text_structure.xml 87.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Otwieram posiedzenie Komisji, które jak każde nasze spotkanie czwartkowe będzie miało charakter dyskusyjny. Na początku chciałbym przypomnieć, że w przyszły wtorek odbędzie się wizytacja naszej Komisji w Krakowie w Szkole Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej. Zaplanowane jest też na ten dzień spotkanie w Policji poświęcone zabezpieczeniu zabytków. Chętnych proszę o zapisywanie się u pani Ani.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Porządek dzienny został państwu doręczony. Przystępujemy do jego realizacji. Panie ministrze, oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiTomaszSiemoniak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Sprawy bezpieczeństwa i ratownictwa w górach, jak również sprawy ratownictwa wodnego były omawiane przez Parlamentarny Zespół ds. Ratownictwa Górskiego i Wodnego przed samymi świętami. Mieliśmy wtedy okazję szerzej porozmawiać na ten temat z przedstawicielami organizacji ratownictwa ochotniczego. Spotkanie to stanowiło też jeden z elementów pracy nad projektami ustaw, którymi Wysoka Komisja jest zainteresowana.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiTomaszSiemoniak">Prace nad projektem ustawy o ratownictwie górskim są obecnie na takim etapie, że dwukrotnie odbyły się uzgodnienia międzyresortowe. Z racji tego, że sprawy ratownictwa górskiego nie były wcześniej regulowane w akcie rangi ustawowej, prace należało zacząć niejako od początku, wyciągając wnioski z wieloletnich doświadczeń organizacji ratowniczych, uwzględniając rozmaite zmiany związane z kompetencjami samorządów, finansami publicznymi, które dokonały się w ostatnich latach.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiTomaszSiemoniak">Chciałbym podkreślić, że w proces pracy nad projektem zostały wciągnięte organizacje ratownictwa. W listopadzie i grudniu odbyły się spotkania Rady ds. Ratownictwa Ochotniczego, która działa przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przed świętami odbyło się poświęcone analizie projektu po uzgodnieniach międzyresortowych całodzienne spotkanie robocze z organizacjami, które odniosły się do poszczególnych przepisów w projekcie i do dzisiaj miały czas na przedstawienie swoich uwag. Intencją Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji jest to, żeby projekt ustawy, zanim trafi na posiedzenie Rady Ministrów, w maksymalnym stopniu był uzgodniony z zainteresowanymi organizacjami, żeby uwzględniał ich doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiTomaszSiemoniak">Sprawą najtrudniejszą, która ma zresztą praktyczny wyraz w ostatnich tygodniach, jest to, w jaki sposób finansować organizacje ratownictwa. Po kontroli przeprowadzonej w zeszłym roku przez Najwyższą Izbę Kontroli, która dotyczyła m.in. aspektów finansowania, doszło do starcia dwóch stanowisk: stanowiska NIK, która uznała, że organizacje ratownictwa trzeba traktować tak jak inne organizacje pożytku publicznego, co wiąże się z tym, że środki na realizację ich zadań powinny być przekazywane po konkursie ofert, i stanowiska Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, który twierdzi, że takie działanie nie musi być podejmowane. Odbyła się dyskusja na ten temat, minister złożył zastrzeżenia do protokołu kontrolnego, jednak kolegium NIK przyjęło uchwałę zobowiązującą do tego, że konkursy muszą się odbyć. W związku z tym natychmiast ogłosiliśmy takie konkursy, kontaktując się z organizacjami po to, aby nie stracić czasu ani nie doprowadzić do tego, żeby w jakikolwiek sposób ucierpiały sprawy ratownictwa. Kwestia ta w ciągu najbliższych dni zostanie zamknięta, paradoksalnie – nawet wcześniej niż w latach ubiegłych, kiedy konkursów nie było. Dzięki pełnej mobilizacji udało się bardzo szybko to przeprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiTomaszSiemoniak">W tej sytuacji stanęliśmy przed problemem, jak kwestię finansowania organizacji ratownictwa uregulować w projekcie ustawy. Chciałbym państwa poinformować, że po konsultacji z ministrem Jerzym Millerem podjęliśmy decyzję, aby w projekcie rządowym wprowadzić przepis, który by jasno wskazywał, że nie musi być konkursu ofert, dlatego że sytuacja, w której TOPR musi składać ofertę w konkursie na ratownictwo w Tatrach wydaje się nam nieco absurdalna. Organizacje ratownictwa ochotniczego są elementem całego systemu ratownictwa, uwzględnianym przez pana komendanta Leśniakiewicza w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym, w związku z czym nie można ich traktować tak jak innych stowarzyszeń, które zgodnie z ustawą o organizacjach pożytku publicznego powinny się o środki na realizację swoich zadań ubiegać w drodze konkursu ofert.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiTomaszSiemoniak">Nowe ustawy, i ta dotycząca ratownictwa górskiego, i ratownictwa wodnego – ta dotycząca ratownictwa wodnego jest mniej zaawansowana w pracach: mamy przygotowany projekt, który chcemy w ciągu najbliższych dwóch miesięcy konsultować międzyresortowo z organizacjami – mają na celu uregulowanie tej ważnej sfery, jaką jest ratownictwo ochotnicze, jak również zlikwidowanie paru istotnych wątpliwości zgłaszanych przez organizacje ratownictwa, związanych z możliwością ich finansowania przez samorządy terytorialne. W tej chwili wiele samorządów nie czuje się zobowiązanych do finansowania organizacji ratownictwa z racji tego, że nie ma jasnego przepisu, który by na to pozwalał, a regionalne izby obrachunkowe często interpretują decyzje samorządów w tej kwestii na ich niekorzyść. Dlatego chcemy jasno zapisać w ustawie, że samorządy terytorialne – bardzo zresztą zainteresowane tym, żeby te organizacje działały jak najlepiej i były jak najlepiej wyposażone, bo jest to związane z rozwojem, z turystyką, z bezpieczeństwem ludzi – mają możliwość finansowania organizacji ratownictwa ochotniczego.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiTomaszSiemoniak">Tak wygląda stan zaawansowania prac nad ustawami o ratownictwie górskim i wodnym. Chcemy dokonać analizy uwag i poprawek, które do dziś miały napływać, i zwołać Radę ds. Ratownictwa, które będzie w stanie zaakceptować ostateczny projekt, rozstrzygając rozbieżności, które pojawiły się w toku uzgodnień międzyresortowych. Owe rozbieżności mają częściowo charakter taki, że nie warto nimi absorbować Wysokiej Komisji, ale chcę też wspomnieć o tym, że pojawiły się też wątpliwości można powiedzieć tradycyjne, związane z tym, czy sprawy ratownictwa powinny leżeć w kompetencji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Cały czas wraca kwestia, czy to nie Minister Sportu i Turystyki powinien zajmować się sprawami ratownictwa. Chciałbym tu państwu powiedzieć, że głos organizacji w tej kwestii jest jednoznaczny – organizacje ratownictwa ochotniczego uważają, że resortem właściwym jest MSWiA. I nie jest to tylko ocena abstrakcyjna, ale biorąca się z różnych doświadczeń, również z tego, że organizacje ratownictwa ochotniczego były przypisywane w przeszłości do różnych resortów. A argumentów na ten temat jest dużo.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiTomaszSiemoniak">Korzystając z okazji, chciałbym bardzo podziękować panu posłowi Konstantemu Miodowiczowi zarówno za bardzo owocne spotkanie Parlamentarnego Zespołu do spraw Ratownictwa Górskiego i Wodnego bezpośrednio przed świętami, jak i za poprawkę, która została wniesiona w toku prac nad budżetem, poprawkę popartą przez rząd, która sprawiła, że środki przeznaczone na finansowanie ratownictwa ochotniczego w trudnym budżetowo roku 2010 nie będą mniejsze niż w roku 2009. Organizacje bardzo tę poprawkę i to działanie doceniają i dziękowały panu posłowi podczas spotkania oraz przy różnych innych okazjach.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiTomaszSiemoniak">Jeśli pojawią się jakieś pytania, to jesteśmy do dyspozycji, zarówno ja, jak i panowie dyrektorzy, którzy na co dzień zajmują się sprawami ratownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Dziękuję, panie ministrze. Temat, który poruszamy, jest bardzo żywy, ponieważ wśród nas są ratownicy i wodni, i górscy, a także strażacy z OSP. Nie ukrywam, że wszystkich członków Komisji zbulwersował fakt ogłaszania przetargów dla organizacji zapewniających bezpieczeństwo na wodzie i w górach.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Rozpoczynamy dyskusję. Głos oddaję panu posłowi Jackowi Pilchowi, a potem panu przewodniczącemu Wodzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselJacekPilch">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Bardzo dziękuję za informację na temat ustawy, która jest bardzo ważna. Cieszę się, że w końcu powstaje ustawa o ratownictwie wodnym i górskim, ale niestety rozmawiamy o czymś, o czym tak naprawdę nie mamy zielonego pojęcia, bo ani nie widzieliśmy założeń do tej ustawy, ani samej ustawy, nie ma numeru druku. Poza tym obawiam się jednego: na posiedzeniu Zespołu do spraw Ratownictwa Górskiego i Wodnego ratownicy TOPR, jeżeli dobrze pamiętam, powiedzieli, że ustawa po tym, jak przeszła jakieś konsultacje, w zasadzie jest dla nich nie do zaakceptowania, więc bardzo proszę o wyjaśnienie tej kwestii, bo takie informacje ze środowisk ratowniczych płynęły. Chciałbym też zapytać, kiedy poznamy założenia do ustawy, w jaki sposób będzie ona porządkowała stan ratownictwa wodnego i górskiego i kiedy będzie ona miała formę druku, żebyśmy mogli się z nią zapoznać i nad nią procedować. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Teraz głos zabierze pan przewodniczący Woda, a później pani poseł Marianowska. Po serii pytań, wystąpień oddam głos panu ministrowi, który ustosunkuje się do państwa uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselWieslawWoda">Nie wiem, czy jest na sali przedstawiciel NIK, ale niezależnie od tego chcę powiedzieć, że jestem zdumiony pomysłami NIK. Tak się składa, że urodziłem się na terenach mocno podgórskich i mieszkam w pobliżu tego regionu. Ostatnio obchodziliśmy stulecie TOPR, znana mi jest organizacja GOPR i chcę powiedzieć, że dzisiaj, po 100 latach istnienia TOPR, wystawianie ich do konkursu jest pomysłem co najmniej kuriozalnym – proszę zaprotokołować. Jeśli takie rozwiązanie pojawi się w projekcie ustawy, pomimo wiążących ustaleń koalicyjnych wyłamię się, bo nie będę głosował za niemądrymi pomysłami – nazywam to po imieniu. Po pierwsze, nie jest czymś łatwym zbudowanie organizacji o charakterze w znacznej części społecznym, która będzie zajmować się ratownictwem, a więc przy wystawieniu GOPR czy TOPR do konkursu czy do przetargu nie wiem, jak zostanie wyceniona ta część społecznej działalności. Wobec tego może się zdarzyć, że pojawią się firmy, które wystartują w konkursie, a później będą zmieniać warunki, zwiększać koszty, pisać aneksy, co doprowadzi do kuriozalnych sytuacji. Rozumiem, że przetarg jest potrzebny przy budowie autostrady, bo jest konkurencja, ale w sytuacji, kiedy ma to dotyczyć nielicznych, wrosłych w teren organizacji, urządzanie jakiegoś konkursu jest po prostu pomysłem niepoważnym. Stąd też wolałbym, żeby NIK wycofała się z tego pomysłu – nie dlatego, że ja będę głosował przeciwko niemu, ale żeby Izba nie podejmowała działań świadczących o braku rozeznania.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselWieslawWoda">Szanowni państwo, należy oczywiście przestrzegać pewnych zasad oszczędności, ale z tego co wiem, budżet państwa do działalności np. TOPR dopłaca w granicach 50-60%, a pozostałe środki TOPR zdobywa we własnym zakresie. Wiem, że zabiegano o to, żeby pomoc państwa sięgała 70%, aczkolwiek na razie tak nie jest, ale nie wiem, czy możliwe jest, że pojawi się ktoś, kto będzie konkurentem zmierzającym do optymalizacji. Oczywiście w działalności TOPR, GOPR można pewnie byłoby znaleźć jakieś elementy oszczędności, ale z drugiej strony chodzi o to, żebyśmy z projektem ustawy nie poszli w złym kierunku – i o to do pana ministra gorąco apeluję. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselBarbaraMarianowska">Panie ministrze, chciałam odnieść się do kwestii, o której wspomniał już pan wiceprzewodniczący Woda. Chodzi o informację, którą był pan uprzejmy nam przekazać, dotyczącą wyników kontroli NIK. Panie ministrze, dobrym zwyczajem parlamentarnym jest, że jeśli rozprawiamy o kontroli przeprowadzonej przez NIK, to na posiedzeniu Komisji obecny jest jej przedstawiciel, a jeżeli go nie ma, to członkowie Komisji przynajmniej zapoznają się z materiałem, jaki był w dyspozycji pana, czyli strony kontrolowanej. Ten materiał nie został nam udostępniony, dlatego nie mogliśmy się z nim w sposób rzetelny zapoznać i wyrobić sobie zdania na ten temat. Zatem wszelkie jakiekolwiek krytyczne oceny w tej chwili są dla nas co najmniej trudne i stawianie nas w takiej sytuacji, kiedy mamy ustosunkowywać się do problemu tylko na podstawie pana wypowiedzi – bardzo pana przepraszam – mimo wielkiej wiary w to, o czym pan mówi, jest skomplikowane. Lepiej jest opierać się na dowodach, czyli na tym, co przedstawiła NIK w postaci wyniku kontroli. W związku z tym, panie przewodniczący, proszę, aby pan minister takie materiały przedstawił, bo trudno odnosić się do tej sprawy i formułować jakiekolwiek zalecenia czy wnioski, jeśli nie znamy materiałów, które NIK skierowała do pana ministra, nie wiemy, czy są one dobre, czy niedobre, a nawet nie wiemy, czy w ogóle takie wnioski pokontrolne były. Bardzo proszę, aby pan minister wypowiedział się na temat tego, dlaczego nie dochował należytej staranności i nie zapewnił nam tych materiałów na dzisiejsze posiedzenie Komisji? Przecież nie jest nowicjuszem. Chyba że o tym nie wiedział. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Chciałem tylko powiedzieć, pani poseł, że na dzisiejszym posiedzeniu rozmawiamy o stanie zaawansowania prac nad ustawami o ratownictwie górskim i wodnym, a sprawa kontroli NIK wiąże się z przetargiem, o którym wspomniałem. Dzisiaj zajmujemy się tematem ustaw. Jest z nami przedstawiciel NIK i jeżeli tylko będzie sobie tego życzył, to oczywiście oddamy mu głos, choć w żadnym wypadku nie mam zamiaru wywoływać pana do tablicy. Jeszcze raz powtarzam, że nie zajmujemy się dzisiaj kwestią kontroli, tylko stanem zaawansowania prac nad ustawami o ratownictwie górskim i wodnym.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">W tej chwili głos zabierze pan przewodniczący Konstanty Miodowicz, a następnie pan przewodniczący Stanisław Wziątek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselKonstantyMiodowicz">Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo! Nawiązując do wypowiedzi pana przewodniczącego, muszę zauważyć, że działanie NIK w tym konkretnym przypadku wydaje się być pozbawione racjonalnej podstawy, niemniej jednak wywołało ono skutki obecnie już nieodwracalne. Dlatego nasza uwaga powinna koncentrować się na działaniach pozytywnych, które uniemożliwią w przyszłości powielenie tego rodzaju sytuacji. Mając to na uwadze, sądzę, iż przede wszystkim oczekiwalibyśmy od rządu podjęcia takich działań w zakresie formowania projektów ustaw, które umożliwiłyby ich przyjęcie przez Wysoką Izbę przed 1 maja br., po to, by skorespondować wdrożenie ustawy z początkiem prac nad przyszłorocznym budżetem państwa i by wyzwolić się z konieczności prowadzenia rok w rok batalii o podstawy finansowe służb ratownictwa górskiego i wodnego. Krótko mówiąc: by przerwać to, co niepokoi i bulwersuje środowisko ratownicze, należy wreszcie wprowadzić stosowne rozwiązania ustawowe, które umożliwią wprowadzenie odpowiednich przepisów w ustawie budżetowej. I jeszcze jedna rzecz…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Proszę państwa, prosiłbym o wyciszenie rozmów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselKonstantyMiodowicz">Bardzo prosilibyśmy rząd, by umożliwił konsultowanie przepisów ustaw na każdym etapie ich kształtowania ze środowiskami ratowniczymi. Nie może bowiem być tak, że działania konsultacyjne dają rezultaty, które zasadniczo odbiegają od rozsądnych, pozytywnych i skorespondowanych z wymogami bezpieczeństwa państwa przepisów projektu wyjściowego, a jeżeli ma to miejsce, to kwestie te powinny być znane środowisku ratowniczemu i z tym środowiskiem ratowniczym powinna być podjęta dyskusja, by to owocowało przedstawieniem chociażby przepisów alternatywnych w materiale, który zostanie przesłany do Sejmu lub który będzie rekomendowany Sejmowi. W związku z tym szybkie zakończenie prac nad projektami i przesłanie ich do Sejmu oraz konsultowanie przepisów ustaw ze środowiskiem ratowniczym to dwie sprawy, które wydają się najbardziej istotne. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselStanislawWziatek">Panie przewodniczący, panie ministrze. Mam uwagę, propozycję i pytanie. Uwaga: tak naprawdę troska o dobre funkcjonowanie i finansowanie stowarzyszeń, które w swoim założeniu ratują życie człowieka, jest zadaniem państwa, ponieważ owe stowarzyszenia realizują zadania państwa w zakresie bezpieczeństwa i w pewnej części państwo ze swoich zobowiązań wywiązuje się, powołując specjalne instytucje, takie jak Policja, Straż Pożarna i wiele innych, a w innym zakresie, nie powołując tych instytucji, może oprzeć się na najzdrowszym ruchu, bo na dobrowolnym stowarzyszeniu organizacji.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselStanislawWziatek">W związku z tym mam propozycję: jeżeli tak jest, to warto sięgnąć także do tych dyskusji, które zostały już przeprowadzone w polskim parlamencie, bo o tych sprawach parokrotnie już dyskutowaliśmy. Padały wówczas konkretne sugestie i propozycje odnoszące się do tego, żeby ustawowo uregulować sposób finansowania, przyjmując określony wskaźnik. Nie chcę w tej chwili mówić o tym, jaki konkretnie miałby on być, ale chodzi o to, żeby to było określone, żeby to było mierzalne, żeby nie było tak, że państwo z dobrej woli raz da więcej, a innym razem mniej. To jest tak jakby powiedzieć, że na bezpieczeństwo raz nas stać, a innym razem mniej lub w ogóle nie stać. Jeżeli więc mówimy o kwestii dotyczącej finansowania, to należy ustawowo zagwarantować tę wielkość, ustalając ją w drodze negocjacji i uzgodnień, także ze środowiskami.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselStanislawWziatek">Druga propozycja, panie ministrze, wiąże się z tym, że ma pan niezwykle ważny oręż w działaniu, także w zakresie ponadpolitycznego, ponadpartyjnego uzgodnienia i zdrowego lobbowania rozwiązań ważnych dla ratownictwa – ma pan zespół. I jeżeli mogę panu zaproponować, to może warto byłoby, konsultując kwestię projektu ustawy, zwrócić się do zespołu, żeby konsultacje ze środowiskami, o których mówił pan przewodniczący Miodowicz, odbywały się na płaszczyźnie zespołu. Być może wówczas nie tylko będziemy lepiej przygotowani do pracy nad projektem, ale będzie pan znajdował pełne uznanie i akceptację przedkładanych propozycji na płaszczyźnie politycznej w parlamencie, zanim wpłynie formalny druk projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselStanislawWziatek">Pytanie, które chcę zadać na zakończenie, dotyczy tego, czy jest pan w stanie określić termin, w którym projekt ustawy może wpłynąć do Sejmu? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselKonstantyMiodowicz">Czy mógłbym powiedzieć jedno zdanie, panie przewodniczący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselKonstantyMiodowicz">W pełni zgadzam się z wypowiedzią mojego przedmówcy, z tym że aby nie zostawić nawet cienia wątpliwości, chcę stwierdzić, iż współpraca pomiędzy zespołem a panem ministrem układa się w sposób wzorowy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselStanislawWziatek">Nigdy tego nie kwestionowałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselEdwardSiarka">Myślę, że dzisiejsza informacja pana ministra o tym, że państwo wycofujecie się z pomysłu dotyczącego ubiegania się przez organizacje ratownictwa o środki na realizację swoich zadań w drodze konkursu, jest dobrą informacją, bo jeszcze niedawno szliśmy w innym kierunku, a dzisiaj należy powiedzieć, że jest to dobra decyzja.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselEdwardSiarka">Natomiast druga kwestia, o której chcę wspomnieć, dotyczy ustawy. Nie będzie żadnych wątpliwości dotyczących finansowania organizacji ratownictwa i ich pozycji prawnej w systemie ratowniczym, jeśli tylko powstanie ustawa. I myślę, że pan minister może liczyć na nasze wsparcie, bo to m.in. z powodu tego, że organizacje ratownictwa ochotniczego od dłuższego czasu miały różnego rodzaju problemy, powstał np. Parlamentarny Zespół ds. Ratownictwa. W związku z tym niezmiernie ważne jest to, żeby ustawa, która będzie dotyczyła tylko służb ratowniczych, wyjaśniała wszystkie wątpliwości, które się pojawiły chociażby w raporcie NIK, bo nie ma co ukrywać, proszę państwa, że te wątpliwości pojawiły się w sposób naturalny, biorąc chociażby pod uwagę ustawę o stowarzyszeniach. Jeśli ktoś czytał raport, wie, że uwagi NIK nie są zbyt kategoryczne.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselEdwardSiarka">Wydaje mi się, że gdyby ta ustawa szczęśliwie doczekała się przyjęcia przez Sejm, to wszystkie wątpliwości by zniknęły i wreszcie służby ratownictwa ochotniczego uzyskałyby jasny status prawny, a być może i finansowy, gdyby udało się wprowadzić przepis gwarantujący tym organizacjom konkretne środki, żeby nie było takiej sytuacji, że co roku trzeba walczyć o 500 tys. czy 1000 tys. zł. Chcę pana ministra zapewnić, że będziemy wspierali pana działania w tym zakresie, a dzisiaj chciałbym podziękować za to, że wycofaliście się państwo z pomysłu, że organizacje ratownictwa mają ubiegać się o środki na realizację swoich zadań w drodze konkursu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Dziękuję. Panie ministrze, bardzo proszę o ustosunkowanie się do pytań i uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Zacznę od odpowiedzi na pytanie, które jako pierwszy zadał pan poseł Pilch, dotyczącego tego, kiedy będzie druk, kiedy będą założenia do ustawy. Sytuacja jest taka: pan przewodniczący, Wysoka Komisja proszą nas o informację na temat stanu zaawansowania prac nad ustawami, natomiast oczywiście wyprzedza to tę normalną drogę – projekt ustawy nie jest przyjęty przez Radę Ministrów, Rada Ministrów, kiedy go przyjmie, skieruje go do Sejmu, wtedy będzie nadany numer druku i będzie można merytorycznie o tym projekcie rozmawiać. Na dzisiejszym posiedzeniu mieliśmy rozmawiać o stanie zaawansowania prac nad ustawami, więc myślę, że jakiejś szerszej dyskusji merytorycznej Wysoka Komisja nie oczekiwała, choć taka dyskusja z pewnością się jeszcze odbędzie. Został tu przez pana przewodniczącego wyodrębniony problem finansowania, który my także, podobnie jak państwo, uznajemy za najpoważniejszy, dlatego też na ten temat więcej powiedzieliśmy.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Jeśli chodzi o stanowisko organizacji wobec projektu, to projekt był przedstawiany organizacjom dwukrotnie z tego względu, że na etapie uzgodnień międzyresortowych dwukrotnie były nanoszone uwagi. Jak już mówiłem na samym wstępie, przed świętami, dzień po posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Ratownictwa, odbyło się spotkanie, podczas którego cały projekt po uzgodnieniach, artykuł po artykule, analizowaliśmy z przedstawicielami organizacji, które do dzisiaj miały czas na zgłaszanie uwag. W wyniku analizy tych uwag powstanie materiał, o którym mówił pan przewodniczący Konstanty Miodowicz, wskazujący punkty, w których się zgadzamy, oraz te, co do których są jakieś wątpliwości czy rozbieżności. Organizacje oceniały, że w odniesieniu do 90% projektu nie mają uwag, a w odniesieniu do 10% – chcą jeszcze rozmawiać.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Różnica między projektem przed uzgodnieniami oraz projektem po uzgodnieniach w dużej części polega na tym, że pewne elementy, które projektodawcy chcieli zawrzeć w rozporządzeniach wykonawczych, zostały pod wpływem legislatorów RCL umieszczone bezpośrednio w projekcie, w związku z tym ma on nie 10 stron, tylko 18, ale zmiany te nie mają jakiegoś zasadniczego charakteru merytorycznego.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Jeśli chodzi o sprawę NIK, to odpowiadając pani poseł Marianowskiej, chciałbym powiedzieć, że poinformowałem tylko o pewnych faktach, w żaden sposób nie oceniając działań NIK. I tak jak powiedział pan poseł Siarka, cała sytuacja polega na tym, że NIK odniosła się do obecnego stanu prawnego, który nie jest stanem zadowalającym. Obecnie pewne ustawy i przepisy można interpretować tak, jak były interpretowane do czasu kontroli, albo inaczej. I sam protokół nie szedł może jeszcze tak daleko, ale ponieważ odwoływaliśmy się od tych rozstrzygnięć, to uchwała kolegium NIK, obowiązująca nas jako organ administracji, szła już trochę dalej. Naszą intencją nie jest to, żeby tę kwestię rozpatrywać, zresztą Wysoka Komisja nie zwracała się do nas o przesłanie materiałów dotyczących tej kontroli, dlatego myślę, że nie warto się na tym koncentrować. Warto koncentrować się na tym, co jest przyszłością, tzn. na uregulowaniu stanu prawnego w taki sposób, aby przez kolejne dziesięciolecia nie pojawiały się najmniejsze nawet wątpliwości. To, że w tym roku po kontroli musieliśmy przeprowadzić konkurs ofert, to jest fakt, ale chcę też państwa posłów zapewnić, że nie miało to żadnych negatywnych skutków, a nawet – jeśli chodzi o terminy – przekazanie organizacjom środków finansowych nastąpiło wcześniej. Spotkaliśmy się, odbyło się w tej sprawie specjalne posiedzenie Rady ds. Ratownictwa i mimo pewnych perturbacji, mimo pewnego dodatkowego wysiłku udało się to wszystko przeprowadzić w sposób zadowalający.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Pan poseł mówił o konsultacjach z organizacjami, ja też mówiłem wcześniej, że jak już projekt będzie gotowy, będziemy prosili o to, żeby odbyło się spotkanie Rady ds. Ratownictwa, które będzie formą bezpośredniej konsultacji i analizy wszystkich wątpliwości. Sami obecnie pracujemy nad przepisem dotyczącym finansowania, nad tym, żeby nie budził on wątpliwości. Chcemy, żeby nie było konkursów ofert, tylko żeby pieniądze przekazywane organizacjom ratownictwa stanowiły formę dotacji przekazywanej na realizację pewnego zadania. Nie chcę tego przesądzać, bo nad tym, jak to zapisać, pracują prawnicy, fachowcy, ale sformułowanie, które znajdzie się w ustawie, nie może wzbudzać niczyjej wątpliwości i musi tę sprawę rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Pan poseł Wziątek mówił o kwestii wskaźnika. To do państwa posłów, do Sejmu należy decyzja o wysokości środków budżetowych przeznaczonych na cele organizacji, choć tendencja jest raczej taka, żeby rezygnować ze sztywnych wskaźników, jak w przypadku 1,95% PKB na obronność. My jesteśmy otwarci na różne rozwiązania i spodziewamy się – opierając się na doświadczeniu – że dyskusja będzie żywa. To państwo zdecydujecie, czy taki wskaźnik zostanie przyjęty, czy jest to właściwy zabieg, a rząd ewentualnie ustosunkuje się wobec takiej propozycji, choć Ministrowi Finansów taki pomysł zapewne się nie spodoba. W każdym bądź razie wydaje mi się, że z punktu widzenia MSWiA ratownictwo ochotnicze to na pewno sfera szczególnej troski i szczególnego zainteresowania – my traktujemy te organizacje nie jako stowarzyszenia hobbystów, ale jako ważny element w systemie ratującym życie i zdrowie obywateli, i w ten sposób trzeba na to patrzeć. Pan poseł Woda wspomniał o obchodzonym jesienią stuleciu TOPR, a więc mówimy tu o ogromnej tradycji, a także o wymiarze wychowawczym – o młodych ludziach, ratownikach górskich i wodnych, którzy należą do tych organizacji. Nasuwa się tu analogia do OSP – o tym też wspomniał pan poseł. Także nie ukrywam, że liczę na bardzo dobrą, intensywną dyskusję i w zespole, i w samej Komisji czy podkomisji, która zacznie nad tym tematem pracować.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Co do terminu, to trudno mi w tym momencie co do dnia go określić. Odczuwamy bardzo dużą presję czasu, bo ta dyskusja już trochę trwa, więc chcemy, żeby projekt ustawy jak najszybciej znalazł się w Sejmie. W planie prac rządu ta kwestia została uwzględniona, następny krok polega na zorientowaniu się, czy uwagi organizacji ochotniczych, które do dzisiaj miały napływać, wymagają jakiejś większej pracy, czy też w toku godzinnego spotkania uznamy, że mamy już wspólny projekt – wtedy oczywiście będziemy do dyspozycji Parlamentarnego Zespołu do Spraw Ratownictwa, będziemy merytorycznie rozmawiać o projekcie i być może uda się nam wyprzedzić pewne uwagi i wątpliwości. Minister Miller, z którym wczoraj rozmawiałem na ten temat, jest zdecydowany szybko przeprowadzić projekt przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Ten „argument terminowy, budżetowy”, o którym mówił pan przewodniczący Miodowicz, jest tu bardzo istotny, zwłaszcza że w przypadku organizacji ratownictwa możemy mówić o tzw. szczytach sezonowych, które przypadają na lato czy zimę, a przełom roku np. dla organizacji ratownictwa górskiego jest dość niekomfortowy, bo w tym momencie nie praca nad ustawami jest najważniejsza, tylko ratowanie ludzi i kierowanie ratownictwem ludzi.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Deklaruję, że będziemy się starali, aby prace trwały jak najkrócej, a poza tym wiem, że państwo posłowie wywierają na nas w tej sprawie bardzo dobrą i przyjazną presję, która pomoże nam nie stracić ani tygodnia. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Wydaje mi się, że zespół parlamentarny jest dobrą płaszczyzną i że w jego pracach, nawet w tych początkowych, legislacyjnych, przy tworzeniu ustawy, nasza Komisja będzie uczestniczyła. Prosiłbym, panie przewodniczący, żeby poinformować wszystkich członków naszej Komisji o planowanej dyskusji na temat ustawy o ratownictwie, bo widzę – jak powiedział pan minister – państwa życzliwy stosunek i zgodność w tym względzie. Ja na przykład, podobnie jak pan przewodniczący Wziątek, skłaniam się do koncepcji określenia w ustawie konkretnego wskaźnika procentowego, bo gwarantowałoby to organizacjom ratownictwa pewną stałą sumę pieniędzy. Wtedy też goprowcy czy toprowcy przestaliby w okresie planowania budżetu chodzić w czerwonych sweterkach po Sejmie, przychodzić na posiedzenia Komisji, bo tak jest od lat. Pan Piotr Van der Coghen założyłby wtedy tylko swój sweterek na ślubowanie, a Jan Krzysztof tylko z okazji rocznicy. Jest to też chyba trochę uwłaczające, że muszą upominać się o pieniądze – jak widzimy czerwone sweterki, to wiemy, że zaczyna się czas planowania budżetu. Dlatego rozwiązanie, o którym mówił pan przewodniczący, wydaje mi się sensowne. Cieszę się, że pan minister wziął tę propozycję pod uwagę i zapewnił, że będzie ona rozważana podczas dalszych prac.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DoradcaprawnywDepartamencieObronyNarodowejiBezpieczenstwaWewnetrznegoNajwyzszejIzbyKontroliTomaszSordyl">Proszę państwa, postaram się bardzo krótko odnieść do słów, które padły pod adresem NIK. W ubiegłym roku NIK przeprowadziła dwie kontrole, które dotknęły tematu będącego przedmiotem posiedzenia, a mianowicie kontrolę udzielania dotacji przez MSWiA oraz kontrolę funkcjonowania ratownictwa wodnego. Jeżeli chodzi o obowiązek organizowania konkursów na realizację zadań w zakresie ratownictwa wodnego czy górskiego, w ocenie NIK w obecnym stanie prawnym nie było innej możliwości niż ta, że te konkursy trzeba przeprowadzić. W związku z czym tu nie chodzi o stronę racjonalną, merytoryczną, tylko o obecny stan prawny. NIK, działając zgodnie z zasadą legalizmu, musiała tę kwestię wytknąć. Pan minister zwrócił uwagę, że w projekcie ustawy o funkcjonowaniu ratownictwa wodnego i górskiego planuje się wprowadzić rozwiązania, które będą zwalniały ten obszar spod ogólnych regulacji i NIK nie wnosi do tego zastrzeżeń – przynajmniej na tym etapie, zobaczymy, w jaki sposób przepisy zostaną sformułowane. Także proszę nie rozumieć tego w ten sposób, że NIK upiera się, żeby były organizowane konkursy, kierując się innymi racjami. Działając zgodnie z zasadą legalizmu, musieliśmy na tę kwestię zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DoradcaprawnywDepartamencieObronyNarodowejiBezpieczenstwaWewnetrznegoNajwyzszejIzbyKontroliTomaszSordyl">Natomiast jeżeli chodzi o informację na temat funkcjonowania ratownictwa wodnego, to pewną jej część również poświęciliśmy m.in. kwestiom finansowania – zresztą mam nadzieję, że spotkamy się przy okazji jej omawiania. Przed paroma dniami otrzymaliśmy już odpowiedź pana ministra na nasze uwagi dotyczące tego, że w Polsce nie wypracowaliśmy dotychczas systemu finansowania ratownictwa wodnego – nie określiliśmy zasad, kosztów jego funkcjonowania, nie określiliśmy, w jakim stopniu te zadania mają być finansowane przez państwo. Wskazaliśmy tam jednocześnie na konsekwencje takiego stanu rzeczy, czyli na brak możliwości długofalowego planowania zadań.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#DoradcaprawnywDepartamencieObronyNarodowejiBezpieczenstwaWewnetrznegoNajwyzszejIzbyKontroliTomaszSordyl">Także jak już mówiłem, NIK wyszła tu trochę na przeciwnika społecznych organizacji, ale nie jest to zgodne ani z naszymi intencjami, ani z faktami. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Panie dyrektorze, prosiłbym o przesłanie nam obu informacji. Zostanie wtedy spełniona prośba pani poseł Marianowskiej, a poza tym moglibyśmy je omówić na posiedzeniu zarówno zespołu, jak i Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#DoradcaprawnywDepartamencieObronyNarodowejiBezpieczenstwaWewnetrznegoNIKTomaszSordyl">Panie przewodniczący, chciałem tylko zaznaczyć, że informacja na temat funkcjonowania ratownictwa wodnego jest w końcowej fazie opiniowania w NIK, więc myślę, że na początku lutego zostanie państwu przesłana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Dobrze. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Głos chce jeszcze zabrać pan poseł Piotr Van der Coghen. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselPiotrVanderCoghen">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo! Jak już mówiłem podczas spotkania Parlamentarnego Zespołu ds. Ratownictwa Górskiego i Wodnego, paradoksalnie dobrze się stało, że NIK wyłapał tę, że tak powiem, pewną wadę prawną. Dobrze, że to się stało przed przyjęciem ustawy, bo w przeciwnym razie trzeba byłoby rozwiązywać problem, którego dotąd nie znaliśmy, z którym nie mieliśmy do czynienia.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoselPiotrVanderCoghen">Mnie natomiast, panie ministrze, niepokoi inna rzecz: przed letnią przerwą wakacyjną na spotkaniu Parlamentarnego Zespołu ds. Ratownictwa była mowa o tym, że praktycznie rzecz biorąc projekt ustawy jest kierowany pod obrady Komitetu Rady Ministrów, że wszystko jest dogadane. Wiem, że w międzyczasie nastąpił pewien wstrząs, zmienili się ministrowie, wiceministrowie itd., ale jeżeli już wszystko było dogadane i projekt miał już być kierowany do Sejmu, to dlaczego po pół roku okazuje się, że ciągle toczą się jakieś uzgodnienia? Po prostu nas to niepokoi, bo sytuacja, jak widać, staje się coraz bardziej nerwowa – do tego stopnia, że w Sejmie zaczyna mówić się o tym, czy przypadkiem nie powinniśmy zacząć prac nad projektem nie rządowym, tylko komisyjnym albo poselskim, bo jest też taka możliwość. Więc jeżeli z jakichś nieznanych mi przyczyn ministerstwo ma problemy, ma związane ręce z powodu np. jakichś uzgodnień czy czegoś w tym rodzaju, to może prościej będzie, jeśli to my przejmiemy inicjatywę w tej sprawie? W każdym razie sprawa jest pilna. To nie jest tak, że my dezawuujemy państwa pracę – nic z tych rzeczy – ale chodzi o to, że próbujemy znaleźć jak najszybszą ścieżkę, bo jak powiedział pan przewodniczący Miodowicz, nie za bardzo możemy czekać. Niepokoi nas to, że jest styczeń, właściwie już zaczyna się myślenie o nowym budżecie, a ustawy nie ma jeszcze w Sejmie. Nie możemy przecież zakasać rękawów i pracować nad ustawą, której nie mamy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Czy mają państwo jeszcze jakieś uwagi? Jest wśród nas ratownik górski. Czy ratownik wodny też jest?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselJacekPilch">Tak. Mam nadzieję, że przed sezonem ratowniczym będziemy mieli projekt ustawy i że nie będzie tak, że minie kolejny sezon wodny i górski, a my wciąż będziemy czekać na ustawę. Najwyższy już czas, żebyśmy mieli druk, bo jeśli będą problemy, to – jak powiedział pan poseł Van der Coghen – sami będziemy musieli się za to zabrać. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Panie ministrze, czy chciałby się pan ustosunkować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Wszystko jest jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Według mnie pan minister zobligował się, że do maja projekty trafią do parlamentu. Pana ministra znamy zresztą ze słowności i solidności.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Przystępujemy do rozpatrywania pkt 2 porządku dziennego: Centra Powiadamiania Ratunkowego – realizacja ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej. Jest to temat często dyskutowany przez państwa posłów i jednocześnie bardzo istotny, bo chodzi o kwestię wykorzystania środków unijnych z funduszy regionalnych i z programów operacyjnych dotyczących innowacyjnej gospodarki oraz środowiska oraz tego, czy będziemy w stanie te środki wykorzystać przy budowie CPR.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Proszę bardzo, panie ministrze, o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Pozwolę sobie zacząć od przedstawienia osób, które z nami dziś są, choć większość z nich zapewne jest państwu znana. Jest dziś ze mną pan minister Sosnowski nadzorujący Straż Pożarną, panowie komendanci: Leśniakiewicz i Skulich, jest również kierownik projektu w Centrum Projektów Informatycznych, po to, żeby jak najszerzej przedstawić państwu posłom, jak wygląda realizacja ustawy o ochronie przeciwpożarowej w tym aspekcie, który dotyczy CPR. Jeśli pan przewodniczący pozwoli, poproszę pana komendanta Leśniakiewicza, a potem kierownika projektu o przedstawienie informacji, a potem sam chciałbym jeszcze zabrać głos, żeby zrekapitulować ich wypowiedzi i przedstawić, jak ta kwestia wygląda z punktu widzenia ministra.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Przypomnę, że PSP odpowiada za organizację centrów, prace planistyczne, przygotowawcze, opracowanie koncepcji, przygotowanie procesu finansowania systemu, procedur zarządzania, wyposażenie itd., itd., zaś CPI odpowiada za budowę systemu informatycznego powiadamiania ratunkowego, budowę sieci transmisyjnej na jego potrzeby, budowę centralnego punktu systemu centrów powiadamiania ratunkowego. Urząd Komunikacji Elektronicznej odpowiada za budowę platformy lokalizacyjno-informacyjnej z centralną bazą danych, ale myślę, że nie ma potrzeby tej sprawy rozwijać, zresztą nie zapraszaliśmy przedstawiciela UKE.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Panie przewodniczący, bardzo prosiłbym pana komendanta o przekazanie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Oczywiście – jest pan dysponentem swojego zespołu. Bardzo proszę, panie komendancie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KomendantGlownyPanstwowejStrazyPozarnejWieslawLesniakiewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panowie ministrowie, szanowni państwo! 5 grudnia, kiedy parlament przyjął zmianę do ustawy o Państwowej Straży Pożarnej i innych ustaw, nakreślił cel budowy systemu powiadamiania ratunkowego, którym jest przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa obywateli, związana z uzyskaniem szybkiego i skutecznego dostępu do służb ustawowo powołanych do niesienia pomocy przy wykorzystaniu numerów alarmowych, oraz poprawa współdziałania tych służb. Chodzi więc właściwie nie o odbiór numeru 112, tylko po prostu o integrację i poprawę dysponowania zasobami ratowniczymi, które są dzisiaj w dyspozycji państwa. My rozumiemy to jako: stworzenie sieci zintegrowanych ośrodków organizacji działań ratowniczych – od przyjmowania zgłoszeń alarmowych aż po zakończenie działań ratowniczych; maksymalne zintegrowanie służb dyżurnych poszczególnych podmiotów w ratownictwie, funkcjonujących na terenie naszych powiatów i województw i oczywiście stworzenie ośrodków koordynacji działań ratowniczych. To są główne cele wytyczone przez parlament, który 5 grudnia przyjął stosowne rozstrzygnięcia ustawowe.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#KomendantGlownyPanstwowejStrazyPozarnejWieslawLesniakiewicz">Jednym z kluczowych elementów ustawy było rozporządzenie o organizacji systemu powiadamiania ratunkowego, czyli centrach powiadamiania ratunkowego i wojewódzkich centrach powiadamiania ratunkowego. Rozporządzenie zostało przygotowane pod koniec stycznia, 31 stycznia zostało podpisane przez dwóch ministrów – przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministra Zdrowia – a 2 września weszło w życie. Proces był dość długotrwały z racji tego, że konieczne były gruntowne uzgodnienia na wielu płaszczyznach, z wieloma podmiotami, w tym w dużym stopniu z podmiotami ratownictwa medycznego, bowiem trzeba było szukać najlepszego rozwiązania i najlepszych rozstrzygnięć, które pozwolą zbudować system przed terminem, który wyznacza ustawa, czyli przed 31 grudnia 2011 r.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#KomendantGlownyPanstwowejStrazyPozarnejWieslawLesniakiewicz">Pan minister wspomniał o tym, jakie zadania zostały przypisane poszczególnym służbom – zarówno PSP, jak i CPI oraz UKE – bo żeby ten system mógł zacząć funkcjonować w zamierzonym czasie, konieczna jest dobra współpraca. Dlatego zadania zostały dosyć jasno sprecyzowane i podzielone. 19 października został także przyjęty harmonogram realizacji całego projektu, w którym wskazano, kto i za co jest odpowiedzialny oraz w jakim terminie całe przedsięwzięcie powinno być zrealizowane. M.in. w Komendzie Głównej opracowano procedury przygotowania i przyjęcia koncepcji organizacji systemu powiadamiania ratunkowego w województwach, co ma służyć budowie jednolitego systemu powiadamiania ratunkowego na terenie całego kraju. Dokument ten został przekazany komendantom wojewódzkim wraz z dyspozycją, by stosowne dokumenty spłynęły do 31 października br. Minister Spraw Wewnętrznych, podpisem wiceministra, zobowiązał również panów wojewodów do tego, by do całego procesu włączyć również służby podległe bezpośrednio wojewodzie, bowiem jednym z najistotniejszych elementów jest przyjęcie opracowanej koncepcji przez wojewodów. Aktualnie na dzień dzisiejszy zostało uzgodnionych i przyjętych 11 koncepcji, które określają zakres i sposób działania systemu powiadamiania ratunkowego na terenie poszczególnych województw.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#KomendantGlownyPanstwowejStrazyPozarnejWieslawLesniakiewicz">My również przyjęliśmy własny harmonogram opracowywania i przygotowywania systemu. Oczywiście harmonogram musi być poparty stosownymi środkami finansowymi, przeznaczonymi na realizację projektu. Zgodnie z przyjętym uzasadnieniem do ustawy o zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej i niektórych innych ustaw kwota, jaka została przeznaczona na ten cel z budżetu państwa, wynosi 180 mln zł. W obrębie tej kwoty staraliśmy się budować ten system, pomijając środki, które są przeznaczone na budowę systemu informatycznego oraz sieci transmisyjnych, za które odpowiada CPI, o czym zapewne będzie mowa za kilka minut. Jak już powiedziałem, założenia zostały przyjęte i aktualnie podjęto już pewne działania związane z realizacją całego przedsięwzięcia. W 2009 r. uruchomiono środki z rezerwy celowej przeznaczonej na budowę systemu powiadamiania ratunkowego i spożytkowano prawdopodobnie kwotę 15,5 mln zł – mówię prawdopodobnie, bo nie mamy jeszcze danych informujących wprost, jak te środki zostały wykorzystane przez poszczególnych dysponentów.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#KomendantGlownyPanstwowejStrazyPozarnejWieslawLesniakiewicz">Jak już wspomniał pan przewodniczący, budowa systemu powiadamiania ratunkowego jest finansowana ze środków pochodzących z budżetu państwa, ale także z innych źródeł – mam na myśli regionalne programy operacyjne czy europejską współpracę transgraniczną. Kwota dofinansowania przedsięwzięcia wynosi tu około 35 mln zł. W części województw realizuje się wspólne przedsięwzięcia – np. na terenie województwa podlaskiego i kilku powiatów przygranicznych na terenie Litwy buduje się wspólny projekt po to, by w ramach współpracy transgranicznej można było realizować przedsięwzięcia ratownicze niezależnie od granic terytorialnych, by powstał kompatybilny system, co jest zgodne z duchem czasu. Podobnie wygląda sytuacja na granicy zachodniej oraz południowej, bo wypadki nie znają granic, a między poszczególnymi podmiotami i służbami potrzebna jest współpraca. Skuteczność realizacji przedsięwzięcia jest uwarunkowana możliwościami budżetu państwa i ilością środków przeznaczonych na ten cel. W bieżącym roku na jego realizację przewidziano rezerwę celową w wysokości około 34 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#KomendantGlownyPanstwowejStrazyPozarnejWieslawLesniakiewicz">Należy powiedzieć, że proces budowy systemu powiadamiania ratunkowego nie jest prosty, bowiem pracujemy niewątpliwie na żywej materii, mamy do czynienia z obywatelem, który oczekuje od nas pomocy, liczy na to, że będzie mu ona udzielana komplementarnie, w każdej sytuacji zagrożenia życia i zdrowia. Stąd też cały proces uzgodnienia nie jest – mówiąc wprost – procesem łatwym, bowiem mamy do czynienia zarówno z jednostkami Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, jak i z podmiotami ratownictwa medycznego, które na pewno będą uczestnikami systemu. Mam nadzieję, że termin, który został określony przez parlament, zostanie dotrzymany, przede wszystkim w odniesieniu do kilku miast, które są dla nas kluczowe – myślę o tych, w których będą rozgrywane mecze Euro 2012. Decyzją Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w pierwszej kolejności system powiadamiania ratunkowego będzie budowany w 18 miastach – w 16 miastach wojewódzkich i dodatkowo prawdopodobnie w Gorzowie oraz Toruniu.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#KomendantGlownyPanstwowejStrazyPozarnejWieslawLesniakiewicz">Jak już powiedziałem, sukces przedsięwzięcia warunkowany jest dobrą współpracą, realizacją przyjętych harmonogramów przez wszystkie podmioty uczestniczące w budowie systemu i oczywiście dobrą wolą podmiotów uczestniczących w systemie powiadamiania ratunkowego. Chcielibyśmy oczywiście, żeby wyznaczony cel został w zamierzonym czasie osiągnięty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Przepraszam, że wejdę w słowo, panie komendancie, ale wszystkich nas interesuje liczba CPR. Pan mówił o 18, a my chcemy wiedzieć, jaka jest liczba docelowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KomendantGlownyPSPWieslawLesniakiewicz">Powiem tak: dzisiaj mamy rozpoznanie dotyczące 11 województw…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Pamiętam, że kiedy ustawa była uchwalana, była mowa o… O jakiej liczbie CPR?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#KomendantGlownyPSPWieslawLesniakiewicz">Mówiono wtedy 150-170 CPR, natomiast według wstępnych uzgodnień, według przyjętej koncepcji ta liczba będzie zdecydowanie mniejsza – ona będzie oscylowała w granicach 120-135 CPR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Nie będzie żadnych koncepcji o jednym CPR w jednym województwie? Bo taką wersję też słyszeliśmy. Mam nadzieję, że taka koncepcja w ministerstwie nie obowiązuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KomendantGlownyPSPWieslawLesniakiewicz">Nie. Ustawa nas obowiązuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Chcę to wyraźnie usłyszeć od ministerstwa. Dobrze, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#KomendantGlownyPSPWieslawLesniakiewicz">Stąd też docelowa liczba CPR będzie określona dopiero w momencie, kiedy będziemy mieli wszystkie dane z poszczególnych województw.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#KomendantGlownyPSPWieslawLesniakiewicz">Jeśli będą jakieś pytania, to postaram się na nie odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Proszę, panie ministrze, teraz pan?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Jeśli można, panie przewodniczący, to głos zabierze jeszcze pan kierownik projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#GlownyspecjalistawCentrumProjektowInformatycznychMSWiAKrzysztofPawlowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo! Jeśli chodzi o kwestie teleinformatyczne – bo w skład systemu powiadamiania ratunkowego wchodzi też moduł informatyczny – to aktualnie CPI MSWiA na mocy decyzji pana ministra spraw wewnętrznych realizuje dwa projekty informatyczne. Pierwszy projekt – „Ogólnopolska sieć teleinformatyczna na potrzeby obsługi numeru alarmowego 112” – dotyczy budowy ogólnokrajowej, jednolitej i wspólnej sieci teleinformatycznej, do której będą podłączane jednostki ratownictwa oraz jednostki odpowiedzialne za porządek publiczny w kontekście obsługi numerów alarmowych. Projekt ten jest finansowany w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjne Gospodarka – jego budżet wynosi 165 mln zł, a refundacja kosztów sięga 85%. Zakładamy, iż ta sieć będzie wybudowana do końca roku 2011 i na dzień dzisiejszy sytuacja jest taka, że zakończone zostało postępowanie przetargowe i w styczniu wykonawca rozpoczyna jej budowę.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#GlownyspecjalistawCentrumProjektowInformatycznychMSWiAKrzysztofPawlowski">Drugi projekt istotny z punktu widzenia systemu 112 i obsługi CPR oraz numerów alarmowych to projekt „System Informatyczny Powiadamiania Ratunkowego”, który również został powierzony do realizacji na mocy decyzji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji i również jest finansowany ze środków unijnych. Budżet tego projektu wynosi 350 mln zł, jeśli chodzi o Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka, oraz około 100 mln zł, jeśli chodzi o Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko. Celem tego projektu jest wybudowanie całej warstwy aplikacyjnej, jednakowej w skali całego kraju. Aplikacja informatyczna będzie aplikacją, która obsłuży przede wszystkim centra powiadamiania ratunkowego, wojewódzkie centra powiadamiania ratunkowego, jak również systemy dziedzinowe służb, czyli krótko mówiąc: w oparciu o tę aplikację powstaną stanowiska kierowania i dowodzenia w ramach służb ratunkowych i służb, które są odpowiedzialne za obsługę numerów alarmowych. Aplikacja, która powstanie w ramach tego projektu, zostanie przekazana do województw, będzie wdrażana w ramach tego projektu i na dzień dzisiejszy sytuacja jest taka, iż finalizowane są prace polegające na określeniu wymagań dotyczących kształtu tej aplikacji, dzięki czemu możemy przystąpić do uruchomienia postępowań przetargowych.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#GlownyspecjalistawCentrumProjektowInformatycznychMSWiAKrzysztofPawlowski">Jeżeli chodzi o kwestię finansowania i kwestię procedur unijnych, to na dzień dzisiejszy sytuacja jest taka, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego pozytywnie go zaopiniowało projekt „Ogólnopolska sieć teleinformatyczna na potrzeby obsługi numeru alarmowego 112” i będzie on finansowany ze środków unijnych. Jeśli chodzi o projekt „System Informatyczny Powiadamiania Ratunkowego”, to został złożony wniosek i obecnie czekamy na końcowe potwierdzenie dotyczące jego finansowania.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#GlownyspecjalistawCentrumProjektowInformatycznychMSWiAKrzysztofPawlowski">To tyle z mojej strony. Jeśli mieliby państwo jakieś pytania, to chętnie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Panie przewodniczący, jeśli można, to miałbym jeszcze kilka uwag. Po pierwsze, chciałbym powiedzieć o tym, że sprawą trudną, o której wspomniał pan komendant, jest kwestia właściwego uregulowania współpracy z samorządami, które są bardzo ważnym partnerem w całym systemie. Przy czym sytuacja jest taka, że samorządy oczekują jak największej liczby CPR, wyrażając gotowość ich finansowania. Z naszej strony jest to kwestia pewnego racjonalnego podejścia i stworzenia mapy w taki sposób, żeby system działał optymalnie. Można powiedzieć, że jest to taki klasyczny problem typu: czy w każdym powiecie powinna być komenda Straży Pożarnej i komendant? Raczej w każdym powiecie powinna być remiza, w której są strażacy gotowi do niesienia pomocy. Ale państwo na pewno zdają sobie sprawę, że jest to też problem trochę prestiżowy i wspominam o nim jako o pewnym elemencie niezapisanym w żadnych regulacjach, ale dość istotnym w tej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Istotną kwestią jest podejście do dużych obszarów metropolitalnych, takich jak Warszawa, która ma bardzo silne ambicje co do budowy swojego CPR. Aktualnie prowadzimy dialog, w którym podkreślamy to, że odpowiedzialność miasta Warszawy nie może się kończyć na granicy miasta. Wiąże się to z tym, że sposób dość niezauważalny dla obywateli, mieszkańców, a także służb w którymś momencie Warszawa kończy się administracyjnie, natomiast problemy się nie kończą i jest to kwestia organizacji. Prowadzimy rozmowy z Miastem Stołecznym w tej sprawie, a w przyszłym tygodniu przewidujemy spotkanie ministra z przedstawicielami wojewody, samorządów również na Śląsku, w Katowicach. Będziemy porozmawiać o tym, jak w tym drugim, obok Warszawy, bardzo szczególnym pod względem liczby ludności i gęstości zaludnienia obszarze te sprawy zorganizować.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Przyjęliśmy założenie, o czym wspomniał pan komendant, że chcemy, aby w tym roku gotowych było na pewno 18 centrów, uznając, że taka koncepcja, żeby zaczynać od 6 centrów w miastach, w których mają być rozgrywane mecze Euro 2012, jest koncepcją trochę minimalistyczną i przyczyniającą się do różnicowania województwa. Nie powinno być województw pierwszej prędkości i drugiej prędkości, dlatego zapadła decyzja o 18 centrach. Wojewodowie otrzymali już, o czym była mowa, stosowne dyspozycje co do konieczności zabezpieczenia strony logistycznej, bo każdy CPR musi mieć siedzibę, odpowiednie oprzyrządowanie, oprogramowanie, o którym mówił pan kierownik.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Myślę, że dwa lata, które zgodnie z ustawą mamy na realizację przedsięwzięcia, czyli do końca grudnia 2011 r., będą bardzo intensywne, bo poza samym systemem powiadamiania ratunkowego jest też kwestia pewnej integracji działalności służb, wsparcia dowodzenia – wspomniał o tym pan komendant, ale chcę to podkreślić. Jest to przedsięwzięcie na bardzo szeroką skalę, które przyniesie bardzo pozytywne, jak myślę, skutki dla funkcjonowania całego systemu i w związku z tym jest pod stałym nadzorem ministra, kierownictwa ministerstwa, jak również wojewodów, którzy zostali zobowiązani do szczególnej aktywności. Zresztą ustawy i rozporządzenia wskazują na wojewodów jako ważne elementy w systemie. Oczywiście jeżeli chodzi o stronę informatyczną, to mogą wiązać się z nią pewne trudności i zagrożenia, bo przedsięwzięcia, o których mówił pan kierownik, nie są realizowane wprost przez administrację, tylko organizowane są przetargi, ale chciałbym jeszcze raz podkreślić, że chcemy to wszystko bardzo szybko przeprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Panie przewodniczący, jeśli będą jakieś pytania, to jesteśmy do dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Dziękuję bardzo. Jako pierwszy wypowie się się pan przewodniczący Woda, potem pani minister Sadurska. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselWieslawWoda">Panowie ministrowie, panie komendancie! Budowy systemu powiadamiania ratunkowego nie zaczynamy od zera, bo prace są dość zaawansowane, natomiast mnie zaniepokoiła trochę dyskusja na temat tego, ile CPR ma powstać. Usłyszeliśmy o 150, może 120, a ja parokrotnie już słyszałem z ust osób wysoko postawionych, że będzie ich tylko 16 czy 18. Wydaje się, że przystępując do budowy systemu, należałoby sporządzić mapę rozmieszczenia CPR, zaczynając oczywiście – co zrozumiałe – od wielkich aglomeracji, a kończąc na pozostałych regionach. Przyjmując do wiadomości informację pana komendanta, że w strefie przygranicznej powstał CPR, mogę powiedzieć, że w moim mieście Tarnowie budowa systemu powiadamiania ratunkowego też jest już prawie ukończona i byłoby wielką szkodą, gdybyśmy zaniechali tej działalności. Pan minister trafnie wskazał na rolę samorządów w budowie systemu – chcę powiedzieć, że w samorządach, powiatach obok ludzi niemyślących są ludzie myślący, którzy ten system wspierają, na ile mogą i nie jest to tylko sprawa prestiżu, ale także sprawa eksploatacji, funkcjonowania itd.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselWieslawWoda">Stworzenie zaledwie 16 CPR może zrodzić nieprzewidywalne skutki – nie chcę teraz przewidywać, co się może zdarzyć, ale nawet w bogatych krajach zdarzają się np. przypadki wyłączenia energii elektrycznej na dużym obszarze czy jakieś przykłady sabotażu, które doprowadziłyby do tego, że duży obszar byłby po prostu sparaliżowany. Do takiej sytuacji nie wolno dopuścić, dlatego muszą istnieć jakieś alternatywne rozwiązania. Pamiętam jak niedawno – przepraszam, że na moment odbiegnę od tematu – na Dworcu Centralnym w Warszawie nie było prądu i mimo tego, że istnieją trzy systemy zabezpieczeń, żaden z nich nie zadziałał. Niewiele brakowało, by zdarzyło się wielkie nieszczęście, dlatego takie sytuacje też należy mieć na uwadze – odpukać: oby się nigdy nie zdarzyły.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PoselWieslawWoda">Wreszcie to nie będzie tak, że jest tylko CPR w mieście wojewódzkim, a wokoło już pustka – w powiatach muszą być jacyś dyspozytorzy i inne osoby, które będą te dyspozycje realizować. Trudno, żeby dyspozytor z CPR w Krakowie dzwonił do OSP czy którejś stacji pogotowia ratunkowego, bo nastąpiłby paraliż. Niestety obawiam się, że w dużych aglomeracjach może następować zwyczajny paraliż systemu łączności. Przy okazji chcę zapytać, panie ministrze, kiedy w pełni będzie funkcjonował numer 112? Bo ciągle stoimy, że tak powiem, „krajem piekła, krajem nieba”. Chciałoby się, żeby ten numer zaczął wreszcie funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PoselWieslawWoda">Można byłoby długo jeszcze prowadzić różne dywagacje, ale ja nie ukrywam, panie ministrze, panowie oficerowie, generałowie, że opowiadam się zdecydowanie za tym, żeby tych centrów było więcej – nie będę się spierał o 10 czy 20, bo nie jestem do takiej szczegółowej dyskusji przygotowany, ale powiedzmy 120. Oczywiście należy zacząć od tych największych, ale musimy mieć już koncepcję całej sieci, poczynając od stolicy, przez Śląsk, kończąc na tych małych, regionalnych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">W ten właśnie sposób wszyscy to rozumiemy: mówimy o pierwszych 18 centrach w projekcie, w którym jest ich ponad 120. W pierwszym etapie budowy systemu powstanie 18 CPR, w kolejnym – 50 czy 60, a w końcowym – 120. Tak to rozumiemy, prawda?</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Proszę, pani poseł Sadurska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselMalgorzataSadurska">Panie ministrze, ja również mam pytanie dotyczące liczby CPR, a głównie chaosu, który w związku z tym powstał. Mój głos proszę traktować jako głos samorządowców z Lubelszczyzny, bo rozmawiałam na ten temat z dwoma starostami – nawet przed chwilą jeszcze wychodziłam i konsultowałam pewne informacje.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselMalgorzataSadurska">To nie jest tak, że państwo opieracie się na przepisach ustawy – o czym mówił pan komendant – które określają liczbę centrów mających powstać na terenie Polski, bo na tereny województw przedostała się informacja, i to ze szczebli rządowych, że jednak tych centrów ma być mniej. Od starostów biorących udział w spotkaniu dotyczącym tego problemu otrzymałam informację, że na Lubelszczyźnie na początku mówiono o jednym centrum, potem pani wojewoda zaproponowała trzy CPR, a po długich negocjacjach przyjęto koncepcję o ośmiu CPR na Lubelszczyźnie. Jeśli więc w każdym z 16 województw miałoby powstać średnio osiem CPR, to otrzymamy liczbę 128 centrów, co zgadzałoby się z liczbą 130 CPR, o której wspomniał pan komendant.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PoselMalgorzataSadurska">Ja jednak chciałabym zapytać o kanał dystrybucyjny chaosu, bo to jednak „przez kanały wojewodów poszedł chaos”, że na terenie każdego z województw powstanie od jednego do trzech centrów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Głos zabiorą kolejno: pan poseł Piotr Van der Coghen, pan poseł Roman Kaczor, pan poseł Józef Klim i pan poseł Edward Siarka. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselPiotrVanderCoghen">Panie przewodniczący, panowie ministrowie, Wysoka Komisjo! Słuchając tej dyskusji, pozwoliłem sobie wejść na stronę internetową CPI MSWiA, gdzie czytam, że cała ta impreza będzie kosztowała 165 mln zł. Czy tak? Tak jest napisane, więc zakładam, że to prawda. W związku z tym proszę zaspokoić moją ciekawość, bo nie ukrywam, że mnie to interesuje: proszę mi powiedzieć, co w tym wszystkim jest takie drogie? Nie znam się na tym, w związku z tym mam prawo zapytać. Jakiś czas temu rozmawiałem z jednym z powiatowych szefów PSP, który powiedział, że planują budowę centrum i że będą potrzebowali na ten cel 3 czy 5 mln zł – w tej chwili nie pamiętam. Kiedy to usłyszałem, nogi się pode mną ugięły, bo w momencie, kiedy my walczymy i kłócimy się zaciekle na sali sądowej o 1 mln zł dla wszystkich służb ratownictwa górskiego i wodnego na terenie całego kraju, to nie ukrywam, że kwota ponad 20 mln zł – bo wiadomo, że nie wszystko jest finansowane z budżetu państwa, ale też ze środków unijnych – jest dość poważna. Trudno dyskutować na temat ceny okrętu podwodnego, prawda? A ja na tej samej zasadzie chciałem zapytać, co tworzy sytuację, że ta inicjatywa jest tak bardzo kosztowna? Bo nie wierzę, że budowa budynku tyle kosztuje, tym bardziej że czasami państwo dysponujecie lokalami, które już istnieją. Co w tym wszystkim jest tak bardzo drogie? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselRomanKaczor">Panie przewodniczący, panowie ministrowie, szanowna Komisjo! Obowiązek wdrożenia w Polsce rozwiązań umożliwiających korzystanie z numeru 112 wynika z postanowień dyrektywy Parlamentu Europejskiego z dnia 7 marca 2002 r. Dotychczasowy system obsługi zgłoszeń alarmowych na numer 112 jest nieefektywny. Zgłoszenia z telefonów stacjonarnych na numer 112 obsługuje w tej chwili 331 jednostek powiatowych PSP, natomiast zgłoszenia z telefonów komórkowych przyjmuje 458 jednostek organizacyjnych Policji. Zgodnie z koncepcją przez CPR rozumie się punkt przyjmowania i przekierunkowywania zgłoszeń alarmowych z numeru alarmowego 112 do właściwej jednostki Policji, PSP i pogotowia ratunkowego, a także innych podmiotów ratowniczych. W efekcie ma powstać nowoczesny system powiadamiania ratunkowego za pomocą numeru 112, zgodny z regulacjami UE, dotyczącymi usługi E-Call i E-112.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PoselRomanKaczor">Chciałbym jeszcze odnieść się do wypowiedzi pana posła Wody. Rzeczywiście jest tak, że niektóre centra powiatowe zostały już zbudowane albo są w trakcie budowy, dlatego – panie ministrze – należałoby według mnie uruchamiać to, co już jest, żebyśmy mogli z tego korzystać, bo jest to bardzo potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PoselRomanKaczor">Mam jeszcze kilka pytań do pana ministra. Po pierwsze, dlaczego prace polegające na tworzeniu wojewódzkich centrów powiadamiania ratunkowego idą tak wolno, skoro od 16 stycznia 2007 r. działa Międzyresortowy Zespół ds. numeru alarmowego 112? Pierwsze i jak dotąd jedyne centrum powstało w Krakowie. Ponadto czy w budżecie państwa wystarczy środków na budowę oraz wyposażenie wszystkich centrów powiadamiania ratunkowego i na kiedy pan minister przewiduje koniec prac związanych z budową systemu? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselJozefPiotrKlim">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo! Przez 10 lat tworzenia CPR wytworzyła się już zarówno pewna infrastruktura techniczna, jak i zawarto pewne porozumienia, umowy, o których wspominali pan poseł Woda i pan poseł Kaczor, dlatego wydaje mi się, że warto tę infrastrukturę wykorzystywać w tworzeniu całego systemu.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselJozefPiotrKlim">Poza tym chciałbym zapytać, czy są problemy, a jeśli tak, to jak duże, w rozmowach, we współpracy z pogotowiem ratunkowym, bo w mojej ocenie to jest też dosyć trudny orzech do zgryzienia w sensie tworzenia zintegrowanego systemu. Pogotowie ratunkowe od wiek wieków ma swoją sieć i w związku z tym jakby burzenie tej sieci prawdopodobnie wywołuje ich duży opór. W związku z tym jak układa się współpraca z pogotowiem ratunkowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselEdwardSiarka">Proszę państwa, nie ma co ukrywać, że mimo iż mamy ustawę, to nadal trwa pewnego rodzaju spór, jak docelowo ma wyglądać system powiadamiania ratunkowego. Nie chcę oczywiście wdawać się w dyskusję w tej sprawie, natomiast skoro mówimy, że ma powstać określona liczba CPR, to chciałbym zapytać o kwestie finansowe i związane z tym przetargi. W związku z tym moje pytanie brzmi następująco: czy ze środków, o których mówimy, ma być finansowany zakup sprzętu i całej infrastruktury również dla centrów na poziomie powiatowym, czy też środki te wystarczą tylko na budowę centrów wojewódzkich? Jest to istotne, bo dzięki tej wiedzy będziemy mogli odpowiedzieć sobie na pytanie, na jakim etapie rzeczywiście jesteśmy. Oczywiście nie rozstrzygam, czy to ma być 120 czy 150 CPR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Panie ministrze, proszę o odpowiedź na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Na pytania dotyczące numeru 112 i funkcjonowania systemu odpowiedział pan poseł Kaczor, zanim zadał swoje pytania. Funkcjonuje on właśnie w taki sposób, że i Straż Pożarna, i Policja obsługują numer 112, więc nikt, kto na ten numer dzwoni, nie pozostaje bez pomocy.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Jeśli chodzi o kwestię liczby CPR, to w toku narad w ministerstwie mówimy o liczbie „18+”, żeby nikt nie odnosił wrażenia, że skończy się na 18 CPR. Celem pierwszego etapu jest budowa CPR w miastach wojewódzkich, w których takie centra powinny się znaleźć…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Przepraszam, że wejdę w słowo, ale jeśli np. w Tarnowie CPR już wybudowano, to dlaczego od razu nie tworzyć tam następnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">W takiej sytuacji to właśnie będzie ten „+”. Szanowni państwo, przecież my nie budujemy tego systemu na pustyni, na której nic nie było. Działają centra, w tym momencie wyjeżdżają pewnie dziesiątki karetek, wozów strażackich, samochodów policyjnych i mamy świadomość, że tego, co zostało zrobione i co działa, nie można w żaden sposób zepsuć czy wprowadzić w tym jakiś chaosu. Takich konkretnych przypadków jak tarnowski jest więcej, więc myślę, że nikt nie będzie burzył zbudowanych budynków i niszczył wyposażenia. Jasne jest, że w tych wszystkich miejscach musi się pojawić jednolite oprogramowanie i jednolita procedura – mówił o tym pan kierownik z CPI – bo służby powinny działać i być obsługiwane w sposób jednolity, czego nie trzeba chyba jakoś specjalnie argumentować.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Pani poseł Sadurska mówiła o kanale informacyjnym chaosu. Trudno się pogodzić z taką oceną – była zresztą o tym mowa w wypowiedziach innych państwa posłów. Faktem jest to, że trwa dyskusja. Ustawa określiła pewne ramy i w tych ramach komendanci wojewódzcy Straży Pożarnej, wojewodowie, przedstawiciele samorządów powinni wypracować jak najlepsze rozwiązania, optymalne z punktu widzenia ratowania życia i zdrowia i ja nie widzę żadnych minusów w tym, że wojewoda dyskutuje ze starostami na temat tego, ile takich centrów powinno być. Myślę, że gdyby była taka sytuacja, w której z góry, arbitralnie byłoby określone, jak ma być, to starostowie jeszcze bardziej skarżyliby się pani poseł, że ich się źle traktuje. Pani wojewoda ma prawo wyrazić swoje zdanie, starostowie swoje, ale liczą się ostateczne efekty. Ja tego nie nazywam chaosem, tylko po prostu konsultacjami, demokratycznym ustalaniem tego, jak powinien funkcjonować system, więc myślę… Widzę, że pani poseł się uśmiecha, ale trudno mi mówić o konkretnych szczegółach tego, jak ktoś komuś coś przedstawiał – patrzmy na efekty. I starostowie, i wojewodowie, w tym wojewoda lubelski, na pewno kierują się tym, żeby wszystko było jak najlepiej skonstruowane.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Proszę państwa, ja naprawdę jestem zaangażowany w tę dyskusję, śledzę, słucham i to nie jest tak, że jest jakaś jedna słuszna prawda na temat tego, ile CPR powinno istnieć. Są argumenty, że powinno być ich 100, są argumenty, że powinno być 300, ale są też tacy, którzy uważają, że powinien być jeden albo dwa w województwie. Nie ma jakiejś jednej teorii ani jednolitego modelu wziętego z doświadczeń innych krajów – trzeba dyskutować, trzeba rozmawiać, trzeba patrzeć na doświadczenia służb, na rozmaite uwarunkowania związane z przepisami, z podziałem administracyjnym, podziałem rozmaitych kompetencji, bo ta sprawa naprawdę jest skomplikowana. To dobrze, że toczą się spory – oby dotyczyły one tylko tego, ile powinno być CPR – niech ścierają się różne argumenty, bo efekty takiej dyskusji na długie lata będą potem rzutowały na to, jak obywatele będą obsługiwani.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Zwracam też uwagę na kwestię, do której nawiązał pan poseł Klim, a która dotyczy tego, że dwa elementy systemu powiadamiania ratunkowego – PSP i Policja – są służbami podległymi Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji, scentralizowanymi, shierarchizowanymi, natomiast pogotowie ratunkowe, będące bardzo ważnym elementem w tym systemie, nie podlega w sposób pionowy nikomu. Są rozmaite organy założycielskie, samorządy wojewódzkie, samorządy miejskie, ale naszym partnerem w dialogu jest Minister Zdrowia odpowiedzialny za kwestię organizowania ratownictwa medycznego. Natomiast na poziomie wojewódzkim czekają nas różne trudne dyskusje na temat tego, jak tę współpracę zorganizować, bo w sytuacji braku pionowości jasne jest, że różne koncepcje w rozmaitych województwach w różne strony poszły. Są prywatne firmy realizujące takie zadania, są duże stacje pogotowia obsługujące duże obszary, są małe stacje i my, przyzwyczajeni do pionowego stylu działania MSWiA, mamy z tym pewien problem, bo często naszym partnerem w rozmowie są samorządy, które kierują się interesem swoich obywateli, swoich mieszkańców. W związku z tym rozmowy dotyczące pewnych całościowych oczekiwań i kwestii budowy systemu nie są takie łatwe.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">O odpowiedź na pytanie dotyczące centrów wojewódzkich poproszę pana komendanta, a na pytanie pana posła Van der Coghena o wysokie koszty budowy systemu – pana kierownika z CPI.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Proszę bardzo, panie komendancie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#KomendantGlownyPSPWieslawLesniakiewicz">Nie można w tym momencie powiedzieć, że w ogóle mamy jakieś zaniechania związane z budową wojewódzkich centrów powiadamiania ratunkowego. Wojewódzkie CPR stanowią element całego systemu powiadamiania ratunkowego i jeżeli będziemy budowali poszczególne CPR, to konsekwencją tego będzie utworzenie 16 koordynacyjnych elementów, jakimi są WCPR. Poza tym w całym procesie planistycznym i przyjmowanym harmonogramie uwzględnione są czasookresy wdrażania WCPR w poszczególnych województwach. Wojewódzkich centrów będzie tyle, ile jest województw. Oczywiście WCPR pełni przede wszystkim funkcję koordynacyjną, tzn. że udziela przede wszystkim stosownego wsparcia w sytuacjach, kiedy siły lokalne są niewystarczające, kiedy należy uruchamiać siły z sąsiednich obszarów działania, z sąsiednich powiatów czy też sąsiednich funkcjonujących CPR. Funkcją WCPR jest również pewna analiza zasobów ratowniczych na terenie całego województwa, zarówno w odniesieniu do podmiotów krajowego systemu, jak i CPR, ale także pewna analiza zasobów medycznych na danym terenie i możliwości ich wykorzystania. Stąd też faktycznie budowa poszczególnych CPR oznacza budowę komponentu WCPR, a dzisiaj oczywiście funkcjonują wojewódzkie stanowiska koordynacji ratownictwa, które po prostu pełnią określone funkcje, m.in. funkcję koordynatora ratownictwa medycznego. Naszym zadaniem jest zintegrowanie funkcji koordynatora ratownictwa medycznego, który dziś działa w obrębie wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, a w przyszłości będzie funkcjonował w ramach WCPR – nastąpi koordynacja dwóch podmiotów na wypadek zdarzeń ponadlokalnych.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#KomendantGlownyPSPWieslawLesniakiewicz">Budowa WCPR wcale nie oznacza, że będziemy budować jakieś obiekty na tę okoliczność – będą wykorzystywane zasoby już istniejące. Trzeba tu jednoznacznie powiedzieć, że budowa centrów wcale nie oznacza budowania nowych budynków. Dzisiaj przecież ta infrastruktura funkcjonalna istnieje i można ją wykorzystać – owszem, ona będzie być może poprawiana w sensie technologicznym, ale szanowni państwo, trzeba powiedzieć, że wchodzimy w XXI wiek, który wymaga bardzo dobrego oprzyrządowania technologicznego zarówno na poziomie wykonawczym, jakim będą CPR, jak i na poziomie koordynacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#GlownyspecjalistawCPIMSWiAKrzysztofPawlowski">Szanowni państwo, jeżeli chodzi o kwestię kosztów, podam parę cyfr, które wskażą, jaki jest zakres projektów, bo z punktu widzenia funkcjonalności systemów są różne CPR i mam świadomość, że niektóre są tańsze, a niektóre droższe, natomiast musimy mieć świadomość, iż funkcją powstałych aplikacji będzie wspomaganie wszystkich służb. Mówimy tu o liczbie CPR, ale należy pamiętać o tym, że na dzień dzisiejszy w CPR są przyjmowane zgłoszenia, które muszą być zapisane w formie elektronicznej, czyli operator, który odbiera telefon, wpisuje dane do arkusza zgłoszenia, a te z kolei muszą trafić do właściwego dyspozytora służb. Mówimy dziś o 120, 150, 170 centrach, ale tak naprawdę kryje się za tym około 3000 lokalizacji – sieć teleinformatyczna musi spiąć ze sobą ponad 3000 lokalizacji. Skąd taka liczba? W przypadku samej tylko Policji należy mówić o prawie 2200 lokalizacji w skali całego kraju, co wynika z faktu, iż tyle jest komend wojewódzkich, miejskich, rejonowych, powiatowych, komisariatów Policji, posterunków Policji. W każdym z tych punktów musimy zainstalować system teleinformatyczny, bo nie możemy powiedzieć ludziom, że tak naprawdę, z punktu widzenia obsługi, dalej będą pracować tak, jak pracują dzisiaj. Są dziś jeszcze takie miejsca, w których w momencie, kiedy odbierany jest telefon alarmowy, operator czy dyspozytor danej służby wpisuje to w zeszyt papierowy, sprawdza w tym samym zeszycie, czy dysponuje w ogóle jakimiś wolnymi środkami i patrolami i za pośrednictwem radia sprawdza, czy dany patrol jest faktycznie wolny, czy nie. My dajemy system, w którym po pierwsze: wszelkie dane będą zapisane w jednym miejscu i będą koordynowane na poziomie całego kraju, dzięki czemu za pomocą jednego kliknięcia jesteśmy w stanie dowiedzieć się, ile zgłoszeń w danym momencie jest przyjmowanych i na jakim etapie obsługi one są; po drugie, operatorzy otrzymają system mapowy w formie elektronicznej, który dostarczy informacji o lokalizacji. Polega to na tym, że każdy z użytkowników będzie miał mapę, która wskaże lokalizację osoby dzwoniącej, a dyspozytor, czyli dyżurny służby będzie widział, gdzie są zlokalizowane jego środki i siły – gdzie jest patrol, jaki on ma statut, czy jest wolny, jakie ma wyposażenie. Ten system informatyczny będzie wspomagał realizację wszystkich zadań przewidzianych w rozporządzeniu.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#GlownyspecjalistawCPIMSWiAKrzysztofPawlowski">Chciałbym jeszcze podkreślić, że to nie informatycy z CPI oszacowali koszty budowy systemu. Wszystkie projekty zostały poprzedzone bardzo dokładną, szczegółową analizą w kontekście zasobów aktualnych. Analizy finansowej, wraz ze wskazaniem kwot, dokonały zewnętrzne firmy konsultingowe. W przypadku realizacji projektów z ramach programów unijnych wymagane jest przeprowadzenie kompletnego studium wykonalności, i to nie tylko w kontekście budowy systemu, ale i utrzymania. Cały czas zapominamy o tym, że wybudowany system należy później utrzymywać. Harmonogram realizacji projektu zakłada, że do czasu jego zakończenia, czyli do końca 2013, będzie on finansowany w ramach środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#GlownyspecjalistawCPIMSWiAKrzysztofPawlowski">Zakładamy, że współpraca na poziomie samorządów i województw będzie się dobrze układała, bo mamy np. informację z województwa kujawsko-pomorskiego dotyczącą tego, że są tam lokalne sieci, że są specjaliści, którzy mają pewną wiedzę i my to wykorzystujemy. Tak naprawdę w dużej mierze opieramy się na doświadczeniach województwa małopolskiego, gdzie program pilotażowy wdrażany był przez obecnego pana ministra Jerzego Millera, byłego wojewody. Dzięki temu mamy świadomość, jak ten system ma wyglądać. I proszę mi uwierzyć: widziałem naprawdę kilka rozwiązań, nie tylko w Polsce, ale i za granicą, sam pracowałem na stanowisku kierowania w Komendzie Stołecznej Policji i z całą odpowiedzialnością muszę stwierdzić, że ten system naprawdę będzie systemem XXI wieku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Oby tylko ten system działał. Pamiętam, jak zbudowaliśmy świetny system wspomagania dowódczego, który chyba do dzisiaj nie działa, więc proszę – bardzo ostrożnie z tymi systemami.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Proponuję, abyśmy już skończyli, choć wiem, że państwo chcecie jeszcze dyskutować, ale chciałbym powiedzieć tylko jedną istotną rzecz…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#SekretarzstanuwMSWiATomaszSiemoniak">Kwota, o której była mowa, wystarczy na budowę całego systemu, nie tylko na budowę centrów na poziomie województw. Spodziewałem się, że pan kierownik o tym powie. Zresztą liczby dotyczące komisariatów, posterunków pokazują, że chodziło o całość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Obiecuję państwu, że wrócimy do tego tematu w ciągu dwóch, trzech miesięcy. Chcę powiedzieć wyraźnie, z jakiego powodu. Otóż pamiętam dyskusję z 2001 r. o centrach zarządzania kryzysowego, wojewódzkich centrach zarządzania kryzysowego, które w pewnym momencie wojewodowie obstawili obroną cywilną. Doszło do powodzi w 2001 r. i co się stało? W miastach, gdzie była dominacja służb wojewody, doszło do klęski – chodzi np. o Gdańsk. W trakcie akcji ratowniczej zmienialiśmy cały system, przywracaliśmy poprzedni i dopiero kiedy jako główne służby weszły Straż Pożarna i inne służby ratownicze, system zaczął funkcjonować. Nie chcę, żeby to się powtórzyło, nie wyobrażam sobie, że taka powtórka może się zdarzyć przy powstawaniu CPR, że będą eksperymenty. Dla mnie najważniejsze jest zdanie służb ratowniczych i tego, jak one to oceniają, dlatego zapewniam, że Komisja będzie monitorowała tę sprawę, bo uważam, że taka jest rola Komisji i mam nadzieję, że mówię to w imieniu wszystkich jej członków.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Panie ministrze, chcę jeszcze powiedzieć jedną rzecz: nie dziwię się zaniepokojeniu posłów, ponieważ docierały do nas sygnały, że buduje się nowe koncepcje, że są koncepcje jakichś innych systemów, że powstanie jedno centrum. Ten temat będziemy monitorowali, bo nie chcę powtórki z historii. Za sytuację z 2001 r. nie odpowiedział żaden polityk, żaden wojewoda, żaden minister, a ileś dzielnic Gdańska Orunii było zalanych wodą. Wojewódzkie centrum zarządzania kryzysowego nie wiedziało nawet, w ilu miejscach przerwany jest wał na Raduni, dopiero kiedy Straż Pożarna przejęła nadzór, system zaczął funkcjonować. Dlatego jeszcze raz podkreślam, że będzie wyraźny monitoring ze strony Komisji.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#PrzewodniczacyposelMarekBiernacki">Dziękuję wszystkim – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>