text_structure.xml 141 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. W dniu dzisiejszym rozpatrujemy sprawozdanie z wykonania budżetu państwa w 2001 r. w zakresie ostatnich, nie omawianych jeszcze części. Przewidujemy również głosowania nad wnioskami, w których zostały sformułowane negatywne oceny. Na tym, po ustaleniu posła sprawozdawcy, zakończylibyśmy dzisiejsze posiedzenie Komisji. Zwracam się z propozycją, żebyśmy nad tekstem uchwały głosowali we wtorek, ponieważ powstał spór dotyczący kształtu uchwały. Wiąże się on przede wszystkim z sytuacją, w jakiej rozpatrujemy sprawozdanie z realizacji budżetu za 2001 r. Mówiłem o tym wczoraj. Powtórzę tylko, że był to budżet jednego rządu, ale realizowany przez dwa rządy i trzech ministrów finansów. Dlatego jest propozycja, żeby to nie była standardowa uchwała, na przykład, że Komisja przyjmuje sprawozdanie i udziela absolutorium, czy akceptuje negatywne oceny tej lub innej części. Komisja, mimo propozycji negatywnej oceny ze strony Najwyższej Izby Kontroli, może przyjąć ocenę pozytywną, a także, jeśli NIK proponuje pozytywną ocenę, Komisja może przyjąć negatywną ocenę. W związku z tą sytuacją, proponuję, żebyśmy spośród członków Komisji Finansów Publicznych powołali 5-osobowy zespół, który na wtorkowym posiedzeniu Komisji przedstawi jednolity tekst uchwały. Wszyscy państwo otrzymacie ten tekst, żeby można było nad nim sprawnie pracować. Informuję, że Prezydium Sejmu określiło nam czas rozpatrywania sprawozdania z realizacji budżetu państwa w 2001 r. do 17 lipca br. Mamy więc w rezerwie 2-3 dni. Gdybyśmy nie mogli dojść do porozumienia we wtorek, mamy możliwość powołania Komisji we środę, by rozstrzygnąć w sprawie ostatecznej treści uchwały. Zwracam się z pytaniem, czy jest zgoda na zaproponowany tryb pracy? Wobec braku sprzeciwu przystępujemy do realizacji porządku obrad. Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia dotyczy rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu wraz z analizą Najwyższej Izby Kontroli w częściach: 59 - Główny Urząd Ceł, 19 - Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe, 78 - Obsługa długu zagranicznego, 79 - Obsługa długu krajowego, 98 - Przychody i rozchody związane z finansowaniem deficytu i rozdysponowaniem nadwyżki budżetowej, środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy i wydatków nimi finansowanych w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest minister do spraw finansów publicznych, a także inwestycji wieloletnich. W związku z tym, zwracam się do pani minister z pytaniem, czy części: 19, 78, 79, 98 i dotyczącą środków bezzwrotnych możemy rozpatrywać łącznie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Tak, dlatego że ogólne dochody budżetu państwa są gromadzone w części 19. Mówiąc o dochodach budżetu, mamy na myśli większość części 19. Co prawda wydatki budżetu nie są już w całości ujęte w części 19, ale to niczemu nie przeszkadza, można te części traktować łącznie. Jednak może by było wskazane, żeby dochody i wydatki w części 19 potraktować razem, natomiast części dotyczące obsługi długu krajowego, zagranicznego i finansowania deficytu oddzielnie, ponieważ dotyczą zupełnie innego zakresu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">W związku z tym, jeszcze raz sprecyzuję sposób procedowania. W pierwszej kolejności rozpatrzymy część 59 - Główny Urząd Ceł, następnie dochody i wydatki, środki specjalne, zakłady budżetowe oraz zatrudnienie i wynagrodzenia w części 19 - Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe, po czym łącznie części dotyczące obsługi długu krajowego i zagranicznego. A część 98?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Część 98 stanowi jakby ostateczne rozliczenie tego, o czym mówimy w częściach poprzednich, czyli zarządzania długiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Następnie rozpatrzymy wykonanie ustawy budżetowej w zakresie inwestycji wieloletnich. Natomiast nie będziemy dziś rozpatrywać opinii Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa w zakresie części budżetowej 73 - Zakład Ubezpieczeń Społecznych i planów finansowych państwowych funduszy celowych - Funduszu Alimentacyjnego i Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Do porządku dziennego wkradła się nieścisłość - biorę to na siebie - ponieważ wczoraj rozpatrzyliśmy opinię Komisji Polityki Społecznej i Rodziny w tym zakresie. Sprawozdanie, jeśli chodzi o Fundusz Alimentacyjny, zostało przyjęte bez uwag, natomiast pojawiła sprzeczność we wnioskach - zostały zgłoszone wnioski pozytywne i negatywne - jeżeli chodzi o Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Wczoraj zapowiedziałem, że na czas głosowań zaproszę pana ministra i szefową ZUS, panią Wiktorow, żeby udzielili ewentualnych wyjaśnień, gdyby jeszcze były jakiekolwiek wątpliwości. Jednak dziś odbywa się narada całego rządu, a pan premier tylko w wyjątkowych sytuacjach zwalnia ministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu z udziału w obradach. Przystępujemy do realizacji porządku obrad. Cześć 59 - Główny Urząd Ceł zreferuje pani posłanka Aldona Michalak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoslankaAldonaMichalak">Materiał przedłożony nam przez Główny Urząd Ceł jest wyczerpujący i zawiera wszystkie elementy informujące o wykonaniu zarówno dochodów, jak i wydatków budżetowych tej instytucji. Na dochody budżetowe GUC składają się przede wszystkim wpływy z ceł ewidencjonowane w dziale 500 - Handel. Plan dochodów budżetowych nie został wykonany w ok. 15%. Dlaczego tak się stało? Są trzy elementy, obiektywne i niezależne od GUC, które wpłynęły na uzyskanie mniejszej kwoty dochodów. Po pierwsze, jest to mniejsza od założonej dynamika importu w ujęciu dolarowym. Po drugie, niższa od planowanej o 0,05 punktu procentowego średnia efektywna stawka celna, a zaznaczam, że na mniejszą efektywną stawkę składają się ustanawiane przez Radę Ministrów kontyngenty, zawieszenia ceł i plafony taryfowe. Jest to więc element niezależny od GUC. Po trzecie, niższy od planowanego o 0,36 zł średnioroczny kurs dolara. Drugim źródłem dochodów budżetowych, ale w znacznie mniejszej części, jest administracja publiczna. Planowane wykonanie w dziale 750 - Administracja publiczna zostało przekroczone prawie dwukrotnie. Na dochody w tym dziale składają się głównie wpływy pochodzące ze sprzedaży towarów zajętych w postępowaniu karnym skarbowym i celnym, jak i z nie podjętych w terminie depozytów. Trzecie, znaczące źródło dochodów, oprócz dochodów budżetowych planowanych w GUC, wiąże się z pobieraniem przez administrację celną, zgodnie z przepisami, podatków od podmiotów dokonujących obrotu towarowego z zagranicą - VAT, akcyzowego - oraz podatków zniesionych - importowego i obrotowego - które były odprowadzane do urzędów skarbowych. Wpływy z tego tytułu wyniosły ogółem ponad 39 mld zł. W porównaniu z wpływami z 2000 r., nastąpił nieznaczny spadek. Należy jednak zauważyć, że jest to również istotny element wykonywania funkcji przez GUC. Jeśli chodzi o specyfikę działalności urzędów celnych, w Informacji przedłożono, że należności z ceł w znacznej części stały się wymagalne. Oznacza to, że istnieją trudności w ściągalności tych należności. Wynika to - paradoksalnie - z bardzo intensywnej i efektywnej pracy celników, którzy przeprowadzali powtórne kontrole, także w przedsiębiorstwach. Niestety, należności zwiększają się ponieważ dłużnicy są nieuchwytni, często likwidują przedsiębiorstwa uciekając przed płatnościami. Na wydatki budżetowe składają się przede wszystkim wynagrodzenia. W administracji celnej limit zatrudnienia osób objętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń wynosił 14.479 etatów. Ponadto zaplanowano środki na wynagrodzenia dla 302 etatów osób nie objętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń. Wydatki budżetowe administracji celnej za 2001 r., wynoszące wg planu po zmianach ok. 860 mln zł, zostały wykonane w ok. 96%, czyli w mniejszym stopniu niż zaplanowano. Wynikało to z blokady ok. 54 mln zł przeznaczonych na inwestycje, tj. na komputeryzację. Tej kwoty nie wydatkowano, chociaż była ona niezbędna, by dostosować służbę celną do wymagań Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o wydatki, należy wspomnieć, że Najwyższa Izba Kontroli, mimo generalnie pozytywnej oceny, wskazuje na pewne elementy, które mogą świadczyć o niegospodarności i nierzetelności.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoslankaAldonaMichalak">Dotyczy to przede wszystkim  niezgodnych z przepisami procedur dokonywania przetargów na zakup inwestycji. Nieprawidłowości znajdują się nie tylko po stronie wydatków, ale i dochodów. W zakresie wpływów z ceł również są nieprawidłowości, które wiążą się z niedochowaniem należytej staranności w ściągalności tychże należności. Może to brzmi zbyt ogólnikowo, ale dotyczy to przede wszystkim opieszałości w ściągalności należności na kwotę ponad 6 mln zł. Gdyby służby celne były bardziej aktywne i rzetelne, ta kwota wpłynęłaby do budżetu państwa. Wynika to z raportu NIK. Proszę zauważyć, że autorem ocenianej przez nas Informacji jest obecny szef służby celnej, poprzednio prezes Głównego Urzędu Ceł, który funkcjonował od grudnia ub.r. Zatem to poprzednia kadra odpowiada za niektóre sprawy ujawnione przez Najwyższą Izbę Kontroli. Szczególnie negatywnie pod względem gospodarności oceniono zawarcie w I połowie 2000 r. trzech umów zleceń z podmiotami zewnętrznymi, na kwotę 25 tys. zł. Jest to może niewielka kwota, ale świadcząca o tym, że dochodziło do pewnych działań niezgodnych z prawem. Najwyższa Izba Kontroli bardzo starannie podeszła do tych faktów. Są one szczegółowo przedłożone w Informacji na str. 18 i 19. Ze swej strony dodam, że Główny Urząd Ceł, jako instytucja, która szczególnie starannie powinna podejmować decyzje o różnych działaniach, dopuściła się nierzetelności w związku z rozpoczęciem szkoleń przewodników psów służbowych w Kamionie na terenie Puszczy Mariańskiej. Okazało się, że ten ośrodek nie kwalifikował się do szkoleń, ponieważ plan zagospodarowania przestrzennego gminy przewidywał, że będą to tereny turystyczne. Zatem, mówiąc w skrócie, nie wolno było tam otwierać takiego ośrodka. Jednak to uczyniono, nie dopełniono pewnych formalności, w związku z czym poniesiono dodatkowe koszty i uzyskano negatywną opinię na temat funkcjonowania. Generalnie uważam, że sprawozdanie powinno być przyjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#DyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiwNajwyzszejIzbieKontroliPawelBanas">Jak powiedziała pani posłanka, Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa za ubiegły rok w części 59 - Główny Urząd Ceł, przy czym trzeba zaznaczyć, że jest to najsłabsza z pozytywnych ocen w naszym standardzie. Oznacza to, że stwierdzamy istotne nieprawidłowości. Równocześnie zaznaczamy, że stwierdzone nieprawidłowości nie miały zasadniczego wpływu na wykonanie budżetu, bowiem w przeciwnym przypadku musielibyśmy dokonać oceny negatywnej. Nieprawidłowości, o których mówię, a o których wspominała również pani posłanka, są opisane w naszej Informacji o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w 2001 r. Ponieważ jest ich dużo, zatrzymam się tyko na tych, które - naszym zdaniem - są najistotniejsze. Jeśli chodzi o Główny Urząd Ceł, nieprawidłowości dotyczyły kwoty 221 tys. zł, co stanowi zaledwie 0,03% wydatków ogółem. Dotyczy to, co prawda, znacznych wydatków w części 59, jednak wszystkie te sprawy zasługują na uwagę. Najpoważniejsza z nieprawidłowości dotyczy zamówienia publicznego na zakup 90 samochodów osobowych w trzech typach. Nieprawidłowości w ramach tego zamówienia sięgnęły kwoty 590 tys. zł. Natomiast w roku ubiegłym wydatkowano z tej kwoty 131 tys. zł. Według nas doszło do nieprawidłowości w trakcie przebiegu procedur przetargowych. W sposób nieuprawniony obniżano punktację dla niektórych kandydatów na kontrahentów. Towarzyszyły tej procedurze poważne braki w dokumentacji. Cała sprawa jest dokładnie opisana na str. 20-22. Krytycznie oceniamy również zakup bezprzewodowej sieci LAN na potrzeby szkoleń związanych z systemem finansowo-księgowym ZEFIR, za kwotę 65,3 tys. zł, w wyniku przeprowadzenia zamówienia publicznego w trybie z wolnej ręki. W naszym przekonaniu przesłanki do zastosowania trybu z wolnej ręki nie stanowiły szczególnych okoliczności uzasadniających dokonanie tego zakupu. Działanie GUC polegające na podjęciu zleceń, o których mowa, w kwocie 25 tys. zł, oceniamy jako niecelowe i niegospodarne. Chociaż sama kwota nie jest znacząca, jednak nas zaskoczyła materia zlecenia. Chodziło o to, że Główny Urząd Ceł wynajął zewnętrznych ekspertów w celu poszukiwania siedziby - dodatkowych powierzchni dla GUC. W naszym przekonaniu nie jest to praktykowane w tego rodzaju administracji, która dysponuje wysoko kwalifikowaną kadrą obsługową i od lat zajmowała się tym problemem. W związku z tym, nie widzieliśmy uzasadnienia dla tego wydatku. W tym przypadku zajmowaliśmy się nie tylko kontrolą Głównego Urzędu Ceł. Przeprowadziliśmy kontrole w 9 urzędach celnych przyglądając się jednemu z najpoważniejszych problemów, który od lat prześladuje nasz system celny - wzrostowi należności nieściągniętych, zaległych. Pod koniec ubiegłego roku zbliżyły się one do łącznej kwoty prawie 700 mln zł, a więc wzrosły o ponad 11% w porównaniu ze stanem na koniec 2000 r. Od lat w naszych rozmowach ze służbą celną, również na posiedzeniach Komisji, w ramach wyjaśniania szybkiego wzrostu nieściągniętych należności, wypływała sprawa powtórnych kontroli celnych. Powtórne kontrole celne dotyczą często spraw trudnych, na przykład tzw. firm krzaków, w przypadku których cło zostało naliczone, a potem okazuje się, że firmy już nie ma. To wyjaśnienie mogłoby być przekonujące, jednak służba celna nie prowadzi własnej analizy tego rodzaju należności.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#DyrektorDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiwNajwyzszejIzbieKontroliPawelBanas">Zatem  badając sprawę, mamy do czynienia z ogólną liczbą należności, podanym wyjaśnieniem i brakiem konkretów. W związku z tym, zaczęliśmy sami badać pewne sprawy w czasie kontroli. Stwierdzone przez nas nieprawidłowości dotyczyły kwoty ponad 6,3 mln zł, a więc 10% ubiegłorocznych, nieściągniętych należności. Żadna z nich nie wynikała z intensywnie działającej kontroli celnej. Przeciwnie, w Szczecinie nie ściągnięto kwoty przekraczającej 1,6 mln zł na skutek niewłaściwego zabezpieczenia należności celno-podatkowych. W drugim przypadku nie ściągnięto kwoty przekraczającej 1,1 mln zł, ze względu na nie pobranie należności celno-podatkowych. W Poznaniu nie podjęto działań egzekucyjnych wobec podmiotu, który powinien zapłacić ponad 2,6 mln zł. Inną przyczyną, jaką stwierdziliśmy, było zwykłe zaniedbanie. Ten przypadek dotyczy kierownictwa Posterunku Celnego w Bartoszycach i kwoty przekraczającej 600 tys. zł. Chodziło o procedurę uszlachetniania czynnego i zaniedbanie w rozliczeniu spółki, która skorzystała z tej procedury. Stwierdziliśmy znaczne opóźnienia w realizowaniu procedur egzekucyjnych oraz to, że na niską efektywność służby celnej w tym przypadku mają wpływ problemy z realizacją procedur odwoławczych w GUC. W związku z tym, wyjaśnienie, o którym mówi się od kilku lat - naszym zdaniem - nie zasługuje na uznanie. W Informacji wspominamy również o problemach związanych z zabezpieczeniem należności celnych i podatkowych od towarów przewożonych w ramach procedury tranzytu. Ponieważ jednak ta kontrola była zlecona Najwyższej Izbie Kontroli, będzie omówiona szerzej w odrębnej informacji, którą - mam nadzieję - w niedługim czasie przedstawimy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Otwieram dyskusję. Panie dyrektorze, być może 25 tys., o których pan mówił, nie stanowi gigantycznej kwoty, ale przecież ofertę w gazecie można znaleźć w ramach aktualnego zatrudnienia. W Departamencie Administracyjno-Inwestycyjnym Głównego Urzędu Ceł jest 77 pracowników, a w Departamencie Informatyki - 37 informatyków. Poza tym zainteresowało mnie zlecenie wykonania analizy rozmieszczenia stanowisk pracy w budynku Stratos Real przy ul. Skorupki 5 w Warszawie. Z czymś takim, przez 4 kadencje pracy w Sejmie w komisji budżetowej, jeszcze się nie spotkałem. Tego jeszcze nie było. Panie ministrze, tych uwag nie kieruję do pana, tylko do byłego prezesa Głównego Urzędu Ceł, pana Zbigniewa Bujaka. Proszę o zadawanie pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJanKubik">Zwracam się z pytaniem do referującej pani posłanki, bo albo się przesłyszałem, albo podała pani nieprawdziwe dane. Proszę o sprostowanie, czy chodzi o kwotę 39 mld zł, czy 3,9 mld zł. Gdyby to było 39 mld zł, minister finansów raczej by się cieszył. Myślę, że chodzi o kwotę 3,9 mld zł. Moich pytań nie mogę bezpośrednio skierować do byłego prezesa GUC, a obecnemu szefowi GUC zadawałem już ich wiele, jednak poproszę o wyjaśnienie, na ile dynamika importu wpłynęła na niewykonanie dochodu w tym zakresie? Jako przyczynę niewykonania dochodów w tej części podaje się dynamikę importu i inne powody, ale chciałbym wiedzieć, jak wygląda powszechność opodatkowania cłem? Jest to zasadnicza kwestia. Kolejna sprawa dotyczy średniego kursu dolara. My nie możemy dokonywać oceny na podstawie średniego kursu dolara. Rozumiem, że są i będą wahania kursu. Jest to nieuniknione. Natomiast uważam, że przyczyna nie ściągnięcia planowanej kwoty dochodów tkwi gdzieś indziej. Prosiłbym, żeby przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli określili stanowisko w tej sprawie. Następna sprawa wiąże się z komputeryzacją. Należy tylko ubolewać, że instytucja, poprzez którą znaczne środki wpływają do budżetu, nie ma systemu komputerowego. Temu problemowi poświęcono już w Sejmie wystarczająco dużo czasu i należy go wreszcie rozstrzygnąć. Ostatnia kwestia dotyczy zaległości celnych. Rozumiem, że Najwyższa Izba Kontroli w czasie kontroli szczegółowo przeanalizowała wykonanie budżetu państwa. Nie ukrywajmy, że wiele zaległości podatkowych uległo przedawnieniu i jest to znacząca kwota. Natomiast - według mnie - jest nie do przyjęcia, żeby były problemy ze ściągnięciem cła w przypadku, kiedy kontrola celna trafia do podmiotu, który jest w stanie likwidacji. Przecież należność naliczono za konkretny towar. Skoro tak, powinna być wydana decyzja zabezpieczająca towar i nie powinno być żadnych problemów ze ściągnięciem cła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselStanislawStec">Zwracam się z pytaniem do szefa służby celnej. Czy pan może zadeklarować termin zakończenia komputeryzacji posterunków celnych? Przy rozpatrywaniu budżetu na 2002 r. mówiliśmy, że jest na to szansa, zależy to jednak od posiadanych środków. To jedna sprawa. Po drugie, pański szef, pan minister Ciesielski, powiedział na forum Sejmu, że ok. 25% obrotów pochodzi z importu nielegalnego. Jaki jest plan, żeby tę wartość zmniejszyć w zasadniczy sposób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselAleksanderCzuz">Jak przebiega współpraca z urzędami celnymi innych państw? Chodzi mi przede wszystkim o zaniżanie ceny jednostkowej sprowadzanych towarów przy wystawianiu dokumentów celnych. Jakie są ewentualne efekty tej współpracy i co się zamierza zrobić w tym zakresie? Szef służby celnej zastał taki, a nie inny stan, ale prosiłbym o ocenę. Zaległości wzrastają i jest wiele nieścisłości w tym zakresie, natomiast nagrody i wydatki osobowe nie zaliczone do wynagrodzeń wzrosły prawie o 100% w porównaniu z rokiem ubiegłym, nie licząc nagród i premii specjalnych. W związku z tym, wydaje mi się, że coś jest nie tak. Nagradza się chyba za nienależyte wykonywanie obowiązków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Czy są jeszcze pytania? Jeżeli nie, o udzielenie wyjaśnień poproszę najpierw panią minister, a następnie pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Udzielę wyjaśnień na ostatnie pytanie pana posła Aleksandra Czuża. Sprawa ma dłuższą historię niż rok. Przypominam, że zgodnie z zasadami, Główny Urząd Ceł posiadał i posiada środek specjalny. Na środek specjalny były zaliczane wpływy z różnego rodzaju opłat administracyjnych i manipulacyjnych, które celnicy pobierali na granicy i w czasie kontroli. Ponieważ znaczna część opłat manipulacyjnych nie występuje w Unii Europejskiej, już w 2000 r. podjęty został proces wygaszania środka specjalnego GUC, który polega na tym, że nie wpływają nań dochody z tytułu różnych opłat. Ze względu na to, że środek specjalny GUC prawie w 80% przeznaczany był na dofinansowanie wynagrodzeń pracowników służby celnej, z jednej strony maleją wydatki ponoszone ze środka specjalnego i sam środek specjalny, natomiast wynagrodzenia funkcjonariuszy celnych utrzymywane są na poziomie, jaki wynikał z łącznej puli wydatków budżetowych i wydatków środka specjalnego. Dlatego jest to wzrost statystyczny, natomiast nie ma wzrostu większego niż wynikający z ogólnych zasad budżetowych dla pracowników służb celnych. To także po części tłumaczy zmiany w strukturze dochodów, jakie obserwujemy w Głównym Urzędzie Ceł, kiedy mówimy o dochodach administracyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowTomaszMichalak">Zanim odpowiem na pytania zadane w trakcie posiedzenia, jeszcze raz zwrócę uwagę na trzy przyczyny, na które wskazała również w swej wypowiedzi pani posłanka, a które miały kapitalny wpływ na niewypełnienie planu dochodów z tytułu ceł. Znalazło to odzwierciedlenie w pytaniu, na ile dynamika importu i kurs dewiz wpłynęły na niewykonanie planu. Dokonaliśmy szacunków i przeprowadziliśmy analizę, jakie by były dochody przy obecnym wolumenie, przy założonym kursie i średniej stawce celnej. Okazało się, że w tych warunkach plan byłby wykonany. Niestety, kurs ukształtował się na zupełnie innym poziomie. W Informacji na str. 3, proszę zwrócić uwagę na wysokie wykonanie dochodów z par. 242 i z części 750. Zwracam zwłaszcza uwagę na wykonanie planu w 304% z tytułu grzywien, mandatów i innych kar pieniężnych od ludności. Wprowadzenie postępowania mandatowego i wszczęcie ponad 24 tys. spraw karnoskarbowych pozwoliło na zwiększenie dochodów do budżetu. Jest to wynik wprowadzenia nowego narzędzia do kontroli. Ponadto zwracam uwagę, że w wykonaniu wydatków Głównego Urzędu Ceł, mimo zmiany ustawy budżetowej i zablokowaniu środków na poziomie 54 mln zł, udało się ponieść wydatki na inwestycje finansowane ze środka specjalnego. Służba celna wydatkowała pieniądze ze środka specjalnego w szczególności na środki do kontroli, między innymi na samochody do przewozu psów służbowych - ok. 3 mln zł - także na sprzęt do kontroli - endoskopy, wideoendoskopy, sygnalizatory promieniowania, stacjonarne urządzenia rentgenowskie do badania bagażu, detektory przemytu, wysięgniki do detektorów przemytu, kamery na podczerwień - na łączną kwotę prawie 10 mln zł oraz wyposażenie laboratoriów na poziomie ok. 2 mln zł. Dla porównania, kwota wydatkowana ze środków specjalnych wynosi 14 mln zł przy środkach budżetowych rzędu 1,2 mln zł. Wspominam o tym dlatego, że pieniądze, które wypracowujemy w ramach środka specjalnego, przeznaczamy na kontrolę. Niewątpliwie moglibyśmy ich przeznaczyć dwukrotnie więcej, przypominam jednak decyzję parlamentu o przeznaczeniu odpisu ze środka specjalnego w wysokości ok. 17 mln zł za rok ubiegły. Pieniądze te mogły być wydatkowane na sprzęt do kontroli. Przejdę teraz do pytań i uwag, wyrażonych przez państwa w trakcie dzisiejszego posiedzenia. Pani posłanka Aldona Michalak zwróciła uwagę na nieściągnięte należności - jak sygnalizuje Najwyższa Izba Kontroli - na poziomie 6,4 mln zł. Mamy świadomość, że tych należności może być więcej, jednak - jak wspomniałem przed chwilą - potrzeba w tym celu więcej środków do kontroli. Gdyby kwota nieściągniętego cła zamknęła się tylko w tej kwocie, nie byłoby aż tak alarmistycznych głosów ze strony opinii publicznej, że dochody z tytułu ceł nie są w całości ściągnięte. Zwracam również uwagę na wniosek Najwyższej Izby Kontroli z kontroli obejmującej przywóz artykułów rolnych, spożywczych i artykułów przemysłu lekkiego, który dotyczył przyspieszenia procesu informatyzacji. Pani posłanka mówiła także o sprawie podjęcia szkoleń w ośrodku szkolenia psów służbowych w Kamionie i zwróciła uwagę na niezgodne z planem zagospodarowania przestrzennego wykorzystanie tego ośrodka. Informuję państwa, że ta sprawa została wyjaśniona, a plan zagospodarowania zmieniony. Zatem już nie dochodzi do naruszania przepisów. Przejdę teraz do odpowiedzi na pytania szczegółowe.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowTomaszMichalak">Kwota 221 tys. zł, jak  zwrócił uwagę przedstawiciel NIK, jest to zaledwie 0,03% wydatków. Ponieważ jednak każdy wydany tysiąc złotych nas niepokoił, wobec każdej z kwot zakwestionowanych przez NIK podjęliśmy konkretne działania. Jeśli chodzi o zakup 9 samochodów do przewozu psów do wykrywania narkotyków, w związku z utrudnieniem szkoleń w Kamionie, a także zmniejszeniem się zapotrzebowania na samochody i psy służbowe w urzędach celnych, które przy mniejszym budżecie i po zablokowaniu środków nie były w stanie zabezpieczyć wydatków bieżących na ich utrzymanie, oraz w wyniku kontroli NIK, zmniejszono liczbę kupowanych samochodów. Sieć bezprzewodowa LAN w Muszynie była wykorzystywana do szkoleń celników na potrzeby wprowadzanego w służbie celnej informatycznego systemu finansowego ZEFIR i tylko z tego względu została tam umieszczona. Sprawa została już uregulowana i ośrodek przejął tę sieć na zasadach ogólnych i wskazanych przez NIK. Jeśli chodzi o bulwersujące pana przewodniczącego, a także nas, zlecenia na kwotę 25 tys. zł, to po dogłębnym wyjaśnieniu przyczyn zlecania tego rodzaju umów podjąłem decyzję o zawieszeniu, a następnie o nie przedłużeniu pracy w służbie celnej dyrektorowi Głównego Urzędu Ceł. Zatem odpowiedzialność za te zlecenia została poniesiona. Bardzo ważnym elementem, na który zwracaliście państwo uwagę, są zaległości. Służba celna nie wycofuje się z argumentu, że wzrost kwoty ogólnej zaległości wynika również z powtórnych kontroli. Powtórna kontrola, która może zaledwie zmienić klasyfikację towaru, przesunąć towar z jednej pozycji do drugiej, daje wielomilionowe skutki. Trudności ze ściągnięciem tych kwot wynikają także z tego, że weryfikacja ma charakter wsteczny - sięga 2-3 lat wstecz. Często są to roszczenia wobec firm, które dawno zamknęły bilans i budżet swojej działalności. Dlatego często trudno ściągnąć te należności. Zwrócono nam uwagę, że nie prowadzimy analizy zaległości. Taka analiza jest prowadzona na bieżąco. Była także przedmiotem obrad kierownictwa administracji celnej, które odbyły się w marcu br. w Świdrze. Zostały wydane konkretne zalecenia, które skierowano do wszystkich urzędów celnych. Chciałbym zwrócić uwagę na dodatkowy argument, który ma charakter bardziej ogólnoekonomiczny niż organizacyjny. Ciężko ściąga się należności od firm, które przeżywają trudności gospodarcze, dekoniunkturę. Niejednokrotnie przeżywamy rozterkę, wynikającą z tego, że ściągniecie w całości należności od danego przedsiębiorstwa tak naprawdę oznacza jego upadek. W związku z tym, rozstrzygnięcie dylematu - zachować miejsca pracy, czy bezpośrednio i bezwzględnie ściągać należności - pozostaje bardzo trudne. Oczywiście, z punktu widzenia finansów, z całą pewnością ściągamy należności, nigdy ich nie umarzamy, natomiast w przypadkach szczególnych następuje ich rozłożenie na raty. Pan poseł Jan Kubik prosił o wyjaśnienie, czy chodzi o kwotę 3,9 czy 39 mld zł. Jest to 39 mld zł, na które składają się kwoty należności pobranych z cła oraz kwoty podatku VAT i akcyzy pobranych przez administrację celną. Pan poseł pytał również, na ile dynamika importu wpływa na dochody i na ile średni kurs dewiz wpływa na dochody pobierane przez administrację celną. Jak już wspomniałem wcześniej, przeprowadziliśmy wyliczenia, z których wynika, że gdyby zakładane kursy dewiz i dynamika importu utrzymały się na poziomie wskazanym w planie budżetowym, zaplanowane dochody byłyby wykonane. Pan poseł wspomniał także o komputeryzacji i pewnych opóźnieniach, które wiążą się z informatyzacją polskich służb celnych.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowTomaszMichalak">Pytał o  to również pan poseł Stanisław Stec. Kiedy niecałe pół roku temu zasiadaliśmy w tej sali, deklarowałem, że nawet przy skromnym budżecie 2002 r. można bardziej zaawansować działania w tym obszarze. Jednak trzeba przyznać, że braki finansowe w zakresie sfinansowania informatyzacji polskiej służby celnej sięgają kwoty ok. 87 mln zł. Nie jestem w stanie zadeklarować państwu, że informatyzacja polskich służb celnych zostanie zakończona w tym roku. W tym roku, stosownie do możliwości budżetowych, możemy zakończyć system rozliczeń finansowych ZEFIR, który będzie nas zabezpieczał między innymi przed powstawaniem zaległości w ściąganiu należności celnych, ponieważ pozwala na bieżąco monitorować wszystkie kwoty, które powinny wpływać do budżetu. Jeśli chodzi o elektroniczne zgłoszenie celne, co najbardziej interesuje podmioty i osoby zgłaszające towary do odprawy celnej, taki system - jako pilotaż - działa w Urzędzie Celnym w Krakowie. Miło mi poinformować, że od marca obejmuje on wszystkie urzędy i oddziały krakowskie. Zgłoszenie elektroniczne obejmuje również przepływy między administracją celną a systemem bankowym. Chodzi o elektroniczne rozliczenie pieniędzy. W tej chwili intensywnie poszukujemy środków i form organizacyjnych, żeby ten system pilotażowy rozprzestrzenić we wszystkich urzędach celnych. Gdybym miał zadeklarować jakiś termin, byłby to raczej rok przyszły niż koniec tego roku, chociaż będziemy się starali wprowadzić ten system przynajmniej w kilku głównych izbach celnych. W przypadku zaległości celnych, bardzo istotne są zabezpieczenia celne. Administracja celna pobiera zabezpieczenia od kwot długu celnego, ale są sytuacje, jak na przykład w przypadku zabezpieczeń wystawionych przez Bank Staropolski, kiedy upadek banku powoduje, że należności z tytułu długu celnego stają się nieściągalne. W takich sytuacjach administracja celna przekazuje tego typu tytuły do egzekucji przez izby skarbowe. W tej chwili, wspierani siłami służb ministra finansów, staramy się wspólnie dochodzić tych należności. Pan poseł Stanisław Stec pytał również o działania podejmowane w celu zmniejszenia nielegalnego obrotu towarowego z zagranicą. Takich działań jest wiele, ale wspomnę tylko o tych, które są najbardziej aktualne. Wielkim problemem był prywatny przewóz alkoholu i papierosów przez granicę wschodnią. Od stycznia tego roku nastąpiła zmiana zasad zwolnień celnych - art. 190 Kodeksu celnego - i norm dla podróżnych. Ograniczenie tych norm, a także wprowadzenie wymogu niższych norm dla osób mieszkających w strefie przygranicznej, w znacznym stopniu ukróciło przywóz alkoholu przez podróżnych. Mamy jednak świadomość, że ludzie cały czas próbują omijać przepisy i mają coraz bardziej oryginalne pomysły. Takich rozwiązań jak ubrania foliowe z podwójnymi ściankami, w których mieści się alkohol, czy przemyt papierosów w kołach samochodowych, jest wiele. Nie będę państwu zabierać czasu, żeby je opisywać. Jednak ograniczenie norm powoduje zorganizowany przemyt. Wszystkie magazyny służby celnej są w tej chwili pełne alkoholu i papierosów zajętych przez celników.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowTomaszMichalak">1 lipca br. nastąpiła zmiana  przepisów w zakresie uprawnień do kontroli dla służby celnej. Polska administracja celna otrzymała od 1 lipca szersze uprawnienia operacyjne, śledcze, w zakresie zbierania informacji - klasyczne uprawnienia, które posiadają służby celne niemal we wszystkich krajach Unii Europejskiej, a także w Czechach, na Słowacji i Litwie, które jednak wejdą w życie dopiero 1 stycznia przyszłego roku. Tych kilka miesięcy chcemy poświęcić na przygotowanie się do odpowiedzialnego stosowania tego narzędzia. Była również mowa o korupcji w służbie celnej. Przygotowaliśmy program działań - opracowanie którego chciałbym zostawić panu przewodniczącemu - które zamierzamy podjąć w ramach walki z korupcją. W tej sprawie współpracujemy bezpośrednio z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Informuję także, że od 1 lipca br., w związku ze zmianą kompetencyjną w ramach służb podległych ministrowi finansów, inspekcja skarbowa otrzymuje nowe zadanie, jakim jest, między innymi, kontrola celników. Rzesza osób, która będzie weryfikowała wiarygodność, uczciwość administracji celnej i podatkowej, znacznie się poszerza. Z kilkuset osób, które do tej pory pracowały w zakresie kontroli wewnętrznej w służbie celnej, powiększy się do kilku tysięcy osób. Liczymy na konkretne efekty w tym obszarze. Pan poseł pytał o współpracę z administracjami celnymi innych krajów w zakresie weryfikacji wartości celnej faktur. Wyjaśniam, że Polska współpracuje z administracjami, z którymi zawarła umowy dwustronne o współpracy i wzajemnej pomocy w sprawach celnych. Na podstawie takich umów kierujemy faktury do weryfikacji. Rocznie jest kilkanaście tysięcy takich wniosków. Zaznaczam jednak, że to, co dla nas jest importem i powoduje zaniżanie wartości celnej, po stronie naszego partnera jest eksportem. Tam często faktura jest zawyżana w celu zwrotu podatku VAT, ewentualnie administracje celne innych krajów, w ramach polityki handlowej, nie bardzo chcą nam pomagać i weryfikować faktury. Jednak kierujemy takie wnioski do administracji celnej. Długi okres oczekiwania - 1-2 lata - powoduje, że nie od razu możemy ściągnąć wszystkich należności i zweryfikować faktury dla potrzeb postępowania karnoskarbowego. Powiem o najbardziej kłopotliwych kierunkach. Chodzi o artykuły przemysłu lekkiego, tekstylia z Chin i Turcji. Osobiście prowadziłem rozmowy z przewodniczącymi zarządów ceł tych krajów. Właściwie otrzymałem odpowiedź wprost, że nie należy się spodziewać bliższej współpracy w weryfikacji wartości celnej ze strony tych administracji. Chiny od 3 lat nie odpowiedziały na żaden wniosek, a Turcja odpowiada sporadycznie. Jeśli chodzi o wynagrodzenia, pani minister Halina Wasilewska-Trenkner wyjaśniła już tę kwestię. W istocie przeszliśmy na inny system wynagradzania. To wszystko z mojej strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorPawelBanas">Chciałbym powtórzyć, że w świetle naszych ustaleń, nad problemem wzrostu zaległych, nieściągalnych należności, nie można przechodzić ze spokojem wskazując na powtórne kontrole celne. Jest to przede wszystkim problem egzekucji. Nasze ustalenia wskazują na bardzo poważne nieprawidłowości w tym zakresie. Jest to sprawa, nad którą trzeba zacząć poważnie pracować, zwłaszcza że jest to obszar szczególnie korupcjogenny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Przychylam się do opinii przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli. W związku z nowym usytuowaniem służby celnej oczekujemy, że to rozwiązanie okaże się również skuteczne w zakresie egzekucji należności. Tego oczekujemy, a właściwie żądamy. Inaczej nie angażowalibyśmy się w żadne zmiany, restrukturyzację służb celnych i jednoczenie ich ze służbami skarbowymi. Rozumiem, że pan minister niejako składa przyrzeczenie, że to samo nie powtórzy się za rok przy rozpatrywaniu wykonania budżetu 2002 r. Takie przyrzeczenie przyjmujemy i odnotowujemy. Zamykam debatę dotyczącą części budżetowej 59 - Główny Urząd Ceł. Stwierdzam, że Komisja Finansów Publicznych przyjęła sprawozdanie i pozytywnie opiniuje wykonanie budżetu państwa w zakresie części budżetowej 59 - Główny Urząd Ceł. Przystępujemy do rozpatrzenia części budżetowej 19 - Budżet, finanse publiczne i instytucje finansowe w zakresie dochodów i wydatków, środków specjalnych, zakładów budżetowych, gospodarstw pomocniczych oraz zatrudnienia i wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych. Proszę o zabranie głosu posła Stanisława Steca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselStanislawStec">Zacznę od dochodów budżetowych, z uwagi na to, że mają one największe znaczenie w tym sprawozdaniu. Przypominam, że ustawa budżetowa zakładała dochody w wysokości 145,4 mld zł, po zmianach - 136,8 mld zł, natomiast wykonanie wyniosło 131 mld zł, co stanowi 87,1 % w stosunku do założeń ustawy budżetowej, 92,6% w stosunku do ustawy po zmianach i 96,5% do wykonania w 2000 r., z uwzględnieniem wartości w cenach 2001 r. Na tak wysokie niewykonanie dochodów budżetowych główny wpływ miały dochody podatkowe, które wykonano w 86,5% w stosunku do założeń ustawy budżetowej, w 92,7% w stosunku do ustawy po zmianach i w wartości nominalnej, w stosunku do 2000 r. w 99,3%, a z uwzględnieniem cen 2001 r. w 94,4%. Jeśli chodzi o podatki, w najmniejszym stopniu zrealizowano wpływy z podatku od gier, bo w 62%. Wpływy z podatku od osób prawnych, w stosunku do pierwotnych założeń zrealizowano w 75,2%, po zmianach w 80,3%, mimo że stawka tego podatku została znacznie zmniejszona, a w stosunku do 2000 r. poziom realizacji podatku od osób prawnych wyniósł 78%. Wpływy z podatku od towarów i usług - VAT zrealizowano w wysokości 87,8% w stosunku do pierwotnych założeń ustawy budżetowej, a do ustawy po zmianach w 96, 4%. Dochody z podatku akcyzowego wyniosły 87% w stosunku do planu przed zmianami, a po zmianach - 92,9%. Natomiast dochody z podatku od dochodów osobistych wyniosły 91,5%. Trzeba podkreślić, że Ministerstwo Finansów nie przekazało izbom skarbowym informacji o wysokości dochodów do ściągnięcia w 2002 r. Jest to naruszenie art. 89 ust. 3 ustawy o finansach publicznych. Dochody niepodatkowe wykonano w 97,5%, w tym dochody z dywidend i wpłat zysku tylko w 53%. Jakie są przyczyny tego stanu? Należy zaznaczyć, że składają się na to przyczyny obiektywne, wynikające ze stanu gospodarki światowej oraz z zatorów płatniczych, które występują w polskich przedsiębiorstwach w wyniku prowadzonej negatywnej polityki pieniężnej przez Radę Polityki Pieniężnej. Jednak są i przyczyny subiektywne, jak zbyt optymistyczne prognozy w sferze gospodarczej. Przypominam, że budżet oparto na założonym wzroście PKB 4,5% i 4% wzroście krajowego popytu, natomiast efekty uzyskania wszyscy znamy. Nie będę tego przypominał. Następną przyczyną były nierealne prognozy podatkowe. Sygnalizowaliśmy to w czasie omawiania budżetu na 2001 r. Przypominam, że gdy w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej występował aktualny przewodniczący Komisji pan poseł Mieczysław Czerniawski, mówił, że dochody budżetowe są oparte na tzw. ruchomych piaskach. Kolejną przyczyną było niewystarczające obniżenie dochodów w lipcu ubiegłego roku. Miało to na tyle negatywny wpływ na sytuację, że trzeba było ciąć wydatki z uwagi na brak dochodów głównie w listopadzie i grudniu ubiegłego roku. Przyczynił się do tego również wzrost nieuregulowanych podatków o 25,8%. W 2001 r. suma nie wpłaconych podatków wyniosła 12,5 mld zł i jest to wzrost o 2,5 mld zł w stosunku do roku ubiegłego. Największe kwoty nieuregulowanych należności wystąpiły w podatku VAT - 8 mld zł i podatku od dochodów osobistych - 2,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselStanislawStec">Jest to szczególnie  ważne, gdyż dochody PIT są potrącane w liście płac, co oznacza, że podmiot wypłaca wynagrodzenie netto, a nie odprowadza podatku do budżetu. Należy zaznaczyć, że według oceny Najwyższej Izby Kontroli, nie wpłynęło 14 mln zł dochodów z oznaczenia wyrobów znaczkami akcyzy, z uwagi na to, że minister finansów dopiero w lutym wydał rozporządzenie, które weszło w życie 15 marca. Niepokojące jest zmniejszenie udziału VAT w podatkach ogółem, bo w 1999 r. wynosił on prawie 39%, w 2000 r. - 38%, a w 2001 r. - 37,7%. Natomiast w bardzo dużym stopniu wzrastają zwroty VAT. W 1999 r. zwrot VAT wyniósł 23,8 mld zł, w 2000 r. - 30 mld zł, jest to wzrost o ponad 30%, a w 2001 r. - 32,8 mld zł. Chciałbym zatrzymać się nad informacją NIK dotyczącą wyników kontroli podmiotów przeprowadzonych wraz z Urzędem Kontroli Skarbowej. Zbadano 85 podmiotów. W przypadku 13 stwierdzono, że odliczenie VAT następowało na podstawie faktur nie odzwierciedlających zdarzeń gospodarczych, czyli na podstawie faktur fikcyjnych, wystawianych głównie przez firmy nieistniejące, ogłaszające się, że sprzedadzą fakturę VAT. Na 17 kontrolowanych zakładów pracy chronionej, w 11 stwierdzono nieprawidłowości, w tym tylko w 3 na kwotę 1,5 mln zł. Niepokojącym zjawiskiem jest to, że urzędy skarbowe skontrolowały tylko 4,7% deklaracji VAT, w tym tylko 21% deklaracji ze zwrotem bezpośrednim dotyczącym tylko tych podmiotów gospodarczych, które mają uprawnienia do zwrotu przez urząd skarbowy naliczonego podatku, który stanowi nadwyżkę nad podatkiem należnym. Dotyczy to takich podmiotów gospodarczych, które sprzedają towary i usługi według stawek obniżonych 0% i 7% lub zakupują środki trwałe. Według wytycznych ministra finansów, bezpośrednie zwroty VAT należy kontrolować, gdy wartość ta wynosi ponad 1 mln zł. Kontrole stwierdziły największe nadużycia w tych podmiotach, gdzie wartość wynosiła poniżej 1 mln zł. W związku z tym, trzeba te wytyczne zmienić. 1 mln zł na jeden podmiot jest dużą kwotą, tym bardziej, że mamy w kraju tysiące podmiotów. Natomiast w 17 urzędach skarbowych stwierdzono, że nie kontrolowano bezpośrednio podstaw do zwrotu nawet w przypadkach zwrotów powyżej 1 mln zł. Następnym problemem są tzw. zwroty z tytułu rejestracji samochodów osobowych jako ciężarowe. Ze strony Ministerstwa Finansów wymagano homologacji, natomiast ze strony Ministerstwa Transportu wymagano tylko badania technicznego w stacji diagnostycznej. W późniejszej interpretacji Ministerstwa Finansów uznano, że badanie techniczne w stacji diagnostycznej wystarczy. Słynne są już w naszym kraju samochody z kratkami. Zatem trzeba zdecydować, że albo podmioty odliczają VAT w przypadku kupowanych samochodów osobowych, albo nie odliczają VAT i nie ma żadnych homologacji na rzecz uznania samochodu osobowego jako samochód ciężarowy. Jest to fikcja, która później daje podstawy do wyłudzeń zwrotu VAT. Decyzja w tym zakresie powinna być zaproponowana przez rząd i zaakceptowana przez Sejm, żeby uciąć spekulacje, które występują na tym odcinku. Jest dużo zwrotów VAT wyłudzonego przez fikcyjny eksport - ostatnio były to komputery. W tym przypadku duże pole do popisu mają służby celne, które potwierdzają nie realizowany eksport. Odbywa się to również w ten sposób, że towar jest okresowo wyeksportowany. W tym czasie firma odlicza VAT. Później stwierdza się, że towar nie spełnia warunków i towar wraca do kraju, ale nie robi się już korekty sprzedaży. Taki towar traktowany jest jako zakup z importu. W związku z tym, nasuwa się jednoznaczny wniosek. Konieczne jest zwiększenie kontroli bezpośredniego zwrotu przez obniżenie kwoty, powyżej której obowiązuje kontrola, z 1 mln zł do 100 tys.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselStanislawStec">zł. Konieczne jest też  zwiększenie tzw. kontroli krzyżowych wobec podmiotów, które odliczają i naliczają VAT. Już w 2000 r. zwracałem się do ówczesnego ministra odpowiedzialnego za podatki, pana Rudowskiego, aby podjął decyzję o zwiększeniu zatrudnienia w urzędach skarbowych o osoby zajmujące się podatkiem VAT, ponieważ wiadomo, że chociaż liczba podatników zwiększyła się o 50%, nie zwiększono zatrudnienia. Takie kontrole mogą być efektywne i skuteczne. Poza tym trzeba robić wszystko, żeby ograniczyć dodatkowe czynności. Taką dodatkową czynnością w 2002 r. jest wydawanie zaświadczeń uprawniających do zasiłku rodzinnego, co powodowało olbrzymie kolejki. A ponieważ urzędy skarbowe nie zawsze mają pieniądze na wysłanie zaświadczenia, żądały przyjazdu po ich odbiór. Wskazane by było również większe zainteresowanie się głównego inspektora kontroli skarbowej strukturą kontroli organizowanych przez urzędy kontroli skarbowej. Chodzi o to żeby mniej angażować inspektorów w kontrolę małych podmiotów, które prowadzą działalność na podstawie karty podatkowej, ryczałtu. To zostawiłbym izbom skarbowym. Natomiast urzędy kontroli skarbowej powinny się skupić na większych podatnikach, gdzie efektywność kontroli może być znacznie większa. Mam na myśli podmioty, które co roku wykazują straty w działalności, a w znakomity sposób rozwijają swoje przedsiębiorstwa. Jeżeli chodzi o wydatki, muszę podkreślić, że nie wnoszę żadnych uwag w tym zakresie. Rzadko spotyka się ocenę NIK, że wydatki były celowe i oszczędne. Nie budzi również zastrzeżeń rozliczenie zakładów budżetowych, gospodarstw pomocniczych i środków specjalnych. Jeśli chodzi o środki specjalne, z wydatków o wartości 1,5 mld zł, na inwestycje przeznaczono 100 mln zł, na premie i nagrody - 934 mln zł, do budżetu wpłacono 290 mln zł, a na wynagrodzenie prowizyjne w egzekucji przeznaczono - 273 mln zł. Trzeba podkreślić, że wydatki ze środka specjalnego na premie uzupełniają wynagrodzenia w izbach skarbowych, urzędach skarbowych i urzędach kontroli skarbowej. Przykładowo, w izbie skarbowej wynagrodzenie z budżetu wynosi 1875 zł miesięcznie, a ze środka specjalnego - 1554 zł, co daje razem 3429 zł. W urzędzie skarbowym wydatek z budżetu na wynagrodzenie wynosi 2492 zł, a ze środka specjalnego - 2074 zł, co daje razem 4576 zł. Jest to mimo wszystko mniej niż średnie wynagrodzenie w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa czy w Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Te wynagrodzenia nie są wysokie. Uważam jednak, że w całości powinny być wypłacane z budżetu, a dopłaty ze środka specjalnego powinny być przeznaczane dla tych, którzy uzyskują efekty kontroli. Reasumując proponuję, żeby przyjąć część wydatkową w części budżetowej 19, łącznie z gospodarstwami pomocniczymi, zakładami budżetowymi i środkiem specjalnym. Natomiast w sytuacji, gdy rozbieżność w zakresie planowania i realizacji dochodów jest dramatycznie wysoka, co miało wpływ na to, że wydatki realizowane na podstawie projektu budżetu musiały być w II półroczu cięte, a także miało wpływ na realizację całego budżetu, a później na dramatyczne ograniczenia, niestety, nie jestem w stanie zgłosić w tym zakresie wniosku pozytywnego.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselStanislawStec">Dlatego wnoszę o negatywną  ocenę części dochodowej w tej części budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorDepartamentuBudzetuiFinansowwNajwyzszejIzbieKontroliWaldemarDlugolecki">Jak zostało powiedziane, Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła planowanie i realizację dochodów w części 19, natomiast pozytywnie, realizację wydatków. Co prawda stwierdziliśmy pewne nieprawidłowości, nie miały one jednak zasadniczego wpływu na realizację budżetu. Ta ocena jest nietypowa, różni się od stosowanych przez NIK w odniesieniu do innych części budżetowych, bo tak, jak powiedział pan poseł Stanisław Stec, sytuacja w zakresie realizacji budżetu w tej części była nietypowa. Zdaniem NIK, uzasadnia to wystawienie za realizację budżetu w części 19 dwóch ocen. Jednej, za planowanie i realizację dochodów - jest ona negatywna i drugiej - pozytywnej - za realizację wydatków. Podstawą negatywnej oceny było niewykonanie planu dochodów budżetu państwa spowodowane - jak już powiedziano - opracowaniem i przyjęciem nierealnej prognozy przede wszystkim w zakresie dochodów podatkowych. Do tego, co powiedział pan poseł Stanisław Stec i co na pierwszym posiedzeniu Komisji referował wiceprezes NIK Jacek Jezierski, chciałbym dodać, że naszym zdaniem niewykonanie dochodów podatkowych w około połowie da się wytłumaczyć niższym tempem wzrostu gospodarczego i innymi czynnikami. Pozostałą część niewykonania należy uznać za typowy błąd planistyczny. Jednak podczas kontroli stwierdziliśmy, że w trakcie wykonywania budżetu Ministerstwo Finansów podejmowało działania świadczące o tym, że liczyło się ze znacznym niewykonaniem planu dochodów. Nie dotyczą one bezpośrednio części 19, ale myślę, że w ocenie planu dochodów są istotne. Mam na myśli, na przykład, zawiadomienie w czerwcu 2001 r. głównych dysponentów środków budżetowych, że nie zostaną im przekazane pełne środki zaplanowane w ustawie budżetowej i to w wyższym stopniu, niż wynikało z nowelizacji budżetu. Kolejnym dowodem jest to, że latem 2001 r. jednocześnie były prowadzone prace nad nowelizacją ustawy budżetowej i projektem założeń budżetu na 2002 r. Przyjmowano dwie różne prognozy dochodów podatkowych, z których prognoza dotycząca 2002 r. była bardziej realistyczna. Te działania ze strony Ministerstwa Finansów, mimo że niewykonanie dochodów podatkowych w części 19 miało decydujące znaczenie dla wszystkich problemów z wykonaniem budżetu w 2001 r., pozwoliły w określonym zakresie zmniejszyć skutki budżetowe. W przypadku dochodów stwierdziliśmy jedną nieprawidłowość polegającą na zaliczeniu w dochody tej części 151 tys. zł pochodzących ze środków zwróconych przez Ministerstwo Kultury, które powinny być zaliczone w dochody 2002 r. Jest to stosunkowo niewielka kwota, ale mówimy o niej dlatego, ponieważ miała wpływ na wysokość całości wykazanych dochodów budżetu państwa, oczywiście w tej części, a także na wysokość deficytu budżetowego. Jeżeli chodzi o wydatki, Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia finansowanie zadań środkami na dotacje, wykorzystanie środków otrzymanych z rezerw budżetowych, prowadzenie postępowań o udzielenie zamówień publicznych, rozliczenie zakładów budżetowych, środków specjalnych z budżetem państwa, a także działalność resortowej komisji orzekającej w sprawach o naruszenia dyscypliny finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DyrektorDepartamentuBudzetuiFinansowwNajwyzszejIzbieKontroliWaldemarDlugolecki">Ewidencja  finansowo-księgowa, jak i sprawozdawczość budżetowa, z wyjątkiem jednego przypadku, o którym mówiłem, były prowadzone w sposób poprawny. Zgłosiliśmy pewne uwagi dotyczące realności planowania niektórych typów wydatków. Na przykład - naszym zdaniem - w świetle działań podejmowanych od kilku lat przez Ministerstwo Finansów zmierzających do zmniejszenia tych kosztów, w zbyt dużych kwotach zostały zaplanowane środki na druk i dystrybucję znaków akcyzy. Natomiast za mało zaplanowano środków na druk znaczków skarbowych i urzędowych blankietów wekslowych, co zmusiło do sfinansowania tych kosztów ze środków specjalnych, co nie jest w pełni zgodne z kierunkiem przeznaczenia tych środków określonym w ustawie. Generalnie, jak powiedziałem, ocena wykonania strony wydatkowej budżetu jest pozytywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Pan poseł Stanisław Stec zgłosił wniosek o negatywną ocenę strony dochodowej w części budżetowej 19, a przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli podtrzymał tę ocenę. W związku z tym, chciałbym powiedzieć - mogę tym zaskoczyć posłów z opozycji - że patrzę na to trochę inaczej. Nie ulega wątpliwości, że pierwotny projekt budżetu z marca, wywołał krytykę rządzącej koalicji i opór ze strony opozycji. Od początku mówiliśmy, że projekt jest nierealny, za co byliśmy odsądzani od czci i wiary. Potem okazało się, że ekonomii nie da się oszukać. Jednak, mimo to, nie zawahałbym się zagłosować za pozytywną oceną i taki wniosek w tej chwili formułuję. Rozszerzę uzasadnienie w momencie głosowania, ewentualnie, jeśli będzie taka potrzeba, a teraz podam tylko jedną przyczynę - rok 2001 był najbardziej kryzysowym okresem w gospodarce polskiej. Powinniśmy to brać pod uwagę. Decyzja należy do Komisji, a zostanie podjęta w wyniku głosowania. Otwieram dyskusję. Proszę o zabieranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanKubik">Dziękuję panu posłowi Stanisławowi Stecowi za uwagi, które wygłosił na temat sprawozdania. Jest to dowód potwierdzający słuszność tego, co mówiłem kilka miesięcy temu w tej sali, kiedy na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych wnosiłem o podwyższenie dochodów i zwiększenie administracji skarbowej. My to mówiliśmy na podstawie pewnych faktów. W związku z tym, w dalszym ciągu postuluję - choć już nie zwracam się do Ministerstwa Finansów, tylko do rządu - żeby się nad tym zastanowić, bowiem przy zwiększeniu dochodu w budżecie państwa nawet o 1 %, gdy koszt administracji zwiększy się o 10 gr. w stosunku do 1 zł, jest o co walczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanuszLisak">Miałem nie zabierać głosu, ale po wypowiedzi pana przewodniczącego poczułem potrzebę powiedzenia kilku zdań. Rozumiejąc i w dużej mierze podzielając argumenty przedstawione przez pana przewodniczącego, myślę, że chyba nie byłoby właściwe, gdyby Komisja pozytywnie oceniała realizację budżetu państwa w zakresie dochodów. Pamiętajmy o tym, że w stosunku do pierwotnego planu opiewającego na 146 mld zł, wykonanie wynosiło tylko 131 mld zł. Jest to ogromna różnica. W moim odczuciu, wyrażając ocenę negatywną, damy wyraźny sygnał, że nie ma zgody i nie będzie pobłażania ze strony Komisji dla takich księżycowych planów. Chodzi o to, żeby tego typu prognozy, które - jak wiemy - były robione ze względu na kampanię wyborczą, już nigdy się nie powtórzyły. Wiemy, że za takie planowanie gospodarka płaci później ogromną cenę. W związku z tym, apeluję, żeby dokładnie rozważyć - bo sprawa nie jest jednowątkowa - czy nie należy wystawić oceny negatywnej przy pełnej świadomości okoliczności i konsekwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Decyzja Komisji jest suwerenna, a problem rzeczywiście jest złożony. Powiedziałem to również w innym kontekście, aby dać dowód, że dziś nie pałamy rewanżyzmem, chęcią zemsty i udowadniania, że mówiliśmy wtedy prawdę. Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Panie przewodniczący, wszystkie urzędy miały prawo obrony przed ferowanymi przez państwa ocenami. Rozumiem, że stosowano wobec wszystkich takie same zasady, jeśli chodzi o relatywne wielkości takich czy innych niedociągnięć. Tak nam wczoraj wyjaśniali przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli. W związku z tym, chciałabym zwrócić uwagę na to, że NIK wykonała swoje dochody w 72% - 231 tys. zł wobec planowanych 320 tys. zł. Przy takim wykonaniu dochodów NIK nie ma negatywnych ocen w tym względzie. A chodziło tylko o zebranie niecałych 100 tys. zł. Ministerstwo Finansów wykonało swoje dochody podatkowe w wysokości 122,5 mld zł wobec założonych po zmianie132,8 mld zł, tzn. w 92,2%. Za to ministerstwo ma karną ocenę. Zwracam uwagę Komisji na różnicę ocen, rozumiejąc, że decyzja należy do państwa. Nawet, jeśli porównamy kwotę 122,5 mld zł z tym, co założono w pierwotnej, marcowej ustawie w podatkowej części dochodów - przewidywano 141, 4 mld zł - okaże się, że pierwotne dochody wykonaliśmy w 86,6%. To pierwsza sprawa. Druga sprawa. Postawiliście państwo wiele zarzutów na temat ściągalności środków, złej działalności urzędów i izb skarbowych. Podnosiliście państwo - jest to prawda - że największe ubytki były w podatkach: dochodowym od osób prawnych, dochodowym od osób fizycznych, VAT oraz akcyzowym. Jeśli chodzi o podatek dochodowy od osób prawnych, trudno jest go zbierać, jeśli statystyczna miara rentowności firm waha się w okolicy zera. Większość firm ponosi straty. Niestety, ze strat, nie udaje się zebrać podatków, a zwłaszcza podatku dochodowego. Jest to ubytek wynikający ze zmian koniunkturalnych. Już o tym mówiliśmy, że - naszym zdaniem - ubytek w podatku dochodowym od osób prawnych należał do spraw, które złożyły się na spadek PKB - 0,5 mld zł ubytku - i na spadek związany z mniejszą niż zakładano inflacją - prawie 0,7 mld zł ubytku. Mówiliśmy, że nie potrafimy przy pomocy naszego modelu wyjaśnić do końca ubytku 3,1 mld zł, ponieważ jest to model makroekonomiczny, a nie specjalnie nastawiony na to, by tłumaczyć, dlaczego zmalały przychody podatkowe. Łączna kombinacja spadku PKB, spadku inflacji i wejścia wielu firm w sferę strat przy jednoczesnym prawie do odpisywania strat i nakładów inwestycyjnych z lat poprzednich -jest taka możliwość od 3 lat - spowodowała, że nie było przychodów z SIT, jeśli chodzi o VAT. Poza patologicznymi zjawiskami w przypadku podatku VAT, o których mówił pan poseł Stanisław Stec, są jeszcze pewne rozwiązania, które zostały wprowadzone w zeszłym roku. Wiem, że państwo powiecie, że to drobna sprawa, ale powołam się na przykład paliwa rolniczego. Jeszcze nie rozliczyliśmy do końca efektów tego przedsięwzięcia. Były założenia, że będzie to kosztowało ok. 630 mln zł ubytku w VAT. Okazuje się jednak, że zwrotów VAT jest więcej. Poza tym - nie można tego w tej chwili udowodnić, ponieważ były tylko sporadyczne badania w tym zakresie - kiedy spadają dochody ludności albo słabnie tempo wzrostu dochodów ludności, do czego niewątpliwie doszło w 2001 r., następuje przesunięcie konsumpcji z dóbr luksusowych, wysoko opodatkowanych VAT i akcyzą, w kierunku dóbr podstawowych, niżej opodatkowanych VAT albo wcale nie opodatkowanych.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">To musiało się odbić na  naszych dochodach. I tak się stało. Proszę zauważyć, że spadły dochody z VAT i akcyz, ale jednocześnie to nie my mówiliśmy o tym, że o 30% spadła sprzedaż nowych samochodów. Z kupnem nowego samochodu wiąże się 22% VAT i odpowiednia akcyza, a jeśli samochód miał kratkę, to nawet tego nie było. Przy spadku tempa wzrostu dochodów ludności i przyspieszonym tempie wzrostu bezrobocia - jeszcze jednym, istotnym zjawisku ekonomicznym 2001 r. - trzeba to było brać pod uwagę. Bezrobocie w 2001 r. zaczęło rosnąć w sposób przekraczający pierwotne założenia. Odbiło się to na przychodach z PIT, a także na przychodach z innych podatków, zwłaszcza z VAT i akcyz. Jeszcze jedna sprawa, o której tu się nie mówi, a którą warto wziąć pod uwagę. Spadek dochodów z podatków, takich jak PIT, wywołany był również tym, że prace rządu i Sejmu mówiące o zmianach w ulgach, powodowały ucieczkę w stronę tych ulg. Dane na ten temat będziemy mieć za kilka tygodni. Mówię o tym dlatego, bo jeśli porównamy dochody ze składek do kas chorych, które są naliczane od dochodów, niejako przed PIT, bez ulg, z tym, co możemy zobaczyć w PIT, to odpisy na składki w 2001 r. były nie niższe od planowanych. Tu nie było błędu planistycznego. Pojawiał się on tam, gdzie trudno ocenić, ile osób straci pracę i będzie korzystało z ulg. To również miało wpływ na przychody podatkowe. Wreszcie jeszcze jedna sprawa, o której chcę powiedzieć, ponieważ także ma wpływ na to, co się dzieje w strukturze przychodów z podatków, dochodów budżetowych i strukturze zaległości w tych podatkach. 2001 r. był kolejnym rokiem realizowania różnego rodzaju programów uzdrawiania różnych grup przedsiębiorstw. Jest to widoczne w przypadku Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Były podejmowane decyzje o odroczeniu albo umorzeniu ściągalności podatków. W przypadku górnictwa, hutnictwa i PKP, ściągalność podatków została przesunięta na kolejne lata. Nie mieliśmy tych wpływów w 2000 r., a w 2001 r. także wypadły z tego obszaru, ponieważ nie wszystko było zaplanowane na początku roku. Jest to problem, o którym chciałam powiedzieć, uważam bowiem, że należy na to patrzeć w sposób proporcjonalny do tego, co się zdarzyło. Wydaje mi się również, że chociaż to minister finansów realizuje dochody budżetu, to część 19 ma swoje własne dochody, tak jak pozostałe części budżetu i ma obowiązek dostarczenia środków na wydatki wszystkich innych części budżetowych, a nie tylko własne, czyli gromadzenie dochodów do budżetu. Ani przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, ani państwo w czasie dyskusji nie zakwestionowaliście rzetelności działania służb zbierających dochody własne - nie państwowe - w części 19. Może więc do decyzji o niewykonaniu dochodów przez ministra finansów podejdziemy w ten sposób, że rozdzielimy ministra finansów jako jednostkę budżetową od ministra finansów jako tego, kto tworzy podstawową kasę budżetową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Pani minister, czy można określić procent nieściągalności podatków od firm małych, średnich i największych? Jednak w przypadku firm największych chodzi mi o rozdzielenie na firmy wyłącznie z kapitałem polskim, firmy z udziałem kapitału zagranicznego oraz firmy wyłącznie z kapitałem zagranicznym. Prosiłabym o jeszcze jedną informację. Jaki procent firm, w takim podziale, jak wymieniłam, wykazuje straty? Proszę o udzielenie odpowiedzi teraz, w miarę możliwości, a niezależnie od tego, proszę o informację na piśmie. Będzie to na pewno bardziej precyzyjna odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Jest to bardzo interesujące pytanie. Pani minister, czy jest pani w stanie udzielić odpowiedzi teraz, czy zrobi to pani później w formie pisemnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Odpowiedzi na te pytania możemy udzielić tylko na piśmie. W tej chwili nie jestem w stanie wymienić tego z pamięci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#DyrektorWaldemarDlugolecki">Panie przewodniczący, jeśli można, chciałbym się odnieść do wypowiedzi pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Panie dyrektorze, jeśli chodzi o wykonanie budżetu przez NIK, mówiliśmy o tym wczoraj. Nie wiem, czy był pan obecny na wczorajszym posiedzeniu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#DyrektorWaldemarDlugolecki">Nie było mnie wczoraj, ale...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Panie dyrektorze, Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że w ramach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nieprawidłowo i nielegalnie wydano 40 mln zł i wystąpiła z wnioskiem o negatywną ocenę, który przyjąłem. Natomiast w przypadku Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej NIK stwierdziła, że nielegalnie i nieprawidłowo wydatkował ponad 87 mln zł i zaproponowała pozytywną ocenę. W drugim tomie zawarty jest państwa algorytm, z którym nie do końca się zgadzam, ponieważ prowadzi on do wniosku, że jeśli ma się budżet, przykładowo, w wysokości 100 mld zł, to można zdefraudować - bo nielegalne wydatkowanie nie oznacza nic innego - 1,5% budżetu i nic za to nie grozi. Natomiast, jeśli ma się budżet w wysokości 100 tys. zł i wyda nielegalnie 2%, uzyskuje się negatywną ocenę. A przecież jest różnica w wartości bezwzględnej tych kwot. Myślę, że refleksja pani minister powstała na tym tle. Nie prowadźmy jednak dyskusji na ten temat, bo nie ma takiej potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorWaldemarDlugolecki">Panie przewodniczący, uważamy, że porównanie niewykonania dochodów podatkowych w części 19 z częścią budżetu Najwyższej Izby Kontroli jest nieuzasadnione i nieuprawnione, a to z tego powodu, że do oceny w części 19 został przyjęty tylko ten fragment, który NIK potraktowała jako błąd planistyczny. O ile sobie przypominam, w przypadku budżetu NIK takiego zarzutu nie było. Jeżeli chodzi o wzrost zaległości, o którym mówiła pani minister, to NIK wyraźnie pisze w analizie wykonania budżetu państwa, w materiałach przedstawionych Komisji, że jako nieprawidłowości w urzędach skarbowych traktujemy tylko te zaległości, w stosunku do których urzędy skarbowe mogły i powinny podjąć działania egzekucyjne w celu ich ściągnięcia, a tego nie zrobiły. Zatem nie traktujemy jako nieprawidłowości przyrostu zaległości w ogóle, bo w takim roku jak ubiegły, przyrost zaległości musiał wystąpić i wiele zaległości ma niską ściągalność. Natomiast w sprawie, którą podniósł pan przewodniczący...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Panie dyrektorze, nie prosiłem pana o odpowiedź. Nie podnosiłem tej sprawy w zamiarze dyskusji na jej temat, tylko w formie informacji, żeby pan wiedział, że wczoraj taka dyskusja się odbyła. Nie proszę pana o komentarz. Dodam tylko, że popełniono błąd, ponieważ Najwyższej Izby Kontroli nikt nie skontrolował, ale będziemy to robić. Nie było u was kontroli, jeżeli chodzi o wasze dochody i wydatki. Posłowie referujący wykonanie budżetu w tej części powiedzieli, że nie wypadało im wchodzić we wnętrze NIK, natomiast Komisja Finansów Publicznych będzie wnikać do wnętrza NIK zarówno po stronie dochodów jak i wydatków. Sprowokował mnie pan do tego stwierdzenia, chociaż nie zamierzałem go dziś formułować. Przechodzimy do omówienia kolejnych części budżetowych 78 - Obsługa długu zagranicznego i 79 - Obsługa długu krajowego. Oddaję głos pani posłance Barbarze Marianowskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoslankaBarbaraMarianowska">Według informacji Ministerstwa Finansów o wykonaniu budżetu w 2001 r. w części budżetowej 78, wykonane dochody zagraniczne, związane z obsługą długu zagranicznego, wyniosły ponad 1,1 mld zł i zostały wykonane w 78,2% w stosunku do planu. Na zrealizowane dochody, z tytułu odsetek od udzielonych pożyczek i kredytów zagranicznych, złożyły się: odsetki od kredytów udzielonych Wietnamowi, Algierii i Jemenowi, które były niższe od planowanych z powodu niewykorzystania kredytów rządowych przez Chiny i Wietnam, odsetki od rachunków walutowych, które były niższe od planowanych z powodu braku wpływów z prywatyzacji, odsetki od podmiotów gospodarczych z tytułu udostępnionych kredytów zagranicznych oraz dochody związane z zarządzaniem długiem, w tym dochody ze sprzedaży collaterali i odsetki od wykupionych zagranicznych obligacji, stanowiły 88,7% ogólnej kwoty dochodów. To była najbardziej znacząca pozycja w dochodach. Nie wykonano planowanych wpływów z tytułu opłat prowizyjnych od udzielonych przez Skarb Państwa gwarancji spłaty kredytów zagranicznych w kwocie ponad 22,2 mln zł z powodu ustaw zwalniających z obowiązku wnoszenia opłaty przez podmioty ubiegające się o gwarancję. Obciążenia budżetu w części 78, z tytułu zadłużenia zagranicznego na 2001 r., wyniosły ponad 3,7 mld zł i stanowiły 96,1 planowanej wielkości budżetu po zmianach. Na tę kwotę złożyły się wydatki na płatności: z tytułu odsetek wobec Klubu Paryskiego, od kredytów Banku Światowego, od obligacji Brady'ego i od obligacji skarbowych wyemitowanych za granicą, a także wydatki z tytułu gwarancji spłaty kredytów zagranicznych. Według opinii NOBE, niższe od planowanych wydatki na obsługę długu zagranicznego były wynikiem nominalnej i realnej aprecjacji złotego, korzystniejszych stóp procentowych na rynkach światowych oraz korzystnej relacji kursu dolara i euro. Wykonane dochody krajowe w 2001 r. w zakresie części 79, związane z obsługą długu krajowego, wyniosły 571 mln zł i zostały wykonane w 111,9%. Na realizację tych dochodów złożyło się 6 pozycji, a głównie z tytułu: obsługi krajowych skarbowych papierów wartościowych, które stanowiły 75% całości oraz udzielonych poręczeń spłaty kredytów krajowych, które stanowiły 20,7% całości dochodów. Pozostałe to dochody: z odsetek od środków na rachunkach bankowych, z tytułu opłat transakcyjnych, z odsetek spłaconych przez Orbis oraz z tytułu regulowania zobowiązań Agencji Własności Rolnej wobec budżetu. Nie zrealizowano planowanej wpłaty z tytułu opłat prowizyjnych od udzielonych przez Skarb Państwa poręczeń spłaty kredytów krajowych z powodu ustaw szczególnych, w wyniku których Polskie Koleje Państwowe oraz inne podmioty zostały zwolnione z obowiązku wniesienia opłaty prowizyjnej. W zakresie wydatków w części budżetowej 79, obciążenia budżetu z tytułu zadłużenia krajowego na 2001 r., wyniosły 17 mld zł i stanowiły 98,1% planowanej wielkości budżetu po zmianach. Na tę kwotę złożyły się pozycje: obsługa skarbowych papierów wartościowych oraz rozliczenia z tytułu poręczeń kredytów krajowych udzielonych przez Skarb Państwa.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoslankaBarbaraMarianowska">Wzrost  wydatków w stosunku do założeń budżetowych, według opinii NOBE, był spowodowany wyższymi od planowanych potrzebami rządu, co związane było z deficytem oraz niskim stopniem wykonania planowanych dochodów z prywatyzacji. Natomiast w analizie wykonania budżetu w częściach 78 i 79 Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła uchybienia, które polegały między innymi na niestosowaniu w sposób prawidłowy zasad budżetowych. I tak, stwierdzono nieterminową wpłatę kwoty 202, 4 tys. zł, która wpłynęła na rachunek dochodów części 78 budżetu państwa 4 dni po terminie. Jest to naruszenie zasad kasowej realizacji budżetu. Dopuszczono do zwiększenia udziału w długu z tytułu wyemitowanych skarbowych papierów wartościowych, zadłużenia w bonach skarbowych, co negatywnie wpłynie na poziom wydatków związanych z obsługą długu krajowego w 2002 r., wiadomo bowiem, że bony skarbowe są instrumentem relatywnie droższym. Było to również niezgodne z założeniami strategii zarządzania długiem. W częściach 78 i 79 budżetu państwa nie ujęto niektórych wydatków związanych z obsługą długu krajowego i zadłużenia zagranicznego. Wydatki te zostały wykazane w części 19 budżetu, co było naruszeniem zasad przejrzystości finansów publicznych. Minister finansów nie wykorzystał możliwości zastosowania w IV kwartale 2001 r. blokady wydatków przeznaczonych na wypłatę z tytułu poręczeń Skarbu Państwa, chociaż po trzech kwartałach już było wiadomo, że można zastosować blokadę w wysokości 150 mln zł, bo ta kwota nie będzie wykorzystana. Stwierdzono brak wystarczających działań ze strony Ministerstwa Finansów w celu zapobieżenia negatywnym skutkom dla budżetu wynikającym ze znacznych opóźnień realizacji projektów finansowanych z kredytów Banku Światowego i z ponoszenia w związku z tym opłat za tzw. gotowość. Ponieważ jednak w ocenie Najwyższej Izby Kontroli uchybienia te nie mają istotnego wpływu na wykonanie budżetu, pozwolę sobie złożyć wniosek o przyjęcie wykonania części budżetowych 78 i 79.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#DyrektorWaldemarDlugolecki">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu w częściach 78 i 79, stwierdzając nieznaczne uchybienia nie mające istotnego wpływu na wykonanie budżetu. Do pozytywnych ustaleń kontroli chciałbym zaliczyć przede wszystkim pełną i terminową obsługę ze strony Ministerstwa Finansów zadłużenia zagranicznego, długu krajowego oraz zobowiązań z tytułu udzielonych gwarancji i poręczeń. Jeżeli chodzi o uchybienia, prawie wszystkie przedstawiła pani posłanka. W związku z tym, dodam tylko, że nieprawidłowość dotycząca 202,4 tys. zł przekazanych z opóźnieniem i zaliczonych w dochody 2001 r., została skorygowana w trakcie trwania kontroli. Natomiast sprawę opłat za gotowość wnoszonych w związku z niewykorzystywaniem kredytów Banku Światowego postrzegamy jako rzeczywisty problem, który wymaga rozwiązania. Nasze propozycje i uwagi w odniesieniu do Ministerstwa Finansów polegają na tym, że konieczne jest podjęcie działań w celu określenia sposobu sprawowania przez ministra finansów nadzoru nad realizacją umów kredytowych zawartych w imieniu Skarbu Państwa z międzynarodowymi organizacjami finansowymi. Uważamy także, że konieczne i celowe jest dokonywanie okresowych przeglądów przebiegu wykorzystania tych kredytów. W 2001 r. opłaty tego rodzaju wyniosły 4,9 mln zł, co w odniesieniu do całości kosztów obsługi kredytów Banku Światowego stanowiło niemal 6%. Dodam ponadto, że stwierdziliśmy nieprawidłowość polegającą na zaniżeniu w stosunku do warunków umowy wysokości rat kapitałowych spłacanych przez jeden z podmiotów korzystających z udostępnianego przez Skarb Państwa w latach 1994-1998 kredytu Banku Światowego. Ten sposób naliczania spłat zaniżyłby w tym okresie kwotę raty o 4,3 mln zł. Jednak na wniosek Najwyższej Izby Kontroli nieprawidłowość ta została usunięta i kredyt będzie spłacony w prawidłowej wysokości. To wszystko, jeśli chodzi o te dwie części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Otwieram dyskusję. Czy są pytania i uwagi w tym zakresie? Czy pan minister Andrzej Raczko zechciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowAndrzejRaczko">Dziękuję za przedstawienie oceny Najwyższej Izby Kontroli, z której wynika, co już zdążyliśmy skorygować. Większość korekt dokonywana była jeszcze w trakcie kontroli NIK. Chciałbym się odnieść do dwóch generalnych, dość istotnych spraw. Pierwsza dotyczy strategii długu publicznego, ponieważ była tu mowa o kosztach w kontekście różnicy między bonami skarbowymi a obligacjami. W związku z tym, w imieniu Ministerstwa Finansów, chciałbym państwu przekazać raport dotyczący długu publicznego za 2001 r. Będziemy wdzięczni, jeżeli w wolnej chwili zapoznacie się państwo z tym materiałem. Jest to dość ciekawa lektura, świadcząca o tym, jak myślimy o strategii długu publicznego. Natomiast wracając do sprawy poruszonej przez panią posłankę, to znaczy struktury związanej z krótkoterminowymi i długoterminowymi papierami wartościowymi, powiem, że pani posłanka ma rację twierdząc, że bony skarbowe są teraz wyżej oprocentowane od obligacji długoterminowych. Proszę jednak zauważyć, że znajdujemy się w bardzo specyficznej sytuacji, na etapie tzw. odwróconej krzywej dochodowości, a więc oczekiwania rynku i to, czego dokonywał pod koniec roku Narodowy Bank Polski, są ściśle związane z polityką obniżania stóp oprocentowania. Tym samym, jeżeli kupuję instrument, który dziś jest droższy, ale który trzymam tylko przez rok, muszę go zważyć z instrumentem, który jest tańszy, ale będzie miał wysoką stopę oprocentowania, jak na przykład 10-letnia obligacja przez kolejnych 10 lat. Dlatego mam prawo i obowiązek myśleć o kosztach obsługi długu publicznego nie tylko w kategorii roku i rocznego planu. Mam wręcz obowiązek myśleć o kategorii obsługi długu publicznego w okresie kilku lat. Z tego względu Departament Długu Publicznego stosuje odpowiednie miary strategii dotyczące obliczania wysokości ryzyka związanego z wysokością oprocentowania. Musimy brać pod uwagę te dwa czynniki. Nie możemy zapominać, że zależy nam również na długoterminowym obniżaniu kosztów długu publicznego, szczególnie w kontekście długu krajowego, bo ten koszt w odniesieniu do długu krajowego jest znaczny. Zatem każda strategia, która jest w stanie obniżyć ten koszt w sposób długofalowy, jest przez nas preferowana i powinna być stosowana od początku do końca. Jeśli chodzi o sprawę drugą, związaną z kredytami, które otrzymujemy z międzynarodowych instytucji finansowych, jest ona trudna, ponieważ mamy do czynienia niejako ze zderzeniem się dwóch elementów. Z jednej strony są nasze przepisy dotyczące środków publicznych i związane z tym zasady rozliczania tych środków, a z drugiej strony są rygorystyczne wymagania międzynarodowych instytucji finansowych, które nam tych kredytów udzielają - chociażby Bank Światowy. Model jest już na tyle dopracowany, że funkcjonuje elastycznie. Natomiast w przypadku tak zwanych kredytów wielokomponentowych, a taki jest na przykład kredyt z Banku Światowego, jest to trudne do absorpcji, ponieważ przy wielokomponentowym elemencie wchodzi w grę współdziałanie kilku instytucji, na ogół ministerstw, a także instytucji na szczeblu regionalnym.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowAndrzejRaczko">Zagospodarowanie  takiego kredytu wymaga czasu, ponieważ wiąże się z przygotowaniem programów, które muszą być zaakceptowane przez tego, kto tych kredytów udziela, czyli Bank Światowy i dopiero wtedy może zostać uruchomione. Z tego względu commitment fee, które płacimy w momencie udzielenia transzy kredytowej, jest stosunkowo wysokie, jeśli chodzi o absorpcję. Proszę jednak pamiętać, że te linie kredytowe są na ogół wieloletnie albo są przedłużane, a tym samym efekt commitment fee rozkłada się na kilka lat. Zatem ocena, jeśli chodzi o kredyty udzielane przez międzynarodowe instytucje finansowe, nie może być dokonywana tylko w skali rocznej. Trzeba na to patrzeć w szerszej perspektywie. Na tym zakończę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Dziękujemy za raport. Chętnie się z nim zapoznamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DyrektorDepartamentuDluguPublicznegowMinisterstwieFinansowArkadiuszKaminski">Panie przewodniczący, jeśli pan pozwoli, powiem kilka zdań na temat raportu. Przekazany państwu raport jest elementem sprawozdania. Tego typu raporty są publikowane przez wszystkie agencje zarządzania długiem, czy departamenty zajmujące się tego rodzaju działalnością na całym świecie. Jest to instrument nie tyle sprawozdawczy, jeśli chodzi o realizację długu publicznego czy kosztów jego działalności, ile edukacyjny. Żeby obniżyć koszty tej publikacji, realizowanej z myślą o środowisku decydentów i inwestorów, część raportu została opublikowana w formie dyskietki dla wszystkich inwestorów na rynku krajowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Na tym zamykam rozpatrywanie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w częściach 78 i 79. Stwierdzam, że sprawozdanie w częściach dotyczących obsługi długu krajowego i zadłużenia zagranicznego zostało przez Komisję przyjęte i zaopiniowane pozytywnie. Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania części budżetowej 98 - Przychody i rozchody związane z finansowaniem deficytu i rozdysponowaniem nadwyżki budżetowej, a także w zakresie środków bezzwrotnych. O zabranie głosu proszę pana posła Roberta Luśnię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselRobertLusnia">Wyjaśniam, że omówienie wykonania budżetu państwa w zakresie środków bezzwrotnych nie należy do mnie. Natomiast, jeżeli chodzi o część 98 - Przychody i rozchody związane z finansowaniem deficytu i rozdysponowaniem nadwyżki budżetowej, należy zwrócić uwagę na to, że kwoty planowane w przychodach i rozchodach były uzależnione od deficytu. Ubiegłoroczna lipcowa nowelizacja budżetu zakładała ponad 167,4 mld zł przychodów, a rozchodów ponad 138,3 mld zł. Grudniowa nowelizacja zakładała już tylko 124,7 mld zł przychodów i 91,7 mld zł rozchodów. Natomiast wykonanie było na poziomie 114,8 mld zł w przychodach, a w rozchodach - 82,4 mld zł, z łącznym deficytem budżetowym na poziomie ponad 32,3 mld zł. Jeżeli chodzi o przychody nieplanowane w ustawie budżetowej, a wykonane przed grudniową nowelizacją, należy do nich zaliczyć przychody z obligacji nominowanych w dolarach amerykańskich na kwotę 8,7 mld oraz salda związane z obrotami na rachunku walutowym, gdzie przychody wyniosły ponad 1,3 mld zł. Z tą ostatnią pozycją zapisaną w ustawie w grudniowej noweli jako salda związane z obrotami na rachunkach walutowych, mamy rozchód w wysokości ok. 1,3 mld zł dokonany przed nowelizacją ustawy oraz przekroczenie rozchodów w wykonanym budżecie o 902 mln zł. Takie dokonanie rozchodów, zanim pojawiły się one w ustawie budżetowej, jak też wykonanie większego rozchodu niż przewidywała grudniowa nowela ustawy budżetowej, jest złamaniem ustawy o finansach publicznych, gdyż - w tym miejscu pozwolę sobie zacytować opinię sporządzoną w Biurze Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu - "...minister finansów nie może dokonać ani wydatku, ani rozchodu bez upoważnienia zawartego w ustawie budżetowej". A takiego upoważnienia w ustawie budżetowej w listopadzie, kiedy dokonywano tych rozchodów, nie było. Należy zwrócić uwagę, że nowelizacja ustawy budżetowej z grudnia 2001 r. spowodowała, że z zakładanego zerowego salda w pozycji - przedterminowa spłata zobowiązań zagranicznych i inne operacje zagraniczne - powstało ujemne saldo w wysokości 10,9 mld zł. Wyjaśnienia wymaga, co się stało, że w tej pozycji w 2001 r. nie było żadnych przychodów, mimo że planowano je aż w wysokości 35,5 mld zł, a w noweli grudniowej zmieniono te plany do zera. Należy również zauważyć, że w 98 części budżetu istnieją martwe zapisy, jak na przykład - pozostałe przychody i rozchody finansowania ze źródeł krajowych. Pierwotnie zakładano, że przychody i rozchody wyniosą odpowiednio po 30 mld zł. W wyniku grudniowej nowelizacji obniżono ten poziom do 10 mld zł w przychodach i rozchodach, a wykonano w 2001 r. w wysokości zero zł. Wyjaśnienia wymaga również, dlaczego rząd pominął omówienie 98 części budżetowej w aneksie do sprawozdania z wykonania budżetu. W związku ze złamaniem dyscypliny finansów publicznych przez ministra finansów przy dokonywaniu rozchodów z rachunku walutowego, wnoszę o negatywne zaopiniowanie sprawozdania z wykonania budżetu w części 98 - Przychody i rozchody związane z finansowaniem deficytu i rozdysponowaniem nadwyżki budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DyrektorWaldemarDlugolecki">Najwyższa Izba Kontroli oceniła pozytywnie wykonanie budżetu w tej części, a stwierdzone uchybienia uznała za nieznaczne i nie mające wpływu na wykonanie budżetu. Te uchybienia były w zasadzie związane z tytułami, które są finansowane z rozchodów budżetowych. Przede wszystkim chodzi nam o sprawę, o której już kilkakrotnie była mowa w tej Komisji, czyli o nie zakończenie weryfikacji wykupu zobowiązań przez Skarb Państwa z tytułu zadłużenia byłych jednostek służby zdrowia. Naszym zdaniem, ten problem powinien być rozwiązany. Drugim problemem, na który wskazujemy, jest wykazywanie w sprawozdaniach budżetowych - w zeszłym roku również na to zwracaliśmy uwagę - zobowiązań wymagalnych z tytułu finansowania z dotacji budżetu państwa zadań w zakresie administracji rządowej oraz innych zadań zleconych ustawami jednostkom samorządu terytorialnego. Zwróciliśmy również uwagę na konieczność ustalenia procedur dotyczących zbywania akcji i przekazywania do zasobu majątkowego Skarbu Państwa udziałów przejętych przez Ministerstwo Finansów w ramach windykacji należności z tytułu udzielonych poręczeń. Wreszcie chodzi o brak ostatecznego uzgodnienia stanu należności Skarbu Państwa od kopalni "Budryk", w związku ze spłatą poręczonych kredytów ze środków budżetu państwa. Kwota tej należności, wykazywana przez Ministerstwo Finansów - 239 mln zł - jest wyższa od wykazywanej przez spółkę kwoty 173 mln zł. Do pozytywnych ustaleń kontroli należy - naszym zdaniem - pełne i terminowe finansowanie deficytu budżetowego i ujemnego salda finansowania zagranicznego, a także pełny i terminowy wykup skarbowych papierów wartościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Otwieram dyskusję. Przypominam, że pan poseł Robert Luśnia zgłosił wniosek o negatywną ocenę wykonania budżetu w części 98.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselRobertLusnia">Mam pytanie związane z wypowiedzią przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Czy wykonanie tej części budżetowej było badane przez NIK w świetle zgodności z ustawą o finansach publicznych? Czy w ramach tego badania NIK sprawdzała, czy rząd w listopadzie 2001 r., w ramach rozdysponowania środków, miał prawo dokonać rozchodu z sald związanych z obrotami na rachunkach walutowych w wysokości ok. 1,3 mld zł? Czy zgodnie z ustawą o finansach publicznych, w pozycji dotyczącej finansowania budżetu państwa ze źródeł zagranicznych, rząd miał prawo dokonać rozchodu w łącznej wysokości ponad 2,2 mld zł, jeśli w ustawie budżetowej było zapisane 1,3 mld zł? Czy Najwyższa Izba Kontroli badała to pod względem złamania ustawy o finansach publicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos, zadać pytanie? Nikt się nie zgłasza. Zamykam dyskusję. O zabranie głosu w pierwszej kolejności proszę pana dyrektora, ponieważ pan poseł Robert Luśnia skierował swoje pytanie do przedstawicieli NIK. Następnie o zabranie głosu poproszę przedstawicieli rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#DyrektorWaldemarDlugolecki">Najwyższa Izba Kontroli badała wykonanie budżetu w części 98, podobnie jak w innych częściach, również pod kątem przestrzegania ustawy o finansach publicznych i takich nieprawidłowości nie stwierdziła. Taka jest nasza ocena.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Proszę, żeby na postawione pytania odpowiedział pan minister Andrzej Raczko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRaczko">Limity, które nas obowiązują, dotyczą całkowitego rozchodu. Żaden limit budżetowy nie został naruszony. Natomiast to, o czym powiedział pan poseł Robert Luśnia, jest związane z polityką zarządzania długiem zagranicznym. Złożyło się na to kilka operacji, które były finansowane przy pomocy dostępnych nam instrumentów. Przede wszystkim chodzi o przedterminowy wykup tzw. długu brazylijskiego, który został sfinansowany przy pomocy emisji obligacji dolarowej, której nie uplasowano za granicą, tylko została wyemitowana dla nabywcy krajowego, czyli Narodowego Banku Polskiego. W wyniku tego nastąpiło przesunięcie, które jednak nie ma istotnego znaczenia, jeśli chodzi o całość. Zgadzam się z wypowiedzią przedstawiciela NIK. Ta sprawa była dokładnie analizowana od początku do końca. Natomiast, jeśli chodzi o szczegóły, poproszę pana dyrektora Basińskiego, żeby wymienił, o jakie pozycje chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieFinansowTomaszBasinski">Do wypowiedzi pana ministra nie mogę wiele dodać. Powiem tylko, że te rozchody zostały w części sfinansowane ze środków pozyskanych z Narodowego Banku Polskiego, a w części ze środków pozostających na rachunku walutowym Ministerstwa Finansów w Narodowym Banku Polskim. W tym przypadku rzeczywiście nastąpiło pewne przesunięcie między finansowaniem krajowym a zagranicznym, ale z ekonomicznego punktu widzenia i z punktu widzenia interesu Polski pozyskiwanie 2 mld dolarów na rynku zagranicznym w bardzo krótkim czasie mogłoby narazić budżet i Skarb Państwa na dodatkowe, poważne koszty. Stawianie takiego zarzutu wydaje się dość dziwne w kontekście całkowitych efektów tej operacji, a także całej części 98. Jeszcze raz trzeba powtórzyć, że rozchody są skonstruowane w taki sposób, żeby nie zostały przekroczone jako całość, a nie w poszczególnej pozycji. Określa to ustawa budżetowa, w której jest podany całkowity limit rozchodów i całkowity, planowany limit przychodów. To, że planujemy poszczególne pozycje, jest działaniem technicznym, które pokazuje pewne oczekiwania ze strony Ministerstwa Finansów dotyczące przeprowadzenia możliwych operacji i pozyskania możliwych źródeł finansowania. Teoretycznie byłaby możliwość, żeby Ministerstwo Finansów pożyczyło środki przeznaczone na spłatę tzw. długu brazylijskiego na rynku zagranicznym, ale - jak już powiedziałem - byłoby to niecelowe i naraziłoby Skarb Państwa na dodatkowe koszty, tym bardziej, że wymagałoby to krótkiego czasu. Jeśli popatrzycie państwo na to, co pokazuje Najwyższa Izba Kontroli w swojej analizie na str. 45, to okaże się, że w ustawie budżetowej na przedterminową spłatę zobowiązań zagranicznych i inne operacje zaplanowaliśmy limit w wysokości ok. 35,6 mld zł, a wykonanie wyniosło tylko 10,9 mld zł. Zatem mieści się to dokładnie w ramach limitów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Przypominam, że zamknąłem już dyskusję. Kilkakrotnie pytałem, czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselRobertLusnia">Panie przewodniczący, po tym co usłyszeliśmy, trudno nie zabrać głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Jeśli mamy wciąż dyskutować o długu brazylijskim, do niczego nie dojdziemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselRobertLusnia">Chodzi o złamanie ustawy o finansach publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Jako pierwsza zgłosiła się pani posłanka Barbara Marianowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoslankaBarbaraMarianowska">Ogólna zasada dotycząca dokonywania wszelkich wydatków publicznych wynika z art. 28 ustawy o finansach publicznych, zgodnie z którym wydatki publiczne mogą być ponoszone na cele i w wysokości ustalonej w ustawie budżetowej oraz w planie finansowym jednostki sektora finansów publicznych. Z przepisu tego wynika jednoznacznie, że publiczny wydatek musi być ujęty w ustawie budżetowej lub w planie finansowym, a zatem może być poniesiony jedynie na cele i w wysokości ustalonej w ustawie budżetowej lub w planie finansowym. Na gruncie art. 26 ust. 1 pkt 2 musimy się zgodzić z tym, że wykonawcy ustawy budżetowej, w tym również minister finansów, nie mogą dokonywać większych rozchodów niż wynosi łączna kwota rozchodów wynikająca z ustawy budżetowej, chyba że w ustawie budżetowej zawarto przepis, który zezwala na dokonanie rozchodów w kwocie wyższej. Powstaje więc wątpliwość, czy wykonawców ustawy budżetowej wiąże przeznaczenie i wysokość poszczególnych rozchodów ustalonych w ustawie budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselRobertLusnia">Rozumiem, że gdyby przyjąć wyjaśnienia, które usłyszeliśmy ze strony Ministerstwa Finansów, że decyduje o tym całkowity limit rozchodów, przychodów i całkowite saldo, to część 98 budżetu powinna się składać z trzech liczb, a to, z czego one wynikają należałoby do dowolnej interpretacji Ministerstwa Finansów. Nie musielibyśmy wtedy zawracać sobie tym głowy i marnować ton papieru na ustawę budżetową. Dlatego nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. To prawda, że w tej chwili mówimy o tzw. długu brazylijskim, ale przecież chodzi o to, że ze środków publicznych wydano pieniądze, które nie były zapisane w ustawie budżetowej. Zwrócę uwagę na jeszcze jedną sprawę. Rzeczywiście, jeśli chodzi o lipcowe zapisy przedterminowej spłaty zobowiązań zagranicznych, były one na poziomie 35 mld zł, jednak nie tylko w rozchodach, ale i w przychodach, a saldo dla budżetu z tych operacji miało równać się zero. W przypadku wydatkowania pieniędzy z obligacji Narodowego Banku Polskiego, jak i z nieujawnionego we wcześniejszym zapisie ustawy budżetowej tajnego konta Ministerstwa Finansów, jeżeli chodzi o środki zagraniczne, saldo sięgnęło prawie minus 11 mld zł. Przypominam, że w pierwotnych zapisach przed grudniową nowelizacją saldo miało wynosić zero, a cała operacja odbyła się 5 tygodni przed nowelizacją ustawy w grudniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Proszę pana ministra Andrzeja Raczko o krótką odpowiedź w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRaczko">Po pierwsze, nieznane jest mi żadne tajne konto Ministerstwa Finansów. Natomiast to, co powiedziała pani posłanka, wspiera przede wszystkim Ministerstwo Finansów. Musimy pamiętać o tzw. operacjach pod i nad kreską. To, co powiedziała pani posłanka, dokładnie odzwierciedla sytuację. Mówimy o wydatkach i dochodach, które są odpowiednio limitowane. Mówimy o operacjach pod kreską, czyli o przychodach i rozchodach, a ustawa budżetowa precyzyjnie określa, czego mamy się trzymać. Pan poseł Robert Luśnia powiedział, że wystarczyłoby, gdyby część 98 składała się z trzech liczb. Otóż właśnie, nawet jeżeliby były trzy liczby, potrzebne jest do tego dokładne wyliczenie. Dlatego to wyliczenie zostało dokładnie przeprowadzone. Poza tym, jeżeli chodzi o sens ekonomiczny, o którym posłowie, a szczególnie pan poseł Robert Luśnia, zapominają, trzeba sobie uświadomić, że było to działanie pod kreską, a więc nie miało nic wspólnego z dochodami i wydatkami tylko z przychodami i rozchodami i zastępowało jeden rodzaj długu innym rodzajem. To wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Zamykam dyskusję nad tą częścią budżetową, przyjmując do wiadomości wniosek pana posła Roberta Luśni, który poddam pod głosowanie, o negatywną ocenę wykonania części 98 budżetu państwa. Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu państwa w zakresie inwestycji wieloletnich. Proszę o zabranie głosu przewodniczącego podkomisji stałej do spraw inwestycji, pana posła Mieczysława Jedonia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselMieczyslawJedon">W załączniku nr 7 do ustawy budżetowej na 2001 r. określono 31 inwestycji wieloletnich państwowych jednostek i zakładów budżetowych, państwowych jednostek organizacyjnych i przedsiębiorców, finansowanych w okresie realizacji w całości lub dofinansowywanych przez dysponentów środków. Inwestycje wieloletnie realizowane były w 7 działach: Górnictwo i kopalnictwo - 1 inwestycja, Transport i łączność - 8, Działalność usługowa - 7, Bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa - 1, Wymiar sprawiedliwości - 1, Szkolnictwo wyższe - 4 i Ochrona zdrowia - 9 inwestycji. Na realizację tych inwestycji zaplanowano dotacje z budżetu w wysokości ponad 638,6 mln zł. Ta kwota w ciągu roku została zwiększona o ponad 94,3 mln zł, ze środków z rezerw celowych oraz w wyniku wewnętrznego przenoszenia wydatków dokonanych przez dysponentów, do łącznej wysokości ponad 732,9 mln zł. W wyniku blokady wydatków w wysokości ponad 120,1 mln zł, realizowane dotacje wyniosły 612,8 mln zł, przy czym ze względu na dość późny termin wprowadzenia blokady - w październiku 2001 r. - można przypuszczać, że i tak część tych środków pozostałaby niewykorzystana. Z analizy kwot blokad i zobowiązań w odniesieniu do poszczególnych inwestycji wynika, że na 16 inwestycji, których dotyczyły blokady, 10 miało na koniec roku zobowiązania, w tym 6 znacznie mniejsze od blokad, 3 inwestycje w kwotach zbliżonych do blokad, a 1 znacznie większe od blokady - chodzi o rozbudowę szpitala w Olsztynie. Do inwestycji, które nie miały zobowiązań należą: zbiornik wodny Topola, drogowe przejście w Dorohusku, zbiornik wodny Kozielno, przejścia graniczne Zwardoń-Myto oraz w Kuźnicy, a także autostrada Wrocław-Gliwice. W 2001 r. realizowano 5 nowych inwestycji wieloletnich. Analizując realizację wydatków budżetu państwa na rzecz tych inwestycji należy zwrócić uwagę, że tylko środki na drogowe przejście w Kuźnicy zostały przekazane i wykorzystane w pełnej wysokości. Brak również zobowiązań na koniec roku w tym zakresie. Na przejście graniczne w Dorohusku przekazano zaledwie 39,1% dotacji. Planowano wydatkować 8 mln zł, a zablokowano 4,8 mln zł. Na budowę przejścia granicznego Zwardoń-Myto przekazano 58,3% planowanej dotacji, a na budowę Biblioteki Głównej Uniwersytetu Wrocławskiego zablokowano 55% dotacji. Wyjaśnienia wymaga sytuacja dotycząca finansowania Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka. Przekazano 39% dotacji. Planowano 6,9 mln zł, przekazano 2,7 mln zł, a zablokowano 4,2 mln zł. Na koniec roku pozostały zobowiązania w kwocie 1,9 mln zł. Natomiast wydatki poniesione na rzecz inwestycji stanowiły zaledwie 28 tys. zł. Rodzi się jednak pytanie, jak została wykorzystana kwota ponad 2,6 mln zł ze środków przekazanych z budżetu państwa. Wykonanie planowanych wydatków budżetowych na finansowanie inwestycji wieloletnich według działów przedstawia się następująco. W dziale - Górnictwo i kopalnictwo dotacje budżetowe nie były zaplanowane w ustawie budżetowej. Poniesione wydatki w kwocie 11,9 mln zł były przeznaczone na uregulowanie zobowiązań z roku ubiegłego i zostały sfinansowane przede wszystkim środkami własnymi inwestora w wysokości ponad 7,8 mln zł oraz środkami z Ekofunduszu w wysokości ponad 4 mln zł. W dziale - Transport i łączność zaplanowano w ustawie budżetowej kwotę ponad 408,1 mln zł. W trakcie realizacji budżetu blokada wynosiła 49 mln zł. W dziale - Bezpieczeństwo publiczne i ochrona przeciwpożarowa wydatki na finansowanie inwestycji wieloletnich pod nazwą Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy zostały zaplanowane w wysokości 34,6 mln zł i zrealizowane w 100%. W 2001 r. całkowicie zakończono i przekazano do użytkowania 17 zadań. W dziale - Wymiar sprawiedliwości zaplanowano w ustawie budżetowej kwotę 25,8 mln zł, a poniesione wydatki wyniosły 16,1 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PoselMieczyslawJedon">W  dziale - Szkolnictwo wyższe zaplanowano 91,6 mln zł, a zablokowano 47 mln zł. Natomiast w dziale - Ochrona zdrowia ustalono w ustawie budżetowej kwotę 78,4 mln zł, która w trakcie wykonywania budżetu została zwiększona o 1,7 mln zł. Uwzględniając blokadę wydatków w kwocie 6,5 mln zł plan po zmianach wynosił 73, 6 mln zł. Zgodnie z ustawą budżetową w 2001 r. miały być zakończone 4 inwestycje wieloletnie. Nie zakończono realizacji 2 zbiorników wodnych - Topola i Kozielno. Przewiduje się, że nastąpi to w bieżącym roku. Autostrada Wrocław- Gliwice jest na etapie końcowego rozliczenia, a trasa Armii Krajowej Warszawy przewidziana jest do zakończenia w ustawie budżetowej 2002 r. Podkomisja stała do kontroli realizacji inwestycji wieloletnich dodatkowo omówiła inwestycje wieloletnie województw samorządowych, powiatów i gmin, które nie występują w załączniku nr 7 do ustawy budżetowej na 2001 r. Na podstawie przepisu art. 53 ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego, inwestycje te znalazły się w kontraktach wojewódzkich, a do czasu podpisania kontraktów środki na finansowanie tych inwestycji zaplanowane zostały w rezerwie celowej. Rezerwa ta została zaplanowana w wysokości ponad 1,2 mld zł, w tym na inwestycje wieloletnie nieco ponad 1 mld zł. W kontraktach wojewódzkich na finansowanie z budżetu państwa samorządowych inwestycji wieloletnich przewidziano kwotę ponad 1 mld zł, a zrealizowano 963 mln zł, czyli 94%. Najniższe wykorzystanie tych środków można odnotować w województwach: dolnośląskim - 88,7%, kujawsko- pomorskim - 83,9% i małopolskim - 86,8%. W pełni wykorzystano środki z budżetu państwa w województwach: lubelskim, warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim. W kontraktach wojewódzkich ujęto 57 samorządowych inwestycji wieloletnich finansowanych z budżetu państwa. Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę 20 inwestycji wieloletnich, w tym 7 inwestycji z załącznika nr 7 do ustawy budżetowej na 2001 r. i sformułowała ocenę negatywną wykonania budżetu państwa w zakresie finansowania i realizacji inwestycji wieloletnich. W wyniku zebranych informacji i analizy wykonania ustawy budżetowej 2001 r. w zakresie inwestycji wieloletnich, podkomisja stała do kontroli realizacji inwestycji wieloletnich wnosi o nie przyjęcie sprawozdania z wykonania inwestycji wieloletnich w 2001 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PelniacyobowiazkidyrektoraDepartamentuSrodowiskaRolnictwaiZagospodarowaniaPrzestrzennegowNajwyzszejIzbieKontroliAndrzejGlowacki">Kontrola Najwyższej Izby Kontroli, jak już powiedział pan poseł Mieczysław Jedoń, objęła 8 inwestycji wieloletnich, w przypadku których dotacja stanowiła ponad 23% dotacji dla wszystkich tego rodzaju inwestycji oraz 12 inwestycji w ramach kontraktów wojewódzkich, dotacja dla których wyniosła ponad 21% dotacji na inwestycje tego rodzaju. Oznacza to, że ponad jedna piąta wszystkich dotacji została objęta szczegółową kontrolą. Wykonanie planu po zmianach kontrolowanych inwestycji wyniosło odpowiednio 98% i 96%, jeśli chodzi o inwestycje z kontraktów wojewódzkich. Oznacza to w pierwszym przypadku lepsze o 1 punkt procentowy wykonanie zadań w stosunku do ogółu inwestycji ujętych w załączniku nr 7 i o ponad 2 punkty procentowe, jeśli chodzi o inwestycje ujęte w kontraktach wojewódzkich. Zatem były to jakby lepsze inwestycje, które - niezależnie od tego - zostały dokładnie skontrolowane. Najwyższa Izba Kontroli wykazała niewłaściwe przygotowanie inwestycji do realizacji i nieprawidłowe planowanie, wydatkowanie dotacji budżetowych, w tym na cele zupełnie nie związane z kolejnymi inwestycjami. Stwierdzono również częste zmiany zakresu rzeczowego, wydłużanie realizacji inwestycji, a także brak właściwego nadzoru zarówno dysponentów środków, samorządów, inwestorów oraz inwestorów zastępczych. Wnioski o umieszczenie 5 zadań w kontraktach wojewódzkich były opracowane nierzetelnie, nie ujmowały programu użytkowego. Dla trzech czwartych kontrolowanych inwestycji samorządowych, ujętych w kontraktach wojewódzkich, brak było wartości kosztorysowych. W 4 przypadkach kontrola stwierdziła, że inwestorzy nie posiadali pełnej dokumentacji inwestycji wymaganej na dany etap realizacji. W 7 przypadkach stwierdzono, że inwestorzy nie byli właściwie przygotowani. Występowały zmiany zakresów rzeczowych powodujące dezaktualizację przy braku docelowych programów użytkowych. Dwie inwestycje zrealizowano na gruntach o nieuporządkowanym stanie prawnym - inwestorzy nie mieli dowodów stwierdzających prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, czego wymaga ustawa - Prawo budowlane. W przypadku 5 inwestycji wykonywano prace bez decyzji o pozwoleniu na budowę, a w 6 przypadkach środki kierowano na inne cele niż ustalone w ustawie budżetowej, określone w załączniku nr 7. Natomiast w przypadku 4 inwestycji rozrzutnie wydawano publiczne pieniądze przepłacając za wykonane roboty i nierzetelnie sporządzano sprawozdania finansowe. W 8 przypadkach nie stosowano ustawy o zamówieniach publicznych lub stosowano ją niewłaściwe, ewentualnie wybiórczo dla poszczególnych obiektów. W 5 stwierdzonych przypadkach nadzór inwestorski nie był właściwy. Niektóre roboty nie były odpowiednio odnotowane w dziennikach budów. Wreszcie stwierdziliśmy, że inwestycje są realizowane przewlekle, a w przypadku 7 z nich ustalono ponad 20-letni okres realizacji, co właściwe przesądza o efektywności danej inwestycji. Uwzględniając inne, drobne nieprawidłowości, z naruszeniem prawa wydatkowano ok. 85 mln zł. W związku z tym, Najwyższa Izba Kontroli podjęła działania w celu odzyskania ok. 20 mln zł. Do czasu prezentowania informacji dotyczącej wykonania budżetu w zakresie inwestycji wieloletnich, Najwyższej Izbie Kontroli udało się ściągnąć ok. 1 mln zł. Biorąc powyższe pod uwagę, Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w zakresie finansowania inwestycji wieloletnich ujętych w załączniku nr 7 do ustawy oraz w kontraktach wojewódzkich. Tylko realizację 3 z 20 kontrolowanych przedsięwzięć inwestycyjnych oceniono jako poprawną, chociaż nie zawsze przestrzegano dyscypliny finansowej. Dotyczy to zbiornika wodnego Wióry na Świślinie, jazu Lipki na Odrze w gminie Oława oraz centralnej oczyszczalni ścieków dla aglomeracji poznańskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Otwieram dyskusję. Najpierw zabierze głos pan poseł Marek Olewiński, potem pan poseł Franciszek Potulski, a następnie pan poseł Krzysztof Jurgiel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselMarekOlewinski">Moje pytanie kieruję do pani minister. Jak już powiedzieli pan poseł Mieczysław Jedoń oraz pan dyrektor NIK, w załączniku nr 7 jest 31 inwestycji wieloletnich. Samorządowych inwestycji wieloletnich, finansowanych z budżetu państwa jest 57. W sumie jest 88 zadań. W związku z tym, mam pytanie. Jaki był w ubiegłym roku system bieżącej kontroli wykorzystywania środków przekazywanych na realizację tych zadań? Czy w ogóle istniał jakiś system bieżącego nadzorowania wydatkowania tych pieniędzy, bo może takiego systemu nie było i nie ma do dziś?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselFranciszekPotulski">Moja uwaga dotyczy tej samej sprawy. Przypominam państwu, że co roku konkluzja wynikająca z omawiania realizacji budżetu w tym zakresie, jest taka sama. Powinniśmy w końcu zadać pytanie, jaki powinien być system kontrolowania inwestycji, żeby nie czytać więcej, jak w przedłożonej nam ekspertyzie, że w kolejnych latach powtarzają się nieprawidłowości, na przykład, w wydatkowaniu środków na cele niezwiązane z inwestycjami, czy związane z brakiem nadzoru. Myślę, że trzeba skończyć z praktyką wydawania środków na inne cele, a następnie tworzenia w Sejmie lobby w zamiarze przyznania środków na nadrobienie braków w finansowaniu inwestycji, żeby je ponownie wydać na inne cele. Dzięki temu wszystkie sprawy w województwie można załatwiać przy pomocy inwestycji wieloletnich. Sądzę, że tę praktykę trzeba ukrócić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselKrzysztofJurgiel">Kontynuując myśl pana posła Franciszka Potulskiego, zwracam się z pytaniem do przedstawicieli rządu, jakie działania zostały podjęte, żeby kolejny rok, który będziemy oceniali, nie okazał się podobny do poprzednich. Pan poseł powiedział, że co roku sytuacja się powtarza, a rząd nie może rozwiązać tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Czy są jeszcze chętni do zadania pytań? Ponieważ nikt się nie zgłasza, pozwolę sobie skierować pytanie do pani minister. Część inwestycji wieloletnich przeszła do kontraktów wojewódzkich. Podam przykład. Jedna z inwestycji wieloletnich, dla której planowano 20 mln zł na 2002 r., przeszła do kontraktu wojewódzkiego. Oczywiście pieniądze w kwocie 20 mln zł były zarezerwowane. Marszałek sejmiku rozpoczynając samorządową kampanię wyborczą zdjął z tych środków 9,5 mln zł i przeznaczył na dróżki, ścieżki i inne drobne inwestycje w gminach i miasteczkach walcząc o wyborców. Proszę powiedzieć, jakie konsekwencje możemy wyciągnąć wobec tego marszałka sejmiku. Co trzeba zrobić, żeby marszałek nie czuł się udzielnym księciem na włościach, bo to ani jego pieniądze, a nie jego województwo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Jak słusznie zauważył pan poseł Marek Olewiński, 88 zadań inwestycyjnych finansowanych lub współfinansowanych z budżetu państwa, w tym 57 będących przedmiotem kontraktów regionalnych i 31-26 kontynuowanych i 5 nowych wprowadzonych do ustawy budżetowej w trakcie prac nad projektem budżetu na 2001 r. - realizowanych przez centralne jednostki administracji, tworzą zespół inwestycji wieloletnich, które były przedmiotem oceny Najwyższej Izby Kontroli. W przypadku 31 inwestycji realizowanych przez ministrów i kierowników urzędów centralnych, nadzór ministra finansów nad ich wykonaniem sprowadza się w ciągu roku do kontroli prawidłowości przepływów finansowych, ponieważ za część merytoryczną i rzeczową inwestycji odpowiada dysponent środków - minister lub kierownik urzędu centralnego. Co kwartał otrzymujemy sprawozdania z postępu rzeczowego inwestycji. W roku ubiegłym głównym problemem było to, że już w czerwcu - mówił o tym pan dyrektor Waldemar Długołęcki - przesyłając dysponentom informacje na temat możliwości wydatkowania środków, zawiadamialiśmy, że - niestety - można oczekiwać bardziej skąpych wpływów dochodów niż w dyskutowanych przez Radę Ministrów projektach nowelizacji ustawy budżetowej na 2001 r. Zostawialiśmy dysponentom prawo wyboru, jakie zadania będą podlegały ograniczeniu. Większość z nich jako pole ograniczania wybrała nakłady inwestycyjne, majątkowe. Dlatego 31 inwestycji realizowanych z budżetu państwa podlegało ograniczeniom. Inaczej wyglądała sprawa w przypadku 57 inwestycji ujętych w kontraktach regionalnych. Ponieważ nie było blokady na rezerwie, z której realizowaliśmy kontrakty regionalne, łatwo zauważyć, że nie wydano tylko 23 mln zł i wiadomo, dlaczego tak się stało. W tym przypadku finansowanie było realizowane, przy czym minister finansów pełnił rolę kasy. Pan marszałek zgłosił przedsięwzięcia do kontraktu regionalnego, w którym negocjowano odpowiednie kwoty. Kontrakt regionalny przewidywał możliwość 10% rezerwy, która była wpisana nie w jakąś pozycję, tylko w ogólną sumę kontraktu. Zgodnie z ustawą o wspieraniu rozwoju regionalnego i stosownymi rozporządzeniami Rady Ministrów, gdy marszałek zgłaszał faktury do realizacji, wojewoda miał na sprawdzenie faktur i na zapłatę 30 dni. Jeśliby nie płacił, musielibyśmy naliczać odsetki karne. Marszałek mógł również wystąpić z odpowiednimi powództwami sądowymi. Taki był stan prawny. Udało się zrealizować prawie całość tych faktur - teraz mówię o fakturach, a o zadaniach, za chwilę - jednak pod warunkiem, że marszałkowie złożyli je wojewodom przed 28 grudnia. A były dwa przypadki - chodzi łącznie o 42 mln zł - że zgłoszenie nastąpiło w ostatnich chwilach grudnia. Zostały więc wliczone w ciężar tegorocznego budżetu. Jeśli chodzi o stan wykonania, był on przedmiotem oceny ze strony ministra gospodarki, jako nowego zarządzającego rozwojem regionalnym, przy okazji renegocjacji kontraktów na rok bieżący. Niejako zawinkulowano w budżecie tego roku 1 mld zł, a w budżecie roku następnego drugi miliard złotych, na sfinansowanie kontraktów zawartych w 2001 r. Natomiast administracja centralna ma umiarkowaną możliwość ingerowania w dokonania i decyzje marszałków. Jeśli rzecz jest ujęta w kontrakcie i pozostawiona jest w kontrakcie większa swoboda - a jest to przecież negocjowana umowa - musimy się podporządkować układowi kontraktu.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Jeżeli jednak rzecz nie  była ujęta w kontrakcie, to - panie przewodniczący - minister finansów w takim przypadku może zarządzić blokadę i zażądać zwrotu dotacji, bowiem pieniądze na wsparcie pochodzą z tytułu dotacji, a więc przeznaczone są na określone cele. Tą drogą możemy windykować kwoty. Zresztą część kwot z ubiegłego roku jest już pod windykacją, ale to bardzo długa procedura. Jest to jedno z działań, które rząd prowadzi przez cały czas. Pytaliście państwo, co zrobić, żeby co roku nie powtarzały się te same sytuacje. Moim zdaniem, są trzy sprawy do rozwiązania. Po pierwsze, należy koncentrować wydatki na inwestycjach już realizowanych i nie wprowadzać nowych tytułów, zwłaszcza, jeśli nie są dobrze przygotowane. Po drugie, nie dokonywać cięć na projektach inwestycyjnych. Jeśli już się je wstawi do budżetu, trzeba je realizować w pełnej wielkości wynikającej z harmonogramu. Po trzecie - jest to najtrudniejsze - trzeba znaleźć sposób na wymuszenie na wykonawcach i dysponentach przestrzegania wszystkich prawnych uwarunkowań dotyczących inwestycji. W chwili, kiedy otrzymujemy informację, że wszystko jest przygotowane i jest w porządku, nie mamy prawa ani nawet możliwości poddawania w wątpliwość tego, co napisał dysponent środków i tego, co napisał inwestor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Obiecuję pani minister, że dotrze do państwa informacja od wojewody, z województwa, którego to dotyczyło, albowiem jest to ewidentna samowola. Na marginesie dodam, że marszałek teraz mówi, że wypuści obligacje, z których sfinansuje wspomniane 9,5 mln zł, działając w ten sposób na koszt przyszłego samorządu. Łatwo jest działać na koszt kolegi, a jeszcze łatwiej na koszt przeciwnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselMarekOlewinski">Z wypowiedzi pani minister wynika właściwie jeden wniosek, że kwota ponad 1,5 mld zł wydatkowana w minionym roku, tak naprawdę nie była w ciągu roku kontrolowana. W ciągu roku żadna osoba ze strony rządu nie interesuje się, jak te pieniądze są wydatkowane. Nie robią tego marszałkowie ani poszczególni dysponenci, a my mamy potem do czynienia z takimi przypadkami, jak przedstawione w sprawozdaniach Najwyższej Izby Kontroli. Wydaje mi się, że jest to spowodowane brakiem jakiegokolwiek systemu kontroli na etapie realizacji tych inwestycji przez Ministerstwo Finansów czy jakąś komórkę rządową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Panie przewodniczący, powiedziałam, że kontrolę powinni sprawować poszczególni dysponenci, czyli właściwie ministrowie. Od lat, kiedy w Komisji rozpatrujemy budżet w zakresie inwestycji wieloletnich, obecny jest jedynie minister finansów, a pozostałych zainteresowanych ministrów nie zauważam. Formułujecie państwo wnioski do ministra finansów, który jest tu obecny, ponieważ jest przedstawicielem rządu, ale systemowo, prawnie jest zapisane, że kontrolować inwestycje mają dysponenci środków. Kontrola jest różna. Jest wiele konfliktów, ale mamy za mało czasu, żeby o tym opowiadać. Wielokrotnie wojewoda, który usiłuje powstrzymać marszałka, znajduje się w sytuacji, że marszałek śmieje mu się w nos, ponieważ ewentualne postępowania prokuratorskie są umarzane ze względu na nieznaczną pod względem społecznym szkodę czynu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Zamykam rozpatrywanie sprawozdania z wykonania budżetu w zakresie inwestycji wieloletnich, przyjmując do wiadomości negatywną opinię sformułowaną ze strony Komisji oraz Najwyższej Izby Kontroli. Za chwilę chciałbym zarządzić przerwę do godz. 12.50. Po przerwie przystąpimy do głosowania. Rozumiem, że przerwa w posiedzeniu będzie wykorzystana do tego, żeby członkowie Komisji mogli się zastanowić, jakie decyzje podejmować w głosowaniach. Informuję, że ocenę negatywną zaproponowano w zakresie: Ministerstwa Zdrowia - jest to propozycja Najwyższej Izby Kontroli i pana posła Stanisława Steca, części oświatowej subwencji ogólnych dla jednostek samorządu terytorialnego - wniosek zgłosił pan poseł Franciszek Potulski, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - wniosek zgłosili Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pan poseł Stanisław Stec oraz Najwyższa Izba Kontroli, Rzecznika Praw Dziecka - jest to wniosek Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - wniosek Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi - wniosek Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - wniosek Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Najwyższej Izby Kontroli, prywatyzacji w zakresie niewykonania przychodów z prywatyzacji - wniosek pana posła Marka Olewińskiego, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - jest to mój wniosek, wykonania dochodów w części 19 - Ministerstwo Finansów - wniosek pana posła Stanisława Steca oraz Najwyższej Izby Kontroli, inwestycji wieloletnich - wniosek podkomisji stałej do kontroli realizacji inwestycji wieloletnich oraz Najwyższej Izby Kontroli, części 98 - Przychody i rozchody związane z finansowaniem deficytu i rozdysponowaniem nadwyżki budżetowej - wniosek pana posła Roberta Luśni oraz środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy i wydatków nimi finansowanych, w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest Komitet Integracji Europejskiej - wniosek Komisji Europejskiej. W sumie jest 13 wniosków. Czeka nas tyle samo głosowań nad wnioskami oraz głosowania nad przyjęciem lub odrzuceniem sprawozdania oraz udzieleniem lub nie udzieleniem absolutorium. W sprawie formalnej głos zabierze pan poseł Robert Luśnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselRobertLusnia">Korzystając z tego, że są tu jeszcze przedstawiciele Ministerstwa Finansów, którzy dostarczyli nam "Raport roczny 2001 - Dług publiczny", chciałbym zadać pytanie. Na str. 5 Raportu jest zdanie: "Nowością jest wprowadzenie aneksu do Raportu w wersji elektronicznej, będącego bogatym uzupełnieniem zawierającym między innymi...". Pytam, czy celowo nie chcecie nam państwo dać tego aneksu w formie elektronicznej, czy jest to tylko przeoczenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Panie pośle, wersja elektroniczna wpłynęła do sekretariatu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselMarekOlewinski">Wszyscy posłowie otrzymali w drukach sejmowych Sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2001 r. oraz Sprawozdanie z wykonania założeń polityki pieniężnej w 2001 r. Przypominam członkom Komisji, że art. 227 konstytucji w pkt. 6 stanowi o obowiązku składania Sejmowi tych sprawozdań. W związku z tym, stawiam wniosek formalny o zorganizowanie w środę - 17 lipca - posiedzenia Komisji w celu rozpatrzenia tych sprawozdań, w którym wzięliby udział prezes Narodowego Banku Polskiego, Zarząd Narodowego Banku Polskiego oraz członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Nie po to otrzymujemy te sprawozdania, żeby je odkładać na półkę. Dostajemy je po to, żeby je przeczytać, przeanalizować, przedyskutować i odnieść się do nich w swoich opiniach czy stanowisku. Dlatego zgłaszam wniosek o zorganizowanie takiego posiedzenia Komisji w przyszłym tygodniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Panie pośle, nikt tego nie zamierzał odkładać na półkę. Informuję, że zwracałem się z propozycją do pana prezesa Narodowego Banku Polskiego, żeby odbyć posiedzenie Komisji - ale z nim, a nie z jego zastępcami - podczas którego powinna odbyć się dyskusja między innymi nad Sprawozdaniem z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2001 r. oraz Sprawozdaniem z wykonania założeń polityki pieniężnej w 2001 r. Jednak pan Leszek Balcerowicz nie przyjął tej propozycji twierdząc, że zabierze głos na ten temat w debacie plenarnej podczas obrad Sejmu. Jak zapewne państwo zauważyliście, zaproponowałem wniosek, żeby dziś zakończyć prace nad absolutorium i uzyskać w ten sposób dwa dni rezerwy. We wtorek mamy dwa posiedzenia. Pierwsze o godz. 11.00, a drugie o godz. 13.00. Środa na razie jest wolna. Panie pośle, przyjmuję pański wniosek do realizacji. Do środy mamy nieograniczoną zgodę marszałka na zwoływanie posiedzeń Komisji Finansów Publicznych w związku z absolutorium. Rzeczywiście są te dwa materiały, jest także analiza Najwyższej Izby Kontroli. W imieniu członków Komisji ponownie zaproszę pana prezesa NBP oraz całą Radę Polityki Pieniężnej, a efekt będzie taki, że przyjdą panowie Stopyra i Bratkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselKrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, proszę, żeby na posiedzenie Komisji zaprosić pana Grzegorza Kołodkę, ponieważ jego milczenie jest źle odbierane. Być może na posiedzeniu Komisji przedstawiłby jakiś program działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Informuję państwa, że w poniedziałek wieczorem rozmawiałem z panem premierem Grzegorzem Kołodko. Uzgodniliśmy spotkanie prezydium Komisji Finansów Publicznych z całym, zrestrukturyzowanym kierownictwem resortu, a następnie spotkanie pana premiera z Komisją. Ustaliliśmy jednak, że nie odbędzie się to w tym tygodniu, ponieważ jesteśmy bardzo zajęci. Natomiast sądzę, że w przyszłym albo w jeszcze następnym tygodniu do tego spotkania dojdzie. Panie pośle, jak pan wie, obie strony muszą znaleźć wspólny termin. Sprawa jest aktualna i możliwa do realizacji. Przyjmuję pański wniosek. Złożyłem zaproszenie w imieniu prezydium i członków Komisji i myślę, że gdy tylko pan premier Grzegorz Kołodko wygłosi swoje expose, natychmiast weźmie udział w posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Informuję, że za chwilę posłowie otrzymają wydrukowane zestawienie wniosków, które będą poddane pod głosowanie. Ogłaszam przerwę do godz. 13.00.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Kontynuujemy po przerwie posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. W imieniu prezydium Komisji składam następującą propozycję procedowania. Informuję, że posłowie lub komisje sejmowe zgłosili 13 wniosków o negatywną ocenę. Podczas głosowania uwzględnimy również opinię Najwyższej Izby Kontroli. Przypominam jednak, że wnioski zawarte w analizie NIK nie obligują nas do głosowania. Jeśli nie były poparte wnioskami posłów lub ze strony komisji sejmowych, nie musimy ich poddawać pod głosowanie. Nie ma takiego obowiązku regulaminowego. Zatem poddam pod głosowanie 13 wniosków, które zostały sprecyzowane w czasie prac Komisji. Następnie poddam pod głosowanie dwa zasadnicze wnioski - o przyjęcie lub nie przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu i o udzielenie lub nie udzielenie absolutorium Radzie Ministrów. Na tym przerwalibyśmy prace nad uchwałą, ponieważ w zależności od tego, które wnioski zostaną przyjęte, a które odrzucone, powołalibyśmy spośród członków Komisji 5-osobowy zespół, żeby w ramach pkt. 3 wypisać nie tylko negatywne wyniki głosowań, ale również sprecyzować ewentualne zarzuty nawet w przypadku pozytywnej oceny wykonania budżetu państwa, jeśli uznamy, że trzeba na to zwrócić uwagę. Jeśliby ta propozycja nie przeszła - jest to druga wersja, którą poddaję pod rozwagę - w treści uchwały zawarlibyśmy stwierdzenia: w pkt. 1, że Sejm przyjmuje lub nie przyjmuje sprawozdania, w pkt. 2, że Sejm udziela lub nie udziela absolutorium, a w pkt. 3 zawarlibyśmy tylko negatywne oceny, nad którymi Komisja będzie dziś głosować, pozostawiając możliwość krytyki, zwrócenia uwagi na pewne sprawy, posłowi sprawozdawcy w trakcie jego wystąpienia w czasie obrad Sejmu. Nie proponuję dyskusji. Uważam, że już omówiliśmy wszystkie sprawy. Każdy miał prawo do zadania pytań. Wypowiadali się posłowie sprawozdawcy, posłowie koreferenci i przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli. Dopuszczę do wymiany zdań tylko wtedy, gdyby ktoś chciał poruszyć nowy element, którego nie zdążyliśmy omówić w trakcie naszych prac, a który może zaważyć na wyniku ostatecznego głosowania. Przechodzimy do głosowań. Poddam pod głosowanie wniosek nr 1 o negatywną ocenę wykonania budżetu w zakresie Ministerstwa Zdrowia - nie podaję numeru części, bo wszyscy wiemy, o co chodzi. Ten wniosek został sformułowany przez Najwyższą Izbę Kontroli i pana posła Stanisława Steca. Zaznaczam, że Komisja Zdrowia sformułowała pozytywną ocenę w tym zakresie, którą na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych przedstawiła pani posłanka Barbara Błońska-Fajfrowska. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem negatywnej oceny w tym zakresie? Stwierdzam, że Komisja przy 4 głosach za, 24 przeciwnych i 3 wstrzymujących się odrzuciła wniosek. Zatem wpiszemy pozytywną ocenę. Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem nr 2 pana posła Franciszka Potulskiego, żeby negatywnie ocenić część oświatową subwencji ogólnych dla jednostek samorządu terytorialnego. Pan poseł użył koronnego argumentu, że samorządy otrzymały ok. 600 mln zł subwencji więcej niż im się należało, bowiem była ona naliczona w odniesieniu do pierwszego uchwalonego budżetu, później dwukrotnie korygowanego.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Kto jest za  przyjęciem wniosku pana posła Franciszka Potulskiego o negatywne zaopiniowanie wykonania budżetu w części oświatowej subwencji ogólnych dla jednostek samorządu terytorialnego? Stwierdzam, że Komisja przy 3 głosach za, 30 przeciwnych i braku wstrzymujących się odrzuciła wniosek. Wniosek nr 3 dotyczy środków bezzwrotnych pochodzących z zagranicy i wydatków nimi finansowanych w zakresie programów, za realizację których odpowiedzialny jest Komitet Integracji Europejskiej. Został zgłoszony przez Komisję Europejską. Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o negatywną ocenę w tym zakresie? Stwierdzam, że Komisja przy 6 głosach za, 25 przeciwnych i 2 wstrzymujących się odrzuciła wniosek. Wniosek nr 4 dotyczący negatywnej oceny wykonania budżetu w zakresie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa został zgłoszony ze strony Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pana posła Stanisława Steca oraz Najwyższej Izby Kontroli. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o negatywną ocenę w tym zakresie? Stwierdzam, że Komisja 24 głosami za, przy 8 przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła wniosek. Wniosek nr 5 o negatywną ocenę wykonania budżetu państwa w zakresie Rzecznika Praw Dziecka zgłosiła Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o negatywną ocenę w tym zakresie? Stwierdzam, że Komisja przy 2 głosach za, 25 przeciwnych i 5 wstrzymujących się odrzuciła wniosek. Wniosek nr 6 dotyczący Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych sformułowała Komisja Polityki Społecznej i Rodziny, a także Najwyższa Izba Kontroli. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o negatywną ocenę wykonania budżetu w tym zakresie? Stwierdzam, że Komisja 24 głosami za, przy 8 przeciwnych i 1 wstrzymującym się przyjęła wniosek. Wniosek nr 7 Komisji Polityki Społecznej i Rodziny dotyczy Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o negatywną ocenę w tym zakresie? Stwierdzam, że Komisja 19 głosami za, przy 11 przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła wniosek. Wniosek nr 8 Komisji Polityki Społecznej i Rodziny dotyczy Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Natomiast wniosek przeciwny, o przyjęcie sprawozdania w tym zakresie, zgłosili koreferent naszej Komisji, pan poseł Marek Wikiński oraz Najwyższa Izba Kontroli. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o negatywną ocenę w tym zakresie? Stwierdzam, że Komisja przy 6 głosach za, 25 przeciwnych i 2 wstrzymujących się odrzuciła wniosek. Wniosek nr 9 dotyczący negatywnej oceny części sprawozdania z realizacji budżetu ministra Skarbu Państwa w zakresie prywatyzacji zgłosił pan poseł Marek Olewiński. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że Komisja 21 głosami za, przy 8 przeciwnych i 4 wstrzymujących się przyjęła wniosek. Jeżeli chodzi o zgłoszony przeze mnie wniosek nr 10, dotyczący Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, informuję, że dziś otrzymałem materiał - kieruję te słowa do pana dyrektora Waldemara Długołęckiego - z którego wynika, iż zarzut, że 32 mln zł zostały rozdane bez wizytacji gmin itd., jest bezpodstawny, ponieważ przeprowadzono 49 wizytacji, które zostały przerwane, ponieważ Narodowy Fundusz był zajęty pomocą dla powodzian. Mimo to nie wycofuję swojego wniosku. Odniosę się do tego odpowiednio w głosowaniu. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem negatywnej oceny sprawozdania z realizacji budżetu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej? Stwierdzam, że Komisja przy 7 głosach za, 22 przeciwnych i 3 wstrzymujących się odrzuciła wniosek.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Wniosek nr 11 dotyczy  wykonania dochodów w części 19 - Ministerstwo Finansów. Został zgłoszony przez pana posła Stanisława Steca i Najwyższą Izbę Kontroli. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o negatywną ocenę w tym zakresie? Stwierdzam, że Komisja przy 7 głosach za, 24 przeciwnych i 2 wstrzymujących się odrzuciła wniosek. Wniosek nr 12 zgłoszony przez pana posła Roberta Luśnię odnosi się do części 98 - Przychody i rozchody związane z finansowaniem deficytu i rozdysponowaniem nadwyżki budżetowej. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku w tym zakresie? Stwierdzam, że Komisja przy 7 głosach za, 21 przeciwnych i 5 wstrzymujących się odrzuciła wniosek. Wniosek nr 13 dotyczy inwestycji wieloletnich. Wniosek o negatywną ocenę sprawozdania z wykonania budżetu w tym zakresie został zgłoszony ze strony podkomisji stałej do kontroli realizacji inwestycji wieloletnich oraz Najwyższej Izby Kontroli. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że Komisja 23 głosami za, przy 4 przeciwnych i 4 wstrzymujących się przyjęła wniosek. Teraz poddam pod głosowanie wniosek o przyjęcie w jednym głosowaniu wszystkich części budżetowych, planów finansowych funduszy celowych, do których komisje sejmowe oraz posłowie zgłosili wnioski o przyjęcie. Zarządzam głosowanie. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że Komisja 27 głosami za, przy 6 przeciwnych i braku wstrzymujących się przyjęła wniosek o przyjęcie pozostałych części sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 2001 r. Przeczytam teraz państwu projekt uchwały w pierwszej wersji. Potem poproszę o opinię przedstawicieli Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu, po czym zdecydujemy, czy będziemy pracować nad drugą wersją, czy poprzestaniemy na tej wersji pozostawiając możliwość krytycznej oceny posłowi sprawozdawcy. Czytam: " Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie przyjęcia sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2001 r. oraz w sprawie absolutorium dla Rady Ministrów. 1. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjmuje sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2001 r. 2. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej udziela Radzie Ministrów absolutorium za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2001 r. 3. Jednocześnie Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zwraca uwagę na istotne nieprawidłowości w wykonaniu budżetu państwa w: ...", po czym zostałyby wymienione części, które w wyniku głosowania zaopiniowaliśmy negatywnie, a więc w zakresie: Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, przychodów z prywatyzacji oraz inwestycji wieloletnich. Na tym kończyłaby się uchwała. Druga wersja uchwały polegałaby na tym, że wymienilibyśmy uwagi dotyczące tych części, które dziś w głosowaniu uzyskały ocenę pozytywną. W związku z tym, pytam panią mecenas, czy powinniśmy na tym poprzestać, a tym samym definitywnie zakończyć pracę w dniu dzisiejszym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Apelowałabym o to, żeby zachowywać się zgodnie z konstytucją, która w art. 226 ust. 2 wyraźnie stanowi, że Sejm podejmuje uchwałę o udzieleniu lub odmowie udzielenia absolutorium. Od 1993 praktykuje się, że Sejm udziela absolutorium, ale jednocześnie zwraca uwagę na nieprawidłowości. W ubiegłym roku nieprawidłowości ujęto w 2 tiret, a w tym roku byłoby ich 5. Wydaje się, że byłoby to pewną niekonsekwencją. Zostawmy to posłowi sprawozdawcy, który doskonale może omówić wszelkie zastrzeżenia. Komisja, jako najbardziej wyspecjalizowany i fachowy organ zadecydowała, że 5 jednostek uzyskało jej negatywną opinię i niech to będzie zamieszczone w uchwale, tak, jak od lat nakazuje tradycja. Natomiast chcąc wprowadzić rozróżnienie, gradację nie możemy w uchwale Sejmu napisać, że Komisja zaopiniowała sprawozdanie pozytywnie, ale... Tak być nie może. To można zrobić - nie namawiam do tego - w odrębnej uchwale, czy w formie dezyderatu Komisji, ale najlepiej to zrobi poseł sprawozdawca podczas debaty sejmowej. O to apeluję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">W związku z tym, zwracam się z pytaniem do członków Komisji, czy ktoś ma odmienne zdanie od tego, które zaprezentowała pani mecenas? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego poddam pod głosowanie tylko 3 punkty, które już przedstawiłem i na tym zakończymy prace nad uchwałą. Pozostanie nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy. Zaznaczam, że nie rozpatrujemy drugiego, zaproponowanego wariantu uchwały. Co roku na posiedzeniach Komisji Finansów Publicznych były chęci, żeby mimo pozytywnej oceny wymienić pewne uwagi. Na przykład pan poseł Andrzej Wielowieyski miał zakusy, żeby rozszerzyć zakres uchwały. Poza tym, prezes Najwyższej Izby Kontroli przedkładając Sejmowi analizę wykonania budżetu państwa wymieni wszystkie negatywne oceny, których nasza Komisja nie uwzględniła. Zatem i tak zabrzmi to jednoznacznie na forum Sejmu. Poddam teraz pod głosowanie projekt uchwały w brzmieniu: "1. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjmuje sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2001 r. 2. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej udziela Radzie Ministrów absolutorium za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2001 r. 3. Jednocześnie Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zwraca uwagę na istotne nieprawidłowości w wykonaniu budżetu państwa ..." po czym w tiret, według numerów, zostaną wymienione odpowiednie części. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem w całości zaproponowanego projektu uchwały? Stwierdzam, że Komisja 26 głosami za, przy 6 przeciwnych i braku wstrzymujących się przyjęła projekt uchwały. Czy ktoś zgłasza wniosek mniejszości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselRobertLusnia">Tak, zgłaszam wniosek mniejszości o nie przyjmowanie sprawozdania i nie udzielanie absolutorium tak jednej Radzie Ministrów, jak i drugiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Proszę, żeby w ciągu godziny złożył pan ten wniosek w formie pisemnej do sekretariatu Komisji. Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy. Proszę o propozycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselMarekOlewinski">Zgłaszam na sprawozdawcę pana przewodniczącego, posła Mieczysława Czerniawskiego. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy są głosy przeciwne? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przez aklamację podjęła decyzję w tym zakresie. Sprzeciwu nie słyszę. Gratuluję, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Dziękuję członkom Komisji za poświęcenie wolnych dni od obrad Sejmu na prace nad absolutorium. Dziękuję za udział w obradach posłom sprawozdawcom i koreferentom, a także - mimo pewnych kontrowersji - przedstawicielom Najwyższej Izby Kontroli. Panie dyrektorze, muszę jednak przyznać, że w latach poprzednich były między nami większe kontrowersje. Dziękuję również wszystkim wspomagającym nas w dzisiejszych obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>