text_structure.xml 40.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przechodzimy do omówienia poszczególnych spraw. Pierwsza sprawa to sprawa o sygn. akt P 21/11, którą postaram się w sposób bardzo syntetyczny omówić.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Jest to sprawa, która dotyczy stwierdzenia, że art. 48 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych w zakresie, w jakim przyznaje najemcy lokalu mieszkalnego nabytego nieodpłatnie przez spółdzielnię mieszkaniową od przedsiębiorstwa państwowego, państwowej osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej roszczenie o przeniesienie własności lokalu, powiązane wyłącznie z obowiązkiem spłaty zadłużenia z tytułu świadczeń wynikających z umowy najmu, jest niezgodny z art. 64 ust. 1 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Powiem w skrócie, nie rozwijając tematu, ponieważ jest to kolejna sprawa, a dokładnie mówiąc już dziesiąta, która dotyczy dokładnie tego samego zakresu. Stanowisko Sejmu jest niezmienne, stałe – z uwagi na wcześniejsze orzeczenia Trybunału – i zawiera się w tym, że art. 48 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych jest niezgodny z art. 64 ust. 1 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Jak podpowiedział pan dyrektor Radziewicz, jest to już dziesiąta taka sprawa, i wnosimy o to, aby wszystkie je rozpatrzeć łącznie. Ponieważ do tej pory takie sprawy trafiały do mnie, to chociaż sygnatur jest wiele, rozprawa będzie jedna. Zgadzam się z postulatem, aby rozpatrywać je łącznie, ponieważ dotyczą dokładnie tej samej materii.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proszę zwrócić uwagę, że wszystkie dotyczą pytań sądów, czyli jest to poważny problem. Jednak nie polega on na tym, że obywatel ma jakieś wątpliwości. To sądy, które rozpatrują konkretne sprawy, pytają się Trybunału Konstytucyjnego. Są to sądy w Katowicach, Gliwicach, widać więc, że to na Śląsku jest z tym problem. A ta ostatnia sprawa jest … również z sądu w Katowicach. Generalnie najwięcej mieszkań zakładowych zlokalizowanych jest na Śląsku i dlatego tam jest to największy problem.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są pytania lub uwagi do przedstawionego przeze mnie stanowiska?</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Poseł Marian Filar (DKP SD):</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przepraszam, ale jaka jest teza naszego stanowiska?</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Teza naszego stanowiska jest taka, że wskazany przepis jest niezgodny z art. 64 ust. 1 konstytucji, co wynika jasno z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. We wszystkich dziesięciu sprawach stanowisko Sejmu jest tożsame.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Poseł Marian Filar (DKP SD):</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Pytam o to, bo piszą do mnie wyborcy i muszę im coś odpowiedzieć. Rozumiem, że jednak coś dostaną?</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Nie, nie tam polega problem. Wcześniej wyrok Trybunału Konstytucyjnego uchylił art. 48 ust. 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Powstała wątpliwość tego typu, że po uchyleniu tego przepisu istniała teoretyczna możliwość ubiegania się o dany lokal na podstawie już nie tego uchylonego przepisu, ale przepisu, który pozostał, czyli art. 48 ust. 1 ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Sądy różnie interpretowały ten przepis i w związku z tym zaczęły zgłaszać wątpliwości, jak należy przepis art. 48 ust. 1 ustawy traktować. Stąd są pytania sądów co do zgodności art. 48 ust. 1 ustawy z art. 64 ust. 1 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Nasze stanowisko jest takie, bo opiera się na wcześniejszym orzeczeniu Trybunału. Skoro Trybunał orzekł, że przepis art. 48 ust. 3 ustawy jest niezgodny z konstytucją, czyli mniejszy zakres sprawy jest niezgodny z konstytucją, to logicznie można przyjąć, że zakres szerszy również jest niezgodny z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjmuje przedstawione stanowisko w sprawie o sygn. akt P 21/11. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja przyjęła stanowisko. Chcę reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej sprawie. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Uznaję, że Komisja rekomenduje mnie marszałkowi jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt P 21/11.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stanowisko w sprawie o sygn. akt P 8/11 omówi pan poseł Jerzy Kozdroń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselJerzyKozdron">Pani przewodniczący, szanowni państwo, ponieważ ja w trybie nagłym musiałem przygotować się do wystąpienia przed Trybunałem Konstytucyjnym w dniu dzisiejszym, mam prośbę, aby sprawę mógł za mnie omówić pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WicedyrektorBiuraAnalizSejmowychPiotrRadziewicz">Sprawa o sygn. akt P 8/11 jest najdłuższą, bardzo skomplikowaną, ze spraw, które dzisiaj przedkładamy Komisji do rozpatrzenia. Dotyczy ona art. 8 ust. 2a ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. W stosunku do tego przepisu Trybunał wypowiadał się już kilkakrotnie, ale w innym kontekście. Dotyczyło to wysokości odszkodowania, terminów.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WicedyrektorBiuraAnalizSejmowychPiotrRadziewicz">Tym razem mamy pytanie prawne sądu, który kwestionuje wspomniany przeze mnie artykuł w zakresie, w jakim określa przesłanki, których kumulatywne spełnienie warunkuje możliwość uzyskania od Skarbu Państwa odszkodowania za poniesioną szkodę i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę osobom represjonowanym za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego od przede wszystkim zamieszkiwania obecnie bądź w chwili śmierci w Polsce. Zakres przedmiotowy tego przepisu w zakresie zaskarżenia dotyczy osób, które podlegały represjom nie polskich władz, ale radzieckich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub organów pozasądowych, działających na obecnym terytorium Polski w okresie od 1 lipca 1944 r. do 31 grudnia 1956 r. oraz na terytorium Polski w granicach ustalonych w Traktacie Ryskim, w okresie od 1 stycznia 1944 r. do 31 grudnia 1956 r.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#WicedyrektorBiuraAnalizSejmowychPiotrRadziewicz">Kontrolowany przepis budzi wątpliwości konstytucyjne sądu nie w całości, ale w zakresie, w jakim ogranicza krąg osób uprawnionych do wystąpienia z wnioskiem o odszkodowanie lub zadośćuczynienie do osób, które obecnie zamieszkują lub w chwili śmierci zamieszkiwały na terytorium Polski. Czyli kształtuje tę przesłankę jako przesłankę istotną do uzyskania świadczenia. Mimo iż wszystkie te osoby były represjonowane i spełniały warunki, to jednak wypłatę odszkodowania uzależnia od domicylu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselJerzyKozdron">Jest tu jeszcze zakres czasowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Tak. Ale jeżeli chodzi o określenie zakresu czasowego, to jest to tylko okoliczność, która pozwala wyodrębnić grupę osób uprawnionych, bo chodzi o represje z tego okresu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Zdaniem Sądu Okręgowego w Szczecinie III Wydział Karny, poddany kontroli przepis budzi wątpliwości konstytucyjne z uwagi na to, że przyjęcie kryterium miejsca zamieszkania – obecnie lub w chwili śmierci – w Polsce różnicuje – w zakresie możliwości ubiegania się o odszkodowanie za poniesioną szkodę i zadośćuczynienie za wyrządzoną krzywdę – sytuację prawną osób wskazanych w art. 8 ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Po pierwsze należy odrzucić tezę, którą stawia pytający sąd, że źródłem naruszenia zasady równości w tym przypadku jest to, że ustawodawca nie zrównał praw osób represjonowanych przez władze polskie oraz praw osób represjonowanych przez władze radzieckie. Przy czym w odniesieniu do tej ostatniej grupy uzależnił możliwość wystąpienia z wnioskiem o odszkodowanie od posiadania miejsca zamieszkania w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Naszym zdaniem to nie jest trafna teza. Istnieje różnica pomiędzy osobami, które były represjonowane przez władze polskie i przez władze radzieckie, a raczej nie polskie, bo to jest podstawowe kryterium zróżnicowania, i nie można mówić o naruszeniu zasady równości w tym kontekście. Co więcej z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że państwo polskie w ogóle nie ma obowiązku konstytucyjnego regulowania odrębnie odszkodowań z polskiego budżetu dla osób, które byłyby represjonowane przez organy nie polskie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">To jest kwestia pewnych rozliczeń na arenie prawa międzynarodowego publicznego. Ale skoro już, taka teza również wynika z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, państwo polskie na siebie przyjęło takie zobowiązanie, że zadośćuczyni osobom, które były represjonowane nie przez polskie organy, to wtedy musi taką regulację skonstruować w taki sposób, żeby spełniała ona standardy konstytucyjne.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Prawidłowo określony problem konstytucyjny w tym przypadku związany jest z tym, czy ta regulacja jest zgodna z zasadą równości, a w szczególności, czy nie wprowadza arbitralnego kryterium zróżnicowania w obrębie podmiotów już tylko represjonowanych przez władze radzieckie. Na tym w dalszej części swojego wystąpienia się skupię.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Celem ustawy była rehabilitacja osób, wobec których organy polskie dopuściły się represji w latach wojny i w okresie powojennym. Posłowie podczas dyskusji nad projektem nowelizacji z 1993 r. zgłaszali postulat przeniesienia na drogę dyplomatyczną – zgodnie z zasadami prawa międzynarodowego publicznego – sprawy realizacji odpowiedzialności Rosji jako sukcesora b. ZSRR za szkody wyrządzone polskim obywatelom w formie odszkodowania pieniężnego. Polska podejmowała w tym zakresie bezskuteczne działania dyplomatyczne, a brak możliwości otrzymania środków na zaspokojenie tych roszczeń od następców prawnych Związku Radzieckiego stał się katalizatorem dodania ust. 2a do art. 8 ustawy, czyli tego zaskarżonego przepisu. W stanowisku są udokumentowane te próby, podajemy Biuletyny Kancelarii Sejmu, kiedy odpowiedni przedstawiciele rządu relacjonowali, jak te negocjacje wyglądają.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Sad Okręgowy w Szczecinie rozpoznaje sprawę, w której osoba występująca z roszczeniem o odszkodowanie i zadośćuczynienie została skazana przez władze radzieckie za działalność patriotyczną na rzecz państwa polskiego, jednak brak miejsca zamieszkania wnioskodawcy w Polsce wykluczył możliwość uzyskania odszkodowania. A więc mamy do czynienia z osobą, która spełniała wszystkie kryteria ustawowe, poza tym, że dzisiaj nie zamieszkuje na terytorium Polski.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">W art. 8 ust. 2 ustawy jedną z przesłanek warunkujących ubieganie się o odszkodowanie i zadośćuczynienie za represje doznane od władz radzieckich ustawodawca uczynił miejsce zamieszkania w Polsce. W taki sposób do rangi warunku uzyskania świadczenia podniesione zostało zamieszkiwanie na terytorium Polski, co wykluczyło prawo przyznania świadczeń odszkodowawczych osobom – nawet posiadającym obywatelstwo polskie – które walczyły o niepodległość państwa polskiego, ale nie mają miejsca zamieszkania na jego terytorium.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Tak sformułowana przesłanka, nie jest adekwatna do celu art. 8 ust. 2a ustawy, którym było symboliczne zadośćuczynienie za represje radzieckie sprowokowane walką na rzecz niepodległości Polski. Zabieg ten powoduje więc arbitralne zróżnicowanie prawa do świadczenia odszkodowawczego.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Jaka była intencja ustawodawcy, który w 1993 r. w ten sposób wprowadził ten przepis? Wymóg posiadania miejsca zamieszkania pozwalał ówcześnie potwierdzić zamiar uprawnionego utrzymania więzi ze społeczeństwem. Tymczasem, w nowszym orzecznictwie – już po roku 1997 i po wejściu Polski do Unii Europejskiej, której jednym z aksjomatów jest swobodny przepływ osób – jak wskazał Trybunał Konstytucyjny: „Współcześnie Konstytucja z 1997 r. wyraźnie akcentuje wolność wyboru miejsca pracy i wolność przemieszczania się. Odwoływanie się do zasady domicylu jako przesłanki ograniczającej uzyskanie wypracowanych przez pracownika uprawnień jest anachroniczne”.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">To orzeczenie wydane zostało na kanwie sprawy związanej z ubezpieczeniem społecznym, czyli w przypadku świadczenia ciągłego, tu mamy świadczenie o charakterze jednorazowym, ale można powiedzieć, że tym bardziej to orzeczenie jest adekwatne w naszym przypadku.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Jakkolwiek w realiach niniejszej sprawy nie mamy do czynienia z takim samym przedmiotem postępowania, jednak można odnaleźć pewną analogię do problemu w przywołanej sprawie o sygn. akt P 31/09. Mianowicie, aby nabyć prawo do świadczenia z art. 8 ust. 2a ustawy, wystarczy być ofiarą represji z racji walki o niepodległość państwa polskiego. To ten fakt, a nie posiadanie miejsca zamieszkania w Polsce, uzasadnia szczególny wyraz wdzięczności społeczeństwa polskiego, realizujący się w postaci rekompensaty. Wynikające z zaskarżonej regulacji zamknięcie dostępu do świadczeń odszkodowawczych osobom niezamieszkującym w Polsce nie znajduje uzasadnienia w celach tego świadczenia ani w wartościach konstytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">W dalszej części projektu stanowiska przywołujemy regulacje prawa Unii Europejskiej, w tym orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który m.in. w sprawie pani Zabłockiej wydał wyrok. Zacytuję jego fragment z powołaniem na art. 21 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej statuującego zasadę swobodnego przemieszczania się. Z wyroku tego wynikało, że przepis ten stoi na przeszkodzie ustawodawstwu państwa członkowskiego, na podstawie którego państwo to odmawia, w sposób generalny i w każdych okolicznościach, wypłaty swym obywatelom świadczenia przyznawanego cywilnym ofiarom wojny lub represji tylko z tego powodu, że nie mają oni przez cały okres wypłaty tego świadczenia miejsca zamieszkania na terytorium tego państwa, lecz na terytorium innego państwa członkowskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Jakimś powodem, dla którego ta nowelizacja w 1993 r. przybrała taki kształt, było również to, że jako sąd właściwy wskazano sąd zamieszkiwania osoby represjonowanej. Więc była to pewna pragmatyczna przesłanka, że osoba ta musi mieszkać na terytorium Polski, żeby mieć dostęp do sądu. Ale oczywiście to nie jest tak, że nie jesteśmy w stanie ustalić sądu właściwego, bo są przepisy ogólne, które wskazują, który sąd sprawę będzie dalej rozpatrywał.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Biorąc to wszystko pod uwagę, naszym zdaniem, kwestionowana regulacja narusza art. 32 ust. 1 konstytucji i zakresowo proponujemy uznać jej niezgodność. Ma to oparcie w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego i w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Mamy świadomość, że to wygeneruje jakieś dodatkowe koszty, stąd być może w toku przewodu rozprawy przed Trybunałem, jeśli Trybunał podzieli wniosek o tym, że przepis jest niezgodny, można byłoby wnosić o odroczenie utraty mocy obowiązującej, aczkolwiek ja nie jestem w stanie wskazać, czy to będą koszty duże czy małe. Są to bowiem incydentalne sprawy, to są casusy, przy których sądy będą mogły wobec kilku, kilkunastu lub kilkuset, nie wiem, innych osób orzec …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJerzyKozdron">Ja byłem w takiej sprawie w Trybunale Konstytucyjnej i mogę powiedzieć, że limitowane były odszkodowania. Nie pamięta pan przypadkiem, czy Trybunał nie wyznaczył jakiego okresu odroczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Nie, stwierdził od razu, że to sąd decyduje o zakresie odszkodowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Przygotowaliśmy już notatkę legislacyjną, gdyby posłowie zechcieli jeszcze przed wyrokiem Trybunału, który zapadnie prawdopodobnie już w przyszłej kadencji parlamentu, jakąś nowelizację w tym zakresie zgłosić, uprzedzając wyrok Trybunału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Jeśli dobrze zrozumiałem, to niezgodność uznajemy zakresowo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Przytoczę ten zakres: „w zakresie, w jakim ogranicza krąg osób uprawnionych do wystąpienia z wnioskiem do osób mieszkających obecnie bądź w chwili śmierci w Polsce”.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Nie zmienia się katalog przesłanek do uzyskania świadczenia, bo to muszą być osoby represjonowane, natomiast uznajemy, że irrelewantne jest to, czy taka osoba mieszka dzisiaj w Stanach Zjednoczonych, Niemczech czy w Polsce czasowo czy na stałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Interesuje mnie to, czy w stanowisku zawarliśmy odpowiedź na pytanie: jaka była przesłanka wprowadzenia takiego ograniczenia do terytorium Polski w czasie procesu legislacyjnego?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Bo jak znam życie, to na pewno były dyskusje na ten temat. Czy jedną z przesłanek nie była przesłanka natury ekonomicznej, natury takiej, że to dotyczy osób represjonowanych przez organy innego państwa de facto. Więc pytanie jest takie: czy państwo polskie, skoro bierze na siebie taki obowiązek, może wypłacać świadczenie, osobom, które nie przebywają w Polsce?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">To są osoby, które są obywatelami polskimi, ale nie zamieszkują na terytorium Polski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Tak. Sytuacje życiowe mogą być bardzo różne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Ale warunek obywatelstwa polskiego musi być spełniony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Tak, to są obywatele polscy. A co do powodów, to starałem się w trakcie swojej wypowiedzi wspomnieć o nich.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">To był 1993 r. Nowelizacja została uchwalona w 1993 r. Udało się nam z przebiegu procesu legislacyjnego wynotować dwie przesłanki. Pierwsza to taka, że posłowi uważali wówczas, iż wymóg posiadania miejsca zamieszkania jest istotny z punktu widzenia potwierdzenia zamiaru tego uprawnionego do utrzymywania więzi ze społeczeństwem polskim, co w świetle obecnego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego jest pewnego rodzaju anachronizmem i tego nie da się obronić przed Trybunałem.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">A druga przesłanka była pragmatyczna, związana z ustaleniem właściwości miejscowej sądu, co jest do ustalenia na podstawie przepisów ogólnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Dziękuję. Czy są jeszcze jakieś pytania?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Poseł Marian Filar (DKP SD):</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">To nie jest pytanie, raczej jedno zdanie aprobujące. Moim zdaniem, jest to jedyne słuszne rozwiązanie. Wszystkie inne próby są takimi, z całym szacunkiem, adwokackimi gierkami. Dana osoba była Polakiem, jak przyszło co do czego, broniła Polski, była represjonowana. A więc zrobiła to, co do niej należało, za co państwo polskie powinno jej okazać swoją wdzięczność. A to, gdzie ta osoba w tej chwili mieszka, jest bez znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselWitoldPahl">Zwłaszcza, że linia orzecznicza Trybunału jest tego rodzaju, że mogłoby to ograniczać prawo do swobodnego wyboru miejsca zamieszkania. Mam na myśli orzeczenie Trybunału, w sprawie, kiedy wdowę po pracowniku ambasady pozbawiono prawa dochodzenia roszczeń tylko dlatego, że zamieszkiwała w Kanadzie, a nie w Polsce. Więc aprobujemy takie rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjmuje przedstawione stanowisko w sprawie o sygn. akt P 8/11. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja przyjęła stanowisko. Czy pan poseł Jerzy Kozdroń chce reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJerzyKozdron">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Jerzego Kozdronia jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt P 8/11.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przechodzimy do kolejnej sprawy. Proszę pana posła Witolda Pahla o przedstawienie stanowiska w sprawie o sygn. akt P 5/11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselWitoldPahl">Jest to dość często pojawiająca się sprawa dotycząca niezgodności przepisów z art. 92 ust. 1 konstytucji, czyli naruszenia zasad dotyczących podstaw do wydania rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselWitoldPahl">Jest to pytanie prawne Sądu Rejonowego w Gliwicach. Chodzi o przepis Kodeksu pracy. Zaskarżony przepis stwierdza: „Minister Pracy i Polityki Socjalnej określi w drodze rozporządzenia: (…) sposób ustalania wysokości dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia”.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselWitoldPahl">W stanowisku wskazano, że ustawodawca nie zawarł żadnych norm nakazujących traktować dodatek wyrównawczy jako różnicę pomiędzy wynagrodzeniem przysługującym w okresie poprzedzającym przeniesienie a wynagrodzeniem po przeniesieniu pracownika.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PoselWitoldPahl">W tym przepisie nie ma żadnych wskazówek, które określałyby kierunek rozwiązań merytorycznych. Nie możemy też wywnioskować takich wskazówek z innych przepisów w Kodeksie pracy, nie ma więc innych podstaw do tego, aby można było uznać, że ta norma w sposób wykoncypowany również funkcjonuje w przepisach prawa.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PoselWitoldPahl">Kolejny element, na który wskazujemy, to fakt, że ten przepis wszedł w życie jeszcze przed wejściem w życie konstytucji z 1997 r. Orzecznictwo Trybunału wskazuje, że ustawodawca miał niejako przy okazji możliwość wprowadzenia tych wytycznych do ustawodawstwa, ale w tym przypadku tego nie zrobił.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PoselWitoldPahl">Po rozmowie z Biurem Analiz Sejmowych wskazujemy Trybunałowi jeszcze jeden element. Naszym zdaniem, istnieje bowiem podstawa do umorzenia tego postępowania, bo sąd na podstawie art. 415 w związku z art. 300 Kodeksu pracy jednak to roszczenie pracownika może zasądzić.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#PoselWitoldPahl">Tak więc uznajemy, że z przedstawionych przyczyn zakwestionowany w pytaniu prawnym przepis Kodeksu pracy jest niezgodny z przytoczonym wzorcem konstytucyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjmuje stanowisko przedstawione przez posła Witolda Pahla w sprawie o sygn. akt P 5/11. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja przyjęła stanowisko. Czy poseł Witold Pahl chce reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselWitoldPahl">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Witolda Pahla jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt P 5/11.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przechodzimy do sprawy o sygn. akt SK 8/11. Proszę panią poseł Beatę Kempę o przedstawienie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselBeataKempa">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Sprawa jest stosunkowo prosta i w pełni zgadzam się z projektem stanowiska Sejmu, które dzisiaj mamy przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselBeataKempa">Sprawa dotyczy prawa łowieckiego, a konkretnie art. 33 ust. 6 ustawy – Prawo łowieckie. Przepis ten stanowi: „W sprawach nabycia lub utraty członkostwa w Polskim Związku Łowieckim oraz utraty członkostwa w kole łowieckim zainteresowany może – po wyczerpaniu postępowania wewnątrzorganizacyjnego – dochodzić swoich praw na drodze sądowej”.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselBeataKempa">Skarżący podniósł, iż prawo do sądu przysługuje jedynie w przypadku, kiedy organ dyscyplinarny podejmie orzeczenie w sprawie nabycia lub utraty członkowstwa w kole łowieckim lub w Polskim Związku Łowieckim.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PoselBeataKempa">A zatem w przypadku innych kar, takich jak nagana, zawieszenie w prawach członka zrzeszenia na okres od 6 miesięcy do 3 lat, pozbawienie prawa do pełnienia funkcji w organach, pozbawienie odznaczeń, zarządzenie ogłoszenia prawomocnego orzeczenia w miesięczniku „Łowiec Polski”, osobie, wobec której takie orzeczenie wydano, nie przysługuje droga sądowa, czyli nie ma odwołania od tych orzeczeń.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PoselBeataKempa">W stanowisku przyjęto następujące wzorce konstytucyjne, a mianowicie art. 45 ust. 1 konstytucji, czyli prawo do sądu. W stanowisku uznano, że art. 33 ust. 6 Prawa łowieckiego w tym zakresie jest niezgodny z art. 45 ust. 1 konstytucji. Ustawodawca potraktował prawo do sądu przedmiotowo, ograniczając się tylko do jednej sytuacji, czyli nabycia lub utraty członkowstwa w kole łowieckim lub Polskim Związku Łowieckim.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PoselBeataKempa">Kolejnym wzorcem jest art. 77 ust. 2 konstytucji, czyli zakaz zamykania drogi sądowej. Stwierdzamy, że art. 45 ust. 1 oraz art. 77 konstytucji muszą być postrzegane łącznie w tej sytuacji, zatem nie może to być objęte zakazem drogi do sądu. W związku z powyższym, uważamy, że od innych orzeczeń – po wyczerpaniu drogi dyscyplinarnej – również należy się członkowi odwołanie do sądu.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PoselBeataKempa">Ponadto zostaliśmy poinformowani przez Biuro Analiz Sejmowych, że, gdyby Komisja przyjęła takie stanowisko, ze wszech miar byłoby słuszne w tym przypadku podjęcie inicjatywy legislacyjnej. Sądzę, że nie byłaby ona skomplikowana i mogłaby się stać projektem komisyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są pytania lub uwagi?</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Poseł Marian Filar (DKP SD):</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przyszło mi do głowy takie pytanie: co by było gdyby na przykład student, który dostał na egzaminie dwóję i został usunięty ze studiów, zaskarżył takie orzeczenie do sądu, bo to zamyka mu możliwość dalszego udziału w tej grupie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Nie mam dobrej odpowiedzi na to pytanie, ale można zapytać, co by było, gdyby chcieć wyrzucać myśliwych ze związku za to, że niecelnie strzelają. To są już wewnętrzne warunki uczestniczenia w korporacji. Mamy tu do czynienia z korporację samorządową.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Z Polskim Związkiem Łowieckim problem polega na tym, że to jest quasi samorząd. Jeżeli ktoś chce polować, to musi należeć do Polskiego Związku Łowieckiego. I to jest już na pograniczu prawa publicznego i prawa prywatnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselJerzyKozdron">A Polski Związek Żeglarski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Bo oni wydają patenty? To też będzie podobna sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Proszę zwrócić uwagę, że kary, które wymieniła pani poseł, są rzeczywiście dotkliwe i nie można się od nich odwołać. Naganę, powiedzmy, można przeżyć, ale kara taka jak zobowiązanie obwinionego do naprawienia wyrządzonej szkody lub przeproszenia poszkodowanego m.in. na łamach „Łowca Polskiego”, ale być może też w innych miejscach może być karą dotkliwą.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Nie mu uregulowanych kwestii egzekucyjnych. Kary można również nakładać w statucie związku.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">A w przypadku korporacji uczonych, do której należą też studenci, to brak jest analogii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJerzyKozdron">Problem bywa z tytułami naukowymi. Wiem, że były takie sytuacji, że ktoś napisał habilitację i Komitet Naukowy mu tę pracę odrzucił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">To leży w zakresie autonomii uczelni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Proponuję skupić się na naszym temacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJerzyKozdron">Doszliśmy więc do wniosku, że niedługo będzie prawo do sądu w każdej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Wracając do polskiego prawa łowieckiego, jeżeli są takie kary, które wpływają na prawa i wolności i dotyczą myśliwego jako członka korporacji, ale też człowieka, to wówczas powinno być prawo do sądu. Mam na myśli takie przypadki, o jakich mówiłem wcześniej, czyli tę ekspiację w mediach publicznych, że ktoś musi kogoś przeprosić czy zadośćuczynić finansowo. W tych przypadkach powinno być prawo do sądu.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Natomiast jeśli chodzi o sprawy wewnętrzne, czysto organizacyjne, to uznajemy, że w tych przypadkach jest to kwestia wewnętrznej autonomii tego quasi samorządu i praw Polskiego Związku Łowieckiego do zarządzania i pilnowania swoich członków w tym aspekcie.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Poseł Marian Filar (DKP SD):</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">A poza tym, to się nie należy obywatelowi z definicji. Żeby otrzymać nagrodę lub odznaczenie, trzeba być członkiem koła myśliwskiego. A każdy inny obywatel, spoza takiego koła, nie ma takiego uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Proszę zwrócić uwagę na zakres.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselBeataKempa">Kara dotyczy tylko pozbawienia odznaczeń łowieckich. Nie prawa do ich otrzymania, tylko sytuacji, kiedy organ dyscyplinarny pozbawi myśliwego nadanego mu odznaczenia.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselBeataKempa">Wtedy według naszego stanowiska, oczywiście po wyczerpaniu całej drogi, bo tam jest dwuinstancyjny wewnętrzny tok odwoławczy, można byłoby zwrócić się do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Przedstawię może tylko zakres, dlatego że przepis, o którym mówimy, proponujemy uznać za niezgodny w zakresie, w jakim nie przewiduje możliwości odwołania się do sądu od ostatecznego rozstrzygnięcia organu Polskiego Związku Łowieckiego orzekającego karę dyscyplinarną niemającą charakteru wyłącznie organizacyjnego i inną niż utrata członkostwa w Polskim Związku Łowieckim lub w kole łowieckim.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Określiliśmy to tak trochę ogólnie, dlatego że nie jesteśmy w stanie wskazać katalogu. Statut można zmienić bardzo łatwo. A jeżeli te kary są wprowadzane również w ramach prawa wewnętrznego, to jest kłopot w abstrakcyjnym ujęciu ich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Sądzę, że w tej chwili już wszystko jest jasne. Czy są jeszcze inne pytania? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjmuje stanowisko przedstawione przez panią poseł Beatę Kempę w sprawie o sygn. akt SK 8/11. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja przyjęła stanowisko. Czy pani poseł chce reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselBeataKempa">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja rekomenduje marszałkowi panią poseł Beatę Kempę jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 8/11.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Teraz proszę pana posła Jerzego Kozdronia o przedstawienie dwóch spraw o sygn. akt P 42/10 i SK 1/11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselJerzyKozdron">Jeszcze raz proszę pana dyrektora o omówienie moich spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Sprawa o sygn. akt P 42/10 dotyczy dwóch przepisów prawa spółdzielczego. Wskazujemy brak przesłanki funkcjonalnej dla obu przepisów. Generalnie chodzi o to, że przepisy wskazane przez sąd nie są związane z realiami sprawy, którą ten sąd prowadzi. Dlatego wnosimy o umorzenie postępowania, wskazując na brak związku funkcjonalnego.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Druga sprawa to skarga konstytucyjna o sygn. akt. SK 1/11. To jest sprawa o tyle interesująca, że ona będzie miała konsekwencje w innej sprawie, w której już stanowisko sformułowaliśmy, a dotyczy sprawy Jakuba T.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Chodzi o przepis Kodeksu postępowania karnego, który Sejm ostatnio znowelizował, a mianowicie o art. 607t § 2 w związku z art. 608s § 4 k.p.k. To jest dostosowanie kary orzeczonej przez sąd zagraniczny do polskiego systemu wymiaru kar.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">Mamy skargę konstytucyjną, w której skarżone są te przepisy. Proponujemy wnieść o umorzenie postępowania, ponieważ wspomniana nowelizacja, mówiąc kolokwialnie, załatwiła problem. Bowiem przepis intertemporalny objął osobę, która wniosła skargę, więc dla niej te nowe przepisy będą względniejsze i nastąpi wznowienie postępowania przed sądem.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#WicedyrektorBASPiotrRadziewicz">W sprawie Jakuba T. mamy już orzeczenie Sądu Najwyższego. Zostało postępowanie wznowione i w części dotyczącej określenia kary podlegającej wykonaniu będzie toczyło się przed sądem okręgowym. Kara będzie ustalona na nowo, czyli podwójne dożywocie będzie zamienione na kary, które są znane w polskim systemie prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stanowiska wydają się jasne i zrozumiałe. Czy są jakieś pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjmuje stanowisko w sprawie o sygn. akt P 42/10. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja przyjęła stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjmuje stanowisko w sprawie o sygn. akt SK 1/11. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Stwierdzam, że Komisja przyjęła stanowisko. Czy pan poseł Jerzy Kozdroń chce reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w tych sprawach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselJerzyKozdron">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Jerzego Kozdronia jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawach o sygn. akt P 42/10 oraz SK 1/11.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejDera">To były wszystkie sprawy zaplanowane na dzisiaj. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>