text_structure.xml
87.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Witam posłów i wszystkich zaproszonych na dzisiejsze posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselCzeslawSleziak">Wszystkim obecnym chciałbym złożyć najlepsze życzenia noworoczne.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselCzeslawSleziak">Przystępujemy do realizacji porządku dzisiejszego posiedzenia. Przewidziane są trzy punkty - informacja Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli realizacji przez gminy zadań w zakresie ochrony środowiska oraz omówienie zarysu ˝Strategii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej˝, a także sprawy różne.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy w sprawie porządku są uwagi, czy ktoś chciałby zabrać głos? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PoselCzeslawSleziak">Przechodzimy do realizacji punktu pierwszego. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Najwyższa Izba Kontroli w okresie od 7 stycznia do 30 kwietnia ub.r. przeprowadziła kontrolę realizacji przez gminy zadań w zakresie ochrony środowiska w latach 1994-1996. Kontrola zmierzała do oceny działań podejmowanych w celu realizacji zadań przez gminy w zakresie ochrony środowiska ze szczególnym uwzględniem zaopatrzenia w wodę, odprowadzania i oczyszczania ścieków komunalnych, utylizacji i składowania odpadów komunalnych, zaopatrzenia w ciepło, pozyskiwania i gospodarowania środkami gminnego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej, efektywności i skuteczności działania oczyszczalni ścieków przekazanych do eksploatacji w latach 1991-1996 oraz inwestycji proekologicznych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Kontrolą objęto 117 jednostek, w tym 63 gminy i 54 podmioty, którym gminy przekazały do realizacji zadania własne z zakresu ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Ponadto, w informacji wykorzystano ustalenia kontroli przeprowadzonej w 9 jednostkach przez Delegaturę Najwyższej Izby Kontroli w Kielcach, która rozpoczęła działania kontrolne 2 miesiące wcześniej.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W przedmiotowym zakresie Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę po raz pierwszy. Zadania gminy w omawianym zakresie obejmującym zagospodarowanie przestrzenne, gospodarkę terenami oraz ochronę środowiska są zawarte m.in. w ustawach o samorządzie terytorialnym, o ochronie i kształtowaniu środowiska, o zagospodarowaniu przestrzennym oraz utrzymaniu czystości i porządku w gminach.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Skontrolowane gminy miały różne formy organizacyjno-prawne realizacji zadań z zakresu ochrony środowiska. Cztery gminy spośród skontrolowanych 63 realizowały zadania całkowicie samodzielnie. Cztery następne realizowały te zadania samodzielnie, przekazując jednak część z nich podmiotom gospodarczym. Pozostałe 55 gmin przekazało w całości realizację zadań podmiotom o różnym statusie prawnym, takim jak: zakłady budżetowe, spółki, spółdzielnie mieszkaniowe itp.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W trakcie kontroli ustalono, że gminy sprawowały niedostateczny nadzór nad podmiotami, które zarządzały obiektami ochrony środowiska. Dotyczyło to aż 2/3 poddanych analizie gmin, czyli 23 spośród 35. Większość gmin ograniczała się do przyjmowania od podmiotów realizujących zadania ochrony środowiska jedynie okresowych sprawozdań. Gminy w niezadowalający sposób sprawowały kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów o ochronie i kształtowaniu środowiska na terenie objętym właściwością gminy. Dotyczyło to 36%, czyli 18 spośród 50 gmin poddanych analizie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Zdecydowanie korzystnie na tym tle wypadła gmina miejska w Gdańsku, która przeprowadziła aż 63% wszystkich kontroli, czyli ponad 4 tys. z 6 tys., które przeprowadziły gminy.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Pomimo braku takiego obowiązku, część gmin - ok. 22% - posiadała koncepcje programowo-przestrzenne ochrony środowiska. 27% podejmowało decyzje na podstawie zatwierdzonych programów ochrony środowiska i projektów. W pozostałych gminach zadania ochrony środowiska realizowane były często w dość przypadkowy sposób, w zależności od potrzeb i możliwości finansowych.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Pozytywnie należy ocenić zawierane porozumienia międzygminne, mające na celu wspólną realizację zadań ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W okresie objętym kontrolą wzrosła liczba ujęć wody o ok. 8%. Stwierdzono nieprawidłowości w gospodarowaniu ujęciami wody w kontrolowanych gminach i podmiotach. Ujęcia często były eksploatowane bez pozwoleń wodnoprawnych na pobór wody i na eksploatację urządzeń. W innych przypadkach nie przestrzegano warunków pozwoleń wodnoprawnych.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W okresie objętym kontrolą o ok. 15% zmniejszył się pobór wody w kontrolowanych gminach w wyniku zmian w stosowanych technologiach, opomiarowaniu odbiorców, podwyższeniu opłat za wodę, zamykaniu zakładów. Najbardziej zmniejszył się pobór wody w dużych gminach - o ok. 19%, w gminach średnich o ok. 14%. W gminach małych, w okresie objętym kontrolą, pobór wody zwiększył się o 4,4%. Było to spowodowane zwiększonym wodociągowaniem gmin, szczególnie wiejskich.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W okresie objętym kontrolą wzrosła długość sieci wodociągowej o ok. 19%, czyli o ok. 1400 km. Największy przyrost nastąpił w gminie Nysa na Opolszczyźnie i wynosi ok. 95,5 km.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W czasie kontroli stwierdzono, że w GUS-owskim sprawozdaniu M-O6 dotyczącym zużycia wody i ścieków, nieprawidłowo liczono straty wody w sieci. Ustalono, że występowały bardzo wysokie straty wody wynoszące od 4% do ponad 64%. Stopień zwodociągowania skontrolowanych gmin wynosił od 21% do 100%. Występowały przypadki nierzetelnego przekazywania przez gminy wojewodom informacji dotyczących naliczania opłat za pobór wód oraz zrzut ścieków.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W skontrolowanych gminach stwierdzono znacznie powolniejszy przyrost sieci kanalizacyjnej w porównaniu z wodociągową. Sytuacja w budowie sieci kanalizacji sanitarnej w skontrolowanych gminach była niekorzystna. Przyrost długości kanalizacji wynosił w badanym okresie niecałe 400 km. Nastąpił wzrost o ok. 13%. Największy przyrost długości sieci miał miejsce w gminie Rudna o przeszło 65 km. Na początku 1994 r. 12 gmin w ogóle nie posiadało kanalizacji. Do końca 1996 r. nie skanalizowanych pozostało jeszcze 5 gmin, w tym gmina Radymna, w której w tym okresie nastąpił znaczny przyrost sieci wodociągowej. W większości skontrolowanych gmin podejmowano działania na rzecz budowy nowych oczyszczalni oraz rozbudowy i modernizacji istniejących oczyszczalni. Podczas gdy na początku 1994 r. w 1/3 analizowanych gmin nie było oczyszczalni ścieków komunalnych, a w pozostałych eksploatowano łącznie 57 oczyszczalni, to na koniec 1996 r. bez oczyszczalni pozostawało ok. 11% gmin, a w pozostałych gminach łączna liczba oczyszczalni wzrosła do 91 obiektów.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Zwiększyła się zdolność przepustowa oczyszczalni, jednakże była ona rzadko wykorzystywana. Na 66 oczyszczalni oddanych w latach 1991-1996 aż 33, czyli 50%, pracowało z wydajnością poniżej 50%. Należy wymienić jedną z oczyszczalni w gminie Rudna, której nie uruchomiono ze względu na brak ścieków. Bardzo niski stopień wykorzystywania wykazały 3 oczyszczalnie w gminie Kleszczów - od 5% do 39%, a czwartej oczyszczalni w tej gminie nie uruchomiono ze względu na brak ścieków. Nie zawsze były dotrzymywane parametry projektowe dotyczące redukcji zanieczyszczeń. Dotyczyło to 37,5% poddanych analizie oczyszczalni. Wynikało to ze zbyt małej ilości ścieków, nieregularności w ich dostarczaniu, nieodpowiedniego składu ścieków. Niektóre oczyszczalnie eksploatowano pomimo braku pozwoleń wodnoprawnych na odprowadzenie ścieków i eksploatację urządzeń. W innych przypadkach oczyszczalnie nie dotrzymywały warunków pozwoleń wodnoprawnych.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Wyniki kontroli wykazały pewien postęp w zakresie działań podejmowanych przez gminy w związku z usuwaniem i składowaniem odpadów komunalnych, chociaż osiągnięte rezultaty nie są jeszcze zadowalające. Na początku 1994 r. ok. 17% skontrolowanych gmin nie posiadało zorganizowanych składowisk odpadów, natomiast w pozostałych istniały łącznie 74 takie obiekty. Na koniec 1996 r. wysypisk nie posiadało jeszcze ok. 8% gmin, a w pozostałych eksploatowano łącznie 93 zorganizowane składowiska odpadów komunalnych.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W badanym okresie znacznie spadła liczba tzw. dzikich wysypisk - z 457 na początku kontrolowanego okresu do 195 na koniec 1996 r. Niektóre gminne składowiska w 13 gminach eksploatowano w sposób nielegalny, bez wymaganych decyzji administracyjnych. Przeważająca liczba składowisk w gminach nie posiadała uszczelnionego podłoża. Według stanu z początku kontroli jedynie 19% składowisk eksploatowanych samodzielnie przez gminy posiadało uszczelnienie, a według stanu z końca kontroli było ich 31%. Jeżeli chodzi o podmioty eksploatujące składowiska, było to 42%.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Wiele składowisk w 17 gminach eksploatowano nieprawidłowo. Nie przestrzegano instrukcji składowania, nie kontrolowano odcieków, nie utworzono stref ochronnych, a jeżeli je utworzono, to były nieprawidłowo zagospodarowane.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Wyniki kontroli wskazują, że na składowiskach odpadów komunalnych składowane są również odpady przemysłowe oraz niebezpieczne. Zagadnienie składowania odpadów niebezpiecznych wymaga pilnego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W okresie kontroli na kilkunastu składowiskach prowadzono rekultywacyjne. W niektórych gminach prowadzono selektywną zbiórkę odpadów. Na początku 1994 r. jedynie 10 gmin prowadziło selektywną zbiórkę odpadów, natomiast w końcowym okresie kontroli było ich już 20. Jest to mały postęp, ale jednak widoczny.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Z ustaleń kontroli wynika niepełne rozeznanie gmin w zakresie niskiej emisji. Brak takiego rozeznania stwierdzono w 32% poddanych analizie gmin. Pomimo braku rozeznania w zakresie niskiej emisji, praktycznie wszystkie gminy w latach 1994-1996 podejmowały działania mające na celu zmniejszenie uciążliwości powodowanej emisją zanieczyszczeń. Kotłownie opalane węglem zastępowano kotłowniami opalanymi gazem i olejem. Jednocześnie niektóre osiedla podłączano do miejskich sieci ciepłowniczych. Niestety, ustalenia kontroli wskazują na to, że w niektórych gminach mieszkańcy rezygnują z użytkowania gazu na rzecz węgla, a zwłaszcza jego najtańszych sortymentów, ze względu na bardzo znaczną różnicę w cenach.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W okresie objętym kontrolą w gminach poddanych analizie zmalała liczba kotłowni opalanych węglem o 17%, jednocześnie zwiększyła się o 5% liczba mieszkań zużywających do ogrzewania gaz lub energię elektryczną.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">27 z 63 skontrolowanych gmin realizowało inwestycyje z zakresu ochrony środowiska obejmujące 25 oczyszczalni ścieków, 9 wysypisk odpadów oraz 1 kompostownię. Najwięcej inwestycji realizowała gmina Rudna - 7 oczyszczalni i 1 wysypisko. Źródłami finansowania były w 27% budżety gmin, w 25% Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w 17% gminne fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej, w ok. 11% Bank Ochrony Środowiska, w 10,6% wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Wątpliwości budzi tak duży udział Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przy tak małym udziale wojewódzkich funduszów, które zadania te powinny w znacznym stopniu realizować.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Kontrola wykazała wiele uchybień i nieprawidłowości w trakcie przygotowania i realizacji inwestycji. Dotyczyły one błędów w projektowaniu inwestycji, błędów w trakcie realizacji, nieprawidłowych rozliczeń. Nieprawidłowości stwierdzono w 14 z 27 gmin realizujących inwestycje w okresie objętym kontrolą.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Ustalenia kontroli wykazały, że w 62 poddanych analizie gminach, dochody gminnych funduszów były bardzo zróżnicowane. W ciągu 3 lat wahały się od 0,9 tys. zł do prawie 65 mln zł w gminie Rudna. W starych złotych od 9 mln zł do prawie 650 mld zł. W większości gmin dochody gminnego funduszu stanowiły poniżej 1% dochodów własnych, w sześciu skontrolowanych gminach przekroczyły 10% tej wielkości, natomiast w gminie Rudna, w kolejnych latach kontrolowanego okresu wynosiły odpowiednio w 1994 r.- 220%, w 1995 r. -145%, a w 1996 r. - 66% dochodów własnych.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Największy udział miały wpływy za składowanie odpadów - ok. 55%, za szczególne korzystanie z wód - ok. 30%. Jedynie 3% stanowiły dochody z tytułu opłat i kar za usuwanie drzew i krzewów. Świadczy to o braku rozeznania i pewnej niegospodarności gmin, które nie pozyskiwały z tytułu wycinki drzew i krzewów środków w 100% stanowiących dochód gminnego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W 8 gminach stwierdzono nieprawidłowości w wydatkowaniu środków gminnych funduszów ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Przeznaczone były na cele niezgodne z ustawą o ochronie i kształtowaniu środowiska. Na cele nie związane z ustawą o ochronie i kształtowaniu środowiska wydatkowano łącznie przeszło 100 mld starych zł, tj. 6,7% środków będących w dyspozycji skontrolowanych gmin. Najwięcej nieprawidłowości stwierdzono w gminie Rudna.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, gminy o bardzo wysokich dochodach gminnych funduszów ochrony środowiska i gospodarki wodnej, często posiadające bardzo wysokie dochody własne, mogą w najbliższym czasie wyczerpać lub już wyczerpały możliwości wydatkowania tych środków zgodnie z celami określonymi w ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">W kilku gminach stwierdzono nieprawidłowości związane ze sporządzaniem planów finansowych i dokumentowaniem wydatków oraz sporządzaniem sprawozdań. W trakcie kontroli stwierdzono uszczuplenie w środkach gminnego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej w wysokości 10 mln 323 tys. 500 zł z tytułu wydatków niezgodnych z celami określonymi w ustawie. W dochodach z tytułu zaniżenia opłat za wycinanie drzew i krzewów w wysokości ponad 46 tys. zł. W dochodach z tytułu zaniżenia lub nieregulowania opłat za szczególne korzystanie z wód w wysokości ponad 35 tys. zł. W budżetach samorządowych z tytułu nieprawidłowości w rozliczeniu inwestycji w wysokości 154 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Pomimo korzystnych zmian, które nastąpiły w kontrolowanych gminach, w zakresie realizacji zadań ochrony środowiska - nastąpił przyrost kanalizacji, wzrost liczby oczyszczalni ścieków, wzrosła liczba składowisk, zmniejszono liczbę kotłowni węglowych - gminy nie prowadziły kompleksowej polityki ochrony środowiska zintegrowanej z kierunkami polityki państwa w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Wyniki kontroli wskazują na potrzebę podjęcia działań o charakterze generalnym, m.in.: rozważenia przez ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa podjęcia inicjatywy legislacyjnej w celu wprowadzenia w ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska obowiązku sporządzania przez gminy programu ochrony środowiska, wprowadzenia obowiązku zatwierdzania przez radę gminy planu przychodów i wydatków gminnego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej, przedstawienia nowych zasad podziału środków na rzecz gminnych funduszów, opracowania zasad prowadzenia przez samorządy kontroli przestrzegania i stosowania przepisów o ochronie środowiska na terenie objętym ich właściwością, w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym wprowadzenia obowiązku opracowania przez gminy programowo-przestrzennych koncepcji ochrony środowiska w ramach studium przestrzennego zagospodarowania gminy, rozważenia przez ministra finansów wprowadzenia zróżnicowanych regionalnie cen gazu, uzupełnienia przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego instrukcji do sprawozdania M-06 z wodociągów i kanalizacji w części dotyczącej strat wody w sieci, wzmożenia działalności kontrolnej przez wojewodów, zwłaszcza w zakresie szczególnego korzystania z wód, regionalne izby obrachunkowe w ramach prowadzonej kontroli finansowej gmin powinny zwracać szczególną uwagę na gospodarowanie środkami gminnych funduszów ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Skierowano również wiele drobniejszych wniosków do zarządów gmin, dotyczących rozważenia możliwości opracowania programu ochrony środowiska, możliwości utworzenia komisji ochrony środowiska, odbywania co 2 lata sesji poświęconych ochronie środowiska.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#WicedyrektorDepartamentuOchronySrodowiskaiBudownictwawNajwyzszejIzbieKontroliZbigniewDrzewicki">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że autorem programu niniejszej kontroli, a następnie koordynatorem oraz wiodącym autorem niniejszej informacji była pani Teresa Warchałowska - doradca w Departamencie Ochrony Środowiska i Budownictwa Najwyższej Izby Kontroli, która od kilku dni jest głównym inspektorem ochrony środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Dziękuję za wystąpienie. Zanim oddam głos przedstawicielowi Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, chciałbym poinformować, że część ze zgłoszonych postulatów zawiera nowa, wchodząca w życie 1 stycznia 1998 r. - z wyjątkiem jednego artykułu - ustawa o ochronie i kształtowaniu środowiska. Przynajmniej część z postulatów, o których mówi raport Najwyższej Izby Kontroli, została w tej ustawie uwzględniona.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PoselCzeslawSleziak">Chcę również poinformować, że w dokumencie, który państwo otrzymaliście, znalazło się stanowisko ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa z 28 sierpnia 1997 r. do informacji Najwyższej Izby Kontroli. Jest również opinia prezesa Najwyższej Izby Kontroli do stanowiska przedstawionego w trybie art. 64 ust. 2 ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli przez ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa do informacji o wynikach kontroli realizacji przez gminy zadań z zakresu ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PoselCzeslawSleziak">Chciałbym zapytać, czy przedstawiciele ministerstwa zechcą na tym etapie zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaJanuszRadziejowski">Za chwilę oddam głos pani naczelnik Tarkowskiej, która zajmowała się tą sprawą. Mogę powiedzieć, że generalnie nie mamy żadnych uwag, podtrzymujemy pewne stanowiska związane ze sprawami tu poruszanymi. Zostało wystosowane następne pismo do prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Zwracam uwagę, że omawiana tu sprawa dotyczy samorządów gminnych, czyli organów niezależnych od ministerstwa. Jeżeli chodzi o kontrolowanie wykonywania przez gminy zadań związanych z ustawą o ochronie i kształtowaniu środowiska, należy to do nadzoru ze strony wojewodów. W tej sprawie zwróciliśmy się do wojewodów z prośbą o zapoznanie się z wynikami kontroli, jak też o podjęcie odpowiednich działań, mających za zadanie kontrolowanie funkcjonowania gmin, w zakresie przestrzegania ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaJanuszRadziejowski">Jeżeli chodzi o zmiany legislacyjne, to ministerstwo rozważa możliwość wystąpienia o takie zmiany w ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska, żeby uczynić zadość pewnym uwagom.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaJanuszRadziejowski">Czy pani dyrektor zechce udzielić wyjaśnień w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#NaczelnikwydzialuwMinisterstwieOchronySrodowiskaZasobowNaturalnychiLesnictwaTeresaTarkowska">Może na tym etapie nie będę udzielała dodatkowych wyjaśnień. Jeżeli będą pytania szczegółowe, chętnie na nie odpowiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Otwieram rundę pytań. Po otrzymaniu odpowiedzi na postawione pytania, przejdziemy do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselBogumilBorowski">Zaniepokoiły mnie wyniki kontroli, w których wskazywano, że dużym nakładem środków zbudowano oczyszczalnie, które są nieczynne z powodu braku ścieków. Jest to typowe marnotrawstwo pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselBogumilBorowski">Jak według Najwyższej Izby Kontroli problem ten może kształtować się w skali kraju?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselStanislawZelichowski">Jedno pytanie kieruję do przedstawicieli resortu, a kilka następnych do przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselStanislawZelichowski">Zacznę od pytania do resortu. Najwyższa Izba Kontroli na podstawie skontrolowanych jednostek, nie mówiąc o tym, jak wygląda to w skali kraju podaje, że część samorządów ma w funduszach gminnych dość wysokie środki, a inne mają te środki minimalne. Pan dyrektor poinformował nas, jaka jest to różnica.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PoselStanislawZelichowski">Proszę zwrócić uwagę, że najbogatsze fundusze gminne - a jest ich w zależności od kryteriów 9-11 - mają większe środki niż niektóre fundusze wojewódzkie razem wzięte, np. ciechanowskie, ostrołęckie, suwalskie itd. Gminy te wykonały wszystkie możliwe zadania z zakresu ochrony środowiska. Jeżeli jest taka oczyszczalnia, o której mówił pan dyrektor, to uważam, że zostało to zbudowane po to, żeby wykorzystać środki.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PoselStanislawZelichowski">Czy resort nie uważa za celowe, żeby po tym czasie dokonać zmian w ustawie o ochronie i kształtowaniu środowiska, by globalna liczba środków została ta sama, a były one inaczej dzielone?</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PoselStanislawZelichowski">Buduje się szkołę ekologiczną, szosę ekologiczną. Przedstawiciele jednego z samorządów tłumaczyli mi kiedyś, że kiedy samochód jedzie po wyboistej drodze, to więcej kopci, bo jedzie wolniej, a jak jedzie szybko, to mniej kopci, w związku z czym należy budować szosy z funduszu ekologicznego.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#PoselStanislawZelichowski">Jest taka sytuacja, że resort określił, żeby nasze standardy z zakresu ochrony środowiska były zbliżone do standardów Unii Europejskiej. Na to trzeba wydać w latach 1995-2000 - 10 mld dolarów. Bank Światowy określił tę kwotę na 40 mld dolarów, a prawda - jak zwykle - leży gdzieś pośrodku. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby środki, które powinny być przeznaczone na ochronę środowiska, przeznaczane były na inne cele. Czy w związku z tym nie powinny być dokonane jakieś zmiany, żeby tak się nie działo?</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#PoselStanislawZelichowski">Przechodzę do pytań, które kieruję do pana dyrektora NIK.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#PoselStanislawZelichowski">Wydaje mi się, że w pańskiej wypowiedzi jest pewna niekonsekwencja, prosiłbym więc o jej doprecyzowanie. Twierdzi pan, że pewne zadania były wykonywane chaotycznie, ponieważ nie było koordynacji programów gminnych z programami wojewódzkimi, krajowymi. Z drugiej strony mówi pan, że zadania te były finansowane z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a także z funduszów wojewódzkich i gminnych. Jeżeli Narodowy Fundusz oraz wojewódzkie fundusze finansowały zadania, to finansowały te zadania, które zawarte są w programach województwa, jak i gminy. Jeżeli Najwyższa Izba Kontroli skoncentrowała się na kontroli gminy, to być może nie kontrolowała programu wojewódzkiego i jak ma się gmina do realizacji programu wojewódzkiego, czy jest to drobne wykroczenie, czy nie. W moim przekonaniu jest to niewielkie wykroczenie. Jeżeli zadania te były finansowane z tych funduszów, to musiały znajdować się w programie wyższej rangi niż wojewódzki.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#PoselStanislawZelichowski">Następna sprawa. To, że Polska jest obecnie wśród państw Europy Środkowej i Wschodniej wiodącym krajem w ochronie środowiska, jest główną zasługą samorządów. Powinniśmy im za to podziękować. Dzięki ich pracy oddychamy coraz czystszym powietrzem, pijemy coraz czystszą wodę, żyjemy w coraz czystszym środowisku.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#PoselStanislawZelichowski">Jeżeli chodzi o programy, o których mówił pan dyrektor, chciałbym wiedzieć, ile kosztowały programy w samorządach, które je wydały? Jeżeli gmina ma dylemat, czy zbudować oczyszczalnię ścieków, czy istniejące środki wydać na tworzenie programu, a podjęła decyzję o budowie oczyszczalni ścieków, to w moim przekonaniu zrobiła słusznie. Gdyby opracowała program, to Najwyższa Izba Kontroli "doczepiłaby się" do tej gminy, że jest program, a nie jest realizowany. Gmina ma przecież określone środki nie może zrobić wszystkiego od razu.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#PoselStanislawZelichowski">Przecież gminy, które mają obecnie braki w oczyszczalniach ścieków, rozłożyły cykl inwestycyjny na etapy. W pierwszym okresie zbudowały oczyszczalnie ścieków, w drugim zbudują kanalizację, która doprowadzi do oczyszczalni określone ilości ścieków. Przecież nie można było wszystkiego robić od razu.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#PoselStanislawZelichowski">Następna sprawa. Pan dyrektor zarzuca, że w związku z wycinaniem drzew i krzewów nie wszystkie wpływy do funduszów gminnych nie zostały zrealizowane. Nie piszecie państwo nic o tym, czy było stwierdzone przez kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli wycinanie drzew i krzewów. Jeżeli nie było wyciętych drzew, to nie było wpływów. Nie możemy przecież sugerować gminom, żeby wycinały więcej drzew, przez to będą miały większe wpływy do funduszów gminnych. Chyba nie o to chodzi?</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#PoselStanislawZelichowski">Czy stwierdziliście państwo, że były takie przypadki, a środki nie wpłynęły do funduszów gminnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Zanim przejdziemy do następnej tury pytań, chciałbym przypomnieć, że ustawa o ochronie i kształtowaniu środowiska obowiązująca od 1 stycznia 1998 r., w art. 88, mówiąc o środkach gminnych funduszów i na co mogą być przeznaczone, w pkt. 8 określa: ˝na inne zadania służące ochronie środowiska, wynikające z zasad zrównoważonego rozwoju˝. Zasada ta została wprowadzona w wielu punktach. Czy są jeszcze chętni do zadawania pytań?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczacyLigiOchronyPrzyrodyWladyslawSkalny">Ani w informacji, ani w sprawozdaniu nie znalazłem danych o wzroście liczby przydomowych oczyszczalni ścieków. Budowa długich odcinków sieci kanalizacyjnych nie zawsze rozwiązuje problem oczyszczania ścieków, natomiast kapitalnie rozwiązuje problem wydatkowania pieniędzy. Natomiast przy rozproszonych sieciach wodociągowych - a taką sytuację mamy w większości gmin - przydomowe oczyszczalnie mogą i powinny rozwiązywać istotną część problemów oczyszczania ścieków.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJozefGorny">Chciałbym pociągnąć wątek, który rozpoczął pan poseł Żelichowski. W informacji o wynikach kontroli jest wyraźne stwierdzenie, że gminy nie mają ustawowego obowiązku opracowywania różnego rodzaju planów strategii.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselJozefGorny">Jest pewna tendencja przy różnego rodzaju kontrolach do narzucania gminom planów strategii. Pociąga to za sobą wydatkowanie dość znacznych środków i angażuje ludzi.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PoselJozefGorny">Proszę zwrócić uwagę, że na pierwszym etapie właściwie niepotrzebne były takie plany z tego względu, że gminy rozwiązywały najbardziej istotne i pierwotne problemy związane z ochroną środowiska. Prosiłbym, żeby już nie obciążać gmin koniecznością opracowywania tego typu programów. Gminy doskonale wiedzą, co należy robić. Podzielam pogląd, że gdyby skupiły się na programach, to nie byłoby połowy uzyskanych efektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zadać pytania? Nie widzę. Proszę o udzielenie odpowiedzi na postawione pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WicedyrektorZbigniewDrzewicki">Pierwsze pytanie dotyczyło tego, jak w skali kraju może kształtować się relacja oczyszczalni nieczynnych lub nie wykorzystanych. Nie wiem, jak to wygląda w skali kraju, jednakże niejednokrotnie podczas wyjazdów z komisją sejmową lub przy okazji innych kontroli stykaliśmy z taką tematyką, że oczyszczalnie ścieków są zdecydowanie przewymiarowane. Dotyczy to zarówno małych, jak i wielkich oczyszczalni. Ostatnim przykładem jest budowa oczyszczalni ścieków dla Wrocławia, która z wydajności 360 tys. m3 na dobę w pierwotnej wersji została zredukowana do 180 tys., a następnie 120 tys. m3 na dobę. Ostatnio sekretarz stanu Radosław Gawlik mówił, że być może wystarczy wydajność w wysokości 90 tys. m3 na dobę. Są to kolosalne różnice. Wielokrotnie stwierdzaliśmy przewymiarowanie oczyszczalni ścieków. Dotyczyło to również niedawnego wyjazdu wraz z Komisją w woj. suwalskie.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#WicedyrektorZbigniewDrzewicki">Jeżeli chodzi o programy, nic nie narzucamy. Proponujemy rozważenie możliwości opracowania programów. W gminach, które nie miały obowiązku opracowania koncepcji, która jest bardziej kosztowna oraz programu, który nie musi być kosztowny, ale musi go przygotować fachowiec, działania proekologiczne były o wiele bardziej skuteczne. Zdarzało się, że w gminach, które w ogóle nie miały programów, projektowano i wykonywano oczyszczalnie na 3-4-krotnie większą ilość ścieków, niżby to wynikało z potrzeb gminy nawet za lat 20 lub 30. W tym widzimy oszczędności dla gminy, żeby nie przewymiarowywać oczyszczalni ścieków, które są bardzo kosztowne. Opracowanie konkretnego programu nie musi być wcale kosztowne. Jeszcze raz podkreślam, że nie zmuszamy gmin ani ministra, tylko proponujemy rozważenie, bowiem uważamy, że lepiej działo się w gminach, w których były opracowane programy i koncepcje programowo-przestrzenne.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#WicedyrektorZbigniewDrzewicki">Jeżeli chodzi o wycięte drzewa, rzeczywiście stwierdziliśmy w skontrolowanych gminach uszczuplenia w wysokości 450 mln zł, z tytułu niepobrania opłat za drzewa wycięte, o których było wiadomo, że zostały wycięte. Są to konkretne uszczuplenia, które nie musiały mieć miejsca, tym bardziej że w 100% są to dochody dla gminy. Gdyby gmina miała z tego tylko 10%, być może nie musiałaby się tą sprawą interesować. Jest jednak inaczej. Sprawa przydomowych oczyszczalni ścieków nie była przedmiotem tej kontroli, gdyż na ogół jest to sprawa prywatna, a nie gminna.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy ktoś z państwa nie otrzymał odpowiedzi na postawione pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJozefGorny">Otrzymałem odpowiedź, ale niezupełnie się z nią zgadzam. Najlepszy program nie zabezpieczy prawidłowego zaprojektowania oczyszczalni ścieków. Jest tu wina procedury uzyskiwania zezwolenia na budowę. Jeżeli tam zostaną popełnione błędy, to żaden program, żadne studium, żadna strategia tego nie rozwiążą.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszRadziejowski">Pozwolę sobie na kilka słów komentarza i spróbuję odpowiedzieć na pytanie skierowane do resortu przez pana posła Żelichowskiego.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PodsekretarzstanuJanuszRadziejowski">Rzeczywiście, sprawa oczyszczalni ścieków jest pewnym problemem, szczególnie na terenach wiejskich, skąd sygnalizowany jest tak resortowi, jak i Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej brak środków na przyłączenie poszczególnych gospodarstw lub grupy gospodarstw. Zgłaszane jest to resortowi, żeby ewentualnie znaleźć na to środki. Byłoby to jednak bardzo poważnym obciążeniem finansowym i trudno w tej chwili znaleźć te pieniądze. Potwierdzam, że istnieje problem, iż ścieki są nie dostarczane ze względu na to, że właścicieli gruntów nie stać na dołączenie się do już wybudowanej magistrali zakończonej oczyszczalnią ścieków.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PodsekretarzstanuJanuszRadziejowski">Jeżeli chodzi o planowanie przestrzenne, zostało to już w pewnym sensie wyjaśnione, ale chciałbym powiedzieć, że jest to pewien błąd wynikający z ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym. Relacje między planowaniem na poziomie gminy, co jest suwerennym zadaniem gminy, a szczeblem wyższym - regionalnym - przestały istnieć. Jeżeli nie będzie wizji regionalnej, to trudno będzie domagać się czegokolwiek od gminy. Wydaje mi się, że planowanie regionalne, jako zadanie państwowe, powinno zostać przywrócone. Resort ma pewne pomysły dotyczące odbudowy tego szczebla planowania. Jeśli chodzi o sprawy finansowe, podtrzymujemy opinię, którą wyraził na ten temat resort - nie wydaje się nam zasadna w tej chwili zmiana podziałów wpływów z opłat i kar ekologicznych na poszczególne fundusze gminne w oderwaniu od tego, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza. Było to podpisane przez pana ministra Żelichowskiego. Możemy się oczywiście nad tym zastanawiać, ale generalnie zgadzamy się z tym.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Przechodzimy do dyskusji. Proszę o zgłoszenia do udziału w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Właściwie mam pytanie, ale postaram się je przedstawić w formie ogólnej refleksji. Nie bardzo rozumiem wypowiedzianą przez pana ministra na zakończenie tezę, która brzmi, że należy odbudować zasadę relacji pomiędzy planowaniem na poziomie regionalnym, a planowaniem na poziomie gminnym.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Chciałbym przypomnieć, że doktryna planowania przecięła zasadę władztwa szczebla pośredniego, którym jest region, nad szczeblem gminnym, ponieważ nie ma takiej potrzeby, nie ma takiej możliwości prawnej ani konstytucyjnej. Dlatego też nie rozumiem, ku czemu miałaby zmierzać inicjatywa dotycząca budowania tej relacji między planem regionalnym, a suwerennym planem gminnym - przypominam art. 7 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, który mówi, że jest to akt prawa miejscowego, wyłącznie do dyspozycji gminy. Jest natomiast coś innego. Mówienie o różnicy w wykonywaniu obowiązków, zadań z zakresu ochrony środowiska, które funkcjonują w zakresie własnych zadań gminy prowadzi do pytania, jak skoordynować to w zakresie władztwa z poziomem centralnym.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Chciałbym państwu wskazać, że przecież istnieje ustawowe zobowiązanie do wykonania studium zagospodarowania, w którym wewnętrzną, ale bardzo istotną częścią strukturalną jest problem ochrony środowiska, łącznie z nowelizacją ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska, co wzmacnia nurt zrównoważonego rozwoju.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Jest co prawda pewien precedens. W ustawie Prawo energetyczne jest próba wprowadzenia do bilansu energetycznego takiego programu. Można skorzystać z tego wzoru, jest to tylko kwestia kosztów.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Chciałbym rozwiać również pewność, że program załatwi sprawę przewymiarowania oczyszczalni. Wszystkie kubatury powstały pod rządami formalnie bardzo restrykcyjnej ustawy o planowaniu przestrzennym. Każda dyspozycja przestrzenna i bilansowanie było wtedy wykonywane. Problem polegał na tym, że środki na to pozyskiwane były środkami życzeniowymi. W związku z tym każda gmina projektowała jak największe oczyszczalnie, nie licząc się z kosztami zużycia wody.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Program budowy wrocławskiej oczyszczalni ścieków był liczony na dynamikę zużycia wody, a nie liczono, że rozpocznie się oszczędnościowe zużycie wody. Jest to więc zupełnie inna relacja. Kontynuowanie tych budów wynika z faktu, że - tak jak w przypadku Wrocławia - nie można pociągnąć tylko jednej nitki. Byliśmy we wrocławskiej oczyszczalni ścieków. Rzeczywiście, w kolektorze może jeździć autobus. Problem polega jednak na tym, że jest zaprojektowana jedna bryła. Można spróbować puścić jedną nitkę, ale reszta kubatury pozostanie, może w postaci trwałej ruiny albo należy ją podtrzymywać jako element awaryjny. Dotyczy to wszystkich innych zbiorników i oczyszczalni.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Jeszcze jedna sprawa. Mówicie państwo o programie. Przypominam następną ustawę. Chodzi o to, żebyśmy przeprowadzali pełną analizę ustaw, które tworzymy. Jest ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, łącznie z ustawą o ochronie i kształtowaniu środowiska, gdzie narzuciliśmy obowiązek wejścia do sieci kolektora, nie licząc się z zasadami ekonomii - czemu osobiście byłem przeciwny. Jest konieczność podłączenia się pod kolektor, nawet jeśli jest to budowa rozproszona. Są więc regulacje, ale nie wiadomo, na ile będą respektowane.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Na zakończenie, powracając do omawianej relacji w kontekście strategii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki wodnej, chciałbym przypomnieć, że w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym istnieją zadania państwa określone w rozdziale VI tej ustawy, które realizują również cele ekologiczne. Jest prawdą, że koncepcji tej zatwierdzonej formalnie jeszcze nie ma. Jedyne, co jest w tej chwili czytelne, to z zakresu ochrony przyrody sieć ekonetu, która komponuje się w problemie ochrony przestrzeni. Nie ma natomiast wszystkich innych zadań, które w trybie tej ustawy mają być wprowadzone w zakresie ochrony środowiska do zadań własnych gmin - jest taka możliwość prawna. Nie należy tworzyć nowego bytu, bo istnieje możliwość włożenia do planów gminy zadań z zakresu ochrony środowiska, pod warunkiem, że państwo zechce takie zadanie zrealizować - podobnie jest z ustawą o autostradach płatnych.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Proponowałbym, żeby spokojnie podejść do postulatów nowych regulacji prawnych, żeby nie tworzyć bytów, które nie są realizowane, pomimo że takie narzędzia prawne istnieją. Może najpierw skupmy się nad skutecznością istniejących rozwiązań, a potem myślmy o projektowaniu nowych narzędzi.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#PoselKazimierzSzczygielski">Sugestia pana ministra o odbudowie poziomu regionalnego, jak na razie - chyba, że powstanie nowa konstrukcja województw - jest przeciwstawna dotychczasowym tendencjom planistycznym funkcjonującym również w krajach Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselJerzyMadej">Pan poseł Szczygielski poruszył przed chwilą tę sprawę. Z analizy rezultatów kontroli Najwyższej Izby Kontroli wynikają pewne wnioski strategiczne, dotyczące niedociągnięć przepisów ustawowych czy niedociągnięć organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PoselJerzyMadej">Są trzy podstawowe sprawy. W części ogólnych wniosków, w pkt. 5 jest mowa o nieprawidłowościach związanych z eksploatacją komunalnych ujęć - w 23 na 58 przeanalizowanych gmin blisko 43% posiadanych ujęć wody eksploatowanych było bez pozwoleń wodnoprawnych na pobór wody, natomiast w 26 gminach prawie 49% ujęć użytkowano bez pozwoleń wodnoprawnych na eksploatację urządzeń.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PoselJerzyMadej">W pkt. 10 jest mowa o tym, że na koniec badanego okresu spośród 91 eksploatowanych w gminach oczyszczalni ścieków 11 nie posiadało pozwoleń wodnoprawnych na odprowadzenie ścieków. W przypadku 21 brakowało wymaganych pozwoleń na eksploatację urządzeń.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PoselJerzyMadej">W pkt. 12 jest mowa o tym, że na koniec 1996 r. 21 składowisk w 13 gminach eksploatowanych było nielegalnie, tj. bez wymaganych decyzji administracyjnych. W tym tkwi - moim zdaniem - podstawowa sprawa. Mówimy o tym, że nie ma prawa, że ustawa jest ˝dziurawa˝. Jest prawo, są ustawy, są wymagania, a gminy tego nie przestrzegają. Gdyby tego nie przestrzegały podmioty gospodarcze, czy osoby fizyczne, to wiadomo, że są na to sankcje, ale jeżeli robi to gmina, a gmina sama siebie kontroluje i stwierdza, że wszystko jest w porządku, to co robić?</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PoselJerzyMadej">W raporcie Najwyższej Izby Kontroli nie widzę żadnych wniosków na ten temat. Są wnioski dotyczące zadań strategicznych, ale brakuje wniosków dotyczących spraw podstawowych - czy ktoś poniósł konsekwencje z tego tytułu? Dotyczy to najważniejszej sprawy - gospodarki wodnej. Chodzi przecież o ujęcia wody i oczyszczalnie ścieków. Wiemy, że w Polsce mamy niewiele dobrej wody i powinniśmy nią gospodarować w sposób jak najbardziej oszczędny i rygorystyczny.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#PoselJerzyMadej">Mówił o tym pan poseł Szczygielski, wynika to również z raportu Najwyższej Izby Kontroli, co wiąże się z przewymiarowaniem oczyszczalni. 10-20 lat temu woda jeszcze nic nie kosztowała, dlatego można było nią szafować, zakładając, że jej zużycie będzie rosło w sposób nieograniczony. Teraz za wodę płacimy wszyscy.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#PoselJerzyMadej">Jeżeli chodzi o wymiarowanie oczyszczalni ścieków, to można na to popatrzeć jeszcze z innej strony. Mamy przykłady na to, jak 10-15 lat temu były budowane drogi, które w tej chwili są zakorkowane - zabrakło projektantom wyobraźni, że w przyszłości będzie tak duży ruch na drogach. Oczywiście nie stać nas na budowanie planowane na 2100 r., ale budowanie tylko na bieżące potrzeby świadczy o braku wyobraźni. W związku z tym byłbym bardzo ostrożny w krytycznym ocenianiu przewymiarowania oczyszczalni ścieków.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#PoselJerzyMadej">Interesuje mnie, czym skończyły się te przypadki eksploatacji urządzeń pobierania wody bez pozwolenia wodnoprawnego oraz przypadki eksploatowania składowisk bez wymaganych decyzji administracyjnych? Pytanie to kieruję do przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselWladyslawSkrzypek">Ustawa z dnia 1 stycznia 1998 r. stwarza niekorzystne dla samorządu sytuacje w zakresie opłat za korzystanie ze środowiska. Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o zmianie ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska oraz o zmianie niektórych ustaw zawiera w art. 86 ust. 1 zmianę zasad naliczania opłat za gospodarcze korzystanie ze środowiska. Zgodnie z nowelizowaną ustawą, wojewodowie nie wydają - jak było w ustawie przed nowelizacją - decyzji o dopuszczalnej emisji zanieczyszczeń. Podmioty gospodarcze zobowiązane zostały do samodzielnego naliczania emisji i na tej podstawie do określenia opłat przekazywanych do funduszów ochrony środowiska i gospodarki wodnej.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PoselWladyslawSkrzypek">Państwowa Inspekcja Ochrony Środowiska, która jest organem przestrzegania prawa ochrony środowiska, nie będzie w stanie skontrolować w ciągu roku wszystkich podmiotów gospodarczych objętych do tej pory opłatami oraz podmiotów nowo powstałych.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PoselWladyslawSkrzypek">Powyższa sytuacja doprowadzi do dalszego zmniejszenia środków na kontach funduszów ekologicznych, co odbije się ujemnie na możliwości finansowania ochrony środowiska w gminach.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PoselWladyslawSkrzypek">Co minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa zamierza zrobić, żeby dochody gmin nie zostały uszczuplone?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselMarianGolinski">Na protokół Najwyższej Izby Kontroli można spojrzeć z dwóch stron. Wbrew temu, co niektórzy mówią, uważam, że protokół ten jest dość optymistyczny, dlatego że wynika z niego, iż w okresie 1990-1996 powstała bardzo duża ilość inwestycji ochrony środowiska, związanych z budową oczyszczalni - nawet przewymiarowanych, budową wysypisk, które budowano według nowych technologii bezpiecznych dla środowiska. Korzystanie z ujęć wody bez wymaganych zezwoleń lub nielegalne wysypiska wiążą się - to nie wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli - że są to stare ujęcia wody, stare oczyszczalnie ścieków lub stare wysypiska śmieci. Gminy w swoich budżetach nie miały zagwarantowanych środków na rok, w którym odbyły się kontrole. Jestem przekonany, że mają projekt lub przynajmniej zamiar budowy albo modernizacji tych oczyszczalni. Gdyby nawet zwróciły się do odpowiednich urzędów, to po wyekspirowaniu pozwoleń wodnoprawnych lub na użytkowanie wysypiska nie uzyskałyby ich, gdyż nie spełniłyby one wymaganych warunków. Jestem przekonany, że w większości przypadków jest to kwestia kilku lat, żeby powstały nowoczesne, zmodernizowane urządzenia komunalne.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PoselMarianGolinski">Jeżeli chodzi o przewymiarowane oczyszczalnie, gdy popatrzymy na okres, w którym powstawały - lata 1990-1996 - to był to okres, w którym dopiero zaczynała być wprowadzana gospodarka rynkowa i wiele przedsiębiorstw, które istniały, przestało funkcjonować i istnieć.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PoselMarianGolinski">Następną sprawą jest to, o czym mówił pan poseł Madej, że nagle okazało się, iż woda kosztuje i należy ją oszczędzać. Weszło to w koszty podmiotów gospodarczych, które sprywatyzowały się i chciałyby być efektywne.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PoselMarianGolinski">W tych podmiotach gospodarczych, w których jest zamknięty obieg wody, bardzo często powstają nowe technologie. Z jednej strony jest to niekorzystne zjawisko, bo oczyszczalnie są przegabarytowane, ale z drugiej strony, jest to wynik bardzo korzystny w tendencji i trendów. Jest to pozytywne zjawisko. Jest prawdą, że gdy projektowaliśmy to w latach 1990-1991, nie uwzględniliśmy czynnika, o którym przed chwilą mówiłem. W gruncie rzeczy jest to bardzo pozytywny objaw tego, co się w tej chwili w Polsce dzieje - szanowania wody, szanowania pieniędzy i patrzenia na koszty.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#PoselMarianGolinski">Następną sprawą są programy gminne. W Szczecinku cały plan gminny wygląda mniej więcej tak, że należy poprawić stan gospodarki, jeżeli chodzi o wodę, o powietrze oraz o glebę. Dzięki temu wybudowano i zmodernizowano oczyszczalnię ścieków, wybudowano wysypisko, wszystkie rowy, które były odprowadzone do jeziora, mają podczyszczacze. W każdej nowej i modernizowanej drodze jest wymieniana kanalizacja. Z 60 kotłowni węglowo-miałowo-koksowych pozostało 6 miałowych oraz 16 gazowych. Zatem program ten, zapisany tylko w trzech zdaniach, został zrealizowany. Nie zawsze koncepcje i programy są warunkiem realizacji tych szczytnych zadań. Czasami wystarczy powiedzieć, co i w jakim czasie chcemy osiągnąć i to realizować. Często programy te nie muszą znajdować się w programach gminnych, bo jeżeli popatrzymy na to, kto zarządza kotłowniami, oczyszczalniami i wysypiskami, to okaże się, że są to podmioty gospodarcze, zazwyczaj spółki z o.o. lub SA, które mają własne programy. Program ten wynika z potrzeby obniżenia kosztów funkcjonowania oraz ceny swego produktu. Jest to wystarczającym czynnikiem do tego, żeby realizować wszystkie zadania stojące przed gminami.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#PoselMarianGolinski">Powtarzam, że na wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli nie patrzę pesymistycznie. Uważam, że z raportu NIK można wyczytać wiele pozytywnych zjawisk zachodzących w naszym kraju. Jestem przekonany, że w gminach, które zostały wyszczególnione jako będące ˝na bakier˝ z prawem, nie posiadające zezwoleń, w najbliższych czasie zostaną wybudowane nowe oczyszczalnie, zmodernizowane ujęcia wody oraz nowe wysypiska.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#PoselMarianGolinski">Jeżeli chodzi o nielegalne wysypiska, to jestem przekonany, że nie powstały one w latach 1990-1996, ale znacznie wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselJozefGorny">Bardzo dobrze, że taka kontrola Najwyższej Izby Kontroli została przeprowadzona i sporządzono z niej informację, aczkolwiek nie ze wszystkimi wnioskami można się zgodzić.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoselJozefGorny">Odnoszę wrażenie, że kontrola ta została przeprowadzona przez urzędników, którzy nie mają wykształcenia w kierunku, w którym kontrola była przeprowadzana. Wydaje mi się, że jest to niezbędne.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PoselJozefGorny">Powrócę do sprawy programu. Takim programem jest zawsze budżet gminy. W gminach gros inwestycji są to inwestycje proekologiczne. Tak kształtuje się to w każdej gminie - można to sprawdzić.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PoselJozefGorny">Czytając tę informację odnoszę wrażenie, że istnieje wiara w zbiorowe rozwiązywanie problemów. Jest sugestia, żeby rozważyć utworzenie komisji ochrony środowiska, jako ciała doradczego przy radzie gminy. Takie komisje z reguły istnieją - przy komisji gospodarki komunalnej istnieje podzespół. Natomiast nikt nie zdejmie odpowiedzialności z wójta, burmistrza lub prezydenta. Są oni rozliczani z efektów i z inwestycji proekologicznych.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#PoselJozefGorny">Jest zarzut, a stwierdzono, że wynika to z braku programów, iż inwestycje są realizowane w ten sposób: najpierw wodociąg, potem kanalizacja, a na końcu oczyszczalnie. Ja uważam, że jest to działanie prawidłowe. Inaczej jest to życzenie nie uwzględniające realiów finansowych. Nie wyobrażam sobie, żeby jakąś gminę - może poza Rudną - stać było na to, żeby jednocześnie realizować tego typu inwestycje. Jeżeli tak, to będzie oczyszczalnia, która nie będzie mieć ścieków. Jest to nierealne. Najpierw musi być wodociąg. Żadna gmina nie zgodzi się na takie ustawienie, żeby równocześnie przeprowadzać wszystkie te inwestycje. Dlatego z tego typu sugestiami i zarzutami nie mogę się zgodzić.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#PoselJozefGorny">Podam przykład Rzeszowa. Budowano tam oczyszczalnię 14 lat. Skończono ją w 1998 r. i właściwie już wtedy nie spełniała ona żadnych wymagań. W tej chwili kończymy modernizację dostosowując ją do określonych wymagań.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#PoselJozefGorny">W przypadku oczyszczalni jest jeszcze jeden problem. Zmienia się skład ścieków. Za 2-3 lata, w wyniku wprowadzenia nowych generacji proszków i substancji, ścieki będą miały inny skład niż obecnie i w celu ich oczyszczenia trzeba będzie szukać nowych technologii. Dlatego z pewnymi wnioskami Najwyższej Izby Kontroli nie mogę się zgodzić. Nie oznacza to, że neguję wszystko. Wiele wniosków jest słusznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselBogumilBorowski">Z jednej strony satysfakcjonuje mnie odpowiedź przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, a z drugiej strony niepokoi mnie nadal szastanie pieniędzmi przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz przez fundusze wojewódzkie. Porozmawiamy sobie dziś nad tym i nic z tego nie wyniknie.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselBogumilBorowski">Wydaje mi się, że z naszej strony powinna istnieć wzmożona kontrola i obserwacja wydatków Narodowego Funduszu i wojewódzkich funduszów ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Dopiero, gdybyśmy mieli tę możliwość, jako obserwatorzy czy członkowie rad nadzorczych, moglibyśmy wpływać na to, żeby takie anomalia nie występowały.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WiceprezesNarodowegoFunduszuOchronySrodowiskaiGospodarkiWodnejJerzyKedzierski">Chciałbym bezpośrednio odpowiedzieć na obawy pana posła Borowskiego, pokazując mechanizm, który stosuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#WiceprezesNarodowegoFunduszuOchronySrodowiskaiGospodarkiWodnejJerzyKedzierski">Każda umowa zawiera w sobie postanowienie o osiągnięciu efektu rzeczowego i ekologicznego. Gmina podpisując umowę o dofinansowanie zobowiązuje się do uzyskania tego efektu, co więcej, pokazuje gwarantów, którzy w razie czego zwrócą pieniądze razem z odsetkami komercyjnymi, jeżeli efekt ten nie zostanie osiągnięty. W tych przypadkach - obecnie - nie ma to miejsca, chociaż zgadzam się, że w przeszłości były przypadki, kiedy Fundusz nie zawierał takich umów, bo stosuje się to dopiero od 2-3 lat. To, o czym mówimy, czasem dotyczy umów zawieranych nawet w 1992 r., kiedy Fundusz nie miał jeszcze wypracowanych tych procedur. Obecnie taka sytuacja może mieć miejsce, ale odbywa się to z bardzo dużą uciążliwością w stosunku do gmin. Mamy jeden lub dwa tego rodzaju przypadki, gdzie efekt ekologiczny nie został uzyskany z określonych powodów. Wydaje mi się, że obecnie sytuacja jest już zupełnie inna.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#WiceprezesNarodowegoFunduszuOchronySrodowiskaiGospodarkiWodnejJerzyKedzierski">Chciałbym zgłosić jeszcze jedną uwagę. W tych danych była podana mała ilość środków funduszów wojewódzkich, a było podane kilkanaście procent z Banku Ochrony Środowiska. Otóż, Bank Ochrony Środowiska, ponieważ jest bankiem komercyjnym, nie wydaje swoich własnych pieniędzy na preferencje w tym zakresie. Najczęściej fundusze wojewódzkie podejmując decyzje o efekcie rzeczowym i o efekcie ekologicznym, przekazują w administrację swoje środki Bankowi Ochrony Środowiska, który to bank podpisuje umowę. Z punktu widzenia kontrolującego są to środki z umowy z Bankiem Ochrony Środowiska, ale najczęściej są to środki wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Dziękuję za te wyjaśnienia. O ile dobrze pamiętam, pan poseł Skrzypek nie otrzymał odpowiedzi na pytanie postawione resortowi, dotyczące uszczuplenia środków gminnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszRadziejowski">Nie bardzo rozumiem to pytanie, dlatego że zgodnie z ustawą określenie wielkości tych środków i ich struktury są to sprawy gminy. W tej chwili ministerstwo nie ma wpływu na kształtowanie tego rodzaju funduszów. Słuszna jest troska o to, że fundusze te mogą się wyczerpać. Nie można tej sprawy przeprowadzać centralnie poprzez ocenę tego, co dzieje się w poszczególnych gminach, jest to sprawa poprawnego funkcjonowania funduszami na szczeblach gmin. Myślę, że uwaga ta jest na tyle słuszna, żeby w pracach nad finansowaniem spraw ochrony środowiska zastanowić się nad tym, jak zreformować to finansowanie, żeby zapewnić możliwie stabilny sposób dopływu pieniędzy w przyszłości. Nie możemy w tej chwili podać szczegółowej recepty.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy w dyskusji nad tym punktem, ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Widzę jeszcze dwa zgłoszenia. Po wypowiedziach dwóch posłów, kończymy etap dyskusji - głos zabierze przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselJerzyMadej">Chciałbym jeszcze nawiązać do pierwszej części mojej wypowiedzi. We wnioskach Najwyższej Izby Kontroli, wniosek piąty: ˝Wojewodowie powinni zintensyfikować działalność kontrolną, w szczególności w zakresie przestrzegania przepisów ustawy Prawo wodne przez użytkowników komunalnych ujęć wody, oczyszczalni ścieków w gminach w zakresie posiadania i przestrzegania pozwoleń wodnoprawnych˝, jest wnioskiem oczywistym. Wiadomo, że po to są ustalane wszelkie organa kontrolne, żeby tego przestrzegać. Wynika z tego, że system ten nie działa, jest nieskuteczny. Wnioskiem powinno być to, że kontrola jest nieskuteczna, jeżeli jest kilkadziesiąt procent przypadków eksploatacji urządzeń bez pozwoleń wodnoprawnych.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselJerzyMadej">Druga sprawa, która wiąże się ze strategią i została tu zasygnalizowana, to sprawa gminnych funduszów ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Problem ten wymaga dyskusji. Dyskusja ta rozpocznie się w wyniku raportu Najwyższej Izby Kontroli, a także gdy będziemy mówili o Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jest uwaga zaprezentowana przez NIK, żeby rozważyć nowe zasady podziału środków, z tytułu opłaty za korzystanie ze środowiska oraz nieprzestrzeganie wymagań uwzględniając zmniejszenie obecnie występujących dysproporcji.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PoselJerzyMadej">Przypomnę państwu, że utworzenie funduszów gminnych było spowodowane naciskiem tych gmin, w których fundusze te są obecnie ogromne. Było to kilkanaście lub kilkadziesiąt gmin w skali kraju. W ogromnej większości gmin fundusze te są minimalne i trudno uznać, że w skali kraju gminne fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej rozwiążą nam problem finansowania inwestycji ekologicznych. Należy się zastanowić nad tym wówczas, gdy mówimy o tym, co zrobić, żeby inwestycje te były w miarę szybko realizowane.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PoselJerzyMadej">Następną sprawą, której nie rozwiążemy ustawą, jest sprawa projektowania, realizacji i eksploatacji obiektów, zgodnie z zasadami sztuki inżynierskiej oraz zgodnie z zasadami ekonomii. Jest to więc optymalizacja skuteczności wszystkich inwestycji, tak żeby było to przeprowadzone możliwie za jak najmniejsze pieniądze.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#PoselJerzyMadej">Zgadzam się z wnioskami Najwyższej Izby Kontroli, że należy rozwinąć sieć doradztwa, tego typu instytucji, które umożliwią gminom podejmowanie optymalnych decyzji, jeżeli chodzi o inwestycje.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#PoselJerzyMadej">Wszyscy wiemy o tym, że jeszcze kilka lat temu, kiedy zagraniczni inwestorzy wchodzili na nasz rynek, gminy kuszone były różnego rodzaju rozwiązaniami, które miały zapewnić osiągnięcie czystego środowiska. Później okazywało się, że były to tak ogromne koszta, iż niektóre gminy - znamy takie przypadki - powinny zbankrutować w wyniku podjęcia działań tego typu. Chodzi o to, żeby te wszystkie sprawy zsynchronizować.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#PoselJerzyMadej">Pan poseł Szczygielski mówił o planowaniu. To nie chodzi o planowanie, tylko o zsynchronizowanie działań na różnych szczeblach. Część gmin poradzi sobie z tym, ale większość gmin nie poradzi sobie z tym. Należy im pomóc, żeby nie podejmowały decyzji, które później okazują się ogromnie kosztowne, a mało skuteczne.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#PoselJerzyMadej">Zmiana redystrybucji dochodów gmin, a szczególnie gminnych funduszów ochrony środowiska, wydaje się być konieczna. Zdaję sobie sprawę, że opór gmin najbogatszych będzie bardzo duży, bo wiadomo, że nie będą chciały zrezygnować z pieniędzy, które mają z tego tytułu. Trzeba jednak pamiętać o tym, że my mamy myśleć o stanie środowiska w skali całego kraju, a nie tylko w skali poszczególnych gmin. Taka jest m.in. rola parlamentu i Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselBogumilBorowski">Może sparodiuję wystąpienie przedstawiciela Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - dlaczego jest tak dobrze, skoro jest tak bardzo źle?</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PoselBogumilBorowski">Jestem radnym Warszawy i orientuję się, jak to wygląda. W związku z tym mam postulat, który kieruję pod adresem prezydium naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PoselBogumilBorowski">Proponuję, żeby prezydium Komisji poważnie zbadało możliwość udziału zainteresowanych posłów, jako obserwatorów lub członków rad nadzorczych w podejmowaniu decyzji o wydatkowaniu środków przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Narodowej oraz fundusze wojewódzkie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Na tym zamykam dyskusję. Panie dyrektorze, proszę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WicedyrektorZbigniewDrzewicki">Pan poseł Madej zgłosił uwagi, że wiele składowisk, oczyszczalni ścieków i ujęć wody działa bez pozwoleń wodnoprawnych, czy stosownych decyzji o eksploatacji.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#WicedyrektorZbigniewDrzewicki">Tak jest, zgoda. Pan poseł w drugiej wypowiedzi zauważył, że m.in. do wojewodów kierujemy nasz wniosek o kontrole przestrzegania przepisów ochrony środowiska.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#WicedyrektorZbigniewDrzewicki">Jest jeszcze jeden wniosek skierowany do rozważenia i podjęcia przez ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa inicjatywy legislacyjnej dla opracowania szczegółowych zasad prowadzenia i dokumentowania przez organy gminy kontroli przestrzegania i stosowania ochrony środowiska na terenie objętym właściwością gmin. Gminy - jak to wynika z ustaleń kontroli - nie potrafią tego robić i nie robią, a mają możliwość kontrolowania stanu u źródła. Ten oczywisty wniosek kierujemy do wojewodów. Chciałbym jednak powiedzieć, że w poprzedniej kadencji Sejmu, Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrole m.in. gospodarowania odpadami, gospodarowania wodami powierzchniowymi, gospodarowania wodami podziemnymi i wszędzie wnioski te były powtarzane. Zgadza się, jest za mała działalność organów kontrolnych, które powinny sprawować kontrole stosowania i przestrzegania przepisów o ochronie i kształtowaniu środowiska. Również kontrole Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska wykazują wielokrotnie, że przepisy te nie są przestrzegane.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#WicedyrektorZbigniewDrzewicki">Zgadzam się z panem posłem Golińskim, że protokół ten jest w miarę optymistyczny. Jest dużo działań podejmowanych przez gminy, ale my twierdzimy, że nie są one jeszcze uporządkowane, że mogłoby być lepiej. Gminy, które mają mało środków - jeżeli wiedzą, co chcą zrealizować - muszą wiedzieć, na jakim to zrobić terenie i dla jakiej liczby odbiorców. Nie może być takiej sytuacji, że jakaś zachodnia firma będzie chciała zbudować oczyszczalnię na 3 tys. m3, podczas gdy za 50 lat w gminie będzie potrzebny odbiór nie większy niż 650 m3. Są tego typu ustalenia. Po to są tego typu programy. Programy te nie muszą być drogie, jest to kwestia wydatkowania kilkuset złotych ze środków budżetu gminy. Dopiero koncepcje programowo-przestrzenne, które będą elementem studium zagospodarowania przestrzennego gminy, są rozwiązaniami kompleksowymi, a co za tym idzie, droższymi. Wydaje mi się, że ta informacja jest w miarę optymistyczna.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#WicedyrektorZbigniewDrzewicki">Zgadzam się z panem posłem Górnym, że kontrola jest przeprowadzana przez urzędników, jednakże program kontroli był przygotowany pod tym kątem, jak jest realizowane prawo ochrony środowiska. My w czasie kontroli ustalamy tylko, czy prawo ochrony środowiska jest przestrzegane, czy nie jest przestrzegane. Jeżeli uzyskujemy wyniki, że gminy nie mają pozwoleń na ujęcia, oczyszczalnie i składowiska, to znaczy że prawo nie jest przestrzegane.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#WicedyrektorZbigniewDrzewicki">Nie zgadzam się natomiast z poglądem, że jeżeli gmina ma środki na budowę oczyszczalni czy wodociągów, to nie musi realizować kanalizacji. Z opracowań wspomnianych w naszej informacji na str. 41 wynika, że narastającym problemem na wsi, jest zanieczyszczenie wód ściekami z terenów wiejskich. Ścieki, w sytuacji wodociągowania i jednoczesnego niebudowania kanalizacji, są zrzucane do rowów, do ziemi. Wynika to z wielu ustaleń naszych kontroli. Jest to duży problem. Na zakończenie 1996 r. stosunek sieci kanalizacyjnej do sieci wodociągowej w skali kraju wynosi 4,8%.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#WicedyrektorZbigniewDrzewicki">Nie mogę zgodzić się z tym, że gminy mogą realizować wodociągowanie bez równoczesnego kanalizowania swoich terenów, ponieważ jest to ze szkodą dla środowiska.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#WicedyrektorZbigniewDrzewicki">Zgadzam się również z panem posłem Borowskim, że w niektórych przypadkach najbogatsze gminy zdecydowanie szastają pieniędzmi. Takie są ustalenia naszych kontroli. Chciałbym, żebyście państwo zwrócili uwagę na nasz przykład opisany na str. 113 dotyczący gminy Rudna. Są to nie tylko ustalenia Najwyższej Izby Kontroli, ale również w ramach działań nadzorczych wojewody legnickiego, wojewoda zakwestionował wydatkowanie środków gminnego funduszu ochrony środowiska i gospodarki wodnej, jako niezgodne z ustawą i to samo potwierdził w wyroku Najwyższy Sąd Administracyjny, a gmina w dalszym ciągu wydatkuje środki na cele niezgodne z zapisami ustawy o ochronie i kształtowaniu środowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy ktoś z państwa w tej sprawie chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę. Zgodnie z art. 84 Regulaminu Sejmu RP proponuję, przyjąć przedłożoną informację o wynikach kontroli realizacji przez gminy zadań z zakresu ochrony środowiska. Czy ktoś ma inne zdanie w tej sprawie? Nie widzę. Rozumiem, że informacja została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PoselCzeslawSleziak">Przystępujemy do realizacji następnego punktu porządku dziennego - omówienie zarysu strategii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PoselCzeslawSleziak">Przypominam, że pismem z końca listopada 1997 r. prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, przesłał do mnie opracowanie: ˝Strategia Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - /zarys/˝ z prośbą o ewentualne krytyczne uwagi, wychodząc z założenia, że działalność Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, jako instytucji publicznej, wspierającej wydatnie osiąganie celów polityki ekologicznej państwa, nie może pozostać poza zainteresowaniami Komisji.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PoselCzeslawSleziak">Prezydium Komisji uznało, żeby dokument ten w tym kształcie przekazać Komisji. Do dokumentu zostały dołączone uwagi - na prośbę prezydium Komisji - na temat opracowania strategii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, które przygotowało nam Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, podkreślając fakt ważności tego zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#PoselCzeslawSleziak">Ponieważ w tym czasie zmieniły się władze w Narodowym Funduszu, chciałbym zapytać obecnych tu przedstawicieli Funduszu, czy podtrzymują potrzebę omówienia tego dokumentu w nadesłanym kształcie? Pytam dlatego, że do dnia dzisiejszego Komisja nie otrzymała żadnego innego dokumentu, który wycofywałby ten dokument. Wobec tego, prezydium naszej Komisji zrozumiało, że dokument ten jest nadal aktualny.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#PoselCzeslawSleziak">W celu wyjaśnienia tej sprawy oddaję głos przedstawicielom Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacaRadyNadzorczejNarodowegoFunduszuOchronySrodowiskaiGospodarkiWodnejJaninaJozwiak">Odpowiem na ostatnie pytanie, które pan przewodniczący skierował do przedstawicieli Narodowego Funduszu.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PrzewodniczacaRadyNadzorczejNarodowegoFunduszuOchronySrodowiskaiGospodarkiWodnejJaninaJozwiak">Jestem w nieco niezręcznej sytuacji. Dokument ten mogę nazwać autorskim tekstem byłego prezesa pana prof. Zegara. Nowa rada nadzorcza, a szczególnie ta rada nadzorcza, która ma być powołana i jeszcze nie istnieje, nie miała żadnej szansy, żeby wyrazić opinię na temat tego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PrzewodniczacaRadyNadzorczejNarodowegoFunduszuOchronySrodowiskaiGospodarkiWodnejJaninaJozwiak">Uważam za bardzo ważne, że taki dokument w ogóle powstał. Jest to próba sformułowania strategii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jestem panu prof. Zegarowi za to bardzo wdzięczna. Jednakże dokument ten budzi również moje wątpliwości. Zgadzam się w dużym stopniu z uwagami krytycznymi przygotowanymi przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Wydaje mi się, że to, co zostało przedstawione, może być traktowane jako wyłącznie roboczy materiał.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#PrzewodniczacaRadyNadzorczejNarodowegoFunduszuOchronySrodowiskaiGospodarkiWodnejJaninaJozwiak">Kiedy zostanie już ostatecznie powołana rada nadzorcza Funduszu w nowym składzie, jest moim planem, żeby w czasie najbliższych miesięcy rada zajęła się sformułowaniem strategii. Dlatego - powtarzam - jestem w trochę niezręcznej sytuacji, jako że nie chcę dezawuować tego dokumentu, gdyż jest on ważny i dobrze, że powstał, ale jedyne, co w tej chwili mogę zrobić, to wysłuchać państwa uwag do tego tekstu i wziąć je pod uwagę przy formułowaniu zarysu strategii na następne lata.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#PrzewodniczacaRadyNadzorczejNarodowegoFunduszuOchronySrodowiskaiGospodarkiWodnejJaninaJozwiak">To, co budzi moje wątpliwości w tym dokumencie, to jego struktura, samo sformułowanie misji Funduszu, które według mnie, jest ogólnikowe. Także definicja celów strategicznych, które są pewną listą działań i które Fundusz powinien podejmować. Nie zawiera definicji, czym ma być Fundusz, jaka ma być jego rola, poza ogólnikiem, że ma wspomagać realizację polityki ekologicznej państwa. Brakuje tu analizy mocnych i słabych stron, zagrożeń i możliwości dla Funduszu w przyszłości, a następnie określenia sposobów realizacji celów strategicznych.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#PrzewodniczacaRadyNadzorczejNarodowegoFunduszuOchronySrodowiskaiGospodarkiWodnejJaninaJozwiak">Powtarzam, że bardzo dobrze, iż materiał ten powstał, ale nie sądzę, że jest na tyle dojrzały, by mógł podlegać dogłębnej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Dziękuję pani przewodniczącej za wypowiedź.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselCzeslawSleziak">Chciałbym powiedzieć, że sformułowanie, iż jest to autorski dokument pana profesora Zegara, nie jest ścisłe. W latach 1994-1997 byłem członkiem rady nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W tej sali są również obecni posłowie, którzy byli członkami rady. W radzie byli również posłowie z różnych sił politycznych, którzy nie zostali wybrani do parlamentu. O ile pamiętam, były trzy lub więcej podejścia do wypracowania tego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PoselCzeslawSleziak">Szkoda, że państwo nie poinformowaliście nas wcześniej, iż wycofujecie ten dokument. Skoro pani tak stawia sprawę, nie widzę potrzeby dyskutowania nad tym dokumentem. Komisja zapoznała się z wersją dokumentu, który otrzymaliśmy. Nie będziemy zabierać czasu Komisji. Jednocześnie zwracam się z pytaniem, kiedy możemy liczyć na opracowanie dokumentu przez obecną radę, który nadawałby się do przedyskutowania w Komisji? Strategia Narodowego Funduszu jest sprawą, która nas niezwykle interesuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacaJaninaJozwiak">Przepraszam, jeśli moje sformułowanie kogoś dotknęło. Wiem, że było to dyskutowane wcześniej, ale ostateczną formę temu dokumentowi nadał pan profesor Zegar. Wciąż podkreślam, że mam pełny szacunek dla tego dokumentu i dla roboty, która została wykonana.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PrzewodniczacaJaninaJozwiak">To że dokument ten nie został wycofany, jest znów jakimś administracyjnym nieporozumieniem, jako że o tym, iż będzie w Komisji dyskutowana ta kwestia, dowiedziałam się z zaproszenia na posiedzenie Komisji nadesłanego wczoraj faksem. Myślę więc, że obie strony nie do końca się dogadały w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PrzewodniczacaJaninaJozwiak">Jeżeli chodzi o termin, to realnie rzecz biorąc, jeśli ma to być dojrzały dokument, nie przypuszczam, żeby to było wcześniej niż w ciągu 4-6 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PrzewodniczacaJaninaJozwiak">Jeżeli życzycie sobie państwo wcześniej otrzymać jakiś dokument, który byłby punktem do dyskusji, to możemy to przyspieszyć, ale jeżeli chodzi o pełną koncepcję strategii, to - według mojej oceny - potrzebne jest pół roku pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Oczywiście nieporozumienia administracyjne związane z zaproszeniem zostaną wyjaśnione. Moje zaniepokojenie budzi proponowany 6-miesięczny termin pracy nad strategią. Oddaję głos panu posłowi Żelichowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselStanislawZelichowski">Wydaje mi się, że zanim Komisja rozpocznie debatę nad tym dokumentem, byłoby dobrze, żeby zajęło się tym kierownictwo resortu. Sprawa jest taka, że jakbyśmy dumnie nie mówili misji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, to musi on być argumentem ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa w realizacji polityki państwa. Byłoby niedobrze, gdybyśmy z pominięciem resortu korespondowali z Narodowym Funduszem. Niech Narodowy Fundusz opracuje strategię, resort niech ją przyjmie lub odrzuci, a wówczas Komisja w ramach swoich działań kontrolnych nad rządem, przyjrzy się temu, co zostało wypracowane. W innym przypadku nie ma to sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacaJaninaJozwiak">Tak właśnie to sobie wyobrażamy. Dlatego potrzeba nam kilka miesięcy, żeby najpierw przedyskutować kwestię strategii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który jest służebną instytucją wobec resortu ochrony środowiska. Fundusz jest powołany do tego, żeby realizować politykę ekologiczną państwa i dopóki pewne sprawy nie zostaną uściślone i przedyskutowane z kierownictwem resortu, Fundusz nie ma prawa występować do państwa z dokumentem do dyskusji. Tak sobie wyobrażam kolejność działań: pewna koncepcja przedyskutowana i uzgodniona z kierownictwem resortu, a następnie przedstawiony państwu dojrzały dokument.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Chcę potwierdzić, że Funduszu rzeczywiście nie jest organizacją niezależną. Jest nad nim ustawowo zapisany nadzór ministra. Na spotkaniu prezydium Komisji zastanowimy się nad sprawą terminów. Myślę, że półroczny czas pracy jest zbyt długi. Działa się przecież opierając się na "Strategii". Pół roku to bardzo długo. Dlatego bardzo proszę pana ministra, jako tego, który nadzoruje prace Narodowego Funduszu, by wraz z panią przewodniczącą przyspieszyli prace nad strategią. Jest to podstawowa sprawa, która interesuje Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselWladyslawStepien">Ponieważ ja także byłem jednym z członków rady nadzorczej Narodowego Funduszu, jestem zaskoczony, że prace na temat strategii mają zaczynać się niejako od nowa. Są dokumenty państwowe w kwestii funkcjonowania polityki ekologicznej państwa. Ta polityka jest zatwierdzona przez Sejm. Narodowy Fundusz jest doskonale zorganizowany, wielokrotnie dokonywane były korekty usprawniające jego działalność. Dokument, który mamy przed sobą, przyjęła poprzednia rada nadzorcza.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PoselWladyslawStepien">Prosiłbym pana ministra, żeby zaproponował pan Komisji termin, kiedy resort wspólnie z nową radą Funduszu przedstawią poprawioną - jeśli jest potrzeba poprawy - strategię działalności Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Nie powinno to trwać dłużej niż 2-3 tygodnie. 6 miesięcy można działać wtedy, gdy wchodzimy na puste pole, a Fundusz funkcjonuje jako jeden z lepszych funduszów celowych o zakresie ogólnokrajowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Nie wszczynajmy dyskusji na ten temat. Przy tym stanie dokumentacji jest ona niepotrzebna.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PoselCzeslawSleziak">Chciałbym zapytać pana ministra, czy byłby pan w stanie skrócić zaproponowany półroczny termin?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuJanuszRadziejowski">Oczywiście będziemy starali się, żeby ten termin skrócić, ale jest to związane również z pewnymi pracami programowymi w resorcie, związanymi m.in. z weryfikacją polityki ekologicznej państwa, która powinna już być przejrzana - pewne priorytety z pewnością będą musiały się zmienić. To częściowo zostało przekazane Narodowemu Funduszowi do opracowania. Myślę, że stanowczo kilka tygodni jest zbyt krótkim czasem. Będziemy starali się, żeby prace te nie trwały pół roku, a zakończyły się znacznie wcześniej.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PodsekretarzstanuJanuszRadziejowski">Chciałbym państwu zwrócić uwagę, że być może prace, które rząd w tej chwili rozpoczął na temat zmiany struktury samorządowej państwa, powinny również mieć wpływ na ostateczny kształt tej strategii. Jeżeli zostaną wprowadzone poziom powiatowy i poziom regionalny, powinno to znaleźć odzwierciedlenie w tymże dokumencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Oddaję głos panu prezesowi Kędzierskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WiceprezesJerzyKedzierski">W ustawie o ochronie środowiska nie mamy zapisów o strategii jako takiej. Nie mamy również zapisów o planach wieloletnich. Tak więc strategia wychodzi poza zapisy ustawowe. Umieszczamy to wyłącznie w nadzorze rady nadzorczej nad działalnością zarządu.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WiceprezesJerzyKedzierski">W strategii, siłą rzeczy, nie ma wszystkich kwestii, które będą wprowadzane do polityki ekologicznej państwa w związku z wejściem do Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że elementy te już powinny się w strategii znaleźć. Dlatego wydaje mi się, że okres 6 miesięcy jest raczej krótki i proponuję go utrzymać.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PoselCzeslawSleziak">Nie sprzeczajmy się o terminy. Uważam dyskusję nad tym punktem za zakończoną. Będziemy oczekiwać przedstawienia strategii bez względu na to czy ustawa ją przewiduje, czy też nie. Rozumiem, że ten punkt porządku obrad zamykamy.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PoselCzeslawSleziak">W sprawach różnych chciałem państwa poinformować, że w dniu dzisiejszym - jak zwykle - odbyło się spotkanie prezydium Komisji, które było poświęcone omówieniu przygotowań do dzisiejszego posiedzenia Komisji. Ponadto stwierdziliśmy, że Komisja jest zainteresowana obecnie dwoma dokumentami. Pierwszy - informacja o stanie lasów w 1996 r. - sprawozdanie z uchwały Sejmu w sprawie kompleksowej ochrony lasów /druk nr 122/. Drugi - o substancjach i preparatach chemicznych. Co prawda, prezes Rady Ministrów do dalszych prac upoważnił ministra zdrowia i opieki społecznej, jednak ze względu na istotę tej ustawy znajdzie się ona w zainteresowaniu naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#PoselCzeslawSleziak">Ponadto odnotowaliśmy, że w dniu dzisiejszym w ˝Rzeczpospolitej˝ ukazało się rozporządzenie Rady Ministrów z 30 grudnia 1997 r. w sprawie opłat za wprowadzanie substancji zanieczyszczających do powietrza oraz usuwanie drzew lub krzewów.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#PoselCzeslawSleziak">Byliśmy zgodni co do tego, że należy odbyć wspólne spotkanie kierownictw resortu, komisji sejmowej i senackiej, Banku Ochrony Środowiska, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Ekofunduszu, by wspólnie zastanowić się, jaką hierarchię problemów możemy wspólnie ustalić. Członkowie prezydium podzielili tezę, że takie spotkanie kierownictw Komisji byłoby ze wszech miar cenne i pożyteczne. Myślę, że stanie się to w styczniu.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#PoselCzeslawSleziak">Mówiliśmy również o potrzebie zakończenia przyjmowania zgłoszeń do zespołu ekspertów Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Dlatego też po raz ostatni zwracam się do tych z państwa, którzy uważają, że w ich środowiskach są ludzie zasługujący na to, by wspomagać nas swymi opiniami, ekspertyzami w różnych dziedzinach, o przesłanie do Komisji charakterystyki tych osób.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#PoselCzeslawSleziak">Ponadto prezydium Komisji postanowiło zwołać kolejne posiedzenie Komisji przy okazji najbliższego posiedzenia Sejmu. O ile odbyłoby się zgodnie z planem, byłoby to za 2 tygodnie we wtorek. Poświęcone by było rozpatrzeniu informacji o stanie lasów w 1997 r. wraz z raportem o stanie lasów w Polsce w 1996 r. oraz rozpatrzeniu sprawozdania z realizacji uchwały Sejmu RP z dnia 1 marca 1996 r. w sprawie kompleksowej ochrony lasów i racjonalnej gospodarki leśnej.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#PoselCzeslawSleziak">W drugim punkcie porządku dziennego przewidujemy ostateczne przyjęcie planu pracy na I półrocze br., do czego jesteśmy zobligowani decyzją marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#PoselCzeslawSleziak">Były to wszystkie informacje związane ze spotkaniem prezydium Komisji, które jest również przewidziane na dzień jutrzejszy.</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#PoselCzeslawSleziak">Czy w sprawach różnych macie państwo uwagi lub wnioski? Nie widzę. Dziękuję wszystkim za udział w dzisiejszym posiedzeniu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>