text_structure.xml 89.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Otwieram posiedzenie Komisji. Na dzisiejszym posiedzeniu rozpatrzymy sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3107). Sprawozdawcą jest pan poseł Janusz Dzięcioł. Ten projekt jest dosyć istotny, jest pilnym projektem, dlatego będziemy pracować nad nim w pierwszej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Drugim punktem porządku dziennego jest kontynuacją naszego spotkania i wizyty w Krakowie. Jest to informacja ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz ministra kultury i dziedzictwa narodowego na temat przestępczości przeciwko dobrom kultury, wykrywalności tych przestępstw i zapobieganiu kradzieżom zabytków.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Witam zastępcę Komendanta Głównego Policji pana Kazimierza Szwajcowskiego, witam też przede wszystkim pana Piotra Żuchowskiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pan minister po godzinie 13:00 będzie musiał nas opuścić, co wynika z jego obowiązków, ale do tego czasu jest do naszej dyspozycji. Witam wszystkich zaproszonych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Rozpoczynamy realizację porządku posiedzenia naszej Komisji. Proszę o zabranie głosu pana posła Janusza Dzięcioła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselJanuszDzieciol">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. W imieniu nadzwyczajnej podkomisji do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw przedkładam następujące sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselJanuszDzieciol">Ten projekt ustawy ma na celu dostosowanie do polskiego porządku prawnego następujących decyzji Rady Unii Europejskiej z dnia 23 czerwca 2008 roku: decyzje Rady 2008/615/WSiSW, 2008/616/WSiSW oraz 2008/617/WSiSW. W związku z tym proponuje się dokonanie zmian w ustawie o Policji i ustawie o Straży Granicznej.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselJanuszDzieciol">Pragnę poinformować, że prace nad projektem ustawy nie wzbudzały w podkomisji negatywnych emocji. Jednocześnie do projektu ustawy wprowadzono jedną poprawkę polegającą na dodaniu w art. 37 ustępu 2a w brzmieniu: „Przepisu ust. 2 nie stosuje się do funkcjonariuszy skierowanych na szkolenie w systemie skoszarowanym, przebywających w podróży służbowej, delegowanych do czasowego pełnienia służby poza granicami państwa w przypadkach, o których mowa w art. 40 ust. 2, a także delegowanych do pełnienia służby poza granicami państwa w kontyngencie Straży Granicznej”. Podkomisja jednogłośnie przyjęła tę poprawkę i jednogłośnie przyjęła projekt ustawy przedkładany w sprawozdaniu Wysokiej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Przystępujemy do rozpatrywania projektu. Czy są uwagi do tytułu projektu ustawy? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja przyjęła tytuł projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Procedować będziemy nad kolejnymi zmianami. Macie państwo przed sobą tekst ustawy i będziemy wszyscy wiedzieli, o czym mówimy.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Art. 1 zmiana nr 1. Czy są jakieś uwagi, czy pytania dotyczące tej zmiany? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę nr 1 w art. 1.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Art. 1 zmiana nr 2. Czy są jakieś uwagi, czy pytania? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja przyjęła jednogłośnie zmianę nr 2 w art. 1.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Przechodzimy do art. 2 zmiana nr 1. Czy są jakieś uwagi do tej zmiany? Bardzo proszę pan poseł Edward Siarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselEdwardSiarka">Panie przewodniczący, mam jedno ogólne pytanie dotyczące tego artykułu, które odnosi się de facto do zmiany w ustawie o Straży Granicznej. Ponieważ jest tu mowa o realizacji zadań przez Straż Graniczną w ramach umów międzynarodowych, chciałem zapytać, jak te przepisy należy interpretować w świetle działalności agencji FRONTEX i tych służb, które w ramach tej agencji działają. Jak to będzie wyglądało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Czy pan komendant Jacek Bajger będzie odpowiadał? Nie. Pan dyrektor Waldemar Popławski proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZastepcadyrektoraBiuraPrawnegowKomendzieGlownejStrazyGranicznejWaldemarPoplawski">Wysoka Komisjo, panie przewodniczący. Tutaj chodzi o to, że rozszerzamy ten przepis o możliwość realizowania zadań również na podstawie prawa europejskiego. Dotychczas przepis mówił, że Straż Graniczna realizuje zadania na podstawie przepisów wynikających z umów i porozumień międzynarodowych. Chodzi głównie o takie umowy i porozumienia międzynarodowe, które zawarła Rzeczpospolita Polska z innymi państwami, są to głównie umowy bilateralne. To dotyczy szeroko pojmowanego prawa europejskiego, w związku z tym agencja FRONTEX jest jakby oddzielnym podmiotem i dlatego musieliśmy to dodać, żeby oprócz współpracy, czy zadań wynikających z umów bilateralnych, można było korzystać z przepisów prawa, które tworzy Unia Europejska. Tu nie będzie żadnego konfliktu czy sprzeczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Panie pośle, czy zadowala pana ta odpowiedź? Tak, wobec tego przechodzimy do dalszego procedowania.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Zmiana nr 1 w art. 2. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę nr 1 w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Zmiana nr 2 w art. 2. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę nr 2 w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Zmiana nr 3 w art. 2. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę nr 3 w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Zmiana nr 4 w art. 2. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę nr 4 w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Zmiana nr 5 w art. 2. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę nr 5 w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Zmiana nr 6 w art. 2. To jest bardzo rozbudowana zmiana. To jest cały rozdział 14b. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę nr 6 w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Zmiana nr 7 w art. 2. Proszę zwrócić uwagę, że to jest cały rozdział 14c. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę nr 7 w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Przechodzimy do art. 3 zmiana nr 1. Czy są jakieś uwagi do zmiany nr 1? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę nr 1 w art. 3.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Zmiana nr 2 w art. 3. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła zmianę nr 2 w art. 3.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Przechodzimy do art. 4. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła art. 4.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Art. 5. Czy są jakieś uwagi do tego artykułu? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła art. 5.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Art. 6. Czy są jakieś uwagi do tego artykułu? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła art. 6.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Czy są jakieś uwagi do całego projektu ustawy? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Na posła sprawozdawcę proponuję pana posła Janusza Dzięcioła. Czy ktoś jest przeciw tej propozycji? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Stwierdzam, że posłem sprawozdawcą został pan poseł Janusz Dzięcioł.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Termin dla MSZ wyznaczam na 8.07 do godziny 12:00.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie pierwszego punktu porządku dziennego. Dziękuję gościom za przybycie.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Chcę państwa poinformować, że podjąłem decyzję dotyczącą dnia jutrzejszego. Ponieważ mamy dziś o godz. 18:00 posiedzenie dotyczące dowodów osobistych, to posiedzenia Komisji w środę nie będzie. Natomiast w czwartek, poza zaplanowanym porządkiem rozpatrzymy również sprawy dotyczące CBA.</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 2 porządku dziennego. Jest to informacja ministra spraw wewnętrznych i Administracji oraz ministra kultury i dziedzictwa narodowego na temat przestępczości przeciwko dobrom kultury, wykrywalności tych przestępstw i zapobieganiu kradzieżom zabytków. Jak pamiętacie państwo, poprzednie spotkanie odbyło się w Krakowie z inicjatywy przewodniczącego posła Wiesława Wody, z udziałem i również z inicjatywy posła Ireneusza Grasia. Kontynuujemy ten temat, wiem, że macie państwo bardzo ciekawy materiał. Jest to materiał bardzo żywy, ponieważ ta przestępczość pojawia się w Polsce coraz częściej, wiele dzieł sztuki w Polsce jest niezbyt dobrze chronionych. Na pewno będą informacje na ten temat. Bardzo proszę o zabranie głosu pana ministra Piotra Żuchowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoPiotrZuchowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zainteresowała się problemem przestępstw w zakresie dóbr kultury, jako odrębnym tematem. Problemem bardzo swoistym, o swoistej problematyce związanej ze zwalczaniem zjawisk dotyczących przestępstw przeciwko dobrom kultury. Chciałbym tylko przypomnieć kwestię, która jest sprawą absolutnie konstytucyjną, rudymentarną dla polskich służb ochrony zabytków, a polskie służby ochrony zabytków nadal funkcjonują w swoistej dychotomii. Tak naprawdę podstawowe służby, czyli wojewódzcy konserwatorzy zabytków funkcjonują w administracji zespolonej wojewody. Organem odwoławczym od działań tychże konserwatorów wojewódzkich jest Generalny Konserwator Zabytków, który jest jednym z wiceministrów Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ta dychotomia po siedmiu latach funkcjonowania sprawia wiele poważnych problemów, nie tylko kompetencyjnych, ale również organizacyjnych. Również w zakresie ochrony dóbr kultury daje się ona we znaki. To nie jest rozwiązanie docelowe i głęboko wierzę, iż jest to rozwiązanie, które nie będzie funkcjonowało w naszym kraju zawsze.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieKulturyiDziedzictwaNarodowegoPiotrZuchowski">Szanowni państwo w związku z tym, że materiał, który został przygotowany na posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu, był przygotowywany na początku roku, dokładnie w lutym, pan dyrektor Piotr Ogrodzki, dyrektor Ośrodka Ochrony Zbiorów Publicznych MKiDN, przedstawi krótką zaktualizowaną prezentację ukazującą dzisiejsze problemy. Jeśli będą pytania, spróbujemy na nie odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Przypomnę, że na poprzednim posiedzeniu, wyjazdowym, Komisja otrzymała bardzo bogaty materiał, teraz jest to uzupełnienie. Każdy z państwa ten materiał ma i może się z nim zapoznać. Warto go również zachować, bo reguluje on całkowicie tę sferę, przedstawia zagrożenia. Za ten materiał, panie ministrze, bardzo dziękuję, bo jest on bardzo bogaty i bardzo istotny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Przygotowana prezentacja obejmuje trzy tematy. Po pierwsze, jest to przedstawienie przestępczości przeciwko dobrom kultury. Druga część to, podejmowane przez resort działania związane ze zwalczaniem tej kategorii przestępczości. Trzecia, to wnioski i kierunki działań przewidywane na najbliższe lata.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Przestępczość przeciwko dobrom kultury najczęściej jest kojarzona z kradzieżami. Jest to potoczny odbiór, że przestępczość to są głównie kradzieże, choć rzeczywiście jest to znaczny odsetek. Można powiedzieć, że na tego typu niebezpieczeństwo narażone są w szczególności dwie grupy, pierwsza to kolekcjonerzy prywatni. Informacja o zasobach dóbr kultury znajdujących się w rękach osób prywatnych jest na tyle nikła, że dopiero w wyniku poniesionych strat dowiadujemy się, co było w posiadaniu kolekcjonerów, jakie dzieła sztuki, jak poważne są straty. Druga kategoria, bardzo poważnie zagrożona, to zabytkowe obiekty sakralne, w których zgromadzonych jest bardzo dużo obiektów kultury. Straty w tych dwóch kategoriach są największe.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Dramatycznym przykładem tego, co może spotkać obiekty sakralne, jest przypadek kradzieży i zniszczenia konfesji św. Wojciecha w Gnieźnie. Przypomnę tę sytuację. Mniej więcej w tydzień po kradzieży organom ścigania udało się odzyskać zniszczoną część rzeźby głównej, ale nie wszystkie elementy udało się odzyskać, bo niektóre już zostały przetopione. Znaleziono je w tyglach u przestępców, jeszcze było widać fragmenty tych zdobień, które zostały przetopione. To powinno uświadomić wszystkim, że w zasadzie nie ma takiej świętości w Polsce, na którą przestępcy nie podnieśliby ręki. Po tym fakcie księża stali się bardziej otwarci na sprawy związane z ochroną i bezpieczeństwem.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Następny przykład, to działalność trzyosobowej grupy, która w ciągu ośmiu miesięcy okradła 36 kościołów w Polsce. Cały ten szlak macie państwo zaznaczony na mapie. Polska jest na tyle niewielkim krajem, taka jest łatwość przemieszczania się, że grupa, która generalnie kwaterowała w okolicach Krakowa, działała od Gdańska i Szczecina po Lublin i Wrocław. Cała Polska była w zasięgu jej działania. 36 kościołów i, co jest charakterystyczne – zero włamań. Wszystkie kradzieże, które miały miejsce, odbywały się w czasie, kiedy świątynie były otwarte dla zwiedzających. Niektóre świątynie były okradane kilka razy.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Tu mamy przykład skradzionego tryptyku gotyckiego w kościele w Oleśnie. Po trzykrotnej wizycie złodziei pozostała już tylko pusta szafa ołtarzowa i kradzieże się skończyły, bo nie było już co ukraść. Po wielu latach udało się częściowo odzyskać tryptyk. Z lewej strony państwo widzicie, jak wyglądała ta płaskorzeźba, a to jest fragment, który udało się odzyskać. Przestępcy rozkawałkowali rzeźbę. To barbarzyństwo, bo to są XV-wieczne rzeźby, które zostały przecięte i opalarką odarte z polichromii. W takim stanie odzyskano rzeźbę.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Tu mamy przykład kradzieży sprzed 15 lat. Została skradziona z kościoła barokowa monstrancja i po 15 latach udało się ją odzyskać w dość nietypowych okolicznościach. Otrzymaliśmy w Ośrodku Ochrony Zbiorów Publicznych anonimową przesyłkę, która zawierała skradzioną 15 lat wcześniej monstrancję. Czasami zdarza się w takich dość nietypowych okolicznościach odzyskać skradzioną rzecz, ale to są wyjątki. Na co dzień dopiero działania policji przynoszą rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Kolejna zagrożoną kategorią są biblioteki. Słynna sprawa kradzieży pierwszego wydania dzieła Mikołaja Kopernika jest dowodem na to, z jaką łatwością można było wynieść obiekt. Znane są przypadki kradzieży zabytków z Biblioteki Jagiellońskiej. Muszę powiedzieć, że są to najtrudniejsze przypadki do ustalenia, że w ogóle miała miejsce kradzież. Jeśli chodzi o Bibliotekę Jagiellońską, to gdyby nie fakt, że te dzieła, które zostały skradzione, miały być przygotowane na wystawę zewnętrzną i poszukiwano ich w magazynach, to pewnie jeszcze przez długie lata nie wiedzielibyśmy, że cokolwiek zginęło. To jest największe zagrożenie w tego typu instytucjach jak biblioteki i archiwa, bo jeżeli magazyny liczą setki tysięcy woluminów, a trafi się nieuczciwy pracownik, który z magazynu wyniesie jakiś egzemplarz i jeszcze wyczyści inwentarz tak, że nikt nie będzie mógł nawet poprosić o taką książkę, to wtedy jest naprawdę niezwykle trudno ustalić, że miało miejsce jakiekolwiek zdarzenie.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Aczkolwiek kradzieże w muzeach są zawsze spektakularne, to tak naprawdę jest to ta grupa instytucji, które są najmniej zagrożone. To jest kilka przypadków w skali roku. W najgorszym roku, mniej więcej 7–8 lat temu, było tych przypadków 25 i były one bardzo drobne. Tu mamy przykład największej kradzieży, w czasie której oryginał został wymieniony, w godzinach otwarcia muzeum, na kopię. Gdyby nie to, że ta kopia po trzech dniach po prostu się odkleiła i zaczęła wypadać z ram, to też niewykluczone, że do tej pory wszyscy zwiedzający oglądaliby ten bohomaz i mówili, jak ten Claude Monet pięknie malował. Przypadek zdecydował o tym, że udało się ustalić, iż kradzież miała miejsce. Tu muszę powiedzieć o wielkim sukcesie policji na początku tego roku, kiedy to po 10 latach od kradzieży udało się ten obraz odzyskać. W tej chwili obraz wrócił do Muzeum Narodowego, jest poddawany konserwacji i najprawdopodobniej już jesienią zawiśnie znowu w galerii.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Kolejny, niezwykle spektakularny przykład, to grudzień ubiegłego roku i kradzież napisu znad bramy wejściowej do obozu-muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. To pokazało, że rzeczywiście nie ma rzeczy, po które przestępcy nie sięgną. Jeżeli chodzi o muzea martyrologiczne, to muszę państwu powiedzieć, że to nie jest pierwszy tego typu przypadek. W 2003 roku w Muzeum Stutthof w Sztutowie sprawca zdemontował drzwiczki od krematorium i próbował je wynieść w biały dzień. Był to obywatel Niemiec. Wycinki prasowe, które mamy, przedstawiają tę niesamowitą sprawę. Został on zatrzymany przez ochronę, ale tak jak w Oświęcimiu nikomu nie przychodziło do głowy, że można tak po prostu ukraść napis znad bramy, tak i w przypadku Muzeum Sztutthof również nikomu nie przyszło do głowy, że ktoś z jakichś powodów, może sentymentów, będzie usiłował wynieść drzwiczki od pieca krematoryjnego. W przypadku Auschwitz-Birkenau miała miejsce niezwykle skuteczna akcja policji, bo w ciągu trzech dni udało się napis odzyskać. Wielkie podziękowania dla policji, bo rzeczywiście skuteczność działania była wielka. Muszę powiedzieć, że w tej chwili trwają prace nad kompleksową oceną stanu zabezpieczenia muzeum w Oświęcimiu. W tym tygodniu odbędzie się spotkanie ekspertów, po którym zostanie wypracowana docelowa koncepcja zabezpieczenia, która będzie realizowana w ciągu najbliższych lat.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">To są typowe zdarzenia, czyli kradzieże. Mają one miejsce w różnych instytucjach, ale są typowe. Chciałbym jednak zwrócić państwu uwagę na kradzieże nietypowe. To jest rzeźba, która ważyła około 700 kilogramów, znajdowała się na wyspie na stawie w parku dworskim. Również taki przedmiot został przez złodziei zabrany. Tak samo jak XVII-wieczne drzwi z kamienicy na Dolnym Śląsku, które odnalazły się w Niemczech. Nie ma przedmiotu, którego wielkość powstrzymałaby przestępców.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Kolejny obszar, jeśli chodzi o zagrożenia kradzieżą, to są zabytkowe cmentarze. Tu mamy przykład naprawdę niezwykle dramatyczny – przepiękna rzeźba na cmentarzu w Bytomiu. W tydzień po jej kradzieży policji udało się odzyskać już tylko pocięte kawałki przyniesione do skupu złomu.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Następny, niezwykle ważny element tej przestępczości, o której mówimy, to paserstwo. Jest pytanie, co przestępcy robią ze skradzionymi przedmiotami? Oni tak naprawdę nie kradną dla siebie, to wszystko jest na sprzedaż, więc jest grupa paserów. W 2005 roku krakowska policja miała naprawdę wspaniałe osiągnięcie, bo zatrzymano grupę paserów, którym odebrano skradzione zabytki. Dwiema ciężarówkami trzeba było wywieźć rzeczy, które mieli u siebie. Uderzenia w paserów, czyli odcięcie przestępców od źródeł zbytu, to jest ten kierunek, który jest najbardziej skuteczny w działaniu.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Gdzie są odbiorcy? Dwa zdjęcia, które teraz państwo zobaczycie, pochodzą z czasopism z wyposażeniem wnętrz, czyli takich, które pokazują trendy, pomysły na zagospodarowanie wnętrz. Proszę zwrócić uwagę, na tym poddaszu znajdują się elementy ołtarza, to wszystko pochodzi z ołtarzy kościelnych. Jak widać, można i w taki sposób wykorzystywać obiekty sakralne. Każdy zabytek, jeżeli tylko można go gdzieś wkomponować, może znaleźć nabywcę. Pokazujemy ten materiał na spotkaniach z księżmi, żeby zwrócić im uwagę na to, co się dzieje z przedmiotami skradzionymi z obiektów sakralnych.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Kolejny wielki problem nierozwiązany w Polsce, to kwestia obrotu fałszywymi dziełami sztuki i zabytkami. Jest to rzeczywiście poważny problem. Mamy dwa przepisy, ale jak na razie nie udało się nawet wszcząć postępowania na ich podstawie, chociaż kilkakrotnie były podejmowane próby. Są one tak sformułowane, że mamy poważne wątpliwości co do ich skuteczności i możliwości zastosowania.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Nielegalny wywóz, przemyt dzieł sztuki i dóbr kultury, to jest kolejny element, który jest wielka niewiadomą. Jak wynika ze statystyk Straży Granicznej i Służby Celnej do niedawna każda z tych służb wszczynała po kilkadziesiąt spraw, jeżeli chodzi o nielegalny wywóz dóbr kultury, ale jaki faktycznie jest poziom tego typu przestępczości, niestety nie wiemy. Wiemy, że bardzo często wykorzystywana jest do tego celu poczta. Wszystkie portale internetowe, które prowadzą sprzedaż, na których można sprzedawać i potem wysyłać odbiorcom dzieła sztuki, są obserwowane. Po pierwsze, można tam znaleźć obiekty pochodzące z przestępstw, a po drugie, również sam wywóz tych sprzedanych przedmiotów może być przestępstwem.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Podpalenia, zniszczenia obiektów zabytkowych, to kolejna grupa przestępstw. W każdym roku odnotowujemy bardzo poważne straty, jeśli chodzi o zniszczenia wywołane przez pożary, a największy odsetek, jeżeli chodzi o przyczyny, to są umyślne podpalenia, które są przecież przestępstwem. Tu jest przykład cerkwi w Komańczy. Przepiękna cerkiew. W 20 minut po odkryciu pożaru obiekt wyglądał w ten sposób, jak widać na zdjęciu, po 40 minutach, kiedy przyjechała zawodowa straż pożarna, to już niestety nie było ratunku, pozostały tylko zgliszcza.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Kolejnym elementem w tej układance przestępczości przeciwko dobrom kultury jest nielegalna penetracja stanowisk archeologicznych. Wojewódzcy konserwatorzy zabytków sygnalizują coraz częściej, że stanowiska są penetrowane, rozkopywane i najgorsze, że nie wiemy czego szukać. Nie wiemy, czy coś na tym stanowisku cennego było, co zostało wydobyte, czego służby mają szukać. Niektóre stanowiska wyglądają w ten sposób, jakby ktoś koparką przez nie przejechał.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Teraz powiem krótko o tym, jakie działania są podejmowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jeżeli chodzi o zapobieganie tej przestępczości. Mamy kilka takich bloków. Po pierwsze, wspieranie finansowe inwestycji związanych z wyposażeniem zabytków i muzeów w techniczne środki zabezpieczenia. Kolejne działania, to działania legislacyjne, działania prewencyjne, nadzór i kontrola nad muzeami, działalność szkoleniowa i wydawnicza. Otrzymaliście państwo przykłady działań wydawniczych realizowanych przez naszą instytucję, czyli książki: „Cenne, bezcenne, utracone” oraz „Kolekcja egoisty”. Przekazujemy ją wszystkim muzeom bezpłatnie na szkoleniach, ponieważ jest to historia człowieka, który przez 6 lat sam okradł 172 muzea. Jest to niezwykle ciekawa historia, pokazująca jak to robił. To jest wielka nauka. Mówię, że dla naszych muzealników jest to lektura obowiązkowa.</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Kolejny bardzo ważny element to stała współpraca resortu z Policją, Strażą Graniczną, Służbą Celną w zakresie zwalczania przestępczości przeciwko dobrom kultury. Jeżeli chodzi o jednostki, które realizują te działania prewencyjne, to jest Departament Ochrony Zabytków, Departament Dziedzictwa Kulturowego i dwie instytucje wyspecjalizowane: Ośrodek Ochrony Zbiorów Publicznych i Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków. Poza resortem niezwykle istotna rola spoczywa na wojewódzkich konserwatorach zabytków. Jeśli chodzi o Departament Ochrony Zabytków to obsługuje on program operacyjny ministra kultury i dziedzictwa narodowego, w ramach którego przyznawane są dotacje.</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Na prezentowanym zdjęciu widać system gaszenia mgłą wodną. Jest to jedyny system, który jest w stanie ochronić obiekt przed podpaleniem z zewnątrz. W momencie wybuchu płomienia na zewnątrz obiekt jest w stanie sam się obronić, a przynajmniej na tyle przytłumić rozwijający się pożar, że straż pożarna ma szanse go uratować. Koszty wykonania takiej instalacji są bardzo duże. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że te parafie, które mają cenne obiekty, najczęściej są malutkie, mają od 200 do 700 mieszkańców i nie są w stanie sfinansować instalacji, która kosztuje 300–400 tys. zł. Ze strony resortu kultury jest zielone światło i przychylność w tej kwestii, tego typu wnioski są rozpatrywane pozytywnie. W departamencie trwają prace nad rozwiązaniami prawnymi zwiększającymi skuteczność oddziaływania prewencyjnego, również w ramach programu „Razem bezpieczniej”, którym zajmuje się przedstawiciel Departamentu Ochrony Zabytków.</u>
          <u xml:id="u-10.20" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Departament Dziedzictwa Kulturowego, który przede wszystkim zajmuje się muzeami, przygotowuje regulacje prawne dotyczące muzeów, prowadzi rejestr dóbr kultury utraconych w czasie drugiej wojny światowej. Muszę państwu powiedzieć, że coraz częściej te dobra pojawiają się na rynku i różne są ich losy, bo czasami udaje się je odzyskać, a czasami nie. Jest bardzo dużo publikacji, ponad 30, dotyczących strat wojennych. Jest także nowy pomysł, w tym roku został zaprezentowany w „Noc muzeów”. Jest to projekt tak zwanego „Muzeum utraconego”, w którym byłyby prezentowane obiekty pochodzące nie tylko z muzeów, ale także te, które zostały utracone i są poszukiwane.</u>
          <u xml:id="u-10.21" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Jeżeli chodzi o instytucje i ich oddziaływanie prewencyjne, to szczególna rola przypada Ośrodkowi Ochrony Zbiorów Publicznych, który jest wyspecjalizowaną instytucją kultury. Zajmujemy się głównie tematami związanymi z ochroną zabytków przed przestępczością i pożarami. Podam kilka danych, które wynikają z naszego zakresu działań. Przeprowadziliśmy w 2009 r. 45 kontroli i lustracji muzeów pod kątem stanu bezpieczeństwa, wykonaliśmy 209 opinii i ekspertyz, przeprowadziliśmy 23 lustracje stanu zabezpieczenia obiektów sakralnych. Jako jedyna instytucja jesteśmy upoważnieni do współpracy z Komendą Główną Policji. Koordynujemy transporty dzieł sztuki i zabytków. W ubiegłym roku skoordynowano 70 krajowych i międzynarodowych transportów. Weryfikujemy zatrzymane zabytki. Policja i prokuratury bardzo często zwracają się do nas o weryfikację, czy zatrzymane zabytki znajdują się w krajowym wykazie zabytków skradzionych. W ubiegłym roku sprawdzono 1143 obiekty.</u>
          <u xml:id="u-10.22" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Jeżeli chodzi o kontrole stanu bezpieczeństwa, to na podstawie ustawy o muzeach i rozporządzeń wykonawczych, ośrodek ma uprawnienia kontrolne. Każdego roku sprawdzanych jest kilkanaście instytucji. Bardzo ważnym narzędziem, które ma minister kultury i dziedzictwa narodowego oraz generalny konserwator zabytków jest Krajowy wykaz zabytków skradzionych lub wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem. Jest to chyba jedyny w Europie wykaz, który funkcjonuje na podstawie ustawy. Pozostałe tego typu europejskie katalogi zazwyczaj prowadzi policja i są one trudno dostępne dla osób z zewnątrz. W Polsce dane do wykazu przekazują osoby fizyczne, instytucje, Straż Graniczna, Służba Celna, konserwatorzy – my to wszystko w nim umieszczamy i upowszechniamy za pośrednictwem Internetu. Każdy obywatel może się z wykazem zapoznać i sprawdzić, czy dany obiekt nie pochodzi z przestępstwa. Bezpośrednio wykorzystujemy Internet, jako środek przekazu informacji, z którego każdy może skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-10.23" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Wywóz obiektów zabytkowych za granicę to kolejny element, który kontrolujemy. Z wywozem zabytków wiąże się kwestia nielegalnego ich wywozu. Ten krótki diagram pokazuje, jak spadała liczba wniosków o wydanie pozwolenia na wywóz zabytków za granicę, im bardziej się granice otwierały. Od momentu wejścia Polski do grupy Schengen wyraźnie widać, że już mało kto zwraca się o uzyskanie pozwolenia na wywóz zabytku za granicę. Jednakże zmiany, które nastąpiły w tym roku, jeśli chodzi o przepisy związane z takimi wywozami, troszeczkę uporządkowały te sprawy. Do tego momentu mieliśmy olbrzymią czarną dziurę, jeżeli chodzi o możliwości kontrolowania tego procederu.</u>
          <u xml:id="u-10.24" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Wydawnictwa. To wydawnictwo, które państwo otrzymaliście, otrzymuje bezpłatnie Policja, Straż Graniczna i Służba Celna. To jest roczny katalog, plus 4 numery, które w ciągu roku są wydawane. Są one przekazywane służbom, wybranym antykwariatom i wybranym muzeom. Wszystko to robimy w ramach działań, które minister kultury i dziedzictwa narodowego zlecił Ośrodkowi Ochrony Zbiorów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-10.25" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków realizuje ochronę dziedzictwa archeologicznego. Monitorują oni stan stanowisk archeologicznych, otrzymują informacje od konserwatorów o zniszczonych stanowiskach. Penetrują również Internet, zwłaszcza portal Allegro, pod kątem sprzedawanych tam zabytków archeologicznych. Jest podpisane porozumienie o współpracy z portalem Allegro. Udostępnia on dane, informacje przekazywane są policji i policja podejmuje działania, żeby ustalić co się dzieje, co się stało z danym zabytkiem. Tu jest bardzo dobra współpraca.</u>
          <u xml:id="u-10.26" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Ostatni punkt, który chciałbym państwu przedstawić, to główne kierunki działań prewencyjnych. Zostały one ujęte w czterech blokach: zmiany legislacyjne, edukacja i szkolenie, rozwój współpracy i współdziałania, wykorzystanie nowoczesnych technik.</u>
          <u xml:id="u-10.27" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Zmiany legislacyjne, które powinny nastąpić w najbliższych latach, to jest wprowadzenie zasady o wyłączeniu z obrotu przedmiotów znajdujących się w krajowym rejestrze utraconych dóbr kultury. Departament Ochrony Zabytków podjął już działania, jest przygotowana nowelizacja ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, uzgodniona z Ministerstwem Sprawiedliwości. Mamy nadzieję, że jeżeli zostanie to skierowane do Sejmu, to uzyska również z państwa strony pełne wsparcie. Rozważane są zmiany przepisów dotyczących ścigania fałszerstw zabytków kultury. Tak jak powiedziałem, dwa przepisy obowiązują, jednak jest w nich położony duży nacisk na cel działania przestępcy. Jeżeli nie udowodnimy celu, którym jest wprowadzenie dzieła do obrotu, to możemy nawet stać przy fałszerzu i patrzeć jak podpisuje dzieło i nic nie jesteśmy w stanie zrobić. W tej chwili analizujemy możliwości zmiany tych przepisów. Niektóre kraje, zwłaszcza Włochy, mają znakomite doświadczenie w tej dziedzinie, tam zatrzymuje się kilka tysięcy fałszywek rocznie. Tak naprawdę może nie tyle chodzi o ściganie fałszerzy, co o możliwość zdejmowania fałszywek z rynku. To będzie najlepsze. Planujemy również wprowadzenie przepisów dotyczących zasad przechowywania broni w muzeach. Na to uwagę zwróciła Najwyższa Izba Kontroli, na to zwróciło uwagę również Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji – trwają prace nad wypełnieniem tej luki.</u>
          <u xml:id="u-10.28" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Jest też taki element, który podnoszony jest na wszystkich konferencjach, zwłaszcza przez karnistów, czyli rozważenie możliwości wprowadzenia do Kodeksu karnego rozdziału poświęconego przestępstwom przeciwko zabytkom. Niestety tak jest, że dla organów ścigania, dla prokuratury, najważniejsze przepisy, jeżeli chodzi o przestępczość, znajdują się w Kodeksie karnym. Rozwiązania pozakodeksowe to jest margines. Niestety tak to wygląda w praktyce, dlatego warto pokusić się o to, żeby zebrać wszystkie przepisy karne, które są rozproszone i dotyczą ochrony dóbr kultury, i umieścić je w Kodeksie karnym.</u>
          <u xml:id="u-10.29" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Jeśli chodzi o edukację i szkolenie, to w tej chwili są przygotowywane i prowadzone szkolenia dla funkcjonariuszy Służby Celnej i Straży Granicznej. Od 5 czerwca weszły w życie nowe przepisy wywozowe i od tego czasu przeprowadziliśmy już 6 szkoleń dla Straży Granicznej i Służby Celnej. To będzie kontynuowane.</u>
          <u xml:id="u-10.30" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Planujemy wprowadzenie programu edukacyjnego dla właścicieli i posiadaczy zabytków ruchomych – Object ID Standard. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wspólnie z Komendą Główną Policji realizuje ten program. Object ID jest to standard opisu zabytków ustanowiony przez Getty Institute, wprowadzony przez Międzynarodową Radę Muzeów, zalecany przez Interpol i wiele innych policji. Chcielibyśmy przybliżyć go przede wszystkim prywatnym kolekcjonerom. W tej chwili czekamy na formalną zgodę z Międzynarodowej Rady Muzeów i Getty Institute, żeby posługiwać się hasłem i znakiem – Subject ID. Minister kultury i dziedzictwa narodowego przeznaczył środki, które możemy już wydatkować na rozpoczęcie realizacji tego programu.</u>
          <u xml:id="u-10.31" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Na lata 2010–2011 jest przygotowany cykl szkoleń regionalnych dla dyrektorów muzeów. Pierwsze takie spotkanie miało miejsce 18 czerwca br. w Gdańsku. Byli na nie zaproszeni muzealnicy z czterech województw: pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i zachodniopomorskiego. Łącznie w tym pierwszym spotkaniu wzięło udział ponad 140 osób. Naprawdę cieszymy się z tego. Drugie spotkanie regionalne będzie miało miejsce w końcu tego roku, na początku grudnia w Warszawie. Również będą na nie zaproszeni muzealnicy z czterech województw. Dwa kolejne szkolenia odbędą się zimą i wczesną wiosną 2011 roku. Zamyślamy również, wspólnie z Ministerstwem Sprawiedliwości, aby w latach 2011–2012 przygotować taki cykl seminariów dla prokuratorów i sędziów, ponieważ ta problematyka jest w wielu przypadkach słabo rozumiana przez te właśnie grupy zawodowe.</u>
          <u xml:id="u-10.32" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Jeżeli chodzi o dalszy rozwój współpracy i współdziałania, to muszę powiedzieć, że znakomicie układa się współpraca z Policją, Strażą Graniczną, Służbą Celną i Państwową Strażą Pożarną. Dla skoordynowania wszystkich działań, dla ułatwienia działania, wiele środowisk postuluje powołanie międzyresortowej grupy roboczej do zwalczania przestępstw przeciwko dobrom kultury. W tej chwili sprawdzamy możliwości prawne. Jeśli one będą, to myślę, że wszystkie te podmioty, które wymieniłem, byłyby zainteresowane tym, żeby taka międzyresortowa grupa powstała.</u>
          <u xml:id="u-10.33" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Kolejnym elementem, jeżeli chodzi o tę grupę działań, jest wdrożenie wniosków o poprawę stanu zabezpieczenia muzeów martyrologicznych. To jest pokłosie przypadku oświęcimskiego. W lutym tego roku świętej pamięci pan minister Tomasz Merta, wspólnie z panem ministrem Adamem Rapackim, powołali taką grupę roboczą. Składa się ona z przedstawicieli Komendy Głównej Policji i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Trwają systematyczne prace, które grupa zakończy w październiku. Jak dotychczas wszystkie prace zostały zrealizowane zgodnie z harmonogramem.</u>
          <u xml:id="u-10.34" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Na koniec omówię sprawy związane z wprowadzeniem nowoczesnych technik i technologii, czyli z rozwojem krajowego wykazu zabytków. Najprostszym sposobem, aby to osiągnąć, jest zrobienie wersji angielskiej wykazu, tak aby również obcokrajowcy mogli korzystać z informacji tam zawartych. Tak naprawdę brakuje tylko jednego elementu – modułu, który potrafiłby porównywać zawarte w bazie zdjęcia z tymi, które pojawiają się w Internecie. Wiemy, że jest on dostępny, wiemy nawet, że jest to polski patent, jednak koszty są niebywałe, bo firma posiadająca ten patent chce za oprogramowanie 1,5 mln zł. Wiele poszukiwanych rzeczy można by odnaleźć przy pomocy tego oprogramowania. W tej chwili przestępcy czują się bezkarni, gdy korzystają z Internetu. Możliwość automatycznego przeszukiwania Internetu pod kątem danych, które mamy, byłaby niezwykle ważnym narzędziem.</u>
          <u xml:id="u-10.35" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Ostatnią rzeczą, którą ciągle robimy, jest monitoring dostępnych na rynku polskim i światowym technik i technologii, które możemy wdrożyć do działań prewencyjnych, jeśli chodzi o pożary i przestępczość. Tutaj również pozostaje kwestia finansów. Środki, jakimi dysponuje minister kultury i dziedzictwa narodowego, są naprawdę niewystarczające do tego, żeby w pełni już nie tylko chronić zabytki przed przestępczością, ale w ogóle chronić wszystkie zabytki, które mamy.</u>
          <u xml:id="u-10.36" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Dziękuję państwu za uwagę, jeżeli będą pytania, to chętnie na nie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Myślę, że za chwilę przejdziemy do pytań. Wydaje mi się, że również dla samorządów te sprawy są bardzo istotne. W województwie pomorskim od czterech lat istnieje program, który wspiera prace nie tylko nad konserwacją zabytków, ale również nad ich zabezpieczeniami. To jest niezależne od środków unijnych. Marszałek ma jakąś pulę środków na ten cel. Nie są to środki znaczące, ale dla samorządów, kościołów, parafii, stanowią doskonałe uzupełnienie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Jeśli chodzi o sprzedaż dzieł sztuki, to jest to problem złożony. Jako przykład chciałbym podać, że w kwietniu 2008 roku policja odzyskała obraz Zesłanie Ducha Świętego pochodzący z kościoła pod wezwaniem św. Brygidy w Gdańsku. Obraz ten stanowił stratę wojenną. W pewnym momencie pojawił się na rynku i policja go zabezpieczyła. Jest to cenny obraz ze szkoły malarza gdańskiego Hermana Hana, niektórzy mówią śląskiego, jednego z najwybitniejszych malarzy XVII-wiecznych. Policja odzyskała obraz, a prokuratura zwróciła go posiadaczowi, mimo że kościół św. Brygidy dysponował dokumentami świadczącymi o tym, że ten obraz był umieszczony w ołtarzu bocznym w tym kościele. Powiem więcej, proboszcz parafii przekazywał w sposób naturalny obraz Muzeum Narodowemu w Gdańsku, ponieważ uważał, że nie pasuje on do wystroju tego kościoła. Decyzja prokuratora była zaskakująca, nakazał on zwrócić obraz posiadaczowi, który znalazł go gdzieś na strychu i próbował go sprzedać. Sytuacja absurdalna. Oczywiście teraz trwa droga procesowa, tylko nie wiadomo, czy w tym czasie obraz nie ulegnie zniszczeniu. Pisałem na ten temat interpelację, przyznam jednak, że nie wiem, jaki jest w tej chwili stan sprawy. Wiem tylko, że dobra, skuteczna akcja policji została zniszczona przez dziwną, zaskakującą akcję prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Wracając jeszcze do sprawy gdańskiej, jedna z największych kradzieży w tym mieście dotyczyła obrazu Antoona van Dycka, chyba Ukrzyżowanie, i obrazu Petera Bruegela. Było to w latach siedemdziesiątych czy osiemdziesiątych. Z czasopisma „Kraj Rad” zostały wycięte reprodukcje obrazów i zamienione z oryginałami. Dopiero po jakimś czasie spostrzeżono, co się stało. Jest to największa strata na polskim rynku, a na pewno na gdańskim. Wiem, że do dzisiaj te obrazy nie zostały odzyskane.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Co do kopii, to ciekawa jest historia dotycząca obrazu „Głowa Rybaka”, który kupiło Muzeum Narodowe w Gdańsku. Do dziś nikt nie jest w stanie autorytatywnie stwierdzić czy jest to kopia, czy oryginał, ponieważ kopiści, którzy pracowali później nad pracami Leona Wyczółkowskiego, czynili to genialnie. Poza tym fachowcy obawiają się wydać autorytatywną opinię.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">To tak na marginesie. Wracamy do tematu, widzę, że przedstawiciele Komendy Głównej Policji przygotowują się do zabrania głosu, wcześniej pan poseł Paweł Orłowski chce zadać pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselPawelOrlowski">Chciałem zapytać, ile dzieł sztuki odzyskuje się w Internecie, bo w kontekście wysokiej ceny oprogramowania można zadać pytanie, czy w wypadku odzyskania tych dzieł w określonej liczbie i wartości, to oprogramowanie nadal pozostaje tak drogie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Na pewno pan poseł usłyszy odpowiedź, jednak teraz jest prezentacja przestępstw przeciwko zabytkom. Proszę bardzo, przedstawiciel Komendy Głównej ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Mam przyjemność przedstawić omawiane kwestie ze strony policji. Po poprzednim posiedzeniu, na bardzo ograniczonym forum w Krakowie, zostałem zobligowany do przedstawienia tych kwestii. Generalnie nie są one w Polsce przedstawiane, chyba że na konferencjach dotyczących prawa karnego czy prawa karnego procesowego, tych które są bardzo istotne z punktu widzenia naszych działań, i przedstawienia równocześnie skali tego typu przestępczości.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Na początek pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie. Trudno w liczbach to określić, są to małe liczby, ale czym są one spowodowane? To liczby dotyczące kilkudziesięciu obiektów w skali kraju, kilkunastu czy kilkudziesięciu zdarzeń. Spowodowane jest to również tym, że po wprowadzeniu monitoringu przez Komendę Główną Policji, również w niektórych przypadkach przez kolegów z wydziałów kryminalnych wojewódzkich komend Policji, niektórzy mieli tak przykre doświadczenia, że zaczęli się z tego wycofywać. Przede wszystkim chodzi o obiekty typu archeologicznego, można określić paraarcheologicznego, bo nie zawsze maja one rzeczywistą wartość. Chociaż oczywiście i takie przykłady są podane.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Kolegom z zagranicy, policjantom, od czasu do czasu powtarzam, że ten symbol funkcjonujący w świadomości, ta błękitna tarcza funkcjonująca w świadomości międzynarodowej od ponad 50 lat, jest polskiej proweniencji, czym szczególnie wzbudzamy zaskoczenie we Włoszech, Francji czy innych krajach mających wieloletnie doświadczenia w zwalczaniu tej przestępczości. Jest to związane z tym, że ta błękitna tarcza jest autentycznie polskiej proweniencji, bo jest autorstwa profesora Zachwatowicza. Została wprowadzona jako oficjalne logo Komitetu Międzynarodowej Błękitnej Tarczy.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Teraz przechodząc do rzeczy, czyli do statystyki. Jak mawiali moi mistrzowie w pracy, statystykę trzeba umieć czytać. Chciałbym państwu powiedzieć, że jeżeli chodzi o przestępstwa stwierdzone w roku ubiegłym i w obecnym półroczu, to można określić, że mamy ich w granicach 850–900. Stwierdzonych w zakończonych postępowaniach przygotowawczych. Od razu pewna uwaga. Na te liczby trzeba patrzeć z pewnej perspektywy czasowej. Tym bardziej, że akurat w tej dziedzinie zajmujemy się również intensywnym poszukiwaniem przedmiotów zaginionych przed wieloma laty. Czy to dużo, czy mało? Nie jest to dużo, chociaż w pewnej chwili byliśmy już w czołówce europejskiej, oprócz Włochów i Francuzów. Włochów, dla których jest to skandalem międzynarodowym, o którym sami mówią. Czechów, u których w tej dziedzinie był spokój do 1989–1990 roku, a potem jednak rynek przestępczy zaczął być mocno zainteresowany kradzieżą obiektów czeskich. No i oczywiście Rosja.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Czy jest to dużo? Można powiedzieć średnio, zawsze w każdej sytuacji można powiedzieć, że jest to o 872 zdarzenia za dużo. Pod tabelą, którą państwo widzicie w materiałach, jest dopisek, że niektóre przedmioty zostają zaliczone do kilku rodzajów klasyfikacji statystycznych. Jeżeli ktoś z państwa spojrzy na to okiem buchaltera, to się okaże, że te liczby są większe. Chodzi o to, że niektóre przedmioty zostają zaliczone w tej klasyfikacji, w tych kryteriach podziału, do kilku kategorii, stąd ta liczba 872, a do maja bieżącego roku zanotowano 310 tego typu zdarzeń. To są zdarzenia zarejestrowane na podstawie przepisów prawa karnego, to znaczy Kodeksu karnego. Dodatkowo stwierdzono 58 przestępstw kryminalnych ściganych z przepisów ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, o której zresztą wspominał pan dyrektor Piotr Ogrodzki. Jeżeli chodzi o tego typu przestępstwa, to w ostatnich latach one gdzieś na tym poziomie oscylują.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Jeżeli chodzi o zagrożenie terytorialne, to gdybyśmy patrzylibyśmy tylko na liczby, to przede wszystkim występuje ono na terenie województwa małopolskiego, na terenie podległym Stołecznej Komendzie Policji, województwa śląskiego, województwa dolnośląskiego, województwa lubelskiego. Można powiedzieć, że jest to pewnego rodzaju tradycja od wielu lat.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Jeżeli chodzi o kategorie dzieł sztuki plastycznej, to przede wszystkim jest to rzemiosło artystyczne, sztuka użytkowa. Podobnie w innych kategoriach mierzalnych w tej klasyfikacji statystycznej. Odnotowano również 176 przestępstw, w których nastąpiła utrata przedmiotów kultu religijnego, niespełniających jednak definicji zabytku, bo to często jest mylone. Nawiasem mówiąc, jeżeli wspomnę statystykę z dawnych lat, to często były takie zdarzenia, że obiektem włamania był kościół czy cerkiew prawosławna, a przedmiotem zaboru była przysłowiowa skarbonka czy sprzęt elektroniczny.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Jeżeli chodzi o wykrywalność, to ktoś może wybrzydzać, ktoś może mówić, że jest bardzo wysoka, inny, że jest bardzo niska. Ja uważam, że jest bardzo przyzwoita. Jeżeli porównamy wskaźnik wykrywalności w innych krajach europejskich, to naprawdę nie mamy czego się wstydzić. Zdaję sobie sprawę z tego, że statystyka statystyką, ale obraz tej przestępczości jest budowany enuncjacjami prasowymi dotyczącymi zdarzeń topowych. Jest prawdą, że w ostatnim okresie, czyli w latach 2009–2010, takie zdarzenia zostały zanotowane. Mamy na myśli te związane z obiektem znajdującym się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Przy okazji składam pokłon wszystkim moim kolegom, bo było to takie zdarzenie, które całą policję kryminalną oraz wszystkie inne służby stawia na nogi. Tym bardziej, że w kontekście tego zdarzenia można sobie wyobrazić dalsze zdarzenia, gdyby obiekt nie został odnaleziony, a sprawcy nie zostali wykryci. Gdyby elementy tej bramy nie zostały odnalezione, to można przypuszczać, że byłyby dalsze perturbacje na medialnej arenie międzynarodowej. Od czasu do czasu byliśmy pytani, ile by to kosztowało, tak jak przy podobnych zdarzeniach dotyczących zaboru dóbr kultury, czy grabieży dóbr kultury. Można oczywiście najprościej odpowiedzieć, że tyle, ile zapłaci rynek krajowy czy międzynarodowy. Oczywiście, jeżeli chodzi o inne kategorie przedmiotów, nie tego typu bramy, z tego typu miejsc pamięci, to mniej więcej się orientujemy, że będzie to 300 tys. euro, czy 100 tys. euro, czy 50 tys. euro. Chociaż te informacje na przestrzeni lat są mocno weryfikowane.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Jeżeli chodzi o przykłady z ostatniego półrocza, dotyczące spektakularnych spraw, to koledzy z Wydziału Kryminalnego Komendy Stołecznej Policji w marcu ubiegłego roku w mieszkaniach w Konstancinie-Jeziornie i na warszawskim Żoliborzu zabezpieczyli, celowo mówię zabezpieczyli, kilkanaście obrazów znanych malarzy: Kossaka, Brandta, Chełmońskiego. Dlatego mówię zabezpieczyli, ponieważ chodzi o element, który wystąpił w wypowiedzi pana dyrektora Piotra Ogrodzkiego. Były to falsyfikaty, z których ściganiem mamy trudności, co związane jest niestety z niedoskonałością prawa. Mogę tylko potwierdzić to, co mówił pan dyrektor Piotr Ogrodzki, że czasami byliśmy pytani przez kolegów z Francji, czy z Włoch, jak to u was jest z zasadami ścigania, jak jest z oprzyrządowaniem prawnym.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Na pewno do takich sukcesów należy również przypadek z maja ubiegłego roku. To jest również wielki sukces Stołecznej Komendy Policji, tym bardziej, że osiągnięty w wyniku prowadzenia monitoringu rynku aukcyjnego. Jeden z największych warszawskich domów aukcyjnych wystawił obraz autorstwa Henryka Pillatiego „Wjazd wojska do miasta”, który miał być sprzedany, ale na szczęście wcześniej został zabezpieczony i nie doszło do sprzedaży. Cena na pewno ponad 100 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Można również inne przykłady podawać, ale chciałbym podać tu przykład zabezpieczenia z lipca ubiegłego roku przez funkcjonariuszy zespołu do spraw zwalczania przestępczości przeciwko zabytkom w Wydziale Kryminalnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. W rezydencji, dosłownie w rezydencji, funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 60 obrazów. Powiem na marginesie, że do ośmiu krajów wysłaliśmy zapytania w sprawie tych obrazów, bo nadal wyjaśniamy skąd one pochodzą. Często znajdujemy się, co podkreślał dyrektor Piotr Ogrodzki, w kłopocie, że coś zabezpieczamy i nie wiemy skąd pochodzi. Jeden obraz niewątpliwie pochodzi ze zdarzenia, o którym wiemy, a co do resztą – nie wiemy. Te poszukiwania są bardzo długie, bo sprawdzamy we wszystkich możliwych rejestrach, a nawet odwołujemy się do pamięci pojedynczych osób. Wszędzie trzeba to sprawdzać.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Odzyskano również pochodzące z południa Polski z początku lat 90 dwa wachlarze, dwie akwarele autorstwa Juliusza Kossaka z muzeum Zofii Kossak-Szatkowskiej w Górkach Wielkich. Mogę podać pikantny szczegół, że osoba z rodziny, już zaawansowana wiekowo, tego pana biznesmena z Łodzi, który to wstawił, zwróciła się do Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Cieszynie z wnioskiem o zasiedzenie tych obrazów pochodzących bezwzględnie z kradzieży sprzed 15 lat. Zobaczymy, czym się to zakończy. Też mam być wezwany na rozprawę.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Do sukcesów należy również zaliczyć osiągnięcie funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej w Szczecinie z października ubiegłego roku, którzy na gorącym uczynku zatrzymali mieszkańca powiatu myśliborskiego niszczącego stanowiska archeologiczne. U nas jest to temat nie do końca zrozumiały w świadomości społecznej, a jeżeli ktoś z państwa uczestniczy, czy będzie uczestniczył w spotkaniach, na których spotkają się środowiska, po pierwsze, archeologów, po drugie, poszukiwaczy czy szperaczy, obojętnie jak ich nazywać, to wtedy różnice stanowisk wyraźnie są widoczne.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">W listopadzie ubiegłego roku funkcjonariusze komendy we Wrocławiu, również przy naszym udziale, zabezpieczyli baldachim z ambony z kościoła św. Magdaleny we Wrocławiu. Miał on być również wystawiony w znanym warszawskim domu aukcyjnym za cenę wywoławczą 140 tys. zł. Z Wrocławia pochodziły również figury.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Grudzień, to słynna sprawa, powracamy tu do kradzieży napisu znad bramy obozu-muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Policjantów, pracujących pod kierunkiem generała Kazimierza Szwajcowskiego, intensywna praca operacyjno-śledcza doprowadziła do odzyskania napisu, niestety już częściowo zniszczonego.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Początek obecnego roku to oczywiście odzyskanie po 10 latach „Plaży w Pourville”, jedynego obrazu francuskiego impresjonizmu w Polskich muzeach. Takie sukcesy, we współpracy międzynarodowej, bo tu trzeba powiedzieć także o niej, osiągamy w tym półroczu, żeby tylko wspomnieć sprawy polsko-ukraińskie. W ostatnich dniach odnaleźliśmy obrazy skradzione we Francji, które zostały zabezpieczone na terenie Warszawy, bo nasi przestępcy też podróżują i okradają inne miejsca.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Ta mapa, którą państwo widzicie, wskazuje miejsca przestępstw sprzed wielu lat, ponieważ z kolegami wychodzimy z założenia, że musimy cofać się również do spraw sprzed wielu lat. Kieruje nami podstawowe założenie, że przedawnienie ścigania w przypadku kradzieży z włamaniem wynosi 10 lat, ale przedawnienie ścigania nie przenosi własności, tak to widzimy. To jest podstawa naszego działania, chociaż rewindykacja czy to w skali krajowej, czy międzynarodowej, należy do rzeczy najtrudniejszych.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Te kropki na mapie przedstawiają miejscowości, w których znajdują się obiekty, w których w ostatnich 30 latach dokonano najpoważniejszych, naszym zdaniem, kradzieży. Przede wszystkim kradzieży z włamaniem oraz kradzieży, jak byśmy określili, zwykłych. Jeżeli spojrzymy na geografię, to widzimy, że nazwy regionów zostały celowo tak sporządzone, aby podział administracyjny nie zacierał obrazu. Chodziło nam o jasną egzemplifikację tych miejscowości. Chcę tylko zwrócić uwagę, że pewne trendy z dawnych lat się zmieniły. Na podstawie statystyki wskazywaliśmy, że tego rodzaju przestępczość najczęściej ma miejsce w województwach: małopolskim, mazowieckim i wrocławskim. Wskazane tu miejscowości potwierdzają ten trend.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Natomiast, można to bardzo precyzyjnie powiedzieć, zmniejsza się w Polsce od lat liczba kradzieży z włamaniem do obiektów sakralnych. Należy przypomnieć, że wcześniej były wręcz łupione cerkwie Podlasia i Podkarpacia. Chociaż nadal oczywiście tego typu czyny się zdarzają, to są one obecnie stosunkowo rzadkie. Czym to jest spowodowane? Czy tak zwany potencjalny rynek złodziejski został w minionych latach mocno ogołocony, czy też to jest kwestia zdecydowanej poprawy zabezpieczeń tych obiektów? W niektórych przypadkach może to być wynikiem przeniesienia ruchomych dóbr kultury o wyjątkowej wartości do obiektów lepiej zabezpieczonych, do muzeów diecezjalnych czy innych. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że trend, który pojawił się na początku lat 90, nadal jest widoczny. Chodzi o to, że polski gotyk, ze względu na to, że nas wojny religijne nie zniszczyły tak jak Flandrię czy Francję, stał się atrakcyjny po otwarciu przejść granicznych w 1990 roku, nie mówiąc już o wejściu do strefy Schengen. Obrazowo mówiąc, można sobie wyobrazić swobodną podróż przestępczą, którą nasze dzieła sztuki odbywają z Warszawy do Lizbony. Oczywiście nie mając na myśli tego, że w Lizbonie są sami złodzieje, ale żeby unaocznić łatwość przemieszczania się złodziei. Chciałbym zwrócić uwagę na Dolny Śląsk, na Pomorze, bo to są zdarzenia z tego okresu, kiedy kościoły były okradane z zasobów gotyckich. Później dochodzą do tego zasoby, jeżeli tak można powiedzieć, baroku.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Ponieważ obiecałem w trakcie poprzedniego spotkania w Krakowie odniesienie się do kilku kwestii, to przy okazji omawiania statystyki w wielkim skrócie przedstawiłem pewne kwestie związane z prawem karnym i prawem karnym procesowym. Chciałbym państwu zwrócić uwagę na te kwestie, które zresztą zostały już podane w pewnych gronach. Chodzi o konferencje Polskiego Towarzystwa Kryminologicznego. Muszę powiedzieć z pewną satysfakcją, że zdecydowana większość profesorów prawa karnego procesowego z tym się zgodziła. Dobrze, że wprowadzono narzędzie w postaci przepisu artykułu 294, w którym, w naszym Kodeksie karnym, poza przestępstwami wojennymi z art. 125, po raz pierwszy się mówi o przestępstwie skierowanym przeciwko dobru o szczególnym znaczeniu dla kultury. Obojętnie, co by to oznaczało. Chcę państwu zwrócić uwagę, że dotyczy to przestępstwa kradzieży, oszustwa, przywłaszczenia, niszczenia i paserstwa umyślnego. Jeżeli chodzi o paserstwo umyślne, to jest to clou naszego działania.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Natomiast brak tu jest, jeżeli chodzi o konsekwencje w postaci następnego art. 295, włamania. Ktoś mógłby powiedzieć – zmierzamy w kierunku jakiejś totalnej penalizacji prawa. Nie, nie o to chodzi, nie chodzi o rozboje, nie chodzi o zabójstwo. Oczywiście prawna praktyka kryminalistyczna przestępstw przeciwko zabytkom obejmować może wszystkie stany, ale generalnie w ponad 90% są to kradzieże z włamaniem i kradzieże. Jeżeli pada odpowiedź, że kradzież z włamaniem to jest to samo zagrożenie, to wydaje się, że komentarz powinien być taki – jeżeli Kodeks karny, niekoniecznie oczywiście zmieniany co roku, ma być wyrazem polityki karnej, a polityka karna budowana jest na podstawie wieloletnich doświadczeń, to jeżeli te wieloletnie doświadczenia wskazują – również na podstawie przykładów, które można wymieniać, obojętne czy będzie 500, czy 200 przykładów – że zdecydowana większość zaboru najwartościowszych polskich dóbr kultury – mówiąc językiem ustawy z 1993 roku – zabytków – zawsze wiązała się z kradzieżą z włamaniem, poza pojedynczymi zdarzeniami, które dokonywane były w wyniku kradzieży.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Proszę zwrócić również uwagę, że ma to następną konsekwencję. Już kilkanaście lat temu powiedzieliśmy na spotkaniu, że w przypadkach spraw dotyczących dzieł o szczególnej wartości, nie chodzi o to czy będzie to 1 mln, czy 5 mln euro. W sprawach związanych z zaborem dóbr kultury o szczególnej wartości dla naszego dziedzictwa czasami można skorygować priorytety wykrywczo-dowodowe i nadać im priorytet odzyskania przedmiotu, nawet kosztem tak zwanego niewykrycia dowodowego. Kilka takich przypadków zanotowano. Bardzo istotny jest czynny żal, tzn. że osoba zwraca rzecz mającą szczególne znaczenie dla kultury w stanie nieuszkodzonym. Wtedy sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Czego to dotyczy? Kradzieży zwykłej dóbr kwalifikowanych jako mające szczególne znaczenie dla kultury, ale już kradzieży z włamaniem nie. Mogę państwu powiedzieć, że po przedstawieniu problemu w ubiegłym roku w Ciechocinku, jest to w tej chwili przedmiotem rozważań wielu specjalistów od prawa karnego.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Następny przepis, który co prawda dotyczy bezpośrednio Służby Celnej czy Straży Granicznej, ale jednak chciałbym na niego zwrócić państwa uwagę: „kto bez pozwolenia wywozi zabytek za granicę”. A gdzie jest przywóz? Muszę państwu powiedzieć, że w 2004 roku w trakcie konferencji w Szczytnie – którą miałem przyjemność organizować razem z panem dyrektorem Piotrem Ogrodzkim – zatytułowanej „Międzynarodowa współpraca służb granicznych i celnych”, na którą zjechała cała Europa i przedstawiciele wszystkich służb, gdy te sprawy przedstawialiśmy, to w kuluarach oficerowie łącznikowi z różnych krajów mówili – macie rację. Zostało wtedy podpisane porozumienie, które było zatytułowane „Porozumienie między Ministrem Finansów, Ministrem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Komendantem Głównym Policji i Komendantem Głównym Straży Granicznej w sprawie współdziałania w zwalczaniu nielegalnego wywozu za granicę lub przywozu z zagranicy zabytków”. Proszę państwa, to rodzi jednak pewne konsekwencje, bo mamy czasami kłopoty z postępowaniem w przypadku nielegalnego przywozu dzieła sztuki z zagranicy. To naprawdę rodzi pewne konsekwencje. Żeby je państwu przedstawić, musiałbym bardzo szczegółowo o nich opowiedzieć. Można nawet powiedzieć, że w tej kwestii wyprzedziliśmy rozwiązania europejskie, bo dyrektywy europejskie dotyczą generalnie dwóch spraw: nielegalnego przemieszczania, chodzi o transfer wewnątrz Unii Europejskiej, i nielegalny wywóz poza Unię Europejską. Jeżeli pyta się na przykład przedstawicieli UNESCO – a co z nielegalnym przywozem, wtedy następuje milczenie. My natomiast mamy to, o czym mówił również pan dyrektor Piotr Ogrodzki, czyli właśnie to porozumienie.</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">W przypadku przepisów, nie jest to uwzględnione na prezentowanej tablicy, chcę zwrócić państwu uwagę, że dla nas szczególnie cennym rozwiązaniem, z punktu widzenia pracy operacyjno-śledczej, jest brak pewnego punktu w art. 19 ustawy o Policji i w art. 237 Kodeksu postępowania karnego, czyli kontroli operacyjnej dotyczącej tego typu obiektów. Mamy tam prawie, i w jednym, i w drugim przypadku, 20 kategorii, a w art. 237 mienie znacznej wartości, co nie zawsze się ze sobą wiąże. Generalnie przedmioty o szczególnym znaczeniu dla kultury narodowej kosztują wielkie pieniądze, ale nie zawsze tak się dzieje. Muszę powiedzieć, że nawet niektórzy sędziowie Sądu Najwyższego, mimo że może akurat tym się nie zajmowali, byli zdziwieni, że tego narzędzia, czyli kontroli operacyjnej, w art. 19i w art. 237 nie ma. Nie chcę powiedzieć, że kontrola operacyjna stanowi remedium na wszystko, ale jednak w tym przypadku, jeżeli chodzi o zakup kontrolowany i inne historie, to ma, moim zdaniem, kapitalne znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-14.24" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Chciałbym pokazać państwu kilka slajdów dotyczących spraw z różnych lat. To jest sprawa sprzed 23 lat, ale jest ona związana z dziełem o wartości 2 mln dol. Chodzi o obraz „Zdjęcie z krzyża” ze szkoły Michała Anioła, skradziony z kościoła w Bieczu, królewskim mieście Bieczu. Gdyby nie odzyskano go w ciągu kilku tygodni, to prawdopodobnie szukalibyśmy go do tej pory. Z lat 90. Skradziona ikona „Królowa Bieszczadów” znalazła się na liście, na winiecie kasety Interpolu, poszukiwanych w ostatnich latach dzieł sztuki.</u>
          <u xml:id="u-14.25" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Jak geograficznie wyglądają kwestie odzyskiwania skradzionych dzieł sztuki w różnych latach? Zdecydowana większość została odzyskana na terenie Polski, chociaż również zdarzało się, że za granicą. Jeżeli chodzi o same przejścia graniczne, to dawniej się mówiło, że są to ostatnie miejsce na terenie kraju, w których możemy zatrzymać nielegalnie wywożony przedmiot. Gdybym miał wskazać przedmioty pochodzące ze stu czy dwustu największych kradzieży w ostatnich 30 latach, które zostały tam odzyskane, to bym nie wskazał. W przypadku Muzeum Archidiecezjalnego inne przedmioty były wywożone. Poza śladem z Pszczyny jest jeszcze Łubowo, skradziono tam tryptyk, który kilkanaście lat temu odzyskano, część pod Wiesbaden w Niemczech. To jest dowód na to, że ten trend ciągle jest aktualny – kradzione są tryptyki i rzeźby gotyckie. Jabłeczna – fenomenalne ikony, to jeszcze sprawa z lat 90. Nie było jeszcze wówczas narzędzi w postaci zakupu kontrolowanego, ale towar był. Przepraszam, że tak mówię, ale przestępcy tak to traktowali, jako towar.</u>
          <u xml:id="u-14.26" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Myślę, że w tym gronie można powiedzieć, przynajmniej mogę się powołać na autorów różnych książek, że milczeniem pomija się rolę kanałów dyplomatycznych, co jest tajemnicą Poliszynela. Mogę powiedzieć, że ta tajemnica dotyczy również tych ikon, które na szczęście znalazły z powrotem swoje miejsce w monastyrze w Jabłecznej. Również Lipnica i Tarnogród – obrazy, i nie tylko, skradzione z Muzeum Sztuki Współczesnej w Budapeszcie, a w odnalezione Polsce. Wrocław – odzyskane skradzione obrazy z Leopoldinum. Sulmierzyce – mamy nadzieję na odzyskanie skradzionego obrazu „Madonna z Dzieciątkiem” Lucasa Cranacha. Prowadzi się takie działania i mamy nadzieję, że wcześniej czy później to się uda. To jest przykład, że jesteśmy bardzo w porządku również w stosunku do innych, dlatego że gdy koledzy z Wrocławia zabezpieczyli przedmioty takie jak: kartusz, putta i inne rzeźby barokowe, pochodzące z kradzieży na terenie Czech. Kilka lat temu, jeszcze chyba w obecności aktualnego Komendanta Głównego Policji, zostało to ambasadorowi Czech przekazane. Poznań – „Wybrzeże w Pourville” Claude’a Moneta, jedyny w naszych zbiorach obraz impresjonisty francuskiego. Całe szczęście, że po tylu latach udało się go odzyskać.</u>
          <u xml:id="u-14.27" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Chciałbym jeszcze zwrócić państwu uwagę na, mający pewne znaczenie upływ czasu, jeżeli chodzi o pewną – dobrze że się o tym mówi – zmianę w przepisach Kodeksu cywilnego. Chodzi o art. 169 § 2 k.c., czyli tak zwaną dobrą wiarę. Pan przewodniczący Marek Biernacki wspominał o sprawie gdańskiej. Mogę powiedzieć, że podobna sprawa, tylko w trochę innym wymiarze, miała miejsce kilka lat temu. Przedstawiam ją na gorszej jakościowo fotografii, ale w dobrej formie, jeszcze przed dokonaniem włamania przez grupę Piotra N. z Gdańska. Na ostatnich slajdach zobaczą państwo elementy wystawy, którą prezentowaliśmy w Lublinie i w Rzymie, miesiąc temu. Tam jeden z banerów przedstawiał, niestety przestępcom też musimy takie informacje przedstawić, działalność Piotra N. sprzed kilku laty, już w zupełnie innym regionie, na terenie ziemi lubuskiej, Dolnego Śląska i Gniezna, gdzie został zatrzymany. Dokonywał tego po odbyciu 15 lat kary pozbawienia wolności za to zdarzenie w Gnieźnie, które do tej pory w Polsce jest uznawane za największy akt profanacji, wandalizmu, zbezczeszczenia i tak dalej. Otóż muszę państwu powiedzieć, że niewiele osób wiedziało, że Piotr N. działający najpierw z Wybrzeża, potem w Gorzowie i na ziemi lubuskiej, jeszcze wcześniej dokonał włamania do słynnych cerkwi w Wojnowie. Przedtem, skradzioną w Siedlcach Syrenką podjechał pod kościół, który tez został okradziony. Skradł fenomenalne ikony starowierców, a to praktycznie zanikająca grupa dzieł sztuki w Polsce. Zostały one odzyskane na Jarmarku Dominikańskim. Dlaczego ten przykład podaję? Otóż nie chciałbym tego typu przestępców stygmatyzować na całe życie, na całą przyszłość, ale niestety smutna praktyka kryminalistyczna potwierdza te smutne konstatacje. Z informacji z niektórych międzynarodowych kongresów kryminologicznych wynika, że kary więzienia takich przestępców nie odstraszają. Przykładów takich postaci można podać więcej.</u>
          <u xml:id="u-14.28" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Teraz chciałbym się odnieść do okresu Zuzeli. Sprawa prowadzona pięć lat temu przez Centralne Biuro Śledcze. Jest to swego rodzaju, jeśli tak można powiedzieć, rekord Polski, jeżeli chodzi o upływ czasu od kradzieży dzieła do jego odzyskania. Zostało ono odzyskane skutecznie po 28 latach, mimo że sprawca, ten specjalista od wachlarzy Kossaka i innych skradzionych rzeczy z Łodzi twierdził, że nie wiedział, że to jest z rodzinnej parafii kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, że nie chce mieć z tym nic wspólnego. Po czym, po dziesięciu dniach przyszło zażalenie na postanowienie o zabezpieczeniu przedmiotu, a wystąpiła z tym czołowa kancelaria adwokacka. Udało się nam, w wyniku bardzo intensywnych kontaktów z prokuraturą, do czego pan przewodniczący nawiązywał, skutecznie to odzyskać i przekazać kościołowi w Zuzeli w obecności licznej rzeszy wiernych.</u>
          <u xml:id="u-14.29" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Sprawa rewindykacji, zarówno w skali międzynarodowej, jak i w skali krajowej, nie należą do łatwych. Są to sprawy wyjątkowo trudne. Pamiętam, że kiedyś podczas wystąpienia bardzo, bardzo dawno temu…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Przepraszam, że wejdę w słowo, ale znam przypadek, że muzeum wolało wykupić zabytek, niż dochodzić go na drodze prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Dlatego, że jest to bardzo trudna droga, bo zgodnie z przepisami nie ma już akt. To jest kolejny, z wielu asumptów do pewnych poprawek, chociaż oczywiście można powiedzieć, że rozsądek powinien decydować, ale decydują niestety przepisy prawa. Wiem, że po kilku spotkaniach w prokuraturach okręgowych i komendach policji, niektórzy prokuratorzy okręgowi wydali zalecenie, żeby akt tych spraw nie niszczyć. Niektóre jednak niestety zostały zniszczone, a tam jest wiedza potrzebna przy poszukiwaniu zabytku. My już tego sprawcy nie skażemy, ale chodzi o odzyskanie zabytku i ewentualne ukaranie paserów.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Podając kolejny przykład mówię, że nie jest to absolutnie łatwe, zarówno w skali międzynarodowej jak i krajowej. Wówczas nie wiedzieliśmy, że ta sprawa była prowadzona pod nadzorem tej samej prokuratury. To są portrety trumienne z Poznania, które są tak charakterystyczne dla Polski sarmackiej, skradzione w 1974 roku z kościoła św. Wojciecha w Poznaniu. One po wielu latach wypłynęły. Cały czas podkreślamy w rozmowach, skradzione rzeczy wypływają na rynek oficjalny albo nieoficjalny. To nie jest tylko nasz wynalazek, o podwójnej moralności marszandów mówi się w całej Europie. Nie tylko u nas rynek legalny pokrywa się z nielegalnym. W wyniku tego postępowania, wówczas nie wiedzieliśmy, bo trochę inny charakter miało to postępowanie, zabytki zostały zwrócone na Wybrzeżu, bo kancelaria adwokacka, występująca w imieniu tego klienta, przekonała pana prokuratora czy panią prokurator, że nie należą do tej parafii, mimo że, w przeciwieństwie do Zuzeli, została zachowana cała dokumentacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorOsrodkaOchronyZbiorowPublicznychMKiDNPiotrOgrodzki">Tylko jedno słowo uzupełnienia, jeśli można, bo my analizowaliśmy akta tej sprawy. Prokuratura przekazując zabytek wpisany do rejestru, nie do miejsca, w którym został utracony, tylko osobie, która go posiadała, w uzasadnieniu napisała tak – ta osoba działała w dobrej wierze, ponieważ kupiła go na Jarmarku Dominikańskim, a Jarmark Dominikański jest miejscem, które działa legalnie. Takie było uzasadnienie tego, że te osoby działają w dobrej wierze. To tak, jakby powiedzieć, że na Bazarze Różyckiego, czy na Kole, można wszystko kupić, bo oba te bazary działają legalnie. W Polsce w bramie też można sprzedać i kupić cokolwiek, więc też wszystko jest legalnie i każdy działa w dobrej wierze. Takie było niestety uzasadnienie warszawskiej prokuratury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Dziękuję bardzo. Chciałbym dodać, że również dla nas ma to kapitalne znaczenie. Teraz profesor Wojciech Kowalski z Uniwersytetu Śląskiego, będący przedtem pełnomocnikiem Rządu RP ds. Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą, z którym miałem okazję kilka razy dłużej rozmawiać, poinformował mnie, że zmienia się pogląd na tę kwestię i być może zostanie wprowadzony dodatkowy paragraf w tym artykule, bo inaczej wielomiesięczne działania policyjne są niweczone.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Jeżeli chodzi o prawno-kryminalistyczną ochronę, to również w tym powinien zawierać się postulat dotyczący nie tylko odzyskania, nie tylko ujawnienia, ale również doprowadzenia do tanu pierwotnego, tego formalnego, czyli prawnego. Od czasu do czasu używa się też takiego argumentu – jeżeli u nas nie będzie to wyraźnie ukierunkowane, tak jak my myślimy, to zawsze takie argumenty mogą być wykorzystane przez zagranicę. Kontakty się rozwijają i jeżeli ktoś z Niemiec obserwowałby, jak wyglądają rewindykacje tutaj, jak wygląda wewnątrzkrajowy proces rewindykacyjny, to partnerzy z Niemiec, czy innych krajów, mogliby użyć argumentu – proszę państwa, może najpierw załatwcie tę sprawę u siebie, a później może porozmawiamy o monstrancji z Wysokiej, czy z innych miejsc, chociaż wiele innych obiektów udało się stamtąd odzyskać.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Chciałbym jeszcze przekazać państwu kilka informacji na temat działań prewencyjnych. Pewne elementy tego pan dyrektor Piotr Ogrodzki już wskazał, chodzi o współpracę w zakresie zapobiegania przestępstwom na terenie obiektów wielkoobszarowych, obozów koncentracyjnych, obiektów martyrologicznych, na terenie których w przeszłości takie przestępstwa zaistniały. Biuro Prewencji KG Policji w przygotowaniu nowych programów zapobiegawczych intensywnie współpracuje. chciałbym państwu powiedzieć, że od kilku lat trwa realizacja programu zabezpieczenia sakralnych obiektów drewnianych w Polsce. Tak się składa, że z panem dyrektorem Piotrem Ogrodzkim tworzyliśmy, co prawda było to w Polsce już wcześniej prowadzone, nowy obraz tego programu. Chcę powiedzieć, że, co bardzo istotne, po raz pierwszy w realizacji tego programu na miejscu zabezpieczenia wykonywana była odpowiednia fotografia. Obiekt ruchomy musi być tak sfotografowany, żebyśmy wiedzieli w przypadku nieszczęścia, co musimy rejestrować, czego poszukujemy. Jest to przydatne również w przypadku identyfikacji. Chcę państwu powiedzieć, że w realizacji tego programu po raz pierwszy uczestniczy również Straż Graniczna i Służba Celna. Zarówno w działaniach prewencyjnych, jak i w objazdach. Ma to znaczenie w przypadku szlaków zabytkowych obiektów drewnianych.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">To jest wizualizacja obrazu, który został odzyskany po kilku latach, a już był za granicą. Chodzi o „Matka Boska w mistycznym ogrodzie” z Kościerzyny – dawne bydgoskie, teraz kujawsko-pomorskie. Tu ten sam obraz sfotografowany w innej technice. Dlatego to państwu pokazuję? Dlatego, że w działaniach prewencyjnych przyjęliśmy taki model, że w przypadku gotyckich dzieł sztuki, o szczególnej wartości, należy zrobić zdjęcia nie tylko w świetle widzialnym, ale również w innych technikach, które pozwolą później na ich identyfikację.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Chciałbym jeszcze powiedzieć państwu, o prewencyjnych działaniach informacyjnych. Do tych działań należy również działalność typu publicystycznego i wystawienniczego. 24 października, z okazji 90-lecia Policji i 90-lecia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, zorganizowaliśmy wystawę, nad którą pracowaliśmy kilka miesięcy – „Policja w ochronie zabytków sakralnych”. Honorowym patronatem objęli ją: ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Przedstawia ona różne aspekty tej przestępczości w ostatnich 30 latach. Dlatego w ostatnich 30 latach? Gdy jestem pytany, dlaczego ciągle chcę wracać do przeszłości, to odpowiadam, bo wychodzę z założenia, że przedawnienie ścigania nie może być powodem zbierania owoców przestępstwa przez złodziei, paserów i ich „kooperantów”. Proszę bardzo, tu na slajdzie, wśród odzyskanych obiektów sakralnych widoczny jest Piotr N. z Gdańska. Pan dyrektor Piotr Ogrodzki wskazał pewną grupę dokonująca przestępstw w latach 90. Takich grup można by jeszcze kilka przedstawić, zarówno z lat wcześniejszych, jak i obecnych. Na tym slajdzie widać przedmioty skradzione w Kalwarii Zebrzydowskiej. Złodzieje po prostu nie mają skrupułów.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Ta książka, którą wydaliśmy przy okazji konferencji – „Policja w ochronie obiektów sakralnych”, pokazuje to zjawisko. Nawiązując do tego, chociaż brzmi to złowieszczo, można pokazać, jak trendy aranżacji przestrzeni wpływają na poziom przestępczości, czyli rzeźba sakralna we wnętrzach mieszkalnych. Oby było tego jak najmniej. To właśnie te obiekty, o których nie możemy zapominać, jak słynna Święta Lipka, unikalna na skalę europejską. Nie możemy o nich zapominać.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Pozwolę sobie na tym zakończyć, że dopóki nie mamy bezwzględnych dowodów na ewidentne zniszczenie określonego zabytku, dopóty powinniśmy mieć nadzieję, że możemy go odzyskać. Podejmujemy działania w tym kierunku i staramy się tak robić, dopóki jest nadzieja. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Dzieła te, to zabytki gdańskie, rozumiem. Dziękuje bardzo. Ta wystawa jest bardzo ciekawa. Czy ona jest taka w całości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">Ona jest, panie przewodniczący, ciągle rozbudowywana. Jest to o tyle dobre, że możemy ją przenosić i dlatego prezentowaliśmy ją między innymi w Rzymie włoskim karabinierom. Taka informacja jest na stronie internetowej Komendy Głównej Policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Pytam o to, bo myślę, że może w parlamencie warto byłoby ją zorganizować. Gdyby to było możliwe. Kto z państwa zdecyduje się na to, żeby się w to zaangażować? Kto się zgłasza w imieniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych? Nikt? Dobrze, wobec tego przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielBiuraKryminalnegoKGPolicjiMiroslawKarpowicz">W tej chwili to jest 12 banerów, 1na 2 metry.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Traktujemy to jako wniosek naszej Komisji. Wspólnie z panem komendantem przygotujemy to w Sejmie. Tak, żeby ten temat nie był zamknięty, żeby podczas konferencji powiedzieć o istniejących problemach. Tak jak mówię, sam zderzyłem się z tą szkołą, z tym obrazem z kościoła św. Brygidy, który zginął w czasie wojny. To było szokujące. Co gorsza, ksiądz Jankowski przekazał to wszystko do Muzeum Narodowego, a potem jeszcze ono występowało, były działania policji i interwencje ministerstwa. Problem, z tego co wiem, jeszcze chyba się nie zamknął. Później, następnym razem, Muzeum Narodowe wolało wykupić obraz, jak uzyskało sygnał, że jest taki obraz, chyba też odzyskany przez państwa, Zdecydowali się wykupić ten obraz i nie wchodzić na inną drogę, obawiali się, że mogą go stracić. To jest historia tragiczna, o tyle tragiczna, że to są zabytki z czasów wojny, których własność, tak jak pan mówił, była udokumentowana.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Czy ktoś z państwa ma pytania? Do tematu będziemy wracali przy okazji wystawy. Nie słyszę, bo wystąpienia były kompetentne, przedstawiony został bogaty materiał. Proszę bardzo panie generale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZastepcaKomendantaGlownegoPolicjiKazimierzSzwajcowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisja, szanowni państwo. Policja przykłada dużą wagę do tej przestępczości, ale podchodzimy trochę inaczej do przestępstw przeciwko mieniu. Przestępstwa przeciwko mieniu stanowią 63% przestępczości kryminalnej, natomiast jak do tej pory nie było wyspecjalizowanych komórek, bo tego typu przestępczość była ścigana w ramach wydziałów kryminalnych. W tej chwili mocno się restrukturyzujemy. Trwa to od półtora roku, trwa mocna restrukturyzacja komend wojewódzkich, komend miejskich, jeżeli chodzi o policję kryminalną. Powstają specjalne wydziały zajmujące się przestępczością przeciwko mieniu, również przestępczością przeciwko zabytkom. To się oczywiście nie dzieje kosztem służby prewencyjnej. Przeprowadzamy to poprzez odchudzanie komend wojewódzkich, komend miejskich. W byłych miastach wojewódzkich, które mają niejako nadmiar etatów. Za dużo jest policjantów, którzy zajmują się fikcyjnym nadzorem. Schodzimy z tego nadzoru na rzecz wykonawstwa. Jest nadzór, ale oczywiście przez wykonawstwo. To samo dzieje się w Komendzie Głównej Policji i to oczywiście przynosi rezultaty, bo w tamtym roku w Komendzie Stołecznej dokonano mocnego przemeblowania i garnizon, który jest niesamowicie zagrożony przestępczością, po raz pierwszy uzyskał ujemną dynamikę. Zmalała przestępczość, szczególnie ta, z którą mamy największe trudności, udało się to w garnizonie stołecznym powstrzymać. Ten trend będzie kontynuowany, bo zaczęło to przynosić konkretne rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ZastepcaKomendantaGlownegoPolicjiKazimierzSzwajcowski">Były również pytania o kwestie monitorowania stron internetowych, między innymi Allegro. Takie działania są prowadzone. Powstaje w Komendzie Głównej, jego zalążek już był, wydział cyberprzestępczości. To będzie dwudziestokilkuosobowy wydział roboczy. Pewne pozytywy już są, bo tydzień temu, dzięki informacji uzyskanej przez ten wydział, zabezpieczono prawie 600 monet z epoki rzymskiej. Było to na terenie województwa dolnośląskiego. Jedna osoba oferowała tego typu monety. Także te działania będą kontynuowane. Mają one na celu wzmocnienie komórek do walki z przestępczością przeciwko mieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Ta cyberprzestępczość to bardzo ciekawy temat, jedno z posiedzeń Komisji w drugim półroczu na pewno mu poświęcimy. To jest temat dosyć interesujący. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>