text_structure.xml 169 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselMarekOlewinski">Tematem dzisiejszego posiedzenia jest ocena przebiegu przekształceń własnościowych drogą prywatyzacji kapitałowej. Proponuję, byśmy to posiedzenie rozpoczęli od słowa wstępnego, o którego wygłoszenie poproszę ministra Kaczmarka, względnie ministra Juchniewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Dziękuję za możliwość zaprezentowania Komisji tego, co zostało wykonane w zakresie prywatyzacji kapitałowej w poprzednich latach, a szczególnie w 1994 r. oraz poinformowania jak i dlaczego to robimy. Jeśli Komisja będzie sobie życzyła, to przedstawimy nasze projekty, które zamierzamy zrealizować w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to szczegóły i niuanse prywatyzacji kapitałowej, przedstawi pan minister Juchniewicz. Na sali jest obecne kierownictwo Departamentu Prywatyzacji Kapitałowej, które gotowe jest wyjaśnić wątpliwości, jeśli takie ujawnią się w czasie dyskusji. Prywatyzacja kapitałowa jest procesem, który czasem wymaga szczegółowych interpretacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselMarekOlewinski">Proszę pana ministra Juchniewicza o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Postaram się przybliżyć państwu istotę prywatyzacji kapitałowej, poinformować o działaniach Ministerstwa Przekształceń Własnościowych oraz zasygnalizować istotne problemy, aby można było wspólnie rozważyć i rekomendować pewne działania na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Zacznę od krótkiej statystyki, aby pokazać czym jest prywatyzacja kapitałowa. Według naszej opinii, jest ona najbardziej wysublimowaną i dojrzałą formą prywatyzacji. Określa się ją jako prywatyzację pośrednią. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z tego, że na mapie prywatyzacji jest to margines procesów prywatyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Aby nie być gołosłownym posłużę się statystyką. W 1990 r. na początku procesów prywatyzacyjnych, funkcjonowało 8.441 przedsiębiorstw państwowych. Z tej liczby do końca 1994 r. zostało objętych przekształceniami zaledwie 34%, tj. 3 002 przedsiębiorstw państwowych, w tym ścieżkę likwidacyjną zastosowano wobec 2.289 przedsiębiorstw, co stanowi 76% i zaledwie 24%, a więc 713 przedsiębiorstw zostało przekształconych w jednoosobowe spółki skarbu państwa i to jest "wsad materiałowy" do prywatyzacji kapitałowej. Takim rezultatem zakończyliśmy 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">W styczniu 1995 r. liczba skomercjalizowanych przedsiębiorstw, a więc przekształconych w jednoosobowe spółki skarbu państwa, powiększyła się o 46, a zatem było 759 takich spółek.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Na marginesie nasuwa się krótka refleksja w związku z licznymi zastrzeżeniami, iż nastąpiło spowolenienie tempa prywatyzacji w 1994 r. Na 713 skomercjalizowanych przedsiębiorstw, w 1994 r. skomercjalizowano aż 186, czyli więcej niż wynosi przeciętna roczna.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Aby prawidłowo ważyć skalę zjawisk, trzeba dodać jeszcze kilka innych liczb obrazujących zakres pozostałych przeobrażeń własnościowych w polskiej gospodarce. Na koniec 1994 r., poza strukturą Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, przekształcono 111 przedsiębiorstw energetycznych i górniczych w 66 jednoosobowych spółek skarbu państwa, 1.605 przedsiębiorstw państwowych, zajmujących się produkcją rolną, zostało przekazanych w gestię Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, 291 przedsiębiorstw skomunalizowano, w przypadku 814 przedsiębiorstw ogłoszono upadłość, w 440 przedsiębiorstwach przeprowadzono postępowanie naprawcze, a w 87 przedsiębiorstwach zawarto bankowe ugody.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Tak przedstawia się całokształt procesów przekształceniowych w polskiej gospodarce i na tym tle podaję liczbę 138 przedsiębiorstw, które zostały sprywatyzowane drogą kapitałową. Choć staramy się ten proces intensyfikować i rozwijać, bowiem chodzi o najbardziej dojrzałą formę prywatyzacji, to 138 podmiotów gospodarczych sprywatyzowanych drogą kapitałową, do tego nie wszystkie do końca, jest z całą pewnością marginesem zjawiska. Mówię o tym po to, by właściwie można było interpretować całokształt problemów dotyczących prywatyzacji kapitałowej.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Prywatyzacja kapitałowa jest realizowana zgodnie z art. 1 ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i polega na udostępnieniu osobom trzecim akcji. Chodzi więc o sprzedaż akcji a nie o wniesienia, wypożyczenia, odpożyczenia itd. Warunkiem sine qua non tej metody prywatyzacji jest komercjalizacja. Pozwolę sobie przypomnieć, że ustawa wytycza dwie drogi komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych: na wspólny wniosek dyrekcji rady pracowniczej, a także wniosek organu założycielskiego. Działania wewnątrz przedsiębiorstw - organów przedsiębiorstw bądź organów założycielskich, są w pełni autonomiczne i Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nie ma na nie wpływu.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Nasuwa się więc prosty wniosek, że prywatyzacja kapitałowa, poprzedzona komercjalizacją, jest realizacją zapotrzebowania oddolnego. Chcę wyraźnie zaakcentować, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nie ma wpływu na komercjalizację przedsiębiorstw, w tym sensie, że nie narzuca obowiązku komercjalizacji dowolnie wybranym przedsiębiorstwom. Raczej realizujemy, prywatyzując drogą kapitałową, oddolne oczekiwania.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Ktoś mógłby postawić zarzut, lub zgłosić zastrzeżenie, że nie korzystamy z art. 6 ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, na podstawie którego możliwa jest komercjalizacja przeprowadzana przez Radę Ministrów, bez wniosku organu założycielskiego bądź organów przedsiębiorstwa. Nie korzystamy z zapisów tego artykułu, wychodząc z prostego założenia, że proces prywatyzacji w Polsce musi uzyskiwać oddolną akceptację tych, których prywatyzacja dotyczy w pierwszym rzędzie.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Prywatyzacja kapitałowa nie jest jednorodnym procesem. Możemy wyróżnić trzy fazy tego procesu: 1/ komercjalizacja, 2/ prywatyzacja właściwa, 3/ nadzór właścicielski, czyli monitoring realizacji umów. Departament, który dziś państwu prezentuje materiały i służy swoją wiedzą, zajmuje się drugą fazą, a więc prywatyzacją właściwą, na którą składa się przygotowanie udostępnienia akcji skarbu państwa osobom trzecim. W moim wprowadzeniu chciałbym się skupić przede wszystkim na tej fazie, przybliżyć państwu to, co w tym zakresie robi Ministerstwo Przekształceń Własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Działania ministerstwa, w odniesieniu do prywatyzacji właściwej, polegają przede wszystkim na wyborze doradcy. Zanim dokonamy tego wyboru, zastanawiamy się nad zasadnością proponowanej ścieżki prywatyzacyjnej dla danego przedsiębiorstwa. W ministerstwie działa Komisja ds. Komercjalizacji i Selekcji, przy czym jej działanie jest wtórne w stosunku do działań organów przedsiębiorstw, bądź organu założycielskiego, o czym mówiłem wcześniej. Niemniej jednak w sposób zespołowy staramy się ocenić ponownie zasadność komercjalizacji i ocenić przydatność danego przedsiębiorstwa do prywatyzacji kapitałowej.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Następny krok polega na wyborze doradcy. Jest to jeden z newralgicznych problemów, który dotychczas wzbudzał wiele kontrowersji i uwag, m.in. w związku z funkcjonowaniem zagranicznych spółek konsultingowych i ich niebagatelnymi wynagrodzeniami. Wydaje się, że jest już czas najwyższy, aby na tę sprawę popatrzeć w sposób obiektywny, wyważony i ocenić problem w ten sposób na jaki zasługuje.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Chcę zwrócić uwagę państwa na kilka newralgicznych zagadnień związanych z wyborem doradcy. Jest to ważna sprawa, gdyż w rzeczywistości, to nie Ministerstwo Przekształceń Własnościowych prywatyzuje, lecz robią to doradcy. Ministerstwo nie zostało wyposażone w tym celu przez administrację rządową w odpowiednie instrumenty, począwszy od wyposażenia technicznego, a skończywszy na personelu i możliwościach płacowych. Chcę wyraźnie podkreślić, że w Polsce prywatyzują doradcy pod nadzorem urzędników państwowych.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Nie są więc prawdziwe obiegowe stwierdzenia, że prywatyzacja w Polsce przebiega wolno, gdyż zajmują się nią urzędnicy. Spełniają oni w tym procesie jedynie funkcje kontrolne, natomiast prywatyzacją zajmują się spółki konsultingowe, według zasad komercyjnych.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Wybór doradcy następuje w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych, w trybie - można powiedzieć - zaproszenia publicznego. Minęły bezpowrotnie czasy, kiedy doradcy byli dobierani według nie bardzo wiadomo jakich kryteriów, w sposób selektywny, gdyż oferty ministerstwa otrzymywali jedni, a nie otrzymywali ich drudzy. W 1994 r. dokonane zostały zmiany, pogłębione ustawą o zamówieniach publicznych, które nakłada na nas obowiązek ogłoszenia przetargu na obsługę w tym zakresie, bowiem na wynagrodzenia doradców wydatkowane są pieniądze publiczne. Można powiedzieć, że znacznie wyprzedziliśmy tę ustawę i w pełni to potwierdzają procedury stosowane w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Jednym z mitów jest przewaga zagranicznych doradców, bądź przewaga kapitału zagranicznego w spółkach konsultingowych. W materiałach dostarczonych członkom Komisji jest dokładne zestawienie, które obrazuje, jak przebiegała ewolucja w tym zakresie. W 1990 r. w procesie prywatyzacji brało udział dwóch krajowych doradców i czterech zagranicznych, w 1991 r. - 12 krajowych i 10 zagranicznych, w 1992 r. nastąpił stan równowagi: 16 doradców krajowych i 16 doradców zagranicznych. Niestety w 1993 r. podmioty krajowe zostały zdominowane przez zagranicznych doradców, których było 29 i 19 krajowych. W 1994 r. udało nam się zmienić tę relację i ministerstwa doradzało 23 krajowych doradców oraz 15 zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Przy doborze doradców posługujemy się następującymi kryteriami. Przeprowadza się zwykle ocenę dwustopniową, na którą składa się ocena techniczna i finansowa. Specjalnie powoływana komisja preselekcyjna ocenia doświadczenie spółki w zakresie prywatyzacji, w tym wykonywanej na rzecz Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, znajomość podmiotu, branży oraz proponowaną strategię prywatyzacji. Ta ocena techniczna jest weryfikowana za pomocą systemu odpowiednich wag punktowych.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Doprowadziło to do uzdrowienia sytuacji i wynagrodzenie doradcy zostało sprowadzone do normalnego poziomu. Świadczy o tym udział kosztów w dochodach z prywatyzacji. Pozwolę sobie przypomnieć, że ta relacja wykazuje tendencję spadkową. Początkowo udział kosztów w dochodach z prywatyzacji wynosił 13%, zaś w 1994 r. sprowadzony został do poziomu 5,6%. Stało się to m.in. za sprawą zmiany struktury spółek konsultingowych, w których przeważają krajowe a nie zagraniczne podmioty, a także przyczyniły się do tego stawiane przez nas coraz bardziej rygorystyczne wymagania.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Chciałem powiedzieć o jeszcze jednym micie, który powstał na tle umów z doradcami. Te umowy były owiane nimbem tajemniczości. Dzisiaj jest to prosta umowa handlowa, sporządzana w sposób profesjonalny, zróżnicowana w zależności od zakresu działania, niemniej jednak posługujemy się standardem. Jeszcze niedawno umowy z doradcami były umowami wielce dowolnymi - w ten sposób to określam. Mało tego zdarzały się umowy zawierane ustnie. Były też takie umowy, które nie dawały nam możliwości ich wypowiedzenia bowiem zawierały sankcje karne adresowane jednostronnie, to jest do ministerstwa, natomiast nie były takie sankcje nakładane na spółki doradcze.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Pracujemy z doradcami na podstawie umowy zlecenia i umowy o dzieło, co pozwala nam lepiej egzekwować obowiązki doradcy.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Na czym te obowiązki polegają? Głównym zadaniem doradcy jest dokonanie odpowiednich analiz, zarówno stanu prawnego, jak i analiz ekonomiczno-finansowych. Po sporządzeniu tych dwóch dokumentów, doradca przygotowuje memorandum informacyjne, na podstawie którego inwestorzy będą składać oferty. Nie wszyscy inwestorzy otrzymują to memorandum. Następuje pierwsza selekcja i materiał ten dostarczamy jedynie wiarygodnym inwestorom, a więc tym, których standing finansowy i stan prawny jesteśmy w stanie ocenić oraz osoby te nie budzą podejrzeń. Otrzymują od nas memorandum informacyjne po złożeniu oświadczenia, że zobowiązują się do zachowania poufności informacji.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Na podstawie memorandum informacyjnego, inwestor składa swoją ofertę, poczym następuje faza negocjacji, rekomendacji, która kończy się przygotowaniem umowy. Jest to kolejny obowiązek doradcy, który nie tylko wyselekcjonowuje dla nas inwestorów, ale także prowadzi z nimi negocjacje, rekomenduje ministrowi rozwiązania, dokonuje porównania ofert i w końcu przystępuje do sporządzenia umowy.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Od stycznia br. działa w ministerstwie komisja ds. określenia podstawowych warunków sprzedaży. Także tym razem, w sposób kolegialny zastanawiamy się, niczym komitet kredytowy w banku, nad rekomendacjami doradcy i poszczególnymi zapisami umowy, aby dokonać transakcję jak najkorzystniej.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Sprawa opłacalności transakcji jest niezwykle złożona. W uproszczeniu można powiedzieć, że posługujemy się czterema zasadniczymi kryteriami.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Winien jestem państwu wyjaśnienie, w jaki sposób poszukujemy inwestorów. Otóż ustawa daje możliwość udostępnienia akcji skarbu państwa na trzy różne sposoby: przetarg, zaproszenie do rokowań lub tzw. oferta publiczna. Korzystamy głównie z zaproszenia do rokowań i oferty publicznej. Nie była do tej pory praktykowana procedura przetargu, m.in. dlatego, gdyż oceniliśmy, że w odniesieniu do tak skomplikowanego podmiotu, w którym zogniskowanych jest wiele różnych interesów, zawierającego wiele różnych wątków, prosty przetarg, gdzie elementem jest cena, nie daje możliwości pełnego porozumienia się z satysfakcją. Dzisiaj ten punkt widzenia nieco się zmienił i jesteśmy skłonni podjąć pewne ryzyko i rozpocząć procedury przetargu cenowego, przy ściśle określonych tzw. warunkach brzegowych, od których nie powinno być odstępstw.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Powracam do kryteriów, jakimi Ministerstwo Przekształceń Własnościowych posługuje się w procesie selekcji inwestorów. Jak już zasygnalizowałem, stosujemy cztery kryteria:</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">- cena i warunki płatności za akcje, bądź pakiet akcji, ale oczywiście istotna jest cena jednostkowa,</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">- pakiet inwestycyjny, czyli zobowiązanie kupującego do realizacji inwestycji, zarówno o charakterze finansowych jak i rzeczowym. Inwestorzy zobowiązują się do podjęcia działań na rzecz powiększenia kapitału spółki, na rzecz realizacji zamierzeń o charakterze technicznym itd.,</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">- pakiet socjalny, negocjowany przez przedstawicieli załóg. Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nie bierze w tym udziału, choć czasami podpowiada pewne rozwiązania. Wynegocjowany pakiet jest wprowadzany in ekstenso do umowy transakcji kupna sprzedaży akcji.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Pakiet socjalny stanowi zespół zobowiązań kupującego do pewnych świadczeń na rzecz załogi. Podstawowym takim świadczeniem jest gwarancja zatrudnienia. W praktyce prywatyzacyjnej te gwarancje są bardzo zróżnicowane. Nie ma ich w spółkach sprzedawanych w trybie oferty publicznej, ale są spółki, które uzyskały gwarancję stabilizacji zatrudnienia przez 12 miesięcy i takie, w których stan zatrudnienia nie zmieni się przez 4 lata. Przeciętny okres stabilizacji zatrudnienia wynosi 24 miesiące.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Oprócz stabilizacji zatrudnienia, załogi domagają się podwyżek wynagrodzeń. Zwykle z chwilą prywatyzacji następuje skok ilościowy rzędu 30%, 40% a czasami nawet 50%. Załogi domagają się też utrzymania tzw. zdobyczy socjalnych, czyli dalszego funkcjonowania zakładowych przychodni lekarskich, ośrodków wypoczynkowych, przedszkoli, stołówek itd. Pakiet ten jest dyskutowany przez przedstawicieli załóg, związki zawodowe i dopisywany do umowy.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Coraz częściej jednym z elementów pakietu socjalnego są świadczenia pieniężne na rzecz pracowników, czyli pomoc inwestora w wykupie preferencyjnych akcji pracowniczych, na których sprzedaż pozwala ustawa, bądź dodatkowych akcji po podwyższeniu kapitału. Załogi, jak wiadomo, mocno spauperyzowane, nie zawsze dysponują odpowiednimi zasobami finansowymi i starają się zapewnić sobie pomoc finansową inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Czwartym pakietem są zobowiązania inwestora na rzecz środowiska naturalnego. Coraz częściej ten pakiet pojawia się w transakcjach kupna sprzedaży a jego elementami są np.: rekultywacja, zmniejszenie kosztów eksploatacja środowiska naturalnego itd. Ten pakiet przygotowywany jest głównie przez specjalistów z międzyresortowego zespołu ds. uwzględniania zagadnień ekologicznych prywatyzacji kapitałowej. Zespół ten działa w Departamencie Prywatyzacji Kapitałowej.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Sprawy dotyczące ekologii stają się coraz bardziej doniosłym problemem, którego rozwiązanie będzie wymagało współdziałania na szczeblu rządowym, bowiem inwestorzy coraz częściej domagają się gwarancji skarbu państwa za ujawnione w okresach przyszłych szkody i straty spowodowane degradacją środowiska naturalnego.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Wszystkie cztery zaprezentowane państwu kryteria są równorzędne. My ich nie hierarchizujemy i nie mówimy, że jedno jest ważniejsze od drugiego. Wszystkie one są ważne, aczkolwiek często różnie rozkładają się akcenty i trzeba mieć świadomość tego, że dokonując transakcji kupna sprzedaży akcji skarbu państwa musimy zawierać pewne kompromisy. Często udaje nam się uzyskać znacznie korzystniejszy pakiet inwestycyjny dla spółek, ale kosztem niższej ceny, bądź rozłożenia płatności. Należy jednak pamiętać, że cena i warunki płatności, a więc dochód skarbu państwa nie są dominującym kryterium.</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Na marginesie nasuwa się refleksja, że następuje wyraźne zróżnicowanie, bowiem inwestorzy zagraniczni są skłonni płacić gotówką i dużo więcej, zaś inwestorzy krajowi coraz częściej domagają się nie tylko niższych cen, ale także rozłożenia płatności na raty, co czyni transakcję mniej korzystną, biorąc pod uwagę dochody skarbu państwa z danej prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Warto retrospektywnie spojrzeć na rozwój rynku kapitałowego, bowiem od jego stanu w dużej mierze zależała realizacja sprzedaży akcji skarbu państwa poprzez ofertę publiczną, a więc z wykorzystaniem drugiej ścieżki prywatyzacji kapitałowej. Rozpoczęła się ona w kwietniu 1991 r. od sprzedaży "Swarzędza", "Wólczanki", "Elektrimu", "Żywca" i "Wedla". W 1992 r. do obrotu publicznego zostały wprowadzone kolejne spółki, ale było ich zaledwie sześć. W 1993 r. zostało sprzedanych 8 spółek.</u>
          <u xml:id="u-4.38" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Proszę zauważyć, że przez 3 lata spółek w ofercie publicznej było zaledwie 19. To pozwoliło inwestorom uzyskiwać wówczas wysokie dochody i sprawiło, iż inwestowanie w papiery wartościowe stało się intratnym w Polsce zajęciem. Dopiero w 1994 r. zmieniły się  pewne relacje, bowiem do publicznego obrotu zostały wprowadzone 32 spółki.</u>
          <u xml:id="u-4.39" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">W początkowym okresie głównym wprowadzającym był skarb państwa. W 1994 r. dokonał się pod tym względem przełom i został złamany monopol państwowy. Coraz częściej w ofercie publicznej zaczęły się pojawiać spółki wprowadzane przez prywatnych właścicieli, a więc stan rynku uległ pewnej zmianie.</u>
          <u xml:id="u-4.40" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Jak na tym tle wygląda Ministerstwo Przekształceń Własnościowych. W 1994 r. do publicznego obrotu wprowadziliśmy 7 spółek, czyli dwa razy więcej niż w 1993 r. Według nas jest to miara postępu jakościowego, który nastąpił w prywatyzacji kapitałowej. Można powiedzieć, że sprzedaż wszystkich spółek w ofercie publicznej zakończyła się sukcesem. Udało się sprzedać oferowane pakiety i skarb państwa pozyskał dochody, choć sytuacja jest zróżnicowana bo nie zawsze wystawiliśmy wszystko do sprzedaży, a także nie zawsze wszystko sprzedaliśmy. Przykładem tego jest "Rolimpex".</u>
          <u xml:id="u-4.41" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Kilka słów powiem o problemach wiążących się z prywatyzacją kapitałową, o których warto wspólnie porozmawiać. Na początku swojego wystąpienia powiedziałem, że ustawodawca i rząd nie wyposażały ministerstwa w odpowiednie środki działania i instrumenty, rozpoczynając od technicznego wyposażenia a skończywszy na kadrach. W Ministerstwie Przekształceń Własnościowych prywatyzacją kapitałową zajmuje się bardzo wąska grupa składająca się z 34 osób. Departament ma do dyspozycji 38 etatów. Fluktuacja ze względu na niskie zarobki i stresową pracę, przekracza w ministerstwie 50% a w Departamencie Prywatyzacji Kapitałowej ten wskaźnik osiąga znacznie wyższy poziom. Ilustruje to skalę problemów i trudności.</u>
          <u xml:id="u-4.42" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Mówiłem, że faktycznie to nie Ministerstwo Przekształceń Własnościowych prywatyzuje, ale my sprawujemy nadzór nad doradcami. Jeśli nie mamy odpowiednich kadr i pracownikom nie możemy odpowiednio zapłacić, zaś fluktuacja przekracza 50%, to oczywiście trudno jest w sposób kompleksowy nadzorować przebieg procesu prywatyzacji kapitałowej.</u>
          <u xml:id="u-4.43" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Przy okazji chciałbym powiedzieć o jeszcze jednym narosłym micie. Kiedyś mówiono, że w Departamencie Prywatyzacji Kapitałowej pracują cudzoziemcy, że korespondencję wewnątrz departamentu prowadzi się w języku angielskim. Nie ma już takiej sytuacji. Departament Prywatyzacji Kapitałowej nie zatrudnia żadnego cudzoziemca. Wszyscy pracownicy są obywatelami polskimi. Te problemy występowały wcześniej i zostały rozwiązane w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-4.44" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Zmieniła się również druga istotna sprawa, a mianowicie ochrona tajemnicy państwowej i tajemnicy służbowej. Prywatyzując polską gospodarkę, ministerstwo dysponuje dokumentami, które są intratnym towarem. Tymi dokumentami są kontrakty handlowe, umowy spółek, kierunki rozwoju itd. W przeszłości mówiono o ministerstwie, że jest ono przejrzyste jak akwarium. Prawdą jest, że był taki czas, kiedy podstawowe dokumenty, np. analizy sektorowe, można było znaleźć na korytarzu. Dziś ta sprawa została rozwiązana, choć nie do końca. Trudno bowiem powiedzieć dlaczego w siedzibie Ministerstwa Przekształceń Własnościowych mieszczą się różne instytucje, które według mojego stanu wiedzy, nie powinny zajmować tam miejsca. Należy dążyć do pewnej czystości proceduralnej i w gmachu administracji rządowej nie powinny być podnajmowane pomieszczenia innym podmiotom, po to, aby osoby, które wchodzą do gmachu mogły być jednoznacznie identyfikowane jako klienci, petenci, kontrahenci ministerstwa. Dzisiaj takiego komfortu nie mamy.</u>
          <u xml:id="u-4.45" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Prywatyzacja kapitałowa wymaga znacznej współpracy z innymi resortami. Doświadczenia Ministerstwa Przekształceń Własnościowych w tym zakresie są bardzo zróżnicowane, choć także w tym przypadku nastąpiła poprawa. Pan dyr. Szyc z Najwyższej Izby Kontroli mógłby powiedzieć, jak np. były prywatyzowane centrale handlu zagranicznego. Tam, gdzie dochodziło do współpracy międzyresortowej, najczęściej pojawiały się błędy i uchybienia proceduralne. Dzisiaj w mniejszym zakresie mamy do czynienia z perturbacjami. Osobiście oceniam, że coraz efektywniej przebiega współpraca międzyresortowa, czego rezultatem są różne programy restrukturyzacji i prywatyzacji kapitałowej, wypracowane w trybie uzgodnień międzyresortowych. Przykładem jest restrukturyzacja i prywatyzacja sektorów: paliw płynnych, tytoniu, samochodów użytkowych i leków. Odnotowujemy znaczny postęp.</u>
          <u xml:id="u-4.46" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">W tym kontekście należałoby również popatrzeć na współpracę z Urzędem Antymonopolowym, bowiem prywatyzacja kapitałowa powoduje proces koncentracji centralizacji kapitału. Może się zdarzyć, że demonopolizując polską gospodarkę, likwidując monopol państwowy, stworzymy monopol podmiotu prywatnego. Broni nas przed tym Urząd Antymonopolowy.</u>
          <u xml:id="u-4.47" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">W tym miejscu chcę publicznie podziękować Urzędowi Antymonopolowemu za bardzo rzetelną i partnerską pracę. Uzyskaliśmy od tego Urzędu ogromną pomoc.</u>
          <u xml:id="u-4.48" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Mówiąc o prywatyzacji kapitałowej nie sposób pominąć kontrolnej funkcji skarbu państwa, tzn. chodzi o takie prywatyzowanie polskiej gospodarki, by skarb państwa a zatem instytucje rządowe, które go reprezentują, mogły zachować pewne instrumenty kontrolne. W odbiorze społecznym sprawa ta jest często trywializowana. Uważa się bowiem, że tę kontrolę można sprawować wyłącznie poprzez większościowy udział kapitałowy. Tymczasem istnieje znacznie więcej mechanizmów i sposobów sprawowania nadzoru właścicielskiego - kontroli państwa nad sprywatyzowanymi podmiotami. Początkowo resort a obecnie Centralny Urząd Planowania przygotowuje dokument, który opisuje sposoby sprawowania kontroli skarbu państwa nad gospodarką w procesie prywatyzacji. Większościowy, 51% pakiet kontrolny akcji, jest jednym z 14 wyspecyfikowanych narzędzi i mechanizmów kontroli państwa. Nie zapominajmy, że są koncesje, licencje, kontyngenty, wskazania lokalizacyjne, zakazy, normy eksploatacyjne itd. Instrumentarium jest bogate i gdy mówimy o prywatyzacji kapitałowej, nie sięgajmy tylko do większościowego pakietu akcji. Myślę, że narzędzia i instrumenty, służące kontroli państwa nad gospodarką w procesie prywatyzacji trzeba dywersyfikować w zależności od sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-4.49" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Kolejnym problemem są tzw. badania sektorowe, inaczej mówiąc - prywatyzacja sektorowa. Przypomnę, że w latach 1992-1993 był taki kierunek prywatyzacji. Sądzono wówczas, że jeśli gospodarka ma być prywatyzowana kapitałowo, to najlepiej będzie objąć tą prywatyzacją całe sektory. Zostały więc podjęte bardzo liczne badania sektorowe, ale w rzeczywistości prywatyzacja sektorowa nie została zakończona. Chcielibyśmy do niej powrócić, gdyż ma ona swoją logikę. Przy wyborze z praktyki prywatyzacyjnej, zasad prywatyzacji danego podmiotu, musimy zawsze patrzeć na szerszy kontekst, tzn. działania branży, funkcjonowanie całej gałęzi, a także brać pod uwagę ewentualne skutki dla całej gospodarki narodowej. Dzisiaj formułujemy postulat, że musimy prowadzić nie tyle prywatyzację sektorową, co badania sektorowe, które powinien wykonywać Centralny Urząd Planowania przy współudziale Głównego Urzędu Statystycznego, natomiast my chcemy być konsumentami takich badań, czerpać z nich informacje i wykorzystywać je w procesie prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-4.50" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Jednym z większych problemów prywatyzacji kapitałowej są tzw. akcje pracownicze. Jest to pewien przywilej załogi i próba pozyskania ich przyzwolenia na prywatyzację, w zamian za preferencyjnie udostępniony pakiet akcji. Ustawa mówi o pakiecie do 20% akcji, natomiast w praktyce ulega on wielkiemu zróżnicowaniu. Są przedsiębiorstwa, gdzie ze względu na relacje cenowe, załoga otrzymuje tylko 3% pakiet, a gdzie indziej otrzymuje 20% akcji. Dla wyrównania warunków startu, Ministerstwa Przekształceń Własnościowych w przeszłości występowało do Rady Ministrów o przyznanie darmowych pakietów dla załóg pracowniczych. Dzisiaj, gdy następuje deprecjacja akcji pracowniczych w związku z poziomem inflacji a także ze względu na przedłużającą się komercjalizację, jedynym rozwiązaniem jest udostępnienie akcji na zasadach darmowych. Taki projekt był w pakcie o przedsiębiorstwie państwowym i taką zasadę sformułowało Ministerstwo Przekształceń Własnościowych w projekcie nowelizacji ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-4.51" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Chcę zwrócić uwagę państwa na jeszcze jeden aspekt akcji pracowniczych. Coraz częściej pojawiają się opinie, że powinien istnieć obowiązek zamrożenia tych akcji, czyli wyłączenia ich przez jakiś czas z obrotu. Jest to dylemat, ponieważ zamrożenie akcji narusza pewien statuts quo gospodarki rynkowej, choć jest to praktykowane również w krajach o takiej gospodarce. Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, gdy sprzedawało załogom dodatkowe pakiety z tytułu podniesienia kapitałów spółek, wprowadziło obowiązek ich zamrożenia przez rok lub dwa, w zależności od stopy dyskonta. Również zamrożenie obrotu akcjami pracowniczymi i plantatorów zostało wprowadzone w tzw. ustawie cukrowej. Przez 3 lata akcje preferencyjne zostały wyłączone z obrotu i transakcji kupna sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-4.52" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Ostatni problem, o którym chciałem powiedzieć, to aktywna rola skarbu państwa w prywatyzacji kapitałowej. Do tej pory skarb państwa występował w roli pasywnej. Mówiłem wcześniej, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych realizowało oddolne zapotrzebowanie na prywatyzację kapitałową. Dzisiaj dostrzegamy potrzebę aktywnej roli skarbu państwa w procesie prywatyzacji kapitałowej i zostało to zapisane w "Kierunkach prywatyzacji w 1995 r.". Jest to trudny problem, bowiem wszelkie udostępnienia akcji skarbu państwa muszą być poprzedzone procedurami, które obowiązują przy sprzedaży akcji, takimi jak: wyceny, analizy itd. Powoduje to spowolenienie procesu prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-4.53" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Trzeba także wyraźnie podkreślić, że ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z 1990 r. wyklucza a priori pewne możliwości np. ubezpieczenia sprzedaży oferty publicznej, dlatego że każda sprzedaż musi być poprzedzona analizami i wyceną. Transakcje ubezpieczeniowe, gdy w grę wchodzi czynnik czasu, często trudno jest poprzedzić takimi działaniami.</u>
          <u xml:id="u-4.54" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Jednym z równie istotnych ograniczeń w wypełnianiu przez skarb państwa aktywnej roli w procesie prywatyzacji kapitałowej jest sama formuła tego procesu. Został on bowiem powierzony organom administracji rządowej. Istnieje pytanie, czy rzeczywiście Ministerstwo Przekształceń Własnościowych powinno zajmować się procesem prywatyzacji kapitałowej? Być może lepszym rozwiązaniem jest powierzenie go instytucji typu komercjalnego, a więc agencja działająca na zasadach komercyjnych otrzymywałaby od skarbu państwa pewne spółki do sprywatyzowania i następowałoby rozliczenie wynikowe. Czy jest to droga słuszna - nie wiem. Stawiam ten problem, bo jest on wart rozważenia.</u>
          <u xml:id="u-4.55" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychLeszekJuchniewicz">Na tym kończę swoje wprowadzenie. Teraz moglibyśmy dyskutować o konkretnych projektach. Myślę jednak, że generalne spojrzenie jest potrzebne i taka była intencja tego wprowadzenia. Moim zamiarem było przybliżenie państwu nie tylko samej istoty prywatyzacji kapitałowej, ale także problemów, które jej dotyczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselMarekOlewinski">Dziękuję panu ministrowi za wyczerpującą informację. Członkowie Komisji otrzymali również materiał oceniający prywatyzację kapitałową banków - jednoosobowych spółek skarbu państwa. Ten temat będzie szczegółowo analizowany w dniu 6 kwietnia i dlatego proponuję, abyśmy na dzisiejszym posiedzeniu zajęli się tylko sprawami, o których mówił pan minister Juchniewicz.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselMarekOlewinski">Na sali jest obecny minister Kalicki i jeśli będą do niego pytania, to na nie odpowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselWojciechBlasiak">Czy nie uważa pan minister, że należałoby przeprowadzić debatę sejmową i ustalić zasady prywatyzacji banków, przyjęte przez parlament? Odnoszę wrażenie, że prywatyzacja tych podmiotów odbywa się poza świadomością parlamentu i partii politycznych. Nie przeczę, że Ministrestwo Finansów korzysta z odpowiednich umocowań prawnych, ale prywatyzacja znacznie ważniejszych podmiotów od stukilkudziesięciu sprywatyzowanych przedsiębiorstw, jest zupełnie poza kontrolą i nie przebiega według publicznie przedyskutowanych zasad.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselWojciechBlasiak">Czy pan minister podziela zdanie, że najpierw trzeba odbyć debatę plenarną, na której zostałyby zaakceptowane zasady, kryteria, a dopiero potem należałoby przystąpić do prywatyzacji banków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselBogdanPek">Dlaczego został odwołany prezes Quandt? Póki co, skarb państwa reprezentowany przez pana ministra, ma w Banku Przemysłowo-Handlowym pakiet kontrolny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy są jeszcze pytania do ministra Kalickiego? Skoro nie ma, to proszę, aby pan minister udzielił odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WiceministerfinansowKrzysztofKalicki">Nie mam nic przeciwko temu, aby w sprawie prywatyzacji banków odbyła się debata sejmowa. Przygotowujemy materiał na temat prywatyzacji i konsolidacji tych podmiotów i sądzę, że byłby on dobrą podstawą do takiej debaty.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#WiceministerfinansowKrzysztofKalicki">Aby nie było nieporozumień w sprawie zasad, chcę poinformować, że w swoim czasie KERM i Rada Ministrów przyjęły zasady prywatyzacji banków i minister finansów działa na ich podstawie.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#WiceministerfinansowKrzysztofKalicki">Jeśli chodzi o drugą tezę, że prywatyzacja banków jest poza kontrolą, to muszę powiedzieć, że w całym swoim zawodowym życiu nie miałem tylu kontroli, ile jest ich teraz w związku z prywatyzacją Banku Śląskiego, a także spodziewam się kontroli po prywatyzacji Banku Przemysłowo-Handlowego . Proces prywatyzacji banków budzi dużo emocji i dlatego jest głęboko kontrolowany. Sądzę, że kontrole i wyciągnięte z nich właściwe wnioski będą dobrze służyły instytucjom finansowym.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#WiceministerfinansowKrzysztofKalicki">Odpowiadając na drugie pytanie informuję, że od 16 stycznia Bank Przemysłowo-Handlowy jest spółką większej liczby akcjonariuszy. Zgodnie z Kodeksem handlowym, rada banku, reprezentująca wszystkich akcjonariuszy może podjąć decyzję o zwolnieniu prezesa zarządu banku. Rada Banku Przemysłowo-Handlowego podjęła taką decyzję samodzielnie, nie konsultując jej z akcjonariuszami, w tym z Ministerstwem Finansów, chociaż zarówno ministerstwo, jak i EBOR, wiedząc, że rosną napięcia między prezesem a radą, sugerowały, aby rozstrzygnięcia zapadły podczas walnego zgromadzenia.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#WiceministerfinansowKrzysztofKalicki">Rada postąpiła zgodnie z prawem, choć możemy to postępowanie różnie oceniać z punktu widzenia techniki współpracy z akcjonariuszami. Miała prawo podjąć taką decyzję. U jej podstaw były głębokie konflikty między radą a prezesem oraz między prezesem a znaczącą częścią zarządu Banku Przemysłowo-Handlowego.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#WiceministerfinansowKrzysztofKalicki">Nie chcę winić prasy, ale szuka ona dodatkowych motywów i sensacji w związku z odwołaniem prezesa. Tryb jego funkcjonowania budzi niezadowolenie znacznej części zarządu. Zgodnie z Kodeksem handlowym, rada banku przedstawi ocenę i przyczyny podjęcia decyzji o zwolnieniu prezesa na walnym zgromadzeniu. Ministerstwo Finansów ustaliło z większymi akcjonariuszami Banku Przemysłowo-Handlowego, że będziemy dążyli do tego, aby zgromadzenie odbyło się jak najszybciej. Jeżeli audytor zdąży przygotować raport, to odbędzie się ono pod koniec kwietnia.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#WiceministerfinansowKrzysztofKalicki">Mam jeszcze prośbę do pana przewodniczącego o przesunięcie posiedzenia z 6 na 15 kwietnia, gdyż w zaplanowanym przez Komisję terminie mamy spotkanie z EBOR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselMarekOlewinski">Wszystkie te sprawy szczegółowo ocenimy na posiedzeniu, dla którego termin został wstępnie zaplanowany na 6 kwietnia, ale oczywiście postaramy się ustalić go w taki sposób, aby wszyscy mogli być obecni.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselMarekOlewinski">W dalszej części naszego posiedzenia, dyr. Szyc poinformuje nas, jakie są spostrzeżenia Najwyższej Izby Kontroli w związku z prywatyzacją kapitałową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DyrektorzespoluwNajwyzszejIzbieKontroliRyszardSzyc">Ponieważ prywatyzacją kapitałową są objęte banki, a na poprzednim posiedzeniu Komisja uchwaliła opinię odnośnie prywatyzacji Banku Śląskiego, chciałbym na początku, jeśli pan przewodniczący wyrazi zgodę, złożyć stosowne oświadczenie w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselMarekOlewinski">Oczywiście, wyrażam zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DyrektorRyszardSzyc">W opinii uchwalonej przez Komisję sformułowanych zostało kilka zarzutów pod adresem Najwyższej Izby Kontroli. Przypomnę, że dotyczą one: procedury kontrolnej NIK, rzetelności materiałów zaprezentowanych w informacji zbiorczej, postępowania pracowników NIK, ujawnienia informacji poufnych w trakcie jawnych posiedzeń Komisji, ujawnienia informacji o personaliach osób, którym nie przedstawiono konkretnych zarzutów, a także publicznego podważania rzetelności ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#DyrektorRyszardSzyc">W związku z tymi zarzutami chcę oświadczyć, że w procesie prywatyzacji Banku Śląskiego, tak samo jak każdej innej prowadzonej przez NIK kontroli, Izba ta stosowała się do obowiązujących procedur, a mianowicie do ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli z 1980 r. oraz uchwały Rady Państwa, będącej aktem wykonawczym do tej ustawy. Pracownicy Najwyższej Izby Kontroli postępowali zgodnie z obowiązującym dotychczas prawem. Przedstawiciele NIK na posiedzeniu Komisji w dniach 11 i 30 stycznia wyjaśniali te kwestie szczegółowo. Jak widać, nie zostały one wzięte pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#DyrektorRyszardSzyc">W obowiązującej procedurze kontrolnej nie mieszczą się odpowiedzi osób, w tym przypadku odpowiedzialnych za prywatyzację Banku Śląskiego, a jednak taki dokument został szeroko wykorzystany w opinii Komisji. Nie mieszczą się także w procedurze kontrolnej zastrzeżenia osób, jeśli nie kierują one jednostką kierowaną. Zgodnie z procedurą, zastrzeżenia przysługują tylko kierownikowi jednostki kontrolowanej. Mimo to, złożone zastrzeżenia zostały wykorzystane w procesie kontrolnym, jako oświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#DyrektorRyszardSzyc">Pracownicy Najwyższej Izby Kontroli nie ujawnili na posiedzeniu Komisji żadnych dokumentów, które spełniałyby cechy dokumentów poufnych. Oświadczam, że zarówno stenogramy z posiedzenia Komisji Papierów Wartościowych, jak również dokument Giełdy Papierów Wartościowych, nie spełniały cech dokumentów poufnych. Wymogi w tym względzie są określone w ustawie o ochronie tajemnicy państwowej i służbowej oraz w akcie wykonawczym, czyli w zarządzeniu ministra spraw wewnętrznych. Natomiast dokumentem poufnym, w myśl tych przepisów, była informacja Najwyższej Izby Kontroli, która została rozpatrzona na posiedzeniu jawnym. Chcę podkreślić, że zwrócił na to uwagę prezes Najwyższej Izby Kontroli pan Lech Kaczyński w dniu 11 stycznia. Mimo to, Komisja przyjęła jawny tryb procedowania.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#DyrektorRyszardSzyc">Prezes Najwyższej Izby Kontroli przeprosił za fakt ujawnienia w trakcie posiedzenia Komisji personaliów osób odpowiedzialnych za prywatyzację Banku Śląskiego. Rzeczywiście, miało to miejsce. Trzeba jednak mieć na uwadze, że nazwiska tych osób były publikowane w prasie znacznie wcześniej - nie za sprawą Najwyższej Izby Kontroli. Natomiast nieprawdą jest to, że osobom tym NIK nie przedstawiła konkretnych zarzutów.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#DyrektorRyszardSzyc">Oświadczam, że przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli nie podważali rzetelności żadnego z pięciu ekspertów, natomiast zwrócili uwagę na związek tych ekspertów, z wyjątkiem jednego, z podmiotami kontrolowanymi.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#DyrektorRyszardSzyc">Najwyższa Izba Kontroli posiada uprawnienia ustawowe do wyrażania ocen na podstawie prowadzonych kontroli. Także na podstawie ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, inspektorzy mają pewną swobodę w ocenie opinii ekspertów oraz biegłych. Mogą odrzucić, bądź przyjąć opinię - są w tej kwestii niezależni.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#DyrektorRyszardSzyc">W przypadku Banku Śląskiego okazało się, że to eksperci, którzy nie mogli znać i nie znali wszystkich materiałów, jakie Najwyższa Izba Kontroli zebrała w procesie kontrolnym, a są to tysiące stron protokołów i załączników, oceniają ich rzetelność. Coś w tym miejscu jest nie w porządku.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#DyrektorRyszardSzyc">Niektóre osoby publiczne są bardzo mocno zaangażowane w obronę osób, które doprowadziły do nieprawidłowości w prywatyzacji Banku Śląskiego. Znamienne jest, że te osoby publiczne podważają wiarygodność instytucji kontrolnej Sejmu i dotąd mają na to przyzwolenie. Mówię tu o insynuacjach nie popartych dowodami i opiniach o niefachowości inspektorów Najwyższej Izby Kontroli. Te osoby przyjmują bezkrytycznie pomówienia i oskarżenia pod adresem NIK, choć nie ma na to żadnych dowodów.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#DyrektorRyszardSzyc">Nasuwa się pytanie, dlaczego tak się dzieje? Jakie są tego powody? Okazuje się, że związki tych osób nie kończą się tylko na płaszczyźnie zawodowej. Osoby te, jak się okazało, potrafią zmobilizować swoje siły, aby zniweczyć pracę Najwyższej Izby Kontroli. Powstaje pytanie komu i czemu to służy? Na pewno nie państwu i nie Sejmowi. Czy ma to służyć interesom określonych osób? Na to pytanie nie odpowiem.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#DyrektorRyszardSzyc">Na zakończenie z całą odpowiedzialnością chcę oświadczyć, że w moim odczuciu, a także w odczuciu moich współpracowników, którzy prowadzili kontrolę procesu prywatyzacji, powstaje przekonanie, że takie same negatywne ustalenia, w przypadku jednej kontroli, odbierane są jako właściwe, w innym przypadku, jako insynuacje i wynik braku fachowości. Wszystko zależy od tego, kogo dotyczą ustalenia i kto chce grać kartą Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#DyrektorRyszardSzyc">Ta sama osoba, w przypadku ustaleń kontroli NIK, dotyczących Banku Śląskiego twierdzi, że NIK ma bardzo słabych fachowców w zakresie prywatyzacji, ale gdy chodzi o "Drumet", publicznie wypowiada opinię, że należy oprzeć się tylko na materiałach NIK. Zatem coś jest w tym względzie nie w porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselMarekOlewinski">Żałuję, że tej opinii nie wygłosił pan dyrektor na poprzednim posiedzeniu. Rozumiem, że tak się stało z powodu pana nieobecności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#DyrektorRyszardSzyc">Nie wiem dlaczego tak się stało, że Najwyższa Izba Kontroli otrzymała zawiadomienie o posiedzeniu z jednopunktowym porządkiem obrad. Zostaliśmy powiadomieni, że będzie rozpatrywana tylko prywatyzacja kapitałowa. W dniu poprzedzającym posiedzenie rozmawiałem z panem przewodniczącym i pan potwierdził, że będzie tylko ten temat.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#DyrektorRyszardSzyc">Chcę także przypomnieć, że poinformowałem dlaczego na posiedzeniu nie może być obecny nikt z kierownictwa Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselMarekOlewinski">Przechodzimy do zasadniczego tematu posiedzenia. Proszę o przedstawienie stanowiska Najwyższej Izby Kontroli w sprawie dotychczas realizowanej prywatyzacji kapitałowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">Najwyższa Izba Kontroli szczególną uwagę skupiła na procesach przekształceń własnościowych. W latach 1992-1994, spośród 212 przedstawionych organom Sejmu informacji zbiorczych, kontroli prywatyzacji poświęcono 43 opracowania. Można by powiedzieć, że w ciągu tych 3 lat organy Sejmu otrzymywały przeciętnie jedną informację miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">Zespół Przekształceń Własnościowych przedstawił organom Sejmu w 1994 r. sześć informacji dotyczących prywatyzacji kapitałowej. Pozwolę sobie wymienić ich tytuły: "Informacja o wynikach kontroli przekształceń własnościowych w sektorze naftowym" /poufna/ została przekazana w lutym, "Wyniki kontroli stanu przekształceń własnościowych w gospodarce narodowej w 1993 r., z ogólną oceną procesów prywatyzacyjnych w latach 1990-1993" - informacja z sierpnia, "Uwagi w sprawie wykonania budżetu dotyczące Ministerstwa Przekształceń Własnościowych" - informacja z sierpnia, "Wyniki kontroli prywatyzacji Banku Śląskiego w Katowicach" - informacja z listopada, "Informacja o wynikach kontroli stanu przekształceń własnościowych w sektorze elektroenergetycznym" - informacja z listopada, "Informacja o wynikach kontroli przekształceń własnościowych, podejmowanych przez ministra przekształceń własnościowych,  ministrów branżowych oraz wojewodów w okresie od 30 maja do 31 października 1993 r.".</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">Zespół kończy prace nad dwoma informacjami zbiorczymi, które zostaną przekazane Komisji. Jedna z nich dotyczy wyników kontroli realizacji zobowiązań wynikających z umów o nabycie udziałów lub akcji jednoosobowych spółek skarbu państwa przez inwestorów strategicznych.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">Co można powiedzieć o tej informacji? W większości spośród 23 jednoosobowych spółek skarbu państwa, których akcje zostały udostępnione inwestorom strategicznym, zadania inwestycyjne a także inne zostały wykonane w zasadniczej części.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">Zespół kończy także opracowywać informację na temat prywatyzacji Wielkopolskiego Banku Kredytowego. Chciałem poinformować, że poza główną kontrolą stanu przekształceń własnościowych, którą zespół realizuje każdego roku, prowadzone są jeszcze dwie duże kontrole, niezmiernie czasochłonne i skomplikowane, a mianowicie kontrola prywatyzacji huty Warszawa oraz prywatyzacji Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku Białej.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">Badanie stanu zaawansowania i tempa przemian własnościowych wskazują, że w latach 1993-1994 procesy prywatyzacji kapitałowej, wyznaczane m.in. przez zdolności nabywcze krajowych i zagranicznych inwestorów były prowadzone ze zmiennym natężeniem. Wyraźnie zwiększyła się, w związku z przygotowaniem wdrożenia ustawy o Narodowych Funduszach Inwestycyjnych, liczba przekształconych przedsiębiorstw państwowych w jednoosobowe spółki skarbu państwa, mniej natomiast, w porównaniu z 1993 r., sprywatyzowano kapitałowo spółek. W wyniku udostępnienia akcji lub udziałów w 1994 r. sprywatyzowano 36 spółek, wobec 48 spółek w 1993 r., natomiast wpływy do budżetu uzyskane w 1994 r. z prywatyzacji kapitałowej wyniosły ponad 8,6 bln zł, co stanowiło ok. dwukrotny wzrost w stosunku do wielkości planowanej, jak też w stosunku do kwoty uzyskanej w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">W tym miejscu chcę poinformować, że pełną ocenę prywatyzacji kapitałowej, realizowanej w 1994 r., będziemy mogli przedstawić za kilka miesięcy, bowiem dopiero trwa w tej sprawie kontrola. Jakie wnioski można wyciągnąć z tych dwóch liczb? Otóż takie, że sprzedawano większe kapitałowo spółki, a w związku z tym wpływy do budżetu były wyższe. Nie jest wykluczone, że uzyskano także znacznie korzystniejsze ceny za akcje. Będziemy mogli wskazać na kilka takich spółek, ale również w wyniku kontroli prywatyzacji "Drumetu" wykazaliśmy, że ocena tej prywatyzacji nie odbiega od średnich ocen prywatyzacji przeprowadzonych w latach ubiegłych.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">Pomimo osiąganych postępów w latach ubiegłych, gdyż prywatyzacja przeprowadzana w 1994 r. jest przedmiotem kontroli, imanentną cechą prywatyzacji kapitałowej była mała efektywność sprzedaży akcji, wysokie koszty, nieweryfikowanie wycen na rynku kapitałowym oraz długotrwałe negocjacje poprzedzające zbywanie akcji.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">Na niską efektywność prywatyzacji kapitałowej składała się także nieodpowiednia praca firm zatrudnianych jako doradców ministra przekształceń własnościowych. Oprócz zewnętrznych uwarunkowań, związanych z recesją, hamujących rozwój prywatnego sektora, negatywny wpływ na tempo prywatyzacji kapitałowej wywierały bariery podażowe i popytowe, wynikające z braku rynku kupna sprzedaży akcji i udziałów spółek.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">Przedsięwzięcia prywatyzacji kapitałowej prowadzone były głównie metodą przetargu i rokowań, podejmowanych na podstawie publicznego zaproszenia. W praktyce powszechnie prowadzono negocjacje z potencjalnymi nabywcami znaczącego pakietu akcji lub udziałów, wiążąc tę sprzedaż z dodatkowymi zobowiązaniami inwestycyjnymi oraz z okresowym utrzymaniem dotychczasowego stanu zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">W ok. 50% sprywatyzowanych kapitałowo spółek, nabywcami byli inwestorzy zagraniczni. Kapitał zagraniczny inwestował w Polsce przede wszystkim w tych dziedzinach, w których występowała stosunkowo duża chłonność krajowego rynku, z jednoczesną możliwością osiągania wyższych zysków niż w innych krajach. Najkorzystniejsze warunki podjęcia w Polsce działalności gospodarczej, zagraniczni inwestorzy dostrzegli w handlu oraz w sektorach wytwarzających towary masowego użytku. Kapitał zagraniczny uczestniczył przede wszystkim w prywatyzacji przemysłu produkującego artykuły konsumpcyjne, w sektorach: chemii gospodarczej, celulozowo-papierniczym, lekkim, szklarskim, farb i lakierów, rolno-spożywczym, meblarskim oraz cementowym.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">W większości spółek prywatyzowanych kapitałowo, udostępniając część akcji pracownikom na warunkach preferencyjnych, przewidywanych ustawą o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych lub ustalanych zezwoleniem Rady Ministrów, uzyskiwano przyzwolenie pracowników przedsiębiorstw na prywatyzację. Akcje te, które nabywali pracownicy na warunkach preferencyjnych, były w większości przypadków w szybkim tempie odsprzedawane inwestorom strategicznym. Nie oceniamy tego zjawiska, a jedynie stwierdzamy fakt.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#ZastepcadyrektorazespoluwNajwyzszejIzbieKontroliJanPirog">W wyniku kontroli prowadzonej w 1994 r., m.in. kontroli budżetowej i prywatyzacji Banku Śląskiego, wysokość uszczuplenia dochodów lub nieuzasadnionych wydatków skarbu państwa zespół szacuje na kwotę minimum 1,5 bln starych złotych. To co składa się na tę kwotę prezentowałem Komisji przy okazji sprawozdania kontroli wykonania budżetu za 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselMarekOlewinski">Chcę uściślić, że kwota 1,5 bln zł, na którą wyszacowane zostały uszczuplenia dochodów budżetu państwa, dotyczy 1993 r. a nie 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">Kontrola była prowadzona w 1994 r., ale jej wyniki dotyczą 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">Na kwotę 1,5 bln zł składa się zbycie akcji skarbu państwa spółek: Polifarbu Cieszyn, Zakładów Celulozowo-Papierniczych w Kwidzyniu, Zakłady Przemysłu Odzieżowego "Vistula", "Novity" w Zielonej Górze itd.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">Wiele krytycznych uwag Najwyższa Izba Kontroli sformułowała pod adresem firm doradczych opracowujących projekty prywatyzacji sektorowej i pojedynczych spółek. Te krytyczne uwagi dotyczyły zbyt niskiej oceny zdolności polskiego przemysłu do funkcjonowania  w warunkach konkurencji na rynkach krajowych i zagranicznych. Zachodni doradcy, w wielu przypadkach, nie potrafili pogodzić niejednokrotnie sprzecznych interesów przyszłych krajowych i zagranicznych uczestników prywatyzacji. W przekładanych projektach nieraz pomijano tak istotne czynniki, jak: podział krajowego rynku, wpływ prywatyzacji na dochody budżetu oraz przewidywany transfer przyszłych zysków. W przygotowywanych dokumentach nie przedstawiano w sposób właściwy wartości polskiego rynku zbytu, jego potrzeb i kierunków rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">Powstający w ten sposób obraz, deprecjonujący w pewnym stopniu wartość rynkową polskiego przemysłu, potrzebującego wysokich nakładów inwestycyjnych na modernizację i ochronę środowiska, uzasadniał - według firm doradczych - proponowanie niskich cen sprzedaży akcji lub udziałów.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">Wiele firm zagranicznych, nie znając realiów polskiej gospodarki, a zwłaszcza powiązań kooperacyjnych, nie korzystało ze wsparcia krajowych ośrodków naukowo-badawczych i central handlowych, obsługujących prywatyzowane spółki. Opracowane projekty prywatyzacji spółek nie były poddawane ocenom krajowych specjalistów bądź też ich uwagi nie były uwzględniane w dalszych decyzjach prywatyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">W studiach zabrakło wariantowych rozwiązań, przewidujących m.in. przeprowadzenie restrukturyzacji danej spółki a następnie jej prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">W informacji o wykonaniu budżetu za 1993 r. przez ministra przekształceń własnościowych, sformułowaliśmy wnioski dotyczące m.in. zwrotu nadpłaconych przez ministerstwo spółce Bain Company ok. 677 tys. USD - ponad 13 mld zł według ówczesnego kursu dolara. Wykazaliśmy również, że nieuzasadnionym wydatkiem było zapłacenie firmie Hambros Bank oraz dwu innym firmom ponad 2.320 tys. USD, o równowartości ponad 32 mld zł, mimo iż firmy te nie doprowadziły do prywatyzacji jakiegokolwiek podmiotu w sektorze celulozowo-papierniczym, w okresie w którym obowiązywała umowa.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">Pan minister Juchniewicz omawiając działalność firm konsultingowych przyznał pośrednio, że Najwyższa Izba Kontroli miała rację kwestionując jakość zawartych umów z doradcami, zwłaszcza zagranicznymi. W poprzednich latach ministerstwo nie podzielało ocen NIK w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">W wyniku kontroli stanu przekształceń własnościowych w gospodarce narodowej w 1993 r., Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wnioski zmierzające m.in. do utworzenia instytucji skarbu państwa, w celu usprawnienia wykonywania funkcji właścicielskich w procesie prywatyzacji. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli nie jest dobrze, jeśli minister przekształceń własnościowych, bądź inny reprezentant skarbu państwa, łączy dwie funkcje: wykonawcy prywatyzacji kapitałowej, a więc sprzedającego spółki i przedstawiciela skarbu państwa, który ma chronić jego interes. Są to z natury dwie sprzeczne ze sobą funkcje. Stwierdziliśmy to przy prywatyzacji bezpośredniej, gdzie minister przekształceń własnościowych jest organem opiniującym. W wielu przypadkach nasze oceny dotyczące efektywności tych prywatyzacji były zbliżone lub tożsame z ocenami wyrażonymi przez przedstawicieli Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Jest to pośredni dowód na to, że inaczej patrzy się z punktu widzenia nadzorującego niż wykonującego dany projekt prywatyzacyjny.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">Pod adresem różnych instytucji skierowaliśmy w 1994 r. ponad 40 uwag. Wszystkich nie jesteśmy w stanie wymienić. Wnioskowaliśmy o:</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">- szybkie wdrożenie powszechnej prywatyzacji na podstawie przyjętego przez Sejm w 1993 r. trybu ustawowego,</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">- przyspieszenie prac legislacyjnych nad nowelizacją ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i wprowadzenie nowych rozwiązań prawnych w celu likwidacji barier społecznych oraz osiągnięcia jawności i przejrzystości procedur prywatyzacyjnych,</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">-przyspieszenie prywatyzacji drogą oferty publicznej,</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">- podjęcie na zdecydowanie szerszą skalę procedur sanacyjnych, a zwłaszcza postępowań naprawczych i układowych, restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz kontraktów menedżerskich,</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">- zaniechanie stosowania dla doradców, zatrudnionych przez organy reprezentujące skarb państwa, prowizji od zobowiązań inwestycyjnych nabywców akcji, finansowanych ze środków wypracowanych przez prywatyzowane spółki. Z odpowiedzi udzielonej nam przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych wynika, że zamierza ono w ten sposób postępować. Minister złożył deklarację, że jeżeli zobowiązanie dotyczy środków wypracowanych przez spółki, a nie pochodzących od inwestora, to doradca nie będzie otrzymywał wynagrodzenia,</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">- stosowanie uproszczonych, a tym samym mniej kosztownych analiz ekonomiczno-finansowych, w przypadku prywatyzacji spółek lub przedsiębiorstw państwowych zagrożonych upadłością. W tych sytuacjach trzeba reagować szybko, bo czas działa na niekorzyść tych podmiotów, a wówczas dochody z prywatyzacji będę niewielkie.</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">Chciałem powiedzieć kilka słów o informacji po kontroli przekształceń własnościowych w sektorze naftowym. Jak już mówiłem, była to informacja poufna. Poszukując optymalnych rozwiązań mogących kompromisowo zadowolić wszystkich uczestników prywatyzacji, przedstawiliśmy następujące propozycje rozwiązań:</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">- utrzymania narodowej własności pionowo zorganizowanych podmiotów sektora, poprzez prowadzenie prywatyzacji drogą publicznej sprzedaży akcji na giełdzie, w kilku rocznych transzach oraz wprowadzenie na giełdę akcji drugiej i dalszych emisji,</u>
          <u xml:id="u-19.18" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">- powiązania decyzji o liberalizacji ochrony celnej krajowego rynku paliw płynnych, których harmonogram wynika z umowy o stowarzyszeniu z Unią Europejską, ze stanem przygotowania polskiego sektora naftowego do sprostania międzynarodowej konkurencji.</u>
          <u xml:id="u-19.19" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">Prezes Rady Ministrów, zarządzeniem nr 8 z dnia 31 marca 1994 r., powołał międzyresortowy zespół do spraw restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego. Zespół ten opracował program restrukturyzacji i prywatyzacji tego sektora. Zawarł on w nim propozycje w pełni zbieżne z kierunkowymi wnioskami Najwyższej Izby Kontroli, które dotyczą: ochrony krajowego przemysłu rafineryjnego, kontroli państwa nad strategicznymi elementami sektora, restrukturyzacji organizacyjnej oraz przygotowania założeń strategicznych prywatyzacji zakładających zachowanie pakietu kontrolnego przez skarb państwa. Przyjęto koncepcję powołania polskiej kompanii naftowej w formie spółki akcyjnej, a tym samym utrzymania narodowej własności pionowo zorganizowanych podmiotów sektora naftowego, utrzymania przez stronę polską kontroli kapitałowej /70-80% akcji/ i udostępnienia zagranicznym inwestorom 20-30% akcji oraz wykorzystania instrumentów ochrony celnej krajowego przemysłu rafineryjnego w okresie restrukturyzacji.</u>
          <u xml:id="u-19.20" who="#ZastepcadyrektoraJanPirog">Można na ten temat mówić jeszcze długo. Jeśli będą pytania, to chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselMarekOlewinski">Dziękuję panu dyrektorowi za wystąpienie. Z pewnością w czasie dyskusji będą zadawane pytania, także pod adresem Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WiceprzewodniczacyKomisjiPapierowWartosciowychJacekJanak">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na parę istotnych faktów, które są związane głównie z publicznym obrotem papierami wartościowymi i prywatyzacją w drodze oferty publicznej.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#WiceprzewodniczacyKomisjiPapierowWartosciowychJacekJanak">Zarówno w 1993 r. jak i w 1994 r. wszystkie spółki - z jednym wyjątkiem - notowane na giełdzie miały dodatni wynik finansowy. Świadczy to bardzo dobrze o pozycji spółek publicznych w stosunku do całości przedsiębiorstw w gospodarce.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#WiceprzewodniczacyKomisjiPapierowWartosciowychJacekJanak">W 1993 r. dochody z podatku od osób prawnych wyniosły 62,5 bln zł, z czego 2,8 bln zł zapłaciły spółki publiczne. W 1994 r. dochody z tego podatku wyniosły 68,3 bln zł, zaś dochód od spółek publicznych - 5,3 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#WiceprzewodniczacyKomisjiPapierowWartosciowychJacekJanak">Do końca 1994 r. Komisja Papierów Wartościowych dopuściła 27 spółek, które były sprzedawane przez skarb państwa w  drodze oferty publicznej. Większość z nich była sprzedawana przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, ale także przez Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Do tych 27 spółek dołączyło 14 spółek, które wcześniej były sprywatyzowane inwestora strategicznego lub w drodze prywatyzacji pracowniczej.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#WiceprzewodniczacyKomisjiPapierowWartosciowychJacekJanak">Są to fakty, na które chciałbym zwrócić państwa uwagę. Dodam jeszcze, że rynek kapitałowy, co jest ogólnie uznane, przyczynia się do racjonalnej wyceny kapitału, stwarza możliwości zdobywania kapitału na działalność gospodarczą, zaś uczestnicy tego rynku, spółki publiczne, przysparzają budżetowi państwa wymierne korzyści.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#WiceprzewodniczacyKomisjiPapierowWartosciowychJacekJanak">W związku z tym powtórzę to, co Komisja mówiła od samego początku i nadal podtrzymuje, że zwiększenie ilości prywatyzacji w drodze oferty publicznej jest bardzo wskazane, nie tylko dla rozwoju Giełdy Papierów Wartościowych, ale także dla całej gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselMarekOlewinski">Cieszę się, że pana gościmy i mieliśmy okazję poznać pana osobiście.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselMarekOlewinski">Otwieram dyskusję nad informacjami, które przedstawili minister Juchniewicz oraz dyrektor Piróg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanWyrowinski">Kilka pytań kieruję do pana ministra Juchniewicza. Pierwsze pytanie dotyczy kontroli realizacji umów w sprywatyzowanych spółkach. Czy jest to czynność rutynowa, zinstytucjonalizowana czy też takie kontrole przeprowadza się od przypadku do przypadku? Chodzi mi o spółki sprzedawane w drodze zaproszenia do przetargu.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselJanWyrowinski">Czy w związku z sytuacją, która panuje na rynku kapitałowym, Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nadal podtrzymuje optymistyczną prognozę i jest przekonane, że zrealizuje planowaną liczbę emisji publicznych? Jak ministerstwo ocenia teraz, w połowie marca planowane dochody z prywatyzacji kapitałowej?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselJanWyrowinski">Procesowi prywatyzacji kapitałowej poddawane były jednoosobowe spółki skarbu państwa o w miarę dobrej kondycji finansowej. Ile, zdaniem ministerstwa, jest jeszcze takich spółek? Ile przedsiębiorstw państwowych mogłoby, po skomercjalizowaniu, uczestniczyć w tego rodzaju prywatyzacji?</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PoselJanWyrowinski">Proszę o bliższe wyjaśnienie, dlaczego ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych uniemożliwia zabezpieczenie emisji akcji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselWojciechBlasiak">Moje zasadnicze pytanie, a zarazem podstawowa uwaga do tego, co przedstawiło kierownictwo Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, dotyczy kryteriów wyboru branż i poszczególnych przedsiębiorstw do prywatyzacji kapitałowej. Zwracam uwagę na to, że cały czas ten proces odbywa się bez tzw. mapy prywatyzacyjnej, która nie została przedstawiona Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselWojciechBlasiak">Nie neguję postępu, jeśli chodzi o techniki, procedury, jasność tych procedur. Za czasów tego kierownictwa Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, z pewnością nastąpił porządek, natomiast nasz sprzeciw wobec tej drogi prywatyzacyjnej jaką prowadzi ministerstwo, a raczej kontynuuje, wynika z zasadniczych problemów. Otóż wynika z tego, że do tej pory prywatyzacja kapitałowa nie stała się elementem szerszej koncepcji polityki gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselWojciechBlasiak">Wobec tego moje pytanie brzmi: jakimi kryteriami kieruje się Ministerstwo Przekształceń Własnościowych wybierając poszczególne branże i przedsiębiorstwa do prywatyzacji kapitałowej? Dlaczego dla takich, a nie innych branż dobiera się inwestorów strategicznych? Dlaczego dla takich, a nie innych branż lub przedsiębiorstw wybiera się zagranicznych inwestorów strategicznych?</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PoselWojciechBlasiak">Podsumowując te pytania zadam jeszcze jedno, bardziej generalne. Czy Ministerstwo Przekształceń Własnościowych kieruje się takim kryterium jak interes gospodarczy Polski czy kieruje się narodowymi interesami gospodarczymi?</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PoselWojciechBlasiak">Sprzeciw Konfederacji Polski Niepodległej i mój osobisty wobec tego co robi Ministerstwo Przekształceń Własnościowych wynika stąd, że nadal kontynuowana jest latynoamerykańska, czy wręcz neokolonialna wersja prywatyzacji, polegająca na tym, że sprzedaje się inwestorom zagranicznym "wyspy" rentowności w gospodarce. Każda gospodarka jest systemem naczyń połączonych. Jeżeli odetnie się od  tego systemu górną warstwę "śmietankę ekonomiczną", enklawę najwyższej technologii, oczywiście jak na warunki polskie, to pozostaje masa niskorentownego lub zerowo rentownego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PoselWojciechBlasiak">Przykładem jest prywatyzacja huty Warszawa. Hutnictwo jest rentowne tylko wtedy, gdy poziom przetworzenia jest bardzo wysoki. Gdy sprzeda się jedynie hutę żelaza i stali, czyli tę hutę, na którą pracuje cała branża, to tym samym podcina się jej rentowność. Stąd wynika nasz zasadniczy sprzeciw wobec zasad i logiki, które są nadal kontynuowane. Niezależnie od tego, jak pożądnie wygląda stacja, to pociąg - naszym zdaniem - idzie w złym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PoselWojciechBlasiak">Przechodząc do pytań szczegółowych chciałbym dowiedzieć się, czy Ministerstwo Przekształceń Własnościowych analizowało efekty poszczególnych prywatyzacji dla polskiej gospodarki, czy np. analizowało skutki prywatyzacji Zakładów Celulozowo-Papierniczych w Kwidzyniu dla cen celulozy w całej Europie Środkowo-Wschodniej? Jednym słowem, czy ministerstwo wie, jakie są skutki prywatyzacji, przy czym nie chodzi tylko o jednorazowe dochody budżetu państwa?</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#PoselWojciechBlasiak">Jaki miała sens sprzedaż kopalni piasku "Osiecznica"? Czy Ministerstwo Przekształceń Własnościowych sprzedało również złoże, a jeśli tak, to na jakiej podstawie?</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#PoselWojciechBlasiak">Następna sprawa jest poważniejsza. Minister Juchniewicz stwierdził w swoim wystąpieniu, że to nie ministerstwo, ale doradcy realizują prywatyzację kapitałową. Posunął się pan nawet dalej sugerując, by skarb państwa zlecał jakiejś agencji, na zasadach komercyjnych, prywatyzację spółek.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#PoselWojciechBlasiak">Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że brak instytucji skarbu państwa, tolerowany przez kolejne partie "okrągłego stołu" i kolejne rządy tych partii, powoduje sytuację, w której prywatyzacja dokonuje się poza kontekstem rzeczywistego właściciela, którym powinien być skarb państwa. Martwi mnie, że kierownictwo Ministerstwa Przekształceń Własnościowych zmierza w odwrotnym kierunku i zamiast instytucji skarbu państwa, chce powołać agencję komercyjną, która będzie sprzedawała mienie skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#PoselWojciechBlasiak">W materiałach, które otrzymała Komisja wynika, że zamierza się sprywatyzować w drodze oferty publicznej, ale też z udziałem inwestora strategicznego, Kombinat Górniczo-Hutniczy Miedzi "Polska Miedź". W kontekście tego, co słyszałem o "Polskiej Miedzi", a zwłaszcza że została ona uratowana przed sprzedażą konkurencji w 1992 r., chciałem spytać o jakiego chodzi inwestora strategicznego, a także proszę o wyjaśnienie samej koncepcji prywatyzacji tego kombinatu.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#PoselWojciechBlasiak">Chciałem się dowiedzieć, czy oprócz takich przypadków, jak "Wedel" i Huta "Warszawa Lucchini", także innym inwestorom strategicznym przyznane zostały ulgi podatkowe? Kiedyś pan minister Kaczmarek stwierdził, że tylko z ulg skorzystał "Wedel", a później okazało się, że także huta "Warszawa Lucchinie".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselMarekOlewinski">Ponieważ zostało zadanych dużo pytań, proszę aby pan minister odpowiedział na nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Kontrola realizacji umów w dotychczas sprywatyzowanych spółkach skarbu państwa - tego dotyczyło pytanie pana posła Wyrowińskiego.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Z chwilą podpisania umowy, kontrolę nad spółką przejmuje Departament Nadzoru Właścicielskiego. Spółka wychodzi z jurysdykcji Departamentu Prywatyzacji Kapitałowej i Ministerstwo Przekształceń Własnościowych sprawuje dalszy nadzór przez Departament Nadzoru Właścicielskiego, który śledzi na bieżąco realizację umów.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Rzeczywiście, jest to jeden z  trudniejszych problemów, a można nawet mówić o "pięcie Achillesowej" Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, w odniesieniu do całokształtu  nadzoru właścicielskiego. Inwestorzy są zobowiązani, w ramach umowy kupna sprzedaży, przedkładać do Departamentu Nadzoru Właścicielskiego raporty i sygnalizować wywiązywanie się z przyjętych na siebie obowiązków. Drugi punkt monitoringu znajduje się w Departamencie Administracyjno-Budżetowym, który śledzi, na podstawie zawartych umów, wszystkie zobowiązania pieniężne, nalicza odpowiednie kary umowne, odsetki karne itd.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Reasumując jest to newralgiczny punkt i kontrola pozostawia sporo do życzenia.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Czy przy tym stanie rynku kapitałowego możliwe jest pozyskanie dochodów z kapitalizacji, w planowanej kwocie 15,5 bln zł? Te dochody czerpać więc będziemy nie tylko na rynku kapitałowym. Gros z nich pozyskamy w trybie indywidualnym od inwestorów strategicznych bądź pasywnych. Zamierzaliśmy przedstawić do oferty publicznej 10-12 spółek, ale ostatnio te wielkości zostały zredukowane do 8-10 spółek. Jaka jest tego przyczyna? Po pierwsze, w Komisji Papierów Wartościowych złożonych jest sporo prospektów emisyjnych, zrobiła się "kolejka" i nie wszyscy chcą czekać. Część przedsiębiorstw rezygnuje z prywatyzacji drogą oferty publicznej. Druga przyczyna tkwi w samej tej ścieżce, która jest niełatwa, długotrwała i kosztowna. Sporządzenie prospektu emisyjnego wymaga dużej fachowości i nie zawsze udaje się go zrobić. Po trzecie spółki same rezygnują z oferty publicznej, widząc stan rynku kapitałowego i nie dostrzegając na nim szansy rozwojowej.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">W dokumencie określającym kierunki prywatyzacji w 1994 r., zostało sformułowane zalecenie łączenia oferty publicznej z podwyższeniem kapitału spółki. Dotychczas przy realizacji prywatyzacji kapitałowej do spółki nie trafiały żadne środki, a więc nie uzyskiwała ona możliwości rozwojowych. W 1994 r. w większości spółek sprywatyzowanych metodą publiczną, stosowaliśmy ten zapis i wszędzie tam, gdzie były po temu możliwości, spółka emitowała akcje serii B, które były obejmowane przez inwestorów mniejszościowych.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Obecnie pracownicy wielu spółek nie dostrzegają w ofercie publicznej korzyści, gdyż ceny akcji stoją nisko, a poza tym w takich spółkach nie ma pakietu socjalnego, czyli gwarancji stabilności zatrudnienia, pomocy finansowej na rzecz wykupu akcji itd. Pracownicy są pozostawieni sami sobie i w związku z tym weryfikują swoje dotychczasowe podejście i wycofują się z oferty publicznej.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Niemniej jednak uważamy, że uda nam się przeprowadzić sprzedać ośmiu spółek w ofercie publicznej. Chcielibyśmy, żeby liczba tych spółek nie była mniejsza niż w roku poprzednim. Natomiast nie będzie to rzutowało w dużej mierze na dochody budżetu państwa. Według naszej symulacji, większość dochodów pozyskamy poza Giełdą Papierów Wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Czy istnieją dobre spółki i jaki jest ich zasób? Jest to taki potencjalny zasób, ile jest dobrych przedsiębiorstw. Według szacunków, z liczby ok. 4 tys. funkcjonujących jeszcze przedsiębiorstw państwowych, tylko kilkaset przedsiębiorstw jest ocenianych jako dobre, wysokorentowne, które po skomercjalizowaniu mogą być przedmiotem prywatyzacji kapitałowej.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Dlaczego procedura prawna ogranicza ubezpieczanie emisji akcji? Art. 23 ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych stanowi, że akcje należące do skarbu państwa można zbyć w trybie przetargu, oferty publicznej bądź zaproszenia do rokowań. Ubezpieczenie emisji akcji jest stosowane zwykle wówczas, gdy akcje już są dopuszczone do publicznego obrotu, więc nie ma czasu na przeprowadzenie takiej procedury. Wprawdzie można zorganizować przetarg, ale wyglądać to będzie podejrzanie dla potencjalnych inwestorów, jeśli ukaże się anons prasowy o zaproszenie do rokowań w sprawie ubezpieczenia emisji akcji danej spółki. Wtedy inwestorzy mogą powstrzymać się od zakupu takich akcji.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Trudność polega na tym, że przepis narzuca określony tryb udostępnienia, a ubezpieczenie emisji akcji jest też pewną formą ubezpieczenia, gdyż akcje przechodzą na osoby trzecie.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Odpowiadają na pytanie pana posła Błasiaka, jakie są kryteria wyboru branż i spółek do prywatyzacji kapitałowej, powtórzę raz jeszcze, że my realizujemy oddolne zapotrzebowanie. Przedsiębiorstwa i ich załogi same określają ścieżkę prywatyzacji i może mieć ona charakter likwidacyjny lub kapitałowy.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Jeśli chodzi o mapkę prywatyzacji, to rząd informował Sejm, a także komisję sejmową o zmianie koncepcji i zapowiedział przedłożenie dokumentu, opracowanego przez Centralny Urząd Planowania, o którym miałem okazję mówić. Dokument nosi tytuł "Stanowisko rządu dotyczące określenia gałęzi gospodarki i rodzaju przedsiębiorstw, nad którymi właściwe organy państwa będą sprawować kontrolę". Dokument ten został przesłany do KERM. Określa on jakie przedsiębiorstwa będą poddane w 100% kontroli państwowej, a jakie w ograniczonym zakresie oraz przy pomocy jakich instrumentów.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Czy Ministerstwo Przekształceń Własnościowych kieruje się interesem narodowym? Jest to bardzo trudne pytanie, bowiem dotyczy udziału kapitału zagranicznego. Z jednej strony deklarujemy otwartość na kapitał zagranicznych, z drugiej strony wygląda na to, że chcemy ograniczyć jego udział w polskiej gospodarce. Jest to niewątpliwie problem.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Sedno tkwi w tym, że prywatyzacja kapitałowa wymaga kapitału, którego w Polsce nie mamy. Jest to sprawa poza wszelką dyskusją. Każdy kto zna się na gospodarce powie, że w Polsce istnieje niedobór kapitału, a jego substytuty, takie jak gwarancje, poręczenia, nie zastąpią gotówki, której spółki potrzebują na restrukturyzację, zaś skarb państwa na realizację świadczeń budżetowych. Staramy się promować kapitał polski wszędzie tam, gdzie to jest możliwe, ale sygnalizowałem już, że polscy inwestorzy oferują znacznie gorszą cenę i oczekują rozłożenia płatności na raty do tego bez oprocentowania. Jeśli zaakceptujemy te oczekiwania inwestorów, to Najwyższa Izba Kontroli całkiem słusznie sformułuje pogląd, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych uszczupliło dochody budżetu państwa, bowiem zaniechało oprocentowanie rat za zakup akcji.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Jest to dylemat, który w pewnej mierze może rozwiązać ostatnio powołany do życia Fundusz Gwarancji Kredytowych, funkcjonujący w Banku Gospodarstwa Krajowego, ale na pewno ten Fundusz nie jest panaceum na wszystkie problemy polskiego rynku kapitałowego.</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Czy sprzedajemy tylko "wyspy" rentowności? Sprzedajemy różne przedsiębiorstwa, bardzo dobre, dobre i bardzo złe. Niektóre przedsiębiorstwa są sprzedawane za symboliczną złotówkę, ale inwestor zobowiązuje się do przejęcia długów przedsiębiorstwa. Takim przykładem jest gdański "Meat" SA. Spółkę tę sprzedano za 100 mln starych złotych, ratując 800 miejsc pracy. Takich przykładów jest więcej.</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Czy analizowaliśmy skutki prywatyzacji dla celów wyrobów celulozowych. Takich badań nie robiliśmy, a także nie znam takiego opracowania. Nie jest sprawą Ministerstwa Przekształceń Własnościowych badanie gospodarki. Robi to Centralny Urząd Planowania i wyspecjalizowane instytucje o charakterze naukowo-badawczym. Ministerstwo nie dysponuje potencjałem badawczym, natomiast powinniśmy korzystać z opracowań i ewidentnie nam ich brakuje.</u>
          <u xml:id="u-26.18" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Na pytanie, czy sprzedaliśmy kopalnię piasku "Osiecznica" wraz ze złożem, odpowiadam: nie sprzedaliśmy złoża, gdyż tego się nie robi, natomiast sprzedaje się koncesję na użytkowanie złoża, na warunkach określonych przez Głównego Geologa Kraju. Projekt prywatyzacji tej kopalni wzbudzał wiele emocji i był przedmiotem licznych interwencji, w tym także poselskich. Sprawa dotyczy kopalni piasku szklarskiego, zlokalizowanej w okolicach Bolesławca. Rzeczywiście są to zasoby piasku I klasy, o niskiej zawartości żelaza. Na bazie tego piasku można produkować wyroby szklane wysoce przezroczyste.</u>
          <u xml:id="u-26.19" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Konkurencja była spora i w ostatecznym rozrachunku zostało dwóch inwestorów: firma niemiecka  Quarzwerke i polskie konsorcjum "Minex", wespół z hutami szkła. Transakcja przebiegała bardzo długo, gdyż w związku z licznymi zapytaniami i uwagami krytycznymi, Ministerstwo Przekształceń Własnościowych podjęło wiele dodatkowych czynności, daleko wykraczających poza standardowe działania. Chcąc jak najlepiej zrealizować projekt, poprosiliśmy o niezależne ekspertyzy rekomendacji doradcy. Rekomendował on firmę Quarzwerke, która w różnych przekrojach oceny, zarówno jeśli chodzi o cenę za akcję, jak i pakiet inwestycyjny oraz zobowiązania socjalne, przedstawiła lepszą ofertę. Niemniej jednak zleciliśmy firmie Pro-Invest International wykonanie ekspertyzy tego procesu prywatyzacji, a mianowicie czy nie zostały popełnione uchybionia, czy rekomendacje doradcy Tetra-Managament Focus są zasadne, czy umowa sporządzona przez tego doradcę została wykonana prawidłowo? Otrzymaliśmy potwierdzenie na wszystkie nasze pytania.</u>
          <u xml:id="u-26.20" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Jednocześnie zwróciliśmy się do Państwowego Instytutu Geologicznego i Głównego Geologa Kraju z prośbą o ocenę projektu i zamierzeń prywatyzacyjnych. Otrzymaliśmy od tych instytucji zbieżne stanowiska. Państwowy Instytut Geologiczny potwierdził wysoką jakość złoża piasku i wskazał, że prywatyzacja będzie zasadna wówczas, jeśli firma, która ma prawo do eksploatacji złoża "Osiecznica II", nie uzyska w tym samym czasie koncesji na eksploatację innych złóż zlokalizowanych w tym rejonie. Ta sprawa pozostaje w gestii Głównego Geologa Kraju, który również pozytywnie zaopiniował projekt.</u>
          <u xml:id="u-26.21" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Co przemawiało za wyborem inwestora, pomijając cenę akcji? Przede wszystkim inwestor niemiecki wyraźnie określił pakiet inwestycyjny, obłożony sankcjami karnymi w razie jego nie wykonania, natomiast polskie konsorcjum nie było w stanie wyartykułować, co będzie przedmiotem inwestycji w spółce, jaki będą one miały charakter, zarówno w ujęciu finansowym, jak i rzeczowym. Trzeba także dodać, że blisko 200-osobowa załoga poparła jednoznacznie firmę Quarzwerke.</u>
          <u xml:id="u-26.22" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Jeszcze nie odpowiedziałem na jedno pytanie pana posła Błasiaka. Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nie przyznaje żadnych ulg podatkowych w umowach kupna sprzedaży. Ulgi te wynikają z odrębnej ustawy o spółkach z udziałem zagranicznym. Określa ona jednoznacznie, że spółka może skorzystać z ulg podatkowych, jeśli inwestor wniesie kapitał zakładowy przekraczający 2 mln ECU, podejmie inwestycje w obszarach zakwalifikowanych jako obszary strukturalnego bezrobocia, co najmniej 20% produkcji będzie przedmiotem eksportu oraz firma będzie wdrażała nowoczesne technologie. Te kryteria upoważniały spółki o staranie się o ulgi podatkowe, natomiast przydzielało je Ministerstwo Finansów. Rola Ministerstwa Przekształceń Własnościowych sprowadzała się do opiniowania wniosków.</u>
          <u xml:id="u-26.23" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Artykuł, który określał te warunki ekspirował 31 grudnia 1993 r., w związku z tym dzisiaj są jeszcze przyznawane pewne ulgi, jeśli inwestor wykaże, iż do końca 1993 r. spłenił warunki ustawowe.</u>
          <u xml:id="u-26.24" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Nie proponowałem sprzedaży jednoosobowych spółek skarbu państwa przy pomocy komercyjnych agencji, zaprezentowałem takie rozwiązanie, gdyż także ono pojawia się w dyskusjach. Poza tym dopuszcza je ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, gdyż art. 28 stanowi, że akcje należące do skarbu państwa, nie sprzedane w ciągu 2 lat, powinny być odstąpione bankom lub innej instytucji finansowej i przez nią sprzedane. W związku z tym mechanizm sprzedaży przez wyspecjalizowaną organizację finansową został już zapisany w ustawie i nie jest nowością.</u>
          <u xml:id="u-26.25" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Jeśli chodzi o  "Polską Miedź" chcę powiedzić tylko, że w zamyśle Ministerstwa Przekształceń Własnościowych jest sprzedaż co najmniej 10% akcji tej spółki na rynku międzynarodowym. Powtarzam, że jest to zaledwie zamysł, który nie doczekał się jeszcze konceptualizacji. Chcemy zbadać możliwość ulokowania polskich akcji na rynku międzynarodowym. Podobna inicjatywa pojawiła się niedawno w polskiej gospodarce, bowiem miesiąc temu Komisja Papierów Wartościowych przyznała firmie "Mostostal" prawo emisji na rynku amerykańskim.</u>
          <u xml:id="u-26.26" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Jeżeli mówimy o prywatyzacji "Polskiej Miedzi", to w tym sensie, że chcemy zabadać możliwość sprzedaży akcji polskich spółek na rynku międzynarodowym. Czy dojdzie do tego, czy nie - na razie nie wiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselWladyslawWrona">Pan minister powiedział, że doradcy prywatyzują spółki skarbu państwa. Jak duża jest rotacja tych doradców? Czy nie jest tak, że zawsze ci sami doradcy wygrywają konkursy i decydują co, komu i za ile sprzedać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselBoguslawKaczmarek">Z woj. gdańskiego dostałem wykaz ponad 20 spółek, które przekroczyły 2-letni, wymagany ustawą okres, licząc od przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego w spółkę do udostępnienia akcji. W związku z tym mam pytanie w ilu przypadkach Rada Ministrów podejmowała decyzjie o przedłużeniu tego okresu?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PoselBoguslawKaczmarek">Drugie pytanie dotyczy pojedynczej spółki. Czy inwestor, który kupił zakłady mięsne w Gdyni, spółkę "Meat", wywiązał się z zobowiązań inwestycyjnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJozefLochowski">Moje pierwsze pytanie nawiązuje do pytania pana posła Błasiaka. W jakim stopniu prywatyzacja jest powiązana z polityką przemysłową? Czy Ministerstwo Przekształceń Własnościowych oraz Ministerstwo Przemysłu i Handlu prowadzą wspólną politykę w tej sprawie? Czy w ogóle jest prowadzona jakaś polityka?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselJozefLochowski">Jaką rolę powinna spełniać Agencja Rozwoju Przemysłu w usprawnianiu procesu prywatyzacji i w doprowadzaniu sprywatyzowanych podmiotów do lepszego standingu produkcyjnego?</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselJozefLochowski">Następne moje pytanie dotyczy funkcjonowania resortu i procedur związanych z prywatyzacją. Odnoszę wrażenie, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych boi się podejmować decyzje, unikając się w ten sposób ewentualnych zarzutów NIK, czy kogoś jeszcze innego. Skutkiem tego ostateczne rozstrzygnięcia są odwlekane. Mogę podać parę przykładów z własnego doświadczenia, bowiem chcąc, jako poseł, wstawić się w kilku sprawach mojego okręgu wyborczego, nie byłem w stanie "przebić się" z nimi od dłuższego czasu. W ministerstwie leżą papiery do podpisu i nikt się tym nie zajmuje. Dzisiaj, jako przewodniczący Komisji chciałem rozmawiać z dyrektorem departamentu panem Rogulskim. Usłyszałem, że dyrektor nie ma czasu, ani minuty, aby porozmawiać ze  mną. Jest to skandaliczna sprawa i nie waham się tego powiedzieć publiczne, ponieważ nie pierwszy raz spotkało to mnie, a także wiele osób. Ludzie, którzy zajmują się prywatyzacją mówili mi, że boją się przyjeżdżać do ministerstwa, bo nie ma w nim pracowników, którzy chcieliby zainspirować, pomóc, natomiast robią wszystko, aby tym ludziom obrzydzić, to czego się podjęli. Mam identyczne odczucia, bowiem zamiast merytorycznej odpowiedzi, jest odpychanie spraw.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PoselJozefLochowski">Skoro prywatyzują doradcy, to niech oni odpowiadają, a urzędnicy podejmują szybko decyzje. Tymczasem strach przed podejmowaniem decyzji i brak orientacji przekładają się na taką formułę funkcjonowania ministerstwa, która powoduje, że każdy, kto ma jakąś sprawę do załatwienia, czuje się jak intruz.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PoselJozefLochowski">Pan minister powiedział, że już teraz w ministerstwie język angielski przestał być językiem urzędowym. Cóż z tego, skoro dzisiaj wszyscy posługują się "chińszczyzną" i każdy mówi co innego.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PoselJozefLochowski">Przykro mi, że o tym muszę mówić, ale sam doświadczyłem, że w tym resorcie nie można z nikim normalnie rozmawiać. Zgłaszam tę sprawę po to, aby kierownictwo resortu wreszcie doprowadziło ją do porządku, bo tak jak jest teraz, dalej trwać nie może. Jeśli posłów traktuje się jak intruzów, to nie trudno sobie wyobrazić jaki jest stosunek do ludzi, którzy coś mają załatwić w ministerstwie. Kiedy mówią nam o tym, to zastrzegają, aby nie powoływać się na nich, nie wymieniać nazwy firmy, bo obawiają się, że już potem nic w ministerstwie nie załatwią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJacekKasprzyk">Ponieważ pan minister potwierdził, że w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych miały miejsce nieprawidłowości, które powodowały niedostateczną ochronę tajemnicy państwowej i służbowej, chcę zapytać czy Najwyższa Izba Kontroli badała w jaki sposób są chronione informacje, które mają wartość handlową, gdyby dostały się w niepożądane ręce?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselJacekKasprzyk">W Departamencie Nadzoru Właścicielskiego pracuje ok. 30 osób i prawie tyle samo w Departamencie Prywatyzacji Kapitałowej, podczas gdy Ministerstwo Przekształceń Własnościowych wykonuje funkcje właścicielskie wobec kilkuset przedsiębiorstw. W jaki sposób ministerstwo zamierza realizować te funkcje, gdyż to co dotychczas robi, budzi zastrzeżenia.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselJacekKasprzyk">W materiale, który otrzymaliśmy z ministerstwa, znajduje się następujące stwierdzenie: "O ile decyzja o ocenie sprzedaży jest suwerenną decyzją Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, o tyle pozostałe elementy umów są konsultowane z kadrą zarządzającą, związkami zawodowymi a nawet ze wszystkimi pracownikami spółki". W tym samym materiale można przeczytać, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych chce preferować kontrakty menedżersko pracownicze. Na początku lat 1990 ówcześni ministrowie namawiali załogi i kierownictwa przedsiębiorstw do przekształceń w jednoosobowe spółki skarbu państwa. Były różnego rodzaju uzgodnienia i obietnice. Pracownicy organizowali się, by w przyszłości wykupić akcje i uzyskać prawo do współzarządzania spółką. Dzisiaj nikt tych uzgodnień  nie chce zrealizować. Przykładem jest spółka "Polmo Praszka". Moje, trwające ponad rok rozmowy, nie przyniosły żadnego efektu.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PoselJacekKasprzyk">Usłyszeliśmy dzisiaj, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nie analizuje skutków dokonanych prywatyzacji. Kto zdaniem pana ministra powinien prowadzić taką analizę?</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PoselJacekKasprzyk">Otrzymaliśmy wykaz sprywatyzowanych drogą kapitałową firm oraz zobowiązania inwestorów. W jaki sposób kontrolowana jest realizacja tych zobowiązań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselMarekOlewinski">Proszę, aby pan minister Juchniewicz odpowiedział na skierowane pod jego adresem pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Pan poseł Wrona pytał, czy zawsze wygrywają ci sami doradcy. Na liście spółek doradczych, współpracujących z ministerstwem jest ponad 150 takich firm. Jest to nasz zasób, z którego korzystamy, przy czym nie wysyłamy zaproszeń indywidualnych, tak jak kiedyś było to robione, natomiast w trybie publicznym, przez ogłoszenia prasowe, ujawniamy fakt otwarcia przetargu na składanie ofert na wykonanie analiz przedprywatyzacyjnych. W związku z tym może się zgłosić każdy chętny, natomiast w jednym z kryteriów oceny technicznej, o której mówiłem wcześniej, jest dotychczasowe obciążenie spółki doradczej na rzecz Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Staramy się, by jedna spółka nie wykonywała równocześniej więcej niż dwa projekty. Ponieważ analizy przedprywatyzacyjne nie trwają cały rok, w związku z tym w ciągu jednego roku spółka może wykonać kilka projektów.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Czasami stosujemy odstępstwo od zasady, że spółka wykonuje równocześnie co najwyższej dwa projekty, a dzieje się to wówczas, gdy dysponuje ona dużym zespołem wykonawczym. Nie odnotowaliśmy żadnych perturbacji z tego powodu, że spółka prowadzi równolegle 2 lub 3 projekty, bowiem wykonanie nieterminowe jest obłożone karami.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Pan poseł Kaczmarek pytał o spółki, które przekroczyły 2-letni okres komercjalizacji. Jest to problem w skali gospodarki. Intencją ustawodawcy było przyspieszenie procesu prywatyzacji, aby komercjalizacja nie stała się "przechowalnią" dla jednoosobowych spółek skarbu państwa. Kiedyś jednak istniał pęd do przekształcania przedsiębiorstw państwowych w jednoosobowe spółki skarbu państwa i dlatego wiele obiecywano załogom, aby skłonić je do wyrażenia zgody na komercjalizację, przy czym nie miano strategii prywatyzacyjnej. Na przykład stocznie remontowe kiedy zostały przekształcone w spółki akcyjne, uciekły od popiwku, ale wpadły w pułapkę deprecjacji akcji pracowniczych, preferencji pracowniczych itd.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Ministerstwo zwróciło się do Rady Ministrów z prośbą o decyzję przedłużenia okresu komercjalizacji dla wszystkich spółek, będących w gestii Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, które przekroczyły ustawowy limit czasu lub były bliskiego jego wyczerpania.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Pan poseł Kaczmarek pytał także o to czy w przypadku spółki "Meat" inwestor strategiczny wywiązał się z zobowiązań inwestycyjnych. Zostały one określone na kwotę 30 mld zł, płatną w dwóch ratach: pierwsza ze skutkiem natychmiastowym, a druga do 30 września lub października 1994 r. Zobowiązanie zostało wykonane i pierwsza rata w wysokości 15 mld zł zasiliła kapitał obrotowy spółki i dzięki temu ona funkcjonuje, natomiast do 30 października, jeśli nie pomyliłem daty, miała wpłynąć druga rata. Według oświadczenia inwestora, złożonego do Departamentu Nadzoru Właścicielskiego, wniósł on pozostałe 15 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">W tym projekcie zawarliśmy dodatkową asekurację, pozostawiając pulę akcji w posiadaniu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Sprawuje więc nad tą spółką pełną kontrolę.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Pan poseł Łochowski pytał o współpracę Ministerstwa Przekształceń Własnościowych z Ministerstwem Przemysłu i Handlu oraz z Agencją Rozwoju Przemysłu. Myślę, że słabością polskiej gospodarki jest brak polityki przemysłowej i stąd wynika brak współdziałania w wielu płaszczyznach. Współpracujemy z Agencję Rozwoju Przemysłu, choć na pewno ta współpraca mogłaby być korzystniejsza. Agencja jest współinwestorem w kilku projektach, ale raczej na zasadzie przejęcia akcji za długi, gdyż w przeszłości udzielała ona pożyczki przedsiębiorstwom. Taką formę nazywamy quasi prywatyzacją. Jeśli państwowe osoby prawne występują jako inwestorzy, wówczas nie mamy do czynienia z faktyczną prywatyzacją, ale z jej surogatem.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Pan poseł Łochowski mówił, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych działa opieszale, dokumenty leżą bez podpisu, nikt nie chce przyjeżdżać do ministerstwa. Przepraszam za biurokratyczną mitręgę, która zawsze się zdarza i uważam, że jest to sprawa normalna. Nie jest jednak tak źle, bo gdyby urzędnicy nie podejmowali decyzji, to niczego nie sprywatyzowalibyśmy w gospodarce. Natomiast prawdą jest, że istotne znaczenie nabiera klimat, jaki towarzyszy działaniom prywatyzacyjnym. Jeśli Najwyższa Izba Kontroli przeprowadza jednocześnie dziewięć kontroli w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych, to normalnym, ludzkim odruchem jest odsuwanie od siebie odpowiedzialności i zwlekanie z podjęciem decyzji.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Klimat dla prywatyzacji, sposób podejścia do tego procesu przez organy państwa, a zwłaszcza przez parlament, ma istotne znaczenie dla szybkości przebiegu procesu prywatyzacji. Jestem tą osobą, która nie namawia do przyspieszenia prywatyzacji, gdyż uważam, iż prywatyzację trzeba wykonywać a nie przyspieszać - robić ją w sposób profesjonalny, a nie z pobudek ideologicznych czy pod presją czasu. Jeśli tak się dzieje, to zwykle popełnia się błędy.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Pan poseł Kasprzyk pytał o mechanizm właścicielski. Pozwolę sobie nie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż mówimy o prywatyzacji kapitałowej, a sprawy nadzoru właścicielskiego były przedmiotem obrad Komisji w ub.r. Pan minister Kaczmarek wskazał wówczas na pewne ewidentne słabości. Pracujemy nad ich wyeliminowaniem.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Pan poseł pytał także czy rzeczywiście ścieżki prywatyzacyjne są groźne? Co ze spółkami menedżerskimi? Co będzie ze spółką "Polmo Praszka"? Przed paroma minutami powiedziałem, że kiedyś wywierano presję na szybką komercjalizację, jako wstęp do prywatyzacji i namawiano przedsiębiorstwa na przekształcanie się w jednoosobowe spółki skarbu państwa, nie mając inwestorów, a zwłaszcza koncepcji prywatyzacji. Spółki menedżerskie to jest margines prywatyzacji. Dyrektor Strzelecki dysponuje wykazem, z którego wynika, że kontaktów menedżerskich, gdzie kierownictwo spółki wzięło na siebie ciężar odpowiedzialności za jej losy i podjęło takie ryzyko, jest zaledwie 14.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Jeśli chodzi o spółkę "Polmo Praszka", to jej problem polega na tym, że trafiła ona do departamentu, który zajmował się restruktryzacją i zamiast tę spółkę prywatyzować, najpierw badano jej możliwości restrukturyzacyjne. Dopiero pod koniec ub.r. przeszła ona w jurysdykcję departamentu prywatyzacji kapitałowej. Wówczas musiał zostać zmieniony doradca, gdyż poprzedni nie gwarantował dobrych i szybkich efektów. W tej chwili trwają prace analityczne i myślę, że za miesiąc lub dwa ogłosimy zaproszenie do rokowań w sprawie tej spółki. Finał wydaje się być bliski.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Na tym tle nasuwa się uwaga ogólniejszej natury. Tak się ostatnio składa, że coraz częściej, zamiast o prywatyzacji, mówi się o restrukturyzacji. Wszędzie tam, gdzie ten proces ma zastosowanie, następuje spowolnienie prywatyzacji, czy też przesunięcie jej w czasie. Na początku lat 90. była presja na prywatyzację, teraz akcenty się zmieniły i coraz częściej chcemy podejmować restrukturyzację przedsiębiorstw. Nie wartościuję tego przesunięcia akcentów. Uważam, że działania restrukturyzacyjne są nie mniej konieczne, tylko trzeba mieć świadomość, że "coś jest za coś": albo restrukturyzujemy i odsuwamy prywatyzację w czasie, albo prywatyzujemy, pozostawiając restrukturyzację nowemu właścicielowi.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Dzisiaj skarb państwa nie dysponuje środkami na restrukturyzację i raczej prywatny właściciel powinien wygenerować środki, a także pozyskać je poza spółką, by restrukturyzować ją w różnych przekrojach, tzn. organizacyjnym, finansowym, produkcyjnym czy marketingowym.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Kto powinien badać skutki prywatyzacji? Jest to złożone zagadnienie. Dokonujemy fotografii stanu i w tym sensie są nam znane skutki prywatyzacji. Nasz doradca, zanim zarekomenduje nam ścieżkę prywatyzacji dla danej spółki, prezentuje analizę sektora, branży, tendencje rozwojowe. Analiza ta uwidocznia to, co do tej pory zostało sprywatyzowane. Natomiast prawdą jest, że w zbyt małym rozmiarze zajmujemy się badaniami makroekonomicznych skutków prywatyzacji, po tym jak zostanie ona dokonana całościowo. W Ministerstwie Przekształceń Własnościowych jest Departament Analiz, który przekształca się w departament ekonomiczny i będzie on robił na nasz użytek takie analizy. Mamy jednak pełną świadomość skromności środków i wynikającego stąd zakresu działań, podczas gdy badania makroekonomicznych skutków prywatyzacji wymagają olbrzymiego aparatu. My nie dysponujemy takim aparatem a także informacjami, gdyż istnieje ustawowy obowiązek przekazywania informacji do Głównego Urzędu Statystycznego a nie do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Kontrola realizacji zobowiązań inwestorów - odpowiadając na jedno z pytań mówiłem, że monitoring jest prowadzony przez Departament Nadzoru Właścicielskiego, który analizuje raporty i sprawozdania nadsyłane przez spółki i inwestorów, oraz Departament Administracyjno-Finansowy, który z kolei bada skutki finansowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselBoguslawKaczmarek">Chciałem zapytać dlaczego nie odpowiedział pan minister na moje pytanie? Nie interesuje mnie czy inwestor oświadczył, iż wpłacił 30 mld zł. Pytałem czy zrealizował on zobowiązanie inwestycyjne, tzn. czy określona kwota wpłynęła do spółki.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselBoguslawKaczmarek">Nie usłyszałem także wyczerpującej odpowiedzi na moje pierwsze pytanie. Nie chodziło mi o to czy Ministerstwo Przekształceń Własnościowych wystąpiło do Rady Ministrów z wnioskiem w sprawie spółek, które przekroczyły ustawowy limit czasu na funkcjonowanie w formie podmiotów skomercjalizowanych, natomiast pytałem czy Rada Ministrów podjęła decyzję w sprawie tych spółek.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PoselBoguslawKaczmarek">Nie odpowiada mi forma posiedzenia Komisji, kiedy posłowie udają, że pytają, a pan minister udaje, że odpowiada. Zadaję pytania po to, aby się dowiedzieć. To, co usłyszałem od pana ministra, wiedziałem już wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Nie było moją intencją wykręcać się od odpowiedzi. Odpowiadałem według najlepszej mojej wiedzy. Jeżeli pan poseł oczekuje szczegółowych wyjaśnień, to zgodnie z art. 83 regulaminu Sejmu, przekażę je panu na piśmie, gdyż w tej chwili nie dysponuję odpowiednimi danymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselMarekOlewinski">Niektóre pytania były skierowane pod adresem Najwyższej Izby Kontroli. Proszę, by pan dyr. Szyc udzielił na nie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DyrektorRyszardSzyc">Czy Najwyższa Izba Kontroli prowadziła badania, jak jest chroniona tajemnica państwowa, służbowa, a także handlowa. Otóż takiego osobnego tematu nie podejmowaliśmy, co nie znaczy, że NIK w ogóle się nim nie zajmowała. Otóż w ramach kontroli przekształceń własnościowych z sektora, a także w całej gospodarce narodowej, ta problematyka była badana i przedstawiana w informacjach zbiorczych. Najogólniej mogę stwierdzić, że tajemnica państwowa, a także handlowa nie zawsze była właściwie chroniona.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#DyrektorRyszardSzyc">Korzystając z tego, że jestem przy głosie, chcę nawiązać do wypowiedzi pana ministra Juchniewicza. Rzeczywiście Najwyższa Izba Kontroli przeprowadza aktualnie cztery kontrole w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych, a więc nie 9, którą to liczbę wymienił pan minister. Kontrola prywatyzacji Huty Warszawa-Lucchini została zlecona przez Prezydium Sejmu. Sądzę, że wszystkich posłów interesuje również prywatyzacja Fabryki Samochodów Małolitrażowych, a jest to drugi temat kontroli. Każdego roku przeprowadzamy badania stanu przekształceń własnościowych w gospodarce - obecnie jest to kontrola zlecona przez Sejm. Czwarty temat to przygotowanie do powszechnej prywatyzacji. Sądzę, że już najwyższy czas, aby Najwyższa Izba Kontroli zainteresowała się również tym problemem.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#DyrektorRyszardSzyc">5 stycznia br. zakończyliśmy kontrolę realizacji zobowiązań wynikających z umów z inwestorami strategicznymi. Trwała ona nie więcej niż 2,5 miesiąca, natomiast na podpisanie protokołu oczekujemy prawie 3 miesiące. Nie sądzę, by koniecznie trzeba było przeznaczyć więcej czasu na analizę protokołu niż na badania kontrolne.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#DyrektorRyszardSzyc">Nie jest tak, że Najwyższa Izba Kontroli z upodobaniem przesiaduje w ministerstwie. Realizujemy te zadania, które na nas ciążą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselMarekOlewinski">Apeluję do pana ministra o podpisanie tego protokołu. Nie będziemy dzisiaj wyjaśniali tej sprawy. Sądzę jednak, że w ciągu 3 miesięcy można było dokładnie przeanalizować jego treść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselBogdanPek">Dobrze się składa, że padło hasło "klimat wokół przekształceń własnościowych". Omawiamy najbardziej znaczącą dla tego klimatu ścieżkę klimatyzacji, a na sali jest 7 posłów, co wskazuje na stopień zainteresowania tym tematem, albo wystąpiło zjawisko "zmęczenia materiału" ze względu na niekonstruktywność i ogólną niemoc, jaka panuje w Komisji Przekształceń Własnościowych od początku jej istnienia, przynajmniej w tym układzie sił w parlamencie.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselBogdanPek">Zanim zadam kilka pytań, pozwolę sobie na uwagi natury ogólnej. Nie dziwię się, że w czasie posiedzenia tej Komisji kwota rzędu 1,5 bln zł nieuzasadnionych wydatków, nie robi żadnego wrażenia i traktuje się ją jako "drobny odprysk" nieuniknionych i niezbędnych przekształceń. Muszę jednak powiedzieć, że w wypowiedzi ministra Juchniewicza pobrzmiewały groźne nuty.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PoselBogdanPek">Otóż nie ulega żadnej wątpliwości, że prywatyzacja kapitałowa, realizowana przez rząd koalicyjny - co mówię z wielką przykrością, gdyż jestem posłem tej koalicji - ma charakter ideologiczny, chaotyczny i nie jest ona przygotowana według jakiejkolwiek strategii. Jeżeli minister stwierdza, że nie ma żadnego planu, zaś prywatyzacja przebiega tak, jak życzą sobie załogi, że "Osiecznica" została sprzedana, dlatego że 200 ludzi domagało się tego, czyli sprzedania jedynego złoża piasku, który przejęty w ręce poważnego monopolisty może zagrozić całemu hutnictwu szkła, to myślę, że uczciwie trzeba powiedzieć, iż pan minister Kaczmarek, z chwilą objęcia kierownictwa ministerstwa, wprawdzie prywatyzował znacznie dokładniej pod względem formalnoprawnym, ale nie zmieniło się nic w strategii działania.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PoselBogdanPek">Przypomnę, że ta koalicja, zwłaszcza lewica, znalazła się w parlamencie wyniesiona na fali krytyki tego co robiły poprzednie rządy i zapowiedzi zmian w zasadniczych kierunkach przekształceń własnościowych. Tymczasem nic się nie zmieniło. Nadal nie ma strategii działania, nie mówiąc już o polityce przemysłowej, nie został opracowany docelowy model, a gdy pada pytanie posła z koalicji, jak przedstawia się realizacja nadzoru właścicielskiego, to odpowiedź jest przerażająca. W rzeczywistości nie ma żadnego nadzoru właścicielskiego. Trudno jest ustalić kto jest właścicielem, do jakich zmierza rozwiązań i co zadecydowało o tym, że jest prywatyzowany kluczowy zakład, dlaczego ten a nie inny, dlaczego metodą kapitałową a nie inną i wreszcie dlaczego z udziałem takiego a nie innego inwestora.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PoselBogdanPek">Można na ten temat powiedzieć znacznie więcej. Na tym jednak pozwolę sobie zakończyć tę wypowiedź. Sądzę, że powinna ona wzbudzić przynajmniej zadumę, bo nie wierzę, że w tej Komisji może wzbudzić przejawy poważniejszego zainteresowania.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#PoselBogdanPek">Przechodzę teraz do pytań. Pierwsze kieruję do pana ministra. Jak wygląda sprawa cementowni "Ożarów", ostatniej nie sprywatyzowanej, najnowocześniejszej cementowni? Jakie są w stosunku do niej zamierzenia Ministerstwa Przekształceń Własnościowych?</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#PoselBogdanPek">Pan minister powiedział, że w Polsce nie ma wolnego kapitału, z czym można się zgodzić. Aby jednak mieć pewność o jakie chodzi kwoty,  to proszę poinformować Komisję, ile jest w Polsce wolnego kapitału, bo sądzę, że ministerstwo ma pogląd na tę sprawę. Niedawno prasa podawała, że mamy ogromny problem z 6 mld USD rezerw dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#PoselBogdanPek">Został opracowany program prywatyzacji elektrociepłowni "Łęk" w Krakowie. Jest to jedna z najnowocześniejszych elektrociepłowni w Polsce. Bliźniacza znajduje się w Opolu. W 1990 r. Bank Światowy, z transzy kredytu inwestycyjnego wydzielił 150 mln USD na prywatyzację elektrociepłowni "Łęk". Na jakim etapie jest przekształcenie tej elektrociepłowni?</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#PoselBogdanPek">Pytam o to dlatego, że wielokrotnie zmienne były decyzje co do toku postępowania,inwestorów zagranicznych oraz udziału w prywatyzacji Rady Miasta Krakowa. Rok temu Ministerstwo Przekształceń Własnościowych oceniło potrzeby inwestycyjne tej elektrociepłowni na kwotę 5-krotnie wyższą od tej, którą teraz podaję.</u>
          <u xml:id="u-38.9" who="#PoselBogdanPek">Na posiedzeniu wyjazdowym w Poznaniu, którego tematem była prywatyzacja przemysłu tytoniowego, zadałem pytanie, na które nie otrzymałem odpowiedzi. Powtórzę raz jeszcze ile wart jest rynek polskich palaczy i jaki ma to wpływ na wycenę poszczególnych zakładów przemysłu tytoniowego i całego tego przemysłu?</u>
          <u xml:id="u-38.10" who="#PoselBogdanPek">Czy jest już decyzja rządu, że udziały skarbu państwa w sprywatyzowanych przedsiębiorstwach skończą się na tzw. złotej akcji, zaś pakiety większościowe zostaną sprzedane inwestorom. Interesuje mnie to, gdyż otrzymałem kilkadziesiąt listów od moich wyborców w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselMarekOlewinski">Rozumiem, że mówił pan poseł o niemocy panującej w Komisji na podstawie własnej oceny, a nie na podstawie oceny członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselBogdanPek">Może pan przewodniczący poddać tę ocenę pod głosowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselMarekOlewinski">Na pewno uczynimy to w odpowiednim czasie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselMarekOlewinski">Pozwolę sobie zabrać głos i zadać kilka pytań, które nasunęły mi się w czasie dzisiejszej debaty, ale także wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselMarekOlewinski">Ile osób jest zatrudnionych w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych?</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PoselMarekOlewinski">Czy doradcy muszą wykonywać wszystkie te prace, które były im dotychczas zlecane, czy może część prac mogliby wykonywać pracownicy etatowi ministerstwa?</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#PoselMarekOlewinski">W jaki sposób ministerstwo sprawdza wiarygodność inwestora strategicznego? Jeśli zgodnie z umową wniósł do spółki określoną kwotę, to w jaki sposób ministerstwo dowiaduje się skąd wziął pieniądze na zrealizowanie zobowiązania inwestycyjnego?</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#PoselMarekOlewinski">Czy rozporządzenia ministra przekształceń własnościowych z 20 listopada 1990 r. dotyczące sposobu przeprowadzania analiz prawnych i ekonomiczno-finansowych spółki oraz ich finansowania i kwalifikacji wymaganych od osób dokonujących tych analiz, było nowelizowane na przestrzeni 4 lat?</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#PoselMarekOlewinski">W materiale przedstawionym przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, jaki jest cel prywatyzacji kapitałowej, tzn. co przyświeca temu procesowi? Czy chodzi tylko o pozyskanie dochodów dla budżetu państwa, czy także o cele długofalowe? Takim celem może być np. zwiększenie efektywności danej spółki a przez to zwiększenie przyszłych dochodów budżetu państwa z podatków od tej spółki.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#PoselMarekOlewinski">Ile na przestrzeni minionych lat Rada Ministrów podjęła decyzji o bezpłatnym udostępnieniu akcji sprzedanych przedsiębiorstw? Jakie były to przedsiębiorstwa? Dlaczego te informacje nie docierały do świadomości społeczeństwa i były prawie utajnione?</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#PoselMarekOlewinski">W jaki sposób Departament Nadzoru Właścicielskiego sprawuje nadzór nad realizacją zawartych umów z inwestorami?</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#PoselMarekOlewinski">Jaki w ministerstwie obowiązuje system kontroli wewnętrznej? Czy jest w ogóle taki system, czy może każdy robi co chce i tylko Najwyższa Izba Kontroli jest jedynym organem, który kontroluje sprawność organizacyjną i przebieg informacji w ministerstwie?</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#PoselMarekOlewinski">Pan dyr. Szyc stwierdził, że NIK skontrolowała 32 spółki, na ogólną liczbę 138 spółek. Jest to mały procent, a jednocześnie powiedział pan o wielu nieprawidłowościach, które ujawniły kontrole, a głównie chodzi o zbyt duże wydatki poniesione na prywatyzację kapitałową. Przypomnę, że odbywa się to kosztem pieniędzy podatników. Usłyszeliśmy, że uszczuplenie dochodów budżetowych z tego tytułu wyniosło w 1993 r. ok. 1,5 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-41.11" who="#PoselMarekOlewinski">Na jakie kwoty został uszczuplony budżet w latach 1991 i 1992? Nie pytam o 1994 r., bo w tej sprawie dopiero przeprowadzana jest kontrola.</u>
          <u xml:id="u-41.12" who="#PoselMarekOlewinski">Jakie wyciągnięto konsekwencje? Czy komukolwiek postawiony został zarzut o niegospodarność, czy też wszystko skończyło się na informacji NIK, którą otrzymał Sejm i Prokurator Generalny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselWojciechBlasiak">Chciałbym dowiedzieć się więcej szczegółów o kopalni piasków szklarskich. Nie przypadkowo zestawiłem pytania o ocenę makroekonomicznych skutków prywatyzacji Zakładów Papierowo-Celulozowych w Kwidzynie i o sens prywatyzacji "Osiecznicy". Dla mnie najważniejszą informacją, jaką otrzymałem od ministra Juchniewicza, jest informacja o tym, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nie analizuje skutków gospodarczych, dokonanych prywatyzacji. W pełni potwierdza to wszystkie nasze podstawowe zarzuty i uwiarygodnia naszą tezę, że jest to prywatyzacja w stylu latynoamerykańskim, nie podporządkowana polityce gospodarczej państwa i nie podporządkowana polskim interesom gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselWojciechBlasiak">Pytałem o Zakłady Papierowo-Celulozowe, dlatego że doszły do mnie informacje o tym, iż wykorzystuje się monopolistyczną pozycję tej spółki do windowania cen celulozy na całym rynku środkowoeuropejskim. Teraz chcę zapytać na jakiej podstawie, skoro ministerstwo nie prowadzi analiz w skali makro, została wybrana firma niemiecka, jako inwestor strategiczny dla Kopalni i Zakładu Przeróbczego Piasków Szklarskich "Osiecznica"?</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PoselWojciechBlasiak">Rodzi się pytanie, jakie będą długotrwałe skutki strategii i taktyki firmy Quarzwerke dla całego polskiego przemysłu szklarskiego? Sprawa tej prywatyzacji nie sprowadza się tylko do mikroekonomicznych kryteriów, lecz dotyczy szerszego kontekstu, takiego jak strategiczne interesy gospodarki. Cały czas próbuję się dowiedzieć, jaki jest ten makroekonomiczny kontekst w przypadku "Osiecznicy" i Ministerstwo Przekształceń Własnościowych nie jest przygotowane do udzielenia odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PoselWojciechBlasiak">Proszę więc o udzielenie odpowiedzi na szczegółowe pytania dotyczące "Osiecznicy". Jakie są warunki koncesji na eksploatację piasku? Czy zabezpieczają one dostawy tego surowca dla polskiego przemysłu szklarskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselBogdanPek">Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące Zakładów Celulozowo-Papierniczych. Czy prawdą jest, że z prywatyzacji tego przedsiębiorstwa uzyskano kwotę 120 mln USD, natomiast z tytułu zwolnienia podatkowego ta spółka nie zapłaciła 142 mln USD?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselMarekOlewinski">Także ja zadam jeszcze jedno dodatkowe pytanie. Otrzymałem od ministra Kaczmarka wykaz prac zleconych firmie Bain and Company. Z tą firmą zawarto 12 umów - ostatnią 13 sierpnia 1993 r. Czy rzeczywiście była to ostatnia umowa i później już żadnej nie zawarto z tą firmą.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselMarekOlewinski">Podobno prokuratura podjęła jakieś czynności w stosunku do tej firmy. Jeśli pan minister nie widzi przeszkód, to proszę nam powiedzieć o co chodzi w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Nie komentuję uwag, które wygłosił pan poseł Pęk, bo nie byłoby to eleganckie. Wiele z jego uwag podzielam, natomiast tytułem sprostowania chcę powiedzieć, że moje wystąpienie nie zawierało żadnych gróźb. Nie mówiłem także, że "Osiecznicę" prywatyzujemy pod presją 200-osobowej załogi, a jedynie wskazywałem na różne aspekty tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Spróbuję teraz odpowiedzieć na pytania pana posła. Sprawa cementowni "Ożarów" jest też jednym z punktów zapalnych na mapie prywatyzacji. Przed kilkoma laty, ówczesny minister przekształceń własnościowych, pan Lewandowski, obiecał załodze sprzedaż 52% pakietu akcji. Pracownicy oczekują, że nabędą ten pakiet w wysoko dochodowej spółce za 1/3 ceny, na co my nie chcemy się zgodzić twierdząc, że nie realizujemy polityki uwłaszczenia, lecz politykę prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Sprawa polega na tym, że grupa inicjatywna pracowników zawiera coraz to nowe umowy o charakterze finansowym z potencjalnymi inwestorami i wprowadzając ich do składu konsorcjum podejmuje z Ministerstwem Przekształceń Własnościowych negocjacje, co do warunków sprzedaży. Ostatnio stan rzeczy wygląda w ten sposób. Otóż uznaliśmy, że zawiązane w latach wcześniejszych grupy kapitałowe, przy współudziale grupy inicjatywnej pracowników uległy rozwiązaniu, gdyż odstąpił Bank Przemysłowo-Handlowy, Ekxbud i inni potencjalni inwestorzy. Ostatnim partnerem dla grupy inicjatywnej jest centrala "Ciech". Ministerstwo rozważa, oprócz tej oferty, jeszcze jedną, przy czym różnica cenowa jest mniej więcej 3:1 na niekorzyść grupy inicjatywnej. Cena oferowana przez tę grupę jest trzy razy niższa od ceny oferowanej nam przez drugiego inwestora.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Zgodziliśmy się na podjęcie rozmów. Toczą się one przy współudziale pana posła Bartosika, który wspomaga załogę w procesie prywatyzacji. Byliśmy umówieni na spotkanie 10 marca, ale zostało ono odwołane z powodu wyjazdu prezesa "Ciech" za granicę. Niewątpliwie do takiego spotkania dojdzie w najbliższym czasie. Z jakim rezultatem - nie wiemy. Wiadomo tylko tyle, że jeśli grupa inicjatywna poprawi swoją ofertę, to nie będzie przeciwwskazań do sprzedania jej jakiegoś pakietu akcji, ale po cenach rynkowych, czyli proponowanych przez innego konkurencyjnego inwestora.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Wolny kapitał w Polsce szacujemy na tyle, żeby można było zrealizować dochody do budżetu z prywatyzacji. Jaki on jest - nikt na pewno nie wie czym dysponuje polski kapitał, jakimi zasobami, jakimi substytutami na przykład w postaci kredytów czy gwarancji bankowych.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Projekt prywatyzacji elektrociepłowni "Łęk" w Krakowie ma swoją historię. Bank Światowy zadeklarował współdziałanie i chęć skredytowania tego przedsięwzięcia, polegającego przede wszystkim na ograniczeniu tzw. emisji niskiej w Krakowie, która jest dotkliwa dla mieszkańców tego miasta. W ub.r. inwestorzy zostali zaproszeni do rokowań. Wybrany został inwestor z naruszeniem przepisów wewnątrzministerialnych, bowiem doradca, który prowadził ten projekt, przekroczył zakres swojego umocowania, nie zrealizował zaleceń kolegium Ministerstwa Przekształceń Własnościowych i nie dokonał selekcji wszystkich ofert, tak aby wskazać na inwestora rzeczywiście zasługującego na uwzględnienie.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Dodatkowo pojawiły się perturbacje z komunalizacją tej elektrociepłowni. Rada Miasta Krakowa wystąpiła z takim wnioskiem, który został odrzucony, ale trwa postępowanie odwoławcze w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Pan minister Kaczmarek był w Krakowie w ubiegłym tygodniu i rozmawiał o pakiecie mniejszościowym ok. 20%, który najprawdopodobniej usatysfakcjonuje tę instytucję samorządu lokalnego. Sprawy zmierzają w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Poza tym ministerstwo zamierza ponowić pytania do inwestorów, którzy w 1993 r. złożyli oferty. Mamy nadzieję, że w ciągu miesiąca podpiszemy stosowny list intencyjny. Przed 3 tygodniami spotkaliśmy się z przedstawicielami Banku Światowego, którzy potwierdzili chęć partycypowania finansowego i wydaje się, że sprawy idą w dobrym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselBogdanPek">Partycypowanie finansowe polegać ma na kredycie, którego gwarantem byłby skarb państwa. Specjaliści wyliczyli, że spowoduje on podwyżkę cen energii cieplnej o połowę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Kredyty mają to do siebie, że można z nich korzystać lub nie. Na tym etapie prywatyzacji elektrociepłowni była dla nas ważna wola Banku Światowego do uczestniczenia w tym projekcie. Nie mówię, że skorzystamy z całej kwoty kredytu. Musi zostać przeprowadzony rachunek ekonomiczny, zwłaszcza że ta elektrociepłownia jest bardziej elektrownią dla Krakowa, niż elektrownią dla polskiego systemu energetycznego. Projekt jest bardzo skomplikowany, wymaga wielostronnych negocjacji również z kopalniami odnośnie zasad długookresowego dostarczania węgla oraz z Państwową Siecią Energetyczną, jeśli chodzi o warunki dostawy prądu elektrycznego do tej sieci.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Początek prywatyzacji da list intencyjny odnowiony z inwestorem. Mogę dodać, że na początku 1994 r. wskazany został inwestor francuski, a jest nim państwowy koncern energetyczny, monopolista na rynku francuskim. Zobaczymy czy inwestorzy powtórzą swoje oferty i na ile je poprawią. Być może, że dotychczasowa konfiguracja ulegnie zmianie.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Kolejne pytanie pana posła jest o to, ile wart jest rynek polskich palaczy, innymi słowy, za ile chcemy sprzedać przemysł tytoniowy. Jak pan poseł wie, szacunki są różne. Posługujemy się kwotą 1,3-2 mld USD, natomiast pan mówi o kwocie przekraczające 4 mld USD. Wysokość kwot będziemy negocjować. Jest to bardzo ważne z punktu widzenia dochodów budżetowych, bowiem wpływy z prywatyzacji przemysłu tytoniowego zostały już wpisane w strukturę tegorocznego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselBogdanPek">Są sprawy, które podlegają neogcjacjom i targom, natomiast ja pytałem czy Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, jako instytucja podejmująca decyzję strategiczną o prywatyzacji w branży tytoniowej, ma pojęcie, wynikające z badań rynku, ile wart jest rynek polskich palaczy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Pan poseł ma rację. Kupujący zawsze chce kupić taniej, a sprzedający chce sprzedać drożej. Posługujemy się opinią doradcy, który ocenia, że wartość tego rynku mieści się w przedziale 1,3-2 mld USD. Pojawiają się również inne dane szacunkowe, gdyż różne spółki doradcze próbują te kwoty windować w górę, chcąc pokazać, że to one powinny prywatyzować sektor tytoniowy. Myślę, że najistotniejsze jest to, że wartość tego rynku spada.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Ministerstwo Przekształceń Własnościowych zatrudnia ok. 440 osób, w tym prawie 100 osób jest zatrudnionych w 13 delegaturach, ale proszę nie zapominać o fluktuacji, która dla całego ministerstwa wynosi 50%, zaś Departamentu Prywatyzacji Kapitałowej ten wskaźnik przekracza 60%.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Czy część prac doradców mogliby wykonywać nasi pracownicy? Tylko w ograniczonym wymiarze np. we własnym zakresie można dokonywać aktualizacji danych, natomiast nie jesteśmy przygotowani do zastąpienia doradców. Nie dysponujemy takimi zespołami, które są inaczej skonfigurowane, a przede wszystkim inaczej wynagradzane. Gdyby w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych była możliwości innego wynagradzania, to z pewnością moglibyśmy skompletować zespół, który część spraw prowadziłby samodzielnie. Teraz korzystamy ze 150 spółek doradczych. Średniorocznie w procesie prywatyzacji bierze udział 30-40 i więcej doradców, nie udałoby się zastąpić ich pracownikami Ministerstwa Przekształceń Własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy znane są przypadki, że pracownicy zatrudniani są w firmach doradczych na zasadzie umowy zlecenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Takich przypadków nie znamy, natomiast pracownicy Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, po pewnym okresie zatrudnienia w ministerstwie, przechodzą do spółek doradczych. Pojawia się dylemat, bo zajmują oni miejsca po drugiej stronie barykady, ale w prawodawstwie polskim nie ma przepisu, który by zabraniał przyjąć do pracy, np. w banku pracownika zatrudnionego uprzednio w Departamencie Prywatyzacji Kapitałowej. Nie ma także takiej regulacji, iż wysoko opłacani menedżerowie dostają wynagrodzenia przez rok po zwolnieniu pracy, aby nie podejmowali zatrudnienia w firmach konkurencyjnych. Gdyby został wprowadzony taki mechanizm w Departamencie Prywatyzacji Kapitałowej, to myślę, że byłby on pożyteczny.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Jak sprawdzamy wiarygodność kontrahentów? W różny sposób i korzystając z różnej wiedzy, począwszy od wypisu z rejestru, poprzez wywiadownie, a na urzędach skarbowych i UOP skończywszy.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Czy dysponujemy metodami sprawdzenia źródeł, z których inwestorzy czerpią środki na zrealizowanie zobowiązań inwestycyjnych? Tego nie sprawdzamy. Badamy standing, wiarygodność kredytową, pytamy w bankach o wiarygodność klienta, potencjalnego inwestora, o to jakie ma on możliwości finansowe. Jest to dla nas rękojmią, że istnieje duża szansa na to, iż inwestor w przyszłości wywiąże się z przyjętych zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Rozporządzenie ministra przekształceń własnościowych nie było nowelizowane - odpowiadam na pytanie pana posła Olewińskiego.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Pan poseł pytał także o cel prywatyzacji kapitałowej. Wynika on  z "kierunków prywatyzacji w 1995 r." To co zostało zapisane w tym dokumencie przyjętym przez Sejm jest przesłaniem, które również nam przyświeca. Prywatyzację kapitałową traktujemy jako mechanizm, który będzie prowadził do wzrostu efektywności prywatyzowanych przedsiębiorstw. Z naszej wiedzy, która nie jest pełna wynika, że prawie wszystkim prywatyzowanym drogą kapitałową firmom wiedzie się znacznie lepiej.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Oczywiście ta prywatyzacja dokonuje również restrukturyzacji gospodarki narodowej, definiując właściciela, zmieniając strukturę własnościową, upowszechniając nowe produkty, technologie wytwarzania itd. Nie bez znaczenia jest również to, że prywatyzacja kapitałowa sprzyja rozwojowi rynku kapitałowego.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Dlaczego wiele przedsiębiorstw chciało się skomercjalizować? Między innymi dlatego, by skorzystać z dobrodziejstwa rynku kapitałowego. Przedsiębiorstwo państwowe nie ma szans zafunkcjonować na tym rynku. Nie jest tam odbierane jako wiarygodny partner, abstrahując od tego, że nie emituje akcji, ale nasze podmioty gospodarcze nie emitują także obligacji. Gdyby taki mechanizm został wprowadzony, to na pewno byłoby to korzystne. Sprawa nabrałaby nowego wymiaru, gdyby Ministerstwo Finansów wprowadziło ulgi podatkowe nie tylko dla posiadaczy obligacji skarbu państwa, ale również dla posiadaczy obligacji podmiotów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Czy w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych istnieje system kontroli wewnętrznej? Tak, funkcjonuje zespół kontroli wewnętrznej, przy czym nie zajmuje się on dyscypliną pracy - pracowników kontrolują ich kierownicy.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Poseł Błasiak pytał o kopalnię "Osiecznica". Pozwolę sobie powiedzieć, że cena piasku stanowi zaledwie 4% kosztów produkcji szkła. W umowie zawarliśmy pewne zabezpieczenia. Koncesja jest udzielana przez Głównego Geologa Kraju na czas określony, co najmniej 10-letni i musi być odnawiana. Określa ona również warunki eksploatacji, rekultywacji itd. W umowie ze spółką zapisaliśmy gwarancję dostaw dla polskich hut po cenach konkurencyjnych. Próbujemy więc antycypować skutki prywatyzacji danego sektora, ale na tyle, na ile to jest możliwe.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Nie potrafię powiedzieć czy spółka w Kwidzyniu uzyskała ulgi podatkowe w wysokości 142 mln USD. Ulgi te udziela minister finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#DyrektorRyszardSzyc">Były one w takiej wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Pan poseł Olewiński pytał o firmę Bain and Company. Jest to rzeczywiście jedna z firm, która zapisała niechlubną kartę w procesie doradzania i prywatyzacji. Mówiłem w swoim wprowadzeniu, że często umowy z firmami doradczymi były zawierane ustnie, albo w taki sposób, że nie można ich było wypowiedzieć, czy też nakładały jednostronnie sankcje na skarb państwa w przypadku odstąpienia od jakiegoś projektu prywatyzacyjnego. Sporządzano szeroką listę spółek przeznaczonych do prywatyzacji i odstąpienie od tej listy było obłożone sankcją np. 200 tys. USD. Staliśmy w obliczu takich dylematów a do tego arbitraż mógł odbyć się w Wiedniu, Paryżu czy Hamburgu. Często umowy były tak sformułowane, że skarb państwa ewidentnie stał na pozycji przegranej.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Przyjęliśmy metodę powolnego wygaszania umów i tam, gdzie warunki pozwalały, to w ogóle ich nie przedłużaliśmy. Skutkiem tego w strukturze spółek doradczych zaczęły dominować spółki krajowe, zaś koszty prywatyzacji spadły dwukrotnie w stosunku do kosztów na początku realizacji tego procesu. Pozwolę sobie przypomnieć, że kiedyś lansowano hasło, że za doradztwo płaci się ceny światowe. Okazało się, że konkurencja na rynku doradczym, metodologia doboru doradców pozwoliły na bardzo wydatne ograniczenie kosztów prywatyzacji. Jeszcze w 1993 r. były na poziomie 8,5% dochodów z prywatyzacji, a w ub.r. obniżyły się o 3 punkty procentowe, przy znacznie wyższych dochodach.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Z Bain and Company toczy się postępowanie prokuratorskie, przy czym trzeba pamiętać, że są różne emanacje tej firmy. Spółki, które nam doradzały, aczkolwiek występowały pod jedną nazwą były rejestrowane np. w Londynie, w Waszyngtonie i Hamburgu. Pozwolę sobie przypomnieć, że ustawa o spółkach z udziałem zagranicznym nakładała obowiązek utworzenia w Polsce podmiotu kapitałowego do prowadzenia biznesu. Wyłączone z tego były spółki konsultingowe. Doprowadziliśmy do tego, że wszystkie renomowane firmy, które z nami współpracują mają swoje spółki kapitałowe w Polsce, a więc podlegają polskiemu opodatkowaniu, polskiej jurysdykcji i wszelkie sprawy sporne rozstrzygane są na gruncie prawa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Z Bain and Company nie przedłużyliśmy żadnych kontraktów. Firma ta realizuje jeszcze to, co wynika ze starej umowy, po to, aby nie płacić jej za odstąpienie od warunków umowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy pan minister może powiedzieć dlaczego ta firma jest przedmiotem dochodzenia prokuratura? Czy chodzi o złą pracę, za niskie wyceny, a może o coś innego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Jeśli chodzi o dochodzenie prokuratorskie, to przedmiotem była prywatyzacja sektora obuwniczego, ale firma ta zwróciła nam nadpłatę w wysokości 20 tys. USD. Jeszcze są niewyjaśnione sprawy dotyczące prywatyzacji "Polgazu", które realizowało Ministerstwo Przemysłu i Handlu i przy współudziale Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Płatności sięgają 1 mln USD, choć mogę się mylić. Zarzuty są zwykle dwojakiego rodzaju. Nie zawsze otrzymywaliśmy to, co mieliśmy otrzymać, spółka ma roszczenia do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, bo np. ktoś zawarł z nią umowę ustną, która jest tak samo ważna, jak umowa pisemna. Jeżeli spółka twierdzi, że zawarła umowę ustną z podsekretarzem stanu, to niestety nie mam możliwości sprawdzenia na czym ta umowa polegała i czy rzeczywiście trzeba spółce zapłacić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselBogdanPek">Rozumiem, że pan w takim przypadku płaci spółce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Nie płacę. Skoro nie zapłacił ten, który zawarł umowę ustną, to dlaczego ja mam zapłacić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselMarekOlewinski">Pan mówiąc o celu prywatyzacji powołał się na tegoroczny dokument wyznaczający kierunki prywatyzacji w 1995 r., podczas gdy my oceniamy prywatyzację kapitałową realizowaną od momentu wejścia w życie ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Być może, że taki cel, jak podniesienie efektywności itd. jest realizowany, ale dzisiaj nikt nie prowadzi takich analiz i nikt nie wie, co było efektem sprywatyzowania 138 przedsiębiorstw i czy są one w lepszej kondycji ekonomiczno-finansowej niż wówczas, gdy funkcjonowały w poprzedniej formule własnościowej. Tego typu badania powinny być robione i społeczeństwo należy informować o efektach, a wówczas społeczny odbiór procesów prywatyzacyjnych byłby inny niż dzisiaj. Teraz proces ten jest postrzegany  przez pryzmat afer.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PoselMarekOlewinski">Nie bez powodu zadałem pytanie o nowelizację rozporządzenia ministra przekształceń własnościowych. Minęły już 4 lata i w tym czasie wiele się zmieniło, ministerstwo nabyło nowych doświadczeń i dlatego rozporządzenie powinno być poprawione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#DyrektorRyszardSzyc">Dzisiaj pan minister w wypowiedzi potwierdził, że NIK, 2-3 lata temu miała rację, a mimo to wiele osób wypowiadało się wówczas o jej niekompetencji.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#DyrektorRyszardSzyc">Odpowiadając panu przewodniczącemu zacznę od uprawnień Najwyższej Izby Kontroli. Otóż NIK po przeprowadzeniu kontroli opracowuje informację zbiorczą i przedstawia ją m.in. komisji sejmowej. W zależności od wagi problemu informację tę otrzymuje prezydent, premier, ministrowie, marszałkowie Sejmu i Senatu.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#DyrektorRyszardSzyc">Co my możemy?  Oczywiście możemy przedstawić stan, który stwierdziliśmy oraz wnioski usprawniające. Chcę powiedzieć wyraźnie, że wnioski NIK nie są obligatoryjne i inaczej być nie może, gdyż NIK nie jest instytucją, która ma zarządzać. W związku z tym możemy tylko sugerować rozwiązanie pewnych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#DyrektorRyszardSzyc">Każda informacja NIK trafia również do prokuratora generalnego. W 1994 r. prokuratura wykazywała większe zainteresowanie wynikami NIK. Ostatnio, po przekazaniu informacji o stanie przekształceń własnościowych w gospodarce narodowej, prokuratura generalna zwróciła się do nas o przesłanie tej informacji wszystkim prokuratorom wojewódzkim.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#DyrektorRyszardSzyc">Jeśli wyniki kontroli uzasadniają skierowanie sprawy do prokuratury, to tak się dzieje. W ostatnim czasie zespół, którym kieruję, przekazał kilka spraw. Obecnie prokuratura interesuje się wykonaniem budżetu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych za 1992 r. i sprawa ta nie została zakończona. Także informacja o wykonaniu budżetu tego ministerstwa za 1993 r. została przekazana prokuraturze oraz kontrola "Drumetu", Banku Śląskiego, "Novity" i wielu innych spółek.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#DyrektorRyszardSzyc">Pan przewodniczący ocenił, że kontrola 23 spółek nie stanowi znaczącego procentu wszystkich sprywatyzowanych metodą kapitałową spółek. Ta ocena wynika z niezrozumienia przedmiotu kontroli. NIK w skali roku obejmuje badaniami 300-400 podmiotów. Tę sprawę wyjaśni pan dyr. Piróg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WicedyrektorJanPirog">Wymieniłem liczbę 23 spółek awizując informację, która zostanie przekazana Komisji, o wynikach kontroli realizacji zobowiązań wynikających z umów o nabyciu udziałów lub akcji w jednoosobowych spółkach skarbu państwa. Ta liczba spółek nie jest mała biorąc pod uwagę, że realizacja zobowiązań inwestycyjnych i socjalnych jest rozłożona na lata. Wybraliśmy do kontroli tylko te spółki, których minął termin wykonania danego zobowiązania.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#WicedyrektorJanPirog">Wspomniałem o kwocie 1,5 bln zł, o jaką zostały uszczuplone dochody z budżetu z tytułu prywatyzacji. Stwierdziłem, że jest to kwota minimalna, bowiem wynika ona jedynie z badań przeprowadzonych przez NIK. Miałem już okazję wymienić co składa się na tę kwotę. Przedmiotem posiedzenia Komisji były uwagi w sprawie wykonania budżetu Ministerstwa Przekształceń Własnościowych za 1993 r. Przypomnę, że z tego powodu Komisja wnioskowała o nie udzielenie ministrowi przekształceń własnościowych absolutorium. W tej informacji wykazaliśmy, że NIK ocenia, iż dochody budżetowe w 1993 r. zostały uszczuplone co najmniej w granicach 327-423 mld zł, m.in. wymieniliśmy Polifarb Cieszyn, oddane pracowników nieodpłatnie akcje przy prywatyzacji Zakładów Celulozowo-Papierniczych, zaniżoną cenę akcji Vistula w ofercie publicznej itd. Również mówiliśmy o nieuzasadnionych, zdaniem NIK, wydatkach na prywatyzację. Sądzę, że nie ma potrzeby powracania do tych liczb, zwłaszcza że minister Juchniewicz pośrednio przyznał nam dzisiaj rację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Proszę na mnie się nie powoływać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WicedyrektorJanPirog">Jest nam przyjemnie, że nie tylko NIK, ale również ktoś inny ma podobne zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselJanWyrowinski">Chciałem nawiązać do jednego z pytań pana przewodniczącego. Otóż każdy z członków Komisji może otrzymać raport o przekształceniach własnościowych w 1993 r. Jest to pierwsze, syntetyczne opracowanie, zawierające informacje o efektach prywatyzacji. Jeśli chodzi o prywatyzację kapitałową to pozwolę sobie przytoczyć następującą opinię: "Z badań przeprowadzonych przez GUS /był to raport GUS opracowany dla Instytutu Adama Smitha/ wynika, że prywatyzacja prowadzi do istotnych zmian sytuacji ekonomiczno-finansowej przedsiębiorstw. Objęte analizą firmy wykazywały przed prywatyzacją, większe od przeciętnych w przemyśle, redukcje zatrudnienia i produkcji. Efektem prywatyzacji było odwrócenie tych tendencji, co prowadziło do wzrostu sprzedaży w stopniu takim samym lub wyższym, jak przeciętny w przemyśle, oraz wolniejszego, od przeciętnego, spadku zatrudnienia. W następstwie prywatyzacji kapitałowej istotnie wzrasta rentowność sprywatyzowanych spółek.  Zatrudnieni w spółkach sprywatyzowanych zarabiają o 10-20% przeciętnie więcej, w porównaniu z przeciętnymi wynagrodzeniami w przemyśle".</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PoselJanWyrowinski">Są zatem rzetelne opracowania na temat efektów o prywatyzacji, oparte na wynikach GUS. W poprzedniej kadencji Sejmu walczyliśmy o takie informacje. Pamiętam, że na ten temat odbywała się ostra wymiana zdań. Opóźnienia w podsumowaniu efektów prywatyzacji wynikają z przyczyn obiektywnych i subiektywnych. Przyczyną obiektywną jest to, że o roku poprzednim można wypowiadać się sensownie dopiero w połowie następnego roku, gdyż dopiero wówczas GUS przedstawia dane, na podstawie których można dokonać ocen. Myślę, że Ministerstwo Przekształceń Własnościowych będzie kontynuowało tę dobrą praktykę i otrzymamy podobny raport z przebiegu i efektów procesów prywatyzacyjnych w 1994 r. oraz równie optymistyczną analizę, jeśli chodzi o firmy prywatyzowane kapitałowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselMarekOlewinski">Otrzymałem ten raport, który zawiera kilka zdań o kondycji prywatyzowanych przedsiębiorstw, natomiast dzisiaj usłyszeliśmy od pana ministra, że ministerstwo nie bada skutków prywatyzacji. Nikt w ministerstwie nie zajmuje się tym, co dalej dzieje się ze sprywatyzowanymi przedsiębiorstwami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Przepraszam za impulsywne reakcje na wypowiedzi panów dyrektorów Szyca i Piroga. Sądzę, że powinniśmy zmierzać do obiektywizacji, a więc skoro panowie mówią o uszczupleniach, to powiedzcie także o przydatkach, czyli o tym, co na skutek starań Ministerstwa Przekształceń Własnościowych wzbogaciło proces przekształceń własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Najwyższa Izba Kontroli ma to do siebie, jako instytucja kontrolna, że zwraca uwagę na mankamenty, a może należałoby także zwrócić uwagę na to, że dzięki negocjacjom prowadzonym przez ministerstwo, inwestor zapłacił nie 7 mln USD, lecz o 1 mln USD więcej, że przejął zadłużenie spółki i uzyskano więcej niż wynikało to z rekomendacji doradcy. Wtedy dopiero będziemy mieli rzetelny obraz całego procesu prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Całe szczęście, że wnioski Najwyższej Izby Kontroli nie są obligatoryjne, bo w przeciwnym razie Izba ta byłaby w jednej osobie prokuratorem, sędzią i katem. Niech więc NIK poprzestanie na wnioskach fakultatywnych.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Sądzę, że nie ma potrzeby odwoływać się do moich wypowiedzi, wyciągając z niej wniosek, że ja potwierdzam nieprawidłowości, które Najwyższa Izba Kontroli wcześniej sygnalizowała. Zostały one już wcześniej potwierdzone przez złożenie podpisu,przez odpowiednich urzędników na protokołach kontroli. Jeśli podpisuję protokoł NIK, tzn. że zgadzam się ze stanem faktycznym i niepotrzebne jest uprawianie takiego triumfalizmu.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Jeśli chodzi o wnioski, to chcę powiedzieć, że w większości przypadków są one spóźnione i niestety muszę na nie odpowiadać, chociaż nie mają one żadnego zastosowania. Kontrola została zrobiona jakiś czas temu, wnioski zostały napisane po kolejnych 3 miesiącach, a życie poszło do przodu i myśmy zdążyli już wiele spraw zweryfikować. Żeby nie być gołosłownym posłużę się jednym przykładem. Spółka Stalexport została sprywatyzowana częściowo ścieżką giełdową. Po kontroli tej prywatyzacji NIK sformułowała 8 wniosków, na które my musimy odpowiedzieć, przy czym nie mają one racji bytu, bo wszystko zostało zmienione i np. nie ma już w resorcie pełnomocników ds. prywatyzacji. A jednak musimy odpowiedzieć na wnioski, co zabiera nam czas.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#WiceministerLeszekJuchniewicz">Nie mam o to pretensji, a także nie chcę utyskiwać, że NIK przeprowadza u nas 4-5 kontroli. Jeśli jednak do tej liczby doda się kontrole przeprowadzone przez prokuraturę, UOP, to częstotliwość przeprowadzanych kontroli staje się uciążliwa. Apeluję więc o pewien umiar i racjonalne podejście. Najwyższa Izba Kontroli powinna spełniać swoje funkcje, my jesteśmy przedmiotem kontroli, ale nie fetyszyzujmy pewnych spraw i patrzmy na wszystko w sposób obiektywny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#DyrektorRyszardSzyc">Nie znam wyników kontroli Stalexportu, ponieważ przeprowadzał ją inny zespół. Trudno jest mi więc w tej chwili ustosunkować się do tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#DyrektorRyszardSzyc">Jeśli chodzi o wnioski, to powiedziałem już wcześniej, że nie powinny one być obligatoryjne, a zatem mamy to samo zdanie, co pan minister. Natomiast osiągnięcia Ministerstwa Przekształceń Własnościowych w 1994 r., jeśli takie były, to z pewnością przedstawimy w informacji o wykonaniu budżetu ministerstwa za rok ubiegły. Zapewniam, że zależy nam na obiektywnym, rzetelnym przedstawieniu wyników kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselMarekOlewinski">Chciałem zapewnić pana ministra i wszystkich obecnych, że bardzo szczegółowo będziemy analizowali działalność Ministerstwa Przekształceń Własnościowych w 1994 r., gdy będziemy oceniali działalność rządu w związku z absolutorium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselBogdanPek">W wypowiedzi pana posła Wyrowińskiego pojawił się bardzo interesujący wątek o podstawowym znaczeniu. Dotychczas nie wiemy, jakie są skutki procesów prywatyzacyjnych w makroskali. Ponieważ pan poseł poinformował nas, że ekspertyza, którą pan zacytował, była przygotowana dla Instytutu Adama Smitha, to pozwolę sobie wątpić w rzetelność tej informacji, gdyż nie podzielam wszystkich poglądów głoszonych przez ten Instytut. Może pan poseł poinformuje Komisję, kto zarządza tym Instytutem. Z tego, co ja wiem wynika, że zarządzają nim te same osoby, które kiedyś zarządzały prywatyzacją, jako ministrowie i do których było najwięcej pretensji.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PoselBogdanPek">Nie mówię, że w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych, pod rządami ministra Kaczmarka, nastąpiło dalsze pogorszenie procesu prywatyzacji. Natomiast twierdzę, że nic nie zmieniło się, jeśli chodzi o ideologię i strategię prywatyzacji. Obecnie minister prywatyzuje znacznie porządniej i prawo jednak coś do czegoś go zobowiązuje, a dla ministra Lewandowskiego nic nie znaczyło w większości przypadków.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PoselBogdanPek">Chciałem zapytać, czy jest możliwe opracowanie raportu, który pokazywałby skutki prywatyzacji w makroskali. Gdzie jednak można znaleźć ekspertów,  którzy nie są uwikłani w żadne układy, i których stopień niezależności jest na tyle duży, że będą w stanie przygotować w miarę obiektywną analizę. Może należałoby zlecić opracowanie takiego raportu kilku ośrodkom badawczym, a następnie wypośrodkować wyniki. Natomiast z całą pewnością nie otrzymamy obiektywnych wyników z Instytutu Adama Smitha. Jestem tego pewny, gdyż widziałem wiele ekspertyz opracowanych przez ten Instytut. Są to ekspertyzy ideologiczne, a mnie chodzi o ekspertyzy rzeczowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselJanWyrowinski">Informacja, którą przeczytałem, pochodzi z raportu Głównego Urzędu Statystycznego, opracowanego dla Instytutu Adama Smitha. Nie podejrzewam GUS o to, by różnicował jakość swoich raportów w zależności od tego, dla kogo je sporządza. Jest to niezależna instytucja i swoje raporty opiera na prawdzie, bez względu na to, kto za nie płaci.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PoselJanWyrowinski">Szefem Instytutu Adama Smitha jest prof. Winiecki, który nie angażował się w działalność administracji rządowej. Otrzymał taką propozycję w 1989 r. lub 1990 r., ale zrezygnował z niej. W Instytucie tym jest grono osób, które nie sa przeciwne prywatyzacji i lansują tezę: im szybciej, tym lepiej, natomiast doradcy pana posła uważają, że im później, tym lepiej. Natomiast ja uważam, że im później, tym gorzej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselJacekKasprzyk">Myślę, że praca Komisji nie powinna polegać na licytacji wśród sprawiedliwych, lecz na rozwiązywaniu problemów.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PoselJacekKasprzyk">W związku z wątkiem dyskusji dotyczącym Najwyższej Izby Kontroli chcę powiedzieć, że po fakcie wszyscy jesteśmy bardzo mądrzy. W związku z tym mam pytanie czy Najwyższa Izba Kontroli nie zamierza przeprowadzać badań, nie po fakcie, ale w czasie trwania procesu prywatyzacji? Wówczas łatwiej byłoby uniknąć pewnych błędów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselWojciechBlasiak">Chcę zgłosić formalny wniosek, aby prezydium Komisji Przekształceń Własnościowych przygotowało projekt uchwały lub rezolucji, abyśmy dzisiejszą dyskusję na temat prywatyzacji kapitałowej zamknęli konkretnymi wnioskami. Obradujemy dzisiaj nad tą ścieżką prywatyzacji, która jest najbardziej brzemienna w skutki. Sądzę, że prezydium włoży tyle pracy w przygotowanie projektu uchwały, ile włożyło w przygotowanie uchwały, w przygotowanie Banku Śląskiego.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PoselWojciechBlasiak">Proszę o ustosunkowanie się do tego wniosku. Aby nie przedłużać swojej wypowiedzi od razu chcę poinformować, że zgłoszę dwa wnioski do projektu uchwały. Będą one dotyczyły strategii prywatyzacji i tzw. mapy prywatyzacji. Moim zdaniem, to zadanie nie przypadkowo nie jest realizowane. Zgłoszę także wniosek o konieczności zbadania makrostrukturalnych skutków prywatyzacji poszczególnych przedsiębiorstw, branż, a także tych skutków dla całej gospodarki we wszystkich wymiarach, np. zwolnienia podatkowe, wzrost cen itd.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PoselWojciechBlasiak">Chciałbym również zgłosić wniosek o konieczności innego spojrzenia na prywatyzację, aby odbywała się ona w kontekście polityki makroekonomicznej rządu, a nie jak dotąd w formie realizacji oddolnych wniosków, przy czym nie chodzi tylko o to, by prywatyzacja była źródłem zasilania budżetu państwa, ale przede wszystkim o to, by stała się ona instrumentem realizacji określonej strategii gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselMarekOlewinski">Pan poseł uprzedził moją propozycję, którą zamierzałem przedstawić Komisji. Jestem tego samego zdania, że dzisiejsze posiedzenie powinno zamknąć się uchwałą. Cieszę się, że pan poseł zgłosił ten wniosek. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja wniosek przyjęła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselBogdanPek">Sprzeciwu nie ma, natomiast byłoby nam miło, gdyby pan przewodniczący zadeklarował, że przystąpi do sporządzenia projektu uchwały z taką samą ochotą, jak w przypadku poprzedniej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselMarekOlewinski">Z taką samą ochotą, z jaką przystępuję do każdej pracy.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PoselMarekOlewinski">Na początku posiedzenia o głos prosiła pani, która reprezentuje Bussines Centre Club.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Dziękuję państwu za to, że zaprosili na posiedzenie Komisji przedstawiciela krajowych biednych kupujących, bowiem prawdą jest, że polski biznes nie ma pieniędzy. Podzielę się refleksjami, które kieruję do członków Komisji, jak i do przedstawicieli ministerstwa, którzy są wykonawcami tego, co państwo postanowią. Repezentuję zarówno polski biznes, jak i tę część polskich przedsiębiorców, którzy zarządzają przedsiębiorstwami, bowiem członkami Bussines Centre Club jest wielu dyrektorów firm prywatnych lub sprywatyzowanych.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Co widzę dobrego w tym, co do tej pory się dzieje? Jakie mamy wątpliwości, żeby nie powiedzieć zastrzeżenia oraz jakie spostrzeżenia?</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Pozytywnym faktem, który należy podkreślić i za który państwu gorąco dziękuję jest duża liczba przedsiębiorstw sprywatyzowanych kapitałowo, pomimo że taka ścieżka jest najbardziej sformalizowana ze wszystkich sposobów prywatyzacji. Duża liczba spółek sprywatyzowanych w ofercie publicznej pozwala przede wszystkim na rozwój rynku kapitałowego.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Dziękujemy realizatorom procesów prywatyzacyjnych, że dostrzegli polski biznes, bowiem wiele ofert kierowanych jest już do inwestorów krajowych oraz w przypadku konkurencyjnych ofert inwestorów zagranicznych oferty krajowe traktowane są z większą przychylnością.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Należą się podziękowania za to, że prywatyzatorzy dostrzegli, iż w Polsce istnieją przedsiębiorcy, którzy chcieliby aktywnie uczestniczyć w procesie prywatyzacji, ale z tego samego powodu mamy również wątpliwości. Najważniejsza z nich dotyczy opóźnienia procesu legislacyjnego, który ogromnie utrudnia - naszym zdaniem - prowadzenie procesów prywatyzacyjnych. Prywatyzacja jest wykonywana na podstawie ustawy z 1990 r., a od tego czasu ogromnej zmianie uległy warunki, w których funkcjonuje gospodarka. Zaktualizowana ustawa rodzi się bardzo powoli, a wydaje się nam, że jest ona niezmiernie potrzebna dla uproszczenia procesu prywatyzacji. Wszystkie zastrzeżenia, które dzisiaj zostały zgłoszone można by przełożyć na nowe przepisy. Posłużę się tylko jednym przykładem.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Podnoszony był dzisiaj problem uprawnień dla pracowników. Z przepisów, które obecnie obowiązują, wynika że pracownicy mogą otrzymać akcje preferencyjne do 20% i tego się domagają. Natomiast w praktyce okazuje się, że akcje dla pracowników nie przekraczają czasami nawet 1% akcji spółki. Jednocześnie w pakcie o przedsiębiorstwie jest zapis o darmowych akcjach. Także darmowe są akcje w przedsiębiorstwach przystępujących do programu narodowych funduszy inwestycyjnych. Z tego tytułu każdy proces prywatyzacji kapitałowej będzie narażony na ogromne utrudnienia, bowiem załogi oczekują więcej niż wynika z ustawy.</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Zarówno kupujący, jak i zarządzający zakładami z dużym zaniepokojeniem obserwują opóźnienia w prywatyzacji niektórych branż, na skutek pewnych problemów, które stoją na przeszkodzie podjęciu decyzji. Nie chcę mówić o naturze tych problemów. Wskażę tylko na opóźnienia w prywatyzacji przemysłu tytoniowego i cukrowego. Nie podjęcie prywatyzacji w tych sektorach szkodzi zakładom i ich dyrektorzy podkreślają to przy każdej okazji. Prawdą jest, że polski biznes nie ma pieniędzy, a jeśli je pozyskuje, to dlatego, że zaciąga kredyt. Trzeba sobie jednak uświadomić fakt, że wprowadzenie procesu prywatyzacyjnego będzie znacznie trudniejsze niż dotychczas, bo zostały mniej atrakcyjne "kąski do ugryzienia" i ktoś musi kupić te przedsiębiorstwa. Może je kupić polski biznes, więc należałoby pomyśleć o rozwiązaniach ustawowych, które by to umożliwiały. Dlatego nawołujemy, aby na proces prywatyzacji spojrzeć od tej strony.</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Pan minister Juchniewicz podzielił prywatyzację na trzy etapy: komercjalizacja, właściwa prywatyzacja i nadzór nad tym, co zostało sprywatyzowane. Wstęp do prywatyzacji kapitałowej, czyli sama komercjalizacja jest czymś, co nas niepokoi. Przede wszystkim przygotowany projekt został za szeroko zakrojony. Spróbuję uzasadnić dlaczego.</u>
          <u xml:id="u-75.8" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Jeden z argumentów, który ma przemawiać za komercjalizacją, to ten że, jeśli spółki będą działać w warunkach prawa handlowego to łatwiej je wówczas prywatyzować. Otóż w momencie, kiedy przedsiębiorstwa państwowe staną się jednoosobowymi spółkami skarbu państwa, obciążenie Ministerstwa Przekształceń Własnościowych będzie nieporównywalnie większe niż dotychczas. Czy będzie ono w stanie sobie z tym poradzić, zwłaszcza że już dzisiaj jest ogromnie obciążone zadaniami prywatyzacyjnymi? Zwiększenie obowiązku może w istotny sposób wpłynąć negatywnie na przebieg procesów prywatyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-75.9" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Komercjalizacja niewątpliwie spowoduje ukrócenie oddolnego trybu prywatyzacji kapitałowej, natomiast pojawi się ten aspekt, o którym mówiłam przed chwilą.</u>
          <u xml:id="u-75.10" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Następną sprawą jest komercjalizacja złych przedsiębiorstw. W tym przypadku nasze wątpliwości są związane z obawą o nasze "kieszenie". Dlatego że oddłużenie tych przedsiębiorstw jest połączone z umorzeniem części długów. Działać tu będzie efekt domina i jeśli "klocek" spadnie na zakład prywatny, to ten skonsumuje cały efekt zadłużenia. Dlatego nasi przedsiębiorcy kooperujący z dużymi przdsiębiorstwami boją się tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-75.11" who="#PrzedstawicielkaBussinesCentreClubGrazynaMagdziak">Nie chcę, żeby państwo sądzili, że jesteśmy przeciwko komercjalizacji. Wprost przeciwnie, popieramy ten projekt, natomiast proponujemy, aby objąć nim przedsiębiorstwa, które są w lepszej kondycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselMarekOlewinski">Dziękuję za ciekawe wystąpienie. Informuję, że podkomisja pracuje obecnie nad nowelizacją ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Być może, że tempo tej pracy nie jest najszybsze, ale czekamy na projekt rządowy. Takie spotkanie jak dzisiaj pozwoli nam sformułować wnioski przydatne do pracy nad tą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#PoselMarekOlewinski">Są jeszcze pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselBogdanPek">Chciałem zapytać przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli czy otrzymamy protokoł pokontrolny firmy "Drumet"?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#DyrektorRyszardSzyc">Kontrola fabryki "Drumet" została przeprowadzona na wniosek pana posła Olewińskiego. Obowiązkiem naszym było przekazanie wyników tej kontroli wnioskującemu, a także wystąpienie pokontrolne przesłaliśmy na ręce ministra Kaczmarka. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła wyniki także Komisji. Natomiast nie mamy takiego obowiązku, jeśli kontrola została przeprowadzona na wniosek jednego posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselBogdanPek">Zgłaszam wniosek, aby prezydium Komisji udostępniło posłom ten protokoł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselMarekOlewinski">Protokoł w jednym egzemplarzu jest w Najwyższej Izbie Kontroli i można się tam z nim zapoznać. Natomiast rozumiem, że panu posłowi chodzi o wystąpienie pokontrolne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselBogdanPek">Tak, chodzi mi o ten materiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselMarekOlewinski">Nic nie stoi na przeszkodzie w jego udostępnieniu. Do sprawy "Drumetu" wrócimy, gdy zostaną zakończone postępowania instytucji, które podjęły je w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PoselMarekOlewinski">Dziękuję za udział w posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>