text_structure.xml 37.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich zebranych. Porządek dzienny został państwu przedstawiony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie słyszę. Stwierdzam, że porządek dzienny posiedzenia został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">W celu przedstawienia relacji z wizyty na Ukrainie oddaję głos panom posłom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Wzięliśmy udział w sześciodniowym wyjeździe na Ukrainę, do dwóch okręgów konsularnych – łuckiego i kijowskiego. W pierwszym z nich odwiedziliśmy Kowel, Łuck, Wołodarsk Wołyński i Żytomierz. W okręgu kijowskim odwiedziliśmy natomiast Berdyczów, Chmielnik, Winnicę i Kijów.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Przede wszystkim zapoznaliśmy się z problematyką polskich cmentarzy i śladów naszej kultury, m.in. cmentarza legionowego w Kostiuchnówce z I wojny światowej i polskiego cmentarza w Żytomierzu z wojny w 1920 r. Nadmienię tu, że jeszcze dziś zdarza się w Żytomierzu, że napisy na grobach wykonuje się w języku polskim. Jest to wielka nekropolia, ale bardzo zaniedbana, swego czasu zniszczona. Są tam groby wielu biskupów, osób z tytułami szlacheckimi, pochodzących z wielkich polskich rodów.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Najczęściej pojawiającym się problemem jest nauka języka polskiego. Obejrzeliśmy też świetne występy polskich zespołów, m.in. w Łucku koncert Wołyńskich Słowików, bardzo profesjonalnie przygotowany w języku polskim, a także w Wołodarsku koncert zespołu „Kolorowe Ptaszki”. W Winnicy przedstawiono nam przegląd wszystkich zespołów śpiewających po polsku w całym obwodzie. Mimo to spotkaliśmy się z problemem nauki języka. Podczas spotkań Polacy przedstawiali swoje żądania, które są nawet do spełnienia, ale są też problematyczne. Kombatanci i inne starsze osoby chciałyby mieć możliwość łatwego przekraczania granicy z Polską. W spotkaniach uczestniczyli nasi konsulowie – Wojciech Gałązka i Grzegorz Opaliński. Tego ostatniego niedawno opiniowała nasza Komisja. Panowie notowali wszystkie problemy.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Jednym z zagadnień było nierespektowanie zasady wzajemności władz ukraińskich wobec Polaków w zakresie nauki języka polskiego. Spotkaliśmy się z ukraińskim wiceministrem oświaty, przedstawiliśmy mu najistotniejsze problemy.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Podczas spotkań z Polakami w Żytomierzu podkreślano, że nie jest odprawiana msza w języku polskim.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselFranciszekStefaniuk">W czasie spotkań z władzami ukraińskimi podkreślaliśmy, że nie rościmy pretensji do tych ziem, ale ślady polskiej kultury powinny być zachowane. Zdarza się tymczasem, że podczas remontów ze środków z ofiary Polaków zaciera się stare polskie napisy i umieszcza się napisy w języku ukraińskim. Nie jest dla nas zrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoselFranciszekStefaniuk">W obwodzie winnickim jest problem z budową polskiej szkoły. Budowę tej placówki zablokowało Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”. Minister oświaty dostrzega wiele problemów, twierdzi, że to strona polska nie dotrzymuje jakichś ustaleń. Widać jednak tę niechęć.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Jednym z wniosków z tej wizyty będzie postulat, aby nasza Komisja na jednym z posiedzeń zajęła się szczegółowo zagadnieniem wydatkowania polskich środków budżetowych przez wojewodów. Jak ta polityka jest realizowana z naszej strony?</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Każdy z przedstawicieli władz okręgów chwalił się, że ma podpisane umowy z polskimi województwami i miastami. Wyglądało, że współpraca jest bardzo szeroka. Polacy powiedzieli jednak, że na święta miast na Ukrainie zapraszane są zespoły ludowe z Polski, a tymczasem tu nikt nie zaprasza zespołów polonijnych przy takich okazjach. Należałoby zasugerować naszym wojewodom i marszałkom województw, aby przekazali niżej sugestię, iż należy zainteresować się, czy w miastach, do których zapraszane są polskie zespoły są organizacje polskie i spotkać się z nimi. Znamienne słowa powiedziała przewodnicząca organizacji polonijnej na jednym ze spotkań w Winnicy. Podkreśliła, że mają oni świadomość, iż Polska nie jest w stanie wypełnić ich wszystkich potrzeb, ale najważniejsze jest, że przyjechaliśmy i pamiętamy. To dla nich ważne, że ojczyzna o nich nie zapomina, że ktoś ich odwiedza. W poprzedniej kadencji Sejmu zarzucono nam nawet, że jeździmy na wycieczki na Ukrainę czy do innych krajów na wschodzie. Jednak jest to bardzo ważna sprawa dla Polaków tam żyjących.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Wiem, że mówię chaotycznie, nie jest to skrupulatne sprawozdanie, ponieważ to zajęłoby pewnie dwie godziny, aby przekazać nasze doznania i odczucia. Byliśmy np. w Kuriłowce, w miejscu pracy rodziców Ignacego Paderewskiego. Jest tam pomnik tego wielkiego Polaka i izba jego pamięci. Warto, aby ktoś pojechał tam na zakończenie roku szkolnego, czyli tzw. uroczystości ,,ostatni dzwonek”, która odbywa się 31 maja. Ta szkoła, jej otoczenie przypominają mi moją szkołę podstawową.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Z wielkim uznaniem chcę wyrazić się o polskich konsulach. Wykazali się dobrym zmysłem organizacyjnym, profesjonalizmem i zaangażowaniem w przygotowanie programu naszej delegacji. Towarzyszyli nam cały czas. Kiedy opiniowaliśmy osobę Grzegorza Opalińskiego na konsula na Ukrainie, miałem mieszane odczucia, nie mając pewności, czy poradzi sobie tam. Tymczasem jego aktywność przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Nie mieliśmy słów uznania dla jego pracy i zaangażowania. Zna głęboko problematykę polonijną, a tego wymagamy od naszych konsulów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselPiotrKrzywicki">Byliśmy m.in. na cmentarzu w Kostiuchnówce, gdzie spoczywają polegli legioniści Józefa Piłsudskiego. Była tam siedziba legionistów. Harcerze ze Zgierza zajmują się od wielu lat tym cmentarzem. Trudno tam dotrzeć, jedzie się polnymi drogami. Harcerze zajmują się także cmentarzem w Żytomierzu. To przepiękny, wielki obiekt, ale jego stan jest bardzo zły. Byłby jeszcze gorszy, gdyby nie aktywność konsula Wojciecha Gałązki i zgierskich harcerzy. Trzeba na pewno zająć się kwestią cmentarza w Żytomierzu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselPiotrKrzywicki">Nieco lepiej wygląda kwestia klasztoru w Berdyczowie. Był zdewastowany w okresie Związku Sowieckiego. Teraz jest to klasztor Ojców Karmelitów Bosych. Starają się oni zachować obiekt w odpowiednim stanie technicznym. Chcą, aby był to piękny zabytek. Rząd polski przeznaczył na ten cel pewne środki, w minionym roku było to ok. 250 tys. zł. Potrzeby są jednak większe. Pomaga tu także mer Berdyczowa, współpraca pomiędzy karmelitami a władzami samorządowymi układa się dobrze.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselPiotrKrzywicki">Chcę poruszyć jeszcze kwestię polskiej szkoły w Szaróweczce. Rozmowa na ten temat z wiceministrem oświaty Ukrainy nie była zbyt pomyślna. Twierdził on, że strona polska zwróciła się do władz ukraińskim o wydanie pozwolenia na budowę szkoły polskiej. Ukraińcy się na to nie zgodzili i zaproponowali, aby była to szkoła wspólna, finansowana po połowie, na co nie zgodziło się Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”. Stan zawieszenia decyzji trwa już kilka miesięcy, podobno nie ma stanowiska naszego Ministerstwa Edukacji Narodowej. Tym większe moje zdziwienie, że w sobotę w telewizji Polonia w programie „Wieści polonijne” pojawił się entuzjastyczny materiał, że oto powstaje polska szkoła w Szaróweczce. Nie korespondowało to z tym, co usłyszeliśmy na Ukrainie.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselPiotrKrzywicki">Z jednej strony oczekiwalibyśmy zaangażowania strony ukraińskiej w pomoc Polakom tam mieszkającym, w renowację polskich zabytków na kresach. Z drugiej strony mamy ograniczoną pomoc strony polskiej, bo przecież nie jest obszar naszego państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PoselPiotrKrzywicki">Wyjazd był bardzo intensywny, byliśmy w wielu miejscowościach, w tym np. w Wołodarsku Wołyńskim na Podolu. Trudno tam dojechać, prawie nie ma drogi. Powtarzał się często problem niemożności odbioru telewizji polskiej. Zastanawialiśmy się, że jedno z posiedzeń naszej Komisji powinno być poświęcone odbiorowi mediów polonijnych, szczególnie telewizji Polonia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Dziękuję za relację. Czy w tej kwestii ktoś chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselHalinaRozpondek">Delegacja była także w Winnicy, a do mnie dochodzą sygnały i konkretne głosy zwracające się o powstanie konsulatu w Winnicy, ponieważ w tym obwodzie mieszka najliczniejsza Polonia, ok. 400 tys. osób. Proszą oni o stworzenie konsulatu, ponieważ mają problemy z konsulatem w Kijowie. Czy takie głosy do panów dotarły?</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselHalinaRozpondek">Druga kwestia dotyczy zatrudnienia nauczyciela języka polskiego w Winnicy. Szkoła ma problem, gdyż konsulat w Kijowie odmawia zatrudnienia tam nauczyciela. To jedna z przyczyn, dla których Polonia stara się o stworzenie na swoim terenie konsulatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Z naszej wiedzy wynika, że w każdy pierwszy wtorek miesiąca do Winnicy przyjeżdża konsul lub wicekonsul i przyjmuje Polaków. Nie zgłaszano nam dlatego takiego problemu. Nie mówiono o potrzebie tworzenia konsulatu w Winnicy, a spotkaliśmy się z przedstawicielami wszystkich organizacji polskich obwodu Winnickiego. Także podczas tego spotkania konsul ogłaszał, że w każdy pierwszy wtorek miesiąca w hotelu „Podole” przyjmuje interesantów podczas otwartego dnia.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Byliśmy też w polskiej szkole w Winnicy. Należy sprostować, że nauczycieli nie przydziela polski konsulat, lecz Ministerstwo Edukacji Narodowej. Konsulowie opiniują jedynie wnioski w tej sprawie. Jednak w Winnicy nie zgłaszano nam takiego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Otrzymałem zaproszenie na spotkanie 28 czerwca br. w Centralnym Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli, w którym uczestniczyć będą nauczyciele z krajów na wschodzie. Zapytam, czy taki problem istnieje w obwodzie winnickim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Prosiłabym prezydium Komisji o rozważenie, czy nie byłoby zasadne, aby po wszelkiego rodzaju wizytach członkowie Komisji otrzymywali sprawozdanie na piśmie. Moglibyśmy je przeczytać i przygotować pytania w interesujących nas kwestiach. Zaoszczędziłoby to nam czas.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselJoannaFabisiak">Każda wizyta jest przygotowywana w konkretnym celu. Posłowie obserwują pewne problemy. Warto byłoby po takiej wizycie jakieś problemy rozwiązać. Np. trwa remont kościoła w Berdyczowie, nie jest to plan wieloletni, nie wiadomo, czy będą pieniądze na kontynuowanie prac, więc może warto byłoby przygotować dezyderat Komisji w tej kwestii lub wyjaśnić ją, ale nie na zasadzie pytania, lecz pewnego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselJoannaFabisiak">Zgadzam się w pełni z panem posłem Franciszkiem Stefaniukiem, że każdy wyjazd umacnia tożsamość tych ludzi. To bardzo ważny cel. Sądzę jednak, że można by pójść o krok dalej, podjąć konkretne działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Chcę zapytać panów posłów, czy w związku z przygotowywaniem Karty Polaka wyrażano podczas wizyty oczekiwania? Czy zgłaszano zamiar powrotu do kraju? Jak środowisko, dla którego Kartę Polaka próbujemy stworzyć, odnosi się do tej sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselFranciszekStefaniuk">Zawsze podczas takich wizyt pojawiają się pytania o Kartę Polaka, o przyznawanie obywatelstwa polskiego. Wskazywano nam szereg problemów. Np. jeden z weteranów wojennych informował, że kiedy przekraczał granicę z Polską, potraktowano go tak samo, jak każdego, musiał stać w kolejce. Istnieją oczekiwania i zawsze pytają nas o Kartę Polaka, jednak nie jestem w stanie w tej chwili wymienić konkretnych uwag. Pamiętam, że swego czasu sprawa rozbiła się o ubezpieczenia społeczne i uprawnienia takiego Polaka, który przyjeżdża do kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Chcę przyłączyć się do pani poseł Joanny Fabisiak i wyrazić zapytanie, czy posłowie na zakończenie wizyty przygotowują pisemne sprawozdanie, z którym moglibyśmy się zapoznać, aby poznać najistotniejsze cele wizyty? Zachęcam do obciążenia członków takich delegacji obowiązkiem składania pisemnych sprawozdań z pobytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Jeśli stanie się to wnioskiem formalnych, możemy go rozpatrzyć. Możemy wprowadzić obowiązek takiej sprawozdawczości po każdym wyjeździe, jeśli marszałek Sejmu będzie wymagać od nas konkretnego celu wyjazdu. Nie wiem, czy już dzisiaj możemy przyjąć na siebie takie dodatkowe obowiązki. Chyba nie ma obyczaju przygotowywania takich sprawozdań z wyjazdów innych Komisji czy zespołów międzyparlamentarnych. Ustanowilibyśmy precedens. Spróbujmy jeszcze przemyśleć tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Naciskam jednak o pisemne sprawozdania, ponieważ forma i treść relacji obu panów posłów wskazuje na konieczność pisemnego opracowania relacji. To bardziej odpowiedzialna formuła, odkłada się wówczas turystyczne refleksje na bok, a pisze się o sprawach najistotniejszych. Składam więc wniosek, aby każdy wyjazd kończył się sprawozdaniem składanym na ręce przewodniczącego Komisji, a kopie trafiałyby do członków Komisji. Wówczas można podjąć rzeczową dyskusję. Pan poseł Franciszek Stefaniuk ma rację, mówiąc, że sama obecność kogokolwiek z nas w diasporze polskiej na świecie zawsze jest krzepiąca, jednak uważam, że nasze obowiązki powinny się artykułować właśnie we wnioskowany sposób. Wskazane byłoby zwięzłe sprawozdanie o celach i przebiegu wizyty.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselAndrzejCzuma">Jeżeli pan przewodniczący uważa, że wniosek jest przedwczesny, nie będę nalegać, jednak z pełnym przekonaniem twierdzę, że byłby to rozsądny wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselMalgorzataBartyzel">Nie zgadzam się z przedmówcami w sprawie sprawozdań. Nie chodzi mi o ograniczenie przejrzystości, lecz o to, że znamy czasy, w których sprawozdawczość była bardzo obfita, a papier jest cierpliwy i zniesie wszystko. Uważam, podobnie jak pani poseł Joanna Fabisiak w drugiej części jej wypowiedzi, że dla nas najistotniejsze są wnioski. Osobiste kontakty są najważniejsze we wszystkich stosunkach międzynarodowych. Wiele wynika z takich osobistych odczuć z wizyt. W taki sposób pracuje dyplomacja na świecie. Nic nie wynika ze szczegółowych sprawozdań. Dostajemy wiele papierów, a osobisty kontakt jest ważniejszy. Wnioski są oczywiście ważne, nasuwają się nie po każdej podróży.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselMalgorzataBartyzel">Jestem przeciwnikiem kolejnej tony papieru, z której będzie mniej wynikać, niż z relacji bezpośredniej.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselMalgorzataBartyzel">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Piotra Krzywickiego, dostęp do mediów jest bardzo ważny, ale nasze radio jest tam dostępne. Jestem w radzie programowej Polskiego Radia i wiem, że przekształca się teraz radio dla zagranicy pod kątem rozróżniania adresatów na wschodzie i zachodzie. Uważam, że programy radiowe będą kierowane bardziej celowo i warto temu poświęcić osobne spotkanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Nie jestem zwolennikiem długich sprawozdań, ale zwięzłych konkluzji i wniosków po wizycie. Nie ma nic pewniejszego, niż forma pisemna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Pan przewodniczący w swojej wypowiedzi dotknął sprawy Karty Polaka. Czy w tej chwili ustalamy także formę pracy nad projektem, który wpłynął do Sejmu, a jest niezwykle ważny, czy też są to wolne dywagacje na ten temat? Proszę pana przewodniczącego o określenie sposobu pracy nad tą niezmiernie ważną i oczekiwaną ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Nieoficjalnie wiem, że ustawa – Karta Polaka została przyjęta wczoraj przez rząd, a dziś podobno trafiła do laski marszałkowskiej. Mamy na sali przedstawiciela premiera i w drugim punkcie porządku dziennego powie zapewne kilka zdań na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Do Karty Polaka odnosiłem się w kontekście wizyty na Ukrainie. Uważam, że wnioskiem z pobytu delegacji powinno być zorganizowanie na jesieni posiedzenia Komisji z udziałem duszpasterstwa polonijnego, abyśmy usłyszeli z właściwych ust, jakie są przyczyny kurczenia się naszej odwagi na Ukrainie, nieskorzystania często z międzynarodowych zapisów dotyczącego praw człowieka dostępu do kultury i języka. Powinniśmy usłyszeć, dlaczego tak się dzieje. Widać, że władze dążą do budowania przyjaźni, ale jeśli nie będzie ona budowana na fundamencie prawdy i wolności, to będzie pustym słowem. Proszę, aby w planie posiedzeń znalazł się stosowny punkt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselElzbietaLukacijewska">Nasza sytuacja na Ukrainie powinna być coraz lepsza, powinna być widoczna integracja i działania polskiej diaspory, a jednak – jak panowie przedstawili relację z wizyty – sytuacja nie jest zadowalająca, jest wiele problemów. Oznacza to, że polityka państwa i jej efekty są nieodpowiednie. Wraca tu kwestia projektu ustawy, o którym mówiliśmy wczoraj, dotyczącym opieki nad Polonią. Będzie czas na szerszą dyskusję, kiedy ten projekt trafi do naszej Komisji. Dowiemy się wówczas, jak rząd widzi uporządkowanie tych rozproszonych działań i jakie mają być efekty. Pozostawienie obecnego stanu, w którym kto inny ma pieniądze, kto inny odpowiada za politykę państwa, podział pomiędzy resorty nie przynosi zamierzonych rezultatów. Myślę, że gdy senacki projekt ustawy trafi do naszej Komisji, będzie okazja szerzej o tym podyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Wobec wyczerpania dyskusji w pierwszym punkcie porządku dziennego, przechodzimy do drugiego punktu porządku – stanowisko Komisji wobec raportu międzyresortowego zespołu ds. Polonii i Polaków za granicą pt. „Polityka państwa polskiego wobec Polonii i Polaków za granicą”. Na jednym z posiedzeń Komisji czytałem już projekt naszego dezyderatu w tej kwestii. Przedstawiam państwu dziś na piśmie treść projektu dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Po spotkaniu członków prezydium z ministrem Adamem Lipińskim wiemy, że dokument ten jest raportem, a nie projektem. W tytule dezyderatu niepotrzebnie znalazło się zatem słowo „projekt”.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Proszę, aby reprezentant premiera przedstawił nam syntetycznie zasadnicze tezy raportu i potwierdził nam, że ten raport jest oficjalnym dokumentem zespołu przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Posiadamy bowiem dokument, który nie jest sygnowany podpisami. Nasze stanowisko formalnie musi odnosić się do oficjalnego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Proszę również o opisanie zawartości projektu ustawy – Karta Polaka, ponieważ znamy go tylko z medialnych przekazów, ale słyszeliśmy także, że Karta Polaka będzie dwuczęściowa i tylko w jednej części będzie realizować konstytucyjny zapis dotyczący możliwości osiedlenia się w Polsce. Są to jednak informacje medialne, a chcielibyśmy od pana usłyszeć pełne informacje na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselElzbietaLukacijewska">Chcę zauważyć, że Komisja nie otrzymała raportu w oficjalny sposób. Nie został skierowany formalnie do Komisji. Zastanawiam się, czy do takiego nieformalnego dokumentu możemy formułować dezyderat. Czy nie powinna to być raczej opinia?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselElzbietaLukacijewska">Czy raport został przyjęty przez ministra? Czytając regulamin Sejmu, widać, że dezyderat dotyczy czegoś innego, niż opinia i w tym przypadku możemy jedynie sformułować opinię. Chyba że Kancelaria Prezesa RM nada dokumentowi oficjalny wydźwięk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoloniiiPolakowzagranicaMichalDworczyk">Postaram się odpowiedzieć na wszystkie państwa pytania. Rozpocznę od Karty Polaka. Projekt ustawy – Karta Polaka został przyjęty we wtorek przez Radę Ministrów. W najbliższych dniach zostanie skierowany do Sejmu. W tej chwili trwa procedura przygotowania projektu w formie, w jakie powinien trafić do parlamentu. Przekazałem dziś panu przewodniczącemu tekst zatwierdzony przez Radę Ministrów. W kilku zdaniach przedstawię państwu ten projekt.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoloniiiPolakowzagranicaMichalDworczyk">W obecnym ujęciu Karta Polaka nie realizuje art. 52 Konstytucji RP. We wcześniejszych pracach rzeczywiście zakładano, że ustawa ma realizować dwa cele – z jednej strony miała wzmacniać więź pomiędzy Polakami mieszkającymi poza granicami kraju z Polską, z drugiej strony realizowała art. 52 Konstytucji RP, który w ust. 5 mówi, że osoby, które mają potwierdzone polskie pochodzenie, mają prawo do osiedlenia się na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej. W trakcie konsultacji międzyresortowych ustalono, że Karta Polaka zostanie ustawą, której celem będzie wyłącznie ułatwianie kontaktu Polakom mieszkającym poza granicami kraju z macierzą, a konkretnie Polakom mieszkającym na terenie byłego Związku Sowieckiego.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoloniiiPolakowzagranicaMichalDworczyk">Dlaczego materia ustawy została zawężona do osób mieszkających na terenie byłego ZSRR? Dla Polonii mieszkającej na Zachodzie przygotowano projekt ustawy o obywatelstwie polskim. Projekt przewiduje m.in. możliwość przywrócenia obywatelstwa polskiego tym osobom, które utraciły je w wyniku represji politycznych. Oznacza to, że Polacy mieszkający na zachodzie Europy i w krajach obu Ameryk będą mieć możliwość w stosunkowo prosty sposób odzyskać obywatelstwo polskie, a co za tym idzie korzystać ze wszystkich przywilejów, które przysługują każdemu z nas.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoloniiiPolakowzagranicaMichalDworczyk">Na wschodzie Europy sytuacja wygląda inaczej. Zarówno na Litwie, która jest członkiem Unii Europejskiej, jak też na Białorusi, która nie jest członkiem UE nie można posiadać dwóch obywatelstw. Chcieliśmy więc stworzyć substytut dokumentu dającego pewne przywileje osobom, które czują się częścią narodu polskiego. Karta Polaka potwierdza przynależność do narodu polskiego rozumianego w sposób kulturowy, jako wspólnotę kultury, języka i tradycji. Dlatego obejmuje o wiele szerszą grupę osób, niż dokument skierowany wyłącznie do ludzi, którzy mogą udowodnić swoje etniczne pochodzenie.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PoloniiiPolakowzagranicaMichalDworczyk">Karta Polaka uprawnia do otrzymania bezpłatnej wizy lub refundacji kosztów wydania wizy uprawniającej do wielokrotnego wjazdu na terytorium Polski. Jest to szczególnie ważne w krajach leżących poza Unią Europejską. Od przyszłego roku, kiedy Polska znajdzie się w obszarze Schengen, wiza będzie kosztować 65 euro, więc dla Polaków z Białorusi czy Ukrainy, którzy nie handlują przy granicach, taka cena byłaby kwotą astronomiczną. Istniało zagrożenie, że kontakty z macierzą zostaną ograniczone w sposób istotny.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PoloniiiPolakowzagranicaMichalDworczyk">Kolejnym przywilejem jest możliwość bezpłatnego podejmowania studiów oraz kształcenia się na wszystkich poziomach edukacji w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Przepraszam, ale przedstawił pan istotę projektu ustawy, wiemy, że za kilka dni będzie on w Sejmie, ale nie jest to właściwa pora na szerokie przedstawianie projektu. Proszę o skoncentrowanie się na zasadniczym zagadnienia w drugim punkcie porządku dziennego, czyli raporcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#DoradcaprezesaRMMichalDworczyk">Raport nie został jeszcze przyjęty przez międzyresortowy zespół ds. Polonii i Polaków za granicą. Mam nadzieję, że zostanie przyjęty jutro, podczas spotkania tego zespołu.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#DoradcaprezesaRMMichalDworczyk">Według mojej wiedzy raport został w oficjalny sposób przekazany do Komisji. Nie do końca rozumiem pytanie, czy jest to dokument oficjalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Po dokumentem nie widzę podpisów członków zespołu międzyresortowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselElzbietaLukacijewska">Uważam, że gdy raport trafia do Komisji, powinien być opatrzony pismem przewodnim. O ile wiem, trafiła do nas paczka z egzemplarzami dokumentu. Z mojej wiedzy wynika, że Komisja przyjmuje dezyderat do projektów, dokumentów czy raportów przyjętych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DoradcaprezesaRMMichalDworczyk">Sprawdzę na pewno, czy dokument wpłynął wraz z pismem przewodnim. Byłbym zaskoczony, gdyby tak się nie stało.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#DoradcaprezesaRMMichalDworczyk">Na obu projektach, które otrzymała Komisja, znajduje się adnotacja, iż projekt został opracowany przez międzyresortowy zespół. Znalazły się tu nazwiska osób, które pracowały nad dokumentem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Sugeruję, abyśmy odroczyli tę decyzję, ponieważ Komisja powinna dysponować dokumentem oficjalnym. Znamy jego treść, zapewne nie zostanie już zmieniona, ale musi to być oficjalny dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselGrzegorzDolniak">Chciałbym dobrze odczytać intencje osób, które przesłały projekt raportu do Komisji. Czy intencją międzyresortowego zespołu, będącego autorem projektu, jest włączenie Komisji w redakcję raportu, czy też uzyskanie opinii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Przypominam panu posłowie, że tezy raportu analizowaliśmy już przynajmniej trzykrotnie na posiedzeniach Komisji. Raport jest diagnozą rzeczywistości, natomiast Komisja włączyła się do jego redakcji na etapie proponowania programu. Przez wiele lat Komisja Łączności z Polakami za Granicą była spychana na margines i nie wypełniała swoich regulaminowych kompetencji. Powinna być parlamentarnym ciałem kontrolnym w sprawach wynikających z konstytucji i ustaw. Stąd współtworzymy program polityki państwa wobec Polonii. Na etapie opracowania diagnozy i programu rządowego Komisja była właściwym miejscem konsultacji. Ostatni taki program był opracowany za czasów rządów premiera Leszka Millera, więc czas go skorygować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Program był opracowany za czasów rządów premiera Jerzego Buzka.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselJoannaFabisiak">Co do raportu uważam, że powinniśmy przyjąć pewne ustalenia na przyszłość. Sądzę, że nie wolno nam wypowiadać się w formie dezyderatu o dokumencie, który nie został przyjęty oficjalnie. Może nie będzie już zmian w jego treści, ale równie dobrze ostateczny dokument może mieć zupełnie inny kształt, skoro rząd go nie przyjął. Nie powinniśmy pracować nad projektami dokumentów, które nie zostały oficjalnie przekazane do Komisji. Możemy go traktować jak wersję roboczą.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselJoannaFabisiak">Raport jest bardzo ważny i potrzebny, dlatego postuluję, aby w najbliższym możliwym terminie poświęcić mu posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselPiotrKrzywicki">Projekt raportu dotarł do nas na początku kwietnia. To kolejne posiedzenie poświęcone tej kwestii. Mieliśmy dziś przyjąć dezyderat w sprawie raportu. Uważam, że powinniśmy to dziś zrobić, zamykając pewien etap prac Komisji. Powinniśmy sprecyzować, jakie dokumenty ma przedstawić pan Michał Dworczak, aby Komisja mogła przyjąć dezyderat lub opinię w tej kwestii, aby taka sytuacja nie powtórzyła się na następnym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Otrzymaliśmy dwa dokumenty, pierwszy w styczniu br., drugi w kwietniu tego roku. Ten drugi był wzbogacony kolejnymi treściami w stosunku do pierwotnego. Musimy przyjąć, że w zespole międzyresortowym trwają nadal prace, stąd możemy teraz dać tylko pewne wytyczne. Możemy podkreślić, że ostateczny raport powinien zawierać jeszcze pewne kwestie. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki dezyderat przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Jeśli przekazany nam dokument zostanie jutro podpisany przez członków zespołu międzyresortowego i będziemy mieć pewność, że jest to ten sam dokument, nie będzie problemu, aby na następnym posiedzeniu Komisji przyjąć dezyderat odnoszący się do tez raportu. Są w nim nasze wskazania.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Odraczamy decyzję w tej sprawie do następnego posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Czy w sprawach różnych są zgłoszenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselElzbietaLukacijewska">Korzystając z obecności pana prof. Andrzeja Stelmachowskiego, chcę przekazać na pana ręce pewną prośbę. Trzykrotnie zwracał się do mnie pan Ryszard Boś, który mieszka w Janowie Podlaskim, poruszając sprawę biblioteki obwodowej w Brześciu na Białorusi. Znajduje się w niej dział literatury polskiej. Podnosi także kwestię stowarzyszenia społecznego „Polska macierz szkolna Polesie”, w której działa m.in. Maria Sulima. W bibliotece zaś pracuje pani Irina Pawluczuk. Pan Ryszard Boś trzykrotnie napisał do mnie, podkreślając, że osoby te szerzą polską kulturę w Brześciu, choć są Białorusinami. Mają bardzo trudną sytuację finansową. Chodzi o pomoc i wsparcie materialne dla tych osób. Trwają one na Polesiu, w kręgu polskiej kultury i historii.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselElzbietaLukacijewska">Przekazuję panu prezesowi te listy. Wiem, jakie są procedury przyznawania środków finansowych, pisałam o tym do pana Ryszarda Bosia, ale też rozumiem, że jeśli ktoś wkłada serce w krzewienie polskiej kultury, może znaleźć się sposób, aby pomóc tym ludziom. Nie znam bliżej tematu. Proszę o zainteresowanie się tą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Chcę skierować na ręce pana profesora pewną prośbę. Za kilka miesięcy odbędzie się kolejny zjazd Polonii. Jednocześnie rozpoczynają się prace nad Kartą Polaka. Uważam, że wrześniowy zjazd Polonii byłby właściwym forum, na którym Polacy mieszkający za granicą mogliby wypowiedzieć się na temat projektu. Proszę o włączenie nas w prace zjazdu. Nasza Komisja chciałaby znać program zjazdu, podejmowane podczas niego tematy itp. Chcielibyśmy uczestniczyć w zjeździe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejStelmachowski">Obrady będą się toczyć w tym gmachu, stąd uważam, że tę prośbę możemy spełnić. Ten postulat przekażę komisji organizującej zjazd. Poza oficjalnym otwarciem obrady będą się toczyć w siedmiu komisjach. Udział państwa posłów w ich pracach byłby bardzo ważny i mile widziany. Zaproponujemy wkrótce jakąś formułę państwa udziału w zjeździe Polonii we wrześniu br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Mam kilka organizacyjnych spraw. Po pierwsze, chciałabym przeprosić za nieobecność na ostatnim posiedzeniu Komisji, ale nie otrzymałam wiadomości na ten temat. Gdy było to ogłaszane w Sejmie, uczestniczyłam w posiedzeniu Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Nie dotarł do mnie sms w tej sprawie. Przepraszam za moją nieobecność.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselJoannaFabisiak">Kończy się pierwsze półrocze, a nie mamy planu pracy na dalszą część roku. Stawiam wniosek, aby Komisja zajęła się tą kwestią podczas następnego posiedzenia. Do kiedy powinniśmy zgłaszać propozycje tematów?</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselJoannaFabisiak">Zwracam się z uprzejmą prośbą, aby protokoły, które są w komputerze były do nas przesyłane drogą elektroniczną, abyśmy nie musieli chodzić do sekretariatu Komisji. Proszę o przesyłanie protokołów na nasze adresy e-mailowe. Wówczas moglibyśmy nanieść poprawki i odesłać je do Komisji. Jest to szybsza i wygodna droga. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PoselJoannaFabisiak">Zwracam się jeszcze do pana przewodniczącego z prośbą o umożliwienie mi udziału w spotkaniu w Centrum Doskonalenia Nauczycieli, bowiem czuję się dobrze przygotowana zawodowo do takiej rozmowy. Postaram się być mało aktywna, ale chcę wysłuchać tej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Cieszę się z takiej propozycji. Możemy oczywiście razem uczestniczyć w tym spotkaniu, jako przedstawiciele naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">O głos poprosił jeszcze pan prof. Andrzej Stelmachowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejStelmachowski">Nie chciałem zabierać państwu czasu w dyskusji nad pierwszym punktem porządku dziennego, ale pan wiceprzewodniczący poruszył problem, który jest czubkiem góry lodowej. Chodzi o szkołę w Szaróweczce. Niezrozumiała jest tu dla mnie pasywność Ministerstwa Edukacji Narodowej. Umowa międzyrządowa, międzyresortowa w sprawie oświaty między Polską a Ukrainą wygasła w 2004 r. Nie została przedłużona. Wobec tego nacjonaliści ukraińscy korzystają z okazji, aby zawężać uprawnienia Polaków. To niebezpieczna praktyka. Ministerstwo oświaty Ukrainy zmierza do ograniczania w programach naukę języka i kultury polskiej. Prowadzi się politykę tworzenia szkół mieszanych, ale już raz daliśmy się tak oszukać. W Dowbyszu, dawnym Marchlewsku, który kiedyś był stolicą dawnego autonomicznego okręgu polskiego, gdzie jest 70% ludności polskiej, doprowadzono do utworzenia wspólnej szkoły polsko-ukraińskiej, a następnie powolutku eliminowano wszystko, co polskie. Przestano zapraszać nauczycieli z Polski, potem język polski stał się fakultatywny, w końcu wyeliminowano go. Jednak można dać się oszukać tylko raz.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#AndrzejStelmachowski">Nie zgodzimy się na koncepcję mieszanej szkoły polsko-ukraińskiej, ponieważ wiem, do czego to doprowadzi. Gdyby jednak Komisja przyglądała się kiedyś sprawom oświatowym na Ukrainie, to byłoby bardzo ważne, aby nieco zmobilizować Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Jest to bardzo ważna informacja. Skoro nie ma umowy bilateralnej w tej sprawie, powstają problemy.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawZadora">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>