text_structure.xml
22.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. Porządek obrad został państwu doręczony. Nie słyszę uwag, uznaję więc, że został przyjęty. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawek Senatu do ustawy o zmianie ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach. Proszę pana senatora Grzegorza Matuszka o przedstawienie poprawek Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SenatorGrzegorzMatuszak">Na 73. posiedzeniu w dniu 2 grudnia br. Senat wprowadził 2 poprawki do ustawy o zmianie ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach. Wydaje się, że poprawka nr 1 naprawia oczywisty błąd w art. 1, bowiem jedynie do 31 marca 2003 r. istniała możliwość uzyskania zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej, polegającej na przechowywaniu dokumentacji osobowo-płacowej przez spółdzielnie pracy. Tę datę określiła ustawa z dnia 18 grudnia 2002 roku o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Ta zmiana objęła także ustawę o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach. Poprawka nr 1 dotyczy przesunięcia o 1 dzień wstecz właściwej daty. Poprawka nr 2 koryguje nieścisłe sformułowanie przepisu art. 51 ab, gdyż przepisy ustawy Prawo spółdzielcze z 16 września 1982 roku nie zawierają zasad dotyczących przechowywania dokumentacji osobowo-płacowej. Wydaje się, że są to niesporne poprawki korygujące i dlatego uprzejmie proszę o zaakceptowanie ich przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie poprawek?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrezesKrajowejRadySpoldzielczejJerzyJankowski">Nie ma żadnych wątpliwości co do poprawki nr 1. Przy rozpatrywaniu poprawki nr 2 proszę o rozważenie następującej sprawy. Wczoraj odbyło się pierwsze czytanie ustawy Prawo spółdzielcze, a dzisiaj została podjęta decyzja o powołaniu komisji nadzwyczajnej. W projekcie nowelizacji tej nowej ustawy nie ma art. 129, dającego delegację ministrowi sprawiedliwości, gdyż ustawa bezpośrednio określa obowiązki. Po uchwaleniu tej ustawy powstałaby konieczność /w trybie pilnym/ kolejnej nowelizacji ustawy o archiwach. Krajowa Rada Spółdzielcza zwraca się z prośbą o nieuwzględnienie poprawki nr 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanByra">Musimy się opierać na aktualnym stanie prawnym. Pan prezes mówi o potencjalnym rozwiązaniu, a przecież nie wiemy, czy tak się stanie. Powtarzam, że musimy brać pod uwagę stan obecny. Proponuję przyjąć poprawkę nr 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o przedstawienie opinii w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuElzbietaStrzepek">Biuro Legislacyjne popiera przyjęcie poprawki nr 1. Jeśli chodzi o poprawkę nr 2, to trzeba powiedzieć, że bierze się pod uwagę aktualny stan prawny. Prezydencki projekt ustawy o prawie spółdzielczym został dzisiaj skierowany do Komisji nadzwyczajnej. Podczas tych prac będzie możliwość poprawienia zapisu, zawartego w poprawce nr 2, a więc opowiadam się za jej przyjęciem.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Trudno lekceważyć to, co mówi tak doświadczony parlamentarzysta, jak pan prezes Jerzy Jankowski, ale, podejmując dziś decyzję nie możemy przewidywać tego, jak ukształtuje się opracowywana w tej chwili norma prawna. Musimy respektować obecny stan prawny, a przewidywanie przyszłego stanu prawnego nie bardzo byłoby zgodne z decyzjami, które dzisiaj powinniśmy podjąć. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Zgłoszeń nie słyszę. Przystępujemy do głosowania nad poprawką nr 1 Senatu. Kto jest za przyjęciem tej poprawki? Stwierdzam, że Komisja 16 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawki nr 1 Senatu. Przystępujemy do głosowania nad poprawką nr 2 Senatu w brzmieniu zawartym w druku nr 3542. Kto jest za przyjęciem tej poprawki? Stwierdzam, że Komisja 15 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawki nr 2 Senatu. Przechodzimy do wyboru sprawozdawcy Komisji. Proponuję, by tę funkcję nadal pełnił pan poseł Michał Stuligrosz. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Tak, zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Czy są inne kandydatury? Zgłoszeń nie słyszę. Przystępujemy do głosowania nad wyborem sprawozdawcy Komisji. Kto jest za tym, by sprawozdawcą Komisji był pan poseł Michał Stuligrosz? Stwierdzam, że Komisja 17 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, postanowiła wybrać pana posła Michała Stuligrosza na swego sprawozdawcę. Serdecznie dziękuję panu senatorowi Grzegorzowi Matuszakowi za twórczy wkład w budowanie tego prawa. W sprawie formalnej zgłasza się pan poseł Jan Byra.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanByra">Ponieważ prezydium Komisji zobowiązało się odbyć spotkanie z panem marszałkiem w sprawie projektu uchwały Sejmu, ogłaszającej rok 2005 Rokiem Mikołaja Reja i debaty nad propozycją ogłoszenia Roku Henryka Wieniawskiego, chciałbym prosić pana przewodniczącego o poinformowanie Komisji o ustaleniach wynikających z tej rozmowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Spotkanie z panem marszałkiem miało się odbyć dzisiaj o godz.15.30 i całe prezydium Komisji było gotowe w nim uczestniczyć. Pan marszałek zwrócił się do nas z uprzejmą prośbą o przełożenie spotkania na godz. 12.30, ponieważ później czekają go inne, ważne obowiązki. W spotkaniu o godz. 12.30 mogli uczestniczyć przedstawiciele prezydium Komisji: pan poseł Jan Byra i ja. Chciałbym przekazać Komisji ustalenia, wynikające ze spotkania z panem marszałkiem Józefem Oleksym. Nie wiadomo, dlaczego pan marszałek nie znał projektu uchwały, przygotowanego przez Komisję 26 sierpnia br. Myślę, że to nie najlepiej świadczy o niektórych pracownikach Kancelarii Sejmu i o obiegu dokumentów sejmowych. Jak bardzo słusznie podkreśla sekretarz Komisji, pani Ewa Sarnecka, to oczywiście nie świadczy źle o pracownikach Sekretariatu naszej Komisji, którzy zawsze wszystko perfekcyjnie przygotowują. Jako przewodniczący Komisji skierowałem do pana marszałka pismo z prośbą o nadanie dalszego biegu prawnego projektowi uchwały w sprawie Roku Mikołaja Reja. Pan marszałek nie znał również tego pisma, a więc po raz wtóry "zaszwankował" obieg dokumentów. Pan marszałek poinformował mnie o tym, że jest 7 propozycji ustanowienia patronów dla roku 2005. Uważam, że zgłoszone propozycje również są ważne. Jednak nie trzeba było przekonywać pana marszałka Józefa Oleksego do tego, by od dzisiaj stał się osobą bardzo przychylną naszej inicjatywie i ofensywnie wspierającą ustanowienie przyszłego roku Rokiem Mikołaja Reja w związku z 500. rocznicą jego urodzin. Poinformowaliśmy pana marszałka o tym, że na jutrzejszym posiedzeniu Komisji będziemy debatować nad propozycją ogłoszenia roku 2005 Rokiem Henryka Wieniawskiego. W związku z dużą ilością wniosków o ustanowienie patronów dla roku 2005 pan marszałek zaproponował, byśmy spróbowali wymyślić inną formułę niż ustanawianie przyszłego roku Rokiem Henryka Wieniawskiego. Przypadające w roku 2005 rocznice związane z osobą Henryka Wieniawskiego rzeczywiście nie są rocznicami "okrągłymi" - jest to 170. rocznica urodzin i 125. rocznica śmierci kompozytora oraz 70. rocznica pierwszego międzynarodowego konkursu skrzypcowego jego imienia. W tej chwili nie chciałbym rozpoczynać debaty w tej sprawie, pozostawmy ją do rozpatrzenia na jutrzejszym posiedzeniu. Przekazałem państwu informacje, wynikające z półgodzinnego spotkania z panem marszałkiem. Przechodzimy do rozpatrzenia sprawy poselskich projektów ustawy o abonamencie radiofonicznym i telewizyjnym. W wypadku 2 projektów jest wniosek o zmianę ustawy o radiofonii i telewizji, a w 2 wypadkach jest wniosek o to, by działo się to na kanwie nowelizowania ustawy, obowiązującej do dzisiaj. Jeszcze dzisiaj będę próbował rozmawiać z panem ministrem Waldemarem Dąbrowskim bądź panią minister Agnieszką Odorowicz, ponieważ wciąż nie ma projektu rządowego. W tej chwili słyszę, że ten projekt wczoraj wpłynął do laski marszałkowskiej. Proponowałbym nie rozpoczynać dzisiaj merytorycznej pracy nad projektami poselskimi. Trudno jest pracować jednocześnie nad 2 projektami, a naprawdę bardzo ciężko pracuje się nad 5 projektami.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselJerzyWenderlich">Proponuję zwrócić się do Biura Legislacyjnego z prośbą o pogrupowanie zagadnień, zawartych w projektach. Otwieram dyskusję nad kwestią sposobu naszej pracy. Musimy zdecydować, czy mamy ją rozpoczynać teraz, czy też poczekamy na projekt rządowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselBronislawCieslak">Rozumiem, że będziemy się zastanawiać nad ewentualnym powołaniem podkomisji lub zdecydujemy o pracy na forum całej Komisji. Projekt rządowy nie ma jeszcze postaci druku sejmowego, a więc formalnie nie został jeszcze skierowany do pierwszego czytania w Komisji. Z ubolewaniem stwierdzam, że dzisiaj nie możemy rozpocząć pracy przy założeniu, że do tego "pakietu" ma dojść także projekt rządowy. Sugeruję, byśmy dzisiaj spróbowali rozstrzygnąć kwestię ewentualnego powołania podkomisji - choćby po to, by jednak przyspieszyć te prace. Pragnę przypomnieć, że w trakcie pierwszego czytania 4 projektów poselskich mówiłem o tym, iż sprawa jest poważna. Pozornie mamy czas do września przyszłego roku, praktycznie do końca tej kadencji Sejmu. Szefowie małych rozgłośni publicznego radia informują, że tradycyjnie największy spływ środków z tytułu opłat abonamentowych ma miejsce na przełomie roku. Mnóstwo ludzi decyduje się jednorazowo /z początkiem roku/ wnieść te opłaty, by, mówiąc kolokwialnie, mieć to "z głowy". Marzeniem, niestety niewykonalnym, osób zawodowo związanych z publicznym radiem i telewizją jest to, byśmy jak najszybciej przeprowadzili te prace. Obawiam się, że sprawę odracza trafna sugestia pana przewodniczącego, by skierować projekty do ekspertów w celu pogrupowania zagadnień, wyłonienia kwestii tożsamych i różniących się. Opowiadam się za wszystkimi sposobami zmierzającymi do przyspieszenia naszych prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Swoją opinię wymieniałem z wieloma posłami - nie tylko mojej formacji politycznej. Jeśli będziemy pracować bez powoływania podkomisji, to szybciej możemy osiągnąć cel. Powoływanie podkomisji oznacza jednak podwójną pracę. Pamiętam prace, gdy w podkomisji pracował m.in. pan poseł Franciszek Wołowicz, pani posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska oraz pan poseł Jan Byra. Gdy mieliśmy po kilka wniosków z różnych instytucji, organizacji, mediów i np. było 7 lub 8 pomysłów na zapisanie kwestii, która musiała mieć wymiar jednobrzmiący, to zwróciliśmy się o pomoc do Biura Studiów i Ekspertyz, by pogrupowano nam np. 7 pomysłów dotyczących jednej sprawy. Potem próbowaliśmy robić z tego jakąś kompilację lub staraliśmy się wybrać najlepiej brzmiące sformułowanie. Myślę więc o przygotowaniu materiału, który ułatwiłby nam pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaIwonaSledzinskaKatarasinska">Wszyscy mówią o tym, że jest to bardzo pilna, potrzebna ustawa i nieraz czytam o tym, że pracę nad nią opóźnia Sejm. Sejm nie opóźnia prac. Dość długo czekaliśmy na zapowiedziany projekt rządowy. Odbyło się już pierwsze czytanie projektów poselskich, a jeszcze nie ma projektu rządowego. Proponuję nie rozpoczynać oficjalnych prac, ponieważ potem ich czas będzie obciążał nasze konto. Jeśli zaczniemy pracować nad tymi projektami, to spotkamy się ze stwierdzeniem, że posłowie pracowali nad tym 3-4 miesiące, a media publiczne upadają. Rozumiem, że problem ze złożeniem projektu rządowego tkwił w niemożliwości dokonania uzgodnień międzyresortowych. Niestety, to sprawiło, że dzisiaj nie możemy przystąpić do pracy. Takie postawienie sprawy przez Komisję będzie również pewnym bodźcem dla prezydium Sejmu, aby w szybkim terminie wprowadziło projekt rządowy na posiedzenie plenarne do pierwszego czytania. Niepodjęcie dzisiaj prac działa motywująco na Prezydium Sejmu. Kwestia owego porównawczego zestawienia projektów, o którym mówił pan przewodniczący. Wydaje mi się, że dołączona do każdego projektu poselskiego opinia KRRiT jest zaczynem tego typu myślenia. W tych opiniach zestawia się stan obowiązujący z propozycją rozwiązania. Wymienia się odpowiednie artykuły i kwestie, wobec których proponuje się różne rozwiązania. Powtarzam, że bardzo zależy mi na tym, abyśmy dzisiaj nie przystępowali do pracy. Jeśli to zrobimy, to na nasze konto będzie zaliczony każdy tydzień. W przedłożonych projektach mamy część materiałów, które pozwalają wyrobić sobie opinię na temat proponowanych rozwiązań. Uważam, że dzisiaj możemy zdecydować o tym, czy w przyszłości będziemy powoływać podkomisję, czy też nie. Ja absolutnie opowiadam się za pracą w całym składzie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Zgłaszam wniosek o to, byśmy nad projektami pracowali w gronie całej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoslankaBarbaraCiruk">Jako posłowie wychodzimy na osoby niepoważne, ponieważ we wszystkich mediach mówimy, że już przystępujemy do tej pracy, a tymczasem rząd nam ją zablokował. Chciałabym skierować do rządu jedno konkretne pytanie. Kiedy dostaniemy ten projekt? W związku z tym, że projekt wpłynął do laski marszałkowskiej, zadam inaczej sformułowane pytanie. Kiedy ten projekt dotrze do Komisji? Chodzi o to, że za chwilę będą nam zadawane pytania, na które nie będziemy umieli odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Uwagi pani posłanki Barbary Ciruk są bardzo słuszne, ponieważ w związku z wcześniejszymi deklaracjami to my później musimy "świecić oczami". Rozmawiając dzisiaj z panem marszałkiem, nie wiedziałem, że projekt rządowy wczoraj trafił do Sejmu. Różnica jednego dnia nie jest istotna w odniesieniu do tego, że od sierpnia br. pan Marszałek nie wiedział o komisyjnym projekcie uchwały. W związku z uwagami pani posłanki Barbary Ciruk zasadne będzie zapytać pana ministra Ryszarda Miklińskiego o to, dlaczego mimo wcześniejszych zapowiedzi projekt tak późno został skierowany do Sejmu. Odpowiedź pana ministra, przedstawiciela rządu, będziemy powtarzać wtedy, gdy będziemy pytani o tę sprawę. Dlaczego mimo wcześniejszych deklaracji projekt wpłynął tak późno, co opóźnia nam pracę? Śmiem twierdzić, że to opóźnienie powoduje opóźnienia w pracach Komisji w przygotowaniu tego rozwiązania prawnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyRyszardMiklinski">Oczywiście, przyjmuję wszelkie uwagi krytyczne. Rząd przyjął projekt i został on skierowany do laski marszałkowskiej. Jeśli jest taka potrzeba, to o udzielenie wyjaśnień proszę pana dyrektora Wojciecha Dziomdziorę, który w Ministerstwie Kultury koordynował wszystkie prace, związane z tym projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Proszę pana dyrektora o jednozdaniową odpowiedź na pytanie: co jest powodem tego dużego opóźnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnoLegislacyjnegowMinisterstwieKulturyWojciechDziomdziora">Projekt rządowy został przygotowany niezwłocznie po wydaniu wyroku przez Trybunał Konstytucyjny. Z rozpoczęciem formalnych prac nad projektem musieliśmy poczekać do czasu opublikowania przez Trybunał Konstytucyjny uzasadnienia do wyroku. W ciągu chyba 5 dni od opublikowania uzasadnienia wyroku Ministerstwo Kultury rozpoczęło formalne prace. Musieliśmy stosować się do ustawowych terminów, np. do 30-dniowego terminu na konsultacje ze związkami zawodowymi lub związkami pracodawców. Tych terminów ministerstwo nie może skrócić. Projekt został poddany konsultacjom społecznym i międzyresortowym w najkrótszym możliwym czasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoslankaElzbietaWieclawskaSauk">Wprawdzie przyjmujemy wyjaśnienia pana dyrektora, ale to właśnie Ministerstwo Kultury najbardziej nalegało na zakończenie prac nad tą sprawą. Nie tylko ja na sali sejmowej mówiłam o tym, że niestety Ministerstwo Kultury opóźnia te prace. Za trafną uważam propozycję zwrócenia się do ekspertów w celu pogrupowania zagadnień, ponieważ w przedłożonych projektach bardzo wiele rzeczy się powtarza. Moim zdaniem, to usprawni naszą pracę. Uważam, że należy poczekać na projekt rządowy i cały materiał przekazać ekspertom. Potem będziemy mogli rozpocząć pracę - oczywiście bez powoływania podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanByra">Wszyscy mówimy, że mamy czas do września br. Chciałbym zapytać przedstawicieli KRRiT i Biura Legislacyjnego o to, kiedy powinien się zakończyć proces legislacyjny, łącznie z podpisaniem ustawy przez Prezydenta RP. Nasz postulat o przyspieszenie prac powinniśmy adresować nie do Ministerstwa Kultury lecz do pana marszałka. Projekt rządowy jest już w lasce marszałkowskiej. Powinniśmy zwrócić się do pana marszałka, aby skierował projekt do pierwszego czytania na możliwie najbliższe posiedzenie Sejmu. Rozumiem, że pierwsze czytanie projektu rządowego prawdopodobnie musi się odbyć na posiedzeniu plenarnym Sejmu. W projekcie zawarte są kwestie związane z podatkami i w takim wypadku, zgodnie z konstytucją, projekt musi przejść przez debatę plenarną. Powtarzam moje pytanie: jaki jest graniczny termin zakończenia prac? Na pewno nie jest to wrzesień przyszłego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Proszę kogoś z członków KRRiT o zabranie głosu w tej sprawie. Pan dyrektor Jacek Kuffel nie jest członkiem KRRiT. Proszę o przedstawienie pisemnego upoważnienia dla pana dyrektora. Proszę pana dyrektora Jacka Kuffla, by w zastępstwie 9 członków KRRiT udzielił odpowiedzi na zadane pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#DyrektorDepartamentuEkonomicznegowKrajowejRadzieRadiofoniiiTelewizjiJacekKuffel">Aby wynikające z ustawy o radiofonii i telewizji wszystkie procedury mogły być stosowane zgodnie z przepisami, to nowelizacja spraw abonamentowych powinna być ogłoszona w Dzienniku Ustaw do końca lutego 2005 roku. Chodzi o to, by w marcu mogły się ukazać rozporządzenia wykonawcze. Pragnę powiedzieć, że w tzw. nowelizacji europejskiej ustawodawca przyjął rozwiązania mówiące o tym, że do 30 czerwca każdego roku KRRiT dzieli wpływy abonamentowe na spółki publicznej radiofonii i telewizji, a do 30 kwietnia spółki mają obowiązek zgłosić założenia programowo-finansowe. Spółki powinny mieć przynajmniej miesiąc na zapoznanie się z wytycznymi, wynikającymi ze zmiany przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Z reakcji sali wnioskuję, że ta odpowiedź trochę dziwi posłów - i mnie również. Przechodzimy do rozstrzygnięcia zgłoszonych wniosków formalnych. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, abyśmy nie powoływali specjalnej podkomisji w sprawie projektów ustaw, odnoszących się do abonamentu radiofonicznego i telewizyjnego i pracowali nad nimi na plenarnych posiedzeniach Komisji? Stwierdzam, że Komisja 14 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła wniosek. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, abyśmy prace merytoryczne rozpoczęli po pierwszym czytaniu projektu rządowego? Stwierdzam, że Komisja 14 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się, przyjęła wniosek. W tej chwili zwracam się do członków prezydium Komisji. Proponuję, by prezydium Komisji spotkało się z zespołem ekspertów Kancelarii Sejmu w celu ustalenia takiego pogrupowania zapisów zawartych w projektach, abyśmy mieli przejrzysty materiał do dalszej pracy. Czy jest zgoda członków prezydium Komisji na odbycie takiego spotkania? Członkowie prezydium nie wyrażają sprzeciwu. W piątek poproszę pana ministra Lecha Czaplę o to, by zechciał uczestniczyć w takim spotkaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselJanByra">Nalegam na to, abyśmy się zwrócili do marszałka Sejmu o spowodowanie tego, aby pierwsze czytanie projektu rządowego odbyło się możliwie najszybciej. To przede wszystkim hamuje nasze prace, natomiast tryb pracy jest sprawą techniczną. Rozpoczynając pracę nad tymi projektami, będziemy musieli podjąć decyzję kierunkową, tzn. będziemy musieli zdecydować, który projekt uznajemy za podstawowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Rozumiem, że to nie kwestionuje propozycji spotkania prezydium Komisji z ekspertami Kancelarii Sejmu oraz z panem ministrem Lechem Czaplą. Kopie pisma, które w tej sprawie /zgodnie z państwa sugestiami/ przekażę panu marszałkowi, jutro znajdziecie państwo w swoich skrytkach poselskich. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>