text_structure.xml 83.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Na porządku dziennym są dwa punkty, a mianowicie rola bezpośrednich inwestycji zagranicznych w rozwoju polskiej gospodarki oraz rozpatrzenie informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli efektów tworzenia przez państwowe podmioty gospodarcze spółek z udziałem kapitału zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">W imieniu prezydium Komisji chcę zaproponować uzupełnienie porządku obrad o uchwalenie dezyderatu w sprawie programu restrukturyzacji hutnictwa żelaza i stali.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy państwo mają uwagi do takiego porządku obrad? Nikt się nie zgłasza, a zatem przyjęliśmy porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselZbigniewKaniewski">Wszyscy członkowie Komisji otrzymali materiał, opracowany przez Państwową Agencję Inwestycji Zagranicznych, podpisany przez pana prezesa Waldemara Dąbrowskiego. Proszę, aby pan prezes przedstawił krótkie wprowadzenie do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Dziękuję Komisji, że zajęła się problematyką będącą przedmiotem naszej codziennej pracy, a której znaczenie dla gospodarki narodowej niewątpliwie rośnie. W dzisiejszym świecie, w którym zostały wyeliminowane ostre podziały polityczne będące barierami, które dzieliły państwa i narody, kapitał płynie tam, gdzie przynosi największe zyski.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Sądzę, że w tym gronie nie muszę dokładnie wyjaśniać jaka jest różnica pomiędzy inwestycjami bezpośrednimi, które są lokowane w danym kraju i stają się cząstką jego substancji materialnej, a inwestycjami portfelowymi, które jednego dnia mogą wpłynąć do kraju, a innego wypłynąć. W większości przypadków odgrywają one pozytywną rolę w gospodarkach narodowych, to jednak mogą stać się przyczyną dramatycznych kryzysów, jak np. w Meksyku.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Inwestycje zagraniczne bezpośrednie stały się, obok handlu zagranicznego, drugim najpotężniejszym instrumentem rozwoju gospodarczego świata. Szacuje się, że w skali globalnej, w formie inwestycji bezpośrednich, zainwestowano w krajach obcych ok. 350-400 mld USD.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Wbrew pozorom, w staraniu o pozyskiwanie bezpośrednich inwestycji zagranicznych nie przodują kraje rozwijające się lub kraje przechodzące transformację ustrojową. Krajami, które najbardziej i najskuteczniej zabiegają o te inwestycje są najwyżej rozwinięte kraje na świecie. Najwięcej inwestycji bezpośrednich zagospodarowują Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja, bowiem korzyści, jakie wynikają z tych inwestycji są wielorakie. Napisaliśmy o tym szczegółowo w materiale, który państwo otrzymali, odnosząc się do rzeczywistości polskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Region Europy Wschodniej i Centralnej, nie wyłączając Rosji, nie jest najbardziej atrakcyjny dla inwestorów zagranicznych. Cała Europy Wschodnia i centralna przyciągnęła w ubiegłym roku mniej kapitału zagranicznego, niż jedna prowincja chińska czy kraje wielkości Tajlandii.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Tę miarę trzeba traktować jako wyzwanie, przed którym stoimy, a nie jako zarzut, zwłaszcza wobec Polski, która w naszym regionie wysunęła się w ostatnich latach na czołowe miejsce, zajmując pozycję lidera, okupywaną przez Węgry od 1990 r. Polska zajmuje taką pozycję, jeśli policzy się napływ kapitału zagranicznego, zainwestowanego w inwestycje bezpośrednie, w wymiarze bezwzględnym. Bowiem akumulowany napływ tego kapitału wynosi ok. 24 mld USD. Węgry nadal wyprzedzają nas, jeśli przeliczymy zainwestowany kapitał zagraniczny na głowę mieszkańca ten wskaźnik na Węgrzech wynosi ok. 1600 USD, a w Polsce niewiele ponad 500 USD.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">W tej klasyfikacji wyprzedza nas również Słowenia oraz Czechy. Niemniej jednak dynamika napływu kapitału zagranicznego do Polski jest dzisiaj najwyższa i ten trend - jak sądzimy - utrzyma się w roku bieżącym, a także w latach następnych, w związku z kolejnymi fazami restrukturyzacji gospodarki polskiej, a w szczególności dotyczy to zapowiadanej prywatyzacji sektorów energetycznego i petrochemicznego, przemian strukturalnych w obrębie przemysłu stalowego i górnictwa oraz dzięki rozwojowi sektora bankowego.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Oceniamy - są to szacunki oparte bardziej na pewnego typu intelektualnych spekulacjach niż na symulacyjnych modelach - że Polska może zagospodarować do końca 2000 roku inwestycje bezpośrednie w wysokości 40-45 mld USD. Jeszcze kilka lat temu, wydawałoby się to niemożliwe. Dzisiaj wiemy, że utrzymanie tempa napływu kapitału zagranicznego jest realne. Prawdopodobieństwo tej prognozy potwierdza kwota ok. 1,7 mld USD, która wpłynęła do Polski w I kwartale br.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Na czym polegają korzyści dla gospodarki polskiej wynikające z napływu kapitału zagranicznego w formie inwestycji bezpośrednich, które w ogólnym bilansie przeważają negatywne skutki?</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Na pierwszym miejscu należy wymienić zasilenie kapitałowe. Wiemy, że w wielu przypadkach polskie podmioty gospodarcze nie są zdolne do rozwoju czy do konkurowania na rynkach zagranicznych ze względu na brak kapitału.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Zawsze napływowi kapitału zagranicznego towarzyszy transfer technologii, przy czym na przestrzeni ostatnich kilku lat zmienił się jej poziom. Obszary naszej gospodarki, które wymagały tzw. prostych działań inwestycyjnych, w zasadzie zostały już wyczerpane. Teraz przestrzeń szans dla kapitału zagranicznego istnieje prawie wyłącznie tam, gdzie wymagane są wysokie technologie.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Na ogół wraz z wejściem przedsiębiorstw zagranicznych w krwioobieg gospodarki polskiej, mamy do czynienia z udostępnieniem rynków zbytu, na których przedsiębiorcy polscy dotychczas byli nieobecni. W dobie globalizacji jest rzeczą naturalną, że przedsiębiorcy inwestujący w naszym kraju usiłują podporządkować sprzedaż swojego produktu pewnym koncepcjom międzynarodowym i na tym w zasadzie korzystamy.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Inwestycje zagraniczne w wielu przypadkach wiążą się ze wzrostem zatrudnienia. Dzisiaj miałem przyjemność gościć prezesa firmy Matsushieta. Jest to do dzisiaj największa inwestycja kapitału japońskiego w Polsce. Okazało się, że firma przekroczyła wszystkie - jak się okazało - konserwatywne założenia, co do ilości zainwestowanych kwot i poziomu zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Inwestycja udała się i w związku z tym to, co miało być etapem kończącym całość in-westycji, zostało potraktowane jako punkt wyjścia do rozwinięcia firmy. W ten sposób zamiast 30 jest 650 miejsc pracy w dziedzinie, gdzie stosowana jest najwyższa technologia. Jest to producent baterii jednorazowych i wielokrotnego doładowywania. Rozwój telefonii komórkowej przyczynił się m.in. do tak dużego sukcesu firmy.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Należy jeszcze wymienić kontakty inwestora z siecią dostawców i kooperantów. Mamy do czynienia z efektem domina, bowiem w przypadku dużych inwestycji zagranicznych zakłada się, że 1 dolar zainwestowany w konkretnym zakładzie pracy owocuje 2-3 dolarami, a nawet więcej w bezpośrednim otoczeniu inwestora. Kooperanci i dostawcy muszą uzyskiwać właściwe standardy poprodukcyjne i handlowe, o czym także nie można zapominać.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Mamy także do czynienia z efektem imitacji, bardzo korzystnym dla gospodarki polskiej. Zbadaliśmy to zjawisko i okazało się, że polscy przedsiębiorcy, których motywacje są niezwykle wysokie, w sytuacji gdy pojawia się przedsiębiorstwo z kapitałem zagranicznym, charakteryzujące się lepszą technologią, organizacją pracy i zarządzaniem, wprowadzające nowe standardy w określonym obszarze gospodarczym, działania marketingowe - wyrównują dystans cywilizacyjny osiągając zbliżony poziom produkcyjny, działania marketingowego.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Można powiedzieć, że inwestycje z udziałem kapitału zagranicznego zawierające w sobie nowe technologie, standardy menadżerskie, standardy organizacyjne i systemy motywujące ludzi, przyczyniają się do skracania dystansu cywilizacyjnego pomiędzy różnymi obszarami naszej gospodarki a liderami odpowiednich branż na świecie.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Co przeszkadza inwestorom zagranicznym w Polsce? Zapytaliśmy o to 2 tys. podmiotów z udziałem kapitału zagranicznego. Według opinii zagranicznych inwestorów najbardziej niekorzystne są dla nich częste zmiany przepisów prawnych, luki i niespójności regulacji prawnych, system podatkowy i cena kredytów zaciąganych w polskich bankach, choć opinia o nich zmienia się na coraz bardziej pozytywną.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Co jednak sprawia, że inwestorzy zagraniczni uważają Polskę za kraj atrakcyjny. Najwyżej oceniana jest motywacja i kwalifikacje kadry kierowniczej, a także koszt pracy innych pracowników. Trzeba jednak podkreślić, że nie mamy już do czynienia z sytuacją, która była przed paroma laty, kiedy siła robocza w Polsce była relatywnie tania. Dzisiaj jest tańsza na Białorusi, Litwie czy Ukrainie, ale wciąż jeszcze w Polsce wykwalifikowana siła robocza jest stosunkowo niedroga - droższa niż w krajach, które wymieniłem, ale tańsza niż w innych krajach europejskich.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Przedsiębiorcy doceniają wzrost gospodarczy w Polsce, który ma tendencję stałą i jest projektowany na kilka najbliższych lat. Trzeba także podkreślić, z niewątpliwą satysfakcją, że elementem motywującym przedsiębiorców zagranicznych do działalności w Polsce jest pozytywny stosunek władz lokalnych i dobre doświadczenia wyniesione ze współpracy z tymi władzami.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">W sumie to, co się nazywa klimatem inwestycyjnym, jest przez przedsiębiorców zagranicznych postrzegane jako czynnik atrakcyjny, zachęcający do inwestowania w Polsce, tworzący długoterminową perspektywę dla angażowania się w rzeczywistość gospodarczą Polski.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#PrezesPanstwowejAgencjiInwestycjiZagranicznychWaldemarDabrowski">Znajduje to wyraz w opiniach analityków firm rankingowych, które już przed dwoma laty wykluczyły Polskę ze strefy spekulacyjnej i umieściły w strefie inwestycyjnej oraz w opiniach analityków banków i korporacji międzynarodowych, które zainteresowane są rynkiem bezpośrednich inwestycji, czyniąc z Polski głównego benificjenta tego procesu gospodarczego w naszym regionie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy byłby pan uprzejmy odnieść się do wniosków końcowych, zawartych w materiale, w którym są propozycje nowelizacji ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Na nasze zamówienie został opracowany materiał liczący kilkadziesiąt stron, którego wykonanie zostało sfinansowane z funduszu Unii Europejskiej. W tym materiale ukazane są wszystkie różnice pomiędzy ustawodawstwem obowiązującym w Polsce a standardami unijnymi, a także zawiera on wszystkie regulacje prawne, które zobowiązani jesteśmy wprowadzić w związku z przystąpieniem Polski do OECD.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrezesWaldemarDabrowski">W każdej chwili jesteśmy gotowi dostarczyć państwu to szczegółowe opracowanie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Zmiany reguł prawnych sprowadzają się do:</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PrezesWaldemarDabrowski">- rezygnacji z ograniczeń dopuszczalnych form prawnych, bowiem obecnie inwestorzy mogą wybierać między spółką z o.o. a spółką akcyjną, podczas gdy chcieliby oni naśladować formy, w jakich działają w swoich krajach,</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PrezesWaldemarDabrowski">- przeniesienia do odpowiednich ustaw zapisów dotyczących wkładów pieniężnych i niepieniężnych do kapitału zakładowego, a także możliwości transferu zysków, dywidend oraz zainwestowanego kapitału,</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PrezesWaldemarDabrowski">- udziału inwestorów zagranicznych w procesach prywatyzacji,</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PrezesWaldemarDabrowski">- zliberalizowania przepisów ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców w stosunku do tych, którzy pochodzą z krajów członkowskich Unii Europejskiej oraz OECD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Wyjaśnię dlaczego poprosiłem pana o kilka dodatkowych uwag. Następne posiedzenie Komisji Gospodarki będzie poświęcone problemom konkurencyjności polskiej gospodarki w aspekcie naszych aspiracji do przystąpienia do Unii Europejskiej. Spodziewamy się, że w obradach wezmą udział członkowie rządu wraz z wicepremierem Balcerowiczem.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Prezydium Komisji przywiązuje duże znaczenie do tego posiedzenia, na którym wykorzystamy nasze przemyślenia o różnych dziedzinach polskiego życia gospodarczego, m.in. powrócimy do konkluzji, którymi podsumowaliśmy obrady Komisji w takich sprawach, jak innowacyjność polskiej gospodarki, deficyt w obrotach bieżących polskiego handlu zagranicznego, programy branżowe. W tym kontekście podejmiemy problematykę napływu kapitału zagranicznego do Polski.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselZbigniewKaniewski">Na posiedzeniu Komisji będziemy chcieli wykorzystać wszystkie te elementy w skali makro, przekładając na pewne globalne rozwiązania, które państwo polskie powinno podjąć ze względu na ogromne wyzwania, przed jakimi stoi.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać panu prezesowi Dąbrowskiemu pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselWladyslawRak">Z badań opinii publicznej wynika, że ponad 70 proc. Polaków akceptuje obecność kapitału zagranicznego w Polsce, a 17 proc. jest odmiennego zdania. Pan prezes wymienił korzyści, natomiast mnie interesuje czy PAIZ analizowała, czym powodowana jest negatywna opinia części społeczeństwa polskiego oraz jakie są realne i potencjalne straty dla gospodarki z tytułu napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselWladyslawRak">Czy PAIZ dysponuje np. zestawieniem firm, które ogłosiły upadłość ze względu na konkurencję przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym lub oceną skali bezrobocia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselWladyslawStepien">Czy Agencja ma zamiar wprowadzić jakiś nowy element polityki wobec kapitału zagranicznego w związku z tym, że w ubiegłym roku rząd powołał 15 nowych stref ekonomicznych. Część z nich jest zarządzana przez specjalistyczne organizacje, np. przez Agencję Rozwoju Przemysłu. W niektórych strefach ekonomicznych, choćby ze względu na restrukturyzację przemysłu górniczego i hutniczego, oczekuje się na napływ kapitału zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselWladyslawStepien">Czy Agencja ma jakąś koncepcję w związku z utworzeniem nowych stref ekonomicznych, które z natury rzeczy powinny przyciągać kapitał zagraniczny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Chciałbym na wstępie wyjaśnić, że Agencja nie prowadzi żadnej polityki i nie powinna tego robić. Jest ona instrumentem w rękach rządu polskiego. Działa w formie spółki akcyjnej, pozostając w 100 proc. własnością skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Sądzę, że jest to dobra forma organizacyjna, ponieważ w ten sposób jesteśmy pewnego rodzaju łącznikiem pomiędzy sektorem prywatnym a administracją państwową. Mamy naturalną zdolność do komunikowania się z głównym podmiotem tego procesu gospodarczego, jakim są przedsiębiorcy.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Strefy ekonomiczne to jest odrębny temat, którego nie będę rozwijał. Chcę jednak zapewnić państwa, że w katalogu naszych zadań ten temat jest obecny i bardzo intensywnie nad nim pracujemy. Nie są możliwe uogólniające oceny tego zagadnienia, gdyż strefy znajdują się na różnych etapach zorganizowania. Niektóre z nich są już zaangażowane w realizację i stopy procesu gospodarczego, do którego zostały powołane, zaś w innych przypadkach mamy do czynienia z kompromitacją idei specjalnej strefy ekonomicznej.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Moim zdaniem, warto byłoby zająć się tym tematem. Osobiście dostrzegam w tych strefach kilka poważnych zagrożeń dla gospodarki polskiej, a przede wszystkim dla prestiżu Polski w świecie.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Staramy się promować powstałe specjalne strefy ekonomiczne. Przygotowaliśmy materiały w kilku obcych językach, które są używane w obszarach ocenianych przez nas za ważne z punktu widzenia stref ekonomicznych. Są to takie obszary, jak niemieckojęzyczny, angielskojęzyczny, japoński, koreański i z tych obszarów mogą wywodzić się potencjalni inwestorzy.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Udało nam się zorganizować w różnych krajach prezentację polskich stref ekonomicznych. Jesteśmy w stałym kontakcie ze wszystkimi tymi strefami, przy czym ta współpraca ze strefami lepiej zorganizowanymi ma większy sens niż z gorzej zorganizowanymi.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Gdyby pan poseł Stępień miał szczegółowe pytania, to w każdej chwili jestem do dyspozycji.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Przeprowadziliśmy szczegółowe badania akceptacji i braku akceptacji kapitału za-granicznego przez Polaków, ale nie jestem w tej chwili w stanie szczegółowo je zreferować. Powiem tylko, że opinia na temat pożytków dla Polski, które wynikają z napływu kapitału zagranicznego, różni się w zależności od wieku pytanych obywateli, ich wykształcenia i warunków lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Na obszarach, gdzie już funkcjonują przedsiębiorstwa z kapitałem zagranicznym i odnoszą sukces, mamy do czynienia z niemal pełną jego akceptacją. Tam, gdzie wciąż jeszcze są silne stereotypy myślenia o obecności "obcego", gdzie raczej gospodarka jest na słabym poziomie, manifestowane są odmienne postawy.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Niemniej jednak poziom akceptacji dla kapitału zagranicznego jest jeden z najwyższych w Europie i zadziwia, ponieważ analitycy polskiej sceny gospodarczej i politycznej muszą sobie zadać pytanie, jak to jest możliwe, że tak znakomita większość społeczeństwa kraju, który na przestrzeni był boleśnie doświadczany przez "obcych", dzisiaj upatruje w nim szansę dla siebie.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Kwestia ta ułatwia nam prowadzenie programów promocyjnych, bowiem wskazujemy na zdolność polskiego społeczeństwa do zmiany swojego stanowiska w tej sprawie. Jeszcze 5 lat temu stosunek do inwestorów zagranicznych był diametralnie inny. Poziom akceptacji kształtował się poniżej 50 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselWladyslawStepien">Uważam, że Agencja ma ogromne osiągnięcia w zakresie promocji, które wyrażają się ilością zainwestowanego kapitału zagranicznego w Polsce, dzięki któremu poprawiła się sytuacja w wielu regionach. Zapytałem o specjalne strefy ekonomiczne z tego powodu, że w niedługim czasie Komisja Gospodarki zamierza się zająć analizą ich funkcjonowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselWaldemarWiazowski">Czy pan prezes może potwierdzić, że kontrolowany jest cały napływ kapitału zagranicznego angażowany w inwestycje bezpośrednie? Czy Agencja posiada pełną informację o tym kapitale?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselWaldemarWiazowski">Zadałem te pytania, dlatego że z doświadczeń mojego samorządu terytorialnego wynika, iż zainwestowanie ok. 1 mld marek nie wymagało żadnej konsultacji. Niekiedy inwestorzy zagraniczni prowadzili rozmowy z wojewodą lub w określonych sprawach ubiegali się o zezwolenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoselWaldemarWiazowski">Sądzę, że dla równomiernego rozkładu inwestycji zagranicznych, zasilenia nimi regionów słabszych gospodarczo, należałoby zbierać w jednym miejscu informacje o ofertach potencjalnych inwestorów, którzy chcą wejść na nasz rynek. Równomiernemu rozwojowi gospodarczemu naszego kraju nie sprzyja sytuacja tego rodzaju, że w jednej gminie będzie nadmiar inwestycji zagranicznych, a w okolicach np. Białej Podlaskiej nie będzie żadnej z nich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy są jeszcze pytania do pana prezesa Dąbrowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejJanicki">Jak dalece Agencja bierze pod uwagę w swojej działalności inwestowania bezpośrednie typu pasywnego?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejJanicki">Jaka jest ocena efektywności ekonomicznej średnioterminowej bezpośrednich inwestycji zagranicznych, mierzona miernikami skali? Pan prezes posługując się przykładem jednego inwestora, zwrócił uwagę na wzrost zatrudnienia. Chodzi mi o cenę efektywności netto dla gospodarki w układzie średnioterminowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Moim zdaniem, PAIZ jest niewątpliwie instytucją, która posiada najwięcej informacji o fenomenie czy zjawisku napływu kapitału zagranicznego w formie bezpośredniej, ale nie mogę panu posłowi zaręczyć, że wiemy wszystko na ten temat, ponieważ nie mamy żadnego prawa kontrolować podmioty z udziałem kapitału zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Działamy w ramach koncepcji gospodarki rynkowej i jedynie prawo oraz władze lokalne regulują rzeczywistość, o której wspomniał pan poseł. Niemniej jednak w swoich działaniach kładziemy akcent na promocję regionów najmniej rozwiniętych gospodarczo oraz tych, które nie są zdolne do promowania samych siebie.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Dobrze wiemy, jak wygląda przygotowanie pod tym względem władz lokalnych. Wprawdzie jest ono coraz lepsze, ale wciąż jeszcze istnieje problem i jeśli nawet nie stoi na przeszkodzie znajomość języków obcych, to wynika on z pewnych barier mentalnych - niezdolności porozumienia się na gruncie świętej w biznesie zasadzie wzajemnych korzyści.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Bardzo długo trwało zanim zrozumieliśmy tę zasadę, a tylko na niej przedsiębiorstwa zagraniczne chcą oprzeć swoją obecność w naszym kraju. Na początku lat 90. uważaliśmy, że coś się nam należy i wyroki historii sprawiają, iż inwestorzy zagraniczni powinni kupić nasz niedowład gospodarczy i w ten sposób przyczynić się do rozwoju gospodarczego Polski.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Tak nie jest i nie będzie. Coraz lepsze rozumienie zasady wzajemnych korzyści sprawia, że mamy do czynienia z sukcesem.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Natomiast zgadzam się z panem posłem, że nierównomierne rozłożenie inwestycji zagranicznych jest problemem, ale trzeba działać pozytywnie, a nie restrykcyjnie, to znaczy stworzyć mechanizmy promocji, gdy tymczasem one są likwidowane.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Nie chcę rozwijać tej myśli, bowiem w istocie chodzi o koncepcję promocji gospodarki polskiej, zaś inwestycje zagraniczne są jej częścią. Państwo dobrze wiecie o tym, że tej koncepcji nie ma, a także nie ma odpowiednich instrumentów promocji.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#PrezesWaldemarDabrowski">PAIZ zajmuje się wąskim zagadnieniem i mogła się nim zajmować skutecznie - w ubiegłym roku zostaliśmy uznani za najlepszą agencję tego typu w Europie - dzięki korzystaniu z funduszy Unii Europejskiej. Dzisiaj już jesteśmy finansowani wyłącznie z budżetu państwa i ze zrozumiałych względów poziom tego finansowania jest niski. Z tego powodu będziemy musieli znacznie ograniczyć spektrum swoich działań i jakość instrumentów, którymi się posługujemy.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Odpowiadając na pytanie pana posła Janickiego chcę powiedzieć, że w Agencji nie mamy potencjału naukowego oraz możliwości technicznych potrzebnych do dokładnego monitorowania i analizowania procesów pobudzanych przez inwestorów zagranicznych. Dysponujemy pewną ogólną wiedzą na podstawie dostępnych nam danych. Skoro jednak 85 proc. zysku przedsiębiorców zagranicznych działających na terytorium Polski jest reinwestowane w gospodarce polskiej, to jest to dowód na opłacalność średnio- i długoterminową inwestycji zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Tę kwestię mogliśmy zbadać przy pomocy własnych instrumentów.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Polska nie jest wyjątkiem wśród krajów, do których napływ kapitału zagranicznego, dobrze zagospodarowanego przyczynił się do ich prosperity. Najlepszym przykładem dla nas jest Hiszpania. Mając okazję wypowiadania się publicznie zawsze twierdzę, że wszelkie próby przyjmowania za punkt odniesienia krajów z tego samego regionu są mylące.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Dla nas punktem odniesienia jest Hiszpania, której sytuacja była analogiczna do naszej wówczas, gdy tworzyła ustrój demokratyczny i gospodarkę rynkową. Dzięki m.in. pozyskaniu 160 mld USD w formie inwestycji bezpośrednich odniosła sukces nie notowany w historii Europy. Abstrahuję od Irlandii, bowiem jej koncepcja gospodarcza jest oparta na napływie kapitału zagranicznego. Także Portugalia wykonała skok cywilizacyjny, w dużej mierze przy pomocy kapitału zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejJanicki">Pan prezes posłużył się przykładem Hiszpanii i Portugalii, ale w tych krajach kapitał zagraniczny został sprzężony z dobrze przygotowanymi przedsięwzięciami i zaowocował pozytywnym efektem netto dla gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Sądzę, że dopiero rozpoczął się etap dojrzałości polskich przedsiębiorców i polityków gospodarczych, którzy zaczynają rozumować w kategoriach wyrafinowanych instrumentów działania gospodarczego. Skończyło się już proste finansowanie przy pomocy gotówki. Skończyły się proste pożyczki. Zaczyna się - krótko mówiąc - bardzo skomplikowany sposób konstruowania inwestycji, z udziałem ekspertyzy technologicznej i inwestora pasywnego bądź aktywnego.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrezesWaldemarDabrowski">W swoich działaniach orientujemy się przede wszystkich na tych, którzy mają ekspertyzę technologiczną, ale nie tylko, bowiem ostatnio podjęliśmy działania na obszarze Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej itp., gdzie są ogromne pieniądze, strzeżone w sposób najbardziej konserwatywny na świecie, bowiem pieniądz nie jest angażowany bezpośrednio w przedsięwzięcia technologiczne, lecz towarzyszy tym przedsięwzięciom realizowanym w różnych częściach świata.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Otwieramy nowy rozdział w swoich działaniach, bardzo interesujący i mający ogromny potencjał, zwłaszcza w odniesieniu do sektorów kapitałochłonnych, jak petrochemia, energetyka, hutnictwo stali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaGospodarkiJaninaWitkowska">Chcę wyrazić swoje uznanie dla Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych, bowiem w ciągu kilku lat potrafiła stworzyć bazę statystyczną na temat inwestycji zagranicznych, dzięki której można badać to zjawisko w pewnym ciągu czasowym, czego nie umożliwia nam Główny Urząd Statystyczny.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaGospodarkiJaninaWitkowska">Otóż inwestorzy zagraniczni mogą składać sprawozdania finansowe, ale nie mają takiego obowiązku. Z tego powodu każdego roku otrzymujemy od GUS wyniki finansowe innej grupy firm. W przypadku PAIZ można dyskutować czy dane są kompletne, czy nie, ale umożliwiają one wyróżnienie pewnego typu podmiotów i badać zjawisko od 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaGospodarkiJaninaWitkowska">Nawiążę do pytania o wskaźniki efektywnościowe inwestycji zagranicznych. Nie jest łatwo odpowiedzieć na to pytanie. Trzeba ogromnych środków na to, aby sprawdzić jakie jest efektywnościowe oddziaływanie tych firm na całą gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaGospodarkiJaninaWitkowska">Moim zdaniem, jest ono pozytywne. Można użyć prostych miar, jak np. udział skumulowanego kapitału zakładowego tych inwestycji w PKB. Według moich obliczeń, w 1996 r. kształtował się on na poziomie 10 proc. Udział rocznego strumienia tych inwestycji w krajowych nakładach inwestycyjnych w 1996 r. wynosił ok. 20 proc. Wynika stąd, że inwestycje zagraniczne są uzupełniającym źródłem rozwoju naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaGospodarkiJaninaWitkowska">Odnosząc ten wskaźnik do analogicznego wskaźnika, w krajach wysoko rozwiniętych, można powiedzieć, że mieścimy się w granicach normy, wyłączając Hongkong, Singapur, gdzie wskaźniki są bardzo wysokie.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaGospodarkiJaninaWitkowska">Rozkład regionalny inwestycji zagranicznych w Polsce jest podobny do tego, jaki jest w innych krajach. Wszystkie one mają ten sam problem - nierównomiernego rozkładu inwestycji w skali kraju. Inwestycje zagraniczne mają to do siebie, że podnoszą ogólny poziom gospodarczy danego kraju, ale inwestorzy wybierają najbardziej atrakcyjne dla siebie miejsca.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaGospodarkiJaninaWitkowska">Sprawą polityki regionalnej i narzędzi tej polityki jest przeciągnięcie kapitału zagranicznego do regionów słabiej rozwiniętych gospodarczo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Powstaje pytanie - czy obecnie narzędzia polityki regionalnej mogą skutecznie zachęcić inwestorów zagranicznych do inwestowania w tych regionach, na których nam zależy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Pan prezes Dąbrowski stwierdził, że netto korzyści z inwestycji zagranicznych są pozytywne. Z tego można wnioskować, że są także negatywne skutki tych inwestycji. Jeśli zostanie utrzymana tendencja do rosnącej dynamiki napływu kapitału zagranicznego anga-żowanego w inwestycje bezpośrednie, to z jakimi możemy się liczyć negatywnymi zjawiskami na większą, niż dotychczas skalę?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselZbigniewKaniewski">Powinniśmy to wiedzieć, aby można było im przeciwdziałać.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselZbigniewKaniewski">Wówczas, kiedy debatowaliśmy nad deficytem handlu zagranicznego, podnoszona była kwestia inwestycji zagranicznych. Czy zostało zbadane, jaka zachodzi korelacja pomiędzy wzrostem liczby przedsiębiorstw z udziałem kapitału zagranicznego a wzrostem importu dóbr inwestycyjnych i zaopatrzeniowych?</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy można powiedzieć, że zainwestowany w sferę produkcyjną 1 dolar pociąga za sobą import o wartości np. 2 dolarów?</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#PoselZbigniewKaniewski">Rosnącą dynamikę importu uważa się za jeden z najbardziej niebezpiecznych czynników, grożących destabilizacją gospodarki polskiej, a przecież w jakiejś mierze jest ona związana z rosnącą dynamiką bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Czy pan prezes nie sądzi, że opinie w sprawie importu, głoszone kilka miesięcy temu, były przesadzone?</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#PoselZbigniewKaniewski">Może kierunek jest właściwy, tylko kreatywność eksporterów jest zbyt mała? Mówiąc inaczej, koszt sukcesu po jednej stronie bilansu nie jest rekompensowany sukcesem po drugiej jego stronie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Pan przewodniczący podniósł jedną z najistotniejszych spraw związanych z napływem kapitału zagranicznego, angażowanego w inwestycje bezpośrednio, a mianowicie jego negatywne oddziaływanie na bilans handlu zagranicznego, a w szczególności na wzrost importu. Trzeba od razu powiedzieć, że udział podmiotu z kapitałem zagranicznym w imporcie jest bardzo wysoki, ale te podmioty, w ramach importu, sprowadzają więcej dóbr inwestycyjnych niż podmioty z kapitałem polskim.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Ponadto poziom eksportu, realizowanego przez podmioty z kapitałem zagranicznym, bardzo wyraźnie przewyższa zdolność eksportową podmiotów z kapitałem polskim. Są to rachunki, które mają dobrą i złą stronę, ale w sumie można dostrzec prawidłowy kierunek rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Podstawowe problemy, które rodzi obecność kapitału zagranicznego w gospodarce polskiej, mają raczej wymiar lokalny niż generalny i ujawniają się tam, gdzie mamy do czynienia z redukcją zatrudnienia, z uwagi na to, że zastana przez inwestora zagranicznego sytuacja była nacechowana przerostem zatrudnienia. Była to chora struktura zatrudnienia, właściwa zwłaszcza dla wielu dużych przedsiębiorstw, które przetrwały okres pierwszych lat transformacji w prawie niezmienionej formule. Wykorzystały one jedynie proste formy dostosowywania się do warunków gry rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Redukcja zatrudnienia, zwłaszcza w przedsiębiorstwach, które w małych miastach są jedynym źródłem dochodów dla większości mieszkańców, urastała do rangi problemów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Kolejny element negatywny wynika z realizacji przez firmy zagraniczne ich polityki, bardzo często o zasięgu międzynarodowym, która nie zawsze jest zbieżna z polityką gospodarczą państwa, ale tak dzieje się wszędzie na świecie.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Per saldo wynik jest dodatni. Ale w bilansie są ujemne elementy, co można dostrzec w przypadku realizacji inwestycji przez wielkie, ponadnarodowe korporacje.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Należy także wymienić tzw. politykę eksploatacyjną. Znamy zaledwie kilka przypadków, iż władze lokalne spodziewały się po inwestycjach zagranicznych rozwoju technologicznego, gdy tymczasem miały do czynienia z eksploatacją istniejącego stanu rzeczy i odsuwaniem planów inwestycyjnych. Agencja nie ma na taką sytuację żadnego wpływu, gdyż jej genezą są umowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselKarolLuzniak">Nie wiem czy pan prezes zechce odpowiedzieć na moje pytanie? Ponieważ reprezentuję tendencję syndykalistyczną - jestem związkowcem - przedstawię panu swoje przemyślenia.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselKarolLuzniak">Najprawdopodobniej znany jest panu materiał opracowany przez Najwyższą Izbę Kontroli pt. Informacja o wynikach kontroli efektów tworzenia przez państwowe podmioty gospodarcze spółek z udziałem kapitału zagranicznego. Niektóre wnioski zawarte w tym materiale są bardzo interesujące. Przytoczę dwa z nich. Otóż okazuje się, że powszechnie występuje zjawisko systematycznego obniżania się udziału kapitału zagranicznego w spółkach z kapitałem mieszanym. Zaangażowanie kapitałowe inwestorów zagranicznych przy tworzeniu spółek joint ventures było niewielkie w stosunku do wartości majątku wniesionego przez stronę polską.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselKarolLuzniak">Chcę pana prezesa prosić o ocenę syntezy ustaleń NIK. Można bowiem odnieść wrażenie, że inwestorzy zagraniczni są raczej nastawieni na eksploatację maszyn i urządzeń wniesionych w formie aportu przez stronę polską, do tego po zaniżonej cenie.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselKarolLuzniak">Stawiana jest teza - nie twierdzę, że prawdziwa - iż inwestor, który podjął pewne zobowiązania, na mocy umowy, w zakresie inwestycji tzw. pakietu socjalnego, po jakimś czasie odstępuje od ich realizowania.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PoselKarolLuzniak">Trzecia teza jest w rodzaju "spiskowej teorii dziejów". Docierają do mnie informacje, że kapitał zagraniczny jest inwestowany po to, aby wyeliminować dany podmiot z rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Zapewniam pana, że gdyby podmiot zagraniczny był zainteresowany zlikwidowaniem podmiotu polskiego, to wystarczyłaby bierna jego postawa wobec tego podmiotu. Może chodzić tylko o wyeliminowanie naszych produktów z rynków międzynarodowych. Ale żeby utrzymać na nich pozycję trzeba nadążać za rozwojem technologii, na co podmioty polskie nie mają funduszy i stworzyć nowy system sprzedaży, a pod tym względem brakuje doświadczenia i funduszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">W ubiegłym tygodniu do prezydium Komisji wpłynął list od fabryk z grupy tzw. białego przemysłu, które produkują pralki, lodówki itp. Ten list był spowodowany staraniem się korporacji włoskiej o wejście na nasz rynek producentów.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Fabryki polskie włożyły duży wysiłek w poprawę jakości produktów, poradziły sobie z wieloma problemami, ale jeszcze nie zakończyły restrukturyzacji. Dyrektorzy tych fabryk są zdania, że z tego względu nie mają szans na wygranie konkurencji z włoską korporacją. Zanim zdążą osiągnąć przyzwoity poziom technologiczny, organizacji pracy i zarządzania, korporacja wyeliminuje ich z rynku, a nie mają one silnego kapitału, aby się temu przeciwstawić. Ten problem ma także aspekt społeczny, który występuje nie tylko w tym przypadku, a zatem napływowi kapitału zagranicznego towarzyszą także napięcia społeczne. Dlatego nie sądzę, aby ten problem można było lekceważyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrezesWaldemarDabrowski">W żadnym przypadku go nie lekceważę. Zrozumiałem tezę o spiskowej teorii w ten sposób, że firma zagraniczna kupuje konkretną firmę po to, aby ją zamknąć i stworzyć rynek dla własnego produktu. Nie znam takich przypadków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielPolskiegoLobbyPrzemyslowegoAndrzejJanicki">Wiemy, że takie są i możemy o nich poinformować pana prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Jestem obywatelem szwedzkim i jednym z pierwszych inwestorów zagranicznych w Polsce. Założyłem swoją firmę w Polsce w 1978 r., a dzisiaj jest to 5 fabryk mebli, zatrudniających 1500 osób. Działam też na Ukrainie, Szwecji, Białorusi i w Niemczech. Chciałbym się podzielić z państwem moimi spostrzeżeniami. Być może ze względu na moje doświadczenie zostałem wybrany ponownie na prezesa Izby Przemysłowo-Handlowej Inwestorów Zagranicznych, która zrzesza inwestorów zagranicznych w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Pan prezes Dąbrowski podkreślił, że polska gospodarka jest gospodarką otwartą, ale także zasadna jest obawa, wyrażona przez pana przewodniczącego, w związku z inwestycjami zagranicznymi. Na tle liberalnej polityki finansowej nie należy zapominać o prowadzeniu pewnej polityki gospodarczej, a na nią może się składać bardzo wiele koncepcji. Tak robi Irlandia z ogromnym sukcesem.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Chcę zwrócić uwagę na pewne proste rozwiązania. Kiedy wielki producent, np. Opel, inwestuje w Polsce, to trzeba zaprosić do Polski także jego poddostawców. Jest to sposób na wyeliminowania sprzężenia zwrotnego tego rodzaju, iż każdy 1 mld USD zainwestowanego kapitału w sferę produkcyjną, natychmiast pociąga za sobą wzrost deficytu handlu zagranicznego, ponieważ naturalne jest, że producent utrzymuje więź z kooperantami.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Mimo tego, że pierwsza moja firma działa w Polsce od 20 lat, do dzisiaj sprowadzam okucia do mebli ze Szwecji. Mam zaufanie tylko do tego dostawcy. Tak samo będą robili inni inwestorzy zagraniczni.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Nawiążę do producentów tzw. sprzętu białego, obserwując w Polsce inwestycje zagraniczne, zauważam brak wspomagania polskich producentów, aby unowocześniając się byli w stanie konkurować z producentami zagranicznymi. Potrzebne jest mądre spojrzenie na sposób kredytowania polskich podmiotów oraz na możliwość kupienia ubezpieczenia na ryzyko wiązane z tym kredytowaniem. Jeśli projekt jest zyskowny, to inwestora stać na zapłacenie ubezpieczenia, które jest konieczne do tego, aby banki sfinansowały projekt.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Z różnych powodów, wśród których dużą rolę odegrała bardzo wysoka inflacja, polskie podmioty gospodarcze nie mają kapitału. Natomiast mają bardzo dużo pomysłów i inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Bardzo ważnym czynnikiem, który może motywować inwestorów zagranicznych do inwestowania w Polsce, jest kształcenie ludzi. Opinia, że naród polski jest wykształcony, aczkolwiek nie pozbawiona racji,  dotyczy wykształcenia tradycyjnego.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Jeżeli podejmuję decyzję kupna fabryki na Ukrainie, niezmiernie ważne jest dla mnie pozyskanie tam wykształconego personelu. Otóż pod tym względem mam trudności. Na Ukrainie są bardzo dobrzy inżynierowie, ale w ogóle nie ma specjalistów w zakresie marketingu, finansów itd.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Nie chcę przez to powiedzieć, że w Polsce brakuje specjalistów z tych dziedzin. Natomiast uważam, że trzeba podnosić poziom kształcenia specjalistycznego.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Kieruję do Komisji Gospodarki postulat od inwestorów zagranicznych, aby znalazł się sposób na zaliczenie w ciężar kosztów wydatków fabryk poniesionych na kształcenie i doskonalenie pracowników. Gdy inwestor zagraniczny będzie kształcił Polaków, wówczas będzie to najlepszy sposób na wzrost gospodarczy i na likwidację bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Mogę powiedzieć, na podstawie własnych doświadczeń oraz moich kolegów, że w Polsce nie ma korzystnego klimatu dla eksporterów. Ważne jest, aby poprawiając ten klimat ściągnąć do Polski tych, którzy będą woleli ulokować się w tym kraju i produkować towary na rynek polski i Europy środkowo-wschodniej,</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Obecność inwestorów zagranicznych bardzo dobrze wpływa na pozytywny bilans płatniczy. Prawdopodobnie nie udałoby się utrzymać wartości złotego na obecnym poziomie, gdyby nie ogromne wpływy gotówkowe, towarzyszące inwestycjom zagranicznym. Og-romny deficyt handlu zagranicznego musiałby być zrekompensowany przede wszystkim dewaluacją złotego. Rosnąca wartość złotego, która tworzy dobrobyt jest to też pewna korzyść z inwestycji zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#PrezesIzbyPrzemyslowoHandlowejStanislawLewandowski">Jako prezes izby inwestorów zagranicznych twierdzę, że nie leży w ich interesie własny rozwój, gdy równocześnie upadają polskie podmioty. Opowiadamy się za tym, aby były one wspierane przy pomocy różnych instrumentów po to, by stały się dla nas partnerami do spółek, naszymi dostawcami i klientami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Nie miałem okazji odnieść się do problemu producentów tzw. sprzętu białego. Znamy ten problem i jesteśmy w kontakcie z różnymi stronami tego problemu, ale Agencja nie może mieć do czynienia z jego istotą, ponieważ ta sprawa jest w rękach parlamentu i rządu.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PrezesWaldemarDabrowski">Chodzi bowiem o określenie takich form polityki inwestorów zagranicznych, w których zostanie zachowana równowaga. Nie można zamknąć gospodarki polskiej, a z drugiej strony nie można przejść obojętnie nad faktem podstawowych zagrożeń dla poważnego sektora gospodarczego. Niestety, jest to całkowicie poza kompetencjami i możliwościami wpływów, jakie ma z natury rzeczy Państwowa Agencja Inwestycji Zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Nie zgłaszamy pod adresem PAIZ propozycji, które nie będą mogły zostać zrealizowane ze względu na zakres statutowej działalności Agencji.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Chcę poinformować członków Komisji, że prezydium Komisji wystąpiło do ministra gospodarki z prośbą o przeanalizowanie ewentualnej decyzji o wprowadzeniu kapitału włoskiego na polski rynek producentów tzw. sprzętu białego oraz konsekwencji takiej decyzji dla tych producentów, którzy z ogromnym trudem podejmują działalność restrukturyzacyjną.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PoselZbigniewKaniewski">Wyczerpaliśmy pierwszy punkt porządku obrad. Zamiarem prezydium Komisji było dostarczenie członkom Komisji informacji o inwestycjach zagranicznych. Wnioski wynikające z dyskusji oraz zawarte w materiale opracowanym przez PAIZ wykorzystamy na posiedzeniu Komisji, które odbędzie się za 2 tygodnie. Wówczas zajmiemy się problemami ekonomicznymi w skali makro w związku z potrzebą poprawienia konkurencyjności polskiej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PoselZbigniewKaniewski">Powrócimy wówczas do inwestycji zagranicznych i zastanowimy się także, jak należy osiągnąć niezbędne stany równowagi, na które wskazał pan prezes Lewandowski.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#PoselZbigniewKaniewski">Przechodzimy do drugiego punktu porządku obrad. Wysłuchamy teraz informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli efektów tworzenia przez państwowe podmioty gospodarcze spółek z udziałem kapitału zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">W 1997 r. Najwyższa Izba Kontroli oceniała korzyści uzyskane przez państwowe podmioty gospodarcze z utworzenia w latach 1991-1995 spółek z udziałem kapitału zagranicznego. Była to już trzecia z kolei kontrola w okresie transformacji gospodarczej kraju. W 1991 r. kontrola dotyczyła funkcjonowania jednostek gospodarczych z udziałem podmiotów zagranicznych, zaś w 1993 r. - funkcjonowania przedsiębiorstw z udziałem kapitału zagranicznego, ze szczególnym uwzględnieniem rozliczeń finansowych z budżetem państwa.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Kontrole przeprowadzone w latach 1991-1993 wykazały, iż niekorzystne rozwiązania prawne umożliwiają spółkom joint ventures osiąganie dobrych wyników ekonomicznych kosztem wpływów do budżetu państwa. Przyznawane były z mocy prawa zwolnienia od podatków przez 3 lata - były to tzw. wakacje podatkowe - oraz zwolnienia od podatku z tytułu ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Niskie efekty uzyskiwane przez przedsiębiorstwa państwowe, będące udziałowcami spółek joint ventures, wynikały z braku doświadczenia polskich podmiotów gospodarczych w zakresie współpracy kapitałowej z podmiotami zagranicznymi. Do spółek wnoszone były najbardziej wartościowe składniki majątkowe po zaniżonych cenach lub oszacowane według cen ewidencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Umożliwiało to wspólnikom zagranicznym, którzy wnieśli niewielkie wkłady kapitałowe,  w porównaniu z aportem strony polskiej, osiągać niewspółmiernie wysoki udział w zyskach oraz zarządzać spółkami.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Wnioski, które sformułowała Najwyższa Izba Kontroli znalazły odzwierciedlenie w nowelizowanych ustawach. Kontrola, która została przeprowadzona w 1997 r. wykazała, że skala takich zjawisk znacznie się obniżyła. Poza tym przeprowadzona wówczas kontrola dotyczyła nieco innych zagadnień.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Kontrolą objętych zostało 12 przedsiębiorstw państwowych i 4 jednoosobowe spółki skarbu państwa, a więc wszystkie podmioty gospodarcze, które w 1996 r. były akcjonariuszami bądź udziałowcami spółek joint ventures, utworzonych za zgodą ówczesnego ministra przekształceń własnościowych. Przedmiotem kontroli było:</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">- przestrzeganie przepisów prawnych przy tworzeniu spółek z udziałem kapitału za-granicznego,</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">- zgodność wniesionych przez wspólników wkładów do kapitału spółki z wkładami de-klarowanymi w aktach notarialnych, takich jak umowy i statuty,</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">- sytuacja ekonomiczna podmiotu polskiego w chwili utworzenia spółki i w 1996 r. oraz wpływ powiązań gospodarczych ze spółką na tę sytuację, przewidywane i faktycznie uzyskane przez polskie podmioty korzyści z utworzenia spółki, w tym zwłaszcza w zakresie pozyskiwania nowych technik i technologii stabilizacji zatrudnienia, zmian organizacyjnych itp.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Jeśli chodzi o ustalenia kontrolne, to wymienię kilka najważniejszych. Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie określa fakt, że proces zakładania spółek z udziałem kapitału zagranicznego pod względem prawnym przebiegał bez zastrzeżeń. Tylko w jednym przypadku stwierdziliśmy podpisanie nieważnego aktu notarialnego, ale w porę oba podmioty wycofały się z tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-27.10" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Przestrzegano ustawowych wymogów uzyskania niezbędnych zgód organów założycielskich i organów samorządów załogi, otrzymania w określonych przypadkach zezwolenia ówczesnego ministra przekształceń własnościowych na utworzenie spółki, a także zezwolenia ministra spraw wewnętrznych na nabycie nieruchomości przez spółkę.</u>
          <u xml:id="u-27.11" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">W 11 spółkach skontrolowanych przez NIK stwierdzono, że nie zawsze były zgodne z prawdą składane w sądach rejestrowych oświadczenia członków zarządów tych spółek o wpłacaniu wkładów pieniężnych, bądź o zapewnieniu przejęcia wkładów niepieniężnych na spółkę z chwilą jej zarejestrowania. Ta nieprawidłowość wystąpiła zarówno u podmiotów polskich, jak i zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-27.12" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Zadeklarowane w umowach bądź statutach wkłady wnoszone były do spółek z opóźnieniem, sięgającym nawet 3 miesięcy w stosunku do wymaganych terminów. Trzeba przyznać, że zawiniły nie tylko podmioty. Opóźnienia wynikały z pewnych niespójności przepisów Kodeksu handlowego i z przepisów prawa bankowego. Wystąpiły formalne trudności w otwieraniu rachunków bankowych przed zarejestrowaniem spółki.</u>
          <u xml:id="u-27.13" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Mimo naszego wniosku, ten dysonans prawny nie został zmieniony. Należałoby oczekiwać od Narodowego Banku Polskiego zmiany zarządzenia w zakresie otwierania rachunków bankowych przed zarejestrowaniem spółki.</u>
          <u xml:id="u-27.14" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Z innych ustaleń wynika, że zaangażowanie kapitałowe państwowych podmiotów gospodarczych, skontrolowanych przez NIK, było relatywnie niewielkie. Łączna wartość wkładów wniesionych do kapitału spółek stanowiła zaledwie 2,7 proc. ogólnej wartości aktywów tych podmiotów, a w 12 spośród 16 podmiotów nie przekraczała 10 proc. Przeciętna wartość wkładu niepieniężnego wniesionego do spółki stanowiła 2,2 proc. wartości majątku trwałego.</u>
          <u xml:id="u-27.15" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Można wiąc powiedzieć zaangażowanie kapitałowe było niewielkie i tylko w przypadku dwóch spółek sięgało blisko 100 proc. majątku trwałego.</u>
          <u xml:id="u-27.16" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">W okresie objętym kontrolą zmalał udział zbadanych wspólników polskich w kapitale zakładowym spółek joint ventures. Według stanu na dzień rejestracji spółek wynosił on 31,2 proc., a na koniec 1996r. - 22,2 proc. W tym samym okresie powiększył się udział wspólników zagranicznych z 52,2 proc. do 62,3 proc. Natomiast zmniejszył się udział pozostałych polskich wspólników odpowiednio z 16,6 proc. do 12,5 proc.</u>
          <u xml:id="u-27.17" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Najwyższa Izba Kontroli ujawniła w sześciu przypadkach zaniżenie wartości wniesionego udziału polskiego wspólnika. Skrajne przypadki dotyczyły:</u>
          <u xml:id="u-27.18" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">- zaniżenia wyceny dwóch budynków wniesionych do spółki z o.o. "Zagra" na kwotę niższą o ponad 600 tys. zł od ich wartości netto,</u>
          <u xml:id="u-27.19" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">- obniżenia w umowie spółki z o.o. "Newco - Silesia" wartości aportu strony polskiej o ponad 700 tys. zł w stosunku do wyceny dokonanej przez rzeczoznawców.</u>
          <u xml:id="u-27.20" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Jeżeli celem tworzenia spółek joint ventures miało być skuteczne zagospodarowanie zbędnego majątku, to trzeba przyznać, że cel ten nie został osiągnięty. Do 20 spośród 34 spółek skontrolowane przedsiębiorstwa wniosły wyłącznie wkłady pieniężne, a tylko do ośmiu zorganizowane części przedsiębiorstw. Jedynie do pięciu spółek wraz z majątkiem produkcyjnym wniesiono składniki majątku nieprodukcyjnego. Można więc powiedzieć, że tylko w przypadku 1/3 badanych podmiotów był zagospodarowywany zbędny majątek.</u>
          <u xml:id="u-27.21" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Spółki joint ventures wywarły minimalny wpływ na sytuację ekonomiczną badanych podmiotów. Było to konsekwencją relatywnie małej skali zaangażowania kapitałowego w te spółki, ale też mniejsze od oczekiwanych były zmiany organizacyjne, kooperacyjne i technologiczne.</u>
          <u xml:id="u-27.22" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Realnymi korzyściami badanych podmiotów z tytułu tworzenia spółek joint ventures były powiązania handlowe i kooperacyjne z tymi spółkami. Cztery przedsiębiorstwa kupowały w spółkach usługi produkcyjne lub wyroby gotowe, a osiem jednostek realizowało także dostawy do spółek.</u>
          <u xml:id="u-27.23" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Negatywnie pod względem gospodarności ocenić należy fakt, iż trzy spośród sześciu podmiotów, które posiadały wobec dziesięciu spółek nieuregulowane wierzytelności z tytułu dostaw nie naliczały kontrahentom odsetek za nieterminowe płatności.</u>
          <u xml:id="u-27.24" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Wyniki kontroli pozwalają na generalne stwierdzenie, że tworzenie spółek z udziałem zagranicznym nie wywarło znaczącego wpływu na sytuację produkcyjno-finansową badanych państwowych podmiotów gospodarczych oraz nie spełniło dużej części ich oczekiwań formułowanych przed przystąpieniem do spółki.</u>
          <u xml:id="u-27.25" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Najwyższa Izba Kontroli sformułowała na podstawie przeprowadzonych badań wnioski, które odnoszą się do przyszłych uregulowań. Uważa ona, iż państwowe podmioty gospodarcze, które utworzyły bądź zamierzają utworzyć spółki z udziałem kapitału zagranicznego, powinny:</u>
          <u xml:id="u-27.26" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">- poszukiwać możliwości wnoszenia do spółek niezagospodarowanego majątku trwałego, w tym nieprodukcyjnego,</u>
          <u xml:id="u-27.27" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">- zapewniać należytą wycenę wnoszonych aportów,</u>
          <u xml:id="u-27.28" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">- zwiększać powiązania gospodarcze, w tym kooperacyjne z tworzonymi spółkami,</u>
          <u xml:id="u-27.29" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">- prowadzić ocenę efektywności działalności spółek pod kątem celowości dalszego w nich uczestnictwa,</u>
          <u xml:id="u-27.30" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">- bieżąco egzekwować należności od spółek.</u>
          <u xml:id="u-27.31" who="#DyrektordepartamentuwNajwyzszejIzbieKontroliJanKoltun">Ponadto Najwyższa Izba Kontroli uważa, iż celowe byłoby doprowadzenie do takich regulacji prawnych, które umożliwiałyby zgromadzenie kapitału spółki na rachunku bankowym w okresie od podpisania umowy notarialnej do zarejestrowania spółki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Materiał został opracowany przez Najwyższą Izbę Kontroli w lutym 1998 r. Chcę zapytać, czy od tego czasu pojawiły się jakieś nowe fakty w związku z wnioskami zawartymi w tym materiale?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy zainteresowane resorty gospodarcze otrzymały ten materiał z wnioskami i wyraziły pogląd w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#DyrektorJanKoltun">Od czasu przesłania informacji Najwyższej Izby Kontroli do Sejmu i zainteresowanych resortów, nic w tym zakresie nie zmieniło się.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#DyrektorJanKoltun">Zwyczajowo przedkładając informację Sejmowi, dołączamy do niej stanowisko resortu, którego dotyczyły wnioski. W tym przypadku resort nie wyraził stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Który resort powinien był odpowiedzieć na wnioski pokontrolne NIK?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#DyrektorJanKoltun">Wnioski dotyczyły Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Kto z państwa chciałby zadać pytanie bądź wnieść uwagi do informacji Najwyższej Izby Kontroli? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Proponuję, abyśmy przyjęli informację Najwyższej Izby Kontroli do wiadomości oraz przesłali do ministra skarbu państwa pismo z prośbą, aby zechciał odnieść się do wniosków pokontrolnych NIK.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy ktoś ma inny pogląd w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza. A zatem propozycja została zaakceptowana przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PoselZbigniewKaniewski">Przystępujemy do realizacji punktu trzeciego.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PoselZbigniewKaniewski">Państwo otrzymaliście projekt dezyderatu. Przypominam, że na poprzednim posiedzeniu Komisji omawialiśmy jego pierwszą wersję. Wówczas posłowie zgłosili swoje uwagi. Od tamtego posiedzenia dwóch posłów przedstawiło wnioski na piśmie, które zgłosili do sekretariatu Komisji. Staraliśmy się je uwzględnić, ale nie zawsze było to możliwe, bowiem chcieliśmy zachować pewną ideę dezyderatu w sprawie restrukturyzacji hutnictwa.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy są uwagi do wersji, którą teraz państwo otrzymaliście?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselZbigniewKalamaga">Uważam, że moje propozycje, złożone na piśmie, nie odbiegają od wątku dezyderatu, lecz go rozszerzają. Chciałbym prosić państwa, aby odnieśli się do moich propozycji, gdyż z przykrością stwierdzam, że tylko jedna z nich została uwzględniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselWladyslawStepien">Wczoraj odbyła się sejmowa debata nad działalnością Komitetu Integracji Europejskiej. Brak skuteczności Komitetu budzi obawę czy otrzymamy zapowiedziane przez Unię Europejską środki na restrukturyzację polskiego hutnictwa, w wysokości 30 mln ecu. Przyznanie tych środków zostało obwarowane warunkiem, że do września rząd złoży wszystkie wymagane dokumenty.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselWladyslawStepien">Ponieważ w programie dostosowawczym hutnictwa przewidziane zostało zwolnienie 45 tys. pracowników oraz wiele innych działań organizacyjnych, ograniczających produkcję niektórych asortymentów, proponuję, aby na s. 3, po wyrazach "na potrzeby modernizacyjno-restrukturyzacyjne hutnictwa" napisać: "Komisja uznaje za niezbędne terminowe przygotowanie i przekazanie stosownych dokumentów, warunkujących pozyskanie środków pomocowych Unii Europejskiej na dostosowanie polskiego hutnictwa do standardów Europy".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselZdzislawTuszynski">Nie przedstawiłem uwag na piśmie, ale po uzgodnieniu ich z panią poseł Kraus, przewodniczącą podkomisji, oczekiwałem, że przynajmniej jedna uwaga zostanie uwzględniona.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselZdzislawTuszynski">Uważam, że zwłaszcza Komisja Gospodarki musi się kierować przede wszystkim zdrowym rozsądkiem i racjonalnymi przesłankami. Zamieszczanie tekstu nacechowanego ideologią nie ma żadnego sensu, a wręcz kompromitowałoby Komisję Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PoselZdzislawTuszynski">Jeśli chcemy prywatyzację hutnictwa wiązać z mitycznym programem powszechnej prywatyzacji - tego dotyczy pkt 4 - to jest to co najmniej nieporozumienie. Program powszechnej prywatyzacji, póki co, jest mitem szerzonym przez niektórych.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PoselZdzislawTuszynski">W pkt. 3 znalazła się ocena, że program restrukturyzacji hutnictwa nie zawiera dostatecznie precyzyjnych i realnych rozwiązań dotyczących pomocy finansowej państwa, ani też satysfakcjonującego stronę polską udziału finansowego Unii Europejskiej. Natomiast w pkt. 4 napisaliśmy, że niezbędna jest nowelizacja ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych w celu zwiększenia liczby akcji obejmowanych przez pracowników na zasadach preferencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PoselZdzislawTuszynski">Czy autorzy dezyderatu uważają, że można pogodzić zwiększenie liczby akcji preferencyjnych ze zwiększeniem środków na restrukturyzację hutnictwa?</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PoselZdzislawTuszynski">Ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych była kilka razy nowelizowana i cieszy się powszechną ak-ceptacją. Żądanie pomocy finansowej państwa, a z drugiej strony większe uprzywilejowanie załóg w obejmowaniu akcji preferencyjnych - moim zdaniem - jest nieporozumieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Ponieważ nadal jest dość dużo uwag do treści dezyderatu, będziemy musieli rozpatrywać poszczególne punkty i podejmować decyzję w drodze głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselMarekWojcik">Odniosę się do wypowiedzi moich przedmówców. Pan poseł Kałamaga zaproponował na piśmie, by powstała instytucja zarządzająca restruktu-ryzacją polskiego hutnictwa. Nie zgadzam się na przyjęcie tej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselMarekWojcik">Taka instytucja, być może, działałaby skutecznie, gdyby powstała 5-6 lat temu, gdyż wówczas sytuacja wszystkich hut była mniej więcej podobna. Obecnie huty są zrestrukturyzowane w różnym stopniu i odbywało się to na różnych zasadach.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselMarekWojcik">Huta "Sendzimira" i Huta "Katowice" korzystały z gwarancji rządowych na zaciągnięte kredyty, którymi finansowały przedsięwzięcia modernizacyjno-techniczne. Inne huty wykorzystywały głównie własne środki na restrukturyzację, kosztem wyrzeczeń załóg.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PoselMarekWojcik">W poprawce pana posła Stępnia dostrzegam nieporozumienie, bo przecież nie ze środków Unii Europejskiej będzie finansowana restrukturyzacja techniczna, technologiczna oraz zatrudnieniowa polskiego hutnictwa. Gdybyśmy te środki wykorzystali na realizację tych celów, to w Polsce zostałaby raptem jedna huta.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PoselMarekWojcik">Pan poseł Tuszyński twierdzi, że totalną bzdurą jest powiązanie programu prywatyzacji hutnictwa z programem uwłaszczenia i programem zabezpieczeń społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselZdzislawTuszynski">Nic nie mówiłem o zabezpieczeniach społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselMarekWojcik">Prywatyzacja, powszechne uwłaszczenie oraz reforma systemu emerytalno-rentowego są ze sobą powiązane. Z uwłaszczenia duża część środków musi zostać przekazana na ubezpieczenia emerytalno-rentowe. Na całym świecie, a zwłaszcza w Europie, stosowane są rozwiązania, które mają na celu wzmocnienie przedsiębiorstw strategicznych. Na przykład fundusze emerytalne wykupują część akcji lub udziałów, aby nie dopuścić do tego, by kupił je ktoś inny, m.in. inwestor zagraniczny.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselMarekWojcik">W planie powszechnego uwłaszczenia jest przewidziane, że część środków będzie kapitalizowana w funduszach emerytalnych, stanowiących tzw. drugi filar ubezpieczeń emerytalno-rentowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Prezydium Komisji także nie poparło postulatu powołania komitetu ds. restrukturyzacji hutnictwa. Decyzyjność takiej instytucji w obecnych uwarunkowaniach rynkowych byłaby wątpliwa.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Jeżeli zaś chodzi o problem poruszony przez pana posła Tuszyńskiego, to wyjaśniam, że prezydium wyszło z założenia, że niezależnie od tego, kiedy i w jakiej formie zostanie przyjęty program powszechnego uwłaszczenia, to wcześniej lub później i tak będzie musiał być uwzględniony w restrukturyzacji dużych sektorów.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PoselZbigniewKaniewski">Postulat, aby program prywatyzacji został powiązany z programem powszechnego uw-łaszczenia oraz reformą systemu zabezpieczeń społecznych jest sformułowany tak ogólnikowo, że w zasadzie do niczego nie zobowiązuje. Jeśli nie będzie programu powszechnego uwłaszczenia, to postulat nie będzie realny, tym bardziej że nadal trwają prace nad programem reformy hutnictwa.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy są uwagi do preambuły dezyderatu? Nikt nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#PoselZbigniewKaniewski">Prezydium Komisji proponuje skrócić tytuł dezyderatu przez skreślenie wyrazów "w aspekcie wymogów Unii Europejskiej". Program restrukturyzacji hutnictwa, żelaza i stali jest naszym wewnętrznym programem.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy państwo zgadzacie się na przyjęcie tej poprawki? Nikt nie zgłosił sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy są uwagi do pkt. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselZbigniewKalamaga">Rozumiem intencję prezydium Komisji oraz intencję pana posła, który w sposób opaczny zinterpretował moją poprawkę. Mogę zgodzić się na wyeliminowanie wyrazu "sterowanie", ale żeby ten wyraz nie kojarzył się z ręcznym sterowaniem specjalnie napisałem "bez naruszania ustawowych uprawnień poszczególnych hut".</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselZbigniewKalamaga">Moja propozycja dotyczy podstawowych spraw. Bowiem nadal nieracjonalna jest gospodarka wsadem, który wożony jest z jednego końca Polski na drugi. Nie jest także racjonalna gospodarka złomem, od niedawna dopiero zwolnionym od różnego rodzaju ograniczeń. Międzyresortowy komitet ds. restrukturyzacji hutnictwa mógłby się składać z odpowiednio umocowanych przedstawicieli: Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, Ministerstwa Skarbu Państwa, Ministerstwa Gospodarki po to, abyśmy nie skompromitowali się kolejny raz, występując do Unii Europejskiej o przyznanie środków pomocowych na restrukturyzację hutnictwa.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PoselZbigniewKalamaga">Znam wszystkie projekty restrukturyzacji hutnictwa. Chciałbym zapytać przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, jakie zostały przyjęte, przynajmniej ogólne ustalenia w sprawie zwolnienia pracowników, osłon socjalnych itd.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PoselZbigniewKalamaga">Trzy tygodnie temu nie było jeszcze w resorcie gospodarki oficjalnie powołanego zespołu, z odpowiednim umocowaniem ministra gospodarki, zespołu, który zajmowałby się restrukturyzacją hutnictwa.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#PoselZbigniewKalamaga">W tym kontekście uważam za celowe rozszerzenie pkt. 1 o zaproponowany przeze mnie wniosek. Nie upieram się też przy nazwie "komitet". Może to być np. zespół, natomiast zależy mi na tym, aby grupa odpowiednio umocowanych ludzi zajmowała się koordynacją działań resortu hutnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Rozumiemy intencję pana posła, natomiast zapro-ponowana przez pana konstrukcja nie znalazła poparcia. Posłowie wyszli z założenia, że program restrukturyzacji hutnictwa jest programem rządowym i za jego realizację odpowiada rząd, a zwłaszcza minister gospodarki. Ma on ustawowy obowiązek koordynowania restrukturyzacji hutnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselStanislawJanas">Sprzeciwiam się powołaniu komitetu, czy nawet międzyresortowego zespołu, natomiast można rozważyć propozycję, którą jestem skłonny poprzeć powołania pełnomocnika rządu ds. resortu hutnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselMarekWojcik">Jakie uprawnienia miałby taki pełnomocnik?</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselMarekWojcik">Od 2 lat w branży hutniczej funkcjonuje Komisja Trójstronna, w skład której wchodzą związki zawodowe, pracodawcy oraz przedstawiciel rządu. Ponadto funkcjonuje komisja międzyresortowa, składająca się z przedstawicieli dziewięciu ministerstw. Co jeszcze mielibyśmy powołać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Proszę, aby pan przewodniczący poddał pod głosowanie propozycję pana posła Kałamagi.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Podobnie jak prezydium Komisji, opowiadam się przeciwko tej propozycji. W dezyderacie nie możemy wyznaczać rządowi form organizacyjnych, w ramach których zrealizuje on restrukturyzację hutnictwa. Rząd jest odpowiedzialny za to konstytucyjnie i jak to zrobi, to jest jego sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Do pkt. 1 są dwa wnioski. Poseł Kałamaga zaproponował powołanie międzyresortowego komitetu ds. restrukturyzacji hutnictwa, zaś poseł Janas zaproponował powołanie pełnomocnika rządu.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Kałamagi?</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PoselZbigniewKaniewski">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: nikt nie opowiedział się - za, 21 - przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PoselZbigniewKaniewski">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Janasa?</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PoselZbigniewKaniewski">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 7 - za, 14 - przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosowania.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#PoselZbigniewKaniewski">Pkt 1 został przyjęty w brzmieniu zaproponowanym przez prezydium komisji.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy są uwagi do pkt. 2?  Nikt nie zgłosił uwag. Treść tego punktu pozostaje bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy są uwagi do pkt. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselWladyslawStepien">Nie będę komentował wystąpienia pana posła Wójcika, który nie zrozumiał intencji mojej poprawki. Biorąc pod uwagę sytuację, jaka zarysowała się pomiędzy rządem polskim a Unią Europejską, proponuję uzupełnić pkt 3 o sformułowanie mobilizujące Komitet Integracji Europejskiej do przedstawienia Unii Europejskiej wszystkich wymaganych dokumentów, dotyczących programu dostosowawczego hutnictwa, w odpowiednim terminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Jestem zdecydowaną przeciwniczką tego wniosku. Nie możemy w dezyderacie wymagać od rządu tego, co jest jego powinnością. Terminowe składanie wniosków jest podstawowym obowiązkiem rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselWladyslawStepien">Mamy określone pod tym względem doświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Jeżeli rząd nie dopełnił swojego obowiązku, to od tego jest Trybunał Stanu, aby rozsądził tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Stępnia?</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 4 - za, 14 - przeciw, 3 posłów wstrzymało się od głosowania. Tym samym treść pkt. 3 nie uległa zmianie.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PoselZbigniewKaniewski">Jakie są uwagi do pkt. 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselZdzislawTuszynski">Proponuję, aby w zdaniu "Program prywatyzacji powinien być powiązany z programem powszechnego uwłaszczenia oraz reformą systemu zabezpieczeń społecznych" skreślić wyrazy "programem powszechnego uwłaszczenia".</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PoselZdzislawTuszynski">Program powszechnego uwłaszczenia nie istnieje, ponieważ Sejm nie przyjął odpowiedniej ustawy. Błędem jest wiązanie programu prywatyzacji z czymś, co jeszcze nie istnieje.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PoselZdzislawTuszynski">Mam także zastrzeżenia do ostatniego zdania w pkt. 4. Postulat, aby nowelizacja ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych dała pracownikom uprawnienia do akcji preferencyjnych jest postulatem chybionym, bowiem takie uprawnienia oni już posiadają. Jeśli w tym zdaniu kryje się myśl, że należy zwiększyć uprawnienia, to od razu napiszmy, że powinno się przeprowadzić nowelizację ustawy, aby pracownicy sektora hutniczego otrzymali np. 40 proc. akcji.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#PoselZdzislawTuszynski">Chciałem tylko przypomnieć, że wszyscy znamy zakład, którego pracownicy otrzymali 40 proc. akcji na zasadach preferencyjnych. Zakład ten ogłosił upadłość. Oczywiście, mówię o Stoczni Gdańskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Sądzę, że pan poseł ma rację sugerując, że ostatnie zdanie pkt. 4 jest niepotrzebne i proponuję je skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselAntoniTyczka">Chcę odnieść się do pierwszej poprawki pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Za chwilę wrócimy do tej poprawki. A teraz chciałbym, abyśmy rozstrzygnęli czy skreślamy ostatnie zdanie w pkt. 4. Nikt się temu nie sprzeciwia.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Pan poseł Tuszyński zaproponował także, aby trzecie zdanie w pkt. 4 brzmiało w ten sposób: "Program prywatyzacji powinien być powiązany z reformą systemu zabezpieczeń społecznych".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselAntoniTyczka">Sprzeciwiamy się przyjęciu tej propozycji, ponieważ do laski marszałkowskiej zostały złożone projekty ustaw, które mają regulować kwestie powszechnego uwłaszczenia. Nie jest więc prawdą, że program powszechnego uwłaszczenia jest tylko zamiarem w żaden sposób niesformalizowanym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Chcę jeszcze raz podkreślić, że zarówno program powszechnego uwłaszczenia, jak i program reformy hutnictwa nie mają jeszcze nadanego ostatecznego kształtu. Są to pewne intencje, a więc także w pkt. 4 zawarliśmy intencje. Jeśli nie będzie programu powszechnego uwłaszczenia, to siłą rzeczy nie może on być wdrożony w hutnictwie, ani w jakimkolwiek innym sektorze.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PoselZbigniewKaniewski">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Tuszyńskiego?</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#PoselZbigniewKaniewski">Wniosek został przyjęty stosunkiem głosów: 12 - za, 7 - przeciw, 3 posłów wstrzymało się od głosowania. Trzecie zdanie w pkt. 4 otrzymuje brzmienie: "Program prywatyzacji powinien być powiązany z reformą systemu zabezpieczeń społecznych".</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy są uwagi do pkt. 5? Nikt nie zgłasza uwag. Punkt ten przyjęliśmy w dotychczasowym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#PoselZbigniewKaniewski">Czy są uwagi do pkt. 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselZbigniewKalamaga">Zaproponowałem na piśmie poprawkę, która uściśla kwestie zatrudnienia. Byłbym wdzięczny panu posłowi Wójcikowi, gdyby przedstawił jakiekolwiek logiczne ustalenia Komisji Trójstronnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselZdzislawKaniewski">Kwestie związane z osłonami socjalnymi zawarte zostały w pkt. 3. W tym punkcie jest zawarta próba kompromisowego rozwiązania, z uwzględnieniem wniosku pana posła. Jeżeli pan poseł podtrzymuje wniosek w pełnym brzmieniu, to poddam go pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselZbigniewKalamaga">Wycofuję wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselZdzislawKaniewski">Przyjmuję pkt 6 w brzmieniu zaproponowanym przez prezydium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PoselZdzislawKaniewski">Czy są uwagi do pkt. 7? Nikt nie zgłosił uwag. Punkt ten zachowuje swoją dotychczasową treść.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PoselZdzislawKaniewski">Czy są uwagi do ostatniego zdania dezyderatu? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#PoselZdzislawKaniewski">Kto jest za przyjęciem dezyderatu z przegłosowanymi wcześniej poprawkami?</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#PoselZdzislawKaniewski">Wniosek został przyjęty jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#PoselZdzislawKaniewski">Wyczerpaliśmy porządek obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>