text_structure.xml 23.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Witam wszystkich na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Infrastruktury, które poświęcone jest pierwszemu czytaniu senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane. Witam pana senatora Marka Trzcińskiego, pana ministra Roberta Dziwińskiego, pana dyrektora Radomskiego, pana prezesa Grabowskiego. Witam wszystkich naszych zaproszonych gości. Witam panie i panów posłów. Proszę pana senatora o uzasadnienie projektu ustawy. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SenatorMarekTrzcinski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Witam wszystkich państwa serdecznie. Dziękuję bardzo za przesunięcie o kilka minut rozpoczęcia posiedzenia, dzięki czemu mogłem uczestniczyć również w posiedzeniu Senatu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SenatorMarekTrzcinski">Chciałbym państwu przedstawić propozycje zmian w ustawie – Prawo budowlane, wniesioną przez Komisję Ustawodawczą Senatu. Zmiany te wynikają z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 21 września 2009 r. Jak państwo pewnie wiedzą, Senat wziął na siebie obowiązek dokonywania zmian w prawodawstwie zgodnie z wyrokami TK. Jeden z tych wyroków dotyczy ustawy – Prawo budowlane.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#SenatorMarekTrzcinski">Wyrok ten stwierdził jej niezgodność z Konstytucją w zakresie, w jakim uzależnia ona możliwość zalegalizowania samowoli budowlanej m.in. od posiadania przez inwestora, w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, ostatecznej – w dniu rozpoczęcia postępowania – decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (WZiZT). Senat, jako wnioskodawca zmian, proponuje skreślenie w art. 49b ust. 2 tych części wskazanego przepisu, które zostały uznane przez Trybunał za niekonstytucyjne. Rezultatem tej zmiany będzie usunięcie z przepisu wymogu, aby decyzja o warunkach zabudowy konieczna do legalizacji samowoli budowlanej na obszarze bez planu zagospodarowania przestrzennego była ostateczna już w dniu wszczęcia postępowania rozbiórkowego. Zatem po zmianie ważne będzie to, by inwestor dysponował tą decyzją nie w dniu wszczęcia postępowania, ale najpóźniej do upływu terminu dostarczenia mu postanowienia o legalizacji samowoli.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#SenatorMarekTrzcinski">To w kilku słowach wszystko, co dotyczy projektu. Bardzo proszę Wysoką Komisję o przyjęcie propozycji senackiej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Rozpoczynamy dyskusję nad projektem. Poproszę pana dyrektora Radomskiego o opinię. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RadcaministrakierujacyDepartamentemRynkuBudowlanegoiTechnikiMinisterstwaInfrastrukturyZbigniewRadomski">Krótko powiem, że stanowisko strony rządowej jest pozytywne dla przyjęcia nowelizacji w przedstawionej wersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Dziękujemy. Proszę bardzo, pan przewodniczący Adamczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselAndrzejAdamczyk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie ministrze, szanowni państwo. Nie znam w szczegółach wyroku i jego uzasadnienia, ale nasuwają się pewne wątpliwości. Proponuje się termin 30-dniowy, a gdyby przyjrzeć się procedurze związanej z wydaniem WZiZT, to 30 dni to jest termin nierealny. W przypadku braku planu zagospodarowania przestrzennego decyzja wydawana jest w oparciu o ustawę o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i tamże wymaga się, by WZiZT było opiniowane w formie postanowienia, a na to postanowienie można złożyć zażalenie. W związku z czym, 30 dni to jest termin absolutnie nierealny. On jest nie do skonsumowania. Oczywiście, w sytuacjach szczególnych, jeżeli urzędnik się postara, to może zostać wykonany ten termin 30-dniowy, ale jeśli chodzi o te sytuacje szczególne, to możemy sobie wyobrażać, jakie konsekwencje mogą za sobą ciągnąć. To może być przepis wręcz korupcjogenny w takiej sytuacji. Stąd też bardzo bym prosił o uzasadnienie tego 30-dniowego terminu. Dlaczego nie termin 60-dniowy?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselAndrzejAdamczyk">Z drugiej strony, pytanie do pana ministra – jak organ nadzoru budowlanego wypełni zobowiązania wynikające z ustawy i K.p.a., że niezwłocznie po podjęciu wiadomości o samowoli budowlanej musi podjąć czynności, ażeby nie pozostawać w bezczynności? Czy te 30 dni nie spowodują, że będzie dochodziło do popadania przez urząd w bezczynność?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselAndrzejAdamczyk">Jeszcze jedna uwaga. Wydaje się, że w jednym z przepisów błędnie odniesiono się do art. 30 ustawy – Prawo budowlane, bo są w nim określone rodzaje robót, które wymagają tylko i wyłącznie zgłoszenia, a przecież na te roboty nie wymaga się WZiZT. Wydaje się błędnym odesłanie do art. 30 ustawy – Prawo budowlane. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Proszę bardzo, pani poseł Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselAnnaPaluch">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wydaje mi się, że Senat poszedł tutaj po najmniejszej linii oporu, bo chociażby wypowiedź poprzednika wskazała na pewne sprzeczności i trudność w wykonaniu tego przepisu. W zasadzie zmiana ustawowa sprowadza się tylko do usunięcia kwestionowanych przez Trybunał sformułowań dotyczących terminów – „w dniu wszczęcia postępowania”. Trybunał zwrócił uwagę w wyroku, że jest to różnicowanie obywateli na tych, którzy w dniu wszczęcia postępowania mają i nie mają żądanego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselAnnaPaluch">Wydaje mi się, doceniając oczywiście inicjatywę ustawodawczą Senatu, że ta ingerencja jest zbyt słaba, bo mechanizm działania przepisu z art. 49b wymagałby ściślejszego i głębszego doprecyzowania, żeby uniknąć tych sprzeczności. Dobrze, że ta inicjatywa się pojawiła, ale w sposób niewystarczający koryguje niekonsekwencje w prawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo. Zapytam jeszcze pana mecenasa, czy Biuro Legislacyjne ma jakiekolwiek uwagi do projektu przedstawionego przez Senat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LegislatorTomaszCzech">Do projektu nie mamy uwag. Natomiast chciałbym tylko zwrócić uwagę, że ten projekt ma dość ograniczony zakres nowelizacji. On tylko odnosi się do wykonania wyroku TK i wszelkie inne zmiany w tym przepisie są wątpliwe ze względu na ewentualne przekroczenie granic inicjatywy ustawodawczej. Poza tym, ten przepis w tym kształcie obowiązuje już od kilku lat. Także, jeżeli chcieć go zmienić, to trzeba by podnieść nową inicjatywę ustawodawczą. Sama nowelizacja senacka jest dość wąska, jest to tylko wykonanie wyroku Trybunału. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">To już jest prawo wnioskodawców – podjęli akurat taką inicjatywę i taki trud, a nie inny. Momencik. Oczywiście, zaraz pan senator będzie musiał się ustosunkować do wszystkich wypowiedzi. Jeszcze pytanie? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselAndrzejAdamczyk">Mam jeszcze jedno pytanie. Panie senatorze, czy aby nie moglibyśmy zmienić ustawy – Prawo budowlane, w zakresie proponowanym przez państwa, ale w sposób, który eliminowałby nadinterpretacje i różnego rodzaju wątpliwości w realizacji tej ustawy? Do tego też sprowadzały się moje pytania. Ja, broń Boże, nie chciałem tutaj wytykać niedopracowanych elementów tego projektu, ale bardzo zależy mi na tym, aby stanowione przez nas przepisy były czyste, przejrzyste i mogły być jednoznacznie interpretowane. Czy nie moglibyśmy się pochylić nad tym projektem, uzupełnić jego przepisy i przyjąć nowelizację, która nie będzie budziła żadnych wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Nie ma innych zgłoszeń. Może najpierw pana ministra poprosimy, a później oczywiście pana senatora i pana dyrektora. Proszę.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Główny inspektor nadzoru budowlanego Robert Dziwiński:</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, art. 49b dotyczy obiektów budowlanych – nie robót, panie pośle – realizowanych bez wymaganego zgłoszenia. To są te drobiazgi wymienione w art. 30, który obowiązuje w obecnym kształcie od 2003 r. Oczywiście, jeśli ktoś dopiero występuje o decyzję o warunkach zabudowy, to termin 30-dniowy jest absolutnie niewystarczający. Nie uzyska się w takim terminie tej decyzji. To oznacza, że obywatel ten niewielki obiekcik będzie musiał rozbierać.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Natomiast ustawa w wersji zaproponowanej przez Wysoki Senat rozwiązuje problem, który bardzo często się pojawia, że ktoś już ma decyzję o warunkach zabudowy, bo się zorientował, że coś się wokół jego obiektu dzieje, natomiast ta decyzje nie jest jeszcze ostateczna – jest np. w okresie odwoławczym, coś się z nią dzieje. Obecne brzmienie przepisu działa na zasadzie gilotyny – decyzja nie jest ostateczna, więc niestety nie możemy prowadzić postępowania legalizacyjnego, nakazujemy rozbiórkę np. budynku gospodarczego o powierzchni do 25 m². Ten przepis daje możliwość – krótką, bo krótką – ale daje możliwość uzupełnienia dokumentacji i dzięki temu zalegalizowania obiektu wybudowanego w warunkach samowoli budowlanej.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Druga sprawa, proszę zwrócić uwagę, że tutaj rozmawiamy właśnie o samowoli budowlanej – drobnej, to drobnej, ale jednak – czyli najbardziej drastycznym przejawie złamania prawa budowlanego. Co ciekawsze, ta samowola jest zrealizowana w warunkach, gdy legalne wymagania pod adresem inwestora są naprawdę minimalne. To jest samo zgłoszenie – nie trzeba projektu, nie trzeba kierownika budowy. Co więcej, nie trzeba żadnej reakcji organu, bo po 30 dniach milczenia można sobie przystąpić do budowy obiektu budowlanego. Tutaj inwestor to wszystko musi zlekceważyć, więc jakieś konsekwencje chyba powinien ponieść.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Problem jest tak naprawdę jeden. Rzeczywiście ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie przewiduje, że na obiekty, które wymagają zgłoszenia, wymagana jest decyzja o warunkach zabudowy. Z kolei, jeśli dobrze pamiętam debatę z 2003 r., to tutaj ustawodawca przyjął, że będzie próbował ograniczyć niekontrolowaną zabudowę niewielkimi obiektami działek, które położone są poza terenami objętymi planem miejscowym. Wówczas była to świadoma decyzja, żeby utrudnić trochę inwestorom, którzy nie przestrzegają prawa, niekontrolowaną zabudowę. Powiem szczerze, że z art. 49b jest bardzo mało decyzji rozbiórkowych, w ogóle bardzo mało postępowań. Jak powiedziałem wcześniej, sama procedura legalizacyjna jest tak prosta, że jeżeli ktoś naprawdę nie chce złamać prawa, to nie ma żadnego problemu, żeby działać legalnie.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Jest to rozwiązanie analogiczne jak w art. 48 już znowelizowanym przez Sejm w ubiegłym roku w wyniku wyroku Trybunału – czyli wykreślenie sformułowania „ostateczna decyzja w dniu wszczęcia postępowania”. Te „w dniu wszczęcia postępowania” to jest całe clue problemu. Jeżeli my teraz wszczynamy postępowania i ktoś nie ma decyzji o warunkach zabudowy – dopiero chce się o nią postarać albo ma decyzję, ale ona nie jest jeszcze ostateczna – to musimy wydać nakaz rozbiórki. Szczerze mówiąc, to trochę budzi wątpliwości, bo wiemy, że za moment po rozebraniu on to zgłosi i już legalnie wybuduje ten sam obiekt. Jeszcze jeden taki drobiazg. Jeżeli stworzymy możliwość legalizacji, to osoba zapłaci opłatę legalizacyjną.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Nadzór budowlany działa bez zbędnej zwłoki, panie pośle. Jak tylko poweźmie wiadomość, to natychmiast wkracza. 30-dniowy termin biegnie od dnia wszczęcia postępowania, czyli od sprawdzenia na miejscu budowy, że mamy do czynienia z samowolą. Jest sporządzony protokół z kontroli, jest zawiadomienie o wszczęciu postępowania, odpowiednie postanowienie o wstrzymaniu budowy i wtedy płynie ten termin 30-dniowy. To jest czas na przedłożenie decyzji o warunkach zabudowy, jeżeli nie ma planu miejscowego. To jest analogiczne jak przy legalnej budowie, tam też w trakcie jest 30 dni na zgłoszenie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Panie dyrektorze, czy chciałby pan coś dodać? Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RadcaministrakierujacyDepartamentemRynkuBudowlanegoiTechnikiMIZbigniewRadomski">Sytuacja tu została szeroko omówiona. To jest realizacja wyroku TK i stąd zakres nowelizacji jest do tego ograniczony. Chcę dodać tylko, że mamy już kilka nowych projektów ustawy – Prawo budowlane, i nie wiadomo, kiedy który wyjdzie i na który się nałoży. Toteż na to również chciałbym zwrócić uwagę. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Proszę, panie senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SenatorMarekTrzcinski">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Chcę zwrócić uwagę, że wyrok Trybunału dotyczył zróżnicowania sytuacji osób zależnie od tego, czy jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, czy też nie. TK uznał, że inwestor, mimo iż dopuścił się samowoli, nie powinien być w odmienny sposób traktowany w sytuacji, kiedy nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. Trzeba stworzyć takie narzędzia, żeby nie było tej gilotyny, która zadziała w przypadku, gdy tego planu nie ma, co w końcu nie jest zależne od tego inwestora.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#SenatorMarekTrzcinski">Chciałbym poinformować również, że regulamin Senatu niestety nie dopuszcza możliwości wykraczania poza zakres wyroków TK i dokonywania szerszych zmian w kwestionowanej ustawie. W tej sprawie toczy się już od wielu miesięcy dyskusja w Senacie. W wielu przypadkach niestety to ograniczenie sprawia, że doprowadzenie do zgodności z Konstytucją ustawy w zakresie, który był przedmiotem postępowania przed Trybunałem, wywołuje pewne skutki. One sprawiają, że trzeba by się zająć inną częścią ustawy. Jednocześnie, zgodnie z regulaminem Senatu, tego po prostu nie można zrobić. Przyznaję, że jestem zwolennikiem rozszerzenia uprawnień Senatu w tym zakresie i na pewno przekażę uwagi i podejmę próbę przekonania kolegów senatorów do tego, by zmieniono regulamin. To nie jest pierwszy przypadek, kiedy – w moim przekonaniu – właściwym byłoby szersze spojrzenie na zmienianą ustawę. Innym takim przykładem była rozpatrywana niedawno ustawa o zabezpieczeniu płatności w robotach budowlanych. Tam też pewnie należało nieco szerzej spojrzeć na problem, jednak z uwagi na obowiązujący regulamin było to niemożliwe. Myślę, że to jest wystarczające wyjaśnienie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Uważam, że po wysłuchaniu pełnej argumentacji i odpowiedzi na pytania – dziękuję panu przewodniczącemu za zainicjowanie dyskusji na temat projektu – ten projekt jest zasadny. Stąd składam wniosek o przejście do szczegółowej analizy tego projektu. Oczywiście, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselAndrzejAdamczyk">Oczywiście, nie chciałbym przedłużać, ale też nie mogę nie zadać tego pytania. Mówimy o ważnej decyzji WZiZT obiektu, który został zrealizowany jako samowola budowlana. Co jeśli powstał w innym stanie prawnym? Jak to rozstrzygniemy? To budzi spore wątpliwości. Możemy mieć taką oto hipotetyczną sytuację, że obiekt został zrealizowany przed 10 laty w zupełnie innym stanie prawnym dla terenu, na którym powstał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Główny inspektor nadzoru budowlanego Robert Dziwiński:</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Rozstrzygnie o tym burmistrz, wydając decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Podobna sytuacja jest przy legalizacji dużych samowoli budowlanych z art. 48. Tam też, jeżeli nie ma miejscowego planu, decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu umożliwia procedurę legalizacyjną. Cała odpowiedzialność tutaj spada na organ samorządu. Przekazujemy gospodarzowi możliwość zadecydowania, czy takie obiekty na terenie gminy mogą być, czy nie. Jeśli był uchwalony plan miejscowy, to rada gminy decyduje o typie zabudowy. Administracja rządowa nie powinna w tym przypadku wyręczać samorządowej i podejmować rozstrzygnięć de facto przestrzennych, z zakresu planowania i zagospodarowania przestrzeni.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Dziękuję bardzo. Pani poseł Paluch jeszcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselAnnaPaluch">Ja bym się tutaj niestety nie zgodziła z uwagami pana ministra. To nie jest to samo, czy burmistrz wydaje decyzję WZiZT, czy rada uchwala plan – jeżeli mamy mówić o rozsądnym ustawodawstwie i o podstawowym problemie naszej gospodarki przestrzennej, czyli rozlewaniu się osadnictwa. Tutaj wykraczam już poza art. 49b, ale pan minister uczynił to pierwszy, więc pozwolę sobie na uwagę.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselAnnaPaluch">Mianowicie, przepisy powinny działać tak, żeby utrudniały rozlewanie się osadnictwa, i każdy, kto się zajmuje gospodarką przestrzenną, z tym się zgodzi. W tym wypadku rada, jako organ stanowiący w gminie, uchwala plan. Zupełnie inna jest sytuacja, kiedy burmistrz podejmuje decyzję WZiZT. To jest po prostu jasne otwarcie drogi do rozlewania się osadnictwa. Będzie to precedens, że pewien obiekt, nawet mały, się pojawi. Potem będzie jak z mrówkami i słoikiem konfitur – najpierw jest jedna, a potem trzy tysiące. W związku z powyższym faktem, wyrok Trybunału wyrokiem, ale naprawdę uważam, że sytuacja dojrzała do głębszej nowelizacji, która by usuwała to zagrożenie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Myślę, że cała Komisja podziela opinię, że to, o czym rozmawiamy od początku naszej kadencji, czyli o nowej ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym czy też o kompleksowej ustawie dotyczącej prawa budowlanego, jest konieczne. Jednak przy tej nowelizacji, którą zaproponował Senat, my tego nie rozstrzygniemy. Głosy ważne i pewnie potrzebne, ale to nie tutaj. Materia dotyczy, owszem, ważnych spraw, ale pewnego wąskiego zagadnienia. Nie ma innych zgłoszeń, na tym kończymy pierwsze czytanie tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Podczas pierwszego czytania został złożony wniosek o przejście do szczegółowej analizy. Rozumiem, że nie ma sprzeciwu do tego wniosku? Nie ma. Przechodzimy do szczegółowej analizy tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Czy ktoś z państwa ma uwagi do tytułu projektu ustawy? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Tytuł zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Czy do art. 1 są uwagi? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselAndrzejAdamczyk">Gdyby strona rządowa mogła odnieść się do treści pkt 1: „1) dokumenty, o których mowa w art. 30 [...]”. Czy tutaj przypadkiem nie ma wady w tym sformułowaniu?</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselAndrzejAdamczyk">Główny inspektor nadzoru budowlanego Robert Dziwiński:</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PoselAndrzejAdamczyk">Panie pośle, przepis pkt 1 obowiązuje od 7 lat. Odnosi się do art. 30, który reguluje sprawy zgłoszeniowe. Tutaj nie ma błędu legislacyjnego. Nie obejmiemy w ten sposób robót budowlanych, bo o tym decyduje ust. 1, który mówi o obiektach budowlanych. Nie ma zagrożenia, że nagle wejdziemy dalej niż chciał pierwotnie ustawodawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Proszę bardzo, czy są inne pytania? Biuro Legislacyjne nie ma uwag? Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia art. 1? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Art. 1 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Czy do art. 2 są uwagi? Nie ma zgłoszeń, nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Art. 2 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia całego projektu ustawy? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Przyjęliśmy cały projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#PrzewodniczacyposelZbigniewRynasiewicz">Proponuję, żeby posłem sprawozdawcą został pan poseł Atamańczuk. Czy pan poseł zgadza się? Czy są inne zgłoszenia? Nie ma. Dziękuję bardzo. Opinia ministra właściwego ds. członkostwa RP w UE nie jest potrzebna. Dziękuję bardzo. Na tym zakończyliśmy posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>