text_structure.xml
27.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Szanowni państwo. Myślę, że możemy rozpocząć posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam panie i panów posłów. Witam dyrektora Grzegorza Ziomka, który reprezentuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziś w porządku obrad mamy pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy. Czy do porządku obrad są jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Proszę, aby pani poseł Małgorzata Kidawa-Błońska przedstawiła projekt ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselMalgorzataKidawaBlonska">Zmiana ta pozornie wydaje się bardzo mała, ale dla m. st. Warszawy jest bardzo ważna. Jak państwo wiedzą, ustawa warszawska jest ustawą bardzo skomplikowaną i trudną. W tym roku udało się w Warszawie uchwalić statut i w ramach tego statutu następuje przekazanie dzielnicom jak największej liczby zadań. Ponieważ na mocy ustawy warszawskiej nie wszystkie zadania mogą zostać przekazane w drodze statutu, muszą one zostać także przekazane w drodze uchwały kompetencyjnej. To wszystko, co dotąd można było zrobić w samorządzie warszawskim.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselMalgorzataKidawaBlonska">Jeżeli natomiast przenosimy kompetencje do dzielnic, to muszą za tym pójść możliwości powierzenia pewnych zadań i kompetencji podległym zarządowi dzielnicy urzędnikom. Na mocy ustawy warszawskiej takiej możliwości nie ma, co spowodowałoby całkowity paraliż dzielnic – np. wszelkie decyzje podatkowe czy o wydaniu prawa jazdy musiałyby być podpisywane przez cały zarząd. To zablokowałoby wszelką pracę samorządu dzielnic, a nam zależy, żeby praca ta szła szybciej i żeby szybciej wydawane były decyzje – ma to ułatwić życie obywateli, a nie je utrudnić. To właściwie wszystko, co mogę w tej chwili powiedzieć. Dodam, że posiadamy opinię, iż materia ta nie podlega uregulowaniu przez prawo Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PoselMalgorzataKidawaBlonska">Wiem, że mówiono, iż można ten problem rozwiązań w inny sposób, ale są też orzeczenia sądowe, które podważają decyzje podejmowane przez władze dzielnic – na gruncie obowiązujących przepisów organem wykonawczym dzielnic Warszawy jest zarząd i tego nie da się zmienić. Dlatego cały zarząd musi podpisywać decyzje.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziękuję bardzo. Myślę, że w toku dyskusji wyjdzie jeszcze kilka spraw. Rząd oficjalnie nie przedstawił swojego stanowiska, natomiast myślę, że swoje stanowisko przedstawi Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Bardzo proszę, pan dyrektor Grzegorz Ziomek.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#DyrektorDepartamentuAdministracjiPublicznejMinisterstwaSprawWewnetrznychiAdministracjiGrzegorzZiomek">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Rząd rzeczywiście nie przygotował jeszcze swojego stanowiska wobec tego projektu, natomiast MSWiA pozytywnie odnosi się do tej inicjatywy, jako porządkującej i usprawniającej funkcjonowanie administracji miejskiej w Warszawie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziękuję bardzo. Biuro Legislacyjne ma coś do powiedzenia, jak rozumiem?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#LegislatorWandaSokolewicz">Oczywiście. Biuro Legislacyjne wykorzystało przerwę między posiedzeniami na dyskusję i wnosi zastrzeżenia natury prawnej – ustrojowej w gruncie rzeczy – do zaproponowanego przepisu. Trzeba sobie uświadomić, że dzielnica jest jednostką pomocniczą, a nie samodzielnym podmiotem prawnym. Nie uczestniczy samodzielnie w obrocie prawnym, działa na podstawie upoważnienia organu gminy, a zatem nie może dalej przekazywać otrzymanych uprawnień.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#LegislatorWandaSokolewicz">Oczywiście, Biuro Legislacyjne rozumie problemy, które powstają w Warszawie ze względu na skomplikowany i trudny ustrój. W związku z czym, wydaje się, że należy wypracować inną treść przepisu, której nie można by zakwestionować z uwagi na obecnie obowiązujący system prawa i na niesamodzielność podmiotu, jakim jest dzielnica. Oczywiście rysuje się tu pewnego rodzaju rozwiązanie, bo w wyniku kolejnych wyjaśnień problem został przedstawiony i usiłujemy z niego wybrnąć, ale musimy troszeczkę się nad nim pochylić.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#LegislatorWandaSokolewicz">Pierwsza propozycja – proszę państwa o korektę pomysłu, jaki mi przyszedł na gorąco: „Zadania przekazane dzielnicy na podstawie uchwały Rady m. st. Warszawy są realizowane przez poszczególnych członków zarządu oraz innych pracowników zatrudnionych w dzielnicy (...)” i drugie zdanie: „Zarząd dzielnicy – tu jeszcze może być wyłom – określi zakres praw zrealizowanych przez poszczególnych członków zarządu”.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#LegislatorWandaSokolewicz">Państwo mówicie, że to nic nie zmienia? To jest sytuacja patowa. Takiej natury jest ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziękuję bardzo, czy jeszcze ktoś spośród państwa posłów lub ze strony społecznej chciałby zabrać głos w tej sprawie? Co do sensowności i właściwości przyjętego kierunku nikt w zasadzie nie zgłasza wątpliwości. Chodzi o kwestię treści przepisu jaką przyjmiemy, aby nie była ona do podważenia. Pani przewodnicząca Gęsicka.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselGrazynaGesicka">Wydaje mi się jednak, że propozycja Biura Legislacyjnego niewiele zmienia. To, że jacyś pracownicy mają w zakresie swoich obowiązków zadania zarządu, to już i dzisiaj się zdarza. Pytanie tylko: kto bierze za to odpowiedzialność? Jeżeli ten przepis brzmiałby tak, jak pani mecenas zaproponowała, to nadal zarząd bierze za te zadania odpowiedzialność i nadal musi cały podpisywać dokumenty. Krótko mówiąc, należy zmierzać do takiej treści przepisu, który stanowiłby, że w ramach zarządu podpisywać może jedna lub dwie osoby.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Pan sekretarz, bardzo proszę. Proszę się przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WarszawyJaroslawMackowiak">Jarosław Maćkowiak, sekretarz m. st. Warszawy. Może nakreślę pokrótce, jak sprawa wyglądała na tle historycznym. Mamy statut uchwalony po kilku latach i jest to duży sukces. W § 44 statutu wskazano zadania, które zostaną przekazane dzielnicą. Następnie, zgodnie z orzeczeniem Najwyższego Sądu Administracyjnego są dwie możliwości, dwie drogi przenoszenia zadań. Pierwsza droga to uchwała organu stanowiącego – w naszym przypadku Rady m. st. Warszawy, która upoważnia dzielnice do wykonywania pewnych zadań. Druga wykorzystywana droga to pełnomocnictwa indywidualne pani prezydent, jako organu wykonawczego.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WarszawyJaroslawMackowiak">Mamy trzy opinie: profesora Kuleszy, profesora Jaroszyńskiego i profesor Wiktorowskiej, które mówią, że jeżeli Rada Warszawy upoważni zarząd do wykonywania zadań, to w tym momencie, zgodnie z ogólnymi regułami ustawy o samorządzie gminnym, tylko zarząd staje się właściwy i nie może już dalej upoważniać innych jednostek. W związku z czym, propozycja polega na tym, aby te upoważnienia mogły iść dalej. Teraz załatwiamy to w ten sposób, że, aby zrealizować statut, w drodze uchwały kompetencyjnej rady miasta wyłączono wszystkie sprawy indywidualne. Mamy tutaj dwutorowość – sprawy indywidualne załatwiane są na podstawie pełnomocnictw indywidualnych udzielanych przez panią prezydent w trybie Kodeksu postępowania administracyjnego. Wszystkie inne sprawy przekazane przez Radę Warszawy zarządowi, który działa in corpore jako organ kolegialny. Jak już powiedziałem, zgodnie z trzema uzyskanymi opiniami, tych dwóch dróg nie można łączyć.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#WarszawyJaroslawMackowiak">W tej chwili nie ma paraliżu stolicy, ponieważ obowiązuje ograniczona uchwała kompetencyjna plus plik upoważnień dla burmistrzów, członków zarządu i – to bardzo istotne – dyrektorów oraz pracowników jednostek organizacyjnych, które funkcjonują w dzielnicach. Mamy np. ośrodki pomocy społecznej, których prowadzenie przeszło w kompetencję dzielnic, a jeden OPS wydaje miesięcznie średnio kilkanaście tysięcy decyzji dotyczących małych kwot – pomocy społecznej dla poszczególnych osób. Nie jest możliwe, żeby robił to nawet sam dyrektor OPS – robią to pracownicy.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#WarszawyJaroslawMackowiak">Wydawało się nam, że ta propozycja załatwi sprawę. Trzymając się tego pierwszego pionu, Rada Warszawy upoważni zarząd, a on dalej przekaże upoważnienia. Jeżeli nie jest to możliwe, to – jak już powiedziałem – mamy jeszcze drugi wypracowany tryb, czyli sprawy indywidualne wyłączone przez uchwałę kompetencyjną i przekazane w trybie pełnomocnictw pani prezydent. Jednocześnie nie jest możliwe, aby pełnomocnictw udzielała Rada Warszawy. Może zdarzyć się, że np. ktoś umrze, a Rada Warszawy spotyka się raz na miesiąc. Trudno sobie wyobrazić, widząc liczbę dziennie udzielanych upoważnień, że pewne zadania nie będą wykonywane.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#WarszawyJaroslawMackowiak">Wydaje się, że wypracowany w tej chwili tryb działania, na gruncie obecnie obowiązujących przepisów załatwia sprawę. Jeżeli zgodnie ze stanowiskiem Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu nie jest możliwa proponowana zmiana, to będziemy się trzymać obecnego systemu. Wydawało się, że jedynym możliwym rozwiązaniem, które zaproponowaliśmy, jest pójście w takim kierunku, że Rada Warszawy przenosi zadania na dzielnice, a dalej zarząd upoważnia pracowników i dyrektorów jednostek organizacyjnych lub członków zarządu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziękuję bardzo panu sekretarzowi. Bardzo proszę, jakie są inne propozycje? Jeszcze raz Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#LegislatorWandaSokolewicz">Jak dużo spraw jest załatwianych na podstawie kompetencji przekazanych uchwałą Rady m. st. Warszawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WarszawyJaroslawMackowiak">Jak już powiedziałem, „mała” uchwała kompetencyjna uchwalona przez Radę Warszawy przeniosła wszystkie zadania, które mogą być załatwiano w trybie innym niż postępowanie administracyjne. Chodzi o setki tysięcy decyzji w skali miesiąca.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#LegislatorWandaSokolewicz">To jest patowa sytuacja, proszę państwa. Zawsze narazimy się na zarzut naruszenia prawa. Jak pan sekretarz był łaskaw powiedzieć, są zastrzeżenia i jest opinia profesorów, że nie można przenosić upoważnień – bo nie można. Tak zostały skonstruowane przepisy prawa administracyjnego – niedopuszczalna jest subdelegacja upoważnień. Rozumiem, że państwo poprzez „upoważnienie” rozumiecie co innego niż „upoważnienie” w sensie k.p.a.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WarszawyJaroslawMackowiak">Jeżeli można. Zgodnie z zasadami ogólnymi, Rada Warszawy upoważnia organ dzielnicy, jakim jest zarząd. Bez lex specialis zarząd nie może dalej przekazać tych zadań. Wydawało nam się, że ten przepis będzie lex specialis, który to zarządowi umożliwi. Jeżeli nie, to mamy rozwiązanie, które zabezpiecza Warszawę przed paraliżem, ale tylko część zadań zostało przekazane za pomocą uchwały kompetencyjnej. Pozostałe przekazywane są na bieżąco w drodze upoważnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Bardzo proszę. Proszę się przedstawiać, ponieważ posiedzenie jest nagrywane.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BurmistrzDzielnicyOchotaWojciechKomorowski">Wojciech Komorowski, burmistrz Dzielnicy Ochota. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Oczywiście, jest tak, jak powiedział pan sekretarz Maćkowiak, że myśmy sytuację jakoś opanowali pod względem organizacyjnym. Natomiast wydaje się, że warto powrócić do słów pani poseł Gęsickiej, która mówiła o odpowiedzialności. Dzisiaj jest tak, że na mocy statutu i uchwały kompetencyjnej dzielnica, jako jednostka pomocnicza, czyli pewien twór nieposiadający osobowości prawnej, ale posiadający pewną osobowość ustawową, wykonuje przekazane jej zadania. Często, zwłaszcza w przypadku postępowań kończących się wydaniem decyzji administracyjnej, tak naprawdę wykonują je konkretni ludzie – osoby, które upoważnione są przez prezydenta miasta. Abstrahuję od tego, czy prezydentem jest pani Gronkiewicz-Waltz, czy ktoś inny – tak jest. Czyli odpowiedzialność za wadliwą decyzję ponosi ten człowiek – ale wtedy zarząd może powiedzieć, że to nie jego sprawa, tylko tego człowieka, ale to przestaje być wtedy spójne. Zgodnie z przepisami, właściwy do wykonania tego zadania jest zarząd. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziękuję bardzo. Zgłasza się pan sekretarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WarszawyJaroslawMackowiak">Jeżeli mamy do czynienia z przeniesieniem zadań w drodze uchwały, to zgodnie z orzeczeniem NSA, jest to zadanie zarządu ze wszystkimi tego konsekwencjami – jest to przeniesienie zadań na jednostkę pomocniczą. Tam, gdzie mamy do czynienia z upoważnieniem, jest to tylko upoważnienie do wykonywania kompetencji, więc jeżeli upoważnia pani prezydent, to zadanie wykonywane jest w imieniu i na rachunek pani prezydent. Gdy chodzi o upoważnienie indywidualne, to pani prezydent ponosi odpowiedzialność – współodpowiedzialność, oczywiście.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WarszawyJaroslawMackowiak">Tam, gdzie mamy do czynienia z uchwałą Rady m. st. Warszawy, to całkowita odpowiedzialność spada na tych, którzy zostali w niej wskazani. Te dwa systemy działają dlatego, że pani prezydent nie dopuściłaby do paraliżu Warszawy. Dlatego wypracowany został ten system dwóch „transz”. Mamy do czynienia, albo z przeniesieniem kompetencji poprzez uchwałę Rady Warszawy, albo z upoważnianiem do wykonywania kompetencji w drodze upoważnień indywidualnych wydawanych przez panią prezydent. System nie jest doskonały, ale funkcjonuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziękuję bardzo. Proszę, pan się zgłaszał.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZastepcaburmistrzaDzielnicyBielanyKacperPietrusinski">Dzień dobry, Kacper Pietrusiński, zastępca burmistrza Dzielnicy Bielany. Nie do końca z wypowiedzi pani mecenas wyłapałem powód, dla którego ustanowienie takiego lex specialis, jakie jest tutaj proponowane, jest niemożliwe? Dzielnice warszawskie są swoistym bytem – nie są jednostkami pomocniczymi w rozumieniu ustawy o samorządzie gminnym, takimi jak sołectwa czy rady osiedli w innych polskich miastach, tylko są specyficznym bytem stworzonym przez ustawę o ustroju miasta stołecznego Warszawy. Nie rozumiem, dlaczego, skoro już utworzono tak specjalny twór, nie można zrobić dla niego specjalnego wyjątku od obowiązującej zasady. Wydawałoby się, że racjonalny ustawodawca tak powinien postąpić, ale może nie wyłapałem z wypowiedzi pani mecenas powodu, dla którego tego wyjątku nie można poczynić. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziękuję bardzo. Proszę, Biuro Legislacyjne, a potem pan sekretarz.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#LegislatorWandaSokolewicz">Proszę państwa, bardzo mi przykro, ale dzielnica, mimo, że działa na podstawie specustawy warszawskiej, nie przestała być jednostką pomocniczą w rozumieniu ustawy o samorządzie gminnym. Po prostu nie można tej kwestii zasadniczej podważyć w żaden sposób. Biuro Legislacyjne jak najbardziej chce pomóc w rozwiązaniu tej matni. Sądzę, że powinniśmy jeszcze raz przemyśleć tę sprawę, każdy w swojej głowie. Mam też propozycję: w Biurze Analiz Sejmowych jest znakomity specjalista od spraw z zakresu administracji publicznej – proszę wnieść o sporządzenie opinii w tej sprawie z wyraźną prośbą o pomoc przy przygotowaniu treści przepisu, abyśmy nie znaleźli się w takiej sytuacji, że prezydent nie podpisze tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Proszę, pan sekretarz, a potem panowie. Proszę bardzo. Nie mamy żadnych ograniczeń czasowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WarszawyJaroslawMackowiak">Chciałbym podkreślić, że dzielnice są jednostkami pomocniczymi, ale specyficznymi. Są to jednostki, które zostały utworzone z mocy ustawy, w której wskazano ustrój odmienny od innych jednostek oraz wskazano zakres wykonywanych zadań działania, pod warunkiem uchwalenia statutu. Przez kilka lat problem się nie pojawiał, bo nie było statutu. Wreszcie statut został uchwalony w ubiegłym roku i ustawa warszawska zaczęła funkcjonować w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#WarszawyJaroslawMackowiak">Dzielnica pozostaje jednostką pomocniczą, choć – jak mówiłem – specyficzną. Zresztą, w różnego rodzaju opracowaniach ta struktura jest wskazana jako jedyna w dziejach nowoczesnej Europy, w której powołana została jednostka administracyjna nie wyposażona w zadania i w kompetencje, która mogła nic nie robić przez kilka lat, dopóki nie uchwalono statutu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Rozumiem. Pan naprzeciw się zgłaszał. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BurmistrzDzielnicyUrsusBogdanOlesinski">Panie przewodniczący. Bogdan Olesiński, burmistrz Dzielnicy Ursus. Nie zgadzam się do końca z panem sekretarzem. Otóż, zadania dzielnic są określone w ustawie warszawskiej, więc to nie jest tak, że te zadania wskazuje nam tylko Rada Warszawy. Zostaliśmy wyposażeni w nie z mocy ustawy. Co prawda, pan sekretarz wyprzedził już większość mojej wypowiedzi, bo chciałem państwu przedstawić różnice pomiędzy dzielnicą Warszawy, a pozostałymi jednostkami pomocniczymi. Dzielnice rzeczywiście zostały powołane w drodze ustawy – inne jednostki pomocnicze mogą istnieć lub nie, to zależy od rad gmin. Mogą one ich nie powołać. My zostaliśmy powołani przez ustawę warszawską i to naprawdę komplikuje zarządzanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziękuję bardzo. Pan poseł Halicki się zgłasza. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselAndrzejHalicki">Szanowna Komisjo, prawdopodobnie dzisiaj nie dojdziemy do finału tej dyskusji, bo widać, że głosy są różne, a problem jest bardzo poważny. Jako poseł warszawski chciałbym państwu – członkom Komisji – zaproponować powołanie podkomisji w tej sprawie i zaczekanie na pisemną opinię rządu oraz pozyskanie głosu autorytetów – profesora Kuleszy czy profesora Jaroszyńskiego. Ich obecność również mogłaby wiele wnieść. Problem jest bardzo poważny dla warszawskiej aglomeracji. To nie jest tylko kwestia formalna, ale naprawdę praktyczna. Myślę, że to byłby dobry kierunek.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Chciałem dopuścić jak największą liczbę głosów, żeby pewne myśli nam nie uciekły. Bardzo panią proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WarszawyLigiaKrajewska">Ligia Krajewska, wiceprzewodnicząca Rady Warszawy. Chciałam panią mecenas zapytać o coś. Rozumiem, że ustawa warszawska jest specustawą i dzielnica jest specyficzną jednostką – czy właśnie nie powinniśmy poszukiwać specjalnego rozwiązania dla tej specustawy? Skoro już stworzyliśmy specjalny akt, który obowiązuje, to może należy się zastanowić, jakimi specjalnymi przepisami należy dokonać zmian w tym akcie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę pana posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselKrzysztofTyszkiewicz">Krzysztof Tyszkiewicz, także jestem posłem warszawskim i nie należę do tej Komisji, ale znając podobne sytuacje z innych komisji, gdy zaczynały one obradować nad szczegółowymi przepisami konkretnej poprawki czy ustawy, chciałem poprzeć wniosek pana posła Halickiego o stworzenie podkomisji, która szczegółowo zajmie się tą sprawą. Niezależnie, jak długo będziemy nad tym pracowali na posiedzeniu Komisji, nie rozwiążemy tego w ciągu jednego dnia, a podkomisja będzie mogła pracować dłużej. To jest bardzo żywotny problem dla całej Warszawy i dla dzielnic.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PoselKrzysztofTyszkiewicz">Co prawda burmistrzowie wskazywali, że powstanie podkomisji, może przedłużyć prace nad tą zmianą. Uważam, że to nie będzie trwało długo, bo podkomisja może pracować non stop w ciągu następnego tygodnia, a nawet dwóch, ponieważ mamy kolejne posiedzenie Sejmu i podkomisja będzie mogła przedstawić sprawozdanie nawet już na następnym posiedzeniu Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziękuję bardzo. Pomysł wydaję się dobry. Bardzo proszę, poseł Kochanowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanKochanowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Myślę, że problem jest dużo głębszy, ponieważ rozbija się o orzeczenie Sądu Najwyższego, który wyraźnie wskazuje w wyroku, że decyzje mają być podpisywane przez wszystkich członków zarządu. Generalnie tam, gdzie w innych jednostkach samorządu są zarządy – czy to w powiecie, czy w województwie – w imieniu zarządu decyzję podpisuje marszałek lub starosta. Cały problem polega na tym, że SN wskazał, że decyzję mają podpisywać wszyscy członkowie zarządu dzielnicy. Możemy obalić orzeczenie SN próbując ustanowić przepis, że poszczególni członkowie mogą wykonywać zadania, ale czy to w ogóle zmieni postać rzeczy? Czy orzeczenie dalej będzie obowiązywać? Decyzja musi być kolegialna, więc nie można wybierać poszczególnych członków zarządu i oddawać im kompetencji, które ma przypisane zarząd dzielnicy. To nie jest takie proste. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Dziękuję bardzo. Czy na tym możemy zamknąć pierwsze czytanie?</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Wobec tego stwierdzam, że zamykamy pierwsze czytanie projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Padła propozycja – akurat nie od członka Komisji, więc ja ją przejmę – utworzenia podkomisji do rozpatrzenia tego projektu i ewentualnego sformułowania na nowo tego przepisu tak, aby miał sens i realizował cel ustawy nie tworząc problemów prawnych. Proponuję, aby podkomisja nie była zbyt liczna. Czy pięcioosobowa podkomisja – 2 osoby z PO, 1 osoba z PiS, 1 z Lewicy i 1 z PSL – wystarczy? Mamy do tej pory zgłoszenia: pani poseł Gęsicka z PiS oraz pan poseł Żyliński i pan poseł Witkowski z PO. Czy mogę wpisać pana posła Kochanowskiego z Lewicy? Wpisałem, a z PSL pan poseł Deptuła. Czy wymienione osoby zgłaszają sprzeciw wobec uczestnictwa w podkomisji? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Rozumiem, że wszystkie osoby wyraziły zgodę.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Czy podkomisja w składzie: pani poseł Gęsicka, pan poseł Żyliński, pan poseł Witkowski, pan poseł Kochanowski, pan poseł Deptuła jest do przyjęcia? Czy jest sprzeciw wobec powołania podkomisji w takim składzie?</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Jest jeszcze propozycja pani przewodniczącej Gęsickiej. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselGrazynaGesicka">Mam taką propozycję – przy całym szacunku i wdzięczności, że państwo samorządowcy nas zaszczycili i są gotowi pracować nad tym projektem – czy nie można by jednak wydelegować, powiedzmy, 2-3 osób? Inaczej ciężko będzie pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Oczywiście nowo wybrany przewodniczący podkomisji będzie zapraszał gości na posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WarszawyLigiaKrajewska">Panie przewodniczący, wybierzemy 3 osoby, które będą nas reprezentowały w imieniu miasta.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Ale rozumiem, że wśród tych 3 osób będą burmistrzowie dzielnic?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WarszawyLigiaKrajewska">Na pewno będzie pan sekretarz, a którzy burmistrzowie, to zdecyduje reprezentacja dzielnic.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Macie taką reprezentację? Dobrze. Potrzebni są ludzie, którzy pokażą myśl praktyczną – i od strony miasta i od strony dzielnic.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Nie słyszę sprzeciwu wobec powołania podkomisji w przedstawionym przeze mnie składzie.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Stwierdzam, że powołaliśmy podkomisję w składzie przeze mnie przedstawionym.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#PrzewodniczacyposelBronislawDutka">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny posiedzenia. Bardzo proszę, aby osoby będące członkami podkomisji zebrały się celem wybrania przewodniczącego. Dziękuję bardzo wszystkim za obecność.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>