text_structure.xml 35.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Dzień dobry, witam państwa serdecznie na 202 posiedzeniu Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji. Porządek dzienny obejmuje rozpatrzenie projektu dezyderatu nr 22 Komisji w sprawie ujednolicenia warunków dla polskich i niemieckich podmiotów biorących udział w Programie Operacyjnym celu 3 „Europejska Współpraca Terytorialna” INTERREG IV A oraz rozpatrzenie inicjatywy ustawodawczej w sprawie komisyjnego projektu ustawy zmieniającej ustawę – Prawo farmaceutyczne oraz o zmianie niektórych innych ustaw – projekt PKPP∕B-134.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Zaczynamy od pierwszego punktu. Wiem, że jest merytoryczna negacja Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i od tego punktu zaczniemy. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzKomisjiJolantaOstrowska">Przepraszam, pan poseł Marcinkiewicz już dochodzi do nas, a ponieważ pan poseł Marcinkiewicz referuje ten temat, może zaczniemy od punktu drugiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Od prawa farmaceutycznego? Czy są sprzeciwy wobec takiego porządku obrad? Nie ma sprzeciwu. A zatem przechodzimy do punktu drugiego, jako punktu pierwszego, czyli ustawa – Prawo farmaceutyczne. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielPolskiejKonfederacjiPracodawcowPrywatnychLewiatanCezarySledziewski">Dzień dobry państwu, reprezentuję Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych Lewiatan, Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego. Otóż złożyliśmy wniosek o zmianę art. 8 ustawy – Prawo farmaceutyczne. W trakcie posiedzenia Komisji pan minister Twardowski zaproponował, aby ten art. 8 skreślić, co jest rozwiązaniem dalej idącym i całkowicie nas satysfakcjonującym.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrzedstawicielPolskiejKonfederacjiPracodawcowPrywatnychLewiatanCezarySledziewski">Może zaprezentuję, o co chodzi. Otóż chodzi o nazwy leków. To jest przykład obecnego oznakowania leku. Jest nazwa międzynarodowa, a to jest przykład nowego oznakowania leku, gdzie obok nazwy międzynarodowej jest dodany znak firmowy, w tym przypadku Polfy Warszawa. Tutaj jest jeszcze jeden przykład. Tutaj również jest międzynarodowa nazwa leku, a tu drugi przykład, gdzie obok nazwy leku jest również nazwa firmy Polpharma. Chodzi o dodanie przy nazwie międzynarodowej leku nazwy producenta.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrzedstawicielPolskiejKonfederacjiPracodawcowPrywatnychLewiatanCezarySledziewski">Zwrócę uwagę, że ta sama nazwa widnieje na poprzednim opakowaniu, tylko w innym miejscu. Można, więc powiedzieć, że jest to niemal kosmetyczna zmiana, ale skutek brzmienia art. 8 będzie polegał na usunięciu z rynku dobrych jakościowo leków, dopuszczonych do sprzedaży na podstawie przepisów prawa.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PrzedstawicielPolskiejKonfederacjiPracodawcowPrywatnychLewiatanCezarySledziewski">Jaka jest tego skala? Otóż nie jest to 3 mld zł jak to niektórzy koledzy w prasie się wypowiadali, ale są to bardzo poważne ilości dla niektórych firm, głównie dla firm państwowych.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PrzedstawicielPolskiejKonfederacjiPracodawcowPrywatnychLewiatanCezarySledziewski">Chcę dodać, że przemysł farmaceutyczny miał termin na dostosowanie się do wymagań unijnych, bo ta zmiana nazwy jest wymagana przez Unię Europejską, do końca tego roku. Z tym, że produkcja leków cały czas biegnie według dotychczasowych przepisów. I te leki znajdują się na rynku.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PrzedstawicielPolskiejKonfederacjiPracodawcowPrywatnychLewiatanCezarySledziewski">Ważność leków średnio wynosi około trzech lat, a więc obecnie na rynku znajdują się poważne ilości leków. Gdyby należało je z rynku usunąć, spowodowałoby to poważne straty – nie wiadomo, dla kogo, jak nie wiadomo też, kto miałby za to zapłacić. W pierwszym rzędzie straty poniósłby producent, ale także pacjenci. Dlatego złożyliśmy wniosek, aj proponował pan minister Twardowski, o skreślenie art. 8 ustawy – Prawo farmaceutyczne. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Dziękuję bardzo, mam tylko jedno pytanie, czy pacjenci zyskają, jeśli skreślimy art. 8? Kiedy słyszę, że coś zostało zmarnowane, to mnie od razu krew zalewa, że w Polsce; gdzie lekarstwa są trzykrotnie droższe niż we Francji, to wolałbym, żebyśmy jednak myśleli o pacjencie. Czy resort zdrowia chce zabrać głos? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaMarekTwardowski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Rzeczywiście, zajęliśmy takie stanowisko, że art. 8 w ustawie – Prawo farmaceutyczne z 30 marca 2007 roku można skreślić, aczkolwiek, chcę powiedzieć, że ten art. 8 nie był autorstwa i nie upierało się przy tym, co sprawdziłem w dokumentach, Ministerstwo Zdrowia, tylko został wpisany przy aprobacie przemysłu farmaceutycznego.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaMarekTwardowski">W ministerstwie posiadamy dokumenty na ten temat. Niektórzy składali wniosek, aby tak właśnie brzmiał ten artykuł, ale również wtedy zdania były również podzielone. Takie dokumenty z podpisami niektórych osób są w ministerstwie, ale to już jest historia. W związku z tym, aby naprawić te sprawę, zgadzamy się, aby wykreślić art. 8.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaMarekTwardowski">Zyskają na tym pacjenci, ponieważ – jak już powiedziałem nie był to pomysł obecnego kierownictwa Ministerstwa Zdrowia, żeby był taki zapis, zastaliśmy go, nie wiemy też, kto i czym się kierował wprowadzając taki zapis, bo z punktu widzenia interesu pacjenta zmienianie nazwy, utylizowanie wyprodukowanych dobrych leków jest marnotrawstwem i niegospodarnością.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaMarekTwardowski">Dodam tylko jedno jeszcze sprostowanie, mianowicie, cena detaliczna leku w Polsce nie jest ceną najwyższą. Nie jest też wyższą niż w innych krajach europejskich, a można powiedzieć, że jest jedną z najniższych w krajach OECD. Są to dane z marca 2008 roku tylko współpłacenie naszych pacjentów jest jeszcze za wysokie. Przy obecnej liście leków refundacyjnych prawdopodobnie, według naszych obliczeń, obniży się o około 2%. Jest to ruch w dobrym kierunku. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Dziękuję bardzo. Ja tylko, jako pacjent mogę powiedzieć, że czekam z realizacją recepty, żeby jadąc na delegację do Francji wykupić taniej lekarstwa we Francji niż w Polsce. Naprawdę, panie ministrze zalecam daleko idącą, głęboką analizę wyrównywania siły nabywczej polskiego obywatela i obywatela Unii Europejskiej w relacji do cen leków.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Dobrze. Ja tylko zapytam się pana reprezentującego wnioskodawców, czy pan jest lobbystą? Czy pan jest zatrudniony w jakimś przedsiębiorstwie, w jakiejś Polfie? Szczerze proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielPKPPLewiatanCezarySledziewski">Jestem prezesem zarządu Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Na etacie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielPKPPLewiatanCezarySledziewski">Tak, na etacie. Jest to zrzeszenie pracodawców i działa zgodnie z przepisami prawa o organizacjach pracodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Pytam, bo jutro pewnie będzie artykuł, że znowu coś lobbujemy. Bardzo proszę, Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Dziękuję uprzejmie, panie przewodniczący, Tomasz Jaroszyński Biuro Legislacyjne. W ocenie Biura Legislacyjnego nastąpiło podstawowe nieporozumienie, ponieważ, zgodnie z tą propozycją i z tej dyskusji wyciągamy wniosek, że jest zupełnie zmieniany charakter tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Art. 8 ustawy nowelizującej prawo farmaceutyczne jest typowym przepisem przejściowym. W momencie jego przyjmowania, wbrew temu, co było mówione w dyskusji, był to przepis bardzo korzystny dla producentów, ponieważ zapewniał on taka sytuację, iż produkty niespełniające nowych wymagań mogły przez okres ponad półtora roku znajdować się w obrocie zgodnie z prawem.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Gdyby tego przepisu nie było, z dniem 1 maja 2007 roku wszystkie produkty musiałyby spełniać, zgodnie z zasadą stosowania nowego prawa, te nowe wymogi. Stan faktyczny, więc związany z przyjmowaniem nowelizacji tak właśnie wyglądał.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Propozycja skreślenia tego artykułu w tej chwili jest bardzo problematyczna, ponieważ w tymże artykule jest data 31 grudnia 2008 roku, a więc, zgodnie z intencją ustawodawcy, dano okres kilkunastu miesięcy właśnie na to, aby w obrocie mogły znajdować się jeszcze produkty, które nie spełniają tych nowych wymogów.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Skreślenie art. 8 wcale nie poprawia sytuacji tych podmiotów, które takie produkty mają w obrocie, tylko powoduje, że gdyby ten artykuł został usunięty przed 31 grudnia, co jest nierealne, ale gdyby tak nastąpiło, oznaczałoby, że właśnie z tą datą już te wymogi obowiązują. Nie jest to, więc absolutnie rozwiązanie na korzyść producentów.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Natomiast teraz, sytuacja jest taka, że nie jest możliwe przyjęcie tej proponowanej nowelizacji przed datą 31 grudnia 2008 roku. W konsekwencji, z dniem 1 stycznia 2009 roku wszystkie produkty będą musiały spełniać wymogi zgodnie z nowelizacją z 2007 roku.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Nie wiem, czym się kierowały służby prawne Ministerstwa Zdrowia nie weryfikując tej wstępnej propozycji, bo w ocenie Biura Legislacyjnego ten zabieg, o którym jest mowa, czyli skreślenie art. 8 w nowelizacji absolutnie nie zapewni tego, co projektodawcy przedstawiali i co przedstawiają w uzasadnieniu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Dziękuję bardzo, chcę tylko dodać panie mecenasie, że ostatnio występując przed Trybunałem Konstytucyjnym, dowiedziałem się od jednego z sędziów, że przy prawie przewozowym dyrektywa europejska w Polsce została, jako w jedynym kraju w Unii Europejskiej, przetłumaczona w ten sposób, że polski pasażer nie będzie miał prawa do hotelu na koszt przewoźnika w przeciwieństwie do wszystkich innych państw Unii Europejskiej. Kiedy więc słyszę coś w tej mierze, to uważam, że powinniśmy racje naszego kraju mieć na względzie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">W związku z tym proponuję, abyśmy skierowali tę ustawę do marszałka Sejmu i dalej ją procedowali. Uwagi przyjmujemy, natomiast widzę, że Ministerstwo Zdrowia jest przychylne propozycji strony społecznej. Bardzo proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Panie przewodniczący, podkreślam, że moje uwagi zmierzają do tego, aby omówić ten problem i znaleźć właściwe rozwiązanie. Jako Biuro Legislacyjne absolutnie nie chcemy wpływać na kierunek merytorycznych zmian, tylko podnosimy argumenty ściśle prawne i tu naprawdę nie jest intencją Biura Legislacyjnego stwarzanie trudności.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Z prawnego punktu widzenia jest to sytuacja ewidentna, że wykreślenie art. 8 po dacie 31 grudnia 2008 roku jest podwójnie bezzasadne, ponieważ ten artykuł wyczerpie swoje zastosowanie z tą datą.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#LegislatorTomaszJaroszynski">Jeszcze raz podkreślam, że tutaj państwo oczywiście mogą podjąć taką inicjatywę, my na kolejnych etapach rozpatrywania tego projektu będziemy zdecydowanie podtrzymywali swoje stanowisko, ale chyba nie o to chodzi, aby każdy upierał się przy swoim stanowisku, tylko chodzi o to, aby wypracować rozwiązanie, które mogłoby tę sytuację zgodnie z intencjami, zapewne słusznymi, projektodawców, uzdrowić. Jeżeli państwo byliby skłonni po współpracy z ministerstwem przeformułować ten zapis w inny sposób, to sądzę, że byłaby to lepsza droga do zamierzonego celu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Panie mecenasie, mam prośbę o wariant Kracika. Poprawkę Kracika proszę przygotować. Kiedyś pani dyrektor Olszewska, jak był problem to przygotowała wariant Kracika i ustawa została uchwalona tak, aby było dobrze, więc ja teraz proszę, aby nasi wybitni eksperci z Biura Legislacyjnego przygotowali propozycję taką, która będzie dobra. Pan prezes prosił o głos, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielPKPPLewiatanCezarySledziewski">Jestem prawnikiem, ale nie chciałbym dyskutować tutaj nad przepisami prawnymi, ale w prawie farmaceutycznym istnieje bardzo wiele przepisów, są przepisy przejściowe odnośnie okresu na rejestrację wyrobów do 31 grudnia 2008 roku, które panu mecenasowi polecam do zapoznania się.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrzedstawicielPKPPLewiatanCezarySledziewski">Natomiast, ten artykuł, w momencie uchwalenia był po prostu nielogiczny, bo w momencie uchwalenia tej ustawy na rynku znajdowały się leki niezgodne z przepisami. I były nadal produkowane i są produkowane do dnia dzisiejszego, ponieważ w tym przemyśle obowiązują takie normy, że my nie możemy nic zmienić, nawet przecinka czy kropki na opakowaniu bez zgody. I nadal leki są produkowane i wprowadzane na rynek. Jeżeli będą one zdejmowane z rynku, to będzie ewidentna szkoda gospodarcza.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PrzedstawicielPKPPLewiatanCezarySledziewski">Oczywiście, żałuję, że chociaż złożyliśmy ten wniosek w kwietniu, czy w maju, to tyle czasu trwa, ale sądzę, że między innymi, dlatego to tyle trwa, że są niewłaściwe opinie Biura Legislacyjnego, które kompletnie nie rozumie sytuacji. To jest przepis bez sensu, po prostu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Panie mecenasie, muszę powiedzieć, że nasi eksperci, naprawdę wybitni, relatywnie słabo opłacani, są naprawdę bardzo kompetentnymi osobami, więc jak słyszę od pana mecenasa, że tutaj jest coś nie tak, jak powinno, to z ostrożności wolę, aby nam Biuro Legislacyjne przygotowało taki zapis, który będzie dobry dla wyrażenia intencji społecznych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Przepraszam, że trwa to tyle miesięcy, jestem tym nawet zszokowany, bo nasza Komisja raczej ekspresowo rozpatruje wnioski strony społecznej. Wiec jeszcze raz przepraszamy. Panie ministrze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuwMZMarekTwardowski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Powiem delikatnie, że jestem bardzo zaskoczony stanowiskiem w dniu dzisiejszym Biura Legislacyjnego, ponieważ 19 listopada podczas posiedzenia Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” zgłosiliśmy wniosek dalej idący, idąc na rękę naszemu przemysłowi i przede wszystkim patrząc na interes naszych pacjentów, nie kierując się zasadą lobbingu tylko po prostu interesu państwa i obywateli, że można wykreślić ten artykuł.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PodsekretarzstanuwMZMarekTwardowski">To było 19 listopada. Dzisiaj jest 19 grudnia, minął, więc miesiąc od tego posiedzenia, podczas którego Biuro Legislacyjne absolutnie nawet się nie zająknęło, że jest to w jakiś sposób nielogiczne. Byłem na tym posiedzeniu i w związku z tym wiem, co mówię.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PodsekretarzstanuwMZMarekTwardowski">Bardzo celna jest uwaga pana przewodniczącego, że jeżeli Biuro Legislacyjne ma inne zdanie, to powinno już wtedy zasygnalizować to, a takiego sygnału nie było. Proponuje przeczytać protokół.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PodsekretarzstanuwMZMarekTwardowski">W związku z tym, panie przewodniczący, będę bardzo zobowiązany, jeżeli Biuro Legislacyjne będzie uprzejme w bardzo pilnym tempie wywieźć z tego wniosek na przyszłość. To po pierwsze. Po drugie – zaproponować rozwiązanie po myśli osób, które to zgłaszały, bo tutaj Ministerstwo Zdrowia nie było stroną wiodącą.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PodsekretarzstanuwMZMarekTwardowski">Podkreślam, że jesteśmy zaskoczeni, bo minął miesiąc i w tym czasie żadna uwaga przeciwna temu wnioskowi do nas nie wpłynęła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Dziękuję bardzo, panie mecenasie, ja tych inwektyw w ogóle nie przyjmuję. Będę stał na stanowisku obrony naszego Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Propozycja jest następująca. Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu pań lub panów posłów, kieruję sprawę do pana marszałka Sejmu, wchodzimy w normalny proces legislacyjny. Na etapie dalszego procedowania będziemy zgłaszali poprawki legislacyjne. Bardzo upraszam, w imieniu Komisji „Przyjazne Państwo”, aby Biuro Legislacyjne pochyliło się nad tym i przygotowało odpowiednia propozycję.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Nie słyszę głosu sprzeciwu. Oczywiście, przyjmujemy pozostałe poprawki Biura Legislacyjnego i projekt, w zmienionej formie, zostaje skierowany do marszałka Sejmu. Dziękuję bardzo. Korzystając z okazji życzę wszystkim pracownikom branży farmaceutycznej zdrowych, radosnych i pogodnych świąt, wszystkim pacjentom również. Ci z państwa, którzy nie muszą uczestniczyć w kolejnym punkcie obrad, mogą opuścić salę.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">W związku z tym, że przybył do nas przyszły premier pan poseł Michał Marcinkiewicz przechodzimy do punktu drugiego. Bardzo proszę, panie pośle, oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Dziękuję serdecznie. Chciałem państwu zaprezentować projekt dezyderatu nr 22 Komisji dotyczący ewentualnego ujednolicenia warunków dla polskich i niemieckich podmiotów biorących udział w Programie Operacyjnym celu 3 „Europejska Współpraca Terytorialna” INTERREG IV A.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Chciałbym w kilku zdaniach scharakteryzować problem, który występuje obecnie dla polskich podmiotów biorących udział w tym Programie, który jest z jednej strony dyskryminujący dla polskich podmiotów, z drugiej strony w znacznym stopniu utrudniającym realizacje programu INTERREG IV A oraz z trzeciej strony – kwestie, które mogą w perspektywie zagrozić wykorzystaniu środków, które są przeznaczone na ten program wspólnotowy.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Przede wszystkim są cztery płaszczyzny problemów, jakie występują, bo tylko chciałem nadmienić na początku, że program INTERREG dla posłów, którzy nie są z terenów przygranicznych, nie jest znany szczegółowo, że jest to program transgraniczny, w którego projektach biorą udział dwie strony – polska i niemiecka.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Warunkiem realizacji każdego projektu jest, że każdy projekt musi mieć partnerów ze strony polskiej i ze strony niemieckiej, aby mógł być realizowany, czyli, żeby występował w nim aspekt transgraniczności. Jest to warunek podstawowy.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Natomiast wśród różnych wytycznych czy też warunków dla polsko-niemieckich podmiotów biorących udział w tym samym projekcie występują różnice w sposobie traktowania tychże podmiotów. Nadmienię tylko, że program INTERREG jest skierowany do organizacji pozarządowych, a z drugiej strony również do samorządów znajdujących się w terenie przygranicznym.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Podstawowe płaszczyzny różnic i kłopotów, które występują, to są po pierwsze, różne załączniki polskie i niemieckie, aczkolwiek to jest najmniej kłopotliwa kwestia i tak naprawdę, najmniej boląca polskie podmioty, jak i niemieckie zresztą, bo należy pamiętać, że te utrudnienia powodują, że również Niemcy mają bardzo mocno ograniczoną możliwość realizacji w ramach programu INTERREG ze względu na to, że polskie podmioty z powodu tych warunków właśnie nie chcą lub też boją się brać udział w tym programie wspólnotowym.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Spotykam się z wieloma sygnałami zarówno ze strony polskich jak i niemieckich podmiotów. Miałem kilkanaście spotkań, z tym, że za każdym razem jednym z podstawowych problemów były kwestie, o których za chwilę powiem.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Projekty, które są realizowane świadczą o tym, że bardzo często są to po prostu różnego rodzaju usługi dla mieszkańców okręgów transgranicznych. Kwestia, która po stronie niemieckiej jest potraktowana w sposób bardzo liberalny, po stronie polskiej jest dość rygorystycznie egzekwowana od polskich podmiotów, mianowicie chodzi o wkład własny i sposób jego finansowania.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Otóż w tym programie obowiązkowy wkład własny wynosi 15%. Każdy podmiot musi wnieść taki wkład własny w ramach realizacji projektu. Strona niemiecka podchodzi do tego liberalnie, to znaczy, podmioty niemieckie mogą przez pobieranie pewnych drobnych opłat, na przykład za realizację szkoleń dla Polaków i dla Niemców na terenie transgranicznym, za które pobierana jest symboliczna opłata w wysokości 100 euro, może traktować, jako dochód, który może zostać przeznaczony na pokrycie wkładu własnego.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Po stronie polskiej jest dokładnie na odwrót, a mianowicie, każdy przychód, który zostanie osiągnięty w trakcie realizacji projektu musi pomniejszyć dofinansowanie z Unii Europejskiej, czyli jakby cały dochód zostawał po stronie Unii Europejskiej. Niezależnie od tego, wkład własny w wysokości 15%, musi być jeszcze wniesiony.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Drugą kwestią, która również utrudnia polskim podmiotom jest, przy realizacji projektu, już na starcie, obowiązkowa pełna gwarancja zabezpieczenia środków na realizację 100% projektu. Konieczności takiej gwarancji nie ma po stronie niemieckiej w ogóle. Nie ma też zabezpieczenia wekslem lub też w inny sposób. Dla organizacji pozarządowych jest to bardzo często próg, którego oni nie mogą przekroczyć. Niestety, eliminuje to wiele organizacji.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Trzecią kwestią jest możliwość tak zwanego okresowego rozliczania i zaliczkowania projektów. Ta możliwość występuje po stronie niemieckiej. Niemcy, co trzy miesiące uzyskują analogiczną kwotę proporcjonalnie do trwania projektu, na poczet przyszłej wypłaty, na podstawie, oczywiście odpowiednich zaświadczeń i innych dokumentów, które świadczą o tym, że projekt jest realizowany.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Dla organizacji pozarządowych jest to rzecz kluczowa, aby można było w sposób sprawny realizować projekty. Dla przykładu podam, że niektóre projekty są wartości nawet około 200 tys. zł. Dla niejednej organizacji pozarządowej są to wielkie pieniądze, których nie mogą ot, tak sobie znaleźć.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">To, co charakteryzuje stronę polską, zapewne nie tylko w tym programie, to niezwykle skomplikowany sposób przepływu pieniądza, który idzie z Komisji Europejskiej do podmiotu, który chce go uzyskać. Przypomina to ścieżkę, nie wiem, jak ją nazwać, ale jest to droga bardzo skomplikowana. Przepływ pieniądza bardzo często trwa nawet do dwóch lat.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Decyzje w tym zakresie muszą być wydawane na wielu szczeblach. Po stronie niemieckiej trwa to nie więcej niż sześć miesięcy. Niemcy rozwiązali to w bardzo prosty sposób. Rządy federalne mają specjalne rachunki, na przykład, na poczet takiego programu, jak INTERREG, w tym przypadku dotyczy to Polski i Meklemburgii, jest to 8 mln euro, które na bieżąco na poziomie federalnym są zaliczkowane.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#PoselMichalMarcinkiewicz">Po stronie polskiej jest tak, że zanim Komisja Europejska wypłaci pieniądze, zanim one dotrą do realizatora projektu, mija bardzo wiele czasu, co powoduje, że bardzo często te podmioty wycofują się z tego programu, po prostu uciekają. Wniosek z ostatnich miesięcy jest taki, że patrząc, jak wiele wpływa wniosków, może wystąpić bardzo duży kłopot ze znalezieniem partnerów do tego programu i z wykorzystaniem środków przeznaczonych na ten cel, a jest ich naprawdę bardzo dużo. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Dziękuję, tę ścieżkę można pewnie nazwać drogą przez mękę. Nie drogą krzyżową, bo niestety, nie mamy już posłów z PiS. Wiem, że mamy uroczą reprezentację Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, bardzo proszę panie o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">Dziękuję, panie przewodniczący. Tytułem wstępu pozwolę sobie dodać jeszcze kilka informacji oprócz tego, o czym mówił już pan poseł.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">W charakterystyce tego programu, współpraca, tak, jak pan poseł powiedział, jest trans graniczna, międzynarodowa i wszystkie dokumenty, które obowiązują beneficjentów są wspólne, to znaczy, obowiązują stronę polską i stronę niemiecką.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">Odniosę się do pierwszego z pięciu poziomów różnic, czy problemów na granicy polsko-niemieckiej, o których wspominał pan poseł, mianowicie, załączniki. Rzeczywiście, niektóre z nich są różne, ale te różnice wynikają tylko i wyłącznie ze stosowania przepisów prawa krajowego.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">Rozumiem, że pierwszą sprawę mamy załatwioną, przechodzę do drugiej, mianowicie, interpretacja wkładu własnego. Pan poseł mówił, że opłaty za usługi na przykład szkolenia, traktowane są przez stronę niemiecka, jako wkład własny i jest to zgodne zarówno z prawem unijnym jak i prawodawstwem niemieckim.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą tezą i jako argument zacytuję rozporządzenie 448 z 2004 roku. Rozporządzenie powinno być stosowane przez wszystkie państwa członkowskie wprost i w całości, a więc również przez stronę niemiecką.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">Szczególnie druga zasada rozporządzenia 448 powinna obowiązywać, mianowicie, „ do celów niniejszej zasady przychody obejmują przychód z tytułu sprzedaży, dzierżawy, usług, opłat lub innych równoważnych wpływów uzyskanych w ramach realizacji przedsięwzięcia w okresie jego współfinansowania lub w okresie dłuższym. Wpływy, o których mowa w pkt 1 stanowią dochód pomniejszający kwotę współfinansowania w ramach funduszy strukturalnych wymaganego dla realizacji przedsięwzięcia”.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">W związku z tym, dochód, który opłaty za szkolenia czynią, powinien pomniejszać wkład Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego do projektu. Należy stwierdzić, że strona niemiecka nie działa zgodnie z literą prawa unijnego, z literą tego rozporządzenia, które cytowałam. Być może mają jakieś nadzwyczajne przepisy krajowe, o których my nie wiemy.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">Natomiast, to rozporządzenie dotyczy starej perspektywy finansowej okresu 2004-2006. W przypadku nowej perspektywy finansowej w latach 2007 – 2013 Meklemburgia wraz z przedstawicielami strony polskiej opracowała wytyczne dotyczące kwalifikowalności. Pragnę zacytować pkt 1-9.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">Podkreślam, że są to wytyczne zaakceptowane już przez Meklemburgie, Brandenburgię i stronę polską. „ Przychody uzyskiwane w związku z dofinansowywanym projektem, sprzedaż, usługi oraz inne równoważne wpływy podlegają rejestracji i pomniejszają koszty kwalifikowane.” To są wytyczne obowiązujące już w ramach nowej perspektywy.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">Kwestia trzecia dotyczy gwarancji finansowych. W nowej perspektywie finansowej w latach 2007-2013 wnioskodawcy nie będą składać żadnych gwarancji i zabezpieczeń realizacji umowy. Mówimy o dwóch programach w latach 2007-2013 i chcę podkreślić, że obecnie nie ma takiego wymogu.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">W starym programie, do którego Polska przystąpiła w roku 2004 rzeczywiście, na etapie podpisywania umowy beneficjent był zobowiązany wystawić weksel zabezpieczający wartość dofinansowania, które miał uzyskać w ramach EFRR.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">Przechodzę do punktu czwartego, zgodnie z sugestią pana przewodniczącego, czyli zaliczkowanie projektu. Po stronie niemieckiej rzeczywiście land proponuje beneficjentom niemieckim zaliczki, po stronie polskiej takich zaliczek nie ma. Podjęliśmy już ze stroną meklemburską rozmowy dotyczące przekazania zaliczki, którą instytucja zarządzająca umiejscowiona po stronie niemieckiej uzyskała z Komisji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">Jest to zaliczka programowa a środki Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. W sumie każdy program dostaje 7% wartości budżetu. Chcielibyśmy od Niemców uzyskać pewną część tych 7%, abyśmy również mogli dać zaliczki polskim beneficjentom. Rozmowy na ten temat trwają.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">Punkt piąty – skomplikowane przepływy finansowe. Rzeczywiście, w starym programie w latach 2004-2006 ten system był skomplikowany, ale również na życzenie strony niemieckiej w dużej mierze. Po prostu, strona niemiecka chciała, aby po stronie polskiej dublować instytucje wdrażające. Wszystkie struktury zarządzające były umiejscowione po stronie niemieckiej. Przypomnę, że program był realizowany po stronie niemieckiej od roku 2000. Polska przystąpiła do tego programu w roku 2004.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#DyrektorDepartamentuWspolpracyTerytorialnejMinisterstwaRozwojuRegionalnegoIwonaBrol">W nowej perspektywie finansowej, w ramach nowego programu jest jedna wspólna instytucja zarządzająca i przepływy i rozliczenia finansowe są obecnie jednakowe dla beneficjentów polskich i niemieckich. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Dziękuję bardzo. Kwestia szósta, czy pani obchodzi imieniny 23 maja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DyrektordepartamentuMRRIwonaBrol">Mogę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Pani dyrektor, chcę poinformować, że decyzją Komisji, którą skonsultowałem, zostanie skierowany do ministerstwa dezyderat. Odpowiedź na ten dezyderat, jak sądzę, wystarczy spisać ze stenogramu z dzisiejszych obrad Komisji i pan poseł Marcinkiewicz będzie ukontentowany. Pan poseł jest tak dynamicznym politykiem, że na pewno będzie jeszcze przewodniczącym, ministrem itd., czego mu z całego serca życzę.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Korzystając z okazji życzę wszystkim gościom Komisji zdrowych, radosnych, pogodnych świąt. Wierzę głęboko, co pan przewodniczący Palikot zagwarantował, że nie zwołuje posiedzenia Komisji między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem. Dla sekretariatu Komisji również najserdeczniejsze życzenia.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">W związku z tym, że połowa Komisji ma za chwilę obrady Komisji Finansów Publicznych zamykam obrady. Dla porządku przyjmujemy, to, co jest oczywiste, że pan poseł Mirosław Sekuła jest upoważniony do reprezentowania Komisji w dalszych pracach nad ustawą zmieniającą ustawę – Prawo farmaceutyczne – druk B-134. Pan poseł Sekuła jest najlepszym, najbardziej wybitnym ekspertem, jeśli chodzi o prawo farmaceutyczne.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekWikinski">Czy są jeszcze jakieś sprawy bieżące? Nie widzę, dziękuję wszystkim, życzę wesołych świąt. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>