text_structure.xml
93.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RadyMinistrowzSejmemiSenatemwsprawachzwiazanychzczlonkostwemRzeczypospolitejPolskiejwUniiEuropejskiejKomunikatuKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">Wyjaśnienie sytuacji prawnej w zakresie praw własności par międzynarodowych (COM(2011) 125 wersja ostateczna)” i odnoszącego się do niego stanowiska rządu,</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RadyMinistrowzSejmemiSenatemwsprawachzwiazanychzczlonkostwemRzeczypospolitejPolskiejwUniiEuropejskiejKomunikatuKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">– rozpatrzenie w trybie art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 8 października 2010 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w sprawach małżeńskich ustrojów majątkowych (COM(2011) 126 wersja ostateczna)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej,</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RadyMinistrowzSejmemiSenatemwsprawachzwiazanychzczlonkostwemRzeczypospolitejPolskiejwUniiEuropejskiejKomunikatuKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">– rozpatrzenie w trybie art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 8 października 2010 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w sprawach majątkowych konsekwencji zarejestrowanych związków partnerskich (COM(2011) 127 wersja ostateczna)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej,</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RadyMinistrowzSejmemiSenatemwsprawachzwiazanychzczlonkostwemRzeczypospolitejPolskiejwUniiEuropejskiejKomunikatuKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">– rozpatrzenie w trybie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 8 października 2010 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych Unii Europejskiej na posiedzeniu Rady do Spraw Rolnictwa i Rybołówstwa (16 – 17 maja 2011 r.) w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach,</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RadyMinistrowzSejmemiSenatemwsprawachzwiazanychzczlonkostwemRzeczypospolitejPolskiejwUniiEuropejskiejKomunikatuKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">– sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#RadyMinistrowzSejmemiSenatemwsprawachzwiazanychzczlonkostwemRzeczypospolitejPolskiejwUniiEuropejskiejKomunikatuKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">W posiedzeniu wzięli udział: Zbigniew Wrona podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości wraz ze współpracownikami, Jarosław Wojtowicz podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi wraz ze współpracownikami, Robert Zegadło sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie, Dariusz Łubian zastępca dyrektora Departamentu Administracji Publicznej Najwyższej Izby Kontroli oraz Tadeusz Cymański – poseł do Parlamentu Europejskiego.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#RadyMinistrowzSejmemiSenatemwsprawachzwiazanychzczlonkostwemRzeczypospolitejPolskiejwUniiEuropejskiejKomunikatuKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">W posiedzeniu udział wzięli pracownicy Kancelarii Sejmu: Adam Dudzic zastępca dyrektora Biura Spraw Międzynarodowych, Joanna Kowalska, Agata Jackiewicz – z sekretariatu Komisji w Biurze Spraw Międzynarodowych, Paweł Kościelny, Bartosz Pawłowski – specjaliści z Biura Analiz Sejmowych oraz Wojciech Miller – legislator z Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dzień dobry państwu. Witam państwa bardzo serdecznie. Mam nadzieję, że reszta posłów za chwilę do nas dołączy. Proszę o zajmowanie miejsc i zaprzestanie rozmów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Witam wszystkich członków Komisji, posłów do Parlamentu Europejskiego, przedstawicieli rządu oraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Czy ktoś z państwa posłów zgłasza uwagi do proponowanego porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Przechodzimy do realizacji punktu pierwszego, czyli rozpatrzenia informacji o dokumentach Unii Europejskiej, w stosunku do których Prezydium Komisji wnosiło o niezgłaszanie uwag. Są to następujące dokumenty Unii Europejskiej: COM(2011) 158, 166, 174, 176, 180, 182, 183, 185, 186, 188, 195. Czy do wymienionych przeze mnie dokumentów państwo posłowie zgłaszają uwagi czy też zgodnie z wnioskiem Prezydium Komisji możemy przyjąć je bez rozpatrywania przez Komisję? Nie słyszę uwag.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych dokumentów.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Na tym zakończyliśmy realizację punktu pierwszego.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Przechodzimy do realizacji punktu drugiego, czyli podjęcia inicjatywy uchwałodawczej Komisji dotyczącej uzasadnionej opinii w sprawie niezgodności z zasadą pomocniczości „Wniosku dotyczącego dyrektywy Rady w sprawie wspólnej skonsolidowanej podstawy opodatkowania osób prawnych (COM(2011) 121 wersja ostateczna)”. Przypominam państwu, iż na posiedzeniu w dniu 29 kwietnia bieżącego roku Komisja przeprowadziła dyskusję, w wyniku której przyjęła opinię, zgodnie z którą wyżej wymieniony projekt uznała za niezgodny z zasadą pomocniczości. Proponuję, abyśmy teraz przyjęli projekt uchwały w tej sprawie. Został on doręczony państwu posłom w dniu wczorajszym zarówno drogą elektroniczną, jak też do skrytek otwartych w kuluarach sejmowych.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia projektu uchwały? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Stwierdzam, że Komisja przyjęła projekt uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej zawierającej uzasadnioną opinię w sprawie niezgodności z zasadą pomocniczości „Wniosku dotyczącego dyrektywy Rady w sprawie wspólnej skonsolidowanej podstawy opodatkowania osób prawnych (COM(2011) 121 wersja ostateczna)”.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Na tym zakończyliśmy realizację punktu drugiego porządku dziennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RadyMinistrowzSejmemiSenatemwsprawachzwiazanychzczlonkostwemRzeczypospolitejPolskiejwUniiEuropejskiejKomunikatuKomisjidoParlamentuEuropejskiegoRadyEuropejskiegoKomitetuEkonomicznoSpolecznegoiKomitetuRegionow">Wyjaśnienie sytuacji prawnej w zakresie praw własności par międzynarodowych (COM(2011) 125 wersja ostateczna)” i odnoszącego się do niego stanowiska rządu. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Zbigniewa Wronę podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Bardzo proszę pana ministra o wprowadzenie do tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewWrona">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo!</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewWrona">Jeżeli chodzi o genezę projektu, zagadnienie przyjęcia wspólnych norm dotyczących jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w zakresie małżeńskich ustrojów majątkowych było podnoszone w wielu dokumentach programowych Unii Europejskiej, między innymi w tzw. programie haskim. Przedstawienie przez Komisję Europejską projektu rozporządzenia w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w zakresie małżeńskich ustrojów majątkowych stanowi wypełnienie zobowiązań płynących z tych właśnie dokumentów, czyli z programu haskiego.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewWrona">Projekt rozporządzenia przewiduje harmonizację przepisów dotyczących międzynarodowej właściwości sądów, czyli jurysdykcji w sprawach z zakresu małżeńskich ustrojów majątkowych, w tym rozszerzenia jurysdykcji sądów, przed którymi toczą się postępowania rozwodowe, postępowania w sprawie separacji prawnej, unieważnienia małżeństwa czy sprawy spadkowe na postępowania dotyczące majątkowego ustroju małżeńskiego, związane z tymi sprawami.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewWrona">Projekt ustanawia jednolite normy kolizyjne, na podstawie których określone będzie prawo właściwe dla spraw z zakresu małżeńskich ustrojów majątkowych. W tym zakresie projekt wprowadza przede wszystkim zasadę, zgodnie z którą wszystkie przedmioty majątkowe należące do małżonków, bez względu na to gdzie się znajdują, mają podlegać jednemu prawu. To znacznie upraszcza i poprawia sytuację małżonków, którzy mają do rozstrzygnięcia sprawy majątkowe.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewWrona">Wreszcie projekt zawiera uregulowania, które mają zapewnić swobodny przepływ orzeczeń, dokumentów urzędowych i ugód sądowych w sprawach z zakresu małżeńskich ustrojów majątkowych. Generalnie uregulowania te są oparte na rozwiązaniach zawartych w rozporządzeniu o jurysdykcji i uznawaniu orzeczeń oraz ich wykonywaniu w sprawach cywilnych i handlowych, tzw. rozporządzeniu Bruksela I.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewWrona">Przejdę teraz do zaprezentowania stanowiska rządu. Stanowisko w przedmiocie omawianego projektu rząd przyjął dnia 5 kwietnia br. W opinii rządu projekt Komisji zasługuje, co do zasady, na poparcie. Po pierwsze, rząd nie stwierdza możliwości ani potrzeby zamieszczenia w rozporządzeniu definicji związku małżeńskiego, ponieważ wystarczającym instrumentem umożliwiającym niestosowanie obcego lub nieuznawanie zagranicznych orzeczeń dotyczących majątkowych aspektów związków, które w świetle polskiego prawa nie mogą być traktowane jako małżeństwo, może być przewidziana w rozporządzeniu klauzula porządku publicznego.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewWrona">Wątpliwości rządu budzi kilka kwestii szczegółowych, które będą wymagały dokładnego wyjaśnienia i rozwiązania w toku negocjacji projektu. Przykładowo mogę wskazać, że szczegółowe wątpliwości dotyczą wyłączenia z zakresu projektu darowizn między małżonkami, czy propozycji, aby w przypadku zmiany wyboru prawa właściwego przez małżonków mogli oni nadać tej zmianie skutek wsteczny. Są to jednak bardzo szczegółowe kwestie, które nie przekreślają ogólnie pozytywnej opinii, a będą wymagać wyjaśnienia i rozstrzygnięcia na etapie negocjacji projektu.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewWrona">W ocenie rządu projekt nie budzi zastrzeżeń z punktu widzenia zasady pomocniczości. Problemy, których dotyczy projekt rozporządzenia, odnoszą się do wszystkich państw członkowskich. Nie da się ich rozwiązać w drodze jednostronnych działań poszczególnych państw. Nieliczne próby ich rozwiązania na drodze tradycyjnych instrumentów prawa międzynarodowego, czyli np. na drodze umów wielostronnych, dotąd nie przyniosły wymiernych rezultatów. Prace nad projektem prowadzone będą podczas polskiej prezydencji. Nie będą jednak miały dla polskiego rządu priorytetowego charakteru.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewWrona">To tyle, jeżeli chodzi o projekt pierwszego rozporządzenia. Panie przewodniczący, czy od razu powiedzieć na temat drugiego projektu?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo, panie ministrze. W tej chwili rozpatrujemy komunikat, a nie projekt aktu prawnego. Teraz musimy przyjąć jedynie klauzulę odnoszącą się do komunikatu. Potem będziemy rozpatrywać projekt aktu prawnego.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Sprawozdawcą rozpatrywanego dokumentu jest pani poseł Nelli Rokita-Arnold. Bardzo proszę panią poseł o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselNelliRokitaArnold">Panie przewodniczący, panie ministrze!</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselNelliRokitaArnold">Bardzo dziękuję za możliwość wypowiedzi. Temat jest ciekawy. Temat jest ważny. Mam nadzieję, że spotka się z dużym zainteresowaniem posłów, członków naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PoselNelliRokitaArnold">Co do zasady zgadzam się ze stanowiskiem rządu. Nie mam wątpliwości, że sporne punkty będą rozpatrywane, jak powiedział pan minister, w następnych miesiącach.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PoselNelliRokitaArnold">Chciałabym raczej o coś zapytać niż zwrócić na to uwagę. Temat jest tak obszerny, bogaty, że po miesiącu, czy trzech tygodniach czytania wszystkich dokumentów ciężko mi się wypowiadać, jakie stanowisko jest słuszne. Oczywiście, że klauzula porządku publicznego pozwala zabezpieczyć naszych obywateli, pozwala też zabezpieczyć państwo przed nadużyciami ze strony obywateli. Chciałabym przypomnieć, że funkcjonowanie sądów polskich nie jest doskonałe np. w sprawach dotyczących ksiąg wieczystych, które nie są do końca uregulowane. Czy nie obawiamy się nadużyć ze strony obywateli, jeżeli chodzi o możliwość zawierania małżeństwa w innym państwie niż państwo, w którym zamieszkują większość swojego życia, albo w którym znajdują się ich nieruchomości? Jest to jedyne zastrzeżenie, jakie mam. Nie znam odpowiedzi w tym zakresie. Czy są jacyś eksperci, którzy już wypowiadali się na ten temat? Czy rząd planuje zasięgniecie opinii na ten temat? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo, pani poseł. Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie, zadać pytanie? Pan przewodniczący Siarka, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselEdwardSiarka">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo!</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselEdwardSiarka">W sprawie trzech rozpatrywanych dokumentów, a więc zarówno komunikatu, jak też aktów COM 126 i COM 127, otrzymaliśmy opinię prawną, która stanowi dla nas bardzo ważny materiał w dyskusji. W opinii prawnej zwrócono uwagę, że Unia Europejska nie ma zasadniczo kompetencji do regulowania materialnych zagadnień prawa cywilnego – tak to zastało sformułowane w opinii – a w szczególności do regulowania materialnej problematyki prawa rodzinnego. Wszyscy, którzy zajmują się problematyką unijną traktatową, nawet jeśli dogłębnie nie znają traktatu, generalnie wiedzą, że opinia jest w jakiś sposób przetarta. Wymienione kwestie są przypisane krajom członkowskim, państwom narodowym. Są to uprawnienia parlamentów narodowych. Dokumenty, które dzisiaj omawiamy, mogą skutkować bardzo niebezpiecznymi zapisami odnośnie do pojęcia małżeństwa. Jest to rzecz bardzo istotna, zwłaszcza to, co zapisano odnośnie do związków partnerskich. Próba przeniesienia tego do prawa europejskiego może spowodować bardzo poważne komplikacje w naszym prawodawstwie. Dzisiaj powinniśmy zwrócić na to szczególną uwagę. Myślę, że moja wypowiedź powinna stanowić wstęp do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Za chwilę oddam głos panu posłowi Relidze. Chciałbym jedynie przypomnieć, że dyskutować merytorycznie o projekcie aktu prawnego będziemy dopiero za chwilę. W tym momencie rozmawiamy wyłącznie o komunikacie. Pan poseł Religa. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselAnnaZalewska">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Chciałabym zabrać głos w kwestii formalnej. Chciałabym jedynie zwrócić uwagę, że taka informacja, jaką podaje pan przewodniczący, nie wynika nawet z dokumentu i informacji rządu, dlatego że tam mówi się wprost o dokumentach powiązanych. W związku z tym komunikat należy czytać łącznie z pozostałymi dokumentami. Wówczas dyskusja będzie całościowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Pani poseł, nie widzę takiego regulaminowego rozwiązania dla naszej Komisji, aby potem odnieść się łącznie do komunikatu i do aktu prawnego. Oczywiście nie ograniczam dyskusji, tylko porządkuję pewne sprawy.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Proszę bardzo, pan poseł Religa.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselJanReliga">Dziękuję uprzejmie. Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo!</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselJanReliga">Chciałbym jak najbardziej poprzeć głos kolegi posła Siarki w sprawie uzasadnienia faktu istnienia rejestrowanego związku partnerskiego. Oczywiście instytucja związku partnerskiego nie jest powszechnie przyjęta w Unii Europejskiej. Wprawdzie kilka krajów ją przyjęło, ale to wcale nie oznacza, że pozostałe kraje członkowskie należące to wspólnoty Unii Europejskiej przyjmą prawo w tym zakresie. Dlatego uważam, że trzeba optować za tym, co obowiązuje w naszym kraju oraz utrzymać to na najbliższą przyszłość.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PoselJanReliga">W kontekście przedstawionego uzasadnienia chciałbym podnieść jeszcze jedną kwestię. Byłoby źle, gdyby taka instytucja jak Unia Europejska narzucała innym krajom wdrażanie tego typu dyrektyw wbrew ich prawodawstwu narodowemu, wbrew przyjętemu prawu natury. Jeżeli ktoś chce mieć u siebie związki partnerskie, to niech ma, niech za nie odpowiada, niech je kreuje, odpowiada za nie w swoim środowisku, na obszarze swojego kraju. Nie wolno jednak siłą rozpowszechniać tego na pozostałe kraje członkowskie. Jeżeli jest to komunikat, to całe szczęście. Chciałbym, aby nigdy nie było do niego odpowiednich aktów prawnych. Sam komunikat, jak zauważył pan przewodniczący, nie jest jeszcze aktem prawnym. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Pani poseł Wróbel. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Proszę państwa, nie bardzo wiem, o czym w tej chwili dyskutujemy. Opinia Biura Analiz Sejmowych jest opinią tak obciążającą akt prawny, że powinniśmy jednoznacznie odrzucić projekt. Sugeruję czytanie opinii ze zrozumieniem. Już panu cytuję: „Stąd uzasadnione jest przedstawienie stanowiska parlamentu krajowego, mówiącego, że zakres przedmiotowy wybiegający poza małżeństwo tak samo rozumiane we wszystkich państwach unijnych świadczy o naruszenia zasady kompetencji przyznanych oraz pomocniczości. W związku z tym zakres ten powinien zostać wyłączony spod jednolitej regulacji na poziomie unijnym”. I drugi cytat ze str. 24: „Uzasadnione jest też przedstawienie stanowiska parlamentu krajowego, mówiącego, że rozwiązanie kolizyjne przewidziane w drugim z opiniowanych rozporządzeń polegające na poddaniu związków partnerskich właściwości prawa państwa rejestracji, niezależnie od faktycznego zamieszkiwania partnerów, świadczy o naruszeniu zasady kompetencji przyznanych oraz pomocniczości.”</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoselMarzenaWrobel">Proszę państwa, nie może być jaśniej sformułowanego komunikatu. Unia Europejska wchodzi w obszary, które są zagwarantowane dla poszczególnych państw. Nie wolno tego robić. Albo obowiązują zasady prawne, albo – powiedzmy sobie szczerze, podpisujemy, przyjmujemy określone traktaty, rozwiązania prawne, ale będziemy robić to, co nam się żywnie podoba. Jest to niedopuszczalne wyrywanie po kawałku suwerenności innych państw przez organy Unii Europejskiej. Są to kwestie dotyczące suwerenności naszego państwa. Suwerenność w tym zakresie była zagwarantowana w traktatach. Jest to naruszenie traktatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Zgłasza się pani poseł sprawozdawca. Potem poproszę przedstawicieli Biura Analiz Sejmowych o dodatkową wypowiedź w sprawie opinii prawnej. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselNelliRokitaArnold">Pozwoliłam sobie jeszcze raz zabrać głos, ponieważ mam wrażenie, że powstało lekkie nieporozumienie co do trzech dokumentów, które rozpatrujemy. Jest to jeden komunikat i dwa rozporządzenia. Jak prosił pan minister i jak zezwolił pan przewodniczący, rozmawiamy na temat komunikatu. Są to trzy różne dokumenty. Następne dwa dokumenty ewentualnie można by było rozpatrywać razem, ponieważ dotyczą one jednej, wspólnej, szerszej tematyki. Dlatego nie rozumiem, dlaczego zaczęliśmy dyskutować trochę wcześniej, skoro z dokumentów jasno wynika, że i rząd, i Biuro Analiz Sejmowych, i, jak sądzę, większość lub prawie wszyscy siedzący tu panie posłanki i panowie posłowie zgadzają się z tym, iż dwa pozostałe dokumenty, nad którymi dopiero będziemy dyskutować, są niezgodne z zasadą subsydiarności. Nie było żadnych sprzecznych opinii, jesteśmy jednej myśli.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselNelliRokitaArnold">Szkoda, że nie rozmawiamy na temat komunikatu, ponieważ jest on bardzo ważnym komunikatem. Nie jest tak, że Unia Europejska robi wszystko źle, że inne państwa mają inne podejście i do małżeństwa, i do związków partnerskich. Istnieje jeszcze trzeci związek, który też powoli wchodzi w życie w innych państwach Unii Europejskiej. Nazywa się to paktem solidarności. To też jest ciekawa forma. Dlatego dla nas jako posłów ważne jest zrozumienie różnic i znalezienie pola kompromisu.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PoselNelliRokitaArnold">Bardzo dziękuję za powtórne udzielenie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo dziękuję, pani poseł, za ten głos. Proszę jeszcze o wypowiedź przedstawicieli Biura Analiz Sejmowych. To bardzo ważne, abyśmy zrozumieli, w którym momencie jesteśmy i nad czym debatujemy. W tej chwili tylko wysłuchujemy komunikatu. Bardzo proszę przedstawiciel Biura Analiz Sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SpecjalistawBiurzeAnalizSejmowychBartoszPawlowski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Bartosz Pawłowski. Biuro Analiz Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#SpecjalistawBiurzeAnalizSejmowychBartoszPawlowski">Chciałbym tylko zaznaczyć, jak już było wielokrotnie mówione, że mamy trzy dokumenty. Wszystkie trzy są przedmiotem obrad na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Najpierw jest komunikat, który jest obecnie rozpatrywany przez Komisję. Za chwilę Komisja powinna przejść do rozpatrywania projektów dwóch rozporządzeń. Są one ze sobą powiązane, ale nie na tyle, że nie można ich omówić oddzielnie.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#SpecjalistawBiurzeAnalizSejmowychBartoszPawlowski">Jeżeli chodzi o opinię prawną, jest to opinia zewnętrzna, zlecona na zewnątrz. Nie jest to opinia Biura Analiz Sejmowych. Nie sporządzaliśmy odrębnej opinii, ponieważ z grubsza, co do konkluzji zgadzamy się z tą, którą państwo dysponujecie. Jeżeli można, oddam głos koledze, który krótko zreferuje konkluzje płynące z tejże opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SpecjalistawBiurzeAnalizSejmowychPawelKoscielny">Paweł Kościelny. Biuro Analiz Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#SpecjalistawBiurzeAnalizSejmowychPawelKoscielny">Chciałbym zaznaczyć, że jest to opinia pana doktora Piotra Mostowika z Katedry Prawa Prywatnego Międzynarodowego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Zreferuję jej główne tezy.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#SpecjalistawBiurzeAnalizSejmowychPawelKoscielny">Opinia odnosi się do dwóch projektowanych rozporządzeń. Pierwsze to rozporządzenie w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w zakresie małżeńskich ustrojów majątkowych. Pan dr Mostowik formułuje główny zarzut…</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Przepraszam bardzo, ale znowu się nie rozumiemy. Przeszliśmy już do następnych punktów porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji. Bardzo proszę pana ministra, aby odniósł się do głosów pojawiających się w trakcie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Bardzo dziękuję. Przedstawiając komunikat, pozwoliłem sobie wejść już w problematykę pierwszego projektu rozporządzenia w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego w zakresie kwestii majątkowych wynikających ze związków małżeńskich. Mówiłem o pozytywnej co do zasady opinii rządu. Powiedziałem, że wobec pierwszego projektu rozporządzenia opinia rządu jest pozytywna, a wobec drugiego projektu rozporządzenia opinia rządu jest negatywna ze względu na sprzeczność z zasadą pomocniczości. Oczywiście temat ten rozwinę, kiedy będziemy omawiać drugi projekt rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Stanowisko w sprawie komunikatu rząd przyjął dnia 4 maja. Przychylił się do oceny konieczności przyjęcia odpowiedniego rozporządzenia regulującego sytuację majątkową małżeństw zawieranych pomiędzy obywatelami różnych państw. Rząd krytycznie odniósł się do przedstawionych przez Komisję Europejską pobudek leżących u podstawy podjęcia przez Komisję Europejską inicjatywy legislacyjnej w sprawie uregulowania skutków majątkowych zarejestrowanych związków partnerskich. Tak to wygląda, jeżeli chodzi o sam komunikat.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Odnosząc się do głosów wypowiedzianych w trakcie dyskusji, chciałbym zauważyć, że projekty mają na celu uregulowanie kwestii kolizyjnych związanych z międzynarodowym charakterem albo małżeństw, albo związków partnerskich, natomiast nie określają kwestii związanych ze zdolnością do zawarcia małżeństwa, co podnosiła pani poseł. Kwestie te leżą poza zakresem omawianych regulacji. Są inne akty prawa międzynarodowego, z których wynika zdolność do zawarcia małżeństwa. Celem rozporządzeń jest określenie, jakie prawo będziemy stosować do ustrojów majątkowych. W ogóle nie rozważamy kwestii, czy ktoś jest zdolny do zawarcia małżeństwa czy nie. Regulują to zupełnie inne przepisy.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">W pełni zgadzam się z tezami wypowiedzianymi przez pana posła Siarkę. Jest to wyciągnięcie przed nawias oraz podkreślenie tego, co wynika z opinii. Istotnie, nie mamy możliwości regulowania kwestii materialnoprawnych związanych z instytucjami prawa małżeńskiego. Dlatego w swojej pierwszej wypowiedzi zaznaczyłem, że rząd jest przeciwny definiowaniu w rozporządzeniach małżeństwa. Rozporządzenia mają wyłącznie charakter norm kolizyjnych, czyli wskazujących, odsyłających do prawa właściwego, a nie regulujących co to jest małżeństwo, co to jest związek partnerski, czy jakikolwiek inny. Podkreślam, że są to normy kolizyjne. Dlatego pogląd zawarty w opinii, który przytoczył pan poseł Siarka, wzmacnia stanowisko rządu, że nie należy domagać się definiowania w rozporządzeniu pojęcia małżeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Myślę, że wyjaśniliśmy sobie sprawy dotyczące komunikatu. Za chwilę przejdziemy do omawiania projektów aktów prawnych.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Teraz chciałbym stwierdzić, że Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację na temat „Komunikatu Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów: Wyjaśnienie sytuacji prawnej w zakresie praw własności par międzynarodowych (COM(2011) 125 wersja ostateczna)” i odnoszącego się do niego stanowiska rządu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Na tym zakończyliśmy realizację punktu trzeciego.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Przechodzimy do realizacji punktu czwartego porządku obrad, czyli rozpatrzenia w trybie art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 8 października 2010 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w sprawach małżeńskich ustrojów majątkowych (COM(2011) 126 wersja ostateczna)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej. Rząd, jak poprzednio, jest reprezentowany przez pana ministra Zbigniewa Wronę. Bardzo proszę pana ministra o przybliżenie posłom tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo!</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Właściwie trochę się pośpieszyłem i uczyniłem to podczas mojego pierwszego wystąpienia. Przedstawiłem genezę projektu oraz argumenty, dlaczego rząd generalnie go popiera. Wskazałem też kwestie szczegółowe, które będą jeszcze wymagały wyjaśnienia i być może modyfikacji na etapie negocjacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Sprawozdawcą dokumentu, podobnie jak poprzednio, jest pani poseł Nelli Rokita-Arnold. Bardzo proszę panią poseł o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselNelliRokitaArnold">Panie ministrze, pozwolę sobie sprecyzować pytanie, które zadawałam w trakcie mojego pierwszego wystąpienia. Chodziło mi o księgi wieczyste, przypadki, kiedy u nas w Polsce nie jest uregulowane prawo własności. Czy nie powstaną problemy wtedy, gdy będziemy mieć do czynienia z normalnym małżeństwem? Jeszcze raz podkreślam, że chodzi o normalne małżeństwo, ponieważ teraz o takim rozmawiamy, a nie o związkach partnerskich. Pierwsze rozporządzenie dotyczy małżeństw. Trzeba zaznaczyć, że w Szwecji jest nowa definicja małżeństwa, pary homoseksualne także nazywane są małżeństwem. Na tym tak naprawdę polega problem Unii Europejskiej. W Konstytucji RP jest określona definicja małżeństwa. Dlatego zaznaczam, że teraz rozmawiamy na temat normalnych małżeństw, a nie małżeństw ekstrawaganckich. Tak nazwałabym inne małżeństwa, które są dopuszczalne w Szwecji. To też nazywa się małżeństwem, co później może wprowadzić w błąd urzędy zarówno polskie, jak też różne inne, ponieważ nie będzie różnicy pomiędzy małżeństwami. Czy w związku z tym będzie potrzebna nowa definicja małżeństwa? To jedna rzecz.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PoselNelliRokitaArnold">Chciałabym jednak wrócić do swojego pytania, które mnie nurtuje. Pan minister powiedział, że w sprawie darowizn mogą powstać problemy. Chodzi mi też o nieruchomości, które leżą w różnych państwach, a przede wszystkim w Polsce. Kto będzie rozpatrywał sprawy związane z nieruchomościami położonymi w Polsce w sytuacji, gdy małżeństwo można zawrzeć np. w Holandii. Będzie ono miało moc prawną także w Polsce. Teraz rodzi się pytanie, czy polski rząd będzie stał na stanowisku, że będą o tym decydować polskie organa, czy też mogą o tym decydować organa holenderskie. Jest to ciekawe pytanie. Nie wiem, na ile będzie się toczyć dyskusja na ten temat. Czy są już jakieś ekspertyzy w tym zakresie? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Nie chcę się mądrzyć, ale wydaje mi się, że będzie tu decydować właściwość terytorialna sądów powszechnych albo miejsce wniesienia sprawy. Nie jestem jednak specjalistą w tym zakresie. Pan minister pewnie wie lepiej.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Otwieram dyskusję. Bardzo proszę, pan poseł Sellin.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselJaroslawSellin">Szanowni państwo, pewna nieufność oraz cyzelowanie każdego przepisu w tego typu dokumentach wynika stąd, że nie dalej jak chyba półtora miesiąca temu odbyliśmy bardzo poważną debatę w parlamencie na temat nowelizacji prawa prywatnego międzynarodowego. Niektórzy posłowie zgłaszali zastrzeżenia, że jest to otwarcie tylnej furtki dla legalizacji związków partnerskich jednopłciowych w Polsce. Inni, zwłaszcza rząd, przekonywali, że tak nie jest, że nasza Konstytucja gwarantuje, że małżeństwo zawsze będzie rozumiane jako małżeństwo mężczyzny i kobiety i nie ma żadnej otwartej furtki. Rozeszliśmy się właśnie z takimi zapewnieniami. Przegłosowaliśmy ustawę, trafiła ona do Senatu i została podpisana przez Prezydenta RP, po czym, nie dalej jak tydzień, czy półtora tygodnia temu, znajdujemy artykuł w tonie tryumfalnym opublikowany w „Gazecie Wyborczej”, której stanowisko w tej sprawie akurat wszyscy znamy. Czytamy w nim, że jednak na mocy nowelizacji ustawy właściwy minister musi wydać rozporządzenie dla polskich obywateli, którzy mają zamiar zawrzeć związek poza granicami kraju, umożliwiające im zawarcie tegoż związku. Krótko mówiąc, w ramach przywoływanej debaty zostaliśmy wprowadzeni w błąd. Wszystkie zapewnienia Ministra Sprawiedliwości okazały się nietrafne, ponieważ furtka została otwarta.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselJaroslawSellin">W związku z tym mamy do czynienia, być może z przewrażliwieniem, ale moim zdaniem zrozumiałym. Mamy do czynienia ze sprawdzaniem projektów nowych aktów prawnych, które pod pretekstem regulowania spraw majątkowych małżeństw mieszanych mają wprowadzić nowe regulacje. Na str. 22 opinii Biura Analiz Sejmowych słusznie zauważono, że miesza się tu instytucję małżeństwa, tak jak my ją rozumiemy w naszym prawie, ze związkami partnerskimi, a więc z regulacjami, które funkcjonują w zaledwie kilku krajach Unii Europejskiej. Gdyby przyjąć to w takim kształcie, w jakim jest to proponowane, znowu tylną furtką wprowadziliśmy formę legalizacji związków partnerskich jednopłciowych do prawa polskiego. W związku z tym proszę się nie dziwić naszemu przewrażliwieniu, gdyż mamy świeżo w pamięci rzecz, która przeszła przez polski parlament i została zaimplementowana do polskiego prawodawstwa. Okazało się, że podejrzenia były słuszne.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PoselJaroslawSellin">Wydaje się, że w tej sprawie trzeba zachować się bardzo twardo. O ile dobrze zrozumiałem, stanowisko rządu właśnie takie jest. Będziemy odrzucać projekty rozporządzeń, uznajemy to za naruszenie zasady pomocniczości. Dobrze by było przyjąć właśnie takie stanowisko. Po prostu w takim kształcie projekty rozporządzeń nie powinny być procedowane. Nie powinniśmy zgadzać się na dalsze procedowanie dokumentów w takim kształcie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Pan poseł Karski. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselKarolKarski">Proszę państwa, chciałbym zwrócić uwagę na to, że rozstrzygnięcia w obrębie Unii Europejskiej w sprawach transgranicznych stosunków rodzinnych podejmowane są jednomyślnie. Nakłada to szczególną odpowiedzialność na polski rząd, który nie może zasłaniać się tym, że zostaliśmy przegłosowani. Polskie stanowisko po prostu musi prowadzić do tego, że proponowane rozwiązania nie zostaną przyjęte. W związku z tym mamy do czynienia z sytuacją, w której polski rząd powinien po prostu głosować przeciw bez żadnego rozmydlania odpowiedzialności. Jeśli mamy do czynienia z jednomyślnością, jest to quasi procedura zmiany traktatu. Jest to quasi zawarcie umowy międzynarodowej na podstawie owej procedury. W związku z tym mamy do czynienia z sytuacją, kiedy nie tyle tylnymi drzwiami, co wprost mają być wprowadzane rozwiązania, które nie są znane polskiemu systemowi prawnemu. Dotychczas obowiązująca klauzula porządku publicznego wykluczała je. Oczywiście będziemy stykać się z różnymi propozycjami w tym zakresie. Unia Europejska będzie sondować. Nie wiadomo, na ile ma nadzieję, że zostanie to przyjęte. Im więcej państw będzie przeciwnych tego typu rozwiązaniom, tym stanowisko będzie bardziej klarowne. Nie ma się tu co zasłaniać tym, czy jeszcze ktoś będzie przeciw, czy nie będzie. Jest tu podobnie jak w sprawie krzyży, do czego zresztą się nie przyłączyliśmy. W sprawie krzyży protestowała Federacja Rosyjska, a Polska nie protestowała. W ogóle jest to znak historii.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselKarolKarski">W tej sytuacji jedynym możliwym posunięciem jest zobligowanie rządu do głosowania przeciw proponowanym rozwiązaniom.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo panu posłowi. Nie chciałbym być źle zrozumiany. Jeszcze raz proszę o zwrócenie uwagi na to, że w tej chwili mówimy o projekcie rozporządzenia COM 126, które dotyczy małżeńskich ustrojów majątkowych. Projekt oznaczony następnym numerem COM dotyczy związków partnerskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselKarolKarski">Mówiłem o związkach małżeńskich, ponieważ chodzi tu o definicję małżeństwa. W tej chwili mamy taki stan prawny, że każde państwo samodzielnie decyduje o tym, co jest małżeństwem. W Polsce małżeństwem jest związek kobiety i mężczyzny, są natomiast i takie państwa Unii Europejskiej, gdzie małżeństwem jest zarówno związek kobiety i mężczyzny, jak też związek mężczyzny i mężczyzny oraz związek kobiety i kobiety. Teraz chodzi o to, jakie skutki będą wyciągane na terytorium innych państw członkowskich ze związku małżeńskiego zawartego np. przez dwóch mężczyzn w Hiszpanii. Chodzi o ustrój majątkowy, ale są to kwestie związane z przyznawaniem praw małżeńskich i uznawaniem takich związków w zakresie stosunków majątkowych, cywilnoprawnych. Oczywiście za chwilę będziemy omawiać projekt dotyczący, nazwijmy je umownie, związków partnerskich, ale w tym przypadku mamy do czynienia z próbą redefinicji małżeństwa. Na razie dzieje się to w ograniczonym zakresie, ale po przyjęciu owych rozwiązań małżeństwo – tak trzeba je nazwać – zawarte np. w Hiszpanii przez mężczyznę z mężczyzną, którzy nawet mogą być obywatelami Polski, w jakimś zakresie będzie uznawane za małżeństwo także na terytorium Polski. Będą wyciągane pozytywne dla tych osób skutki prawne. Na to zwracam uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Panie pośle, nie widziałem tego w omawianym dokumencie. Przy okazji mam nadzieję, że doceni pan to, iż pozwoliłem panu mówić, nie udzielając panu głosu.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo proszę, pani poseł sprawozdawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselNelliRokitaArnold">Chciałabym zaprzeczyć, panie pośle Karski, temu, co pan powiedział. Jednak Konstytucja RP nie pozwala na uznanie takich małżeństw. U nas z definicji jest inne podejście do małżeństwa niż w Szwecji czy Hiszpanii. U nas jest to nie tylko zakorzenione w tradycji, ale też zakotwiczone w Konstytucji RP. Dlatego też uważam, że w ogóle nie powinniśmy mówić na temat definicji w innych państwach Unii Europejskiej, ponieważ u nas obowiązują nasze krajowe przepisy. Na razie nie dostrzegam zagrożenia. Oczywiście nie jestem w stanie zagwarantować, co będzie za sto lat albo nawet jeszcze za naszego życia, za lat dwadzieścia. Póki jednak nie będzie zmiany Konstytucji RP, nie ma ryzyka. Jest to jasne. W innych krajach jest możliwość zawarcia, powiedzmy, ekstrawaganckiego małżeństwa przez obywateli polskich. Między innymi właśnie po to jest Unia Europejska, żeby bronić praw obywateli Unii Europejskiej i pozwalać im w innych państwach zawierać takie związki. Oczywiście, jest to prawda i prawdzie tej trzeba patrzeć w oczy. Ludziom, którzy mają inną orientację seksualną, nie możemy zabronić wyjeżdżać do innych państw Unii Europejskiej i zawierać takich związków. Jednak związki te nie będą uznawane przez nasze sądy, przez nasze państwo, póki obowiązuje taka a nie inna Konstytucja RP. Wydaje mi się, że nawet nie ma tu pola do dyskusji. Jeżeli nawet pojawiają się jakieś artykuły w gazetach, to są one nieprawdziwe.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PoselNelliRokitaArnold">To, co mnie interesuje, to jakie to będzie miało skutki dla normalnych małżeństw, które my akceptujemy. Mam ma myśli skutki związane z rozwodami, alimentami, testamentami, co jest bardzo rozbudowane w innych państwach Unii Europejskiej, jak np. w Niemczech, który to system akurat bardzo dobrze znam. Jakie to będzie miało skutki dla nas, dla polskich obywateli, którzy np. z tego powodu, że jest im wygodniej, zawrą związek małżeński w Niemczech, Holandii lub Szwecji, a później będą się domagać różnych praw od naszych sądów, podczas gdy my nie jesteśmy do tego przygotowani? Wydaje mi się, że jest to bardzo ciekawy problem, na który powinniśmy szukać odpowiedzi. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Pan poseł Iwiński. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Mam dwie syntetyczne uwagi. Po pierwsze, w wewnętrznym sporze w ramach Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości zdecydowanie opowiadam się po stronie tego, o czym ostatnio mówiła pani poseł Rokita.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselTadeuszIwinski">Proszę przeczytać mój obszerny esej, który napisałem godzinę temu na swoim blogu na Onecie, to się kolega doktor habilitowany dokształci, dowie.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PoselTadeuszIwinski">Rzeczywiście, czy się to komuś podoba, czy nie, Konstytucja RP jednozdaniowo małżeństwo definiuje jako związek mężczyzny i kobiety. Jeżeli nawet ktoś od czasu do czasu epatuje się publikowanymi artykułami prasowymi, w tym jednym z najgłośniejszych o tym, jak kilka miesięcy temu na pokładzie samolotu SAS dwie lesbijki zawarły związek małżeński, a ślubu, w cudzysłowie, udzielał nomen omen najmłodszy poseł szwedzki do Parlamentu Europejskiego, to z tego, dla jednych na szczęście, dla innych na nieszczęście, nic nie wynika, przynajmniej na razie.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PoselTadeuszIwinski">Po wtóre właśnie dlatego Sojusz Lewicy Demokratycznej opowiada się za czymś innym, tzn. za przyjęciem, z czym jesteśmy opóźnieni, ustawy, która zezwala na związki partnerskie według francuskiego modelu paks. Nomen omen 90% związków partnerskich we Francji jest zawieranych przez osoby różnej płci. Są to też dwie starsze panie, jako standardowe rozwiązanie. Może być też dwóch starszych panów. Starsze panie akurat dłużej żyją, ponieważ są silniejsze fizycznie i psychicznie. Nie jest to żadne niebezpieczeństwo.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#PoselTadeuszIwinski">Mówię jako człowiek o pierwszym wykształceniu ścisłym. U nas nie myśli się w kategoriach ścisłych. Są to dwa zupełnie różne zbiory. Nie ma tutaj niebezpieczeństwa, dopóki nie zmieni się ustawy zasadniczej. Zatem w dokumencie Unii Europejskiej, o którym rozmawiamy, nie widzę żadnej groźby.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze osoby chętne do zabrania głosu? Nie ma. Przepraszam bardzo. Bardzo proszę, pan przewodniczący Siarka.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselEdwardSiarka">Cały problem wynikający z prowadzonej dyskusji polega na tym, że, co byśmy nie powiedzieli, w dokumencie tym dąży się do tego, żeby rozszerzyć pojęcie małżeństwa rozumianego jako związek kobiety i mężczyzny. Tu leży cały problem. Jeżeli w dyskusji coś jest dla nas niepokojące, to jest to dążenie do tego, żeby zmienić definicję. Oczywiście w naszej Konstytucji jest to jasno zapisane. Wydawałoby się, że jest to niewzruszalne, ale w świetle tego, co przeczytałem w opinii przygotowanej dla Biura Analiz Sejmowych, jednoznacznie widać, że możemy spotkać się z taką oto sytuacją, w której związek partnerski zawarty w Holandii, Hiszpanii, Szwecji…</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dotyczy tego następny projekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselEdwardSiarka">Chce się oto doprowadzić do takiej sytuacji, że gdy taka para zamieszka na naszym obszarze narodowym, będzie ją obowiązywało prawo kraju, w którym został zawarty związek. Proszę wobec tego nie dziwić się, że próbujemy zwrócić uwagę, iż wyraźnie widać, że krajowe zabezpieczenia, jakie mamy zapisane w Konstytucji RP, wcale nie stanowią gwarancji. Mówię to ze swojej pozycji. W tej chwili będzie nam bardzo trudno bronić instytucji małżeństwa rozumianej tradycyjnie jako związek kobiety i mężczyzny. Nie wiem, jak to postrzega Ministerstwo Sprawiedliwości w kontekście naszego systemu prawnego. Rodzą się tu kolejne problemy. Nie wiem, jak z tego wszystkiego wyjść, jak to zapisać w stosownych kodeksach, ponieważ wiąże się z tym cała rewolucja.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PoselEdwardSiarka">Wydaje mi się, że gdyby przedstawiciele Biura Analiz Sejmowych wyjaśnili kolejne kwestie związane z analizą prawną, byłoby to pomocne dla naszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Oczywiście dyskusję nad tym projektem możemy prowadzić jeszcze długo. Pan przewodniczący Siarka sam przed chwilą powiedział o związkach partnerskich. Dotyczy tego dokument oznaczony kolejnym numerem COM. W tej chwili rozmawiamy o związkach małżeńskich.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo proszę. Jeszcze pani poseł Wróbel prosiła o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Panie przewodniczący, w mojej ocenie dyskusja powinna być dyskusją łączną, ponieważ nawet w komunikacie, o którym rozmawiamy, dokumenty te są pokazywane jako dokumenty, które do niego przynależą. Jest to głos do dyskusji, która już przebrzmiała.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PoselMarzenaWrobel">Mam konkretne pytanie do przedstawicieli Biura Analiz Sejmowych. Stanowisko rządu jest dość jednoznaczne. Przeczytałam je i rozumiem, że pan minister nie może się tak czy siak wypowiedzieć inaczej, aniżeli jest to określone w dokumencie rządowym. Moje pytanie do przedstawicieli Biura Analiz Sejmowych jest bardzo praktyczne.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PoselMarzenaWrobel">Załóżmy, że projektowane rozporządzenie wejdzie w życie. To prawda, że nasza Konstytucja nie przewiduje innej definicji małżeństwa niż związek kobiety i mężczyzny. Czy jednak, niezależnie od tego, w sytuacji, gdy rozporządzenie zostanie przyjęte, będziemy musieli respektować zobowiązania partnerów tej samej płci podjęte w innych krajach? Mówię nie o związku partnerskim, tylko o małżeństwie osób tej samej płci, które to rozwiązanie, jak wiemy, zostało wprowadzone w niektórych krajach Unii Europejskiej. Czy będziemy musieli respektować skutki majątkowe takiego małżeństwa? Innymi słowy, czy małżonkowie, którzy nie są uznawani za małżonków w naszym systemie prawnym, będą mogli dziedziczyć po zmarłych partnerach elementy majątku, które zostały pozostawione w Polsce?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Pani poseł Zalewska. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselAnnaZalewska">Dziękuję bardzo. Chciałabym pójść w tym samym duchu, co pani poseł Wróbel, ale podając jeszcze bardziej konkretny przykład na to, w jaki sposób będzie respektowane prawo małżeńskie. Szwed i Polak biorą ślub w Szwecji, stają się małżeństwem. Przeszkadza im pogoda, wracają do Polski, nabywają nieruchomość, Szwed umiera. Proszę powiedzieć, w jaki sposób prawo będzie realizowane w Polsce. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Wydaje mi się, że nie nabędą nieruchomości jako współwłasności małżeńskiej, ponieważ ich małżeństwo nie zostanie uznane w Polsce. Nie będzie zatem mowy o dziedziczeniu.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo proszę, najpierw głos zabierze pan minister. Potem poproszę panów z Biura Analiz Sejmowych o udzielenie odpowiedzi na pytanie pani poseł Wróbel. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, dziękuję, że cały czas przypominał pan, iż rozmawiamy o pierwszym projekcie rozporządzenia dotyczącym małżeńskich ustrojów majątkowych. Rozmowa na temat związków partnerskich odbędzie się w kolejnym punkcie. Zaznaczałem już, że w stosunku do drugiego projektu opinia rządu jest negatywna.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Dziękuję bardzo pani poseł Rokicie za bardzo precyzyjne określenie istoty regulacji. Rzeczywiście nie wpłyniemy, nie zmusimy innych państw, aby wprowadziły sobie zakaz małżeństw homoseksualnych, jeżeli mają takie w swoim prawie. Nie możemy liczyć na to, że przy okazji prac nad projektowanym rozporządzeniem wymusimy zmiany prawa w innych krajach.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Rozporządzenie zostało zaprojektowane przede wszystkim dlatego, aby pomóc związkom małżeńskim z elementem polskim, tak to nazwijmy, w rozstrzygnięciu bardzo ważnych życiowo spraw majątkowych. Jeżeli pan poseł Karski opowiada się przeciwko pracom nad projektem rozporządzenia tylko dlatego, że w pięciu krajach dopuszczalne są małżeństwa homoseksualne, to osobiście kompletnie nie rozumiem takiego stanowiska. Jest to klasyczne wylanie dziecka wraz z kąpielą. Pan poseł Karski odmawia ochrony prawnej, pewnego zabezpieczenia, jednolitości stosowania prawa dla ustroju małżeńskiego dziewięćdziesięciu dziewięciu i iluś tam dziesiątym procent związków heteroseksualnych. Zresztą w Polsce ochrona, czyli prawo właściwe wynikające z rozporządzenia, będzie przysługiwało tylko takim związkom. Samo rozporządzenie przewiduje stosowanie klauzuli porządku publicznego. Klauzula porządku publicznego gwarantuje, że w Polsce nie będziemy uznawać za małżeństwa tych związków, które są traktowane jako małżeństwa w innym państwie, ale w Polsce za takie nie będą uznawane.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Pani poseł podała przykład śmierci jednego z partnerów związku małżeńskiego homoseksualnego, jednopłciowego – tak to nazwijmy, ponieważ będzie to bardziej precyzyjne. Jeżeli łącznik z rozporządzenia wskazywałby na prawo szwedzkie, jako właściwe, Polska go nie zastosuje, ponieważ zgodnie ze swoją Konstytucją nie uznaje za małżeństwo związku osób tej samej płci. Prawo szwedzkie nie będzie stosowane, czego, jak rozumiem, nie chciałby pan poseł Karski oraz część z państwa, którzy krytycznie wypowiadali się na temat takiej możliwości. Mamy to zagwarantowane.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Rząd nie widzi najmniejszego powodu, dla którego miałby rezygnować z dobrodziejstwa poprawy sytuacji prawnej wielu małżeństw, które stoją przed różnymi problemami majątkowymi, tylko dlatego, że jest pięć państw w Europie, które dopuszczają jednopłciowe związki małżeńskie. Taka jest wymowa stanowiska negatywnego. Polski rząd chce, aby ujednolicić różne kwestie, aby poprawić sytuację prawną małżeństw, które stoją przed różnymi problemami majątkowymi. Jest to np. kwestia podziału majątku, ustroju małżeńskiego, czyli wspólności, rozdzielności. Dotyczy to coraz większej liczby małżeństw, ponieważ przemieszczanie się, podróżowanie wchodzi w istotę funkcjonowania we współczesnej Europie. Chcemy, aby sytuacja prawna uległa poprawie. Dlatego też nasze stanowisko jest pozytywne, z zastrzeżeniem, że klauzula porządku publicznego nie zezwoli na stosowanie w Polsce prawa, które dopuszcza małżeństwa jednopłciowe.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Jak już wspominałem, są pewne kwestie szczegółowe, które wymagają negocjacji, ale oczywiście nie jest to powód, aby formułować negatywną opinię w stosunku do całego projektu. Dlatego też generalnie nasza opinia jest pozytywna. Cały czas mówimy o projekcie rozporządzenia, które nie dotyczy ustrojów w związkach partnerskich niebędących małżeństwami, tylko małżeńskich ustrojów majątkowych. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Czy panowie z Biura Analiz Sejmowych chcą jeszcze zabrać głos, ponieważ pan minister właściwie odpowiedział na pytanie pani poseł? Czy pani poseł Wróbel oczekuje jednak odpowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Na samym początku powiedziałam, że oczekuję opinii ze strony Biura Analiz Sejmowych. Nie spodziewam się, aby pan minister mógł przedstawić inną opinię, aniżeli opinia rządu. Nie pomyliłam się w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Wobec tego proszę przedstawicieli Biura Analiz Sejmowych o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Proszę określić w praktyce skutki prawne przyjęcia proponowanego prawa. Czy rzeczywiście będziemy mogli odrzucić wniosek majątkowy związku de facto partnerskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Proszę sprecyzować. Chyba chodzi o związek małżeński.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Związek małżeński osób tej samej płci. Nie bardzo chce mi się to przecisnąć przez usta, stąd próbuję to jakoś zamienić. Dobrze, jeśli chcecie, aby było precyzyjnie, mogę to powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Zgłasza się jeszcze pan poseł Sellin.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselJaroslawSellin">Panie przewodniczący, przerwał pan przedstawicielowi Biura Analiz Sejmowych prezentowanie opinii, mówiąc, że…</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Przerwałem przy komunikacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselJaroslawSellin">Tak, przy komunikacie. Mam jednak prośbę, aby opinia została przedstawiona teraz, ponieważ wcześniej zostało to przerwane.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#SpecjalistawBiurzeAnalizSejmowychPawelKoscielny">Paweł Kościelny. Biuro Analiz Sejmowych.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#SpecjalistawBiurzeAnalizSejmowychPawelKoscielny">Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że mogę jedynie zreferować pisemną wypowiedź pana doktora Mostowika, który nie może być dzisiaj obecny.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#SpecjalistawBiurzeAnalizSejmowychPawelKoscielny">Jeżeli chodzi o projekt pierwszego rozporządzenia dotyczącego jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w sprawach małżeńskich ustrojów majątkowych, to w zależności od tego, jak będziemy rozumieć małżeństwo, będzie szerszy lub węższy zakres stosowania rozporządzenia. Jeżeli uznamy, że małżeństwo jest też związkiem jednopłciowym, zastosowanie rozporządzenia będzie szersze. Jeżeli uznamy, że pod pojęciem małżeństwa rozumie się tylko związki osób różnej płci, zakres zastosowania rozporządzenia będzie węższy. Pan dr Mostowik zgłasza wątpliwość, obawę, że zastosowanie klauzuli porządku publicznego będzie niemożliwe, jeżeli chcielibyśmy odwrócić zastosowanie rozporządzenia w stosunku do małżeństw jednopłciowych, ponieważ co do zasady rozporządzenie przewiduje stosowanie klauzuli porządku publicznego, ale najpierw w motywie 25 na wstępie rozporządzenia, a później w art. 27 i 32 jest mowa o tym, że sąd państwa członkowskiego nie będzie mógł zastosować klauzuli porządku publicznego, jeżeli będzie to sprzeczne z Kartą praw podstawowych Unii Europejskiej, w szczególności z jej art. 21 zakazującym wszelkich form dyskryminacji. Jeżeli kontynuowalibyśmy taki tok myślenia, że niezastosowanie rozporządzenia do małżeństw jednopłciowych będzie formą dyskryminacji, to w tym wypadku art. 27 i 32 nie pozwolą nam na zastosowanie klauzuli porządku publicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Pozwolę sobie absolutnie się nie zgodzić z takim wnioskiem, że Karta praw podstawowych Unii Europejskiej uniemożliwi nam na zastosowanie klauzuli porządku publicznego, ponieważ właśnie ta Karta w zakresie tego, co jest małżeństwem, odsyła do prawa krajowego. Jest to odpowiedź. Karta nie stoi na przeszkodzie w zastosowaniu klauzuli porządku publicznego co do pojęcia małżeństwa, istoty małżeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Tym bardziej, że w Polsce jej nie przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Proszę państwa, temat jest ciekawy do dyskutowania, ale proszę o odrobinę rozsądku. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoTadeuszCymanski">A propos rozsądku, nie jestem prawnikiem, ale jestem szachistą podobnie jak pan poseł Iwiński. Słuchałem spokojnie. Najpierw czytam w preambule, że ma być klauzula. Później w treści, w dwóch miejscach są wyraźne przepisy, że sąd nie może stosować klauzuli, jeżeli narusza to Kartę praw podstawowych Unii Europejskiej. Teraz pan minister mówi z kolei, że niesie wręcz odwrotne skutki. Trzymam się jakiejś elementarnej logiki. Zgadzam się z panem przewodniczącym, abyśmy nie młócili słomy, ponieważ jest to temat bardzo precyzyjny. Myślę, że wątpliwości są niebłahe. Teraz mamy sprzeczny moment. Nie można powoływać się na coś, coś zastrzegać, a potem znów się powoływać na to samo. Jak jest naprawdę? Dmucha się na zimne.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoTadeuszCymanski">W polskim parlamencie bardzo się różnimy w podejściu do kwestii małżeństw, związków. Padło tu określenie „normalne”. Bardzo musimy na to uważać, ponieważ jest pewna ewolucja w przechodzeniu z normalności do ekstrawagancji. Uważajmy na słowa, aby nie skończyć jak pan poseł Węgrzyn. Uśmiech uśmiechem, ale jest to poważny temat. Możemy dyskutować kolejną godzinę.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoTadeuszCymanski">Bardzo proszę pana przewodniczącego, aby jakoś to podsumował, a przynajmniej proszę o przyznanie racji, iż mamy do czynienia z pewną „zagwozdką”, z pewną sprzecznością. Pan bardzo precyzyjnie cytował opinię Biura Analiz Sejmowych. Pan minister ustosunkował się do tego. Jeżeli się mylę, proszę mi precyzyjnie powiedzieć: chapeau bas.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo dziękuję, panie pośle. Ze swej strony mogę jedynie wyrażać swoje własne zdanie, na pewno nie będę niczego rozstrzygał, ponieważ nie ja jestem od rozstrzygania.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Jeszcze raz chciałbym zapytać pana ministra, ponieważ pan poseł Cymański poddał w wątpliwość pańską wypowiedź co do działania Karty praw podstawowych Unii Europejskiej. Czy będzie ona stanowiła przeszkodę, czy nie? Będzie to ostatnia wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoTadeuszCymanski">Nie poddałem w wątpliwość, tylko zauważyłem, że trzy wypowiedzi nie tworzą wewnętrznie spójnego obrazu. Nie wiem, kto ma rację. Zauważam sprzeczność. Mówię o logice, a nie o tym, kto ma rację.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Sprzeczność jest pomiędzy stwierdzeniami zawartymi w opinii pana doktora a wypowiedzią pana ministra. Teraz tutaj tego nie rozstrzygniemy. Jeśli miałbym wypowiadać własne zdanie, przekonuje mnie to, co powiedział pan minister, ponieważ wyższość naszej Konstytucji wydaje mi się tutaj bezdyskusyjna. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Proszę państwa, czeka nas jeszcze drugi projekt. Myślę, że tam będzie mniej sporów.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do projektu? Jest sprzeciw. Wobec tego, czy dysponują państwo pisemnym projektem opinii?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Jeszcze nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dysponują państwo? Trzymajmy się Regulaminu Sejmu. Po co mamy się niepotrzebnie kłócić?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PoselKarolKarski">Prosimy w takim razie o przesunięcie rozpatrywania omawianego punktu po kolejnym punkcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Myślę, że jesteśmy w końcowej fazie rozpatrywania punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselKarolKarski">Jest to wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Wnioski formalne zgłasza się na początku, kiedy przyjmujemy porządek obrad. Zgadza się pan ze mną?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PoselAnnaZalewska">Panie przewodniczący, został zgłoszony wniosek formalny. Prosimy o jego przegłosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dobrze, tylko że takie wnioski zgłasza się w odpowiednim momencie obrad Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselAnnaZalewska">Czasami zgłasza się w toku debaty, kiedy w wyniku dyskusji wyłania się decyzja co do zmiany porządku obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">W takim razie proszę jeszcze raz sprecyzować wniosek. Jaki to był wniosek? Nie pamiętam, pan poseł Karski raz powiedział, ale nie pamiętam.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Jest to wniosek o odrzucenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Czego?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Projektu stanowiska RP w sprawie...</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Pani poseł, nie. Są to za poważne obrady, żeby cokolwiek pisać. Pani poseł, pan poseł Karski zgłosił wniosek w sprawie przyjęcia konkluzji z tego punktu po rozpatrzeniu kolejnego punktu. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dobrze. Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem wniosku, proszę o podniesienie ręki. 7 głosów za. Kto jest przeciwny? 13 głosów przeciwnych. Kto wstrzymał się od głosu? 2 osoby wstrzymały się od głosu.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Wniosek nie uzyskał akceptacji Komisji.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Otrzymałem propozycję pana posła Karskiego. Odczytam ją. Proszę uważnie słuchać. Pismo jest odręczne, proszę mi wybaczyć, panie pośle, jeśli gdzieś się pomylę: „Komisja do Spraw Unii Europejskiej negatywnie opiniuje COM (2011) 126. Zwraca się do rządu o głosowanie przeciwko przyjęciu tego aktu prawnego”. Dobrze odczytałem?</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem cytowanej opinii, proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. 6 głosów za. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. 13 głosów przeciwnych. Kto wstrzymał się od głosu? 1 głos wstrzymujący się.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Opinia nie została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Nie ma sensu głosować w drugą stronę.</u>
<u xml:id="u-80.6" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Przeczytam jednak konkluzję, gdyż jest to jedno zdanie. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w sprawach małżeńskich ustrojów majątkowych (COM(2011) 126 wersja ostateczna)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej i postanowiła nie zgłaszać uwag.</u>
<u xml:id="u-80.7" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Kto z pań i panów posłów opowiada się za przyjęciem takiego stanowiska, proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. 12 głosów za. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. 6 głosów przeciwnych. Kto wstrzymał się od głosu? 1 głos wstrzymujący się. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-80.8" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię.</u>
<u xml:id="u-80.9" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Przed punktem piątym ogłaszam pięć minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-80.10" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-80.11" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Przystępujemy do realizacji punktu piątego, czyli rozpatrzenia w trybie art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 8 października 2010 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w sprawach majątkowych konsekwencji zarejestrowanych związków partnerskich (COM(2011) 127 wersja ostateczna)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej. Rząd, tak samo jako poprzednio, jest reprezentowany przez pana ministra Zbigniewa Wronę. Bardzo proszę pana ministra o przybliżenie tematu państwu posłom.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Dziękuję bardzo. W odniesieniu do tego właśnie projektu rozporządzenia należy stwierdzić, że przyjęty w grudniu 2009 roku tzw. program sztokholmski, określający priorytety wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, przewiduje przyjęcie wspólnych norm dotyczących jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń także dla majątkowych następstw rozpadu związków niemałżeńskich, czyli partnerskich. Równolegle więc do omówionego w poprzednim punkcie projektu dotyczącego związków małżeńskich Komisja Europejska przedstawiła projekt rozporządzenia dotyczącego jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w zakresie skutków majątkowych zarejestrowanych związków partnerskich.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Stanowisko w sprawie projektu rozporządzenia zostało przyjęte przez rząd dnia 11 kwietnia tego roku. Rząd krytycznie odnosi się do projektu rozporządzenia, uznając, że projektowana regulacja nie ma dostatecznego uzasadnienia i jest niecelowa. W szczególności rząd uważa, że projekt stanowi pośrednią ingerencję w kompetencje wyłącznie państw członkowskich dotyczące prawa rodzinnego. Wymusza bowiem uznawanie pewnych skutków zarejestrowanych związków partnerskich w sytuacji, gdy polskie prawo rodzinne nie zna takiej instytucji ani nie przewiduje uznawania zarejestrowanych związków partnerskich zawartych za granicą. Szczególnie negatywnie rząd ocenia także sposób ujęcia w projekcie rozporządzenia klauzuli porządku publicznego. Próba dookreślenia przesłanek stosowania klauzuli jest bowiem próbą kształtowania wewnętrznego prawa materialnego, a nadto jest sprzeczna z samą istotą klauzul porządku publicznego, która z natury rzeczy powinna być sformułowana w sposób ogólny i elastyczny tak, aby mogła uwzględniać wszystkie istotne okoliczności konkretnego przypadku oraz specyfikę regulacji krajowych danego państwa.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Wreszcie, jest też bardzo istotna, a wręcz nawet najważniejsza kwestia związana z zasadą pomocniczości. W ocenie rządu projekt budzi istotne wątpliwości co do zgodności z zasadą pomocniczości. Instytucja zarejestrowanego związku partnerskiego jest znana w niespełna połowie państw członkowskich Unii Europejskiej. Liczba zarejestrowanych związków partnerskich, zwłaszcza z elementem międzynarodowym, jest więc bardzo ograniczona. W tej sytuacji podejmowanie działań na szczeblu Unii Europejskiej w celu jednolitego uregulowania na terytorium całej Unii zasad jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń dotyczących skutków majątkowych takich związków wydaje się nie mieć dostatecznego uzasadnienia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo dziękuję panu ministrowi. Sprawozdawcą dokumentu jest ponownie pani poseł Nelli Rokita-Arnold. Bardzo proszę, pani poseł, o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PoselNelliRokitaArnold">Panie przewodniczący, po to, żeby nie zabierać za dużo czasu w trzecim punkcie, który w sumie nie jest kontrowersyjny i wobec którego panuje wewnętrzna zgoda, chciałabym zwrócić uwagę tylko na jeden aspekt, który dla mnie nie do końca jest zrozumiały. Chodzi o klauzulę porządku publicznego. Wydaje mi się, że jest to tak skomplikowanie i zawile sformułowane, że mogą być trudności z zastosowaniem w naszym prawie nowej definicji. Chodzi o małżeństwa, które przez nas nie są uznane za małżeństwa, czyli, jak wyraźnie podkreślił pan minister, jednopłciowe związki małżeńskie. Konsultowałam się w tej sprawie z Biurem Analiz Sejmowych. Na ile ja to rozumiem, może być problem z lekceważeniem – mówię to w cudzysłowie, ponieważ w tej chwili nie znajduję lepszego określenia – klauzuli porządku publicznego na terytorium Polski i jednak zmuszeniem naszego kraju do uznania związków partnerskich. Na ile powstaje takie ryzyko? Czy są jakieś opinie na ten temat? Czy są jakieś ekspertyzy związane z klauzulą porządku publicznego? Wydaje mi się, że powstaje ryzyko uznania małżeństw homoseksualnych w Polsce. Zostanie nam narzucony obowiązek uznania takiego związku jako małżeństwa.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PoselNelliRokitaArnold">Oczywiście, pociąga to za sobą konsekwencje uznania różnych dokumentów sądowych, tzn. przyznawania majątku. Nie mieszajmy w to polskich obywateli. Mówię o przykładzie np. dwóch Hiszpanów, którzy zawierają związek małżeńskich. W Warszawie i Poznaniu kupują bardzo dużo nieruchomości. W razie śmierci jednego z nich, czy jakichś innych spornych kwestii, trzeba będzie owe nieruchomości w Polsce podzielić. Prawdopodobnie wtedy – tak zrozumiałam zastrzeżenie wyrażone w opinii – polskim władzom zostaną narzucone rozstrzygnięcia sądów hiszpańskich. Nie możemy się z tego wycofać. Powinniśmy przyjąć decyzje sądu hiszpańskiego i odpowiednio na nie zareagować, ponieważ właścicielami nieruchomości są obywatele nie naszego państwa, ale państwa obcego, w związku z czym my nie mamy na to wpływu. Czy są prowadzone jakieś prace w kwestii klauzuli porządku publicznego? Moim zdaniem istnieje w tym zakresie pewne ryzyko.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#PoselNelliRokitaArnold">Drugie pytanie, które zadaję sobie w kontekście związków partnerskich, wiąże się z tym, że na razie nie uwzględniamy – ale na pewno będzie dyskusja na ten temat – paktów solidarnościowych, które są o wiele szersze. Jak mówił pan profesor Iwiński, taki pakt może być zawarty pomiędzy dwiema starszymi osobami. Jest to inny rodzaj związku. Czy na łonie rządu są prowadzone prace w tym zakresie? Czy bierzemy pod uwagę nie związek partnerski jako taki, który idzie w kierunku małżeństwa, tylko tę trzecią formę współżycia ze sobą, oraz związane z tym różne kwestie majątkowe? Chodzi o pakt solidarnościowy. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo dziękuję, pani poseł. Zanim otworzę dyskusję, chciałbym poinformować, że Prezydium Komisji przygotowało projekt opinii Komisji, w którym wymieniony dokument uznajemy za niezgodny z zasadą pomocniczości.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo proszę, kto z pań i panów chciałby zabrać głos? Nie widzę. Wobec tego proszę pana ministra o ustosunkowanie się do pytań pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Dziękuję bardzo. Oczywiście, pani poseł ma rację, że przy przyjęciu rozporządzenia byłoby niebezpieczeństwo pośredniego wymuszenia uznawania związków partnerskich w Polsce. Działoby się tak dlatego, że wbrew pewnym regułom, które dotyczą aktu prawnego typu norm kolizyjnych – reguła jest taka, że nie powinny one zwierać swoich własnych regulacji materialnych, czyli definiować pewnych instytucji prawnych – mamy tu do czynienia z pewnym odstępstwem. W art. 18 ust. 2 projektu następuje modyfikacja sposobu rozumienia klauzuli porządku publicznego, czyli to, o co pytała pani poseł. W projekcie mamy zapisane: „nie można uznać za sprzeczne z porządkiem publicznym państwa sądu orzekającego stosowania normy prawa wskazanego przez niniejsze rozporządzenie tylko na tej podstawie, że prawo państwa sądu orzekającego nie przewiduje instytucji zarejestrowanego związku partnerskiego”. Poprzez taką normę wymuszano by uznawanie związków partnerskich przez sądy polskie, gdyby jurysdykcyjnie były właściwe do orzekania. Między innymi dlatego rząd jest przeciwny pracom nad projektowanym rozporządzeniem.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Pani poseł podała pewien przykład. Gdyby było to małżeństwo, to u nas nie uznajemy takiego związku za małżeństwo. Związek partnerski tym bardziej nie będzie podstawą jakichkolwiek orzeczeń majątkowych, ponieważ z zasadniczych powodów opowiadamy się przeciwko przyjęciu w całości rozporządzenia w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Pani poseł pytała też o prace dotyczące związków typu solidarnościowego. W tym momencie nie są prowadzone takie prace.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Czy są chętni do zabrania głosu? Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PoselKarolKarski">Mam tylko jedno pytanie na pograniczu obu dokumentów. Na chwilę chciałbym wrócić do związku małżeńskiego, ale nie w tamtym kontekście. Czy czwarta żona Araba w Polsce jest jego żoną.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Pewnie u nas jest niewielu takich Arabów. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PodsekretarzstanuwMSZbigniewWrona">Jestem w tej dobrej sytuacji, że mam doskonałych współpracowników i mogę poprosić ich o udzielenie odpowiedzi. Pan sędzia sądu okręgowego Robert Zegadło odpowie na zadane pytanie, o ile pan przewodniczący pozwoli.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo proszę, panie sędzio.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#SedziaSaduOkregowegowWarszawieRobertZegadlo">Dziękuję bardzo. Jak już wielokrotnie wspominał pan minister, omawiane projekty rozporządzeń nie dotyczą zdolności do zawarcia małżeństwa oraz pojęcia małżeństwa. Kwestie, o których wspomniał pan poseł, rozstrzyga polskie prawo prywatne międzynarodowe. Na tle projektu, który stał się ustawą z dnia 4 lutego 2011 roku, toczyły się dyskusje nad próbą doprecyzowania klauzuli porządku publicznego w ten sposób, aby wyeksponować, że nie uznaje się za małżeństwa związków niezgodnych z naszym konstytucyjnym pojęciem małżeństwa. Argumentem przeciwko takiemu doprecyzowaniu było to, że stracilibyśmy z pola widzenia inne, drastyczniejsze przypadki nadużycia pojęcia małżeństwa, czyli poligamię. Poligamia wydaje się być czymś bardziej negatywnie ocenianym, niż związek homoseksualny. Tak więc klauzula porządku publicznego z polskiej ustawy – Prawo prywatne międzynarodowe odmówi uznania skutków kolejnych małżeństw poligamicznych. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PoselTadeuszIwinski">Trzeba potępiać też poliandrię, a nie tylko poligamię.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dobrze. W związku z tym, że pojawiły się wątpliwości co do zgodności projektu z zasadą pomocniczości, proponuję przyjęcie opinii następującej treści: „Komisja do Spraw Unii Europejskiej Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej uznaje „Wniosek dotyczący rozporządzenia Rady w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego oraz uznawania i wykonywania orzeczeń sądowych w sprawach majątkowych konsekwencji zarejestrowanych związków partnerskich (COM(2011) 127 wersja ostateczna)” za niezgodny z zasadą pomocniczości”.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia opinii Komisji w przytoczonym kształcie? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Stwierdzam, że Komisja przyjęła opinię w sprawie wniosku. Nie będę powtarzał już numerów COM. Poinformuję państwa jedynie, że jak zawsze zostanie przygotowany projekt uchwały Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w tej sprawie. Dnia 20 maja będziemy rozpatrywać to na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Na tym zakończyliśmy prace w punkcie piątym.</u>
<u xml:id="u-93.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo dziękuję panu ministrowi. Chciałbym też bardzo serdecznie podziękować pani poseł Nelli Rokicie-Arnold za dzisiejsze sprawozdania, za ich naprawdę rzetelne przygotowanie.</u>
<u xml:id="u-93.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Przechodzimy do realizacji punktu szóstego.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PoselKarolKarski">Panie przewodniczący, czy mogę zadać jeszcze jedno pytanie? Na dzisiaj mamy konkluzję, ale mam jeszcze pytanie co do intencji. Jeśli mamy akt przyjmowany jednomyślnie, to po diabła bawimy się w niezgodności z zasadą pomocniczości, a nie powiemy rządowi, że ma zagłosować przeciw? Sejm przyjmie uchwałę, Komisja odpisze, że przyjmuje do wiadomości, jest bardzo zadowolona, ale ma inne zdanie w tym przedmiocie. Nie zamykamy sprawy. Chodzi tu o akt przyjmowany jednomyślnie. Dlaczego nie ma jednoznacznego stanowiska, skoro zarówno nasza wola, jak też wola rządu jest taka, aby tego nie przyjmować? Tak jest ze względów merytorycznych, a nie bynajmniej ze względu na niezgodność z zasadą pomocniczości.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Panie pośle, najkrócej rzecz ujmując, nie ma potrzeby mówić rządowi, żeby głosował przeciw, skoro rząd jest przeciw, co nam oświadczył. My natomiast, poprzez podjęcie przez Wysoką Izbę uchwały o niezgodności z zasadą pomocniczości, korzystamy ze swoich uprawnień wynikających z ustawy. Gdyby stanowisko rządu było pozytywne, a my nie chcielibyśmy poprzeć danego dokumentu, wówczas mówimy wyraźnie: „Przepraszamy bardzo, ale mamy odmienne zdanie”. Tutaj nasze zdanie jest tożsame ze zdaniem rządu. Byłoby to więc powtarzanie.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo. Zamykam dyskusję w punkcie piątym.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Przechodzimy do realizacji punktu szóstego, czyli rozpatrzenia w trybie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 8 października 2010 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych Unii Europejskiej na posiedzeniu Rady do Spraw Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 16 – 17 maja 2011 r. w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Jarosława Wojtowicza podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Bardzo proszę o przedstawienie stanowiska, jakie zajmie rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJaroslawWojtowicz">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie!</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJaroslawWojtowicz">Wstępny porządek obrad posiedzenia Rady w części przewidującej dyskusję nie zwiera projektów aktów ustawodawczych Unii Europejskiej ani projektów aktów przyjmowanych na podstawie art. 352 ust. 1 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Na liście punktów A znajduje się jeden dokument. Dokumentem z dnia 2 maja 2011 r. Sekretariat Rady przesłał wstępną listę punktów A przewidzianych do rozpatrzenia na posiedzeniu Rady.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJaroslawWojtowicz">Na dotychczasowym etapie Polska nie zgłaszała uwag do wniosku. Dotyczy on rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie 1288/2009 ustanawiające przejściowe środki techniczne na okres od dnia 1 stycznia 2010 r. do dnia 30 czerwca 2011 r. Zmiana rozporządzenia polega na umieszczeniu w spisie nowej rodziny ryb.</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJaroslawWojtowicz">Tym razem określenia „rodzina” używa się w innym kontekście niż minutę temu. Nie chodzi o związek rybaka i rybki.</u>
<u xml:id="u-96.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJaroslawWojtowicz">Będzie to nowa rodzina ryb kaproszowatych (caproidae). Zmiana polega też na zmianie terminu obowiązywania zarządzenia tymczasowego z zakresu środków technicznych. Polska nie prowadzi połowów tego rodzaju gatunków ryb. Stąd zapisane udziały procentowe – chodzi o udział w połowach – nie dotyczą Polski. Kaproszowate to rodzina nie do końca poznana. Bytuje w głębszych partiach wód od Zachodniej Afryki do Kanału La Manche. Osiąga rozmiary do szesnastu centymetrów, a więc nie jest to zbyt wielka ryba. Do przepisów unijnych została wprowadzona w 2010 roku, a konsekwencją takiego działania jest dookreślenie ochrony młodocianych stadiów gatunku.</u>
<u xml:id="u-96.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJaroslawWojtowicz">Dnia 4 czerwca 2008 r. Komisja przedstawiła wniosek w sprawie rozporządzenia Rady dotyczącego ochrony zasobów rybnych poprzez środki techniczne. Celem wniosku było zastąpienie rozporządzenia w sprawie zachowania zasobów poprzez środki techniczne dla ochrony niedojrzałych gatunków morskich oraz niektórych przejściowych środków technicznych określonych w załączniku nr 3 do rozporządzenia Rady ustalającego uprawnienia do połowów na 2009 rok oraz związane z nimi warunki dla pewnych stad ryb i grup stad ryb. Rozporządzenie Rady, którego dotyczył wniosek, nie zostało przyjęte przed upływem terminu, w którym przestały obowiązywać środki przewidziane w załączniku nr 3 do rozporządzenia. Po to, aby zapewnić pewność prawną i dalszą odpowiednią ochronę zasobów morskich oraz zarządzanie nimi, przyjęto rozporządzenie Rady 1288/2009 ustanawiające przejściowe środki techniczne na okres od dnia 1 stycznia 2010 r. do dnia 30 czerwca 2011 r., w którym przewidziano dalsze obowiązywanie przejściowych środków technicznych określonych w załączniku nr 3 przez okres przejściowy wynoszący osiemnaście miesięcy. Ze względu na nowe wymogi określone w traktacie lizbońskim w 2010 roku Komisja wycofała wniosek w sprawie rozporządzenia Rady dotyczącego ochrony zasobów rybnych poprzez środki techniczne. Podstawowe przepisy dotyczące środków technicznych zostaną określone w nowym rozporządzeniu. W związku z nową reformą Wspólnej polityki rybołówstwa przewiduje się, że wniosek w sprawie rozporządzenia zostanie przedłożony w trzecim kwartale 2011 roku.</u>
<u xml:id="u-96.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJaroslawWojtowicz">Jest to jedyny punkt A. Ponadto przewidziane są sprawy różne. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie ryb kaproszowatych? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Stwierdzam, że Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych Unii Europejskiej na posiedzeniu Rady do Spraw Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 16 – 17 maja 2011 r. w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tej sprawie w trybie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 8 października 2010 r.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Na tym wyczerpaliśmy punkt szósty.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Przechodzimy do realizacji punktu siódmego obejmującego sprawy bieżące.</u>
<u xml:id="u-97.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Informuję, że następne posiedzenie Komisji odbędzie się w dniu dzisiejszym o godz. 19.30. Będzie to krótkie posiedzenie, na którym musimy przeprowadzić pierwsze czytanie projektu uchwały – mamy nowy Regulamin Sejmu – dotyczącej niezgodności z zasadą pomocniczości, przyjętej w punkcie drugim. Posiedzenie naprawdę będzie trwało kilka minut, ale proszę o niezawodną obecność.</u>
<u xml:id="u-97.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Proszę państwa, chciałbym przypomnieć, chociaż wszyscy zainteresowani otrzymali to pocztą mailową, że rozpoczyna się najazd na nasz parlament komisji Parlamentu Europejskiego. Nasza Komisja albo w całości, albo według zainteresowań – sami państwo zgłaszaliście obszary swoich zainteresowań – będzie się spotykać praktycznie ze wszystkimi komisjami.</u>
<u xml:id="u-97.6" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">W związku z tym przypominam, że dnia 19 maja odbędą się dwa spotkania. O godz. 11.00 w Nowym Domu Poselskim odbędzie się spotkanie z Komisją ECON Parlamentu Europejskiego. Tutaj proszeni są: pan poseł Jacek Kowalik, pan poseł Krzysztof Lipiec, pani poseł Mirosława Nykiel, pan poseł Tomasz Piotr Nowak, pani poseł Alicja Olechowska, pan poseł Edward Czesak, pan poseł Grzegorz Janik, pan poseł Wojciech Mojzesowicz, pan poseł Grzegorz Tobiszowski i pani poseł Anna Zalewska. Proszeni są przynajmniej wymienieni posłowie, ale oczywiście nie ma żadnych przeszkód, żeby pozostali członkowie Komisji wzięli udział w spotkaniu.</u>
<u xml:id="u-97.7" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Natomiast pan poseł Stanisław Huskowski, pan poseł Stanisław Kalemba, pani poseł Mirosława Nykiel, pan poseł Tomasz Piotr Nowak, pani poseł Alicja Olechowska, pan poseł Wojciech Saługa, pan poseł Michał Stuligrosz, pan poseł Krzysztof Tyszkiewicz, pan poseł Edward Czesak, pan poseł Kazimierz Gołojuch, pan poseł Lech Kołakowski, pan poseł Jacek Kowalik, pan poseł Krzysztof Lipiec, pan poseł Jacek Pilch, pani poseł Stanisława Prządka, pani poseł Nelli Rokita, pan poseł Grzegorz Tobiszowski, pani poseł Marzena Wróbel, pani poseł Anna Zalewska, pan poseł Sławomir Zawiślak proszeni są na godz. 9.00 – 10.00 na spotkanie z Komisją IMCO.</u>
<u xml:id="u-97.8" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Bardzo serdecznie zapraszam również pozostałych członków Komisji do wzięcia udziału w spotkaniach.</u>
<u xml:id="u-97.9" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby jeszcze zabrać głos w sprawach różnych? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-97.10" who="#PrzewodniczacyposelStanislawRakoczy">Porządek obrad uważam za wyczerpany. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>