text_structure.xml 142 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanuszWojcik">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanuszWojcik">Stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselJanuszWojcik">Witam zaproszonych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselJanuszWojcik">Dzisiejszy porządek dzienny przewiduje powołanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym oraz o zmianie innych ustaw, rozpatrzenie informacji na temat oceny występu reprezentacji Polski w piłce nożnej podczas Mistrzostw Świata w Niemczech w 2006 r. oraz informacji o stanie przygotowań polskiej reprezentacji w piłce nożnej do Mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii w 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselJanuszWojcik">Przechodzimy zatem do rozpatrywania pierwszego punktu porządku dziennego, czyli powołanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym oraz o zmianie innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PoselJanuszWojcik">W związku z decyzjami i dyskusją, która miała miejsce na posiedzeniu prezydium Komisji Kultury Fizycznej i Sportu proponujemy powołanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym oraz o zmianie innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PoselJanuszWojcik">Informuję, że zgodnie z ustaleniami prezydium postanowiło powołać tę podkomisję w następującym składzie: pani posłanka Beata Bublewicz /PO/, pan poseł Jacek Falfus /PiS/, pan poseł Mieczysław Golba /PiS/, pan poseł Jan Bednarek /Samoobrona/ oraz pan poseł Bogusław Wontor /SLD/.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PoselJanuszWojcik">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PoselJanuszWojcik">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja powołała podkomisję nadzwyczajną do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o sporcie kwalifikowanym oraz o zmianie innych ustaw. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PoselJanuszWojcik">Stwierdzam, że Komisja powołała podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PoselJanuszWojcik">Chcę przypomnieć, że podkomisja prowadzona przez pana posła Tadeusza Tomaszewskiego działa równolegle. Myślę, że obie podkomisje, gdy będą już miały przygotowane odpowiednie materiały, przedstawią sprawozdania. Będziemy kontynuować prace na kolejnych posiedzeniach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PoselJanuszWojcik">Przechodzimy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku dziennego, czyli rozpatrzenia informacji na temat oceny występu reprezentacji Polski w piłce nożnej podczas Mistrzostw Świata w Niemczech w 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PoselJanuszWojcik">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Sportu, pana Grzegorza Schreibera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSportuGrzegorzSchreiber">Z uwagi na bardzo wąski zakres współpracy pomiędzy Polskim Związkiem Piłki Nożnej a Ministerstwem Sportu, dotyczącej jedynie współdziałania w zakresie przygotowań reprezentacji młodzieżowej do startu w Igrzyskach Olimpijskich trudno pokusić się nam w tej sytuacji o wnikliwą ocenę tego, co wydarzyło się na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej seniorów. Analiza występów naszej reprezentacji i zaistniałej sytuacji, której wszyscy byliśmy świadkami, zmusza nas do kilku podstawowych spostrzeżeń w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSportuGrzegorzSchreiber">Reprezentacja Polski zajęła 3 miejsce w grupie i nie awansowała do dalszej fazy rozgrywek. Zatem nie wykonała zadania sportowego i wyznaczonego wcześniej planu minimum. Obserwacja meczów pokazała, że zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca w grupie było zadaniem do wykonania. Ocena występu naszej reprezentacji nie może być pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSportuGrzegorzSchreiber">Polska reprezentacja została sklasyfikowana na 23 miejscu, jeśli chodzi o wskaźniki z gry w ataku, a 14 – z gry w obronie. Plasujemy się w połowie stawki średniej wieku poszczególnych zespołów. Możemy powiedzieć, że pod względem wiekowym, polska reprezentacja nie była ani za stara, ani za młoda na tle pozostałych drużyn. Występy drużyn, które znalazły się w finale, zwłaszcza drużyny francuskiej, pokazują, że kwestia wieku nie odgrywa decydującej roli. Gdybyśmy zestawili liczbę zawodników grających w rodzimej lidze, co jest dość istotnym elementem, okazuje się, że w reprezentacji Polski wystąpiło 8 zawodników, co sytuuje nas na 17 miejscu. Za nami znalazły się zespoły z czołówki światowej, m.in. Brazylia, Argentyna czy Portugalia. Analiza zawodników według lig, w których występują, pokazuje siłę naszej piłki nożnej i niestety sytuuje ją bardzo nisko w tym zestawieniu. Powyższe uwagi oraz uczucie niedosytu wynikające z występu naszej reprezentacji pozwala na stwierdzenie, że potrzebne są radykalne zmiany strukturalne, organizacyjne i szkoleniowe w polskiej piłce nożnej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSportuGrzegorzSchreiber">W imieniu ministra Tomasza Lipca muszę oświadczyć, iż z uwagi na zakres współpracy Ministerstwa Sportu z Polskim Związkiem Piłki Nożnej ograniczonym jedynie do współdziałania w zakresie przygotowań reprezentacji młodzieżowej, nie jest możliwe w tym momencie przedstawienie przez Ministerstwo Sportu informacji na temat stanu przygotowań polskiej reprezentacji w piłce nożnej do eliminacji mistrzostw Europy w piłce nożnej, które odbędą się w 2008 r. w Austrii i Szwajcarii. To wszystko pokazuje, że ministerstwo obecnie nie jest w stanie, jeśli miałoby działać zgodnie z prawem, do większego udziału w postanowieniach prowadzących do uzdrowienia sytuacji w polskiej piłce nożnej. To nie znaczy, że minister sportu zamierza pozostać w tym zakresie bierny. Dokładna obserwacja sytuacji w PZPN pozwoli nam na wyprowadzenie skutecznych wniosków, które doprowadzą jednak do zmiany struktury szkolenia oraz funkcjonowania polskiej piłki nożnej. To jest podstawa. Dopóki nie zmienimy sytuacji w szerszym zakresie, to w przeciągu kilku, a nawet kilkunastu lat możemy doprowadzić do sytuacji, w której rzeczywiście będzie to funkcjonowało prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSportuGrzegorzSchreiber">Druga, niezwykle istotna rzecz, która wydaje nam się podstawową, to zmiany organizacyjne w strukturze PZPN. Są one potrzebne. Ministerstwo Sportu zamierza w tym procesie aktywnie współdziałać, aby rzeczywiście konieczne przeobrażenia służyły rozwojowi polskiej piłki nożnej. Jesteśmy uwarunkowani tym, na co pozwala nam prawo. Niestety w dużym stopniu zamyka ono ministrowi możliwości ingerowania w działanie niezależnej struktury PZPN. Bardzo zależy nam na stworzeniu pewnych ram i daniu możliwości działania związkowi. Będzie to sprzyjać temu, abyśmy za 4 lata mieli większe poczucie zadowolenia z wyników naszej reprezentacji. Mam nadzieję, że dojdzie do następnego awansu w mistrzostwach świata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanuszWojcik">Czy ktoś z przedstawicieli rządu chce jeszcze zabrać głos? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselJanuszWojcik">Proszę prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, pana Michała Listkiewicza o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Dziękujemy za zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie. Cieszę się, że piłka nożna stała się przedmiotem zainteresowania i uwagi Komisji oraz strony rządowej, co potwierdza fakt, że jest to najpopularniejsza, budząca największe emocje dyscyplina sportowa w Polsce. Świadczą zresztą o tym liczby. Według statystyk piłkarzy i piłkarek w Polsce jest więcej niż przedstawicieli wszystkich innych dyscyplin sportu. Nie jest to jednak dla nas powodem do dumy, ponieważ przyjemniej byłoby, gdyby piłkarzy i innych sportowców było jeszcze więcej.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Udział w finałach mistrzostw świata wśród 32 najlepszych drużyn świata nie jest chyba złym wynikiem. Zakres dyscypliny jest największym problemem. W Polsce tę dyscyplinę uprawia około 400-450 tys. osób, jeśli liczymy uczniowskie kluby sportowe. Jest to dramatycznie mało. Dla porównania powiem, że Holandia, jedenastomilionowy kraj, ma 1,5 mln piłkarzy.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Występ naszej reprezentacji na MŚ oczywiście nie może nikogo zadowolić. Cieszyliśmy się z powodu awansu. Był to wielki sukces. Nikt nie odbierze go trenerowi Pawłowi Janasowi oraz jego drużynie, nawet najbardziej zaciekli krytycy. Wszyscy oczekiwali jednak, że po wywalczonym awansie uda się osiągnąć więcej niż na mistrzostwach świata 4 lata temu.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Nie udało się. Kluczowy był pierwszy mecz z Ekwadorem, który zupełnie nam nie wyszedł. Mimo całkiem dobrej późniejszej postawy, jak widzieliśmy również w statystykach przedstawianych przez pana ministra Grzegorza Schreibera, było za późno na wywalczenie awansu. Nawet wygrana z Kostaryką i dobry mecz z Niemcami nie pomogły.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Problem tkwił w fizycznym przygotowaniu czołowych zawodników: Macieja Żurawskiego, Mirosława Szymkowiaka, czy Jacka Krzynówka. Tak wynika zarówno z raportu sztabu szkoleniowego, fizjologa, jak i opinii większości fachowców. Przyczyny tego stanu były różne. W przypadku Jacka Krzynówka – kontuzja, niegranie w swoim klubie ligowym, jak w przypadku Kamila Kosowskiego czy Sebastiana Mili, którzy wcześniej byli czołowymi zawodnikami. Można mieć oczywiście pretensje do sztabu szkoleniowego, że za późno reagował na pewne zdarzenia na boisku, zmienił taktykę w ostatniej chwili, licząc, iż przyniesie ona pozytywne efekty. Tak się nie stało.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Co mógł poradzić trener Paweł Janas na to, że kilku zawodników po prostu przestało grać w swoich klubach. Przez pół roku nie chcieli ich klubowi trenerzy. Byli za słabi. Oczywiście można powiedzieć, że należało zabrać na mistrzostwa innych zawodników. Tyle, że z innymi też był kłopot. Polska piłka nożna nie cierpi na nadmiar klasowych piłkarzy. Świadczą o tym wyniki polskich klubów w europejskich pucharach lub chociażby fakt, że nasz najlepszy w tej chwili klub Legia Warszawa wzmacnia się cudzoziemcami.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Występuje problem szkoleniowy i w pełni zgadzam się z opinią pana ministra. Tylko zmiany systemu szkolenia za jakiś czas mogą przynieść efekty. Żeby jednak lepiej szkolić muszą być do tego przystosowane miejsca. W Polsce po prostu brakuje boisk. Narzekamy, że nie ma stadionu narodowego, stadionów na poziomie europejskim. To jeszcze dałoby się znieść, ponieważ stadionów nie mają Słowacy, Węgrzy ani Czesi, poza jednym, oraz kraje bałkańskie. Najważniejsze są jednak boiska. Potrzebne są setki takich obiektów, na których będzie można szkolić młodzież. W Warszawie natomiast ich nie ma. Podobnie jest w innych polskich miastach.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Za kilka dni zaczynają się w Wielkopolsce finały Mistrzostw Europy do lat 19, na które serdecznie państwa zapraszam. Jest to od kilkunastu lat najważniejsza impreza w Polsce. Powstał jednak problem, ponieważ UEFA poszukuje 8 boisk treningowych w Poznaniu. Do zaakceptowania jest 4-5, ale pozostałe są zwykłymi klepiskami. Oczywiście mistrzostwa się odbędą, ponieważ w prowizoryczny sposób przygotowuje się pozostałe boiska, by spełniały wymogi UEFA. Wstyd jest przeogromny, ale nie jest to winą Poznania, ponieważ podobnie jest w każdym polskim, dużym mieście. To na pewno ma wpływ na poziom jakości polskiej młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Pan minister Grzegorz Schreiber wspominał, że współpraca z PZPN w zakresie przygotowań olimpijskich jest wąska. Dotyczy ona jednak także szkół piłkarskich, co jest dla mnie najważniejsze. Polski rząd wspiera 16 szkół piłkarskich rozmieszczonych we wszystkich województwach. Dzięki finansowaniu państwa mogą one funkcjonować. W tym widzę iskierkę optymizmu na przyszłość. W tej chwili trenuje tam około 600 chłopców, z których za 2-3 lata będą wyrastać piłkarze. Oni są w dobrych rękach doświadczonych trenerów, mają odpowiednie warunki szkoleniowe. Uważam to za pierwszy wspólny krok rządu i związku w kierunku poprawy szkolenia. Jest to tzw. model francuski, gdzie w poszczególnych regionach kraju funkcjonują szkoły prowadzone wspólnie przez państwo oraz związek. Jest to jednak kropla w morzu potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Następnym krokiem, powinno być stworzenie tego typu szkół przy klubach piłkarskich. Jest to podstawowy warunek powodzenia polskiej piłki nożnej w przyszłości. Każdy klub powinien zostać zobowiązany do prowadzenia takiej szkoły również w oparciu o środki państwowe. Tak rozwiązano tę sprawę w Czechach. Rząd przekazuje tam środki na prowadzenie szkoły przez klub. Muszą one być oczywiście dokładnie rozliczone.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Przekażę państwu także informację na temat przygotowań do Mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii w 2008 r. Grupa eliminacyjna jest bardzo trudna i najliczniejsza. Mamy 7 przeciwników, wśród nich Portugalię, jedną z najlepszych drużyn świata, jak się przekonaliśmy na mistrzostwach świata w tym roku. Ponadto w naszej grupie gra Serbia, niesamowicie silna drużyna, a także Belgia i Finlandia. Grają również 3 zespoły egzotyczne, chociażby ze względu na położenie geograficzne: Armenia, Azerbejdżan i Kazachstan, gdzie nie gra się łatwo z przyczyn niekoniecznie sportowych.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Wczoraj podjąłem po konsultacji decyzję na posiedzeniu zarządu PZPN, iż nowym trenerem reprezentacji Polski zostanie cudzoziemiec, pan Leo Beenhakker, wybitny trener holenderski z imponującymi dokonaniami. Trener Paweł Janas rozstał się za obopólnym porozumieniem z naszym związkiem. Uważam, że nie musiało się tak stać. Na odejście dotychczasowego trenera reprezentacji Polski złożyły się 2 sprawy. Pierwszą z nich była atmosfera nagonki, wręcz histerii w stosunku do jego osoby, która pewnie nie minęłaby tak szybko i przeszkadzała w normalnym prowadzeniu drużyny. Żyjemy obecnie w takich czasach, kiedy po porażce sportowej powstają żądania ścinania głów. Drugą przyczyną były błędy popełnione przez trenera, do których sam się przyznał, przede wszystkim w zakresie współpracy z mediami. Myślę, że gdyby była ona lepsza, bardziej otwarta i konkretna, może również atmosfera byłaby lepsza. Holandia poniosła być może większą porażkę, ponieważ odpadła we wczesnej fazie mistrzostw, ale holenderski trener Marco van Basten otwarcie przyznał się do błędów i powiedział, że chciał dobrze i powinien postąpić inaczej. Podobnie w przypadku Czech, drugiej drużyny świata, która odpadła z rozgrywek tak szybko jak Polska. Nic wielkiego się nie stało, ponieważ wybitny trener Karl Brickner dostał wolną rękę, co do przyszłej pracy i postanowił nadal prowadzić reprezentację.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PrezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejMichalListkiewicz">Jestem przekonany, iż trener Leo Beenhakker wniesie nową jakość do naszej drużyny, przede wszystkim w zakresie mentalnego przygotowania. To jest człowiek, który prowadził najlepsze reprezentacje światowe oraz Real Madryt, więc dysponuje ogromnym doświadczeniem. Postawiliśmy warunek, że jego asystentem musi być polski trener młodego pokolenia. Z zaproponowanej grupy trenerów, po rozmowie, zdecydował się na pana Dariusza Dziekanowskiego, jednego z najlepszych piłkarzy Polski w przeszłości, trenera, który do tej pory prowadził młodzieżowe zespoły. Mamy nadzieję, że przy wybitnym, zagranicznym trenerze wychowają się młodzi, polscy szkoleniowcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejHenrykApostel">Odniosę się jedynie do strony merytorycznej, która budzi wiele kontrowersji nie tylko wśród kibiców, ale również ludzi, którzy znają się na sporcie. Przypominam, że nasz zespół zaczął przygotowania w Szwajcarii. Chcę odnieść się do wyników badań przeprowadzonych przez fizjologa, które macie państwo przed sobą. Były to wyniki, które budziły pewne zastrzeżenia. To, co zostało zrobione, powinno było być przeprowadzone w inny sposób. Miał zostać położony nacisk na taktykę oraz szkolenie szybkości zawodników, a musieliśmy wrócić do wytrzymałości i siły. Trzeba na to czasu, dlatego fizjolog wspólnie ze sztabem szkoleniowym musieli kombinować, aby zawodnicy mogli być w miarę przygotowani do ważnej imprezy. W pewnym sensie może się to udało. Gra z Niemcami mogła się podobać, natomiast w pierwszym, decydującym meczu polski zespół nie pokazał odpowiedniego przygotowania i przegrał.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejHenrykApostel">Taktyka przyjęta w pierwszym meczu była błędna. Ustawienie oraz przeprowadzone zmiany nie zostały dokonane odpowiednio. Gdyby zostały zrobione wcześniej, a od początku drugiej połowy meczu zagrało 2 napastników, to prawdopodobnie wynik mógłby być inny. Ktoś z panów redaktorów na jednej z konferencji powiedział, że gdyby piłka została uderzona trochę niżej i w bok, to prawdopodobnie konferencja nie musiałaby się odbyć, a może nie byłoby również dzisiejszego spotkania. Niestety w piłce potrzebne jest szczęście, a nam go brakowało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJanuszWojcik">Chcę tylko wyjaśnić, że Komisja nie zebrała się dziś dlatego, iż PZPN popełnił błędy. Mówiliśmy o tym, co zauważył pan prezes Michał Listkiewicz, że piłka nożna jest najbardziej popularną dyscypliną w Polsce, cieszącą się niezmiernie dużym zainteresowaniem, zwłaszcza w przypadku mistrzostw świata, które odbywają się raz na 4 lata. Odczuwamy wspólnie z Ministerstwem Sportu wielką troskę, ponieważ nie udało się osiągnąć zamierzonego celu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WiceprezesPZPNHenrykApostel">Cieszę się również, że mogę być obecny na dzisiejszym posiedzeniu Komisji, ponieważ takie spotkania są cenne.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WiceprezesPZPNHenrykApostel">Polski zespół nie zaprezentował się tak, jak wcześniej planowano. Wszyscy liczyliśmy na wyjście Polaków z grupy. Stało się inaczej. Nie znaczy to jednak, że musimy rozdzierać szaty oraz osądzać trenera, który kilka lat wcześniej mógł doprowadzić pierwszy raz polski zespół do mistrzostw Europy. Oczywiście powinniśmy się interesować tematem, ale nie w sferze mediów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#CzlonekzarzaduPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejGrzegorzLato">Na pewno wszyscy jesteśmy niezadowoleni z faktu, iż polska reprezentacja nie wyszła z grupy podczas mistrzostw świata. Zgadzam się jednak z wypowiedziami moich przedmówców, że najważniejsza jest zmiana podejścia do kwestii szkolenia. Jeśli dziś nie zainwestujemy w młodzież, to za 4 lata powtórzy się takie samo spotkanie, jak dziś. 3,5 roku temu, gdy trener Paweł Janas zaczynał pracę z polską reprezentacją, miał 17 zawodników, którzy grali w Polskiej lidze, kończył mając 8, a z podstawowego składu w polskiej lidze grało ich jedynie 5. Poza wyznaczonymi przez UEFA i FIFA terminami nie ma możliwości zwolnienia zawodnika przez klub. FIFA nakazała ponadto, że po zakończeniu rozgrywek ligi wszyscy zawodnicy muszą mieć 10 dni odpoczynku, bez żadnego zgrupowania i przygotowań do mistrzostw świata. Niektóre zespoły, np. z Francji czy Niemiec, ominęły tę zasadę. Zabrali wszystkich zawodników z rodzinami na wspólny wyjazd w góry, gdzie zaczęli przygotowania.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#CzlonekzarzaduPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejGrzegorzLato">Jak powiedział pan prezes Henryk Apostel, po wynikach wydolnościowych i przeprowadzonych badaniach zawodników okazało się, że zamiast przygotowywać taktykę i wspólne zgranie, trzeba było zmienić plany. Fizjolog powiedział wprost, że brak zmian w przygotowaniach mógłby spowodować, że niektórzy zawodnicy nie zagraliby na odpowiednim poziomie. Można było to ogłosić przed mistrzostwami świata, ale przed imprezą takiej rangi nie można podłamywać psychicznie zawodników. Między nami są trenerzy, którzy kiedyś prowadzili polską reprezentację i zdają sobie sprawę jak ważną kwestią jest psychika zawodnika przed meczem.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#CzlonekzarzaduPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejGrzegorzLato">Część zawodników długo nie grała w reprezentacji. Przykładem jest Maciej Żurawski, który ostatnio rozegrał mecz w polskiej reprezentacji w październiku ubiegłego roku. Późniejsze powołania uniemożliwiły kontuzje.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#CzlonekzarzaduPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejGrzegorzLato">Nie dziwię się trenerowi Pawłowi Janasowi, że oparł zespół na wybranych zawodnikach. Zarzuca się mu, że nie powołał 3 piłkarzy: Jerzego Dudka, Tomasza Frankowskiego oraz Tomasza Kłosa. Po badaniach wydolnościowych okazało się jednak, że niektórzy zawodnicy nie mieli prawa pojechać na mistrzostwa.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#CzlonekzarzaduPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejGrzegorzLato">W przypadku Tomasza Frankowskiego wina spoczywa jedynie po jego stronie. Jeśli zakłada się koszulkę z orłem na piersi, to do czegoś to zobowiązuje. Nie można zmieniać zaangażowania w meczu w zależności od przeciwnika i rangi spotkania.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#CzlonekzarzaduPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejGrzegorzLato">Wszyscy zawiedliśmy się na osiągnięciach reprezentacji. Z tych względów musieliśmy podjąć decyzję o dymisji trenera Pawła Janasa, który nie ukrywa, popełnił pewne błędy w przygotowaniu zespołu.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#CzlonekzarzaduPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejGrzegorzLato">Jeśli nie zainwestujemy dziś w młodzież i system jej szkolenia. Jeśli nie zostaną zbudowane boiska, to nic się nie zmieni. Przykładem może być Warszawa, w której dzielnicach i osiedlach właściwie nie ma żadnych boisk i stadionów. Zamiast tego powstają hipermarkety i parkingi. Zmiana tego podejścia jest podstawową kwestią. Jeśli zaczniemy to realizować, będzie istniała szansa, że polska reprezentacja zaprezentuje się lepiej na następnych mistrzostwach świata.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#CzlonekzarzaduPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejGrzegorzLato">Nasza ligowa piłka, stan klubów oraz stadionów jest również przykładem kondycji dyscypliny. Wystarczy spojrzeć na wyniki polskich zespołów w turniejach Ligi Mistrzów lub Pucharze UEFA.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#CzlonekzarzaduPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejGrzegorzLato">Każdy awans do mistrzostw świata jest oczywiście sukcesem, ale jest wiele problemów i wspólnie z ministrem trzeba będzie znaleźć ich rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">Chcę uzupełnić informację moich przedmówców w części dotyczącej przygotowania reprezentacji Polski. Jeśli chodzi o warunki pobytu, wyposażenia w sprzęt, zapewnienia przelotów, wyżywienia, premii, nagród, które były przyrzeczone zawodnikom w okresie przed mistrzostwami świata oraz w ich trakcie, to wszystkie te kwestie zostały zrealizowane. Nie było żadnych uwag i zastrzeżeń w tym zakresie. Wszystko, czego życzył sobie sztab szkoleniowy reprezentacji, zostało wykonane.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">Od czerwca ubiegłego roku w posiedzeniach prezydium i zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej bierze udział przedstawiciel Ministerstwa Sportu.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#WiceprezesPolskiegoZwiazkuPilkiNoznejEugeniuszKolator">W zakresie poprawy infrastruktury PZPN ze swoich pieniędzy w tym i w przyszłym roku przeznacza kwotę 2 mln zł na współfinansowanie utworzenia 40 miniboisk do gry dla dzieci o nawierzchni ze sztucznej trawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJanuszWojcik">Z tego, co wiem, to aktualnie nikt z Ministerstwa Sportu nie bierze udziału w posiedzeniach prezydium i zarządu PZPN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Przedstawiciel ministerstwa systematycznie bierze udział w posiedzeniach. Wczoraj na posiedzeniu był obecny pan dyrektor Paweł Denkiewicz, poprzednio we wszystkich posiedzeniach uczestniczył inny przedstawiciel ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJanuszWojcik">Proszę państwa posłów o zabieranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselRomanKosecki">Cieszę się bardzo, że dzisiejsze spotkanie z przedstawicielami PZPN mogło się odbyć. Świadczy to o bardzo dużym zainteresowaniu piłką nożną w Polsce. Cieszę się, że odbywa się wiele dyskusji na temat przyszłości polskiego sportu. Dziś zaprezentowano projekt ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Powstała podkomisja, która ma pracować na ten temat. Nasza Komisja ma za zadanie umożliwiać rządowi przekazywanie funduszy na sport. Przypomnę, że w tej chwili na ten cel przekazywane jest 0,07% budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselRomanKosecki">Mam kilka pytań na temat raportu PZPN z przygotowań reprezentacji Polski do Mistrzostw Świata Niemcy 2006, którego głównym autorem jest dr Zbigniew Jastrzębski. Szkoda, że w dokumencie było tak mało wskazań sztabu trenerskiego, ograniczających się do składów i oceny meczów. To wszystko mogliśmy przeczytać w gazetach.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselRomanKosecki">Wielu zawodników znajdowało się w bardzo słabej formie. W sprawozdaniu czytamy, że próba w postaci zmiany ustawienia nie przyniosła spodziewanych efektów. Wiem, że jest to indywidualny wybór każdego trenera. Wielu znakomitych piłkarzy nie pojechało na mistrzostwa. Czy należało jednak nie powołać Jerzego Dudka, Tomasza Frankowskiego, Tomasza Kłosa oraz Tomasza Rząsy? Na to pytanie powinien odpowiedzieć trener lub sztab szkoleniowy.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PoselRomanKosecki">Problem pojawił się podczas meczu towarzyskiego z Kolumbią w Chorzowie, na którym byłem. Wszyscy kibice byli przeciwko reprezentacji. Czy ten mecz był potrzebny? Może należało ograniczyć się jedynie do meczu z Chorwacją w Niemczech. Był on zwycięski jednak nie pozwolił piłkarzom na odbudowanie morale.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PoselRomanKosecki">W części dotyczącej przygotowań reprezentacji narodowej w piłce nożnej do eliminacji Mistrzostw Europy czytamy, że ze względu na osiągnięte wyniki i postawę zawodników w mistrzostwach świata konieczne jest zaangażowanie psychologa, zreformowanie ekipy szkoleniowej, organizacyjnej i lekarskiej. Proszę wskazać, jakie to będą zmiany.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PoselRomanKosecki">W opracowaniu dr Zbigniewa Jastrzębskiego, który przygotowywał indywidualne treningi dla piłkarzy, pojawia się stwierdzenie, że żaden z zawodników nie konsultował się w tym zakresie. Pytam zatem, co robi w takiej sytuacji sztab szkoleniowy. Jeśli zawodnicy dostają od fizjologa zalecenia dotyczące indywidualnych przygotowań, ale nie realizują ich, to dlaczego trener wcześniej nie reaguje?</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PoselRomanKosecki">Może nie warto było psuć atmosfery w drużynie, może należało postawić na zawodników z polskiej ligi. Kilka powołań było bardzo zaskakujących, a kilku z zawodników w ogóle nie wystąpiło w meczach.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#PoselRomanKosecki">Czy Ministerstwo Sportu przewiduje wprowadzenie zarządu komisarycznego w PZPN? Od razu podkreślam, że bym tego nie chciał. Prawo tego nie umożliwia, ale mamy przykład Grecji, która bez względu na to, przeprowadza działania, które uzdrowią sport. Co ministerstwo zamierza zrobić po otrzymaniu wyników kontroli? Jakie są możliwe rozwiązania sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#PoselRomanKosecki">W siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego odbyło się spotkanie, na którym wypowiadało się wielu fachowców na temat zmian, jakie należy przeprowadzić w polskim sporcie. Myślę, że PZPN sam powinien się zreformować. Istnieje w nim 29 komisji, w których pracuje 355 osób, część z nich w kilku naraz, więc w sumie jest to około 320 osób. 460 posłów daje sobie radę w czterdziestomilionowym kraju. Wiem, że większość członków komisji pracuje społecznie, ale w federacji niemieckiej pracuje 150 osób. Są tam obecne znakomite nazwiska piłkarskie. Uważam, że mimo wszystko za mało sportowców jest wykorzystywanych do pracy w PZPN. Nie wiem, czy Ministerstwo Sportu może zaangażować się w zmiany strukturalne w związku? W zarządzie PZPN zasiada ponad 30 osób. Wiemy, że w niektórych federacjach zarząd ogranicza się do 5-9 osób. Czy naprawdę potrzeba aż tylu członków?</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#PoselRomanKosecki">Na asystenta trenera Leo Beenhakkera został wybrany trener Dariusz Dziekanowski. Sztab szkoleniowy PZPN do tej pory nie określił systemu szkoleniowego. W tej chwili każdą reprezentacją młodzieżową zajmuje się 2 trenerów. Uważam to za wielki błąd. Po co istnieje szkoła trenerska przy PZPN? Po co szkolimy trenerów? Czy są opracowania trenerów dotyczące doświadczeń w pracy z młodzieżą, które mogłyby posłużyć ich następcom? Czy pan Dariusz Dziekanowski, który będzie uczył się od trenera Leo Beenhakkera pozostawi coś po sobie? Czy powrót do koncepcji jeden trener jedna reprezentacja będzie lepszy?</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#PoselRomanKosecki">Czy związek stać na budowę bazy szkoleniowej dla młodzieży? Jakie są oczekiwania, oprócz finansowych, w stosunku do rządu? W Fontainebleau pod Paryżem istnieje baza wszystkich reprezentacji francuskich. W Polsce przez wiele lat nie dorobiliśmy się takiego ośrodka, aby mógł chociaż powstać jeden system szkolenia, który ulegałby zmianie wraz z rozwojem piłki nożnej. Uważam, że baza szkoleniowa powinna powstać pod Warszawą, albo w samej stolicy.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#PoselRomanKosecki">Uważam, że przegraliśmy na mistrzostwach również ze względów merketingowych, o czym mówił pan prezes. Nie może być tak, że tyle milionów ludzi interesuje się piłką nożną, a na konferencji prasowej naszej reprezentacji pojawia się kucharz i dwóch sławnych aktorów. Co to była za ekipa towarzysząca i organizacyjna składająca się z 60 osób? Uważam, że wiele osób znalazło się tam niepotrzebnie. Należało zabrać młodych fizjologów, psychologów, trenerów ze wszystkich 16 okręgów. Po powrocie mogliby o wszystkim opowiedzieć i przekazać cenne informacje. Myślę, że wygrały układy towarzyskie, które niczemu nie pomogły.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#PoselRomanKosecki">Rozmawialiśmy o krótkich zgrupowaniach. W opracowaniu jest stwierdzenie fizjologa i trenera, że piętnastodniowe zgrupowanie nie przyniosło nic pozytywnego. Przed Euro 2008 będzie jeszcze krótszy czas, ponieważ już w tej chwili jest mowa o czterodniowych zgrupowaniach. Jakie jest rozwiązanie i co proponuje sztab szkoleniowy oraz PZPN, by rozwiązać ten problem?</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#PoselRomanKosecki">Powrócę jeszcze do kwestii wojewódzkich związków piłki nożnej, np. w związku śląskim jest 139 osób, w świętokrzyskim 102. Wiem, że w większości ludzie działają tam społecznie. Powstaje jednak pytanie, czy potrzeba aż tak ogromnych komisji i nie można tego ograniczyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoslankaBeataBublewicz">Szkoły mistrzostwa sportowego w piłce nożnej istnieją od początku lat dziewięćdziesiątych. Ich funkcjonowanie powinno przynieść efekty już dziś. Dlatego dziwi mnie, że pan prezes Michał Listkiewicz mówi tak o szkołach, jakby ich wcześniej nie było. Faktem jest jednak brak zainteresowania PZPN szkoleniem młodzieży. Bez tego nie będzie żadnych pozytywnych efektów. Po nieudanym występie reprezentacji w piłce nożnej na mistrzostwach zarówno trener kadry Paweł Janas, jak również pan prezes Michał Listkiewicz stwierdzili, że w Polsce należy zwrócić uwagę na sposób funkcjonowania szkół mistrzostwa sportowego. Przecież od wielu lat istnieje w Polsce kilka szkół, które działają, jako niepubliczne szkoły mistrzostwa sportowego. 3 lata temu powstały w gimnazjach wojewódzkie ośrodki szkolenia piłki nożnej, jednak PZPN nie wykorzystuje w pełni ich możliwości. W międzyczasie powstawały, jak również ulegały niestety likwidacji, niektóre szkoły mistrzostwa sportowego. Musiały być likwidowane ze względu na brak zainteresowania ze strony związku oraz wsparcia finansowego. Bardzo dobrym przykładem jest szkoła w Piasecznie, która powstała w 1997 r. Pomimo wielkiego zaangażowania niektórych działaczy wielu utalentowanych młodych piłkarzy nie miało możliwości skorzystać z odpowiednich i właściwych warunków szkolenia, gdyż już po roku szkoła została zlikwidowana. Oficjalnym powodem był brak środków finansowych, a PZPN nie był zainteresowany utrzymaniem szkoły. Wraz z funkcjonowaniem tych szkół nie powstała również zadowalająca liczba odpowiednich boisk, na których przyszli adepci, reprezentanci Polski mogliby być szkoleni. Piłka nożna jest dyscypliną, która nie musi martwić się o nabór utalentowanych dzieci. Uważam, że tej komfortowej sytuacji PZPN nie potrafi w ogóle docenić, ponieważ jest wiele dyscyplin, które mają z tym wielki kłopot.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoslankaBeataBublewicz">Ponadto PZPN nie wykazywał należytego zainteresowania szkoleniem młodych piłkarzy, pomimo że pierwsze szkoły mistrzostwa sportowego istnieją kilkanaście lat i jest to długi czas, który nie został wykorzystany.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoslankaBeataBublewicz">Czy została określona strategia rozwoju dyscypliny? Czy PZPN ma wypracowany system szkolenia kadr w piłce nożnej? Co jest powodem, że istniejące szkoły mistrzostwa sportowego nie spełniły oczekiwań? Jaki procent piłkarzy naszej kadry jest wychowankami tych szkół? Jak PZPN widzi możliwość rozwoju funkcjonowania szkół mistrzostwa sportowego w piłce nożnej? Czy PZPN planuje powstanie większej liczby tego typu szkół? Czy zwiększy w końcu ilość środków finansowych na ich funkcjonowanie, w tym również na rozwój bazy sportowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJacekFalfus">W otrzymanym sprawozdaniu występuje wiele wykresów i tabel, ale nie ma żadnych konkretnych wniosków w kontekście podjęcia działań zmierzających do naprawy polskiej piłki nożnej. Jestem oczywiście daleki od tego, aby stwierdzać, że dobrym rozwiązaniem jest wprowadzenie zarządu komisarycznego w PZPN w sytuacji, gdy w piłce nożnej nie ma wyników sportowych. Nie o to chodzi. We wszystkich dzisiejszych wypowiedziach przedstawicieli PZPN nie usłyszałem natomiast żadnej oceny działalności związku w kontekście funkcji nadzorczej podczas mistrzostw świata. Jeśli czytamy, że ogólna ocena wydolnościowa przygotowania zawodników do mistrzostw świata jest mało zadowalająca i że jedyną przyczyną mogło być niezastosowanie się zawodników do zaleceń przekazanych w dniu 28 marca 2006 r. w zakresie indywidualnego, wydolnościowego przygotowania się zawodników, to znaczy, że nie było nadzoru PZPN nad tą grupą ludzi, ani kontroli, w jaki sposób ćwiczyli. Związek dowiedział się o tym, że wydolność zawodników jest słaba, a we wszystkich badaniach przeprowadzonych przez fizjologa sugeruje się, że podczas zajęć indywidualnych dobór obciążeń treningowych był właściwy dla każdego zawodnika. Zawodnicy nie ćwiczyli indywidualnie, przyjechali na kontrolę, okazało się, że wydolność jest słaba i w związku z tym dalsze nakładanie na nich obowiązków treningowych mijało się z celem, ponieważ byli za słabo przygotowani. Kto wiedział, że zawodnicy nie wypełniają swoich obowiązków? Pan prezes Grzegorz Lato mówił, że niektórzy zawodnicy nie pojechali na mistrzostwa, ponieważ nie doceniali możliwości gry w reprezentacji, ale przecież nie jest to do końca prawda. Jeśli tak, to PZPN powinien nie dopuścić wszystkich nieprzygotowanych zawodników, by nie kompromitowali Polski na mistrzostwach.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselJacekFalfus">Porównano naszego trenera i trenera Czech, który został na swoim stanowisku, mimo złego występu jego drużyny. Przecież wystarczy jednak porównać poziom gry czeskich i polskich piłkarzy. To chyba łatwo zrobić. Jeśli ktoś jest w trudnej grupie, ma mocnych przeciwników i przegrywa, to jednak dobrze się prezentuje. U nas tego brakowało, a przedstawiciele PZPN mają nadal doskonałe samopoczucie. Nie jestem specjalistą od piłki nożnej, ale uważam, że moje uwagi są dość trafne.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselJacekFalfus">Chcę zwrócić uwagę na stan boisk piłkarskich w Polsce oraz na to, że PZPN powinien ocenić, jak są one wykorzystywane przez kluby piłkarskie. Po południu boiska świecą pustkami, brakuje na nich młodzieży. Jest to problem ogólnopolski, który powinien mocno interesować Ministerstwo Sportu oraz PZPN.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PoselJacekFalfus">Myślę, że jeśli przedstawiciele związku nie łączą stanu polskiej piłki nożnej z niekończącymi się aferami korupcyjnymi, przekupstwem sędziów, sprzedażą meczów przez zawodników i działaczy, a przecież PZPN ma w tym zakresie pewną funkcję kontrolną, to atmosfera towarzysząca funkcjonowaniu piłki nożnej będzie wciąż taka, jak przedstawiają ją media. Jest to niestety ocena prawdziwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselMarekMatuszewski">Zdziwiło mnie porównanie Polski do Holandii oraz Czech. Oglądałem mecz Holandia-Portugalia, który stał na wysokim poziomie. Nie ma co porównywać.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselMarekMatuszewski">Jeśli chodzi o motorykę i wydolność, to przecież Polacy nie są Brazylijczykami, którzy grali w ligach bardzo często i po prostu można ich tłumaczyć, że byli przemęczeni.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselMarekMatuszewski">Panie prezesie, czas zreformować PZPN i okręgowe związki piłki nożnej. Czas „przewietrzyć” związki, a niektórzy członkowie niech idą już na zasłużoną emeryturę. Niech zajmą się np. wnukami, niech ustąpią miejsca nowym, młodym, dynamicznym menadżerom, których skostniałe związki piłkarskie eliminują już na starcie. Dla dobrej polskiej piłki nożnej oraz kibiców czas na uczciwość i zawodowstwo w zarządzaniu polską piłką. Myślę, że można to zrobić jedynie po dopuszczeniu znacznej ilości tzw. nowego myślenia, sprawdzonego w krajach Europy zachodniej. Życzę panu prezesowi, aby polska piłka nawiązała do czasów trenera Kazimierza Górskiego. Jako przedstawiciele narodu żądamy od pana prezesa Michała Listkiewicza natychmiastowych działań w reformowaniu PZPN dla dobra polskiej piłki. Liczę, że Ministerstwo Sportu, które działa obecnie w dobry sposób, pomoże w tych zmianach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Myślę, że potrzeba spokojnej rozmowy, ponieważ problem jest nieco szerszy, nie wynikający jedynie z zaniechania określonych działań przez PZPN. Ocenę sportową i przygotowanie zawodników pozostawiam specjalistom obecnym na sali, którzy z pewnością jeszcze się wypowiedzą.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chcę się zastanowić, w jakich warunkach działa obecnie polski sport oraz PZPN. Zapewne związek jest odpowiedzialny za strategię rozwoju dyscypliny, która może być kreowana w ramach warunków, które stwarzają władze. Nie ma możliwości, aby nawet najlepsi menedżerowie bez wsparcia władzy publicznej mogli wykreować rozwój określonej dyscypliny.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pan prezes poinformował opinię publiczną, że wcześniej odbędzie się kampania sprawozdawczo-wyborcza i zostaną wybrane władze na wszystkich szczeblach związku. Jestem przekonany, że jest to odpowiedni czas, aby ta dyskusja nie była jedynie połączona z tym, kto kogo wybierze, na jaką funkcję, ale również ze strategią rozwoju dyscypliny i ze wspólnie z przedstawicielami rządu przygotowanymi warunkami do rozwoju dyscypliny.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziś jednym z zarzutów działaczy środowiska piłkarskiego jest kwestia korupcji, nieczytelnych reguł funkcjonowania PZPN. W ustawie rządowej o sporcie kwalifikowanym są instrumenty mówiące o tym, że np. działalność gospodarczą związku należy prowadzić na przejrzystych zasadach Kodeksu handlowego, rząd występuje z nowelizacją zakładającą zniesienie tego obowiązku. Z drugiej strony nie wierzy związkowi i premier w ramach hitu medialnego ogłasza, że wysłał do niego kontrolę, bo tego oczekuje opinia publiczna, przy czym wcześniej spotyka się z piłkarzami. Oprócz takich sytuacji powinno się tworzyć warunki formalno-prawne do przejrzystości PZPN oraz innych związków. Mówiliśmy o instrumentach, jak stworzenie obowiązku przeprowadzania przez biegłych rewidentów również oceny bilansów, publikowania wszystkich kwestii związanych z finansami. Powinniśmy tworzyć tego typu podstawy prawne.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mówimy o szansach rozwojowych polskiego sportu, a ministerstwo nie protestuje przeciwko likwidacji kolejnej ulgi, która była może niedoskonała, ale dotyczyła wspomagania między innymi klubów piłkarskich, odpisu 10%. Zamiast przez 8 miesięcy doprowadzić do poprawy tej ustawy, to zgodziło się na likwidację.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mówiliśmy też o tym, że powinno się dążyć do zwiększenia nadzoru ministerstwa. Wówczas ministerstwo zaproponowało zawieszanie członka PZPN. Krótko mówiąc, jeśli będzie nieodpowiedni prezes, to minister po prostu go zawiesi i w ten sposób rozwiąże problemy piłki nożnej. Myślę, że to nie jest właściwa droga.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Trzeba też zauważyć kilka pozytywnych elementów działalności Ministerstwa Sportu. Został ogłoszony program budowy 400 boisk, który ma być finansowany z dopłat do gier liczbowych, ale tylko w połowie, nieprzekraczającej ryczałtowo 200 tys. zł. To jest tylko światełko w tunelu. Program nie jest do końca przemyślany, ponieważ nie zostały na niego nałożone programy funkcjonowania boiska. Takie programy powinny być tworzone i funkcjonować w oparciu o możliwości dostępu do środków europejskich. Muszą być przedstawione kompleksowo, wyjaśnione jak będzie wspomagał to samorząd czy państwo oraz jak będą realizowane.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że obecnie jednym z problemów mających wpływ na szkolenie zwłaszcza młodzieży, ale również na udział w rozgrywkach, czyli zwiększenie liczby osób zajmujących się piłką nożną, jest kwestia kadr. Dziś w klubach klasy A i B brakuje szkoleniowców wypełniających standardy ustawy o sporcie kwalifikowanym. Nie ma instruktorów piłki nożnej. Nie może to być problem jedynie Polskiego Związku Piłki Nożnej. Skoro chcemy stworzyć warunki do rozwoju i zwiększenia udziału młodych ludzi w sporcie, między innymi poprzez piłkę nożną, to musimy wspierać związek i struktury poprzez działania związane z możliwością korzystania ze środków Funduszu Pracy oraz innych środków europejskich, by ludzi, którzy będą prowadzić drużyny młodzieżowe, było zdecydowanie więcej. Stąd sądzę, że poza częścią sportową, o której była mowa, związek stworzył odpowiednie warunki przygotowania polskiej reprezentacji do mistrzostw świata od strony organizacyjnej, finansowej oraz innych zabezpieczeń. Reprezentantom niczego nie brakowało, więc nie można, przynajmniej w tej części, oskarżać związku, że czegoś nie uczynił. Wszystko, co było możliwe, zostało zapewnione.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przed Mistrzostwami Świata w Korei i Japonii trener Jerzy Engels na posiedzeniu Komisji roztaczał wizje wspaniałej gry naszej reprezentacji. W jednym ze zdań nie wykluczył nawet zdobycia tytułu mistrza świata. Przed tymi mistrzostwami nikt nie zapewniał o tym opinii publicznej. Oczekiwania społeczne odbiegają chyba jednak od uwarunkowań formalno-prawnych, w których funkcjonują polskie związki sportowe oraz PZPN.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kolejnym przykładem są dzisiejsze prace nad ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych. Jest bardzo ważne, aby na imprezy piłkarskie oraz wszystkie inne sportowe można było chodzić całymi rodzinami i żeby było bezpiecznie. Nie można ciągle przerzucać kosztów wprowadzania określonych rozwiązań na organizatora imprezy, którym jest klub piłkarski. Klubom brakuje środków finansowych, a to pociąga następne koszty. Rząd wprowadzając kolejne rozwiązania powinien również wspierać, np. finansowo nowe wydatki. Tak było w przypadku wprowadzania systemu monitoringu, kiedy rząd zobowiązał się do 50% wsparcia kosztów jego instalacji.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Nie chcę powiedzieć, że wynik sportowy zależy jedynie od rządu, ale na pewno ma on wpływ na szanse rozwojowe tej dyscypliny. To oraz sprawność działania związku będą miały największy wpływ w najbliższym czasie na najpopularniejszą dyscyplinę sportu w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselAndrzejBiernat">Pan poseł Tadeusz Tomaszewski postawił diagnozę stanu polskiego sportu oraz powiedział, dlaczego jest tak zły. Chcę zacząć w tym samym tonie, ponieważ dla porównania omówię sytuację w sporcie pływackim. W ciągu ostatniej dekady w Polsce zostało wybudowanych ponad 300 basenów. Wartość jednego takiego obiektu wynosi około 6-10 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselAndrzejBiernat">Odnoszę wrażenie, że PZPN dba o siebie, a nie o sport młodzieżowy. Nie dba o to, aby przyciągnąć sponsorów, którzy zadbają nie tylko o dobro związku oraz pierwszej reprezentacji, ale także o grupy młodzieżowe, począwszy od trampkarza na starszym juniorze skończywszy.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselAndrzejBiernat">Pan poseł Tadeusz Tomaszewski wspomniał o tym, iż nie ma kto trenować młodych zawodników w klubach. Przez 2 lata byłem prezesem klubu grającego w III lidze, ale zrezygnowałem z tego stanowiska, ponieważ nie byłem w stanie wytrzymać tego psychicznie. Nie chcę mówić o tym, jakie problemy pojawiały się na płaszczyźnie organizacyjnej, współpracy z okręgowym związkiem piłki nożnej, a przede wszystkim współpracy z sędziami. Ilu jest sędziów z zarządzie PZPN, ilu wybitnych dawnych zawodników, a ilu trenerów?</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PoselAndrzejBiernat">Diagnoza i ocena kondycji piłki nożnej po mistrzostwach świata jest zła. Uważam, że sam awans do tego turnieju był na wyrost, biorąc pod uwagę to, co możemy w tej chwili w Polsce uzyskać.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PoselAndrzejBiernat">Kiedyś brałem udział w panelu samorządowym, który dotyczył finansowania sportów na poziomie samorządu terytorialnego. W ustawie o samorządzie terytorialnym jest nałożony obowiązek finansowania sportu młodzieżowego przez samorządy poszczególnego szczebla. Nie jest zapisane jednak, w jakim stopniu mają ten sport finansować. Jeśli pojawiłby się przepis zobowiązujący samorządy do przeznaczania na funkcjonowanie organizacji sportu młodzieżowego około 5% budżetu gminy czy powiatu, to sytuacja polskiej piłki uległaby znacznej poprawie. Z pewnością mielibyśmy wielu utalentowanych juniorów, którzy po przejściu przez sito selekcji, utworzyliby reprezentację Polski grającą na poziomie najlepszych europejskich drużyn narodowych. Być może do nas należy zatem wprowadzenie poprawki w ustawie o samorządzie terytorialnym.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PoselAndrzejBiernat">Dlaczego przedsiębiorcy nie chcą angażować funduszy w sport wyczynowy? Dzięki moim doświadczeniom w pracy zawodowej i sporcie mogę powiedzieć, że gdy przedsiębiorca, potencjalny sponsor, przychodził do klubu, to z myślą o przyszłym proficie, np. zamówieniu ze strony samorządu terytorialnego. Dalej jednak nie ma odpowiedniego przepisu, który umożliwiałby zwolnienie podatkowe przedsiębiorcy angażującego się i finansującego sport.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PoselAndrzejBiernat">Ewentualni sponsorzy zniechęcali się ponadto olbrzymią działającą machiną i pogłoskami o nieprawidłowościach dotyczących piłki nożnej. Ujawniane są afery z sędziami, zawodnikami, występują przypadki kupowania meczów, nawet na poziomie III ligi, co wiem z własnego doświadczenia, itp. Nie wierzę, że obecnie coś się zmieniło. Być może uraziłem tu niektórych obecnych na tej sali, którzy kiedyś byli sędziami, ale znam ten problem z własnego podwórka i nie boję się o tym mówić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselDariuszOlszewski">Należę do młodszego pokolenia, które patrzy na rozwój piłki nożnej trochę inaczej niż jakiś czas temu. Jesteśmy bardziej spragnieni zwycięstw, trofeów oraz medali. Nie możemy niestety słuchać ostatnio często Mazurka Dąbrowskiego, a nasi piłkarze nie przysparzają nam wielu radości.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselDariuszOlszewski">Trochę dziwi mnie, że wypowiedzi przedstawicieli PZPN są mało negatywne. Jestem działaczem piłkarskim, prezesem klubu, który często pracuje z młodzieżą i chcę wyrazić moją, odrobinę odmienną opinię na temat obecnej sytuacji w piłce nożnej. Od razu zaznaczę, aby nikt nie miał wątpliwości, że nie zamierzam startować do żadnych władz PZPN. Przedstawiciele związku mają żal do kibiców i do polityków, że narzekamy na obecny stan. Powiem więcej, że większość z nas była oburzona i mocno krytykowała trenera Pawła Janasa oraz piłkarzy, którzy mieli godnie reprezentować Polaków i naszą piłkę nożną.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselDariuszOlszewski">Oni zarabiają naprawdę dość duże pieniądze, nie tylko w klubach. Chwała związkowi za to, że obiecał piłkarzom wysokie gaże. Tłumaczenie, że przez 90 minut zawodowy piłkarz nie może wytrzymać meczu, jest to dla mnie śmieszne. To tak, jakby inny człowiek powiedział pracodawcy, że przeprasza, ale jest zmęczony i nie będzie pracował po 8 godzin, ale o pełną wypłatę poprosi. Jest to dla mnie jednym, wielkim nieporozumieniem i na miejscu trenera reprezentacji zdecydowałbym, że taki zawodnik nigdy nie wystąpiłby z orzełkiem na piersi.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselDariuszOlszewski">Chcę przeprosić, że nie chwalimy tego stojącego na bardzo niskim poziomie występu polskiej reprezentacji w Niemczech. Przedstawiciele PZPN chwalą występy w eliminacjach. Proszę mi jednak przypomnieć, jakie były wyniki w rywalizacji z Anglią? Czy reprezentacja Polski tylko i wyłącznie sobie zawdzięcza awans bezpośredni do mistrzostw świata? A może powinniśmy podziękować Holandii albo Czechom za to, że jedni wygrali a drudzy przegrali? Jestem wstrzemięźliwy, co do ocen eliminacji, ponieważ chciałbym, aby przedstawiciele związku przypomnieli mi również, jakie były wyniki reprezentacji Polski po zakończonych eliminacjach do mistrzostw świata.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PoselDariuszOlszewski">Miałem okazję rozmawiać kilka dni temu z panem prezesem w siedzibie PKOL na temat piłki nożnej. Mówiłem tam wyraźnie, że przydałoby się „przewietrzyć” i to bardzo dokładnie, nie tylko PZPN, ale również okręgowe związki piłki nożnej. Po odbytej rozmowie i odpowiedziach, że średnia wieku jest dość wysoka, że PZPN jest hermetycznie zamkniętą organizacją, zatrudnił pan prezes trenera, który nie jest najmłodszy. Niektórzy nazywają go nawet dziadkiem. Przepraszam jego rówieśników, ale nie zamierzałem nikogo obrazić. Chodzi mi jedynie o rozwój myśli szkoleniowej, którą młodsi trenerzy mają na lepszym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PoselDariuszOlszewski">Praca z młodzieżą nie jest najlepiej organizowana, o czym mówili już moi przedmówcy. Wiem, że wspominana szkoła z Piaseczna została przeniesiona do Warszawy, ponieważ są w niej zawodnicy Mazura Karczew, więc mojego klubu. Wiem dzięki temu, co się tam dzieje i jakie są wyniki. Proszę to sprawdzić, ponieważ za wyniki piłkarze są rozliczani. Nie jest to najlepiej prowadzona działalność i proszę, aby PZPN kładł większy nacisk na przeprowadzane w szkołach kontrole.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PoselDariuszOlszewski">Nie będzie rozkwitu piłki nożnej w Polsce, jeśli kluby piłkarskie nie zostaną bezpośrednio dofinansowane, o czym mówił pan poseł Tadeusz Tomaszewski. Gdy pytam pana ministra, kto otrzymuje fundusze, dostaję odpowiedź, że PZPN, a następnie środki są przekazywane do okręgowych związków piłki nożnej. Mam jednak pytanie, co dzieje się z nimi później. Tych pieniędzy nie widać w klubach. Brakuje pieniędzy na trenowanie dzieci i młodzieży. Jeśli trenerzy mają pracować za 300 zł miesięcznie, to jacy to będą pracownicy? Może należy rozwiązać inaczej system finansowania klubów przez PZPN.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PoselDariuszOlszewski">Jestem podobnego zdania, jak pan poseł Jacek Falfus na temat tego, że jeśli piłkarz jest w słabej formie, nie gra w swoich macierzystych klubach, to nie powinien zostać zabrany na mistrzostwa. Zmiennicy pierwszego składu naszej reprezentacji, którzy wchodzili na boisko, pokazali się z jak najlepszej strony i powinniśmy dać szansę właśnie młodym piłkarzom, aby mogli pokazać się na takim turnieju. Tak zrobił Ireneusz Jeleń, który grał i walczył na całym boisku, pokazał się z jak najlepszej strony, zamiast stać i czekać na podanie. Nie wierzę w to, że taki piłkarz, jakim jest Maciej Żurawski, z dnia na dzień przestaje umieć grać w piłkę nożną.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#PoselDariuszOlszewski">W przygotowaniach popełniono bardzo wiele błędów. Trener Paweł Janas nie odszedł jedynie za to, że reprezentacja Polski osiągnęła zły wynik w Niemczech, ale również dlatego, że popełnił wiele błędów w przygotowaniach. Jeśli chciał nadrobić czas, który piłkarze stracili w klubach, to niestety ich przetrenował i nie mieli siły się potem ruszać podczas meczów.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#PoselDariuszOlszewski">Mówiono, że Polska zagrała dobry mecz z Niemcami, ale odpowiadam, że dobrze się broniliśmy. Proszę mi powiedzieć, ile było akcji w ataku? Mieliśmy ten mecz wygrać, a nie zremisować, a już na pewno nie przegrać.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#PoselDariuszOlszewski">Mam prośbę do pana prezesa Michała Listkiewicza. Zmieniając prezesa PZPN Mariana Dziurowicza obiecał pan, że zrobi porządek w związku oraz otworzy okna i drzwi, aby go przewietrzyć. Nie zrobił pan tego, więc proszę o to, aby pan tego dokonał. Jest jeszcze czas, abyśmy nie przegrali kolejnych eliminacji do mistrzostw Europy. Proszę, aby w PZPN wreszcie coś się zmieniło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoslankaJoannaSkrzydlewska">Na pewno nie czuję się jak znawca piłki nożnej. Na pewno na tej sali siedzi dziś wielu znakomitych byłych trenerów i piłkarzy. Pozwolę sobie zabrać zatem głos jako kobieta i kibic. Chcę odnieść się do wypowiedzi pana prezesa oraz pana ministra oraz zadać kilka pytań. Proszę pana prezesa o szczerą odpowiedź na moje pytania.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoslankaJoannaSkrzydlewska">Chcę się dowiedzieć, dlaczego minister sportu dziś nie może wziąć udziału w posiedzeniu Komisji? Co takiego stanęło mu na przeszkodzie i podsekretarz stanu reprezentuje Ministerstwo Sportu?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoslankaJoannaSkrzydlewska">Przytoczę kilka liczb, które pan prezes Michał Listkiewicz wymienił w swojej wypowiedzi. Mówił pan, że Holandia to prawie jedenastomilionowy kraj, w którym 1,5 mln osób trenuje piłkę nożną. W Polsce mamy prawie 40 mln mieszkańców i około 400 tys. trenujących. Jest to tym bardziej smutne, że jest to najbardziej popularna dyscyplina sportu w Polsce. Czy pan prezes uważa, że wczoraj powstały duet Leo Beenhakker – Dariusz Dziekanowski będzie lekarstwem na stan polskiej piłki nożnej? Jeśli tak, to dlaczego? Czyją decyzją było powołanie pana Dariusza Dziekanowskiego na funkcję asystenta trenera reprezentacji, człowieka, który nigdy nie był trenerem żadnej ligowej drużyny? Czy pan prezes uważa, że w Polsce nie mamy wystarczająco dobrych trenerów? Czy nie należałoby inwestować środków w ich szkolenie, a nie wydawać tak astronomiczną sumę na gażę dla trenera zza granicy? Z tego, co usłyszałam, 40% pensji nowego trenera ma wyłożyć strategiczny sponsor reprezentacji, czyli Kompania Piwowarska. Czy nie lepiej byłoby zainwestować te pieniądze w szkolenie młodzieży, co w przyszłości dałoby efekty? Nowy trener, jeśli nie osiągnie sukcesu, po prostu spakuje się i wyjedzie. Pewnie inny kraj go zatrudni, ponieważ jest sławnym trenerem. Jakie jednak osiągnął w ciągu ostatnich 10 lat sukcesy, które zadecydowały, że ma być trenerem polskiej reprezentacji? Czy nie jest trochę tak, że wybraliśmy trenera, żeby odciąć się od tego, co dzieje się w Polskiej piłce nożnej?</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PoslankaJoannaSkrzydlewska">Mam jeszcze pytanie skierowane do pana ministra Grzegorza Schreibera. Pan minister powiedział, że współpraca pomiędzy PZPN a Ministerstwem Sportu jest bardzo wąska. Czy pan minister ma zamiar zmienić tę sytuację? Czy planują panowie wypracowanie wspólnej strategii, która poprawi sytuację w polskiej piłce nożnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselGrzegorzJanik">Pan prezes Michał Listkiewicz powiedział, że wszystkie kluby mają szkolić młodzież. Chyba wszyscy zgromadzeni dziś na tej sali zgadzają się z tą opinią. PZPN wprowadził nawet licencję dla drużyn III i IV ligi, ale ten przepis nie jest przestrzegany. Na Śląsku są drużyny, które uczestniczą w rozgrywkach, ale nie posiadają odpowiedniej liczby drużyn młodzieżowych. Drużyna na terenie gminy prowadzi drużynę seniorów oraz jedynie jedną trampkarzy lub juniorów, ale licencję na grę w III lub IV lidze dostaje. Wiemy, że nie tylko kluby pierwszoligowe muszą szkolić młodzież, ale także reszta, aż do ligi okręgowej. W ten sposób utworzona zostanie cała sieć szkolenia i jedynie wtedy będzie miało to sens. Chcę, aby na to zwrócić uwagę i przestrzegać wydawania licencji klubom.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselGrzegorzJanik">Mówiono o braku boisk. Wszyscy się zgadzamy. Brakuje sztucznych, podgrzewanych muraw. Czy PZNP rozważał możliwości różnego rodzaju zachęt dla samorządów, które inwestują w bazy sportowe, np. opłacanie przez rok trenera. Trudno byłoby później zrezygnować samorządowi z usług takiej osoby. Od niedawna jestem członkiem komisji rewizyjnej PZPN i wiem, że nie jest to biedna organizacja. Myślę, że na takie działania można by było sobie pozwolić.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselGrzegorzJanik">Moi przedmówcy wspominali o Czechach. Pochodzę ze Śląska, z okręgu przygranicznego z Niemcami. Tam działają pierwsze ligi juniorów na szczeblu państwowym. Podobnie sytuacja wygląda w Czechach. Wiem, że Polska jest dużym krajem i myślę, że należałoby podzielić kraj na 2 strefy, południową i północną. Trudno, żeby ktoś ze Śląska jechał na mecz juniorów do Gdańska, bo to tworzyłoby wysokie koszty. Wprowadzenie I ligi juniorów znacznie podniosłoby poziom rozgrywek na tym szczeblu. Oczywiście jest problem, ponieważ kluby dobrze szkolące młodzież często nie są pierwszoligowe i nie zawsze mają pieniądze. W związku z tym oczekiwana byłaby z ich strony pomoc PZPN, aby np. partycypować w kosztach transportu zawodników lub opłacić sędziów. Z uwagi na poziom sportowy, system szkolenia oraz rzesze dobrych zawodników w przyszłości warto byłoby w to zainwestować.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoselGrzegorzJanik">Następną sprawą są szkoły mistrzostwa sportowego. Pan prezes Michał Listkiewicz powiedział, że powstało 16 takich instytucji. Jest to krok w dobrym kierunku, ale nie możemy na tym poprzestać. Na przykładzie Śląska mogę powiedzieć, że funkcjonuje jedna szkoła w Chorzowie. To tak, jakby na całej Słowacji funkcjonowała właśnie jedna tego typu szkoła, a na Litwie – pół. Czy szkoły mistrzostwa sportowego, szkoły sportowe, które działają na Śląsku, a nie dostają dotacji z ministerstwa czy PZPN, jedynie pomoc samorządów, mogą liczyć na dotację do obozów sportowych czy pomoc w zakupie sprzętu? Wiemy, że są surowe wymogi związane z programem takich szkół. Muszą one także przeprowadzać zimowe i letnie obozy szkoleniowe, zapewnić opiekę trenerską itd.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PoselGrzegorzJanik">Tworzenie programu 40 miniboisk jest bardzo dobrym posunięciem. W przyszłości musimy myśleć jednak o tym, żeby budować boiska pełnowymiarowe o sztucznej nawierzchni. Inaczej możemy zostać mistrzami świata w grze w piłkę na boiskach o wymiarach 20x40 metrów.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PoselGrzegorzJanik">W Polsce zawodnik, który trenuje przez 10 lat, ma 4 miesięczną przerwę każdego roku, ponieważ jest zima lub powierzchnia nie jest właściwa. Oczywiście jest to zastępowane treningami w hali. W porównaniu z np. Francuzami lub Niemcami tracimy przez 10 lat szkolenia piłkarza całe 3 lata. O tyle krócej trenują nasi juniorzy. Mamy określone warunki klimatyczne i musimy budować duże boiska ze sztuczną nawierzchnią, najlepiej podgrzewane, gdzie będzie można trenować przez cały rok.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PoselGrzegorzJanik">Czy UEFA i FIFA przekazują związkowi pieniądze na szkolenie młodzieży? Jeśli tak, to jak są one przekazywane klubom lub okręgowym związkom piłki nożnej?</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PoselGrzegorzJanik">Afery w świecie piłki nożnej przynoszą bardzo dużo złego tej dyscyplinie. Ja, a myślę, że również cała nasza Komisja, oczekujemy bardzo zdecydowanych i konkretnych działań w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Z oceny mistrzostw świata przeszliśmy do debaty nad całością polskiej piłki nożnej. Stawiamy pytanie, kto jest winny niepowodzenia naszej reprezentacji na mistrzostwach świata. Wydaje mi się, że polska opinia publiczna wskazała głównie trenera Pawła Janasa. Decyzja o jego odwołaniu częściowo uzasadnia podzielanie tego stanowiska przez kierownictwo PZPN. Jest to sprawa oczywista.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie będę wdawał się w ocenę piłkarską, ponieważ mimo znajomości tematu, nie czuje się w nim aż tak dobrze. Odniosę się krótko do kwestii dotyczącej oceny, również pozasportowej, naszej reprezentacji. Poświęciliśmy jej moim zdaniem za mało uwagi. Uczestnictwo Polski w mistrzostwach jest ważne z punktu widzenia promocji Polski jako kandydata na gospodarza mistrzostw Europy. Nie wszystko chyba jednak wykorzystaliśmy. Oczywiście słynne znikające konferencje prasowe, albo też pewna konspiracja przy ich organizowaniu czy zakaz udzielania wywiadów, pokazały nas w dziwnym świetle. Takiej metody nie stosowało chyba żadne inne państwo. Nie wiem, na ile przejaskrawione są komentarze dziennikarzy, którzy twierdzili, że np. brakowało tłumacza na konferencji. Uważam, że to był zły krok, należy się uderzyć w piersi i uniknąć takich sytuacji w przyszłości. Bardzo proszę o dopilnowanie tych spraw.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Spróbuję dokonać także krótkiej piłkarskiej oceny tej sytuacji. Wydaje mi się, że mam choćby po części do tego podstawę, ponieważ 8 lat temu przewodniczyłem słynnemu posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki, na którym byli obecni prezes Marian Dziurowicz oraz minister Jacek Dębski. Obecny na posiedzeniu pan prezes Kazimierz Górski zwracał uwagę na to, że najważniejszą sprawą jest piłka nożna, która jednoczy ludzi. Trener Paweł Janas sprawdził się w czasie eliminacji do mistrzostw świata, ponieważ nasza reprezentacja zakwalifikowała się do turnieju. Niestety w czasie rozgrywek, w „drugiej połowie” wypadł już kiepsko. Prosta ocena, że wszystkiemu winny jest PZPN nie jest chyba prawdziwa, 8 lat temu, na wspominanym posiedzeniu Komisji, była atmosfera sprzyjająca „przewietrzeniu” PZPN. Zrobiliśmy to i obecnie mamy efekty. Nie jest to atak na siedzące na tej sali znane osoby ze świata piłki nożnej. Wydaje mi się, że jeśli ta dyscyplina ma tak wielkie znaczenie w Polsce, to najważniejsze jest uruchomienie specjalnego programu rządu dla tej dyscypliny. Zakładam, że nowowybrane władze związku będą lepsze, niż poprzednie. Szanuję wyniki demokratyczne. Nie jestem członkiem żadnych władz. Wiem, że nie można wejść do środowiska. Liczę na to, że się to zmieni, że będą nowe władze, kolejne kontrole odniosą odpowiedni efekt. Boisk nie buduje PZPN, tylko rząd lub samorząd. Mówiliśmy o stanie infrastruktury sportowej. Powinniśmy obliczyć, ile w Warszawie potrzeba boisk i wybudować je w ciągu najbliższych 4 lat. Niektórzy z posłów byli wcześniej samorządowcami i pamiętają, że niektórzy zabiegali o budowanie obiektów sportowych, a inni się z nich śmiali i nie robili nic. Nie koncentrujmy się jedynie na boiskach, bo chodzi o cały system wspomagania sportu. Mówili państwo bardzo mądrze o systemie szkolenia, o szkołach mistrzostwa sportowego, o szkoleniu trenerów itd. Widać, że potrzebny jest rządowy program dla polskiej piłki nożnej i wiem, że żadnymi szybkimi ruchami nie zmienimy sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Mam 2 prośby do obecnego i przyszłego kierownictwa PZPN. Proszę podejmować działania, które mają szansę realizacji. Kiedy pan Michał Listkiewicz został prezesem związku i spotkaliśmy się na posiedzeniu prezydium Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki prosiłem pana prezesa o jedno, aby zajął się polskimi sędziami. Prosiłem, by pan prezes, jako sędzia, podniósł polski poziom sędziowania do najwyższego w Europie, ponieważ Polska ma szczęście, że prezesem PZPN został sędzia. Wydaje mi się, że nie wykorzystał pan tej szansy. Nie mówię o aferze tzw. „fryzjera”.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nowy PZPN będzie musiał zmienić system transferowy, aby kluby szkolące młodych zawodników otrzymywały pieniądze, jak choćby w systemie czeskim. Nie uda się tego zrobić, jeśli w związku pozostaną osoby blokujące zmiany systemu. Trener wykonuje tytaniczną pracę i otrzymuje jedynie około 20 tys. zł za reprezentanta Polski, więc taki system nie może dobrze funkcjonować. Zastosowanie rozwiązań pochodzących np. z systemu czeskiego musi polegać przede wszystkim na odblokowaniu antylobbingu. Polskie kluby piłkarskie, które nie szkolą młodzieży i nie są tym zainteresowane, blokują pozytywne zmiany. Nikt nie będzie szkolił na poważnym poziomie młodzieży, dopóki to się nie zmieni. Nie zmieni się to także, jeśli wykonanych zostanie 1, 5 czy nawet 10 tys. boisk piłkarskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselWojciechZiemniak">Każde niepowodzenie w polskim sporcie powoduje narodową dyskusję. Po olimpiadzie w Atenach krytykowany był PKOL. W trakcie trwania igrzysk w Turynie negatywne opinie były kierowane pod adresem szefa polskiej misji olimpijskiej. Obecnie po złym występie polskiej reprezentacji wszyscy mówią o klęsce narodowej w piłce nożnej.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselWojciechZiemniak">Dyskusja przerodziła się w rozmowę na temat przyszłości piłki nożnej w Polsce, oceny PZPN, a nie bezpośrednio występu reprezentacji. Uważam, że faktycznie najmniej winy i pokory czuje trener Paweł Janas, który w swoim słynnym raporcie nie przyznał się do żadnego błędu, tylko wszystko zrzucił na zawodników. Myślę, że nowy trener będzie miał inne podejście i powinniśmy mu to zasugerować.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselWojciechZiemniak">Padło stwierdzenie, że jedną z największych przyczyn porażki reprezentacji w najważniejszym meczu może być przygotowanie mentalne zawodników. Samo podpisanie się pod taką opinią nie świadczy dobrze o fachowości trenera. Oznacza to, że trener dokonał wyboru złych psychologów. W drugiej części opracowania zapisano, że zawiodły również dotychczas stosowane techniki przygotowania mentalnego zawodników.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PoselWojciechZiemniak">Raport jest utajniony i nie wiem, czy po dzisiejszym posiedzeniu możemy używać stwierdzeń trenera zawartych w tym materiale.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PoselWojciechZiemniak">Starałem się powiedzieć coś pozytywnego na temat mistrzostw. Polscy kibice, których tysiące pojechało oglądać występy naszej drużyny na żywo, oczekiwali naprawdę bardzo wiele po tym turnieju. Zostało to niewykorzystane. Wiem, że kibice podczas meczu z Kostaryką głośno wyrażali swoje negatywne odczucia pod adresem PZPN oraz trenera.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PoselWojciechZiemniak">Jedną z mocniejszych stron mistrzostw byli polscy kibice. Pan poseł Czesław Fiedorowicz jeszcze miesiąc temu był pełen obaw mówiąc, że do Niemiec pojadą chuligani. Nic takiego na szczęście się nie zdarzyło. Chcę podkreślić, że polscy kibice zaprezentowali wspaniałą postawę. Pan marszałek Marek Jurek z przyczyn obiektywnych nie wyraził niestety zgody na prezentację zdjęć z turnieju. Gdyby PZPN lub ktoś z państwa zechciał skorzystać z tej fotograficznej dokumentacji, by pokazać jak polscy kibice dopingowali reprezentację, to zapraszam. Żaden kraj nie miał chyba tylu kibiców na stadionach. To jest naprawdę bardzo pozytywna strona polskich występów w Niemczech. W sporcie bywa tak, że jedni wygrywają, a drudzy przegrywają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanBednarek">Chcę krótko odnieść się do kilku kwestii poruszonych przez moich przedmówców. Prowadzę Zachodniopomorski Okręgowy Związek Piłki Nożnej. Muszę przyznać, że naprawdę nie ma tam żadnych starych ludzi. Udzielają się tam młodzi ludzie z pozycją w mieście i województwie. Nie ukrywam, że udało nam się stworzyć kilka programów. Jednym z nich jest szkolenie dzieci i młodzieży, poprawa infrastruktury sportowej, w tym budowa euroboisk. W tym roku rusza budowa 8 boisk ze sztuczną nawierzchnią. Nie ukrywam również, że składaliśmy projekty, o czym mówił pan poseł Tadeusz Toamszewski, odnośnie do szkolenia instruktorów. Udało nam się zdobyć dofinansowanie na szkolenie 80 instruktorów.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselJanBednarek">Wszystko jest jednak drogą przez mękę. Kolejnym utrudnieniem jest fakt, że środki zdobywają działacze samorządowi, którzy nie zawsze rozumieją, że sport jest jedną z ważnych dziedzin naszego życia. Muszą się odwrócić role. Ministerstwo powinno narzucić niektóre obowiązki samorządom, w tym sponsoring działalności sportowej w większym wymiarze w regionie.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselJanBednarek">Świetnym pomysłem jest propozycja, by PZPN zwiększył udział współfinansowania szkolenia dzieci i młodzieży. Mamy 16 szkół mistrzostwa sportowego działających w 16 województwach. Nie ukrywam, że w województwie zachodniopomorskim są jeszcze 4 szkoły sportowe, np. KKPN Bałtyk Koszalin, który ma 14 zespołów młodzieżowych. W tym klubie prowadzone są tylko szkoły młodzieżowe, gimnazjum i liceum ogólnokształcące. Sam klub nie jest w stanie sfinansować całej działalności. Proponuję zatem, aby PZPN pomógł klubom sportowym, nad czym warto byłoby się poważnie zastanowić i przeanalizować taki pomysł razem z Ministerstwem Sportu.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PoselJanBednarek">Chcę powrócić jeszcze do kwestii wyboru nowego trenera reprezentacji i całego klubu szkoleniowego. Przykładem była sytuacja w Niemczech, gdzie trener, wicetrener oraz trener bramkarzy byli Niemcami, a reszta sztabu pochodziła z zagranicy, akurat ze Stanów Zjednoczonych. Czy nie popełnimy podobnego błędu i za kilka lat nie okaże się, że zatrudnienie sztabu szkoleniowego z zagranicy było niedobrą decyzją? To pytanie kieruję do pana prezesa Henryka Apostela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselJanuszWojcik">Może od razu odpowiem na ostatnie pytanie. Sztab szkoleniowy trenera Leo Beenhakkera pozostał w Trynidadzie i Tobago i tam dalej prowadzi pracę. Nowy trener ma zatem dokładne rozeznanie, co będzie się działo tam i w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselMarianDaszyk">Z naszej dzisiejszej rozmowy powinien płynąć jeden wniosek. Sytuację polskiej piłki nożnej możemy porównać do stanu reszty polskiego sportu, a nawet całego kraju. Chore państwo to również chory sport. Nowe boiska sportowe lub baseny naprawdę nie uzdrowią sytuacji. Najpierw musi zostać dokonana naprawa państwa, a elity rządzące stanąć na wysokości zadania. Oszukujemy się, czego przykładem były wyolbrzymiane nadzieje przed mistrzostwami świata.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselMarianDaszyk">Chcę zwrócić uwagę na kondycję sportu na polskich wsiach. Nie będzie lepiej i ani Leo Beenhakker ani inny trener nie zmieni sytuacji. Obawiam się, że pensja nowego trenera będzie zmarnowanymi pieniędzmi, a my dalej będziemy się oszukiwać.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PoselMarianDaszyk">Sytuacja funkcjonujących klubów, bo tylko dzięki nim dalej trwa praca z młodzieżą, jest coraz trudniejsza. Niestety nie rozumie jej PZPN. Wprowadzanie identyfikatorów dla zawodników pociąga za sobą kolejne, nieprzedyskutowane i niezanalizowane ze środowiskiem piłkarskim koszty. Sport na wsi funkcjonuje jedynie dzięki autentycznym społecznikom, ludziom, którzy całkowicie oddają się pracy. Nie pomaga im się, nie rozumie się ich i dlatego jest ich coraz mniej. Musimy zdać sobie sprawę z tej dramatycznej sytuacji. Mamy w Polsce stadiony, tylko nie ma ich kto utrzymać. Jak upadnie klub sportowy, to nie ma gdzie grać w piłkę nożną. Jeśli nie znajdziemy rozwiązań systemowych, konkretnego docenienia i dowartościowania działaczy, to nie nastąpi znacząca zmiana. Musimy ich zmotywować i przyciągać następnych.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PoselMarianDaszyk">Mam dlatego konkretny wniosek, aby PZPN razem z Ministerstwem Sportu znalazły środki dla instruktorów, aby przy każdym klubie istniała praca z młodzieżą. Wystarczy 600 zł na miesiąc dla trenera, aby działacze mogli rozwinąć szkolenie młodzieży poprzez udział w rozgrywkach ligowych. To jest podstawa wszystkiego. Kluby często nie mają pieniędzy nawet na prowadzenie księgowości, a fundusze muszą zdobywać półlegalnie np. organizując zabawy. Przepisy są coraz bardziej restrykcyjne i niedługo okaże się, że działacze są jednocześnie przestępcami. Jak wejdą w życie przepisy odnośnie do imprez masowych, wymogi oraz obowiązki działaczy sportowych, to wszystko przestanie funkcjonować. Proszę zatem o środki na szkolenie młodzieży, na początku w 2-3 tys. wzorcowych klubów, z pełną kontrolą wydawanych funduszy. Jeśli takie środki znalazłyby się, to byłby to pozytywny owoc dzisiejszej rozmowy i nawet pozytywny wynik przegranych mistrzostw.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#PoselMarianDaszyk">Podobnie powinna być traktowana sprawa przejrzystości finansów w PZPN. Nie może być tu niedomówień.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#PoselMarianDaszyk">Ci sami zawodnicy, którzy grali w przegranej reprezentacji, mogą wygrać następne mistrzostwa. To zależy również od atmosfery wokół reprezentacji oraz wiary w zwycięstwo. Powiem jedynie tyle, że kiedyś podobna sytuacja była w moim klubie w małej wsi. Drużyna grała wówczas w klasie B, trudno było się im zebrać na mecz. Jak przychodzili, to często mało kto był trzeźwy. Wystarczyła jednak mobilizacja, by ta sama drużyna awansowała do IV ligi. Graliśmy bez pieniędzy, ale udało nam się wybudować stadion. Muszą w sporcie znaleźć się ludzie z charyzmą, uczciwi, ideowi i wierzący w sukces.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#PoselMarianDaszyk">Zmiany na stanowiskach niewiele dadzą. Musi zostać wypracowane szerokie porozumienie. Możemy zaczerpnąć wzory z innych krajów, które te niezbędne poprawki mają już za sobą. W krótkim czasie będzie można wtedy wprowadzić wiele pozytywnych zmian. Jak się uda zrobić to w piłce nożnej, to potem łatwiej będzie przeprowadzić to w innych dyscyplinach sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselMieczyslawGolba">Piłka nożna jest na niskim poziomie od długiego czasu. Wiąże się to z zaległościami, z którymi PZPN nie może poradzić sobie od wielu lat. Ostatnio problemów pojawiło się jeszcze więcej.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselMieczyslawGolba">Wiemy, że w obecnej sytuacji brakuje na wszystko odpowiednich środków, w tym na szkolenie dzieci i młodzieży, infrastrukturę oraz sprzęt sportowy, obozy szkoleniowe itd. Może PZPN nimi dysponuje, tylko są wydawane w nieprzemyślany sposób? Czy prawdą jest, że komornik zabrał z kasy związku 3 mln zł za wydanie decyzji dla GKS Katowice? Czy PZPN za sprzedaż biletów pobierał 10% kosztów manipulacyjnych? Prawdopodobnie te środki nie trafiły do związku, a są to niemałe kwoty. Czy PZPN zapłacił 800 tys. zł kary za nieuczciwy przetarg na transmisję meczów w Canal+? Czy do kasy związku wpłynęło 1,5 mln zł z wpływów z działania systemu komputerowego Extranet, czy są one w PZPN i czy są na to dowody wpłaty? Przedstawiciel jednego z klubów z Podkarpacia dzwonił do mnie około 3 miesiące temu i pytał, czy otrzyma fakturę lub rachunek za wpłacone pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PoselMieczyslawGolba">Chcę powiedzieć, jak PZPN niszczy polską piłkę. Myślę, że ministerstwo powinno podjąć stanowcze decyzje i jeśli będzie się wahać nadal tak, jak dotąd, to myślę, że zajmą się tym także inne organy kontrolne. Jeśli w dalszym ciągu PZPN będzie narzucał na biedne kluby sportowe następne przepisy przyjmowane bez konsultacji, w gronie kilku osób, to doprowadzi do bardzo złej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PoselMieczyslawGolba">PZPN 20 maja br. podjął decyzję odnośnie do wprowadzenia systemu komputerowego Extranet. Jest to elektroniczna baza danych o zawodnikach w klubach piłkarskich. Uważam, że związek narzucił ten system zawodnikom w klubach sportowych bez konsultacji i akceptacji tego grona. Niejasne są także kryteria wyborów dostawców usługi. Otrzymałem kilka odpowiedzi z PZPN. Jestem zażenowany tym, że władze związku tak forsują ten projekt. Przecież miało to zacząć funkcjonować od 1 marca 2006 r., a dalej nie uruchomiono systemu. Rozumiem ideę oraz fakt, że system powinien zacząć działać w I i II lidze, ale nie w klubach ze słabszych lig. Dlaczego nie zostało to skonsultowane ze środowiskiem piłkarskim?</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PoselMieczyslawGolba">Mówię o tym w imieniu wielu zawodników, ponieważ jestem przewodniczącym okręgowego związku piłki nożnej w Jarosławiu. W moim związku jest zrzeszonych 270 drużyn piłkarskich oraz 130 klubów sportowych. W piśmie, które otrzymałem, jest napisane, że odbyła się konsultacja. W jednym z artykułów prezes podkarpackiego związku piłki nożnej pisze, że o wprowadzeniu Extranet zadecydowało prezydium PZPN bez konsultacji z prezesami poszczególnych związków terenowych. Jest to prawdą, ponieważ nigdy nie otrzymałem pytania, co myśli o tym 130 klubów sportowych, które reprezentuję. W podkarpackim związku piłki nożnej jest zarejestrowanych 32 tys. zawodników.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PoselMieczyslawGolba">Rozmawiamy od 2 godzin, a podobnie było na zebraniu PZPN 5 grudnia 2005 r. w hotelu Sheraton, gdzie moja wypowiedź spotkała się z wielką krytyką jednego z działaczy związku. Czy to wszystko nie wygląda w ten sposób, że pomysł realizowany jest przez wąską grupę kosztem biednych klubów oraz dwunastoletnich dzieci? Jeśli dziś nie klub, a dziecko ma płacić, bo taką dostałem odpowiedź ze związku, to nie jest to w porządku. Bywają wsie, w których jest 70 domów i istnieje klub piłkarski, co jest jedyną rozrywką dzieci i młodzieży, a bywa tak, że w jednej rodzinie w piłkę nożną gra 4 uzdolnionych braci. Nie róbcie panowie interesu na biednych klubach sportowych i dzieciach. Wiem, że to jest dobry biznes. Jeśli jedna karta będzie kosztować około 27 zł, to dochód wyniesie prawie 11 mln zł. Nagle powstały rabaty. Senior ma zapłacić 16 zł, a junior 8 zł. Dlaczego taka różnica? Czy w karcie wydawanej seniorowi jest więcej plastiku?</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PoselMieczyslawGolba">Cieszę się, że został poruszony dziś ten temat. Musimy patrzeć na to, co dzieje się w regionach, w małych miejscowościach oraz na wsi. Przykładem jest znakomity piłkarz Grzegorz Piechna z piątoligowego klubu, na które chcemy teraz nałożyć prawie niemożliwe do wykonania warunki. Jest wiele niejasnych sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PoselMieczyslawGolba">W piśmie związku do ministra jest zapisane, że związek może dokonać ponownej precyzyjnej kalkulacji kosztów jednostkowych elektronicznej karty identyfikacyjnej i czytników oraz wdrożenia osób i instytucji, które poniosą koszty ich zakupu. Proszę, abyście państwo to zrobili. Zwracam się do pana prezesa Michała Listkiewicza, aby zwrócił uwagę na sytuację klubów sportowych.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#PoselMieczyslawGolba">Odbierałem wiele telefonów, że znalazł się ktoś, kto chce bronić klubów sportowych. Moje starania pozostały jednak bez echa. Wiele razy wysyłałem do PZPN pisma, ale nie otrzymywałem odpowiedzi. Podobne trudności dotyczyły kontaktów z ministerstwem. Interpelacja marszałka dotarła wreszcie do Ministerstwa Sportu.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#PoselMieczyslawGolba">Dlaczego nie zostały zastosowane procedury przetargowe podczas wdrożenia systemu? Nie wiadomo nawet, ile będzie to kosztować, ponieważ nikt ze związku nie podał takiej informacji. Powinno zostać zaniechane wprowadzenie kart dla zawodników poniżej 16 roku życia. Dobrze wiecie państwo, że zawodnik od 16 roku życia może grać w drużynie seniorskiej. Mógłby zatem mieć jedną legitymację na całe sportowe życie. Tymczasem zawodnik kończąc 17 lat musi wyrabiać następną kartę. Konieczne jest również zaniechanie wprowadzania kart dla klasy IV ligi oraz niższych klas.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#PoselMieczyslawGolba">Po 6 miesiącach mojego pisania do PZPN, również za pośrednictwem ministerstwa, nie widzę pozytywnych zmian. Władze związku grają na czas, ale co najgorsze, o wprowadzanych zmianach nie wiedzą działacze, członkowie zarządu PZPN oraz prezesi wojewódzkich związków piłki nożnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJanuszWojcik">Nie widzę już więcej zgłoszeń do dyskusji. Proszę zatem przedstawiciela Ministerstwa Sportu o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuwMSGrzegorzSchreiber">Dyskusja, której zamiarem była ocena polskich piłkarzy na mistrzostwach świata, przerodziła się w swoisty sąd nad stanem piłki nożnej, nad PZPN oraz funkcjonowaniem Ministerstwa Sportu i wszystkiego, co wiąże się z istnieniem tej dyscypliny sportu. Wydaje się, że ta rozmowa była potrzebna. Z naszego punktu widzenia mogę powiedzieć, że wiele cennych uwag, które padły, spróbujemy wykorzystać i zapewniam państwa posłów, że to, co robi już w tej chwili ministerstwo, nie jest zabawą, ani hitem medialnym. Zamierzamy przyjrzeć się dokładnie temu, co dzieje się w PZPN. Z tego względu została zlecona kontrola w związku Mogę zapewnić pana Jacka Falfusa, że nie podejmiemy żadnych działań w stosunku do władz PZPN wynikających z braku sukcesów sportowych. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Obecnie przeprowadzamy w związku kontrolę działalności w stosunku do prawa. Oczywiście od rezultatów kontroli zależą decyzje, które zapadną. Mogą być różne, od pochwały po wprowadzenie komisarza, ponieważ ten wariant musi również być brany pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PodsekretarzstanuwMSGrzegorzSchreiber">Z naszej strony będzie gotowość i wola współpracy z włodarzami piłki nożnej po to, aby stworzyć pewne ramy i możliwości działania PZPN i rozwoju piłki nożnej w Polsce. To zapewnienie możemy państwu posłom złożyć. Zamierzamy stworzyć ramy działania i wprowadzimy je szybko w życie. Wszyscy oczywiście doskonale wiemy, że PZPN działa w pewnej strukturze międzynarodowej i musimy przestrzegać pewnych racji prawnych wynikających z tej konstrukcji. Nie oznacza to oczywiście, jak już wcześniej powiedziałem, naszej pasywności w stosunku do związku. Zamierzamy wprowadzić strategię rozwoju tej dyscypliny sportu.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PodsekretarzstanuwMSGrzegorzSchreiber">Nie chcę odpowiadać na szczegółowe pytania dotyczące np. boisk pełnowymiarowych, które są oczywiście jak najbardziej potrzebne. Program obecnie wprowadzany przez ministerstwo jest nie tyle skierowany do klubów sportowych po to, aby odbywały się tam regularne treningi piłkarzy, ale na masowość rozwoju tej dyscypliny sportu, by zarzuty, które państwo posłowie podnosiliście, stały się nieaktualne.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PodsekretarzstanuwMSGrzegorzSchreiber">Chcę odpowiedzieć jeszcze na pytanie odnośnie do nieobecności na dzisiejszym posiedzeniu pana ministra Tomasza Lipca. Pan minister miał być obecny, ale w ostatniej chwili zostałem wyznaczony w jego zastępstwie. Spowodowały to ważne obowiązki służbowe, m.in. związane z pracami dotyczącymi formowania rządu. Są to dość istotne zagadnienia, które spowodowały, że reprezentuję dziś ministerstwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJanuszWojcik">Proszę o zabranie głosu pana prezesa Michała Listkiewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Ekipa towarzysząca na mistrzostwach świata była drugą najmniejszą w kolejności. Z PZPN pojechało do Niemiec ponad 70 osób, a np. Serbia miała ich 200. Była to naprawdę mała ekipa. Podzielam jednak wątpliwości, czy błędem było niewzięcie 2-3 młodych trenerów po to, by przyglądali się i zbierali doświadczenie. Przy następnych wyjazdach weźmiemy to pod uwagę. Połowę ekipy stanowili przedstawiciele sponsorów, ale wynikało to z podpisanych umów sponsorskich. Czasem niechętnie zabieram te osoby, ale one płacą i wymagają.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Mecz z Kolumbią, jak każdy, odbył się na żądanie trenera. PZPN, jak powiedział prezes Eugeniusz Kolator, wypełnił wszystkie organizacyjne zobowiązania wobec sztabu szkoleniowego. Trener Paweł Janas chciał ćwiczyć z drużyną podobną do Ekwadoru. Sporym kosztem ściągnęliśmy do Polski i zapłaciliśmy drużynie z Kolumbii za wspólne treningi.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Idea jedna drużyna – jeden trener już kiedyś funkcjonowała w PZPN i moim zdaniem należy do niej wrócić. Rzeczywiście łączenie 2 roczników jest trochę rozpraszające. Zwracam się do pana prezesa Henryka Apostola i postuluję powrót do tego pomysłu. Dajemy wtedy zatrudnienie młodym trenerom, których sami szkolimy w szkole. Oni szukają potem pracy, więc najlepsi będą mogli znaleźć pracę w PZPN.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Rozbudowa komisji i wydziałów jest bolączką nie tylko PZPN. Jestem działaczem FIFA oraz UEFA, gdzie również gremia mają bardzo wielu członków, którzy nie mają wiele pracy. W PZPN jednak większość pracuje, są to społecznicy, nie ma ani jednego członka komisji, który pracowałby za pieniądze. Rzeczywiście jest ich czasem za dużo i trudno wtedy dojść do jakiegokolwiek konsensu. Być może należy zmienić regulaminy, by komisje były mniejsze.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Kolejna sprawa to szkoły piłkarskie. Z tego, co pamiętam, szkoła w Piasecznie nie radziła sobie, samorząd miał kłopoty i została przeniesiona do Warszawy. Jakość pracy tych szkół jest różna. Kontrola z naszej strony musi zostać wzmożona, bo choć jest spora, to nie wystarcza. Między innymi trener Leo Beenhakker zobowiązał się do tego, że w okresie, gdy nie gra reprezentacja, będzie jeździł do szkół z wykładami na temat holenderskiego modelu szkolenia. Kiedyś pojechaliśmy z trenerem Władysławem Żmudą do jednej ze szkół. On był przerażony poziomem przygotowania młodzieży. Połowa z niej nie powinna była się tam znaleźć, ponieważ nie była przygotowana do uprawiania sportu. Widać było wady w selekcji.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Odnośnie do finansowania bazy szkoleniowej przez PZPN, to myślę, że powinniśmy wspólnie zwrócić się do Ministerstwa Sportu, czy jest możliwość zwiększenia zaangażowania finansowego w szkoły piłkarskie. W tej chwili na szkolenie resort przeznacza niecałe 3 mln zł. To jest dużo, ale powstaje pytanie, czy mogłoby być więcej. PZPN na szeroko rozumiane działania młodzieżowe przeznacza 7 mln zł rocznie. Jak na nasz budżet jest to dość spora kwota. Możliwe, że będziemy ją mogli zwiększyć, powiedzmy o 10%.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Jeden z moich przedmówców powiedział, że żaden związek sportowy, nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, nie buduje obiektów. Polski Związek Pływacki nie zbudował przecież ani jednego z basenów, o których państwo wspomnieli. To jest obowiązek samorządów i państwa. Związek należy rozliczać z wykonania zadań. Jeśli stworzymy związkowi lepsze warunki do uprawiania piłki nożnej, a nie będzie lepiej pracował, to należy go surowo rozliczyć, chociażby za puste boiska, o których ktoś z państwa posłów wspominał. Jeśli są boiska, ale PZPN na nich nic nie zorganizuje, albo wysyła tam słabych trenerów, to należy z tego wyciągnąć wnioski.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Do sprawy korupcyjnej wśród polskich sędziów piłki nożnej odniesie się pan prezes Eugeniusz Kolator.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Oczywiście, jak ktoś jest już w wieku emerytalnym, to powinien zakończyć karierę. Nie każdy jednak siwowłosy jest w wieku emerytalnym, czego jestem dobrym przykładem.</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Zarząd PZPN liczy 35 osób. Moim skromnym zdaniem jest to zdecydowanie za dużo, chociaż można o tym dyskutować. W Holandii zarząd tworzy 5 osób. Wśród 35 osób jest 8 trenerów, 6 sędziów, 2 byłych zawodników oraz 16 prezesów wojewódzkich związków piłki nożnej. Każdy z nich był pewnie kiedyś zawodnikiem, sędzią lub trenerem, ale wymieniłem tylko tych najwybitniejszych.</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Pan poseł Dariusz Olszewski mówił o stylu wyjścia z eliminacji. Najważniejsze było to, że pojechaliśmy na mistrzostwa. Oczywiście nie wszystkie mecze były udane, szczególnie 2 porażki z Anglią. Weszliśmy jednak w dobrym stylu do turnieju, ponieważ strzeliliśmy najwięcej bramek i odnieśliśmy najwięcej zwycięstw. Styl nie był najgorszy. Może wygramy kiedyś również z Anglią.</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">W pełni zgadzam się, że kontrole w ośrodkach szkolenia młodzieży muszą być ostrzejsze niż do tej pory. Nie może trwać tam za pieniądze państwowe i związkowe nieodpowiedzialna praca.</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">PZPN nie ma prawnych możliwości, by finansować trenerów w klubach sportowych. Nagradzanie trenerów, którzy wychowają np. późniejszego reprezentanta Polski jest pomysłem do rozważenia. Uważam, że powinno się to wdrożyć. Taki projekt już kiedyś zgłaszałem i muszę do niego wrócić.</u>
          <u xml:id="u-31.13" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Związek został przewietrzony, ponieważ 70% zarządu wybranego półtora roku temu jest inne niż poprzednio. Widocznie potrzebne są jeszcze kolejne zmiany, skoro nie jest tak, jak powinno być.</u>
          <u xml:id="u-31.14" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Nie zgodzę się z panią posłanką Joanną Skrzydlewską, że nie odpowiadam na pytania. Dziennikarze twierdzą, że aż za dużo odpowiadam. Z tych powodów jestem wrogiem publicznym numer jeden. Sam jestem sobie winien. Przyzwyczaiłem wszystkich do tego, że cokolwiek nie zdarzy się w PZPN, to pan prezes Michał Listkiewicz odpowiada i wyjaśnia i kojarzę się z dobrymi i złymi rzeczami, a ostatnio głównie ze złymi.</u>
          <u xml:id="u-31.15" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Czy nowi trenerzy będą lekarstwem na sytuację w polskiej piłce? To się okaże na podstawie wyników. Przykłady polskiej siatkówki, koszykówki czy skoków narciarskich pokazują, że warto spróbować. Myślę, że trener Leo Beenhakker bardziej w sferze psychologicznej zmobilizuje młodych trenerów, przekaże nowe pomysły jeżdżąc po Polsce. Mam nadzieję, że stworzy wokół reprezentacji zdrowego ducha i zacznie się o tym mówić. Zdaję sobie sprawę, że nie zrobi cudu i nie nauczy piłkarzy grać w piłkę. Jest to jednak mistrz tworzenia atmosfery w drużynie. Sprawdzałem jego wcześniejsze dokonania i rozmawiałem w miejscach, gdzie pracował i mogę to potwierdzić. Podobnie motywował pan trener Janusz Wójcik, który zdobył srebrny medal na olimpiadzie w Barcelonie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoslankaJoannaSkrzydlewska">Pan prezes odpowiada na pytania, jak mu jest wygodnie. Moje pytanie brzmiało, czy duet Leo Beenhakker – Janusz Dziekanowski jest najlepszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Już przechodzę do tego pytania. Trenera Dariusza Dziekanowskiego zatrudnił trener Leo Beenhakker. Otrzymał listę młodych utalentowanych polskich trenerów sporządzoną przez panów Henryka Apostola i Antoniego Piechniczkę. Rozmawiał z nimi i zdecydował się zatrudnić trenera Dariusza Dziekanowskiego. To była jego decyzja, której nie możemy podważać.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Chciałbym również, aby sponsor reprezentacji przekazał pieniądze na młodzież. Sponsor jednak powiedział, zapewne z przyczyn marketingowych, że sfinansuje zatrudnienie zagranicznego trenera. Gdy zapytałem, czy może być to trener krajowy, otrzymałem odpowiedź, że jedynie zagraniczny.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Nie jest prawdą stwierdzenie, że nie potrafimy znaleźć sponsorów na piłkę młodzieżową. Jest organizowany wspaniały turniej im. Marka Wielgusa. Startują w nim dziesiątki tysięcy dzieci. Sponsor znaleziony przez PZPN daje 500 tys. zł na ten turniej.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Pan poseł Grzegorz Janik powiedział, że licencje nie są przestrzegane w III i IV lidze. Jeśli tak, to fatalnie. Musimy kontrolować lepiej związki. Jeśli ktoś nas oszukuje, to musimy to zmienić.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Czy PZPN może opłacać trenera na wsi lub w gminie? Myślę, że w formie stypendium czy umożliwienia rozwoju zawodowego w szkole trenerów byłoby możliwe.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Jeśli chodzi o ligę juniorów, to wiem, że spółka Ekstraklasa SA, która prowadzi rozgrywki ligowe, planuje wprowadzenie tzw. młodej ekstraklasy. Drużyny będą grały tak, jak liga tylko zawodnicy będą pochodzić jedynie z Polski i będą w wieku do 21 lat.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Ogólnokrajowa liga juniorów jest dobrym pomysłem, ale Polska jest tak dużym krajem, że trudno pewnie zorganizować to w jednej grupie.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Jako ciekawostkę podam państwu posłom przykład, że najlepiej z młodzieżą pracują wcale niewielkie kluby. Tydzień temu mistrzem Polski juniorów został Gwarek Zabrze, więc bardzo mały klub, a wicemistrzem Tomasovia Tomaszów Lubelski, a więc nie Legia Warszawa czy Wisła Kraków. Trzecie miejsce zajął Stal Mielec.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">FIFA oraz UEFA przekazują fundusze na szkolenie młodzieży, ale wyłącznie na szkolenie w klubach pierwszoligowych. Tak zdecydowała UEFA a my musimy przekazać pieniądze do klubów i to tych, które grają w pucharach europejskich. Moim zdaniem nie jest to dobre.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Zgadzam się ze stwierdzeniami, że konferencje prasowe na mistrzostwach świata nie były udane, mimo, że zatrudniliśmy wybitnego eksperta, jakim jest redaktor Michał Olszański. Starał się jak mógł, ale druga strona nie do końca się spisała, czyli PZPN, bo nie będę mówił, że tylko trener Paweł Janas. To, że na konferencji prasowej pojawił się kucharz, nie było dobrym pomysłem. Na pewno w przyszłości to się nie wydarzy.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Pan poseł Czesław Fiedorowicz ma rację, że nie wykorzystałem może wszystkich szans, aby wykreować polskiego sędziego chociażby na mistrzostwa świata. Nie jest to jednak takie proste. Trzeba mieć talent oraz być pracowitym. Akurat swego czasu miałem pewne sukcesy. Były to jednak dawne czasy. Źle czuję się z tym, że polskich sędziów nie ma w światowej czołówce. Przykład na mistrzostwach świata wskazuje, że nawet zawodowi sędziowie, np. z Anglii, popełniają kardynalne błędy, więc nie w tym rzecz, czy sędzia jest zawodowy, czy zarabia dużo czy mało pieniędzy, tylko jaki ma talent i jak nad sobą pracuje.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Jeśli chodzi o sytuację w środowisku sędziowskim, to uważam, że przez rok uległa dużej poprawie, kiedy organizację prowadził pan Andrzej Strejlau. Polska wprowadziła najostrzejsze w świecie przepisy antykorupcyjne. Oczywiście pojawiają się sprawy z przeszłości, np. tzw. „fryzjera”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJanuszWojcik">Przepraszam, że przerywam wypowiedź. Nie zarzucając niczego panu Andrzejowi Strejlau, wybitnemu trenerowi, w czasie jego kadencji i przekazaniu steru nad sędziami wzmożone zostały aresztowania sędziów. Z tego co wiem, będzie ich prawdopodobnie jeszcze więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Tak, ale one, z tego co wiem, dotyczą dawniejszych czasów. Przypomnę, że pan o pseudonimie „fryzjer” został wykluczony z PZPN kilka lat temu. Chodzi mi o przepisy i pewne regulacje. Przepisy antykorupcyjne są dla sędziów najostrzejsze w Europie. Budzą nawet wątpliwości prawników. Dotyczy to np. tego, czy mamy prawo żądać od sędziów oświadczeń majątkowych i o niekaralności, ale robimy to zgodnie z przepisami. Ci, którzy nie składają takich wyjaśnień, nie są uwzględniani.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Pan poseł Jan Bednarek pytał, czy może być więcej cudzoziemców w sztabie nowego trenera. Pan poseł Janusz Wójcik powiedział, że część sztabu została w innym kraju. Nie stać nas na więcej cudzoziemców. Trener Leo Beenhakker miał jasno powiedziane, że zatrudnimy tylko jego za niemałe pieniądze, ale nie stać nas na to, żeby tak, jak Brazylijczycy, którzy jeżdżą po świecie, zatrudnić nawet masażystę i człowieka zajmującego się sprzętem zza granicy.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Zgadzam się w pełni z wypowiedzią pana posła Mariana Daszyka dotyczącą kondycji sportu na wsi. Osobiście to przeżyłem. We wsi, z którą jestem związany, założyłem klub sportowy, kiedy zobaczyłem, że młodzież nie ma co robić w wolnym czasie. Widzę, jaka to jest droga przez mękę. Żeby przekonać do tego wójta, musiałem wiele miesięcy z nim rozmawiać oraz za własne pieniądze kupić bramki, a później przekonać chłopaków, aby sami utrzymywali boisko w dobrym stanie. Dopiero wówczas wójt łaskawie zgodził się na to, że gmina podpisze stosowne dokumenty. Efekt jest zachwycający, ponieważ 200 chłopców w ciągu 2 tygodni zaczęło grać w piłkę nożną. Warto walczyć.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Prezes Eugeniusz Kolator wypowie się na temat sieci Extranet, ponieważ dysponuje większą ode mnie wiedzą w tej materii. Z jednej strony rozumiem pana posła, który kieruje klubem, sam byłem kiedyś jego członkiem, i jest tam wykonywana bardzo dobra praca. Z drugiej strony sam wiem, że problemem może być koszt, który będą musieli ponieść zawodnicy za karty. W innych dyscyplinach sportu, z tego, co wiem, jest podobnie. W koszykówce, tenisie stołowym np. dla własnego dziecka muszę kupować takie karty. Uważam, że należy wprowadzić okres przejściowy, aby zacząć od najwyższych lig i schodzić do dalszych, zależnie również od możliwości poszczególnych regionów. Inna sytuacja jest w bogatej Wielkopolsce, a pewnie inna na Podlasiu, gdzie wydatek 8-10 zł może stanowić dla rodziców problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoslankaJoannaSkrzydlewska">Chcę odnieść się do tego, do czego odniósł się pan przed chwilą. Wyczuwam w pana głosie wielki niepokój, który próbuje pan we wspaniały sposób ukryć. Nie chciałabym być na pana miejscu. Panowie z PZPN nie tworzycie jednej drużyny. To jest moje odczucie. Siedzą przed nami 4 indywidualności, które mają zupełnie inny cel oraz inną strategię. To stanowi powtórkę z meczów podczas mistrzostw świata. Tam było 11 indywidualności, a nie 1 zgrana drużyna, która chciała osiągnąć postawiony wcześniej sobie cel. Jeśli panowie nie znajdziecie wspólnego języka i nie wyznaczycie wspólnych celów, to nic nie osiągniemy. Dzisiejsza dyskusja nic nie zmieni w polskiej piłce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Nie mogę się zgodzić z tym głosem. Dlaczego czuję niepokój?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJanuszWojcik">Proszę państwa o nie prowadzenie dyskusji, tylko odniesienie się do zadanych wcześniej pytań i uwag. Proszę panią posłankę o możliwość udzielenia końcowych wypowiedzi przedstawicielom PZPN. Później ewentualnie będziemy mogli zadać dodatkowe pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Nie ma żadnego niepokoju w związku. Mamy po prostu podział kompetencji na sprawy wiążące się ze szkoleniem, kwestie organizacyjne i prawne.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Może jednak rzeczywiście jestem niespokojny, ponieważ na skutek zaszczucia mnie przez ostatnie tygodnie, a nawet miesiące, mój syn został wczoraj pobity na koloniach, a grób mojej tragicznie zamordowanej mamy został sprofanowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselJanuszWojcik">Biorąc odpowiedzialność za bardzo poważne rzeczy, niezależnie czy dotyczy to działaczy, selekcjonera czy innych ludzi związanych ze sportem, musimy być przygotowani na różne dziwne reakcje. Oczywiście nie zgadzamy się z nimi i traktujemy to jak zwykły bandytyzm. Niestety otaczająca nas rzeczywistość jest zła, ale trudno jest ją szybko poprawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">Pierwszym problemem jest korupcja w piłce nożnej. Osobiście zgłosiłem kilka lat temu do prokuratury 5 przypadków złamania prawa. Było to przemycenie przez granicę 450 tys. marek niemieckich za transfer zawodnika, jednak dochodzenie zostało umorzone. Następne to przekazanie 100 tys. zł za transfer zawodnika z klubu sportowego do zakładu masarskiego, odpowiedzią była niska społeczna szkodliwość czynu. Kiedy odwołałem się do wyższej instancji od takiego rozstrzygnięcia prokuratora, otrzymałem odpowiedź, że PZPN nie jest stroną i nie ma prawa do odwołania.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">PZPN podjął w tym czasie słynną dziś sprawę meczów barażowych o I ligę Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Szczakowianka Jaworzno i ukarał zawodników. Po dniu, w którym weszły w życie przepisy antykorpucyjne PZPN zgłosił kolejnych 6 zawiadomień do prokuratury. Zawiadomienie dotyczące Świtu Nowego Dworu zostało wysłane do prokuratury, jednak postępowanie nie zostało ukończone do dnia dzisiejszego. Po 20 maja ubiegłego roku PZPN zgłosił kolejnych 6 zawiadomień o prawdopodobieństwie popełnienia przewieniania. 3 sprawy zostały umorzone, jako niepotwierdzające zjawiska korupcji. To dotyczy meczu pucharu Polski Wisła Kraków – Pogoń Szczecin oraz meczu II ligi Arka Gdynia – MKS Mława. W toku są sprawy dotyczące meczów Zawisza Bydgoszcz – Zagłębie Sosnowiec oraz Mlekowita Wysokie Mazowieckie – Opocznianka Opoczno.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">We wszystkich przypadkach, w których prokurator postawił któremukiemukolwiek z działaczy PZPN zarzut, zostali oni zawieszeni w prawach członka związku. W stosunku do działaczy klubu związanych z meczem, w którym grał Piast Gliwice wyciągnięto surowe sankcje dyscyplinarne. Czekamy na wyniki dalszych postępowań prokuratorskich. Będziemy postępować dalej w podobny sposób.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">Najświeższa sprawa jest związana z aresztowaniem działacza Górnika Zabrze, który został poproszony na rozmowę do Wydziału Dyscypliny PZPN. Gdy chcieliśmy przeprowadzić dochodzenie dyscyplinarne usłyszeliśmy, że prokurator zabronił mu udzielać jakichkolwiek informacji. Został w związku z tym zawieszony w prawach członka do czasu, dopóki nie zakończy się postępowanie dyscyplinarne. PZPN nie ma innych środków oraz możliwości do eliminowania ludzi, którzy postępują w sposób niewłaściwy. Obiecuję, że będziemy starać się odsuwać od pracy w piłce nożnej ludzi, którzy działają niezgodnie z prawem.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">Dotąd żadnej osobie z władz PZPN wybranej w grudniu 2004 r. nie postawiono żadnych zarzutów dotyczących korupcji. Proszę to wziąć pod uwagę, ponieważ wiele osób mówiąc o korupcji w związku utożsamia ten stan z osobami kierującymi PZPN.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">5 szkół mistrzostwa sportowego zostało w latach 1997-2001 zlikwidowanych ze względu na wycofanie się z ich finansowania budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">Pan poseł Mieczysław Golba zadał pytanie dotyczące komornika. Rzeczywiście miało to miejsce, ale kwota wynosiła 2,1 mln zł. Chcę powiedzieć, że postępowanie nie zostało zakończone, a sprawa zawisła przed naczelnym sądem administracyjnym. W ubiegłym roku w wyniku podobnej kontroli przeprowadzonej w 2000 r. przez urząd kontroli skarbowej i wyroku sądu administracyjnego odzyskaliśmy 3,7 mln zł. Jesteśmy zatem obecnie na plusie.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">Pan poseł pytał również o to, czy PZPN zapłacił 800 tys. zł kary za nieuczciwy przetarg na transmisję meczów z Canal+. Nie było takiej sprawy. Istnieje natomiast decyzja administracyjna prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o wymierzeniu kary PZPN 450 tys. zł i firmie Canal+ 7,5 mln zł za stosowanie praktyk monopolistycznych, która nigdy nie została wykorzystana i nie weszła w życie. Był zapis o prawie pierwokupu praw na kolejne lata transmisji. Nigdy z tego nie skorzystano. Sprawa trafiła do sądu, PZPN złożył odwołanie.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">Jeśli chodzi o 10% kosztów manipulacyjnych od sprzedaży biletów, to pieniądze były pobierane zgodnie z uchwałą i decyzją Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej. Te pieniądze były przeznaczone na procedurę losowania, wyboru oraz odzyskania, dostarczenia biletów itd. PZPN podzielił się tymi pieniędzmi z firmą, którą zatrudnił do pomocy w realizacji tego przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">Wprowadzenie kart chipowych jest niezbędne, szczególnie w wypadku transferu zawodników. Karty mają w przyszłości pozwolić m.in. na to, aby 5% wartości transferu zawodnika otrzymały wszystkie kluby, które szkoliły zawodnika od 12 roku życia. Taka procedura dotyczyłaby np. piłkarza Tomasza Frankowskiego, który przeszedł z klubu hiszpańskiego do angielskiego. 5% wartości tej transakcji byłoby rozdzielone między wszystkie kluby, w których występował ten zawodnik w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">Kwestia wprowadzenia kart chipowych była konsultowana z przedstawicielami wszystkich 16 związków piłki nożnej przed podjęciem uchwały przez prezydium związku. Takie spotkanie się odbyło. Dysponujemy dokumentami potwierdzającymi, kto i z którego związku był na nim obecny. Jeśli państwo posłowie sobie życzą, to jestem w stanie je udostępnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WiceprezesPZPNHenrykApostel">Padło pytanie dotyczące szkolenia trenerów. Rzeczywiście istnieje szkoła trenerska, w której szkolimy trenerów klasy A, B i PRO. Rocznie odbywają się 2-3 kursy na trenera najwyższej klasy. Trenera klasy pierwszej i drugiej szkolą również akademie wychowania sportowego. Ministerstwo wydało na to zgodę.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WiceprezesPZPNHenrykApostel">Państwo posłowie pytali o zawodników, którzy dostali zalecenia odnośnie do indywidualnych ćwiczeń, do których się nie przyłożyli i przyjechali na zgrupowanie nieprzygotowani. Nie było możliwości sprawdzenia stanu przygotowań zawodników, szczególnie tych, którzy grali w klubach zagranicznych. Żaden klub nie pozwoliłby na wykonanie takich badań. Oprócz tego był tylko jeden termin, kiedy mogło odbyć się badanie.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#WiceprezesPZPNHenrykApostel">Przyznaję, że po przeprowadzonych badaniach być może zrobiliśmy błąd. Może powinniśmy byli powiedzieć, że zawodnik nie nadaje się do gry i powinniśmy szukać zastępców na ich miejsce. Nie wiem jednak, czy przyniosłoby to pozytywny skutek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselRomanKosecki">Nadal nie dostałem odpowiedzi na pytanie odnośnie do planów budowy bazy reprezentacyjnej w stolicy oraz kadry szkoleniowej. Jeśli jest 16 ośrodków funkcjonujących w Polsce, to powinny one mieć narzucony system nauczania.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PoselRomanKosecki">Po odbytej dyskusji chcę jeszcze powiedzieć, że komisje są złożone ze zbyt wielu członków. Czy ministerstwo zamierza reagować na zaistniałą w związku sytuację i zastanawia się nad wprowadzeniem zarządu komisarycznego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselMarianDaszyk">Oczekuję przygotowania programu naprawy polskiej piłki nożnej, jeśli zgadzamy się, że sytuacja jest bardzo zła. Powinien następnie być czas na rozliczenie związku z realizacji tego programu. Musi być miejsce na działanie honorowe. Jeśli przyjdzie moment oceny po wykonanych zadaniach, to powinniśmy to traktować poważnie i zarząd powinien podać się do dymisji. Ta zasada nie tyczy się jedynie PZPN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselMieczyslawGolba">Dobrze rozumiem zasadę przekazywania 5% wartości transferu zawodnika. Mam prośbę jednak do pana prezesa Eugeniusza Kolatora, aby nie poruszał tej sprawy podczas rozmów w klubach, ponieważ się skompromituje. Pan prezes zdaje sobie sprawę, jak działa wojewódzki czy okręgowy związek piłki nożnej oraz wydział gier PZPN. Każdy zawodnik, który wystąpił w danej drużynie, jest szczegółowo zarejestrowany. Wiadomo ile czasu grał, ile otrzymał kartek itd. Proszę nie opowiadać mi zatem bajek.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselMieczyslawGolba">Dziś odbyła się bardzo dobra rozmowa, która przełoży się na spokojne zmiany i poprawę sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PoselMieczyslawGolba">Trudno, żeby jedna osoba, okręgowy prezes związku, decydował za kilkadziesiąt tysięcy zrzeszonych z związku osób. To nie są prawdziwe konsultacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WiceprezesPolskiegoKomitetuOlimpijskiegoAdamGiersz">Wysłuchałem z zainteresowaniem dzisiejszej dyskusji. Można krótko powiedzieć, że nie mamy reprezentacji spełniającej aspiracje i oczekiwania Polaków. Oczywiście można zadać pytanie, dlaczego tak jest? Odpowiem anegdotą z czasów napoleońskich. Kiedy Napoleon pytał jednego z marszałków w czasie bitwy, dlaczego artyleria nie strzela, usłyszał odpowiedź: „Po pierwsze nie mamy armat, po drugie…” Po prostu nie mamy wybitnych piłkarzy oraz indywidualności, które kiedyś decydowały o sile polskiej piłki nożnej, jak chociażby siedzący z nami pan Grzegorz Lato.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WiceprezesPolskiegoKomitetuOlimpijskiegoAdamGiersz">Zmiana trenera nie spowoduje, że będziemy mieli wiele nowych piłkarskich indywidualności. Należy życzyć trenerowi Leo Beenhakkerowi, aby z przeciętnych piłkarzy zrobił dobrą drużynę i osiągnął lepszy wynik niż dotychczas. Bardziej liczę na to, że poprawi system szkolenia w polskiej piłce, wdroży pewne standardy szkolenia młodych piłkarzy na wzór holenderski i to będzie chyba największa korzyść.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#WiceprezesPolskiegoKomitetuOlimpijskiegoAdamGiersz">Podstawowe, rzeczywiste problemy polskiego sportu, w tym polskiej piłki, leżą w sferze realnej, na poziomie klubu sportowego. O tym wszyscy państwo posłowie mówiliście. Po likwidacji państwowego systemu finansowania klubów przez państwowe zakłady pracy, wojsko lub policję, nie stworzyliśmy alternatywnego systemu. Powierzyliśmy to zadanie samorządom, które średnio wydają na sport 1,5% swoich wydatków budżetowych. Jeżeli nie zwiększymy tego kilkakrotnie, do poziomu przynajmniej 5%, to nie zmieni się nic w polskim sporcie. Zahamowanie szkolenia na poziomie klubów spowodowało zahamowanie dopływu młodych, utalentowanych zawodników do szkolenia centralnego. Trzeba rozszerzyć poziom szkolenia, co wiąże się ze zwiększonymi wydatkami ze strony samorządów.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#WiceprezesPolskiegoKomitetuOlimpijskiegoAdamGiersz">Czy PZPN zamierza zmienić system szkolenia młodzieży wprowadzając najlepsze europejskie wzorce, wykorzystując w tym celu m.in. trenera Leo Beenhakkera?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselRomanKosecki">Nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że brakuje nam utalentowanych piłkarzy. Mogę powiedzieć, że brakuje nam wybitnych polityków, samorządowców, działaczy, trenerów. Możemy tak ciągle mówić. Nie tylko piłkarze winni są jakiejkolwiek porażce. Zawsze w reprezentacji znajdowała się czarna owca, na którą można było zwalić całą winę. Mówmy jednak o konkretach.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselRomanKosecki">Proszę ponownie o odpowiedź na moje pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Oczywiście niedobrą sprawą jest fakt, że PZPN nie ma swojego centralnego ośrodka szkolenia. Pierwszy raz ten temat pojawił się w 1974 r., kiedy Grzegorz Lato został królem strzelców mistrzostw świata i na fali trwającej euforii postanowiono zbudować tego typu ośrodek. Niestety do dziś ośrodek nie powstał. Prezes Eugeniusz Kolator zaraz wypowie się na ten temat, ponieważ został obarczony odpowiedzialnością przeprowadzenia tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Półśrodkiem jest podpisanie umowy z ośrodkiem we Wronkach, który jest oczywiście doskonały. Na miejscu funkcjonuje wiele boisk, zaplecze odnowy biologicznej itd. To jedynie zabezpieczy reprezentacje narodowe, których PZPN prowadzi 14 w różnych kategoriach. Nie jest to nadal ośrodek PZPN, którego bardzo nam brakuje.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Pan poseł Roman Kosecki ma rację, co do liczby członków komisji PZPN. Powinno być w nich mniej osób i częstsze zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">PZPN wystąpił do prezydenta Warszawy o wspólne przedsięwzięcie na terenie klubu sportowego Hutnik Warszawa, aby zorganizować ośrodek PZPN. Deklarowaliśmy przekazanie pieniędzy na wybudowanie boiska oraz pomoc w organizacji przedsięwzięcia. Naszym warunkiem było prawo PZPN do szkolenia wszystkich reprezentacji. Kierownictwo i zarządzanie ośrodkiem chcieliśmy przekazać miastu, ponieważ nie bylibyśmy w stanie go wykorzystać przez wszystkie dni w roku. Otrzymaliśmy niestety odpowiedź negatywną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselJanuszWojcik">Wiele osób zaangażowanych w sprawy polskiej piłki nożnej wypowiadało się dziś z dużą troską o przyszłość tej dyscypliny sportu. Rozgoryczenie tym, co wydarzyło się na mistrzostwach świata w Niemczech jest wielkie, było powszechnie widziane i odczuwalne. To, co działo się na stadionach w Niemczech, co wykrzykiwali kibice, choć zachowywali się bardzo spokojnie, było świadectwem tego, że będą żądali pewnych rozstrzygnięć. Wszyscy czekają na nowe rozwiązania. My również oczekujemy na przedstawienie stanowiska PZPN. Zmiana samego trenera nie jest rozwiązaniem. Przerzucenie ciężaru na piłkarzy także. Sądzę, że struktury, o których mówił pan prezes, a także inni przedstawiciele PZPN należy jak najszybciej i w jak najbardziej delikatny i demokratyczny sposób zmienić. Jest to konieczne i wszyscy, którzy od lat są związani z polskim futbolem wiedzą, że pewien model się nie sprawdził. W związku z tym należy dokonać pewnych zmian. Nikt nie chce przeprowadzać rewolucji, nikogo osądzać ani ścinać głów. Wręcz przeciwnie. Zaprosiliśmy gości, abyśmy mogli spokojnie, w sposób merytoryczny porozmawiać o tym, co drąży polską piłkę, niszczy ją od środka. Faktem jest, że nie ma efektów, jakich oczekujemy. Choć z drugiej strony reprezentacja Polski drugi raz z rzędu kwalifikuje się do mistrzostw świata. Po awansie każdy oczekuje dalszych sukcesów, nawet minimalnych, a tego niestety nie było w przypadku naszych piłkarzy.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PoselJanuszWojcik">Nie bez kozery premier Kazimierz Marcinkiewicz chciał doprowadzić wraz ze swoimi ministrami do dokładnego skontrolowania PZPN. Tak naprawdę wymusiła to na nim także społeczność. Wielu kibiców oraz innych ludzi związanych ze sportem, a także innych osób interesujących się piłką wymagało, aby wreszcie coś drgnęło. Nie chcę robić nikomu żadnych wykładów, bo wszyscy wiemy dokładnie, o co chodzi, ale podkreślam, że ocena może być wyłącznie negatywna. Wszyscy podczas dzisiejszego posiedzenia także oficjalnie stwierdzali, że jest ona negatywna.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PoselJanuszWojcik">Wysnucie wniosków należy do naszych gości. Oczekują tego członkowie Komisji, przedstawiciele Ministerstwa Sportu oraz inne osoby, które są bezpośrednio zaangażowane. Czekamy na nie i mam nadzieję, że dość szybko zostaną nam zaprezentowane.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PoselJanuszWojcik">Nie chcę odnosić się do kwestii związanych ze szkoleniem, choć zapewne mógłbym na ten temat powiedzieć najwięcej. W tym momencie jest to jednak temat, którego nie ma sensu poruszać. Przedstawiony nam raport jest niepełny, nie zawiera wielu informacji i nie ma sensu nawet o nim dyskutować. Dokument ten powinien jak najszybciej zostać odłożony ad acta, a obserwatorzy powinni opracować szybko nowy materiał. Przy okazji proszę o informację ilu było obserwatorów na mistrzostwach świata i kto wchodził w ich skład.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PoselJanuszWojcik">Proszę także przedstawić informacje ile kosztowały PZPN przygotowania do mistrzostwa świata oraz pobyt naszej drużyny na meczach. Nie chcę pytać oficjalnie o to, jakie firmy finansują i reklamują PZPN, choć dokładnie o tym wiem, ponieważ najprawdopodobniej robi to kontrola Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Sportu. Być może takie informacje zainteresują posłów, ale myślę, że będziemy mogli o tym podyskutować, kiedy dostaniemy dokładny pokontrolny raport z ministerstw.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#PoselJanuszWojcik">Nie chcę także odnosić się do tego, czy należy obarczać winą za porażkę naszej reprezentacji niektórych piłkarzy, jak np. Mirosława Szymkowiaka lub Euzebiusza Smolarka itp. Nie jest to prawdą, że właśnie te osoby są winne temu, co się wydarzyło. Odpowiada za to cały sztab ludzi, którzy byli na mistrzostwach, przygotowywali naszych piłkarzy do występów itp. Nikt nie wiedział wcześniej, że drużyna jedzie nieprzygotowana. Osobiście wstydziłbym się wypowiadać takie słowa, ponieważ jest to kompromitujące. Niektóre osoby obecne na sali, jak np. pan prezes Henryk Apostel czy pan Grzegorz Lato wiedzą, że takich słów nie powinno się używać, a niestety w raporcie możemy je bez trudu odnaleźć. Jest to uwłaczające dla piłkarzy, a także osób, które bezpośrednio odpowiadały za przygotowanie zespołu pod względem organizacyjnym i szkoleniowym.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#PoselJanuszWojcik">Proszę także o informacje, czy potrzebny był tak szybki, bo realizowany w trybie przyspieszonym, wybór trenera oraz czy było to konsultowane z wydziałem szkolenia, w którym zasiadają wszyscy cieszący się zdrowiem selekcjonerzy. Ciekawi mnie także czy zarząd PZPN był informowany, kto zostanie trenerem. Z tego, co mówiono w czasie dzisiejszych obrad dowiedzieliśmy się, że rozmowy z panem Leo Beenhakkerem były prowadzone już w Niemczech. Jest to, co prawda poza oceną, ale dziś w czasie dyskusji przewijało się wiele wątków, które wyprzedzają pewne sprawy.</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#PoselJanuszWojcik">Moglibyśmy rozmawiać bardzo długo, ale chcę już zakończyć moją wypowiedź. Proszę odnieść się także do kwestii nieprzygotowanych 8 boisk potrzebnych Wielkopolsce do zrealizowania Mistrzostw Europy U19, czyli trzeciej co do ważności imprezy UEFA. Czy PZPN przy współpracy w wojewódzkim związkiem piłki nożnej nie wiedzieli jakimi obiektami dysponuje województwo, aby móc zorganizować imprezę? Łatanie teraz na szybko boisk i ośmieszanie się jest faktycznie kompromitacją. Jeśli wiedzieliśmy wcześniej o całej sprawie, to Ministerstwo Sportu byłoby zobligowane do pomocy w odpowiednim przygotowaniu obiektów do takiej imprezy. Jest to spotkanie reprezentatywne dla naszego futbolu. Mówimy o tym wciąż, że nie mamy odpowiedniej infrastruktury, ale nigdy się to nie zmieni, jeśli nie będziemy wcześniej informowani. Nie wiem, czy doszło do przepływu dokumentów w tej sprawie między PZPN a Ministerstwem Sportu i Komisją Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-50.8" who="#PoselJanuszWojcik">Odbyliśmy dziś długą dyskusję. Mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze okazję rozmawiać na ten temat. Wszyscy czekamy na wyniki kontroli oraz na to, w jaki sposób związek będzie chciał organizacyjnie i strukturalnie wybrnąć z nieciekawego zakrętu, w którym się znalazł. Komisja Kultury Fizycznej i Sportu nie zamierza w tej chwili wydawać wyroków na kogokolwiek. Wręcz przeciwnie, chcieliśmy dziś wysłuchać przedstawicieli PZPN oraz zainspirować ich do przeprowadzenia niezbędnych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Dotychczasowe koszty przygotowań do mistrzostw świata wyniosły około 3,5 mln zł. Jeszcze nadal spływają do nas rachunki za pobyt kadry w Niemczech, więc myślę, że całościowe koszty wyniosą około 4 mln zł. Jest to ogromna suma, na którą składają się wydatki poniesione na przeloty, zgrupowania, premie dla zawodników za mecze rozegrane w okresie przygotowań itp. PZPN otrzymuje od FIFA pieniądze za udział w mistrzostwach, ale byłyby one dużo większe, gdybyśmy awansowali do dalszej fazy rozgrywek. Straciliśmy na tym wszyscy. PZPN nie straci na tegorocznym występie, ale zarobi niewiele. Zawodnicy otrzymają również dużo mniej pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Głównym sponsorem reprezentacji Polski, co nie jest tajemnicą, jest Telekomunikacja Polska SA, z którą podpisaliśmy właśnie kolejną umowę. Dobrze, że stało się to przed mistrzostwami świata, dzięki czemu jest na lepszych warunkach niż była poprzednia. Związek w około 80% utrzymuje swoją działalność statutową. Dzięki pomocy Ministerstwa Sportu mamy fundusze na przygotowania olimpijskie, utrzymanie 16 ośrodków szkolenia młodzieży oraz organizowanie różnego rodzaju akcji sportowych dla dzieci. Resztę musimy zarobić sami. Firma Puma wyposaża reprezentację w sprzęt. Firma Sportfive jest natomiast nabywcą praw telewizyjnych i reklamowych. Podobnie postępuje w tym zakresie 35 federacji w Europie. PZPN nie jest w stanie sam gospodarować prawami, dzięki czemu mamy zagwarantowaną stabilność finansową na kilka najbliższych lat. Ryzyko jest takie, że jeśli wylosuje się dobrych rywali pod względem oglądalności, np. Niemcy lub Anglię, to można sporo zarobić na sprzedaży praw. Jeśli jednak przeciwnicy są słabi medialnie, jak np. w ostatnim losowaniu Kazachstan, Armenia czy Finlandia, to nic na tym się nie zarobi. Lepszym wyjściem jest sprzedaż praw za odpowiednie pieniądze i nie martwienie się o przeciwników w najbliższych losowaniach. Firma Sportfive zapłaci o 20% więcej niż w poprzednim kontrakcie.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Wybór nowego trenera polegał na tym, że spotkałem się z panem prezesem Antonim Piechniczkiem, który jest przewodniczącym wydziału szkolenia w PZPN oraz panem prezesem Henrykiem Apostelem, który jest wiceprezesem do spraw reprezentacji narodowych w PZPN i poinformowałem ich, że otrzymałem sygnał od trenera Leo Beenhakkera, że byłby zainteresowany prowadzeniem polskiej reprezentacji. Zapytałem ich, co robić z taką propozycją. Zdecydowaliśmy zacząć rozmowy, o czym informowałem. Na forum wydziału szkolenia PZPN panowie prezesi Antoni Piechniczek oraz Henryk Apostel przedłożyli tę propozycję. Uznałem, że dostałem zielone światło do rozmów z 4 trenerami zagranicznymi. Sporo czasu spędziłem na podróżach i rozmowach z kandydatami na stanowisko nowego selekcjonera.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Pan poseł Janusz Wójcik słusznie zauważył, że w przypadku Mistrzostw Europy U19 należało się zwrócić o pomoc do ministerstwa. Liczyliśmy na to, że gospodarze Wielkopolski poradzą sobie sami. W końcu uda się zorganizować turniej, ale przygotowania np. w Swarzędzu trwają jeszcze do dziś. Nie ma zagrożenia, co do stadionów i rozgrywania meczów. Obawa była jedynie o boiska treningowe. Na pewno potraktujemy poważnie propozycję pana ministra Grzegorza Schreibera o podjęciu ściślejszej współpracy. Podobnie, jak w przypadku koszykówki lub siatkówki będziemy zgłaszać się do resortu o pomoc.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Chcę odnieść się jeszcze do pytań dotyczących wprowadzenia zarządu komisarycznego w PZPN. Przypomnę, co mówił pan minister. Obowiązują nas określone zobowiązania międzynarodowe. W ustawie o sporcie kwalifikowanym jest napisane, że związek sportowy działa według statutów organizacji międzynarodowych, w tym przypadku FIFA, która bardzo rygorystycznie podchodzi do przepisów. Poszukajmy zatem lepszych rozwiązań niż ustanowienie komisarza, tym bardziej, że 3 czerwca br. otrzymaliśmy z FIFA pismo, które skierowałem do pana premiera, iż ustawa o sporcie kwalifikowanym jest sprzeczna ze statutem FIFA. Wspólnie z panem ministrem Tomaszem Lipcem złożyliśmy wizytę w siedzibie FIFA i poinformowaliśmy, że trwają pracę nad zmianami w tej ustawie. To daje nam czas, dzięki czemu nie znajdziemy się w takiej sytuacji, jak Grecja, która została zawieszona i bardzo szybko musi dostosować swoje przepisy do przepisów FIFA. Nie ma to nic wspólnego z tym, kto będzie prezesem PZPN.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">W związku z tym, że rozpatrujemy i zatwierdzamy budżety w polskich związkach sportowych, chcę spytać się, ile wynosi budżet PZPN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselMieczyslawGolba">Wynagrodzenie trenera Leo Beenhakkera będzie wynosiło 600 tys. euro rocznie, więc nasuwa się pytanie, jakimi środkami dysponuje obecnie PZPN. Czy stać związek na tak drogiego trenera? Czy poradzicie sobie finansowo? Jaki jest obecny stan konta związku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Na pytania związane z kwestiami finansowymi odpowie pan prezes Eugeniusz Kolator. Powiem jedynie, że kwota, którą wymienił pan poseł Mieczysław Golba jest pomniejszona w dużym stopniu o pieniądze sponsora. Mniej więcej około połowy wynagrodzenia nowego trenera będzie musiał pokryć PZPN. Zgadzam się, że jest to nadal spora suma. Tak samo jest w przypadku zagranicznych trenerów, np. polskiej reprezentacji siatkówki lub reprezentacji skoczków narciarskich.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Kontrakt zakłada, że trener pracuje przez 15 miesięcy. Jeśli nie wywalczy awansu do mistrzostw Europy, to umowa wygaśnie. Jeśli wejdziemy do finałów mistrzostw, to kontrakt zostanie przedłużony do końca turnieju w 2008 r. Nie ukrywam, że lepiej byłoby, gdybyśmy musieli wydać więcej tych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">W PZPN od dłuższego czasu, co roku jest przeprowadzany zewnętrzny audyt przez profesjonalną firmę. Jego wyniki przesyłamy do urzędu skarbowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WiceprezesPZPNEugeniuszKolator">Budżet PZPN kształtuje się w zależności od tego, czy reprezentacja Polski uczestniczy w finałowych rozgrywkach mistrzostw świata, czy nie. W roku, gdy nie uczestniczy, jest to kwota 25-32 mln zł, natomiast w roku, gdy uczestniczy – około 45 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselJanuszWojcik">Chcę poinformować państwa posłów, że Komisja Kultury Fizycznej i Sportu przyjęła informację na temat oceny występu reprezentacji Polski w piłce nożnej podczas Mistrzostw Świata w Niemczech w 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PoselJanuszWojcik">Informację o stanie przygotowań polskiej reprezentacji w piłce nożnej do Mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii w 2008 r. rozpatrzymy na kolejnym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PoselJanuszWojcik">Prezydium Komisji przygotowało projekt opinii w sprawie poprawy stanu polskiej piłki nożnej do ministra sportu. Państwo posłowie mają przed sobą tekst.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#PoselJanuszWojcik">Czy mają państwo posłowie uwagi do jego treści?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselBoguslawWontor">Mam uwagę dotyczącą 4 linijki 4 akapitu. Chodzi mi o stwierdzenie „zamieszki, do których dochodzi na stadionach”. Ostatnio obserwujemy chuligańskie wybryki, do których dochodzi poza stadionami. Przeredagowałbym ten fragment, ponieważ zamieszki na stadionach, to bardzo duże zawężenie problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselJanuszWojcik">Dobrze, zmienimy to na sformułowanie obejmujące zamieszki na stadionach i poza nimi. Sekretariat Komisji zajmie się wprowadzeniem stosownej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselBoguslawWontor">W tym samym zdaniu jest zapisane także: „oraz atmosfera towarzysząca funkcjonowaniu Polskiego Związku Piłki Nożnej”. Mam, co do tego wątpliwości, ponieważ atmosfera może być pozytywna jak i negatywna. Jeśli już zawrzemy słowo „atmosfera” to musimy chyba dodać słowo „negatywna”, bo taka chyba była intencja wnioskodawców. Po odbytej dyskusji mam jednak wątpliwości, co do słuszności zawierania tego słowa. Pozostawiam to do przemyślenia państwu posłom.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PoselBoguslawWontor">Mam jeszcze uwagę do tego samego akapitu, w którym jest napisane „zaniepokojenie całego społeczeństwa”. Użyłbym w tym miejscu innego określenia, ponieważ brzmi to śmiesznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselJanuszWojcik">Możemy zmienić to na stwierdzenie „całego społeczeństwa związanego ze sportem polskim, a zwłaszcza z futbolem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselBoguslawWontor">Myślę, że sekretariat Komisji może to odpowiednio przeredagować. Wiadomo jest, o co nam chodzi. Wiadomo, że zawsze znajdzie się ktoś, kto może być odmiennego zdania.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PoselBoguslawWontor">Akapit 6 zaczyna się od słów: „W trosce o polską kadrę narodową, która jest własnością wszystkich Polaków”. Moim zdaniem powinniśmy zamienić słowa „własnością wszystkich Polaków” na inne, lepsze stwierdzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselJanuszWojcik">Dobrze, zostanie to przeredagowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselBoguslawWontor">Stwierdzenie zawarte w akapicie 7 „zlikwidowania afer korupcyjnych w środowisku piłkarskim to priorytetowe działania, które powinny zostać podjęte przez resort” przeniósłbym do akapitu 6, ponieważ kiedy mówimy o promocji sportu i pozytywnych aspektach nie powinniśmy dodawać na koniec opisu negatywnych zdarzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselJanuszWojcik">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselBoguslawWontor">Ponadto, chciałbym wykreślić z projektu opinii cały przedostatni akapit, ponieważ nie pasuje do całości dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselJanuszWojcik">Chcę powiedzieć, że nad projektem pracowało prezydium Komisji, ale oczywiście każda państwa uwaga jest bardzo cenna. Postaramy się uzupełnić projekt, aby materiał odpowiadał wszystkim państwu posłom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselBoguslawWontor">Nie chcę być źle zrozumiany, ponieważ doceniam pracę prezydium. Zawsze łatwiej pracuje się nad przygotowanym wcześniej materiałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselJanuszWojcik">Bardzo dziękuję panu posłowi za dokładne informacje i uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselJacekFalfus">Proponuję, abyśmy przyjęli projekt uchwały na jutrzejszym posiedzeniu, ponieważ musimy mieć czas, aby zawrzeć uwagi pana posła Bogusława Wontora w tekście dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselJanuszWojcik">Sądzę, że wniosek pana posła Jacka Falfusa jest jak najbardziej słuszny. Jest to projekt opinii, więc jutro powrócimy do jej rozpatrywania.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PoselJanuszWojcik">Przystępujemy do realizacji następnego punktu porządku dziennego, czyli spraw bieżących. Czy ktoś z państwa posłów chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselRomanKosecki">Proszę przedstawicieli PZPN, żeby nawiązali z naszą Komisją większą współpracę. Jest tu wiele osób, które będą chciały pomóc. Pomysł budowy centralnego ośrodka sportowego PZPN na terenie klubu Hutnika Warszawa jest dla mnie nową informacją, ale ważne jest wsparcie Komisji w tej sprawie. Może to pomóc sfinalizować tę inwestycję. Obiecuję, że się tym zajmiemy i będziemy wspierać związek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrezesPZPNMichalListkiewicz">Chcę podziękować panu posłowi Romanowi Koseckiemu za tę deklarację. Im więcej sojuszników w sprawie, która ciągnie się już 32 lata, tym większa szansa powodzenia. Prosimy o pomoc i będziemy częściej zwracać się do państwa posłów oraz do ministerstwa z prośbą o pomoc. Budowa takiego ośrodka jest teraz kluczową sprawą, a polska piłka swoim dorobkiem i historią na niego zasłużyła. Należy się trochę wstydzić, że w ciągu 2 tygodni udało nam się zawrzeć porozumienie dotyczące ośrodka we Wronkach, a w Warszawie są z tym ogromne kłopoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselJanuszWojcik">Zanim dojdzie do ściślejszej współpracy miedzy nami, będziemy oczekiwali na opracowanie sposobu wybrnięcia z sytuacji, w jakiej w tej chwili znalazł się PZPN oraz polski futbol. Polskie społeczeństwo oczekuje przeprowadzenia reformy i konkretnych zmian.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PoselJanuszWojcik">Dziękuję zaproszonym gościom za przybycie.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#PoselJanuszWojcik">Zamykam posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>