text_structure.xml
32.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Zgodnie z zaproponowanym porządkiem obrad na dzisiejszym posiedzeniu omówimy stosunki polsko-chińskie. Bardzo się cieszę, że będziemy mogli to zrobić w obecności delegacji Komisji Spraw Zagranicznych Chińskiej Ludowej Rady Polityczno-Konsultatywnej. Serdecznie witam całą delegację, a w szczególności jej przewodniczącego, stałego członka Chińskiej Ludowej Rady Polityczno-Konsultatywnej, przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych, prof. Liu Jianfeng. Jest mi bardzo miło, że w dzisiejszym spotkaniu bierze udział ambasador Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce pan Yuan Guisen. Przybyli państwo do nas w bardzo ważnym momencie dla Polski oraz dla stosunków polsko-chińskich. Z dniem 1 maja 2004 r. Polska ma zostać członkiem Unii Europejskiej. Odgrywamy istotną rolę w NATO. Podkreślamy wielkie znaczenie, jakie dla naszego państwa oraz dla polskiej polityki zagranicznej ma współpraca polsko-chińska. Wielokrotnie mieliśmy okazję, żeby mówić o tych sprawach. Stwierdzaliśmy, że istnieje olbrzymi potencjał w zakresie możliwości rozwoju współpracy gospodarczej. Rząd i parlament szukają sposobów, żeby ta współpraca osiągnęła poziom adekwatny do potencjału obu krajów. Sądzimy, że możliwość współpracy istnieje we wszystkich płaszczyznach - w politycznej, naukowej i kulturalnej, wszędzie tam, gdzie chcą tego nasze społeczeństwa. Chciałbym wyrazić przekonanie, że wizyta pana przewodniczącego oraz całej delegacji przyczyni się do lepszego poznania obu krajów oraz do poszukiwania miejsc, w których będziemy mogli jeszcze bardziej efektywnie współpracować. Spotkanie z delegacją chińską jest dla nas szczególnie istotne. Wiemy, jakie jest znaczenie Chińskiej Ludowej Rady Polityczno-Konsultatywnej. Jest ona miejscem, w którym reprezentowane są różne partie polityczne i środowiska. Można w niej znaleźć cały przekrój społeczeństwa chińskiego. Szczególnie miło jest nam poznać pana przewodniczącego, jako wybitnego działacza gospodarczego Chin, który w przeszłości był gubernatorem prowincji Hajnan, szefem chińskich linii lotniczych. Pełnił on także wiele innych ważnych funkcji państwowych. Cieszę się, że w dzisiejszym spotkaniu bierze udział wiceminister spraw zagranicznych dr Bogusław Zalewski. Proszę pana przewodniczącego o zabranie głosu. Później przejdziemy do pytań i dyskusji. Sądzę, że będziemy mogli wzajemnie poinformować się o wszystkich kwestiach, które są przedmiotem naszego zainteresowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrzewodniczacydelegacjiKomisjiSprawZagranicznychChinskiejLudowejRadyPolitycznoKonsultatywnejLiuJianfeng">Delegacja naszej Komisji przybyła do Polski na zaproszenie Komisji Spraw Zagranicznych Senatu. Chcielibyśmy serdecznie podziękować za zaproszenie. Cieszymy się z tego, że w dniu dzisiejszym możemy spotkać się z Komisją Spraw Zagranicznych Sejmu, która ma duży wkład w rozwój stosunków chińsko-polskich. Dzięki naszym spotkaniom kontakty parlamentarne będą miały ogromny wpływ na rozwój naszych kontaktów także w innych dziedzinach. W imieniu wszystkich członków naszej delegacji chciałbym podziękować państwu za zaproszenie i pomoc. Na wstępie chciałbym przedstawić państwu członków naszej delegacji. Pan Li Changjian jest stałym członkiem Chińskiej Ludowej Rady Polityczno-Konsultatywnej i zastępcą jej sekretarza generalnego. Pan Ma Zhengang jest członkiem Rady Polityczno-Konsultatywnej i zastępcą przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych. W przeszłości był ambasadorem Chin w Wielkiej Brytanii. Pan Gu Yongjiang jest członkiem Rady Polityczno-Konsultatywnej oraz Komisji Spraw Zagranicznych. Wcześniej był wiceministrem handlu zagranicznego, a także prezesem największego przedsiębiorstwa chińskiego w Hongkongu. Pani Zi Huayun jest jedyną kobietą w naszej delegacji. Jest ona członkiem Rady Polityczno-Konsultatywnej oraz Komisji Spraw Zagranicznych. Jest także wiceprzewodniczącą ogólnochińskiego stowarzyszenia artystycznych tańców ludowych. Jest profesorem nauczającym tańca. Powinienem podkreślić, że pan Gu Yongjiang oraz pani Zi Huayun wiele zrobili na niwie poszerzania kontaktów polsko-chińskich. W przeszłości te dwie osoby miały najwięcej kontaktów z Polską. Każde z nich kilkakrotnie było w Polsce. Pan Gu Yongjiang bywał w Polsce w latach 70. i 80., kiedy był wiceministrem handlu zagranicznego. Kilkakrotnie przyjeżdżał do Polski w sprawach handlowych. Także pani Zi Huayun kilkakrotnie była w Polsce jako artystka. Kontaktowała się z artystami polskimi. Te dwie osoby miały wcześniej okazję do tego, żeby spotykać się z Polakami. W związku z tym mają pewne doświadczenia oraz wspomnienia z pobytów w Polsce. Pan Wu Xinguo jest dyrektorem Biura Komisji Wniosków Rady Polityczno-Konsultatywnej. Pan Xiao Qingsheng jest zastępcą dyrektora Biura Komisji Spraw Zagranicznych Rady Polityczno-Konsultatywnej. Pan Wang Zhongmiao jest pracownikiem Biura Komisji Spraw Zagranicznych Rady Polityczno-Konsultatywnej. Chcielibyśmy serdecznie podziękować ambasadorowi Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce za to, że znalazł czas na to, żeby wziąć udział w dzisiejszym spotkaniu. Mam wrażenie, że wielu polskich parlamentarzystów zna pana ambasadora. Chciałbym powiedzieć kilka słów o naszym pobycie w Polsce. Nasza delegacja przyleciała do Polski 14 października wieczorem. W dniu wczorajszym od rana mieliśmy spotkania w Senacie. Przeprowadziliśmy bardzo dobrą dyskusję z senacką Komisją Spraw Zagranicznych. W dniu dzisiejszym przed południem spotkaliśmy się z sekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury. Głównymi tematami prowadzonych przez nas rozmów były stosunki polityczne, gospodarcze i kulturalne pomiędzy obu krajami.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrzewodniczacydelegacjiKomisjiSprawZagranicznychChinskiejLudowejRadyPolitycznoKonsultatywnejLiuJianfeng">Poproszę teraz o zabranie głosu pana Li Changjian, żeby przedstawił państwu informację na temat Rady Polityczno-Konsultatywnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#CzlonekdelegacjiKomisjiSprawZagranicznychChinskiejLudowejRadyPolitycznoKonsultatywnejLiChangjian">Chińska Ludowa Rada Polityczno-Konsultatywna została utworzona we wrześniu 1949 r. W tym czasie najważniejszym zadaniem nowoutworzonej Rady było stworzenie konstytucji nowego państwa oraz wypracowanie praw politycznych. W tym okresie Rada podjęła również decyzję o tym, jak będzie wyglądała flaga nowego państwa, jego godło. Podjęto decyzję, że stolicą będzie Pekin. Wybrany został przewodniczący Rady, jego zastępcy oraz inni przywódcy polityczni. Pierwsza kadencja Rady była również pierwszym etapem rozwoju nowego państwa chińskiego. Kolejno przewodniczącymi Chińskiej Ludowej Rady Polityczno-Konsultatywnej byli Mao Tse Tung, Chou En Lai, Teng Xsao Ping i inne osoby. W skład Rady wchodzą członkowie Chińskiej Partii Komunistycznej oraz ośmiu dużych partii demokratycznych, a także przedstawiciele różnych grup społecznych, którzy przedstawiają swoje opinie polityczne. W skład Rady wchodzą również przedstawiciele Tajwanu, Hongkongu oraz Makau. W skład Rady wchodzą 34 departamenty. Istnieje 9 komisji, które zajmują się gospodarką, sprawami zdrowia, kulturą, sprawami społecznymi, sprawami demokracji, sprawami mniejszości narodowych i religii, a także sprawami Tajwanu, Hongkongu i Makau. Funkcjonuje także komisja spraw zagranicznych. Jest także komisja historii i archiwów. Rada Polityczno-Konsultatywna jest organem politycznym, który działa pod przewodnictwem Chińskiej Partii Komunistycznej na zasadzie współpracy wielopartyjnej. Zgodnie z podstawową zasadą konstytucji Rada Polityczno-Konsultatywna jest organem politycznym, w skład którego poza Chińską Partią Komunistyczną wchodzą również inne partie demokratyczne. Rada jest organizacją, która reprezentuje zjednoczony front naszego narodu - front patriotyczny. Jest to bardzo ważna organizacja, która działa pod kierownictwem Chińskiej Partii Komunistycznej na zasadzie konsolidacji politycznej z innymi partiami. Jest to bardzo ważna zasada, dzięki której możemy pokazać socjalistyczną demokrację w naszym kraju. Możemy wskazać trzy funkcje, które wypełnia Rada. Pierwszą z nich jest konsolidacja polityczna. W Radzie odbywają się debaty przed podjęciem najważniejszych decyzji w sprawach dotyczących kursu państwa, w tym w sprawach polityki zagranicznej, polityki wewnętrznej oraz polityki gospodarczej. Drugą funkcją jest kontrola demokratyczna. Zajmujemy się przede wszystkim kontrolą sytuacji, realizacją przez państwo postanowień konstytucji oraz obowiązującego prawa. Kontrola obejmuje także sposób, w jaki pracują urzędnicy państwowi. Kontrola prowadzona jest drogą krytyki i propozycji. Kontrola obejmuje także partie wchodzące w skład Rady. Trzecią funkcją jest udział w debatach politycznych. Przy realizacji polityki państwa Rada przez cały czas zgłasza swoje propozycje i uwagi. Chińska Ludowa Rada Polityczno-Konsultatywna jest ściśle związana z Ogólnochińskim Zgromadzeniem Przedstawicieli Ludowych. Chiny są wielkim państwem, w którym występuje wiele partii oraz wiele mniejszości narodowych.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#CzlonekdelegacjiKomisjiSprawZagranicznychChinskiejLudowejRadyPolitycznoKonsultatywnejLiChangjian">Ludność Chin liczy 1,3 mld osób. Często podejmowane są ważne decyzje. Przez cały czas prowadzone są konsultacje z różnymi partiami. Prowadzone są badania dotyczące bieżącej sytuacji. Myślę, że ten system pokazuje naszą demokrację socjalistyczną. Sądzę, że posłowie nie wiedzą zbyt wiele o naszej radzie. Dlatego chciałem przedstawić państwu wiedzę na ten temat w sposób usystematyzowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrzewodniczacydelegacjichinskiejLiuJianfeng">Chciałbym, żebyśmy teraz przeszli do zadawania pytań oraz podyskutowali o niektórych zagadnieniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Dziękuję za przekazanie nam niezwykle ważnych informacji o działaniach Rady Polityczno-Konsultatywnej. Przechodzimy do zadawania pytań. Jeśli przedstawiciele delegacji chińskiej będą chcieli zadać jakieś pytania, bardzo o to proszę. Lista osób, które chcą zadać pytania, jest ciągle otwarta. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Poseł Jan Chaładaj /niez./ : Na wstępie chciałbym pogratulować narodowi chińskiemu lotu kosmicznego. Jest to wielkie osiągnięcie technologiczne. Niewiele krajów na świecie mogło sobie na coś takiego pozwolić. Świadczy to o wysokim poziomie rozwoju technologicznego Chin. Polska nie może sobie na to pozwolić, ale mamy polskiego kosmonautę. Proszę o to, żeby przybliżyli nam państwo sprawy dotyczące praw człowieka. Jaki jest państwa stosunek do mniejszości narodowych? Zawsze jest to bardzo interesujący temat. W Polsce emocje wzbudzają sprawy stosunków z Tybetem, a także stan rozmów pomiędzy Dalajlamą, a rządem centralnym na temat przyszłości Tybetu. Powiedziano, że przewodniczący delegacji chińskiej ma w swoim życiorysie doświadczenia gospodarcze. Przez wiele lat był pan szefem chińskich linii lotniczych. W związku z tym chciałbym zapytać, co możemy zrobić, żeby rozszerzyć wzajemne stosunki gospodarcze, a przede wszystkim zwiększyć poziom polskiego eksportu do Chin? Co zrobić, żeby Chiny chętniej kupowały nasze towary? W tym zakresie widoczna jest duża asymetria, która bardzo szkodzi naszym wzajemnym stosunkom.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselMarianCurylo">Ja także chciałbym pogratulować państwu przebudowy systemu politycznego bez demontażu gospodarki. Jest to ewenement w skali świata. Zadam teraz pytanie polityczne. Jak układają się sporne niegdyś kwestie dotyczące ziem granicznych pomiędzy Rosją, a Chinami? Mówię w tej chwili o terenie Mandżurii. Jak Chińczycy odbierają obecny konflikt w Iraku? Wiemy, że Irak był jednym z głównych odbiorców wyrobów chińskiego przemysłu. Chiny, jako stały obserwator OBWE nie popierały interwencji w Iraku.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselMarianPilka">Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem przemian gospodarczych w Chinach. Chciałbym zadać pytanie, które dotyczy chińskich katolików. Dlaczego chińscy katolicy nie mogą korzystać z takich samych praw, z jakich korzystają katolicy w innych państwach na świecie? Mówię o tym w momencie, gdy cały nasz naród świętuje 25 rocznicę pontyfikatu Jana Pawła II. Do tej pory Jan Paweł II odwiedził 129 krajów na świecie. Jednak do tej pory nie odwiedził Rosji i Chin.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Bardzo proszę przedstawicieli delegacji chińskiej o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacydelegacjichinskiejLiuJianfeng">Najpierw chciałbym podziękować za gratulacje związane z osiągnięciem przez Chiny wielkiego sukcesu, jakim był załogowy lot kosmiczny. W ten sposób Chiny stały się trzecim państwem, które wysłały ludzi w kosmos. Ten lot załogowy otwiera nowy etap w rozwoju gospodarczym i technicznym Chin. Zamierzamy nadal pracować w tym kierunku, żeby osiągać coraz to wyższy poziom gospodarczy i techniczny. Odpowiem na kilka zadanych pytań. Później poproszę członków naszej delegacji, żeby odpowiedzieli na pozostałe pytania. Pytali państwo o sprawy dotyczące praw człowieka oraz stosunków z Tybetem. Według nas Chiny ciągle polepszają sytuację związaną z ochroną praw człowieka. Sądzimy, że w tej chwili nasi obywatele cieszą się wieloma swobodami oraz demokracją. Mówiąc o mniejszościach narodowych należy zauważyć, że Chiny są państwem, w którym zamieszkuje 56 mniejszości narodowych. Wszystkie mniejszości biorą udział w rozwoju gospodarczym Chin, w rozwoju politycznym i kulturalnym oraz we wszystkich innych działaniach. Przejdę teraz do spraw Tybetu. Mówiąc o Tybecie należy wziąć pod uwagę dane statystyczne z kilkudziesięciu lat historii tego kraju. Przed 1959 r. Tybet był prowincją. Był to bardzo zacofany region. Przez ostatnie 200 lat aż do 1959 r. w Tybecie mieszkało ok. 1 mln ludzi. Po 1959 r. przyrost naturalny w Tybecie zwiększył się czterokrotnie. Przed 1959 r. przeciętna długość życia mieszkańców Tybetu wynosiła 36 lat. Obecnie mieszkańcy Tybetu żyją przeciętnie 74 lata. Dane statystyczne o Tybecie pokazują, że rozwój ekonomiczny, społeczny i kulturalny Chin wpłynął pozytywnie także na Tybet. Dość często odbywają się rozmowy Dalajlamy z przedstawicielami rządu chińskiego. Kanał do rozmów pomiędzy Dalajlamą, a naszym rządem jest otwarty. Jednak głównym tematem tych rozmów nie jest to, czy Tybet będzie samodzielnym państwem. Przede wszystkim rozmowy dotyczą osobistych problemów Dalajlamy. W tej chwili Dalajlama prowadzi działalność separatystyczną. Strona chińska nalega, żeby Dalajlama uznał, iż Tybet jest częścią Chin, tak samo, jak np. Tajwan. Dopiero po spełnieniu tego warunku będziemy w stanie kontaktować się z przywódcą Tybetu. Przez wiele lat historii Tybet stanowił część Chin. Niezależnie od tego, czy będziemy rozpatrywać sprawy społeczne, czy też ustrojowe, Tybet nigdy nie był samodzielnym państwem. Bardzo często dochodzi do rozmów pomiędzy przedstawicielami Dalajlamy i przedstawicielami strony chińskiej. Pytali państwo o wymianę handlową pomiędzy Polską, a Chinami. Proszę, żeby na to pytanie odpowiedział pan Gu Yongjiang.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#CzlonekdelegacjichinskiejGuYongjiang">Zanim odpowiem, sam chciałbym zadać pytanie. Będą mieli państwo czas, żeby przygotować się do udzielenia odpowiedzi. Jesteśmy w Polsce od dwóch dni. W dniu wczorajszym we wszystkich rozmowach podkreślano, że od 1 maja 2004 r. Polska wejdzie do Unii Europejskiej. Jakie będą koszty związane z wejściem Polski do Unii Europejskiej? Moje pytanie ma związek z tym, że Chiny niedawno miały podobny problem, gdy wchodziły do Światowej Organizacji Handlu. Wejście do Światowej Organizacji Handlu było dla nas bardzo korzystne ze względu na rozwój gospodarczy Chin. Jednak musieliśmy ponieść koszty związane z przystąpieniem do tej organizacji. Sądzimy, że Polska wchodząc do Unii Europejskiej będzie narażona na pewne koszty. Chcielibyśmy dowiedzieć się, jak duże będą te koszty. Teraz odpowiem na pytanie dotyczące nierówności w handlu pomiędzy Polską, a Chinami. Nierówność w wymianie handlowej związana jest z rozwojem gospodarczym. Przypomnę, że w pewnym okresie istniała równowaga w handlu pomiędzy naszymi krajami. Wtedy oba państwa prowadziły gospodarkę planową. Zajmowałem się wtedy m.in. sprawami handlu z Polską. W tym czasie wielokrotnie bywałem w Polsce. Lata 70. i 80. były okresem, w którym Chiny sprowadzały z Polski wiele produktów. Były to głównie maszyny, w tym maszyny górnicze, samochody, a także inne wyroby. Kontakty pomiędzy Polską, a Chinami dotyczyły wtedy również przemysłu lekkiego. W tym czasie rządy obu krajów były bardzo zadowolone z wymiany handlowej. Należy jednak zaznaczyć, że w tym czasie handel był sterowany odgórnie przez instytucje rządowe. W tym czasie rynek nie miał żadnego znaczenia. Z czasem oba państwa zaczęły transformację gospodarczą. W czasie, gdy rozpoczęły się reformy w Chinach, także Polska zmieniła swoje podejście do spraw gospodarczych. W obu krajach rządy przestały wpływać na decyzje podejmowane na rynku. Od tego momentu najważniejszy stał się rynek. Oba kraje doszły do wniosku, że najważniejszym elementem w ich rozwoju ekonomicznym będzie wprowadzenie gospodarki rynkowej. Także Światowa Organizacja Handlu zwracała uwagę na to, żeby wpływ rządu na rynek był jak najmniejszy. W ciągu 20 lat wprowadzania reform gospodarczych w Chinach chińskie produkty zaczęły gwałtownie zdobywać rynek wewnętrzny oraz rynki światowe. Podam państwu przykład, który dotyczy zabawek. Niezależnie od tego, do jakiego kraju państwo pojadą, jeśli kupią państwo zabawkę, to na pewno będzie to zabawka wykonana w Chinach. Wiadomo o tym, że dawniej wszystkie przedsiębiorstwa były kontrolowane przez państwo. Obecnie istnieje wiele różnych przedsiębiorstw, które stosują różnorodne środki, żeby wejść na rynki światowe i wprowadzić na nie swoje produkty. Mogę dodać, że Polska nie jest jedynym krajem, ze strony którego spotykamy się z takim pytaniem. Wiele innych krajów ma niezrównoważony bilans w handlu z Chinami. Wynika to przede wszystkim z faktu, że produkty chińskie są tanie w stosunku do innych produktów. Wiąże się to przede wszystkim z niskimi kosztami pracy. Gdyby w tej chwili rząd chciał poprzez nakazy zmusić jakieś przedsiębiorstwo do tego, żeby kupowało polskie produkty, np.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#CzlonekdelegacjichinskiejGuYongjiang">maszyny górnicze lub samochody, bardzo skomplikowałoby to sytuację. Skończył się już okres, w którym rząd decydował o tym, z jakiego kraju dane przedsiębiorstwo będzie kupować produkty. Jeżeli rząd chce wpłynąć na to, żeby jakieś przedsiębiorstwo nabyło określone produkty w jakimś kraju, jest zmuszony do dotowania takich zakupów. W Polsce kupowaliśmy kiedyś głównie produkty wysokoprzetworzone i maszyny. Były one bardzo wysokiej jakości. Jestem przekonany o tym, że nadal są to dobre produkty. Jednak polscy przedsiębiorcy i biznesmeni wykazują się zbyt małą aktywnością na rynku chińskim, żeby samodzielnie znaleźć odbiorców swoich wyrobów. Trudna sytuacja w handlu pomiędzy Polską i Chinami wynika także z tego, że Polska przez cały czas zastanawia się nad tym, dlaczego produkty polskie nie są sprzedawane na rynku chińskim, podczas gdy inne kraje znalazły już sposób na to, żeby nawiązać współpracę z przedsiębiorstwami chińskimi. W tej chwili produkują one na naszym rynku oferowane Chinom wyroby. Przede wszystkim mam na myśli tworzenie spółek typu joint ventures. Myślę, że będzie to również bardzo ważna sprawa po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Przypomnę, że Unia Europejska prowadzi bardzo aktywny handel i współpracę z Chinami. Najważniejsze jest to, żeby spotykać się i dokonywać wymiany handlowej. Polska powinna wiedzieć o tym, że przedsiębiorstwa, z którymi wcześniej prowadziła wymianę handlową, przestały istnieć. Na ich miejsce powstały nowe przedsiębiorstwa. Istotne jest to, że rynek chiński jest bardzo konkurencyjny. Nie można powiedzieć, że rząd jest całkowicie obojętny na tego typu problemy. Zgodnie z zasadami przyjętymi przez Światową Organizację Handlu rząd wspiera wymianę pomiędzy naszymi krajami. Jednak sposób wymiany nie powinien być określany w taki sposób, jak zrobiła to Światowa Organizacja Handlu. Na pewno decyzje o wymianie handlowej nie powinny być podejmowane na szczeblu politycznym. Przedsiębiorcy chińscy są bardzo aktywni na rynkach światowych. Mówiąc o przedsiębiorcach nie mam na myśli przedstawicieli państwowych firm, którzy zajmowali się handlem 20 lat temu, przed rozpoczęciem reform. Istotne jest to, że 60-70 proc. eksportowanych produktów wyprodukowano w Chinach we współpracy z firmami zagranicznymi. Mogę państwa poinformować, że chińscy przedsiębiorcy bardzo chętnie przyjeżdżają do Polski. Chętnie robiliby z Polską dobre interesy. Jednak istnieje coś, co bardzo ogranicza ich aktywność na rynku polskim. Przedsiębiorcy chińscy twierdzą, że Polska w znacznym stopniu ogranicza przyjazdy chińskich przedsiębiorców. W związku z tym mam nadzieję, że polski rząd pomoże w rozwiązaniu problemów wizowych. Polskie wizy bardzo trudno jest otrzymać. Jest oczywiste, że nie mówię tego jako przedstawiciel rządu, ale jako były biznesmen. Jestem nie tylko członkiem organu politycznego, ale również biznesmenem. Dlatego często słyszę, jak przedsiębiorcy mówią, że trudno jest im przyjechać do Polski, żeby nawiązać tu kontakty. Przepraszam za to, że moja wypowiedź trwała tak długo.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacydelegacjichinskiejLiuJianfeng">Proszę pana Ma Zhengang o udzielenie odpowiedzi na pytanie dotyczące problemów granicznych pomiędzy Chinami i Rosją.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#CzlonekdelegacjichinskiejMaZhengang">Chcąc omówić problemy występujące pomiędzy Chinami, a byłym Związkiem Radzieckim można byłoby napisać na ten temat kilka książek. Problemy graniczne istniały od bardzo dawna. Trzeba zwrócić uwagę na to, że z Rosją mamy najdłuższą granicę. Żeby zrozumieć te problemy należy wrócić do historii. Początek XX w. był schyłkowym okresem istnienia mandżurskiej dynastii Czin. W tym czasie Rosja stanowiła potęgę. Carat mógł wymusić na rządzie mandżurskim podpisanie nierównoprawnych traktatów, gdyż ostatni cesarz był tylko marionetką. Dzięki temu doprowadził do zajęcia ponad 1,5 mln km kwadratowych terytorium tego kraju. Na początku XX w. w Chinach odbywała się interwencja wielu państw. W czasie II Wojny Światowej w Chinach zginęło ponad 30 mln Chińczyków. Jeśli chodzi o ziemię zabraną przez inne państwa, to najwięcej zabrała Rosja Carska. Po przejęciu w Rosji władzy przez Lenina i utworzeniu Związku Radzieckiego Lenin zapowiedział, że zerwane zostaną nierównoprawne traktaty z innymi państwami. Jednak do spełnienia tej zapowiedzi nie doszło. Po powstaniu Związku Radzieckiego nadal obowiązywały traktaty, które były wcześniej podpisane. Związek Radziecki zatrzymał u siebie ziemie, które kiedyś zostały zabrane Chinom. Jest to powód, dla którego Chiny ciągle mają problemy graniczne z Rosją. W okresie ochłodzenia stosunków pomiędzy Związkiem Radzieckim i Chinami, Związek Radziecki wykorzystywał sprawę problemów granicznych z Chinami. Kiedy oba kraje zdecydowały się na przeprowadzenie w swoich krajach reform, doszły do wniosku, że najlepszym sposobem rozwiązania problemów granicznych będzie prowadzenie rozmów i negocjacji. Kiedy istniał Związek Radziecki był to problem, który dotyczył tylko dwóch państw - Związku Radzieckiego i Chin. Kiedy doszło do przemian politycznych i gospodarczych nagle okazało się, że problem graniczny dotyczy 5 państw, w tym Kazachstanu, Tadżykistanu, Kirgistanu, Dagestanu i Rosji. Kiedy powstały te państwa, Chiny podjęły z nimi rozmowy na temat granic. Chiny rozpoczęły współpracę z tymi państwami nie tylko po to, żeby rozwiązać problemy graniczne, ale także umocnić dobrosąsiedzkie kontakty. Powstała organizacja tych krajów, do której ostatnio dołączył także Uzbekistan. W ten sposób rozwiązany został historyczny problem. Powstała organizacja łącząca kilka państw, które chcą wzajemnie wpływać na swój rozwój w dobrosąsiedzkich kontaktach. We wrześniu wraz z panem Gu Yongjiang byliśmy w Tybecie. Przez 10 dni przemierzaliśmy Tybet we wszystkich kierunkach. Dzięki temu mogliśmy lepiej zrozumieć historię oraz kulturę tego kraju. Mogę państwa zapewnić, że obecnie Tybet rozwija się niezwykle dynamicznie. Mieszkańcy Tybetu bardzo kochają swoją ojczyznę, czyli Chiny. Nie chcą prowadzić działalności separatystycznej. Przywiązują dużą wagę do zwyczajów i uroczystości religijnych. Także my braliśmy udział w kilku takich uroczystościach w czasie naszego pobytu w Tybecie. W czasie rozmów prowadzonych przez nasz rząd z Dalajlamą, nasz rząd przez cały czas podkreśla, że Tybet nie powinien odłączyć się od Chin. Chciałbym podać państwu pewien przykład. Dalajlama próbował się kiedyś porozumieć z byłym premierem Wielkiej Brytanii Heathem, żeby przekonał rząd chiński do idei oderwania Tybetu od reszty państwa.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#CzlonekdelegacjichinskiejMaZhengang">Premier Heath rozmawiał w tej sprawie z panem Teng Xiao Ping. Jednak Teng Xiao Ping stwierdził, że z Dalajlamą można rozmawiać o jego sprawach osobistych, a nie o oderwaniu Tybetu od Chin. Premier Heath chciał rzetelnie wypełnić swoją misję, w związku z czym przekazał tę odpowiedź Dalajlamie. Od tej pory Dalajlama nie szukał już pomocy wśród polityków brytyjskich. W związku z tym premier Heath powiedział wielu osobom, że zamiar Dalajlamy dotyczący prowadzenia negocjacji z chińskim rządem nie jest prawdziwy. Gdyby naprawdę chciał prowadzić negocjacje z chińskim rządem, miałby do tego wiele okazji. Chciałbym także krótko przedstawić nasze stosunki z Watykanem. W Chinach nie ma zbyt wielu katolików. Katolicy stanowią tylko jedną z wielu wyznawanych religii. Najważniejszą religią w Chinach jest buddyzm. Następnymi pod względem wielkości religiami jest islam, chrześcijaństwo, katolicyzm i taoizm. W Chinach jest ok. 4 mln katolików. Katolicy mają zagwarantowaną możliwość obchodzenia własnych świąt oraz uczestniczenia w swoich obrządkach. Katolicy nie są w żaden sposób ograniczani. Co roku liczba wyznawców tej religii wzrasta o 50 tys. osób. Jeśli prawdą jest stwierdzenie, że rząd w jakikolwiek sposób ogranicza katolików, a mówiąc szerzej wszystkich chrześcijan, to w jaki sposób można wytłumaczyć to, że co roku 50 tys. nowych wyznawców przystępuje do kościoła katolickiego? W relacjach pomiędzy Chinami, a Watykanem występują pewne problemy. Podstawowym problemem jest to, że Watykan jako państwo nie uznał Chińskiej Republiki Ludowej za suwerenne państwo i nadal utrzymuje kontakty z Tajwanem, jako jedynym przedstawicielem Chin. W tej chwili jest to jedyne państwo w Europie, które utrzymuje stosunki dyplomatyczne z Tajwanem. Wiem o tym, że Polska jest krajem katolickim. Bardzo to szanuję. W tej chwili papieżem jest Polak. Jeśli weźmiemy pod uwagę historię możemy zauważyć, że Watykan od 1949 r. nigdy nie był przyjaźnie nastawiony do Chin. Watykan nie uznał Chin po 1949 r. Bardzo źle przyjęli to chińscy katolicy, którzy są patriotami. Jest to ciągle nierozwiązany problem. Jest oczywiste, że Chiny chciałyby nawiązać i utrzymywać kontakty z Watykanem. Jednak w tej sprawie stawiamy pewien warunek. Chodzi o to, żeby Watykan uznał Chińską Republikę Ludową za przedstawiciela Chin. Zapewne jest to jeden z zasadniczych powodów, dla których papież nie był jeszcze do tej pory w Chinach. Chiny chętnie nawiążą kontakty z Watykanem.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselMarianPilka">Stolica apostolska, papież Pius XII oraz jego następny nigdy nie byli wrogo nastawieni do Chin. Było nawet przeciwnie. Wszyscy papieże byli bardzo przyjaźnie nastawieni do Chin, ale negatywnie do ideologii komunistycznej. Uważam, że nawiązanie stosunków dyplomatycznych to zupełnie inny problem. Nie jest to kwestia utrzymywania stosunków z Tajwanem. Jest to kwestia suwerenności i możliwości kontaktu kościoła katolickiego w Chinach ze stolicą apostolską. Gdyby ten fakt został uznany, to myślę, że nie byłoby problemów z nawiązaniem kontaktów dyplomatycznych pomiędzy Chinami, a z Watykanem.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#CzlonekdelegacjichinskiejMaZhengang">Nie jest to tak prosty problem. Uważamy, że Watykan nie może nakazywać żadnemu państwu wyboru systemu politycznego, w którym to państwo chciałoby funkcjonować. Chiny wybrały system socjalistyczny. Chcielibyśmy, żeby wybór dokonany przez Chiny był szanowany. Jeśli Jan Paweł II nie chce utrzymywać kontaktów z Chinami dlatego, że ten kraj jest kierowany przez Chińską Partię Komunistyczną, to jest to jego własny wybór.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Dziękuję państwu za niezwykle ciekawe spotkanie. Trwało ono pół godziny dłużej niż przewidywaliśmy. Oznacza to, że było to bardzo owocne spotkanie. Przeprowadziliśmy ciekawą dyskusję, w której pojawiały się kontrowersyjne elementy. Uważam, że jest to charakterystyczne dla parlamentu, gdzie zawsze w sposób otwarty dyskutujemy o różnych problemach. Życzymy państwu przyjemnego pobytu w Polsce. Udają się państwo do Krakowa i Katowic. Będą państwo mogli zobaczyć regiony, które reprezentują posłowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacydelegacjichinskiejLiuJianfeng">Ja także dziękuję za możliwość spotkania się z przedstawicielami Sejmu. Uważam, że zawsze owocne są spotkania, na których przedstawiciele dwóch państw mogą rozmawiać w szerokim gronie o różnych sprawach, a nawet o kłopotliwych problemach. Dzięki temu mogą lepiej wzajemnie się zrozumieć. Jeżeli chcieliby państwo lepiej zrozumieć Chiny, to zapraszam do odwiedzenia naszego kraju. Byłoby dobrze, gdyby sami mogli państwo zobaczyć, jak wygląda sytuacja. Dotyczy to zarówno problematyki religii i wyznań, sytuacji katolików oraz sytuacji w Tybecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Jest nam bardzo miło, że w dzisiejszym spotkaniu uczestniczył pan ambasador oraz minister spraw zagranicznych. Dobrze jest, jeśli władza wykonawcza wie, jak wygląda dyplomacja parlamentarna. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>