text_structure.xml
32.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselTomaszNalecz">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Stwierdzam, że mamy kworum. W porządku dzisiejszych obrad mamy tylko sprawy bieżące. Spotykamy się w dość nietypowej sytuacji. Do tej pory nie łączyliśmy obrad naszej Komisji z posiedzeniami Sejmu. Jednak pojawiła się taka konieczność, co stwierdziliśmy na posiedzeniu prezydium Komisji, które odbyło się przedwczoraj. Członkowie Komisji sygnalizowali, że będą zgłaszać wnioski o wezwanie kolejnych świadków. Jeśli mielibyśmy przesłuchać nowych świadków w przyszłym tygodniu, to decyzję w tej sprawie musimy podjąć wcześniej. Czy mają państwo jakieś uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że porządek obrad został przyjęty. Chciałbym przedstawić krótkie wyjaśnienie w imieniu prezydium Komisji, które dotyczy publikacji w "Życiu Warszawy". Komisja Śledcza z niezwykłą uwagą obserwuje to, o czym informują media. Praca dziennikarzy pomaga nam w prowadzeniu naszych działań. Nie ukrywamy, że weryfikujemy materiały pojawiające się w relacjach prasowych. Proszę, żeby dziennikarze nie obrażali się na nas z tego powodu. Do wszystkich materiałów odnosimy się ze stosowną dozą krytycyzmu. W publikacji "Życia Warszawy" zadano wiele pytań odnoszących się do działań prokuratury. Prezydium Komisji zobowiązało mnie do tego, żebym wystąpił do prokuratora generalnego o przekazanie Komisji Śledczej podręcznych akt śledztwa. Rozmawialiśmy już o tych aktach kilka miesięcy temu z prokuratorem apelacyjnym w Warszawie. Przychyliliśmy się wtedy do stanowiska prokuratora apelacyjnego, że akta podręczne śledztwa ściśle wiążą się ze strategią i taktyką śledztwa. W związku z tym odstąpiliśmy wtedy od zamiaru domagania się udostępnienia tych akt. Uzyskaliśmy wtedy informację, że po zakończeniu śledztwa, po sporządzeniu aktu oskarżenia i przekazaniu go do sądu wrócimy do tej sprawy. Wracamy do tej sprawy w tym momencie. Wystąpiłem już do prokuratora generalnego, który jest naszym partnerem w prokuraturze, o przekazanie Komisji Śledczej akt podręcznych śledztwa. W związku z tym proponuję, żebyśmy debatę oraz ewentualne wnioski, które były już formułowane publicznie, a także na posiedzeniu prezydium, odłożyli do momentu, gdy będziemy dysponowali tymi aktami. Wtedy będziemy bogatsi o wiedzę zawartą w tych aktach. Może lektura tych akt pomoże nam w udzieleniu odpowiedzi na wiele pytań. Bogatsi o wiedzę z tych akt będziemy mogli formułować wnioski o wezwanie przez Komisję nowych świadków. Rozmawiałem z zastępcą prokuratora generalnego, na ręce którego skierowałem moje pismo. Prosiłem, żeby prokuratura podjęła decyzję w tej sprawie jak najszybciej. Mam nadzieję, że decyzja zostanie podjęta w przyszłym tygodniu. Tyle chciałem państwu powiedzieć tytułem wyjaśnienia. Przystępujemy do realizacji porządku obrad. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawach bieżących? W pierwszej kolejności proszę o wypowiedzi na temat powołania przed Komisję kolejnych świadków.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselBogdanLewandowski">Chciałbym zgłosić wniosek o wezwanie w charakterze świadka przed Komisję Śledczą Janiny Sokołowskiej, Iwony Galińskiej, Tomasza Łopackiego oraz Bożeny Szumielewicz. Chciałbym uzasadnić ten wniosek. Jest wiele wątpliwości, które dotyczą wykreślenia z projektu ustawy o radiofonii i telewizji przyjętego przez Radę Ministrów wyrazów "lub czasopisma". Z punktu widzenia zadań Komisji wyjaśnienie tej sprawy jest bardzo istotne. Myślę, że wskazani przeze mnie świadkowie przekażą Komisji wiedzę posiadaną w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselTomaszNalecz">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoslankaAnitaBlochowiak">Poseł Bogdan Lewandowski uzasadnił przed chwilą swój wniosek. Prawdą jest, że jednym z zadań naszej Komisji jest zbadanie procesu legislacyjnego. Jest to niezwykle ważne zadanie. Chciałabym jednak ponowić apel, z którym już występowałam na rozszerzonym posiedzeniu prezydium. Uważam, że powinniśmy rozpocząć prace nad sprawozdaniem z działań Komisji. Złożyliśmy już wstępną obietnicę, że Komisja Śledcza będzie w stanie sporządzić swoje sprawozdanie podczas wakacji i przedstawić je Sejmowi we wrześniu. Wzywając w tej chwili kolejnych świadków powodujemy, że ten termin oddala się. Dlatego bardzo proszę, żeby rozważyli państwo możliwość rozpoczęcia pracy nad sprawozdaniem. W przypadku jeśli przy opisywaniu punktu dotyczącego legislacji pojawi się jakiś problem, będziemy mogli wspólnie podjąć decyzję o przesłuchaniu tych świadków. Powiem szczerze, że dysponujemy notatkami osób, które poseł Bogdan Lewandowski proponuje przesłuchać. Notatki te w rozbieżny sposób opisują odbyte spotkanie. Zgadzam się, że występują w nich rozbieżności. Jednak przesłuchując w tej chwili kolejnych świadków, zmarnujemy kolejny tydzień. Oddali to nas od merytorycznej pracy nad sprawozdaniem. Bardzo proszę, żeby Komisja wróciła do tego wniosku w trakcie przygotowywania sprawozdania, o ile wspólnie uznamy, że jest to konieczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselTomaszNalecz">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselZbigniewZiobro">Chciałbym poprzeć wnioski zgłoszone przez posła Bogdana Lewandowskiego. Uważam, że są one zasadne, gdyż służyć będą realizacji drugiego celu, nałożonego na Komisję przez Sejm. W trakcie badania przebiegu procesu legislacyjnego pojawiły się pewne wątpliwości, które należy wyjaśnić. Jednocześnie chciałbym zgłosić wniosek o wezwanie przed Komisję szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Marka Wagnera. Na mocy ustawy kieruje on Kancelarią Prezesa Rady Ministrów przy pomocy sekretarza oraz podsekretarzy stanu. Wiemy o tym, że Kancelaria zapewnia obsługę Radzie Ministrów oraz jej prezesowi. Przesłuchaliśmy sekretarza Rady Ministrów Aleksandra Proksę. Po tym przesłuchaniu pojawiły się wątpliwości, które dotyczą prawidłowości procesu legislacyjnego na etapie prac rządowych. Dotyczą one projektu nowelizacji, a także autopoprawki przyjętej przez rząd. Liczne nieprawidłowości w procesie legislacyjnym pojawiały się na etapie uzgodnień międzyresortowych, prac Rady Ministrów, kierowania projektu do Sejmu oraz przyjmowania przez rząd autopoprawki. Uważam, że wątpliwości te uzasadniają przesłuchanie ministra Marka Wagnera. Zeznania złożone przez pana Aleksandra Proksę oraz przez innych świadków wskazują, że minister Marek Wagner był osobą, która podejmowała decyzje. To właśnie on wydawał polecenia w sprawie określonego trybu postępowania. Moim zdaniem należy wyjaśnić, czy były to jego własne polecenia, czy też wydawane z upoważnienia premiera. Jest to szczególnie istotne z punktu widzenia oceny zeznań złożonych przez premiera Leszka Millera. Z zeznań Aleksandra Proksy wynika również, że to właśnie minister Marek Wagner wydał polecenie, żeby poprawki do ustawy o radiofonii i telewizji zostały przedstawione na posiedzeniu Rady Ministrów. Jest to niezwykle istotna decyzja w kontekście, w jakim ten projekt został wprowadzony na posiedzenie Rady Ministrów. Uważam, że należy wyjaśnić, czy była to osobista decyzja ministra Marka Wagnera, czy też decyzja wydana z upoważnienia premiera. Chciałbym zwrócić państwa uwagę na to, że według zeznań Aleksandra Proksy to właśnie minister Marek Wagner poinformował go o tym, iż w projekcie przesłanym do Sejmu znalazł się błąd. Mówię o błędzie, który spowodował powstanie wnikliwych pytań wśród posłów. Mówię o pytaniach kierowanych pod adresem świadków, a zwłaszcza pod adresem Aleksandra Proksy. Dotyczyły one wykreślenia z projektu wyrazu "czasopisma". Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi na te pytania. Nie wiemy, w jaki sposób minister Marek Wagner dowiedział się o tym błędzie, w jaki sposób go wykrył. Nie wiemy, jak wyglądał obieg informacji w tej sprawie. Właśnie dlatego poparłem wniosek zgłoszony przez posła Bogdana Lewandowskiego. Temu właśnie służyć będzie przesłuchanie zgłoszonych przez niego świadków. Wiadomo, że to właśnie minister Marek Wagner wydał Aleksandrowi Proksie polecenie dotyczące sporządzenia notatki, która także była przedmiotem dociekliwych pytań. Moim zdaniem, nadal jest wiele pytań, które trzeba wyjaśnić. Należy to zrobić przesłuchując kompetentną osobę, która posiada w tej sprawie rozległą wiedzę. Taką osobą jest minister Marek Wagner. Uważam, że okoliczności, które poruszyłem w moim wystąpieniu są w pełni przekonujące i stanowią wystarczające uzasadnienie do tego, żeby wezwać przed Komisję w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności związanych z procesem legislacyjnym ministra Marka Wagnera.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselTomaszNalecz">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselBogdanLewandowski">Zgłoszona przez posła Zbigniewa Ziobro propozycja dotycząca powołania przed Komisję nowego świadka, którym ma być minister Marek Wagner, potwierdza obawy, które sformułowała posłanka Anita Błochowiak. Jeśli zaczniemy mnożyć świadków, którzy mają zeznawać przed Komisją, na pewno powstanie niebezpieczeństwo, że prace Komisji wydłużą się. Realna stałaby się możliwość, że Komisja nie przedłoży końcowego raportu ze swoich prac we wrześniu. Dlatego chciałbym prosić posła Zbigniewa Ziobro, żeby zrezygnował z tego wniosku. Uważam, że na obecnym etapie prac Komisji przesłuchanie tego świadka nie jest niezbędne. Można sądzić, że Komisja nie uzyska od tego świadka nowej wiedzy. Natomiast przesłuchanie osób wymienionych w moim wniosku, wiąże się bezpośrednio z wyjaśnieniem okoliczności, w których doszło do skreślenia z projektu ustawy dwóch wyrazów. Uważam, że powinniśmy skoncentrować uwagę na sprawach najbardziej istotnych. Nie powinniśmy zajmować się innymi wątkami, które mogą być interesujące, ale na pewno nie posuną do przodu naszych prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselZbigniewZiobro">Odnosząc się do skierowanej pod moim adresem prośby, chciałbym powiedzieć, że z uwagą wysłuchałem argumentów przedstawionych przez posła Bogdana Lewandowskiego. Nie mogę jednak tych argumentów podzielić. Okoliczności, które wymieniałem uzasadniając potrzebę wezwania przed Komisję ministra Marka Wagnera wskazują, że dzięki temu poznamy całą prawdę na temat procesu legislacyjnego, a zwłaszcza na temat nieprawidłowości, które występowały w tym procesie. Przypomnę, że w tej sprawie istnieje wiele wątpliwości, które wiążą się m.in. z zeznaniami premiera Leszka Millera. Nie możemy zapomnieć o tych zeznaniach. Premier Leszek Miller wskazał, że osobą właściwą do udzielenia odpowiedzi na pytania zadawane przez jednego z członków Komisji Śledczej jest sekretarz Rady Ministrów. Natomiast pan Aleksander Proksa wskazał w swoich zeznaniach, że decyzje będące przedmiotem dociekań członków Komisji otrzymywał od szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Marka Wagnera. Proces legislacyjny jest przedmiotem naszych badań, zwłaszcza jeśli chodzi o nadzwyczajny tryb, w jakim projekt został wprowadzony. Osoba, która przekazywała decyzje w tej sprawie sekretarzowi Rady Ministrów, została wskazana z imienia i nazwiska. Osobą tą był szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Chcąc poznać przyczyny zastosowania wobec tego projektu nadzwyczajnego trybu, nie można uciec od przesłuchania tak ważnej osoby. Przypomnę, że tryb zastosowany w trakcie prac nad tą ustawą budził wiele zastrzeżeń i duże emocje. Raz jeszcze podkreślę, że według Aleksandra Proksy Marek Wagner był osobą, która przekazywała mu decyzję o trybie postępowania z projektem ustawy. To właśnie minister Marek Wagner jest według posiadanej przez nas wiedzy osobą, która wykryła błąd w projekcie ustawy. Zaistnienie tego błędu rodzi podejrzenie, że doszło do popełnienia przestępstwa polegającego na fałszowaniu dokumentów. Także ta okoliczność jest na tyle ważna i istotna, że nie można pominąć tego świadka. Jest on nie tylko osobą, która wykryła błąd i nakazała wprowadzenie do projektu odpowiednich zmian. Z racji swoich obowiązków Marek Wagner odpowiada za właściwy obieg dokumentów. Taka osoba powinna zostać przesłuchana. Poseł Bogdan Lewandowski dba o to, żeby Komisja nie przeciągała swoich prac. Mówi o reżimie, który powinna na siebie nałożyć Komisja, żeby w miarę szybko przygotować sprawozdanie. W pełni podzielam sugestie w tej sprawie. Jednak mam nadzieję, że poseł Bogdan Lewandowski zgodzi się ze mną, że szybkość pracy nie powinna wygrywać z możliwością poznania prawdy. Jeśli będzie pan podtrzymywał swoje sugestie, to w pierwszej kolejności należałoby się zastanowić nad sensem wezwania świadków wskazanych w pana wniosku. Moim zdaniem minister Marek Wagner dysponuje w tej sprawie dużą wiedzą. Zrezygnowanie z jego przesłuchania byłoby istotnym błędem.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselTomaszNalecz">Czy mogę uznać, że wnioski są już gotowe do głosowania? Nie zarządzę głosowania w tej chwili, gdyż poseł Jan Rokita bierze w tej chwili udział w posiedzeniu Konwentu Seniorów. Chciałbym umożliwić mu udział w głosowaniu nad wnioskami. Mam wrażenie, że nie wyczerpali państwo jeszcze możliwości dotyczących zgłaszania świadków. Uważam, że powiedziano już wszystko, co można było powiedzieć w sprawie zgłoszonych 5 propozycji. Komisja jest już gotowa do rozstrzygnięcia tych wniosków w drodze głosowania. Czy mają państwo inne propozycje? Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawach bieżących? Nie widzę zgłoszeń. W tej sytuacji sam sobie udzielę głosu. Podzielam opinię członków Komisji, którzy uważają, że powinniśmy działać równolegle. Dysponujemy zgodą marszałka Sejmu, co odciąża nas od innych prac sejmowych. Dzięki tej zgodzie możemy nie uczestniczyć w pracach innych komisji. Dzięki decyzji marszałka Sejmu możemy skoncentrować się na pracy w Komisji Śledczej. Myślę, że pozwala to na rozpoczęcie roboczych przygotowań do sporządzenia sprawozdania. Zgadzam się z twierdzeniem, że powinniśmy podjąć rozstrzygnięcia w sprawach, bez których sporządzenie sprawozdania nie będzie możliwe. Z góry wiadomo, że w takim przypadku w sprawozdaniu musiałyby pojawić się luki. Kierując się taką filozofią chciałbym zgłosić wniosek o ponowne przesłuchanie pana Roberta Kwiatkowskiego. Uważam, że jego zachowania i działania w procesie legislacyjnym, a także później - po 22 lipca 2002 r. - wzbudzają wiele pytań. Uważam, że należałoby znaleźć odpowiedź na te pytania w czasie powtórnego przesłuchania. W związku z tym zgłaszam wniosek o ponowne wezwanie przed Komisję pana Roberta Kwiatkowskiego. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że także ten wniosek jest gotowy do głosowania. Czy chcieliby państwo poruszyć jeszcze jakieś sprawy bieżące?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJozefSzczepanczyk">Prosiłbym o przekazanie członkom Komisji informacji o tym, na jakim etapie jest postępowanie w sprawie zwolnienia redaktora Pawła Smoleńskiego z zachowania tajemnicy dziennikarskiej. Przypomnę, że wniosek w tej sprawie wystosowaliśmy kilka tygodni temu. Może prezydium Komisji dysponuje już informacją o tym, na jakim etapie jest rozpatrywanie tego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselTomaszNalecz">Wniosek w tej sprawie przekazaliśmy do prokuratury. Później musieliśmy uzupełnić dokumentację dołączoną do tego wniosku, co nieco opóźniło jego realizację. Mam nadzieję, że nasz wniosek trafił już do sądu. Mamy już doświadczenia, które dotyczą rozstrzygnięcia w sprawie podobnego wniosku, złożonego w sprawie redaktora Adama Michnika. Mogę powiedzieć, że nie jest to szybka procedura. Podejrzewam, że rozstrzygnięcie w tej sprawie pojawi się dopiero po 15 sierpnia br. Trudno jest oczekiwać, że decyzja w tej sprawie zapadnie wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselBogdanLewandowski">Chciałbym zwrócić się do wszystkich członków Komisji z apelem, żeby postarali się powstrzymać od wyrażania różnego rodzaju ocen w sprawach dotyczących pracy Komisji. Przedstawianie takich ocen powoduje niebezpieczeństwo i naraża Komisję na zarzuty, jeśli chodzi o jej wiarygodność. Mówiąc o tym, odnoszę się do reakcji niektórych członków Komisji na publikację pani redaktor Kani w dzienniku "Życie Warszawy". Od razu mieliśmy do czynienia z potępieniem wszystkich prokuratorów. W wypowiedziach pojawiały się mocne stwierdzenia o łajdactwie. Myślę, że każdy z członków Komisji chociaż przez chwilę powinien zastanowić się nad tym, co powie. Członkowie Komisji powinni wyrażać swoją ekspresję przede wszystkim na posiedzeniach Komisji. Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości, może wezwać jakąś osobę w charakterze świadka. Nie można od razu formułować ocen. Myślę, że z punktu widzenia realizacji zadań przez Komisję takie zachowanie jest naganne i źle służy naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselTomaszNalecz">Proszę, żeby pracownicy Sekretariatu Komisji niezwłocznie powiadomili posła Jana Rokitę, że za 5 minut przystąpimy do głosowania nad wnioskami. Myślę, że w tej chwili poseł Jan Rokita jest bardziej potrzebny na tej sali niż na posiedzeniu Konwentu Seniorów. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselStanislawRydzon">Chciałbym zwrócić się z prośbą do wszystkich członków Komisji. Proszę, żeby w trakcie ponownego przesłuchiwania świadków pytali państwo tylko o te sprawy, które wiążą się z wątpliwościami lub sprzecznościami. Nie chciałbym, żebyśmy ponownie przeprowadzali wielogodzinne przesłuchania w sprawach, które były już poruszane. Uważam, że powinniśmy szybko przesłuchać świadków i przystąpić do napisania sprawozdania. Zwracam się do państwa z gorącym apelem w tej sprawie. Z naszych dotychczasowych doświadczeń wynika, że przesłuchania trwają przez wiele godzin. Pytania zadawane w trakcie przesłuchania świadków są dość często powtarzane.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoslankaAnitaBlochowiak">Czy w związku z apelem wygłoszonym przez posła Stanisława Rydzonia prezydium Komisji będzie debatowało na temat sposobu powtórnego przesłuchiwania świadków? Zgadzam się z twierdzeniem, że w powtórnych przesłuchaniach nie należy powtórnie zadawać pytań, które były zadawane wcześniej. Rozumiem, że jeśli mój wniosek o przystąpienie do pisania raportu nie uzyska poparcia, to przystąpimy do przesłuchania świadków na okoliczność rozbieżności występujących w ich wcześniejszych zeznaniach. Wcześniej prezydium Komisji wprowadziło zasadę, zgodnie z którą każdy z posłów może zadawać pytania tylko przez godzinę. Czy w przypadku powtórnego przesłuchiwania świadków także przyjęte zostaną jakieś zasady, które mogłyby usprawnić naszą pracę. Czy w ogóle istnieje taka możliwość?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselTomaszNalecz">Rozumiem pani wypowiedź. Chciałbym jednak wyjaśnić, że trudno jest rozpocząć pisanie sprawozdania, w którym powinniśmy odnieść się do istotnego elementu dotyczącego wykreślenia z projektu wyrazów "lub czasopisma", bez wyjaśnienia tej sprawy w drodze przesłuchań. Komisja dysponuje pisemnymi wyjaśnieniami w tej sprawie. Zostały nam one przekazane przez osoby będące uczestnikami tego wydarzenia. Jednak wyjaśnienia te nie mają mocy procesowej. Tego rodzaju pisma nie mogą zastąpić zeznań. Nie mniej istotne jest to, że pomiędzy oświadczeniami różnych osób występują sprzeczności. W tej sytuacji nie jesteśmy w stanie odnieść się do ważnego elementu śledztwa, które prowadzimy. Myślę, że przed przystąpieniem do pracy nad roboczą wersją sprawozdania warto jest wyjaśnić tę sprawę do końca. Należałoby opisać ją do końca w sposób wyczerpujący i kompetentny. Nasze wcześniejsze przypuszczenia oraz zeznania ministra Aleksandra Proksy wskazują, że jest to dość istotna sprawa. Mam nadzieję, że przesłuchania uczestników tego wydarzenia nie będą długie. Myślę, że przesłuchania zostaną zaplanowane na 1 lub 1,5 dnia. Nie będziemy przeznaczać na przesłuchanie każdej z tych osób całego dnia. Nie ma takiej możliwości, gdyż wyjaśniamy tylko sprawę tego incydentu. Dodatkowo możemy pytać o inne sprawy związane z procesem legislacyjnym. Świadek ma prawo do przedstawienia swobodnej wypowiedzi. W związku z tym sam może poinformować Komisję o różnych wydarzeniach wiążących się z pracami legislacyjnymi. Chciałbym zaproponować, żeby na przesłuchanie Iwony Galińskiej, Tomasza Łopackiego oraz Bożeny Szumielewicz nie przeznaczać więcej czasu niż 2 godziny. Myślę, że Komisja podejmie w tej sprawie decyzję. Sądzę, że te trzy osoby będziemy mogli przesłuchać w ciągu 1 dnia. Nieco inna sytuacja jest w przypadku dyrektor Janiny Sokołowskiej. Sam będę miał do niej wiele pytań. Wynikają one z porównania zeznań różnych świadków oraz z analizy treści pisma przesłanego przez nią do Komisji. Treść tego pisma także rodzi kolejne pytania. W związku z tym przesłuchanie dyrektor Janiny Sokołowskiej powinno zostać zaplanowane oddzielnie. Może zająć cały dzień. Na pewno będzie bezpieczniej, jeśli z pełną starannością przystąpimy do formułowania roboczych tez sprawozdania Komisji, mając potwierdzone zeznania wszystkich świadków. Nie mam żadnej wątpliwości, że i tak musielibyśmy ich wszystkich przesłuchać po 15 sierpnia br. Dlatego proponuję, żebyśmy zrobili to już teraz. Zwracam się z gorącym apelem do posłanki Anity Błochowiak, żeby przyjęła ten sposób rozumowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoslankaAnitaBlochowiak">Mam już pewne doświadczenia z pracy w tej Komisji. Czy pan przewodniczący dysponuje wiedzą o tym, ile osób pracuje w Rządowym Centrum Legislacji? Można przypuszczać, że nad projektem ustawy pracowały inne osoby niż te cztery, które zostały wymienione we wnioskach.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselTomaszNalecz">Przyznaję, że nie wiem, ile osób pracuje w Rządowym Centrum Legislacji. Jednak obiecuję, że to sprawdzę. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Nie chciałbym przystępować do głosowania pod nieobecność posła Jana Rokity. Proponuję, żebyśmy dali mu jeszcze jedną szansę. Jeśli poseł Jan Rokita nie przybędzie na posiedzenie Komisji Śledczej za 5 minut, przystąpimy do głosowania. Ogłaszam 5-minutową przerwę w obradach.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PoselTomaszNalecz">Wznawiam obrady. Przystępujemy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselZbigniewZiobro">Chciałbym przedstawić krótkie uzasadnienie jeszcze jednego wniosku o przesłuchanie pana Wojciecha Reszczyńskiego, byłego prezesa Radia Wawa. Ten świadek miałby odpowiedzieć tylko na jedno pytanie. Czy pan Włodzimierz Czarzasty składał mu propozycję, żeby firma "Muza", której był współwłaścicielem, stała się jednym z podmiotów będących udziałowcami przedsięwzięcia dotyczącego sieci Radia Wawa. Jest to sprawa istotna, gdyż ten świadek mógłby wskazać, iż podejmowane były działania, które miały służyć budowie dużego medialnego koncernu "antyAgora". Przypomnę państwu, że w tej sprawie mamy w aktach dwa sprzeczne zeznania procesowe. Włodzimierz Czarzasty zaprzeczył temu, że składał takie propozycje. Stwierdził, że byłyby one niezgodne z prawem. Stwierdził, że funkcjonariusz publiczny zasiadający w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji nie mógł kierować takich propozycji do szefa prywatnej rozgłośni radiowej. Z drugiej strony mamy zeznanie Jarosława Selina, który zeznał, iż ówczesny prezes Radia Wawa informował go, że taki fakt miał miejsce. Znane są też publiczne oświadczenia byłego prezesa Radia Wawa, w których potwierdzał, że taka propozycja została złożona przez Włodzimierza Czarzastego. Przeprowadzenie tego dowodu, czyli przesłuchanie w charakterze świadka redaktora Wojciecha Reszczyńskiego miałoby służyć potwierdzeniu lub zaprzeczeniu twierdzeniu, że podejmowane były działania, które miały służyć budowie koncernu medialnego. Jest to niezwykle istotne z punktu widzenia zgromadzonego przez nas materiału dowodowego. Z nagrania rozmowy pomiędzy Lwem Rywinem i Adamem Michnikiem wiemy, że koncern "antyAgora" miał być podstawą do wszelkich zmian legislacyjnych. Stał się także podstawą do złożenia propozycji korupcyjnej. Uważam, że w końcu powinniśmy wyjaśnić sprzeczności w tych zeznaniach. Dałoby to nam asumpt do tego, żeby skierować do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chcę zaznaczyć, że będzie to bardzo krótkie przesłuchanie. W zasadzie sprowadzać się ono może do zadania jednego pytania i krótkiej odpowiedzi na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselTomaszNalecz">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. W odpowiednim momencie poddam ten wniosek pod głosowanie. Przystępujemy do głosowania. Wnioski będę poddawał pod głosowanie w kolejności zgłoszeń. Najpierw rozpatrzymy wnioski zgłoszone przez posła Bogdana Lewandowskiego. Kto z państwa jest za wezwaniem przed Komisję Śledczą w charakterze świadka dyrektor Janiny Sokołowskiej? Przypomnę, że wniosek dotyczy powtórnego wezwania. Za wnioskiem głosowało 8 posłów, nikt nie był przeciwny, 2 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że wniosek został przyjęty. Kto z państwa jest za wezwaniem przed Komisję Śledczą w charakterze świadka dyrektor Ireny Galińskiej? Za wnioskiem głosowało 7 posłów, 2 było przeciwnych, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że wniosek został przyjęty. Kto z państwa jest za wezwaniem przed Komisję Śledczą w charakterze świadka pana Tomasza Łopackiego? Za wnioskiem głosowało 7 posłów, 3 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że wniosek został przyjęty. Kto z państwa jest za wezwaniem przed Komisję Śledczą w charakterze świadka pani Bożeny Szumielewicz? Za wnioskiem głosowało 9 posłów, nikt nie był przeciwny, 1 poseł wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że wniosek został przyjęty. Przechodzimy do rozpatrzenia wniosków zgłoszonych przez posła Zbigniewa Ziobro. Kto z państwa jest za wezwaniem przed Komisję Śledczą w charakterze świadka ministra Marka Wagnera? Za wnioskiem głosowało 5 posłów, 5 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał większości, w związku z czym nie został przyjęty. Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku o wezwanie przed Komisję Śledczą w charakterze świadka redaktora Wojciecha Reszczyńskiego? Za wnioskiem głosowało 5 posłów, 5 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał większości i nie został przyjęty. Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem zgłoszonym przez posła Tomasza Nałęcza. Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku o ponowne wezwanie przed Komisję Śledczą w charakterze świadka pana Roberta Kwiatkowskiego? Za wnioskiem głosowało 7 posłów, nikt nie był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że wniosek został przyjęty. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie zgłoszonych wniosków. Informuję, że za chwilę poproszę pracowników Sekretariatu Komisji o sprawdzenie możliwości wezwania przed Komisję osób, które zostały wymienione w przyjętych wnioskach. Chciałbym, żeby następne posiedzenia Komisji odbyły się w środę, w czwartek i w piątek, jeśli te osoby będą mogły w tych dniach stanąć przed Komisją. Czy mają państwo jeszcze jakieś sprawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselZbigniewZiobro">Wraz z posłem Janem Rokitą spóźniliśmy się nieco na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Wiadomo mi, że zapowiedział pan wcześniej, iż podstawą do decyzji o ewentualnym wezwaniu przed Komisję prokuratorów będzie zapoznanie się z aktami podręcznymi spraw oraz opiniami zawartymi we wnioskach o ich sporządzenie. Chciałbym jedynie potwierdzić, że tak było.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselTomaszNalecz">Potwierdzam, że poinformowałem członków Komisji, iż niezwłocznie po podjęciu przez prezydium Komisji decyzji o zwrócenie się do prokuratora generalnego o przekazanie Komisji Śledczej akt podręcznych sprawy wystąpiłem z odpowiednim wnioskiem do prokuratora generalnego. W rozmowie z prokuratorem Olejnikiem, który nadzoruje tę sprawę, prosiłem o to, żeby decyzja została podjęta jak najszybciej. Chodziło mi o to, żebyśmy jeszcze w przyszłym tygodniu mogli podjąć decyzję o tym, czy w związku z tym wątkiem sprawy należy wezwać przed Komisję dodatkowe osoby. Będziemy mogli także uznać, że dokumentacja zgromadzona w tych aktach pozwoli nam na udzielenie odpowiedzi na wszystkie pytania i wątpliwości. Liczę na to, że decyzja w tej sprawie będzie pozytywna. Jest to zgodne z oczekiwaniami wszystkich członków Komisji. Mam nadzieję, że akta podręczne sprawy otrzymamy w przyszłym tygodniu. Chciałbym zapowiedzieć, że najprawdopodobniej następne posiedzenie Komisji zostanie zwołane na środę, 16 lipca br. Myślę, że posiedzenie będziemy mogli rozpocząć o godzinie 10.30, gdyż wcześniej mam jakieś obowiązki sejmowe. O terminie posiedzenia Komisji zostaną państwo powiadomieni. Nie sądzę, żeby żadna z wezwanych osób nie dysponowała czasem w środę. W związku z tym jestem prawie pewien, że w środę odbędzie się następne posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoslankaAnitaBlochowiak">W takim razie mam do pana prośbę o charakterze technicznym. Chciałabym prosić, żeby członkowie Komisji dowiedzieli się o terminie tego posiedzenia tak szybko, jak będzie to możliwe. Wydaje się, że taką informację powinniśmy otrzymać najpóźniej w poniedziałek. Każdy z posłów musi przygotować się do tych przesłuchań.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselTomaszNalecz">Oczywiście, że tak się stanie. Zgodnie z moją dyspozycją pracownicy Sekretariatu Komisji niezwłocznie ustalą terminy, w których wezwane osoby będą mogły stawić się przed Komisją. Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj członkowie Komisji dowiedzą się o terminie następnego posiedzenia. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>