text_structure.xml 120 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Otwieram posiedzenie Komisji, które zostało zwołane w trybie art. 152 ust. 2 Regulaminu Sejmu, to znaczy na wniosek grupy posłów. Uznałem temat za ważny. Zważywszy, że termin przyszłotygodniowy, ze względu na święto górników, byłby niefortunny, zdecydowałem się poddać państwa tej niedogodności i zwołać posiedzenie w tygodniu pomiędzy obradami plenarnymi.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Rząd będzie reprezentowała pani minister Joanna Strzelec-Łobodzińska, która przepraszała mnie, że trochę się spóźni. Posiedzenie zostało zwołane w trybie ekstraordynaryjnym, a pani minister miała już zaplanowane spotkania, które opuści, aby móc być z nami. W tej chwili rząd reprezentuje pani dyrektor Magaczewska.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Witam wszystkich przedstawicieli władz. Witam przedstawicieli spółek węglowych oraz związków zawodowych. Wszyscy znamy problemy górnictwa. Zapowiadane są podwyżki cen energii elektrycznej. Chcielibyśmy omówić tę problematykę. Dzisiejsze posiedzenie jest poświęcone inwestycjom w górnictwie.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Oddaję głos przedstawicielowi wnioskodawców, panu posłowi Tobiszowskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Drugie czytanie projektu budżetu państwa na 2009 r. zostało przesunięte na przyszły tydzień. Miało się odbyć w minionym tygodniu, a zostało przesunięte ze względu na zmianę założeń budżetowych. Informacje, które dotychczas były przez przedstawicieli rządu prezentowane na konferencjach dotyczących energetyki i branży górniczej, a dotyczące inwestycji początkowych, skłoniły nas do tego, aby wykorzystać czas i spróbować wesprzeć ministra gospodarki, który wnosił o środki na tzw. inwestycje początkowe w budżecie na 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Pozwolą państwo, że posłużę się wypowiedziami ministra Pawlaka w odpowiedzi na interpelacje poselskie. Pan minister stwierdza, że „Rada Ministrów przyjęła projekt budżetu na 2009 r., w którym nie uwzględniono wniosku ministra gospodarki o dofinansowanie inwestycji początkowych, pomimo że zwracałem się wcześniej w tej sprawie do ministra finansów. Podkreślam rolę, jaką spełnia węgiel kamienny w rozwoju polskiej gospodarki oraz jego znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju”. Wcześniej pan minister pytany o środki na inwestycje początkowe stwierdza, że Komisja Europejska zezwoliła na taką pomoc w latach 2009–2010, pozostawiając decyzję w tej sprawie w gestii państwa członkowskiego, czyli polskiego rządu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Pytaliśmy Ministerstwo Finansów, czym argumentuje odrzucenie wniosku ministra gospodarki o środki na inwestycje początkowe. Mamy informacje, że 2008 r. jest wyjątkowy, gdyż Polska importuje więcej węgla niż go eksportuje. Wiceminister finansów Jacek Dominik udzielił następującej odpowiedzi w kwestii inwestycji początkowych: „Ponieważ tych planów – chodzi o plany inwestycyjne – jeszcze nie ma i nie jest jeszcze wydane odpowiednie rozporządzenie ministra gospodarki określające szczegółowe warunki i tryb przyznawania tego typu pomocy, minister finansów nie mógł podjąć innej decyzji. Nie mógł wpisać do budżetu środków, o które jeszcze tak naprawdę formalnie nikt do niego nie występował z kompletną dokumentacją, która mogłaby pozwolić ocenić, na ile te plany są realne i ile faktycznie tych pieniędzy będzie potrzebnych”.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Dodam, że musi być zachowana proporcja: 30% środków na inwestycje początkowe z budżetu państwa, a 70% musi wyasygnować stosowny podmiot, czyli spółka węglowa. Dalej pan minister stwierdza:</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">„Chciałbym też zwrócić uwagę na jeszcze jedną przesłankę. Otóż w tej chwili jest bardzo dobra koniunktura na węgiel na świecie i ceny węgla znacząco poszły w górę, co powinno spowodować znaczące zyski kopalń, natomiast tego do końca nie obserwujemy. Były zyski generowane w kopalniach w latach poprzednich, które umożliwiały zabezpieczenie tych środków na podjęcie niezbędnych inwestycji w chwili obecnej, natomiast one zostały w większości przeznaczone tylko i wyłącznie na podwyżki. Kopalnie nie zostawiły sobie żadnego zabezpieczenia finansowego na to, żeby się rozwijać w przyszłości. Dofinansowanie z budżetu państwa to jest tylko 30%. Jeżeli nie mają w tej chwili żadnych środków własnych, to oczywiście i tak by nie mogły go uzyskać. Jeżeli mają 70% własnych środków, to równie dobrze mogą ubiegać się też o finansowanie na rynku finansowym. Jest dobra koniunktura. Jest możliwość uzyskania dodatkowych środków z kredytów bankowych bądź od różnych inwestorów. Nie jest tak, że finansowanie z budżetu jest jedyną możliwością”.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Pamiętajmy, że trwa dyskusja nad założeniami do budżetu. Jak wiemy na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych przepadła propozycja posłów, aby na inwestycje początkowe wyasygnować z budżetu państwa 200 mln zł. Byłoby wskazane, aby Komisja Gospodarki jeszcze przed debatą w ramach drugiego czytania wypracowała stanowisko, uprzednio pozyskując informacje z Ministerstwa Gospodarki, jakie są plany inwestycyjne na 2009 r. i lata następne, jaką mamy sytuację w górnictwie i jakie są prognozy. Na rynku finansowym nie mamy sytuacji jasnej i czytelnej. Mamy pewne problemy, jeśli chodzi o pozyskanie środków z giełdy. Wszyscy obserwujemy wahania na giełdzie.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Trudno podzielać stanowisko prezentowane przez wiceministra Dominika, że górnictwo będzie mogło pozyskać środki na inwestycje z rynku finansowego. Konieczne wydaje się przeznaczenie określonych środków z budżetu państwa na ten cel. Jest to zasadne także w kontekście tego, co będzie się działo w energetyce. Pojawia się pytanie, czy uda nam się utrzymać dotychczasowy poziom zabezpieczenia surowca na potrzeby krajowe.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Chciałbym zwrócić uwagę na wystąpienie sejmiku samorządu woj. śląskiego, który podjął uchwałę, aby zabezpieczyć środki w budżecie państwa na inwestycje początkowe, a także wystąpienie miast Śląska, w których znajduje się najwięcej kopalń w Polsce. Mamy zatem opinie z tych rejonów kraju, gdzie górnictwo jest najbardziej rozwinięte.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Tyle tytułem wprowadzenia do dyskusji. Uważam, że Komisja powinna podjąć próbę wypracowania wspólnego stanowiska, aby możliwe było wprowadzenie do ustawy budżetowej zapisu o wyasygnowaniu pewnych środków na inwestycje początkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Poproszę panią dyrektor Magaczewską o zabranie głosu. Potem przejdziemy do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Polska posiada wystarczająco duże zasoby węgla kamiennego, aby zabezpieczyć potrzeby krajowe i opłacalny eksport. Z analizy planowanych przez spółki węglowe wielkości wydobycia wynika, że średnia wystarczalność zasobów operatywnych wynosi ponad 25 lat. Sytuacja w 2008 r. pokazała, że istnieje duże zapotrzebowanie na polski węgiel, za którym nie nadąża podaż. W okresie styczeń-wrzesień 2008 r. wydobycie węgla kamiennego wyniosło 62,7 mln ton i było niższe niż w analogicznym okresie 2007 r. o 3,1 mln ton. Jeśli chodzi o węgiel energetyczny, to wydobycie było niższe o 2 mln ton.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Analogicznie kształtuje się sprzedaż. W 2008 r. była ona niższa o 880 tys. ton w porównaniu z rokiem 2007. Pragnę zaznaczyć, że nastąpiło zwiększenie sprzedaży na rynku krajowym o 2,4 mln ton oraz obniżenie sprzedaży węgla przeznaczonego na wywóz do krajów Unii Europejskiej i eksport o 3,3 mln ton.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Chociaż wydobycie spadło w okresie 9 miesięcy, sprzedaż węgla przez nasze spółki węglowe zwiększyła się o 2,4 mln ton na rynek krajowy. Miało to służyć zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego kraju. W omawianym okresie zwiększył się również import węgla. W porównaniu do 2007 r. jest on większy o 2,6 mln ton, w tym import węgla energetycznego o około 1 mln ton.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Pomimo spadku wydobycia, w wyniku bardzo dobrej koniunktury i wzrostu średniej ceny zbytu ogółem, nastąpił wzrost przychodów i w skali sektora kształtują się one na poziomie 3,6 mld zł. Poprawił się również wynik finansowy netto spółek węglowych za 9 miesięcy i wyniósł około 560 mln zł. Spółki produkcyjne zrealizowały w tym okresie 100% płatności publiczno-prawnych, co stanowi około 5 mld zł. Sytuacja na rynku pozwoliła również na zwiększenie nakładów inwestycyjnych o około 200 mln zł w stosunku do 2007 r. Kształtują się one na poziomie 1,3 mld zł. Faktycznie spółki podejmują wysiłek, aby jak najwięcej środków przeznaczyć na inwestycje, a nie na tzw. przejadanie.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Inwestycje, które prowadzą spółki węglowe, są długotrwałe. Na pierwsze efekty należy oczekiwać co najmniej 2 lata. Mamy również do odrobienia bardzo duże zaległości inwestycyjne, gdyż restrukturyzacja prowadzona w latach 90. koncentrowała się głównie na redukcji wydobycia, ograniczeniu mocy wydobywczych. Było to realizowane poprzez likwidację kopalń. W tamtych realiach te działania były uzasadnione. Górnictwo było w bardzo trudnej sytuacji, miało ogromne zadłużenie. Charakteryzowało się przerostem zatrudnienia i nadmiernym wydobyciem, które nie znajdowało nabywców na rynku polskim. Nie było również opłacalnego eksportu.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Pomoc publiczna, która była udzielana do tej pory, dotyczyła ograniczenia mocy wydobywczych. Nigdy nie udzielano pomocy publicznej na działania, które mają służyć rozwojowi górnictwa. Od 2 lat obserwujemy spadek wydobycia wynikający z tego, że podejmowane wcześniej działania doprowadziły do sytuacji, że nie mamy ścian zapasowych. Każda przeszkoda natury geologiczno-górniczej powoduje spadek wydobycia. Są coraz trudniejsze warunki geologiczne i górnicze. Wydobywamy węgiel coraz niżej. Jest coraz więcej zagrożeń.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Trzeba zaznaczyć, że z węgla pochodzi w kraju około 59% energii pierwotnej, w tym z węgla kamiennego 50%, natomiast 95% energii elektrycznej, w tym 55% z węgla kamiennego. To oznacza, że węgiel jest podstawowym nośnikiem energii w Polsce. Dlatego też w opracowywanym w Ministerstwie Gospodarki projekcie polityki energetycznej Polski do 2030 r. określa się, że węgiel jest głównym paliwem dla elektroenergetyki i podstawą bezpieczeństwa energetycznego kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Podstawowym problemem dotyczącym ustabilizowania wydobycia są inwestycje. Środki, które są niezbędne na lata 2008–2015 szacuje się na około 17 mld zł. Szacunek pochodzi ze strategii spółek węglowych na lata 2007–2015. Trzeba zaznaczyć, że obecne problemy górnictwa nie wynikają jedynie z braku środków na rozwój, ale również z wielu innych czynników.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Dlatego w projekcie polityki energetycznej oprócz działań, które mają motywować prowadzenie prac przygotowawczych dla utrzymania odpowiednich mocy wydobywczych, planujemy również działania, które mają pozwolić na zniesienie barier prawnych w zakresie udostępniania nowych złóż węgla kamiennego i brunatnego. Jest tam także mowa o działaniach mających służyć ochronie złóż strategicznych przez ujęcie ich w planach zagospodarowania przestrzennego, zabezpieczenie dostępu do zasobów węgla jako inwestycji celu publicznego, uelastycznienie działań w przypadku koniecznego uzupełnienia niezbędnych maszyn i urządzeń w sytuacji wynikającej ze specyfiki procesu produkcyjnego w górnictwie oraz wsparcie dla gospodarczego wykorzystania metanu w górnictwie węgla kamiennego. Chodzi o to, aby pozyskiwać inne środki na rozwój, jak również wprowadzić niezbędne zmiany związane z polityką klimatyczną Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Spółki węglowe zaplanowały szereg działań inwestycyjnych. Należy do nich m.in. udostępnienie poziomu 990m w polu Stefanów spółki LW „Bogdanka” SA, budowa poziomu 1290m w Kopalni „Budryk”. Naszym zdaniem górnictwo węgla kamiennego wymaga dużych środków finansowych na inwestycje, natomiast największy ciężar finansowania inwestycji poniosą spółki ze środków własnych, głównie z odpisów amortyzacyjnych. Szacuje się, że średnio do 2015 r. będzie to ponad 80% środków własnych. W związku ze spadkiem wydobycia spółki potrzebują w najbliższych latach więcej finansowania ze środków zewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Na to nakłada się obecna sytuacja na świecie, która może zweryfikować plany. Należy podjąć wszelkie działania, na każdym szczeblu zarządzania, aby pozyskać środki niezbędne na inwestycje. Główne czynniki podażowe, które powodują określone problemy po stronie producentów energii, to niewystarczający poziom udostępnionych nowych zasobów węgla kamiennego, utrudnienia w eksploatacji oraz niedobory kadrowe.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Jeszcze raz podkreślam, że spółki podejmują wyzwania i przeznaczają więcej środków na inwestycje. To pozwala na wyhamowywanie spadku wydobycia. Niestety, kryzys sektora finansowego może drastycznie ograniczyć dostępność środków zewnętrznych na inwestycje w górnictwie węgla kamiennego. Trwają prace nad pozyskaniem środków na inwestycje w drodze upublicznienia mniejszościowych pakietów akcji. Najbardziej zaawansowana jest „Bogdanka” SA, która do końca bieżącego tygodnia chce złożyć prospekt emisyjny. Trwają również prace w Katowickim Holdingu Węglowym SA. Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja na giełdzie jest niestabilna, więc zobaczymy, kiedy ostateczne decyzje zostaną podjęte. Na razie podtrzymujemy ten kierunek.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Prowadzone są również prace, które mają na celu pozyskanie środków ze źródeł zewnętrznych. Jako przykład można podać emisję różnego rodzaju obligacji. Myślę, że niedługo będziemy mieli bardziej przybliżone dane. Wstępnie rozpoznawana jest możliwość pozyskiwania kapitału na inwestycje w górnictwie węgla kamiennego z Banku Światowego. Jest to początek rozmów, więc trudno powiedzieć, jak ostatecznie się zakończą.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Ministerstwo Gospodarki podtrzymuje, że wobec nieujęcia w budżecie na 2009 r. środków na inwestycje początkowe będziemy podejmować starania, aby takie środki znalazły się w budżecie na rok 2010. Mówimy o kwocie 860 mln zł, stanowiącej 30% kosztów zaplanowanych inwestycji początkowych. Mam nadzieję, że jeśli chodzi o budżet roku 2010, to się nam to uda.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#DyrektorDepartamentuGórnictwaMinisterstwaGospodarkiAleksandraMagaczewska">Jeśli chodzi o plany Unii Europejskiej związane z rozporządzeniem nr 1407, które określa możliwość udzielania pomocy publicznej do 2010 r., sytuacja dosyć dynamicznie się zmienia. Początkowo Komisja Europejska oficjalnie informowała nas, że nie planuje przedłużenia obowiązywania tego rozporządzenia i w związku z tym sugeruje Polsce, żeby udzieliła jak najwięcej pomocy do 2010 r. na inwestycje początkowe. Z ostatnich rozmów wynika, że jednak rozważana jest możliwość przedłużenia go w innej formie, albo uznawanie eksploatacji węgla jako zadania publicznego. Trwają prace w Komisji Europejskiej i prawdopodobnie na początku 2009 r. ostateczne rozstrzygnięcia zostaną wypracowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję bardzo. Chciałbym przywitać w naszym gronie pana posła Tadeusza Kopcia, który zastąpi pana posła Siedlaczka. Mam nadzieję, że praca w naszej Komisji przyniesie panu satysfakcję, jaką ma każdy poseł z dobrze wykonanej pracy. Wyrażam również przekonanie, że przyczyni się pan do tego, aby atmosfera pracy w Komisji, mimo oczywistych różnic poglądów, była dobra.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Pani dyrektor, mam pytanie uzupełniające. Zdaję sobie sprawę, że to pytanie powinno być skierowane do kierownictwa resortu, ale prosiłbym o ustosunkowanie się do wypowiedzi pana ministra Dominika, który stwierdził, że plany inwestycyjne nie są przygotowane. Wiem, że minister ma możliwość utworzenia rezerwy celowej. Uważam, że jest to wykpiwanie się ministra. Trzeba jednak uczynić wszystko, aby nie stwarzać pretekstu do tego typu argumentacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DyrektordepartamentuMGAleksandraMagaczewska">W pracach nad budżetem nie dyskutowaliśmy o planach konkretnych spółek. Przygotowane są strategie spółek. Ponadto wystąpiliśmy do spółek o określenie inwestycji, które kwalifikują się, zgodnie z przepisami i rozporządzeniem nr 1407, do kategorii inwestycji początkowych, a także o określenie kosztów tych inwestycji. Same programy dotyczące konkretnych inwestycji będą przygotowywane przez spółki węglowe w momencie, gdy dotacja będzie udzielana. Na razie zebraliśmy wstępne szacunki. To było wystarczające, jeśli chodzi o prace nad budżetem. Był również zarzut nienotyfikowania pomocy publicznej. Musielibyśmy najpierw dojść do porozumienia w rządzie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#DyrektordepartamentuMGAleksandraMagaczewska">Naszym zdaniem nie było wymogów, żeby plany zgodne z rozporządzeniem nr 1407 były gotowe. Analogicznie sytuacja wygląda w pozostałym zakresie. Jeśli chodzi o finansowanie z budżetu państwa działań polikwidacyjnych, to minister gospodarki zatwierdza takie plany, rozlicza spółki. Plany są przedkładane ministrowi na początku roku, a więc przed skierowaniem dotacji minister gospodarki weryfikuje i zatwierdza program. Dopiero potem środki są przekazywane. Jest to w wyłącznej gestii ministra gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję pani dyrektor. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełLeonardKrasulski">Dziękuję, panie przewodniczący. Otrzymaliśmy informację przygotowaną przez Ministerstwo Gospodarki, dotyczącą inwestycji w górnictwie węgla kamiennego w Polsce. Moja wypowiedź będzie nieco odbiegała od tematu dzisiejszego posiedzenia, aczkolwiek uważam, że propozycja, którą przedstawię, może być pomocna. W pkt 8 podsumowania stwierdza się: „Nie mogą zostać zaniechane inwestycje w nowe pola i poziomy wydobywcze, gdyż wówczas najbliższych latach na krajowym rynku zbytu węgla występować będzie znaczący niedobór tego paliwa. Przy ograniczonych możliwościach transportowych import węgla, w szczególności rosyjskiego, nie wyrówna występujących braków, a wpłynie jedynie na dodatkowe wzrosty cen węgla kamiennego i w konsekwencji energii, podnosząc dodatkowo koszty funkcjonowania polskiej gospodarki”.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełLeonardKrasulski">Analizując projekt budżetu na 2009 r. stwierdzam, że rząd wielce niechętnie podchodzi do projektu przekopu Mierzei Wiślanej, a mówiąc precyzyjniej do projektu budowy kanału. Kanał ma dziś formę wirtualną. Co prawda projekt jest ujęty w budżecie, ale środki są zbyt małe. Rządy Ukrainy i Białorusi są zainteresowane wykorzystaniem terminali Portu Elbląskiego. Nie tylko turystyka może wpłynąć na rozwój tzw. ściany wschodniej, czyli warmińsko-mazurskiego, ale również transport węgla barkami kabotażowymi. Takie funkcje Port Elbląski pełnił do momentu, gdy strona rosyjska przestała udzielać pozwoleń na korzystanie z Cieśniny Pilawskiej. To ograniczyło możliwości wykorzystywania Cieśniny Pilawskiej w gospodarce i turystyce.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełLeonardKrasulski">Tym szlakiem były transportowane ogromne ilości węgla. Zważywszy na trudności w transporcie węgla, można wykorzystać transport wodny, który jest najtańszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełTadeuszMotowidło">Komisja została potraktowana tak, a nie inaczej przez przedstawicieli rządu. W związku z tym mam następującą propozycję...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Panie pośle, przepraszam, że przerywam. W dniu wczorajszym pani minister Strzelec-Łobodzińska rozmawiała ze mną i wyjaśniała, że ma zobowiązania. Muszę przyjąć na siebie część winy wynikającą ze zwołania posiedzenia w ekstraordynaryjnym trybie. Nie udało się znaleźć lepszego terminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełTadeuszMotowidło">Szanuję wypowiedź pani dyrektor, która jest osobą kompetentną i mającą staż w Ministerstwie Gospodarki. Mam propozycję, abyśmy mogli zapoznać się ze stanowiskiem prezesów spółek węglowych. Z materiałów wynika, że w 2009 r. inwestycje będą finansowane wyłącznie przez spółki węglowe. Prosiłbym, panie przewodniczący, aby poszerzyć naszą wiedzę o informację przedstawicieli spółek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję, panie pośle. Oczywiście, dotychczas na posiedzeniach Komisji obowiązywała formuła, że każdy, kto chciał zabrać głos, mógł to uczynić. Jeśli panowie prezesi bądź panowie związkowcy będą mieli takie życzenie, oczywiście udzielę im głosu. Proszę tylko gości o przedstawianie się.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Pani poseł Kloc, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełIzabelaKloc">Panie przewodniczący, państwo posłowie, szanowni goście. Rzeczywiście, pani dyrektor rzetelnie przedstawiła sytuację w górnictwie. Posłowie uzyskują jednak sprzeczne informacje, co do rzeczywistych przyczyn nieujęcia w budżecie państwa środków na inwestycje początkowe. Już 26 czerwca br. skierowałam pierwsze pytanie do pana ministra Pawlaka w sprawie inwestycji początkowych. 18 września br. przedstawił on informację, że otrzymał pismo od ministra Rostowskiego, w którym stwierdza się, że nie będzie środków na inwestycje początkowe, ponieważ „spełnienie oczekiwań przedsiębiorstw górniczych mogłoby zmarnować dotychczasowe wysiłki restrukturyzacyjne”.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełIzabelaKloc">Z drugiej strony pani minister Elżbieta Suchocka-Roguska w dniu 9 października br. powoływała się na to, że nie ma planów związanych z efektywnością inwestycji i dlatego w budżecie nie przyznano środków na inwestycje początkowe. Zadaję pytanie, która z tych argumentacji jest prawdziwa.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełIzabelaKloc">Powołam się na źródło, jakim jest Wirtualna Polska, chociaż kiedyś pan premier Pawlak skarcił mnie za to. Otóż w Ministerstwie Gospodarki przedstawiono opracowany przez Międzynarodową Agencję Energii raport, z którego wynika, że niezbędne są znaczące zmiany w światowym systemie energetycznym. Agencja przekonuje, że zapobieżenie zmianom klimatycznym wymaga zmniejszenia udziału węgla w światowej produkcji energii. W związku z tym nasuwa się pytanie, czy odpowiedź pana ministra Rostowskiego nie wpisuje się w politykę Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PosełIzabelaKloc">Oczekuję od pani minister odpowiedzi, jakie są intencje rządu i jakie są relacje resortów gospodarki i finansów. Pan minister Pawlak apeluje o wygospodarowanie w budżecie państwa środków na inwestycje początkowe, ale z drugiej strony, jako szef PSL, nie daje przyzwolenia posłom z Komisji Finansów Publicznych, aby poparli poprawkę PiS do projektu ustawy budżetowej. Oczekuję jasnej odpowiedzi, jaką politykę realizujemy poprzez brak zgody na inwestycje początkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełAdamAbramowicz">Moja przedmówczyni podkreśliła, że otrzymujemy sprzeczne informacje z Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Gospodarki. Wydaje mi się, że jest to bardzo łagodne określenie. W wypowiedzi podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów pana Jacka Dominika, na posiedzeniu Sejmu w dniu 2 października br. znalazły się poważne zarzuty wobec Ministerstwa Gospodarki. Jeśli prawdą jest to, co mówi pan Jacek Dominik, to Ministerstwo Gospodarki nie wykonało obowiązków, które do niego należą, nie przygotowało wniosku budżetowego należycie i w związku z tym mogą być bardzo poważne konsekwencje dla całej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełAdamAbramowicz">Z ust pani dyrektor słyszymy, że jest to nieprawda. Ministerstwo Gospodarki wykonało obowiązki dobrze. Z tego wynika, że wypowiedź pana Jacka Dominika była kłamstwem. To są poważne zarzuty. Mam nadzieję, że pan przewodniczący zaprosił na posiedzenie Komisji przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Kieruję swoje pytanie do resortu finansów. Czy Ministerstwo Finansów podtrzymuje stanowisko wyrażone przez pana Jacka Dominika? Jeśli tak, to posłowie powinni zastanowić się nad konsekwencjami tej sytuacji. Albo jedno ministerstwo mówi prawdę, albo drugie. Jeśli prawdę mówi Ministerstwo Finansów, to ktoś w Ministerstwie Gospodarki powinien ponieść konsekwencje, bo zarzuty są bardzo poważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełAdamGawęda">Nie będę powielał pytań związanych z ujawnionymi sprzecznościami w wypowiedziach Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Gospodarki. Są one bardzo poważne i powinny być wyjaśnione. Czytając materiał o inwestycjach w górnictwie węgla kamiennego znajdujemy informację, że inwestycje w roku 2009 powinny wynosić 2,6 mld zł. Jest oczywiste, że w latach 2008–2015 powyżej 20% odpisu amortyzacyjnego będzie przeznaczane na inwestycje. To jest bardzo poważny wzrost inwestycji w skali planowanego odpisu amortyzacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełAdamGawęda">W związku z tym, że kwota 405 mln zł przewidziana na 2009 r., która miałaby zabezpieczyć 30% środków budżetowych, nie została wstępnie przez Komisję Finansów Publicznych przyjęta, chciałbym zapytać obecnych dziś przedstawicieli spółek węglowych, czy brak środków zewnętrznych wpłynie na wzrost cen węgla. Jak wiemy, sytuacja na rynkach finansowych nie jest stabilna. Jakie mogą być dalsze konsekwencje niezrealizowania w terminie planowanych inwestycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Jeśli przedstawiciele Ministerstwa Finansów zechcą zabrać głos, to oczywiście mają taką możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełEwaMalik">Panie przewodniczący, szanowni goście. Mam pytanie dotyczących konkretnych problemów z realizacją inwestycji zaplanowanych w strategiach poszczególnych przedsiębiorstw górniczych. Mam na myśli trzy najważniejsze podmioty: Katowicki Holding Węglowy, Kompanię Węglową i Jastrzębską Spółkę Węglową. Na sali są przedstawiciele zarządów spółek.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełEwaMalik">W związku z tym, że nie ma pani minister, prosiłabym, aby reprezentanci spółek przedstawili stopień realizacji programów inwestycyjnych zawartych w konkretnych strategiach. Interesuje mnie, jakie państwo macie realne potrzeby i problemy. Jeden materiał został nam dostarczony w dniu dzisiejszym i nie zdążyliśmy się z nim dobrze zapoznać. Mamy wybór pomiędzy tym, żeby słuchać mówców, a tym, żeby studiować materiał.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PosełEwaMalik">Chcielibyśmy dowiedzieć się, co się dzieje w kwestii realizacji strategii dla górnictwa. Każdy widzi, że górnictwo „dryfuje”. Interesuje mnie, jak rząd wykorzystał ostatnią koniunkturę dla realizacji strategii dla górnictwa. To jest pytanie pod adresem pani minister. Co się dzieje z projektem utworzenia Polskiej Grupy Węglowo-Koksowej. Poprzedni rząd zapoznał się z problemem. Choć poprzednia kadencja była krótka i nie udało się wielu rzeczy zrealizować, to jednak była większa determinacja, żeby stworzyć tę grupę. Obecnie wysiłki w tym zakresie osłabły. Na jakim etapie realizacji znajduje się ten najbardziej obiecujący projekt dla górnictwa? Jego realizacja zapewniłaby konkurencyjną pozycję na rynkach europejskich, a może i światowych, polskiej branży górniczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Wiem, że czasem formułowane są kontrowersyjne tezy, ale prosiłbym o powstrzymanie się od komentarzy. Będę wdzięczny, jeśli nie będę musiał prosić o spokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełTadeuszMotowidło">Panie przewodniczący, prosiłbym, aby materiały przygotowywane przez Ministerstwo Gospodarki były przez kogoś podpisywane. Zdarzyło mi się, że kiedyś na forum Sejmu powołałem się na materiał, który otrzymałem, a pan minister mnie zganił, mówiąc: „ja się pod tym nie podpisałem”. Bardzo bym prosił, aby tego typu materiały były przez kogoś podpisane.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełTadeuszMotowidło">Obecnie kończy się dobry czas dla górnictwa. Proszę przedstawicieli spółek, aby odnieśli się do tego problemu. W jakim stopniu zamierzają realizować plany inwestycyjne, biorąc pod uwagę obecną sytuację i prognozy dla górnictwa? Musimy być przygotowani na różne ewentualności. O tym powinni dowiedzieć się posłowie z całej Polski. Obywatele mają pretensje, że węgiel jest coraz droższy.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PosełTadeuszMotowidło">Na moje pytanie skierowane do wicepremiera Pawlaka, jakie są przewidywania dotyczące ceny węgla dla odbiorców indywidualnych, nie uzyskałem odpowiedzi. Taka informacja wydaje się jednak konieczna. Dziękuję panu przewodniczącemu za zwołanie posiedzenia Komisji. Mam nadzieję, że w przyszłości tego typu spotkania będą lepiej przygotowywane i lepsza będzie reprezentacja rządu. Przypominam, że 6 miesięcy czekaliśmy, aby rząd powołał podsekretarza stanu odpowiedzialnego za górnictwo. Cały Śląsk na to czekał, aby mieć partnera do rozmów. Dobrze, że taka osoba została powołana, ale uważam, że stało się to zbyt późno.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PosełTadeuszMotowidło">Już w marcu br. pytałem pana wicepremiera o inwestycje początkowe. Kiedy pan Pawlak był na Śląsku, za każdym razem potwierdzał, że środki na inwestycje początkowe znajdą się w budżecie na 2009 r. Niestety, pieniędzy nie ma. Dyskusja w tej kwestii została ucięta przez przewodniczącego Chlebowskiego na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Odbyło się głosowanie i wszystkie poprawki zostały odrzucone. Oczywiście zostały zgłoszone wnioski mniejszości, ale można się spodziewać, jakie będzie rozstrzygnięcie. Z jednej strony powinienem być spokojny, że pieniądze zostaną zagwarantowane, bo pan wicepremier, szef partii, która będzie o tym decydować, powinien to załatwić. PSL powinno głosować za poprawkami PiS i Lewicy i poprzeć poprawki do ustawy budżetowej dotyczące środków na inwestycje początkowe.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PosełTadeuszMotowidło">Chciałbym skierować również pytanie pod adresem posłów z Platformy Obywatelskiej. Wiecie państwo, jaka jest sytuacja w kopalniach. Bez tych środków nie rozpoczną się inwestycje zaplanowane przez spółki. Być może jakieś działania zostaną podjęte, ale w niewystarczającym zakresie. Taka jest sytuacja i o tym musimy mówić. Powinniśmy mieć świadomość, że polska energetyka opiera się na węglu. Pan premier, rozliczając się ze swej rocznej pracy, powiedział, że przewodniczy ważnemu zespołowi ds. zabezpieczenia energetycznego kraju. Prace te nie uwzględniają jednak problemów górnictwa. Tak ważka kwestia, jak zabezpieczenie surowca, którym dysponujemy, powinna być priorytetem w tych pracach.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PosełTadeuszMotowidło">Przypomnę, że zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej mamy dwa lata na przeznaczenie środków z budżetu państwa na górnictwo. Nie wierzcie państwo, że Komisja przedłuży ten okres. Tak się nie stanie, bo części państw Unii Europejskiej zależy na tym, żeby nasze górnictwo nie rozwijało się, lecz było powoli wygaszane. Nie wierzcie również, że środki na inwestycje początkowe będą w całości uwzględnione w budżecie na 2010 r. Kolejny budżet będzie jeszcze gorszy. Przecież widzimy, co się dzieje na rynkach finansowych. Skutki kryzysu obejmą również Polskę. Zastanówmy się, gdzie w budżecie znaleźć te niezbędne środki. Zróbmy wszystko, jako posłowie ze Śląska, żeby wygospodarować te nieduże, z punktu widzenia całości budżetu, środki. Jak można nie zapewnić pieniędzy dla strategicznej gałęzi przemysłu, która gwarantuje nam bezpieczeństwo energetyczne? Wierzę, że przyjdzie opamiętanie i te środki zostaną przyznane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Panie pośle, ta informacja dotarła do nas z pismem przewodnim. Musimy uznać, że minister gospodarki bierze za to odpowiedzialność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Mój przedmówca niejako wywołał mnie, choć do głosu zgłosiłem się wcześniej. Jestem posłem „z Polski”, nie jestem ze Śląska. Chcę zaznaczyć, że przeczytałem materiały. Co więcej, zapoznałem się z sytuacją górnictwa. Niejednokrotnie przyjmowałem zaproszenie na Śląsk. Poznałem prezesów spółek i członków związków zawodowych. Mam zanotowane problemy, które na co dzień dotykają to środowisko. Od dłuższego czasu próbujemy znaleźć takie rozwiązanie, żeby nie tylko górnictwo, ale cała polska energetyka była stabilna, żeby obywatele czuli się bezpiecznie pod względem dostaw energii.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Wydaje się, że jeśli wszyscy podejmiemy wysiłek, to znajdziemy rozwiązanie tej trudnej sytuacji. Nie ma nic gorszego niż rozpoczęcie w pewnym chaosie planu niezbyt precyzyjnie przygotowanego. Takie działanie prowadzi najczęściej do rozczarowań. Jest pewna nadzieja, spontaniczność, szukanie wsparcia, a potem okazuje się, że wsparcie było, a skutku żadnego. Nie szukam pretekstu, że ktoś nie podpisał dokumentu. Oparłbym się na tym, co jest oficjalnym dokumentem rządu, w tym wypadku pana premiera Pawlaka. W dzisiejszej „Rzeczpospolitej”, na pierwszej stronie zamieszczona jest wypowiedź premiera Pawlaka, że polska energetyka ma być oparta na polskim węglu. W strategii do 2030 r. znajduje się taki sam zapis. Komisja Europejska ocenia polską energetykę jako bezpieczną, ponieważ jest oparta w większości na węglu. Gdybyśmy zgodzili się na działania skierowane przeciwko takiej polityce, to działalibyśmy przeciwko Polsce, przeciwko racji stanu i temu, co powinno w perspektywie dać nam poczucie bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Przyjmujemy, że chcemy dobrze. Rząd też chce dobrze. Nie zawsze może wszystko robić idealnie, ale pewne korekty należy wprowadzić, jeśli argumenty partnera dyskusji będą silniejsze. Chcę jednak przestrzec przed zagrożeniami, które mogą obrócić się przeciwko dobrze zaplanowanym działaniom na rzecz górnictwa. Widzimy, że kryzys finansowy jest również w Polsce. Na świecie jest kryzys gospodarczy. Możemy się spodziewać, że polska gospodarka również odczuje jego skutki. Dobrze zorganizowane środowiska nie biorą pod uwagę obecnej sytuacji, tylko oczekują środków ratunkowych z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Podam przykład sektora energetyki, który domaga się podwyżek cen energii w wysokości 62%, a minimalnie 41%. Kto ma ponieść koszt podwyżki energii o 62%? Polski obywatel. Również środowisko służby zdrowia oczekuje wsparcia finansowego, bo im się to należy. Postulaty płacowe wysuwają również pracownicy poczty, PKP, nauczyciele. Grupy silnie zorganizowane nie biorą pod uwagę sytuacji w kraju i na świecie, tylko wysuwają żądania.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Dlaczego zwracam się do środowiska górniczego? Ponieważ znam panów i wiem, że macie wiedzę, chęć i doświadczenie, aby podjąć takie działania, żeby polski węgiel stał się filarem bezpieczeństwa naszego kraju i żeby był źródłem interesu ludzi, którzy pracują w górnictwie. Tak musi być.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Jakie są szanse? Te plany są kontestowane przez konkurentów. Słyszymy głosy: „Po co ten węgiel, skoro następuje emisja CO2”, „Po co węgiel, skoro można postawić na energetykę jądrową”, „Możemy rozwijać źródła odnawialne”, „Po co nam kopalnie, jeśli najlepiej byłoby je wygasić, bo są trucicielami”. Jaka jest silna strona węgla? Otóż odnotowujemy postęp badan naukowych. Pan poseł Jerzy Buzek zaoferował pewien projekt wspierany finansowo przez Komisję Europejską w wysokości 2 mld zł, dotyczący wychwytywania CO2. Można przytoczyć mało wiarygodne teorie zgłaszane przez prof. Nazimka, który twierdzi, że możemy bazować na węglu, bo ma opatentowaną metodę produkcji czystej energii z węgla. Potrzeba do tego wody, alkoholu i CO2. W najbliższym czasie podjęte będą decyzje o pilotażowych instalacjach, żeby to sprawdzić.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Jaka jest moja konkluzja? Powinniśmy skoncentrować się na tym, żeby przyjmowane były dobre technologie i podejmowane były stabilne decyzje w naszym kraju, aby nawet przeciwnicy węgla wspierali inwestycje początkowe w kopalniach. Do tego potrzeba namacalnych argumentów. Jeśli nie będziemy mieć dobrych argumentów, to usłyszymy, że dobrze jest przyjść na posiedzenie Komisji Gospodarki, uzyskać większość podczas głosowania w tygodniu niesejmowym. Być może uda się wówczas załatwić jakieś pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Chciałbym zachęcić państwa do tego, żebyśmy podyskutowali na twardych zasadach nad tym, jaka jest przyszłość, jakie są założenia i czego potrzeba z punktu widzenia budżetu państwa, żeby poziom wydobycia był stabilny. Pani dyrektor powiedziała wyraźnie, że 80% kosztów inwestycji ponoszą spółki, ale 20% jest poza spółkami. Są jeszcze inne metody poszukiwania wsparcia. Jest możliwość wsparcia procesów technologicznych.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Jeśli dobrze zaplanuje się pewne przedsięwzięcia, to potem ich realizacja jest bardzo prosta. Jeśli planowanie odbywa się w chaosie, w próbie przegłosowywania się, to równie silnie będzie działała opozycja i nie uzyskuje się pożądanych rezultatów. Zanim pan premier Pawlak nie zaproponuje finansowania konkretnych przedsięwzięć, nieracjonalne jest wspieranie projektu dotyczącego wydatkowania środków z budżetu państwa. Możemy rozmawiać tak długo, jak będzie to konieczne, żeby dojść do porozumienia, a następnie pilnować realizacji uzgodnionego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Zanim udzielę głosu następnemu mowcy muszę powiedzieć, że sformułowanie, którego użył pan poseł, o zorganizowaniu większości podczas tygodnia niesejmowego, jest niezbyt właściwe. Czynności zgodne z regulaminem Sejmu nie powinny podlegać tego rodzaju krytyce. Oczywiście wolno to panu powiedzieć, ale ja mam prawo to skomentować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełAndrzejCzerwiński">Jeśli uznali państwo, że mam uwagi co do nieporządnego czy nieregulaminowego zwołania posiedzenia Komisji, to stwierdzam, że nie mam żadnych. Obsługa powiadomiła mnie z wyprzedzeniem i mogłem przygotować się do posiedzenia. Posiedzenie zostało zwołane we właściwym trybie. Moja uwaga była metaforą. Wiemy, jak to kiedyś bywało. Moja uwaga nie dotyczyła konkretnie tego posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrezesJastrzębskiejSpółkiWęglowejSAJarosławZagórowski">Chciałbym stwierdzić podstawową rzecz – węgiel rzeczywiście jest na terytorium Polski i gwarantuje bezpieczeństwo energetyczne państwa. Jest tylko podstawowy warunek – trzeba go wydobyć na powierzchnię. O tym niekiedy zapominamy. Żeby wydobyć węgiel musimy dokonywać inwestycji. Są one konieczne teraz, po wielu latach, kiedy górnictwo było poddane restrukturyzacji, ponieważ były inne uwarunkowania rynkowe. Niestety, teraz musimy nadrabiać czas, który straciliśmy. Powiem państwu, o jakich kwotach mówimy. Środki z budżetu państwa są niewielkie w porównaniu z tym, co my musimy zarobić.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PrezesJastrzębskiejSpółkiWęglowejSAJarosławZagórowski">Jastrzębska Spółka Węglowa w latach 2009–2015 musi wydać, według naszych obliczeń, około 4,5 mld zł, aby utrzymać poziom produkcji. Mówimy o wielkich kwotach. Dla nas każda złotówka, którą możemy otrzymać z budżetu, jest niezwykle cenna. Rzeczywiście, rynek pozwolił nam zarobić dobre pieniądze. W ostatnim okresie była koniunktura. Problem polega na tym, że kryzys gospodarczy z pewnością nas dosięgnie. Każda złotówka jest dla nas istotna, żebyśmy mogli realizować inwestycje. Nie zaprzestaniemy realizacji inwestycji, które zaplanowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PrezesJastrzębskiejSpółkiWęglowejSAJarosławZagórowski">Dziwna wydaje mi się wypowiedź ministra finansów pod adresem ministra gospodarki, iż rzekomo nie wie on, co się dzieje w spółkach i że nie ma planów inwestycji. Premier Pawlak był w każdej spółce węglowej i zapoznawał się z planami inwestycyjnymi. Chyba nikt sobie nie wyobraża, że wydajemy miliardy złotych ad hoc, nie mając przygotowanych szczegółowych analiz dotyczących efektywności inwestycyjnej, kosztów i harmonogramu realizacji. To wszystko jest przygotowane i opiniowane przez instytuty badawcze w Polsce oraz przez wyższe uczelnie. Muszę powiedzieć państwu, że nie ma już biur projektowych w górnictwie, więc robimy to własnymi siłami, ale posiłkujemy się ekspertami z zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PrezesJastrzębskiejSpółkiWęglowejSAJarosławZagórowski">Stwierdzenie ministra finansów, że wydajemy te pieniądze tak sobie i nie mamy żadnych dokumentów, jest dla mnie niezrozumiałe. Minister gospodarki opracował strategię dla górnictwa. Na podstawie tej strategii spółki węglowe przygotowały swoje strategie. Każdy zapis strategii jest uzupełniony tomami dokumentów, które mówią, po co dana inwestycja jest realizowana, jak będzie realizowana i w jakim czasie.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PrezesJastrzębskiejSpółkiWęglowejSAJarosławZagórowski">Jeśli nie będziemy mieli pieniędzy na inwestycje, nie zaprzestaniemy ich realizacji. Będziemy je przeprowadzać, ale będziemy zmuszeni do zadłużania naszej firmy, aby pozyskać pieniądze na inwestycje. Nie wyobrażam sobie, że nie zrealizujemy inwestycji i za 2–3 lata nie będzie węgla. Ktoś sformułował pytanie, co się stanie, jeśli inwestycje nie zostaną zrealizowane. Proszę państwa, jeśli nie będzie inwestycji, nie będzie węgla. Inwestycje w górnictwie realizuje się bardzo długo. Jeśli spowolni się ten proces, to efekt jest opłakany przez kilka lat. Mieliśmy taką sytuację w jednej z naszych kopalń, gdzie doszło do katastrofy budowlanej. Przez cały rok kopalnia nie może z tego wyjść, mimo że skutki katastrofy naprawiliśmy w 3 miesiące. Jest bardzo duża bezwładność tego sektora i nie wyobrażam sobie, że zatrzymamy inwestycje, które zaplanowaliśmy i rozpoczęliśmy dzięki dobrej sytuacji rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PrezesJastrzębskiejSpółkiWęglowejSAJarosławZagórowski">Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden element. Od kiedy górnictwo zaczęło zarabiać przyzwoite pieniądze pojawiły się inne „daniny”, którymi obciążono ten sektor. Pieniądze z górnictwa wypływają w dziwny sposób. Podam przykład, obowiązuje nas, jako jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, ustawa z 1995 r. o wypłatach zysku. Szanowni państwo, to jest nierówność traktowania podmiotów. My płacimy opłatę z zysku w wysokości 15%. Spółka, którą kieruję, od 2003 r. do dnia dzisiejszego zapłaciła 547 mln zł do budżetu państwa. Oprócz tego właściciel ma prawo pobrać dywidendę. To oznacza, że ściągana jest podwójna dywidenda.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PrezesJastrzębskiejSpółkiWęglowejSAJarosławZagórowski">Ponadto, na skutek nieprecyzyjnego prawa płacimy „daninę” na rzecz samorządów. Samorządy zabiegają o płacenie przez nas podatku od budowli i wyrobisk górniczych. Sądy nie są pewne, kto ma rację, ponieważ prawo jest źle skonstruowane. Prawdopodobnie ta opłata obciąży całe górnictwo kwotą 1 mld zł. To są środki, o które zmniejszymy pieniądze na inwestycje. Proszę mieć świadomość, że problem jest złożony i leży w wielu miejscach, nie tylko w Ministerstwie Finansów, w spółkach, ale też w zakresie władzy ustawodawczej. Zwracamy się do państwa ze szczególną prośbą o nowelizację prawa, w tym przepisów o zagospodarowaniu przestrzennym, aby ułatwić nam działalność.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#PrezesJastrzębskiejSpółkiWęglowejSAJarosławZagórowski">Jastrzębska Spółka Węglowa jako pierwsza rozpoczęła bardzo duże inwestycje, o które pytała pani poseł Malik. Przygotowywaliśmy się przez 2 lata i już je rozpoczęliśmy. Mam nadzieję, że na Barbórkę będziemy mieli koncesję. Przez 2 lata nie mogliśmy uzyskać koncesji. Trzeba brać pod uwagę interes państwa. Dostarczamy węgiel dla systemu gospodarczego państwa. Jesteśmy na początku łańcucha dostaw. Nie może interes 2–3 osób zatrzymywać procesu inwestycyjnego, który będziemy realizować za miliardy złotych, aby dostarczyć surowiec dla gospodarki. Możliwe, że nastąpi zmiana Prawa geologicznego i górniczego oraz ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Proszę, abyście państwo zwrócili uwagę, jak potraktowane jest górnictwo.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#PrezesJastrzębskiejSpółkiWęglowejSAJarosławZagórowski">Jeśli chodzi o pytania pani poseł Malik, przedstawię pani dokładny harmonogram, jak wygląda realizacja inwestycji. Jeśli chodzi o grupę węglowo-koksową, to rzeczywiście poprzedni rząd dużo mówił o tej grupie, miał to w projekcie, ale decyzji nie podjął. Dwa tygodnie temu usłyszeliśmy decyzję, że 85% akcji Kombinatu Koksochemicznego Zabrze zostanie przekazane Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Jesteśmy zobowiązani przygotować harmonogram tego połączenia. Mamy nadzieję, że w sprzyjającej sytuacji, jeśli zarządy będą sprzyjać, to za pół roku nastąpi połączenie. Koksownia Zabrze ma iść swoją drogą. Taką decyzję usłyszeliśmy od rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Witam panią minister Joannę Strzelec-Łobodzińską. Pani minister, główny wątek dyskusji sprowadzał się do pytania, czy Ministerstwo Gospodarki panuje nad stopniem przygotowania do inwestycji początkowych. Brakiem planów inwestycyjnych tłumaczyło Ministerstwo Finansów decyzję o nieprzyznaniu środków na inwestycje początkowe w górnictwie węgla kamiennego. Pani minister może zabrać głos, kiedy zechce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiceprezesKompaniiWęglowejSAEwaMalekPiotrowska">Sytuacja Kompanii Węglowej jest, niestety, inna niż Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Kompania Węglowa powstała 5 lat temu z połączenia pięciu spółek węglowych. Przez 5 lat swojego działania Kompania Węglowa musiała ograniczać nakłady inwestycyjne do niezbędnego minimum, żeby móc funkcjonować. Do dnia dzisiejszego nie uzyskaliśmy płynności finansowej. Nie dostaliśmy też pełnego, zgodnie ze strategią rządową, dokapitalizowania na spłaty zobowiązań objętych restrukturyzacją. Te zobowiązania budżetowe wobec Kompanii wynoszą 416 mln zł. Zobowiązania objęte restrukturyzacją spłacamy terminowo z własnych środków. W tym roku jest to kwota 246 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WiceprezesKompaniiWęglowejSAEwaMalekPiotrowska">Sytuacja finansowa Kompanii systematycznie się poprawia. Oczywiście pomogła nam w tym sytuacja na rynku. Niestety, wyniki finansowe nie są na tyle dobre, żeby obsłużyć zobowiązania wobec restrukturyzowanych kontrahentów, z tytułu zobowiązań cywilnoprawnych i przeznaczyć znaczące środki na inwestycje. W tym roku podjęliśmy jednak decyzję, żeby zwiększyć planowane nakłady inwestycyjne o prawie 200 mln zł, do poziomu ponad 900 mln zł. Plan do roku 2015 to prawie 10 mld zł. Jeżeli nie mamy płynności finansowej, jeśli mamy ciągle około 500 mln zł zobowiązań przeterminowanych w stosunku do kontrahentów z tytułu dostaw materiałów, robót i usług, to banki nie finansują takich podmiotów w zakresie inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#WiceprezesKompaniiWęglowejSAEwaMalekPiotrowska">Oczywiście posiłkujemy się leasingiem, ale cały czas odtwarzamy zdolności produkcyjne. Mamy zdekapitalizowany majątek. Musimy odnowić park maszynowy. Nasze zdolności produkcyjne w tym roku to 44,7 mln ton. Przewidujemy, że w roku przyszłym zdolności produkcyjne będą na tym samym poziomie. Zapewniamy 53% zapotrzebowania energetycznego. Przewidujemy, że w następnych latach będziemy w stanie podnieść nasze zdolności produkcyjne do 46 mln ton. Na to wszystko potrzebujemy środków. Sytuacja, która wytworzyła się na rynkach światowych i objęła również Polskę, powoduje, że banki zachowują się z wielką wstrzemięźliwością. Jeśli nawet chcą nam pożyczyć środki na bieżące funkcjonowanie, to koszt pieniądza radykalnie rośnie.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#WiceprezesKompaniiWęglowejSAEwaMalekPiotrowska">Jeśli chodzi o leasing, to firmy patrzą na kumulację ryzyka i cena jest szokująca. W jednym z otwartych ostatnio postępowań jest to wskaźnik WIBOR plus 6 punktów. Jest to więcej niż odsetki ustawowe. Niewielkie środki na inwestycje początkowe, których potrzebuje kopalnia, są nam po prostu niezbędne, żebyśmy mogli funkcjonować i odtworzyć zdolności produkcyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejGórnictwaWęglaKamiennegoNSZZSolidarnośćDominikKolorz">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chciałbym ustosunkować się do wypowiedzi pana posła Czerwińskiego. Pan poseł stwierdził, że nie można podejmować decyzji odnośnie do środków budżetowych na inwestycje przy chaosie planów inwestycyjnych. Panie pośle, do tego chaosu planów inwestycyjnych w dużej mierze przyczyniła się koalicja rządząca. Posłowie Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego przez 6 miesięcy nie mogli uzgodnić, kto ma być ministrem sprawującym nadzór nad górnictwem. Wysuwane były różne kandydatury. Górnictwo jest sektorem, który wymaga podejmowania decyzji odgórnych. Takich decyzji nie było.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejGórnictwaWęglaKamiennegoNSZZSolidarnośćDominikKolorz">Koalicja już od roku wie, jaka jest ustawa o restrukturyzacji górnictwa i jaka jest strategia dla górnictwa do 2015 r. W większej części jest ona nierealizowana. Kwestia dokapitalizowania Kompanii Węglowej nie została zrealizowana. Poprzedni rząd, notabene, też nam to obiecywał. Mamy rok 2008 r. i słyszymy, że środki na ten cel zostaną przyznane w roku 2009. Słyszymy, że powstanie grupa węglowo-koksowa, ale być może będzie okrojona. Zwracam się do posłów koalicyjnych. Trochę chaosu wprowadziliście państwo w obszarze kierowania tak dużym sektorem.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejGórnictwaWęglaKamiennegoNSZZSolidarnośćDominikKolorz">Chciałbym ustosunkować się do problemu spadku wydobycia. Proszę państwa, należy odnieść się do roku 2006. Spadek wydobycia w 2008 r. w stosunku do 2006 r. wynosi prawie 9,5 mln zł. Po raz pierwszy Polska stała się importerem węgla netto. Eksportujemy mniej węgla niż importujemy. Jest to sytuacja kuriozalna. Cały czas słyszymy, że górnictwo powinno kierować się zasadami gospodarki rynkowej. W tym roku ceny węgla osiągnęły poziom 200 USD. Kompania Węglowa mogła po tej cenie sprzedawać swój towar. Mogła sprzedać około 2 mln ton węgla więcej po 200 USD i uzyskać z tego tytułu znaczący dochód. Nie pozwolono na to, ponieważ w kontekście dbałości o bezpieczeństwo energetyczne kraju kazano sprzedać węgiel po niższej cenie polskiej energetyce zawodowej. Na skutek tej decyzji straciliśmy 350–400 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejGórnictwaWęglaKamiennegoNSZZSolidarnośćDominikKolorz">Pojawia się zasadnicze pytanie, czy sektor górnictwa ma być elementem gospodarki rynkowej, czy w dalszym ciągu, w zależności od woli politycznej, w pewnych sytuacjach mamy kierować się zasadami rynku, a w innych przypadkach mamy być sterowani ręcznie przez właściciela.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejGórnictwaWęglaKamiennegoNSZZSolidarnośćDominikKolorz">Zgadzam się z opinią, że środki na inwestycje zostały w samych spółkach zwiększone. Pojawia się jednak pytanie, o ile więcej dóbr inwestycyjnych pojawiło się w spółkach węglowych. Wiemy doskonale, że za towary i zakupy inwestycyjne trzeba więcej płacić. Nie jest tak, że zwiększenie nakładów inwestycyjnych pozwoliło chociażby na odtworzenie parku maszynowego.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejGórnictwaWęglaKamiennegoNSZZSolidarnośćDominikKolorz">Trzeba obalić tezę, że proponowane przez górnictwo ceny węgla dla energetyki będą główną przyczyną ewentualnego wzrostu cen energii o 60%. Energetyka przedsiębiorstwom górniczym i większości przedsiębiorstw w kraju zaproponowała cenę energii wyższą o 60% już we wrześniu br., kiedy nie były jeszcze podjęte negocjacje z polskim górnictwem na temat cen węgla. Z naszych analiz wynika, że od 2002 r. energetyka polska otrzymuje węgiel po dużo niższych cenach, niż gdyby musiała go zakupić z importu. Z tego tytułu polskie górnictwo straciło 2–4,5 mld zł, w zależności od tego, jak kształtowały się ceny węgla i kurs dolara.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejGórnictwaWęglaKamiennegoNSZZSolidarnośćDominikKolorz">Następna kwestia dotyczy dyrektywy nr 1407. Najprawdopodobniej Unia Europejska nie przedłuży dyrektyw zezwalających na to, by sektor górnictwa węgla kamiennego mógł korzystać z pomocy publicznej. W marcu br. z ust przedstawicieli rządu usłyszeliśmy zapewnienia, że Polska pracuje nad tym, aby przekonać Unię Europejską o możliwości przedłużenia pomocy publicznej dla sektora górnictwa węgla kamiennego. To jest kolejny przykład tego, że rządzący nie chcą lub nie potrafią zadbać o interes jednego z najważniejszych sektorów gospodarki. Przypomnę, że wokół górnictwa i w samym górnictwie jest około 350 tys. miejsc pracy. Nie ma takiego sektora w kraju, który skupiałby tak wielką społeczność i który by tę społeczność utrzymywał. Żyje z tego sektora około 1 mln osób.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejGórnictwaWęglaKamiennegoNSZZSolidarnośćDominikKolorz">Pan poseł Czerwiński wspomniał o strategii energetycznej Polski do 2030 r. Panie pośle, ta strategia, z którą zapoznaliśmy się dogłębnie, nadaje się do niszczarki. Jeżeli nowoczesne technologie na węgiel mają kosztować 2–4 mld euro, to na razie są one wirtualne i pojawia się pytanie o szanse ich wdrożenia. Z całym szacunkiem dla pana premiera Buzka, ale nikt do końca nie wie, w jaki sposób będzie zachowywać się CO2 w technologii CCS. To jest wirtualna technologia, a my rozmawiamy dziś o 680 mln zł przeznaczonych na to, żeby Polska mogła zachować swoje bezpieczeństwo energetyczne.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#PrzewodniczącySekcjiKrajowejGórnictwaWęglaKamiennegoNSZZSolidarnośćDominikKolorz">Z przykrością muszę zadać pytanie, czy ważniejszy jest interes kraju w kontekście bezpieczeństwa energetycznego, a także element bezpieczeństwa społecznego, gdyż z górnictwa żyje 1 mln osób, czy też dla państwa posłów ważniejszy okaże się interes partyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Chciałbym nawiązać do intencji zwołania posiedzenia Komisji. Gdyby w zeszłym tygodniu odbyło się drugie czytanie projektu ustawy budżetowej, bylibyśmy w innej sytuacji. Nie przekonujmy się nawzajem, drodzy posłowie, że jest to istotny problem. W kuluarach o tym rozmawiamy i jesteśmy świadomi, że trzeba w tej materii coś zrobić. Chciałbym jedynie podkreślić sprzeczne informacje, jakie otrzymywaliśmy od przedstawicieli rządu. Ponownie przeczytam wypowiedź przedstawiciela ministra finansów, który stwierdza: „Jeżeli plany rzeczywiście się pojawią i będą wiarygodne od strony finansowej, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zabezpieczyć odpowiednie środki na 2010 r. Będzie to możliwe do sfinansowania i Polska nic nie straci na tym”.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Proszę państwa, z informacji, które otrzymaliśmy od przedstawicieli spółek węglowych, a które potwierdzi zapewne pani minister, wynika, że takie plany istnieją. Pragnę podkreślić, że mamy jeszcze trochę czasu do przyszłego tygodnia. Jesteśmy z różnych klubów. Uważam, że powinniśmy postarać się stworzyć koalicję na rzecz przyznania w budżecie państwa na 2009 r. środków na inwestycje początkowe. Posiedzenie Komisji nie zostało zwołane po to, abyśmy próbowali się przegłosowywać. Tak się stało na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Projekt poprawki autorstwa PiS i Lewicy został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Rozumiem, że koalicji może „nie wypadać” popierać projektu opozycji. Wiemy, że są pewne reguły. Jeśli jednak wicepremier wywodzący się z jednej z partii współrządzących wnosi o środki, to nie ma żadnych przesłanek, by odrzucić jego wniosek. Zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Gospodarki, pieniądze na inwestycje początkowe są w najbliższych latach bardzo potrzebne. Pan prezes Zagórowski twierdzi, że każde pieniądze przyznane na inwestycje będą potrzebne. Unia Europejska, która rzadko zgadza się na udzielanie pomocy publicznej, w tym przypadku wyraża taką wolę. Okazuje się, że strona polska ma problem, aby wyasygnować kilkaset milionów złotych. Polityka państwa polega również na pewnych interwencjach w sferze gospodarki. Nie może być tak, że państwo ze wszystkiego się wycofa.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Nie licytujmy się, czy jest to problem Śląska. To nie jest problem wyłącznie Śląska, lecz ogólnokrajowy. Pan premier Tusk podkreślał, że górnictwo jest branżą strategiczną. Oby polityka rządu polskiego nie wpisywała się w działania na rzecz powstrzymania zmian klimatycznych. Wiemy, że w grudniu br. odbędzie się kolejny szczyt w Brukseli. Francuzi chcą odrzucić nasze propozycje klimatyczne dotyczące emisji CO2, co doprowadziłoby do zmniejszenia udziału węgla w produkcji energii w Polsce. Jak wiadomo, nasza gospodarka energetyczna oparta jest na tym surowcu, a tymczasem wycofujemy się z tej branży.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Chyba wszyscy jesteśmy przekonani o konieczności inwestycji w górnictwie. Zaczyna działać rynek branży górniczej, ale powinniśmy pomóc naszym spółkom węglowych. Nie wydawajmy środki na odprawy, jak to się działo wcześniej. Nie jesteśmy na etapie restrukturyzacji. Jesteśmy na etapie, na którym możemy tę branżę realnie wzmocnić od strony finansowej.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Myślę, że dzisiejsze posiedzenie powinniśmy zakończyć pewną sugestią. Może to rząd powinien być autorem poprawki do projektu ustawy budżetowej? Niech rząd wprowadzi przez posłów tej Komisji poprawkę do budżetu w czasie drugiego czytania, abyśmy mogli pewną pulę środków budżetowych przeznaczyć na inwestycje początkowe. Postuluję, abyśmy postarali się wypracować konsensus. W wielu innych branżach takie porozumienie udaje się osiągnąć. Komisja Gospodarki jest jedną z istotniejszych w tym parlamencie. Energetyka w kontekście górnictwa musi stać się priorytetem w dyskusji parlamentarnej. Nie możemy tylko mówić o służbie zdrowia, o nauczycielach. Mamy tydzień, aby przedstawić problem w swoich klubach i przekonać szefostwo klubów oraz pana premiera Tuska i pana ministra Rostowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrezesGórniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejJanuszOlszowski">Na wstępie chciałbym odnieść się do obaw zgłoszonych przez panią poseł Kloc. Bardzo słusznie pani poseł zwróciła uwagę na najnowszy raport Międzynarodowej Agencji Energii. Jest to instytucja o wielkiej renomie, wiarygodna, znana, z którą liczą się energetycy i górnicy. Prognozy Agencji są rokrocznie aktualizowane, korygowane. Dziś została ogłoszona prognoza, która nie odbiega od tych, które były formułowane w poprzednich latach. Międzynarodowa Agencja Energii przewiduje 2-procentowy wzrost zapotrzebowania na węgiel w świecie do 2030 r. Popyt na energię produkowaną z węgla wzroście z 26% w 2006 r. do 29% w 2030 r. Oczywiście wzrost popytu jest spowodowany głównie gospodarkami takich krajów, jak Chiny, Indie, Indonezja.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrezesGórniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejJanuszOlszowski">Agencja prognozuje, iż do roku 2030 nastąpi wzrost globalnej emisji CO2 o 45%. Zamieszczone zostały wykresy prognostyczne emisji CO2. Jeśli odniesiemy emisję CO2 w Unii Europejskiej do skali globalnej, to otrzymamy około 14%. Prognozy są takie, że wszystkie działania, które są podejmowane w Unii, umożliwią utrzymanie podobnego poziomu emisji CO2 w krajach Unii Europejskiej, jak w chwili obecnej. Wraz ze wzrostem zapotrzebowania na energię, z produkcją tej energii ten przyrost byłby większy. W związku z pakietem energetycznym podejmowane są wysiłki, aby przynajmniej utrzymać emisję CO2 na tym samym poziomie, jak obecnie.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PrezesGórniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejJanuszOlszowski">Jeśli przeanalizujemy emisję CO2 w świecie, to wskaźnik emisji Unii Europejskiej utrzyma się na tym samym poziomie, a krzywa i tak rośnie bardzo mocno do góry. Jaki stąd wniosek? Nie możemy bezkrytycznie kierować się głosami pewnego lobby, które działa w Unii Europejskiej i w Polsce. Nie wolno naszemu parlamentowi, rządowi i nam wszystkim poddawać się tego typu naciskom. Wszystkie państwa węglowe w Unii Europejskiej zmobilizowały się i występujemy przeciwko tej polityce. Nie może być tak, żeby polski rząd czy parlament nie pomagał rodzimemu górnictwu i trzymał stronę przeciwników.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PrezesGórniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejJanuszOlszowski">Pomoc publiczna, jaka jest dziś kierowana dla górnictwa, to nie jest pomoc dla branży. To jest pomoc na pokrycie tzw. kosztów osieroconych, kosztów przeniesionych. Są to skutki reform prowadzonych w ostatnich kilkunastu latach. Jeśli spojrzymy na górnictwo angielskie, niemieckie, hiszpańskie czy nawet czeskie, to okazuje się, że nie mogłyby one funkcjonować od kilkunastu lat bez pomocy publicznej w wymiarze kilkadziesiąt razy większym niż w Polsce. To nie jest tylko pomoc na pokrycie skutków reform, jak w Polsce, lecz dotowanie produkcji, pomoc bezpośrednia dla produkcji i na inwestycje początkowe. Rząd Wielkiej Brytanii asygnuje znaczącą pomoc dla prywatnego górnictwa angielskiego. Komisja Europejska nigdy nie zgłosiła żadnego sprzeciwu. Które państwo chce i ma możliwości, to pomaga. O ile wiem, nasza pomoc na inwestycje początkowe nie wymaga notyfikacji.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PrezesGórniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejJanuszOlszowski">Największe nieszczęście polega na tym, że zarówno poszczególne rządy, jak i parlament, wprowadzają zapisy do programów rządowych i do ustaw, że „minister finansów może, jeśli będą możliwości budżetowe”. Pamiętam dyskusję na posiedzeniu komisji sejmowej, gdy ten przepis był wprowadzany. Były pomysły, aby był to przepis obligatoryjny. Niestety, ta propozycja nie uzyskała akceptacji większości. Mamy zapis „minister finansów może”, a od czasów pana Balcerowicza nie pojawił się jeszcze taki minister finansów, który byłby przychylny górnictwu. Okazuje się, że nie może i nie chce. Z naszych kilkunastoletnich obserwacji wynika, że minister gospodarki, minister skarbu państwa czy nawet premier, nie mają zbyt wiele do powiedzenia. Rządzi minister finansów. Przepraszam za taką uwagę, ale mam cel, żeby to powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PrezesGórniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejJanuszOlszowski">Wysoka Komisjo, środki, o których mówimy, w porównaniu z nakładami inwestycyjnymi ponoszonymi przez spółki nie stanowią wielkich kwot. Te pieniądze naprawdę mogłyby zaprocentować. Byłby to czytelny sygnał zarówno dla giełdy, jeśli jakaś spółka znalazłaby się na giełdzie, dla inwestorów strategicznych, dla nabywców obligacji, jak i dla instytucji finansowych i banków, że w ślad za deklaracjami politycznymi, że węgiel jest gwarantem bezpieczeństwa energetycznego, idą konkretne decyzje. W tej chwili bardzo się cieszymy, że znalazły się takie zapisy, iż górnictwo jest potrzebne, ważne i że ktoś dostrzegł wagę węgla produkowanego w Polsce, ale za tym idzie tylko restrykcyjna polityka, o której wspominał prezes Zagórowski. Stwarza się taki klimat, że górnictwo absolutnie się nie rozwijało, a wręcz było likwidowane. Mamy system podatków obligatoryjnych, różnych obciążeń, danin, które tylko rosną.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#PrezesGórniczejIzbyPrzemysłowoHandlowejJanuszOlszowski">Byłoby dobrze, gdyby Wysoka Komisja zechciała rekomendować rozwiązanie polegające na wydatkowaniu z budżetu państwa kwoty 200 mln zł na inwestycje początkowe. Byłby to czytelny gest, który mógłby później procentować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrezesKatowickiegoHoldinguWęglowegoSAStanisławGajos">Postaram się krótko ustosunkowań do zasadniczych pytań, które zostały sformułowane, a które nie mogą pozostać bez odpowiedzi. Pierwsza kwestia – czy były zgłaszane programy w zakresie inwestycji początkowych? Oczywiście tak. Jeśli chodzi o Katowicki Holding Węglowy, to w okresie trzech pierwszych lat była to kwota 480 mln zł, a na okres trwania strategii suma 680 mln zł. Nie jest prawdą, że nie było programów inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PrezesKatowickiegoHoldinguWęglowegoSAStanisławGajos">Czy brak środków na inwestycje początkowe może przełożyć się na ceny? Oczywiście tak. Mamy dwa instrumenty, jakimi są cena i instrumenty dłużne. Którykolwiek zastosujemy, należy spodziewać się wzrostu cen węgla.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PrezesKatowickiegoHoldinguWęglowegoSAStanisławGajos">Chciałbym wrócić do kwestii, czy potrafiliśmy wykorzystać dobrą koniunkturę na węgiel. Oczywiście wykorzystaliśmy w taki sposób, jak to było możliwe. W Katowickim Holdingu Węglowym w 2008 r. realizowany jest program inwestycyjny dwukrotnie większy niż w latach poprzednich. Plan inwestycyjny na rok następny przewiduje uruchomienie środków rzędu około 1 mld zł. 40% mają stanowić środki własne, a pozostała część to środki zewnętrzne. Jeżeli nie będzie wsparcia ze strony państwa, to w sposób oczywisty będzie to droższe.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PrezesKatowickiegoHoldinguWęglowegoSAStanisławGajos">Czy w ramach programów inwestycyjnych realizujemy tylko inwestycje odtworzeniowe, czy także rozwojowe? Zdecydowanie tak. Jedyne rozwiązanie, które może nas uodpornić na zdarzenia losowe, to posiadanie frontów rezerwowych. Plan inwestycyjny, który mamy zamiar realizować, dotyczy poziomu odtworzeniowego, a także stworzenia frontów rezerwowych. Dzięki temu w sytuacji, kiedy dzieje się coś nadzwyczajnego, istnieje możliwość szybkiego i skutecznego zareagowania.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PrezesKatowickiegoHoldinguWęglowegoSAStanisławGajos">Chciałbym krótko odnieść się do kwestii wpływu cen węgla na cenę energii. W tego typu argumentacji mamy do czynienia z pewnym nadużyciem. Jest 12 składników ceny. Tylko na 4 ma wpływ cena węgla. Przeprowadziliśmy następującą symulację. Jeśli ceny dla energetyki wzrosłyby o 40%, to przekłada się to na 28% wzrostu kosztów elektrowni. Dla odbiorców w taryfie G11, czyli tej najbardziej powszechnej, wzrost byłby na poziomie 4,8–6%. Argument ceny węgla jest nadużywany w sposób nieuczciwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoGórnikówwPolsceAndrzejChwiluk">Chciałbym przybliżyć państwu działania związków zawodowych. Przysłuchuję się dyskusji i mam wrażenie, że po raz kolejny państwo próbujecie rozegrać swoje interesy polityczne, gdyż szukacie „haków” jeden na drugiego. Uważam, że to nie jest właściwy kierunek. Powinniśmy inaczej podejść do tego problemu. Po części zgadzam się z posłem Czerwińskim, że od jednej koalicji do drugiej dziwne rzeczy działy się w obszarze górnictwa. Musicie państwo zrozumieć podstawową rzecz – wiemy, ile kosztuje tona węgla w Polsce, to że energia nie zdrożała w sposób istotny wynika z tego, że ceny węgla dla energetyki przemysłowej w Polsce są nadal regulowane przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoGórnikówwPolsceAndrzejChwiluk">W czasie ostatniej debaty z udziałem pracodawców i związków zawodowych w energetyce i górnictwie sformułowano pytanie, czy ktoś jest w stanie powiedzieć, kto będzie ponosił koszty wzrostu cen energii w kraju. Czy będzie to społeczeństwo, czy rząd? Na to pytanie trzeba odpowiedzieć. Mówi się, że ceny wzrosną o 60%. Proszę państwa, to jest minimalny wzrost w najbliższym czasie. Powiem przewrotnie posłom opozycji – pomagacie temu rządowi przetrwać. Gdybyście państwo nie wnosili o dodatkowe pieniądze na górnictwo i doszłoby do sytuacji, o której mówią prezesi spółek, to koalicja nie przetrwa następnego roku. Koszty utrzymania obywateli i koszty firm wzrosną tak radykalnie, że nawet grupa społeczna, która popierała Platformę Obywatelską, a więc mały biznes, już wkrótce nie będzie miał szans na rynku europejskim.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoGórnikówwPolsceAndrzejChwiluk">To nie jest interes partyjny, lecz interes państwa i społeczeństwa. Możecie państwo zarzucić związkom zawodowym, że powinny zabierać głosu, bo to nie ich interes. Proszę państwa, zapewniam, że nasz interes. Każdy zapłaci za opieszałość w podejmowaniu decyzji. Jak państwo pamiętają, byliśmy wnioskodawcami, aby metan był wykorzystany do produkcji energii. Z takim projektem zwróciliśmy się do parlamentu, ale zostało to odrzucone. Nie minęły 4 lata i wkrótce będziemy płacić dużo większe podatki z tytułu emisji metanu z wyrobisk. Ówczesna opieszałość skutkuje dodatkowymi wydatkami. Jeśli dziś po raz kolejny zrobimy tak samo, to być może nie będzie już tej koalicji, ale będzie następna, która będzie borykać się z tym problemem.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoGórnikówwPolsceAndrzejChwiluk">Panie pośle Czerwiński, nie miałem okazji pana poznać na Śląska, mimo że reprezentuję znaczną organizację związkową. Zapraszam do siebie. Mamy wiele rzeczy do powiedzenia i do zaoferowania ponad podziałami, ponad działaniami doraźnymi dla zrealizowania partykularnych interesów.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoGórnikówwPolsceAndrzejChwiluk">Rząd polski wydał koncesję czeskiej spółce węglowej OKD w sercu Śląska. Chcę pokazać, jakie są tendencje w Europie w sferze górnictwa. Pani dyrektor wspomniała, że Komisja Europejska rozpatruje możliwość przedłużenia dotacji dla górnictwa. Jeśli państwo sądzicie, że urzędnicy w Brukseli myślą o Polsce, to głęboko się mylicie. Chodzi przede wszystkim o zabezpieczenie górnictwa w Niemczech. W Niemczech jeszcze 2 lata temu chciano likwidować całe górnictwo. Nie dość, że nie zlikwidowano ani jednej kopalni, to utrzymano dotacje na poziomie 160 euro do 1 tony węgla. Jeśli nie zauważacie państwo tego typu sygnałów europejskich, to wydaje się to niepokojące. Pakiet klimatyczny jest rozwiązaniem francuskich problemów z nadwyżką energii atomowej. Jeśli ktoś twierdzi, że jest to walka o środowisko, to poproszę kolegę Dominika Kolorza, który przedstawi stosowne ekspertyzy w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoGórnikówwPolsceAndrzejChwiluk">Proszę państwa, wy nic nie dajecie górnictwu. Jesteście właścicielami firmy, a więc popatrzcie na nią jak gospodarze. Ten sektor potrzebuje inwestycji, żeby móc przynosić jeszcze większe zyski. Liczyłem na to, że pan prezes Olszowski powie, ile różnych należności płaci górnictwo. Płacimy miliardy złotych. Gdyby obciążyć tymi należnościami nawet najlepsze przedsiębiorstwo, to nie miałoby ono racji bytu na rynku.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoGórnikówwPolsceAndrzejChwiluk">Stany Zjednoczone, wzór kapitalizmu, nacjonalizują banki, dopłacają do prywatnych firm, np. do fabryk samochodów. Europa przeznacza ogromne środki na pobudzenie gospodarki. Górnictwo jest początkowym elementem pobudzania gospodarki. Jeśli dziś nie będziemy mieli nośnika energii w postaci węgla, to proszę mi wierzyć, że nie będziemy w stanie zdynamizować gospodarki. Kryzys dotknie nas wówczas, gdy będziemy do tego najmniej przygotowani. Pieniądze, o które walczy obecnie górnictwo, i tak są za małe, zważywszy na potrzeby sektora.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoGórnikówwPolsceAndrzejChwiluk">Wycofanie z eksportu polskiego węgla naraziło nasze przedsiębiorstwa na straty. Proszę sobie wyobrazić sytuację, że te przedsiębiorstwa są firmami giełdowymi. Załóżmy, że zaczyna nam brakować węgla na rynku. Przychodzi podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki do właściciela firmy i prosi o dostarczanie w pierwszej kolejności węgla polskim elektrowniom. Właściciel argumentuje, że jeśli uzyska taką samą cenę, jak od kontrahentów zagranicznych, to chętnie sprzeda węgiel na potrzeby krajowe. Tymczasem stało się tak, że nikt nie pytał, ile dostajemy za węgiel. Trzeba było wycofać go z eksportu, żeby zabezpieczyć potrzeby rynku krajowego.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#PrzewodniczącyZwiązkuZawodowegoGórnikówwPolsceAndrzejChwiluk">Odpowiedzcie sobie państwo na zasadnicze pytanie, czy górnictwo jest sektorem rynkowym, czy nie jest. Cena energii dla górnictwa wzrosła już ponad 100%, a cena węgla dla energetyki wzrosła średnio o 14%. Gdzie tu jest rynek i równe traktowanie? Miałem nadzieję, że sytuacja w kraju będzie wystarczającym sygnałem, iż należy coś zrobić ponad podziałami, należy podjąć odpowiedzialne działania. Okazuje się, że tak się nie stało. Dziękuję panu przewodniczącemu za zorganizowanie posiedzenia Komisji. Mam nadzieję, że będzie powołana komisja odpowiedzialna za bezpieczeństwo energetyczne. Istnieje potrzeba powołania ciała decyzyjnego na poziomie premiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziękuję panu przewodniczącemu. Informuję, że podkomisja stała ds. energetyki funkcjonuje przy Komisji Gospodarki. Jej przewodniczącym jest poseł Czerwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PodsekretarzstanuwMGJoannaStrzelecŁobodzińska">Chciałabym odnieść się szerzej do dyskusji, którą państwo prowadzą. Zgadzam się z wieloma poruszanymi wątkami. Pragnę przypomnieć, że polityka energetyczna, która była stworzona 4–5 lat temu, zakładała określoną pozycją sektora wydobywczego w Polsce. Tam mówiło się otwarcie o dekarbonizacji i ta polityka była realizowana. Fakt, że teraz dyskutujemy o tak trudnych problemach, jest efektem tamtych zapisów. Pokazywałam w Sejmie, do czego doprowadziła realizacja tamtej strategii. Przedstawiałam liczbę czynnych ścian w górnictwie, która od lat 90 do dnia dzisiejszego zmniejszyła się 7-krotnie, z 860 do 127.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PodsekretarzstanuwMGJoannaStrzelecŁobodzińska">Obecnie zajęliśmy się przebudową tej strategii. Wiadomo, że bezpieczeństwo energetyczne Polski będzie budowane na polskich surowcach, czyli na węglu. Polityka po raz pierwszy formułowana jest tak, że określa cele i metody ich realizacji. Akcent położony został na konieczność zapewnienia ogromnych środków na inwestycje w górnictwie. Mowa jest o 17–20 mld zł w perspektywie niewielu lat. Jak te środki zdobyć? Oczywiście Ministerstwo Gospodarki walczyło, jak mogło, żeby dotacja na inwestycje była zapewniona w budżecie. Przypomnijmy, że jest to tylko nikły procent potrzeb. Odpowiednie programy zostały przygotowane. W Ministerstwie Gospodarki jest lista inwestycji z przypisanymi wartościami, żeby wyliczyć 30%.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PodsekretarzstanuwMGJoannaStrzelecŁobodzińska">To nie załatwia sprawy, dlatego podejmowane są na szczeblu spółek i na szczeblu resortu czynności zmierzające do zapewnienia tych środków. Dyskutujemy o emisji obligacji. Mówimy o giełdzie. Dwie spółki czynią do tego przygotowania. Rozważamy obligacje zamienne w przyszłości na akcje. Prowadzimy rozmowy z instytucjami finansowymi. Mamy nadzieję, że jeśli będziemy przygotowywać programy całościowe, w ciągu technologicznym od wydobycia do sprzedaży energii, łącznie z elementami ekologicznymi, to środki się znajdą. Aktywność resortu gospodarki koncentruje się na możliwościach pozyskania tych środków.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PodsekretarzstanuwMGJoannaStrzelecŁobodzińska">Chciałabym również odnieść się do kwestii przełożenia tegorocznej koniunktury na ceny dla energetyki. Nie mówiłabym o stratach, ponieważ nadwyżkowe ilości węgla sprzedawane energetyce w końcu trzeciego i w czwartym kwartale, były sprzedawane po cenach takich, jak węgiel eksportowany. Ministerstwo Gospodarki kilkakrotnie odmówiło zorganizowania panelu dyskusyjnego na temat cen, używając argumentu, że nie jesteśmy po to, żeby jednej stronie powiedzieć: „sprzedawajcie taniej”, a drugiej „kupujcie drożej”. Tam, gdzie rynek mógł zaistnieć, tam zaistniał. Ceny węgla dla energetyki są regulowane umowami. Oczywiście musimy przyznać, że kiedy umowy były zawierane, była zupełnie inna cena na rynkach światowych. Obie strony nie przewidziały tak wysokich cen, jakie obowiązywały w bieżącym roku. Teraz spadają do zdecydowanie niższego poziomu. Rozumiem, że państwo są na etapie dyskusji nad cenami na przyszły rok.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PodsekretarzstanuwMGJoannaStrzelecŁobodzińska">Zgadzam się, że w cenach energii elektrycznej udział przewidywanej podwyżki cen węgla jest znikomy. W tej chwili słyszymy opinie przedstawicieli przemysłów energochłonnych. Zapowiadana jest znaczna podwyżka cen energii, więc słyszymy postulaty wprowadzenia specjalnych regulacji, żeby podwyżki były w tym sektorze mniejsze. Jest oczywiste, że Urząd Regulacji Energetyki wstrzymał podwyżki cen dla drobnych odbiorców. Na kim, wobec tego, skupi się cała podwyżka? Na drobnym przemyśle, który nie udźwignie podwyżki. Podwyżki cen dla energetyki były w sposób administracyjny hamowane. Teraz obie branże są naprawdę w trudniej sytuacji. Konieczne jest wyważenie interesów wszystkich branż, żeby nie doprowadzić do skokowego wzrostu cen energii.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PodsekretarzstanuwMGJoannaStrzelecŁobodzińska">Ze swojej strony zapewniam, że Ministerstwo Gospodarki koncentruje swoje wysiłki na zapewnieniu finansowania dla spółek węglowych. Z możliwością przedłużenia korzystania ze środków nie jest tak, że ktoś nam przedłużył program pomocowy Unii Europejskiej. Zgodzono się natomiast, że pewne decyzje, które będą podjęte do końca obowiązywania okresu, mogą być realizowane jeszcze rok czy dwa później, aż do wyczerpania środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczącySekretariatuGórnictwaiEnergetykiNSZZSolidarnośćKazimierzGrajcarek">Panie i panowie posłowie, nie ma w Sejmie RP żadnej opcji politycznej, która nie odpowiadałaby za obecny stan w górnictwie. Macie państwo szansę, żeby to naprawić. Oczywiście w polskim Sejmie nie ma ugrupowań, które zaszkodziły górnictwu. Związki zawodowe od 1992 r. upominały się o roztropną gospodarkę w polskim górnictwie. Czyniły to tylko związki zawodowe. Prezesi robią to, co robią. Właściciel robi to, co robi i górnictwo jest tam, gdzie jest. Może by tak raz nas posłuchano. Weźmy się pod uwagę, że koszt funkcjonowania Sejmu w roku przyszłym będzie o 18% wyższy niż w bieżącym roku. Nie chcę tworzyć podziałów. Bardziej zależy mi na tym, żeby w sprawach dotyczących górnictwa rozmawiać ponad podziałami. Powiedziałem, że każde z ugrupowań odpowiada za obecny stan górnictwa. Nikt nie powie, że nie był przy władzy, a sytuacja w górnictwie jest taka, a nie inna.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PrzewodniczącySekretariatuGórnictwaiEnergetykiNSZZSolidarnośćKazimierzGrajcarek">Pojawia się pytanie, czy przyznać pieniądze górnictwu, czy nie. Państwo będziecie podejmować decyzję w tej sprawie. Dopominamy się o roztropną gospodarkę. Przecież nic innego nie chcemy. Przekonujemy, że dotychczasowe zarządzanie polskim górnictwem było niewłaściwe. Podam przykład. Z przyczyn politycznych pan premier zadecydował, że polskie górnictwo zamiast eksportować węgiel ma sprzedać towar na rynku krajowym. Sektor stracił na tym około 300 mln zł. Jeśli dopominamy się o 600 mln zł, to tak naprawdę chodzi o kwotę 300 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PrzewodniczącySekretariatuGórnictwaiEnergetykiNSZZSolidarnośćKazimierzGrajcarek">Prosiłbym panią minister o odpowiedź na pytanie, dlaczego jest to kwota 600 mln zł. Według wyliczeń przygotowanych przez związki zawodowe powinno to być 1 mld zł. Trzeba zastanowić się nad tym, czy chcemy, żeby górnictwo się rozwijało, czy nie. To jest kwestia podstawowa. Jeśli okaże się, że nie ma woli politycznej, żeby wspomóc górnictwo, to państwo będziecie ponosić odpowiedzialność za to, że bezpieczeństwo energetyczne kraju zostanie zagrożone. Jeśli wrócimy tu za rok i prognoza się potwierdzi, powiem wam, że ponosicie za to odpowiedzialność, bo zadecydowaliście, że pieniędzy dla górnictwa nie będzie. Oczywiście wierzę, że stanie się inaczej.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PrzewodniczącySekretariatuGórnictwaiEnergetykiNSZZSolidarnośćKazimierzGrajcarek">Zdaję sobie sprawę, że niedofinansowanie górnictwa może być elementem polityki obecnej koalicji, która w ten sposób zamierza realizować pakiet klimatyczno-energetyczny. Nie chciałbym, żeby tak rzeczywiście było. Stanowisko rządu jest nieco inne, ale obywatele tak to postrzegają. Wiele osób w kraju pochyla się nad problemami górnictwa, ale nie widać skutków tych działań. Decyzja polityczna dotycząca wstrzymania eksportu kosztowała sektor 300 mln zł. Inna decyzja polityczna, obciążenie z tytułu zysku, skutkuje kolejną kwotą 300 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PrzewodniczącySekretariatuGórnictwaiEnergetykiNSZZSolidarnośćKazimierzGrajcarek">Pytam się państwa posłów, dlaczego polskie górnictwo jest w inny sposób traktowane, jeśli chodzi o podatki, niż np. przemysł samochodowy, hutnictwo czy inne gałęzie przemysłu. Polskie górnictwo węgla kamiennego jest najbardziej opodatkowanym przemysłem. Jak ma się rozwijać, jak możemy mówić o rynku, skoro jedną decyzją wicepremiera można pozbawić ten sektor 300 mln zł. To jest po prostu niepoważne. Cztery ugrupowania parlamentarne mają dziś szansę naprawić wcześniejsze błędy.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PrzewodniczącySekretariatuGórnictwaiEnergetykiNSZZSolidarnośćKazimierzGrajcarek">Jeśli chodzi o kwestię energetyki, to przecież utopią jest twierdzenie o rozwoju energii odnawialnej. Wiatrak może pracować tylko wówczas, gdy wiatr wieje z prędkością 5–9m/sek. Jeśli chcemy wybudować elektrownię jądrową, to należy wcześniej przeprowadzić referendum. W rejonie, w którym najwięcej osób wypowie się za budową elektrowni, mogłaby być ona wybudowana. Pojawia się jednak pytanie o paliwo do elektrowni. Jeśli dziś byłaby podjęta decyzja o budowie elektrowni, to przy sprzyjających warunkach dopiero za 25 lat elektrownia wyprodukuje prąd. Za 25–30 lat skończy się paliwo jądrowe. Trzeba przeznaczyć miliardy złotych na budowę elektrowni, a później okaże się, że brak jest paliwa. To są śmieszne decyzje ludzi, którzy chcą na tym zrobić interes.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PrzewodniczącySekretariatuGórnictwaiEnergetykiNSZZSolidarnośćKazimierzGrajcarek">Dobrze, że w programie jest zapisane, że bezpieczeństwo energetyczne Polski opiera się na węglu kamiennym i brunatnym. Pan poseł proponował pogłębienie Wisły, żeby transportować węgiel z Rosji do Polski. Przy takiej gospodarce w ogóle nie trzeba pogłębiać Wisły, bo wtedy będziemy pływać tratwami, a górnicy staną się flisakami. Być może jest to pomysł na stworzenie nowych miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#PrzewodniczącySekretariatuGórnictwaiEnergetykiNSZZSolidarnośćKazimierzGrajcarek">Prosiłbym, żebyście zechcieli państwo przyjrzeć się zmianom w górnictwie od 1991 r. W górnictwie węgla kamiennego było zatrudnionych ponad 300 tys. ludzi. Obecnie sektor zatrudnia niespełna 130 tys. osób. Zlikwidowaliśmy ściany, kopalnie. Dziś stwarzamy możliwości wydobywcze korporacjom spoza Polski. Dlaczego Ministerstwo Środowiska nie udzieliło koncesji Kompanii Węglowej, lecz firmie czeskiej? Dlaczego tak się dzieje? O co tak naprawdę chodzi?</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#PrzewodniczącySekretariatuGórnictwaiEnergetykiNSZZSolidarnośćKazimierzGrajcarek">Jest kwestią bezdyskusyjną, że węgiel jest potrzebny. Zważywszy na obecne przepisy podatkowe górnictwo samo nie da sobie rady. Górnictwo jest bezrozumnie niszczone. Proszę o rozwagę, roztropność i o decyzję, która pozwoli na rozwój naszego górnictwa. Dzięki temu unikniemy likwidacji tysięcy miejsc pracy. Kwota nie jest wielka, ale skutki jej braku mogą być ogromne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Pragnę poinformować, że pani minister opuściła obrady, gdyż jest wzywana przez premiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełKrzysztofGadowski">Dziękuję, panie przewodniczący. Słyszymy dość emocjonalne przemówienia. Praktycznie wszyscy zgadzamy się co do tego, że w górnictwie niezbędne są inwestycje. Podobało mi się wystąpienie pana przewodniczącego Kolorza. Spadek wydobycia od 2006 r. jest spowodowany nie tylko rządami Platformy Obywatelskiej, ale również ekip wcześniejszych. Jeśli chodzi o przedmiot dzisiejszych obrad, czyli plany inwestycyjne w górnictwie na 2009 r. i lata następne, to do końca nie został on rozpracowany. Materiały, którymi dysponujemy, nie są do końca rzetelnie przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełKrzysztofGadowski">Koledzy z PiS alarmują, że nic się nie dzieje, że to strategia, że wszystko się wali. Chciałbym przypomnieć, że już w 2006 r. spadało wydobycie węgla. W 2007 r. nastąpiło pogłębienie tych tendencji, a w 2008 r. państwo posłowie mówią, że jest wielka tragedia. Słychać opinie, dlaczego nie powstała grupa węglowo-koksowa. Wielokrotnie spotykałem się z prezesami spółek w tej sprawie, pisałem interpelacje i uzyskiwałem odpowiedź, że decyzja jeszcze nie zapadła. Pan prezes Zagórowski słusznie podkreślił, że dużo się mówiło. Pani poseł Malik wielokrotnie podkreślała konieczność powstania grupy, ale nie doszło do podjęcia decyzji. Ówczesny minister skarbu państwa nie podjął jednoznacznej decyzji. Wiceminister uchylał się od odpowiedzi. Obecnie decyzja o powstaniu grupy węglowo-koksowej została podjęta, może w mniejszej skali niż byśmy tego oczekiwali, ale jest to krok naprzód.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PosełKrzysztofGadowski">Chciałbym zapytać przedstawicieli resortu, czy od 2005 r. pojawiły się jakieś realne plany. Mówimy o jakimś planie inwestycyjnym. Kiedyś mówiło się o stworzeniu strategii dla każdej ze spółek węglowych. W ślad za tym – jak rozumiem – pojawia się plan operacyjny dotyczący konkretnych inwestycji i mechanizmów ich finansowania. Potrzeby mamy wielkie, ale stwórzmy plan i powiedzmy, skąd te środki mają pochodzić. Ustawa o funkcjonowaniu górnictwa na lata 2007–2015 została wymuszona przez opozycję. Nieszczęściem tamtej koalicji było to, że zmieniali się wiceministrowie. Pan minister Poncyljusz skłócił cały Śląsk, bo obrażał ludzi, nie chciał z nikim rozmawiać. Uważał, że jako ekonomista z Warszawy załatwi dla górnictwa wszystko najlepiej. Minister Tchórzewski próbował coś naprawić, ale konkretnej decyzji nie podjął.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PosełKrzysztofGadowski">Pan prezes Olszowski słusznie wskazuje na mankamenty zapisu, że rząd „może”. My domagaliśmy się wówczas jednoznacznego zapisu i gdyby został on wprowadzony, to sytuacja byłaby jasna. Wydawało się wtedy, że w przypadku powstania planów inwestycyjnych i strategii dla górnictwa, łatwo będzie stworzyć ustawę, która zapewni ujmowanie w budżecie państwa odpowiednich kwot. Tak się nie stało. Dziś słychać lament, że brakuje pieniędzy. Nie zgadzam się z zarzutem pana przewodniczącego Kolorza dotyczącym braku wiceministra odpowiedzialnego za problemy górnictwa. Nie było wiceministra, ale funkcjonowała strategia. Było jasno powiedziane, co trzeba robić. Dziś prezesi spółek sami podejmują decyzje i dobrze, że to robią. Realizują zadania, które przyjęła rada nadzorcza.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PosełKrzysztofGadowski">Uważam, że rząd powinien przygotować pełną informację na temat inwestycji, łącznie z inżynierią finansową. Informacja powinna dotyczyć nie tylko 2009 r., ale także lat następnych. Pytanie przewodniczącego Grajcarka, czy te pieniądze na górnictwo poznaczyć, nie jest właściwie sformułowane. Istotna jest kwestia, skąd te pieniądze wziąć, czy z obszaru ochrony zdrowia, czy od emerytów, czy od nauczycieli, czy może pozbawić dotacji stocznie. Żeby te pieniądze znaleźć, muszą być konkretne zapisy dotyczące inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuGospodarkiNarodowejMinisterstwaFinansówGrażynaKozłowskaPlewa">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, za udzielenie głosu. Poprosiłam o głos w celu złożenia pewnych wyjaśnień do przywoływanego wielokrotnie stanowiska Ministerstwa Finansów, prezentowanego przez ministra Dominika i później wyrażonego w piśmie. Pragnę podkreślić, że cytaty, które dziś przytaczano, to nie była całość stanowiska. Chciałabym podkreślić z całą odpowiedzialnością, że głównym powodem nieumieszczenia w projekcie ustawy budżetowej wydatków na sfinansowanie inwestycji początkowych w górnictwie był brak możliwości finansowych. Wszystkie inne przyczyny, które były formułowane i przez państwa dzisiaj cytowane, znalazły się w wypowiedzi ministra Dominika, ale jako kolejne, uzupełniające przyczyny. Zasadniczą przyczyną nieumieszczenia tej pozycji w budżecie państwa był brak możliwości finansowych w ramach projektu przyszłorocznego budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuGospodarkiNarodowejMinisterstwaFinansówGrażynaKozłowskaPlewa">O tych ograniczeniach mówił w odpowiedzi na zapytanie poselskie pan minister Dominik. Wynikały one z konstrukcji i przyjętych do realizacji wskaźników konwergencji. Mówię o projekcie ustawy budżetowej, która została złożona przez rząd w parlamencie w dniu 30 września br. Wówczas były sporządzane szacunki dochodów budżetu państwa, z uwzględnieniem zmian w podatku od osób fizycznych. To wpłynęło na ograniczenie planowanych dochodów. Przy założeniu ograniczeń deficytu zabrakło możliwości sfinansowania inwestycji początkowych w górnictwie. Jednocześnie Ministerstwo Finansów uważało, że istnieją inne, zewnętrzne źródła sfinansowania tych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuGospodarkiNarodowejMinisterstwaFinansówGrażynaKozłowskaPlewa">Chciałabym dodać, że sytuacja rozwija się dynamicznie. Oczywiście wszyscy mamy nadzieję, że kryzys na rynkach finansowych, który przekłada się na kryzys kolejnych gospodarek narodowych, w jak najmniejszym stopniu dotknie naszą gospodarkę, że potrafimy się przed tym obronić. Liczymy się z możliwością perturbacji, aczkolwiek mamy nadzieję, że nie będą one silne. Cóż to oznacza? Wczoraj minister Rostowski udzielił obszernego wywiadu, który został opublikowany w „Dzienniku”. Jeśli kryzys finansowy dotrze do Polski, może spowodować osłabienie wzrostu gospodarczego w 2009 r. Oznacza to, że dochody będą niższe niż planowane w projekcie budżetu na 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuGospodarkiNarodowejMinisterstwaFinansówGrażynaKozłowskaPlewa">Ministerstwo Finansów pracuje nad możliwością korekty budżetu państwa złożonego w parlamencie, uwzględniając wariant zmniejszonego wzrostu gospodarczego, a w związku z tym zmniejszonych dochodów budżetu państwa i przy założeniu niezwiększania deficytu budżetowego. To oznacza zmniejszenie wydatków. W tym kontekście ocenę możliwości sfinansowania inwestycji początkowych w górnictwa w przypadku, kiedy autopoprawka rządu wpłynie do parlamentu, pozostawiam państwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Pani dyrektor, mogę pani wręczyć całość wypowiedzi pana ministra. Proszę nie mówić, że cytaty były wybiórcze, gdyż czytałem całe akapity. To ja zadawałem te pytania, więc wiem, o co pytałem. Jeśli państwo pozwolą, przeczytam wypowiedź uzupełniającą pana ministra. Zapytałem, dlaczego pan minister Pawlak złożył zapotrzebowanie na 600 mln zł, jeśli nie było planów inwestycyjnych. Odpowiedź była następująca: „Mnie jest trudno odpowiedzieć na to pytanie w imieniu premiera Pawlaka, na jakiej podstawie on zwrócił się z wnioskiem. Ja tylko mogę powiedzieć, że do tej pory nie wpłynęły do Ministerstwa takie plany, które są wymagane rozporządzeniem unijnym do dokonania odpowiedniej oceny i do przygotowania odpowiedniego zabezpieczenia finansowego”.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">W wypowiedzi ministra nie było argumentu, że jest to kwestia polityki finansowej państwa. Zarzucano niekompetencję Ministerstwu Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Panie pośle Gadowski, właściwie nie powinienem odnosić się do pańskiej wypowiedzi. Zawsze trzeba utrzymać pewien poziom dyskusji. Prosiłem o zbudowanie koalicji na rzecz wsparcia inwestycji, tymczasem pan odnosi się do działań poprzedniego rządu. Oczywiście można formułować krytykę, ale to nie jest istotne dla dzisiejszej dyskusji. Ważne jest, że do czerwca, a może do września bieżącego roku Ministerstwo Gospodarki zapewniało, że będą środki na inwestycje początkowe. Proszę prześledzić wypowiedzi wicepremiera Pawlaka. Kiedy powstał problem, zaczęliśmy pytać o przyczyny braku środków.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Prawo i Sprawiedliwość prezentowało takie stanowisko również w poprzedniej kadencji Sejmu. Udało się wynegocjować, że Unia Europejska wyraża zgodę na pomoc publiczną. Proszę nie czynić zarzutów poprzedniemu rządowi, bo nie jest to przedmiotem dzisiejszego posiedzenia. Mamy czas, żeby porozmawiać, czy istotną przeszkodą jest brak możliwości finansowych wsparcia sektora strategicznego, o czym powiedziała pani dyrektor, czy Ministerstwo Gospodarki dopuściło się zaniedbań. Wtedy należałoby wyciągnąć wnioski.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Wierzę raczej Ministerstwu Gospodarki, które twierdzi, że przedłożyło stosowne materiały. Potwierdzają to również prezesi spółek. Nie chodzi o to, żeby kogoś biczować i wykłócać się, tylko o podjęcie próby przedyskutowania tej kwestii w ramach klubów. Jesteśmy skłonni wycofać swój wniosek o 200 mln zł, o ile rząd wprowadzi w drodze autopoprawki do budżetu pewną pulę środków na inwestycje początkowe. To nie jest kwestia polityczna, tylko kwestia racji stanu. Wątek polityczny wprowadził do dyskusji poseł Czerwiński, a pan to kontynuuje w sposób bardzo nieelegancki, panie pośle. Współpracowaliśmy w sprawach górnictwa w poprzedniej kadencji i teraz też współpraca wydawała mi się możliwa.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Posiedzenie miało być zwołane wcześniej. Dlaczego tak się nie stało? Komisja pracowała nad ustawą o swobodzie działalności gospodarczej i nie można było podyskutować o górnictwie. Zastanówmy się, czy Komisja Gospodarki może postulować, aby Rada Ministrów złożyła stosowną poprawkę do budżetu. Wówczas posiedzenie Komisji zakończyłoby się konkretnym wnioskiem.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Jeśli Ministerstwo Finansów w dniu dzisiejszym odkrywa karty, iż w związku z kształtem budżetu nie widzi zasadności wydatkowania środków, to oznacza to wycofanie się ze stanowiska, że winę ponosi Ministerstwo Gospodarki. Założenia do budżetu są takie, że nie dostrzega się potrzeby finansowania inwestycji początkowych. Rozumiem, że plany inwestycyjne zostały przygotowane. Jeśli tak, to argument niemożności wydatkowania środków z powodu rzekomego braku planów jest bezzasadny. Pani dyrektor po raz pierwszy od trzech miesięcy powiedziała, że są ograniczenia wynikające z konstrukcji budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełKrzysztofGadowski">Nie wiem, czemu pan poseł Tobiszowski tak się denerwuje. Nawiązałem w swojej wypowiedzi do nieodległej przeszłości. Pan poseł Tobiszowski otrzymywał za każdym razem odpowiedź z Ministerstwa Gospodarki, że plany zostały złożone. Ta sprawa wydaje się jasna. Prawo i Sprawiedliwość cały czas domaga się weryfikacji założeń budżetowych. Pan poseł ma zapewne świadomość, że projekt budżetu jest zamknięty, a PiS występuje o weryfikację wielu zapisów budżetu w kontekście ograniczenia wydatków i dochodów.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełKrzysztofGadowski">Wszyscy wiemy, że potrzebne są pieniądze na inwestycje początkowe. Pojawia się pytanie, skąd mają się one wziąć. Pan prezes Zagórowski wskazał na kilka elementów, które mają szansę realizacji. Mam na myśli możliwości koncesji, podatki. Dzisiejsza dyskusja wydaje mi się dalece niewystarczająca. Trzeba ujmować górnictwo w powiązaniu z energetyką. Debata powinna toczyć się w szerszym kontekście. Plany inwestycyjne są przygotowane w dokumentach spółek węglowych. Chciałbym, żeby Ministerstwo Gospodarki przedstawiło konkretne projekty wraz z inżynierią finansową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzedstawicielWolnegoZwiązkuZawodowegoSierpieńSzczepanKasiński">Przysłuchuję się wypowiedziom państwa posłów i jestem zaskoczony tonem wystąpień. Panie pośle Gadowski, chcę przypomnieć, że nie kto inny, jak pański kolega, premier Buzek wprowadził w życie sławetny raport. Wszyscy wiemy, czego dotyczył i kto go stworzył. Raport został stworzony przez Bank Światowy za pożyczki, których Bank udzielił na likwidację górnictwa. Premier Buzek przekonywał, że nie ma przyszłości dla węgla, że węgiel jest niepotrzebny. W Klubie Parlamentarnym Platforma Obywatelska znalazłoby się kilkanaście osób, które wówczas przytaczały podobne argumenty. Proszę nie wracać do wydarzeń sprzed roku czy dwóch lat.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzedstawicielWolnegoZwiązkuZawodowegoSierpieńSzczepanKasiński">Jestem prostym górnikiem. Nie wiem, jakie są przesunięcia budżetowe. Interesuje mnie, jak się ma kwota, o którą upomina się minister gospodarki, do kwoty wydanej z budżetu państwa z tytułu konkordatu. Pan mówi, że należałoby o tę kwotę zmniejszyć środki dla nauczycieli. Czy chodzi o to, żeby skłócić różne grupy zawodowe? Taką koncepcję realizował rząd AWS premiera Buzka. Mówiono wówczas, że górnictwo jest niepotrzebne. Teraz ten trend powraca. Zastanawiam się, czy to jest polityka wewnętrzna czy prowadzona z zewnątrz. Jak inaczej można tłumaczyć decyzje, np. w sprawie podatków, które przyczyniły się do obecnego stanu polskiego górnictwa.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PrzedstawicielWolnegoZwiązkuZawodowegoSierpieńSzczepanKasiński">Kolega Grajcarek powiedział, że macie państwo szansę to naprawić. Czy trudno jest powiedzieć: „nie mieliśmy racji”. Inne gospodarki światowe postawiły na rozwój górnictwa. Może powinniśmy skorzystać z ich doświadczeń, może zagraniczni eksperci lepiej nam doradzą. W Polsce mamy poważny problem z trafnością prognoz. Jeśli nie uświadamiacie sobie państwo powagi sytuacji w górnictwie i nie widzicie potrzeby przeznaczenia środków niezbędnych do podtrzymania wydobycia i dalszej egzystencji kopalń, to co wy potraficie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielWZZSierpieńMarceliMurawski">Mam prośbę do posła Tobiszowskiego, aby nie korygować kwoty, o którą wnosił minister gospodarki. Te pieniądze należą się kopalniom, są im niezbędne. Rząd polski jest winny górnictwu 416 mln zł. Prosiłbym bardzo, żeby długi regulować. Te środki nie będą przeznaczone na konsumpcję. Chcemy stworzyć podstawy do dalszej egzystencji kopalń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczącySKGWKNSZZSolidarnośćDominikKolorz">Widać, że państwo nie słuchacie tego, co mówimy. Nie słuchaliście naszych apeli, aby wznieść się ponad interesy partyjne i spróbować naprawić błędy. Panie pośle Gadowski, skąd w panu tyle nienawiści. Pan powinien się cieszyć, że był ktoś taki, jak Poncyljusz, dzięki któremu PiS przegrało wybory na Śląsku. Czemu nie chcecie państwo prowadzić merytorycznej dyskusji? Z żalem stwierdzam, że tylko „pyskujecie” sobie politycznie. Przecież takie prowadzenie państwa, za co jesteście odpowiedzialni jako posłowie, nie ma sensu.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PrzewodniczącySKGWKNSZZSolidarnośćDominikKolorz">Zastanawiam się, po co tu przyjechaliśmy. Opamiętajcie się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczącyPorozumieniaZwiązkówZawodowychKadraDariuszTrzcionka">Chciałbym, aby Komisja zajęła stanowisko ponad podziałami politycznymi. Szanowni wybrańcy narodu, przestańcie się kłócić i zacznijcie merytorycznie rozmawiać. Mówię do was jako wasz wyborca. Wstyd mi jest, że uczestniczę w posiedzeniu Komisji. Za każdym razem wysłuchuję „ujadania” pomiędzy poszczególnymi klubami politycznymi. Nie obserwuję merytorycznego podejścia do problemu. Jako inżynier górnik chcę was zapewnić, że planowanie w górnictwie było, jest i będzie. Nie ma możliwości, aby nie były zaplanowane inwestycje na lata przyszłe. Już od dawna nie byłoby w Polsce węgla, gdyby doprowadzić do sytuacji takiej, do której dążył jeden z ministrów, którego nazwiska nie wypowiem. Ów minister doprowadził do wyrzucenia kilku tysięcy ludzi z górnictwa.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PrzewodniczącyPorozumieniaZwiązkówZawodowychKadraDariuszTrzcionka">Szanowni państwo, pochylcie się nad bardzo poważnym problemem. To są inwestycje na lata przyszłe. Pytano nas, dlaczego nie możemy zwiększyć wydobycia, skoro jest koniunktura. Odpowiedź brzmi – gdyż nie zezwolono nam przez te wszystkie lata. Nie pozwolono nam rozwijać frontów wydobywczych, wprowadzać myśli górniczej w życie, bo takie było zapotrzebowanie polityczne.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PrzewodniczącyPorozumieniaZwiązkówZawodowychKadraDariuszTrzcionka">Obecnie apelujemy do was, jako przedstawicieli narodu, abyście wreszcie stanęli na wysokości zadania i postąpili rozsądnie, a nie kierowali się partykularnymi interesami politycznymi. Gospodarka potrzebuje węgla, ponieważ opiera się na tym surowcu. Mrzonkami są instalacje do wychwytywania CO2 i inwestycje w źródła odnawialne. Czy rzeczywiście chcemy, żeby Polska była niezależna energetycznie, aby polskie górnictwo miało przyszłość? To, co zaplanujemy dziś, a zrealizujemy za 2 lata, dopiero za 3 lata przyniesie efekt. Może się okazać, że efektów w ogóle nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PrzewodniczącyPorozumieniaZwiązkówZawodowychKadraDariuszTrzcionka">Przestańcie się państwo posłowie kłócić między sobą, tylko weźcie się do pracy merytorycznej. Wstyd przyjeżdżać tu ze Śląska i wysłuchiwać waszych kłótni na posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Przez długi czas Komisja funkcjonowała bez kłótni. Spór polityczny zawsze jest obecny. Myślę, że powoli powinniśmy zmierzać do konkluzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzedstawicielkaUrzęduRegulacjiEnergetykiMałgorzataZnojek">W dyskusji pojawiło się wiele wypowiedzi na temat cen energii. Obecnie trwają postępowania taryfowe dla odbiorców końcowych. Wszyscy wiemy, jaka jest sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PrzedstawicielkaUrzęduRegulacjiEnergetykiMałgorzataZnojek">Sektor energetyczny również potrzebuje inwestycji. Kwestia budowy nowych mocy wytwórczych jest niezwykle pilna i o tym państwo doskonale wiecie. Przedsiębiorstwa energetyczne wytwarzające energię elektryczną i ciepło są zobligowane do utrzymywania zapasów paliw. W przypadku największych elektrowni jest to okres 20–30 dni. W Urzędzie odpowiadam za prowadzenie kontroli zapasów paliw oraz postępowań administracyjnych o nałożenie kar. Obecna konstrukcja przepisów brzmi tak, że jeśli elektrownie czy elektrociepłownie nie mają zapasów, są karane obligatoryjnie. Prezes URE nie ma możliwości odstąpienia od nałożenia kary. Są to kary w wysokości do 15% przychodów przedsiębiorstwa, choć oczywiście nie przekraczają 1%.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PrzedstawicielkaUrzęduRegulacjiEnergetykiMałgorzataZnojek">W toku postępowań uwidocznia się problem nieprawidłowej realizacji dostaw. Strajki to jest kwestia marginalna. Nie jest to zarzut ani wobec kopalń, ani pod adresem państwa posłów. Chodzi wyłącznie o pokazanie problemu. Inwestycje są również w energetyce konieczne. Nie formułujmy problemów górnictwa w opozycji do energetyki. Są to sektory tak od siebie zależne, że nie ma mowy o żadnym sporze. Bez współdziałania nie ma przyszłości dla polskiej gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczącyZZGwPolsceAndrzejChwiluk">Inwestycje początkowe w górnictwie w dużej części kredytują firmy wykonujące usługi na rzecz górnictwa. Firmy okołogórnicze po pół roku czekają na pieniądze za wykonane inwestycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">W dyskusji poruszyliśmy wiele wątków i dobrze byłoby je podsumować. Klub PiS będzie w przyszłym tygodniu podtrzymywać propozycję, którą złożyliśmy na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, aby pewne środki zostały uwzględnione w budżecie na inwestycje początkowe. Jeśli pojawiłaby się propozycja ze strony rządu, to zrezygnowalibyśmy z naszego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Chciałbym, żeby Komisja wystąpiła z dezyderatem do Rady Ministrów. Co prawda mamy mało czasu, ale sprawa wydaje się realna do przeprowadzenia. Z dzisiejszej dyskusji wynika, że plany inwestycyjne w górnictwie są przygotowane. Proponuję dezyderat następującej treści: „Komisja Gospodarki, po zapoznaniu się z planami inwestycyjnymi poszczególnych spółek węglowych zwraca się z wnioskiem do Rady Ministrów o ujęcie środków na inwestycje początkowe w górnictwie węgla kamiennego w budżecie na 2009 r.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełAntoniMężydło">Poprzednie wypowiedzi pana posła Tobiszowskiego były takie, że będziemy apelowali o koncyliacyjność w tej sprawie. Prosił pan koalicjantów, żeby wystąpili o zbadanie możliwości dofinansowania inwestycji, a teraz występuje pan z konfrontacyjnym projektem. Dezyderat w tej sytuacji ma charakter konfrontacyjny. Trudno poprzeć ten wniosek. My do końca nie mogliśmy się wypowiedzieć. Ja też chciałem zabrać głos w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Panie przewodniczący, przepraszam, że przerywam. Każdy mógł się wypowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełAntoniMężydło">Proszę o dokonanie wyboru – albo podtrzymujecie państwo swój wniosek, albo przedkładacie dezyderat, czyli dążycie do konfrontacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Dziwi mnie, że pan poseł traktuje dezyderat jako konfrontację. Dezyderat nie oznacza konfrontacji. Jest uprawnionym sposobem działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełAntoniMężydło">Jeśli ktoś zgłasza dezyderat, to na początku posiedzenia przewiduje się jako jeden z punktów obrad uchwalenie dezyderatu. Projekt dezyderatu musi być dostarczony posłom, żeby można było wnieść do niego poprawki. W tym przypadku procedura nie została zachowana. Jest to jakaś broń ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Wszystkie dotychczasowe wypowiedzi posła Tobiszowskiego zmierzały do tego, aby spróbować osiągnąć porozumienie w sprawie zweryfikowania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PosełAntoniMężydło">Pan poseł doskonale wie, jaka jest sytuacja budżetowa. Jeśli chcemy 200–300 mln zł przeznaczyć na górnictwo, to musimy je gdzieś znaleźć, gdyż nie możemy naruszyć deficytu budżetowego. W świetle wypowiedzi pani dyrektor z Ministerstwa Finansów, takiej możliwości nie ma. Jeśli nie potrafimy wskazać źródła finansowania, to mamy wnosić o autopoprawkę rządową? Rząd zna te problemy.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PosełAntoniMężydło">Gdybyśmy wiedzieli, że będzie dezyderat, to posłowie koalicji zabieraliby w tej sprawie głos. Nie wiem, czy wprowadzenie projektu dezyderatu pod obrady Komisji, bez uwzględnienia tej kwestii w porządku obrad, jest zgodne z regulaminem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Jest to zgodne z regulaminem. Komisja wydaje opinie bądź uchwala dezyderaty. To jest forma pracy Komisji. Oczywiście zawsze można dezyderat odrzucić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełAntoniMężydło">Jak można głosować nad dezyderatem, nie znając jego treści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Jeśli to jest działanie konfrontacyjne, to ja nie nazywam się Tobiszowski. Ani razu w mojej wypowiedzi nie użyłem słów „Platforma Obywatelska”, a panowie z kolegą Gadowskim bez przerwy wypowiadali się na temat PiS. Jeśli mieliśmy się dziś spotkać i zapraszać ludzi z całej Polski tylko po to, żeby sobie porozmawiać, to byłoby to bezsensowne. Mówiłem na początku posiedzenia, że jesteśmy przed drugim czytaniem projektu budżetu. Dla części posłów kluczowe było rozstrzygnięcie, czy są plany inwestycyjne. Jeśli są, nie widzę powodu, żeby nie znaleźć pieniędzy w budżecie. Znaleźliśmy je, proponując poprawkę do budżetu, dotyczącą kwoty 200 mln zł na inwestycje początkowe.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Wyjaśniam, dlaczego nie wnosimy o większą kwotę. Otóż trudno byłoby wygospodarować kwotę 300–400 mln zł. Po konsultacjach stwierdziliśmy, że suma 200 mln zł jest racjonalna. Wniosek do Rady Ministrów nie przesądza, że Rada Ministrów rozstrzygnie tę kwestię, ale podejmijmy tę próbę. Jeśli rząd przedstawiłby stosowną korektę, wycofalibyśmy naszą poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Jeśli jest taka potrzeba, to można szybko wydrukować tekst projektu dezyderatu. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, przeczytam go ponownie: „Komisja Gospodarki po zapoznaniu się z planami inwestycyjnymi poszczególnych spółek węglowych zwraca się z wnioskiem do Rady Ministrów o ujęcie środków na inwestycje początkowe w górnictwie węgla kamiennego w budżecie na 2009 r.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełAntoniMężydło">Jeżeli taki wniosek byłby sformułowany na początku posiedzenia, to myślę, że byłoby kworum. Podejrzewam, że teraz nie możemy poddać projektu pod głosowanie ze względu na brak kworum. Przed głosowaniem poproszę pana przewodniczącego o sprawdzenie kworum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Miałem zamiar zapytać, czy ktoś z posłów jest przeciwny przyjęciu dezyderatu w drodze konsensusu. Rozumiem, że pan poseł jest przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełAntoniMężydło">Żałuję, że nie mogłem wcześniej zabrać głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Ogłaszam 10-minutową przerwę w obradach.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Wznawiam obrady. Pozwolę sobie w związku ze zbliżającym się świętem górnika przekazać w imieniu całej Komisji najlepsze życzenia dla górniczej braci. Proszę o przekazanie tych życzeń. Moje rozmowy z przedstawicielami środowiska górniczego, choć nie pozbawione napięć, zawsze nacechowane były wolą znalezienia wspólnego stanowiska. Zawsze to sobie ceniłem.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Proszę o sprawdzenie kworum przez przystąpieniem do głosowania. Nie ma kworum, zatem musimy zakończyć posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełGrzegorzTobiszowski">Rozumiem, że w protokole zostanie odnotowane, iż została złożona propozycja dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełAntoniMężydło">Dezyderat jest z gruntu fałszywy, jednozdaniowy, z fałszywą tezą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczącyposełWojciechJasiński">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>