text_structure.xml
37 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanByra">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. Porządek dzienny obrad został państwu doręczony. Przechodzimy do rozpatrzenia pierwszego punktu porządku obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Chciałbym przedłożyć propozycję rozważenia przez Komisję nobilitacji roku 2005 poprzez nadanie mu tytułu Roku Stanisława Staszica. W roku 2005 przypada 150. rocznica urodzin Staszica.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanByra">Myślę, że ta sprawa zmieści się w drugim punkcie porządku obrad, w którym będziemy rozmawiali o zgłoszonych propozycjach oraz o takich, z którymi jeszcze możemy się spotkać. Przypominam, że podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji w Katowicach, Bielsku-Białej i Żywcu gościliśmy w kompleksie zamkowo-parkowym w Żywcu, w którym trwa kompleksowa renowacja tego obiektu. Od władz miasta i samorządu powiatowego oraz od wojewódzkiego konserwatora zabytków otrzymaliśmy informację, że w regionie jest to pozycja priorytetowa w zakresie renowacji zabytków. Dlatego zwróciliśmy się do Ministerstwa Kultury z prośbą o pomoc w tej sprawie. Odpowiedź Ministerstwa Kultury jest krótka, ale bardzo rzeczowa. Pojawiają się dwie wielkie liczby. Pierwsza to kwota 800.000 zł, przeznaczona na Stary Zamek w Żywcu oraz kwota 84.701 zł na konserwację Sali Lustrzanej w Nowym Zamku. Chciałbym podziękować Ministerstwu Kultury za tę szybką reakcję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieKulturyRyszardMiklinski">Resort kultury traktuje dezyderat Komisji jako wyraz troski o dziedzictwo kulturalne Żywca. W lutym 2004 roku byłem w Żywcu, w przededniu podejmowania decyzji w sprawie kompleksu zamkowo-parkowego, na który składa się Stary Zamek i Nowy Zamek. Stary Zamek, zwany Zamkiem Komorowskich jako instytucja znajduje się w gestii burmistrza gminy Żywiec. Nowy Zamek, zamek Habsburgów, jest w gestii powiatu żywieckiego. W ramach wniosku, złożonego przez samorząd żywiecki, opiewającego na kwotę około 3,5 mln zł, podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu prac rewitalizacyjnych elewacji Zamku Komorowskich. Przyznaliśmy na ten cel kwotę 800 tys. zł. Zgodnie z zasadą, że rozpoczęte prace należy kontynuować, zakładam, iż wspólnie z samorządem żywieckim będziemy je kontynuowali w roku 2005 w ramach środków, pozostających w gestii generalnego konserwatora zabytków. W wypadku Nowego Zamku pod względem konserwatorskim najistotniejszą kwestią jest przepiękna Sala Lustrzana. Na ten cel przyznaliśmy środki w wysokości 88.740 zł. W ostatnich dniach na mocy aneksu do umowy wartość tych środków została podniesiona o kwotę czterdziestu kilku tysięcy złotych w związku z rozszerzeniem zakresu prac przy Sali Lustrzanej. Rewitalizacja kompleksu zamkowo-parkowego w Żywcu wymaga dość dużych środków. Dodam, że dzisiaj nie mówimy o części parkowej. Sądzę, że prace będą kontynuowane i w ciągu kilkunastu lat park wraz z dwoma przepięknymi zamkami zostanie przywrócony do świetności i będzie jedną z pereł architektonicznych produktów turystycznych tego regionu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanByra">Czy pan poseł Kazimierz Zarzycki wyraża chęć zabrania głosu?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselKazimierzZarzycki">Chciałbym bardzo podziękować za tak szybkie działanie i hojną rękę. Pisząc dezyderat wspólnie z panem posłem Janem Byrą mieliśmy trochę mniejsze nadzieje. Serdecznie dziękuję za zaangażowanie panu posłowi Janowi Byrze oraz oczywiście Ministerstwu Kultury oraz panu ministrowi Ryszardowi Miklińskiemu. Korzystając z okazji chciałbym podziękować tym członkom Komisji Kultury i Środków Przekazu, którzy wspierali nas w tych działaniach. Jeszcze dzisiaj postaram się telefonicznie przekazać pozyskane informacje. Prawdopodobnie już one tam dotarły, ale będzie dobrze przypomnieć o staraniach naszej Komisji i Ministerstwa Kultury oraz poinformować o tym, że są nadzieje na dalsze środki. Widzieliśmy, jak w tej chwili wygląda kompleks zamkowo-parkowy w Żywcu, a w maju 2005 roku zobaczymy, jak wygląda po ukończeniu części tej inwestycji. Z tej okazji władze miasta na pewno zaproszą Komisję oraz przedstawicieli Ministerstwa Kultury. Jeszcze raz serdecznie dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanByra">Ta sprawa jest dowodem na to, że trzeba jeździć w teren, gdyż to procentuje naszą większą wiedzą, ale także przynosi korzyść gospodarzom. Przypominam, że w projekcie budżetu państwa na przyszły rok na konserwację zabytków i opiekę nad zabytkami zaplanowano kwotę 22 mln zł, będącą w dyspozycji ministra kultury. Kwotę 15 mln, a w tej chwili 16,5 mln, zł, mają wojewodowie, ponieważ przyjęto propozycję Komisji, by z budżetu KRRiT zabrać środki w wysokości 1,4 mln zł i wesprzeć nimi budżet kilku wojewodów. Komisja Finansów Publicznych przyjęła także naszą propozycję zwiększenia środków o kwotę 1,5 mln zł na dokończenie prac konserwatorskich w kompleksie klasztornym w Supraślu. Kwota ta została przesunięta w ramach części 24 z rozdziału - tzw. różne zadania z zakresu kultury. Środki na konserwację zabytków Ministerstwo Kultury będzie także miało w ramach powstającego funduszu w związku z ustawą o grach losowych. Spodziewane kwoty z tego tytułu będą wynosić około 120 mln zł. Oczywiście, minister zdecyduje o tym, jaka część tych środków zostanie przeznaczona na ochronę i konserwację zabytków. Od kilku lat podczas debaty budżetowej mając świadomość różnych potrzeb posłowie zawsze zwracają uwagę na niewłaściwe proporcje między Krakowem a "resztą świata". Jest mnóstwo zabytków, które nie wymagają jakiejś szczególnej konserwacji, ale zwykłej interwencji, czyli np. załatania dachu. Chciałbym prosić pana ministra o przedłożenie Komisji informacji, przedstawiającej katalog najpilniejszych potrzeb konserwatorskich. Chcielibyśmy wiedzieć, jakiego rodzaju są najpilniejsze naprawy ratujące przed zniszczeniem dane obiekty ruchome i nieruchome. Chcielibyśmy także znać wstępny szacunek kosztów takich działań konserwatorskich. Chodzi o to, byśmy w pracach nad kolejnym budżetem mieli świadomość tych potrzeb i pomogli Ministerstwu Kultury w walce o pieniądze.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMKRyszardMiklinski">W tej chwili dotykamy bardzo poważnego problemu. W Europie nie ma tak bogatego państwa, które miałoby wystarczające ilości pieniędzy na ochronę swoich zabytków. Myślę o państwach, które w rozumieniu naszej, bardzo rygorystycznej ustawy, właściwie są jednymi, wielkimi zabytkami. Chodzi mi o takie państwa, jak Włochy, Francja lub Grecja. Problem jest poważny. Dla jego zobrazowania posłużę się danymi z bieżącego roku. Wnioski, które wpłynęły do Ministerstwa Kultury, opiewały na łączną kwotę około 600 mln zł. Pomijając wnioski, odrzucone z przyczyn formalnych, można powiedzieć, że wszystkie są wnioskami ważnymi. Nie ma wniosku, który dotyczyłby obiektu, nieważnego dla danej społeczności, regionu, dla historii danego regionu. Odpowiadając na pytanie o skalę potrzeb w zakresie ochrony zabytków mogę powiedzieć, że obrazuje ją kwota 600 mln zł, na jaką opiewają złożone wnioski. Trzeba mieć pełną świadomość tego, że złożyły je podmioty prywatne i publiczne, zdolne do złożenia wniosków oraz do wyłożenia środków. Przy rozpatrywaniu wniosków bierze się także pod uwagę wkład własny podmiotu prawnego. Suma tegorocznych środków publicznych - łącznie ze środkami wojewodów - wynosiła osiemdziesiąt kilka milionów złotych. W 2004 roku zgłoszono potrzeby w zakresie konserwacji zabytków, opiewające na kwotę około 600 mln zł, a dysponowano środkami publicznymi w kwocie około 80 mln zł. Pozostaje jedynie prosić i apelować o to, by każda kadencja Sejmu RP i każda ekipa rządząca miała na uwadze istniejącą skalę potrzeb.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJanByra">Zgodnie z nową ustawą minister kultury oraz stosowne samorządy mają przedstawiać program ratowania zabytków, w którym są wyszczególnione konkretne obiekty i opisana sytuacja. Każdy z posłów jest w jakiś sposób związany ze swoim regionem, a dysponowanie katalogiem najpilniejszych spraw sprawiłoby, że w przyszłości byłoby nam łatwiej zabiegać o pieniądze na konserwację zabytków.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PodsekretarzstanuwMKRyszardMiklinski">Oczywiście, jestem w stanie zrobić listę potrzeb w zakresie ochrony zabytków na najbliższy okres czasu. Zostały zakończone prace nad krajowym Programem Ochrony Zabytków i Opiece nad Zabytkami. Zgodnie z ustawą ten program będzie przyjmował rząd. W czasie najbliższych dwóch tygodni program ten będzie konsultowany w obrębie Ministerstwa Kultury, następnie zostanie poddany uzgodnieniom międzyresortowym, a za chwilę stanie się własnością publiczną. Jako urzędnik uważam, że jest to dobry program. Przez 6 miesięcy praktycznie każdy jego rozdział był konsultowany z Radą Ochrony Zabytków oraz Krajową Komisją Konserwatorską. Można powiedzieć, że był konsultowany z wszystkimi autorytetami z zakresu konserwacji zabytków w Polsce. Niebawem własnością Komisji może się stać ten materiał oraz lista, o której przygotowanie zwrócił się pan poseł Jan Byra. Oczywiście, przygotuję ją na podstawie roku 2004 - łącznie z wyszczególnieniem zapotrzebowania finansowego. Chciałbym zaznaczyć, że przyjęto priorytety, które wynikają z działań departamentu, z działań generalnego konserwatora zabytków oraz z ustawy i krajowego Programu Ochrony Zabytków. Sprawami priorytetowymi są: architektura romańska, architektura drewniana, zabytki szczególnie zagrożone, zabytki techniki poprzemysłowej oraz fortyfikacje. Te priorytety są uwzględnione przy przyznawaniu pomocy publicznej, grantu publicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanByra">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w sprawie odpowiedzi na dezyderat Komisji. Zgłoszeń nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła odpowiedź ministra kultury na dezyderat nr 5 w sprawie wsparcia finansowego rewitalizacji kompleksu zamkowo-parkowego w Żywcu. Sprzeciwu nie słyszę. Bardzo dziękuję panu ministrowi i jego współpracownikom za szybką, rzetelną, oraz skuteczną reakcję. Przechodzimy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku dziennego. Pragnę przypomnieć, że w sierpniu br. odbyło się posiedzenie naszej Komisji, na którym przyjęliśmy projekt uchwały w sprawie ogłoszenia roku 2005 rokiem Mikołaja Reja. W naszych obradach uczestniczyła pani wójt gminy Nagłowice oraz szefowa gminnego ośrodka kultury. Nasi goście absolutnie przekonali nas do tego, by Komisja wystąpiła z taką inicjatywą. W tej chwili projekt uchwały znajduje się w dyspozycji marszałka Sejmu, który nie nadaje regulaminowego biegu tej sprawie. Chodzi o to, że w tym samym czasie do wszystkich klubów i kół parlamentarnych Prezydium Sejmu zwróciło się z zapytaniem o to, czy są rozważane kolejne inicjatywy uczczenia przyszłego roku przez nadanie mu patrona w postaci jakiejś osoby bądź wydarzenia. Nie znamy szczegółów tych konsultacji, ale wiemy, że są rozważane jakieś propozycje. Dzisiaj nieoficjalnie dowiedziałem się, iż Prezydium Sejmu rozważa inicjatywę ogłoszenia roku przyszłego Rokiem "Solidarności". Chciałbym zaproponować państwu posłom, abyśmy zwrócili się do pana marszałka z pismem dopingującym, mówiącym o potrzebie respektowania decyzji Komisji Kultury i Środków Przekazu w sprawie projektu uchwały o ogłoszeniu roku 2005 Rokiem Mikołaja Reja - ojca literatury polskiej, działacza politycznego, posła na Sejm. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja wyraża zgodę na wysłanie do pana marszałka takiego ponaglenia. Sprzeciwu nie słyszę. Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego nadesłało do Komisji pismo, w którym przypomina nam, że w przyszłym roku przypada 170. rocznica urodzin i 125. rocznica śmierci Henryka Wieniawskiego - wielkiego wirtuoza skrzypiec. Autor pisma informuje o różnych przedsięwzięciach, związanych z obchodami tych rocznic. Planuje się edycję różnych wydawnictw i płyt oraz organizację festiwalu. Towarzystwo zwróciło się do nas z prośbą o rozważenie i ewentualne nadanie dalszego biegu propozycji ogłoszenia roku 2005 Rokiem Henryka Wieniawskiego. Otwieram dyskusję w tej sprawie oraz w kwestii innych propozycji, które już są i które ewentualnie mogą się pojawić. Do tej pory nie powiodła nam się próba uporządkowania tych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Rzeczywiście, nie wyszliśmy zwycięsko z próby ograniczenia środowisk, które chciałyby wpłynąć na nadanie nadchodzącym latom tytułu imienia jakiejś ważnej postaci w naszym dziedzictwie kulturowym. Pamiętamy, że był problem z inicjatywą, dotyczącą Roku Henryka Sienkiewicza. Chciałbym przedłożyć sprawę ewentualnego nadania przyszłemu rokowi tytułu Roku Stanisława Staszica. Wydaje mi się, że mimo wszystko roztropne jest otworzenie do dyspozycji różnych środowisk tej przestrzeni czasu, jaką jest dany rok. Środowiska te wychwytują w dziejach narodu ważne osoby i wydarzenia, przypominają je i uświetniają, domagają się publicznej pamięci i szacunku. Pamięć tych środowisk odnosi się nie tylko do zwykłego stwierdzenia, że np. dana postać urodziła się 250 lat temu lub 180 lat temu, a zmarła 125 lat temu. Trzeba zaznaczyć, że za tą pamięcią idą inne działania. Wynika to z informacji, przedłożonej przez Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego. Myślę, że niedługo będę mógł przedstawić Komisji projekty działań komitetu /wraz z działaniami ministra edukacji/ dla uczczenia Roku Stanisława Staszica. W tej chwili nie będę rozwodził się nad tą propozycją i nad celem takiej nobilitacji tej postaci. Wydaje się, że musimy podjąć decyzję co do samej idei. Musimy zdecydować, czy otwieramy się na ową różnorodność pomysłów, bohaterów narodowych, których chcemy czcić uchwalając ich imieniem dany rok kalendarzowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanByra">Spróbujmy uporządkować nasze rozważania. Jeszcze raz przypominam, że w sierpniu br. Komisja jednogłośnie przyjęła projekt uchwały w sprawie Roku Mikołaja Reja. Chciałbym wiedzieć, czy Komisja zmienia zdanie w tej sprawie czy też nie. Zrozumiałem, że nie zmienia zdania, a więc powinniśmy być konsekwentni. W lecie, w obecności gość, Komisja zapewniła, że wystąpi z taką inicjatywą. Przyjęliśmy projekt stosownej uchwały Sejmu i skierowaliśmy go do pana marszałka. Uważam, że powinniśmy być konsekwentni w tej sprawie i oczekiwać od pana marszałka nadania jej dalszego biegu - zgodnie z regulaminem. Czy jest zgoda na takie postępowanie? Sprzeciwu nie słyszę, a więc jeszcze dzisiaj będzie wysłane stosowne pismo w tej sprawie. W tej chwili powinniśmy rozważyć propozycję uchwalenia roku 2005 Rokiem Henryka Wieniawskiego oraz propozycję uchwalenia Roku Stanisława Staszica. Należy się spodziewać, że niektóre kluby i koła poselskie wystąpią z kolejnymi propozycjami. Sejm wystąpi z propozycją ogłoszenia roku 2005 Rokiem "Solidarności". Proszę o wzięcie pod uwagę tych wszystkich okoliczności.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Właściwie nie mam wiele do dodania do mojego wystąpienia sprzed dwóch tygodni. Myślę, że w tej sytuacji powinniśmy zdecydować, czy oprócz Roku Mikołaja Reja i Roku "Solidarności" chcemy czcić ten rok poprzez nadanie mu tytułu innych postaci czy też nie. Jeśli Komisja wyrazi wolę rozszerzenia tego roku o inne postaci, to myślę, że postać Henryka Wieniawskiego jest niezwykle cenna i warta przypomnienia. Oprócz zwrócenia uwagi na daty wymienione w piśmie Towarzystwa Muzycznego Henryka Wieniawskiego warto dodać, że w przyszłym roku przypada 120. rocznica powołania tego Towarzystwa. Jest zatem kilka "okrągłych" rocznic, które powinny sprawić, że przyszły rok powinien czcić tę postać, o ile Komisja wyrazi taką wolę. Myślę, że osoba Henryka Wieniawskiego jest godna tego, by rok 2005 był rokiem tego wielkiego kompozytora i wirtuoza skrzypiec. Warto zaznaczyć, że Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego oraz cała społeczność Poznania i Wielkopolski nie chce na ten cel ani grosza. Chodzi jedynie o nadanie odpowiedniej rangi przedsięwzięciom, które będą miały miejsce wokół kolejnego konkursu im. Henryka Wieniawskiego. Działania te będą realizowane ze środków samorządowych i środków Towarzystwa oraz z kasy prywatnych sponsorów. Powtarzam, że chodzi wyłącznie o nadanie tym przedsięwzięciom odpowiedniej rangi. Decyzja Komisji Kultury i Środków Przekazu podniesie znacznie wartości tych przedsięwzięć w oczach wszystkich, którzy przyjadą na konkurs, jak zwykle odbywający się co 5 lat w październiku.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanByra">Mówił Poznaniak, koneser muzyki - pan poseł Michał Stuligrosz, a teraz będą Żary i pan poseł Franciszek Wołowicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselFranciszekWolowicz">Przyznam, że od muzyki klasycznej wolę muzykę rockową, ale to oczywiście jest kwestia gustu. Każda ze zgłoszonych postaci, rocznic jest ważna, wielka i kwalifikuje się do jakiegoś szczególnego uczczenia i upamiętnienia. Zgłoszono propozycje, by je czcić w formie ogłaszania kolejnego roku imieniem danej postaci bądź wydarzenia. Nie ulega wątpliwości, że jest to godne uznania, szacunku i podkreślenia. Jednak grozi nam ogromna dewaluacja tego rodzaju rocznic. W związku z tym chciałbym zgłosić inną propozycję. Być może jest ona mniejszej wagi, ale może warto rozważyć to, by nie nadawać danemu rokowi kilku patronów, lecz czcić pamięć tych patronów bądź wydarzeń specjalną, uroczystą uchwałą Sejmu. W rocznicę śmierci, urodzin itd. Sejm na posiedzeniu w tym dniu lub w jego pobliżu podjąłby uroczystą uchwałę, czczącą pamięć tych dni bądź postaci. Byłby to sposób uroczysty, a jednocześnie dawałby satysfakcję środowiskom, gdyż właśnie o to chodzi. To, że przetrwała i kultywowana jest pamięć o wybitnych postaciach polskiej kultury, wiąże się również ze skupionym wokół nich ruchem społecznym. Proponuję rozważyć uczczenie jakiejś postaci bądź wydarzenia w formie uroczystej, jednorazowej uchwały Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselJanByra">Rzeczywiście, w tej kadencji Sejmu było kilka takich przykładów.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselJacekSauk">Proszę nie zrozumieć źle mojej wypowiedzi, zwłaszcza że pochodzę z rodziny, w której ojciec był śpiewakiem operowym a matka pianistką, a więc tym bardziej nie mam nic przeciwko czczeniu postaci Henryka Wieniawskiego. Celem takiego "zabiegu" jest przypomnienie nazwiska bądź popularyzacja za granicą danych postaci ze sfery kultury. To jest zadanie roku, poświęconego danej osobie. Jeśli to zadanie nie jest spełnione, to wtedy nie ma większego sensu ogłaszanie roku jakiejś postaci. Wystarczy ograniczyć się do specjalnej uchwały Sejmu, która powinna dać wystarczającą satysfakcję komuś, kto oczekuje takiej sytuacji. Nie możemy popadać w jakąś przesadę i dany rok ogłaszać rokiem kilku ważnych postaci w obszarze polskiej kultury. Zupełnie inną sprawą są obchody 25. rocznicy powstania "Solidarności", co nie ma nic wspólnego z kulturą, lecz z bytem narodowym, polityką, demokracją itd. Wydaje się, że w przyszłości powinniśmy skorzystać z pracy, wykonanej przez pana posła Bogdana Zdrojewskiego i zrobić katalog, który przybliży nam sytuację najbliższych lat i Komisja nie będzie zaskoczona zgłaszanymi inicjatywami. Jeżeli Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego ma środki, pomysły i możliwości przeprowadzenia szerokiej akcji, związanej z uczczeniem tej postaci, to oczywiście należy to poprzeć. Jednak nie rozszerzajmy tego katalogu o następne nazwiska, gdyż będzie to odbierane niezbyt poważnie. Poza tym sądzę, że Ministerstwo Kultury nie będzie miało na to środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselTadeuszSamborski">Zgadzam się z motywacją pana posła Michała Stuligrosza - z wyłączeniem kwestii Roku "Solidarności". Jest to sprawa i rocznica polityczna, która zapewne będzie stanowić odrębny obszar dyskusji i ważenia argumentów. Uważam, że w tej chwili tego tematu nie ma. Popieram wniosek Towarzystwa. Uważam, że 170. rocznica urodzin i 125. rocznica śmierci Henryka Wieniawskiego oraz daty, przytaczane przez pana posła Michała Stuligrosza, są wystarczającym argumentem za przyjęciem tego wniosku. Rozumiem państwa posłów mówiących o dewaluacji czyjegoś nazwiska, wartości bądź rocznicy. Jest to jednak pesymistyczne widzenie sprawy, a w tej mierze ja jestem optymistą. Gdy jakieś stowarzyszenie, organizacja bądź środowiska występują z propozycją ogłoszenia roku, to jeszcze mogą nie mieć gotowego zaplecza finansowego. Jednak samo ogłoszenie roku uruchamia pewne rezerwy, pobudza nowe pomysły, inicjatywy oraz nowe środowiska. Zawsze w tej materii będę się posługiwać przykładem Roku Reymontowskiego. Startowaliśmy wówczas od zera, a wśród wielu efektów tego Roku jest również to, że w ciągu Roku Reymontowskiego 56 szkół w Polsce przyjęło imię tego twórcy. Takie wartości nie zanikają, zmuszają te szkoły do czczenia i kultywowania pamięci Reymonta, co w jakiś sposób warunkuje proces wychowawczy i dydaktyczny. Oczywiście, takich inicjatyw nie powinno być za wiele, ale do każdej z nich należy się odnieść z uwagą. Skoro się pojawia taka inicjatywa, to znaczy, że stoją za nią jacyś ludzie, jakieś środowiska, sympatycy. Przyjęcie przez nas takiej propozycji oznacza dodatkowe stymulowanie energii środowiska oraz podnoszenie na wyższy poziom jego przywiązania do bohatera. Z tych powodów opowiadam się za ogłaszaniem określonego, wielkiego bohatera patronem danego roku. W wielu kwestiach najczęściej zgadzam się z panem posłem Franciszkiem Wołowiczem, to jednak w tej sprawie jest pewien niuans. Specjalna uchwała Sejmu, podjęta w danym dniu, ma charakter ulotny, natomiast ogłoszenie roku powoduje, że to pojawia się w całym procesie przygotowawczym obchodów. Myślę o specjalnych gadżetach, wydawnictwach, powstaje jakiś komitet organizacyjny itd. Dostrzegam dużą różnicę jakościową między jednowyrazową, okolicznościową /w rocznicę śmierci bądź urodzin/ rezolucją a decyzją o ogłoszeniu roku. Ogłoszenie roku to jest pewien proces, który trwa przez jakiś okres czasu. Chciałbym zgłosić pewną formalną propozycję, związaną ze sprawą Dnia Polskich Noblistów. Była to propozycja pana posła Jana Byry, która z jakichś względów została pominięta czy też nie odniesiono się do niej pozytywnie, co z żalem konstatuję. Bez uzgodnienia tego z panem Janem Byrą składam wniosek o rozpatrzenie tej propozycji, gdyż jest potrzeba, aby w kalendarzu naszych przedsięwzięć kulturalnych, naszej pamięci narodowej był Dzień Polskich Noblistów. Znam relację rozgoryczonego dyrektora jednego z warszawskich muzeów, który zwrócił się z pismem do dyrektorów instytutów polskich za granicą z propozycją pokazania pięknej wystawy pt. "Polscy Nobliści". Żaden z dyrektorów nie zareagował pozytywnie na tę propozycję, a niektórzy argumentowali to tym, że teraz nie jest pora na historię, że nie ma na to zapotrzebowania itd.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PoselTadeuszSamborski">A więc wymazuje się z pamięci narodowej bardzo ważne wydarzenia, postaci i daty. Myślę, że ma sens ukierunkowanie zbiorowej pamięci narodowej na Noblistów jako uzasadnionej dumy narodowej. Składam wniosek o ponowne wprowadzenie do rozważań Komisji sprawy Dnia Polskich Noblistów.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselJanByra">Pan poseł Tadeusz Samborski i ja nie byliśmy na posiedzeniu Komisji, na którym omawiano ten problem, ale wiem, że odbyła się długa debata w tej sprawie, szukano jakiejś formuły, lecz niestety, nie znaleziono pomysłu, który konsumowałby nasze prace. Wracamy do kwestii Roku Henryka Wieniawskiego. W tej chwili mamy "remis" - 2: 2. Czy ktoś chciałby przedstawić argumenty, mogące przechylić "szalę" w którąś stronę? Namawiam do zabrania głosu pana posła Antoniego Stryjewskiego, który chce wprowadzić na "boisko jeszcze jednego zawodnika". Przepraszam za użyty zwrot.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselJacekSauk">Nie wiem, dlaczego pan przewodniczący uznał, że jest 2: 2. Głos zabrały cztery osoby, a ja nie byłem przeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselJanByra">Notuję wystąpienia państwa posłów. Pan poseł Michał Stuligrosz opowiada się za propozycją Roku Henryka Wieniawskiego. Pan poseł Franciszek Wołowicz opowiada się za projektem specjalnej uchwały Sejmu. Zrozumiałem, że za uchwałą Sejmu jest również pan poseł Jacek Sauk, a nie za ogłoszeniem Roku Henryka Wieniawskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselJacekSauk">Ogólnie mówiłem o tym, że popieram pomysł uchwał, podejmowanych w takich sytuacjach. Jeśli Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego dysponuje sensownym planem, pieniędzmi i możliwościami, to oczywiście opowiadam się za ogłoszeniem Roku Henryka Wieniawskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanByra">W takim razie mamy wynik 3: 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselAntoniStryjewski">W moim głosie nie deprecjonowałem pomysłu nadania przyszłemu rokowi imienia Henryka Wieniawskiego. Powiedziałem, że pojawi się jeszcze jeden bohater. Uważam, że może być ich kilku, ponieważ różne środowiska znajdują przestrzeń, którą możemy się szczycić i powinniśmy o niej pamiętać. Opowiadam się za uchwaleniem Roku Henryka Wieniawskiego. Nie byłem również przeciwny propozycji, związanej z Mikołajem Rejem. Należy przypomnieć panu marszałkowi o tym, że czekamy na decyzję formalną w tej sprawie, czyli na druk sejmowy, pierwsze czytanie itd. Jeżeli pojawiają się ważne postaci, ważne środowiska i wydarzenia, to trzeba je czcić należycie i godnie. Przypomnę, że razem z panem posłem Stanisławem Papieżem broniłem pomysłu uczczenia postaci Henryka Sienkiewicza, ale Komisja podjęła decyzję o odrzuceniu tej inicjatywy. Opowiadam się za wszystkimi zgłoszonymi propozycjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselJanByra">Rozumiem, że w tej chwili pan poseł formalnie nie zgłasza propozycji w sprawie Stanisława Staszica.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Nie zgłaszam takiej formalnej propozycji, gdyż ta sprawa wymaga przygotowania w formie pisemnej. Zgłoszę ją na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselJanByra">Muzeum Stanisława Staszica jest w Hrubieszowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselAntoniStryjewski">Jest również towarzystwo, trzeba także pamiętać o mieście Piła, o Krakowie, Warszawie, Zamościu, Kielcach. Wszystkie te miasta tworzą Komitet Obchodów 250. Rocznicy Urodzin Stanisława Staszica.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoslankaIwonaSledzinskaKatarasinska">Pan poseł Antoni Stryjewski słusznie powiedział, że w polskiej tradycji mamy postaci, warte uczczenia i uhonorowania. Jest to związane z jakimiś rocznicami bądź wydarzeniami z życia tych postaci. Sądzę, że właśnie ten element był podstawą procedury, zgodnie z którą Sejm uchwala rok jakiejś wielkiej postaci. W dalszym ciągu uważam, iż nadmiar patronów prowadzi jednak do pewnej dewaluacji. Niemożność właściwego uczczenia takiego roku również może prowadzić do pewnej dewaluacji. Kiedyś starałam się namówić Komisję do tego, byśmy spróbowali sformułować pewne kryteria, mówiące o tym, co to oznacza, że ogłaszamy rok jakiejś znaczącej postaci. Pan poseł Tadeusz Samborski powiedział, że Rok Władysława Reymonta zaczynano od zera, ale zapomniał dodać, że były bardzo sprzyjające okoliczności dla inicjatorów tego przedsięwzięcia. Rok Reymontowski uzyskał finansowe i organizacyjne wsparcie Ministerstwa Kultury. Pragnę przypomnieć dyskusję o Roku Witolda Gombrowicza. Minister kultury osobiście przedstawił program działań - także z pewnym zabezpieczeniem finansowym. Gdy toczyła się dyskusja nad Rokiem Gałczyńskiego, to przyjechała do nas jego córka i przedstawiła precyzyjnie rozpisany na wiele miesięcy program rozpoczętych już działań, które miały zabezpieczenie finansowe. Gdy dyskutowaliśmy o roku Witolda Lutosławskiego, to tę sprawę przedstawił minister kultury oraz dyrektor filharmonii. Mówiono nam o już zabezpieczonych możliwościach i przedsięwzięciach, jakie będą miały miejsce w obchodach Roku Lutosławskiego. W piśmie Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego mówi się, że jakieś imprezy zaplanowano na marzec przyszłego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselJanByra">To towarzystwo ma nie tylko program, ale także wykonawców oraz środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoslankaIwonaSledzinskaKatarasinska">Rozumiem, że dokładnie mnie o tym poinformuje pan poseł Michał Stuligrosz. Chodzi mi o pewne sformalizowanie tych kwestii, byśmy mogli podejmować decyzję mając bardziej szczegółową wiedzę o programie i z pewnym wskazaniem finansowania, tzn. pokazaniem, jaką kwotą dysponujemy, na jakie liczymy środki Ministerstwa Kultury oraz na środki z innych źródeł. Ogłoszenie roku jakiejś postaci ma być po to, by się on przetoczył przez Polskę, by trwał przez rok a nie przez dwa tygodnie. Mój wniosek na przyszłość mówi o potrzebie jasnego określenia tego, czym się różnią obchody roku od zwykłego świętowania rocznicy urodzin, śmierci jakiejś postaci czy prawykonania jakiegoś dzieła. To musi być zróżnicowane. Jeżeli w wypadku propozycji uchwalenia Roku Henryka Wieniawskiego jest tak, jak mówi pan poseł Jan Byra, to oczywiście nie ma przeszkód, by poprzeć tę inicjatywę. Po prostu każda taka inicjatywa musi mieć poważny podkład. Jeśli się okaże, że ktoś oczekuje na pieniądze z Ministerstwa Kultury, to Komisja ma pełne prawo zapytać ministerstwo, czy przewiduje ono środki na ten cel. Przypomnę sytuację, w której w ostatniej chwili wkładano nam Rok Jana Kiepury. Gdyby nie dość beztroska deklaracja wzięcia wszystkiego na siebie ówczesnej pani wiceminister kultury, to nie wiem, czy Komisja tak łatwo podjęłaby decyzję o uchwaleniu tego roku. Apeluję o pewne uporządkowanie tych kwestii, co chyba wszystkim wyjdzie na dobre, a nadane przeze Sejm patronaty zyskają na randze i na znaczeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselJanByra">Głos pani posłanki rozumiem w następujący sposób. Jeśli Towarzystwo Muzyczne im. Henryka Wieniawskiego przedstawi szczegółowy projekt przedsięwzięć, to wtedy pani posłanka także poprze propozycję ogłoszenia Roku Henryka Wieniawskiego. Stan meczu wynosi 5: 1. Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Zgłoszeń nie słyszę. Proszę przedstawicieli rządu o robocze odniesienie się do tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorDepartamentuSztukiiPromocjiTworczosciwMinisterstwieKulturyAdriannaPonieckaPiekutowska">Pragnę zwrócić uwagę na to, że w 2006 roku odbędzie się kolejny Międzynarodowy Konkurs Skrzypcowy im. Henryka Wieniawskiego, a więc będzie to moment, w którym cały świat będzie u nas, natomiast rok 2005 będzie czasem wszystkich przygotowań, m. in. wydawnictw edytorskich. Kontynuowane będzie wydawanie dzieł Wieniawskiego. Będzie to także rok przygotowania koncertów i polskiej ekipy do międzynarodowego konkursu, a więc odbędą się koncerty młodych muzyków oraz ich promocja. Będzie to czas wszystkich przygotowań - m. in. nawiązanie kontaktów z wybitnymi profesorami, którzy mają być członkami jury oraz korespondencji z młodymi uczestnikami konkursu. Do konkursu zgłasza się minimum 150 osób. Chodzi również o uruchomienie naszych ośrodków i instytutów, w których tradycyjnie znajduje się wiedza o konkursie. Rok 2005 - "w przeddzień" konkursu - staje się więc jeszcze większą popularyzacją tego wielkiego mistrza - kompozytora i jednego z największych wirtuozów świata. Pragnę zwrócić uwagę na to, że kompozycje Henryka Wieniawskiego są ujęte prawie we wszystkich międzynarodowych konkursach skrzypcowych świata, czyli jest to obywatel świata, przyjęty i zaakceptowany przez organizatorów wielu światowych konkursów skrzypcowych. Chciałabym się odnieść do propozycji ustanowienia Roku Mikołaja Reja. To jest sprawa pięciu wieków naszej historii, natomiast szanowany i ceniony w Polsce Henryk Wieniawski po prostu jest uznanym obywatelem świata. Jeśli informacja o Roku Henryka Wieniawskiego pójdzie w świat, to będzie ona wyrazem honoru dla nas, że czcimy tego wielkiego wirtuoza, kompozytora i Polaka, gdyż Henryk Wieniawski wszędzie zaświadczał o swojej przynależności do narodu polskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanByra">Dziękuję pani dyrektor za te ważne słowa. W dzisiejszym posiedzeniu Komisji nie uczestniczą przedstawiciele wnioskodawców. Uczyniliśmy to z ostrożności, gdyż nie wiedzieliśmy, jaka może być reakcja bądź propozycja Komisji. W tej chwili opinia Komisji już się krystalizuje, dlatego uwzględniając argumenty /zwłaszcza przedstawione przez panią dyrektor Adriannę Poniecką-Piekutowską/ proponuję poświęcić tej samej sprawie jedno z najbliższych naszych posiedzeń. Uważam, że wcześniej prezydium Komisji powinno odbyć rozmowę z marszałkiem Sejmu i przypomnieć o nadaniu biegu projektowi uchwały w sprawie Roku Mikołaja Reja, co do której Komisja podjęła już formalną decyzję. Powinniśmy uprzedzić pana marszałka, że Komisja wystąpi z inicjatywą także w sprawie ogłoszenia Roku Henryka Wieniawskiego, co w naszym przekonaniu nie będzie stało w kolizji z wydarzeniem historycznym innej rangi i kategorii, czyli obchodami Roku "Solidarności". Na kolejne posiedzenie Komisji oczywiście zaprosimy przedstawicieli Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego. Czy nie ma sprzeciwu wobec zaproponowanego toku postępowania? Sprzeciwu nie słyszę. Czy pan poseł Michał Stuligrosz podejmie się trudu przygotowania tekstu projektu uchwały w sprawie ogłoszenia roku 2005 Rokiem Henryka Wieniawskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Tak, oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselJanByra">Uzgodniliśmy, że odbędzie się kolejne posiedzenie Komisji, poświęcone tej sprawie, na które zaprosimy przedstawicieli Towarzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego. Pan poseł Michał Stuligrosz został upoważniony do przygotowania tekstu projektu uchwały, z uzasadnieniem przybliżającym sylwetkę Wieniawskiego i jego znaczenie w muzyce światowej. Czy są jakieś wnioski w innych sprawach? Zgłoszeń nie słyszę. Przypominam o jutrzejszym posiedzeniu Komisji, wspólnym z Komisją Zdrowia. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>