text_structure.xml 93.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam serdecznie na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Proszę państwa dzisiejszy porządek dzienny rozpoczniemy za chwilę. Zeszły tydzień był obfity w różne radości związane z polską piłką nożną. Powiem trzy zdania na temat okrągłego stołu dotyczącego polskiej piłki nożnej po to, żeby państwo mieli pewien obraz nie tylko medialny. Razem z panem przewodniczącym Rasiem, posłem Koseckim, panem przewodniczącym Biernatem byliśmy uczestnikami tej debaty. Może nie będę relacjonować całości i powiem na temat ustaleń okrągłego stołu. Pan minister Giersz również był obecny i był jednym z tych, którym udało się poprowadzić tę debatę tak, abyśmy do czegoś doszli. Był taki moment, kiedy byliśmy pewni, że okrągły stół zakończył się porażką. Na szczęście okazało się, że do czegoś można dojść. Powołano zespół, który ma doprowadzić do pewnych zmian statutowych. Taki zespół powstał, oczywiście nie bez oporu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Ten zespół ma na bieżąco monitorować przygotowania do zmian statutowych. To jest chyba najważniejszy element tych ustaleń. Wszystkie inne są drobne, ale niezwykle ważne dla samego sportu, jakim jest piłka nożna, ale dla funkcjonowania organizacji, jaką jest Polski Związek Piłki Nożnej nie miały większego znaczenia. Mówiliśmy o większej dostępności do informacji, mówiliśmy o planie szkoleń dla młodzieży. Pewne zobowiązania powstały i zostały zapisane. Dokument z okrągłego stołu został podpisany przez wszystkich uczestników i wszystkie strony tej debaty. Taki był finał i organizatorzy okrągłego stołu zapowiedzieli, że nie jest to ostatnie spotkanie i będą to cykliczne spotkania.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Będziemy rozmawiać na temat problemów polskiej piłki nożnej. Myślę, że my także będziemy chcieli się spotkać z PZPN i stronami debaty. Po raz pierwszy w takiej debacie wzięli udział sponsorzy, którzy do tej pory wydawali się nie być zainteresowani tym, co się dzieje z polską piłką. W tej chwili sponsorzy dość aktywnie włączyli się w reformowanie Polskiego Związku Piłki Nożnej, a przynajmniej wpływanie na to, co się tam dzieje. Drugą zasadniczą stroną dla debaty jest Ekstraklasa, która była reprezentowana przez szefów spółki. Myślę, że nasza Komisja powinna także odbyć jakieś spotkanie. W ramach prezydium ustalimy na nowy rok spotkanie z takim gremium. Myślę, że pan minister jako osoba, która ma pilnować wykonania wszystkich zapisów, które znalazły się w ustaleniach z okrągłego stołu, będzie mógł wziąć udział w tym spotkaniu i będziemy mogli zapytać, jaka jest perspektywa zmiany. To tyle o ustaleniach okrągłego stołu. Pierwszy raz wszyscy uczestnicy tej debaty zrozumieli, jak trudnym przeciwnikiem do rozmowy jest Polski Związek Piłki Nożnej. To było chyba najważniejsze doświadczenie wszystkich stron debaty. Ministrowie, którzy ponieśli porażki dzisiaj są bardziej usprawiedliwieni, widząc, z jakim przeciwnikiem mamy do czynienia. Bardzo dziękuję wszystkim za przybycie na dzisiejsze posiedzenie Komisji i przechodzimy do porządku dziennego. Mamy jeden punkt, to jest informacja ministra sportu i turystyki na temat zawartych kontraktów menadżerskich w spółce PL.2012 oraz informacja na temat planu działalności i planu finansowego spółki PL.2012 na rok 2010. W państwa skrytkach wczoraj znalazł się materiał dotyczący dzisiejszego punktu porządku dziennego. Myślę, że wszyscy mieli okazję odebrać ten materiał. Poproszę pana ministra o przedstawienie odpowiedzi na dręczące nas pytanie. Powołam się od razu na nasze ustalenia. Mieliśmy solenne zobowiązanie nie tylko pana ministra, ale także pana ministra Półgrabskiego o tym, że informacja będzie wyczerpująca i zakończymy debatę na ten temat w ramach Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MinisterSportuiTurystykiAdamGiersz">Dziękuję bardzo pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo postaram się wypełnić to zobowiązanie. Jeżeli można to krótka dygresja o piłce nożnej. W niedzielę jest zjazd sprawozdawczy PZPN, na którym będę starał się przekonywać wszystkich działaczy, żeby ustalenia okrągłego stołu zostały przyjęte przez walne zgromadzenie Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wracając do zasadniczego tematu dzisiejszego posiedzenia Komisji, czyli kosztów i działalności spółki, kontraktów menadżerskich zarządu spółki, planu budżetowego, proszę mi pozwolić na krótkie wprowadzenie. Przypominam, że jest to wielki projekt organizacyjny. Jest to trzecia impreza na świecie pod względem wielkości. Jest to kompleksowe przedsięwzięcie. Sukces zależy od właściwego zarządzania projektem. Zgodnie z ustawą o przygotowaniu finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej podmiotem koordynującym, planującym, zarządzającym i nadzorującym wszystkie elementy prac przygotowawczych jest spółka celowa PL.2012. Polska złożyła gwarancje na organizację EURO dotyczące modernizacji kraju, a więc przygotowania stadionów, lotnisk, dróg i połączeń kolejowych. Zobowiązaliśmy się do tego, że w czerwcu 2012 roku polskie lotniska przyjmą trzy lub cztery razy więcej pasażerów niż jest to przewidziane w tej chwili. Zobowiązaliśmy się do tego, że stadiony będą gotowe minimum na rok przed rozpoczęciem turnieju, zapewnią najwyższe standardy, będą miały odpowiednią pojemność i funkcjonalność. Przygotowana będzie infrastruktura telekomunikacyjna do przekazów telewizyjnych, a także do organizacji stref kibiców. Mamy zapewnić opiekę medyczną, transport kibicom do miejsc rozgrywania zawodów. Były to zobowiązania na poziomie centralnym i samorządowym.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MinisterSportuiTurystykiAdamGiersz">Podam kilka przykładów w obszarze infrastrukturalnym. Stadiony są organizowane zgodnie z planem. Będą to nowoczesne stadiony i wykonane na czas. Nie mamy żadnych obaw, co do terminowej realizacji stadionów. Jeżeli chodzi o infrastrukturę i autostrady, to w Komisji panuje opinia, że właściwie autostrady są sukcesem tylko ministra infrastruktury i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Podważa się rolę spółki w tym przedsięwzięciu. Chcę podkreślić, że masterplan opracowany w 2008 roku przez ekspertów spółki PL.2012 spowodował, że jasno narzuciliśmy priorytety w zakresie infrastruktury drogowej pod kątem potrzeb EURO. Odcinek Konotopa-Stryków prowadzący od Warszawy będzie realizowany głównie dlatego, że tak sformułowaliśmy priorytety na EURO i monitorowaliśmy przebieg przedsięwzięć. Tak było ze 120 zadaniami w zakresie przedsięwzięć wpisanych na listę EURO. Do tego dochodzą przedsięwzięcia organizacyjne zapisane w mapie drogowej. Między innymi w zakresie organizacji transportu spółka przygotowuje wdrożenie tak zwanej „karty EURO”, czyli jednolitego biletu na wszystkie środki komunikacji publicznej. Są to w bardzo skrótowy sposób przedstawione zadania spółki. Dziś obecni na sali są: pan prezes Marcin Herra, pan wiceprezes Rafał Kapler, przewodniczący rady nadzorczej pan Czekalski, wszyscy gotowi do udzielenia odpowiedzi członkom Komisji. Wracając do kontraktów menadżerskich, to w tym zakresie działamy na podstawie ustawy o przygotowaniu finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej, która nie przewiduje stosowania dla członków zarządu przepisów ustawy z dnia 3 marca 2000 roku o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. Jest to wyłączenie z ustawy kominowej, gdyż intencją projektodawcy było zatrudnienie najlepszych menadżerów do zarządzania i koordynacji bardzo skomplikowanym i ważnym dla Polski projektem. O rodzaju umowy zawartym między spółką PL.2012 a członkami zarządu zdecydowało nadzwyczajne zgromadzenie wspólników. Uchwałami z dnia 16 lipca 2008 roku ustaliło wysokość wynagrodzenia członków zarządu. Dla prezesa rządu w wysokości 29.500 zł brutto oraz premie i świadczenia dodatkowe określone w kontrakcie menadżerskim, dla pozostałych dwóch członków zarządu w wysokości 29.000 zł brutto oraz premie i świadczenia dodatkowe określone kontraktem menadżerskim. Na tej podstawie w ubiegłym roku zostały wypłacone premie w wysokości 147.500 zł w przypadku prezesa zarządu i 145.000 w przypadku dwóch pozostałych członków zarządu. Wypłacono je w maksymalnej wysokości określonej w kontrakcie menadżerskim, czyli w wysokości do 50% wynagrodzenia podstawowego. Następnie na skutek konieczności wprowadzenia oszczędności budżetowych wynagrodzenia zostały obniżone i w ten sposób premie w wysokościach, które podałem zostaną zwrócone do końca roku 2012. W rezultacie wynagrodzenie miesięczne zostało obniżone o 3597,60 zł do obecnego poziomu 25.902,40 zł oraz odpowiednio członkom zarządu panu Rafałowi Kaplerowi oraz panu Boguckiemu o kwotę 3536,60 zł, czyli obecnie wynosi 25.463,40 zł. Do 31 grudnia 2012 roku, ponieważ do tego momentu zawarte są kontrakty z członkami zarządu, te premie zostaną zwrócone. Jednocześnie na posiedzeniu rady nadzorczej 23 września 2009 roku podpisano stosowne aneksy dotyczące tych zmniejszeń. W tym miejscu należy zaakcentować fakt, że od samego początku podstawowym założeniem było stworzenie menadżerskiego sposobu zarządzania procesem przygotowań do EURO 2012.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MinisterSportuiTurystykiAdamGiersz">Reasumując, wynagrodzenia członków zarządu składają się z wynagrodzenia podstawowego oraz wynagrodzeń dodatkowych uzależnionych od corocznego postępu prac, bardzo ściśle określonych wymogów ocenianych przez radę nadzorczą w oparciu o precyzyjnie oznaczony harmonogram prac i końcowego sukcesu w roku 2012, biorąc pod uwagę między innymi raporty podsumowujące UEFA. W kontraktach ustalono górne granice dodatkowych wynagrodzeń w wysokości do 50% wynagrodzenia za postęp i sukces końcowy. Mając na uwadze charakter projektu i jego rangę, postanowiono, że ewentualna wypłata wynagrodzeń określanych, jako wynagrodzenie dodatkowe może nastąpić dopiero po zakończeniu turnieju w roku 2012, a więc jest zdarzeniem przyszłym i niepewnym. Niemożliwe jest zatem podawanie wysokości wynagrodzenia dodatkowego, gdyż będzie to uzależnione od oceny stanu przygotowań i stopnia końcowego sukcesu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MinisterSportuiTurystykiAdamGiersz">Chcę dodać, że kontrakty menadżerskie podpisane z członkami zarządu są umowami zawartymi na czas określony do 31 grudnia 2012 roku i nie przewidują żadnych klauzul odszkodowawczych. Mogą być wypowiedziane w terminie miesiąca. Chcę podkreślić, że jest to ryzyko menadżerów związane z podjęciem pracy, że w ciągu miesiąca kontrakty mogą zostać zerwane. Tego nie stosuje się w praktyce biznesowej. Wysokości wynagrodzeń należy oceniać również pod tym kątem. Ponadto członkowie zarządu spółki objęci są ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej. Zarząd wyposażony jest w narzędzia pracy to znaczy samochód służbowy, laptop i telefon komórkowy. Ponadto, ponieważ prezes zarządu pochodzi spoza Warszawy, spółka pokrywa koszty wynajmu mieszkania. Czynsz to kwota około 3000 zł miesięcznie. Wynagrodzenie członków zarządu podlega corocznej waloryzacji na podstawie publikowanego co roku w dzienniku urzędowym komunikatu prezesa głównego urzędu statystycznego. To jest moja informacja w zakresie kontraktów menadżerskich. Jeżeli chodzi o budżet spółki na rok 2012, to trwają prace nad tym budżetem. Spółka przedstawiła plan budżetu na rok 2010. Odbyłem kilka spotkań z zarządem oraz z przewodniczącym rady nadzorczej. Spotykam się w najbliższy piątek o godzinie 13.00 z radą nadzorczą spółki w celu dyskusji na temat budżetu z moją wytyczną, jako właściciela spółki w imieniu Skarbu Państwa, jaką jest poczynienie maksymalnych oszczędności w budżecie spółki. Mają to być jednak takie oszczędności, które zagwarantują realizację zadań spółki. Chcę podkreślić, że w budżecie państwa nie przewidziano osobnej pozycji na temat budżetu spółki PL.2012 podobnie jak NCS. Będzie możliwość finansowania budżetu z wieloletniego planu przygotowań do EURO 2012. Po uzgodnieniu ze spółką budżetu oszczędnościowego na rok 2010, taki plan budżetowy przedstawimy sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Otwieram debatę w tym punkcie. Kto z państwa chciałby zabrać głos? Pan poseł Garbowski, Janik i pan poseł Szczepański. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselTomaszGarbowski">Dziękuję pani przewodnicząca. Na samym początku chciałbym poinformować, że dzisiejsze posiedzenie Komisji zwołane jest dzięki wnioskowi posłów Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, Klubu Poselskiego Lewica oraz posłów niezależnych z Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Na ostatnim posiedzeniu Komisji, jak składaliśmy wniosek o normalne posiedzenie Komisji z dyskusją na ten temat, to Platforma Obywatelska większością głosów odrzuciła nasz wniosek. Szanowny panie ministrze, dziękujemy za informacje, które pan przedstawił, ale z przykrością muszę stwierdzić, że one dalej są bardzo ogólne. Do tej pory nie mamy wglądu w kontrakty menadżerskie pomimo tego, że pana poprzednik w wywiadzie dla Rzeczpospolitej z dnia 4 sierpnia 2009 roku na pytanie dziennikarzy stwierdził jednoznacznie, że jak posłowie sobie tego życzą, to kontrakty menadżerskie są jawne i to nie jest żadna tajemnica. Do dziś tych kontraktów nie widzimy. Trzeba pamiętać o tym, że na mój pisemny wniosek pan minister Drzewiecki kilka dni po wywiadzie poinformował, że odmawia udzielenia informacji oraz wglądu w kontrakty menadżerskie prezesów spółki PL.2012, powołując się na ochronę dóbr osobistych i na art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego. Nie określił w tym piśmie, o jaką ochronę dóbr osobistych chodzi. W związku z tym pytam pana ministra, czy w kontraktach menadżerskich, o których pan przed chwilą mówił, oprócz kwot wynagrodzeń zawarte są także inne dane dotyczące sfery prywatnej. Jeżeli tak, to o jaką ochronę dóbr osobistych chodzi? Pragnę państwa poinformować, że uzyskałem analizy prawne z Biura Analiz Sejmowych oraz innych prawników, które potwierdzają jednoznacznie, że z wyłączeniem sfery prywatnej kontrakty menadżerskie powinny zostać udostępnione na ich życzenie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselTomaszGarbowski">Panie ministrze, w przedstawionej informacji nie otrzymaliśmy statutu spółki ani nowej umowy powierzenia zadań z dnia 16 września 2009 roku. Przypomnę, umowa została zmieniona w związku z nowelizacją specustawy EURO 2012. Trudno nam jednoznacznie się odnieść do planu działalności spółki, który został tak lakonicznie przedstawiony, a także do innych dokumentów. Nasuwa się następujący wniosek i w związku z tym mam prośbę do pani przewodniczącej, że jeżeli jest taka możliwość to, żeby Ministerstwo dostarczyło te dwa dokumenty, które są ważne, jeżeli mamy omawiać funkcjonowanie spółki, które funkcjonuje na podstawie Kodeksu spółek handlowych. Panie ministrze, w związku z materiałem, który otrzymaliśmy, mam następujące pytania. Dlaczego nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, patrz minister Drzewiecki jednoosobowo, zawarł umowę z dnia 16 lipca 2008 roku dotyczącą kontraktów menadżerskich, a nie zrobiła tego rada nadzorcza? Minister Drzewiecki mówił, że zrobił to na początku 2008 roku, ale z informacji wynika, że było to w lipcu. Dlaczego 25 sierpnia 2009 roku nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, patrz minister Drzewiecki, po wcześniejszym ujawnieniu przez posłów Lewicy skandalicznych premii nie podjął zmian w kontrakcie tylko upoważnił radę nadzorczą do anektowania umów? Panie ministrze w trakcie realizacji kontraktów menadżerskich Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że wystąpiły przypadki niewypełnienia ich postanowień. 6 sierpnia 2008 roku członek zarządu, obecny tutaj wiceprezes Kapler, za wynagrodzenie około 10.000 zł objął funkcję prezesa Narodowego Centrum Sportu, co stanowiło naruszenie paragrafu 17 kontraktu, który mówił, że w trakcie umowy nie można podejmować, prowadzić oraz uczestniczyć w dodatkowej działalności, chyba że rada nadzorcza wyrazi na to zgodę. Panie ministrze, wtedy był pan przewodniczącym rady nadzorczej spółki PL.2012. Dlaczego nie zwołał pan posiedzenia rady nadzorczej, ale indywidualnie wyraził zgodę na objęcie funkcji prezesa Narodowego Centrum Sportu przez pana Kaplera? Kolejna kwestia, która dotyczy kontraktów menadżerskich oraz pana prezesa Rafała Kaplera, to chcę, aby pan powiedział, w którym miejscu pan prezes Kapler wykonuje dobrze swoją pracę, jeżeli ma kontrakt menadżerski w spółce PL.2012 na kwotę obniżoną w wysokości 25.463,40 zł plus premie i dodatkowe wynagrodzenie oraz dodatkowo umowę o pracę na kwotę około 10.000 zł w Narodowym Centrum Sportu? Jeżeli przyjąć, że jest na pełnym etacie, czyli zgodnie z Kodeksem pracy 8 godzin pracuje w Narodowym Centrum Sportu, to jak może dobrze wykonywać i dobrze zarządzać innym projektem, i kiedy wykonuje projekt menadżerski? Kiedy pan przerwie ten dualizm, ponieważ pan minister Drzewiecki wielokrotnie zapewniał, że ta sytuacja zostanie zmieniona? Myślę także o tym, żeby pan prezes Kapler miał czas na odpoczynek i na to, żeby w przyszłości był zdrowym obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej. Przypomnę, pan minister Drzewiecki nie wiedział, że pan przewodniczący Czekalski jest członkiem Platformy Obywatelskiej. Dlaczego członkowie rady nadzorczej uchwałą ministra sportu, patrz zgromadzenia nadzwyczajnego wspólników z dnia 9 września 2008 roku, otrzymują wynagrodzenie w kwocie 3000 zł brutto. Pan był przewodniczącym rady nadzorczej i państwo pracowaliście wcześniej bez wynagrodzenia. Czy pan dokona zmian? Pan jest nowym ministrem i czy dokona pan zmian w radzie nadzorczej spółek? Ma pan prawo dokonywać zmian i mianować nowe osoby.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselTomaszGarbowski">Panie ministrze, w materiale na stronie 3 informuje pan, że wśród bardzo licznych wymogów stawianych zarządowi w spółce występuje między innymi obowiązek zaakceptowania sprawozdania finansowego oraz jego pozytywna ocena przez biegłego rewidenta. Związane jest to z wynagrodzeniem dodatkowym. Moim zdaniem jest to kolejny absurd. Naprzeciwko mnie siedzi pan poseł Poncyljusz, który był wiceministrem gospodarki i przyjmując zasadę, że jeżeli biegły rewident oceni negatywnie działalność spółki, to jest to jednoznaczne z odwołaniem całego zarządu. Normą jest ocenianie pozytywne sprawozdania finansowego. Nasuwa mi się myśl, która mówi o tym, że jeżeli nic złego nie zrobisz i nie złamiesz prawa, to dostaniesz nagrodę. Jeżeli tak ma funkcjonować spółka PL.2012, to gratuluję. Następna kwestia, która związana jest z materiałem, na stronie 3 mówi o corocznym postępie prac. Proszę mi powiedzieć panie ministrze, że ponad 80 instytucji realizuje zadania związane z przygotowaniem EURO 2012. Czytając państwa materiał, można wnioskować jednoznacznie. Jeżeli instytucje, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, miasta gospodarze, spółki w tych miastach wykonają dobrze swoje zadanie i dostaną zielony kolor od UEFA, to, kto dostanie nagrodę? Nie szefowie instytucji i pracownicy tylko, kto? Mógłbym powiedzieć sarkastycznie, „chłopcy nie wiadomo, kogo”, ponieważ ministra Drzewieckiego nie ma, ale panowie ze spółki PL.2012. Proszę nie opowiadać, że spółka realizuje zadania za Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Zaraz pan poseł Szczepański powie coś na temat infrastruktury. Spółka wpisała tylko w masterplan zadania wynikające z przygotowań Polski do EURO 2012. Panie ministrze, mówi pan o górnej granicy wynagrodzeń. Niepoważnym jest takie traktowanie posłów Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki i nie określenie tej kwoty, tylko mówienie o procentach, które panowie mogą otrzymać. Procenty można różnie przedstawić. Na samym końcu chcielibyśmy się dowiedzieć, ile będzie wynosiła górna granica i maksymalna kwota, którą panowie mogą dostać 31 grudnia 2012 roku na zakończenie. Panie ministrze, pytanie, które wynika z wczorajszego posiedzenia podkomisji ERUO 2012. Prezes spółki EURO 2012 pan Olkowicz, jest to spółka przygotowana przez UEFA, stwierdził, że będzie ona szkoliła i przygotowywała wolontariuszy na EURO 2012 w liczbie 5000 osób za pieniądze UEFA. Dlaczego w materiale mamy, że spółka PL.2012 przygotuje i przeszkoli 7000 osób za pieniądze publiczne? Pytanie, czy będzie 12.000 wolontariuszy czy może będzie tylko 7000 spółki PL.2012, lub 5000 z UEFA. Dlaczego w tej materii nie ma porozumienia, ponieważ można byłoby w tej kwestii zaoszczędzić?</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselTomaszGarbowski">Ostatnia kwestia, która jest bardzo ważna dla nas wszystkich. Panie ministrze, dlaczego, pomimo tego, że mamy 16 grudnia 2009 roku, spółka zapłaciła firmom zewnętrznym, proszę wrócić do raportu Najwyższej Izby Kontroli, cytuję: „58.000 zł za opracowanie budżetu spółki PL.2012 na lata 2009-2012 oraz wizji budżetu na lata 2010-2012, a także zapłaciła 63.000 zł za opracowanie planu działań spółki PL.2012 na lata 2008-2012”. Nie mamy tych dokumentów. To za co spółka zapłaciła firmom zewnętrznym? Proszę mi odpowiedzieć, za co? Wydajemy środki publiczne, środki z budżetu państwa i nie mamy tych materiałów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan poseł Janik, potem pan poseł Szczepański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselGrzegorzJanik">Pani przewodnicząca, panie ministrze, szanowna Komisjo, mieliśmy mieć dziś wgląd do kontraktów. Tak jak mówił mój przedmówca, nie interesuje nas sfera prywatności, ale interesują nas pieniądze publiczne. Pan minister długo mówił, ale chcemy pana zapewnić, że wszyscy umiemy czytać. To, co pan powiedział jest w materiałach i to wszystko wiemy. Oczekujemy od pana ministra dodatkowych informacji, które nie są zawarte w materiałach. To, co pan powiedział jest napisane w materiałach. Chcę powiedzieć, że pana zarobki, prezydenta, premiera, posłów i senatorów oraz wszystkich ze sfery publicznej są jawne. Dlaczego albo może czego Platforma Obywatelska się boi, że nie chce pokazać kontraktów spółki PL.2012?. To jest całkowicie dla mnie niezrozumiałe i tak samo niezrozumiałe dla obywateli naszego kraju. Są tajemnice w rządzie i pan to dziś firmuje panie ministrze, ponieważ pan tę tajemnicę ukrywa. Chcę powiedzieć także o wczorajszej podkomisji do spraw EURO. Zadałem pytanie, jak układa się współpraca między PL.2012 i EURO 2012? Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że spółka PL.2012 finansowana jest przez budżet państwa, a EURO 2012 przez UEFA. Pan prezes Lato, który jest prezesem spółki EURO 2012 powiedział, że nie ma żadnej współpracy. To był cios poniżej pasa dla wszystkich na tej sali. Przewodniczący podkomisji powiedział wczoraj, że będzie powołana specjalna podkomisja. Chcę, żeby pan prezes Herra wyjaśnił, dlaczego nie ma żadnej współpracy pomiędzy spółkami. Wiele kwestii, które wczoraj zostały przedstawione, czyli wiele rzeczy i działań, które można zrobić za pieniądze UEFA spółka PL.2012 robi za pieniądze podatników. Myślę, że gdyby była współpraca, to budżet nie musiałby wynosić 43.000.000 zł. Pan minister będzie negocjował z radą nadzorczą, ile będzie ostatecznie wynosił budżet, ale mógłby być znacznie mniejszy.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselGrzegorzJanik">Panie prezesie, chcę zapytać, czy w planach spółki jest wyjazd działaczy do Vancouver. Rozumiem, że takie konkurencje, jak skoki narciarskie, biatlon, biegi i curling są bardzo pokrewne piłce nożnej. Ilu działaczy pojedzie do Vancouver oglądać tę olimpiadę? Rozumiem wyjazdy na mecze ligi mistrzów oraz inne piłkarskie imprezy, ponieważ to jest uzasadnione i z tym się zgadzam. Wyjazd na zimowe Igrzyska Olimpijskie za pieniądze podatników jest, jak dla mnie, mało uzasadniony. To również pytanie do pana ministra, czy akceptuje wyjazdy ekipy PL.2012? Ile osób się tam wybiera? Na jak długo? Jaki jest budżet tego wyjazdu? Chyba, że to także jest tajne, a wtedy zapytamy z trybuny sejmowej pana premiera. Ostatnio w Kijowie odbyła się impreza związana z prezentacją logo EURO 2012. Chcę zapytać, jaki był klucz doboru delegacji polskiej, która tam pojechała? Czy byli tam parlamentarzyści? Jeżeli byli, to czy pan minister zwrócił się do marszałka Sejmu czy do pani przewodniczącej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki? Kolejna sprawa, to jest drobnostka, o którą chciałem zapytać pana ministra. Pan minister powiedział, że skoro pan prezes jest spoza Warszawy, to przysługuje mu mieszkanie za około 3000 zł miesięcznie. Czy to jest 3000 zł czy około, ponieważ może to równie dobrze być 6000 zł? Jaka to jest konkretna kwota? Chcę zapytać, jaka jest różnica pomiędzy panem prezesem Herrą a polskimi posłami, a senatorami, którzy mają na ten cel 2000 zł? Czy pan prezes Herra jest ponad posłów i senatorów? Ma inne wymagania i czy musi mieszkać w luksusowych warunkach? Jak wszyscy wiemy, to jest 2100 zł. Mam pytanie do pana prezesa Herry. Jaki pan ma konkretny wpływ na budowę stadionów EURO 2012? Napisać możemy wszystko, natomiast chciałbym zapytać o konkrety. Jaki pan ma na to wpływ? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Pan poseł Szczepański, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselWieslawSzczepanski">Pani przewodnicząca, panie ministrze, szanowni państwo, znaczną część pytań zadał pan poseł Garbowski. Przypomnę wywiad pana Drzewieckiego, który zapytany, dlaczego prezes i premier apelowali o ich zwrot, to pan minister powiedział: „cieszę się, że szefowie spółki również tak do tego podeszli i zadeklarowali, że oddadzą premię”. Później powiedział, że zostaną one odliczone od pensji w kilku ratach. Jak to obliczyłem to wyszło 40, a więc nie kilka. Myślę, że pan się przejęzyczył i powiedział, że obniżenie to skutek oszczędności budżetowej. Gdyby nie kwestia medialna i informacji, to tego obniżenia by nie było. To nie jest skutek oszczędności budżetowej, a tego, co było na posiedzeniu Komisji i pytań parlamentarzystów. Mam konkretne pytanie, czy zgodnie z przepisami, z umową o kontrakt menadżerski, na początku roku 2010 zostaną wypłacone przedstawicielom zarządu spółki premie? Jeżeli tak, to w jakiej wysokości? Czy w wysokości 50% tak jak pan przewiduje, czy będzie to niższa kwota? Rozumiem, że 50% to kwota maksymalna. W dokumentach pisze pan, że członkowie zarządu mają do dyspozycji samochód, laptop, telefon komórkowy. Mam pytanie, jaki jest fundusz reprezentacyjny spółki? Czy członkowie zarządu mają również karty kredytowe? Jeżeli tak to, z jakim limitem?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselWieslawSzczepanski">Kolejne moje pytania odnoszą się do kwestii infrastruktury. Proszę abyście panowie wzięli do ręki plany do roku 2012 ministra infrastruktury i kolei, czyli w latach 2007, 2008 i 2009. Można powiedzieć jedno, że państwo przyjmujecie to, co kolej i generalna dyrekcja może wykonać, a nie to, co powinno być. Po pierwsze, droga S5 pomiędzy Wrocławiem a Poznaniem nie będzie gotowa na EURO 2012. Miał to być priorytet. Przypomnę, w grudniu mieliśmy wejść na plac budowy na jednym małym odcinku o długości 28 kilometrów Korzeńsko-Kaczkowo. Dziś okazuje się, że generalna dyrekcja nie jest w stanie przejrzeć 15.000 dokumentów i wejście na plac budowy nastąpi dopiero w marcu 2010 roku. Jeżeli chodzi o pozostałe odcinki, to mówi, że jest to październik 2012 roku. W centrum Unijnych Projektów Transportowych jest tylko jeden wniosek z programu operacyjnego „infrastruktura i środowisko”. 10 projektów miało być złożonych, a nie złożono żadnego. Przyjmujecie państwo to, co generalna dyrekcja i kolej może zrealizować, a nie to, co powinno być gotowe na EURO 2012. Proszę sprawdzić, jakie były wcześniejsze plany tych instytucji, a jakie są obecnie. 18.000.000.000 deficytu budżetowego zostało ukryte w Banku Gospodarstwa Krajowego, ponieważ nie ma pieniędzy na drogi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Panie przewodniczący, to jest Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki i pan poseł Szczepański ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselWieslawSzczepanski">Panie dyrektorze, podpisał pan porozumienie z Aeroklubem Polskim, który dziś chwali się, że będą lotniska zapasowe, w tym lotnisko w Lesznie, na które potrzeba 50.000.000 zł. Jednocześnie szef aeroklubu chwali się, że spółka PL.2012 pomoże mu w zdobyciu pieniędzy budżetowych i pozabudżetowych. Chciałbym wiedzieć, w jaki sposób? Prześlę panu ten wywiad. Jeżeli jedno zapasowe lotnisko w Lesznie dla małych samolotów ma kosztować 50.000.000 zł, a takich lotnisk ma być 8, to mam pytanie, w której części budżetowej znajdują się środki, które państwo, jako spółka chcą znaleźć dla Aeroklubu Polskiego. Albo podpisujemy dokumenty, które nie mają możliwości realizacji, a jeżeli możliwości są, to proszę wskazać źródło finansowania. Mam wielkie obawy, że są chęci, ale możliwości będą niewielkie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Chcę zadać pytanie panu przewodniczącemu rady nadzorczej oraz panu dyrektorowi Buczyńskiemu. Po moim wystąpieniu głos zabierze pan przewodniczący Raś i pan poseł Golba. Panu przewodniczącemu rady nadzorczej chciałabym zadać pytanie dotyczące kryteriów oceny. Jeżeli my przez dwa lata dostawaliśmy wiedzę na temat postępów w przygotowaniu infrastruktury, przez takie instytucje, jak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, to te informacje oparte były na planach tych instytucji i tym wszystkim, co było zapisane w budżecie do realizacji, a budżet tworzony był na podstawie planów drogowych. Jest taki dokument rządowy, który nazywa się plan drogowy do 2012 roku i jest oficjalnym dokumentem. Jest pytanie, czy państwo będą rozliczali spółkę PL.2012 z wykonania, nadzorowania, koordynowania projektów, które opisane są jako projekty rządowe, które powinny powstać do 2012 roku, czy wyłącznie w masterplanach, które przyjmujecie wtedy, gdy zdecydujecie, że coś wypadło z projektu? Jeżeli będziemy oceniali spółkę PL.2012 za to, co przygotowywały w dokumentach i projektach rządowych polskie koleje, czy generalna dyrekcja, to mogę dziś państwu powiedzieć, że 90% planów wynikających z tamtych dokumentów nie jest wykonane. Przypomnę państwu posiedzenie Komisji, na której szefostwo kolei państwowych mówiło o remoncie co najmniej 60 dworców. Nie mówię o dworcach w miastach gospodarzach, o dworcu we Wrocławiu, w Warszawie, dworcu Stadion, Zachodnim, Wschodnim, Śródmieściu. Mówię o drobnych dworcach, które były podawane przez koleje państwowe, jako kluczowe w przygotowaniach na EURO. Mamy takie wyobrażenie o tej imprezie, że EURO nie będzie tylko w miastach gospodarzach, ale ludzie także będą jeździli po Polsce. Czy pan w ocenach jakości funkcjonowania spółki będzie odnosił się do dokumentów rządowych, czy tylko do masterplanu, który państwo sami określają dla spółki? Jaką podstawę prawną chciałby nam pan podać, aby uzasadniała zawarcie kontraktów menadżerskich w spółkach? Nikt z Komisji nigdy nie kwestionował wysokości wynagrodzeń prezesów spółki PL.2012 i prezesów spółki NCS. Na tej sali nie ma posła, który przez ostatnie dwa lata do momentu ujawnienia kontraktów menadżerskich, kwestionowałby wysokość wynagrodzeń. Był pełen konsensus i 440 posłów głosowało za ustawą z pełną świadomością tego, że znosimy ustawę kominową dla ludzi, którzy będą przygotowywali EURO 2012. Wiem, że to była trudna decyzja dla wszystkich klubów, ponieważ wcześniej nie znosiliśmy „kominówki” dla szefów wielkich korporacji, jakimi są spółki Skarbu Państwa. Wcześniej nie znosiliśmy ograniczeń dla wynagrodzeń w tych spółkach, a znieśliśmy „kominówkę” dla tych, którzy mają zarządzać projektem EURO 2012. Na tej sali nie ma człowieka, który miałby inną opinię niż ta, że ludzie odpowiedzialni za EURO mają być wzięci z rynku i trzeba zapłacić im porządne wynagrodzenia. Pytanie, czy państwo mają wynagrodzenie, czy kontrakty menadżerskie?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Zamówiliśmy dodatkową ekspertyzę i myślę, że będzie gotowa za dwa tygodnie. Jeżeli okaże się, że kontrakty w spółce PL.2012 i NCS są nielegalne albo sprzeczne z prawem, to jakie pańskim zdaniem będą konsekwencje dla funkcjonowania spółki NCS? Dla spółki PL.2012 konsekwencje będą mniejsze. Jest to zasadnicze pytanie o to, czy dziś mamy do czynienia z takim bałaganem, który stanie na drodze dobremu przygotowaniu turnieju? Czy pan ma obawy o to, że wszystkie przetargi ogłoszone przez NCS mogą być kwestionowane? Mam takie wątpliwości, tylko dlatego, że jako minister sportu, w 2007 roku pytałam dużą kancelarię prawną, z której państwo również korzystają, o to, czy jest możliwość zawarcia kontraktów menadżerskich. Dostaliśmy odpowiedź na pytanie prawne, że to jest niedopuszczalne, ponieważ trzeba by rozumieć te kontrakty inaczej niż chcemy je rozumieć. Zatem istniała wątpliwość, czy można je zawrzeć. Chciałabym zapytać o celowość zawarcia kontraktów menadżerskich. Pytam pana jako przewodniczącego rady nadzorczej, człowieka, który odpowiada przed nami, ponieważ nie odpowiada przed nami prezes Narodowego Centrum Sportu, tylko szef rady nadzorczej i minister, jako walne zgromadzenie. Po co państwo to robili, mając do dyspozycji dowolne kwoty wynagrodzenia dla prezesów spółki. Gdybyście państwo dali im po 100.000 zł, to wtedy wszyscy uznaliby, że to także jest normalna kwota wynagrodzenia, a przynajmniej mielibyśmy jasność, że jest to umowa zawarta zgodnie z prawem, a nie taka, która budzi wątpliwości. Pytam o to dlatego, że można się z tego wycofać i spróbować nie zamiatać pod dywan, otwarcie powiedzieć, umówić się z ludźmi, którzy ponoszą odpowiedzialność za nowe formy umów. Należy zaprzestać robienia slalomu między prawem, pytaniami posłów i ekspertów a tym, co państwo robicie w spółce. To jest pytanie do pana, jako przewodniczącego rady nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Pan minister Drzewiecki na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki wskazywał pana jako osobę, która podejmowała decyzję w sprawie kontraktów menadżerskich. Twierdził, że to nie on podejmował decyzję tylko rada nadzorcza, co oczywiście jest sprzeczne z późniejszymi dokumentami, niemniej jednak w protokołach z posiedzeń tej Komisji jest ta informacja. Kolejne pytanie jest do Najwyższej Izby Kontroli i pana dyrektora Buczyńskiego. Jak to jest możliwe, że państwo badając budżet spółki, między innymi celowość i legalność wydawania środków budżetowych, nie zawarli żadnej uwagi, co do podstaw prawnych zawierania kontraktów menadżerskich? Przypomnę, że jedyną uwagą Najwyższej Izby Kontroli do wykonania budżetu i opisu działalności spółki było to, że istnieje sprzeczność w tym, co się dzieje w spółce, ponieważ jeden z prezesów jest wiceprezesem w spółce PL.2012 i jednocześnie prezesem w spółce NCS. To łamie kontrakt menadżerski, ponieważ jest tam zapis o zakazie podejmowania innej działalności. Rozumiem, że to była jedyna wątpliwość. Pytam pana, jako odpowiedzialnego za badanie celowości oraz za opinie dotyczące podstaw prawnych, na jakich zawarte zostały kontrakty. Czy państwo mogą akceptować sytuację zawartą między innymi w informacji przesłanej Komisji, że „niemożliwe jest podanie wysokości wynagrodzeń na przyszłość, ponieważ będzie ono uzależnione od wielu czynników, które mogą zmieniać się w kolejnych latach. W tym miejscu należy zaznaczyć, że kontrakty menadżerskie podpisane ze wszystkimi członkami zarządu PL.2012 są umowami zawartymi na czas określony do 31 grudnia 2012 roku.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Proszę państwa, czy my jako osoby, które odpowiadają za kształtowanie budżetu nie tylko ministerstwa, ale również spółek, możemy podjąć decyzję o tym, że zawarte zostały umowy, których koszt nie jest przewidywalny. Nie mogę zrozumieć takiej sytuacji, że mam głosować za budżetem i decydować o czymś, ale tak naprawdę muszę przyjąć, że koszty wynikające z tej umowy sięgną kilku milionów złotych. My dziś spokojnie przyjmujemy informację. Myślę, że dla pana ministra to także nie jest komfortowa sytuacja, kiedy jako decydent w obszarze sportu, turystyki i EURO nie jest pan w stanie przewidzieć kosztów za 2 lub 3 lata. To jest dla mnie nie do przyjęcia i ten dokument nie spełnia podstawowych wymogów rzetelnej informacji. Wyobrażam sobie, że państwo mogą zrobić kalkulację, która będzie mniej lub bardziej prawdopodobna. Taka kalkulacja musi istnieć tym bardziej, że państwo mają zawarte kontrakty menadżerskie do 2012 roku. Chcę wiedzieć, ile my jako posłowie będziemy musieli przeznaczyć na to pieniędzy. Niezależnie od wskaźników, które mogą być bardzo różne. Zakładam, że państwo mają kalkulację takich kosztów dla spółki na lata 2010-2012. To jest podstawowa informacja. Nie chcę się dowiedzieć za 3 lub 4 lata, że jako poseł mam podnieść rękę w głosowaniu nad budżetem, w którym dla jednej, drugiej i trzeciej osoby będzie po milion złotych albo po kilka milionów. Nie chcę bałaganu na koniec i wstydu, którym nam wszystkim przyjdzie zapłacić za taką sytuację. Umówmy się, że państwo zawierają inaczej umowy, co roku będziecie nam mówić, ile potrzeba pieniędzy na obsługę zarządu i będzie to czysta sprawa. Panowie są menadżerami, czy ich tak nazwiecie, czy nie, i czy dacie im kontrakty menadżerskie, czy nie, ponieważ ustawa o EURO 2012 stworzyła z panów menadżerów. W momencie zagłosowania w Sejmie nad ustawą wiedzieliśmy, że mówimy o menadżerach. Czy państwo w umowach będziecie mieli tytuł menadżera czy nie, to i tak nimi będziecie. W związku z tym bez obłudy umówmy się na rzetelną pracę i jawność. Proszę państwa, trzeci miesiąc zabiera nam debata nad kontraktami menadżerskimi. Nie dlatego, że się upieramy tylko dlatego, że państwo skrywają jakąś tajemnicę. To już jest zabawne, ponieważ my i tak się kiedyś dowiemy, ile te kontrakty menadżerskie nas kosztowały. Dziękuję bardzo, pan poseł Raś, a potem pan poseł Golba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselIreneuszRas">W wielu kwestiach pani przewodnicząca mnie uprzedziła, ale pozwolę sobie nie zmieniać mojej wypowiedzi i dotknąć paru kwestii, które ze względu na uczciwość, powinniśmy postawić, szczególnie po kilku emocjonalnych głosach przedstawicieli opozycji. Chcę powiedzieć, że mleko się rozlało wówczas, gdy w Platformie Obywatelskiej podjęliśmy dobrą decyzję, aby ustawą z 7 września 2007 roku, przygotowaną przez panią przewodniczącą Jakubiak wówczas w roli ministra, zdecydowaliśmy, że zatrudniamy najlepszych, na jakich nas stać menadżerów do prowadzenia projektu EURO 2012. Proszę sobie przypomnieć, w jakiej sytuacji podejmowaliśmy tę decyzję, jaki był stan przygotowań Polski do EURO i jakie były obiektywne oceny dziennikarzy. To my wszyscy bardziej byliśmy optymistami bez względu na frakcje polityczne niż dziennikarze, eksperci i władze UEFA. Co chwilę było słychać opinię, że UEFA przeniesie turniej EURO 2012 z Polski i Ukrainy do Włoch. Dwa lata prowadzenia projektu przez dobrych, według mnie, menadżerów i Platformę Obywatelską państwo oceniacie dobrze. W wypowiedzi posła Szczepańskiego było trochę złośliwości, chociaż przyznam szczerze, że jest tam także dużo racji. Doping opozycji dla ministra infrastruktury to dobry znak. Jak pan Szczepański porówna prace ministra Grabarczyka do ministrów z czasów kiedy rządziła SLD, na przykład pana Pola, „mizeria” ochłodzi serce pana posła Szczepańskiego. Chodzi o tę uczciwość, od której rozpocząłem i trzeba wiedzieć, gdzie jesteśmy. Dajemy prawo panie pośle Szczepański, żeby pan mówił, żeby było lepiej, ale nie może pan wszystkiego krytykować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Panowie, podobno kobiety są bardzo emocjonalne, a zdaje się milczą na tej sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselIreneuszRas">Dziś mówimy o sprawie technicznej i mówię to, jako przedstawiciel ugrupowania, który uznał również, że premie były zbyt wysokie. Efektem naszej debaty był konkret, czyli aneks do umowy, który pan minister wymógł na radzie nadzorczej i zmieniły się zasady gry menadżerów mimo tego, że efekt ich pracy jest powszechnie dobrze oceniany. Nie popsuje tego debata na tej sali, polityczna i trochę złośliwa. Nie chcę, żebyśmy się kłócili, ponieważ projekt EURO 2012 jest dla nas wszystkich tak ważny, że powinniśmy być jak jedna pięść i razem budować ten projekt. Mówmy o tej kwestii technicznej, starajmy się w jakiś sposób przekonywać pana ministra do uspokojenia tego technicznego problemu. Jak dowiedzielibyśmy się prawdy, to uważam, że pan poseł Garbowski byłby spokojniejszy. Mam jedną techniczną uwagę do niektórych z państwa i to nie tylko do jednego ugrupowania opozycyjnego. Wczoraj problem relacji między spółką PL.2012 a spółką z PZPN został odkryty w jednoznaczny sposób. Pan prezes Lato powiedział, że relacji nie ma i to bardzo źle. Zwracam uwagę panom posłom, że nie możecie stawać się rzecznikami jednej strony. Szukajmy prawdy, dlaczego tak jest. Budujmy relacje, one są teraz bardzo trudne z PZPN. Tylko nieliczni na tej sali uważają, że jest tam ziemia obiecana i fantastyczne zarządzanie. Jak słyszę, wypowiedzi niektórych posłów nie tylko z SLD, ale także jest poseł z PiS, który jest jak się wydaje rzecznikiem tej sprawy. Starajmy się, żeby PZPN się zmieniał na lepsze zarządzanie i żeby podjął współpracę ze spółką PL.2012, jeżeli już musimy z nim koabitować na tej przestrzeni do roku 2012 w takim składzie. Panie ministrze składam wniosek, aby pan tę złą sytuację wziął w swoje ręce i rozwiązał, ponieważ jesteśmy w takim momencie, że musimy EURO przygotować tak, aby pieniądze budżetowe zostały wykorzystane w 100%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Dziękuję bardzo, za chwilę pan poseł Golba, pan przewodniczący Tomaszewski i pan przewodniczący Biernat. Myślę, że wszystkich nas na posiedzeniu Komisji niepokoiło to, że w Polsce powstała spółka UEFA, na czele której stanął prezes PZPN i że to będzie na pewno elementem konfliktu. Jak wszyscy tu siedzimy możemy powiedzieć, że relacje z PZPN nigdy nie były najlepsze. Od początku mówiliśmy, że ta spółka będzie zawiadywała ogromną częścią tego, co się będzie działo w 2012 roku. Chciałam zapytać pana prezesa Herrę o to, jakie obszary przygotowań do roku 2012 chce dla siebie wyłączyć spółka EURO 2012? Dla nas jest to niezwykle ważne pytanie. Proszę pamiętać, że wszystkim zależy na jak najlepszej atmosferze do 2012 roku i jak największym wydźwięku imprezy, która będzie rozpoczynała całe EURO. Niezależnie od tego, czy uda się zrobić wszystko, czy nie, to sam rok 2012 powinniśmy uczynić rokiem niezwykle ważnego wydarzenia i od strony kultury powinniśmy traktować to, jako fantastyczne wydarzenie. Jaka jest pozycja spółki UEFA? Pytanie, jak będzie wyglądała impreza rozpoczęcia? Czy będzie wyglądała tak jak impreza zakończenia na poprzednich mistrzostwach, gdzie dwie drużyny wyszły i nie wiedziały, kto jest zwycięzcą, kto ma zejść z boiska, a kto ma wejść. Kiedy przyjadą dla nich medale i czy nikt nie pomylił medali. Proszę państwa, po tym będą oceniać nas także obywatele. Czy impreza rozpoczęcia będzie polską imprezą, czy też pomylimy się jak w logo, że białe będzie na dole a czerwone na górze. Proszę pamiętać i powiem to, jako przewodnicząca z opozycji, potrzebne jest wsparcie spółki PL.2012 w rozmowach ze spółką UEFA. Proszę pamiętać, że my chcieliśmy mieć spółki nie dlatego, że lubimy spółki prawa handlowego tylko wiedzieliśmy, jaki jest sposób zarządzania UEFA na terenie krajów gospodarzy. Przypomnę, że w Portugalii spółka państwowa, czyli nasza PL.2012 wymieniła się udziałami ze spółką UEFA. Stworzyliśmy przedmiot prawa handlowego, jakim jest spółka PL.2012, żeby w rozmowach z UEFA dojść do pewnych ustaleń. Przypomnę, że w Portugali członkiem zarządu spółki publicznej, czyli należącej do rządu był przedstawiciel spółki UEFA i odwrotnie. Była pełna koordynacja projektu, ale tam udało się porozumieć. Dziś ze względu na sytuację w polskim futbolu, taka sytuacja jest niemożliwa.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Wielokrotnie pytałam, ile zarobimy na sprzedaży tego logo, gdzie jest użyta polska flaga i gdzie się używa nazwy Polska. To jest impreza w Polsce i pytam, jakie będą udziały naszej spółki, rządu w przychodach ze sprzedaży wszystkiego, czym się będzie handlowało? To jest sprawa do rozstrzygnięcia i najważniejszy przedmiot do rozmowy. Dziś naprawdę nie powinniśmy zastanawiać się, jak skłócić dwie spółki tylko, jak doprowadzić do tego, aby spółka UEFA stała się partnerem do rozmowy dla strony rządowej. Niezależnie od tego, jak oceniamy pracę spółki PL.2012, to ona reprezentuje nas, obywateli i stronę publiczną w tym projekcie. Bardzo proszę, abyśmy byli bardzo delikatni w rozmowach, ponieważ mamy wiele do ugrania i wiele do stracenia. Kiedyś sobie wyobrażałam, że koszty spółki PL.2012 i NCS policzone przez 4 lata funkcjonowania powinny się zwrócić z tego, co będziemy mieli w udziałach z przychodów. Tak naprawdę to jest jedyna rzecz, jaką byśmy chcieli od UEFA i nic więcej. Wszystko inne im dajemy. Dajemy areny, prawo do sprzedaży wszystkiego, natomiast zadaniem było zwrócenie kosztów funkcjonowania tych dwóch spółek przez 4 lata. To powinno być minimum tego, co będziemy negocjować z UEFA, czyli teraz z Grzegorzem Lato. Moim obowiązkiem jest powiedzenie tego bardzo głośno, że koszty spółki PL.2012 i NCS powinny być sfinansowane w przyszłości z tego, co uzyskamy z wpływów ze sprzedaży praw telewizyjnych i na przykład brendu. To powinno być zadanie, w którym powinnyśmy wspierać pana ministra i obu panów prezesów. Proszę o tym tak myśleć, ponieważ to jest dla nas niezwykle ważne. Może się okazać, że spółka PL.2012 i koszty, które dziś płacimy mogłaby być sfinansowana z tego, co będzie później przychodem. Naprawdę to bardzo delikatna sprawa wymagająca ogromnej finezji i uporu. Nie przyszliśmy dziś na posiedzenie Komisji, aby dymisjonować jednego czy drugiego pana tylko wyjaśnić sprawy, które nam przeszkadzają i rozpocząć wspólną debatę nad tym, jak uzyskać jak najlepszą pozycję dla spółek w rozmowach z UEFA. To jest twardy zawodnik z ogromnym doświadczeniem biznesowym, co odczuliśmy na własnej skórze. Dziś już nie pytam państwa o to, czy byliście konsultowani, jeżeli chodzi o logo i jaka była państwa opinia. Oddaję głos panu posłowi Golbie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselMieczyslawGolba">Dziękuję pani przewodnicząca. Szanowni państwo, rzeczywiście dyskusja trwa od 3 miesięcy, a my w dalszym ciągu jesteśmy na zakręcie. Powstała spółka PL.2012 z myślą i troską o to, że będzie takim sitem, które będzie chronić przede wszystkim środki budżetowe, które wydajemy na EURO 2012. Powstała spółka i jest jakaś dziwna klauzula tajności i nie wiemy, jaka, jeżeli chodzi o wynagrodzenie. Panie ministrze, jaka została wprowadzona klauzula, tajne czy ściśle tajne, jeżeli chodzi o wynagrodzenie zarządu spółki PL.2012. Środki są rozrzucane na dziwny zarząd, który nie potrafi nawet przygotować terminarza budżetowego, który nie potrafi przygotować planu pracy, a na zewnątrz wydaje ogromne środki. Pieniądze są marnotrawione. Nie potrafią współpracować ze spółką EURO 2012, która finansowana jest z budżetu UEFA. W związku z tym znowu tracimy bardzo dużo pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselMieczyslawGolba">Panie ministrze, wczoraj była dyskusja i drugie czytanie budżetu. Pytałem pana ministra Rostowskiego, a dziś pytam pana, czy pan zabezpieczył środki w budżecie państwa na 2010 rok na zwolnienie „Orlików” z podatku VAT? Pytam o to i będę pytał na każdym posiedzeniu Komisji dopóki nie włączycie się w budowę „Orlików” w Polsce i nie przestaniecie męczyć biednych samorządów. Podam przykład „Orlika”, który kosztował 1.700.000 zł. Państwo przeznaczyło na budowę tego „Orlika” 330.000 zł, ale w podatku VAT zostało zabrane 350.000 zł to znaczy, że państwo w tym przypadku zarabia 20.000 zł. Bardzo proszę o podjęcie działań, żeby Ministerstwo Sportu i Turystyki włączyło się w budowę „Orlików”. Jeszcze raz powtarzam nie zarabiajmy na tym jako państwo tylko zwolnijmy te boiska z podatku. Wtedy to 330.000 zł to będzie realna pomoc ze strony państwa. To nie jest skandal, tylko fakty. To jest gmina Dubiecko, gdzie budowa „Orlika” kosztowała 1.700.000 zł, państwo dało 330.000 zł, a podatek VAT wynosi 350.000 zł. Czyli dołożyło się? Nie, zarobiło na tym 20.000 zł. Czy jeszcze raz mam to powtórzyć? Czy ktoś nie rozumie i nie umie liczyć? Mam kolejne pytanie do prezesa Herry, jako prezesa, który nadzoruje infrastrukturę transportową. Ile pan przeznaczył środków finansowych w budżecie państwa na 2010 rok na linię kolejową E30 z Rzeszowa do Medyki? Medyka to przejście graniczne z Ukrainą. Drugie pytanie, ile zabezpieczył pan środków finansowych na rozbudowę przejścia granicznego na ścianie wschodniej z Ukrainą, Korczowa-Medyka? Ile środków finansowych zabezpieczył pan na budowę nowego przejścia granicznego w Budomierzu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Pan poseł Tomaszewski, potem pan poseł Biernat, Rutnicki, Rogacki i Lenz. Powiem tylko, że musimy skracać wypowiedzi i ja także nie będę się już odzywała, ponieważ salę mamy tylko do godziny 12.30.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pani przewodnicząca, panie ministrze, szanowni państwo, dzisiejsze posiedzenie jest efektem stanowiska pana ministra Drzewieckiego oraz koalicji rządowej. Dlaczego? Dlatego, że pan minister Drzewiecki przymuszony przez opinię publiczną i przez media podawał od czasu do czasu tę część przygotowań Polski do EURO, która nazywa się zarządzaniem tylko i wyłącznie pod wpływem presji. Nie zrobił tego tak, jak państwo proponujecie opinii publicznej, żeby przez Internet obserwować stan budowy Stadionu Narodowego. W omawianym dziś obszarze nie przedstawił zasad. Może nie na konferencji prasowej, ale wiadomo, że jak byłoby to przedstawione na posiedzeniu Komisji, to opinia publiczna zostałaby poinformowana. Państwo uznali, że to jest wasza domena i że jest to domena jakichś bliżej nieokreślonych gier. Szanowni państwo, projekt EURO 2012 poza wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej jest największym cywilizacyjnym projektem dla Polski. Przypomnę, że do tego wystąpiły dwa narodowe związki piłkarskie poparte przez rządy. To jest projekt, w którym współpraca kogokolwiek nie jest przywilejem tylko obowiązkiem. Nie jest to przywilej spółki PL.2012, czy spółki PZPN. Współdziałanie jest obowiązkiem. Jeżeli na tej podstawie staniemy, to będziemy szukać tego, co nas łączy w tym projekcie. Łączy nas wszystko, ponieważ chęć sukcesu Polski w tym projekcie łączy wszystkich na tej sali. Myślę, że poprzez zdecydowane działania pana ministra, ponieważ on jest jednoosobowym walnym zgromadzeniem i on podejmuje decyzje, należy zdjąć złą otoczkę wobec tej niewielkiej części zarządzania tym projektem. Myślę, że panowie z zarządu spółki słuchając dzisiejszych wypowiedzi, wyjdą stąd w złej kondycji, ponieważ powiedzą „no tak, my podejmujemy wiele działań itd., a dziś przez parlamentarzystów jest to tak, czy inaczej oceniane”. Proszę się nie dziwić, ponieważ są to środki publiczne i parlament ma pełne prawo do monitorowania i kontroli tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dotychczasowa postawa poprzedniego ministra spowodowała taki, a nie inny stan napięcia na tej sali, tylko i wyłącznie. Ostatnio także koledzy z PO i PSL się do tego dołożyli, ponieważ powiedzieli, że nie warto o tym rozmawiać i przegłosowali, że nie będziemy na ten temat rozmawiać. Myślę, że dzisiejszym spotkaniem to zakończymy i będziemy zajmować się monitorowaniem tego, co najważniejsze, czyli stanem przygotowań. Druga moja uwaga skierowana jest do zarządu spółki i pana ministra. Za przygotowanie projektu odpowiada Polska. Nie jest prawdą i to wiedzą wszyscy, i wie o tym pan prezes Herra, że nie on odpowiada za odcinek drogi S5 Poznań-Wrocław i nie będzie miał prawa do sukcesu, jeżeli ten odcinek powstanie. On po prostu zbiera taką informację. Czy taka atmosfera funkcjonuje w miastach organizatorach? Tam radni wszystko od początku wiedzą. Wiedzą, jakie jest wynagrodzenie prezesa spółki, jak jest wydawana każda złotówka, ponieważ żaden prezydent miasta nie pozwoliłby sobie na to, na co pozwolił sobie minister Drzewiecki w stosunku do Komisji. Panie ministrze, wyciągnijmy z tego wnioski. Dla faktów historycznych, cały parlament poparł ustawę. Klub Lewicy od samego początku zgłaszał wniosek, i on był głosowany, dotyczący tego, aby członkowie zarządu mieli wynagrodzenia na podstawie ustawy kominowej. Wniosek nie uzyskał wówczas większości i stąd ze względu na ważność tego projektu zagłosowaliśmy za całym projektem, uznając, że taka jest wola większości parlamentarnej i to szanujemy. Natomiast wydarzenia, które miały miejsce później doprowadziły do stanu, o którym dziś rozmawiamy. Nie chodzi o to, żeby budować napięcie, ale trzeba powiedzieć, że najważniejszy projekt będzie wymagał zdecydowanego finansowego udziału państwa w pokryciu kosztów zarządzania projektem. Jeżeli jest możliwe 50% premii, jak pan minister wspomniał, za końcowy efekt, to rozumiem, że z całego kontraktu menadżerskiego łącznie z dodatkowymi kwestiami itd. Przecież to da się wyliczyć. Ma pan rację, że to jest maksymalna możliwość i decyzja zapadnie wtedy, kiedy projekt zostanie oceniony. W związku z powyższym, czy to jest 500.000 zł czy 600.000 zł? Tak to będziemy sobie dalej spekulować i podniecać się tym, co na koniec projektu, moim zdaniem, ma mniejsze znaczenie. Tam ma być ocena za efekt i mam nadzieję, że za dobre efekty pracy. Warto zakończyć to w ten sposób, abyśmy otrzymali to, co jest możliwe z punktu widzenia prawa. To jest jednoosobowa spółka Skarbu Państwa w związku z powyższym nie ma powodu do czegoś takiego abyśmy nie otrzymywali czegoś takiego, jak plan finansowy spółki, bilans i rachunek wyników, opinię audytora. To jest oczywista rzecz, która dzieje się w polskim parlamencie. Tutaj niczego państwo nie odkrywacie, a w szczególności tego, że taki projekt realizujemy ze znacznym udziałem budżetu państwa i samorządu terytorialnego. Musimy więcej czasu poświęcać wszystkiemu, co jest związane z infrastrukturą i przygotowaniem, a zdecydowanie mniej tak zwanym okolicznościom związanym z kontraktami menadżerskimi. To nie będzie decydowało o powodzeniu lub niepowodzeniu tego projektu. Prosiłbym państwa posłów o to, żeby nie dziwili się temu, że pytania są szczegółowe. Pan poseł Garbowski zadał pytania, które nie mają podtekstu politycznego. Trzeba się do tego przygotować, poczytać, śledzić i zbierać informacje. Pan poseł pracuje w podkomisji EURO 2012 i oni są lepiej do tego przygotowani niż pozostali posłowie. Po to podjęliśmy decyzję o tym, żeby w ramach Komisji pracowała stała podkomisja do spraw EURO i żeby monitorowała wszystkie sprawy, i to czyni.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Gdyby tamta podkomisja wszystko wiedziała, to nie zawracalibyśmy sobie tutaj głowy. Tam również nie było gotowości, aby to wszystko przedstawić. Panie ministrze uprzejma prośba Komisji, zamknijmy ten temat dzisiejszym spotkaniem. Niech pan minister przedstawi to, co jest możliwe i zgodnie z prawem. Co roku zgodnie z regułami sztuki przedstawiany jest nam plan finansowy, w tym koszty funkcjonowania związane z kontraktami menadżerskimi, jeżeli są one w porządku z punktu widzenia prawnego i inne. Nie spotkałem się z czymś takim, żeby instytucje publiczne, które zarządzają większymi środkami niż państwo zlecały na zewnątrz, aby opracowano im plan finansowy i plan działania. Państwo jesteście w specyficznej sytuacji i zgoda, bo nikt tego nigdy nie robił, ale wybrano najlepszych do kierowania tym projektem i dobrze opłacanych. Pierwszy rok był może uzasadniony, ale w następnych latach koszty nie powinny mieć miejsca w spółce. Ludzie, którzy są rok czy dwa będą w stanie przygotować plan finansowy spółki oraz plan działania spółki bez potrzeby zlecania tego na zewnątrz. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Bardzo proszę pan poseł Biernat, Rutnicki, Rogacki i Lenz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselAndrzejBiernat">Dziękuję. Pani przewodnicząca, panie ministrze, Wysoka Komisjo, wysłuchujemy tutaj bardzo ciekawej dyskusji, ponieważ padają deklaracje, że Mistrzostwa Europy są imprezą, która jednoczy wszystkich i chcemy, żeby u nas odbyła się jak najlepiej i ma być skokiem cywilizacyjnym. Nikt tego nie kwestionuje. Natomiast w wypowiedziach dominuje nuta pewnego rodzaju bezinteresownej zawiści o to, że inwestycje związane z EURO się udają i czy chcemy, czy nie, Mistrzostwa Europy w Polsce się odbędą i „lwią” część inwestycji, które związane są z EURO wykona rząd PSL i Platformy. Jakby ktoś obcy niezwiązany emocjonalnie i politycznie z działalnością, którą prowadzimy, przeczytał sobie spokojnie stenogram z posiedzenia Komisji, powiedziałby: „o co tutaj chodzi, mówią, że chcą mistrzostw, a tutaj denerwują się, że coś idzie tak jak należy”. To jest skok cywilizacyjny, a przy inwestycjach wartych kilkanaście miliardów złotych kłócimy się o kilka milionów, które są promilowym udziałem w całym wydarzeniu, jakie nas czeka. Sam sobie zadaję pytanie, o co chodzi, czy o bezinteresowną Polską zawiść, czy to jest taka polityka, że kłujemy tylko tam, gdzie się da ukłuć. Przypomnę historię. Powstała spółka PL.2012 i nikt jej nie kwestionował, wymyśliła ją sama pani przewodnicząca. Efekt pracy nowego zarządu spółki był natychmiastowy, uporządkowane prace, mobilizacja samorządów, działania uporządkowane o strategiczny plan pracy, o plan działania, harmonogramy i kosztorysy. Czemu się denerwujemy? O to, że dobrze idzie tej spółce, że tak monitoruje działania i zachęca do pracy samorządy, że one działają szybciej niż byłoby to możliwe w normalnych warunkach. Inwestycje rosną jak grzyby po deszczu. Wystarczy pojechać na Stadion Narodowy, tydzień po tygodniu i widzimy zmiany, jakie tam następują. O co chodzi panom posłom? Że droga gminna do Pcimia Dolnego nie została zapisana w budżecie? Że kawałek drogi wypadł z planu, ponieważ nie został na czas przygotowany? Albo pytanie o aeroklub, który nie ma 50.000.000 zł, żeby szybowce lądowały. Co to ma wspólnego z EURO 2012 i z tym, czy pomysł się uda, czy nie? Pani przewodnicząca postawiła tezę od razu, że zostało złamane prawo, nie mając na to dowodów. Wiadomo, wystarczy ochlapać błotem, ponieważ ono się tak szybko nie odklei. Nie poczekaliśmy na ostateczne ekspertyzy i nie wiemy, jak było naprawdę tylko od razu błotem po twarzy. To także potrafię zrozumieć.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselAndrzejBiernat">Z drugiej strony chcemy, aby spółka negocjowała nam jak najwyższych udział w dochodach z tytułu Mistrzostw Europy, które odbędą się u nas, mimo tego, że wiemy, że na to praktycznie nie ma szans, ponieważ właścicielem marki, brendów i wszystkich działań związanych z EURO jest UEFA i prawie nigdy nikomu tego nie oddała. Chcemy, żeby spółka PL.2012 działała, a z drugiej strony, po co ta spółka i dlaczego tyle zarabia. Osłabiamy pozycję negocjacyjną spółki u nas w kraju i chcemy, żeby negocjowała ze spółką EURO 2012, która ma silne plecy w postaci struktury UEFA. Takie są nasze działania. Najpierw „utrącić łeb” tym, przepraszam za słowa, którzy mają negocjować, a potem pytać, dlaczego nie wynegocjowaliście pieniędzy dla Polski i dlaczego to się nie zwróciło w odpowiednim wymiarze. Mówimy o państwie i naczelnym działaniu na rzecz dobra, ale walczymy o małe dobra dla siebie w swoim regionie, ponieważ zdobędziemy dodatkowe punkty. Nie patrzymy na całość inwestycji, jako skoku cywilizacyjnego tylko próbujemy wyszarpać coś dla siebie, czyli naszego samorządu mniejszego czy większego. Dlaczego nie spróbujemy popatrzeć spokojnie na ten projekt? Pan przewodniczący Tomaszewski powiedział, że to jest skok cywilizacyjny. Kochajmy ten projekt i dbajmy o niego wszyscy. Nie próbujmy urywać poszczególnych kawałków dla siebie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Aż się rozmarzyłam, panie pośle, tylko myślę, że pan przygotował to przemówienie na zupełnie inną okoliczność i nie wpisał się pan w atmosferę tej debaty. Nikt z nas nie atakował spółki PL.2012. To państwo chcieli nas przegłosować. Widocznie pan świadomością był na innej sali. To państwo dwa tygodnie temu siłą głosów i ilością posłów doprowadzili do tego, że chcecie nam zamknąć usta w sytuacji, gdzie rzeczywiście jest problem. Jeżeli pan, jako przewodniczący podkomisji do spraw EURO będzie miał z tym problem, że kontrakty menadżerskie nie mogą być zawarte i nie są legalne to pana będę o to pytała, co pan zrobił, żeby wyjaśnić tę sprawę. Ekspertyzę pan sporządził, ma pan kontrakty i czy zbadał je pan? Pan nas oskarża o rzeczy, które są nieprawdziwe i muszę to powiedzieć na posiedzeniu podkomisji. Pytam pana, co pan powie, jako przewodniczący podkomisji do spraw EURO, przechodząc obok dworca wschodniego w Warszawie? Kiedy będzie gotowy? Niech pan powie o tym fragmencie przygotowań. To, że chcecie tylko stadiony uczynić waszym bohaterstwem, to jest jedna rzecz, a to jak naprawdę mówimy o projekcie to druga rzecz. Niech pan nie zarzuca nam rwania sukna tylko zacznie z nami poważnie rozmawiać. Siła naszych głosów nie zmieni tego, że jesteśmy opozycją i także mamy prawo do wiedzy. Sądzę, że pan przesadził w tej polityce, ponieważ nie atakowaliśmy. Od samego początku, od dwóch lat mówimy o tym, czy powinniśmy negocjować z UEFA nasze udziały w przychodach, czy nie. Mogę powołać się na dziesiątki stenogramów z posiedzeń Komisji, kiedy zadawałam pytanie o to, jak się przygotowujemy i jaka jest nasza siła w negocjacjach. Oczywiście tego pan nie pamięta, ponieważ nie chce. Oddam głos panu posłowi Rutnickiemu, żeby dalej mówił o drodze S5, jako lokalny działacz z wielkopolski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJakubRutnicki">Dziękuję pani przewodnicząca. Jeżeli chodzi o drogę S5, to na pewno wiele się dzieje, chociaż nie do końca jestem zadowolony. Pani przewodnicząca mówiła o tym, żeby nie było za dużo wystąpień politycznych. Panie pośle, bądźmy uczciwi i apeluję o uczciwość. Jeżeli mielibyśmy konkretnie mówić o tym, co na przykład za waszych rządów się wydarzyło, jeżeli chodzi o infrastrukturę sportową, to musielibyście panowie wyjść z sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">4500 obiektów wybudowanych w Polsce za 4.500.000.000 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJakubRutnicki">Proszę państwa, nie chcę iść w tym kierunku. Moglibyśmy dyskutować, ile wspaniałych stadionów zostało wybudowanych, a naprawdę nie o to chodzi. Chciałbym zaapelować o to, abyśmy dyskutowali merytorycznie na temat projektu. Jeżeli macie państwo uwagi i przejrzystość w sprawie kontraktów, to dobrze. Pani przewodnicząca poczekajmy i jeżeli okaże się, że coś jest wbrew prawu to pochylimy się nad tą kwestią i będziemy wprowadzać zmiany. Prosiłbym o wstrzemięźliwość, jeżeli chodzi ferowanie wyroków. Niestety pan poseł z PiS opuścił salę, ale delikatnie mówiąc przesadą jest, gdy opozycja PiS mówi o tym, żeby rząd Platformy Obywatelskiej i PLS pomógł w budowaniu „Orlików”. Drodzy państwo, apeluję o rozsądek. Państwo mieliście genialny program, który nadal jest kontynuowany, czyli budowę boisk wielofunkcyjnych. Nie słyszałem, żeby walczyć o to, aby były ewentualne zwolnienia z VAT. Teraz to się zmieniło. Chciałbym, żebyśmy spokojnie do tego podchodzili. Pani przewodnicząca mówi o dworcu wschodnim. Oczywiście każdy dworzec jest ważny i muszę powiedzieć na przykładzie podwórka poznańskiego, że rozstrzygnięty został przetarg i nowy dworzec będzie budowany. Mamy nadzieję, że zdąży do 2012 roku. Wygrała firma węgierska, więc apeluję do pana posła o spokój. Pani przewodnicząca, jeżeli mówimy o dworcach to dobrze byłoby pochylić się nad dworcem stadion, ponieważ to jest bardzo istotna inwestycja i to z punktu widzenia EURO będzie ważne. Jako cała Komisja, a szczególnie podkomisja sportu będziemy podchodzić do tego priorytetowo. Proszę nie zarzucać panu ministrowi i wszystkim osobom przybyłym, i zadawać pytania, co z dworcem wschodnim i zachodnim. Jest to wielkie wyzwanie cywilizacyjne. Wiele da się zrobić i wiele zrobimy, pani przewodnicząca. Nie szukajmy dziury w całym, ponieważ za chwilę wychodząc z posiedzenia Komisji, okaże się, że EURO będzie w Polsce, ale wszyscy posłowie, szczególnie opozycji będą twierdzić, że to gigantyczna porażka. To nie będzie porażka tylko to jest nasz wielki sukces. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Proszę państwa, ostatnie głosy, ponieważ nie skończymy, a zadaliśmy pytania i pan minister powinien odpowiedzieć. Pana posła Rogackiego i pana posła Lenza proszę o krótkie pytania. Z góry bardzo dziękuję. Potem przechodzimy do odpowiedzi pana ministra. Pan poseł Garbowski weźmie udział w sprawach bieżących. Naprawdę nie zdążymy, a chyba chciałby pan wysłuchać odpowiedzi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselAdamRogacki">Pani przewodnicząca, panie prezesie, panie ministrze, Wysoka Komisjo, cały materiał jest przygotowany i jak go czytam, to przypominają mi się kroniki z czasu PRL. Nie potrafię tak modulować głosu, ale każdy pamięta głosy lektorów, więc będę tylko cytował „zarząd wyposażony w narzędzia pracy, to jest samochód służbowy, laptop i telefon komórkowy”. Szkoda, że nie dopisano do tego trzy ryzy papieru, paczkę spinaczy i dziurkacz. Kolejny cytat to „wśród bardzo licznych wymogów stawianych zarządowi i spółce występuje między innymi obowiązek zaakceptowania sprawozdania finansowego i jego pozytywna ocena przez biegłego rewidenta itd.”. W jakiej spółce nie jest to konieczne? Wszystkim z zarządu z góry przyznano premie, ponieważ jeżeli napisane jest, że „w sytuacji przy zawieraniu umowy z zarządem postanowiono określić możliwość ewentualnego uzyskania przez zarząd wynagrodzenia dodatkowego za postęp i sukces końcowy”, chyba wszyscy jesteśmy przekonani, że prace muszą postępować i sukces końcowy będzie, tylko pytam, jaki jest wkład. Jeżeli spółka odpowiedzialna jest za kontrolę i koordynację wszystkich obszarów przygotowań począwszy od budowy stadionów, to pytam, jaki jest wkład spółki w budowę stadionu w Poznaniu, Wrocławiu lub innych miastach. Nie chodzi o to, tak jak mówią koledzy z Platformy, że nie kibicujemy projektowi, ponieważ kibicujemy. Chodzi o ludzką przyzwoitość. Pisze się, że podstawowym założeniem było stworzenie menadżerskiego sposobu zarządzania. Tylko, jeżeli to, że prezesi będą zarabiali po kilkadziesiąt miesięcznie i jeszcze dostawali po 100.000 zł premii może gwarantować sukces, to pytam, kto zarządza naszymi spółkami Skarbu Państwa i w jaki sposób są zarządzane? Czy nie są zarządzane w sposób menadżerski skoro tylko za takie pieniądze można to robić? Członkowie zarządu objęci są ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej. Chcę zapytać, kto zapłacił za polisę i jaki to koszt? Jeżeli zapłaciła spółka, to, czy zostało to uznane tak, jak powinno być za dowód zarządzający. Z racji tego, że zbliżają się święta i koniec roku, a wiemy, że panowie prezesi lubią przygotowywać oryginalne życzenia świąteczne, to chciałem zapytać, jakie życzenia świąteczne przygotowano na najbliższy rok i czy również panowie będą jeździć po placu budowy jeepami i ile będzie kosztowało przygotowanie takich życzeń. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Bardzo proszę, pan poseł Lenz i przechodzimy do odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselTomaszLenz">Dziękuję bardzo, postaram się dostosować do poziomu emocji na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Polecam kolegom parlamentarzystom dzisiejszy artykuł w dzienniku „Polska The Times” napisany przez dużego sympatyka Prawa i Sprawiedliwości Rafała Ziemkiewicza, który napisał, że PiS to jest partia nieudaczników i safandułów. Bardzo polecam i to nie są moje słowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Bardzo dziękujemy za życzenia noworoczne. To był szczyt elegancji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselTomaszLenz">Pamiętam pana posła Zbigniewa Girzyńskiego, który na początku realizacji „Orlików” wysłał ponad 400 interpelacji do ministra sportu, kpiąc i śmiejąc się pytał, czy taki program jest do zrealizowania. Chodzi o to, że cała dyskusja, i zgadzam się z posłem Biernatem, zmierza do tego, że państwo kontestują to, że idzie dobrze. Państwo nie mogą przyjąć do wiadomości tego, że profesjonalizm w Europie wymaga pewnych środków finansowych, aby zapłacić ludziom, którzy są profesjonalni i potrafią dobrze zarządzać projektem. Wiem, że pani przewodnicząca się ze mną nie zgadza. Wiem, że pani jest z opcji, która chciałaby, aby zrealizował się scenariusz filmu 2012. Była pewnie pani w kinie i tam wszystko rozsypało się w pył. To jest nasz wspólny projekt. Zgadza się? Wszyscy mówią, że kibicują, ale nie wkładajmy „kija w szprychy”. Panie pośle, z szacunkiem oglądam pana mecze, ponieważ byłem wielokrotnie, kiedy był pan sędzią na meczu, ale dziś jakby dać panu gwizdek w usta, to pan by go połknął. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Panie pośle, postarał się pan być miły dla wszystkich, a wybitnie dla posłów opozycji, więc jako prostacy i ludzie niemogący pojąć wielkości tego projektu jesteśmy autorami wszystkich pomysłów, które dziś się pojawiły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselTomaszLenz">Nie użyłem takiego określenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Chciałam panu powiedzieć, że projekt „Orlik” nie jest niczym innym niż projektem „Blisko boisko”. Jest dokładnie tym samym pomysłem. Przejdźmy do rzeczy, ponieważ jestem w stanie wyłapać równie zabawne interpelacje państwa posłów. Są one nie mniej zabawne niż posła Girzyńskiego. Dajmy spokój takiej rozmowie. Bardzo proszę pana ministra, panów prezesów, pana przewodniczącego rady nadzorczej i pana dyrektora Buczyńskiego o udzielenie informacji. Może najpierw pan dyrektor Buczyński powie o raporcie z poprzedniego roku, ponieważ jest to najstarszy dokument, który mówi o przygotowaniach EURO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pani przewodnicząca, mamy dziś określony temat i specjalnie zostało zwołane nadzwyczajne posiedzenie Komisji, a opowiadamy całą historię przygotowań do EURO. Mamy konkrety, wykorzystajmy obecność ministra i niech to zejdzie z tej sali. Niech pan minister odpowie na wszystko, o co prosiliśmy w sprawie kontraktów menadżerskich i idźmy do przodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Dobrze zgadzam się na takie procedowanie. Bardzo proszę, pan minister jako pierwszy, a potem jako głosy uzupełniające panowie prezesi. Cały czas państwo zwracają się do nas z pewnym wyrzutem. Chciałam powiedzieć, że na ostatnim posiedzeniu Komisji mówiliśmy o tym, że pan minister odpowie na pytanie, jak będzie procedowany wybór operatora na Stadionie Narodowym. To jest kwestia, która nie jest czepianiem się ani brakiem kibicowania projektowi, ale rzeczywistym problem w funkcjonowaniu naszego projektu. Bardzo proszę, gdyby pan w międzyczasie mógł przygotować się do odpowiedzi na temat wyboru operatora. Kto jest odpowiedzialny za to, czy to jest spółka PL.2012, czy NCS, czy pan jako minister? Byłabym bardzo wdzięczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MinisterSportuiTurystykiAdamGiersz">Dziękuję bardzo. Na wstępie chciałbym przypomnieć, że projekt EURO 2012 jest wspólnym narodowym projektem. Zrozumiałe jest, że posłowie interesują się wydatkami publicznymi na realizację tego projektu, zwłaszcza w odniesieniu do spółek celowych. Wspólnie ustalony był także model zarządzania, ponieważ w poprzedniej kadencji ustalaliśmy zasady zarządzania. Oddzielenie naszego modelu, który przez UEFA traktowany jest, jako wzorcowy dla zarządzania przygotowaniami do EURO i od początku sugerowano Ukrainie, że ten model jest najbardziej efektywny. Model polega na tym, że oddzieliliśmy decyzję na szczeblu politycznym od zarządzania operacyjnego na poziomie biznesowym. Zarządzanie operacyjne powierzyliśmy spółce PL.2012. Zatrudniliśmy najlepszych fachowców do zarządzania tym projektem i taka była intencja ustawy. Fachowców pozyskaliśmy z rynku, a żeby pozyskać fachowców, to trzeba zaoferować im wysokie płace. To są istotnie wysokie płace i takie zostały zaoferowane. Składają się z wynagrodzenia podstawowego i premii za postęp oraz sukces końcowy. W rezultacie nie mamy problemu, czy Polska zorganizuje Euro 2012, czy nie. Jeszcze rok temu taki problem był. Teraz rozmawiamy o tym, jak najbardziej efektywnie zorganizować te mistrzostwa.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MinisterSportuiTurystykiAdamGiersz">Mówiąc efektywnie, nie mówmy o kosztach tylko o realizacji celów. Musimy zrealizować cel, realizacja celu musi kosztować, ale efektywna realizacja przynosi korzyści. Tutaj jest kwestia roli spółki PZPN. Tak się zarysowało, że spółka PL.2012 reprezentuje interes państwa, natomiast spółka PZPN reprezentuje interes UEFA. Zrozumiałe jest, że jest konflikt interesów w działaniach. Zorganizowanie strefy G5, czyli czterech miast organizatorów z udziałem spółki ma na celu, żebyśmy w relacjach z UEFA stanowili jednolity front i wykorzystali wszędzie tam, gdzie możliwe korzyści z organizacji EURO. UEFA nie jest zadowolona z powołania grupy G5 i spółki reprezentującej ją w Polsce. Łatwiej jest rozmawiać z każdym z miast z osobna i mówić, że musicie się na to zgodzić, ponieważ inne miasto poczyniło takie koncesje. To są konkretne efekty, które przynosi działalność spółki PL.2012. Jestem przekonany o tym i będę czynił w tym kierunku wszystkie starania, żeby współpraca między spółką PL.2012 a spółką PZPN była jak najlepsza. Do tej pory koncentrowaliśmy się na przedsięwzięciach twardych tzn. na infrastrukturalnych i to jest odpowiedzialność państwa. Naszą rolą jest zbudowanie sceny, na której odbędzie się „show” i zapewnić bezpieczeństwo tej sceny. Natomiast „show” na scenie zrobi UEFA z PZPN, ponieważ taki jest podział zadań. W żadnym wypadku UEFA nie chce oddać niczego ze sfery organizacji EURO. Staramy się mieć na to jak największy wpływ, ale to jest znaczenie współpracy z PZPN. Mam nadzieję, że to się ułoży. Generalnie jest tak, że wiele obszarów się zazębia. Tak jest w przypadku wolontariatu i bezpieczeństwa. Wszystko to, co będzie na stadionie to rola PZPN i UEFA a to, co wokół stadionu to odpowiedzialność państwa i koordynuje to spółka PL.2012. Wracając do szczegółowych pytań, pan poseł Garbowski pytał o kontrakty. Wszystkie istotne informacje zawarte w kontraktach podałem, aż pan poseł Rogacki się ze mnie naśmiewał. Wszystkie istotne informacje zostały podane. Nie udostępniliśmy kontraktów, ponieważ mamy opinie prawne, że nie powinniśmy tego robić. Jeżeli dostaniemy opinię prawną, że możemy to przedstawić, to nie widzę problemu. Tak jak powiedziałem, wszystkie istotne informacje przedstawiłem. Jeżeli chodzi o kolejną sprawę, czyli umowę powierzenia. Była zmieniana i ostatnia jest z 16 września 2009 roku. W związku z nowelizacją ustawy o EURO wprowadziliśmy nowe instrumenty nadzoru i tę umowę prześlemy Komisji oraz status spółki. Zadeklarowaliśmy transparentność i będziemy to robili. Z kontraktami mieliśmy problem prawny, ale wszystkie istotne elementy przedstawiłem. Jestem przekonany, że kontrakty menadżerskie zostały podpisane zgodnie z prawem. Mamy takie analizy prawne. Oczywiście byłby problem, gdyby się okazało, że są inne oceny prawne. Pan poseł Janik pytał o zarobki. One są jawne i podałem, jakie są wynagrodzenia zarządu. Chcę powiedzieć, że według naszych szacunków z wykonania budżetu w roku 2009 koszty osobowe w spółce będą wynosiły łącznie 10.871.000 zł. To jest 45% z 24.000.000 zł budżetu spółki według szacunków wykonania do końca roku. Jeżeli chodzi o mieszkanie dla prezesa, to taki kontrakt był zawarty, taki był jeden z warunków. W kontrakcie jest 3000 zł dla prezesa zarządu za wynajem mieszkania. Taki wynegocjował kontrakt. Kiedy negocjowaliśmy kontrakty, to byliśmy w sytuacji, że musieliśmy zorganizować dobry system zarządzania i zależało nam na osobach, które uważaliśmy za bardzo dobrych fachowców, którzy dobrze to poprowadzą. Negocjacje były twarde i oczekiwania menadżerów były takie, jakby pracowali w spółce giełdowej, gdzie nie ma żadnego limitu wynagrodzeń i są wielkie dodatkowe świadczenia. Pan poseł Janik pytał także o Vancouver i wyjazdy.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#MinisterSportuiTurystykiAdamGiersz">Jak powiedziałem na wstępie, w tej chwili analizujemy budżet spółki na rok 2010 i będziemy szukali oszczędności w tym budżecie. Plan finansowy spółki na rok 2010 przedstawimy na posiedzeniu Komisji. Będziemy uznawali tylko te wydatki, które są niezbędne. Oczywiście wydatki na duże imprezy sportowe są istotne. Jeżeli ktoś ma koordynować jedną z największych imprez światowych, to musi widzieć, jak się organizuje inne wielkie wydarzenia. Nie będzie wymyślał nowych rozwiązań, kiedy można różne dobre praktyki w różnych obszarach przenosić z wielkich imprez, które się organizuje. Igrzyska Olimpijskie na pewno do nich należą. Premie końcowe, o które pytał pan poseł Szczepański i które pojawiały się w innych pytaniach będą uzależnione od oceny przez radę nadzorczą, stopnia realizacji celów. Główną wytyczną będą także raporty UEFA. One są niezależne, obiektywne i w wielu obszarach bardzo krytyczne. Ich zadaniem jest mobilizowanie nas do pracy, a nie chwalenie. Ukierunkowane są na negatywną ocenę naszych działań, a nie na wskazywanie plusów. Premie będą wypłacone w 2012 roku i dopiero jak będziemy przygotowywali budżet roku 2012, to będziemy musieli zaplanować premie za sukces końcowy spółki. Pan poseł Golba pytał o „Orlika”. Chcę powiedzieć, że średni koszt w roku 2009 wynosi 1.139.000 zł. Koszty znacznie spadły na skutek otworzenia rynku dla wielu przedsiębiorców. Ponad 200 firm buduje „Orliki”. W 2009 roku 183 zostały wybudowane w kwocie poniżej 1.000.000 zł. Kończąc, chcę jeszcze raz podkreślić, że chciałbym, żeby EURO 2012 było naszym wspólnym sukcesem i musimy cel zrealizować, żeby było to jedno z najlepszych EURO, jakie było. Takie oceny słyszałem od Platiniego i prominentnych działaczy UEFA. Potrzebna jest współpraca nas wszystkich, czyli posłów, administracji, oraz współpraca z PZPN. Tak jak powiedziałem wcześniej, chcemy ten cel zrealizować efektywnie i oszczędnie. Jak będziemy przedstawiać plan finansowy, to będziemy uzasadniać każdą pozycję kosztów, jaką spółka poniesie w roku 2010. Jest dobra współpraca z radą nadzorczą i w tej sprawie spotykam się z radą w piątek o godzinie 13.00. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Czy panowie posłowie chcieliby jeszcze usłyszeć odpowiedź na jakieś pytanie? Bardzo proszę pana posła Szczepańskiego i Rogackiego o dodatkowe pytania. Chciałabym jednak prosić pana dyrektora o odpowiedź na pytanie, czy badaliście podstawy prawne, na których zostały zawarte kontrakty menadżerskie i jaka jest pańska opinia? Czy są ekspertyzy prawne dotyczące kontraktów menadżerskich? Pan poseł Rogacki, jako pierwszy, później pan poseł Szczepański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselAdamRogacki">Pani przewodnicząca, panie prezesie, panie ministrze, Wysoka Komisjo, moim zamiarem nie było obrażanie pana ministra. Jeżeli tak to pan minister odebrał, to serdecznie przepraszam. To są fakty, jeżeli wypisuje się to, że członek zarządu ma komórkę. Człowiek nawet w Polsce jest inteligentny i wie, że prezes zarządu jakimś telefonem dysponuje. Zadałem pytania, na które nie otrzymałem odpowiedzi, więc chciałem jeszcze raz zapytać. Kto zapłacił za ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej i jaką kwotę? Chciałem też zapytać o życzenia, o które pytałem całkiem poważnie i chciałbym uzyskać odpowiedź. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Bardzo proszę, pan poseł Szczepański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselWieslawSzczepanski">Prosiłbym, aby pan minister na moje pytania i pana posła Garbowskiego odpowiedział na piśmie. Pytałem, czy przewiduje pan wypłatę premii na rok 2009 i 2010, a nie na koniec kontraktu. Prosiłbym o odpowiedź na wszystkie pytania na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Myślę, że na piśmie będzie łatwiej i wygodniej oraz będziemy mieli jasną sprawę. Dziękuję bardzo. Proszę pana dyrektora Buczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DyrektorDepartamentuNaukiOswiatyiDziedzictwaNarodowegoNajwyzszejIzbyKontroliGrzegorzBuczynski">Proszę państwa, rok temu nie badaliśmy bardzo szczegółowo kontraktów menadżerskich. Badaliśmy je rutynowo i stąd nieprawidłowości, które ujawniliśmy i zostały one podane w raporcie. Natomiast w kontroli, która jest już w końcowej fazie, badamy to bardzo szczegółowo i są już wszystkie ekspertyzy opracowane przez różnych zleceniodawców. W naszym raporcie damy odpowiedź na ten temat. Badamy także realizację wniosków pokontrolnych tych, które wiążą się z kontraktami. Mogę teraz powiedzieć, że nie do końca jesteśmy zadowoleni z realizacji wniosków pokontrolnych. Reasumując, bardzo szczegółowa analiza prawna po wydarzeniach, które w międzyczasie wystąpiły, będzie zawarta w raporcie, który będzie opublikowany w marcu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę jeszcze pana przewodniczącego Czekalskiego o zabranie głosu. Może pan nam powie, na jakiej podstawie prawnej zostały zawarte kontrakty menadżerskie? Uważam, że byłoby to dobre doświadczenie dla wszystkich prezesów spółek Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PawelCzekalski">Szanowna pani przewodnicząca, szanowni panowie posłowie, jestem w niezręcznej sytuacji, gdyż przewodniczący rady nadzorczej zgodnie z Kodeksem spółek handlowych nie reprezentuje rady nadzorczej, więc będę wypowiadał swoje opinie jako Paweł Czekalski członek rady, co chciałbym zastrzec. Tak niestety jest, że spółkę reprezentuje prezes lub właściciel, którzy są obecni na sali. Jeżeli chodzi o kontrakty menadżerskie, to zostały zawarte przez zgromadzenie wspólników. Umowa spółki stanowi tak, iż wynagrodzenia i określenie zasad zastrzeżono do kompetencji zgromadzenia wspólników. Jeżeli chodzi o radę nadzorczą, to przypisano jej funkcje jedynie oceniania. Zarówno aneksy jak i sama zmiana kontraktów menadżerskich została oceniona przez radę nadzorczą stosownymi uchwałami. Jeżeli będą opinie prawne inne wynikające z analizy umowy, ponieważ tylko umowa spółki reguluje to, jakie zasady określa zgromadzenie wspólników, czyli właściciel, czyli czy wynagrodzenie jest z tytułu pełnienia funkcji, kontraktu menadżerskiego czy klasycznej umowy o pracę. Wysokość wynagrodzenia także ustalane jest przez zgromadzenie wspólników, a rada nadzorcza, według mojej skromnej osoby, ma jedynie funkcje oceny. Zastrzegam, że każda ekspertyza prawna będzie dla nas bardzo cenna. Jeżeli chodzi o ocenę, to masterplan i mapa drogowa, raporty UEFA oraz raporty NIK, które rada nadzorcza, realizując zalecenia pokontrolne w swoich działaniach na przestrzeni niedawnej historii spółki wykonywała. Było pytanie o prezesa Kaplera, tu została podjęta stosowna uchwała, jeżeli chodzi o możliwość pełnienia funkcji równolegle w spółkach. Warto podkreślić, że kompetencje i zadania nie pokrywają się z tymi, które mogłyby zakłócić realizację umowy o powierzenie. Nie ma tutaj konfliktu interesów. Nie tylko końcowa ocena audytora jest brana pod uwagę, jako realizacji zadań przez spółkę. Przypomnę tylko, że w aneksach do kontraktów zrezygnowano z premii kwartalnej za postęp i musiał zostać dopasowany inny system oceny z wykonywanych zadań na podstawie niektórych kryteriów, o których powiedziałem. Było także pytanie któregoś z posłów, ale nie pamiętam, którego, dotyczące samych kontraktów. W spółkach Skarbu Państwa to jest tak, mówię o swojej wiedzy, że kontrakt menadżerski ma klauzulę poufności. Pan minister, moim zdaniem, poinformował państwa o wszystkich elementach finansowych i niefinansowych, które mogłyby być interesujące z punku widzenia Komisji i pani przewodniczącej. Zostały one nawet podane w liczbach. Klauzula poufności wynika z tego, że przekazanie kontraktu do publicznej wiadomości którejkolwiek spółki Skarbu Państwa, a taka jest PL.2012, naruszałoby te klauzulę. Jest to umowa cywilna pomiędzy dwoma stronami i tylko dlatego nie zostało to przekazane w sposób jawny dla państwa, ale myślę, że zostało to omówione szczegółowo przez pana ministra. Jeżeli chodzi o ocenę to najważniejszy jest budżet, ponieważ budżet jest zadaniowy. Wprowadzono system zarządzania przez cele w spółce i ocena jest zawsze po roku działalności. Mogę powiedzieć, że rok 2009 z naszych wstępnych szacunków to oszczędność 30%, jeżeli chodzi o koszty budżetu 2009 roku. Była stosowna uchwała nowelizująca budżet. Przyglądamy się tym kosztom i będziemy patrzeć na koszty w związku z informacją o zmianie systemu finansowania spółki, czyli to, o czym mówił pan minister. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Bardzo dziękuję. Proszę pana ministra o to, żeby powiedział, jakie podatki płacą spółki i jaka część podatków jest kosztem prezesów, a co jest kosztem dla budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MinisterSportuiTurystykiAdamGiersz">Podatki płacone są na ogólnych zasadach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">A gdyby pan minister miał to nam napisać, to, jakiego typu podatki panowie prezesi płacą od umów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MinisterSportuiTurystykiAdamGiersz">Przekażę odpowiedź na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Dobrze, byłabym bardzo wdzięczna. Proszę państwa musimy już kończyć, ale przypominam jedno zobowiązanie. Na poprzednim posiedzeniu Komisji mówiliśmy o tym, że zostanie rozstrzygnięty problem operatorów dla stadionów. Pan minister obiecywał, że w jakimś momencie poinformuje nas, kto właściwie odpowiada za wybór operatorów. Mieliśmy dyskusję o COS i jego zadaniach. W pewnym momencie pan minister powiedział, że będziemy o tym rozmawiać. Dziś nie zdążymy o tym porozmawiać, ale proszę, aby na następne posiedzenie Komisji przygotowali państwo informację dotyczącą operatorów, jako odpowiedź, która nie pojawiła się w trakcie posiedzenia Komisji. Bardzo proszę, pan prezes Herra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MarcinHerra">Wiem, że jest mało czasu. Bardzo dziękuję za wszystkie informacje. Chcę powiedzieć jedną rzecz. To, co jest pewne i to, co wynika z doświadczeń austriacko-szwajcarskich, to jest to, że przez 3 tygodnie UEFA zarobiła 800.000.000 Euro. W naszych gwarancjach zobowiązaliśmy się do tego, że zainwestujemy 80.000.000.000 zł w infrastrukturę, 1.000.000.000 zł w organizację i będziemy działali w zakresie promocji kraju. Na pewno zarobi UEFA, ponieważ to ona ma prawo do transmisji, biletów i sponsorów. To, ile my zarobimy, jako Polska zależy od zarządzania infrastrukturą, organizacją i wizerunkiem. Nad tym ciężko pracujemy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Dziękuję państwu. Dziękuję za udział w posiedzeniu wszystkim paniom i panom, i zapraszam na następne. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>