text_structure.xml
97.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Otwieram posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Tematem posiedzenia jest rozpatrzenie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Policji i innych ustaw /druk nr 968/. Zanim przejdziemy do procedowania, chcę zachęcić posłów, by odwiedzili Drukarnię Skarbową w Warszawie w środę, 6 listopada br. Zakład Produkcji Druków Zabezpieczonych i Kart Plastikowych zajmuje się wytwarzaniem m.in. dowodów osobistych i paszportów. Zainteresowanych posłów zapraszam do wyjazdu, w którym będą uczestniczyć członkowie prezydium Komisji. W tej sprawie proszę kontaktować się z sekretariatem Komisji. Zapraszam posłów również dlatego, że według opinii specjalistów, w Drukarni Skarbowej wytwarza się jedne z najlepiej zabezpieczonych dokumentów na świecie. Przypomnę, że podczas poprzedniego posiedzenia przeprowadziliśmy pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Policji i innych ustaw /druk nr 968/. Wymieniliśmy wówczas wiele opinii i sądów. Uważam, że możemy już przystąpić do rozpatrzenia projektu. Mam nadzieję, że odpowiednie służby MSWiA opracowały pewne propozycje, dotyczące omawianego projektu. Prezydium Komisji również przedstawiło pewne propozycje zmian w rządowym projekcie ustawy. Czy możemy rozpocząć procedowanie? Stwierdzam, że Komisja jest gotowa do rozpatrzenia proponowanych przez rząd zmian w ustawie z dnia 6 kwietnia 1990 r. W pierwszej zmianie oznaczonej lit. a/ chodzi o art. 6, w którym ust. 3 i 4 otrzymują brzmienie: "3. Wyłącza się z terytorialnego zasięgu działania komendanta wojewódzkiego Policji właściwego dla województwa mazowieckiego obszar m.st. Warszawy oraz powiatów: grodziskiego, legionowskiego, nowodworskiego, otwockiego, piaseczyńskiego, pruszkowskiego, warszawskiego zachodniego i wołomińskiego. 4. Komendant Stołeczny Policji wykonuje na obszarze, o którym mowa w ust. 3, zadania i kompetencje odpowiadające zadaniom i kompetencjom komendanta wojewódzkiego Policji". W ust. 4 należałoby dopisać także powiat mińsko-mazowiecki. Dodam, że tej sprawy dotyczy także uchwała władz powiatu mińskiego-mazowieckiego i władz gmin ościennych, które postulują włączenie ich terenów do obszaru działania policji m.st. Warszawy. Czy w tej sprawie ktoś chce zabrać głos? Przyjmuję, że także komendant główny Policji popiera proponowaną zmianę, także w części dotyczącej powiatu mińsko-mazowieckiego. Jeżeli nie zgłoszono sprzeciwu, proponuję, aby w ust. 3 dopisać powiat mińsko-mazowiecki. Czy ktoś chciałby zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem nowego brzmienia ust. 3 i 4 w art. 6? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę 1a dotyczącą nowego brzmienia ust. 3 i 4 w art. 6 ustawy o Policji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chcę przedstawić propozycję zmiany tytułu projektu ustawy. W nowelizacji chodzi o przepisy zawarte także w dwóch innych ustawach. Zatem zamiast mówić o "innych ustawach", proponuję ich wymienienie w tytule. Tytuł nie byłby zbyt długi, a w ten sposób można byłoby pominąć odnośnik, znajdujący się obecnie na końcu projektu nowelizacji. Wtedy w tytule projektu byłaby mowa "o zmianie ustawy o Policji, ustawy o samorządzie powiatowym oraz ustawy o administracji rządowej w województwie".</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Czy ktoś z posłów przejmie poprawkę zgłoszoną przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielKomendyGlownejPolicjiZbigniewKrasnodebski">Pozostając przy kwestiach formalnych należałoby uzupełnić tekst o dwie pozycje w podstawie, ponieważ zostały zgłoszone dwie nowe propozycje zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest oczywiste, że adres publikacyjny ulegnie zmianie. O tej sprawie istotnie nie wspomniałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Biuro Legislacyjne przedstawiło propozycję zmiany tytułu ustawy. Wówczas w tytule byłaby mowa o projekcie ustawy "o zmianie ustaw o Policji, o administracji rządowej w województwie oraz o samorządzie powiatowym". W takiej właśnie kolejności. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem proponowanego tytułu projektu ustawy? Stwierdzam, że Komisja 7 głosami za, przy braku przeciwnych i 7 wstrzymujących się, przyjęła nowe brzmienie tytułu projektu ustawy. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt. b/ w zmianie nr 1. Zmiana składa się z dwóch punktów: po ust. 4 dodaje się ust. 4a i 4b. Proponuję, aby w pierwszej kolejności rozpatrzyć nowy ust. 4a, który ujęto następująco: "4a. Na obszarze m.st. Warszawy zadania i kompetencje odpowiadające zadaniom i kompetencjom komendanta powiatowego (miejskiego) Policji wykonuje właściwy terytorialnie komendant rejonowy Policji". Czy ktoś zgłosić uwagi do proponowanej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselLudwikDorn">Nie jestem całkowicie pewien, czy uwaga, którą zamierzam zgłosić, odnosi się dokładnie do przytoczonego przepisu. Z brzmienia przepisu można uznać istnienie takiego związku. Podczas poprzedniego posiedzenia Komisji, w trakcie dyskusji ogólnej została podniesiona kwestia ewentualnej dysfunkcjonalności proponowanego rozwiązania. Dyskusja na ten temat stanowiła też motywację do wycofania wniosku o powołanie podkomisji. Minister sprawiedliwości oraz przedstawiciele Komendy Głównej Policji zapowiedzieli wówczas, że przedstawią jakieś nowe propozycje w tej mierze. W tej sytuacji zapytuję, czy zapowiadane propozycje zostały opracowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KomendantGlownyPolicjiAntoniKowalczyk">Taka propozycja dotyczy pkt. 4, co zaprezentujemy w dalszej części posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselLudwikDorn">Moim zdaniem rozpatrujemy już problemy organizacji policji na terenie m.st. Warszawy, a nie na obszarze metropolitalnym. Nie wiem, czy strona rządowa przygotowała propozycje w tej mierze? Ponadto chciałbym wiedzieć, kiedy owe propozycje byłyby przedstawione, a przede wszystkim chciałbym usłyszeć, jak brzmią zapowiadane propozycje. Taka wiedza jest niezbędna do wyrobienia sobie poglądu przed głosowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Za chwilę zapytamy o to przedstawicieli Policji. Natomiast chcę zwrócić uwagę, że omawiany obecnie punkt dotyczy właściwie przesądzenia sprawy, czy powołujemy komendy rejonowe, czy też tak się nie stanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselLudwikDorn">Nie jest tak. Proponowany ust. 4a nie dotyczy faktu powołania komend rejonowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">W ust. 4a chodzi w istocie o to, czy zamiast komisariatów obejmujących określony obszar działania, powołujemy komendy rejonowe, które w niektórych przypadkach będą spełniały funkcje komend powiatowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselLudwikDorn">Są to więc dwie różne sprawy. Czym innym jest wewnętrzna organizacja Policji, a czymś innym są kompetencje komendanta. Jeżeli przyjmiemy ustawę w cytowanym brzmieniu, wówczas ustawowe kompetencje Policji na terenie m.st. Warszawy będą wielce skomplikowane, by tak określić zaistniałą sytuację. Zostaną bowiem powołani komendanci rejonowi, a zabraknie komendanta miejskiego. W tej sytuacji powracam do wcześniej zgłoszonej opinii, że nie mamy jednego partnera dla centralizującego się samorządu warszawskiego. Problem ten był przedmiotem dyskusji poselskiej z komendantem głównym Policji podczas posiedzenia Komisji, a także poza tym gremium. Zaistniały problem należy rozstrzygać w omawianym punkcie obrad. Powtórzę, iż padła zapowiedź, że w tej materii zostaną przedstawione jakieś rozwiązania. Dlatego też zapytuję, czy ta zapowiedź została zrealizowana?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KomendantGlownyPolicjiAntoniKowalczyk">Jeżeli mowa o strukturze policji w m.st. Warszawie, chodzi głównie o to, aby Policja dostosowała się do struktur sądów i prokuratur rejonowych na tym obszarze. Na tym właśnie polega idea powołania komend rejonowych, o czym mowa w nowelizacji. W nawiązaniu zaś do rozmów z posłem Ludwikiem Dornem chcę wyjaśnić, że opowiadamy się za tym, aby komendant stołeczny reprezentował całą Policję warszawską - tak w kontaktach z wojewodą, jak też z prezydentem m.st. Warszawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Chcę zwrócić uwagę, że posłowi Ludwikowi Dornowi chodzi o to, aby przedstawione rozwiązanie zostało ujęte w formie pisemnej i przedstawione posłom. Słyszę dyskusje prawników poza porządkiem obrad. Proszę głośno wypowiedzieć się w omawianej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielKGPolicjiZbigniewKrasnodebski">Jeżeli mi wolno, wyrażę swoją opinię. Tak się składa, że od dwóch lat problem organizacji Komendy Stołecznej pozostaje zmartwieniem nie tylko Komendy Głównej i Komendy Stołecznej, ale także przedmiotem troski Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych ostatnich dwóch kadencji. Obecnie przedstawiona propozycja idzie dalej niż uczyniliśmy to jesienią ub.r., kiedy szukaliśmy kompromisowego rozwiązania, pracując pod auspicjami posła Jana Rokity. Chodziło wówczas o to, aby umożliwić przekazanie pewnych uprawnień komendantom komisariatów. Była m.in. mowa o przekazaniu w dół hierarchii policyjnej niektórych zadań i części uprawnień personalnych, co miało być możliwe dzięki wprowadzeniu stosownej delegacji w ustawie. Kiedy doszło do tworzenia rozporządzenia w tej sprawie, okazało się, że zaproponowane rozwiązanie nie sprawdzi się w praktyce. Na ten temat prowadzone były dyskusje z komendantem głównym Policji oraz z nowym kierownictwem Komendy Stołecznej Policji. Doszliśmy do wniosku, że rozważane możliwości nie rozwiążą problemu. Sytuacja przedstawiała się w ten sposób, że komendant stołeczny występował w podwójnej roli: raz jako komendant wojewódzki, innym zaś razem jako komendant powiatowy. Ponadto w różnych postępowaniach były różne zależności między komendantem stołecznym, a komendantem wojewódzkim. Chcąc tę sprawę rozstrzygnąć doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie przekształcenie komisariatów w jednostki dzielnicowe. Jednocześnie mieliśmy świadomość, że komisariaty warszawskie mają tak wiele spraw do prowadzenia i tak liczną obsadę etatową, że w wielu przypadkach przewyższają pod tymi względami komendy powiatowe, a nawet niektóre komendy w dużych miastach. W związku z tym doszliśmy do wniosku o przekształceniu tych komisariatów w jednostki dzielnicowe. W tym momencie powstał dylemat dotyczący nazwy tych jednostek. Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie pojęcia rejonu, wzorując się przede wszystkim na przepisach dotyczących prokuratur i sądów. W ten sposób nazwy komend Policji zostały dostosowane do nazewnictwa stosowanego w strukturach wymiaru sprawiedliwości. To był ważny argument i cel, do którego należało dążyć. Obecna propozycja posła Ludwika Dorna może oznaczać powrót do pewnego rozwiązania, które funkcjonowało jeszcze za czasów "głębokiego PRL". Istniała wówczas komenda wojewódzka, obejmująca - mówiąc współcześnie - ów "obwarzanek" okołomiejski, tzn. 7 lub 8 powiatów, które otaczają obecnie m.st. Warszawę oraz samo miasto Warszawę. Biorąc pod uwagę, że szukajmy rezerw oraz biorąc pod uwagę tok rozumowania posła Ludwika Dorna, musielibyśmy stworzyć kolejną strukturę pośrednią pomiędzy komendantem stołecznym, który ma uprawnienia komendanta wojewódzkiego, a komendantami rejonowymi. Dlatego powstałaby jeszcze jedna nowa struktura.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Jeżeli dobrze zrozumiałem wypowiedź posła Ludwika Dorna, to przedstawiona propozycja nie ma na celu tworzenia nowej struktury pośredniej między komendantem stołecznym a komendantem wojewódzkim. Komendant stołeczny będzie nadal jedynym reprezentantem dla prezydenta Warszawy. Nie sądzę, iżby nie można dopisać w ust. 4 następującego zdania: "Komendant stołeczny policji wykonuje na obszarze, o którym mowa w ust. 3, zadania i kompetencje odpowiadające zadaniom i kompetencjom komendanta wojewódzkiego policji. Komendant stołeczny policji jest jedynym reprezentantem policji stołecznej wobec prezydenta Warszawy". To ostatnie zdanie można dopisać, zastępując wyrazy "prezydenta Warszawy" określeniem "organów samorządu" m.st. Warszawy. Czy takie sformułowanie może być przyjęte?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselLudwikDorn">Sytuacja przedstawia się w ten sposób, że jeżeli rząd wychodzi z propozycją autopoprawki, wówczas nie będę występował przeciw takiej inicjatywie. Natomiast stwierdzam uczciwie, że treść propozycji wymaga namysłu i czasu na konsultacje z administratywistami. Obecnie nie jestem w stanie stwierdzić, czy zaproponowane rozwiązanie w pełni spełnia moje postulaty. Równie uczciwie mówię ministrowi Zbigniewowi Sobotce, że nie gwarantuję, iż w tej sprawie nie zostanie zgłoszona poprawka.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Umówmy się zatem, że zgadzamy się co do idei. Natomiast co do konkretnego brzmienia przepisu można będzie coś zmienić. Jeżeli poseł Ludwik Dorn myśli podobnie jak ja, wówczas możemy przyjąć, że chodzi nam głównie o to, aby podnieść rangę Komendy Stołecznej Policji oraz przyszłych komend rejonowych, a nie tworzyć nową strukturę pośrednią. Rozumiemy, że komisariaty nie są sobie równe. Występują bowiem komisariaty liczące 25 osób oraz takie komisariaty jak na Mokotowie, liczące 450 osób. Mając to na uwadze, chcieliśmy podnieść rangę dużych komisariatów do rangi komend rejonowych; tak jak w ostatnim przypadku - komisariat rejonowy na Mokotowie byłby równy rangą komendzie powiatowej. W naszej propozycji chodziło właśnie o to, aby ujednolicić tę strukturę w ramach Warszawy. Jeżeli zaś chodzi o odpowiedzialność za działalność i formy kontaktów z organami samorządu i administracji państwowej, proponuję rozważenie mojej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Chcę włączyć się do prowadzonej dyskusji. Nie wiem bowiem, czy taką propozycję uda się ująć w przepisie prawnym. Chodzi o to, że komendant stołecznej Policji, przy istnieniu dziwacznej konstrukcji, zawsze będzie występował w dwóch rolach. Ponadto poseł Ludwik Dorn proponuje, aby komendant stołeczny występował jeszcze w trzeciej roli. Przy czym przyznaję, że zgłoszona idea jest słuszna, tylko nie wiem, czy uda się ją ująć w przepisie. Chodzi o to, że wobec wojewody komendant stołeczny będzie występował jako komendant wojewódzki. Wobec starostów gmin okołowarszawskich będzie on występował także jako komendant wojewódzki. Zastanawiam się, czy takie rozwi[K1]ązanie udałoby się zapisać w ustawie? Wydaje się, że jest to jednak możliwe. Pozostaje jeszcze do rozważenia kwestia podwójnego charakteru komendanta rejonowego. Jeżeli komendanci rejonowi mają realizować zadania i mieć kompetencje komendantów powiatowych, wówczas wobec prezydenta Warszawy występowaliby oni w charakterze komendanta powiatowego grodzkiego. Zatem mielibyśmy do czynienia z dwoma komendantami powiatowymi, przy czym jeden z nich byłby usytuowany jakby wyżej. Dlatego może warto zastanowić się nad sformułowaniem pewnej intencji, dotyczącej omawianej sprawy. Sam zastanawiałem się nad następującym brzmieniem tego rodzaju przepisu: "Na obszarze m.st. Warszawy właściwym do reprezentowania policji jest komendant stołeczny". Być może tylko tyle udałoby się ująć w formie przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselLudwikDorn">Obecnie nie jestem w stanie przedstawić konkretnej wersji przepisu, odpowiadającej dokładnie zgłoszonej idei. Natomiast w przepisie nie chodzi jedynie o zapisanie, kto reprezentuje Policję w relacjach z władzami miejscowymi. Mogę tylko stwierdzić, że to co proponuje rząd, jest w jakimś sensie jasne, tzn., że na terenie m.st. Warszawy nie ma jednego organu Policji, który byłby jednocześnie organem administracyjnym. Tej kwestii dotyczą cytowany już art. 4a oraz ust. 1 w art. 6a, który w wersji rządowej uzyskał następujące brzmienie: "1. W postępowaniu administracyjnym, w sprawach związanych z wykonywaniem zadań i kompetencji Policji, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej, organem właściwym jest komendant powiatowy (miejski) Policji, a na obszarze m.st. Warszawy - komendant rejonowy Policji". Cokolwiek by zapisano w ustawie na temat owej reprezentacji, to tego rodzaju reprezentacja jest pusta i symboliczna z punktu widzenia mechaniki działania organów administracji. W związku z tym, obecnie nie satysfakcjonują mnie propozycje ujęcia tej kwestii w przepisie zawartym w ustawie. W tym miejscu chcę stwierdzić, że czuję się troszeczkę wprowadzony w błąd. Może stało się tak przez bieg wydarzeń, ponieważ nie chcę nikomu zarzucić złej woli. Okazuje się bowiem, że rząd, który obiecywał, że przedstawi jakieś nowe rozwiązanie, nie uczynił tego. Nie uczynił tego także komendant główny Policji. Generalnie rzecz ujmując, moje rozumowanie prowadzi do wniosku, aby na obszarze m.st. Warszawy zadania i kompetencje odpowiadające zadaniom i kompetencjom komendanta powiatowego wykonywał komendant stołeczny. Ponadto należałoby wprowadzić przepis, że komendant stołeczny może upoważnić komendantów rejonowych do wykonywania pewnych, określonych przepisami, zadań. Muszę zatem podkreślić, że nie występuję przeciwko rejonom. Takie rozwiązanie ma sens. Chodzi przecież o to, aby komendy rejonowe Policji dostosować do istniejących już sądów i prokuratur rejonowych. Komendanci rejonowi mogliby odciążyć komendanta stołecznego od czynności administracyjnych. Jednakże zadania powierzone komendantom rejonowym byłyby wykonywane w imieniu komendanta stołecznego. Nie jestem prawnikiem ani - tym bardziej - prawnikiem administratywistą, ale sądzę, że moją ideę czy próbę rozwiązania problemu można przełożyć na język prawa. Chodzi o to, że ujęcie w przepisie samej kwestii reprezentacji Policji wobec władz miejscowych niczego nie rozwiązuje. Powtarzam również, że opowiadam się za wprowadzeniem rejonów policyjnych. Jestem także za tym, aby komendant stołeczny Policji nie musiał podpisywać stert pism w mało ważnych sprawach, ponieważ nie starczy mu czasu na podejmowanie decyzji o znaczeniu strategicznym, ważnych dla bezpieczeństwa mieszkańców stolicy i innych osób tutaj przebywających.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Z wypowiedzi posła Ludwika Dorna można wnosić, że w Komendzie Stołecznej jest tak dużo spraw dyscyplinarnych, że komendantowi nie starcza czasu na nic innego. Czy ktoś chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Cała trudność polega na tym, że wprowadzamy obecnie całą grupę komend, tzn. komendy rejonowe, które wcześniej istniały i zostały zlikwidowane z dniem 1 stycznia 1999 r. Tę trudność można przezwyciężyć także w ten sposób, jak to wyraził poseł Ludwik Dorn w końcowej części poprzedniej wypowiedzi. Mam na myśli stwierdzenie, że powołując komendy rejonowe założymy jednocześnie, że komendanci rejonowi w m. st. Warszawie będą wykonywali zadania z zakresu administracji publicznej w zakresie bezpieczeństwa w imieniu komendanta stołecznego. Wtedy da się pogodzić zakładane cele ustawy. W takiej sytuacji komendy rejonowe będą miały trochę inny charakter niż inne jednostki policyjne. Komendant rejonowy nie będzie też pełnił funkcji komendanta powiatowego. Będzie komendantem komisariatu, ale mającym nieco wyższy status w hierarchii policyjnej niż pozostali komendanci komisariatów. Będzie on wykonywał zadania w zakresie administracji związanej z bezpieczeństwem w imieniu komendanta stołecznego. Komendant rejonowy w Warszawie pełniłby zatem rolę zastępcy komendanta stołecznego właściwego terytorialnie. W ten sposób da się pogodzić zakładane cele. Gdyby chcieć zrealizować cele, o których była mowa na początku posiedzenia, wtedy powstałyby różne wątpliwości. Mam na myśli np. procedurę powołania komendanta stołecznego Policji, który ma rangę komendanta wojewódzkiego. Mam też na myśli jego relacje z prezydentem Warszawy jako organem administracji zespolonej oraz z wojewodą, przedstawicielem administracji rządowej. Ponadto duże trudności byłyby związane w szczególności z powoływaniem komendantów rejonowych. Dlatego ostatnia wypowiedź posła Ludwika Dorna stwarza możliwość uniknięcia wielu problemów interpretacyjnych, w szczególności dotyczących pozycji komendanta rejonowego w strukturach policji i jego relacji z organami administracji i samorządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselMarianJanicki">Sądzę, że istnieje zbieżność intencji w wypowiedziach ministra Zbigniewa Sobotki i posła Ludwika Dorna. Może podczas obecnego posiedzenia nie rozstrzygniemy problemu do końca. Dlatego sugeruję, aby przedstawiciele wnioskodawców opracowali konkretne brzmienie przepisu i zaprezentowali propozycję podczas kolejnego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMSWiAAndrzejRudlicki">W obecnym układzie - zgodnie krytykowanym przez posłów - komendant stołeczny jest trochę komendantem wojewódzkim, a trochę komendantem powiatowym. Dlatego zaproponowaliśmy rozwiązanie, które czyni tę sytuację jasną. W obecnej strukturze Policji - pomijając komendanta głównego - mamy do czynienia z dwoma szczeblami organów Policji. Zatem sformułowana tutaj propozycja poselska oznacza faktycznie utrzymanie status quo, co powoduje, że komendant stołeczny pozostałby nadal trochę komendantem wojewódzkim, a trochę komendantem powiatowym. Miałby tylko ustawowe uprawnienie do delegowania uprawnień komendanta powiatowego w dół. Mogłoby to przebiegać niekonsekwentnie, różnie w różnych dzielnicach i byłoby to kwestią swobodnego uznania. Tego chyba nikt nie oczekuje. Rozumiem, że w zgłoszonej propozycji chodzi także o relacje komendantów rejonowych z organami samorządów. Jest to ważny aspekt funkcjonowania Policji. Tę funkcję pełni komendant stołeczny Policji. Jednakże mamy także rady dzielnic i zachowujemy kontakty z władzami dzielnic. Jednakże samorząd nie jest jedynym organem, z którym współpracuje Policja. Ściśle współpracujemy przecież z prokuraturami oraz z sądami. Wobec tego rozwiązanie zaproponowane w przedłożeniu rządowym dostosowuje struktury Policji do współpracy - przede wszystkim - z prokuraturą i sądownictwem. Nie zaprzeczam temu faktowi, ponieważ łatwo można go wyczytać z projektu ustawy. Taki właśnie był główny cel omawianej zmiany. Dodam, że z przedstawionej propozycji wynika również jasno status komendanta stołecznego. Komendant wojewódzki zwany komendantem stołecznym miałby mocniejszą pozycję niż obecnie. Byłby on partnerem dla władz na szczeblu ogólnomiejskim. Jeżeli zostanie przyjęta zgłoszona obecnie propozycja poselska, zawierająca możliwość delegowania przez komendanta stołecznego części swoich uprawnień komendantom rejonowym, wtedy system byłby nadal nieczysty.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselLudwikDorn">Niech przedstawiciele wnioskodawców powiedzą, o co chodzi w przedstawionej propozycji. Uważam bowiem, że po wprowadzeniu proponowanej zmiany trudno byłoby mówić o status quo. Istnieje bowiem możliwość dostosowania struktur policyjnych do struktur prokuratur i sądów. Jest o tym mowa w proponowanym art. 4b. Przedstawiona przeze mnie propozycja w żaden sposób nie znosi takiej możliwości. Komenda rejonowa mogłaby obejmować obszar jednej lub kilku dzielnic, jak to zapisano w ust. 4b. Uznaję argument, że z punktu widzenia zasadniczych zadań Policji i funkcjonalności jej struktury dla zachowania bezpieczeństwa publicznego, ważniejsze jest zlikwidowanie dysfunkcjonalności w relacjach policji z prokuraturami i sądami, niż podział dzielnicowy. W kwestiach ścigania bandytów konieczne jest ścisłe współdziałanie z prokuraturami i sądami. W tym sensie moja propozycja w żadnym stopniu nie narusza intencji wnioskodawców. Chodzi natomiast o to, by miasto będące realną całością w wymiarze organizacji policyjnej i samorządowej, nie stało się zlepkiem kilku rejonów. Tymczasem tak się będzie musiało stać. Istnieją kwestie strategii bezpieczeństwa i prewencji, które nie mogą być realizowane w oderwaniu od całości, jaką jest cała Warszawa. Rejony nie zapewnią realizacji takich celów. W koncepcji rządowej, przedstawionej przez przedstawicieli MSWiA nie ma osoby, która może występować w roli komendanta miejskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Po wysłuchaniu wypowiedzi dyrektora Andrzeja Rudlickiego przychylam się jednak do stanowiska, że bardzo trudno będzie ująć zamierzone cele w ustawie. Abyśmy nie stali w miejscu, proponuję, aby przedstawiciele wnioskodawców przygotowali propozycję ujęcia przepisu i przedstawili ją jeszcze podczas obecnego posiedzenia Komisji. Kiedy propozycja będzie gotowa, wrócimy do jej rozpatrzenia. Jeżeli to się nie uda, wówczas będziemy kontynuowali dyskusję na ten temat na następnym posiedzeniu. Jednakże chciałbym, abyśmy obecnie przyjęli stanowisko w sprawach, które nie budzą kontrowersji. Przechodzimy do rozpatrzenia ust. 4b w zmianie nr 2. W stosunku do brzmienia art. 4b w projekcie pierwotnym, opracowano nową wersję, którą ujęto następująco: "4b. Minister właściwy do spraw wewnętrznych określa, w drodze rozporządzenia, właściwość terytorialną komendantów rejonowych Policji oraz tworzy, znosi i ustala nazwy komend rejonowych Policji. Właściwość terytorialna komendantów rejonowych Policji powinna obejmować obszar jednej lub kilku dziennic". Różnica redakcyjna zgrabniej ujmuje sens zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselLudwikDorn">W drugim zdaniu użyto określenia "powinna obejmować". Proszę o wyjaśnienie, czy chodzi o to, że właściwość terytorialna komendantów "powinna", czy "obejmuje" dany obszar? Autorzy tego przepisu wiedzą, co chcą zrobić. Dlatego proszę o odpowiedź, czy zdarzą się przypadki, że owa właściwość nie obejmuje obszaru jednej lub kilku dzielnic? Zastanówmy się nad tym, czy wyraz "powinna" jest potrzebny, a jeżeli tak, to jakie są konsekwencje jego zachowania w przepisie? O co chodzi? Jeżeli nie ma w tym przypadku innych okoliczności, wówczas zamiast zwrotu "powinna obejmować" wystarczy użyć wyrazu "obejmuje".</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Takie rozwiązanie wydaje się właściwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Zatem w ust. 4b zwrot "powinna obejmować" zastępuje się wyrazem "obejmuje". Zastanawiam się, czy jednak nie zachować czasownika "powinna". Chodzi o to, że w omawianym zdaniu znajdują się tzw. wytyczne do rozporządzenia. Dlatego proszę o opinię Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Użyte zdanie także rozumiem jako wytyczne. Jeżeli można, chciałbym zaproponować pewne zmiany redakcyjne w omawianym przepisie. Zamiast sformułowania "tworzy, znosi i ustala nazwy komend regionalnych", proponuję brzmienie: "tworzy, znosi komendy rejonowe Policji oraz ustala ich nazwy".</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Jeżeli to nie jest wytyczna, wówczas ostatnie zdanie powinno znaleźć się w ust. 4a, ponieważ ściśle łączy się z treścią ust. 4a. Wówczas art. 4a otrzymałby następujące brzmienie: "4a. Na obszarze m.st. Warszawy zadania i kompetencje odpowiadające zadaniom i kompetencjom komendanta powiatowego /miejskiego/ Policji wykonuje właściwy terytorialnie komendant rejonowy Policji. Właściwość terytorialna komendantów rejonowych Policji obejmuje obszar jednej lub kilku dzielnic".</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">To jest wytyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Jeżeli jest to tylko wytyczna, wówczas należy pozostawić wyraz "powinna".</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Niech jednak pozostanie wyraz "obejmuje". Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o odczytanie uzgodnionego brzmienia przepisu, abyśmy wiedzieli, nad czym głosujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przepis uzyskałby następujące brzmienie: "4b. Komendant właściwy do spraw wewnętrznych określi, w drodze rozporządzenia, właściwość terytorialną komendantów rejonowych Policji oraz tworzy i znosi komendy rejonowe Policji i ustala ich nazwy ...".</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Nie zgadzam się z proponowaną zmianą. Czym innym jest określenie właściwości w rozporządzeniu, a czym innym jest akt tworzenia komendy, ponieważ jest to już akt administracyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie jest tak. Chodziło tylko o zachowanie pewnej logiki przepisu, w którym jest mowa najpierw o tworzeniu i znoszeniu komend rejonowych, a nie nazw. Dopiero w dalszej części zdania jest mowa o nadawaniu komendom nazw. Chodzi zatem o zmianę redakcyjną, która nie zmienia intencji wnioskodawców ani treści przepisu. Treść ostatniego zdania uzgodniono.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Przypomnę, że ostatnie zdanie w omawianym art. 4b uzyskałoby następujące brzmienie: "Właściwość terytorialna komendantów rejonowych obejmuje obszar jednej lub kilku dzielnic". Czy nad tak sformułowanym przepisem możemy już głosować? Nie zgłoszono innych wniosków. Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem pkt 4b w zaproponowanym obecnie brzmieniu? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła brzmienie art. 4b w przedstawionej wersji. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 2, dotyczącej art. 6a ustawy o Policji. W pierwotnym projekcie rządowym zmiana nr 2 składa się z pkt. a/ i b/. W pkt. a/ wnioskodawcy proponują, aby ust. 1 w art. 6 otrzymał następujące brzmienie: "1. W postępowaniu administracyjnym, w sprawach związanych z wykonywaniem zadań i kompetencji Policji, jeżeli ustawy nie stanowią inaczej, organem właściwym jest komendant powiatowy /miejski/ Policji, a na obszarze m.st. Warszawy - komendant rejonowy Policji".</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselLudwikDorn">Przytoczona zmiana łączy się z ust. 4a, który ma charakter ustrojowy dla policji w Warszawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Cytowany przepis dotyczy całej Policji, a nie tylko Policji stołecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselLudwikDorn">To nie jest cała prawda, ponieważ w końcowej części przepisu użyto sformułowania: "a na obszarze m.st. Warszawy - komendant rejonowy Policji". Nie kwestionuję zatem całego zdania przed przytoczonym wyżej fragmentem tekstu. Nie chodzi o to, że jestem zdecydowanie przeciw treści przepisu, ale brzmienie końcowej części zdania łączy się ze zmianą struktury policji warszawskiej, o czym mowa w nierozstrzygniętym dotychczas przez Komisję brzmieniu ust. 4b.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMSWiAAndrzejRudlicki">Gdybyśmy poszli tokiem myślenia przedstawionym przez posła Ludwika Dorna kilkanaście minut temu, wówczas nie byłoby wątpliwości, ponieważ wymienione w przepisie zadania wykonywałby komendant rejonowy, działający z upoważnienia komendanta stołecznego. Jednak komendant stołeczny nie mógłby stać się organem odwoławczym, ponieważ dana decyzja byłaby podjęta w jego imieniu. Pamiętajmy przy tym o zasadzie dwuinstancyjności w Policji, o czym była już mowa. W tej sytuacji znowu wracamy do Radomia. Chcę tylko wyjaśnić ten przykład. Jeżeli zostanie skreślony koniec zdania, a w tym lub w innym miejscu napiszemy, że komendant rejonowy może działać z upoważnienia komendanta stołecznego, to oznacza, że decyzję wydał komendant stołeczny. Wtedy komendantem odwoławczym musi być komendant wojewódzki w Radomiu.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoselLudwikDorn">Bardzo proszę pracowników i funkcjonariuszy Policji, aby przyjęli do wiadomości, iż zdarzają się tego rodzaju przypadki, że posłowie czytają zarówno projekty ustaw, jak również ustawy nowelizowane. To się zdarza. W tym kontekście chcę zwrócić uwagę, że w ustawie nowelizowanej znajduje się art. 6a, której próbę nowelizacji podjęto w 2001 r. W tamtej ustawie, w art. 6a pkt 2 ust. 2 wyraźnie zapisano, że organem odwoławczym dla komendanta wojewódzkiego Policji jest komendant główny. Dodam, że już przy ustawie nowelizowanej komendant stołeczny jest komendantem wojewódzkim. Zatem - wbrew stwierdzeniu dyrektora Andrzeja Rudlickiego nie "wracamy do Radomia" tylko do Komendy Głównej Policji.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ZastepcadyrektoradepartamentuwMSWiAAndrzejRudlicki">Po pierwsze, chciałbym stwierdzić, że jestem urzędnikiem ministerialnym, a nie policyjnym. Jednakże niezależnie od tego, nigdy nie ośmielałbym się insynuować posłowi Ludwikowi Dornowi ani innemu posłowi tego, o co zostałem posądzony. Natomiast są zadania realizowane przez różne szczeble. Oczywiście można przyjąć taki model, że komendant główny jest organem odwoławczym. Chociaż dodam, że także takie rozwiązanie znowu wymagałoby doprecyzowania. Gdyby jednak przyjąć taki model, wtedy komendant główny, na potrzeby postępowania odwoławczego od decyzji komendanta stołecznego działającego jako komendant powiatowy, staje się komendantem wojewódzkim. W tym miejscu muszę przeprosić obecnego na posiedzeniu Komendanta Głównego Policji, generała Antoniego Kowalczyka, za moją wypowiedź, ponieważ nigdy nie ośmieliłbym się degradować pana generała. Tymczasem tak można by również interpretować treść mojej wypowiedzi, gdyby mocno chcieć to uczynić. Jednakże do tej roli sprowadzilibyśmy komendanta głównego, gdyby przyjąć dyskutowany model organizacji Policji. W tej dziedzinie nie ma idealnego rozwiązania. Dlatego wydaje nam się, że rozwiązanie z komendantami rejonowymi jako organami Policji jest najmniej złe.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielKGPolicjiZbigniewKrasnodebski">Chodziło nam o jedną sprawę. Główną ideą projektu jest to, żeby kompetencje komendantów rejonowych były takie same jak kompetencje komendantów powiatowych. Taka była nasza intencja.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselLudwikDorn">Z kolei chcę się zwrócić do przewodniczącego Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, do ministra Zbigniewa Sobotki oraz do najwyższych przedstawicieli Komendy Głównej Policji, obecnych na posiedzeniu. Warszawa jako realny organizm, mimo zmian, od pewnego czasu przestała być zlepkiem gmin i ustrojowo jest miastem na prawach powiatu ze swoją specyfiką. Ten czynnik jest przez wyżej wymienionych niejako przeoczony w dyskusjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Mówiąc szczerze, rozumiem tok myślenia posła Ludwika Dorna, jednak uważam, że rozwiązanie proponowane przez wnioskodawców stanowi mniejsze zło niż to, co niesie propozycja posła Ludwika Dorna. Propozycja rządowa ma na celu konsekwentne usytuowanie komendanta stołecznego na poziomie komendanta wojewódzkiego. Nowelizacja prowadzi do tego, aby komendant stołeczny przestał być komendantem powiatowym. Jest w tym zachowywana pewna konsekwencja. Oczywistą niedogodnością tej propozycji jest fakt, że prezydent Warszawy czy samorząd warszawski jako całość nagle, w pewnych momentach będzie musiał odnosić się do komendantów rejonowych. W moim przekonaniu powstaje tylko pytanie, czy istotnie mogą zdarzać się tego rodzaju sytuacje, kiedy komendant stołeczny musi być tym jedynym organem, który spotyka się z prezydentem Warszawy? Otóż moim zdaniem taki styk musi nastąpić wtedy, kiedy będzie mowa o kwestiach polityki bezpieczeństwo na obszarze Warszawy oraz wtedy, kiedy będzie chodzić o koordynację działań o charakterze strategicznym. Nic więcej. W moim przekonaniu do wydawania decyzji administracyjnych wystarczająco kompetentni są przyszli komendanci rejonowi, ponieważ właśnie oni wydają tego rodzaju decyzje, dotyczące ich rejonów działania. W odniesieniu do decyzji administracyjnych dotyczących Policji, nie ma zależności między samorządem a Policją. Mówiąc językiem nieco potocznym, to, co proponujemy, można uznać za swoisty "łamaniec". Jednak jest to lepsze rozwiązanie od propozycji mówiącej, że komendant stołeczny będzie występował w dwóch rolach, tzn. w roli komendanta stołecznego albo w roli komendanta powiatowego. Ponadto proponowane rozwiązanie podnosi rolę komendanta stołecznego. Przyznam, że nie jest to rozwiązanie idealne, ale lepsze niż wszystkie wcześniej zgłoszone. Poza tym nie oznacza ono powrotu do minionej przeszłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Nie odkryję niczego nowego, ale z Warszawą zwykle mamy kłopoty; zresztą nie tylko w kwestii ustalenia struktury Policji. Owe trudności są zrozumiałe, głównie ze względu na stołeczny charakter miasta, jego wielkość i liczebność. Jednakże istotnie uważam, że poseł Ludwik Dorn domaga się pewnej czystości struktur, jasnych kompetencji, dokładniejszego określenia wzajemnych zależności, co ma przecież ogromny wpływ na skuteczne działanie tej formacji. Gdyby chodziło jedynie o samą strukturę Policji, wtedy rozwiązania byłyby nie tak trudne do sformułowania. Przecież Policja, w tym komendanci różnych szczebli działają w zespoleniu z administracją rządową i samorządową. Mam w szczególności na myśli komendantów powiatowych; w tym 8 komendantów powiatowych z terenów okołowarszawskich oraz komendantów quasi-powiatowych, jakimi będą komendanci rejonowi w dzielnicach Warszawy. Właśnie tak ma wyglądać struktura Policji. W związku z tym uważam, że tę strukturę trzeba ujednolicić, decydując się na konkretne rozwiązanie. Można to uczynić np. w ten sposób, że komendant stołeczny wykonuje tylko i wyłącznie funkcje komendanta Policji. W takim przypadku należy przewidzieć jeden wyjątek dotyczący koordynacji polityki bezpieczeństwa. Otóż komendant stołeczny koordynuje te politykę na poziomie prezydenta Warszawy, będąc jednocześnie partnerem dla wojewody mazowieckiego. Natomiast we wszystkich innych sprawach partnerem władz administracyjnych i samorządowych jest komendant rejonowy. Jeżeli ta struktura zostanie wprowadzona konsekwentnie, wówczas znikną także wątpliwości, o których rozmawiamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Istnieją dwa lepsze wyjścia z obecnych trudności. Pierwszym z nich jest umocowanie komendy stołecznej jako komendy powiatowej, co jednakże wymaga powołania prokuratury stołecznej i sądu stołecznego, a w konsekwencji przeniesienia odpowiednich struktur na poziom dzielnic. Moim zdaniem takie rozwiązanie wydaje się przejrzyste pod kątem organizacyjnym, ale obecnie jest ono raczej niewykonalne. Drugim lepszym rozwiązaniem byłoby powołanie 17. województwa, tzn. województwa stołecznego. Rozmawialiśmy już na ten temat i dlatego także takie wyjście wydaje się trudne do realizacji. Z powyższych powodów będę chyba namawiał posłów do przyjęcia rozwiązania, które przedstawił rząd. Zdaję sobie przy tym sprawę, że nie wzbudza ono zachwytu.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Dopiero teraz doceniam ideę prezentowaną obecnie przez posła Ludwika Dorna. Warszawa jest obecnie powiatem. W związku z tym ranga komendanta stołecznego powinna być rangą komendanta powiatowego. Natomiast w pracach nad nowelizacją ustawy chcemy podnieść jego rangę wyżej, ponieważ w zakresie jego kompetencji znalazł się ów "wianuszek" powiatów okołowarszawskich. Właśnie w związku z powyższym komendant stołeczny będzie miał kontakt z komendantami powiatowymi oraz władzami samorządowymi tych powiatów. Jednakże dla Warszawy będzie on jedynym reprezentantem w relacjach z samorządem Warszawy. Dlatego właśnie uważam, że nasza pierwotna propozycja w tej sprawie jest zwarta i zrozumiała. Jeżeli obecnie zaczniemy ją rozbudowywać, to z tej dobrej intencji pozostanie niewiele. Może poza jednym wyjątkiem. Podczas wcześniejszej dyskusji zgodziłem się z sugestią posła Ludwika Dorna, proponując dopisanie ostatniego zdania do ust. 4 w poprawce 1a, dotyczącej art. 6 ustawy o Policji. Poseł Ludwik Dorn przystał na takie rozwiązanie, chociaż stwierdził, że zaproponowane ujęcie przepisu wymaga dodatkowej analizy. Poseł Ludwik Dorn dał sobie przy tym zezwolenie, żeby popracować nad moją propozycją, za czym również się opowiadam. Jednakże chodzi o to, żebyśmy dalej nie mieszali kompetencji, o których mowa w nowelizacji. Jeżeli zaczniemy dopisywać następne kompetencje, to z dobrego zamiaru niewiele pozostanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PoselLudwikDorn">Jak obserwuję, przewodniczący Komisji oraz strona rządowa wspólnie usztywnili stanowisko podczas obecnej dyskusji. Swoją dobrą wolę znalezienia najlepszego rozwiązania wyraziłem już wcześniej, wycofując wniosek dotyczący powołania podkomisji. Dlatego zwracam się z prośbą, abym miał czas sformułować poprawkę w tej sprawie porządnie, a nie "na kolanie". Zapewne poprawka zostanie przegłosowana na moją niekorzyść, a wtedy zgłoszę wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Odnoszę wrażenie, że poseł Ludwik Dorn obawia się, że jako przewodniczący Komisji ogłoszę za chwilę, iż na poprawki posłowie mają 24 godziny. Czy tak? Otóż tak nie będzie. Sam również uważam, że propozycja rządowa nie jest idealna. Powiem jednak szczerze, że do tej chwili nie usłyszałem lepszego pomysłu. W tej sytuacji musimy przejść do głosowania nad poprawką 2a, dotyczącą brzmienia ust. 1 w art. 6a ustawy o Policji. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 2a? Stwierdzam, że 12 głosami za, przy 1 przeciwnym i 1 wstrzymującym się, poprawka nr 2a uzyskała rekomendację Komisji. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 2b, dotyczącej art. 6 ww. ustawy. Wnioskodawcy proponują, aby w ust. 2 po pkt 1 dodać pkt 1a w brzmieniu: "1a/ w stosunku do komendanta rejonowego Policji - Komendant Stołeczny Policji". Dla jasności odczytam proponowany przepis w całości: "pkt 1a. W postępowaniu administracyjnym w sprawach, o których mowa w ust. 1, organami wyższego stopnia są: w stosunku do komendanta powiatowego lub miejskiego - komendant wojewódzki, w stosunku do komendanta wojewódzkiego Policji - Komendant Główny Policji, w stosunku do komendanta rejonowego Policji - Komendant Stołeczny Policji". Dodam, że zaproponowana zmiana jest konsekwencją przepisu, który przyjęliśmy niemal przed chwilą. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 2b, dotyczącej proponowanego brzmienia pkt. 1a w ust. 2 w ust. 6 ustawy o Policji? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami za, przy 1 przeciwnym i 1 wstrzymującym się, przyjęła proponowany przepis i będzie rekomendować Sejmowi jego przyjęcie. W ten sposób Komisja wyraziła stanowisko wobec rozwiązań dotyczących Warszawy. W nawiązaniu do wypowiedzi posła Ludwika Dorna proponuję, aby w końcowej części posiedzenia umówić się co do trybu rozpatrzenia omawianych wcześniej poprawek. Trochę czasu musimy zarezerwować także dla przedstawicieli wnioskodawców oraz dla pozostałych posłów. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 3, którą dysponujemy w dwóch wersjach. Pierwsza została zawarta w przedłożeniu rządowym. Druga jest wynikiem dyskusji podczas poprzedniego posiedzenia w Sejmie. Rząd zaproponował następujące brzmienie poprawki dotyczącej art. 6b w ustawie o Policji. "Art. 6b. 1. Komendanta wojewódzkiego i Komendanta Stołecznego Policji powołuje i odwołuje minister właściwy do spraw wewnętrznych na wniosek Komendanta Głównego Policji złożony po zasięgnięciu opinii wojewody. 2. Komendant wojewódzki i Komendant Stołeczny Policji jest powoływany na okres 3 lat i może być ponownie powołany w tej samej jednostce Policji tylko raz na okres kolejnych 3 lat. 3. Komendant wojewódzki i Komendant Stołeczny Policji może być odwołany przed upływem okresu, na który został powołany, w przypadku: 1/ rezygnacji z zajmowanego stanowiska; 2/ skazania prawomocnym wyrokiem sądu za popełnione przestępstwo lub przestępstwo skarbowe; 3/ utraty predyspozycji niezbędnych do zajmowania stanowiska; 4/ niewykonywania obowiązków z powodu choroby trwającej nieprzerwanie ponad sześć miesięcy. 4. Komendant Główny Policji, na wniosek komendanta wojewódzkiego lub odpowiednio Komendanta Stołecznego Policji, powołuje i odwołuje trzech zastępców komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji, w tym pierwszego zastępcę.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PoselAndrzejBrachmanski">5. Na stanowisko komendanta wojewódzkiego i Komendanta Stołecznego Policji oraz zastępcy komendanta wojewódzkiego i Komendanta Stołecznego Policji powołuje się oficerów Policji. Kandydaci na stanowisko komendanta wojewódzkiego i Komendanta Stołecznego Policji są wytypowani w drodze konkursu. 6. W razie zwolnienia stanowiska komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji, Komendant Główny Policji, do czasu powołania nowego komendanta, powierza pełnienie obowiązków komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji, na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy, jednemu z jego zastępców lub wyznaczonemu oficerowi. 7. W razie czasowej niemożności sprawowania funkcji przez komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji, zakres jego zadań i kompetencji rozciąga się na pierwszego zastępcę odpowiednio komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji. 8. W przypadku nieotrzymania opinii, o której mowa w ust. 1, minister właściwy do spraw wewnętrznych, na wniosek Komendanta Głównego Policji, powołuje komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji po upływie 14 dni od dnia przedstawienia wniosku o wydanie opinii". W wersji będącej wynikiem dyskusji po pierwszym czytaniu projektu art. 6b otrzymuje brzmienie: "Art. 6b. 1. Komendanta wojewódzkiego i Komendanta Stołecznego Policji powołuje i odwołuje minister właściwy do spraw wewnętrznych na wniosek Komendanta Głównego Policji złożony po zasięgnięciu opinii wojewody. 2. Komendant Główny Policji na wniosek komendanta wojewódzkiego lub odpowiednio Komendanta Stołecznego Policji powołuje i odwołuje trzech zastępców komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji, w tym pierwszego zastępcę. 3. Na stanowisko komendanta wojewódzkiego i Komendanta Stołecznego Policji oraz zastępcy komendanta wojewódzkiego i Komendanta Stołecznego Policji powołuje się oficerów Policji. 4. W razie zwolnienia stanowiska komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji, Komendant Główny Policji, do czasu powołania nowego komendanta, powierza pełnienie obowiązków komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji, na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy, jednemu z jego zastępców lub wyznaczonemu oficerowi. 5. W razie czasowej niemożności sprawowania funkcji przez komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji, zakres jego zadań i kompetencji rozciąga się na pierwszego zastępcę odpowiednio komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji. 6. W przypadku nieotrzymania opinii, o której mowa w ust. 1, minister właściwy do spraw wewnętrznych na wniosek Komendanta Głównego Policji powołuje komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji, po upływie 14 dni od dnia przedstawienia wniosku o wydanie opinii". Chcę zaproponować taki sposób procedowania, abyśmy za podstawę prac wzięli tę drugą wersję przepisów. Właśnie dlatego, że to ujęcie jest wynikiem dyskusji w pierwszym czytaniu. Jeżeli zaś propozycje poprawek do projektu ustawy o Policji, zawarte w przedstawionym zestawieniu nie uzyskają poparcia większości, wówczas powrócimy do rozpatrzenia przedłożenia rządowego. Czy posłowie wyrażają zgodę na zaproponowany sposób procedowania? Stwierdzam, że Komisja przyjęła przedstawioną propozycję. Przechodzimy zatem do rozpatrzenia kolejnych propozycji brzmienia przepisów w art. 6b. Ust. 1 dotyczy trybu powołania i odwołania komendantów wojewódzkich i komendanta stołecznego Policji.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PoselLudwikDorn">Z brzmienia przytoczonego ust. 1 wynika, że nie do końca skończyliśmy dyskusję w sprawach dotyczących Policji w Warszawie. W przepisie jest mowa o dwóch sprawach. Po pierwsze, komendant stołeczny Policji jest potraktowany tak samo jak każdy komendant wojewódzki. Tymczasem Warszawa jest powiatem i nie ma jednego komendanta. W związku z tym proponuję inne ujęcie przepisu. Ust. 1 otrzymałby wówczas brzmienie: "1. Komendanta wojewódzkiego Policji powołuje i odwołuje minister właściwy dla spraw wewnętrznych na wniosek Komendanta Głównego Policji złożony po zasięgnięciu opinii wojewody". Proponuję dodanie ust. 1a w brzmieniu: "1a. Komendanta Stołecznego Policji powołuje i odwołuje minister właściwy dla spraw wewnętrznych na wniosek Komendanta Głównego Policji złożony po zasięgnięciu opinii wojewody i prezydenta m.st. Warszawy". Nie można poprzestać na opinii prezydenta Warszawy, ponieważ w zakresie kompetencji komendanta stołecznego mieszczą się również okołowarszawskie komendy powiatowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Rząd zgadza się na taką propozycję. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki, ze zmianą wniesioną przez posła Ludwika Dorna? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę w wersji przytoczonej przez posła Ludwika Dorna. Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnego przepisu w ust. 2, który później zmienimy na ust. 3 w związku ze zmianą wniesioną poprzednio do ust. 1. Jest tutaj mowa o powołaniu i odwołaniu trzech zastępców komendanta wojewódzkiego i komendanta stołecznego Policji, w tym pierwszego zastępcy. Czy ktoś z posłów chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PoselWieslawWoda">Czy konieczny jest przepis, że w każdej komendzie wojewódzkiej należy powołać trzech zastępców? Przecież komendy wojewódzkie nie są równe, ani w sensie realizowanych zadań, ani w sensie liczby ludności.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#KomendantGlownyPolicjiAntoniKowalczyk">Proponujemy wprowadzenie trzech zastępców. Dotychczas utrzymujemy pewnego rodzaju fikcję, ponieważ w komendach wojewódzkich mamy dwóch zastępców komendanta oraz tzw. logistyka. W momencie kiedy mówimy o przyjęciu ujednoliconych zasad finansowania Policji, nieodzowne jest podniesienie rangi owego logistyka do rangi zastępcy komendanta. W tym przypadku proponuję utrzymanie zasady powoływania trzech zastępców, niezależnie od liczby etatów w danej komendzie wojewódzkiej. Opowiadam się za powoływaniem trzech zastępców w komendach liczących 4800 etatów, czy tak jak w Komendzie Stołecznej liczącej 10 tys. etatów oraz dużą liczbę etatów w owych 9 komendach, które zostaną jeszcze powołane. W Komendzie Wojewódzkiej w Katowicach jest 14 tys. etatów. Mimo etatowego zróżnicowania nie zmieniałbym propozycji rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PoselLudwikDorn">Chcę zwrócić uwagę Komisji, że porządek głosowań nad kolejnymi artykułami trochę kłóci się ze związkami przyczynowymi i funkcjonalnymi. Jeżeli Komisja, a następnie Sejm odrzucą zaproponowany system zmiany zasad finansowania Policji, wówczas pozostawienie przepisu dotyczącego trzech zastępców straci sens. Jeżeli zaś Sejm przyjmie owe zasady, wtedy trzeci zastępca, o którym mówił komendant główny Policji, będzie niezbędny. Na temat trzech zastępców komendantów wojewódzkich prowadziliśmy ostre spory w Sejmie poprzedniej kadencji. Wtedy okazało się, że trzeci zastępca komendanta nie jest potrzebny. Obecnie będzie on potrzebny o tyle, o ile godzimy się na zmianę zasad finansowania Policji. Dlatego proponuję zmianę kolejności rozpatrywania przepisów. Najpierw należałoby rozstrzygnąć, czy zmieniamy zasady finansowania Policji, a później wrócić np. do kwestii liczby zastępców komendanta wojewódzkiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Mam propozycję, aby Komisja rozpatrywała poprawki w kolejności zgodnej z kolejnością nowelizowanych artykułów ustawy, czyli tak jak procedowaliśmy dotychczas. Natomiast wtedy, kiedy odrzucimy zasady finansowania, powrócimy do rozpatrywanych obecnie przepisów. Czy takie rozwiązanie jest akceptowane przez Komisję? Nikt nie zgłosił innej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PoselMarianJanicki">Zgłaszam wniosek, abyśmy skreślili w przepisie wyraz "trzech". Może się bowiem zdarzyć, że potrzebnych będzie np. czterech zastępców. Proponuję, żeby pozostać przy sformułowaniu, że komendant mianuje zastępców. Natomiast ilu faktycznie będzie zastępców, to już nie powinno zależeć od ustawodawcy. Czy rzeczywiście musi być tak, że Sejm w ustawie ma określać liczbę zastępców? Dlatego formalnie zgłaszam wniosek o skreślenie wyrazu "trzech" w omawianym przepisie.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Uważam, że wniosek zasługuje na uwagę. Jeżeli w przepisie napiszemy, że komendant powołuje zastępców, wówczas od ministra spraw wewnętrznych będzie zależeć liczba zastępców komendanta w danym województwie. Zatem wniosek ma pewną logikę, tym bardziej że zmieniamy zasady finansowania Policji - o czym mówił poseł Ludwik Dorn. Od poziomu powiatowego podnosimy wyżej logistykę i finanse. Gdybyśmy jednak przystali na poprawkę posła Mariana Janickiego, wtedy rzeczywiście nie musielibyśmy sprawy sztywno domykać.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Za chwilę przejdziemy do głosowania. Chcę jednak zwrócić uwagę, że minister nie ma nic do tego, ilu będzie zastępców. To komendant główny powołuje zastępców.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Mogę tylko skonstatować, że przewodniczący Komisji stwierdza prawdę w omawianej materii prawnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PoselLudwikDorn">Nie zgadzam się z wnioskiem posła Mariana Janickiego. Każdy lubi sobie być zastępcą komendanta. Nie ograniczając liczby zastępców, otwieramy pewną furtkę, w którą zaraz zostanie wepchniętych wiele nóg. Wtedy komendanci wojewódzcy będą musieli bronić się przed własną kadrą. Skoro liczba zastępców nie zostanie ograniczona do dwóch lub trzech, wtedy zniknie argument dlaczego tych zastępców nie może być 4, 5 lub nawet więcej. W pewnym rządzie było nawet 7 wicepremierów.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Proponuję, abyśmy zapisali w tym miejscu zwrot "do trzech".</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Okazuje się, że dyskusja na ten temat jest potrzebna. Świadczy o tym fakt, że w jej trakcie zawierane są kompromisy - i do tego są one tak szczęśliwe. Sam także chciałbym zabrać głos na temat liczby zastępców komendanta wojewódzkiego. W tym kontekście przypomnę, że nawet w największych województwach mamy dwóch wojewodów, a zakres odpowiedzialności administracji zespolonej też jest bardzo rozległy. Nie znam praktyki kadrowej w Policji, ale właśnie od praktyki zależy, ilu powinno być zastępców. Możliwe, że komendant główny Policji ma rację stwierdzając, że logistyk powinien mieć rangę zastępcy komendanta. Czy logistyk jest zatrudniany na etacie zastępcy komendanta i z jego poborami? Jeżeli tak jest, to koszty zatrudnienia trzech zastępców pozostaną takie same, chociaż logistyk nie ma formalnie funkcji zastępcy komendanta, tak jak to jest przy dwóch zastępcach. Po wysłuchaniu poprzednich wypowiedzi uważam, ze sformułowanie "do trzech" jest rozwiązaniem elastycznym. Sądzę, że nawet poseł Marian Janicki zgodzi się z tą propozycją, mimo zgłoszenia wniosku o skreślenie wyrazu "trzech" w omawianym przepisie.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Przypomnę, że zostały zgłoszone dwa wnioski formalne dotyczące liczby zastępców komendanta wojewódzkiego. Jako pierwszy został zgłoszony wniosek posła Mariana Janickiego o skreślenie wyrazu "trzech" w odniesieniu do liczby zastępców komendanta wojewódzkiego. Kto jest za przyjęciem zaproponowanego brzmienia? Stwierdzam, że Komisja 8 głosami za, przy 3 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła wniosek posła Mariana Janickiego w cytowanej wersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PoselLudwikDorn">Zgłaszam wniosek mniejszości, by w przepisie zawrzeć sformułowanie "do trzech".</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt. 3, który po zmianie uzyskał następujące brzmienie: "3. Na stanowisko komendanta wojewódzkiego i Komendanta Stołecznego Policji oraz zastępcy komendanta wojewódzkiego i Komendanta Stołecznego Policji powołuje się oficerów Policji". Czy ktoś z posłów chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Proponując ten przepis, rezygnuje się z konkursów dla kandydatów na stanowiska komendanta wojewódzkiego i Komendanta Stołecznego, a także na stanowiska komendantów niższych szczebli, w tym na stanowiska komendantów powiatowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Tak. Jest to konsekwencją ewentualnego przyjęcia pkt. 3, który odnosi się do art. 6b ustawy o Policji. Czy ktoś chciałby zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem cytowanego brzmienia przepisu? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami za, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła pkt 3 w poprawce nr 2 z poprawionej wersji poprawek. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt. 4, dotyczącego powierzenia pełnienia obowiązków komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego, na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy, jednemu z jego zastępców lub wyznaczonemu oficerowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Czy w podobnych przypadkach nie przewiduje się opiniowania komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Kwestia opiniowania została zawarta we wcześniejszej części art. 6, tzn. w ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PoselWieslawWoda">Propozycję powierzenia powołania p.o. "wyznaczonemu oficerowi" jest wyrazem braku zaufania do zastępców komendantów. W tej sytuacji proponuję wykreślenie tej propozycji. Zastępca zostaje zwykle mianowany w tym celu, aby w różnych sytuacjach mógł zastępować komendanta.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">W skrajnych sytuacjach mamy do czynienia z sytuacją, kiedy obowiązków komendanta nie może pełnić jego zastępca. Z taką sytuacją mamy obecnie do czynienia w Katowicach, gdzie najpierw został odwołany zastępca, po czym odwołano komendanta wojewódzkiego i jego funkcję pełni jeden z zastępców. Gdyby także ten ostatni np. zachorował, wtedy nie miałby kto pełnić obowiązków komendanta wojewódzkiego w tak wielkim ośrodku.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PoselMarianJanicki">Także w tym przypadku popieram propozycję rządową. Generalnie opowiadam się za opinią, aby praktykom dać jak najwięcej swobody. Wszystko chcemy zapisać, wszystko wiemy lepiej niż ludzie, którzy kierują i decydują w sprawach, dla których realizacji poświęcają swoją wiedzę i doświadczenie. Także Policji dajmy trochę swobody. Liczmy również na to, że szefowie Policji także myślą o sprawnym funkcjonowaniu służb, którymi kierują i mają na celu dobro służby.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">W obawie, żeby sytuacja z Katowic nie przeniosła się do Krakowa, poseł Wiesław Woda wycofał wcześniej zgłoszony wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PoselWieslawWoda">Różnica polega na tym, że w Krakowie nie brakuje zdolnych oficerów.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Czy ktoś chciałby zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem pkt. 4, dotyczącego powołania osób, które mogą pełnić funkcje p.o. komendanta wojewódzkiego lub stołecznego? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła pkt 4 w zmianie 2 w brzmieniu przytoczonym poprzednio. Przypomnę, że punkt nr 5 stanowi, że "w razie czasowej niemożności sprawowania funkcji przez komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji, zakres jego zadań i kompetencji rozciąga się na pierwszego zastępcę odpowiednio komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego". Czy takie szczegóły muszą być zapisane w ustawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Stwierdzam tylko, że taki sam przepis znajduje się zarówno w obowiązującej ustawie o Policji, jak również w ust. 7 w art. 6b przedłożenia rządowego. Tak też został on powtórzony w "Propozycji poprawek...", będącej podstawą trwających obecnie prac Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Czy ktoś chce zgłosić uwagi do omawianego przepisu? Sam dodam jeszcze, że przed wojną obśmiano by taką propozycję. Skoro jest pierwszy zastępca, wówczas czymś całkowicie zrozumiałym jest pełnienie przez niego obowiązków szefa, gdy komendant nie może sprawować funkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Właśnie tak zapisano tę kwestię przy podziale kompetencji ministra spraw wewnętrznych. Wiadomo, że skoro jest sekretarz stanu, to podczas nieobecności ministra właśnie on zastępuje szefa.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Obawiam się, że ustawodawca nigdy nie przewidzi wszystkich przypadków, które przynosi życie. Skoro przewiduje się funkcję pierwszego zastępcy, wówczas to on powinien pełnić obowiązki komendanta pod jego nieobecność lub w przypadku odwołania komendanta. Taki wniosek narzuca logika i nie ma potrzeby ujmowania tego rodzaju przepisów w ustawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Logika wymaga usunięcia omawianego przepisu, ale w tej sprawie chciałbym usłyszeć opinię Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Taki sam przepis jest zawarty w obecnie obowiązującej ustawie. Zatem jest to swego rodzaju kopia.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Chciałbym dowiedzieć się, jakie będą konsekwencje usunięcia omawianego przepisu z prawnego punktu widzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie widzę takich zagrożeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Przedstawiciel Biura Legislacyjnego sądzi, że nie stanie się nic złego. Z taką opinią zgadzają się również przedstawiciele rządu. W związku z powyższym proponuję skreślić pkt 5. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt. 6, dotyczącego trybu powołania komendanta wojewódzkiego lub Komendanta Stołecznego Policji w przypadku nieotrzymania w terminie opinii wojewody lub opinii prezydenta Warszawy. Chodzi o termin instrukcyjny, stanowiący, że opinia powinna być wydana w ciągu 14 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Zatem minister nie może powołać komendanta przed upływem 14 dni?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Przepis rozumiem w ten sposób, że minister zwraca się o opinię do wojewody, a jeżeli nie otrzyma jej, wtedy 15. dnia może powołać komendanta.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Chciałbym zapytać, jak minister i komendant główny Policji będą zachowywać się, kiedy opinie o kandydatach będą negatywne? Zdaję sobie przy tym sprawę, że zapytanie wykracza poza treść omawianego przepisu, ale wiąże się ono z praktyką. Chodzi o to, że w przypadku negatywnej opinii powstanie swego rodzaju moment kryzysowy. Dlatego właśnie zapytuję: co wtedy?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Jeżeli negatywna opinia będzie uzasadniona, wtedy rozpatrzymy argumenty i jeżeli będą one ważkie, wówczas zdecydujemy o wycofaniu kandydata.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W tekście przepisu, po wyrazach "w ust. 1" należy dodać wyrazy "lub 2".</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Tak być musi, ponieważ przepis dotyczy także Komendanta Stołecznego. Proszę o dopisanie zgłoszonej zmiany w przepisie. Czy ktoś chciałby zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem pkt. 5 w przytoczonym brzmieniu, z uwzględnieniem zmiany zgłoszonej ostatnio? Stwierdzam, że Komisja 12 głosami za, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła przepis w proponowanym brzmieniu. Obecnie musimy powrócić do rozpatrzenia zmiany nr 4 z przedłożenia rządowego zawartego w druku nr 968. Przypomnę brzmienie proponowanego przepisu: "1. Komendanta miejskiego lub powiatowego miejskiego Policji powołuje i odwołuje komendant wojewódzki Policji po zasięgnięciu opinii starosty". Przepisu art. 35 ust. 1 ustawy o samorządzie nie stosuje się". Czy ktoś chciałby zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany nr 4 dotyczącej ust. 1 w art. 6c ustawy o Policji w przytoczonym brzmieniu? Stwierdzam, że Komisja 13 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła zmianę nr 4. W tym miejscu rozpatrzymy propozycję dodania do art. 6c ust. 3 w następującym brzmieniu: "3. Na stanowisko komendanta powiatowego /miejskiego/ Policji i zastępcy komendanta powiatowego /miejskiego/ Policji powołuje się oficerów Policji".</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PoslankaMalgorzataWiniarczykKossakowska">Moje zapytanie kieruję do ministra Zbigniewa Sobotki. Mam prośbę o dokładniejsze rozszyfrowanie określenia użytego w przepisie: "oficerów policji". Zacznę od stwierdzenia, że na razie obowiązują jeszcze konkursy na niektóre funkcje w Policji. W rozporządzeniu dosyć szczegółowo określono warunki, jakie musi spełniać oficer stający do konkursu. Chcę upewnić się, czy te warunki będą utrzymane, czy też przepisy dotyczące konkursów zostaną zniesione?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Nic się nie zmienia. Rozporządzenie zostanie utrzymane. Nadal będą obowiązywać takie warunki, jak: lata służby, zajmowane stanowisko itd. Kryteria konkursowe zostaną utrzymane. Ustawa uniemożliwi tylko ministrowi mianowanie na niektóre funkcje osób niebędących oficerami policji.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PoselWieslawWoda">Ustawa jest jednak aktem wyższego rzędu. Czy w danej sytuacji nie należałoby w ustawie dopisać, że chodzi o oficerów spełniających określone wymogi?</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Nie ma takiej potrzeby.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Skąd wiemy, że takie rozporządzenie będzie funkcjonowało również po nowelizacji ustawy o Policji?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Takie rozporządzenie obowiązuje i nie zamierzamy go zmieniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Przyjąłem tę informację do wiadomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Chcę upewnić się, czy rozpatrywana zmiana, dotycząca ust. 3, nie pozostaje w kolizji z ustawowym przywołaniem rozporządzenia, o którym obecnie mówimy?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Kto z posłów opowiada się za dodaniem zmiany w art. 6c, polegającej na dodaniu ust. 3 w cytowanym brzmieniu? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła proponowaną zmianę. Przechodzimy do rozpatrzenia pkt. b/ w zmianie nr 3, ujętej - jak przyjęty wyżej przepis - w zestawieniu "Propozycji poprawek...", sformułowanych w wyniku dyskusji w trakcie pierwszego czytania projektu ustawy o Policji. Tej samej sprawy dotyczy także propozycja z przedłożenia rządowego, ale w "Propozycji poprawek" została ona lepiej sformułowana. Nowe brzmienie ust. 6 ujęto tutaj następująco: "6. Na obszarze m.st. Warszawy przepisy 1 i 3-5 stosuje się odpowiednio do powoływania i odwoływania komendanta rejonowego Policji przez Komendanta Stołecznego Policji, po zasięgnięciu opinii prezydenta m.st. Warszawy". Inaczej mówiąc, komendant rejonowy Policji może być powoływany po zasięgnięciu opinii prezydenta Warszawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcę zwrócić uwagę na fakt, że przyjmując przepis w zaproponowanym brzmieniu zarówno komendant stołeczny, jak i komendant rejonowy byliby opiniowani przez prezydenta Warszawy. Tę uwagę zgłaszam pod rozwagę posłów. Natomiast poprosiłem o głos głównie w tym celu, aby zwrócić uwagę posłów na możliwość stworzenia symetrycznego przepisu odnośnie do powołania komendantów powiatowych i rejonowych. Nawiązuję w tym miejscu do wcześniej przyjętego wniosku posła Ludwika Dorna, dotyczącego powołania Komendanta Stołecznego Policji. W omawianym przypadku proponuję pozostawić ust. 1 dotyczący powołania komendanta powiatowego, a następnie dodać ust. 1 a, który symetrycznie mówiłby o komendancie rejonowym, powoływanym przez Komendanta Stołecznego, po zasięgnięciu opinii prezydenta Warszawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Proszę o sformułowanie proponowanego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">"Komendanta rejonowego Policji powołuje i odwołuje Komendant Stołeczny Policji po zasięgnięciu opinii prezydenta m.st. Warszawy". Można ewentualnie dodać zdanie: "Przepisu art. 35 ustawy o samorządzie nie stosuje się". Jednakże uważam, że drugie zdanie jest zbędne, chociaż zostało wcześniej przyjęte.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Zatem propozycja Biura Legislacyjnego dotyczy brzmienia ust. 6. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie. Chodzi o to, żeby proponowany przepis ująć w ust. 1a, zamiast ust. 6. Natomiast w ust. 6 byłaby ewentualnie mowa o stosowaniu odpowiednich przepisów. Przypomnę, że w ust. 1 byłaby mowa o komendancie powiatowym, natomiast w ust. 1a byłaby mowa o powoływaniu komendanta rejonowego. Mam na myśli symetryczność tych przepisów do przepisów dotyczących powoływania i odwoływania komendantów wojewódzkich oraz Komendanta Stołecznego Policji.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Czy ktoś chce zgłosić uwagi dotyczące techniki legislacyjnej? Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos w kwestiach merytorycznych? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem przepisu, że komendanta rejonowego Policji powołuje Komendant Stołeczny Policji, po zasięgnięciu opinii prezydenta m.st. Warszawy? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła przepis w przytoczonym powyżej brzmieniu. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 4 lit. c/, ujętej następująco: "W przypadku nieotrzymania opinii, o której mowa w ust. 1 i 2, komendant wojewódzki lub Komendant Stołeczny Policji powołuje odpowiednio komendanta powiatowego Policji po upływie 14 dni od dnia przedstawienia wniosku o wydanie opinii". Przypomnę, że chodzi o opinię starosty. Jest to rozwiązanie analogiczne do rozwiązania dotyczącego komendanta wojewódzkiego. W obecnie proponowanym przepisie chodzi o komendanta powiatowego. Czy ktoś chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zmiany nr 4 lit. c/ w brzmieniu przytoczonym przed chwilą? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę nr 4 lit. c/.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PoselLudwikDorn">Przepraszam bardzo, ale chciałbym dowiedzieć się, ile rejonów ma być powołanych w Warszawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#KomendantGlownyPolicjiAntoniKowalczyk">Istnieje 7 prokuratur rejonowych oraz 7 sądów rejonowych. Opowiadamy się za powołaniem 7 komend rejonowych Policji.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">W "Propozycjach poprawek..." przedstawiono wniosek dotyczący dodania po lit. c/ lit. d/ w brzmieniu: "d/ po ust. 6 dodaje się ust. 7 w brzmieniu: "7. Na obszarze m.st. Warszawy przepisy 2 i 3 stosuje się odpowiednio do powoływania pierwszego i pozostałych zastępców komendanta rejonowego Policji przez Komendanta Stołecznego Policji". Czy nie wystarczyłoby sformułowanie: "Na obszarze m.st. Warszawy przepisy ust. 2 i 3 stosuje się odpowiednio"?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W przepisie trzeba jednak wymienić, o kogo chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Rozumiem, że jest to konsekwencją przyjętego już rozwiązania. Czy ktoś chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem przytoczonego wyżej przepisu? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła nowe brzmienie ust. 7 w art. 6c. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 5 z przedłożenia rządowego, co do której zaproponowano nowe brzmienie w "Propozycjach poprawek...". W nowej redakcji przepis ujęto następująco: "5/ w art. 6d dodaje się ust. 6-8 w brzmieniu: "6. Na obszarze m.st. Warszawy przepisy ust. 1 i 3-5 stosuje się odpowiednio do powoływania i odwoływania komendanta komisariatu Policji przez komendanta rejonowego Policji, po zasięgnięciu opinii prezydenta m.st. Warszawy". Dla jasności sprawy przypomnę, że wymienione w propozycji "przepisy ust. 1 i 3-5" dotyczą kolejno: ust. 1 powoływania komendanta powiatowego i miejskiego Policji, natomiast ust. 3-5 dotyczą kolejno: powoływania zastępców komendanta; sytuacji po zwolnieniu komendanta; osoby p.o. komendanta w okresie czasowej niemożności sprawowania funkcji przez komendanta. Powołane wyżej przepisy stanowią m.in., że zastępcą komendanta komisariatu może być aspirant itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PoselLudwikDorn">Chciałabym upewnić się, ile będzie komisariatów w Warszawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Komend rejonowych będzie 7, natomiast obecnie funkcjonuje 14 komisariatów terenowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#KomendantGlownyPolicjiAntoniKowalczyk">Proponując omawiany przepis, przewidziano kilka wariantów dotyczących liczby komisariatów. Sądzę, że posłowie zgodzą się z opinią, że o liczbie komisariatów zadecydują: prezydent Warszawy i komendant stołeczny Policji, ponieważ do nich należy zarządzanie Policją. W tej sprawie przedstawiono 4 propozycje budowy struktur komisariatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Na pewno będą istnieć komisariaty: kolejowy, lotniczy i rzeczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PoslankaMalgorzataWiniarczykKossakowska">Chcę zapytać o ewentualne zwiększenie zatrudnienia w Policji warszawskiej. Wiemy już o zamiarze powołania 7 komend rejonowych, co będzie konsekwencją przyjęcia omawianych obecnie przepisów. Nie znamy jeszcze liczby komisariatów oraz nie wiemy, czy zostanie utrzymanych 17 komisariatów. Ich liczbę określą prezydent Warszawy i komendant stołeczny Policji. Czy wspomniane zmiany będą wiązały się z nowymi etatami? Jeżeli tak się stanie, wówczas chciałabym uzyskać informację o liczbie nowych etatów. Tymczasem wiadomo, że z etatami na terenie m.st. Warszawy nie jest najlepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PoselLudwikDorn">Na razie funkcjonuje w Warszawie 17 komisariatów, a przewiduje się dodanie 4 następnych. W efekcie liczba komisariatów wyniesie około 20. Sam również podzielam opinię przedmówców, że ich liczbę powinien rozstrzygnąć komendant stołeczny Policji. W większości powiatów liczba komisariatów jest mniejsza. Dlatego chcę zaproponować pewną zmianę związaną z wydawaniem opinii, dotyczącej mianowania komendanta komisariatu w Warszawie. Opowiadam się za uczynieniem wyjątku w tym przypadku i wydłużeniem o 7 dni czasu na wydanie opinii przez prezydenta m.st. Warszawy. Prezydent nie ma bowiem administracji specjalnej i dlatego musi się posłużyć opinią jednego z dyrektorów. Ten z kolei musi uzgodnić stanowisko z samorządową komisją bezpieczeństwa itd. W ten sposób czas załatwienia opinii bardzo się wydłuża. Przy tak dużej liczbie komisariatów w Warszawie może to sprawiać niepotrzebne kłopoty. Poza tym chodzi o zapewnienie stronie samorządowej wystarczającego czasu na przemyślane wydawanie opinii dla prezydenta Warszawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Wniosek posła Ludwika Dorna dotyczy ust. 8. Natomiast obecnie zajmujemy się jeszcze ust. 6. Do rozpatrzenia ust. 8 przystąpimy po rozstrzygnięciach dotyczących ust. 6 i 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">W odpowiedzi na zapytanie posłanki Małgorzaty Winiarczyk-Kossakowskiej chcę poinformować, że nie będzie zwiększenia etatów w komendach rejonowych. Nastąpi natomiast przemianowanie dużych komisariatów w dawnych dzielnicach i podniesienie ich do rangi komend rejonowych. Mam na myśli dawne komisariaty. Na Żoliborzu komisariat rejonowy będzie zapewne obejmował także Bielany. Komisariat mokotowski obejmie swoim zasięgiem np. Wilanów i Ursynów. Natomiast komisariat na Ochocie obejmie także Ursus i Włochy.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">W społeczeństwie widoczna jest tendencja do powoływania jak największej liczby komisariatów i umieszczania ich jak najbliżej miejsca zamieszkania. Takie zjawisko obserwowaliśmy podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wyborcy wywierają presję, by przywracać zlikwidowane jakiś czas temu komisariaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Pod koniec poprzedniej kadencji ustawowo przywróciliśmy możliwość powołania posterunków.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Omawiany przepis jest przykładem, który doskonale ilustruje, jak trudno ułożyć różne relacje w Warszawie. W danym przypadku prezydent Warszawy będzie wykonywał te funkcje, które zwykle należą do wojewody, starosty lub burmistrza. Mam na myśli fakt opiniowania kandydatur komendantów wojewódzkich, powiatowych i miejskich oraz ich odpowiedników w Warszawie. Przykład ten wskazuje, że ułożenie wzajemnych relacji między administracją samorządową oraz administracją rządową i Policją na terenie Warszawy jest bardzo specyficzne. Dlatego zastrzeżenia, które podnosiliśmy w początkowej fazie dyskusji, znajdują w tym przypadku absolutne potwierdzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Z tego słusznego spostrzeżenia nie da się wyciągnąć, niestety, żadnej konstatacji. Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 6 w proponowanym brzmieniu? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła cytowany przepis i będzie rekomendować Sejmowi jego przyjęcie. Przechodzimy do rozpatrzenia ust. 7 w zmianie nr 5. W "Propozycjach poprawek..." zaproponowano następującego jego brzmienie: "7. Na obszarze m.st. Warszawy przepisy ust. 2 i 3 stosuje się odpowiednio do powoływania zastępców komendanta komisariatu przez komendanta rejonowego Policji". Czy ktoś chce zabrać głos w tej sprawie? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 7 w przytoczonym brzmieniu? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła cytowany przepis. Ust. 8 w zmianie nr 5 został sformułowany następująco: "8. W przypadku nieotrzymania opinii, o której mowa w ust. 1 i 6, komendant powiatowy /miejski/ lub rejonowy Policji powołuje komendanta komisariatu Policji, po upływie 14 dni od dnia przedstawienia wniosku o wydanie opinii". Przypomnę, że poseł Ludwik Dorn zgłosił propozycję, aby wydłużyć o 7 dni, tzn. do 21 dni, termin na opracowanie opinii prezydenta m.st. Warszawy w sprawie powołania komendanta komisariatu. Przedstawiciele rządu zgodzili się z taką propozycją. Chcę jednak zwrócić uwagę, że cytowany wyżej przepis dotyczy całego kraju, nie tylko Warszawy. Przepis dotyczy więc każdego przypadku powołania komisariatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Posłowi Ludwikowi Dornowi chodziło głównie o to, żeby ów wyjątek dotyczył tylko Warszawy. Poseł zwrócił uwagę, że w przypadku Warszawy należy wykonać więcej czynności niż w większości komend w pozostałej części kraju. W powiatach sytuacja wygląda w ten sposób, że starosta wydaje opinię o jednym kandydacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Przypomnę, że poseł Ludwik Dorn, który na chwilę opuścił salę obrad, zgłosił wniosek, na który rząd się zgodził. Będzie mało elegancko, jeżeli po powrocie poseł Ludwik Dorn dowie się, że nie uwzględniliśmy jego propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Rząd podtrzymuje zgodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Wstawmy zatem w przepisie cyfrę "21" zamiast "14". Mam propozycję, aby zgłosić wniosek mniejszości, w którym pozostawiamy cyfrę "14". Czy jest na to zgoda?</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Nie stawiajmy takiego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Na salę obrad wrócił poseł Ludwik Dorn, który zgłosił wniosek o wydłużenie okresu na przedstawienie opinii do 21 dni. Problem polega na tym, że przyjęcie tej zmiany w zaproponowanym brzmieniu przepisu spowoduje, że owe 21 dni będzie dotyczyło przypadków powołania komendantów komisariatów w całej Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PoselLudwikDorn">Tak być nie może. Proponuję zastosować znaną nam już technikę legislacyjną, że pozostawiamy ust. 8, w którym mowa o 14 dniach co dotyczy całego kraju, natomiast w ust. 9 zapisalibyśmy, że w Warszawie ten okres wynosi 21 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W takim razie w zmianach zapiszemy, że Warszawy dotyczy okres 21 dni. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Właśnie tak. Zatem Komisja przyjęła, że w ust. 8 dotyczącym całego kraju ów okres wynosi 14 dni, natomiast przedstawiciel Biura Legislacyjnego dopisze ust. 9, w którym będzie mowa o 21 dniach dla Warszawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PoselMarianJanicki">Proszę zwrócić uwagę, że opinie będzie się wydawać w różnych terminach. Chodzi mi o to, żebyśmy kierowali się logiką. Poza tym już wiadomo, że takich komisariatów w Warszawie będzie około 20. Nie róbmy problemu tam, gdzie go nie ma. Apeluję do posła Ludwika Dorna, aby wycofał wniosek. Zrozumiałbym zasadność uczynienia wyjątku dla Warszawy, gdyby chodziło np. o 100 lub 200 komisariatów. Dlatego uważam, że także w Warszawie wystarczy 14 dni na przedstawienie opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PoselLudwikDorn">Podtrzymuję zgłoszony wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Został zgłoszony wniosek. Dlatego proponuję, aby został on uwzględniony i zapisany tak, jak uzgodniliśmy. Mam propozycję, abyśmy jeszcze dzisiaj rozpatrzyli przynajmniej zmianę dotycząca art. 6e w projekcie ustawy o Policji, złożoną z ust. 1-3 i ujętą w "Propozycji poprawek..." następująco: "6/ art. 6e otrzymuje brzmienie: Art. 6e. 1. Odwołać ze stanowiska, o którym mowa w art. 6b ust. 1 i 4, w art. 6c ust. 1, 2 i 6 oraz w art. 6d ust. 1, 2 i 6, może w każdym czasie organ uprawniony do powołania na to stanowisko. 2. W przypadku braku opinii, o których mowa w art. 6b ust. 1, w art. 6c ust. 1 i 6 oraz w art. 6d ust. 1 i 6, organ uprawniony do powołania na stanowisko komendanta odwołuje odpowiednio komendantów: wojewódzkiego i Stołecznego, powiatowego /miejskiego/, rejonowego lub komendanta komisariatu Policji, po upływie 7 dni od dnia doręczenia wniosku o wydanie opinii. 3. Policjanta odwołanego ze stanowiska przenosi się do dyspozycji przełożonego policjanta uprawnionego do odwołania ze stanowiska, z zastrzeżeniem, że policjanta odwołanego ze stanowiska komendanta wojewódzkiego i Komendanta Stołecznego Policji przenosi się do dyspozycji Komendanta Głównego Policji. Policjant przez okres 6 miesięcy ma prawo do uposażenia w wysokości przysługującej przed odwołaniem". Rozpoczniemy od rozpatrzenia ust. 1. Czy ktoś chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 1 w przywołanym brzmieniu? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami za, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła przepis zawarty w ust. 1. Przechodzimy do rozpatrzenia ust. 2 w art. 6e. Zamiast proponowanych 7 dni, składam wniosek o wydłużenie okresu na opracowanie opinii do 14 dni. Mam na myśli zachowanie takiego samego terminu, jak w przypadku powołania komendantów. Czy komendant główny Policji uważa wniosek za słuszny?</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#KomendantGlownyPolicjiAntoniKowalczyk">Nie widzę przeszkód.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem ust. 2 z uwzględnieniem zmiany z 7 dni na 14 dni? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła ust. 2 w art. 6e z uwzględnieniem zmiany dotyczącej zamiany liczby "7" na liczbę "14" w uprzednio przytoczonym przepisie. Z kolei rozpatrzymy ust. 3 dotyczący trybu przeniesienia oraz prawa do uposażenia policjanta odwołanego ze stanowiska. Mówiąc szczerze nie bardzo rozumiem, dlaczego odwołany policjant ma jeszcze pobierać pensję?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Chodzi o tego rodzaju sytuacje, że danego policjanta trzeba zdjąć ze stanowiska, ale w określonym momencie nie ma dla niego propozycji zatrudnienia. Funkcjonuje rozwiązanie, że odwołanego policjanta "przechowuje się" przez 2-3 miesiące, do chwili zwolnienia się jakiegoś stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">Nie mam nic przeciwko temu, ale dlaczego odwołany policjant ma pobierać uposażenie w wysokości przysługującej przed odwołaniem? Kiedy odwoła się np. starostę, wtedy już następnego dnia odczuwa on skutki odwołania.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Tak bywa również w innych przypadkach. Jednakże w omawianym przypadku należałoby jasno określić, jakie uposażenie mógłby otrzymywać odwołany policjant.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PoselMarianJanicki">Opowiadam się za zachowaniem przepisu, tylko proponuję, aby okres 6 miesięcy skrócić do 3 miesięcy. Taka praktyka dotyczy np. odpraw dla innych pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#SekretarzstanuwMSWiAZbigniewSobotka">Chcę zwrócić uwagę posłów, że jest to pragmatyka stosowana we wszystkich służbach mundurowych. Dlatego proponuję jej nie zmieniać. Przecież istnieje instytucja oddelegowania policjantów na jakiś czas. Z tego rozwiązania korzysta się bardzo rzadko. Niemniej jednak w pewnych przypadkach, korzystamy z takiej możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PoselMarianJanicki">Wycofuję wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#PoselWieslawWoda">Uwzględniając wypowiedź ministra Zbigniewa Sobotki odnośnie do pragmatyki służbowej, proponuję, aby zamiast sformułowania "przez okres 6 miesięcy" wstawić określenie "przez okres do 6 miesięcy". Przecież może okazać się, że odwołany komendant wojewódzki będzie przydatny jako komendant powiatowy. Po co więc czekać na zmianę 6 miesięcy? Dlatego w przepisie wystarczy użyć określenia "do 6 miesięcy".</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PoselAndrzejBrachmanski">W sprawie ust. 3 zostały zgłoszone dwa wnioski. Poseł Wiesław Woda zgłosił wniosek, by sformułowanie "przez okres 6 miesięcy" zastąpić określeniem "przez okres do 6 miesięcy". W przedłożeniu rządowym jest mowa o okresie 6 miesięcy. Czy jeszcze ktoś chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku posła Wiesława Wody, aby w ust. 3 zastąpić sformułowanie "przez okres 6 miesięcy" określeniem "przez okres do 6 miesięcy"? Stwierdzam, że Komisja 2 głosami za, przy 10 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła proponowaną zmianę. Przystępujemy do głosowania nad przepisem zawartym w ust. 3 w wersji przyjętej w "Propozycji zmian...", w której zachowuje się przedyskutowany termin "przez okres 6 miesięcy". Kto jest za przyjęciem tak sformułowanego przepisu? Stwierdzam, że Komisja 10 głosami za, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła przepis w cytowanej wcześniej treści. Proponuję jeszcze rozpatrzenie pkt. 7 zawartego w "Propozycji poprawek...", dotyczącego uchylenia art. 6h ustawy o Policji. Czy ktoś chce zabrać głos? Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem pkt 7 dotyczącego uchylenia ww. art. 6h? Stwierdzam, że Komisja 11 głosami za, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, przyjęła pkt 7 w brzmieniu: "7. Uchyla się art. 6h". Na tym punkcie proponuję zamknąć obecne posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Posiedzenie na temat rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Policji i innych ustaw będziemy kontynuowali w dniu jutrzejszym, po zrealizowaniu wcześniej zaplanowanego porządku obrad, tzn. po rozpatrzeniu wniosku Klubu Parlamentarnego "Samoobrona" o rozpatrzenie przebiegu wydarzeń w Wólce Kossowskiej. Nie zgłoszono innych wniosków. Zamykam posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>