text_structure.xml
109 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam bardzo serdecznie panie i panów posłów na posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Witam bardzo serdecznie naszych gości, którzy w dniu dzisiejszym przybyli na posiedzenie w bardzo szerokim składzie, na czele z panem ministrem obrony narodowej panem Bogdanem Klichem. Witam pana, panie ministrze. Witam bardzo serdecznie pana ministra Czesława Piątasa. Witam pana generała Mieczysława Cieniucha, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Jest z nami także pan generał Edward Gruszka, dowódca operacyjny sił zbrojnych. Witam serdecznie pana generała Wasilewskiego, szefa Zarządu Organizacji i Uzupełnień. Witam pana generała Bogusława Packa, asystenta szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Witam serdecznie pana generała Wiesława Michnowicza, szefa Zarządu Szkolenia. Witam pana generała Krzysztofa Szymańskiego, szefa Zarządu Planowania i Statystyki. Witam pana generała Sławomira Marasa, szefa Inspektoratu Wojskowej Służby Zdrowia. Witam pana generała Grzegorza Sodolskiego, dyrektora Departamentu Budżetowego. Witam panów pułkowników, w tym pana pułkownika Tychoniuka, szefa Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Wojska Polskiego. Witam serdecznie, panie pułkowniku.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Panie i panowie posłowie! Dzisiejsze posiedzenie Komisji ma dość szczególny charakter. Stąd właśnie tak duża jest liczba osób zaproszonych na posiedzenie Komisji, które reprezentują polskie siły zbrojne. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji będziemy mówili o jednym z najważniejszych tematów dla polskiego wojska – o profesjonalizacji polskich sił zbrojnych, o stanie profesjonalizacji oraz etapie wdrażania w życie ustaw, które miały służyć profesjonalizacji armii i stanowiły jej podstawę. Chciałbym panie i panów posłów oraz naszych zaproszonych gości poinformować, że dzisiejsze posiedzenie Komisji ma również szczególny charakter z tego powodu, że jest to setne posiedzenie Komisji w tej kadencji Sejmu. Sto posiedzeń Komisji oznacza, że pracujemy intensywnie. Jednak przede wszystkim pracujemy merytorycznie, a przy tej okazji raz jeszcze podkreślę, że w sprawach najważniejszych dla polskich sił zbrojnych nie ma między nami różnic politycznych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Panie i panowie posłowie! Wśród nas są dziś także pan generał Czaban, pan generał Duks oraz pan pułkownik Petrulewicz, których także bardzo serdecznie witam.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Panie i panowie posłowie! Jak już powiedziałem, dzisiejsze posiedzenie Komisji poświęcone zostanie informacji o stanie profesjonalizacji sił zbrojnych. Jestem winien paniom i panom posłom informację na temat rozstrzygnięcia przez prezydium Komisji Obrony Narodowej wniosku w sprawie zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Komisji w sprawie Jednostki Wojskowej GROM. Prezydium Komisji zgodnie uznało, że o Jednostce Wojskowej GROM należy mówić w atmosferze spokoju, w atmosferze dobrego przygotowania merytorycznego oraz na posiedzeniu niejawnym. Takie posiedzenie, które będzie dotyczyło przyszłości tej jednostki, aktualnej sytuacji oraz występujących w niej potrzeb i perspektyw dotyczących jej działania w przyszłości, zostanie zorganizowane na jesieni, po wakacjach parlamentarnych. Natomiast chciałbym poprosić pana ministra Bogdana Klicha, żeby po zakończeniu naszego głównego tematu posiedzenia zechciał przestawić krótką informację dotyczącą aktualnej sytuacji w Jednostce Wojskowej GROM w kontekście problemów kadrowych i dymisji dowódcy jednostki, pana pułkownika Zawadki. Czy ktoś z pań i panów posłów ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselIzabellaSierakowska">Mam pytanie do pana przewodniczącego. Wiem o tym, że pan przewodniczący uwielbia media. Kiedy zaczniemy pracować merytorycznie? Ciągle, od dobrych kilkunastu tygodni nie pracujemy merytorycznie, gdyż ciągle jesteśmy przed kamerami. Kiedy to się skończy? Rzeczywiście, ucieszyło mnie zdanie, które wypowiedział pan na temat informacji dotyczącej Jednostki Wojskowej GROM. Powiedział pan, że nareszcie to posiedzenie odbędzie się w ciszy i spokoju, dzięki czemu będziemy mogli o tej sprawie spokojnie porozmawiać. Nie będziemy zbierać się tylko po to, żeby później, po południu, wszystkie media mówiły o tym samym. Stacja TVN 24 pokazuje to przez cały dzień.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselIzabellaSierakowska">Dlatego apeluję do pana przewodniczącego, żebyśmy pracowali trochę ciszej. Są takie dziedziny życia, o których należałoby dyskutować ciszej. Po prostu należałoby o nich rozmawiać. Czy pamięta pan, jakie afery były związane z CBŚ? Pamięta pan? Dziś jest z tym święty spokój. Wszyscy pracują. Te wszystkie organizacje i zespoły ludzi pracują. Gdyby zapytał pan przeciętnego Polaka, kto jest szefem, to nie odpowiedziałby na to pytanie. Nie podałby nawet nazwiska szefa CBŚ. Myślę, że w taki sam sposób powinny być załatwiane również pewne problemy w Komisji Obrony Narodowej. Panie przewodniczący! Mniej polityki, mniej mediów, a więcej merytorycznej pracy! Tego panu i całemu zespołowi z całego serca życzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Bardzo dziękuję, pani poseł. To bardzo cenna propozycja, żebyśmy bardziej skoncentrowali się na pracy merytorycznej. Jestem przekonany, i mam nadzieję, że panie i panowie posłowie to potwierdzą, iż praca merytoryczna, która jest zaplanowana, jest realizowana w sposób jeśli nie znakomity, to dobry, dający gwarancję realizacji naszych zadań. Natomiast posiedzenie naszej Komisji jest otwarte tak samo, jak posiedzenie każdej innej komisji sejmowej. Nasza praca ma charakter transparentny. Wszystkie dyskusje, które nie mają charakteru tajnego, mogą, a nawet powinny być prowadzone w taki sposób, żeby z informacjami mogła się zapoznać nie tylko Komisja, ale także opinia publiczna. Zainteresowanie mediów posiedzeniami Komisji jest uzależnione od samych mediów. Nikt z nas, nikt z prezydium Komisji nie zapraszał na dzisiejsze posiedzenie Komisji w szczególny sposób nikogo z dziennikarzy. Panie i panowie dziennikarze przybyli na posiedzenie Komisji w związku z tym, że byli nim zainteresowani. Rozumiem, że jak długo będzie takie zainteresowanie, tak długo media będą chciały przekazywać takie informacje opinii publicznej.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Jako drugi o udzielenie głosu poprosił pan poseł Kamiński. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselMariuszKaminski">Na początku stanę w obronie pana przewodniczącego, żeby dodać panu odwagi. Myślę, że będzie najlepiej, jeśli będzie pan miał więcej odwagi, panie przewodniczący, będzie pan stawiał na swoim i będzie pan forsował to, jak powinna pracować Komisja Obrony Narodowej. Przypomnę, że Sejm wypełnia również funkcję kontrolną. Nasza Komisja także ma uprawnienia kontrolne w stosunku do pana ministra i Ministerstwa Obrony Narodowej. Dlatego potrzeba panu więcej odwagi w forsowaniu ważnych tematów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselMariuszKaminski">Chciałbym także zadać następujące pytania. Pierwsze z nich dotyczy tego, czy po krótkiej informacji pana ministra Klicha na temat sytuacji w jednostce GROM będzie można zadawać pytania? Natomiast drugie pytanie dotyczy tego, dlaczego niejawne posiedzenie Komisji na temat sytuacji w jednostce GROM odbędzie się dopiero we wrześniu? Co stoi na przeszkodzie, żeby to posiedzenie zorganizować jeszcze na odbywającym się w tej chwili posiedzeniu Sejmu? Sądzę, że jest to na tyle poważny temat, iż jako odpowiedzialni członkowie Komisji Obrony Narodowej moglibyśmy spokojnie podyskutować na ten temat jeszcze w czasie tego posiedzenia Sejmu. Myślę, że pana mister Klich, mając na uwadze to, że byłoby najlepiej, gdyby całe zamieszanie wokół GROM-u jak najszybciej się zakończyło, również chętnie uczestniczyłby w takim posiedzeniu Komisji. Na pewno znalazłby na to czas jeszcze w czasie odbywającego się posiedzenia Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Bardzo dziękuję, panie pośle. Nie trzeba dodawać mi odwagi. Jako znany myśliwy potrafię stanąć w obronie swoich racji. Na pewno nie będę się obawiał. Natomiast chciałbym powiedzieć, że jeśli chodzi o kwestię dotyczącą perspektywy odbycia posiedzenia na jesieni, to uważam, iż nam wszystkim, w tym także Ministerstwu Obrony Narodowej, potrzebny jest czas na przygotowanie się do tego posiedzenia Komisji. Nie może być tak, że to posiedzenie nie będzie odpowiednio przygotowane merytorycznie. Nie może być tak, żebyśmy na tym posiedzeniu snuli luźne dywagacje i żeby pojawiały się różne, czasami nawet wykluczające się, sugestie i propozycje. Chcemy rozmawiać o propozycjach, które przedstawi nam minister obrony narodowej. Na tym posiedzeniu Komisji będziemy się mogli do nich odnosić, komentować je, a także zgłaszać do nich swoje sugestie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Natomiast, jeśli chodzi o możliwość zadawania pytań w drugiej części dzisiejszego posiedzenia Komisji, to, szczerze mówiąc, nie wydaje mi się to potrzebne. Tak naprawdę, to w dniu dzisiejszym oczekujemy na informację o sytuacji kadrowej. Pan minister poinformował, że ta sprawa została już rozstrzygnięta. Oznacza to, że nie będziemy dyskutować o tym, co już się stało. Naszą rolą nie jest to, żebyśmy, jako Komisja Obrony Narodowej, mieli wpływać na proces powoływania dowódców w poszczególnych jednostkach wojskowych. Natomiast naszą rolą jest dyskusja merytoryczna o polskiej armii i o jej przyszłości. Będziemy mogli to zrobić na zamkniętym posiedzeniu Komisji w odniesieniu do jednostki GROM.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Panie pośle! Wolałbym, żebyśmy już o tym nie dyskutowali.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselMariuszKaminski">Dyskutujemy o tym punkcie. Powiedział pan, że jest pan odważny. Jednak widzę u pana pewną uległość wobec pana ministra. To akurat niedobrze. Myślę, że byłoby najlepiej, gdyby był pan niezależny i forsował zdecydowanie swoje decyzje. Jeśli tak jest, to trudno. Natomiast nie rozumiem tego, dlaczego podważa pan kompetencje pana ministra Klicha. Uważam, że pan minister Klich jest na pewno już dziś doskonale przygotowany do tego, żeby na posiedzeniu niejawnym przedstawić Komisji informację na temat sytuacji w GROM-ie i przyczyn tego całego zamieszania. Myślę, że pan minister z całą pewnością – mając na uwadze jego kompetencje – nie potrzebuje aż miesiąca na to, żeby przygotować się do tego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Bardzo dziękuję, panie pośle. Do zabrania głosu zgłosiła się również pani poseł Sławiak. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselBozenaSlawiak">Mam taką prośbę. Powinniśmy zastanowić się nad tym, czy w ogóle nie utajnić wszystkich posiedzeń Komisji Obrony Narodowej. Wydaje mi się, że bezpieczeństwo narodowe jest czymś, co jest najważniejsze dla naszego państwa. Pewne wiadomości nie powinny wyciekać do mediów, a jednak wyciekają. Później dzieją się różne rzeczy w naszych misjach. Wtedy mówimy, że polska misja w Afganistanie jest słaba. Myślę, że naprawdę powinniśmy się nad tym zastanowić. Dlatego dziękuję za to, że niektóre informacje są utajniane. Na pewno powinny być utajnione. Pewne działania powinny zostać przeprowadzone w spokoju i bez polityki.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselBozenaSlawiak">Natomiast pan poseł Kamiński powinien zastanowić się nad tym, czy pan przewodniczący jest dobry, czy zły. Rozumiem, że kiedy popiera sprawy PiS, to jest dobry, a kiedy ich nie popiera, to jest zły.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję bardzo. Jeśli państwo pozwolą, to chciałbym przypomnieć, że w dniu dzisiejszym mamy ograniczony czas posiedzenia Komisji. Możemy dyskutować do godz. 17.00, gdyż wtedy rozpoczną się głosowania w Sejmie. Dlatego bardzo proszę, żebyśmy już zamknęli dyskusję proceduralną i przeszli do meritum. Natomiast pani poseł Sławiak chciałbym powiedzieć, że wszystkie sprawy, które będą wymagały utajnienia dlatego, że są ważne z punktu widzenia interesu narodowego i bezpieczeństwa narodowego, będą utajnione. Natomiast wszystkie sprawy, które mogą być załatwiane w sposób otwarty, będą – jak zwykle – omawiane na otwartych posiedzeniach Komisji.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Rozumiem, że wyczerpane zostały uwagi, które dotyczyły porządku dzisiejszych obrad Komisji. Mam nadzieję, że panie i panowie posłowie uzyskali wyczerpujące wyjaśnienia do tych uwag. W związku z tym uznaję, że Komisja przyjęła zaproponowany porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Chciałbym, żebyśmy w tej chwili przeszli do zasadniczego tematu dzisiejszego posiedzenia Komisji. Jest to temat najważniejszy – stan profesjonalizacji polskich sił zbrojnych. Panie ministrze! Oddaję panu głos. Bardzo proszę o przedstawienie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Dziękuję, po pierwsze, za to, że Komisja poświęci dużo swojego cennego czasu na wysłuchanie informacji o dokończeniu programu profesjonalizacji, a po drugie, za to, że otrzymałem szansę na to, żeby w drugim punkcie dzisiejszych obrad poinformować państwa o sposobie rozstrzygnięcia problemów kadrowych w Jednostce Wojskowej nr 2305.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Przejdę do omówienia punktu pierwszego. W dniu wczorajszym rząd przyjął informację o realizacji programu profesjonalizacji na lata 2008-2010. Jest to sprawozdanie, które obejmuje zarówno to, co zostało wykonane przez Radę Ministrów i Ministerstwo Obrony Narodowej, jak i to, czego są państwo współautorami. Przecież 7 projektów ustaw, które wyszły z rządu i zostały skierowane do parlamentu, spotkało się z życzliwym przyjęciem ze strony Sejmu i Senatu. Po opracowaniu legislacyjnym te przepisy trafiły do podpisu przez pana prezydenta. Te przepisy wprowadziły w siłach zbrojnych całkiem nowy porządek. Bardzo dziękuję Wysokiej Izbie za tę pracę, a szczególnie Komisji Obrony Narodowej, która jako pierwsza przejęła te projekty i nad nimi pracowała. Bez tych projektów ustaw, które są swoistą konstytucją nowej, zawodowej armii, nie byłoby tego wojska, które można nazwać wojskiem w pełni uzawodowionym.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Chciałbym także powiedzieć o tym, że profesjonalizacja jest pewnym procesem. Wszyscy na tej sali wiedzą, że jest to proces wieloletni. Są tacy, którzy mówią, że ten proces nigdy się nie kończy, tak samo, jak edukacja i wykształcenie każdego z nas, które są procesami trwającymi przez całe życie. Ja także podchodzę do tej sprawy na takiej zasadzie. Uważam, że profesjonalizacja jest dla całej armii niekończącym się procesem. Używając określenia naszych sojuszników należałoby powiedzieć, że jest to „neverending story”, czyli nigdy niekończąca się historia.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Program profesjonalizacji, przyjęty w dniu 5 sierpnia 2008 r. przez Radę Ministrów, wyznacza ramy do tej profesjonalizacji oraz zadania, które powinny zostać zrealizowane. Chciałbym państwu posłom powiedzieć o tym, że wszystkie zadania zawarte w tym programie zostały zrealizowane. Po pierwsze, zrealizowane zostało pełne uzawodowienie armii. Wszyscy o tym pamiętamy, ale przypomnę, że od sierpnia 2009 r., od kiedy ostatnich 150 poborowych z zasadniczej służby wojskowej opuściło bramy naszych koszar, mamy armię pełni zawodową. Można zatem powiedzieć, że od sierpnia 2009 r. rozpoczął się zupełnie nowy rozdział w dziejach naszej narodowej obronność. Od połowy ubiegłego roku nasza armia jest w pełni zawodowa.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Po drugie, chciałbym państwu przypomnieć o tym, że w styczniu br. osiągnęliśmy zakładany poziom liczebności naszej armii zawodowej. Osiągnęliśmy poziom 100 tys. żołnierzy. Są to zarówno żołnierze na kontraktach, żołnierze w służbie stałej, jak i kandydaci do służby wojskowej. Te trzy kategorie konstytuują naszą liczącą 100 tys. żołnierzy armię regularną. Jak państwo wiedzą, w planach rządu jest utrzymanie tej liczebności armii regularnej do 2018 r. Taka wielkość armii najlepiej odpowiada potrzebom obronnym Polski, jakie rysują się w nowym otoczeniu bezpieczeństwa międzynarodowego.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Wiedzą państwo także o tym, gdyż zostało to zapisane w programie profesjonalizacji, że docelowy stan liczebny naszych sił zbrojnych to do 120 tys. żołnierzy służby czynnej oraz Narodowych Sił Rezerwowych. Na to także chciałbym zwrócić państwa uwagę, gdyż tworzenie Narodowych Sił Rezerwowych jest procesem, który odbywa się na naszych oczach i polega na tworzeniu drugiego z tych komponentów, czyli nowego komponentu naszej armii. Jest to tzw. rezerwa aktywna, w przeciwieństwie do rezerwy ogólnej, którą wszyscy znamy, gdyż większość mężczyzn znajdujących się na tej sali znajduje się w tej rezerwie ogólnej. Zdecydowaliśmy o stworzeniu aktywnej rezerwy w postaci Narodowych Sił Rezerwowych. Sejm, Senat oraz pan prezydent na wniosek rządu stworzyli odpowiednie ramy prawne. Teraz wypełniamy te ramy prawne treścią. Od 1 lipca br. trwa nabór do Narodowych Sił Rezerwowych. Według stanu na koniec lipca br., mieliśmy ponad 1780 wniosków oraz ponad 930 ochotników zakwalifikowanych do jednostek wojskowych. W kolejce czeka prawie 19 tys. osób. W tej grupie są zarówno ci, którzy przechodzili przeszkolenie wojskowe, jak i ci, którzy są „cywilami z cywila”. Są to osoby, które nigdy nie przechodziły żadnego przeszkolenia wojskowego.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Zatem, uzawodowieniu towarzyszy osiągnięcie docelowej liczebności armii zawodowej. Powiedziałem już o tym, że docelowa liczebność armii została osiągnięta już w styczniu br. Zwracam uwagę na to, że profesjonalizacja to nie tylko uzawodowienie. Profesjonalizacja to także głęboka reforma zasadniczych systemów, które decydują o tym, że armia zawodowa może zostać uznana za armię profesjonalną. Dlatego – również dzięki państwu – udało nam się stworzyć nowy system naboru do sił zbrojnych. Tradycyjny pobór został zastąpiony kwalifikacją. Przypomnę państwu, że ostatni pobór do wojska odbył się w grudniu 2008 r. Natomiast od 2009 r. obowiązuje mechanizm kwalifikacji wojskowej. Jest on przeznaczony wyłącznie dla tych osób, które są zainteresowane podjęciem służby w siłach zbrojnych, chociaż jest oczywiste, że zarejestrowani muszą być wszyscy. Zatem mamy tu pierwszą reformę systemu towarzyszącego uzawodowieniu. Jest to reforma systemu naboru. System naboru został w pełni zreformowany.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Drugą reformą, która została towarzyszyła uzawodowieniu – także za sprawą pań i panów posłów – była reforma systemu zakwaterowania. Jestem przekonany co do tego, że nowe zasady zakwaterowania rozwiązują definitywnie problem, z którym nie uporał się żaden poprzedni rząd od 1995 r. Mówię o problemie dotyczącym obowiązku państwa w stosunku do żołnierzy, jeśli chodzi o ich zakwaterowanie. W myśl obowiązującego prawa, państwo jest zobowiązane do tego, żeby zagwarantować żołnierzowi odpowiednie warunki do pełnienia służby. Do tej pory państwo nie gwarantowało tych warunków wszystkim, gdyż tylko część żołnierzy mogła korzystać z kwatery lub z pomieszczeń internatowych. Wprowadzenie świadczenia mieszkaniowego, choć jest to drogi dodatek, definitywnie rozwiązuje ten problem. Wszyscy na tej sali doskonale wiemy o tym, że jest to także szansa na to, żeby armia była bardziej mobilna.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Żołnierz, a przynajmniej żołnierz w służbie stałej, będzie miał możliwość wyboru pomiędzy gotówką, czyli świadczeniem mieszkaniowym, a kwaterą służbową lub miejscem w internacie. Zgodnie z decyzją Wysokiej Izby, może to być także miejsce w koszarach, jeżeli i zainteresowany, i jego dowódca na to się zgodzą. Chcę państwu powiedzieć, że do tej pory, według stanu na dzień 31 lipca 2010 r., 22.208 żołnierzy złożyło wnioski o świadczenie mieszkaniowe. Zakładaliśmy, że liczba żołnierzy chcących otrzymać to świadczenie może być większa. Zakładaliśmy, że może być ich nawet do 40 tys. Na taką liczbę żołnierzy przygotowaliśmy odpowiednie zabezpieczenie finansowe. Jak państwo wiedzą, w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej zagwarantowano 240 mln zł na wypadek, gdyby całe 40 tys. żołnierzy chciało skorzystać z tego świadczenia. Uważam, że liczba osób pobierających świadczenie mieszkaniowe może się jeszcze zmienić.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Bardzo uważnie obserwujemy, jak wyglądają preferencje żołnierzy w tym zakresie. Na pewno potrzeba jeszcze 2, 3, a może nawet 4 miesięcy na to, żeby ostatecznie było wiadomo, ilu żołnierzy chce skorzystać ze świadczenia mieszkaniowego. W tej chwili odbywają się już wypłaty tego świadczenia za pierwszy miesiąc, czyli za lipiec 2010 r. Jak już powiedziałem, to świadczenie wypłacamy 22 tys. żołnierzy zawodowych. Dzięki temu świadczeniu armia będzie bardziej mobilna w kraju, dlatego, że już nie będzie mogło być żadnym usprawiedliwieniem stwierdzenie, że ktoś nie jest zainteresowany przeniesieniem się lub nie chce przenosić się z jednego miejsca służby do drugiego ze względu na kwaterę służbową, czy też ze względu na miejsce zakwaterowania. Żołnierz, który otrzymuje świadczenie mieszkaniowe, nie będzie już mógł używać takiego argumentu. Jak państwo wiedzą, wysokość świadczenia mieszkaniowego jest zróżnicowana w zależności od garnizonu. W tym roku wysokość świadczenia waha się od 300 do 900 zł miesięcznie.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Trzecią reformę systemową, którą udało się nam rozpocząć, jest reforma systemu żywienia. Doskonale wiedzą państwo o tym, że w programie profesjonalizacji nie było na ten temat ani jednego słowa. Nie było to zadanie, które rząd przyjąłby na siebie, przyjmując w 2008 r. program profesjonalizacji. Jednak doskonale zdają sobie państwo sprawę także z tego, że ten system także powinien zostać zreformowany. Dlatego w trakcie realizacji programu profesjonalizacji przystąpiliśmy również do reformy systemu wyżywienia. Obowiązujący system wyżywienia był skrojony na inną, znacznie większą armię. Nie było żadnych powodów, żeby utrzymywać ten system w takim kształcie, w jakim go zastaliśmy. Już od 1 stycznia 2010 r. liczba żołnierzy uprawnionych do bezpłatnego wyżywienia jest znacznie mniejsza. Liczba osób uprawnionych zmniejszyła się o kilkadziesiąt tysięcy osób.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Podejmując ostatnią decyzję w tej sprawie w dniu 17 czerwca br. uznałem, że niepotrzebne są aż tak duże zasoby, którymi dysponuje wojsko. Wojsku w czasie pokoju potrzebny jest pewien podstawowy zasób, który można rozwinąć zarówno na czas szkolenia, jak i na czas ewentualnego kryzysu, albo ewentualnej mobilizacji. Taki podstawowy zasób został określony. Oznacza to zmniejszenie mniej więcej o połowę liczby naszych stołówek. Oznacza to także redukcję liczebności personelu, który zajmuje się wyżywieniem żołnierzy. To oznacza, że część naszych stołówek będzie nadal pracowała w tych garnizonach, które są perspektywiczne, przygotowując się także do wyżywienia żołnierzy na poligonach. Natomiast część stołówek zostanie zamknięta. W tej drugiej kategorii znajdą się te stołówki, które w ostatnich latach nie były modernizowane. Części naszych jednostek, w których nie było stołówek, zapewnimy zewnętrzny catering. Oznacza to, proszę państwa, że po przeprowadzeniu tego projektu będziemy mieli oszczędności, które zostały przez nas skalkulowane na poziomie 240 mln zł rocznie.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Wreszcie, jest jeszcze ostatnia reforma systemowa, która została wprowadzona. Jest to reforma systemu szkolenia, wprowadzona od początku stycznia br. Ta reforma zakłada, że zamiast 18 miesięcy żołnierz zawodowy będzie szkolony przez 3 lata. Tak już się dzieje. Od 1 stycznia br. wojsko szkoli się w nowym modelu szkolenia. Ten system jest także bardziej zintegrowany. Przewiduje on wspólną drogę dla tych żołnierzy, którzy służą w pododdziałach przeznaczonych do udziału w misjach poza granicami kraju, jak i dla tych, którzy służą w pododdziałach realizujących swoje zadania w kraju. W pewnym momencie, w drugim roku szkolenia, te drogi się rozchodzą. Żołnierze, którzy wraz ze swoimi pododdziałami mają uczestniczyć w misjach i wykonywać swoje zadania poza granicami kraju, realizują w kraju inne zadania. Dopiero w ostatnim roku te dwie drogi szkolenia znowu się schodzą. To właśnie mam na myśli mówiąc o zintegrowanym systemie szkolenia naszych żołnierzy.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Chcę także państwu powiedzieć, że już niedługo do szkolenia wprowadzimy pewien eksperyment. Chodzi o to, że za państwa przyzwoleniem wprowadziliśmy nowy model służby, jakim będzie służba przygotowawcza. Taka służba przygotowawcza przeznaczona będzie przede wszystkim dla żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych. Oznacza to, że w krótkim czasie żołnierz Narodowych Sił Rezerwowych powinien nabyć niezbędne mu umiejętności. Służba przygotowawcza oznacza, że w ramach czteromiesięcznego intensywnego szkolenia podstawowego żołnierza Narodowych Sił Rezerwowych należy przygotować na odpowiednim poziomie. Mówię, że jest to eksperyment, dlatego, że do tej pory, co jest jasne, takiego szkolenia nie było.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Jednak do tego wszystkiego, o czym już państwu powiedziałem, jest także łyżka dziegciu. Wysoka Izba wie o tym, że wstępnie planowaliśmy osiągnięcie ostatecznej liczebności Narodowych Sił Rezerwowych, czyli stan 20 tys. żołnierzy, do końca bieżącego roku. Chcieliśmy przeprowadzić ten proces w ciągu jednego roku. Jednak względy finansowe nie pozwalają nam zrobić tego w tak krótkim czasie. Dlatego rozłożyliśmy ten proces na raty. 10 tys. żołnierzy, czyli połowa planowanej liczby, zostanie przyjętych do służby jeszcze w bieżącym roku. Druga połowa zostanie przyjęta w przyszłym roku. Zatem to, co pierwotnie planowaliśmy na 2010 r., jest już realizowane w 2010 r. i będzie kontynuowane w 2011 r.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">I wreszcie, na zakończenie mojej wypowiedzi, chciałbym powiedzieć słowo o finansach. W programie profesjonalizacji zaplanowana była kwota 3720 mln zł, którą przewidziano na przeprowadzenie tego programu. Podaję tę kwotę z pamięci. Według naszych dotychczasowych kalkulacji, dotyczących środków, które zostały już wydane oraz tych, które zostały przeznaczone na ten cel w budżecie do końca bieżącego roku, realizacja tego programu kosztowała nieco mniej niż 3500 mln zł. Jeśli dobrze pamiętam, jest to kwota 3480 mln zł. Także tę kwotę podaję państwu z pamięci. Proszę państwa! Uważam, że tak zrealizowany program profesjonalizacji stanowi dobrą trampolinę do realizacji innych zmian, których przeprowadzenie zostało zaplanowane w siłach zbrojnych na kolejne lata, a przede wszystkim – do zmian strukturalnych i dyslokacyjnych, które odbywają się przez cały czas i będą się nadal odbywać aż do końca przyszłego roku.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#MinisterobronynarodowejBogdanKlich">Jestem przekonany, że ambitny zamiar, jaki postawił przed sobą rząd premiera Tuska, został dobrze zrealizowany. Jestem także przekonany, że państwo również pozytywnie oceniają nie tylko fakt uzawodowienia sił zbrojnych, ale także osiągnięcie zaplanowanej liczebności prze armię zawodową oraz przeprowadzenie reform systemowych, o których mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Była to syntetyczna informacja. Pan mister wcześniej przesłał do Komisji materiał dotyczący stanu profesjonalizacji. Także w dniu dzisiejszym otrzymaliśmy dodatkowy materiał, uzupełniający wcześniejsze informacje. Jeśli panie i panowie posłowie będą chcieli dodatkowo zapoznać się z tymi materiałami, to będą one dla państwa dostępne w sekretariacie naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Proponuję, żebyśmy teraz przeszli do debaty, w trakcie której będą państwo mieli możliwość zadawania pytań. Kto z pań i panów posłów chciałby zadać pytania? Proszę o zgłoszenia, chyba że pan minister chciałby jeszcze wskazać swoich współpracowników, którzy uzupełnią przekazaną przez pana ministra informację.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MinisterBogdanKlich">Nie. Powiedziałem państwu to wszystko, co chciałem państwu powiedzieć. Natomiast moi współpracownicy, którzy wcześniej zostali powitani przez pana przewodniczącego, będą ewentualnie uzupełniać moje odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję bardzo. W takim razie przechodzimy do zadawania pytań. Jako pierwszy do zadania pytań zgłosił się pan poseł Mariusz Kamiński. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselMariuszKaminski">Panie ministrze! Na pewno zgodzimy się z twierdzeniem, że mamy armię zawodową, chociaż śmiem wątpić w to, że mamy już armię w pełni profesjonalną i że ten proces został już w pełni zakończony. Cieszy mnie to, że pan minister powiedział, iż ten proces będzie trwał latami, gdyż tak rzeczywiście jest. Myślę, że wszyscy zgodzimy się z tym, że profesjonalizacja jest procesem jakościowej i ilościowej transformacji kadry i sprzętu. Ten proces powinien być realizowany właśnie w takiej kolejności – najpierw jakość, a później ilość. Z kolei do liczebności armii powinna zostać dostosowana jej struktura i wyposażenie. Jeżeli chodzi o liczebność, to wszystko się zgadza. Mamy armię zawodową liczącą 100 tys. żołnierzy. Nie mamy poboru. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Cieszę się, że mówiąc o tym pan minister podkreślił rolę Sejmu.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoselMariuszKaminski">Ja także zrobię ukłon w stronę Departamentu Prawnego Ministerstwa Obrony Narodowej, który na pewno się sprawdził. Ustawy rzeczywiście przechodziły sprawnie. Także współpraca w Sejmie układała się dobrze. W tych sprawach nie było waśni politycznych. Ja sam pracowałem w kilku podkomisjach, które przede wszystkim zajmowały się zmianami ustawy pragmatycznej oraz wszystkimi innymi nowelizacjami. Wszystko naprawdę szło bardzo sprawnie. Jednak nie wszystko było aż tak kolorowe. Oprócz zmian w prawie, które udało się przeprowadzić bardzo sprawnie, mamy jeszcze modernizację techniczną polskiej armii. Jeśli chodzi o sprzęt, to jest to olbrzymi problem. To, co stało się w 2008 r., a później w 2009 r., te cięcia spowodowały to, że za zmianą ilościową nie nastąpiła zmiana jakościowa, jeżeli chodzi o sprzęt i modernizację techniczną.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PoselMariuszKaminski">Warto przypomnieć o tym, że z 6 mld zł, które miały zostać przeznaczone na modernizację techniczną polskiej armii, po cięciach wydatków w 2009 r. oraz po odliczeniu wydatków na kontrakty wieloletnie zostało – z tego, co pamiętam – ok. 300 mln zł na nowe inwestycje. Była to kropla w morzu potrzeb. Sytuacja wygląda tak, że żołnierze mają szkolenie w nowej formie, ale ciągle ćwiczą na starym sprzęcie. Mamy armię zawodową, ale nie jest to armia profesjonalna, gdyż ciągle ćwiczy na starym sprzęcie.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PoselMariuszKaminski">Chcąc konkurować na rynku o najlepszych ludzi, trzeba spełnić kilka warunków. To, co przyciąga ludzi do armii, to stabilna praca i możliwość szybkiego awansu. Przynajmniej teoretycznie te dwa warunki są spełnione. Jednak dla ludzi ważna jest także dobra płaca, mieszkanie, a także określone przywileje. W tym przypadku są to przywileje emerytalne. Jeżeli chodzi o pieniądze, to wcale nie jest tak kolorowo. Przypomnę państwu, że już w grudniu 2009 r. pan mister Aleksander Szczygło wystąpił z wnioskiem o podwyższenie wskaźnika kwoty bazowej, na podstawie którego oblicza się uposażenia żołnierzy, do poziomu 2,67. Wtedy pan minister nie zgodził się na takie posunięcie.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PoselMariuszKaminski">Ostatnio, w czasie kampanii wybiorczej, mieliśmy obietnicę przeprowadzenia podwyżek uposażeń żołnierzy od 1 stycznia 2011 r. Stąd właśnie wzięło się moje pierwsze pytanie. Czy rzeczywiście te podwyżki się odbędą, a jeśli tak, to w jakiej wysokości? Jak pan minister to widzi? Myślę, że jest to bardzo istotna informacja także dla nowych żołnierzy, którzy będą chcieli przychodzić do zawodowej służby wojskowej. Drugą istotną sprawą są mieszkania. Przyznam, że ja nie widzę tej sprawy tak optymistycznie, jak pan minister. Możemy zaklinać rzeczywistość. Jednak, moim zdaniem, pomimo wszystko, pomimo optymizmu pana ministra, ustawa o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w pełni nie rozwiążże problemów mieszkaniowych. Może upłynąć jeszcze wiele lat, zanim sytuacja ustabilizuje się na tyle, że żołnierze będą rzeczywiście przychodzić do służby również dlatego, że będą mieli dobre mieszkania.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PoselMariuszKaminski">Chciałbym dowiedzieć się od pana ministra, czy dodatek mieszkaniowy w kwocie od 300 do 900 zł naprawdę wystarczy na to, żeby żołnierz, żeby młody człowiek mógł wynająć mieszkanie i zamieszkać razem z rodziną w przyzwoitych warunkach. Nie pamiętam w tej chwili podanej przez pana ministra liczby żołnierzy, którzy wystąpili o ten dodatek. W każdym razie chęć pobierania dodatku zgłosiło ponad 20 tys. żołnierzy. Ile wypłaconych dodatków było bliższych kwocie 300 zł, a ile kwocie 900 zł? Jakie są kryteria dotyczące wysokości dodatku?</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#PoselMariuszKaminski">Ostatnią sprawą są przywileje. Myślę, że to, iż ciągle mówi się o reformie emerytur służb mundurowych także negatywnie wpływa na to, żeby do służby wojskowej przychodzili najlepsi z najlepszych. Jeżeli ciągle słyszymy, że będą jakieś reformy, ale do końca nie wiadomo jakie, gdyż nie ma ich założeń ze względu na to, że podobno Ministerstwo Obrony Narodowej przez cały czas nad nimi pracuje. Wiem o tym, że reforma ma dotyczyć nowych osób, które w przyszłości przyjdą do służby wojskowej. Jednak pokazuje to, że sytuacja nie jest stabilna, w związku z czym do służby wojskowej wcale nie muszą iść najlepsi z najlepszych.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#PoselMariuszKaminski">Mam jeszcze ostatnie pytanie, panie ministrze. Dotyczy ono także niezwykle ważnego wątku profesjonalizacji, jakim jest struktura polskiej armii. W tej chwili struktura armii jest taka, że mamy 22 tys. oficerów, 42 tys. podoficerów oraz 32 tys. szeregowych zawodowych. W artykule opublikowanym w dniu dzisiejszym w „Gazecie Wyborczej” znalazła się informacja, że Ministerstwo Obrony Narodowej planuje, iż do końca 2011 r., a więc w ciągu 1,5 roku, w armii liczącej 120 tys. żołnierzy, z Narodowymi Siłami Rezerwowymi włącznie, będzie 23,5 tys. oficerów, 44 tys. podoficerów oraz 48 tys. szeregowych zawodowych. Chciałbym jednak zapytać, jak będzie wyglądał ten podział w służbie czynnej, w której będzie 100 tys. żołnierzy? Jak pan minister to widzi? Jak powinna wyglądać docelowo optymalna struktura polskiej armii? Jak będzie można zrealizować taką strukturę w ciągu najbliższych lat, np. do 2015 lub 2016 r.? Czy, realnie rzecz biorąc, można to zrobić?</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#PoselMariuszKaminski">Konkludując, raz jeszcze powtórzę, że w tej chwili na pewno mamy armię zawodową. Jednak ciągle jeszcze daleko nam do armii profesjonalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję, panie pośle. W swojej wypowiedzi zawarł pan bardzo dużo pytań. Dlatego od razu poproszę pana ministra, żeby zechciał się do nich odnieść. Następnie głos zabiorą posłowie Michał Wojtkiewicz oraz Ludwik Dorn. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MinisterBogdanKlich">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Mam nadzieję, że czas mojej odpowiedzi nie jest limitowany, gdyż swoimi pytaniami pan poseł uruchomił co najmniej kilka debat parlamentarnych. Dlatego do tych pytań będę się musiał odnieść w sposób wyczerpujący. Od razu uprzedzam, że będę mówił długo.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MinisterBogdanKlich">Po pierwsze, przypominam o tym, że profesjonalizacja nie jest tym samym, co modernizacja techniczna. Podręcznikowo profesjonalizacja wraz z modernizacją techniczną stanowią transformację. Gdyby profesjonalizacja była modernizacją techniczną, to po co te dwa terminy byłyby wyodrębniane? Myślałem, że te 2,5 roku przypominania o tym zrobiło swoje, w związku z czym pan poseł nie będzie już popełniał tego błędu metodologicznego, także dziś, po 2,5 roku naszych spotkań.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselMariuszKaminski">Bardzo przepraszam, że panu przerwę, ale to jest na pana stronie internetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Bardzo proszę, żeby pan nie przerywał, panie pośle. Za chwilę udzielę panu głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MinisterBogdanKlich">Przepraszam, ale jeszcze nie skończyłem. Profesjonalizacja jest profesjonalizacją, a modernizacja modernizacją. Te dwa procesy razem wzięte dają transformację sił zbrojnych. Właśnie tak zostało to zapisane w programie profesjonalizacji. Odsyłam państwa do lektury dokumentu z sierpnia 2008 r., w którym jest mowa o tym, o czym przed chwilą poinformowałem posłów. Jest oczywiste, że nowe systemy muszą być wykorzystywane w praktyce. Chcę państwu przypomnieć o tym, że tak jest. W praktyce jest właśnie wykorzystywany nowy model szkolenia. Od 1,5 roku w praktyce są wykorzystywane nowe ramy prawne naboru, czyli kwalifikacja do służby wojskowej. Dlatego nie można powiedzieć, że osiągnięcia mają wyłącznie charakter legislacyjny. Mamy nowe ramy prawne, które w praktyce zostały już wprowadzone w życie. Oczywiście, profesjonalizacja jest procesem wieloletnim. Tu się w pełni zgadzamy. Natomiast raz jeszcze podkreślę, że czym innym jest profesjonalizacja, a czym innym – modernizacja techniczna. To, po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MinisterBogdanKlich">Po drugie, nie zgadzam się ze stwierdzeniem, które padło z ust pana posła. Powiedział pan, co zacytuję: „Do armii powinni iść najlepsi z najlepszych.”. W moim przekonaniu, do armii idą bardzo dobrzy ochotnicy. Uważam, że ci, którzy stoją w kolejce, zarówno do naboru do armii regularnej, jak również do Narodowych Sił Rezerwowych, są porządnymi ludźmi. Są to dobrze przygotowani chłopcy i dziewczęta. To są ci, którzy wiedzą, po co idą do armii. Wiedzą także, czego mogą oczekiwać w siłach zbrojnych. A czego mogą oczekiwać? Przejdę teraz do udzielenia odpowiedzi na zadane przez pana pytanie o sytuację finansową w armii. Pomiędzy rokiem 2007 a 2010 wynagrodzenie szeregowego zawodowego wzrosło o 37%.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#MinisterBogdanKlich">Żołnierze mogą oczekiwać tego, że będą wynagradzani coraz lepiej wraz z rozwojem ich kariery zawodowej. Dlaczego? Dlatego, że aktualnie średnie wynagrodzenie miesięczne w Wojsku Polskim wynosi 3960 zł miesięcznie. Jest ono o 25% wyższe niż przeciętne wynagrodzenie w sferze budżetowej. Chcę także przypomnieć, że w ciągu ostatnich 2 lat wynagrodzenie wzrosło o 661 zł. Raz jeszcze powiem, że wzrosło o 661 zł. W 2009 r., a więc w tym trudnym roku, o którym wspominał pan poseł, wynagrodzenie wzrosło o 257 zł. Proszę mi pokazać jakiekolwiek inne siły zbrojne w Europie mające tak trudną sytuację finansową, jaką wtedy miał budżet Ministerstwa Obrony Narodowej, których kierownictwo zwiększa przeciętne wynagrodzenie o taką kwotę. W 2009 r. był to wzrost wynagrodzenia o 257 zł. W tym czasie kryzys dopadł budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na ogromną skalę. Doskonale pan o tym wie.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#MinisterBogdanKlich">To, co powiedziałem, dotyczy również pracowników cywilnych. Przecież nasz system obronny i wojsko składa się nie tylko z żołnierzy zawodowych. Przypomnę państwu, że pracownicy cywilni również poprawili swoją sytuację finansową w stosunku do 2007 r. Nie zdarzyło się to za pociągnięciem jakiejś czarodziejskiej różdżki, lecz było rezultatem decyzji podejmowanych w sprawie wysokości ich wynagrodzeń. Oczywiście, sytuacja pracowników cywilnych nie jest taka, jakiej osobiście bym sobie życzył. Na wszystkich spotkaniach z przedstawicielami związków zawodowych powtarzam, że chciałbym, aby coraz bardziej zmniejszała się różnica pomiędzy wynagrodzeniami żołnierzy a pracowników cywilnych. Jednak robimy to, co jest możliwe. Stąd wzięły się wszystkie decyzje podejmowane zarówno w roku ubiegłym, jak i w roku bieżącym. W związku tym ta różnica zmniejsza się.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#MinisterBogdanKlich">Relacja pomiędzy wynagrodzeniem pracownika a wynagrodzeniem żołnierza jest w 2010 r. lepsza niż była w 2007 r. Relacja pomiędzy wynagrodzeniem pracownika cywilnego w wojsku a wynagrodzeniami pozostałych pracowników sfery budżetowej jest lepsza niż była w 2007 r. Niestety, nie mam przy sobie precyzyjnych danych na ten temat. Za chwilę poproszę pana generała Sodolskiego, żeby poinformował państwa o tym, jak dokładnie wyglądają te relacje w procentach.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#MinisterBogdanKlich">Pan poseł twierdzi, że nowa ustawa o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej nie rozwiąże istniejących problemów mieszkaniowych. Tak można było mówić jeszcze w dniu 30 czerwca br. Jednak teraz, po 1 lipca 2010 r., ta ustawa rozwiązała problemy mieszkaniowe, gdyż nie ma już takiej kategorii żołnierzy i nie ma takiego żołnierza, który nie otrzymywałby świadczenia, bądź w naturze, bądź w gotówce. W związku z tym w każdym przypadku państwo wywiązuje się ze swoich obowiązków w stosunku do każdego żołnierza. Jest to tak, jak dwa razy dwa równa się cztery.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#MinisterBogdanKlich">Jeżeli chodzi o wysokość tych dodatków, to wystarczy usiąść obok żołnierzy i z nimi porozmawiać. Podczas ostatniej wizyty w jednostce w Wesołej, którą odbyliśmy wspólnie z panem premierem w poniedziałek, rozmawiałem z kilkoma żołnierzami, którzy traktują ten dodatek mieszkaniowy, jako dodatek do swoich pensji. Dzieje się tak dlatego, że przecież do tej pory ci żołnierze byli gdzieś zakwaterowani. Tak naprawdę, jest to gotówka, dzięki której poprawiają swoją sytuację finansową. Nikt im przecież nie zagląda do kieszeni. O tym, że tak będzie, wiedzieliśmy przecież wszyscy. Wiedział o tym rząd, który przedstawiał Sejmowi projekt ustawy o zakwaterowaniu. Wiedzieli o tym również posłowie, przyjmując tę ustawę. Dla wielu żołnierzy świadczenie mieszkaniowe jest dodatkiem, z którym mogą zrobić to, czego sobie życzą. Większość z nich tak właśnie robi.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#MinisterBogdanKlich">Pan poseł wspomniał również o reformie systemu emerytalnego. Panie pośle! Są to zbyt poważne sprawy, żeby załatwić je w ciągu 10 minut lub w ciągu 10 dni. W związku z tym powtórzę to, co mówiłem już wielokrotnie i o czym wypowiadali się również inni członkowie rządu. Prace nad reformą systemu emerytalnego dla tych, którzy przyjdą do służby wojskowej po 1 stycznia 2012 r., trwają. Te prace zakończą się wtedy, kiedy będą gotowe wszystkie szczegóły.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselMariuszKaminski">Panie przewodniczący! Chciałbym zabrać glos ad vocem, gdyż pan przewodniczący zarzucił mi niedouczenie, w związku z czym przedstawię krótki cytat, żeby wyjaśnić sytuację.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Ja tego panu nie zarzucałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselMariuszKaminski">Nie zajmie mi to więcej niż minutę, panie przewodniczący. Panie ministrze! Powiedział pan, że pomyliłem fakty, gdyż modernizacja nie łączy się z profesjonalizacją. W związku z tym zacytuję panu to, co znajduje się na pana stronie internetowej, czyli na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej. Jeżeli nie zna pan adresu tej strony, to mieści się ona pod adresem mon.gov.pl. Na tej stronie jest odnośnik do spraw profesjonalizacji. Jest tam specjalny portal. Zacytuję to, co tam napisano: „Profesjonalizacja sił zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej to proces jakościowej i ilościowej transformacji zasobów kadrowych i sprzętowych.” Jak da się przeprowadzić proces transformacji zasobów sprzętowych bez modernizacji polskiej armii? Odwołał się pan do matematyki. Właśnie w tym przypadku jest to jak dwa razy dwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję bardzo. Zgłasza się jeszcze pan minister. Bardzo proszę, panie ministrze, żebyśmy już nie prowadzili na ten temat polemiki. Nie dopuszczę do kolejnych wypowiedzi ad vocem w trakcie dyskusji. Ewentualnie będą mogli państwo jeszcze zabrać głos po zakończeniu dyskusji. A teraz głos zabierze pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MinisterBogdanKlich">Jest to tylko wskazówka. Odsyłam pana posła do informacji zawartej w końcowym fragmencie raportu o realizacji profesjonalizacji. Znajdzie tam pan również informację o dostosowaniu infrastruktury oraz logistyki do potrzeb armii profesjonalnej. O tym była mowa w programie profesjonalizacji. Jeśli w efekcie programu profesjonalizacji żołnierz ma lepiej funkcjonować, to musi mieć poprawę warunków pracy i służby. To jest to, co wyodrębniliśmy z tzw. wydatków majątkowych do programu profesjonalizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję bardzo. Teraz poproszę o zabranie głosu pana posła Michała Wojtkiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselMichalWojtkiewicz">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący! Panie ministrze! Od 5 lat jestem w Komisji Obrony Narodowej, więc może nie mam pełnej wiedzy. Jednak, jeśli chodzi o moje obserwacje, to muszę powiedzieć kilka dość trudnych słów. Zdarzył się wypadek samolotu Casa, w którym zginęli najwyżsi dowódcy. Do dymisji podał się generał Skrzypczak. Rozbił się samolot nr 101 z elitą dowódców na pokładzie. Dziś mamy problem z jednostką GROM. To wszystko należy nałożyć na strukturę armii, jaką mamy dzisiaj. Do tego należy dodać przemysł. Do tego należy jeszcze dodać szkolenie. Mam na ten temat pogląd, gdyż jestem w podkomisji ds. badania i szkolenia personelu latającego.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PoselMichalWojtkiewicz">Jak w tej sytuacji wygląda stan bezpieczeństwa Polski? Zginęło tylu dowódców, ilu w tak krótkim czasie nie pochłonęła żadna wojna. Jest to zatrważające. W tej sytuacji chciałbym zapytać o stan bezpieczeństwa również w takim kontekście, ile broni jest u osób cywilnych? Chodzi mi o dane ewidencyjne w przeliczeniu na 10 lub 100 tys. mieszkańców. Mówię o tym w kontekście innych krajów, takich np. jak Szwajcaria, Niemcy, Finlandia, czy Czechy. Jak wygląda sytuacja w porównaniu z sytuacją w tych krajach?</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PoselMichalWojtkiewicz">Chciałbym także zapytać czy w gestii ministra obrony narodowej jest patronat nad jednostkami, czy też grupami młodzieży zrzeszających się w organizacjach strzeleckich? Przykładem takiej organizacji może być organizacja pod nazwą „Sokół”. Pytam o to dlatego, że w tej chwili młodzież nie odbywa żadnego szkolenia wojskowego. Dawniej szkolenie odbywało się w szkole, a później także na studiach. Dziś młodzi chłopcy w ogóle nie są szkoleni w tym kierunku. Świadczy to również o stopniu bezpieczeństwa i o stopniu zapewnienia bezpieczeństwa w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję, panie pośle. Panie i panowie posłowie! Chciałbym dobrze zarządzać czasem, którego dziś nie mamy zbyt wiele. Dlatego zapytam, kto z państwa chciałby zabrać głos oprócz osób, które już zapisały się do zadania pytań? W tej chwili mam już zgłoszenia do dyskusji pana posła Dorna, pana przewodniczącego Seligi oraz pana posła Bętkowskiego. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie, jeśli panie i panowie posłowie pozwolą, dopiszę jeszcze siebie do listy osób chcących zadać pytania. Teraz poproszę o zabranie głosu pana posła Dorna. Po zadaniu pytań przez posłów, na zakończenie, odpowiedzi udzieli pan minister. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Poseł Ludwik Dorn (niez.):</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Panie przewodniczący! Najpierw chciałbym zgłosić pewne oczekiwanie pod pańskim adresem. Powiedział pan, że nie dopuści pan do wypowiedzi ad vocem. Jeżeli pan minister pozwala sobie na to, żeby zarzucać dyskutantom, czy też posłom nieuctwo, co zarzucił panu posłowi Mariuszowi Kamińskiemu, to byłoby dobrze, żeby dopuszczał pan do takich wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Panie pośle! Mówiłem o wypowiedziach ad vocem. Oznacza to, że pan poseł miałby jeszcze możliwość zabrania głosu po zakończeniu zadawania pytań przez wszystkich innych posłów. Przy dyskusji z wypowiedziami ad vocem w większym stopniu jedna wypowiedź odnosiłaby się do drugiej. Muszę jednak powiedzieć, że rozumiem pana posła Kamińskiego.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Poseł Ludwik Dorn (niez.):</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Byłoby dobrze, gdyby pan przewodniczący w większym stopniu czuł się opiekunem posłów niż delegatem Ministerstwa Obrony Narodowej. Jednak przejdę do pytań. Pan mister nie odpowiedział na pytanie pana posła Kamińskiego na temat zmian w strukturze armii zawodowej – w korpusach oficerów, podoficerów i szeregowych. Pan poseł Kamiński zacytował dane na ten temat, które zostały podane w artykule opublikowanym przez „Gazetę Wyborczą”. Jeżeli te dane są prawdziwe, a takie dane pojawiają się w różnych miejscach na podstawie wypowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej i informacji udzielanych przez Ministerstwo, to wynika z nich, że w liczącej 100 tys. żołnierzy armii zawodowej nie będzie żadnej zmiany strukturalnej.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Jeżeli popatrzymy na przyrost liczby żołnierzy ogółem, to okazuje się, że przybędzie 1,5 tys. oficerów, 2 tys. podoficerów oraz 16 tys. szeregowych. Razem składa się to na liczbę 19,5 tys. żołnierzy, a o tyle ma się powiększyć liczebność naszej armii w związku z utworzeniem Narodowych Sił Rezerwowych. Być może, ten przyrost zostanie rozlokowany jakoś inaczej w tych dwóch formacjach. W związku z tym proszę pana ministra o odpowiedź na następujące pytanie. Czy w armii zawodowej zmieni się struktura relacji pomiędzy oficerami, podoficerami i szeregowymi w ciągu najbliższego 1,5 roku, czy nie? Jeżeli się nie zmieni, to czy w ogóle zamiarem pana ministra jest wprowadzenie ścieżki jakichś zmian? Jak wygląda kalendarz tych zmian? To jest pytanie pierwsze.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Natomiast drugie pytanie dotyczy podwyżek, które są przewidziane od 2011 r. Takie podwyżki pan minister zapowiedział publicznie w dniu 1 lipca br. Czy pan minister podtrzymuje ten zamiar? Trzecie pytanie odnosi się do dwóch spraw. Po pierwsze, czy panu ministrowi jest już wiadomo, jakie decyzje zapadły w ramach rządu na temat utrzymania bądź zmiany wskaźnika wydatków obronnych na poziomie 1,95% Produktu Krajowego Brutto? Czy pan minister mógłby nam nieco rozjaśnić, co znaczą enigmatyczne zapowiedzi – które jednak mają swój możliwy wymiar finansowy – ze strony ministra Boniego lub ministra Rostowskiego? Te wypowiedzi mówią o tym, że nawet jeśli ten wskaźnik zostanie utrzymany, to zmienią się zasady wydawania tych pieniędzy. Co to w ogóle ma znaczyć?</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Moje następne pytanie dotyczy tego, o czym pan mister mówił, a także tego, co zostało przedstawione w przekazanym Komisji materiale, a mianowicie szkolenia. W materiale z kwietnia br. na str. 14 możemy przeczytać o podziale jednostek wojskowych na 4 grupy, ze względu na przyjęte priorytety szkoleniowe. W pierwszej grupie znalazły się jednostki i pododdziały przygotowywane do zadań na podstawie zobowiązań sojuszniczych, do polskich kontyngentów wojskowych, do grup bojowych itd. W tej grupie ma się znaleźć 15% stanu osobowego naszej armii zawodowej liczącej 100 tys. żołnierzy. Natomiast, o ile dobrze sobie przypominam, z przyjętego przez rząd wskaźnika wynika, że do udziału w misjach kierowanych będzie ok. 4 tys. żołnierzy. Otóż 15% armii to będzie 15 tys. żołnierzy, a nie 4 tys. Skąd wzięła się tu taka rozbieżność?</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Czy pan poseł już skończył?</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Poseł Ludwik Dorn (niez.):</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Jest to liczba znacznie większa, nawet jeśli zakładamy rotację. Czy to oznacza, że licząca 100 tys. żołnierzy armia zostanie trwale podzielona na dwie grupy? Jeśli tak, to wiąże się to z karierami zawodowymi oraz finansami. Decyzje o tym podziale będą zapadać w momencie rozpoczęcia szkolenia. W jednej grupie znajdą się ci, którzy przez określony czas będą jeździć na misje, a w drugiej ci, którzy na misje nie będą jeździć. Jak to będzie? Przecież jest to decyzja, która wprowadza pewien podział.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Moje ostatnie pytanie dotyczy profesjonalizacji sił zbrojnych, ich transformacji i modernizacji. Podczas ostatniej wizytacji w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego jeden z pilotów poinformował członków podkomisji, że od października ubiegłego roku w lotnictwie sił zbrojnych zlikwidowano szkolenie obejmujące wykonanie manewru lądowania z jednym wygaszonym silnikiem. Ten pilot wiązał tę sprawę z katastrofą samolotu „Bryza” z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Ta informacja nie została do końca sprawdzona. Być może, jest to jakaś plotka. Jednak tę informację przekazywał pilot, w związku z czym znalazła się ona w stenogramie z posiedzenia podkomisji. Bardzo proszę, żeby pan mister odniósł się do tej informacji. Jak ta sprawa wiąże się z koncepcjami pana ministra dotyczącymi wzrostu profesjonalizacji, a w tym wyszkolenia wszystkich żołnierzy, w tym również lotników?</u>
<u xml:id="u-27.13" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję, panie pośle. Chciałbym tylko dodać, panie pośle Dorn, że chciałbym być opiekunem wszystkich posłów. Dlatego moim zadaniem jest stworzenie szansy na to, żeby pytania mogli zadać wszyscy posłowie, którzy są tym zainteresowani. Wiem o tym, że pan poseł Kamiński oraz pan poseł Dorn potrafią doskonale bronić swoich racji. W trakcie swojej wypowiedzi zadał pan wiele pytań. Dlatego pozwolę sobie już w tej chwili oddać głos panu ministrowi, aby odpowiedź na zadane pytania była wyczerpująca. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MinisterBogdanKlich">Rzeczywiście, zapomniałem, za co państwa przepraszam, wspomnieć o sprawach kadrowych, a w tym o strukturze sił zbrojnych. Jednak zanim o tym powiem, chciałbym najpierw uzupełnić dane odnoszące się do poziomu wynagrodzeń pracowników cywilnych. Wcześniej nie miałem tych danych przed sobą, a w tej chwili już je mam. W stosunku do 2007 r. średnie wynagrodzenie pracowników wojska zwiększyło się o podobną kwotę, jak wynagrodzenie żołnierzy zawodowych. Przypomnę, że wynagrodzenie żołnierzy zwiększyło się o 660 zł. Natomiast wynagrodzenie pracowników wojska zwiększyło się o 644 zł. Proszę o tym pamiętać, ponieważ ten wzrost stanowi istotne zasilenie budżetów domowych pracowników wojska. Raz jeszcze to powtórzę, gdyż należy o tym powiedzieć otwartym tekstem, że nie zarabiają oni tyle, ile powinni zarabiać. Pracownicy cywilni zarabiają w tej chwili średnio 2767 zł, podczas gdy w 2007 r. zarabiali 2123 zł.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MinisterBogdanKlich">Podam teraz dane procentowe, o których wspominałem wcześniej. O ile w 2007 r. relacja wynagrodzenia pracowników wojska w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia w sferze budżetowej wynosiła 76,5%, to w tej chwili wynosi ona 83,6%. Mamy tu, co prawda, niewielki, ale jednak postęp. Mamy tu do czynienia ze zmniejszaniem się różnicy pomiędzy przeciętnym wynagrodzeniem pracowników wojska a średnim wynagrodzeniem pracowników sfery budżetowej. Po drugie, relacja pomiędzy miesięcznym wynagrodzeniem pracowników wojska a przeciętnym miesięcznym uposażeniem żołnierzy także zmieniła się na korzyść – o czym już mówiłem – z 58% do 67%. Chciałoby się, żeby ten wzrost był większy. Jednak po raz pierwszy w ostatnich latach widoczny jest postęp, który polega na zmniejszaniu się tej różnicy. Arytmetyka mówi sama za siebie. Raz jeszcze powiem, że w 2009 r., który był najtrudniejszym rokiem dla budżetu w ciągu ostatnich kilku lat, także nastąpiły istotne podwyżki wynagrodzeń żołnierzy zawodowych.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#MinisterBogdanKlich">Teraz odniosę się do poruszonego przez pana posła Kamińskiego zagadnienia, które dotyczy zmian strukturalnych. Rozporządzenie Rady Ministrów, które zostało przyjęte kilka tygodni temu, mówi o docelowej strukturze armii na koniec 2011 r. Jest oczywiste, że jest to tylko pewien przystanek w tym procesie. Uznaliśmy, że ze względów finansowych, a także ze względów społecznych jesteśmy zdolni do tego, żeby struktura armii była taka, o jakiej mówił pan poseł. W poszczególnych korpusach osobowych będą to 23,5 tys. żołnierzy, 44 tys. żołnierzy oraz 48 tys. żołnierzy. Oczywiście, te liczby obejmują armię regularną, czy też zawodową, a także Narodowe Siły Rezerwowe. Jeżeli weźmiemy pod uwagę jedynie żołnierzy w służbie czynnej, to zmiany struktury będą następujące. Będziemy zmniejszać liczbę zatrudnionych oficerów z ponad 22 tys. do 21.200. Dokładna liczba oficerów to 22.048. Liczba zatrudnionych podoficerów zmniejszy się o ok. 600. W ciągu najbliższego 1,5 roku będziemy również zwiększać liczbę zatrudnionych szeregowych zawodowych z 31.759 do 34 tys.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#MinisterBogdanKlich">Co to oznacza, proszę państwa? Oznacza to dużą operację na żywym ciele. Przecież, tak naprawdę, nie oznacza to mechanicznego odcięcia pewnej liczby etatów w poszczególnych jednostkach. Oznacza to, że każde stanowisko musi zostać przejrzane. Każde stanowisko musi zostać dopasowane do potrzeb jednostki po zmianach strukturalnych. Oznacza to także, że każdy żołnierz musi być zestawiony z potrzebami tych jednostek. Oznacza to wreszcie, że liczba wymienianych kadr będzie większa niż wynikałoby to z prostego odejmowania. Zakładamy, że w tym roku, a także w przyszłym roku odejdzie ze służby ponad 4 tys. żołnierzy. Nastawiamy się na naturalny przebieg tego procesu. Uważamy, że tendencje, które obserwujemy w ciągu ostatnich lat, są korzystne dla wojska dlatego, że polegają one na tym, iż większość osób odchodzących w sposób naturalny ze służby stanowią podoficerowie. Mniejszą część odchodzących stanowią oficerowie. Natomiast najmniejszą część osób odchodzących ze służby stanowią szeregowi zawodowi.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#MinisterBogdanKlich">W tym sensie ten naturalny proces jest najlepszy, gdyż to sam żołnierz decyduje o tym, kiedy odchodzi ze służby. Każde odejście to koszt na poziomie kilkudziesięciu tysięcy zł. Doskonale państwo o tym wiedzą. W związku z tym nadmierne przyspieszanie tego procesu nie leży w interesie budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Każde odejście z wojska kosztuje średnio ponad 70 tys. zł, wliczając w to wszystko, czyli odprawę, uposażenie za 12 miesięcy, odprawę mieszkaniową oraz inne świadczenia. Gdybyśmy nadmiernie zwiększyli liczbę osób odchodzących co roku ze służby i wymuszali odejścia tych osób, mogłoby to oznaczać wysadzenie w powietrze budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. W związku z tym aktualna tendencja, przy której ze służby odejdzie w 2010 r. nieco ponad 4 tys. żołnierzy, jest nam na rękę. Taka sama tendencja jest przewidywana na następny rok. Gdyby liczba żołnierzy samodzielnie decydujących się na odejście z wojska była mniejsza, musielibyśmy ten proces przyspieszać. Jednak oznaczałoby to określone problemy społeczne dla kadry, czego chcielibyśmy uniknąć.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#MinisterBogdanKlich">W związku z tym należy stwierdzić, iż naturalny proces odejść ze służby, mieszczący się w widełkach pomiędzy 3 a 5% liczebności sił zbrojnych, jest bezpieczny dla sił zbrojnych i korzystny z punktu widzenia przebudowy ich struktury osobowej. Jeśli chodzi o szczegóły, to, oczywiście, pan generał Wasilewski jest w tym zakresie do państwa dyspozycji. Chciałbym również powiedzieć państwu o tym, że warunki służby, to nie tylko wzrost wynagrodzeń lub uposażeń. To nie tylko uposażenie, o którym już państwu mówiłem, że wzrosło o 660 zł w ciągu ostatnich 2 lat. To także nie tylko wynagrodzenie, które wzrosło dla pracowników wojska o 404 zł. To także system dodatków. W ciągu ostatnich 2 lat, od początku 2008 r., te dodatki zostały znacznie podwyższone. Doskonale państwo o tym wiedzą, gdyż – o ile dobrze pamiętam – Komisja Obrony Narodowej obradowała na temat kondycji finansowej żołnierzy i pracowników cywilnych wojska.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#MinisterBogdanKlich">Odsyłam państwa do materiałów, które wtedy przygotowaliśmy dla Komisji. Pokazywały one, w jaki sposób zwiększyliśmy motywację do przychodzenia do służby wojskowej i pozostawania w służbie. Zrobiliśmy to poprzez zwiększenie dodatków, które przysługują żołnierzom. Nie będę ich wymieniał, żeby państwa nie zanudzić. Jednak zasadnicze zmiany w tym zakresie dotyczyły np. wypłacania żołnierzom dodatków specjalnych i służbowych. Podwyższone zostały dodatki specjalne z tytułu służby w warunkach szkodliwych dla zdrowia. Podwyższono dodatek specjalny za długotrwałą służbę wojskową, wprowadzając dla tego dodatku nową progresję. Podwyższono dodatek specjalny dla całej służby inżynieryjno-lotniczej. Zwiększony został także wypłacany raz w roku dodatek dla personelu latającego. Te wszystkie dodatki zostały znacznie zwiększone na początku 2008 r. Dlaczego tak się stało? O tym także już wielokrotnie państwu mówiłem. Chodziło o to, żeby była to swoista pompa ssąca, zachęcająca ludzi do przyjścia do wojska i pozostawania w służbie. W tym zakresie nie planujemy żadnych ograniczeń.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#MinisterBogdanKlich">Nie bardzo chciałbym, żebyśmy na otwartym posiedzeniu Komisji rozmawiali o tym, jakie są zasoby sprzętowe naszych sił zbrojnych. W każdej armii jest to jedna z najbardziej chronionych informacji. Jeżeli chodzi o patronat, to odbywa się on w sposób niezmienny, chociażby poprzez to, że wyruszającą jutro z Krakowa „kadrówkę” sponsorujemy niezmiennie od kilku lat. Robimy to także w tym roku. Spośród osób, które należą do organizacji strzeleckich, rekrutuje się część osób zgłaszających chęć swojego udziału w Narodowych Siłach Rezerwowych. Ten patronat i ten dialog jest stały. To wsparcie jest stałe i nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej. Jeżeli chodzi o szczegółowe dane, to w tej chwili nie jestem przygotowany do tego, żeby mówić o wysokości tego wsparcia. Jednak jest oczywiste, że taki patronat musi być i jest realizowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselMichalWojtkiewicz">Jaka jest liczba broni strzeleckiej posiadanej przez osoby cywilne?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MinisterBogdanKlich">Ta sprawa nie leży w zakresie odpowiedzialności ministra obrony narodowej. Nie mam wiedzy na ten temat. Jednak przypominam państwu, że Polska nie jest Szwajcarią, gdzie prawie każdy trzyma broń w piwnicy.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MinisterBogdanKlich">Pan poseł Dorn pytał o wskaźnik wydatków obronnych na poziomie 1,95% Produktu Krajowego Brutto. Z wieloletniego planu finansowego przyjętego w dniu wczorajszym przez Radę Ministrów, o czym wczoraj wieczorem mówiłem dziennikarzom, wynika kolejne potwierdzenie, że w roku bieżącym nie będzie żadnych ograniczeń budżetowych, a także, iż zaplanowany budżet, mierzony wskaźnikiem 1,95%, zostanie zrealizowany. Z zadania nr 11 wynika także, iż w latach 2011-2013 pula środków przeznaczonych na obronność w Polsce będzie mierzona średnio wskaźnikiem na poziomie 1,95% w ciągu tych 3 lat. Wielkość środków za trzy lata odpowiada zsumowanym rocznym budżetom, mierzonym według wskaźnika 1,95%. Jest to materiał jawny. W związku z tym bardzo chętnie prześlę panu posłowi wyciąg z tego planu.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#MinisterBogdanKlich">Oznacza to, że w latach 2011-2013, to znaczy w ciągu 3 lat, na obronność zaplanowano tyle środków, ile wynika z zastosowania wskaźnika w wysokości 1,95% Produktu Krajowego Brutto. Nie wiem, czy wyraziłem się jasno.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Panie ministrze! Ja zrozumiałem – i, być może, będzie to właściwa informacja także dla pana posła – że utrzymanie wskaźnika na poziomie 1,95% w ciągu 3 lat oznacza, iż np. w 2011 r. wskaźnik ten będzie wynosił 1,8%, a np. w 2012 r. – 2%.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MinisterBogdanKlich">W wieloletnim planie finansowym nie zostało zapisane to, jak będzie wyglądał budżet na 2011 r., 2012 r. i 2013 r. Natomiast wskazano, że zsumowane budżety za 2011 r., 2012 r. i 2013 r. dadzą wielkość mierzoną wskaźnikiem 1,95% od przewidywanego wzrostu Produktu Krajowego Brutto.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Można powiedzieć, że jest to dla nas nadzwyczajna informacja. Rzeczywiście, mogła pojawić się uwaga o łamaniu ustawowego zapisu dotyczącego finansowania obronności na poziomie 1,95% Produktu Krajowego Brutto z roku poprzedniego. Czy pan poseł chciałby zabrać głos w tej sprawie? Jeśli tak, to bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Poseł Ludwik Dorn (niez.):</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Panie ministrze! Nie krytykuję tego, co pan powiedział, chociaż, być może, będę to krytykował. Do tej pory sytuacja była jasna. Obowiązywał wskaźnik w wysokości 1,95% Produktu Krajowego Brutto z poprzedniego roku. Prawda? Wszyscy wiedzą, o co tu chodzi. Obowiązywała także zasada, zgodnie z którą wydatki majątkowe musiały przekroczyć 20% wydatków ogółem. Jednak wstrzymajmy się i pozostańmy przy sprawie wskaźnika w wysokości 1,95%. Pan minister mówi nam rzeczy zupełnie nowe. Po pierwsze, wskaźnik 1, 95% będzie rozliczany nie w skali roku, ale jako średnia z 3 lat. Wprowadzenie takiego rozwiązania wymaga zmiany ustawy. Jednak co ma być podstawą tego wskaźnika? Czy będzie to średnia z 3 lat obliczana z wielkości Produktu Krajowego Brutto w roku poprzedzającym ten okres trzyletniego rozliczania? Czy będzie to drugi rok z tego trzyletniego okresu, czy jeszcze coś innego?</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Bardzo prosimy o precyzyjną informację na ten temat. Jednak takie rozwiązania będą wymagały zmiany ustawy. W związku z tym powstaje pytanie o to, kiedy taka zmiana nastąpi? Czy nowelizacja tej ustawy mieści się w pakiecie kilkudziesięciu ustaw, o których skierowaniu do Sejmu na jesieni mówił w dniu wczorajszym pan premier Donald Tusk? Jeśli tak, to mniej więcej wiemy, kiedy to się stanie. Stanie się to na jesieni. Mają to być ustawy okołobudżetowe, więc zapewne ich projekty pojawią się w Sejmie we wrześniu. Później jeszcze trzeba będzie je uchwalić. Jest jeszcze druga kwestia. Wiemy, że wskaźnik ma poziom 1,95% Produktu Krajowego Brutto. Jednak, z jakiego roku Produkt Krajowego Brutto będzie brany pod uwagę lub z jakiego uśrednionego okresu? Chodzi tu przecież o miliardy złotych, w zależności od tego, jakie rozwiązanie zostanie przyjęte.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję, panie pośle. Panie ministrze! Rzeczywiście, jest to bardzo ważna sprawa. Osobiście uważam, że jest to jedna z najważniejszych spraw, jeśli chodzi o przyszłość nie tylko profesjonalizacji, ale wszelkich działań związanych z funkcjonowaniem polskich sił zbrojnych. Dlatego bardzo proszę pana ministra o rozszerzenie informacji na ten temat, chociaż już za chwilę może nam zabraknąć czasu na kontynuowanie posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MinisterBogdanKlich">Nie bardzo mam co rozszerzać. Zacytowałem państwu z pamięci zapis zawarty w zadaniu nr 11 w wieloletnim programie finansowym. Ten zapis brzmi tak, jak go przedstawiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselMariuszKaminski">Czy będzie nowelizacja ustawy określającej wskaźnik wydatków obronnych, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MinisterBogdanKlich">O tym wieloletni plan finansowy nie mówi. W ogóle nie odnosi się do tej sprawy. Jest to plan finansowy, który ma charakter pewnej mapy drogowej do dalszych działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselMariuszKaminski">Panie przewodniczący! Chciałbym zgłosić wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Ponieważ rzeczywiście jest to niezwykle ważna sprawa, bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselMariuszKaminski">To, o czym poinformował nas pan minister Klich, jest sprawą nadzwyczajną. W związku z tym chciałbym zwrócić się z wnioskiem formalnym, a może raczej z pewną prośbą do prezydium Komisji. Po dzisiejszym posiedzeniu Komisji rozpocznie się okres wakacyjny, który będzie trwał aż do 20 września br. W tym czasie będą się toczyły różne prace. Musimy mieć informację na ten temat. W związku z tym zwracam się do prezydium Komisji z wnioskiem o zwołanie w dniu jutrzejszym posiedzenia Komisji Obrony Narodowej. Można to spokojnie zrobić. Na to posiedzenie należałoby zaprosić ministra finansów lub odpowiedniego, delegowanego przedstawiciela Ministerstwa Finansów, żeby przedstawił nam bardzo konkretną i precyzyjną informację na ten temat. Jest to kluczowa sprawa dla polskich sił zbrojnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Bardzo dziękuję. Prezydium Komisji rozważy tę propozycję. Nie wiem, czy będzie to możliwe, ale na pewno tę propozycję rozważymy. Rzeczywiście, jest to niezwykle ważna sprawa. Na ten temat na pewno potrzebujemy precyzyjnych informacji, gdyż, tak naprawdę, jest to podstawa funkcjonowania polskich sił zbrojnych. Nie chcemy, panie ministrze, występować jako adwersarze pana i Ministerstwa Obrony Narodowej, lecz jako sprzymierzeńcy polskiej armii. Czy pan minister chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MinisterBogdanKlich">Toteż właśnie tak traktuję rolę Komisji, za co państwu zawsze bardzo serdecznie dziękuję. Dziękuję także teraz. Raz jeszcze potwierdzę to, co zostało zapisane w wieloletnim planie finansowym. Przypomnę państwu o tym, że wieloletni plan finansowy nie jest aktem rangi ustawowej. Nie jest to ustawa. Co więcej, wieloletni plan ustawowy nie jest również projektem budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">To jest jasne. Rozumiem, że chciał pan przez to powiedzieć, iż najbardziej właściwym momentem do rozważania tej sprawy będzie moment, w którym do Sejmu przesłany zostanie oficjalny dokument lub projekt ustawy, w którym zaproponowane zostaną w tym zakresie jakieś zmiany. Rozważymy tę sprawę. Zapewniam, że do wniosku formalnego zgłoszonego przez pana posła podejdziemy z należnym szacunkiem i powagą.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Poproszę teraz posłów o zadanie kolejnych pytań. O zabranie głosu proszę pana posła Dariusza Seligę.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselDariuszSeliga">Dziękuję bardzo. Panie ministrze! Jest to nasze następne spotkanie, na którym w dość sympatycznej, a nawet sielankowej atmosferze powiedział pan nam o tym, jak będzie kiedyś, jaka świetlana przyszłość nas czeka. My tego wysłuchaliśmy. Jednak prawda jest taka, że obrona narodowa pod pana kierownictwem w ostatnich latach straciła kilka miliardów złotych. Chciałbym się dowiedzieć, czy pana zgoda na to oraz decyzje, które – jak rozumiem – podejmowane były przez ministra finansów, pana Rostowskiego, miały wpływ na zmniejszenie bezpieczeństwa państwa? Jest to moje pierwsze, zasadnicze pytanie.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PoselDariuszSeliga">Drugie pytanie dotyczy tego, jakie mamy wakaty w strukturach międzynarodowych? Czy mamy takie wakaty? Czy tu także w jakiś sposób ograniczają nas finanse? Czy przez to nie wypełniany jakichś norm? Czy nas na to nie stać? Czy nie możemy dobrać ludzi na te stanowiska? Może jest tak, że nie ma wakatów na takich stanowiskach. Chciałbym także dowiedzieć się o sprawę dość przyziemną, regionalną, ale ważną dla mnie i w skali ogólnopolskiej. Mówię o tym nieszczęsnym symulatorze lotów w Tomaszowie Mazowieckim. Jest to jedyny w całej Polsce symulator, na którym piloci śmigłowców szkolą się przed wylotem do Afganistanu. Kiedy w tym symulatorze dostępna będzie prezentacja scenerii Afgańskiej? O tej sprawie mówiłem już wcześniej. Zakup odpowiedniego programu to podobno koszt na poziomie ok. 300 tys. zł. Czy jest szansa na to, żeby zakupić taki program? Uważam, że jest to bardzo ważne. Jest to jedyne miejsce w kraju, w którym piloci szkolą się przed wylotem do Afganistanu.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PoselDariuszSeliga">Mam jeszcze ostatnie pytanie, panie ministrze. Resort obrony narodowej, czyli pan, jest właścicielem samolotu Tupolew. Chciałbym się dowiedzieć, czy pan minister wystąpi do strony rosyjskiej o to, żeby szczątki samolotu Tupolew wróciły do Polski?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Do głosu zapisał się także pan poseł Andrzej Bętkowski. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselAndrzejBetkowski">Panie przewodniczący! Wysoka Komisjo! Panie ministrze! Na początku swojego wystąpienia powiedział pan, że docelowo nasze siły zbrojne będą liczyły 120 tys. żołnierzy zawodowych oraz 20 tys. w Narodowych Siłach Rezerwy. Proszę, żeby uściślił pan swoją wypowiedź na tan temat. Słyszałem, że pan minister to powiedział. Kiedy osiągniemy taki stan?</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PoselAndrzejBetkowski">Drugą kwestią, którą chciałbym podnieść, jest sprawa związana z wypowiedziami pana premiera Donalda Tuska w sierpniowej „Polsce Zbrojnej”. W suplemencie do tego wydania znajduje się wypowiedź pana premiera związana z podsumowaniem procesu profesjonalizacji. Być może, nie czepiałbym się tej wypowiedzi uznając, że jest to jakiś lapsus ze strony pana premiera. Jednak pan premier odniósł się do tej kwestii dwukrotnie. W Orzyszu, w dniu 22 stycznia, pan premier powiedział, co znalazło się w suplemencie: „Skończyła się era przymusowego poboru.” Następnie, w czasie przywoływanej już wcześniej przez pana ministra wizyty w 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej w Wesołej pod Warszawą, pan premier przypomniał, że to jego rząd skończył z praktyką powszechnego poboru, przez lata dręczącego młodych Polaków.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#PoselAndrzejBetkowski">Chciałbym powiedzieć w tej sprawie coś od siebie. Nie czułem się nigdy dręczony. Nigdy nie odczuwałem przymusu idąc do wojska. Traktowałem to jako swój obowiązek wobec ojczyzny, chociaż było to Ludowe Wojsko Polskie. Uważam, że pan premier powinien w przyszłości ważyć słowa, gdyż obraża nie tylko mnie, ale także wielu rezerwistów, gdy konstytucyjny obowiązek traktuje jako opresję.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Bardzo dziękuję, panie pośle. Zgłasza się jeszcze pani poseł Butryn. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselRenataButryn">Chciałabym powiedzieć, że jest ogromna różnica pomiędzy przymusem a wyborem zawodu i poświęceniem się takiej służbie i takiemu zawodowi. W tej chwili mamy zawodowe wojsko. Myślę, że to trzeba zauważyć, gdyż jest to zmiana na korzyść. Jestem przeciwna jakiemukolwiek przymusowi, a szczególnie przymusowemu poborowi do służby wojskowej.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PoselRenataButryn">Panie ministrze! Chciałabym zapytać pana o pewną sprawę. Uważam, że istnieje jakiś błąd w porównywaniu wojska z żołnierzami z poboru i jego budżetu do tego, co mamy w chwili obecnej, czyli do wojska profesjonalnego. Jest to zupełnie inny budżet. Procedowaliśmy nad zupełnie innym obudowaniem, np. różnymi przywilejami, chociażby przywilejem mieszkaniowym. Ten budżet jest inaczej skonstruowany. Chciałabym, żeby pan minister jeszcze raz zwrócił uwagę na te istotne różnice.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#PoselRenataButryn">Jest jeszcze druga sprawa. Mogę o tym powiedzieć z perspektywy zakładów zbrojeniowych na Podkarpaciu. Łącznie z profesjonalizacją dokonujemy rozwoju krajowego przemysłu zbrojeniowego. Poszły ogromne nakłady na projekty badawcze, które sprawiają, że ten przemysł naprawdę jest znaczący. Chciałabym zapytać, w jakim kierunku będzie to dalej zmierzać? Czy możemy liczyć na to, że będzie brany pod uwagę rozwój krajowego przemysłu zbrojeniowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję, pani poseł. O głos poprosiła pani przewodnicząca Jadwiga Zakrzewska. Bardzo proszę, pani przewodnicząca.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PoselJadwigaZakrzewska">Bardzo krótko chciałabym podkreślić, że w czasie powodzi wielu naszych żołnierzy spełniało wielkie zadania i niosło nieocenioną pomoc ludności cywilnej. Za to chciałabym serdecznie panu ministrowi oraz wszystkim obecnym tu w dniu dzisiejszym oficerom podziękować. Mam także pytanie. W jaki sposób uhonorowano wysiłek tych wszystkich dowódców, którzy tak pięknie sprawowali się w czasie tego nieszczęścia, które dotknęło nasz kraj.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Bardzo dziękuję, pani przewodnicząca. Te podziękowania są szczególnie ważne dla tych, którzy ofiarnie służyli pomocą wszystkim poszkodowanym i potrzebującym.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Zgłasza się jeszcze pani poseł Sławiak. Bardzo proszę o krótką wypowiedź. Mamy tylko pół godziny, a musimy jeszcze wysłuchać odpowiedzi. Chcielibyśmy także uzyskać od pana ministra informację na temat sytuacji w Jednostce Wojskowej GROM. W związku z tym bardzo panią proszę o syntetyczną wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselBozenaSlawiak">Chciałabym tylko zadać pytanie na temat Narodowych Sił Rezerwowych. Czy pan minister będzie korzystał przy tworzeniu Narodowych Sił Rezerwowych z rezerw kadrowych? W rezerwach kadrowych wojska znajduje się wielu naprawdę świetnie wyszkolonych żołnierzy. Wśród nich są tacy żołnierze, którzy uczestniczyli w misjach poza granicami kraju. Być może, dzięki temu zaoszczędzimy na szkoleniu żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Bardzo dziękuję, pani poseł. Panie ministrze! Ja także chciałbym zadać pytania. Jednak ze względu na ograniczenia czasowe zadam tylko jedno pytanie, które ma dla mnie znaczenie kierunkowe. Zapewne będzie jeszcze jakaś okazja przy innej sposobności, żeby zadać wszystkie inne pytania szczegółowe. Wszyscy zgodziliśmy się ze stwierdzeniem, że profesjonalizacja jest pewnym procesem. Jest to czas, który musi być wypełniony wieloma elementami składającymi się na tę profesjonalizację. Tego właśnie dotyczy moje pytanie. Czy założony krótki czas profesjonalizacji, przy ograniczeniach budżetowych, które już mieliśmy i których możemy się spodziewać w najbliższych latach, nie spowoduje zakłócenia realizacji tego procesu? Kiedy przewiduje pan, że proces profesjonalizacji będzie można uznać za zamknięty, albo przynajmniej, że osiągnięto cele założone dla tego procesu?</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Moje drugie pytanie ma charakter szczegółowy. Odnosi się ono do Narodowych Sił Rezerwowych, jednak w kontekście formalnoprawnym. Wielokrotnie spotykałem się z przedsiębiorcami, którzy wskazywali, że nie są zainteresowani tym, żeby ich pracownicy byli żołnierzami Narodowych Sił Rezerwowych. Od strony formalnoprawnej wszystko jest w porządku. Natomiast od strony rzeczywistego wykorzystania takiego żołnierza w procesie realizacji produkcji występują poważne problemy. Czy spotkali się państwo z takimi uwagami? Czy przewidują państwo dokonanie zmian związanych z usprawnieniem procesu tworzenia Narodowych Sił Rezerwowych?</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">A teraz poproszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MinisterBogdanKlich">Pan poseł Seliga pytał o to, co odnosi się do spraw, które – jak mi się wydawało – wystarczająco dobrze opisałem przypominając o tym, że program profesjonalizacji został zrealizowany. Nie było to mówienie o tym, co będzie, o tym, co może się zdarzyć, czy o tym, co jest w planach. Była to – jak państwo doskonale wiedzą – informacja o tym, co już się zdarzyło. Pan poseł o tym doskonale wie. Dlatego dziwię się, dlaczego pan poseł zadaje takie pytania i zgłasza takie uwagi. To, co znajduje się w raporcie o realizacji procesu profesjonalizacji, to fakty, które się zdarzyły. O faktach trudno jest dyskutować. Sejm miał zasadniczy udział w tworzeniu tych faktów, za co jeszcze raz dziękuję wszystkim paniom i panom posłom. Niezauważenie przez pana posła tego, co zrobił Sejm, jest dla mnie wielkim zaskoczeniem.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#MinisterBogdanKlich">To zdarzyło się także za sprawą pana posła. Dlatego także panu posłowi osobiście dziękuję za to, że zmieniony został system naboru, system kwaterunkowy i system szkolenia, chociaż akurat za zmiany w systemie szkolenia dziękuję w mniejszym stopniu, gdyż zmiany w tym systemie wynikały z decyzji podjętych przez Ministerstwo Obrony Narodowej, podobnie jak decyzją Ministerstwa było uruchomienie zmian w systemie wyżywienia. Za to wszystko, w czym uczestniczył Sejm, a jest to znaczna większość zmian, które zostały wprowadzone, raz jeszcze serdecznie dziękuję. Proszę o to, żeby pan poseł zauważał własną pracę. Tak można to określić, krótko mówiąc. Do tego pakietu weszły także zmiany dotyczące dyscypliny wojskowej. Nie jest to jakieś gaworzenie o czymś, co dopiero może się zdarzyć. Jest to raport o tym, co już się zdarzyło. Tak właśnie to państwu przedstawiałem.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#MinisterBogdanKlich">Obrona narodowa straciła kilka miliardów złotych. Straciła je także na skutek nowelizacji budżetu. Czy tak, panie pośle? Rozumiem, że tak. Zasadniczą decyzję w sprawie nowelizacji budżetu podejmował Sejm. Sejm w 2009 r. znowelizował budżet państwa w taki sposób, że wpływy Ministerstwa Obrony Narodowej zostały zmniejszone o 1700 mln zł. Można powiedzieć, że pan poseł jest współodpowiedzialny za to, co stało się w 2009 r. Chciałbym, żeby pan poseł o tym pamiętał. Jest oczywiste, że zmniejszenie wpływów budżetowych w 2009 r. było dla nas dużym problemem. Dokładnie wiedzą państwo o tym, jak duży był to problem. Jednak uważam, że kierownictwo resortu, czy też, że cały resort obrony narodowej wyszedł z tego problemu obronną ręką. Co więcej, wykorzystaliśmy kryzys do przeprowadzenia takich zmian, które, na szczęście, są już w wojsku nieodwracalne. Polegały one na tym, że grosz publiczny nie jest już marnotrawiony, że lepiej wydaje się środki publiczne.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#MinisterBogdanKlich">Nie widzę, panie pośle, powodów do tego, żeby ubolewać nad tym, że jest mniej środków, jeżeli za mniej środków można kupić to samo, co wcześniej, wyremontować tyle samo lub utrzymać poziom szkolenia na odpowiednim poziomie. Najlepszym przykładem może być szkolenie w Siłach Powietrznych. Mogę panu posłowi nawet pomachać stosowną tabelą. Raz jeszcze przypomnę, że w 2009 r. szkolenie w Siłach Powietrznych zwiększyło się w stosunku do 2008 r. Nalot ogólny w Siłach Powietrznych był w ubiegłym roku najwyższy w ostatnich 8 latach. Od 2001 r. nie było tak dużej liczby godzin spędzonych w powietrzu przez pilotów z trzech rodzajów sił zbrojnych, jak w 2009 r. Od 2001 r. do 2009 r. mieliśmy w tym zakresie stały postęp.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#MinisterBogdanKlich">Nie jest to na takiej zasadzie, że przychodzi jakiś czarodziej i nagle okazuje się, że za mniejsze środki można zrobić więcej. Jest to kwestia ułożenia pewnych klocków. W Siłach Powietrznych szkolenie zostało ułożone w taki sposób, że za mniejsze środki udało się wylatać więcej godzin. Służę panu posłowi stosownymi danymi na ten temat, jeżeli pan poseł o nich zapomniał. Wielokrotnie mówiliśmy o tym, także publicznie, że jeśli chodzi o nalot w Siłach Powietrznych, a także w lotnictwie Marynarki Wojennej oraz lotnictwie Wojsk Lądowych, to w roku ubiegłym był on większy niż w 2008 r. Natomiast w 2008 r. nalot był większy niż w 2007 r. Takie są dane arytmetyczne, a arytmetyka nie kłamie. Trochę się denerwuję w takich sytuacjach, gdy padają takie uwagi lub takie zastrzeżenia, skoro ciągle o tym mówimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Panie ministrze! Proszę się nie denerwować. Posłowie mają prawo do tego, żeby zadawać pytania. Nawet jeśli mają nie do końca pełne informacje, które wykorzystują przy zadawaniu pytań, to mają takie prawo. Dlatego bardzo proszę, żeby spokojnie odpowiadał pan na pytania posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MinisterBogdanKlich">Jasne. Ja także byłem posłem, więc o tym wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PoselDariuszSeliga">Panie ministrze! Chciałbym dodać, że jestem członkiem podkomisji do spraw szkolenia personelu, więc o tym wiem. Wiem o tym od roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MinisterBogdanKlich">No dobrze. W każdym razie przypominam o tych danych, panie pośle. Pani poseł Sławiak pyta o to, czy Ministerstwo Obrony Narodowej będzie korzystało z rezerw kadrowych Wojska Polskiego przy naborze do Narodowych Sił Rezerwowych. Tak. Korzystamy z tych rezerw. Do jednostek skierowano już 930 osób spośród 1780 osób, które złożyły wnioski. Są to te osoby, które mają za sobą odpowiednie przeszkolenie, czyli należą do rezerwy ogólnej. Doszliśmy do wniosku, że jeszcze w tym roku warto będzie uruchomić nabór wśród tzw. cywilów z cywila. Inaczej mówiąc, do Narodowych Sił Rezerwowych włączamy nie tylko tych, którzy mają odpowiednie przeszkolenie. Jesteśmy przygotowani także do tego, żeby już na jesieni włączyć do Narodowych Sił Rezerwowych pierwszych żołnierzy, którzy nie mają przeszkolenia wojskowego.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#MinisterBogdanKlich">Uznałem, że nie można stosować tu jakichś preferencji w stosunku do tylko jednej kategorii ochotników. Zarówno jedni, jak i drudzy ochotnicy mają prawo do tego, żeby dostać się do Narodowych Sił Rezerwowych, jeżeli mają na to ochotę, a ponadto mają odpowiednie predyspozycje. Jest oczywiste, że wszyscy podlegają procesowi kwalifikacji. W tej chwili w kolejce, spośród tych, którzy są w rezerwie kadrowej, oczekuje ponad 7 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#MinisterBogdanKlich">Pani poseł Zakrzewska wspomniała o udziale wojska w akcji przeciwpowodziowej. Istotnie, wojsko w akcji przeciwpowodziowej w tym roku pokazało się z bardzo dobrej strony. Żołnierzy nie było w forpoczcie, co państwo na pewno zauważyli. Dzieje się tak dlatego, że nasz system zarządzania kryzysowego przewiduje, iż w forpoczcie są strażacy, zarówno z Państwowej Straży Pożarnej, jak i z ochotniczych straży pożarnych. Tak wygląda nowy model. Natomiast wojsko jedynie wspiera straż pożarną w działaniach przeciwpowodziowych. Chciałbym także państwu powiedzieć o tym, że wszystkie zapotrzebowania ze strony władz samorządowych zostały zrealizowane w czasie akcji przeciwpowodziowej. Najważniejszym osiągnięciem jest, proszę państwa, to, o czym jeszcze nigdy nie było okazji porozmawiać. Na pewno warto o tym porozmawiać. Chodzi o to, że zmienił się system zarządzania poszczególnymi działaniami. Zmienił się także system reagowania w czasie powodzi. To, co kiedyś odbywało się za pomocą pism, teraz odbywa się za pomocą telefonu. Dopiero później wysyłane są pisma. Taka zasada dobrze funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#MinisterBogdanKlich">W moim przekonaniu, to, co zrobił pan generał Lalka, jak dowodzący siłami inżynieryjnymi, to wielka sprawa. Byłem z nim w stałym kontakcie. Wydawałem mu dyspozycje, które odbierałem od samorządów. Odbierałem także od niego meldunki o realizacji tych dyspozycji. Uważam, że dowódcy, którzy dowodzili naszym systemem reagowania kryzysowego, sprawdzili się. Jednak przede wszystkim sprawdzili się żołnierze. Sprawdzili się w taki sposób, że podjąłem decyzję, iż każdy z nich, czyli każdy z żołnierzy bezpośrednio biorących udział w akcji przeciwpowodziowej, został uhonorowany nagrodą w wysokości 1 tys. zł. Taką nagrodę otrzymało ponad 6 tys. żołnierzy. Wydaje się, że jest to właściwy sposób uhonorowania tych, którzy napełniali worki piaskiem, nosili je, układali, ewakuowali ludność oraz pomagali ludności przy ochronie jej dobytku.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PoselJadwigaZakrzewska">Szczególnie saperzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MinisterBogdanKlich">Saperzy uczestniczyli w akcji przeciwpowodziowej i działają nadal. Dzieje się tak dlatego, że w tej chwili wojsko, co może jest mniej widoczne, realizuje działania pokryzysowe i popowodziowe, czyli uczestniczy w odbudowie infrastruktury drogowej, a zwłaszcza zerwanych kładek i mostów. W tej chwili realizowanych jest kilkanaście takich przedsięwzięć. Jeśli sobie państwo tego życzą, to bardzo chętnie szerzej o nich poinformuję.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#MinisterBogdanKlich">Pan poseł Wziątek zapytał o to, kiedy zakończy się proces profesjonalizacji. W moim przekonaniu, jest to niekończący się proces. Oznacza to, że wojsko będzie musiało profesjonalizować się przez cały czas. Obejmując resort obrony narodowej, zastałem poziom uzawodowienia armii, który wynosił 58%. Oznacza to, że poprzednie rządy także, chociaż wolniej, prowadziły proces stopniowego uzawodowienia armii. Tak samo kolejne rządy będą dalej profesjonalizować armię. Jest to nigdy niekończąca się historia. Jest to proces, który w przypadku każdego żołnierza trwa przez cały okres jego służby, a w przypadku wojska trwa przez cały czas funkcjonowania tego wojska. Dlatego na samym początku mojej wypowiedzi wspominałem państwu o tym, zdałem państwu sprawę wyłącznie z realizacji programu profesjonalizacji, czyli z tego, co konkretnie zostało zapisane w dokumencie rządowym, który został przyjęty w dniu 5 sierpnia 2008 r. Jeżeli chodzi o realizację tego konkretnego programu, to uważam ten program za zamknięty.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#MinisterBogdanKlich">Pan przewodniczący zapytał, czy ten proces nie przebiegał zbyt szybko. W moim przekonaniu – nie, choćby z tego powodu, że przebiegając w bardzo trudnych warunkach finansowych, jakie mieliśmy w 2009 r., był kontynuowany w sposób zgodny z przyjętym planem. W budżecie, który został zmniejszony o ponad 1740 mln zł, zarezerwowaliśmy wcześniej taką kwotę, która umożliwiła przejście z procesem profesjonalizacji przez ten trudny rok w taki sposób, jaki był założony. Była to kwestia odpowiedniej polityki finansowej. Jeszcze raz powiem państwu o tym, że jedna rzecz się nam nie udała. Nie udało nam się zakończyć naboru do Narodowych Sił Rezerwowych. Pierwotnie planowaliśmy, że nabór zostanie zakończony do końca 2010 r. Jednak, o ile można tak powiedzieć, w zamian uruchomiliśmy proces zmian w systemie żywnościowym oraz w systemie służby żywieniowej, czego wcześniej nie umieszczono w przyjętym przez rząd programie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Pan minister wskazywał jeszcze swoich współpracowników do udzielenia odpowiedzi na pozostałe pytania pana posła Dorna. Chciałbym jednak uzyskać zgodę pana posła, a także wszystkich posłów, na to, żebyśmy poprosili pana generała o udzielnie odpowiedzi na piśmie. Zostało nam jeszcze 15 minut, a przecież chcielibyśmy uzyskać informację w sprawie Jednostki Wojskowej GROM.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MieczyslawCieniuch">Na udzielenie odpowiedzi wystarczy mi 5 minut, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Pięć minut? Gdyby zmieścił się pan w 3 minutach, to bylibyśmy zobowiązani. Czy w takim razie mogę poprosić pana generała o przedstawienie syntetycznej informacji? Jeśli tak, to bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MieczyslawCieniuch">Dziękuję. Panie przewodniczący! Wysoka Komisjo! Odpowiem na dwa pytania zadane przez pana marszałka Dorna. Pierwsze dotyczyło tego, dlaczego aż 15% sił zbrojnych szkoli się na najwyższym poziomie, czyli w pełnym zakresie, jeżeli w kontyngentach wojskowych za granicą przebywa ok. 4 tys. żołnierzy. Te 4 tysiące należy pomnożyć przez dwa, gdyż oprócz tych, którzy są za granicą, są jeszcze ci, którzy przygotowują się do wyjazdu. Natomiast 15% żołnierzy szkolonych jest na najwyższym poziomie dlatego, że w grupie objętej tym priorytetem oprócz polskich kontyngentów wojskowych są również te jednostki wojskowe, które wchodzą do sił reagowania NATO. Są to najwyżej ukompletowane jednostki, które są w stałej gotowości do realizacji zadań. Ponadto, mamy tu jeszcze jednostki wchodzące w skład grup bojowych Unii Europejskiej, o ile takie mają dyżur. Jest to znacznie większa liczba jednostek wojskowych niż tylko te, które są w polskich kontyngentach wojskowych. Jest oczywiste, że dla wojska byłoby najlepiej, gdyby 100% sił zbrojnych znajdowało się w tej grupie, która szkoli się bez żadnych ograniczeń.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#MieczyslawCieniuch">Drugie pytanie pana posła dotyczyło szkolenia w lądowaniu przy wyłączonym jednym silniku. Był okres, kiedy wstrzymano to szkolenie, po katastrofie samolotu „Bryza” należącego do Marynarki Wojennej. Celem tej przerwy było dopracowanie metodyki tego szkolenia oraz znalezienie przyczyn. Jak zwykle po takiej katastrofie, ten okres trwa dosyć długo. Kiedy tylko wykonane zostaną wszystkie oceny i analizy, proces szkolenia pilotów w zakresie lądowania przy wyłączonym jednym silniku zostanie wznowiony. Nie przewidujemy tego, że takie szkolenie zostanie całkowicie wyeliminowane. Uważamy, że nie byłoby to dobre rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#MieczyslawCieniuch">Chciałbym jeszcze odpowiedzieć na dwa pytania zadane przez pana posła Seligę. Pierwsze z nich dotyczyło wakatów w strukturach międzynarodowych. Takie wakaty istnieją, przynajmniej teoretycznie. Jednak ich liczba jest dość niska. Mamy jeden z największych procentów wypełnienia przydzielonych stanowisk w strukturach międzynarodowych w stosunku do innych państw NATO. Te wakaty stanowią od 5 do 10% przydzielonych stanowisk. Inne państwa wypełniają od 50 do 80% przydzielonych im stanowisk w strukturach międzynarodowych. Natomiast Polska wypełnia ponad 90% przydzielonych stanowisk.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#MieczyslawCieniuch">Pan poseł pytał także o symulator lotów w Tomaszowie Mazowieckim. Rzeczywiście, pan przewodniczący poruszał ten problem już dwukrotnie lub trzykrotnie. W Tomaszowie Mazowieckim znajduje się symulator lotów „Klaudia”. Taka jest jego nazwa kodowa. Jest to symulator przeznaczony do treningu pilotów śmigłowców W-3 „Sokół”. Takich śmigłowców w Afganistanie nie wykorzystujemy. Wykorzystujemy tam śmigłowce Mi-17 i Mi-24. Nie powiem, że dostosowanie tego symulatora do potrzeb Afganistanu jest zbędne. Jednak z tego powodu takie dostosowanie nie jest zaliczane do potrzeb, które należy zrealizować w pierwszej kolejności. Jeżeli będziemy wysyłali do Afganistanu śmigłowce „Sokół” – a na razie nie mamy takiego planu – to, oczywiście, ten symulator powinien zostać dostosowany do prowadzenia treningów w warunkach afgańskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PoselDariuszSeliga">Panie generale! Czy mamy jakiś inny symulator, na którym ćwiczą się piloci śmigłowców przed wyjazdem do Afganistanu?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MieczyslawCieniuch">Nie mamy innego symulatora tego typu i tej klasy, co symulator „Klaudia”. Jest tak dlatego, że śmigłowiec W-3 jest śmigłowcem produkcji polskiej. Zakład produkcyjny wyprodukował ten symulator na specjalne zapotrzebowanie naszych sił zbrojnych. Inne śmigłowce nie są produkcji polskiej, a zakłady produkcyjne nie wyprodukowały dla nich symulatorów lotu.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Bardzo dziękuję, panie ministrze! Bardzo dziękuję, panie generale, za udzielenie odpowiedzi na zadane przez posłów pytania. Chciałbym poinformować panie i panów posłów, że w perspektywie kilku miesięcy oczekiwana jest przez naszą Komisję informacja na temat modernizacji technicznej polskiej armii.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Jeśli państwo pozwolą, to teraz chciałbym przejść do realizacji drugiego punktu porządku dzisiejszych obrad. Mam prośbę do pana ministra, żeby zechciał nam przekazać aktualną informację na temat sytuacji Jednostki Wojskowej GROM oraz stanu kadrowego tej jednostki. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MinisterBogdanKlich">Bardzo dziękuję Wysokiej Komisji za zainteresowanie tym problemem. Chcę państwu powiedzieć, że problem kadrowy w Jednostce Wojskowej GROM został już rozstrzygnięty. W dniu dzisiejszym przyjąłem wypowiedzenie służby wojskowej złożone przez pana pułkownika Dariusza Zawadkę. Także w dniu dzisiejszym powołałem na stanowisko dowódcy Jednostki Wojskowej GROM pana pułkownika Guta. Jest to dobry żołnierz i dobry dowódca, sprawdzony w różnych miejscach. Jest on byłym zastępcą dowódcy jednostki GROM, przez jakiś czas pełniącym obowiązki dowódcy. Niedawno ukończył studia strategiczno-obronne, czyli tzw. studia generalskie w National Defence University w Waszyngtonie. Uważam pana pułkownika Guta za osobę, która będzie dobrze prowadziła tę jednostkę, która utrzyma jej poziom oraz dotychczasowe osiągnięcia.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#MinisterBogdanKlich">Pan pułkownik Gut ma kontynuować moją dotychczasową politykę w stosunku do tej jednostki. W związku ze zmianami zachodzącymi w Dowództwie Wojsk Specjalnych ma być wsparciem dla tego, co w ogóle dzieje się w Wojskach Specjalnych. Jak państwo wiedzą, GROM jest najlepiej wyposażony wśród naszych jednostek wojskowych. Tak będzie w dalszym ciągu. Jak państwo wiedzą, GROM jest naszym towarem eksportowym. Tak będzie w dalszym ciągu. Wiedzą państwo także o tym, że stawiam również na Dowództwo Wojsk Specjalnych. Uważam, że Dowództwo Wojsk Specjalnych jest bardzo istotnym elementem naszego systemu obronnego oraz bardzo ważnym wkładem do systemu obronnego Sojuszu Północnoatlantyckiego. W tym miejscu chciałbym odwołać się do porozumienia podpisanego przeze mnie z sekretarzem obrony Robertem Gatesem w lutym 2009 r. w Krakowie, które mówi o rozwoju współpracy pomiędzy wojskami specjalnymi Stanów Zjednoczonych a naszymi Wojskami Specjalnymi. Na bazie tego porozumienia zacieśniamy współpracę nie tylko pomiędzy jednostką GROM a jej odpowiednikami, ale także pomiędzy Dowództwem Wojsk Specjalnych a innymi formacjami dowódczymi z różnych krajów, w pierwszej kolejności – ze Stanów Zjednoczonych.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#MinisterBogdanKlich">Jak zapewne również państwo wiedzą, w 2014 r. Dowództwo Wojsk Specjalnych ma stać się dowództwem ramowym Sojuszu Północnoatlantyckiego. Będzie to jedno z kilku dowództw, które będą mogły dowodzić sojuszniczą operacją specjalną, gdyby kiedykolwiek na obszarze traktatowym Sojuszu Północnoatlantyckiego do tego doszło. Wojska Specjalne są naszym oczkiem w głowie. Natomiast można powiedzieć, że jednostka GROM jest źrenicą w tym oku. Dlatego w GROM będziemy w dalszym ciągu inwestować. Będziemy dbać o jego dobre wyszkolenie. Będziemy także liczyć na takie sukcesy, jakie odnosi w tej chwili w Afganistanie. Dla przykładu wymienię poniedziałkowy sukces Zespołu Operacji Specjalnych jednostki GROM w Afganistanie. W niczym nie chcę umniejszać roli 1. Pułku Komandosów z Lublińca. Dzisiejszy sukces naszych Wojsk Specjalnych w Afganistanie jest sukcesem naszego drugiego Zespołu Operacji Specjalnych, uformowanego przez komandosów z Lublińca. Raz jeszcze powiem, że uważam problem kadrowy Jednostki Wojskowej GROM za zamknięty.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Bardzo dziękuję, panie ministrze. Chciałbym poprosić panie i panów posłów, żebyśmy podeszli do tej informacji ze zrozumieniem i potraktowali ją w taki sposób, że jest to informacja, która uspokaja nas, jeśli chodzi o sprawy kadrowe. Natomiast, jeśli chodzi o sprawy merytoryczne, a także analizy dotyczące GROM-u i jego przyszłości, to takie dyskusje odbędziemy na posiedzeniu zamkniętym, o którym była mowa wcześniej. Bardzo przepraszam pana przewodniczącego. Jeżeli pan przewodniczący się upiera, to mogę udzielić panu głosu. Wolałbym jednak, żebyśmy teraz nie rozpoczynali dyskusji w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PoselDariuszSeliga">Panie przewodniczący! Chciałbym powiedzieć tylko jedno zdanie. Pan minister wcześniej podziękował mi. Teraz ja chciałbym życzyć panu ministrowi, żeby wokół GROM-u jak najszybciej zapadła cisza. Na pewno będzie to dobrze służyć nam wszystkim. Gdyby panowie z rządu nie mieli z kim pograć w piłkę, to zapraszamy razem z opozycją. Chętnie służymy wrażeniami. Jednak o tym mówię na marginesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PrzewodniczacyposelStanislawWziatek">Dziękuję panu przewodniczącemu. Rozumiem, że były to życzenia, a nie pytanie. Panie ministrze! Panowie generałowie! Panie i panowie posłowie! Wszystkim państwu dziękuję za udział w posiedzeniu Komisji. Zamykam posiedzenie Komisji Obrony Narodowej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>