text_structure.xml 75.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Witam serdecznie obecnych członków Komisji, posłów do Parlamentu Europejskiego, których dzisiaj jest dość dużo, ministrów, towarzyszące im osoby oraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Proponuję, abyśmy pkt II i III porządku obrad rozpatrywali razem. To są punkty dotyczące przyjęcia uchwał o niezgodności z zasadą pomocniczości projektów aktów prawnych o sygnaturach COM(2010) 537 i 539. Poza jedną merytoryczną sprawą, nie różnią się one od siebie. Te dwa tematy omawialiśmy na ostatnim posiedzeniu Komisji. Proponuję także, aby pkt VI i VII, czyli informacje o stanowiskach rządu na Rady do Spraw Ogólnych i na Radę do Spraw Zagranicznych też rozpatrzyć łącznie. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Przechodzimy do pkt I porządku dziennego, czyli rozpatrzenia informacji o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 oraz w trybie art. 6 ust. 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag. Są to następujące projekty aktów prawnych: COM(2010) 509, 526, 563, 564, 565, 566, 568, 572, 574, 575, 578, 582, 592 i 594.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Czy do wymienionych przeze mnie dokumentów państwo posłowie chcą zgłosić uwagi? Nie słyszę. Czyli, zgodnie z opinią posłów koreferentów i wnioskiem prezydium możemy je przyjąć bez rozpatrywania przez Komisję. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych powyżej dokumentów. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt I.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Przechodzimy do łącznego rozpatrzenia pkt II i III, czyli do przyjęcia projektu uchwały Sejmu zawierającej uzasadnioną opinię w sprawie niezgodności z zasadą pomocniczości projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie Rady (WE) nr 1698/2005 w sprawie wsparcia rozwoju obszarów wiejskich przez Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFRROW) (COM(2010) 537 końcowy)” oraz projektu uchwały Sejmu zawierającej uzasadnioną opinię w sprawie niezgodności z zasadą pomocniczości projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie Rady (WE) nr 73/2009 ustanawiające wspólne zasady dla systemów wsparcia bezpośredniego dla rolników w ramach wspólnej polityki rolnej i ustanawiające określone systemy wsparcia dla rolników (COM(2010) 539 końcowy)”.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Przypominam jeszcze raz, że 5 listopada Komisja przeprowadziła dyskusję na ten temat, po której przyjęła opinię. Uznała w niej wyżej wymienione projekty za niezgodne z zasadą pomocniczości. Proponuję, abyśmy przyjęli projekty uchwał w tej sprawie. Wczoraj zostały one państwu dostarczone drogą elektroniczną. Czy ktoś chciałby zabrać głos? Proszę bardzo, przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, przedstawione projekty były z nami wstępnie konsultowane, chciałbym jednak zgłosić dodatkowe dwie korekty. Gdyby Komisja była skłonna je przyjąć, można by je od razu uwzględnić w tekście uchwały. W akapicie pierwszym obu projektów posłużono się formułą „projekt ten jest niezgodny z zasadą pomocniczości”. Ściśle rzecz biorąc, nie odpowiada to dosłownemu brzmieniu art. 6 protokołu 2, w którym mowa jest o tym, że parlamenty narodowe w opinii uznają, że dany projekt nie jest zgodny z zasadą pomocniczości. Oczywiście materialnie chodzi o to samo, natomiast proponujemy, aby posłużyć się właśnie tym sformułowaniem, czyli: „Sejm stwierdza, że projekt ten nie jest zgodny z zasadą pomocniczości”. To jest nasza pierwsza propozycja.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Druga kwestia dotyczy ostatniego akapitu w obu projektach. Na końcu posłużono się sformułowaniem, że „Sejm jako parlament narodowy sprawujący w tym obszarze kontrolę”. To nie jest do końca ścisłe. Proponujemy, aby napisać dokładnie, że „Sejm, jako izba parlamentu narodowego sprawującego w tym obszarze kontrolę”. Formalnie rzecz biorąc – sam protokół to wskazuje – w przypadku, gdy parlament składa się z dwóch izb, Sejm występuje tu jako izba parlamentu, a nie jako parlament. To są nasze dwie uwagi.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Dostrzegliśmy jeszcze kilka drobiazgów redakcyjnych. Gdyby Komisja upoważniła nas do ich wprowadzenia, to w ostatecznej wersji zostaną uwzględnione. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Wydaje się, że obie uwagi są zasadne. Wprowadzają pewien porządek. Mam uwagę ogólną dotyczącą relacji pomiędzy Komisją a BL – jeżeli mamy szansę i możliwości czasowe, to prosiłbym na przyszłość, aby te problemy rozwiązywać przed przedłożeniem ostatecznego tekstu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Czy ktoś ma uwagi do korekt zgłoszonych przez BL? Nie. Jednocześnie BL prosiło o to, aby upoważnić je do wprowadzenia pewnych korekt stylistycznych. Czy takie upoważnienie jest do przyjęcia? Zgłosił się pan poseł Karski. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselKarolKarski">Mam tylko pytanie, w jakim trybie to czynimy? Czy nie powinna być to przypadkiem inicjatywa uchwałodawcza? To ma być uchwała Sejmu, więc powinniśmy jako Komisja przyjąć inicjatywę uchwałodawczą i przeprowadzić to zgodnie z rygorami sztuki. Jest to jednocześnie wskazówka, że powinniśmy się szybko zabrać za prace dotyczące nowelizacji regulaminu Sejmu, żeby przyjąć jakąś skróconą ścieżkę w tym zakresie, abyśmy w przyszłości mogli szybko reagować w takich sytuacjach. Przecież to i tak trzeba wnieść na posiedzenie Sejmu, gdzieś musi się odbyć czytanie. Gdzieś ta procedura musi zostać zrealizowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">To jest projekt opinii, który będzie przyjmowany na posiedzeniu Sejmu. Jest już wniosek do marszałka o wniesienie go pod obrady. Czyli jest to zgodne z naszą procedurą. Niestety nie mamy jeszcze doprecyzowanej tej procedury, dlatego że nowa ustawa o współpracy nie obowiązuje, ale wydaje mi się, że prezydium dokonało wszystkich czynności zgodnie z przepisami. To znaczy: prowadziliśmy dyskusję merytoryczną na ten temat, a w wyniku ustaliliśmy, na poprzednim posiedzeniu – zabierali w niej głos przedstawiciele rządu, Biura Analiz Sejmowych i wszyscy, którzy mieli na to ochotę – że te dwa projekty są, według naszej opinii, niezgodne z zasadą subsydiarności. Zostały przygotowane projekty opinii i teraz w imieniu Komisji zostaną zgłoszone marszałkowi w celu podjęcia decyzji na posiedzeniu plenarnym. Jeszcze raz BL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Jeśli można, chciałbym sprecyzować kwestię formalną, ponieważ tak jak pan przewodniczący zauważył, w regulaminie nie ma jeszcze przepisów, które wprost regulują kwestie wyrażania przez Sejm uzasadnionej opinii, o której mowa w protokole nr 2. Natomiast są ogólne mechanizmy, które umożliwiają wyrażenie takiej opinii. W tej chwili Komisja podejmuje inicjatywę uchwałodawczą na podstawie art. 33 regulaminu Sejmu, który stanowi, że projekt uchwały może zostać wniesiony przez komisję sejmową. Formalnie rzecz biorąc, tak jak zostało to oddane w projekcie, jest to uchwała Sejmu zawierająca uzasadnioną opinię. W tej chwili państwo tę inicjatywę uchwałodawczą podejmą, wybiorą państwo przedstawiciela wnioskodawców i będzie to działanie jak najbardziej zgodne z regulaminem Sejmu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselKarolKarski">Satysfakcjonuje mnie ta odpowiedź i myślę, że od tego trzeba było po prostu zacząć, w jakim miejscu procedury się znajdujemy, ale rozumiem, że BL jest od tego, żeby się znało na tych sprawach, a nie prezydium. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że problemy proceduralne zostały wyjaśnione. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia projektów uchwał? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Stwierdzam, że Komisja przyjęła projekt uchwały Sejmu wraz z poprawkami BL, zawierający uzasadnioną opinię w sprawie niezgodności z zasadą pomocniczości projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie Rady (WE) nr 1698/2005 w sprawie wsparcia rozwoju obszarów wiejskich przez Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich (EFRROW) (COM(2010) 537 końcowy)” oraz projekt uchwały Sejmu RP zawierającej uzasadnioną opinię w sprawie niezgodności z zasadą pomocniczości projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie Rady (WE) nr 73/2009 ustanawiające wspólne zasady dla systemów wsparcia bezpośredniego dla rolników w ramach wspólnej polityki rolnej i ustanawiające określone systemy wsparcia dla rolników (COM(2010) 539 końcowy)”.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Musimy jeszcze wybrać posła sprawozdawcę. Proponuję – jest to uzgodnione z panem przewodniczącym – żeby posłem sprawozdawcą obu projektów był wiceprzewodniczący Andrzej Gałażewski. Czy są inne propozycje? Nie ma. Propozycja została przyjęta. Zamykam rozpatrywanie pkt II i III.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Przechodzimy do pkt IV, czyli rozpatrzenia informacji na temat „Zielonej Księgi Komisji Europejskiej na rzecz adekwatnych, stabilnych i bezpiecznych systemów emerytalnych w Europie (COM(2010) 365 końcowy)”.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Marka Buciora, podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Bardzo proszę o wprowadzenie do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejMarekBucior">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, Zielona Księga na rzecz adekwatnych, stabilnych i bezpiecznych systemów emerytalnych w Europie został przygotowany przez Komisję Europejską. Obecnie kończy się proces konsultowania tego dokumentu. Uwagi powinny zostać zgłoszone do 15 listopada tego roku. Rząd polski przedstawił stanowisko, które zostało już przyjęte. Ma ono charakter odpowiedzi na postawione w dokumencie kluczowe zagadnienia. Należy jednak podkreślić przede wszystkim jedną podstawową kwestię, że Zielona Księga nie podważa prerogatyw państw członkowskich w kwestii emerytur i roli partnerów społecznych, nie stanowi sugestii, że istnieje jeden, idealny model dla wszystkich systemów emerytalnych. To jest podstawowa kwestia, o której musimy pamiętać, że systemy emerytalne są w gestii poszczególnych państw. Podlegają one koordynacji, gdyż umożliwia ona realizację zasady swobody przemieszczania się obywateli, podejmowania pracy w innych krajach, czyli urzeczywistnia tę podstawową wolność, w ramach której powstała UE.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejMarekBucior">Kwestie, które porusza Zielona Księga i do których ustosunkowuje się rząd polski, to są sprawy podstawowe, które są w tej chwili omawiane w poszczególnych krajach UE – chodzi o zapewnienie wydolności systemów emerytalnych. Zwraca się szczególną uwagę na to, że systemy emerytalne nie są wyodrębnione z finansów publicznych, że w związku ze zmianami demograficznymi, które następują w Europie i w świecie, uzależnienie systemów emerytalnych od stabilności finansów publicznych poszczególnych państw jest bardzo istotne. Dlatego też Komisja Europejska przygotowała tę Zieloną Księgę, bo to są kwestie podstawowe.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejMarekBucior">Jeżeli dotyka to takich kwestii, to będą również kolejne elementy, przede wszystkim adekwatność systemów emerytalnych i kwestia zdefiniowania minimalnego dochodu emerytalnego. Podkreślamy oczywiście, że w Polsce istnieje pojęcie najniższej emerytury, która, oczywiście przy pewnych istotnych obostrzeniach, należy się każdemu ubezpieczonemu. To są kwestie, w których podkreślamy wydolność systemów emerytalnych i ich powiązanie z finansami publicznymi. Wskazujemy również na to, że u nas został zmieniony system emerytalny, że został wprowadzony system zdefiniowanej składki, że w tym systemie wyodrębniliśmy obok systemu repartycyjnego część kapitałową.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejMarekBucior">Analiza w poszczególnych państwach kwestii dotyczących części kapitałowych również znajduje swój wyraz w Zielonej Księdze. Wskazuje się na to, że same części kapitałowe nie mogą być odpowiedzią na starzenie się społeczeństw. Należy wydłużać efektywny wiek emerytalny. Jest też dyskusja na temat tego, czy za każdym razem wydłużenie efektywnego wieku emerytalnego musi być poprzedzone ustawowym podniesieniem minimalnego wieku emerytalnego.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejMarekBucior">Podkreślamy, że na gruncie polskim te kwestie mają coraz bardziej znaczenie drugorzędne, bo wraz z wprowadzeniem systemu zdefiniowanej składki uzyskujemy stabilność aktuarialną świadczenia, ponieważ każdy wypracowuje sobie kapitał, który później może być odebrany w dłuższym okresie w ramach mniejszych rat, w formie emerytury, lub w okresie krótszym w ramach wyższej emerytury.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejMarekBucior">Oczywiście w sytuacji, gdy zmiany cywilizacyjne będą pozwalały na lepszą wydolność biologiczną organizmu i dłuższe zachowanie możliwości umysłowych, należy zdążać do podnoszenia wieku emerytalnego, niekoniecznie ustawowego, ale przede wszystkim faktycznego wieku przechodzenia na emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejMarekBucior">Dokument dotyczy też kwestii przenoszenia uprawnień, możliwości przemieszczania się, czyli również tego, czy za obywatelem powinny podążać środki. Na gruncie systemu powszechnego, tego obowiązkowego, mamy to rozwiązane w zakresie koordynacji systemu zabezpieczenia społecznego. Tu nie ma mowy o przesyłanie środków z jednej instytucji ubezpieczeniowej do drugiej. Natomiast w ramach części dodatkowej, czyli programów pracowniczych, mamy odpowiednią dyrektywę. Państwo polskie przygotowało już projekt założeń tak, aby w pełni przyjąć tę dyrektywę na nasz grunt, oczywiście z pewnymi zastrzeżeniami. Nasz system jest systemem zdefiniowanej składki. W większości państw UE występuje system zdefiniowanego świadczenia, czyli są to systemy nieporównywalne. Istnieje szereg problemów z zapewnieniem ich dostosowania.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejMarekBucior">Podkreślamy, że drugi filar naszego systemu emerytalnego jest czymś odrębnym od zabezpieczeń na gruncie zakładowym. W tej kwestii też przedstawiamy pewne postulaty pod adresem UE. Postulujemy, żeby następowała jednoznaczna klasyfikacja aktywów obowiązkowych funduszy emerytalnych, jako środków publicznych, które są zarządzane przez instytucje prywatne, ale stanowią element sektora finansów publicznych. Postulujemy jednoznaczne odniesienie się do sposobu liczenia świadczeń z uwzględnieniem braku dyskryminacji, w szczególności ze względu na płeć. Wskazujemy na konieczność wprowadzenia krajowego nadzoru nad instytucjami drugiego filara, bo to jest element systemu powszechnego.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejMarekBucior">To są chyba najważniejsze kwestie, które w ramach wprowadzenia należałoby poruszyć. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Czy państwo posłowie chcą zabrać głos? Proszę bardzo, pan poseł Tobiszowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselGrzegorzTobiszowski">Panie przewodniczący, na stronie drugiej opinii rządowej piszecie państwo, poniekąd słusznie, że „w opinii rządu RP kształtując rozwiązania średnio– i długoterminowe służące adekwatnym i zrównoważonym systemom emerytalnym, szczególną wagę należy przywiązać do polityk wsparcia rodziny”. Uważam, że jest to trafne i cenne spostrzeżenie. Ze źródeł Eurostatu ściągnąłem, jak wydatki publiczne na tę politykę, w przeliczeniu na rodzinę i równość siły nabywczej w euro, sytuują Polskę w stosunku do innych krajów. Jesteśmy na przedostatnim miejscu przed Bułgarią, ale za Rumunią, Litwą i Łotwą. Chcę zapytać, czy z tej oceny, którą w zdecydowanym stopniu podzielam, mam rozumieć, że rząd przewiduje pewne rozwiązania, które wesprą kwestie polityki prorodzinnej? To jest moje pierwsze pytanie z prośbą o rozwinięcie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselGrzegorzTobiszowski">Następnie wspominają państwo, też podzielam tę opinię, że pojęcie adekwatności związanej z definicją emerytur jest bardzo trudne do precyzyjnego określenia. Wynika to między innymi z różnego poziomu wzrostu gospodarczego krajów UE. Czy państwo, jako przedstawiciele polskiego rządu, widzą pewne ramy, w których można by spróbować tę definicję sprecyzować, czy możliwa jest próba uściślenia tego pojęcia? Czy raczej sądzicie państwo, że pojęcie użyte w Zielonej Księdze jest tylko pojęciem literackim, a nie ekonomicznym, które da się opisać wskaźnikami?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselGrzegorzTobiszowski">Trzecie sprawa, z ostatnich dni, w opinii o Zielonej Księdze wspominają państwo o rynku kapitałowym związanym z emeryturami. Jak państwo uważacie, czy wprowadzenie reformy wpływa na dług publiczny danego kraju. Czy działania związane z OFE, o których dowiadujemy się ostatnio z mediów, są podyktowane tym, że uważacie państwo, iż emerytalny system kapitałowy, obok dotychczasowego systemu, powoduje wzrost długu publicznego, a więc należy zachwiać założeniami reformy z 1999 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Szyszko i pan poseł Cymański. Później poproszę pana ministra o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanSzyszko">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Przeczytałem Zieloną Księgę i według mnie jest to dokument niezwykle interesujący, ale powinno się w nim znaleźć kilka słów na temat przyczyn zaistniałej sytuacji, szczególnie w Europie Zachodniej. Była prowadzona określona polityka demograficzna i rodzinna, a to są jej skutki. Warto odnieść się do tego z historycznego punktu widzenia i zaznaczyć, co jest powodem takiej sytuacji demograficznej w Europie. Jednocześnie trzeba wyjaśnić, że właśnie z tego powodu jest rozważane przedłużenie wieku emerytalnego.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselJanSzyszko">Panie ministrze, teraz pytanie do pana dotyczące spraw polskich. Jakie jest bezrobocie w grupie wiekowej 18-30 lat? Czy to bezrobocie jest wyższe od średniej krajowej, czy też niższe? Następnie, ile osób z tej grupy wiekowej pracuje poza granicami naszego kraju? Czy w związku z tym polityka rządu nakierowana na to, aby przedłużyć wiek emerytalny, jest słuszna z tego punktu widzenia? Być może lepiej byłoby zapewnić miejsca pracy ludziom w wieku 18-30 lat, czyli w wieku najbardziej produktywnym. Mnie się wydaje, że nawet kopanie łopatą jest bardziej wydajne, gdy się ma 18-30 lat, niż wtedy, gdy się ma powyżej 65 lat i powoli staje się niepełnosprawnym. Czy w związku z tym ustawienie polityki w tym kierunku, żeby maksymalnie wykorzystać młodych pracowników i ściągnąć ich do Polski, nie byłoby lepszym działaniem z punktu widzenia interesów państwa, niż zmuszanie do pracy ludzi po 65 roku życia, niekoniecznie sprawnych. Jest wielkim sukcesem cywilizacyjnym, że żyjemy tak długo, ale żyjemy długo po to, żeby korzystać ze złotego wieku i z tych pieniędzy, które zarobiliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Poseł do Parlamentu Europejskiego, pan Tadeusz Cymański, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoTadeuszCymanski">Panie ministrze, chcę zapytać, bo zagrożenia dla polskiego systemu emerytalnego są nie tylko doraźne, prawdziwe zagrożenia czyhają w przyszłości, czy rząd ma tego świadomość i podziela ten pogląd? Załamanie demograficzne jest trwałe, jest bardzo głębokie, nie widać praktycznie żadnych instrumentów, które mogłyby odwrócić, czy powstrzymać ten trend. To się będzie pogłębiać, zwłaszcza w perspektywie następnych pokoleń. Minister Rostowski komentując znaczenie becikowego powiedział, że nie spełniło ono oczekiwań. Jeżeli ktoś uważa, że becikowe w wysokości 1-3 tys. złotych spowoduje lawinę dzieci, to musi być wyjątkowo naiwnym, nawet jak jest ministrem finansów.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoTadeuszCymanski">Nawiązując do wypowiedzi pana posła Tobiszowskiego chcę powiedzieć, że skala materialnego wsparcia rodzin i dzieci jest w Polsce na żenująco niskim poziomie. Te oceny mają taki wydźwięk, biorąc oczywiście pod uwagę możliwości finansowe naszego państwa. To nie jest kwestia porównywania się do Niemiec czy Luksemburga, na bazie naszych finansów sytuacja jest skandaliczna.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoTadeuszCymanski">Chcę spytać, ile milionów dzieci straciło żenująco niski zasiłek, który dzisiaj wynosi poniżej 100 zł, w wszystkich trzech grupach wiekowych? Jaki procent dzieci otrzymuje zasiłek rodzinny? O dostępie do przedszkoli nie będę już mówił. Jakie, oprócz wydłużenia wieku emerytalnego, są próby i plany rządu? W europejskiej księdze jest mowa o pewnej stabilności, o adekwatności lat na emeryturze do lat pracy. Rzeczywiście, w Polsce wydłużyło się życie, ale podwyższenie wieku emerytalnego spowoduje, że, zwłaszcza mężczyźni będą naprawdę bardzo krótko żyli na emeryturze. Nie sądzę, żeby doszło u nas do tego, co było w Rosji, gdzie rozważano 65 lat jako wiek emerytalny, a przeciętny Rosjanin żyje 61 lat. Proponowanie przejścia na emeryturę cztery lata po śmierci jest dość śmieszne, ale to jest Rosja. Mówię to jako potencjalny emeryt.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoTadeuszCymanski">Chcę prosić jeszcze o odniesienie się do obecnej sytuacji, ponieważ deficyt FUS szacowany jest na 60 mld. zł. Czy rząd zgadza się z tymi ekonomistami, którzy uważają, że już nie wystarczy przywrócenie składki rentowej, że trzeba myśleć o zamrożeniu lub ograniczeniu waloryzacji emerytur. To jest tak ogromna kwota i tak ogromny deficyt, że trzeba mieć odwagę powiedzieć, jak to będzie załatwione. Same manipulowanie przy otwartych funduszach emerytalnych nikogo nie zwiedzie, że jest to działanie doraźne.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoTadeuszCymanski">Reasumując, mamy dramatyczną sytuację i chciałbym, aby przedstawiciele rządu powiedzieli, jakie działania są rozważane, a nie tylko to jedno, w dodatku bardzo społecznie kontestowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSMarekBucior">Pierwsze pytanie dotyczyło wsparcia rodziny. Trzeba powiedzieć, że faktycznie w zakresie wsparcia rodziny nie jesteśmy krajem, który wspiera ją hojnie. Taki jest stan faktyczny. Prawdą jest, że w przypadku świadczeń rodzinnych progi, od których następuje wsparcie, nie są waloryzowane i nie były zwaloryzowane w zeszłym roku. W związku z tym szereg rodzin nie kwalifikuje się już do uzyskania tej nieznacznej pomocy w zakresie świadczeń rodzinnych. Na pytanie pana posła Tadeusza Cymańskiego, ile dzieci odpadło, trzeba odpowiedzieć, że w ciągu ostatnich 4-5 lat było to faktycznie – mówię z głowy, więc mam prawo się mylić – jakimś półtora miliona dzieci, które zostały pozbawione tego wsparcia. Wynika to z tego, że płace rosną, a próg dostępu pomocy pozostaje na tym samym poziomie, czyli 504 zł na osobę w rodzinie, w której nie ma dziecka niepełnosprawnego. Ta pomoc jest rzeczywiście na bardzo niskim poziomie. W tamtym roku zasiłki rodzinne zostały podniesione, niemniej jednak ciągle jest to poniżej 100 zł, od sześćdziesięciu kilku złotych do prawie stu. Nie jest to pomoc wystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSMarekBucior">Oczywiście, zarówno strona unijna, jak my, mamy świadomość, że przede wszystkim należy wspierać rodzinę. Nie jest to jednak działanie łatwe w chwili, gdy mamy problem kryzysu finansowego, który ogarnął Europę. Trudno jest w tej chwili przyznać nowe wyższe świadczenia. Nie jest to zagadnienie proste. Mimo to, po pierwsze, świadczenia w zakresie zasiłków rodzinnych zostały podniesione, po drugie, co prawda do poziomu niezadowalającego, ale jednak dość radykalnie zostało podniesione świadczenie pielęgnacyjne z kwoty 420 na 520 zł. To dalej wydaje się mało, to jest niska kwota, ale w ujęciu procentowym jest to faktycznie wysoki przyrost. Do świadczenia pielęgnacyjnego, w tym jednym punkcie zostały dopuszczone również rodziny i to niezależnie od sytuacji dochodowej, czyli został zniesiony próg dochodowy. Skala wsparcia wzrosła w tym roku z 70 tys. osób do 110 osób. Prawdopodobnie w kolejnym roku wzrośnie o dalsze 20 tys. osób. To jest tak, że w chwili, gdy finanse publiczne mają trudności, jeżeli chcemy kogoś wesprzeć, to musimy dokonywać szeregu wyborów.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSMarekBucior">Kolejna kwestia, która powinna ułatwić życie polskim rodzinom, to kwestia, o której teraz tak dużo się mówi, czyli przyjęcie przez Radę Ministrów i skierowanie do Sejmu – już odbyło się pierwsze czytanie – tzw. ustawy żłobkowej, a więc opieka nad dziećmi do lat trzech. Kolejna kwestia, to ustawa o opiece zastępczej. Dotyczy ona nie tylko tych dzieci, które zostały najbardziej pokrzywdzone przez los, pozbawione własnej rodziny, skierowane do domów dziecka lub rodzin zastępczych, ale również wsparcia rodziny, pracy z rodziną. Proponuje się wprowadzenie osób, które będą wspomagały te rodziny. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wszystko to nie jest wystarczające, ale mając na względzie stan finansów publicznych musimy powiedzieć, że są to jednak pewne elementy, które zostały wprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSMarekBucior">Pragnę również dodać, że nie planuję się obecnie zniesienia becikowego. Nie ma takiej propozycji, ani w projekcie ustawy budżetowej na następny rok, ani nie są w tej kwestii prowadzone żadne prace.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSMarekBucior">Prace w MPiPS, jak również w Komisji Trójstronnej, przebiegały w ten sposób, że staraliśmy się przedłożyć, bo to podlega decyzji Rady Ministrów, kwestię podniesienia progu dochodowego w rodzinie, nie tylko dla potrzeb świadczeń rodzinnych, ale również dla pomocy społecznej. W tej chwili próg dochodowy w przypadku pomocy społecznej jest szczególnie rażący, ponieważ zszedł on poniżej minimum egzystencji. Niestety, w chwili obecnej ta sytuacja nie uległa poprawie z szeregu różnych powodów.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSMarekBucior">Państwo, szczególnie ci, którzy są członkami Komisji Polityki Społecznej i Rodzinnej, doskonale zdają sobie sprawę z tego, ponieważ przedmiotem wielu naszych spotkań były kwestie dotyczące nie tylko wsparcia rodzin, w których jest dziecko, ale również dla osób starszych, a więc kwestie emerytalne, że nie ma na rok 2011 planu – nie ma tego w przedłożonym projekcie ustawy budżetowej – wstrzymania waloryzacji. W roku 2011 nie będzie żadnego zamrożenia. W ustawie budżetowej zostały na to przewidziane odpowiednie kwoty, co nie oznacza bynajmniej, że sytuacja finansowa Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest zadowalająca. Wszyscy wiemy, że już w tym roku, oprócz rekordowej dotacji z budżetu państwa – 38 mld. zł – nastąpiło również wsparcie ze środków Funduszu Rezerwy Demograficznej – 7,5 mld. Zł. Zostaną również zaciągnięte chwilowe kredyty bankowe, ale do końca roku zostanie udzielona pożyczka z budżetu państwa i kredyty zostaną spłacone.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSMarekBucior">Padło również pytanie dotyczące bezrobocia osób w wieku 18-30 lat. To bezrobocie waha się w zależności od miesiąca, ale faktycznie, jak w każdym kraju UE, jest szczególnie wysokie. Dla tej grupy wiekowej jest to około 24%, czyli bardzo wysoko. Taka sytuacja nie jest specyficzna tylko dla Polski, występuje ona w wielu krajach, bo to jest wiek, w którym najtrudniej zdobyć pracę.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSMarekBucior">W związku z tym padło pytanie o wydłużenie ustawowego wieku emerytalnego. Proszę państwa, nie dyskutujemy w tej chwili o jego wydłużeniu, ponieważ – jeszcze raz to podkreślam – w sytuacji, kiedy system ubezpieczeń społecznych, system emerytalny, oparty jest na systemie zdefiniowanej składki, to wydłużanie wieku emerytalnego ma jakieś znaczenie, ale raczej drugorzędne. To nie jest system zdefiniowanego świadczenia, który występuje w poszczególnych krajach UE, w większości krajów starej UE, w którym mamy świadomość naszego świadczenia, stopy zastąpienia. Wiemy, że stopa zastąpienia wynosi określony procent ostatniego wynagrodzenia, czyli taką będziemy mieli emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSMarekBucior">W naszym systemie mamy świadomość wysokości składki, natomiast nasza emerytura jest wielką niewiadomą, ponieważ będzie się ją wyliczało z całego naszego procesu pracy i uzbieranego kapitału. ZUS, po nowelizacji z 2008 r. ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, w tym roku dopiero po raz drugi przekazuje każdemu ubezpieczonemu obywatelowi informację o stanie zgromadzonych środków i o wysokości emerytury, która będzie mu przysługiwała w wieku emerytalnym. Jest to wyliczane na podstawie wysokości zgromadzonego kapitału lub na podstawie szacunku kapitału, który zostanie zgromadzony, jeżeli ubezpieczony będzie płacił takie składki jak dotychczas. ZUS wylicza, jaka hipotetycznie będzie emerytura, jeżeli dany obywatel będzie płacił dokładnie takie składki, jak do tej pory.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSMarekBucior">Jeszcze raz podkreślę, że u nas wiek minimalny to 60 i 65 lat. To nie jest niski wiek emerytalny, a, jak widać ze statystyk ZUS w ostatnich dwóch latach, on się podnosi, to jest zjawisko zauważalne. Będzie on niewątpliwie wzrastał, ponieważ każdy obywatel, otrzymując informację, ile już ma środków zgromadzonych na koncie emerytalnym, ile będzie miał emerytury, może podjąć decyzję, że będzie pracował dłużej, ponieważ wysokość emerytury będzie wynikała z całego okresu płacenia składek. Niewątpliwie, nowe zasady emerytalne nie są tak korzystne, jak zasady wcześniejsze, jak stary system emerytalny.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSMarekBucior">Ostatnia kwestia, o którą państwo pytali, to kwestia otwartych funduszy emerytalnych i tego, co z nimi dalej. Proszę państwa, z jednej strony mamy do czynienia z deficytem budżetowym, z drugiej z narastającym długiem publicznym. Musimy pamiętać, że środki przekazywane do OFE nie pochodzą z nadwyżek. W ramach reformy emerytalnej nic takiego nie nastąpiło, że została dobudowana nowa składka. Dotychczasowa stopa składki nie uległa żadnej zmianie. W przypadku ZUS wręcz została obniżona, bo ze stopy 19,52 spadła do 12,22. Przy tym wszystkim nie zmieniły się zobowiązania państwa, zobowiązania ZUS wobec dotychczasowych emerytów. W związku z tym, że budżet państwa nie ma nadwyżek, każda składka przekazana do OFE, jest przekazywana z pożyczek, z obligacji. Oznacza to, że inwestujemy nasz dług publiczny. Dlatego nie jest rzeczą dziwną, że w Polsce toczy się szeroka dyskusja na ten temat. Chcę jednak podkreślić, że na razie nie podjęto żadnej decyzji w tej sprawie. Z mojej wiedzy wynika, jest to zresztą wiedza, która jest szeroko dostępna, np. z prasy, że w poniedziałek zbiera się w tej sprawie Rada Gospodarcza przy premierze. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Opublikowanie Zielonej Księgi na pewno jest dobrym impulsem do rozpoczęcia dyskusji. Mam propozycję, żeby nasza Komisja zwróciła się do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, żeby w związku z wydaniem Zielonej Księgi zorganizowała spotkanie obu komisji. Będzie to dobre forum do wymiany poglądów. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Przechodzimy do następnego punktu, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady wprowadzającego nadzwyczajne autonomiczne preferencje handlowe dla Pakistanu (COM (2010) 552 końcowy)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu. Rząd jest reprezentowany przez panią Joannę Strzelec-Łobodzińską, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki. Jestem w pewnej konfuzji, ponieważ posłami koreferentami byli: pan poseł Tadeusz Iwiński i pan poseł Dariusz Lipiński. Pan poseł Lipiński wniósł o przeprowadzenie dyskusji, ale wczoraj zadzwonił do mnie i poinformował, że go dzisiaj nie będzie, że wycofuje wniosek o przeprowadzenie dyskusji. W związku z tym proszę panią minister o naprawdę skrótowe przedstawienie sprawy. Jeśli nie będzie żadnych głosów w dyskusji, to przejdziemy do następnego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJoannaStrzelecLobodzinska">Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo, w imieniu rządu przedstawiam Wysokiej Komisji projekt stanowiska w sprawie rozporządzenia, o którym pan przewodniczący powiedział. Celem tego projektu jest udzielenie pomocy handlowej Pakistanowi, jako krajowi, który został dotkliwie dotknięty skutkami powodzi. Na forum unijnym dyskusja na temat pomocy handlowej dla Pakistanu rozpoczęła się jeszcze przed przedłożeniem przez Komisję tego projektu i z uwagi na rozbieżności pomiędzy państwami – członkami UE – co do sposobu udzielania tej pomocy, była 16 września przedmiotem dyskusji szefów państw i rządów.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJoannaStrzelecLobodzinska">Rada Europejska, zgadzając się na udzielenie takiej pomocy Pakistanowi, kierunkowo zdecydowała o potrzebie uwzględnienia wrażliwości unijnego przemysłu i potrzebie zachowania spójności unijnego systemu preferencji celnych. Takie podejście w pełni uwzględniało stanowisko Polski, ponieważ istniało niebezpieczeństwo, że te preferencje mogą zostać wprowadzone poprzez unijny system jednostronnych preferencji celnych dla państw rozwijających się, a wtedy nie dotyczyłyby tylko Pakistanu, ale też innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJoannaStrzelecLobodzinska">Fakt, że udało się wpłynąć na zmianę podejścia Komisji, co skutkowało przedstawieniem tych propozycji, nad którymi dziś dyskutujemy, należało już wtedy uznać za sukces. W następstwie decyzji Rady Europejskiej Komisja przedłożyła projekt regulacji, w którym zaproponowała wprowadzenie autonomicznych preferencji cenowych na import 75 towarów pochodzących z Pakistanu w formie całkowitego zawieszenia ceł. Dotyczyło to 74 produktów, a w formie kontyngentu taryfowego alkoholu etylowego w ilości 100 tys. ton rocznie.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJoannaStrzelecLobodzinska">Po konsultacji z polskimi izbami branżowymi, Polska zgłosiła zastrzeżenie zarówno do pierwszej, jak i do drugiej preferencji. Wskazała na fakt, że zapisy tego projektu nie uwzględniają w sposób dostateczny wrażliwości rynku unijnego, w tym przemysłu polskiego. Problematyczne były zarówno propozycje bezlimitowego i bezcłowego dostępu do rynku wrażliwych towarów tekstylno-odzieżowych, jak również propozycje dotyczące importu alkoholu etylowego.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJoannaStrzelecLobodzinska">Polska, zabiegając o uwzględnienie tych swoich interesów gospodarczych, podjęła, celem zmodyfikowania tego stanowiska, wspólne działanie z kilkoma innymi państwami UE na forum Komitetu ds. Polityki Handlowej. 10 listopada br. odbyło się kluczowe posiedzenie COREPER, na którym omawiano kształt pomocowych środków unijnych dla Pakistanu. Koalicji państw UE, do której wchodzi również Polska, udało się osiągnąć przesądzenia, które, w opinii rządu, właściwie zabezpieczają interesy naszego kraju i naszego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJoannaStrzelecLobodzinska">W zakresie towarów tekstylno-odzieżowych na posiedzeniu COREPER ostatecznie zgodzono się na wyłączenie możliwości bezlimitowego i bezcłowego importu siedmiu wrażliwych towarów, o które Polsce chodziło. Dla tych siedmiu towarów zostaną wprowadzone limity preferencji celnych. Ich ilość będzie wyliczona jako zwiększona o 20% średnia z trzech lat importu z Pakistanu.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJoannaStrzelecLobodzinska">Ilość alkoholu etylowego obniżono o 20% do 80 ty. ton. Ponadto skrócono okres obowiązywania tych regulacji z trzech do dwóch lat. Po dwóch latach zostanie przeprowadzona analiza, czy ewentualnie przedłużyć te rozwiązania jeszcze o rok. Polska, wraz z koalicją państw, w której działa, wyraziła gotowość poparcia takiego pakietu kompromisowego. To rozwiązanie należy uznać za sukces koalicji państw.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiJoannaStrzelecLobodzinska">Chcę jeszcze zwrócić państwa uwagę na to, że stanowisko rządu odnosi się do pierwotnego brzmienia dokumentu. Tym niemniej, jak wskazałam wcześniej, zabiegi o modyfikację regulacji okazały się skuteczne. Projekt regulacji w brzmieniu rozpatrywanym obecnie, czyli w pierwotnym kształcie, został już na forum UE w praktyce odrzucony, mimo braku formalnego głosowania w Radzie, co było zgodne z intencją naszego rządu. Zmodyfikowany tekst regulacji, który będzie przedmiotem akceptacji Rady UE, będzie już uwzględniał omówiony wcześniej pakiet rozwiązań kompromisowych. Rząd będzie chciał skorzystać z zapisów przedłożonego Wysokiej Komisji projektu stanowiska, z którego wynika możliwość poparcia, jeżeli zostaną spełnione oczekiwania Polski. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chce zabrać głos? Pan poseł Stuligrosz, później pani poseł Rokita. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Mam jedno krótkie pytanie, czy istnieją w tej chwili inne obszary na świecie, być może kraje, gdzie podobnie autonomiczne preferencje handlowe są stosowane? Myślę głównie o obszarze Afryki. Czy jest to incydentalna decyzja wyłącznie w stosunku do Pakistanu, czy też UE zobowiązała się wcześniej do podobnych inicjatyw w innych częściach świata? Czy tam również te inicjatywy mają charakter preferencji autonomicznych? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Pani poseł Rokita.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselNelliRokitaArnold">Panie przewodniczący, mam pytanie o charakterze ogólnym. O ile mi wiadomo, kilku pakistańskich polityków odwiedziło w ubiegłym tygodniu Polskę. Czy pani minister mogłaby powiedzieć kilka słów na ten temat, na temat stosunków polsko-pakistańskich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">To nie ta branża.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselNelliRokitaArnold">Rozumiem, ale na pewno jest pani poinformowana o wizycie pakistańskich polityków w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Pani minister, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuwMGJoannaStrzelecLobodzinska">Na pierwsze pytanie – to nie jest wyłącznie inicjatywa w odniesieniu do Pakistanu. Istnieje już jedna w stosunku do Mołdowy. Tam są jednak jeszcze dodatkowe warunki udzielenia takich preferencji. Do dzisiaj Mołdowa ich nie spełniła, tak że praktycznie nie są stosowane, ale takie unormowanie w stosunku do Mołdowy funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PodsekretarzstanuwMGJoannaStrzelecLobodzinska">Natomiast odpowiadając na pytanie pani poseł, MG nie ma informacji na temat takiej wizyty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Jeszcze pani poseł, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselNelliRokitaArnold">Uważam, że to bardzo szkoda. Przypadkowo ambasador Pakistanu zadzwonił do mnie z prośbą o przyjęcie zaproszenia na kolację. Też byłam zaskoczona, że nikt z polskich polityków, ani nawet z MG, nie jest poinformowany o wizycie. Na ile ważna jest taka wizyta? Mogę się domyślić, że nie na tyle, aby MG było o tym poinformowane. Wyrażam ubolewanie z tego powodu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję. Pan minister Dowgielewicz się zgłasza, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychMikolajDowgielewicz">Chciałbym sprostować. Chcę przypomnieć, że kilka tygodni temu, nie pamiętam dokładnej daty, był w Polsce minister spraw zagranicznych Pakistanu, który spotykał się z panem ministrem Radosławem Sikorskim. Miał też spotkanie z wiceministrem gospodarki panem Marcinem Korolcem. Jest pełna współpraca w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychMikolajDowgielewicz">Chcę powiedzieć jeszcze coś istotnego na ten temat w kontekście budżetu unijnego na 2011 r. Jeśli Wielka Brytania nadal będzie blokowała ten budżet, to Pakistan nie dostanie pomocy. Dla Pakistanu jest przewidziany miliard euro, ale Wielka Brytania blokuje budżet na rok 2011. Proszę posłów do PE o przypomnienie o tym kolegom Brytyjczykom. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Kończymy rozpatrywanie tego punktu. Komisja nie zgłosiła uwag do projektu aktu prawnego ani do stanowiska rządu. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady wprowadzającego nadzwyczajne autonomiczne preferencje handlowe dla Pakistanu (COM (2010) 552 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dwa przedostatnie punkty rozpatrzymy łącznie. Pkt VI i VII porządku obrad to rozpatrzenie w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE, na posiedzeniu Rady do Spraw Ogólnych w dniu 22 listopada 2010 r. oraz informację o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady do Spraw Zagranicznych, również w dniu 22 listopada 2010 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Mikołaja Dowgielewicza, sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Proszę bardzo o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, muszę przyznać, że mam pewien kłopot jadąc na posiedzenie Rady do Spraw Ogólnych, dlatego że mam wrażenie, iż jej oficjalnie sformułowana agenda nie oddaje tego, co będzie się tam realnie działo. Myślę, że Rada będzie się zajmowała przede wszystkim ostatnią sytuacją w Irlandii, a także tworzeniem trudnego kompromisu przed grudniową Radą Europejską w sprawie tego, jak ma wyglądać Europejski Mechanizm Stabilności Finansowej. Będzie się ona zapewne zajmowała także tym, w jak agenda grudniowej Rady Europejskiej powinna realnie wyglądać. Po drugie, mamy w tej chwili w UE sytuacje kryzysową związana z brakiem kompromisu między PE a Radą w kwestii budżetu na przyszły rok. Zakładam, że to będzie głównym przedmiotem dyskusji na posiedzeniu Rady do Spraw Ogólnych.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Z polskiej perspektywy istotna jest także dyskusja, która znajduje się w porządku obrad Rady GAC, dotycząca programu prac Komisji na rok 2011. W czasie tych obrad, szczególnie w kwestiach gospodarczych i w kwestiach dotyczących wspólnego rynku, Polska będzie formułowała oczekiwania przyjęcia jak najbardziej ambitnych rozwiązań w pakiecie dotyczącym wspólnego rynku, który Komisja przedstawi w styczniu. Z drugiej strony będziemy stawiali opór w sprawie daleko idącej rewizji dyrektywy o czasie pracy, która w dużej mierze jest niedostosowana do obecnych realiów. Uważamy, że ta rewizja nie pomogłaby w strategii wychodzenia z kryzysu, która musi opierać się na większej swobodzie w kształtowaniu relacji między pracodawcą a pracobiorcą. Musi opierać się także na pewnych tradycjach i specyfice poszczególnych krajów członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Jeśli chodzi o mechanizm kryzysowy, to z polskiej perspektywy jest istotne, aby w tej chwili Irlandia otrzymała pomoc. Jeśli zgłosi się z takim wnioskiem oficjalnie, to pomoc powinna zostać udzielona przez funkcjonujący obecnie Europejski Mechanizm Stabilności Finansowej. Byłby to pierwszy przypadek skorzystania przez kraj członkowski z tego mechanizmu. Po drugie, bierzemy też pod uwagę kontekst instytucjonalny i to, w jaki sposób mechanizm będzie ukształtowany w sposób permanentny. W tej kwestii zdecydowanie chcemy rozwiązania, które będzie adresowane do jak najszerszej grupy krajów członkowskich. Wiemy, że Wielka Brytania nie jest zainteresowana uczestnictwem w tym mechanizmie, natomiast my chcemy, aby był on otwarty nie tylko dla krajów strefy euro, ale również tych, które są członkami unii gospodarczo-walutowej, takich jak Polska.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Myślę, że wokół tych problemów, czyli sytuacji w Irlandii i przygotowania grudniowego posiedzenia Rady Europejskiej, a także budżetu na 2011 rok, będzie się koncentrowała dyskusja polityczna. Mamy nadzieję, że w sprawie budżetu Komisja Europejska przedstawi nową propozycję, ale jak wiemy, kompromis między PE a Rada był niemożliwy nie ze względu na liczby, które są zawarte w projekcie budżetu, bo tu kompromis był, ale w związku z deklaracją polityczną, w której PE przedstawiał postulaty dotyczące swoich prerogatyw lub domniemanych prerogatyw na przyszłość, także w stosunku do negocjowania wieloletnich ram finansowych.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Polska, oczywiście, będzie się starała odgrywać rolę pozytywną w procesie dalszych uzgodnień, będzie wspierać kompromis, bo zależy nam na tym, żeby został osiągnięty. Chcę jednak z całą mocą powiedzieć, ze nie jest to problem między Polską a którąkolwiek z instytucji, jest to w tej chwili problem między prezydencją, Komisją Europejską i PE.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Jeżeli chodzi o wpływ, jaki będzie to miało na finansowanie różnego rodzaju wydatków UE, to chcę państwa uspokoić, że jeśli mówimy o realistycznym scenariuszu, czyli w miarę rychłym porozumieniu, to nie powinno mieć to wpływu na wydatki w Polsce. Trzeba jednak pamiętać, że może to mieć wpływ na niektóre wydatki z budżetu, na których zależy takim krajom jak Wielka Brytania. Wspomniałem już o kwestii pomocy dla Pakistanu, ale musimy sobie zdawać sprawę, że może to także dotyczyć pewnych wydatków związanych z polityką klimatyczną. Ten argument będziemy niewątpliwie stronie brytyjskiej przedstawiać. Tyle, jeśli chodzi o Radę GAC.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Przechodząc do Rady do Spraw Zagranicznych, chcę powiedzieć, że na wniosek Polski na jej posiedzeniu będzie rozpatrywany punkt dotyczący sprawozdania ministra Sikorskiego i ministra Westerwelle z wizyty na Białorusi przed wyborami prezydenckimi. Chcę także powiedzieć, że z pewnym rozczarowaniem odnotowujemy, że planowane na marginesie posiedzenia Rady do Spraw Zagranicznych spotkanie ministrów spraw zagranicznych Partnerstwa Wschodniego z ministrami spraw zagranicznych UE zostało przełożone o kilka tygodni, ponieważ z krajów partnerskich potwierdziło swój udział tylko dwóch ministrów, z Gruzji i z Armenii. Pozostałe kraje, w tym Ukraina, nie wysyłają delegacji na szczeblu ministra spraw zagranicznych. W tej sytuacji trudno oczekiwać od UE, aby takie spotkanie odbyło się w tym terminie. Polska oczywiście będzie nalegać, aby odbyło się ono jak najszybciej. Optymalnie byłoby, aby stało się to jeszcze w tym roku lub na samym początku przyszłego.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Agenda posiedzenia Rady do Spraw Zagranicznych jest bardzo bogata. Jest problematyka związana z Sudanem, przygotowanie do szczytów: UE–Afryka, UE–Indie, UE–Rosja–OBWE, a także Irak, Birma i Myanmar. W trakcie lunchu omawiany będzie bliskowschodni proces pokojowy, sprawa Libanu i Iranu. Na pewno będzie też miała miejsce dyskusja na temat statusu UE w ONZ, bo jak wiemy, po wejściu w życie Traktatu z Lizbony, na posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ kraje pozaunijne nie zaakceptowały nowego statusu UE w ONZ. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Rozpoczynam dyskusję. Pan poseł Sellin, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselJaroslawSellin">Panie ministrze, to jest pierwsza okazja do rozmowy na temat budżetu na rok 2011, bo to świeża historia, która wybuchła kilka dni temu. Powiedział pan, jaka jest perspektywa wyjścia z tego pata. Ja natomiast chcę zapytać o pana opinię jako specjalisty, jak pana zdaniem może to wpłynąć – bo to pierwszy od ćwierćwiecza kryzys związany z budżetem na konkretny rok – na tę dyskusję, o którą się niepokoimy, o perspektywie budżetowej na lata 2014-2020. Jak to może wpłynąć na ostateczne ustalenie relacji, różnie przecież interpretowanych w wyniku Traktatu z Lizbony, między Radą Europejską a PE. Czy może to jakoś istotnie wpłynąć na zmiany systemowe w funkcjonowaniu instytucji unijnych i w dochodzeniu do decyzji.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselJaroslawSellin">Druga sprawa, mówi pan, że jest tak szeroka agenda posiedzenia Rady do Spraw Zagranicznych, każdy z jej punktów wymagałby oddzielnej dyskusji. Chcę zapytać o jedną sprawę, bo, według mnie, UE jako organizacja międzynarodowa powinna wypowiedzieć się, postuluję wzięcie tego pod uwagę, wystąpić z taką inicjatywą w imieniu rządu polskiego, w obronie chrześcijan zabijanych na całym świecie. Co trzy minuty na świecie, jak to wyliczyły niektóre organizacje pozarządowe, ginie z powodów religijnych jakiś chrześcijanin. W niektórych krajach UE jest to już przedmiotem akcji społecznych – manifestacje miały miejsce w Sztokholmie i Brukseli. W Polsce, co mnie trochę dziwi, takie wystąpienia oddolnie się jeszcze nie pojawiły, może warto zadziałać odgórnie, wyjść z inicjatywą rządową w tej sprawie i zająć jakieś stanowisko. Powinniśmy postulować, żeby organizacja międzynarodowa, jaką jest UE, jakieś stanowisko w tej sprawie zajęła albo podjęła jakieś działanie. Trzeba się włączyć, bo ta sytuacja bulwersuje dużą część opinii światowej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Religa, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJanReliga">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, chciałbym zapytać o Radę do Spraw Ogólnych, a dokładnie chodzi mi o uruchomienie Funduszu Solidarności. To jest bardzo ważna sprawa. Słyszymy, że decyzje już zapadły, że przyznano z tego funduszu 31 mln euro Portugalii i 35 mln euro Francji. Były powodzie, pełna zgoda, były podstawy do tego, żeby przyznać. Proszę odpowiedzieć mi na dwa pytania w tej kwestii. Po pierwsze, czy jako Polska, która była dotknięta powodziami i ich skutkami, mamy szanse na uzyskanie środków pomocowych z tego funduszu? Drugie, widzę tu zapis, że szkody, które podlegają ubezpieczeniu, nie mogą być finansowane z Funduszu Solidarności, jak też nie może być finansowane pokrycie strat prywatnych. Proszę o doprecyzowanie tych kwestii, bo tu jest jakiś mętlik albo powoduje go brak precyzyjnego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselJanReliga">Ostatni temat, chcę poprzeć uwagę pana posła Sellina. UE nie może milczeć wobec takiego obrotu spraw na świecie, jakim są ataki na chrześcijan i dokonywanie mordów, szczególnie na obszarze Indii, Pakistanu, ale nie tylko. Obserwujemy to zjawisko, choć nie mamy dokładnych danych z całego świata, i widzimy, że się ono rozszerza. Z jednej strony chcemy dać środki pomocowe Pakistanowi, a z drugiej strony są tam zabijani chrześcijanie. Myślę, że Europa nie wyrzekła się chyba do końca korzeni chrześcijańskich, z których wyrosła. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Jeszcze pani poseł Rokita, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselNelliRokitaArnold">Panie przewodniczący, panie ministrze, chcę zadać pytania w sprawie Pakistanu, bo pan minister sam powiedział, że Anglia będzie przeciwko. Proszę rozwinąć ten wątek. Chciałabym uzyskać więcej informacji z MSZ, bo ambasador Pakistanu zwrócił się osobiście do mnie. Chciałabym odwdzięczyć się mu za to, że znalazł mnie jako posłankę i zechciał ze mną porozmawiać. Unikałam tej rozmowy, nie wiedząc dokładnie, w jaki sposób i jak daleko otwarcie mogę rozmawiać z nim na różne tematy. Gdzie mogłabym uzyskać informację na temat relacji UE–Pakistan i Pakistan–Polska? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Stuligrosz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Również mam pytanie dotyczące agendy Rady do Spraw Zagranicznych. Wspomniał pan minister o jednym z punktów, który będzie omawiany, o Sudanie. Czy jest to kwestia kontynuacji pewnych działań, które podjęto znacznie wcześniej? Czy też jest to zupełnie nowa inicjatywa udzielenia pomocy w kwestii Darfuru? To zwykle jest główny cel tego rodzaju inicjatyw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję. Nie widzę kolejnych zgłoszeń. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Jeśli chodzi o Pakistan, to jest ze mną dyrektor Kozaczewski, który zapewnia, że przygotujemy dla pani poseł pełen materiał w sprawie Pakistanu. Ja mówiłem o tym, że UE podjęła w ostatnich kilku tygodniach decyzję, jeśli dobrze pamiętam to we wrześniu lub na początku października, o udzieleniu pomocy Pakistanowi. Ta decyzja miała się znaleźć w budżecie na 2011 rok, a jak budżetu nie ma, to decyzji nie można wykonać. Mówiłem o tym, że rząd brytyjski, który de facto spowodował upadek negocjacji budżetowych, będzie musiał się z tego wytłumaczyć wobec licznych wyborców pochodzenia pakistańskiego. Jak wiadomo, Pakistańczycy są największą mniejszością narodową w Wielkiej Brytanii. Zachęcamy wszystkich europosłów, żeby znajomym Pakistańczykom o tym opowiadali.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Wracając do pytania pana posła Sellina powiem w ten sposób: chciałbym mieć kryształową kulę, żeby móc w niej zobaczyć, jaki jest realny powód rządu Wielkiej Brytanii, że zrobił wszystko, aby te negocjacje zakończyły się porażką. Uważam, tu zgadzam się z panem posłem, że główny powód był taki, żeby pokazać całkowitą determinację, z różnych zresztą powodów: krajowych i innych, w sprawie tego, że UE ma obciąć swój budżet. Determinacja rządu brytyjskiego, jak wiemy, prowadzi także do wzmożonej działalności dyplomatycznej w tym kontekście. Trudno mi ocenić, czy taki był powód, który doprowadził do upadku tych negocjacji, czy też rząd brytyjski był tak bardzo zdeterminowany, żeby nie rozszerzać kompetencji PE. Proszę w związku z tym przyjąć nasze zapewnienie, że rząd polski jest w pełni zdeterminowany, żeby bronić właściwego sposobu pracy nad wieloletnimi ramami finansowymi, czyli takiego, który wynika z Traktatu z Lizbony, który wszyscy przyjęliśmy. To Komisja Europejska ma kształtować projekt budżetu, a nie jeden czy drugi kraj członkowski, który stawia Radzie Europejskiej, czy innym krajom członkowskim, takie żądanie, że mają one przyjąć jego postulaty, bo jeśli nie, to zablokuje budżet. To tyle, jeśli chodzi o samą procedurę.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Oczywiście, to nie polski rząd będzie mógł wywalczyć jakieś uprawnienia dla PE, to jest rola PE, żeby ocenić, na ile jego postulaty są realne. Niektóre, uważam, są za daleko idące. Nie jest naszą rolą występowanie w imieniu PE, bo to on sam musi wziąć odpowiedzialność na swoje barki. Jest z nami dzisiaj pani poseł Sidonia Jędrzejewska, która jest sprawozdawcą PE ds. budżetu, może ona jest w stanie więcej powiedzieć na ten temat. Ja nie chcę wypowiadać się w imieniu PE.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Jeśli założymy, że prawdziwym powodem tej blokady były postulaty PE, to oznacza to, że jest to bardzo poważny kryzys. Polska, jako kraj członkowski, będzie apelowała o to, aby zarówno inne kraje członkowskie, jak nasi koledzy w Radzie i PE, wzięli pod uwagę to, w jaki sposób brak budżetu wpływa na funkcjonowanie UE, jaki sygnał w świat to wysyła. Pierwszym przykładem jest Pakistan, o którym mówiliśmy przed chwilą.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Pan poseł Religa pytał o Fundusz Solidarności, z tego funduszu środki mają być także przekazane Polsce, a to w związku ze szkodami, które poczyniła w Polsce w tym roku powódź. Nie pamiętam w tej chwili ile to jest, ale w związku z tym jest także naszym interesem to, żeby budżet został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">PE bardzo się stara rozszerzyć swoje domniemane kompetencje. Mówię o domniemanych kompetencjach dlatego, że pewne rzeczy, które nie są dokładnie zapisane w traktacie, PE stara się interpretować bardzo szeroko. Czy jest to dobre? Być może tak, ale w niektórych sprawach może to oznaczać bardzo duże perturbacje w funkcjonowaniu UE, dopóki te nowe zwyczaje czy precedensy nie zostaną ustanowione.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Jeśli zaś chodzi o obronę chrześcijan, to Polska też wyraża zaniepokojenie tym, co się dzieje w niektórych krajach. W kontekście szczytu UE–Indie polski przedstawiciel ma zamiar poruszyć ten problem. Pan dyrektor Kozaczewski sprawdził, że w styczniu br. było wydane przez wysoką przedstawiciel oświadczenie w imieniu UE. Ten temat jest dla nas będzie istotny i będziemy do niego wracać. Dodam, że nie tylko w kontekście Indii, ale też innych krajów, szczególnie azjatyckich, Polska ten postulat podnosiła. Pamiętam tego typu dyskusje o stosunkach z Wietnamem.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Jeśli chodzi o Fundusz Solidarności, to rzeczywiście zapisy rozporządzenia unijnego nie pozwalają na pokrycie strat prywatnych. Jeśli chodzi o szkody podlegające ubezpieczeniu, to one także są wykluczone. Natomiast wiele wydatków związanych z przywracaniem do normalności infrastruktury czy przedsiębiorstw w obszarach: energii, wodociągów, kanalizacji, telekomunikacji, transportu, zdrowia i szkolnictwa, czasowego zakwaterowania poszkodowanych, oczyszczenia obszarów dotkniętych katastrofą, może być sfinansowane z tego funduszu. Jak Wysoka Komisja pamięta, rząd polski złożył wniosek do tego funduszu. Jest on procedowany i oczekujemy, że w niedługim czasie po uzgodnieniu budżetu na 2011 r. zostanie zrealizowany.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#SekretarzstanuwMSZMikolajDowgielewicz">Sudan. To jest kontynuacja działań UE. Na początku stycznia w Sudanie będzie miało miejsce referendum. W poniedziałek odbędzie się dyskusja na temat, co UE powinna zrobić po tym referendum, aby zapewnić pokojową transformację. Zapewne pojawi się także kwestia umorzenia długów Sudanu. To jest inicjatywa niemiecka, aby taka dyskusję przeprowadzić. Prawdopodobnie dojdzie do powołania unijnej grupy roboczej w sprawie Sudanu, która przygotuje konkretne działania UE po referendum. Natomiast niewątpliwie, UE nadal będzie udzielała poparcia dla wysiłków mediacyjnych wysokiego szczebla, które już funkcjonują. Chcę też dodać, że w lipcu, w trakcie polskiej prezydencji, planowane jest zakończenie okresu przejściowego po referendum i ostateczna implementacja porozumienia o współpracy z Sudanem. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Pani poseł do PE Sidonia Jędrzejewska, proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoSidoniaJedrzejewska">Bardzo mi miło, że mogę tutaj dzisiaj z państwem być, chociaż okoliczności w Brukseli nie są sympatyczne, bo negocjacje dotyczące budżetu UE na rok 2011 załamały się w poniedziałek. Bardzo chcę podzielić się z państwem moimi obserwacjami, co do przyczyn załamania się negocjacji oraz konsekwencji tego fakt. Chcę też powiedzieć, co się będzie działo dalej.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoSidoniaJedrzejewska">Byłam w grupie negocjacyjnej PE i moja interpretacja jest bardzo prosta: po raz pierwszy budżet roczny jest przyjmowany według Traktatu z Lizbony, po raz pierwszy PE wyraził swoje obawy co do przyszłego finansowania UE, czyli po 2013 r., ale także w latach 2012 i 2013. Zaproponował Radzie bardzo otwartą rozmowę o tym, jak mamy dalej finansować UE, bo zadań jest coraz więcej, a państwa członkowskie coraz mniej chętnie płacą. To, co się później wydarzyło, było bardzo przykre, ponieważ kilka państwa członkowskich, a głównie Wielka Brytania, odmówiło PE prawa do takiego dialogu. To jest rzecz niesłychana.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoSidoniaJedrzejewska">Spotkanie pojednawcze, w którym ostatnio uczestniczyłam, nie było pierwsze, widziałam wcześniej już trzy takie spotkania. Zawsze praktyką ustaloną było to, że negocjowało się nie tylko budżet roczny, ale także inne dodatkowe, sporne kwestie związane z finansowaniem różnych dużych projektów. Po raz pierwszy stało się tak, że Wielka Brytania i Holandia ograniczyły tę debatę tylko do roku 2011, a dobrze wiemy, że chodzi o to, iż kilka państw członkowskich chce, aby następna perspektywa finansowa była mniejsza. Obecna jest na poziomie 1% połączonego PKB państw unijnych. Słyszymy w tej chwili takie pogłoski, nie są one w żaden sposób potwierdzone, ale niepokój w PE zasiały, że kilka państw, które są płatnikami netto, chce zmniejszenia przyszłej perspektywy do poziomu 0,85%. Dlatego, bardzo istotne jest, aby PE, który jest sprzymierzeńcem dużych budżetów unijnych – one zawsze są małe, ale chodzi o większy budżet unijny – był odpowiednio włączony w te negocjacje. Trzeba sobie zdawać sprawę, że bój toczy się nie tyle o budżet na rok 2011, ale o to, jaka będzie perspektywa finansowa UE po 2013 r.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoSidoniaJedrzejewska">Opór jest ogromny, ponieważ państwa członkowskie są pod presją oszczędności w swoich krajach i nie podoba się im sam udział PE w tych negocjacjach. Chcą go zablokować, bo Traktat z Lizbony nie mówi jednoznacznie, w jaki sposób PE ma być włączony w te rozmowy. Jest tylko mowa o procedurze zgody, ale jak do niej dojść, to już nie jest opisane. My chcemy otwartych rozmów o tym, jak doprecyzować ten dialog, jak go skonstruować, jak go przeprowadzić na zasadach dobrych dla wszystkich zainteresowanych stron.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoSidoniaJedrzejewska">Dla mnie była to sytuacja absolutnie przerażająca, kiedy wokół stołu negocjacyjnego w poniedziałek zasiedli przedstawiciele 27 państw członkowskich, ambasadorzy lub ministrowie finansów, i nie chcieli rozmawiać. Zadaniem polityków, dyplomatów jest rozmawiać, także o tematach trudnych. Dlatego ten opór jest dla mnie bardzo niepokojący. Jeszcze nie uchwaliliśmy budżetu z przyczyn, które opisałam.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoSidoniaJedrzejewska">Może kilka słów o tym, co się teraz będzie działo. W tej chwili Komisja Europejska musi przedłożyć nowy projekt budżetu na 2011 r. Mamy jeszcze czas, bo termin jest do 31 grudnia 2010 r. To porozumienie będzie bardzo trudne, ponieważ, moim zdaniem, PE nie może się w tej chwili wycofać ze swoich oczekiwań co do wpływu na nową perspektywę, bo ryzykujemy tym, że w przyszłym roku będzie jeszcze trudniej, że nie zabezpieczymy dla Polski dobrej nowej perspektywy finansowej. W tej kwestii absolutnie nie ma podziału między partiami naszymi w PE, chcę, żeby państwo jasno to wiedzieli. Spór toczy się o sprawy jednoznaczne dla naszego kraju. Spór jest bardzo trudny. Mam nadzieję, że uda nam się porozumieć do końca roku, ale nie za cenę ustępstw PE. Gra idzie o zbyt wysoką stawkę, aby w tej chwili cokolwiek odpuścić.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoSidoniaJedrzejewska">Jeśli chodzi o to, jakie będą konsekwencje prowizorium budżetowego, to wiem, że w tej chwili MF liczy, jakie będą konsekwencje dla Polski. Proszę też zwrócić uwagę na to – to nie jest jasno powiedziane w tym komunikacie, to jest moje uzupełnienie – że te symulacje dotyczą sytuacji, gdyby prowizorium trwało cały rok 2011, czyli tego najczarniejszego scenariusza. Natomiast, porozumienie nastąpi prawdopodobnie po kilku miesiącach prowizorium. Gdyby prowizorium trwało tylko przez pierwszy kwartał, to skutki będą o wiele mniejsze, może nawet nieodczuwalne dla beneficjentów, ponieważ będzie jeszcze dziewięciu miesięcy na nadrobienie zaległości. Co więcej, każdy egzekutor środków unijnych dobrze wie, gdy się patrzy na tabele wdrażania, że większość faktur przychodzi pod koniec roku. Będzie czas na nadrobienie zaległości. Funkcjonowania według prowizorium przez cały rok, to byłby fatalny scenariusz. Mam nadzieję, że jednak do tego nie dojdzie. Myślę, że realnie mówimy o trzech pierwszych miesiącach, i to w najgorszym wypadku.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoSidoniaJedrzejewska">Jeszcze raz chcę powiedzieć, że cieszę się, iż mogę tu dzisiaj z państwem być i z pierwszej ręki przekazać, jak to wyglądało. To były bardzo nieprzyjemne negocjacje. Tylko tyle mogę powiedzieć. Tak naprawdę doszło do starcia między metodą wspólnotową, czyli tym, jak funkcjonujemy razem i czy dalej chcemy, aby Europa była solidarna, a metodą silnie międzyrządową, kiedy to kilka państw członkowskich mówi „nie” i hamujemy proces integracji europejskiej. To jest, moim zdaniem, moment kluczowy.</u>
          <u xml:id="u-45.8" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoSidoniaJedrzejewska">Pod względem konstytucjonalnym staramy się wszyscy po prostu wspólnie zrozumieć, co dla funkcjonowania UE oznacza Traktat z Lizbony. Praktycznie, a nie tylko analitycznie, jak się przekłada na nasze wspólne funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-45.9" who="#PoseldoParlamentuEuropejskiegoSidoniaJedrzejewska">Jeżeli wyrażą państwo taką potrzebę, to chętnie od czasu do czasu się tutaj pojawię, aby informować na bieżąco, co i jak się dzieje. W tej chwili następny krok należy do Komisji. Nie zdradzę tajemnicy, gdy powiem, że na poziomie kwot na rok 2011 porozumienie było. To porozumienie, które uwzględniło niepokój państw członkowskich co do nadmiernego wzrostu budżetu. Ustaliliśmy, że jesteśmy w stanie ograniczyć ten wzrost do 2,91% w porównaniu do 2010 r. Przedstawiliśmy tę ofertę państwom członkowskim, ale niestety została odrzucona, dlatego że te państwa nie uwzględniają roli PE w rozmowie o przyszłym budżecie. Sytuacja jest niepokojąca i dlatego proszę państwa o moralne wsparcie, bo następne tygodnie będą kluczowe dla następnych lat. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Dziękuję bardzo. Pierwsza uwaga, nasze spotkania są otwarte dla parlamentarzystów z PE, ale niezależnie od tego możemy zawsze zrobić spotkanie tematyczne i poprosić panią wygłoszenie referatu. Teraz już ciągnąć tej dyskusji nie będziemy, bo kończymy posiedzenie Komisji, ale jest wiele problemów, które nas interesują, np. zachowanie brytyjskich i holenderskich posłów do PE. Czy wspierają oni swoje rządy, czy raczej PE? Jest wiele tematów, np. rabat brytyjski itd. Dziękuję za przybliżenie nam tego tematu i zapowiadam, że na pewno w miarę szybko do niego wrócimy.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Nie ma więcej zgłoszeń do dyskusji. Rozumiem, że Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację rządu. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt VI i VII.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Przechodzimy do pkt VIII, czyli spraw bieżących. Informuję, że następne posiedzenia Komisji odbędą się w dniach 23, 24 i 26 listopada. Dostaliście już państwo wszelkie informacje na ich temat.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Jednocześnie informuje państwa posłów, że prezydium Komisji zwróciło się do Marszałka Sejmu z prośbą o przeprowadzenie na posiedzeniu plenarnym debaty na temat priorytetów polskiej prezydencji w UE. Będziemy wnosić o przeprowadzenie tej debaty na 79 posiedzeniu Sejmu w dniu 1 grudnia br.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tym punkcie? Nie słyszę. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt VIII i informuję, że porządek dzienny został wyczerpany. Protokół z dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Życzę wszystkim miłego weekendu, a przede wszystkim pójścia do urn wyborczych i zagłosowania na właściwych kandydatów.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejGalazewski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>