text_structure.xml
156 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 3 min. 15 po poł.)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Przedstawiciele Rządu:</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">Kierownik Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego Józef Mikułowski Pomorski.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">Podsekretarze Stanu:</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W Ministerstwie Skarbu Bolesław Markowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MaciejRataj">Otwieram posiedzenie. Protokół 287 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 288 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Harasz i Utta. Listę mówców prowadzi p. Utta.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MaciejRataj">Od p. Prezesa Rady Ministrów otrzymałem pismo z zawiadomieniem o mianowaniu dotychczasowego kierownika Ministerstwa Spraw Zagranicznych p. Augusta Zaleskiego Ministrem Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MaciejRataj">Od p. Ministra Sprawiedliwości otrzymałem pismo z wnioskiem sędziego śledczego sądu okręgowego w Łucku o udzielenie zgody Sejmu na ściganie posłów Prystupy i Paszczuka z art. 51, 100 cz. II i 102 cz. I k. k., który odsyłam do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MaciejRataj">Od p. Ministra Spraw Zagranicznych otrzymałem pismo z zawiadomieniem o wycofaniu z pod obrad Sejmu projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MaciejRataj">o przystąpieniu Rzeczypospolitej Polskiej do Międzynarodowego Biura Hydrograficznego w Monaco (druk nr. 948), w sprawie ratyfikacji umowy tymczasowej handlowej i nawigacyjnej między Polską a Bułgarją, podpisanej w Sofji dnia 29 listopada 1925 r. (druk nr. 2408), w sprawie ratyfikacji traktatu cesyjnego między Polską, Włochami, Rumunją, Jugosławją i Czechosłowacją, podpisanego w Sèvres 10 sierpnia 1920 r. (druk nr. 496).</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MaciejRataj">Od p. Ministra Spraw Wojskowych otrzymałem pismo z zawiadomieniem o wycofaniu projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MaciejRataj">— o organizacji najwyższych władz wojskowych w czasie pokoju (druk nr. 2442), w sprawie przymusowego wycofania mienia prywatnego z zagrożonych działaniami wojennemi obszarów Państwa (druki nr. 1587 i 932), o użytkowaniu i zagospodarowaniu lasów, mających znaczenie dla obrony Państwa (druk nr. 1753), o powszechnem obowiązku wychowania fizycznego młodzieży i przysposobieniu wojskowem (druk nr. 2111), o medalu pamiątkowym za wojny o utrwalenie niepodległości i zabezpieczeniu granic Ojczyzny (druki nr. 2323 i 2048), o orderze wojennym Virtuti Militari (druk nr. 2042).</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MaciejRataj">Od p. Ministra Sprawiedliwości otrzymałem pismo z zawiadomieniem o wycofaniu projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MaciejRataj">— o zniesieniu majoratów, ordynacji, dóbr zapowiednich i czasowo zapowiednich w okręgach sądów apel. warszawskiego, lubelskiego i wileńskiego (druk nr. 1960), zmieniającej ordynację o opłatach adwokatów na obszarze sądów apel. poznańskiego i toruńskiego i sądu okręgowego katowickiego (druk nr. 1864), o nadaniu mocy aktów urzędowych czyli notarjalnych niektórym aktom, sporządzonym przez zmarłego notarjusza w Sandomierzu Stefana Przyłęskiego z pominięciem przepisów, wyłuszczonych w art. 112 ustawy notarjalnej (druk nr. 1911), o organizacji więziennictwa w Rz. P. (druk nr. 1983), wprowadzającej zmiany w przepisach o ustroju sądownictwa i w przepisach o postępowaniu karnem, obowiązującemi w woj. poznańskiem i pomorskiem oraz w górnośląskiej części woj. śląskiego (druk nr. 1445), w sprawie zmiany przepisów tymczasowych o urządzeniu sądownictwa w b. Królestwie Polskiem oraz w rosyjskiej ustawie postępowania karnego (druk nr. 1453), dotyczącej zmian w ustawie postępowania karnego, obowiązującego w b. dzielnicy rosyjskiej (druk nr. 1506), o sposobie zastąpienia wpisu do ksiąg wieczystych, które pozostały w posiadaniu władz niemieckich (druk nr. 1961), o zmianie przepisów, dotyczących procesu wekslowego, zawartych w ustawie o postępowaniu cywilnem, obowiązującej w okręgach sądów apelacyjnych w Poznaniu i Toruniu i górnośląskiej części okręgu apelacyjnego w Katowicach (druk nr. 2086), zmieniającej ustawę, wprowadzającą austrjacki kodeks handlowy (druk nr. 2049), o terminie wygaśnięcia obowiązków spłaty, względnie wymiany, emitowanych w czasie wojny przez ciała samorządowe, organizacje społeczne i instytucje oraz osoby prywatne, bonów i znaków pieniężnych (druk nr. 1943), o zmianach w przepisach hipotecznych, obowiązujących na obszarach, na których obowiązuje rozporządzenie Komisarza Gen. Ziem. Wschodn. z dnia 31 VIII 1919, dotyczące wprowadzenia ustroju hipotecznego (druk nr. 1954), w sprawie uchylenia ustawy z dn. 11 III 1850 r. (druk nr. 1797), o wywłaszczeniu nieruchomości pod budowę sądu okręgowego w Łodzi (druk nr. 1832), w sprawie zmiany przepisów o karze za zbrodnię, przewidzianą w § 67 austr. ustawy karn. z roku 1852 o odwołaniu w sprawach o tę zbrodnię i przepisów § 192 austr. ustawy o postępowaniu karnem z r. 1873 (druk nr. 1682), w sprawie zmian w ustawie postępowania karnego b. zaboru rosyjskiego, przepisów dotyczących przerw i odroczeń rozprawy głównej oraz art. 74 i 626 (druk nr. 401), w sprawie zmian i uzupełnień niektórych przepisów, dotyczących ochrony obszarów, konstytucji, organów naczelnych oraz godeł Rzplitej (druk nr. 783), w sprawie oznaczenia okresu organizacji sądownictwa (druk nr. 870), w przedmiocie zastosowania ustawy z dn. 26 XI 1920 r. o wstrzymaniu spłaty dzierżawców i czynszów wieczystych w dobrach państwowych na obszarze b. zaboru rosyjskiego do wszelkich dzierżaw i czynszów wieczystych (druk nr. 889), w sprawie zmiany niektórych postanowień ustawy depozytowej z 21 IV 1913 r. oraz ustawy z dnia 23 VI 1921 r. (druk nr. 943), o upoważnieniu Rządu do wydawania przepisów o wykonywaniu kary śmierci (druk nr. 1201), o sędziach śledczych do spraw wyjątkowego znaczenia (druk nr. 2194), o wykonaniu art. 79 Konstytucji w sądach powszechnych (druk nr. 2327), zmieniającej przepisy o warunkowem zwolnieniu (druk nr. 2407), o wprowadzeniu zmian w przepisach karnych, obowiązujących w województwach wschodnich (druk nr. 2446), zmieniającej przepisy art. 54 kod. karn. z 1903 roku (druk nr. 2419).</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MaciejRataj">Usprawiedliwiają nieobecność posłowie: Bobrowski, Jan Brzeziński, Frostig, Bernard Hausner, Lewin, Michalak, Michalski, Naumann, Prystupa i Tabor.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MaciejRataj">Udzieliłem urlopów posłom: Belinie na 1 dzień, Dębskiemu i Thonowi na 2 dni, Głąbińskiemu i Frostigowi na 3 dni, Michalskiemu na 5 dni, Ciszakowi, Krempie, Lippomanowi i Waleronowi na 1 tydzień.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MaciejRataj">Proszą Izbę o udzielenie urlopów posłowie: Stefan Dąbrowski, Ilski, ks. Londzin i Pankratz na 10 dni, Roman na 12 dni, Makulski na 3 tygodnie, Skrzypa na 2 miesiące.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MaciejRataj">Nie słyszę protestu — uważam, że Izba godzi się na udzielenie urlopów.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MaciejRataj">Przed przystąpieniem do porządku dziennego muszę zakomunikować Panom, że zostały wycofane przez Rząd ustawy, dotyczące samorządów, a to zarówno organizacji, jak i ordynacji wyborczej do samorządów. Natomiast złożono mi przed chwilą wniosek, podpisany przez pp. Putka, Kozłowskiego, Jaworowskiego, Holeksę i tow. z projektami ustaw samorządowych. Ponieważ, jak wiadomo, Komisja Administracyjna ma się zebrać dziś dla kontynuowania swoich obrad, więc, o ile nie usłyszę sprzeciwu, to wniosek ten odeślę do Komisji Administracyjnej w pierwszem czytaniu. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#MaciejRataj">Przed przystąpieniem do porządku dziennego chcę Panom zaproponować, żebyśmy punkt 5 przyjęli jako punkt pierwszy. Nie słyszę protestu — uważam, że Panowie się zgadzają.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#MaciejRataj">W sprawie porządku dziennego głos ma p. Sochacki.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#MaciejRataj">Może Pan przemawiać tylko w sprawie formalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PSochacki">Proszę Panów, na pierwszem, po przerwie spowodowanej wypadkami majowemi, posiedzeniu Sejmu szereg klubów poselskich zgłosił wniosek o amnestję dla więźniów politycznych. Wniosek ten został złożony przez Komunistyczną Frakcję Poselską, Białoruską Włościańską Robotniczą Hromadę, Klub Ukraiński, Niezależną Partję Chłopską oraz Klub Białoruski.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PSochacki">Wnioskodawcy wychodzą z założenia, że coraz szersze masy ludu pracującego w Polsce domagają się uwolnienia więźniów politycznych. Dalej wnioskodawcy stwierdzają, że wówczas, kiedy wojska Piłsudskiego…</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MaciejRataj">Pan zaczyna motywować merytorycznie, na to nie mogę się zgodzić, nie ma Pan do tego prawa. Może Pan formalnie uzasadnić konieczność wzięcia tego na porządek dzienny dziś.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PSochacki">Wymieniony przeze mnie wniosek jest wyrazem głosu mas robotniczych i chłopskich. Dlatego też te kluby, które reprezentują te masy, uznały za konieczne zadokumentować w Sejmie swoje stanowisko i domagają się, ażeby sprawa uwolnienia więźniów politycznych, odczuwana przez szerokie masy ludu pracującego, jako sprawa pierwszorzędnej wagi i najbardziej żywotną, wzięta została pod obrady Sejmu. Żądania szerokich mas sformułowane są we wniosku, który domaga się uwolnienia więźniów politycznych i przywrócenia im pełni praw obywatelskich, skasowania antyrobotniczych i antychłopskich artykułów kodeksów karnych, jak również zniesienia kary śmierci i sądów doraźnych, świeżo przez rząd Piłsudskiego i Bartla przedłużonych. Stwierdzam, że masy robotnicze i chłopskie nie ustaną w walce…</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MaciejRataj">Panie Pośle Sochacki, sądzę, że Pan dostatecznie objaśnił Sejm, o co Panu chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PSochacki">Uważam jeszcze za konieczne zwrócić uwagę na jeden szczegół, mianowicie na to, że Rząd nosi się rzekomo z zamiarem wniesienia ustawy amnestyjnej, która, sądząc z inspirowanych przez Rząd głosów prasy, nie będzie ustawą amnestyjną, lecz parodją amnestji. I dlatego też masy robotnicze i chłopskie, które już walkę o uwolnienie więźniów prowadzą, w walce tej ustać nie mogą i nie ustaną.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MaciejRataj">Panie Pośle Sochacki, Pan wychodzi poza granice umotywowania formalnego.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MaciejRataj">Porządek dzienny może być uzupełnionym tym wnioskiem, jeśli nikt się nie sprzeciwi.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(Głosy: Sprzeciwiamy się.)</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MaciejRataj">Jest sprzeciw, wobec tego porządek dzienny pozostaje bez zmiany.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do porządku dziennego: dalszy ciąg dyskusji nad sprawozdaniem Komisji Skarbowej o rządowym projekcie ustawy o podatku od lokali (druk nr. 2270) oraz o wnioskach posłów ze Związku Ludowo-Narodowego (druk nr. 2130), Harasza i tow. (druki nr. 2131, 2132 i 2142) oraz Klubu Narodowej Partji Robotniczej (druk nr. 2100) (druk nr. 2433).</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#komentarz">(P. Kozłowski: Panie Marszałku, ja proszę o głos)</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#MaciejRataj">Do art. 3-go głos ma p. Kozłowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MedardKozłowski">Wysoka Izbo! Art. 3-go projektu ustawy o podatku od lokali obejmuje szereg zwolnień od tego podatku. Nie będę się zajmował wszystkiemi punktami tych zwolnień, pragnę tylko dotknąć punktu 4-go. W punkcie 4 wyjęte z pod podatku od lokali są lokale w domach nowobudowanych, nadbudowanych lub odbudowanych po dniu 1 stycznia 1919 r. tudzież budowle zwolnione od podatku w myśl art. 1 ustawy z dnia 22 września 1922 r. Myślą przewodnią ustawodawcy było, że nowowznoszone budowle nie podlegają ustawie o ochronie lokatorów. Z tego wynika, że czynsz w nowowznoszonych budowlach jest wyższy, aniżeli w budowlach starych, czyli słuszną jest rzeczą, ażeby ci, którzy korzystają z ochrony lokatorów, płacili ten podatek, natomiast ci, którzy płacą czynsz wyższy w domach nowowybudowanych, tego podatku nie płacili. Sama zasada ustawy jest słuszna, jednak istnieją pewne wyjątki, które należałoby tutaj zaprowadzić.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MedardKozłowski">A mianowicie z pod ustawy o ochronie lokatorów wyjęte są wszystkie wogóle budowle w uzdrowiskach, o ile czynsz najmu obejmuje więcej niż pół roku. A zatem w uzdrowiskach zarówno w lokalach nowych, jak i starych, są czynsze dowolne, naogół są czynsze równe, albo też często się zdarza, że w starych domach są czynsze wyższe, aniżeli w nowych domach. A zatem ten przepis ustawy, o ile chodzi o lokale w domach nowowybudowanych w odniesieniu do uzdrowisk, nie odpowiada tej naczelnej zasadzie ustawodawcy, ażeby podatkiem był obciążony ten, który płaci mniejsze komorne, dlatego, że w uzdrowiskach jest komorne równe. Wprost przeciwnie. Gdyby zwolniono lokale w domach nowobudowanych, tobyśmy dali przywilej tym lokatorom, którzy mieszkają w domach nowych na niekorzyść tych, którzy mieszkają w starych, podczas gdy oni wszyscy płacą równy czynsz. Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że o ile ruch budowlany w całym kraju jest nieduży, o tyle w uzdrowiskach jest ruch budowlany bardzo wielki. Wznosi się wiele nowych domów, te nowe domy są wznoszone przeważnie przez ludzi zamożnych i wynajmowane są przez ludzi zamożnych, a zatem sens społeczny przepisu art. 4 zupełnie nie odpowiada ogólnej myśli ustawodawcy. Niema mowy o tem, aby przez to był popierany ruch budowlany, bo podatku tego nie płaci właściciel domu, ale lokator, a zatem wytworzyłaby się sytuacja taka, że dawalibyśmy w uzdrowiskach przywilej lokatorom najzamożniejszym, a sądzę, że nie było to celem ustawodawcy i przepisy ogólne dla całego Państwa powinny być zmodyfikowane co do uzdrowisk, gdzie ruch budowlany jest bardzo silny, gdzie od roku 1919 przybyło od 20 do 30% nowych bardzo pięknych lokali. Wystarczy powiedzieć, że w Zakopanem ten przepis zredukuje cały podatek najniesłuszniej w świecie, bo w ten sposób dajemy przywilej bardzo zamożnym lokatorom, którzy przeważnie przybywają do Zakopanego dla przyjemności, czasami tylko dla zdrowia.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MedardKozłowski">Dlatego proponuję, aby, zachowując treść art. 4 w całości, dodać na końcu: „Przepis powyższy nie odnosi się do gmin miejskich, zaliczonych do uzdrowisk o charakterze użyteczności publicznej po myśli ustawy z dnia 23 marca 1922 r. o uzdrowiskach”.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MedardKozłowski">To się odnosi do czterech miast tylko: Ciechocinek, Busko, Zakopane i Krynica. To nie jest wielki wyłom w tej ustawie, a pod względem społecznym całkowicie usprawiedliwiony, bo zaspokaja potrzeby miast, które nie mogą być pokryte ze Skarbu Państwa, a muszą mieć bardzo duże dochody, ażeby jako tako zadośćuczynić wymaganiom inwestycyjnym, jakie całe społeczeństwo im stawia. Proszę zatem o przyjęcie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MaciejRataj">Do art. 3 głos ma p. Sommerstein.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#EmilSommerstein">Wysoka Izbo! Nie ulega kwestji, że ustawa o podatku od lokali ma wybitne piętno fiskalne, zwłaszcza, jeżeli wyłączymy mieszkania t. zw. luksusowe i lokale wielkich przedsiębiorstw, bo ostatecznie właściciel jednego pokoju, jeżeli zostanie obciążony podatkiem od lokali, to płaci ten podatek czysto fiskalny tak, jakbyśmy nałożyli podatek od chleba albo innych artykułów codziennego użytku. Ale ze względu na równowagę budżetu potrzebujemy coraz nowych podatków, nastąpiła jednak poprawa dotychczasowego stanu rzeczy, i mamy komasację trzech różnych podatków w jeden podatek.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#EmilSommerstein">Nie można jednak zapominać, że mamy do czynienia z dużem obciążeniem specjalnie ludności miejskiej. Zasada sprawiedliwości powinna być stosowana do wszystkich obywateli, a zatem i do ludności mieszkającej w mieście. Jeżeli ustawa kwaterunkowa miała objąć zarówno ludność miejską jak wiejską, jeżeli kwaterunek nie miał dotknąć tych, którzy mieszkają w jednym pokoju i mają mieszkanie w stosunku do liczby członków rodziny za małe, nie opłacają podatku kwaterunkowego, to z tego trzeba wyciągnąć konsekwencję, że o ile ludność wiejska nie powinna płacić relutum na kwaterunek, to i ludność miejska i wiejska, która ma niewystarczające pomieszczenie dla siebie nie powinna płacić podatku kwaterunkowego. Jednak nad tem wszystkiem przeszło się do porządku dziennego. Mamy podatek czysto fiskalny, który wyłącznie obciąża ludność miejską. Ale i w tym stanie rzeczy są pewne kwestje, które nie są sprawiedliwe. W szczególności powiada się w ust. 2 art. 3, że podatkowi nie podlegają budynki fabryczne, przeznaczone na cele przemysłowe, a zatem właściciele wielkich budynków fabrycznych w Łodzi, Poznańscy, Scheibler i t. d. nie będą płacili podatku od lokali, a właściciele małych przedsiębiorstw, drobni rzemieślnicy, którzy mają jeden albo 2 pokoje na warsztat rzemieślniczy, a zatem na cele przemysłowe, będą płacili podatek, bo ustawa wyjmuje z pod obowiązku płacenia podatku jedynie budynki fabryczne. Jeżeli tedy w jednym budynku będzie 15 małych warsztatów, to każdy z właścicieli będzie płacił, ale jeżeli będzie w tym samym budynku jedna wielka fabryka, to ona nie będzie płaciła podatku. To jest niesprawiedliwość, której nie powinno być w ustawie i dlatego proponuję, żeby zamiast słów: „budynki fabryczne, przeznaczone na cele przemysłowe” wstawić: „pomieszczenia, przeznaczone na cele przemysłowe”.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#EmilSommerstein">Jeżeli wychodzimy z założenia, że interes produkcji przemysłu i hasło wzmożenia produkcji krajowej wymaga, żeby produkcja była jak najmniej obciążona, ażeby te pomieszczenia nie były obciążone podatkiem od lokali, gdy służą celom przemysłowym, to należy wszystkie pomieszczenia, służące celom przemysłowym, zwolnić od podatku, a przedewszystkiem przemysł drobny, a nie przemysł wielki, który prędzej może te ciężary znieść. To jest jedno.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#EmilSommerstein">A drugie: w ust. 7 tego artykułu jest powiedziane, że zwalnia się od podatku „mieszkania jedno i dwupokojowe, zajmowane przez bezrobotnych, o ile nie mają sublokatorów”. To znów jest przywilej dla pewnej kategorji ludzi i odrazu jest ograniczenie tego przywileju. Zajmujący jednopokojowe czy nawet dwupokojowe mieszkania nie mogą płacić tego podatku i nie powinni go płacić. Kwestja, czy właściciel jest bezrobotny, czy nie, nie wchodzi w rachubę. Dziś stało się modnem bezrobocie. Już ustawa o ochronie lokatorów postanawia, że mieszkania jednopokojowe płacą stawki niższe. Wprawdzie i w jednym pokoju mogą mieszkać ludzie zamożni, ale naogół w mieszkaniach jednopokojowych mieszkają niezamożni. Kwestja, czy ktoś ma sublokatora nie odgrywa roli, bo np., gdy dozorca ma w swojej suterenie sublokatora, to nie dowodzi, że jego sytuacja o tyle się polepszyła, że można pobierać od niego podatek od lokali. Dlatego proponuję, ażeby te mieszkania zwolnić od podatku bez względu na to, czy są zajmowane przez bezrobotnych, czy nie i bez względu na to, czy mają sublokatora, czy nie mają. Wiem, że p. Śliwiński się temu sprzeciwi, ale uważam za swój obowiązek, jako przedstawiciel ludności miejskiej te wątpliwości podnieść i proszę Wysoką Izbę o przyjęcie tych poprawek.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#EmilSommerstein">Zwracam też uwagę, że stawki art. 5 są za wysokie i, o ile Wysoka Izba nie przyjmie wniosku mniejszości kol. Badziana, aby ten podatek zniżono do ogólnej cyfry 6%, to zaproponuję, aby w tym wypadku wstawiono w miejsce 10%–8%, a w szczególności zamiast cyfry 4%, zarówno na rzecz miast, jak i funduszu rozbudowy — 2%.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MaciejRataj">Do głosu nikt się nie zgłosił. Głos ma przedstawiciel Ministerstwa Skarbu p. Markowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Na ostatniem posiedzeniu Wysoki Sejm wyraził życzenie przez usta niektórych panów posłów, ażeby Ministerstwo Skarbu złożyło Panom wiadomość o tem, w jakim stanie znajduje się państwowy fundusz rozbudowy miast. Otóż według wiadomości, jakie dostarczone mi zostały przez Bank Gospodarstwa Krajowego, podaję Panom następujące cyfry: Dotychczas wypłacono 45,522.700 zł. z funduszu, pochodzącego z pożyczki Dillonowskiej, oprócz tego jeszcze przed tą pożyczką z innych funduszów wypłacono 4,477.300 zł., czyli razem około 50,000.000 zł., tak jak to było przewidziane na okres r. 1925/26, w planie akcji rozbudowy miast. Na zapłacenie różnicy w procentach od powyższych kwot potrzebna jest ogółem suma 3,715.081 zł. Większa kwota przypadnie na wyrównanie różnicy kursu przy zamianie krótkoterminowych pożyczek obecnych na długoterminowe w postaci listów i obligacji, co w tej chwili oczywiście nie jest jeszcze zrobione, a może być zrobione dopiero, jak to wypływa z ustawy o rozbudowie miast, po wykończeniu budowli.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(Głos: To nigdy nie nastąpi)</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Ja tylko zdaję sprawę z tego, co być powinno według ustawy, a czy nastąpi, czy nie — tego nie wiem. Otóż na to, według obliczenia Banku, potrzebna jest suma 7,746.606 zł. — Łącznie tedy potrzeba byłoby około 11,500.000 na cele rozbudowy. Według wiadomości, które posiadam z kasy centralnej, wpłynęło dotąd, począwszy od października 1925 r., bo wtedy dopiero zaczął podatek do kasy napływać, 10,261.549 zł. 51 gr.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#komentarz">(P. Śliwiński: W jakim czasie?)</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Do dnia 1 czerwca r. b.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Stan rachunków Banku Gospodarstwa Krajowego, o którym mówiłem, jest wykazany na dzień 30 czerwca r. b. Bank obrachowuje się ze Skarbem Państwa w pewnych okresach. Dotąd Bank podniósł raz 502,824 zł. 68 gr., drugi raz niedawno, bo 1 czerwca, 500.000 zł. na rachunek, to jest na poczet tych trzech miljonów, o których mówiłem poprzednio. Taki jest stan funduszu. Jeżeliby w dalszym ciągu akcja mogła być prowadzona, to wedle obrachunku Banku Gospodarstwa Krajowego na rok przyszły, potrzebaby było na zapłacenie procentów i różnicy kursu 11,830.475 zł. Proszę Panów, ja nie wchodzę w to, czy rozbudowa będzie w dalszym ciągu prowadzona, czy nie, ta ustawa, którą dziś mamy przed sobą, tej sprawy nie dotyka. Na to jest ustawa o rozbudowie miast, w której oczywiście można rozmaite zmiany porobić. Jeżeli zaś chodzi o tę ustawę, której celem jest z jednej strony ulga dla płatników podatku od lokali przez jego ograniczenie, z drugiej strony oparcie trzech podatków na jednolitej podstawie, to tu sądziłbym nie jest czas, ani miejsce po temu, aby wchodzić w krytykę ustawy o rozbudowie. Trzeba brać pod uwagę, że ta ustawa istnieje i w dalszym ciągu ma istnieć, a jeżeliby Panowie ją kiedyś uchylili, to można będzie i cały podatek uchylić. Obecnie ustawa w dalszym ciągu będzie obowiązywała, i środki na rozbudowę muszą być zapewnione. Ponieważ sam podatek jest znacznie obniżony, a zatem płatnicy otrzymują ulgę, sądziłbym przeto, że o dalszych ulgach które były zgłaszane, czy to we wnioskach mniejszości, czy tutaj przez szanownych p. p. Posłów na plenum, nie powinno być mowy. Z tych powodów, w imieniu Skarbu Państwa proszę o przyjęcie ustawy w tem brzmieniu, w jakiem została przekazana z Komisji Skarbowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MaciejRataj">Rozprawa wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">(P. Kozłowski: Panie Marszałku, chciałem jeszcze zgłosić poprawkę)</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MaciejRataj">Proszę ją złożyć na piśmie.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do głosowania. Do art. 1 mamy poprawkę, zgłoszoną jako poprawka p. Ilskiego, ale ponieważ sprawozdawcy nie wolno zgłaszać poprawek i ponieważ poprawka ta pokrywa się z poprawką p. Byrki, więc poddam pod głosowanie tylko poprawkę p. Byrki. Zmierza ona do tego, aby datę 1 lipca 1926 r. zmienić na datę 1 stycznia 1927 r. Do tej samej części jest poprawka p. Puchałki, aby zamiast 1 lipca 1926 r. wstawić 1 sierpnia 1926 r. Przesądzenie jednej z tych poprawek przy art. 1 odbije się na artykułach dalszych. Zwracam uwagę, że p. Puchałka zmienił termin w swej poprawce, mianowicie, z października na sierpień. Głosujemy najpierw nad poprawką p. Byrki, jako najdalej idącą. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#MaciejRataj">Głosować będziemy obecnie nad poprawką p. Puchałki. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta. Przyjęcie tej poprawki będzie miało swoje konsekwencje w dalszych artykułach.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#MaciejRataj">Art. 1 przyjęty ze zmianą, zaproponowaną przez p. Puchałkę.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#MaciejRataj">Do art. 2 nie było poprawek — przyjęty bez zmian.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#MaciejRataj">Do art. 3 jest wniosek mniejszości p. p. Diamanda i Ciszaka, który Panowie mają w druku: „Wstawić punkt 1 w następującem brzmieniu:” i t. d. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem pp. Diamanda i Ciszaka, aby wstali. Stoi mniejszość — wniosek odrzucony. Dalej jest poprawka p. Sommersteina, ażeby w punkcie drugim zamiast słów: „budynki fabryczne” wstawić słowa: „pomieszczenia”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Mniejszość — odrzucona.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#MaciejRataj">Dalej do ust. 3 poprawka p. Diamanda, ażeby po słowie: „wyznaniowe” dodać „i społeczne”. Proszę Posłów, którzy są za nią, żeby wstali. Mniejszość — odrzucona.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#MaciejRataj">Dalej do punktu 4 zgłoszona w dyskusji dzisiaj poprawka p. Kozłowskiego, mianowicie, ażeby na końcu ust. 4 dodać: „przepis powyższy nie odnosi się do gmin miejskich, zaliczonych do uzdrowisk o charakterze użyteczności publicznej po myśli ustawy z dnia 23 marca 1922 r. o uzdrowiskach”. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Kozłowskiego, aby wstali. Stoi większość — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#MaciejRataj">Dalej do ust. 5 jest stylistyczna poprawka referenta, mianowicie, ażeby na początku dodać słowo: „lokale”. Panowie przyjmują tę poprawkę.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#MaciejRataj">Do ust. 7 art. 3 jest poprawka p. Sommersteina. Chodzi o skreślenie słów od słowa: „zajmowane” do końca. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Mniejszość — odrzucona.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#MaciejRataj">Do p. 8 jest stylistyczna poprawka zamiast: „pobierających” ma być: „pobierające”. Nie głosujemy nad nią. Uważam ją za niezbędne sprostowanie.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#MaciejRataj">Dalej poprawka p. Puchałki, ażeby jako ustęp 9 wstawić następujący tekst: „lokale, zajmowane przez dozorców domowych”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Większość, poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#MaciejRataj">Art. 3 poza poprawkami stylistycznemi, z poprawkami pp. Kozłowskiego i Puchałki — przyjęty.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#MaciejRataj">Do art. 4 nie było poprawek — przyjęty.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#MaciejRataj">Do art. 5 mamy dwie poprawki. Poprawka p. Badziana, która w druku jest mylnie zaznaczona, jako odnosząca się do art. 6. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-14.17" who="#MaciejRataj">Dalej jest poprawka p. Sommersteina do art. 5, ażeby zamiast cyfry „10%” wstawić cyfrę „8%”, a zamiast cyfry drugiej „4%” wstawić cyfrę „2%”. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, ażeby wstali. Ponieważ biuro ma wątpliwości, musi nastąpić głosowanie za pomocą przejścia przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Sommersteina, ażeby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-14.18" who="#komentarz">(Po głosowaniu)</u>
<u xml:id="u-14.19" who="#MaciejRataj">Wynik głosowania jest następujący: Za poprawką p. Sommersteina głosowało posłów 141, przeciw 87 — poprawka została przyjęta. Muszę stwierdzić, że biuro w tym wypadku nie było winne, wątpliwości jego co do wyniku poprzedniego głosowania były uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-14.20" who="#MaciejRataj">Art. 5 z tą poprawką przyjęty.</u>
<u xml:id="u-14.21" who="#MaciejRataj">Do art. 6 jest poprawka p. Kozłowskiego, podana błędnie, iż odnosi się do art. 7, którą Panowie mają w druku.</u>
<u xml:id="u-14.22" who="#komentarz">(P. Kozłowski: Cofam).</u>
<u xml:id="u-14.23" who="#MaciejRataj">Poprawka cofnięta. Art. 6 przyjęty bez zmiany.</u>
<u xml:id="u-14.24" who="#MaciejRataj">Do art. 7 niema poprawek — przyjęty bez zmiany.</u>
<u xml:id="u-14.25" who="#MaciejRataj">Do art. 8 jest tylko poprawka stylistyczna referenta, mianowicie, żeby zamiast słowa „regulowaniu” wstawić „uregulowaniu”. Artykuł z tą poprawką uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-14.26" who="#MaciejRataj">Do art. 9 są poprawki stylistyczne referenta. W pierwszej wnosi, żeby zamiast słowa „stanowi” było „ustanowi” — uważam tę poprawkę za przyjętą. Dalej zamiast „w odwołaniach” wstawić „o odwołaniach”. Tę poprawkę uważam również za przyjętą.</u>
<u xml:id="u-14.27" who="#MaciejRataj">Do art. 10 poprawki stały się nieaktualne. Przyjęta poprzednio poprawka p. Puchałki, podająca datę 1 sierpnia, do art. 1, znajduje zastosowanie i do art. 10. Z nią art. 10 przyjęty.</u>
<u xml:id="u-14.28" who="#MaciejRataj">Do art. 11 są 2 poprawki pokrywające się pp. Byrki i Diamanda o skreślenie art. 11. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Biuro jest zgodne, że stoi większość. Poprawka została przyjęta, a zatem art. 11 zostaje skreślony. Wobec tego dalsze poprawki są nieaktualne. Od tego miejsca nastąpi przenumerowanie dalszych artykułów.</u>
<u xml:id="u-14.29" who="#MaciejRataj">Do art. 12 musimy przegłosować właściwie jedną tylko poprawkę, odnoszącą się do liczby „7”. Jest to poprawka pos. Byrki, który proponuje, aby liczbę zastąpić przez cyfrę „10”. Proszę tych Posłów, którzy są za poprawką p. Byrki, aby wstali. Biuro jest zgodne, że stoi mniejszość, poprawka odrzucona. Wobec tego, że lata i terminy płacenia zostały ustalone i jako pierwszy termin będzie 1 sierpnia 1926 r., 31 lipca 1933 r. pozostaje, jako data druga, wskazująca termin wygaśnięcia prawa pobierania podatku. Art. 12 przyjęty bez zmiany.</u>
<u xml:id="u-14.30" who="#MaciejRataj">Do art. 13 jest poprawka pos. Byrki, ażeby w końcu tego artykułu dodać: „w porozumieniu z zainteresowanymi Ministrami”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi większość, poprawka przyjęta. Art. 13 z tą poprawką przyjęty.</u>
<u xml:id="u-14.31" who="#MaciejRataj">Do art. 14 mamy kilka poprawek. Pierwsza część poprawki p. Byrki jest nieaktualna, o zmianę roku 1935 na 1933; drugą część poprawki p. Byrki, a oraz poprawkę Ilskiego o zmianę daty 31 grudnia 1935 r. na 1933 przesądziliśmy poprzedniemi głosowaniem. Art. 14 przyjęty z poprawką p. Byrki. Ustawa w drugiem czytaniu przyjęta. Napis: „Ustawa o podatku od lokali” — przyjęty.</u>
<u xml:id="u-14.32" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Oświatowej o poprawkach Senatu do projektu ustawy o stosunku służbowym nauczycieli (druki Nr. Nr. 2454, 2112 i 1374). Głos ma p. Smulikowski jako referent.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JulianSmulikowski">Wysoki Sejmie! Wobec wielkiej ilości poprawek nastąpiło porozumienie między większością stronnictw, tak, że zachodzi potrzeba głosowania tylko niewielkiej ilości poprawek, mianowicie do artykułów: 8, poprawka 6-ta; 35, poprawka 3-cia; 39, 51, 52, 59, nowy artykuł; 64, 108, 133, 144, 145, poprawka pierwsza i 165. Dlatego pozwolę sobie wnieść wniosek o głosowanie en bloc nad wszystkiemi innemi poprawkami do artykułów, tu niewymienionych, a w sprawozdaniu komisji przytoczonych.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MaciejRataj">Pan referent zaproponował skrócony sposób głosowania, który dopuścić mogę tylko wtedy, jeżeli nikt przeciw temu nie zaprotestuje, mianowicie połączylibyśmy głosowanie nad poprawkami Senatu, co do których, jak Panów przed chwilą p. sprawozdawca informował, nastąpiło zupełne uzgodnienie, natomiast inne poprawki byłyby osobno głosowane. Powtarzam: mogę zastosować ten sposób głosowania, jeżeli nie będzie protestu.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Głosy: Niema)</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#MaciejRataj">Wobec tego stwierdzam, że poza poprawką 6 do art. 8, poza poprawką 3 do art. 35, poza poprawkami do art. 39, 51, 52, 59 (nowy artykuł), 64, 108, 133 oraz 144, 145 poprawka pierwsza i 165 jest jednomyślność bądź za odrzuceniem, bądź za przyjęciem poprawek Senatu, zgodnie z drukiem Nr. 2454. Inne poprawki będziemy głosowali specjalnie.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#MaciejRataj">A więc będziemy głosowali nad poprawką pod 6) do art. 8. Wniosek komisji zmierza do odrzucenia tej poprawki. Głosować więc będziemy przez drzwi. Tych Posłów, którzy zgodnie z wnioskiem komisji są za odrzuceniem, proszę o przejście przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#komentarz">(Po głosowaniu)</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#MaciejRataj">Wynik głosowania jest następujący: za wnioskiem komisji o odrzucenie głosowało posłów 84, przeciw — 151. Odrzucenie nie znalazło kwalifikowanej większości, sądzę, że mogę uważać głosy, które padły przeciw odrzuceniu, za przyjęciem poprawki, a więc poprawka Senatu jest przyjęta.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#MaciejRataj">Do art. 35 jest wniosek komisji o odrzucenie trzeciej poprawki Senatu. Ponieważ niema jednomyślności, znów będziemy głosowali przez drzwi dla stwierdzenia stosunku głosów. Panów Posłów, którzy zgodnie z wnioskiem komisji są za odrzuceniem tej poprawki Senatu pod 3), proszę, aby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#komentarz">(Po głosowaniu)</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#MaciejRataj">Rezultat głosowania jest następujący. Za odrzuceniem wniosku komisji głosowało 131 posłów, przeciw 77. Jest zatem kwalifikowana większość za odrzuceniem poprawki Senatu.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#MaciejRataj">Do art. 39 mają Panowie wniosek komisji o odrzucenie poprawki. Właściwie zostały zgłoszone dwie poprawki, pierwsza, aby słowa „w obcowaniu służbowem” zastąpić przez „w stosunkach służbowych”, druga zaś, żeby po wyrazie „kierownik (czka)” wpisać: „profesor (ka)”. Pierwsza poprawka robi na mnie wrażenie stylistycznej, druga natomiast została przesądzona głosowaniem przy art. 8, wobec tego nie będę poddawał jej pod głosowanie. Jeżeliby p. referent podzielił mój punkt widzenia, że pierwsza poprawka jest natury stylistycznej, to też nie poddawałbym jej pod głosowanie. Niema protestu, wobec tego pierwsza poprawka Senatu została przyjęta jako stylistyczna, poprawka druga została przyjęta także jako konsekwencja poprzedniego głosowania.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#MaciejRataj">Do art. 51 jest poprawka Senatu o skreślenie tego ustępu, a wniosek komisji jest o odrzucenie. Proszę Posłów, którzy są za odrzuceniem poprawki Senatu do tego artykułu, aby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#komentarz">(Po głosowaniu)</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#MaciejRataj">Rezultat głosowania jest następujący: za wnioskiem komisji głosowało posłów 96, przeciwko 112, niema więc kwalifikowanej większości za odrzuceniem, jest natomiast zwykła większość za przyjęciem poprawki Senatu. Poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#MaciejRataj">Do art. 52 mamy dwie poprawki, będące w ścisłym ze sobą związku. Komisja wnosi o przyjęcie obydwóch tych poprawek. Będziemy głosować, ponieważ chodzi o przyjęcie, przez zwykłe powstanie. Głosować będziemy nad obu poprawkami do art. 52, bo są związane ze sobą. Proszę Posłów, którzy zgodnie z wnioskiem komisji są za przyjęciem tych poprawek Senatu, aby wstali. Stoi większość — poprawki zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#MaciejRataj">Po art. 58 Senat proponuje wstawienie nowego artykułu. W związku z tą poprawką Senatu p. Kornecki wnosi, ażeby osobno głosować nad słowami, które Panowie mają w ostatnim ustępie poprawki Senatu: „przyczem władza szkolna” aż do słów: „miejscem slużbowem”. Mógłbym się zgodzić na głosowanie osobne tych słów pod dwoma warunkami, po 1) że referent się zgodzi, po 2) że nikt z Izby nie zaprotestuje. Mieliśmy pod tym względem już precedens.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#komentarz">(Głos: Zgadzamy się)</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#MaciejRataj">Panowie się zgadzają, wobec tego będziemy głosować osobno.</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#MaciejRataj">Przedewszystkiem głosujemy nad wnioskiem komisji o odrzucenie w całości poprawki Senatu, z wyjątkiem słów, o które chodzi p. Korneckiemu.</u>
<u xml:id="u-16.18" who="#MaciejRataj">Panów Posłów, którzy są za odrzuceniem poprawki Senatu, proszę, żeby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-16.19" who="#komentarz">(Po głosowaniu)</u>
<u xml:id="u-16.20" who="#MaciejRataj">Wynik głosowania następujący: za wnioskiem komisji o odrzucenie głosowało 119 posłów, przeciw posłów 123, niema kwalifikowanej większości za odrzuceniem, natomiast jest zwykła większość za przyjęciem. Poprawka Senatu została przyjęta. Sądzę, że wobec tego można nie głosować osobno nad tą częścią, o którą chodziło pos. Korneckiemu. Czy też Panowie uważają, że wobec przyjęcia całej poprawki Senatu nie powinno być sprzeciwu także co do przyjęcia ustępu kwestjonowanego przez pos. Korneckiego?</u>
<u xml:id="u-16.21" who="#komentarz">(Głos: Prosimy o głosowanie)</u>
<u xml:id="u-16.22" who="#MaciejRataj">Będziemy więc głosować nad przyjęciem.</u>
<u xml:id="u-16.23" who="#komentarz">(P. Smulikowski: Prosilibyśmy, żeby głosować przez powstanie, bo będzie jednomyślność za odrzuceniem)</u>
<u xml:id="u-16.24" who="#MaciejRataj">W takim razie zapytam, czy jest sprzeciw co do odrzucenia tego ustępu od „przyczem” aż do „slużbowem”?</u>
<u xml:id="u-16.25" who="#komentarz">(Głos: Niema)</u>
<u xml:id="u-16.26" who="#MaciejRataj">Niema sprzeciwu, jest jednomyślność za odrzuceniem tego ustępu, a więc i kwalifikowana większość. Poprawka Senatu, proponująca wprowadzenie nowego art. 59, jest przyjęta bez słów: „przyczem władza szkolna nie jest związana jego ostatnio zajmowanem miejscem slużbowem”.</u>
<u xml:id="u-16.27" who="#MaciejRataj">Do art. 64 jest poprawka, a wniosek komisji był o odrzucenie. Wobec tego jednak, że została przed chwilą przyjęta poprawka Senatu, dalsza poprawka Senatu do art. 64 jest logiczną konsekwencją. Bez głosowania uważam ją za przyjętą.</u>
<u xml:id="u-16.28" who="#MaciejRataj">Do art. 108 jest poprawka Senatu, wniosek komisji jest o odrzucenie. Będziemy więc głosowali przez drzwi dla stwierdzenia, czy jest kwalifikowana większość. Proszę Posłów, którzy oświadczają się za odrzuceniem tej poprawki, żeby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-16.29" who="#komentarz">(Po głosowaniu)</u>
<u xml:id="u-16.30" who="#MaciejRataj">Wynik głosowania następujący: za odrzuceniem głosowało posłów 110, przeciw 98. Wniosek komisji za odrzuceniem nie uzyskał kwalifikowanej większości. Spróbujemy obecnie, czy znajdzie się zwykła większość za przyjęciem poprawki Senatu. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem poprawki Senatu, żeby wstali. Stoi większość — poprawka Senatu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-16.31" who="#MaciejRataj">Dalej mamy poprawki do art. 133, 144, 145. Czy jest sprzeciw przeciw poprawce Senatu do art. 133. Niema. Poprawka przyjęta. Poprawki do podtytułu przed art. 144, do art. 144 i pierwsza poprawka do art. 145 ściśle łączą się z sobą. Możemy głosować je razem.</u>
<u xml:id="u-16.32" who="#komentarz">(Głosy: Przyjmujemy je)</u>
<u xml:id="u-16.33" who="#MaciejRataj">Nie słyszę sprzeciwu przeciw tym poprawkom. Wobec tego uważam je za przyjęte jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-16.34" who="#MaciejRataj">Pozostaje poprawka do art. 165. Wniosek komisji jest o przyjęcie poprawki. Proszę Posłów, którzy są za jej przyjęciem, aby wstali. Niema większości za przyjęciem poprawki. Próbujemy, czy znajdzie się kwalifikowana większość za odrzuceniem. Zapytuję Panów, czy jest kto przeciw odrzuceniu poprawki. Jest jednomyślność za odrzuceniem, a więc kwalifikowaną większością poprawka Senatu została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-16.35" who="#MaciejRataj">Ustawę z przyjętemi poprawkami prześlę do ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-16.36" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do drugiego punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Oświatowej o projekcie ustawy, zmieniającej art. 112 ustawy o szkołach akademickich (druk Nr. 2412 i roneo Nr. 270). Głos ma p. Langer.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AntoniLanger">Wysoka Izbo! Życie zrodziło potrzebę wprowadzenia pewnego uzupełnienia do przepisów egzaminacyjnych, wynikających z ramowej ustawy o szkołach akademickich z dn. 30 lipca 1920 r. Ustawa ta w art. 112 głosiła, że jedynie do 1924 r. mają być stosowane egzaminy wedle dawnych przepisów, zaś po 1924 r. wedle nowych przepisów, ustawa bowiem o szkołach akademickich wprowadza dwustopniowe egzaminy ścisłe, podczas gdy dawniej był tylko jeden stopień doktorski. Wyjątkowo tylko dla studentów zapisanych przed 15 września 1920 r. umożliwiła ona stosowanie dawnego trybu egzaminacyjnego, jak powiedziałem, do 1924 r. Ponieważ okazało się, że wypracowanie nowego programu studjów, związanych z tą zmianą, zajęło wiele czasu, przeto młodzież, kończąca studja w 1924 r., znalazła się w ciężkiem położeniu, albowiem formalnie nie mogła zdawać egzaminów według zasad prawnych, a jednocześnie nie mogła również zdawać na magisterja, gdyż Rząd nie zdołał w 1924 r. zgłosić przepisów wykonawczych do tej ustawy. To też Sejm na posiedzeniu z dnia 11 lipca 1924 r. przyjął wniosek Komisji Oświatowej, referowany wówczas przez p. Konopczyńskiego, aby ci studenci, którzy zapisali się w 1920 r., korzystali z dawnych przepisów egzaminacyjnych, aż do 15 września 1927 r.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Dębski)</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#AntoniLanger">Na takiem stanowisku stanęła wówczas Komisja Oświatowa, zgodnie z Rządem i opinją władz szkolnych akademickich. Sejm jednogłośnie zaakceptował tę nowelę, aliści Senat bez jasnych motywów skreślił ten termin ulgowy dla młodzieży akademickiej o rok, t. j. zamiast do 15 września 1927 r., obciął do 15 września 1926 r. Tę właśnie poprawkę Senatu Sejm przyjął i to stało się prawem.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#AntoniLanger">Jednak życie dowiodło, że zachodzi paląca potrzeba ponownego przedłużenia terminu zdawania egzaminów ostatecznych według dawnego systemu tym studentom, którzy rozpoczęli studja przed 15 września 1920 r. Chodzi bowiem w tym wypadku głównie o młodzież, której opóźnienie w studjach zostało spowodowane przez służbę ochotniczą w wojsku, szczególnie w latach 1918 i 1920 r. Naprzykład wielu studentów z wydziału medycznego z braku fachowych sił lekarskich służyło w wojsku do 1922 r. Według memorjału absolwentów wydziału lekarskiego w Krakowie 45% słuchaczy służyło w wojsku od 2–3 lat, 23% od 3–5 lat i 22% 5 lat, a nawet dłużej. Z tej przeto racji ta młodzież ofiarna, a znajdująca się obecnie przeważnie w ciężkich warunkach pracy i życia, winna zdawać egzaminy według starego systemu, gdyż zaczynała studja wtedy, gdy dawny system istniał i obowiązywał, a nowy dopiero w r. 1920 został teoretycznie ustawowo zapowiedziany. Wtedy właśnie młodzież ta znajdowała się nie na ławach uniwersyteckich, lecz na froncie.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#AntoniLanger">Wychodząc z tych właśnie założeń Komisja Oświatowa uchwaliła następujące poprawki do art. 112, mianowicie, aby ustęp drugi rządowego projektu otrzymał następujące brzmienie: „Studenci wszystkich wydziałów prócz filozoficznych (matematyczno - przyrodniczych i humanistycznych) którzy rozpoczęli studja przed dniem 15 września 1920 r., oraz ci, którzy rozpocząwszy studja po tym terminie, odbywali je według dawnych przepisów, mogą składać końcowe egzaminy według dawnych przepisów, lecz tylko do 31 grudnia 1928 r. W szczególności nie obowiązują ich do tego czasu przepisy w sprawie doktoratu (art. 95)”. Natomiast ustęp 3 art. 1 komisja postanowiła skreślić. Z tej też racji prosiłbym Wysoką Izbę o przyjęcie poprawek i ustawy w brzmieniu, uchwalonem przez komisję.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#AntoniLanger">Zgłoszone są także wnioski mniejszości przez p. Rymara, aby ten termin ulgowy skrócić, zamiast do 1928 r., tylko do 31 grudnia 1926 r., a jak Panowie wiedzą, o tem miałem zaszczyt przed chwilą referować, już w 1924 r. Wysoka Izba stanęła na tem stanowisku, ażeby przedłużyć młodzieży do r. 1927 i nie wiem z jakiego powodu obecnie znajduje się wniosek mniejszości, chcący tę młodzież pokrzywdzić. Coprawda, istnieje do ust. 3 poprawka mniejszości, aby rady wydziałowe przeprowadziły w tych wypadkach selekcję i w wyjątkowych razach dozwoliły do r. 1928 studentom, których uznają za odpowiednich, zdawać według starego systemu. Komisja Oświatowa stanęła na stanowisku, ażeby nie przeprowadzać tej selekcji, lecz ogólnie zastosować te ulgi do r. 1928, wychodząc z założenia, że przedewszystkiem dotyczy to tych studentów, którzy w r. 1920 nie zasiadali na ławach akademickich, lecz walczyli na froncie. Proszę o przyjęcie wniosku Komisji Oświatowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanDębski">Głos ma p. Rymar.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławRymar">Wysoki Sejmie! Dość często jesteśmy świadkami zarzutów pod adresem Sejmu, że mało kompetentny bierze się do samodzielnego załatwiania najrozmaitszych spraw. Typowym przykładem, w którym te zarzuty są słuszne, jest ostatnia uchwała Komisji Oświatowej.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#StanisławRymar">Ministerstwo Oświaty w porozumieniu z wszystkiemi wyższemi uczelniami, z wszystkiemi Radami wydziałowemi uniwersytetów proponuje projekt ustawy i oto nawet nie członek Komisji Oświatowej, pod wpływem delegacji interesowanych stawia wniosek: rozszerzyć projekt, zmienić ustawę, zmienić jednomyślną opinję wszystkich uczelni i Rządu. Większość Komisji za tym wnioskiem idzie. Mam prawo twierdzić, że takie postępowanie obniża godność i powagę Sejmu i nas wszystkich.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#StanisławRymar">To wzgląd ogólny, a jak merytorycznie ta rzecz wygląda? Oto w tej samej sali wielu kolegów, którzy w tym Sejmie zasiadają, w uprzednim Sejmie przyjęło ustawę o szkołach akademickich, nadającą wyższym uczelniom nowy typ nauczania i zostawiającą parę lat na zlikwidowanie starego systemu dla tych wszystkich, którzy wstąpili do wyższych zakładów naukowych przed 1920 r. Minęło od tego czasu lat 6. Ci, którzy normalnie studjowali, dawno musieli studja ukończyć, bo zacząć je musieli przed 1920 r., a więc przed półsiódma rokiem. Specjalnie na wydziałach lekarskich ten podwójny system nauczania i egzaminów i stopni naukowych, a tam jest najwięcej tych żelaznych akademików, najboleśniej daje się odczuwać. Panowie doskonale wiedzą, że nasze uniwersytety, specjalnie te wydziały, które wymagają studjów klinicznych, laboratoryjnych, pracowni, seminarjów, są niesłychanie przepełnione.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#StanisławRymar">Dlatego to są te ograniczenia na pierwszym roku wydziałów lekarskich, na które z tej strony (lewicy) tak się Panowie skarżą, a tymczasem jest kilkuset, którzy nie rok, nie dwa, nie trzy, lecz lata całe nie kończą studjów i zabierają miejsce potrzebne innym. Czas postawić im termin. Panowie przytem wiedzą, że każdy student w uniwersytecie kosztuje rocznie kasę państwa 1.000 zł., czas i z tą rozrzutnością skończyć.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#komentarz">(P. Sommerstein: Ale ukończony student jest korzyścią dla Państwa)</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#StanisławRymar">P. dr. Sommerstein, który skończył studja, sam wie dobrze, że nie wszyscy kończą studja i to nie robi różnicy, czy Pan im na jeden rok, czy dwa przedłuży studja, jeżeli egzaminów ten student nie zaczął składać, to mu nic wniosek referenta nie pomoże.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#komentarz">(P. Dunin: Kol. Sommerstein nie był żelaznym studentem. Głos: Dlaczego Pan im chce zabrać to miejsce?)</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#StanisławRymar">Dlatego, że chcę, żeby to miejsce, którego jest niewiele, należało do tych, którzy chcą studjować, zwłaszcza na medycynie, bo odpowiednie lub nieodpowiednie studja laboratoryjne, odpowiednie lub nieodpowiednie wykształcenie lekarskie zemści się lub też korzystnie oddziała na zdrowie nasze.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#StanisławRymar">Rozumiem, że przeżywamy okres nienormalny i że wojna, służba wojskowa, rozproszenie za granicą odgrywały w życiu wielu wielką rolę, chcę więc i ja, aby dla tych wszystkich, którzy w szeregach wojskowych walczyli o granice Państwa, stosowane były ulgi. Dlatego poprawka moja, całkowicie uzgodniona z Rządem, daje to prawo studjów według starych norm do końca 1928 r. tym wszystkim, którzy służyli w wojsku. Pod tym względem to, co mówił sprawozdawca, jest zgodne z naszem stanowiskiem. Także dla tych, którzy gdzieś z zagranicy, czy z niewoli wrócili później, których choroba, czy nędza wyjątkowa opóźniła w studjach, nasze poprawki dają całkowite zaspokojenie ich interesów. Nic we wnioskach moich niema takiego, coby stało na przeszkodzie, żeby każdy słuszny postulat uczniów był w granicach możliwości uwzględniony. Ale z podwójnym systemem egzaminów i nauczania w uniwersytetach, jak i w każdej innej uczelni, trzeba skończyć. Jeśli większość tej Izby jest zdania, że system egzaminów magisterjalnych jest nieodpowiedni, proszę, wróćcie Panowie do dawnego systemu swobodnego nauczania. Dopóki jednak ustawa, przez nasz Sejm przyjęta, obowiązuje i wprowadza nowy system, dopóty ten system trzeba szanować, a nie tolerować bałaganu, jaki się w tej chwili w wyższych uczelniach toleruje.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#StanisławRymar">Panowie zasłaniają się tylko tym tysiącem młodzieży starszej. Przedewszystkiem tej starszej młodzieży, której z słusznych powodów należy dać czas dla dokończenia studjów, my to prawo dajemy. Tu niema różnicy. Niech Panowie jednak zwrócą uwagę także na postulaty młodszej generacji, której jest trzydzieści parę tysięcy; niewątpliwie reprezentanci tej młodzieży w delegacjach byli i u Panów i w tej chwili są na galerji. Oni, którzy inne, mniejsze tytuły naukowe otrzymują, domagają się tego, ażeby im można było przyznać także stare tytuły. P. dr. Sommerstein niewątpliwie przyzna mi rację jako adwokat, że ordynacja adwokacka w Małopolsce nie dopuszcza tych młodych magistrów do adwokatury.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#komentarz">(P. Sommerstein: Bo nie mają przygotowania odpowiedniego, to jasne)</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#StanisławRymar">I oni to dzisiaj...</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#komentarz">(Głos: Są na galerji)</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#StanisławRymar">...także domagali się od Panów: „skoro tak szeroko otwieracie drzwi, że chcecie załamać w zasadzie nowy system egzaminów magisterjalnych, to dopuśćcie nas do tych starych tytułów, do równych praw z tamtymi”.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#StanisławRymar">Była u nas także i inna delegacja młodzieży, która jeszcze nie ma tych tytułów magisterjalnych. Powiadają: skoro tym starszym wolno od razu uzyskać tytuł doktora, to pozwólcie i nam te pośrednie stopnie przeskakiwać. To są konsekwencje życiowe, to sprawy konkurencji zawodowej. Tak to, jak lawina, jeden fakt pociąga za sobą drugi.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#StanisławRymar">I dlatego ci wszyscy, którzy rozumieją, że porządek w nauczaniu, ład w uniwersytetach, a nawet i powaga Sejmu, niewłażenia nogami tam, gdzie nas nikt nie chce, w collegia naukowe, w stosunek profesorów do uczniów, tego wymaga, będą głosowali za odrzuceniem wniosków większości komisji, a staną na stanowisku, reprezentowanem przez wszystkie wyższe uczelnie i przez Rząd. Stanowisko to ujęte jest w moich wnioskach mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanDębski">Głos ma p. Langer.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AntoniLanger">Proszę Wysokiej Izby! Płomienne przemówienie kolegi posła Rymara, całkowicie nie wyczerpało tych założeń, na jakich stanęła większość Komisji Oświatowej.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#AntoniLanger">Proszę Panów, tu nie chodzi nam o to, ile te studja Państwo kosztują, albowiem projekt tej noweli powiada tylko o systemie egzaminacyjnym, czy młodzież ta, która wstąpiła po roku 1920, będzie zdawała egzamina według starego systemu, czy też według nowego. Życiowe potrzeby skłaniają do tego także i Rząd, który stanął na stanowisku przedłużenia terminu do 1926 r., tylko zamiast do 15 września, do 31 grudnia. Ale tu chodzi o co innego, — chodzi o to, ażeby rady wydziałowe kwalifikowały.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#AntoniLanger">O to tylko chodzi, kolego Rymar, żeby one przeprowadzały selekcję. Proszę nie wprowadzać w błąd Wysokiej Izby, lecz przeczytać jasno i uczciwie ustawę. My, tak jak Komisja Oświatowa chce, stoimy na tem stanowisku, ażeby rady wydziałowe nie były przeciążone biurokratycznem segregowaniem młodzieży, natomiast ażeby zastosować to do całej młodzieży, która w 1920 r. zapisała się do szkół wyższych. O to nam chodzi.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#AntoniLanger">Dziwna rzecz, że przecież nie kto inny, tylko klub szanownego kolegi Rymara w 1924 r. sam domagał się tego przez usta referenta, p. kolegi Konopczyńskiego i to było przez Wysoką Izbę przyjęte, że ci studenci, którzy zapisali się w 1920 r. mają prawo korzystania z dawnych przepisów aż do 15 września 1927 r. To była opinja zgodna z Rządem i zgodna z opinją władz szkolnych akademickich. To są słowa zacytowane z referatu kol. Konopczyńskiego. I tylko dlatego, że Senat odrzucił i skrócił ten termin o rok, mianowicie do r. 1926, Panowie, jako wyjątkowi zwolennicy Senatu i posłuszni zawsze senackim uchwałom, poprawkę tę przyjęli.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#AntoniLanger">To jest najlepszy dowód, że Wysoka Izba postanowiła wówczas przedłużyć termin do 1927 r. Teraz p. kol. Rymar powołuje się na to, że to się stało zgodnie z rządem ówczesnym i ministrem p. Stanisławem Grabskim. Panom chodzi o to, aby stanowisko p. St. Grabskiego było nienaruszalne i aby w ten sposób swemu b. Ministrowi wyrazić jakby votum zaufania, bo inaczej tego zrozumieć nie można.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#komentarz">(Protesty na prawicy)</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#AntoniLanger">Do jakiego stopnia dochodzi rozwydrzenie i przekręcanie faktów, to pozwoli Wysoka Izba, że zacytuję sprawozdanie Komisji Oświatowej umieszczone w Głosie Narodu, gdzie się powiada, że zmianę tę uchwaliła Komisja do 1926 r. w trzeciem czytaniu przeciw głosom mniejszości narodowych P. P. S. i Wyzwolenia. Socjalista Piotrowski protestował przeciw rozpatrywaniu ustawy. Czyli taka taktyka przedstawia wobec opinji społecznej, że Panowie bronią młodzieży akademickiej, a tu z trybuny i na komisji p. poseł Konopczyński — są na to świadkowie — odgrażał się, że niech tylko Sejm ośmieli się uchwalić to, wtedy my, profesorowie, damy bobu młodzieży, przeprowadzimy selekcję i będziemy tak egzaminowali, że żaden nie wyjdzie.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#AntoniLanger">I to mówi wychowawca narodu, profesor uczelni!</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#komentarz">(Wrzawa na lewicy!)</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#AntoniLanger">Muszę te rzeczy, jako referent, podkreślić jasno i dobitnie, żeby zdemaskować perfidne stanowisko i proszę Wysoką Izbę o przyjęcie uchwały Komisji Oświatowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanDębski">Przystępujemy do głosowania. Proszę p. Sekretarza o odczytanie poprawek zgłoszonych w czasie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#SalomonWeinzieher">Do art. 1 zgłoszona została poprawka p. Zygmunta Piotrowskiego:</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#SalomonWeinzieher">„Studenci wydziałów prawniczych uniwersytetów w Krakowie i Lwowie, którzy odbywali studja według niniejszej ustawy i uzyskali, względnie uzyskają, niższy stopień naukowy do 1927 r. włącznie, mogą także ubiegać się o wyższy stopień naukowy (doktorat) wedle dawnych przepisów, lecz tylko do 31. XII. 1928 r”.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanDębski">Przystępujemy do głosowania. Do art. 1 ustawy są zgłoszone dwie poprawki p. Rymara i ostatnio odczytana poprawka p. Zygmunta Piotrowskiego.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JanDębski">Przystępujemy do głosowania nad pierwszą poprawką p. Rymara, którą Panowie mają w odbitce roneo nr. 270. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JanDębski">Przystępujemy do głosowania nad drugą poprawką p. Rymara. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Ta sama mniejszość, poprawka odrzucona.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#JanDębski">Przystępujemy do głosowania nad poprawką p. Piotrowskiego. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, ażeby wstali. Większość, poprawka przyjęta. Z tą poprawką art. 1 uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#JanDębski">Do art. 2 i 3 nie zgłoszono poprawek, uważam je za przyjęte. Ustawa w drugiem czytaniu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#JanDębski">Trzecie czytanie z powodu przyjęcia poprawki odbędzie się na najbliższem posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#JanDębski">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Skarbowej o poprawkach Senatu do projektu ustawy o opłatach stemplowych (druki nr 2453, 2326 i 2206). Głos ma sprawozdawca p. Chełmoński.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AdamChełmoński">Wysoki Sejmie! Sprawozdanie Sejmu jest tak wyczerpujące, że uważam za zbędne uzasadniać przyjęcie poprawek Senatu. Zmuszony jestem tylko zwrócić uwagę na błędy drukarskie, które się wkradły do druku nr 2453. Art. 10 poprawka 2, zamiast „punkt c)” ma być „(punkt c)”. Art. 27 przy poprawce 3) ma być: „Przyjąć”, a przy poprawce 4) ma być: „Odrzucić”. Art. 58 poprawka 2), w wierszu 11 zamiast: „drugiego” ma być: „2”. Art. 120 poprawka 1), zamiast „przemysłowych” ma być „przymusowych”. Art. 122 poprawka 6), zamiast „właściwej” ma być „właściwym” terminie (art. 123) uiszczono tytułem opłaty stemplowej. Art. 144 poprawka 1), zamiast: „przemysłowym” ma być „przymusowym”. Art. 145 poprawka 2), zamiast: „jeden nawias” ma być „obydwa znaki nawiasowe”.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AdamChełmoński">To są te poprawki drukarskie. Mam zaszczyt zaproponować przegłosowanie tylko tych poprawek Senatu, co do których nie zapadła jednomyślna uchwała Komisji Skarbowej, wykaz tych poprawek przedstawiłem p. Marszałkowi.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#AdamChełmoński">Do głosu nikt się nie zgłosił, przystępujemy do głosowania. Głosować będziemy w sposób następujący: Jest szereg wniosków komisji, które zostały w komisji jednomyślnie uchwalone bądź to w formie propozycji przyjęcia poprawek Senatu, bądź to ich odrzucenia. Te poprawki, które zostały jednomyślnie przez komisję przyjęte bądź odrzucone, będę uważał za przyjęte lub odrzucone jednomyślnie również przez Izbę, o ile nie usłyszę sprzeciwu. Natomiast wątpliwe są następujące poprawki: do art. 58 poprawka 3, art. 65 poprawką 3, art. 105 poprawka 3, art. 111 poprawka 9, art. 145 poprawka 1, art. 175 i art. 178. Jeżeli nikt z Panów Posłów nie zakwestjonuje tej zaproponowanej przeze mnie formy głosowania, mianowicie nie uzna, że inne poprawki również są wątpliwie, to poddałbym pod głosowanie Izby tylko wymienione dopiero co poprawki. Nie słyszę sprzeciwu, więc przystępujemy do głosowania nad poprawką 3 do art. 58. Jest wniosek Komisji o przyjęcie poprawki Senatu. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem komisji, żeby wstali. Stoi większość, poprawka Senatu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#AdamChełmoński">Następnie do art. 65 poprawka 3 jest wnioskiem Komisji o odrzucenie poprawki Senatu. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem Komisji, więc za odrzuceniem poprawki Senatu, żeby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#komentarz">(Głosy: Wszyscy się godzimy. To konsekwencja, to już przesądzone)</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#AdamChełmoński">Jeżeli niema sprzeciwu, uważam, że poprawka 3 do art. 65 według wniosku komisji została przez Izbę odrzucona.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#AdamChełmoński">Przystępujemy do poprawki 3 do art. 105. Jest wniosek komisji o przyjęcie poprawki Senatu. Proszę tych Posłów, którzy są za wnioskiem komisji, aby wstali. Stoi większość, poprawka Senatu została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#AdamChełmoński">Poprawka 9 do art. 111. Jest wniosek komisji o przyjęcie poprawki Senatu z wyjątkiem słów: „związanym umową spółki”. Najpierw będziemy głosowali za wnioskiem komisji z opuszczeniem tych słów. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem komisji bez tych słów, aby wstali. Stoi większość, poprawka Senatu z wyjątkiem tych słów została przyjęta. Czy jest kto przeciwny skreśleniu słów: „związanym umową spółki”?</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#komentarz">(P. Moraczewski: Sprzeciwiam się)</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#AdamChełmoński">Wobec tego muszę zarządzić głosowanie przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za skreśleniem słów: „związanym umową spółki”, ażeby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#AdamChełmoński">Wynik głosowania jest następujący: za wnioskiem Komisji o skreślenie głosowało posłów 131, przeciw 24. Słowa te zatem zostały skreślone.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#AdamChełmoński">Przystępujemy do poprawki 1 do art. 145. Jest wniosek Komisji o jej przyjęcie. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem Komisji, ażeby wstali. Stoi większość, poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#AdamChełmoński">Przystępujemy do poprawki do art. 175. Jest wniosek Komisji o odrzucenie poprawki. Proszę Posłów, którzy są za odrzuceniem, ażeby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#komentarz">(Głos: Może niema sprzeciwu)</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#AdamChełmoński">Panowie proponują zapytać się, czy jest sprzeciw? Czy jest sprzeciw przeciw odrzuceniu poprawki Senatu?</u>
<u xml:id="u-25.16" who="#komentarz">(P. Kwiatkowski: Sprzeciwiamy się. Chcemy restytuować poprawkę Senatu.)</u>
<u xml:id="u-25.17" who="#AdamChełmoński">Zarządzam głosowanie przez drzwi. Proszę Panów Posłów, którzy są za wnioskiem Komisji o odrzucenie poprawki Senatu, ażeby przeszli przez drzwi z napisem „tak”.</u>
<u xml:id="u-25.18" who="#komentarz">(Po głosowaniu)</u>
<u xml:id="u-25.19" who="#AdamChełmoński">Wynik głosowania następujący: za wnioskiem Komisji o odrzucenie poprawki Senatu głosowało posłów 111, przeciw 33. Jest więc kwalifikowana większość za odrzuceniem poprawki Senatu.</u>
<u xml:id="u-25.20" who="#AdamChełmoński">Przystępujemy do poprawki do art. 178. Wniosek jest o przyjęcie poprawki Senatu. Proszę Panów Posłów, którzy są za tym wnioskiem Komisji, ażeby wstali. Stoi większość, poprawka Senatu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-25.21" who="#AdamChełmoński">Ustawa z przyjętemi poprawkami będzie przesłana do ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-25.22" who="#AdamChełmoński">Przystępujemy do 6 punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Prawniczej o poprawkach Senatu do projektu ustawy o dzieciach nieznanych rodziców (druki nr. 2212 i 1095). Głos ma sprawozdawca p. Kadłubowski.</u>
<u xml:id="u-25.23" who="#komentarz">(Głos: Nieobecny.)</u>
<u xml:id="u-25.24" who="#AdamChełmoński">Przystępujemy do 8 punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (druk nr. 2448 i odbitka roneo 272).</u>
<u xml:id="u-25.25" who="#AdamChełmoński">Głos ma sprawozdawca p. Chełmoński.</u>
<u xml:id="u-25.26" who="#AdamChełmoński">Wysoka Izbo! Projekt ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji wniesiony został przedewszystkiem z tego względu, że w większości dzielnic ta sprawa zupełnie nie jest uregulowana na drodze ustawowej. Jedynie w byłej dzielnicy pruskiej na mocy ustawy z 1909 roku nieuczciwa konkurencja jest zwalczana w sposób należyty. Potrzeba ujednostajnienia tej sprawy wywołała tę specjalną ustawę, którą obecnie mam zaszczyt referować. Należy jednak zaznaczyć, że niezależnie od tych motywów wydanie tej ustawy i to w trybie przyśpieszonym jest konieczne ze względu na zobowiązania międzynarodowe, które Polska przyjęła.</u>
<u xml:id="u-25.27" who="#AdamChełmoński">Autorem tej ustawy jest jeden z najbardziej wybitnych znawców tego przedmiotu, prof. Zoll. Projekt ustawy został szczegółowo rozpatrzony przez Komisję Kodyfikacyjną. Komisja Prawnicza większość postanowień projektu przyjęła. Ponieważ do projektu rządowego dołączone jest bardzo szczegółowe uzasadnienie, napisane przez prof. Zolla, uważam za zbędne uzasadnianie zarówno samych zasad tej ustawy, jak i szczegółowych postanowień. Zaznaczę tu tylko, że projekt ustawy wychodzi z założenia, że niejako składową częścią przedsiębiorstwa jest jego klijentela i traktuje jako nieuczciwą konkurencję wdzieranie się w cudzą klijentelę.</u>
<u xml:id="u-25.28" who="#AdamChełmoński">Chciałbym zwrócić uwagę na dwa momenty, które były poruszone na Komisji Prawniczej i wywołały pewne wątpliwości, które należy usunąć. Mianowicie co do art. 3 ustawy, który mówi o wypadkach specjalnie nieuczciwej konkurencji, mówi np. o tem, że musi ulegać odszkodowaniu oczernianie przedsiębiorstwa, t. zw. dénigrement, p. Wiśniewski był zdania, że trzeba tu dodać jeszcze, że będzie uważane za nieuczciwą konkurencję również podmawianie do niszczenia urządzeń cudzego przedsiębiorstwa. Jednakże Komisja Prawnicza wychodziła z założenia, że od tego rodzaju czynów dają dostateczną ochronę ogólne przepisy prawa cywilnego, więc o ile chodzi o b. zabór rosyjski, § 162 kod. Napoleona, jeżeli chodzi o zabór austrjacki, § 1295 kod. austr., a na b. obszarze mocy obowiązującej X tomu zbioru praw rosyjskich art. 684. Z tego względu uważam, że tego rodzaju przepis byłby tu zbędny. Należy zaznaczyć, że pod kątem widzenia sankcji karnych również tego rodzaju czyny znajdują dostateczne represje w obowiązujących kodeksach karnych.</u>
<u xml:id="u-25.29" who="#AdamChełmoński">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na postanowienie, zawarte w ust. 2 art. 2. Chodzi o wypadki, kiedy używane oznaczenia przedsiębiorstw mogą wywołać pomieszanie jednego przedsiębiorstwa z drugiem. Otóż ust. 2 mówi o tych wypadkach, kiedy dwie osoby, mające to samo nazwisko, używają nazwiska tego na oznaczenie swych przedsiębiorstw. W ust. 2 art. 2 powiedziano, że sąd na wniosek późniejszego używacza oznaczenia może wedle uznania nakazać umieszczenie dodatków, usuwających obawę wprowadzenia w błąd odbiorcy. Otóż powstała tu wątpliwość, czy wyrażenie „na wniosek” nie będzie rozumiane zawsze jako powództwo wzajemne. Komisja Prawnicza stanęła na stanowisku, że wyrażenie to większych wątpliwości nie nastręcza i że wyrażenie „wniosek” streszcza się w tem, że bez powództwa wzajemnego, tylko po wysłuchaniu wniosków stron sąd będzie mógł tego rodzaju dodatki umieścić.</u>
<u xml:id="u-25.30" who="#AdamChełmoński">Mam zaszczyt prosić o przyjęcie ustawy wedle tekstu, który się znajduje w druku, z poprawkami, zamieszczonemi w odbitce roneo nr. 272.</u>
<u xml:id="u-25.31" who="#AdamChełmoński">Poza tem chciałbym zwrócić uwagę — zostało to opuszczone w sprawozdaniu Komisji — że Komisja Prawnicza stanęła na stanowisku, że wyraz „Polska”, znajdujący się w wielu miejscach ustawy, należy zmienić na „Rzeczpospolita Polska”, wychodząc z tego założenia, iż urzędowa nazwa jest Rzeczpospolita Polska.</u>
<u xml:id="u-25.32" who="#AdamChełmoński">Poza tem należy poprawić omyłki drukarskie: mianowicie w ustępie 2 art. 1 przed „W razie” powinien być przecinek zamiast kropki, a potem mała litera. W ostatniem zdaniu ust. 2 przed „zamiast” powinna być kropka zamiast przecinka. Ponadto w tym ustępie 2 trzeba skreślić przecinek po „natury”. Ten przecinek zaciemnia sens.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanDębski">Głos ma p. Sommerstein.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#EmilSommerstein">Wysoka Izbo! Specjalnie mam zamiar przemawiać przeciw art. 15. Art. 15 ustawy przewiduje wydanie przez Radę Ministrów na wniosek właściwego Ministra rozporządzeń, na podstawie których towary, przywożone do Polski, względnie wywożone z Polski, byłyby na granicy zatrzymywane z powodu, że oznaczone są w sposób niezgodny z przepisami niniejszej ustawy lub ustawy o znakach towarowych. Rozumiem, że przepis ten pod pewnym względem był potrzebny w związku z konwencją paryską, ratyfikowaną 9 grudnia 1924 r., względnie z układem madryckim. Ale nie należy w tej sprawie przeholować, nie wolno dla wprowadzenia w życie postanowień konwencji paryskiej pójść dalej, niż to ma na oku ta konwencja, względnie układ madrycki i wprowadzać znaczne utrudnienia w handlu zagranicznym. Według art. 25 wspomnianej konwencji z 9 grudnia 1924 r. obie strony, a zatem Republika Francuska i Rzeczpospolita Polska mają przeszkadzać jedynie przewozowi, względnie wywozowi towarów, które oznaczone zostały fałszywie co do pochodzenia, gatunku, natury lub innych specyficznych własności tych produktów lub towarów. Ale to brzmienie konwencji zupełnie nie pokrywa się z brzmieniem art. 15 przedłożonej ustawy, który właściwie składa w ręce organów celnych granicznych decyzję o tem, czy handel graniczny będzie się odbywał, czy nie.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#komentarz">(Głos: Będzie się odbywał)</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#EmilSommerstein">Ale nielegalnie.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#komentarz">(Głos: Szmugiel)</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#EmilSommerstein">Organa kontroli granicznej nie mają na to wyrobienia, ażeby konstatować, czy konwencja paryska, względnie układ madrycki zostały zachowane czy naruszone. Będą się działy najrozmaitsze nadużycia, które z pewnością nie przyniosą nam zaszczytu, ani też korzyści życiu gospodarczemu. Z tego powodu proponuję, ażeby art. 15 skreślić, a natomiast wezwać Rząd do przedłożenia konkretnej propozycji ustawodawczej, któraby się pokrywała w zupełności z brzmieniem konwencji paryskiej i układu madryckiego, któraby dawała możność ciałom ustawodawczym uchwalenia odpowiednich przepisów. Nie mamy zaufania, ażeby w drodze rozporządzenia władz wykonawczych ta rzecz została należycie unormowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanDębski">Głos ma p. Hartglas.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ApolinaryHartglas">Wysoka Izbo! Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, którą witamy, nie przewidziała jeszcze jednego gatunku nieuczciwej konkurencji, bardzo rozpowszechnionego u nas w kraju i pominęła ten gatunek, mianowicie pominęła zwalczanie konkurentów zapomocą publicznego nawoływania do niezawierania z nimi tranzakcji.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(P. Wiślicki: Wprost: Nie kupuj od żyda)</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#ApolinaryHartglas">W Komisji Prawniczej okazałem się w mniejszości, jako należący do mniejszości, i zgłosiłem wobec tego wniosek mniejszości. Pocieszam się, że w mniejszości okazałem się tylko w naszym Sejmie, bo gdy chodzi o zachodnią Europę i Amerykę, to tamtejsze przepisy prawne, które nie dopuszczają nieuczciwej konkurencji naprawdę, a nietylko dla pozorów, nie pozwalają na publiczną agitację w kierunku niezawierania tranzakcji z jakimkolwiek bądź obywatelem, o ile temu obywatelowi nie można postawić konkretnych zarzutów postępowania nieuczciwego, wymienić go z imienia i nazwiska, wykazując mu wyraźnie inkryminowany czyn tak, ażeby mógł pociągnąć do odpowiedzialności karnej oszczercę. Judykatura Europy zachodniej, judykatura Ameryki surowo karze za podobną agitację, jaka u nas jest tolerowana przez władze wbrew temu, że jest zakazana jednocześnie przez § 129 kodeksu karnego b. dzielnicy rosyjskiej.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#komentarz">(P. Wiślicki: Dlatego w Ameryce niema „Rozwoju”!)</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#ApolinaryHartglas">Komisja Prawnicza wypowiedziała się przeciw mojej poprawce i odrazu postawiła sprawę w ten sposób: o co tu chodzi? Chodzi tylko o bojkot żydów, o bojkot żydów pomimo tej Konstytucji, którą się tak chwali, tej Konstytucji, której panowie z prawicy tak bronią przed różnemi zamachami, przeciw której pogwałceniu Panowie tyle artykułów napisali w dniach majowych. Teraz chcecie zmian, kiedy się ośmieliliście, a nie wtedy, kiedy baliście się pokazać i siedzieliście w Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#komentarz">(Głos: Nie tak ostro.)</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#ApolinaryHartglas">Mimo tej Konstytucji jednak wiadomo, że u nas bojkot jest tolerowany. Ale proszę Panów, bojkotem w gruncie rzeczy Panowie nic nie zrobicie...</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#komentarz">(P. Wiślicki: Utopicie się.)</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#ApolinaryHartglas">...dojdziecie tylko do większej ruiny Państwa, niż doszliście dotychczas.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#komentarz">(P. Wiślicki: Wszystkie banki plajtują.)</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#ApolinaryHartglas">Proszę Panów zastanowić się nad tą sprawą, abstrahując od tego, że w Polsce są obywatele żydzi. Zastanówcie się nad tem, czy tego rodzaju nawoływanie publiczne do omijania tego lub owego przedsiębiorstwa nie może być szkodliwe tak samo i dla nieżydów. Jeżeli pewna grupa ludzi, należąca do jakiejś kokieterji politycznej czy przemysłowej, zacznie w ten sposób agitować przeciw pewnej grupie przedsiębiorstw nawet czysto polskich, tak samo będzie mogła osiągnąć zapomocą tej agitacji skutek szkodliwy dla owej grupy przemysłowej, choć to będą przedsiębiorstwa nieżydowskie. Jeżeli tedy abstrahujemy od sprawy żydowskiej, od usankcjonowanego u nas zarówno w polityce społeczeństwa, jak i w polityce poprzednich rządów systemu bojkotu, to sądzę, że zarówno z punktu widzenia litery prawa jak i z punktu widzenia zwalczania nieuczciwej konkurencji, należy jednak zakazać tej formy konkurencji nieuczciwej, jaką jest publiczne nawoływanie do omijania pewnych przedsiębiorstw bez możności wskazania konkretnych win, popełnionych przez ich kierowników czy właścicieli.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#ApolinaryHartglas">Z tego względu zgłosiłem do art. 3 poprawkę wydrukowaną w odbitce nr 272, aby w wierszu 5 wstawić po słowach „o przedsiębiorstwie” słowa „przez nawoływanie publiczne do niezawierania tranzakcji z przedsiębiorstwami”.</u>
<u xml:id="u-29.12" who="#ApolinaryHartglas">Jednocześnie, aby nie zabierać głosu po raz drugi, popieram swój wniosek mniejszości, zgłoszony w tejże odbitce do art. 9 o brzmieniu analogicznem, zdążający do tego samego celu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanDębski">Głos ma p. Feldman.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#SzymonFeldman">Wysoki Sejmie! Zgłaszam trzy poprawki do obecnej ustawy. Co do art. 1 uważam, że pod względem redakcyjnym ustęp pierwszy jest błędny i niejasny. Proponuję, żeby nadać drugiej połowie pierwszego zdania inne brzmienie, skreślając słowa: „u osób” i t. d. aż do końca ustępu, natomiast wstawić w to miejsce słowa: „u publiczności i odbiorców mylnego mniemania, że zaofiarowane przezeń towary, wytwory lub świadczenia pochodzą od przedsiębiorcy pierwszego”. Jest to poprawka czysto redakcyjna.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#SzymonFeldman">Do końcowego zdania art. 2 również zgłaszam poprawkę. To końcowe zdanie pozostawia dużo wątpliwości pod względem proceduralnym. Niewiadomo, w jaki sposób pozwany ma postawić wniosek o nakazanie powodowi, żeby umieścił dodatki, usuwające obawę wprowadzenia w błąd odbiorcy. Proponuję, żeby ta wątpliwość została wyjaśniona przez to, że ostatniemu zdaniu nada się brzmienie następujące: „Jednak i ten, który później zaczął używać tych oznaczeń, może bądź przez postawienie wniosku w toku sporu, bądź też przez wytoczenie powództwa wzajemnego, lub też w drodze osobnego sporu żądać, aby nakazano przedsiębiorcy, który wpierw oznaczenia używał, umieszczenie dodatków, usuwających obawę wprowadzenia w błąd odbiorców”. Przez tę poprawkę uniknie się także niefortunnego wyrażenia „używacz”. Wyraz ten, zdaje mi się, po raz pierwszy w języku polskim znalazł się w tej ustawie i razi nietylko swoją nowością, lecz także niepolskością. Jest to tłumaczenie poprostu z niemieckiego i to tłumaczenie nieudolne. Dlatego proszę o przyjęcie także i tej drugiej poprawki.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#SzymonFeldman">Podtrzymuję dalej zgłoszony wniosek mniejszości o skreślenie art. 7. Ten art. 7 stanowi prezent dla wielkich przedsiębiorstw na niekorzyść małych przedsiębiorców, rzemieślników i drobnych kupców, a poza tem daje możność szykanowania handlujących i produkujących, którzy nie posiadają wielkich środków, którzy nie mogą zaprowadzić wielkich ulepszeń w swych przedsiębiorstwach. Jeżeli nałoży się na przedsiębiorstwa obowiązek, żeby pewne wytwory ważyły, mierzyły i w pewnem opakowaniu sprzedawały, to bez wagi precyzyjnej, bez takiego opakowania i oznaczenia za pomocą druków, jak to musi być zrozumiane, one tego nie będą mogły uczynić i wtedy będą podlegały karze. To daje przywilej tylko takim przedsiębiorstwom, które są wyposażone w znaczne środki pieniężne. W dzisiejszych czasach, kiedy brak gotówki, kiedy mniejszy przedsiębiorca walczy z brakiem kredytu, kiedy wogóle nie posiada się tych środków, jestem zdania, że na naszych przedsiębiorców nie można nakładać tak ciężkiego obowiązku. Dlatego podtrzymuję wniosek mniejszości o skreślenie art. 7 tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#SzymonFeldman">Następnie muszę podnieść, że w tej ustawie nie jest uregulowana kwestja działania jej w czasie, mianowicie co się ma stać z oznaczeniami, do których pewne osoby już nabyły prawo w przeszłości. Wedle brzmienia ustawy, przez komisję przedłożonej, mógłby każdy człowiek być pociągnięty tak do odpowiedzialności cywilnej, jak i karnej za używanie pewnych oznaczeń w przeszłości. Żadna jednak ustawa nie może działać wstecz, dlatego sądzę, że należy tę sprawę wyjaśnić i proponuję do art. 16 poprawkę, mianowicie na początku tego artykułu umieścić ustęp: „Działanie niniejszej ustawy nie rozciąga się na oznaczenie towarów i wytworów lub firmy, używane, lub czynności przedsiębrane przed wejściem w życie niniejszej ustawy”.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#SzymonFeldman">Proszę o przyjęcie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanDębski">Głos ma jeszcze p. sprawozdawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AdamChełmoński">Wysoki Sejmie! Pragnę tylko krótko odpowiedzieć na wywody p. posła Hartglasa. Nie wiem, czy można to nazwać nieuczciwą konkurencją, o czem mówił p. Hartglas, w każdym razie stwierdzam, że twierdzenie p. Hartglasa, że Komisja Prawnicza oceniła tę sprawę jako sprawę bojkotu, jest niesłuszne. Jest to raczej ocena posła Hartglasa, a nie komisji. Wysoki Sejmie! Jeżeli Komisja Prawnicza stanęła na stanowisku, że tę poprawkę należy odrzucić, to wychodziła z założenia, że istotnie byłoby błędem w ustawie, która ma na celu zwalczanie nieuczciwej konkurencji, wysuwać momenty narodowe i polityczne, jak to robi kol. Hartglas. Jeżeli chodzi o samą ustawę, to zdaje się, że abstrahując od kwestji bojkotu, takie rozszerzenie pojęcia nieuczciwej konkurencji szłoby za daleko. Art. 3 mówi przedewszystkiem o oczernianiu przedsiębiorstwa dla celów konkurencji, o podmawianiu dla celów konkurencyjnych organów przedsiębiorstwa do niewypełniania obowiązków służbowych, o wyjawianiu tajemnic służbowych przedsiębiorstwa; to są czynniki innego rodzaju, niż to, o czem mówił kol. Hartglas. Jest to tylko publiczne nawoływanie, ażeby nie kupować w danem przedsiębiorstwie. Zdaje się, że tego rodzaju obrona szłaby za daleko.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#AdamChełmoński">Wypowiadam się również przeciw poprawkom p. Feldmana. Jeżeli chodzi o dwie pierwsze poprawki, to mają one charakter redakcyjny, zdaje się jednak, że redakcja komisji jest bardziej szczęśliwą.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#AdamChełmoński">Do art. 16 p. Feldman proponuje, żeby tam było powiedziane: „Działanie niniejszej ustawy nie rozciąga się na oznaczenie towarów i wytworów lub firmy, używane, lub czynności przedsiębrane przed wejściem w życie niniejszej ustawy”. Otóż tego rodzaju postanowienie, zdaje mi się, jest możliwe do przyjęcia. Byłaby to ochrona na wieczne czasy pewnych wypadków nieuczciwej konkurencji. Rozumiem, że intencją kol. Feldmana była ochrona przedsiębiorcy od odpowiedzialności cywilnej za czas ubiegły, to znaczy, że za to, co dotychczas nie było zabronione, nie można żądać odszkodowania. Zdaje się, że to się rozumie samo przez się, iż na zasadzie ogólnych przepisów o stosowaniu prawa, wchodzącego w życie, taka interpretacja byłaby niemożliwa; skoro jest powiedziane, że ustawa wchodzi w życie w takim a takim terminie, to nie jest możliwe działanie wstecz, i rozumie się samo przez się, że do takich wypadków, o jakich przed chwilą mówiłem, ustawa nie może być stosowana. Natomiast z drugiej strony wydaje mi się nie do przyjęcia takie stanowisko, ażeby upoważniała ustawa w tym art. 16 tych nieuczciwych konkurentów do dalszego korzystania ze swej nieuczciwości.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#AdamChełmoński">Wypowiadam się przeciw wszystkim zgłoszonym poprawkom.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanDębski">Przystępujemy do głosowania. Do art. 1 jest poprawka p. Feldmana. Proszę p. Sekretarza o jej odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#SalomonWeinzieher">Skreślić słowa: „u osób” i t. d. aż do końca pierwszego ustępu, a w ich miejsce umieścić wyrazy: „u publiczności i odbiorców mylnego mniemania, że zaofiarowane przezeń towary, wytwory lub świadczenia pochodzą od przedsiębiorcy pierwszego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanDębski">Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona. Art. 1 uważam za przyjęty w brzmieniu komisyjnem.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JanDębski">Do art. 2 p. Feldman zgłasza poprawkę do części drugiej tego artykułu. Proszę p. Sekretarza o jej odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#SalomonWeinzieher">Ostatniemu zdaniu nadać następujące brzmienie: „Jednak i ten, który później zaczął używać tych oznaczeń, może bądź przez postawienie wniosku w toku sporu, bądź też przez wytoczenie powództwa wzajemnego lub też w drodze osobnego sporu żądać, aby nakazano przedsiębiorcy, który wpierw oznaczenia używał, umieszczenie dodatków, usuwających obawę wprowadzenia w błąd odbiorców”.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanDębski">Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Stoi mniejszość, poprawka upadła. Art. 2 uważam za przyjęty w brzmieniu komisji.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JanDębski">Do art. 3 jest poprawka p. Hartglasa, umieszczona w odbitce nr. 272. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona; art. 3 przyjęty w brzmieniu komisyjnem.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JanDębski">Do art. 4 niema poprawek, uważam go za przyjęty w brzmieniu, przedstawionem przez komisję. To samo dotyczy art. 5 i 6.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#JanDębski">Do art. 7 jest wniosek pp. Feldmana i Sommersteina o skreślenie tego artykułu. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Stoi mniejszość, wniosek odrzucony. Art. 7 w brzmieniu, uchwalonem przez komisję, został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#JanDębski">Do art. 8 nie zgłoszono poprawek, uważam go za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#JanDębski">Do art. 9 uważam poprawkę za nieaktualną, wobec odrzucenia poprawki do art. 3.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#komentarz">(Sprzeciw na lewicy.)</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#JanDębski">Wobec sprzeciwu poddaję ją pod głosowanie. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona. Uważam artykuł ten za przyjęty w brzmieniu komisyjnem.</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#JanDębski">Artykuły 10, 11, 12, 13, 14 uważam za przyjęte w brzmieniu komisyjnem, gdyż nie zgłoszono do nich poprawek.</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#JanDębski">Do art. 15 jest w odbitce roneo wniosek o skreślenie tego artykułu. Proszę Posłów, którzy są za skreśleniem art. 15, aby wstali. Stoi mniejszość, wniosek upadł, art. 15 został przyjęty w brzmieniu komisyjnem.</u>
<u xml:id="u-38.10" who="#JanDębski">Do art. 16 jest poprawka p. Feldmana, aby dodać nowy ustęp. Proszę p. Sekretarza o odczytanie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#SalomonWeinzieher">Na początku tego artykułu umieścić ustęp następujący: „Działanie niniejszej ustawy nie rozciąga się na oznaczenie towarów i wytworów lub firmy używane lub czynności przedsiębrane przez wejściem w życie niniejszej ustawy”.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#SalomonWeinzieher">Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem poprawki p. Feldmana aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka ta jest odrzucona. Art. 16 przyjęty w brzmieniu redakcyjnem.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#SalomonWeinzieher">Do artykułów następnych niema poprawek. Uważam je za przyjęte podobnie jak i tytuł.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#SalomonWeinzieher">W ten sposób ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta. Czy jest sprzeciw przeciwko odbyciu dziś trzeciego czytania?</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#komentarz">(P. Hartglas: Tak jest, sprzeciwiam się.)</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#SalomonWeinzieher">Ponieważ jest sprzeciw, więc trzecie czytanie odbędzie się dopiero na następnem posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#SalomonWeinzieher">Przystępujemy do 4 punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Prawniczej o projekcie karnej ustawy skarbowej (druk nr. 2456 i 1104).</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#SalomonWeinzieher">Głos ma p. Sommerstein.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#EmilSommerstein">Wysoka Izbo! Nie jest to może przypadkiem, że ten właśnie umierający, może nawet według niektórych umarły Sejm, daje znaki życia dość intensywne w ostatnich czasach, załatwiając dość dużo prac ustawodawczych.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#komentarz">(P. Manaczyński: Ładny wstęp.)</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#EmilSommerstein">Przed chwilą uchwaliliśmy ostatecznie ustawę stemplową, która zunifikuje na obszarze całej Rzeczy pospolitej kwestję opłat stemplowych.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#EmilSommerstein">Mam zaszczyt w imieniu Komisji Prawniczej przyjść przed Wysoką Izbę z projektem ustawy skarbowo-karnej, z zupełnie jednolitą unifikacją, która ma objąć cały obszar Państwa, i w części przynajmniej rozprószyć ten chaos, jaki w tej dziedzinie dotychczas istnieje.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#EmilSommerstein">Na terenie Rzeczypospolitej Polskiej obowiązują dotychczas 4 ustawy karno-skarbowe. Na obszarze b. dzielnicy austrjackiej obowiązuje ustawy z 11 lipca 1835 r., którą jeszcze zaakceptował cesarz Ferdynand Dobrotliwy na podstawie wykładu swego kanclerza nadwornego, bez odwołania się do nieistniejących wówczas izb ustawodawczych.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#EmilSommerstein">Ustawa karno-skarbowa w Austrji przetrwała rewolucję majową 1848 r., konstytucyjne ustawy z 1867 r., przetrwała upadek Austrji i do dziś dnia wykonywane jest sądownictwo karne na terenie wielkiego szmatu Rzeczypospolitej na podstawie tej babki przedrewolucyjnej, przedkonstytucyjnej z roku 1835.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#EmilSommerstein">Na terenie dawnego zaboru rosyjskiego, a zatem Kongresówki i Kresów obowiązują dotychczas ustawy rosyjskie, zawarte w tomie V i VI zbioru praw rosyjskich.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#EmilSommerstein">W dzielnicy pruskiej obowiązują właściwie dwie ustawy: ustawa z dnia 26 lipca 1887 r. o postępowaniu karno-administracyjnem w sprawach celnych i podatków pośrednich i na Górnym Śląsku nowa ustawa niemiecka z dnia 30 grudnia 1919 r. A do tych 4 filarów przybywa niezliczona moc ustaw i rozporządzeń, wydanych przez oba Sejmy i rząd polski. Jest istny las przepisów, w którym nie może się rozeznać publiczność, a co gorsza ani urzędnicy skarbowi, ani sądy. I społeczeństwo upominało się o skodyfikowanie tej dziedziny, a także i administracja skarbowa często przychodziła do Sejmu, ażeby wreszcie tę ustawę uchwalić, bo nie można wykonywać orzecznictwa karnego skarbowego, gdyż sumienie nie pozwala przejść nad stosunkami życia praktycznego do porządku dziennego i stosować przestarzałe przepisy, które zupełnie nie są dostosowane do naszych współczesnych pojęć, i które specjalnie drakońskim wymiarem kary powodują, że nadużycia często uchodzą bezkarnie.</u>
<u xml:id="u-40.8" who="#EmilSommerstein">W tym stanie rzeczy okazało się koniecznością przygotowanie jednolitej ustawy karnej skarbowej. Przygotowanie tej ustawy napotykało na duże trudności, nietylko z powodu wiekowych odrębności i odrębnych specyficznych stosunków gospodarczych, które są podłożem także stosunków skarbowych, ale także z tego powodu, że właściwie tutaj naprzeciw siebie stawały dwa interesy: interes fiskalny, skarbowy i interes wymiaru sprawiedliwości. Dość powiedzieć, że prawie 4 lata trwało uzgadnianie tej sprawy w łonie samego rządu, ażeby ujednolicić przepisy i uzgodnić wymogi Ministerstwa Skarbu. Podczas gdy Ministerstwo Skarbu stało na gruncie interesu skarbowego, Ministerstwo Sprawiedliwości akcentowało gwarancję należytego wymiaru sprawiedliwości i w tej dziedzinie. Ta trudność wywołała to, że w łonie Sejmu, Komisji Prawniczej i podkomisji ta rzecz musiała być gruntownie roztrząsana. Dość powiedzieć, że podkomisja, wyłoniona z łona Komisji Prawniczej, w składzie 5 posłów, pod przewodnictwem p. posła Manaczyńskiego odbyła w tej sprawie 112 posiedzeń i nietylko odbyła przepisane regulaminem 3 czytania, ale właściwie 5, a nawet w trakcie druku odbyło się 6 czytanie i w obradach brali udział nietylko posłowie, ale także i Senat delegował przyszłego swojego referenta. W ten sposób projekt jest uzgodnieniem myśli nietylko posłów ale i senatorów w danej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-40.9" who="#EmilSommerstein">Specjalnie trudną była kwestja uchwycenia istoty przestępstwa skarbowego. Nie można było stanąć na gruncie teoretycznym, ale należało się liczyć z postulatami życia praktycznego.</u>
<u xml:id="u-40.10" who="#EmilSommerstein">Podczas, gdy w dziedzinie powszechnego prawa karnego przepisy prawa karnego gruntują się na ogólnie uznanych zasadach, zasadach prawa naturalnego, wrodzonego każdemu człowiekowi, a tembardziej wrodzonego większej społeczności i organizacji Państwa i będących wypływem postulatów gwarancji porządku publicznego, podczas gdy przepisy prawa karnego powszechnego gruntują się nietylko na tych przesłankach, ale w niejednym wypadku na religji, jako takiej, to w dziedzinie prawa karnego skarbowego nie możemy poprowadzić wyraźnej linji między tem, co jest złe, a co jest dobre, albowiem tu decyduje nie etyka i moralność, ale interes Państwa. Prawo karne skarbowe polega w swojej istocie na przestrzeganiu względnie naruszaniu nakazów, względnie zakazów, wydanych w dziedzinie skarbowej przez Państwo. Tu nie decyduje głębokie poczucie społeczeństwa, tylko polityka skarbowa, która w tym lub owym momencie te lub owe nakazy wydaje, te lub owe zakazy statuuje, względnie poprzednio wydane nakazy kasuje. Jest jasne, że zmieniają się tu poglądy, niema tej pewnej stałości i dlatego nie można teoretycznej definicji postawić. Dlatego też projekt ustawy nie sili się na postawienie definicji przestępstw skarbowych, tylko wybiera drogę pośrednią praktycznego przedstawienia tych dziedzin, w obrębie których muszą być szanowane dane nakazy lub zakazy, których naruszenie powoduje wprowadzenie sankcji karnej i wkroczenie władzy państwowej, która czuwa nad przestrzeganiem wydanych nakazów i zakazów.</u>
<u xml:id="u-40.11" who="#EmilSommerstein">Dziedzina prawa karnego skarbowego jest specyficzną, do której nie można stosować bez wszelkich zastrzeżeń ogólnych zasad powszechnego prawa karnego, albowiem stoi ona na pograniczu dziedziny prawa cywilnego i karnego. Przedewszystkiem ma być zabezpieczony materjalny interes państwa, który jednak nie jest interesem materjalnym prywatnym, ale publicznym w tym sensie, że ma zabezpieczać wpływ wszelkich należytości państwowych, zagwarantowanych ustawami skarbowemi, które są przeznaczone na pokrywanie wydatków Państwa, jako całości. Więc naruszenie tych przepisów ma znaczenie nietylko czysto materjalne, ale także musi mieć sankcje karne, jeżeli chodzi o pewne naruszenie ogólnego interesu publicznego. Chodzi o to, żeby postępowanie w tych sprawach było możliwie przyśpieszone, żeby prowadziło do realizacji interesu materjalnego Skarbu Państwa i aby realizacja tego interesu była połączona ze stosunkowo małemi kosztami. Z tego wypływa dalsze postanowienie, które odgranicza sferę prawa karno-skarbowego od powszechnego prawa karnego i które powoduje kodyfikację ogólnego prawa skarbowego. Podczas gdy w dziedzinie powszechnego prawa karnego decyduje o karalności wina umyślna, a przy przekroczeniach wina nieumyślna nie jest z reguły karalna, w dziedzinę prawa karnego skarbowego, które obejmuje głównie sferę przekroczeń, należy wciągnąć także i sferę winy nieumyślnej i za winę nieumyślną także wymierzać karę, ponieważ inaczej doszlibyśmy do bardzo uciążliwego procederu, któryby wymagał wielkich kosztów, dużego nakładu trudu i czasu. Z tego powodu w art. 5 czytamy: „Przestępstwa ulegają karze nietylko w wypadkach winy umyślnej, lecz także winy nieumyślnej”.</u>
<u xml:id="u-40.12" who="#EmilSommerstein">Jednak postawienie kwestji w ten sposób wymagało wprowadzenia dwóch wentyli bezpieczeństwa, ażeby ten przepis nie był nadużywany przez władze fiskalną przeciw społeczeństwu. I dlatego komisja uwzględniając chaos ustawodawczy w tej dziedzinie i trudność, a często niemożność orjentowania się społeczeństwa w tym lesie przepisów, wprowadziła postanowienie, że nie ma winy nieumyślnej w tym wypadku, kiedy chodzi o usprawiedliwioną nieznajomość danych przepisów. Jest rzeczą władzy skarbowej, władzy orzekającej zbadać i ustalić, czy ta nieznajomość przepisów jest usprawiedliwioną. Jest rzeczą oskarżonego wykazać, że ta nieznajomość była usprawiedliwiona.</u>
<u xml:id="u-40.13" who="#EmilSommerstein">Ale jeżeli władza dojdzie do tego przekonania, to okoliczność usprawiedliwienia nieznajomości przepisów wyklucza poczytanie winy i wdrożenie postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-40.14" who="#EmilSommerstein">Kwestja druga, sformułowana w art. 9, wprowadza w dziedzinę prawa karno-skarbowego instytucję czynnego żalu. Ponieważ chodzi tutaj o interes materjalny Skarbu Państwa, jest więc w interesie Skarbu Państwa, aby umożliwić przestępcy naprawę zła przed wdrożeniem postępowania. I o ile przestępca przed wykryciem przed władzą właściwą zgłosi się i szkody, jakie Państwu wyrządził przez naruszenie danych przepisów skarbowych, naprawi, staje się również bezwinny i w ten sposób odpada potrzeba dalszego postępowania. Zostaje zatem wprowadzona możność dla tych przestępców, którzy chcą się poprawić, naprawienia zła i zwrócenia szkody wyrządzonej Skarbowi Państwa.</u>
<u xml:id="u-40.15" who="#EmilSommerstein">Przedłożona ustawa jest kompletną kodyfikacją, obejmuje dziedzinę prawa materjalnego karnego i dziedzinę prawa formalnego, t. j. procedury karnej. W dziedzinie prawa materjalnego karnego w części ogólnej, którą obejmuje rozdział pierwszy, część pierwsza od 1 do 44 art. są zawarte te modyfikacje, jakie specyficzna natura prawa karnego skarbowego kazała wprowadzić do ogólnych przepisów i zasad powszechnego prawa karnego, a które specjalnie kulminują w wprowadzeniu tej zasady karalności za winy nieumyślne, w wprowadzeniu specjalnej instytucji odpowiedzialności w charakterze osób trzecich, skróceniu terminów przedawnienia, wprowadzeniu pewnych specyficznych okoliczności, zwłaszcza w związku z przemytnictwem i wprowadzeniu nadzwyczajnego łagodzenia kary.</u>
<u xml:id="u-40.16" who="#EmilSommerstein">Część szczegółowa nie jest kompletna. Powinna ona z punktu widzenia kodyfikacyjnego obejmować kwalifikacje i znamiona poszczególnych przestępstw i wymiar kar, jednak zawiera tylko sankcje karne. Rząd tłumaczył, że musiałby mieć bardzo dużo czasu, aby w tym lesie przepisów, w którym się trudno zorjentować, rozpoznać te przepisy, które są aktualne, skodyfikować je w jedną całość i do nich dołączyć sankcje karne. Natomiast Rząd akcentował, że sankcje karne wszystkie są przestarzałe i drakońskie. Komisja zastrzegała się z punktu widzenia kodyfikacyjnego, a przyjęła ten praktyczny punkt widzenia Rządu. Uważam również, że leży nietylko w interesie Rządu, ale i społeczeństwa, aby kara była dostosowana do wielkości przewinienia, do współczesnych stosunków gospodarczych i współczesnej możności płatniczej społeczeństwa. Z tego powodu zgodziliśmy się na uchwałę częściowo kadłubową, to jest na uchwalenie jedynie sankcji karnych. I ażeby tę część krótko jednem zdaniem scharakteryzować, powiem, że karanie pozbawieniem wolności zostało zasadniczo wyeliminowane z dziedziny prawa karno-skarbowego. Jedynie utrzymano tę zasadę co do tych przestępstw, które nietylko naruszają interes Skarbu Państwa, ale zarazem naruszają inne ogólne publiczne interesy społeczeństwa, czy to interes zdrowia publicznego, jak naprzykład skażenie środków żywności, spirytusu i t. d., czy w tak poważnej mierze naruszają interes Państwa, że został naruszony ogólny interes społeczny, który dąży do tego, ażeby rozchody Państwa były zrównoważone z dochodami.</u>
<u xml:id="u-40.17" who="#EmilSommerstein">Weźmy naprzykład sferę tajnego gorzelnictwa. Tu chodzi nietylko o zakres higjeny, ale także o zakres szkody skarbowej. W tej sferze została utrzymana kara pozbawienia wolności. Również przy przemytnictwie, które jest, powiedziałbym, plagą naszego budżetu, kara pozbawienia wolności została utrzymana.</u>
<u xml:id="u-40.18" who="#EmilSommerstein">Natomiast przeważnie została wprowadzona kara pieniężna, względnie majątkowa, bądź w postaci konfiskaty przedmiotów przestępstwa. Jest to rzeczą naturalną i logiczną, że tam gdzie chodzi o naruszenie interesów materjalnych Skarbu Państwa, może być to naruszenie restytuowane w ten sposób, że ta kwota, która się Skarbowi Państwa należy, zostaje ściągnięta w drodze przymusowej, ponad to sankcja karna zastosowana jako ekspiacja za naruszenie materjalnych interesów Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-40.19" who="#EmilSommerstein">Komisja Prawnicza starała się uzgodnić swój pogląd z Rządem i w tej dziedzinie, żeby kara pieniężna odpowiadała naogół obecnym stosunkom i sile płatniczej społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-40.20" who="#EmilSommerstein">Część proceduralna jest ośrodkiem nowej ustawy, albowiem nowa ustawa musiała uwzględnić wymogi Konstytucji i wymogi praworządnego Państwa, podczas gdy postępowanie dotychczasowe władz skarbowych miało w sobie wszelkie znamiona dawnego postępowania inkwizycyjnego. Należy i tę dziedzinę postępowania administracyjnego zreformować w myśl nowożytnych zasad dziedzinę administracyjnego postępowania dostosować do ogólnych zasad sądowej procedury karnej.</u>
<u xml:id="u-40.21" who="#EmilSommerstein">Należało także ściśle odgraniczyć sferę orzecznictwa administracyjno-skarbowego, a wszystkie cięższe sprawy przydzielić do orzecznictwa sądowego. Tak się też stało. Przyjęto zasadę, że jedynie te przestępstwa karne skarbowe, które zagrożone są karą pieniężną, wyłącznie pieniężną, należą do orzecznictwa władz administracyjnych skarbowych, natomiast wszystkie te przestępstwa, za które grozi, choćby przy stosowaniu okoliczności obciążających kara pozbawienia wolności, należą bezwzględnie do jurysdykcji sądowej. Ale nawet i w tej pierwszej kategorji przestępstw strona interesowana, to jest w danym wypadku przestępca, ma możność odwołania się do sądu, względnie przekazania sprawy na drogę sądową. Jeżeli zapadnie skazujące orzeczenie karne skarbowe, strona ma do wyboru, albo wnieść środek prawny do wyższej władzy administracyjnej skarbowej, albo też żądać przekazania sprawy do jurysdykcji sądowej. W ten sposób nawet w tych przestępstwach, które są zagrożone wyrokiem kary pieniężnej, na żądanie strony interesowanej, to jest na żądanie oskarżonego, sprawa musi być przeniesiona do sądu.</u>
<u xml:id="u-40.22" who="#EmilSommerstein">W dziedzinie postępowania administracyjnego skarbowego wprowadzono te wszystkie środki, jakie w interesie oskarżonego zostały w nowożytnych systemach procedury karnej powszechnie przyznane. Przedewszystkiem wprowadzono imperatywne, obligatoryjne przesłuchanie obwinionego, wprowadzono obowiązek władzy, ażeby przyznano oskarżonemu prawo obrony przez obrońcę, względnie pełnomocnika, według zasad prawa karnego, nałożono na władzę urzędującą obowiązek, ażeby z równą starannością badała wszystkie okoliczności, tak przemawiające przeciwko oskarżonemu, jak za oskarżonym. Nałożono obowiązek na władze, ażeby orzeczenia swoje motywowały i ustalały w nich jasno i niedwuznacznie wszystkie okoliczności, z jakich powodów, na podstawie jakich wyników przyjęło się wyrok obciążający, wystarczający dla oskarżenia.</u>
<u xml:id="u-40.23" who="#EmilSommerstein">W dziedzinie postępowania karno-sądowego wzięto za podstawę procedurę karno-sądową, obowiązującą na terenie Państwa, ale poczyniono pewne modyfikacje o tyle, o ile wymagała tego natura karnego prawa skarbowego, o ile chodzi o przyśpieszenie postępowania, by dopomóc Skarbowi do odzyskania naruszonego prawa materjalnego. W szczególności ponieważ chodzi o dziedzinę, nieznaną ogółowi sądownictwa, wprowadza ustawa wydziały sądów, wydziały karno-skarbowe, w których sędziowie wyszkoleni według przepisów, będą mogli odpowiednio wyrokować.</u>
<u xml:id="u-40.24" who="#EmilSommerstein">Stadjum aktu oskarżenia zostało również skrócone. Postępowanie normalne wzoruje się na ogólnem postępowaniu sądowem. Władzy skarbowej podczas postępowania przysługują uprawnienia podobne do uprawnień prokuratora, bo w danym wypadku chodzi nietylko o interes publiczny, ogólny, którego reprezentantem jest prokurator, ale także o interes materjalny Państwa, którego bronią odpowiednie organy skarbowe Państwa.</u>
<u xml:id="u-40.25" who="#EmilSommerstein">O ile chodzi o środki prawne przeciw wyrokom wydziałów karno-skarbowych o przekroczenia karno-skarbowe, wzięto za podstawę przepisy nowej procedury karnej sądowej o tyle, że nie przysługuje pełna apelacja, tylko zażalenie nieważności, względnie skargi apelacyjne.</u>
<u xml:id="u-40.26" who="#EmilSommerstein">Również w dziedzinie wznowienia postępowania wprowadzono modyfikację, która wynika z istoty rzeczy. Szczególnie stosuje się to w wypadkach niesłusznego uniewinnienia, względnie zasądzenia, a także w wypadkach niedostatecznego zasądzenia, gdyż, jeżeli chodzi o interes materjalny Skarbu Państwa, należy wyczerpać wszystkie środki i spożytkować wszelkie ewentualne środki dowodowe, żeby pomóc Skarbowi Państwa do odzyskania tego, co według przepisów skarbowych należałoby mu się.</u>
<u xml:id="u-40.27" who="#EmilSommerstein">Wysoka Izbo! Oczywiście nie miejsce tu szerzej rozwodzić się nad treścią poszczególnych przypadków. Ustawa jest wynikiem półtorarocznej bardzo sumiennej pracy, w której skorzystano z doświadczenia i wiedzy fachowej wszystkich czynników, jakie wchodziły w rachubę. Chcę wspomnieć o uzgodnieniu zupełnem Komisji Prawniczej, jako emanacji Sejmu, a także i Senatu z przedstawicielami Rządu, poszczególnemi reprezentantami Ministerstwa Skarbu, p. Podczaskim i reprezentantami Ministerstwa Sprawiedliwości p. Kuczyńskim, którzy nie stali wyłącznie na stanowisku pewnych dogmatów, ale starali się w najdrobniejszych szczegółach uwzględnić cenne i trafne uwagi drugiej strony, o ile widzieli, że wymaga tego interes Państwa, a zarazem interes społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-40.28" who="#EmilSommerstein">Chcę podnieść, że przewodnictwo p. Manaczyńskiego nie było jedynie czczą formalnością, ale że poświęcił on całe doświadczenie fachowe na usługi tej ustawy i rzeczywiście odegrał rolę nietylko przewodniczącego, ale niejako współtwórcy.</u>
<u xml:id="u-40.29" who="#EmilSommerstein">Zwracam uwagę na to, że do projektu, który został przedstawiony przez podkomisję w dwóch czytaniach, Komisja Prawnicza nie zrobiła właściwie żadnych poprawek i tem samem ustawę tę przyjęto en bloc. Sądzę, że nie jest to dowodem małego zainteresowania reszty członków komisji, a tem mniej dowodem pewnego wzdragania się przed zapuszczaniem się w ten istny las różnych przepisów prawno-skarbowych, ale, że było to wyrazem uznania całej Komisji Prawniczej dla członków podkomisji Prawniczej. Sądzę, że nie nadużyję stanowiska referenta, jeżeli poproszę całą Wysoką Izbę, ażeby to stanowisko Komisji Prawniczej podzieliła i umożliwiła jak najrychlejsze wprowadzenie w życie tej ustawy jednolitej, unifikującej tak ważną dziedzinę i tak ważnej dla całego społeczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanDębski">Głos ma p. Socha.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarcinSocha">Wysoka Izbo! Niewątpliwie ustawa ta ma niesłychanie ważne znaczenie, bowiem unifikuje ona bądź co bądź zagadnienia bardzo ważne, a które były w wielkiej mierze w różnych dziedzinach zupełnie inaczej traktowane i przeprowadzane.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#MarcinSocha">Nie mogę wchodzić w bliższe szczegóły, chociażby z tej przyczyny, że druk projektu ustawy został rozdany dopiero w ostatnim dniu i trudno było w tak krótkim czasie zapoznać się bliżej ze szczegółami ustawy. Uważając jednak, że ona jest istotnie pilną i doniosłą, nie będę wchodził w jej postanowienia, ale chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#MarcinSocha">Ustawa ta przewiduje postanowienia karne za przestępstwa w 15 wypadkach. Jest mowa zatem o przestępstwach przy opłatach celnych, różnych monopolach i innych opłatach.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#MarcinSocha">Zwracam uwagę Rządowi na dotychczasowe postępowanie władz skarbowych w sprawach karnych. W art. 57 mówi się o postępowaniu karnem za naruszenie przepisów o monopolu tytoniowym. Kary z tego tytułu były już nieraz przedmiotem debat tej Wysokiej Izby, która była także świadkiem kilkakrotnych usiłowań stronnictw włościańskich o pozwolenie włościanom na uprawę tytoniu w czasach najcięższych.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#MarcinSocha">Istotnie był okres, kiedy Rząd zgodził się i wydał rolnikom zezwolenie na uprawę tytoniu. Nasiona roślin tytoniowych mają jednak w sobie to, że potrafią one wydawać roślinę nawet po latach dziesięciu. I w latach ostatnich, w 1924 r., a szczególnie 1925 i 1926 aparat organów nadzoru skarbowego dokonywał różnych dochodzeń w kierunku niedozwolonej uprawy tytoniu, oczywiście przy pomocy policji. Proszę Panów, mam przed sobą kilkanaście orzeczeń karnych za niedozwoloną uprawę tytoniu, wydanych przez Dyrekcję Okręgu Skarbowego w Rzeszowie.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#MarcinSocha">Art. 57 tej ustawy stawia ultimatywne grzywny za nielegalną uprawę tytoniu w kwocie 20 zł. za każdy metr kwadratowy.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#MarcinSocha">Mam kilkanaście takich orzeczeń, które wymienię po kolei:</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#MarcinSocha">Andrzej Surowaniec w Olszowcu. Jeden metr kwadratowy, w stanie surowym jeden kilogram, w stanie suchym 0,16 kilograma. Grzywna 10 zł.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#MarcinSocha">Marja Kula. Jeden metr kwadratowy, w stanie surowym pół kilograma, w stanie suchym 0,08 kilograma. Grzywna 10 zł.</u>
<u xml:id="u-42.9" who="#MarcinSocha">Jan Bednarz w Podlesiu. 1,5 metra kwadratowego, w stanie surowym 0,16 kilogram, w stanie suchym jeden kilogram. Grzywna 10 zł.</u>
<u xml:id="u-42.10" who="#MarcinSocha">Anna Ryczko w Kurczynie Małej. 1/2 metra kwadratowego, w stanie surowym 1 kilogram, w stanie suchym 0,16. Grzywna 10 zł.</u>
<u xml:id="u-42.11" who="#MarcinSocha">Wojciech Oleksak. 5 metrów kwadratowych, w stanie surowym 1 kilogram, w stanie suchym 0,16. Grzywna 10 zł.</u>
<u xml:id="u-42.12" who="#MarcinSocha">Piotr Ogrodnik. 1/2 metra kwadratowego, w stanie surowym 3 kilogramy, w stanie suchym 0,5 kilogramów. Grzywna 10 zł.</u>
<u xml:id="u-42.13" who="#MarcinSocha">Charakterystyczną też rzeczą jest, jak ten tytoń był robiony. Tu mam tę próbkę, zaledwie kilka krzaków, wydartych przez nadzór skarbowy i to miało rosnąć na 6 m. kw. i miało ważyć 5 kg. Jest tu i orzeczenie do tego. Sądzę, że nikt z Wysokiej Izby nie powie, że to jest tytoń. Tego chyba nikt, nawet chłop nie może palić. I za uprawę takiej garstki tytoniu dlatego, że pan rescipient nadzoru skarbowego tak obliczył, ma być 120 zł. kary.</u>
<u xml:id="u-42.14" who="#MarcinSocha">A teraz proszę Szanowną Izbę o wysłuchanie, co się zajmuje za tę grzywnę. Oto mam edykty licytacyjne: poduszkę, krowę, zegar, żarna, a więc rzecz niezbędną w gospodarstwie, szafę, sąg drzewa, jałówkę, świnię, krowę. To są rzeczy, które się zajmuje za 1 złoty, czy za 10 zł., rzeczy wartości 100 i 200 zł.</u>
<u xml:id="u-42.15" who="#MarcinSocha">W tym samym rozdziale ustawy mówi się o niedozwolonej sprzedaży oraz o sposobach karania. Mam tutaj wyrok sądu okręgowego dla spraw skarbowych w Rzeszowie przeciw Jakóbowi Ikurowi. Człowiek ten ma w wiosce o 12 km. od miasteczka Ulan, mały sklep. Chodzi co drugi dzień do miasteczka po zakup towarów i często zdarza się, że idąc do miasta ten, czy ów prosi go, ażeby po drodze kupił paczkę tytoniu. Złośliwi donoszą o tem i tego człowieka, któremu się udowadnia, że sprzedał wyrobów tytoniowych za łączną kwotę 5 zł. 42 gr. bez upoważnienia, skazuje się na grzywnę w kwocie 200 zł., na areszt samoistny przez dwa miesiące oraz o przekroczenie art. 32 ustawy o monopolu tytoniowym na grzywnę 10 zł. Wnoszę więc, ażeby w art. 57 ustawy, w ustępie mówiącym, że grzywna ma być do wysokości 20 zł. za metr kw., ażeby było powiedziane do 10 zł.</u>
<u xml:id="u-42.16" who="#MarcinSocha">W art. 90 jest mowa o nielegalnej sprzedaży napojów spirytusowych. Mam tutaj odpis jednego rekursu, wniesionego do Izby Skarbowej we Lwowie. Odpis ten brzmi: „Przeciw orzeczeniu Dyrekcji Okręgu Skarbowego w Rzeszowie L. 5859 z dnia 4 kwietnia 1925 r., nakładającego na mnie grzywnę w wysokości 500 zł. za detaliczną sprzedaż trunków w naczyniach zamkniętych bez koncesji, wnoszę następujący sprzeciw i prośbę o łaskę… Z początkiem b. r., kiedy funkcjonarjusze nadzoru skarbowego zażądali ode mnie, że o ile chcę wykonywać dalszą sprzedaż, bym wykupiła patent, pewna, że wykupienie tegoż będzie zarazem uprawnieniem do sprzedaży, płacę w kasie skarbowej w Nisku na patent kwotę 25 zł. W kilka dni później, bo 17 lutego ze strony skarbowego nadzoru zwrócono mi uwagę, że dla wykonywania sprzedaży prócz patentu, potrzebna jest koncesja”. A więc w ciągu niespełna miesiąca nadzór skarbowy zmienił swoje zapatrywania w tym wypadku. W drugim wypadku, jeszcze niestety charakterystyczniejszym, jeden rekurent opisuje w ten sposób: „W 1923 r. zacząłem prowadzić przedsiębiorstwo restauracyjne. Komisarz nadzoru skarbowego, Trylowski, oświadczył mi, że o ile wykupię patent akcyzowy, to wolno mi będzie sprzedawać wszelkie trunki alkoholowe”. Człowiek ten, to ochotnik wojska polskiego. „Na podstawie tej informacji wykupiłem patent za kwotę 25 zł. na pierwsze półrocze. Następnie ten sam komisarz polecił mi prowadzić rejestrację sprzedawanej wódki, co istotnie czyniłem. Książkę rejestracyjną komisarz Trylowski przeglądał w miesiącach styczniu, lutym i marcu. Na dowód lustracji podpisywał ją, nie mówiąc nigdy o tem, że sprzedaż prowadzę nieprawnie”.</u>
<u xml:id="u-42.17" who="#MarcinSocha">To są władze, które są organami nadzorczemi i będą powołane do wykonywania właśnie tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-42.18" who="#MarcinSocha">W art. 192 projekt mówi, że tak zażalenie, jak również wniosek o przekazanie sprawy do postępowania sądowego, winno być wniesione w terminie dni 14. Zwracam uwagę, że na wsi, jak chłop dostanie wezwanie, to będzie je dwa dni oglądał, na trzeci dzień pójdzie, aby mu to przeczytać i nim się zorjentuje naprawdę, mija dni 14 — i dlatego nie może wnieść w przepisanym terminie rekursu. Przeto też jabym proponował zastąpienie tego terminu terminem dni 30.</u>
<u xml:id="u-42.19" who="#MarcinSocha">W następnym artykule jest mowa o odrzucaniu spóźnionych rekursów i o tem, że sprzeciwy mają być wnoszone w ciągu 7 dni. Jest już szereg ustaw, uchwalonych przez tę Wysoką Izbę, które zawierają postanowienia, że wszelkie spóźnione sprzeciwy, o ile one są usprawiedliwione, winny być zawsze uwzględniane.</u>
<u xml:id="u-42.20" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Daszyński)</u>
<u xml:id="u-42.21" who="#MarcinSocha">Dlatego proponuję w artykule tym, po 4 ustępie, wstawienie nowego ustępu o następującej treści: „Rekurs, wniesiony przeciw odrzuceniu wniosku lub zażaleniu winien być uwzględniony, o ile zawiera on usprawiedliwienie przekroczenia terminu”.</u>
<u xml:id="u-42.22" who="#komentarz">(P. Manaczyński: Jakże można takie rzeczy mówić, to znaczy, że każde przekroczenie terminu może być usprawiedliwione.)</u>
<u xml:id="u-42.23" who="#MarcinSocha">Pan zechce sobie przypomnieć, że takie postanowienia są w szeregu ustaw.</u>
<u xml:id="u-42.24" who="#komentarz">(P. Manaczyński: Otóż takiego postanowienia niema nigdzie, bo to byłby absurd skończony. Toby nie prawnik robił, tylko człowiek, który nie ma zielonego pojęcia.)</u>
<u xml:id="u-42.25" who="#MarcinSocha">Ja nie wiem, kto uchwala te ustawy w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-42.26" who="#MarcinSocha">W art. 198 jest postanowienie które nie dopuszcza odwołania ukaranych do Trybunału Administracyjnego. Postanowienie napozór naprawdę ważne, jednak gdy się weźmie, że w art. 190 jest dozwolone, że strona może wnieść zażalenie do władzy wyższej skarbowej, nie wnosząc podania względnie wniosku do sądu, to należy uwierzyć, że ta strona robi zażalenie do wyższej władzy skarbowej, ufna w wymiar sprawiedliwości tej władzy. Jeżeli jednakowoż ona tej sprawiedliwości u wyższej władzy nie dostanie, zapytuję, dlaczego zamykać jej furtę upominania się w innej drodze o wymierzenie tej sprawiedliwości?</u>
<u xml:id="u-42.27" who="#komentarz">(Głos: Bo to kosztuje Państwo, bo się za to płaci.)</u>
<u xml:id="u-42.28" who="#MarcinSocha">Dlatego proponuję zmianę tego artykułu w ten sposób, żeby była dopuszczalna skarga do Trybunału Administracyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#IgnacyDaszyński">Głos ma p. Hartglas.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ApolinaryHartglas">Wysoka Izbo! Przez zapomnienie widocznie nie umieszczono w druku mego wniosku mniejszości do art. 44. Wniosek mój zmierza do tego, ażeby podlegały umorzeniu w razie śmierci przestępcy wszelkie kary, a nie tylko kara pozbawienia wolności.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#ApolinaryHartglas">Wobec tego wnoszę poprawkę treści następującej: skreślić wyrazy „jednak kara pieniężna obciąża spadek po nim w razie śmierci skazanego po uprawomocnieniu się wyroku”.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#ApolinaryHartglas">Poprawka moja opiera się na tem, że w myśl ogólnie przyjętych zasad każdy człowiek może być karany tylko za swoje własne czyny, a nigdy nie za czyny cudze. Tak samo jak kara pozbawienia wolności nie może przechodzić w spadku, nie może być zastosowaną względem osób niewinnych, podobnież nie może przychodzić w spadku i kara pieniężna. Bo cóż to jest kara pieniężna? To nie jest jakieś prawo skarbu do majątku pewnej osoby, powstałe wskutek umowy, ale to jest tylko jeden ze sposobów zmuszenia danej osoby do podporządkowania się prawu, jeden ze sposobów przywrócenia zachwianej równowagi prawnej. Jeżeli mój spadkodawca popełnił jakiś czyn występny według tej ustawy, to kara powinna być skierowana przeciw niemu, on powinien był ponosić skutki, na niego ta kara powinna wpłynąć w pewnym sensie pedagogicznym. Ale dlaczegóż za jego winę ma karę ponosić jego syn, który być może nigdy żadnego przekroczenia przeciw tej ustawie nie popełnił i nie byłby popełnił?</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#ApolinaryHartglas">Ja rozumiałbym takie postawienie kwestji, żeby było powiedziane, że te opłaty, których spadkodawca w drodze wykroczenia pozbawił Skarb, mogą być ściągane ze spadkobiercy. To byłoby słuszne, bo te opłaty stanowią własność Skarbu, Skarb został nieprawnie ich pozbawiony; ale grzywny nie są własnością skarbu, one są tylko karą wymierzoną winowajcom.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#ApolinaryHartglas">Do jakiejże niekonsekwencji dochodzimy, jeżeli będziemy stosowali art. 44? Najlepszą ilustracją tych niekonsekwencji jest art. 21 tejże ustawy. Kary pieniężne, zgodnie z art. 20 i. 21, zawsze mogą być zastąpione przez karę pozbawienia wolności. Jeżeli sprawca ukarany umarł, to przewidziana w orzeczeniu karnem kara zastępcza nie może być przedewszystkiem wykonana. Ponadto art. 21 ustęp 3 mówi, że karę aresztu zastępczego wykonywa się w tym wypadku, jeśli ściągnięcie kary pieniężnej pozbawiłoby skazanego, względnie jego rodzinę środków utrzymania. Zatem, jeżeli osoba ukarana, która popełniła winę, jest niezamożną i ściągnięcie z niej kary pieniężnej — jakkolwiek możliwe — zrujnowałoby doszczętnie rodzinę winnego, w takim razie kary pieniężnej nie będzie się ściągało w myśl tego przepisu, lecz winny zostanie ukarany zamiast tego aresztem zastępczym. Teraz weźmy przypadek art. 44, że ten winny, ukarany a niezamożny, umarł i została ta sama rodzina, którą art. 21 w ust. 3 chroni przed ruiną. Przez to, że osoba winna umarła, ta ochrona prawna, jaką art. 21 daje rodzinie, upada i wówczas ściąga się grzywnę w myśl art. 44 z tych spadkobierców, których cały majątek był tak niewielki, iż prawo mówiło, że bardziej uciążliwą karą byłaby dla nich kara pieniężna, niż kara aresztu. Więc doszliśmy do absurdu. Piszemy przepisy, które mówią, że areszt zastępczy jest karą lżejszą od pieniężnej, a w chwili, kiedy właściwy winowajca umiera, stosujemy wobec sukcesorów karę surowszą, bo nie możemy zastosować aresztu. To są skutki niekonsekwencji prawnej, pomieszania pojęć prawa cywilnego i karnego, to są skutki tego, że my przekładamy na sukcesorów pokutę za winy spadkodawcy. Sądzę, że z punktu widzenia rozsądnej polityki karno-prawnej nie można wobec tego przyjąć art. 44 w obecnej redakcji. Rozumiem powody fiskalne, jakie kierowały ustawodawcą, ale przecie nie można iść po linji tak wybujałego fiskalizmu.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#ApolinaryHartglas">Co się zaś tyczy tych opłat, których Skarb został pozbawiony i które powinny być od spadkobierców ściągnięte, to te opłaty nie wchodzą w pojęcie grzywny w myśl tej ustawy. Niezależnie od grzywny Skarb ściąga jeszcze należność swoją z tytułu ukróconych opłat. Co do tych opłat art. 44 nic nie mówi.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#ApolinaryHartglas">Sądzę, że wobec tego poprawka moja jest w zupełności usprawiedliwioną i proszę o jej przyjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#IgnacyDaszyński">Głos ma pan wiceminister Markowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Wprawdzie argumenty prawne p. posła Hartglasa są dość przenikliwe, ale proszę Panów, mamy może większe powagi, które się pod tym względem wypowiadają. P. prof. Edmund Krzymuski w dziele pod tytułem „Prawo Karne” w t. 1 na str. 571, kwestję tę inaczej ocenia, aniżeli p. pos. Hartglas, a mianowicie powiada: „Śmierć przestępcy umarza zarówno wszelkie przeciwko niemu skierowane karne postępowanie, jak i wszelkie na niego nałożone kary. Regule tej wszakże nie sprzeniewierza się prawo wtedy, gdy karę, już prawomocnie orzeczoną za życia przestępcy, pozwala wykonać po jego śmierci, o ile treść kary dotyka wyłącznie jego stosunków majątkowych. Kara bowiem w tego rodzaju przypadkach przechodzi na dziedziców przestępcy tylko, jako dług cywilny tego ostatniego względem Skarbu Państwa. Do takich kar należą zwłaszcza grzywny i przepadek przedmiotu przestępstwa”. To jest bardzo poważna opinja, która jednak zajmuje stanowisko wręcz przeciwne temu, jakie zajął p. pos. Hartglas. Ja nie mam pretensji do jakiejś wielkiej biegłości w interpretacji prawa zwłaszcza karnego, ale mi się zdaje, że kara pieniężna za przestępstwa skarbowe ma w sobie wprawdzie i pierwiastek odwetu, pierwiastek odstraszenia, ale przedewszystkiem ma ona charakter odszkodowania, jakie się należy Skarbowi Państwa z tytułu tego, że ktoś popełnił przestępstwo skarbowe i naruszył interesy Skarbu. Proszę Panów, wszak bardzo często nie jedno, ale szereg przestępstw skarbowych może być popełnionych i dopiero jakieś ostatnie z nich jest wykryte. Dlatego też kara musi być ostrzejsza, żeby odpowiadała stopniowi krzywdy, wyrządzonej Skarbowi, musi być powiększona; nie można żądać zwrotu tylko wartości przedmiotu; musi być ta wartość zwrócona dwukrotnie, trzykrotnie, czterokrotnie. Także dlatego nie podzielam poglądu pana posła Hartglasa, bo przecież sukcesor powinien dostać tylko tyle z majątku, ile on w tym majątku zastanie. Z chwilą śmierci spadkodawcy była już kara prawomocnie orzeczona, był już jakiś dług, to jest passywum w majątku spadkowym; czyż spadkobierca może go zabrać?</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#WiceministerSkarbuMarkowski">Uwaga p. pos. Hartglasa, że tylko pojedyńczą należność trzeba zapłacić, nie jest słuszna, bo ileż razy mogło być popełnione poprzednio przestępstwo, za które również kara powinna być wymierzona. Z tego powodu nie mogę zgodzić się z rozumowaniem p. posła i proszę o pozostawienie artykułu 44 w tej redakcji, w jakiej był przyjęty przez komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#IgnacyDaszyński">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#EmilSommerstein">Wysoka Izbo! Co do wniosków, zgłoszonych przez p. pos. Sochę, muszę zwrócić uwagę, że wnioski jego do art. 192, 193 i 198 są bezzasadne z punktu widzenia ustawy i dlatego nie mam powodu z niemi polemizować.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#EmilSommerstein">Co do wniosku jednak postawionego do art. 27, aby karę 20 zł. zredukować na 10, to ta rzecz nie była rozważana na komisji i dlatego pozostawiam tę kwestję Wysokiej Izbie do rozstrzygnięcia przez głosowanie.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#EmilSommerstein">Co do poprawki p. pos. Hartglasa, jestem w tem niemiłem położeniu, że jako sprawozdawca muszę się temu wnioskowi sprzeciwić, a jako prawnik chciałbym rozprawić się z temi argumentami, które mają pozory słuszności. Niema kwestji, że kara majątkowa, pieniężna z chwilą orzeczenia prawomocnego powoduje zwiększenie majątku państwowego, stwarza pewne dobro majątkowe Państwa. Śmierć skazanego nie ma na to żadnego wpływu, tem bardziej, że według ogólnie uznanej zasady wszystkich praw, począwszy od rzymskiego, spadek reprezentuje osobę zmarłego, że zatem wszelkie ciężary na niego przechodzą. P. Hartglas przedstawił wypadek, że stosuje się przecież karę aresztu zastępczego wtedy, kiedy ściągnięcie kary pieniężnej spowodowaćby mogło ruinę majątkową skazanego, względnie jego rodziny. Otóż sądzę, że w myśl art. 21 ustawy jest bezsprzecznie intencją ustawodawcy, aby kary pieniężnej nie ściągać w tych razach, kiedy ściągnięcie mogłoby spowodować ruinę majątkową skazanego, względnie jego rodziny, i pozbawić ich środków utrzymania. Ta ratio legis istnieje także wtedy, kiedy tymczasem skazany umiera i pozostawia rodzinę, która przez ściągnięcie kary majątkowej byłaby narażona na ruinę majątkową względnie na pozbawienie środków utrzymania. Ta intencja ustawodawcy powinna być przez Wysoką Izbę uszanowana, jeżeli skazany tymczasem zmarł, to jakkolwiek niema możności wykonania aresztu zastępczego, władze skarbowe, względnie sądowe nie ściągają kar pieniężnych od spadkobiercy, o ileby to spowodowało ruinę majątkową skazanego, względnie jego rodziny. Z tego względu sprzeciwiam się tej poprawce do art. 44.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#EmilSommerstein">Poza tem przedkładam listę błędów drukarskich z prośbą, by Izba uwzględniła je w głosowaniu nad całością ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#IgnacyDaszyński">Przystępujemy do głosowania. Do początkowych artykułów do art. 43 włącznie niema poprawek. W art. 44 p. Hartglas proponuje skreślić słowa: „jednak kara pieniężna obciąża spadek po nim w razie śmierci skazanego po uprawomocnieniu wyroku”. Proszę Posłów, którzy są za skreśleniem tych słów, aby wstali. Stoi mniejszość, wniosek p. Hartglasa upadł. Art. 44 został przyjęty w brzmieniu komisji.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#IgnacyDaszyński">Art. 45–56, ponieważ nie zgłoszono do nich żadnych zmian, uważam za przyjęte.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#IgnacyDaszyński">Do art. 57 jest wniosek p. Sochy, aby słowa: „w wysokości 20 złotych” zastąpić słowami „w wysokości do 10 złotych”. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, aby wstali. Biuro jest zgodne, że stoi mniejszość. Wniosek upadł, art. 57 został przyjęty w brzmieniu komisji.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#IgnacyDaszyński">Od art. 58–191 włącznie niema poprawek. Uważam je za przyjęte.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#IgnacyDaszyński">Do art. 192 p. Socha proponuje, ażeby zamiast dni 14 było dni 30. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Stoi mniejszość, poprawka odrzucona. Art. 192 uchwalony w brzmieniu komisji.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#IgnacyDaszyński">Do art. 193 p. Socha proponuje po ust. 4 następujący nowy ustęp: „Rekurs, wniesiony przeciw odrzuceniu wniosku lub zażalenia, winien być uwzględniony, o ile zawiera on usprawiedliwienie przekroczenia terminu”. Proszę Posłów, którzy są za tym dodatkiem, żeby wstali. Stoi mniejszość, wniosek odrzucony. Art. 193 przyjęty w brzmieniu komisji.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#IgnacyDaszyński">Art. 194, 195, 196 i 197 przyjęte.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#IgnacyDaszyński">Do art. 198 p. pos. Socha proponuje, żeby skreślić słowa „nie jest również”, a wstawić „natomiast jest”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Mniejszość, poprawka odrzucona. Art. 198 uchwalony w brzmieniu komisji.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#IgnacyDaszyński">Do dalszych artykułów i tytułu niema poprawek. Uważam je za przyjęte. Podaję jeszcze do wiadomości, że jest szereg poprawek stylistycznych, których nie będę odczytywał, uważam je jednak za przyjęte. Ustawa w drugiem czytaniu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#komentarz">(Pan Sommerstein: Wnoszę o trzecie czytanie.)</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#IgnacyDaszyński">Czy jest sprzeciw?</u>
<u xml:id="u-49.11" who="#komentarz">(P. Socha: Sprzeciwiam się.)</u>
<u xml:id="u-49.12" who="#IgnacyDaszyński">Wobec tego trzecie czytanie odbędzie się na następnem posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-49.13" who="#IgnacyDaszyński">Przechodzimy do ostatniego punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Prawniczej o poprawkach Senatu do projektu ustawy o dzieciach nieznanych rodziców (druki nr. 2212 i 1095 oraz odbitka roneo nr. 271). Jako sprawozdawca głos ma p. Kadłubowski.</u>
<u xml:id="u-49.14" who="#komentarz">(Marszałek obejmuje przewodnictwo.)</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ZygmuntKadłubowski">Wysoka Izbo! Senat proponuje przedewszystkiem poprawkę do tytułu uchwalonej przez Sejm ustawy, a mianowicie aby dodać po wyrazie: „aktach” wyraz „metrykach”. Poprawka jest słuszna, dlatego, że w b. zaborze rosyjskim tam, gdzie obowiązywał kodeks rosyjski, niema aktów urodzenia, lecz są metryki.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#ZygmuntKadłubowski">Następnie całą ustawę Senat inaczej układa i zmienia, mianowicie art. 1, 2 i 3, na art. 1, 2, 3 i 4 i dodaje nowy art. 5. Artykuły te obejmują treść artykułów, uchwalonych przez Sejm, z niektóremi zmianami, mianowicie w art. 1 proponowanym przez Senat przewiduje się miesięczny termin dla tych, którzy dziecko znaleźli, ażeby w ciągu tego terminu o tem zameldowali. Poprawka jest słuszna. Następnie w art. 2 pewna zmiana jest w stosunku do treści, uchwalonej przez Sejm, a mianowicie: „Dziecko zalicza się do takiego wyznania, do jakiego można przypuszczać, że dziecko należy, lub należeli jego rodzice”. Następnie przy określeniu: „Jeżeli z oznak zewnętrznych lub zeznań dziecka” dodano — „lub innych okoliczności” ustalić nie można, do jakiego wyznania dziecko należy, takie dziecko zalicza się do wyznania rzymsko-katolickiego. Poprawka ta zdaniem Komisji Prawniczej również jest słuszna.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#ZygmuntKadłubowski">W art. 3 Senat mówi o nadawaniu nazwisk i między innemi proponuje, żeby nazwiska były nadawane w porządku, wskazanym w przepisach o nadawaniu nazwisk. Otóż takich przepisów niema. Jest wprawdzie ustawa z dnia 24 października 1919 r., lecz w przedmiocie zmiany nazwisk. Gdybyśmy zostawili to w treści ustawy, byłoby rzeczą niezrozumiałą, o jakiej ustawie mowa. Następnie w ustawie z 24 października 1919 r. przewiduje się w art. 2 przy wyjednywaniu zmiany nazwiska złożenie aktu urodzenia, lub metryki. Senat w swoim projekcie zmian przewiduje, że najpierw nastąpią wszystkie przygotowawcze czynności, a więc i nadanie nazwiska, a dopiero później spisanie aktu urodzenia. To byłoby niewykonalne. W projekcie sejmowym nie powiedziano, w jakim porządku winny być nadawane nazwiska. Przypuszczało się, i dziś Komisja Prawnicza przypuszcza, że Rząd wyda odpowiednie przepisy, albowiem ustawa w przedmiocie zmiany nazwisk nie mogłaby być ściśle stosowana do tych wypadków i w takim razie winny być wydane inne przepisy. Dlatego Komisja Prawnicza, wyrażając zgodę na przyjęcie art. 3, uchwaliła jednakże nie przyjąć poprawki, składającej się z wyrazów: „w porządku, wskazanym w przepisach o nadawaniu nazwisk”.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#ZygmuntKadłubowski">Art. 4 mówi o sporządzaniu aktów urodzenia i tu wszędzie dodany jest wyraz „metryka” zgodnie z poprawkami do tytułu.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#ZygmuntKadłubowski">Art. 5 jest nowo wprowadzony. Przewiduje on, że sporządzenie aktu (metryki) urodzenia dziecka nieznanych rodziców sposobem, w tej ustawie wskazanym, nie będzie stało na przeszkodzie dochodzeniu istotnego pochodzenia dziecka i ustaleniu jego stanu cywilnego, wyznania i nazwiska w drodze sądowej przez osoby zainteresowane. I bez tego każdy mógłby dochodzić swoich praw, ale ponieważ ten artykuł jest związany z nowym układem całej ustawy, komisja uważała, że należy go przyjąć. W art. 4 Senat proponuje dodanie wyrazów: „Koszty, połączone z wykonaniem czynności, wskazanych przez ustawę niniejszą, ponosi Skarb Państwa”. Słuszna poprawka.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#ZygmuntKadłubowski">Następnie w art. 5, zgodnie z art. 1, Senat słusznie proponuje, że dla wypadków, które zaszły przed wydaniem ustawy, termin powinien być sześciomiesięczny. Wreszcie Senat wprowadza nowy artykuł, w którym przewiduje kary za niezgłoszenie do władz wiadomości o dziecku w ustalonym terminie.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#ZygmuntKadłubowski">Wszystkie te poprawki Komisja Prawnicza uznała za słuszne i uchwaliła je przyjąć, z wyjątkiem poprawki do artykułu, oznaczonego w projekcie senackim, jako art. 3, gdzie komisja uchwaliła przyjąć cały art. 3 z wyjątkiem jednak słów: „w porządku, wskazanym w przepisach o nadawaniu nazwisk”.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#ZygmuntKadłubowski">Proszę Wysokiej Izby o przyjęcie tej ustawy w myśl uchwał Komisji Prawniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MaciejRataj">Przystępujemy do głosowania według odbitki roneo nr. 271.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#MaciejRataj">Do tytułu jest poprawka Senatu. Wniosek komisji jest o przyjęcie tej poprawki. Czy jest sprzeciw? Sprzeciwu niema — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#MaciejRataj">Dalej mamy poprawkę, by art. 1, 2, 3 projektu sejmowego zastąpić artykułami 1, 2, 3, 4 i 5 w brzmieniu senackiem. Głosować będziemy kolejno te nowe artykuły.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#MaciejRataj">Co do brzmienia zaproponowanego przez Senat, jako art. 1, wniosek komisji jest o przyjęcie. Sprzeciwu niema, wniosek przyjęty.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#MaciejRataj">Poprawka Senatu do art. 2 zmierza do tego, aby zastąpić brzmienie art. 2 nowem brzmieniem. Wniosek Komisji jest o przyjęcie. Sprzeciwu niema — poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#MaciejRataj">Do art. 3 komisja wnosi, żeby część poprawki Senatu przyjąć, a część odrzucić, mianowicie przyjęty miałby być cały artykuł z odrzuceniem słów: „w porządku, wskazanym w przepisach o nadawaniu nazwisk”. Czy niema sprzeciwu co do przyjęcia reszty tekstu senackiego? Sprzeciwu niema. Ta część poprawki została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#MaciejRataj">Czy jest sprzeciw co do odrzucenia słów: „w porządku, wskazanym w przepisach o nadawaniu nazwisk”? Sprzeciwu niema. Jest jednomyślność, więc i kwalifikowana większość za odrzuceniem tych słów.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#MaciejRataj">Art. 3 przyjęty został zatem w brzmieniu, zgłoszonem przez Senat z wykreśleniem słów: „w porządku, wskazanym w przepisach o nadawaniu nazwisk”.</u>
<u xml:id="u-51.8" who="#MaciejRataj">Czy jest sprzeciw przeciw propozycji Komisji, by dodać nowy art. 4 według propozycji Senatu? Niema. Wniosek Senatu przyjęty.</u>
<u xml:id="u-51.9" who="#MaciejRataj">Dalej Senat proponuje nowy art. 5. Wniosek Komisji jest o przyjęcie. Niema sprzeciwu, poprawka Senatu przyjęta.</u>
<u xml:id="u-51.10" who="#MaciejRataj">Następuje poprawka do dawnego art. 4, któremu Senat proponuje nadać nowe brzmienie. Sprzeciwu niema. Nowy tekst przyjęty.</u>
<u xml:id="u-51.11" who="#MaciejRataj">Dawny art. 5 również ma otrzymać nowe brzmienie według propozycji Senatu. I tu nie słyszę sprzeciwu. Poprawka przyjęta.</u>
<u xml:id="u-51.12" who="#MaciejRataj">Wreszcie po dawnym art. 5 Senat proponuje wstawienie nowego artykułu. Wniosek Komisji jest o przyjęcie. Niema sprzeciwu, uważani tę poprawkę za przyjętą.</u>
<u xml:id="u-51.13" who="#MaciejRataj">W związku z temi wszystkiemi zmianami, nastąpi oczywiście zmiana numeracji artykułów. Ustawę z przyjętemi poprawkami prześlę do ogłoszenia.</u>
<u xml:id="u-51.14" who="#MaciejRataj">Porządek dzienny wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-51.15" who="#MaciejRataj">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów z Klubu Chrz.-Dem. do p. Ministra Robót Publicznych w sprawie stworzenia urzędu Inspektora Generalnego Ministerstwa Robót Publicznych.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów z Klubu Chrz. Dem. do p. Ministra Kolei w sprawie wypłaty poborów pracownikom kolejowym za czas strajku.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Marjana Malinowskiego i tow. z Z. P. P. S. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie współdziałania policji państwowej z tajną organizacją bojową, ukrywającą się pod legalną nazwą „Straży Narodowej” w Lublinie i okolicy, działającą przeciwko Konstytucji i obywatelom Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Graebego i tow. z Klubu Zjednoczenia Niemieckiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nieuzasadnionego odmawiania wystawienia przepustek na przekroczenie granicy.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Graebego i tow. z Klubu Zjednoczenia Niemieckiego do p. Prezesa Rady Ministrów w sprawie zatrzymywania zaopatrzenia.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Chruckiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie pogwałcenia przez starostwo pow. radzyńskiego, woj. lubelskiego, uczuć narodowościowych i wyznaniowych względem obywatela Czecha Wiaczesława.</u>
<u xml:id="u-52.6" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Chruckiego i tow. Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie usunięcia z urzędu wójta Michała Szpyrki w Niemszynie, pow. Rohatyn, za rozmaite nadużycia natury kryminalnej.</u>
<u xml:id="u-52.7" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Chruckiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie niewłaściwego postępowania rady szkolnej powiatowej w Rudkach, lwowskiego okręgu szkolnego, względem gr.-kat. urzędów parafjalnych.</u>
<u xml:id="u-52.8" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Bratunia i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie bicia uczniów przez p. Stanisława Błotnickiego, kierownika szkoły w Pieczychwostach pow. horochowskiego.</u>
<u xml:id="u-52.9" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Rudnickiego i kol. ze Zw. Ludowo-Narodowego do p. Ministra Pracy i Opieki Społecznej w sprawie nadużyć przy egzekwowaniu poborów do kas chorych.</u>
<u xml:id="u-52.10" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Hellera i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Pracy i Opieki Społecznej w sprawie ustawy o zaopatrzeniu cywilnych ofiar wojennych.</u>
<u xml:id="u-52.11" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Reicha i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie systematycznego odmawiania przez starostę w Peczeniżynie zezwoleń na odczyty żydowskie.</u>
<u xml:id="u-52.12" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Dzięgielewskiego i tow. z Z. P. P. S. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Spraw Wojskowych w sprawie portu wojskowego w Pińsku, samowolnego zajmowania placów i domów, wysiedlania ludzi z mieszkań przez marynarkę, oraz wydawania orzeczeń przez tamtejsze starostwo, krzywdzących ludność.</u>
<u xml:id="u-52.13" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów z Klubu Białoruskiego do pp. Ministrów Spraw Wojskowych i Sprawiedliwości w sprawie samosądu, dokonanego przez kap. Zagrajskiego Bogdana nad Aleksandrem Zdanowiczem.</u>
<u xml:id="u-52.14" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów ze Związku Parlamentarnego Stronnictwa Polskich Socjalistów do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie krwawych zajść w Inowrocławiu, wywołanych przez policję w dn. 27 czerwca 1926 r.</u>
<u xml:id="u-52.15" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Fiderkiewicza i tow. z Klubu Niezależnej Partji Chłopskiej do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie bezprawnego aresztowania i przetrzymywania w więzieniu śledczem Faleckiego Józefa, Hodurskiego Bronisława, Stefańskiego Władysława, Różalskiego Tomasza i Piaseckiego Jana — wszyscy z Chmielowa, pow. opatowskiego.</u>
<u xml:id="u-52.16" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Wojewódzkiego i tow. z Klubu Niezależnej Partji Chłopskiej do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości, w sprawie skrytobójczego mordu politycznego, dokonanego przez uzbrojoną bandę faszystów przy współudziale funkcjonarjusza policji państwowej na ob. Karolu Rywczyńskim z gm. Ostroróg, pow. szamotulskiego, woj. poznańskie.</u>
<u xml:id="u-52.17" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Wojewódzkiego i tow. z Klubu Niezależnej Partji Chłopskiej do p. Ministra Spraw Wojskowych, w sprawie znęcania się nad żołnierzami w VI forcie w twierdzy Brześć nad Bugiem przez kpt. Kobzara.</u>
<u xml:id="u-52.18" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Farbsteina i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Spraw Wojskowych, w sprawie antysemityzmu, uprawianego przez dowództwo 73 p. p. w Katowicach.</u>
<u xml:id="u-52.19" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Dutczaka i kol. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych, Sprawiedliwości, Robót Publicznych i Skarbu w sprawie zakwestjonowania prawa własności w gm. Kuty Stare, pow. Kosów, woj. Stanisławów.</u>
<u xml:id="u-52.20" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Dutczaka i kol. do p. Prezesa Rady Ministrów i pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych, Rolnictwa i Dóbr Państwowych, Pracy i Opieki Społecznej, oraz Skarbu, w sprawie natychmiastowej pomocy ludności Podkarpacia w przedmiocie zaopatrzenia jej w artykuły pierwszej potrzeby.</u>
<u xml:id="u-52.21" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. ks. Ilkowa i kol. do pp. Ministrów Skarbu, Pracy i Opieki Społecznej, oraz Spraw Wewnętrznych, w sprawie lekceważącego traktowania ofiar wojny światowej w pow. Kałusz, woj. Stanisławów.</u>
<u xml:id="u-52.22" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. ks. Ilkowa i kol. do pp. Ministrów Robót Publicznych i Spraw Wewnętrznych, w sprawie konieczności wszczęcia regulacji rzeki Sukiel w pow. Dolina, woj. Stanisławów.</u>
<u xml:id="u-52.23" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. ks. Ilkowa i kol. do p. Prezesa Rady Ministrów i pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie nadużycia władzy funkcjonarjusza policji państwowej i znęcania się nad ludnością bezbronną w pow. Kałusz, woj. Stanisławów.</u>
<u xml:id="u-52.24" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. ks. Ilkowa i kol. do pp. Ministrów Robót Publicznych, Spraw Wewnętrznych, Skarbu, oraz Rolnictwa i Dóbr Państwowych, w sprawie przywłaszczenia gruntów małorolnych włościan w gminie Dobrowlany w pow. Kałusz, woj. Stanisławów i wynikłych szykan ludności przez czynniki administracyjne.</u>
<u xml:id="u-52.25" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Kozubskiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Skarbu, w sprawie nieprawnego i przymusowego ściągania kar za rzekome uprawianie tytoniu.</u>
<u xml:id="u-52.26" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Cieplaka i tow. z klubu parlamentarnego Stronnictwa Chłopskiego do p. Ministra Sprawiedliwości, w sprawne oszustw, popełnionych przez prezesa Zw. Ekonomicznego Spółek Rolniczych w Lublinie.</u>
<u xml:id="u-52.27" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów ze Związku Ludowo-Narodowego i innych do p. Ministra Spraw Wewnętrznych, w sprawie rozdawnictwa karabinów ludności cywilnej.</u>
<u xml:id="u-52.28" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Sochackiego i tow. z Kom. Frakcji Poselsk. do pp. Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, w sprawie trzykrotnej głodówki ofiar defensywy w Kołomyi.</u>
<u xml:id="u-52.29" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów z Komunistycznej Frakcji Pos. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych, w sprawie aresztowania 5 robotników rolnych w majątku Białochowo w pow. grudziądzkim, za dopominanie się o polepszenie utrzymania.</u>
<u xml:id="u-52.30" who="#AntoniHarasz">Interpelacja posłów z Komunistycznej Frakcji Poselskiej do p. Ministra Spraw Wewnętrznych, w sprawie aresztowania w Warszawie 7 młodocianych robotników za zawieszanie transparentów z żądaniem uwolnienia więźniów politycznych.</u>
<u xml:id="u-52.31" who="#AntoniHarasz">Interpelacja p. Ballina i tow. z Klubu Niezależnej Partji Chłopskiej do pp. Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, w sprawie skonfiskowania przez komisarjat rządu na m. st. Warszawę odezwy międzypartyjnego sekretarjatu walki o amnestję dla więźniów politycznych.</u>
<u xml:id="u-52.32" who="#AntoniHarasz">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-52.33" who="#AntoniHarasz">Wpłynęły następujące wnioski:</u>
<u xml:id="u-52.34" who="#AntoniHarasz">Wniosek posłów ze Związku Lud. Nar., Chrz. Dem. i Stron. Chrz. Nar., o zmianę niektórych artykułów Konstytucji z 17 marca 1921 r. — odsyłam do Komisji Konstytucyjnej.</u>
<u xml:id="u-52.35" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Potoczka i kol. z Klubu P. S. L. „Piast” o udzielenie ludności doraźnej pomocy z powodu dotknięcia gradobiciem i oberwaniem chmur w pow. Nowy Sącz — odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
<u xml:id="u-52.36" who="#AntoniHarasz">Wniosek pp. Herza i Milczyńskiego z Klubu N. P. R. o zmianę rozporządzenia Ministra b. dzielnicy pruskiej o wyborach do sejmików wojewódzkich z dnia 12 sierpnia 1921 r. (Dz. Ust. Rz. P. Nr. 71 poz. 491) — odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-52.37" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Sochackiego i tow. z Komunistycznej Frakcji Poselskiej w sprawie walki z bezrobociem — odsyłam do Komisji Ochrony Pracy.</u>
<u xml:id="u-52.38" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Sochackiego i tow. z Komunistycznej Frakcji Poselskiej o pomoc bezrobotnym pracownikom umysłowym — odsyłam do Komisji Budżetowej i Ochrony Pracy.</u>
<u xml:id="u-52.39" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Brzezińskiego i kol. z Klubu N. P. R. w sprawne eksmisji bezrobotnych z zajmowanych przez nich mieszkań — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
<u xml:id="u-52.40" who="#AntoniHarasz">Wniosek p. Fiderkiewicza i tow. z Klubu Niezależnej Partji Chłopskiej o zniesienie cenzury więziennej w stosunku do korespondencji adresowanej do Sejmu i do posłów na Sejm — odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-52.41" who="#AntoniHarasz">Następne posiedzenie odbędzie się w poniedziałek dnia 5 lipca o godz. 3 po poł.</u>
<u xml:id="u-52.42" who="#AntoniHarasz">Jutro o godz. 11 rano odbędzie się konwent senjorów, na który proszę panów przewodniczących klubów.</u>
<u xml:id="u-52.43" who="#AntoniHarasz">Porządek dzienny następnego posiedzenia proponuję następujący:</u>
<u xml:id="u-52.44" who="#AntoniHarasz">Sprawozdanie Komisji Prawniczej o poprawkach Senatu do przyjętego przez Sejm w dniu 25 lutego 1926 r. projektu ustawy o zmianie niektórych postanowień ustawy notarjalnej, obowiązującej w okręgach sądów apelacyjnych w Warszawie, Lublinie i Wilnie (druki nr. 2306 i 1773 oraz odbitka roneo nr. 273).</u>
<u xml:id="u-52.45" who="#AntoniHarasz">Trzecie czytanie projektu ustawy, zmieniającej art. 112 ustawy o szkołach akademickich (druk nr. 2412 i odb. roneo 270 i 273).</u>
<u xml:id="u-52.46" who="#AntoniHarasz">Trzecie czytanie projektu ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (druk nr. 2448 i odb. roneo nr. 272).</u>
<u xml:id="u-52.47" who="#AntoniHarasz">Trzecie czytanie projektu ustawy o podatku od lokali (druk nr. 2433 i odbitka roneo nr. 273).</u>
<u xml:id="u-52.48" who="#AntoniHarasz">Trzecie czytanie projektu ustawy karnej skarbowej (druki nr. 2456 i 1104).</u>
<u xml:id="u-52.49" who="#AntoniHarasz">Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o zaciągnięciu pożyczki zagranicznej w dolarach Stanów Zjednoczonych Ameryki (druki nr. 2481 i 2158).</u>
<u xml:id="u-52.50" who="#AntoniHarasz">Pierwsze czytanie projektu ustawy, zmieniającej i uzupełniającej Konstytucję Rzeczypospolitej (druk nr. 2455).</u>
<u xml:id="u-52.51" who="#AntoniHarasz">W sprawie porządku dziennego głos ma p. Sochacki.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PSochacki">Proponuję postawić na porządku dziennym następnego posiedzenia także wniosek Komunistycznej Frakcji Poselskiej o zniesienie kary śmierci i sądów doraźnych. Wniosek ten został wniesiony 20 października 1925 r. i dotychczas, zdaje się, w Komisji Prawniczej nie jest załatwiony. Tymczasem sądy doraźne zostały świeżo wydanem rozporządzeniem Rządu przedłużone.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MaciejRataj">Póki sprawozdanie Komisji Prawniczej nie jest ukończone, nie możemy tej kwestji stawiać na porządku dziennym, gdyż byłoby to iluzoryczne. Mogę się zwrócić z apelem do przewodniczącego komisji, ażeby komisja tę sprawę załatwiła. Interwencja, zgłoszona przez p. posła Sochackiego, będzie niewątpliwie uwzględniona przez Komisję Prawniczą.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#MaciejRataj">Nikt więcej głosu nie żąda, zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 7 min. 50 w.)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>