text_structure.xml 113 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Posiedzenie Komisji zostało zwołane w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu na wniosek posłów Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, przekazanego do Komisji w dniu 24 marca 2011 roku.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie informacji Prokuratura Generalnego na temat powodów uchylenia decyzji o przedstawieniu zarzutów przekroczenia uprawnień podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Finansów panu Andrzejowi Parafianowiczowi.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Chciałbym państwa poinformować, że otrzymałem od pana prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta pismo z dnia wczorajszego, w którym informuje nas, iż w posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, którego przedmiotem ma być informacja Prokuratura Generalnego na temat powodów uchylenia decyzji o przedstawieniu zarzutów przekroczenia uprawnień podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Finansów panu Andrzejowi Parafianowiczowi, w jego imieniu udział wezmą: dyrektor Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Generalnej pan prokurator Jerzy Szymański oraz pan prokurator Artur Morgała. Witam serdecznie obydwu panów.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Chciałby pan zabrać głos na wstępie, przed przedstawieniem wniosku? Dobrze. Bardzo proszę, pan przewodniczący Mularczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. W związku z naszym zaproszeniem na posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka pana prokuratora generalnego mam pytanie natury formalnej do pana prokuratora Szymańskiego. Czy sprawa podlegała panu prokuratorowi? Który z zastępców Prokuratora Generalnego miał bezpośredni nadzór nad sprawą? Czy sprawa podlegała bezpośrednio panu, czy któremuś innemu prokuratorowi, np. panu prokuratorowi Markowi Jamrogowiczowi bądź pani prokurator Marzenie Kowalskiej? Proszę, aby pan określił, czy sprawa była w pana pionie, w pana bezpośrednim nadzorze, czy w nadzorze kogoś innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Bardzo proszę, panie prokuratorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DyrektorDepartamentudosprawPrzestepczosciZorganizowanejiKorupcjiProkuraturyGeneralnejJerzySzymanski">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#DyrektorDepartamentudosprawPrzestepczosciZorganizowanejiKorupcjiProkuraturyGeneralnejJerzySzymanski">Odpowiadając na pytanie pana posła, pana przewodniczącego, chciałbym powiedzieć, że wyjaśnię to szczegółowo w moim wystąpieniu. Tytułem wstępnej informacji chciałbym nadmienić, że sprawa będąca przedmiotem dzisiejszych obrad Komisji, była prowadzona w pionie do spraw przestępczości zorganizowanej. W chwili obecnej jest prowadzona poza owym pionem w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach. W czasie, kiedy była w nadzorze departamentu, którym kieruję, którego jestem dyrektorem, nadzór nad sprawą w imieniu Prokuratora Generalnego sprawowała pani prokurator Marzena Kowalska, zastępca Prokuratora Generalnego. W chwili obecnej sprawa jest poza naszym pionem, ale departament z tytułu uprawnień ustawowych, powtórzonych w regulaminie sprawuje tzw. monitoring tego rodzaju postępowań dotyczących spraw korupcyjnych. Chodzi o poważną korupcję. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo. Pytanie w sprawie formalnej chciał zadać pan poseł Andrzej Czuma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Chciałbym zrozumieć tekst wniosku grupy posłów, notabene wniosku niepodpisanego. Chciałbym go lepiej zrozumieć. Czytam tutaj, że urząd kontroli skarbowej ustalił, iż przez lata Rafineria Trzebinia SA sprzedawała – uwaga, jest to przedmiotem mojego pytania – tzw. oleje technologiczne na stacje benzynowe jako olej napędowy, przez co Skarb Państwa stracił dochody w wysokości 900.000 tys. zł. Czy chodzi o sprzedaż olei technologicznych czy sprzedaż olei napędowych jako technologicznych? Powiedzcie państwo, czy rozumiecie to zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselAndrzejDera">Proszę dokładnie przeczytać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Panie pośle Dera, nie udzieliłem panu głosu. To ja zadaję pytania i udzielam głosu, a nie ktoś inny. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Moje pytanie jest takie, kto będzie uzasadniał wniosek w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Pan przewodniczący Mularczyk. Proszę również odpowiedzieć na pytanie pana posła Czumy. Proszę bardzo. Wniosek grupy posłów Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość uzasadnia pan poseł przewodniczący Arkadiusz Mularczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Sprawa dotyczy sytuacji, która zdarzyła się w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach. Chodzi o uchylenie w dniu 22 marca 2011 roku przez szefa Prokuratury Okręgowej w Katowicach pana Krzysztofa Kołaczka postanowienia o przedstawieniu zarzutów przekroczenia uprawnień wiceministrowi finansów panu Andrzejowi Parafianowiczowi.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Pan Andrzej Parafianowicz jest wiceministrem finansów, a oprócz tego szefem wywiadu skarbowego. W związku z postawieniem zarzutów przez prokuraturę był formalnie podejrzany o popełnienie przestępstwa. Zarzuty nie zostały formalnie ogłoszone. Prokuratura postawiła zarzuty w związku ze śledztwem dotyczącym nacisków na dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie, w czym mieli brać udział urzędnicy Ministerstwa Finansów, chroniąc Rafinerię Trzebinia SA przed zapłatą podatku akcyzowego w kwocie 900.000 tys. zł i działając w ten sposób na szkodę Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselArkadiuszMularczyk">W listopadzie 2008 roku Urząd Kontroli Skarbowej w Krakowie zakończył kontrolę w Rafinerii Trzebinia SA. W wyniku kontroli ustalono, że przez lata firma sprzedawała tzw. oleje technologiczne na stacje paliw jako oleje napędowe, nie odprowadzając od tego podatku akcyzowego, czym naraziła Skarb Państwa na straty w postaci nieopłaconej akcyzy w wysokości 900.000 tys. zł. Prokurator prowadzący sprawę wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów, które zostało pozytywnie zaopiniowane przez Prokuraturę Generalną. Prokurator nadzorujący sprawę pozytywnie zaopiniował zarówno pracę prokuratora, jak i kierunek śledztwa. Na dzień 23 marca wyznaczono przesłuchanie wiceministra finansów pana Andrzeja Parafianowicza, a jak się później okazało, także rzecznika rządu pana Pawła Grasia, który również występuje w tej sprawie w postępowaniu. Jednak dzień wcześniej z niejasnych powodów prokurator okręgowy pan Krzysztof Kołaczek nakazał prokuratorowi prowadzącemu sprawę uchylenie postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Decyzja ta nie jest zrozumiała, nie jest jasna. Pan prokurator Kołaczek argumentował swoją decyzję nadzorczą tym, że nie przeprowadzono wszystkich czynności w postępowaniu dowodowym. Nakazano przeprowadzenie kolejnych czynności, które mają poszerzyć materiał dowodowy.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Decyzja pana prokuratora Kołaczka budzi poważne wątpliwości w kontekście art. 8 dotyczącego uprawnień nadzorczych prokuratora okręgowego, prokuratora nadzorującego postępowanie w sytuacji, gdy wcześniej w Prokuraturze Generalnej zaaprobowano kierunek postępowania, zaaprobowano decyzję o postawieniu zarzutów. Przepis art. 8 ustawy o prokuraturze nie przewiduje formalnej możliwości uchylenia postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Jest w nim mowa jedynie o decyzjach prokuratora.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Z informacji, jakie uzyskali dziennikarze, a które opublikowano w mediach, wynika, że w okresie, kiedy wydawano decyzje przez Urząd Kontroli Skarbowej w Krakowie, dochodziło do intensywnych kontaktów rzecznika rządu Pawła Grasia, który, mówiąc na marginesie, jest posłem z okręgu, w którym jest umiejscowiona Rafineria Trzebinia SA, z panem wiceministrem Parafianowiczem. Jak powiedziałem wcześniej, w dniu 23 marca obie te osoby miały być przesłuchane przez prokuraturę w Katowicach. Do przesłuchania z oczywistych względów nie doszło. Dziennikarze podnoszą także taką okoliczność, że pan Parafianowicz jest kolegą, przyjacielem, bliskim znajomym szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pana Bondaryka.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Wszystkie wskazane okoliczności skłoniły nas do tego, aby zwrócić się do Prokuratury Generalnej z wnioskiem o wyjaśnienie całej tej sprawy, wyjaśnienie kulis sprawy postawienia zarzutów oraz decyzji o uchyleniu zarzutów. Z informacji podanych w mediach wiadomo, że to nie pani prokurator Marzena Kowalska bezpośrednio nadzorowała sprawę. Pytałem o to pana prokuratora Szymańskiego i jeszcze raz proszę o wyjaśnienie. Z materiału pana Macieja Dudy w TVN24 wynika, że sprawa podlegała panu Markowi Jamrogowiczowi. Proszę o sprecyzowanie, czy sprawę w referacie miała pani Marzena Kowalska, czy pan Marek Jamrogowicz. W konsekwencji proszę o wyjaśnienie, na jakim etapie sprawa znajduje się obecnie. Dlaczego doszło do zmiany decyzji? Kto nadzorował sprawę z ramienia Prokuratury Generalnej? Czy w aktach sprawy znajdują się wytyczne, które postawił prokurator nadzorujący? W jaki sposób zapadła decyzja o akceptacji Prokuratury Generalnej kierunku śledztwa oraz decyzji o postawieniu zarzutów? To tyle na początek, dopytam ewentualnie później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo. Panie pośle, proszę uprzejmie odpowiedzieć jeszcze na pytanie pana posła Czumy. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Wynika to z wniosku. Z informacji, jakie podały media, wynika, że Rafineria Trzebinia SA produkowała oleje technologiczne i sprzedawała je pośrednikom, którzy następnie sprzedawali oleje technologiczne jako olej napędowy do stacji paliw. W związku z tym, że oleje technologiczne w stacjach paliw były traktowane jako olej napędowy, nie pobierano z tego tytułu podatku akcyzowego, narażając tym samym Skarb Państwa na straty w wysokości 900.0000 tys. zł. Na stacjach paliw olej technologiczny był traktowany jako olej napędowy, mimo że takim olejem nie był. Pośrednicy i stacje paliw uzyskiwały ogromne korzyści z tytułu sprzedaży oleju technologicznego jako oleju napędowego, mimo że olej technologiczny nie spełniał przesłanek oleju napędowego. Tego dotyczy sprawa postawienia zarzutów panu ministrowi Parafianowiczowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Rozumiem, że Rafineria Trzebinia SA produkowała olej technologiczny i bez żadnych przeróbek sprzedawała go jako olej napędowy. Przecież olej technologiczny w życiu nie napędzi żadnego silnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Wynika to z informacji, jakie posiadamy. Mamy je z mediów. Myślę, że pan prokurator wyjaśni to w precyzyjny sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Ktoś po drodze przerabiał to na olej napędowy. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Panie pośle Czuma, proszę nie wypowiadać się bez udzielenia głosu. Zadał pan pytanie. Później będzie się pan mógł ustosunkować do odpowiedzi pana posła Mularczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Myślę, że sprawę wyjaśni w szczegółowy sposób pan prokurator Szymański. Olej technologiczny był sprzedawany na stacjach paliw jako olej napędowy, mimo że takim olejem nie był. Nie pobierano z tego tytułu podatku akcyzowego. Pośrednicy i sprzedawcy traktowali olej technologiczny jako olej napędowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę pana prokuratora Jerzego Szymańskiego o udzielenie wyjaśnień w tej sprawie. Bardzo proszę, pan prokurator Jerzy Szymański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Przedmiotem mojego dzisiejszego wyjaśnienia jest decyzja, jaką podjął prokurator okręgowy w stosunku do decyzji prokuratora referenta prowadzącego postępowanie, o którym mówimy.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">W Prokuraturze Okręgowej w Katowicach, pod określoną sygnaturą, prowadzi się śledztwo, które ma związek ze sprawą krakowską, o której wspominał pan przewodniczący Mularczyk. Śledztwo to dotyczy wyraźnie określonego przedmiotu, a mianowicie przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydaniem przez dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie w dniu 27 listopada 2008 roku wyniku kontroli kończącego postępowanie kontrolne w Rafinerii Trzebinia SA. Przedmiot postępowania zakwalifikowano jako czyn z art. 231 § 2 Kodeksu karnego, a więc nadużycie uprawnień względnie niedopełnienie obowiązków. Jak stanowi kwalifikacja, jest to typowe przestępstwo urzędnicze.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Postępowanie zostało wszczęte w dniu 27 marca 2009 roku na mocy postanowienia, które wydał prokurator Wydziału III Zamiejscowego w Katowicach Biura do spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej, która obecnie została przekształcona w Prokuraturę Generalną. Uprzednio na mocy decyzji dyrektora Biura do spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej przekazano sprawę do dalszego prowadzenia do Wydziału III Zamiejscowego w Katowicach. W lutym 2009 roku materiały zostały wyłączone ze śledztwa, o którym wspominał pan przewodniczący Mularczyk. Ogólnie mówimy, że przedmiotem postępowania są nieprawidłowości związane z opodatkowaniem akcyzą produktów ropopochodnych wytwarzanych przez Rafinerię Trzebinia Spółka Akcyjna.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Muszę powiedzieć, że w sprawie krakowskiej prokurator z Biura do spraw Przestępczości Zorganizowanej w dniu 30 czerwca 2009 roku skierował do właściwego sądu akt oskarżenia przeciwko czterem osobom, zarzucając określone nieprawidłowości, nieprawidłowości stanowiące przedmiot zarzutów. Chodzi o nieodprowadzanie należności podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Od dnia 1 kwietnia 2009 roku postępowanie dotyczące przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego w związku z wydaniem przez dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie w dniu 27 listopada 2008 roku wyniku kontroli kończącego postępowanie kontrolne w Rafinerii Trzebinia SA było kontynuowane w Wydziale do spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. Postępowanie to było przedłużane na mocy określonych decyzji uprawnionych podmiotów. Kiedy postępowanie w Katowicach trwało ponad rok, kiedy toczyło się na poziomie Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, podmiotem właściwym do przedłużenia okresu śledztwa był Prokurator Generalny.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">W dniu 15 października 2010 roku został skierowany wniosek prokuratora prowadzącego postępowanie o przedłużenie postępowania do dnia 31 marca 2011 roku. Ponieważ w praktyce przyjęliśmy, że autorem wniosku o przedłużenie śledztwa musi być referent – takie są przepisy – referent wniósł o przedłużenie postępowania oraz wskazał czynności, jakie są niezbędne do wykonania w toczącym się śledztwie. Między innymi były to czynności związane z koniecznością pozyskania bilingów od operatorów sieci telekomunikacyjnych oraz przesłuchania wielu świadków. Jak wynikało z treści wniosku skierowanego do Prokuratora Generalnego, prokurator widział konieczność przeprowadzenia dalszych czynności, czyli uzupełnienia postępowania. W związku z tym, że prokurator widział konieczność uzupełnienia postępowania o nowe dowody, stwierdził, że dopiero po zebraniu materiałów dowodowych będzie możliwa ocena w zakresie ewentualnej odpowiedzialności karnej zainteresowanych osób. Mieliśmy pewność, że chodzi o osoby, które zajmują kierownicze stanowiska w strukturze Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Postanowieniem z dnia 25 października 2010 roku zastępca Prokuratora Generalnego, rozpoznając wniosek prokuratora referenta sprawy, przedłużył postępowanie do dnia 31 marca 2011 roku. Jednocześnie na mocy określonego zarządzenia tegoż zastępcy Prokuratora Generalnego śledztwo zostało objęte zwierzchnim nadzorem służbowym przez prokuratora pełniącego czynności służbowe w Departamencie do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Generalnej. Po objęciu sprawy zwierzchnim nadzorem, na skutek inicjatywy prokuratura, który sprawował nadzór, został opracowany plan czynności. Plan ten został przekazany wraz ze stosowną informacją, jakie czynności należy wykonać, między innymi do naszego departamentu.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Zgodnie z ustawą nadzór nie może być formalny. Zgodnie z praktyką przyjętą w naszym departamencie jeszcze za czasów obowiązywania poprzedniej ustawy, nadzór nie polegał i do dnia dzisiejszego nie polega na żądaniu informacji, ale na bezpośrednim zapoznawaniu się prokuratora nadzorcy z aktami sprawy i w razie konieczności służeniu określoną konsultacją. Jednym słowem, przyjęliśmy tego rodzaju formę nadzoru, która w chwili obecnej została wyraźnie określona w nowej ustawie o prokuraturze. W związku z tym byliśmy na bieżąco informowani o biegu postępowania.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">W dniu 4 stycznia 2011 roku postępowanie prowadzone w pionie przestępczości zorganizowanej zostało przekazane do Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Jakiego rodzaju powody legły u podstaw przekazania sprawy do Prokuratury Okręgowej w Katowicach? Otóż prokurator referent, pan prokurator Rafał Nagrodzki w Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach miał status prokuratora prokuratury okręgowej delegowanego do prokuratury apelacyjnej. Okres delegacji kończył mu się z dniem 31 grudnia 2010 roku. W związku z tym, że prowadzone przez niego śledztwo miało charakter śledztwa osobistego, gdzie prokurator sam wykonuje pewne czynności węzłowe, dowodowe, choć oczywiście może korzystać z pomocy innych organów, którym zleca do wykonania ściśle określone czynności, to z uwagi na charakter postępowania oraz osobiste zaangażowanie prokuratora Nagrodzkiego sprawa wraz z prokuratorem przeszła do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, gdzie do dziś jest kontynuowana.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Jak wynika z informacji, które otrzymaliśmy od Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, decyzja o nieprzedłużeniu delegacji była podyktowana przede wszystkim stopniem obciążenia prokuratorów, mniejszym obciążeniem prokuratorów pracujących w wydziale zajmującym się przestępczością zorganizowaną. W końcu roku prokuratura w Katowicach zakończyła wiele postępowań aktami oskarżenia, decyzjami merytorycznymi. W związku z tym obciążenie zmniejszyło się. Wobec tego, a ponadto zresztą zgodnie z przyjętą przez nas nową praktyką, aby nie przedłużać delegacji, aby prokurator okręgowy pracował w okręgu, prokurator apelacyjny w prokuraturze apelacyjnej, delegacji nie przedłużono. Prokurator Nagrodzki przeszedł do swojej macierzystej jednostki, ale przeszedł wraz ze sprawą w którą był zaangażowany, którą prowadził.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Prokurator apelacyjny – opieram się także na jego informacjach – stwierdził również, że za nieprzedłużaniem delegacji prokuratora Nagrodzkiego do prokuratury apelacyjnej przemawiał jego niewielki staż zawodowy. Prokurator Nagrodzki rozpoczął pracę jedenaście lat temu. Uznano, że jego doświadczenie zawodowe może być spożytkowane na poziomie prokuratury okręgowej.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">W związku z przekazaniem sprawy do okręgu zwierzchni nadzór służbowy objął Prokurator Apelacyjny w Katowicach. Do sprawowania nadzoru zwierzchniego z ramienia Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach został wyznaczony pan prokurator Adam Roch. W ramach nadzoru prokurator zapoznawał się z aktami śledztwa, zwracał się o decyzje procesowe, a także konsultował dalszy tok postępowania z prokuratorem referentem.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">I tutaj dochodzimy do przedmiotu rozpatrywanych dzisiaj informacji. W dniu 14 marca 2011 roku pan prokurator Rafał Nagrodzki sporządził postanowienie o przedstawieniu zarzutów podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Finansów panu Andrzejowi Parafianowiczowi.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Ponieważ mam upoważnienie prokuratora prowadzącego sprawę, pana prokuratora okręgowego w Katowicach do upublicznienia treści zarzutu, pozwólcie państwo, że go przytoczę. Zresztą o ile wiem, państwo się w tym orientujecie, ponieważ fragmenty zarzutu były publikowane w prasie. Pozwolę sobie go przytoczyć in extenso dla lepszej orientacji w temacie. Zarzut brzmi w ten sposób: „W okresie od dnia 25 sierpnia 2008 roku do dnia 31 sierpnia 2008 roku w Warszawie, będąc funkcjonariuszem publicznym, a to podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, z zamiarem bezpośrednim popełnienia przestępstwa, przekroczył przysługujące mu uprawnienia, naruszając normę przepisu art. 8 ustawy z dnia 28 września 1991 roku o kontroli skarbowej oraz decyzji nr 8 Ministra Finansów z dnia 7 sierpnia 2008 roku w sprawie podziału kompetencji w kierownictwie Ministerstwa Finansów, poprzez odstąpienie od doręczenia oraz wydanie w dniu 29 sierpnia 2008 roku polecenia odstąpienia od doręczenia wydanych przez Ministra Finansów w dniu 22 sierpnia 2008 roku aktu odwołania z dniem 31 sierpnia 2008 roku z zajmowanego stanowiska dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie Mariusza Piątkowskiego oraz aktu powołania z dniem 31 sierpnia 2008 roku do pełnienia obowiązków dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie Henryka Surowca, doprowadzając do niewykonania decyzji Ministra Finansów, naruszając w ten sposób zarówno interes publiczny, uniemożliwiając ministrowi kierującemu działem administracji rządowej wykonywanie jego funkcji władczej, zakłócając prawidłowe funkcjonowanie Ministerstwa Finansów w zakresie realizacji decyzji naczelnego organu kontroli skarbowej, uniemożliwiając wykonanie funkcji dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie wyznaczonemu do pełnienia jego obowiązków, jak i doprowadzając do wykonywania funkcji dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie osobie odwołanej z tego stanowiska, oraz naruszając interes prywatny Henryka Surowca poprzez uniemożliwienie mu wykonywania zgodnie z decyzją Ministra Finansów obowiązków dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie, a co za tym idzie uzyskiwania wyższych poborów, tj. o przestępstwo z art. 231 § 1 Kodeksu karnego”. Tak in extenso brzmi zarzut, który sporządził prokurator Nagrodzki. Jest to pismo, które do dziś pozostaje w aktach.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Po siedmiu dniach pismem z dnia 21 marca 2011 roku o fakcie tym Prokurator Okręgowy w Katowicach powiadomił Prokuratora Apelacyjnego w Katowicach. Jednocześnie poinformował przełożonych, że jego zastępcy, a mianowicie pani prokurator Elżbieta Cicha oraz pan prokurator Arkadiusz Kozłowski, zapoznali się z aktami śledztwa i uznali, że wydane postanowienie, które przed chwilą przytoczyłem, jest przedwczesne. Podzielając owo stanowisko Prokurator Okręgowy w Katowicach zasygnalizował, że w dniu 22 marca 2011 roku zamierza uchylić postanowienie i polecić uzupełnienie materiału dowodowego. W dniu 22 marca 2011 roku Prokurator Okręgowy w Katowicach na podstawie art. 8a ust. 1 ustawy o prokuraturze postanowił uchylić postanowienie pana prokuratora Nagrodzkiego o przedstawieniu zarzutów jako wydane przedwcześnie i jednocześnie, jak zapowiedział, polecił uzupełnienie materiałów śledztwa w kierunku wskazanym w postanowieniu.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Jak poinformował swoich przełożonych Prokurator Okręgowy w Katowicach, stwierdził on przede wszystkim – należy to tutaj podkreślić – że postanowienie zostało wydane przedwcześnie. Uznał, że prokurator prowadzący sprawę, prokurator referent błędnie ocenił stadium postępowania. Uznał też, że należy wykonać jeszcze pewne czynności, aby ewentualny zarzut miał określone umocowanie w zebranych dowodach. Prokurator Okręgowy w Katowicach powstrzymał się natomiast od merytorycznej oceny treści postanowienia. W ogóle nie wypowiadał się co do tej kwestii. Uznał, że zgodnie z zapowiedzią prokuratora referenta, zgodnie z planem śledztwa, który przedstawiono przełożonym, także naszemu departamentowi, należy zrealizować jeszcze pewne rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Przygotowując się do dzisiejszego spotkania z państwem, sprawdziliśmy to i okazało się, że pewne czynności, które nam wcześniej sygnalizowano, faktycznie nie zostały jeszcze wykonane. Chodzi o sprawdzenie bilingów, przesłuchania. Mogę o tym powiedzieć, ponieważ upoważnił mnie do tego prokurator prowadzący. Prokurator referent zamierza przesłuchać także Ministra Finansów na okoliczności związane z podjętymi decyzjami personalnymi. Decyzje personalne niejako za pośrednictwem pana Andrzeja Pariafianowicza miały być doręczone tam, gdzie powinny trafić. Prokurator okręgowy zalecił przede wszystkim wykonanie tych właśnie czynności, aby stwierdzić, przekonać się, czy zdaniem kierownictwa resortu, czy zdaniem pana ministra Rostowskiego nastąpiło rażące przekroczenie uprawnień, czy też jakieś uchybienia o charakterze dyscyplinarnym. Prokurator Okręgowy w Katowicach zalecił sprawdzić tę właśnie okoliczność. Sądzę, że prokurator referent zgodzi się, że w tego rodzaju sprawie należy przesłuchać także przełożonych. Czynność ta nie została wykonana na etapie przedstawienia zarzutów. Pozostaje ona dzisiaj jako obowiązek prokuratora.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Co więcej, Prokurator Okręgowy w Katowicach ocenił, że zgromadzony w sprawie na etapie przedstawienia zarzutów materiał dowodowy nie jest jeszcze wystarczający do tego, żeby postawić zarzut. Istnieją dosyć poważne wątpliwości, czy zarzut w formie, w jakiej to państwu przedstawiłem, ostanie się w sądzie. Przepis art. 313 § 1 Kodeksu postępowania karnego odnoszący się do tego etapu postępowania karnego, a mianowicie do decyzji prokuratora o przedstawieniu zarzutów, wyraźnie stanowi, że jeżeli dane istniejące w chwili wszczęcia śledztwa lub zebrane w jego toku uzasadniają dostatecznie podejrzenie, że czyn popełniła określona osoba, prokurator wydaje postanowienie o przedstawieniu zarzutów. Kolejna czynność polega na tym, że prokurator musi niezwłocznie ogłosić postanowienie podejrzanemu, a także go przesłuchać. A zatem są tu, jak państwo widzicie, trzy elementy. Są to: wystawienie postanowienia, ogłoszenie postanowienia oraz przesłuchanie. Zgodnie z przepisem, wszystkie te trzy czynności muszą nastąpić łącznie, żeby określone postępowanie przygotowawcze, w tym przypadku śledztwo, zaczęło toczyć się w fazie ad personam, czyli przeciwko określonej osobie. Tutaj mieliśmy do czynienia z sytuacją, kiedy prokurator jedynie sporządził postanowienie.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Jednocześnie wolą Prokuratora Okręgowego w Katowicach – mam taką informację – jest, aby dopiero po uzupełnieniu materiału dowodowego rozważyć kwestię ewentualnej odpowiedzialności karnej kogokolwiek w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Proszę państwa, czy istniały przyczyny, czy faktyczne, prawne okoliczności upoważniały Prokuratura Okręgowego w Katowicach do wydania takiej decyzji? Proszę państwa, dawniej, jeszcze w ramach poprzedniego reżimu prawnego prokuratura funkcjonowała, jeśli chodzi o nadzór służbowy, podejmowanie decyzji, w warunkach hierarchii służbowej, która istnieje do dzisiaj. Jednak ustawa inaczej traktowała kwestie wytycznych przełożonego prokuratora. Przełożony prokurator mógł wydać wytyczne, zarządzenia. Prokurator podrzędny, który prowadził sprawę, musiał się do nich dostosować. Jeżeli nie zgadzał się z decyzją, mógł żądać wydania polecenia na piśmie albo wręcz żądać wykluczenia go ze sprawy. Wówczas sprawa wędrowała do innego prokuratora. Obecnie kwestia nadzoru została uregulowana przede wszystkim w kierunku zwiększenia niezależności. Sama ustawa kształtuje niezależność prokuratury jako instytucji, ale też niezależność prokuratura podejmującego decyzje procesowe w sprawie. Jest zasada, że prokurator jest niezależny co do podejmowanych decyzji procesowych. Jest to generalna zasada, którą jako przełożeni powinniśmy pielęgnować.</u>
          <u xml:id="u-18.21" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Zdarzają się jednak w naszej praktyce pewne sytuacje, kiedy nadzór służbowy musi ingerować. Po to jest hierarchia, po to jest przełożony służbowy, po to jest nadzór, aby ingerować tam, gdzie jest to niezbędne. Nie muszę państwa przekonywać, że brak nadzoru w wielu sprawach spowodował kompromitację prokuratury, kompromitację organów ścigania. Dobrze państwo wiecie, o jakie sprawy chodzi. Niestety, w praktyce czy to wymiaru sprawiedliwości, czy to organów ścigania takie sprawy się zdarzają. Jest ich dosyć sporo. Po to ustanowiono w ustawie – jak mniemam, ponieważ to państwo jesteście twórcami ustawy o prokuraturze – dla prokuratura przełożonego pewien oręż walki z niezasadnymi decyzjami, żeby właśnie nie dochodziło do kompromitacji prokuratury. Tutaj, jak sądzę, Prokurator Okręgowy w Katowicach – tak to tłumaczy, a osobiście podzielam to stanowisko co do zasady – zaingerował po to, aby tego rodzaju zarzut, tak sformułowany, jak państwu zaprezentowałem go in extenso, nie został przedstawiony w tym momencie postępowania przygotowawczego. Jestem długoletnim prokuratorem i w moim odczuciu tak sformułowany zarzut nie mógł się ostać. W każdym razie jego redakcja budzi moje poważne wątpliwości. Celowo odczytałem państwu zarzut in extenso, ponieważ podsądny przede wszystkich musi wiedzieć, o co chodzi, musi to zrozumieć. Tutaj moim zdaniem, zostało to sformułowane niezbyt zrozumiale, sformułowane tak, że naprawdę trudno się zorientować, jaka jest treść zarzutu, ale tylko ze względów formalnych. Jeszcze raz podkreślam, że moment przedstawienia postanowienia o przedstawieniu zarzutów, zdaniem przełożonych, był przedwczesny, co wcześniej sygnalizowano w planie śledztwa, co wcześniej sygnalizowano w pisemnych relacjach do przełożonych. Jeszcze raz podkreślam, Prokurator Okręgowy w Katowicach nie stwierdził, że kwestia ta w ogóle nie powróci na dalszym etapie postępowania.</u>
          <u xml:id="u-18.22" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Chciałbym jeszcze państwu przypomnieć, choć państwo jako twórcy ustawy na pewno wiecie, na czym aktualnie polega rola bezpośredniego przełożonego, rola nadzoru służbowego. Brzmienie przepisu art. 8a ust. 1 jest następujące: „Prokurator bezpośrednio przełożony uprawniony jest do zmiany lub uchylenia decyzji prokuratora podległego. Zmiana lub uchylenie decyzji wymaga formy pisemnej i jest włączana do akt sprawy”. Przepis ust. 2 stanowi: „Zmiana lub uchylenie decyzji doręczonej stronom, ich pełnomocnikom lub obrońcom oraz innym uprawnionym podmiotom może nastąpić wyłącznie z zachowaniem trybu i zasad określonych w ustawie”. Moim zdaniem, nie tylko moim zdaniem, ale też zdaniem doktryny nie ma żadnych wątpliwości, że prokurator bezpośrednio przełożony – a z taką sytuacją mamy do czynienia w tej sprawie – miał prawo zmienić decyzję prokuratora prowadzącego i niejako wziąć ją na siebie. Mało tego, nie ma tutaj wytycznych, nie ma telefonicznych porad, nie ma zakulisowych gierek. Jest to otwarte, transparentne postanowienie, które prokurator okręgowy włączył do akt sprawy. Nie może być wątpliwości, że działanie przełożonych w tym wypadku jest zgodne z prawem. Uprawnienie, decyzja prokuratora przełożonego dotyczy postanowień o przedstawieniu zarzutów. To wszystko, panie przewodniczący, co chciałem powiedzieć. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo, panie prokuraturze. Gwoli wyjaśnienia, po to, aby zarówno członkowie Komisji, jak i opinia publiczna, która nas słucha miała pełną wiedzę, chciałbym o coś zapytać. W pańskim referacie nastąpiła pewnego rodzaju sprzeczność. Na końcu powiedział pan że prokurator wyższej instancji, w tym przypadku prokurator okręgowy miał prawo uchylić postanowienie o przedstawieniu zarzutów. Wcześniej powiedział pan, że dla skuteczności postanowienia o przedstawieniu zarzutów potrzebne są trzy fazy: sporządzenie postanowienia, podpisanie, ogłoszenie. Powiedział pan, że akurat to postanowienie nie było ogłoszone, przez co prokurator wyższej instancji mógł je uchylić. Czy mógłby pan wyjaśnić ową sprzeczność w pańskim referacie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#DyrektordepartamentuwPGJerzySzymanski">Panie przewodniczący, pozwalam sobie mieć nieco inne zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Ale ja tylko referuję pańską wypowiedź. Panie prokuratorze, wobec tego zadam inne pytanie. Kiedy osoba staje się podejrzana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#DyrektordepartamentuwPGJerzySzymanski">Przepis wyraźnie stanowi, że z chwilą wydania postanowienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">No właśnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DyrektordepartamentuwPGJerzySzymanski">Natomiast w wielu orzeczeniach Sądu Najwyższego są prezentowane takie poglądy, jakie przytaczałem, a mianowicie, że prokurator musi sporządzić postanowienie, wydać, czyli ogłosić postanowienie i przesłuchać osobę. Niejako wtedy następuje konsumpcja postanowienia. Wtedy możemy mówić o przejściu postępowania w fazę przeciwko określonej osobie. Stricte patrząc w przepisy, dzieje się to z chwilą wystawienia postanowienia. Mamy tego rodzaju sytuacje, kiedy podejrzani ukrywają się, są poszukiwani listami gończymi. Wówczas ogłoszenie postanowienia jest z oczywistych względów niemożliwe. Wtedy przy wydaniu postanowienia mamy wyraźnie określone, że mamy do czynienia z podejrzanym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Jak pan słusznie stwierdził, wchodzimy już w profesjonalną dyskusję. Czy z pańskiej wypowiedzi wynika, że także po przesłuchaniu podejrzanego prokurator wyższej instancji może uchylić postanowienie o przedstawieniu zarzutów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DyrektordepartamentuwPGJerzySzymanski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#DyrektordepartamentuwPGJerzySzymanski">Tutaj nie nastąpiło przesłuchanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Wiem, ale abstrahuję od tej konkretnej sprawy. Panie prokuratorze, słuchają nas studenci prawa, prawnicy. Proszę mieć tego świadomość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DyrektordepartamentuwPGJerzySzymanski">W takiej sytuacji o takiej decyzji nie może być mowy, ponieważ zapada decyzja albo o skierowaniu aktu oskarżenia, albo o umorzeniu postępowania przeciwko konkretnej osobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Krótko mówiąc, jeśli mówimy o prawomocnym wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów oraz o trzech fazach, do tego, aby postanowienie było skuteczne, czyli prawnie skutecznie wydane, wystarczy je tylko wydać, czyli podpisać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#DyrektordepartamentuwPGJerzySzymanski">W takiej sytuacji, jeśli prokurator decyduje się na wydanie postanowienia i jego podpisanie, to jest już postanowienie. Status podejrzanego w takiej sytuacji jest określony. Tak stanowi przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Mamy to wyjaśnione. Przepraszam, panie prokuratorze, ale z tego względu, że na sali są obecne media, jest bardzo ważne, abyśmy mieli tego pełną świadomość. Mam nadzieję, że trochę się nam to wyjaśniło. Krótko mówiąc, na podstawie Kodeksu postępowania karnego osobą podejrzaną staje się osoba, w stosunku do której zostało wydane postanowienie o przedstawieniu zarzutów.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Rozpoczynamy debatę. Jako pierwszy głos zabierze pan poseł Kozdroń. Pani prokurator, w jakim trybie chciała pani zabrać głos, czy w ramach dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrezeszarzaduNiezaleznegoStowarzyszeniaProkuratorowAdVocemMalgorzataBednarek">Wysoka Komisjo, zostałam zaproszona. Zawsze kiedy otrzymywałam zaproszenie od Wysokiej Komisji, udzielano mi głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Rozumiem, że chciałaby pani wypowiedzieć się nie jako przedstawiciel prokuratury, ale jako przedstawiciel stowarzyszenia. Dobrze, zapisuję panią do udziału w dyskusji. Pani prokurator Bednarek jest zapisana jako piąta osoba w kolejności do zabrania głosu. Następnymi mówcami będą pani poseł Wróbel, pan poseł Karpiński. Pan poseł Mularczyk zabierze głos na końcu. Pan poseł Filar. Nie ma więcej zgłoszeń? Pan poseł Wilk. Jeśli nie ma więcej zgłoszeń, rozpoczynamy dyskusję. Jako pierwszy zapisał się pan poseł Kozdroń. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJerzyKozdron">Przyznam szczerze, że z pisma, w którym wnoszą państwo o zwołanie posiedzenia Komisji w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu, wynika zupełnie co innego. Myślałem, że mamy tutaj do czynienia z jakąś niegospodarnością, z jakimś działaniem na szkodę interesów państwa, że funkcjonariusze publiczni w jakiś sposób chcieli wpłynąć i działali na szkodę interesu finansowego Skarbu Państwa. Tymczasem z przedstawionego tu zarzutu, z tego, co usłyszeliśmy, z tego, co powiedział pan prokurator Szymański, wynika, że wiceminister nie doręczył na czas określonej decyzji odwołującej dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie i nie powołał następnej osoby do pełnienia owych obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselJerzyKozdron">W pewnym momencie zaczęliśmy na siebie patrzeć, zastanawiając się, czy są to żarty, czy naprawdę został postawiony taki zarzut. Przecież nie trzeba być wielkim prawnikiem, żeby wiedzieć, że stawiając tego typu zarzut, musi się jednocześnie wykazać szkodliwość społeczną owego czynu, szkodę. Szkody w zarzucie w ogóle nie ma, nic się na ten temat nie mówi.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselJerzyKozdron">Rodzi się pytanie, jak można było postawić zarzut bez przesłuchania organu, który wydał taką decyzję. Z tego, co zrozumiałem, organem wydającym decyzję był Minister Finansów. Wiceminister miał doręczyć decyzję. Jak w ogóle można było postawić zarzut bez przesłuchania autora decyzji? Prokurator nawet się nie wysilił, aby powiedzieć na temat szkodliwości społecznej czynu, co jest immamentną cechą każdego zarzutu popełnienia czynu przestępczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo, panie pośle. Bardzo proszę, pan poseł Dera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselAndrzejDera">Dziękuję. Dobrze, że moje wystąpienie poprzedziła wypowiedź pana posła, gdyż muszę przyznać, że jestem zdziwiony zdziwieniem pana posła Kozdronia. Ze smutkiem wsłuchiwałem się w głos, że nie ma szkody, że nie było przesłuchania. Spróbuję odkodować to, co jako członek Komisji usłyszałem dzisiaj w wystąpieniu przedstawiciela Prokuratora Generalnego.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselAndrzejDera">Szanowni państwo, otóż, sprawa dotyczy wysokiego funkcjonariusza administracji rządowej, w randze wiceministra, szefa wywiadu skarbowego. Jakie działania podejmowała prokuratura? Najpierw dowiedzieliśmy się, że zmieniono pion, z pionu przestępczości zorganizowanej sprawa przeszła do wydziału ogólnego. Następnie dowiedzieliśmy się, że prokurator, który był delegowany do prokuratury apelacyjnej, został cofnięty, ponieważ po jedenastu latach, jak pan powiedział, ma zbyt małe doświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PoselAndrzejDera">Przy okazji proszę, aby odpowiedział pan na moje pytania, ilu razem z panem prokuratorem odeszło prokuratorów, którzy byli delegowani. Jaki mieli staż? Jeśli nie jest pan w stanie odpowiedzieć na to dzisiaj, proszę, aby wyjaśnił to pan na piśmie. Ma to do rzeczy, zaraz się pani o tym przekona, troszeczkę cierpliwości, pani poseł. Po drugie, proszę, aby przekazał pan informacje, ilu prokuratorów dalej zostało delegowanych i z jakim stażem. Proszę, aby przekazał pan informacje w tym zakresie na piśmie po posiedzeniu Komisji. Chcielibyśmy mieć wiedzę w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PoselAndrzejDera">Czego dalej się dowiedzieliśmy? Prokurator okręgowy nie ustosunkowywał się merytorycznie do zarzutów, ale stwierdził, że jest to postanowienie przedwczesne i dlatego postanowił je uchylić. Tu rodzi się moje kolejne pytanie. O ile dobrze znam procedury, w prokuraturze apelacyjnej był prokurator, który bezpośrednio nadzorował śledztwo. Z tego, co pan powiedział, wynika, o ile dobrze zapisałem nazwisko, że był to pan prokurator Adam Roch. W związku z tym mam kolejne pytanie, jak decyzję pana prokuratora Kołaczka o uchyleniu zarzutów ocenił prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, który osobiście nadzorował śledztwo. Czy zgadzał się z podjętą decyzją, czy się nie zgadzał?</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PoselAndrzejDera">Czego jeszcze dzisiaj się dowiedzieliśmy? Czego tak naprawdę dotyczył zarzut? Jest to informacja dla pana posła Kozdronia oraz dla pana posła byłego ministra, ponieważ nie rozumiał pan, co tu jest napisane. Proszę zwrócić uwagę na trzeci akapit naszego pisma, gdzie jest wyraźnie napisane, co zarzucamy: „Andrzej Parafianowicz – szef wywiadu skarbowego był formalnie podejrzany o popełnienie przestępstwa. Prokuratura chciała postawić mu zarzuty w śledztwie dotyczącym nacisków na dyrektora krakowskiego Urzędu Kontroli Skarbowej, w którym mieli brać udział urzędnicy Ministerstwa Finansów chroniąc rafinerię Trzebinia przed zapłatą podatku, działając w ten sposób na szkodę Skarbu Państwa”. Przecież jest tu wyraźnie napisane, co zrobił pan minister Parafianowicz. Mimo że miał polecenie odwołania szefa Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie, po prostu tego nie zrobił.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PoselAndrzejDera">Państwo oto staracie się nam przekazać informację, że to nie minister, który ma kompetencje do powołania i odwołania urzędników, będzie decydował tylko wiceminister Parafianowicz, który twierdzi: „Nie, ja go nie odwołam”, mimo że ma takie polecenie. Jeśli pan poseł pyta się, czy takie relacje są prawidłowe i czy doszło tu do jakiejś szkody, to gratuluję takiego podejścia. Proszę sobie poczytać artykuł dotyczący przekroczenia uprawnień. Jeżeli państwo staracie się przekazać opinii publicznej, że wiceminister może więcej od ministra, to gratuluję takiego rządu. Gratuluję rządu, w którym wiceminister nie wykonuje poleceń ministra. Pan minister teraz trochę się zafrasował, ponieważ zastanawia się, czy kiedy był Ministrem Sprawiedliwości, jego wiceministrowie wykonywali jego polecenia, czy może nie wykonywali i czy jest to przekroczenie uprawnień, czy może nie jest to przekroczenie uprawnień. Jestem zdziwiony państwa zdziwieniem. Dziwię się, że państwo w ogóle poruszacie takie rzeczy na forum publicznym, ponieważ uważam, że powinno to być poza wszelką dyskusją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Panie pośle Suski, proszę nie zabierać głosu bez udzielenia go przez przewodniczącego Komisji. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselAndrzejDera">Szanowni państwo, sprawa ta tak naprawdę pokazuje, czy niezależność prokuratorów, którzy chcą postawić zarzuty i mają akceptację bezpośredniego przełożonego, jakim jest prokurator apelacyjny, który bezpośrednio nadzoruje śledztwo przy akceptacji Prokuratura Generalnego – jest tylko na papierze, jest tylko zapisana w ustawie o prokuratorze, czy funkcjonuje w rzeczywistości. Sprawa ta pokazuje, czy w praktyce funkcjonują inne mechanizmy, które polegają na tym, że prokurator okręgowy może podjąć zupełnie odmienną decyzję.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselAndrzejDera">Usłyszeliśmy dzisiaj od pana prokuratura, że taki zarzut może wcale nie być postawiony, że jest to w ogóle przedwczesne, ponieważ trzeba przesłuchać pana ministra Rostowskiego na okoliczność tego, gdzie jest dokument w postaci wniosków o odwołanie jednej i powołanie innej osoby. Co tak naprawdę minister miał na myśli, pisząc, że jednego chce odwołać, a powołać kogoś innego? To nie dokument jest kluczem, ale myśli pana ministra. Być może minister pomylił się, być może miał na myśli coś innego, podobnie jak pan minister Drzewiecki podpisał coś, co mu podsunięto i nie wiedział, co podpisał. Szanowni państwo, dochodzi tu do jakiejś paranoi. Jeśli jest decyzja ministra o odwołaniu szefa urzędu kontroli skarbowej, to obowiązkiem podległych mu urzędników jest wykonanie polecenia. Ktoś, kto tego nie robi, przekracza swoje uprawnienia. Tak jest stworzona cała konstrukcja. Jeśli uważacie państwo, że nic się nie stało, to zostawiam was z tym poglądem. Państwo prawa opiera się na pewnych zasadach i na pewnej hierarchii. Jeżeli przez wiceministra będzie podważana hierarchia oraz stanowisko ministra, to niestety, w Polsce będziemy mieli coś, co trudno będzie nazwać państwem prawa. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PoselAndrzejDera">Proszę, żeby przedstawiciel Prokuratura Generalnego odpowiedział na pytania, które postawiłem na wstępie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">W swoim czasie. Teraz głos zabierze pan poseł Robert Węgrzyn. Nie ma pana posła? Wobec tego proszę, pan poseł Andrzej Czuma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Mam dwa pytania do pana prokuratora Jerzego Szymańskiego. Czy prawdziwe jest twierdzenie, że niedozwolony czyn, który prokurator Nagrodzki przypisywał wiceministrowi Parafianowiczowi polegał na tym, że mianował on nie tę osobę na szefa Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie, którą życzyłby sobie pan prokurator Nagrodzki albo inna osoba? Jest to pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PoselAndrzejCzuma">Drugie pytanie jest takie, czy w aktach sprawy znajdują się dowody, podkreślam: dowody, a nie przypuszczenia, że wiceminister Parafianowicz używał swojej władzy do dokonania czynu niedozwolonego. Takie są moje dwa pytania.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PoselAndrzejCzuma">Natomiast odpowiadając panu posłowi Derze, chciałbym wyjaśnić, że decyzje personalne w każdym ministerstwie, nie tylko w tym, w którym ja pracowałem, zawsze są przedmiotem sporów pomiędzy ministrem, wiceministrem. Zawsze tak jest. Jest to pospolite. Sądzę, że nikt nie jest w stanie tego zanegować. Czy było wyraźne polecenie ministra Rostowskiego, tego nie wiem, ponieważ nie czytałem akt, ale nie spieszyłbym się z wyraźnym przypisywaniem czynu niedozwolonego.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PoselAndrzejCzuma">Ostatnia rzecz jest taka, że w dalszym ciągu uważam, że wniosek grupy posłów, notabene wniosek niepodpisany, jest wadliwie sformułowany. Na czym polegało przestępstwo, które badały prokuratury? Przestępstwo polegało na tym, że oleje technologiczne w pewnym momencie stawały się olejami napędowymi i nie obłożono ich akcyzą. Ze zdania z wniosku grupy posłów, które za chwileczkę zacytuję, wynika, że oleje technologiczne były sprzedawane jako oleje napędowe. Skoro były sprzedawane jako oleje napędowe, to akcyza już była. Problem polega na tym, że nie było akcyzy. Podkreślam, że w dalszym ciągu nie rozumiem tego zdania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, ponieważ bardzo dbam o formalną stronę pracy naszej Komisji, chciałbym poinformować, że w tej chwili Sekretariat doręczył mi podpisy pod wnioskiem. Jest dziewięć podpisów.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Panie pośle Dera, nie udzieliłem panu głosu. Proszę pana, nie wiem już, ile razy pana o to proszę. Zachowuje się pan jak w piaskownicy, mówię coś do pana, a pan też rzuca piaskiem. Ciężko pracować z takimi posłami jak pan poseł Dera.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Proszę bardzo, pan poseł Węgrzyn jest już na sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselRobertWegrzyn">Panie przewodniczący, szanowni państwo!</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselRobertWegrzyn">Nie wiem, co mówili moi przedmówcy, ponieważ musiałem na chwileczkę wyjść, ale chciałbym powiedzieć dwa zdania odnośnie do wniosku Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PoselRobertWegrzyn">Szanowni państwo, gdybyśmy chcieli postępować tak samo jak wy, to na podstawie dzisiejszego doniesienia prasowego, na podstawie artykułu w „Gazecie Wyborczej” powinniśmy zgłosić wniosek w tym samym trybie i wezwać waszych funkcjonariuszy dokładnie w tej samej sprawie, tylko dotyczącej innych lat, a mianowicie lat 2005-2007.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PoselRobertWegrzyn">Czy naprawdę zadaniem Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka jest zajmowanie się konkretnymi sprawami, które prowadzą prokuratury rejonowe, prokuratury okręgowe? Czy Komisja nie ma zajmować się sprawami systemowymi, tylko rozmawiać o olejach napędowych bądź olejach technologicznych? Konstruujecie państwo wniosek…</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#PoselRobertWegrzyn">Panie pośle, nie przeszkadzałem panu, kiedy pan mówił. Bardzo pana proszę, aby wytrzymał pan jeszcze chwilkę.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#PoselRobertWegrzyn">Na podstawie wątpliwego doniesienia medialnego, na podstawie wątpliwych materiałów prasowych, które bardzo często później są weryfikowane i okazuje się, że jest w nich sporo nieprawdziwych informacji, które często mijają się z prawdą, próbujecie państwo przy okazji wikłać w to inne osoby, w tym przypadku rzecznika rządu. Wydaje mi się, że idziecie za daleko. My także możemy dzisiaj złożyć wniosek w trybie art. 152 regulaminu Sejmu i poprosić waszych funkcjonariuszy, ale to nie jest naszą rolą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Pani poseł Arent, proszę o spokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselRobertWegrzyn">Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka próbujemy wyręczać prokuratorów. Jeżeli będziemy postępować w ten sposób, to za chwilę będziemy się zajmować innymi postępowaniami z całej Polski, prowadzonymi w różnych prokuraturach, tylko dlatego że ukazał się jakiś materiał, jakiś artykuł prasowy. Jest to rola dla prokuratury, a nie dla nas. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo. Pani prokurator Bednarek z Niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów Ad Vocem, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Dziękuję państwu za zaproszenie na posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Chciałabym przyłączyć się do głosu posła Węgrzyna. Sprawa powinna mieć o wiele ogólniejszy charakter niż jest tutaj przedstawiany przez reprezentanta Prokuratora Generalnego.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Jak państwo pamiętacie – pracowaliśmy wspólnie – dużo mówiono o niezależności prokuratorów na podstawie nowych przepisów. W swoich wystąpieniach niejednokrotnie mocno to krytykowałam, wskazywałam na mechanizm, który akurat teraz obserwujemy. Mówiłam, że w żaden sposób nie doprowadzi to do niezależności prokuratorów prowadzących postępowania przygotowawcze.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Otóż mamy do czynienia z sytuacją, w której doszło do uchylenia postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Doszło do uchylenia postanowienia o przedstawieniu zarzutów przez prokuratora bezpośrednio przełożonego. Pominięcie faktu sposobu i realizacji, w ogóle tego, jak funkcjonuje prokuratura, jest dla mnie niezrozumiałe. Po to, żeby w ogóle doszło do wydania takiego postanowienia, muszą być spełnione określone wymogi. Nawet regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury reguluje, co w takich przypadkach powinno nastąpić. Otóż prokurator referent w przypadkach tego kalibru, kiedy dochodzi do przedstawienia zarzutów osobie na tak wysokim szczeblu administracji publicznej, ma obowiązek – nie wierzę, że było inaczej – przedstawić swojemu przełożonemu podstawy faktyczne i prawne swojej decyzji. Prokurator bezpośrednio przełożony to naczelnik. Następnie naczelnik kieruje swoje uwagi do prokuratura okręgowego bądź jego zastępcy, w zależności od nadzoru. Tenże prokurator zapoznaje się ze sprawą i podziela bądź nie podziela stanowiska prokuratora referenta.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Problem generalnie polega na tym, że zostało tu wydane postanowienie o przedstawieniu zarzutów. Jeszcze raz to powtarzam, że nie wierzę, chociaż nie znam materiałów sprawy i nie znam trybu wydawania postanowienia, ale nie wyobrażam sobie, aby nie doszło do konsensusu pomiędzy prokuratorem bezpośrednio przełożonym i prokuratorem nadzorcą. W tym przypadku był to prokurator nadzorujący. Proszę rozróżnić prokuratora apelacyjnego od prokuratora nadzorującego, ponieważ są do dwie różne osoby. Zwierzchni nadzór służbowy wykonuje prokurator podległy szefowi prokuratury apelacyjnej, mówiąc kolokwialnie, aby było to bardziej zrozumiałe i czytelne. W takim przypadku musiało dojść do konsensusu przynajmniej pomiędzy naczelnikiem, szefem jednostki i prokuratorem nadzorującym co do treści postawionych zarzutów. Skoro takie postanowienie zostało wydane, a tak wynika z wypowiedzi przedstawiciela Prokuratora Generalnego oraz wcześniejszych doniesień medialnych, to coś się stało pomiędzy postanowieniem o przedstawieniu zarzutów a decyzją, która zapadła po analizie akt sprawy.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Chciałabym państwu przytoczyć jeden z artykułów regulaminu powszechnego urzędowania prokuratury. Jest to przepis prawny, który obowiązuje w toku postępowania służbowego: „O wszczęciu śledztwa oraz istotnych dla przebiegu postępowania czynnościach i zdarzeniach w ich toku w sprawach dużej wagi ze względu na ich rodzaj, charakter, skutki lub społeczny oddźwięk, prokurator jest zobowiązany bezzwłocznie informować prokuratora nadrzędnego. Z własnej inicjatywy prokurator powinien informować także o sprawach zawiłych, wymagających konsultacji”.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">W związku z tym mamy tu prawdopodobnie – zastrzegam, że mówię: prawdopodobnie – do czynienia z sytuacją, kiedy prokurator, szef jednostki wiedział o planowanym przedstawieniu zarzutów, wiedział, że takie postanowienie zostało wystawione, wiedział, że do osoby zainteresowanej zostało wysłane wezwanie w charakterze podejrzanego. Zresztą wynika to z relacji prasowych. Osoba, której miało dotyczyć postanowienie, otrzymała wezwanie. Taką wypowiedź zainteresowanej osoby przeczytałam bodajże w „Gazecie Wyborczej”. W związku z tym pojawia się pytanie, co się stało w tym momencie, a po drugie, jak wyglądał bezpośredni nadzór nad prokuratorem, który wykonywał czynności, w wyniku których zamierzał przedstawić zarzuty. Każdy prokurator bezpośrednio przełożony, a tym jest prokurator okręgowy, który w późniejszym etapie wydał decyzję uchylającą postanowienie o przedstawieniu zarzutów, ma obowiązek zapoznawania się z aktami sprawy. Wynika to wprost z regulaminu. Jeśli tego nie czyni, może odpowiadać dyscyplinarnie.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Jaka jest druga kwestia? Słyszę od przedstawicieli Prokuratury Generalnej, że podpierają się stanowiskiem przełożonych, a więc prokuratura okręgowego, czyli szefa jednostki oraz prokuratora apelacyjnego, czyli drugiej osoby pełniącej funkcje przełożonego. Nie znam, nie słyszałam o stanowisku prokuratora, który nadzoruje sprawę. W pierwotnej fazie postępowania był to prokurator Prokuratury Generalnej pracujący z pionie przestępczości zorganizowanej – przepraszam, ale nie znam nazwiska – prokurator szeregowy oraz prokurator prokuratury apelacyjnej pracujący w wydziale nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym. Są to osoby, który mają najpełniejszą wiedzę o postępowaniu i na pewno dosyć szczegółowo znają akta.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Trzecia rzecz, która jest istotna, do której chciałabym zmierzać, która jest najważniejsza i którą moim zdaniem państwo powinni się zająć, to kwestia niezależności prokuratora. Jak ma wyglądać niezależność prokuratura, skoro z zaprezentowanego tu stanowiska przedstawiciela Prokuratura Generalnego wynika, że wszelkie postanowienia, podpisane, z nadaną datą, treścią traktowane są jako projekty decyzji prokuratora? Tak to rozumiem. Rozumiem, że w każdej chwili można uchylić decyzję prokuratora i na dodatek nie przedstawić stanowiska merytorycznego. Proszę państwa, niejako jest to odwrócenie pojęć. Z czym mamy do czynienia? Z niezależnym prokuratorem? Moim zdaniem, nie. Moim zdaniem prokurator, który został przedstawiony w takim układzie, jest traktowany gorzej niż aplikant, osoba, która dopiero uczy się zawodu. W każdej chwili właściwie w publiczny sposób jest piętnowany przez swojego przełożonego. Decyzja została ogłoszona przez bezpośrednio przełożonego prokuratora. Prokurator jest piętnowany, że źle wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów. Cały czas zwracam uwagę na aspekty dotyczące niezależności prokuratora.</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Odnośnie do samego uchylenia decyzji o przedstawieniu zarzutów mogę stwierdzić jedną rzecz, powołując się na komentarz pana profesora Stefańskiego do Kodeksu postępowania karnego. Jest takie monumentalne dzieło. Przepraszam, że nie podam teraz wydawnictwa i daty, ale jest to tak podstawowe źródło wiedzy w zakresie możliwości rozwikłania pewnych kwestii prawnych, że jego znalezienie nie powinno nastręczać trudności. Pan profesor Stefański powiedział wprost, że postanowienia o przedstawieniu zarzutów nie da się uchylić. Jest to niedopuszczalne z punktu widzenia prawa. Nawet prokurator nie może uchylić postanowienia o przedstawieniu zarzutów, które zostało wydane. Dlaczego? Dlatego, że jest cały tryb dotyczący zakwestionowania postanowienia. Zgodnie z art. 314 Kodeksu postępowania karnego można postanowienie zmienić, można postanowienie uzupełnić.</u>
          <u xml:id="u-46.10" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Jedyną formą uwolnienia osoby od odpowiedzialności karnej jest wydanie postanowienia o umorzeniu postępowania przeciwko danej osobie. Dlaczego jest to tak ważne? Proszę zwrócić uwagę, do jakich nieprawidłowości może dojść. Umorzenie postępowania przeciwko danej osobie daje jej mnóstwo gwarancji procesowych, przede wszystkim jedną najważniejszą. Postanowienie o umorzeniu daje gwarancję, że w sześć miesięcy po uprawomocnieniu się osoba nie może być pociągnięta do odpowiedzialności karnej na podstawie tego samego postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Nawet Prokurator Generalny nie może uchylić takiej decyzji, działając na niekorzyść danej osoby. Dlatego też uchylanie postanowień o przedstawieniu zarzutów nie jest dopuszczalne, ponieważ wkracza ono w prawa strony postępowania, jaką w tym stanie rzeczy była osoba pana podsekretarza stanu.</u>
          <u xml:id="u-46.11" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">W mojej ocenie doszło do nadinterpretacji przepisu art. 8a ustawy o prokuraturze, dającej asumpt, jeśli państwo to zaakceptujecie, do bardzo niebezpiecznych możliwości decyzyjnych w gronie prokuratury. Dana osoba może mieć nierozwikłany status prawny. Załóżmy, że jest to osoba niemedialna, niepełniąca funkcji publicznych, którą media się nie interesują. Może ona bardzo długo mieć nierozstrzygnięty status prawny. Postanowienie raz może być uchylane, raz może być nieuchylane. Być może nadinterpretuję tu, nadużywam możliwości, ale może dojść nawet do takiej sytuacji, że osoba raz będzie wzywana w charakterze podejrzanego, raz postanowienie będzie uchylane. Może dojść do porozumienia pomiędzy szefem a prokuratorem, aby doprowadzić do takiej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-46.12" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Proszę państwa, zwracam uwagę na dwie kwestie, na niezależność prokuratora oraz na gwarancje procesowe strony postępowania. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselMarianFilar">Z całą sympatią oraz całym uznaniem dla pani prokurator proszę, aby pan przewodniczący zaapelował do pani prokurator, żeby łaskawie zechciała zmierzać do końca. Pani prokurator poinformowała nas bardzo wszechstronnie o całości sprawy, wszyscy jesteśmy pod wrażeniem, ale no coments.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Panie pośle, panie profesorze, pański wniosek jak zawsze ziścił się.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Przepraszam, ale nie udzieliłem nikomu głosu. Proszę o spokój. Panie pośle Mularczyk, proszę pana o szacunek dla regulaminu prowadzenia posiedzeń naszej Komisji. Nie ma pan w tej chwili głosu. Bardzo was proszę, dajmy sobie spokój.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Teraz głos zabierze pani poseł Wróbel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Panie profesorze, panie pośle!</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselMarzenaWrobel">Myślę, że jest to jedna z ważniejszych dyskusji, jakie prowadzimy na posiedzeniach Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Odnosi się ona do naprawdę istotnej kwestii, a mianowicie do kwestii niezależności prokuratury. Prawo i Sprawiedliwość, kiedy były prowadzone prace nad ustawą o prokuraturze, wskazywało na wszystkie zagrożenia, które towarzyszyły przepisom proponowanym przez posłów Platformy Obywatelskiej. Według nas co innego wówczas mówiono, a co innego robiono. Mówiono o uniezależnieniu prokuratury od polityków, a w praktyce wprowadzono przepisy uzależniające prokuratorów od polityków aktualnie rządzących państwem, a więc od koalicji rządowej Platformy Obywatelskiej. Niezależność prokuratorów de facto jest mitem w kontekście przepisów ustawy dotyczących zobowiązań Prokuratura Generalnego. Przypomnę, że Prokurator Generalny jest zobowiązany składać sprawozdanie z działalności prokuratury nie Sejmowi, tylko Prezesowi Rady Ministrów. Na pytania posłów dotyczące niekiedy niezwykle bulwersujących spraw na ogół nie odpowiada albo odpowiada w taki sposób, że kieruje się dobrą wolą, ale de facto nie musi odpowiadać na nasze pytania.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PoselMarzenaWrobel">Poza tym podczas prac nad ustawą zmieniono system zwierzchniego nadzoru nad działalnością prokuratury. Obawialiśmy się, że zmiana przepisów w praktyce doprowadzi do znacznie większego uzależnienia prokuratorów referentów od zwierzchników, aniżeli to było wtedy, gdy funkcjonowała poprzednia ustawa. Przede wszystkim mam na myśli skreślenie art. 8 ustawy o prokuraturze. Zgodnie z owym artykułem prokurator mógł wprost przeciwstawić się wnioskom wynikającym z nadzoru zewnętrznego. Mógł prosić o odebranie mu danej sprawy. Mógł też prosić prokuratora nadrzędnego o pisemne uzasadnienie decyzji, z którą prokurator referent się nie zgadzał. Zgodnie z uregulowaniami nowej ustawy takich możliwości już nie ma. Formalnie prokurator nadzorujący pracę prokuratora referenta nie może wydawać poleceń o charakterze procesowym. Nie mogą one dotyczyć spraw procesowych. Wówczas gdy prokurator referent nie zgadza się z sugestiami nadzoru, prokurator nadzorujący może mimo wszystko prokuratorowi referentowi nakazać napisać decyzję, z tym że sam będzie musiał podpisać się pod ową decyzję. Wiadomo, że każdy prokurator referent za wszelką cenę będzie unikał sytuacji wyraźnego przeciwstawienia się swojemu zwierzchnikowi.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PoselMarzenaWrobel">Mamy tu do czynienia z tego typu sytuacją. De facto jest to ograniczenie samodzielności prokuratora referenta. Pan prokurator Szymański stwierdził, że prokurator referent być może nie był wystarczająco doświadczony. Jakoś nie przeszkadzało to państwu, kiedy delegowaliście państwo prokuratora referenta do jednostki organizacyjnej wyższego rzędu. Zaczęło wam to przeszkadzać wtedy, gdy podpisał decyzję, która była niewygodna dla obecnie rządzących. Teraz okazało się, że trzeba go zdegradować, czyli przenieść do jednostki macierzystej, a więc prokuratury okręgowej. Daliście państwo – mówię o zwierzchnikach prowadzących nadzór służbowy – do zrozumienia prokuratorowi referentowi, że powinien się wycofać ze swojej decyzji i zastanowić się ewentualnie nad odpowiedzialnością służbową osoby, której miały być postawione zarzuty.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#PoselMarzenaWrobel">Panie prokuratorze, jak pan by to określił? Jak by określił pan tego typu działania zwierzchnika nadzoru służbowego w odniesieniu do prokuratora wówczas, gdyby sprawa ta nie dotyczyła wiceministra Platformy Obywatelskiej, osoby bardzo wysoko postawionej? Jestem bardzo ciekawa opinii na temat zarówno panów posłów z Platformy Obywatelskiej, jak też przedstawicieli Prokuratury Generalnej.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#PoselMarzenaWrobel">Proszę państwa jest to sprawa wyjątkowo skandaliczna, sprawa, która wskazuje na wszystkie błędy – chciałabym wierzyć, że były to tylko błędy – wszystkie nieprawidłowości, jakie znalazły się wśród przepisów ustawy o prokuraturze. Jest to przykład pokazujący, w jaki sposób można de facto wpływać na decyzje procesowe prokuratora referenta, nie wydając mu formalnie żadnych poleceń. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo, pani poseł. Pan poseł Karpiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Moim zdaniem sprawa ta pokazuje coś innego niż to, o czym przed chwilą mówiła pani poseł Wróbel. Raczej pokazuje to, że powinniśmy zastanowić się, jakie jeszcze decyzje prokuratorów należy poddać kontroli sądowej.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Na samym początku prowadziliście państwo polemikę, czy jesteśmy zdziwieni zdziwieniem czy czymś innym, a problem tkwi w tym, że w początkowej części zarzutu, który został postawiony panu ministrowi, znajduje się takie oto sformułowanie „w okresie od dnia 25 sierpnia do dnia 31 sierpnia 2008 roku”. Co takiego działo się w urzędzie kontroli skarbowej w ciągu siedmiu dni, z czego dwa dni stanowił weekend, co pozwoliło prokuratorowi referentowi postawić zarzut przekroczenia uprawnień związany z niedoręczeniem jakiejś decyzji? Czego nie zrobił pan minister Parafianowicz? Nie zakleił koperty? Nie podpisał decyzji? Nie zrobił czegoś, czego wymagał od niego Minister Finansów? W Urzędzie Kontroli Skarbowej w Krakowie były takie straszne wydarzenia, że pięć dni zaważyło, iż ucierpiał na tym interes publiczny? Czy może decyzja ta zaważyła na tym, że Skarb Państwa stracił kwotę 900.000 tys. zł? A jeżeli pan prokurator referent dostrzegł związek przyczynowy pomiędzy tym a faktem, że pan minister Parafianowicz nie parafował jakiejś decyzji Ministra Finansów albo nie zakleił koperty, to proszę o jego wskazanie. Czy zdaniem prokuratora referenta jest jakikolwiek związek pomiędzy doręczeniem lub niedoręczeniem jednej decyzji a stratą przez Skarb Państwa kwoty 900.000 tys. zł?</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PoselGrzegorzKarpinski">Chciałbym przejść do istoty sprawy, panie prokuratorze. Mówimy o olbrzymiej kwocie, która rzekomo miała stanowić źródło dochodów Skarbu Państwa. Ile osób ma postawione zarzuty w związku z niezapłaceniem podatku akcyzowego w wysokości 900.000 tys. zł przez Rafinerię Trzebinia SA? Jakie stosowano środki zapobiegawcze w stosunku do owych osób? Czy zostały już skierowane akty oskarżenia? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo panu posłowi. Pan poseł profesor Marian Filar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselMarianFilar">Drodzy państwo, otrzymałem wiele połajanek, więc będę grzeczny. To pierwsza uwaga.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselMarianFilar">Druga uwaga jest następująca. Prokuraturę w naszej szerokości geograficznej w nowoczesnej, współczesnej formie wymyślił car Wszechrosji Piotr I. W ukazie, w którym wymyślał prokuraturę, napisał, że powołuje ją po to, aby była oczami i uszami Najjaśniejszego Pana, czyli suwerena w danej chwili. Od tej chwili trochę się zmieniło, Piotra I już nie ma. Trochę zmienił się ustrój, ale istota problemu się nie zmieniła. Drodzy państwo, nie oszukujmy się, prokuratura nie jest sądem. Sąd ma inne funkcje. Prokuratura ma być w jakimś zakresie – proszę mi wybaczyć – oczami i uszami Najjaśniejszego Pana. Owym Najjaśniejszym Panem nie jest ani Prawo i Sprawiedliwości, ani Platforma Obywatelska, ani żadna inna partia. Najjaśniejszym Panem jest suweren, ten, który rządzi krajem.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PoselMarianFilar">W związku z tym centralne pytanie naszego dzisiejszego spotkania – zgadzam się z panem posłem Węgrzynem – nie dotyczy tego, co działo się w konkretnej sprawie. To nie jest nasz problem, co najwyżej może być on pomocny do rozwiązania pewnego ogólnego zagadnienia. Problem jest inny. Problem jest mianowicie taki, co by zrobił, gdyby – przepraszam, chciałem powiedzieć, że zamiast posła Kalisza, ale od razu to wypluję i powiem, że obok posła Kalisza – siedział tu car Wszechrosji Piotr I. Co Piotr I zrobiłby z niejakim panem prokuratorem Kołaczkiem? Jedno jest pewne, carowi zależało na tym, aby otrzymywać prawdziwe wiadomości. Po to, aby rządzić państwem, trzeba mieć solidne wiadomości, a nie byle jakie. Car chciał wiedzieć, kto „rąbnął kasę”. W tym przypadku akurat nie „rąbnął”, drodzy państwo, ponieważ nie jest to damnum emergens tylko lucrum cessans. Fachowcy wiedzą, o czym mówię. Chodzi o 900.000 tys. zł. Car chciałby wiedzieć, kto „rąbnął kasę”, chciałby znać prawdę. Co by za to zafundował biednemu panu Kołaczkowi? Czy dałby mu za to Order św. Jerzego czy ściąłby go na placu ćwiczeń? Jest to nasze pytanie. Jest to pytanie o relacje pomiędzy przełożonym a osobą niższej rangi w prokuraturze.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PoselMarianFilar">To, co się dzisiaj dzieje, jest najlepszym sygnałem świadczącym o tym, że trzeba coś z tym zrobić legislacyjnie. Nie wiem, w którą stronę. Wszystkiego naraz nie rozstrzygniemy, ale trzeba coś z tym fantem zrobić. Nasze przedsięwzięcia są w tym zakresie różne. Mówiąc „nasze” nie mam na myśli konkretnych partii. Fundujemy sobie np. Krajową Radę Prokuratury. Trzeba by o tym pomyśleć, dopóki nie jest za późno. Drodzy państwo, dopóki nie rozstrzygniemy tego problemu, to takich spraw jak dzisiejsza będą jeszcze dziesiątki. Będziemy się zastanawiać nad tym, czy może jest tak, że jeżeli przełożonemu wolno więcej, to wolno mu mniej. Wiecie państwo, jest taka łacińska paremia w tym zakresie. Nigdy nie dojdziemy do końca. Wejdźmy zatem na chwilę w skórę Piotra I i zastanówmy się, co on by zrobił na naszym miejscu. Zróbmy to samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Smoliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselKazimierzSmolinski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Co prawda panów posłów, którzy zadawali pytania, którzy mieli wątpliwości, panów posłów Węgrzyna i Kozdronia już nie ma, ale myślę, że to, co zostało powiedziane i przez panią prokurator Bednarek, i przed chwilą przez pana posła Filara, jednoznacznie potwierdza, że nasz wniosek był słuszny. Proszę go dokładnie przeczytać. W końcowej części wniosku jednoznacznie zostało stwierdzone, że chodzi nam o niejasne powody uchylenia decyzji prokuratora. Jest to tylko podstawa do rozstrzygnięcia szerszego problemu. Przecież nie chodzi nam o konkretną sprawę dotyczącą Rafinerii Trzebinia SA. Ma to być przyczynek do tego, żeby zastanowić się, czy w sytuacjach, kiedy dotyczy to tak ważnych osób jak ministrowie czy wiceministrowie i kiedy następuje ingerencja w działanie prokuratury, należy zmienić przepisy, jak należy je zmienić, czy należy zmienić praktykę. Właśnie o tym chcemy rozmawiać, a nie o konkretnej sprawie, nie o tym, czy była tam kwota 900.000 tys. zł, 300.000 tys. zł czy 5000 tys. zł. To nie ma znaczenia. Wniosek zmierza do szerszego kontekstu, który zaczął tu wypływać. I bardzo dobrze, że zaczęliśmy o nim rozmawiać. Pani prokurator Bednarek bardzo dobrze tę sprawę podkreśliła.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PoselKazimierzSmolinski">Nie chcę już wracać do tego, czy dobrze się stało, że oddzielono prokuraturę, czy nie. Mamy stan prawny, jaki mamy. Przy zaangażowaniu wysokich urzędników państwowych powołuje się komisje śledcze, a nam się zarzuca, że zmierzaliśmy do zwołania posiedzenia stałej komisji sejmowej. Myślę, że jak najbardziej było to słuszne. Na koniec chcieliśmy uzyskać informację na temat powodów uchylenia decyzji i przebiegu śledztwa. Jeśli koledzy nie rozumieją, proszę jeszcze raz przeczytać nasz wniosek. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Jaworski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselAndrzejJaworski">Panie przewodniczący, wydaje mi się, że po dzisiejszym spotkaniu jako Komisja będziemy mieć pewien problem. Pani prokurator Małgorzata Bednarek w swoim wystąpieniu jednoznacznie wskazała, iż pan prokurator okręgowy w Katowicach Krzysztof Kołaczek przekroczył swoje kompetencje albo nawet być może złamał prawo. W związku z tym, że sprawa dotyczy dwóch ważnych osób w państwie, rodzi się pytanie, dlaczego to zrobił. Czy zrobił to dlatego, że były jakieś naciski? Dlaczego to zrobił? Myślę, że Komisja nie może przejść do porządku dziennego nad tym faktem. Komisja będzie musiała zająć jakieś stanowisko w tej sprawie, dlatego że temat jest niezwykle poważny. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Pahl.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselWitoldPahl">Szanowni państwo, chciałbym odnieść się do wypowiedzi pani prokurator Bednarek. Cieszę się też z wypowiedzi pana posła Smolińskiego dotyczącej pewnej neutralności poglądów państwa formacji politycznej co do trudnej decyzji w sprawie wydzielenia czy uniezależnienia prokuratury od władzy wykonawczej.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PoselWitoldPahl">Rzeczywiście jest tak, że sprawa toczy się od wielu lat. Najbardziej surowy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania zastosowany wiele lat temu w stosunku do prezesa spółki nie ciągnie za sobą dalszych konsekwencji procesowych wobec owej osoby. Widać wyraźnie, że wokół sprawy dzieje się coś niedobrego, działo się również w tamtych czasach. Przypominam, że chodzi o 2005 bądź 2006 rok.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PoselWitoldPahl">Mówimy o niezależności prokuratury. Dzisiejszą dyskusję odbieram bardzo pozytywnie, jeżeli chodzi o stan faktyczny, stan prawny funkcjonowania prokuratury. Dzisiejsza dyskusja spowodowała nie tyle konieczność refleksji, co konieczność podjęcia konkretnych działań ustawowych, jeżeli chodzi o współdziałanie prokuratury, nadzór Sejmu nad szeroko rozumianym pojęciem praworządności. Pojęcie praworządności w odczuciu społecznym jest w tej sprawie bardzo poważnie naruszone. Chodzi o kwotę 900.000 tys. zł utraconych korzyści po stronie Skarbu Państwa oraz dosyć monotonnie, leniwie, nie do końca czytelnie płynące sygnały dotyczące konsekwencji prawnych wobec osób winnych całego zdarzenia, podmiotów ponoszących odpowiedzialność.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#PoselWitoldPahl">Chciałbym pochylić się tylko i wyłącznie nad jedną sprawą. Podjęliśmy decyzję dotyczącą niezależności prokuratury. Dzisiaj to kindersztuba i dobrze pojęta praktyka współdziałania organów powoduje, że ze strony prokuratury uzyskujemy odpowiedź na nurtujące nas pytania. Wątpliwości dotyczące kwestii procesowych, a więc możliwości uchylenia postanowienia i tego, na jakim etapie można to zrobić, są dosyć ważne. Jako parlament – poszczególni z nas mają do tego kwalifikacje zawodowe – możemy to ocenić. Dlatego wychodząc naprzeciw wątpliwościom, o których mówiła zarówno pani poseł Wróbel, jak też pan poseł Jaworski, widzimy potrzebę dokonania określonych zmian. Przyjmując samorządowy charakter prokuratury, stworzenie korpusu sędziowsko-prokuratorskiego, uważamy, że to prokuratura we własnym zakresie powinna rozwiązać wszystkie kwestie związane z nieprawidłowościami. Stąd na podstawie wypowiedzi pani poseł Wróbel jestem przekonany, że zostanie poparty projekt Platformy Obywatelskiej, zgodnie z którym Krajowa Rada Prokuratury także przez Sejmem będzie składała coroczne sprawozdania. W projekcie tym jest mowa również o tym, że Krajowa Rada Prokuratury może zarządzać lustrację w wydzielonych jednostkach organizacyjnych w sytuacji, gdy na określonym odcinku powstaną poważne wątpliwości co do prawidłowości postępowania określonych prokuratorów. To właśnie jest element niezależności. To właśnie jest gwarancja tego, że tak ważne postępowania, które często są wykorzystywane do hucpy politycznej, będą realizowane zgodnie z zasadami sprawiedliwości i praworządności.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#PoselWitoldPahl">Dlatego moją wypowiedź zakończę być może przewrotnym apelem. Do tych z państwa, którzy podnosili pewne wątpliwości dotyczące prawidłowości, skuteczności działań prokuratury, kieruję prośbę, abyście poparli państwo projekt ustawy o Krajowej Radzie Prokuratury, która będzie w tym zakresie powodowała większą transparentność, większą niezależność prokuratury. Spowoduje też, że posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka będą rzeczywiście poświęcone ochronie praworządności, a nie będą służyć do rozgrywek politycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Pani poseł Wróbel jeszcze raz chciałaby zabrać głos. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselMarzenaWrobel">Bardzo proszę, aby państwo posłowie, wypowiadając się w konkretnej sprawie, mówili na temat. Pan poseł propagandowo wywołał temat nowej ustawy, zaproponowanej przez Platformę Obywatelską, ustawy skandalicznej, która w zasadzie oznacza leczenie dżumy cholerą. Panie pośle, tak mniej więcej można określić wasz projekt ustawy o Krajowej Radzie Prokuratury. Jest to ustawa, która będzie prowadziła do dekonstrukcji jednego z obszarów funkcjonowania państwa polskiego, i to dekonstrukcji bardzo ważnego obszaru, jaki stanowią działania prokuratury. Poprzez przedstawienie wspomnianego projektu ustawy państwo de facto chcecie ubezwłasnowolnić Prokuratora Generalnego oraz wprowadzić w prokuraturze dwuwładzę. Organ, który jest organem doradczym i opiniodawczym, chcecie postawić mniej więcej na tym samym poziomie, na jakim znajdują się naczelne i centralne organy państwa. Jest to projekt wyjątkowo destrukcyjny, wyjątkowo szkodliwy. Chcecie państwo wprowadzić zasadę, że Krajowa Rada Prokuratury ma informować Sejm i Senat o swoich działaniach, nie o działaniach prokuratury, tylko o swoich działaniach. Chciałabym zapytać się, dlaczego ma to robić Krajowa Rada Prokuratury, a nie Prokurator Generalny, który jest organem zwierzchnim w stosunku do Krajowej Rady Prokuratury. Po prostu dekonstruujecie państwo. Do projektu nie ma ani jednej opinii określającej jego zgodność z Konstytucją RP. Jest to projekt ustawy niezgodnej z Konstytucją RP. Do jednych złych przepisów chcecie państwo dołożyć kolejne złe przepisy. Tak to wygląda. Dekonstruujecie państwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo. Nie będziemy wkraczać w debatę na temat projektu ustawy o Krajowej Radzie Prokuratury. Jutro odbędzie się pierwsze czytanie owego projektu. Będzie na to inne miejsce, inna pora.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Teraz kończymy naszą dyskusję. Jako dwaj ostatni głos zabiorą pan poseł Wilk oraz pan poseł Mularczyk. Na zakończenie pan prokurator Szymański jako osoba, która przedstawiała informację, odpowie na wszystkie postanowione pytanie. Bardzo proszę, pan poseł Wilk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselWojciechWilk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PoselWojciechWilk">Po raz kolejny Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zajmuje się postępowaniem, które trwa, postępowaniem, które jest w toku. Dzięki uprzejmości prokuratury uzyskaliśmy pewne informacje. Siłą rzeczy nie są to informacje, które w pełni mogłyby nas satysfakcjonować. Nie mogą one zostać ujawnione na tym etapie postępowania. Niewątpliwie sprawa nie jest jednoznaczna. Nie wiem, być może państwo to wiecie, ale ja nie wiem, czy chodzi o kwotę 900.000 tys. zł, czy być może o jakąś inną kwotę, kto powinien to zapłacić, czy Rafineria Trzebinia SA, czy być może pośrednicy, kto ma rację – czy prokuratura, czy Ministerstwo Finansów. Myślę, że w toku dalszego postępowania wszystko to zostanie wyjaśnione.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#PoselWojciechWilk">Szanowni państwo, oprócz aspektu prawnego chciałabym zwrócić uwagę na aspekt ekonomiczny, aspekt społeczny. Chciałbym pokazać, że także politycy Prawa i Sprawiedliwości mieli na ten temat troszeczkę inne zdanie, aniżeli mają teraz. Dzisiejsza gazeta publikuje wystąpienia między innymi polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy wypowiadali się w sprawie Rafinerii Trzebinia SA. Chciałbym je krótko zacytować: „Negatywna dla rafinerii decyzja UKS oznacza upadłość spółki. W kontekst należy wkomponować wiele elementów wpływających na ekonomiczne interesy Skarbu Państwa – uważa minister skarbu Wojciech Jasiński. Wiceminister finansów Paweł Banaś w analizie w listopada 2007 roku napisał: «Do rozstrzygnięcia, czy Skarb Państwa powinien w tej sprawie za priorytetowe uznać interesy właścicielskie, czy fiskalne». Beata Szydło, dziś wiceprezes PiS, posłanka z Oświęcimia w 2007 roku oświadczyła, że kontrola w rafinerii wywołuje zaniepokojenie społeczne w Trzebini”. Dlaczego to odczytałem? Czytając państwa wniosek – w tym momencie wrócę do wypowiedzi pana posła Kozdronia z początku dyskusji – wydawało się, że jest to jeden z głównych zarzutów. We wniosku używa się bardzo mocnych stwierdzeń: „urzędnicy Ministerstwa Finansów chroniąc rafinerię Trzebinia przed zapłatą podatku, działając w ten sposób na szkodę Skarbu Państwa”. Jest to cytat z państwa wniosku. Chciałbym, abyście państwo również o tym pamiętali, aby nie wychodziło na to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczacyposelRyszardKalisz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Mularczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Mam dwa, właściwie trzy krótkie pytania do pana prokuratora. Potem chciałbym zgłosić dwa wnioski.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Po pierwsze, czy prawdą jest, panie prokuratorze, że w dniu 21 marca na wniosek zastępcy Prokuratura Generalnego pana Jamrogowicza, który zażądał z Prokuratury Okręgowej bądź Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach informacji o postępowaniu dowodowym i stanie śledztwa, nadszedł w tej sprawie faks właśnie do pana prokuratora Jamrogowicza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Nie, nie, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Ale bardzo proszę mi nie przerywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Przepraszam bardzo, ale pan przewodniczący Kalisz przekazał mi przewodnictwo obradom Komisji.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Bardzo proszę zadać pytania. Po zadaniu wszystkich pytań pan prokurator Szymański będzie na nie odpowiadał. Nie musi pan teraz odpowiadać, panie prokuratorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Zadaję pytania i proszę mi nie przerywać, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PoselArkadiuszMularczyk">To jest pierwsze pytanie. Jeśli jak pan twierdzi, nadzór nad sprawą sprawowała pani prokurator Marzena Kowalska, to dlaczego pan Jamrogowicz kontaktował się bezpośrednio z Prokuraturą Apelacyjną w Katowicach w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Kolejne pytanie jest następujące, jakie było stanowisko nadzorcy w sprawie projektu zarzutów. Mówię o panu prokuratorze Rochu. Czy nadzorca akceptował stanowisko pana prokuratora, który przygotował i stawiał zarzuty? Czy uwzględniono stanowisko pana prokuratora Rocha?</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Kolejna sprawa wiąże się ze zgłoszeniem wniosku formalnego. Chciałbym to uczynić także w kontekście tego, co powiedział pan poseł Wilk, że nie znamy sprawy, że jest ona objęta tajemnicą służbową. Proponuję, abyśmy na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka przesłuchali pana prokuratora Nagrodzkiego z wyłączeniem tajności. Z takim wnioskiem chciałbym się zwrócić także do Prokuratury Generalnej za pośrednictwem pana prokuratora. Proszę, aby posłowie z Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka mieli możliwość przesłuchania bądź wysłuchania pana prokuratora Nagrodzkiego z uchyleniem tajemnicy służbowej. Chodzi o to, abyśmy mieli możliwość odniesienia się do zasadności decyzji pana prokuratora Kołaczka. Wniosek w tym zakresie chciałbym formalnie zgłosić zarówno do pana posła, jako kierującego pracami Komisji w tym momencie, jak też do pana prokuratora jako przedstawiciela Prokuratury Generalnej.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Następna sprawa również wiąże się z wnioskiem. Proszę, aby także w oparciu o wypowiedź pani prokurator Marzeny Bednarek, która jest doświadczonym prokuratorem okręgowym, w tej chwili chyba delegowanym do prokuratury apelacyjnej, a która wyraziła dzisiaj pogląd… Przepraszam, jest pani prokuratorem okręgowym, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrezeszarzaduNSPAdVocemMalgorzataBednarek">Panie przewodniczący, nazywam się Małgorzata Bednarek. Jestem prokuratorem Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Bardzo przepraszam. Pani prokurator Bednarek wyraziła dzisiaj pogląd, że decyzja o uchyleniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów nie jest dopuszczalna. Jest to nadinterpretacja art. 8, a tym samym może być to traktowane jako przestępstwo przekroczenia uprawnień. W związku z tym jako Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka nie możemy przechodzić do porządku dziennego nad opinią doświadczonego prokuratora, który pełni istotną funkcję w Prokuraturze Apelacyjnej w Katowicach. Dlatego chciałbym złożyć wniosek, aby Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka na podstawie informacji, jakie dzisiaj powzięła, przegłosowała formalne zawiadomienie do Prokuratury Generalnej z prośbą o zbadanie, czy działania prokuratora Kołaczka nie noszą znamion przestępstwa z art. 231, czyli przestępstwa przekroczenia uprawnień. W kontekście wypowiedzi pani prokurator oraz wszystkich informacji, jakie powzięliśmy, decyzja prokuratora Kołaczka budzi poważne wątpliwości. Powinna ona być zbadana nie tylko w kontekście tej sprawy, ale też praktyki, która może się wykształcić w prokuraturze, że niewygodne decyzje polityczne będą zmieniane na telefon. Wszyscy posiadamy takie informacje.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Jeżeli dzisiaj Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka nie przegłosuje mojego wniosku, zapowiadam, że parlamentarzyści Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość złożą zawiadomienie w tej sprawie. Myślę jednak, że dla jasności sprawy, dla jasności funkcjonowania na przyszłość art. 8 ustawy o prokuraturze, w interesie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która pewnie jeszcze wielokrotnie będzie się zajmowała tego typu sprawami, taka uchwała powinna być podjęta.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Mam trzy pytania do pana prokuratora. Składam wniosek do pana przewodniczącego oraz pana prokuratora w sprawie możliwości wysłuchania w ramach posiedzenia Komisji pana prokuratora Nagrodzkiego ze zwolnieniem go z obowiązku zachowania tajemnicy postępowania. Kolejny wniosek formalny, jaki zgłaszam, dotyczy złożenia do prokuratury zawiadomienia przez Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka o możliwości popełnienia przestępstwa przez pana prokuratora Kołaczka, polegającego na naruszeniu przepisu art. 231, czyli na przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Zgłasza się pan poseł Andrzej Czuma. Rozumiem, że pan poseł chciałby zabrać głos w sprawie formalnej odnośnie do zgłoszonych wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Chciałbym jedynie przypomnieć, że wniosek kolegi Mularczyka nie jest w żadnej mierze wnioskiem formalnym, tylko merytorycznym. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, panie prokuratorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Składam wniosek formalny o zamknięcie debaty i wysłuchanie odpowiedzi pana prokuratora Jerzego Szymańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Lista mowców została wyczerpana. Bardzo proszę, pan prokurator Jerzy Szymański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Proszę państwa, temat był jasno określony. Mieliśmy przedstawić powody, który legły u podstaw uchylenia decyzji o przedstawieniu zarzutów przekroczenia uprawnień, jakie chciano postawić czy właściwie przedstawiono już podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Finansów panu Andrzejowi Parafianowiczowi. Przedstawiłem państwu stanowisko Prokuratora Generalnego, w imieniu którego dzisiaj działam i w dobrej wierze informuję państwa na temat okoliczności, które są mi znane. Muszę powiedzieć, że niektóre pytania zadane przed chwilą przez państwa posłów nieco wykraczają poza zakres określony w państwa zapytaniu, w postanowieniu przewodniczącego Komisji. Dlatego na niektóre pytania nie udzielę odpowiedzi, ponieważ informując Komisję z całą dobrą wolą, muszę być przekonany, że będę przekazywał prawdę i tylko prawdę. Nie mogę odpowiadać w imieniu innych osób, które być może są w jakiś sposób zaangażowane w sprawę. Jeżeli podejmiecie państwo decyzję o poszerzeniu kręgu państwa zainteresowania, oczywiste jest, że od państwa ogółu będzie zależało, czy przeprowadzicie państwo takie czynności.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że w ocenie Prokuratury Generalnej podjęta decyzja z formalnego punktu widzenia jest zgodna z prawem. Jakie są kulisy, mogę jedynie przypuszczać. Być może są jakieś wątpliwości. Oficjalnie jednak nie mamy danych, które pozwalałyby mi oficjalnie podzielić wątpliwości państwa posłów, w momencie kiedy prezentuję stanowisko Prokuratora Generalnego. Decyzja może budzić dyskusję. W każdym razie z formalnego punktu widzenia nie ma żadnych podstaw do tego, aby ją kwestionować. Przepis art. 8a ust. 1 wyraźnie określa taką sytuację, prokuratorowi bezpośrednio przełożonemu daje możliwość zaingerować w postępowanie, jeżeli stwierdzi on, że są jakieś daleko idące nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Prokuratura, prokurator, status prokuratura tym różni się od statusu sędziego, że sędzia jest niezawisły i podejmuje decyzje w granicach prawa na naradzie w pokoju narad z ławnikami. Natomiast w stosunku do prokuraturatury w ustawie została przewidziana rola przełożonego w ramach hierarchii służbowej. Prokurator szef jednostki musi dbać o to, aby prokuratura nie była oceniana przez media. Bardzo chętnie krytykuje się prokuraturę za nietrafione decyzje, za nietrafione akty oskarżenia, za uniewinnienia w bardzo poważnych sprawach. Wtedy odium spada nie na prokuratora Rocha, nie na prokuratora Nagrodzkiego, ale na prokuraturę, na szefa jednostki, na prokuratora okręgowego, a także na Prokuratora Generalnego. Prokuraturę stanowią Prokurator Generalny oraz podlegli mu prokuratorzy.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">W związku z tym nie dziwię się szefowi Prokuratury Okręgowej w Katowicach, że zaingerował w ten sposób w postępowanie i uchylił postanowienie, zalecając uzupełnienie postępowania. Przecież dalsza ocena nadal będzie należała do prokuratora referenta. W moim odczuciu na tym etapie nie ma jeszcze ewidentnego zła, abyście państwo ingerowali w tok postępowania. Jak powiedział pan poseł przewodniczący Wilk, postępowanie jest otwarte, toczy się. Oczywiste jest, że wszyscy będziemy obserwować jego zakończenie. Oby zakończyło się dobrą decyzją podjętą właśnie przez niezależnego prokuratora, właśnie przez niezależną prokuraturę. Ufam, że decyzja będzie uwzględniała wszystkie okoliczności sprawy. Nie chcę niczego sugerować z piedestału Prokuratury Generalnej właśnie po to, aby nie wpływać na decyzję. Gdybym to ja podjął decyzję, to ja byłbym za nią odpowiedzialny. Tutaj decyzję podjął prokurator okręgowy. Proszę państwa, zgodnie z przepisami jest to jego decyzja. Jest to jego transparentna decyzja, która została włączona do sprawy. Nie ma żadnych zakulisowych danych.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Prokurator referent stale kontestuje tego rodzaju ingerencje, które mają na celu czy to przyśpieszenie postępowania, czy to podejmowanie decyzji klarownych, zgodnych z prawem, terminowych. Przecież ciągle są pozwy przeciwko prokuraturze właśnie za przewlekłość. Na posiedzeniu Komisji w imieniu Prokuratora Generalnego tłumaczyłem, jakie decyzje trzeba podejmować. Chodzi o decyzje prokuratorów przełożonych. Trzeba nawet zabierać sprawy, jeżeli prokuratorzy prowadzą sprawy po trzy, cztery lata i nic z nich nie wynika. Są to tzw. postępowania trałowe, w których dopiero na końcu okazuje się, że trzeba komuś postawić zarzut. Nie tak widzimy wymiar sprawiedliwości. Wymiar sprawiedliwości to sprawne, szybkie działanie prokuratury. Prokuratura powinna zakończyć postępowanie w rozsądnym terminie. Sprawę ma osądzić niezawisły sąd. Właśnie temu służą uprawnienia nadzorcze prokuratora. Jeszcze raz podkreślam, że nietrafione decyzje referentów godzą w imię prokuratury jako instytucji, a także w imię Prokuratora Generalnego. Dlatego zostało wyraźnie określone uprawnienie bezpośredniego przełożonego, polegające na ingerencji w prowadzone postępowanie. Nie ma tutaj wyłączenia w stosunku do postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Ustawa wyraźnie to określa. Tak państwo to skonstruowaliście. Prokurator Kołaczek ściśle zastosował stosowny przepis.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Postępowanie jest w toku. Jaka będzie decyzja, nie wiem. Należy to do prokuratora referenta oraz do Prokuratury Okręgowej w Katowicach.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Na pytania dotyczące faksów i inne podobne naprawdę nie umiem odpowiedzieć. Nie wiem, kto ingerował. Jedno jest pewne. Jak powiedziałem na wstępie, sprawa była, umownie rzecz biorąc, w pionie przestępczości zorganizowanej, a więc pod nadzorem departamentu, którym kieruję. Oczywiście była w zainteresowaniu zastępcy Prokuratora Generalnego pani prokurator Marzeny Kowalskiej. Z chwilą przejścia do Prokuratury Okręgowej w Katowicach pani prokurator Kowalska, zgodnie z zakresem czynności, miała prawo do interesowania się sprawą w ramach monitoringu, który również polega na możliwości zapoznawania się z tokiem postępowania. Przepis ustawy o prokuraturze wyraźnie stanowi, że departament interesuje się sprawami, tym, jak są one dalej prowadzone. Departament prowadzi, nadzoruje postępowania dotyczące przestępczości zorganizowanej oraz korupcji najwyższych funkcjonariuszy publicznych w państwie. Naprawdę jesteśmy zainteresowani w tym, aby sprawy były prowadzone lege artis, kończyły się w terminie, a przede wszystkim sprawiedliwie oraz aby nie było niepowodzeń, które potem godzą w dobre imię prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-77.7" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Pan poseł Czuma pytał, na czym polega zarzut. Przez pana ministra Rostowskiego została podjęta decyzja o zwolnieniu pana dyrektora Piątkowskiego, który zresztą do dzisiaj funkcjonuje w Urzędzie Kontroli Skarbowej w Krakowie, oraz powołania na stanowisko innej osoby. Decyzja ta nie została doręczona, co stanowi przedmiot zarzutu. Czytałem zarzut, panie ministrze, panie pośle. Była tam wyraźnie o tym, że decyzja dotyczyła odwołania jednej osoby i powołania zamiast niej innej osoby. Zarzut został w ten sposób skonstruowany. W danym okresie pan minister Parafianowicz nie doręczył decyzji. Jeszcze raz podkreślam, że postępowanie jest w toku. Będzie to przedmiotem dalszych czynności. W tym odbędzie się przesłuchanie pana ministra Rostowskiego, co zalecił prokurator okręgowy.</u>
          <u xml:id="u-77.8" who="#DyrektordepartamentuPGJerzySzymanski">Sprawa dotycząca Rafinerii Trzebinia SA toczy się bodajże w Sądzie Okręgowym w Krakowie. Akt oskarżenia – zresztą mam jego kopię – jest z dnia 30 czerwca 2009 roku. Cztery osoby z kierownictwa Rafinerii Trzebinia SA zostały oskarżone właśnie o to, co wykracza już poza obszar naszego postępowania. Zarzut polega na tym, że wprowadzano na rynek produkt ropopochodny, który – jak napisał to prokurator w akcie oskarżenia – de facto był objęty obowiązkiem odprowadzenia określonych danin na rzecz budżetu państwa, fiskusa, a tymczasem danin tych nie odprowadzano. W każdym razie jest w tej sprawie akt oskarżenia. Sprawa nie jest jeszcze zakończona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję bardzo, panie prokuratorze.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Przystępujemy do głosowania. Pan przewodniczący Mularczyk zgłosił dwa wnioski. W kolejności poddam je pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Wniosek pierwszy dotyczył zaproszenia oraz wysłuchania przez Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka w trybie niejawnym pana prokuratora Nagrodzkiego.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem wniosku pana posła Mularczyka, proszę o podniesienie ręki. Kto jest przeciwny? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">8 głosów za, 10 przeciwnych, brak osób wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał akceptacji większości członków Komisji.</u>
          <u xml:id="u-78.6" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Wniosek drugi dotyczył złożenia formalnego zawiadomienia przez Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka do Prokuratury Generalnej o popełnieniu przestępstwa przez pana prokuratora Kołaczka.</u>
          <u xml:id="u-78.7" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Kto opowiada się za przyjęciem wniosku proszę o podniesienie ręki. Kto jest przeciwny? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-78.8" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">8 głosów za, 10 przeciwnych, brak wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-78.9" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał poparcia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">W związku z tym wyrażam swoją dezaprobatę dla stanowiska Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Panie przewodniczący, może pan osobiście złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Proszę pozwolić mi skończyć, panie przewodniczący. Przepraszam bardzo, chciałbym coś powiedzieć na zakończenie posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Szanowni państwo, proszę o spokój. Pan przewodniczący Mularczyk chciałby powiedzieć dwa zdania na zakończenie obrad Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Chciałbym wyrazić swoją dezaprobatę dla stanowiska Komisji oraz kolegów z Platformy Obywatelskiej, którzy głosowali przeciwko obydwu wnioskom. Od funkcjonariusza publicznego powzięliśmy informację o możliwości popełnienia przestępstwa przez prokuratora okręgowego. Jak rozumiem, nie macie państwo zamiaru nic zrobić z tą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Panie przewodniczący, mówił pan już, że złoży doniesienie, więc może pan to zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Przepraszam bardzo, już kończę. Niech mnie pan nie zagłusza. Niech się pan nie denerwuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Jestem wyjątkowo spokojny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Naprawdę już kończę.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Jeszcze raz podkreślam, że chciałbym wyrazić dezaprobatę dla państwa stanowiska, dla państwa postawy, dla państwa głosowania. Nie przedstawiliście państwo żadnych argumentów merytorycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Momencik, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Wyraził pan swoją dezaprobatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Proszę mi nie przerywać, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Proszę państwa, w związku z tym, że czeka już następna komisja…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Ale ja jeszcze nie skończyłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Następna komisja czeka już dość długo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselAndrzejJaworski">Panie przewodniczący, zadałem pytanie przewodniczącemu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Ja też zadałem pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselAndrzejJaworski">Nie uzyskałem odpowiedzi na swoje pytanie. Ponieważ teraz pan przewodniczy pracom Komisji, przypomnę swoje pytanie. Ponieważ Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka została poinformowana przez panią prokurator, iż prokurator okręgowy popełnił przestępstwo, to co przewodniczący Komisji chce w związku z tym zrobić? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Pan przewodniczący Mularczyk, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Składam wniosek formalny w sprawie zakończenia tej krzykliwej gadaniny i zamknięcia obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselArkadiuszMularczyk">Reasumując, chciałbym zapytać, co pan zamierza zrobić z wiedzą, którą powziął pan na posiedzeniu Komisji. Zdaniem funkcjonariusza publicznego działania pana prokuratora Kołaczka mogą stanowić przestępstwo. Co zamierza pan z tym zrobić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Przed chwilą Komisja podjęła w tej sprawie rozstrzygnięcie.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Dziękuję państwu bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselAndrzejJaworski">Jest pytanie, co pan jako przewodniczący chce z tym zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PrzewodniczacyposelWojciechWilk">Zamykam posiedzenie Komisji. Dziękuję państwu bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselAndrzejJaworski">W tej chwili jest pan przewodniczącym Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Dostał pan informację od funkcjonariusza publicznego o popełnieniu przestępstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselMarekSuski">Ale to nie Komisja decyduje o tym, czy coś jest przestępstwem. To już jest paranoja.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>