text_structure.xml 152 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselRobertSmolen">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Jest to ostatnie 111 posiedzenie Komisji w IV kadencji Sejmu RP. Pozostało zaledwie kilka godzin do zakończenia IV kadencji Sejmu. Jest to jedyna Komisja pracująca do końca kadencji, co z satysfakcją konstatuję. Widzę w tym chęć członków Komisji  do intensywnej pracy. Witam członków Komisji, członków rządu z ministrem finansów Mirosławem Gronickim. Porządek obrad otrzymaliście państwo w zawiadomieniu. Chcę do tego porządku wnieść kilka poprawek. Wczoraj otrzymałem pismo sygnowane przez podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Andrzeja Kowalskiego, w którym informuje, że projekt instrukcji na posiedzenie Rady Unii Europejskiej do Spraw Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 24-25 października br. będzie przedmiotem obrad Komitetu Europejskiego Rady Ministrów w dniu 21 października. W związku z tym minister informuje, że pisemna informacja o stanowisku, jakie rząd ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych zostanie przekazana do parlamentu w terminie późniejszym, dlatego postanowiłem zdjąć ten punkt z porządku obrad. Konsekwencją jest to, że informacja rządu w tej sprawie będzie musiała być rozpatrzona w trybie art. 9 ust. 3 ustawy. Przed nową Komisją do Spraw Unii Europejskiej będzie musiał stanąć minister rolnictwa i rozwoju wsi, członek Rady Ministrów i przedstawić stosowne informacje. Teraz przez chwilę skonsultuję się z ministrem Jarosławem Pietrasem. Konsultacja z ministrem Jarosławem Pietrasem była związana z porządkiem obrad. Oprócz zdjęcia punktu II z porządku obrad, z nowego porządku proponuję skreślić punkty: VIII, IX i XIII. Te punkty nie zostały dzisiaj rozpatrzone przez Komitet Europejski Rady Ministrów, więc nie możemy ich rozpatrywać na posiedzeniu Komisji. Czy są uwagi do zmodyfikowanego projektu porządku obrad? Zwracam się do Komisji o jego przyjęcie. Nie słyszę sprzeciwu, więc stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek obrad. Przystępujemy do realizacji pkt I. Zgodnie ze zwyczajem panującym w Komisji przystąpimy później do punktu przedostatniego. W pierwszej kolejności rozpatrzymy jednak w trybie art. 9 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informację o stanowisku, jakie Rada Ministrów zajęła podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych Unii Europejskiej na posiedzeniu Rady ds. Ekonomiczno-Finansowych 11 października br., w związku z niezasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd zwrócił się do Komisji z informacją dotyczącą projektów aktów prawnych znajdujących się w porządku obrad tej Rady, ale uczynił to dopiero 11 października o godz. 11.15, a więc po rozpoczęciu posiedzenia tej Rady. Nie było żadnej możliwości, aby skonsultować się z członkami Komisji i zasięgnąć opinii w sprawach rozpatrywanych dokumentów. W związku z tym jesteśmy zobligowani do tego, aby minister osobiście post factum przedstawił nam to, co działo się na tym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MinisterfinansowMiroslawGronicki">To jest moje ostatnie spotkanie z komisją sejmową. Chciałbym przeprosić za to, że Komisja nie otrzymała wcześniej projektów aktów prawnych, ale na posiedzeniu Rady ECOFIN w dniu 11 października nie dyskutowano na temat żadnych projektów aktów prawnych. Projekty te znalazły się wyłącznie na tzw. liście A, a więc do przyjęcia przez Radę ECOFIN, bez dyskusji. Ostateczna wersja tej listy została opracowana przez Sekretariat Generalny Rady Unii Europejskiej w przededniu spotkania Rady ECOFIN. Postanowiliśmy przekazać informację rządu na temat stanowiska do projektów aktów prawnych niezwłocznie po otrzymaniu przez rząd listy A. Listę tę otrzymaliśmy też 11 października. Wcześniejsze przekazanie tej informacji z przyczyn niezależnych od rządu było niemożliwe. Na zakończenie chcę powiedzieć, że po posiedzeniu Rady ECOFIN można potwierdzić, iż pisemna informacja przekazana Komisji w dniu 11 października pozostaje aktualna. Komisja rozpatrywała stanowiska we wszystkich punktach, jakie znalazły się na liście A.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselRobertSmolen">Informacja pisemna została państwu przekazana. Czy na temat tej informacji są chętni do zabrania głosu? Informacja dotyczy dokumentów COM/2005/ 109, COM/2004/ 486, COM/2004/ 177. Nie widzę chętnych do zabrania głosu. W związku z tym stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła i przyjęła do wiadomości informację przedstawioną w trybie art. 9 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o stanowisku, jakie Rada Ministrów zajęła podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych Unii Europejskiej na posiedzeniu Rady ECOFIN 11 października 2005 r., łącznie z wyjaśnieniami dotyczącymi niezasięgnięcia opinii Komisji w tych sprawach. Zamykam pkt I. Dziękuję ministrowi za przedstawienie tej krótkiej informacji. Przy tej okazji dziękuję za współpracę z panem ministrem i Ministerstwem Finansów. Zazwyczaj dotyczyła ona trudnych, skomplikowanych, niejednokrotnie technicznych spraw. Myślę, że potrafiliśmy wspólnie rozpatrywać złożone zagadnienia w ten sposób, aby interesy Rzeczpospolitej były jak najlepiej zabezpieczone. Za to chciałbym panu ministrowi podziękować. Zgodnie ze zwyczajem chciałbym przejść do rozpatrzenia pkt XX, to jest do informacji o projektach aktów prawnych Unii Europejskiej i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 ustawy, w stosunku do których prezydium - zgodnie z jednomyślną opinia posłów koreferentów - wnosi o  niezgłaszanie uwag. Ta lista jest dość długa, zawiera 16 dokumentów. Prezydium Komisji korefrentami wyznaczyło posła Aleksandra Szczygło i posła Roberta Smolenia, a więc zastępcę przewodniczącego Komisji pochodzącego z ugrupowania, które w wyborach uzyskało największą liczbę głosów i ustępującego przewodniczącego. Chodziło o to, abyśmy zagwarantowali, że ta jednomyślność odnosi się rzeczywiście do projektów aktów prawnych nie wymagających szczegółowego rozpatrywania. Odczytam te projekty w szybkim tempie, bo jest ich sporo. Po pierwsze, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie /EWG/ nr 1210/90 w sprawie ustanowienia Europejskiej Agencji Ochrony Środowiska oraz europejskiej sieci informacji i obserwacji środowiska w odniesieniu do kadencji dyrektora zarządzającego, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie /EWG/ nr 337/75 ustanawiające Europejskie Centrum Rozwoju Kształcenia Zawodowego w odniesieniu do kadencji dyrektora, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie /EWG/ nr 1365/75 w sprawie utworzenia Europejskiej Fundacji na Rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy w odniesieniu do kadencji dyrektora i zastępcy dyrektora, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie /EWG/ nr 1360/90 ustanawiające Europejską Fundację Kształcenia w odniesieniu do kadencji jej dyrektora, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie Rady /EWG/ nr 302/93 w sprawie ustanowienia Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii w odniesieniu do kadencji dyrektora, - wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie Rady /EWG/ nr 40/94 w odniesieniu do kadencji Prezesa Urzędu Harmonizacji w ramach Rynku Wewnętrznego, - wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie Rady /WE/ nr 2100/94 w odniesieniu do kadencji Prezesa Wspólnotowego Urzędu Ochrony Odmian Roślin, - wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 2965/94 ustanawiające Centrum Tłumaczeń dla organów Unii Europejskiej w odniesieniu do kadencji dyrektora, - wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 1035/97 ustanawiające Europejskie Centrum Monitorowania Rasizmu i Ksenofobii w odniesieniu do kadencji dyrektora, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 178/2002 w odniesieniu do kadencji dyrektora zarządzającego Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 851/2004 ustanawiające Europejskie Centrum ds.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselRobertSmolen">Zapobiegania i Kontroli Chorób w odniesieniu do kadencji dyrektora, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 726/2004 w odniesieniu do kadencji dyrektora zarządzającego Europejską Agencją Leków, - wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 1321/2004 w odniesieniu do kadencji dyrektora wykonawczego Europejskiego Organu Nadzoru GNSS, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 2062/94 ustanawiające Europejską Agencję Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Miejscu Pracy w odniesieniu do kadencji dyrektora, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 1406/2002 ustanawiające Europejską Agencję ds. Bezpieczeństwa na Morzu w odniesieniu do kadencji dyrektora, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 1592/2002 w odniesieniu do kadencji dyrektora wykonawczego i dyrektorów Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego, - wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 881/2004 ustanawiające Europejską Agencję Kolejową w odniesieniu do kadencji dyrektora wykonawczego, - wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 2007/2004 w odniesieniu do kadencji dyrektora wykonawczego i zastępcy dyrektora wykonawczego Europejskiej Agencji Zarządzania Współpracą Operacyjną na Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich Unii Europejskiej /COM/2005/ 190 końcowy/. Po drugie, wniosek dotyczący decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie finansowania normalizacji europejskiej /COM/2005/ 377 końcowy/. Po trzecie, wniosek dotyczący decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady wprowadzającej uproszczony system kontroli osób na granicach zewnętrznych, oparty na jednostronnym uznawaniu przez Republikę Czeską, Estonię, Cypr, Łotwę, Litwę, Węgry, Maltę, Polskę, Słowenię i Słowację niektórych dokumentów za równorzędne z wizami krajowymi dla celów przejazdu tranzytem przez terytoria tych krajów i wniosek dotyczący decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady wprowadzającej uproszczony system kontroli osób na granicach zewnętrznych, oparty na jednostronnym uznawaniu przez Państwa Członkowskie niektórych zezwoleń na pobyt wydanych przez Szwajcarię i Liechtenstein dla celów przejazdu tranzytem przez ich terytoria /COM/2005/ 381 końcowy/. Po czwarte, wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie Wspólnoty we Wspólnym Komitecie dotyczącym wykonywania art. 66 Eurośródziemnomorskiego Przejściowego Układu Stowarzyszeniowego w sprawie handlu i współpracy między Wspólnotą Europejską z jednej strony a Organizacją Wyzwolenia Palestyny na rzecz Autonomii Palestyńskiej na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy z drugiej strony /przedstawiony przez Komisję/ /COM/2005/ 397 końcowy/. Po piąte, wniosek dotyczący rozporządzenia Rady dotyczącego mechanizmu równoważącego stosowanego w odniesieniu do przywozu z niektórych państw niebędących członkami Wspólnoty Europejskiej /COM/2005/ 398 końcowy/. Po szóste, projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii /COM/2005/ 399 końcowy/. Po siódme, wniosek dotyczący decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie uruchomienia Funduszu Spójności UE zgodnie z pkt 3 Porozumienia międzyinstytucjonalnego z dnia 7 listopada 2002 r. pomiędzy Parlamentem Europejskim, Radą i Komisją w sprawie finansowania Funduszu Solidarności Unii Europejskiej uzupełniającego Porozumienie międzyinstytucjonalne z dnia 6 maja 1999 r. w sprawie dyscypliny budżetowej i poprawy procedury budżetowej /COM/2005/ 401 końcowy/.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselRobertSmolen">Po ósme, wniosek dotyczący rozporządzenia Rady ustalającego wspólnotową skalę klasyfikacji tusz dorosłego bydła /wersja skodyfikowana/ /COM/2005/ 402 końcowy/. Po dziewiąte, wniosek dotyczący rozporządzenia Rady w sprawie zawarcia Umowy o partnerstwie między Wspólnotą Europejską a Wyspami Salomona w sprawie połowów na wodach przybrzeżnych Wysp Salomona /COM/2005/ 404 końcowy/. Po dziesiąte, wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczącego środków przewidzianych w celu ułatwienia procedur składania wniosków wizowych i wydawania wiz dla członków rodziny olimpijskiej biorących udział w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich i/lub Paraolimpijskich w Turynie w 2006 r. /COM/2005/ 412 końcowy/. Po jedenaste, wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie zawarcia umowy w formie wymiany listów w sprawie tymczasowego stosowania protokołu ustalającego, na okres od dnia 18 stycznia 2005 r. do dnia 17 stycznia 2011 r., dopuszczalne wielkości połowów i rekompensatę finansową przewidziane w umowie między Europejską Wspólnotę Gospodarczą a Republiką Seszeli w sprawie połowów na wodach przybrzeżnych Seszeli /COM/2005/ 420 końcowy/. Po dwunaste, wniosek dotyczący rozporządzenia Rady w sprawie zawarcia protokołu ustalającego, na okres od dnia 18 stycznia 2005 r. do dnia 17 stycznia 2011 r., dopuszczalne wielkości połowów i rekompensatę finansową przewidziane w umowie między Europejską Wspólnotą Gospodarczą a Republiką Seszeli w sprawie połowów na wodach przybrzeżnych Seszeli /COM/2005/ 421 końcowy/. Po trzynaste, wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie podpisania w imieniu Wspólnoty Europejskiej Konwencji Rady Europy nr 198 o praniu, zajmowaniu i konfiskacie dochodów pochodzących z przestępstw oraz o finansowaniu terroryzmu /COM/2005/ 426 końcowy/. Po czternaste, wniosek dotyczący dyrektywy Rady zmieniającej dyrektywę 69/169/EWG w zakresie tymczasowych ograniczeń ilościowych na przywóz piwa do Finlandii /COM/2005/ 427 końcowy/. Po piętnaste, projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady  w sprawie wspólnych reguł ochrony lotnictwa cywilnego /COM/2005/ 429/. Po szesnaste, wniosek dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie /WE/ nr 527/2003 zezwalające na oferowanie i dostarczanie do bezpośredniego spożycia przez ludzi niektórych win przywożonych z Argentyny, które mogły być poddane procesom enologicznym nie przewidzianym w rozporządzeniu /WE/ nr 1493/1999 /COM/2005/ 437 końcowy/. Posłowie koreferenci zaopiniowali te dokumenty, uznając, że nie ma potrzeby zgłaszania przez Komisję uwag. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do tych projektów dokumentów. Sprzeciwu nie słyszę. Na tym zamykam punkt XX. Przystępujemy do rozpatrzenia pkt XIX. Do Komisji została przekazana w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r.  informacja rządu odnośnie do: - wniosku dotyczącego zakończenia postępowania antydumpingowego dotyczącego przywozu stalowych lin i drutów pochodzących z Korei; - wniosku dotyczącego przedłużenia stosowania środków antydumpingowych nałożonych na import lin i drutów stalowych pochodzących z Chin, Indii, RPA i Ukrainy; -  wniosku dotyczącego zmiany rozporządzenia Rady Nr 1601/2001 narzucającego środki antydumpingowe na import stalowych lin i drutów z Rosji; - wniosku dotyczącego zakończenia postępowania weryfikującego przegląd środków antydumpingowych dotyczących importu rowerów pochodzących z Chin.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselRobertSmolen">Informacje na ten temat zostały państwu przekazane drogą elektroniczną w dniu 11 października br. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja została poinformowana o procedurach stanowienia prawa odnośnie do powyższych propozycji oraz o stanowisku, jakie Rada Ministrów zamierza zająć wobec tych aktów. Sprzeciwu nie słyszę. Na tym zamykam pkt XIX. Przechodzimy do pkt II, to jest do rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. zmienionego projektu dyrektywy Rady zmieniającej dyrektywę 77/388/EWG odnośnie do miejsca świadczenia usług COM /2005/334 końcowy/ i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Rząd jest reprezentowany przez ministra Wiesława Szczukę, którego proszę o wprowadzenie do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowWieslawSzczuka">W zastępstwie ministra Jarosława Nenemana chciałbym pokrótce przedstawić stanowisko rządu. W sprawach fachowych będę się wspierał wiedzą dyrektor Jolanty Gumiennej. Od przedłożonego projektu zmieniającego projekt zmiany dyrektywy 77/3888/EWG pojawiły się kolejne zmiany. Ten proces trwa nadal. Można powiedzieć, że nie jest to ostateczna wersja. Skupię uwagę na generalnej linii rządu w tej sprawie, bez wchodzenia w szczegóły, ponieważ w toku dalszych prac nad projektem ulegną one zmianom. Generalna filozofia kryjąca się za tym projektem aktu prawnego jest taka, by zmienić ogólną zasadę pobierania podatku VAT przy świadczeniu usług. Chodzi o zmianę zasady, zgodnie z którą podatek ten jest pobierany w miejscu, gdzie dostawca ma swoją siedzibę na zasadę poboru podatku w miejscu, gdzie te usługi są w rzeczywistości konsumowane. VAT jest podatkiem konsumpcyjnym. W związku z tym co do zasady powinien być pobierany tam, gdzie ta konsumpcja ma miejsce. Niekiedy jest to trudne do jednoznacznego określenia w przypadku na przykład poruszających się samolotów. Miejsce jest trudne do przypisania nawet do konkretnego kraju. Od tej ogólnej zasady muszą więc być określone wyjątki. Komisja Europejska, przedkładając projekt zmiany dyrektywy, kierowała się potrzebą wprowadzenia tej zasady. Te kwestie muszą być rozpatrywane w dwóch wymiarach. Jednym są relacje między podatnikami VAT, jeśli są to podmioty zarejestrowane jako płatnicy VAT. Drugim jest relacja między podmiotami świadczącymi usługi i ich finalnymi odbiorcami, konsumentami, którzy nie mają możliwości odliczenia VAT. W tym drugim przypadku dominuje zasada, że podatek pobiera się tam, gdzie usługodawca ma swoją siedzibę. W przedłożonym projekcie proponuje się wprowadzenie nowych rozwiązań zmierzających de facto w stronę ogólnej zasady proponowanej dla relacji między podatnikami podatku VAT. Jedną z przyczyn, która zrodziła ten projekt jest chęć uniknięcia niezdrowej konkurencji między podmiotami świadczącymi usługi. Obecnie teoretycznie jest możliwa taka sytuacja, że usługodawca ulokuje się w kraju, który ma najniższą stawkę podatku VAT. Przeniesienie płatności do kraju, gdzie usługa jest konsumowana powoduje ujednolicenie warunków konkurencji wobec wszystkich dostawców. Stawka VAT będzie naliczana według tej samej zasady dla wszystkich, którzy dostarczają usługi, bowiem będzie decydować miejsce, gdzie usługi są konsumowane. Jednym z walorów proponowanej nowelizacji jest to, że ma ona ułatwić życie podmiotom świadczącym usługi, bo nie będą musiały rejestrować się w krajach, w których usługi będą konsumowane, jak to jest obecnie. To powinno ułatwić im funkcjonowanie. Dla tych podatników wprowadzony zostanie nowy obowiązek polegający na składaniu informacji podsumowującej. Rząd generalnie popiera projekt tej nowelizacji, ale z jednym zastrzeżeniem. Wejście tych zmian w życie będzie możliwe dopiero wtedy, kiedy skutecznie funkcjonować będzie system wymiany informacji o podatku VAT, tzw. VIES II, który pozwoli dopisać usługi do bazy danych. W tej chwili w bazie tej są uwzględnione wyłącznie towary. Żeby nowy system pobierania podatku VAT mógł funkcjonować, powinny w bazie znaleźć się informacje o podmiotach świadczących usługi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselMarekKotlinowski">W przedstawionych materiałach nie doczytałem się podstawowej informacji. Jakie skutki dla polskiego budżetu ma ta regulacja? Czy spodziewamy się, że wpływy z podatku VAT będą na tym samym poziomie, czy niższe, a jeśli tak, to dlaczego przyjmujemy stanowisko, że te zmiany są neutralne i je popieramy? Tej informacji nie znalazłem. To jest podstawowa informacja niezbędna do zajęcia stanowiska w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Strona rządowa napisała, by odsunąć w czasie wprowadzenie zmiany dyrektywy aż do wprowadzenia systemu VIES II. Kiedy będzie wdrożony ten system?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselRobertSmolen">Więcej zgłoszeń nie widzę. Proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMFWieslawSzczuka">Skutki finansowe zostały przedstawione w stanowisku rządu, ale bez wymiaru finansowego, tylko z określeniem, że mogą one być niewielkie. Na tym etapie są one trudne do oszacowania. Wynika to, po pierwsze, z braku pełnej wiedzy na temat struktury usług, które mogą zostać objęte tymi zmianami. To, że skutki będą niewielkie wynika z faktu, że znaczna część usług, które świadczą polskie podmioty już są objęte taką możliwością. Na przykład usługi budowlane są rozliczne w miejscu, gdzie są realizowane, a nie według stawek polskich. Z tego wnosimy, że skutki finansowe nie będą znaczące. Natomiast jedną z istotnych zalet byłoby uproszczenie działalności podmiotów świadczących te usługi, bo nie będą miały obowiązku rejestrowania się we wszystkich krajach, w których je wykonują. Nie da się określić terminu wdrożenia zmodyfikowanego systemu wymiany informacji o VAT, czyli VIES II, bo w tej chwili trwają prace nad tym systemem. Początkowo oczekiwanie było takie, by nastąpiło to w 2008 r. Potem Komisja Europejska powiedziała, że być może uda się wdrożyć system w połowie 2006 r. Najnowsze informacje wskazują na to, że nastąpi to prawdopodobnie w 2007 r. Wtedy uda się uczynić ten system w pełni operatywnym. Dyskusje trwają, więc nie ma na ten temat precyzyjnej odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselRobertSmolen">Rozumiem, że wprowadzenie systemu VIES II jest zależne od działań podjętych przez wszystkie kraje członkowskie. Czy jest zróżnicowanie między poszczególnymi krajami? Jak na tym tle wygląda polska administracja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuPodatkowPosrednichwMinisterstwieFinansowJolantaGumienna">Nie ma konsensu w tej sprawie. Trwają prace nad zmianą rozporządzenia regulującego funkcjonowanie systemu VIES. Jest to akt rangi rozporządzenia, więc musi on funkcjonować we wszystkich państwach członkowskich równocześnie. Trwają prace analityczne i techniczne nad funkcjonowaniem tego systemu i poprawą jego działania. Obecnie informacja zwrotna od innego państwa członkowskiego przekazywana jest nawet po pół roku. Jest to zbyt długo. Komisja Europejska dąży do usprawnienia pracy w tym zakresie. Równocześnie toczą się prace w sprawie systemu VIES II. Wiele krajów członkowskich zgłasza podobne do naszych obawy. Wszystkie usprawnienia będą mogły być wprowadzone po wdrożeniu i sprawnym funkcjonowaniu systemu VIES II. Obecnie system nie obejmuje wymiany usług, lecz tylko wymianę towarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselRobertSmolen">Gdyby rozporządzenie w tej sprawie zostało przyjęte teraz, to ile czasu polska administracja potrzebowałby na praktyczne wdrożenie systemu? Czy jest możliwe przyjęcie dyrektywy bez wprowadzenia systemu VIES II?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMFJolantaGumienna">Teoretycznie wyobrażam sobie możliwość przyjęcia tej dyrektywy. Obecnie nie ma takiego warunku zapisanego w przepisach. Nie sądzę, żeby prace nad dyrektywą skończyły się za tej prezydencji, ponieważ w tej sprawie państwa prezentują rozbieżne stanowiska. Jest dość duża obstrukcja ze strony Niemiec, które blokują przepisy tej dyrektywy. Ponadto wdrożenie systemu wymaga jego przebudowy od strony technicznej i wprowadzenia jego nie tylko w jednostce centralnej, ale i w poszczególnych państwach członkowskich. Zawsze rozporządzenie przewiduje odpowiedni termin na rozruch systemu. Jeśli pojawi się ustalony już projekt rozporządzenia, to będzie on określał również termin jego wdrożenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselMarekKotlinowski">Czy pani dyrektor nie widzi sprzeczności z dwoma zapisami, które pozwolę sobie przytoczyć z pkt 4 na stronie 6: "z uwagi na brak szczegółowych danych dotyczących struktury świadczonych usług skutki te są trudne do oszacowania" oraz zdaniem "skutki te mogą mieć niewielki ujemny wpływ na dochody budżetu"? Nasz głos będzie słyszany, bo w tym wypadku obowiązuje procedura jednomyślności. Czy nie powinniśmy oczekiwać od rządu precyzyjnych wyliczeń i określenia, co nas czeka po wprowadzenia rozwiązań, nad którymi dzisiaj debatujemy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Chciałbym zapytać o techniczną stronę funkcjonowania systemu informatycznego, który będzie musiała wprowadzić polska administracja. Czy zakres wymiany informacji w tej dziedzinie będzie się odbywał tylko na poziomie ministerstwa, czy też będą w to włączone wszystkie urzędy skarbowe? Mówicie państwo o skutkach wynikających z faktu, że polski usługodawca będzie wykonywał usługi na zewnątrz, czyli poza polskimi granicami. Z tego tytułu będzie ubytek w ewentualnych płatnościach podatku VAT na terenie Polski. Czy została oszacowana przybliżona skala usług objętych płatnością podatku VAT, ze stawką obowiązującą w Polsce, która należy do jednej z wyższych w Unii Europejskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselRobertSmolen">Więcej zgłoszeń do dyskusji nie widzę. Poproszę pana ministra o odpowiedź, a później zaproponuję projekt opinii w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PodsekretarzstanuwMFWieslawSzczuka">W gruncie rzeczy posłowie pytali o tę samą sprawę, o sposób oszacowania kosztów wdrożenia dyrektywy. Jak mówiłem, na tym etapie jest to bardzo trudne. Jeśli nie da się określić konkretnej wielkości, to można oczekiwać, jaki będzie kierunek zmian i jaka będzie ich skala. Stąd została zaprezentowana taka ocena. Przyznajemy, że w tej chwili nie jesteśmy w stanie przedłożyć konkretnego rachunku. Jednym z elementów, który sprawiał, że w naszym przekonaniu ten ewentualny ubytek będzie niewielki jest właśnie różnica stawek VAT, o których wspomniał poseł Andrzej Grzyb. W Polsce stawki podatku VAT są wyższe niż w wielu innych krajach. W związku z tym te podmioty, które poprzez nowy system będą zmuszone do płacenia wyższej stawki w Polsce spowodują większe wpływy. W znakomitej części polskich podmiotów zaangażowanych w świadczenie określonych usług ten system de facto już działa. Zmiana będzie istotna, ale nie będzie obejmowała podstawowej części świadczonych usług. System VIES funkcjonuje od lat. W tej chwili chodzi o jego rozbudowę czy modyfikację. Nie jest on tworzony od nowa. Każdy podatnik zawierający transakcje w obrocie wewnątrzwspólnotowym odczuwa potrzebę sięgnięcia do bazy, by dowiedzieć się, czy jego partner jest już w tej bazie zarejestrowany. System funkcjonuje, ale potrzebna jest jego modyfikacja, głównie w tym celu, by bazę rozbudować o podmioty świadczące usługi, a nie tylko podmioty będące dostawcami towarów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMFJolantaGumienna">Dodatkowo chciałabym powiedzieć, że wszystkie podmioty mają dostęp do tego systemu. Jednakże należy wskazać dwa poziomy uzyskiwania informacji. Pierwszy dotyczy faktu bycia zarejestrowanym podatnikiem, posiadającym ważny numer dla potrzeb handlu wewnątrzwspólnotowego. Drugi jest tylko dla potrzeb administracji podatkowych. Dotyczy wymiany informacji na temat podatników i zawieranych konkretnych transakcji. Do tego systemu podatnicy dostępu nie mają. Jest on dostępny tylko dla administracji podatkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselRobertSmolen">Zgodnie z zapowiedzią chciałbym przedstawić państwu projekt opinii Komisji w tej sprawie o następującej treści: "1. Komisja podziela opinię, iż usługi transgraniczne powinny być opodatkowane podatkiem VAT w miejscu ich faktycznej konsumpcji. W związku z tym pozytywnie ocenia projekt nowelizacji dyrektywy. 2. Uznając zmiany w dyrektywie 77/3888/EWG za poważne, Komisja zwraca rządowi uwagę na konieczność przeprowadzenia szerokiej akcji informacyjnej dla podatników oraz administracji podatkowej. 3. Komisja rekomenduje odsunięcie w czasie wprowadzenia nowelizacji dyrektywy aż do wdrożenia systemu VIES II. 4. Komisja zwraca się do Rady Ministrów o przedstawienie Komisji do Spraw Unii Europejskiej Sejmu RP bardziej szczegółowych danych dotyczących skutków finansowych nowelizacji dyrektywy". Czy są uwagi do tego projektu? Nie widzę zgłoszeń. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia takiej opinii? Proponujecie państwo głosowanie. Kto jest za przyjęciem opinii Komisji w przedstawionej wersji? Stwierdzam, że Komisja 15 głosami, przy 4 przeciwnych i 1 wstrzymującym się uchwaliła opinię w sprawie zmienionego projektu dyrektywy Rady zmieniającej dyrektywę 77/388/EWG odnośnie do miejsca świadczenia usług COM/2005/334. Na tym zamykam pkt II. Dziękuję panu ministrowi Wiesławowi Szczuce. Pewnie widzimy się ostatni raz. Chciałbym podziękować panu ministrowi za dobrą współpracę. Podejmowaliśmy trudne, skomplikowane tematy. Cieszę się, że potrafiliśmy o nich dyskutować w sposób merytoryczny i podejmować dobre decyzje. Proszę przekazać słowa podziękowania również ministrowi Jarosławowi Nenemanowi i wszystkim współpracownikom z ministerstwa. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt III, na który z pewnością niektórzy czekają z niecierpliwością. Chodzi o rozpatrzenie w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady w sprawie wspólnej organizacji rynków w sektorze cukru; wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenia /WE/ nr 1782/2003 ustanawiające wspólne zasady dla systemów wsparcia bezpośredniego w ramach wspólnej polityki rolnej i ustanawiające określone systemy wsparcia dla rolników oraz wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady ustanawiającego tymczasowy plan restrukturyzacji przemysłu cukrowniczego we Wspólnocie Europejskiej i zmieniający rozporządzenie /WE/ nr 1258/19999 w sprawie finansowania wspólnej polityki rolnej /COM/2005/263 końcowy/. Rząd reprezentowany jest przez sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józefa Śliwę, którego proszę o wprowadzenie do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJozefSliwa">Temat jest rzeczywiście "słodki", dyskutowany od kilku tygodni, także w Brukseli i podczas wielu różnych innych spotkań. Dotyczy trzech wniosków, które wymienił pan przewodniczący. Stanowisko rządu jest nieugięte. Myślę, że rząd i Sejm będą takie stanowisko do końca prezentować. Polski rząd ze zrozumieniem odnosi się do propozycji przedstawionej przez Komisję Europejską. Uznaje potrzebę reformy rynku cukru w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. W szczególności Polska uznaje za słuszne cele reformy: poprawę konkurencyjności, dążenie do synchronizacji w ramach WTO, stabilizację produkcji oraz obniżkę cen cukru przede wszystkim dla konsumentów. Za słuszną uznaje też rząd rekompensatę utraty dochodów plantatorów buraków cukrowych w postaci płatności bezpośrednich. Zdaniem rządu, wytyczone cele reformy sektora rynku cukru mogą być osiągnięte za pomocą: definitywnej likwidacji kwoty B na poziomie 2,7 mln ton, a w dalszej kolejności kwoty C, która obejmuje cukier wyprodukowany poza kwotą A i B. Cukier ten może być wprowadzony na rynek krajów trzecich bez dopłat. Jesteśmy także za utrzymaniem mechanizmu interwencji, przy czym jej poziom powinien być tak ustalony, aby był zsynchronizowany lub uzgodniony z WTO. Chodzi o to, by nie było dalszych różnic zdań oraz określonych konsekwencji. Jesteśmy także za planowaną pomocą dla państw AKP, jednakże muszą być wprowadzone bardzo przejrzyste reguły monitorowania i kontroli pochodzenia cukru z państw trzecich. Celem rządu jest to, aby produkcja cukru w Polsce nie uległa znacznej redukcji. W naszej propozycji ważnym elementem jest również to, aby zdecydowanie obniżyć koszty funkcjonowania rynku cukru. Mam na myśli dopłaty do kwoty B do poziomu 2,7 mln ton, a także dopłaty do 1,3 mln ton cukru pochodzącego z krajów AKP oraz wysoką cenę interwencyjną cukru, jak i buraków cukrowych. W związku z tym proponuje się ograniczyć produkcję cukru w kwocie B i C poprzez zniesienie dopłat do eksportu cukru oraz obniżenie cen cukru i buraków, przy jednoczesnym zabezpieczeniu plantatorom rekompensat utraconych dochodów. Te rozwiązania polski rząd jest gotów poprzeć. W następnych negocjacjach i rozmowach będziemy oczekiwać nowych propozycji w sprawie reformy rynku cukru, ponieważ - jak dotychczas - prezydencja brytyjska od wielu tygodni stoi na tym samym stanowisku. To nie zbliża stron do przyjęcia ostatecznej wersji propozycji reformy w ciągu najbliższych tygodni. Jednocześnie należy przypomnieć skutki finansowe proponowanej reformy. W zakresie wyasygnowania środków na dopłaty do płatności bezpośrednich obciążony zostanie budżet Unii Europejskiej. Nie są to kwoty małe. W 2006 r. prawie 100 mln euro, w 2007 r. prawie 160 mln euro. W przypadku stworzenia funduszu restrukturyzacji przewidywane płatności za rezygnację z kwot i zaprzestanie produkcji będą finansowane z opłat ponoszonych przez samych producentów. To jest ważne dla Polski. Polski Koncern Cukrowy, który pozostanie na rynku cukru będzie musiał stworzyć obcym koncernom fundusz restrukturyzacji tylko po to, aby one w przypadku wycofania się z polskiego rynku mogły otrzymać określoną rekompensatę. To ze strony rządu jest nie do przyjęcia. Dlatego też od dwóch miesięcy opowiadamy się niezmiennie za redukcją kwoty B i C.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJozefSliwa">Jesteśmy za restrukturyzacją rynku, ale nie w takiej formie i nie w tak krótkim czasie. W imieniu rządu proszę, aby Komisja zaakceptowała stanowisko rządu, by można było na listopadowych posiedzeniach Rady Unii Europejskiej zaprezentować nasze stanowisko. Być może do tego czasu zostanie zgłoszona nowa propozycja ze strony Unii Europejskiej. Wówczas nowy Sejm i nowy rząd będą analizować ten problem w kolejnej procedurze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselRobertSmolen">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Czy polskie stanowisko jest konsultowane z samorządem rolniczym? Czy polscy rolnicy, którzy mają świadomość, że reforma rynku cukru jest nieunikniona uczestniczą w wypracowaniu stanowiska rządu polskiego? Sądzę, że gdyby tak było, to by to ułatwiło przyjęcie rozwiązań, które Unia Europejska ostatecznie wprowadzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Chciałbym, żeby pan minister szerzej przedstawił mechanizm rekompensowania skutków wycofania się z produkcji poszczególnych producentów operujących na naszym rynku. Dlaczego według państwa oceny właśnie Polski Koncern Cukrowy musiałby ponieść znaczące koszty z tego tytułu? Dla celów informacyjnych jest to ważne, ponieważ dane na ten temat nie były w Komisji szczególnie eksponowane. Jak obecnie jest regulowana kwestia ewentualnego przepływu kwot cukrowych pomiędzy poszczególnymi krajami członkowskimi? Czy ta sprawa jest jeszcze przedmiotem dyskusji, czy została w trakcie dotychczasowych negocjacji wycofana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselMarekKotlinowski">Kto jest naszym sojusznikiem w tej sprawie? Kto zajmuje stanowisko zbliżone do stanowiska, jakie pan minister przedstawił? Czy nie widziałby pan minister sensu w prezentowaniu sprawy reformy rynku cukru w szerszym kontekście, w tym naszych warunków akcesyjnych w obszarze rolnym? Mamy znacząco gorszą sytuację niż kraje piętnastki. Czy grozi nam taka sytuacja, że kwoty produkcyjne pójdą za cukrowniami, za producentami, a u nas zostaną pasywa w postaci rekompensowania reformy rynku cukru?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselStanislawKalemba">Trudno nie zgodzić się z kolejnym stanowiskiem rządu w omawianej sprawie. To, co proponuje Komisja Europejska w tym rozporządzeniu nie ma nic wspólnego ani z równymi prawami, ani z równymi obowiązkami. Jest to wyraźna dyskryminacja Polski. To jest sprzeczne z podstawowymi dokumentami Unii Europejskiej. Jest to wyraźny dyktat. Czym argumentuje swoje stanowisko Komisja Europejska, kiedy z jednej strony mówi o konieczności redukcji produkcji cukru, a z drugiej strony przewiduje przyznanie dodatkowego limitu w wysokości 1 mln ton cukru w ramach kwoty C? Proszę zobaczyć na załączniki nr 3 i 4. Milion ton cukru proponuje się przydzielić nie według skali dotychczasowej produkcji, tylko z wyraźną preferencją Niemiec i Francji. Z puli miliona ton proponuje się przyznać tym krajom kwotę 3 albo 2,5 razy większą niż Polsce. Dla nas 100 tys. ton cukru, a im odpowiednio 351 tys. i 238 tys. ton. Dla Polski jest to istotny problem, bo jesteśmy w trakcie dostosowywania inwestycji do określonych wymogów. Nie daje się nam nawet na to szans. Skończy się to drastycznym ograniczeniem i uprawy, i przetwórstwa. Skutki co do zatrudnienia pracowników i zmniejszenia liczby plantatorów zostały przedstawione w rozpatrywanej informacji. Niby mamy pięknie nazwany fundusz restrukturyzacyjny, a w zasadzie służy on zamykaniu cukrowni, zwłaszcza tych niedoinwestowanych, które nie wykorzystały czasu na restrukturyzację. Zapłata za zaniechanie produkcji będzie kilkakrotnie wyższa niż cena zapłacona kilka lat temu przez inwestorów zagranicznych. Teraz wiemy, o co toczyła się batalia przy prywatyzacji cukrowni. Z funduszu restrukturyzacyjnego inwestorzy otrzymają zapłatę kilkakrotnie większą aniżeli zapłacili za daną cukrownię. Może warto pewnymi sprawami zainteresować Trybunał Europejski. To nie jest żadna reforma, to jest jawna kpina. Nie jest to partnerskie traktowanie naszego kraju ze strony UE. Jest to głupota w socjalistycznym wydaniu, na co Polska w żadnym wypadku nie powinna się zgodzić. Do tego dochodzi spadek cen ze 132 zł do 100 zł za tonę, z możliwością dalszej redukcji ceny o 10%. Może zostać rozłożona cała produkcja buraka cukrowego. Kraje piętnastki mają zagwarantowaną rekompensatę w wysokości 60%, a u nas może ona wynieść góra 15-20%. Co się dzieje z Unią Europejską? Czy dalej mamy się przyglądać temu dyktatowi? Traktat został przyjęty na zasadzie dyktatu. Każda reforma rolnictwa jest w podobny sposób realizowana. Takie są fakty. Prosiłbym, żeby rząd trzymał się tego kursu, a następny powinien jeszcze bardziej się zradykalizować. Mimo licznych obiecanek w sprawie integracji polskiego rolnictwa, efekty widać. Nie ma wzrostu dochodów o 70-80%, tylko jest wyraźny ich regres. Jest to kolejny gwóźdź do trumny polskiego rolnictwa. Nie wolno się na to godzić. Kolejny temat dotyczy ewentualnego wyłączenia z limitu cukru przerabianego na bioetanol. Cały świat jest zainteresowany bioetanolem. Brazylia produkuje go z trzciny cukrowej. Czy rząd przygotowuje jakiś program, by można było z buraka cukrowego produkować bioetanol, nie poprzez cukier tylko z samego syropu, przed krystalizacją cukru? Robi to cały świat, bo wiadomo, że jest to paliwo ekologiczne. Czy rząd myśli nad wykorzystaniem upraw buraka cukrowego na produkcję bioetanolu, nawet przy ograniczeniach produkcji cukru? Uważam, że w tej sprawie powinien powstać specjalny program.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselRobertSmolen">Więcej zgłoszeń nie widzę. Proszę ministra o ustosunkowanie się do tych wypowiedzi, a później zaproponuję projekt opinii, który poddam pod dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Konsultacje stanowiska rządowego były przeprowadzone z zainteresowanymi producentami, plantatorami i ich organizacjami, z Krajową Izbą Rolniczą. Od pierwszych dni pojawienia się tej propozycji mamy poparcie z tej strony. Mówimy jednym głosem. Jeżeli chodzi o przepływy kwot między krajami, to dzisiaj takiej możliwości nie ma. Ten temat przy tej reformie nie jest akurat podnoszony. Dalej kwoty będą przypisane do określonych państw. Zagraniczny koncern działający w Polsce, jeśli zlikwiduje jedną, dwie czy pięć cukrowni otrzyma za to środki z funduszu restrukturyzacyjnego. Mamy koncern, który do publicznej wiadomości podał, że w Brazylii czy w Argentynie planuje budować duży kompleks cukrowniczy. Pewnie to nastąpi po otrzymaniu środków z tego funduszu. W ten sposób wyprowadzane będą cukrownie z Unii Europejskiej do krajów trzecich. Ze środków tu uzyskanych będzie można tam inwestować. Jak na razie jest to teoria, ale już ogłoszono taką możliwość. Myślę, że panowie wiecie, jaki koncern to ogłosił. Sudzucker ogłosił to publicznie nie tylko w polskich mediach. Czy mamy sojuszników? Myślę, że mamy w krajach dziesiątki, a także w "starych" krajach UE, poza Niemcami, Francją i Wielką Brytanią. Przynajmniej jest nadzieja, że 1,2 lub 3 kraje z tej grupy poprą naszą propozycję. Polska w ramach "dziesiątki" rozpoczęła konsultacje. Pierwszą rozmowę przeprowadziłem, przebywając na targach na Łotwie. Strona łotewska, litewska i estońska poparła nasze stanowisko. Na targach Polagra Food and Farm przeprowadziliśmy rozmowy z przedstawicielami Słowacji, Słowenii, Czech i Węgier. Sprawa została bardzo precyzyjnie napisana w protokole. Sądzę, że na ten temat będziemy mówić jednym głosem. Czy to nie jest dyskryminacja, o czym mówił poseł Stanisław Kalemba? Rząd wprost takich słów nie używa, ale chyba zmierzamy do tego samego wniosku, bo mamy te same odczucia. Nie różnimy się. Widać, kto dominuje na rynku cukru Unii Europejskiej. Jest to dla nas klarowne. Proszę zwrócić uwagę, jakie kwoty będą przeznaczone w latach 2006-2010. Może nie ma takiego zagrożenia, że wszystkie koncerny w jednym czasie wycofają się z rynku polskiego, ale mogą ograniczyć liczbę cukrowni, a jeden koncern może wycofać się całkowicie. Niewątpliwie w pierwszym okresie część koncernów zagranicznych też będzie się składała na ten fundusz, ale na pewno Polski Cukier będzie musiał cały czas płacić na ten cel. Dlatego nasze stanowisko jest stałe. Jak posłowie wiedzą chociażby z przebiegu obrad Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, cały czas prezentowaliśmy takie stanowisko, bo na każdym posiedzeniu były pytania na ten temat. Czy jest możliwość zwiększenia produkcji bioetanolu? Ta reforma nie zabrania produkcji. Nie rozwijamy tego tematu z tego względu, że produkcja bioetanolu z cukru jest najdroższa. Unia Europejska może część subwencji przeznaczyć na dopłaty do produkcji bioetanolu z cukru. Jest to jakaś forma finansowego zachęcenia tego typu produkcją. Sądzę, że ten temat możemy jako dodatkowy dopisać do propozycji tej reformy, bo na to potrzebne są pieniądze. Gdyby na ten cel przeznaczono odpowiednie środki, to ruszyłaby produkcja bioetanolu w krajach dziesiątki i piętnastki.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Polski Cukier zaproponował, żeby w zamykanych cukrowniach powstały fabryki produkujące bioetanol. Sądzę, że ten temat jest otwarty. Brakuje tylko tego elementu finansowego. Następca ministra Wiesława Zapędowskiego może wysunie taką propozycję. Można też w dzisiejszym stanowisku Komisji dopisać ten problem, bo jest to ważny czynnik wykorzystania infrastruktury byłych cukrowni, a także wykorzystania nadmiaru cukru ponad potrzeby konsumpcyjne, nie tylko Unii Europejskiej, ale i krajów trzecich. Nadwyżkę eksportujemy bowiem do krajów trzecich za niemałymi dopłatami. Sądzę, że poruszyłem już wszystkie tematy podniesione w dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselStanislawKalemba">Można uszczknąć 50-100 tys. ton więcej z puli miliona ton do rozdziału, o czym jest mowa w załączniku nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Jesteśmy w ogóle przeciwni tej dodatkowej puli. Wpierw mamy coś redukować, by potem na innych zasadach dzielić dodatkową kwotę. To byłoby utracenie intencji całej reformy. Tego wariantu nie rozważamy i nie podejmujemy na ten temat dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselRobertSmolen">Więcej zgłoszeń do dyskusji nie widzę. W związku z tym podejmę ryzyko zaproponowania opinii. Posłowie dobrze wiedzą, że nie jestem specjalistą od rynku cukru. Proszę posłów lepiej się na tym znających o uwagę i o korektę projektu. Chodzi o to, by to, co przyjmie Komisja, jeśli taka będzie wola większości, sytuację poprawiało a nie pogarszało. Proponuję następujący projekt: "1. Komisja uznaje za słuszne podstawowe cele reformy sektora cukru w Unii Europejskiej: poprawę konkurencyjności sektora, dążenie do niezakłócania handlu na rynku światowym, stabilizację warunków produkcji oraz obniżkę ceny cukru dla konsumentów, jednak wyraża opinię, iż Polska nie powinna akceptować rozwiązań prowadzących do drastycznego ograniczenia uprawy buraków cukrowych i ich przetwórstwa. 2. Komisja opowiada się za utrzymaniem rozróżnienia na kwotę A i B i rozpoczęciem redukcji poziomu produkcji od kwoty B. 3. Komisja wyraża opinię, iż proponowany program restrukturyzacji, który jest częścią mechanizmu ograniczającego produkcję cukru na zasadzie dobrowolnej jest złą alternatywą dla obowiązkowej redukcji kwoty B. - w zakresie roli państwa członkowskiego konieczne jest powierzenie państwu członkowskiemu decydującego wpływu na decyzję co do zaprzestania produkcji; - w zakresie sposobu wykorzystania pomocy restrukturyzacyjnej konieczne jest rozszerzenie katalogu warunków, których spełnienie w ramach programu restrukturyzacji umożliwi skorzystanie z funduszy restrukturyzacji; określenie udziału rolników w pomocy restrukturyzacyjnej oraz przedziału, w jakim powinny mieścić się rekompensaty dla pracowników; uniemożliwienie zakupu dodatkowej kwoty cukrowej w danym państwie członkowskim za premię restrukturyzacyjną otrzymaną w wyniku likwidacji produkcji w innym państwie członkowskim; - w zakresie składek na fundusz restrukturyzacji - składki powinny być zróżnicowane między kraje członkowskie w zależności od proporcji między kwotą A i B /większa składka od kwoty B/ oraz między podmiotami w nowych państwach członkowskich. 4. Komisja opowiada się za utrzymaniem mechanizmu interwencji na rynku cukru i ceny interwencyjnej. 5. Komisja wyraża negatywną opinię o projekcie rozporządzenia nowelizującego rozporządzenie /WE/ nr 1782/2003. 6. Komisja wyraża opinię, iż Polska powinna opowiedzieć się za dalszym przesunięciem terminu wprowadzenia reformy w życie. 7. Komisja wyraża negatywną opinię o propozycji przyznania państwom członkowskim produkującym cukier C dodatkowej ilości cukru w łącznej wysokości 1 mln ton. 8. Komisja stoi na stanowisku, że ilość cukru przywożonego z państw trzecich do Wspólnoty na preferencyjnych zasadach nie powinna być większa od możliwości eksportowych wynikających z różnicy miedzy produkcją i konsumpcją cukru w danym kraju".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJanLopuszanski">Przedstawiony przez pana przewodniczącego projekt opinii jest bardzo długi. Nie mamy go przed oczami, więc trudno jest nam pracować. Akceptuję punkt 5 i 6, ale miałem trudności ze zrozumieniem pkt 7, nie mówiąc już o tiretach. Pierwsze zdanie do przecinka powinno być skreślone. Jest to sformułowanie sprzeczne z pkt 5, który pan sygnalizował i - jak sądzę - Komisja je podziela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselRobertSmolen">W celu ułatwienia pracy za chwilę poproszę o spisanie i powielenie tego projektu. Proponowałbym w tej chwili zawieszenie rozpatrywania tego punktu. Rozumiem, że wszystkie pytania, które miały być zadane, zostały sformułowane, a odpowiedzi udzielone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJanLopuszanski">Zredukujmy opinię do pkt 5 i będzie spokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselStanislawKalemba">Mówimy o zabezpieczeniu interesów konsumentów, a nic nie ma na temat ochrony dochodów plantatorów buraków cukrowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselRobertSmolen">Ufam w to, że ci z państwa, którzy znają się na rynku cukru będą w stanie uzupełnić projekt o to, co jest istotne. Propozycja posła Jana Łopuszańskiego, żeby ograniczyć się tylko do negatywnej opinii o projekcie rozporządzenia nowelizującego rozporządzenie 1782/2003 jest tylko wycinkiem z omawianego pakietu. Uważam, że Komisja powinna wyrazić opinię w stosunku do całości. Jeżeli wyrazimy negatywną opinię do jednego dokumentu, to eo ipso będzie oznaczało, że Komisja wyraża pozytywną opinię o pozostałych dwóch segmentach. W związku z tym rząd na mocy ustawy będzie zobligowany do tego, by opowiedzieć się za tym, co jest sprzeczne z interesem polskich producentów. Proponuję, żebyśmy chwilę wstrzymali się z ostateczną decyzją w tej sprawie. Później podejmiemy decyzję roztropną i najbardziej właściwą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselMarekKotlinowski">Uważam, że celem naszej opinii jest m.in. to, by rządowi dać narzędzie do prowadzenia skutecznej polityki. Chodzi o to, byśmy wyrazili przeświadczenie, że rolnik nie może na tym stracić, nie może być negatywnych skutków społecznych i ekonomicznych w związku z tymi regulacjami. Wystarczy skonkludować opinię do generalnej sekwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselRobertSmolen">Jeżeli ktoś przedstawi projekt, o którym mówił poseł Marek Kotlinowski, to chętnie poddam go pod głosowanie. Uważam, że propozycja ograniczająca się tylko do rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie 1782/2003, a więc jednego z komponentów tego pakietu byłaby zbyt uboga, za bardzo zawężałaby rządowi pole negocjacyjne. Jeśli tylko odniesiemy się do jednego komponentu, to sytuacja rządu będzie paradoksalnie trudniejsza, a nie łatwiejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Tak, to jest jeden z trzech komponentów. Sądzę, że opinię trzeba by dokładniej sprecyzować. Propozycja przewodniczącego w sprawie przedstawienia tekstu każdemu posłowi jest celowa. W końcowej fazie dyskusji będzie można uzgodnić treść opinii, w której powinny znaleźć się te trzy elementy. Słuchając propozycji też nie mogłem myślą zebrać wszystkich tych elementów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselRobertSmolen">Za chwilę będzie projekt na piśmie. Proszę tych z państwa, którzy mają wielką wiedzę na ten temat, posła Stanisława Kalembę, posła Wojciecha Zarzyckiego, posła Jana Łopuszańskiego, posła Czesława Marca i posła Marka Kotlinowskiego, który dzisiaj okazał się również ekspertem w sprawach rynku cukru, i to nie tylko na tym posiedzeniu, o pomyślenie o być może alternatywnej opinii, którą moglibyśmy przyjąć. Nie puentujemy pkt III. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt IV, a więc do wniosku dotyczącego decyzji Rady ustalającej stanowisko Wspólnoty wobec przedłużenia Międzynarodowego Porozumienia Cukrowego z 1992 r. /COM/2005/ 263 końcowy/. Proszę ministra o zaprezentowanie tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Rząd ma zamiar poprzeć wniosek dotyczący decyzji Rady ustalającej stanowisko Wspólnoty wobec przedłużenia Międzynarodowego Porozumienia Cukrowego z 1992 r. Mamy na uwadze kilka powodów. Chodzi o utrzymanie kontaktów z eksporterami i importerami cukru, współpracę z sektorem poprzez 16 rad konsultacyjnych, dostęp do informacji, dostęp do danych statystycznych, a także do raportów o rynku cukru. Chciałbym przypomnieć, że Polska w okresie przedakcesyjnym była członkiem tej organizacji. W pewnym czasie z niej wystąpiła. Jako członek Unii Europejskiej z automatu wchodzimy do Międzynarodowej Organizacji Cukru. Finansowy wkład w tą organizację jest liczony dla całej grupy 25 krajów. Dnia 1 kwietnia 2005 r. KERM przyjął projekt dotyczący prac Polski w Międzynarodowym Porozumieniu Cukrowym. Żadnych negatywnych skutków prawnych, gospodarczych, społecznych i finansowych dla naszego kraju nie ma. Wobec powyższego jest jednoznaczna decyzja w sprawie poparcia tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselRobertSmolen">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselJanLopuszanski">Mam pytanie. Jak rozumiem, Międzynarodowe Porozumienie Cukrowe jest jednym z instytucjonalnych narzędzi rozstrzygania spraw w zakresie rynku cukru. O tym, jak są one rozstrzygane przed chwilą słyszeliśmy. Nie ma poważnych obciążeń finansowych z tego tytułu. Jakiego rodzaju zobowiązania ciążą na Polsce na przykład w zakresie projektowania strategii dla przemysłu cukrowego z tytułu pozostawania w Międzynarodowym Porozumieniu Cukrowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselRobertSmolen">Czy są inni chętni do zadania pytania albo wyrażenia opinii? Nie widzę. Proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Polska jest reprezentantem w tej organizacji jako członek Unii Europejskiej. Skutki finansowe ponosi budżet Unii Europejskiej. Chodzi tu o planowe konsultacje i organizację rynku cukru w ramach światowej organizacji. Być może częściowo pod naciskiem Międzynarodowego Porozumienia Cukrowego albo Światowej Organizacji Handlu UE zdecydowała się w tym momencie na reformę rynku cukru. Wiele rynków ma takie organizacje. Szczególnie rynek cukru charakteryzujący się dużą nadwyżką produkcji wymaga zrzeszania się krajów w celu współdecydowania o jego strukturze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselJanLopuszanski">Nie znam dokładnie tych struktur, ale uczę się, słuchając pana ministra. Jak rozumiem, jest światowa organizacja zajmująca się rynkiem cukru. W ramach tej organizacji jest tendencja do tego, by zgromadzone były w niej kraje Unii Europejskiej. Czy Międzynarodowe Porozumienie Cukrowe jest porozumieniem krajów członkowskich Unii Europejskiej, czy porozumieniem światowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Światowym. Unia Europejska jako całość jest od wielu lat członkiem Międzynarodowego Porozumienia Cukrowego. Polska automatycznie musi wejść do tej organizacji i zaaprobować projekt przedłużenia uczestnictwa UE w tej organizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselJanLopuszanski">W tym punkcie rozstrzygamy o obecności Unii Europejskiej w Międzynarodowym Porozumieniu Cukrowym, a nie Polski, bo nasz kraj jest oddzielnie członkiem tej organizacji, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Nie. My jesteśmy członkiem UE, a projekt zmierza do przedłużenia przez Unię Europejską udziału w Międzynarodowym Porozumieniu Cukrowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselJanLopuszanski">Powiedział pan "automatycznie". Czy nie sądzi pan minister, że w sytuacji, gdy mamy takie trudne i napięte problemy merytoryczne w samej Unii Europejskiej, rząd RP nie mógłby na przykład partnerom unijnym powiedzieć: "Nasze stanowisko w stosunku do przedłużenia tego dokumentu będzie zależało od tego, co wy zrobicie w sprawach merytorycznie dla nas interesujących"?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Z mojej wiedzy wynika, że to nic nie da. Unia Europejska i tak będzie członkiem tej światowej organizacji, ponieważ jest tam jako całość. Czy będzie tam bez Polski, czy bez dwóch albo trzech krajów, to nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Nasze stanowisko może być negatywne, natomiast tak czy siak Unia Europejska będzie członkiem Międzynarodowego Porozumienia Cukrowego. Chcemy posiadać pełne informacje, statystykę. Jeśli nie zaaprobujemy wniosku, to tych danych nie otrzymamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselJanLopuszanski">To mi przypomina taką zasadę, że tow. Stalin i tak zrobi swoje, w związku z tym popierajmy tow. Stalina. Taki argument w tej chwili pan podał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Myślę, że nasza nieobecność doprowadzi do gorszej sytuacji niż poparcie tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselJanLopuszanski">W towarzystwie tow. Stalina zawsze tak było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Mówię o cukrze, a nie o tow. Stalinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselRobertSmolen">Proszę dyskutować o cukrze, a konkretnie o Międzynarodowym Porozumieniu Cukrowym. Jak rozumiem, organizacja ta realizuje funkcje techniczne. Jak wynika z opinii rządu, Polska z tytułu obecności Unii Europejskiej w tej organizacji miałaby pewne techniczne korzyści związane z możliwością poszerzenia współpracy, uzyskiwaniem analiz i danych statystycznych. Wydaje się, że obecność UE w tej organizacji nie rodzi negatywnych skutków. Na pewno nie ma to związku z reformą rynku cukru, o której przed chwilą rozmawialiśmy. Czy jest ktoś w Komisji, kto wyrazi sprzeciw wobec decyzji w sprawie niezgłaszania uwag do tego projektu? Jest sprzeciw. Rozumiem, że jest projekt opinii posła Jana łopuszańskiego w następującym brzmieniu: "Komisja wyraża negatywną opinią o wniosku dotyczącym decyzji Rady ustalającej stanowisko Wspólnoty wobec przedłużenia Międzynarodowego Porozumienia Cukrowego z 1992 r. /COM/2005/ 414/". Czy dobrze odczytałem intencje posła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselJanLopuszanski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselRobertSmolen">Kto jest za przyjęciem tak sformułowanej opinii? Stwierdzam, że Komisja przy 6 głosach za, 14 przeciwnych i 1 wstrzymującym się odrzuciła ten projekt, przez co mogę stwierdzić, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej wniosek dotyczący decyzji Rady ustalającej stanowisko Wspólnoty wobec przedłużenia Międzynarodowego Porozumienia Cukrowego z 1992 r. /COM/2005/ 414 końcowy/ i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego projektu dokumentu. Na tym zamykam pkt IV. Przechodzimy do pkt V: rozpatrzenie w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej projektu rozporządzenia Rady w sprawie stawek celnych w odniesieniu do bananów /COM/2005/ 433 końcowy/. Proszę pana ministra o wprowadzenie do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Rząd nie popiera rozporządzenia Rady w sprawie stawek celnych w odniesieniu do bananów z prostej przyczyny. Dotychczas banany importowaliśmy przede wszystkim z Ameryki Południowej, a głównie z Ekwadoru. W ramach jednego z kontyngentów do tony była dopłata 75 euro. W krajach AKP obowiązywała stawka zerowa. Według tej propozycji przy stawce zerowej proponuje się zwiększenie kontyngentu z 750 tys. ton do 775 tys. ton. System administrowania tym kontyngentem jest dla nas niejasny, będzie dla Polski niekorzystny. W systemie zarządzania będą brane pod uwagę historyczne wielkości importu i jego kierunki. To rozporządzenie dla polskich firm będzie niekorzystne. Nie wyrażamy więc zgody na tę propozycję rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselRobertSmolen">Otwieram dyskusję. Mam projekt opinii w następującym brzmieniu: "Komisja do Spraw Unii Europejskiej wyraża opinię, że rząd RP nie powinien opowiedzieć się za przyjęciem projektu rozporządzenia Rady w sprawie wysokości stawki celnej na banany".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Na jakie poparcie takiego stanowiska rządu możemy liczyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">To dotyczy wszystkich krajów "dziesiątki". W trybie obiegowym konsultowaliśmy propozycję i jesteśmy prawie zgodni. Przed akcesją w całej dziesiątce obowiązywała stawka zerowa. Teraz proponuje się inne warunki i stawki. Myślę, że w tej sprawie powinna być pełna zgodność co najmniej unijnej dziesiątki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselWojciechZarzycki">Będzie 10 do 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">W poszczególnych krajach piętnastki banany są importowane z różnych kierunków. W tym wypadku możemy liczyć na przychylność nielicznych, ale temat też jest dyskutowany w ramach piętnastki. Rozporządzenie nie jest dobre dla wszystkich krajów piętnastki. Liczymy, że dziesiątka plus wyłamujące się kraje piętnastki, mające zdecydowanie inne kierunki importu uniemożliwi przyjęcie projektu tego rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselRobertSmolen">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia projektu opinii w brzmieniu, które przytoczyłem? Nie słyszę. Słyszę głosy, że jesteśmy dumni ze stanowiska Polski. Zamykam pkt V. Dziękuję panu ministrowi Józefowi Śliwie, ale pan minister musi pozostać do czasu rozpatrzenia projektu opinii w sprawie rynku cukru. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt VI: wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wspólnych norm i procedur dla Państw Członkowskich dotyczących powrotu nielegalnych imigrantów z państw trzecich /COM/2005/ 391 końcowy/. Rząd jest reprezentowany w tym punkcie przez prezesa Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców Piotra Stachańczyka. Proszę pana prezesa o wprowadzenie do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrezesUrzedudoSprawRepatriacjiiCudzoziemcowPiotrStachanczyk">Celem rozpatrywanego projektu dyrektywy jest określenie jednolitych wspólnotowych zasad oraz procedur powrotu, odsyłania, stosowania środków przymusu, zatrzymania oraz zakazu wjazdu w stosunku do nielegalnie przebywających obywateli państw trzecich. Dyrektywa ta nie będzie miała zastosowania do obywateli tych państw, które zawarły stosowne porozumienia z Unią Europejską o przemieszczaniu się po terytorium Wspólnoty podobnie jak obywatele UE oraz do członków rodzin obywateli Unii Europejskiej. Dyrektywa w poszczególnych rozdziałach określa zasady wydawania decyzji i ich wykonywania. Przyjmuje się, że pierwszeństwo powinien mieć dobrowolny wyjazd cudzoziemca z terytorium UE. Dopiero w przypadku gdy to nie nastąpi, powinien on być wydalany przy użyciu siły, a więc fizycznie odstawiany do kraju trzeciego. Dyrektywa określa gwarancje proceduralne, które powinny być przestrzegane w toku postępowania związanego z wydaleniem, zasady wykonywania zatrzymania w celu odesłania, któremu w polskim prawie odpowiada umieszczenie w strzeżonym ośrodku w celu wydalenia i zastosowanie aresztu w celu wydalenia. Określa także zasady postępowania jednego z państw członkowskich w sytuacji, gdy decyzja o wydaleniu została wydana w innym państwie członkowskim. Dyrektywa ta powinna być wdrożona w ciągu dwóch lat od daty jej przyjęcia. Dla Polski istotny jest fakt, że w zasadniczej części dyrektywa stanowić będzie akt prawny oparty na art. 3 ust. 2 aktu o przystąpieniu. Wobec Polski będzie stosowana dopiero od dnia, kiedy Polska wejdzie do strefy Schengen. Rząd popiera ideę tej dyrektywy. Dostrzega w niej jednak wiele elementów wymagających omówienia, wyjaśnienia oraz zmiany. W swoim stanowisku wspominamy o dwóch takich kwestiach. Przyjęcie wprost stanowiska z dyrektywy, iż odwołanie od pierwszoinstancyjnej decyzji administracyjnej w sprawie wydalenia następować powinno do sądu wymagałoby poważnych zmian w systemie procedur administracyjnych w Polsce, i nie tylko w naszym kraju, więc liczymy w tej sprawie na poparcie. Termin zatrzymania określony w dyrektywie, maksymalnie na 6 miesięcy, z doświadczeń nie tylko polskich, ale i wielu innych krajów UE, przy braku dobrej woli ze strony osoby, która ma być wydalona, nie jest do dotrzymania. Przez dłuższy czas w prawie polskim obowiązywał termin 90 dni, który był absolutnie nierealny. W tej chwili jest rok, który naszym zdaniem jest minimalnym terminem zatrzymania w przypadku gdy chcemy wydalić osobę nielegalnie przebywającą w Polsce, gdy podejmuje ona świadome działania mające na celu uniknięcie wydalenia. Dyrektywa ta nie wywoła żadnych skutków wobec prawa polskiego z punktu widzenia finansowego i gospodarczego oraz społecznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselRobertSmolen">Otwieram dyskusję. Nie widzę chętnych do zabrania głosu. Za przedyskutowaniem tego punktu opowiadał się poseł Aleksander Szczygło. Jest nieobecny, więc trudno dociec, jakie były jego intencje, czy chciał doprecyzować jakieś informacje wiążące się z tym projektem, czy też chciał zaproponować jakąś opinię. Na piśmie jej jednak nie sformułował. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wspólnych norm i procedur dla Państw Członkowskich dotyczących powrotu nielegalnych imigrantów z państw trzecich /COM/2005/ 391 końcowy/ i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego projektu dokumentu. Na tym zamykam pkt VI. Przechodzimy do pkt VII - rozpatrzenie w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wspólnotowej statystyki i międzynarodowej ochrony /COM/2005/ 375 końcowy/. Rząd jest reprezentowany przez wiceprezesa Głównego Urzędu Statystycznego Janusza Witkowskiego. Proszę o wprowadzenie do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduStatystycznegoJanuszWitkowski">Projekt stanowiska rządu dotyczy projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wspólnotowej statystyki migracji. Rzecz dotyczy ustanowienia wspólnego systemu zbierania danych i tworzenia statystyki migracji i azylu. Jest to przedsięwzięcie istotne, bo przemieszczenia ludności i różne strumienie migracji zyskują na znaczeniu. Dotychczasowa regulacja - rozporządzenie Rady z 1976 r. - okazało się niewystarczające przede wszystkim ze względu na zakres zbieranych informacji, a także ze względu na definicje stosowane odmiennie w wielu krajach unijnych. Stąd powstał problem pozyskiwania zharmonizowanych informacji o migracji, ważnych zarówno w tworzeniu wspólnej polityki migracyjnej, jej koordynacji, jak i z punktu widzenia oceny efektywności podejmowanych działań. Rząd generalnie popiera projekt rozporządzenia. Uważa, że powinna powstać zharmonizowana statystyka, z tym tylko że termin wdrożenia tego rozporządzenia, z dniem 1 stycznia 2007 r., w przypadku naszego kraju nie jest możliwy. Jesteśmy w trakcie przebudowy systemu statystyki migracyjnej, zarówno źródeł danych o charakterze administracyjnym, jak i rozszerzenia badań prowadzonych przez statystykę publiczną. W związku z tym będziemy występować z wnioskiem o przyznanie 3-letniego okresu przejściowego. Z punktu widzenia oceny skutków prawnych rozporządzenia, niezbędna będzie nowelizacja dwóch ustaw: o ewidencji ludności i dowodach osobistych /dotyczy to systemu PESEL/ i ustawy o cudzoziemcach. Projektowane rozporządzenie przyczyni się do lepszej informacji, zachowania porównywalności danych wśród krajów UE, a także poprawy jakości statystyki, a w ślad za tym umożliwi szersze wykorzystanie danych do prowadzenia różnego rodzaju analiz. Skutki finansowe nie są przedstawione w postaci konkretnych kwot. Pewne rozszerzenie badań w zakresie migracji podejmie GUS. Badania te zostaną zrealizowane w ramach środków budżetowych przyznanych na realizację zadań w 2007 r. Nie będzie więc dodatkowych skutków finansowych z tego tytułu. Modernizacja systemu PESEL, jak i POBYT pokryta będzie w części ze środków funduszy strukturalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselRobertSmolen">Otwieram dyskusję. Nie widzę chętnych do zabrania głosu. Chcę zaproponować przyjęcie opinii w następującym brzmieniu: "Komisja wyraża pozytywną opinię o zharmonizowaniu statystyki migracji we wszystkich krajach Unii Europejskiej w sposób ujęty w projekcie rozporządzenia. Jednocześnie Komisja sugeruje rządowi wystąpienie z wnioskiem o przyznanie trzyletniego okresu przejściowego w odniesieniu do terminu przekazania pełnych danych wymaganych w rozporządzeniu". Czy są uwagi do projektu opinii? Nie słyszę zgłoszeń. Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię w przytoczonym przed chwilą brzmieniu. Zamykam pkt VII. Rząd zwrócił się z prośbą, aby w tej chwili rozpatrzyć trzy dokumenty w trybie art. 8 ustawy, ujętych w pkt XVI, XVII i XVIII. Jeśli nie, to nie zmieniamy kolejności rozpatrywania poszczególnych punktów. Przystępujemy zatem do pkt X, to jest do rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego decyzji Rady w sprawie stanowiska Wspólnoty Europejskiej w odniesieniu do projektu rozporządzenia Komisji Ekonomicznej Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Europy w sprawie kół do samochodów osobowych i ich przyczep /COM/2005/ 453 końcowy/. Wyjaśniam, że ten pakiet dokumentów zawiera najświeższe stanowiska rządu, które zostały przyjęte na dzisiejszym posiedzeniu KERM. Ze względu na zakończenie kadencji Sejmu i przewidując, że nowa Komisja do Spraw Unii Europejskiej może szybko nie rozpocząć pracy, zwróciłem się do ministra Jarosława Pietrasa, aby ustnie przedstawił ten projekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#SekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejJaroslawPietras">Zazwyczaj "nasze" punkty są rozpatrywane na końcu posiedzenia, ale o godz. 19.00 mam inne zobowiązania, dlatego prosiłem, aby trzymać się porządku obrad. Pierwszy punkt z tego pakietu dotyczy decyzji Rady w sprawie stanowiska Wspólnoty Europejskiej w odniesieniu do projektu rozporządzenia Komisji Ekonomicznej Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Europy w sprawie kół do samochodów osobowych i ich przyczep. Europejska Komisja Gospodarcza wypracowuje dla szerszego grona państw niż tylko państwa członkowskie Unii Europejskiej pewne standardy dotyczące transportu. Chodzi o uniknięcie barier, które mogłyby być spowodowane faktem, że mamy różne standardy i wymogi bezpieczeństwa w poszczególnych państwach. To bardzo utrudniałoby produkcję samochodów lub części samochodowych i wzajemną ich zastępowalność. Dlatego do tych elementów, które mogą być ujednolicone Komisja Ekonomiczna Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Europy stara się wypracować regulamin. Jego celem jest zapewnienie bezpieczeństwa. W tym przypadku chodzi o usunięcie między stronami regulaminu przeszkód natury technicznej w handlu kołami do pojazdów silnikowych i przyczep. Rząd popiera wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie stanowiska Wspólnoty Europejskiej. Uzasadnieniem jest to, że w Polsce tego typu wymogi są stosowane. Nie mamy trudności, by podpisać się pod tym regulaminem. Pozytywne stanowisko wobec tego projektu umożliwi Wspólnocie Europejskiej jako całości głosowanie za tym regulaminem. We wszystkich innych państwach będzie stosowany podobny mechanizm. Dlatego nie ma kosztów gospodarczych ani wpływu na budżet państwa. Może być pośredni wpływ regulaminu na nasze przedsiębiorstwa, które będą sprzedawały koła do innych państw członkowskich albo całe pojazdy z tymi kołami. Podobnie jest w przypadku kolejnego dokumentu dotyczącego wyposażenia pojazdów w reflektory. Europejska Komisja Gospodarcza ONZ przedstawiła ten sam problem. Rząd również popiera wniosek dotyczący decyzji w sprawie regulaminu Europejskiej Komisji Gospodarczej dotyczącej zatwierdzenia systemów adaptacyjnego oświetlenia głównego /AFS/ w pojazdach silnikowych. Chodzi o systemy oświetlenia dostosowujące się do warunków jazdy lub rodzaju drogi, po której się poruszają. W obu przypadkach rząd popiera decyzje, ponieważ nie ma skutków finansowych dla budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselRobertSmolen">Chciałem właśnie zaproponować, by pkt X i XI rozpatrywać łącznie. Pan minister już omówił obydwa dokumenty. Czy są chętni do zabrania głosu? Nie słyszę. W związku z tym stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła wniosek dotyczącego decyzji Rady w sprawie stanowiska Wspólnoty Europejskiej w odniesieniu do projektu rozporządzenia Komisji Ekonomicznej Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Europy w sprawie kół do samochodów osobowych i ich przyczep /COM/2005/ 453/  oraz wniosek dotyczący decyzji Rady w sprawie stanowiska Wspólnoty Europejskiej w odniesieniu do projektu rozporządzenia Komisji Ekonomicznej Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Europy dotyczącego zatwierdzenia systemów adaptacyjnego oświetlenia głównego /AFS/ w pojazdach silnikowych /COM/2005/ 454/ i postanowiła nie zgłaszać uwag do tych dwóch projektów dokumentów. Zamykam pkt X i XI. Przechodzimy do pkt XII: rozpatrzenie w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego decyzji Rady zmieniającej decyzję 2000/24/WE w celu umieszczenia Malediwów na liście krajów, do których decyzja ta ma zastosowanie, w związku z falami tsunami na Oceanie Indyjskim w grudniu 2004 r. /COM/2005/ 460/. Proszę ministra o wprowadzenie do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#SekretarzstanuwUKIEJaroslawPietras">Rząd popiera włączenie Malediwów do listy krajów mogących korzystać z gwarancji Wspólnoty, zwłaszcza że nie umieściliśmy tego kraju na wcześniejszych listach. Rząd Malediwów kierował prośby w tej sprawie. To byłaby pozytywna odpowiedź na te prośby. Decyzja nie pociąga kosztów, ponieważ nie są to nasze gwarancje. Nie ma kosztów dla Polski ani nawet dla budżetu unijnego. W sensie politycznym jest to pozytywna reakcja na to, co wydarzyło się w Azji. Powinniśmy tę propozycję poprzeć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselRobertSmolen">Otwieram dyskusję. Nie widzę chętnych do zabrania głosu. Pakiet ten rozpatrujemy w szczególnym trybie, poza wstępnymi opiniami posłów korefrentów. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 6 ust. 3 ustawy wniosek dotyczący decyzji Rady zmieniającej decyzję 2000/24/WE w celu umieszczenia Malediwów na liście krajów, do których decyzja ta ma zastosowanie, w związku z falami tsunami na Oceanie Indyjskim w grudniu 2004 r. /COM/2005/ 460/ i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego projektu dokumentu. Zamykam pkt XII. Przechodzimy do pkt XIV - wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie informacji o zleceniodawcach, które towarzyszą przekazom pieniężnym /COM/2005/ 343/. Proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#SekretarzstanuwUKIEJaroslawPietras">Tym razem mamy do czynienia z aktem wiążącym się z niezbędnym doprecyzowaniem istniejących regulacji Unii Europejskiej dotyczących przeciwdziałania "praniu" brudnych pieniędzy. Wiąże się to w szczególności z tym, że rozwój terroryzmu w Europie nastąpił w wyniku przekazywania znacznych środków pieniężnych w sposób, który daje się uchwycić, gdyby wszystkie państwa członkowskie UE jednolicie stosowały te same zalecenia. Okazało się, że występują poważne różnice pomiędzy poszczególnymi krajami w sposobie interpretacji zalecenia dotyczącego przekazów pieniężnych, które jest jednym z dziewięciu zaleceń specjalnych odnoszących się do kwestii finansowania terroryzmu. Dokument nawiązuje do standardu wypracowanego przez specjalną grupę finansową powołaną do przeciwdziałania "praniu" brudnych pieniędzy. Na podstawie doświadczeń postanowiono doprowadzić do ujednolicenia interpretacji przepisów. Stąd jest propozycja odpowiedniego rozporządzenia, które razem z przepisami trzeciej dyrektywy prowadziłoby do ujednolicenia systemu. Zostanie stworzony bardziej sprawny system zwalczania procederu "prania" brudnych pieniędzy. Rząd wyraża poparcie dla tego wniosku. Dotyczy to w szczególności informacji o zleceniodawcach tych przekazów. Ujawnienie, kto był zleceniodawcą ma istotne znaczenie dla odkrycia drogi przepływów finansowych w Europie. Jeżeli są różnice interpretacyjne między poszczególnymi krajami, to w pewnym momencie urywa się nitka i nie wiadomo, kto za tym stoi. Sądzę, że Polska jest do tego w dużej mierze przygotowana. Pewnie zajdzie konieczność zmiany ustawy z dnia 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu wprowadzania do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł oraz o przeciwdziałaniu finansowania terroryzmu. Regulacja w przyszłości doprowadzi do doprecyzowania naszych przepisów prawnych. Nastąpią więc skutki prawne. Ważne jest przeciwdziałanie terroryzmowi. Propozycja w pewnym sensie zabezpiecza instytucje i przedsiębiorców od możliwości włączenia ich w transfer środków i finansowanie terroryzmu oraz w proceder "prania" brudnych pieniędzy. Skutki gospodarcze mogą być więc pozytywne. Jeżeli chodzi o skutki finansowe, to trzeba powiedzieć, że na Generalnego Inspektora Informacji Finansowej zostaną nałożone dodatkowe obowiązki przeprowadzania kontroli. Jeśli to będzie niezbędne, to w przyszłości pomyśli się o wzmocnieniu kadrowym służb Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Jest to zadanie szczególnie ważne, bo wiąże się z przeciwdziałaniem szczególnie niebezpiecznych zjawisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselRobertSmolen">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">W kończącej się kadencji kilka razy nowelizowaliśmy ustawę z dnia 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu wprowadzania do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł oraz o przeciwdziałaniu finansowania terroryzmu. Kilkakrotnie przewodniczyłam podkomisji powołanej do rozpatrzenia projektów nowelizacji ustawy dotyczącej przeciwdziałania "praniu" brudnych pieniędzy. Pan minister powiedział, że nie wszystkie kraje stosują procedurę przekazywania informacji. My precyzyjnie określiliśmy, czym się zajmuje Generalny Inspektor Informacji Finansowej. Jakie państwa nie wykonują zobowiązań w tej dziedzinie? W jakim terminie nowe ustalenia będą konieczne do wprowadzenia, z jaką datą ten dokument powinien wejść w życie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#SekretarzstanuwUKIEJaroslawPietras">Specjalna grupa do spraw przeciwdziałania "praniu" brudnych pieniędzy proponuje wdrożenie tego rozporządzenia w końcu 2006 r. Jeśli określone państwo w tej chwili nie stosuje dotychczasowych zaleceń tej grupy, to do końca przyszłego roku będzie zobowiązane je stosować. Po tym terminie powinno nastąpić ujednolicenie działań w całej Europie. Jakie państwo w tej chwili nie stosuje zaleceń? Musiałbym zrobić jakąś analizę i odpytać w tej sprawie Ministra Finansów oraz nasze zagraniczne placówki. Występuję w tym punkcie w imieniu Ministra Finansów, ale nie mam pełnych informacji na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Czy na obecnym etapie prac nad tym dokumentem termin ten można przesunąć, bo jest za krótki, jeżeli wszystkie transakcje powyżej 15000 euro muszą być rejestrowane? Mamy poszerzony krąg podmiotów, które muszą przedkładać takie informacje. Czy na obecnym etapie jest możliwość dyskutowania o tym terminie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#SekretarzstanuwUKIEJaroslawPietras">Taka jest propozycja tekstu dokumentu, jak i zalecenie wspomnianej specjalnej grupy. Dopóki rozporządzenie nie jest przyjęte, można dyskutować o terminie jego wdrożenia w poszczególnych państwach członkowskich. Jeśli w Europie będą kolejne zamachy terrorystyczne, to na pewno chęć odłożenia tego rozporządzenia będzie znacznie mniejsza. Nacisk będzie na jak najszybsze wprowadzenie tego aktu. Jeśli nie będzie zamachów, to dużo łatwiej będzie dyskutować na temat terminu wprowadzenia proponowanej regulacji. Ciągle jesteśmy na etapie tworzenia tego rozporządzenia, więc dyskusja na temat terminów jest możliwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselRobertSmolen">Czy zdaniem posłanki Krystyny Skowrońskiej Komisja powinna przyjąć opinię rekomendującą rządowi wystąpienie o późniejszy termin wejścia w życie tego rozporządzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Powinniśmy rozważyć, czy w celu poprawnego wprowadzenia rozporządzenia nie należałoby wydłużyć terminu jego wejścia w życie. Żadne rozporządzenie, które nie będzie mogło być poprawnie wprowadzone nie zapobiegnie terroryzmowi i jego finansowaniu. Rozumiemy, w czym jest rzecz, ale chcielibyśmy, by z powodu przyjęcia zbyt krótkiego terminu nie narażać się na opóźnienia legislacyjne. Jeśli dopilnujemy legislacji, to termin wejścia w życie przepisów może nie zostać odpowiednio skorelowany z nałożeniem nowych obowiązków na różne instytucje wdrażające regulacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselRobertSmolen">Jestem gotów zaproponować projekt opinii. Chciałbym, byśmy określili, jaki termin - zdaniem Komisji - jest realny bądź wskazany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Możemy do wyznaczonego terminu dochodzić, bo jest on wskazany, ale niewątpliwie dostosowanie instytucji musi potrwać, bo trzeba dostosować cały system komputerowy. Generalny Inspektor Informacji Finansowej będzie musiał zbierać nowe informacje. Dodatkowy półroczny termin - w mojej ocenie - jest bezpieczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselRobertSmolen">Posłanka użyła sformułowania o instytucjach wdrażających ten dokument. Chciałbym zaproponować pewne rozwiązanie. Zamiast rekomendować rządowi podniesienie w negocjacjach kwestii sztywnego terminu wdrożenia przepisów, chciałbym zaproponować przeprowadzenie konsultacji z właściwymi podmiotami w Polsce. Z tych konsultacji powinien wynikać realny termin wdrożenia rozporządzenia. Być może okaże się, że półtora roku jest wystarczającym czasem. Wówczas nie będzie potrzeby stawiania sprawy przesunięcia terminu wdrożenia przepisów w negocjacjach w gronie 25 państw. Być może do przeprowadzenia konsultacji potrzebny byłby Związek Banków Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Można w projekcie opinii przyjąć sformułowanie dotyczące konsultacji, ale chciałabym dodać, że chodzi również o kancelarie adwokackie, podmioty zajmujące się obrotem nieruchomościami na rynku, banki, firmy ubezpieczeniowe i inne. Katalog ten rozszerzyliśmy również o spółki. Z obowiązku przedkładania informacji o transakcjach w określonej wysokości albo transakcjach ze sobą powiązanych lub powiązanych podmiotów wyłączyliśmy tylko fundacje. Generalnemu Inspektorowi Informacji Finansowej zobowiązane podmioty przedkładają wiele informacji. Jeżeli przeprowadzimy konsultacje, to niewątpliwie trzeba do nich włączyć Związek Banków Polskich, który posiada wiedzę o systemie bankowym oraz - po stronie rządowej - Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Pokaże on jakie służby w Ministerstwie Finansów będą potrzebne do wdrożenia przepisów. Przychylam się do opinii, że w krótkim terminie 1 lub 2 miesięcy jest możliwość przeprowadzenia konsultacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselRobertSmolen">Czy moglibyśmy spuentować punkt poprzez przyjęcie następującej opinii: "Komisja rekomenduje rządowi przeprowadzenie konsultacji z udziałem Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, Związku Banków Polskich oraz innych zainteresowanych podmiotów w sprawie terminu wejścia w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie informacji o zleceniodawcach, które towarzyszą przekazom pieniężnym /COM/2005/ 343/ i uwzględnienie wyników tych konsultacji w stanowisku negocjacyjnym". Czy jest sprzeciw wobec propozycji przyjęcia tej opinii? Nie słyszę. Stwierdzam, ze Komisja przyjęła opinię w brzmieniu przytoczonym przed chwilą. Na tym zamykam pkt XIV. Przechodzimy do pkt XV, to jest do rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego dyrektywy Rady w sprawie wymogów w zakresie zdrowia zwierząt akwakultury i ich produktów oraz zapobiegania i zwalczania niektórych chorób zwierząt wodnych oraz wniosku dotyczącego decyzji Rady zmieniającej decyzję 90/424/EWG w sprawie wydatków w dziedzinie weterynarii /COM/2005/ 362/. Rząd jest tu również reprezentowany przez ministra Jarosława Pietrasa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#SekretarzstanuwUKIEJaroslawPietras">Mamy do czynienia z dokumentem, który wprowadza zmiany do obowiązujących dyrektyw dotyczących akwakultury, w szczególności warunków zdrowotnych i minimalnych środków kontroli niektórych chorób ryb czy też minimalnych wspólnotowych środków zwalczania niektórych chorób małż. Celem tej dyrektywy jest połączenie przepisów dotyczących zdrowia zwierząt w kontekście handlu produktami rybnymi, zapobiegania chorobom w skali europejskiej i monitorowania tego, co dzieje się w tym zakresie. Choroby zwierząt odległych od akwenów europejskich powoli zaczynają się pojawiać również na terenie Europy. Dokument jest potrzebny, ponieważ wśród ryb rozwijają się nowe choroby. Trzeba znajdować nowe środki przeciwdziałające tym chorobom, co należy uwzględnić w nowych przepisach. Rząd wyraża poparcie dla projektu dyrektywy. Uważamy, że nowe prawo będzie miało pozytywny wpływ na sytuację w przemyśle rybnym. Na administrację nakłada się wdrożenie tych przepisów, co oznacza trochę większą dla niej pracę przy certyfikowaniu i zatwierdzaniu zakładów rybnych i gospodarstw rybackich, a także wprowadzenie obowiązkowego monitorowania chorób i pobierania próbek z ryb, co w rezultacie może uchronić przed poważniejszymi chorobami zwierząt. Rząd będzie zabiegał o zwiększenie obsady etatowej w instytucjach zajmujących się tymi problemami. Jednak ta sprawa wiąże się z budżetem, a nie ze stanowiskiem wobec dyrektywy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselRobertSmolen">Otwieram dyskusję. Nie widzę chętnych do zabrania głosu. Nawet nie zgłaszają się nasi specjaliści od rybołówstwa. W związku z tym stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosek dotyczący dyrektywy Rady w sprawie wymogów w zakresie zdrowia zwierząt akwakultury i ich produktów oraz zapobiegania i zwalczania niektórych chorób zwierząt wodnych oraz wniosek dotyczący decyzji Rady zmieniającej decyzję 90/424/EWG w sprawie wydatków w dziedzinie weterynarii /COM/2005/ 362/ i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego projektu dokumentu. Zamykam pkt XV. Minister Jarosław Pietras musi nas opuścić, więc chciałbym na ręce pana ministra złożyć podziękowania za współpracę. Miała ona różne wymiary. Generalnie udało się nam ją prowadzić w konstruktywnym duchu. Co do tego nie mamy wątpliwości. Czasami między nami pojawiały się pewne różnice co do skuteczności stworzonego mechanizmu. Po to on został stworzony, by różnice występowały. Gdyby wszystko było jednoznaczne, to być może nie byłaby potrzebna ustawa, a nawet Komisja. Skoro się różniliśmy, to znaczy, że była taka potrzeba, by parlament mógł wyrażać swoje opinie, nawet wtedy, gdy były odmienne od tego, co rząd planował. Taki jest sens ustawy z dnia 11 marca 2004 r. Myślę, że spełnia ona oczekiwania. Parlament ma wgląd w to co dzieje się w Unii Europejskiej. Mamy do czynienia ze wszystkimi projektami aktów pranych, które docierają do Polski, ze wszystkimi projektami, w stosunku do których polski rząd zajmuje stanowiska. Możemy do tych dokumentów wyrażać własne opinie. Rząd te opinie traktuje poważnie. Dziękuję za ducha konstruktywnej współpracy wszystkim pracownikom Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Wiem, że koordynowanie tego wszystkiego po stronie rządu nie było łatwe i nakładało na panów ministrów dodatkowe obowiązki. Doświadczenia panów ministrów były dla nas przydatne. Wielokrotnie korzystaliśmy z panów wiedzy. W czasie pondrocznej współpracy udało się nam w pewnym stopniu przyczynić do tego, że Polska zajęła mocną pozycję w Unii Europejskiej, potrafiła walczyć o swoje interesy, wielokrotnie skutecznie. W stosunku do panów ministrów te wyrazy podziękowania są szczególnie gorące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#SekretarzstanuwUKIEJaroslawPietras">Chciałbym podziękować za współpracę, którą sobie bardzo cenię. To było bardzo trudne i wyzywające zadanie. Ustawa nakłada na rząd znaczące obowiązki. Musimy regularnie i często informować Komisję, przedstawiać stanowiska. Wymagało to pewnego zaangażowania po stronie rządu. Mało było sytuacji konfliktowych. Świadczy to o tym, że współpraca przebiegała bardzo dobrze. Ona przyczyniła się do lepszego, bardziej precyzyjnego i stanowczego stanowiska Polski zajmowanego przy różnych okazjach, przy definiowaniu prawa europejskiego. Trzeba obiektywnie powiedzieć, że bez stanowiska parlamentu rząd, prezentując swoje opinie, byłby trochę osłabiony. Dysponując stanowiskiem parlamentu może mówić głosem bardziej stanowczym, stwierdzać nawet, że rozumiejąc argumenty innych ma jednak w kraju bardziej zdecydowane stanowisko parlamentu, które musi respektować. Odczuwaliśmy wsparcie ze strony Komisji w wielu trudnych sprawach. Ministrom czasami nawet było wygodniej mówić, że to parlament takiego stanowiska się domaga. To ułatwiało podtrzymywanie bardziej zdecydowanego stanowiska na zewnątrz. Służyliśmy naszej obecności w Unii Europejskiej. Chciałbym serdecznie podziękować za współpracę panu przewodniczącemu, a na pańskie ręce wszystkim członkom Komisji. Życzę państwu powodzenia także w życiu pozaparlamentarnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselRobertSmolen">Dysponujemy już projektem opinii Komisji w sprawie rynku cukru. Musimy spuentować ten punkt. Możemy przystąpić do analizy tekstu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselJanLopuszanski">Proponuję przeprowadzić analizę tekstu poszczególnymi punktami. W pkt 1 proponuję zdanie ograniczyć do stwierdzenia: "Komisja do Spraw Unii Europejskiej wyraża opinię, że Polska nie powinna akceptować rozwiązań prowadzących do drastycznego ograniczenia uprawy buraków cukrowych i ich przetwórstwa". To znaczy, że w tej opinii powinno zostać wykreślone odniesienie do podstawowych celów reformy sektora cukru w Unii Europejskiej, zwłaszcza że dalej jest sygnalizowana nasza prośba o przesunięcie jej w czasie. To są terminy negocjacyjne, nie wiążmy więc nadmiernie rąk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselRobertSmolen">Poddaję tę propozycję pod głosowanie. Kto jest za skreśleniem w pkt 1 wyrazów: "uznaje za słuszne podstawowe cele reformy sektora cukru w Unii Europejskiej: poprawę konkurencyjności sektora, dążenie do niezakłócania handlu na rynku światowym, stabilizację warunków produkcji oraz obniżkę ceny cukru dla konsumentów, jednak"? Stwierdzam, że Komisja przy 3 głosach za, 7 przeciwnych i 3 wstrzymujących się odrzucił ten wniosek. Czy są inne propozycje do pkt 1? Nie słyszę uwag. Pkt 2. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselJanLopuszanski">Punkt ten brzmi: "Komisja opowiada się za utrzymaniem rozróżnienia na kwotę A i B i rozpoczęciem redukcji poziomu produkcji od kwoty B". Sugeruję, aby po wyrazach "kwotę A i B" postawić kropkę. Argumentacja jest podobna. Skoro sugerujemy przesunięcie w czasie reformy, a w pierwszym punkcie wyraziliśmy opinię, że nie powinno być rozwiązań prowadzących do drastycznego ograniczenia uprawy buraków cukrowych i ich przetwórstwa, to po co mówić o redukcji produkcji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoslankaZofiaGrzebiszNowicka">Uważam, że poseł Jan Łopuszański nie ma racji. W interesie polskiej gospodarki jest właśnie rozpoczęcie redukcji od kwoty B. O to zabiegamy od dłuższego czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselJanLopuszanski">Zgadzam się. Skoro już na nas wymuszą redukcję, to wówczas powiemy o kwocie B. Na razie w naszej opinii nie używajmy określenia "redukcja". Niech ta sprawa wyjdzie od naszych partnerów, a nie od nas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Myślę, że zdecydowane stanowisko rządu nie może polegać na stwierdzeniu "nie, bo nie". Nasza propozycja polega na rozpoczęciu restrukturyzacji uwzględniającej także redukcję, ale od kwoty B, bo my mamy jej niewiele, ponad 90 tys. ton. Kwota B wiąże się z problemem nadwyżki cukru na rynku. Opowiadamy się za przedłużeniem w czasie tej reformy, a nie za jej odwlekaniem. Możemy redukcję zacząć od kwoty B. Po roku lub 2 latach dokona się analizy sytuacji na rynku. Dopiero potem podejmiemy następny krok w procesie restrukturyzacji. Jeśli powiemy, że opowiadamy się za utrzymaniem kwoty A i B, to doprowadzimy do agonii rynku cukru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselJanLopuszanski">Czy mógłbym zaproponować inne sformułowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselRobertSmolen">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselJanLopuszanski">"Komisja opowiada się za utrzymaniem rozróżnienia na kwotę A i B, a w przypadku redukcji poziomu produkcji rozpoczęciem redukcji od kwoty B".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselRobertSmolen">Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji. Nie słyszę. "Pkt 2. Komisja opowiada się za utrzymaniem rozróżnienia na kwotę A i B, a w przypadku redukcji poziomu produkcji rozpoczęciem jej od kwoty B". Pkt 3. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselJanLopuszanski">Może moja słaba znajomość rynku cukru jest powodem tego pytania. Nie rozumiem intencji sformułowania: "Komisja wyraża opinię, że proponowany program restrukturyzacji, który jest częścią mechanizmu ograniczającego produkcję cukru na zasadzie dobrowolnej jest złą alternatywą dla obowiązkowej redukcji kwoty B". O co tu chodzi? Czy się spodziewamy, że niektóre kraje dobrowolnie zaczną redukować produkcję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Jest obawa, jeśli w pierwszej kolejności będzie redukcja dobrowolna, bo z tym związane są określone koszty. Trzeba je pokryć z własnego budżetu. Mówimy więc, że nie ma żadnej alternatywy, bo byłaby ona gorsza w stosunku do obowiązkowej redukcji kwoty B. Redukcja kwoty B jest priorytetem i ma pierwszeństwo w decyzjach restrukturyzacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselJanLopuszanski">W tej sprawie wypowiedzieliśmy się w poprzednim punkcie. Czy istnieje potrzeba formułowania pkt 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">To jest państwa opinia, przy której się nie upieram.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselRobertSmolen">Pytamy o pana opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Konieczności nie ma. Uważam, że pkt 3 jest uzupełnieniem czy poszerzeniem pkt 2. Pkt 3 nie zaszkodzi. Jeśli zostanie skreślony, to pkt 2 konsumuje ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselRobertSmolen">Projekt jest mojego autorstwa, więc wyjaśniam, że nie powinno tu być pkt 4. Tirety, o które pytał wcześniej poseł Jan Łopuszański odnoszą się właśnie do projektu programu restrukturyzacji. Jeśli mamy skreślić pkt 3, to łącznie z pkt 4. Czy wystarczy, jeżeli powiemy o tym w sposób tak lakoniczny? Czy mocne poparcie Komisji może być przydatne w trakcie negocjacji odnoszących się do programu restrukturyzacji w tych konkretnych punktach? Moją intencją było wsparcie stanowiska rządu. Co do meritum zgadzamy się z rządem w tych sprawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Zdecydowanie lepiej jest zostawić pkt 3 i 4, bo musielibyśmy wrócić do pkt 1 i 2. Pkt 3 i 4 oddają nasze intencje. Raczej nie wykreślałbym pkt 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PoselRobertSmolen">Jak rozumiem - naszym priorytetem jest odłożenie w czasie tej reformy, ale ona kiedyś się zacznie. Jak się zacznie, chcemy by proces ten zaczął się od redukcji kwoty B. Alternatywą wobec tego pomysłu jest program restrukturyzacji opisany w tym projekcie przez Komisję Europejską. Uważamy, że jest to zła alternatywa. Jest to mocne zdanie. Chcemy, żeby reforma odbywała się na drodze redukowania kwoty B. Trzeba być realistą. Pewnie będą się toczyły rozmowy na ten temat. Jeśli powiemy, że opowiadamy się wyłącznie za redukcją kwoty B, to będziemy słabym partnerem w tych negocjacjach. Argumenty mogą padać na podatny grunt. Wydawało mi się, że to są najistotniejsze kwestie, które wzmocnią naszą pozycję w trakcie rozmów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselJanLopuszanski">Szczegółowe kwestie będą przedmiotem wypowiedzi ekspertów. Komisja stawia pewne granice, które są zawarte w pkt 1 i 2. Doczekamy się takiego momentu, że ktoś w UE znający ten dokument będzie go w szczegółach interpretował jako wiążący ręce naszym delegatom. W tego typu dokumentach najczęściej formułuje się zdania najbardziej ogólne, a w szczegóły wchodzi się tylko wówczas, gdy stawia się wyraźną granicę: tego i tego zrobić nie wolno. Tu nie ma takiej granicy, tylko kierunkowe sugestie. Jeśli rząd się z nimi zgadza, to świetnie. Mieści się to wszystko w granicach poprzednio sformułowanych punktów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PoslankaZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym prosić posła Jana łopuszańskiego, żeby zgodził się na to, co zostało zapisane w projekcie tej opinii. Uważam, że to stanowisko jest zbieżne ze stanowiskiem Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w której pracowałam. Jeśli nawet będą dwa zdania są za dużo, to nie szkodzi. Rząd potrzebuje wsparcia ze strony Komisji. Uchwalmy opinię, bo będzie ona pomocna dla rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselRobertSmolen">Czy poseł Jan Łopuszański składa wniosek w sprawie skreślenia pkt 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselJanLopuszanski">Pozostaję przy swojej opinii, ale kopii o to kruszyć nie będę. Uważam, że to błąd. Jest propozycja modyfikacji pkt 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Wydaje się, że sformułowanie: "na zasadzie dobrowolnej jest złą alternatywą" trzeba zmienić. Proponuję zwrot: "na zasadzie dobrowolnej jest wadliwym rozwiązaniem".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselRobertSmolen">Rozumiem, że poseł Jan Łopuszański nie sformułował sprzeciwu wobec pkt 3 i punkt ten pozostanie. Pkt 4 czyli dawny pkt 5. Numeracja się zmienia. Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Pkt 5. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Pkt 6. Mam pytanie. Czy możemy określić termin wprowadzenia reformy sektora rynku cukru? Czy sformułowanie ma być otwarte?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">W stosunkach unijnych ulubione jest sformułowanie "do czasu osiągnięcia porozumienia stron".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejTomaszNowakowski">Obawiam się, że w tym wypadku porozumienie może nastąpić nawet w ciągu miesiąca. Z naszego punktu widzenia byłoby to niedobre rozwiązanie. Trzeba zostawić margines dla negocjacji. Można użyć sformułowania "przynajmniej o rok".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselJanLopuszanski">Proponuję skreślić tylko wyraz "dalszym".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Chciałbym przypomnieć, że rząd opowiada się za dwuetapową reformą. W związku z tym myślę, że pkt 7 można by uzupełnić. Jesteśmy zdania, że reforma musi być uruchomiona. Minister Tomasz Nowakowski powiedział, że jest to kwestia nawet miesiąca. To jest fakt, bo decyzje mogą zapaść w listopadzie. Rząd zdecydowanie mówi w jakim czasie i w jakiej formie ma być ta reforma przeprowadzona. Nie może to nastąpić od 2006 r. Reforma ma być etapowa, wpierw powinna nastąpić redukcja kwoty B. Po analizie sytuacji powinny być przedstawione następne propozycje.  Uważam, że etapowość reformy powinna być uwzględniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PoselJanLopuszanski">Przy użyciu wyrazu "terminów" jest pośrednio zapisana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PoselRobertSmolen">Dodajmy, jak powiedział pan minister, sformułowanie o etapowym przeprowadzeniu reformy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Tak myślę, ale decyzja należy do państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PoselJanLopuszanski">Sformułowanie o etapowym przeprowadzeniu jest lepsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselRobertSmolen">Może wprowadzimy takie sformułowanie: "Polska powinna domagać się wprowadzenia reformy sektora rynku cukru w jak najpóźniejszym terminie i jej etapowego przeprowadzenia".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoslankaZofiaGrzebiszNowicka">"... i przeprowadzenia jej co najmniej w dwóch etapach".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PoselRobertSmolen">"Polska powinna domagać się wprowadzenia reformy sektora rynku cukru w jak najpóźniejszym terminie oraz jej etapowego przeprowadzenia". Pkt 7</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselJanLopuszanski">Mam uwagę. Punkt brzmi tak: "Komisja wyraża negatywną opinię dotyczącą przyznania państwom członkowskim produkującym cukier C dodatkowej ilości cukru w łącznej wysokości 1 mln ton". Nie pisałbym zwrotu: "w łącznej wysokości 1 mln ton". Może to być interpretowane w dwie strony. Na przykład 1 mln ton nie może, ale 0,5 mln tak, albo 1 mln ton nie, ale 1,5 mln ton może. Jeśli w odpowiednim miejscu postawimy kropkę, to będzie oznaczało, że jesteśmy przeciwko dodatkowym kwotom C.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PoselRobertSmolen">Przyjmuję to jako autopoprawkę. Ponadto trzeba dodać wyraz "propozycji " po wyrazach: "opinię dotyczącą". Pkt 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoselJanLopuszanski">Mam wątpliwość. Proszę, by pan przewodniczący jako autor tej propozycji wyjaśnił. Jaka jest relacja między cukrem przywożonym do Wspólnoty a kwotą w danym kraju? Punkt ten brzmi: "Komisja uważa, że ilość cukru przywożonego z państw trzecich do Wspólnoty na preferencyjnych zasadach nie powinna być większa od możliwości eksportowych wynikających z różnicy pomiędzy produkcją i konsumpcją cukru w danym kraju". Potrzebne jest tu jakieś dodatkowe określenie, bo zdanie jest niezrozumiałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselRobertSmolen">Mówimy o cukrze przywożonym z państw trzecich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Zatrzymajmy się nad tym punktem. Mamy nadwyżkę powiedzmy 2 mln ton cukru, więc do UE sprowadzajmy nie więcej jak 2 mln ton tego produktu. Końcowe stwierdzenie odnosi się do kraju. Trzeba to sformułowanie doprecyzować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PoslankaZofiaGrzebiszNowicka">Po wyrazach "konsumpcją cukru" trzeba postawić kropkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselRobertSmolen">"Konsumpcją cukru", ale gdzie? Jest różna interpretacja tego sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuWspolnejOrganizacjiRynkowRolnychwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiBogumilaKasperowicz">Główną intencją rządu było ograniczenie ilości cukru sprowadzanego w ramach preferencji. W projekcie rozporządzenia jest propozycja dotycząca krajów AKP i krajów rozwijających się, produkujących duże ilości cukru. Komisja Europejska zaproponowała w ramach reformy ustanawianie kontyngentów na eksport cukru do krajów UE, na rynek wspólnotowy. Proponujemy, żeby ilość cukru wprowadzana na rynek wspólnotowy z danego kraju, przykładowo Indii czy Brazylii nie była większa niż różnica między produkcją i konsumpcją w przykładowej Brazylii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselJanLopuszanski">W kraju eksportera, czy tak? Komisja uważa, że ilość cukru przywożonego z państw trzecich do Wspólnoty na preferencyjnych zasadach nie powinna być większa od możliwości eksportowych wynikających z różnicy pomiędzy produkcją i konsumpcją cukru w kraju eksportującym do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PoslankaZofiaGrzebiszNowicka">Proponowałbym zwrot "pomiędzy produkcją i konsumpcją cukru w kraju eksportera".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PoselRobertSmolen">Czy są dalsze uwagi? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tej opinii? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię. Zamykam pkt III. Dziękuję ministrowi Józefowi Śliwie za dobą współpracę i cierpliwość, za to, że zechciał pan minister wytrwać do zamknięcia tego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#SekretarzstanuwMRiRWJozefSliwa">Niech mi będzie wolno w imieniu kierownictwa resortu rolnictwa podziękować za czteroletnią współpracę. Przed 1 maja 2004 r. resort musiał przeforsować wiele projektów ustaw, nawet w trybie pilnym, ekspresowym, co było możliwe dzięki dobrej współpracy. Życzę powodzenia w życiu osobistym, a tym z państwa, którzy ponownie zostali wybrani, także w życiu parlamentarnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PoselRobertSmolen">Przechodzimy do pkt XVI, to jest do rozpatrzenia w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie utworzenia europejskiego ugrupowania współpracy transgranicznej /EUWT/ /COM/2004/ 496/. Witam ministra Marcina Kaszubę. Cieszę się, że obecny jest poseł Andrzej Markowiak, który jest specjalistą od współpracy transgranicznej. Przypominam, że ten punkt już rozpatrywaliśmy na posiedzeniu 17 grudnia 2004 r. Wydaliśmy opinię odnoszącą się do tego dokumentu. Wyraziliśmy wówczas ogólne poparcie dla projektu. Jak rozumiem, w trakcie negocjacji rząd zamierza zmienić stanowisko i odmówić poparcia projektu. Jest to radykalna zmiana. Chciałbym, żeby Komisja podjęła decyzję w tej sprawie po szczegółowym zapoznaniu się z powodami tej drastycznej zmiany stanowiska. Rozumiem, że chcemy opowiedzieć się przeciwko jednemu z projektów wchodzących w skład Nowej Perspektywy Finansowej. Może najpierw wysłuchajmy wyjaśnień ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyMarcinKaszuba">Dnia 29 lipca 2005 r. Komitet Europejski Rady Ministrów podjął decyzję o nieudzielaniu przez Polskę poparcia dla rozwiązania, które zostało zaproponowane jeszcze przez prezydencję Luksemburga, z zastrzeżeniem, że gdyby UE dalej forsowała ten projekt, to strona polska będzie dążyła do wprowadzenia regulacji, które są najbardziej korzystne dla naszego kraju, nawet za cenę przegłosowania. Dnia 20 września br. prezydencja brytyjska przedstawiła nową kompromisową propozycję, która zasadniczo odpowiada na nasze postulaty. Propozycja ta albo wyjaśnia albo eliminuje regulacje, do których się odnosiliśmy. W szczególności uregulowana została kwestia kontroli państwa nad powstawaniem i działalnością europejskich grup współpracy transgranicznej. Dnia 13 października br. odbyła się dyskusja w ramach grupy roboczej nad nową wersją projektu. Przedstawiliśmy tam swoje stanowisko, podobnie jak inne państwa członkowskie. Żadne z tych państw nie odrzuciło projektu rozporządzenia. Prezydencja i Komisja Europejska odpowiedziały na część zgłaszanych przez Polskę pytań. Prezydencja zapowiedziała przedstawienie nowego kompromisu w tej sprawie. Równolegle do prac w ramach grupy roboczej Rady Unii Europejskiej toczą się nad tym projektem prace Parlamentu Europejskiego. Poparł on nowy instrument współpracy terytorialnej. Odbyło się pierwsze czytanie projektu. Sprawozdawcą ze strony polskiej jest eurodeputowany Jan Olbrycht.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PoselRobertSmolen">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Mamy dwa dokumenty, projekt rozporządzenia mówiący o ugrupowaniu współpracy transgranicznej /EUWT/. Potem pojawia się dokument dotyczący utworzenia europejskiego ugrupowania współpracy terytorialnej. Skrót jest ten sam - EUWT. Czy to jest przypadek, czy błąd w tłumaczeniu? Jakie główne problemy uznaliśmy za przeszkody w poparciu tego projektu? Co było przez nas postulowane, a nie zostało uwzględnione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Wydaje mi się, że część podnoszonych przez rząd zastrzeżeń była poruszana podczas obrad Komisji. Wtedy rząd w tak kategoryczny sposób nie oceniał tych zastrzeżeń. Czy pan minister mógłby powiedzieć, jakie były powody, które sprawiły, że obecnie to stanowisko jest zbieżne z zastrzeżeniami, jakie pojawiły się wcześniej podczas dyskusji w Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PodsekretarzstanuwMGiPMarcinKaszuba">Powodem odmowy udzielenia przez Polskę poparcia projektu były różne wątpliwości. Wymienię najważniejsze z nich: nieprecyzyjne określenie podmiotów, które mogą tworzyć grupę; przyjęcie jednego z porządków prawnych państw członkowskich jako wykładnię dla wdrażania i interpretacji Konwencji powołującej grupę i określającej jej statut; sprzeczne z polskim porządkiem prawnym uprawnienie do przekazywania przez jednostki samorządu terytorialnego zadań publicznych, praw majątkowych oraz środków finansowych na rzecz podmiotów o charakterze międzynarodowym; brak szczegółowo określonych uprawnień kontrolnych państwa nad powstawaniem i działalnością grupy, co może doprowadzić do sytuacji, w której istotne decyzje natury finansowej i politycznej, zarówno w zakresie polityki wewnętrznej, jak i zagranicznej będą mogły zapadać poza państwami członkowskimi; brak podstawy w polskim prawie do udziału państwa członkowskiego w międzynarodowych zrzeszeniach społeczności lokalnych i regionalnych. Ponadto nadal aktualne jest pytanie co do celowości powołania tej grupy wobec planowanych struktur europejskiej współpracy terytorialnej. Prosiłbym o rozszerzenie mojej odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaGospodarkiiPracyAgnieszkaGajda">Biorę bezpośrednio udział w pracach grupy roboczej Rady Unii Europejskiej na temat tego projektu rozporządzenia. Odpowiem na pytanie dotyczące tytułu projektu rozporządzenia. Początkowo, w wersji przedstawionej przez Komisję Europejską z lipca 2004 r. projektodawca odnosił się jedynie do współpracy transgranicznej. Brał pod uwagę tylko jeden wymiar współpracy terytorialnej. W trakcie trzech czy czterech spotkań w ramach grupy roboczej postanowiono, że grupy mogą być tworzone nie tylko w sprawie współpracy transgranicznej, ale także w wymiarze międzyregionalnym i transnarodowym. Potwierdziła takie stanowisko zarówno prezydencja luksemburska, jak i brytyjska, która uwzględniła je w swoim projekcie. Żeby w tytule objąć trzy wymiary współpracy, nowy instrument określono europejskim ugrupowaniem współpracy terytorialnej. Cały czas jest mowa o tym samym projekcie rozporządzenia. Zmiana jest w tytule, by był on bardziej adekwatny do treści projektu. Może odwołam się jeszcze do uwag, które strona rządowa zgłosiła i pytań, jakie zadawała w trakcie prac przede wszystkim prezydencji luksemburskiej. Problem polegał na tym, że ostateczny tekst przedstawiony przez prezydencję luksemburską i odpowiedzi, jakie udzieliła nam na nasze pytania nie satysfakcjonowały strony polskiej. Dlatego też KERM podjął decyzję o braku poparcia dla projektowanego rozporządzenia. Główny problem dotyczył kontroli państwa. Podmioty wymienione w tym rozporządzeniu bez kontroli państwa miałyby możliwość podejmowania różnych działań. Brak takiej kontroli mógłby wiązać się z niebezpieczeństwem dla interesów państwa. Chodziło nam o zapewnienie kontroli zarówno przed powstaniem takiej grupy, jak i kontroli w trakcie jej działania, a więc sprawdzenia, czy ta grupa działa zgodnie z prawem, ze statutem i wyznaczonymi jej zadaniami. Część naszych postulatów i uwag została uwzględniona przez prezydencję brytyjską. Drugi projekt rozporządzenia w większości uwzględnia nasze obawy i uwagi zgłaszane w trakcie prac prezydencji luksemburskiej i brytyjskiej. Mamy pewne podstawy do zmiany stanowiska rządu w tym zakresie ze względu na pojawienie się nowego projektu rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PoselRobertSmolen">Teraz jestem w kropce. Rząd proponuje zmianę, która ma polegać na odrzuceniu projektu. Przed chwilą się dowiedzieliśmy, że nowa wersja przygotowana przez prezydencję brytyjską uwzględnia większość naszych postulatów, więc wychodzi tak, że popieraliśmy projekt niekorzystny z punktu widzenia naszych postulatów, a po częściowym ich uwzględnieniu chcemy projekt odrzucić, mimo że z tego punktu widzenia jest korzystny. Proszę rząd o precyzyjne wyjaśnienie, co chcemy odrzucić, a za czym chcemy się opowiadać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PrzedstawicielkaMGiPAgnieszkaGajda">Projekt został przedstawiony w lipcu ubiegłego roku. Prace obejmowały przede wszystkim prezydencję luksemburską, która funkcjonowała do połowy tego roku. Kompromisowy projekt proponowany przez prezydencję luksemburska był nie do przyjęcia przez stronę polską. W związku z tym w lipcu tego roku KERM podjął decyzję o odmowie poparcia tego projektu rozporządzenia w wersji zaproponowanej przez prezydencję luksemburską. We wrześniu pojawił się nowy projekt prezydencji brytyjskiej, do którego Polska musiała ponownie podejść, przeczytać propozycję, zastanowić się i wypracować stanowisko. Informacja, którą państwo macie przed sobą jest spóźniona, odnosi się do wcześniejszej propozycji przygotowanej przez prezydencję luksemburską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PoselRobertSmolen">Zwracam uwagę, że ten tekst otrzymałem 7 października 2005 r. Według tego, co rząd napisał, stanowisko zostało przyjęte przez KERM 7 października 2005 r. Cały czas w tym dokumencie wyraźnie stwierdza się, że Polska odmawia poparcia projektu rozporządzenia w sprawie europejskich grup współpracy transgranicznej. Rozumiem, że projekt się zmienił, a rząd przygotował projekt stanowiska dotyczący poprzedniej wersji i przez pomyłkę odrzuca to co udało się polskim negocjatorom uzyskać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PodsekretarzstanuwUKIETomaszNowakowski">Pokrótce przedstawię historię związaną z tymi dokumentami. Projekt tego rozporządzenia dotyczy dwóch elementów. Jednym jest programowanie i wykorzystywanie funduszy, za które odpowiada Ministerstwo Gospodarki i Pracy. Za część dotyczącą rozliczania, jak to jest w polskim systemie wykorzystywania funduszy, odpowiada Ministerstwo Finansów. Pierwotnie projekt rozporządzenia koncentrował się na elemencie dotyczącym programowania funduszy. Z tego punktu widzenia Polska była zadowolona. W trakcie prac nad tym dokumentem część finansowa poszła w tym kierunku, który nam nie odpowiada, bo zmusiłaby nas do wprowadzenia specjalnej procedury dla tego jednego programu, poza istniejącą strukturą w Ministerstwie Finansów. Nasze uwagi dotyczące programowania zostały częściowo uwzględnione. Część finansowa poszła w kierunku dla nas niekorzystnym. Obecnie prezentujemy stanowisko, które polega na tupnięciu nogą, bo chcemy powiedzieć, że teraz odrzucamy projekt, by wymusić na stronie wspólnotowej zmianę przepisów dotyczących części finansowej. Nie chcemy odrzucenia dokumentu w całości, ale gramy trochę va banque, żeby pokazać, że jesteśmy gotowi głosować za odrzuceniem tego stanowiska, ponieważ zmierzamy doprowadzić do zmiany części finansowej. Stąd Komisji prezentowane jest takie stanowisko. Jaka jest szansa na zmianę projektowanego rozporządzenia? Moim zdaniem niewielka, ale trzeba próbować, bo Ministerstwo Finansów informuje nas, że dla tego jednego programu będzie zmuszone stworzyć odrębny system kontroli finansowania związany z tymi funduszami. Jeśli tak miałoby być, to z punktu widzenia Polski nie jest to do zaakceptowania. Nie jesteśmy gotowi tworzyć dla jednego funduszu oddzielnego systemu kontroli poza tym, który w tej chwili już mamy. Takie są kulisy prac nad tym stanowiskiem. Dobrze je znam, bo sam rozsądzałem minister Krystynę Gurbiel i ministra Jarosława Jacaszka, którzy się spierali na temat reguł finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PoselRobertSmolen">Jeśli dobrze rozumiem toczącą się debatę publiczną, Ministerstwo Finansów będzie musiało zmienić wiele różnych elementów. To, że resort musi coś zmienić nie jest do końca przekonywującym argumentem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Rozumiem pewne gry wewnątrzrządowe oraz między rządem a Komisją Europejską. To jest normalna technika funkcjonowania w Unii Europejskiej. Problemem jest nasze stanowisko. Mamy się ustosunkować do konkretnych dokumentów, bez niuansów i podtekstów. Prawdę powiedziawszy, nie wiem, jak mamy się ustosunkować do tej gry taktycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Widać dokładnie różnice w podejściu innych krajów UE i Polski. Kraje unijne dążą do powstania nowego fundamentu współpracy międzyregionalnej. Zakładają, że te ugrupowania będą powstawały właśnie po to, by kreować czy rozwijać współpracę międzyregionalną czy terytorialną. W Polsce uważa się, że te ugrupowania powstaną z założenia po to, by kantować, naciągać i omijać przepisy. W związku z tym naszym podstawowym celem nie jest stworzenie warunków do współpracy transgranicznej czy transterytorialnej, tylko stworzenie systemu kontroli zabezpieczeń i ścigania tych wszystkich, którzy na to zasługują albo nie zasługują. Nie mówię o tym tylko na podstawie tej sprawy, ale również na podstawie podejścia do inicjatywy INTERREG, kiedy to Ministerstwo Finansów wymyśliło genialne rozwiązania uniemożliwiające jakiekolwiek pobieranie pieniędzy. To mi się dokładnie wpisuje w taką filozofię. Przyznam się, że też nie mam pojęcia, jak się odnieść do tego dokumentu. Nie wiem, czy jest to właściwy moment, by przedstawić taki wniosek, ale byłoby dobrze, by eurodeputowany Jan Olbrycht przybył na posiedzenie Komisji i nam przybliżył problem od strony Unii Europejskiej, a nie od naszych "hamulcowych", którzy mają wiele instrumentów by zniechęcić wszystkich do współpracy. Są już bliscy sukcesu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PoselRobertSmolen">Ten ostatni postulat może zrealizować nowa Komisja. Będę zachęcał nowego przewodniczącego do skorzystania z tej rady. Chcę zaproponować następujące rozwiązanie. Uważam, że Komisja powinna uchwalić opinię, która na mocy znowelizowanej ustawy będzie miała określoną wartość. Opinia powinna składać się z dwóch elementów. Po pierwsze, należy stwierdzić, że rząd nie powinien zmieniać generalnego stanowiska w stosunku do rozporządzenia w sprawie utworzenia europejskiego ugrupowania współpracy transgranicznej, tym bardziej że - jak mówiła przedstawicielka Ministerstwa Gospodarki i Pracy - sporo już osiągnięto. Możemy dodać, że rząd - zdaniem Komisji - powinien popierać to rozporządzenie w wersji przygotowanej przez prezydencję brytyjską. Po drugie, Komisja powinna sprecyzować warunek, o którym mówił minister Tomasz Nowakowski, dotyczący aspektu finansowego. Opinia brzmiałaby: "1. Komisja do Spraw Unii Europejskiej wyraża opinię, iż rząd RP powinien poprzeć projekt rozporządzenia w sprawie europejskich grup współpracy transgranicznej w wersji z dnia 20 września 2005 r.". W pkt 2 prosiłbym ministra Tomasza Nowakowskiego o sprecyzowanie warunku, bo chcemy rząd w tym poprzeć. Warunek ten jest istotny nie tylko dlatego, że Ministerstwo Finansów będzie musiało coś zmienić. Jeżeli zapowiedzi dotyczące sposobu konstruowania budżetu zostaną zrealizowane, to Ministerstwo Finansów będzie musiało wiele rzeczy zmienić. Jesteśmy gotowi taki postulat zawrzeć, jeśli byłby korzystny z punktu widzenia obowiązujących procedur. Prosiłbym przybliżyć, na czym ten postulat miałby polegać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PodsekretarzstanuwUKIETomaszNowakowski">Pierwszy nasz postulat polega na maksymalnym uproszczeniu procedur i na stworzeniu takich mechanizmów, które będą mogły wykorzystać dotychczas istniejące systemy w Polsce, które zostały  stworzone dla innych funduszy wspólnotowych. Jest też kwestia doprecyzowania, w jaki sposób będzie następowało rozgraniczenie odpowiedzialności za realizację poszczególnych elementów tego typu projektów. W Polsce trudno jest odpowiadać za to, co na przykład stanie się po stronie ukraińskiej, czy wewnątrz UE. W tym rozporządzeniu musi być jasne doprecyzowanie odpowiedzialności za elementy poszczególnych komponentów. To są trzy podstawowe zastrzeżenia do propozycji prezydencji brytyjskiej. Na ile mocno rząd może stawiać te żądania? Czy możemy w ramach taktyki negocjacyjnej zasugerować, przynajmniej nieformalnie, że jesteśmy gotowi odrzucić całe rozporządzenie, jeśli te trzy postulaty nie zostaną uwzględnione? Z naszego punktu widzenia są one istotne. Chcielibyśmy w ramach taktyki negocjacyjnej przynajmniej przez chwilę się zaliczać do państw gotowych do stworzenia mniejszości blokującej, by zmusić prezydencję brytyjską do powtórnego opracowania tej części przepisów. Czwartym segmentem w opinii Komisji może być to, że gdyby te trzy elementy nie zostały uwzględnione, to rząd może przedłożyć wniosek zmierzający nawet do głosowania przeciwko projektowi. Wtedy moglibyśmy powiedzieć, że będziemy głosować przeciw, co pozwoliłoby zbudować mniejszość blokującą, ale nie po to, żeby odrzucić projekt, tylko po to, by zmusić prezydencję do zmiany niekorzystnych dla nas przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PoselRobertSmolen">Proponuję następującą opinię: "1. Komisja do Spraw Unii Europejskiej wyraża opinię, iż rząd RP powinien kontynuować poparcie projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie utworzenia europejskiego ugrupowania współpracy transgranicznej w wersji z dnia 20 września 2005 r. 2. Warunkiem ostatecznego opowiedzenia się za tym rozporządzeniem powinno być uproszczenie procedur finansowania EUWT, wykorzystanie istniejących procedur pozyskiwania środków z Unii Europejskiej ...".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PodsekretarzstanuwUKIETomaszNowakowski">"...pozyskiwania środków z budżetu Unii Europejskiej".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PoselRobertSmolen">"2. Warunkiem ostatecznego opowiedzenia się za tym rozporządzeniem powinno być uproszczenie procedur finansowania EUWT, pozyskiwania środków z budżetu UE, doprecyzowanie odpowiedzialności za sposób wykorzystania środków".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PodsekretarzstanuwUKIETomaszNowakowski">"... za sposób realizacji poszczególnych elementów projektów".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PoselRobertSmolen">"...za sposób realizacji poszczególnych elementów projektów". Czy jest sprzeciw? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie utworzenia europejskiego ugrupowania współpracy transgranicznej. Przechodzimy do pkt XVII, to jest do rozpatrzenia w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. projektu dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady o usługach na rynku wewnętrznym UE /COM/2004/ 2/. Jest to dokument o szczególnej wadze. Przypominam, że Komisja niejednokrotnie się nim zajmowała. Dnia 23 marca 2005 r. przyjęliśmy opinię w tej sprawie. Dla przypomnienia ją odczytam. "Komisja do Spraw Unii Europejskiej zdecydowanie opowiada się za jak najszybszym wejściem w życie dyrektywy o usługach na rynku wewnętrznym /COM/2004/ 2/. Komisja popiera wszelkie działania rządu RP, Komisji Europejskiej i posłów do Parlamentu Europejskiego zmierzające do uchwalenia tej dyrektywy. Komisja stoi na stanowisku, że bez zdecydowanego usuwania barier na europejskim rynku usług poprzez przyjęcie reguły państwa pochodzenia, uproszczenie procedur administracyjnych, wprowadzenie procedur elektronicznych, usunięcie wielu wymogów stanowienia usług, jak i bez równoległego rozwiązania kwestii konkurencyjności usług dla biznesu, uznania kwalifikacji zawodowych, delegowania pracowników do świadczenia usług, nie uda się zjednoczonej Unii Europejskiej zbudować, tak jak to zakłada Strategia Lizbońska, konkurencyjnej gospodarki". Zwracam się do ministra Marcina Kaszuby, by nie opowiadał się o tej dyrektywie, tylko by powiedział, co zmieniło się w negocjacjach nad tą dyrektywą, że rząd zwrócił się w trybie art. 8 o ponowne rozpatrzenie projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PodsekretarzstanuwMGiPMarcinKaszuba">W wyniku prac prowadzonych na forum unijnym, jak i w kraju nad projektem dyrektywy o usługach na rynku wewnętrznym konieczne było zmodyfikowanie i uaktualnienie stanowiska Polski w tym zakresie. Uaktualnione stanowisko wobec projektu dyrektywy o usługach na rynku wewnętrznym zostało przyjęte na posiedzeniu KERM 15 lipca br. W tym stanowisku zawężony został krąg wyłączeń z zasady państwa pochodzenia. Zgodnie z tym dokumentem Polska nie będzie się sprzeciwiała wyłączeniu z zakresu stosowania zasady państwa pochodzenia umów o świadczeniu usług zawieranych z konsumentami, jeżeli taki wniosek zostanie zgłoszony przez jedno z państw członkowskich. Polska nie będzie występowała z taką inicjatywą na forum unijnym. Dodatkowo w dyrektywie konieczne jest doprecyzowanie, że wyłączenie z zasady państwa pochodzenia dotyczy wszystkich usług pocztowych. Polska postuluje wprowadzenie do projektu dyrektywy wyraźnego uregulowania w kwestii stosunku zasady państwa pochodzenia do instrumentów ujednolicających normy kolizyjne. Polska nie będzie się sprzeciwiać wyłączeniu z zakresu zasady państwa pochodzenia zobowiązań pozaumownych wynikających ze świadczenia usług, z wyłączeniem odpowiedzialności usługodawcy za działania marketingowe, jeżeli taki wniosek zostanie zgłoszony przez jedno z państw członkowskich. Nie wystąpi jednak z taką inicjatywą na forum unijnym. Kluczową kwestią jest zagwarantowanie przedsiębiorcy pewności prawnej. Doprecyzowanie stanowiska Polski w zakresie zobowiązań umownych będzie możliwe po przedstawieniu przez inne państwa członkowskie w ramach grupy roboczej swoich stanowisk. Dla ministra gospodarki i pracy jest to jedna z najważniejszych dyrektyw, nad którą obecnie pracujemy. Dziękuję za wsparcie ze strony Komisji. Ministrowi zależy na jak najszybszym zakończeniu prac i objęciu zakresem dyrektywy jak najszerszego wachlarza usług, bowiem wpisuje się to w inicjatywy w ramach Strategii Lizbońskiej, w powrót do konkurencyjności Europy w stosunku do reszty świata, szczególnie Azji i Stanów Zjednoczonych. Naszym celem jest usunięcie barier na rynku pracy i dopuszczenie polskich usług w całej Wspólnocie. One już należą do najbardziej konkurencyjnych w Europie, są konkurencyjne zarówno od strony kosztów, jak i jakości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PoselRobertSmolen">Nie ma chętnych do zabrania głosu w dyskusji. Rozumiem, że mogę stwierdzić, iż Komisja rozpatrzyła w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. zmienione stanowisko rządu wobec projektu dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady o usługach na rynku wewnętrznym, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PodsekretarzstanuwMGiPMarcinKaszuba">Jeśli można, to uzupełnię wypowiedź. Zostaną jeszcze przyjęte dodatkowe ustalenia. Nowy tekst, rozszerzony o kilka innych elementów zostanie państwu przekazany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PoselRobertSmolen">Za chwilę wygłoszę formułę o tym, że Komisja postanawia nie zgłaszać uwag. Żeby cokolwiek nowego nadesłać, rząd będzie musiał ponownie wywołać dyskusję w Komisji przy zastosowaniu art. 8 ustawy. Można też powiedzieć do protokołu, co zostanie zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PodsekretarzstanuwUKIETomaszNowakowski">Rząd jest tego świadomy. Stanowisko rządu się nie zmieni. To, o czym mówił minister Marcin Kaszuba dotyczy włącznie uzasadnienia i nie wpływa na kształt stanowiska przedstawionego Komisji. Nie będzie żadnej zmiany. Mogę powiedzieć, o co chodzi. Zostanie dopisane jedno zdanie stwierdzające, że Polska będzie opowiadała się za wyłączeniem usług pocztowych. To jest w samej dyrektywie. Polska, akceptując przedstawiony tekst, siłą rzeczy opowiada się za wyłączeniem usług pocztowych. Jestem gotowy to zdanie dopisać, choć uważam to za marnotrawstwo papieru. Jest jeszcze jeden drobny aspekt dotyczący punktów kontaktowych. Polska chciałby przyjąć zasadę, że w każdej gminie jest jedno okienko do którego zgłaszają się przedsiębiorcy zgodnie z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, gdzie uzyskają pełną informację, w jaki sposób można założyć i prowadzić działalność gospodarczą. To jest wewnętrzna sprawa i w żadnym stopniu nie zmienia naszego stanowiska, co jeszcze raz chciałbym potwierdzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PoselRobertSmolen">W związku z tym stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. zmienione stanowisko rządu w stosunku do projektu dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady o usługach na rynku wewnętrznym Unii Europejskiej /COM /2004/ 2/ i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego projektu stanowiska. Zamykam pkt XVII. Przechodzimy do pkt XVIII - rozpatrzenie w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady w sprawie negocjacji umów dotyczących handlu usługami innymi niż transportowe /COM/2005/ 326 końcowy/. Niedawno, 6 września br., odbyliśmy dyskusję na ten temat. Zadaliśmy rządowi wiele pytań. Strona rządowa twierdziła, że wszystko jest w porządku, ale dzisiaj rząd ponownie zwraca się w trybie art. 8 o zgodę na zmianę stanowiska negocjacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PodsekretarzstanuwMGiPMarcinKaszuba">Zaczynam rozumieć, dlaczego dzisiaj poproszono mnie o zastępstwo w tych sprawach. W projekcie stanowiska rządu Minister Gospodarki i Pracy wyraził poparcie dla projektu rozporządzenia Rady, co jest jednoznaczne z przyjęciem przez stronę polską zobowiązań wynikających z powyższego rozporządzenia. Jednym z tych zobowiązań jest notyfikowanie Komisji Europejskiej przez państwa członkowskie w terminie 3 miesięcy od daty publikacji rozporządzenia wszelkich umów dotyczących handlu usługami innymi niż transportowe, które były negocjowane z krajami trzecimi lub organizacjami międzynarodowymi przed wejściem w życie tego rozporządzenia. Wniosek dotyczący rozporządzenia wraz z odnoszącym się do niego stanowiskiem rządu został rozpatrzony na posiedzeniu Komisji 6 września 2005 r. Głębsza analiza wykazała, że 3-miesięczny termin wyznaczony na notyfikowanie umów może okazać się zbyt krótki, chociażby z uwagi na konieczność zgromadzenia tekstów tych umów przez właściwe resorty. W nowym projekcie stanowiska rządu proponujemy wydłużyć okres przeznaczony na notyfikację umów do co najmniej 6 miesięcy od daty publikacji rozporządzenia. Dodatkowo minister gospodarki i pracy zwrócił się z prośbą o zobowiązanie resortów, w których kompetencjach znajdują się umowy usługowe inne niż transportowe zawierane z krajami trzecimi lub organizacjami międzynarodowymi, do przekazania ich tekstów do resortu gospodarki. Innymi słowy minister gospodarki i pracy pełniłby funkcję koordynatora. Na tym polega zmiana. 30 września Komitet Europejski Rady Ministrów uwzględnił zmodyfikowane stanowisko rządu, przygotowane w trybie art. 6 ustawy. Postuluje się przedłużenie okresu przeznaczonego na notyfikację tych umów do co najmniej 6 miesięcy od daty publikacji rozporządzenia. Informacja o stanowisku rządu w sprawie wniosku przekazana została w trybie art. 8 ustawy w dniu 30 września br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PoselRobertSmolen">Otwieram dyskusję. Nie widzę chętnych do zabrania głosu. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. zmienione stanowisko rządu odnoszące się do wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady w sprawie negocjacji umów dotyczących handlu usługami innymi niż transportowe /COM/2005/ 326 / i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego projektu stanowiska rządu. Na tym zamykam pkt XVIII. W tej chwili chcę rozpatrzyć pkt XXII - sprawy bieżące, a to po to, by przyjęcie sprawozdania z działalności Komisji pozostawić na sam koniec posiedzenia. Przypomnę, że na 110. posiedzeniu Komisji zaprezentowałem państwu procedury, na podstawie których rząd miał przedstawić informację o swoim stanowisku podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych na posiedzeniu Rady do Spraw Środowiska w dniu 17 października 2005 r. Informację dotyczącą stanowiska rządu w odniesieniu do projektu aktów prawnych znajdujących się w porządku obrad tej Rady, przygotowaną w trybie art. 9 ust. 1 ustawy, otrzymałem 17 października, a więc w dniu, kiedy obradowała ta Rada. Z otrzymanej informacji wynika, że na posiedzeniu Rady był rozpatrywany jeden dokument - projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie rejestracji i oceny udzielania zezwoleń i stosownych ograniczeń w zakresie chemikaliów REACH. Projekt ten jest Komisji dobrze znany. Był on rozpatrywany na 110. posiedzeniu w dniu 7 października br. Komisja przyjęła wówczas opinię nr 68. Dodam, że stanowisko rządu w odniesieniu do posiedzenia Rady w dniu 17 października br. nie różniło się od tego, które 10 dni wcześniej Komisja opiniowała. Ponadto na liście A znalazły się projekty aktów prawnych. Po pierwsze, wniosek dotyczący rozporządzenia Rady /WE EUROATOM/ uchylającego rozporządzenie Rady nr 6/66Euroatom, 121/66/EWG, rozporządzenie rady nr 7/66Euroatom, 122/66/EWG oraz rozporządzenie Rady nr 174/65/EWG, 14/65/Euroatom /COM/2005/ 289. Po drugie, wniosek dotyczący rozporządzenia Rady ustanawiającego środki wykonawcze do dyrektywy 77/388/EWG w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej /COM/2004/ 641. Po trzecie, projekt dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ustanowienia zakazu wprowadzenia do obrotu i stosowania olejów zawierających wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne do modyfikacji kauczuku do produkcji opon /COM/2004/ 98. Po czwarte, wniosek dotyczący decyzji Rady uchylającej decyzję 2001/131/WE w sprawie zakończenia procedury konsultacji z Haiti na mocy art. 96 umowy o partnerstwie AKP-WE /COM/2005/ 367/. Wymienione dokumenty były wcześniej rozpatrywane na posiedzeniach Komisji, a opinie Komisji były zgodne ze stanowiskiem prezentowanym przez rząd. W związku z powyższym proponuję, żeby Komisja uznała, iż w odniesieniu do stanowisk rządu dotyczących projektów aktów prawnych rozpatrywanych na posiedzeniu Rady do Spraw Środowiska w dniu 17 października 2005 r. został spełniony ustawowy wymóg zwrócenia się do Komisji przez rząd o opinię. Nie widzę sprzeciwu. Informuję, że na posiedzeniu Komisji 7 października br. została przedstawiona informacja rządu w odniesieniu do posiedzenia Rady do Spraw Konkurencyjności, które odbyło się 11 października 2005 r. Na podstawie otrzymanych informacji rządu w dniu 11 października br., a więc również w dniu obrad tej Rady, informuję, że na liście A Rady do Spraw Konkurencyjności znalazły się następujące projekty aktów prawnych: - projekt decyzji Rady w sprawie przystąpienia Wspólnoty do Regulaminu nr 55 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ w sprawie przepisów dotyczących homologacji mechanicznych części sprzęgających zespołów pojazdów /COM/2005/ 19/; - wniosek dotyczący decyzji Rady zmieniającej decyzje 2001/507 WE i 2001/509/WE w celu wprowadzenia obowiązku stosowania Regulaminów nr 109 i 108 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ w sprawie opon bieżnikowanych /COM/2004/ 774/.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#PoselRobertSmolen">W związku z powyższym proponuję, żeby Komisja uznała, iż w odniesieniu do stanowisk rządu dotyczących projektów aktów prawnych rozpatrywanych na posiedzeniu Rady do Spraw Konkurencyjności w dniu 11 października został spełniony ustawowy wymóg zwrócenia się do Komisji przez rząd o opinię. Sprzeciwu nie słyszę. Informuję, że na posiedzeniu Komisji 12 października br. została przedstawiona informacja rządu w odniesieniu do posiedzenia Rady do Spraw Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, która odbyła się w dniach 12-13 października 2005 r. Na liście A posiedzenia Rady do Spraw Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych znalazł się jeden projekt aktu prawnego. Był to projekt dyrektywy Rady dotyczący szczególnych procedur przyjmowania obywateli państw trzecich w celach naukowych /COM /2004/ 178/. Ten dokument był wcześniej rozpatrywany przez Komisję, a stanowisko rządu było zgodne z opinią Komisji.  W związku z powyższym proponuję, żeby Komisja uznała, iż w odniesieniu do stanowiska rządu dotyczącego projektów aktów prawnych rozpatrywanych na posiedzeniu Rady do Spraw Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w dniach 12 i 13 października został spełniony ustawowy wymóg zwrócenia się do Komisji przez rząd o opinię. Sprzeciwu nie słyszę. Więcej spraw bieżących nie mam. Na tym zamykam pkt XXII. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt XXI - przyjęcie sprawozdania Komisji z działalności w okresie IV kadencji Sejmu /27.05.2004 - 18.10.2005/. Projekt sprawozdania został państwu przedstawiony. Czy są uwagi? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia sprawozdania? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła sprawozdanie. To była ostatnia czynność, którą Komisja wykonała na 3,5 godziny przed zakończeniem kadencji Sejmu. W związku z tym chcę członkom Komisji serdecznie podziękować za pracę. To była niełatwa praca nie tylko ze względu na intensywność posiedzeń. Obyliśmy 111 posiedzeń w ciągu trochę więcej niż roku. Pracowaliśmy w okresie wakacji parlamentarnych i kampanii wyborczej, a nawet w okresie między wyborami a oficjalnym zakończeniem kadencji Sejmu. To była trudna praca również dlatego, że poruszaliśmy się po czymś co można określić terra incognita. Uczyliśmy się mechanizmów współdziałania między rządem a parlamentem w sprawach, które przed przystąpieniem do Unii Europejskiej byłyby w kompetencji Sejmu i Senatu. Po przystąpieniu do UE w znacznej mierze stały się przedmiotem decydowania przez ministrów reprezentujących rząd podczas negocjacji w Radzie Unii Europejskiej. Myślę, że czyniliśmy to skutecznie. Możemy śmiało powiedzieć, że dzięki naszej pracy parlament był w pełni poinformowany o tym, co się dzieje w Unii Europejskiej, o tym, jak wygląda proces stanowienia prawa w UE, które jest bezpośrednio bądź pośrednio stosowane w polskim porządku prawnym. W wielu przypadkach Komisja wyrażała swoje opinie i poprzez to miała swój udział w ostatecznym ukształtowaniu tego prawa. Serdecznie dziękuję posłom za intensywną pracę. Dziękuję również Sekretariatowi Komisji, który wspierał nas swoją wiedzą i fachowością. Mogliśmy na pracownikach zawsze polegać. Było to wsparcie bardzo kompetentne. Następcom życzę, by atmosfera pracy i kompetencja, która była właściwa Sekretariatowi Komisji została utrzymana w przyszłej kadencji. Dziękuję tym ministrom, którzy z nami najczęściej współpracowali.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#PoselRobertSmolen">Już dziękowałem Urzędowi Komitetu Integracji Europejskiej i ministrom Jarosławowi Pietrasowi i Tomaszowi Nowakowskiemu. Na ręce ministra Marcina Kaszuby i ministra Tomasza Nowakowskiego chciałbym złożyć podziękowania dla całego rządu. To był dobry model współdziałania rządu i parlamentu w ważnych sprawach. Na koniec chcę wyrazić przekonanie, że nasze doświadczenia zostaną potraktowane przez następną Komisję jako wartościowy precedens i że Komisja Sejmu V kadencji będzie działała na podstawie mechanizmów, które stworzyliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Wśród tych wszystkich podziękowań należą się podziękowania przewodniczącemu Komisji. Mówię to w imieniu największego klubu opozycyjnego do klubu reprezentowanego przez pana przewodniczącego. Pan przewodniczący prowadził bardzo dobrze nasze posiedzenia. Dał przykład dużej kultury politycznej. Nawet wtedy, gdy się nie zgadzaliśmy, to była to niezgoda merytoryczna, która nie miała żadnego wpływu na stan naszych serc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PoslankaGrazynaCiemniak">Koleżanki i koledzy z największego klubu parlamentarnego w  IV kadencji, z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, upoważnili mnie do podziękowania  koledze przewodniczącemu za sprawne prowadzenie Komisji, za to, że udało się nam tak wiele zrobić. Wyrażam nadzieję, że Komisja pracująca w V kadencji wykorzysta te doświadczenia. W imieniu koleżanek i kolegów dziękuję. Chyba będę pracowała w tej Komisji. Myślę, że z doświadczeń pana przewodniczącego będziemy jeszcze korzystać. Koledzy upoważnili mnie do podziękowania Sekretariatowi Komisji, który wiele wysiłku włożył byśmy mogli sprawnie pracować. Dziękuję również za prace w podkomisjach, które nie mogłyby sprawnie funkcjonować, gdyby nie zaangażowanie pracowników Sekretariatu. Dziękuję ministrowi Jarosławowi Pietrasowi i Tomaszowi Nowakowskiemu, życząc im wiele sukcesów na niwie europejskiej. Nie ukrywam, że profesjonalizm panów ministrów jest bardzo wysoki. Życzyłabym, aby wszyscy przygotowywali informacje i przekazywali je nam w taki sposób, jak panowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PodsekretarzstanuwMGiPMarcinKaszuba">Jestem najmniej uprawniony do zabrania głosu, bo jestem trzeci raz na posiedzeniu Komisji. Najczęściej musiałem kogoś zastępować. Chciałbym się przyłączyć do tych podziękowań. Pan przewodniczący jest osobą wyjątkową. Chciałbym również przyłączyć się do tych słów, które zostały powiedziane o ministrach Jarosławie Pietrasie i Tomaszu Nowakowskim. Unikalna jest praca z takimi profesjonalistami. Nasza współpraca układała się bardzo dobrze. Nie ukrywam, że moją największą obawą, gdy przychodziłem do resortu, była współpraca z parlamentem. Byłem miło zaskoczony tym z czym spotkałem się w Komisji, za co serdecznie pragnę podziękować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PoselMarekKotlinowski">Przeciwnicy Unii Europejskiej również chcieliby podziękować panu przewodniczącemu Robertowi Smoleniowi, a także Sekretariatowi Komisji oraz ministrom Jarosławowi Pietrasowi i Tomaszowi Nowakowskiemu. Jest nadzieja, że dzięki państwa doświadczeniu i wiedzy będziemy mogli realizować swoje cele, bo w Unii Europejskiej potrafimy się poruszać. Dziękuję za cierpliwość wobec nas - sceptyków Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PodsekretarzstanuwUKIETomaszNowakowski">Chciałbym zachęcić wszystkich posłów by zapisywali się do Komisji do Spraw Unii Europejskiej Sejmu V kadencji. Dziękuję też za słowa wypowiedziane pod moim adresem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PoselRobertSmolen">Dziękuję za wszystkie słowa, które zostały skierowane pod moim adresem. Wywołują one chęć podzielenia się nutą refleksji, ale za chwilę czeka nas kolejne spotkanie, już w innej atmosferze. Proszę panów ministrów i współpracowników o dołączenie do nas. Wygłaszam tradycyjną formułę: wyczerpaliśmy prządek obrad dzisiejszego posiedzenia. Zamykam posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>