text_structure.xml 48.5 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam zaproszonych gości. Witam panie i panów posłów. Wszyscy państwo otrzymaliście porządek dzienny na piśmie. Czy są uwagi do porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełJerzyGosiewski">W związku z tym, że sprawa dezyderatu nr 5 jest jasna i dosyć krótka prosiłbym o umieszczenie tego punktu jako pkt I porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Czy są inne propozycje? Nie słyszę. Zatem czy jest sprzeciw wobec propozycji posła Jerzego Gosiewskiego, by planowany pkt II porządku dziennego rozpatrzyć jako pkt I, a pozostałe w dalszej kolejności? Nie słyszę sprzeciwu. Uznaję taki porządek dzienny za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Pkt I przewiduje przyjęcie dezyderatu nr 5 w sprawie umożliwienia zakładom usług leśnych korzystania ze środków pomocowych Unii Europejskiej. Uzasadnienie przedstawi poseł Jerzy Gosiewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełJerzyGosiewski">Na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji przeprowadzona została debata na temat współpracy przedsiębiorców usług leśnych z Lasami Państwowymi. Zgłosiłem wówczas wniosek o wystosowanie dezyderatu w tej sprawie. Wniosek został przyjęty i prezydium Komisji zobowiązało mnie do przygotowania projektu dezyderatu, który dzisiaj państwu prezentuję.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełJerzyGosiewski">Sprawa jest prosta. Chodzi o to, by przedsiębiorcy leśni mieli podobne prawa, jak inni przedsiębiorcy. Ta kwestia była szczegółowo omawiana na wspomnianym posiedzeniu Komisji, więc nie będę do tego wracał. Bardzo proszę o przyjęcie projektu dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Czy ktoś z państwa oczekuje jakiś bliższych wyjaśnień lub chce wnieść uwagi do przedłożonego projektu dezyderatu nr 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełJanRzymełka">Właśnie dlatego, że tę kwestię bardzo szczegółowo omówiliśmy na poprzednim posiedzeniu Komisji prosiłbym o przegłosowanie tego dezyderatu. Tym bardziej, że jest wśród nas minister gospodarki, co jest bardzo rzadkim przypadkiem na posiedzeniach naszej Komisji i warto to wykorzystać na dyskusję nad pozostałymi ważnymi sprawami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełElżbietaŁukacijewska">Zanim przejdziemy do głosowania chciałabym jednak usłyszeć stanowisko przedstawiciela Ministerstwa Środowiska w tej kwestii. W poprzedniej kadencji Sejmu zajmowałam się tą sprawą pisząc interpelacje i do ministra środowiska i do ministra rolnictwa. Była tam podnoszona kwestia interpretacji prac związanych z usługami leśnymi, bowiem zapis ustawowy stał na przeszkodzie, aby zakłady usług leśnych mogły korzystać ze środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełElżbietaŁukacijewska">Uważam, że trzeba podjąć takie działania, żeby nie było tu żadnych wątpliwości i aby te podmioty mogły korzystać ze środków unijnych. Bez pomocy tych środków zakłady usług leśnych są niekonkurencyjne na rynku pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Czy są jeszcze pytania? Nie słyszę. Zatem proszę o odniesienie się do tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieŚrodowiskaMariuszOrionJędrysek">Oczywiście popieramy propozycje zawarte w dezyderacie. Jest to jak najbardziej uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Czy pani posłanka jest usatysfakcjonowana odpowiedzią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełElżbietaŁukacijewska">Cieszę się, ze ministerstwo popiera dezyderat. Jednak ja chciałam usłyszeć co stało na przeszkodzie do tej pory, by podmioty związane z usługami leśnymi mogły sięgać po unijne środki finansowe. O ile pamiętam problem tkwił w interpretacji określenia „usługi leśne”, dlatego fakt, że ministerstwo popiera dezyderat, wcale nie oznacza, że te podmioty będą mogły sięgać po środki unijne. Moim zdaniem trzeba po prostu podjąć pewne działania, aby nie było wątpliwości interpretacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuwMŚMariuszOrionJędrysek">Generalnie za tę sprawę odpowiada Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Sądzę, że ten dezyderat pomoże tej sprawie. O uzupełnienie odpowiedzi poproszę panią dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DepartamentuLeśnictwaOchronyPrzyrodyiKrajobrazuMŚZofiaChrempińska">Przypomnę, że to dzięki działaniom ministra środowiska udało się wprowadzić do programu rozwoju obszarów wiejskich małe firmy zatrudniające do 10 osób. Teraz rzecz rozbija się o to, żeby również większe podmioty czy też grupy zakładów usług leśnych mogły korzystać z działania 1.5, które jest zapisane w programie rozwoju obszarów wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#DepartamentuLeśnictwaOchronyPrzyrodyiKrajobrazuMŚZofiaChrempińska">My ponawiamy wystąpienia do ministra rolnictwa – ostatnio po poprzednim posiedzeniu Komisji – o wprowadzenie tego do działania pod nazwą „zwiększenie wartości dodanej podstawowej produkcji rolnej i leśnej”, tj. kod działania 123.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#DepartamentuLeśnictwaOchronyPrzyrodyiKrajobrazuMŚZofiaChrempińska">Sprawa cały czas polega na tym, że drewno jest traktowane w pewnych rozwiązaniach jako produkt rolny, a w innych nie. Jesteśmy umówieni z Ministerstwem Rolnictwa, że będziemy tę sprawę wyjaśniać. Resort środowiska cały czas popiera wpisanie do programu zakładów usług leśnych zatrudniających więcej niż 10 osób, aby mogły korzystać z dotacji unijnych. Dezyderat nam pomoże – oczywiście, jeśli trafi do ministra rolnictwa – bo to minister rolnictwa modeluje program rozwoju obszarów wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#DepartamentuLeśnictwaOchronyPrzyrodyiKrajobrazuMŚZofiaChrempińska">Pewne kwestie są już w toku załatwiania, m.in. poprzez wystąpienia do Komisji Europejskiej, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by nadal tę sprawę podnosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Sądzę, że rola tego dezyderatu jest wspomagająca. Ona nie jest rozstrzygająca, bo przecież my takich uprawnień nie mamy. Natomiast prawdopodobnie, z tego co usłyszeliśmy od pani dyrektor, ułatwi to podjęcie decyzji niezbędnych do rozstrzygnięcia kwestii jaką rolę pełni drewno pochodzące z drzewa rosnącego w lesie, a jaką z drzewa rosnącego na polu.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Nasza rola ogranicza się do wsparcia działań, które powinny doprowadzić do ujednolicenia nazewnictwa, nomenklatury i znaczenia, tak, aby rzeczywiście te zakłady, które są obiektem naszej troski, mogły korzystać z tych przywilejów, które naszym zdaniem powinny im również przysługiwać.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w sprawie dezyderatu nr 5? Nie słyszę. Rozumiem, że projekt dezyderatu nr 5 wszyscy państwo otrzymaliście na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem dezyderatu nr 5 w treści przedłożonej na piśmie?</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła dezyderat nr 5 skierowany do Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Przechodzimy do pkt II porządku dziennego, czyli rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 1 i dezyderat nr 4.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Zaczniemy od odpowiedzi na dezyderat nr 4, dotyczący odpadów komunalnych. Przypomnę, że dezyderat jest efektem naszego posiedzenia wyjazdowego do Raciborza i czeskiej Opawy, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć jak wyglądają instalacje i systemy gospodarki odpadami. Dzisiaj rozpatrujemy odpowiedź na ten dezyderat. Czy są jakieś uwagi do otrzymanej odpowiedzi? Nie słyszę. Zatem pozwolę sobie zabrać głos, jako że byłem niejako inicjatorem owego dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PosełAndrzejMarkowiak">W odpowiedzi Ministerstwo Budownictwa odniosło się do kwestii wynikających z Traktatu akcesyjnego i naszych zobowiązań traktatowych. Trudno mi ocenić – myślę też, że nie jesteśmy dzisiaj do tego przygotowani – na ile te informacje oddają pełny obraz i przedstawiają sytuacje ewentualnych niezgodności ze standardami unijnymi.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Sądzę, że te sprawy powinniśmy kontynuować, bowiem jest to problem, z którym Polska będzie się zmierzać wtedy, kiedy zaczną od nas rygorystycznie wymagać realizacji tego, do czego zobowiązaliśmy się – szczególnie w zakresie odzysku i unieszkodliwiania odpadów. Tu daty są wyznaczone.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Warto wykorzystać obecność przedstawiciela Ministerstwa Budownictwa czy przedsiębiorców – jakim jest pan prezes Witold Zińczuk – by usłyszeć ich głos w tej sprawie. Tym bardziej, że postulowaliśmy w dezyderacie zmianę przepisów w tym kierunku, aby uwłaszczyć samorządy jeśli chodzi o odpady, a dostaliśmy lekki „przytyk” od ministra budownictwa, że rząd w poprzedniej kadencji dwukrotnie próbował zmienić ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, aby to władztwo gminom przywrócić i dwukrotnie Sejm RP storpedował te zamiary.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#PosełAndrzejMarkowiak">My, jako Komisja, po ostatnim posiedzeniu wyjazdowym jesteśmy przekonani, że to władztwo gmin w tym zakresie jest niezbędne dla właściwej koordynacji gospodarki odpadami komunalnymi.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Dlatego chciałbym zapytać przedstawiciela ministerstwa, czy jest przygotowywana nowelizacja ustawy, aby rzeczywiście to władztwo przywrócić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuPolitykiMiejskiejiRewitalizacjiMinisterstwaBudownictwaElżbietaSzyszko">Ministerstwo Budownictwa do prac nad projektem ustawy przystąpiło w II kwartale br., z tego powodu, że postanowienia Paktu Stabilizacyjnego, a szczególnie załącznika do Paktu Stabilizacyjnego, wskazywały na konieczność podjęcia prac w zakresie tej ustawy, w szczególności likwidacji referendum gminnego. Również deklaracja programowa „Solidarne Państwo” zakładała, że powinna nastąpić zmiana w tej ustawie, wprowadzająca regulacje dotyczące odpowiedzialności gminy w zakresie gospodarki odpadami.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuPolitykiMiejskiejiRewitalizacjiMinisterstwaBudownictwaElżbietaSzyszko">W dniu wczorajszym projekt ustawy – uzgodniony wewnętrznie – został skierowany do konsultacji społecznych. W dniu dzisiejszym – zostanie przekazany do uzgodnień międzyresortowych. Projekt jest też udostępniony na stronie internetowej Ministerstwa Budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuPolitykiMiejskiejiRewitalizacjiMinisterstwaBudownictwaElżbietaSzyszko">Jeśli chodzi o upodmiotowienie samorządów gminnych, dotyczące zakresu regulacyjnego ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach – wzmacnia się rolę organów samorządowych poprzez obowiązek wskazania miejsca odzysku i miejsca unieszkodliwiania odpadów komunalnych, zarówno w regulaminie, w zarządzeniach organu wykonawczego gminy, jak i w zezwoleniach dla przedsiębiorców. Wprowadza się zasadę funkcjonującą już w ustawie typu podstawowego, jaką jest ustawa o gospodarce komunalnej – że gmina może prowadzić tę gospodarkę sama lub ją powierzać w drodze umowy na zasadach ogólnych, z uwzględnieniem przepisów o zamówieniach publicznych. Tym samym do czasu ważności funkcjonujących zezwoleń umożliwia się firmom prowadzenie działalności w dalszym ciągu i stopniowe przejmowanie decyzji w tym zakresie przez gminy.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuPolitykiMiejskiejiRewitalizacjiMinisterstwaBudownictwaElżbietaSzyszko">Tyle można powiedzieć tytułem skrótu, bo oczywiście w przygotowanym projekcie ustawy jest wiele więcej zmian. Jak już powiedziałam, projekt ustawy jest udostępniony na stronach internetowych ministerstwa, został przekazany do konsultacji społecznych, a dzisiaj został skierowany do uzgodnień międzyresortowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Czy w związku z tym są jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełAdamPuza">Mam zasadniczą wątpliwość. Otóż kilka razy na posiedzeniach Komisji mówiliśmy o tym, że nie działa system związany z gospodarką odpadami. System ten wykracza poza Ministerstwo Budownictwa, dotyka też Ministerstwa Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PosełAdamPuza">Mam wrażenie, że deklaracje pana ministra Szyszko, związane z przeglądem prawa w zakresie ochrony środowiska nie załatwią tej sprawy. Ten przegląd prawa odbywa się w tej chwili i pewnie będzie trwać jakiś czas, a system gospodarki odpadami jak wyglądał, tak wygląda.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PosełAdamPuza">Przypominam, że tutaj obowiązują plany gospodarki odpadami: gminne, powiatowe, wojewódzkie i krajowy – dlatego tu państwo musi wkroczyć i przesądzić, co będzie finansowane ze środków pomocowych, a co z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PosełAdamPuza">Same samorządy gminne, przy tak obowiązującym prawie, nie robią porządku z gospodarką odpadami na swoim terenie. My w dodatku mówimy tu o czymś, co wykracza poza gminę, czyli dotyczy zespołu gmin, wielu gmin, gdyż ekonomicznie opłaca się unieszkodliwiać odpady dla populacji rzędu 100–200 czasami nawet 300 tys. mieszkańców. Dlatego jeśli nie narzuci się pewnych rozwiązań „z góry”, to niestety ten system nie będzie działać. Stąd też ta sprawa, o której mówimy – to władztwo gmin – jest tylko pewnym fragmentem całości systemu, który powinien być zbudowany na nowo. Bo to, co jest, to po prostu nie działa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Odnoszę podobne wrażenie czytając np. opracowanie NIK, dotyczące kontroli, jakie Izba przeprowadziła w 12 wybranych gminach. Pokazano tam jaka jest rozpiętość choćby w stosowaniu selektywnej zbiórki w kontrolowanych gminach. Na przykład w Katowicach na jednym z osiedli są tak ustawione gniazda do selektywnej zbiórki, że na 240 mieszkańców jest 1 gniazdo, a w Warszawie w jednej z dzielnic 1 gniazdo na 9 tys. mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Druga sprawa, to edukacja ekologiczna. Dziękuję panu ministrowi, że w odpowiedzi na dezyderat odniósł się do tej kwestii. Zdaję sobie sprawę, że to jest tak jakby „obok”, bowiem Ministerstwo Budownictwa nie zajmuje się sprawami związanymi z telewizją publiczną, ale pan minister też zwraca uwagę – podobnie jak posłowie – że niedostatecznie wykorzystywana jest siła telewizji publicznej do propagowania zasad gospodarowania odpadami i tym wszystkim, co wiąże się z selektywną zbiórką. Myślę, że tu możemy być sojusznikami w dopominaniu się o udział telewizji publicznej w propagowaniu tej idei.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Przy okazji chciałbym przypomnieć, że w listopadzie – zgodnie z przyjętym planem pracy Komisji – przewidujemy zorganizowanie seminarium dotyczącego gospodarki odpadami. Będzie to bardzo ważne wydarzenie, które mam nadzieję zakończy się konkretnymi postulatami i pogodzi interesy środowisk, które dzisiaj są mocno podzielone w swych opiniach, czyli samorządowców i przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczącyZwiązkuPracodawcówGospodarkiOdpadamiWitoldZińczuk">Chciałbym nawiązać do „uwłaszczenia gmin”. To jest słowo kluczowe. Otóż, żeby uwłaszczyć gminy, to trzeba kogoś wywłaszczyć. I tak naprawdę w całym tym projekcie, które tu zostało ujęte w słowie – kluczu „władztwo”, jest pomysł wywłaszczenia kilku tysięcy przedsiębiorców z ich produktu. To tak, jakbyście państwo chcieli powiedzieć, że np. od jutra wodę mineralną może produkować tylko firma reprezentująca władzę publiczną. Tak przecież nie można.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczącyZwiązkuPracodawcówGospodarkiOdpadamiWitoldZińczuk">Piętnaście lat temu stworzono system, w którym powiedziano, że to jest pole aktywności gospodarczej przedsiębiorców. I ci przedsiębiorcy, te przedsiębiorstwa zaczęły funkcjonować na rynku. Pan poseł słusznie powiedział, że ich inwestycje są wpisane w plany gospodarki odpadami.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PrzewodniczącyZwiązkuPracodawcówGospodarkiOdpadamiWitoldZińczuk">W tej chwili to co państwo proponujecie w projekcie ustawy, który ministerstwo wypracowało, to uwłaszczenie gmin kosztem wywłaszczenia przedsiębiorców. To trzeba jasno powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PrzewodniczącyZwiązkuPracodawcówGospodarkiOdpadamiWitoldZińczuk">Pytanie brzmi – czy są ku temu jakieś powody? Otóż naszym zdaniem kompletnie nie ma żadnych. Nowelizacja z 29 lipca 2005 r. jest nowelizacją słuszną i dobrą, bowiem wyeliminowała wszystkie dotychczasowe dysfunkcje systemu.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PrzewodniczącyZwiązkuPracodawcówGospodarkiOdpadamiWitoldZińczuk">Przypominam, że przed 2005 r. mogła istnieć sytuacja, że jakiś mieszkaniec nie miał podpisanej umowy. Nowelizacja uszczelniła system, wprowadziła powszechną ewidencję, a co więcej wprowadziła zasadę decyzji administracyjnej i wykonawstwa zastępczego. Zatem nie ma sytuacji, że ktoś z mieszkańców jest nieobjęty całościowym systemem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Najmocniej pana przepraszam, ale weszliśmy jakby w inną sferę. W tej chwili rozmawiamy o odpowiedzi na dezyderat i nie chcielibyśmy odchodzić od tego głównego wątku.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Cieszę się, że jest pan z nami, że zasygnalizował pan, iż środowisko, które pan reprezentuje, ma w tej sprawie wypracowane stanowisko, które niekoniecznie pokrywa się ze stanowiskiem Komisji wyrażonym w dezyderacie. Myślę, że będzie pan gościem na wspomnianym już seminarium listopadowym i tam będzie okazja do szczegółowego omówienia tej kwestii. Dlatego bardzo proszę o konkluzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczącyZPGOWitoldZińczuk">Dodam tylko, że nowela z ubiegłego roku wprowadziła również zasadę konieczności redukcji odzysku odpadów i przeniosła ten obowiązek na przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczącyZPGOWitoldZińczuk">Reasumując – obecny system, wprowadzony nowelą z 29 lipca 2005 r., nie pokazał jeszcze wszystkich swoich możliwości. A jest to system zaprojektowany tak, by zachować podstawową zasadę gospodarczą Unii Europejskiej, czyli nadzór władzy publicznej i stworzenie przestrzeni dla działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PrzewodniczącyZPGOWitoldZińczuk">Jeśli chodzi o słowo „władztwo”, słowo – klucz, to przypomnę, że cała zasada gospodarcza nowoczesnej Europy, to kontraktualizm. „Władztwo” to słowo–klucz dla systemu feudalnego. Dlatego proponuję, abyśmy zastanowili się jeszcze raz nad samą ideą tego słowa – klucza, które w moim przekonaniu jest zupełnie nienowoczesne i powinno je zastąpić słowo „kontraktowanie”. Słowo „kontraktowanie” wyjaśnia wszystko, bowiem zakontraktować można wszystko – również tę sprawę, która jest najbardziej boląca, a mianowicie pojemność inwestycji, które można sfinansować dzięki Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Nie ukrywam, że można by polemizować z tezami pana przewodniczącego, ale nie dzisiaj jest miejsce ku temu.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#CzłonekZarząduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymański">Komisja bardzo trafnie podjęła wątek telewizji publicznej w edukacji ekologicznej. My bardzo gorąco popieramy to, że pan przewodniczący zwrócił uwagę na tę kwestię i bardzo byśmy prosili, by to wsparcie ze strony parlamentu w jakimś sensie dotarło do władz Telewizji Polskiej, aby większy nacisk położono na oddziaływanie programów, a ponadto by sami szukali ruchów społecznych, innych inicjatyw, które mogły by się wzorowo w tej sprawie zaprezentować.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#CzłonekZarząduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymański">Sądzę, że poważna debata na zapowiedzianym seminarium pozwoli wniknąć w argumenty zarówno przedsiębiorców, gmin, jak i organizacji społecznych, które też w interesie społecznym starają się, aby sytuacja była jak najlepsza.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#CzłonekZarząduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymański">Chcę zwrócić uwagę na dwie ważne kwestie. Przede wszystkim konieczna jest poważna, merytoryczna kontrola zawieranych umów pod kątem – czy kierunek gospodarki odpadami, które dane przedsiębiorstwo zapewnia gminie, jest zgodny z oczekiwaniami, terminami i standardami Unii Europejskiej. Z drugiej strony ogromnie ważna jest sprawa funkcjonowania ponadgminnych urządzeń, bowiem wyższe technologie, bardziej zaawansowane naprawdę nie dadzą się zrobić w skali jednej gminy. Tu jakiś projekt musi być zrobiony – czy związków gminnych, czy w inny sposób. Jedno jest pewne, to nie mogą być kwestie dowolne.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#CzłonekZarząduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymański">My, przy okazji oczyszczalni ścieków w gminach podkarpackich mieliśmy już takie sytuacje: jest wielki program, ogromne zadania, a potem nagle gmina po gminie zaczyna się wykruszać i ten wielki program pada.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#CzłonekZarząduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymański">To samo mamy w gospodarce odpadami. Ja mam zaszczyt zasiadać u pana ministra środowiska w jury konkursu „Lider polskiej ekologii”. Naprawdę poznajemy gminy, które mają znakomicie dopracowane systemy, ale nagradzaliśmy w dziedzinie gospodarki odpadowej celowe związki gmin, bo one w najlepszy sposób potrafiły podejść do tego zagadnienia. Sądzę, że przedstawiciel Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej mógłby coś na ten temat powiedzieć, że te duże przedsięwzięcia międzygminne dają jednak wyższą jakość, co oczywiście nie przeszkadza, iż mogą być małe gminy, które stosownie do swoich potrzeb mogą kompleksowo to rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#CzłonekZarząduPolskiegoKlubuEkologicznegoBohdanSzymański">Jest jeszcze jedna ważna sprawa. Chodzi o to, żeby można było bez referendum zobowiązać wszystkich mieszkańców do oddawania śmieci. To jest bowiem problem. Sądzę, że nie można stać na stanowisku, iż gmina nie może zobowiązać swego mieszkańca do poddania się pewnym rygorom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełMirosławaMasłowska">Nie jestem członkiem tej Komisji, ale bardzo interesuje mnie sprawa gospodarki odpadami. W Szczecinie mieliśmy podobny problem. Oczywiście mamy kilka spółek wywozowych – bo ich rola w zasadzie sprowadza się tylko do wywozu śmieci na wysypiska i to w dodatku niespełniające warunków, jakie powinny one spełniać.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PosełMirosławaMasłowska">Wydaje mi się, że jeśli tej sprawy w ustawie nie załatwimy – tzn. przekazania gminom prawa własności nad odpadami – to ciągle będziemy mieli do czynienia z podwyżkami opłat za odpady i w niedalekiej przyszłości będziemy w dodatku płacili Unii Europejskiej olbrzymie pieniądze za niewywiązanie się z przyjętych zobowiązań. Już w przyszłym roku powinniśmy zmniejszyć ilość odpadów o 30 proc., a potem lawinowo o 50 proc. itd.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PosełMirosławaMasłowska">Ta sprawa wymaga szybkiego załatwienia. Tu odpowiedzialność spada na gminy i na państwo – z tego musimy sobie zdawać sprawę. Jeżeli stosunkowo szybko nie wprowadzimy tej ustawy – bo referenda rzeczywiście nie zdają egzaminu – to będzie naprawdę źle. Jest to jedna z najważniejszych spraw do załatwienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Cieszymy się, że pani posłanka zechciała wziąć udział w naszym posiedzeniu. To tylko potwierdza, że temat, którym zajmujemy się, jest ważny nie tylko dla nas.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Po wysłuchaniu wszystkich opinii proponuję, by Komisja przyjęła odpowiedź na dezyderat nr 4.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem odpowiedzi na dezyderat nr 4.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Stwierdzam, że Komisja 13 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 1 wstrzymującym się przyjęła odpowiedź na dezyderat nr 4.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Przekazuję przewodnictwo obrad posłowi Władysławowi Stępniowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełWładysławStępień">Przystępujemy do rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 1 uchwalony 13 lipca br., w wyniku wizytacji, jaką Komisja odbyła na terenie tarnobrzeskiego zagłębia siarkowego w dniu 17 maja br.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PosełWładysławStępień">W dezyderacie zawarliśmy sugestie, by przyspieszyć roboty likwidacyjne i rekultywacyjne w tarnobrzeskim zagłębiu siarkowym. Proponowaliśmy również, by zwiększyć coroczne dotacje na te cele, bo im szybciej te roboty zostaną zakończone, tym mniej będzie to kosztowało. Komisja sugerowała, by przeznaczać na ten cel corocznie minimum 70 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PosełWładysławStępień">Apelowaliśmy, by przyspieszyć roboty w wyrobisku w kopalni Piaseczno – i to rzeczywiście teraz ma miejsce. W tym roku zakres robót w Piasecznie jest bardzo ambitny i jest realizowany zgodnie z założeniami.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PosełWładysławStępień">Apelowaliśmy również, by kontynuować rekultywację ponad 600 ha zdegradowanych terenów byłej kopalni siarki Jeziórko, gdyż te roboty praktycznie zostały wstrzymane ze względu na niskie środki dotacyjne z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na 2005 r. i na 2006 r. Tam praktycznie nic konkretnego w tej chwili się nie dzieje.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#PosełWładysławStępień">Przypominam, że rekultywacja dotyczy terenów leśnych i dotacja przekazywana jest Lasom Państwowym.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#PosełWładysławStępień">Kolejny problem, na który Komisja zwróciła uwagę, to remont drogi nr 871 Tarnobrzeg – Stalowa Wola, która na odcinku 2 km obniżyła się o około 6 m w wyniku wytopienia siarki w tzw. filarze ochronnym. Są to typowe szkody górnicze, stwierdzone przez wszystkie struktury rządowe. W tej chwili Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyremontowała całą drogę z Tarnobrzega do Stalowej Woli pozostawiając ten odcinek, który powinien być wyremontowany w ramach szkód górniczych.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#PosełWładysławStępień">Następną sprawą poruszoną w dezyderacie jest jak najszybsze wypełnienie wodą do odpowiedniego poziomu zbiornika machowskiego i przekazanie go do celów rekreacyjnych. Ta operacja jest praktycznie wstrzymana ze względu na intensyfikacje robót w wyrobisku Piaseczno. W rezultacie może być tak, że dotychczas wydane środki zostaną jakby zamrożone, a nawet może to spowodować konieczność poniesienia dodatkowych kosztów na utrzymanie stanu, jaki jest.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#PosełWładysławStępień">Kolejną sprawą, którą podjęliśmy w dezyderacie, jest realizacja porozumienia między wojewódzką komendą policji i wojewódzką komendą państwowej straży pożarnej, które to komendy skierowały pod adresem ministra środowiska sugestie programowe, by przy zbiorniku w Machowie zostały zbudowane bazy ratownicze dla policji, straży pożarnej i pogotowia wodnego. Jest to kolejny problem, który musi zostać rozstrzygnięty, gdyż jest to zbiornik o powierzchni ponad 480 ha lustra wody i głęboki ponad 40 m, a więc bezpieczeństwo musi tam być zagwarantowane.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#PosełWładysławStępień">Kolejną sprawą, na którą Komisja zwróciła uwagę, jest konieczność nowelizacji ustawy o restrukturyzacji finansowej górnictwa siarki. W tej chwili jedynym podmiotem, który finansuje roboty likwidacyjne, jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Fundusz realizuje swoje zadania na podstawie ustawy o ochronie środowiska i na podstawie przepisów prawa, które nie pozwalają wydawać środków poza ochroną środowiska. Natomiast z dotacji, które Fundusz przekazuje na górnictwo siarki płacone są podatki lokalne do samorządów, płacone są odprawy dla zwalnianych pracowników i różne inne podatki, które nie powinny być z tego finansowane.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#PosełWładysławStępień">My od wielu miesięcy domagamy się, aby ta ustawa została znowelizowana tak, aby płacenie tych podatków przejął na siebie Minister Gospodarki, który jest odpowiedzialny za górnictwo siarki, w ramach swojego budżetu. Do 2001 r. tak właśnie było, że to budżet ministra gospodarki finansował wszystkie sprawy związane z robotami likwidacyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#PosełWładysławStępień">Uważamy, że do budżetu państwa powinno powrócić finansowanie spraw związanych z funkcjonowaniem przedsiębiorstw państwowych i ich powinności. Natomiast Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, wojewódzki podkarpacki fundusz powinien finansować tylko i wyłącznie te procesy, które mieszczą się w definicji ochrony środowiska i likwidacji zagrożeń.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#PosełWładysławStępień">W odpowiedzi na dezyderat, przekazanej Komisji 25 sierpnia br. podpisanej przez ministra budownictwa Piotra Grzegorza Woźniaka, zostały zawarte pewne konkretne stwierdzenia, ale niektóre kwestie zostały całkowicie pominięte. Pominięto np. sprawę związaną z wielkością dotacji. Pominięto sprawę związaną z odpowiedzią na pytanie – kto będzie finansował. Pan minister stwierdza „drogę trzeba w ramach szkód zrobić”, ale nie podaje kto to będzie finansował. A zwracam uwagę, że to jest kwota w granicach 9–11 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#PosełWładysławStępień">Nie ma też konkretnej odpowiedzi kiedy rząd skieruje do Sejmu projekt nowelizacji ustawy „siarkowej”. Jest tylko informacja, że projekt „znajduje się na etapie uzgodnień wewnątrzresortowych”. Tu przypomnę, że od lutego u marszałka Sejmu leży projekt nowelizacji tej ustawy, zgłoszony przez Klub Parlamentarny SLD, który jest już po konsultacjach i nad którym Sejm nie wznawia obrad – prawdopodobnie marszałek czeka na projekt rządowy. Dlatego dobrze by się stało, gdyby Komisja się dowiedziała kiedy ten projekt ustawy trafi pod obrady Sejmu. Bo jeśli on trafi w listopadzie czy w grudniu, to nie ma mowy o tym, żeby w 2007 r. minister gospodarki mógł zagwarantować jakiekolwiek środki do realizacji tych celów, o których mówiłem i których realizacja musi być „wyjęta” z finansowania Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#PosełWładysławStępień">W odpowiedzi na dezyderat jest również stwierdzenie, iż rząd niejako popiera działania Kopalni Siarki „Machów” związane z możliwością pozyskania środków z Unii Europejskiej na roboty rekultywacyjne, jak również na realizacje tych wszystkich zadań, które są niezbędne do wykonania po tym, jak obydwa zbiorniki posiarkowe wypełnią się w przyszłości wodą, co spowoduje zmianę stosunków wodnych na bardzo dużych obszarach, które będą wymagały melioracji. Niestety, w odpowiedzi nie ma jasnej deklaracji, że rząd uzna takie programy za programy priorytetowe w swoich planach na najbliższy okres czasu. Nie ma też odpowiedzi ze strony rządu kto zapłaci za te 15 proc. kosztów kwalifikowanych, które muszą być ze strony polski przygotowane, jeśli Unia Europejska zdecyduje się finansować te programy.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#PosełWładysławStępień">Jako poseł z tych terenów w piśmie skierowanym do wojewody podkarpackiego, marszałka województwa, prezydenta Tarnobrzega, starosty tarnobrzeskiego i związków zawodowych zawarłem wszystkie swoje uwagi odnośnie otrzymanej odpowiedzi na dezyderat, ponieważ wszystkie te instytucje pozytywnie odpowiedziały na decyzję Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w sprawie dezyderatu skierowanego do rządu. Niestety do dnia dzisiejszego nie wszyscy odpowiedzieli na moje pismo – otrzymałem odpowiedź od związków zawodowych i z Kopalni Siarki „Machów”. Związki zawodowe podzielają moją opinię, że odpowiedź nie do końca jest konkretna.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#PosełWładysławStępień">W związku z tym chciałbym zaproponować – oczywiście poza dyskusją, która za chwilę się odbędzie – byśmy uznali odpowiedź na dezyderat nr 1 jako niezadowalającą i zwrócili się do premiera, aby rząd przedstawił informację uzupełniającą oraz odpowiedział na pytania postawione w dezyderacie.</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#PosełWładysławStępień">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełJanRzymełka">Rzeczywiście stoimy przed bardo poważnym zadaniem. W Polsce brakuje modelu rozwiązywania tego typu konfliktów, kiedy zakład, który nie akumulował specjalnego funduszu rekultywacyjnego, przestaje istnieć, a zobowiązania w pewnym sensie przejmuje rząd, czyli budżet państwa. Oczywiście temu zakładowi, który kopał, zależy żeby żyć długo, długo rekultywować, zwiększać zatrudnienie, otrzymywać super dotacje. Nad tym nie ma żadnej kontroli. Niestety, minister Karbownik wymusił niejako, że rocznie szło na to od kilkudziesięciu do 100 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jest to bardzo zły przykład dla podmiotów, które płacą opłaty i kary, bo one wiedzą, że płacą nie na możliwości dla siebie, tylko że istnieje jakaś „żółta dziura”, która te pieniądze pochłania.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PosełJanRzymełka">Racje ma pan poseł Władysław Stępień, że tak dalej już być nie może. Donatorem tego funduszu musi być specjalna działka w budżecie państwa. To minister gospodarki powinien znaleźć tego typu fundusz, ponieważ będzie to dotyczyło większości „dziur” po BOT. Bełchatów, Turoszów – tam jest identyczna sytuacja. Te jednostki, mimo że mają zysk nie kreują stałych funduszy – mimo, że jest ustawa. Tu Najwyższa Izba Kontroli wykazała, że te podmioty górnicze nie realizują ustawy, bo nie kreują funduszu rekultywacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PosełJanRzymełka">Pytanie brzmi – w jaki sposób w normalnej gospodarce rynkowej nastąpi kontrola wydatkowania środków i skuteczności naprawy tych zadań rekultywacyjnych? Nikt bowiem tego nie przejmie, a już na pewno nie przejmie tego gmina. Dzisiaj jest potrzebna męska, twarda decyzja, że tworzy się rezerwę w budżecie państwa i określa się skalę priorytetów. Bo np. Machów wcale nie jest najniebezpieczniejszym miejscem w Polsce. Jest zwałowisko odpadów chemicznych w Tarnowskich Górach, które truje wody podziemne dla całej aglomeracji śląskiej, dla około 3 mln ludzi. To jest bardziej niebezpieczne. A mechanizm jest taki sam: nie ma zakładu pracy, są odpady, które trzeba zrekultywować, przenieść, zabezpieczyć i to trzeba zrobić szybko. W Polsce mamy kilkanaście takich obiektów, które powinniśmy zlikwidować. Unia nam na to pieniędzy nie da.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PosełJanRzymełka">Czy istnieje możliwość, że minister środowiska wspólnie z ministrem gospodarki dojdą do porozumienia, podpiszą pewnego rodzaju wieloletni program współfinansowania tych działań? Bo ja rozumiem, że minister gospodarki nie chce przejmować długów zakładów, bądź nie może, ale od tego są posłowie, żeby w budżecie państwa wskazać zasadę.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PosełJanRzymełka">Tu dodam, że uczestniczyłem w komisji konstytucyjnej i była poważna debata kto ma przejąć zobowiązania państwowych zakładów pracy, które już nie istnieją. Przecież niektóre hałdy są poniemieckie z XIX w. zakładów tam nie ma, a dzisiaj koszt gruntu i jego rekultywacja, to kwestia kilku milionów złotych od hektara. Inwestor tam nie wejdzie, jeśli tego terenu nie przygotujemy. Tak więc mówimy o czymś bardzo istotnym.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PosełJanRzymełka">Jeszcze raz powtarzam – potrzebny jest program jak rozwiązać problemy rekultywacji obiektów, których następcą prawnym jest państwo. Kiedy będzie model załatwienia sprawy, to problem Machowa, Tarnowskich Gór sam się rozwiąże.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PosełJanRzymełka">Podobnie jest z gospodarką wodną – nie mamy programu i mechanizmu wskazywania, która inwestycja ma być pierwsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełWładysławStępień">Dodam, że system organizacyjny w górnictwie siarki jest bardzo skomplikowany, bo właścicielem złóż jest minister środowiska, odpowiedzialnym za realizację rządowego programu restrukturyzacji przemysłu siarkowego jest minister gospodarki, a właścicielem przedsiębiorstw, które tam funkcjonują jest minister skarbu państwa. Ja od pięciu lat proszę, zabiegam o to, by ustanowić jednego gospodarza – jednego ministra.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełWładysławStępień">Przypominam – Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej musi przestrzegać procedury, ma radę nadzorczą, musi zawierać umowy. Rokrocznie jest tak, że jeśli się uda ustalić budżet w starym roku na nowy rok, to pracownicy w górnictwie siarki dostają pierwsze wypłaty w marcu. Natomiast jeśli budżet uchwali się pod koniec stycznia czy lutego danego roku, to pierwsze wypłaty, w ramach umowy z NFOŚiGW, są w maju, a do maja ci ludzie dostają po 100–200 zł zaliczki – bo to są pieniądze ze sprzedaży złomu albo z innych usług, na których te państwowe przedsiębiorstwa zarabiają. To jest rzecz niepojęta! Dlatego absolutnie konieczna jest nowelizacja ustawy o restrukturyzacji finansowej górnictwa siarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Porównując dezyderat z odpowiedzią mam wrażenie, że otrzymaliśmy nie tyle odpowiedź na dezyderat, który był kierowany do Prezesa Rady Ministrów, co stanowisko ministra gospodarki. Ono oczywiście wyczerpuje tę część, która jest w zakresie Ministra Gospodarki. Pod tym względem nie ma wątpliwości, iż odpowiedź jest w porządku.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełAndrzejMarkowiak">Natomiast w dezyderacie były jeszcze podnoszone problemy, które wykraczają poza kompetencje ministra gospodarki i dlatego również stoję na stanowisku, iż powinniśmy poprosić o uzupełnienie odpowiedzi ze strony tych resortów, które mogą udzielić kompetentnych odpowiedzi w tym względzie. Będziemy wówczas mieli całościową odpowiedź i będziemy mogli mieć pewność, że nasza misja, związana z wyjazdowym posiedzeniem, została całkowicie spełniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielkaNajwyższejIzbyKontroliAnnaChmielewska">Kontrolowaliśmy wszystkie te kopalnie w 1998 r. i ten problem nadal jest aktualny. Na przykład wyrobisko w Kopalni Siarki „Piaseczno” jest nieczynne od 1982 r. Rekultywacja przewidziana była do 2006 r. De facto nie wykonano tego.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PrzedstawicielkaNajwyższejIzbyKontroliAnnaChmielewska">Problem rekultywacji istnieje od lat. Zawsze na to brakowało pieniędzy i z budżetu państwa i z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który i tak daje bardzo dużo pieniędzy. Podkreślam – problem jest bardzo poważny i trwa bardzo długo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełWładysławStępień">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawełPoncyljusz">Odpowiedź ministra gospodarki jest adekwatna do tego, co minister gospodarki może samodzielnie w tej kwestii zdziałać.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawełPoncyljusz">Mamy przygotowany projekt nowelizacji ustawy o restrukturyzacji finansowej górnictwa siarki. To jest ten projekt, który nie zdążył być uchwalony w poprzedniej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawełPoncyljusz">Problem jaki istnieje między nami a Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska polega na tym, że część działań w ramach tej likwidacji w żaden sposób nie zgadza się z zapisami statutu NFOŚiGW. Narodowy Fundusz nie może finansować zobowiązań pieniężnych podmiotów, z tytułu podatków i opłat wobec lokalnego samorządu terytorialnego. Nie może finansować wydatków związanych z usuwaniem szkód wyrządzonych ruchem zakładu górniczego i nie może finansować odpraw dla pracowników zwalnianych z przedsiębiorstw górnictwa siarki. To właśnie są powody, dla których proponujemy nowelizację ustawy, aby to minister gospodarki był z jednej strony instytucją, która wpływa na realne likwidowanie tego górnictwa, ale z drugiej strony miał do dyspozycji pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawełPoncyljusz">Odnośnie uwag, jakie zgłosił poseł Jan Rzymełka, mogę powiedzieć iż zgadzam się całkowicie, że szybka likwidacja jest tańsza niż długa. Śmiem twierdzić, że pewnie kilka wyborów zostało wygranych właśnie przez to, że tak długo likwidujemy to górnictwo.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawełPoncyljusz">Kłopot polega na tym, że cały czas w budżecie państwa brakuje takich pieniędzy, które byłyby wystarczające oraz odpowiedniego mechanizmu. My to próbujemy zrobić. Dla pana posła informacji – jako geologa, a w dodatku posła śląskiego – mogę powiedzieć, iż w tej chwili mamy problem górnictwa węgla kamiennego, gdzie też jest potrzebna kwota ponad 500 mln zł rocznie na zapłacenie różnych zobowiązań, które zostały zaciągnięte dotychczas uchwalonymi ustawami i brakuje nam około 230–250 mln zł na szkody, deputaty, pompowanie wody.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawełPoncyljusz">Tak więc nie pozostawiam państwu złudzeń co do tego, że kasa budżetowa jest na tyle wypełniona gotówką, że można z niej swobodnie czerpać albo na węgiel, albo na siarkę, albo na jakiekolwiek inne przedsięwzięcie.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawełPoncyljusz">W budżecie na 2007 r. – mając świadomość, że jeszcze nie ma ustawy, choć mam nadzieję, że zostanie jeszcze na jesieni wniesiona do Sejmu – złożyliśmy wniosek na 20 mln zł. Liczymy na to, że część zadań dalej będzie mogła być współfinansowana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pozwoliłoby to na zdynamizowanie procesu likwidacji tychże przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiPawełPoncyljusz">Tyle możemy na dzień dzisiejszy powiedzieć, zdając sobie sprawę, że nie jest to sprawa prosta. Pan przewodniczący Stępień sam mówił, że walczy o to już 5 lat i nadal jesteśmy na etapie projektu ustawy. Mam nadzieję, panie pośle, że po tej kadencji będzie pan mógł powiedzieć, iż pan osiągnął sukces i sprawa jest załatwiona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełWładysławStępień">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze w tej sprawie zabrać głos? Nie słyszę. Zatem proponuję, aby Komisja przedłożyła marszałkowi Sejmu wniosek o zwrócenie odpowiedzi na dezyderat nr 1, jako niezadowalającej i zobowiązała posła Władysława Stępnia do przygotowania uzasadnienia do tego stanowiska. Czy są inne propozycje? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PosełWładysławStępień">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem zaproponowanego rozwiązania?</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PosełWładysławStępień">Stwierdzam, że Komisja 4 głosami, przy 2 przeciwnych i 5 wstrzymujących się przyjęła zaproponowane rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PosełWładysławStępień">Przechodzimy do spraw różnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#SekretarzKomisjiOchronyŚrodowiskaZasobówNaturalnychiLeśnictwaBogusławaKram">Chcę państwa poinformować, iż występujemy do Prezydium Sejmu o wyrażenie zgody na wyjazdowe posiedzenie Komisji w Targanicach k/Żywca. Posiedzenie zaplanowane jest – zgodnie z przyjętym planem pracy – w dniach 19–20 października. Posiedzenie będzie połączone z wizytacją poselską w województwie śląskim i małopolskim.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#SekretarzKomisjiOchronyŚrodowiskaZasobówNaturalnychiLeśnictwaBogusławaKram">Tematyka posiedzenia obejmuje: bezpieczeństwo obiektów wodnych na przykładzie zapory w Porąbce, zarządzanie i finansowanie parków narodowych na przykładzie Babiogórskiego Parku Narodowego, ocena realizacji inwestycji Budowa Zbiornika Wodnego Świnna Poręba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełJerzyGosiewski">Prosilibyśmy o przesłanie tej informacji do skrzynek poselskich w dolnej palarni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#SekretarzKomisjiBogusławaKram">W momencie, kiedy otrzymamy zgodę na wyjazdowe posiedzenie Komisji naturalnie wszyscy państwo otrzymacie szczegółowe informacje na piśmie oraz przygotowane materiały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełWładysławStępień">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie słyszę. Dziękuję wszystkim. Wyczerpaliśmy porządek dzienny – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>