text_structure.xml 68.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Otwieram posiedzenie Komisji. Serdecznie witam panie posłanki i panów posłów oraz zaproszonych gości na czele z panią minister Joanną Schmid. Szanowni państwo, dzisiejsze posiedzenie zostało zwołane w trybie art. 152 ust. 2 Regulaminu Sejmu RP na, przekazany dnia 8 stycznia 2010 r. wniosek posłów klubu parlamentarnego PiS.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">W porządku obrad mamy jeden punkt – jest to rozpatrzenie informacji dotyczącej sposobu zarządzania Gliwicką Agencją Turystyczną S.A. oraz uzasadnienie przyjętej ścieżki jej prywatyzacji. Szanowni państwo, na godzinę 15:30 zwołaliśmy kolejne posiedzenie Komisji, które będzie dotyczyć rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu ustawy, którą wcześniej Komisja się zajmowała. Mam nadzieję, że uda nam się zmieścić w ciągu 1 godziny, jeśli chodzi o realizację tego punktu. Namawiam państwa do dyscypliny.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Chciałbym poprosić kogoś z wnioskodawców, aby uzasadnił, dlaczego absorbuje Komisję tym tematem. Jakie są powody, dla których państwo w takim trybie się do nas zwróciliście? Bardzo proszę, kto z wnioskodawców zechciałby zabrać głos? Pan poseł Matuszny, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Przy okazji będę wdzięczny za informację, dlaczego zgłosił się pan z prośbą do przewodniczącego o zaproszenie przedstawiciela gazety „VIVA”? Przyznam się, że jest to dosyć nietypowa propozycja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselKazimierzMatuszny">Panie przewodniczący, nie przymuszałem do niczego. Jeśli nie ma tego przedstawiciela, to nie ma problemu. Jeśli zaś chodzi o motywy zwołania tego posiedzenia Komisji, to zdaję sobie sprawę, że w Polsce mamy spółki o ogólnokrajowym znaczeniu dla całej gospodarki. Gliwicka Agencja Turystyczna jest spółką, która ma istotne znaczenie, jeśli chodzi o rozwój regionu Podbeskidzia w zakresie, w jakim ta spółka zarządza ośrodkami narciarskimi w Szczyrku i Korbielowie. Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że temat ten dwukrotnie pojawiał się w Sejmie RP i do tej pory problem nie został rozwiązany. Jako poseł, który reprezentuje tę ziemię, praktycznie raz na tydzień mam jakąś interwencję związaną z GAT.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselKazimierzMatuszny">Należy wyróżnić dwie kwestie. Pierwsza dotyczy tego, jak spółka jest zarządzana. Drugi problem dotyczy tego, że spółka znajduje się w trudnej sytuacji finansowej i muszę powiedzieć, że nie wyobrażam sobie, aby doszło do sytuacji, w której zostałaby ona rozparcelowana w procesie likwidacji. Kiedyś były to perełki, a teraz owe ośrodki narciarskie to „muzea techniki”. GAT S.A. tak naprawdę w ogóle w to nie inwestowała. Jest to ciąg zaniechań tej spółki. Uważam, że tego typu problem, który dotyczy nie tylko tej spółki, ale także mieszkańców regionu, to nie jest banalny problem, bo nie jest to zwyczajna spółka. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Pozwolę sobie zadać panu pytanie. Jest to kwestia, która interesuje wielu członków Komisji. Wczoraj przyjęliśmy plan pracy Komisji. Posłowie byli proszeni o zgłaszanie do niego propozycji. Przyjmuję te argumenty, ale dlaczego pan poseł nie złożył wtedy takiej propozycji, abyśmy mogli pracować w normalnym trybie? Dlaczego wskazał pan jako podstawę art. 152?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselKazimierzMatuszny">Dlatego, panie przewodniczący, że sytuacja spółki w tej chwili jest dramatyczna. „Ciągniemy” proces prywatyzacji od pewnego czasu. Zapytałem pana ministra Grada, kiedy spółka zostanie sprywatyzowana? Odbyło się to w trybie oficjalnego zapytania poselskiego. Uzyskałem odpowiedź, iż nastąpi to do końca 2009 r. Później zgłaszałem pewne wątpliwości dotyczące tego, jak spółka jest zarządzana. Uzyskałem odpowiedzi, które jak się okazało nie były do końca sprawdzone.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselKazimierzMatuszny">Podkreślam, że w tej chwili sytuacja spółki jest trudna. Mam nadzieję, że pani minister to potwierdzi. Z tego co wiem, to spółka od dwóch miesięcy nie płaci składek ZUS. Jak tak dalej pójdzie, to spółka będzie musiała ogłosić upadłość. Proszę mi wybaczyć, ale z pańskiej perspektywy ta spółka nie ma znaczenia, natomiast z mojej perspektywy ma bardzo duże znaczenie, jeśli chodzi o rozwój regionalny. Uważam, że czekanie na to, co się stanie, jest bardzo niebezpieczne dla spółki i dla całego regionu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Zaraz przystąpimy do procedowania. Szkoda jednak, że nie odniósł się pan do tego problemu, kiedy tworzyliśmy plan pracy Komisji. Bardzo proszę, pan poseł Wita.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselTadeuszWita">Chciałbym pomóc uzasadnić ten wniosek. Kolega skupia się wyłącznie na Podbeskidziu, podczas gdy spółka ta ma również zajazd w mieście, w którym mieszkam, ośrodek żeglarski w Rynie oraz ośrodki wczasowe nad morzem. Jest to spółka o zasięgu ogólnopolskim. Sytuacja jest o tyle pilna i dramatyczna, że wątpię, aby dało się to ująć w planie pracy Komisji. Są wyraźne znaki – chciałbym powiedzieć ostrzej, niż powiedział to mój kolega – wskazujące na to, że spółka jest celowo zadłużana i prowadzona do upadłości, aby można było przejąć jej majątek za „pół darmo”. Padły tutaj argumenty, ale sam chcę spytać – niech mi ktokolwiek na tej sali odpowie na pytanie – czy planując sprzedaż spółki przystępuje się do zmiany jej logo? Jest to długotrwały proces, a ponadto bardzo dużo kosztuje. Chodzi o wyprowadzenie pieniędzy ze spółki na promocję nowego logo po to, aby potem sprzedać ją po kawałku w sytuacji, w której owe logo będzie zupełnie nieważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję, panie pośle. Myślę, że to wystarczy, jeśli chodzi o uzasadnienie wniosku. Żądanie zwołanie takiego posiedzenia jest oczywiście prawem grupy posłów. Prezydium Komisji po prostu realizuje tę możliwość. Bardzo proszę panią minister o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJoannaSchmid">Szanowny panie przewodniczący, panie i panowie posłowie. Powiem kilka zdań wprowadzenia, następnie odniosę się do szczegółów. GAT powstała w innym trybie niż komercjalizacja. Została zawiązana przez Gliwicką Spółkę Węglową. W 2001 r. Skarb Państwa przejął ją od GSW. Przy zakładaniu tej spółki GSW wniosła swój majątek, a w 2002 r. przekazała go Skarbowi Państwa. Od 2003 r. Skarb Państwa posiada 100% akcji w tej spółce.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJoannaSchmid">Jeśli chodzi o podstawowy obszar jej działalności, to jest to turystyka, hotelarstwo i gastronomia. Spółka posiada ośrodki wczasowe na terenie całej Polski. Ich standard jest zróżnicowany – począwszy od hoteli o trzygwiazdkowym standardzie a skończywszy na hotelach stricte turystycznych. Spółka posiada 14 oddziałów – 14 ośrodków, kilka nieruchomości gruntowych, które są przedmiotem dzierżawy. Na podstawie tego, co zarząd przedstawił ministerstwu można stwierdzić, iż na 14 ośrodków – 10 jest rentownych, a 4 nierentowne.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJoannaSchmid">Jeśli chodzi o dane ekonomiczne, to zacznę od tego, że rok obrotowy w tej spółce jest przesunięty. Kończy się pod koniec kwietnia. Porównując lata 2006/2008 można powiedzieć, że w okresie 1 maja 2006 r. – 30 kwietnia 2007 r. strata finansowa wyniosła 3680 tys. zł, a w okresie 1 maja 2007 r. – 30 kwietnia 2008 r. kolejna strata to 4056 tys. zł. Kolejny rok, 1 maja 2008 r. – 30 kwietnia 2009 r., przyniósł zysk w wysokości 259.500 zł. Patrząc tylko i wyłącznie na wyniki finansowe trzeba stwierdzić, że nastąpiła znacząca poprawa. Chcę powiedzieć, że nie było zgody ministra skarbu państwa na zbycie majątku, aby uzyskać kapitał, czyli nie był to wynik, który byłby skutkiem sprzedaży nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJoannaSchmid">Można powiedzieć, że rok 2008/2009, to jest pierwszy rok, w którym spółka wypracowała zysk, zarówno jeśli chodzi o wynik finansowy, jak i zysk ze sprzedaży. Ten zysk ze sprzedaży wyniósł 365 tys. zł. Gdyby porównać to z wcześniejszą sytuacją, to w roku 2006/2007 było prawie 3000 tys. zł straty, w następnym roku – 757 tys. zł straty. Według stanu na koniec kwietnia 2009 r. strata wyniosła 365 tys. zł. Jeśli spojrzymy na bieżący wynik, a więc to, co dzieje się od maja 2009 r. do 30 listopada 2009 r., to pojawia się strata na poziomie 1 mln zł. Jak powiedział ostatnio prezes spółki, mamy do czynienia z pewnym odzwierciedleniem wyników finansowych, ale bez uwzględnienia sezonu narciarskiego. Wziąwszy pod uwagę zamknięcie roku obrotowego, wynik powinien być porównywalny do tego, który został odnotowany wcześniej. Było to prawie 260 tys. zł. W związku z tym wydaje się, że sytuacja jest znacznie lepsza, niż była w poprzednich latach. Udało się też uporządkować kwestie hipotek związanych z kompanią węglową. Kwestie formalnoprawne zostały „wyczyszczone”.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJoannaSchmid">Oczywiście w spółce jest bardzo dużo problemów. Najważniejsze są dwie kwestie. Po pierwsze, chodzi tu o kwestię pensjonatu w Lesku, którego dotyczy decyzja ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Pozostaje otwarta kwestia orzeczenia sądu, ale wynika z tego, że spółka będzie musiała oddać tę nieruchomość. Spółka składała skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W wycenie dokonanej przez doradcę prywatyzacyjnego to wszystko zostało uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJoannaSchmid">Kolejna rzecz to Ośrodek Narciarski „Czyrna–Solisko” w Szczyrku. Ta kwestia jest bardzo skomplikowana. Nieruchomość, która jest zlokalizowana w Szczyrku złożona jest z 13 wyciągów narciarskich wraz z całą infrastrukturą. W lutym 2009 r. zapadł niekorzystny dla GAT wyrok sądu, z którego wynika, że trzeba będzie rozebrać słupy, które zostały posadowione na terenie nieruchomości będącej własnością osób fizycznych. Wcześniej nie było możliwości jazdy tymi wyciągami w Szczyrku. Dwa lata temu udało się zabezpieczyć sezon narciarski w tym sensie, że turyści mogą korzystać z tych wyciągów. Rok wcześniej została zawarta umowa dzierżawy pomiędzy GAT a osobami fizycznymi zrzeszonymi w stowarzyszeniu. Pod koniec ubiegłego roku spółce udało się zawrzeć porozumienie, że także w tym sezonie będzie możliwość korzystania z wyciągów. Sytuacja spółki jest rzeczywiście trudna, ma ona trudności z płynnością finansową. Dlatego też podjęto działania związane z realizacją programu naprawczego. Tak jak powiedziałam – nie było zgody na zbywanie majątku. Spółka nie „przejadała” swojego majątku.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJoannaSchmid">Najważniejsze działania, które stoją przed spółką, to uzyskanie zdolności do stałego generowania zysków, odzyskanie płynności finansowej, uzyskanie wiarygodności i zdolności kredytowej oraz zakończenie konfliktów własnościowych, jeśli chodzi o ośrodki narciarskie i zamek w Lesku. Jeśli chodzi o planowane działania, to należy wymienić zbycie składników generujących wysokie koszty utrzymania, nierentownych ośrodków, ograniczenie kosztów, rozbudowa, pozyskiwanie nowych klientów, aby przychody z działalności spółki były coraz wyższe.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaJoannaSchmid">Jeśli zaś chodzi o kwestię prywatyzacji, to pan poseł wspomniał o wypowiedzi ministra Grada, iż ta spółka zostanie sprywatyzowana w 2009 r. Faktycznie jest tak, że ta spółka była przewidziana do prywatyzacji w 2009 r. Wszystkie działania zmierzające do przeprowadzenia procesu prywatyzacji zostały podjęte. Patrząc na kalendarium należy zwrócić uwagę na fakt, iż wyceny zostały odebrane w październiku 2009 r., a publikacja ogłoszenia o zaproszeniu do wzięcia udziału w prywatyzacji miała miejsce w listopadzie 2009 r. W grudniu miała odbyć się aukcja, ale ostatecznie podjęto decyzję, iż ze względu na okres przedświąteczny nie jest to najlepszy termin. Aukcja została przesunięta na 18 stycznia. Nie odbyła się jednak z uwagi na to, że nikt nie wpłacił wadium. Jest to dziwne, bo widać było zainteresowanie procesem prywatyzacyjnym. Po liczbie odebranych memorandów można było sądzić, że proces prywatyzacyjny odbędzie się. 9 podmiotów pobrało memoranda. Były to różne podmioty, które mogły dawać ministrowi skarbu państwu podstawy do twierdzenia, że proces się powiedzie. Ostatecznie aukcja nie odbyła się. Będziemy chcieli podejść do procesu prywatyzacji jeszcze raz. Będziemy chcieli powtórzyć ten proces i pozyskać inwestora dla tej spółki, dlatego że działania restrukturyzacyjne realizowane w spółce to jedno, natomiast drugą kwestią jest równoległy proces prywatyzacji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Rozpoczynamy dyskusję. Najpierw posłowie, a następnie goście. Bardzo proszę, pan poseł Wita.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselTadeuszWita">Panie przewodniczący, pani minister w ogóle nie odniosła się do tego, o czym mówiłem na wstępie. Powiem tak – obserwuję tam tak bezsensowne decyzje, że proszę o ich uzasadnienie albo wyciągnięcie konsekwencje wobec tych osób, które je podejmują. Żadna firma na świecie, chcąc znaleźć inwestora, nie zmienia swojego znaku. Jest to tak nielogiczne działanie, że można byłoby postawić zarzut celowego obniżania wartości spółki. Chciałbym, jeśli pani minister nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, uzyskać odpowiedź na piśmie. Nie jestem w stanie inaczej tego wytłumaczyć, jak celowym działaniem na szkodę spółki. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan poseł Czerwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Niedawno mieliśmy sprawozdanie NIK dotyczące wielu spółek z udziałem Skarbu Państwa. Wyniki tej kontroli są miażdżące. Krótko mówiąc, wszystkie firmy, którymi choćby pośrednio zarządza Skarb Państwa, są nieefektywne. Mieliśmy tam także uwagi dotyczące spółki „Polskie Tatry”. Chciałem przypomnieć, że kontrolerzy NIK skierowali zawiadomienia do prokuratury. Chciałbym przestrzec wszystkich kolegów posłów z terenu działania spółki, że tak samo może się skończyć ta sprawa.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Jeśli w „Polskich Tatrach” sprzedawano majątek, aby pokryć bieżące wydatki, zaciągano kredyty bez zdolności kredytowej, to gdy czytamy w sprawozdaniu pana ministra Grada, co planuje się, aby tę firmę naprawić, to można to czytać również w ten sposób, że to wszystko do tej pory nie było zrobione. Nie będę tego czytał, bo każdy to ma. Na stronie 6 napisano, że „zarząd spółki wskazał następujące działania w celu realizowania przyjętej strategii”. Jeśli czytamy to w odwrotny sposób, to wiemy, że był tam niepotrzebny majątek. Firma była zamknięta na powszechnego odbiorcę usługi – pewnie komuś służyła. Przez kilka lat ta firma była pośmiewiskiem całego kraju. Wyciąg nie mógł być uruchomiony, bo niczym „Kargul z Pawlakiem” kłócono się nie tyle o przysłowiową miedzę, co o dwa słupy. W tej chwili czytamy, że sąd przyznał rację właścicielom gruntu. Nasuwa mi się myśl, że mając taką firmę działał na zasadzie: „jestem silniejszy, więc będę się zachowywał ponad prawem”. Doprowadziło to do tego, że wreszcie państwo prawa pokazało, kto ma rację.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Mamy coś zrobić, a czytamy w sprawozdaniu, że zarząd w stosunku do lat 2007/2008 zmniejszył zatrudnienie o 33 osoby. To pokazuje, że w tej firmie upychało się zupełnie niepotrzebnie tylu ludzi. Dajmy sobie spokój z takimi firmami, bo trudno się dziwić, że nikt nie przystępuje do przetargu, że nikt nie chce wyłożyć swoich pieniędzy na firmę, która jest praktycznie skazana na upadek. Nie znam szczegółów, ale im wcześniej ta spółka zostanie sprywatyzowana, tym mniejsze będą straty. Niech ktoś pokaże, jak powinno się prowadzić biznes. To pozostałość dawnych czasów. Ktoś miał dotacje w ramach programu wczasów pracowniczych, pewnie jeszcze bezpłatne karnety za zjeżdżanie, pływanie, SPA itd. Nie wiem, czy tak jest, ale mogę to wyczytać między wierszami.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Nie chciałbym absolutnie z niczym polemizować. Byłem tam w 2002 r. i dokładnie widziałem, jaki jest problem. Widzę teraz – po 8 latach – że te nierozwiązane problemy uderzyły rykoszetem w samą firmę. Jeśli chcecie pomóc, to należy to jak najszybciej sprywatyzować. Prywatny właściciel zatrudni tych ludzi. Można to ewentualnie zweryfikować, ale czytam, że zarząd potrafił porozumieć się ze Szczyrkowskim Ośrodkiem Narciarskim S.A. i próbuje kompleksowo zająć się usługami turystycznymi. Czy nasze państwo wie, jak prowadzić usługi turystyczne? Być może wie, ale całe to doradztwo i naciski sprowadza się do tego, że nigdy nie będzie to konkurencyjne.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Kończąc mój smutny wywód z nadzieją na poprawę proponuję, żeby skierować ten protokół do NIK jako niezależnej instytucji, która go sprawdzi. Nie będziemy działać politycznie, bo jest to ciąg rządów i zarządów spółki. Niech fachowcy NIK powiedzą, jak to wszystko wygląda. Czy były zaniedbania władzy publicznej, bo to wszystko są kwestie publiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Jest to wniosek formalny, więc będziemy nad nim głosować pod koniec posiedzenia. Oczywiście oddam głos pani z NIK, ale na razie głos zabiorą posłowie: pan Tadeusz Arkit i pan Kazimierz Matuszny. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselTadeuszArkit">Pan poseł Czerwiński powiedział już to, co chciałem powiedzieć. Odniosę się natomiast do słów posła Tadeusza Wity. Jeśli mówi się, że ktoś celowo działa na szkodę spółki, to adresatem takich wniosków jest prokurator, myślę, że nie trzeba się krępować. Bardzo proszę, panie pośle – sądzę, że jest to wręcz pański obowiązek, aby tam zgłosić takie działanie. W innym przypadku nasze dywagacje nie pomogą rozstrzygnąć wątpliwości w tej kwestii. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję. Bardzo proszę, pan poseł Matuszny, a potem pan poseł Worach. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselKazimierzMatuszny">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Pani minister, szanowni państwo. Bardzo dziękuję panu posłowi Czerwińskiemu za stwierdzenie, iż jest to problem. My walczymy o to, aby tę spółkę sprywatyzować, bo inaczej nie może ona funkcjonować. Każda kolejna ekipa, która przychodzi, robi wszystko, aby skorzystać z infrastruktury i coś dla siebie wydrenować. Nie jest to problem dzisiejszego dnia, ale ta tendencja się nasila. Nie to jednak mnie niepokoi. Cena na aukcji była już wczoraj przez nas uzasadniana. Ta spółka mogła już być sprzedana i dzisiaj być spółką prywatną. Przyjęto jednak taką cenę wywoławczą, że za takie pieniądze ta firma nigdy nie zostanie sprzedana. Przyjęto kwotę z księżyca. Proszę państwa, nikt nie zapłaci za taką spółkę 90 mln zł. Skąd wzięła się taka kwota? Marnujemy czas na przygotowywanie kolejnego procesu przygotowawczego. Słusznie mówi pani minister, że prywatni inwestorzy byli zainteresowani zakupem spółki, ale tutaj od razu trzeba będzie na same wyciągi wyłożyć 30 mln zł. Kto zapłaci 90 mln zł za spółkę w sytuacji, w której będzie musiał wyłożyć jeszcze 30 mln zł? Coś tutaj nie gra. Mam prawo domniemywać, że proces prywatyzacyjny polega na tym, żeby tę sytuację spółki podtrzymywać, aby w konsekwencji ją rozparcelować.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselKazimierzMatuszny">Odnośnie do działalności zarządu, można sformułować całą litanię zarzutów. Jeśli państwo nie chcecie rozmawiać, to ja skieruję tę sprawę do prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselKazimierzMatuszny">Szanowni państwo, rok temu zapytałem pana ministra Grada, jakie są racje ekonomiczne budowy biura tej spółki w Katowicach. W uzasadnieniu usłyszałem, że jest to potrzebne. W tej chwili to biuro zostało zlikwidowane. „Utopiono” w tej inwestycji kolejne 100 ty. zł. Możemy zapytać, kto robił projekt logo i kto robił projekt aranżacji wnętrz tego biura? Dlaczego ten sam człowiek jest dyrektorem ośrodka narciarskiego należącego do GAT, a jednocześnie jest właścicielem prywatnych wyciągów w Korbielowie i dokonuje rozliczeń pomiędzy GAT a tymi wyciągami? Proszę mi powiedzieć, czy ja mam przyjąć, że mamy do czynienia ze „Świętym Franciszkiem”, który tak będzie prowadził tę działalność, że to na pewno będzie się odbywało z korzyścią dla spółki Skarbu Państwa. Mógłbym wyciągnąć masę faktów, które są przykładami ewidentnego szkodzenia tej spółce. Zgadzam się – to są zarzuty, które nadają się do wniesienia zawiadomienia do prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PoselKazimierzMatuszny">Jeśli zaś chodzi o problem, to polega on na tym, że ta spółka mogłaby juz dzisiaj być prywatna. Jeśli ceną wywoławczą byłaby wartość księgowa spółki, to dawno zostałaby sprzedana. Nie zachodziłaby wtedy potrzeba zwoływania tego posiedzenia, nie byłoby obaw, że za dwa miesiące rozpocznie się proces upadłości i majątek zostanie rozparcelowany. Dzisiaj – jak podejrzewam – Skarb Państwa otrzymałby za tę spółkę 60 mln zł. Mówię to celowo, bo to będzie zapisane w stenogramie. Jeżeli nie będzie mniej niż 60 mln zł w dalszej perspektywie, to ktoś musi ponieść odpowiedzialność. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Pan poseł Worach, następnie pan poseł Szczerba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselSlawomirWorach">Dziękuję, panie przewodniczący. W związku z tym, że prywatyzacja tej spółki przeciąga się i dochodzi do różnych nieprawidłowości. Chcę zwrócić uwagę na jedną kwestię, która wydaje się bardzo istotna. GAT prowadząc swoją działalność w zakresie hotelarstwa, turystyki i gastronomii dysponuje też pensjonatem w Lesku. Spółka jest użytkownikiem wieczystym gruntu oraz właścicielem budynków i dworku.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselSlawomirWorach">Przeciw spółce toczy się postępowanie dotyczące dworku. Rodzina Krasickich domaga się stwierdzenia, że ta nieruchomość nie podlegała regulacjom dekretu PKWN z 1944 r. Minister rolnictwa i rozwoju wsi wydał 30 września 2009 r. decyzję uchylającą decyzję wojewody podkarpackiego z 2008 r. uznającą zasadność nacjonalizacji na cele reformy rolnej. Orzekł jednocześnie, że nieruchomość położona w Lesku nie „podpada” pod działanie przepisów dekretu PKWN z 1944 r. Ta decyzja ministra rolnictwa i rozwoju wsi otworzyła rodzinie Krasickich drogę do odzyskania nieruchomości w odrębnym postępowaniu. Dla spółki oznacza to tyle, że utraci ten majątek. Sytuacja prawna obiektu w Lesku jest bardzo niepewna. Decyzja ministra rolnictwa i rozwoju wsi nie jest co prawda ostateczna, niemniej jednak wszystko wskazuje na to, że sprawa może się toczyć długo, a poza tym zachodzi niebezpieczeństwo, że obiekt ten nie będzie własnością GAT. W związku z tym chciałbym zapytać, dlaczego w tym obiekcie przeprowadza się w tej chwili poważne inwestycje remontowo–budowlane? Czym jest spowodowany ten fakt? Czy takie działanie nie nosi znamion niegospodarności? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Szczerba zrezygnował, zatem głos zabierze pan poseł Rojek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselJozefRojek">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, pani minister – opozycyjni posłowie, którzy tutaj siedzą, znają procedurę postępowania w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa w spółkach Skarbu Państwa. Chcieliśmy się spotkać z właścicielem, a więc z panią minister, aby porozmawiać i zwrócić uwagę na pewne fakty, a w szczególności zapytać się, jak w tej sytuacji właściciel będzie podchodził do spółki, która na podstawie informacji, jaką otrzymaliśmy, wypada całkiem pozytywnie. Zarząd zapewnia, że wszystko będzie dobrze i będą zyski. Tak jednak nie jest, bo jeśli popatrzymy choćby na te nieruchomości, które są rozsiane po całej Polsce i związane z nimi problemy własnościowe, to tak różowo nie jest. Wziąwszy pod uwagę te problemy, które są z trasami narciarskimi, tym bardziej można stwierdzić, że sytuacja jest trudna.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselJozefRojek">Panie przewodniczący, dzisiaj dowiadujemy się z mediów, że jest pewne „uderzenie” w interesy turystyczne na południu Polski. Media donoszą o wyciągu w Czorsztynie, o spółce „Polskie Tatry” itd. W kontekście sprawy hazardowej pojawia się wyciąg w Sudetach. Pytamy, co się dzieje w tej sprawie. Póki jest to spółka Skarbu Państwa, to jest to pytanie do pani minister.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselJozefRojek">Pani minister, odnośnie do tego kalendarium, o którym pani powiedziała. Wyraźnie wynika z niego, że 9 memorandów zostało pobranych, spółka jest na liście prywatyzacyjnej, jest zgoda na aukcję i nikt się nie zgłasza. Zapala się, nawet nie żółte, a czerwone światło, że coś jest nie tak. Poseł Matuszny zastanawia się nad tym, jaka jest wartość tej spółki. Według mnie suma wszystkich spraw wskazuje na to, że nie ma dużego zainteresowania albo ktoś „czycha” na okazję. Dlatego pytamy, co się dzieje, co Ministerstwo Skarbu Państwa chce zrobić z tą spółką, jak ją chce sprywatyzować?</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PoselJozefRojek">Chciałem zwrócić uwagę na pewną rzecz. Pan poseł Czerwiński zwrócił się do nas, mówiąc, że przestrzega posłów. Nie wiem, na czym miałoby to polegać i w związku z tym pytamy? Chcielibyśmy dowiedzieć się od ministerstwa konkretnych rzeczy. Są tutaj także przedstawiciele społeczności lokalnych. Mimo tego, że zarząd wskazuje na realizację pewnych strategii, to na koniec powiem, że chodzi jednak o coś innego. „Dofinansowanie ośrodków poprzez ich modernizację” – w tym miejscu trzeba chyba przedstawić szyk, bo powinno chyba chodzić o modernizację ośrodków poprzez ich dofinansowanie. Chyba, że ja czegoś tutaj nie rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PoselJozefRojek">Szanowni państwo, podejrzewam, że pomoc techniczna jest dozwolona, bo nie tak dawno ETS wydał w tej sprawie wyrok. Sądzę, że ta kwestia nie jest zamknięta nawet w kontekście tego, co stało się ze stoczniami. Trzeba jedynie dotrzeć do sentencji tego wyroku. Kiedy patrzę na to, co w zakresie pomocy publicznej zrobiła Francja, Wielka Brytania i Niemcy, to prawdopodobnie oni zostali już poinformowani, jaki będzie ten wyrok i poszli właśnie w tym kierunku. Włożyli ogromne pieniądze w spółki państwowe i komercyjne. Tym samym je uratowali. Jaką drogą my poszliśmy? Po co została zwołane to posiedzenie Komisji? Żeby dowiedzieć się od ministra skarbu państwa, co chce dalej robić. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję. Głos zabierze pan poseł Jaworski. Czy jeszcze ktoś z posłów chce się wypowiedzieć? Pan poseł Suski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselAndrzejJaworski">Mam pytanie, czy został wybrany doradca prywatyzacyjny? Czy została opracowana jakaś analiza wskazująca, jaką drogę proponuje ten doradca? Z tych informacji, które są dostępne, można się dowiedzieć, że sytuacja spółki jest skomplikowana. Nie ma jednolitej klasyfikacji obiektów, czyli nie można tego traktować w kategoriach sieci. Na tyle, na ile ja sam znam się na turystyce, mogę powiedzieć, że próba sprzedaży tego w całości, za tak dużą kwotę, nie może się powieść. Mam pytanie, czy doradca prywatyzacyjny zaproponował alternatywne ścieżki prywatyzacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan poseł Suski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselMarekSuski">Szanowni państwo, wnioskując z przebiegu dyskusji można powiedzieć, że wszyscy zgadzamy się co do tego, że jest źle. Wynika to zapewne z braku nadzoru oraz z tego, że fachowcy są nie tacy, jacy powinni być, a państwo nie potrafi zarządzać. Przynajmniej państwo pod rządami PO i ich ludzi, bo pan prezes pochodzi z PO. Być może jacyś dobrzy fachowcy potrafiliby zarządzać. Na podstawie przebiegu tej dyskusji mogę stwierdzić, że rysuje się obraz bardzo licznych, delikatnie mówiąc, nieprawidłowości. Proponuję, aby Komisja skierowała do prokuratury wniosek o zbadanie tej sprawy bez wskazywania i osądzania, czyja jest wina. Mamy takie prawo, które to umożliwia. Choćby protokół z dzisiejszego posiedzenia może posłużyć jako materiał. Myślę, że posłowie mogą opisać tę sprawę i dołączyć to jako załączniki do wniosku. Rzeczywiście, tak czy inaczej, niezależnie od tego, czy to państwo sobie radzi, czy też nie, to nieuczciwi funkcjonariusze tego państwa powinni być ścigani, niezależnie od tego, jakiej organizacji są członkami. Taki jest mój wniosek i prośba, aby go poprzeć i skierować do prokuratury w celu zbadania sprawy GAT. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, oczywiście wyjaśnimy, czy Komisja może złożyć taki wniosek, o którym wspomniał pan poseł Suski. Jeśli tak, to będziemy nad tym głosować pod koniec posiedzenia. Pan poseł Czerwiński rozważy też kwestię złożenia wniosku o skierowaniu sprawy do NIK. Teraz głos zabiorą nasi goście. Bardzo proszę. Proszę się przedstawić, bo nie wszyscy pana znają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarcinKedracki">Dzień dobry. Nazywam się Marcin Kędracki i od ponad roku jestem prezesem spółki GAT. Proszę państwa, niektóre stwierdzenia, które tu padły, są oburzające. Powiem, jaka jest historia. W momencie, gdy obejmowałem tę funkcję w wyniku konkursu, mój poprzednik, który dziwnym trafem pochodził z tej partii, z której pochodzi mój przedmówca, poddał się i powiedział, że nie widzi żadnych szans dla spółki. W spółce zatrudnionych jest w sezonie ponad 500 osób, ponadto ma ona ogromny majątek. Gdy ktoś mówi, że nic już się nie da zrobić, to znaczy, że nie potrafi.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MarcinKedracki">Przypomnę liczby, które wcześniej umknęły państwa uwadze. Było 7 mln zł straty w poprzednich dwóch latach. Zysk wyniósł ostatnio 260 tys. De facto jest on znacznie wyższy, bo część środków została wydana na niezbędne inwestycje – cieknące dachy, schody zagrażające zawaleniem itd.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MarcinKedracki">Proszę państwa, powiem jeszcze coś, co będzie interesujące dla prokuratury. W 2006 r. spółka sprzedała majątek za 603 tys. zł i „przejadła” te pieniądze. W 2007 r. spółka sprzedała majątek o wartości 2468 tys. zł, a następnie „przejadła” te pieniądze, ponosząc straty w wysokości 3500 tys. zł. W 2008 r. spółka sprzedała majątek o wartości 827 tys. zł i w dalszym ciągu wykazywała milionowe straty. W roku, w którym ja mam przyjemność być prezesem – zostałem prezesem 10 kwietnia 2009 r. – spółka nie sprzedała żadnego składnika majątkowego, nawet za 1 zł – ani tym bardziej go nie przejadła.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#MarcinKedracki">Jeśli chodzi o sprawę Szczyrku, to ośrodek nie funkcjonował ponad 2,5 roku – klęska w Beskidach, puste pensjonaty, dewastacja wyciągów. Jakoś tak się złożyło, że kiedy ja, razem z obecnym tutaj moim zastępcą zostaliśmy wybrani do zarządu, który wcześniej był dwuosobowy, czy wręcz trzyosobowy, to te wyciągi ruszyły. Wszystkie funkcjonowały w poprzednim sezonie i ludzie jeździli na nartach. To wszystko na pewno wymaga ogromnych inwestycji. Wszyscy o tym dobrze wiemy. Kwoty, które wymienił pan poseł Matuszny są nierealne, bo tylko w jeden ośrodek trzeba „włożyć” nie 30 a 80 mln zł, żeby to wszystko było na poziomie. Jest jeszcze drugi ośrodek w Korbielowie. Proszę państwa, to wszystko są rozwiązania tymczasowe. Kiedy przychodziłem do spółki, to wiedziałem, że trzeba przeprowadzić prywatyzację. Ministerstwo rozpoczęło ten proces w pierwszych dniach sprawowania przeze mnie funkcji prezesa. Doradca prywatyzacyjny działał, pracował i wszystko było w toku.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#MarcinKedracki">Proszę państwa, teraz powiem o tych bulwersujących sprawach, które dotyczą chociażby logo firmy. Logo jest stare, kojarzy się jednoznacznie z górnictwem, ale w dalszym ciągu funkcjonuje. Nowe logo zostało opracowane i kojarzy się ludziom z czymś bardziej przystępnym, niż ten „wczesny Gierek” obecny w naszych obiektach. Logo kosztowało 3000 zł przy 30 mln zł obrotów w spółce.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#MarcinKedracki">Proszę państwa, przypomnę jak kształtowały się obroty w spółce, bo to są konkretne fakty, a nie jakieś bzdury. Rok 2006/2007 – 27.835 tys. zł, 2008 – 27.820 tys. zł oraz rok, w którym ja sprawuję funkcję prezesa – 30 mln zł, a więc blisko 10% wzrostu. Następuje zmniejszenie zatrudnienia, optymalizacja wielu rzeczy. Po to przyszedłem do tej spółki, aby ją utrzymać i doprowadzić do procesu prywatyzacji, a nie po to, aby w niej siedzieć. Trudności z płynnością finansową spółki są bardzo wielkie i wynikają z tego, że musieliśmy oddać kredyty, które zaciągnęli nasi poprzednicy. Stały się one wymagalne dlatego, że banki, czując że zbliża się prywatyzacja zażądały od nas zwrotu kredytów, aby nie ponosić ryzyka. Spłacamy kredyty, które zostały zaciągnięte przez naszych poprzedników.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#MarcinKedracki">Wszystkie te problemy mogłyby być mniejsze, ale wydaje mi się, że mówienie o jakichś nadużyciach czy przestępstwach samo jest wielkim nadużyciem. Jest bardzo wiele faktów, które mogą bulwersować, ale one nie wynikają ze sposobu zarządzania spółką. To jest bardzo trudny teren. Przypomnę państwu, w jakich okolicznościach zostały stworzone te ośrodki. Były one budowane dla górnictwa. Nikt nie liczył się wówczas z kosztami ogrzewania, limitami powierzchni itd., ponieważ kopalnie i tak miały to wszystko na swoim „garnuszku”. Nie trzeba było oszczędzać. Dzisiaj nie korzystamy z żadnych dotacji budżetowych. Sami musimy zadbać o to, żeby znaleźć środki na funkcjonowanie firm, a to jest 1 mln zł miesięcznie. Musimy wypłacać wynagrodzenia pracownikom, to są poważne sprawy.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#MarcinKedracki">Kwestia wymiany okien w „Zamku” w Lesku. Proszę państwa, w czasie zimy przez stare okna wlatywały ptaki. Proszę sobie wyobrazić, jakie to generowało koszty ogrzewania. Wymiana okien odbyła się we współpracy z wojewódzkim konserwatorem zabytków i w połowie zostało to sfinansowane przez konserwatora. Doskonale państwo wiecie, że konserwator zabytków nie daje pieniędzy ot tak sobie. Traktuje on ten hotel jako element dziedzictwa kulturowego. Nasz udział w tej operacji wyniósł 50%. Kosztowało to bodaj 300 tys. zł, jak mi podpowiada mój zastępca. Nie wszystko zostało już zakończone. Należy wymienić jeszcze kilka okien. Natychmiast zmniejszyły się koszty ogrzewania, a ponadto wzrósł komfort wypoczywających gości. Przecież my tego obiektu nie zabierzemy ze sobą. To wszystko zostanie.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#MarcinKedracki">Mam bardzo duże wątpliwości, czy rodzina Krasickich go odzyska, bo minister rolnictwa i rozwoju wsi stwierdził jedynie, że ta nieruchomość nie podpada pod regulacje dekretu PKWN z 1944 r. Nie uchylił decyzji z okresu reformy rolnej. Jak mówią prawnicy, do tego może dojść za 30 lat. Czy mieliśmy zostawić okna, takie jak były wcześniej? Zapraszam wszystkich prokuratorów z całej Polski, żeby to obejrzeli. Tam gdzie się coś robi, zawsze może wystąpić jakaś nieprawidłowość. Proszę nie mówić w ten sposób, bo jest to nieuczciwe i nierzetelne.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#MarcinKedracki">Pan powiedział, że ja jestem samorządowcem z PO. Tak, to prawda. Pamiętam także pana posła Matusznego, jak chciał zostać radnym. Niczego złego nie zrobiłem, aby zasłużyć sobie na takie opinie. Wybrano mnie na stanowisko radnego już trzeci raz. Ostatnio uzyskałem ponad 18 tys. głosów do sejmiku, a więc cieszę się jakimś poparciem. To nie jest mało. Między innymi wynika to z tego, że wymieniam okna w Lesku oraz uruchamiam wyciągi. Jest to działalność wykonywana przeze mnie zupełnie „poza wszystkim”, a pracę wykonuję społecznie. Doskonale państwo wiecie, jak to wygląda. Dlatego też ferowanie takich wyroków jest przedwczesne.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#MarcinKedracki">Jeśli pojawią się jakieś dodatkowe pytania, to chętnie na nie odpowiem, bo znam tę firmę na wskroś. Powinna być ona sprywatyzowana. Wielkie słowa uznania dla pani minister i pracujących tutaj osób za to, że, jakby powiedzieli młodzi, musimy się z tym „pasztetem” uporać, utrzymać, reanimować i dowieźć do mety. Nie możemy tego zrobić, niczego nie czyniąc. Ta spółka mogła zbankrutować ok. półtora roku temu, a tak jakoś się w dalszym ciągu utrzymuje. Ona nie może dalej tak funkcjonować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Odnoszę wrażenie, że już wszystkie informacje zostały przedstawione. Mamy ograniczony czas. Bardzo proszę, pan był następny w kolejności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanislawRichter">Stanisław Richter – Szczyrkowski Ośrodek Narciarski S.A. Jest to spółka założona przez 54 właścicieli gruntów i stowarzyszenie właścicieli gruntów, które reprezentuje tych właścicieli, którzy nie przystąpili do spółki. Chciałbym odnieść się przede wszystkim do tego, jak została przygotowana prywatyzacja i do tego, że nadal nie jest załatwiona sprawa związana z funkcjonowaniem prawa własności. Majątek ośrodka narciarskiego w Szczyrku – podobna sytuacja jest w Korbielowie – nie powinien nigdy pozostać we władaniu spółki Skarbu Państwa. Aby państwowa osoba prawna mogła nabyć na własność majątek musi otrzymać decyzję wojewody wydaną na podstawie przepisów art. 200 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Wyciągi w Szczyrku i Korbielowie nigdy nie zostały nawet poddane pod ocenę wojewody. Wyciąg, który został uznany za własność Gliwickiej Spółki Węglowej, a następnie został wniesiony aportem do GAT, to wyciąg w Ustroniu-Jaszowcu. Tam była decyzja wojewody, a ponadto ów wyciąg został wpisany do księgi wieczystej jako część składowa nieruchomości gruntowej. Wyciągi w Szczyrku w ogóle nie były przedmiotem takiej decyzji. Na nasz wniosek zostało wszczęte przez wojewodę postępowanie wyjaśniające. Wojewoda w swojej decyzji odmówił wszczęcia postępowania, ponieważ w myśl tej ustawy nie mieliśmy legitymacji do wzięcia udziału w tym postępowaniu jako strona.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#StanislawRichter">Wojewoda wyraźnie jednak napisał, że wyciągi położone na gruntach Skarbu Państwa nie mogły być przedmiotem decyzji uwłaszczeniowej. W takim razie należałoby zadać pytanie, na jakiej podstawie uznano, iż jest to własność Gliwickiej Spółki Węglowej, a później, na jakiej podstawie Skarb Państwa zgodził się, aby wnieść to aportem do Gliwickiej Agencji Turystycznej. Wielokrotnie wysyłano w tej sprawie pisma. Co z tego wynikło? Otóż między innymi to, że część budynków, które stanowią element stanu majątkowego GAT, jest własnością prywatną. Jeden z budynków jest wpisany do księgi wieczystej, 4 inne budynki są wpisane do ewidencji gruntów i budynków starosty bielskiego jako własność wspólnoty „Hala Skrzyczeńska”. Ten majątek został wystawiony na sprzedaż. Za taki majątek nie powinny być w żadnym wypadku wyemitowane akcje. Myślę, że ktoś z grona osób, które zajmują się wyciągami, musiał dać taką odpowiedź. Wiem, że była taka sytuacja, iż na dzień przed końcem terminu zgłaszania się po ten majątek otrzymaliśmy memorandum, w którym po raz pierwszy Ministerstwo Skarbu Państwa stwierdziło, że ten majątek nie stanowi własności GAT. Za tym nie poszły jednak żadne ruchy. Sprawdzaliśmy, iż w poprawce do memorandum zostało to wskazane jako własność prywatna. W związku z tą sytuacją nie poszedł jednak żaden wniosek do sądu rejestrowego o wykreślenie części aportu.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#StanislawRichter">Dysponujemy także opinią prawną, która była zrobiona na zlecenie NIK, z której wyraźnie wynika – ministerstwo musi mieć ten materiał – że wyciągi te nie mogły stanowić własności Gliwickiej Spółki Węglowej. Była to taka własność Skarbu Państwa, do której to państwowa osoba prawna nie mogła uzyskać prawa własności w myśl ustawy o gospodarce nieruchomościami. Tylko na podstawie przepisów tej ustawy takie podmioty mogły nabyć coś na własność. W związku z tym ciągle odmawia się nam prawa pierwszeństwa nabycia nieruchomości. Art. 27 ustawy wyraźnie mówi, że prawo pierwokupu ma osoba, której przysługuje prawo nabycia własności na podstawie niniejszej ustawy. Na drugiej pozycji uwzględniony został „właściciel poprzedni”. W myśl ustawy „właściciel poprzedni” to osoba, która została wywłaszczona. Właścicielem nie są tylko osoby wywłaszczone. Część gruntów znajduje się we władaniu Gliwickiej Agencji Turystycznej jako użytkownika wieczystego. Faktycznie, są prywatni właściciele gruntów, na terenie których znajdują się trasy zjazdowe i wyciągi. Połowa powierzchni tego ośrodka stanowi własność prywatną. Mnie dziwi tylko jedno, dlaczego nie możemy odkupić od Skarbu Państwa majątku, który leży na naszym gruncie? Przecież jest to chore podejście, że odmawia się nam możliwości zakupu tego, co leży na naszym gruncie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Niestety mamy ograniczenia czasowe. Bardzo proszę, pani dyrektor z NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Ponieważ pojawiła się uwaga o różnych kontrolach NIK oraz informacje o nadzorze właścicielskim, to w związku z tym chciałabym przypomnieć, iż NIK również zajmowała się sprawą Gliwickiej Agencji Turystycznej. Kontrola w GAT została zakończona w październiku 2009 r. Kontrola ta dotyczyła przede wszystkim inwestycji w Korbielowie i w Szczyrku. Znaleziono tam bardzo dużo nieprawidłowości. W wyniku tej kontroli zostały skierowane wnioski do prokuratur rejonowych w Pszczynie i w Gliwicach, dotyczące między innymi złożenia oświadczenia nieprawdy przez członków zarządu odnośnie do własności gruntów, na których miały być posadowione wyciągi. NIK skierowała także zawiadomienie do organów skarbowych, ze względu na możliwość wykroczenia polegającego na nieuiszczeniu należnego państwu podatku.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuGospodarkiSkarbuPanstwaiPrywatyzacjiNajwyzszejIzbyKontroliElzbietaSikorska">Nieprawidłowości, o których wspomniałam, dotyczyły Szczyrku i Korbielowa w zakresie realizacji inwestycji na gruntach, do których spółka nie miała tytułu prawnego, jak też przekroczenie wartości tych inwestycji przez zarząd, bez uzyskania stosownej zgody ze strony walnego zgromadzenia, niedochowanie należytej staranności poprzez niewystąpienie do walnego zgromadzenia o wyrażenie zgody na zwiększenie wielkości inwestycji o pewne opłaty manipulacyjne i nakłady finansowe poniesione na budowę wyciągu narciarskiego. Nasze uwagi dotyczyły także nabycia kolejki w niekompletnym stanie, co spowodowało konieczność ponoszenia przez Skarb Państwa kolejnych kosztów. Te wszystkie nieprawidłowości, jak również wiele innych, znalazło się w wystąpieniu pokontrolnym NIK z 2007 r. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Chciałem zamknąć tę dyskusję i udzielić głosu pani minister, ale zgłosiło się jeszcze 3 posłów, panowie: Matuszny, Czerwiński i Suski. Później głos zabierze pani minister. Bardzo proszę, pan przewodniczący krótko, a potem będziemy zmierzali do końca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyradymiejskiejwSzczyrkuAntoniByrdy">Szanowna pani minister, proszę państwa. Antoni Byrdy – przewodniczący rady miejskiej w Szczyrku. Mam przyjemność pracować już 12 lat w szczyrkowskim samorządzie i tak się składa, że jest ona apolityczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Przepraszam bardzo, ale nie mamy czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyradymiejskiejwSzczyrkuAntoniByrdy">Nie mamy żadnych opcji. Na licznych spotkaniach z panią minister, z panem ministrem Piotrowskim oraz z panem ministrem Dąbrowskim występujemy o jedną rzecz – chcielibyśmy, aby ten ośrodek został wydzielony z Gliwickiej Agencji Turystycznej i miał siedzibę w Szczyrku. Chodzi o to, aby zarobione tam pieniądze były inwestowane na miejscu. Drugi warunek, który przedstawialiśmy, dotyczy tego, że jeśli właściciele gruntów nie będą „ujęci” w tej spółce, jeśli nie będą brani pod uwagę, to nigdy nie będzie spokoju. Należy zdać sobie z tego sprawę. Z przykrością muszę jednak stwierdzić – jestem wyrazicielem stanowiska pana burmistrza – że nie zostało to uwzględnione. Według nas nie gwarantuje to, ani rozwoju, ani też spokoju. Tylko tyle chciałem powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan poseł Matuszny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselKazimierzMatuszny">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Krótko odniosę się do wypowiedzi pana prezesa. Panie prezesie, znam się na księgowości i wiem, jak można tworzyć wyniki księgowe. Jest to jedna sprawa, przy czym nie chcę stwierdzać, jak to jest przedstawione w wypadku GAT. Wie pan, liczby mogą być różne. Działalność GAT w dużej mierze opiera się na funkcjonowaniu wyciągów. Proszę mi wierzyć, że nie widzę w działalności tego, jak i poprzednich zarządów, żadnych istotnych ruchów, które mogłyby poprawić funkcjonowanie spółki w tym segmencie. Mam natomiast całą „litanię” poważnych zarzutów. Nie wiem, czemu pan prezes jest w tak dobrym nastroju. Mogę tylko zasygnalizować te kwestie. Czemu majątkiem GAT zarządza osoba, która ma jednocześnie prywatny biznes? Przecież wiadomo, że jest to kłopot. Mówienie o tym, że jest to uczciwe – ja w to nie wierzę. Są inne zarzuty. Nie będziemy nad tym wszystkim jednak dywagować na posiedzeniu Komisji. Należy to przekazać służbom, które faktycznie powinny się tym zająć. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję. Bardzo proszę, pan poseł Suski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselMarekSuski">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chciałbym zapytać pana prezesa, co miał na myśli, mówiąc o mojej wypowiedzi? Nie mówiłem, że on jako prezes jest odpowiedzialny za ewentualne nieprawidłowości. Mówiłem o tym, że są tam rażące nieprawidłowości. Jeśli są autorzy owych nieprawidłowości, to kontrola NIK wskazuje niektórych, a wniosek do prokuratury wskaże innych. Być może jest pan „niewiniątkiem”, tego bym sobie życzył. Mam natomiast pytanie: skoro pan mówi o tym, że były wielkie nieprawidłowości a zarazem pani dyrektor z NIK mówi o tym, że zostały skierowane do prokuratury wnioski dotyczące pewnych nieprawidłowości, to czy pan złożył zawiadomienia do prokuratury? Mówi pan, że znalazł pewne nieprawidłowości. To nie zależy od tego, skąd pan pochodzi, ani od tego, czy poprzedni prezes był od nas. Jak zawinił, to powinien trafić do więzienia. Nie ma litości. Złodziej ma „dostać po łapach” niezależnie od tego, jakiego koloru ma legitymację partyjną. Nie bardzo zresztą wierzę w to, że pański poprzednik miał legitymację PiS, bo nikt w PiS nie słyszał o tym, aby był on z nami związany. To tyle odnośnie wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselMarekSuski">Kolejna kwestia, o której pan mówił, to sprawa odzyskania nieruchomości przez właścicieli. Skoro wojewoda stwierdził, że decyzja wydana w trybie reformy rolnej była niezgodna z tym aktem, to w drodze właściwego postępowania właściciele odzyskają swój majątek. Wcale nie będzie to trwało 30 lat. Po drugie, jeśli mamy szanować własność prywatną, to jeśli komuś coś ukradziono, nawet jeśli nastąpiło to kilkadziesiąt lat temu, to powinno to być zwrócone. Nie należy zatem mówić o 30 latach. Poza tym pan prezes powiedział, że przyszedł po to, aby to sprywatyzować. Nie rozumiem, skoro jest prywatny właściciel, to dlaczego miałby tego nie odebrać? Widocznie różnie rozumiemy własność prywatną. Tę naszą bardziej, a czyjąś mniej.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PoselMarekSuski">To samo dotyczy tych nieszczęsnych właścicieli gruntów, na których poprowadzono instalacje wyciągowe. Zgodnie z polskim prawem, ten kto jest właścicielem gruntu, jest także właścicielem tego, co znajduje się na tym gruncie. Oni mogliby sobie to ogrodzić i powiedzieć: „nie macie wstępu”, chyba że nie ma w Polsce prawa własności. Inne prawo może dotyczyć uzurpacyjnej własności spółki, która nawet nie patrzy na akty własności i próbuje to sprzedać. Zdecydowanie trzymam stronę tych z państwa, którzy wiele lat walczą o to, a by mogli wejść w posiadanie swojej własności.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PoselMarekSuski">Kolejni prezesi – od nas, czy od was – powinni dostać to, co im się należy. Bezprawne władanie majątkiem powinno być karane, bo to jest tak, jakby komuś ukraść samochód, po czym powiedzieć: „nie oddam ci, bo jeżdżę nim 10 lat”. Dziwię się temu, że pan prezes, który pochodzi z partii, która tyle mówi o szacunku dla prywatnej własności mówi, że chce to sprywatyzować, a zarazem powiada, że „tym, to za 30 lat”. Budzi to moje zdziwienie. Dlatego też podtrzymuję swoją propozycję – pan poseł może się nie odwracać i ostrzegać…</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PoselMarekSuski">My nie chcemy działać tak, jak niektórzy koledzy, którzy, jak złapali kogoś z własnego środowiska, to robią wszystko, aby wyrzucić pewnych posłów z komisji śledczej wedle zasady, że naszych trzeba chronić. My uważamy, że należy chronić uczciwych, należy chronić prawdę, a nie kolegów. Jeśli któryś z naszych kolegów zboczy na „katarski szlak”, to tak samo należy go ścigać. Wtedy dopiero państwo będzie państwem prawa i będzie państwem uczciwym. Dlatego też podtrzymuję ten wniosek. Apeluję zarazem do panów posłów z PO, aby się nie martwili o to, że ktoś z nas będzie uwikłany w aferę. Wtedy go wyeliminujemy, bo gdy wrócimy do władzy, to będziemy chcieli mieć w swoich szeregach tylko uczciwych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan poseł Czerwiński – ostatni głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselAndrzejCzerwinski">Chciałbym mieć poczucie, że na dzisiejszym posiedzeniu przyczyniłem się do tego, że coś w przyszłości zostanie uporządkowane. Takim celem jest tworzenie nowych miejsc pracy, a nie ciągłe „szperanie w przeszłości”. Pani dyrektor poinformowała nas, że była kontrola NIK, jak również o tym, że skierowano zawiadomienia do prokuratury. Tym samym wycofuję swój wniosek, bo bezsensowna jest kontrola za kontrola i angażowanie w to urzędników. Jeśli mamy popatrzeć w przyszłość i zadbać o to, aby były jakieś miejsca pracy, to mam apel do pani minister. Mamy przyjęty program prywatyzacji na lata 2009–2010. Ta spółka znajduje się w tym planie i to jest priorytet. Czytając jednak między wierszami dochodzę do wniosku, że „diabeł tkwi w kwestii władności gruntów”. Powinniśmy skupić się na tym, aby nie przeprowadzać pewnych przedsięwzięć przez sąd, aby porozumieć się w sprawie uporządkowania sytuacji własnościowej, aby to nie była przeszkoda w ściąganiu inwestorów. Nikt nie zainwestuje w coś, co za chwilę zostanie podważone wyrokiem sądu. Uważam, że wykonano bardzo dużo dobrej pracy. Zarząd przygotował program naprawczy, ale, aby go wykonać, należy znaleźć jakieś porozumienie, bo jest to duży problem. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję, panie pośle. Definitywnie zamykam dyskusję. Bardzo proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPJoannaSchmid">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Ustosunkuję się do kwestii dotyczących prywatyzacji. Jeśli natomiast chodzi o zagadnienia operacyjne, które wiążą się z funkcjonowaniem spółki, to poproszę o wypowiedź pana prezesa.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PodsekretarzstanuwMSPJoannaSchmid">Doradca prywatyzacyjny został wybrany zgodnie z treścią ustawy – Prawo zamówień publicznych. Doradca sporządził strategię dla spółki, memorandum informacyjne oraz wycenę spółki, jak również całą analizę prawną. Było to konsorcjum: „Professio Kancelaria Prawnicza Kamiński Sp. k.”, „Kancelaria Adwokacka Krzysztof Czeszejko-Sochacki” oraz „BAA Polska”. Doradca przedstawił nam wycenę spółki. W związku z tym wycena oraz dzieła, które zostały nam przedstawione przez doradcę, stanowiły podstawę dla ministra skarbu państwa do podjęcia stosownych decyzji. Jeżeli doradca sporządza wycenę i pokazuje, że w przypadku wyceny likwidacyjnej cena nie różni się aż tak dalece od ceny wywoławczej, to wówczas minister, podejmując decyzję o wysokości ceny wywoławczej, kieruje się w pierwszej kolejności tym, aby przy pierwszej aukcji zaproponować cenę, która będzie jak najbardziej korzystna dla Skarbu Państwa. Taka sytuacja zachodzi wtedy, gdy wycena likwidacyjna nie różni się diametralnie od ceny wywoławczej. Wynika to przede wszystkim z tego, że kluczowe składniki majątku, jakimi są nieruchomości, są wyceniane za pomocą metody majątkowej i tym samym stanowią wartość. Wydaje się, że propozycja tak skonstruowanej ceny jest jak najbardziej rozsądna w przypadku pierwszej aukcji. Są pewne przedziały i widełki. Jeśli zatem aukcja nie powiodła się, to ponownie będziemy podchodzić do tego procesu. Trzeba wrócić do pewnych analiz, które pozwolą nam na powrót do aukcji i znaleźć inwestora dla spółki. Wielokrotnie słyszałam, że przy określonej cenie znajdziemy potencjalnych zainteresowanych. Powiem tak, te wyceny, które docierały do ministerstwa, są dla nas nieakceptowalne, dlatego że podejmując decyzję o likwidacji bylibyśmy w stanie uzyskać więcej. Proszę nie narażać ministra skarbu państwa na to, aby ten podejmował decyzję o wystawieniu spółki na aukcję po cenie, która jest znacznie niższa od tej, na którą pozwalają analizy.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PodsekretarzstanuwMSPJoannaSchmid">Jeśli chodzi o kwestie operacyjne dotyczące spółki, to proszę o wypowiedź pana prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarcinKedracki">Zacznę od odpowiedzi panu posłowi Matusznemu. Jeśli chodzi o konkretne sprawy, które pan poruszył i był łaskaw stwierdzić, że dyrektor ośrodka narciarskiego jest jednocześnie właścicielem ośrodka w Korbielowie, to mam oświadczenie z poprzedniego roku pana dyrektora Strąka, że sprzedał ten wyciąg zanim zaczął u nas pracować. Tym samym nie koliduje to z pełnioną przez niego funkcją. Aby uniknąć w tym sezonie tego typu dywagacji wprowadziliśmy umowy o zakazie współpracy z konkurencją, które wiążą kadrę kierowniczą. Te osoby są zobowiązane do podpisania takiej umowy do końca stycznia.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MarcinKedracki">Pan dyrektor Strąk – aby zaspokoić ciekawość pana posła – złożył wniosek o rozwiązanie z nim umowy o pracę za porozumieniem stron. Wynikło to z tego, że poczuł się bardzo silnie atakowany, jak również z tego, że jego osoba wywoływała liczne kontrowersje. Tak to określił. Powiem tylko tyle, że to dzięki niemu uruchomiliśmy w zeszłym roku w Szczyrku wszystkie wyciągi. W tym roku również miał swoje zasługi. W Korbielowie osiągnęliśmy czysty zysk w wysokości 1473 tys. zł. Był to wzrost w stosunku do ubiegłego roku o blisko 40%. Mieliśmy dobrego fachowca, a teraz go nie mamy. Pewnie nie będziemy go mieli mimo tego, że nie widzę przeciwwskazań, aby dalej funkcjonował. Tak się jednak stało i może jest lepiej.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#MarcinKedracki">Co do konkretnych spraw związanych z Leskiem. Odpowiem panu posłowi odnośnie do mojego podejścia zakładającego, iż proces będzie toczył się jeszcze przez 30 lat – jest to opinia prawników. Chciałbym powiedzieć, że GAT nie jest stroną w tym sporze. Stroną tego postępowania jest Skarb Państwa. GAT stał się właścicielem tego obiektu w zupełnie innych okolicznościach. Jeśli Skarb Państwa zdecyduje się na zadośćuczynienie przedwojennym właścicielom tego obiektu, to może to uczynić w różny sposób. My jesteśmy zobowiązani do dbałości – kilkakrotnie zobowiązywała nas do tego pani minister – o majątek spółki tak, jakby taki stan miał trwać jeszcze bardzo długo. Innej możliwości nie ma. To są te dwie konkretne dwie sprawy, o które pytali panowie posłowie.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#MarcinKedracki">Chciałbym jeszcze powiedzieć o strukturze własności w Szczyrku. Wszyscy używają pojęć, które zmieniają swoje znaczenie. Wskazywane dzisiaj stowarzyszenie właścicieli dysponuje 23% gruntów. GAT posiada na własność 18% gruntów w Szczyrku. Grunty te są wykorzystywane na cele narciarskie. Lasy Państwowe posiadają 26% gruntów, pozostali właściciele 23%, wspólnota leśno-gruntowa ma 11%, a sam pan Richter posiada 1,79% gruntów. Proszę państwa, tak wygląda struktura własności. Wynika z niej, że GAT i Lasy Państwowe są głównymi właścicielami na tamtym terenie. Płacimy za te tereny nie tyle odszkodowanie, jak to kiedyś stwierdził NIK, ile czynsz dzierżawny. Nie jest tak, że wykorzystujemy tereny należące do innych właścicieli niezgodnie z ich wolą. Mamy podpisane umowy i zgodnie z ich treścią wykorzystujemy te tereny. Jeśli nie ma umów, to taki ośrodek nie funkcjonuje. Tak samo było we wcześniejszych latach. Staramy się o to, aby zawrzeć umowy na dłuższy okres tak, aby można było na tych terenach inwestować. Są to bardzo delikatne i długie rozmowy. Nasze relacje z właścicielami gruntów bardzo się zmieniły. W mojej ocenie są to obecnie relacje bardzo dobre.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Szanowni państwo, wyczerpaliśmy porządek obrad. Panie pośle, dyskusja jest już zamknięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselTadeuszWita">Mam tylko jedno pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Bardzo proszę, w drodze wyjątku – jedno krótkie pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselTadeuszWita">Szanowna pani minister, chcę tylko potwierdzenia, że przy następnej aukcji w tej sprawie zostanie kompleksowo powtórzona cała procedura włącznie z nową wyceną. Czy tak należy to rozumieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">To było ostatnie pytanie. Bardzo proszę, pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PodsekretarzstanuwMSPJoannaSchmid">Czy wycena zostanie powtórzona zależy od tego, w którym momencie zostanie przeprowadzona procedura aukcyjna. Wycena jest ważna przez ileś miesięcy. Jeśli nastąpi to szybko, to nie będziemy musieli aktualizować wyceny. Jeśli ten proces nastąpi później, to wówczas trzeba będzie przeprowadzić ponowną wycenę, bo ze względu na upływ czasu może być inny stan finansowy spółki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Suski przekazał mi, że zmodyfikuje swój wniosek. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselMarekSuski">Nie bardzo wiem o co chodzi. Proponowałem, abyśmy jako Komisja złożyli wniosek do prokuratury. Co tu modyfikować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Przepraszam pana przewodniczącego Jackiewicza. Otrzymałem inną informację. Według mojej wiedzy nie możemy jako Komisja skierować wniosku do prokuratury. Możemy uchwalić dezyderat skierowany do Prokuratora Generalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselMarekSuski">Jeżeli jest taka propozycja, to może nie tyle modyfikacja, co inny adresat – nie prokuratura rejonowa…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Przepraszam bardzo. Pan przewodniczący Jackiewicz chciał się wypowiedzieć w tej kwestii. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselDawidJackiewicz">Na podstawie tego, co zrozumiałem po konsultacjach, wydaje mi się, że mamy następujące możliwości: dezyderat do Prokuratora Generalnego, Prezesa Rady Ministrów i NIK albo indywidualne zawiadomienie do prokuratora o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Rozumiem, że w tej chwili jako Komisja moglibyśmy przyjąć dezyderat i skierować go do NIK, chyba że – patrzę w tym momencie na pana posła Marka Suskiego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselMarekSuski">Jeśli adresatem może być Prokurator Generalny, to jeszcze lepiej…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Proszę przedstawić nam propozycję dezyderatu, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselMarekSuski">Mam taką propozycję, że skoro odbyła się dyskusja i wiadomo o co chodzi, to możemy podjąć decyzję o skierowaniu dezyderatu do Prokuratora Generalnego. Mamy taką możliwość, a samo sformułowanie treści dezyderatu Komisja może powierzyć prezydium, bo napisanie treści dezyderatu w ciągu 30 sekund jest po prostu niewykonalne. Zdaje pan sobie sprawę z tego, że należy usiąść i poświęcić temu pół godziny. Proszę nie stawiać mnie w takiej sytuacji, że ja jestem zobowiązany do napisania czy też odczytania treści dezyderatu, którego nie ma. Jest to wynik dzisiejszej dyskusji. Proponuję, aby Komisja przyjęła dezyderat cedując przygotowanie jego treści na prezydium, co może zrobić, bo jak sobie przypominam, to kilka razy Komisja już tak robiła. Jeżeli pan przewodniczący uzna, że trzeba to będzie poddać ponownie pod głosowanie, to kiedy będziecie mieli napisany dezyderat, wówczas odczytamy jego treść, a następnie go przyjmiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Podjęliśmy rozstrzygnięcie w ramach prezydium, to poddam pod głosowanie wniosek o upoważnienie prezydium do przygotowania treści takiego dezyderatu na kolejne posiedzenie Komisji. Jak rozumiem, dezyderat ma być skierowany do Prokuratora Generalnego. Proszę państwa, kto jest za przyjęciem propozycji pana posła Suskiego? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Proszę o przedstawienie wyników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#SekretarzKomisjiIwonaKubaszewska">9 głosów za, 14 głosów przeciw, brak głosów wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">W takim razie poddam pod głosowanie mój wniosek o przyjęcie informacji przedstawionej przez panią minister. Kto z państwa jest za przyjęciem informacji? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Proszę o przedstawienie wyników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#SekretarzKomisjiIwonaKubaszewska">14 głosów za, 9 głosów przeciw, brak głosów wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczacyposelTadeuszAziewicz">Dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>