text_structure.xml 46.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam państwa posłów i zaproszonych gości. Serdecznie witam pana ministra Jacka Najdera oraz ekspertów. To jest kolejne spotkanie Komisji Spraw Zagranicznych, które poświęcamy tematowi niezwiązanemu z reakcją na bieżące wydarzenia, aczkolwiek ostatnie miesiące sprawiły, że region Afryki Północnej jest stale obecny w naszych komentarzach. Codziennie obserwujemy wydarzenia z tej części kontynentu, który został objęty swoistą „wiosną ludów”. To zupełnie nowa sytuacja. Chcemy jednak rozmawiać o Afryce nie tylko poprzez pryzmat tego, co dzieje się w północnej części kontynentu. Będziemy mówić o polskich priorytetach na kontynencie afrykańskim, o polskiej obecności, o szansach i wyzwaniach.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Afryka to wielki kontynent, bardzo różnorodny, bogaty w surowce i możliwości, posiadający potencjał gospodarczy i społeczny. Polska jest dobrze znana w niektórych państwach afrykańskich, bo wielu Afrykańczyków ukończyło polskie uczelnie. Jest to ważne dla budowania pozytywnego wizerunku Polski i polskiej obecności na tym kontynencie.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Chciałbym zaprosić państwa do dyskusji, która powinna być możliwie szeroka. Nie będziemy zawężać pola debaty. Jak zwykle przed tego typu posiedzeniem przygotowaliśmy numer „Debaty”, która stanowi wstęp do dyskusji. Wśród autorów są między innymi poseł John Godson, doktor Kamil Zajączkowski i ambasador Marek Garztecki.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Poproszę pana ministra Jacka Najdera o zabranie głosu. Potem przeszlibyśmy do dyskusji. Zachęcam wszystkich państwa do wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJacekNajder">Mamy bardzo ciekawe spotkanie, z dwóch powodów. Po pierwsze, jest to kontynent, któremu niestety nie poświęcamy zbyt dużo uwagi. Po drugie, w północnej części kontynentu rozgrywają się wydarzenia, które są wyjątkowej natury i były dla nas wszystkich ogromnym zaskoczeniem. Ich ostateczny efekt nadal pozostaje kwestią otwartą.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJacekNajder">Możemy wyróżnić dwie części kontynentu afrykańskiego – północną, zdominowaną przez język arabski i ludność pochodzenia arabskiego oraz subsaharyjską, która ma zupełnie inną charakterystykę etniczną, polityczną i historyczną. Są jednak czynniki, które łączą Afrykę Subsaharyjską z Afryką Północną. Należy do nich działalność takich organizacji jak Unia Afrykańska. Tylko jedno państwo afrykańskie nie jest jej członkiem. Mam na myśli Maroko. Kwestia Sahary Zachodniej jest elementem kontrowersyjnym i zadecydowała o wycofaniu się Maroka z Unii Afrykańskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJacekNajder">Jeśli chodzi o Afrykę Północną, zachodzą tam przeciwstawne procesy. Doszło do upadku reżimów autorytarnych, które rządziły tą częścią Afryki i były ostoją regionalnej stabilizacji oraz rodzenia się bardziej liberalnych formacji polityczno-ustrojowych. Formacje te, z uwagi na swoją niedojrzałość, na obecnym etapie stanowią źródło wewnętrznej i regionalnej niestabilności. Wydarzenia w Afryce Północnej mogą znaleźć odzwierciedlenie w Afryce Subsaharyjskiej, gdzie występuje szereg czynników społeczno-politycznych sprzyjających radykalizacji nastrojów, które były obecne również w Afryce Północnej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJacekNajder">Co do naszej obecności dyplomatycznej na kontynencie afrykańskim, mamy tam 10 ambasad równomiernie usytuowanych w części północnej i subsaharyjskiej. Działa 18 konsulatów honorowych. W Warszawie stałe misje dyplomatyczne mają RPA, Angola, Nigeria, Maroko, Algieria, Tunezja i Egipt. Funkcjonuje 7 konsulatów honorowych państw Afryki Subsaharyjskiej. Stosunki polityczne z krajami regionu są tradycyjnie przyjazne. Odnotowywaliśmy pewne okresy pogorszenia czy wręcz ochłodzenia stosunków z Libią. Najdłużej utrzymujemy stosunki dyplomatyczne z Egiptem. Zostały one nawiązane w 1926 r. Byliśmy wśród pierwszych państw, które ustanowiły analogiczne stosunki z pozostałymi państwami regionu, bezpośrednio po uzyskaniu przez nie niepodległości. To nadal procentuje w naszych relacjach z tymi państwami. Posiadamy rozbudowaną nowoczesną bazę prawno-traktatową.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJacekNajder">Istotne instrumenty w zakresie kształtowania naszej obecności w Afryce wynikają z naszej przynależności do Unii Europejskiej. Afryka odgrywa znacząca rolę w polityce unijnej. Staramy się wspierać te działania. Oczywiście w wymiarze pomocy rozwojowej jesteśmy obecni w bardzo ograniczonym stopniu. Prawdopodobnie nie będziemy w stanie zmienić tego stanu rzeczy i zwiększyć w sposób znaczący naszego zaangażowania w działania pomocowe na rzecz Afryki. Wynika to z faktu, że środki będące w dyspozycji MSZ są ograniczone, co jest efektem sytuacji budżetowej. Ponadto nasze priorytety zostały jednoznacznie określone i są one związane z naszym najbliższym wschodnim sąsiedztwem. Nie oznacza to jednak, że w wymiarze pomocowym nie będziemy poszukiwali dogodnych form współpracy.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJacekNajder">Byliśmy obecni w Afryce, jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa. Uczestniczyliśmy w ważnej operacji w Czadzie, w latach 2008-2009 oraz w Demokratycznej Republice Konga, w drugiej połowie 2006 r. Współpraca gospodarcza niestety kształtuje się na marginalnym poziomie. Obroty w 2010 r. z całą Afryką wyniosły niewiele ponad 2 mld euro, przy przewadze naszego eksportu, który był na poziomie 1,36 mld euro. Sądzimy, że ten stan rzeczy będzie się utrzymywał. Trudno znaleźć racjonalne przesłanki, które w bliskiej perspektywie czasowej pozwoliłyby liczyć na jakościową zmianę. Współpraca gospodarcza z Afryką Centralną, Wschodnią i Południową w 2010 r. wyniosła 850 mln euro, z Afryką Północną 820 mln euro, zaś z Afryką Zachodnią 700 mln euro. Oczywiście największym partnerem gospodarczym w Afryce jest RPA. Obroty z tym krajem stanowią ¼ obrotów z całym kontynentem.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJacekNajder">Nie bez znaczenia w myśleniu o naszych interesach gospodarczych w tamtej części świata są zasoby naturalne. W Egipcie i Libii obecne jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Biorąc pod uwagę sytuację w Libii, spółka musiała zawiesić swoją działalność, aczkolwiek jest obecna poprzez personel miejscowy.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJacekNajder">Podobnie jak na kontynencie azjatyckim dość duża jest grupa obywateli państw afrykańskich, którzy ukończyli polskie uczelnie. Jest to znaczący potencjał, ale biorąc pod uwagę skale obrotów i możliwość pojawiania się polskich firm na tamtym obszarze, nie wykorzystujemy tych możliwości w pełni. Pomoc rozwojowa dla Afryki stanowi małą część realizowanej przez Polskę polityki pomocowej. Obawiamy się, że nie będzie możliwości zmiany tej sytuacji w najbliższych latach. Istotnym elementem, który wpływa na naszą ocenę i zainteresowanie kontynentem afrykańskim, jest turystyka. Głównym kierunkiem turystycznym jest Afryka Północna oraz Wschodnia. W Egipcie wypoczywa rocznie średnio 600 tys. Polaków. Stanowimy tam 5. kraj pod względem liczby turystów odwiedzających Egipt. W Tunezji około 15% turystów odwiedzających ten kraj stanowią Polacy. Oczywiście sytuacja w Afryce Północnej stanowiła dla nas poważne wyzwanie konsularne. Musieliśmy zapewnić opiekę i ewakuację obywatelom RP.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJacekNajder">Ważny obszar naszej obecności na kontynencie to polscy misjonarze, misjonarki oraz księża. Obecnie jest to grupa 900 osób – około 140 przebywa w Kamerunie, 100 w Zambii, a także ponad 60 osób w Tanzanii, Rwandzie, Madagaskarze. Staramy się w miarę możliwości utrzymywać z nimi stały kontakt, co w sytuacji zmniejszonej liczby placówek jest zadaniem trudnym.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJacekNajder">Jakie są cele strategiczne polskiej polityki na kontynencie afrykańskim? Po pierwsze, umacnianie wizerunku Polski jako ważnego, aktywnego członka wspólnoty międzynarodowej, zwłaszcza w ramach UE i ONZ. Po drugie, nadal mamy na uwadze potencjał tego kontynentu w zakresie współpracy gospodarczej. Jednak to nie administracja publiczna, w tym MSZ, lecz prywatne firmy mogą bezpośrednio wykonywać zadania w tym obszarze.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychJacekNajder">Poproszę kolegów o podpowiedź, w ilu placówkach w Afryce mamy biura nadzorowane przez Ministerstwo Gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#DyrektorDepartamentuAfrykiiBliskiegoWschoduJacekChodorowicz">W RPA, Egipcie, Algierze i Maroku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Trzy znajdują się w Afryce Płn., jedno w Afryce Subsaharyjskiej. Apelujemy do kolegów z resortu gospodarki o większą aktywność. Elity krajów afrykańskich, które mają związki z Polską, stanowią znaczący potencjał. Wykorzystanie go to poważne zadanie, które przed nami stoimy. Zważywszy na liczbę placówek RP w Afryce, a także na liczbę państw akredytacji przypadających na jedną placówkę, jest to niezmiernie trudne wyzwanie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Jestem do państwa dyspozycji wraz z panem dyrektorem Chodorowiczem i panem ambasadorem Sawickim, który istotną część swojego życia zawodowego spędził w Afryce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Dziękuję serdecznie. Zachęcam nie tylko do zadawania pytań, ale także do formułowania własnych ocen. Dyskusja ma służyć otwartej wymianie myśli. Po raz pierwszy w polskim parlamencie odbywa się debata na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Gałażewski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselAndrzejGalazewski">Trudna jest dyskusja na temat całego kontynentu, gdyż jest on niezwykle zróżnicowany i dzieją się na nim różnorodne procesy. Ujęcie tej wielości zjawisk w jedną całość jest niezwykle skomplikowane.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselAndrzejGalazewski">Chciałbym skupić się na Afryce Północnej i na procesach politycznych, jakie tam zachodzą. Jestem członkiem Zgromadzenia Parlamentarnego Unii dla Śródziemnomorza. Obecnie brak jest głębszej refleksji, jakie błędy popełniła Unia Europejska w rozwoju partnerstwa z krajami regionu Morza Śródziemnego, a następnie w realizacji Unii dla Śródziemnomorza, również w zakresie pomocy finansowej. Często kraje północne UE prezentowały inne stanowisko niż kraje południowe – Włochy i Francja, które „przymykały oczy” na pewne nieprawidłowości związane z wykorzystywaniem tych środków. Państwa północne uważały, że Unia powinna ściślej kontrolować wydatkowanie pieniędzy, także ich przepływ wewnątrz krajów afrykańskich.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselAndrzejGalazewski">Obecne wydarzenia wydają się potwierdzać, że to kraje północnej Europy miały rację. Następuje rewizja działań pomocowych dla krajów Afryki Północnej. Przekształca się ona z pomocy dla gospodarek w pomoc dla społeczeństw obywatelskich. Jest to jednak proces trudny. Ostatnio pytano nas, jakimi doświadczeniami Polska mogłaby się podzielić, również wynikającymi z realizacji Partnerstwa Wschodniego. Mam pytanie, jaka jest opinia pana ministra w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselAndrzejGalazewski">Drugie pytanie dotyczy Libii. Było do przewidzenia, że interwencja NATO w Libii spowoduje, iż wszystkie pretensje wynikające z niepowodzenia działań będą kierowane pod adresem Sojuszu. Rozumiem ostrożność USA w tym względzie, tym bardziej że USA zostały ostatnio zaatakowane przez członków NATO, mianowicie Francję i Wielką Brytanię. Powtarza się sytuacja, kiedy Stany Zjednoczone muszą samodzielnie rozwiązywać problemy na świecie, a Unia Europejska nie potrafi sprostać wyzwaniu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselAndrzejGalazewski">Polska zachowuje pewien dystans wobec wydarzeń w Afryce Północnej. Mam pytanie do pana ministra, czy interwencja NATO w Libii nie przerodzi się w stałą obecność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Poproszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Odpowiem najpierw na drugie pytanie. Nie, nie obawiam się, ponieważ jednoznaczna deklaracja Sojuszu jest taka, że nie przewiduje się obecności wojskowej w Libii. Jedyne zaangażowanie polega na wymuszeniu implementacji rezolucji nr 1970 i 1973. Sojusz kategorycznie wyklucza zaangażowanie wojsk lądowych w Libii.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Jeśli chodzi o pierwsze pytanie pana posła, zgadzam się z tym fragmentem pana wypowiedzi, kiedy stwierdził pan, że wydarzenia w Afryce Płn. pokazały, iż polityka części państw Unii poniosła fiasko. Nie była to polityka całej UE, gdyż, jak sam pan podkreślił, występowały różnice poglądów pomiędzy państwami członkowskimi. Kiedy spojrzymy na dwie „flagowe” inicjatywy UE – Unię dla Śródziemnomorza i Partnerstwo Wschodnie, to Unia dla Śródziemnomorza była skoncentrowana na kwestiach gospodarczych, współpracy ekonomicznej, poszerzaniu wolności w tym zakresie. Partnerem autora projekt był znajdujący się od wczoraj w areszcie prezydent Mubarak. To pokazuje pewne niedopracowanie tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Partnerstwo Wschodnie jest zupełnie innym projektem, który skoncentrowany jest na budowaniu potencjału niezbędnego dla płynnego okresu transformacji. Sprzyja więc rozwojowi społeczeństwa obywatelskiego, instytucji obywatelskich, czyli przygotowuje państwa do tego, że w sytuacji zmiany politycznej nie powstaje próżnia, lecz społeczeństwo jest zorganizowane i okres transformacji jest mniej burzliwy.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Co do ilości środków, jakie Unia przeznacza na Afrykę, Karaiby i Pacyfik, są to gigantyczne pieniądze. Podzielam opinię pana posła, że zapewne ci, którzy odpowiadają za rozdysponowanie środków, obecnie zastanawiają się nad tym, czy były one wydawane w sposób racjonalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Godson, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJohnGodson">Dziękuję, panie przewodniczący, za zaproszenie mnie na dzisiejsze spotkanie Komisji. Mieszkam w Polsce 18 lat. Czuję się Polakiem. Jestem jednak niezadowolony z tego, w jaki sposób traktowany jest kontynent afrykański. Otóż Afryka postrzegana jest w Polsce jako kontynent marginalny. Sądzę, że popełniamy ogromny błąd. Inne kraje, jak Rosja, Chiny, USA, Wielka Brytania, Francja, są obecne w Afryce. Może wynika to z faktu, że patrzymy na Afrykę poprzez pryzmat problemów, jakie tam występują – biedy, konfliktów, chorób. Tracimy szanse, jakie pozostają do wykorzystania.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselJohnGodson">Niedawno odwiedził Polskę minister stanu ds. energetyki Nigerii. Uczestniczyłem w spotkaniu z udziałem nigeryjskiego gościa, który gorąco zapraszał do większej aktywności gospodarczej. Przekonywał, że są kontrakty do wygrania. Kiedy słucham pana ministra Najdera, który uważa, że w najbliższym czasie utrzyma się obecny stan, jestem zasmucony. Uważam, że minister powinien prezentować bardziej optymistyczną postawę, tym bardziej że wśród celów polskiej polityki zagranicznej w Afryce wymienia się rozwój współpracy gospodarczej, wzrost obrotów handlowych, zwiększenie eksportu i jego dywersyfikację. Rozumiem jednak, że pan minister nie przewiduje żadnej zmiany. Uważam, że powinniśmy dążyć do zmiany istniejącego stanu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselJohnGodson">Wydaje mi się, że takie lekceważące traktowanie kontynentu afrykańskiego szkodzi polskim interesom w Afryce. Mówię to z pełnym szacunkiem i z całą odpowiedzialnością. Jestem członkiem Platformy Obywatelskiej, ale muszę to powiedzieć, ponieważ uważam, że popełniamy błędy, marginalizując Afrykę.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselJohnGodson">Kolejna kwestia warta poruszenia to brak kontaktów politycznych na najwyższym szczeblu, chociażby ministerialnym. Jeśli dobrze pamiętam, ostatnia wizyta polskiego ministra odbyła się w Czadzie. Były to odwiedziny polskich żołnierzy. Powinna nastąpić intensyfikacja wizyt. Brak jest odpowiedniej infrastruktury. Pamiętam debatę, którą 3 lata temu zorganizowała Fundacja im. Batorego. Wówczas pan minister Sikorski argumentował, że Polska jest biednym krajem i musimy racjonalizować wydatki. Czy to jest właściwy kierunek? Osobiście uważam, że nie.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselJohnGodson">Chciałbym podać namacalny przykład. Często zwracają się do mnie polscy przedsiębiorcy. W ciągu ostatniego roku zdarzyło się to przynajmniej 20 razy. Jedna z firm podpisała umowę na 4 mld euro, na budowę sieci agregatów prądotwórczych. Pojawił się jednak problem. Odmówiono wizy dla delegacji rządowej. Przedstawiciele Departamentu Konsularnego MSZ próbowali wyjaśnić, co się stało. Chodzi mi o systemowe patrzenie na tę sprawę. Jeśli inne kraje walczą o rynek afrykański i wprowadzają różne ułatwienia dla swoich przedsiębiorców, aby rodzime firmy mogły wygrywać kontrakty, nie wiem, dlaczego Polska nie robi nic. Biernie patrzymy i mówimy, że obecny stan się utrzyma. Uważam, że nie powinien się utrzymać. Polskie firmy mają możliwości na rynku afrykańskim. Są różne miejsca, gdzie mogą zarabiać. Możemy pomóc krajom afrykańskim w sferze energetyki, edukacji, budowy infrastruktury, przetwórstwa rolnego oraz w przemyśle zbrojeniowym.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PoselJohnGodson">Kończąc, chciałbym powiedzieć, że Afryka nie potrzebuje pomocy. Afryka potrzebuje szacunku i partnerstwa. Uważam, że Polska ma atuty, których inne kraje nie posiadają. Polska cieszy się dużą sympatią w Afryce. Dlaczego tego nie wykorzystujemy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Ten głos uważam w gruncie rzeczy za optymistyczny. W naszych relacjach tkwi ogromny potencjał do wykorzystania.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Poproszę pana ministra o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Nie do końca zrozumiałem kwestię wizową.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Staram się przedstawiać sytuację taką, jaka ona jest w rzeczywistości. Mógłbym powiedzieć, że Afryka jest kontynentem ogromnych wyzwań i szans, a polska administracja będzie robiła wszystko, aby sprostać tym wyzwaniom, że będziemy czynili wszystko, żeby polskie przedsiębiorstwa weszły na rynek afrykański. Mógłbym przez 10 minut mówić w tym duchu.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Powtórzę dziś uwagę, którą sformułowałem na posiedzeniu Komisji dotyczącym strategicznych celów polskiej polityki w Azji. Zakładam, że większość pytań będzie poświęcona kwestiom gospodarczym. Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie odpowiada za promocję Polski za granicą. Zgodnie z ustawą o działach, za tę sferę kontaktów z zagranicą odpowiada Ministerstwo Gospodarki. Nie my jesteśmy adresatem tego rodzaju pytań, ale na tyle, na ile znam materię, postaram się odpowiedzieć panu posłowi. Tak długo, jak polskie przedsiębiorstwa będą realizowały swoje cele ekonomiczne w Polsce, na terenie państw powstałych po rozpadzie ZSRR, w krajach europejskich czy w Afryce Północnej, nie będą zainteresowane innymi kierunkami ekspansji.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Gdyby pan poseł uczestniczył w poprzednim posiedzeniu Komisji poświęconym współpracy z Azją, okazałoby się, że formułowane były te same pytania. To nie są pytania kierowane do MSZ. Debata dotyczy nie tyle współpracy gospodarczej Polski z Afryką, ale stanu polskiej gospodarki i tego, w jaki sposób działają polskie firmy. Jak wspomniałem, w Tunezji i Egipcie PGNiG było obecne. Pan ambasador Garztecki przedkłada jakiś projekt w Angoli. Wielopłaszczyznowa współpraca realizowana jest z RPA.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Pan poseł wspomniał o polskim przemyśle obronnym. Niestety, z reguły jest tak, że broń chcą kupować te kraje, które mają problemy z porządkiem prawnym i swoją pozycją międzynarodową. Czasami pojawiają się problemy formalnoprawne, nawet jeśli jest zainteresowanie ze strony partnerów.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Jeśli pan poseł oczekuje ode mnie odpowiedzi nieprawdziwej, to takiej panu nie udzielę, ponieważ nie tak postrzegam moją rolę. Rozmawiamy o Polsce i Afryce. Staram się przedstawić warunki, w których funkcjonujemy. Oczywiście chcielibyśmy więcej, ale nie nakażemy polskim firmom większej aktywności na kontynencie afrykańskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Było jeszcze pytanie o wizy. Pan dyrektor Chodorowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DyrektordepartamentuMSZJacekChodorowicz">Rozmawialiśmy już o tym z panem posłem. Ponieważ są to kraje wysokiego ryzyka emigracyjnego, zdarza się, że napotykamy trudności w pełnym zweryfikowaniu celów podróży deklarowanych jako biznesowe. Ten przypadek znamy i rozmawialiśmy o nim. Będziemy starali się unikać takich sytuacji. Ważne jest pełne przekonanie naszych konsulów i agencji rządowych zapraszających poszczególne osoby, że mamy do czynienia z przyjazdami bona fide.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Jeśli faktycznie doszło do błędnej decyzji konsul, mogę w imieniu MSZ publicznie za to przeprosić. Przyjmujemy winę i będziemy starali się wyciągnąć z takiego przypadku wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Godson, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselJohnGodson">Panie ministrze, nie oczekuję od pana mówienia nieprawdy. Oczekuję jedynie, żeby pan stwierdził, jak jest i jak będzie. Jeśli pan twierdzi, iż w najbliższym czasie utrzyma się obecny stan, to nie mogę się z tym zgodzić. Wyraźnie widzę, że sytuacja zmienia się na lepsze. Przydałaby się większa wiara w efekty pracy MSZ, wiara w to, że będzie lepiej.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselJohnGodson">Po drugie, nie oczekuję, że MSZ będzie zachęcać przedsiębiorców do aktywności na kontynencie afrykańskim. To nie jest rola resortu. Ale przynajmniej niech nie przeszkadza. Jeśli jest lista delegacji rządowej z podpisem szefa komisji obrony, jeśli delegacja chce przyjechać do Polski i płaci milionowe koszty za przyjazd, aby mogła być podpisana umowa na 4 mld USD, to chyba nie ma żadnego ryzyka, iż dana osoba ucieknie do Polski. Dla mnie to jest nielogiczne. Apeluję, żeby MSZ wspierało przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselJohnGodson">Moglibyśmy przedstawić ofertę edukacyjną. Sytuacja jest dla nas korzystna, gdyż Wielka Brytania potroiła czesne za studia. Wielu Afrykańczyków chciałoby studiować w Polsce. W zeszłym roku Wielka Brytania zarobiła 7 mld funtów. Polskie uczelnie są chętne, aby przyjąć studentów z Afryki i zarabiać na tym. Uniwersytet Medyczny z Łodzi pobiera czesne za studia w wysokości 60 tys. zł. Dlaczego tego nie wykorzystujemy?</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselJohnGodson">Chodzi mi o to, żebyśmy nie byli miejscem bezradności, marazmu i bezczynności. Trzeba być aktywnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan dyrektor Jacek Chodorowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#DyrektordepartamentuMSZJacekChodorowicz">Wracam do sprawy delegacji, która jest znana panu posłowi. Oceniał ją nasz były ambasador w tamtym kraju, obecnie próbujący prowadzić współpracę gospodarczą. Stwierdził on, że nawet w wypadku delegacji rządowej zdarzają się trudności. Niekiedy delegacje są obudowane listą towarzyszących osób, które nie są związane bezpośrednio z agendami rządowymi. Tak było również w tym przypadku. Był to przypadek szczególny, ale dla nas i dla konsula nieprzekonujący.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#DyrektordepartamentuMSZJacekChodorowicz">Nie chcę kontynuować tego wątku. Znamy tę sprawę, która w pewnym sensie była niefortunna, a w pewnym zakresie reakcja konsula była uzasadniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Apelowałbym o życzliwość. Sprawa wiz ma także inny wymiar. Musimy kontrolować i limitować zaproszenia, ale trzeba zachować umiar. Osobiście podejmowałem na Mazowszu dwie interwencje w podobnej sprawie. Cała lista osób mających pozwolenie na pracę, grających u nas w małych klubach sportowych, dla których otwierała się szansa życiowa przyjazdu do Europy, została zablokowana. Wyjazd do rodziny skończył się utratą szansy edukacyjnej i pracy oraz rozwoju sportowego, bo tak zadecydował ktoś w ambasadzie. Być może jednostkowy przypadek na to zasługiwał, ale na pewno nie wszyscy z listy. Trochę więcej życzliwości i otwartości.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Wita.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselTadeuszWita">Cieszę się z obecności pana posła Godsona na naszym posiedzeniu. Zwracałem uwagę politykom PO, że należy zaprosić go na dzisiejsze spotkanie. Chociażby dla jego wypowiedzi warto było zorganizować posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselTadeuszWita">Nie zgadzam się na tak ogólnikowe stwierdzenia, jak te formułowane przez przedstawicieli MSZ – „w tym kraju”. Pytam, w jakim kraju i jak nazywa się konsul, który podjął taką decyzję. Powinien już nie pracować w dyplomacji, przynajmniej nie w polskiej dyplomacji – może w jakimś kraju afrykańskim.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselTadeuszWita">Podam konkretny przykład. W Gwinei syn szefa urzędu ceł chciał studiować w Polsce i również nie otrzymał wizy. Ktoś, kto wydał taką decyzję, powinien stracić pracę w dyplomacji polskiej. Panie ministrze, nie wystarczy słowo „Przepraszam”, gdy traci się wielomiliardowy kontrakt. Pan widocznie nigdy w życiu nie pracował w sferze gospodarczej. Ja prowadziłem biznes na mniejszą skalę i gdybym stracił kilka tysięcy, byłbym wściekły. Za kilkaset złotych dałbym się przeprosić, ale nie w przypadku utraty wielomiliardowego kontraktu.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoselTadeuszWita">Jeśli chodzi o odmowy wiz w stosunku do obywateli państw afrykańskich, to jest wielki skandal. Państwo o tym doskonale wiecie, bo są dziesiątki protestów i skarg wysyłanych z państw afrykańskich do MSZ, ale nikt tego rzetelnie nie bada, nie monitoruje i nie rozlicza tych, którzy dopuszczają się nieprawości. Były wręcz podejrzenia o korupcję i wiem, że takie skargi wpływają do MSZ. Wizę otrzymuje ten, kto „da w łapę”. Urzędnik państwowy czy przedstawiciel firmy nie ma pieniędzy na łapówki.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PoselTadeuszWita">Chciałbym uświadomić panu Godsonowi, że Polska geograficznie jest bardzo oddalona od Afryki, ale historia Polski była bardzo trudna, podobnie jak państw afrykańskich. W ciągu ostatnich dwóch wieków Polska była niepodległym państwem dwukrotnie po 20 lat – w ostatnim 20-leciu i w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Przez pozostałe lata byliśmy państwem zależnym, rozebranym pomiędzy mocarstwa ze Wschodu i Zachodu. To wpływa na naszą mentalność, obyczaje i kompleksy. W naszym kraju jest wielu ludzi o mentalności postkolonialnej. Tacy ludzie nie potrafią dobrze zabiegać o interesy własnego państwa.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PoselTadeuszWita">Przyznaję, że moje kontakty z Afryką zaczęły się od kontaktów z misjonarzami, którzy tam pracują. Tych ludzi nie interesowały kontakty gospodarcze, ale poruszali te same problemy, o których mówił poseł Godson. Najgorsze jest to, że wszyscy w Polsce, mówiąc o Afryce, widzą słonia, lwa i nic poza tym. Tak relacjonują to ludzie, którzy z Afryki przyjeżdżają do Polski. Są pytani, czy w Afryce jest kolej, czy wszyscy jeżdżą na słoniach. To jest wielki problem. Ministerstwo Spraw Zagranicznych może wiele zdziałać. Proszę nie mówić, że pewna sfera działań należy do Ministerstwa Gospodarki. Przecież odbywają się posiedzenia Rady Ministrów, na których ministrowie powinni ze sobą rozmawiać i wspólnie planować określone działania.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PoselTadeuszWita">Doskonale wiemy, jaką politykę wobec Afryki realizują tak agresywne państwa jak Chiny. Przyznawane są ogromne kredyty. Polska również mogłaby korzystać z tego typu narzędzi, ale zapewne usłyszelibyśmy, że inicjatywa leży po stronie ministra finansów. Nie możemy przerzucać odpowiedzialności. To muszą być projekty rządowe i działania rządowe.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PoselTadeuszWita">Jest dysonans pomiędzy treścią materiałów przygotowanych przez MSZ, w których przekonuje się nas, że Afryka jest ważnym kontynentem o dużym potencjale, a działaniami MSZ. Wszyscy doskonale wiemy, że pan minister Sikorski likwidował ambasady RP w Afryce. W wyniku jakich głębokich analiz i czyjego autorstwa podjęto decyzję o likwidacji ambasad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Poproszę pana ministra o ustosunkowanie się do wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Nie mogę przyjąć i za karygodne uważam insynuowanie korupcji członkom personelu konsularnego. Mówię to jasno i twardo. Jeśli pan poseł posiada jakąś informację w tej sprawie, to bardzo proszę na stół.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselTadeuszWita">Jakbym posiadał pewną informację, wiedziałbym, jakie służby powiadomić. Mówię o plotkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Jeśli pan poseł nie ma dowodów, to proszę zatrzymać te informacje dla siebie, z całym szacunkiem dla pana posła.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Są to sprawy bardzo delikatne. Jeśli państwo chcecie, to oczywiście koledzy mogą powiedzieć, jaki to kraj i o kogo chodzi. Nie wiem, czy w formule otwartego spotkania pewne ambarasujące informacje powinny być przekazywane. Jeśli jesteście panowie tym zainteresowani, to po zakończeniu posiedzenia jesteśmy do waszej dyspozycji.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Jeśli chodzi o kwestię zamykania placówek, zostały zamknięte 4 placówki w Tanzanii, Zimbabwe, Kongo i Senegalu. Funkcjonowały one wiele lat, ale stan stosunków gospodarczych był taki, jaki był. Powtórzę słowa ministra Sikorskiego – jeśli dostrzeżemy duże zainteresowanie ze strony polskich firm, wówczas będziemy otwierać placówki. Mam na myśli realne zainteresowanie, a nie deklarowanie, że polskie uczelnie czekają na studentów z zagranicy. Na uczelni medycznej w Lublinie studiuje już kilkuset Malezyjczyków. Utrzymywanie placówek w miejscach trudnych jest bardzo kosztowne. Wobec ograniczeń finansowych takie decyzje były niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Tyle w krótkiej odpowiedzi na długi wywód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Arłukowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselBartoszArlukowicz">Z całą uwagą i szacunkiem wsłuchuję się we wszystkie wypowiedzi. Muszę odnieść się do słów pana posła Wity. Ponieważ w naszym posiedzeniu uczestniczą goście z zagranicy, chciałbym zapewnić państwa, że zdecydowana większość Polaków postrzega Afrykę nieco inaczej niż pan poseł Wita, nie tylko w kategoriach słonia i lwa, ale w kategoriach kultury, państwowości, praw człowieka, problemów tego kontynentu oraz możliwości współpracy.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselBartoszArlukowicz">Chciałbym również prosić pana posła o wskazanie tych dwóch dwudziestoleci polskiej niepodległości w ciągu ostatnich dwóch wieków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselTadeuszWita">Miałem na myśli ostatnie dwudziestolecie oraz dwudziestolecie międzywojenne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Zapraszam autorów „Debaty” do zabrania głosu. Stanowi ona wprowadzenie do naszej dyskusji i eksponuje kilka interesujących tez. Nasza obecność w Afryce, skoro są tam inni, powinna być umacniana. Zwracał na to uwagę pan ambasador Garztecki i pan doktor Zajączkowski. Skoro Chiny, Rosja i inne kraje są aktywne, a my chcemy być poważnym państwem, powinniśmy również przejawiać aktywność. Dlaczego warto? Ze względu na potencjał rozwojowy. Jeśli uważacie państwo, że któryś z tych wątków jest wart poruszenia, to zapraszam do podzielenia się swoimi uwagami.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan poseł Tyszkiewicz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Chciałbym zwrócić się do pana ministra z krótkim pytaniem dotyczącym rozwoju sytuacji w Afryce Północnej oraz polskiego zaangażowania, które będzie niezbędne w związku ze zbliżającą się prezydencją Polski. Wiele wskazuje na to, że podczas naszego przewodnictwa w Unii Europejskiej temat Śródziemnomorza będzie żywo debatowany na forum Unii. Warto podkreślić, że w ostatnich wypowiedziach ministra Sikorskiego podnoszona jest kwestia nieuchronnej konkurencji pomiędzy projektem Partnerstwa Wschodniego a naszym zaangażowaniem w wymiar południowy, który prawdopodobnie przez gwałtowność wydarzeń na północy Afryki zdominuje debatę europejską w najbliższym czasie.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselRobertTyszkiewicz">To są istotne dla polskiej polityki zagranicznej wyzwania. Czy są w MSZ pomysły i projekty prowadzenia przez Polskę w okresie prezydencji tematu północnoafrykańskiego? Wiemy, jakie działania będą podejmowane w zakresie Partnerstwa Wschodniego. Odbędzie się szczyt i forum obywatelskie w Warszawie. Czy jeśli chodzi o wymiar śródziemnomorski, jesteśmy przygotowani? Czy mamy zarys naszej aktywności? Jeśli jest na to za wcześnie, bo sytuacja jest niesłychanie dynamiczna, to czy są już wyrażane jakieś prognozy bądź potrzeby przez naszych unijnych partnerów?</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Jak pan minister ocenia możliwość dalszego rozwoju sytuacji w krajach Afryki Północnej i ten wielki dylemat pomiędzy demokracją a stabilizacją, między potrzebą ochrony praw człowieka i zapewnienia swobód obywatelskich a potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa, realizacji interesów gospodarczych? Czy z tej „wiosny ludów” wyłoni się nowy porządek, czy też bardzo podobny do tego, który obserwowaliśmy w ostatnich latach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan minister Jacek Najder, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Wydarzenia w Afryce Północnej są dla nas dużym wyzwaniem, ale także szansą. Jest to wyzwanie, gdyż uwaga społeczności międzynarodowej, w tym Unii będzie skupiona na Afryce Północnej. Mamy również szansę, aby pokazać, że nie jesteśmy ograniczeni w naszym definiowaniu sąsiedztwa tylko do wschodnich sąsiadów. To jest jeden z naszych stałych tematów w czasie spotkań kierownictwa MSZ. Zastanawiamy się, w jaki sposób dostosować nasze myślenie o prezydencji do toczących się w Afryce Północnej wydarzeń.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Po części na pytanie pana posła odpowiedział mój kolega, pan minister Stanowski. Dwa tygodnie temu występował na forum Sejmu w ramach odpowiedzi na zapytanie poselskie. Choćby dzisiejsza informacja, że prezydent Wałęsa jako wysłannik regionu, który z sukcesem przeszedł okres transformacji, jedzie do Tunezji, wpisuje się w nasze myślenie. Grupa naszych kolegów odwiedziła Tunezję i przywiozła pewne rekomendacje działania. Przygotowujemy pakiet propozycji, wraz z wyjazdami ludzi, którzy brali udział w procesie transformacji w Polsce, aby dzielić się naszymi doświadczeniami z partnerami afrykańskimi. Oczywiście wymaga to ustabilizowania sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Państwem najbardziej gotowym do przyjęcia takiej oferty jest Tunezja. Po zmianach politycznych sytuacja w tym kraju jest najbardziej stabilna. Libia obecnie jest poza wszelkimi rozważaniami, ponieważ trwa konflikt zbrojny. Kraj pogrążony jest w wojnie domowej. Jeśli chodzi o Egipt, jest to kraj, który w sposób dość zorganizowany przechodzi proces przejścia z jednego systemu politycznego do drugiego.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PodsekretarzstanuwMSZJacekNajder">Mamy pełną świadomość zagrożenia. Poważnym zagrożeniem jest kwestia środków. Batalia w tej sferze jest mniej widoczna publicznie, ale dość zażarta. Jeśli chodzi o projekty polityczne, udało nam się poprzez działania, które prowadzimy od pewnego czasu, uzyskać zapisy dotyczące Partnerstwa Wschodniego w dokumentach unijnych. Partnerstwo Wschodnie już nie jest projektem polsko-szwedzkim, lecz unijnym. O to jesteśmy spokojni. Traktujemy to jako wyzwanie, ale liczymy na pozytywny efekt. Pozwoli nam to pokazać, że definiujemy sąsiedztwo przynajmniej dwuwymiarowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Pragnę wyrazić wielką satysfakcję z tego, że polskie doświadczenia w zakresie transformacji, podkreślę, że bezkrwawej transformacji ustrojowej, są przez MSZ uwzględniane w programie naszego przewodnictwa jako potencjalny wkład w rozwiązywanie sytuacji w Afryce Północnej. Uważam to za bardzo wartościowe i godne podtrzymania. Jest to realna potrzeba, ale i wielka szansa dla Polski. Polska akurat w tym wymiarze jest postrzegana jako kraj wiarygodny, który może realnie coś zaproponować.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselRobertTyszkiewicz">Cieszę się, że w tym kierunku zmierzamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Pan dyrektor Jacek Chodorowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DyrektordepartamentuMSZJacekChodorowicz">Pan przewodniczący pytał, jak ta kwestia zostanie uwzględniona w samym programie polskiej prezydencji. Chcemy oprócz działań w Tunezji odbyć dwa seminaria – w Kairze i Tunisie. Wstępnie myślimy o tym, żeby pod koniec przewodnictwa zorganizować w Warszawie spotkanie polityczne na szczeblu ministrów spraw zagranicznych, które podsumowałoby ofertę demokratyzacyjną krajów unijnych dla krajów południowego wymiaru sąsiedztwa. Przynajmniej w przypadku dwóch krajów, w których kalendarz polityczny jest już znany – myślę o Tunezji i Egipcie – będziemy już bogatsi o pewną wiedzę, dotyczącą przebiegu i wyniku wyborów. Być może będziemy mogli oferować pomoc nie tylko w etapie przejściowym, ale także w etapie budowania instytucji społeczeństwa obywatelskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Czy są jeszcze wypowiedzi bądź pytania? Pan poseł Wita.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselTadeuszWita">Najpierw sprostowanie. Nie przedstawiłem własnego postrzegania Afryki. Mówiłem o misjonarzu z Zambii, który używa laptopa zasilanego z baterii słonecznej i denerwuje się, kiedy po raz kolejny musi wyjaśniać, jakie są środki transportu w Afryce, z czego ludzie żyją i jak wyglądają miasta.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselTadeuszWita">Chciałbym zapytać również, czy MSZ monitoruje ostatnie wydarzenia na Wybrzeżu Kości Słoniowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Bardzo proszę, pan naczelnik Sawicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#NaczelnikwydzialuMSZEugeniuszSawicki">Chciałbym dodać, że doświadczeniami z okresu transformacji dzieliliśmy się z Afryką bardzo wcześnie. W 1990 r. gościliśmy przedstawicieli Tanzanii, która miała system monopartyjny, ale rozważano wprowadzenie systemu wielopartyjnego. Gości przyjęto w Sejmie. Po kilku latach przyjechał do Polski prezydent wybrany w demokratycznych wyborach.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#NaczelnikwydzialuMSZEugeniuszSawicki">Jeśli chodzi o Wybrzeże Kości Słoniowej, oczywiście bardzo uważnie śledzimy rozwój sytuacji. Jest to kraj ważny dla nas ze względów gospodarczych. Przemysł spożywczy, zwłaszcza cukierniczy cierpi z powodu tego, co się tam stało, ponieważ sprowadzaliśmy dużo ziarna kakaowego. Nasze interesy żeglugowe również ucierpiały w wyniku w tej sytuacji. Ponadto mamy tam znaczącą grupę polskich księży i misjonarzy (ok. 20 osób). mieliśmy możność bezpośredniej obserwacji wydarzeń i dostęp do różnych źródeł. Mamy 3 oficerów Wojska Polskiego, którzy służą jako obserwatorzy wojskowi w misji ONZ. Mamy bardzo dobre rozpoznanie sytuacji i na bieżąco wiemy, co się dzieje. Choć nie jesteśmy wielkim państwem o kolonialnych tradycjach, cały czas „trzymamy rękę na pulsie”. Posiadamy informacje z różnych źródeł, włącznie z grupą polskich księży i misjonarzy. Świat jest mały dzięki Internetowi. Wiemy, że nieraz dokarmiali uchodźców.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#NaczelnikwydzialuMSZEugeniuszSawicki">Liczymy na to, że sytuacja się ustabilizuje, gdyż prezydent, który nie był uznawany przez społeczność międzynarodową, został pojmany. Uczestniczymy w debacie unijnej na temat przyszłej polityki wobec tego kraju. Jesteśmy w miarę zaangażowani w ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Nie ma więcej zgłoszeń do dyskusji. Zmierzamy do podsumowania. Cieszę się z ostatniej wymiany opinii. Przed nami polska prezydencja. Niewątpliwie sytuacja w Afryce Północnej będzie koncentrować naszą uwagę. Tym bardziej pozytywnie należy ocenić już podjęte działania polskiej dyplomacji. Mam na myśli wizytę w Tunezji i wizytę prezydenta Wałęsy. Tego typu aktywność wpłynie na postrzeganie naszego kraju. Polskie doświadczenia z okresu transformacji wydają się niezwykle cenne i godne wykorzystania. Dobrze, że nie jesteśmy postrzegani jako państwo kolonialne. To uruchamia pokłady sympatii i przyjaźni oraz gotowość korzystania z naszych doświadczeń. Jest to szansa, którą podczas prezydencji powinniśmy wykorzystać.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Niekiedy pojawiają się głosy, że kultura islamu nie potrzebuje demokracji. Uważam takie opnie za niebezpieczne. Wszystkie społeczeństwa są do siebie podobne. Każdy człowiek potrzebuje sfery wolności, podmiotowości, wolnego gospodarowania. Jeśli będziemy dzielić się naszymi doświadczeniami, stanowić to będzie wielką wartość.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Zaledwie dotknęliśmy wielu ważnych tematów. Nie sposób wyczerpać dyskusji dotyczącej całego kontynentu afrykańskiego. Namawiam do interwencji. Myślę, że pan minister zgodzi się na to, aby w przypadkach takich jak te przedstawione przez posłów Godsona i Witę zadawać pytania z prośbą o wyjaśnienie decyzji. Oczywiste jest, że polskie firmy same decydują, co jest efektywne i atrakcyjne. Jednak w ślad za większą aktywnością ambasad idzie większe zainteresowanie biznesu. Również rola parlamentarzystów jest nawiązywanie kontaktów oraz ich inspirowanie. Temu miała również służyć dzisiejsza debata.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejHalicki">Dziękuję panu ministrowi oraz autorom artykułów w „Debacie”. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>