text_structure.xml 87.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselAndrzejWojtyla">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam zaproszonych gości. W dniu dzisiejszym będziemy rozpatrywali odpowiedź na dezyderat nr 2 Komisji Zdrowia w sprawie realizacji ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Koreferat przygotowała pani posłanka Ewa Mańkowska.  Proponuję następujący tok dzisiejszego posiedzenia. najpierw wygłosiłaby koreferat pani posłanka Ewa Mańkowska, potem poprosiłbym pana prof. Stanisława Purzyńskiego o przedstawienie realizacji tej ustawy i następnie - dyskusja. Czy są jakieś uwagi do porządku posiedzenia? Nie widzę uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoslankaEwaMankowska">Na dzisiejszym posiedzeniu będziemy rozpatrywali odpowiedź na dezyderat nr 2 Komisji Zdrowia, który zobowiązywał do złożenia tego sprawozdania w terminie do 31 maja 1998 r. Odpowiedź nadeszła w terminie 28 maja 1998 r.  Niestety minął rok i dopiero dzisiaj możemy poświęcić się sprawie. Myślę jednak, że państwo rozumiecie, iż wiele innych pilnych spraw było w tym okresie, które Komisja Zdrowia musiała rozpatrywać na swoich posiedzeniach.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoslankaEwaMankowska">Ustawa dotycząca ochrony i promocji zdrowia psychicznego, obowiązująca od 21 stycznia 1995 r. i późniejsze rozporządzenia do niej wydane przez różne resorty, spowodowała pewien rozwój w dziedzinie ochrony zdrowia psychicznego w naszym społeczeństwie.  Można uznać, że zadania, które ta ustawa nakłada, dzielą się na trzy grupy. Pierwszą z nich jest promocja zdrowia psychicznego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoslankaEwaMankowska">W tym celu została powołana Rada do Spraw Promocji Zdrowia Psychicznego, gdzie są przedstawiciele 6 resortów, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz eksperci z różnych dziedzin nauki. Rada wyłoniła spośród siebie 6 zespołów zadaniowych i ułożono program realizacji tych zadań.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoslankaEwaMankowska">Jak wynika ze sprawozdania na realizację tego ułożonego programu, niestety w części brakuje środków.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoslankaEwaMankowska">W lutym 1998 r. została zorganizowana przy udziale Rady jak też Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, konferencja w Senacie RP, na temat "promocji zdrowia psychicznego w mediach audiowizualnych", która niestety pokazała słabe zainteresowanie ze strony mediów. Tak więc nagłośnienie wniosków płynących z tej konferencji nie dotarło do szerszego grona osób zainteresowanych, nad czym bardzo ubolewam.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoslankaEwaMankowska">W wyniku tej konferencji postanowiono zwiększyć zaplecze organizacyjne i przy Instytucie Psychiatrii i Neurologii utworzono Zakład Promocji Zdrowia Psychicznego.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoslankaEwaMankowska">Ustawa nakłada też obowiązki na wojewódzkie ośrodki poradnictwa i pomocy społecznej. Mam tylko wątpliwości, czy zostały one powołane we wszystkich nowych województwach - i na to pytanie chciałabym uzyskać tu odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PoslankaEwaMankowska">Program zakładany w wyniku realizacji ustawy został znowelizowany i na lata 1996-2005 nosi tytuł "Promocja Zdrowia Psychicznego oraz Zapobiegania Występowaniu Zaburzeń Psychicznych".</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PoslankaEwaMankowska">Jedną z podstawowych przesłanek jest założenie, że zostaną stworzone podstawy prawne i ekonomiczne rozwijania instytucji w sytuacjach kryzysowych. Tutaj jest doświadczenie z 1997 r., które pokazało, że nie było to proste. Otóż na terenach najbardziej dotkniętych powodzią powołano tylko pięć ośrodków poradnictwa i pomocy psychospołecznej i zaplanowano 7 kolejnych, co do których nie wiem, czy zostały zrealizowane - tu też chciałabym uzyskać dzisiaj odpowiedź. Założono sobie szerokie działania edukacyjne. Na ten temat jest w sprawozdaniu jedynie informacja, iż słabe jest zainteresowanie środków masowego przekazu. Tak więc wydaje mi się, że w tym zakresie, rada nie spełnia powierzonej jej roli.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PoslankaEwaMankowska">Drugi obszar działania - to jest zapewnienie wielostronnej i powszechnie dostępnej opieki zdrowotnej osobom z zaburzeniami psychicznymi. Jeśli chodzi o wypełnienie tych zadań przez wojewodów, to na podstawie art. 55 zadaniem wojewodów jest powoływanie zakładów psychiatrycznych opieki zdrowotnej.  W okresie objętym sprawozdaniem przybył jeden oddział psychiatryczny przy szpitalu ogólnym. Powstał jeden ośrodek leczenia odwykowego, powstało też po 5 oddziałów dziennych psychiatrycznych i poradni zdrowia psychicznego. Niestety ubyło 18 poradni odwykowych i 800 łóżek psychiatrycznych, głównie w wielkich szpitalach.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PoslankaEwaMankowska">Jeśli chodzi o domy pomocy społecznej i usługi pomocy społecznej dla osób psychicznie chorych - powstało 106 nowych domów dla osób upośledzonych umysłowo, 151 nowych placówek środowiskowych oraz 17 ośrodków rehabilitacji.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PoslankaEwaMankowska">Z inwestycji - według tego, co podaje sprawozdanie - wymienić należy placówki w Gostyninie, Straszęcinie, Branicach, Kocborowie, Kobierzynie, Szczecinie, Działdowie, Białogardzie i w Drawsku oraz trzy ośrodki, które miały być adaptowane w woj. opolskim na terenie obiektów poradzieckich.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PoslankaEwaMankowska">Trzeci zakres zainteresowania ustawy, to jest ochrona praw obywatelskich osób z zaburzeniami psychicznymi. Tutaj można odnotować dość wyraźną poprawę, zwiększył się co prawda odsetek przyjętych bez zgody pacjentów - w 1995 r. był wskaźnik 7.8%, w 1997 r. - 10,1%, ale jak wyjaśnia autor opracowania, jest to głównie odbiciem wzrastającej świadomości prawnej lekarzy psychiatrów. Jak się okazało ok. 30% przyjętych przymusowo wyrażało potem zgodę na pobyt w oddziale.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#PoslankaEwaMankowska">Przestrzegano też możliwości bezpośrednich kontaktów z otoczeniem - co jest wyrazem troski o przestrzeganie praw pacjentów - ułatwiono korespondencję i korzystanie z tzw. przepustek oraz możliwości kontaktowania się telefonicznego pacjentów poprzez instalowanie w oddziałach nielicznych na razie aparatów telefonicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#PoslankaEwaMankowska">Obniżyła się liczba ambulatoryjnych badań sądowo-psychiatrycznych, wykonywanych poza zakładami psychiatrycznymi opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#PoslankaEwaMankowska">Ustawa wywarła także korzystny wpływ na stosowanie przymusu bezpośredniego. Zmniejszyła się liczba unieruchamianych pacjentów, a czas unieruchomienia skrócił się średnio o 38%. Wzrosła liczba rozpatrzonych przez sądy spraw wynikających z ustawy o ochronie zdrowia psychicznego - w 1996 r. rozpatrzono 45% więcej wniosków niż w 1995 r. Prawnicy liczą to w ten sposób, że stanowiło to 25% spraw rodzinnych nieprocesowych lub 3,5% wszystkich spraw rodzinnych z zakresu spraw cywilnych.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#PoslankaEwaMankowska">Głównie były to sprawy przymusowego przyjęcia w trybie nagłym - 73%, w trybie wnioskowym - 23%. W trybie wnioskowym przyjęcie bez zgody do domu pomocy społecznej stanowiło 10,3%.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#PoslankaEwaMankowska">Nowelizacja ustawy miała na celu usprawnienie funkcjonowania wnioskowego trybu przyjęcia do szpitala psychiatrycznego oraz ustalenie docelowej sieci publicznych zakładów psychiatrycznej opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#PoslankaEwaMankowska">Aktualną sytuację psychiatrii cechuje niedostatecznie zróżnicowane lecznictwa wyrażające się zdecydowaną przewagą opieki szpitalnej i ambulatoryjnej nad innymi niezbędnymi formami środowiskowymi. Struktura opieki szpitalnej obciążona jest poważnymi wadami, które polegają na tym, że większość łóżek znajduje się w wielkich obiektach, a tylko 12% w 2 oddziałach psychiatrycznych szpitali ogólnych, które powinny być główną formą opieki szpitalnej.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#PoslankaEwaMankowska">Docelowa sieć - oddziały psychiatryczne w szpitalach ogólnych - ma tę niekorzystną sytuację zmienić. Proces ten już się rozpoczął. Doświadczenia z pierwszych lat obowiązywania ustawy dają dobre prognozy na przyszłość - o ile zostanie zachowana taka sama tendencja do rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#PoslankaEwaMankowska">Na temat realizacji ustawy wypowiedziała się Najwyższa Izba Kontroli. Myślę, że wszyscy państwo mieli okazję zapoznać się z wnioskami z kontroli. Było tam sporo uwag na temat naruszania praw pacjentów, w różnych kwestiach i dziedzinach.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#PoslankaEwaMankowska">Do ważniejszych nieprawidłowości zaliczono naruszenie prawa pacjentów do wyrażania zgody na przyjęcie do szpitala psychiatrycznego i nieodnotowanie wątpliwości co do zdolności wyrażania świadomej zgody przez pacjentów - tendencja wzrostowa od 1,4% do 12%.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#PoslankaEwaMankowska">Drugim ważnym wnioskiem Najwyższej Izby Kontroli, który powinien wzbudzić nasze zainteresowanie jest to, że w 37% jednostek nie było kontroli funkcjonowania, natomiast w sprawozdaniach wykazywano, że wszystko jest prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#PoslankaEwaMankowska">Teraz słów kilka na temat realizacji ustawy w poszczególnych resortach.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#PoslankaEwaMankowska">Otóż Ministerstwo Sprawiedliwości powołało instytucję sędziego- wizytatora, który ma nie tylko przeprowadzać rozmowy z pacjentem, który trafił do szpitala psychiatrycznego, często wbrew własnej woli, ale również ma pełnić funkcję kontrolną nad warunkami pobytu w oddziałach czy domach opieki społecznej dla osób psychicznie chorych.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#PoslankaEwaMankowska">Jeśli chodzi o Ministerstwo Edukacji Narodowej - w większości powiatów istnieją poradnie psychologiczno-pedagogiczne, których sieć jest już od wielu lat. Najbardziej obciążeni w tych poradniach są logopedzi, dlatego uważam, że Komisja powinna zwrócić uwagę na potrzebę zwiększenia ich liczby.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#PoslankaEwaMankowska">Ministerstwo Kultury i Sztuki zrelacjonowało, iż wspiera lokalne imprezy dla rodzin oraz obejmujące poszczególne subkultury w dziedzinie przeciwdziałania uzależnieniem, a szczególnie narkomanii.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#PoslankaEwaMankowska">W Ministerstwie Obrony Narodowej i Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji istnieje również pion opieki zdrowotnej psychiatrycznej, który prowadzi również działalność profilaktyczną i profilaktyczno-edukacyjną.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#PoslankaEwaMankowska">Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej utworzyło, w okresie sprawozdawczym ok. 150 środowiskowych domów samopomocy, a docelowo planuje - 500. Ponieważ od czasu powstania tego sprawozdania upłynęło już ponad rok, więc właściwie nie wiadomo ile domów zdołano już uruchomić. Myślę, że Komisja byłaby zainteresowana tą najświeższą statystyką.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#PoslankaEwaMankowska">Jeśli chodzi o domy dla osób przewlekle psychicznie chorych - jest ich 106, przy czym warto tu zwrócić uwagę na nierównomierność sieci tych domów. Na koniec 1997 r. program tworzenia sieci domów pomocy społecznej dla osób przewlekle psychicznie chorych zrealizowany został w 67,7%.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#PoslankaEwaMankowska">Jeśli chodzi o domy pomocy społecznej dla osób z upośledzeniem umysłowym - na koniec 1997 r. było ich 265 i miały w sumie 24.280 miejsc, a wykorzystano 23.108 miejsc. Tutaj sieć jest nieco lepsza, gdyż w każdym starym województwie jest co najmniej jeden dom tego typu.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#PoslankaEwaMankowska">Reasumując chciałabym powiedzieć, iż generalnie realizowanie ustawy - mimo wykazanych tu mankamentów - przebiegało w pierwszym okresie w sposób zadowalający. Dlatego, jeśli można już postawić taki wniosek, chciałabym prosić o przyjęcie sprawozdania przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselAndrzejWojtyla">Wysłuchamy teraz sprawozdania, przedstawionego przez Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej.  W przypisie do tego sprawozdania czytamy m.in., że przygotowany jest projekt programu ochrony zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, który po uzgodnieniach z zainteresowanymi resortami i innymi instytucjami zostanie do końca br. przedstawiony Komitetowi Społeczno-Politycznemu Rady Ministrów i Radzie Ministrów. Dalej czytamy, że podstawowym problemem do rozwiązania jest konieczność zapewniania w budżetach wojewodów, niezbędnych funduszy na jej finansowanie, zwłaszcza w zakresie docelowej sieci publicznych psychiatrycznych zakładów opieki zdrowotnej. Na zakończenie mówi się, że program powinien być realizowany także przez administrację samorządową, jak również przez organizacje pozarządowe - co jest niezwykle ważne po reformie administracyjnej kraju. Prosimy panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaiOpiekiSpolecznejAndrzejRys">Ja proszę o zabranie głosu pana prof. Stanisława Purzyńskiego, który jest specjalistą krajowym w dziedzinie psychiatrii, a Instytut w którym pracuje jest koordynatorem realizacji ustawy psychiatrycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanislawPurzynski">W pełni podzielam ogólną ocenę, wystawioną w sprawozdaniu pani posłanki, dotyczącą realizacji ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Ta ustawa jest stale monitorowana przez Instytut Psychiatrii i Neurologii. Raporty są przedstawiane ministrowi zdrowia, a nadzór specjalistyczny uczestniczy zarówno w monitorowaniu, jak i we wdrażaniu wniosków, które wynikają z oceny realizacji.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#StanislawPurzynski">W mojej ocenie problemem numer jeden - i to jest zgodne z dezyderatem nr 2 Komisji - jest problem wdrożenia, być może w innym wymiarze, programu ochrony zdrowia psychicznego. Chciałbym przypomnieć państwu, że bodajże przed siedmiu laty ten program został zatwierdzony, jako program resortowy, przez Kolegium Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Dobrze się stało - ale są tego dobre i negatywne konsekwencje, bo jest dokument - niezły i nowoczesny , ale jednocześnie bez środków na jego wdrażanie.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#StanislawPurzynski">Ten program oczywiście wymaga nowelizacji. W związku z tym minister zdrowia i opieki społecznej - stosownie do dezyderatu Komisji - takie działania podjął. Instytut przygotował znowelizowany program ochrony zdrowia psychicznego, w którym szerzej potraktowano sprawę promocji zdrowia psychicznego, a także zrewidowano niektóre wskaźniki, które okazały się nieadekwatne do aktualnej sytuacji. Podjęto również działania nad zmodyfikowaniem docelowej sieci placówek publicznych zakładów opieki zdrowotnej, bowiem nowy podział administracyjny kraju zmienił geografię lokalizacji łóżek psychiatrycznych. W tej chwili w fazie finalnej są kompletowane reakcje wojewodów i o ile wiem - większość wojewodów już odniosła się do sprawy sieci.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#StanislawPurzynski">Zmodyfikowany program ochrony zdrowia psychicznego, został przedstawiony przed miesiącem Kolegium Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, gdzie został przyjęty życzliwie, z zaleceniem przekazania go do zaopiniowania przez poszczególne resorty, które powinny uczestniczyć w jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#StanislawPurzynski">W tej chwili trwają konsultacje. Przekazano dokument do poszczególnych resortów z wnioskiem zajęcia stanowiska i określenia wkładu kosztów w realizację programu. Ten program jest niewątpliwie pilnie potrzebny, bo sytuacja psychiatrii polskiej wciąż jest bardzo złożona.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#StanislawPurzynski">Ogólnie rzec można - jest nieźle, bowiem psychiatria podlega transformacji- z tym że toczy się bardzo wolno - głównie z przyczyn finansowych - bo transformacja jest zabiegiem dosyć kosztownym.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#StanislawPurzynski">W sumie nasze lecznictwo psychiatryczne posiada pewne mocne atuty, do których zaliczyłbym nieźle rozbudowaną i nieźle funkcjonującą sieć poradni zdrowia psychicznego, które zapewniają opiekę i dostępność do psychiatrów. Z drugiej strony wykazuje poważne mankamenty w postaci rozbudowanej, nadmiernie skoncentrowanej w dużych szpitalach psychiatrycznych - bazie łóżkowej.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#StanislawPurzynski">Wciąż jeszcze są szpitale liczące ok. tysiąca lub więcej łóżek. Odbiega to oczywiście od nowoczesnego modelu psychiatrii i dlatego chcemy, aby docelowo szpitalną opiekę psychiatryczną sprawowały małe i średnie oddziały psychiatryczne w systemie szpitali ogólnych.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#StanislawPurzynski">Na tym polu wiele się dzieje - systematycznie co roku niemal, pojawia się mały oddział psychiatryczny - w tej chwili jest już w sumie ok. 60 takich oddziałów. Wciąż jednak - jak już powiedziałem - są szpitale giganty, które chcielibyśmy docelowo zmniejszyć do maksimum 350 łóżek, dokonując transformacji obiektów na rzecz innych form pomocy - np. hotele czy domy pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#StanislawPurzynski">Głównym celem programu jest rozwój środowiskowej bazy opieki psychiatrycznej - tak jak to jest na świecie. Chcemy zmniejszyć blisko dwukrotnie wskaźnik liczby łóżek psychiatrycznych na 10 tys. mieszkańców i odejść od modelu szpitalnego. Oczywiście tego typu transformacja musi być procesem długoterminowym. To się nie może wydarzyć nagle. Doświadczenia licznych krajów na świecie, takich jak Stany Zjednoczone, Włochy, czy Szwecja  wykazały, że decyzje amdinistracyjne, podyktowane tylko okolicznościami ekonomicznymi, mogą doprowadzić do dramatu chorych w postaci usunięcia ich ze szpitali bez możliwości zapewnienia ciągłości dalszej opieki. Oczywiście tego byśmy nie chcieli, ale jednocześnie na pewno ten proces musi być stymulowany.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#StanislawPurzynski">Mamy nadzieję, że nowy system finansowania opieki zdrowotnej może sprzyjać temu procesowi, mamy bowiem sygnały, że tą drogą można w sposób rozsądny prowadzić pewną politykę co do liczby łóżek. To zależy w dużym stopniu od udziału, z jednej strony kas, ale z drugiej strony od powołania zespołów koordynujących programowanie psychicznej opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#StanislawPurzynski">Uważam, że jeżeli takie zespoły nie będą powołane - co jest zresztą zapisane w programie - na szczeblu powiatu, to brak takiej koordynacji będzie oznaczał działania doraźne lub niekiedy z krzywdą dla chorych.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#StanislawPurzynski">Bardzo trudno jest oszacować koszty tej transformacji. Wojewodowie w swoich ocenach docelowej sieci takie propozycje przedkładają. Są one na ogół rozsądne - aby tylko były realne, to znaczy wojewodowie w swoich planach nie żałują na to pieniędzy, ale jak to będzie wyglądało w realizacji - oczywiście trudno przewidzieć. Słowem - ten program spotkał się ze zrozumieniem władz wojewódzkich. Chcę też zwrócić uwagę na konieczność drobnych korekt ustawy, której pewne niedoróbki wynikały z pośpiechu i braku skoordynowania tej ustawy z innymi ustawami, np. prawo osób psychicznie chorych do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych napotyka pewne trudności w realizacji, bowiem nie koresponduje z zapisami w tych ustawach, które regulują kto ma płacić za usługi zdrowotne.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#StanislawPurzynski">Na polecenie ministra zdrowia i opieki społecznej powołałem zespół, który przygotuje propozycje zmian legislacyjnych. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy te propozycje zostaną przedłożone Sejmowi. Od razu zaznaczam, że nie jest to jakaś radykalna zmiana ustawy, jest to po prostu uściślenie tych zapisów, które są bądź niejasne, bądź niekoherentne z zapisami innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#StanislawPurzynski">Bardzo istotny problem, to sprawa realizacji środka zabezpieczającego. Tutaj uważam, są pozytywne wydarzenia. Uruchomiono w ub.r. pierwszy ośrodek psychiatrii sądowej dla chorych psychicznie, szczególnie niebezpiecznych dla otoczenia w Gostyninie. Ośrodek ten spełnia z jednej strony wymogi oddziału psychiatrycznego i to o dobrym standardzie, a z drugiej strony - spełnia kryteria wszelkie, które chronią przed ucieczką. Jest to więc taki quasi oddział typu więziennego, ale ze wszelkimi wymogami, jakie współczesna psychiatria stawia, jeśli chodzi o pomoc dla osób chorych psychicznie. Ośrodek jest stopniowo wypełniany i mam nadzieję, że spełni swoje zadanie.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#StanislawPurzynski">W najbliższych miesiącach będą uruchamiane jeszcze dwa inne ośrodki w Kocborowie i w Branicach. Sądzę, że te trzy regionalne ośrodki zapewnią bezpieczeństwo zarówno chorym jak i społeczeństwu.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#StanislawPurzynski">W tej chwili trwają prace i uzgodnienia nad regulacją prawną - w postaci rozporządzenia ministra zdrowia i opieki społecznej, które powinien wydać w uzgodnieniu z ministrem sprawiedliwości - w sprawie innych form, innych oddziałów sądowo psychiatrycznych, które będą miały niższy stopień zabezpieczenia, ale które pozwolą na umieszczenie osób, które weszły w konflikt z prawem , nie na oddziałach ogólnopsychiatrycznych.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#StanislawPurzynski">Ze spraw, które są godne uwagi i które trzeba odnotować z zadowoleniem - to zaliczenie psychiatrii do dyscyplin podstawowych w medycynie. Już od najbliższej jesieni staż podyplomowy lekarzy obejmuje również psychiatrię. Uważam, że jest to bardzo ważne - zabiegaliśmy o to od kilkudziesięciu lat - bo oznacza to podniesienie kompetencji lekarzy, którzy będą angażować się w podstawową opiekę zdrowotną.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#StanislawPurzynski">Druga sprawa, którą również oceniam pozytywnie - to wdrożenie 5-letniej specjalizacji w psychiatrii jednostopniowej. Chcę też poinformować, że w tym roku, ku zaskoczeniu wszystkich, zgłosiło się 270 absolwentów medycyny chętnych do specjalizacji w psychiatrii.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#StanislawPurzynski">Na zakończenie chciałbym powiedzieć kilka słów na temat reformy systemu finansowania opieki zdrowotnej w kontekście psychiatrii. Tu oczywiście są różne doświadczenia, głównie w zależności od kasy, ale także od aktywności moich kolegów psychiatrów - czy byli w stanie wynegocjować i przedstawić racjonalnie swoje argumenty. Stawki są bardzo zróżnicowane, od zbyt niskich do zupełnie przyzwoitych.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#StanislawPurzynski">Instytut śledzi bieg wydarzeń za pomocą badań ankietowych. Jeśli są jakieś sytuacje kryzysowe - a takie się zdarzały - interweniujemy u ministra zdrowia, bądź u pełnomocnika, pani minister Anny Knysok. Na ogół te interwencje kończą się wystąpieniem do kasy, a kasy przyjmują oczywiście różną postawą w tego typu negocjacjach. Jeśli chodzi o Kasę Mazowiecką, to psychiatria uzyskała lepsze warunki w negocjacjach.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#StanislawPurzynski">W niektórych województwach powstały zagrożenia, na skutek zbyt wąskiego rozumienia swoich potrzeb. Mieliśmy sygnały, że na skutek kontraktowania usług tylko na swoim terenie z placówek działających na terenie danej kasy, pojawi się zagrożenie egzystencji małych oddziałów psychiatrycznych z sąsiedztwa, to znaczy działających już na terenie innego województwa choć bliskich w odległości. Oczywiście w takich wypadkach interweniowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#StanislawPurzynski">Pojawiły się też sygnały dobre. W ciągu tego półrocza 3 powiaty zgłosiły chęć otwarcia oddziałów psychiatrycznych w swoich szpitalach ogólnych. Tak więc niewątpliwie jest to okres przejściowy z zagrożeniami, ale i z sygnałami, że być może ta reforma może sprzyjać - w sposób już nie nakazowy, ale bardziej rozsądny - rozwojowi nowych form opieki psychiatrycznej.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#StanislawPurzynski">Zespół Instytutu przy współudziale innych ekspertów przygotował standardy produktów - ja wiem, że to nie jest łatwa mowa, ale tak to nazywa kasa - które kupuje kasa - zostały one przed kilkoma dniami przedłożone ministrowi zdrowia. Są zgodne z naszymi oczekiwaniami i jeżeli zostaną przyjęte i wdrożone na pewno będą sprzyjać psychiatrii. W najbliższym czasie przewidujemy finalizowanie prac nad standardami postępowania diagnostycznego i terapeutycznego, w sensie ścisłym, czyli medycznym. Prace są mocno zaawansowane i jest to problem podstawowy dla psychiatrii i przyszłości - określenie, które metody, które leki są niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#StanislawPurzynski">Co do dostępności leków - oceniam ją jako przeciętną, to znaczy są kłopoty z udostępnieniem kosztownych, nowych leków, zwłaszcza psychotropowych, natomiast leki pod-stawowe - są dostępne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Dodam jeszcze informację na temat wydatków na inwestycje i rozwój psychiatrii. Jeśli państwo prześledzicie 1997 r. było to 6,5 mln zł. W 1998 r. - 9,7 mln zł, a 1999 r. - 15,5 mln zł, natomiast na 2000 r. planujemy 20,4 mln zł. Tak więc patrząc na inne sektory - jest to spory wzrost.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Warto też zwrócić uwagę, że otrzymujemy wiele sygnałów z powiatów i z samorządów, iż jest spore zainteresowanie rozwijaniem psychiatrii środowiskowej. Szczególnie kiedy okazało się, że koszty dojazdu do szpitali dużych, położonych w odległości 100-200 km, sięgają kilku miliardów starych złotych i wobec tego warto rozwijać tę opiekę na swoim terenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselAndrzejWojtyla">Czy przedstawiciele innych resortów chcieliby zabrać głos? Nie widzę. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselSewerynJurgielaniec">Ponieważ z wypowiedzi zrozumiałem, że trwają prace nad takim dokumentem, który będzie programem rządowym z prawdziwego zdarzenia - chciałbym zapytać, kiedy ten dokument ukaże się, bowiem uważam, iż warto byłoby, aby pojawił się on na posiedzeniu Komisji Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselSewerynJurgielaniec">Z wypowiedzi pani posłanki - kiedy mówiła o problemach związanych z psychiatrią - ze zdumieniem dowiedziałem się, iż liczba łóżek uległa zmniejszeniu. Nie wiem czy to dobrze. Mogą tu dać przykład Białogardu, gdzie powstał maleńki oddział 17-łóżkowy i już po upływie trzech miesięcy ordynator stwierdził, że zapotrzebowanie jest zdecydowanie większe.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselSewerynJurgielaniec">W tym wypadku tak się szczęśliwie złożyło, że dyrektor miał szanse powiększenia tego oddziału i w tej chwili są 24 łóżka. Gdzie indziej takiej możliwości może nie być. Tak więc wydaje mi się, że zapotrzebowanie na łóżka psychiatryczne - rośnie. Gdyby jeszcze tej zmniejszonej liczbie łóżek towarzyszyło duże zwiększenie liczby oddziałów dziennego pobytu - to rozumiem. Ale wydaje mi się, że niestety - tak nie jest.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselSewerynJurgielaniec">Pod koniec swojego wystąpienia poruszył pan profesor problem nowego finansowania. Tu muszę powiedzieć, że kiedy byliśmy po raz pierwszy, jako członkowie podkomisji nadzwyczajnej w Gdańsku, to słyszeliśmy dość przerażające sygnały. Mówiono, iż finansowanie prowadzone jest w taki sposób, że zmusza dyrektorów do zmian organizacyjnych, polegających na zmniejszeniu liczby łóżek, tylko i wyłącznie ze względu na brak pieniędzy. Wprawdzie wspomniał pan profesor, że renegocjacje zmniejszają takie niebezpieczeństwo, ale problem jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoslankaZofiaKrasickaDomka">W dzisiejszej dyskusji zastanawiamy się, jak się ma założenie ustawy psychiatrycznej do jej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoslankaZofiaKrasickaDomka">Ja chciałabym się podzielić obserwacjami z terenu województwa małopolskiego, gdzie mieszkam. Tak, jak pan profesor stwierdził - psychiatria nasza wygląda nieźle, jednak transformacja przebiega powoli ze względu na skąpe nakłady finansowe. Miejmy jednak nadzieję, że to się zmieni - tym bardziej po informacji, jaką przedstawi minister Andrzej Ryś na temat wzrostu nakładów.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoslankaZofiaKrasickaDomka">Jeśli chodzi o koncepcję rozbijania dużych szpitali - jest to niezwykle istotna sprawa, np. w Krakowie szpital kobierzyński będzie poddany zmianom restrukturyzacyjnym, właśnie z wykorzystaniem szpitali w nowym podziale administracyjnym, dzięki czemu powstaną 3 nowe szpitale psychiatryczne o mniejszej liczbie łóżek.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoslankaZofiaKrasickaDomka">Chciałam też zwrócić uwagę na duże zainteresowanie samych władz samorządowych problemami zdrowia psychicznego. Z ogromnym zadowoleniem stwierdzam, że np. w powiecie nowotarskim, w którym mieszkam - starosta wykazuje ogromne zaangażowanie. W swoim rejestrze posiadał 85 osób z upośledzeniem umysłowym, kwalifikujących się do domu opieki społecznej. Po restrukturyzacji zespołu pediatrycznego wygospodarowano dom opieki społecznej właśnie dla osób z upośledzeniem umysłowym z koniecznością opieki psychiatrycznej.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoslankaZofiaKrasickaDomka">Pozwolę sobie jeszcze przytoczyć, jako przykład wdrażania ustawy psychiatrycznej, klinikę krakowską. Osiągnięto tam naprawdę duże efekty poprzez zwiększenie kontaktów z otoczeniem. W akcję tę są włączeni młodzi lekarze, a doskonałym realizatorem tego wdrażania jest pan doc. Andrzej Zięba, dyrektor szpitali uniwersyteckich, a jednocześnie psychiatra. Organizuje się tam np. turnusy wyjazdowe pacjentów psychiatrycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselZbigniewSzymanski">Dowiedzieliśmy się, że nasza psychiatria ma się nieźle - co bardzo nas pociesza. Ale jestem trochę zaniepokojony informacją pana profesora, że za kilka miesięcy będzie propozycja zmian legislacyjnych. Zmiany te na pewno będą miały konsekwencje budżetowe, a za kilka miesięcy będzie już za późno by uwzględnić je w budżecie i na to zwracam uwagę.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselZbigniewSzymanski">Mam podstawowe pytanie do ministra zdrowia. Otóż wiadomo mi, że nie jest realizowany przez rząd obowiązek finansowania z budżetu państwa świadczeń zdrowotnych, udzielonych bezpłatnie przez publiczne zakłady opieki zdrowotnej, dla chorych psychicznie, którzy są niebezpieczni, dla chorych leczonych odwykowo, a także innych chorych, którzy na mocy art. 165 ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym mają prawo do bezpłatnego leczenia. Jest to problem bardzo poważny.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselZbigniewSzymanski">Brakuje także rozporządzenia ministra zdrowia i opieki społecznej, które awizowano w ust. 3 tegoż artykułu. Żeby uzmysłowić, jakie są tego konsekwencje finansowe posłużę się przykładem Samodzielnego Publicznego Specjalistycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Zdroje w Szczecinie.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselZbigniewSzymanski">Przez dwa miesiące - w styczniu i w lutym - wydano tam ponad 1777 tys. zł na hospitalizację chorych nieubezpieczonych, do czego zakład był ustawowo zobowiązany, w tym kilka tysięcy wydano na przyjęcie porodów od kobiet nieubezpieczonych, np. Rumunek.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoselZbigniewSzymanski">W ciągu pół roku dobrze funkcjonujący szpital wydał przeszło 410 tys. zł. Około 20% przyjętych pacjentów stanowili pacjenci nieubezpieczeni. Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że Szczecin to miasto portowe, przygraniczne, o dużej liczbie osób bezdomnych, koczujących. W rezultacie szpital, który nie miał żadnego zadłużenia, musiał brać pożyczki. Mówiąc krótko - wisi nad nim bankructwo, o ile nie dojdzie do szybkich rozwiązań, które pozwoliłyby na bieżące sprostanie wymogom finansowym i uzupełnienie niedoboru spowodowanego opieką nad nieubezpieczonymi - do czego rząd był zobowiązany ustawowo. Tak więc bardzo proszę pana ministra o przedstawienie sposobu rozwiązania tej dramatycznej sytuacji. Tego nie można odłożyć, to musi być załatwione już.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselKazimierzNycz">W ostatnim zdaniu dezyderatu napisaliśmy: "Komisja Zdrowia Sejmu oczekuje odpowiedzi w terminie do dnia 31 maja 1998 r.". Odpowiedź ministerstwa nadeszła 28 maja 1998 r. Skąd zatem ten długi poślizg w rozpatrywaniu tej odpowiedzi na dezyderat? Poza tym, ten materiał, który rozpatrujemy, obrazuje sytuację na koniec maja 1998 r. Wobec tego, czy można byłoby uzyskać dodatkową informację od przedstawicieli rządu - na ile zmieniły się przepisy tej informacji w ciągu minionego roku. Inaczej mówiąc - jak jest realizowana ustawa o ochronie zdrowia psychicznego, ale z uwzględnieniem pierwszego półrocza 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselKazimierzNycz">Druga sprawa - chciałbym wrócić do aspektu promocji zdrowia psychiatrycznego i zapobiegania zaburzeniom psychicznym.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselKazimierzNycz">Na str. 25 informacji w 1998 r. piszecie państwo, że rozszerzyła się odpowiedzialność za promocję zdrowia psychicznego i wymieniacie oprócz Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej również Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Obrony Narodowej. Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, Ministerstwo Sprawiedliwości i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PoselKazimierzNycz">Na ile jest efektywna na dzień dzisiejszy ta działalność mająca na celu promocję zdrowia psychicznego i zapobiegania zaburzeniom psychicznym? Pytam dlatego, że w tej informacji, którą tu uzyskaliśmy, tego bezpośredniego przełożenia i większych efektów - trudno się doszukać.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PoselKazimierzNycz">W informacji czytamy np., że została powołana w styczniu 1997 r. Rada do Spraw Promocji Zdrowia Psychicznego jako organ opiniodawczo-doradczy. Rada zebrała się w 1997 r.  4 razy, w 1998 r. - do maja raz. Przyjęty program działania, struktury organizacyjne, powołano 6 zespołów zadaniowych, określono co najmniej 17 zadań, którymi Rada powinna się zajmować - m.in. opracowanie zadań merytorycznych, współpraca z wojewodami, współpraca z mediami, opiniowanie projektów przepisów prawnych itd.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#PoselKazimierzNycz">To wszystko są zadania - ja byłbym wdzięczny za informację, jak wygląda wykonanie tych zadań na dzień dzisiejszy, bo np. na str. 7 piszecie państwo: "W ramach działalności Rady odbyła się w dniu 24.02.1998 r. w Senacie RP konferencja zorganizowana wspólnie z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji na temat promocji zdrowia psychicznego w mediach audiowizualnych" i dalej stwierdzacie "Z przykrością należy stwierdzić, że pomimo licznego audytorium, spotkanie to praktycznie nie znalazło oddźwięku w środkach masowego przekazu".</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#PoselKazimierzNycz">Czy zatem jest jakaś pozytywna przemiana w zakresie promocji zdrowia, czy też Rada sobie ustala jakiś program działania - a efektów większych nie ma?</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#PoselKazimierzNycz">Pytanie jest związane również z zapisem na str. 8, gdzie czytamy: "Wojewodowie mogą /ale nie muszą/ organizować wojewódzkie ośrodki poradnictwa i pomocy psychospołecznej. Niestety, należy z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że dotychczasowy zapis, który pozwala nieobligatoryjnie tworzyć wyżej wymienione ośrodki prowadzi do sytuacji, że w zdecydowanej większości województw, tego typu placówki nie istnieją, a biorąc pod uwagę wyżej wymienione zadania, które powinny być realizowane w ramach działalności takich ośrodków, bez zmiany zapisu na wprowadzenie obowiązku tworzenia i prowadzenia tego typu ośrodków przez wojewodów, działania mające na celu szeroko rozumianą promocję zdrowia psychicznego pozostaną jedynie martwym zapisem".</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#PoselKazimierzNycz">Czy zmieniła się sytuacja na korzyść, w ciągu tego minionego roku, w zakresie szerszej współpracy wojewodów -po zmianie systemu administracyjnego - czy też nie? Czy - jeżeli ten zapis o dobrowolności nie jest wystarczający - resort zamierza dokonać zmiany zapisu ustawowego, aby to zadanie wojewodów było zadaniem fakultatywnym, ale obligatoryjnym?</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#PoselKazimierzNycz">Na str. 11 informacji powiedziane jest o sfinansowaniu budowy nowych oddziałów psychiatrycznych, dalej o środkach finansowych, które na poszczególne zadania są przewidywane.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#PoselKazimierzNycz">Przeglądając ten materiał nie znalazłem nigdzie informacji - jak państwo analizujecie sytuację w zakresie potrzeby modernizacji, przeprowadzania niezbędnych remontów, a w związku z tym koncentracji środków finansowych na istniejące już obiekty, których stan techniczny i standard jest daleki od norm.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#PoselKazimierzNycz">Podam tu przykład z województwa podkarpackiego, a konkretnie ze szpitala jarosławskiego i z zakładu w Żurawicy koło Przemyśla.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#PoselKazimierzNycz">Jeśli chodzi o szpital w Jarosławiu budynek pochodzi z czasów austriackich i wymaga na pewno modernizacji, remontu - jednym słowem olbrzymich nakładów finansowych. Natomiast zakład psychiatryczny w Żurawicy, znajduje się w czterech obiektach po prostu - wali się. Jakiekolwiek próby uzyskania pomocy od wojewody podkarpackiego, czy od marszałka sejmiku, czy od jakichś innych organizacji - nie przyniosły rezultatu. Dlatego pytam - jak państwo oceniacie tę sytuację i czy taka analiza była robiona? Czy przy tym wzroście nakładów finansowych - o których mówił pan minister Andrzej Ryś  są uwzględnione w wydatkach na inwestycje również takie stare obiekty?</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#PoselKazimierzNycz">Kolejne moje pytanie dotyczy nadzoru Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#PoselKazimierzNycz">Na str. 34 informacji piszecie państwo, iż: "Ministerstwo Sprawiedliwości z przykrością stwierdza, że w okresie objętym badaniem, nie przeprowadzono kontroli w trybie rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 22 lutego 1995 r...." i tutaj wymieniacie państwo wiele szpitali - m.in. i wspomnianą już Żurawicę - oraz domów pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#PoselKazimierzNycz">Ja mogę zrozumieć problemy, które występują w aparacie sprawiedliwości, nawał spraw, którymi "zawalone" są poszczególne sądy, ale niepokojąco wygląda sytuacja, jeśli chodzi o brak możliwości bieżącego nadzoru i prostowania niektórych spraw w zakresie przestrzegania praw osób z zaburzeniami psychicznymi.  Podam tu konkretny przykład. Zwróciła się do mnie grupa pracowników z domu pomocy społecznej w Pełkini w powiecie jarosławskim, w którym to domu stwierdzono wyłudzanie świadectw udziałowych i środków pieniężnych od osób chorych, ubezwłasnowolnionych - przez kierownictwo. Protestowały przeciwko tej sytuacji rodziny pokrzywdzonych. W myśl ustawy o ochronie zdrowia psychicznego wystąpiłem do prezesa sądu z prośbą o przeprowadzenie kontroli.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#PoselKazimierzNycz">Pani sędzia wizytator, która przeprowadziła kontrolę - nie dopatrzyła się tych nieprawidłowości. Ponieważ jednak ani pracownicy domu, ani ja nie daliśmy za wygraną - po uruchomieniu interwencji u ministra zdrowia i opieki społecznej, ministra sprawiedliwości i ministra pracy i polityki socjalnej - okazało się, że zarzuty potwierdziły się i przy okazji stwierdzono wiele innych nieprawidłowości. W efekcie, ta pani dyrektor nie pracuje już w tym domu i mam nadzieję, że jej następcy niedopuszczą do podobnych sytuacji.  O co jednak chodzi w tej sprawie. Otóż po pierwsze - wydaje mi się, że gdyby te kontrole były przeprowadzane częściej i systematycznie - nie doszłoby do takich sytuacji. W związku z tym, czy resort sprawiedliwości, na dzień dzisiejszy ma rozeznanie, jak wygląda sytuacja w zakresie przestrzegania praw pacjentów chorych psychicznie w poszczególnych szpitalach, oddziałach i domach opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#PoselKazimierzNycz">Po drugie - czy sędziowie wizytatorzy są należycie merytorycznie przygotowani do tego, by sprawować dostateczny nadzór nad realizacją ustawy o ochronie zdrowia psychicznego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselWladyslawSzkop">Panie ministrze, czy to jest odpowiedź na dezyderat nr 2?W takim razie pytanie do pana przewodniczącego, czy Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej  skierowało tę odpowiedź, którą otrzymaliśmy 28 maja 1998 r. jako odpowiedź na dezyderat nr 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAndrzejWojtyla">Tak, wstęp skierowany do pana marszałka Sejmu wskazuje na to, iż jest to odpowiedź na dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselWladyslawSzkop">Rozumiem, panie ministrze, że zaledwie po kilkunastu dniach urzędowania , nie może pan odpowiedzieć na to pytanie, bo może to być kłopotliwe dla pana, tym bardziej że jest ono datowane 28 maja 1998 r., kiedy pana jeszcze w resorcie nie było. Panie przewodniczący, czuję się głęboko zlekcewarzony przez rząd, Komisję, prezydium Komisji, że dopuszcza do tego, żeby odwoływało się posiedzenie Komisji na podstawie materiału, który powstał ponad rok temu. Jest to wyraźne lekceważenie Komisji Zdrowia. Jest to niezwykłe niechlujstwo ze strony rządu i Ministerstwa Zdrowia, jeśli ma to być odpowiedź na dezyderat nr 2. Protestuję przeciwko takiej organizacji posiedzeń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselWladyslawSzkop">Przyjmijmy, że to jest informacja obrazująca stan rzeczywisty. Zmniejszenie liczby łóżek w psychiatrii spowodowane jest pewnie likwidacją tych wielkich oddziałów psychiatrycznych. Ale panie ministrze i panie profesorze - co resort zrobił, aby utrzymać lecznictwo zespolone psychiatryczne? Czy resort wie o tym, że w wielu miejscach w kraju likwidowane są etaty pielęgniarek środowiskowych, poradnictwo domowe, opieka domowa? W nowych warunkach finansowania zależy to od kasy, zależy od ludzi zarządzających w kasach, którzy w ogóle nie rozumieją - czym jest psychiatria.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselWladyslawSzkop">Panie profesorze - co to jest ten "produkt", o którym pan mówił? Jednocześnie pytanie do pana ministra Andrzeja Rysia - na jakiej podstawie kasa będzie decydowała, które "produkty" kupi, a które nie? Jaką wobec tego rolę spełnia w tym miejscu minister zdrowia - kreator polityki zdrowotnej w państwie? Dlaczego jest zmniejszenie dostępności do leków psychiatrycznych nowej generacji? Kto ogranicza dostępność do tych leków? Ustawowo nie ma takiego ograniczenia, niezależnie od tego czy lek psychiatryczny jest na liście, czy poza listą - taki lek jest za darmo, nieodpłatny. Kto zatem spowodował, że jest ograniczenie lub kto nie podjął kroków, żeby takiego ograniczenia nie było?</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PoselWladyslawSzkop">Nie ma takiej procedury w ustawie o środkach farmaceutycznych i lekach, która uniemożliwia wprowadzenie na listę w odpowiednim czasie, na wniosek odpowiednich gremiów - leków, które muszą stać się dostępne dla pacjenta. Nie ma takiej ograniczającej procedury - może być tylko niechęć administracyjna.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PoselWladyslawSzkop">Zaniedbanie administracyjne, zlekceważenie problemu zgłaszanego przez specjalistów danej dyscypliny i takich przykładów - panie ministrze - mamy sporo i w innych dziedzinach. Jeśli pan zada sobie trud i zajrzy w korespondencję pani minister Janiny Mańko - znajdzie pan plejadę pism, wniosków w sprawie leków niezbędnych. Znacznie łatwiej jest załatwić z panią minister Janiną Mańko indywidualny import, aniżeli generalną regulację.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PoselWladyslawSzkop">Powracając do ustawy - istotnie w 1998 r. był problem z wiedzą lekarzy psychiatrów o stosowaniu ustawy psychiatrycznej - akceptację tych nowych rozwiązań i gotowością do ich stosowania. Były też uchybienia, usuwane na przełomie lat 1997/1998, które uniemożliwiały stosowanie pewnych procedur niezbędnych z punktu widzenia lekarskiego, a korzystnych dla pacjentów - była to procedura obowiązkowego badania lekarskiego, na które pacjenci nie chcieli się zgodzić, jeżeli taka była decyzja sądu.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PoselWladyslawSzkop">Chciałbym tu wesprzeć pana posła Kazimierza Nycza - jaką mamy wiedzę o tym, jak są przygotowani sędziowie do realizacji ustawy psychiatrycznej? Tu przecież nie chodzi o znajomość litery prawa. Tu chodzi o grupę problemów, które się pojawiają na styku medycyna - prawo.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PoselWladyslawSzkop">Mógłbym przytoczyć kilka przykładów, kiedy to decyzja sędziego odbiegała dalece od tego, co proponowali psychiatrzy, po to, by za kilka miesięcy - przychylić się do diagnozy psychiatry o potrzebie leczenia. To nie chodzi o to, że się podważa decyzję lekarza, czy wątpi się w decyzję lekarza - ale chodzi właśnie o ten element współpracy. Dlatego pytam, czy wiemy jak do tego są przygotowani sędziowie? I to nie tylko w Warszawie, ale w sądach rejonowych, tam gdzie są oddziały psychiatryczne.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#PoselWladyslawSzkop">Ostatnia sprawa. Ja podzielam zadowolenie pana profesora, że powstają oddziały psychiatryczne w szpitalach ogólnych, ale kiedy będzie sieć? Przecież wie pan, panie ministrze, dlaczego powstaje oddział psychiatryczny w Szpitalu Powiatowym w Miastku? Dlatego, że w tym powiecie są dwa szpitale i szpital próbuje się ratować przed upadkiem. Tak więc mechanizm jest całkiem inny - nie potrzeba zdrowotna środowiska, tylko czysto ekonomiczna przesłanka. Dlatego jeszcze raz pytam - kiedy będzie sieć szpitali? Przy okazji - ile brakuje rozporządzeń do ustawy o zapobieganiu narkomanii, która jest w grupie leczenia psychiatrycznego? Podpowiem - nie ma żadnego rozporządzenia ustawowego. Ta ustawa jest martwa.  Tak więc, o czym my mówimy? O jakim problemie ochrony zdrowia psychicznego? Przecież nie można mówić tylko i wyłącznie o psychiatrii. Pod określeniem zdrowia psychicznego mieści się przecież odwyk i narkomania - to jest bardzo szeroki problem.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#PoselWladyslawSzkop">Chcę też poinformować pana ministra, że z powodu zasad, które przejęły kasy chorych o finansowaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu psychiatrii - zostało zlikwidowane lecznictwo ambulatoryjne w Słupsku, został zlikwidowany oddział odwykowy i zostanie zlikwidowany oddział dla przewlekle chorych psychicznie. Jeżeli mamy oprzeć psychiatrię tylko na 11 akademiach medycznych - to ja współczuję chorym psychicznie i psychiatrii polskiej. Będzie bowiem naukowa, ale bez dostępu do niej mieszkańców wielu regionów, natomiast lekarzom psychiatrom zazdroszczę, że są tylko w ośrodkach akademickich, bo to jest doskonale zorganizowana opieka psychiatryczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaKrystynaHerman">Do tego, co powiedział pan poseł Władysław Szkop - zwłaszcza w ostatniej sekwencji swojej wypowiedzi dodam, że wyprowadzona zostanie opieka psychiatryczna z domów pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoslankaKrystynaHerman">Ja również byłam bardzo zaskoczona, kiedy dzisiaj rano otrzymaliśmy materiały na to posiedzenie Komisji - nie mówię już o zdziwieniu, kiedy spojrzałam na daty dokumentów. Chcę tylko powiedzieć, że dla mnie - nie jest to odpowiedź na dezyderat nr 2 Komisji Zdrowia z 1998 r., ale jest to sprawozdanie z realizacji ustawy o ochronie zdrowia psychicznego.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoslankaKrystynaHerman">Jeżeli przeczytamy dezyderat nr 2, zwłaszcza pkt 2 i kolejne - to można by sobie, po części wytłumaczyć, skąd to opóźnienie w przedstawionym materiale. W dezyderacie na str. 2 piszemy, że wnosimy do rządu o: "Przyjęcie interdyscyplinarnego rządowego programu ochrony zdrowia psychicznego, w oparciu o przyjęty przez ministra zdrowia i opieki społecznej w 1995 r. program ochrony zdrowia psychicznego, ze szczególnym uwzględnieniem poprawy warunków lecznictwa psychiatrycznego i działań zapobiegawczych oraz zabezpieczenie środków finansowych na realizację tego programu".</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PoslankaKrystynaHerman">Dzisiaj opieka psychiatryczna funkcjonuje w zupełnie innych warunkach - warunkach kas chorych, czy też w warunkach ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Tu rodzą się pytania do Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej - jak wygląda opieka psychiatryczna w domach pomocy społecznej? W informacji na str. 47 czytamy, że na koniec 1997 r. było w kraju 106 ponadlokalnych domów pomocy społecznej dla osób przewlekle psychiatrycznie chorych na 11.758 miejsc. W 14 województwach na koniec 1997 r. nie było domów tego typu.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PoslankaKrystynaHerman">Jakie jest zabezpieczenie świadczeń zdrowotnych, zwłaszcza specjalistycznych psychiatrycznych. rehabilitacyjnych w domach pomocy społecznej? Z informacji, które ja posiadam wynika, że ta opieka została z tych domów wyprowadzona, ponieważ pensjonariusze, czy podopieczni są traktowani jak wszyscy ubezpieczeni - mogą korzystać ze wszystkich świadczeń zdrowotnych na ogólnie przyjętych zasadach. Przecież kasy chorych nie finansują tego typu świadczeń w domach pomocy społecznej, więc siłą rzeczy te świadczenia zostały z tych domów wyprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PoslankaKrystynaHerman">Rezultat jest taki, że świetnie funkcjonujące do tej pory gabinety rehabilitacyjne i inne, w tym także stomatologiczne - świecą pustkami, ponieważ nie ma możliwości zatrudnienia na kontrakcie lekarza specjalisty. Jest to problem, który był sygnalizowany przy okazji omawiania ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym i dzisiaj ten problem sygnalizuję po raz kolejny. Bardzo proszę Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, aby przyjrzało się sprawie - jak wygląda ta sytuacja  w domach pomocy społecznej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PoslankaKrystynaHerman">W informacji na str. 45 podano, że w okresie 10 lat rozwoju sieci placówek musi powstać 500 środowiskowych domów samopomocy, dalej podano, że według stanu na czerwiec 1997 r. w 42 województwach powstały 134 środowiskowe domy samopomocy, tak więc jest jeszcze sporo do zrobienia w tym zakresie.  Na następnej stronie są informacje na temat finansowania środowiskowych domów samopomocy. Podano przykłady, że np. miesięczny poziom wydatków bieżących przez-naczonych na 1 miejsce wynosił w województwie tarnowskim - 7,33 zł, a w województwie tarnobrzeskim - 735,71 zł - średnio - 258,08 zł. Jak to jest, od czego zależy wysokość finansowania środowiskowych domów samopomocy i od kogo?</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PoslankaKrystynaHerman">Ostatnia sprawa - w dezyderacie nr 2 na str. 3 czytamy - za szczególnie ważne Komisja Zdrowia uznaje działania na rzecz ochrony zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PoslankaKrystynaHerman">W sprawozdaniu na str. 25 czytamy, że zwiększono z 19 do 35 liczbę ośrodków rehabilitacyjno-wychowawczych dla głęboko upośledzonych dzieci i młodzieży i ośrodków wczesnej interwencji dla dzieci, co nadal w stosunku do potrzeb jest niewystarczające.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PoslankaKrystynaHerman">W jakiej formie organizacyjnej funkcjonują te ośrodki i przez kogo są finansowane?</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#PoslankaKrystynaHerman">Mam bowiem informację z mojego województwa, gdzie jest taki niepubliczny zakład leczniczo-opiekuńczy - bo taką formę przyjął po reformie administracyjnej kraju i po reformie służby zdrowia - dla dzieci głęboko upośledzonych, że ma on ogromne kłopoty związane z funkcjonowaniem. Być może odpowiedź na to pytanie pomoże jakoś rozwiązać problemy tego zakładu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselAndrzejWojtyla">Zanim oddam głos panu ministrowi Andrzejowi Rysiowi, chciałbym powiedzieć, iż bardzo się cieszę, że staż lekarski obejmuje również część psychiatryczną, bo my wszyscy zaczynając pracę jako lekarze mieliśmy najwięcej problemów z pacjentami psychiatrycznymi.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselAndrzejWojtyla">Jeśli chodzi o zaangażowanie samorządów w realizację ustawy o ochronie zdrowia psychicznego - rzeczywiście jest ono bardzo duże. Wynika ono przede wszystkim z poczucia przestrzegania norm ustawy,a także z faktu, iż obserwujemy pozytywne zjawisko wchodzenia rynku do służby zdrowia, akurat jeśli chodzi o opiekę psychiatryczną, bo zmuszanie do restrukturyzacji w zakładach powoduje, że w wielu małych szpitalach powstają również oddziały psychiatryczne. Natomiast jeśli chodzi o program zdrowia psychicznego, to mam nadzieję, że będzie on częścią Narodowego Programu Zdrowia. Niedawno dyskutowaliśmy na posiedzeniu Komisji Zdrowia na temat Narodowego Programu Zdrowia i w dezyderacie skierowanym do Rządu zasugerowaliśmy, aby Narodowy Program Zdrowia stał się ustawą, bo wtedy może być bardziej efektywnie realizowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Przede wszystkim chciałbym na początku wyjaśnić problem dat i złożenia tego pisma. Z tego, co zdołałem prześledzić, korzystając z pomocy kolegów z Ministerstwa - dezyderat wysłany przez państwa 19 marca 1998 r został 20 marca skierowany przez Marszałka Sejmu do Prezesa Rady Ministrów. 1 kwietnia został skierowany do pana ministra Maksymowicza. Dokument ten opuścił Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej 28 maja 1998 r. O tym, że będzie omawiany na dzisiejszym posiedzeniu Komisji, dowiedzieliśmy się wczoraj. Pan prof. Purzyński był ściągany w trybie pilnym na to spotkanie. Tak więc to, co sugerował pan poseł Władysław Szkop, iż Ministerstwo posługuje się starymi dokumentami nie jest prawdą. Ten dokument "wyszedł" z Ministerstwa 28 maja 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Jeśli chodzi o Narodowy Program Psychiatryczny, wydaje mi się, iż ze względu na fakt, że wymaga on konsultacji z wieloma resortami, wojewodami i samorządami - będzie można przedstawić go państwu dopiero pod koniec pierwszego kwartału 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Bardzo ważny problem podniósł pan poseł Zbigniew Szymański - chodzi o nieuprawnionych do świadczeń w ramach ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Rozporządzenie w tej sprawie jest przygotowywane. Od trzech tygodni konsultuję go z różnymi instytucjami, bowiem realizacja tej delegacji do ministra zdrowia sprawia mnóstwo problemów.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Po pierwsze - wymaga zdefiniowania źródła finansowania i sposobu wyliczania funduszy, jakie się na to przekazuje. Poza tym trzeba określić sposób, w jaki te fundusze trafią do świadczeniodawców, jakie są uprawnienia kontrolne i co to znaczy, że ktoś jest nieuprawniony - w jaki sposób te sprawy rozstrzygać w przypadku konfliktu. Ponadto - problem, jak kasy chorych powinny w tym systemie działać przez Ministerstwo Zdrowia, które prawdopodobnie będzie tym miejscem, gdzie ten budżet będzie lokowany. I wreszcie - jaki to jest koszt.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">W tej chwili mamy już trzecią rundę rozmów z prawnikami i z Ministerstwem Finansów. Jutro umówiliśmy się na kolejne spotkanie i mam nadzieję, że zbliżamy się do rozstrzygnięcia, ale jak mówiłem - jest to bardzo trudny problem.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Osobnym problemem jest problem osób z zagranicy, przebywających na terenie Polski. Ustawa dość jasno to określa, że w ramach umów międzynarodowych - my to finansujemy. Z tym, że uruchomiliśmy system ubezpieczeniowy, ale oczywiście nie byliśmy w stanie ratyfikować wszystkich umów międzynarodowych. Na dodatek okazało się, że umowy międzynarodowe podpisywane są przez różne resorty. Dlatego w ramach nowelizacji ustawy proponujemy pewne zmiany, żeby te sprawy uszczególnić. Równolegle trwają intensywne zabiegi z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, żeby te umowy renegocjować i określić podstawy, na jakich obywatel państwa, z którym zawieramy umowę - ma świadczone usługi zdrowotne w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Pani posłanka Krystyna Herman wspomniała o kolejnym problemie, czyli styku ustawy ubezpieczeniowej i ustawy o pomocy społecznej. Myślę, że ta sprawa w pracach nad nowelizacją ustawy o PUZ-ie będzie wymagała podjęcia. Bowiem równolegle jakby z tworzeniem ustawy o PUZ-ie w pomocy społecznej zniknęły zapisy w pracach nad ustawą kompetencyjną o świadczeniu przez pomoc społeczną tych świadczeń medycznych. Potem okazało się na początku roku, że pacjenci mają być płaceni z ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, natomiast tych środków w ustawie o pomocy społecznej już nie było. Stąd zrobiło się duże zamieszanie. Ono jest nie tylko na styku psychiatrii i domów pomocy społecznej, ale także w normalnej opiece internistycznej, w opiece geriatrycznej nad ludźmi przebywającymi w domach opieki społecznej. Tak, niestety, jest ustawa skonstruowana i myślę, że w pracach nad nowelizacją ta sprawa powinna być podjęta. Myślę też, że tak naprawdę wymaga to zastanowienia - ile medycyny jest w tym środowisku, a ile jest pieniędzy pomocy społecznej. Tutaj też trzeba wyważyć te relacje. Jest też sprawa, którą chciałbym państwu zasygnalizować. Ponieważ pojawił się w programie rządowym silny nacisk na tworzenie łóżek dla przewlekle chorych - dostajemy informacje od wojewodów, że część domów pomocy społecznej próbuje się przerejestrowywać jako zakłady opiekuńczo-lecznicze, co miałoby oznaczać, że będą finansowane ze środków wynikających z ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Pytanie - czy tych środków starczy?</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Myślę, że we wrześniu, kiedy podejmiemy proces nowelizacji ustawy, będziemy gotowi przedstawić państwu informację, co się dzieje na styku tych dwóch sektorów. Nie wiem, czy to jest pocieszenie dla nas, ale ta sprawa w Szwecji - a więc państwie bardzo socjalnym - w ostatnich latach wywołała prawdziwą burzę. Myślę, że warto byłoby ją prześledzić.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Problem kolejny - to sprawa udzielenia bardziej aktualnej informacji na temat realizacji ustawy psychiatrycznej, po wprowadzeniu nowego systemu finansowania ochrony zdrowia. Specjaliści z Instytutu proponują, że mamy taką informację przedstawić - być może w innej formie, niż odpowiedź na dezyderat - w październiku, kiedy dotrą dane z pierwszego półrocza i będzie je można przeanalizować i przygotować w sposób kompletny. Ponadto pytanie na temat restrukturyzacji łóżek szpitalnych i tworzenia łóżek psychiatrycznych. Wydaje mi się, że warto tu zwrócić uwagę na dwa fakty. Po pierwsze - co najmniej od 5 lat minister zdrowia apeluje o tworzenie łóżek psychiatrycznych w szpitalach niepsychiatrycznych i jakoś nie zauważaliśmy, by tych łóżek lawinowo przybwało. Po drugie - być może, że łatwiej te łóżka uzyskać przy okazji restrukturyzacji.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Co do sieci - ustawa dała 10 lat na stworzenie sieci opieki psychiatrycznej i sądzę, że taki zamiar jest podjęty i mam nadzieję, że będzie też zrealizowany.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Padło pytanie o sposób płacenia i zachowania się usługodawców. Myślę, że tutaj jest generalna zasada ekonomii - ten kto płaci, ten de facto, buduje po drugiej stronie zachowania się świadczeniodawców. Wydaje nam się, po pierwszych doświadczeniach, że obie strony - zarówno świadczeniodawcy jak i kasy chorych - nauczyły się przede wszystkim wzajemnego szacunku do siebie i ten nowy okres kontraktowania, który nastąpi po 30 września - powinien być już robiony w innym stylu. Temu właśnie m.in. mają służyć owe produkty kontraktowe, o których jeszcze na pewno pan profesor powie. Ja dodam tylko, że nie jest to produkt robiony tylko przez kasy chorych. Jest to produkt robiony przez wspólne grupy, powołane przez ministra zdrowia i kasy chorych. Biorą w nich też udział związki zawodowe, dyrektorzy szpitali oraz specjaliści krajowi i wojewódzcy. Tak więc jest to próba określenia, co właściwie jest przedmiotem zakontraktowywania przez kasy chorych. Myślę, że jest to jedno z narzędzi polityki zdrowotnej, o którą pan poseł Władysław Szkop apelował.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Na temat zmniejszenia dostępności do leków wypowie się pan profesor, który wytłumaczy na czym problem polega, bo jest to sprawa istotna, ale dotyczy tylko pewnej grupy leków.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Co do ustawy o zapobieganiu narkomanii - przyjmuję krytykę i myślę, że trzeba będzie przyspieszyć pracę nad rozporządzeniami w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Psychiatria dzieci i młodzieży jest jedną ze specjalizacji pediatrii, która nalazła się w kategoriach tych "specjalizacji ważnych", czyli wymienionych w pierwszym katalogu. Niewątpliwie jest to kolejny sukces środowiska psychiatrów i wdrażania tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanislawPurzynski">Jeśli chodzi o problem redukcji łóżek - to jest to proces, który toczy się od kilkunastu lat. W tym okresie zmniejszyliśmy liczbę łóżek o 8 czy 9 tysięcy. W dalszym ciągu chcemy zmniejszać liczbę łóżek w dużych szpitalach. Tak, jak już mówiłem, docelowo chcemy doprowadzić w dużych zakładach psychiatrycznych do maksymalnej liczby 350 łóżek. I dopóki one są tam redukowane - oczywiście z zapewnieniem dostępności innych form - to jest to w porządku i tu nie ma dramatu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanislawPurzynski">Jedyny znany mi przypadek zmniejszenia liczby łóżek w nowym szpitalu psychiatrycznym dotyczył Ciechanowa. Tutaj na styku województw kasy nie były w stanie się porozumieć i dyrektor szpitala zredukował o połowę liczbę łóżek w nowoczesnym szpitalu psychiatrycznym - i to rzeczywiście było złe. Natomiast pozostałe redukcje odbywają się zgodnie z oczekiwaniami i raczej należy akceptować to, że duże szpitale ulegają stopniowemu zmniejszeniu. Z tym, że trzeba zdawać sobie sprawę, że ten proces toczy się również przy pewnych oporach środowiska moich kolegów. Bo to jest problem nie tylko medyczny, ale i społeczny. Kiedy się zmniejsza ilość łóżek w wielkim szpitalu w małej miejscowości - robi się z tego problem społeczny i często ten czynnik stanowi hamulec przy redukcjach.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanislawPurzynski">Z drugiej strony to redukowanie tworzy też korzystne sytuacje. Jeszcze przed kilku laty liczni dyrektorzy broniliby się twardo przed uruchamianiem w ich placówkach oddziału podsądnego dla szczególnie trudnych chorych psychicznie - w tej chwili z radością przyjmują takie propozycje.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#StanislawPurzynski">Nie twierdzę, że problem relacji interpersonalnych między kasami a osobami odpowiedzialnymi za opiekę zdrowotną psychiatryczną, jest jedyną metodą na poprawienie sytuacji, ale nie może być pominięty. Pani posłanka wspomniała tu o województwie małopolskim - właśnie jest to przykład województwa, gdzie bardzo wiele uzyskano dla psychiatrii i gdzie obserwujemy bardzo korzystne zjawiska w postaci rozwoju oddziałów psychiatrycznych - przykładem jest szpital w Nowym Targu.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#StanislawPurzynski">Następny problem to - produkty, o które pan poseł Władysław Szkop pytał - co to jest? Początkowo ja też nie wiedziałem - zresztą do dzisiaj nie akceptuję samej nazwy. Uważam, że jest nieudana i fatalna.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#StanislawPurzynski">Otóż "produkty" to jest to, co kasa kupuje. Może więc np. kupić produkt w postaci porady, w postaci hospitalizacji, w postaci osobodnia, w postaci wizyty domowej...itd. Przyznaję, że nazwa jest obrzydliwa, ale tak już zostało. My opracowaliśmy do tego definicję. Dokumenty zostały złożone i mam przekonanie, że będą respektowane, bo to jest narzędzie przy zawieraniu kontraktów.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#StanislawPurzynski">Pani doktor Pietrzykowska podpowiada mi, że za mało wyeksponowałem rolę ochrony zdrowia psychicznego. Dlatego jeszcze raz chce podkreślić, iż jest to nieodzowny warunek. Jeśli nie powstanie narodowy program - czy rządowy, czy międzynarodowy, tu nazwa nie jest ważna - ochrony zdrowia psychicznego, finansowany centralnie, po rzetelnym oszacowaniu kosztów - nie wierzę, żeby znalazły się środki na wdrożenie tego programu. I taki był sens mojego wystąpienia. To znaczy nie widzę, żeby minister zdrowia, w ramach swoich licznych obowiązków był w stanie promować zdrowie psychiczne, dbać o zdrowie psychiczne społeczeństwa, zapobiegać rozwojowi zaburzeń psychicznych i zapewnić modernizację lecznictwa psychiatrycznego. Co do oceny stanu psychiatrii w Polsce - nie chciałem przedstawić obrazu luksusowego. Bo tak nie jest. Lecznictwo psychiatryczne ma swoje blaski i cienie. Do tych pozytywnych cech należy zupełnie nieźle rozwinięty system poradnictwa. Do negatywnych - fakt, iż lecznictwo bazuje głównie na szpitalach psychiatrycznych. Dlatego m.in. należy promować rozwój pośrednich form lecznictwa psychiatrycznego.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#StanislawPurzynski">Tak więc jest to obraz złożony - różnorodnie w różnych rejonach kraju i w różnych działach tego lecznictwa. To lecznictwo niewątpliwie wymaga dobrze zaprogramowanej modernizacji. Poleganie, że to tylko uczynią wojewodowie, w ramach swoich kompetencji, może nie gwarantować rozwoju tego lecznictwa. Stąd narodowy program jest niezbędny.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#StanislawPurzynski">Co do środków, które ministerstwo na ten cel przeznacza, uściślę to, co powiedział pan minister. Te kwoty, które pan minister przytaczał, nie są na modernizację lecznictwa psychiatrycznego - to są środki na zadania specjalne, typu np. psychiatria sądowa. Natomiast na to, żeby wyremontować odział psychiatryczny w powiecie - tych pieniędzy nie można przeznaczyć, bo w tej chwili to nie jest zadanie Ministerstwa Zdrowia tylko powiatu, sejmiku czy wojewody. Co do listy leków i dostępności  - chciałem jeszcze raz podkreślić, że chorzy psychicznie w Polsce mają dostęp do leków, które są niezbędne do ich terapii. Natomiast listy leków refundowanych, często nie nadążają za postępem terapii. Są bowiem leki psychotropowe drugiej czy trzeciej generacji - czy skuteczniejsze, nie wiem - zapewniające nam pewnie lepszy komfort terapii, które są bardzo drogie i które są wpisywane na tę listę w odpowiedniej kolejności. Inaczej mówiąc, nie każdy lek psychotropowy zarejestrowany przez komisję leków znajduje się natychmiast na liście leków refundowanych. Jest tutaj pewien okres karencji, a potem oczekiwania. Natomiast leki podstawowe psychotropowe - które wcale nie są złe - są dostępne.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#StanislawPurzynski">I ostatnia sprawa - domy pomocy społecznej nie podlegają nadzorowi specjalistycznemu w zakresie medycyny, również w zakresie psychiatrii. I to jest źle. Uważam - i o to występowaliśmy - iż należy doprowadzić do sytuacji, która zagwarantuje dostęp nadzoru specjalistycznego w zakresie psychiatrii do domów pomocy społecznej. Na razie możemy tylko działać w trybie interwencyjnym. Natomiast nie jesteśmy uprawnieni do nadzorowania, wizytowania tych domów. A że tam się dzieje nie zawsze dobrze - jest nam wiadome.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#NaczelnikwydzialusadownictwarodzinnegowMinisterstwieSprawiedliwosciTadeuszCysek">Uwagi, które dotyczyły Ministerstwa Sprawiedliwości nie były może najważniejsze podczas tego posiedzenia, ale spróbuję się do nich ustosunkować.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#NaczelnikwydzialusadownictwarodzinnegowMinisterstwieSprawiedliwosciTadeuszCysek">Otóż zawsze, jeśli chodzi o stosowanie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, staraliśmy się mówić szczerze, na forum Parlamentu, o bolączkach wymiaru sprawiedliwości i również o tych niedomaganiach. Przypomnę, że do informacji o stosowaniu ustawy psychiatrycznej z ubiegłego roku dołączyliśmy obszerne sprawozdanie, będące wynikiem analizy stosowania ustawy psychiatrycznej przez sąd. W sprawozdaniu nie ukrywaliśmy nieprawidłowości, które zauważyliśmy w pracy sądów.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#NaczelnikwydzialusadownictwarodzinnegowMinisterstwieSprawiedliwosciTadeuszCysek">Do niepokojących sygnałów należało np. stwierdzenie, że w niektórych okręgach nie były prowadzone kontrole domów pomocy społecznej, szpitali psychiatrycznych, tak jak to powinno się odbywać. Spowodowało to zarządzenie kompleksowej analizy wykonywania tych obowiązków pozaorzeczniczych sądów we wszystkich okręgach. Taka analiza została przeprowadzona.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#NaczelnikwydzialusadownictwarodzinnegowMinisterstwieSprawiedliwosciTadeuszCysek">Dociekaliśmy też przyczyn tej nieprawidłowości - okazało się, że najczęściej prezesi sądów tłumaczyli się przeciążeniem pracą orzeczniczą. Oczywiście, takiego tłumaczenia Ministerstwo Sprawiedliwości nie przyjmowało i na dzień dzisiejszy, jak sądzę, sytuacja jest lepsza - wynika to też z naszych kontroli.Na marginesie dodam, że jeśli chodzi o przeciążenie pracą orzeczniczą to - mimo, iż nie przyjęliśmy tego argumentu - ono rzeczywiście ma miejsce i jest to sprawa bardzo ważna.Chciałbym też zwrócić uwagę, że jeżeli chodzi o ustawę o ochronie zdrowia psychicznego, to tutaj jest dwoistość zaangażowania wymiaru sprawiedliwości: z jednej strony funkcja orzecznicza, a z drugiej pozaorzecznicza.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#NaczelnikwydzialusadownictwarodzinnegowMinisterstwieSprawiedliwosciTadeuszCysek">Jeżeli chodzi o funkcję orzeczniczą - od 1995 do 1998 r nastąpiło zwiększenie wpływu spraw o ponad 50 proc. Stąd nieraz dramatyczny wybór: czy rozpoznawać sprawy w terminach przez ustawę określonych, czy też oddelegowywać sędziego do przeprowadzenia kontroli. Poza tym sędziów rodzinnych jest niecały tysiąc, natomiast tych placówek do kontroli jest bardzo dużo. Dlatego kontrole częściej niż raz w roku - nie mogą być przeprowadzone. Tym bardziej że sędziowie rodzinni, oprócz placówek psychiatrycznych, mają też inne placówki pod kontrolą pozaorzeczniczą.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#NaczelnikwydzialusadownictwarodzinnegowMinisterstwieSprawiedliwosciTadeuszCysek">Jeżeli chodzi o problem szkolenia sędziów - problematyka z zakresu ustawy o ochronie zdrowia psychicznego jest stale obecna zarówno w szkoleniach odbywających się w okręgach, jak i w szkoleniach centralnych. Nie twierdzę, że sytuacja jest idealna, ale we współpracy z Instytutem Psychiatrii i Neurologii uda się ją jeszcze polepszyć. Zresztą na każdej konferencji sędziów wizytatorów jest obecny przedstawiciel Instytutu Psychiatrii i Neurologii.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#NaczelnikwydzialusadownictwarodzinnegowMinisterstwieSprawiedliwosciTadeuszCysek">Pewną nadzieją na poprawę tej sytuacji jest opracowanie systemu szkolenia sędziów rodzinnych, gdzie zagadnienia interdyscyplinarne znajdą duże odzwierciedlenie, w tym problematyka psychiatryczna.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#NaczelnikwydzialusadownictwarodzinnegowMinisterstwieSprawiedliwosciTadeuszCysek">Przy okazji chciałbym zaakcentować, że również w naszej ocenie bardzo ważną sprawą jest funkcjonowanie ustawy psychiatrycznej, w szczególności w odniesieniu do osób małoletnich. W tym zakresie stwierdziliśmy bowiem pewne niepokojące sygnały, świadczące o braku możliwości realizacji orzeczeń sądowych. Te sprawy sygnalizowaliśmy ministrowi zdrowia i myślę, że doczekają się rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#NaczelnikwydzialusadownictwarodzinnegowMinisterstwieSprawiedliwosciTadeuszCysek">Natomiast pewne rozwiązania formalne, które przyjęliśmy  w projekcie zmiany ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich - myślę, że też polepszą sytuację.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#NaczelnikwydzialusadownictwarodzinnegowMinisterstwieSprawiedliwosciTadeuszCysek">Na zakończenie chciałbym podkreślić, iż wprawdzie rola wymiaru sprawiedliwości w stosowaniu ustawy psychiatrycznej jest istotna, ale ona nie ma zasadniczego znaczenia dla realizacji jej celów. Pamiętajmy, że sędzia wizytujący zakład psychiatryczny nie zmieni dramatycznej nieraz sytuacji pacjentów, którą stwierdza w każdych protokołach. Mówimy wiele o prawach człowieka, ale kiedy sytuacja jest taka, że jest jedna wspólna toaleta dla kilkudziesięciu osób - to o czym tu mówić? Zacznijmy od podstaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselSewerynJurgielaniec">W pewnym sensie chciałbym zabrać głos w kwestii formalnej. Przede wszystkim chciałbym państwa poinformować, że decyzja o dzisiejszym posiedzeniu zapadła poza członkami Prezydium Komisji Zdrowia. Niemniej chciałbym, jako członek Prezydium, przeprosić państwa za to, co się stało.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselSewerynJurgielaniec">W związku z tym, że materiały, które otrzymaliśmy, datowane są datą 28 maja 1998 r, a podczas posiedzenia padło wiele pytań, dotyczących obecnej sytuacji w psychiatrii w Polsce, uważam, iż powinniśmy poprosić pana ministra i pana profesora o uzupełnienie ich o nowe dane.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselSewerynJurgielaniec">Wiele spraw dzisiaj poruszanych należy uaktualnić i rozpatrzyć. Weźmy np. kwestię finansowania opieki psychiatrycznej przez kasy chorych. Ja cały czas odnoszę wrażenie, że w Ministerstwie Zdrowia do tej pory brak było dyrygenta, który nad pewnymi sprawami powinien czuwać. Nie może być bowiem takiej sytuacji, że jeden szpital psychiatryczny nie ma problemów, a drugi musi się liczyć z likwidacją łóżek. Kwestia bezpłatnego leczenia ambulatoryjnego - bo szpitalne z reguły jest przestrzegane - ludzi chorych psychicznie, nieubezpieczonych.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PoselSewerynJurgielaniec">Sprawa nowelizacji ustawy, o której pan minister wspomniał, oraz kwestia martwej ustawy o narkomanii, o której mówił pan poseł Władysław Szkop. Wreszcie kwestia sieci szpitali psychiatrycznych.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PoselSewerynJurgielaniec">Warto też zastanowić się nad faktem, iż na poziomie województwa brak jest koordynatora służby zdrowia. Na razie jest tam wielowładza. Jest tam bowiem kasa chorych, jest lekarz wojewódzki, powstały departamenty zdrowia przy marszałku. Moim zdaniem tylko jedna osoba powinna decydować, jak i na czym ma polegać zabezpieczenie zdrowotnych potrzeb mieszkańców. Osobiście uważam, że to lekarz wojewódzki powinien być takim koordynatorem.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PoselSewerynJurgielaniec">Wspomniano też o prawach pacjenta. Przypominam, że jest złożony wniosek ustawy o prawach pacjenta - niestety nic na tym polu się nie dzieje. Tak więc, w związku z tymi wszystkimi problemami, które się tu wyłoniły - powinniśmy prosić MZiOS o uzupełnienie materiału. Do jakiego terminu panie ministrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PodsekretarzstanuAndrzejRys">Do końca października. Jest to bowiem kwestia zebrania danych nie tylko z naszego resortu, ale i innych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselZbigniewSzymanski">Chciałbym uzupełnić swoją poprzednią wypowiedź. Otóż przedstawione przeze mnie niedobory finansowe szpitala w Szczecinie Zdrojach, były obliczane według stawki kas chorych za osobodzień - tak więc były bardzo precyzyjnie wyliczone.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselZbigniewSzymanski">Chciałbym też powiedzieć o życzliwości kasy chorych, aby znaleźć powód lub pretekst, by zakwalifikować chorego jako osobę ubezpieczoną. Niestety, byli to ludzie bezdomni i nie udało się ustalić powodu  dla uznania ich za osoby ubezpieczone. Dlatego pytam - czy w budżecie państwa są zabezpieczone pieniądze na leczenie takich osób? Czy to jest kwestia rozporządzenia? I czy jest szansa na szybkie załatwienie tego problemu? Mam też prośbę do pana profesora - aby te "produkty" zamienić na jakąś bardziej stosowną i adekwatną nazwę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselWitoldTomczak">Chciałbym zwrócić uwagę państwa na niezgodność w ocenie przestrzegania praw pacjentów w raporcie NIK z oceną Wojewódzkiego Nadzoru Specjalistycznego.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselWitoldTomczak">NIK w badanych zakładach stwierdziła naruszenia praw pacjentów w trybie opieki psychiatrycznej, często rażące - natomiast nadzór specjalistyczny, konsultanci wojewódzcy twierdzą, że nie ma nieprawidłowości w przestrzeganiu ustawy o ochronie zdrowia psychicznego.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselWitoldTomczak">Mam w związku z tym pytanie - jak to wytłumaczyć, komu dać wiarę i jakie kroki zostały podjęte w tej sprawie ze strony Ministerstwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoslankaZofiaKrasickaDomka">Pan profesor był uprzejmy wspomnieć, że około 270 młodych lekarzy zgłosiło chęć specjalizowania się w psychiatrii nowym trybem 5-letnim jednostopniowym. Czy pan profesor widzi tak duże zapotrzebowanie dla zabezpieczenia opieki psychiatrycznej pacjentów w Polsce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoslankaKrystynaHerman">Chciałam zgłosić wniosek, aby na pytanie, które postawiłam wcześniej - w jakiej formie organizacyjnej funkcjonują ośrodki rehabilitacyjno-wycho-wawcze dla głęboko upośledzonych dzieci i młodzieży oraz przez kogo są finansowane - otrzymać odpowiedź na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoslankaKrystynaHerman">Natomiast w informacji dodatkowej, którą Ministerstwo ma przygotować do końca października, chciałabym prosić o bardziej szczegółowe rozpisanie tych działań, które są prowadzone, w kontekście ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejZuzannaGrabusinska">Chciałabym się odnieść do uwag w stosunku do pomocy społecznej, w zakresie świadczeń dla osób z zaburzeniami psychicznymi.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejZuzannaGrabusinska">Jak już wcześniej mówili moi przedmówcy i przedstawiciele resortu zdrowia, realizowany program opieki psychiatrycznej obliczony jest na 10 lat. Z materiałów, którymi dysponuje resort, wynika, że można spojrzeć na to z optymizmem. Systematycznie wzrasta liczba placówek, które świadczą opiekę osobom z zaburzeniami psychicznymi.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejZuzannaGrabusinska">Według stanu na 31 grudnia 1997 r. środowiskowych domów samopomocy było 151 na 4350 miejsc. W roku 1998 przybyło kolejnych 61 takich placówek na ponad 2 tysiące miejsc. Natomiast w tym roku planowane jest uruchomienie następnych 38 placówek na 1127 miejsc. Jeśli do tego dołożymy około 117 placówek całodobowych, typowych domów pomocy społecznej dla osób z zaburzeniami psychicznymi na 11 tysięcy miejsc i ponad 220 placówek dla osób umysłowo upośledzonych na około 12 tysięcy miejsc - to mamy pełen obraz bazy jaką dysponujemy na dzisiaj. Niemniej pomoc społeczna stawia bardziej na rozbudowę usług środowiskowych i całego systemu oparcia dziennego dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Próbujemy te formy rozwijać, na miarę naszych możliwości i tak, jak na to pozwala budżet państwa.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejZuzannaGrabusinska">W zakresie usług specjalistycznych, które dotyczą osób z zaburzeniami psychicznymi, w 1998 r objęto tego rodzaju pomocą 8910 rodzin, w tym 9212 osób na ogólną sumę 27,7 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejZuzannaGrabusinska">W bieżącym roku sytuacja w zakresie wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi uległa drastycznemu pogorszeniu. Pani posłanka Krystyna Herman mówiła o tym, jaka jest sytuacja domów pomocy społecznej, w związku z wejściem w życie reformy o ubezpieczeniach zdrowotnych. Niemniej pomoc społeczna próbowała wyjść naprzeciw tym problemom. Dzięki współpracy resortu pracy i polityki socjalnej oraz resortu zdrowia i opieki społecznej wystosowano do starostów powiatowych wspólne stanowisko, które miało pomóc w rozwiązaniu problemów związanych ze specjalistycznymi usługami zdrowotnymi w tych placówkach - Głównie chodziło o usługi psychiatryczne.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejZuzannaGrabusinska">W stanowisku tym zwrócono się do starostów z apelem, aby nie rezygnowano z zatrudnienia lekarzy psychiatrów w domach pomocy społecznej. Mamy też nadzieję, że przy okazji nowelizacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, uda się wprowadzić takie rozwiązania, które będą satysfakcjonowały wszystkie strony.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejZuzannaGrabusinska">Mówiono tu też o nierównomiernym rozłożeniu sieci usług psychiatrycznych. Otóż wynika ono przede wszystkim z pośredniego powiązania ze szpitalami psychiatrycznymi. Tam gdzie są te szpitale, gdzie są specjaliści i gdzie jest dostęp do nich - tam powstają środowiskowe formy wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Natomiast tam, gdzie nie ma takiego zaplecza, to - nawet gdyby były środki finansowe - nie znajdzie się profesjonalnej kadry, która takie świadczenia będzie wykonywała. Dotyczy to również pielęgniarek z doświadczeniem psychiatrycznym, które mogłyby taką pomoc świadczyć dla osób z zaburzeniami psychicznymi. I to jest główna bariera w rozwoju specjalistycznych usług środowiskowych i oporu kadry pomocy społecznej przed wejściem do środowisk, gdzie są osoby z zaburzeniami psychicznymi. Tu jest ogromne pole do kształcenia, do szkolenia - żeby ta sieć mogła się rozwijać równomiernie.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejZuzannaGrabusinska">Z informacji MPiPS nie wynika, żeby w naszych placówkach w domach pomocy spo-łecznej następowało drastyczne niezabezpieczenie usług zdrowotnych. Na tyle, na ile jest to możliwe, starostowie, domy pomocy społecznej i kasy chorych dogadali się między sobą.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaPracyiPolitykiSocjalnejZuzannaGrabusinska">Przyznaję jednak, że nie jest to sprawa łatwa, ponieważ kasa może podwyższyć stawkę per capita na jednego pacjenta - w stosunku do osób niepełnosprawnych i tam, gdzie jest duża koncentracja tych osób - ale ze względu na ograniczone możliwości kas chorych, to podwyższenie stawek kapitacyjnych jest raczej symboliczne i też nie załatwia problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselAndrzejWojtyla">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos? Nie widzę. W związku z tym, że nikt nie postawił wniosku o odrzucenie odpowiedzi na dezyderat, proponuję przyjąć sprawozdanie i zgodnie z deklaracją pana ministra poprosić o uzupełnienie odpowiedzi do końca października, uwzględniając wniosek pani posłanki Krystyny Herman.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselSewerynJurgielaniec">Przepraszam, panie przewodniczący ja proponowałem, abyśmy zwrócili się do Ministerstwa o uaktualnienie materiału. Nie możemy przyjąć czegoś, co było sporządzone w roku 1998. Dopiero po uzupełnieniu materiału możemy ustosunkować się do niego i głosować czy przyjąć, czy odrzucić, odpowiedź na dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselAndrzejWojtyla">Rozumiem, że jest to wniosek formalny. Czy są jeszcze inne wnioski? Nie widzę. Ponieważ ja proponowałem, aby odpowiedź przyjąć - przystąpimy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselSewerynJurgielaniec">Proszę o sprawdzenie quorum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselAndrzejWojtyla">Ponieważ nie ma quorum, wybierzemy pośrednie rozwiązanie i poprosimy pana ministra o przygotowanie dodatkowej odpowiedzi do końca października. Zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>