text_structure.xml
133 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam panie i panów posłów. Chciałbym także przywitać gości, którzy tradycyjnie, licznie przybyli na posiedzenie Komisji. Proszę nie mieć do mnie żalu za to, że nie witam imiennie wszystkich obecnych. Lista gości jest dość długa. Dlatego w szczególności wśród naszych gości powitam pana ministra Stanisława Komorowskiego, który reprezentuje Ministerstwo Obrony Narodowej. Chciałbym także powitać po raz pierwszy na posiedzeniu Komisji, ale mam nadzieję, że nie po raz ostatni, pana Arkadiusza Szymańskiego, dyrektora generalnego w Urzędzie do spraw Cudzoziemców. Obecność pana dyrektora wiąże się z drugim punktem porządku dzisiejszych obrad. Na pewno zdają sobie państwo sprawę, że jest to bardzo delikatna sprawa, która dotyczy różnych świadczeń i pobytu Irakijczyków w naszym kraju. Prosiliśmy o przedstawienie informacji w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Chciałbym także przywitać pana Krzysztofa Sikorę, radcę generalnego, koordynatora sekretarza stanu. W posiedzeniu uczestniczy także pan Paweł Pietrzak, radca generalny z Ministerstwa Obrony Narodowej, którego także chciałbym przywitać. Tradycyjnie w posiedzeniu Komisji biorą udział dyrektorzy departamentów. Witam pana płk Sławomira Filipczaka, dyrektora Departamentu Spraw Socjalnych Ministerstwa Obrony Narodowej, a także płk Grzegorza Sodolskiego, zastępcę dyrektora Departamentu Budżetowego MON. Witam serdecznie przedstawicieli Inspektoratu Wsparcia, dowództwa Garnizonu Warszawa, poszczególnych departamentów. Chciałbym także powitać przedstawicieli Biura Bezpieczeństwa Narodowego, którzy tradycyjnie biorą udział w naszych pracach, a także przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli. Na zakończenie chciałbym powitać przedstawicieli związków zawodowych, których dobrze znamy – przewodniczących Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Cywilnych Wojska oraz odpowiedniej sekcji NSZZ „Solidarność”. Na pewno będą państwo chcieli zabrać glos w pierwszym punkcie porządku dzisiejszych obrad. W żaden sposób nie chcielibyśmy ograniczać państwa wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Porządek dzisiejszych obrad otrzymali państwo w zawiadomieniu o posiedzeniu Komisji. Czy do proponowanego porządku obrad mają państwo jakieś uwagi lub propozycje? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Uznaję, że porządek obrad został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Zanim rozpoczniemy realizację przyjętego porządku obrad, chciałbym – korzystając z licznej obecności członków Komisji – poinformować państwa o pewnej sprawie. W tej chwili odbywa się debata w Sejmie. Pracują także inne komisje sejmowe, w tym Komisja Zdrowia, w której pracuje część członków naszej Komisji. Dopóki mamy tak liczną obecność posłów, chciałbym poinformować o dość istotnej sprawie. Do Komisji wpłynął już projekt budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na 2009 r. Mamy już wszystkie dokumenty na ten temat. Zostały one włożone do skrytek poselskich. Proszę, żeby posłowie odebrali te materiały. Planujemy, że posiedzenie Komisji Obrony Narodowej w sprawie projektu budżetu odbędzie się 21 września br., czyli we wtorek o godz. 17.00. Powiem państwu, skąd wzięła się taka propozycja. Posiedzenie Sejmu zacznie się w najbliższy wtorek o godz. 12.00. Mamy tu pewien problem, gdyż w Sejmie mają się odbyć głosowania nad ustawami zdrowotnymi. Założyłem, że Sejm zakończy te glosowania w ciągu 5 godzin. Na posiedzeniu Komisji wysłuchamy informacji ministra Klicha na temat głównych założeń budżetowych. Ustaliłem to w dniu dzisiejszym z ministrem Klichem.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Jest to o tyle ważne, że jeśli w trakcie posiedzenia Komisji pojawią się dodatkowe pytania lub prośby o dodatkowe informacje, to kolejne posiedzenie Komisji mogłoby odbyć się w czwartek. Nie możemy założyć, że projekt budżetu uda nam się rozpatrzyć na jednym posiedzeniu Komisji, które odbędzie się w czwartek. Byłoby to zbyt ryzykowne. Dlatego planujemy, że posiedzenie Komisji w sprawie projektu budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej odbędzie się we wtorek o godz. 17.00. Jeżeli nie pojawią się jakieś istotne uwagi, to na tym posiedzeniu będziemy mogli przyjąć opinię o projekcie budżetu. Gdyby pojawiły się wnioski wymagające podjęcia dodatkowych działań, w tym np. uzyskania dodatkowych informacji lub materiałów, to w rezerwie pozostanie nam jeszcze czwartek. Do piątku musimy przekazać opinię o projekcie budżetu do Komisji Finansów Publicznych. Chcę potwierdzić, że projekt budżetu już do nas dotarł. Jest to obszerny dokument liczący ponad 100 stron. Proszę, żeby członkowie Komisji odebrali ten dokument ze swoich skrytek.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Po tych uwagach przystępujemy do realizacji pierwszego punktu dzisiejszych obrad. Proszę pana ministra o przedstawienie informacji na temat statusu prawnego i sytuacji socjalno-bytowej pracowników cywilnych wojska.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejStanislawKomorowski">Na pewno zauważyli państwo, że jak zwykle, otoczony jestem szerokim kręgiem ekspertów. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji omawiać będziemy specyficzne i detaliczne sprawy. Dlatego w razie potrzeby będę się wspierał ich ekspercką wiedzą. Po przedstawieniu krótkiego wstępu poproszę płk Sławomira Filipczaka, dyrektora Departamentu Spraw Socjalnych w Ministerstwie Obrony Narodowej o przedstawienie prezentacji. Jednak zanim to nastąpi przestawię kilka słów generalnego wstępu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejStanislawKomorowski">Problematyka statusu prawnego i poziomu życia pracowników wojska stanowi bardzo ważny element w realizacji zadań postawionych przed naszym resortem. Zakres prac wykonywanych przez pracowników jest znaczący. Ich praca pozwala na odciążenie żołnierzy od realizacji wielu czynności, które nie są bezpośrednio związane z utrzymaniem gotowości bojowej, wyszkoleniem wojsk, czy też z pracą sztabową. Obecnie trudno jest sobie wyobrazić sprawne funkcjonowanie rozległej infrastruktury wojskowej bez udziału pracowników wojska. W okresie poszukiwania rezerw budżetowych, a właśnie znajdujemy się w takiej fazie, ewidentna wydaje się konieczność poszukiwania optymalnego modelu struktury zatrudnienia w Siłach Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, zachowującego pożądane relacje ilościowe pomiędzy kadrą zawodową, a pracownikami wojska. Należy podkreślić, że właściwie realizowana polityka zatrudnienia i wynagrodzeń leży zarówno w interesie pracowników wojska, jak i Ministerstwa Obrony Narodowej, jako instytucji. Odpowiednia motywacja finansowa jest nieodzownym warunkiem utrzymywania w resorcie wykwalifikowanych, kompetentnych i zaangażowanych w realizację zadań pracowników.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejStanislawKomorowski">Dotychczas zadania w obszarze zatrudnienia i wynagrodzeń pracowniczych realizowane były przez kilka komórek organizacyjnych resortu. Zaistniała potrzeba wypracowania właściwych mechanizmów, umożliwiających pełną koordynację działań podejmowanych przez komórki organizacyjne resortu, odpowiedzialne za realizację konkretnych zadań w szeroko rozumianym obszarze polityki zatrudnienia i wynagrodzeń pracowników wojska. W celu usprawnienia koordynacji działań w tym zakresie minister obrony narodowej w 2008 r. dokonał istotnych zmian organizacyjnych, skutkujących przekazaniem całości problematyki pracowniczej Departamentowi Spraw Socjalnych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejStanislawKomorowski">Poziom życia pracowników wojska oraz ich rodzin jest ściśle uzależniony od sytuacji gospodarczej kraju. Na sytuację materialną rodzin pracowników wojska, podobnie jak na sytuacje każdej statystycznej rodziny, ma wpływ wiele czynników. Są to czynniki zewnętrzne, takie jak np. ogólna sytuacja gospodarcza, system prawny i podatkowy, możliwości finansowe, stopa bezrobocia w miejscu zamieszkania itd. Są to także czynniki wewnętrzne, takie jak np. poziom wynagrodzenia pracownika, rodzaj i miejsce pełnienia zatrudnienia, sytuacja mieszkaniowa, czy liczebność i aktywność zawodowa pozostałych członków rodziny. Wprawdzie obecna sytuacja budżetu państwa sprawia, że osoby zatrudnione w sferze budżetowej nie mogą liczyć na radykalną poprawę poziomu swoich płac. Niezbędne wydaje się jednak niezwłoczne poczynienie kroków zmierzających w kierunku poprawy poziomu wynagrodzeń i ich relacji do przeciętnego wynagrodzenia w sferze budżetowej i gospodarce narodowej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieObronyNarodowejStanislawKomorowski">Pomimo podjętych w 2008 r. działań zmierzających do poprawy poziomu wynagrodzeń pracowników wojska, należy podkreślić, że przeciętne wynagrodzenie pracowników wojska kształtuje się w dalszym ciągu zdecydowanie poniżej poziomu przeciętnego wynagrodzenia pracowników sfery budżetowej i gospodarki narodowej. Tyle chciałem państwu powiedzieć tytułem wstępu. Teraz poproszę o przedstawienie szczegółów dotyczących bieżącej analizy sytuacji socjalno-bytowej pracowników pana pułkownika Sławomira Filipczaka, dyrektora Departamentu Spraw Socjalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Proszę pana dyrektora o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#DyrektorDepartamentuSprawSocjalnychMONSlawomirFilipczak">W dniu dzisiejszym zawiodła nas technika. Przygotowaliśmy prezentację, ale nie możemy jej uruchomić. Wcześniej wszystko działało. Przybyliśmy tu 1,5 godz. wcześniej, ale nie mogliśmy wejść na salę, gdyż odbywało się tu posiedzenie innej komisji. Przekażę tę prezentację w formie wydruku na ręce przewodniczącego Komisji. Przepraszam, że nie wszyscy będą tę prezentację widzieli.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#DyrektorDepartamentuSprawSocjalnychMONSlawomirFilipczak">Na przestrzeni ostatnich lat obserwujemy stałe zmniejszanie się liczebności stanu osobowego pracowników. W porównaniu do 2001 r. zatrudnienie zmniejszyło się o 11.256 osób, tj. o 17,8%. Na zmniejszenie stanu zatrudnienia pracowników wpływ przede wszystkim mają zadania resortu obrony narodowej, zmiany organizacyjne, a także niezwykle niepokojący odpływ pracowników do innych, bardziej konkurencyjnych segmentów naszej gospodarki. Według stanu na dzień 30 czerwca 2008 r. – według danych z formularza Rb-70 – zatrudnienie w jednostkach składających to sprawozdanie wynosiło 52.999 osób. Zasadniczą grupę stanowią pracownicy wojskowych jednostek budżetowych, których było 47.999. W gospodarstwach pomocniczych zatrudnionych było 2709 pracowników, w szkolnictwie wyższym 1730 pracowników oraz 561 w zakładach budżetowych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#DyrektorDepartamentuSprawSocjalnychMONSlawomirFilipczak">W jednostkach budżetowych funkcjonujących w resorcie obrony narodowej, w zależności od funkcjonujących przepisów placowych, stan zatrudnienia na dzień 30 czerwca 2008 r. przedstawia się następująco. Kierownicze stanowiska państwowe zajmuje 4 pracowników, w gabinecie politycznym mamy 5 pracowników, w państwowym zasobie kadrowym mamy 11 pracowników, w korpusie służby cywilnej mamy 3300 pracowników w urzędzie ministra obrony narodowej, w okręgach wojskowych, wojewódzkich sztabach wojskowych, w wojewódzkich komendach uzupełnień oraz w archiwach wojskowych. Mamy także 1926 pracowników urzędów państwowych. Są to pracownicy zatrudnieni w dowództwach rodzajów sił zbrojnych, dowództwie Garnizonu Warszawa, w Inspektoracie Wojskowej Służby Zdrowia oraz w wojskowych biurach emerytalnych. Mamy także 153 nauczycieli, 14 prokuratorów, 312 urzędników i innych pracowników sądów i prokuratur, 1019 pracowników instytucji kultury zatrudnionych w Centralnej Bibliotece Wojskowej, Domu Żołnierza Polskiego, a także w klubach i bibliotekach w jednostkach wojskowych. Ponadto 148 pracowników zatrudnionych jest w Zespole Artystycznym Wojska Polskiego. Podstawową grupę, tj. 41.057 osób stanowią pracownicy opłacani z ponadzakładowego układu zbiorowego pracy dla pracowników wojskowych jednostek organizacyjnych sfery budżetowej. Tak wygląda zatrudnienie pracowników według stanu na dzień 30 czerwca 2008 r.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#DyrektorDepartamentuSprawSocjalnychMONSlawomirFilipczak">Oceniając sytuację pracowników, należy zwrócić również uwagę na strukturę zatrudnienia według grup wiekowych. Najbardziej liczną grupę stanowią pracownicy w przedziale wiekowym 45-54 lat. Ta grupa to prawie 40% wszystkich zatrudnionych pracowników. Najmniej liczną grupę stanowią pracownicy w przedziale wiekowym 18-24 lat, którzy stanowią niespełna 3,1% ogółu zatrudnionych. Można zauważyć, że kadra pracownicza starzeje się. W porównaniu z 2004 r. odsetek pracowników w wieku do 34 lat spadł o prawie 5%. Przeciętny wiek pracownika cywilnego w resorcie obrony narodowej wynosi obecnie 45 lat. Na jednym z przygotowanych slajdów porównaliśmy przeciętne wynagrodzenie pracowników wojskowych jednostek budżetowych z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej oraz z przeciętnym wynagrodzeniem w sferze budżetowej. Analizując te wynagrodzenia, można stwierdzić, że według stanu na koniec czerwca 2008 r. przeciętne wynagrodzenie w wojskowych jednostkach budżetowych wynosiło 2384,02 zł i stanowiło 76% przeciętnego wynagrodzenia w sferze budżetowej i 80% wynagrodzenia w gospodarce narodowej.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#DyrektorDepartamentuSprawSocjalnychMONSlawomirFilipczak">Można zauważyć, że mamy tu do czynienia z takim zjawiskiem, że te różnice powiększają się. W 2003 r. różnica pomiędzy przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej, a przeciętnym wynagrodzeniem pracownika wojska wynosiła ponad 300 zł. Pomimo działań podejmowanych w resorcie obrony narodowej, w 2008 r. ta różnica wynosi już 600 zł. Analizując przeciętne zatrudnienie w wojskowych jednostkach budżetowych, można stwierdzić, że najlepiej wynagradzaną grupą są pracownicy zatrudnieni w urzędzie ministra obrony narodowej. Ich przeciętne wynagrodzenie według danych podawanych w formularzach Rb wynosi 3997,94 zł. Najniższe wynagrodzenia otrzymują pracownicy opłacani z działu 752 – Obrona narodowa. Z tego działu opłacani są pracownicy zatrudnieni w Dowództwie Wojsk Lądowych, których przeciętne wynagrodzenie wynosi 2159 zł oraz w Marynarce Wojennej – 2254 zł.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#DyrektorDepartamentuSprawSocjalnychMONSlawomirFilipczak">Przyczyny tak dużych rozbieżności w wynagrodzeniach pracowników są różne. Jednak podstawową przyczyną jest to, że ponad 90% pracowników zatrudnionych w urzędzie ministra obrony narodowej legitymuje się wyższym wykształceniem. Zajmują oni stanowiska, poczynając od specjalistów, w górę aż do szefów oddziałów i radców. Natomiast w jednostkach wojskowych sytuacja jest całkiem inna. W Dowództwie Wojsk Lądowych oraz w innych rodzajach sił zbrojnych 80% stanowią pracownicy, którzy legitymują się wykształceniem średnim lub niższym niż średnie. Jest oczywiste, że zajmują oni znacznie niższe stanowiska niż pracownicy zatrudnieni w urzędzie ministra.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#DyrektorDepartamentuSprawSocjalnychMONSlawomirFilipczak">Sytuacja socjalno-bytowa pracowników wojska zależy przede wszystkim od takich czynników, jak poziom wynagrodzeń, miejsce zatrudnienia oraz liczby osób stanowiących gospodarstwo domowe. W tym zakresie w resorcie obrony narodowej prowadzone są w systemie ciągłym badania socjologiczne, które oceniają sytuację socjalną pracowników. Wojskowe Biuro Badań Socjologicznych przeprowadziło takie badania w 2008 r. W efekcie tych badań gospodarstwa domowe dokonały samooceny sytuacji, w jakiej się znajdują. W badaniu wzięło udział ponad 600 respondentów, dobranych przekrojowo z różnych rodzajów sił zbrojnych i różnych urzędów. Niepokojące jest to, że ponad 60% badanych zadeklarowało, że żyje oszczędnie lub bardzo oszczędnie i stać ich tylko na najtańsze jedzenie i ubranie.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#DyrektorDepartamentuSprawSocjalnychMONSlawomirFilipczak">Z dodatkowych informacji, poza tymi, które znalazły się w przesłanych do Komisji materiałach, chciałbym przekazać, że 72% gospodarstw domowych pracowników jest zadłużonych. Natomiast posiadanie oszczędności deklaruje niespełna 25% gospodarstw domowych. Dodatkowym źródłem, którym dysponuje resort, żeby wspierać najniżej wynagradzanych pracowników, jest zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. Z tego funduszu na różnego rodzaju formy pomocy, w tym na zapomogi i wspieranie różnych form wypoczynku wydano prawie 44.000 tys. zł. Drugą niezwykle istotną formą pomocy są pożyczki na cele mieszkaniowe, w tym na finansowanie remontów. Na pożyczki, m.in. na cele remontowe, przeznaczono ponad 90.000 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#DyrektorDepartamentuSprawSocjalnychMONSlawomirFilipczak">Dostrzegając trudną sytuację pracowników i postępujące rozwarstwienie, w 2008 r. resort obrony narodowej podjął w 2008 r. następujące działania. W dniu 11 kwietnia 2008 r. po raz pierwszy spisano porozumienie w sprawie zasad kształtowania wzrostu wynagrodzeń pracowników cywilnych wojska, pomiędzy ministrem obrony narodowej, a działającymi w resorcie obrony narodowej trzema reprezentatywnymi centralami związków zawodowych. Zgodnie z tym porozumieniem, wydzielono w budżecie resortu obrony narodowej 300 zł na podwyżki. Te podwyżki, zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej, miały podwójny charakter. Jedna część – w kwocie 200 zł – stanowiła element socjalny. Podwyżkę w tej wysokości otrzymał każdy pracownik. Natomiast druga część, w wysokości 100 zł, była przeznaczona na wyrównywanie dysproporcji pomiędzy podobnymi jednostkami wojskowymi. Przeprowadzona została analiza, która wskazywała, że w tożsamych jednostkach, np. w klubach garnizonowych występują duże rozbieżności pomiędzy przeciętnymi wynagrodzeniami. W porozumieniu z centralami związków zawodowych u każdego dysponenta budżetu 2 stopnia, w obecności przedstawicieli związków zawodowych podpisane zostały zasady podziału środków na wynagrodzenia. Na takich zasadach została przeprowadzona ta regulacja.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#DyrektorDepartamentuSprawSocjalnychMONSlawomirFilipczak">Stosownie do tego porozumienia minister obrony narodowej podjął decyzję o przesunięciu środków z uposażeń żołnierzy zawodowych na wynagrodzenia pracowników, na jednorazowe wypłaty w formie premii i nagród w wysokości 70.000 tys. zł. Do dnia dzisiejszego, na mocy decyzji ministra obrony narodowej kwota prawie 23.000 tys. zł została przekazana pracownikom wojska z okazji święta w dniu 15 sierpnia br. przewiduje się, że pozostała kwota zostanie wypłacona pracownikom w listopadzie i grudniu br.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Dziękuję. Chciałbym zaproponować, żeby przed rozpoczęciem dyskusji i zadawaniem pytań wypowiedzieli się szefowie związków zawodowych. Proszę, żeby jako pierwszy zabrał głos pan Jagiełło. Później będę namawiał do zabrania głosu biorącego udział w dzisiejszym posiedzeniu Komisji przewodniczącego Sekcji Krajowej Pracowników Cywilnych Wojska NSZZ „Solidarność”. Nie wiem, czy obecni są przedstawiciele innych związków zawodowych. Rozumiem, że nie. Proszę pana przewodniczącego o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">Dziękujemy za zainteresowanie się naszymi sprawami. Wszystkim posłom oraz ministrowi Stanisławowi Komorowskiemu chciałbym podziękować za te działania, które zostały podjęte w 2008 r. Te działania spowodowały, że otrzymaliśmy trochę więcej pieniędzy. Może nie było ich zbyt dużo, ale na pewno więcej niż w latach poprzednich.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">Pracownikami wojska są nie tylko osoby zatrudnione w jednostkach budżetowych wojska, chociaż takich pracowników jest najwięcej. Są nimi także pracownicy zatrudnieni w przedsiębiorstwach podległych ministrowi, dla których minister jest organem założycielskim. Są nimi także pracownicy samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, instytutów, placówek szkolnictwa wyższego oraz jednostek naukowo-badawczych. Liczebność pracowników cywilnych wojska została przedstawiona przez pana dyrektora. Dla nas niepokojące było to, że liczebność stanu osobowego pracowników bardzo szybko się zmieniała. Gdybyśmy z tytułu zmniejszenia zatrudnienia uzyskali pieniądze na poprawę sytuacji materialnej pracowników, to w dniu dzisiejszym moglibyśmy za to tylko dziękować. Jednak tak się nie stało, w związku z tym mamy wiele problemów.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">Postaramy się dostarczyć wszystkim członkom Komisji materiały, które mieliśmy przygotowane w formie prezentacji. Czasami tak się zdarza, że technika nas zawodzi. Problemem, o którym chciałbym krotko państwu powiedzieć jest zamiana stanowisk wojskowych na stanowiska cywilne. Przez kilka lat mówiono nam, że nie ma możliwości zamiany stanowiska żołnierza na stanowisko pracownika. Jednak od 2000 r. do 2008 r. zamieniono ok. 6 tys. stanowisk żołnierzy na stanowiska pracowników, bez dodatkowych środków. Oznacza to, że taka zamiana stanowisk odbywała się kosztem środków przeznaczonych dla pracowników. Później okazało się, że taka możliwość istnieje. W 2008 r. minister obrony narodowej skorzystał z takiej możliwości i część pieniędzy z uposażeń żołnierzy zawodowych przeznaczył na poprawę warunków finansowych pracowników.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">Tryb kształtowania środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej określany jako zasady i tryb kształtowania środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej dotyczył również pracowników. Został określony w 1999 r. Jednak od 2000 r. ministrowie, w tym również minister obrony narodowej mogli poprawiać niekorzystną dla pracowników strukturę wydatków. Niestety, tak się nie działo, aż do 2007 r. Dopiero w 2008 r. sytuacja w tym zakresie uległa poprawie. Faktyczny poziom wynagrodzeń pracowników działu – Obrona narodowa, powinien być porównywany do poziomu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, gdyż to minister obrony narodowej jest naszym pracodawcą. Średnie wynagrodzenie pracowników państwowej sfery budżetowej, kształtuje się na poziomie 4246 zł. Natomiast średnie wynagrodzenie pracowników kształtuje się na poziomie 2126 zł. Należy zaznaczyć, że jest to kwota wynagrodzenia brutto. O średnim wynagrodzeniu pracowników była już mowa wcześniej. Korzystając z materiału przedstawionego przez Wojskowe Biuro Badań Społecznych, można stwierdzić, że pracownicy otrzymują wynagrodzenie netto na poziomie ok. 1200 – 1300 zł. Takie są ich realne wynagrodzenia po odliczeniu kosztów pracy, czy też po tzw. odbruttowieniu.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">Kolejna sprawą, którą chciałbym poruszyć, jest sprawa służby cywilnej, która występuje w terenowych organach administracji wojskowej, w wojskowych komendach uzupełnień i wojewódzkich sztabach wojskowych. Bez tych jednostek nie da się przeprowadzić procesu profesjonalizacji armii. Natomiast wynagrodzenie tych pracowników, w porównaniu ze sferą cywilną, jest niższe o ok. 500 zł. W tej sprawie mamy – jak się nam wydaje – uzasadnione pretensje do Ministerstwa Obrony Narodowej, które nie wystąpiło do rządu o 3 transzę środków z rezerwy celowej na wyrównywanie dysproporcji płacowych pomiędzy sferą administracji cywilnej i wojskowej. W związku z tym chcielibyśmy zapytać, w jaki sposób można będzie przeprowadzić profesjonalizację, jeśli pracownicy nie mają pieniędzy? Mamy także uzasadnioną obawę, że w przypadku zmniejszania liczby żołnierzy służby zasadniczej, którzy wykonują funkcje pomocnicze, pracownicy wojska będą musieli wykonywać podwójną pracę. Na to nie zapewniono żadnych środków. Dotyczy to również wojskowych komend uzupełnień i wojewódzkich sztabów wojskowych.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">W urzędzie ministra obrony narodowej w sposób właściwy resort zadbał o podniesienie poziomu płac. Jednak nie zadbano o to w terenowych organach administracji wojskowej, w związku z tym występują tu znaczne różnice płac. W naszej opinii, ze społecznego punktu widzenia jest to nieuzasadnione. Chcemy zatrzymać niekorzystne dla pracowników zdarzenia polegające na zwiększaniu się różnicy w wynagrodzeniach sfery budżetowej i pracowników cywilnych wojska. Dlatego występujemy z takim wnioskiem i apelem, żeby sprawę wynagrodzeń pracowników wojska uporządkować raz na zawsze. Chcemy żeby minister obrony narodowej przyjął w projekcie budżetu, że wynagrodzenie pracowników wojska wynosić będzie 75% uposażenia żołnierzy lub 100% wynagrodzenia pracowników sfery budżetowej. Dałoby to pewne gwarancje i raz na zawsze uporządkowało sytuację w tym zakresie. Na dzień dzisiejszy różnica pomiędzy uposażeniami szeregowych zawodowych, a wynagrodzeniami pracowników jest dość znaczna. Pracownik cywilny, który ma określone doświadczenie i wykonuje tę samą pracę, otrzymuje znacznie mniej pieniędzy. Jeśli weźmiemy jako przykład mechanika, który remontuje sprzęt wojskowy, czy też bojowy, to różnica pomiędzy uposażeniem żołnierza, a wynagrodzeniem pracownika cywilnego będzie wynosić ok. 1400 zł. Wydaje się, że sytuacja w tym zakresie nie jest taka, jaka być powinna.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">Liczymy na to, że w najbliższym czasie spotkamy się z ministrem obrony narodowej. O takie spotkanie zabiegamy. Wszystkie przedstawione w dniu dzisiejszym w dużym skrócie sprawy chcielibyśmy omówić na spotkaniu z ministrem. Chcielibyśmy dojść w tych sprawach do wspólnych konkluzji. Proponujemy, żeby określić docelową liczebność pracowników wojska. Ta liczebność powinna wynikać z czytelnych i jednoznacznie określonych kryteriów funkcjonowania stanowisk pracowników wojska i ich usytuowania w strukturach resortu obrony narodowej. Określone powinny zostać również obszary działalności sił zbrojnych, w których zadania będą realizowane przez pracowników wojska. Proponujemy również zapewnienie odpowiedniego poziomu środków na wynagrodzenia pracowników wojska stosownie do zmieniającej się struktury kwalifikacyjnej, a także powierzanie pracownikom coraz to nowych obszarów działalności resortu obrony narodowej do realizacji.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">Proponuje się przyjęcie założenia, że poziom przeciętnego wynagrodzenia pracowników w dziale 752 – Obrona narodowa, będzie stanowił 75% przeciętnego poziomu uposażeń żołnierzy zawodowych lub 100% przeciętnego poziomu wynagrodzeń w sferze budżetowej. Należy opracować i wdrożyć systemowe rozwiązanie dotyczące zamiany stanowisk wojskowych na stanowiska cywilne, z jednoczesnym wskazaniem źródeł finansowania tych działań. Należy ustalić właściwą w warunkach wojska politykę zatrudnienia i płac pracowników wojska, w tym określić zasady i tryb planowania oraz gospodarowania zatrudnieniem i środkami na wynagrodzenia pracowników wojska, a także sprawozdawczości resortowej w tym zakresie. W pełni zgadzamy się z tym, co powiedział minister Komorowski na temat roli pracowników i ich zadań, które ciągle się zwiększają. Możemy tylko przekazać taką informację, że minister obrony narodowej zgodził się z naszą opinią, że sprawy pracowników powinny być załatwiane w jednym departamencie. Byłoby najlepiej, gdyby był to departament noszący nazwę „Departament Spraw Pracowniczych”. Chodzi o to, żeby wszystkie sprawy dotyczące zatrudnienia, wykształcenia, dokształcania i podnoszenia kwalifikacji znajdowały się w jednych rękach. Rozumiemy, że taki zamiar jest już w tej chwili realizowany.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#PrzewodniczacyNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoPracownikowWojskaZenonJagiello">Jeśli chodzi o projekt budżetu na 2009 r., to nie otrzymaliśmy jeszcze takiego materiału, jaki trafił już do Komisji. Mamy nadzieję, że trafi on do nas w najbliższym czasie, w związku z tym będziemy mogli się do tego materiału ustosunkować. Liczymy również na to, że spełniona zostanie obietnica kierownictwa resortu z 2007 r. obietnica dotyczyła tego, że w ciągu 3 kolejnych lat miały zostać wyrównane dysproporcje płacowe pomiędzy państwową sferą budżetową, a pracownikami wojska. Mamy nadzieję, że ta obietnica zostanie spełniona poprzez coroczne podnoszenie poziomu wynagrodzeń pracowników o co najmniej 7% więcej niż w pozostałych częściach budżetowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Proszę o zabranie głosu pana Mirosława Kamieńskiego, przewodniczącego Sekcji Krajowej Pracowników Cywilnych Wojska NSZZ „Solidarność”.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejPracownikowCywilnychMinisterstwaObronyNarodowejNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoSolidarnoscMiroslawKamienski">Chcę powiedzieć, że to, co powiedzieli minister Komorowski, dyrektor Filipczak oraz przewodniczący NSZZ Pracowników Cywilnych Wojska, jest ponad wszelką wątpliwość prawdą. Nie będę powtarzał tego, co zostało już powiedziane. Sami państwo widzą, że sytuacja pracowników cywilnych w resorcie jest pod względem płacowym katastrofalna. Widać to nawet po średniej wieku pracowników, która przekracza 45 lat. Oznacza to, że do pracy nie przychodzą nowi ludzie. Nie ma środków na odpowiednie wynagrodzenie za dobrze wykonywaną pracę. Jednocześnie musimy mieć świadomość, że wraz z profesjonalizacją armii coraz większa będzie potrzeba zatrudniania pracowników cywilnych przygotowanych do pracy w nowej rzeczywistości. Dziś możemy powiedzieć, że na ten temat mówimy od wielu lat. Jednak patrząc na sprawę w kategoriach realnych, niewiele się dzieje.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejPracownikowCywilnychMinisterstwaObronyNarodowejNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoSolidarnoscMiroslawKamienski">Pozytywnie odbieramy to, co zaproponowano w 2007 r. Mam na myśli wzrost wynagrodzeń w cyklu trzyletnim, nie mniejszy niż o 7% ponad wzrost przewidziany dla pracowników państwowej sfery budżetowej. Pan minister Aleksander Szczygło solennie nam przyrzekł, że taki wzrost wynagrodzeń będzie realizowany. W 2008 r. minister Klich chciał iść tym torem, jednak, gdzieś utknął. Mogę powiedzieć, że jako pracownicy odbieramy tę sprawę w ten sposób, że jeśli nie uda się znaleźć na ten cel środków i osiągnąć znaczącego postępu, to sytuacja będzie się pogarszać. Nie będę wspominał o niezadowoleniu pracowników. Niestety, jest to element stale występujący, który zawsze grozi różnymi konsekwencjami. Jednak najbardziej istotne jest to, że resort obrony narodowej nie będzie mógł skutecznie wykonywać swoich zadań poprzez zatrudnionych pracowników cywilnych. Można powiedzieć, że ta cała sytuacja zmierza w katastrofalnym kierunku.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejPracownikowCywilnychMinisterstwaObronyNarodowejNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoSolidarnoscMiroslawKamienski">Wspominali państwo sprawę podpisania porozumienia ze związkami zawodowymi przez ministra Klicha. W porozumieniu znalazł się punkt, w którym minister zadeklarował, że przedstawi program likwidowania różnic pomiędzy wynagrodzeniami pracowników cywilnych wojska, a wynagrodzeniami w państwowej sferze budżetowej. Niestety, dziś możemy powiedzieć, że taka propozycja nie została przedstawiona. Oznacza to, że takiego planu nie ma. Poprzedni minister w nowelizowanej ustawie o kształtowaniu wynagrodzeń oraz ustawie o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej widział i szukał możliwości pozyskania środków na ten cel. Dziś już wiemy, gdyż otrzymaliśmy już taką informację, że ta ustawa nie będzie nowelizowana. Oznacza to, że plan, który wcześniej zamierzał realizować minister Szczygło nie będzie realizowany. Proszę mnie poprawić, jeżeli wyrażam się nieprecyzyjnie. Tę uwagę kieruję do przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej. Z tego wynika, że w dniu dzisiejszym nie ma żadnego planu lub programu dotyczącego usunięcia dysproporcji pomiędzy płacami pracowników cywilnych wojska, a pracownikami sfery cywilnej.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PrzewodniczacySekcjiKrajowejPracownikowCywilnychMinisterstwaObronyNarodowejNiezaleznegoSamorzadnegoZwiazkuZawodowegoSolidarnoscMiroslawKamienski">W ubiegłym tygodniu odbyło się posiedzenie Sekcji Krajowej Pracowników Cywilnych Wojska, na którym oceniliśmy, że minister obrony narodowej nie jest w stanie wywiązać się ze złożonej deklaracji. Minister nie przedstawia na ten temat żadnej informacji i nie wywiązuje się z podjętego zobowiązania, co grozi określonymi skutkami. Uważamy, że bez pomocy członków Komisji oraz prezydium Komisji nie uda się zrobić w tej sprawie kroku naprzód. Chodzi nam o taki krok, który będzie odczuwalny i przyczyni się do poprawy realnej sytuacji pracowników zatrudnionych w Ministerstwie Obrony Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Dziękuję. Przystępujemy do dyskusji oraz do zadawania pytań. Proszę o zgłaszanie się do głosu. Proponuję, żeby najpierw wypowiedzieli się posłowie. Później będą mogli wypowiedzieć się także nasi goście.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselMariuszKaminski">Moje pytania będą oscylowały wokół spraw profesjonalizacji armii i związanych z tym nowymi zadaniami, które są nakładane na pracowników wojska. Chodzi o takie zadania, bez których profesjonalizacja może się nie udać. Zacznę od sprawy wojskowych komend uzupełnień. Główny problem, który tam występuje, to obarczenie pracujących w tych komendach osób obowiązkiem przyjęcia w ciągu 2 lat 40 tys. osób do wojska. Jest to bardzo trudne zadanie, które być może przekracza możliwości komend. Wiąże się ono z tym, że wojskowym komendom uzupełnień potrzebne jest całkowicie nowe podejście, zupełnie nowa filozofia działania. Potrzebny jest także system nowych szkoleń. Bez tego powstanie tylko armia na papierze. Potrzebni są nam teraz tzw. łowcy głów, którzy w całkowicie nowy sposób podejdą do tej sprawy i będą mogli wyłuskać z cywila najlepszych ludzi i przyciągnąć ich do wojska, żeby armia była naprawdę profesjonalna. Chodzi o to, żeby armia nie była tylko zawodowa, ale naprawdę profesjonalna. Chyba jest to sprawa kluczowa.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PoselMariuszKaminski">Tylko jak można to zrobić, przy takich zarobkach pracowników cywilnych? Jak znaleźć ludzi, którzy przy tak niskich zarobkach sprostają tym zadaniom? Profesjonalizacja wymaga również bardzo dobrego systemu informatycznego, przekazywania danych i ich analizowania. Tylko jak znaleźć informatyka, który zechce pracować w wojskowej komendzie uzupełnień za tak małe wynagrodzenie? Przecież w każdej, nawet w najmniejszej, kilkuosobowej firmie prywatnej otrzyma on znacznie większe wynagrodzenie. Jak wojewódzkie komendy uzupełnień poradzą sobie z tym problemem? Jakie pomysły ma Ministerstwo Obrony Narodowej na to, żeby rozwiązać ten problem? Moim zdaniem jest to problem kluczowy. Nie mogę wyobrazić sobie tego, że przy obecnej strukturze wojskowych komend uzupełnień przyjętych zostanie do służby 40 tys. nowych żołnierzy. Moim zdaniem jest to po prostu niewykonalne. Czy przewidziano jakiś system szkoleń, który ma poprawić tę sytuację?</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PoselMariuszKaminski">Drugie pytanie dotyczy strategii Ministerstwa Obrony Narodowej. Wiadomo, że w związku z profesjonalizacją trzeba będzie ponieść ogromne koszty. Głowne koszty związane będą z uposażeniami i utrzymaniem żołnierzy zawodowych. Czy w tej sytuacji uda się także znaleźć środki dla pracowników wojska? Jak będzie to wyglądało w najbliższych latach, w strategii, którą resort przyjmuje na lata 2009-2018? Jakie będą nakłady na ten cel w porównaniu z innymi zadaniami? Skąd wezmą państwo na to pieniądze?</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PoselMariuszKaminski">Jest jeszcze jedna sprawa, która mnie zaniepokoiła. Mam na myśli poziom znajomości języków obcych wśród pracowników wojska. Z otrzymanych materiałów wynika, że języki obce zna 3,6% pracowników. Tylko 1850 pracowników wojska ma udokumentowaną znajomość jednego języka obcego. Jest to głównie język angielski. W każdej instytucji jest tak, że pracodawca inwestuje w swoich pracowników. Jest system szkoleń. Są odpowiednie programy, które pomagają pracownikom. Dzięki nim zdobywają oni nowe doświadczenia i mogą być coraz lepsi. Dlatego w kolejnych latach mogą skuteczniej realizować nakładane na nich zadania. Czy Ministerstwo Obrony Narodowej ma w tym zakresie jakieś pomysły, dotyczące chociażby nauki języków obcych? W jaki sposób Ministerstwo chce zmienić ten katastrofalny poziom znajomości języków obcych wśród pracowników cywilnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselIzabellaSierakowska">Właściwie nic się nie zmienia od wielu lat. Gdybyśmy porównali otrzymaną w dniu dzisiejszym informację, to jest ona identyczna z informacjami, które otrzymywaliśmy 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 i 12 lat temu. Mogę to powiedzieć, gdyż od dawna jestem w Sejmie. Te informacje są identyczne. Zawierają takie same dane i wnioski. Jak to się dzieje? Budżet resortu znacząco rośnie. Jest to jeden z najbardziej dynamicznych budżetów w naszym kraju. Jest on solą w oku wielu innych resortów, w tym resortu edukacji, kultury i zdrowia. Wojsko ma zawsze dużo pieniędzy, bo potrzeby wojska są bardzo duże. Jednak te duże środki nie są sprawiedliwie dzielone pomiędzy wszystkich. Liczba pracowników zmniejsza się, a ich wynagrodzenia są niskie. Kadra pracowników starzeje się. Z tego, co mi wiadomo, to ludzie często pozostają w swoim miejscu pracy z przyzwyczajenia. Po prostu przyzwyczajają się do jednostek, w których pracują. Są z nimi w jakiś sposób związani. Trudno jest w wieku 45-50 lat odejść i szukać lepszej pracy. Mówiono już wcześniej o tym, że wojsku potrzebni są wykwalifikowani pracownicy. Jednak żaden wykwalifikowany pracownik nie przyjdzie do pracy do resortu za 2300 zł miesięcznie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselIzabellaSierakowska">Pamiętam różne rozgrywki z udziałem związków zawodowych. Były ciągłe protesty i żądania spełnienia skądinąd bardzo słusznych postulatów. W końcu pojawiło się światełko w tunelu pokazujące, że coś się zmieni. Dzisiaj pracownicy otrzymują podwyżki o 200 zł. Niektórzy otrzymają dodatkowo po 100 zł. Myślę, że jest to najwyższy czas, żeby do tego doszło. Ciekawe jest to, o czym mówili obaj przewodniczący związków. Kilka miesięcy temu zostało podpisane porozumienie. Jest to niezwykle ważna sprawa. Ma być przedstawiony program likwidacji dysproporcji płacowych. Myślę, że usatysfakcjonowałoby państwa przyjęcie ustalenia, że wynagrodzenie pracowników cywilnych wojska stanowić będzie 75% uposażenia żołnierzy zawodowych lub 100% wynagrodzenia pracowników w państwowej sferze budżetowej. Czy Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawi na jednym z najbliższych posiedzeń Komisji taki program? Byłoby dobrze, gdyby tak się stało. Wydaje się, że warto uspokoić pracowników i powiedzieć im, co chce się rzeczywiście zrobić. Czy Komisja Obrony Narodowej mogłaby się w najbliższym czasie zapoznać z takim programem lub porozumieniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselMariuszKaminski">Przepraszam, ale zapomniałem zadać jeszcze jedno pytanie. Czy Ministerstwo Obrony Narodowej ma jakiś pomysł na to, żeby znaleźć nowe etaty dla wojskowych komend uzupełnień? Czy przygotowywane są nowe stanowiska w związku z profesjonalizacją armii i planami przyjęcia tak dużej liczby żołnierzy? Czy w tej sprawie przyjęta jest jakaś spójna strategia, która będzie w przyszłości realizowana?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń posłów. W takim razie poproszę o zgłoszenia ze strony gości. Widzę, że do dyskusji zgłasza się pani przewodnicząca, którą dobrze znamy. Uprzedzam, że jest ona osobą niezwykle bojową.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#SekretarzNSZZPWElzbietaRutkowska">Taki jest mój temperament. Kiedyś jeden z profesorów prawa powiedział, że ten, kto ma temperament, jest dobrym społecznikiem. Je mam temperament. Jestem podniesiona na duchu wypowiedziami posłów. W posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej uczestniczę nie po raz pierwszy. Mogę potwierdzić, że ciągle referujemy, jaka jest sytuacja. Zabieramy bardzo cenny czas politykom i przełożonym, a status finansowy pracowników nie tylko nie jest utrzymywany, ale jest coraz niższy.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#SekretarzNSZZPWElzbietaRutkowska">W tej chwili odbywają się konferencje sprawozdawczo-wyborcze Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Wojska. Na tę salą przybyliśmy bezpośrednio z konferencji, która odbywała się w Wojskach Lądowych. Na tę konferencję przyjechało ponad 100 delegatów z całej Polski. Największe oczekiwania delegaci mają w stosunku do naszych wystąpień i przedłożonych Komisji materiałów. Muszę wyrazić nasze ubolewanie pod adresem Ministerstwa Obrony Narodowej, które świetnie lobbuje sprawy pracowników mundurowych w ostatnich latach, zwłaszcza od czasu, gdy weszła w życie ustawa o lobbingu. Można tylko pomarzyć o tym, żeby w każdym resorcie wszystko było zabezpieczone w taki sposób, w jaki są zabezpieczone sprawy żołnierzy. Uważam, że to dobrze. Jednak my również mamy obietnice kolejnych ministrów, że jeśli rozpocznie się profesjonalizacja, to w określony sposób obejmie ona także pracowników wojska. Proszę zajrzeć do dokumentów dotyczących profesjonalizacji. Nie ma w nich nic poza jednym zapisem dotyczącym pracowników wojska. Nie mówi się o liczbie etatów. Napisano jedynie o środkach przewidzianych w ustawie budżetowej. Napisano również, że jeśli zajdzie potrzeba zwiększenia liczby pracowników cywilnych, to zostaną zmniejszone ich płace. Nie określono liczby etatów i kwoty przeznaczonych na nie środków. Określono jedynie wysokość środków. Nasze płace są ciągle obniżane.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#SekretarzNSZZPWElzbietaRutkowska">Czy wszyscy pracownicy wojska są w tak tragicznej sytuacji finansowej? Pracownicy Wojska Lądowych stanowią grupę 40% pracowników zatrudnionych w resorcie obrony narodowej. Ich średnia płaca brutto to 1900 zł, co stanowi 53,6% przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. Większość z nich ma 45 lat lub więcej. Ci pracownicy nie odejdą z pracy. To oni zabezpieczają Irak. Pracownicy na stanowiskach samodzielnych i technicznych opowiadają nam o tym, że zastępują żołnierzy zawodowych wyjeżdżających do Iraku lub Afganistanu. Nasi pracownicy też tam wyjeżdżają. Jednak resort tego nie widzi. Jest to bolesne, że będąc pracownikami resortu, który jest w NATO, musimy przedstawiać nasze problemy na posiedzeniu Komisji. Uważam, że resort powinien o nas dbać z własnej woli. Niech resort na chwilę przestanie zajmować się swoimi dywidendami załatwianymi w specjalny sposób, a zajmie się pracownikami wojska.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#SekretarzNSZZPWElzbietaRutkowska">Przez ostatnie pół roku nasz związek zawodowy zajmował się sprawą korpusu służby cywilnej. W korpusie są pracownicy zatrudnieni w urzędzie ministra, wojewódzkich sztabach wojskowych, wojskowych komendach uzupełnień oraz okręgach wojskowych. Muszę ujawnić te dane, gdyż i tak zamierzałam to zrobić. W urzędzie ministra zatrudnionych jest 85% byłych żołnierzy zawodowych, którzy wcześniej pracowali w Ministerstwie jako pułkownicy. Podatnik i państwo zapewniają tym osobom bardzo dobre emerytury, a także wcześniejsze emerytury oraz wiele innych świadczeń. Dla tych osób stanowiska wojskowe zamieniane są na stanowiska cywilne. Na tych stanowiskach są także wysokie pensje. Jest tam 100 wakatów. Każdy wakat to 4 tys. zł. Tę kwotę należy pomnożyć przez 12 miesięcy. Te środki, w postaci dodatków lub premii, są dołączane do wynagrodzeń tych osób. Jest tam bardzo mało typowych cywili. Taki pracownik pobiera emeryturę w wysokości 7 tys. zł oraz pensję w urzędzie ministra w takiej samej wysokości. Pokazuje to, jak się dba o swoje sprawy.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#SekretarzNSZZPWElzbietaRutkowska">W urzędzie ministra w korpusie służby cywilnej średnie wynagrodzenie za 2007 r. wynosiło 4016 zł. Natomiast w urzędach terenowych, w których mają być pozyskiwani nowi żołnierze do służby zawodowej w ramach profesjonalizacji, średnie wynagrodzenie wynosiło w tym czasie 2039 zł, a więc było mniejsze o połowę. Średnia podwyżka na 1 etat w 2009 r. w urzędzie ministra wyniesie 711 zł. Natomiast średnia podwyżka w wojewódzkich sztabach wojskowych i wojskowych komendach uzupełnień wyniesie w przyszłym roku w przeliczeniu na 1 etat 160 zł. Różnica pomiędzy uposażeniem szeregowego zawodowego, a wynagrodzeniem pracownika wojskowej komendy uzupełnień lub wojewódzkiego sztabu wojskowego, który musi mieć ukończone studia, wynosi ponad 1000 zł.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#SekretarzNSZZPWElzbietaRutkowska">Bardzo prosimy posłów oraz resort obrony narodowej, żeby w końcu zajęli się sprawami pracowników wojska. Nie mamy na co czekać. Średni staż pracy pracowników jest bardzo wysoki. Przy okazji wszystkich kolejnych zmian politycznych i zmian rządów słyszeliśmy, że kraj jest w ciężkiej sytuacji. Rozumieliśmy to i nie wyciągaliśmy rąk po pieniądze. Niektóre grupy pracownicze świetnie wyszły na tym, że przyjeżdżały tu, żeby manifestować i strajkować. My tego nie robiliśmy. Rozumiemy to, że ustawa zabrania nam strajkowania. Jednak musimy mieć za to jakąś rekompensatę. Jesteśmy związkiem, który nie ma prawa do używania największego oręża związków zawodowych, jakim jest prawo do strajku. Dlatego prosimy, żeby pochylili się państwo nad naszą sprawą – nad sprawą naszych związków zawodowych i pracowników.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#SekretarzNSZZPWElzbietaRutkowska">Polska jest w NATO. Docierają do nas informacje o tym, jaki jest status pracowników cywilnych w innych armiach krajów członkowskich NATO. Niczego innego nie oczekujemy i nie żądamy. Jesteśmy niezwykłe wstrząśnięci decyzją, czy też stanowiskiem, jakie w maju br. zajął minister obrony narodowej. Wtedy 3 departamenty Ministerstwa Obrony Narodowej, na mocy ustaleń z 2007 r. przyjętych przez poprzedniego ministra, przygotowywały podwyżkę wynagrodzeń dla pracowników o 7% ponad tzw. wzrost inflacyjny, przewidziany dla pracowników w całym państwie. Minister obrony narodowej wstrzymał prace nad tą podwyżką. Mamy na to dowody i odpowiednie dokumenty. Nie interesuje nas to, kto w danym momencie rządzi. W resorcie obrony narodowej nie tylko żołnierze są apolityczni. Chcemy spokojnie wykonywać nasze zadania. Chcemy żeby nasi żołnierze dobrze pełnili służbę w kraju i byli bezpieczni poza granicami kraju. Właśnie to zabezpieczamy żołnierzom.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#SekretarzNSZZPWElzbietaRutkowska">Bardzo przepraszam za emocjonalne wystąpienie. Mówiłam z głowy, co sprzyjało pojawieniu się emocji. Chcę powiedzieć, że w tej chwili 50 tys. pracowników oczekuje na określone działania ze strony pań i panów posłów oraz ze strony resortu obrony narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Widzę kolejne zgłoszenia ze strony naszych gości.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZastepcaprzewodniczacegoNSZZPWMiroslawaRubisz">Pan poseł wspomniał w swojej wypowiedzi o problemie dokształcania pracowników wojska. Jest to jedna ze spraw, które bardzo nas bolą. Sytuacja przedstawia się w następujący sposób. Zdobywanie wykształcenia jest możliwe w ramach własnych. Chcesz, to sam się uczysz. Odbywa się to bez jakiejkolwiek długofalowej polityki. Można powiedzieć, że nie ma żadnej polityki, jeśli chodzi o dokształcanie pracowników wojska. Może drobnym wyjątkiem jest służba cywilna. Resort stara się zabezpieczyć szkolenie dla korpusu służby cywilnej. Taki obowiązek wynika zresztą bezpośrednio z ustawy.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ZastepcaprzewodniczacegoNSZZPWMiroslawaRubisz">Członkowie naszego związku mówią, że dokształcanie jest dla wybranych. Masz możliwości – czytaj: znajomości – będziesz podnosił wykształcenie. Argumentem często padającym, kiedy pracownik dopomina się o dokształcanie, jest to, że na rynku są młodzi kandydaci do pracy. Mówi się, że jeśli będzie taka potrzeba, to pracownik zostanie zwolniony, a na jego miejsce zostanie zatrudniona młoda i wykształcona osoba. Jeżeli chodzi o języki obce, to w ogóle nie ma takiej możliwości. Jestem długoletnim pracownikiem resortu. Nie przypominam sobie, żeby w jakiejkolwiek jednostce zadbano o wykształcenie językowe pracowników. Dlatego proszę się nie dziwić, że znajomość języków obcych wśród pracowników wojska jest tak niska. Najliczniejszą grupę stanowią pracownicy w wieku 45-54 lat. Znajomość języków wśród pracowników jest tak mała m.in. dlatego, że kiedyś od pracowników nie wymagano znajomości języków obcych. W tym zakresie kształcili się jedynie pasjonaci. Znajomość języka obcego nikomu nie była potrzebna ze względów zawodowych. W tej chwili, przy bardzo niskich zarobkach pracowników i rozlokowaniu jednostek w różnych miejscach Polski, nie ma po prostu takich możliwości. Nawet jeśli pracownik chce się uczyć języka obcego, to koszty nauki są tak wysokie, że pracownik im nie sprosta.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Chciałbym poruszyć kilka spraw. Ze smutkiem przyjmuję wypowiedź przedstawicielki związku zawodowego, która mówiła o wstrzymaniu realizacji programu wyrównywania wynagrodzeń pracowników wojska z wynagrodzeniami cywilnymi. Zamysł był bardzo prosty. Jeżeli mamy do czynienia ze wzrostem gospodarczym i spadkiem bezrobocia, to trzeba ten okres wykorzystać do tego, żeby w równy sposób rozdzielić wynikające z tego korzyści pomiędzy wszystkich, których może to dotyczyć. Wiadomo przecież, że wzrost gospodarczy nie będzie trwał wiecznie. Patrząc na to, co się dzieje w Stanach Zjednoczonych i w Europie, już dziś można powiedzieć, że już wkrótce będziemy mieli z tym problem. W czasie kryzysu nie dokonuje się takich regulacji, które mają wyrównać braki pochodzące z przeszłości. Jest to pewien problem. Domyślam się, z czego to wynika. Wynika to przede wszystkim z tego, że jeśli ktoś wymyślił, że zrealizuje profesjonalizację armii w ciągu 2 lat, 2 miesięcy i 2 tygodni, to z czegoś trzeba ją sfinansować. Jednym z elementów oszczędności finansowych są oszczędności na pracownikach cywilnych wojska.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PoselAleksanderSzczyglo">W materiale przekazanym Komisji przez Ministerstwo Obrony Narodowej niektóre osoby mogą znaleźć oznaki niedobrych tendencji dotyczących zatrudnienia pracowników cywilnych. Mówię w tej chwili o wieku zatrudnionych pracowników cywilnych. Jednak wszyscy wiemy o tym, że ta kategoria wiekowa, która dominuje wśród pracowników cywilnych wojska, jest najbardziej solidna wśród wszystkich pracowników. Wynika to z różnych uwarunkowań. Ludzie w tym wieku raczej rzadko decydują się na radykalne zmiany w swoim życiu. Raczej chcą kontynuować pracę i doczekać emerytury. Na pewno jest to pewna wartość. Jeśli dobrze pamiętam, to najbardziej liczną grupę stanowią pracownicy w wieku 45 lat i więcej. Trzeba uznać, że jest to określona wartość, którą trzeba wykorzystać. W odniesieniu do tej grupy pracowników należałoby wykazać większą troskę.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Z rezerwą przyjmuję informację o tym, co się dzieje w urzędzie ministra obrony narodowej. Nie przyjmuję do wiadomości takiego założenia, żeby przeciwstawiać sobie żołnierzy zawodowych i pracowników cywilnych. Nie o to nam chodzi. Nie pamiętam w tej chwili, o ile będzie większy budżet Ministerstwa Obrony Narodowej w przyszłym roku. Zapewne będzie większy o 2 mld i kilkaset mln zł, podobnie jak było w 2008 r., w stosunku do roku poprzedniego. Jeśli tak, to istnieje możliwość sfinansowania z corocznego wzrostu Produktu Krajowego Brutto racjonalizacji wynagrodzeń pracowników cywilnych. Jednak od razu chciałbym dodać, że racjonalizacja wynagrodzeń powinna wiązać się z racjonalizacją zatrudnienia. Należy pamiętać o tym, że w 2001 r., kiedy miała miejsce ostatnia duża redukcja liczebności sił zbrojnych z 210 tys. do 150 tys. żołnierzy, nie nastąpiło proporcjonalne zmniejszenie liczby pracowników cywilnych. Oznacza to, że w tym programie coś było nie takie, jak być powinno. Jest oczywiste, że ta uwaga dotyczy także niektórych grup żołnierzy zawodowych, zwłaszcza w stopniach pułkowników. Najczęściej było tak, że z wojska odchodzili żołnierze o niższych stopniach, a żołnierze mający wyższe stopnie pozostawali. Jednak jest to zupełnie inny problem.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Istotne są te 2 elementy. Należy wykorzystać wzrost gospodarczy, który będziemy mieli jeszcze przez jakiś czas, do uzyskania środków finansowych na podniesienie wynagrodzeń pracowników cywilnych wojska. Trzeba także wykorzystać to, że mamy pracowników w wielu powyżej 45 lat. Moim zdaniem wcale nie jest to negatywne zjawisko. Uważam, że jest to zjawisko pozytywne, gdyż mamy do czynienia z grupą osób, które są bardzo przywiązane do swojej pracy i potrafią wiele zrobić. Należałoby o takie osoby bardziej zadbać, gdyż są naprawdę cennymi pracownikami. Konieczna jest także racjonalizacja zatrudnienia pracowników wojska. Wiem o tym, że nie ma tu dobrego rozwiązania i nigdy go nie będzie. Zawsze jest tak, że ciągle na coś brakuje pieniędzy. W wojsku ciągle brakuje środków na różne elementy, chociaż budżet obronny jest z roku na rok większy. W 2008 r. budżet zamknął się kwotą ponad 22 mld zł. W przyszłym roku w budżecie będzie ponad 25 mld zł. To naprawdę dużo. Jest to największy budżet w całym państwie. Chyba kolejny co do wielkości jest budżet Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, który zamyka się kwotą ponad 12 mld zł. Wiadomo, że mniej więcej po ¼ kwot tych budżetów przypada na emerytury i renty, a także na świadczenia osobowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselJadwigaZakrzewska">Zgadzam się z opinią, że profesjonalizacja jest całkiem nowym wyzwaniem, w związku z tym potrzebne jest opracowanie strategii działania w stosunku do pracowników cywilnych wojska. Będziemy musieli zmierzyć się z tym problemem. W 2000 r. zmierzyłam się z tym problem. Na pewno pan przewodniczący Jagiełło pamięta, jak przyszedł pod Ministerstwo Obrony Narodowej wraz z kilkuset pracownikami wojska. Musieliśmy wtedy usiąść do stołu i rozmawiać. Trzeba rozmawiać. Są to sprawy, które wymagają długich i szczegółowych rozmów. Żadna ze stron nie może się usztywniać. Jeżeli jest problem i narasta, to trzeba go rozwiązywać.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoselJadwigaZakrzewska">Wiele mówiono o pogarszającej się sytuacji materialnej pracowników wojska. Jednak nikt z państwa nie mówił o problemie, który zauważyłam, analizując materiały Wojskowego Biura Badań Socjologicznych. Mówię o sprawie mobingu. Mobing jest w sferze pracowników cywilnych wojska bardzo poważnym problemem. Mobing jest zapisany w art. 943 Kodeksu pracy. Z moich badań wynika, że jest to zjawisko narastające. Powiem państwu, czego najczęściej dotyczy mobing. Są to działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu pracowników. Najczęściej przejawem mobingu jest zlecanie pracownikowi przez przełożonego wykonania zadań spoza zakresu jego obowiązków. Mamy tu cały wykaz deklaracji pracowników cywilnych wojska. Wypowiadają się oni, że ma to negatywny wpływ na procesy komunikacji i możliwość wyrażania poglądów. Są to m.in. ataki na relacje społeczne, na reputację, a także pogarszanie się warunków pracy i zamieszkania.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PoselJadwigaZakrzewska">W związku z powyższym nasuwa mi się wniosek ogólny, który wynika z porównania danych sprzed kilku lat, to jest z okresu, kiedy pracowałam w Ministerstwie Obrony Narodowej, z danymi z dnia dzisiejszego. Wniosek dotyczy tego, że tu nic się nie zmienia. Stwierdzam to ze smutkiem. W materiałach stwierdzono, że pracownicy wojska doświadczają tego typu zachowań ze strony swoich bezpośrednich przełożonych częściej niż ze strony swoich współpracowników. Pragnę zwrócić uwagę Ministerstwu Obrony Narodowej na ten problem. Chciałabym się dowiedzieć, choć może nie w dniu dzisiejszym, jakie działania podejmowane są w Ministerstwie Obrony Narodowej, żeby zminimalizować to zjawisko, bo zapewne nie da się go całkiem wyeliminować.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Główny specjalista do spraw płac w NSZZ PW Marek Kazimierczak:</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Chciałbym zwrócić uwagę na 4 sprawy. Należy pochwalić obecnego ministra obrony narodowej za to, że po raz pierwszy w historii gospodarowania środkami budżetowymi, środki niewykorzystane w obszarze żołnierzy nie zostały przekazane na wydatki rzeczowe, lecz wspomogły obszar wynagrodzeń pracowników wojska. Jednak zasady i tryb zagospodarowania tych środków budzą u przedstawicieli związków zawodowych określone wątpliwości. Środki te mają być uruchomione z okazji Dnia Wojska Polskiego. Druga transza zostanie uruchomiona z okazji odzyskania niepodległości. Natomiast trzecia transza ma być wypłacona przed świętami. Budzi to pewien niesmak u pracowników, którzy już dziś mają potrzeby w zakresie poprawy poziomu wynagrodzeń. Często są to pracownicy, którzy wykonują dodatkowe zadania, nie otrzymując za to żadnych rekompensat. Teraz muszą czekać na te środki do czasu zbliżających się świąt.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Innym problemem jest brak uregulowań w zakresie zamiany stanowisk wojskowych na stanowiska cywilne. Oceniamy, że w ostatnich latach, pod działaniem nowej ustawy o kształtowaniu środków takiej zamianie podlegało ok. 10 tys. stanowisk. Przeszły one do obszaru zadań realizowanych przez pracowników. Widać to po poprawie struktury stanowisk oraz poziomu wykształcenia pracowników. Pracownicy radzą sobie w ten sposób, że zwalniają pracowników tzw. mniej ważnych, a więc sprzątaczki, czy robotników. Następuje łączenie pewnych zakresów prac, żeby wygospodarować środki na te ważniejsze stanowiska. Dzieje się to przy takim dylemacie, że zlikwidowany został etat wojskowy, a wprowadzony został etat cywilny. Nabiera to szczególnie istotnego znaczenia w związku z podjęciem decyzji, że nie mniej niż 90% stanowisk wojskowych ma być zapisanych w etacie. Można powiedzieć, że te stanowiska stają się bardziej ważne, chociaż uważam, że stanowiska z planu zatrudnienia są równie ważne.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">W 2008 r. mieliśmy problemy w zakresie odpowiedzialności za gospodarowanie środkami na wynagrodzenia. Sytuacja była taka, że wcześniej tą problematyką zajmowało się kilka instytucji. Dziś wydaje się, że umiejscowienie tego zakresu zadań w Departamencie Spraw Socjalnych jest właściwe. Można powiedzieć, że Departament jest właściwym miejscem dla tej problematyki, gdzie podjęte zostaną działania mające na celu wypracowanie rozwiązań systemowych w zakresie gospodarowania środkami na wynagrodzenia, planowania, realizacji wydatków i sprawozdawczości. Trzeba powiedzieć, że resort nie dysponuje jakąkolwiek sprawozdawczością z obszaru płac. Podobną sytuację mieliśmy wcześniej w innych resortach. Jednak w tej sprawie podjęte zostały odpowiednie działania. W tej chwili prowadzona jest już w innych resortach pełna sprawozdawczość pokazująca, jaki jest poziom wynagrodzeń pracowników w poszczególnych grupach i na poszczególnych poziomach stanowisk specjalistów, referentów i inspektorów. U nas ciągle jeszcze tego nie ma. U nas jeszcze ciągle zbierane są dane ogólne o pracownikach wojska. Nie mamy informacji na temat przeciętnych płac na określonym stanowisku.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Nagle okazało się, że od lipca br. podjęta została decyzja o zamrożeniu ok. 800 stanowisk pracowników wojska. Na tych stanowiskach w zasadzie nie można nikogo zatrudniać. Jeśli jednak są jakieś ważne zadania do realizacji, to można wystąpić w tej sprawie do Departamentu Kadr lub do Sztaby Generalnego Wojska Polskiego. Wtedy takie stanowisko może zostać odblokowane. Nie wiemy, czemu ma służyć taka blokada zatrudnienia. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że nie podjęto jakiejkolwiek decyzji w sprawie realizacji środków na wynagrodzenia, które w wyniku tej blokady etatów pozostały nadal w jednostce. Analizując wykonanie budżetu za I półrocze, zauważamy, że nie uruchomiono środków na wynagrodzenia pracowników w wysokości 40 mln zł. Jeżeli taka sytuacja będzie trwała przez cały rok, to nie zostanie uruchomionych 80 mln zł. W ostatnich latach domagaliśmy się, żeby środki na wynagrodzenia były wykorzystywane w sposób zgodny z upływem czasu. Według stanu na dzień 30 czerwca środki te powinny być wykorzystane w 50%. Niestety, w bieżącym roku powtórzyły się sytuacje, które – jak nam się wydawało – uporządkowaliśmy już 2 lub 3 lata temu.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie teraz poprosimy o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania. W ten sposób powoli będziemy zbliżać się do zamknięcia tego punktu porządku dzisiejszych obrad. Przypomnę państwu, że w planie dzisiejszego posiedzenia Komisji mamy jeszcze drugi, niezwykle ważny i delikatny punkt, który wiąże się z pobytem Irakijczyków a Polsce. Proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Za chwilę oddam głos fachowcom, którzy odpowiedzą na pytania szczegółowe. Jednak najpierw chciałem powiedzieć kilka słów, tytułem komentarza generalnego. Po pierwsze chciałbym podziękować gremium, które przewodniczyło dzisiejszemu spotkaniu. Mamy do czynienia z bardzo szczególną sytuacją. Wszyscy członkowie prezydium Komisji są byłymi ministrami lub wiceministrami obrony narodowej. Dlatego doskonale rozumieją wszystkie problemy, które były sygnalizowane. Jednak przede wszystkim usłyszeliśmy bardzo dużą liczbę krytycznych uwag ze strony przedstawicieli związków zawodowych. W pełni zdaję sobie sprawę z tego, że w wielu sektorach gospodarki i administracji państwowej nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Czasami odczucie pracowników jest takie, że jest gorzej niż było wcześniej. Faktem jest, że w ostatnim okresie mamy do czynienia z istotnym wzrostem gospodarczym. Jednak umiejętnie rządzone państwo musi zapewnić środki na czas, w którym sytuacja pogorszy się. Z takim przypadkiem mamy do czynienia w tej chwili. Mamy kryzys światowy i europejski. To powoduje, że rząd Rzeczypospolitej musi pamiętać o tym, że w najbliższym czasie sytuacja będzie gorsza, a nie lepsza.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Sytuacja będzie gorsza w tym sensie, że wzrost gospodarczy będzie mniej dynamiczny i znacznie wolniejszy. Równocześnie sytuacja międzynarodowa jest taka, że chyba wszyscy zgodzimy się z tym, że modernizacja polskiej armii i wzrost bezpieczeństwa oraz elementów niezbędnych dla obrony Polski, muszą być brane pod uwagę znacznie bardziej, niż mogło się nam wydawać jeszcze kilka lat temu. W związku z tym kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej wraz z całą Radą Ministrów, współpracując w tej sprawie z panem prezydentem, musi brać pod uwagę fakt, że bezpieczeństwo naszego państwa i otoczenie w najbliższym naszym sąsiedztwie nie nastraja nas optymistycznie. Mówię o tym z przykrością. Raczej widzimy wiele miejsc, w których ostatnie wydarzenia budzą nasze obawy i zaniepokojenie.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Mogę przyznać rację posłowi Szczygło. Rzeczywiście nasz budżet w przyszłym roku będzie o ok. 2 mld zł wyższy niż w 2008 r. natomiast budżet na obronność będzie większy o ok. 2,5 mld zł. Jednak środki, które musimy przeznaczyć na profesjonalizację i modernizację armii nie mogą być mniejsze. Te środki muszą być większe. W związku z tym jest chyba dla wszystkich oczywiste, że pozostanie nam mniej środków na uposażenia. Nie oznacza to jednak wcale, że nie dbamy o to, żeby pod względem wynagrodzeń gonić inne sektory administracji państwowej i gospodarki. Staramy się to robić w maksymalnie możliwym zakresie, ale tak, żeby zapewnić podstawowy cel, dla którego w ogóle istniejemy. Ministerstwo Obrony Narodowej wraz ze Sztabem Generalnym Wojska Polskiego i wszystkim tym, co jest związane z polską armią w szerokim tego słowa znaczeniu, istnieje tylko po to, żeby bronić Rzeczypospolitą, a nie po to, żeby zatrudniać ludzi, którym trzeba płacić. Jest oczywiste, że ludzie wykonują określoną pracę i trzeba im za to zapłacić. Jednak to wszystko jest w jakiś sposób związane ze służbą, którą pełnimy dla Rzeczypospolitej. Z tego wynikają określone konsekwencje dla kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej przy ustalaniu priorytetów. Tyle chciałem państwu powiedzieć tytułem wstępu. Poproszę teraz o zabranie głosu pana Grzegorza Sodolskiego, zastępcy dyrektora Departamentu Budżetowego, w celu udzielenia odpowiedzi na skierowane pod jego adresem pytania i uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Proszę pana dyrektora o udzielenie odpowiedzi na skierowane do pana pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuBudzetowegoMONGrzegorzSodolski">Z przedstawicielami związków zawodowych spotykam się od jakiegoś czasu. Te spotkania nigdy nie należą do łatwych, ale zawsze są konstruktywne. Dlatego sądziłem, że dzisiejsze spotkanie zostanie przeprowadzone w podobny sposób. Spodziewaliśmy się, że będzie to spotkanie ciężkie, twarde, ale konstruktywne. Sądziłem również, że oprócz tego, iż związki zawodowe mają uzasadnione racje, a każdy powinien swoich racji bronić, wskażą również, że tak poprzednie, jak i obecne kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej widzi ten problem. Nie tak dawno, gdyż w dniu 4 września br., odbyło się posiedzenie Komisji na temat profesjonalizacji armii. Na tym posiedzeniu padły pamiętne słowa pana przewodniczącego, który powiedział, że Ministerstwo Obrony Narodowej w zakresie płac wywiązuje się w 110% z podjętych zobowiązań. Zostało to zapisane w stenogramie z tego posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuBudzetowegoMONGrzegorzSodolski">Powiem, że każdemu pracodawcy niezmiernie ciężko jest kształtować płace, jeżeli są one określone odgórnie jakimś zarządzeniem, czy też inną normą prawną. Tak właśnie dzieje się w sferze finansów publicznych. Mamy ustawę o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej. Te wynagrodzenia nie mogą być kształtowane w oderwaniu od realiów tej ustawy przez dysponentów różnych części budżetu państwa. My również mamy takie uregulowania. Jednak mając na względzie złą sytuację pracowników, staramy się w jakiś sposób to prawo interpretować i przybliżać je pracownikom. W tym roku dokonaliśmy znacznego zwiększenia funduszu wynagrodzeń. Podwyżki dotyczyły tzw. pracowników mnożnikowych, jak i pracowników niemnożnikowych. Trzeba państwu wiedzieć, że kolejne ustawy budżetowe regulują, stosownie do ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń, limity zatrudnienia i wielkość wydatków, które mogą być przeznaczone na ten cel. W tej chwili w Ministerstwie Obrony Narodowej mamy ok. 3,5 tys. pracowników, którzy otrzymują wynagrodzenie w systemie mnożnikowym, regulowanym odgórnie w ustawie budżetowej. Są to przede wszystkim urzędnicy zatrudnieni w urzędzie ministra obrony narodowej oraz terenowych organów administracji wojskowej.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuBudzetowegoMONGrzegorzSodolski">Wynagrodzenia pozostałych pracowników zatrudnionych w resorcie obrony narodowej nie są limitowane ustawą o kształtowaniu wynagrodzeń, lecz funduszem płac. Co roku fundusz jest waloryzowany o taki wskaźnik, jaki zostanie uzgodniony w Komisji Trójstronnej. W taki sposób waloryzowany jest również fundusz plac pracowników wojska tzw. niemnożnikowych, zatrudnionych w jednostkach wojskowych. W związku z powyższym obecny minister obrony narodowej, tak samo jak poprzednie kierownictwa resortu nie ma wolnej ręki w zakresie kształtowania wynagrodzeń tych pracowników. W tym zakresie obowiązują ustawy uchwalone przez Sejm, które musimy wykonywać. Resort obrony narodowej przykłada do tej sprawy dużą wagę i dlatego zwiększa tzw. przewidywane wykonanie. W bieżącym roku zostanie ono zwiększone o ponad 12% w odniesieniu do pracowników niemnożnikowych, a w odniesieniu do urzędników służby cywilnej o ponad 20%. Wynika to m.in. z tego, że służba cywilna została po raz pierwszy przewartościowana. Istniejące dysproporcje wyrównywane są poprzez wartościowanie stanowisk pracy. Z tego tytułu w br. resort obrony narodowej otrzymał z rezerwy budżetu państwa ponad 9,6 mln zł na wyrównywanie dysproporcji oraz na podnoszenie wynagrodzeń i dodatków w służbie cywilnej. Także w przyszłym roku przewidziane zostały środki na ten cel. Mamy rezerwę celową nr 49 w części 83 – Rezerwy celowe, która zostanie rozdysponowana przez Radę Ministrów na wyrównywanie dysproporcji płacowych.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuBudzetowegoMONGrzegorzSodolski">Reasumując, mogę powiedzieć, że minister obrony narodowej, minister zdrowia, czy też minister nauki, nie mają wolnej ręki w kształtowaniu wynagrodzeń. Obecne kierownictwo, podobnie jak poprzednie kierownictwa resortu, widzi sytuację pracowników. Sądzę, że te 110% normy w zakresie poprawy sytuacji pracowników, które wykonaliśmy w roku bieżącym, będziemy mogli wykonać także w przyszłym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Poproszę teraz o zabranie głosu panią Ilonę Węgłowską, pełniącą obowiązki dyrektora Departamentu Administracyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Witamy panią. Chyba jest pani po raz pierwszy na posiedzeniu naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PelniacaobowiazkidyrektoraDepartamentuAdministracyjnegoMONIlonaWeglowska">Jako przedstawicielka dyrektora generalnego Ministerstwa Obrony Narodowej, chciałabym odnieść się do kwestii porównywania płac i sytuacji pracowników Ministerstwa Obrony Narodowej z sytuacją pracowników pozostałych jednostek resortu obrony narodowej. Dyrektor generalny, a myślę, że także wszystkie inne osoby w resorcie, na pewno nie stoją na stanowisku, że są to dwie różne grupy pracowników. Stoimy na stanowisku, że problem placowy pracowników wojska tak samo dotyczy pracowników jednostek wojskowych, jak i pracowników naszego Ministerstwa. Można podawać różne kwoty wynagrodzeń. Jest oczywiste, że kwoty wynagrodzeń urzędników służby cywilnej w urzędzie ministra różnią się od kwot wynagrodzeń pracowników w jednostkach wojskowych. Jednak należy zauważyć, że struktura zatrudnienia tych pracowników jest całkiem różna. Pracownikom Ministerstwa Obrony Narodowej przypisane są zupełnie inne zadania. Natomiast sytuacja płacowa w naszym urzędzie jest nie mniej trudna. Przytoczę państwu dane Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, która według stanu na koniec 2007 r. dokonała porównania wynagrodzeń wszystkich ministerstw. Ministerstwo Obrony Narodowej znalazło się na przedostatnim miejscu. Było to osiemnaste miejsce.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PelniacaobowiazkidyrektoraDepartamentuAdministracyjnegoMONIlonaWeglowska">Dane z 2007 r. wskazują, że średnia płaca w Ministerstwie Obrony Narodowej wynosiła 3789 zł brutto. Dla porównania podam, że średnia płaca w Ministerstwie Finansów wynosiła w tym czasie 6352 zł. W Ministerstwie Obrony Narodowej zatrudnionych jest ok. 700 pracowników. Struktura zatrudnienia znacznie się zmieniła. Coraz mniejsza jest liczba stanowisk, które nie wymagają wykształcenia wyższego. W tej chwili jest niewiele ponad 100 takich stanowisk. Wszystkie pozostałe stanowiska, to stanowiska eksperckie, czy też stanowiska osób kierujących oddziałami. Od takich osób wymaga się znajomości nie tylko jednego języka obcego, ale nawet dwóch. Mamy takie komórki, w których wymagana jest znajomość trzech języków obcych, a nawet czterech. Na tych stanowiskach wymagana jest odpowiednia wiedza i doświadczenie.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PelniacaobowiazkidyrektoraDepartamentuAdministracyjnegoMONIlonaWeglowska">Jeśli chodzi o odpływ pracowników, to ten problem dotyka nas szczególnie. Rocznie przeprowadzamy ok. 200 naborów. W trakcie każdego naboru zatrudniamy ok. 170 osób. Jednak w tym czasie z pracy odchodzi ok. 80 osób. Z tej liczby ok. 20 osób stanowią osoby odchodzące na emerytury. Resztę stanowią pracownicy, którzy przyszli do pracy a pracowali bardzo krótko, albo cenni pracownicy, którzy mają kilkuletnie doświadczenie i są ekspertami. Takie osoby chcielibyśmy zatrzymać w pracy za wszelką cenę. Jednak tacy pracownicy odchodzą. Mogę państwa poinformować, że tacy pracownicy nie odchodzą do sektora prywatnego. W tej chwili służba cywilna jest sama dla siebie jedną wielką konkurencją. Nasi pracownicy z cennym doświadczeniem administracyjnym przechodzą do innej pracy, żeby robić to samo winnym ministerstwie lub urzędzie, gdzie dostają za to znacznie więcej pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PelniacaobowiazkidyrektoraDepartamentuAdministracyjnegoMONIlonaWeglowska">Reasumując chciałabym podkreślić, że sytuacja pracowników wojska jest trudna we wszystkich instytucjach. Należy brać pod uwagę to, że Ministerstwo Obrony Narodowej, od którego wymaga się realizowania bardzo złożonych zadań, musi zatrudniać takich fachowców, którzy jako eksperci nie będą odchodzić do pracy w innych jednostkach sektora. Jeśli można, to chciałabym również odnieść się do uwagi dotyczącej zatrudniania byłych żołnierzy zawodowych. Liczby są nieco inne niż podano. Na ok. 700 zatrudnionych pracowników cywilnych, byli żołnierze stanowią – jak mi się wydaje – ok. 25%. Mogę się nieco mylić. Wszyscy byli żołnierze zawodowi są zatrudniani tak samo, jak wszyscy inni kandydaci do pracy w służbie cywilnej. Każdy z nich przechodzi przez otwarty i konkurencyjny nabór. Sprawdzane są ich kwalifikacje. Nie można dyskryminować ich przy naborze tylko dlatego, że są byłymi żołnierzami zawodowymi. Ustawa nam tego zabrania. Ponadto w ustawie o służbie cywilnej funkcjonuje przepis, który mówi, że byli żołnierze zawodowi, zwolnieni w określonych warunkach, mają pierwszeństwo z zatrudnieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Jako następny na pytania odpowie płk Sławomir Filipczak.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#DyrektordepartamentuwMONplkSlawomirFilipczak">Chciałbym ustosunkować się do kilku spraw. Jeśli chodzi o zmniejszenie stanów osobowych, o czym mówił poseł Szczygło, to w podobnych proporcjach zmniejszały się stany osobowe żołnierzy. W 2002 r. mieliśmy 162 tys. żołnierzy. W pierwszej połowie 2003 r. liczba żołnierzy była już znacznie mniejsza. Było ich 120 tys. jednak pewne proporcje zostały zachowane. Jest oczywiste, że zmniejszała się liczba żołnierzy niezawodowych, a jednocześnie rosła liczba żołnierzy zawodowych. Jednak generalnie liczba żołnierzy ulegała zmniejszeniu. Nie odbywało się to na takiej zasadzie, że przy zmniejszaniu liczby stanowisk żołnierzy, na te stanowiska wprowadzano pracowników cywilnych. Redukcja liczby stanowisk dotyczyła obu tych grup. Natomiast środki uzyskane z tego tytułu służyły modernizacji sił zbrojnych. Ustawa o przebudowie i modernizacji oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej ustanowiła minimalny poziom wydatków na modernizację w wysokości 20% wszystkich wydatków.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#DyrektordepartamentuwMONplkSlawomirFilipczak">Jeżeli chodzi o rezerwę celową, która była uruchamiana przez Radę Ministrów, to były to zbliżone kwoty. Dodatki specjalne dla członków korpusu służby cywilnej resortu obrony narodowej wyniosły średnio 86 zł. Ze względu na wartościowo inne usytuowanie pracowników w urzędzie ministra, te dodatki wypłacone zostały w wysokości 118 zł. W pozostałych strukturach, w których pracują członkowie korpusu służby cywilnej, dodatki specjalne zostały wypłacone w wysokości 80 zł. Natomiast skutki wartościowania pracy w wysokości 146 zł, zostały podzielone w identyczny sposób pomiędzy wszystkie struktury. Jeśli chodzi o 3 transzę, gdyż przedstawiciele związków zawodowych poruszyli także tę sprawę, to została ona uruchomiona samodzielnie, na podstawie analiz wykonanych przez Kancelarię Rady Ministrów. Można powiedzieć, że podział tych środków został dokonany poza resortem obrony narodowej. Nie mieliśmy o tym żadnych informacji.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#DyrektordepartamentuwMONplkSlawomirFilipczak">Odniosę się teraz do postulatów zgłaszanych przez związki zawodowe. Zrobię to w takiej kolejności, w jakiej zadawane były pytania. Proponowali państwo, żeby wynagrodzenia pracowników wojska wzrosły do wysokości 100% wynagrodzeń w sferze budżetowej. Szybko obliczyłem, jakie skutki budżetowe spowodowałaby realizacja tego postulatu. Bez trzynastej pensji potrzeba byłoby na to 420 mln zł. Przedstawiam tę sprawę pod rozwagę posłów. Myślę, że taki postulat będzie bardzo trudny do realizacji, gdyż jest to olbrzymia kwota. Jeśli chodzi o sprawy organizacyjne, to minister obrony narodowej podjął taką decyzje. Do departamentu, którym mam przyjemność kierować, zostały przekazane z Departamentu Kadr zadania dotyczące pracowników cywilnych. W związku z tym Departament Spraw Socjalnych będzie zajmował się całokształtem spraw pracowniczych, a także innymi zadaniami, którymi zajmował się do tej pory. Przypomnę, że taka zmiana była zgodna z postulatem zgłaszanym przez związki zawodowe.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#DyrektordepartamentuwMONplkSlawomirFilipczak">Jeżeli chodzi o racjonalizację zatrudnienia, to jest oczywiste, że resort obrony narodowej podjął także działania w tym zakresie. Powołany został zespół, pracujący pod kierownictwem dyrektora generalnego, który określił tryb i procedurę wartościowania stanowisk pracy w całym resorcie obrony narodowej. Stosowna notatka na ten temat została przedstawiona ministrowi obrony narodowej. Siłami własnymi resortu obrony narodowej, przy zakupie tylko metody zewnętrznej, realizowany będzie projekt pilotażowy, który ma obejmować 500-600 pracowników w typowych jednostkach. Realizacja tego programu pilotażowego ma pozwolić na określenie, w jakim kierunku powinien zmierzać resort obrony narodowej podejmując dalsze działania dotyczące wartościowania wszystkich stanowisk pracy. Jest oczywiste, że także ten projekt został przesłany przez ministra do uzgodnień ze związkami zawodowymi.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#DyrektordepartamentuwMONplkSlawomirFilipczak">Jeżeli chodzi o pkt 4 porozumienia zawartego przez ministra ze związkami zawodowymi, o co pytała poseł Sierakowska, to ma on brzmienie: „Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawi związkom zawodowym działania, które planuje podjąć w sprawie wzrostu wynagrodzeń pracowników wojska w latach 2009-2010, w terminie do końca czerwca 2008 r.”. Faktycznie podjęte zostało takie zobowiązanie. Ponieważ procedury planistyczne nieco przesunęły się w czasie, Ministerstwo Obrony Narodowej spotkało się z centralami związków zawodowych w dniu 18 sierpnia br. i przedstawiło projekcję budżetu na 2008 r. Ministerstwo Obrony Narodowej nie zobowiązało się w tym momencie do ustalenia długofalowego programu naprawy, czy też poprawy wskaźników wynagrodzeń pracowników. Było to trochę inaczej.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#DyrektordepartamentuwMONplkSlawomirFilipczak">Jeżeli chodzi o szkolenie pracowników, to ja także posłużę się materiałem, na który powoływała się poseł Zakrzewska. Wojskowe Biuro Badań Socjologicznych przeprowadziło badanie na ten temat. Zacytuję państwu odpowiedni fragment z tego materiału: „Nieco więcej niż połowa badanych nigdy nie miała problemów z uzyskaniem zgody na udział w kursach specjalistycznych, pozwalających podnieść kwalifikacje.”. W tej chwili jesteśmy po spotkaniu ze związkami zawodowymi. Departament Spraw Socjalnych wystąpił do wszystkich dysponentów budżetu, żeby w projektach budżetu na 2009 r. przedstawili kwoty zaplanowane na szkolenia. Będziemy pilnować tego, żeby te kwoty zostały zrealizowane z takim przeznaczeniem, na jakie zostały zaplanowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Dziękuję. Widzę, że do dyskusji zgłaszają się ponownie przedstawiciele związków zawodowych. Chciałbym coś państwu wyjaśnić. Posiedzenie Komisja nie jest odpowiednim miejscem do tego, żeby dochodziło tu do ucierania poglądów między związkami zawodowymi i Ministerstwem Obrony Narodowej. Powiem państwu uczciwie, że tego nam robić nie wolno. Jest oczywiste, że włączamy się do tego typu spraw w sytuacjach awaryjnych. Na pewno przedstawiciele związków zawodowych dobrze pamiętają, że włączyliśmy się do działań, gdy taka awaryjna sytuacja wystąpiła na początku roku. Cieszymy się, że być może nasz udział w tej sprawie przyczynił się do zawarcia porozumienia pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a związkami zawodowymi. W Sejmie jest tak, że są pewne sprawy, którymi możemy, a nawet powinniśmy się zajmować. Czasami mamy także taki obowiązek. Jednak proszę nie mieć do nas żalu o to, że nie możemy się zajmować rozstrzyganiem sporów. Nie taka jest rola Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Natomiast ja chciałbym ze swej strony powiedzieć, że bardzo dziękuję za materiał, który przedstawili państwo na piśmie. Jest oczywiste, że ten materiał będzie dogłębnie analizowany. Wszystkie zawarte w nim wnioski przekażę ministrowi Klichowi oraz komórkom, które na co dzień są za te sprawy odpowiedzialne. Nie jest to akurat mój zakres odpowiedzialności. Jednak obiecuję, że przekażę te wnioski.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Poseł Mariusz Kamiński zadał całą serię pytań na temat wojskowych komend uzupełnień. Proszę, żeby na te pytania odpowiedział radca generalny Sikora.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Radca generalny, koordynator sekretarza stanu w MON Krzysztof Sikora:</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Bardzo się cieszę, że poseł Mariusz Kamiński zaakcentował w swojej wypowiedzi kwestie dotyczące wojskowych komend uzupełnień oraz wojewódzkich sztabów wojskowych, a więc administracji wojskowej, która w zasadniczy sposób zmienia swoje oblicze. Można powiedzieć, że musi ona zmieniać swoje oblicze ze względu na stojące przed nią wyzwania w kontekście profesjonalizacji armii. Prawdą jest, że właśnie ta administracja stanie się jednym z głównych miejsc werbunkowych, w których prowadzona będzie rekrutacja do sił zbrojnych. To potwierdza słuszność działań podjętych w resorcie obrony narodowej, polegających na tym, żeby przeprofilować funkcjonowanie wojskowych komend uzupełnień. Zostaną one wzmocnione o cały segment dotyczący materiałów promocyjnych i informacyjnych. Jednak zasadnicze znaczenie ma sprawa, o której pan poseł powiedział. Chodzi o sposób działania, mentalność i relacje, czy też sposób komunikowania się z najbliższym otoczeniem, a ściślej mówiąc z podmiotem, za który będzie odpowiadał przy rekrutacji, czyli z ochotnikami, którzy będą zasilać siły zbrojne w liczbie ok. 40 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Myślę, że kwestia rekrutacji do wojska 40 tys. osób, nie jest wielkim problemem. Popatrzmy na to, jaki był wymiar rekrutacji do wojska żołnierzy z poboru. Jeśli chodzi o liczby, to pobór był znacznie większy pod względem ewidencyjnym i rejestracyjnym, a także pod względem wcielania. Jest oczywiste, że sposób działania musi ulec zmianie. Mamy tu do czynienia ze standardem, który dotyczy innej sfery, gdyż w perspektywie będą to żołnierze zawodowi. Z tego powodu mamy do czynienia z nieco inną kategorią spraw. Należy podziękować za utwierdzenie nas w przekonaniu, że ta sprawa jest sprawą ważną. Taką opinię wyraził również pan poseł. W tej chwili Sztab Generalny Wojska Polskiego profiluje zadania dla wojskowych komend uzupełnień. Ta sprawa jest również brana pod uwagę. Już w najbliższym czasie te zdania dla organów administracji wojskowej będą wyglądały zupełnie inaczej.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Jeśli można, to jedno zdanie chciałbym poświęcić sprawie, o której mówiła poseł Jadwiga Zakrzewska. Chodzi o sprawy związane z mobingiem. Chcę powiedzieć, że badania przeprowadzone przez Wojskowe Biuro Badań Społecznych pokazują, że sytuacja nie jest gorsza niż w środowiskach cywilnych. Jeżeli popatrzymy na zestawienie pokazujące, jak kwestia mobingu wygląda w środowisku cywilnym i porównamy dane dotyczące środowiska wojskowego, to okaże się, że w wojsku jest o ok. 70% mniej takich przypadków niż w środowisku cywilnym. Analizujemy sytuację w tym zakresie. Każdy przypadek związany z mobingiem, psychomanipulacją, bądź innym negatywnym stosunkiem w relacjach międzyludzkich jest dla nas złym sygnałem. Każdy taki zły sygnał stanowi bardzo ważny impuls do podjęcia działań naprawczych. Myślę, że obraz rzeczywistości pokazany w tym badaniu jest dla nas bardzo dużym wyzwaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Czy jeszcze ktoś z posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselMariuszKaminski">Chciałbym zadać konkretne pytanie. O ile etatów w latach 2009-2010 zwiększone zostanie zatrudnienie w wojskowych komendach uzupełnień? Jakie będą to głównie stanowiska? Na co Ministerstwo Obrony Narodowej chce w tym przypadku położyć nacisk? Czy zaplanowano już szkolenia dla pracowników wojskowych komend uzupełnień? Czy takie szkolenia są już realizowane? Czy ochotników do służby wojskowej szuka się, działając w starych, skostniałych strukturach? Czy zamierzają państwo zmienić skostniałą strukturę wojskowych komend uzupełnień, która – moim zdaniem – nie nadaje się do przeprowadzenia profesjonalizacji armii i przyjęcia 40 tys. ochotników? W tym przypadku nie zgadzam się z przedstawioną opinią. Uważam, że czymś innym jest przeprowadzenie poboru, a czymś innym przyjęcie 40 tys. osób. Powinny być to osoby najlepsze z najlepszych, które będziemy musieli wybrać.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselMariuszKaminski">W te wybrane osoby zainwestujemy duże środki. Także utrzymanie tych osób będzie dużo kosztować. Państwo zainwestuje, w związku z tym musi dostać najlepszych z najlepszych. Jeśli chcemy to zrobić, to potrzebna jest nowa filozofia, nowa koncepcja działania wojskowych komend uzupełnień.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Pan poseł zadał bardzo dużo istotnych pytań. Wydaje mi się, że może to być jeden z najważniejszych elementów funkcjonowania Ministerstwa Obrony Narodowej w najbliższych dwóch latach. Wypowiedź pana dyrektora na ten temat była interesująca. Jednak nam chodzi o konkrety. Mówienie o tym, że rejestracja i pobór do 75 tys. młodych ludzi w ciągu roku jest tym samym, co rekrutacja w ciągu nieco ponad 2 lat 42 tys. żołnierzy zawodowych. Przecież najpierw trzeba będzie znaleźć tych młodych ludzi i przekonać ich do podjęcia służby. Zmiany w administracji wojskowej są punktem wyjścia do tego, żeby to się udało. Jeśli tych zmian nie będzie lub jeśli nie będą one kontynuowane, to ta operacja się nie uda. Nieskromnie powiem, że jeżeli nie będą kontynuowane zmiany, które rozpocząłem w wojskowych komendach uzupełnień i wojewódzkich sztabach wojskowych, to profesjonalizacja nie uda się. W rozpoczętych przeze mnie zmianach chodziło o to, żeby do wojskowych komend uzupełnień i wojewódzkich sztabów wojskowych przychodzili ludzie, którzy wiedzą, czym jest szukanie na rynku ochotników do wojska.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Bardzo proszę, żebyśmy na wszystkie zadane pytania otrzymali odpowieź na piśmie. Są to bardzo konkretne pytania. Wszystkie mają związek z jednym z elementów profesjonalizacji. Jest to bardzo ważny element. Nie wiem, w jakim terminie moglibyśmy otrzymać odpowiedź na te pytania. Czy w grę wchodzić może termin 3 tygodni? Może udałoby się otrzymać te odpowiedzi szybciej.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Chciałbym przedstawić dalej idącą propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Bardzo mnie to cieszy. Jednak nie wiem, co to za propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Za chwilę o tym powiem. Jednak zacznę od sprawy pytań zadanych przez posła Kamińskiego oraz wątku poruszonego przez posła Szczygło. Muszę przyznać, że powodowany pewnymi niepokojami odbyłem 3 tygodnie temu rozmowy w Inspektoracie Wsparcia, któremu podlegają wojewódzkie sztaby wojskowe i wojskowe komendy uzupełnień. Jest to jeden z pionów działania Inspektoratu Wsparcia oprócz baz i sfery logistyki. W trakcie tych rozmów usłyszałem sporo odważnych i interesujących kwestii dotyczących tego obszaru. Powiem o tym dość otwarcie. Nie wiem, na ile są to sprawy powszechnie aprobowane. Chodzi tu o różne kwestie, poczynając od zadań, oprzyrządowania i doboru kadr, a kończąc na sieci wojskowych komend uzupełnień. W tym gronie możemy sobie uczciwie powiedzieć, że ta sieć w żaden sposób nie przystaje do nowej sytuacji. Mamy w tej chwili ponad 120 wojskowych komend uzupełnień. Wiemy o tym, że w nowej sytuacji znaczna część z nich straci rację bytu.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Mogę powiedzieć, że moja propozycja będzie podwójna. Po pierwsze, chciałbym przychylić się do propozycji, żebyśmy – o ile będzie to możliwe – otrzymali w ciągu 3 lub 4 tygodni pisemną informację na ten temat, gdyż – jak uważam – jest to bardzo ważna sprawa. Jednak chciałbym zgłosić dalej idącą propozycję. Zaczynamy zastanawiać się nad planem pracy Komisji na I półrocze 2009 r. Już wkrótce październik się skończy. W grudniu pracujemy tylko przez pół miesiąca. Będę proponował Komisji, żebyśmy na jednym z pierwszych posiedzeń w styczniu przyszłego roku zajęli się sprawą tego, co dziś jest nazywane terenową administracją wojskową. Oczywiście decyzję w sprawie tego posiedzenia podejmie Komisja. Wiadomo, że ta struktura musi zostać całkowicie przebudowana. Sprawa dotyczy roli wojewódzkich sztabów wojskowych i wojskowych komend uzupełnień, a także wielu innych spraw, które łączą się z tym obszarem. W związku z tym prosimy o nadesłanie do Komisji stosownego materiału w ciągu miesiąca. Nie chciałbym, żeby w tej sprawie coś było robione w wielkim pośpiechu i bez przygotowania. Będę proponował, żeby Komisja zajęła się wyłącznie tym obszarem w styczniu przyszłego roku, gdyż jest to niezwykle istotna sprawa.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Powiem szczerze, że w rozmowie, o której przed chwilą mówiłem, okazało się, że już wkrótce będziemy musieli pomyśleć od nowa o systemie magazynów i rejonowych baz materiałowych. Ten system pochłania ogromne środki i zatrudnia rzeszę ludzi. Okazuje się jednak, że ok. 90% potencjału materialnego, który tam istnieje, nie nadaje się już do modernizacji. Powiem szczerze, że sam byłem tym zaskoczony. Przeważnie są to obiekty z XVIII lub XIX wieku. Nie da się tam wprowadzić paletyzacji ani konteneryzacji, nie mówiąc już o systemach komputerowych, czy też o kodach kreskowych i innych nowoczesnych rozwiązaniach. Ta sprawa wymaga zastanowienia się, czy w tym obszarze nie należy pomyśleć o zupełnie nowych rozwiązaniach. Fachowcy po przeprowadzeniu obliczeń twierdzą, że znacznie taniej byłoby stworzyć 10 lub 12 nowych wojskowych centrów logistycznych. Uważają, że per saldo byłoby to rozwiązanie znacznie tańsze niż obecnie. Jest to bardzo poważna sprawa, która dotyczy ogromnego majątku i tysięcy osób, które w tych bazach pracują. O tym także należy pamiętać. Prawie 95% potencjału tych baz stanowią ludzie, którzy tych baz pilnują. Nie tworzą oni żadnej wartości dodanej. W tych składach przechowywane są części do sprzętu, który nie jest produkowany w Polsce od 40 lat.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Mówię o tym dlatego, że profesjonalizacja, to nie tylko kwestia przyjęcia do wojska określonej liczby żołnierzy zawodowych. Oby to się udało, jednak jest to także kwestia innych obszarów, które wymagają nowatorskiego spojrzenia. W dniu dzisiejszym mówiliśmy o 2 takich obszarach. Jednak w tej chwili chciałbym wrócić do naszego podstawowego tematu. Chciałbym podziękować za materiały, które otrzymaliśmy na dzisiejsze posiedzenie Komisji. Mówię w tej chwili zarówno o materiałach Ministerstwa Obrony Narodowej, jak i o materiałach Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Wojska. Powiedziałbym, że są to interesujące i obiektywne materiały.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Jednak wynikiem dzisiejszego posiedzenia Komisji będą pewne prośby. Jesteśmy w dość istotnym momencie, który dotyczy wzrostu wynagrodzeń jeszcze w roku bieżącym. Chciałbym przypomnieć, że cały system został pomyślany w taki sposób, żeby podwyżki nieco odsunąć w czasie i podzielić je na 3 transze, wypłacane w sierpniu, listopadzie i grudniu. Jedna transza podwyżki miała już miejsce, a 2 są jeszcze przed nami. Manewr polegał na tym, żeby wejść w 2009 r., z wyższą bazą. Możemy to sobie powiedzieć uczciwie. Na tym polegał ten manewr. Podzielenie środków przeznaczonych na podwyżki na cały 2008 rok spowodowałoby, że baza wyjściowa w 2009 r. byłaby niższa. Chcieliśmy załatwić to inaczej.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Jednak w związku z tym będziemy mieli do państwa prośbę. Będziemy prosić przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej oraz obu związków zawodowych, żeby do połowy grudnia br. przekazali Komisji informację o tym, jak ta operacja została przeprowadzona. Najpierw należy wywiązać się z umów, które zostały zawarte. W tej sprawie zostało podpisane porozumienie. Chciałbym, żebyśmy mogli odnaleźć to w protokole. Musimy mieć jasność, czy manewr, który został wypracowany w dyskusjach, został przeprowadzony solidnie.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Jest także druga prośba, która ma charakter bardziej poważny. Jest to sprawa pewnej linii resortu, dotyczącej podwyżek wynagrodzeń pracowników o 7% ponad wskaźnik inflacji, które zgodnie przewidywaliśmy dla pracowników cywilnych wojska. W imieniu Komisji chciałbym sformułować prośbę, żeby w ciągu miesiąca Ministerstwo Obrony Narodowej przesłało do Komisji informację o tym, jak Ministerstwo widzi w ciągu 3 najbliższych lat politykę płacową wobec pracowników cywilnych wojska. Na pewno nie jest to sprawa, którą w sposób odpowiedzialny można załatwić w ciągu 3 dni. Tu także musi być jakaś wizja. Przez cały czas mówimy o planowaniu wieloletnim i słusznie. Mówiąc o wieloletnim planowaniu, myślimy o żołnierzach zawodowych i o technicznej modernizacji wojska. W ten sam sposób musimy myśleć o pracownikach cywilnych wojska. Myślę, że nasza Komisja wyraziłaby zgodę na taki sposób myślenia, że mówienie o profesjonalnym wojsku to także mówienie o profesjonalnych pracownikach cywilnych. W tej chwili pracownicy cywilni są grupa liczącą 50 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Nie możemy przez cały czas twierdzić, że profesjonalne wojsko to tylko żołnierze zawodowi i siły rezerwy. Będą to także coraz bardziej profesjonalni pracownicy cywilni. Przykładem ich działania może być obszar, o którym wcześniej mówili posłowie, funkcjonowania wojskowych komend uzupełnień. W istotny sposób zmienią się funkcje wykonywane przez te komendy. W tej sytuacji trzeba pomyśleć także o doborze nieco innych ludzi niż ci, którzy mają głównie zdolność sprawnego poruszania się wśród licznych teczek i dokumentów, znajdujących się w wojskowych komendach uzupełnień. Dlatego prosimy o podjęcie wysiłku, żeby zarysować taką perspektywę. Mamy taki zwyczaj, że prosimy o przygotowanie materiałów na piśmie. Pamięć jest ulotna. Ministra może spotkać awans. Życzymy tego wszystkim ministrom. Natomiast papierowy dokument jest czymś, czym możemy się później posiłkować. Tak wygląda nasza druga prośba.</u>
<u xml:id="u-40.8" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Mam także trzecią prośbę. Jest to ostatnia prośba, którą chciałbym w tej chwili sformułować. Dotyczy ona relacji pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej, a związkami zawodowymi, ,jako przedstawicielami pracowników cywilnych. Na szczęście wśród pracowników cywilnych działa liczny i silny związek zawodowy. W tym środowisku działa także drugi ważny związek zawodowy. Bardzo proszę przedstawicieli związków zawodowych, żeby sygnalizowali Komisji ewentualne problemy w komunikowaniu się wewnątrz Ministerstwa Obrony Narodowej. Doceniamy ideę, zgodnie z którą sprawy pracowników cywilnych należy – na ile się da – skupić w jednym departamencie. Jest oczywiste, że ta idea jest słuszna. Natomiast w państwa wypowiedziach pojawiały się informacje świadczące o tym, że są pewne kłopoty, żeby się skomunikować lub umówić. Nie chcę wnikać, czy takie informacje są w pełni prawdziwe. Komisja nie jest od tego, żeby takie sprawy rozstrzygać. Jednak gdyby powstały jakieś zahamowania w komunikowaniu się, to mielibyśmy prośbę o sygnały na ten temat. Czasem wystarczy jeden telefon. Znamy życzliwość kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej nie tylko dla żołnierzy, ale także dla pracowników cywilnych. Jeśli coś będzie nie tak, jak należy, to zawsze będziemy w stanie na zasadach koleżeńskich poprosić o kontakt.</u>
<u xml:id="u-40.9" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Tyle chciałem powiedzieć w tej pierwszej sprawie. Nie chciałbym, żebyśmy jednocześnie brali na siebie zbyt wiele spraw. Naszym gościom, którzy brali udział w tej części obrad, reprezentując oba związki zawodowe, chciałbym podziękować za udział w posiedzeniu Komisji, za przekazane materiały oraz za wypowiedzi. Natomiast wszystkich posłów chciałbym prosić o pozostanie na sali, gdyż za chwilę przystąpimy do realizacji drugiego punktu porządku dzisiejszych obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacySKPCMONNSZZSolidarnoscMiroslawKamienski">Chciałbym poinformować, że materiały pisemne o sprawach, które były w dniu dzisiejszym omawiane, prześlemy do Komisji w odrębnym trybie. Na dzisiejszym posiedzeniu nie mieliśmy szansy na to, żeby wypowiedzieć się na temat odpowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej. Dlatego taką wypowiedź zamieścimy także w tym materiale. Chcielibyśmy, żeby Komisja została z tymi sprawami zapoznana. Dziękuję państwu za możliwość spotkania z posłami na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Dziękuję. Przystępujemy do realizacji pkt 2 porządku dzisiejszych obrad, który ma tytuł „Program wsparcia dla współpracowników polskich kontyngentów”. W posiedzeniu Komisji uczestniczy minister Stanisław Komorowski oraz przedstawiciel Urzędu do spraw Cudzoziemców, a więc najbardziej kompetentne w tej sprawie osoby. O ile wiem, na sali są obecni dziennikarze. Nie chciałbym wypraszać dziennikarzy z posiedzenia Komisji. Rozumiem, że mają państwo poczucie odpowiedzialności. Wiedzą państwo o tym, że mogą być poruszane sprawy, które nie nadają się do tego, żeby mówić o nich publicznie. Proszę pana ministra o przedstawienie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Muszę powiedzieć, że w tym momencie jestem w znacznie bardziej komfortowej sytuacji, gdyż na mocy decyzji ministra obrony narodowej zostałem jakiś czas temu wyznaczony na przewodniczącego zespołu, który miał wypracować ten program, a także zająć się jego realizacją w odniesieniu do współpracowników naszego kontyngentu wojskowego w Iraku. Można powiedzieć, że ten kontyngent zakończył już swoją działalność. Ostatni polski żołnierz opuścił już terytorium Iraku. Jeśli w tym rejonie są jeszcze jacyś polscy żołnierze, to znajdują się na terenie Kuwejtu.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Moją wypowiedź przedstawię państwu w 4 punktach. Najpierw odniosę się do działań legislacyjnych związanych z powstaniem tego rządowego programu. Następnie przedstawię państwu główne założenia tego programu. Później opowiem o działaniach grupy przygotowawczo-weryfikacyjnej, czyli grupy, która zajmowała się weryfikacją wniosków złożonych przez cudzoziemców współpracujących z polskim kontyngentem wojskowym. Jestem rad, że wśród nas jest obecny płk Malik, który na mocy nominacji ministra obrony narodowej był przewodniczącym tej grupy. Na pewno w razie potrzeby będzie mógł podzielić się z państwem bardzo szczegółowymi informacjami. Przewodniczący Komisji wspominał już o tym, że te informacje nie mogą być zbyt szczegółowe, gdyż dotyczą niezwykle wrażliwej sfery naszych działań. W ostatniej części mojej wypowiedzi odniosę się do realizacji form pomocy zaproponowanych cudzoziemcom. Na pewno w tym punkcie w odpowiedzi na szczegółowe pytania posłów pomoże mi pan Arkadiusz Szymański, dyrektor generalny Urzędu do spraw Cudzoziemców. W tej chwili jesteśmy już na tym etapie realizacji tego programu, że Ministerstwo Obrony Narodowej zakończyło już swoją część działań, poza jednym drobnym wyjątkiem, o którym powiem później. W tej chwili realizacją tego programu zajmuje się Urząd do Spraw Cudzoziemców. Później program zostanie przejęty od Urzędu przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Program kompleksowej pomocy cudzoziemcom współpracującym z kontyngentami wojskowymi został podjęty równolegle z zapowiedzią prezesa Rady Ministrów wygłoszoną w expose sejmowym, w którym premier zapowiedział, że w październiku br. wycofamy się z Iraku. Oczywiste było, że jedną z konsekwencji tej decyzji będzie pozbawienie ochrony, a tym samym narażenie na niebezpieczeństwo działań odwetowych ze strony wciąż działających na terenie Iraku rebeliantów, w stosunku do osób zatrudnionych w kontyngencie w charakterze tłumaczy, przewodników, informatorów oraz ich rodzin. Już w tym czasie pojawiły się sygnały w meldunkach dowódców Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku, a także naszej ambasady w Iraku, o nasileniu się zjawiska ubiegania się przez te osoby o możliwość ewakuacji do Polski wraz z polskim kontyngentem. Już na początkowym etapie analiz skala problemu uświadomiła nam, że w działania w tym zakresie powinny zostać włączone również inne instytucje administracji rządowej.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Dlatego też na pierwszej naradzie roboczej, która miała miejsce w dniu 19 grudnia 2007 r. zabrali głos w tej sprawie zarówno przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych, odpowiednich służb oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. We wnioskach z tej narady przyjęte zostały propozycje, żeby powołać specjalny zespół międzyresortowy, który miał opracować program rządowy pomocy cudzoziemcom współpracującym z kontyngentem polskim w Iraku. Wniosek w tej sprawie został przedłożony przez ministra obrony narodowej prezesowi Rady Ministrów. W dniu 8 stycznia 2008 r. ten wniosek został zaaprobowany przez premiera. W marcu rozesłaliśmy pierwszy projekt zarządzenia określającego, w jaki sposób miałby działać taki zespół. W toku międzyresortowych uzgodnień tego projektu zgłoszone zostały poprawki. Podstawowa poprawka dotyczyła tego, żeby ten program nie dotyczył tylko współpracowników w Iraku, ale także w innych miejscach, w których realizowane są misje przez polskie kontyngenty wojskowe. Zaproponowano także, żeby rozszerzyć ten program na osoby współpracujące z kontyngentami policyjnymi oraz Straży Granicznej, a zatem, żeby był to program obejmujący całościowo zagadnienie współpracy w stosunku do wszystkich naszych misji zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Końcowy kształt treści zarządzenia, po zaaprobowaniu przez Rządowe Centrum Legislacji, został ostatecznie przyjęty w dniu 28 maja 2008 r. przez prezesa Rady Ministrów na posiedzeniu Rady Ministrów. Jest to zarządzenie nr 56 prezesa Rady Ministrów z dnia 28 maja 2008 r. w sprawie międzyresortowego zespołu do opracowania rządowego programu pomocy cudzoziemcom i osobom współpracującym z polskimi kontyngentami wojskowymi oraz kontyngentami policyjnymi i Straży Granicznej wydzielanymi do realizacji zadań poza granicami państwa. Ustalony został termin do 30 czerwca 3008 r., w którym ten międzyresortowy zespół miał przedłożyć projekt rządowego programu. W przygotowaniu tego programu, oprócz wcześniej wymienionych przeze mnie resortów, wzięli udział również przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwa Zdrowia oraz odpowiednich służb, w tym Agencji Wywiadu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Nie będę państwu opowiadał o innych datach i szczegółach. Powiem tylko tyle, że ostatecznie wstępny projekt został przedłożony przed końcem czerwca br., zgodnie z zaleceniem prezesa Rady Ministrów. Ostateczna wersja programu została przyjęta przez Radę Ministrów w dniu 19 sierpnia 2008 r. Założenia rządowego programu przedstawiają się następująco. Program umożliwia udzielanie pomocy przez Polskę obywatelom innych państw i ich najbliższym rodzinom, których bezpieczeństwo na skutek współpracy z polskimi kontyngentami za granicą uległo pogorszeniu, czy też osłabieniu. W programie określone zostały warunki, jakie muszą spełniać cudzoziemcy, żeby móc ubiegać się o pomoc ze strony Polski. Zgodnie z nimi program dotyczy osób, które współpracowały przez co najmniej 6 miesięcy z polskimi kontyngentami w okresie trwania misji. Jednak w szczególnych przypadkach program może obejmować osoby, które współpracowały w krótszym okresie, a nawet jednorazowo, jeżeli ta współpraca miała istotne znaczenie dla powodzenia prowadzonych operacji polskich kontyngentów, a wynikające z niej bezpośrednio zagrożenie dla ich życia wymaga udzielenia natychmiastowej pomocy. Pomoc może być udzielona osobom, które w trakcie współpracy zgłaszały fakt istotnego pogorszenia warunków życia lub zagrożenia życia, będącego konsekwencją współpracy z polskimi kontyngentami, znalazły się w trudnej sytuacji życiowej związanej z uzasadnionym brakiem poczucia bezpieczeństwa, w tym z możliwością utraty życia po zakończeniu misji polskiego kontyngenty.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Osoby zainteresowane pomocą musiały dobrowolnie wypełnić pisemne wnioski i za pośrednictwem dowódcy polskiego kontyngentu przekazać je do rozpatrzenia przez grupę przygotowawczo-weryfikacyjną nie później niż na 30 dni przed zakończeniem misji, zostać pozytywnie zweryfikowane na podstawie przedstawionych dokumentów, pisemnych oświadczeń oraz rozmowy z członkami grupy przygotowawczo-weryfikacyjnej oraz uzyskać pozytywne opinie Służby Wywiadu Wojskowego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Agencji Wywiadu oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i nie stanowić zagrożenia dla porządku publicznego i bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej i jej obywateli.</u>
<u xml:id="u-43.7" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">W założeniach programu przewidziano 3 alternatywne formy pomocy. Pierwsza z nich polega na wypłaceniu bezzwrotnej, jednorazowej zapomogi nie wyższej niż 40 tys. dolarów osobie współpracującej lub rodzinie takiej osoby, np. w przypadku wcześniejszej śmierci tej osoby. Wysokość zapomogi uzależniona jest od wkładu pracy, czy też pomocy udzielonej polskim kontyngentom, a także od sytuacji materialnej osoby ubiegającej się o taką pomoc. Druga forma pomocy polega na pomocy w osiedleniu się w państwach sąsiadujących regionu, wskazanych przez kandydata, a także udzielenie bezzwrotnej jednorazowej zapomogi na ten cel, w wysokości nie wyższej niż 40 tys. dolarów. Trzecia forma pomocy polega na umożliwieniu cudzoziemcowi ubiegania się o ochronę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W Polsce objęcie ochroną oznacza przyznanie statusu uchodźcy, ochrony uzupełniającej, azylu lub zgody na pobyt tolerowany.</u>
<u xml:id="u-43.8" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Jednocześnie w programie ustalono, że środki na jego realizację w 2008 r. będą pochodziły z ogólnej rezerwy budżetowej, a w następnych latach z rezerwy celowej. Pierwszym przypadkiem, kiedy przyjęty w sierpniu br. rządowy projekt został wprowadzony wżycie, była pomoc udzielona przez Polskę współpracownikom Polskiego Kontyngentu Wojskowego, działającego w składzie sił stabilizacyjnych w Republice Iraku. Zgodnie z postanowieniami programu rządowego utworzona została specjalna grupa przygotowawczo-weryfikacyjna, która na miejscu – w Iraku – zajęła się weryfikacją wniosków złożonych przez osoby współpracujące z Polskim Kontyngentem Wojskowym w Iraku. Ze względu na to, że sprawa dotyczyła pomocy osobom współpracującym z Polskim Kontyngentem Wojskowym, szefa grupy wyznaczył minister obrony narodowej. Został nim szef zespołu do spraw sytuacji szczególnych w Ministerstwie Obrony Narodowej, obecny tu płk Andrzej Malik.</u>
<u xml:id="u-43.9" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">W dniu 8 września br. do bazy w Diwaniji przemieszczona została grupa pod dowództwem płk Malika, odpowiedzialna za przyjmowanie i weryfikację wniosków od potencjalnych beneficjantów tego programu. W skład grupy, obok przedstawicieli resortu obrony narodowej, weszli również eksperci z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Urzędu do Spraw Cudzoziemców, Służby Wywiadu Wojskowego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Agencji Wywiadu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Po wykonaniu głównego zadania, czyli po przyjęciu wniosków i ich weryfikacji poprzez bezpośrednie rozmowy z osobami chcącymi skorzystać z dobrodziejstw programu, w dniu 5 października 2008 r. większość członków grupy wróciła do Polski. Na miejscu pozostał szef grupy wraz z 1 oficerem, w celu koordynowania wypłat oraz działań związanych z przybyciem do Polski osób zakwalifikowanych do trzeciej formy pomocy.</u>
<u xml:id="u-43.10" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Zdecydowana większość osób współpracujących z Polskim Kontyngentem Wojskowym w Iraku została zakwalifikowana do pierwszej formy pomocy, zakładającej jednorazową wypłatę bezzwrotnej zapomogi do wysokości 40 tys. dolarów. Od razu powiem, że nikt nie dostał zapomogi w wysokości 40 tys. dolarów. Wysokość przyznanych zapomóg wynosiła 5, 10, 20 lub 30 tys. dolarów. Pieniądze w ramach pierwszej formy pomocy zostały wypłacone przez Polski Kontyngent Wojskowy w Iraku na krótko przed opuszczeniem przez żołnierz z polskiego kontyngentu bazy „Echo” w Diwaniji, w obecności szefa grupy przygotowawczo-weryfikacyjnej. Osoby objęte tą formą pomocy pisemnie potwierdziły – podpisując oświadczenie w trzech językach – że bezzwrotną, jednorazową zapomogę otrzymaną od Rzeczypospolitej Polskiej przeznaczą na poprawę ich sytuacji bezpieczeństwa po wyjeździe Polskiego Kontyngentu Wojskowego z Iraku. Do drugiej formy pomocy, polegającej na pomocy w osiedleniu się w wybranym kraju w regionie oraz wypłacie jednorazowej, bezzwrotnej zapomogi nie zakwalifikowano żadnej osoby. Natomiast ok. 25 osób zakwalifikowano do trzeciej formy pomocy polegającej na umożliwieniu ubiegania się o ochronę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-43.11" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Ostatni punkt mojej informacji dotyczy realizacji trzeciej formy pomocy. W celu sfinansowania rządowego programu, przyjętego przez Radę Ministrów, podjęła ona uchwałę, która w dniu 9 października br. przyznała na realizację tego programu w 2008 r. 5 mln zł z ogólnej rezerwy budżetowej. Te środki zostały podzielone w taki sposób, że 4 mln zł otrzymało Ministerstwo Obrony Narodowej, głównie na wypłatę zapomóg dla osób, które nie chciały przyjechać do Polski, a 1 mln zł otrzymało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, na działania podejmowane przez Urząd do Spraw Cudzoziemców. W dniu 13 października br. współpracownicy zakwalifikowani do trzeciej formy pomocy przybyli oficjalnie do Polski wraz z rodzinami. Zostali umieszczeni w specjalnie zorganizowanym w tym celu ośrodku przejściowym, gdzie będą przebywać do czasu zakończenia procedur przyznawania im ochrony prawnej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W podróży do Polski towarzyszył im płk Malik. Bezpośrednio po przybyciu do Polski osoby te złożyły odpowiednie wnioski o nadanie im statusu uchodźcy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-43.12" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">W ośrodku przejściowym osoby te otrzymują stosowną opiekę ze strony Urzędu do Spraw Cudzoziemców, do którego zadań należy prowadzenie ośrodka oraz postępowań związanych z udzieleniem przewidzianej w prawie formy ochrony. O szczegółach tych działań powie państwu więcej dyrektor generalny Urzędu. Chciałbym podkreślić to, co na pewno państwo już zauważyli. Wielokrotnie wspominałem o ośrodku przejściowym, jednak nie precyzowałem informacji na ten temat. Nie jest naszą intencją, chociaż mamy świadomość, że ta informacja przeniknęła już do opinii publicznej, ale na szczęście w bardzo ograniczonym zakresie, ujawnianie informacji o tym, gdzie znajduje się ten ośrodek. Nawet jeśli ktoś z państwa przypadkiem o tym wie, to ze względu na bezpieczeństwo osób, które się w tym ośrodku znajdują, informacji na ten temat nie należy rozpowszechniać. Po zakończeniu wszystkich procedur, które są w tej chwili realizowane przez Urząd do Spraw Cudzoziemców, przyjdzie odpowiedni moment na integrację tych osób z polskim społeczeństwem. Dopiero wtedy pewne informacje będą mogły zostać ujawnione.</u>
<u xml:id="u-43.13" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Po przyznaniu odpowiedniego statusu, uruchomione zostaną specjalne programy integracyjne, umożliwiające sprawną adaptację do warunków życia w Polsce. Mówiłem już wcześniej o tym, że może to być np. pobyt tolerowany lub azyl. Za realizację programów integracyjnych odpowiedzialne będzie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Tyle chciałem przekazać państwu w ramach mojej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Dziękuję. Myślę, że była to dla nas bardzo ciekawa informacja. Czy pan dyrektor chciałby uzupełnić tę informację danymi pochodzącymi z Urzędu do Spraw Cudzoziemców?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#DyrektorgeneralnywUrzedziedoSprawCudzoziemcowArkadiuszSzymanski">Pan minister bardzo szeroko opisał wszystkie zadania, realizowane nie tylko przez Ministerstwo Obrony Narodowej, ale także przez Urząd do Spraw Cudzoziemców. Dlatego wypowiem się jedynie tytułem uzupełnienia. Urząd do Spraw Cudzoziemców jest centralnym organem administracji publicznej, odpowiedzialnym, za prowadzenie stosownych procedur wobec osób szukających schronienia na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Pan minister wspomniał już o tym, że w ramach omawianego programu do Polski przyjechała grupa licząca 25 osób. Te osoby złożyły 7 wniosków. Liczba wniosków jest tak mała dlatego, że jeden wniosek może obejmować całą rodzinę.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#DyrektorgeneralnywUrzedziedoSprawCudzoziemcowArkadiuszSzymanski">W programie rządowym na realizowane przez nas działania przewidziano 3 miesiące. Podejrzewam, że wszystkie procedury uda nam się zakończyć szybciej. W tej chwili przyłączę się do apelu pana ministra. Podawanie adresu ośrodka, w którym te osoby przebywają nie jest zasadne. Proszę pamiętać o krewnych tych osób, którzy zostali w Iraku oraz o ich rodzinach. Musimy mieć na uwadze dobro tych osób, które pozostały w Iraku. W czasie pobytu w ośrodku cudzoziemcy otrzymują oprócz zakwaterowania i całodziennego wyżywienia także tzw. kieszonkowe na drobne wydatki, pomoc pieniężną na zakup środków czystości i higieny osobistej oraz jednorazową pomoc pieniężną na zakup odzieży i obuwia. Mogą także skorzystać z nauki języka polskiego oraz otrzymać pomoce dydaktyczne niezbędne do tej nauki. Mają oni także możliwość korzystania z innych zajęć, które mają pozytywny wpływ na adaptację tych osób na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Dodatkowo cudzoziemcy zostali objęci opieką medyczną, która obejmuje świadczenia opieki zdrowotnej na podstawie ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#DyrektorgeneralnywUrzedziedoSprawCudzoziemcowArkadiuszSzymanski">Pan minister wspominał już wcześniej o tym, że istnieją 3 scenariusze przyznania tym osobom pomocy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Wielce prawdopodobne jest przyznanie tym osobom statusu uchodźcy, ochrony uzupełniającej lub pobytu tolerowanego. Żywię nadzieję, że niezbędne procedury będą przebiegały szybko i sprawnie. Jest to działanie priorytetowe dla naszego Urzędu. Jest to pierwsze tego typu działanie w historii naszego kraju. Dodam, że przy konstruowaniu tego programu, a także przy przygotowaniach do podjęcia takich działań korzystaliśmy z doświadczeń innych państw w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Chciałbym państwu pokazać, jak bardzo wrażliwe i nietypowe są te działania. Dlatego poinformuję, że dla wszystkich dzieci, które przyjechały do Polski, a także tych, które wcześniej brały udział w procedurach realizowanych w Iraku, część należnych mi środków z funduszu reprezentacyjnego w Ministerstwie Obrony Narodowej przeznaczyłem na zakup zabawek. Ośrodek, w którym te dzieci przebywają w Polsce został wyposażony dodatkowo przez ten symboliczny, ale ważny dla tych rodzin prezent.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie zadam pytanie, które – jak mi się wydaje – ma podstawowe znaczenia. Kończymy misję. Irakijczycy zgłaszają różne oczekiwania lub roszczenia finansowe. Z wypowiedzi pana ministra wynika, że w zdecydowanej większości przypadków, znacznie większej niż liczba osób, które przyjechały do Polski, te oczekiwania i roszczenia zostały zaspokojone w postaci majątkowej. To bardzo dobre rozwiązanie. Jednak w związku z tym powstaje inne pytanie. Jak liczne były takie przypadki, że ktoś zgłaszał jakieś roszczenia, ale uznaliśmy, że były one nieuzasadnione? Nie chodzi mi o konkretną liczbę takich przypadków, ale o skalę osób potencjalnie niezadowolonych.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Na to pytanie mogę odpowiedzieć. W razie potrzeby moją odpowiedź może uzupełnić pan pułkownik. Myślę, że nie pomylę się, jeżeli powiem, że ok. 40% wniosków z różnych powodów nie zostało pozytywnie rozpatrzonych.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PoselJadwigaZakrzewska">Ile dzieci przybyło do Polski? Jak wygląda sprawa ich nauki?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Mogę powiedzieć tylko tyle, że jest to sprawa, którą zajmuje się Urząd do Spraw Cudzoziemców. Już w tej chwili na terenie funkcjonuje przedszkole.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#DyrektorgeneralnywUrzedziedoSprawCudzoziemcowArkadiuszSzymanski">Postaram się uzupełnić odpowiedź na to pytanie. Mamy doświadczenia z pracy z uchodźcami z innych krajów. Jeśli chodzi o grupy arabskie, to ok. ¾ tych grup stanowią dzieci. Muszę powiedzieć, że zarówno dzieci, jak i dorośli, którzy się dokształcają, mają duże chęci do nauki języka.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Chciałbym dodać, że zdecydowana większość osób, z powodu których te rodziny znalazły się w Polsce, znaja biegle język polski. Zazwyczaj te osoby były naszymi tłumaczami.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">W takim razie chciałbym państwu podziękować. Wydaje się, że była to interesująca i kompleksowa informacja. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie drugiego punktu porządku dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Przechodzimy do realizacji ostatniego punktu, tj. do omówienia spraw różnych. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tym punkcie?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PoselMariuszKaminski">Korzystając z obecności pana ministra, chciałbym poprosić o wyjaśnienie pewnej sprawy. Wydaje mi się, że posiedzenie Komisji Obrony Narodowej jest odpowiednim miejscem do poruszenia tej sprawy. Jest to dość przykra sprawa, która zdarzyła się w dniu wczorajszym i niezbyt dobrze świadczy o Ministerstwie Obrony Narodowej. Minister Bogdan Klich wielokrotnie, podczas konferencji prasowej w Iraku oraz licznych wywiadów prasowych, jako sukces Ministerstwa Obrony Narodowej podawał fakt, że we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwem Gospodarki zmieniony zostanie sposób wydawania, przede wszystkim podczas naszej misji w Afganistanie, środków na realizację projektów CIMIC. Na ten cel zaplanowano 6 mln zł. Do tej pory wydaliśmy ok. 1,5 mln zł. W Sejmie podjęte zostały prace na ten temat. W dniu wczorajszym odbyło się trzecie czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo zamówień publicznych.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PoselMariuszKaminski">W ustawie zmieniliśmy tylko jeden przepis, który w 99% dotyczy Ministerstwa Obrony Narodowej. W wyniku tej zmiany polskie restrykcyjne przepisy dotyczące zamówień publicznych nie będą obowiązywały tam, gdzie będziemy chcieli wydawać pieniądze na te projekty. Na ten temat odbyła się debata. Posłowie zadawali liczne i szczegółowe pytania, dotyczące realizacji tych projektów i kwestii kontrolnych. Pytania dotyczyły głównie naszej armii. Tyle tylko, że na sali plenarnej Sejmu nie było ani jednego przedstawiciela Ministerstwa Obrony Narodowej, który mógłby na te pytania odpowiedzieć. W związku z tym na pytania odpowiadał w imieniu Ministerstwa Obrony Narodowej prezes Urzędu Zamówień Publicznych. Przy całym szacunku dla pana prezesa muszę powiedzieć, że nie jest on ekspertem w sprawach wojskowych, w tym w sprawie naszej misji w Afganistanie oraz innych misji.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#PoselMariuszKaminski">Posłem jestem dość krótko. W Sejmie jestem niecały rok. Jednak po raz pierwszy spotykam się z takim przypadkiem, że w tak istotnej sprawie nie było przedstawiciela instytucji zajmującej się tą sprawą. Wiem o tym, że przy tym projekcie ustawy rząd był reprezentowany przez Ministerstwo Gospodarki. Wszystkie prace toczyły się także w Ministerstwie Gospodarki. Jednak sprawa prawie w 99% dotyczyła Ministerstwa Obrony Narodowej, ale przedstawiciel Ministerstwa nie był obecny w Sejmie. Proszę pana ministra o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Mogę zareagować na tę uwagę tylko w jeden sposób. Właśnie w tej chwili dowiedziałem się od pana posła, że w czasie tych prac nie było nikogo z Ministerstwa Obrony Narodowej. Przyznaję, że nie wiedziałem, że ta sprawa będzie omawiana na wczorajszym posiedzeniu Sejmu. Gdybym to wiedział, to na pewno przybyłbym na to posiedzenie, gdyż ta sprawa leży w zakresie moich obowiązków. Prawdopodobnie to właśnie ja powinienem brać udział w pracach nad tym projektem. Jednak w ogóle o tym nie wiedziałem. Ministerstwo Gospodarki było odpowiedzialne za to przedłożenie rządu. Nikt z Ministerstwa Gospodarki nie poinformował nas o pracach nad tą ustawą. Mogę powiedzieć, że w pewnym sensie jest to moja wina. Jednak do winy nie poczuwam się dlatego, że nie wiedziałem o tym, że ta sprawa będzie rozpatrywana w Sejmie w dniu wczorajszym.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PodsekretarzstanuwMONStanislawKomorowski">Mogę powiedzieć, że źle się stało. Pan poseł ma rację, że w sprawach dotyczących wojska powinien wypowiadać się minister obrony narodowej. Dziękuję za tę uwagę. Przyjmuję ją z pokorą.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawach różnych? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie chciałbym podziękować panu ministrowi, panu dyrektorowi oraz pozostałym gościom. Posłom chciałbym przypomnieć, że mają do zabrania ze skrytek poselskich projekty budżetu na 2009 r. Przypominam, że następne posiedzenie Komisji zostało zaplanowane na najbliższy wtorek o godz. 17.00. To posiedzenie będzie poświęcone rozpatrzeniu projektu budżetu państwa na 2009 r.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PrzewodniczacyposelJanuszZemke">Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>