text_structure.xml 37.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Otwieram posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Witam państwa. Witam zaproszonych gości, panią minister Wandę Fidelus-Ninkiewicz ze współpracownikami. Jednocześnie proszę o kilka minut; rozpoznamy pkt 1 i 2 porządku i zaraz potem przejdziemy do państwa informacji. Stwierdzam kworum. Równocześnie stwierdzam, że nie wniesiono uwag do protokołu z poprzedniego posiedzenia, w związku z tym protokół uważam za przyjęty. Zgodnie z zawiadomieniem nasz dzisiejszy porządek dzienny składał się z czterech punktów. Pkt 1 brzmiał: rozpatrzenie skierowanego przez marszałka Sejmu wniosku oskarżyciela prywatnego pana Mariusza Sendera reprezentowanego przez adwokata Janusza Zaleskiego z dnia 29 września 2003 r. o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej pana posła Krzysztofa Rutkowskiego w związku ze sprawą o czyn z art. 212 Kodeksu karnego. Pkt 2 dotyczył rozpatrzenia skierowanego przez marszałka Sejmu wniosku oskarżyciela prywatnego pana Andrzeja Dolniaka reprezentowanego przez adwokata Janusza Zaleskiego z dnia 28 listopada 2003 r. o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej pana posła Krzysztofa Rutkowskiego w związku ze sprawą o czyn z art. 212 Kodeksu karnego. Informuję Komisję, iż pan przewodniczący Wacław Martyniuk - który serdecznie przeprasza, że nie może prowadzić dzisiejszego posiedzenia Komisji, ale inne niezwykle ważne sprawy spowodowały nieobecność pana przewodniczącego - przekazał mi, iż w związku z pkt 1 i 2 porządku dziennego pan poseł Krzysztof Rutkowski poinformował go, iż sprawa jest praktycznie już zakończona, bądź też na daleko posuniętym etapie ugody. Dlatego też dzisiaj nie powinniśmy tej kwestii rozpatrywać, bo strony porozumiewają się w trybie poza naszą Komisją. W związku z powyższym proponuję, żebyśmy pkt 1 i 2 zdjęli z porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia. Czy ktoś z państwa ma inny pogląd na tę kwestię? Nie słyszę głosu sprzeciwu, w związku z tym uważam, że pkt 1 i 2 zostały zdjęte i nie będą rozpatrywane. W związku z tym pkt 3, czyli informacja szefa Kancelarii Sejmu na temat stanu realizacji inwestycji w Kancelarii Sejmu w 2003 r. staje się pkt 1 porządku dziennego, a pkt 2 sprawy bieżące. Czy ktoś z państwa posłów ma inne zdanie na temat proponowanego przeze mnie porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselRobertStrak">Mam pytanie, może nie tyle do porządku dziennego, ale chciałbym dowiedzieć się, czy wpłynęło pismo pana posła Witolda Tomczaka dotyczące przesunięcia jego sprawy. Poseł Witold Tomczak jest bowiem w Brukseli. Jak ta sprawa wygląda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Informuję, że do tej chwili - sprawdzaliśmy to tuż przed rozpoczęciem posiedzenia Komisji - nie wpłynęło żadne pismo od pana posła Witolda Tomczaka. Skoro nie usłyszałam głosu sprzeciwu, uważam więc, że porządek obrad dzisiejszego posiedzenia został przyjęty. Tym sposobem, szanowna pani minister, przechodzimy do realizacji pkt 1 porządku dziennego, czyli do wysłuchania informacji szefa Kancelarii Sejmu na temat stanu realizacji inwestycji w Kancelarii Sejmu w 2003 r. Informuję państwa, że jest to kolejny temat, który planowo i rutynowo Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich realizuje. Mieliśmy to zaplanowane i w związku z tym następuje realizacja tegoż punktu. Proszę panią minister o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZastepcaszefaKancelariiSejmuWandaFidelusNinkiewicz">Przede wszystkim chciałam wyjaśnić, że szef Kancelarii Sejmu, pan minister Krzysztof Czeszejko-Sochacki jest nieobecny z racji pełnionych obowiązków...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Już jest pan minister. Witamy pana ministra Krzysztofa Czeszejko-Sochackiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">Dzień dobry państwu, przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZastepcaszefaKancelariiSejmuWandaFidelusNinkiewicz">Chciałabym powiedzieć, że jestem w towarzystwie dyrektorów, pana dyrektora Jacka Antosiewicza, który jest dyrektorem Biura Gospodarczo-Technicznego, pana dyrektora Zbigniewa Jabłońskiego, dyrektora Ośrodka Informatyki i pana wicedyrektora Zenona Cembalskiego. Wymieniłam go na końcu, chociaż nadzoruje on Biuro ds. Inwestycji i Zamówień, czyli spina wszystkie te zapotrzebowania, które składają dyrektorzy i komórki organizacyjne Kancelarii Sejmu. Jest to Biuro, które wykonuje inwestycje, nadzoruje duże remonty o charakterze inwestycyjnym, cały pion zamówień, związanych z informatyką. W budżecie Kancelarii Sejmu na 2003 r. właśnie na realizację statutowych zadań tego Biura ustalono środki w par. 6050 na wydatki inwestycyjne w kwocie 11 mln 240 tys. zł, a w par. 6060 na wydatki na zakupy inwestycyjne w kwocie 8 mln 819 tys. zł. W ramach par. 6050, czyli na wydatki inwestycyjne, na inwestycje budowlane, wydatkowano kwotę 9 mln 751 tys. zł z groszami, co stanowi 86,76 proc. planu. Najważniejsze zadanie, jakie w 2003 r. wykonano, to klimatyzacja sali posiedzeń. Wypłacono 90 proc. wartości umowy, co wynosiło 3 mln 30 tys. 480 zł. Było to 90 procent, ponieważ umowa była tak skonstruowana, by pozostałe 10 procent wypłacić wtedy, kiedy sprawdzimy klimatyzację w okresie największego nasilenia, czyli latem. Drugą dużą inwestycją była modernizacja kabin tłumaczy. Była to umowa zrealizowana na kwotę 2 mln 466 tys. zł. W następnej kolejności wymienię adaptację pomieszczeń pod płytą garażową. To jest zadanie, które w 2003 r. wykonano w kwocie 1 mln 382 tys. zł. Jednak to nie jest całość. Ta inwestycja jeszcze nie jest zakończona i będzie realizowana do końca w 2004 r. Na marginesie zaznaczę, że gdybyście państwo mieli jakieś dodatkowe pytania, to panowie dyrektorzy będą mogli każde zadanie omówić ze szczegółami. Następnie bardzo ważnym zadaniem było zabezpieczenie budynków i terenów sejmowych. Realizacja przebiegała zgodnie z projektem, który wykonano w 1999 r. Według tego projektu, etapami, w miarę posiadanych środków i ustalanych przez nas potrzeb, stopniowo to realizujemy. W tym roku zabezpieczenie wykonano przede wszystkim w łączniku między Domem Poselskim a budynkiem CD, na kwotę 309 tys. zł. W przejściu z restauracji Hawełka do baru w budynku K koszt inwestycji wynosił 480 tys. zł, a w holu, za wejściem do budynku K, 184 tys. zł. Na wjazd i wyjazd z Kancelarii Sejmu od ul. Wiejskiej i ul. Maszyńskiego - przeznaczono kwotę 367 tys. 302 zł. To zadanie, niestety, mimo że umowa miała się zakończyć w 2003 r., nie zostało odebrane. W wyniku przetargu, po raz pierwszy, zdarzyło się tak - a ja od 6 lat nadzoruję inwestycje - że trafiliśmy wyjątkowo na niekompetentną firmę. Zadanie to dopiero w najbliższym czasie będzie odebrane. Firma jest obciążana ustawowymi odsetkami każdego kolejnego dnia. Innym dużym zadaniem, które w tym czasie zrealizowaliśmy, była klimatyzacja na I i II piętrze w budynku H. Jest to budynek, który obłożony jest blachą, w związku z tym jest tam bardzo gorąco. Zostało zrobionych też 5 pokoi w budynku CD. Z innych realizacji wymienię również budowę szybu i montaż urządzenia dźwigowego w budynku B, dla Wydawnictwa Sejmowego. Jest to bardzo specyficzne urządzenie dźwigowe, jak gdyby taka zapadnia. Przez wiele lat były tam problemy z dostarczaniem papieru dla poligrafii, a dostarcza się go tony.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZastepcaszefaKancelariiSejmuWandaFidelusNinkiewicz">To zadanie jest już wykonane i zostanie odebrane teraz, w tych dniach. Poza tym wymienię jeszcze wielkie zadanie, którego bezpośrednio nie wykonywaliśmy, ale podpisaliśmy umowę. Było to porozumienie pomiędzy trzema Kancelariami: Sejmu, Senatu i Prezydenta. Jest to modernizacja budynku przy ul. Frascati. Na tę inwestycję Kancelaria Sejmu wydatkowała 805 tys. 770 zł. To zadanie realizuje Kancelaria Prezydenta, natomiast my, w wyniku decyzji ministra administracji i spraw wewnętrznych, mamy w zarządzie dwa piętra. Jeśli chodzi o paragraf 6060, to są to wydatki na zakupy inwestycyjne. W 2003 r. wydatkowano kwotę 8 mln 279 tys. 470 zł i wykonano 93,88 procent planu. Największym zakupem w 2003 r. było nabycie 240 komputerów. Były one głównie przeznaczone do wyposażenia biur Kancelarii Sejmu. W Kancelarii Sejmu przyjęta jest zasada, którą staramy się stosować od wielu lat i którą ustalił nasz główny specjalista od spraw informatyki, pan dyrektor Zbigniew Jabłoński, że co roku staramy się - nie zawsze nam się to udaje - wymieniać 1/4 zasobów sprzętu. Uznajemy bowiem, iż jest to taki okres, kiedy sprzęt, który tutaj wykorzystywany jest bardzo intensywnie, po prostu całkowicie się zestarzeje i powinniśmy go wymieniać. Komputery te kosztowały Kancelarię Sejmu 1 mln 340 tys. 496 zł. Z dużych zadań - może nie będę wymieniała wszystkiego - ale kupiliśmy na przykład macierz dyskową wraz z oprogramowaniem za 621 tys. 489 zł. Udało nam się również zrobić wewnętrzne połączenie światłowodowe między budynkami Kancelarii Sejmu, podłączenie z ul. Frascati, które odbieramy w tym roku do użytkowania oraz połączenie z ul. Piękną, gdzie jest nasze Biuro ds. Inwestycji i Zamówień. Dokonaliśmy również modernizacji systemu telewizji użytkowej. To są te monitory dla Straży Marszałkowskiej. Przekazują obraz z różnych kamer. Zostały one zamontowane w 1997 r. Pracują na okrągło przez 24 godziny, więc co jakiś czas jest konieczność wymiany tych najbardziej zużytych. Wydaliśmy na to 212 tys. 269 zł. W roku ubiegłym również kupiliśmy samochody osobowe marki Lancia Lybra, na które wydaliśmy 575 tys. zł. Kupiliśmy 7 szt. takich samochodów. Chciałabym zwrócić państwu uwagę, bo ten temat był nośny, że podobna zasada wymiany kilku samochodów, a z reguły jest to 7-8 szt., jest taka sama, jak przy komputerach. Robi się to rokrocznie. Ustaliliśmy bowiem, że nie stać nas na kupno na raz 20 czy 30 samochodów. Samochody, które przeznaczamy do wymiany, są samochodami zużytymi. Mają ok. 300 tys. km przebiegu i tylko tego typu samochody przeznaczamy do wymiany. Wymiana takich samochodów jest konieczna, z uwagi na duże koszty remontów. Te, które wymienialiśmy miały między 270 a 350 tys. km przebiegu. Chciałabym również zwrócić uwagę na to, że w ubiegłym roku kupiliśmy 7 samochodów, a 12 zlikwidowaliśmy. 11 przekazaliśmy między innymi do kuratorium, Archiwów Państwowych, policji, czy Ośrodka dla Ociemniałych w Laskach. Jeden samochód - niestety - musieliśmy dać do kasacji. Jeśli chodzi o zakupy, to może nie będę mówić o tym szczegółowo, bo są to dużo mniejsze wydatki. Jeśli chodzi o inwestycje, to w zasadzie wszystko, co chciałam państwu przekazać. Remont nawierzchni, jak państwo wiecie, ciągnął się bardzo długo, dłużej niż zamierzaliśmy. Jednak po dokonaniu odkrywki okazało się, że nie tylko nawierzchnię trzeba zmieniać, ale również rury, które były w środku kompletnie skorodowane. Ten remont, mogłoby się wydawać, że nie był konieczny. Z zewnątrz nie było tego widać. Jednak zapewniam państwa, iż była taka konieczność. Pod spodem były magazyny, szczególnie Straży Marszałkowskiej. Od wielu lat lała się tam woda, aż zrobił się grzyb.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ZastepcaszefaKancelariiSejmuWandaFidelusNinkiewicz">Zatem dłużej z tym remontem nie można było czekać. To była konieczność. Zresztą w Kancelarii Sejmu od wielu lat borykamy się z wilgocią. Są to stare budynki i nieraz odkrywamy coś, co trzeba przy okazji remontu uszczelnić itd. Technologie sprzed 50 lat były zupełnie inne niż dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Czy któryś z panów dyrektorów chce zabrać głos? Może pan minister zechce się wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">To był pewien wstęp, może wysłuchajmy najpierw państwa posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJerzyBudnik">Mam pytanie do pani minister. Jaki był zakres remontu kabin dla tłumaczy? Bowiem 2 mln zł to jest trochę duża kwota, wystarczająca na wybudowanie małego studia radiowego. Na pewno zakres prac był ogromny, tylko pani minister powiedziała o tym tak hasłowo, jakby było to tylko odmalowanie czy remont kabin dla tłumaczy. Z drugim pytaniem zwracam się do pani lub do pana ministra. Jeszcze w zeszłej kadencji "chodził" taki pomysł, żeby zbudować dodatkowy obiekt, zaplecze Kancelarii Sejmu. Widziałem nawet takie ładne rysunki w lokalnej prasie, chyba w dodatku do "Życia Warszawy". Czy to upadło definitywnie, czy państwo wokół tego jeszcze coś robicie, w sensie na przykład koncepcji architektonicznej? Chodziło tu o teren obok pomnika AK. Miała być tam nie tylko biblioteka, zaplecze, ale także kilkupiętrowe parkingi w podziemiu, co jest bolączką Kancelarii, jak wiadomo. O tych sprawach też chciałbym usłyszeć nieco informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Proponuję, żebyśmy zebrali pewien pakiet pytań i wtedy poproszę państwa, naszych gości, o ustosunkowanie się do nich i ewentualnych sugestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoslankaTeresaJasztal">Chciałam powiedzieć nie o tym, o czym państwo mówili, tylko o klimatyzacji w sali sejmowej. Otóż, prosiłabym, żeby sprawdzić jej działanie. Wielokrotnie posłowie interweniowali u strażników i gdzie się tylko dało, że w momencie włączenia klimatyzacji na sali sejmowej w niektórych rejonach tak wieje, że rozwiewa włosy, zwiewa kartki z pulpitów i po prostu jest zimno. Tam się nie da siedzieć. Jest to nie wszędzie i dlatego o tym mówię. Wieje tak po tym obrzeżu. Nie wiem, czy jest ona źle ustawiona? Chyba nie powinna tak działać, żeby wiać wprost na ludzi. W każdym bądź razie coś tam jest nie w porządku. Interwencji na ten temat było bardzo dużo. Przy okazji bardzo proszę, żeby to sprawdzić i uregulować tak, żeby nie zaziębiali nam się koleżanki i koledzy - koledzy może mniej, ale koleżanki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Może to, co powiem, nie dotyczy bezpośrednio inwestycji - myślę jednak - że temat ten ma z nimi pewien związek. Swego czasu poruszaliśmy na Komisji problem transmisji telewizyjnych. Padła propozycja, aby w trakcie relacji z posiedzeń Sejmu w dole ekranu pokazywała się informacja dotycząca posiedzeń komisji, czyli, że w określonym czasie komisja obraduje nad pewnym tematem. Czy to łączyłoby się z jakimiś dodatkowymi wydatkami? Prosiłbym ewentualnie o odpowiedź na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Nie widzę więcej zgłoszeń do dyskusji. Panie ministrze, proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">Może zaczniemy od sprawy największej, czyli - czy jest z naszej strony zainteresowanie realizacją inwestycji budowlanej, polegającej na wzniesieniu na omawianej nieruchomości budynku. Historycznie rzecz biorąc było tak, że był konkurs rozpisany na zagospodarowanie tego terenu. Ten konkurs został rozstrzygnięty i pozostała pewna propozycja na papierze. Jest kilka problemów z tym związanych. Po pierwsze, odnośnie do tej nieruchomości toczy się ciągle postępowanie administracyjne następców prawnych, byłych właścicieli. Pół roku temu czy 5 miesięcy - mogę się pomylić o miesiąc - Naczelny Sąd Administracyjny uchylił decyzję wojewody i sprawa wróciła niemalże do punktu wyjścia. Z formalnego punktu widzenia jesteśmy wpisani jako zarządzający, a nieruchomość jest wpisana do KW jako własność Skarbu Państwa. Nie mniej jednak jest z tym pewien problem, szczególnie biorąc pod uwagę tendencję organów administracji w stosunku do byłych właścicieli nieruchomości. To jest problem pierwszy. Drugi problem polega - krótko mówiąc - na pieniądzach. Realizacja tego rodzaju inwestycji wyniosłaby ok. 70 mln zł. To znaczy optymiści mówią, że zmieścimy się w 60 mln zł, a pesymiści mówią, że jak to rozgrzebiemy, to będzie 100 mln zł. Można przyjąć kwotę 70 mln zł, jako kwotę, która odpowiada pewnej prawdzie. Po pierwsze, na to środków nie mamy. Po drugie, gdyby chcieć nadać priorytet tego rodzaju inwestycji, to w pierwszym rzędzie trzeba by wyremontować Stary Dom Poselski, od 60 lat nieremontowany. Jak państwo doskonale wiecie - sami opiniujecie propozycje budżetu Kancelarii Sejmu - remont Starego Domu Poselskiego "spada" co rok, mimo, że skala finansowa remontu i budowy jest jak 1 do 4. A zatem nie ma na to środków. To jest poważna inwestycja. Na marginesie, wydaje mi się także, że przy założeniu, iż nie stać nas na remont Starego Domu Poselskiego, próba wznoszenia czy podjęcie decyzji o wznoszeniu nowego budynku w tej sytuacji, która jest w kraju, byłaby chyba nietrafiona. Ale jest to z tych dwóch przede wszystkim powodów, głównie z tego zasadniczego, iż nie mamy armat. Z tego wynikają już dalsze konsekwencje. Jeśli chodzi o kabiny tłumaczy, to inwestycja była - zaraz pan dyrektor może odpowiedzieć szczegółowo - powiązana z klimatyzacją i z innym pracami w sali posiedzeń i wokół sali posiedzeń Sejmu. To była gruntowna budowa kabin tłumaczy. Mieliście państwo już możliwość częściowo - gdy Pat Cox był w Polsce - odczuć pierwsze pozytywne elementy tego systemu. Jest to cały system powiązany nie tylko z nowoczesnym przekazem informacji, ale także z możliwością wprowadzenia symultanicznego tłumaczenia na odległość w wielu salach Kancelarii Sejmu. Te kamery, które państwo widzicie w niektórych salach, takie inne od tych, do których się przyzwyczailiście, to są właśnie kamery podglądowe dla tłumaczy. Na tej podstawie z kabiny tłumaczy mogą prowadzić tego rodzaju tłumaczenie. Koszt jest wysoki, ale tak jak wynika z zamówienia publicznego, liczyliśmy się, że taki koszt może być. Jeśli pan dyrektor chciałby zabrać głos uzupełniająco, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorBiuraGospodarczoTechnicznegoKancelariiSejmuJacekAntosiewicz">Jeśli chodzi o zakres prac związanych z inwestycją dotyczącą nowych kabin tłumaczy - podkreślam - nowych, nie był to remont - zainstalowano po prostu nowy sprzęt i nowe kabiny. Krótko powiem, na czym polega cała złożoność przedsięwzięcia, które - jak pani minister powiedziała - kosztowało ok. 2 mln 400 tys. zł. Otóż, dzisiaj dysponujemy kabinami spełniającymi przede wszystkim normy unijne. To jest to, czego nie było w przypadku starych kabin. Nie było również podglądu telewizyjnego do sal komisyjnych w budynku CD, a więc sal 101, 102, 106, 118. Wszystko to zostało zaprojektowane i wykonane w technice podczerwieni, czyli technice bezprzewodowej. Mówiąc krótko, nie będziemy się potykali o te wszystkie kable na podłodze, tak jak dzisiaj to jeszcze czasami bywa w Sali Kolumnowej przy okazji posiedzeń Komisji Śledczej. Tego unikamy. Nie wiem, czy wystarczająco opowiedziałem o tym. Na ten temat można mówić dosyć długo. Czy to co powiedziałem wystarczy panu posłowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJerzyBudnik">Tak, wystarczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">Kolejne pytanie dotyczyło klimatyzacji. Odebrałem na ten temat kilka sygnałów. Co prawda, niektóre pretensje i skargi trafiały gdzie indziej, a później dopiero do mnie, ale niektóre czy nieliczne trafiały do mnie. Starałem się informować państwa posłów, jaka jest sytuacja, brać pod uwagę warunki i możliwości techniczne. Otóż, byliśmy w okresie pierwszego rozruchu, a potem prób funkcjonowania klimatyzacji. Nie ukrywam, że to, co odczuli posłowie, a co zgłosili - pomogło. Przepraszam, mówię już dość brutalnie. Pomogło w ustaleniu pewnych kierunków, jak ustawić tę klimatyzację itd. Nie chciałbym, żebyście państwo odebrali, że była to próba na żywym organizmie, ale to też dało nam taką możliwość. Myślę, iż jest dużo lepiej, a z posiedzenia na posiedzenie klimatyzacja będzie ustawiona jeszcze precyzyjniej i dokładniej. System ustawiania temperatury jest już na wysokim poziomie, więc jest możliwość ustalenia cyrkulacji i temperatury. Przy tej okazji chcę państwa poinformować, szczególnie tych, którzy mieli pewne zarzuty do Kancelarii, a przede wszystkim mojej osoby - czasem dość niewybredne - a odnoszące się do tego, że flaga nie była czysta. Otoczenie, łącznie z ekranami było również zakurzone, czy wręcz zabrudzone. W jakimś sensie chciałbym państwa również przeprosić, ale i poinformować - starałem się informować na bieżąco - że wynikało to właśnie z tego, iż prowadzenie realizacji inwestycji, polegającej na wprowadzeniu klimatyzacji, powodowało dodatkowe zabrudzenia. Oczyszczenie sali posiedzeń wiązało się i wiąże się z budową specjalnego rusztowania. Tam żadna drabina nie jest w stanie załatwić sprawy. Wobec tego dopiero w momencie, kiedy przerwa pomiędzy jednym a drugim posiedzeniem Sejmu jest - po pierwsze - trochę dłuższa, a po drugie - pewna, istnieje możliwość sprowadzenia odpowiedniej firmy, która zrobi takie rusztowanie i dokona wyczyszczenia oraz zmiany pewnych elementów. Jak państwo zauważyliście po powrocie z przerwy pomiędzy posiedzeniami Sejmu - jest czysto. Poza tym klimatyzacja nie jest już na etapie brudzenia. Przy tej okazji chciałem przeprosić, ale także wyjaśnić, z czego te trudności wynikały. Jeśli chodzi o transmisję telewizyjną i informacje z tym związane, to myślę, że za dwa dni będzie okazja rozmawiać z państwem na temat mediów i możliwości informacji. Wówczas będzie można rozwinąć ten temat. Może tylko pokrótce powiem, że nie jest to jeszcze takie proste, a rozmowa z kierownictwem telewizji na ten temat w ostatnich kilku miesiącach nie była możliwa, z przyczyn dość obiektywnych. Dyrektor TVP 3 brał udział w konkursie i siłą rzeczy tam jego zaangażowanie było większe. Został zresztą, jak się okazuje, członkiem zarządu ds. programowych. Wcześniejsze ustalenia szły jeszcze w dalszym kierunku. Jeśli państwo chcecie, to oczywiście możemy sobie dziś rozwinąć temat telewizji i mediów. Myślę jednak, że to nam się dobrze zepnie, jeśli moglibyśmy porozmawiać na ten temat w piątek, ponieważ przedstawimy państwu nie tylko jak to historycznie wyglądało, co się tutaj w tym zakresie zastało, ale jakie rzeczy przedsięwzięliśmy, żeby doprowadzić do takiej sytuacji, jaka jest. A chcę powiedzieć, że jest się tu czym pochwalić i będzie okazja na tle pewnych historycznych efektów opowiedzenia o tym, jak to jest. Jeśli pan poseł wyraża na to zgodę, to wrócilibyśmy do tej sprawy w piątek.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">O wymianie samochodów już chyba nie trzeba mówić, bo zostało to wyjaśnione. Chciałbym tylko poinformować państwa przy okazji, że wprowadzony został system, o którym wspominała pani minister. Jest to część systemu bezpieczeństwa, który jest zamknięciem pewnego etapu, zabezpieczenia przede wszystkim sali posiedzeń, bo tak naprawdę to jest to ta okolica, która gwarantuje pewien komfort i spokój pracy posłom. Zakładamy, iż ciągu dwóch tygodni będziemy prosili panie i panów posłów o uprzejmość, polegającą na tym, by oddając aktualnie obowiązującą legitymację poselską - odebrać od nas nową. Będzie miała ona te same zalety, które ma dzisiejsza legitymacja, ale jednocześnie będzie miała dodatkowy chip z wczytanymi danymi odnoszącymi się do możliwości poruszania się po wszystkich budynkach w Kancelarii Sejmu z otwieraniem elektronicznym. Tu będzie prośba o wyrozumiałość ze strony państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Czy ze strony posłów jeszcze są pytania do pana ministra, pani minister lub panów dyrektorów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselKrzysztofOksiuta">Skoro pan minister powiedział o legitymacji, to mam nadzieję, iż będzie ona wykonana z lepszego materiału niż te obecne, ponieważ one się ścierają. Nie jest to jakiś szczyt osiągnięć. Natomiast chciałem przede wszystkim podziękować pani minister za te przeprosiny w związku z remontem nawierzchni, bowiem to budziło najwięcej niepokojów i dosyć ostrych komentarzy pod adresem Kancelarii i członków Komisji. Odbierano to bowiem tak, że my nie reagujemy na ten przedłużający się remont. Rozumiem, że został on zakończony i do tematu nie wracamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">Jeśli pani przewodnicząca pozwoli, to chciałbym powiedzieć, że parę miesięcy temu rozmawialiśmy na ten temat na Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Byliście państwo na bieżąco informowani o konieczności i terminie, a więc państwo nie musieliście być oburzeni, ponieważ byliście poinformowani. To zresztą było wynikiem zadanego przez pana przewodniczącego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Sądzę, że zmierzamy do zakończenia dyskusji. Pozwolę sobie, na kilka zdań podsumowania, które przedstawię w imieniu państwa i swoim. Inwestycje to rokrocznie jeden z najpoważniejszych obszarów w budżecie Kancelarii Sejmu. Chociaż wzbudza wiele emocji, również po stronie mediów - bardzo często sporo na ten temat można znaleźć w środkach masowego przekazu - to chcę powiedzieć, że w miarę systematycznie, biorąc pod uwagę możliwości budżetu państwa, a więc stosując daleko posunięte oszczędności, Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich zawsze bardzo życzliwie wypowiadała się na temat stopnia utrzymania tej starej substancji budynków Kancelarii Sejmu. Pomalutku, etapami, wymieniamy sporo spraw i tak przez ostatnie - jeżeli sobie przypominam - 6, 7 lat to rzeczywiście w każdym roku jest czynione coś, co zapobiega dalszej degradacji substancji, która musi funkcjonować tutaj na pełnych obrotach i jest wykorzystywana w stopniu maksymalnym. Gdybyśmy mogli pozwolić sobie na rozrzutność - a nie możemy - to podejrzewam, że sprawa projektu dotyczącego dodatkowych miejsc parkingowych i budynku dla potrzeb Kancelarii Sejmu byłaby już dawno zakończona. Jednak nie możemy sobie na to po prostu pozwolić i myślę, że jeszcze sporo czasu upłynie, zanim, jako jednostka korzystająca z finansów publicznych, będziemy mogli to zrealizować. Są to bowiem ogromne wydatki, ogromne pieniądze. Wbrew czasami bulwersującym opiniom, w moim przekonaniu, biorąc pod uwagę przedstawioną dzisiaj informację, systematycznie rozliczane i analizowane wykonanie budżetu Kancelarii Sejmu za poprzedni rok - w tym roku też będziemy to czynić - myślę, że życzliwość Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich będzie w dalszym ciągu, w kolejnym budżecie państwa, umiarkowana, skromna, ale poważna - bo nie ma innej rady, szczególnie że my nie przeznaczymy tych pieniędzy na bieżącą kadencję. Nigdy tego się nie czyni. To się czyni na lata do przodu. Mając to na uwadze, niezwykle poważnie trzeba podejść w kolejnym roku budżetowym do spraw inwestycji, by utrzymać historyczne budynki, wpisane w sposób niezwykły w nasz architektoniczny krajobraz. Ponieważ nie usłyszałam negatywnych opinii w sprawie przedstawionej informacji, śmiem twierdzić, że Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich pozytywnie opiniuje przyjętą informację i nie jest przeciw tej informacji. Czy dobrze sądzę, proszę państwa? Czy jest głos sprzeciwu wobec przyjęcia informacji i pozytywnego jej zaopiniowania? Nie słyszę. Dziękuję bardzo serdecznie panie ministrze, pani minister, panowie dyrektorzy. Liczymy na dalszą spokojną rekonstrukcję i remonty. Jeśli chodzi o ten remont nawierzchni, to ostatnio miałam okazję remontować własne mieszkanie i wydało mi się, że jest to bardzo proste i nie będzie żadnych problemów. Kiedy jednak człowiek zaczyna wchodzić troszkę głębiej w te sprawy, to okazuje się, że jest znacznie więcej do wymiany i znaczne więcej wydatków, niż by się wydawać mogło. Tak to jest z każdym remontem. Kiedy buduje się od nowa, jest to zupełnie inna sytuacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SzefKancelariiSejmuKrzysztofCzeszejkoSochacki">A pani przewodnicząca w dodatku nie ma zamówień publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">No, tak. Ja nie mam zamówień publicznych, ewentualnie kieruję się tylko opiniami rodziny. Dziękuję państwu za udział w posiedzeniu. Przypominam, że Komisja pozytywnie zaopiniowała i przyjęła informację na temat inwestycji. Przechodzimy do pkt 2 porządku dziennego, czyli spraw różnych. Mam państwu kilka spraw do przekazania. Informuję, że w sekretariacie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich jest pismo w sprawie pana posła Witolda Hatki, które zostało skierowane na ręce marszałka Sejmu, pana Marka Borowskiego przez pana Wiesława Głowackiego, członka zarządu Wschodniego Banku Cukrownictwa SA w Lublinie, byłego przewodniczącego zarządu komisarycznego Wielkopolskiego Banku Rolniczego SA w Kaliszu. Jeżeli ktoś z państwa posłów będzie zainteresowany tym pismem, to jest ono do wglądu - jak powiedziałam - w naszym sekretariacie Komisji. Poza tym na prośbę i zgłoszenia państwa posłów, przewodniczący Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich wystąpił do marszałka Sejmu z prośbą o odpowiedź w sprawie - która i dzisiaj miała miejsce na sali sejmowej, a mianowicie - złożonego wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej pana marszałka Tomasza Nałęcza, pana przewodniczącego Wacława Martyniuka i pana marszałka Marka Borowskiego. Otrzymaliśmy odpowiedź, którą cytuję w całości: "Szanowny panie przewodniczący, z upoważnienia marszałka Sejmu, w odpowiedzi na pismo z dnia 23 stycznia 2004 r., uprzejmie przedstawiam następujące wyjaśnienia. W dniu 29 sierpnia 2003 r. Prezydium Sejmu otrzymało wnioski posła Stanisława Łyżwińskiego o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie posłów: Marka Borowskiego, Tomasza Nałęcza i Wacława Martyniuka do odpowiedzialności karnej w sprawie o przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego. W związku z tym, że wszystkie wnioski zawierały wady, polegające między innymi na niespełnieniu wymogów określonych w przepisach ustawy z dnia 26 czerwca 2003 r. o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora wicemarszałek Sejmu pan Janusz Wojciechowski..." - bo tę sprawę prowadzi pan marszałek Janusz Wojciechowski - "... pismem z dnia 12 września 2003 r. wezwał pana Andrzeja Dolniaka, pełnomocnika oskarżyciela prywatnego Stanisława Łyżwińskiego, do usunięcia określonych w pismach wad. 30 października 2003 r. wpłynęły pisma do wicemarszałka Sejmu Janusza Wojciechowskiego od pełnomocnika oskarżyciela prywatnego pana Andrzeja Dolniaka, stanowiące odpowiedź na pisma z dnia 12 września 2003 r. W związku ze skomplikowanym charakterem wniosków wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski polecił przygotować opinie prawne w sprawach tych wniosków. Po starannej i wszechstronnej analizie wniosków oraz uzyskanych opinii wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski w piśmie z dnia 16 grudnia 2003 r. zwrócił się do pana Andrzeja Dolniaka o uzupełnienie przedmiotowych wniosków zwłaszcza o precyzyjne wskazanie ich podstawy prawnej wynikającej z Konstytucji i ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz dokładne określenie czynów..." - bo tegoż nie było - "... których wnioski dotyczą, a których ściganie, dochodzenie przed sądem, wymaga wyrażenia zgody przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Do chwili obecnej żądane uzupełnienie wniosków nie nastąpiło". Podpisał z upoważnienia marszałka Sejmu szef Kancelarii Sejmu pan Krzysztof Czeszejko-Sochacki. I kolejna sprawa, z której na pewno się państwo ucieszycie, jest następująca. Przypominam i sygnalizuję, że jutro Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich ma szansę spotkać się dwukrotnie. Pierwszy raz planowane posiedzenie jest o godz. 10. Po raz drugi - jeżeli zostaną w dniu dzisiejszym zgłoszone poprawki do projektu ustawy, którą wspólnie realizujemy z Komisją Integracji Europejskiej - planujemy posiedzenie też na jutro na godz. 14. Jeżeli nie zostaną zgłoszone poprawki, posiedzenia nie będzie. Na piątek mam też dwie dobre informacje. Przypominam o posiedzeniu o godz. 10. Sygnalizował o tym już pan minister. To jest nasze posiedzenie planowe. Również wspólnie z Komisją Administracji i Spraw Wewnętrznych planujemy posiedzenie w piątek o godz. 8.15. Temat jest niezwykle znaczący, a mianowicie: "13"-tki tzw. VIP-ów, w tym posłów. Po ostatecznym uzgodnieniu z przewodniczącymi otrzymają państwo na ten temat zawiadomienia. Czy ktoś chciałby się jeszcze wypowiedzieć w sprawach różnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Mam następującą propozycję. Nie wiem, czy państwo podzielicie moje zdanie. Dotyczy ona informacji pana marszałka Janusza Wojciechowskiego. Czy tej informacji nie należałoby upublicznić? Chodzi mi o dostarczenie jej wszystkim posłom lub też przekazania jej w formie oświadczenia Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich na zakończenie posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Dzisiaj, kiedy zaczęła się ta dyskusja na sali sejmowej, bardzo szybko sekretariat Komisji dostarczył mi to pismo, które zasygnalizowałam panu marszałkowi Tomaszowi Nałęczowi, z pytaniem czy zechce udzielić mi głosu. Uważam bowiem, że w imieniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich powinnam przedstawić to Wysokiej Izbie. Jaka sytuacja była - każdy wie. Pan marszałek Tomasz Nałęcz uznał, że w tym momencie raczej nie należy tego robić, bo rzeczywiście mogłoby to spowodować jeszcze gorsze konsekwencje zachowań niż mieliśmy na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Mój wniosek jest tożsamy z wnioskiem posła Zbigniewa Podrazy. W związku z tym uprzejmie poproszę - jeżeli to przynajmniej minimalnie realizować - o dostarczenie mi, jako członkowi Komisji, kopii tego pisma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Tak, pani poseł, oczywiście - nie widzę przeszkód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoslankaRenataBeger">Ja również dołączam się do tego wniosku, ale proszę o jego poszerzenie. Czy jest możliwe dostarczenie nam opinii, którą otrzymał pan marszałek Janusz Wojciechowski? Mam też pytanie, z którym prosiłabym, aby zwrócić się do Prezydium Sejmu. Czy prawdą jest, że pan prezes Robert Kwiatkowski - czy właściwie już dzisiaj były prezes - wystąpił o cofnięcie immunitetu panu marszałkowi Tomaszowi Nałęczowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoslankaDanutaCiborowska">Pani poseł, informuję, że opinie - o których pani wspominała - a które są w posiadaniu marszałków Sejmu, w tym pana wicemarszałka Janusza Wojciechowskiego, nie są w naszej Komisji. W związku z tym, myślę, że najprościej byłoby, jeżeli pani poseł jest zainteresowana tą sprawą, poprosić o to pana marszałka Janusza Wojciechowskiego. My nie dysponujemy tego typu opiniami, bo to nie my o te opinie występowaliśmy - to po pierwsze. Po drugie - sprawę, o której pani mówiła, a dotyczącą byłego przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji pana Roberta Kwiatowskiego, przekażę dzisiaj, jak najszybciej panu przewodniczącemu. Jeżeli uznamy w prezydium Komisji, że należy wystąpić z takim zapytaniem, to uczynimy to i poinformujemy Komisję o naszych w tym względzie działaniach. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w sprawach różnych? Nie słyszę. Na tym zamykam posiedzenie Komisji, wyczerpaliśmy porządek obrad. Dziękuję państwu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>