text_structure.xml 124 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu doręczony w formie pisemnej. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proponuję, żebyśmy zmienili kolejność rozpatrywania poszczególnych punktów porządku obrad i w ramach pierwszego punktu rozpatrzyli informację prezesa UKFiS o stanie i kierunkach prac związanych z przygotowaniem rządowej koncepcji rozwoju strategicznej bazy sportowej na lata 2001-2004, realizowanej ze środków z dopłat do stawek w grach liczbowych. W drugim punkcie rozpatrzylibyśmy informację prezesa UKFiS o stanie realizacji planu wpływów środka specjalnego, wraz z wykazem inwestycji sportowych zrealizowanych w roku 2000, natomiast w trzecim punkcie - zgodnie z kolejnością zapisaną w zawiadomieniu o posiedzeniu Komisji - rozpatrzylibyśmy informację prezesa UKFiS o układzie wykonawczym budżetu Urzędu i środka specjalnego na 2001 r. W ramach czwartego punktu porządku obrad - właściwie należałoby oznaczyć ten punkt numerem 2a - Komisja rozpatrzyłaby projekt dezyderatu adresowanego do ministra finansów. Dezyderat ten dotyczyłby omawianych w ramach dzisiejszego porządku obrad kwestii środka specjalnego oraz realizowanych z tych pieniędzy inwestycji sportowych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa ma uwagi do tak zmodyfikowanego porządku dziennego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Przepraszam, że zgłaszam moją uwagę przed rozpoczęciem dyskusji merytorycznej, ale po przeanalizowaniu materiału pisemnego dotyczącego tematu, który miałby być rozpatrywany w ramach pierwszego punktu porządku obrad, doszedłem do wniosku, że byłoby lepiej, gdyby materiał ten stanął pod obrady Komisji po przedstawieniu strategii rozwoju dyscyplin sportu związanych ze strategicznymi obiektami sportowymi.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">W przedstawionym materiale nie zawiera się żadna strategia. W przypadku niektórych dyscyplin w ogóle nie jest tutaj nic napisane na temat obiektów strategicznych związanych z ich rozwojem. Mamy przecież do czynienia z programem na cztery lata, kiedy to wsparcie finansowe UKFiS w zakresie realizacji strategicznych zadań ma wynieść ponad 499 mln zł. Jest to ogromna kwota, ale właściwie nic nie wiadomo na temat jakiejkolwiek strategii.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Mogę podać przykład sportów zimowych, o których ostatnio wiele się mówi, a różne osoby składają różne deklaracje, co jednak nie zmienia faktu, iż prawdopodobnie za miesiąc po raz drugi stracimy możliwość organizacji zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Problem polega na tym, że w przedstawionym dokumencie nie ma żadnej informacji, w kwestii rozpoczęcia modernizacji, budowy, czy też przebudowy wieży sędziowskiej przy Wielkiej Krokwi. Z tego co wiem, nic w tej sprawie się nie dzieje, a przecież jeżeli inwestycja ta nie ruszy z miejsca, to za miesiąc możemy spodziewać się decyzji FIS o odebraniu Polsce organizacji zawodów Pucharu Świata.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Już raz przeżyliśmy frustrację, że mając tak świetnie skaczącego Adama Małysza nie mogliśmy obejrzeć go podczas zawodów Pucharu Świata rozgrywanych w Polsce. Niestety, wygląda na to, że sytuacja może się powtórzyć również w roku 2001. Byłby to prawdziwy skandal. Wspomnę jeszcze o pawilonie znajdującym się przy Wielkiej Krokwi. Oczywiście tamtejsze zaplecze nie spełnia już żadnych standardów. Mówi się o tym już od pięciu lat. Przepraszam za ten ton, ale kilka razy do roku mówię o tych problemach podczas posiedzeń naszej Komisji. Nie bardzo sobie wyobrażam, by obiektami strategicznymi dla sportu wyczynowego - zwracam się do pana prezesa Tadeusza Wróblewskiego - miały być wznoszone obecnie 10-tysięczne hale sportowe. Mogę podać przykład Wrocławia, gdzie kilka lat temu, na mocy podjętej decyzji, wyasygnowano duże kwoty na remont i modernizację Hali Ludowej. Ten duży obiekt rzadko jest wypełniony przez publiczność, zresztą imprez organizuje się tam raczej niewiele. W dodatku we Wrocławiu budowana jest druga duża hala sportowa. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego podjęto decyzję o budowie trzeciej hali sportowej w tym mieście. Będzie ona miała pojemność 10 tys. osób. Nie widziałem jeszcze zawodów kolarstwa torowego rozgrywanych przy 10-tysięcznej widowni. Proszę pamiętać o tym, że podczas igrzysk olimpijskich Sydney 2000 - była to również największa impreza kolarska - na widowni na torze kolarskim znajdowało się 3 tys. osób, które zasiadały na trybunach stelażowych. Takie trybuny rozstawia się na czas rozgrywania zawodów, ale potem ulegają one rozmontowaniu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselStanislawPaszczyk">Wielokrotnie mówiliśmy o tym, że nie będziemy odnosić sukcesów w łyżwiarstwie szybkim, jeżeli nie wybudujemy sztucznego toru łyżwiarskiego. W informacji przedstawionej przez Urząd nic nie mówi się o takiej inwestycji, a przecież informacja ta dotyczy programu rozwoju strategicznej bazy sportowej na okres czterech lat.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselStanislawPaszczyk">Zaprzestańmy realizacji programu przygotowań olimpijskich w saneczkarstwie i w bobslejach, jeżeli nie będziemy mogli dysponować sztucznie lodzonym torem. Przez 20 lat mówiliśmy, że realizacja takiej inwestycji jest niemożliwa. Prawdopodobnie rzeczywiście tak było, jako że brakowało środków finansowych. Obecnie dysponujemy wystarczającymi kwotami - część z nich może pochodzić od inwestorów zagranicznych - na podjęcie budowy sztucznie lodzonego toru. Niestety, o tych potrzebach i możliwościach nie pisze się w materiale pisemnym przedstawionym przez UKFiS.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoselStanislawPaszczyk">Kolejnym przykładem niedostatków bazy sportowej jest sprawa boisk ze sztuczną trawą. Nasi hokeiści na trawie, którzy odnieśli wielki sukces kwalifikując się do turnieju olimpijskiego i tocząc tam wyrównane boje ze światową czołówką, dysponują w całym kraju zaledwie 3 takimi boiskami. Dla kontrastu poinformuję państwa, że w Holandii jest aż 800 boisk ze sztuczną trawą. Oczywiście, nigdy nie dojdziemy do takiej liczby, ale nie wyobrażam sobie, by wszystkie zespoły pierwszoligowe nie dysponowały boiskami o takiej nawierzchni.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PoselStanislawPaszczyk">W dzisiejszych czasach zawody lekkoatletyczne nie mogą być rozgrywane na stadionach żużlowych. Niestety, mamy w Polsce zaledwie ok. 50 boisk lekkoatletycznych. Jeżeli w niedalekiej przyszłości nie będziemy dysponowali 200, 300 i w końcu 400 takimi obiektami, to nie będziemy mieli w Polsce lekkiej atletyki. Sądzę, że w strategicznym planie powinno zostać zapisane, że rocznie buduje się 10 boisk posiadających tartanową bieżnię. Oczywiście inwestycje te byłyby realizowane z pieniędzy ze środka specjalnego, ale przy udziale samorządu lokalnego. Władze lokalne powinny np. przygotować podkład pod tartan. Gdyby ta współpraca przebiegała prawidłowo, to z pewnością za cztery lata doszłoby do podwojenia liczby obiektów z tartanem. Wówczas rozwój lekkiej atletyki przebiegałby w sposób prawidłowy. Wierzę w to, że UKFiS może przygotować odpowiedni program strategiczny. Jeżeli taki program jest już gotowy, to prosiłbym, by został nam on zaprezentowany.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PoselStanislawPaszczyk">Niewątpliwie powinno być w Polsce więcej pawilonów szermierczych. Z kolei, jeżeli ktoś podnosi, iż do rozwoju sportów walki potrzebne są hale, to pragnę przypomnieć, że w Polsce jest 1500, czy nawet 1600 sal sportowych o różnej pojemności. Naprawdę, nie ma żadnego problemu z rozgrywaniem tam nawet dużych imprez sportowych w sportach walki.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PoselStanislawPaszczyk">W tym kontekście uważam, że budowa specjalnych hal do sportów walki, to dosyć dziwna koncepcja. Rozumiem, że chodzi o zwiększenie liczby pawilonów, np. szermierczych, czy też właśnie do sportów walki. Obiekty tego typu znajdują się w Cetniewie i kilku innych miejscowościach, ale niewątpliwie przydałyby się także gdzie indziej.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PoselStanislawPaszczyk">Reasumując, uważam że program rozwoju strategicznej bazy sportowej na lata 2001-2004, to rzecz niezwykle cenna, ale proponowałbym, by został on inaczej sformułowany, czyli w przełożeniu na koncepcje rozwoju poszczególnych dyscyplin sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pan poseł Stanisław Paszczyk zgłosił uwagę do przedstawionego porządku dziennego. Złożył on propozycję, by informacja prezesa UKFiS o stanie kierunkach prac związanych z przygotowaniem rządowej koncepcji rozwoju strategicznej bazy sportowej na lata 2001-2004, została rozpatrzona przez Komisję dopiero po przedstawieniu przez Urząd programu rozwoju dyscyplin sportu związanych ze strategicznymi obiektami sportowymi.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Ze swojej strony chciałbym poprzeć wniosek pana posła, ponieważ uważam, że taki dokument powinien zostać opracowany. Jeżeli program ten ma dotyczyć lat 2001-2004 i zawierać dyspozycję dotyczącą wydatkowania ponad 400 mln zł, to nie wyobrażam sobie, by Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki oraz Komisja Finansów Publicznych nie znały szczegółów tego programu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W dokumencie dzisiaj przedstawionym przez UKFiS zostały zawarte pewne wstępne informacje. Zresztą dokument ten to informacja o pracach związanych z przygotowaniem rządowej koncepcji rozwoju strategicznej bazy sportowej, dlatego proponuję nie przesadzać z krytyką. Domyślam się, że to, co nam przedstawiono, nie jest kształtem ostatecznym.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W celu sformułowania pełnego programu potrzebna jest dogłębna analiza odpowiednich danych posiadanych przez Departament Sportu Wyczynowego, w tym mapy rozłożenia obiektów sportowych. Konieczne jest również zlustrowanie zamierzeń związanych z przygotowaniami olimpijskimi np. kwestii owego toru kolarskiego. Nie ulega wątpliwości, że dysponujemy ograniczoną ilością środków finansowych. Wiadomo, że inwestycji rozpoczynanych w 2001 r. będzie stosunkowo niewiele. Większość inwestycji rozpoczynano w latach poprzednich. W związku z powyższym pozwolę sobie wyrazić opinię, że nie mamy na tyle środków finansowych, by można było mówić o kreowaniu polityki związanej z inwestycjami strategicznymi dla polskiego sportu. Przypomnę jeszcze o potrzebach Centralnego Ośrodka Sportu oraz akademii wychowania fizycznego.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Reasumując, uważam że lista dostarczona prezydium Komisji przez pana dyrektora Roguskiego, zawierająca wszystkie potrzeby inwestycyjne zgłoszone przez poszczególne polskie związki sportowe, nie może być uważana za strategię. Może to być punkt wyjścia do jej sformułowania.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W gestii UKFiS musi być przygotowanie, w porozumieniu z polskimi związkami sportowymi oraz PKOl, najistotniejszych przedsięwzięć na najbliższe lata. Dlatego składam wniosek, żebyśmy przełożyli rozpatrywanie tej informacji. Pragnę dodać sugestię pod adresem Rady Programowej ds. Inwestycji Sportowych, by podczas swojego jutrzejszego posiedzenia zajęła się bieżącymi problemami, czyli inwestycjami realizowanymi oraz tymi, których realizacja ma zostać podjęta w 2001 r., natomiast wszystkie pozostałe wnioski dotyczące inwestycji powinny zostać rozpatrzone dopiero wtedy, gdy zostanie przedstawiona określona strategia rozwoju dyscyplin sportu związanych z obiektami strategicznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Zgłaszam wniosek przeciwny, ponieważ w dniu dzisiejszym, nie mieliśmy przyjmować strategii, a jedynie informację o inwestycjach, które zawsze nosiły nazwę strategicznych dla polskiego sportu. To m.in. na wniosek Rady Programowej ds. Inwestycji Sportowych - został on złożony ok. rok temu - polskie związki sportowe przedłożyły wnioski o inwestycje, które one same uznają za najistotniejsze dla rozwoju swoich dyscyplin sportu. Listy przedstawione przez poszczególne związki bywają bardzo długie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Przedstawiona informacja jest pierwszą, w trakcie prac naszej Komisji, próbą zaprezentowania dokumentu, nad którym dyskusję już rozpoczęliśmy. Być może ta wersja jest jeszcze niepełna, czy nawet ułomna, ale rozumiem, że wersja finalna będzie nosiła nazwę strategii.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Uważam, że przyjęcie tej informacji miałoby charakter porządkujący. W pierwszej części przedstawionego dokumentu znajduje się bardzo ogólny opis, z którym raczej trudno się nie zgodzić, jako że dotyczy on dokładnie tych kwestii, o które nam chodziło, i jest on zgodny z założeniami, które Komisja zawsze akceptowała.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Kontrowersja dotycząca listy obiektów sportowych, które mają być budowane, jest o tyle bezsensowna, że my tej listy nie zatwierdzamy. Lista tych inwestycji i tak jest zatwierdzana w odrębnym trybie - poprzez komitet finansowy, aż do decyzji Rady Programowej ds. Inwestycji Sportowych - i uważam, że powinniśmy oddać głos panu prezesowi Janowi Kozłowskiemu. W dniu jutrzejszym odbędzie się posiedzenie Rady Programowej, a pan prezes mógłby nas poinformować, o czym będziemy podczas tego posiedzenia dyskutowali.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie uważam jednak, żebyśmy musieli żądać przedstawienia nowej informacji, w sytuacji, gdy mamy rozbieżne poglądy co do kwestii, czym ma być ten dokument. Według mnie miał on mieć charakter informacji, natomiast pan przewodniczący oraz pan poseł Stanisław Paszczyk oczekiwali, iż będzie on miał charakter strategii.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sądzę, że nie było takiego oczekiwania, iż ma to być strategia, którą będzie akceptowała Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki, zwłaszcza że program ten dotyczy lat 2001-2004, czyli daleko wykracza czasowo poza tę kadencję Sejmu. W tej sytuacji możemy mówić tylko o tym, co będzie się działo do końca tej kadencji Sejmu, natomiast nie mamy prawa do akceptowania czegoś, co będzie dotyczyło okresu po jej zakończeniu i rozpoczęciu prac przez nowy Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Trudno się zgodzić z tą ostatnią tezą, bo skoro rząd ma podejmować decyzje skutkujące do 2004 r., to nie należy oczekiwać, że Sejm miałby się wyzbyć kontroli nad tymi decyzjami. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Po drugie, pan poseł Czesław Fiedorowicz słusznie zauważył, że przedstawiony dokument to informacja o stanie prac, ale pan prezes Jan Kozłowski zapewne zaraz nam odpowie, czy przedstawienie tej informacji oznacza rozpatrywanie, podczas jutrzejszego posiedzenia Rady Programowej, wszystkich wniosków inwestycyjnych zgłoszonych przez polskie związki sportowe, w ramach tzw. strategii na lata 2001-2004.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli Rada Programowa podczas jutrzejszego posiedzenia miałaby wydawać opinie na temat inwestycji na lata 2001-2004, to sądzę, że przedstawiony nam dzisiaj dokument nie jest wystarczający jako strategia. Rada Programowa nie powinna wydawać jutro opinii na jego podstawie. Skoro jako komisja sejmowa mamy mówić o wydatkowaniu ponad 400 mln zł - oczywiście w przewidzianym trybie, czyli po decyzji prezesa UKFiS wydanej po zasięgnięciu opinii Rady Programowej - to w żadnym wypadku nie powinniśmy wyzbyć się prawa do opiniowania strategii przygotowanej przez UKFiS.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że pan prezes Jan Kozłowski wyjaśni nasze wątpliwości. Jeżeli nie, to podejmiemy decyzję w drodze głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">Rzeczywiście jest tak, iż poważnie potraktowaliśmy to, co zostało zapisane w porządku dziennym, mianowicie że miała to być informacja o stanie i kierunkach prac związanych z przygotowaniem rządowej koncepcji rozwoju strategicznej bazy sportowej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">Dokument, który dzisiaj przedstawiliśmy, to pierwsze przybliżone informacje o tym, jak wyobrażamy sobie opracowanie całej strategii. Pragnę dodać, że program dopłat do stawek w grach liczbowych funkcjonuje już siódmy rok. Rozwiązanie to wprowadzono w 1995 r., ale po raz pierwszy tak kompleksowo podchodzi się do kwestii rozwoju strategicznej bazy sportowej. Gdyby zostało to ustalone od początku, to prawdopodobnie, konsekwentnie byłoby to tak prowadzone.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">Przypomnę, że na samym początku realizacji programu dopłat sporządziliśmy mapę nasycenia kraju obiektami sportowymi. Wystąpiliśmy również do polskich związków sportowych o przedstawienie przez nich własnych koncepcji rozwoju poszczególnych dyscyplin sportu.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">Pan poseł Stanisław Paszczyk przywołał kwestię sportów zimowych. W tym kontekście pragnę zakomunikować państwu, że dotychczas polskie związki sportowe w dyscyplinach zimowych nie raczyły przedstawić swoich koncepcji. Dopiero tydzień temu prezes Polskiego Związku Sportów Saneczkowych, pan Jan Błoński, rozpoczął zwoływanie pozostałych prezesów tych związków sportowych i dopiero teraz mamy zacząć rozmawiać o koncepcjach rozwoju tych dyscyplin sportu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">To, co obecnie zostało przedstawione przez władze Zakopanego, ma wyłącznie charakter doraźnego zaspokajania niezbędnych potrzeb. Właśnie przedstawiono nam program inwestycyjny, związany z organizacją zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich, opiewający na kwotę 63 mln zł. Chodzi o budowę wieży sędziowskiej oraz pawilonu sportowego.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">Według mnie program ten jest nie do przyjęcia, bowiem nie stać nas na to, by wydać 63 mln zł, tylko po to, żeby w ciągu roku móc zorganizować 2-3 imprezy międzynarodowe.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">W związku z powyższym w przedstawionym dokumencie pokazujemy, jak poszczególne związki sportowe wyobrażają sobie koncepcję rozwoju niezbędnej im infrastruktury sportowej. Na podstawie tych danych wyszczególniliśmy pierwsze inwestycje. Proszę pamiętać o tym, że niektóre związki sportowe przedstawiają wnioski o realizację 5 inwestycji, inne - 20 inwestycji, ale są też takie związki, które chcą realizacji aż 40 inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">Przedstawiony dokument traktowaliśmy zatem jako plan pracy - nie jako zatwierdzenie strategii - na najbliższe posiedzenia Rady Programowej ds. Inwestycji Sportowych. Mieliśmy w dniu jutrzejszym rozpocząć omawianie tych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">Konieczne jest zastanowienie się, czy należy budować pawilony na potrzeby związków sportów walki, czy potrzebny jest jeden stadion dla Polskiego Związku Piłki Nożnej, czy też aż 6 stadionów, jak sugeruje sam Związek etc.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">Tego typu rozważania miały być prowadzone właśnie na podstawie materiałów zebranych w tym obszernym dokumencie. Powtarzam zatem, że nie jest to jeszcze żadna strategia, tylko pierwszy zarys metodologii prac, które muszą być podjęte dla uzyskania jasnego obrazu strategicznego.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">Mówiłem już o tym, że polskie związki sportowe bardzo różnie podeszły do kwestii przedstawienia swoich koncepcji strategicznych. Te, które bardziej przyłożyły się do tego zadania, zostały szerzej potraktowane w tym wstępnym dokumencie. Fakt, iż dotychczas nie było klarownej koncepcji nie oznacza, że to wszystko było prowadzone w sposób chaotyczny. Przypomnę tylko, iż w obecnej kadencji Sejmu zrealizowaliśmy plan budowy krytych pływalni przy każdym oddziale Centralnego Ośrodka Sportu.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">Pływalnie zostały wzniesione również przy wszystkich akademiach wychowania fizycznego. Z kolei, jeżeli chodzi o potrzeby Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, to we wszystkich województwach - mam na myśli dawne województwa - wybudowano lub aktualnie buduje się, przynajmniej jeden stadion lekkoatletyczny z bieżnią tartanową.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuJanKozlowski">W sumie można stwierdzić, że jeżeli dany związek sportowy przejawia odpowiednie nastawienie, wówczas inwestycje istotne z punktu widzenia rozwoju tych dyscyplin sportu, są realizowane. Z drugiej strony trzeba skonstatować fakt, że nie ma jeszcze całościowej koncepcji. Chcieliśmy ją wypracować na podstawie dyskusji na forum Komisji oraz na podstawie dyskusji prowadzonych podczas posiedzeń - w tym jutrzejszego - Rady Programowej ds. Inwestycji Sportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że wyjaśnienia złożone przez pana prezesa są satysfakcjonujące. Wynika z nich, że podczas jutrzejszego posiedzenia, Rada Programowa ds. Inwestycji Sportowych nie opiniuje poszczególnych inwestycji, natomiast w polu jej zainteresowania będzie stan prac nad strategią rozwoju bazy sportowej, opracowywaną na podstawie programów zgłoszonych przez polskie związki sportowe.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W tej sytuacji tym bardziej uzasadniony wydaje się wniosek, by UKFiS nadal współpracował z polskimi związkami sportowymi, a następnie na podstawie wniosków wynikających z tej współpracy przedstawił ostateczny i dojrzały program rozwoju strategicznej bazy sportowej. Sądzę, że inwestycje realizowane w oddziałach Centralnego Ośrodka Sportu oraz w akademiach wychowania fizycznego nie budzą naszych wątpliwości, natomiast konieczne jest zastanowienie się nad pozostałymi inwestycjami.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z wypowiedzi pana prezesa Jana Kozłowskiego wywnioskowałem, że podczas jutrzejszego posiedzenia Rady Programowej poszczególne inwestycje nie będą opiniowane, tak więc nie będzie jutro mowy o konkretnych elementach koncepcji rozwoju strategicznej bazy sportowej.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Poseł Maciej Stanisław Jankowski /niez./: Sądzę, że powinniśmy nieco zmienić sposób myślenia. Uważam, iż nie należy rozpatrywać planu inwestycji, biorąc pod uwagę życzenia poszczególnych związków sportowych, czy też innych podmiotów. Podstawową kwestią powinno być dokonanie analizy dotychczasowych i potencjalnych sukcesów naszych sportowców w poszczególnych dyscyplinach sportu. Ta analiza powinna mieć decydujący wpływ na sposób sformułowania programu inwestycyjnego, natomiast podejmowanie decyzji o realizacji jakiejś inwestycji tylko dlatego, że dany związek sportowy potrafi realizować skuteczniejsze działania lobbystyczne, nie jest postępowaniem właściwym. Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę z faktu, że w naszym kraju zrealizowano bardzo wiele inwestycji, nie tylko sportowych, które nie są dostatecznie wykorzystane. Konieczne jest wnikliwe przeanalizowanie, czy w danej miejscowości występuje zainteresowanie określoną dziedziną sportu, czy pracują tam dobrzy trenerzy, czy prawidłowo prowadzone jest szkolenie młodzieży etc. W przypadku gdy te wszystkie warunki są spełnione, wówczas warto zastanowić się nad rozpoczęciem realizacji określonej inwestycji właśnie w tym mieście.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Inaczej mówiąc, oceniajmy najpierw możliwości, potrzeby i szanse rozwoju określonej dyscypliny sportu w danym ośrodku, a dopiero potem dajemy instrumenty do realizacji tych szans.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W pełni podpisuję się pod tym, co pan poseł powiedział. Właśnie o to chodzi w tej strategii.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o sporty zimowe, to przypominam, że Komisja rok temu rozpatrywała pierwszą informację ministra właściwego do spraw kultury fizycznej i sportu o stanie prac nad rządowym programem upowszechniania sportów zimowych oraz rozbudowy bazy sportowej dofinansowanej z dopłat do stawek w grach liczbowych.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wówczas zobowiązaliśmy ministra właściwego do kontynuowania tych prac. Na razie nie otrzymaliśmy od ministra żadnego dokumentu na ten temat, a niewątpliwie powinien to być element składowy tej strategii.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obecnie składam wniosek o przełożenie rozpatrzenia tego punktu porządku obrad. Zgodnie z propozycją pana prezesa Jana Kozłowskiego poczekamy teraz na efekty prac Rady Programowej, a następnie Urzędu, a jak koncepcja tej strategii będzie już dojrzała, wówczas decyzja zostanie wspólnie podjęta i nastąpi realizacja programu strategicznego.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pan poseł Czesław Fiedorowicz składał wniosek przeciwny, czyli za kontynuacją rozpatrywania tego punktu. Wniosek dalej idący, to wniosek o przełożenie jego rozpatrywania. Kto z państwa jest za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że Komisja 13 głosami, przy 5 głosach przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się, opowiedziała się za wnioskiem, czyli za przełożeniem rozpatrywania informacji prezesa UKFiS o stanie i kierunkach prac związanych z przygotowaniem rządowej koncepcji rozwoju strategicznej bazy sportowej na lata 2001-2004.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przystępujemy do realizacji drugiego punktu porządku obrad, w ramach którego rozpatrzymy informację prezesa UKFiS o stanie realizacji planu wpływów środka specjalnego wraz z wykazem inwestycji sportowych zrealizowanych w 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Materiał dotyczący tego tematu został nam przesłany odpowiednio wcześniej, mianowicie w lutym 2001 r. Zawierał on kompletne informacje dotyczące wpływów i wydatków środka specjalnego w 2000 r. Uprzejmie proszę pana prezesa o przedstawienie ustnego komentarza do tego materiału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiceprezesJanKozlowski">Zaznaczam, iż moja wypowiedź będzie dotyczyła inwestycyjnej części środka specjalnego. W 2000 r. faktyczne wpływy na subkonto A, na którym gromadzone są środki na modernizacje, remonty oraz dofinansowanie inwestycji, wyniosły 290 mln 483 tys. zł, co stanowiło ok. 92% wpływów planowanych. Wykonanie wyniosło 266 mln 230 tys. zł, czyli 91,6% kwoty wpływów. W rozbiciu na inwestycje terenowe oraz inwestycje strategiczne wygląda to w taki sposób, że na te pierwsze wydatkowano 179 mln 650 tys. zł, co stanowi 67,5% ogółu wydatków inwestycyjnych, natomiast na inwestycje strategiczne wydatkowano 86 mln 582 tys. zł, czyli 32,5% ogółu tych wydatków. Pragnę stwierdzić, iż są to lepsze proporcje, niż zakładaliśmy. Plan na rok 2000 zakładał, że inwestycji strategicznych będzie aż 36%, jednak wobec jednoznacznej opinii Komisji, udało nam się te proporcje nieco poprawić.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WiceprezesJanKozlowski">W rozbiciu na poszczególne jednostki wyglądało to tak, że na inwestycje realizowane w ramach jednostek i zakładów budżetowych Centralnego Ośrodka Sportu wydatkowano 29 mln 473 tys. zł, co stanowiło 84% planu finansowego. Chodzi o inwestycje realizowane w ramach innych jednostek organizacyjnych, czyli w ramach akademii wychowania fizycznego oraz zgłoszonych przez polskie związki sportowe to wydatkowano na nie 43 mln 276 tys. zł, czyli 68,6% planu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WiceprezesJanKozlowski">Tyle co do inwestycji strategicznych. Co do dotacji na dofinansowanie zadań własnych gmin, czyli udzielanych na inwestycje terenowe, to wydatkowano na nie 119 mln 483 tys. zł, czyli 88% planu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#WiceprezesJanKozlowski">Jeżeli chodzi o inwestycje terenowe realizowane w poszczególnych województwach, to najlepsze wykorzystanie środków finansowych wystąpiło w woj. dolnośląskim - wyniosło ono 116,7% - oraz w woj. podlaskim, gdzie wyniosło ono 124,7%. Najsłabsze wykorzystanie limitu zaznaczyło się w woj. małopolskim oraz w woj. łódzkim.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#WiceprezesJanKozlowski">W przypadku inwestycji strategicznych wykorzystanie środków finansowych również było zróżnicowane. Najlepsze wykorzystanie limitu zaznaczyło się w gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego, gdzie wyniosło ono 111,8%. Zupełnie nie wykorzystano limitu środków w akademiach wychowania fizycznego w Katowicach i Krakowie.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#WiceprezesJanKozlowski">Chciałbym odnieść się do kwestii, która zawsze budziła największe emocje, mianowicie do problemu salda na koniec roku. Tak więc, jeżeli chodzi o środki inwestycyjne, to saldo wynosiło 70 mln zł. Pragnę podkreślić, że nie były to środki nieoznaczone, ponieważ były one obciążone zarówno podpisanymi umowami, jak i postanowieniami prezesa UKFiS. Zobowiązania wynikające z umów skutkujących na rok 2000 opiewały na kwotę 27 mln 525 tys. zł. Łącznie z rokiem 2001 zobowiązania te wynosiły 201 mln zł. Nie można zatem traktować tych środków finansowych jako niezagospodarowanych. One były po prostu niewykorzystane. Stało się tak z następujących powodów. Otóż był to pierwszy rok, kiedy to urzędy marszałkowskie przedstawiały programy dofinansowań, w związku z czym niektóre województwa bardzo późno złożyły te programy. Na przykład woj. podlaskie uczyniło to dopiero 31 maja 2000 r. Program ten zatwierdziliśmy dopiero w dniu 6 czerwca 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#WiceprezesJanKozlowski">Wyciągnęliśmy wnioski z tego przypadku - w celu niedopuszczenia w tym roku do takiej sytuacji - i w tym roku po prostu osobno zatwierdzamy programy poszczególnych województw. Województwo, które przyśle wcześniej program inwestycji, np. w lutym lub marcu, może uzyskać stosowne zatwierdzenie, czyli że gminy mogą zawierać umowy. Innymi słowy, nie czekamy do momentu, aż wszystkie województwa przyślą nam programy inwestycji terenowych.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#WiceprezesJanKozlowski">Poza tym wprowadziliśmy dodatkowy zapis do umów, które są przez gminy zawierane z bankiem. Z uwagi na fakt, że urzędy marszałkowskie często twierdziły, iż nie dysponują informacjami, jaki jest stopień realizacji danej inwestycji, wprowadziliśmy zapis, że inwestor, np. gmina, musi co trzy miesiące informować urząd marszałkowski w zakresie stopnia realizacji inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#WiceprezesJanKozlowski">Umożliwi to marszałkowi sejmiku wojewódzkiego przesuwanie środków finansowych w sytuacji, gdy stwierdzi, iż jakaś gmina nie może wykorzystać nakładów finansowych. Wtedy marszałek może zwrócić się do nas o przeznaczenie tych środków finansowych na skuteczną realizację innej inwestycji. Oczywiście gmina, która ma opóźnienie i nie mogła kontynuować realizacji inwestycji, będzie mogła otrzymać taką samą kwotę z puli z następnego roku. Wprowadziliśmy już te dwa rozwiązania. Sądzę, że będzie to skutkowało w taki sposób, iż wykonanie planu inwestycyjnego w roku bieżącym będzie wyższe niż w roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#WiceprezesJanKozlowski">W zeszłym roku, w okresie od 1 stycznia do 31 grudnia, były realizowane 573 inwestycje na kwotę 266 mln 233 tys. zł. W tym 362 inwestycje były to inwestycje nowo rozpoczynane, na kwotę 127 mln 819 tys. zł, natomiast 211 inwestycji były to inwestycje kontynuowane, na kwotę 138 mln 413 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#WiceprezesJanKozlowski">Z 573 inwestycji, było 500 inwestycji terenowych, na kwotę 178 mln 918 tys. zł; 66 inwestycji strategicznych, na kwotę 86 mln 582 tys. zł oraz 7 inwestycji powodziowych, na kwotę 732 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#WiceprezesJanKozlowski">Na str. 8 materiału zostało przedstawione dokładne zestawienie wszystkich inwestycji realizowanych w poszczególnych województwach. Są tutaj wyszczególnione tak inwestycje wynikające z umów zawartych w roku 2000, jak i te wynikające z umów podpisanych w latach wcześniejszych.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#WiceprezesJanKozlowski">Pozwolę sobie pokrótce przedstawić dane z poszczególnych województw. Z ogólnej liczby 573 inwestycje zrealizowanych, czyli rozliczonych finansowo, zostało 214 umów, na kwotę 268 mln 955 tys. zł. W tej liczbie było 179 inwestycji terenowych, na kwotę 148 mln, oraz 35 inwestycji strategicznych, na kwotę 120 mln 941 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#WiceprezesJanKozlowski">W woj. mazowieckim rozliczono 34 inwestycje, na kwotę ok. 36 mln zł. W województwie tym przekazano do użytku m.in. 6 krytych pływalni - w tym 2 w Warszawie i po jednej w Płocku, Grodzisku Mazowieckim, Warce, Górze Kalwarii i Piasecznie - oraz 11 pełnowymiarowych hal sportowych.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#WiceprezesJanKozlowski">W woj. dolnośląskim dokończono i rozliczono realizację 9 inwestycji. Do ważniejszych z nich należą: pełnowymiarowe hale sportowe w Głogowie, Kondratowicach oraz w Bystrzycy Kłodzkiej, a także kryte pływalnie w Bielawie, Kamiennej Górze, Jaworze oraz we Wrocławiu.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#WiceprezesJanKozlowski">W woj. kujawsko-pomorskim rozliczono realizację 8 inwestycji, a koszt dofinansowania wyniósł ogółem 6 mln 387 tys. zł. Wśród tych inwestycji są: budowa hali sportowo-widowiskowej w Inowrocławiu, renowacja nawierzchni syntetycznej na stadionie GKS "Olimpia" w Grudziądzu oraz modernizacja stadionu lekkoatletycznego KS "Wda" w Świeciu.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#WiceprezesJanKozlowski">Jeżeli chodzi o woj. lubelskie, to w 2000 r. rozliczono 9 inwestycji, na kwotę 5 mln 38 tys. zł. Wśród zakończonych inwestycji są: kryta pływalnia w Poniatowej, a także przyszkolne hale sportowe w Radzyniu Podlaskim, Sitnie, Parczewie, Kamionce i Wisznicach.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#WiceprezesJanKozlowski">W woj. lubuskim rozliczono realizacje 6 inwestycji. Koszt ich dofinansowania wyniósł 4 mln 615 tys. zł. Do tych inwestycji należą m.in.: budowa krytej pływalni w Żarach oraz budowa pełnowymiarowych hal sportowych w Lubniewicach i Siedlisku.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#WiceprezesJanKozlowski">W woj. łódzkim rozliczono realizację 24 inwestycji za sumę 17 mln 90 tys. zł. W województwie tym zbudowano m.in.: pełnowymiarowe hale sportowe w Brójcach, Łowiczu, Łodzi, Koluszkach, Wielgomłynach i Błaszkach oraz krytą pływalnię wraz z halą sportową przy Uniwersytecie Łódzkim, krytą pływalnię w Ozorkowie oraz Piotrkowie Trybunalskim, stadion do baseballa w Kutnie. Zmodernizowano również stadion piłkarski RTS "Widzew" w Łodzi oraz stadion sportowy MKS Kutno.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#WiceprezesJanKozlowski">Jeżeli chodzi o woj. małopolskie, to w 2000 r. rozliczono realizację 8 inwestycji, których koszt dofinansowania ogółem wyniósł 5 mln 845 tys. zł. Do użytku oddano m.in.: halę sportową przy Zespole Szkół Średnich w Niepołomicach oraz kryte pływalnie przy Akademii Ekonomicznej i Akademii Pedagogicznej w Krakowie. Zmodernizowano również obiekty WKS "Wawel" Kraków.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#WiceprezesJanKozlowski">W woj. opolskim rozliczono realizację 7 inwestycji, których koszt dofinansowania ogółem wyniósł 2 mln 39 tys. zł. Wybudowano m.in. 5 przyszkolnych sal gimnastycznych, a także zmodernizowano przystań kajakową Opolskiego Towarzystwa Kajakowego oraz pływalnię w Opolu.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#WiceprezesJanKozlowski">W woj. podkarpackim zakończono 23 inwestycje, których koszt dofinansowania ogółem wyniósł prawie 10 mln zł. Zakończono m.in. budowę hal sportowych w Grodzisku Dolnym, Brzozowie, Kolbuszowej, Leżajsku oraz w Głogowie Małopolskim. Zmodernizowano również sztuczne lodowisko w Przemyślu.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#WiceprezesJanKozlowski">Jeżeli chodzi o woj. podlaskie, to rozliczono tam realizację 4 inwestycji, na kwotę 3 mln 584 tys. zł. Przekazano do eksploatacji pełnowymiarowe hale sportowe w Wysokiem Mazowieckiem, w Białymstoku, a także dwa takie obiekty w Suwałkach.</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#WiceprezesJanKozlowski">W woj. pomorskim rozliczono realizację 9 inwestycji, których koszt dofinansowania wyniósł 6 mln 342 tys. zł. Wybudowano m.in hale sportowe w Pelplinie, Cewicach, Pruszczu Gdańskim oraz w Gardei. Zmodernizowano również halę sportowo-widowiskową "Olivia" w Gdańsku oraz krytą pływalnię w Lęborku.</u>
          <u xml:id="u-8.24" who="#WiceprezesJanKozlowski">W woj. śląskim rozliczono realizację 10 inwestycji, których koszt dofinansowania ogółem wyniósł 17 mln 479 tys. zł. Wybudowano m.in. krytą pływalnię w Lędzinach i w Skoczowie. Zmodernizowano halę "Polonia" w Częstochowie, a także zakończono dwa etapy modernizacji "Stadionu Śląskiego" w Chorzowie.</u>
          <u xml:id="u-8.25" who="#WiceprezesJanKozlowski">Jeżeli chodzi o woj. świętokrzyskie, to rozliczono tutaj realizację 4 inwestycji, na kwotę 2 mln 329 tys. zł. Wybudowano 3 przyszkolne sale gimnastyczne oraz krytą pływalnię w Kielcach.</u>
          <u xml:id="u-8.26" who="#WiceprezesJanKozlowski">W woj. warmińsko-mazurskim rozliczono realizację 10 inwestycji, na kwotę 6 mln 973 tys. zł. Przekazano do użytku m.in. hale sportowe w Mikołajkach, Dobrym Mieście, Morągu i Nowym Mieście Lubawskim. Zamontowano również trybuny w kompleksie boisk sportowych przy Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie.</u>
          <u xml:id="u-8.27" who="#WiceprezesJanKozlowski">W woj. wielkopolskim rozliczono realizację 10 inwestycji, których koszt dofinansowania wyniósł 11 mln 35 tys. zł. Przekazano do eksploatacji m.in.: kryte pływalnie w Ostrowie Wielkopolskim i Krotoszynie. Zmodernizowano również stadion sportowy KS "Dyskobolia Groclin" w Grodzisku Wielkopolskim oraz halę sportową KS "Stal" w Ostrowie Wielkopolskim.</u>
          <u xml:id="u-8.28" who="#WiceprezesJanKozlowski">Na zakończenie dane z woj. zachodniopomorskiego. W 2000 r. rozliczono tutaj realizację czterech inwestycji, a koszt ich dofinansowania ogółem wyniósł 3 mln 23 tys. zł. Zmodernizowano stadion piłkarski MKS "Pogoń" w Szczecinie, halę sportową Politechniki Szczecińskiej, Ośrodek Sportów Wodnych AZS Szczecin. Wybudowano również halę sportową przy szkole podstawowej w Wałczu.</u>
          <u xml:id="u-8.29" who="#WiceprezesJanKozlowski">Jeżeli chodzi o inwestycje strategiczne, to w 2000 r. rozliczono realizację 35 takich inwestycji, a koszt ich dofinansowania ogółem wyniósł 120 mln 491 tys. zł, w tym:</u>
          <u xml:id="u-8.30" who="#WiceprezesJanKozlowski">- 15 inwestycji w akademiach wychowania fizycznego, na kwotę 34 mln 202 tys. zł, w tym m.in. stadiony w Białej Podlaskiej i we Wrocławiu, bieżnie lekkoatletyczne w Warszawie i Gdańsku, kryta pływania w Gdańsku oraz zespół sal sportowo-gimnastycznych w Krakowie,</u>
          <u xml:id="u-8.31" who="#WiceprezesJanKozlowski">- 3 inwestycje w ramach Centralnego Ośrodka Sportu, na kwotę 57 mln 214 tys. zł, wśród których były: budowa komory krioterapeutycznej w Spale, rozbudowa i modernizacja "Torwaru II" oraz budowa hali sportowej w Spale,</u>
          <u xml:id="u-8.32" who="#WiceprezesJanKozlowski">- 17 innych inwestycji strategicznych, na kwotę 29,5 mln zł, w tym m.in. modernizacja stadionu KS "Orzeł" w Warszawie oraz wielofunkcyjnych hal sportowych w Łodzi, Zgierzu i Słupsku, budowa stadionu ze sztuczną nawierzchnią do hokeja na trawie w Gnieźnie, a także budowa strzelnicy i hali sportowej przy Wyższej Szkole Policyjnej w Szczytnie oraz pawilonu szermierczego w Toruniu. Ułożono również nawierzchnię tartanową oraz zamontowano siedziska na stadionie WKS "Zawisza" w Bydgoszczy oraz "Olimpia" w Poznaniu.</u>
          <u xml:id="u-8.33" who="#WiceprezesJanKozlowski">W materiale tym zamieściliśmy również szczegółowy wykaz wszystkich inwestycji, które były realizowane i zakończone w 2000 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję panu prezesowi za dokonanie wprowadzenia. Chciałbym państwu przypomnieć, że z inicjatywy naszej Komisji, w trakcie prac nad projektem budżetu państwa na 2001 r., zwiększono planowane wpływy z dopłat do stawek w grach liczbowych. O ile dobrze pamiętam, zwiększenie to wyniosło ok. 15 mln zł. Stan wykonania planu wpłat wyniósł 98%, czyli 418 mln 488 tys. 467 zł i 10 groszy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W tym momencie chciałbym wyrazić podziękowania pod adresem poprzedniego zarządu Totalizatora Sportowego, na czele z panem prezesem Władysławem Jamrożym, jako że w pierwszym półroczu 2000 r. wystąpiły poważne obawy o wykonanie planu wpłat na konto środka specjalnego, jednakże w II półroczu sytuacja uległa poprawie. Fakt ten został przedstawiony w sprawozdaniu dotyczącym przychodów środka specjalnego.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam jeszcze pewną prośbę. Otóż pan prezes Jan Kozłowski wspomniał, że w zawieranych w tym roku umowach będzie znajdowało się zastrzeżenie zobowiązujące inwestorów do informowania urzędów marszałkowskich o stanie realizacji poszczególnych inwestycji oraz stanie wykorzystania środków finansowych z dopłat do stawek w grach liczbowych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W 2000 r. doszło do pewnych nieporozumień na linii inwestor, czyli gmina lub powiat, bank oraz urząd marszałkowski. Problem w tym, iż poszczególne województwa mają przydzielane określone roczne limity, w ramach których podpisywane są umowy z inwestorami, natomiast bank podpisuje umowy na całe zadanie, a zadanie to przechodzi na kolejne lata.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Bank informował wielu inwestorów - przeprowadziłem analizę sytuacji w woj. wielkopolskim, gdzie znaczna kwota jest tzw. niewykorzystana - czyli gminy i powiaty, że te pieniądze nie przepadają i nie muszą być wykorzystane w danym roku, natomiast można to uczynić w latach następnych. Niestety, następnie okazuje się, że limit dla województwa jest niewykorzystany. W dodatku obciąża to rok następny, jako że umowa nadal obowiązuje.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W tym kontekście pragnę wyrazić opinię, że sprawa ta musi zostać wyjaśniona. Nie może być tak, że urząd marszałkowski podejmując stosowną uchwałę w ramach sejmiku wojewódzkiego mówi jedno, a jednocześnie bank twierdzi, że nic się złego nie dzieje, bo te środki finansowe mogą zostać wykorzystane w roku następnym.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że zaproponowane rozwiązanie - obecnie jest ono już wdrożone - powinno przeciwdziałać powstawaniu rozdźwięku między inwestorami a urzędem marszałkowskim. Urząd ten powinien mieć możliwość pełnej kontroli nad inwestycjami, tak by sejmik wojewódzki, który uchwala strategię inwestycyjną, mógł przekazywać środki, które nie mogą być wykorzystane - z powodu braku środków własnych - przez danego inwestora, innemu inwestorowi, który ma realną możliwość podjęcia innych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Według mojej oceny to był ten podstawowy problem. Wszystkie pozostałe mechanizmy związane z funkcjonowaniem środka specjalnego, wydają się właściwe. Dysponujemy również coraz lepszymi doświadczeniami, jeżeli chodzi o tworzenie strategii inwestycyjnych przez sejmiki wojewódzkie. Szkoda, że aż tak wiele musi być realizowanych inwestycji typowo szkolnych, związanych z budową niepełnowymiarowych sal gimnastycznych o wymiarach 24 m na 12 m. Obiekty te nie spełniają kryteriów wykorzystania przez lokalne środowiska, natomiast służą wyłącznie celom oświatowym.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Skoro jednak zdecydowaliśmy się na formułę decentralizacji i przekazywania tych decyzji samorządom wojewódzkim, to pewne działania możemy jedynie inspirować, szanując suwerenne decyzje samorządów.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Otwieram dyskusję. Proszę o kierowanie pytań oraz uwag do pana prezesa Jana Kozłowskiego. Na wstępie pozwolę sobie zapytać, czy w związku z tym, że niewykorzystane środki finansowe - sformułowanie to należy widzieć w cudzysłowie, jako że środki te pozostają w limicie wojewódzkim na dany rok, ale jednak zmniejszają ten limit - zostaną w jakikolwiek sposób formalnie skonsumowane?</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy pieniądze te zostaną na nowo podzielone pomiędzy wszystkie województwa? Może zostaną podzielone proporcjonalnie, zgodnie ze stopniem ich niewykorzystania? A może zostaną podzielone w innej konwencji, czyli między inwestycje terenowe a inwestycje strategiczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselKarolLuzniak">Z góry przepraszam za dyletantyzm pobrzmiewający - być może - w pytaniu, które zadam, ale starałem się analizować wykorzystanie środków finansowych w woj. śląskim. Chodzi mi o środki finansowe rekomendowane i kontrolowane już przez samorząd tego województwa. Proszę mi powiedzieć, czy środki nie wykorzystane w danym roku - z różnych powodów, nie chciałbym zagłębiać się w tę kwestię - są przekazywane z powrotem do budżetu państwa, z poszczególnych województw, czy może zasilają one pulę środków na następny rok?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselKarolLuzniak">W Urzędzie Marszałkowskim Woj. Śląskiego otrzymaliśmy informację, że z powodu niewykorzystania wszystkich środków finansowych w roku 2000, w roku bieżącym uzyskujemy mniej pieniędzy. Nie ma również owych pieniędzy, które nie zostały wykorzystane w 2000 r. One już do nas nie wpłyną. Proszę mi wyjaśnić, gdzie trafiły te środki finansowe. Rozumiem, że środek specjalny jest oznakowany i wszystkie kwoty są dokładnie określone. One gdzieś wpływają lub znajdują się w jakiejś określonej puli urzędu. Są rozdzielane na poszczególne urzędy marszałkowskie i tam również powinny być zaznaczone. Niestety, tych pieniędzy po prostu nie ma. Nie rozumiem tej sytuacji i proszę o jej wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselKarolLuzniak">Uważam, że przed rozpoczęciem naszej dyskusji powinniśmy usłyszeć od przedstawicieli Totalizatora Sportowego, jak wygląda planowane wykonanie za rok 2001 i jakie są założenia dotyczące obrotów przedsiębiorstwa, a zatem również założenia dotyczące wpływów na konto środka specjalnego w nadchodzących latach.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoselKarolLuzniak">Taka informacja pozwoliłaby na odniesienie się do kwestii inwestycji realizowanych z dofinansowaniem ze środka specjalnego. Pytam o to także w kontekście jutrzejszego posiedzenia Rady Programowej ds. Inwestycji Sportowych. Proszę mi powiedzieć, jaka skala wielkości środków finansowych realnie pozostaje w kręgu naszego zainteresowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o drugą uwagę pana posła, to przedstawiciele Totalizatora Sportowego skorzystali z naszego zaproszenia. Są oni obecni na naszym posiedzeniu i w każdej chwili, gdy uznają za stosowne, po prostu włączą się do dyskusji, zwłaszcza w celu pokazania nam uwarunkowań dotyczących prowadzenia gier liczbowych w 2001 r. Możemy oczekiwać informacji na temat wyników finansowych firmy w I kwartale br. i tendencji, jakie rysują się, jeżeli chodzi o cały rok 2001. Wszyscy zdają sobie sprawę z faktu, że plan wpływów to jedno, a żywe tendencje związane np. z ewentualnymi kumulacjami wygranych, to kwestia odrębna, w dodatku decydująca o tym, czy tych środków finansowych będzie tyle co zaplanowano, mniej, czy też więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJerzyBudnik">Chciałbym skierować pytanie pod adresem pana prezesa Jana Kozłowskiego.  Doszły do mnie sygnały, że niektóre samorządy lokalne zastanawiają się nad spowolnieniem realizacji inwestycji, czyli wydłużeniem cyklu inwestycyjnego. Fakt ten jest związany z tym, że te samorządy popadły w tarapaty finansowe, jako że subwencja oświatowa była w ubiegłym roku mniejsza od spodziewanej, a koszty wprowadzenia nowych stawek wynagrodzeń dla nauczycieli - w związku z wejściem w życie Karty Nauczyciela - większe od spodziewanych.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselJerzyBudnik">Wiadomo, że w gminach blokuje się wydatki sektorowo i jeżeli oświata potrzebuje więcej pieniędzy, to musi ich poszukiwać w ramach własnego sektora. Tak to wygląda w skrócie. Chciałbym zapytać, czy resort będzie rygorystycznie egzekwował to, co zostało zapisane w umowie, czy też będzie wykazywał nieco więcej tolerancji w przypadku, gdy poszczególne samorządy staną w obliczu trudności finansowych, zgadzając się na wydłużenie np. o rok cyklu inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselJerzyBudnik">Z informacji, które otrzymałem z niektórych gmin, wynika, że zdarza się, iż konieczne jest wydłużenie tego cyklu nawet o dwa lata. Problem polega na tym, że gminy nie mają środków finansowych na własny udział w kosztach realizacji inwestycji. Nie można ich oskarżać o brak wyobraźni, ponieważ sytuacja finansowa tych gmin dwa lata temu była zupełnie inna niż ta, w której znalazły się obecnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Za chwilę udzielę głosu panu posłowi Stanisławowi Paszczykowi. Najpierw jednak pozwolę sobie przekazać państwu pewien komunikat. W imieniu pana posła Adama Żylińskiego chciałbym serdecznie zaprosić zainteresowanych posłów do Iławy, gdzie w dniach 20 i 21 kwietnia odbędzie się wyjazdowe posiedzenie prezydium Komisji połączone z ogólnokrajowymi obchodami Dnia Olimpijczyka. Odbędzie się również uroczyste otwarcie pięknego obiektu sportowego, który został wybudowany dzięki dofinansowaniu ze środka specjalnego. Osoby zainteresowane tym wyjazdem są proszone o potwierdzenie tego faktu w sekretariacie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Pragnę wyrazić bardzo pozytywną opinię na temat współpracy na linii Urząd, bank, samorządy lokalne. To należy zaakcentować, ponieważ w ciągu 7 lat wybudowano prawie 2 tys. obiektów sportowych i nie słyszałem o ani jednej aferze czy jakichkolwiek nadużyciach.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie słyszałem również o ani jednym przypadku niedokończenia inwestycji, a przypominam, że niegdyś w Kołobrzegu budowano halę sportową przez 20 lat, natomiast w Rzeszowie podobna budowa trwa już 25 lat.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">Wyrazy szacunku wobec wszystkich tych, którzy na poszczególnych szczeblach zajmują się realizacją inwestycji oraz wszystkim co jest związane z ich dofinansowywaniem ze środka specjalnego.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Mam tylko jedną uwagę, bowiem otrzymuję sygnały nieco podobne do tych, o których mówili posłowie wypowiadający się wcześniej. Otóż może powstać problem, iż samorządy będą miały kłopoty z wyasygnowaniem środków finansowych na swój udział w kosztach realizacji inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PoselStanislawPaszczyk">Moim zdaniem, sytuacje takie wynikają z nie najlepszej polityki sejmików wojewódzkich. Uważam zatem, że Rada Programowa oraz UKFiS powinny sprawić, iż nie będzie można rozpoczynać budowy otrzymując tylko 6-10% kosztów inwestycji ze środka specjalnego tworzonego z dopłat do gier liczbowych. Są sejmiki, które chcą wznieść tak wiele obiektów sportowych, że realizacja tych wszystkich inwestycji staje się niemożliwa. To rozdawnictwo środków finansowych często jest spowodowane względami politycznymi, a samorządy lokalne oczywiście biorą środki finansowe, z tym że często zdarza się, że potem brakuje pieniędzy na dokończenie inwestycji lub na wyposażenie i utrzymanie gotowego obiektu sportowego.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PoselStanislawPaszczyk">Skutki są takie, że chcąc za wszelką cenę spłacić kredyty, pobiera się od młodzieży szkolnej opłaty za korzystanie np. z krytej pływalni. Sądzę, że w tej sytuacji należałoby wprowadzić warunek, że nie można zejść poniżej pewnego poziomu dofinansowania ze środka specjalnego.  Kiedyś obowiązywała zasada, że 25-metrowy kryty basen standardowo dofinansowuje się kwotą 33 mln zł - o ile dobrze pamiętam - niezależnie od całkowitych kosztów danej inwestycji. Podobną zasadę należałoby wprowadzić w przypadku budowy hal sportowych. W przeciwnym razie pojawi się problem niekończenia budowy obiektów sportowych. W sytuacji gdy samorząd będzie otrzymywał ze środka specjalnego dofinansowanie w wysokości 6-8% kosztów inwestycji, to nawet w przypadku taniego obiektu wystąpi problem z wykończeniem inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselMarianGolinski">Ja również mam pytanie do pana prezesa Jana Kozłowskiego. Otóż plan inwestycji terenowych jest tworzony przez UKFiS na podstawie programów inwestycyjnych poszczególnych sejmików wojewódzkich. Proszę mi powiedzieć, czy UKFiS dysponuje wiedzą na temat, które inwestycje otrzymały dofinansowanie? Innymi słowy, czy posiadacie państwo pełen obraz inwestycji terenowych realizowanych przez sejmiki wojewódzkie i czy w tej dziedzinie nie ma żadnego nadzoru ani kontroli, a sejmiki mogą podejmować zupełnie dowolne decyzje? Chyba właśnie tak to wygląda.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselMarianGolinski">Efektem końcowym bywa, że ktoś może włożyć bardzo wiele pracy i środków finansowych, wybudować wartościowe obiekty sportowe, nie otrzymując jednak ani złotówki dofinansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Ujmując to w jednym zdaniu można stwierdzić, że o wszystkim decydują władze województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">W istocie tak jest i to na nasz wniosek nastąpiła decentralizacja decyzji w sprawie inwestycji terenowych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Chciałbym pogłębić wcześniejsze sugestie, bowiem jak widać z przedstawionego materiału, rośnie zakres realizowanych inwestycji. Rok 2000 był pod tym względem rekordowy. Widać, że w województwach następuje, nie zawsze do końca uzasadnione, rozmnożenie inwestycji terenowych. W niektórych województwach realizuje się do 60 takich inwestycji. Trzeba pamiętać o tym, że jest to okres pierwszych 2 lat funkcjonowania nowych województw. Na podstawie doświadczeń z 2000 r. pragnę złożyć wniosek, że skoro uważamy, iż UKFiS powinien sformułować strategię, to powinniśmy również zażądać od wszystkich województw strategicznego spojrzenia, także w kontekście stanu bazy sportowej w poszczególnych województwach. Niestety, w niektórych województwach widzimy białe plamy, jeżeli chodzi o niektóre dyscypliny sportu. Zdarza się również, że ktoś osiąga dobre wyniki w szkoleniu sportowców wyczynowych, ale jednak nie może się przebić ze swoimi potrzebami, jako że pewne bardzo specyficzne układy, również polityczne, powodują, iż jakieś środowiska są odstawiane, w sposób nieuzasadniony, na boczny tor.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Środek specjalny pozostający w gestii prezesa UKFiS znajduje się pod pełną kontrolą Sejmu, niezależnie od decentralizacji decyzji dotyczących inwestycji terenowych. Uważam, że jednym z elementów tej kontroli powinno być branie pod uwagę strategii wypełniania białych plam na mapie obiektów sportowych. Należy brać pod uwagę również te elementy, o których mówił pan poseł Stanisław Paszczyk, a więc przypadki niekończenia realizacji inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sądzę, że samorządy nie powinny rozpoczynać realizacji nowego zadania inwestycyjnego przed dokończeniem realizacji inwestycji podjętej wcześniej. Nie należy również rozpoczynać w ostatnim roku kadencji Sejmu realizacji zadania, która będzie się ciągnęła również w pierwszym roku lub nawet w pierwszych dwóch latach następnej kadencji. Takie działania mogą spowodować wykreślanie czy odrzucanie takich inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Skoro Urząd Kultury Fizycznej i Sportu dysponuje wszystkimi dokumentami dotyczącymi danej inwestycji, a także orientuje się, jakie środki finansowe były tam kierowane, to może on sprawować odpowiedni nadzór nad przydzielaniem dofinansowania ze środka specjalnego. Istotne jest również, jakie inwestycje strategiczne są realizowane na danym terenie. Nie zapominajmy o tym, że takie inwestycje, realizowane w ramach COS, akademii wychowania fizycznego, czy też na wniosek związków sportowych, powinny w coraz większym zakresie służyć sportowi dzieci i młodzieży oraz sportowi powszechnemu, a zatem być przydatne z punktu widzenia strategii wojewódzkich. Jak wiadomo, nie wszystkie województwa opracowały te strategie, zresztą z różnych przyczyn. Dlatego składam wniosek, żebyśmy mogli w następnych latach odpowiedzieć sobie na pytanie, w jakiej mierze strategie te przyczyniają się do skuteczniejszego upowszechniania sportu i lepszej dostępności bazy sportowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DyrektorDepartamentuZdrowiaiKulturyFizycznejwNajwyzszejIzbieKontroliLechRejnus">Chciałbym uzupełnić dane przedstawione w materiale pisemnym UKFiS. Otóż w 2000 r. planowano zakończyć 311 inwestycji terenowych, natomiast zakończono i rozliczono tylko 66 inwestycji, czyli 21%. Niektórzy wpadają w euforię, ale należy spojrzeć chłodno i realistycznie, bo właściwie mamy obecnie w kraju jeden wielki plac budowy. Stan środków obrotowych, które pozostały, zupełnie nie dziwi, ale mam wątpliwości, czy te pieniądze wystarczą na pokrycie potrzeb tego wielkiego placu budowy.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#DyrektorDepartamentuZdrowiaiKulturyFizycznejwNajwyzszejIzbieKontroliLechRejnus">Sądzę, że przeciąganie się realizacji inwestycji nie wynika tylko z faktu, że samorządy nie mają środków finansowych na własny udział w tych realizacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rozumiem, że z wszystkich inwestycji terenowych w terminie zrealizowano tylko 21 inwestycji. To jest rzeczywiście bardzo niepokojący sygnał, ale uważam, że sytuacja ta w znacznej mierze wynika z nieumiejętności porozumienia się samorządów wojewódzkich z samorządami gminnymi. Pamiętam, że w 1995 r. samorządy przedkładały nam bardzo grube teczki zawierające wnioski o dofinansowanie już realizowanych lub planowanych inwestycji. W tym roku samorząd woj. wielkopolskiego wprowadził obowiązek, iż wszystkie samorządy lokalne podejmujące realizację nowej inwestycji lub realizujące inwestycję rozpoczętą wcześniej - chodzi o inwestycje realizowane z dofinansowaniem ze środka specjalnego - muszą przedstawiać oświadczenie wójta, burmistrza lub prezydenta oraz skarbnika i przewodniczącego rady powiatu lub gminy, włącznie z uchwałą budżetową, że są tam zabezpieczone środki finansowe w relacji, której zachowania wymaga się w przypadku takiego przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli nie ma zabezpieczenia finansowego, to samorząd wojewódzki uruchamia listę rezerwową. Wówczas zostają wytrącone argumenty, że niektóre inwestycje realizowane w niektórych województwach, są odkładane bez merytorycznego uzasadnienia.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Po prostu ci, którzy posiadają środki finansowe i spełniają określone kryteria, mogą mieć pewność, że otrzymają dofinansowanie. Z kolei sam fakt, że inwestycje się przedłużają, to niedobry sygnał, ale sytuacja taka wynika z nieco szerszych uwarunkowań, o których była już dzisiaj mowa.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że należy realistycznie podchodzić do kwestii przesunięcia terminu zakończenia realizacji inwestycji, w sytuacji gdy inwestor znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Z drugiej strony nie należy dopuszczać do niewykorzystania środków finansowych przydzielonych danemu województwu w ramach corocznego limitu.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że te sprawy będzie można kontrolować, gdy zostanie wdrożony mechanizm, o którym mówił pan prezes Jan Kozłowski. Wówczas nastąpi pełna korelacja między samorządem wojewódzkim a inwestorami w poszczególnych gminach. Wtedy też te środki będą przesuwane, ale działania takie muszą być podejmowane przy akceptacji banku na zmianę umowy przesuwającej termin zakończenia realizacji tej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Zanim pan prezes Jan Kozłowski udzieli odpowiedzi na postawione kwestie, prosiłbym o wypowiedź przedstawicieli Totalizatora Sportowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#GrzegorzChachaj">W roku 2000 Totalizator Sportowy zrealizował plan wpłat na konto środka specjalnego pozostającego w gestii prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Przekazaliśmy kwotę w wysokości ponad 424 mln zł. Plan na 2001 r. zakłada wzrost obrotów firmy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przepraszam, ale według dokumentów, które otrzymaliśmy wykonanie planu wpłat z dopłat do stawek w grach liczbowych, wyniosło 418 mln zł. Chciałbym zapytać, skąd ta różnica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielTSGrzegorzChachaj">Nasze obliczenia zostały wykonane na podstawie dziennej sprzedaży w ramach gier liczbowych, w trakcie całego 2000 r. Różnica może wynika z tego, że dopłata odprowadzana na konto UKFiS jest odprowadzana w takiej samej formie jak podatek od gier. Dopłata jest naliczana w dniu losowania i przekazywana w ciągu 7 dni od losowania. Stąd ta różnica, natomiast faktyczne wpłaty na konta środka specjalnego UKFiS wyniosły 424 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PrzedstawicielTSGrzegorzChachaj">Sprzedaż gier liczbowych w 2000 r. wyniosła dokładnie 2 mld 114 mln zł, natomiast nasz plan na 2001 r. zakłada wzrost tej sprzedaży o ok. 10%, co pozwoli na uzyskanie kwoty 2 mld 340 mln zł, co z kolei przełoży się na kwotę ok. 468 mln zł, jako wpłaty na konto środka specjalnego UKFiS.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PrzedstawicielTSGrzegorzChachaj">Zakładamy, że plan ten jest realny, ponieważ zmiany wprowadzone w ubiegłym roku będą skutkowały od początku 2001 r. Obecnie, czyli na koniec I kwartału zrealizowaliśmy 23,8% tego planu, natomiast gdybyśmy się opierali na założeniach Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu, oznaczałoby to, że zrealizowaliśmy prawie 25% planu.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PrzedstawicielTSGrzegorzChachaj">Istnieją pewne zagrożenia, np. związane z możliwością wprowadzenia podatku od wysokich wygranych. Sygnalizowaliśmy tę kwestię w materiale przedłożonym w dniu 13 listopada 2000 r. Nasza firma stanie również w obliczu pewnych ograniczeń związanych z rozwojem sieci sprzedaży lub wprowadzeniem modyfikacji w istniejących już grach liczbowych oraz wprowadzaniem nowych gier. Na razie nie została jeszcze rozwiązana kwestia pozyskania nowego operatora, zatem mogą pojawić się pewne trudności. Nie zmienia to faktu, że przedstawiony plan wpływów jest możliwy do zrealizowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję za tę optymistyczną informację. Oczywiście bardzo wiele zależy od grających oraz od kumulacji wygranych. Przypominam, że nasz plan wpływów środka specjalnego był zwiększany w trakcie debaty budżetowej. Należy jednak pamiętać również o tym, że UKFiS formułował swój plan we wrześniu, natomiast my rozpatrywaliśmy budżet w grudniu. Zupełnie inne były realia w obydwu momentach. Z informacji przedstawionej przez pana prezesa Jana Kozłowskiego wynika, że jest szansa na wykonanie planu, tak więc założenia przyjęte na 2001 r. na obecnym etapie wydają się niezagrożone, a zatem można realnie rozważać dysponowanie tymi środkami finansowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WiceprezesJanKozlowski">Rozpocznę od wyjaśnienia kwestii niewykorzystanych limitów. W istocie sytuacja wygląda dosyć dziwnie, ponieważ środki te nie przepadają, jeżeli chodzi o inwestora, ponieważ jest podpisana umowa i one muszą być wypłacone. Z kolei w przypadku województwa środki te przepadają, ponieważ nie chcieliśmy dopuścić do powstania efektu śnieżnej kuli, czyli że te długi i opóźnienia będą narastały i w zasadzie nikt nie będzie się tym przejmował. W sytuacji gdy władze województwa mają świadomość, że tracą te pieniądze, to jednak urząd marszałkowski bardziej pilnuje tych inwestycji. Mam nadzieję, że rozwiązania, które wprowadziliśmy sprawią, że nie będzie środków finansowych niewykorzystanych przez województwa. Dodam, iż normalnie niewykorzystane środki powiększają saldo. Proszę zauważyć, że w ciągu ostatnich 2 lat wpływy były mniejsze niż planowaliśmy, natomiast środki finansowe dla gmin z roku na rok wzrastały. Oznacza to, że rozdzielaliśmy powtórnie niewykorzystane środki na poszczególne województwa. Ten rozdział środków jest dokonywany proporcjonalnie do liczby mieszkańców, tak więc niektóre województwa mogą stracić, a inne mogą zyskać.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WiceprezesJanKozlowski">Pan poseł Jerzy Budnik pytał o kwestię wydłużania cyklów inwestycyjnych. Zjawisko to nie jest z naszego punktu widzenia korzystne, natomiast w sytuacji gdy nie ma innego wyjścia, idziemy gminom na rękę. W istocie, w zeszłym roku wejście w życie Karty Nauczyciela spowodowało problemy finansowe wielu gmin, tak więc jeżeli w którejś z tych gmin trzeba było położyć dach na niedokończonym obiekcie, wówczas wyrażaliśmy zgodę na wypłacanie pieniędzy z pominięciem zasady proporcjonalności.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WiceprezesJanKozlowski">Wtedy nasz udział finansowy był większy niż ten, który wynikał z proporcji zapisanych w umowie. Staraliśmy się w takich sytuacjach zostawiać część środków finansowych, w ramach dopłaty, na sam koniec realizacji inwestycji, tak żeby jednak mobilizować inwestorów do asygnowania własnych środków finansowych w celu otrzymania tej pozostałej części dofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#WiceprezesJanKozlowski">Jeżeli chodzi o kwestię własnego udziału gmin w kosztach realizacji inwestycji, to z pewnością będziemy nadal analizowali, jakie są realne możliwości danej gminy w tym zakresie. Zdarza się, że czasowo odstępujemy od zasad proporcjonalności, jednak generalnie dążymy do zachowania normalnego - najczęściej dwuletniego - cyklu inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#WiceprezesJanKozlowski">Poczyniliśmy założenie, że minimalne dofinansowanie inwestycji terenowych powinno wynosić 100 tys. zł. W przypadku dopuszczenia finansowania na poziomie 20-30 tys. zł, łatwo sobie wyobrazić, ile bank musiałby zawierać umów. I tak jest ich setki, a tak byłoby ich tysiące.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#WiceprezesJanKozlowski">Nie ulega wątpliwości, że niektórzy marszałkowie województw, trochę idą na łatwiznę, chcąc zadowolić jak największą liczbę gmin. Proszę pamiętać o tym, że wniosków o dofinansowanie inwestycji jest 2-3 razy więcej niż możliwości. Według naszych informacji wniosek o dofinansowanie budowy obiektu sportowego złożyła co trzecia polska gmina, a zatem wpłynęło ok. 800 takich wniosków. Z kolei, jak wynika ze sprawozdania, w ciągu roku oddajemy do użytku ok. 300 obiektów sportowych, jako że 600 obiektów jest budowanych w cyklu dwuletnim.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#WiceprezesJanKozlowski">Możemy zatem zrealizować co drugi względnie co trzeci wniosek. Zdarza się, że marszałkowie zasypywani wnioskami decydują się na swoiste rozdrobnienie i zamiast dofinansować mniej inwestycji, ale do 33% kosztów ich realizacji, dofinansowują ich więcej, ale tylko w 20% lub nawet w 15%. Oczywiście, tym samym cykle inwestycyjne ulegają wydłużeniu w trakcie realizacji takich inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#WiceprezesJanKozlowski">Odpowiadając na pytanie pana posła Mariana Golińskiego, pragnę stwierdzić, że nie ingerujemy w listy zawierające propozycje dofinansowań uchwalone przez sejmiki wojewódzkie. Jedynie BIG Bank Gdański SA sprawdza, czy inwestor zapewnia resztę środków finansowych. Nie wnikamy zatem w kwestię, dlaczego ktoś znalazł się na tej liście, a ktoś inny tam nie trafił.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#WiceprezesJanKozlowski">Sądzę, że postulat sformułowania strategii wojewódzkich jest słuszny. Może od strony formalnej nie jesteśmy do tego upoważnieni, ale myślę, że możemy wystąpić z wnioskiem o przedstawianie nam takich strategii, a następnie premiować tych, którzy je przedstawią. Oczywiście istotne jest zachowanie pewnych podstawowych kryteriów, jako że najważniejsze jest kończenie inwestycji już rozpoczętych, żeby ich realizacja nie wydłużała się do 3-4 lat. Chodzi o to, by szybko kończyć rozpoczęte inwestycje, a następnie brać się za realizację następnych, a także o to, by kwoty dofinansowania były na tyle wysokie, że gminy odczuwałyby tę pomoc.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#WiceprezesJanKozlowski">Odnosząc się do uwagi przedstawiciela NIK, który stwierdził, że zakończono realizację zaledwie 21 inwestycji, pragnę stwierdzić, że ten stan rzeczy wynika często z braku środków finansowych na własny udział w kosztach inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#WiceprezesJanKozlowski">Z drugiej strony dosyć często zdarza się, że gminy nie są przygotowane do realizacji inwestycji, np. jeżeli chodzi o uzyskanie pozwolenia na budowę. Innymi słowy, gminy robią wszystko, by dostać się na listę inwestycji do dofinansowania, ale w ogóle nie mają przygotowanej odpowiedniej dokumentacji, w tym właśnie pozwolenia na budowę. Proszę pamiętać o tym, że dopiero po skompletowaniu niezbędnych dokumentów możemy rozpocząć procedurę związaną z dofinansowaniem danej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#WiceprezesJanKozlowski">Często zdarza się, że przeciągają się procedury przetargowe. Tego również nie bierze się pod uwagę. Zdarza się, że umowy zawierane są w grudniu, a raczej trudno oczekiwać, iż umowa zawarta w tym miesiącu spowoduje, że do końca roku będą rozliczone faktury. Poza tym część faktur wpływała pod sam koniec grudnia i raczej trudno sobie wyobrazić, że bank mógłby zaliczyć te faktury na rok 2000, mimo że w zasadzie wpłynęły jeszcze przed rozpoczęciem roku następnego. Niebawem wyślemy do gmin informację, w której oznaczymy termin np. na dzień 20 grudnia, i będzie to ostatni moment, w którym faktura będzie mogła zostać zaliczona na rok bieżący.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#WiceprezesJanKozlowski">Zdarzają się również sytuacje, że gmina składa dokumenty, ale jakiegoś dokumentu brakuje, wówczas następuje wystąpienie banku lub UKFiS o uzupełnienie tego braku. Oczywiście, to musi trwać.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#WiceprezesJanKozlowski">Obecnie modyfikujemy nasze podejście do takich przypadków. Nie będziemy zatem przechowywali niekompletnych dokumentów, tylko odeślemy wnioskodawcy cały ich komplet. Wtedy gmina będzie wiedziała, że ruch należy do niej, dokumenty muszą zostać uzupełnione, a następnie ich komplet należy ponownie do nas przesłać.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#WiceprezesJanKozlowski">Myślę, że wszystkie te modyfikacje sprawią, że realizacja dofinansowań ze środka specjalnego, będzie w tym roku przebiegała sprawniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rzeczywiście, zdarzały się takie przypadki, że obieg dokumentacji trwał pół roku. Wina za ten stan rzeczy leżała oczywiście po stronie inwestora, ale dokumenty znajdowały się w Urzędzie, którego przedstawiciele prosili o ich uzupełnienie, następnie były wakacje, potem sprawę rozpatrywał bank, wreszcie w grudniu podpisywano umowę.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jest oczywiste, że to rozciągnięcie w czasie wynikało z przemyślanych działań inwestora, bowiem inwestor, który rzeczywiście chciałby niezwłocznie podjąć realizację inwestycji i potrzebował dofinansowania, zupełnie inaczej podchodziłby do sprawy, niż inwestor, któremu chodzi tylko o podpisanie umowy.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kolejna kwestia, która musi budzić nasz niepokój, to informacja przekazana przez pana dyrektora Lecha Rejnusa, który stwierdził, że w terminie zrealizowano tylko 21% inwestycji terenowych. Oczywiście, mamy świadomość uwarunkowań finansowych związanych z sytuacją finansów publicznych oraz ograniczonej strumieniem pieniędzy adresowanych do gmin, ale mimo wszystko fakt, o którym mówił pan dyrektor, musi być konstatowany z niepokojem.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że ten stan rzeczy wynika wprost z owego wstępnego okresu planowania przez sejmiki wojewódzkie. Pan prezes Jan Kozłowski mówił o tym, że te plany bardziej przypominały listy życzeń, niż wyrażały realne możliwości. Sejmiki za wszelką cenę dążyły do tego, by trafić na listę inwestycji do dofinansowania. Niestety, znaczna część sejmików zaniechała rygorystycznego sprawdzenia przygotowania inwestorów do podjęcia wysiłku inwestycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że kwestia owych limitów oraz przepadku ich niewykorzystanych części nieco ostudzi wszystkich, którzy w ramach sejmików są odpowiedzialni za ten zakres, zatem będą oni bardziej rygorystycznie sprawdzać inwestorów. Następnie instrument, który został uruchomiony w ramach umów spowoduje, że przesunięcia terminów zakończenia poszczególnych inwestycji - o ile nastąpią - będą rzeczywiście wynikały z braku środków finansowych po stronie gminy, a nie ze złego planowania.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proponuję przyjąć informację o wpływach i wydatkach środka specjalnego w 2000 r. Czy są inne wnioski? Nie stwierdzam, zatem przyjęliśmy tę informację.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obecnie przechodzimy do 3 punktu porządku obrad, w ramach którego rozpatrzymy plan zadań rzeczowych na 2001 r. finansowanych ze środków budżetowych oraz ze środka specjalnego przez Urząd Kultury Fizycznej i Sportu. Przedstawioną informację pisemną omówi pan dyrektor Jan Maj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DyrektorgeneralnywUrzedzieKulturyFizycznejiSportuJanMaj">Układ wykonawczy budżetu UKFiS na rok 2001 został zaprezentowany w przedłożonym materiale tak w kształcie tabelarycznym, jak i w formie syntetycznego omówienia, nie ma potrzeby, żebym przytaczał dokładne dane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przepraszam, panie dyrektorze, mam pewną uwagę. Otóż mamy określony stan świadomości, jeżeli chodzi o prace nad budżetem, tak więc prosiłbym o omówienie zmian, które pojawiły się w trakcie tych prac, m.in. w konsekwencji obcięcia przez Sejm wydatków budżetowych. Prosiłbym również o omówienie przesunięć wewnętrznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DyrektorJanMaj">Sądzę, że nie ma potrzeby, bym szczegółowo omawiał poszczególne pozycje. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na niektóre kwestie związane z konstrukcją układu wykonawczego budżetu oraz ze zmianami, które zostały wprowadzone w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#DyrektorJanMaj">Po pierwsze, pragnę stwierdzić, że tegoroczny budżet UKFiS jest o 12% niższy w stosunku do wykonania z roku 2000. Jest on niższy o ponad 15% w relacji do planu na 2000 r. Jak wiadomo, w grudniu ubiegłego roku zapadła decyzja o 3,5-procentowym zmniejszeniu wszystkich wydatków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#DyrektorJanMaj">Jeżeli uwzględnimy wskaźnik inflacji przyjęty w ustawie jako 7,6%, to okaże się, że nastąpiło ponad 20-procentowe zmniejszenie środków budżetowych w stosunku do 2000 r. Krótko mówiąc, budżet UKFiS jest niższy o ponad 1/5.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#DyrektorJanMaj">Warto zaznaczyć, że tegoroczne wydatki budżetowe są obciążone kwotą 5 mln zł ubiegłorocznych zobowiązań niezrealizowanych w grudniu ubiegłego roku. Były to zobowiązania wynikające z umów - opiewających na sumę ok. 600 tys. zł - które były zawarte m.in. z Górskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym oraz Tatrzańskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym. Do tego dochodzi kwestia nagród dla trenerów, które wypłaciliśmy w styczniu, czyli z tegorocznego budżetu. W sumie oznacza to, że tegoroczny budżet jest realnie niższy o te 5 mln zł, na które opiewają wszystkie ubiegłoroczne zobowiązania.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#DyrektorJanMaj">Chciałbym na krótko zatrzymać się przy poszczególnych pozycjach budżetowych i poinformować państwa, jak ogólne zmniejszenie budżetu UKFiS przekłada się na finansowanie różnych zadań ujętych w tegorocznym układzie wykonawczym budżetu.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#DyrektorJanMaj">Poinformuję państwa o tym, jak ratowaliśmy poszczególne programy, które nie mogły ulec tak radykalnemu zmniejszeniu, jak miałoby to wynikać z przyjętych założeń budżetowych. Na przykład ratownictwo wodne i górskie, przy ponad 20-procentowym ogólnym zmniejszeniu środków budżetowych, odnotowało spadek jedynie 8-procentowy, co oznacza, że na zadania te przeznaczono 92% środków ubiegłorocznych.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#DyrektorJanMaj">Jeżeli chodzi o Komisję ds. Zwalczania Dopingu w Sporcie, to zagwarantowano na jej działalność środki finansowe w wysokości 104% nakładów ubiegłorocznych. Podwyższenie to jest wynikiem m.in. tej decyzji, która zapadła podczas posiedzenia komisji senackiej i była związana z wnioskiem senatora Jerzego Smorawińskiego o powiększenie tych środków finansowych o kwotę 400 tys. zł. Przypominam, że ta pozycja budżetu UKFiS została na wniosek Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki zwiększona o kwotę 1 mln zł. Jeżeli chodzi o Centralny Ośrodek Sportu, to dotacja na utrzymanie obiektów sportowych oraz na dofinansowanie zadań inwestycyjnych, jest na poziomie 95% w stosunku do wykonania roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#DyrektorJanMaj">Pozycja, którą musieliśmy koniecznie zabezpieczyć w całości budżetu, to świadczenia dla medalistów olimpijskich. Kwota przeznaczona na ten cel wynosi 109% w stosunku do wykonania roku 2000, co wynika ze wzrostu średniej płacy krajowej, na podstawie której są obliczane te świadczenia, oraz z faktu, że do Urzędu wpłynęły dodatkowe wnioski.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#DyrektorJanMaj">Inna taka pozycja to nagrody dla trenerów. Wzrasta ona do 107% wykonania roku ubiegłego, ale wynika to z faktu, że w styczniu wypłaciliśmy nagrody za ubiegły rok. Jeżeli będziemy chcieli zapewnić sfinansowanie tych nagród w roku 2001, to ten wzrost będzie musiał być wyższy. Oczywiście, ogólne zmniejszenie środków budżetowych dla Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu musiało odbić się na niektórych innych wydatkach, zwłaszcza ze względu na wzrost środków budżetowych w niektórych pozycjach.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#DyrektorJanMaj">To uszczuplenie nastąpiło w środkach przeznaczonych na kulturę fizyczną i sport. Dotyczy ono szczególnie dotacji na zadania zlecone w zakresie kultury fizycznej i sportu. Pozycja ta ma być finansowana ze środków budżetowych w 83% w stosunku do wykonania roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-28.10" who="#DyrektorJanMaj">W przypadku sportu wyczynowego jest to 85,5, natomiast w sporcie powszechnym środki budżetowe kształtują się na poziomie 74% w relacji do wykonania roku ubiegłego. Niski poziom dotacji budżetowych na zadania zlecone realizowane w sporcie powszechnym wynika z tego, że wiele zadań m.in. cały sport osób niepełnosprawnych, jest finansowanych ze środka specjalnego.</u>
          <u xml:id="u-28.11" who="#DyrektorJanMaj">W przypadku sportu wyczynowego uszczuplenie środków budżetowych oznacza zmniejszenie liczby zawodników objętych przygotowaniami w ramach programów olimpijskich, zmniejszenie liczby dni zgrupowań oraz zmniejszenie liczby zawodników objętych stypendiami, w przypadku dyscyplin nieolimpijskich. Powstałej sytuacji w pewnej mierze powinno zaradzić nowe rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej w sprawie nagród dla zawodników za wybitne osiągnięcia sportowe. W przeciwieństwie do lat poprzednich znalazł się tutaj zapis - chodzi o dyscypliny nieolimpijskie, takie jak kick boxing oraz dalekowschodnie sporty walki - że zawodnicy osiągający najwyższe laury będą nagradzani tylko raz w roku. Zdarzało się, że niektórzy zawodnicy, np. Stanaszek, startują we wszystkich międzynarodowych zawodach rangi mistrzowskiej. Zdobywają medale i biją rekordy świata. Następnie do Urzędu wpływają wnioski, a wówczas, zgodnie z obowiązującym zarządzeniem prezesa, musimy wypłacać nagrody, kilka razy do roku temu samemu zawodnikowi. Nowe rozporządzenie położy temu kres.</u>
          <u xml:id="u-28.12" who="#DyrektorJanMaj">Najbardziej zostały zmniejszone wydatki budżetowe w pozycji - Pozostała działalność. W pozycji tej znajdują się wydatki na zadania zlecone dla innych stowarzyszeń niż stowarzyszenia kultury fizycznej. Chodzi o fundacje i w ogóle jednostki niezaliczane do sektora finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-28.13" who="#DyrektorJanMaj">Pragnę wyjaśnić, że w wyniku bardzo szczegółowej analizy obszernej listy stowarzyszeń, które były uwzględniane przy rozdzielaniu zadań zleconych, okazało się, że niektóre z tych organizacji, np. Związek Sportów Obronnych oraz Młodzież Polska - na te nieprawidłowości wskazywała Najwyższa Izba Kontroli - realizowały te zadania w sposób nieprawidłowy, także w zakresie wydatkowania środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-28.14" who="#DyrektorJanMaj">Zgodnie z decyzją prezesa UKFiS stowarzyszenia te powinny zwrócić kwoty pieniężne, które zostały wydatkowane niezgodnie z przeznaczeniem. Na podstawie art. 93 ustawy o finansach publicznych, organizacje te przez 3 lata nie mogą korzystać z dotacji w sytuacji gdy pieniądze były wydawane niezgodnie z przeznaczeniem. Dysponujemy listą tych stowarzyszeń.</u>
          <u xml:id="u-28.15" who="#DyrektorJanMaj">Ograniczenie dotyczy również organizacji, które nie popełniły nieprawidłowości i dotychczas z sukcesem ubiegały się o środki finansowe. Ze względu na zmiejszoną pulę pieniędzy na zadania zlecone ograniczymy ich zlecanie głównie do organizacji i stowarzyszeń sportowych.</u>
          <u xml:id="u-28.16" who="#DyrektorJanMaj">Jeżeli chodzi o sport wyczynowy, to niektóre zadania z tego zakresu udało nam się przesunąć z pozycji budżetowej do finansowania przez środek specjalny. Dotyczy to m.in. udziału w zgrupowaniach treningowych oraz w mistrzostwach Europy i świata, zawodników z kategorii juniorów. Dzięki temu część tych pieniędzy może zostać przeznaczona na realizację innych programów.</u>
          <u xml:id="u-28.17" who="#DyrektorJanMaj">Pragnę przypomnieć, że budżet UKFiS składa się właściwie z dwóch działów, czyli działu 926 - Kultura fizyczna i sport oraz działu 750 - Administracja publiczna. Nie wspominam o wydatkach w dziale 752 - Obrona narodowa, ponieważ ta kwota jest zupełnie symboliczna. Jak wiadomo, w przeszłości w tym budżecie znajdowały się jeszcze działy - Turystyka oraz Szkolnictwo wyższe.</u>
          <u xml:id="u-28.18" who="#DyrektorJanMaj">Jeżeli chodzi o wydatki administracyjne, to wzrastają one o 15%. Wynika to z urealnienia ubiegłorocznego budżetu, z którym nie mogliśmy sobie poradzić. Przypominam, że jesteśmy zadłużeni na kwotę 1 mln zł wobec gospodarza zajmowanej przez nas siedziby, czyli wobec Ministerstwa Finansów. W tym roku będziemy na bieżąco opłacać ten czynsz.</u>
          <u xml:id="u-28.19" who="#DyrektorJanMaj">Główna część wydatków w dziale 750 - Administracja publiczna, stanowią wydatki na wynagrodzenia. Stanowią one ok. 50% wszystkich wydatków administracyjnych. Zgodnie z ustawą budżetową płace rosną w tym roku o 7,6%, co oznacza, że wydatki na nie będą stanowiły 107,6% wydatków ubiegłorocznych.</u>
          <u xml:id="u-28.20" who="#DyrektorJanMaj">Druga najważniejsza pozycja wśród wydatków administracyjnych, czyli 50% pozostałej kwoty, to stały wydatek na czynsz za dzierżawiony obiekt. Niestety, nie mamy wpływu na wysokość tej odpłatności. Jak już stwierdziłem, za ubiegły rok narósł nam prawie 1 mln zł niezapłaconych czynszów. Informowaliśmy już o tym Komisję. Niestety, nie będziemy w stanie pokryć tego długu również w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-28.21" who="#DyrektorJanMaj">W stosunku do 2000 r. zaznaczył się duży wzrost wydatków w pozycji - Zakupy inwestycyjne. Wynosi on 185%, jednak należy pamiętać o tym, że jest to wzrost obliczany w stosunku do skorygowanych ubiegłorocznych wydatków w tej pozycji. Pierwotnie plan zakładał wydatki w kwocie 315 tys. zł, ale skorygowaliśmy ją w II półroczu na 140 tys. zł. Planowane na 2001 r. 260 tys. zł, to właśnie wzrost w wysokości 185% w stosunku do zeszłorocznej skorygowanej kwoty i rzeczywiście jest to duży wzrost, ale gdybyśmy porównali planowaną kwotę do 315 tys. zł pierwotnie planowanych na 2000 r., wówczas okaże się, że planowane w tej pozycji wydatki stanowią jedynie 82% wydatków ubiegłorocznych.</u>
          <u xml:id="u-28.22" who="#DyrektorJanMaj">Przechodząc do środków specjalnych pragnę stwierdzić, że w obecnej trudnej sytuacji budżetowej, tak dla Urzędu, jak i w ogóle dla polskiego sportu, są one przysłowiową ostatnią deską ratunku. Gdyby nie środki specjalne, to nie tylko realizacja zadań inwestycyjnych, ale również realizacja zadań z zakresu sportu dzieci i młodzieży oraz sportu osób niepełnosprawnych byłyby praktycznie niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-28.23" who="#DyrektorJanMaj">Na środki specjalne pozostające w gestii prezesa UKFiS są czynione różne zakusy - członkowie tej Komisji doskonale o tym wiedzą - np. w celu włączenia do finansowania przez nie zadań spoza zakresu kultury fizycznej. W niedalekiej przeszłości pieniądze ze środka specjalnego były wykorzystywane na usuwanie skutków powodzi, ale odbudowywano nie tylko obiekty sportowe, bowiem trafiały one również na fundusz ogólny.</u>
          <u xml:id="u-28.24" who="#DyrektorJanMaj">Podejmowano również inicjatywy, by środki specjalne przeznaczone na zadania z zakresu kultury fizycznej służyły również celom związanym z ochroną zabytków. Ostatnio pojawiła się również koncepcja zabrania z konta środka specjalnego kwoty 66 mln zł, czyli 15% dochodów środka specjalnego. Na szczęście m.in. dzięki zabiegom czynionym przez Komisję Kultury Fizycznej i Turystyki udało się temu zapobiec. Niestety, czynione są inne zakusy, np. była sugestia, by przekazać pieniądze ze środka specjalnego wojewodom na realizację kontraktów regionalnych w województwach. Chodziło o te kwoty, które normalnie są przeznaczone na realizację inwestycji terenowych.</u>
          <u xml:id="u-28.25" who="#DyrektorJanMaj">Ostatnio Ministerstwo Gospodarki zaplanowało przekazanie ze środka specjalnego kwoty 60 mln zł, w okresie trzyletnim, na cele związane z rozwojem turystyki. Zresztą nikt nas nie pytał o zdanie w tej sprawie. Oczywiście, oprotestowaliśmy tę koncepcję. W dniu dzisiejszym sprawa ta była omawiana podczas posiedzenia Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Składaliśmy stosowne wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-28.26" who="#DyrektorJanMaj">Reasumując należy stwierdzić, iż nieustannie podejmuje się różne inicjatywy mające na celu przeznaczenie pieniędzy ze środka specjalnego pozostającego w gestii prezesa UKFiS na zupełnie inne cele. Dzięki czujności Komisji oraz naszej, na razie udaje się te inicjatywy hamować. Obecnie mamy do czynienia z taką strukturą, że środek specjalny jest kwotowo trzykrotnie większy niż budżet UKFiS. Nie jest to zdrowa i normalna sytuacja, niemniej jednak dzięki temu rozwiązaniu możemy zrealizować nasze zadania. Zgodnie z tym, co napisaliśmy w przedstawionym dokumencie, planowane dochody środka specjalnego wyniosą w 2001 r. 448 mln zł, po poprawce Sejmu zwiększającej ten plan o 8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-28.27" who="#DyrektorJanMaj">Jeżeli uwzględnimy wysokie saldo z lat poprzednich - wynosi ono ponad 107 mln zł - wówczas planowane łączne dochody środka specjalnego wyniosą ponad 555 mln zł. Dzięki temu mogliśmy proporcjonalnie zwiększyć planowane kwoty na poszczególne zadania.</u>
          <u xml:id="u-28.28" who="#DyrektorJanMaj">Na zadania inwestycyjne planujemy przeznaczyć w 2001 r. kwotę 360 mln zł i będzie to 35% wzrost w stosunku do roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-28.29" who="#DyrektorJanMaj">Na rozwój sportu dzieci i młodzieży planuje się przeznaczenie 131 mln zł, czyli o 31% więcej niż w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-28.30" who="#DyrektorJanMaj">Z kolei na rozwój sportu osób niepełnosprawnych planujemy kwotę 24 mln zł, co oznacza wzrost o 28%.</u>
          <u xml:id="u-28.31" who="#DyrektorJanMaj">W sumie wydatki ze środka specjalnego zaplanowaliśmy na 2001 r. w kwocie 515 mln zł - zakładamy, że na koniec roku pozostanie kwota ponad 40 mln zł - co stanowi wzrost o 34% w stosunku do wydatków z roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-28.32" who="#DyrektorJanMaj">Podział tych środków finansowych na poszczególne zadania jest szczegółowo omówiony w materiale pisemnym, tak więc nie będę szczegółowo omawiał tego zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-28.33" who="#DyrektorJanMaj">Na zakończenie pragnę stwierdzić, iż mamy pełną świadomość faktu, że zwiększony plan wpływów i wydatków środka specjalnego, nie upoważnia nas, żebyśmy lekceważąco podchodzili do realizacji tych zadań. Wręcz przeciwnie, wydaje się, że musimy z jeszcze większą troską starać się, by pieniądze te zostały wykorzystane zgodnie z ich przeznaczeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Otwieram dyskusję. Jeżeli można, jako pierwszy podzielę się z państwem kilkoma spostrzeżeniami.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Po pierwsze, widać, że w tym trudnym budżecie najlepiej obroniła się administracja publiczna, mimo że wcześniej decyzją Komisji oraz Sejmu z pozycji tej zdjęto kwotę 1 mln zł i przeznaczono ją na zadania z zakresu ratownictwa górskiego i wodnego.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Po drugie, dostrzegam, że zdecydowano się na dosyć poważne - o 1 mln 200 tys. zł - zmniejszenie środków na dofinansowanie zadań z zakresu upowszechniania kultury fizycznej realizowanych przez organizacje i instytucje niezaliczane do stowarzyszeń kultury fizycznej. Jak pamiętamy część tych zadań wzbudzała duże emocje podczas posiedzeń naszej Komisji, tak więc uważam, że raczej trudno nie podzielić stanowiska resortu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o podstawowe programy, które zostały tutaj przedstawione, to należy zauważyć zmniejszenie o 50 tys. zł wydatków na sport wiejski oraz o podobną kwotę na sport akademicki. Można zatem stwierdzić, że te dwa z priorytetowych zadań z zakresu upowszechniania kultury fizycznej, odniosą najmniejsze straty w porównaniu z tym, co zaplanowano w grudniu 2000 r., w ramach wstępnej korekty budżetu.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o środki specjalne, to prosiłbym o wyjaśnienie dwóch kwestii. Otóż wydatki na inwestycje terenowe były najpierw planowane przy ogólnej kwocie wydatków wynoszącej 470 mln zł, natomiast obecnie kwota ta została zaplanowana w wysokości 515 mln zł. Na cele inwestycyjne planuje się wydanie 360 mln zł, wcześniej planowano kwotę 335 mln zł. Jeżeli chodzi o podział na dwa rodzaje inwestycji, to wówczas na inwestycje terenowe zaplanowano kwotę 249 mln zł, natomiast na inwestycje strategiczne zaplanowano kwotę 102 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym zapytać, jaka jest wzajemna relacja wydatków planowanych na te dwa rodzaje inwestycji? Pytam o to, ponieważ stwierdziłem, że kwota planowana obecnie na inwestycje strategiczne jest nieco większa i wynosi 110 mln zł. Zapewne wynika to z ogólnego zwiększenia środków finansowych, które są do dyspozycji, ale chodzi mi przede wszystkim o uzyskanie informacji, jakie są proporcje między obydwoma typami inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Druga kwestia dotycząca środków specjalnych dotyczy części tych pieniędzy przeznaczonej na rozwój sportu dzieci i młodzieży. Chciałbym prosić o potwierdzenie lub zaprzeczenie, iż resort edukacji czyni starania o przeznaczenie części tych środków finansowych na realizację jakiegoś programu związanego z zajęciami pozalekcyjnymi w gminazjach.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Trudno jest mi sobie wyobrazić, by środki te miały być przekazane do instytucji budżetowej, jaką jest Ministerstwo Edukacji Narodowej, czy też do samorządów, w postaci subwencji budżetowej. Nie wydaje mi się możliwe, by UKFiS podpisał z 2,5 tys. gmin umowy dotyczącej realizacji jakichś zajęć pozalekcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-29.8" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wobec powyższego uważam, że powinniśmy być skuteczni - tak jak dotychczas - w obronie środków specjalnych pozostających w gestii prezesa UKFiS. Rzecz w tym, że jeżeli mają być realizowane jakieś programy, to w kontekście uszczuplenia środków budżetowych, byłoby dobrze gdyby zadania te były jednak zasilane właśnie środkami budżetowymi, a nie kosztem naszych środków specjalnych. Jak już dzisiaj mówiono, realizacja zadań z zakresu kultury fizycznej aż w 2/3 jest finansowana ze środków specjalnych, natomiast tylko w 1/3 z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.9" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Prosiłbym pana prezesa Tadeusza Wróblewskiego o poinformowanie nas na temat zasad rozdysponowania 4 mln zł na program "Trener dzieci i młodzieży". Jakie dyscypliny sportu zostaną objęte tym programem w pierwszej kolejności i na jakich zasadach program ten będzie funkcjonował?</u>
          <u xml:id="u-29.10" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o sport osób niepełnosprawnych, to nadal nie udało się zmienić wewnętrznych relacji w ramach środków finansowych przeznaczonych na ten cel. Przyznam, że nie wiem czy uczestnictwo osób niepełnosprawnych w klubowych sekcjach sportowych i sportowo rekreacyjnych, to zakres upowszechniania sportu, czy też wyłącznie zakres przygotowań do wielkich imprez sportowych.</u>
          <u xml:id="u-29.11" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W czwartym wierszu tabeli dotyczącej sportu osób niepełnosprawnych ewidentnie chodzi o uczestnictwo sportowców niepełnosprawnych w imprezach sportowych rangi mistrzowskiej. Zaplanowano tutaj kwotę 11 mln 500 tys. zł. Z kolei w wierszu piątym znajduje się niewielka kwota - 150 tys. zł - na zadania w zakresie poradnictwa i konsultacji medycznych oraz badań diagnostycznych.</u>
          <u xml:id="u-29.12" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Gdy weźmiemy jeszcze pod uwagę, że w wierszu szóstym tej tabeli znajduje się kwota 2 mln 500 tys. zł na szkolenie centralne niepełnosprawnych sportowców, to okaże się, że na upowszechnianie sportu wśród osób niepełnosprawnych z ogólnej kwoty 24 mln zł przeznaczono bardzo niewielką część.</u>
          <u xml:id="u-29.13" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Uważam zatem, że na dłuższą metę nie jest do obronienia, by stosunkowo niewielka grupa osób konsumowała ogromną większość środków finansowych przeznaczonych właśnie na upowszechnianie sportu osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-29.14" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Parytet tutaj zaproponowany powinien być ewolucyjnie zmieniany. Ewolucyjnie, bowiem wyobrażam sobie, co by się stało, gdybyśmy podeszli do tej kwestii w sposób rewolucyjny. Uważam, że z czasem te akcenty muszą zostać inaczej rozłożone. Ostatecznie pieniądze uzyskiwane z dopłat do stawek w grach liczbowych nie są przeznaczone na przygotowywanie kilkuset osobowej grupy niepełnosprawnych sportowców wyczynowych do startu w międzynarodowych imprezach sportowych rangi mistrzowskiej.</u>
          <u xml:id="u-29.15" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym prosić o informację, czy zmieniono już zasady rozdzielania tych zadań, czyli czy jedynym ich odbiorcą wciąż jest Polski Komitet Paraolimpijski, czy też zadania te otrzymują stowarzyszenia realizujące tego typu programy?</u>
          <u xml:id="u-29.16" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pytam o to, ponieważ w ubiegłych latach, tak naprawdę odbywało się podzlecanie zadań przez PKPar innym stowarzyszeniom, które de facto były realizatorami tych zadań, natomiast PKPar uczestniczył jedynie w przepływie środków finansowych oraz partycypował w związanych z nim kosztach obsługi.</u>
          <u xml:id="u-29.17" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym jeszcze skierować pytanie pod adresem pana prezesa Tadeusza Wróblewskiego. Proszę mi powiedzieć, jak wygląda realizacja zadań Szkolnego Związku Sportowego, w porównaniu z latami poprzednimi? Czy tych zadań jest więcej, czy może mniej? Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania do przedstawicieli UKFiS? Nie stwierdzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WiceprezesJanKozlowski">Na wstępie pozwolę sobie podać relacje między dwoma rodzajami inwestycji. Tak więc w 2000 r. na inwestycje centralne przeznacza się 30,7% ogółu środków przeznaczonych na modernizacje, remonty i dofinansowanie inwestycji, natomiast na inwestycje terenowe przeznacza się 69,3%. Oznacza to, że doszliśmy już prawie do ustalonych pierwotnie proporcji. Owo przesunięcie na korzyść inwestycji strategicznych wynoszące 0,7% wynika m.in. z faktu, że w zeszłym roku nie dokończono również wielu inwestycji strategicznych, co, niestety, powoduje obciążenie tegorocznego limitu. Musimy zapewnić możliwość rozpoczynania jakichkolwiek nowych inwestycji strategicznych. Jest to zresztą najlepsza z dotychczasowych relacji między obydwoma rodzajami inwestycji sportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Należy dodać: najlepsza w ciągu tej kadencji Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Rozpocznę od kwestii Szkolnego Związku Sportowego. Nastąpiła zdecydowana zmiana w porównaniu z latami poprzednimi i przeznaczamy dla tej organizacji wyższe dotacje, ale nie dlatego, że jej prezesem jest obecnie pan Krzysztof Książek, lecz dlatego, iż SZS przedstawił programy, które są akceptowalne przez kierownictwo Urzędu. Programy te dotyczą sfery kultury fizycznej w szkole. Proszę dobrze zrozumieć: nie sportu, ale kultury fizycznej. Programy te zostały przez nas przyjęte i oszacowane. Wzrost środków finansowych dla Szkolnego Związku Sportowego wyniósł ok. 590 tys. zł w stosunku do nakładów ubiegłorocznych.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Nadal finansujemy Igrzyska Młodzieży Szkolnej, poprzez wojewódzkie szkolne związki sportowe, oraz wiele imprez, w których bierze udział najlepsza kadra sportowa Szkolnego Związku Sportowego. Te imprezy to gimnazjady oraz licealiady. Młodzież ta bierze również udział w imprezach międzynarodowych. Ostatnio reprezentacja SZS przywiozła dużo medali z Luksemburga, gdzie odbywały się szkolne mistrzostwa pływackie. Nie będę ukrywał, że ci zawodnicy uczą się w szkołach mistrzostwa sportowego. Tak to realnie wygląda.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Z zadowoleniem skonstatowałem, że pan przewodniczący podziela moją opinię, iż zbyt mało mówi się o kulturze fizycznej osób niepełnosprawnych, kładąc zbyt duży nacisk na sport w tej grupie. Poczyniono wiele kroków, które sprawiły, że stowarzyszenia kultury fizycznej do tej pory zajmujące się sportem, w końcu zajęły się promowaniem kultury fizycznej wśród niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Właściwie stowarzyszenia te zostały do tego przymuszone. Czynią to z niechęcią, bo oczywiście łatwiej zajmować się sześcioma tenisistami na wózkach, reprezentantami kraju, jeżdżąc z nimi po świecie, niż szkolić w tej dyscyplinie, np. 100 niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Korzystając z poparcia coraz szerszego lobby staramy się wpływać na zmianę podejścia do tych kwestii. Zresztą jeżeli wczytamy się w statuty stowarzyszeń osób niepełnosprawnych, to przekonamy się, że tam jest wyraźnie napisane - często na samym początku - że celem działania jest przede wszystkim realizacja zadań z zakresu kultury fizycznej osób niepełnosprawnych. O sporcie pisze się w dalszych częściach statutu albo nawet wcale. Mogę podać przykład Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego, który zajmuje się wyłącznie profesjonalnym sportem osób niepełnosprawnych. Na jego zadania w roku bieżącym przeznacza się kwotę mniejszą niż w zeszłym roku. Wynika to z faktu, że w tym roku nie są rozgrywane letnie igrzyska paraolimpijskie, a tylko zimowe igrzyska paraolimpijskie, które są znacznie skromniejszą imprezą.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Dotacja dla PKPar została wynegocjowana na poziomie 3 mln 100 tys. zł, ale na przykład Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych "START" otrzyma dotację dwukrotnie wyższą, czyli kwotę 6 mln 700 tys. zł. Należy jednak pamiętać, że organizacja ta prowadzi bardzo szeroką działalność, zajmując się również upowszechnianiem kultury fizycznej wśród niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Bardzo ważną pozycją budżetową są dotacje dla stowarzyszenia Olimpiady Specjalne - Polska. Wyniosą one 2 mln zł. Jest to jedyna organizacja w naszym kraju, która zajmuje się dziećmi z zespołem Dawna, a więc głęboko upośledzonymi. Jest to działalność systematyczna, ale należy dodać, że część tych pieniędzy jest przekazywana placówkom oświatowym. Za rozszerzone zajęcia wychowania fizycznego z niepełnosprawnymi dziećmi, realizujący je nauczyciele otrzymują doposażenie. Dopiero ostatnio analizowałem te kwestie i stwierdziłem, że to nie jest tak, że fundacje działające w sferze olimpiad specjalnych po prostu przekazują pieniądze na organizację tych imprez, natomiast przekazują one środki finansowe na wszystkie przedsięwzięcia medialne, które pozwalają następnie na pozyskanie sponsorów.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Bardzo istotna jest działalność Towarzystwa Społeczno-Sportowego "Sprawni razem". Toczymy nieustanne spory wokół działalności tej organizacji, bowiem właściwie nie wiemy, czy jej członkowie to osoby zupełnie zdrowe, lekko upośledzone, czy też głęboko upośledzone.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Panuje w tym zakresie ogromne zamieszanie. Na szczęście ostatnio przeczytałem w dzienniku "Rzeczpospolita", iż niepełnosprawni będą otrzymywali specjalne zaświadczenia, które będą wydawane przez powiaty. Chodzi o potrzebę określenia, kto jest osobą niepełnosprawną, ze względu na system rentowy. Niebawem ukaże się rozporządzenie regulujące te kwestie. Nastąpi zatem pewna weryfikacja i powinna ona dotyczyć właśnie członków Towarzystwa Społeczno-Sportowego "Sprawni razem". Wielu z tych osób to ludzie zupełnie zdrowi. Oni razem z nami startują w rozgrywanym w Ostrzeszowie biegu i naprawdę nie wiem, czym różnią się od innych startujących.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Nowe projekty w zakresie sportu osób niepełnosprawnych zostały zgłoszone przez Zrzeszenie Ludowe Zespoły Sportowe. Kilkanaście organizacji stale realizuje zadania z zakresu sportu i kultury fizycznej osób niepełnosprawnych. Uważam zatem, że planowane wydatki w wysokości 24 mln zł zostaną zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Zasada doboru stowarzyszeń polega na tym, iż bardzo rygorystycznie weryfikowaliśmy stowarzyszenia, które nie chcą realizować naszego programu. Organizacje te nie zostały całkowicie odrzucone, natomiast odsunęliśmy je i oczekują one na złagodzenie naszej decyzji. Nie angażowaliśmy do realizacji naszego programu nowych stowarzyszeń, ponieważ tego typu stowarzyszeń właściwie nie ma zbyt wiele w naszym kraju i wszystkie funkcjonujące miały już z nami kontakt. Można powiedzieć, że generalnie odrzucamy oferty fundacji, które gremialnie się do nas zwracają, przejawiając chęć rządzenia całym sportem osób niepełnosprawnych. Z fundacjami jest ten problem, że nie da się ich kontrolować. Jest to bardzo poważny problem z punktu widzenia możliwości nadzorowania ich działalności.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Pan przewodniczący pytał o szczegóły programu "Trener dzieci i młodzieży". Pragnę stwierdzić, że jego realizacja łączy się bezpośrednio z systemem współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży. W realizacji tej uczestniczą trenerzy, którzy w ramach tego systemu osiągają najlepsze wyniki szkoleniowe lub najwyższe normy, które są określane specjalnymi regulaminami.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">We wrześniu, gdy współzawodnictwo zostanie już zakończone, rozpoczniemy nagradzanie tych trenerów. Nie ulega wątpliwości, że trener jest podstawowym ogniwem w procesie szkolenia sportowego dzieci i młodzieży. Środki finansowe kierowane na program "Trener dzieci i młodzieży" zostały ściśle wyliczone. Chcemy je w tym roku przeznaczyć na nagradzanie trenerów osiągających najlepsze wyniki w szkoleniu młodzieży. Dysponujemy ścisłym regulaminem, który został wielokrotnie zweryfikowany przez praktykę.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiSportuTadeuszWroblewski">Rekomendowałem państwu ten program z pewną obawą, ale obecnie jestem przekonany, że jest on bardzo potrzebny. Po prostu stowarzyszenia kultury fizycznej nie są zamożne, zatem trenerzy normalnie otrzymują bardzo skromne wynagrodzenie. Dlatego pojawiła się potrzeba udzielenia pomocy przez budżet państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rozumiem, że decyzja o nagrodzeniu trenera będzie wynikała z poziomu sportowego grup sportowych, których szkoleniem ten trener się zajmuje. Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorLechRejnus">Pan dyrektor Jan Maj był bardzo zaniepokojony faktem, że pojawiają się koncepcje przeznaczania części pieniędzy ze środków specjalnych tworzonych z dopłat do stawek w grach liczbowych na cele kulturalne, związane z ochroną zabytków oraz jeszcze inne. Pragnę zauważyć, że sam Urząd przyczynia się do powstawania tych apetytów, ponieważ stan niewykorzystanych środków na początku tego roku wyniósł ponad 107 mln zł. Rok temu suma ta wyniosła 56 mln zł, dwa lata temu - 33 mln zł, natomiast w ostatnim roku nastąpił wyraźny wzrost. Zaznaczam, że nie chodzi tylko o pieniądze niewykorzystane w ramach realizacji inwestycji sportowych, ponieważ na rachunku bankowym zostało z zeszłego roku 9 mln zł spośród środków na sport dzieci i młodzieży oraz 8 mln zł z pieniędzy przeznaczonych na sport osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#DyrektorLechRejnus">Stopień niewykorzystania środków finansowych wzmaga chęć sięgnięcia po nie także przez inne środowiska i na inne cele. W obecnej sytuacji raczej trudno obronić się racjonalnymi argumentami, twierdzą, że te pieniądze są w całości wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#DyrektorLechRejnus">Reasumując, pragnę stwierdzić, że takim, a nie innym działaniem UKFiS nie zabezpiecza się przed zakusami na część pieniędzy znajdujących się na rachunku środków specjalnych uzyskiwanych z dopłat do stawek w grach liczbowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jako Komisja musimy pilnować tego zapisu, który stanowi o przeznaczeniu środków specjalnych w gestii prezesa UKFiS. W związku z tym wszelkie dążenia związane z chęcią pozyskania części tych pieniędzy pragniemy ukierunkowywać na inne źródła finansowego wsparcia tych istotnych celów społecznych, które zgłaszający te dążenia chcą realizować.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wyraźnie przecież widać, że z tych środków specjalnych w bardzo znacznej części utrzymywany jest sport dzieci i młodzieży. Dofinansowywane są również inwestycje sportowe. Pieniądze te mają również niebagatelne znaczenie, w zakresie wspierania sportu olimpijskiego. Wobec obecnych uwarunkowań budżetowych raczej trudno oczekiwać, iż wyrazimy zgodę na przesuwanie części tych środków finansowych na realizację zadań, które zawsze były finansowane z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o środki finansowe, które nie są wykorzystywane i pozostają na początek następnego roku, to częściowo mówiliśmy już o uwarunkowaniach związanych z inwestycjami, np. o konieczności wydłużania cyklów inwestycyjnych przez inwestorów, którymi zazwyczaj są gminy. Wiadomo, że wiele z nich znalazło się w tarapatach finansowych. Co do niewykorzystanych środków finansowych, spośród tych, które były przeznaczone na rozwój sportu dzieci i młodzieży oraz rozwój sportu osób niepełnosprawnych, to należy pamiętać o tym, że dynamika wpływów Totalizatora Sportowego była bardzo nierównomierna.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W pierwszej połowie roku istniało poważne zagrożenie, że plan wpływów nie zostanie wykonany i dopiero kumulacje wybranych oraz inne korzystne okoliczności, które pojawiły się w drugim półroczu, spowodowały że plan został wykonany.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Uważam zresztą, że swoistym przywilejem środków specjalnych jest możliwość ich pozostawiania w celu późniejszego planowanego wykorzystania, a nie wydawania ich za wszelką cenę. Dzięki temu można w roku bieżącym zrealizować program "Trener dzieci i młodzieży", a także przeznaczyć 11 mln zł na akcje szkoleniowo-startowe - kadry juniorów przed jej startem w międzynarodowych imprezach sportowych rangi mistrzowskiej. Po prostu gdyby nie wysoki stan środków na początku roku, programy te nie mogłyby być zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z drugiej strony planowanie tych wszystkich wydatków jest domeną UKFiS i powinno to być realizowane jak najlepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJozefBergier">Chciałbym skierować pytanie pod adresem pana prezesa Tadeusza Wróblewskiego. Otóż często dyskutujemy o niedoborach ilościowych w zakresie kadry szkoleniowej w poszczególnych dyscyplinach sportu. Wyrażamy również niezadowolenie z powodu jakości szkolenia sportowego. Podnosimy również kwestię zapewnienia kadr trenerskich na potrzeby sportu osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselJozefBergier">Chciałbym zapytać, w których programach i dyscyplinach możemy liczyć na nową jakość i nowe podejście? Ostatnio rozmawiałem z przedstawicielami kadry szkoleniowej dyscyplin zimowych i usłyszałem, że są takie dyscypliny, w których po prostu nie mamy trenerów, a w dodatku nie potrafimy ich szkolić. Dotyczy to np. snowboardu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WiceprezesTadeuszWroblewski">Jeżeli chodzi o szkolenie trenerów, to nie bardzo możemy udzielić pomocy finansowej w tym zakresie, jako że chodzi tutaj o nabywanie uprawnień zawodowych, co jest interesem każdej osoby fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#WiceprezesTadeuszWroblewski">Pragnę stwierdzić, że dosyć istotną pomoc oferujemy w przypadku szkolenia podstawowych kadr instruktorskich. Dofinansowujemy koszty organizacji tych szkoleń w 1/3, pomagając w ten sposób związkowi sportowemu lub innej organizacji prowadzącej szkolenie instruktorów. Dotyczy to również szkolenia instruktorów sportu osób niepełnosprawnych. Jeżeli chodzi o instruktorów rekreacji, to raczej nie udzielamy pomocy w ich szkoleniu, jako że szkolenia te są zazwyczaj związane z realizacją jakichś lokalnych interesów turystycznych. Przyznaję, że nie bardzo widzę możliwość dofinansowania szkolenia trenerów. Należałoby w tym momencie zapytać, kogo mielibyśmy dofinansować? Czy uczelnie wychowania fizycznego, skoro ich podstawowym obowiązkiem jest właśnie szkolenie trenerów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJozefBergier">Problem polega na tym, że uczelnie wychowania fizycznego, które są monopolistami w dziedzinie szkolenia trenerów, nie dostrzegają potrzeb szkolenia trenerów w zakresie nowych dyscyplin sportu. Przez to nowe związki sportowe są pozostawione same sobie. Zapaleńcy jeżdżą za granicę i zdobywają uprawnienia trenerskie, ale w ten sposób wszystkie potrzeby nie zostaną zaspokojone. Oczekiwałbym, że UKFiS zastrzegając pewne nowe zjawiska w dziedzinie sportu, pomagałby finansowo w szkoleniu trenerów w nowych dyscyplinach sportu. Kwestia ta dotyczy również kształcenia instruktorów. Gdybyśmy obecnie zadali sobie pytanie o stan naszych kadr instruktorskich w skokach narciarskich, to okazałoby się, że w tym zakresie występują duże braki ilościowe. Nie ulega zatem wątpliwości, że potrzebne są nowe inicjatywy, jako że poszczególne związki sportowe same sobie nie poradzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przypominam o istnieniu dokumentu zatytułowanego "Główne kierunki działania Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu w 2001 r.". Gdy wczytamy się weń, to okaże się, że budżet powykonawczy i zadania rzeczowe, w znacznej mierze łączą się z tymi głównymi kierunkami, natomiast kwestia podnoszona przez pana posła została określona w dziale trzecim, gdzie mówi się o sporcie powszechnym oraz o kulturze fizycznej osób niepełnosprawnych. W znajdującym się tutaj pkt. 3 jest napisane:</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">"Ocena wykonywania zadań w zakresie doskonalenia kadr instruktorsko-trenerskich, zarówno w systemie szkolnictwa wyższego jak i w innych formach organizowanych przez różne organizacje i instytucje, oraz wypracowanie zasad i warunków współpracy z MEN, na tym odcinku, po przejęciu przez ten resort akademii wychowania fizycznego...".</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rozumiem, że jest to priorytetowe zadanie Urzędu, a jego kierownictwo będzie o tym pamiętać. Gdy będziemy zajmowali się - zapewne już w nowej kadencji Sejmu - oceną wykonania budżetu UKFiS, wówczas wrócimy do tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam jeszcze jedno pytanie. Otóż w części dotyczącej działalności inwestycyjnej doczytałem się, iż zostanie zorganizowana uroczystość oddania do użytku dwutysięcznego obiektu sportowego wybudowanego z udziałem pieniędzy ze środków specjalnych tworzonych z dopłat do stawek w grach liczbowych. Prosiłbym pana prezesa Jana Kozłowskiego, by zdradził nam tajemnicę, kiedy i gdzie ta uroczystość się odbędzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WiceprezesJanKozlowski">Przewidujemy, że dwutysięczny obiekt sportowy zostanie oddany do użytku w lipcu lub sierpniu. Na razie trudno dokładnie to określić. Im bliżej będzie lata, tym precyzyjniej będziemy zdolni określić, który obiekt zostanie oddany do użytku jako dwutysięczny.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#WiceprezesJanKozlowski">Chcielibyśmy nagłośnić ten jubileusz, ponieważ pozwoli nam to ukazać społeczeństwu praktyczne znaczenie dopłat do stawek w grach liczbowych Totalizatora Sportowego.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#WiceprezesJanKozlowski">Jak tylko będziemy dysponowali konkretnymi informacjami, natychmiast przekażemy je Komisji, a jej członkowie zostaną zaproszeni do udziału w tej uroczystości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Na tym możemy zakończyć rozpatrywanie tego punktu porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pozostała nam jeszcze kwestia dezyderatu, którego projekt został już państwu przedstawiony w formie pisemnej. Mam prośbę, żebyście państwo zapoznali się z tym projektem. Obecnie skrótowo odniosę się do jego treści, natomiast przyjmiemy go, gdy będą ku temu odpowiednie warunki. Rzecz w tym, że w obecnym stanie prawnym istnieją trzy możliwości uzyskania dofinansowania inwestycji terenowych do 50% wartości inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pierwsza możliwość dotyczy gmin, których dochody są niższe niż 80% średnich dochodów gmin w kraju. Druga dotyczy gmin i powiatów zagrożonych strukturalnym bezrobociem. Wykaz tych gmin jest określony w wydawanym co roku rozporządzeniu Rady Ministrów. Natomiast trzecia możliwość dotyczy inwestycji przejętych w związku z reformą administracji publicznej dokonaną w 1999 r. Ta ostatnia możliwość została wprowadzona na nasz wniosek dzięki ubiegłorocznej nowelizacji rozporządzenia Ministra Finansów. Proponujemy rozważenie koncepcji, by z 50-procentowego dofinansowania inwestycji terenowych mogły korzystać również gminy i powiaty, które decyzją Rady Ministrów zostały wpisane na listę gmin i powiatów zagrożonych strukturalną recesją i degradacją społeczną. Takich gmin i powiatów najwięcej jest na Śląsku. W projekcie dezyderatu podałem informację na temat liczby tych gmin i powiatów.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Decyzja i tak będzie zależała od samorządu wojewódzkiego. Gminy i powiaty znajdujące się w tym wykazie będą mogły skorzystać z 50-procentowego dofinansowania inwestycji terenowych, o ile samorząd wojewódzki wyda decyzję pozytywną. Wszystko to nie będzie powodowało konieczności zwiększenia ilości środków finansowych, natomiast zostanie wprowadzony instrument, z którego będzie mógł skorzystać samorząd wojewódzki, w stosunku do gmin i powiatów znajdujących się na liście określonej przez Radę Ministrów. Władze wojewódzkie będą zdolne do określenia, czy rzeczywiście upadłość firm, czy też ich restrukturyzacja, powodują zmniejszenie wpływów do budżetu gminy, a zatem niemożność planowego finansowania inwestycji istotnych dla rozwoju gminy, w tym inwestycji sportowych.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Już wcześniej składałem w tej sprawie interpelację do ministra finansów. W następnym tygodniu, po przyjęciu dezyderatu przez Komisję, skierujemy go również do ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wobec wyczerpania porządku dziennego, zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>