text_structure.xml 40.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Otwieram posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Witam państwa serdecznie. Witam panią minister. Dzisiejsze posiedzenie zostało zwołane w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu na wniosek szesnastu posłów Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Porządek dzienny naszego dzisiejszego posiedzenia przewiduje przedstawienie informacji Ministra Edukacji Narodowej w sprawie zabezpieczenia w przyszłorocznym budżecie środków na podwyżki dla nauczycieli. Nie pytam państwa, czy są zastrzeżenia do porządku dziennego, ponieważ zgodnie z regulaminem nasze posiedzenie może dotyczyć wyłącznie spraw o których mowa we wniosku. Przechodzimy do realizacji porządku dziennego. Bardzo proszę pana przewodniczącego Sławomira Kłosowskiego o przedstawienie uzasadnienia wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselSlawomirKlosowski">Dziękuję, panie przewodniczący. Pani minister. Wysoka Komisjo. Wniosek, o którym mowa, jest właściwie drugą częścią rozmowy na temat subwencji dotyczącej wynagrodzeń nauczycielskich. Podczas rozmów dotyczących budżetu pośród posłów naszego klubu zasiane zostały pewne niepokoje związane z kwotą subwencji oświatowej przeznaczonej na zabezpieczenie podwyżek nauczycielskich. Obawiamy się, że zaplanowana kwota, tj. 1.609.000 tys. zł nie zabezpieczy kosztów podwyżki nauczycielskiej. Tym bardziej, że podczas ostatniego posiedzenia naszej Komisji poświęconego kwestiom budżetowym mówiliśmy, że ta kwota ma służyć zabezpieczeniu kilku kwestii. Ma służyć zabezpieczeniu podwyżek, systemu awansu zawodowego nauczycieli i systemu egzaminacyjnego nauczycieli. Obawiamy się, że podwyżka nauczycielska – jak to często bywało – w dużej mierzy będzie wchodzić w zakres wydatków samorządów terytorialnych. Samorządy po stwierdzeniu, że środków na ten cel nie wystarczy, będą musiały pokryć podwyżki z własnego budżetu. Tego się obawiamy. W związku z tym, sformułowaliśmy kilka szczegółowych pytań i kierujemy je do pani minister. Po pierwsze, czy MEN posiada opinię Komisji Trójstronnej na temat wysokości kwoty subwencji oświatowej na 2010 r.? Pytaliśmy już kiedyś o to, ale niestety nie otrzymaliśmy jednoznacznej odpowiedzi. Po drugie, czy ministerstwo, uczestnicząc w rozmowach międzyresortowych, przedstawiło Ministerstwu Finansów precyzyjne wyliczenia kosztów podwyżek nauczycieli? Po trzecie, czy MEN jest gotowe do przedstawienia wszystkich składników sumy odpowiadających łącznej kwocie subwencji oświatowej? Po czwarte, w jaki sposób i na podstawie jakich danych Ministerstwo Edukacji i Nauki oszacowało zmniejszenie liczby nauczycieli w 2010 r.? Przypominam, że jest to rok, w którym będziemy mieli do czynienia z przechodzeniem sześciolatków do szkół podstawowych. Według danych jakie mamy w chwili obecnej już 16% sześciolatków uczęszcza do pierwszych klas szkół podstawowych. Wszystko wskazuje na to, że liczba etatów będzie się zwiększać, a nie zmniejszać. Ostatnie pytanie brzmi: czy kalkulacja łączna subwencji ogólnej uwzględnia rozporządzenie Ministerstwa Edukacji i Nauki w sprawie ramowych planów nauczania?</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselSlawomirKlosowski">Pani minister ostatnio przedstawiła nam takie „anonimowe” wyliczenia dotyczące kwoty subwencji i kwoty przeznaczonej na podwyżki dla nauczycieli. Czy możemy dzisiaj uzyskać „autoryzowane” wyliczenia? Czy możemy zapoznać się z tą notatką i szczegółowymi wyliczeniami zapoznać? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę panią minister o zabranie głosu. Proszę, pani minister Krystyna Szumilas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiiNaukiKrystynaSzumilas">Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Na posiedzeniu Komisji na której omawialiśmy wysokość subwencji oświatowej, a także na posiedzeniu podkomisji, przedstawiałam już informacje, o które pan poseł pyta. Państwo posłowie otrzymali kalkulacje wyliczeń środków podwyżek płac dla nauczycieli. Przedstawiałam również informacje dotyczące kwot zmniejszenia subwencji z tytułu zadań, które „oddaliśmy” do innych resortów. Mogę jeszcze dopowiedzieć kilka kwestii, które będą mogły przybliżyć państwu sposób kalkulowania subwencji oświatowej.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiiNaukiKrystynaSzumilas">Proszę państwa, subwencja oświatowa wzrasta o 4,82%. Standard finansowy, czyli tzw. bon oświatowy na jednego ucznia wzrasta z kwoty 4038,81 zł. w 2009 roku do 4361,06 zł. Stanowi to wzrost standardu A w stosunku do poprzedniego roku o 7,98%. Przypominam, że podwyżka płac nauczycieli jest planowana od września 2010 roku. Ma wynosić 7%. Standard finansowy A na jednego ucznia wzrasta o 7,98% na cały rok. To również pokazuje skalę wzrostu subwencji oświatowej. Pan przewodniczący pytał, czy MEN posiada opinię Komisji Trójstronnej na temat wysokości kwoty oświatowej subwencji w projekcie budżetu na rok 2010. Mam przed sobą wyciąg z protokołu. Zgodnie z art. 3 ust 9 ustawy z dnia 6 lipca 2001 roku o Trójstronnej Komisji ds. społeczno-gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego jedną ze stron jest rząd, a nie Ministerstwo Edukacji i Nauki. Mamy w Komisji swojego stałego przedstawiciela, ale generalnie jedną ze stron w Komisji jest rząd. To rząd prezentuje Komisji Trójstronnej, przed przedstawieniem projektu ustawy budżetowej Sejmowi, projekt ustawy budżetowej na rok 2010 wraz z uzasadnieniem. Następnie stanowisko w tej sprawie mają zająć strony pracowników i pracodawców. Projekt budżetu został skierowany przez rząd do Komisji Trójstronnej jeszcze przed skierowaniem budżetu do Sejmu. Stanowisko Komisji Trójstronnej zawarte jest w protokołach z posiedzeń. Stanowisko Komisji jest jawne. W skład Komisji Trójstronnej, jak wiemy, wchodzą przedstawiciele różnych ciał i elementów systemu gospodarczego. Strona pracodawców przekazała w piśmie z dnia 22 września na ręce pana premiera Waldemara Pawlaka wiceprezesa Rady Ministrów, przewodniczącego Komisji Trójstronnej do spraw społeczno-gospodarczych, swoje stanowisko na temat budżetu. W tym stanowisku odnotowano między innymi planowane wdrożenie kolejnych podwyżek wynagrodzeń nauczycieli o 7% oraz wzrost nakładów na edukację. Strona pracowników nie uzgodniła wspólnego stanowiska. Wpłynęły trzy odrębne opinie poszczególnych organizacji reprezentowanych w Komisji Trójstronnej: Forum Związków Zawodowych, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Opinie te nie odnosiły się do poziomu nakładów na edukację, w szczególności do wysokości planowanej kwoty części oświatowej subwencji ogólnej na rok 2010. Wnoszę, że strona pracodawców nie wniosła zastrzeżeń co do wysokości subwencji oświatowej i nakładów na edukację w 2010 roku.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiiNaukiKrystynaSzumilas">Wysokość kwoty potrzebnej na podwyżki dla nauczycieli w roku 2010 była prezentowana podczas rozmów ze związkami zawodowymi przed ustawą budżetową. Jak państwo posłowie doskonale wiedzą, ponieważ wielokrotnie państwa o tym informowaliśmy, strona rządowa od roku 2008 przyjęła zasadę, że z nauczycielskimi związkami zawodowymi rozmawia przed przygotowaniem projektu ustawy budżetowej. W 2008 roku przed przygotowaniem projektu ustawy budżetowej odbywały się wielokrotnie, bo aż siedemnaście razy, spotkania ze związkami zawodowymi w tej sprawie. Ustalenia zostały zawarte w protokole i uwzględnione w budżecie na rok 2009. W roku 2009 kilka razy spotkaliśmy się ze związkami zawodowymi. Ustalenia z tych spotkań także zostały zawarte w projekcie ustawy budżetowej na rok 2010. Uzgodniliśmy wtedy, że podwyżki płac dla nauczycieli będą zwiększone od 1 września o 7%. Strona związkowa nie wniosła uwag co do kalkulacji finansowych skutków podwyżek płac nauczycieli. W trakcie prac Komisji przekazaliśmy państwu posłom szczegółowe kalkulacje dotyczące skutków podwyżek płac nauczycieli. Jeżeli mają państwo uwagi co do tych szczegółowych kalkulacji to bardzo proszę o konkretne pytania. Rozumiem, że państwo posłowie chcecie sprawdzić informację dotyczącą liczby etatów nauczycieli. Pan przewodniczący pytał w jaki sposób i na podstawie jakich danych MEN oszacowało zmniejszenie liczby nauczycieli w 2010 roku. Proszę państwa, tak jak co roku, przeprowadzamy dokładną kalkulację i zestawienia na podstawie sprawozdań, które otrzymujemy od szkół. Wcześniej były to sprawozdania EN3. W tej chwili jest to sprawozdanie z systemu informacji oświatowej, które jest sprawozdaniem statystyki państwowej. Oznacza to, że GUS nie zbiera już danych, ale dane z Systemu Informacji Oświatowej są oficjalnymi danymi używanymi w statystyce publicznej. Proszę państwa, jeżeli popatrzymy na rzeczywiste liczby nauczycieli zatrudnionych w systemie w poszczególnych latach, to widać, że różnica pomiędzy rokiem 2006 a 2007 liczba nauczycieli spadła o 8260 osób. W latach 2007-2008 spadła o 7005 osób. W latach 2008-2009 liczba ta spadła o 7132 osób. Jak państwo z pewnością wiedzą, do kalkulacji subwencji oświatowej przyjęliśmy spadek o 4000 nauczycieli. Widzimy, że tendencja spadkowa jest mniej więcej stała. Widać, że liczba spada o 7-8 tys. nauczycieli. Od kilku lat liczba nauczycieli się zmniejsza. Ze względu na ostrożność procesową nie wzięliśmy do kalkulacji 7 tys. nauczycieli. Liczyliśmy na to, że od 1 września 2010 zwiększy się liczba dzieci sześcioletnich wybierających się do szkoły podstawowej. Dlatego właśnie przyjęliśmy spadek liczby nauczycieli o 4000. Dotyczy to nauczycieli subwencjonowanych. Mówimy przecież o subwencji oświatowej. Proszę państwa, nawet gdyby od 1 września 2010 roku cały rocznik sześciolatków poszedł do szkoły, to i tak liczba dzieci nie skompensowałaby spadku liczby uczniów ogółem w systemie edukacji. Proszę państwa, liczba uczniów spada systematycznie. Spadek wynosi około 4%. Tak było w latach 2006-2008. Z ostrożności procesowej zaplanowaliśmy spadek o 2,26%. Założyliśmy mniejszy spadek niż to wynika z kalkulacji i ze statystyk. Zrobiliśmy to w ten sposób, ponieważ chcemy, aby podwyżki płac na 2010 rok i ich skutki zostały zaplanowane bardzo dokładnie.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiiNaukiKrystynaSzumilas">Chcę powiedzieć, że zarówno w roku 2008, jak i w roku 2009, ale także na rok 2010 ujęliśmy w kalkulacji skutków podwyżek płac zmiany w awansie zawodowym. W poprzednich latach były pomijane w kalkulacjach wysokości subwencji oświatowej.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiiNaukiKrystynaSzumilas">W ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego znajduje się przepis, zgodnie z którym subwencja roku następnego jest nie mniejsza niż subwencja roku poprzedniego skorygowana o zadania. Pomimo takiego zapisu nie zmniejszaliśmy subwencji oświatowej z tytułu spadku uczniów. Spadek uczniów pociąga za sobą spadek oddziałów i liczby nauczycieli. My bardzo ostrożnie podeszliśmy do spadku liczby nauczycieli. Chcieliśmy zrekompensować samorządom podwyżki płac nauczycieli od września 2010 roku.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiiNaukiKrystynaSzumilas">Rozporządzenie MEN w sprawie ramowych planów nauczania było przedmiotem obrad Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Opinia była pozytywna. Samorządy terytorialne sygnalizowały, że w gimnazjach zwiększa się obowiązkowa liczba godzin realizowanych w klasach gimnazjalnych w całym cyklu kształcenia z powodu wprowadzenia drugiego języka obcego. Zarazem jednak liczba godzin w szkole podstawowej w nauczaniu początkowym spadła o dwie godziny. Kiedy przedstawialiśmy kalkulację finansową skutków tego przesunięcia, wynikało, że nowe rozporządzenie o ramowym planie nauczania nie pociąga za sobą skutków finansowych. W roku 2008-2009, bo kalkulacja dotyczyła tego rocznika, w klasach szkoły podstawowej było 20.639 oddziałów, a w gimnazjach 19.744. Widać, że obliczenie było zrobione na korzyść samorządów. To, że subwencja nie wzrosła o kwotę 1.616.000 tys. zł, a 1.609.000 tys. zł wynika z tego, że Bytom oddało szkołę artystyczną. Było to 7.746 tys. zł. To są te środki o które została pomniejszona subwencja oświatowa. Te środki zostały przeniesione do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Szkoła będzie finansowana z tamtej puli.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieEdukacjiiNaukiKrystynaSzumilas">Starałam się dokładnie przedstawić państwu informacje finansowe dotyczące kalkulowania skutków podwyżek płac dla nauczycieli i kwoty subwencji oświatowej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo, pani minister. Otwieram dyskusję. Jako pierwszy zgłosił się pan poseł Sprawka. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselLechSprawka">Panie przewodniczący. Pani minister. Wysoka Komisjo. W kalkulacji kosztów wynagrodzeń, którą państwo przedstawiliście w okresie za styczeń-sierpień 2010 r., liczby nauczycieli w tabelce stanowią jedynie dane szacunkowe, czy są to dane pochodzące z SIO?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SekretarzstanuwMENKrystynaSzumilas">Skoro dane dotyczą okresu styczeń-sierpień 2010 r. to są to naturalnie dane szacunkowe. Nie da się mieć faktycznych danych za okres, który się jeszcze nie rozpoczął. My tu jedynie kalkulujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselLechSprawka">Sekundkę. Momencik. Mówimy o roku szkolnym 2009/2010. W tabelce dotyczącej okresu styczeń-sierpień 2010 r. są podane liczby nauczycieli kontraktowych, stażystów i mianowanych. Są to liczby z SIO? Czy to są dane szacunkowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SekretarzstanuwMENKrystynaSzumilas">Panie pośle, kalkulację skutków podwyżek płac i plany budżetu na rok 2010, zgodnie ze sztuką planowania budżetu, robi się w miesiącach letnich. Nie ma informacji o rzeczywistej liczbie nauczycieli zatrudnionych w systemie oświaty. Żaden rząd, ani żaden minister nie zrobi kalkulacji przy tym sposobie zbierania danych o faktycznej liczbie zatrudnionych nauczycieli, ponieważ jest to kalkulacja robiona pół roku wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselLechSprawka">Rozumiem. Przejdę w takim razie do dalszych uwag. Pani minister, po pierwsze, my nie pytaliśmy o opinię Komisji Trójstronnej, ale o opinię Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Pragnę przypomnieć, że w art. 40 ustawy o finansach publicznych jest przepis, zgodnie z którym „projekt ustawy skutkujący zmianą poziomu dochodów własnych bądź wydatków jednostek samorządu terytorialnego wymaga określenia wysokości skutków tych zmian oraz zaopiniowania przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego. Pani przedstawiła opinię Komisji Trójstronnej. Wymóg ustawy o finansach publicznych mówi o Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselLechSprawka">W pani wypowiedzi zabrzmiała nuta, że my stawiamy jakieś zarzuty. Pragnę przypomnieć opinię BAS do tej części budżetowej. BAS napisało „część oświatowa subwencji ogólnej dla jednostek samorządu ustalona na rok 2010 w kwocie 35.010.000 tys. zł, stosownie do warunków formalnych określonych w art. 28 ust. 1 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego wraz z uwzględnieniem wzrostu wynagrodzeń nauczycieli oraz skutków ich awansu zawodowego (…). Bez szczegółowych kalkulacji trudno jest stwierdzić, czy taki plan jest realny i zagwarantuje środki niezbędne na realizację zadań oświatowych; w tym na wynagrodzenia dla nauczycieli oraz utrzymanie szkół i placówek. Stąd wskazane byłoby przedstawienie dodatkowych wyjaśnień w tym zakresie”. Z przykrością muszę powiedzieć, że te dodatkowe wyjaśnienia wcale nie są wystarczające. Nie zgadza nam się elementarny rachunek. Pani minister w czasie dyskusji nad budżetem zapewniała, że punktem wyjścia do kalkulacji łącznej kwoty części oświatowej subwencji ogólnej jest kwota z poprzedniego roku, czyli nieuwzględniająca spadku liczby uczniów będących w systemie. Skoro tak, to rachunek powinien się zgadzać. Powinno być tak, że do subwencji roku 2009 dodajemy skutek podwyżki nauczycieli razem ze skutkami awansu, ponieważ to państwo zsumowaliście. Należałoby uwzględnić przemieszczenie szkół artystycznych, o czym pani minister wspomniała. Część przeszła do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale warto odnotować, że np. w Wałbrzychu był ruch odwrotny. Zaokrąglając, to jest ok. 8.000 tys. zł, nie uwzględniając Wałbrzycha. Jest jeszcze jedna istotna pozycja. Włączenie do subwencji wynagrodzenia dla nauczycieli za maturę ustną. Jeżeli dobrze pamiętam, to szacowaliście to państwo na kwotę 20.000 tys. zł. Spróbujmy dokonać tego rachunku. Subwencja wzrosła o 1.610.000 tys. zł. Do tego dajmy 8.000 tys. zł. Daje nam to kwotę 1.618.000 tys. zł. Odejmijmy od tego teraz 20.000 tys. zł. To będzie niecałe 1.600.000 tys. zł. Nie będę się już czepiał dotacji dla szkół niepublicznych. Państwo koszt podwyżki wyliczyliście na 1.616.000 tys. zł. To jest 16.000 tys. zł. Mówię o głównych składnikach, o których ministerstwo pisze w swoich opiniach na temat budżetu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselLechSprawka">Przestawiła pani minister przed chwilą informację na temat przewidywanego spadku o 4 tys. liczby nauczycieli w roku szkolnym 2010/2011. Nie powiedziała pani nam natomiast o ile oszacowaliście zmniejszenie zatrudnienia nauczycieli w roku szkolnym 2009/2010. Tabelka, o którą pytałem, dotyczącą okresu od stycznia do sierpnia 2010 dotyczy tego roku szkolnego. Druga tabela dotyczy zmniejszenia liczby nauczycieli o 4 tys. Chciałbym jeszcze uzyskać informację na ile szacowaliście zmniejszenie liczby nauczycieli w latach 2009/2010 w stosunku do roku szkolnego 2008/2009. To jednak nie jest najważniejsze w tym momencie.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselLechSprawka">Raz jeszcze podkreślam, pani minister, że rachunek się nie zgadza. Pani minister, powiem wprost, mam wrażenie, że kalkulacja którą nam przedstawiliście, była robiona we wrześniu, a nie jak pani utrzymuje, pół roku wcześniej. Dlatego też, może z uporem maniaka, prosimy o przedstawienie na piśmie szczegółowej kalkulacji. Chyba rozumiemy się co to jest szczegółowa kalkulacja, prawda? Skąd wziął się 1.609.799 tys. zł?</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselLechSprawka">Ostania uwaga dotyczy ramowych planów nauczania. Wspomniała pani, że prawie są korzystne dla samorządów. Podała pani liczbę oddziałów w szkołach podstawowych, w których zmniejsza się ramówka i jest to 20.639 oddziałów. W gimnazjach, gdzie ta liczba wzrasta w związku z wprowadzeniem drugiego języka obcego, jest to 19.744. Różnica wynosi około tysiąc oddziałów. Czy państwo uwzględniliście tu podział, wynikający z rozporządzenia, na grupy obligatoryjne? Przecież w znaczącej licznie gimnazjów ten warunek liczebności jest niespełniony. Kurator bardzo restrykcyjnie zwraca na to uwagę. Podawajmy nie liczbę oddziałów, ale liczbę grup. Wtedy będziemy szacowali, czy rzeczywiście nastąpił wzrost, czy – jak twierdzi pani minister – spadek liczby zadań. Mogę się założyć, chociaż od dziś to już chyba zabronione, że jest dokładnie odwrotnie, pani minister.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#PoselLechSprawka">Jest jeszcze jedna sprawa o której chcę wspomnieć. Dotyczy tego marginesu bezpieczeństwa, o którym pani minister wspomniała. Sytuacja demograficzna od tego roku szkolnego się zmienia, pani minister. Obecny rocznik klas pierwszych jest pierwszym rokiem z wyżu. Mam na myśli liczebność klas pierwszych. W latach poprzednich w każdym roczniku był spadek. Nie jest to w pełni uprawnione. Od pierwszej klasy zaczynamy notować wzrost liczby uczniów. Uwidoczni się to jeszcze bardziej w roku szkolnym 2010/2011. Skutki podwyżki dotyczą także 4 miesięcy tego roku szkolnego. Jak widać, ta sytuacja nie jest tak wprost porównywalna. To tyle. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo. Panie pośle, chciałbym zacytować fragment z waszego wniosku. „Wnosimy zatem o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży celem uzyskania odpowiedzi na pytania i przedstawienie precyzyjnych wyliczeń przez panią minister Katarzynę Hall. 1. Czy MEN posiada opinię Komisji Trójstronnej na temat wysokości kwoty subwencji oświatowej w projekcie budżetu na rok 2010?”. Nie ma tu słowa o opinii Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Jest tu tylko pytanie o opinię Komisji Trójstronnej. Mam też olbrzymią prośbę. Bardzo proszę uważnie słuchać tego, o czym pani minister mówi. Pani minister już mówiła o spadku liczby nauczycieli. Przedstawiła już też dokładne uzasadnienie. Wszyscy jesteśmy już zmęczeni. Jest już późno. Pani minister dzisiaj w 90% powtórzyła to, co już mówiła na posiedzeniu poświęconemu kwestii budżetu. Proponuję, abyśmy niepotrzebnie nie przedłużali i nie męczyli pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselLechSprawka">Panie przewodniczący, bardzo przepraszam, ale pana uwaga o mojej rzekomej nieuwadze jest niesłuszna. Mam ochotę panu powiedzieć „ i vice versa”. W tej chwili mówimy o dwóch „spadkach nauczycieli”. Jeden spadek dotyczy roku szkolnego 2009/2010. Drugi dotyczy roku 2010/2011. Pani minister mówiła o spadku liczby nauczycieli o 4 tys. w stosunku do roku szkolnego 2010/2011. Ja zadałem dodatkowe pytanie o to, jakie przyjęto szacunkowe założenie jak to będzie wyglądało 2009/2010. Proszę nie zarzucać mi braku uwagi skoro samemu się nie uważało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Sądzę, że pani minister zaraz panu powtórzy to, co już raz mówiła. Wtedy pan się przekona Pan przewodniczący, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselSlawomirKlosowski">Panie przewodniczący, gdybyśmy się trzymali wniosku, który pan przed chwilą cytował, to chcę powiedzieć, że prosiliśmy, po raz kolejny, aby te dane zostały nam przedstawione przez panią minister Hall…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Panie przewodniczący, bardzo pana przepraszam, ale to nie jest zgodne z regulaminem Sejmu. Ministerstwo decyduje, która z pań minister przedstawia te informacje. Bardzo pana proszę, żeby tego typu argumentów pan nie podnosił. To jest poniżej wszelkiego poziomu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselSlawomirKlosowski">Panie przewodniczący, bardzo serdecznie pana przepraszam, ale proszę się tak zbytecznie nie emocjonować. Regulamin Sejmu nie określa, co możemy zapisać w naszym wniosku. Mamy prawo napisać w naszym wniosku, kogo prosimy o przedstawienie informacji. Prosiliśmy po raz kolejny, aby przyszła pani minister Hall, i po raz kolejny pani minister nie ma. Tylko na to chciałem zwrócić uwagę. Cytował pan brzmienie naszego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Panie przewodniczący…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselSlawomirKlosowski">Ale panie przewodniczący, bardzo proszę mi nie przerywać. Skoro już mi pan udzielił głosu, to chcę dokończyć. Chyba, że w przyszłości nie będzie mi pan już udzielał głosu?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselSlawomirKlosowski">Komisja Trójstronna, o której mowa we wniosku, jest wskazana celowo i z premedytacją. Na ostatniej Komisji budżetowej Związek Zawodowy „Solidarność” zwracał nam, jako posłom Prawa i Sprawiedliwości, uwagę na to, że nikt w ramach uzgodnień w Komisji Trójstronnej nie pytał ich o ich opinię na temat budżetu. Stąd to się wzięło w naszym wniosku. Pan poseł Sprawka Komisję wspólną dołożył niejako do wniosku, rozszerzając go nieco. Zupełnie nie rozumiem dlaczego się pan tak tym emocjonuje. Wypowiedź pana posła Sprawki ma w tym względzie charakter uzupełniający. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Dziękuję. Nie emocjonuje się. Raz jeszcze wyjaśnię. Pan poseł Sprawka zarzucił pani minister, że mówi o Komisji Trójstronnej, a nie o Komisji wspólnej. Dlatego odczytałem fragment wniosku. Pan poseł Sprawka po prostu się pomylił. Trzeba to sobie jasno powiedzieć. Pan poseł Sprawka, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselLechSprawka">Panie przewodniczący, ja nie nawiązywałem do pytania wynikającego z wniosku, a z obowiązku wynikającego z ustawy o finansach publicznych. Cytowałem art. 40 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Dziękuję. Pani minister, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SekretarzstanuwMENKrystynaSzumilas">Dziękuję. Postaram się odnieść do uwag pana posła Sprawki. Mamy opinię Komisji Trójstronnej w sprawie budżetu. Mówiłam, że w tych opiniach odrębnych związków nie było odniesienia do budżetu oświaty. Budżet został przedstawiony Komisji Trójstronnej w całości.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#SekretarzstanuwMENKrystynaSzumilas">Panie pośle, opinia BAS została sporządzona na podstawie informacji przygotowanej w MEN. Wyjaśniałam już to i prosiłam o zrozumienie. Faktycznie, w pierwszej przedstawionej wersji, z przyczyn technicznych nie pojawiła się część tabelaryczna. Za to przeprosiliśmy. Tę część tabelaryczną przekazaliśmy Komisji, ale BAS już się do tego nie odniosło.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#SekretarzstanuwMENKrystynaSzumilas">Pan poseł mówił o dotacjach dla szkół niepublicznych. Szanowni państwo, zrobiliśmy takie zestawienie. Uczniowie szkół niepublicznych liczeni są w jednostce samorządu terytorialnego. Jest na nich przekazywany standard A. Jeżeli standard A rośnie, to ma to także znaczenie dla uczniów szkół niepublicznych. Pan poseł mówi, że nie są objęte podwyżką subwencji oświatowej. Zrobiliśmy zestawienie. Mimo wzrostu kwoty dotacji przypadającej na jednego ucznia… Nie będę czytać, tylko powiem własnymi słowami. Tak będzie prościej. Liczba uczniów w szkołach niepublicznych w roku szkolnym 2008/2009 spadła o 11,7%. Liczba uczniów w szkołach niepublicznych się zmniejszyła. Dotacje podmiotowe przekazane przez jednostki samorządu terytorialnego szkołom niepublicznym wzrosły o 1% w stosunku do poprzedniego roku. To pokazuje, że teza o tym, że nie bierzemy pod uwagę szkół niepublicznych jest nieprawdziwa. Jeżeli liczba uczniów się zmniejsza, to kwoty niezbędne w jednostkach samorządu terytorialnego na te szkoły maleją. Subwencja oświatowa między 2008 a 2009 rokiem wzrosła o 10%. Liczba uczniów w szkołach niepublicznych zmalała o 11,7%. To pokazuje, że samorządy sumiennie przekazują dotacje do szkół niepublicznych. Różnica między 10 a 11,7% wynosi więcej niż 1%.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#SekretarzstanuwMENKrystynaSzumilas">Ramowe plany nauczania. Rozumiem, że państwo posłowie z troską się nad tym pochylacie. Tak jak już powiedziałam, rozporządzenie o ramowych planach nauczania konsultowali ze stroną samorządową. Opinia strony samorządowej dotycząca tego rozporządzenia jest pozytywna. Rozporządzenie zostało podpisane przez panią minister po uzyskaniu pozytywnej opinii Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Kto jak kto, ale samorządy na różnych etapach przygotowywania aktów prawnych z nami negocjują. Rozmawiają z nami. Gdyby były jakieś uwagi, z pewnością bylibyśmy o tym poinformowani.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#SekretarzstanuwMENKrystynaSzumilas">Szanowni państwo, na podstawie przewidywanej liczby ludności w wieku od 0 do 21 lat, mam informację o obywatelach naszego państwa w wieku od 7 do 19 lat, czyli tej grupie objętej obowiązkiem szkolnym albo obowiązkiem nauki. W 2008 roku to było 5.861.427 uczniów. W 2009 roku było to 5.660.259. Zanotowano spadek o 201.168. W kolejnych latach także zanotowano spadki. Zanotowano spadek o 180.624. W kolejnym roku o 142.064. W następnym roku o 109.819. Panie pośle, nawet jeżeli doliczymy do tego sześciolatki, to tendencja spadkowa i tak będzie się utrzymywać. Sześciolatki tylko w niewielkim stopniu zmniejszają tendencję spadkową. Zaokrąglając, mamy około 350 tys. sześciolatków. Proszę zobaczyć. Jak policzymy spadek z roku 2009 i roku następnego, to wynosi on prawie 400 tys. Sześciolatków mamy 350 tys. bardzo nam zależało na tym, aby sześciolatki weszły w system, bo w tym momencie mogą kompensować nieco spadek i chronią miejsca pracy nauczycieli. Jeżeli sześciolatki pójdą do szkoły za cztery czy za pięć lat, to z systemu już niestety nauczyciele będą zwolnieni z powodu spadku liczby uczniów. Nauczyciele z powodu spadku liczby uczniów nie będą mieli pracy. Wtedy spadek liczby nauczycieli nie będzie wynosił 7 tys., ale znacznie więcej.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#SekretarzstanuwMENKrystynaSzumilas">Panie pośle, jeżeli chodzi o liczbę nauczycieli, o którą pan pytał, to liczyliśmy zatrudnienie śródroczne. Pomiędzy rokiem 2009 a 2010 wynosi ok. 4114 nauczycieli. Przy kalkulacji trzeba brać pod uwagę śródroczny wskaźnik spadku liczby nauczycieli. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Dziękuję bardzo, pani minister. Pan poseł Dolata. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselZbigniewDolata">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Pani minister. Słuchając kontrowersji pomiędzy panią minister, a panem posłem Sprawką, chcę powiedzieć, że rozumiem, dlaczego tak trudno o porozumienie. Pan poseł Sprawka pytał o niuanse budżetu i o kwestie merytoryczne. Budżet jest napisany w języku propagandy. Jest napisany po to, aby liczby ładnie wyglądały. Zapowiadaliście 10% wzrost płac nauczycielskich co roku. Trudno to osiągnąć. Wychodzi wam 7% od września. Podpowiem wam, co zrobić, aby dotrzymać zobowiązania. Trzeba po prostu od grudnia podwyższyć płace nauczycieli. Wiem, że to jest pewien problem, ponieważ wybory prezydenckie będą nieco wcześniej. Będzie zatem „jak znalazł” na wybory parlamentarne. Zdecydujcie się. Być może propagandowo to będzie bardzo dobry krok. Zupełnie poważnie mówiąc, trzeba się też zdecydować, czy mamy kryzys, czy też nie. Przedstawiciele rządu w ostatnich tygodniach podsumowujących dwa lata rządów koalicji, mówi się, że Polska „suchą stopą” przechodzi kryzys światowy, że u nas jest wzrost, że zapłacimy wyższą o 1.000.000 tys. zł składkę do Unii itd. Skoro tak, to w takim razie, dlaczego nie możecie się wywiązać z obietnicy wzrostu 10% podwyżki płac dla nauczycieli? O czym my w ogóle mówimy? Jeżeli nie ma kryzysu…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Panie pośle, do rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselZbigniewDolata">Panie przewodniczący, to jest do rzeczy. Mówię o wzroście płac dla nauczycieli. Wiem, że dla Platformy to jest bolesne…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Panie pośle, do wniosku…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselZbigniewDolata">To dotyczy wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Nie, bo ja to śledzę i…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselZbigniewDolata">Pan przewodniczący sam powiedział, że jest już późno i zmęczenie dokucza panu i pani minister. Ja akurat dzisiaj jakoś nie jestem zmęczony i nie mam problemu…Proszę państwa, albo rozmawiamy w języku propagandy i wtedy mówimy, że nie 2,4% a 7%, albo rozmawiamy zupełnie poważnie. Powiedzmy otwarcie, że budżet jest taki a nie inny i że od 2010 roku podwyższymy nauczycielom wynagrodzenia o 2,3%. To by było uczciwe. To by było chyba 40 zł brutto. Niech ludzie wiedzą jak wyglądają obietnice złożone przez Platformę i Donalda Tuska w czasie kampanii wyborczej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Dziękuję. Pan przewodniczący Kłosowski. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselSlawomirKlosowski">Panie przewodniczący. Pani minister. Szanowni państwo. Bez względu na to w jakiej temperaturze przebiegała dzisiejsza Komisja i jakich wyjaśnień udzieliła pani minister, mój klub postanowił rzeczywiście zwrócić uwagę na to, że sytuacja już w październiku może okazać się dramatyczna. Może się okazać, że na 7% podwyżki dla nauczycieli od września zabraknie pieniędzy. Może się też okazać, że różnicę środków będą musiały pokryć jednostki samorządu terytorialnego. Proszę nie brać nam tego za złe. To jest jedyna i ostania forma, aby przestrzec przed tym co nas wszystkich może czekać. Każdy trzyma się i pozostaje przy swoich wyliczeniach. Pani minister stoi przy swoim, my przy swoim, czyli że środków zabraknie. Pani minister, samorządy terytorialne już w tej chwili mówią, że nawet gdyby środków zabrakło, mają jedno jedyne wyście, które zagrozi uczniom. Będą po prostu zagęszczały oddziały klasowe. Tak czy inaczej, to się może źle skończyć dla systemu edukacji. To posiedzenie Komisji traktujemy jako ostatni głos zwrócenia uwagi MEN, że środków na podwyżkę od października nie wystarczy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Dziękuję. Chcę zwrócić państwu uwagę, że nie tak dawno, dwa lub trzy tygodnie temu, dokładnie nie pamiętam, nasza Komisja wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego bez zastrzeżeń pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu na przyszły rok w tej części. Wyjdę poza temat dzisiejszego spotkania, ale pozwolę sobie zwrócić się do państwa z apelem. Proszę państwa, nie zwołujcie w trybie art. 152 regulaminu Sejmu kolejnych Komisji na ten sam temat. Proszę państwa, naprawdę szkoda wysiłku pani minister i naszego, ale przede wszystkim jest to olbrzymi koszt. Każde posiedzenie Komisji jest protokołowane, musi być przygotowane przez sekretariat itd. To jest olbrzymi koszt. Naprawdę lepiej przeznaczyć te pieniądze na subwencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselSlawomirKlosowski">Bardzo przepraszam, panie przewodniczący, ale muszę zabrać głos. Panie przewodniczący, bardzo proszę nie uprawiać taniego populizmu. Czas wszystkich posłów powinien być poświęcony temu, aby w sytuacji, gdy pojawia się jakiś niepokój, go wyrażać. Rozumiem, że to jest nie na rękę koalicji Platformie Obywatelskiej i Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. Czy my naprawdę mamy być zakneblowani tylko dlatego, bo panu przewodniczącemu nie chce się pracować? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselUrszulaAugustyn">Skandal…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">To jest skandal. Trzy tygodnie temu odbyło się posiedzenie Komisji na ten sam temat. Obie Komisje zaakceptowały i przyjęły budżet, nie zgłaszając żadnych zastrzeżeń. Proszę państwa, naprawdę są pewne granice. Pani poseł Butryn, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselRenataButryn">Dziękuję, panie przewodniczący. Ja należę do tych posłów, którym chce się pracować, zwłaszcza jeżeli chodzi o problemy związane z edukacją. Czuję się bardzo dotknięta uwagą pana wiceprzewodniczącego pod adresem pana przewodniczącego. Uważam, że to było aroganckie i niegrzeczne. Wypraszam sobie coś takiego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Pani minister, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SekretarzstanuwMENKrystynaSzumilas">Państwo posłowie znacie sytuację w kraju. Znacie historię negocjacji podwyżek ze związkami zawodowymi. Nie było okresu, kiedy średnie wynagrodzenie nauczycieli w ciągu trzech lat wzrosło o 27%. Z tabeli, którą mam przed sobą, wynika, że średnie wynagrodzenie stażysty w 2007 roku wynosiło 1546 zł. Po podwyżce płac w 2010 roku będzie wynosiło 2447 zł. Średnie wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego wynikające z Karty Nauczyciela w 2007 roku wynosiło 3479 zł, a w 2010 roku po wprowadzeniu podwyżek będzie wynosić 4502 zł. Zdajemy sobie sprawę, że oczekiwania ze strony środowiska są większe. Nasze zamiary także. Póki co, to jest jednak to, co udało nam się osiągnąć w ciągu ostatnich trzech lat. Przypomnę państwu deklaracje pana premiera, że to, co robiliśmy w roku 2008, 2009 i planujemy na 2010 rok, będzie kontynuowane zarówno w roku 2011 i 2012. Miejmy nadzieję, że kryzys minie. Rząd robi wszystko, aby obywatele jak najmniej odczuwali jego skutki. Nauczyciele są tą grupą zawodową, która jest pod szczególną troską tego rządu. Pomimo tego, że inne zawody sfery budżetowej nie otrzymały w 2010 roku podwyżek płac, dla nauczycieli te podwyżki są.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#SekretarzstanuwMENKrystynaSzumilas">Jeszcze jedna sprawa. Liczba uczniów w oddziale systematycznie spada. W 2007 roku średnia liczba uczniów na oddział wynosiła 22,4 ucznia. Wiadomo, że inaczej jest w przypadku szkół podstawowych, inaczej w przypadku szkół gimnazjalnych, a jeszcze inaczej w ponadgimnazjalnych, ale podaję średnie dane. W 2010 roku szacujemy, że będzie to 21,3 ucznia na oddział. W 2009 roku to 21,49. Ta liczba systematycznie maleje. Taka tendencja jest widoczna od lat. Utrzymuje się we wszystkich typach szkół. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Ta tendencja utrzymywała się również w czasie rządów PiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselSlawomirKlosowski">Cieszę się, że pan przewodniczący tego nie wykrzyczał tak, jak pan to zrobił przed chwilą. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelAndrzejSmirnow">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji. Informuję, że protokół będzie wyłożony w sekretariacie Komisji. Bardzo dziękuję pani minister i wszystkim współpracownikom za udział w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>