text_structure.xml 50.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dzień dobry państwu. Bardzo proszę o zajęcie miejsc. Witam państwa bardzo serdecznie. Otwieram posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu. Szczególnie serdecznie witam zaproszonych gości i przedstawicieli Ministerstwa Sportu i Turystyki. Witam pana ministra Adama Giersza. Witam serdecznie pana prezesa Wacława Hurko, szefa Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych. Witam wszystkich pozostałych gości. Przepraszam, że nie będę witał wszystkich po nazwisku. Witam członków Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dzisiejszy porządek dzienny obejmuje trzy punkty, a mianowicie: ocenę stanu sportu w środowisku wiejskim (stan przygotowania kadry trenerskiej i instruktorskiej), sport poza metropoliami, sport szansą rozwoju wsi i małych miast. Trzeci punkt porządku dziennego odnosi się do spraw bieżących. Czy są uwagi co do porządku obrad? Nie słyszę. Rozumiem, że przyjęliśmy porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Przechodzimy do realizacji dzisiejszego porządku dziennego. Ponieważ te tematy są zbieżne, pokrewne i powinny się uzupełniać w związku z tym proponuję, abyśmy stan sportu w środowisku wiejskim (stan przygotowania kadry trenerskiej i instruktorskiej), sport poza metropoliami, sport szansą rozwoju wsi i małych miast, omówili łącznie. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Zatem proszę pana ministra Giersza o zabranie głosu i przedstawienie informacji na ten temat. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuiTurystykiAdamGiersz">Dziękuję, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Przedstawiliśmy pisemny materiał dotyczący oceny stanu sportu w środowisku wiejskim, stanu przygotowania kadry trenerskiej i instruktorskiej. Pozwolę sobie w skrócie przedstawić główne tezy tego materiału. Razem ze mną są tu dziś na sali obecni przedstawiciele poszczególnych departamentów odpowiedzialnych za realizację programu „Upowszechnianie kultury fizycznej i sportu w środowisku wiejskim”. Chętnie odpowiedzą na wszystkie państwa pytania.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuiTurystykiAdamGiersz">Program rozwoju kultury fizycznej i sportu w środowisku wiejskim przebiega w dwóch podstawowych obszarach; sportu powszechnego i sportu wyczynowego. W zakresie sportu powszechnego w roku 2008 realizowane są w zasadzie trzy główne programy upowszechniania. Są to: program upowszechniania kultury fizycznej i sportu realizowany ze środków z budżetu państwa, program upowszechniania kultury fizycznej wśród dzieci i młodzieży ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej oraz program zajęć sportowo-rekreacyjnych dla uczniów z Funduszu Zajęć Sportowo Rekreacyjnych dla Uczniów. Ponadto, w roku 2008 utworzono „Projekt Karol”, który realizuje pewne wydzielone zadania z wyłonionych wcześniej programów. W zakresie sportu wyczynowego program jest realizowany głównie poprzez ośrodki szkolenia sportowego młodzieży Ludowych Zespołów Sportowych oraz wiodące kluby sportowe LZS. W 2008 roku realizowaliśmy ten program w 70 ośrodkach szkolenia sportowego młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuiTurystykiAdamGiersz">Głównym naszym partnerem w realizacji programów rozwoju sportu w środowisku wiejskim są Ludowe Zespoły Sportowe. One realizują ten program w największym stopniu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuiTurystykiAdamGiersz">Z realizacją programu związana jest kwestia kształcenia kadry szkoleniowej. Ministerstwo Sportu i Turystyki nie prowadzi statystki kadr szkoleniowych zaangażowanych w środowisku wiejskim. Opieramy się na danych LZS. Z tych danych, przytoczonych w materiale, wynika, że w 2007 roku łącznie zaangażowanych było 6533 instruktorów, w tym 2594 etatowych, pozostali to wolontariusze i 906 trenerów, z czego 596 trenerów etatowych. Dodatkowo Ludowe Zespoły Sportowe realizowały program doskonalenia kadr. Na ten cel Ministerstwo Sportu i Turystyki przeznaczyło około 100 tys. zł w ubiegłym roku. Poza tymi środkami LZS korzystał z Europejskiego Funduszu Społecznego, z którego uzyskał środki na przeszkolenie około 130 instruktorów sportu w czterech dyscyplinach takich jak: lekkoatletyka, piłka nożna, piłka siatkowa i koszykówka. Wiem, że czynione są starania o uzyskanie dalszych środków na te szkolenia z programów unijnych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Czy dyrektorzy departamentów chcą coś dodać? Nie. W takim razie proszę o zabranie głosu pana Wacława Hurko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WaclawHurkoZrzeszenieLudowychZespolowSportowych">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Panie ministrze. Szanowni goście. Przestawiony państwu materiał odnoszący się do tematu będącego przedmiotem prac Komisji jest obszerny i wyczerpujący. Materiał, jak i wypowiedź pana ministra, daje obraz tego, czym przede wszystkim zajmuje się Zrzeszenie LZS.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WaclawHurkoZrzeszenieLudowychZespolowSportowych">Panie i panowie posłowie, chciałbym jedynie w skrócie zwrócić państwu uwagę na niektóre elementy. Niektóre chciałbym po prostu szczególnie wyeksponować. Na samym początku chciałbym zatrzymać się na chwilę przy zjawisku bardzo ważnym dla środowiska wiejskiego i Ludowych Zespołów Sportowych. Dane zawarte w materiale obejmują cztery lata. Proszę zwrócić uwagę, że w ciągu tylko tych czterech lat, wśród klubów sportowych posiadających osobowość prawną, w Ludowych Zespołach Sportowych tę osobowość prawną nabyło prawie 600 jednostek. Przez wiele lat w całym środowisku sportowym kładliśmy nacisk na to, aby jak najwięcej jednostek, stowarzyszeń zwykłych, nabywało osobowość prawną. W tej chwili w naszym zrzeszeniu znajduje się ponad 4200 klubów ludowych zespołów z osobowością prawną i ponad 8 tys. wszystkich jednostek organizacyjnych. Dla przykładu podam, że w niektórych jednostkach gminnych i powiatowych odpowiednio zorganizowane jednostki stanowią zadowalający procent. Jako przykład podam gminę Ostrów Wielkopolski. Ta gmina na 34 sołectwa posiada 23 Ludowe Zespoły Sportowe, które posiadają pełną dokumentację, rejestrację wszystkich członków, pełną dokumentację imprez sportowych i adresów wszystkich zarejestrowanych jednostek w powiecie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WaclawHurkoZrzeszenieLudowychZespolowSportowych">Chcę zwrócić uwagę także na inny temat, a mianowicie na kwestię kadry. Pan minister wspomniał o szkoleniu „Eurokadra”. Było to szkolenie przeprowadzone dla większości nauczycieli szkół wiejskich w celu podwyższenia kwalifikacji. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że wśród tych, którzy zdobyli uprawnienia, 130 osób zadeklarowało na piśmie chęć i potrzebę podwyższenia kwalifikacji na terenie jednego województwa. Na terenie jednego województwa prawie 1000 osób zadeklarowało taką chęć. W większości byli to nauczyciele szkół wiejskich. To świadczy o tym, jak wielkie jest zapotrzebowanie na podwyższanie kwalifikacji kadr. Potwierdzam to, co powiedział już pan minister, że czynimy starania, aby Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych prowadziło szkolenia podwyższające kwalifikacje.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WaclawHurkoZrzeszenieLudowychZespolowSportowych">Chciałbym ponadto zwrócić uwagę na pewne kwestie dotyczące kadry trenerskiej i instruktorskiej. Co roku, w pewnym cyklu, obejmujemy programem doszkalania, prowadzonym przez wybitnych specjalistów, około 100 trenerów i instruktorów prowadzących zajęcia w ośrodkach szkolenia i wiodących wojewódzkich klubach sportowych. W ubiegłym tygodniu, a to już się stało naszą praktyką coroczną, zorganizowaliśmy i przeprowadziliśmy ogólnopolską konferencję z udziałem prawie 200 szkoleniowców, organizatorów, działaczy samorządowych i nauczycieli. W czasie konferencji wykładowcy z Akademii Wychowania Fizycznego prowadzili nie tylko specjalistyczne zajęcia z trenerami i instruktorami, ale przedstawili także wyniki badań dotyczących aktywności fizycznej w środowiskach wiejskich na tle środowisk miejskich. Wyniki dają asumpt do tego, w jakim kierunku powinno iść nasze zainteresowanie tą problematyką.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WaclawHurkoZrzeszenieLudowychZespolowSportowych">Ponadto pojawiają się też głosy, by w ramach współpracy przygranicznej i w ramach euroregionów, poza imprezami organizowanymi razem z przygranicznymi krajami, Ludowe Zespoły Sportowe powróciły do praktyki wymiany kadry szkoleniowej przynoszącej korzyści zarówno nam, jak i naszym sąsiadom. Myślimy o wspólnych stażach, treningach i obozach. Zarówno pod względem finansowym, jak i szkoleniowym przynosiłoby to dobre efekty.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WaclawHurkoZrzeszenieLudowychZespolowSportowych">W swoim wystąpieniu zwróciłem państwu jedynie uwagę na nasze najistotniejsze problemy. Chcę jeszcze tylko podziękować panu ministrowi i ministerstwu za przedstawienie obiektywnego i wyczerpującego materiału. W materiale znajdują się nie tylko dane liczbowe, ale i szereg informacji merytorycznych. Chciałbym podziękować za współpracę.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WaclawHurkoZrzeszenieLudowychZespolowSportowych">Korzystając jeszcze z okazji, na tym ostatnim przed świętami posiedzeniu Komisji, w imieniu całego LZS, panu ministrowi, ministerstwu, wszystkim posłankom i posłom chciałbym złożyć życzenia spokojnych i wesołych świąt. W Nowym Roku życzę państwu spełniania się w służbie publicznej i zadowolenia w życiu osobistym. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję bardzo za wystąpienie i za życzenia. My odwzajemniamy życzenia. Życzymy naszym gościom, by zawsze dobrze czuli się na posiedzeniach naszej Komisji oraz by efekty naszej działalności przynosiły jak najlepsze korzyści na rzecz rozwoju polskiego sportu, kultury fizycznej i turystki. Dziękujemy za zaangażowanie. Wszystkim paniom i panom posłom przy okazji życzymy zdrowych, spokojnych i błogosławionych świąt. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Proszę państwa, przystępujemy do zadawania pytań. Proszę, czy ktoś chciałby odnieść się do zaprezentowanego materiału? Jak zwykle, pan poseł Tadeusz Tomaszewski. Pan jest zawsze bardzo skuteczny. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Panie ministrze. Szanowni państwo. Atmosfera świąteczna, ale temat dzisiejszego posiedzenia jest bardzo istotny, dlatego uważam, że warto kilka chwil mu poświęcić, by wspólnie zastanowić się, jakie są szanse rozwoju sportu w środowisku wiejskim, jakie występują zagrożenia i jakie działania należy podjąć, aby jego rozwój przebiegał w sposób bardziej dynamiczny. Uważam, że wspieranie przez państwo sportu w środowisku wiejskim nie może być traktowane tylko i wyłącznie jako kilka mniejszych lub większych programików realizowanych przez jeden resort. Moim zdaniem to jest bardzo ważny element wyrównywania szans rozwojowych i cywilizacyjnych ludzi, w szczególności dzieci i młodzieży mieszkających w środowisku wiejskim. Niestety, dzisiaj dzieci i młodzież mieszkający na obszarach wiejskich mają utrudniony dostęp do tego, co najważniejsze, czyli do placówek edukacyjnych oraz placówek związanych z wypoczynkiem i kulturą. Z danych resortu edukacji wynika, że na blisko 2,5 tys. gmin, 600 polskich gmin nie ma żadnego przedszkola. Ponadto, jeżeli chodzi o bazę sportową, o program „Hala sportowa w każdej gminie”, to nadal najwięcej białych plam znajduje się w gminach wiejskich. Dostęp do środków publicznych i wspieranie rozwoju sportu w środowisku wiejskim odbywa się tradycyjnie z budżetu państwa i budżetu jednostek samorządu terytorialnego. Przy pomocy Biura Analiz Sejmowych przygotowałem pewną analizę dotyczącą wydatków gmin na kulturę fizyczną w latach 1999-2007. Wynika z niej, że najmniejszą ilość środków finansowych proporcjonalnie do ogółu wydatków na sport przeznaczają gminy wiejskie. W 1999 roku jednostki samorządu terytorialnego przeznaczały ogółem 1,93% swoich wydatków na kulturę fizyczną i sport. Dla porównania: gminy wiejskie przeznaczyły 0,70%, gminy miejsko wiejskie 2,28%, gminy miejskie 2,94%. W kolejnych latach, do 2005 roku, tendencja nie zmieniała się. Drgania były niewielkie. Od 2005 roku rzeczywiście można zauważyć, że następuje wzrost tych nakładów także w gminach wiejskich. Najważniejsze jest to, że zaczyna się odrabiać dystans gmin wiejskich w porównaniu z ogółem wydatków gmin. W 2005 roku gminy wiejskie wydawały 0,98% swojego budżetu na kulturę fizyczną i sport. Wszystkie gminy ogółem przeznaczały na ten cel 1,89%. W 2007 roku gminy wiejskie przeznaczyły 1,47%, a 2,50% ogółem. To prawie o 40% więcej. Gminy miejskie przeznaczyły wówczas 3,90%. Wynika z tego, że jest pewien postęp, który ma związek ze zwiększaniem nakładów na kulturę fizyczną i sport w środowisku wiejskim (0,70% w 1999 roku, a 1,47% w 2007 roku). Niemniej jednak te nakłady stanowią zaledwie połowę nakładów, które generują dla swoich mieszkańców gminy miejskie. Trzeba na to patrzeć w perspektywie całościowej. To środowisko potrzebuje wsparcia również ze środków pochodzących z budżetu centralnego i takie działania należy podjąć. Nakłady na ten cel w środowisku wiejskim pochodzące z budżetu państwa powinny mieć charakter uzupełniający. Zgadzam się z tym, że pierwszorzędnym partnerem jest samorząd, a budżet państwa będzie wypełniał jedynie funkcję uzupełniającą. Jeżeli chodzi o budżet państwa, to sytuacja nie wygląda najlepiej. Środki z budżetu państwa na upowszechnianie sportu w stosunku do ogółu wydatków, do PKB, od 1994 roku stale maleją. Spójrzmy na kwoty; na starcie przeznaczano na ten cel 8 mld, a po 14 latach jest jeszcze mniej. Proszę państwa, po 14 latach jest mniej niż było na początku. To pokazuje, czy państwo dofinansowanie z budżetu państwa traktuje jako ważny element upowszechniania sportu i wyrównywania szans cywilizacyjnych. Jak brzmi odpowiedź? Odpowiedź brzmi: nie. Niechęć budżetu państwa została co prawda nieco złagodzona. Przyczyniły się do tego środki z dopłat do gier liczbowych. Kiedy się pojawiły to środki zaczęły też trafiać do tych środowisk poprzez różne programy. Ale gdybyśmy chcieli dokładnie się temu przyjrzeć, też zauważymy tu pewną dysproporcję. Ktoś mógłby powiedzieć, że wynika to z aktywności środowiska. Jak utworzone zostaną UKS, to pójdą za tym określone programy. Są także takie programy jak „Sport w wojsku” czy sport akademicki. Uruchomiliśmy systemowe rozwiązania. Czy LZS są w stanie wygenerować programy dla środowisk wiejskich? Nie sądzę. Moim zdaniem praktycznie można być pewnym, z oczywistych względów, że zainwestowane środki bardzo szybko będą przynosiły wyniki. Dlaczego? Młodych ludzi mieszkający na wsi charakteryzuje ogromna determinacja w dążeniu do celu. Jest to dla nich szansa wybicia się właśnie poprzez sport. Przecież wielu naszych mistrzów olimpijskich pochodzi z klubu wiejskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W ostatnich latach państwo ogranicza się głównie do wspierania zaplecza kadry olimpijskiej i upowszechniania sportu, ale w kontekście innych programów. Uważam, że należy zastanowić się nad tym, bo warto, jak rozszerzyć program szkolenia młodzieży uzdolnionej sportowo. Owszem, funkcjonują ośrodki szkolenia sportowego i wiodące ludowe kluby sportowe, ale trzeba pomyśleć o tym, jak to rozszerzyć.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kolejny obszar dotyczy wspomagania aktywizacji ludności wiejskiej do aktywnego wypoczynku oraz do tego, aby brali odpowiedzialność za swój stan zdrowia poprzez aktywność fizyczną. Temu służy program „Organizator sportu dzieci i młodzieży w środowisku wiejskim w środowisku wiejskim”. Proszę państwa, wyznaczmy sobie na najbliższe dwa lata jakiś realny pułap. Załóżmy, że będziemy mieli tylu organizatorów, ile jest powiatów w Polsce, po jednym w powiecie. To musi być realne dążenie do celu. Obecnie mamy chyba 230 powiatów, a 350 powiatów ziemskich. Myślę, że to jest ta droga, którą powinniśmy pójść. Mówiąc o organizatorach, mam na myśli animatorów, a nie pracowników zrzeszenia LZS, bo nie wszyscy to rozumieją. Chodzi mi o animatorów, którzy są organizatorami życia sportowego, życia rekreacyjno sportowego. Zadaniem animatora jest pobudzanie społeczności lokalnej do tego, aby brała odpowiedzialność za swój stan zdrowia, a zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Ponadto ci ludzie wypełniają, i coraz lepiej to robią, funkcje wspierającą podmioty funkcjonujące w środowisku sportowym, a więc kluby i organizacje pozarządowe po to, aby pomnażały mniejsze pieniądze gmin wiejskich pisząc stosowne programy w różnego rodzaju konkursach. Szanowni państwo, środowisko wiejskie ma swoją ofertę i oczekuje wsparcia. Tak wynika z danych dotyczących Funduszu Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla uczniów. Znajdują się tam informacje, ile gminy wiejskie otrzymały pomocy, ile kluby funkcjonujące w środowisku wiejskim itd. Znajduje się tam informacja o tym, jaką otrzymały pomoc. Gdybyśmy pokusili się o zbadanie, jak wygląda oferta tego środowiska, to okazałoby się, że za nią nienadążamy. Tego jest mniej więcej trzy razy więcej niż naszych możliwości.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Ostatnia kwestia, o której chcę powiedzieć, dotyczy kadr. Mówiąc o kadrach, mam na myśli osoby, począwszy od tych uprawnionych do prowadzenia programu „Animator w środowisku szkolnym”, posiadające minimum stopień instruktora, do osób posiadających uprawnienia we wszystkich innych programach. To jest wyzwanie nie tylko dla LZS, ale także dla okręgowych związków sportowych, jeżeli chcą się rozwijać i poszerzać swoje pole działania. W środowisku wiejskim nadal dyscypliną numer jeden jest piłka nożna. Jak przeanalizowałem, bardzo wiele osób prowadzących tego typu drużyny sportowe nie ma podstawowych uprawnień. Ci ludzie często nie mają uprawnień instruktora dyscypliny. Często zajmują się tym osoby bez odpowiedniego przygotowania. To prawda, że ze względów formalnoprawnych związek coraz częściej wymaga zaświadczenia. Działacze przyznają, że dopuszczają osoby bez odpowiedniego przygotowania, które chcą coś robić i pokrywają koszty wpisowego itd. Nie możemy na to przymykać oczu. Pan prezes Hurko wspomniał o tym. Państwo, samorządy, związki sportowe, Zrzeszenie Ludowe Zespoły Sportowe muszą mieć więcej środków finansowych na inwestowanie w człowieka. Nie oczekuję, że te środki będą pochodziły z budżetu. Mogą i powinny być większe, ale można pomyśleć o wykorzystaniu środków europejskich.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Bardzo ważne, aby móc szybciej osiągać cel, łącząc wysiłek, jest współdziałanie podmiotów pozarządowych z władzą publiczną. Mam tu prośbę do Ministra Sportu i Turystyki. Władza szczebla wojewódzkiego bardzo różnie traktuje możliwość realizowania sportu wiejskiego na swoim terenie i głównego partnera, jakim jest Zrzeszenie LZS. Z przedstawionej nam dziś informacji wynika, że w niektórych województwach w budżecie samorządu województwa przeznacza się na ten cel od 20 do 60 tys. zł. Trudno powiedzieć, żeby za takie środki można było prowadzić jakąkolwiek skoordynowaną, całoroczną pracę wpierającą upowszechnianie sportu i kultury fizycznej w środowisku wiejskim. Trzeba pamiętać, że województwo, chociażby najmniejsze, ma ok. 70 gmin. Tytułem przykładu podam, że województwo wielkopolskie ma 226 gmin. Nie wiem, nie przeprowadzałem analizy, nie mam diagnozy, dlaczego tak się dzieje i dlaczego jest właśnie takie nastawienie. Mogę powiedzieć, co zrobić, żeby się udawało. Po pierwsze, chodzi o rozwiązania systemowe na szczeblu wojewódzkim. Gdzie znajduje się sport w strukturach Urzędu Marszałkowskiego? Czy to jest samodzielny departament, czy też nie? Czy to jest samodzielna komisja sejmiku województwa, czy nie? Czy Urząd Marszałkowski zajmuje się budową rozwiązań systemowych, czy zajmuje się jedynie rozliczeniem pojedynczych imprez? Czy działacze sportowi muszą stać pod drzwiami i przynosić rachunek za dwa, za trzy, za siedem tys. zł? Czy nie lepiej przyjmować rozwiązania które przyjmuje ustawa, podpisać umowę np. na trzy lata i pracować nad rozwiązaniami systemowymi. Niestety, ale tak nie jest. Panie ministrze, tu mamy ogromną rolę do odegrania. Musimy pokazywać dobre praktyki, zainspirować, edukować. Pan ma potrzebne do tego instrumenty. Pan ma pieniądze z totalizatora sportowego.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zdecydowanie lepiej jest np. na obszarze szkolenia dzieci i młodzieży. W tym przypadku są już partnerzy interdyscyplinarni. Szukanie rozwiązań i mobilizacja przyniosły już określone efekty. W przypadku upowszechniania sportu w środowisku wiejskim mamy jeszcze wiele do zrobienia. Zrzeszenie LSZ powinno oddziaływać na samorządowców. Nie można oczekiwać, że minister napisze konkretny plan działania i skieruje go do sejmiku. Minister może jedynie wskazywać określone rozwiązania. Może jedynie wskazywać określone rozwiązania i proponować by do nich dążyć. Minister może pokazywać, że istnieją stypendia sportowe wspierające młodych sportowców. Trzeba pokazywać, że istnieją pewne instrumenty. Należy podejmować działania i stwarzać ku temu stosowane warunki. Istnieje kilka rozwiązań. Trzeba do nich przekonywać. To jest misja Ministra Sportu i Turystki. Samorząd, będąc silnym partnerem, musi dbać o to, by oferta działaczy i LZS była coraz większa.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Myślę, że generalnie dla tej sprawy mamy sprzyjającą atmosferę w rządzie i w naszej Komisji. Minęły już czasy, kiedy ktoś z racji nazwiska był stawiany do kąta. Na siłę szukano innych partnerów. Podejmowano decyzje krzywdzące. Mamy ponadsześćdziesięcioletni ruch, który wychował wielu olimpijczyków, wielu złotych medalistów olimpijskich, ruch, który ma swoją pozycję. Obniżanie jego rangi nie służy ani państwu, ani sprawie. Władza publiczna nie powinna pogarszać warunków funkcjonowania podmiotów pozarządowych, które realizują po części zadania władzy publicznej, a wręcz przeciwnie, powinna je wspierać.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kończąc, chcę dołączyć się do życzeń i podziękowań pana przewodniczącego dla Zrzeszenia Ludowe Zespoły Sportowe oraz innych niezrzeszonych klubów sportowych funkcjonujących w środowisku wiejskim, które robią wiele dobrego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękujemy bardzo panu posłowi Tomaszewskiemu. Teraz głos zabierze pan poseł Ireneusz Raś. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselIreneuszRas">Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Na samym początku chcę się dołączyć do życzeń dla wszystkich obecnych tu gości. Powinniśmy wchodzić już dziś powoli w atmosferę świąt.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselIreneuszRas">Mam pytanie do pana prezesa Hurko. W tym roku rozpoczęliśmy realizację wielkiego projektu „Moje boisko – Orlik 2012” z myślą m.in. o środowiskach wiejskich. Chciałbym usłyszeć pańską opinię w tej sprawie. Jak pan ocenia ten pierwszy rok funkcjonowania projektu? Czy te boiska docierają w obszary, w które powinny? Czy ma pan jakieś uwagi co do funkcjonowania tego programu w przyszłych latach? De facto uważam, że jest to pierwszy program, który przełamuje niemoc inwestycyjną w słabych gminach wiejskich. Znam gminy w Małopolsce, których nigdy by nie było stać na taki obiekt w tak krótkim czasie. To dla nich jest duży wysiłek, ale one przede wszystkim potrzebują pewnej zachęty. Program „Orlik” jest taką zachętą do wydania określonej kwoty z budżetu inwestycyjnego. To jest inwestycja w upowszechnianie sportu na podstawowym poziomie. Chciałabym, aby pan prezes wyraził swoją opinię w tej sprawie i przedstawił swoje uwagi. Od przyszłego roku będzie tez program „Animator sportu”, który ma być dofinansowany z budżetu ministerstwa. Według mnie to jest już pewien sygnał. Zgodzę się z tym, że wielkie województwa powinny być w większym stopniu motywowane przez ministerstwo. Należy je bardziej przekonywać, że warto inwestować w sport wiejski. W dużych miastach nie ma z tym problemu. Ja jestem posłem krakowskim. Tam wydatki na sport, na inwestycje, na wspieranie organizacji pozarządowych zajmujących się sportem, cały czas rosną. W gminach wiejskich odkłada się to „na potem” ze względu na szereg innych potrzeb i inwestycji komunalnych. To jest pewien problem. Panie ministrze, czy nie można by zorganizować dla takich gmin szkoleń? Ludzie boją się składać wnioski o granty. To też ma znaczenie. Nie potrafią często wypełnić prostej aplikacji o środki w Urzędzie Wojewódzkim. Uważam, że powinno się przeprowadzić taki cykl szkoleń. Niewątpliwie, opierając się na nowej bazie w gminach wiejskich powstanie konkurencja, UKS, parafialne kluby sportowe itd. Oferta powinna być szeroka.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselIreneuszRas">Panie pośle Tomaszewski, odgórnie nie jesteśmy w stanie zbudować idealnego systemu. Rząd może, np. poprzez cykl szkoleń, motywować rozmaite środowiska do tworzenia nowych organizacji pozarządowych, które mogłyby się zająć sportem w środowiskach wiejskich. Według mnie to jest misja rządu. Jeżeli odgórnie będziemy chcieli po równo podzielić środki, a tam na miejscu nie będzie osób, które by chciały i potrafiły je odpowiednio zaaplikować, to będzie to chybione działanie i chybiony pomysł. Może to również spowodować sytuację, że będą powstawały organizacje tylko po to, aby przejąć określone środki finansowe, a nie po to, by realizować cele, na które zostały przeznaczone. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Bardzo dziękuję. Pan poseł, Mieczysław Golba. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselMieczyslawGolba">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie ministrze. Wysoka Komisjo. Szanowni państwo. Mam pytanie do pana prezesa Hurko. Kiedyś sygnalizowałem już ten problem i chciałbym się dowiedzieć, czy coś pan już zrobił w tej sprawie. Chodzi mi o wykluczenie ze struktur, przez prezesa Rady Wojewódzkiej Ludowych Zespołów Sportowych na Podkarpaciu, czterech powiatów. Nie przyjął on od nich składki członkowskiej, argumentując, że nie powinny ubezpieczać się samodzielnie od następstw nieszczęśliwych wypadków. One ubezpieczają się bezpośrednio same w PZU ponieważ płacą dzięki temu niższą składkę. W radzie wojewódzkiej wysokość składki jest znacznie wyższa. Stąd też doszło to ich wykluczenia. To już trwa prawie dwa lata. Czy ma pan zamiar coś z tym zrobić? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję. Proszę, pan poseł Wontor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselBoguslawWontor">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie ministrze. Wysoka Komisjo. Szanowni państwo. Zainspirowała mnie wypowiedź pana posła Rasia. Rząd ma możliwości oddziaływania. Zgadzam się, ale tylko po części, z wypowiedzią pana posła Tomaszewskiego. Nie do końca zgadzam się ze stwierdzeniem, że nakłady maleją. Środki finansowe są przesuwane na wiele innych programów, z których LZS i środowisko wiejskie także korzysta. Jakbyśmy sprawdzili, ile środków zostało wykorzystanych, mogłoby się okazać, że jest to porównywalna wielkość. Obecnie jest wiele programów adresowanych do samorządów. Nie ma typowych programów adresowanych do gmin wiejskich, które inspirowałyby, zachęcały do większych nakładów i jednocześnie uaktywniały środowisko wiejskie. To jest pole do popisu dla ministra i dla rządu. To jest pole do popisu także dla nas. Trzeba podpowiedzieć, co w tej kwestii można zrobić. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję. Zanim oddam głos kolejnemu posłowi, chcę zadać jedno pytanie panu ministrowi i LZS. Polskie igrzyska LZS odbywają się w klasycznych dyscyplinach sportowych. Głównie są to dyscypliny indywidualne. Czy ministerstwo i LZS zastanawia się nad poszerzeniem działalności także na sporty zespołowe? Można by było to uregulować stosowną umową. Mam też na myśli podmioty działające głównie na wsi. Wiem, że istnieje taki turniej jak „Piłkarska Kadra Czeka”. Dotyczy to jedynie piłki nożnej. Nie słychać co prawda ostatnio za wiele o tym. Uważam, że trzeba poszerzyć działalność również na gry zespołowe. Nierobienie tego powoduje jedynie szkody dla środowiska wiejskiego. Zrzeszenie LSZ posiada swoją bazę. Warto zastanowić się nad rozszerzeniem działalności na takie dyscypliny, jak np. piłka ręczna czy siatkówka.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Proszę, jeszcze głos zabierze pan poseł Tomaszewski i zaraz przejdziemy do udzielania odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję. Jeszcze jedna krótka sprawa, o której zapomniałem w pierwszym moim wystąpieniu. W materiale przygotowanym przez resort jest mowa o tym, aby szukać wsparcia także z innych źródeł. Takie źródła funkcjonowały. W Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi funkcjonował program adresowany głównie do młodzieży wiejskiej funkcjonującej w dawnych szkołach rolniczych. Przeznaczono na niego 3-5 mln zł. Obecnie nadal funkcjonuje, ale w znacznie mniejszym zakresie, na poziomie ok. 550 tys. zł. Dzisiaj szkoły rolnicze tworzą zespoły szkół. Nadal funkcjonuje system igrzysk młodzieży szkół rolniczych wspieranych właśnie z tych środków. Druga sprawa to były sportowe zajęcia pozalekcyjne dofinansowywane ze środków resortu. Na ich bazie powstały później ośrodki szkolenia sportowego. Część z nich w tym środowisku nadal działa. Trzeba pamiętać o instrumentach, które już funkcjonują. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję. Czy ktoś jeszcze? Proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanBlonskiPolskiKomitetOlimpijski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Nazywam się Jan Błoński i jestem członkiem prezydium Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Przez 20 lat pracowałem w LZS, a przez 6 kierowałem Radą Główną Zawodową.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanBlonskiPolskiKomitetOlimpijski">Mamy obecnie w Polsce około 73 tys. nazwanych miejscowości. LZS jest najbardziej masową organizacją kultury fizycznej w środowisku wiejskim. Liczy aktualnie około 8200 jednostek organizacyjnych. Porównywalną i fenomenalną organizacją jest Szkolny Związek Sportowy. Od kilku dni pan poseł Ziemniak, który akurat wyszedł z sali, jest jego przewodniczącym. Gratuluję. Cały ruch dodatkowy pozostałych struktur, przez „Sokoła”, „Parafiady” itd., funkcjonuje w układach powielających się. Praktycznie ok. 60 tys. miejsc nazwanych zamieszkałych w Polsce nie ma żadnej struktury stwarzającej szanse na aktywne życie i realizację jakichkolwiek programów kulturowych. Praktycznie ok. 60 tys. miejsc nazwanych zamieszkałych w Polsce nie ma innych struktur poza zwykłą strukturą osiedleńczą. Trzeba przyznać, przy dużym uznaniu i całym szacunku, że Ci ludzie tworzą olbrzymią lukę w kategoriach cywilizacyjnych. Trzeba zauważyć to zjawisko. To jest problem, który trzeba rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanBlonskiPolskiKomitetOlimpijski">Przejdę do innej kwestii. Proszę państwa, ciągle mamy niezamknięty problem modelu kultury fizycznej w tym środowisku. Klasyczny model sportu jest to model trójkąta. Jeżeli spojrzymy na strukturę realną polskiego sportu, to układ jest taki: mamy podstawę trójkąta, która na poziomie województwa w układzie struktur lub na poziomie osób w wieku ok. 20 lat czynnie uprawiających sport, gwałtownie się zawęża. Można to pokazać graficznie. Jestem w stanie obronić tę tezę. Ten model w znacznym stopniu upośledza możliwości rozwoju w zakresie sportów kwalifikowanych i wyczynowych. Dotyczy to także sportu dzieci i młodzieży. Przejście ze szkoły gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych jest bardzo często równoznaczne z końcem kariery i obecności w sporcie. Z punktu widzenia interesu polskiego sportu jest to gigantyczna strata. Trzeba coś z tym zrobić. Jak to zrobić? Należałoby przeprowadzić badania, zorganizować wiele konferencji naukowych, zanalizować zjawisko i postawić tezę. Myślę, że trzeba się tym zająć. Żal mi, że uczelnie funkcjonują poza strukturami naszego ministerstwa, które robi, co może, aby tę sytuację zmienić.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanBlonskiPolskiKomitetOlimpijski">Źródłem finansowania i obecności w sporcie są środki publiczne, prywatne i instytucjonalne. Chciałabym coś zasygnalizować. Przypuszczam, że nie ja pierwszy to zrobię i wcale nie będę oryginalny. Proszę państwa, gospodarka nie ma dziś żadnego interesu ani asumptu do tego, aby dokładać chociażby złotówkę do kultury masowej, do sportu wyczynowego, do kultury jako takiej. Nikomu się to dziś nie opłaca. Jeżeli nie zrobimy interesu przez mistrza olimpijskiego w popularnej dyscyplinie sportu, który nas zareklamuje, to niestety, ale pies z kulawą nogą nie zaangażuje się w to, aby LZS czy Szkolnemu Związkowi Sportowemu, czy jakiemukolwiek innemu klubowi pomóc. Jest to problem modelowy, który powinien być rozstrzygnięty w tym budynku. Uważam, że istnieje w tym zakresie potrzeba poszukiwania rozwiązań. Należy zbudować skuteczny mechanizm, który sam będzie to nakręcał. Pan minister ma dobre chęci i dobrze wyszkoloną kadrę fachowców, ale nie zrealizuje wszystkich oczekiwań, bo pieniędzy budżetowych, na każdym poziomie, zawsze będzie za mało. To jest niewątpliwe. Ten problem należy rozwiązać, szukając środków w innych mechanizmach.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanBlonskiPolskiKomitetOlimpijski">Chcę się jeszcze skierować do pana posła Tomaszewskiego, mojego przyjaciela z LZS. Panie pośle, uważam, że nie należy kierować apeli do pana ministra o to, aby w województwie było lepiej. Dziesięć lat temu podjęto decyzję, że nad sejmikiem wojewódzkim władzę ma tylko Pan Bóg. Ewentualnie może ją mieć kolegium samorządowe. Trzeba tworzyć instrumentarium, które dawałoby szanse realizacji celów. Mówię to teraz jako działacz.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JanBlonskiPolskiKomitetOlimpijski">W tym gronie i w tym miejscu chciałbym w imieniu Polskiego Komitetu Olimpijskiego podziękować i złożyć wyrazy absolutnego uznania tym wszystkim z Ludowych Zespołów Sportowych, którzy budowali i budują w tej organizacji sport kwalifikowany. Praktycznie na każdej olimpiadzie pojawiali się zawodnicy z tego środowiska. W 1960 roku podczas Igrzysk w Rzymie sztandarowa postać LZS Ireneusz Paliński zdobył złoty medal. Praktycznie z każdych igrzysk zawodnicy z tego środowiska przywozili medale. Jestem przekonany, że gdyby udało nam się znaleźć sposób, by pomóc naturalnemu potencjałowi tego środowiska, to medali również byłoby więcej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję. Proszę, pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SekretarzstanuwMSiTAdamGiersz">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. W nawiązaniu do wypowiedzi pana posła Tomaszewskiego nasunęła mi się pewna refleksja ogólna. Istotnie, wspieranie sportu wiejskiego to problem wyrównywania szans. Zwiększamy środki na ten cel. Mogą one jednak służyć stymulowaniu i aktywizowaniu wydatków samorządowych na sport. Chcemy wspólnie z samorządami wprowadzać programy pilotażowe, takie jak np. program „Umiem pływać”. Chodzi nie o to, aby minister zajmował się rozdzielaniem środków pomiędzy tysiące podmiotów, ale by wspólnie z samorządem, głównie wojewódzkim, realizował programy. Instrumenty wsparcia sportu wiejskiego z innych zniknęły. Kiedyś wspierane to było działaniami Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, teraz pozostało jedynie na barkach Ministerstwa Sportu i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#SekretarzstanuwMSiTAdamGiersz">Nawiązując do wypowiedzi pana posła Rasia chcę powiedzieć, że sport w środowisku wiejskim korzysta z ogólnych programów nie tylko adresowanych do środowiska wiejskiego. Takim programem jest właśnie „Orlik”. Według najnowszych danych, które posiadam w roku 2008 otwarto łącznie 79 „Orlików” w gminach wiejskich. Z tym skojarzony jest program „Animator”. 30% wszystkich otworzonych obiektów w tym roku dotyczy otwarcia w gminach wiejskich. To element polityki wyrównywania szans. Jednocześnie dodam, że w 2008 roku otwarto 86 sal i hal sportowych w gminach wiejskich. Tak wynika z przeprowadzonych przez nas badań statystycznych.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#SekretarzstanuwMSiTAdamGiersz">W tym roku realizowany był pierwszy tego typu program dotyczący aplikowania o środki unijne. Program był realizowany ze środków unijnych, przez Ministerstwo Sporu i Turystyki wraz z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego. W pierwszej turze udział wzięło po 100 osób z każdego województwa. Ponieważ okazało się, że zgłoszeń było znacznie więcej, była druga edycja. Łącznie w tym roku 2200 osób ze środowiska samorządowego i sportowego zostało przeszkolonych w zakresie aplikowania o środki unijne.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#SekretarzstanuwMSiTAdamGiersz">Pan poseł Falfus zapytał o rozszerzenie działalności na gry zespołowe. To jest kwestia wyboru. To jest przede wszystkim kwestia decyzji Ludowych Zespołów Sportowych. Decyzja, czy rozszerzyć igrzyska na inne dyscypliny, należy do LZS.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#SekretarzstanuwMSiTAdamGiersz">Poza brakiem pieniędzy jest jeszcze kwestia właściwego wykorzystania środków skierowanych do środowiska wiejskiego. W przypadku sportów wyczynowych wydaje mi się, że w zbyt dużym stopniu są wykorzystywane dla podtrzymywania działalności klubów pewnych ośrodków. Ich efektywność z punktu widzenia szkolenia centralnego, powoływania do kadry narodowej itd. jest stosunkowo niewielka. Zdarzają się wręcz sytuacje, że kluby quasi-wiejskie ściągają najzdolniejszych zawodników nie ze środowisk wiejskich, ale z dużych miast po to, aby podnieść poziom sportowy. Mam nadzieję, że tego typu zjawiska nie będą się rozszerzały. Bardzo chciałbym, aby to faktycznie był program wyrównywania szans, program kierowany do najzdolniejszej młodzieży z ubogich, wiejskich terenów. Będziemy się tym zajmowali. To ma być program faktycznego wyrównywania szans. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję. Proszę, pan Golba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselMieczyslawGolba">Dziękuję. Mam pytanie do pana ministra. Powiedział pan o czymś wzorcowym, o oddanych 78 „Orlikach” w gminach wiejskich w Polsce. Panie ministrze, czy planujecie zmienić nieco dofinansowanie? Być może należałoby zwolnić „Orliki” z podatku VAT? Bardzo dobrze, że są budowane. To jest duży sukces. Samorządy się cieszą, ale z drugiej strony, patrząc z punku widzenia finansowego narzekają. Załóżmy, że taki Orlik kosztuje 1,9 – 2 mln zł. Podatek VAT wynosi ponad 400 tys. zł, tzn. z Ministerstwa Sportu i Turystyki otrzyma 330 tys. zł, a oddaje 400 tys. zł. Samorządy chciałaby, aby było to rozwiązane w inny sposób.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselMieczyslawGolba">Kolejne moje pytanie dotyczy pewnych odstępstw od budynków, pomieszczeń socjalnych. Obok Orlików powstają czasami nowoczesne hale sportowe. Samorządy narzekają, bo trzeba wydać czasami 90, 180, 220 tys. zł. Gminy wiejskie, o których mówię, są biedne i nie stać ich na takie inwestycje. W związku z tym chcę zapytać, czy przewidziany jest jakiś program polegający na zwolnieniach z podatku VAT. Drugie pytanie dotyczy wspomnianych pomieszczeń socjalnych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SekretarzstanuwMSiTAdamGiersz">Zwolnienie z podatku VAT leży w gestii Ministra Finansów. Minister Sportu i Turystyki nie jest władny. Jedyne co może w tej kwestii zrobić, to apelować. Ten VAT płacą firmy budowlane… To jest trudny problem. Przekażę panu ministrowi i będziemy o tym rozmawiali, ale żadnych deklaracji w tej sprawie nie mogę złożyć. To wykracza poza moje kompetencje. Tegoroczne doświadczenia wskazują, że będziemy modernizowali plan budowy Orlików. Będziemy bardziej elastyczni w przyjmowaniu projektów na przyszły rok. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję bardzo. Jeszcze pan Hurko, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Wacław Hurko, Zrzeszenie LZS:</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie, chciałbym syntetycznie odpowiedzieć na konkretne pytania, które były skierowane pod moim adresem.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Panie przewodniczący Raś, jednoznacznie chcę powiedzieć, że nie mamy żadnych zastrzeżeń co do programu „Orlik”. Naszym zdaniem wychodzi on naprzeciw temu, co od wielu lat robiliśmy z nikłym lub żadnym poparciem władz publicznych. Był konkurs „Boisko w każdej wsi – ośrodek sportu i rekreacji w każdej gminie”. Program „Orlik” wychodzi temu naprzeciw.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Mam dwa bardzo istotne spostrzeżenia. Pan poseł Tomaszewski powiedział, że w środowisku wiejskim największym zainteresowaniem cieszy się piłka nożna. W niektórych województwach 90% drużyn LZS jest zainteresowanych pełnowymiarowymi boiskami do piłki nożnej. Podczas różnego rodzaju szkoleń i spotkań kładziemy nacisk na to, by podczas podejmowania decyzji dotyczących lokalizacji „Orlików”, w czasie konsultacji z samorządami, by były dobrze zagospodarowane. To jest bardzo istotne. Moje drugie spostrzeżenie jest bardzo pozytywne. Mam na myśli bardzo harmonijne współdziałanie na etapie podejmowania decyzji co do zaangażowania się we współfinansowanie tych inicjatyw. Wójtowie, marszałkowie i ich współpracownicy błyskawicznie zrozumieli intencje. Chcę też dodać, że sprawa „Orlika” na zjeździe, w naszych materiałach programowych, kwestia wykorzystania obiektów i zaangażowania się była jednym z najważniejszych zadań, jakie sobie postawiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Pan poseł Golba poruszył kwestię ubezpieczenia. Jest mi niezmiernie przykro, że jest taka sytuacja. Centralne ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków i od odpowiedzialności cywilnej członków LZS, sędziów, organizatorów imprez itd. od wielu lat bardzo dobrze funkcjonuje. Problem jest właśnie w tym jednym jedynym województwie. W bieżącym roku udało mi się wynegocjować warunki prawie dwukrotnie lepsze niż w poprzednich latach. 23 października podpisaliśmy już umowę. Powiem wprost, chodzi o niesnaski wewnętrzne. Podkarpackie zrzeszenie LZS jest samodzielną i autonomiczną organizacją. Osobiście próbowałem ingerować i negocjować, ale ja nie mogę wkroczyć i nakazać takie a nie inne rozwiązania. Przykro mi.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Panie przewodniczący Falfus, mam dobrą informację. Na posiedzeniach statutowych władz w piątek i sobotę podjęliśmy pewne decyzje. Zdecydowaliśmy o modyfikacji statutu „Piłkarska kadra czeka”, o wprowadzeniu do igrzysk ogólnopolskich gier zespołowych realizowanych dla młodzieży szkolnej oraz o zorganizowaniu dodatkowego ogólnopolskiego turnieju piłki nożnej. W tym roku był organizowany i miał charakter eksperymentalny. Wszystkie te kwestie zawarliśmy we wnioskach, które skierowane już zostały do ministerstwa. Liczymy na przychylność ze strony ministerstwa. Mamy nadzieje, że zostanie to uwzględnione. Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom środowiska. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję. Bardzo się cieszę, panie prezesie. Cieszę się, że kwestiek o których mówiłemk są już przedmiotem zainteresowania Ludowych Zespołów Sportowych. Teraz już ruch należy do ministerstwa. Liczymy, że odpowiedź będzie pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Proszę, pan Grzegorz Sztolzman. Panie pośle, tylko bardzo proszę już o krótkie wypowiedzi. Zaraz będziemy kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselGrzegorzSztolcman">Dziękuję, panie przewodniczący. Dobrze. Zainspirowała mnie wypowiedź pana ministra dotycząca hal. Czy ministerstwo posiada statystykę, jak wygląda nasycenie halami sportowymi w gminach wiejskich? Czy ministerstwo partycypowało w kosztach budowy hal? Może warto zastanowić się nad programem, podobnym do „Orlika”, budowy hal? Hale sportowe mogą funkcjonować i być wykorzystywane przez cały rok, „Orliki” jedynie przez pewien czas w roku. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję. Pan minister udzieli odpowiedzi, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#SekretarzstanuwMSiTAdamGiersz">Owszem, dysponuję taką informacją, ale nie mam jej w tej chwili ze sobą. Hale i małe obiekty generalnie są budowane w ramach programów wojewódzkich. Przekazujemy środki finansowe marszałkowi, a on przedstawia plan inwestycyjny tego typu obiektów na terenie województwa. My go akceptujemy i wówczas uruchamiamy procedurę finansowania. Zwykle do 33% wartości obiektu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Dziękuję. Jeszcze pan poseł. Widzę, że pan poseł Golba się dziś rozkręcił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselMieczyslawGolba">Już krótko. Chciałbym się raz jeszcze zwrócić do pana prezesa Hurka. Nie chodziło mi o to, aby coś komuś nakazać. Składka członkowska wynosi 50 zł. Wysokość ubezpieczenia PZU wynosiła 550 zł. Im się to wydaje za dużo, bo mogą to zapłacić za 200 zł. Prezes wojewódzkiego LZS nie przyjmuje takiej argumentacji. Wychodzi z założenia, że jeżeli nie płacą ubezpieczenia, to on nie przyjmuje ich składki członkowskiej. Kluby chciałyby płacić składkę członkowską, ale prezes jej nie przyjmuje. Przecież to jest nie do pomyślenia, aby nie przyjmować składek członkowskich. On chce i składkę i ubezpieczenie. Chciałbym, żeby pan interweniował. Chodzi o powiat jarosławski, przeworski, przemyski i lubaczowski. Może to jest ewenement, ale uważam, że sytuacja jest co najmniej dziwna. Sprawdzaliśmy, jak wygląda sytuacja w innych miejscach. Tam jest inaczej, nie ma czegoś takiego. Tu jest po prostu ściągany haracz. Przepraszam za to słowo, ale tak jest i tyle. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Czy to jest oświadczenie, czy oczekuje pan odpowiedzi? Myślę, że nie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PrzewodniczacyposelJacekFalfus">Przechodzimy do trzeciego punktu dzisiejszego porządku dziennego. Czy są jakieś wnioski lub pytania w sprawach bieżących? Nie ma. Dobrze. Bardzo się cieszę, że nie ma. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Bardzo państwu dziękuję. Uprzejmie dziękuję wszystkim gościom za przybycie. Chciałbym wszystkim złożyć serdeczne życzenia świąteczne. Życzę wszystkim państwu wszystkiego dobrego. Niech ten Nowy Rok będzie lepszy i bardziej satysfakcjonujący. Dziękuję panu ministrowi. Dziękuję państwu posłom. Zamykam posiedzenie dzisiejszej Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>