text_structure.xml 35.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Otwieram posiedzenie Komisji. Najserdeczniej witam naszego gościa – pana ministra Bogdana Zdrojewskiego wraz ze współpracownikami. Witam także prezesa NIK – pana Jacka Jezierskiego wraz ze współpracownikami.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Porządek dzisiejszych obrad jest zwięzły, jasny i prosty: spotkanie z nowym ministrem kultury i dziedzictwa narodowego, panem Bogdanem Zdrojewskim.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Sądzę, że wyrażę państwa wolę składając na wstępie panu ministrowi bardzo serdeczne gratulacje i życzenia bardzo, bardzo dobrej pracy, w tym także bardzo dobrej współpracy z sejmową Komisją Kultury i Środków Przekazu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Formalności wymagają, bym powiedziała, że przyjmujemy protokół z pierwszego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego żadnych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Bardzo proszę o zabranie głosu pana ministra, który jest głównym bohaterem dzisiejszego spotkania. Proszę pana ministra o przedstawienie Komisji zamierzeń i planów – na tyle, na ile jest to dzisiaj możliwe.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski:</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Bardzo się cieszę, że tak szybko mogę się spotkać z moją ulubioną Komisją, w której pracowałem ponad 4 lata, właściwie 5 lat, w której tak wiele osób ma kompetencje, by móc mnie wspomagać w czekającej mnie pracy. Jestem przekonany o tym, że grono osób, reprezentujących tę Komisję, jest wyjątkowo reprezentatywne dla różnych obszarów aktywności kultury – obszarów artystycznych. Wiele osób wypełniało określone funkcje będąc także twórcami. Jest to dla mnie bardzo istotne. Wśród grona Komisji jest także pewna reprezentacja ekipy rządowej. Mam wrażenie, że w tej materii będzie się dobrze współpracowało i na bardzo wysokim poziomie będzie wzajemne zrozumienie dla procesu podejmowania decyzji. Tyle tytułem wstępu.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Jak państwo wiedzą, projekt budżetu został przesłany do parlamentu. W budżecie jest część obejmująca obszar kultury i została już przeze mnie przestudiowana. Będzie ona przedmiotem odrębnego posiedzenia Komisji – dokładnie za tydzień. Wówczas będę do państwa dyspozycji. Zorientowaliśmy się, że jedna kwestia będzie wymagała ewentualnego uszczegółowienia czy też wypełnienia. Chodzi o Rok Chopinowski. Zabrakło tutaj trochę środków finansowych, co wynikało z pewnego niedopatrzenia, a przede wszystkim spóźnionego przekazania określonego wniosku do uzgodnień międzyrządowych. W związku z tym w projekcie budżetu nie ma w wystarczającej ilości kwoty, niezbędnej na przewidziane w 2008 roku inwestycje na Rok Chopinowski, albo w ogóle ich nie ma – w wypadku dwóch inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Oczywiście, nie będę recenzować exposé pana premiera, ale bardzo się cieszę ze zwartej, dużej części exposé poświęconej kulturze. Jest tam kilka priorytetów, na które chciałem zwrócić uwagę i w jakiś sposób je wyodrębnić.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Po pierwsze – ja i państwo, o czym jestem przekonany, będziemy bronić obszaru kultury przed nieuzasadnionym fiskalizmem. Czeka nas tu sporo pracy, ponieważ jedne z pierwszych decyzji będą dotyczyły m.in. ochrony rynku czytelniczego, książki przed właśnie nadmiernym fiskalizmem, wynikającym z niektórych przepisów UE.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Drugi bardzo istotny element i jednocześnie jeden z pierwszych elementów naszej pracy to ochrona zabytków i ustawa o ochronie zabytków. Prawdopodobnie pojawi się ona już na posiedzeniu Sejmu na początku grudnia br., a w pracach Komisji w pierwszych dniach nowego roku, czyli w styczniu przyszłego roku. Musi być ona rozpatrzona w dość szybkim trybie, ponieważ mamy w tej ustawie luki – w pewnym sensie niezawinione, wynikające także z braku pragmatyki, wynikającej z funkcjonowania tej ustawy. Najpierw projekt przedstawimy rządowi, a potem Komisji – najpóźniej w pierwszych dniach nowego roku.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Kolejna rzecz, która będzie przedmiotem mojego odrębnego zainteresowania, to środki z tzw. listy projektów kluczowych, na którą wpisano określoną liczbę projektów bardzo ambitnych, tak ambitnych, że istnieją wątpliwości co do tego, czy we wszystkich przypadkach podmioty są przygotowane, albo właśnie nieprzygotowane, do realizacji. Będą one musiały być zweryfikowane w ciągu najbliższych 2-2,5 miesięcy. Przyjdę do państwa z tymi projektami, by wspólnie zastanowić się nad tym, gdzie i jakie atuty funkcjonują w sposób nie budzący wątpliwości i gdzie mamy do czynienia z zagrożeniami, niezwykle istotnymi z punktu widzenia wykorzystania potężnych środków z UE – właśnie na sferę infrastruktury w obszarze kultury.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Chciałbym państwu powiedzieć, że bardzo szybko podejmę wysiłek, wykraczający poza tę kadencję. Bardzo zależy mi na tym, aby każda nowa pojawiająca się w kulturze inwestycja funkcjonowała nie tylko do momentu jej zakończenia, ale by także istniała świadomość tego, co się z nią dzieje, a zwłaszcza to, ile kosztuje po jej zakończeniu, po oddaniu jej do użytku. Chodzi o to, aby nie było takiej sytuacji, że w wyniku wydania ogromnych środków UE na określone inwestycje, po ich zakończeniu, nie zabrakło środków finansowych na ich aktywność, na ich działalność. Odrębna analiza w tej materii oczywiście będzie wykraczała poza rok 2011, 2012, a w niektórych wypadkach – 2013 rok. Zależy mi bardzo na tym, aby także w Komisji Kultury i Środków Przekazu istniała świadomość naszej odpowiedzialności nie tylko za przebieg inwestycji, wybór określonych inwestycji, ale także za to, co będzie się działo w następstwie ich oddania do użytku.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Chcę powiedzieć o kolejnej bardzo istotnej i ważnej rzeczy. Bardzo zależy mi na tym, aby nieco poszerzyć odpowiedzialność Komisji Kultury i Środków Przekazu, a w konsekwencji także resortu. Jestem po pierwszych rozmowach z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim i zabiegam (mam nadzieję, że skutecznie) o to, aby MKiDN posiadało większy wpływ, a w części odpowiadało za programy i funkcjonowanie instytutów kultury, działających poza granicami kraju. Będzie to niezwykle istotne i ważne – zwłaszcza w przypadku Roku Chopinowskiego w 2010 roku. Mam nadzieję, że w tej materii uzyskam także wsparcie szanownego gremium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Drugą osobą, z którą już przeprowadziłem rozmowy, jest pani Katarzyna Hall – minister edukacji narodowej. Zależy mi na tym, by poprawić stan edukacji artystycznej w szkołach – zarówno podstawowych, jak i gimnazjalnych. W tej materii doszło do wielu różnego rodzaju perturbacji, które powodują, iż z tą edukacją są określone kłopoty. Mam nadzieję, że poprzez wspólne wypracowanie troszkę bardziej nowoczesnego modelu, bardziej adekwatnego do wyzwań XXI wieku uda się zrobić kilka rzeczy w tej materii. Od razu powiem, że w jakimś stopniu będzie to także kontynuacja wysiłków, podejmowanych przez poprzednią ekipę – zwłaszcza w kwestii programu wychowania w patriotyzmie. Chciałbym, aby ten program w znacznym stopniu był kontynuowany i by dziedzictwo narodowe, traktowane w niezwykle odpowiedzialny sposób, nie znikało z obszaru aktywności MKiDN, lecz było utrwalane poprzez poprzednio przygotowane projekty.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Chciałbym powiedzieć o ostatniej rzeczy. Mam wrażenie, że przychodzi moment, w którym warto poszerzyć zainteresowania, kierowanego przeze mnie resortu, obszarami, które do tej pory były nie tyle lekceważone, ale trudne do podjęcia, jak np. architektura czy ochrona krajobrazu urbanistycznego. Myślę tutaj o walce z reklamami, z infrastrukturą techniczną, towarzyszącą obiektom zabytkowym, budowaną bez porozumienia z określonym ministrem. Chodzi także o to, by włączyć w obszar zainteresowań rzeczy, które do tej pory były odrobinę lekceważone – nawet modę, która w niektórych wypadkach jest w jakimś sensie bardziej wytworem, dziełem sztuki niż zwykłym produktem wytwórczym. To, co się nosi na ulicy, nie musi być dziełem sztuki, ale to, co od czasu do czasu pokazuje się na wielkich pokazach, bardzo często powinno być przedmiotem jakiegoś zainteresowania. Mam pewne pomysły także w tej materii. Tego jest więcej, podaję państwu tylko przykład. Chcę, aby zainteresowanie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotyczyło różnych dziedzin życia i aktywności artystycznej.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Będę do państwa dyspozycji – w różnych formach, w różnym stopniu. Za pośrednictwem zwłaszcza pani przewodniczącej chcę zapewnić państwu dostęp do informacji, które będą przedmiotem państwa szczególnego zainteresowania.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">O polityce personalnej powiem tylko tyle, że jeśli będą dokonywane zmiany, to będę je realizować w niezwykle przemyślany sposób – nie przypadkowy, na pewno nie polityczny. Kultura w tej materii powinna być szczególnie chroniona. Bardzo mi zależy na tym, by pozyskiwać nową kadrę poprzez tryb konkursowy – także dla wielu instytucji.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Popatrzyłam na koleżanki – panie posłanki i z punktu widzenia zadań Komisji bardzo nas ucieszyło zainteresowanie modą – panów chyba zresztą chyba też.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Czy są jakieś pytania do pana ministra? Zwracam uwagę na to, że jest to nasze pierwsze spotkanie, więc jeszcze dzisiaj chyba nie sformułujemy całej polityki kulturalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselElzbietaKruk">Rozumiem, że są to dopiero początki, ale nawiązując do bardzo krótkiej w ramach exposé wypowiedzi pana premiera, dotyczącej środków przekazu i do różnych słów i wypowiedzi poszczególnych polityków PO chciałabym zapytać o to, jakie są plany. Z ulgą usłyszałam od pana premiera, że media publiczne pozostaną publiczne, bo i to było poddawane w wątpliwość, a przynajmniej taką wątpliwość niosły pewne pomysły przedstawiane publicznie. Chodzi również o kwestię abonamentu, o to, w jaki sposób będą finansowane i funkcjonowały media publiczne. Chcielibyśmy usłyszeć kilka słów na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselElzbietaKruk">Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski:</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselElzbietaKruk">Bardzo mi zależało na tym, by w exposé znalazła się część dotycząca mediów. Znalazł się w nim pewien najistotniejszy fragment. Dopowiem kilka zdań do tego, o czym mówił pan premier.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselElzbietaKruk">Rzeczywiście, podtrzymujemy konieczność istnienia mediów publicznych w obecnej formie – także prawnej i własnościowej, a więc nie będzie procesów prywatyzacyjnych w tej materii.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselElzbietaKruk">Druga, istotna rzecz. Telewizja publiczna nie zostanie pozbawiona możliwości wypełniania misji. Wręcz odwrotnie – zależy nam na tym, by misyjność mogła być realizowana na dobrym, satysfakcjonującym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselElzbietaKruk">Przejdę do odpowiedzi na zasadnicze pytanie, dotyczące abonamentu. Nie zapadła żadna decyzja w sprawie abonamentu. Mamy do czynienia z generalną deklaracją, że jest to danina publiczna, która budzi wątpliwości odnośnie jej struktury, sposobu poboru oraz samej egzekucji. Mogę zadeklarować jedną rzecz, która pojawiła się nie tylko w dyskusjach, ale pojawia się także jako zobowiązanie: jeśli będzie taka sytuacja, że ta danina publiczna w obecnej formie zostanie zlikwidowana, to zostanie ona zastąpiona innym sposobem wspomagania finansowego radia i telewizji publicznej – na poziomie obecnych zobowiązań finansowych, wynikających z abonamentu. Nie będzie więc postponowania telewizji publicznej czy radia publicznego poprzez zabranie określonych środków finansowych w wyniku np. likwidacji abonamentu. Nie zapadła decyzja ani o likwidacji, ani o sposobie finansowania telewizji – o tym, czy będzie to bezpośrednio z budżetu, poprzez inną daninę, czy poprzez partycypację w innych istniejących w tej chwili podatkach. Na to jest jeszcze czas. Wydaje mi się, że decyzje będą zapadały w I półroczu przyszłego roku i oczywiście wtedy będą państwo na bieżąco o tym informowani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanOldakowski">To jest pierwsze spotkanie, będą następne. Nie wiedziałem, jaki będzie temat spotkania, a więc się też nie przygotowałem. Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz, ponieważ chciałem zapytać o plany, związane z pracami legislacyjnymi, z nowelizacjami. Nie wiem, czy nie jest na to za wcześnie. Być może powinniśmy temu poświęcić następne spotkanie. Na pewno jest wiele oczekiwań. W poprzedniej kadencji z jednej strony było już kilka ustaw, a z drugiej czekaliśmy na następne. Nie wiem, czy niektóre z tych planów będą utrzymane.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselJanOldakowski">Odnośnie planów, które pan minister tak skrótowo przedstawił, chciałbym powiedzieć, że instytuty polskie za granicą i edukacja artystyczna w szkołach to śmiałe plany. Pan minister może liczyć na naszą współpracę, bo ktoś to musi zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselKazimierzKutz">Czuję się reprezentantem tzw. środowisk twórczych. Gdy w środowiskach twórczych mówiliśmy, kto w tej bardzo ważnej, historycznej sytuacji nadawałby się na stanowisko pana ministra, to wymieniano pana nazwisko. Pan ma wspaniałą opinię – nie tylko jako człowiek, który wiele zrobił w swoim mieście, ale jest pan bardzo dobrym konsumentem sztuki.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselKazimierzKutz">Chciałbym panu ministrowi zadać pytanie, na które nie żądam odpowiedzi dzisiaj. W związku z tym, co stało się w Polsce, interesowałaby mnie filozofia MKiDN wobec twórczości w Polsce. Chyba widać, że twórczość polska jest w głębokim kryzysie i to łatwo udowodnić na przykładzie polskiego kina czy polskiego teatru.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselKazimierzKutz">Tak się składa, że od 10 lat prowadzę w Katowicach interpretacje dla młodych reżyserów teatralnych. Różnica między tym, gdy to zaczynałem, a tym, co jest teraz, jest po prostu katastrofalna. Zupełnie znika chęć, ochota i prawdopodobnie umiejętność pracy na wielkiej scenie. Są w Polsce miasta, które częstokroć mają wielkie teatry i wszyscy skrzętnie omijają wielkie sceny, a rozmnażają się sceny coraz mniejsze. W Opolu jest 5 małych scen i ciągle się robi nowe, bo jeśli ktoś tam umrze, to dokłada się jeszcze jedną scenę. Sytuacja jest taka, że wylansowany przez nas festiwal przestaje mieć rację bytu, ponieważ mamy „uwiąd” teatru. Zmierza się do tego, żeby to było możliwie małoosobowe, żeby się działo w coraz mniejszych pomieszczeniach i w związku z tym, by było jak najtańsze.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselKazimierzKutz">Podobnie jest z polskim kinem, które całkowicie straciło swoje zaplecze techniczne, wszystko zostało zniszczone, zmarnowane całe środowiska.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoselKazimierzKutz">Myślę, że w sytuacji, w której się znajdujemy, po tym, co się stało dwudziestego pierwszego października, sztuka polska w Europie będzie równie ważna jak wszystkie inne ważne dziedziny polskiego życia państwowego. Mamy tutaj wiele do nadrobienia, bo w wielu dziedzinach w porównaniu z tym, co jest dziedzictwem Peerelu, degradacja jest po prostu przerażająca.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PoselKazimierzKutz">Jaką pan minister ma filozofię wobec sztuki polskiej? To, co jest na szyldzie, dziedzictwo, to wszystko jest marnowane, trzeba się tym opiekować. Ministerstwo właściwie zapomniało o tym, że to, co dzisiaj będzie, to za 10 lat będzie naszą tradycją. Jeśli w nic się nie zainwestuje, to nie będzie czego pieścić i pielęgnować.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PoselKazimierzKutz">Prosiłbym pana ministra o to, by może nie dzisiaj, ale następnym razem przedstawił coś takiego. Zdaję sobie sprawę z tego, że przy tym rządzie i tym premierze pan minister ma wyjątkową samodzielność w działalności. Jest to dla mnie ważne i istotne, ponieważ prawdopodobnie już dzisiaj będą do mnie dzwonić moi różni koledzy i pytać, o czym się tutaj mówiło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Odniosę się do głosu pana posła Kazimierza Kutza. Jestem mu szalenie wdzięczna, gdyż podsunął prezydium konkretny temat. Nie sądzę, by na dzisiejszym krótkim spotkaniu pan minister mógł odpowiedzieć na to pytanie. Myślę, że temu tematowi warto poświęcić odrębne posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJaroslawSellin">Przyznaję, że na tym pierwszym spotkaniu w ogóle nie chciałem zabierać głosu. Jest mi trochę niezręcznie ze względu na funkcję, jaką pełniłem w ostatnich dwóch latach.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselJaroslawSellin">Chciałem się umówić na rozmowę na jeszcze jeden temat w związku z fragmentami wypowiedzi premiera Donalda Tuska w exposé. Padły takie sformułowania, jak: kultura to sprawa państwa, ale nie państwowej administracji, kultura nie powinna być tylko biorcą środków z budżetu państwa, a aktywność twórców powinna być istotnym źródłem wzrostu gospodarczego. Oczywiście, kultura dzisiaj instytucjonalnie jest zarządzana w różny sposób. Są instytucje prywatne i są instytucje publiczne, zarządzane są albo przez strukturę samorządu terytorialnego albo właśnie przez państwo. Zacytowane przed chwilą sformułowania wymagają pewnej interpretacji albo przynajmniej wyjaśnienia, w jakim kierunku będzie prowadzona polityka kulturalna – w sensie zarządczym, instytucjonalnym i finansowym. Chciałem namówić pana ministra i panią przewodniczącą do rozmowy na temat mecenatu państwowego i publicznego w szerszym tego słowa znaczeniu, czyli również mecenatu samorządowego. Nie ukrywam, że namawiam do tego również dlatego, że w ostatnich 2 latach mieliśmy poważny problem z oddolnym naciskiem na przejmowanie przez ministerstwo, państwo, instytucji kultury od samorządów. To jest idea współprowadzenia i współfinansowanie instytucji kultury przez samorządy i przez państwo. Jednak to wymaga pewnego namysłu strategicznego – czy ów proces, który się rozpoczął i był przez nas trochę hamowany, będzie wycofywany, czy też będzie utrzymany w takim stanie, w jakim jest obecnie. Ten stan jest niezadowalający dla obu stron. Samorządy i ministerstwo sygnalizowały, że jest to stan niezadowalający.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselJaroslawSellin">Namawiałbym do rozmowy o rozumieniu mecenatu publicznego, w tym państwowego, i poświęcenia jednego ze spotkań Komisji na dyskusję na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselArkadiuszRybicki">Chciałbym zwrócić uwagę na tę część exposé premiera, odnoszącą się do kultury i dotyczącą polityki historycznej. Myślę, że to w jakiejś mierze ustalać będzie kierunek ideowy MKiDN, czyli to, do jakich tradycji się odwołujemy.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselArkadiuszRybicki">Poprzedni minister w dosyć ścisły sposób realizował uchwałę PiS z 2004 roku o polityce historycznej, a kamieniem węgielnym tej filozofii było przekonanie, że rozwój i rozwój wspólnoty następuje wokół konfliktu, wokół jasno zdefiniowanego przeciwnika. W przypadku kultury tym przeciwnikiem była III Rzeczpospolita, a w wymiarze międzynarodowym – nasze sąsiedztwo. Poprzedni minister kultury i dziedzictwa narodowego, który bardzo pięknie mówił o patriotyzmie i podkreślał jego consensus, jednak w istocie nie był elementem tego consensusu. Myślę, że to również powinno się stać tematem jakiejś naszej debaty, tzn. to, do jakich tradycji się odwołujemy. Myślę, że z tego wynika jasne przesłanie: kultura pod przewodnictwem ministra Bogdana Zdrojewskiego będzie obszarem rzeczywistego consensusu. Tutaj nie będziemy szukać ideowych przeciwników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJanOldakowski">Króciutko do wypowiedzi pana posła Arkadiusza Rybickiego. Chciałem zapytać o przykłady, ale myślę, że nie będę pytał o przykłady, lecz podzielę się pewną troską. Czy rezygnacja z zaangażowania pana posła w Europejskie Centrum Solidarności, co przyjąłem z prawdziwą troską, oznacza odejście od polityki historycznej ministra Kazimierza Ujazdowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Widzę, że musze zainterweniować. To jest nasze pierwsze spotkanie z Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego i bardzo proszę, by w tej chwili siebie nawzajem nie wypróbowywać – co kto myśli i co miał na uwadze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJerzyFedorowicz">Chciałem zacytować fragment exposé premiera: kultura naprawdę może być poważną gałęzią gospodarki. I do tego powinniśmy się przygotować. Mamy już materiały, mamy już przygotowane programy, z których wynika, że w tzw. przemyśle kulturowym można stworzyć poważną gałąź gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanDziedziczak">Na późniejsze posiedzenie naszej Komisji chciałbym zaproponować temat: nowoczesny patriotyzm i wpływ działania MKiDN poprzez kulturę na promocję postaw patriotycznych i na promocję wizerunku Polski za granicą. Wiem, że to się będzie trochę przenikać z pracą MEN i MSZ. W tej chwili mamy przykład głośnego filmu w Rosji „Rok 1612”. Czy MKiDN planuje również tego typu działania, tzn. to, jak można wzmacniać wizerunek Polski za granicą poprzez kulturę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Tematy pracy Komisji proszę zgłaszać do prezydium poprzez sekretariat Komisji, a nie do pana ministra. Jesteśmy przed spotkaniem prezydium, na którym mamy ustalić plan pracy na półrocze. Na pierwszym posiedzeniu Komisji zwracałam się z prośbą o ewentualne wskazywanie tematów. Nie chciałabym, by pan minister był organizatorem naszej pracy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Proszę o zabranie głosu pana ministra Bogdana Zdrojewskiego.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski:</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Moja wypowiedź będzie bardzo krótka, ponieważ prawie każde pytanie jest zapowiedzią ewentualnej dyskusji w jakiejś perspektywie – rozumiem, że w krótszej perspektywie.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Zacznę od pytania pana posła Kazimierza Kutza. Właściwie dotknąłem tego tematu – także owych dużych scen. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że w Polsce pewne obiekty funkcjonujące w obszarze kultury – w tym duże teatry, filharmonie, od czasu do czasu opery – zostały poddane procesowi inwestycyjnemu. Po zakończeniu procesów inwestycyjnych stały się one strasznie kosztowne. W niektórych wypadkach wzrost utrzymania, koszty eksploatacji zwiększyły się o 100%. To spowodowało, że „uskromniły” się środki finansowe na działalność artystyczną. W budżecie niektórych instytucji stanowią one zaledwie od 2 do 20%. W skrajnych wypadkach jest to 2%, co oznacza, że te instytucje są zobowiązane do poszukiwania mecenatu zewnętrznego albo zarabiania na wynajmie sal. Jest to powodem tego, że nie mogąc realizować się na wielkich scenach znaczna część artystów zakłada małe przedsięwzięcia teatralne (ale nie tylko) po to, by móc pracować i działać. Będę do tego nawiązywać, gdyż przedstawię państwu pewną analizę. Nie wiem, jak szybko uda mi się ją zrobić. Chodzi o to, by pokazać, gdzie można ratować w sposób nie tylko skuteczny, ale gdzie trzeba przeciwdziałać, by te procesy się nie pogłębiały. Zrobię to nie tylko na życzenie pana posła Kazimierza Kutza, ale myślę, że także i Komisji.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Kwestia współprowadzenia instytucji artystycznych. Byłem współautorem tej nowelizacji ustawy, która pozwalała uratować właściwie dwie jednostki. Chodziło o dwie jednostki, które były w gminach, mających mniejszy budżet niż te jednostki kultury. Od tego momentu minęło 6 lub 5 lat i w tej chwili mamy ponad 50 instytucji współprowadzonych. 25 instytucji to formalne współprowadzenie, a około 50 instytucji to partycypacja w innych formach.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Uważam, że generalnie rzecz biorąc to się nie sprawdza – z małymi wyjątkami. Ta współodpowiedzialność zaczyna być współodpowiedzialnością rozmytą, nikt z tego nie jest zadowolony, a w niektórych wypadkach „zakleszczenie” jest dość poważną przeszkodą w prowadzeniu instytucji w sposób zgodny z oczekiwaniami ewentualnej publiczności czy też społeczności lokalnej. Powoduje to również określone komplikacje w odpowiedzialności za przyszłość tych jednostek – z różnych powodów.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Nie mam zamiaru wykonywać żadnego radykalnego ruchu w tej materii, bo powstały też pewne przyzwyczajenia, ale na pewno nie będę zgadzać się na następne współprowadzenia. Tam, gdzie to współprowadzenie wyraźnie nie wychodzi, trzeba się wycofać. Będziemy mieli do czynienia raczej z sytuacją cofnięcia się i szukania innych form pomocy niż współprowadzenie.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Pan poseł Jan Ołdakowski trochę prowokacyjnie poruszył pewną sprawę. Powiem jedynie, że mamy kilka dobrze zbudowanych projektów, które nie tylko chcę kontynuować i chronić, ale uważam, że dobrze odbudowane będą tworzyły to źródło, o którym mówiliśmy – źródło budowania patriotyzmu, wiedzy patriotycznej. Mówił o tym także pan poseł Jan Dziedziczak. Według mnie takim przykładem jest Westerplatte, gdzie grupa zapaleńców młodego pokolenia przygotowała określony projekt, który rzeczywiście może być projektem wzorcowym, jeżeli chodzi o sposób przeprowadzenia. Podobnie jak muzeum, którym zarządza pan poseł. Są jednak projekty, które budzą wątpliwości i muszę się im dokładniej przyjrzeć – np. nowohuckiej propozycji zbudowania muzeum Peerelu. Muszę się temu przyjrzeć, bo zawsze boję się takich projektów – z różnych powodów. Oczywiste jest, że okres odpowiedzialności za wiedzę historyczną musi obejmować również okres 1945-1989. Ważne jest to, jak się to robi, jak to zostanie skonstruowane. Od czasu do czasu będę do państwa przychodzić z takimi projektami, z ocenami i recenzjami. Bardzo dla mnie ważna jest również wiarygodność finansowa takich projektów. Chodzi o to, by powołanie nowej instytucji nie odbywało się kosztem obecnie istniejących, co z mojego punktu widzenia i mojej odpowiedzialności będzie niezwykle ważne.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Z pewnym smutkiem konstatuję, że wchodzę w stanowisko największych fluktuacji. Od 1989 roku do tej pory było 17 ministrów, czyli przeciętny czas funkcjonowania ministra kultury wynosi kilkanaście miesięcy, a poziom odpowiedzialności za ten resort to zawsze kwestia długiej perspektywy. Jednak nie będę na to zwracał uwagi i będę starał się przedstawić (także państwu) pewne projekty, które zdecydowanie będą wykraczały nie tylko poza kadencję, ale także poza okresy nieco dłuższe – po to, aby pokazywać, w jakim kierunku powinna zmierzać ta perspektywa.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Jeśli chodzi o proces legislacyjny, to prawdopodobnie w pierwszej kolejności będą dwa projekty. O jednym z nich już wspomniałem. Chodzi o chęć chronienia książek. Tutaj wpadłem nie we własną pułapkę, ale we własny dezyderat, który sformułowałem 5 lat temu – wtedy, gdy negocjowaliśmy wejście Polski do UE. Na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu „wysmażyliśmy” taki mocny dezyderat (byłem jego autorem) w sprawie zwrócenia uwagi na to, co się może stać w 2006 lub 2007 roku. Teraz odbieram ten dezyderat. Okazuje się, że te obawy były słuszne, ale trzeba powalczyć, by nie objąć rynku czytelniczego dodatkowym elementem fiskalizmu.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Nawiązując do exposé pana premiera chciałbym powiedzieć, że jest to interpretacja rozszerzająca. Nie tylko administracja rządowa, ale całe państwo odpowiada za kulturę – wszystkie funkcjonujące instytucje, zarówno publiczne, jak i niepubliczne. Państwo powinno zwracać uwagę na to, że kultura nie tylko potrzebuje środków, ale także na to, że kultura również daje środki finansowe. Kultura jest także źródłem pomyślności gospodarczej. Nie ma tu ani jednego akcentu adresowanego do środowisk artystycznych, mówiącego o tym, że powinni zarabiać na gospodarkę. Jest raczej zwrócenie uwagi na to, jak jest naprawdę. Kultura w wielu krajach stała się niezłym mechanizmem napędzania koniunktury gospodarczej i warto na to zwracać uwagę, a nie traktować kultury tylko i wyłącznie jako obszaru biorców. To jest obszar, który bardzo dużo daje i nie chodzi tylko o wrażenia artystyczne i edukację. Bardzo często jest to także ważny grosz w polskim budżecie.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Proszę o zabranie głosu pana prezesa Jacka Jezierskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Zgodnie z dobrą tradycją na początku nowej kadencji Sejmu i na początku prac komisji sejmowych chciałbym przedstawić swoich współpracowników, którzy są odpowiedzialni za kontrolę dziedzin, które leżą w obszarze zainteresowań Komisji. Są to: pan Józef Górny – wiceprezes NIK i pan Grzegorz Buczyński – dyrektor Departamentu Nauki, Oświaty i Dziedzictwa Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Współpraca NIK z Sejmem w największym stopniu ziszcza się właśnie we współpracy z komisjami sejmowymi. To właśnie komisje sejmowe są najczęstszym odbiorcą naszych informacji pokontrolnych, pierwszym ich adresatem i najczęściej również rozpatrują te informacje. Zespół pana dyrektora Grzegorza Buczyńskiego będzie z państwem współpracował na co dzień. Jest to również zespół, który kontroluje działalność ministra i jego aparatu, a wyniki tej kontroli będziemy państwu przedstawiali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Myślę, że na razie nie będzie pytań do pana prezesa.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Z pierwszym, bardzo sympatycznym spotkaniem, podobnie jak z pierwszą wizytą, nie należy chyba przesadzać – by potem dalej nam się dobrze współpracowało.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Chciałam przekazać państwu posłom kilka komunikatów. 30 listopada br., o godz. 11.00 jest posiedzenie Komisji, poświęcone omówieniu budżetu. 30 listopada br. to graniczny termin, wyznaczony przez Komisję Finansów Publicznych, a więc musimy się spotkać. Będziemy opiniować budżet, dotyczący kultury i KRRiT. Pani sekretarz podpowiada mi, że materiały będą w skrytkach poselskich dzisiaj albo jutro. Budżet będzie przedstawiał pan minister i jego współpracownicy. Budżet będzie przedstawiał pan minister Bogdan Zdrojewski, ale w znacznej części jest on przygotowany przez pana ministra Kazimierza Ujazdowskiego. Bardzo długo myślałam nad tym, kto w takim układzie jest tu opozycją, gdyż istnieje zasada, że koreferat przygotowuje opozycja. Doszłam do wniosku, że opozycją są posłowie LiD. Poprosiłam kolegów z tego klubu, aby przygotowali koreferat – przygotuje go pan poseł Jerzy Wenderlich. Jeśli chodzi o KRRiT, to koreferat przygotuje pan poseł Andrzej Halicki z PO.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Bardzo proszę o to, by niezależnie od koreferatów przyjrzeć się budżetowi. Może pomożemy panu ministrowi, a może coś mu wytkniemy. To jest etap, w którym rzeczywiście mamy wpływ na budżet kultury. Potem ginie on w Komisji Finansów Publicznych, na sali plenarnej i wówczas nasz wpływ jest o wiele mniejszy. Bardzo proszę o szczegółowe zapoznanie się z materiałami.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Być może na posiedzeniu 30 listopada br. prezydium przedstawi państwu plan pracy na najbliższe tygodnie.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Protokół z dzisiejszego posiedzenie będzie wyłożony w sekretariacie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PrzewodniczacaposelIwonaSledzinskaKatarasinska">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>