem prawo do sądu w żadnej mierze nie zostało tu naruszone. Sąd rozpatrzył sprawę zarówno w pierwszej, jak i w drugiej instancji, zapadły też prawomocne wyroki. Jeśli zaś chodzi o kwestię sprawiedliwości społecznej, to można byłoby na ten temat długo dyskutować, ale nie sądzę, że w tym wypadku warto to robić.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselWojciechSzarama">Poseł Bohdan Kopczyński /niez./  : Czy do tak przedstawionej propozycji opinii w sprawie o sygn. akt SK 14/03 są pytania lub uwagi? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła tę opinię. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. Rozumiem, że poseł Wojciech Szarama wystąpi w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym jako reprezentant Sejmu i w tym celu zwrócimy się do marszałka, aby udzielił panu posłowi stosownego pełnomocnictwa. Obecnie przystępujemy do omówienia kolejnej sprawy. Jest to sprawa o sygn. akt K 53/02.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W dniu 17 grudnia 2002 r. Prezydent RP zgłosił wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności art. 1 pkt 3 i pkt 5 w części dotyczącej regulacji zawartej w art. 1 pkt 3, w związku z art. 6 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o zmianie ustawy o portach i przystaniach morskich - z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 217 Konstytucji RP. Stan faktyczny tej sprawy jest taki, że 30 października 2002 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych skreślając treść art. 11 ustawy o przystaniach i portach morskich, który dawał ulgę podatkową podmiotom zarządzającym portami i przystaniami morskimi wynoszącą 40 proc. kwoty podatku. W dniu 23 listopada 2003 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o portach i przystaniach morskich, w której nowelizował art. 11 w ten sposób, że dotychczasową jego treść oznaczał jako ust. 1 i dodawał ust. 2 mówiący o tym, że jeżeli nie ma podmiotu zarządzającego portem lub przystanią morską, to obowiązek podatkowy przechodzi wtedy na radę gminy albo dyrektora urzędu morskiego. Prezydent odmówił podpisania tej nowelizacji i skierował ustawę o portach i przystaniach morskich do Trybunału Konstytucyjnego twierdząc, że gdyby ją podpisał, to tym samym zaakceptowałby sytuację nowelizacji przepisu, którego już formalnie nie ma. Jednocześnie Prezydent RP podniósł kwestię niezgodności tej nowelizacji z art. 217 Konstytucji RP, gdyż uznał, że w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych znosi się ulgę podatkową dotyczącą zapłaty za nieruchomości w portach i przystaniach morskich, a ustawa o portach i przystaniach morskich tę ulgę utrzymywała nadal. Nie można by więc było określić wysokości podatku. Biuro Legislacyjne nie zgadza się z tymi zarzutami, po pierwsze dlatego, że w chwili uchwalania ustawy o portach i przystaniach morskich art. 11 funkcjonował. Jeżeli wprowadzono do niego nowy ustęp, to nie było innego wyjścia, jak oznaczyć treść dotychczasową jako ust. 1 i wprowadzić ust. 2. Oznaczenie dotychczasowej treści tego artykułu jako ust. 1 nie powoduje zmiany treści merytorycznej przepisu. Gdyby prezydent podpisał tę ustawę, to od 1 stycznia 2003 r. mielibyśmy do czynienia z taką sytuacją, że art. 11 brzmiałby w ten sposób: "Art. 11 ust. 1 uchylony ustawą z dnia 30 października 2002 r.". Ust. 2 tego artykułu miałby treść nadaną ustawą o portach i przystaniach morskich. Intencją ustawodawcy w przypadku nowelizacji ustawy o portach i przystaniach morskich nie było utrzymanie ulgi, a jedynie wypełnienie pewnej luki w prawie. Nie było do tej pory powiedziane, co się stanie i kto ma zapłacić podatek, jeżeli nie ma podmiotu zarządzającego portem lub przystanią morską. Dlatego wprowadzono ten ust. 2, który mówi, że w takim przypadku ten obowiązek przechodzi na radę gminy lub dyrektora urzędu morskiego. Nie można się także zgodzić z zarzutami prezydenta, że nie da się ustalić wysokości podatku dlatego, że ustawa o podatkach i opłatach lokalnych zniosła ulgę, a ustawa o portach i przystaniach morskich nie utrzymuje tej ulgi, a wprowadza jedynie kolejny ustęp do art.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">11. Tak więc od 1 stycznia 2003 r. podatek wynosi 100 proc. Biuro Legislacyjne uważa, że przepisy art. 1 pkt 3 i pkt 5 ustawy o portach i przystaniach morskich są zgodne z Konstytucją RP.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poseł Bohdan Kopczyński /niez./  : Czy do tak przedstawionej propozycji opinii są pytania lub uwagi? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę również sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła opinię w sprawie o sygn. akt K 53/02. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. Jest propozycja, aby w imieniu Sejmu sprawę tę referowała w Trybunale Konstytucyjnym posłanka Magdalena Banaś, która wyraziła już zgodę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony pozostałych członków Komisji, uznam, że propozycję przyjmujemy i czuję się upoważniony do wystąpienia w imieniu prezydium Komisji do marszałka o udzielenie pani posłance stosownego pełnomocnictwa, aby w określonym terminie mogła zreferować przed Trybunałem sprawę o sygn. akt K 53/02. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. Możemy teraz przejść do omówienia kolejnej sprawy, która ma sygn. akt SK 10/03.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Skarżącym jest w tym przypadku spółka z o.o. w Słupsku, która wniosła o stwierdzenie niezgodności z konstytucją art. 505 z oznaczeniem 9 par. 1 pkt 1 i 3, w związku z art. 505 Kodeksu postępowania cywilnego oraz art. 502 z oznaczeniem 2 i art. 505 z oznaczeniem 5 par. 1 Kodeksu postępowania cywilnego. Skarżący wymienia cały szereg artykułów konstytucji, a także artykuły Konwencji o ochronie podstawowych praw i wolności, które - jego zdaniem zostały naruszone przez te artykuły kpc. Zaskarżono ponadto art. 505 z oznaczeniem 7 kpc., przy czym Trybunał Konstytucyjny odmówił w tym przypadku nadania skardze dalszego biegu. Do tej skargi przyłączył się również rzecznik praw obywatelskich, który zgłosił swój udział w postępowaniu zaskarżając art. 505 z oznaczeniem 9 par. 1 kpc., uznając, że jest on niezgodny z art. 78, w związku z art. 176 Konstytucji RP. W sprawie tej skargi zajmował również stanowisko prokurator generalny. Swoją opinię wyraziło też Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Po zapoznaniu się z uzasadnieniami zarzutów podniesionych przez skarżącego, zdaniem Sejmu wnioski o stwierdzenie niekonstytucyjności wskazanych przepisów Kodeksu postępowania cywilnego należy uznać za chybione. Skarga ta wniesiona została na podstawie następującego stanu faktycznego. Zaskarżono przepisy Kodeksu postępowania cywilnego dotyczące apelacji, jako środka odwoławczego od sądów pierwszej instancji. Przepisy art. 505 z oznaczeniem 9 w par. 1 pkt 2 i 3 kpc. stanowią, że apelacja może oprzeć się wyłącznie na zarzutach nieważności postępowania, rażącego naruszenia prawa materialnego bądź przez błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Zdaniem skarżącego użycie w tych przepisach określenia "rażące naruszenie" ogranicza podstawę apelacji i jest niezgodne z zasadami państwa prawnego. Ponieważ przedmiotem orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego były już podobne zarzuty, na podstawie dotychczasowego orzecznictwa, zdaniem Sejmu zarzut niekonstytucyjności art. 505 z oznaczeniem 9 par. 1 pkt 2 i 3 jest bezzasadny. Cały nasz wywód poparty jest szerokim orzecznictwem. W tym stanie rzeczy chciałbym się ograniczyć do stwierdzeń, że apelacja jako środek odwoławczy od sądów pierwszej instancji, w modelu przyjętym przez ustawodawcę, w art. 367 i następnych kpc. jest apelacją pełną i nieograniczoną. Nie pozbawia ona podstaw zaskarżenia, a sąd drugiej instancji jest sądem merytorycznym ulokowanym na drugim szczeblu instancji jako sąd odwoławczy. Zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego strony nie są pozbawione dwuinstancyjnego trybu postępowania, a tym samym kontroli merytorycznej nad orzeczeniami wydanymi w pierwszej instancji. Zdaniem Biura Legislacyjnego nie zachodzi tu zarzut niekonstytucyjności wskazanych przepisów kpc. i dlatego uważamy, że wniosek ten należałoby oddalić, jako bezzasadny.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Poseł Bohdan Kopczyński /niez./  : Czy są pytania dotyczące zreferowanej sprawy? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła opinię w sprawie o sygn. akt SK 10/03. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. Przed Trybunałem sprawę tę będzie referował poseł Adam Markiewicz, który wyraził już na to zgodę, a zatem w imieniu prezydium Komisji wystąpimy do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa do reprezentowania Sejmu. Przechodzimy do omówienia kolejnej sprawy, która ma sygn. akt SK 4/03.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Do Trybunału Konstytucyjnego wniesione zostały dwie skargi w tym samym przedmiocie. Skarga wszczęta wcześniej nosi sygn. akt SK 4/03 i wnosi o stwierdzenie niezgodności z konstytucją art. 2 ust. 1 lit e/ dekretu PKWN z 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej. Zarzut ten mówi o niezgodności z całym szeregiem zapisów konstytucji, a także zapisów Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Jest tu także zarzut niezgodności z art. 99 konstytucji z 21 marca 1921 r. przepisów dekretu PKWN z 6 września 1944 r. oraz niezgodności z par. 5 rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych w sprawie wykonania dekretu PKWN, który, zdaniem skarżących, jest niezgodny z art. 2 obecnej konstytucji. Na podstawie zarządzenia prezesa Trybunału Konstytucyjnego, z uwagi na zbieżność przedmiotu zaskarżenia, do wyżej wymienionej skargi dołączony został także wniosek grupy posłów, reprezentowanej przez posła Bronisława Komorowskiego. Wnieśli oni także o stwierdzenie, że art. 2 ust. 1 lit. e/ dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 r. jest sprzeczny z art. 2, z art. 21 ust. 1 i 2, z art. 64 ust. 1 i 2, z art. 46 i art. 77 Konstytucji RP, a także sprzeczny z art.1 protokołu nr 1 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz art. 26 Międzynarodowego paktu praw obywatelskich i Politycznych. Po zapoznaniu się ze szczegółowym uzasadnieniem wniosków stanowisko Biura Legislacyjnego jest takie, iż wnosimy o umorzenie postępowania na podstawie art. 31 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym. Uzasadnienie takiego stanowiska jest następujące. Otóż, odnosząc się do skargi zawartej w aktach o sygn. SK 4/03 należy podnieść, że objęty tą skargą zakres przedmiotowy wykracza poza dopuszczalne granice zaskarżenia w przyjętym trybie. Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji RP skargę konstytucyjną można wnieść wyłącznie na przepis stanowiący podstawę ostatecznego orzeczenia o konstytucyjnych wolnościach lub prawach skarżących. Podstawę rozstrzygnięcia we wniosku skarżących, którymi jest grupa byłych posiadaczy ziemskich, stanowi jedynie przepis art. 2 ust. 1 lit. e/ dekretu PKWN i tylko ten przepis może być kwestionowany w powyższej sprawie. Skarżący, stawiając zarzut niekonstytucyjności, nie uzasadnili swojego stwierdzenia, do czego byli zobowiązani na podstawie art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Mając na względzie głównie ten aspekt natury formalnoprawnej, niezależnie od innych, podniesionych w szerokim wywodzie uzasadnienia, reasumujące stanowisko jest takie, iż wnosimy o umorzenie postępowania odnośnie do tej skargi.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Poseł Bohdan Kopczyński /niez./  : Czy są pytania dotyczące tej opinii? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła zaproponowaną opinię w sprawie o sygn. akt SK 4/ 03. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. W tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym będzie reprezentowała Sejm posłanka Ewa Janik, która wyraziła zgodę na podjecie się tego zadania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu ze strony członków Komisji wobec tej kandydatury, uznam, że została ona zaaprobowana, a my, w imieniu prezydium wystąpimy do marszałka o przyznanie posłance Ewie Janik stosownego pełnomocnictwa. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. Przechodzimy do omówienia kolejnej sprawy, która ma sygn. akt SK 16/03.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Przedmiotem tej skargi są przepisy Kodeksu postępowania cywilnego. Skarga wniesiona została przez małżonków, którzy, w trybie aktu notarialnego, stali się właścicielami wyodrębnionej nieruchomości w postaci lokalu. Skarżący wnieśli o stwierdzenie niezgodności z konstytucją art. 626 z oznaczeniem 1 par. 4 Kodeksu postępowania cywilnego z art. 45 ust. 1 i art. 64 ust. 1 Konstytucji RP. W postępowaniu tym zgłosił także swój udział rzecznik praw obywatelskich, który w całości podziela stanowisko. Stan faktyczny tej sprawy sprowadza się do tego, że skarżący, aktem notarialnym z dnia 19 kwietnia 2002 r. zawarli ze spółdzielnią mieszkaniową umowę ustanawiającą odrębną własność lokalu, uiszczając wynagrodzenie notarialne i część opłaty sądowej. Następnie skarżący wnieśli do sądu rejonowego w Olsztynie wniosek o zwolnienie od wpisu sądowego związanego z wnioskiem o założenie księgi wieczystej i wpis prawa własności, w części dotyczącej niewniesionej przez nich opłaty. Sąd Rejonowy w Olsztynie postanowieniem z dnia 13 września 2002 r. oddalił wniosek o zwolnienie od wpisu sądowego. Postanowieniem z dnia 31 października 2002 r. Sąd Okręgowy oddalił zażalenie skarżących na postanowienie sądu nieprzyznające prawa do zwolnienia z wpisu sądowego. Obydwa sądy powołały się na tę samą podstawę prawną odnośnie do odmowy zwolnienia skarżących od kosztów sądowych. I tu dochodzimy do sedna sprawy, ponieważ chodzi o to, że podstawę tych orzeczeń stanowił właśnie art. 626 z oznaczeniem 1 par. 4 kpc., który to przepis wyłącza stosowanie art. 113 kpc. w postępowaniu wieczysto-księgowym, co oznacza, że uczestnicy takiego postępowania, zarówno osoby fizyczne, jak prawne, nie mogą domagać się zwolnienia od kosztów sądowych, z wyjątkiem opłat od wnoszonych środków zaskarżenia. Powstaje tu taka sytuacja, że osoba, która w postępowaniu przed notariuszem została tylko częściowo zwolniona z poniesienia opłaty notarialnej, nie ma prawa do zwolnienia przy opłacie od wniosku o dokonanie wpisu w księgach wieczystych. W tej sytuacji przepis prawa staje na przeszkodzie realizacji przez nowego właściciela obowiązku dokonania takiego wpisu. Nasze stanowisko w tej sprawie jest takie, że na podstawie przytoczonego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego oraz argumentację prawną uznajemy, że przepis art. 626 z oznaczeniem 1 par. 4 nie zapewnia rzeczywistego i skutecznego dostępu do sądu. Możliwe są zatem przypadki, gdy podmiot spełniający wszystkie przesłanki prawne i faktyczne do nabycia prawa albo ujawnienia prawa własności, lub ograniczonego prawa rzeczowego, prawa tego ujawnić lub nabyć nie może, tylko z tego powodu, że nie dysponuje kwotą wystarczająca na pokrycie stosownych opłat sądowych koniecznych do dokonania wpisu w księdze wieczystej. Takie rozwiązanie w sposób rażący koliduje z wypływającym z art. 64 ust. 1 Konstytucji RP zakazem stosowania norm ograniczających lub niweczących prawo własności albo inne prawa majątkowe. W świetle powyższych wywodów i tych argumentów oraz orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego podniesione przez skarżących zarzuty o niezgodności art. 626 z oznaczeniem 1 par. 4 kpc. z art. 45 ust. 1 i art. 64 ust. 1 Konstytucji RP należy, naszym zdaniem, uznać za zasadne.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Poseł Bohdan Kopczyński /niez./  : Czy są pytania dotyczące przedstawionej sprawy i proponowanej opinii Biura Legislacyjnego? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła opinię w sprawie o sygn. akt SK 16/03. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. W sprawie tej Sejm będzie reprezentować przed Trybunałem Konstytucyjnym poseł Adam Markiewicz, który wyraził na to zgodę. Rozumiem, że jesteśmy upoważnieni przez Komisje, aby w imieniu prezydium wystąpić do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego upoważnienia, aby w określonym terminie mógł stawić się przed Trybunałem. Przechodzimy zatem do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt P 15/02.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest to sprawa dotycząca pytania prawnego, z którym wystąpił Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieście. Sąd zapytuje, czy art. 107 par. 1 i 4 Kodeksu karnego skarbowego, w związku z art. 2 ust. 1 i ust. 2a ustawy o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach, zgodne są z art. 42 ust. 1 Konstytucji RP. Sąd zarzuca wymienionym przepisom, że powodują zasadnicze trudności pojawiające się z wykładnią pojęcia "wygrana rzeczowa". Według sądu prowadzi to do niejednolitej praktyki orzeczniczej w zakresie odpowiedzialności karnej za przestępstwo skarbowe określone w zaskarżonych przepisach. Nieprawidłowości te powodują, że następuje naruszenie konstytucyjnego wymogu określoności znamion czynu zabronionego w ustawie, co określone jest w art. 42 ust. 1 Konstytucji RP. Niniejsza sprawa wyłoniła się w wyniku kontroli służb nadzoru podatkowego, gdzie ujawniony został automat do gry przystosowany do gry za opłatą, a także umożliwiający wygrane tzw. bonusu punktowego dającego graczowi uprawnienia do kolejnej gry bez ponoszenia dodatkowej opłaty. Biuro Legislacyjne stanęło na stanowisku, że wymienione przepisy są zgodne z konstytucją i nie naruszają wspomnianej zasady określoności czynu zabronionego. Jest tak, ponieważ w tej sprawie, w roku 1999 zabrał głos, w stosownej uchwale, Sąd Najwyższy określając wygraną rzeczową jako nie tylko uzyskiwanie własności rzeczy ale także nabycie uprawnienia do korzystania z rzeczy na podstawie innego tytułu prawnego. Sąd Rejonowy w Łodzi, występując z pytaniem, podważa niejako możliwość dokonywania takiej oceny przez Sąd Najwyższy. W naszej natomiast opinii jest to niedopuszczalne. Należy w tym miejscu powołać stanowisko Trybunału Konstytucyjnego, który nakłania jakby do korzystania z interpretacji i wykładni Sądu Najwyższego. Trybunał stwierdza m.in., że: "Z zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przezeń prawa wynika bowiem, że adresaci norm prawnych mogą zakładać, że treść obowiązującego prawa jest dokładnie taka, jak to zostało ustalone przez sądy, zwłaszcza gdy ustalenie to dokonane zostało przez Sąd Najwyższy". Należy też wskazać, że art. 42 Konstytucji RP ma zastosowanie wyłącznie do przepisów karnych mających charakter represyjny. Tutaj zaś zaskarżony jest również art. 2 ustawy o grach losowych, a nie jest to przepis stricte karny, tylko przepis prawa materialnego. Dodatkowym argumentem na obronę tych przepisów jest również to, że sytuacja faktyczna jaka w tym przypadku wystąpiła ma szczególny charakter i ustawodawcy trudno było przewidzieć, że coś takiego wystąpi. Trudno więc zarzucać, że pojęcie "wygrana rzeczowa" jest pojęciem niedookreślonym. Z tych więc powodów, wydaje się nam, że zaskarżone przepisy są jednak zgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poseł Bohdan Kopczyński /niez./  : Czy są pytania dotyczące przedstawionej opinii? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła opinię w sprawie o sygn. akt P 15/02. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. W sprawie tej Sejm będzie reprezentować przed Trybunałem Konstytucyjnym posłanka Magdalena Banaś. Rozumiem, że nie ma innych kandydatur, zaś pani posłanka wyraziła zgodę. W imieniu prezydium wystąpimy więc do marszałka o udzielenie posłance Magdalenie Banaś stosownego pełnomocnictwa do stawienia się przed Trybunałem i zaprezentowania opinii Sejmu w sprawie o sygn. akt P 15/02. Pozostała nam do omówienia jeszcze jedna sprawa. Ma ona sygn. akt K 1/03.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Sprawa ta dotyczy wniosku rady miasta Radzionków, która wystąpiła o stwierdzenie niezgodności art. 4, art. 4a i art. 4b ustawy o samorządzie gminnym z art. 2 i art. 15 ust. 2 Konstytucji RP oraz art. 5 Europejskiej karty samorządu terytorialnego. Zaskarżone przepisy regulują kwestie związane z tworzeniem i znoszeniem gmin oraz zmianą ich granic. Ta kompetencja została przekazana przez ustawodawcę Radzie Ministrów. Wnioskodawcy uważają, że jest to niezgodne z art. 15 ust. 2 Konstytucji RP, który zawiera w sobie nakaz regulowania podobnych sytuacji w konstytucji. Art. 5 Europejskiej karty samorządu terytorialnego mówi o konsultacjach społecznych i referendum, ale tylko wówczas jeżeli ustawodawstwo krajowe tak stanowi. Biuro Legislacyjne nie podziela zarzutów wnioskodawczyni w stosunku do tych przepisów. Przepisy te, w różnych konfiguracjach, były już przedmiotem zainteresowania Trybunału Konstytucyjnego, a więc mamy już gotową ich wykładnię. W dwóch sprawach Trybunał podzielił zdanie wyrażone przez Sejm, kiedy to stwierdzaliśmy, że trudno jest tu dopatrzyć się niezgodności z konstytucją, dlatego że art. 15 ust. 2 Konstytucji RP, tak jak jest rozumiany przez TK, a także jak go rozumie doktryna, jest przepisem określającym zasadniczy podział terytorialny państwa, czyli podział na gminy, powiaty i województwa, jako rodzaj jednostek, a nie podział na poszczególne, imiennie nazwane jednostki. Trudno też wyobrazić sobie taką sytuację aby Sejm, jako ustawodawca, każdorazowo zajmował się zmianą granic poszczególnych gmin. Z przyczyn zatem czysto praktycznych jest to oddane do kompetencji Rady Ministrów. Z tych wszystkich zatem względów, opierając się również na wcześniejszym orzecznictwie TK, w takich sprawach jak K 27/02 i K 24/02 oraz w sprawie U1/ 01, Biuro Legislacyjne zgłasza propozycję aby Sejm uznał te przepisy za zgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Poseł Bohdan Kopczyński /niez./  : Czy są pytania lub uwagi dotyczące przedstawionej sprawy? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła opinię w sprawie o sygn. akt K 1/03. Sprzeciwu nie słyszę, dziękuję. W tej sprawie Sejm będzie reprezentował przed Trybunałem Konstytucyjnym poseł Marcin Wnuk. Rozumiem, że jest zgoda Komisji na tę kandydaturę, a zatem, w imieniu prezydium wystąpimy do marszałka w udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa do stawiennictwa przed Trybunałem. Czy są jeszcze jakieś sprawy, które chcielibyście państwo wnieść do porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoslankaMalgorzataWiniarczykKossakowska">Ja chciałabym wrócić do sprawy o sygn. akt P 26/02, którą omawialiśmy w dniu wczorajszym, a która została odłożona na skutek wątpliwości zgłoszonej przez posłankę Aleksandrę Gramałę. Okazało się jednak, że pani posłanka nie miała racji i dlatego proponuję, abyśmy do tej sprawy już nie wracali, przyjmując stanowisko, jakie przedstawiło nam Biuro Legislacyjne. Zaszła po prostu pomyłka i nie ma powodu, aby sprawę jeszcze raz omawiać. Chcę też powiedzieć, że sprawa, z jaką wczoraj zwróciła się do prezydium Komisji posłanka Ewa Janik, nie była jeszcze rozpatrywana, ponieważ prezydium zbierze się dopiero dziś wieczorem. O decyzji niezwłocznie państwa powiadomimy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoslankaMalgorzataWiniarczykKossakowska">Poseł Bohdan Kopczyński /niez./  : Wobec wyczerpania porządku dziennego dziękuję wszystkim za udział i zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>