text_structure.xml
43.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych. Witam posłów i zaproszonych gości. Porządek dzienny został rozesłany na piśmie. Czy są uwagi do porządku obrad? Nikt się nie zgłasza, w związku z tym przystępujemy do realizacji punktu pierwszego. Proszę o uwzględnienie, że o 11.30 mamy spotkanie z delegacją parlamentu Islandii. Punkt pierwszy obejmuje rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 2 w sprawie stosunków polsko chińskich. Czy w tej sprawie są jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselBogdanKlich">Podchodząc z dużą dozą łagodności do tej odpowiedzi, mogę powiedzieć, że jest ona tak naprawdę nijaka. Być może to jest wina Komisji, bo sam dezyderat był nijaki, zatem jaki dezyderat, taka odpowiedź. W związku z tym chciałbym prosić przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych o rozwinięcie pewnych wątków. W akapicie trzecim mowa jest o tym, że nasz deficyt w wymianie handlowej z Chinami wymaga utrzymania przyjacielskich kontaktów z Chinami. Jest oczywiste, że dobre stosunki polityczne wpływają na dobre stosunki gospodarcze, ale czy to wystarczy? W moim przekonaniu, nie poprzez przyjazny klimat w stosunkach polsko chińskich czy jakichkolwiek innych rozwiąże się problem deficytu, tylko przez mechanizmy promocji eksportu, ubezpieczeń transakcji pomiędzy partnerami polskimi i chińskimi, poprzez mechanizm wspierania zdolności kredytowych. W związku z tym pytam, jakie mechanizmy - w opinii kierownictwa MSZ - powinny być wprowadzone, aby ten deficyt zmniejszać? Fakt, że w naszym dezyderacie nie wymieniliśmy, przynajmniej ogólnie, problemów, które sprawiają, że prawa człowieka w Chinach nie są respektowane, że nie wskazaliśmy na kategorie tych problemów, powoduje, iż w odpowiedzi na dezyderat dowiadujemy się tylko i wyłącznie o tym, że sprawy praw człowieka i wolności religii w Chinach są przedmiotem naszego "stałego zainteresowania". Ministerstwo nie odpowiada, co jest przedmiotem stałego zainteresowania i jak to zainteresowanie się przejawia, a także czego dotyczą ewentualne wystąpienia w stosunku do partnerów chińskich, jeśli chodzi o respektowanie tam praw człowieka. Chciałbym dowiedzieć się od przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych, jakie działania są podejmowane i jakie są planowane, aby zwracać uwagę partnerom chińskim na nierespektowanie przez nich praw człowieka? Taktyka, jaka jest zarysowana, to taktyka niekonfrontacyjna. Co oznacza to sformułowanie? Jeżeli w stosunku do partnerów chińskich zwraca się uwagę na nierespektowanie przez rząd chiński praw człowieka, to każde tego typu wystąpienie, bez względu na to, na jakim forum się odbywa, ma charakter konfrontacyjny. Jeżeli jest wystąpieniem konfrontacyjnym, to czy taktyka niekonfrontacyjna polegać ma tym, że w ogóle nie zwraca się uwagi na te problemy? Oczekiwałbym w tej sprawie wyjaśnienia i sprecyzowania, co ma oznaczać taktyka niekonfrontacyjna.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy są dalsze wystąpienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselMarekJurek">W odpowiedzi rządu na dezyderat Komisji zawarta jest teza, iż większość znaczących partnerów Chin prowadzi rozmowy w dziedzinie praw człowieka w sposób zdecydowanie niekonfrontacyjny, co przynosi dużo lepsze rezultaty. Chciałbym zapytać pana ministra o wyjaśnienie, jakie są te dobre rezultaty. Pozwolę sobie też na kilka słów komentarza na temat wcześniejszych materiałów przesłanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w tej sprawie. W czasie poprzedniego posiedzenia Komisji doszło do dosyć ostrej wymiany zdań między panem ministrem a mną, ponieważ bardzo krytycznie oceniłem materiały przesyłane nam przez MSZ. Człowiek powinien na podstawie dokumentów weryfikować swoje opinie, muszę jednak powiedzieć, że na podstawie lektury podtrzymuję swoje wrażenia i opinie. Jeżeli otrzymujemy takie dokumenty, jak notatka informacyjna z czerwca 2002 r., w której znajduje się następujące zdanie: "Rozwój tradycyjnie dobrych stosunków między Chinami a RP uległ pewnemu zahamowaniu po 1989 r.", to rodzi się pytanie, jak można w polskim MSZ formułować takie opinie? W sposób wyraźny Ministerstwo pod obecnym kierownictwem uważa się za kontynuatora tak zwanej polityki zagranicznej PRL. Mówię "tak zwanej", ponieważ PRL posiadała instrumenty symulujące prowadzenie polityki zagranicznej, ale polityki zagranicznej oczywiście nie prowadziła, co nawet konstytucyjnie po 1975 r. stwierdziła. Nie mówię o kontaktach, bo kontakty zagraniczne nie są polityką zagraniczną. W tym samym materiale znajdują się sformułowania budzące konsternację, np. w notatce dotyczącej sytuacji wyznaniowej, w tym w szczególności Kościoła katolickiego w Chińskiej Republice Ludowej, znajduje się sformułowanie, że prawa i swobody poszczególnych kościołów i ich wyznawców wydają się zagwarantowane w stopniu przynajmniej dostatecznym. Nie życzę przyjaciołom politycznym ministra Włodzimierza Cimoszewicza, żeby ich prawa i swobody były zagwarantowane w stopniu podobnym, ale być może to jest poziom zadowalający. Następnie znajduje się stwierdzenie, że istnieją dwa Kościoły katolickie /oczywiście wyraz "kościoły" pisany jest małą literą, ale to już kwestia kultury osoby, która to pisała/, w tym tzw. narodowy, cieszący się uznaniem i poparciem władz. Przecież na posiedzeniu Komisji przedstawialiśmy fakty, jak wygląda to uznanie i poparcie władz Chin komunistycznych dla tzw. Kościoła patriotycznego. Przedstawia się to podobnie jak poparcie władz Związku Sowieckiego dla chrześcijan prawosławnych w Rosji. Zgodnie z tą filozofią można by powiedzieć, że życie chrześcijańskie Kościoła prawosławnego w czasach sowieckich w Rosji cieszyło się uznaniem i poparciem władz. Kto był autorem tego materiału? Kto to pisał? Jakie są kompetencje tych ludzi? W materiale znalazło się stwierdzenie, że Watykan beatyfikował męczenników za wiarę. Watykan jest państwem kościelnym, podmiotem prawa międzynarodowego. To papież beatyfikuje, jako biskup Rzymu, a nie Watykan. Ktoś, kto pisze notatkę dotyczącą sytuacji wyznaniowej, komu powierza się sporządzenie takiej notatki, powinien być osobą kompetentną. Zarówno osoba powierzająca, jak i osoba, która ma wykonać zadanie, powinny być kompetentne. W tym samym dokumencie znajduje się ogólna metodologiczna, filozoficzna uwaga na temat miejsca sprawiedliwości międzynarodowej, praw ludzkich, przeciwdziałania krzywdom ludzi i narodów w życiu międzynarodowym. Chodzi o stwierdzenie, że nadmierne naciski, pouczanie, mentorstwo, potępienie w kontaktach z władzami chińskimi mogą wywoływać - jak pokazują dotychczasowe doświadczenia - wyłącznie skutek odwrotny.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselMarekJurek">Nie nazywajmy upominania się o przestrzeganie powszechnie obowiązujących norm życia społecznego, przyjętych przez Narody Zjednoczone jako standard we współczesnym świecie, a także wykonywania umów międzynarodowych - mentorstwem, pouczaniem i potępianiem. To jest język, który kojarzy się z okresem, w którym funkcję ministra wykonywał Jerzy Urban. Pan minister zareagował ostro, ale my mamy prawo domagać się, żeby Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP pisało po polsku zarówno w sensie materialnym, jak i formalnym. Do tej pory nie rozumiem, dlaczego 22 lipca w pilnym piśmie do Komisji Spraw Zagranicznych MSZ wypowiedziało się przeciwko podnoszeniu w uchwale Komisji konkretnych krzywd ludzi, narodów i wspólnot religijnych. W piśmie znajduje się stwierdzenie, że Ministerstwo nie zgłasza zastrzeżeń do uchwały, poza dwoma ostatnimi akapitami pierwszej wersji i ostatnim zdaniem drugiej wersji. Chyba z tej filozofii, której konkretne przejawy przytoczyłem, wynika zawarte w ostatniej odpowiedzi na dezyderat Komisji twierdzenie, że większość znaczących partnerów Chin, prowadząc w sposób niekonfrontacyjny rozmowy, uzyskuje znacznie lepsze rezultaty w dziedzinie praw człowieka. Chcę dowiedzieć się - jakie? Jest to po prostu nieprawda. Czy odmowa przez Stany Zjednoczone finansowania UNFPA, organizacji, która wspiera ludobójczą politykę tzw. jednego dziecka, czyli gwałty aborcyjne w Chinach komunistycznych, to działanie niekonfrontacyjne? My też możemy podejmować takie działania niekonfrontacyjne i właśnie takie niekonfrontacyjne sformułowanie powołujące się na normy społeczności międzynarodowej proponowaliśmy w debacie nad dezyderatem.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Chciałbym poinformować, że za trzy minuty rozpoczynamy spotkanie z delegacją parlamentu islandzkiego i nie możemy tego odroczyć. Ponieważ są dalsi mówcy i na pewno będzie potrzeba odpowiedzi ze strony ministra, proponuję, abyśmy odroczyli rozpatrzenie tego punktu do następnego posiedzenia w dniu 2 grudnia. To samo dotyczy informacji MSZ o stosunkach Polski z krajami arabskimi.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselJerzySzteliga">Chciałbym zaprotestować przeciwko wypowiedzi zastępcy przewodniczącego Komisji, który dezyderat przyjęty przez Komisję nazywa naiwnym. To nie przystoi członkowi prezydium Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselBogdanKlich">Użyłem określenia "nijaki", a nie "naiwny".</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Informuję, że na kolejnym posiedzeniu Komisji, w dniu 2 grudnia o godz. 12.30 dokończymy rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 2 w sprawie stosunków polsko chińskich oraz informację MSZ o stosunkach Polski z krajami arabskimi. Planowane jest również przesłuchanie kandydata na ambasadora. Chcę również poinformować, że zwróciliśmy się do rządu o materiał dotyczący kwestii odszkodowań dla Polaków wywiezionych do przymusowych obozów pracy w ZSRR. Ta sprawa jest przedmiotem zainteresowania rządu i kontaktów ze stroną rosyjską. Do końca grudnia br. mają być podjęte pewne ustalenia, w związku z tym tak szybko, jak otrzymamy materiał, a więc w pierwszym kwartale przyszłego roku, wprowadzimy do porządku prac Komisji ten ważny punkt.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselMarekJurek">Czasami wypowiadam się ostro, ale zależy mi na dobrej współpracy z Ministerstwem. Proponowałbym, żebyśmy zwrócili się do MSZ o informację dotyczącą szczytu NATO w Pradze. Myślę, że byłoby dobrze, aby kluczowe wydarzenia naszej polityki międzynarodowej były przekazywane nam w sposób bardziej szczegółowy na posiedzeniach Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Przyjmuję tę propozycję. Prosiłbym pana ministra, aby stosowny dokument został przekazany do dyspozycji członków Komisji i w zależności od jego treści, nie wykluczam, że wprowadzimy tę sprawę do porządku obrad. Czy w sprawach formalnych są jeszcze jakieś wypowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychAndrzejZalucki">Rozumiem, że kolejne posiedzenie Komisji znacznie wykraczać będzie tematycznie poza zakres sformułowanego dezyderatu i należy liczyć się z tym, że wrócimy do rozmowy, którą prowadziliśmy w kontekście stosunków polsko chińskich. Na to wskazują dzisiejsze wypowiedzi, szczególnie wypowiedź posła Marka Jurka.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Jest naturalne, że przy okazji rozpatrywania odpowiedzi rządu państwo posłowie formułują dodatkowe pytania. Mieścimy się więc w tej procedurze, aczkolwiek formalnie chodzi o rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat. Skoro nie ma dalszych spraw formalnych, ogłaszam 2-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Wznawiam obrady Komisji. Mam zaszczyt powitać na naszym posiedzeniu delegację Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu Islandii. Cieszy nas, że reprezentatywna delegacja kierowana przez przewodniczącą Sigríour Annę Póroardóttir zechciała przyjąć zaproszenie Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP do złożenia wizyty w naszym kraju. Witam członków delegacji. Bardzo się cieszymy, że jest z nami ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Islandii w Polsce. Pragnę wyrazić przeświadczenie, że nasze dzisiejsze rozmowy staną się okazją zarówno do omówienia sytuacji międzynarodowej w tym niezwykle dramatycznym okresie stosunków międzynarodowych ze względu na terroryzm, jak i przyjrzenia się sytuacji w Europie, omówienia kwestii rozszerzenia Unii Europejskiej, NATO i innych zagadnień bezpieczeństwa europejskiego. Chcielibyśmy również porozmawiać o naszych stosunkach bilateralnych, zarówno w odniesieniu do współpracy gospodarczej, jak i kulturalnej, naukowej. Jeszcze raz serdecznie witam całą delegację i bardzo proszę panią przewodniczącą o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacadelegacjiKomisjiSprawZagranicznychparlamentuIslandiiSigriorAnnaPoroardottir">Chciałabym serdecznie państwu podziękować za zaproszenie do Polski. Jest to dla nas zaszczyt, że możemy odwiedzić naszych kolegów z polskiego parlamentu. Jest to nasza pierwsza wizyta w Polsce i mam nadzieję, że będzie to wspaniała okazja, żeby zacieśnić współpracę. Nazywam się Sigríour Anna Póroardóttir. Jestem przewodniczącą delegacji Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu islandzkiego i członkiem Partii Niepodległości. Pozwolą państwo, że przedstawię wszystkich członków mojej delegacji. Po mojej prawej stronie najpierw siedzi Steingrímur Sigfússon z lewicowej Partii Zielonych, następnie Pórunn Sveinbjarnardóttir z Sojuszu Socjaldemokratycznego, Einar Guofinnsson z Partii Niepodległości i Jónína Bjartmarz z Partii Postępu. Ostatnia osoba to sekretarz naszej Komisji. Obok mnie siedzi ambasador Islandii w Polsce i w Niemczech. Wiem, że niektórzy z państwa mieli już okazję go poznać. Współpraca między Islandią i Polską trwa już od wielu lat. Szczególnie dotyczy ona handlu produktami rybnymi i przemysłu stoczniowego. Wzmocniliśmy nasze stosunki dwustronne, podpisując w 1994 r. porozumienie o wolnym handlu. Teraz spodziewamy się w Europie kolejnych przełomowych wydarzeń, to znaczy rozszerzenia Unii Europejskiej i NATO. Oba nasze kraje są członkami NATO i biorą udział w procesie rozszerzenia. Dzisiaj w Pradze odbywa się szczyt NATO. Myślę, że mamy wspaniałą okazję do wymiany poglądów na ten temat. Pani Jónína Bjartmarz właśnie wróciła z sesji parlamentarnej NATO w Stambule i wiem, że będzie chciała podzielić się swoimi refleksjami. Po rozszerzeniu Unii Europejskiej w Europejskim Obszarze Gospodarczym pojawią się nowe kraje. Islandia jest stroną kontraktową Europejskiego Obszaru Gospodarczego, dlatego też bardzo ściśle monitoruje ten proces. Polska jest jednym z państw, które dołączą do Unii Europejskiej w pierwszej kolejności, dlatego chcielibyśmy bardzo szczegółowo omówić poszczególne aspekty rozszerzenia, w tym potencjalny wpływ na handel pomiędzy naszymi dwoma krajami i współpracę polityczną. Szczególnie interesuje nas rybołówstwo. Jak państwo wiedzą, rybołówstwo jest jedną z głównych gałęzi gospodarki Islandii, dlatego chcielibyśmy skoncentrować się na omówieniu tej tematyki. Rozszerzenie NATO na Wschód rozpoczęło się ponad 3 lata temu, kiedy Polska, Czechy i Węgry przystąpiły do NATO. Teraz rozpoczął się szczyt NATO w Pradze i spodziewane jest przyznanie członkostwa siedmiu nowym krajom w NATO od maja 2004 r. Trzeba wspomnieć, że Islandia popierała członkostwo w NATO zwłaszcza trzech krajów nadbałtyckich. W ten sposób symbolicznie chcemy podkreślić, że koniec zimnej wojny nie doprowadził do nowych podziałów, a byłoby tak, gdyby te państwa zostały wyłączone z procesu rozszerzenia NATO. Chcielibyśmy omówić z państwem podstawowe cechy procesu rozszerzenia i aspekty polityczne rozszerzenia NATO.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Dziękuję za to bardzo interesujące wystąpienie, które ukierunkuje przebieg naszej dyskusji. Kto z państwa posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselMaciejGiertych">Reprezentuję ugrupowanie, które jest przeciwne wejściu Polski do Unii Europejskiej. Z uznaniem odnosimy się do stanowiska państwa islandzkiego, które w obronie swoich potrzeb gospodarczych w zakresie rybołówstwa potrafiło utrzymać niezależność od Unii Europejskiej. Podobnie jak dla waszego kraju wspólna polityka w zakresie rybołówstwa, tak dla Polski wspólna polityka rolna stanowi pewne zagrożenie. Jest to jedna z przyczyn, dla których mamy wątpliwości, czy warto przystąpić do struktur Unii Europejskiej. Wielokrotnie jesteśmy pytani, jaką widzimy alternatywę wobec wejścia do Unii. Wtedy odpowiadamy, że dla nas dobrym przykładem jest Norwegia i Islandia.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselMarianPilka">Chciałbym wyrazić uznanie dla państwa islandzkiego za postawę, jaką Islandia zajmowała w sprawie rozszerzenia NATO, zarówno w przeszłości, gdy Polska przystępowała do NATO, jak i obecnie. Dzięki temu w Europie Środkowowschodniej tworzy się coraz większa strefa stabilności i pokoju. Pragnę także wyrazić zadowolenie z rozwoju naszych stosunków gospodarczych. Co prawda po stronie polskiej mamy zdecydowaną przewagę, ale myślę, że jak na kraje, które są geograficznie odległe, ten poziom stosunków gospodarczych jest dość przyzwoity. Myślę, że należałoby oczekiwać, aby przedsiębiorcy islandzcy, zwłaszcza w zakresie rybołówstwa, byli bardziej aktywni na polskim rynku. Gdy spotykamy się z innymi delegacjami, kwestie gospodarcze są jednym z zasadniczych tematów rozmów, ale najczęściej to my zabiegamy o to, żeby inne rynki otworzyły się na eksport polskich towarów. W tym przypadku powinniśmy być zainteresowani tym, żeby islandzcy przedsiębiorcy byli bardziej aktywni na polskim rynku.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy w tej fazie będą dalsze wypowiedzi? Jeśli nie ma zgłoszeń, chciałbym zapytać, czy nasi goście byliby uprzejmi odpowiedzieć na pytania, które zostały sformułowane, a potem kontynuowalibyśmy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacaSigriourAnnaPoroardottir">Jestem bardzo zadowolona, że są państwo zainteresowani zacieśnieniem naszych stosunków, szczególnie w dziedzinie współpracy gospodarczej i handlu. Interesujący jest fakt, że mówią państwo, iż oczekują bardziej aktywnej postawy przedsiębiorców islandzkich na rynku polskim. Jak państwo wiedzą, obecnie wielu Polaków pracuje w Islandii. W naszym kraju jest zatrudnionych ok. 1600 osób pochodzących z Polski, przede wszystkim w rybołówstwie, ale Polacy są również obecni w życiu kulturalnym Islandii, np. grają w orkiestrach symfonicznych albo uczą w szkołach muzycznych. Bardzo doceniamy taką obecność Polaków w Islandii. Teraz oddaję głos kolegom.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PrzewodniczacaSigriourAnnaPoroardottir">Członek delegacji Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu Islandii Steingrímur Sigfússon : Chciałbym państwu pogratulować, że w Sejmie polskim znajdują się przedstawiciele partii, które sprzeciwiają się wejściu Polski do Unii Europejskiej, ponieważ zapewnia to zdrową debatę na ten temat. Zawsze dobrze jest wysłuchać argumentów za i przeciw i przyjrzeć się wszystkim aspektom sprawy. Przypuszczam, że Islandia, Norwegia, a także Szwajcaria i Lichtenstein to przykłady, że poza Unią Europejską także istnieje życie i to życie może być na całkiem dobrym poziomie. Jesteśmy dumni, że należymy do europejskiej rodziny narodów. Oczywiście nasza sytuacja zależy od umów handlowych podpisanych z różnymi krajami, m.in. z Unią Europejską. Jako członkowie EFTA mamy już długą tradycję takich umów zawartych z Unią Europejską. Stanie się to szczególnie ważne teraz, kiedy Polska i inne kraje kandydackie dołączą do Unii Europejskiej. Naszym głównym powodem do niepokoju jest to, jak zmienią się stosunki handlowe m.in. z Polską. Czy przypadkiem nie pogorszą się one. zamiast polepszyć? Już istnieją umowy o wolnym handlu podpisane z Polską. Co się stanie, kiedy Polska dołączy do Unii? Oczywiście każdy kraj powinien przyjrzeć się temu z własnego punktu widzenia i mając na uwadze własne interesy. Rybołówstwo jest jedną z głównych przyczyn, dla których Islandia pozostała poza Unią Europejską, ponieważ chciała nadal sprawować kontrolę nad zasobami i nad obszarami rybołówstwa. Islandia nie chciała przekazywać tej odpowiedzialności Brukseli. Kilka tygodni temu Islandię odwiedził przewodniczący polskiego związku firm zajmujących się rybołówstwem i wygłosił przemówienie na konferencji, podczas której udzielił nam informacji na temat sytuacji sektora rybołówstwa w Polsce. Chciałbym zakończyć ten komentarz, mówiąc, że pragnę, abyśmy wszyscy należeli do jednej rodziny europejskich narodów, ale aby pozostała pewna elastyczność, pewne alternatywy co do kształtowania dwustronnych stosunków, to znaczy, aby każde państwo miało opcje do wyboru. Myślę, że istnieje wiele obszarów przyszłej współpracy pomiędzy Islandią a Polską. Jak wspomniała pani przewodnicząca, polscy pracownicy są cenieni w Islandii, jako bardzo pracowite osoby, szczególnie w dziedzinie rybołówstwa. Myślę jednak, że są i inne dziedziny przemysłu, na których moglibyśmy się skoncentrować. Do tej pory nie powstała jeszcze izba handlowa polsko islandzka. Może warto by się nad tym zastanowić.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy ktoś z naszych gości chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacaSigriourAnnaPoroardottir">Zanim przejdziemy do dalszych szczegółów, chciałabym przytoczyć kilka faktów na temat Islandii. Żyjemy w bardzo dużym, rozległym kraju, jednak nie jest nas zbyt wiele. Islandię zamieszkuje tylko 280 tys. ludzi. Jak wspomniałam wcześniej, w Islandii pracuje 1600 Polaków. Stanowi to ok. 1% populacji czynnej zawodowo. Bardzo ścisłe są nasze relacje z Unią Europejską, szczególnie jeśli chodzi o współpracę w ramach Europejskiego Obszaru Ekonomicznego. Islandia, jako członek EFTA, jest również stroną, która należy do Europejskiego Obszaru Ekonomicznego. Ten traktat okazał się bardzo korzystny dla Islandii. Dzięki niemu Islandia ma dostęp do jednolitego rynku w Unii Europejskiej, a Unia ma dostęp do rynku islandzkiego. Europa jest najważniejszym rynkiem dla Islandii. Islandia należy do kultury i dziedzictwa europejskiego. Nasz kraj zdecydował się pozostać poza Unią Europejską, ponieważ po wnikliwej ocenie sytuacji stwierdzono, że w interesie Islandii nie leży dołączenie do Unii Europejskiej, ze względu na rybołówstwo. Chociaż Islandia podjęła decyzję, że nie przystąpi do Unii Europejskiej, nadal jest bardzo dumna z tego, że jest narodem europejskim. Możemy być dumnymi Europejczykami, pozostając poza Unią Europejską. Możemy mieć bardzo pozytywne poglądy na temat Unii, pomimo iż nasze interesy narodowe i nasze cele polityczne nie są do końca zbieżne z unijnymi. Mimo, iż nie jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, korzystamy w pełni ze współpracy na mocy układu z Schengen, w odróżnieniu od niektórych członków Unii, np. Wielkiej Brytanii.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#CzlonekdelegacjiKomisjiSprawZagranicznychparlamentuIslandiiPorunnSveinbjarnardottir">Jestem członkiem Sojuszu Socjaldemokratycznego, który jest partią opozycyjną w Islandii. Cieszę się, że mogłam przyjechać do Polski, aby omówić pewne kwestie z polskimi parlamentarzystami. Chciałabym podkreślić jeszcze raz nasze zaniepokojenie kwestią dostępu do rynku w rozszerzonej Unii Europejskiej. Bardzo ważne jest dla Islandii, aby znaleźć rozwiązanie dobre dla wszystkich. Moja partia jest jedyną, która opowiada się za przystąpieniem Islandii do Unii Europejskiej. Jesienią br. przeprowadziliśmy referendum w partii i podjęliśmy decyzję, że partia będzie starała się o to, aby Islandia przystąpiła do Unii, jednak nie wyznaczyliśmy żadnego limitu czasowego. Jest to sprawa bardzo wielkiej wagi dla Islandii i myślę, że będzie ona kwestią kluczową w kampanii przedwyborczej w maju 2003 r. Nastawienie społeczeństwa islandzkiego wobec kwestii przystąpienia do Unii Europejskiej jest bardzo pozytywne. W sondażach wyniki są na ogół bardzo dobre. W jednym z sondaży aż 90% osób opowiedziało się za przystąpieniem Islandii do Unii Europejskiej. Nie twierdzę, że każdy sondaż daje takie wyniki, ale ogólnie nastawienie jest bardzo pozytywne. Na zakończenie chciałabym sformułować trzy pytania. Po pierwsze, jakie są nastroje społeczne w Polsce wobec Unii Europejskiej? Czy Polacy opowiadają się za przystąpieniem do Unii, czy nadal jest to kwestia bardzo dyskusyjna? Chodzi o sytuację w tej chwili. Czy Polacy doceniają członkostwo w NATO? Czy są zadowoleni z tego, że Polska przystąpiła do NATO? Jakie jest ogólne nastawienie społeczeństwa? Trzecie pytanie dotyczy przemytu ludzi ze Wschodu na Zachód. W Islandii traktujemy tę kwestię jako bardzo poważny problem. Chciałabym dowiedzieć się, czy polski parlament wprowadza jakieś środki, które miałyby na celu zahamowanie takiego procederu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#CzlonekdelegacjiKomisjiSprawZagranicznychparlamentuIslandiiEinarGuofinnsson">Chciałbym również podziękować za zorganizowanie dzisiejszego spotkania. Myślę, że będzie ono miało charakter informacyjny i będzie korzystne dla obu stron. Interesująca jest dla nas wymiana poglądów w tak interesujących czasach, kiedy Polska stara się o członkostwo w Unii Europejskiej. Jak wspomniała pani przewodnicząca, współpraca pomiędzy Islandią a Polską jest szeroko zakrojona. Odbywa się zarówno w dziedzinie gospodarczej, jak i kulturalnej. Chciałbym przytoczyć pewną anegdotę. Czasami nasza współpraca przybiera najbardziej niespodziewane formy. Otóż najbardziej popularnym batonikiem czekoladowym w Islandii jest batonik polskiej produkcji "Prince Polo". W ten sposób młodzi Islandczycy zdobywają pierwszą wiedzę na temat Polski. Jest to znacząca część naszego dziennego wyżywienia już od wielu lat. Rybołówstwo jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki w Islandii. Ok. 40% dochodów osiąganych za granicą pochodzi z rybołówstwa. Dlatego dla Islandii bardzo ważny jest wolny dostęp do rynków europejskich. Niepokoimy się sytuacją, jak zaistnieje po dołączeniu Polski i innych krajów kandydackich do Unii Europejskiej. Chcielibyśmy, aby dostęp do ich rynków był przynajmniej taki, jak do tej pory, a nie utrudniony. Dla mnie jest oczywiste, że leżałoby to zarówno w interesie Polski, jak i Islandii - Islandii dlatego, że musimy mieć dobry dostęp do rynków zbytu, a w interesie Polski, ponieważ - jak słyszałem - w Polsce ważną gałęzią przemysłu jest przetwórstwo rybne, przynajmniej w niektórych regionach Polski. Zwrócili państwo uwagę na to, że warto byłoby, aby przedsiębiorcy islandzcy inwestowali więcej w Polsce. Myślę, że poprzez zapewnienie dostępu do rynku, rynek polski stałby się bardziej atrakcyjny dla Islandii i w ten sposób islandzcy przedsiębiorcy mogliby rozwijać swoją działalność na terenie Polski i wykorzystywać swoją specjalistyczną wiedzę w dziedzinie rybołówstwa i przetwórstwa rybnego. Można by ich zachęcić do inwestycji w te obszary poprzez zapewnienie dostępu do rynku i umożliwienie importu produktów rybnych na szerszą skalę. Jeszcze ostatni komentarz, dotyczący bilansu handlowego pomiędzy Islandią a Polską. Przedstawia się on bardzo pozytywnie, i to na korzyść Polski, ponieważ już od wielu lat Islandia importuje statki budowane w Polsce. Dotyczy to również innych usług i innych dziedzin gospodarki.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#CzlonekdelegacjiKomisjiSprawZagranicznychparlamentuIslandiiEinarGuofinnsson">Członek delegacji Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu Islandii Jónína Bjartmarz : Jestem członkiem centroliberalnej Partii Postępu. Chciałabym przedstawić komentarz na temat polskiej populacji w Islandii, która stanowi 1% populacji czynnej zawodowo. Pragnę wyrazić mój podziw wobec tego, jak dobrze Polacy przystosowują się do warunków panujących w społeczeństwie islandzkim, np. jeśli chodzi o naukę języka islandzkiego, który przysparza wiele trudności cudzoziemcom. Myślę, że Polacy żyjący w Islandii wzbogacają kulturę mojego kraju. W dyskusji poruszono problematykę przemytu broni i handlu ludźmi. Z tymi wszystkimi wyzwaniami, również z terroryzmem, powinno poradzić sobie NATO. Chciałabym sformułować kilka pytać dotyczących NATO. Jakie jest stanowisko rządu polskiego w odniesieniu do Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony? Jakie jest stanowisko polskiego rządu w kwestii uczestnictwa sześciu pozaeuropejskich krajów w operacjach wojskowych? Mam jeszcze dwa dodatkowe pytania. Z ciekawości chciałabym dowiedzieć się, jaka jest bieżąca suma wydatków rządowych na obronność i czy ulegnie zmianie w najbliższej przyszłości? Chciałabym również dowiedzieć się, czy rząd podejmuje jakieś środki, aby zwalczać terroryzm międzynarodowy. Islandia jest jednym z krajów najbardziej popierających rozszerzenie NATO i politykę otwartych drzwi. Myślę, że możemy sobie nawzajem złożyć gratulacje, ponieważ dziś jest naprawdę wielki dzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Dziękuję za te niezwykle interesujące wypowiedzi i ważne pytania, które zostały sformułowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselMarianPilka">W Polsce lekarze ubolewają nad tym, że nasza dieta oparta jest przede wszystkim na mięsie, na wieprzowinie. Na pewno byłoby zdrowiej, gdyby była oparta na rybach, zwłaszcza morskich. Myślę, że w tej dziedzinie istnieją duże możliwości współpracy, zwłaszcza z Islandią.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoslankaJoannaNowiak">Chciałabym wyrazić radość z faktu, że przewodniczącą Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu islandzkiego jest kobieta, że mamy profesjonalną reprezentację pań, które poruszają bardzo poważne kwestie, takie jak NATO i rozszerzenie Unii Europejskiej. Nie są to może fakty nadzwyczajne w krajach nordyckich, ale jest to dobry sygnał dla polskiego parlamentu, świadczący o tym, że kobiety również potrafią zajmować się tak ważnymi kwestiami. Pragnę zapytać państwa parlamentarzystów o współpracę internordycką. Jak państwo oceniacie tę współpracę? Od kilkudziesięciu lat istnieje w krajach nordyckich forum dialogu parlamentarnego - Rada Nordycka. Inne forum to Nordycka Rada Ministrów. Jak państwo oceniacie efekty takiej współpracy? Czy takie fora dialogu są potrzebne? Czy są to doświadczenia, które można by przekazać krajom starającym się o pełnoprawne członkostwo w Unii Europejskiej? Czy można spojrzeć na to w kategoriach nowego regionalizmu? Jak wszyscy wiemy, kiedy rozpoczęły się elementy transformacji w Europie Środkowowschodniej, kraje nordyckie chętnie dzieliły się swoimi doświadczeniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselEdwardPlonka">Jestem przewodniczącym polsko nordyckiej grupy parlamentarnej. Miałem już okazję spotkać się z ambasadorem Islandii w Polsce. Podkreśliliśmy, że choć Islandia jest małym krajem, to budzi wielkie zainteresowanie zarówno pod względem politycznym, jak i obronnym. Godna podkreślenia jest data powstania parlamentu w Islandii, mianowicie rok 930, a także samorządności. Zastanawialiśmy się wówczas, czy są jakieś dziedziny, w których moglibyśmy rozwijać nasze stosunki gospodarcze. Doszliśmy do wspólnego wniosku, że taką dziedziną mogłaby być turystyka. Wtedy zadałem panu ambasadorowi pytanie, czy faktycznie są takie możliwości i do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi. Mam nadzieję, że będzie okazja jeszcze dziś wieczorem w czasie kolacji i jutrzejszego lunchu, aby porozmawiać na te tematy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Wiem, że zostały sformułowane pytania przez polskich parlamentarzystów, ale nie chciałbym, żeby powstało wrażenie, iż na państwa pytania nie ma żadnych odpowiedzi. Proszę zatem, aby poseł Zbyszek Zaborowski, który jest naszym przedstawicielem w Zgromadzeniu Parlamentarnym NATO, odpowiedział na pytania, które dotyczyły NATO i naszej polityki obronnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselZbyszekZaborowski">W pierwszej kolejności odpowiem na pytanie o budżet obronny Polski. Wynosi on w br. około 16 mld zł, czyli ok. 4 mld dolarów amerykańskich. Mamy specjalną ustawę o finansowaniu restrukturyzacji armii i wydatków na jej modernizację. Ta ustawa zakłada, że do 2006 r. corocznie będziemy wydawać na obronność 1,95% PKB. Tegoroczny budżet, podobnie jak budżet na rok przyszły, spełnia te kryteria. Dodatkowo wydatki na obronność wynikają również z ustawy o samolocie wielozadaniowym. Polska chce pozyskać 48 nowych samolotów wielozadaniowych i właśnie w końcowej fazie jest przetarg na ten samolot. Polska armia przeżywa głęboką restrukturyzację. Chcemy do końca przyszłego roku zmniejszyć siły zbrojne do 150 tys. Corocznie w budżecie armii wzrasta udział wydatków majątkowych na nowoczesny sprzęt. Jeśli chodzi o udział Polski w NATO, polska opinia publiczna w przeważającej większości popierała akces do NATO i w dalszym ciągu wspiera nasz udział w Sojuszu, traktując NATO jako naszą gwarancję bezpieczeństwa. Co do kwestii sił zbrojnych szybkiego reagowania Unii Europejskiej i kwestii korpusu, który ma powstać, Polska zadeklarowała udział w eurokorpusie, natomiast chce mieć wpływ na jego ewentualne użycie. Jest to pewien problem, ponieważ jeszcze nie jesteśmy członkiem Unii Europejskiej. Rozumiem jednak, że kiedy ten korpus w końcu powstanie, tego problemu już chyba nie będzie. Polska mocno popiera powołanie sił szybkiego reagowania NATO i te same oddziały zadeklarowała do udziału w siłach reagowania NATO. Państwu polskiemu zależy na tym, żeby to NATO było głównym gwarantem polskiego i europejskiego bezpieczeństwa i aby art. 5 traktatu waszyngtońskiego pozostał nienaruszony i skuteczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy nasi goście zechcieliby teraz odpowiedzieć na pytania skierowane do nich?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacaSigriourAnnaPoroardottir">Chciałabym odpowiedzieć na dwa pytania, które zostały sformułowane. Pierwsze pytanie dotyczyło turystyki. Myślę, że jest to bardzo ważny obszar przyszłej współpracy. Jestem przekonana, że w przyszłości w Polsce turystyka będzie się rozwijać bardzo dynamicznie, podobnie jak działo się to w Islandii. Teraz odpowiem na pytanie dotyczące Rady Nordyckiej i Nordyckiej Rady Ministrów. Tego rodzaju współpraca istnieje już od wielu lat. W tym roku obchodziliśmy 50-lecie istnienia Rady Nordyckiej. Postrzegam tego rodzaju współpracę jako ważną część polityki w krajach nordyckich. Chciałabym również zauważyć, że w innych państwach, zarówno w Unii Europejskiej, jak i poza nią, istnieją podobne organizacje, np. państwa nadbałtyckie mają swoją radę, która bardzo ściśle współpracuje z Radą Nordycką. W tym kontekście chciałabym podkreślić wagę współpracy regionalnej. Również państwa BENELUX u bardzo dobrze współpracują ze sobą na szczeblu parlamentarnym. Działa również Rada Europy, bardzo duża organizacja, która współpracuje na szczeblu międzynarodowym w Europie. Myślę, że jest to bardzo ważny element globalizacji Europy. Jednak czas ucieka i trzeba zastanowić się nad tym, co będzie, kiedy Polska dołączy do Unii Europejskiej, ponieważ wtedy wszystkie umowy o wolnym handlu, które zostały podpisane, przestaną obowiązywać. Wówczas dostęp do rynku polskiego będzie dla Islandii znacznie utrudniony. Nasze produkty, np. pyszne śledzie islandzkie, będą traktowane jak produkty z krajów trzecich. Zostaną na nie nałożone dodatkowe opłaty, co sprawi, że produkty te będą droższe dla Polaków. Zatem bardzo ważne jest, żeby nie tworzyć nowych barier dla wolnego handlu, kiedy regulacje wprowadzone na mocy EFTA przestaną obowiązywać. Chciałabym dodać, że bardzo ważne jest, aby zapewnić wolny przepływ towarów w przyszłym rozszerzonym Europejskim Obszarze Gospodarczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Chciałabym odpowiedzieć na pytanie dotyczące nastawienia polskiego społeczeństwa do kwestii członkostwa w Unii Europejskiej. Reprezentuję ugrupowanie, które zdecydowanie wspiera nasze aspiracje do członkostwa w Unii. Oczywiście wśród Polaków nie ma jednomyślności w tej sprawie. Ludzie zastanawiają się, na jakich warunkach wejdziemy do Unii Europejskiej, czy będziemy płatnikiem netto. Inne są zapatrywania ludzi mieszkających na wsi, inne - w mieście. Ostatnie badania wskazują, że ponad 60% opowiada się za naszym przystąpieniem do Unii Europejskiej. Mamy nadzieję, że w referendum na temat przystąpienia do Unii poparcie będzie większe. Naturalne są obawy naszych przedsiębiorców, czy sprostamy konkurencji dobrze prosperujących firm zachodnich. Wiele dyskusji wzbudza kwestia dopłat do polskiego rolnictwa, ale mam nadzieję, że plusy przeważą i że ta wielka szansa, która stoi przed nami, zostanie wykorzystania, a Polska w 2004 r. przystąpi do Unii Europejskiej jako równoprawny członek. Z ciekawości chciałabym zapytać, ile kobiet zasiada w parlamencie islandzkim?</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Członek delegacji Jónína Bjartmarz : 35% członków parlamentu islandzkiego to kobiety, czyli 24 osoby z 63 ogółem. Chciałabym zadać takie samo pytanie - jaki procent stanowią kobiety w polskim parlamencie i w Komisji Spraw Zagranicznych?</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Jeśli chodzi o skład Komisji Spraw Zagranicznych, sytuacja nie przedstawia się najgorzej, natomiast w parlamencie kobiety stanowią 20% ogółu parlamentarzystów.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Członek delegacji Steingrímur Sigfússon : Chciałbym przedstawić krótki komentarz na temat Rady Nordyckiej. Jak już wspomniano, państwa nadbałtyckie także posiadają taką radę. Islandia i Norwegia biorą udział w obradach tej organizacji od samego początku, choć nie są państwami nadbałtyckimi, ale uważaliśmy, że należy brać udział w takich inicjatywach i podkreślać wartość współpracy regionalnej. Pragnę również powiedzieć kilka słów na temat inicjatywy fińskiej, dotyczącej wymiaru nordyckiego w Unii Europejskiej. Wszystkie kraje nordyckie popierają taką inicjatywę. Polska będzie musiała również wziąć to pod uwagę, bez względu na to, czy przystąpi do Unii Europejskiej, czy też nie. Istotne jest to, że kraje nordyckie zostały zaakceptowane jako bardzo ważny region w Europie. Obecnie na świecie jest tak dużo organizacji międzynarodowych, że małej Islandii trudno jest brać udział w pracach wszystkich tych organizacji. Mamy mały parlament, liczący tylko 63 członków. Dużo podróżujemy. Niektórzy uważają to za wielki luksus, ale tak naprawdę nie o to chodzi. Chciałbym jeszcze raz podkreślić wagę współpracy regionalnej. Myślę, że Polska jest bardzo ważnym partnerem ze względu na dużą liczbę ludności i rozległy obszar kraju. wszystkie kraje nordyckie na pewno będą zainteresowane zacieśnianiem współpracy i związków z Polską. Dlatego m.in. przyjechaliśmy z wizytą do Polski. Oczywiście mówimy dużo o rybach w Islandii, jednak ryby to nie jedyna rzecz, o której myślimy. Są jeszcze inne sprawy w życiu. Tak samo jak nie tylko jest Unia Europejska, ale również inne sprawy. Potencjał rolny Polski jest bardzo ważny. Za 50 lat na świecie będziemy musieli wyżywić 9 mld ludzi i Polska będzie jednym z krajów, które się do tego przyczynią. Życzę państwu wielu sukcesów.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Dziękujemy za te życzenia. Sądzę, że nasza dzisiejsza dyskusja potwierdza, jak ważne są stosunki polsko islandzkie, jak wiele jest zagadnień, o których chcemy rozmawiać. Chcę podkreślić, że delegacja będzie miała jutro możliwość odbycia wielu ważnych rozmów w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, Ministerstwie Rolnictwa, również z naszymi przedstawicielami w Konwencie, z delegacją do Komisji Europejskiej, z naszym głównym negocjatorem Janem Truszczyńskim. Będzie więc wiele płaszczyzn, aby pogłębić te wątki, które już dotychczas zostały poruszone. Żałujemy, że czas naszego posiedzenia dobiega końca, ale w parlamencie czas zawsze jest tą wartością, której brakuje. Na szczęście możemy kontynuować naszą rozmowę w czasie lunchu i tam uzyskają państwo odpowiedzi na te pytania, które będą wymagały pogłębienia. Jeśli pani przewodnicząca pozwoli, chcielibyśmy upamiętnić pobyt delegacji poprzez wręczenie skromnego upominku dla pani przewodniczącej.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacaSigriourAnnaPoroardottir">Było to bardzo interesujące spotkanie. Omówiliśmy wiele tematów. Podczas lunchu będziemy mieli szansę przedyskutować niektóre kwestie bardziej szczegółowo. Chciałabym zaprosić pana przewodniczącego i delegację Komisji Spraw Zagranicznych parlamentu polskiego do Althingu. Mam nadzieję, że będą państwo mogli odwiedzić nas w przyszłym roku. Znajdziemy jakiś dogodny termin, który będzie odpowiadał obu stronom. Ważne jest, aby podkreślać dobre stosunki między Islandią a Polską i dążyć do ich zacieśniania. Chciałam przekazać panu przewodniczącemu drobny upominek, jako pamiątkę dzisiejszego spotkania.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">W imieniu Komisji chciałbym podziękować za zaproszenie do Islandii. Z przyjemnością przyjedziemy do państwa z wizytą w przyszłym roku, kiedy tylko będzie to możliwe. Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>