text_structure.xml 94.3 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W imieniu prezydium Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki otwieram jej kolejne posiedzenie. Wraz z zawiadomieniem o terminie posiedzenia otrzymali państwo jego porządek dzienny. Czy są uwagi do tego porządku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselZygmuntRatman">Proponuję, żebyśmy w ramach punktu sprawy różne rozpatrzyli projekt dezyderatu, który omawialiśmy na poprzednim posiedzeniu. Mam również drugą propozycję, aczkolwiek nie dotyczy ona dzisiejszego posiedzenia. Chodzi mianowicie o to, żeby prezydium Komisji wzięło pod uwagę potrzebę zainteresowania się naszej Komisji tym, co aktualnie dzieje się w związku z konfliktem między Urzędem Kultury Fizycznej i Turystyki a Polskim Związkiem Piłki Nożnej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselZygmuntRatman">Pojawiają się na ten temat różne enuncjacje prasowe i sądzę, że powinniśmy zaprosić na najbliższe posiedzenie Komisji pana prezesa Jacka Dębskiego i wysłuchali informacji przez niego podanych. Mam nadzieję, że pozwoli nam się to zapoznać z aktualnym stanem rzeczy, co byłoby o tyle potrzebne, że tak do mnie, jak i do innych członków Komisji kierowanych jest wiele pytań ze strony lokalnych działaczy piłkarskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o nasz dezyderat, to rzeczywiście temat ten nie został wpisany do porządku obrad, ale prezydium Komisji pamięta o tej sprawie. Za chwilę projekt tego dezyderatu zostanie państwu rozdany. Został on przygotowany przez zespół powołany ostatnio przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Co do drugiej kwestii, to wrócimy do niej przy omawianiu spraw bieżących. Chodzi o to, żeby w tej chwili nie poświęcać temu zbyt wiele czasu i zrealizować pierwsze dwa punkty porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obecnie zajmiemy się rozpatrzeniem założeń projektu ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej, tak więc będzie to zamiana kolejności punktów posiedzenia. Z pewnością procedura rozpatrywania tego projektu będzie prostsza, natomiast dłuższe dyskusje będą dotyczyć rozpatrzenia założeń projektu ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Czy są uwagi do porządku dziennego, po tych wszystkich modyfikacjach? Nie stwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Przystępujemy zatem do realizacji porządku dziennego. Uprzejmie proszę przedstawiciela Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki o przedstawienie założeń projektu ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Urząd nasz przedstawia wniosek zmiany tej ustawy, który dotyczy zastąpienia wyrazów "Prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki" wyrazami "Minister właściwy do spraw kultury fizycznej i turystyki", wszędzie tam, gdzie występuje pierwsze z tych sformułowań. Może nie będę czytał wszystkich artykułów, gdzie to występuje, ponieważ zostało zawarte w tej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Kolejna zmiana, która zresztą ściśle wiąże się z pierwszą, polega na zastąpieniu wyrazu "zarządzenia" wyrazem "rozporządzenie". Oba te zastąpienia zostały zawarte w art. 1 ustawy.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Artykuł 2 ustawy o zmianie ustawy polega na tym, że w art. 62 nowelizowanej ustawy uchyla się ust. 4.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Artykuł 3 ustawy o zmianie ustawy, stanowi, że ustawa ta wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Obecnie odczytam uzasadnienie ustawy nowelizacyjnej. Brzmi ono następująco:</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">"Projekt ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej dostosowuje delegacje ustawowe do wymogów art. 241 ust. 6 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Zarządzenia prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki wydane na podstawie ustawy o kulturze fizycznej zachowują moc najpóźniej do dnia 16.10.1999 r.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Według projektu, organem właściwym do wydawania aktów wykonawczych do ww. ustawy, będzie minister właściwy do spraw kultury fizycznej i turystyki. Zgodnie z ustawą zasadniczą będzie mógł wydawać rozporządzenia, jako źródło powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Natomiast prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki może wydawać zarządzenia, jednak nie mogą one stanowić podstawy decyzji wobec obywateli, osób prawnych oraz innych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">Artykuł 2 projektowanej ustawy został wprowadzony z uwagi na powstanie Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego".</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#WiceprezesUrzeduKulturyFizycznejiTurystykiWiktorKrebok">To wszystkie propozycje, jakie UKFiT przygotował na dzisiejsze posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Na wstępie chciałbym zgłosić formalną uwagę. Otóż art. 62 ust. 4, który proponuje się skreślić, ma następujące brzmienie "Do czasu powstania Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego, prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki może powierzyć w drodze zarządzenia, zadania i uprawnienia tego Komitetu, innej organizacji".</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chodzi o to, że przepis ten może funkcjonować również w przypadku, gdy będzie już powołany Polski Komitet Paraolimpijski. Zgodnie z prawem Komitet ten jeszcze nie istnieje, ponieważ konieczna jest decyzja sądu rejestrowego o jego zarejestrowaniu oraz jej uprawomocnienie się. W związku z tym nie ma potrzeby skreślania tego ustępu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Poza tym, w trakcie prac nad ustawą możemy się spotkać z zastrzeżeniami, że skoro uzasadniamy, iż chodzi wyłącznie o dostosowanie ustawy do aktualnej konstrukcji, to nie ma potrzeby mieszania tych kwestii, czyli że Polski Komitet Paraolimpijski może funkcjonować bez żadnych problemów, niezależnie od tego, że istnieje przepis art. 62 ust. 4 ustawy o kulturze fizycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Rozumiem, że rozpatrujemy tylko założenia projektu, ponieważ jeżeli chodzi o szczegóły, to miałbym kilka uwag. W kilku artykułach proponuje się zastąpienie pojęcia "Prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki" pojęciem "Minister właściwy do spraw kultury fizycznej i turystyki" i jest to dosyć niekonsekwentne, czyli jest konsekwentne, jeżeli chodzi o sam UKFiT, ale należy wziąć pod uwagę, że pojawiają się tam inni ministrowie, których należałoby zapisać w ten sam sposób - "Minister właściwy do spraw...".</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Dotyczy to art. 23, 48 i 49 ust. 4. Tych kilka delegacji - moim zdaniem - należałoby sformułować oddzielnie, tak by zostało to ujęte w sposób konsekwentny.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Mam jeszcze jedną uwagę, otóż sam cel, jakim jest dostosowanie do konstytucji, jest istotny i chwalebny, ale wydaje mi się, że art. 3 ustawy mówiący o dacie wejścia ustawy w życie powinien ulec zmianie. Po pierwsze, dlatego, że raczej nie zdążymy tego wszystkiego dokonać przed tą datą, a po drugie, vacatio legis powinno - moim zdaniem - obejmować taki okres, w którym minister właściwy do spraw kultury fizycznej i turystyki, mógłby przygotować te przepisy. W przeciwnym przypadku moglibyśmy doprowadzić do sytuacji, że zaistniałaby delegacja mówiąca o innym organie i innej randze przepisu, a funkcjonujący przepis byłby jeszcze inny.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Istnieje ewentualność zamieszczenia przepisu, że do momentu wydania przepisów przez ministra właściwego, moc zachowują przepisy dotychczas obowiązujące. Można sobie wyobrazić takie rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Podczas prac Komisji Nadzwyczajnej zajmującej się ustawami kompetencyjnymi posłowie bardzo zżymali się na sformułowanie - minister właściwy do czegoś, ponieważ oznacza ono odchodzenie od dotychczasowego nazewnictwa.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W tej chwili mamy przed sobą poważniejszy problem, ponieważ mówimy o tym, że chcemy dostosowywać te przepisy do nowej konstytucji, ale idąc w ślad za tym myśleniem, powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, gdzie obecnie mamy coś takiego, jak ministerstwo kultury fizycznej? Oczywiście nie ma takiego ministerstwa i wydaje się, że wybiegamy przed orkiestrę nie wiedząc w ogóle, jak to zostanie rozwiązane i jak to ministerstwo będzie się nazywać.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Może się przecież okazać, że w ogóle nie będzie ministerstwa kultury fizycznej, a ministrem właściwym będzie minister spraw wewnętrznych i administracji lub ktokolwiek inny, np. minister gospodarki, jak to zostało przez nas zmienione w przypadku turystyki.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Moja podstawowa wątpliwość sprowadza się zatem do kwestii, czy zastąpienie wyrazów "Prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki" wyrazami "Minister właściwy do spraw kultury fizycznej i turystyki" w ogóle ma sens, tym bardziej, że mówimy, iż ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Być może jakiś zapis ustawowy stanowi, że z dniem 1 stycznia 1999 r. powstanie ministerstwo kultury fizycznej lub że któreś z ministerstw bądź któryś z ministrów przejmuje sprawy związane z kulturą fizyczną, natomiast UKFiT ulega likwidacji. O ile wiem, zapis taki nie istnieje, jeżeli jest inaczej, to proszę mnie wyprowadzić z błędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że powinniśmy wyjaśnić tę kwestię. Zwracam się o to do przedstawiciela Biura Legislacyjnego. O ile mnie pamięć nie myli, to właśnie w ustawie o działach administracji rządowej znajduje się określenie, że sprawy kultury fizycznej i turystyki będą podlegać właściwemu ministrowi do spraw kultury fizycznej i turystyki. Nie oznacza to wcale stworzenia nowego ministerstwa, tylko prezes Rady Ministrów, w ramach obowiązków konstytucyjnych dzisiejszych członków rządu, doprecyzuje kwestie dodatkowego obowiązku, jakim są sprawy związane z kulturą fizyczną i turystyką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zgadzam się w pełni z tym, co powiedział pan przewodniczący. Rzeczywiście od 1 stycznia 1999 r., któryś z ministrów powinien otrzymać ten dział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Czy to znaczy, że od 1 stycznia 1999 r. ulega likwidacji Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">UKFiT może istnieć jako organ centralny, zatem nie ma to nic wspólnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselZygmuntRatman">Mogę dzisiaj wyrazić moje zadowolenie, że projekt ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej przedstawiony obecnie jest znacznie mniej obszerny niż ten przedstawiony na poprzednim posiedzeniu. Tamten projekt zbytnio wchodził w szczegóły, natomiast w obecnym projekcie, zresztą zgodnie z moimi sugestiami, pozostawiono jedynie tę część, która dotyczy kwestii dostosowawczych. Akceptuję propozycje przedstawione w tym projekcie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselZygmuntRatman">Chciałbym jednak zasygnalizować, że mam zamiar - myślę, że kilku kolegów mnie poprze - by przy tej okazji wnieść poprawkę do art. 16 ustawy o kulturze fizycznej. Pozwolę sobie przypomnieć uzasadnienie tego zamiaru. Otóż jak państwo wiecie, w artykule tym, w stosunku do stowarzyszeń sportowych zostały zastosowane pewne sankcje. W ust. 1 jest napisane, że minister może domagać się usunięcia w określonym terminie dostrzeżonego uchybienia i udzielić władzom stowarzyszenia lub związku sportowego ostrzeżenia. Z kolei w ust. 3 jest napisane, że minister może zawiesić w czynnościach poszczególnych członków władz stowarzyszenia lub związku.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselZygmuntRatman">Wobec powyższego chcę zaproponować, żeby w tym ust. 3 wnieść poprawkę stanowiącą, że minister może zastosować sankcje w nim opisane po wyczerpaniu sankcji przewidzianych w dwóch poprzednich ustępach. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w przypadku innych związków sportowych może dojść do podobnych sytuacji, jak ma to miejsce z PZPN, kiedy to nie zastosowano stopniowania sankcji, tylko sięgano - w sposób nie zawsze do końca uzasadniony - do sankcji drastycznych. Będę starał się przedstawić poprawkę związaną z tymi problemami już w trakcie przejścia do prac w podkomisji - sądzę, że pan przewodniczący zaproponuje jej powołanie - i mam nadzieję, że nie będzie to poprawka mniejszości, a koledzy z innych klubów zrozumieją jej intencje i udzielą jej poparcia. Sądzę, że nie należy odnosić tego wszystkiego tylko do przypadku konfliktu UKFiT - PZPN i dlatego należy zastosować pewną gradację kar. W przypadku, gdy zastosowanie lżejszej kary nie przyniesie pożądanego skutku, to należy zastosować cięższą karę, a jak ta również nie pomoże, należy sięgnąć po karę drastyczną.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselZygmuntRatman">Sygnalizuję zatem o zamiarze zgłoszenia takiej poprawki w trakcie drugiego czytania projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Nie chcę dyskutować na temat zasadności tej poprawki, natomiast podczas poprzedniego posiedzenia Komisji przyjęliśmy sugestię - m.in. pańską - by prace nad zmianą ustawy o kulturze fizycznej podzielić na dwie części.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pierwsza część, która powinna zostać szybko i sprawnie załatwiona, to dostosowanie ustawy do obowiązującej konstytucji, a druga część to zmiany o charakterze merytorycznym.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Propozycja, o której mówił pan poseł, jest zmianą merytoryczną, która będzie wywoływać dyskusję i wiele kontrowersji. Nie da się tego rozpatrywać w kontekście jednej propozycji i należałoby to uczynić w szerszym wymiarze. W związku z tym mam prośbę do pana posła, żeby na tym etapie zechciał pan zrezygnować ze swojej propozycji, tak żebyśmy mogli skupić się wyłącznie nad kwestiami formalnymi, czyli dostosowaniem ustawy o kulturze fizycznej do zapisów obowiązującej konstytucji. Być może pańską propozycję podzielają również inni posłowie, w związku z tym proponuję, żebyśmy oddali głos następnym dyskutantom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselMaciejStanislawJankowski">Mam drobną uwagę. Otóż kara powinna zależeć od wagi przestępstwa, a nie od tego, który raz je popełniono. Za morderstwo nie karze się surowiej za trzecim razem, ale surowo karze się już za pierwszym razem. Uważam, że argumentacja pana posła Zygmunta Ratmana w tym względzie jest trochę bez sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJerzyBudnik">Chcę poprzeć propozycję pana przewodniczącego i również chcę prosić pana posła Zygmunta Ratmana o wycofanie swojego wniosku. Podczas poprzedniego posiedzenia Komisji przyjęliśmy, że wprowadzamy na razie tylko poprawki wynikające z kwestii dostosowawczych, natomiast dalsze dyskusje nad całą ustawą przekładamy na termin późniejszy. Oczywiście w ramach tej ustawy wiele kwestii wymaga uregulowania, ale na razie zajmiemy się sprawami konstytucyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselJerzyBudnik">Prosiłbym, by nie komplikować biegu naszego procedowania, ponieważ może się okazać, że podczas drugiego czytania narodzi się kolejna propozycja i to wszystko będzie się niebezpiecznie rozszerzało, a przecież powinno nam chodzić o czas, a nie nadmierne komplikowanie i rozszerzanie. Musimy się skupić nad wprowadzeniem tej podstawowej zmiany, ponieważ w przeciwnym przypadku działanie prezesa Rady Ministrów byłoby niekonstytucyjne. Chodzi mi o wydawanie przez niego zarządzeń - zamiast rozporządzeń - w materii dotyczącej kultury fizycznej i turystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam prośbę do przedstawiciela Biura Legislacyjnego, żeby wypowiedział się na temat kwestii, o których już wspominał, mianowicie, że nie wszystkie sprawy są tutaj ujęte i inaczej uregulowane, ponieważ zostały, z inicjatywy UKFiT, pozostawione do rozstrzygania w drodze zarządzenia, czyli aktu, którego konstytucja nie wymaga, ponieważ akt ten określa sprawy, które nie są przedmiotem uregulowań konstytucyjnych, zatem może to pozostać tak, jak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Być może wyraziłem się wtedy nieprecyzyjnie, ale podam przykład artykułu 23 ust. 3 ustawy o kulturze fizycznej, gdzie delegacja mówi o prezesie UKFiT, który określa "w porozumieniu z ministrem edukacji narodowej".</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W związku z powyższym delegacja ta powinna być sformułowana w następujący sposób "Minister właściwy do spraw kultury fizycznej i turystyki w porozumieniu z ministrem właściwym...". Należy po prostu konsekwentnie zastąpić sformułowanie "z ministrem edukacji narodowej" sformułowaniem "z ministrem właściwym". Wtedy cała ta delegacja będzie precyzyjna. W tym momencie widzę trzy miejsca, w których należałoby to według tego wzoru uregulować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Gdyby patrzeć na tę delegację, to oczywiście trzeba się zdecydować na jakieś kompleksowe rozwiązanie, natomiast, gdyby patrzeć praktycznie, to skoro z jednej strony partnerem jest minister właściwy do spraw edukacji, po drugiej stronie również powinien być minister właściwy. Oczywiście powstaje pytanie, czy rzeczywiście ministrowie muszą określać zasady współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży i czy nie może tego robić kierownik urzędu centralnego?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Powstaje również kwestia, czy jest zgoda na to, by tę kompetencję przekazać ministrowi właściwemu, również jeżeli chodzi o zarządzenia. Tutaj przecież chodzi o zarządzenie, a nie rozporządzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Czyli będzie to rozporządzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W tym momencie dochodzimy do kwestii, czy rzeczywiście kwestia ta musi być regulowana aktem tak wysokiej rangi jak rozporządzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Jeżeli tu ma być zmiana, to należy to jeszcze uzgodnić z ministerstwem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">A może wyeliminować tego ministra? Można to uczynić przy konstruowaniu nowej delegacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam prośbę do pana posła Stanisława Paszczyka, by pomógł nam rozstrzygnąć tę kwestię. Przypominam, że naszą intencją było to, by zasady współzawodnictwa miały charakter aktu wykonawczego wysokiej rangi. Tutaj jednak zapisano "zarządzenie", a nie "rozporządzenie".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jestem zdania, że należy te zmiany sprowadzić do niezbędnych korekt, ponieważ w przeciwnym wypadku, to wszystko za bardzo się przedłuży. Oczywiście należy wprowadzać takie zmiany jak ta oraz kilka innych, ale świadomie stwierdziliśmy, że tego nie robimy i że chodzi o to, by jak najszybciej dokonać zmian dostosowawczych do konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Nie jestem przekonany do stwierdzenia, że należałoby wszędzie zastosować zapis o ministrze właściwym, ponieważ skutkiem tego byłoby ubezwłasnowolnienie prezesa UKFiT. Chodzi o przypadki drobnych spraw, które nie wymagają rozporządzenia, ponieważ zachodzi niebezpieczeństwo, że będziemy się kręcili w kółko, czyli że decyzje będą podejmowane przez ministra właściwego do spraw kultury fizycznej i turystyki w porozumieniu z ministrem właściwym do innych spraw, a w ogóle wnioskodawcą będzie prezes Urzędu. Rzecz w tym, iż dzisiaj trudno powiedzieć, czy minister właściwy do spraw kultury fizycznej i prezes Urzędu, będzie to ta sama osoba. Tego nie wiemy, a decyzja na ten temat zapadnie za około dwa miesiące. Sądzę, że Biuro Legislacyjne powinno określić, co podlega rozporządzeniu, a co może leżeć w gestii zarządzenia prezesa UKFiT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Powstaje zatem pytanie, czy kwestie podnoszone przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego mogą być załatwiane w drodze zarządzenia prezesa UKFiT i czy regulacje te nie kolidują z przepisami konstytucji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jeżeli ma to być prawo skuteczne wobec wszystkich, to zgodnie z konstytucją konieczne jest nadanie temu rangi rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Jeżeli tak, to należy to podać we wszystkich zapisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym zapytać, czy przedstawiciele UKFiT zgadzają się z tą opinią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Tak, zgadzamy się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W tym układzie tak to zostanie sformułowane w tych trzech miejscach, w ustawie, o których mówił przedstawiciel Biura. Druga kwestia dotyczy daty wejścia w życie ustawy. Bardzo proszę, by pan mecenas zechciał nam zaproponować jakieś rozwiązanie w tym względzie. Zaznaczam, że chodzi o punkt dotyczący wejścia w życie przepisów wykonawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Sądzę, że można by to rozwiązać w taki sposób, iż dotychczasowe przepisy zachowują moc do czasu wydania przepisów, o których mówi pan przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zgodnie z tym, co już mówiłem, nie ma specjalnego pośpiechu ze zmianą tych delegacji i pozostaje dosyć długi okres na dokonanie takiego zabiegu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym zapytać przedstawiciela UKFiT, czy mógłby określić, ile aktów wykonawczych do tej ustawy zostało już wydanych, a ile jeszcze nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Nie jestem w tym momencie przygotowany do udzielenia odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kwestia ta będzie decydowała o tym zapisie, ponieważ jeżeli się okaże, że została wydana nieznaczna część aktów wykonawczych, albo zostały wydane bardzo ważne akty wykonawcze regulujące jakieś dziedziny życia sportowego, to zawieszenie ich spowodowałoby powstanie stanu pustki prawnej i duże zamieszanie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że warto wyjaśnić pewne kwestie i dlatego powinno się odbyć robocze spotkanie z udziałem przedstawicieli UKFiT, Biura Legislacyjnego oraz naszej Komisji, tak, żebyśmy na następne posiedzenie mogli przedstawić komisyjny projekt zmiany ustawy i żeby wszystkie te kwestie były już jasne.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy jest zgoda członków Komisji na taki sposób postępowania?  Nie słyszę sprzeciwu, w związku z tym proszę o upoważnienie dla trzech posłów. Kto z państwa jest gotów podjąć prace w ramach tego zespołu roboczego? Tak więc w skład zespołu wejdą posłowie Zygmunt Ratman, Czesław Fiedorowicz oraz Adam Żyliński. Proponuję, żeby kierownictwo nad nim objął poseł Józef Bergier. Zatem panowie posłowie wspólnie z przedstawicielami UKFiT oraz Biura Legislacyjnego przygotują komisyjny projekt ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie pierwszego punktu posiedzenia. W punkcie drugim mamy rozpatrzenie założeń projektu ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Uprzejmie proszę o dokonanie wprowadzenia przez kogoś z przedstawicieli UKFiT lub MSWiA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykidrTadeuszSzewczyk">Propozycje zmian ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, były przez nas przewidywane już wtedy, gdy ustawa ta była uchwalona. Przypomnę, że stało się to w sierpniu ubiegłego roku. W obecnie przedłożonych poprawkach znajdują się trzy bardzo istotne kwestie i wszyscy zainteresowani, czyli UKFiT, MSWiA oraz członkowie Komisji, zostali o nich poinformowani.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykidrTadeuszSzewczyk">Pierwsza z tych kwestii, to skreślenie art. 19, który w ogóle nie powinien znaleźć się w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykidrTadeuszSzewczyk">Druga sprawa dotyczy problemu wnoszenia niebezpiecznych przedmiotów na teren obiektów sportowych, czyli przede wszystkim tego, że obecnie dokonuje się tego bez żadnych konsekwencji. Nowelizacja ustawy reguluje to w ten sposób, że wszystkie zabronione przedmioty, które są wnoszone na stadion, ulegają przepadkowi, a człowiek je wnoszący podlega ukaraniu.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykidrTadeuszSzewczyk">Jest to bardzo istotna zmiana, ponieważ w I półroczu na polskie stadiony wniesiono około 2,5 tys. przedmiotów, które nie powinny się tam znaleźć.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykidrTadeuszSzewczyk">Trzecia kwestia jest najmniej istotna z punktu widzenia bezpieczeństwa, ale bardzo istotna dla klubów sportowych, to zmiana wszystkich terminów koniecznego występowania z wnioskiem o wydanie zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykidrTadeuszSzewczyk">W tej sprawie mamy do czynienia z jednolitym stanowiskiem wszystkich klubów sportowych oraz innych podmiotów zainteresowanych otrzymaniem zezwolenia na organizowanie imprezy masowej. Zezwolenie takie wszędzie nazywa się certyfikatem bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykidrTadeuszSzewczyk">Kolejna kwestia jest zupełnym novum i powinny się na ten temat wypowiedzieć przede wszystkim MSWiA oraz Komenda Główna Policji. Chodzi o problem wynajmowania policji do zabezpieczania imprez masowych. Było to wstępnie omawiane podczas dwóch spotkań, które odbyły się w MSWiA. Jeżeli chodzi o Urząd, to w stosunku do redakcji, która obecnie istnieje, mamy jedynie propozycję skreślenia punktu 4 w art. 5.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykidrTadeuszSzewczyk">Ostatnia sprawa dotyczy art. 21 pkt 1 i proponujemy dodanie tam sformułowania "...a wnoszone przedmioty ulegają przepadkowi" jako tego, którego ewidentnie tam brakuje. Generalnie, poza tymi uwagami, Urząd nasz nie zgłasza żadnych zastrzeżeń do przedłożonych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W zmianie drugiej w art. 1 proponuje się rozwiązanie, które jest dosyć ustrojową zmianą zasad funkcjonowania Policji, w związku z tym, chcielibyśmy usłyszeć, co na ten temat ma do powiedzenia przedstawiciel Komendy Głównej Policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZastepcadyrektorawKomendzieGlownejPolicjiTadeuszGrzybowski">Jeżeli chodzi o to uregulowanie, to jest to propozycja zupełnie nowa. Coś takiego nie było jeszcze praktykowane w naszych, polskich realiach.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZastepcadyrektorawKomendzieGlownejPolicjiTadeuszGrzybowski">Zasięgnęliśmy opinii przedstawiciel policji z innych krajów, jeżeli chodzi o zabezpieczanie imprez masowych i korzystamy również z własnych doświadczeń w tym względzie. Prowadzi nas to do wniosku, że konieczne jest podjęcie pewnych działań zmierzających do zwiększenia liczby podmiotów partycypujących w kosztach udziału policji w zabezpieczaniu porządku na stadionach.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZastepcadyrektorawKomendzieGlownejPolicjiTadeuszGrzybowski">Propozycja ta wiąże się również z ogólnym pojęciem bezpieczeństwa i porządku publicznego na terenie kraju. Na podstawie bieżących analiz, systematycznie kierujemy do zabezpie-czenia imprez sportowych około 700 policjantów. Jest to średnia statystyczna liczba, jaką kierujemy w przeliczeniu na każdy dzień. Innymi słowy, codziennie zdejmujemy około 700 funkcjonariuszy ze służby patrolowej na ulicach. Oczywiście podatnicy systematycznie zgłaszają swoje zastrzeżenia do tego faktu i jedynym rozwiązaniem wydaje się wprowadzenie odpłatności za kierowanie policjantów do pracy poza normatywnym czasem służby. Pozwoliłoby to na zwiększenie liczby funkcjonariuszy przy realizacji ich podstawowych zadań oraz na kierowanie ich do zadań związanych z zabezpieczaniem imprez masowych. Wpłynęłoby to na poprawę jakości zabezpieczania imprez. W opinii organizatorów imprezy są dobrze zabezpieczane, przede wszystkim w przypadkach, gdy dzieje się to przy znacznym udziale funkcjonariuszy Policji. Oczywiście nasze działania powinny współgrać z tendencjami panującymi na terenie całej Europy i wszystko to zmierza w kierunku coraz większego angażowania własnych sił organizatora imprezy.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#ZastepcadyrektorawKomendzieGlownejPolicjiTadeuszGrzybowski">Sytuacja w tym względzie przedstawia się bardzo różnie. Przed chwilą słyszeliśmy statystykę dotyczącą liczby niebezpiecznych przedmiotów wnoszonych na obiekty sportowe. My również dysponujemy negatywną statystyką dotyczącą szeregu aspektów związanych z zabezpieczaniem imprez sportowych, nie będę ich dokładnie przytaczał, ale są one zatrważające.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#ZastepcadyrektorawKomendzieGlownejPolicjiTadeuszGrzybowski">Dysponujemy danymi od 1990 r. i możemy stwierdzić, że stan bezpieczeństwa stale się pogarsza. Dotyczy to zarówno sytuacji w obrębie stadionów, jak i - szczególnie w ostatnim okresie - z przemieszczaniem się grup kibiców po kraju.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#ZastepcadyrektorawKomendzieGlownejPolicjiTadeuszGrzybowski">Zmierzając do tego uregulowania, mamy nadzieję, że pozwoli ono polepszenie zabezpieczenia imprez sportowych na terenie kraju oraz ograniczenie przestępczości związanej z tymi imprezami. Sądzę, że należy wyraźnie powiedzieć, że te wszystkie przypadki rozbojów, napadów i pobić jest to po prostu przestępczość. Jest to również nowy rodzaj bandytyzmu, który jest związany z imprezami sportowymi. Tego się na co dzień nie spotyka, niemniej jednak my codziennie mamy z tym do czynienia. Proszę pamiętać o tym, że media nagłaśniają tylko najbardziej spektakularne i drastyczne przypadki.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#ZastepcadyrektorawKomendzieGlownejPolicjiTadeuszGrzybowski">Można powiedzieć, że w ramach tej całej problematyki znajdujemy się jakby między młotem i kowadłem, ponieważ podatnicy naciskają na nas, by ulice naszych miast były jak najlepiej zabezpieczone, z drugiej strony są oni oburzeni, że statystycznie 700 funkcjonariuszy dziennie musi być kierowanych do ochrony imprez sportowych, także za ich pieniądze. Dodam, że 700 funkcjonariuszy, to tylu, ilu codziennie patroluje ulice tak wielkich miast jak Poznań, czy Wrocław.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#ZastepcadyrektorawKomendzieGlownejPolicjiTadeuszGrzybowski">W tej sytuacji, gdyby powstała możliwość doprowadzenia do odpłatności za wykonywanie czynności na rzecz zabezpieczenia imprez sportowych, poza godzinami służbowymi, to moglibyśmy odpowiednią liczbę funkcjonariuszy skierować tam, gdzie ci funkcjonariusze rzeczywiście powinni się znaleźć.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#ZastepcadyrektorawKomendzieGlownejPolicjiTadeuszGrzybowski">Jeżeli chodzi o szczegółowe uregulowania, to moją wypowiedź uzupełni pani Lucyna Pietrzyk. Reasumując, stwierdzę, że byłoby bardzo dobrze, gdybyśmy mogli zmierzać w tym kierunku. Prawdopodobnie w okresie najbliższych kilku lat koncepcja zabezpieczenia, o której mówię, będzie musiała zostać wdrożona. Tak jest na terenie całej Europy, gdzie zabezpieczenie poszczególnych imprez spoczywa, przede wszystkim na barkach organizatorów, a Policja realizuje pewne newralgiczne zadania, głównie poza stadionem.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#ZastepcadyrektorawKomendzieGlownejPolicjiTadeuszGrzybowski">Wchodzi ona do akcji tylko w przypadku powstania poważnego zagrożenia i na wyraźne wezwanie organizatora. Tak to się dzieje na terenie Anglii, Niemiec, a także innych państw i uważamy, że ten kierunek jest najwłaściwszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielkaKomendyGlownejPolicjiLucynaPietrzyk">Podoba nam się brzmienie art. 5 proponowanej wersji ustawy, przy czym z uwagi na fakt, że projekt był sporządzony w sierpniu bieżącego roku, niektóre zapisy poszczególnych ustępów uległy dezaktualizacji. Należy pamiętać o tym, że od 1 stycznia 1999 r. nie będzie już komendanta rejonowego Policji, natomiast będzie komendant powiatowy.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PrzedstawicielkaKomendyGlownejPolicjiLucynaPietrzyk">Nasze drugie zastrzeżenie dotyczy brzmienia art. 5a ust. 3. W rozumieniu ustawy o Policji uposażenie funkcjonariusza jest ściśle określone i składają się na nie pewne określone składniki. Wydaje mi się, że w tym wypadku, projektodawcom chodziło nie o uposażenie, w rozumieniu ustawy o Policji, ale o dodatkowe wynagrodzenie dla funkcjonariuszy Policji, którzy będą zabezpieczać imprezę masową - w rozumieniu tejże ustawy - niejako poza godzinami pracy, czyli poza czasem wykonywania swoich obowiązków służbowych. Nie podoba nam się propozycja skreślenia art. 19, który mówi o refundowaniu strat poniesionych przez Policję w trakcie trwania imprezy masowej, z tym że to wola posłów będzie decydowała, czy artykuł ten zostanie utrzymany w takim brzmieniu, jakie jest w ustawie, czy też zostanie wykreślony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Za chwilę rozpoczniemy dyskusję, jednak najpierw przedstawię dwa wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Po pierwsze, jak państwo pamiętają, art. 19 mówiący o kosztach ponoszonych przez organizatora imprezy, w przypadku poniesienia strat w mieniu Policji, Państwowej Straży Pożarnej i innych służb, ma wejść w życie od 1 stycznia 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kwestia ta ma być regulowana przez stosowny akt wykonawczy ministra spraw wewnętrznych i administracji w porozumieniu z ministrami itd. W tym momencie chciałbym zadać pytanie, czy dokument ten jest gotowy, ponieważ 1 stycznia jest już blisko, a na jego sformułowanie było 1,5 roku, przynajmniej od czasu wejścia w życie ustawy, nie wspominając o tym, że był to projekt rządowy i jako taki powinien był mieć przygotowane również akty wykonawcze.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli nic się nie zmieniło, jeżeli chodzi o stanowisko MSWiA - trzeba będzie to wyjaśnić podczas prac podkomisji - to resort ten jest za skreśleniem art. 19. Pan minister Krzysztof Budnik wyraźnie wypowiadał się w tym duchu.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W dniu dzisiejszym usłyszeliśmy pewną nutkę niepewności na ten temat, ale sądzę, że wynikała ona z parlamentarnego doświadczenia pani Lucyny Pietrzyk, która stwierdziła, że to posłowie zadecydują.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pojawiła się również inna kwestia, związana z wypowiedzią pana dyrektora Tadeusza Grzybowskiego. Otóż pragnę wyjaśnić, że nie chodzi tu o rozwiązanie dotyczące dodatkowych źródeł finansowania Policji, ale o stworzenie fakultatywnej możliwości, zatrudnienia przez organizatora imprezy, Policji jako firmy zabezpieczającej imprezę, zamiast obecnie funkcjonujących firm ochroniarskich.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Podkreślam, że chodzi o fakultatywną możliwość, a nie obowiązek.</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rozwiązania prawne znajdujące się w dzisiaj obowiązującej ustawie są właśnie takie, jak mówił pan dyrektor, czyli że to organizator odpowiada za imprezę, a wszystko, co dzieje się poza obiektem sportowym, leży w zakresie działań Policji.</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W dniu 17 sierpnia br. Departament Prawny MSWiA zaproponował odpowiednie rozwiązanie, ale brakuje w nim konsekwencji tego zapisu, jeżeli chodzi o kształt niektórych przepisów ustawy o Policji. W sumie uważam, że będzie to dosyć trudne rozwiązanie, wymagające nieco głębszej analizy. O niektórych wątkach mówiła pani Lucyna Pietrzyk, ale sądzę, że całość zagadnienia musi stać się przedmiotem prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselStanislawPaszczyk">Mam świadomość złożoności i ogromnego stopnia trudności, jeżeli chodzi o rozwiązanie problemu, którym się dzisiaj zajmujemy.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PoselStanislawPaszczyk">Niedawno brałem udział w seminarium organizowanym pod auspicjami Unii Europejskiej i usłyszałem z ust pana ministra Krzysztofa Budnika, że ostatnio bardzo wiele zmieniło się na lepsze, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo imprez masowych, w tym szczególnie piłkarskich.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PoselStanislawPaszczyk">W dniu dzisiejszym usłyszałem zatrważające dane na temat tego, co w ostatnim roku działo się, jeżeli chodzi o te same imprezy. Nie wiem, czy ta różnica wynika z tego, że w tym wypadku chodzi o uzasadnienie wolnorynkowego i komercyjnego potraktowania kwestii zabezpieczania imprez, a wtedy chodziło o to, by pochwalić się przed przedstawicielem Unii Europejskiej, że nasze działania nie idą na marne.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PoselStanislawPaszczyk">Druga kwestia jest taka, iż uważam, że należałoby rozdzielić imprezy organizowane przez profesjonalne organizacje związane ze sportem zawodowym - są to imprezy komercyjne, a przepisy wymagają rygorystycznego utrzymania porządku - od imprez amatorskich. W przypadku sportu zawodowego organizatorzy imprez osiągają znaczne zyski i dlatego powinni oni partycypować w kosztach zabezpieczenia imprez, w czego zakres może również wchodzić wynajęcie Policji.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#PoselStanislawPaszczyk">Zupełnie inny punkt widzenia przyjmuje, jeżeli chodzi o organizowanie imprez masowych i wydaje mi się, że nie może być tak, że policjant będzie pozostawał z boku i zaangażuje się w działanie dopiero w momencie, gdy ktoś kogoś postrzeli. Często oglądam telewizję i wiem o tym, że w naszym kraju zdarza się, że ktoś zostaje zabity za zwrócenie uwagi chuliganowi, który oddaje mocz w bramie budynku mieszkalnego.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PoselStanislawPaszczyk">Sądzę, że powinniśmy rozdzielić imprezy sportu zawodowego od imprez masowych. Organizator imprezy profesjonalnej powinien płacić, ponieważ przepis wymaga od niego utrzymania bezwzględnego porządku - oczywiście jest to wielka odpowiedzialność, wszyscy pamiętamy niedawny przypadek, gdy nóż rzucony przez kibica-bandytę spowodował ogromne straty dla klubu, związane z wykluczeniem międzynarodowych rozgrywek - ale zupełnie czym innym jest impreza związana ze sportem masowym, bardzo ważną ze społecznego punktu widzenia, a organizator po prostu nie ma pieniędzy na zatrudnienie porządkowych, niezależnie od tego, że mieliby to być policjanci.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#PoselStanislawPaszczyk">Sądzę, że imprezy masowe również powinny znajdować się pod nadzorem Policji, ale nie powinno być to traktowane w sposób komercyjny. Nie może być również tak, że Policja podczas tego typu imprez, wkracza do akcji dopiero wtedy, gdy dojdzie do jakichś drastycznych ekscesów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselZygmuntRatman">Sądzę, że ten artykuł jest dosyć kuriozalny. Skoro jest on zawarty w dotychczasowym tekście ustawy, znaczy to, że organizator imprezy ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo i może on zatrudniać różne podmioty. Uważam, że w takim razie, należałoby punkt o dopuszczalności wynajmowania Policji jako prywatnej ochrony imprezy, zamieścić w ustawie o Policji. Należy zapisać tam, że Policja może być od czasu do czasu wynajmowana do prac poza służbą.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselZygmuntRatman">Policja ma w państwie pewne określone funkcje do spełnienia i powinna utrzymywać porządek, a przyjęcie proponowanego artykułu byłoby wyłomem w tej zasadzie. Czy mamy rozumieć, że jeżeli Policja będzie asystować grupie ludzi udającej się na zawody sportowe i kibice ci dopuszczą się aktów huligaństwa, np. na dworcu kolejowym, to Polskie Koleje Państwowe mają płacić za podjęcie interwencji.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselZygmuntRatman">Może dojść do niszczenia przez pseudokibiców samochodów, witryn sklepowych, a także do zaczepiania lub bicia przechodniów. Czy należy rozumieć, że w takim przypadku za niezbędną interwencję Policji ma zapłacić miasto lub gmina? Wydaje mi się, że przepis ten stawia nas wszystkich w nieco dziwnej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PoselZygmuntRatman">W związku z tą koncepcją nasuwają mi się dalsze pytania, np. kto będzie ustalał cennik za usługi policyjne tego typu i jak Kodeks pracy będzie decydował w sytuacji, gdy policjant będzie wykonywał czynności po służbie, to znaczy, jak będą zapewnione warunki pracy i bezpieczeństwa wynikające z Kodeksu pracy?</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#PoselZygmuntRatman">Tego rodzaju pytań można przedstawić znacznie więcej i należy spodziewać się różnego rodzaju perturbacji. Sądzę, że łatanie budżetu Policji w taki właśnie sposób jest wyjściem dosyć kontrowersyjnym. Oczywiście należy walczyć o to, by Policja otrzymała godziwe wynagrodzenia i sprzęt na wystarczającym poziomie, ale uważam, że kwestie te powinny być regulowane w odpowiednim miejscu, czyli we właściwym dziale budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#PoselZygmuntRatman">Nie należy tworzyć wyłomu w zasadzie, że porządku w naszym państwie pilnuje Policja i dlatego uważam, że zamieszczenie tego artykułu w ustawie jest dosyć dziwnym pomysłem. Wyobraźmy sobie, że dany klub jest sponsorowany ze środków publicznych i wobec tego trzeba przejrzeć ustawę o zamówieniach publicznych. Takie zasady obowiązują, ponieważ np. w moim mieście gmina wspiera finansowo klub sportowy i w sytuacji, gdy klub będzie wynajmował siły policyjne, to w kontekście ustawy o zamówieniach publicznych powstanie kwestia, na co idą te środki i ustawa ta będzie narzucała pewne określone warunki.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#PoselZygmuntRatman">Reasumując, wydaje mi się, że w tym miejscu projekt ustawy jest niedopracowany oraz że raczej powinniśmy zdecydowanie popierać Policję w jej dążeniach finansowych w ramach własnego działu budżetowego. Wprawdzie nie jest to do końca rolą naszej Komisji, ale uważam, że powinien zostać wystosowany dezyderat na temat budżetu Policji. Z kolei to, co przewiduje się w tym przepisie, wydaje mi się być wyjściem nierozsądnym, chociażby dlatego, że powstają pytania, kto ma za co płacić. Dziwna jest sytuacja, gdy Policja z organu państwowego staje się siłą do wynajęcia.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#PoselZygmuntRatman">Sądzę, że koncepcja ta jest mocno kontrowersyjna, ponieważ narusza ład prawny w państwie. Oczywiście Policja ma określone problemy finansowe, ale nie powinno być to powodem podejmowania takich prób ich rozwiązania, by policjanci stawali się swego rodzaju najemnikami.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#PoselZygmuntRatman">Mnie również zdarza się uczestniczyć w organizacji masowych imprez sportowych. W naszym mieście ostatnio odbył się Turniej Czarnych Diamentów. Jest to impreza, podczas której odbywają się walki bokserskie, z tym że niestety emocje, które wzbudzają, czasami wyrażają się w walkach poza ringiem. Jest oczywiste, że musimy ponosić pewne koszty jako organizatorzy, ale uważam, że wynajmowanie Policji na takich zasadach, jak opisano w art. 5a jest koncepcją niewłaściwą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselZbigniewZarebski">Rozpatrując generalnie całość projektu ustawy, można by mieć tego typu zastrzeżenia, ale zakładając, że stwarzamy w ten sposób możliwość wynajęcia Policji przez niektórych organizatorów, w poszczególnych sytuacjach, nie tylko podczas wejścia lub wyjścia ze stadionu, uważam, że koncepcję tę należałoby zaakceptować.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PoselZbigniewZarebski">Przy założeniu, że powstanie możliwość wynajmowania Policji, chciałbym zgłosić zastrzeżenie do ust. 3 w art. 5a. Wydaje mi się, że tak z punktu widzenia organizatora imprezy, jak i naszego, jest obojętne, co Policja zrobi z uzyskanymi w ten sposób środkami. To, czy pieniądze te zostaną wydane z przeznaczeniem dla policjantów, którzy specjalnie stawili się, by po służbie wykonywać tego typu zadania, czy też dla tych, którzy przyszli w godzinach pracy i otrzymają dodatkowe wynagrodzenie, jest wewnętrzną sprawą Policji.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PoselZbigniewZarebski">Krótko mówiąc, nie powinno nas interesować, w jaki sposób Policja spożytkuje te pieniądze i dlatego składam wniosek, żeby skreślić ust. 3 w art. 5a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselMaciejStanislawJankowski">Zgadzam się z tymi wszystkimi zastrzeżeniami, które zostały wyrażone przez moich przedmówców. Można je tylko stopniować. Również jestem zdania, że nie należy ingerować ustawowo w wewnętrzne rozdzielanie finansowych środków policyjnych. To jest zupełnie bez sensu, bo przecież, na tej zasadzie można się zastanawiać, czy policjant, który nie otrzymuje tych dodatkowych pieniędzy, ma reagować na akty chuligaństwa.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#PoselMaciejStanislawJankowski">Podzielam zdanie moich przedmówców, że ustawa jest nie przygotowana i nie ulega wątpliwości, że przepisy te spowodują sprzeczność z innymi ustawami np. z Kodeksem pracy w kwestii liczby nadgodzin. Jeżeli ustawa będzie zezwalała na zwolnienie organizatorów od zatrudniania własnych służb porządkowych, to te służby porządkowe po prostu zanikną.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PoselMaciejStanislawJankowski">Można powiedzieć, że służby tego rodzaju nie spełniają swojego zadania. Oczywiście porównanie np. straży miejskiej z Policją wypada na niekorzyść tej pierwszej. Skuteczność jest zupełnie nieporównywalna, aczkolwiek bywają świetni strażnicy miejscy i niefachowi policjanci. Bywa też odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PoselMaciejStanislawJankowski">To, co zostało zaproponowane w art. 5a będzie się wiązało z unicestwieniem niepolicyjnych służb porządkowych oraz ze zwaleniem na Policję zadań wątpliwych ustawowo, a także narażeniem działalności Policji, jeżeli chodzi o jej zadania podstawowe.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#PoselMaciejStanislawJankowski">Musimy wziąć pod uwagę, że policjanci nie spełniają roli porządkowej. Chyba nie sądzimy, że są oni przeznaczeni do wskazywania kibicom ich miejsc na stadionie. Przecież, jeżeli na obiektach sportowych nie będzie porządkowych, to nie będzie nikogo, kto będzie się mógł zająć wieloma istotnymi kwestiami związanymi z organizacją imprez masowych. Sądzę, że koncepcja wyrażona w art. 5a jest nie do końca przemyślana i niespójna. Jako taka może przynieść znacznie więcej strat niż zysków. Wszyscy się zgadzamy, że nakłady na Policję powinny być większe, natomiast art. 5a tej sprawy nie załatwi. Przepis ten nie jest żadnym panaceum ani na problemy Policji, ani na problemy związane z organizacją imprez sportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ZastepcakomendantaPanstwowejStrazyPozarnejMarekJasinski">Poprosiłem o głos, m.in. dlatego, że usłyszałem, iż będą państwo próbowali wpłynąć na zwiększenie budżetu Policji. W związku z tym postuluję, żebyście państwo uwzględnili również potrzeby Państwowej Straży Pożarnej. Oczywiście nie tylko dlatego zabrałem głos, chociaż zdaję sobie sprawę, że Państwowa Straż Pożarna przy zabezpieczaniu imprez masowych ponosi dużo mniejsze koszty niż Policja. Prosiłbym o rozważenie art. 19 w kontekście uzasadnienia do projektu nowelizacji ustawy. Jest tam napisane, że skarb państwa nie poniesie strat z tego tytułu.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#ZastepcakomendantaPanstwowejStrazyPozarnejMarekJasinski">Otóż - moim zdaniem - gdyby nie było art. 19, na co się zanosi, to należałoby rozważyć niebezpieczeństwo, iż tak Policja, jak i Państwowa Straż Pożarna ponoszą określone szkody. Zdarza się, że mienie należące do tych służb zostaje zniszczone. Koszty tego poniesie skarb państwa. W ten sposób jest zapewnione odszkodowanie za poniesione straty. Zniszczony wóz strażacki i tak musi zostać wyremontowany lub wymieniony, ponieważ w przeciwnym wypadku zabrakłoby nam sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#ZastepcakomendantaPanstwowejStrazyPozarnejMarekJasinski">Jeżeli Państwowa Straż Pożarna ma zabezpieczać imprezy masowe, to prosiłbym o taką modyfikację tego zapisu, żebyśmy mieli gwarancję refundowania nam ewentualnych strat w sprzęcie.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#ZastepcakomendantaPanstwowejStrazyPozarnejMarekJasinski">Chciałbym również zwrócić uwagę na art. 21. Mamy propozycję związaną z tym przepisem, myślę, że logiczną i uzasadnioną, zresztą wstępnie obiecano nam, że zostanie ona uwzględniona. Chodzi o to, żeby po wyrazach: "materiały pirotechniczne" dodać wyrazy: "materiały pożarowo niebezpieczne".</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#ZastepcakomendantaPanstwowejStrazyPozarnejMarekJasinski">O tym, jak istotne jest doprecyzowanie tego na szczeblu ustawowym, może świadczyć fakt, jak często nasze intencje zmierzające do wyciągnięcia konsekwencji, nie zostają wypełnione, ponieważ nie da się ukarać kogoś w ramach postępowania przed kolegium, z uwagi na fakt, iż określenia ustawowe są nieścisłe.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#ZastepcakomendantaPanstwowejStrazyPozarnejMarekJasinski">Chodzi o to, że butelka benzyny jest to materiał pożarowo niebezpieczny, natomiast nie mieści się ona w ramach określenia "materiał pirotechniczny". Sądzę, że nasza propozycja jest logiczna i zmierza we właściwym kierunku, ponieważ konieczne jest ustawowe uściślenie tych określeń, tak żeby były one wystarczająco pojemne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselMaciejPoreba">Zgadzam się z częścią uwag zgłoszonych przez moich przedmówców. Sądzę, że na temat art. 5a już wszystko zostało powiedziane i dlatego chciałbym się skoncentrować na artykułach następnych.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselMaciejPoreba">Jeżeli chodzi o art. 15 pkt b/, gdzie jest napisane "Wojewoda sporządza wykaz obiektów znajdujących się na terenie województwa, których utrwalanie przebiegu imprezy masowej...", to uważam, że podejmowanie tego typu kroku w drodze decyzji administracyjnej może się łatwo przyczynić do zrujnowania klubu sportowego. Wystarczy, że wojewoda lubi jakiś klub, a nie przepada za innym i w tym momencie ten inny może zostać, w praktyce, radykalnie ograniczony w swoich możliwościach działania, właśnie poprzez umieszczenie na liście. W przypadku, gdy ten klub nie ma środków na spełnienie tych warunków, zostaje praktycznie zlikwidowany.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PoselMaciejPoreba">W związku z powyższym proponuję, żeby po wyrazach "wojewoda sporządza" dopisać wyrazy "konsultacji z właścicielami obiektów sportowych". Chodzi o to, żeby te osoby również miały możliwość wypowiedzenia się w tej kwestii. Może przecież dojść do sytuacji, w której na bardzo wielu obiektach sportowych, z finansowych przyczyn, nie będzie można zorganizować żadnej imprezy, z uwagi na fakt wpisania do wykazu.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PoselMaciejPoreba">Sądzę, że należy doprecyzować zapis art. 21, ponieważ wersja "można orzec przepadek przedmiotów wymienionych w ust. 1..." nie spełnia swojej roli i należałoby napisać "przedmioty wymienione w ust. 1 przepadają na mocy prawa, nawet jeżeli nie stanowiły własności sprawców".</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PoselMaciejPoreba">Chodzi o to, że te przedmioty od razu przepadają, a nie zapisuje się tego w wersji fakultatywnej, czyli "może" lub "można".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Uważam, że to rozwiązanie, które proponuje się w art. 5a jest to idee fix. Propozycja ta została złożona bez dokładnego rozpoznania, jakie mogą być jej skutki.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Do tych wszystkich zastrzeżeń pragnę dołożyć pytanie, czy jeżeli funkcjonariuszowi Policji podczas wykonywania tego rodzaju obowiązków zdarzy się wypadek, to będzie to wypadek przy pracy, czy też wypadek w czasie wolnym od pracy? Kolega tego policjanta ulegnie urazowi poza terenem stadionu i będzie to wypadek przy pracy, natomiast on, który poszedł na stadion, na mocy tego porozumienia i z własnej woli dozna urazu i nie będzie to wypadek przy pracy.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Wyobrażam sobie, że jeżeli policjanci w ramach porozumienia udadzą się na obiekt sportowy, to będzie to organizowany oddział, wobec powyższego powstaje kwestia sprzętu. Może on ulec zniszczeniu i jeżeli skreślimy art. 19, to nie ma problemu, natomiast jeżeli go utrzymamy, to wówczas czy organizator będzie musiał zapłacić za straty w sprzęcie, czy też nie? Czy ten sprzęt był to sprzęt służbowy, wykorzystany do celów prywatnych, czy był to sprzęt służbowy wykorzystany do celów służbowych?</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Tego rodzaju pytania można by mnożyć i uważam, że dopóki kwestia ta nie została rzetelnie rozpracowana, nie powinniśmy tworzyć rozwiązań, które w ogóle nie przystają do rzeczywistości. Jeżeli tak uczynimy, to możemy spowodować bardzo dużo problemów wiążących się z funkcjonowaniem Policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiJanuszMichaluk">Usłyszeliśmy tutaj wiele opinii na temat art. 5a, z którymi się osobiście zgadzam. Chcę powiedzieć, że musimy pamiętać o celowości działania. Rozpatrujemy projekt nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, a celem tej ustawy jest zwiększenie bezpieczeństwa imprez masowych.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiJanuszMichaluk">Musimy sobie zdawać sprawę, że wykorzystanie policjantów - tak jak tutaj się proponuje - poza godzinami pracy, czyli można powiedzieć przemęczonych, w moim przekonaniu, nie przyczyni się do polepszenia bezpieczeństwa tych imprez.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiJanuszMichaluk">W przedstawionym projekcie znajduje się wiele niespójności i gdyby przyjąć art. 5a w takim brzmieniu, jak się proponuje, to zaznaczyłaby się wyraźna niespójność z dotychczasowymi zapisami ustawy. Skoro wyraźnie się mówi, że gdy podczas imprezy masowej następuje naruszenie porządku publicznego, organizator powinien powiadomić organy Policji, to z jednej strony mamy policjantów w cywilu, którzy powiadamiają policjantów nie w cywilu i dochodzi do całej serii kontrowersji i sporów kompetencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiJanuszMichaluk">Uważam, że nie należy wprowadzać tego przepisu w takiej postaci. Zdaję sobie sprawę, że jest on lansowany przez lobby policyjne, które chce pozyskać dodatkowe środki dla funkcjonariuszy Policji. Popieram postulat lepszego finansowania Policji i wyższego uposażania jej funkcjonariuszy, ale z pewnością nie należy tego robić w ten sposób.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiJanuszMichaluk">Kwestia ta powinna zostać uregulowana systemowo, natomiast nie należy tego czynić "tylnymi drzwiami" poprzez ingerowanie w treść ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. W moim przekonaniu, będzie to naruszenie celów tej ustawy. Takie działania z pewnością nie przyczynią się do polepszenia bezpieczeństwa tych imprez, zwłaszcza przy utrzymaniu kuriozalnego zapisu ust. 4 w art. 5a, który stanowi, że organizator tej imprezy, w takim przypadku, jest zwolniony z obowiązku zapewnienia służby porządkowej. W ten sposób zostaje wyrażony sprzeciw wobec całej filozofii tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#BezpieczenstwaiKulturyWidowniSportowejprzyUrzedzieKulturyFizycznejiTurystykiJanuszMichaluk">Na koniec chciałbym zgłosić postulat skreślenia art. 19, ponieważ tak jak rozwiązania, które chcemy wprowadzić artykułem 5a, nie są znane w państwach Unii Europejskiej, tak również zapisy mówiące o odszkodowaniach, które muszą płacić organizatorzy za straty w sprzęcie służb porządkowych powstałe w trakcie akcji, nie są stosowane w tychże państwach. Sądzę, że nie zmieniamy pewnych ogólnych tendencji jako państwo, dlatego też uważam, że przepis ten należy skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jeżeli ten projekt miałby przybrać formę przedłożenia komisyjnego, to oczywiście wymaga pewnych retuszów, korekt i poprawek. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na wymogi regulaminowe dotyczące uzasadnienia. Otóż należy tam przedstawić przewidywane skutki, w tym również finansowe, a jednocześnie w przypadku - mam przed sobą ust. 2 art. 31 regulaminu Sejmu - gdy projekt ustawy jest wnoszony przez Senat, prezydenta lub komisję sejmową, to uzasadnienie powinno zawierać stwierdzenie o zgodności projektu ustawy z prawem Unii Europejskiej. Zatem co najmniej te dwie kwestie powinny zostać umieszczone w uzasadnieniu.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chciałbym powiedzieć jeszcze kilka słów a propos tego przepadku, otóż w aktualnym stanie prawnym przepadek przedmiotów - chodzi o art. 46 konstytucji - może orzec tylko sąd. Oznacza to, że taka sprawa musi trafić do sądu i dopiero sąd może orzec przepadek przedmiotu, niezależnie od tego, czy jest to nóż, czy też kij baseballowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W dniu dzisiejszym omawialiśmy wyłącznie kierunki nowelizacji i w związku z tym, tak jak w przypadku ustawy omawianej w pierwszym punkcie posiedzenia, proponuję powołanie zespołu roboczego, który przygotuje stosowny komisyjny projekt ustawy, przy uwzględnieniu wszystkich sugestii, które były dzisiaj wypowiadane.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W skład zespołu roboczego wejdą przedstawiciele UKFiT, MSWiA, a także zainteresowanych służb oraz Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Chodzi o to, żebyśmy mogli obradować nie nad kierunkami, ale już nad konkretnym projektem.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proponowałbym powołanie 5-osobowego zespołu poselskiego w składzie: poseł Jerzy Budnik, poseł Maciej Poręba, poseł Zbigniew Zarębski, poseł Eugeniusz Kłopotek oraz moja osoba. Byłem posłem sprawozdawcą tej ustawy i pragnę kontynuować pracę nad nią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Chcę wnieść zastrzeżenia do tej propozycji. Zatem, jeżeli Komisja uzna, że nie będziemy zaprzątać sobie głowy takim wykorzystaniem sił policyjnych, jak jest to projektowane w propozycji art. 5a, to proszę bardzo, mogę wejść w skład zespołu roboczego, natomiast jeżeli mamy działać w kierunku utrwalenia takiej koncepcji, to jestem absolutnie temu przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że ten zespół roboczy będzie miał wystarczająco dużo czasu, by rozpatrzyć wszystkie za i przeciw. Gdybyśmy od razu przyjęli kierunkowe rozwiązanie, to propozycja ta byłaby trochę okrojona. Pozwólmy na to, by odbyły się spokojne i wnikliwe dyskusje i rozważania. Sądzę, że gdy rozważymy wszystkie za i przeciw, pozwoli nam to uzyskać dokładne informacje dotyczące rozwiązań prawnych oraz uwarunkowań, o których tutaj sygnalizowano.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Wobec tego stawiam wniosek o przegłosowanie tej kwestii. Jestem za pozostawieniem aktualnego stanu prawnego i niezajmowaniem się proponowaną w art. 5a koncepcją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselMarianGolinski">Jestem przeciwny nierozpatrywaniu tej kwestii. Wysłuchałem argumentów przeciwko temu, co jest zapisane w art. 5a, ale moje zdanie na ten temat jest odwrotne, bo niby dlaczego Policja ma nieodpłatnie zabezpieczać wszystkie imprezy, na których ktoś zarabia pieniądze. I dlaczego jako podatnik mam za to dodatkowo płacić. Płacę podatki i powinny być one przeznaczone dla Policji jako służby utrzymującej bezpieczeństwo publiczne.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselMarianGolinski">Jeżeli Policja bierze udział w zabezpieczaniu imprezy masowej, to wcale nie znaczy, że sprzęt ulegający zniszczeniu oraz koszty tego, mają obciążyć podatników. Nie zgadzam się na to nie tylko jako poseł, ale także jako podatnik. Wcale nie jest tak, że nie można zatrudniać policjantów po godzinach pracy. Oczywiście w przypadku, gdy chodzi o zatrudnianie poszczególnych funkcjonariuszy jako osób całkowicie prywatnych, to odrębne uregulowanie wydaje się być konieczne, natomiast jeżeli wszystko pozostaje tak jak dotychczas, to nie widzę powodu, żeby Policja miała nie zabezpieczać imprez masowych, szczególnie w przypadku, gdy jest przewidziane pewne ograniczenie, czyli konieczność wyrażenia zgody przez komendanta wojewódzkiego Policji. W takim przypadku nie ma zagrożenia, że policjanci będą zabezpieczać imprezy masowe kosztem normalnych obowiązków Policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselZbigniewZarebski">Myślę, że zastrzeżenia budzi przede wszystkim obecny zapis, natomiast z pewnością warto rozważyć możliwość odpłatnego udziału Policji w pilnowaniu porządku podczas imprez masowych. Przy innym zapisie i w innym układzie może to być akceptowane i przy tym obwarowane wieloma szczegółowymi przepisami. Moim zdaniem, należy rozważyć taką możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proszę państwa, słyszeliśmy głosy zarówno za, jak i przeciw. Proponuję przegłosować tę kwestię. Pan poseł Eugeniusz Kłopotek złożył wniosek, by utrzymać aktualny stan prawny, jeżeli chodzi o udział Policji w zabezpieczaniu imprez masowych. Oznaczałoby to rezygnację z propozycji nowelizacyjnych zawartych w zmianie nr 2.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Kto z państwa jest za wnioskiem złożonym przez pana posła?</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 2 posłów, 9 posłów było przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że wniosek o odrzucenie propozycji zawartej w art. 5a nie zyskał akceptacji członków Komisji. Pozwoli to zespołowi roboczemu na zajęcie się konkretnymi rozwiązaniami dotyczącymi tej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzedstawicielkaKomendyGlownejPolicjiLucynaPietrzyk">W imieniu Policji chciałabym podziękować członkom Komisji, że zdecydowali się podjąć pracę nad tym zapisem. Pragnę przypomnieć, że podczas prac nad tą ustawą w poprzednim brzmieniu, posłowie poprzedniej kadencji Sejmu, otrzymali materiały na temat stewardingu, czyli dodatkowego zatrudniania się policjantów do pilnowania porządku na imprezach masowych. Chodzi o stewarding w krajach zachodnio-europejskich. Jeżeli Komisja nadal dysponuje tymi materiałami, to myślę, że zapoznanie się z nimi pomogłoby panu posłowi Eugeniuszowi Kłopotkowi, w rozstrzygnięciu wątpliwości dotyczących art. 5a. Jeszcze raz serdecznie dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Sądzę, że na tej sali, przez cały czas, panuje duch nieporozumienia. Chcę wyraźnie podkreślić, że obecnie, praktycznie każdy pracownik, może za zgodą swojego zwierzchnika, wykonywać dodatkowe zajęcie poza godzinami pracy. Oznacza to, że jeżeli jakiś policjant nie musi w danym momencie pełnić swoich normalnych obowiązków służbowych, to może nająć się do pilnowania porządku podczas jakiejś imprezy masowej, oczywiście, o ile jego zwierzchnik wyrazi na to zgodę. Negując zasadność wprowadzenia art. 5a, czynię to dlatego, że chodzi w nim zupełnie o co innego i myślę, że wszyscy to rozumiemy. Tak naprawdę powinniśmy wszyscy walczyć o lepszy budżet dla Policji, a nie o realizację takich dziwnych eksperymentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że ten ostatni apel wszyscy bierzemy pod uwagę i podczas głosowań w ramach drugiego czytania budżetu, znajdzie to pewien realny wyraz. Chciałbym zapytać pozostałych posłów, którym zaproponowałem pracę w ramach zespołu roboczego, czy żaden z nich nie wyraża sprzeciwu wobec tej propozycji? Sprzeciwu nie stwierdzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Zgadzam się, ale tylko po to, by nie powstał jakiś "potworek" legislacyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Oczywiście nie będziemy wyznaczać żadnego konkretnego terminu, ponieważ projekt ten trzeba spokojnie przygotować. Jeżeli powstanie ostateczna jego wersja, to oczywiście przedstawimy ją pozostałym członkom Komisji, jako komisyjny projekt ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Mam serdeczną prośbę do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, by została podjęta próba uporządkowania stanowiska w dwóch najważniejszych kwestiach. Pierwsza z nich, to skreślenie art. 19, a druga dotyczy możliwości zatrudniania Policji przy zabezpieczaniu imprez masowych. Konieczne jest zajęcie jasnego stanowiska, przez osobę koordynującą w ramach kierownictwa resortu działania dotyczące tych dwóch spraw, ponieważ chcielibyśmy móc prowadzić prace nad tymi koncepcjami.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Niniejszym wyczerpaliśmy punkt drugi porządku posiedzenia. Obecnie w ramach spraw różnych omówimy projekt dezyderatu do Ministerstwa Finansów. Proszę o zabranie głosu jego wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselZygmuntRatman">Zgodnie z upoważnieniem udzielonym nam przez Komisję, wraz z panem posłem Czesławem Fiedorowiczem przygotowaliśmy stosowny projekt dezyderatu. Otrzymaliście państwo jego treść w formie pisemnej. Proponuję dopisać tutaj jeszcze brakujące władcze zakończenie o treści: "Komisja Kultury Fizycznej i Turystyki wnosi o zwiększenie wydatków na tę dziedzinę, w budżetach nowych województw planowanych na rok 1999 oraz udzielenie informacji, do czasu zakończenia prac nad projektem budżetu".</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PoselZygmuntRatman">Myślę, że nie muszę tego uzasadniać, ponieważ wszyscy pamiętamy, że według informacji przedstawiciela Ministerstwa Finansów nastąpiło znaczne obniżenie środków dla nowych województw oraz powiatów, przeznaczonych na kulturę fizyczną. Trudno określić dokładną kwotę tego obniżenia, ponieważ przedstawiciel resortu nie był w stanie jej podać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Rozpoczynamy dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselMaciejPoreba">Uważam, że w tym dezyderacie brakuje konkretnej propozycji dotyczącej kwoty, o jaką te budżety powinny zostać zwiększone. Jest zaznaczona kwestia zmniejszenia tych nakładów, ale uważam, że skoro piszemy dezyderat, to możemy wskazać rząd wielkości, do jakiego chcielibyśmy je zwiększyć.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PoselMaciejPoreba">Mam konkretną propozycję, żeby kwotę z 1998 r. powiększyć o wskaźnik inflacji. Byłoby to, mniej więcej, utrzymanie stanu z 1998 r. jeżeli chodzi o nakłady przeznaczone na dotychczasowe 49 województw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Dziękuję za tę sugestię. Zmierza ona do tego, byśmy zapisali, jako prezydium Komisji sformułowali pisemnie wniosek zgłoszony przez pana posła Macieja Porębę.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chodzi o to, żeby nakłady na rok 1999 były na poziomie roku 1998, dodając do tego wskaźnik inflacji. Środki te miałyby być przeznaczone dla 16 powstających sejmików wojewódzkich, czyli dla budżetów 16 nowych województw.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Istotna jest kwestia, że kwota podana przez Ministerstwo Finansów dotyczy jedynie kultury fizycznej i sportu, natomiast turystyka została potraktowana oddzielnie. Po prostu turystyka i wypoczynek jest to osobny dział, a drugim osobnym działem jest właśnie kultura fizyczna i sport.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">W związku z tym, że można to różnie interpretować, chciałbym zapytać, czy pod pojęciem 16 województw mamy rozumieć nie tylko sejmiki wojewódzkie, ale również powiaty? Proszę to uważnie policzyć, ponieważ kwota, która dotychczas znajdowała się w dyspozycji wojewody, zostaje rozdzielona na województwa i na powiaty. Nie wiem, czy to jest to samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Panie pośle, kwota ta jest zaniżona. Zajmowałem się dokładnymi analizami i kwota ta znajdowała się w dyspozycji wojewodów, odejmując inwestycje, natomiast w tej chwili w dyspozycji sejmików jest 35 mln zł i 17 mln zł w dyspozycji powiatów. Łącznie, suma, którą dysponowali wojewodowie, jest wyższa o więcej niż 20 mln zł, ale jeszcze to sprawdzimy, porównując informacje podane przez przedstawicielkę Ministerstwa Finansów podczas posiedzenia naszej Komisji z zapisami obecnie znajdującymi się w projekcie budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Jeżeli piszemy - w budżetach 16 województw, to pytam się, czy jeżeli tak zapiszemy, to czytający ten zapis będą rozumieć, że chodzi o przyszłe sejmiki plus powiaty, czy tylko o sejmiki. Te 20 mln zł mniej dotyczy układu: sejmik plus powiat i dlatego boję się, że ktoś może tego nie zrozumieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że pańska uwaga jest słuszna, ponieważ jeżeli porównujemy wydatki, to powinniśmy porównywać wydatki województw rządowych z wydatkami sejmików samorządowych. Wtedy nie będzie brakowało 20 mln zł, ale 40 mln zł i tutaj musimy doprowadzić do tej poprawki. W związku z tym, że pojawia się nowy szczebel samorządu, czyli powiat, jest to inna dodatkowa kwestia i raczej nie powinno być to uwzględniane w tym porównaniu. Właściwe porównanie istnieje na linii: wojewoda rządowy - sejmik samorządowy. Proponuję przyjąć sugestię pana posła Eugeniusza Kłopotka. Sądzę, że powinniśmy przepracować również tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselZbigniewZarebski">Pan poseł Eugeniusz Kłopotek rzeczywiście ma rację, ponieważ są to budżety sejmików samorządowych i powiatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Dokładnie tak uważam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselZbigniewZarebski">Rzecz w tym, że kompetencje wojewody, zostały w dużej części przejęte przez starostów powiatowych, a pozostałe części przez sejmiki samorządowe. Oznacza to, że suma tych dwóch budżetów będzie dopiero dawała kwotę, o której mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzewodniczacyKomisjiKulturyFizycznejZwiazkuMiastPolskichRyszardKalinski">Myślę, że trzeba to doprecyzować, ponieważ przedtem 49 województw realizowało swoje budżety, poprzez zlecanie zadań państwowych jednostkom niepaństwowym. Właśnie tymi pieniędzmi dysponował wojewoda.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PrzewodniczacyKomisjiKulturyFizycznejZwiazkuMiastPolskichRyszardKalinski">Obecnie powstaje pytanie, kto te zadania będzie realizował od 1 stycznia 1999 r.? W tym względzie nie istnieje żadne rozporządzenie ani delegacja, mówiąca, że część tych środków otrzymuje marszałek sejmików, a część starostowie powiatów.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#PrzewodniczacyKomisjiKulturyFizycznejZwiazkuMiastPolskichRyszardKalinski">Wydaje się logiczne, że zadania, które realizował wojewoda rządowy, powinny być realizowane w urzędzie marszałka, jako instytucji samorządowej. W związku z tym należałoby dopilnować, by środki te tam się znalazły. Podejrzewam, że ich tam nie ma i dlatego uważam, że duch tej deklaracji jest właściwy. Pozostaje jedynie kwestia oszacowania tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselZygmuntRatman">To jest dezyderat wynikający z faktu, że przedstawiciel Ministerstwa Finansów był niedostatecznie przygotowany do udzielenia nam wyjaśnień. Dezyderat jest zapytaniem, a nie wnioskiem i służy on do wywołania pewnej kwestii, z uwagi na fakt, że jesteśmy zaniepokojeni tym, iż nowe samorządy wojewódzkie i powiatowe otrzymują mniej środków na cele związane z kulturą fizyczną.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PoselZygmuntRatman">W naszym dezyderacie nie poruszaliśmy kwestii szczegółowych i dopiero odpowiedź nań udzielona powinna stać się podstawą do szukania jakichś konkretnych rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselJerzyBudnik">Mimo tych wyjaśnień złożonych przez pana posła Zygmunta Ratmana, uważam, że dezyderat jako istotny dokument powinien stać na gruncie realnych potrzeb. Jeżeli prezydium Komisji będzie miało kłopot z ustaleniem dokładnej kwoty, to proponuję napisać o znacznym zmniejszeniu nakładów w ramach budżetów wojewódzkich. Pan poseł Zygmunt Ratman niewątpliwie ma rację, natomiast nie powinniśmy skompromitować się przed adresatem tego dezyderatu błędnym oszacowaniem tych kwot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Podczas naszego ostatniego posiedzenia dokładnie zapisałem te dane. Otóż wojewodowie w 1998 r. mieli do dyspozycji około 88 mln zł. Po odjęciu 13 mln zł na Stadion Śląski zostaje 75 mln zł. Z kolei w budżetach samorządów - łącznie wojewódzkich i powiatowych - planuje się kwotę 52,8 mln zł, czyli prawie o 23 mln zł mniej. Sądzę, że właśnie do tego powinniśmy się odnieść i zgadzam się z propozycją pana posła Macieja Poręby, żeby jednak zapisać, że kwota na kulturę fizyczną i sport powinna być na poziomie 1998 r. plus wskaźnik inflacji. Oczywiście kwota ta jest później rozdzielana na samorządy wojewódzkie i powiatowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselZygmuntRatman">Należy zatem dopisać, że Komisja składa wniosek o zwiększenie tych środków do jakiejś określonej wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Sądzę, że przyjmujemy tę sugestię. Pozostała nam jeszcze do rozstrzygnięcia zasadnicza kwestia, którą podnosił również pan przewodniczący Ryszard Kaliński. Rzecz w tym, że kwota 52,8 mln zł zaplanowana w budżetach sejmików wojewódzkich i samorządów powiatowych, nie oznacza możliwości realizacji zadań obecnie realizowanych na szczeblu wojewódzkim przez podmioty, które były poprzednio odbiorcami zadań od wojewody.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Na tym poziomie zostaje 35 mln zł i należy je porównać z 75 mln zł, ponieważ na szczeblu powiatowym będzie znajdował się zupełnie inny odbiorca, ten, który obecnie jest bliżej gminy i dla niego jest przewidziane dodatkowe wsparcie w ewentualnych działaniach o charakterze ponadgminnym.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z kolei, jeżeli chodzi o środki na terenie dużego województwa, to ich odpowiednikiem powinny być środki, które dawniej trafiały na teren dawnych 4 lub 5 województw, obecnie tworzących to nowe, duże województwo.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W związku z powyższym wydaje mi się, że zapisanie kwoty 20 mln zł lub 40 mln zł jest uzasadnione, ale napisanie o znacznym zmniejszeniu również sygnalizuje określony problem. Sądzę, że konieczne jest sformułowanie drugiego zapisu, że Komisja stoi na stanowisku, iż nakłady na poziomie sejmików wojewódzkich powinny odpowiadać wielkości nakładów znajdujących się w dyspozycji wojewodów w roku 1998. Sądzę, że te dwa wnioski oddają ducha naszej dzisiejszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Podzielam pogląd, że należy napisać tak o kwocie, jak i w tym odniesieniu. Nie chcąc nikogo pouczać, pragnę także wyjaśnić, że dezyderat zawiera postulaty Komisji w określonych sprawach i może być skierowany do Rady Ministrów i poszczególnych jej członków. Nie jest to zatem zapytanie, ale coś, co kierujemy wprost, wobec tego uważam, że dezyderat powinien wyczerpywać istotę problemu.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">W tym konkretnym przypadku chodzi o niedopuszczenie do skokowego obniżenia nakładów na kulturę fizyczną i turystykę w 1999 r. Proponuję, by prezydium Komisji doredagowało treść tego dezyderatu, zgodnie z intencjami wyrażonymi przez uczestników dzisiejszej dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proponuję, by propozycję treści dezyderatu przygotował pan poseł Eugeniusz Kłopotek, następnie prezydium Komisji będzie mogło tę propozycję rozważyć. Pozostaje nam sformułowanie wniosku formalnego, mówiącego o tym, by na jedno z najbliższych posiedzeń Komisji zaprosić pana prezesa Jacka Dębskiego, by poinformował nas o aktualnym stanie konfliktu między UKFiT i PZPN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselZygmuntRatman">Przepraszam, panie przewodniczący, ale proponuję, żebyśmy formalnie przegłosowali ten dezyderat, ponieważ czas nas nagli. Przecież już 7 stycznia 1999 r. będziemy zajmowali się tym budżetem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W takim razie zapytuję, kto z członków Komisji jest za przyjęciem treści dezyderatu wraz z poprawkami, o których mówiliśmy podczas dzisiejszego posiedzenia?</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W głosowaniu członkowie Komisji jednogłośnie opowiedzieli się za wnioskiem.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Stwierdzam, że wyrazili państwo zaufanie dla pana posła Eugeniusza Kłopotka oraz prezydium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Wracając do kwestii formalnego wniosku o zaproszenie prezesa UKFiT na nasze posiedzenie, chcę stwierdzić, że obecny stan naszych kontaktów jest następujący: pan prezes podjął określoną decyzję, a tego, co w związku z nią nastąpi nie będzie rozstrzygał ani pan prezes, ani PZPN, ani Komisja, tylko sąd.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z kolei prokurator rozstrzygnie, czy pewnym sprawom należy nadać bieg.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Z tego co wiemy, to w całej sprawie nie ma żadnych nowych okoliczności, ale skoro chcemy na ten temat dyskutować, to nie widzę przeszkód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Nie bojąc się żadnej dyskusji, chcę jednak stwierdzić, że rozmowy między przedstawicielami UKFiT i PZPN, które odbyły się podczas posiedzenia naszej Komisji, wniosły niewiele. Sądzę, że powinniśmy zachować bezstronność. Wyraziliśmy to m.in. w ten sposób, że zorganizowaliśmy bardzo udaną konferencję na tematy piłkarskie, z tym że zupełnie nie poświęconą kwestiom wiadomego konfliktu. Zyskaliśmy w ten sposób duży splendor w środowisku związanym z piłką nożną.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Sądzę, że pytanie na temat sytuacji na linii PZPN - UKFiT jest właściwe, by je zadać w trakcie interpelacji i zapytań poselskich, natomiast jako Komisja powinniśmy zostawć tę kwestię instytucjom, które już zostały zaangażowanie do jej rozstrzygania. Nie powinniśmy zbytnio się w to wszystko angażować. Zachęcałbym do tego, żebyśmy nie ingerowali w kwestie, na które i tak nie mamy wpływu, bo możemy czegoś wysłuchać i zostać z niczym. Jeszcze raz postuluję, żebyśmy nie angażowali się w konflikt między UKFiT a PZPN. To naprawdę nie jest potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym zgłosić propozycję, żebyśmy zgłosili się do prezesa Urzędu, by zechciał przesłać każdemu z członków Komisji, materiały dotyczące podejmowanych przez siebie decyzji. Sądzę, że byłoby nie od rzeczy, gdybyśmy posiadali pewną orientację w tym temacie, natomiast jeżeli znowu wyniknie kwestia zaproszenia pana prezesa na nasze posiedzenie, to sądzę, że będę musiał złożyć wniosek, by dla zachowania równowagi zaprosić także przedstawicieli drugiej strony konfliktu. Oczywiście możemy tak zrobić, ale będzie to powtórka tego, co już miało miejsce i znów do niczego to nie doprowadzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Podzielam pogląd pana posła Czesława Fiedorowicza, ponieważ rzeczywiście nic nie wyszło z tego, że podczas posiedzenia Komisji mogliśmy być świadkami słownej konfrontacji obu stron konfliktu. Uważam, że nie powinniśmy ingerować w kwestie, o których i tak nie możemy decydować.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Sądzę, że lepiej poprosić o materiały - zgodnie z tym, co proponuje pan przewodniczący - ponieważ informacje prasowe mogą przeinaczać pewne fakty. Oczywiście lepiej bezpośrednio dowiedzieć się, jak aktualna sytuacja przedstawia się z punktu widzenia UKFiT, a co na ten sam temat sądzi PZPN, tego również po jakimś czasie zapewne się dowiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy pan poseł Zygmunt Ratman podtrzymuje swój wniosek, w kontekście tego, co zostało tutaj powiedziane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselZygmuntRatman">Nie widzę powodu, żeby się z niego wycofywać. Nie chodzi mi jednak o wywoływanie kolejnej sensacji, z tym, że uważam, iż powinniśmy otrzymać stosowną informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chciałbym jeszcze przekazać członkom Komisji zaproszenie na międzynarodowe sympozjum odbywające się w Uniwersytecie Warszawskim poświęcone tematowi: "Sport w procesie integracji europejskiej". Będzie się ono odbywało w dniach 11-12 grudnia i zostaną tam poruszone różne bardzo interesujące tematy, m.in. bezpieczeństwo na stadionach. Dokładniejsze informacje na ten temat znajdują się w sekretariacie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Chcę również poinformować, że w dniach 10-12 grudnia odbywa się w Zamościu Sejmik Sportu Szkolnego. Jego organizatorem jest Ministerstwo Edukacji Narodowej. Czy ktoś z państwa chciałby się jeszcze wypowiedzieć w sprawach różnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselJozefBergier">Chciałbym skierować pytanie pod adresem pana prezesa Wiktora Kreboka. Spotykam się z wieloma wątpliwościami dotyczącymi różnych wersji zmian nakładów na sport dzieci i młodzieży. Czy są jakieś zmiany w stosunku do tego, co zostało przewidziane w tym projekcie budżetu, który został nam przedstawiony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Cały problem wyniknął w związku z informacją, że Totalizator Sportowy SA nie wykona zakładanego planu wpływów. Kwestia ta została wyjaśniona podczas ostatniego posiedzenia Komisji, gdy dyrektor Totalizatora zapewnił Komisję i Urząd, że plan będzie wykonany.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Nie wysłaliśmy jeszcze żadnych pism, ponieważ czekamy z tym do pierwszych dni grudnia. Na razie dysponujemy jedynie zapewnieniem na piśmie, ale środki od Totalizatora jeszcze nie wpłynęły. Każdemu, kto do nas dzwoni, odpowiadamy, iż otrzymaliśmy zapewnienie wykonania planu i wywiążemy się ze swoich zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Jeżeli otrzymamy te pieniądze, to zaraz je przekażemy. Wtedy też powiadomimy telefonicznie wszystkie makroregiony, iż zostanie w 100-procentach zapewniona realizacja zaplanowanych zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Chciałbym zapytać, co jest przyczyną, że pomimo zapewnień, które wszyscy słyszeliśmy, środki te nie wpłynęły. Pomogliśmy Totalizatorowi w odsunięciu groźby opodatkowania wygranych, a teraz co? Kto ma realny wpływ na to, by środki te rzeczywiście zostały przekazane na konto Urzędu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Wydałem dzisiaj polecenie paniom z departamentu sportu i młodzieży, by przez cały czas telefonicznie dowiadywały się w Totalizatorze Sportowym, kiedy te środki wpłyną na nasze konto. Ostatnie kilka godzin spędziłem na różnych posiedzeniach i nie miałem czasu dowiedzieć się o aktualny stan rzeczy, z tym że jutro uzyskam tę wiedzę. Mogę państwa zapewnić, że nieustannie molestujemy telefonicznie przedstawicieli Totalizatora Sportowego SA. Wierzę, że te środki wpłyną, a my te wszystkie zadania zrealizujemy.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WiceprezesWiktorKrebok">Te środki to nie są pieniądze budżetowe, tak więc nie ma niebezpieczeństwa, że w przypadku ich niewykorzystania zostaną one zabrane. Jestem dobrej myśli i sądzę, że w ciągu najbliższych kilku dni będzie już po problemie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o wpływy z Totalizatora Sportowego oraz ich napływanie na konta A, B i C należące do UKFiT, to sytuacja przedstawia się w ten sposób, że ma to miejsce po określonym czasie. Pan prezes zarządu Totalizatora Sportowego SA oświadczył, że zostanie wykonany plan wpływów w roku 1998. Oznacza to, iż chodzi również o wpływy grudniowe i listopadowe.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">W listopadzie od kilku lat zaznacza się pewna tendencja spadkowa i dopiero w grudniu ma miejsce pewne nadgonienie w tym względzie. Faktem jest, że obecnie na koncie UKFiT, nie ma takich kwot, jakie były przewidziane w cyklach. Z tego względu Urząd, znając sytuację, nie cofa pisemnych zapewnień, które wydał, ale daje wyrazy dobrej woli i twierdzi, że zrealizuje to wszystko z chwilą otrzymania tych wpływów.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Komisja nasza zajęła stanowisko i teraz je podtrzymuje, że jak tylko powstanie techniczna możliwość, środki te powinny zostać przekazane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#DyrektorwNajwyzszejIzbieKontroliDanutaGajdus">Chciałabym przypomnieć - słyszeliśmy zresztą o tym i znamy tę umowę - że prezes UKFiT jest jedynym dysponentem tych środków, natomiast w sensie czysto fizycznym środki te wracają do banku. Być może należy komunikować się telefonicznie nie tyle z Totalizatorem, co z BIG Bankiem, który obsługuje rachunek środka specjalnego. Wydaje mi się, że ten bank jest lepszym źródłem informacji w tym względzie i być może udzieli on informacji na pytanie, czy te środki trafiły na konta Urzędu i w jakiej wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Pan prezes Wiktor Krebok mówi, że tam również przedstawiciele UKFiT dzwonią i pytają o te środki. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w sprawach bieżących?  Nie stwierdzam. Wobec wyczerpania porządku obrad zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>