text_structure.xml 189 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395 1396 1397
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Witam wszystkich przybyłych. Będziemy dziś kontynuować rozpatrywanie ustawy o zamówieniach publicznych. Obrady poprowadzi poseł J. Łochowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselJozefLochowski">Na wczorajszym posiedzeniu skończyliśmy omawianie art. 20 projektu ustawy. Dziś zaczynamy od art. 21. Czy ktoś ma ogólne uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Przepis ten przewiduje obowiązek zawarcia umowy w formie pisemnej. Mówiono już o tym, że forma pisemna jest formą bardzo restryktywną. W regulacjach międzynarodowych za formę pisemną uważa  się telefaxy i faxy. U nas nie są one ważne w świetle tego przepisu. Zwracam uwagę na pewien rygoryzm tego zapisu, z którego wynika, że w ślad za faxami i telefaxami należy wysyłać pisma pocztą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MichalKulesza">Dokładnie jest tak, jak pan mówi: forma pisemna jest to forma potwierdzona korespondencją pocztową. Chcemy, ażeby takie pisemne potwierdzenie obowiązywało przynajmniej na początku działania ustawy. Uważamy, że przepis w ust. 1 nie ogranicza tempa wzajemnego porozumiewania się, zaś ust. 2 mówi o obowiązku uzupełnienia dokumentacji. Przynajmniej na razie tak być powinno, może z czasem będzie można złagodzić te rygory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselKazimierzPantak">Uważam, że zapis ten jest prawidłowy. Jest on zbieżny z obowiązującymi normami w prawie cywilnym i orzecznictwie. Nie zmieniałbym tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Jak rozumiem, pan prof. J. Zalewski złożył oświadczenie interpretacyjne w tej sprawie i proponuję, abyśmy nad tego rodzaju oświadczeniami nie dyskutowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJozefLochowski">Przyjęliśmy więc wersję art. 21 zgodnie z przedłożeniem rządowym.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselJozefLochowski">Art. 22. Kto ogólne uwagi do tego artykułu? Przypominam, że do tego artykułu zgłosił uwagę zespół ekspertów. Brzmi ona następująco: "Ponieważ przepis obejmuje różne materie, co może utrudniać jego interpretację, art. 22 powinien więc został podzielony na trzy artykuły. Pierwszy z nich obejmowały ustępy 1 i 2, następny - ustępy 3, 4 i 6. Trzeci artykuł zawierałby ustępy 5 i 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Akceptujemy tę propozycję. Przy okazji chcę państwa przeprosić za to, że przez pomyłkę zamieściliśmy w tym artykułe dwa punkty drugie, zatem drugi z nich będziemy traktowali jako punkt 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DyrektorwUrzedzieRadyMinistrowMarianLemke">Przypominam, że poza tym na wczorajszym posiedzeniu ustaliliśmy, iż w art. 22 między ustępem 1 a 2 zostanie dodany nowy ustęp o charakterze oświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJozefLochowski">Zgadza się. Na wczorajszym posiedzeniu, przy okazji omawiania art. 19, po długiej dyskusji została przyjęta propozycja, ażeby art. 22 uzupełnić oświadczeniem o niewinności - mówiąc potocznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na pewne zapisy w art. 22 ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#EkspertJerzyZalewski">W ust. 1 mówi się, że zamawiający może żądać potwierdzenia tego, że dostawcy lub wykonawcy są uprawnieni do występowania w obrocie prawnym. Określenie to ma specjalny sens na gruncie prawa międzynarodowego. Oznacza ono uznawanie i wykonywanie orzeczeń sądowych między państwami oraz posiadanie prawa do tych umów. W związku z tym proponowałbym, ażeby określenie "obrót prawny" zamienić na "obrót gospodarczy".</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#EkspertJerzyZalewski">Druga kwestia, którą chcę poruszyć ma bardziej ogólny charakter. Proszę zważyć, że sformułowania tego przepisu są bardzo generalne.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#EkspertJerzyZalewski">W pkt 2 mówi się, że zamawiający może żądać potwierdzenia, iż dostawcy lub wykonawcy posiadają uprawnienia niezbędne do wykonywania określonych prac. Pytam - jakich prac i jakie mają być dowody potwierdzające posiadanie tych uprawnień. O tym nie mówi ten przepis.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#EkspertJerzyZalewski">W pkt 3 stwierdza się, iż zamawiający może żądać potwierdzenia, że dostawcy posiadają niezbędną wiedzę i doświadczenie. Pytam, jak to oceniać, według jakich kryteriów? Chcę po prostu zwrócić uwagę na dowolną ilość sformułowań zawartych w art. 22.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#EkspertJerzyZalewski">W myśl standardu europejskiej i kontynentalnej kultury prawnej, jak również zgodnie z aktami obowiązującymi już w Polsce, dotyczącymi np. ubiegania się o koncesje - wiemy już w sposób precyzyjny, jakiego rodzaju dowody mogą potwierdzać określone okoliczności.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#EkspertJerzyZalewski">Weźmy np. pkt 4. Zamawiający może żądać potwierdzenia, że dostawcy lub wykonawcy znajdują się w sytuacji finansowej zapewniającej wykonanie zamówienia. Nie wiadomo co to znaczy i jakiego rodzaju dowodów można żądać na potwierdzenie owej, pożądanej przez zamawiającego sytuacji finansowej.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#EkspertJerzyZalewski">Ogólnie mówiąc, redakcja art. 22 powinna być taka, ażeby każdy z zapisów wskazywał na konkretne rodzaje dokumentów, które może żądać osoba przeprowadzająca przetarg lub składająca zamówienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJozefLochowski">Jakie więc zmiany proponuje pan w tym artykule?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Proponuję, ażeby w pkt 1 wyrazy "w obrocie prawnym" zamienić na wyrazy "w obrocie gospodarczym". Co do reszty uwag, to nie mam gotowych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorMarianLemke">Propozycja dotycząca pkt 1 jest chyba uzasadniona.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#DyrektorMarianLemke">Jeśli chodzi o pkt, 2, to wydaje mi się, że nie ma pan racji, bowiem pkt 2 wyraźnie odsyła do innych ustaw, które mówią jakiego rodzaju dowodów wymaga się dla potwierdzenia określonych uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#DyrektorMarianLemke">Jeśli chodzi o pkt 4, to zgodnie z tym, co powiedział pan przewodniczący, dyskusja nad zmianą tego zapisu jest możliwa przy zgłoszeniu propozycji innego sformułowania. Nie mamy oporów przeciwko temu, ażeby ten zapis został sformułowany bardziej szczegółowo. Nie udało nam się po prostu tego zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJozefLochowski">Chciałbym tu zaznaczyć, że niedotrzymanie wszystkich przepisów art. 22 bynajmniej nie wyklucza oferenta z gry.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselJozefLochowski">Art. 22 ma dla zamawiającego charakter informacyjny. Jeżeli zamawiający zna osobę składającą ofertę, to w ogóle może nie występować o potwierdzenie wszystkich zapisanych w tym artykule uprawnień. Myślę, że sprawą oferenta jest, ażeby swoje dossier przedstawił jak najlepiej i jak najpełniej, aby jak najszerzej zaprezentował swoje atuty na potwierdzenie swej wiarygodności.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselJozefLochowski">Zapisy tego artykułu zawierają, jak myślę, tylko pomocnicze formuły służące lepszemu rozpoznaniu wykonawców i dostawców. Art. 22 nie ma takiego charakteru, jak np. art. 19, gdy nie spełnienie któregoś z zawartych w art. 19 warunków wyklucza ofertę. Tak rozumiem art. 22, jeśli źle go rozumiem, to proszę mnie sprostować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Mam uwagę do art. 22 ust. 2 pkt 1. Wydaje mi się, że nawet zamiana określenia "w obrocie prawnym" na określenie "w obrocie gospodarczym" nie załatwia tej spraw, o którą tu w istocie chodzi. Przepis ten powinien brzmieć, jak sądzę, inaczej. Mianowicie, rzecz nie polega na prawie do występowania w obrocie prawnym, tylko na tym, czy dany kontrahent może w świetle prawa w ogóle zawrzeć określoną umowę. Czy jest on np. wpisany do ewidencji, czy potwierdza to wyciąg z rejestru sądowego. W istocie, nie chodzi chyba o to, aby dostawca lub wykonawca miał uprawnienia do występowania w obrocie prawnym, rzecz natomiast w tym, czy ma on uprawnienia do prowadzenia działalności gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselKazimierzPantak">To, o czym mówi mój przedmówca jest uregulowane w ust. 2 pkt 2, który mówi o posiadaniu niezbędnych uprawnień. Chciałbym zapytać się ustawodawców, co mieli na myśli wpisując w ust. 1 uprawnienia do występowania w obrocie prawnym? Chyba chodziłoby tu o to, czy zainteresowana osoba jest podmiotem prawnym lub czy jest należycie reprezentowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJozefLochowski">Rozumiem ten zapis w ten sposób, że chodzi w nim o stwierdzenie, czy dana firma spełnia wstępny warunek, tj. czy w ogóle istnieje, jest zarejestrowana w sądzie lub w gminie jako spółka cywilna. W następnych punktach określa się bardziej szczegółowe kwalifikacje, które zamawiający może żądać od dostawców lub wykonawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselKazimierzPantak">Rozumiem to tak samo. W praktyce może jednak wystąpić taka sytuacja: istnieje filia jakiejś firmy lub zorganizowana jednostka gospodarcza nie posiadająca osobowości prawnej. Chodzi o to, aby takie jednostki miały legitymację do występowania o zamówienia publiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Zanim odpowiem na pytanie pana posła, chciałbym wskazać na różnicę między pkt 1, a pkt 2 ust. 2. Punkt 1 odnosi się do cech podmiotowych firmy, chodzi o to, czy jest ona zarejestrowana na podstawie przepisów ustawy o działalności gospodarczej, czy posiada jakieś koncesje, czy dyrektor filii ma np. prawo występowania w imieniu całej firmy.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WiceministerMichalKulesza">Punkt 2 odnosi się natomiast do pewnych szczególnych właściwości firmy o charakterze prawnym. Chodzi np. o to, czy dana jednostka ma licencje do prowadzenia określonych prac, które licencji wymagają, np. prac konserwatorskich.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WiceministerMichalKulesza">W związku z tym, szczerze muszę się przyznać, że nie jestem całkiem pewien, która formuła w pkt 1 będzie lepsza - czy w obrocie prawnym, czy w obrocie gospodarczym. Można by również zapisać - w obrocie prawnym i gospodarczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Z dwojga złego wolałbym już określenie - w obrocie prawnym, choć nie uważam, że spełnia ono cel, o który nam chodzi. Nie w tym rzecz, aby ktoś wykazał, że jest osobą prawną, rzecz w tym, aby wykazał, że jest tego rodzaju podmiotem, który może przyjąć dane zamówienie.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#EkspertStanislawBiernat">Punkt 2 rozumiem dokładnie tak, jak minister M. Kulesza, że chodzi tu o specjalne kwalifikacje wynikające z szczególnych ustaw, np. kwalifikacje dotyczące nadzoru budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#EkspertStanislawBiernat">Osobiście opowiadałbym się za tym, aby w pkt. 1 zapisać: są uprawnieni do prowadzenia działalności gospodarczej danego rodzaju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Lecz wtedy zapis ten wyraźnie będzie się odnosił do ustawowej lub innej podstawy działania firmy. Można go będzie również odczytać jako imienną legitymację, jako upoważnienie o charakterze pełnomocnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJerzyOsiatynski">Chciałbym spytać, o co autorom chodziło w tym zapisie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Chodziło nam o to, ażeby było pewne, czy osoba, która zgłasza się do zamawiającego ma ku temu legitymację - mam tu na myśli zarówno względy podmiotowe, jak i przedmiotowe. Chodziło nam o to, żeby mieć pewność, że przetarg, który się otwiera, nie może zostać unieważniony zupełnie z podstawowych powodów, gdyż potem okaże się, że oferent nie ma prawa do prowadzenia działalności gospodarczej, lub że rzeczywisty pełnomocnik firmy nie zgadza się na to, ażeby ta osoba występowała w jego imieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselJerzyOsiatynski">Do jakich uprawnień, wobec tego odnosi się pkt 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiceministerMichalKulesza">W moim przekonaniu, pkt 2 odnosi się do pewnych szczególnych właściwości licencyjnych firmy, właściwości przedmiotowych.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WiceministerMichalKulesza">I zakładam, że składający ofertę przedłoży np. wyciąg z rejestru lub dokument - pełnomocnictwo do reprezentowania firmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Na tle ostatniej wypowiedzi ministra M. Kuleszy mam pytanie: czy w takim razie nie lepiej byłoby zapisać to dokładnie tak, jak to sformułował pan minister. Wtedy wiedzielibyśmy, jakiego rodzaju dokument jest wymagany. Moja propozycja wychodzi naprzeciw sugestiom i obawom zgłoszonym przez pana profesora S. Biernata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJozefLochowski">Według mnie, pokazanie rejestru oznacza to samo, co uprawnienie do występowania w obrocie gospodarczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Proponuję, ażeby pkt 1 pozostawić w dotychczasowym brzmieniu, zaś w pkt 2 dodać tekst - w szczególności wykazania się rejestrem i pełnomocnictwem do reprezentowania firmy. Jeśli zamawiającemu będą potrzebne inne dokumenty, to ich zażąda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJerzyOsiatynski">Obawiam się, że taki zapis na dobrą sprawę pozwoli zamawiającemu usunąć z konkurencyjnego procesu ubiegania się o wykonanie zlecenia, różne inne podmioty.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselJerzyOsiatynski">Wyobraźmy sobie, że zamawiający ma z góry upatrzoną firmę, której chce zlecić to zamówienie. Wtedy od innych firm, oprócz tych zaświadczeń, o których mówi pan - w szczególności, będzie żądał innych uprawnień, gdyż ogólne sformułowania mu to umożliwią. W ten sposób będzie mógł podmioty te wyłączyć z postępowania.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselJerzyOsiatynski">Chodzi po prostu o to, ażeby sformułowania były jasne, jednoznaczne i aby kontrahenci wiedzieli dlaczego zostali wyeliminowani.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PoselJerzyOsiatynski">Proponuję, ażeby zrezygnować z tego zapisu po wyrazach: w szczególności. Albo należy zapisać te dwa uprawnienia, o których wspomniał minister M. Kulesza, albo zostawić tę wersję przepisu jaka jest w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselJozefLochowski">Myślę, że my za daleko idziemy z uszczegółowianiem przepisu art 22. Proszę zwrócić uwagę na ust. 1 tego artykułu. Mówi on, że zamawiający może żądać od dostawców i wykonawców wyłącznie dokumentów niezbędnych do przeprowadzenia postępowania. Z tego wynika, że zamawiający w zapytaniu dotyczącym oferty określi, czego chce od oferenta.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselJozefLochowski">Raz jeszcze chcę powtórzyć, że wymogi określone w art. 22 nie są obligatoryjne. W ust. 4 tego artykułu mówi się, że kryteria oceny kwalifikacji wymaganych od dostawców i wykonawców nie podlegają zmianie w toku dalszego postępowania. Czyli - zamawiający musi od razu określić te kryteria i według nich będzie przeglądał składane oferty.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselJozefLochowski">Myślę, że art. 22 jest dość klarowny. Obawiam się, że idziemy zbyt daleko w próbach uszczegółowiana zapisów tego artykułu, który ma przecież charakter pomocniczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJerzyOsiatynski">Panie przewodniczący, w ten sposób chciałby pan, w gruncie rzeczy, zaopatrzyć podmiot, który będzie udzielał zamówień publicznych, w tak szerokie pełnomocnictwa, że w rezultacie zamawiający będzie mógł podejmować arbitralne decyzje. Będzie mógł np. żądać kolejnych potwierdzeń i w ten sposób wyłga się z postępowania  konkurencyjnego, które ma zapewnić omawiany projekt ustawy. Tego się obawiam i uważam, że zapisy art. 22 nie powinny stwarzać zamawiającym możliwości do arbitralnego postępowania.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselJerzyOsiatynski">Opowiadam się więc przeciwko proponowanemu zapisowi, że w szczególności można żądać od oferenta wykazaniem się rejestrem i pełnomocnictwem. Zapisy tego artykułu powinny być jasne i precyzyjne. Powinny zostać podane konkretne powody, na podstawie których można kogoś wyłączyć z postępowania. W przeciwnym razie wszystkie oferty muszą być brane pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselJozefLochowski">Zwracam uwagę, że o wyłączeniach z postępowania mówi art. 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJerzyOsiatynski">Ale na podstawie art. 22 także można de facto wyłączyć firmę z postępowania. Zamawiający może bowiem powiedzieć tak: spełniłeś ten warunek oraz następny warunek. Niemniej pozostaje jeszcze mglista zawartość tej części artykułu, która nie objęta jest warunkami następującymi po słowach: w szczególności. Zamawiający arbitralnie może dojść do wniosku, że żąda jeszcze od oferenta spełnienia jeszcze innych warunków, robiąc to po to, aby utrącić kogoś z postępowania. Tego się obawiam. Wydaje mi się, że jest to rzeczywiste niebezpieczeństwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielkaNajwyzszejIzbyKontroliKrystynaSzajdakowska">Chciałam zwrócić uwagę na to, że zamawiający w swych działaniach podlega kontroli organów kontrolnych. Nie chodzi przecież tylko o to, ażeby zamawiający z wykonawcą dogadali się. Chodzi również o to, ażeby można było stwierdzić, czy zamawiający działał należycie. Aby móc to ocenić, musimy wiedzieć, czego można żądać od oferenta, jakiego rodzaju dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrzedstawicielkaNajwyzszejIzbyKontroliKrystynaSzajdakowska">Tymczasem, na podstawie przedłożonych przepisów, tego nie wiemy. Przy kontroli nie wiedziałabym, co oznacza uprawnienie do występowania w obrocie prawnym. Nie wiedziałabym jak skontrolować to, czy w myśl tego przepisu zamawiający zażądał właściwych uprawnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJozefLochowski">Niekoniecznie trzeba wszystko kontrolować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">Jeśli jednak stwierdzimy, że zamawiający za sprawą niewłaściwej umowy naraził skarb państwa na straty, to będziemy go rozliczali nie tylko z tego co musiał obligatoryjnie zrobić. W pewnym momencie powiemy tak: zamawiający mógł zażądać od oferenta pewnych uprawnień, a tego nie zrobił. Dlaczego nie zrobił? Zamawiający będzie więc również rozliczany z tego, co mógł zrobić, a nie zrobił.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">Co się tyczy treści zawartej w ust. 2 pkt 1, to mnie się wydaje, że chodzi tu o spełnienie warunków określonych w takich aktach prawnych jak: ustawa o działalności gospodarczej, kodeks handlowy, ustawa o spółdzielczości, a także przepisy o przedsiębiorstwach państwowych oraz przepisy dotyczące wydawania koncesji. Chodziłoby o dokumenty, które potwierdzają, że dana osoba spełnia warunki określone w obowiązujących przepisach prawnych, określone w ustawach. Nie wiem tylko, jaką należałoby zastosować tu formułę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKancelariiSejmu">Myślę, że w pkt 1 nie trzeba precyzować, lub enumeratywnie wymieniać tych ustaw. Wystarczy zapisać, że - są uprawnieni do występowania w obrocie prawnym zgodnie z wymaganiami określonymi w ustawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#DyrektorMarianLemke">Zapis w pkt.1 można uzupełnić o wyrazy "zgodnie z wymaganiami ustawowymi".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Wydaje mi się, że niepotrzebnie tak szczegółowo analizujemy przepisy art. 22. Przed chwilą pan profesor przekonywał nas, że przepisy te są nazbyt ogólne. Być może, że tak jest, lecz przepisy te o niczym nie przesądzają, mają one na celu dostarczenie zamawiającemu informacji pomocniczych, potrzebnych mu po to, aby mógł on ocenić uczestników postępowania. Ocenić zarówno na podstawie przesłanek formalnych, jak i w stosunku do innych uczestników postępowania.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#WiceministerMichalKulesza">Mogę np. wybrać na wykonawcę spółkę akcyjną, a nie spółkę cywilną, właśnie dlatego, że umocowanie prawne tej spółki jest silniejsze. Dlatego też, mogę zażądać od firmy rejestru na podstawie przepisów ustawy o działalności gospodarczej. Mogę, ale nie muszę tego żądać, bo dla zamawiającego może nie mieć znaczenia to, na jakiej podstawie prawnej dany podmiot został zarejestrowany.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#WiceministerMichalKulesza">Wydaje mi się, że jeżeli zaczniemy precyzować zapis w ust. 1, to za chwilę po przejściu do następnych punktów znajdziemy się w sytuacji, z której nie ma wyjścia. Np. przy analizie kondycji finansowej firmy okaże się, że potrzebne są dokumenty od rewidenta finansowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Chciałem zwrócić uwagę tylko na to, że być może, podobne zapisy będą się powtarzały jeszcze w innych artykułach projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselJerzyEysymontt">Dla mnie niejasną jest kwestia rozdzielenia dwóch spraw. Jeżeli przyjmujemy, że mówimy o działaniu w przetargu otwartym, to w art. 19 określa się, jakie podmioty gospodarcze w ogóle nie mogą być brane pod uwagę jako realizatorzy zamówień publicznych. Nie jest natomiast dla mnie do końca jasne, czy de facto art. 22 idzie dalej w tym samym kierunku co art. 19, czy też przepisy art. 22 mają na celu dokonanie innej selekcji.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselJerzyEysymontt">Bowiem w postępowaniu dotyczącym zamówień publicznych zawsze występuje dwojakiego rodzaju selekcja. Pierwsza selekcja polega na tym, co w ogóle nie może wejść na pole określone w projekcie tej ustawy. Druga selekcja sprowadza się do tego, kto zajmie określone miejsce w rankingu. Przyznam się, że nie wiem, czy art. 22 dotyczy rozszerzenia wyłączeń z postępowania dotyczącego zamówień publicznych, czy dotyczy on określonego miejsca w rankingu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselJozefLochowski">W moim rozumieniu, art. 22 mówi o uprawnieniach zamawiającego. Możliwość wykluczenia z postępowania zapisana została jedynie w ust. 5, chodzi tu o wykluczenie z powodu podania nieprawdziwych danych. Tylko ten zapis łączy się z art. 19.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselJozefLochowski">Uważam, że art. 22 jest artykułem pomocnym dla zamawiającego, informując go, jakiego rodzaju informacji może on żądać od oferentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Sądzę, że dyskusja potwierdza zastrzeżenia zgłoszone przeze mnie na wstępie dyskusji. Powołując się na doświadczenia zagraniczne, chciałbym przyłączyć się do poglądu wyrażonego przez posła J. Eysymontta. Art. 22 stwarza kolejną podstawą do wykluczeń  z postępowania związanego z zamówieniami publicznymi. Proszę zwrócić uwagę na ust. 2 pkt 4, który mówi - "znajdują się w sytuacji finansowej zapewniającej wykonanie zamówienia". W swoim czasie można było powiedzieć: "musisz mieć co najmniej 10-miliardowy kapitał, bo tylko taki kapitał zapewnia wykonanie zamówienia". Dzisiaj ktoś może powiedzieć: możesz stanąć do przetargu, tylko udowodnij mi, że posiadać 100-miliardowy kapitał. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że w praktyce przepisy art. 22 mogą być interpretowane w podany przeze mnie sposób.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#EkspertJerzyZalewski">Na przykład w pkt. 3 czytamy - "posiadają niezbędną wiedzę i doświadczenie". Zamawiający może stwierdzić: udowodnij mi , że przez ostatnie 5 lat wykonałeś 20 robót. Pytam, co wtedy będzie z małymi firmami, jak sobie dadzą radę nowo zakładane firmy, które dopiero wchodzą na rynek?</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#EkspertJerzyZalewski">Uważam, że w pkt. 1 powinno mówić się wyraźnie, że dostawcy lub wykonawcy mają dostarczyć odpisy z rejestru i ewidencji.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#EkspertJerzyZalewski">W pkt. 2 powinno się stwierdzać: jeżeli masz koncesję, to jesteś zobowiązany do jej okazania.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#EkspertJerzyZalewski">Punkt 3 powinien mówić: udowodnij, że dysponujesz fachowcami z danej dziedziny, że jesteś profesjonalistą.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#EkspertJerzyZalewski">W punkcie 4, który dotyczy sytuacji finansowej oferenta powinno się stwierdzać: pokaż mi swój bilans za rok ostatni. Przecież w 1993 r. weszła w życie ustawa o badaniu rachunkowości, można więc zażądać po prostu wyciągów z ksiąg bankowych.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#EkspertJerzyZalewski">Aby art. 22 nie prowadził do dalszych wykluczeń z postępowania, powinien on być sformułowany w sposób neutralny, wyraźnie wskazując na to, jakiego rodzaju dokumentów może żądać zamawiający. Przy tak ogólnym sformułowaniu tych przepisów jak obecnie, w praktyce z postępowania będzie można wykluczyć każdego, kogo się tylko będzie chciało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselJozefLochowski">A gdybyśmy tak w art. 22 ust. 3 zapisali, że prezes urzędu określi szczegółowo dokumenty, których można wymagać od oferenta. Szukam jakiegoś wyjścia, aby ruszyć z martwego punktu dyskusji. Poproszę pana ministra M. Kuleszę o ustosunkowanie się do zgłoszonych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Oderwijmy się na chwilę od myślenia językiem obowiązujących procedur sądowych i procedur administracyjnych i próbujmy postawić się w sytuacji organu zamawiającego.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#WiceministerMichalKulesza">Jeśli jestem zamawiającym, to postępuję dwojakim torem. Po pierwsze, ustalam co chcę mieć, co chcę uzyskać. Po drugie, muszę mieć wiarygodne informacje na temat oferenta. Wśród firm występujących z ofertą, chcę wybrać tę firmę, która jest najbardziej wiarygodna.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#WiceministerMichalKulesza">W związku z tym, cała procedura postępowania jest w gruncie rzeczy wielostopniowa i tu poseł J. Eysymontt ma rację. Tyle tylko, że ja wyciągam nieco inny wniosek niż pan poseł. Wielostopniowa procedura jest po to, aby spośród np. 27 ofert, które mamy na początku postępowania, na końcu pozostała jedna oferta.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#WiceministerMichalKulesza">Buduje się więc cały zespół przesłanek zapewniających prawidłową eliminację ofert i wybór najlepszego oferenta. Najpierw stosuje się przesłanki negatywne, wykluczające udział w postępowaniu, potem buduje się przesłanki pozytwne. Wśród tych ostatnich jest rzeczywiście przesłanka, o której wspomniał pan profesor, dotycząca ustalenia wiarygodności finansowej składającego ofertę.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#WiceministerMichalKulesza">Reasumując więc, omawiane przepisy nie prowadzą do wykluczenia ofert, nie o to mi chodzi. Jedynie ust. 5 ma charakter wykluczający.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#WiceministerMichalKulesza">Przepis dotyczący wiarygodności finansowej wykonawcy w żadnym przypadku nie jest przepisem wykluczającym. Ten przepis pozwala po prostu zamawiającemu na zgromadzenie potrzebnych mu informacji. Zaznaczam, że podmioty gospodarcze, które chcą uzyskać zamówienie są również zainteresowane wiarygodnością informacji.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#WiceministerMichalKulesza">Co do ust. 3, to stwierdza się w nim bardzo wyraźnie, że wymagania dotyczące kwalifikacji powinny być określone jednakowo dla wszystkich dostawców i wykonawców. Wszyscy więc mają równe szanse.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#WiceministerMichalKulesza">Sens ust. 2 jest następujący: zamawiający może żądać potwierdzenia, że dostawcy i wykonawcy legitymują się określonymi cechami. Chodzi tu tylko o potwierdzenie tego, co dostawcy i wykonawcy podają w swych ofertach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselKazimierzPantak">Proponuję, abyśmy przyjęli art. 22 zgodnie z przedłożeniem rządowym, niczego w nim nie zmieniając.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselJerzyOsiatynski">Mam uwagę do ust. 3. W ustępie tym mówi się, że wymagania dotyczące kwalifikacji powinny być określane jednakowo. Ponieważ używa się wyrazu "kwalifikacje", może to sugerować, że przepis ten odnosi się tyko do pkt. 2 w ust. 2 a nie do całości ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselJerzyOsiatynski">Moje propozycje są następujące: wnoszę, aby ust. 2 pozostawić w dotychczasowym brzmieniu, natomiast ustępowi 3 nadać brzmienie następujące: "wymagania określone w ust. 2 stosuje się jednakowo do wszystkich dostawców i wykonawców". Wtedy sens tego zapisu jest jasny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Zgoda, przyjmujemy tę formułę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselJozefLochowski">Czy jest zgoda na tę formułę? Z tym, że zredagowanie tego przepisu zostawiamy prawnikom.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselJozefLochowski">Raz jeszcze chciałbym zrekapitulować wszystkie zmiany wprowadzone w art. 22.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PoselJozefLochowski">Ust. 2 pkt 2 pkt 1 otrzymuje brzmienie: "są uprawnieni do występowania w obrocie gospodarczym zgodnie z wymaganiami ustawowymi".</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PoselJozefLochowski">Po ust. 2 dodajemy dodatkowy przepis zawierający oświadczenie o niewinności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselKazimierzPantak">Nie zgadzam się, aby w pkt. 1 znalazło się określenie w "obrocie gospodarczym". Uważam, że określenie "w obrocie prawnym" jest prawidłowe. Pojęcie obrotu gospodarczego oznacza pewne czynności faktyczne, które nie zawsze muszą wywoływać skutki prawne. Przypominam, że treść tego zapisu nie została jeszcze przesądzona, została jedynie zgłoszona propozycja eksperta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJozefLochowski">Zdecydujmy się więc, czy w pkt. 1 ma być "w obrocie prawnym", czy w "obrocie gospodarczym".</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselJozefLochowski">Głosy z sali: Powinno zostać "w obrocie prawnym", gdyż jest to szersze pojęcie.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PoselJozefLochowski">Zatem ust. 2 pkt 1 otrzymuje brzmienie: "są uprawnieni do występowania w obrocie prawnym, zgodnie z wymaganiami ustawowymi".</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PoselJozefLochowski">Dodajemy punkt o oświadczeniu niewinności.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#PoselJozefLochowski">Zmieniamy ust. 3 zgodnie z propozycją posła J. Osiatyńskiego. Ust. 3. otrzymuje brzmienie: "wymagania, o których mowa w ust. 2 określa się jednakowo dla wszystkich dostawców i wykonawców".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Chciałam zwrócić uwagę na to, że ust. 3. nawet w tej zmienionej redakcji może budzić wątpliwości. Nie wiem, czy dobrze rozumiem sens tego zapisu. Według mnie, chodzi tu nie o to, że wszyscy mają mieć takie same uprawnienia do wykonywania określonych prac, lecz o to, że jeżeli zamawiający żąda od jednego z wykonawców potwierdzenia którejś okoliczności zawartej w ust. 2, to ma obowiązek, aby żądać tego od wszystkich dostawców i wykonawców biorących udział w postępowaniu.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Proponowałabym, aby w taki sposób zredagować ten zapis. To znaczy, powinien on stwierdzać dokładnie, że jeżeli zamawiający domaga się potwierdzenia okoliczności zawartych w ust. 2 od jednego z dostawców lub wykonawców, to ma obowiązek żądania takiego samego potwierdzenia od wszystkich dostawców i wykonawców, którzy biorą udział w postępowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselJozefLochowski">Taki jest sens ust. 3. Jeśli ma pani propozycje przeredagowania go, to proszę je zgłosić.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselJozefLochowski">Czy są jeszcze uwagi do art. 22?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Mam uwagę do ust. 6., który brzmi: "dostawcy lub wykonawcy zobowiązani są wykazać się wymaganymi kwalifikacjami w terminie określonym przez zamawiającego". Czy należy przez to rozumieć, że wykonawca jest zobowiązany przedłożyć wszelkie niezbędne dokumenty, o których mówi się w ust. 2, czy też dokumenty dotyczące wyłącznie kwalifikacji?  Moim zdaniem, zapis ten jest dość dwuznaczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#DyrektorMarianLemke">Sądzę, że dalsza część art. 22 wymaga przeredagowania w stosunku do zmiany przyjętej w ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Uwaga posła J. Eysymontta jest słuszna, a jednocześnie chcę stwierdzić, że konieczne jest przeredagowanie dalszych części art. 22. Należałoby również zmienić kolejność ustępów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Znamy propozycję ekspertów dotyczącą innego zredagowania art. 22. Sądzę, że ustęp 6 powinien zostać umieszczony w miejsce ustępu 4, natomiast pozostałych zmian dokonamy zgodnie z propozycjami ekspertów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselJozefLochowski">W ten sposób mamy już kierunek przeredagowania art. 22.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PoselJozefLochowski">Art. 23. Kto ma generalne uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Ja mam następującą generalną uwagę. Proszę zważyć, że przepis ten znajduje się w rozdziale dotyczącym spraw ogólnych, przed rozdziałami dotyczącymi procedur, zwłaszcza procedury o przetargu nieograniczonym. Otóż pytam się przedstawicieli rządu, jaka jest relacja art. 23 do dalszych przepisów, zwłaszcza do zasad obowiązujących przy przetargu nieograniczonym?</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#EkspertStanislawBiernat">Można wnosić, że przepis ten odnosi się do wszelkich przypadków składania zamówień publicznych. Tymczasem ja nie bardzo rozumiem, jak można pogodzić wstępną selekcję dostawców i wykonawców zapisaną w art. 23 z zasadami przetargu nieograniczonego, którego cechą jest to, że mogą brać w nim udział wszyscy, a dopiero w trakcie przetargu dochodzi do selekcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy czasem, panie ministrze, w artykule tym nie kryje się mechanizm, który sprawi, że z góry będzie wiadomo, kto wygra przetarg?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Profesor S. Biernat stawia sprawę następująco: skoro mamy do czynienia z przetargiem nieograniczonym, to jak można przeprowadzać wstępną kwalifikację dostawców i wykonawców. Z istoty przetargu nieograniczonego wynika - stwierdza pan profesor - że każdy może do niego przystąpić.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#WiceministerMichalKulesza">Art. 23. Znajdujące się w nim przepisy mają znaczenie praktyczne. Odnoszą się one wyłącznie do takich sytuacji, w których mogą one zostać zastosowane. Wobec procedury przetargu nieograniczonego przepisu tego nie da się po prostu zastosować. Odnosi się on do postępowania, gdy może nastąpić wybór spośród pewnej liczby dostawców i wykonawców, którzy złożą oferty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Jeśli tak, to może ten przepis nie jest w ogóle potrzebny, bo taką sytuację, o której mówi pan minister, określa instytucja przetargu ograniczonego, zapisana w art. 29. Jest więc kwestia usytuowania tego przepisu, który został zamieszczony w części ogólnej i stąd można by wnosić, że odnosi się do wszystkich procedur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselKazimierzPantak">Przepis ten budzi obiekcje, z racji jego usytuowania w ustawie i z racji tego, że wstępna klasyfikacja dostawców i wykonawców sprzeczna jest z istotą przetargu nieograniczonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Moim zdaniem, przepis ten jest niepotrzebny, otwiera on furtkę do nadużyć. Przy takim przepisie cała nasza praca pójdzie na marne, bo przy przyjęciu wstępnej selekcji dostawców i wykonawców, na placu boju pozostanie firma szwagra i ciotki. Proponuję, aby strona rządowa poddała się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#DyrektorMarianLemke">Poddamy się, ale częściowo. Dyskusja wskazuje, że zarówno usytuowanie tego przepisy, jak i jego pewne sformułowania nie są najszczęśliwsze. Jednak ważne względy praktyczne przemawiają przeciwko temu, abyśmy lekką ręką skreślili z ustawy możliwość dokonywania przez zamawiającego wstępnej kwalifikacji. Takowa kwalifikacja ma na celu ułatwienie i ograniczenie pracy jednostki zamawiającej oraz eliminację firm, które w sposób oczywisty nie mogą wykonać zamówienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Chciałbym wobec tego spytać, to po co jest w ustawie art. 19? Jakie mają być kryteria owej wstępnej selekcji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Mam następującą propozycję, nieuzgodnioną jeszcze z moimi współpracownikami. Skoro przepis ten budzi tak poważne wątpliwości, odłóżmy go na potem, aby powrócić do niego po przejrzeniu wszystkich procedur zamówień publicznych. Jeżeli mówimy o dużych procedurach, to przepis ten wydaje się rzeczywiście niepotrzebny, ale sprawdźmy to do końca.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#WiceministerMichalKulesza">Proponuję, abyśmy najpierw zobaczyli, czy technologia przewidzianych w ustawie procedur umożliwia tę wstępną selekcję, którą zapisaliśmy w sposób ogólny. Czy moglibyśmy przyjąć to ustalenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselJozefLochowski">W projekcie ustawy przewidziane są również preferencje lokalne, które ograniczają możliwości przetargu - na to też warto zwrócić uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Te preferencje nie ograniczają przetargów, gdyż występują one dopiero na etapie realizacji, chyba, że ktoś z powodu owych preferencji nie zostanie dopuszczony do przetargu. Taka zasada musi być jednak zapisana w ogłoszeniu przetargowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselJozefLochowski">Czy jest więc zgoda na to, abyśmy art. 23 odłożyli na razie ad acta i powrócili do tego przepisu  po przejrzeniu wszystkich procedur?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselKazimierzPantak">Nie jestem temu przeciwny. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że największa słabość art. 23 kryje się w sformułowaniu "przed wszczęciem postępowania".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#DyrektorMarianLemke">Jest to określenie niefortunne i powinno ono być zmienione. Powinno być nie "przed wszczęciem postępowania", lecz przed złożeniem ofert.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselJozefLochowski">Skoro postanowiliśmy odłożyć rozstrzygnięcie, to proponuję, abyśmy przerwali dyskusję na temat art. 23. Do tych przepisów wrócimy później.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PoselJozefLochowski">Art. 24. Proszę o uwagi ogólne. Mam uwagę do ust. 3, w którym wymienia się te części protokołu, które powinny być powszechnie dostępne. Sądzę, że niektóre ważne części protokołu, które powinny być jawne, nie zostały tu wymienione. Nie wiem - dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#PoselJozefLochowski">Dlaczego np. dostępna nie może być ta część protokołu, która zawiera uzasadnienie odrzucenia wszystkich ofert, o ile takie nastąpiło /pkt 6/? Dlaczego niewskazane jest upowszechnienie czynności opisanych w pkt 7, który mówi o ewentualnym wskazaniu przyczyn nie zawarcia umowy w postępowaniu o zamówienie, przeprowadzonym w trybie innym niż przetarg nieograniczony. Następnie dlaczego nie mogą zostać ujawnione powody przeprowadzenia kwalifikacji wstępnej dostawców i wykonawców /pkt 10/?</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#PoselJozefLochowski">Uważam, że sprawa jasności jest sprawą szalenie ważną. Sądzę również, że powszechnie dostępne  powinno być uzasadnienie stosowania preferencji krajowych /pkt 11/ oraz informacje dotyczące zawieszenia postępowania /pkt 13/.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#PoselJozefLochowski">Jeżeli, jak podkreślają autorzy, jednym z celów ustawy jest jawność procedur związanych z zamówieniami publicznymi, to w art. 24 ust 3 i 4  widzę ograniczenie tej jawności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Podzielam pogląd posła J. Eysymontta. Proszę zwrócić uwagę na to, że w ust. 3 jest mowa o jawności dla wszystkich, zaś w ust. 4 jest mowa o jawności dla konkurentów. Generalnie uważam, że wszystkie dane powinny być jawne, przynajmniej dla stron, które biorą udział w postępowaniu związanym z zamówieniami publicznymi.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#EkspertStanislawBiernat">Względy tajemnicy handlowej nie powinny mieć przy zamówieniach publicznych znaczenia. Jeżeli przyjmuję zamówienie publiczne, to tym samym odkrywa się. Trudno - coś za coś. Uważam, że zdecydowana większość informacji, o których jest mowa w art. 24 ust. 1 w punktach od 1 do 15 - powinna być jawna, przynajmniej dla konkurentów. Przynajmniej dla osób biorących udział w postępowaniu powinny być dostępne te punkty protokołu, o których wspomniał poseł J. Eysymontt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselKazimierzPantak">Uważam, że ust. 3 powinien stwierdzać, że protokoł jest powszechnie dostępny i ewentualnie uwzględniać wyjątki od tej zasady. Możemy ustalić, jaki ma być zakres tych wyjątków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselJozefLochowski">Czy nie uważacie państwo, że można by postąpić w sposób następujący: skreślić ustępy 3 i 4 a następnie uzupełnić ust. 5, zapisując w nim dodatkowo  to, czego zamawiający nie może ujawnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#DyrektorMarianLemke">Nie jest to możliwe, bo ust. 5 dotyczy zamawiających, natomiast w ust 3 i 4 zawarte są informacje o wykonawcach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselJozefLochowski">Nie przeszkadza to temu, że ust. 5 można by ewentualnie rozszerzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Może przede wszystkim należałoby zapytać, jakie informacje ustawodawca chce utajnić. Prawdą jest, że niektóre zapisy omawianego artykułu budzą wątpliwości, lecz jednocześnie trzeba przyjąć zasadę, iż jeśli ktoś decyduje się na udział w zamówieniach publicznych, to musi liczyć się z tym, że informacje o jego firmie staną się jawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#DyrektorMarianLemke">Chciałbym złożyć deklarację, że mamy wolę, aby wszystko odbywało się przy otwartej kurtynie, również w sensie dostępu do protokołu. Co się tyczy ust. 1 punktów 9, 10 i 11, to zgadzamy się z tym, aby te punkty znalazły się w jawnej części protokołu.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#DyrektorMarianLemke">Jednocześnie chciałbym wskazać na potrzebę zachowania w ustawie istotnego rozróżnienia: chodzi o to, aby część informacji była od razu dostępna, a część dopiero po zakończeniu postępowania. Nie wszystkie informacje mogą być udostępnione w trakcie postępowania. Chcielibyśmy, aby w ustawie zachowana została ta dwoistość udostępniania informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Chciałbym jeszcze dodać do tego, że przepisy art. 24 ust. 5 dotyczą innego rodzaju spraw. Przepisy te odnoszą się do zamawiającego w ogóle, a nie tylko do protokołu. Być może, że dla jasności konstrukcji, ustawy ustęp 5 powinien zostać wyodrębniony jako osobny artykuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Uważam, że wystarczy w ust. 5 dodać pkt 3, wymieniając w nim informacje, których nie wolno ujawniać w protokole.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#DyrektorMarianLemke">Chodzi nam jednak również o zachowanie tej dwoistości w ujawnianiu informacji, o której mówiłem. To znaczy, że pewne informacje mogą być udostępnione od razu, a pewne po zakończeniu postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Proponuję, aby dotychczasowy ust. 5 art. 24 umieścić jako odrębny artykuł przed art. 24, jako przepis określający relację między zamawiającym a dostawcą.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Równocześnie proponuję, aby art. 24 ust. 1 pozostawić w dotychczasowym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Chciałam zwrócić uwagę na to, że w art. 24 ust. 1 na samym początku należałoby uwzględnić termin sporządzenia protokołu przez zamawiającego. Protokół może mieć przecież potem istotne znaczenie przy korzystaniu z możliwości wniesienia protestu wobec wyników postępowania. Proszę spojrzeć na art. 86 ust. 2, który brzmi: "Protest można wnieść w ciągu 7 dni od dnia, w którym dostawca lub wykonawca powziął lub mógł powziąć  wiadomość o okolicznościach stanowiących podstawę jego wniesienia". W świetle tego przepisu termin sporządzenia protokołu staje się jeszcze bardziej ważny.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">I jeszcze jedna uwaga: w art. 24 ust. 1 pkt 3 mowa jest o kwalifikacjach. Słowo "kwalifikacje" kojarzy się z kwalifikacjami zawodowymi. Tymczasem zorientowałam się, że chodzi tu o kwalifikacje w rozumieniu art. 22 ust. 2. Wydaje mi się, że należałoby sprecyzować ten termin.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Następna uwaga. W punkcie 4 używa się określenia - cena. W Kodeksie cywilnym cena jest świadczeniem pieniężnym przy umowie sprzedaży, natomiast my używamy określenia "cena" w odniesieniu do każdego rodzaju świadczenia pieniężnego, odstępując od terminologii, którą posługuje się Kodeks cywilny.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Proponowałabym, aby w słowniczku ustawy w art. 2 dopisać, że przez cenę rozumiemy wszelkie świadczenie pieniężne. Bo np. w odniesieniu do usług Kodeks cywilny  nie zawiera określenia "cena", używa się w nim określenia "wynagrodzenie".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Można by tu dopisać "cena ofert", wtedy wiadomym byłoby, że nie jest to cena usługi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselJerzyOsiatynski">Wydaje mi się, że propozycja przedstawicielki Biura Studiów i Ekspertyz KS jest propozycją rozsądną. Pozostawmy określenie "cena" a w słowniczku zdefiniujmy, co oznacza to określenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselJozefLochowski">Aby nie było wątpliwości, w słowniczku trzeba umieścić stosowną definicję.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PoselJozefLochowski">Co się tyczy pojęcia "kwalifikacje", to ustaliliśmy już, że określenie zawarte w art. 22 ust. 2 ustawy będzie zastępowało określenie "kwalifikacje".</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#PoselJozefLochowski">Pozostaje jeszcze do rozstrzygnięcia sprawa terminu sporządzenia protokołu przez zamawiającego. Prosiłbym, aby strona rządowa odniosła się do tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#DyrektorMarianLemke">Zanim odniesiemy się do kwestii terminu, proponujemy połączenie ustępu 3 i 4 w jeden przepis, który brzmiałby następująco: "Protokół jest powszechnie dostępny, z tym, że jego części określone w ustępach od 3 do 7 mogą być udostępnione po zakończeniu postępowania".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Nie rozumiem, dlaczego np. pkt 3 protokołu miałby być tak późno udostępniony. Cóż jest w tym tajnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WiceministerMichalKulesza">Uważam, że powinniśmy iść bardzo daleko w kierunku jawności postępowania, ale bardzo trudno jest wyważyć w tym względzie rozsądną granicę. Z jednej strony jesteśmy zwolennikami pełnej jawności postępowania i obiektywizmu, z drugiej zaś strony istnieje cały zespół tajemnic handlowych i informacji, które trzeba chronić.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WiceministerMichalKulesza">Półoficjalnie powiem, że problem polega na tym - jest to zjawisko powszechnie obserwowane w praktyce - że administracja nie umie prawidłowo i precyzyjnie formułować wymagań ofertowych i jeszcze długo będzie się tego uczyła. Obecnie kwestia jawności jest więc kwestią bardzo delikatną. Jeżeli bowiem błąd procesowy zostanie popełniony gdzieś na początku postępowania, to wtedy można tylko unieważnić całe postępowanie i od początku formułować wymagania przetargowe.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#WiceministerMichalKulesza">Konkludując: nie chciałbym, aby ustawa naruszała zasady jawności, lecz chciałbym równocześnie uświadomić państwu, z jak delikatnym problemem mamy do czynienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselJerzyOsiatynski">Ja mam przeciwne obawy niż moi przedmówcy. Mianowicie, obawiam się o to, czy my w istocie nie optujemy za naruszeniem tajemnicy handlowej, gdyż wtedy, kiedy kontrahent przedstawia warunki, na których gotów jest wykonać jakieś zlecenie, uważa on to za element tajemnicy handlowej. Wobec tego uważam, że inną sprawą jest udostępnienie informacji organom kontrolnym, które będą badały, czy zamawiający zachował się w sposób należyty, pilnując aby środki zostały rozumnie wydane. Inną zaś sprawą jest publiczne ujawnianie informacji innym konkurentom. Otóż jeżeli w art. 24 powiadamy, że informacje będą powszechnie dostępne, to wydaje mi się, że sformułowanie to oznaczałoby naruszenie tajemnicy handlowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy możemy pójść na kompromis, który zabezpieczy interesy wszystkich stron. Mianowicie, przyjmijmy, że te części protokołu, które dotyczą postępowania zamawiającego są jawne i powszechnie dostępne. Są to części wymienione w ust. 2 z wyjątkiem części zawartych w punktach od 3 do 7, które są tajemnicą handlową wykonawcy i dostawcy.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Mamy bowiem do rozważenia trzy warianty rozwiązania. Pierwszy wariant zakładałby, że powszechnie dostępne jest wszystko, na co nie możemy się zgodzić. Drugi wariant zakładałby, że wszystko jest tajne, co również jest nie do przyjęcia. Trzeci wariant jest wariantem kompromisowym: protokół jest częściowo dostępny. Taki kompromis proponujemy w tym przypadku. Protokół musi być w zasadzie dostępny dla uczestników postępowania, gdyż jeśli zechcą oni wnieść protest, to muszą mieć ku temu jakąś podstawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselJozefLochowski">Myślę, że praktycznie biorąc przepisy, które mogłyby naruszać tajemnicę handlową zawarte są w ust. 1 w punktach 3 i 4, gdyż dotyczy to informacji o kwalifikacjach dostawców lub wykonawców ubiegających się o zamówienie, cenie oraz innych istotne elementach każdej z ofert.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselKazimierzPantak">W związku z tym chciałbym spytać pana ministra, czy cena zwycięskiej oferty też ma być tajemnicą handlową? Skąd ma więc uczestnik przetargu wiedzieć, że jego cena była wyższa? Po co więc jest przetarg publiczny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselJerzyOsiatynski">Przetarg publiczny potrzebny jest po to, aby więcej niż jedna osoba ubiegała się o dostawy, a także po to, ażeby zamawiający mógł wybrać firmę, która oferuje najlepsze warunki. Jeżeli zaistniałoby podejrzenie, że występują nieprawidłowości, to organ kontrolny powołany jest do tego, aby to zbadać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselKazimierzPantak">Zgodziłbym się z tym, że niejawna jest cena oferentów, którzy odpadli w wyniku postępowania. Mogą sobie oni nie życzyć, aby te informacje podawać do wiadomości publicznej. Cena zwycięzcy musi być jednak jawna. Wówczas inni oferenci znając swoje ceny, mogą zakwestionować swoje postępowanie. Na opinii zaś organu kontrolnego także nie można całkowicie polegać, gdyż organ kontrolny może mieć swoje spojrzenie na sprawę. Biorąc udział w postępowaniu muszę wiedzieć, jaka jest cena zwycięzcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WicedyrektorwMinisterstwieGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaEdwardRadzewicz">W art. 51 projektu ustawy nakłada się niejako obowiązek przekazania informacji oferentom, a także obowiązek ogłoszenia wyników przetargu. To znaczy - kto  wygrał przetarg i za ile, te informacje muszą zostać podane do wiadomości publicznej. Tak było w Polsce przed wojną i tak powinno być teraz. Nie podaje się natomiast cen innych oferentów, którzy odpadli w wyniku postępowania. Natomiast ujawnienie ceny zwycięzcy jest niezbędne, gdyż umożliwia to kontrolę nad postępowaniem ze strony wszystkich tych, którzy złożyli oferty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Załóżmy, że wygrała firma Kowalskiego. Moja oferta była korzystniejsza, składam więc protest, lecz w tym czasie Kowalski zdążył już wykonać zamówienie. Takie są realia gminne.  W gminie  do wykonania zamówienia przystępuje się w dwa tygodnie od ogłoszenia przetargu, a za miesiąc inwestycję oddaje się do użytku. Nie mam tu na myśli dużych operacji. Mam na myśli mniejsze operacje na skalę gminy, gdy wójt ma np. 120 mln zł na realizację określonej budowy. Mam wątpliwości, czy ogłoszenie ceny zwycięzcy rzeczywiście umożliwi kontrolę ze strony innych oferentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselJozefLochowski">Proszę państwa, proszę o konkluzje, gdyż musimy zbliżać się do końca. Przypominam państwu, że istnieje jeszcze w projekcie ustawy art. 40, który opisuje tryb otwierania ofert, ogłaszania cen. W ust. 4 mówi się nawet, że jeżeli oferent nie jest obecny przy otwieraniu ofert, to odpowiednie informacje muszą mu zostać dostarczone do domu.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#PoselJozefLochowski">W kontekście art. 40 i art. 51 nieco inaczej możemy spojrzeć na przepisy art. 24.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#PoselJozefLochowski">Proszę o konkretne sformułowania dotyczące ewentualnych zmian w tym artykule, ewentualnie przegłosujemy, jaką wersję zapisów chcemy przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#DyrektorMarianLemke">Chciałem państwu uświadomić, że obecnie przedmiotem naszej dyskusji nie jest sprawa ujawniania wszystkich szczegółów ofert, mówimy tylko o ujawnianiu streszczenia ofert zawartego w protokole, a protokół jest w zasadzie jawny. Protokół sporządza się z uwzględnieniem art. 24 ust. 1, który stanowi zabezpieczenie przed kolizją między potrzebą jawności a interesem handlowym, dostarczającym informacji, dlaczego dokonano takiego a nie innego wyboru.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#DyrektorMarianLemke">Szczegółowy charakter zapisu zawartego w art. 24 ust. 1 świadczy o dążeniu do możliwie pełnej informacji, a równocześnie ust. 5 tego artykułu gwarantuje ochronę niezbędnych interesów handlowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselJozefLochowski">Powstaje tu jeden problem: czy udostępnienie informacji zawartych w art. 22 ust. 2 o tzw. kwalifikacjach nie oznacza naruszenia dobra danej firmy i tajemnicy handlowej. Przede wszystkim ta sprawa jest przedmiotem dyskusji - jak sądzę - i wymaga ona rozstrzygnięcia. Chodzi tu też o zapis w art. 24 ust. 1 pkt 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#DyrektorMarianLemke">Jeżeli mówimy o art. 22 ust. 1 pkt 2, to są to uprawnienia wydawane na podstawie ustaw, tak więc z natury rzeczy są one jawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselJozefLochowski">A te następne czynniki wymienione w art. 24 ust. 1, takie chociażby jak sytuacja finansowa firmy, jej potencjał. Czy z tego punktu widzenia ust. 5 zabezpiecza zachowanie tajemnicy handlowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#DyrektorMarianLemke">W tym momencie mamy do czynienia z konfliktem interesu. Rozwiązanie zawarte w przedłożonym rządowym projekcie ustawy świadczy o priorytecie potrzeby jawności, którą stawia się ponad interesem przystępującego do zamówienia publicznego. Musi on w jakimś sensie ujawnić swoje tajemnice handlowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Nie mówiliśmy jeszcze o treści przepisu zawartego w ust. 5. Otóż niejasne jest dla mnie, jaki jest cel tego przepisu. Zrozumiałe byłoby, gdyby przepis odnosił się do wczesnej fazy postępowania. Natomiast, jeżeli ust. 5 należy rozumieć w ten sposób, że zamawiający w ogóle nie może ujawnić informacji związanych z przebiegiem badania, oceny i porównywania treści złożonych ofert, to w takim razie cała nasza dotychczasowa dyskusja o treści protokołu nie ma sensu.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#EkspertStanislawBiernat">Proszę zwrócić uwagę na to, jak szeroko został tu ujęty zakaz. Skoro zamawiający nie może ujawnić informacji określonych w pkt 2, to praktycznie nie może on ujawnić niczego. Chciałbym prosić o wyjaśnienie tej sprawy. Może chodzi tu o to, że informacji, o których mówi ten przepis, nie wolno ujawniać w trakcie postępowania, czy też ma obowiązywać w ogóle zakaz ujawniania tych informacji? Jeśli tak, to zastanawianie się nad jawnością protokołu nie ma sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Chciałabym wiedzieć, co znaczy pojęcie - powszechnie dostępne informacje? Rozumiem, że określone informacje mogą być jawne dla dostawców, osób, które biorą udział w przetargu. Taki ma być zakres ujawniania informacji związanych z zamówieniami publicznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselJozefLochowski">A radni? A zwykli obywatele gminy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkpertyzKS">Uważam, że określenie - powszechnie dostępne informacje, wymaga sprecyzowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselJozefLochowski">Jeżeli procedury zamówień publicznych mają odbywać się przy otwartej kurtynie, to informacje o nich muszą być powszechnie dostępne. Na tym polega cała idea ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Mam pytanie, a zarazem wniosek. Jeżeli z jednej strony założeniem ustawy jest, że w zasadzie protokół postępowania powinien być jawny, zaś z drugiej strony w całej procedurze są informacje, które nie mogą być jawne dla wszystkich, to czy nie byłoby najprościej tak zbudować treść i zakres protokołu, aby mógł być on w całości jawny? Te informacje natomiast, które nie mogą być jawne, i tak będą dostępne w toku postępowania kontrolnego. Wtedy mielibyśmy przejrzystość przepisów. Konstrukcja obecnej wersji projektu ustawy jest dziwna: coś, co w zasadzie musi być jawne, nie jest w pełni jawne, a ponadto inne informacje także są zastrzeżone.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#PoselJerzyEysymontt">Czy nie byłoby lepiej spróbować zbudować dychotomiczną konstrukcję przepisów, o których mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#DyrektorMarianLemke">Po przyjęciu zgłoszonej przez nas poprawki cały protokół jest w zasadzie jawny. Istnieje też w przepisach dychotomia co do czasu ujawniania informacji.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#DyrektorMarianLemke">Odnosząc się zaś do uwag prof. S. Biernata na temat ust. 4 pkt 2 chcę stwierdzić, że chodzi tu o nieujawnianie samego przebiegu postępowania, tego kto popierał daną ofertę, kto był przeciwny, itp informacji. Aby uniknąć ewentualnych nieporozumień interpretacyjnych wystarczy do tego zapisu dodać: "za wyjątkiem informacji zamieszczonych w protokole.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#DyrektorMarianLemke">W ust. 5 pkt 2 chodzi po prostu o to, aby nie ujawniać przebiegu posiedzenia komisji przetargowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselJozefLochowski">Chciałbym zrekapitulować zmiany dotychczas zaakceptowane w art. 24 do ust. 5 włącznie.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#PoselJozefLochowski">Pierwsza kwestia - terminu. Nie rozstrzygnęliśmy w jakim terminie protokół powinien zostać sporządzony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#DyrektorMarianLemke">Protokół nie jest dokumentem sporządzanym jednorazowo, tylko po każdej czynności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoselJozefLochowski">Zapisujemy więc że obowiązek sporządzania protokołu istnieje po każdej czynności.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PoselJozefLochowski">W ust. 1 pkt 3 wyraz "kwalifikacje" zamieniamy na określenie, które zawiera art. 22 pkt 2.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#PoselJozefLochowski">Dotychczasowe ustępy 3 i 4 łączymy w jeden ustęp z zastrzeżeniem, że punkty od 3 do 7 są tajne,</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#PoselJozefLochowski">W ust. 5 uzupełniamy pkt 2 tekstem o brzmieniu: "za wyjątkiem informacji zamieszczonych w protokole".</u>
          <u xml:id="u-115.4" who="#PoselJozefLochowski">Czy teraz możemy art. 24 wstępnie przyjąć, oczywiście pod warunkiem, że zmiany te zostaną odpowiednio zredagowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselKazimierzPantak">Przyjmujemy to jednak wstępnie, a swe ostateczne stanowisko wyrazimy po wprowadzeniu proponowanych zmian redakcyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PoselJozefLochowski">To sprawa oczywista. Przecież odpowiedniego zredagowania wymaga nie tylko ten artykuł, ale też wiele innych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Chcę zwrócić uwagę na pewną drobną sprawę: w jednym artykule mamy dwa określenia - protokół postępowania i protokół z postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PoselJozefLochowski">Które z tych określeń przyjmujemy? Protokół z postępowania.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#PoselJozefLochowski">Przechodzimy do art. 24 ust. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Proponowałabym, aby z ust. 6 zrobić odrębny artykuł. Art. 24 mówi o obowiązku sporządzania protokołu przez zamawiającego. Zaś w myśl art. 3 ust. 2, przy mniejszych operacjach zamawiający jest zwolniony z sporządzania protokołu, powinien tylko prowadzić dokumentację poszczególnych czynności związanych z postępowaniem. Nieuzasadnione jest - według mnie - włączenie tego przepisu do art. 24.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#DyrektorMarianLemke">Zgadzamy się na to, aby z ust. 6 stworzyć odrębny artykuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Niestety, nie mogłem być obecny na posiedzeniu Komisji, gdy omawiany był art. 3 ust. 2. Przepis ten budzi liczne wątpliwości, a ust. 6 do niego nawiązuje.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#EkspertStanislawBiernat">Chciałbym powiedzieć, że bardzo krytycznie oceniam art. 3 ust. 2, a w szczególności ustalony w nim za wysoki, moim zdaniem, próg finansowy oraz zwolnienie zamówień o mniejszej wartości z wszystkich wymagań proceduralnych i formalnych. W myśl tego przepisu, od zamawiającego wymaga się tylko dokumentacji podstawowych czynności związanych z postępowaniem, przy czym nie wiadomo co ma znaczyć ta dokumentacja podstawowych czynności. Nie wiadomo również, czy i komu ma być ona udostępniona. Chciałem zwrócić uwagę na to, że przepis ten w istocie wyłącza spod jakiejkolwiek kontroli wszystkie zamówienia publiczne o mniejszej wartości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselJozefLochowski">Chciałbym zaproponować, abyśmy na razie odłożyli ust. 6  nawiązujący do art. 3, który też nie został do końca zredagowany. To tych przepisów jeszcze wrócimy.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#PoselJozefLochowski">Pewne jest w każdym razie, że ust. 6 wyodrębniamy jako osobny artykuł.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#PoselJozefLochowski">Art. 25. Czy są uwagi do tego artykułu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#PoselJozefLochowski">Tym sposobem przebrnęlibyśmy przez rozdział 3 dotyczący zasad udzielania zamówień publicznych, z tym zastrzeżeniem, że do części przepisów zawartych w tym rozdziale ponownie wrócimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">Ja mam uwagę do całego rozdziału. Otóż niepokoi nas rzecz następująca: nie wiemy, w którym momencie, na jakiej podstawie można sprawdzić, że jednostka, która chce otrzymać zamówienie publiczne w ogóle istnieje pod względem prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselJozefLochowski">Mówi o tym art. 22 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">W art. 22 zostało użyte nieobligatoryjne stwierdzenie, że "zamawiający może żądać potwierdzenia". Nam zaś chodzi o to, gdzie został zapisany w ustawie obowiązek sprawdzenia tego, czy jednostka ubiegająca się o zamówienie istnieje w sensie prawnym. Powstaje bowiem poważne niebezpieczeństwo, że zamówienie otrzyma jednostka, która w ogóle nie istnieje pod względem prawnym, nie została zgłoszona do urzędu skarbowego, nie podlega kontroli podatkowej, nie płaci za ZUS itp.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">Uważam, że sprawdzenie, czy mamy do czynienia z jednostką istniejącą prawnie jest punktem wyjścia dla wszelkich dalszych procedur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoselKazimierzPantak">Istnieje zasada, że nie sprawdza się rzeczy powszechnie znanych. Podobnie jest w sądzie. Często sąd nie żąda wyciąga z rejestru, nie wymaga od strony dowodu osobistego, jeżeli nie ma uzasadnionych podejrzeń. Myślę, że obowiązek sprawdzania podanych informacji występuje wtedy, gdy coś jest niejasne. Posiadanie zaś przez oferenta środków jest przecież potwierdzone przez jego konto bankowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#DyrektorMarianLemke">Po pierwsze, mamy w ustawie przepis, oświadczenie o wiarygodności, który to przepis dodaliśmy do art. 22. Chciałbym też zwrócić uwagę, że ustawa w jej przedstawionym kształcie obejmuje procedury dotyczące każdego zamówienia publicznego, niezależnie od jego wartości. Nie mam tu na myśli tych wielkich zamówień powyżej 500 mln zł, lecz uważam, że w odniesieniu do drobnych zamówień nie istnieje potrzeba wprowadzania nadmiernego rygoryzmu, gdyż w ten sposób zwielokrotniłoby się tylko biurokrację i obrót papierkami.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#DyrektorMarianLemke">Odpowiadając więc na podniesioną uwagę krytyczną stwierdzam, że w projekcie ustawy istnieje przepis potwierdzający wiarygodność podanych informacji w art. 22. Istnieje też możliwość żądania potwierdzenia w uzasadnionych przypadkach, czy jednostka istnieje pod względem prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselJozefLochowski">W art. 22 została zapisana określona procedura, z której - jak sądzę - nikt nie odważy się nie skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#PoselJozefLochowski">Jeżeli zaś przedstawicielka Najwyższej Izby Kontroli w toku dalszej pracy nad ustawą podtrzyma swoje zastrzeżenie, to jeszcze wrócimy do tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#PoselJozefLochowski">Obecnie muszę - niestety - opuścić obrady z przyczyn ode mnie niezależnych. Przewodnictwo obrad przekazuję w ręce pana przewodniczącego K. Janika. Dziękuję za współpracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#DyrektorMarianLemke">Wracając do art. 22, to mamy wynikającą sugestię NIK i wstępnie uzgodnioną z Najwyższą Izbą Kontroli propozycję. Polega ona na tym, ażeby art. 22 ust. 2 uzupełnić w ten sposób, ażeby potwierdzenie wymogów określonych w dwóch pierwszych punktach ust. 2 było obligatoryjne w odniesieniu do zamówień o wartości powyżej 20 tys. ECU.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">Wydaje mi się, że ta graniczna kwota została ustalona na zbyt wysokim poziomie. Myślę, że dyskusji wymaga to, od jakiej kwoty powinien obowiązywać obowiązek potwierdzenia istnienia firmy. Na pewno nie powinien on obejmować drobnych zakupów, lecz uważam, że powinien on np. dotyczyć zamówień o wartości kilkudziesięciu milionów złotych. W takich przypadkach powinno sprawdzać się, czy firma istnieje pod względem prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#DyrektorMarianLemke">Uważam, że ta sama kwota, która została zapisana w art. 3 powinna również zostać zapisana w art. 22 tak, aby był to system wyraźnie dwudzielny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Proponowałbym, abyśmy w ustawie nie wprowadzali odrębnych progów dla każdego wymogu proceduralnego. Skoro zdecydowaliśmy się na dwa progi, to albo konsekwentnie musimy się do tego stosować, albo powinniśmy zakwestionować którąś z tych liczb.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Jeśli przedstawicielka NIK nie ma nic przeciwko temu, proponuję abyśmy wrócili do tej sprawy przy powtórnym przeglądaniu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Przechodzimy do rozdziału 4, który dotyczy przetargu nieograniczonego i przetargu ograniczonego. Przy okazji chciałbym przypomnieć o przyjętym przez nas sposobie procedowania. Najpierw zgłaszamy uwagi generalne do artykułu, później zaś uwagi do poszczególnych ustępów.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 26. Proszę o uwagi generalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Chciałabym wstępnie zasygnalizować następującą sprawę. Wciąż nie wiadomo, jak zostanie rozstrzygnięta kwestia tzw. kwalifikacji wstępnej, które to rozwiązanie jest sprzeczne z art. 26 ust. 2, jeżeli kwalifikacja wstępna miałaby się ostać, to należałoby również zmienić zapis w art. 26.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Wstępnie przyjęliśmy, że instytucja kwalifikacji wstępnej nie istnieje.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 1 . Proszę o uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PoselKazimierzPantak">W ust. 1 jest określenie "najkorzystniejsza oferta". Warto by to zdefiniować, choć wiem, że nie jest to proste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Określenie to zostało zdefiniowane przez Komisję w art. 2 pkt 7.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 2. Czy ktoś ma uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 3. Czy ktoś chciałby zgłosić uwagi lub zastrzeżenia? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-137.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 27. Proszę o uwagi ogólne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#DyrektorMarianLemke">Chciałbym zgłosić autopoprawkę redakcyjną w ust. 1. Zamiast wyrazów: "za pośrednictwem urzędu" powinno być: "za pośrednictwem prezesa urzędu".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy ktoś chce jeszcze zgłosić uwagi do ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PoselKazimierzPantak">Jak rozumiem, w myśl ust. 1, zamawiający ma obowiązek zamieszczenia ogłoszenia o przetargu tylko w biuletynie zamówień publicznych. Nie ma obowiązku zamieszczenia ogłoszenia w prasie. Warto się zastanowić czy jest to właściwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#DyrektorMarianLemke">Dokładnie taki był nasz zamysł. Biuletyn zamówień publicznych ma być źródłem wszelkich informacji o zamówieniach publicznych. Gdybyśmy uwzględnili w tym przepisie obowiązek zamieszczania informacji o przetargach w prasie, to de facto mielibyśmy dwa biuletyny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Rozważaliśmy tę sprawę i zadecydowaliśmy, że nie będziemy nakładali na zamawiającego obowiązku zamieszczania ogłoszeń w prasie. Jest to skala około 10 tys. zamówień. Prasa wtedy mogłaby żyć tylko z zamówień publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PoselKazimierzPantak">Taki zapis jest jednak poważnym ograniczeniem szans mniejszych wykonawców. Nie wiemy, jak będzie funkcjonował biuletyn zamówień publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Sprawa ta była przedmiotem dyskusji na poprzednim posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PoselKrzysztofPantak">Myślę, że ogłoszenia o przetargach mogłyby się też ukazywać w lokalnej prasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#DyrektorMarianLemke">Możliwość zamieszczania w prasie takich informacji - lecz nie obowiązek ich zamieszczania - została zapisana w art. 27 ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Sprawa ta warta jest jednak rozważenia. Na podstawie art. 3 ust. 2 można powiedzieć, że informacje o mniejszych przetargach nie będą nigdzie ogłaszane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy opowiada się pan za tym, aby np. przy zakupie czołgów ogłaszać ofertę w prasie lokalnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Chciałabym zachęcić pana posła K. Pańtaka, aby wniosek swój sformułował w taki sposób, żeby prowadziło to do osiągnięcia efektów, o które panu chodzi. Ustawa przewiduje obowiązek ogłaszania informacji o przetargach w ogólnie dostępnym biuletynie. Prasa lokalna jest różna, może mieć nakład 500 tys. egzemplarzy i 500 egzemplarzy. Zapisując w ustawie ten obowiązek, w żaden sposób nie osiągniemy pożądanego efektu, gdyż nie usuniemy możliwości manipulowania informacjami.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#PoselBarbaraImiolczyk">Pozostawmy więc zamawiającemu możliwość działania. Trzeba przyjąć, że zamawiający jest zainteresowany tym, aby wpłynęła jak największa liczba ofert. Może zresztą nie zawsze jest tym zainteresowany, lecz ustawowe zapisy do niczego go nie zmuszą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PoselKazimierzPantak">Rzeczywiście, propozycja zamieszczania ogłoszeń w prasie lokalnej jest dyskusyjna. Myślę jednak, że w art. 27 ust. 1 powinno zapisać się obowiązek umieszczania ogłoszeń o przetargach w jednostce zamawiającej. Ogłoszenia takie powinny być np. wywieszane na tablicy ogłoszeń w gminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Proszę, aby pan poseł przygotował redakcję tego przepisu i za pół godziny przedłożył go Komisji.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy są inne uwagi do art. 27?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Moje wątpliwości budzi sformułowanie w ust. 3, które brzmi: "Ogłoszenie to nie powinno ukazać się wcześniej niż ogłoszenie urzędowe". Chcę zasygnalizować pewne niebezpieczeństwo, które może zdarzyć się w praktyce. Mianowicie w art. 27 ust. 2 mówi się, że jeżeli ogłoszenie nie spełni wymogów określonych w ustawie, to prezes urzędu odmawia zamieszczenia takiego ogłoszenia w biuletynie zamówień publicznych. W ust. 3 mamy też przeze mnie zacytowany zapis.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Tymczasem może zdarzyć się taka sytuacja, że ogłoszenie ukazuje się w prasie, a tymczasem prezes urzędu odmawia zamieszczenia ogłoszenia w biuletynie zamówień publicznych. Może więc powstać zamieszanie niekorzystne dla osób składających oferty.</u>
          <u xml:id="u-152.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Czy nie lepszy byłby więc zapis, że ogłoszenie może ukazać się w prasie nie wcześniej niż w biuletynie zamówień publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Proponuję więc, aby to zdanie w ust. 3 zapisać dokładnie tak, jak pani proponuje. Ogłoszenie może ukazać się nie wcześniej, aniżeli ukazało się ono w biuletynie zamówień publicznych. Prawnicy zredagują to zgrabniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#DyrektorMarianLemke">Jeżeli zaś ogłoszenie wcześniej ukaże się w prasie niż w biuletynie, to kto złamał ustawę, czy gazeta, która wcześniej opublikowała ogłoszenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Gazeta nie ma nic do tego. Odpowiedzialność spoczywa na zamawiającym, gdy zobaczy on swe ogłoszenie w biuletynie zamówień publicznych dopiero wtedy może je zamieścić w prasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PoselJanRokita">Jest to ryzykowny zapis, gdyż możemy zostać skrytykowani za naruszenie wolności prasy. Zapis taki oznaczałby obowiązek redaktora naczelnego lub redaktora odpowiedzialnego sprawdzania, czy ogłoszenie zostało wcześniej zamieszczone w biuletynie zamówień publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Intencja zapisu jest taka: gdy zamawiający zobaczy swoje ogłoszenie w biuletynie zamówień publicznych, dopiero wtedy może zamieścić ogłoszenie w prasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PoselJanRokita">Istnieje jednak taki ustawowy wymóg, że za ukazanie się ogłoszenia odpowiada gazeta, która je publikuje, a nie zlecający. Chodzi mi tylko o to, aby przy okazji zamówień publicznych nie nakładać na prasę dodatkowych obowiązków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Dlatego trzeba tak zredagować ten przepis, aby odnosił się on do zamawiającego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#DyrektorMarianLemke">Można ten przepis zredagować w ten sposób: Zamawiający nie może skierować ogłoszenia do prasy przed publikacją ogłoszenia w biuletynie zamówień publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Zapis w treści jest dobry, choć pod względem językowym kulawy. Zespół redagujący zaproponuje ostateczny zapis.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy ktoś ma jeszcze uwagi do art. 27 ? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 28. Proszę o uwagi ogólne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Mam dwie uwagi redakcyjne. Pierwsza z nich dotyczy ust. 1 pkt 2. W tekście jest "ilość i rodzaj", natomiast powinno być: "liczba i rodzaj".</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#EkspertStanislawBiernat">Druga uwaga dotyczy jednolitości stosowanych pojęć. W projekcie ustawy często występuje taka zbitka pojęciowa: dobra lub usługi, a niekiedy pisze się - rzeczy i dobra. Proponuję, ażeby zrezygnować ze zbitki - rzeczy i dobra, wystarczy określenie - dobra. Pod tym kątem należałoby przejrzeć zapisy ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Proszę, aby prawnicy zajęli się ujednoliceniem tych pojęć.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy są inne uwagi do art. 28?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Mam uwagę do ust. 2, który mówi, że prezes urzędu może określić w drodze zarządzenia, inne informacje, które powinny być zawarte w ogłoszeniu. Proponuję, ażeby wyrazy "inne informacje" zamienić na wyrazy "dodatkowe informacje", gdyż z obecnego zapisu może wynikać, że zarządzeniem można zmienić postanowienia zapisane w ust. 1 tegoż artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PoselKrzysztofJanik">To jest uzasadniona poprawka, proszę, aby przedstawiciele Biura Legislacyjnego KS ją uwzględnili.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 29. Proszę o uwagi ogólne do tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Chciałam zwrócić uwagę na to, że przesłanka zapisana w pkt. 1 jest ujęta w tak ogólny sposób, że w moim odczuciu, pozwala to na obejście trybu przetargu nieograniczonego.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Byłabym za skreśleniem tego przepisu, bo jeżeli liczba dostawców i wykonawców jest ograniczona, to będzie ona także ograniczona w przetargu nieograniczonym. Chodzi mi o to, aby z góry nie eliminować formy przetargu nieograniczonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#DyrektorMarianLemke">Chciałem zwrócić uwagę na to, że przy większych zamówieniach po to właśnie jest potrzebna zgoda urzędu, aby wyeliminować dowolność postępowania. Organizowanie przetargu nieograniczonego jest niecelowe w dwóch przypadkach. Po pierwsze wtedy, gdy z góry znani są dostawcy i wykonawcy, którzy mogą wykonać to zamówienie. Druga przesłanka odejścia od przetargu nieograniczonego zapisana została w pkt. 2, który brzmi: "Koszty przeprowadzenia przetargu nieograniczonego byłyby niewspółmiernie wysokie w stosunku do wartości zamówienia".</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#DyrektorMarianLemke">Myślę, że dyskusję nad ewentualną poprawką w tym artykule można by podjąć tylko wtedy, gdy zostaną zgłoszone inne propopzycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Lecz przesłanka zapisana w pkt. 1 jest bardzo nieprecyzyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#DyrektorMarianLemke">Powołam się tu na praktykę stosowaną za granicą. Często stosuje się tam przetarg ograniczony, a robi się to z powodów praktycznych. Najczęściej odnosi się on do zamawiania usług. Przetargi ograniczone organizuje się dla uniknięcia niepotrzebnych komplikacji i nadmiaru kosztownych przetargów nieograniczonych.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#DyrektorMarianLemke">Zwracam też uwagę na to, że skoro istnieje obowiązek ogłoszenia przetargu, więc nikomu nie zamyka się do niego drogi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy ktoś z posłów zechce zgłosić wniosek przedstawicielki Biura Studiów  Ekspertyz KS jako swój wniosek? Widzę, że zgłasza się pan poseł K. Pańtak.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Wobec tego mamy do czynienia z dwoma wnioskami: z wnioskiem lub przedłożeniem rządowym i z wnioskiem poselskim. Rozstrzygniemy sprawę drogą głosowania.</u>
          <u xml:id="u-170.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Kto jest za utrzymaniem przepisów art. 29 w wersji proponowanej przez rząd?</u>
          <u xml:id="u-170.3" who="#PoselKrzysztofJanik">W głosowaniu większością głosów Komisja opowiedziała się za utrzymaniem art. 29 według przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-170.4" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 30. Proszę o uwagi generalne. Nikt ich nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-170.5" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 1. Czy ktoś ma uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-170.6" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 2. Proszę o uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Mamy tu do czynienia z innym sformułowaniem w ust. 1, a innym w ust. 2. W ust. 1 mówi się o znanych mu, to jest zamawiającemu, dostawcach i wykonawcach. W ust. 2 natomiast mówi się  po porostu o znanych dostawcach i wykonawcach. Pytam się, skąd zamawiający wie, że dostawcy i wykonawcy są znani?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Po przeczytaniu tych dwóch ustępów nasuwa się takie pytanie, jaki jest w ogóle cel wprowadzania rozróżnienia między przypadkiem zapisanym w ust. 1, a przypadkiem zapisanym w ust. 2. Wydaje mi się, że gdyby skreśliło się ust. 1, to pod względem proceduralnym niczego to by nie zmieniało. Wnoszę więc, ażeby w art. 30 skreślić ust. 1, pozostawiając ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#DyrektorMarianLemke">Tak nie można zrobić. W myśl ust. 1, jeżeli zamawiający decyduje się na odstąpienie od przetargu nieograniczonego, to ma obowiązek zwrócenia się do wszystkich znanych mu dostawców i wykonawców, niezależnie od tego ilu ich jest. W ust. 2 natomiast przesłanką nie jest to, że istnieje ograniczona liczba dostawców i wykonawców. Zamawiający bierze pod uwagę koszty i ze względu na nie decyduje się na wybór przetargu ograniczonego.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#DyrektorMarianLemke">Co się tyczy natomiast określenia użytego w ust. 1 "wszystkich znanych mu", to jest to stwierdzenie poddające się obiektywizacji. Można stwierdzić, że te firmy, które są powszechnie znane, są znane również zamawiającemu. Jeżeli np. kupuje on komputery, to powinien wysłać zaproszenie do firmy IBM, gdyż jest to firma wszystkim znana. Mówimy o tego rodzaju zamówieniach, które łączą się z ustabilizowaną wiedzą o wyspecjalizowanym rynku. W czasach, gdy króluje specjalizacja, na poszczególnych rynkach działają powszechnie znane firmy, znane również urzędnikowi, który organizuje przetarg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Mimo pańskich wyjaśnień, ja w dalszym ciągu ma wątpliwości. To są zamówienia publiczne dotyczące m.in. jednostek samorządu terytorialnego, gmin. Proszę wybaczyć, lecz wiedza ludzi, którzy będą decydować o zamówieniu jest bardzo zróżnicowana. Dla mnie oczywiste jest jedno:  nie unikniemy subiektywizmu i ten subiektywizm został zapisany w ustawie. Będzie on sprawiał mnóstwo kłopotów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Wrócimy jeszcze do wniosku posła J. Eysymontta. Chciałem zapytać przedstawicielkę NIK, czy wyobraża sobie skontrolowanie prawidłowego stosowania tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">Trudno mi odpowiedzieć na pytanie pana przewodniczącego. Musiałabym skonsultować tę sprawę z osobami, które przeprowadzały tego rodzaju kontrole.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#DyrektorMarianLemke">Jeżeli zadowalałoby to państwa,  to proponuję skreślenie w ust. 1 słówka "mu". Pozostaje więc zapis, że zamawiający zaprasza do przetargu wszystkich znanych dostawców i wykonawców. Na taką zmianę możemy się zgodzić, choć twierdzę, że to co jest powszechnie znane, znane jest rówież każdemu zamawiającemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Projekt ustaw ma kilka miejsc, gdzie przezroczystość przepisów - lekko mętniej - mówiąc obrazowo. Przepis, o którym mówimy, może być wykorzystywany do posługiwania się ustawą nie w zawsze godnych celach. Mam pytanie do pana posła J. Eysymontta. Czy może pan znaleźć takie określenie, które przynajmniej w części eliminowałoby to niebezpieczeństwo, którego się obawiamy? Zgoda, w ust. 1 skreślamy "mu", ale co dalej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PoselJerzyEysymontt">W tej chwili , nie jestem w stanie w przyjętej w ustawie konwencji zaproponować, jak należałoby zmienić ten przepis. Co najwyżej mogę warunkowo zobowiązać się, że jeżeli znajdę odpowiednią propozycję, może skonsultuje się jeszcze z ludźmi, którzy lepiej znają ten temat - to zgłoszę swoją propozycję pod i obrady Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Ponieważ wydaje się, że nasze możliwości lepszego zredagowania tego tekstu osiągnęły punkt graniczny, a uzgodniliśmy, że po zakończeniu pierwszej tury pracy nad ustawą, jeszcze raz przejrzymy ją od początku, prosiłbym, abyście się państwo raz jeszcze zastanowili, jak można by ten przepis poprawić. Mam tu na myśli ust. 1 i ust. 2 art. 30. Kieruję również tę prośbę do przedstawicieli Biura Studiów i Ekspertyz oraz do strony rządowej. Proszę o zaangażowanie się w tę sprawę.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 3. Czy są uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 4. Czy ktoś zgłasza uwagi? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-180.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 5. Proszę o uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Ust. 5 jest właśnie jednym z tych przepisów, których przejrzystość mętnieje, żeby użyć obrazowego określenia pana przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#EkspertStanislawBiernat">W projekcie ustawy zapisanych zostało kilka artykułów, a to jest chyba pierwszy z nich, w których pojawiają się terminy określone dla wykonania pewnych czynności przez potencjalnych kontrahentów. W moim przekonaniu, terminy te są zbyt krótkie. Mam tu na myśli nie tylko omawiany przepis a również art. 35 ust. 3 i art. 58.</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#EkspertStanislawBiernat">Według mnie, z tymi zbyt krótkimi terminami łączy się pewne niebezpieczeństwo, które - jak sądzę - nie jest całkiem abstrakcyjne. Mianowicie, przed formalnym wszczęciem postępowania przetargowego, niektórzy kontrahenci mogą otrzymywać nieoficjalne informacje o tym co się święci i dzięki temu znajdą się oni w uprzywilejowanej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-181.3" who="#EkspertStanislawBiernat">Proszę zwrócić uwagę na to, że w tym przypadku chodzi o zamówienie publiczne, którego wartość przekracza 5 mld zł lub 200 tys. ECU. Chodzi więc o bardzo poważne kwoty, a oferent ma 2 tygodnie na to, aby zadeklarował zainteresowanie przetargiem. Jest to chyba zbyt krótki termin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#DyrektorMarianLemke">Chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że kontrahent ma 2 tygodnie nie na przygotowanie oferty lecz tylko na zgłoszenie swego wstępnego zainteresowania przetargiem, na deklarację woli przystąpienia do przetargu. W większości przypadków nie wymaga to nawet żadnego większego przygotowania, tylko po prostu stwierdzenia, że ten przetarg leży w obszarze zainteresowania danej firmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Przy takim rozumieniu tego przepisu ten termin wydaje się wystarczający. Generalnie jednak zwracam uwagę na to, że terminy zapisane w innych artykułach ustawy są zbyt krótkie - moim zdaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">W ust. 5. proponuję wykreślić wyrazy: "W przypadku przetargu ograniczonego". Zwrot ten sugeruje, że pozostałe ustępy art. 30 odnoszą się do innych procedur, tymczasem cały artykuł odnosi się do przetargu ograniczonego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Przyjmujemy tę uwagę.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 6. Proszę o uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Mam następującą wątpliwość: co będzie, jeżeli do przetargu zgłosi się mniej niż cztery osoby? Jaki będzie wtedy tryb postępowania? Ust. 6 bowiem mówi, że w przetargu nie może brać udziału mniej niż 4 kontrahentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Ja również mam podobną wątpliwość. Chcę zauważyć, że ustęp ten ma ścisły związek z przepisami art. 29 i 30. Na podstawie tych przepisów można wyłonić wąską grupę podmiotów, do których zamawiający zwraca się, w dodatku tak dobierając te jednostki, że nie wszystkie z nich zgłaszają się do przetargu. I co wtedy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#PoselKazimierzPantak">Nie wiem czy dobrze rozumiem ust. 6 i proszę o wyjaśnienie. Przepis ten rozumiem tak, że po upływie wyznaczonego terminu do zgłaszania zainteresowania przetargiem, zamawiający zaprasza do udziału w nim taką liczbę dostawców i wykonawców, jaką chce zaprosić. Z tego przepisu wcale nie wynika, że musi być co najmniej 4 dostawców i wykonawców. Można powiedzieć, że zamawiający zaprasza wszystkich, którzy wyrazili zainteresowanie przetargiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#DyrektorMarianLemke">Zaprasza tych, których chce zaprosić, biorąc pod uwagę przesłanki, które zostały dokładnie wymienione w tym przepisie. Chodzi tu o zapewnienie wyboru najkorzystniejszej oferty, o zapewnienie konkurencji oraz o sprawny przebieg postępowania. Zamawiający nie musi więc zaprosić tych, którzy wyrazili zainteresowanie przetargiem, a zarazem może zaprosić tych, którzy takiego zainteresowania nie zgłosili, biorąc pod uwagę wymienione przesłanki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PoselKazimierzPantak">Według mnie jest to dziwny przepis. Zamawiający się do mnie zwraca, ja wyrażam zainteresowanie sprawą, a on mówi, że zaprasza do przetargu kogoś całkiem innego. Myślę, że zamawiający jest przynajmniej zobowiązany do tego, aby zaprosić zainteresowanych przetargiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Ten przepis prowadzi do selekcji pozaustawowej. Czy strona rządowa byłaby skłonna zrezygnować z tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#DyrektorMarianLemke">Jesteśmy gotowi nie zrezygnować z tego przepisu, lecz częściowo go przeredagować, zgodnie ze zgłoszoną w dyskusji uwagą. To znaczy, zgadzamy się na to, aby zamawiający miał obowiązek zaproszenia wszystkich, którzy wyrazili zainteresowanie przetargiem. Bylibyśmy jednak przeciwni takiemu zapisowi, z którego wynikałoby, że zamawiający nie może zaprosić tych, którzy zainteresowania przetargiem nie zgłosili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Proszę, aby w tej sprawie porozumieli się przedstawiciele strony rządowej z posłem K.Pańtakiem i z prawnikami, wspólnie proponując nową wersję tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Nie rozstrzygnęliśmy jeszcze jednak, co będzie, jeżeli do przetargu zgłosi się mniej niż czterech oferentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#DyrektorMarianLemke">Istnieje tu pewne rozwiązanie, chociaż jest ono kulawe. W końcówce ust. 6 można by dopisać - o ile jest to możliwe. Wówczas udział w przetargu co najmniej 4 oferentów nie będzie obligatoryjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Byłoby to jednak sprzeczne z zasadą konkurencyjności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#EkspertStanislawBiernat">W przepisie tym dostrzegam łatwe do wyobrażenia niebezpieczeństwo takiego sterowania procedurą od jej samego początku, aby ostatecznie zgłosił się jeden oferent.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#DyrektorMarianLemke">Aby uciąć możliwość manipulacji, zapisano właśnie "niemniej jednak niż czterech".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Istnieją w tym względzie dwa rozwiązania. Albo można zapisać, że powinno być niemniej niż czterech wykonawców, lecz nie musi być niemniej niż czterech. To jest pierwsze wyjście. Jeśli zaś utrzyma się obecne stanowcze sformułowanie, a do przetargu nie stawi się 4 uczestników, to istnieje możliwość przejścia na inną technikę zawierania umowy. Mam tu na myśli zastosowanie przepisu art. 65, w którym jest mowa o negocjacjach z zachowaniem zasady konkurencji. Jednakże to też nie byłoby chyba najlepsze wyjście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Rozwiązanie jest jedno: gdy do przetargu zgłosi się mniej niż czterech kontrahentów, wtedy albo trzeba unieważnić przetarg, organizując go po raz drugi, albo przejść na inną technikę postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy możemy zatem przyjąć, że wówczas gdy zgłosi się mniej niż czterech dostawców i wykonawców, stosuje się przepis zawarty w art. 65? Czy panowie tak to widzicie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Byłoby to bardzo niebezpieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Rozumiem. Pan profesor nie bez racji podejrzewa, że gra może być prowadzona znaczonymi kartami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#EkspertwUrzedzieRadyMinistrowRobertFilipowski">Być może, że należałoby przyjąć następujące rozwiązanie. Jeżeli nie zgłosi się czterech kontrahentów, to należałoby zobowiązać zamawiającego do ogłoszenia tego w biuletynie zamówień publicznych. Jeżeli zaś i to nie odniesie skutku, to wtedy stosuje się art. 65, tj. negocjację  z zachowaniem konkurencji. Byłoby to jakby dodatkowe zabezpieczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Chcę tu zwrócić uwagę także na inną kwestię. Jeżeli w grę wchodzi duże zamówienie, to zrozumiałe jest, że skomplikowane procedury są opłacalne. Jeżeli natomiast mamy do czynienia z niewielkim przedsięwzięciem, to należałoby sięgnąć do przepisu zawartego w art. 65, to jest do negocjacji z zachowaniem konkurencji. Czy pan profesor jest skłonny zaakceptować takie rozwiązanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Rozważając tę sprawę trzeba wróci do art. 29, który określa powody, dla których nie opłaca się organizować przetargu nieograniczonego. Byłoby dobrze, gdyby udało się określić kryteria, bliżej określić okoliczności, gdy zamawiający może przejść na inną technikę postępowania. To znaczy - jeżeli z góry jest wiadomo, że krąg potencjalnych kontrahentów jest niewielki, a wykonawcy nie wyłoni się w wyniku jednej procedury, wtedy zamawiający mógłby np. zwrócić się do jednej konkretnej firmy.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#EkspertStanislawBiernat">W takim przypadku mogą się także wyłonić wątpliwości, czy rzeczywiście krąg tych potencjalnych kontrahentów jest niewielki. Może należałoby więc zacząć od przetargu nieograniczonego. Jeśli np. w jednej gminie nie zgłosi się do przetargu wystarczająca liczba wykonawców, to wtedy zamawiający zwraca się do wykonawców z innej gminy, gdzie może zgłosiliby się chętni, pod warunkiem, że się ich o tym zawiadomi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#DyrektorMarianLemke">Dlatego zaznaczałem, że nie można ograniczać prawa zamawiającego do tego, ażeby po wstępnym zaproszeniu, wysyłał następne zaproszenia do składania ofert.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#DyrektorMarianLemke">Uważam, że rzeczywisty problem pojawia się jedynie w takiej sytuacji, gdy ze względu na specjalistyczny charakter zamówienia, istnieje ograniczona liczba wykonawców i jest ona mniejsza niż cztery. Wtedy nie organizuje się przetargu ograniczonego, lecz podejmuje się negocjacje z zachowaniem konkurencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Zwracam się do panów ekspertów. A może obecny zapis jest w istocie logiczny. Mianowicie, zamawiający tak długo zaprasza do udziału w przetargu aż uzyska co najmniej 4 oferty. Jeżeli to się nie uda, to podejmuje negocjacje z zachowaniem konkurencji. Powstaje jednak pytanie, gdzie jest ten punkt graniczny, który pozwala mu na przejście na inną technikę postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#DyrektorMarianLemke">Może warto by sobie wyjaśnić, w jakich przypadkach powinien być organizowany przetarg ograniczony. Odpowiedź brzmi: w przypadkach zamówień na usługi, w szczególności na usługi wyspecjalizowane. Czyli - przetarg ograniczony można organizować wtedy, gdy wiadomo, jacy wykonawcy mogą tu wchodzić w grę lub w łatwy sposób można zdobyć taką informację. Przetarg ograniczony nie powinien więc być stosowany w przypadku zamówienia na budowę, zwłaszcza na dużą budowę, która na pewno nie polega na wyspecjalizowanych usługach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#EkspertStanislawBiernat">A może problem ten dałoby się rozwiązać poprzez uzupełnienie art. 15 w ten sposób, że w przypadkach przetargów o najmniejszej wartości nad prawidłowością postępowania sprawowałby pieczę prezes urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#DyrektorMarianLemke">Raz jeszcze chciałbym przestrzec przed tym, ażeby tylnimi drzwiami nie zwielokrotniać zadań urzędu zamówień publicznych. Urząd ten ma liczyć 30 osób i liczba jego pracowników dostosowana jest do struktury, którą przedstawiliśmy państwu na wstępie obrad. Zmiany wprowadzane w ustawie mogą spowodować, że trzeba będzie przygotować dwu lub nawet trzykrotnie większą obsadę urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Ponieważ dwa pierwsze ustępy art. 30 oraz ostatni ustęp tego artykułu budzą wątpliwości, proponuję przyjąć, że wstępnie akceptujemy ustęp 6. Jeżeli zaś uda nam się znaleźć lepsze rozwiązanie, to będziemy je rozważali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#PoselJanRokita">Nie bardzo rozumiem na czym polega ten problem, o którym mówimy. Przetarg ograniczony prowadzi się w warunkach, gdy są cztery oferty, co reguluje art. 30 ust. 6. Jeżeli nie ma czterech ofert, wtedy wchodzi w grę art. 43. Jeżeli nie ma dwóch ofert - przetarg unieważnia się i zgodnie z art. 65 udziela się zamówienia poprzez negocjacje z zachowaniem konkurencji. Sprawa ta została w ustawie uregulowana bardzo precyzyjnie i nie rozumiem, co państwa niepokoi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Prof. S. Biernat obawia się - nie bez racji - że cała procedura może być z góry ukartowana i że przepisy umożliwiają pozorowanie procedury, podczas gdy w istocie zamawiający od początku chce doprowadzić do negocjacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PoselJanRokita">Jedyna wątpliwość, która - w moim przekonaniu - zrodziła się na tle tego tekstu, została usunięta, gdyż zgodnie z sugerowaną przez posłów poprawką do przetargu zostaną dopuszczeni ci, którzy wyrażą zainteresowanie nim. W tej sytuacji art. 30 ust. 6 w wersji uwzględniającej poprawkę w zestawieniu z art. 63 i 65 tworzą procedury precyzyjne i przejrzyste. Proponuję, ażeby przepis ten przyjąć w sposób ostateczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Można jednak przedstawić czarny scenariusz działań i - w moim przekonaniu - nie jest on całkiem abstrakcyjny. Posługując się art, 29 pkt. 2 administracja stwierdza, że koszty przetargu nieograniczonego są zbyt wysokie. W związku z tym na podstawie art. 30 ust. 6, zamawiający zaprasza do przetargu wszystkich zainteresowanych, lecz zgłasza się mniej niż 4 oferentów. Wtedy stosuje się dalsze procedury aż do negocjacji, z zachowaniem konkurencji, co było ukartowane od początku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#DyrektorMarianLemke">Podejrzewam, że w pańskim rozumowaniu kryje się błąd logiczny. Mianowicie, zakłada pan zmowę zamawiającego z wszystkimi, do których wysłano zaproszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Niekoniecznie. Zamawiający może wysyłać zaproszenia do zupełnie postronnych osób, które z różnych względów przetarg może nie interesować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#DyrektorMarianLemke">Taka sytuacja jest zapewne możliwa, lecz naszą dyskusję popchnęłaby do przodu propozycja pozytywnego sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Proponuję, abyśmy wstępnie przyjęli art. 30 ust 6. Jeżeli będziemy w stanie zaproponować lepszy zapis, to go rozważymy. Jeżeli nowy zapis nie zostanie zaproponowany, to przyjmiemy obecną wersję ust. 6 z uwzględnieniem poprawki przyjętej przez przedstawicieli rządu.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy są jeszcze uwagi do art. 30? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-219.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 31. Proszę o uwagi ogólne. Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-219.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 1. Czy są jakieś propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Czy wzory wymienionych w tym przepisie formularzy będą określone przy pomocy jakiegoś rozporządzenia?  Jest to konieczne. Ktoś musi zdefiniować, jak taki formularz ma wyglądać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#DyrektorMarianLemke">Jest o tym mowa w art. 32 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 2. Czy ktoś ma uwagi do tego zapisu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 3. Czy są uwagi? Nie ma. Oczywiście, zapis ten ma rację bytu pod warunkiem, że zostanie zaakceptowana tzw. wstępna kwalifikacja. Do tego więc jeszcze wrócimy.</u>
          <u xml:id="u-222.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 4. Proszę o zgłaszanie uwag, jeżeli są takowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PoselKazimierzPantak">Zastanawiam się nad tym, czy potrzebny jest w ustawie ten zapis. Można przecież przyjąć, że formularze  będą bezpłatne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#DyrektorMarianLemke">Warto pamiętać, że mamy do czynienia z dwojakiego rodzaju dokumentami. Najpierw jest ogłoszenie o przetargu, które ma charakter bardzo krótkiej, ogólnej informacji. Następnie mamy do czynienia z bardzo szczegółową specyfikacją zamówienia. Tak dalece szczegółową, że może się ona nawet nie zmieścić w jednej książce. Proszę spojrzeć na art. 32, gdzie w ust. 1 określa się 21 punktów specyfikacji istotnych warunków zamówienia.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#DyrektorMarianLemke">Uzasadnione jest więc pytanie, kto ma ponosić koszty tej pracy przygotowawczej? Część tych kosztów, w myśl projektu ustawy, poniosą oferenci. Niejednokrotnie będą to znaczące kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Jak rozumiem, art. 31 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 32. Proszę o uwagi ogólne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Rzeczywiście, w art. 32 jest specyfikacja treści zamówienia, pamiętajmy jednak, że ustawa to akt normatywny. W art. 31 wyraźnie mówi się o formularzach, a w ustawie nie ma ani wzoru formularza, ani odniesienia do wzoru formularza. Mógłby być przecież załącznik do ustawy stanowiący jej integralną część, który to załącznik zawierałby wzór formularza. Można by tak postąpić, jeśli uznałoby się, że jest to uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-226.1" who="#PoselJerzyEysymontt">Pytałem o rozporządzenie, które określałoby wzór formularza i - jak rozumiem - odpowiedź na to pytanie zawarta jest w art. 32 ust. 2. Przepis ten brzmi: Prezes urzędu może, podkreślam słowo "może", w drodze zarządzenia określić dla poszczególnych rodzajów zamówień... Tu powstaje pytanie, dla jakich rodzajów zamówień? Prezes może więc określić dla poszczególnych rodzajów zamówień inne informacje - podkreślam - chodzi nie o te informacje, tylko o inne informacje, które powinna zawierać specyfikacja istotnych warunków zamówienia.</u>
          <u xml:id="u-226.2" who="#PoselJerzyEysymontt">Czyli w ustępie tym nie wskazuje się na żaden akt o charakterze wykonawczym, który to akt będzie zawierał wzór formularza. Dlatego uważam, że art. 31 ust. 1 nieuprawnione  jest posługiwanie się pojęciem - formularz, co jest pojęciem określonym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#DyrektorMarianLemke">Jak rozumiem, pan poseł wnioskuje, ażeby został przeredagowany art. 32 ust. 2, co uczynimy. Nie jest jednak możliwe, ażeby wzorzec formularza stanowił załącznik do ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Proponuję, ażeby w art. 31 ust. 1 usunąć  wyraz "formularze", zamieniając go na wyraz "dokumenty".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#DyrektorMarianLemke">Wtedy przeredagowania wymaga również art. 31 ust. 4, w którym stwierdza się, że cena jakiej wolno żądać za formularze, co zamieniamy za dokumenty zawierające specyfikację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Może warto by podtrzymać propozycję posła J. Eysymontta. Jeśli w art. 31 ust. 1 skreśli się wyraz "formularze", zamieniając go na "dokumenty", to w ust. 2 można by zaproponować następujący zapis: prezes urzędu może w drodze zarządzenia określić dokumenty potrzebne dla poszczególnych rodzajów zamówień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Sprawa ta jest istotna z praktycznego punktu widzenia. Popatrzmy na art. 32 ust. 1, który mówi co powinna zawierać specyfikacja istotnych warunków zamówienia i wymienia się 21 punktów. Nie jest to wprawdzie formularz, lecz jest to spis treści zamówienia, a raczej wyszczególnienie minimum tego, co zamówienie powinno zawierać. Jeśli więc specyfikacja zamówienia jest explicite zapisana w ustawie, to pytam, jakie dokumenty zamawiający przesyła dostawy lub wykonawcy.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#PoselJerzyEysymontt">W art. 31 ust. 1 pisze się wyraźnie: zamawiający przesyła dostawcy lub wykonawcy dokumenty zawierające specyfikację itp...Jeśli więc specyfikacja w istotnych warunkach zamówienia została wyszczególniona w ustawie, to wystarczy się na nią powołać.</u>
          <u xml:id="u-231.2" who="#PoselJerzyEysymontt">Jeżeli zaś nie wszystko zostało wyszczególnione w ustawie, to znaczy, że zamawiający może żądać jeszcze innych dokumentów. Pytam więc, jaka jest intencja tych przepisów. Intencja ta powinna być jasna, a nie jest.</u>
          <u xml:id="u-231.3" who="#PoselJerzyEysymontt">Rzecz w tym, że dokumenty będą podstawą pracy związanej z przetargami z lokowaniem zamówień publicznych, a chodzi przecież o to, aby praca ta była jak najbardziej zobiektywizowana. Czym większa dowolność będzie dotyczyła dokumentów, tym większa będzie także dowolność co do ich treści i formy i tym samym większa łatwość w popełnieniu pomyłek. A chodzi tu przecież o stworzenie takich warunków, aby dokumenty jak najlepiej służyły dobrej realizacji zamówień publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#DyrektorMarianLemke">W pełni zgadzamy się z argumentacją pana posła i właśnie dlatego w art. 32 ust. 1 tak drobiazgowo określona została specyfikacja istotnych warunków zamówienia.</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#DyrektorMarianLemke">Chciałbym spytać, czy dobrze rozumiem intencje pana posła w odniesieniu do art. 32 ust. 2. Czy chodzi o to, że prezes urzędu powinien określać wzorce formularzy dla poszczególnych rodzajów zamówień oraz dodatkowe informacje, które powinna zawierać specyfikacja istotnych warunków zamówienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Pozwolę sobie przeczytać pkt 7 ust. 1 art. 32. Mówi on, że specyfikacja istotnych warunków zamówienia powinna zawierać istotne znane zamawiającemu postanowienia, które zostaną wprowadzone do treści zawieranej umowy. Pytam, w jaki sposób prezes urzędu może to określić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#DyrektorMarianLemke">Przepraszam, lecz staram się tylko wyjść naprzeciw wnioskowi poselskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 31 ust. 1 mówi, że zamawiający przesyła dostawcy lub wykonawcy dokumenty zawierające specyfikację istotnych warunków zamówienia.</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Zapomnijmy o formularzach, bo słowo to sugeruje tabelki, rubryki itp. Przy nowej wersji tego przepisu art. 32 nie budzi wątpliwości, gdyż określa on, co ma zawierać specyfikacja istotnych warunków zamówienia.</u>
          <u xml:id="u-235.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Co do art. 32 ust. 2, to proponuję taką redakcję: prezes urzędu może określać w drodze zarządzenia dodatkowe informacje dla poszczególnych rodzajów zamówień. Czy takie zmiany zadowoliłyby pana posła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Akurat w art. 32 ust. 2 kwestionowałem inną sprawę. Nie rozumiem, co oznacza określenie - dla poszczególnych rodzajów zamówień. Pytam, jaka ma być ta klasyfikacja zamówień?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Co znaczy, różne rodzaje zamówień?  Wynika to choćby z początków zapisów ustawy, gdzie mowa jest o usługach. Mogę sobie wyobrazić, że szczególne wymagania będą dotyczy np. budowy budynków mieszkalnych. Innego rodzaju zamówieniem będzie zamówienie związane z potrzebami obronności kraju itp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#DyrektorMarianLemke">Jeśli zrezygnowalibyśmy z tego przepisu, to pozbawilibyśmy się możliwości dodatkowej obiektywizacji postępowania w odniesieniu do poszczególnych rodzajów zamówień, z tym, że podział na rodzaje zamówień  jest dokonywany według branż.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Spójrzmy na sprawę inaczej. Dokładnie przeczytajmy wszystkie 21 punktów, które są zawarte w art. 32 ust. 1 i zadajmy pytanie, czy przy tak szczegółowej regulacji możliwe są jeszcze dodatkowe informacje, które byłyby niezbędne w dokumentach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Można zaproponować w tym względzie kompromisowe rozwiązanie. Jeżeli zakłada się, że art. 32 ust. 1 w zasadzie wyczerpuje podstawową treść dokumentu, przyjmując równocześnie, że w pewnych sytuacjach może to nie wystarczać - to proponuję, ażeby art. 32 ust. 2 brzmiał w sposób następujący.</u>
          <u xml:id="u-240.1" who="#PoselJerzyEysymontt">Prezes urzędu może w drodze zarządzenia określić inne informacje, które powinna zawierać specyfikacja istotnych warunków zamówienia.Proszę zauważyć, że wtedy nie mówi się w przepisie o klasyfikacji rodzajów zamówień, co zakłada domniemanie, że takowa klasyfikacja istnieje. Tymczasem na razie ona nie istnieje, po co więc zapisywać to w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#PoselJanRokita">O ile dobrze rozumiem, to w art. 32 ust. 2 nie chodzi o to, ażeby prezes urzędu dokonał jakiegoś generalnego podziału i sklasyfikował całość zamówień publicznych. Rzecz w tym, że jeżeli wystąpi taka sytuacja, iż dla zamówienia X nie wystarcza 21 warunków specyfikacji, bo trzeba będzie określić jeszcze 22. warunek - to prezes określone zamówienie opatrzy dodatkowo 22. warunkiem w trybie zarządzenia. Tego rodzaju procedura wydaje mi się logiczna, prosta i rozwiązująca problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Ugodziłbym się z panem posłem, gdyby w tym przepisie nie było określenia "dla poszczególnych rodzajów zamówień", a było określenie "dla szczególnych rodzajów zamówień".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Tak czy inaczej, problem konkretnego zamówienia nie może być powodem do wydawania aktu normatywnego. Czytając ten przepis rozumiałam, że chodzi w nim o poszczególne rodzaje umów, dotyczące określonych rodzajów robót. Np. robót budowlanych, dostaw itp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#DyrektorMarianLemke">Nie ukrywam, że przepis ten jest przepisem awaryjnym. Nie mieliśmy tu na myśli żadnych konkretnych rozwiązań. Przepis ten jest przygotowany na taką sytuację, o której mówił poseł J. Rokita. Chodzi o to, aby w razie, gdy powstanie potrzeba konkretyzacji warunków, niekoniecznie jednego zamówienia, lecz określonego rodzaju zamówień, była w zanadrzu taka regulacja.</u>
          <u xml:id="u-244.1" who="#DyrektorMarianLemke">Proponuję, ażeby w art. 32 zostawić ust. 2 w następującym brzmieniu: prezes urzędu może określać dodatkowe informacje, które powinna zawierać specyfikacja istotnych warunków zamówienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#PoselJanRokita">Mam obiekcje wobec takiego zapisu. Jeśli bowiem dobrze go usłyszałem, to wynikałoby z niego, że prezes urzędu miałby możliwość określania dodatkowych warunków dla całokształtu zamówień publicznych. To znaczy, że jeżeli w ust. 1 nie wyszczególniono jakiegoś warunki, to prezes urzędu mógłby tę specyfikację uzupełnić o dodatkowy wymóg. Byłoby to rozwiązanie absurdalne i sprzeczne z intencją tego przepisu. Proponuję, ażeby pan przewodniczący ten - w moim przekonaniu - łatwy i oczywisty przepis poddał pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#PoselKrzysztofJanik">A może lepiej będzie przyjąć propozycję posła J. Eysymontta i w ust. 2 wyraz "poszczególnych" zastąpić wyrazem "szczególnych".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#PoselJanRokita">Nie o to tu chodzi. Nie sądzę np., aby roboty budowlane były szczególnymi robotami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Zwracam się do posła J. Eysymontta. Czy po tej kilkunastominutowej dyskusji jest pan skłonny wycofać swą poprawkę dotyczącą ust. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#PoselJerzyEysymontt">Poprawkę mogę wycofać dla przyspieszenia pracy Komisji, lecz to nie rozprasza moich wątpliwości i nie będę mógł głosować za proponowaną wersją tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Wobec tego musimy poddać ten przepis pod głosowanie. Kto jest za utrzymaniem art. 31 ust. 2  w wersji proponowanej przez wnioskodawców?</u>
          <u xml:id="u-250.1" who="#PoselKrzysztofJanik">W głosowaniu większością głosów wersja ta została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-250.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 3. Czy ktoś chce zgłosić uwagi do tego przepisu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-250.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 4. Czy ktoś ma uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#PoselKazimierzPantak">Mam wątpliwości co do tego, czy właściwe jest, aby zasady sporządzania kosztorysu inwestorskiego były określane w formie rozporządzenia ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#PoselWladyslawJasinski">Zapis ten budzi wątpliwości z innego powodu. W istocie chodzi tu nie o zasady sporządzania kosztorysu, lecz o metody i podstawy sporządzania kosztorysu dla poszczególnych robót.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaEdwardRadzewicz">Nie chciałbym się wypowiadać co do tego, jaki akt będzie określał zasady lub metody sporządzania kosztorysu inwestorskiego. Pewne jest, że przepis ten dotyczy niezmiernie ważnej sprawy, bo bez kosztorysu inwestorskiego, przy skomplikowanych robotach budowlanych i ich indywidualnym charakterze, niczego nie da się zrobić.</u>
          <u xml:id="u-253.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaEdwardRadzewicz">Proszę zauważyć, że mówimy tu o produkcie niepowtarzalnym, który powstaje na indywidualne zamówienie i jest realizowany w różnych warunkach. Kosztorys inwestorski jest więc niezbędnym dokumentem umożliwiającym porównywanie złożonych ofert oraz określającym, w jaki sposób należy liczyć cenę ofertową i w oparciu o co trzeba ją liczyć. W przeciwnym przypadku mogą powstać wątpliwości, jakie normy powinny znaleźć zastosowanie przy obliczaniu cen. Zwracam uwagę na to, że cena ofertowa musi być kalkulowana każdorazowo.</u>
          <u xml:id="u-253.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaEdwardRadzewicz">Podzielam pogląd pana posła, że w art. 32 ust. 4 określenie "zasady sporządzania kosztorysu" należy zamienić na "metody i podstawy sporządzania kosztorysu". Kosztorys inwestorski musi bowiem uwzględniać katalogi nakładów rzeczowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Rozstrzygnijmy jeszcze, czy kosztorys inwestorski powinno się ustalać w drodze rozporządzenia ministra.</u>
          <u xml:id="u-254.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Głosy z sali: Zazwyczaj określa się kosztorys rozporządzeniem ministra, które jest publikowane w Monitorze Polskim.</u>
          <u xml:id="u-254.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy pan poseł K. Pańtak wycofuje swe wątpliwości w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#PoselKrzysztofPantak">Zarządzenie może także zostać opublikowane w Monitorze Polskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Prawnicy rozstrzygnęli, że kosztorys powinien być określany drogą rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-256.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Zatem art. 32 ust. 4 otrzymuje brzmienie: "Metody i podstawy sporządzania kosztorysu inwestorskiego określi, w drodze rozporządzenia, minister gospodarki przestrzennej i budownictwa".</u>
          <u xml:id="u-256.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 33. Czy są uwagi do całości tego artykułu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-256.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 1. Czy ktoś chce zgłosić uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-256.4" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 2. Czy ktoś chce zabrać głos na temat tego przepisu? Nie.</u>
          <u xml:id="u-256.5" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 3. Czy ktoś ma uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-256.6" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 4. Czy również nie ma uwag ani zastrzeżeń do tego przepisu?  Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-256.7" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 34. Czy ktoś ma uwagi generalne do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#DyrektorMarianLemke">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że przepis ten zawiera bardzo ważną decyzję. Mianowicie, wzorcowy kodeks UNCITRAL, na którym w znacznym stopniu wzorowaliśmy się projektując omawianą ustawę, przewiduje, że ofertę sporządza się w języku ojczystym oraz w jednym z języków powszechnie używanych w obrocie handlowym. Opinie konsultantów też opowiadały się za przyjęciem takiego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#DyrektorMarianLemke">Zatem odstępstwo od wzorca, stosowanego za granicą, i różnica w stosunku do opinii wyrażonej przez konsultantów została w rządowym projekcie ustawy przyjęta w sposób świadomy. Wyłoniło się tu pytanie, czy państwo polskie może dopuścić do tego, ażeby ważne procedury były niekiedy przeprowadzane w innych językach niż język polski.</u>
          <u xml:id="u-257.2" who="#DyrektorMarianLemke">Podjęliśmy stanowczą decyzję, że procedury mogą być prowadzone tylko w języku polskim, a przemawiają za tym co najmniej dwa względy. Po pierwsze, składanie ofert w języku angielskim - gdyż język angielski należało tu brać pod uwagę - mogłoby w istotny sposób utrudnić proces porównywania ofert oraz kontrolę. Po drugie, dopuszczenie innego języka niż polski pociągałoby za sobą istotne konsekwencje finansowe związane choćby z kosztami tłumaczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Dziękuję za wyjaśnienia, lecz nikt z posłów nie kwestionował tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-258.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 25. Czy ktoś ma uwagi ogólne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Mam uwagi do ust. 2 i ust. 3, dotyczące zbyt krótkich - w moim przekonaniu - terminów składania ofert. Szczerze mówiąc, nie znam się na praktyce, lecz wydaje mi się, że określone tu terminy są zbyt krótkie, choć zdaję sobie sprawę z tego, że są to terminy minimalne. Popatrzmy choćby na art. 32 świadczący o tym, jak skomplikowana może być specyfikacja. Czy nie należałoby więc wprowadzić jakiegoś zróżnicowania terminów, bądź w zależności od wartości zamówienia, bądź od tego jaki jest przedmiot zamówienia.</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#EkspertStanislawBiernat">Mam tu tę samą obawę, o której mówiłem już poprzednio: że w praktyce mogą być preferowani ci kontrahenci, którzy wcześniej wiedzieli, że coś się święci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#DyrektorMarianLemke">Są to terminy krótkie, lecz - jak sam pan profesor zauważył - równocześnie są to terminy minimalne. Musimy pamiętać o tym, że mówimy o szerokiej gamie zamówień. To znaczy - zarówno o zamówieniach standardowych, dla których nawet ten minimalny termin może być zbyt długi, jak i zamówieniach bardziej skomplikowanych. Uwzględniając specyfikę danego zamówienia, zamawiający może określać terminy proporcjonalnie, do stopnia jego złożoności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Jak rozumiem, wyjaśnienie to jest wystarczające.</u>
          <u xml:id="u-261.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy są inne uwagi do art. 35? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-261.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 36. Czy ktoś zgłasza uwagi ogólne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiaiEkspertyzKS">Mam właściwie uwagę dotyczącą ust. 1, lecz łączy się ona z ust. 2. W ust. 1 mówi się o obligatoryjnym obowiązku zamawiającego, który to obowiązek dotyczy przedłużenia terminu składania ofert, w celu umożliwienia dostawcom i wykonawcom uwzględnienia w nich otrzymanych wyjaśnień lub uzupełnień dotyczących specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Wydaje nam się, że byłoby lepiej, aby nie był to obligatoryjny obowiązek, lecz by przedłużenie terminu dokonywało się na wniosek stron.</u>
          <u xml:id="u-262.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiaiEkspertyzKS">Dobrym chyba rozwiązaniem byłoby połączenie ust. 1 i ust. 2 przez dodanie w końcówce ust. 2 tekstu o brzmieniu: w szczególności, w celu umożliwienia dostawcom i wykonawcom uwzględnienia w ofertach otrzymanych wyjaśnień albo uzupełnień, dotyczących specyfikacji istotnych warunków zamówienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#PoselKrzysztofJanik">W ust. 1 można wprowadzić tryb fakultatywny zmieniając początek tego przepisu w sposób następujący: "Zamawiający może przedłużyć termin składania ofert".</u>
          <u xml:id="u-263.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Co do ust. 2, to istotą tego zapisu jest, że jeżeli dostawca z powodów od niego niezależnych nie może wywiązać się z terminu, to zamawiający może mu przedłużyć termin złożenia oferty.</u>
          <u xml:id="u-263.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Najpierw rozstrzygnijmy, czy rezygnujemy z obligatoryjnej formy zapisu w ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#DyrektorMarianLemke">Mówimy o kolejnym przepisie ustawy, w którym wyraźnie widać próbę poszukiwania kompromisu między interesem zamawiającego a usprawiedliwionym interesem dostawców i wykonawców. W art. 33 ust. 3 dopuszczono możliwość zmiany przez zamawiającego treści zamówienia. W celu jednak ograniczenia manipulacji w tym zakresie, w ustawie wprowadzono jednocześnie obligatoryjną konieczność przedłużenia terminu składania ofert w takich okolicznościach. Wyraża się w tym ochrona interesów dostawców i wykonawców. Inaczej mówiąc: samowola zamawiającego jest ograniczona tym, że jeśli wprowadza on zmiany w zamówieniu, to musi przedłużyć termin składania ofert, umożliwiając tym samym uwzględnienie tych zmian.</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#DyrektorMarianLemke">Ust. 2 opisuje odmienną sytuację, aniżeli ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Zakładamy, że również zamawiający zainteresowany jest tym, aby wszyscy zdążyli złożyć oferty na podstawie otrzymanych wyjaśnień. Czy więc dobrze rozumiem, że po to dyscyplinuje się zamawiającego, aby w razie, gdy otrzyma on mało ofert, nie zastosował innej procedury. Czy o to chodzi?</u>
          <u xml:id="u-265.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Kolejna uwaga. Jeżeli przepis ten nie ma być przepisem martwym, to powinno się bliżej określić do jakiego czasu termin może zostać przedłużony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#PoselKrzysztofJanik">To zależy od okoliczności. Jeśli np. następuje radykalna zmiana ceny, to nie sposób dokładnie określić terminu złożenia oferty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#DyrektorMarianLemke">Przepisy te mają przeciwdziałać sytuacjom, o których mówił pan prof. S. Biernat, to jest przeciwdziałać zmowie zamawiającego z jednym z oferentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Istnieje i inny aspekt tej sprawy. Zamawiający zmienia zamówienie i dostawca musi na nowo skalkulować ofertę, oceniając, czy opłaca mu się przystąpić do interesu. To wymaga dodatkowego czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#DyrektorMarianLemke">Jak wynika z art. 35, czas przedłużenia terminu ma być wprost proporcjonalny do wagi i kalibru zmian, jakie należy wprowadzić w ofercie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#PoselKrzysztofJanik">W każdym razie pewne jest, że ust. 1 i ust. 2 art. 36 nie dadzą się połączyć, gdyż każdy z tych przepisów odnosi się do innej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-270.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Mam następującą wątpliwość do ust. 2: Czy tego rodzaju przepis nie "zanieczyszcza" jednak przetargowej procedury? W sytuacji, gdy istnieje szeroka gama okoliczności, które można potraktować jako okoliczności niezależne od dostawcy - pozostali dostawcy zawsze powiedzą, że nie była to okoliczność niezależna od oferenta tylko wywołana przez niego po to, ażeby uzyskać przedłużenie terminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#DyrektorMarianLemke">Zaistniało tu nieporozumienie. Zapis wydawał nam się jednoznaczny, lecz być może, że wymaga on sprecyzowania. Chodzi o to, że przedłużenie terminu dotyczy wszystkich oferentów, a nie tylko jednego. Ponadto myślę, że przepis ten odnosi się do sytuacji, o których mówił przedstawiciel Banku Światowego na seminarium w Urzędzie Rady Ministrów, to znaczy oferta może np. nie dotrzeć na czas z powodu zaniedbania poczty i temu podobnych przyczyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Sądzę, że przepis ten stwarza większe komplikacje. Jeżeli pięciu oferentów wywiąże się z terminu, a jeden się spóźni, to dla tych pięciu nie ma to znaczenia, natomiast dla tego szóstego ma to znaczenie. Pytam czy w ogóle możliwa jest ocena określonego przypadku określeniem - okoliczności niezależne od dostawcy lub wykonawcy. Czy godzimy się z dowolną oceną tego, czy były to okoliczności niezależne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#DyrektorMarianLemke">Przede wszystkim, nie jest to dowolna ocena, a poza tym chciałbym wiedzieć, czy państwo zmierzacie do skreślenia ust. 2, czy też do przeredagowania go?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Rozumiem więc, że rząd opowiada się za utrzymaniem ust. 2. Pytam członków Komisji, czy ustęp ten budzi państwa wątpliwości? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-274.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 3. Czy ktoś chciałby zabrać głos na temat tego przepisu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-274.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 4. Czy ktoś ma uwagi?  Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-274.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 37. Proszę o uwagi do całości. Nie ma takowych.</u>
          <u xml:id="u-274.4" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 1. Czy są uwagi?  Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-274.5" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 2. Czy ktoś chce zgłosić zastrzeżenia lub uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-274.6" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 3. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-274.7" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 4. Czy ktoś zechce zabrać głos? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-274.8" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 5. Czy ktoś ma uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-274.9" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 38. Czy są uwagi do całości? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-274.10" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 1. Czy ktoś zechce zabrać głos na temat tego przepisu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-274.11" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 2. Czy ktoś ma uwagi?  Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-274.12" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 3. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">Sugerowalibyśmy, aby w ogóle zrezygnować z tego przepisu, gdyż ma on charakter uznaniowy. Jeśli zaś chce się utrzymać ten przepis, to należałoby określić przesłanki wyrażenia zgody na odstąpienie od wadium przez prezesa urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#DyrektorMarianLemke">Chętnie powitalibyśmy propozycję uwzględniającą te przesłanki, jeżeli Najwyższa Izba Kontroli ma takową propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">Chodzi nam o określenie generalnych zasad, na podstawie których prezes może zadecydować o odstąpieniu od wadium. Pytam, jaki jest cel tego przepisu w jego obecnej wersji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#DyrektorMarianLemke">Odpowiedź na to pytanie jest prosta i praktyczna. Chodzi tu niekonieczne o sytuacje kryminogenne, lecz o takie sytuacje, gdy kontrahenci są dobrze znani i stale występują w przetargach. Wówczas nie stosuje się wadium. Dodam, wprowadzenie bezwzględnego obowiązku wnoszenia wadium spowodowałoby komplikacje w przetargach prowadzonych przez niektóre ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-278.1" who="#DyrektorMarianLemke">Zgadzając się z zasadniczą tezą wyrażoną przez przedstawicielkę NIK, gotowi jesteśmy jednak pomyśleć nad sprecyzowaniem owych przesłanek. W tej chwili nie mam gotowego pomysłu, jak to należy poprawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Chciałam zapytać, czy odstąpienie od obowiązku wnoszenia wadium miałoby dotyczyć wszystkich oferentów startujących do danego zamówienia, czy też pojedynczego dostawcy? Jeżeli ma to dotyczyć wszystkich, to nie można mówić o znanych oferentach. Sprezyzowanie ust. 3, jeśli takowe miałoby nastąpić, musi uwzględniać odpowiedź na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#DyrektorMarianLemke">Wydawało nam się, że zastosowanie liczby mnogiej jest wystarczającym wskazaniem, że chodzi o wszystkich oferentów. Jeżeli jednak zapis budzi wątpliwości, to gotowi jesteśmy dopisać w tym tekście wyraz "wszystkich".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Proponuję, aby przepis ten poprawić w następujący sposób: w końcówce tego ustępu powinno być "przez przystępujących do danego przetargu".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#DyrektorMarianLemke">W żadnym przypadku nie chodziło nam o indywidualne zwolnienia od wnoszenia wadium niektórych firm przystępujących do przetargu. Najlepsza jest więc chyba propozycja prof. S. Biernata, aby zakończenie tego przepisu brzmiało: "przez przystępujących do danego przetargu".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Co na to powie przedstawicielka NIK?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">Nam chodziło o inną sprawę, to jest o wyraźne określenie przesłanek decyzji o odstąpieniu od wadium. Wydaje nam się, że jeżeli w akcie normatywnym przewiduje się tego rodzaju decyzje, to nie powinno się pozostawiać jej do całkiem swobodnego uznania. Powinny zostać określone przesłanki podejmowania decyzji w tym trybie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Poproszę autorów, aby podjęli próbę przeredagowania tego przepisu. Ocenimy nową wersję i zależnie od tego podejmiemy postanowienie.</u>
          <u xml:id="u-285.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 39. Czy są uwagi ogólne do tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-285.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 1. Czy ktoś chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Zastanawiam się, czy przepis ten nie powinien zawierać postanowienia, że zamawiający dokonuje zwrotu wadium wraz z odsetkami. Przy obecnej inflacji byłoby to uzasadnione. Nie upieram się przy swojej propozycji, lecz poddaję ją pod rozwagę. Pieniądze wypłacone z tytułu odsetek mogłyby zostać wykorzystane w jakimś innym celu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaEdwardRadzewicz">Na tyle, na ile znane są mi systemy zachodnie, nikomu nie zwraca się wadium wraz z odsetkami. Wadium składa się przecież w różnych formach, przeważnie w papierach wartościowych, w różnego rodzaju gwarancjach bankowych. To nie jest gotówka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy są inne uwagi do ust. 1? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 2. Czy ktoś zechce zabrać głos na temat tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Mam uwagę do ust. 2 pkt 2, w który stwierdza się, że oferent traci wadium na rzecz zamawiającego, jeżeli odmówi podpisania umowy. Jest to określenie niedokładne, ponieważ chodzi tu o warunki, które zostały określone w ofercie i w specyfikacji. Po stronie zamawiającego nie ma dowolności przy ustalaniu warunków umowy. W związku z tym proponuję, aby ust. 2 brzmiał: "odmówi podpisania umowy na warunkach określonych w ofercie".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#DyrektorMarianLemke">Zgadzam się na to uzupełnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaEdwardRadzewicz">Chciałem zwrócić uwagę na to, że budownictwo ma swoją specyfikę. Prawdopodobnie najwięcej przetargów będzie w budownictwie. Stwierdziliśmy to, nie mówię tego bez pokrycia. Roboty powyżej wartości 0,5 mld zł będą dotyczyły prawie wyłącznie robót budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-291.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaEdwardRadzewicz">Poruszony w dyskusji problem rzeczywiście wiąże się z umową, jako że samo wygranie przetargu o niczym jeszcze nie przesądza. Umowa zaś może być tak skonstruowana, że następnego dnia po wygraniu przetargu wymaga ona zmiany, zwłaszcza wtedy, jeżeli roboty wykonuje się w czteroletnim, długim cyklu inwestycyjnym, a tak nieraz bywa.</u>
          <u xml:id="u-291.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaEdwardRadzewicz">Problem jest następujący. Na etapie przetargu powinny być już znane warunki umowy, co nie jest równoznaczne ze specyfikacją tych warunków. W specyfikacji np. nie podaje się, jak zmieni się cena w długim cyklu robót. Przy czteroletnim cyklu realizacji inwestycji, biorąc pod uwagę obecną inflację, nie można umawiać się na temat cen. Na świecie przyjmuje się w takich przypadkach formuły indeksacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy zapis w art. 32 ust.1 pkt 21 nie wyjaśnia pańskich wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaEdwardRadzewicz">Jak powiedziałem, specyfikacja nie określa warunków umowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Ogólne warunki umowy  zawarte są w specyfikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaGospodarkiPrzestrzennejiBudownictwaEdwardRadzewicz">Obawiam się, że tego celu nie osiągniemy. O czym bowiem świadczą doświadczenia zachodnie, co z nich wynika? Jest albo tak, jak np. w Anglii, że do zamówień na roboty publiczne od razu dołącza się wzorce umów. Wtedy nie ma dowolności, i nie można przekreślić w umowie efektu przetargu. Podkreślam, że jeśli chodzi o budownictwo, to w umowie musi być przewidziana zmiana cen, gdyż inaczej wykonawca dwukrotnie podwyższy cenę na wejściu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Chciałbym stwierdzić, że generalnie nie ma pan racji. Wykonawca składa przecież ofertę, w której określone zostały istotne warunki umowy. Treść tej oferty jest narzucona w przetargu poprzez warunki specyfikacji. Być może, że nieporozumienie polega na tym, iż pan określenie "specyfikacji" rozumie w sensie budowlanym, jako wykaz materiałów. Wszakże w przepisach, o których mówimy, pojęcie to ma szersze znaczenie. Oznacza ono zestaw wszelkich dokumentów określających warunki, do których musi się dostosować oferent. Dlatego w art. 39 ust. 2 przewiduje się możliwość odmówienia podpisania umowy, co jest formalnym warunkiem wejścia w życie kontraktu.</u>
          <u xml:id="u-296.1" who="#EkspertJerzyZalewski">Tego typu sprawy, jak np. klauzule waloryzacyjne muszą być zawarte w specyfikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Przypomnę, że art. 32 ust. 1 pkt 7 mówi, że specyfikacja istotnych warunków zamówienia powinna zawierać istotne, znane zamawiającemu postanowienia, które zostaną wprowadzone do treści zawieranej umowy. Jest to przepis uniwersalny, świadczący o tym, że zamawiającego obowiązują określone reguły.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Co się tyczy art. 39 ust. 2 pkt 2, to przychylam się do propozycji przedstawionej przez przedstawicielkę Biura Studiów i Ekspertyz KS, aby przepis ten brzmiał: odmówi podpisania umowy na warunkach określonych w ofercie. Zamawiający musi przewidzieć w ofercie wszystkie istotne momenty, włącznie z poziomem inflacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#DyrektorMarianLemke">Problemy, które poruszył dyrektor E. Radzewicz, rozwiązuje przede wszystkim punkt 21 w artykule, który mówi, co powinna zawierać specyfikacja istotnych warunków zamówienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#PrzedstawicielMGPiBEdwardRadzewicz">Ale przecież główne warunki umowy wymagają jeszcze uzgodnień. Poza tym umowa budowlana liczy sobie często sto stron, jest bardzo obszerna. Mamy do czynienia z ogromnie skomplikowanym produktem i trzeba przewidzieć wszystkie okoliczności, które mogą wystąpić w toku długiego cyklu produkcyjnego. Wiążą się one przede wszystkim z cenami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Jakie więc zmiany proponuje pan w tekście ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#PrzedstawicielMGPiBEdwardRadzewicz">Nie proponuję zmian w ustawie ze względu na to, że przyjęta została ogólna zasada, iż umowy będą negocjowane między stronami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Pan chyba mówi o zupełnie innej ustawie, a dodam nawiasem, że tę ustawę, którą ma pan na myśli, chcemy unieważnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#PrzedstawicielMGPiBEdwardRadzewicz">Moją intencją jest tylko zwrócenie państwu uwagi na to, że przy robotach publicznych o charakterze budowlanym powstaną poważne problemy, zwłaszcza wystąpią one przy długich cyklach realizacji inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Intencją omawianej ustawy jest wprowadzenie zasady, aby pewne reguły były przyjęte w momencie podpisywania umowy i aby takie same reguły obowiązywały zarówno zamawiającego, jak i oferenta.</u>
          <u xml:id="u-304.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Wracamy do art. 39. Czy są dalsze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na pewien błąd prawniczy. Mianowicie w art. 39 ust.2 pkt 1 mowa jest, że oferent traci wadium na rzecz zamawiającego, jeżeli wycofa lub zmodyfikuje ofertę po upływie terminu do składania ofert. Jako prawnik muszę stwierdzić, że wycofanie oferty po terminie, gdy ta oferta jest już wiążąca - jest bezskuteczne. W związku z tym, oferent może modyfikować ofertę, ale i tak nie ma to żadnych skutków.</u>
          <u xml:id="u-305.1" who="#EkspertJerzyZalewski">Karalibyśmy więc oferenta za coś, co w świetle prawa nie istnieje. Dlatego sugerowałbym skreślenie tego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Chciałabym trochę polemizować z panem profesorem. Pańskie rozumowanie oparte jest na ustaleniach Kodeksu cywilnego dotyczących zawierania umowy. To jest klasyczne rozumowanie: składam ofertę, jestem nią związana, po stronie adresata powstaje prawo podmiotowe, które uprawnia mnie do powstania stosunku prawnego, umownego.</u>
          <u xml:id="u-306.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Natomiast w omawianej ustawie następuje odejście od klasycznego systemu ofertowego. Wcale nie jest tak, że wybór oferty jest równoznaczny z zawarciem umowy. Ona dopiero zostanie zawarta. Przepis w pkt 1 jest rzeczywiście rozwiązaniem sztucznym, jeżeli patrzy się na nie z klasycznego punktu widzenia. W myśl omawianej ustawy, przyjęcie oferty nie oznacza jednak zawarcia umowy, którą jeszcze trzeba podpisać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Pani podniosła bardzo istotną kwestię, dotyczącą stosunku przepisów omawianej ustawy do Kodeksu cywilnego. Można tę kwestię także rozważać biorąc pod uwagę zamierzoną nowelizację Kodeksu cywilnego. Można powiedzieć, że nie jest ona dla nas wiążąca, lecz projekt owej nowelizacji jest dziełem wybitnych cywilistów. Proponuje się w niej art. 70 1, który mówi, że jeżeli w celu zawarcia umowy ogłoszono przetarg, to w razie wątpliwości umowę poczytuje się za zawartą w chwili udzielenia przybicia. Użyto tu archaicznego zwrotu, ale w istocie chodzi o to, że w momencie gdy zamawiający wybierze najkorzystniejszą ofertę, to umowa jest już zawarta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Chyba przedstawicielka Biura Studiów i Ekspertyz KS nie chciała powiedzieć, że użyty w pkt 1 termin "oferta" nie jest ofertą w sensie prawnym. Jest to oferta w sensie prawnym i ona nie może powodować żadnych skutków.</u>
          <u xml:id="u-308.1" who="#EkspertJerzyZalewski">Inny problem wiąże się z momentem, w którym dochodzi do zawarcia umowy. Ten moment może być różnie określony. Nowelizacja Kodeksu cywilnego zmierza do tego, ażeby wprowadzić w tym względzie pewną interpretacyjną regułę, przyjętą również przez Bank Światowy. Mianowicie uznaje się, że wraz z wyborem oferty umowa zostaje zawarta, lecz z reguły przewiduje się również podpisanie formalnego kontraktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Jaka jest opinia wnioskodawcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#DyrektorMarianLemke">Nie wydaje mi się, aby występowała sprzeczność między konstrukcją omawianej ustawy a projektem nowelizacji Kodeksu cywilnego. W projekcie tym wyraźnie mówi się "w razie wątpliwości".</u>
          <u xml:id="u-310.1" who="#DyrektorMarianLemke">Co się natomiast tyczy ust. 2 pkt. 1, to choć przepis ten odnosi się do wszystkich oferentów, to był on pomyślany jako narzędzie przeciwko temu, który po wygraniu przetargu usiłuje coś zmienić i przy okazji coś wytargować. Obecnie widzę wyraźnie, że przepis ten nie oddaje naszych intencji, gotowi jesteśmy go zmodyfikować. Wolałbym jednak, ażeby w tej sprawie wypowiedzieli się eksperci. Wydaje nam się, że pkt 1 nie jest konieczny i że możemy z niego zrezygnować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Ten przepis byłby konieczny w systemach anglo-amerykańskich, gdzie oferty można odwoływać, ale w polskim systemie nie jest to przewidziane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#DyrektorMarianLemke">Raz jeszcze potwierdzam, że w art. 39 ust. 2 możemy zrezygnować z przepisu zawartego w pkt. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy są inne uwagi do art. 39?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#PoselJanRokita">Rozsądny jest wniosek, ażeby w ust.2 pkt. 2 uzupełnić tekst wyrazami "na warunkach określonych w ofercie". Uważam jednak, że nie byłoby to wystarczające. Należałoby również zaznaczyć, że chodzi tu o oferenta, którego oferta została wybrana. Dlaczego bowiem ma tracić wadium oferent, którego oferta nie została wybrana i który - co za tym idzie - odmówi podpisania umowy. W przepisie tym potrzebne są zatem dwa uzupełnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Myślę, że należy przyjąć tę uwagę.</u>
          <u xml:id="u-315.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Powtarzam, jakie zmiany wprowadziliśmy w art. 39 ust. 2. Wykreślamy tu ust. 1, a ustęp 2 otrzymuje brzmienie: "oferent, którego oferta została wybrana traci wadium na rzecz zamawiającego, jeżeli odmówi podpisania umowy na warunkach określonych w ofercie".</u>
          <u xml:id="u-315.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 40. Czy są uwagi ogólne do tego artykułu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-315.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 1. Czy ktoś ma uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-315.4" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 2. Czy ktoś chce zabrać głos na temat tego przepisu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-315.5" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 3. Czy ktoś ma uwagi? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-315.6" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 4. Czy są uwagi do tego przepisu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-315.7" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 41. Czy są uwagi ogólne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#EkspertJerzyZalewski">To, co chcę powiedzieć, wyczytałem również w dostarczonych państwu uwagach eksperckich. Rzecz w tym, że artykuł ten w proponowanym brzmieniu może doprowadzić do tego, iż zamawiający zostanie zarzucony różnego rodzaju wyjaśnieniami. Proponowałbym więc odwrócić sytuację, zapisując tekst ust. 1 następująco: "W toku dokonywania oceny złożonych ofert zamawiający może żądać od dostawców i wykonawców wyjaśnień dotyczących treści złożonych przez nich ofert". Zaznaczam jednak, że taki zapis zgodny jest z rozwiązaniami przyjętymi na świecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#DyrektorMarianLemke">Zgadzamy się na ten skorygowany zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy są protesty w tej sprawie? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-318.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 2. Czy ktoś zechce zabrać głos na temat tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Jeśli można, to chciałbym tylko przypomnieć o wiążącym się z tym przepisem podniesionym przeze mnie problemie rokowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Będziemy mieli tę sprawę na uwadze i wrócimy do niej.</u>
          <u xml:id="u-320.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 3. Przypominam, że były wątpliwości co do użytego w przepisie tym określenia "oczywiste pomyłki". Czy budzi ono wątpliwości?  Nie budzi. Ja też sądzę, że nie powinno budzić.</u>
          <u xml:id="u-320.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 4. Czy są uwagi dotyczące  tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Dostrzegam tu problem, który wiąże się z art. 42. Pytam, jak ma się ten ustęp do art. 42? W ust. 4 mówi się, że zamawiający rozpatruje tylko takie oferty, które odpowiadają wymogom formalnym określonym w ustawie. W art. 42 mówi się, że ofertę odrzuca się, jeśli nie spełnia ona wymogów określonych w specyfikacji. Te zapisy nie wydają mi się być wzajemnie spójne. Proszę stronę rządową o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#DyrektorMarianLemke">Rzeczywiście, występuje tu niespójność terminów i teksty te zostaną ujednolicone. Zrobimy to wspólnie z Biurem Legislacyjnym KS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Strona rządowa zobowiązała się do poprawienia redakcji ust.4 art. 41 oraz art. 42.</u>
          <u xml:id="u-323.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 43. Czy ktoś chce zgłosić uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-323.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 44. Czy są uwagi do tego artykułu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-323.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 45. Czy są uwagi? Chciałem zapytać, czy przepis ten nie jest powtórzeniem tego, co zostało już powiedziane w ogólnej części ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#DyrektorMarianLemke">Przepis ten rzeczywiście wynika z przyjętych w ustawie zasad ogólnych, lecz dotyczy on tak ważnej sprawy, że zdecydowaliśmy, iż powinien on zostać wyodrębniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 46. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#PrzedstawicielMGPiBEdwardRadzewicz">W art. 46 powinno być powiedziane, że zamawiający nie może ujawniać informacji związanych z ocenianiem ofert. Przepis ten jest nazbyt ogólny, brakuje w nim adresata, bo oferenta przecież on nie dotyczy, odnosi się on do zamawiającego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Przepraszam, może także dotyczyć ekspertów, może dotyczyć przedstawicieli instytucji kontrolujących.</u>
          <u xml:id="u-327.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Opowiadałbym się za tym, aby art. 46 pozostawić w proponowanym brzmieniu, jako że formułuje on generalną zasadę, która odnosi się do wszystkich - nie wolno ujawniać informacji związanych z ocenianiem ofert poza tymi, które zamieszcza się w protokole.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Proponuję, aby przepis ten przenieść do rozdziału 3. umieszczając go blisko art. 24, gdzie jest mowa o tym, co jest jawne, a co jest tajne. Art. 46 tematycznie łączy się z tymi sprawami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Uważam, że propozycję tę powinniśmy przyjąć. Czy jest na to zgoda? Skoro tak, to art. 46 przenosimy do rozdziału 3.</u>
          <u xml:id="u-329.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 47. Czy są uwagi do tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">Chciałam spytać dlaczego w art. 47 mówi się, że ofertę odrzuca się, jeżeli nie spełnia ona istotnych warunków, zaś w art. 42 stwierdza się, że ofertę odrzuca się, jeśli nie odpowiada ona warunkom. Skąd ta różnica z sformułowaniach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Art. 42 został sformułowany inaczej. Mówi się w nim o specyfikacji, a nie o specyfikacji istotnych warunków zamówienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Prosiłbym, ażeby przy zmianie redakcji art. 41 ust. 4 i art. 42 wprowadzić jednolite nazewnictwo, spójne z innymi przepisami projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Mam jeszcze inną poprawkę do art. 47. Mówi on, że zamawiający może na podstawie oceny kryteriów specyfikacji odrzucić wszystkie oferty. Uważam, że zapis ten został niejasno sformułowany. Powinno być: "Zamawiający może w razie niespełnienia kryteriów specyfikacji istotnych warunków zamówienia, odrzucić wszystkie oferty".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#DyrektorMarianLemke">Sądzę, że zapis ten w zaproponowanym przed chwilą brzmieniu jest lepszy od zapisu , który znajduje się w przedłożeniu rządowym. Proponuję, ażeby przyjąć tę zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Przyjmujemy więc art. 47 w zaproponowanym przed chwilą, poprawionym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-335.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 48. Czy ktoś ma uwagi do tego przepisu? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-335.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 49. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#DyrektorMarianLemke">Zgodnie z uwagami konsultantów proponujemy, aby w art. 49 w wierszu drugim skreślić wyraz: "wszystkim". W wierszu trzecim tego artykułu nie jest konieczny wyraz: "jednak".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Wprowadzamy te korekty.</u>
          <u xml:id="u-337.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 50. Czy są uwagi do tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#EkspertStanislawBiernat">W tym zapisie występuje bardzo istotna kwestia natury merytorycznej, lecz mówiąc szczerze, nie czuję się kompetentny, aby ją ocenić. Odchodzi się tu od zasady proponowanej w projekcie zmian w Kodeksie cywilnym. Mianowicie z art. 50 wynikałoby, że wybór oferty nie powoduje jeszcze zawarcia umowy. Powstaje więc pytanie, jakie będą skutki odstąpienia od zawarcia umowy po przyjęciu oferty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Wówczas oferent straci wadium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Czy to jednak nie za mało?  Czy taki oferent nie powinien również ponieść odpowiedzialności i wypłacić odszkodowanie?</u>
          <u xml:id="u-340.1" who="#EkspertStanislawBiernat">Proponowałbym, aby w tej kwestii wypowiedział się jakiś znawca prawa cywilnego. Chciałem tylko zasygnalizować, że mamy tu do czynienia z istotną zmianą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#DyrektorMarianLemke">Z tym, że jest to zmiana w stosunku do projektu nowelizacji Kodeksu cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Zrozumiała jest dla mnie obrona rozwiązań znajdujących się w Kodeksie cywilnym, lecz jeśli chce pan namówić, abyśmy również bronili projektu, który być może w przyszłości będzie kodeksem cywilnym, to uważam że zbyt wiele pan od nas wymaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#EkspertAndrzejZalewski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że art. 50 mówi, iż po wyborze przez zamawiającego oferty zobowiązany jest on do zawarcia umowy. Jest to zobowiązanie ustawowe, które może być egzekwowane w trybie art. 64 Kodeksu cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-343.1" who="#EkspertAndrzejZalewski">Chciałem jeszcze spytać, czy w poprzednich wersjach ustawy była możliwość odstąpienia od umowy przez zamawiającego z jakichś ważnych przyczyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#DyrektorMarianLemke">Tak, było to przewidziane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 51. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#PrzedstawicielMGPiBEdwardRadzewicz">Dla mnie niewystarczający jest zapis: Jeśli ogłoszenie o przetargu opublikowane zostało w biuletynie zamówień publicznych, zawiadomienie o wyborze oferty ogłasza się w tym biuletynie.</u>
          <u xml:id="u-346.1" who="#PrzedstawicielMGPiBEdwardRadzewicz">Intencja tego przepisu jest słuszna, chodziłoby tylko o to, aby jasno zapisać, co ma być podane w biuletynie. Jeżeli bowiem w biuletynie poda się informację kto wygrał ofertę, to dla pozostałych oferentrów nic z tego nie wynika. Informacja taka powinna uwzględniać cenę wygranego przetargu - taka zasada obowiązywała zresztą przed wojną - i wtedy wszyscy pozostali oferenci otrzymują przydatną dla nich informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#DyrektorMarianLemke">Zgadzamy się z tą uwagą i aby ją uwzględnić w końcówka drugiego zdania art. 51 powinna brzmieć: "Zawiadomienie o wyborze oferty zawierające powyższe informacje ogłasza się w tym biuletynie". Wtedy jest wiadomo, że chodzi o informację, która mówi kto wygrał przetarg i za jaką cenę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy są inne uwagi do art. 51?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Mam uwagę na marginesie tego przepisu. Nikt nie zwrócił uwagi na to, że w ustawie przewidziane są sankcje wobec oferenta, który uchyla się od zawarcia umowy, natomiast brakuje sankcji wobec zamawiającego, jeśli on się uchyli od zawarcia umowy. Prosiłabym o komentarz do tej sprawy. Nie wiem jak ją rozstrzygnąć na gruncie Kodeksu cywilnego. Jest to niebezpieczeństwo wynikające z tego, że odeszliśmy od Kodeksu cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Proponuję, ażeby wadium potraktować tak, jak w Kodeksie cywilnym traktuje się zadatek. Zamawiający zwraca wadium, które spełnia rolę kary umownej w określonej z góry wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Proponuję, abyśmy pozostawili te spory cywilistom, nie próbując reformować naszego całego prawodawstwa.</u>
          <u xml:id="u-351.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Ponownie pytam, czy są uwagi do art. 51, uwzględniając autopoprawkę strony rządowej. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-351.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 52. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Na tle art. 52 może powstać tego rodzaju problem: Czas przeznaczony na wymianę korespondencji z pierwszym oferentem spowoduje, że nie będzie już ofert, spośród których można by dokonać ponownego wyboru. Oferty te już wygasną.</u>
          <u xml:id="u-352.1" who="#EkspertJerzyZalewski">Jeżeli chce się utrzymać to samo grono oferentów, które już się zgłosiło, to zamawiający powinien stać się oferentem, który występuje do pozostałych z propozycją zawarcia umowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#DyrektorMarianLemke">Rozwiązanie, które pan proponuje, na pewno nie jest dobre, bo stwarza możliwość nadużyć. Problem jest jednak rzeczywisty, faktycznie możemy mieć do czynienia z wygasłymi już ofertami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Chyba rozwiązanie to nie jest takie złe, gdyż znalazło się ono w rozporządzeniu o przetargach. Rzecz choćby w tym, aby nie marnować pieniędzy, które wydano na zgromadzenie ofert. Bywa tak, że pierwszy oferent wycofa się, lecz ten drugi także może być wykonawcą lub dostawcą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#DyrektorMarianLemke">W art. 37 ust. 1 określony został 90-dniowy termin, gdy oferta jest wiążąca. Sytuacja, o której pan mówi może się zdarzyć, lecz chyba na zasadzie wyjątku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Jeżeli ten termin upłynął, to ogłasza się nowy przetarg. Nie ma innej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#DyrektorMarianLemke">Tak, ale teraz widzę, że w art. 52 trzeba dopisać to, co przed chwilą powiedział pan przewodniczący. To znaczy, końcówka zdania powinna brzmieć następująco: "chyba że te pozostałe oferty zostały odrzucone, lub upłynął termin o którym mowa w art. 37 ust. 1".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Rozumiem więc, że art. 52 przyjmujemy z tym uzupełnieniem.</u>
          <u xml:id="u-358.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Przechodzimy teraz do rozdziału 5, który dotyczy przetargu dwustopniowego.</u>
          <u xml:id="u-358.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 53. Czy są uwagi do tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#PrzedstawicielkaNIKKrystynaSzajdakowska">W przepisie tym niejasny jest dla mnie zapis - "jest przetargiem ograniczonym do wybranych oferentów". Czy chodzi tu o to, że przetarg został zawężony do wybranych oferentów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#PoselKrzysztofJanik">To trzeba przeredagować. Poproszę prawników, aby się tym zajęli.</u>
          <u xml:id="u-360.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 54. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#EkspertJerzyZalewski">W punkcie 2 jest mowa o specjalistycznym charakterze usług, a w punkcie 3 jest mowa o innych wyspecjalizowanych usługach. Czy zapisy te nie powtarzają się?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#DyrektorMarianLemke">Niezupełnie. W punkcie 2 mówi się o spełnieniu dwóch warunków. To znaczy chodzi o specjalistyczny charakter zamówienia, a ponadto o konieczność prowadzenia negocjacji. W punkcie 3 chodzi zaś tylko i wyłącznie o świadczenie wyspecjalizowanych usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Zakres tych przepisów jest rzeczywiście inny. Na razie przyjmijmy ich redakcję traktując ją jako redakcję roboczą.</u>
          <u xml:id="u-363.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 55. Czy ktoś ma uwagi do tego przepisu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-363.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 56. Czy są ogólne uwagi do tego artykułu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-363.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 1 Czy ktoś chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Mam uwagę natury redakcyjnej. Wydaje się, że w pkt. 2 powinno się mówić o opisie przedmiotu zamówienia, a nie o opisie zamówienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#DyrektorMarianLemke">Propozycja jest uzasadniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-366">
          <u xml:id="u-366.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Zatem początek pkt.2 otrzymuje brzmienie: "opis przedmiotu zamówienia".</u>
          <u xml:id="u-366.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Ust. 2. Czy ktoś chce zgłosić uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-366.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 57. Czy ktoś chce zabrać głos na temat tego artykułu? Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-366.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 58. Czy ktoś ma jakieś uwagi lub propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-367">
          <u xml:id="u-367.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Po raz kolejny, już chyba po raz ostatni, zabieram głos w sprawie zbyt krótkich terminów, które określa się w ustawie. W art. 58 mówi się, że termin złożenia oferty wstępnej nie może być krótszy niż 6 tygodni od daty publikacji ogłoszenia o organizacji przetargu dwustopniowego. W czasie tych 6 tygodni trzeba dopełnić procedury uwzględniając zwrócenie się o specyfikację i wysłanie specyfikacji do potencjalnego oferenta. Uważam więc, że 6-tygodniowy termin może okazać się za krótki. Powtarzam propozycję, że może należałoby różnicować terminy zależnie od stopnia skomplikowania oferty. Sądzę, że i ten przepis stwarza niebezpieczeństwo, iż niektóre podmioty będą wcześniej zawiadamiane o przetargu, co postawi je w uprzywilejowanej pozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-368">
          <u xml:id="u-368.0" who="#DyrektorMarianLemke">Ponieważ zarzut pana profesora podobny jest do poprzednich zarzutów, które odnosiły się do terminów, moja argumentacja będzie również ta sama. Termin ten jest terminiem minimalnym. Co zaś się tyczy ewentualnego niebezpieczeństwa naruszenia zasady, mam tu na myśli udzielanie wcześniejszych informacji o zamówieniu, to nawet wyznaczenie dłuższych terminów nie usuwa takiego niebezpieczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-369">
          <u xml:id="u-369.0" who="#EkspertStanislawBiernat">Zgoda, ale ustawa ma przeciwdziałać nieprawidłowościom występującym w praktyce na tyle, na ile to jest możliwe. Sądzę, że trafne przepisy mogą wyeliminować pewne niebezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-369.1" who="#EkspertStanislawBiernat">W myśl art. 62 do drugiego etapu przetargu zamawiający zaprasza dostawców, którzy przedstawili lepsze oferty wstępne. Jeśli ktoś ma mniej czasu na sporządzenie tej oferty, to ona może być gorsza. Mówimy o przetargu dwustopniowym, o skomplikowanej procedurze - to także należy brać pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-370">
          <u xml:id="u-370.0" who="#DyrektorMarianLemke">Zważywszy ten ostatni argument, że jest to przetarg dwustopniowy, który dotyczy najbardziej trudnych i złożonych zamówień, zgłaszamy poprawkę w art. 58. Mianowicie proponujemy, aby termin przedłużyć do 8 tygodni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-371">
          <u xml:id="u-371.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy ktoś ma uwagi do zgłoszonej przez stronę rządową autopoprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-372">
          <u xml:id="u-372.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Chciałem tu tylko na marginesie stwierdzić, że w państwach EWG poważnym problemem jest to, iż zbyt długie terminy odstręczają od udziału w przetargach. Sugerują one bowiem, że zadania przetargowe należą do niezwykle trudnych. Zwracam uwagę na to, abyśmy czasem nie wyleli dziecka z kąpielą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-373">
          <u xml:id="u-373.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Jak rozumiem, nie jest to wniosek.</u>
          <u xml:id="u-373.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 59. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-374">
          <u xml:id="u-374.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Należałoby tu dodać, że przepis ten odnosi się do oferty wstępnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-375">
          <u xml:id="u-375.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Trafna uwaga. W art. 59 po wyrazie: "oferty" dodajemy wyraz: "wstępnej".</u>
          <u xml:id="u-375.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 60. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-376">
          <u xml:id="u-376.0" who="#DyrektorMarianLemke">Pozwolę tu sobie na pewien komentarz. W przepisie tym mamy do czynienia nie z rokowaniami, które odnoszą się do art. 72 Kodeksu cywilnego, prowadzącymi do zawarcia umowy, tylko z rokowaniami prowadzącymi do złożenia oferty ostatecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-377">
          <u xml:id="u-377.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy są uwagi do art. 60? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-377.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 61. Czy ktoś chce zabrać głos na temat tego artykułu? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-377.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 62  Czy ktoś ma uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-377.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Art. 63. Czy są uwagi lub zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-378">
          <u xml:id="u-378.0" who="#EkspertJerzyZalewski">Uważam, że w tym przepisie, innym określeniem powinien zostać zastąpiony zwrot - dostawca, który nie chce złożyć oferty. Sugerowałbym, aby zobiektywizować ten zapis, używając określenia: który nie zamierza złożyć oferty, lub - który nie złożył oferty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-379">
          <u xml:id="u-379.0" who="#DyrektorMarianLemke">Uważam, że lepsze jest określenie - który nie zamierza złożyć oferty. Nie czekamy bowiem do ostatecznego terminu, gdyż wiemy wcześniej, że podmiot złożył oświadczenie, że nie zamierza złożyć oferty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-380">
          <u xml:id="u-380.0" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy są inne uwagi do art. 63? Nie ma. Skończyliśmy więc rozpatrywanie rozdziału 5, a zarazem skończyliśmy merytoryczną część dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-380.1" who="#PoselKrzysztofJanik">Teraz musimy ustalić tryb dalszego postępowania. Prezydium Komisji proponuje przede wszystkim, ażeby Komisja upoważniła prezydium do porozumienia się z Prezydium Sejmu, co do prolongaty terminu zakończenia prac nad ustawą. Proponujemy, aby termin został przedłużony do dnia 20 maja. Znaczy to, że projekt ustawy nie byłby rozpatrywany na najbliższym. 20 plenarnym posiedzeniu Sejmu, lecz na 21 plenarnym posiedzeniu Sejmu, króre odbędzie się w dniach od 26 do 28 maja. Proponujemy, aby na tymże posiedzeniu odbyło się drugie czytanie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-380.2" who="#PoselKrzysztofJanik">Cała dalsza procedura pracy nad ustawą, rozpatrzenie jej przez Senat, zatwierdzenie przez pana prezydenta pozwoliłaby na to, aby ustawa weszła w życie z dniem 1 stycznia 1995 r., co - jak sądzę - jest terminem optymalnym zarówno dla państwa, jak i dla wszystkich podmiotów życia publicznego.</u>
          <u xml:id="u-380.3" who="#PoselKrzysztofJanik">Moglibyśmy, teoretycznie biorąc, podjąć ambitne zadanie, aby rozpatrywanie ustawy zakończyć w przyszłym tygodniu, lecz - w moim przekonaniu, nie jest to realne. Musimy bowiem rozpatrzyć projekt ustawy do końca, a potem przewertować ją raz jeszcze, co też zajmie nie mało czasu, gdyż kilka ważnych kwestii pozostało nierozstrzygniętych i jest wiele poprawek natury redakcyjnej. Dlatego prosimy państwa, abyście upoważnili prezydium Komisji do zwrócenia się do Prezydium Sejmu w sprawie przedłużenia terminu do 20 maja.</u>
          <u xml:id="u-380.4" who="#PoselKrzysztofJanik">Czy jest na to zgoda?  Rozumiem, że jest.</u>
          <u xml:id="u-380.5" who="#PoselKrzysztofJanik">Teraz musimy ustalić terminy następnych posiedzeń Komisji. Istnieją tu dwie możliwości: albo pierwsze posiedzenie organizujemy w przyszłym tygodniu, albo też pomijamy przyszły - krótki tydzień - a następne posiedzenie organizujemy 10 maja. Co do przyszłego tygodnia, to chcę poinformować, że część kolegów zakwestionowała termin piątkowy, ja nie mogę uczestniczyć w posiedzeniu w czwartek. Pozostaje więc do wyboru środa lub czwartek, gdy posiedzenie poprowadzić może któryś z wiceprzewodniczących, jeśli taka będzie państwa wola.</u>
          <u xml:id="u-380.6" who="#PoselKrzysztofJanik">Jeśli zdecydujemy się na drugą możliwość, to znaczy pomijając najbliższy tydzień umówimy się od razu na wtorek, l0 maja, to równocześnie musielibyśmy ustalić, że drugie posiedzenie Komisji odbędzie się 17 maja i wtedy skończymy rozpatrywanie ustawy, kierując ją pod obrady plenarnego posiedzenia Sejmu. Zaznaczam, że do dnia 20 maja musimy przekazać projekt ustawy do Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-380.7" who="#PoselKrzysztofJanik">A więc jaki tryb i terminy dalszej pracy państwo wybieracie?</u>
          <u xml:id="u-380.8" who="#PoselKrzysztofJanik">Wybieramy więc taki tryb postępowania, który zakłada, że najbliższe posiedzenie Komisji odbędzie się 10 maja. Następne posiedzenie - 17 maja.</u>
          <u xml:id="u-380.9" who="#PoselKrzysztofJanik">Umawiamy się więc na 10 maja, na godzinę 10, w sali 102.</u>
          <u xml:id="u-380.10" who="#PoselKrzysztofJanik">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>