text_structure.xml 46.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselBronislawGeremek">Witam wszystkich. Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej - Komisji Prawa Europejskiego. Czy są jakieś uwagi do programu naszego posiedzenia? Nie ma. Stwierdzam, że porządek dzienny został zaakceptowany. Pierwszy punkt porządku przewiduje przeprowadzenie pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o postępowaniu z substancjami zubożającymi warstwę ozonową. W tej kwestii otrzymaliśmy opinię Biura Studiów i Ekspertyz, która została państwu przedłożona. Otrzymaliśmy także uwagi prawno-legislacyjne przedstawione przez Biuro Legislacyjne KS. Przystępujemy do pierwszego punktu porządku dziennego. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki o uzasadnienie rządowego projektu ustawy o postępowaniu z substancjami zubożającymi warstwę ozonową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiBernardBlaszczyk">Wysoka Komisjo, celem ustawy jest wprowadzenie do prawa polskiego przepisów, które umożliwiałyby realizację wymagań przyjętych przez Polskę w ratyfikowanych dokumentach międzynarodowych. Chodzi tutaj o: konwencję wiedeńską z 1985 r. o ochronie warstwy ozonowej; protokół montrealski z 1987 r. w sprawie substancji zubożających warstwę ozonową, jak też o poprawki do tego protokołu. Wymienione akty prawa międzynarodowego mają na celu wyeliminowanie lub znaczne ograniczenie produkcji i używania substancji, które są uznane za zubożające warstwę ozonową. Przedłożony projekt ustawy transponuje do prawa polskiego: po pierwsze - przepisy Unii Europejskiej, rozporządzenie Rady nr 3093/94 w sprawie substancji niszczącej warstwę ozonową oraz wypełnia zobowiązania wynikające, po drugie - z umowy z Bankiem Światowym z 1997 r., w ramach której za środki przyznane z Global Environmental Found realizowany jest polski program eliminacji substancji zubożających warstwę ozonową. Polskie przepisy wewnętrzne nie są obecnie wystarczające do zapewnienia realizacji zobowiązań związanych z ochroną warstwy ozonowej. Regulacje te są fragmentaryczne i nie dają możliwości stworzenia kompleksowego systemu działań ochronnych. W istniejących regulacjach, w kontekście wymagań stawianych przez prawo międzynarodowe, brak jest przede wszystkim możliwości ustalania dozwolonego poziomu produkcji określonych substancji, wprowadzenia zakazu ich produkcji, jak też nakładania sankcji za naruszenie tych ograniczeń. Zrealizowanie wszystkich wymagań wynikających z protokołu montrealskiego jest niemożliwe bez dokonania zmian ustawowych. Te luki prawne zrodziły konieczność przygotowania zmiany przepisów w postaci nowego aktu prawnego, który będzie kompleksowo regulował te zagadnienia i stwarzał podstawy do dalszego wprowadzenia zmian zgodnych z wymaganiami prawa i umów międzynarodowych. Ze względu na zobowiązania Polski konieczne było wprowadzenie w ustawie systemu zakazów i ograniczeń dotyczących produkcji i obrotu substancjami kontrolowanymi. Proponuje się tu stworzenie systemu pozwoleń na obrót, produkcję i wykorzystywanie tych substancji, jak też system kontroli tych kwestii. Proponowany termin wejścia w życie tej ustawy - 1 lipca 2002 r. - wynika ze zobowiązań, jakie Polska podjęła podczas screeningu w Brukseli, kiedy to zobligowano kraje europejskie, w tym również i nasz, do wdrożenia w terminie do końca 2002 r. krajowych przepisów prawnych regulujących te kwestie. W związku z faktem, że te ustawa przewiduje również nowe podejście do przedsiębiorców ubiegających się o pozwolenia na import i użytkowanie tych substancji, została zaproponowana data w połowie 2002 r., aby zachować ciągłość pozwoleń uzyskanych w 2001 r., a obowiązujących do końca 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiBernardBlaszczyk">W tej chwili odbywa się spotkanie stron protokołu montrealskiego, w którym biorą udział również polscy eksperci reprezentujący oba resorty. Dlatego mieliśmy prośbę do Komisji, aby rozpocząć prace nad tą ustawą po dniu 14 grudnia, kiedy znane będą już najnowsze ustalenia i zobowiązania, które być może trzeba będzie uwzględniać w tym tekście. O tym, jak jest to trudny problem, świadczą ostatnie rozmowy w Holandii, w czasie których okazało się, że nawet najbogatsze państwa świata mają te same problemy i podobne trudności z ich rozwiązywaniem. Tak jest w Wielkiej Brytanii, a nawet w Stanach Zjednoczonych. Zwracam uwagę państwa, że są tutaj z nami eksperci z Biura Ochrony Warstwy Ozonowej, którzy mogą odpowiedzieć na każde szczegółowe pytanie. Część naszych ekspertów uczestniczy w tej chwili w pracach odbywającej się w Afryce konferencji, jej ustalenia będą znane później i być może niektóre z nich spowodują konieczność dostosowania przepisów tej ustawy, zmiany terminów itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselBronislawGeremek">Przechodzimy do pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselStanislawZelichowski">W pełni podzielam opinię, że ta ustawa jest niezmiernie potrzebna, mam tylko wątpliwość, czy powinna być ona rozpatrywana przez naszą Komisję. Zarówno protokół montrealski, jak konwencja wiedeńska są dokumentami typowo gospodarczymi. Jak dotychczas, nikt nam nie stawiał zarzutu, że wymogi konwencji nie są przez nasz kraj spełniane. Przypominam, że twardo negocjowaliśmy poszczególne limity i kontyngenty, a te, które otrzymaliśmy, są przez Polskę przestrzegane. Biuro Ochrony Warstwy Ozonowej szczegółowo monitoruje sytuację w kraju i wie na bieżąco, jak ona wygląda. Obawiam się, że pracując w tym trybie możemy narobić sporo zamieszania w gospodarce, bo jest to konwencja typowo gospodarcza. Rzecz z grubsza polega na tym, że państwa, które mają bardziej zaawansowane technologie, sprzedają je państwom biedniejszym mówiąc, że te nowe technologie nie niszczą warstwy ozonowej, a nie zawsze tak jest. Jeżeli dziś zechcemy ponosić koszty monitoringu i zapiszemy to w ustawie licząc na to, że będą to środki z funduszy ekologicznych, to może to spowodować znaczne komplikacje. W tej chwili Sejm kończy prace nad ustawami ekologicznymi, a w nich nie przewidziano w Narodowym Funduszu Ekologicznym pieniędzy na tego typu działanie. Oznacza to, że podejmujemy zobowiązania, których nie będziemy w stanie spełnić.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselStanislawZelichowski">Jeszcze raz mówię, że popieram to, co powiedział pan minister, ale uważam, że pan przewodniczący powinien zasugerować Marszałkowi Sejmu odesłanie tego projektu do komisji merytorycznej, tak aby okres pracy nad nim był trochę dłuższy.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselStanislawZelichowski">Posiedzenie stron konwencji odbędzie się dopiero 14 grudnia i jeszcze nie wiemy, co zostanie tam ustalone, a musimy to uwzględnić w dalszych pracach. Pracując w obecnym trybie możemy zrobić więcej złego niż dobrego. Obawiam się konsekwencji gospodarczych naszego, tak szybkiego działania i podejmowania decyzji. Dlatego proszę o rozważenie możliwości skierowania tego projektu do komisji merytorycznej, która go opracuje. Mamy czas do lipca 2002 r, czyli nie ma wielkiego pośpiechu, zdążymy to wszystko załatwić na czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselBronislawGeremek">W tej kwestii, która dotyczy prezydium Komisji, chcę powiedzieć, że skierowanie tego projektu do nas było decyzją Marszałka Sejmu. Zresztą rząd zapowiada, że w związku z zobowiązaniami, które zostały podjęte w trakcie rozmów w Brukseli, w ciągu najbliższych kilku miesięcy skieruje około 50 ustaw do Komisji Prawa Europejskiego. Dobrze rozumiejąc intencje wniosku pana posła prezydium postara się wejść w kontakt z komisjami merytorycznymi i zaproponuje im zaopiniowanie tych projektów. Jeżeli będzie trzeba, to nawet przedłużymy termin wypełnienia naszych zobowiązań. Dzisiaj jednak przyjmiemy takie rozwiązanie, jakie sugeruje nam Marszałek Sejmu. Postaramy się, aby merytoryczne względy wzięły górę nad formą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SekretarzstanuBernardBlaszczyk">Tak się składa, że wspólnie z panem ministrem Stanisławem Żelichowskim pracowaliśmy kiedyś wspólnie również w tej dziedzinie. Prace nad tą ustawą trwają już dość długo, bo prawie 4 lata. Staramy się maksymalnie je przyspieszyć, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie jest to takie łatwe, bo sprawy dotyczą wielu, bardzo skomplikowanych technicznie problemów. Nie jest także tajemnicą, że toczył się spór, kto ma ten projekt przygotowywać, czy Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, czy też Ministerstwo Gospodarki. Wreszcie my, czyli resort gospodarki przygotowaliśmy ten projekt i teraz trzeba go uchwalić do maja przyszłego roku. Ten termin wynika ze zobowiązań, które zostały podjęte przez państwo polskie. Taki cyrograf przedstawiciele MOŚZNiL podpisali w Brukseli. Jeżeli zdecydujecie państwo, że trzeba pracować wspólnie z komisją branżową, to z naszej strony jest zapewnienie, że jest możliwe wykonanie tej pracy w terminie. Dla ustawy będzie to z pożytkiem, bo większa grupa ludzi sprawdzi te zapisy. Myślę, że nigdy nie jest za dużo uwag. Widać to również w tej sprawie, bo również najbardziej uprzemysłowione państwa Unii Europejskiej mają duże kłopoty z przyjęciem i wprowadzeniem tej ustawy. Natomiast my, którzy dopiero wchodzimy do tego towarzystwa, musimy się wcześniej i lepiej dostosować niż inne kraje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselBronislawGeremek">Przyrzekam, że prezydium zwróci się do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz do Komisji Gospodarki o wyrażenie opinii w tej sprawie. Jeżeli te Komisje będą potrzebowały na to więcej czasu, to my dostosujemy swój kalendarz prac, czego zwykle nie robimy. Ale w tym przypadku rozumiemy znaczenie sprawy.  Czy ktoś jeszcze chciałby zadać pytanie lub prosić o dodatkowe wyjaśnienia? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselBronislawGeremek">Ponieważ ta sprawa wymaga dość dużej i długiej pracy prezydium naszej Komisji proponuje powołanie podkomisji. Chcielibyśmy, aby w skład podkomisji weszli następujący posłowie: Ewa Freyberg /SLD/, Henryk Kroll /niez./, Waldemar Wiązowski /AWS/, Stanisław Żelichowski /PSL/. Czy wymienieni posłowie zgadzają się pracować w tej podkomisji? Tak.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Henryk Kroll /niez./: Z miłą chęcią wstąpiłbym do tworzącej się podkomisji, ale pracuję w tej chwili dość intensywnie w podkomisji związanej z prawem weterynaryjnym.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselBronislawGeremek">Panie pośle, ta podkomisja ma dość dużo czasu na pracę, bo termin jest odległy, gdyby się pan zgodził, to mielibyśmy już skład podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Henryk Kroll /niez./: Wyrażam zgodę.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PoselBronislawGeremek">Stwierdzam, że powołaliśmy podkomisję. Proponuję, aby podkomisja zakończyła swoje prace w terminie do 12 stycznia 2001 r. Rozpatrzenie sprawozdania podkomisji przez Komisję nastąpiłoby 19 stycznia 2001 r. Jednocześnie przypominam, że prezydium podejmie kroki, aby odpowiednie komisje branżowe wzięły udział w pracach nad tym tekstem. Jeżeli jest zgoda na takie rozwiązanie, to stwierdzam, że pierwszy punkt porządku dziennego został zakończony.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PoselBronislawGeremek">Przystępujemy do rozpatrywania drugiego punktu porządku dziennego. Rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców - w związku z dostosowaniem prawa do prawa Unii Europejskiej. Procedujemy w tradycyjny sposób: głos za, głos przeciw, stanowisko rządu, stanowisko UKIE i głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PoselBronislawGeremek">Przystępujemy zatem do rozpatrzenia poprawek. W trakcie drugiego czytania zgłoszono do tej ustawy 3 poprawki. Poprawka nr 1 dotycząca art. 1 została zgłoszona przez grupę 5 posłów. Proponuje się w niej nadanie nowego brzmienia ust. 1 tego artykułu. Zezwolenie na zakup nieruchomości przez cudzoziemca, obok zgody ministrów właściwych resortów wymagałoby zasięgnięcia opinii właściwej izby rolniczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiMarekNaglewski">Rząd jest przeciwny tej poprawce, bo jest ona sprzeczna z zapisami k.p.a. i z procedurami postępowania w administracji. Po jej przyjęciu mielibyśmy sytuację, że od postanowienia wydawanego przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi przysługiwałoby zażalenie, bo ta opinia miałaby być składana przed jego wydaniem Dlatego, naszym zdaniem nie możemy sobie pozwolić na to, żeby do tej ustawy dodatkowo włączyć opinie izb rolniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselBronislawGeremek">Rozumiem, że możliwość zasięgania opinii pozostaje w rękach resortu z nakazu ustawowego. Czy w imieniu projektodawców ktoś chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselPiotrKrutul">Jesteśmy po pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o izbach rolniczych, a od dwóch lat mówi się, że utworzono izby rolnicze, które nie mają żadnych kompetencji, więc może jednak jakieś kompetencje im dać? Przypominam, że uchwały walnych zgromadzeń izb rolniczych: woj. opolskiego i zachodniopomorskiego postulują, żeby minister rolnictwa i rozwoju wsi przed wydaniem zgody na sprzedaż ziemi cudzoziemcom zasięgał opinii właściwej terytorialnie izby rolniczej. Myślę, że to rozwiązanie idzie w kierunku uprawomocnienia samorządów rolniczych i że będzie służyło polskiej racji stanu. To rozwiązanie jest również zgodne z treścią dezyderatu sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który został przesłany rządowi. Posłowie tej Komisji na wyjazdowym posiedzeniu w województwie zachodniopomorskim naocznie się przekonali, że samorząd rolniczy powinien mieć wpływ na sprzedaż ziemi cudzoziemcom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselBronislawGeremek">Czy ktoś chce zabrać głos przeciwko tej poprawce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Podzielam pogląd pana przewodniczącego, że minister właściwy do spraw rolnictwa dokonuje wnikliwej analizy sytuacji i nic nie stoi na przeszkodzie, aby zasięgnął opinii właściwej izby rolniczej lub innych organizacji rolniczych nie wymienionych w tej ustawie. Jeżeli napiszemy "izby rolniczej", to będzie to oznaczało, że tylko i jedynie izby rolniczej, a chodzi o to, żeby prawo zabrania głosu w tych sprawach miały i inne organizacje. Z tego powodu jestem przeciwny tej poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselBronislawGeremek">Przystępujemy do głosowania. Kto udziela poparcia poprawce nr 1 zgłoszonej przez grupę 5 posłów, która dotyczy art. 1 ust. 1? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselBronislawGeremek">Stwierdzam, że 8 głosami, przy 6 przeciwnych i 4 wstrzymujących się, poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselBronislawGeremek">Przystępujemy do rozpatrywania poprawki nr 2 zgłoszonej przez grupę 8 posłów. Dotyczy ona również art. 1 i zawiera propozycję dodania ust. 1c w zaproponowanym brzmieniu. Zwracam uwagę na ostatnie sformułowanie tej propozycji, że: "nie stosuje się w odniesieniu do zasobów naturalnych, ziemi uprawnej i lasów". Jakie jest stanowisko rządu w tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Odczytujemy tę poprawkę jako interpretację zapisów układu stowarzyszeniowego. Ta kwestia jest wyraźnie i dokładnie sprecyzowana w załączniku nr 12e do układu stowarzyszeniowego. Naszym zdaniem nie ma potrzeby dointerpretowywania tego zapisu, ale rozstrzygnięcie należy do Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselBronislawGeremek">Proszę o zabranie głosu któregoś z projektodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Ta propozycja jest przeniesieniem zapisu, który jest w Układzie Europejskim, a więc nie ma tu żadnej interpretacji. Jest to tylko przepisanie tego zapisu, aby była jasność, bo bez tego ostatniego zdania mogłyby pojawić się wątpliwości, że ustawa idzie dalej niż zapis stowarzyszeniowy i nie spełnia roli, jakiej wymaga drugi etap stowarzyszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego, czy właściwe jest, biorąc pod uwagę zasadę poprawności legislacyjnej, przenoszenie konkretnego zapisu z Układu, skoro się na niego powołujemy? Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, żeby podkreślić i zaznaczyć, że właśnie zasoby naturalne nie mogą podlegać sprzedaży w wynegocjowanym okresie. Chcę tylko wiedzieć, czy właściwe jest powtarzanie zapisów Układu w sytuacji, gdy się na ten Układ powołujemy we wstępie</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli jakiś zapis budzi wątpliwości, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby go powtórzyć w ustawie. Nie ma zastrzeżeń legislacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PodsekretarzstanuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejCezaryBanasinski">Jestem w dość trudnej sytuacji z punktu widzenia formalnego, bo ustawa o Komitecie Integracji Europejskiej wyraźnie stanowi, że KIE wydaje opinie o zgodności projektów aktów prawnych z prawem Unii Europejskiej. Z tego punktu widzenia poprawki nr 1 i 2 są niezgodne z prawem UE, tak jak niezgodna jest cała obowiązująca ustawa. Natomiast nie dotyczy to poprawki nr 3, która jest w całości zgodna. Natomiast jeżeli chodzi o zgodność ze zobowiązaniami traktatowymi, mam tu na myśli Układ Europejski, to poprawka nr 1 niewiele zmienia w dotychczasowym stanie, natomiast obowiązek zasięgania opinii prowadzi jednak do nierówności obywateli polskich i cudzoziemców, czyli stanowi naruszenie zasady niedyskryminacji. Jeżeli chodzi o poprawkę nr 2, to jest to kwestia tylko i wyłącznie interpretacji Układu. Ta poprawka niewiele zmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselBronislawGeremek">Rozumiem, że w sprawie poprawki nr 1, którą Komisja już przegłosowała, pańskie zdanie jest negatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PodsekretarzstanuCezaryBanasinski">Tak, jak najbardziej negatywne. Wprowadza się dodatkowe obowiązki po stronie cudzoziemców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselBronislawGeremek">Komisja nie wzięła pod uwagę tej kwestii. Co państwo proponują?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">W tej sytuacji wnoszę o reasumpcję głosowania, jako że członkowie Komisji głosując nie byli świadomi, a przynajmniej ja, że poprawka ta jest niezgodna z prawem wspólnotowym. Nie wiedzieliśmy, że opinia KIE jest negatywna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselPiotrKrutul">Jestem przeciwnego zdania, mamy jeszcze przed sobą głosowanie na sali plenarnej, wtedy pan poseł będzie się mógł zreflektować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselBronislawGeremek">Bardzo proszę sekretariat, aby pilnował, żebym przed każdym głosowaniem prosił pana ministra przedstawienie stanowiska KIE. W tej sprawie tego nie uczyniłem i mamy teraz problem. Po wysłuchaniu opinii KIE proponuje jednak ponowne głosowanie, abyśmy mogli podjąć decyzję wiedząc, że rząd nas zawiadamia, że poprawka nr 1 narusza dostosowanie do regulacji europejskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuCezaryBanasinski">Tytułem uzupełnienia chcę dodać, że ta idea, aby nabywanie ziemi przez cudzoziemców było opiniowane przez właściwą izbę rolniczą pojawiła się również w projekcie ustawy o zmianie ustawy o izbach rolniczych. Ten projekt był szeroko dyskutowany na posiedzeniu Rady Ministrów, a opinia KIE była identyczna, że takie rozwiązanie jest niezgodne z prawem UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselStanislawZelichowski">Chcę spytać pana ministra, czy zna pan rozwiązanie, które jest stosowane w państwie członkowskim UE, czyli we Francji, gdzie nie można wykonać żadnego tego typu ruchu bez konsultacji z miejscowymi organizacjami rolniczymi? Czy mamy być bardziej święci niż sam papież? Nie bardzo rozumiem, w czym jest problem. To jest wewnętrzna sprawa krajowa i jeżeli uważamy, że trzeba to skonsultować z naszymi organizacjami samorządowymi, to cudzoziemiec, jeżeli nie chce się czuć upośledzony, to może przyjąć obywatelstwo polskie. Nie bardzo rozumiem, w czym jest problem. Jaką uciążliwością dla cudzoziemca jest to, że sprawa będzie musiała być skonsultowana z polskimi izbami rolniczymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PodsekretarzstanuCezaryBanasinski">Znam rozwiązania francuskie, ale one są oparte na zasadzie niedyskryminacji, bo dotyczą wszystkich podmiotów, nie tylko cudzoziemców, ale i Francuzów. Nam chodzi tylko o nierównoprawność stron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselPiotrKrutul">Następna poprawka dotyczy terminu wejścia w życie tej ustawy i proponuje się, aby stało się to w dniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Myślę, że nie zdecydujemy w tej chwili, jak ustawodawstwo polskie i unijne będzie wyglądać za te 5 czy 10 lat. Myślę, że poprawka, którą przegłosowaliśmy, nie koliduje z prawem UE, bo rozszerzamy tylko uprawnienia izb rolniczych. Proszę spojrzeć na Danię, w której samorządy rolnicze opiniują sprzedaż ziemi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselBronislawGeremek">Jeśli dobrze zrozumiałem pana ministra Cezarego Banasińskiego, to ten zapis koliduje z prawem UE niezależnie od jego terminu wejścia w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">W nawiązaniu do poprawki chcę wyraźnie podkreślić, że ministrowi rolnictwa nikt nie zabroni zasięgania opinii izb rolniczych w tej sprawie. I teraz jest tak, że minister spraw wewnętrznych i administracji w wielu sprawach zapytuje izby rolnicze o opinię w kwestii wydania takiego zezwolenia.  Jeżeli chodzi o poprawkę nr 3, to rząd jest jej przeciwny, bo narusza ona zapisy układu stowarzyszeniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselBronislawGeremek">Jeżeli nie ma sprzeciwu, to ponowimy głosowanie w sprawie poprawki nr 1. Przypominam, że jest to poprawka obligująca do zasięgania opinii właściwej izby rolniczej. Kto jest za przyjęciem tej poprawki? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselBronislawGeremek">Stwierdzam, że przy 8 głosach za, 9 przeciwnych i 2 wstrzymujących się poprawka nr 1 nie uzyskała poparcia.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PoselBronislawGeremek">Proszę pana ministra o przedstawienie opinii KIE na temat poprawki nr 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PodsekretarzstanuCezaryBanasinski">Tak jak powiedziałem, konstrukcja przepisów ustawy powoduje, że z formalnego punktu widzenia ta poprawka jest niezgodna z prawem UE, natomiast z punktu widzenia zobowiązań traktatowych, czyli Układu Europejskiego, jest zgodna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselBronislawGeremek">Proszę pana ministra Marka Naglewskiego o odpowiedź w języku Ewangelii, tak tak - nie nie. Wypowiedź pana ministra Cezarego Banasińskiego nie dał nam tego komfortu i w dalszym ciągu nie wiemy dokładnie, czy jest tak, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Powtórzę, że naszym zdaniem ta uwaga ma charakter doprecyzowujący, bo identyczny zapis jest w załączniku 12E w układzie stowarzyszeniowym. To państwo musicie zdecydować, czy ten zapis tutaj umieścić, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselBronislawGeremek">Rząd nie zgłasza zastrzeżeń, a pan minister Cezary Banasiński w imieniu KIE wskazuje na formalne niedopasowanie tego zapisu do legislacji UE, ale nie w materii samej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Proszę jednak o wyjaśnienie, bo ta odpowiedź, która dał pan minister, że poprawka jest zgodna z traktatem, a nie zgodna z prawem UE, jest dziwaczna. Moim zdaniem coś takiego jest niemożliwe. Skoro obaj panowie ministrowie twierdzą, że jest to tylko powtórzenie przepisu już obowiązującego, które będzie rozwiewać obawy, że nas wykupią i wywiozą, to popieram przyjęcie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselBronislawGeremek">Poddaję poprawkę nr 2 pod głosowanie. Kto udziela poparcia poprawce nr 2, dotyczącej przepisu o zasobach naturalnych, ziemi uprawnej i lasach? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselBronislawGeremek">Stwierdzam, że 16 głosami, przy braku głosów przeciwnych i trzech wstrzymujących się, poprawka nr 2 uzyskała poparcie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PoselBronislawGeremek">Przechodzimy do rozpatrywania poprawki nr 3. Proponuje się w niej, aby art. 2 nadać brzmienie: "Ustawa wchodzi w życie z dniem uzyskania przez Rzeczpospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Rząd jest przeciwny tej poprawce. Uważamy że jest to niezgodne z zapisem układu stowarzyszeniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PodsekretarzstanuCezaryBanasinski">Przyłączam się do tego stanowiska. Ta poprawka pozostaje w wyraźniej kolizji z Układem Europejskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselBronislawGeremek">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela projektodawców.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Antoni Macierewicz /niez./: Ośmielam się mieć przeciwne zdanie niż panowie ministrowie. Zapoznałem się bardzo uważnie z układem stowarzyszeniowym i bardzo proszę, aby panowie wskazali mi ten zapis, z którym poprawka jest niezgodna. Moim zdaniem takiej niezgodności nie ma. Natomiast z punktu widzenia merytorycznego, jest niesłychanie ważne dla Polski zagwarantowanie, aby dostosowanie naszych przepisów nastąpiło faktycznie w momencie wejścia Polski do UE. Z punktu widzenia racji stanu, czyli możliwości negocjacyjnych Polski, ta kwestia jest zupełnie oczywista, jeżeli dokonamy przed rozstrzygnięciem wejścia Polski do UE wszystkich ustępstw, które są ważne dla interesów obywateli jej państw, to skończymy dokładnie tak, jak skończyła teza o wejściu Polski w 2003 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">W uzasadnieniu znalazłem takie zdanie: "Przyznanie tych praw - mówimy o prawie nabywania nieruchomości przez cudzoziemców - oddziałom i agentom powinno nastąpić przed zakończeniem pierwszego etapu stowarzyszenia". Pierwszy etap stowarzyszenia jest już za nami, a to prawo nie zostało jeszcze przyznane. Nie ma tu konkretnych dat, mówi się tylko, że w czasie pierwszego etapu stowarzyszenia te prawa powinny zostać przyznane, czyli zmierzamy we właściwym kierunku dostosowując odpowiednio prawo. Mam pytanie, czy w pierwszym okresie stowarzyszeniowym mamy obowiązek uchwalić prawo umożliwiające nabywanie nieruchomości, które wejdzie w życie z dniem wejścia do UE, czy też mamy obowiązek uchwalić to prawo i wprowadzić je w życie w pierwszym okresie stowarzyszenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuCezaryBanasinski">Uzbierało się kilka pytań, które wymagają odpowiedzi. Po pierwsze, chcę powiedzieć, że pan poseł ma rację, to nie jest nigdzie napisane, to jest decyzja Rady Stowarzyszenia, która po konsultacjach technicznych ustaliła, że jedną z przesłanek przejścia do drugiego etapu jest zliberalizowanie nabywania nieruchomości przez cudzoziemców pochodzących z obszaru Unii Europejskiej. Chcę wyjaśnić, dlaczego dokonałem tego rozbicia na dwa punkty widzenia: prawo unijne i Układ Europejski. Układ Europejski jest częścią prawa UE, co wyraźnie wynika z orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości, który włącza traktaty stowarzyszeniowe do porządku wspólnotowego. Z drugiej strony przyznaje się jednak, przy interpretacji traktatów pierwszeństwo zasadom ogólnym prawa międzynarodowego. Orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości nie jest w tej kwestii jednoznaczne. Natomiast ustawa o KIE wyraźnie stanowi, że jego rolą jest wydawanie opinii o zgodności projektów ustaw z prawem Unii Europejskiej. Nie jesteśmy członkiem Unii, jest to tylko opinia i wolą parlamentu jest uwzględnienie tej opinii lub nie. Inną kwestią jest kryterium zgodności z traktatem stowarzyszeniowym, jako zobowiązaniem prawnomiędzynarodowym RP wobec państw członkowskich UE. Chcę od razu powiedzieć, że nie jest prawdą, że rząd chce wszystko oddać. Mamy świadomość wynikających z tego zagrożeń. Z dużą ostrożnością przyglądamy się wszystkim projektom ustaw, zwłaszcza jeżeli chodzi o ich termin wejścia w życie. We wszystkich przypadkach, w których jest to z korzyścią dla gospodarki i obywateli nie ma żadnych przeszkód, aby się już dostosowywać, chyba że pociąga to za sobą duże koszty. Natomiast wszędzie tam, gdzie łączy się to tylko z naszymi obowiązkami, bez wzajemności z drugiej strony, możliwe jest zastosowanie klauzuli, że taki przepis wchodzi w życie, albo z dniem uzyskania członkostwa, albo jeszcze później, zależnie od wynegocjowanego stanu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselBronislawGeremek">Przed dwoma laty, jako minister spraw zagranicznych wystąpiłem do UE o przejście do drugiego etapu stowarzyszenia. Nie wyrażono na to zgody z powodu niewypełnienia zobowiązań, między innymi takich jak to. To sprawia, że jeszcze w tej chwili Polska, w odróżnieniu od niektórych swoich sąsiadów, nie przeszła do drugiego etapu stowarzyszenia. Oznacza to wyjście poza ramy czasowe przewidziane w Układzie Europejskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselRyszardCzarnecki">Muszę powiedzieć, że sytuacja jest dziwna, bo mamy dwie zupełnie sprzeczne opinie na ten sam temat Jedni mówią, że poprawka jest zgodna, a inni że nie. Nawet pan poseł Antoni Macierewicz, który kilka lat temu był zwolennikiem tego Układu. Chciałbym, aby przed głosowaniem te wątpliwości zostały wyjaśnione, tak żeby każdy mógł sobie wyrobić opinię, jak ma głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Z tego co rozumiem, Układ Europejski obowiązuje i jest prawem także w RP. Nie zmienia tego prawa zapisanie terminu wejścia w życie tych uregulowań, które są w zasadzie przeniesieniem treści z Układu Europejskiego do polskiej ustawy o sprzedaży ziemi cudzoziemcom. Jak zwrócono uwagę w uzasadnieniu, jest to czynność o charakterze formalnym, która nic nie zmienia. Już w tej chwili cudzoziemcy z krajów UE mogą nabywać nieruchomości powołując się na przepisy Układu Europejskiego. Wydaje mi się, że nasza dyskusja o poprawce nr 3 ma charakter polityczny. Chodzi o to, czy dajemy sygnał polityczny, że dostosowujemy się niezależnie od tego, jak daleko odsuwa się nasze członkostwo w UE, czy też dajemy sygnał polityczny, że nasze pełne dostosowanie i ustępstwa w stosunku do obywateli UE nastąpią dopiero po pełnym wejściu Polski do UE. Wydaje mi się, że jest to decyzja bardziej polityczna niż prawna, bo Układ Europejski już obowiązuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselBronislawGeremek">Sprawiedliwość każe stwierdzić, że rząd coraz częściej wychodzi naprzeciw postulatom Komisji i jako termin wejścia w życie kolejnych przepisów proponuje moment naszego wejścia do UE. Natomiast kilka spraw jest traktowanych wyjątkowo i rząd przedstawia argumentację takiego traktowania. W tym przypadku argumentem jest konieczność przejścia do drugiego etapu stowarzyszenia, do czego niezbędne są pewne decyzje legislacyjne. Dlatego, jak rozumiem, rząd proponuje w tym przypadku niezwłoczny termin wejścia w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselBoguslawLiberadzki">Kwestię postawiona przez pana posła Antoniego Macierewicza zrozumiałem nieco inaczej. Wszyscy chcielibyśmy, aby Polska przeszła do drugiego etapu stowarzyszenia, a potem stała się członkiem UE, ale pan poseł Antoni Macierewicz zapytuje, czy otwarcie przed uzyskaniem członkostwa ułatwi nam jego uzyskanie, czy też go odsunie w czasie. Może się zdarzyć, że po uzyskaniu naszego otwarcia Unia przestanie się interesować naszym członkostwem, bo ono będzie się wiązało z ponoszeniem przez nią kosztów. Przed podjęciem tych decyzji należy rozważyć, czy nasze otwarcie nie powinno być troszkę opóźnione i nastąpić równolegle z członkostwem w UE. Tak ja zrozumiałem problem postawiony przez pana posła i proszę panów ministrów o odpowiedź w podobnym duchu. Proszę o odpowiedź na pytanie, czy jeżeli zbyt wcześnie się dostosujemy, to nasze członkostwo nie straci atrakcyjności dla UE? Skoro uzyskają wszystkie uprawnienia, to po co mieliby ponosić koszty? Nie zawsze dobrze jest być zbyt wielkim prymusem, ale dobrze mieć szczyt formy na moment egzaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselBronislawGeremek">Na razie nie grozi nam to, że staniemy się prymusem, bo jesteśmy ostatni w klasie. Wszystkie kraje, które razem z nami prowadziły negocjacje przeszły już do drugiego etapu stowarzyszenia. Pozostaje jednak bardzo istotne pytanie, na które rząd powinien nam odpowiedzieć. Czy Polsce opłaca się przejście do drugiego etapu stowarzyszenia? Czy są argumenty, które przemawiają za tym, że warto podjąć tego typu decyzję? Czy przejście do drugiego etapu stowarzyszenia służy polskim interesom? Solidaryzuje się z tym pytaniem panów posłów i proszę przedstawicieli rządu o wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Antoni Macierewicz /niez./: Na początek pewne wyjaśnienie, przed ośmiu laty rzeczywiście byłem zwolennikiem układu stowarzyszeniowego, bo byłem przekonany, że praktyka jego negocjowania będzie taka, jaką sformułował i realizował rząd premiera Jana Olszewskiego. Była ona odmienna od praktyki, którą zastosowano później. Dlatego też, w miarę zmiany tej praktyki zmieniałem, nie swoją opcję generalną, ale stosunek do poszczególnych zapisów. Działo się to zgodnie z tym, co przed chwilą powiedział pan poseł Bogusław Liberadzki.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PoselBronislawGeremek">Jeśli zaś chodzi o sprawy generalne, to wydaje mi się, że odpowiedzi, których udzielili panowie ministrowie są zupełnie jednoznaczne i sprawa jest jasna. Nie jest warunkiem przejścia do drugiego etapu stowarzyszenia wprowadzenie w życie tej ustawy, tylko jej przyjęcie. Nie ma co do tego wątpliwości. Myślę w związku z tym, że ta sprawa nie blokuje nam przejścia do drugiego etapu. Tylko poszczególni politycy próbują tak to interpretować, ale dzieje się tak w ramach gry negocjacyjnej, a nie w ramach obowiązujących praw. Dlatego podtrzymuję swój wniosek, zarówno ze względu na polski interes bieżący, jak i na interes negocjacji.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PoselBronislawGeremek">Mówię tylko to, co wiem. To Unia Europejska, motywując to tą sprawą, odmówiła przejścia do drugiego etapu stowarzyszenia i spełnienia mojego wniosku, jako przewodniczącego polskiej delegacji. Podtrzymuję swoje pytanie, czy rzeczywiście sama sprawa przejścia do drugiego etapu stowarzyszenia jest taka ważna?</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Antoni Macierewicz /niez./: Muszę zadać dodatkowe pytanie, bo ono jest niesłychanie istotne w dyskusji o UE, dlatego proszę o szersze zreferowanie sytuacji, w jakiej znalazła się Polska po zadaniu tego pytania przez pana. Czy odpowiedź była warunkowana wyłącznie brakiem tej ustawy, czy tez były jakieś szersze warunki? Jeżeli tak, to jakie? Być może nie śledziłem tych spraw dostatecznie wnikliwie, ale mam wrażenie, że nie spotkałem się wówczas z taką publikacją czy też enuncjacją na gruncie Sejmu, która mówiłaby, że postawiono przed nami tak dramatyczny wybór.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#PoselBronislawGeremek">Poseł Roman Jagieliński /niez./: Chcę prosić stronę rządową i posłów wnioskodawców o wyjaśnienie, czy wprowadzając ten zapis do nowelizowanej ustawy zrobiliście szacunki, o ile ograniczymy sprzedaż nieruchomości cudzoziemcom? A w następstwie tego, o ile ograniczamy tempo inwestycji zagranicznych na terenie Polski, a przez to, o ile ograniczymy tempo rozwoju gospodarczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselJerzyCzepulkowski">Dziękuję panu posłowi Antoniemu Macierewiczowi, że powtórzył moje pytanie, ale ono nie miało służyć potwierdzeniu tezy pana posła, tylko uzyskaniu informacji, że ustawa ma wejść w życie z końcem pierwszego, a nie być jedynie uchwalona w pierwszym etapie stowarzyszeniowym. Aby rozwiać własne i innych posłów wątpliwości chcę jeszcze zapytać, czy wprowadzenie zapisu, że ustawa wchodzi w życie z dniem wejścia Polski do UE, wprowadza jakąkolwiek różnicę w sprzedaży nieruchomości cudzoziemcom, bo w moim pojęciu tak nie jest. W tej chwili sprzedaje się te nieruchomości z zachowaniem procedur, jakie są wymagane ustawą o sprzedaży nieruchomości cudzoziemcom. Ta zmiana jest tylko przeniesieniem zapisu z Układu Europejskiego, który jest gwarancją dla naszych partnerów z UE, że będziemy w taki, a nie inny sposób traktować cudzoziemców, którzy ubiegają się o zakup nieruchomości. Wypełniamy ten obowiązek wpisując to tutaj wyraźnie, natomiast do praktyki nic to nowego nie wnosi. Dlatego myślę, że aby stworzyć właściwe wrażenie, powinniśmy zachować termin wejścia w życie proponowany w przedłożeniu rządowym. Mam również pytanie, jak przedstawia się kwestia wzajemności? Według mojej wiedzy obywatele polscy już w tej chwili mogą nabywać nieruchomości, nie tylko dla celów działalności gospodarczej, ale również domy, mieszkania i działki budowlane. Nie tylko zresztą w krajach UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselBronislawGeremek">Wykroczyliśmy znacznie poza formułę naszego posiedzenia. W tej chwili mamy tylko, po przeprowadzonej dyskusji zaopiniować dla Sejmu te 3 poprawki. Proszę jeszcze tylko przedstawicieli rządu o dodatkowe informacje, tak abyśmy mogli przystąpić już do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselWaldemarPawlak">Krótkie wyjaśnienie dla pana posła Romana Jagielińskiego: jest tak, jak powiedział pan poseł Jerzy Czepułkowski, ta ustawa nie zmienia niczego w obecnym sposobie sprzedaży ziemi cudzoziemcom. Jest ona tylko politycznym wyrazem naszego pełnego zaakceptowania Układu Europejskiego i wprowadzenia jego przepisów naszej ustawy. Wprowadzenie terminu wejścia w życie, takiego jak proponuje się w poprawce nr 3, też jest tylko wyrażeniem politycznej woli Sejmu pełnego zintegrowania prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselBronislawGeremek">To nie jest zdanie, tylko pogląd, bo o zdanie prosimy przedstawicieli rządu. To rząd ma w tej sprawie stanowisko i jest ono nieco odmienne od tego, o którym mówił pan poseł Waldemar Pawlak. Rząd powinien przedstawić nam interpretację, tak abyśmy mogli świadomie zagłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Chcę wyraźnie podkreślić niezgodność tej propozycji z układem stowarzyszeniowym, który Polska podpisała w Brukseli 16 grudnia 1991. W dniu 6 listopada 1998 KIE upoważnił ministra spraw zagranicznych do złożenia w imieniu Polski deklaracji o gotowości rozpoczęcia współpracy w celu przygotowania projektu decyzji Rady Stowarzyszenia o przejściu do drugiego etapu stowarzyszenia. Rząd jest tutaj konsekwentny, bo z zapisu tego układu wynika, że przejście do drugiego etapu wymaga załatwienia tematu, o którym dziś mówimy. Rząd musi prezentować takie właśnie stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Padło drugie pytanie o praktyczną stronę tego rozwiązania. Wyraźnie chcemy podkreślić, że w obecnym stanie rzeczy przyjęcie projektu ustawy nie wpłynie radykalnie na procedurę związaną z uzyskaniem zezwolenia na nabywanie nieruchomości przez cudzoziemców. To, co jest zapisane w art. 53, będzie nadal stosowane, bo praktyka jest praktyką.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#PodsekretarzstanuMarekNaglewski">Kwestia inwestycji zagranicznych i nabywania nieruchomości. Nie dysponuję w tej chwili dokładnymi danymi, ale pamiętam, że w roku 1998 obszar gruntów, na który wydano zezwolenia wzrósł w porównaniu z rokiem poprzednim o 50%, ale w tym samym czasie bezpośrednie inwestycje zagraniczne wzrosły o 75%. Nie mówię o inwestycjach portfelowych, bo to jest zupełnie inna sprawa. Sprawdzamy te relacje na podstawie sprawozdań składanych przez bank centralny i na podstawie innych informacji, ale trzeba powiedzieć, że ta relacja z roku 1998 się utrzymuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PodsekretarzstanuCezaryBanasinski">Na pytanie, czy ta ustawa musi być uchwalona przed przejściem do drugiego etapu odpowiedział wyczerpująco pan przewodniczący. Tak, jest to warunek przejścia do drugiego etapu i ta kwestia nie podlega żadnej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PodsekretarzstanuCezaryBanasinski">Jakie są implikacje tej sytuacji dla negocjacji i uczestnictwa Polski w UE? Bardzo trudno jest negocjować udział Polski w UE, jeżeli Polska nie przechodzi do drugiego etapu, a to przejście jest uzależnione od realizacji postanowień traktatu. Ta implikacja polityczna jest tutaj oczywista.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PodsekretarzstanuCezaryBanasinski">Czy to coś zmienia z punktu widzenia zobowiązań traktatowych w przepisach, które rząd proponuje włączyć do obowiązującej ustawy. To jest bardzo subtelna kwestia dotycząca stosowania prawa międzynarodowego przez sądy i administrację publiczną. Jest całe potężne orzecznictwo, między innymi Komisji Praw Człowieka, w odniesieniu do europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Komisja wprost stwierdza, że pomimo to, że już w żadnym państwie europejskim nie ulega wątpliwości, że Konwencja Europejska jest stosowana bezpośrednio, to patrząc na orzecznictwo administracji, sądów i praktykę lepiej byłoby, gdyby ta Konwencja została implementowana do prawa krajowego. To jest bardzo istotny problem i to nie jest tylko kwestia polityczna, to jest też kwestia praktyki działania administracji i orzecznictwa sądowego. Ta sprawa ma też wymiar prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselBronislawGeremek">Przystępujemy do głosowania. Kto udziela poparcia poprawce nr 3, która zmienia art. 2 i mówi o tym, że ustawa miałaby wejść w życie z dniem uzyskania przez RP członkostwa w UE? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu?</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PoselBronislawGeremek">Stwierdzam, że przy 5 głosach za, 13 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, poprawka nr 3 nie uzyskała poparcia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PoselBronislawGeremek">Proponuję, aby w dalszym ciągu sprawozdawcą w tej sprawie był pan poseł Ryszard Czarnecki. Czy jest sprzeciw? Nie ma. Pan poseł Ryszard Czarnecki został wybrany na posła sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#PoselBronislawGeremek">Stwierdzam, że porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#PoselBronislawGeremek">Zamykam posiedzenie Komisji Prawa Europejskiego.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>