text_structure.xml 89.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam, że mamy kworum, a więc będziemy mogli podejmować decyzje. Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia jest: w pierwszym punkcie opinia Komisji Spraw Zagranicznych o części 32 projektu ustawy budżetowej na 1999 r., czyli o budżecie Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz o części 83 projektu ustawy, to jest o rezerwach celowych w poz. 24, 38, 47 i 48</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ten punkt referuje przedstawiciel Komisji Spraw Zagranicznych oraz z naszej strony poseł Zbigniew Rynasiewicz.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">W drugim punkcie - opinia Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów o części 37 projektu ustawy budżetowej, czyli o budżecie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, części 83 tego projektu, to jest rezerwach celowych poz. 44 oraz części 85, czyli budżetów wojewodów w zakresie działu 61 - Handel wewnętrzny.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ten punkt referuje poseł Jerzy Koralewski, który jest członkiem zarówno Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jak i Komisji Finansów Publicznych i wystąpi w podwójnej roli referenta i koreferenta.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselHenrykGoryszewski">Nie będziemy dziś rozpatrywali planowanego wcześniej punktu obejmującego opinię Komisji Integracji Europejskiej. Na prośbę przedstawiciela tej Komisji, posła Jerzego Osiatyńskiego, został on przesunięty na późniejszy termin.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselHenrykGoryszewski">Proponuję, aby zgodnie z wcześniej przyjętym sposobem procedowania najpierw głos zabrali posłowie, przedstawiciele Komisji i koreferenci, potem oddamy głos stronie rządowej i przedstawicielowi NIK, a następnie przejdziemy do dyskusji. Na zakończenie spróbujemy sformułować konkluzje. Jeśli w którejś z omawianych części budżetu będą decyzje o zwiększenie wydatków, wówczas podjęcie decyzji będzie odłożone aż do czasu, gdy zapoznanym się z całym projektem budżetu państwa i zbierzemy opinie na temat wszystkich jego części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselKrzysztofKaminski">Reprezentując Komisję Spraw Zagranicznych proszę o przyjęcie naszej pozytywnej opinii o przedłożeniu budżetowym w części dotyczącej Ministerstwa Spraw Zagranicznych część 32 i Rezerw celowych w poz. 24, 38, 47 i 48 część 83. Zasadniczym problemem jaki nurtował Komisję Spraw Zagranicznych był problem decyzji politycznej, która jest decyzją honorowaną już od kilku lat, że Polska nie płaci całości składek w organizacjach międzynarodowych, co narusza - naszym zdaniem - dobre imię kraju. Kwota, której nie zapłacimy w 1999 r. wynosi 10 mln dolarów.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselKrzysztofKaminski">Generalnie polska dyplomacja potrzebuje na funkcjonowanie na przyzwoitym poziomie, minimum 200 mln dolarów rocznie. Od wielu lat budżet MSZ oscyluje w granicach 130-150 mln dolarów, a w tym roku kwota wynosi ok. 1777 mln dolarów, co nie zaspokaja potrzeb resortu, ale wynika z możliwości państwa. Stąd też pozytywna opinia Komisji Spraw Zagranicznych, która uważa, że ten budżet jest rzeczywiście mały, ale w obecnych możliwościach państwa, jedyny możliwy. Są w nim jednak miejsca stanowiące trudne problemy. Po pierwsze są to dochody resortu. Kształtują się na stosunkowo stabilnym poziomie ok. 85,5 mln zł i można jedynie zapytać, dlaczego nie rosną. Wynika to z dwóch faktów:</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselKrzysztofKaminski">1/ Polska znosi coraz więcej wiz w stosunkach międzynarodowych, a z nich pochodzą główne dochody,</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselKrzysztofKaminski">2/ w ubiegłym roku zakończono wymianę paszportów konsularnych, co również przynosiło dochody, których obecnie już nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselKrzysztofKaminski">Większych dochodów niż zaplanowano nie da się osiągnąć, tym bardziej że wzrasta obciążenie służb konsularnych czynnościami nie podlegającymi opłatom /wizyty w aresztach i więzieniach, interwencje poza siedzibami urzędów itp./.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselKrzysztofKaminski">Drugi ważny problem to ten, że jedynie 10% wydatków pochłania centrala, zaś pozostała kwota kierowana jest na placówki zagraniczne. 702 etaty w centrali to naprawdę liczba niewielka, świadcząca o prawidłowej gospodarce kadrami i oszczędnościami jakie czyni resort.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoselKrzysztofKaminski">Średnie zarobki w centrali wynoszą 1,8 tys. zł, co jest stosunkowo mało, np. kierowca w Sejmie ma z nadgodzinami dwa razy więcej. Płace w MSZ są zdecydowanie za niskie i dlatego odchodzą z niego młodzi ludzie i nie ma chętnych wśród absolwentów wyższych uczelni.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PoselKrzysztofKaminski">Trzecim ważnym problemem, na który zwracała uwagę nasza Komisja są tzw. rezerwy celowe. Chodzi w nich o zasadniczą zmianę struktury wewnętrznej resortu i dostosowanie jej organizacji do wymagań integracji z NATO i Unią Europejską. Istotne jest również to, że w 1999 r. Sejm uchwali, przygotowaną już, ustawę o służbie zagranicznej. Zmieni ona zasady wynagradzania pracowników polskiej dyplomacji. Do tej pory mieli oni uposażenie dewizowe. W tej chwili przejdą na uposażenie w złotych polskich na poziomie stawek pracowników cywilnych centrali MSZ. Dlatego też konieczne jest stworzenie takiej rezerwy, która pozwoli odpowiedzieć na wyzwania, jakie przyniesie ustawa o służbie zagranicznej. Jest to zresztą wymóg Unii Europejskiej jak też warunek, aby objąć tych pracowników nową ustawą o ubezpieczeniach społecznych.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PoselKrzysztofKaminski">Przyglądaliśmy się też rezerwie dotyczącej Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Instytucja taka istniała do początku lat 90. i w 1993 r. została zlikwidowana. W 1997 r. parlament ustawą utworzył podobną instytucję, ale na wykonanie tej ustawy nie było w tym roku pieniędzy. Dopiero na ten rok rząd preliminuje na ten cel rezerwę celową 1,8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PoselKrzysztofKaminski">Wnosząc o zatwierdzenie naszej opinii proszę o rozważenie decyzji czy zwiększyć ewentualnie o wspomniane 10 mln dolarów budżet MSZ tak, abyśmy w tym roku zapłacili wszystkie swoje składki międzynarodowe, czy też zgodzić się, że będzie to kolejny rok, w którym nie zapłacimy: UNESCO - 2,5 mln  dolarów, ONZ operacje pokojowe - 3 mln dolarów, UNIFIK siły bezpieczeństwa - prawie 5 mln dolarów i Radzie do Spraw Implementacji Porozumienia Pokojowego - 60 tys. dolarów.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PoselKrzysztofKaminski">To był zasadniczy dylemat z jakim przychodzimy do państwa prosząc o zatwierdzenie tej części projektu ustawy budżetowej na 1999 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Zaproponowany przez rząd budżet Ministerstwa Spraw Zagranicznych rozpatrywać można na dwóch płaszczyznach. Jeśli spojrzymy na niego pod kątem zadań, jakie czekają w przyszłym roku ten resort, to trzeba powiedzieć, że nie wyczerpie on  wszystkich oczekiwań. Z tego więc powodu można odczuwać pewne niezadowolenie z wielkości zapisanych dla tego resortu środków.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Gdybyśmy jednak popatrzyli na ten budżet jedynie pod kątem rachunkowym, to należy stwierdzić, że zaplanowany wzrost w stosunku br. o 15,8% jest znaczący, co świadczy, iż jest on skonstruowany korzystnie. Inne resorty nie osiągają aż takiego wzrostu, o czym już się przekonaliśmy w naszych dyskusjach.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Dochody zakładane są na poziomie tym samym, co w br. - ponad 85 mln zł, zaś tłumaczenia, których używał tutaj poseł Krzysztof Kamiński - zniesienie wiz, podane było już w ub.r. W opinii przygotowanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu czytamy, iż w 1997 r. w okresie styczeń - wrzesień zrealizowano 77,4% dochodów zaplanowanych w ustawie budżetowej, natomiast ostatecznie plan dochodów został przekroczony o 23,7%. W br. w analogicznym okresie zrealizowano 75,4% zaplanowanych dochodów budżetowych. Można więc domniemywać, że dochody zostały jednak zaplanowane zbyt ostrożnie.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Wydatki zaplanowano na poziomie 633.834 tys. zł i są one o 15,7% wyższe od przewidywanego wykonania wydatków tegorocznych. Większość, bo 423.532 tys. zł przeznaczona jest na działalność placówek zagranicznych, a pozostała dotyczy całej reszty. Na posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych zastanawialiśmy się, czy kwota przeznaczona np. na kolonie dla dzieci polskich z zagranicy nie są zbyt małe, dotyczy to przede wszystkim dzieci rodzin mieszkających na terenie byłego ZSRR.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Podobna sytuacja jest, jeśli chodzi o docieranie do Polonii poprzez środki masowego przekazu. Wielkość dotacji np. dla telewizji "Polonia" wydaje się niewspółmierna do potrzeb w tym zakresie. Argumentacja rządu i ministerstwa jest taka, że to jedynie dofinansowanie, które ma dotyczyć przede wszystkim jakości owych programów zarówno telewizyjnych, jak i radiowych. 6 mln zł wyraźnie jednak ogranicza dostępność do polskiej kultury i tego wszystkiego co się w Polsce dzieje ludziom mieszkającym poza terenem naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Jeśli chodzi o wysokość uposażeń pracowników ministerstwa, to niestety, od lat powoduje ona, że następuje tu zbyt częsta zmiana kadr, a wysokokwalifikowani ludzie nie mogą się dłużej utrzymać. Rząd planuje dość wysoką rezerwę w postaci 29 mln zł przeznaczoną na wzmocnienie kondycji finansowej polskiej dyplomacji, w tym restrukturyzację i poprawę stabilności kadr, co wiąże się z przygotowywaną ustawą o służbie zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Na jakim etapie są prace nad ustawą i czy gwarantują, że wykorzystanie owej rezerwy będzie możliwe właśnie w przyszłym roku? Jeśli mamy pozytywnie zaopiniować zapis projektu budżetu, to musimy znać odpowiedź na pytanie, bowiem proponowana kwota jest dość poważnie i - moim zdaniem - dopisana słusznie.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Wielkość rezerw zaplanowanych dla MSZ świadczy o tym, że jak mówił premier Jerzy Buzek, polityka zagraniczna jest priorytetem w przyszłorocznym budżecie państwa. Jedynym zgrzytem jest tu zaległość w opłacaniu składek do organizacji międzynarodowych. Nasz dług będzie tutaj znacznie mniejszy niż był w ub.r. i to jest pocieszające, lecz też nie widzę możliwości, aby jeszcze udało się zwiększyć spłatę owego zadłużenia.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Tegoroczny budżet jest bardzo trudny, ale warto w tym miejscu zapytać, jak wygląda bilans zadłużeń wzajemnych organizacji międzynarodowych, a więc również w stosunku do nas. Uczestniczymy jako kraj w wielu akcjach militarnych i pomocowych i o ile wiem, nie wszystkie organizacje wywiązały się z obowiązku zapłacenia nam za ten nasz udział. Czy rząd dysponuje danymi pokazującymi stan zadłużenia w stosunku do Polski i Polski w stosunku do organizacji międzynarodowych?</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Poruszona też została kwestia, powtarzana zresztą od wielu już lat, a dotycząca biur radców handlowych, funkcjonujących poza strukturami MSZ. Wiem, że prowadzone są rozmowy między MSZ a Ministerstwem Gospodarki o wyłączeniu tych biur ze struktur MSZ. Na jakim etapie są te prace? Wiadomo, że taka reorganizacja przyniesie wymierne korzyści w postaci zmniejszonych wydatków budżetowych. W budżecie Ministerstwa Gospodarki przewiduje się na ten cel ok. 100 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PoselZbigniewRynasiewicz">Chciałbym też zapytać, czy rzeczywiście wielkość dochodów nie została skalkulowana zbyt ostrożnie i czy nie należałoby zastanowić się nad podniesieniem tej kwoty? Generalnie należy zgodzić się z opinią Komisji Spraw Zagranicznych, bowiem wyzwania jakie stoją przed Ministerstwem Spraw Zagranicznych są duże, a ten budżet z pewnością powinien ministerstwo zadowolić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">W projekcie budżetu na 1999 r. faktycznie staraliśmy się rozwiązać pewne sprawy stanowiące od dawna nierozwiązane problemy polskiej dyplomacji.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Pierwsza taka kwestia to wynagrodzenia, które jednak wymagają rozwiązania ustawowego i tu sądzę, że więcej będzie mógł powiedzieć przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Na sfinansowanie ustawy, która ma wejść w życie w przyszłym roku przeznaczyliśmy właśnie rezerwę celową i ona pozwoli na zwiększenie, i to dość znaczne wynagrodzeń tam wszędzie, gdzie to będzie konieczne.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Następna sprawa to zadłużenia w stosunku do organizacji międzynarodowych. Nie jesteśmy tu żadnym wyjątkiem wśród innych państw, ponieważ zarówno te biedne, jak i bogate płacą swoje składki z dość umiarkowanym zapałem. Chodzi tylko o to, aby zadłużenie nie wykraczało poza pewne granice przyzwoitości. Dlatego też, poza tym, co przewidziano na spłacanie zadłużenia w budżecie resortu, również rezerwy celowe przewidują zwiększenie spłat do 13,9 mln zł. Warto tu zwrócić uwagę na fakt, iż w miarę poprawy sytuacji gospodarczej kraju, niektóre organizacje automatycznie podwyższają wymiar składki rocznej.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Musimy więc jednocześnie regulować zaległości, doganiać poziom rosnącej składki, a także płacić je na bieżąco. W ostatnich latach, ze względu na aprecjację złotówki, płacimy kwotowo nieco mniej, ale to nie powoduje jednak ostatecznej likwidacji długu.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Jest jeszcze kolejna rezerwa dla resortu przeznaczona na zwiększenie wynagrodzeń pracownikom placówek dyplomatycznych. Są one zwiększane co roku, bowiem zmieniają się koszty utrzymania, ale ta rezerwa wynosząca 10,9 mln zł, dotyczy nie tylko pracowników MSZ, ale również placówek zagranicznych, utrzymywanych przez inne resorty jak: Ministerstwo Kultury i Sztuki, Ministerstwo Gospodarki, Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki, Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej i inne.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowHalinaWasilewskaTrenkner">Wydaje się, iż w 1999 r. następuje wyraźna poprawa sytuacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale wszystko zależy od tego, jak szybko resort zdoła przygotować ustawę regulującą zasady desygnowania i zatrudniania osób na placówkach zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawZagranicznychMichalRadlicki">Rzeczywiście wzrost naszego budżetu na przyszły rok wynosi 15,5%, ale w tym znajduje się także rezerwa budżetowa przeznaczona na integrację z NATO - ok. 60 mln zł czyli 1/10 naszego budżetu. Z tej rezerwy 30 mln zł to składka do budżetu cywilnego, a więc obligacja, której nie możemy i nie chcemy uniknąć. Są też pewne zobowiązania związane np. z łącznością i innymi sprawami technicznymi, które musimy już płacić w I kwartale 1999 r., a potem w dalszych miesiącach.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawZagranicznychMichalRadlicki">Cieszę się, że polityka zagraniczna uzyskała miano priorytetu i chciałbym, aby tak właśnie było. Zaś to, co dotyczy dochodów, to ich nikły wzrost bierze się również z niewielkiej różnicy zmiany wartości dolara, przewidywanej na przyszły rok. My możemy oczywiście założyć wyższe dochody, ale tak naprawdę to trudno jest wyliczyć ich wysokość.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawZagranicznychMichalRadlicki">Zainteresowanie wzbudziła rezerwa celowa w wysokości 29 mln zł oraz ustawa o służbie zagranicznej. Otóż ustawa ta przygotowywana jest po to, aby wprowadzić jednolity stosunek pracy dla pracowników centrali i placówek zagranicznych. Nie powinno być tak, że aby wyjechać na placówkę trzeba brać urlop bezpłatny, bo ustawa o służbie cywilnej jest  tak skonstruowana, że dotyczy wyłącznie administracji krajowej.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawZagranicznychMichalRadlicki">My chcemy doprowadzić do tego, aby pracownik nasz był zatrudniany w kraju, a wykonywał tylko swoje obowiązki za granicą. Aby tak się stało, do czego zobowiązuje nas również nowa ustawa o ubezpieczeniach społecznych, musimy płacić mu w kraju. Ten manewr będzie nas kosztował 45 mln zł, a w rezerwie jest 29 mln zł. Częściowo więc sfinansujemy go z owej rezerwy, ale jednocześnie nie ukrywamy, że w wielu przypadkach nastąpi obniżenie dotychczasowych uposażeń.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawZagranicznychMichalRadlicki">Pracownicy zagraniczni będą otrzymywali wypłatę w złotówkach w kraju, natomiast za granicą otrzymają tylko wyrównanie wynikające z różnicy kosztów utrzymania między Warszawą a np. Genewą czy Paryżem.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawZagranicznychMichalRadlicki">Spróbujemy też przy okazji tych zmian wygospodarować pewne sumy na podwyżki dla pracowników centrali, choć z góry wiemy, że nie będą one znaczące. Wiemy jednak również, że są potrzebne, bo dyplomacja od lat była niedoinwestowana, o czym już dziś była mowa. Potrzebni są nam np. doskonali prawnicy do przeglądu archiwum traktatowego - 3 tys. aktów prawnych w ciągu  roku.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawZagranicznychMichalRadlicki">Było pytanie o bilans zadłużeń. Otóż my nie wiemy, kto jest nam dłużny, bo takie informacje otrzymuje Ministerstwo Obrony Narodowej i ono konsumuje to, co dostaje Polska. My tylko wiemy o spłatach przez OBWE i tu nie ma zaległości.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwieSprawZagranicznychMichalRadlicki">Co do problemu biur radców handlowych, to mogę się jedynie przyłączyć do głosów, iż połączenie ich z naszymi placówkami byłoby racjonalne i słuszne, zarówno ze względów finansowych, jak i merytorycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Cieszę się, że rząd przyłącza się do uwag poselskich, ale byłoby jeszcze lepiej, gdyby coś zrobił w tej materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Jestem również za priorytetem dla dobrej polityki zagranicznej i dobrych fachowców, którzy będą tę politykę kreować. Mam jednak pretensje do rządu, że nie chce w ogóle słuchać posłów, a w szczególności posłów opozycyjnych. Moją konstatację wywodzę stąd, że już na pierwszym spotkaniu naszej Komisji, gdy rozpoczynaliśmy pracę nad budżetem, zgłaszałem wniosek, aby rząd zechciał nam przedkładać analizę przewidywanego wykonania budżetu za 1998 r., skoro nie zrobił tego w dokumencie, jakim jest projekt ustawy budżetowej na 1999 r. Nie tylko ja zresztą upominam się o to, bowiem we wnioskach końcowych opinii Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, jest również zapisane co następuje: "ocena wydatków nie jest możliwa bez uzyskania szczegółowej, porównywalnej z latami wcześniejszymi i przewidywanym wykonaniem roku 1998 informacji o wydatkach w poszczególnych paragrafach, w tym zwłaszcza informacji o zatrudnieniu i płacach".</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Po tym stwierdzeniu każde moje pytanie traci właściwie sens, bo musimy uwierzyć na słowo, a ja wolałbym  nie tylko wierzyć, ale mieć również w ręku dokument. Zgłaszam ten problem, bo przecież rozpoczynamy dopiero pracę nad opiniami składanymi przez poszczególne komisje i mam wrażenie, że moja uwaga będzie się powtarzać.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Chcę tu dodać, że wspólnie z posłem Mirosławem Sekułą i posłem Stanisławem Kra-cikiem przygotowaliśmy projekt wystąpienia do wicepremiera Leszka Barlcerowicza w tej właśnie sprawie. Myślę, że po wniesieniu do niego uwag pana przewodniczącego, zostanie ono skierowane w imieniu naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Bardzo pilnie słuchałem uzasadnienia dla wzrostu wydatków, nominalnie o 25,6%, a realnie o 15,7% w dziale 32. Nie chcę tu oceniać, czy połączenie biur radców handlowych z placówkami dyplomatycznymi da więcej korzyści materialnych, czy merytorycznych. Mnie interesuje bardziej to, jakie są korzyści merytoryczne w postaci np. promocji Polski w świecie. Czy rzeczywiście ambasady mogą przejąć to co dziś robią biura radców handlowych i wzbogacić jeszcze te działania. Tylko wówczas fuzja taka ma sens. Dyskusja natomiast trwa już kilka lat i rozbija się gdzieś między członkami rządu.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Nie bardzo rozumiem, jaki jest sens rezerwy celowej przeznaczonej na podwyżki płac dla pracowników placówek zagranicznych, skoro co roku umieszcza się tę sumę właśnie w rezerwie, a nie w budżecie resortu. Co oznacza w takim razie inna rezerwa w kwocie 29 mln zł przeznaczona na wzmocnienie kondycji polskiej dyplomacji. Czy tu chodzi o dalsze podwyżki i tylko podwyżki, czy także o inne działania?</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">1,8 mln zł przeznacza się na finansowanie Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, pod czym się podpisuję. Dodam, że szkoda, iż ta pozycja znalazła się w budżecie resortu tak późno. W analizie dokonanej przez Biuro Studiów i Ekspertyz wskazano, iż pominięto w rachunku rezerwę wynoszącą 9,7 mln zł przewidzianą na integrację z Unią Europejską i współpracę z OECD, która ma być realizowana  przez MSZ wspólnie z innymi resortami.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Podnoszę ten problem celowo, bowiem obawiam się, że umkną nam pewne sumy, o których nie będziemy wiedzieli, że zostały one zapisane w budżecie, a będą wydatkowane w ciągu 1999 r. Nie przekonuje mnie, że będzie przygotowana ustawa, a my pod tę nieznaną jeszcze ustawę, już dzisiaj planujemy środki. Nie wiem bowiem, czy jej realizacja nie będzie np. wymagała środków dwukrotnie większych, albo może tylko 1/3 tego, co dziś się przewiduje. Stawiam więc tu zarzut, bo wydaje mi się, że nie możemy uchwalać budżetu zapisując określone sumy, które mają iść na bliżej niezidentyfikowany cel.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Jeśli mówimy dziś o ułomności ustawy o służbie cywilnej, tak jak wspomniał o tym pan dyrektor, to przecież już wiadomo, że ma być ona nowelizowana. Może tam uda się coś skorygować w takim kierunku, jak tego wymaga sytuacja w MSZ. Może nie jest do tego potrzebna odrębna ustawa o służbie zagranicznej? Przy pełnej sympatii do Ministerstwa Spraw Zagranicznych i zrozumieniu dla argumentacji o przyczynach dużej fluktuacji kadr, nie tylko jednak z przyczyn płacowych, mam jednak pewne wątpliwości i wiele niejasności związanych z konstrukcją budżetu MSZ na 1999 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Komisja Finansów Publicznych jest nie tylko od tego, aby być "głównym księgowym" w Sejmie przy ocenianiu budżetu, ale również od tego, aby stwierdzać, czy administracja państwowa i rząd za te pieniądze, na które składają się podatnicy, dobrze kieruje państwem, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">W mojej ocenie, choć jestem posłem koalicyjnym, jest to złe kierowanie państwem. Jako przykład podam przypadek, gdy szef polskiej dyplomacji przebywał wczesną wiosną br. na Litwie, złożył oświadczenie przedstawione w prasie jako wyraz naszego zadowolenia, iż Litwini nie przyjęli gwarancji rosyjskich, bowiem Rosjanie to taki naród, który najpierw wysyła wojska, a potem dopiero zawiadamia tych, do których wojsko przyszło, że dostali gwarancje.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Jest to może oświadczenie godne dziennikarza, ale niegodne szefa dyplomacji w sytuacji, gdy jest to relacja 40-milionowego narodu, do mocarstwa drugiego co do wielkości potencjału militarnego na świecie. Nie przystoi nam, abyśmy prowadzili taką dyplomację, bo za to płaci m.in. polski handel zagraniczny.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">Mam też pytanie i postulat pod adresem pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner. Otóż rezerwy celowe w MSZ wynoszą 9% całego budżetu tego resortu. Czy one muszą być tak wysokie? Dlaczego kwoty zapisane w rezerwie 24 nie są umieszczone bezpośrednio w budżecie? Podobnie rezerwa 48, w sumie niewielka, bo tylko 1,8 mln zł. Przecież ustawa o powołaniu Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych już jest. Sprawy związane z jego działalnością są prowadzone od dawna przez odpowiedni departament. Więc dlaczego pieniądze na ten cel zapisuje się w rezerwie?</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PoselHenrykGoryszewski">Istotą rezerwy jest to, że minister finansów ma znacznie dalej idące możliwości kształtowania i gospodarowania pieniędzmi umieszczonymi w rezerwie, a więc poza kontrolą sejmową niż tymi, które są zapisane w poszczególnych paragrafach budżetowych. Tolerowanie nadmiernie rozbudowanych rezerw jest - tak naprawdę - tolerowaniem polityki samoograniczania się Sejmu jeśli chodzi o jego podstawowe kompetencje.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PoselHenrykGoryszewski">Proszę więc, aby pani minister dokładnie uzasadniła te rezerwy, jakie zapisano dla MSZ, bo inaczej ja będę postulował ingerencję w cały budżet i odpowiednią zmianę w części dotyczącej tego resortu.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PoselHenrykGoryszewski">Chciałbym też usłyszeć kiedyś, że jest taki rząd, który zakończy dyskusję na temat reorganizacji biur radców handlowych i dokona owej reorganizacji, lub ostatecznie stwierdzi, że poza dyskusją nic zrobić nie może.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Choć nie chciałbym, aby wyglądało to na zgniły kompromis, ale popieram sprawozdawców. Badałem dość szczegółowo budżet resortu spraw zagranicznych, a w ub.r. byłem sprawozdawcą w tej części, stąd orientuję się o całym zagadnieniu. Rozumiem więc przesłanki, jakie skłaniają do określenia, iż jest to budżet podnoszący na duchu. Zgadzam się też ze wszystkimi uwagami, jakie zgłosili moi przedmówcy, a zwłaszcza z prezentacją jaką nam przedstawił resort finansów. Jeżeli mamy wykazane w zestawieniach, że wzrost wydatków wynosi 15,6%, a w rzeczywistości dorzucając kwoty znajdujące się w rezerwach mamy wzrost o 23%, to już coś oznacza. Musimy jedynie mieć świadomość, że w tych 23%, 9,5% to wydatki związane z NATO - składka 30 mln zł i obsługa naszego personelu.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Od wielu lat zarówno Komisja Spraw Zagranicznych, jak i Komisja Finansów Publicznych zabiegała o poprawę statusu naszej służby zagranicznej i w tym roku jest pewien postęp, co należy wyraźnie odnotować. Wcale nie oznacza to jednak, aby była radykalna poprawa i to na wszystkich odcinkach. Poziom uposażenia naszych pracowników służby zagranicznej jest o 20-30% niższy od uposażenia takich pracowników u naszych nabliższych sąsiadów z Rumunią włącznie.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Wynagradzamy naszych dyplomatów wyjątkowo oszczędnie, natomiast jeśli chodzi o pracowników centrali, to również znajdowali się oni zawsze między 15 a 25 pozycją wśród pracowników pozostałych resortów i administracji centralnej. jest to dość zdumiewające zwłaszcza wobec wyzwań, jakie w obecnej chwili stają przed resortem spraw zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Płace naszych pracowników zagranicznych ulegną więc niewielkiej poprawie, to znaczy 30-70 dolarów miesięcznie, chyba że uruchomimy w tym celu kwoty zapisane w rezerwach celowych. Wówczas podwyżka będzie wyraźniejsza - ponad 20% i obejmie też pracowników centrali, choć należy wątpić, czy podwyżka taka będzie dostateczna. Ważne, że na przestrzeni ostatnich 9 lat po raz pierwszy mamy na ten cel jakieś środki uruchomione przez resort finansów z przeznaczeniem dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych.  Pozytywnie należy też odnotować to, o czym nikt nie mówił, że mocno postępują prace przy budowie naszej nowej ambasady w Berlinie i że zaczynamy budować także ambasadę w Tokio. Nie ma natomiast środków na wiele innych placówek, zwłaszcza na terenie byłego ZSRR, gdzie nawet w 20. milionowym Uzbekistanie nie jesteśmy w stanie otworzyć placówki. Podobnie jest w Arabii Saudyjskiej, gdzie od dawna już powinniśmy mocno siedzieć.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Inną słabością jest promocja, a właściwie brak promocji naszej kultury. Planowane na ten cel środki są rzeczywiście bardzo małe, a tymczasem promocja Polski w okresie akcesyjnym do Unii Europejskiej i NATO powinna być robiona z dużym rozmachem. Myślę, że w przyszłym roku musimy o to bardziej zadbać.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Wydaje się, że wydatki na promocję i budowę nowych placówek są ważniejsze niż nasze składki do organizacji międzynarodowych i dlatego nie popieram pomysłu, aby na składki dołożyć pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PoselAndrzejWielowieyski">Akceptując stanowisko sprawozdawców zwracam więc uwagę na bolesne sprawy, które nie będą załatwione, powinny być bardziej zauważone, zwłaszcza w kontekście naszej integracji z Unią Europejską i NATO. Chodzi mi przede wszystkim o nasze nowe placówki oraz promocję kultury polskiej prowadzoną przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Zgadzam się z wieloma wypowiedziami kolegów, m.in. z tym co powiedział pan poseł Henryk Goryszewski na temat rezerw celowych. Wydaje mi się, że kwota umieszczona w tej części budżetu MSZ jest nadmierna. Przypominam, że budżet choć przygotowany był pod rządami prawa budżetowego, to jednak realizowany już będzie pod rządami nowej ustawy o finansach publicznych, gdzie wprowadzone są spore rygory w sprawie ewentualnych przesunięć czy zmian przeznaczenia np. rezerwy celowej.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoslankaHelenaGoralska">W dobrze pojętym interesie własnym Ministerstwa Spraw Zagranicznych powinno się w tej sytuacji postarać, aby niektóre z pozycji zawartych w rezerwach znalazły się jednak w zasadniczej części budżetu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PoslankaHelenaGoralska">W budżecie MSZ jest pozycja "Integracja z NATO", której nie ma nawet Ministerstwo Obrony Narodowej. Jednocześnie nie ma pozycji "Integracja z Unią Europejską", która jest wyszczególniona w wielu innych resortach. Dlaczego więc tutaj takiego rozdziału nie ma?</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PoslankaHelenaGoralska">Chciałabym wiedzieć, jak wygląda na dziś sprawa naszej placówki w Uzbekistanie, bowiem już dwa lata temu mieliśmy informację, że po prostu osoba odpowiedzialna za jej uruchomienie robiła to nieudolnie. Czy sprawa ta jest już rozwiązana?</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PoslankaHelenaGoralska">Jeszcze kilka słów na temat biur radców handlowych. Wraca ona co roku pod obrady naszej Komisji, niezależnie od tego, kto sprawuje rządy i jaka jest koalicja. Podejrzewam, że tak jak kwestia rolna w naszym kraju, tak też i sprawa biur radców handlowych jest nierozwiązywalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJozefGruszka">Jak wygląda refundacja za operacje przeprowadzane przez nasze siły zbrojne? Ciągle nie mamy na ten temat pełnej informacji, a skoro wymaga się od nas, abyśmy wpłacali należne sumy składek do organizacji międzynarodowych, to i te organizacje, w tym również ONZ, powinny wywiązywać się w stosunku do nas z obowiązków płacenia za wykonane zadania. Może należy wystąpić do Ministerstwa Obrony Narodowej o przekazanie nam informacji, jak kształtują się zaległości z tego tytułu, zwłaszcza udział w działaniach na terenie Kuwejtu i byłej Jugosławii.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselJozefGruszka">Inna sprawa to konieczność uzyskania informacji o planowanym wykonaniu budżetu w br. oraz przepływie pewnych kwot na rzecz budżetów samorządowych. Musimy dysponować takimi danymi, bo inaczej przyszły budżet będzie zrobiony "na słowo", a przecież wszyscy chcą, aby była całkowita pewność, iż nasze działania są właściwie ukierunkowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselHenrykWujec">Zgadzam się z tym, o czym mówił przewodniczący, iż naszym zadaniem jest czuwanie nie tylko nad samym budżetem jako dokumentem finansowym, ale także nad tym, czy dany resort właściwie wypełnia cele, jakie ma do spełnienia. Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem, że polityka MSZ świadczy o złym kierowaniu państwem.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselHenrykWujec">Nie można takich opinii wysnuwać na podstawie jednej wypowiedzi, a do tego zasłyszanej z relacji prasowej. Nie znam reakcji rosyjskiej i sądzę, że nie została ona zauważona. Przykład stosunków z Litwą wskazuje, iż polityka rządu realizowana jest zgodnie z interesem Polski. Jest to przykład dobrych stosunków wzajemnych, wzorcowych dla innych państw europejskich.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselHenrykWujec">Nie sądzę też, aby cytowana wypowiedź wpłynęła negatywnie na nasze stosunki han-dlowe z Rosją, bowiem w tym czasie handel z Rosją rósł gwałtownie, aż do czasu załamania rosyjskiej gospodarki. Zgadzam się, że powinniśmy utrzymywać dobre stosunku ze wszystkimi sąsiadami, a zwłaszcza z tak dużym, jak Rosja. Musimy jednak pamiętać o naszym narodowym interesie, a w szczególności także o naszej integracji z Unią Europejską i NATO.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselHenrykWujec">Chciałbym też poprosić o dokładną informację na temat sytuacji biur radców handlowych, bowiem słyszałem, iż zapadły już decyzje co do przekazania ok. 20 z nich do resortu MSZ. Czy tak jest w istocie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Proszę przedstawiciela resortu o podanie, jakie sumy przeznaczone są w przyszłym roku na budowę ambasady w Berlinie i co za to zostanie zrobione? Kiedy też przewiduje się zakończenie całej inwestycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DyrektorDepartamentuBudzetuPanstwawNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarDlugolecki">Z naszej oceny budżetu za 1997 r., jak też z innych kontroli wynikają trzy zagadnienia. Jedno z nich dotyczy dochodów budżetowych. Otóż w ocenie wykonania budżetu za 1997 r. zwracaliśmy uwagę na istniejące zaległości z tytułu pożyczek udzielanych przez urzędy konsularne. Była to wówczas kwota prawie 900 tys. zł, zaś generalnie ok. 40% pożyczek nie spłacono.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#DyrektorDepartamentuBudzetuPanstwawNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarDlugolecki">Były nawet przypadki pobierania przez niektóre osoby pożyczek w kilku różnych urzędach konsularnych i niespłacanie ich w żadnym, mimo monitów ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#DyrektorDepartamentuBudzetuPanstwawNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarDlugolecki">Ten system nadal jest chyba nieskuteczny. My zwracaliśmy przy okazji uwagę na potrzebę opracowania zasad ewidencji tych pożyczek, ale to zostało już zrobione.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#DyrektorDepartamentuBudzetuPanstwawNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarDlugolecki">W rozporządzeniu Rady Ministrów z lipca 1991 r. w sprawie wynagrodzeń i świadczeń przysługujących pracownikom placówek zagranicznych nie został określony zakres świadczeń m.in. na koszty leczenia, zakup leków, wynajem mieszkań itd. Kwestia ta jest nadal nieuregulowana, gdy tymczasem tworzenie podstaw do wydatkowania środków budżetowych ma szerszy charakter i dotyczy wielu resortów, a w tym również aktów wykonawczych do ustawy budżetowej. Dlatego zwracam uwagę na ten problem, bowiem będzie się on przewijał również przy okazji omawiania budżetu innych resortów.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#DyrektorDepartamentuBudzetuPanstwawNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarDlugolecki">Kolejna sprawa, na jaką chcę zwrócić uwagę, była już poruszona przez posłankę Helenę Góralską. Dotyczy to braku rozdziału w budżecie MSZ na wydatki związane z integracją z Unią Europejską. Kwestia ta jest badania przez Najwyższą Izbę Kontroli, m.in. w toku kontroli implementacji narodowej strategii integracji z Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#DyrektorDepartamentuBudzetuPanstwawNajwyzszejIzbyKontroliWaldemarDlugolecki">Stwierdziliśmy przy tej okazji, że w każdym resorcie klasyfikowane są wydatki bardzo różnego rodzaju. Bierze się to stąd, że nie zostały określone zasady klasyfikowania w tym właśnie rozdziale wydatków z poszczególnych tytułów. Stąd też również w budżecie na 1999 r. są one pokazywane w różny sposób i w różnych częściach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#DyrektorMichalRadlicki">Jeśli chodzi o ustawę o służbie zagranicznej, to jest tak, iż my nie możemy tutaj "wyjść przed szereg". To jest problem związany z losami ok. 3 tys. osób i my musimy czekać na rozwiązania nowej ustawy o służbie cywilnej. Kolejność musi być taka, że najpierw trzeba uchwalić ustawę o służbie cywilnej, a dopiero potem o służbie zagranicznej, bo my bazując na tej pierwszej ustawie wprowadzimy do naszej ustawy jedynie pewne odstępstwa od niej, tam gdzie to będzie konieczne. Cała reszta musi być zgodna z zasadami działania administracji państwowej, bo my nie tworzymy nic odrębnego, zupełnie innego. Nasza ustawa jest gotowa i gdy tylko ustawa o służbie cywilnej opuści Komisję, będziemy mogli wejść ze swoją.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#DyrektorMichalRadlicki">Kilkakrotnie podnoszona była sprawa środków na integrację z Unią Europejską. Otóż myśmy jeszcze nie otrzymali tych kwot w postaci księgowej i dlatego nie mogliśmy umieścić ich w budżecie. Ona się znajdzie w przyszłym roku, ale teraz jej po prostu nie ma w zapisach księgowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Co to znaczy, że resort nie otrzymał księgowo tych środków? Czy są pieniądze na integrację z Unią Europejską, czy ich nie ma?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorMichalRadlicki">W tym roku te pieniądze były w rezerwie celowej do podziału, ten podział dokonał się niedawno, ale środki jeszcze do resortu nie wpłynęły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Panie dyrektorze, nic tu nie wpłynie, ponieważ w roku przyszłym będzie pan mógł wydać tylko te środki, które będą zapisane w budżecie. Dlatego chcę wiedzieć, czy one są w tym budżecie, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#DyrektorMichalRadlicki">One są w rezerwie celowej 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">My dyskutujemy o budżecie na 1999 r. i nasz zarzut dotyczy tego, że nie ma w tym budżecie wyodrębnionej pozycji wydatków związanych z integracją europejską, a przecież Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest podstawowym resortem zajmującym się tą problematyką. Jak więc to możliwe, że na taki cel nie ma wyodrębnionych i ściśle określonych wydatków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorMichalRadlicki">Pieniądze na ten cel są zapisane w rezerwie celowej Komitetu Integracji Europejskiej, który dzieli te środki pomiędzy poszczególne ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Jeśli nawet tak jest, to jak rozumieć to, że wiele innych resortów jak Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji itp. wydzielą specjalną pozycję nazwaną w ich budżecie "integracją z Unią Europejską" a MSZ tego nie zrobił? Dlaczego, skoro może być rozdział "Integracja z NATO", nie ma rozdziału "Integracja z Unią Europejską". Pana wyjaśnienia są kompletnie nieprzekonujące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselKrzysztofKaminski">Uważam, że wszystko jest w porządku, bo tak jak powiedział pan dyrektor, jest tutaj Komitet Integracji Europejskiej i on dzieli środki, jakie ma w swoich rezerwach celowych właśnie dla poszczególnych resortów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">To chyba nie jest tak. Czy MSZ wyda na integrację z Unią Europejską tylko tyle pieniędzy, ile otrzyma ich z Komitetu Integracji Europejskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#DyrektorMichalRadlicki">Oczywiście że nie. W wydatkach przeznaczonych na poszczególne placówki są środki także na placówkę w Brukseli i na zatrudnionych tam naszych pracowników. To są również pieniądze na integrację, podobnie jak środki z rezerwy celowej na br., które jeszcze do nas nie wpłynęły i dlatego w przyszłym roku zapisane jest w rezerwie celowej Komitetu Integracji Europejskiej 9,7 mln zł, z czego my również otrzymamy jakąś sumę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Panie dyrektorze, to jest nieprawda. 9,7 mln zł to jest rezerwa celowa nr 51, a więc nie jest to żadna rezerwa Komitetu Integracji Europejskiej. Komitet ma swoje własne pieniądze na integrację i ta kwota wynosi 13.242 tys. zł, zaś wspomniane 9,7 mln zł są to koszty integracji z Unią Europejską i współpraca z OECD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Może ja odroczę tę dyskusję i poproszę, aby w odpowiednim czasie wyjaśniła nam tę kwestię pani minister Halina Wasilewska-Trenkner. Teraz proszę o dalsze odpowiedzi na pytania posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DyrektorMichalRadlicki">Było jeszcze pytanie o naszą ambasadę w Berlinie. Otóż myśmy przystąpili do pracy w ub.r. organizując wspólnie z SARP konkurs. Wyłonił on 8 biur architektonicznych i teraz wspólnie z przedstawicielem Senatu Berlina próbujemy znaleźć odpowiednią koncepcję dla tego obiektu. Będzie on zlokalizowany w bardzo atrakcyjnym miejscu przy Unter den Linden, tuż przy Bramie Brandenburskiej, gdzie stoi obecnie mało atrakcyjny budynek z lat 60. Wymagania władz Berlina są bardzo wysokie, a utrudnieniem dla prac jest również to, że pod budynkiem przechodzi linia metra, więc cała procedura będzie dość przewlekła - zarówno burzenie, jak i budowanie nowego obiektu.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#DyrektorMichalRadlicki">Liczymy, że zakończymy wszystkie prace w 2002 r. Przewidziane na ten cel sumy to obecnie 30 mln marek. Są one przeznaczone na obiekt, którego jeszcze nie znamy, bowiem rozstrzygnięcie konkursu architektonicznego nastąpi za kilka miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">W związku z budową tej ambasady słyszałem, iż był pomysł, aby zbudowały ją banki niemieckie, a nam tylko wynajęły pewne pomieszczenia. Nie wiem, na ile jest to prawdziwe, ale proponuję, byśmy podjęli wewnętrzną uchwałę naszej Komisji, w której zwrócimy się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, aby przed ostatecznym rozstrzygnięciem tego konkursu przedstawiło nam zaprezentowane koncepcje.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Nie chodzi tu o naszą interwencję w sprawy architektoniczne, ale gdyby się okazało, że jest ciekawe rozwiązanie, ale nieco droższe niż owe 30 mln marek, to Komisja wzięłaby na siebie obowiązek znalezienia w budżetach na kolejne lata odpowiednich sum. Chodzi o to, abyśmy akurat na tej ambasadzie nie oszczędzali. Nie myślę tu o rozrzutności, ale właśnie o tym, aby nie oszczędzać zbytnio tam, gdzie jest to niewskazane. Chciałbym, abyśmy podjęli taką uchwałę w naszych końcowych ustaleniach dotyczących budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Odpowiem kolejno na pytania zgłoszone pod naszym adresem. Po pierwsze - problem przewidywanego wykonania budżetu na 1998 r. Koledzy kończą właśnie bilansowanie, bowiem nie byliśmy w stanie zabrać ze sobą wszystkich informacji, jakie mogły państwa interesować, a tutaj będzie chyba potrzebnych wiele wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Wyrażono w dyskusji obawy, że w całym budżecie jest zbyt wiele rezerw celowych. Otóż stanowią one w przygotowywanym budżecie na 1999 r. sumę 6.080 mln zł, co stanowi 4,3% wydatków budżetu państwa. Są tu zawarte również środki pochodzące z kredytów zagranicznych, które zgodnie z ustawą nie powinny być liczone do łącznej sumy rezerw.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o budżet Ministerstwa Spraw Zagranicznych i brak w nim wydzielonej pozycji na integrację europejską, to chcę wyjaśnić, że każdy z resortów w inny sposób i w innym miejscu przeznacza część swoich środków na prace wynikające merytorycznie z zadań związanych z tą integracją. Podejrzewam, że w MSZ głównym problemem jest to, że praktycznie 3/4 budżetu, liczonego ze środkami na integrację z NATO, byłoby przeznaczone na integrację z Unią Europejską. Dlatego nie zostało to wydzielone z całości budżetu.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Rezerwa 9,7 mln zł, o której mówił dyrektor Michał Radlicki jest faktycznie rezerwą do podziału między te resorty, które mają do wykonania specjalne zadania w ramach współpracy europejskiej, przyjmując np. środki PHARE lub OECD i zobowiązując się do spłacania zaciąganych kredytów. Jak będzie wyglądał ten podział, wkrótce będziemy mogli państwu przedstawić. W gruncie rzeczy jednak ta rezerwa tylko w bardzo niewielkim stopniu obejmie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, bowiem z reguły przeznaczona jest dla innych "niedyplomatycznych" resortów.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Druga rezerwa - dla Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych wynika z ustawy powołującej  ten instytutu. Stwierdza się tam  jednak, że działa on tak, jak jednostka badawczo-rozwojowa, a więc finansowanie możliwe jest wyłącznie poprzez zamawianie w nim pewnych świadczeń i usług, np. wykonywanie ekspertyz. Dotychczas nie było tej pozycji w budżecie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, bo sprawa jest całkiem nowa.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Chcieliśmy więc, aby ta pozycja znalazła się w rezerwie, bowiem instytutu jako jednostka organizacyjna jeszcze fizycznie nie istnieje, choć jest ustawa o jego powołaniu. Być może będzie on wykonywał prace i analizy zamawiania nie tylko przez MSZ, ale np. przez Komitet Integracji Europejskiej czy Ministerstwo Obrony Narodowej. Stąd rezerwa na ewentualne opłaty ekspertyz, jakie instytut będzie wykonywał.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Mówiliście też państwo o innej rezerwie w wysokości 10.903 tys. zł, która powstaje w wyniku działania par. 4 ust. 1 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 lipca 1991 r. w sprawie wynagradzania i świadczeń przysługujących pracownikom polskich placówek dyplomatycznych i urzędów konsularnych - mówił o niej dyrektor Waldemar Długołęcki.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W tym rozporządzeniu przewiduje się pewien mechanizm waloryzacji środków dewizowych dla osób, które już są na placówkach i tam pobierają wynagrodzenia. Waloryzacja następuje w stosunku do zmiany kosztów utrzymania ogłaszanych przez Biuro Statystyczne ONZ na przełomie stycznia i lutego. Wtedy też następuje waloryzacja wynagrodzeń za rok ubiegły.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W tej puli środków uczestniczą przede wszystkim pracownicy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ale obejmuje ona także placówki i instytucje zagraniczne nie należące do MSZ. rezerwa ta istnieje w budżecie państwa od czasu jak pojawiło się to rozporządzenie.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Dwie nowe rezerwy, jakie pojawiły się w związku ze służbą dyplomatyczną to: 13 mln zł i 29 mln zł. Ta pierwsza przewidziana jest na składki, jakie płacić będzie MSZ w związku z przystąpieniem do nowych organizacji międzynarodowych. Kiedy tworzyliśmy budżet, nie wszystkie te tytuły były już wiadome i do końca zapięte, dlatego umieściliśmy je w rezerwie. Środki na składki płacone już od wielu lat, w sumie 13,9 mln zł znalazły się w budżecie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Najtrudniejszą rezerwą jest owe 29 mln zł przeznaczone na "wzmocnienie kondycji polskiej służby zagranicznej". Pan dyrektor mówił już o przygotowywanej ustawie o służbie zagranicznej i związanej z nią konieczności przeprowadzenia pewnych radykalnych zmian.</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Ja dodam do tego, iż główny zarzut stawiany obecnemu sposobowi finansowania polskiej dyplomacji wiąże się z tym, że osoby powracające z placówek zagranicznych doznają znacznego pogorszenia swojego statusu materialnego.</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Drugi zarzut wynika z tego, że niskie wynagrodzenia w MSZ, przy jednoczesnych wysokich wymaganiach stawianych przyszłym pracownikom powoduje, iż dobór kadr ma tu charakter negatywny. W związku z tym MSZ przygotowało pewną propozycję rozwiązań, które pozwolą lepiej wykorzystywać osoby przybywające z placówek do kraju i dobierać do pracy w MSZ lepszych pracowników. Na to potrzebna jest odpowiednia pula środków.</u>
          <u xml:id="u-30.13" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Inna pula potrzebna jest na wynagrodzenia pracowników przebywających na placówkach. Składają się one z części złotowej i dewizowej. Łącznie są to stawki znacznie niższe niż mają je pracownicy dyplomatyczni innych państw. W proponowanej ustawie mówi się o zmianach również i tych stawek, ale ponieważ wiąże się ona z ustawą o służbie cywilnej zaproponowaliśmy, aby sumę przeznaczoną na podwyżki i zmiany zasad wynagradzania pracowników dyplomacji umieścić w rezerwie.</u>
          <u xml:id="u-30.14" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W momencie bowiem tworzenia budżetu państwa nie było jeszcze decyzji o ustawie o służbie cywilnej, ani o służbie zagranicznej. Wydawało nam się, że takie rozwiązanie będzie najbliższe stanu faktycznego i najlepiej pokaże zmianę, jaka ma być dokonana.</u>
          <u xml:id="u-30.15" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Pytaliście też państwo o rezerwę dotyczącą integracji z NATO, jaką rozdzielono w budżetach: Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i UOP. W budżecie MSZ ta rezerwa wynosi 61.241 tys. zł i jest to specjalne, cywilne zadanie ministerstwa, związane z traktatem przygotowującym wstąpienie Polski do NATO. Wydawało nam się, że wydzielenie takiej sumy jest niezbędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Nie otrzymałam jeszcze odpowiedzi w sprawie naszej ambasady w Uzbekistanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#DyrektorMichalRadlicki">W Uzbekistanie mamy już na miejscu dwóch pracowników. Jest tylko problem z zakupem odpowiedniego budynku, na co brakuje pieniędzy. Dlatego sprawa ciągnie się już od dwóch lat.Jeżeli zaś chodzi o sprawę biur radców handlowych, o co pytało kilku posłów, to w styczniu ub.r. rozpoczęliśmy już rozmowy z Ministerstwem Gospodarki i dopracowaliśmy się wspólnego porozumienia. W efekcie spodziewamy się przejęcia 26 placówek Ministerstwa Gospodarki i przekazania w ślad za nimi środków budżetowych do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Prace związane z tym problemem nadal trwają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselMieczyslawCzerniawski">Zadam raz jeszcze pytanie, na które nie otrzymałem odpowiedzi. Chciałbym, aby pan dyrektor poinformował nas o poziomie zatrudnienia w MSZ w 1998 r. i o poziomie płac przewidywanych w wykonaniu budżetu tego roku, a także jaka jest relacja tych dwóch elementów w planie na 1999 r.? Taka analiza pozwoli nam stwierdzić, czy w 1999 r. w MSZ będą zmiany na lepsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorMichalRadlicki">Stan zatrudnienia wynosi obecnie 702 osoby plus 7 etatów służby cywilnej. Na wynagrodzenia w 1998 r. dysponowaliśmy sumą 14.763 tys. zł, zaś na rok przyszły planujemy 16.102 tys. zł łącznie z etatami służby cywilnej. Jest to wzrost o 5%. Etatów będzie nadal 702, a łącznie z pracownikami służby cywilnej i wojskowymi - 728. Nie przewidujemy więc wzrostu zatrudnienia wśród pracowników MSZ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">W trakcie dyskusji pojawiły się uwagi dotyczące rezerw celowych, ale żadne konkretne wnioski w sprawie ich zmiany nie zgłoszono. Przyjmuję więc, że zostaliśmy przekonani przez przedstawicieli strony rządowej co do celowości zachowania takich  zapisów, jakie zostały zaproponowane. Ja mam w związku z tym uwagę dotyczącą rezerwy 48, która nie może być zapisana jako "środki na utworzenie i funkcjonowanie Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych". Nie są to bowiem środki na utworzenie i funkcjonowanie, tylko zgodnie z wyjaśnieniem pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner, są to środki na zakupienie prac w tym Instytucie. Może więc zapisać, iż są to "środki na badania i opracowania dotyczące polityki zagranicznej i polityki integracji"?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Ustawa, która powołała Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, z siedzibą w Warszawie stwierdza, że "nadzór nad Instytutem w zakresie zgodności jego działania z przepisami ustawowymi i postanowieniami statutu sprawuje Minister Spraw Zagranicznych". Instytutowi przekazano majątek byłego Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i zgodnie z ustawą przychodami Instytutu są: dotacje z budżetu państwa i planowane w rezerwie środki przekazane w formie dotacji na finansowanie pośrednie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Czy 1,8 mln zł to jest rezerwa celowa na dotacje dla tego Instytutu, czy rezerwa na opłacenie prac zlecanych Instytutowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Problem polega na tym, że dotacjami opłacane są prace eksperckie tego Instytutu. Tak stanowi ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ale tak nie może być. Jeśli daje się dotacje to na to, aby Instytut funkcjonował i coś robił, albo też są to pieniądze zabezpieczone na to, aby u niego zamawiać prace i wtedy płaci się w trybie zamówienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Ustawa jest skonstruowana w ten sposób, że Instytut ma wykonywać swoje zadania, które są dokładnie określone  jeśli chodzi o ich zakres. Te zadania mają być finansowane poprzez "dotacje na wykonanie zadań oraz zamawianie prac". Pełnię finansowania stanowią więc te dwa człony.  Instytut nie może być jednostką budżetową w sensie takim, aby mógł mieć własny budżet. Nie jest też jednostką stanowiącą część zasobów Ministerstwa Spraw Zagranicznych i stąd trudność zapisania owych kwot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ja to wszystko rozumiem, ale kiedy Instytut już istnieje, to albo może dostać dotację za sam fakt istnienia, nawet gdy nic w ciągu roku nie zrobi, albo też dostaje pieniądze za wykonane prace. Tu procedura może być bardzo różna, bo to mogą być np. pieniądze zaliczkowe na zadania planowane na dłuższy czas. W każdym takim przypadku pieniądze są za wykonaną pracę, natomiast jeśli jest dotacja to dostaje się środki za samo istnienie. I to chciałbym wiedzieć - czy mamy ten Instytut dotować, czy dać mu pieniądze za wykonane prace i zamówienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DyrektorMichalRadlicki">Przy utworzeniu jednostki badawczo-rozwojowej jest jednorazowa dotacja na jego uruchomienie. Potem  zaś jest problem czy płaci się za usługę, czy za wykonaną pracę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">A więc co to jest za kwota 1,8 mln zł? Czy to jest dotacja na utrzymanie Instytutu, czy na prace jakie ma wykonywać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#DyrektorMichalRadlicki">To jest i jedno i drugie, a więc suma przeznaczona na uruchomienie Instytutu i przedłożone nam prace wykonane przez ten Instytut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Tak jak każdy Instytut i ten musi być na początku wyposażony - wprawdzie minister spraw zagranicznych przekazał część majątku pochodzącą z byłego polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych - natomiast główną częścią dotacji są pieniądze na realizację jego zadań. Ustawa stanowi bowiem, że ma on dostać dotacje "za realizację zadań". Naszym zdaniem, nie mamy więc prawa płacić ani za wynagrodzenia pracowników, ani za nic innego poza określonymi zadaniami wykonywanymi przez ten Instytut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Będę więc wnioskował, aby rząd przedstawił nam pełną informację, jak będzie finansowana działalność Polskiego Instytutu Spraw Między-narodowych oraz w jaki sposób rozliczana będzie dotacja wynikająca z rezerwy celowej 48 w części przeznaczonej na funkcjonowanie tego Instytutu, a także jaka to jest część owych 1,8 mln zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselKrzysztofKaminski">Wyjaśniły się wątpliwości zgłoszone przez posła Mieczysława Czerniawskiego. To konstytucja przesądziła, że statusu resortów nie określa już ustawa, a więc nie może funkcjonować ustawa o Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Teraz premier nadaje ministrom zakres czynności poprzez zatwierdzony przez siebie regulamin. Dlatego też musimy do września 1999 r. - dwa lata po wejściu w życie konstytucji - uchwalić ustawę o służbie zagranicznej. Wymaga to zaplanowania rezerwy celowej, umożliwiającej wejście w życie tej ustawy. Jeśli państwo zlikwidujecie ową rezerwę, to nie ma mowy o wejściu w życie ustawy, zaś tych pieniędzy nie można już przeznaczyć na inny cel.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselKrzysztofKaminski">Wyjaśniła się też sprawa podnoszona przez posła Józefa Gruszkę, gdzie są pieniądze, które nie zostały nam zapłacone za nasz udział w działaniach wojskowych między-narodowych sił zbrojnych? To jest sprawa Ministerstwa Obrony Narodowej, a nie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PoselKrzysztofKaminski">Wyjaśniła się również sprawa związana z integracją europejską i dlatego proszę, aby Komisja Finansów Publicznych przyjęła bez zastrzeżeń opinię Komisji Spraw Zagranicznych związaną z budżetem MSZ, stanowiącym 0,48% całego budżetu państwa. Za tak niewielkie pieniądze utrzymujemy służbę dyplomatyczną i resort będący fundamentem naszej suwerenności. Jest to resort rzeczywistej finansowej biedy i z tego miejsca chciałbym tym ludziom podziękować za pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Czy możemy obecnie przystąpić do głosowania, czy poczekamy, aż strona rządowa dostarczy nam wyjaśnienia dotyczące podziału rezerwy 48? Osobiście uważam, że możemy głosować dziś, bowiem nie było wniosków formalnych, aby tę rezerwę zmienić lub zlikwidować. Informacja rządu jest nam natomiast potrzebna, abyśmy wiedzieli, jak się będzie tą rezerwą gospodarować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselStanislawKracik">Ja chciałbym, aby ta informacja była nam dostarczona nieco później niż inna, bardziej potrzebna do całego budżetu państwa. Rząd ma co robić, więc tamtą informację możemy otrzymać w dalszym terminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Niech rząd dostarczy ją nam do końca naszych prac nad budżetem, to jest wówczas, gdy będziemy rozpatrywali budżetu Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Przystępujemy do głosowania części 32 budżetu oraz rezerw celowych w poz. 24, 38, 47 i 48.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">Kto z państwa jest za przyjęciem wymienionych pozycji budżetu w brzmieniu przedłożonym przez rząd?</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PoselHenrykGoryszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 12 posłów, nikt nie głosował przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PoselHenrykGoryszewski">Stwierdzam, że część 32 budżetu oraz cztery rezerwy celowe: poz. 24, 38, 47 i 48 są przyjęte bez zmian w brzmieniu zaproponowanym przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#PoselHenrykGoryszewski">Tym samym wyczerpaliśmy pierwszy punkt porządku dziennego i przystępujemy do punktu drugiego, to jest rozpatrzenia opinii Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów w części 37 budżetu - urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, część 83 - Rezerwy celowe - poz. 44, części 85 - Budżetu wojewodów w zakresie działu 61 - Handel wewnętrzny.  Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJerzyKoralewski">Występuję w podwójnej roli, jako współprzewodniczący Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a jednocześnie jako koreferent Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselJerzyKoralewski">Komisja Ochrony Konkurencji i Konsumentów dostarczyła swoją opinię na piśmie. Jest ona niemal w całości zgodna z propozycją rządową. Jedyny punkt różniący nas, to sprawa już tradycyjna, dotycząca kwoty przeznaczonej na dotacje dla jednostek niepaństwowych na zlecane im zadania państwowe bieżące i inwestycyjne. Już w ub.r. ta kwota złożona była z dwóch części - uzupełnianej i wstępnie przewidzianej, co wynikało ze zmiany w tym czasie  zakresu działania Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - objął on wówczas także ochronę konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PoselJerzyKoralewski">Po uzupełnieniach kwota ta wyniosła 1.842 tys. zł i taka też pozostaje w planie na 1999 r. Komisja Ochrony Konkurencji i Konsumentów wnosi do Komisji Finansów Publicznych o zwiększenie tej kwoty do 2.300 tys. zł. Potrzebną do tego różnicę 458 tys. zł proponujemy przesuną z zał. nr 2 z części 81, dotyczącej rezerwy ogólnej dział 97 rozdział 9717.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PoselJerzyKoralewski">Swoją propozycję Komisja uzasadnia tym, że 15 września 1998 r. Rada Ministrów przyjęła dokument pt. "Rządowa polityka konsumencka na lata 1998-1999", który dotyczy zwiększenia ochrony konsumenckiej zarówno wynikającej z samej zasady, jak i wymagać stawianych nam przez Unię Europejską.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#PoselJerzyKoralewski">Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie jest w stanie sam zrealizować wynikających z tego zadań, stąd też zlecane są one organizacjom konsumenckim, takim jak Federacja Konsumentów i podobnym. Dotyczy to przede wszystkim doradztwa konsumenckiego i dofinansowania polubownych sądów konsumenckich, które są bezpłatne dla konsumentów, ale wymagają jednak pewnych kosztów.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#PoselJerzyKoralewski">Komisja uważa, że niewielki dodatek do planowanej kwoty pozwoli na lepszą realizację zapisanych zadań Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#PoselJerzyKoralewski">Jeżeli chodzi o moje stanowisko do tej części ustawy, jako  koreferenta, to przypomnę, że struktura Urzędu jest w istocie strukturą scentralizowaną. Oprócz centrali jest wprawdzie 9 delegatur, ale są one ujęte łącznie zarówno w sensie etatów, jak i płac. Prezes Urzędu nadzoruje bezpośrednio Główny Inspektorat Państwowej Inspekcji Handlowej, która w centrali ma 44 etaty, reszta to są etaty terenowe występujące częściowo w dochodach wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#PoselJerzyKoralewski">Dochody Urzędu za 1997 r. wykonano wprawdzie w kwocie 3.921 tys. zł przy planowaniu daleko mniejszym, ale niespodziewanie wpłynęły duże kary od Polskiej Miedzi. Na 1998 r. planowano dochody w kwocie 200 tys. zł, a wykonanie przewiduje się na 1.514 tys. zł, co by sugerowało, że dochody Urzędu można planować daleko wyżej. Tyle tylko, że dochody wynikają głównie z kar nakładanych przez prezesa Urzędu za nieprzestrzeganie ustawy antymonopolowej, a świadomość istnienia tych kar w znacznym stopniu umniejsza możliwość pozyskania owych dochodów. Dlatego też na 1999 r. planuje się dochody w wysokości 300 tys. zł, zaś pozostały 1 mln zł to dochoda środków specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#PoselJerzyKoralewski">W sumie więc łączne dochody planuje się na poziomie 1,3 mln zł, co stanowi 86% planowanego wykonania 1998 r. Wydaje się, że takie szacowanie jest uzasadnione, bo trudno zakładać, że podmioty, które już kiedyś spotkały się z karami nałożonymi przez Urząd nadal będą świadomie popełniały te same błędy.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#PoselJerzyKoralewski">Wydatki w części 37 dział 61 w 1997 r. wynosiły: ok. 10,6 mln zł w 1998 r. - planowano 11.615 tys. zł, zaś na 1999 r. plan zakłada 13.330 tys. zł - 104,4% w stosunku do planu tegorocznego. Udział Państwowej Inspekcji Handlowej wynosi tutaj w 1997 r. - 1.098 tys. zł, w 1998 r. - 3.532 tys. zł, wykonanie wyniosło - 4.105 tys. zł, a na 1999 r. plan zakłada - 3.680 tys. zł - jest to regres.</u>
          <u xml:id="u-51.10" who="#PoselJerzyKoralewski">W pozostałych działach, a więc pracach zleconych podmiotom niepaństwowym na zadania państwowe przedłożenie rządowe zakłada ten sam poziom dotacji, czyli 1.842 tys. zł, które - jak wspomniałem - chcemy podnieść do 2.300 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-51.11" who="#PoselJerzyKoralewski">W dziale 91 - Administracja państwowa - jednostki centralne rozdział 9111, wykonanie w 1997 r. wyniosło 7.521 tys. zł przy planowanych 8.082 tys. zł, a plan na 1999 r. zakłada 9.650 tys. zł. Na wydatki statutowe jest to tylko 9.495 tys. zł, a na wydatki bieżące 8.064 tys. zł i na inwestycje 1.426 tys. zł. W tej ostatniej pozycji jest znaczący wzrost wynikający z konieczności podjęcia remontu budynku będącego we władaniu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-51.12" who="#PoselJerzyKoralewski">W rozdziale 9122 - współpraca naukowo-gospodarcza z zagranicą jest wyraźny regres - wykonanie za 1997 r. - 238 tys. zł, plan na 1998 r. - 180 tys. zł, a planowane wykonanie 220 tys. zł, zaś plan na 1999 r. zakłada 155 tys. zł. Trzeba tu zwrócić uwagę, że zadania Urzędu w żadnym stopniu nie maleją, bo przecież trzeba dostosować większość naszych rozwiązań i poziomu ochrony przeciwmonopolowej oraz ochrony konsumentów do wymagań europejskich. Stąd też planowana kwota jest absolutnie niewystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-51.13" who="#PoselJerzyKoralewski">Jeśli chodzi o wynagrodzenia, to w centrali jest 196 etatów i planuje się zwiększenie ich w 1999 r. o 6. Średnie wynagrodzenie wyniosło w br. 1.602 zł, a w przyszłym roku planuje się wzrost do 1.732 zł. Jak na administrację centralną są to więc wynagrodzenia wyjątkowo skromne i dlatego nie sądzę, aby łatwo było pozyskiwać kompetentnych pracowników. Wydatki płacowe stanowią 62,5% wszystkich wydatków Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-51.14" who="#PoselJerzyKoralewski">Jeśli chodzi o Główną Inspekcję PIH to średnie wynagrodzenie w 1999 r. wyniesie 2.015 zł, a więc jest nieco wyższe. Zważywszy jednak policyjny charakter tej instytucji, nie jest to zbyt wiele, mimo że stanowi 84,6% całego budżetu PIH.</u>
          <u xml:id="u-51.15" who="#PoselJerzyKoralewski">W dziale rezerw celowych część 84 poz. 44 przewidziano 2.100 zł z przeznaczeniem na modernizację bazy laboratoryjnej PIH. Już w tym roku część tej pracy się odbyła, a zaplanowane dalej kwoty nie są zbyt wygórowane, zwłaszcza że sprzęt laboratoryjny jest drogi, a doposażenie i i unowocześnienie jest niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-51.16" who="#PoselJerzyKoralewski">Opinia sejmowa Biura Ekspertyz i Analiz jest w odniesieniu do tej części budżetu pozytywna. W konkluzji Biuro podaje, że "zamieszczone w materiałach UOKiK wyjaśnienia dotyczące zasadności wydatków na wynagrodzenia i pochodne są wystarczające. Wyraźne jest obniżenie wydatków za współpracę z zagranicą, bo o 35% i nie do końca jest zrozumiałe w związku z zadaniami UOKiK związanymi z procesami integracji europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-51.17" who="#PoselJerzyKoralewski">Jeszcze raz chciałbym zaapelować do Komisji Finansów Publicznych o zwiększenie kwoty dotacji przeznaczonej dla jednostek niepaństwowych, wykonujących zadania w zakresie ochrony konsumentów. Dodam, iż w 1999 r. zaplanowano je na poziomie o 8% niższym od planowanego wykonania br, a więc tym bardziej słuszne jest podniesienie tej kwoty o 2,3 mln zł, tak jak to sugerowała Komisja Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pozostałe wielkości planowanego budżetu wydają się zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#DyrektorWaldemarDlugolecki">My nie zgłaszamy uwag do projektu budżetu w tej części. Korzystając z okazji chciałbym zwrócić uwagę Urzędu na potrzebę przestrzegania procedur określonych w Rozporządzeniu Rad y Ministrów odnoszących się do zlecenia jednostkom  niepaństwowym zadań państwowych. Stanie się to szczególnie ważne w sytuacji, gdyby miał być przyjęty wniosek zgłoszony przez posła koreferenta. Nasze kontrole z lat poprzednich wykazały wiele nieprawidłowości w tym zakresie. Chodzi więc o to, aby dotacja np. dla Federacji Konsumentów nie miała charakteru dotacji podmiotowej, ale była przeznaczona na wykonanie określonych zadań i zawierała ich zakres, zasady rozliczania jak też termin zwrotu funduszy niewykorzystanych itp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WiceprezesUrzeduOchronyKonkurencjiiKonsumentowElzbietaOstrowska">Wskazane przez NIK nieprawidłowości są o tyle nieuzasadnione, że dopiero w 1997 r. Urząd jest dysponentem owej kwoty przeznaczonej na zadania państwowe zlecane jednostkom niepaństwowym w zakresie ochrony konsumenta. Nieścisłości czy nieprawidłowości mogły więc dotyczyć jedynie ub.r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#DyrektorWaldemarDlugolecki">Tak jest, one dotyczyły właśnie tego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Zwracam uwagę na problem, jaki powstanie w przyszłym roku. Chciałabym, abyśmy go rozstrzygnęli, bowiem w ustawie o finansach publicznych znika w ogóle pojęcie zadań państwowych zleconych jednostkom niepaństwowym. Mamy art. 25 tej ustawy mówiący o różnym dostępie do środków finansowych i art. 71, gdzie stwierdza się, że: "jednostki nie zaliczone do sektora finansów publicznych mogą otrzymywać dotacje celowe na realizację zadań zleconych... na podstawie umów zawartych z dysponentem części budżetowej".</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PoslankaHelenaGoralska">W tej sytuacji wszystko co zawarte jest obecnie w zał. nr 7 powinno zniknąć. Wniosek jaki postawił poseł Jerzy Koralewski jest także bezzasadny, bo nie będzie takich zadań. Nie wiem jak mamy z tego wybrnąć, bo cały zał. nr 7 pod nowym prawem budżetowym nie ma racji bytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zapisaliśmy jednak w ustawie o finansach publicznych, że do tworzenia obecnej ustawy budżetowej nie stosujemy jeszcze przepisów owej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Do tworzenia - nie, ale potem będzie realizacja i zadań państwowych już nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Motywem tego zapisu była taka sytuacja, że prace nad budżetem zaczynamy w 1998 r., a kończymy w 1999 r. Gdyby go nie było, to od 1 stycznia trzeba byłoby skonfrontować wszystkie nasze dotychczasowe dokonania czy pasują do nowych, obowiązujących już w 1999 r. procedur. Kwota, o której mówimy musi więc być zapisana w budżecie urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, a Urząd przy zastosowaniu procedur przetargowych - bo wszyscy mają równy dostęp - będzie mógł zlecić te zadania, których sam nie będzie w stanie wykonać, ale musi zachować procedury przetargowe.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Ponieważ nie ma innych uwag chcę zapytać, czy możemy głosować dziś tę część budżetu, bowiem musiałbym postawić wniosek o odrzucenie stanowiska Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Możemy też odłożyć głosowanie do końca posiedzenia naszej Komisji, bowiem wniosek zgłoszony przez posła Jerzego Koralewskiego dotyczy podniesienia budżetu Urzędu o 458 tys. zł, a myśmy już w ub.r. ustalili, że wcześniej niż ostatniego dnia dyskusji nie decydujemy o żadnych przesunięciach budżetowych, bowiem nie wiadomo ile będzie takich zgłoszeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselJerzyKoralewski">Wnoszę oczywiście o odłożenie głosowania, licząc na mniejszą surowość pana przewodniczącego po zapoznaniu się ze wszystkimi głosami w dyskusji nad całym budżetem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoslankaHelenaGoralska">Ja również proponuję odłożenie, ale poseł Jerzy Koralewski powinien wniosek Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeredagować, bowiem nie będzie już w przyszłym roku czegoś takiego, jak zadania państwowe dla jednostek niepaństwowych. Wniosek należy przekształcić w takim sensie, że chodzi po prostu o zwiększenie budżetu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta z przeznaczeniem na ochronę praw konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoslankaFranciszkaCegielska">A czemu ma właśnie służyć ta kwota 458 tys. zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselJerzyKoralewski">Ja już wspominałem, że jest to przede wszystkim pomoc w finansowaniu sądownictwa polubownego istniejącego już w kraju, a także doradztwa typu publikacji i porad bezpośrednich dla konsumentów, organizowane m.in. przez Federację Konsumentów i inne tego typu organizacje działające na zasadzie non profit.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselAndrzejPeczak">W opinii dostarczonej nam przez Biuro Studiów i Ekspertyz KS jest taki fragment, który przypomina, że już w ub.r. nakłady inwestycyjne zostały przez nas przeniesione z rezerwy celowej do części 37. Teraz zaś sumy przeznaczone na inwestycje dla Urzędu znowu zostały umieszczone w rezerwie celowej. Może to świadczyć o tendencji, która doprowadzi do tego, że znowu będziemy mieli do czynienia z kolejnym budżetem rezerw celowych, bowiem już przy ocenie planu budżetu MSZ podnoszono sprawę nadmiernego rozbudowania działu rezerw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">Sprawa jest o tyle skomplikowana, że Państwowa Inspekcja Handlowa w 1997 r. przeszła proces podziału na wiele oddziałów wojewódzkich, natomiast w 1999 r. będzie podlegała procesowi odwrotnemu. Wówczas postanowiono, że tylko niektóre laboratoria będą wyposażone bardzo nowocześnie tak, aby mogły pełnić rolę ośrodków rejonowo-tematycznych. Tę sytuację chcieliśmy zachować nadal, zwłaszcza że proces tworzenia owych ośrodków jeszcze trwa.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PodsekretarzstanuHalinaWasilewskaTrenkner">W związku z rozpoczynającą się reformą administracji nie chcemy, aby pieniądze przeznaczone na nie zostały gdzieś roztrwonione lub zagubione. Dlatego też zostawiliśmy je w rezerwie celowej, zwłaszcza że miały one pójść na doposażenie kilku tych laboratoriów, Chodzi tu o Białystok gdzie mają być prowadzone badania piwa i innych alkoholi, Gdańsk - badania tłuszczu roślinnego, Katowice - makarony, Kielce - mięso i przetwory mięsne, Koszalin - ryby i przetwory rybne, Kraków - wyroby cukiernicze, Łódź - przetwory owocowe i warzywne, Olsztym - mleko i przetwory mleczne, Poznań - napoje bezalkoholowe i Warszawa - przetwory owocowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">To jest fascynujące, tylko dlaczego laboratorium badające makarony ma być w Katowicach gdy największa wytwórnia jest w Malgorku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WiceprezesElzbietaOstrowska">Państwowa Inspekcja Handlowa dysponuje obecnie 17 laboratoriami o bardzo różnym stopniu wyposażenia. Rezerwa celowa - jak to mówiła pani minister - służyć ma ich doposażeniu i specjalizacji z wykorzystaniem oczywiście tego, co już w nich jest zgromadzone.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#WiceprezesElzbietaOstrowska">Szczególnie ważne jest, aby laboratoria badawcze i cała inspekcja działająca w układach wojewódzkich zachowała jednak pewną jednolitą metodykę postępowania, w tym również metodykę badań laboratoryjnych. Zagwarantowaniu tego celu służyć mają m.in. zakupy skoncentrowane w Głównym Inspektoracie i ujęte w formie rezerwy celowej. Chodzi o to, aby nie dokonywano zakupów przypadkowych nie podporządkowanych pewnej generalnej linii postępowania.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#WiceprezesElzbietaOstrowska">Jeśli chodzi o konkretne specjalizacje, to taka potrzeba istnieje, bowiem bardzo opłaca się wyposażyć w specjalistyczną aparaturę jedno laboratorium wykonujące badania danego produktu dla potrzeb całej inspekcji handlowej, niż rozdrabnianie tych środków na 17 województw. Na Katowice przypadł akurat makaron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselAndrzejPeczak">To jest takie standardowe tłumaczenie, które tylko potwierdza moje wewnętrzne przekonanie o tym, aby zgłosić wniosek o przeniesienie kwoty 458 tys. zł z rezerwy celowej do budżetu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WiceprezesElzbietaOstrowska">Wniosek o zlikwidowanie rezerwy celowej prowadzi właśnie do zniweczenia tych efektów, o które nam chodzi, a o których przed chwilą mówiłam, to znaczy zagwarantowania jednolitych zakupów sprzętu i jednolitej metodologii badań laboratoryjnych. Nie wiem czy dla zachowania czystości budżetu, warto zaprzepaszczać cel leżący w interesie wszystkich konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Czy jednak makarony, ryby i alkohol bada się jednolitą aparaturą i technologią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WiceprezesElzbietaOstrowska">Bardzo różne rzeczy bada się przy pomocy różnej aparatury. Czasami ten sprzęt jest identyczny, a czasami zupełnie inny...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Obawiam się, że pani odpowiedź jest wymijająca i nieprecyzyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WiceprezesElzbietaOstrowska">Postaram się odpowiedzieć bardziej precyzyjnie. Oczywiście różnego rodzaju produkty bada się przy pomocy różnej aparatury i różnymi metodami badawczymi. Nam chodziło o to, aby te badania były jednolite w skali całego kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Chodzi mi o to, czy musi być taka sama metoda badania ryb jak makaronu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WiceprezesElzbietaOstrowska">Nie, chodzi jednak o to, aby była jednolita metoda badania np. makaronu w całym kraju, a takiego laboratorium de facto nie ma. Chcemy, aby laboratoria były wyspecjalizowane, bowiem wówczas jest większy efekt przeprowadzanych badań. Taka była koncepcja, aby były to laboratoria centralne i jedna metodyka badań dla danego produktu. Temu miała służyć rezerwa celowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselStanislawKracik">Nie chcę się wtrącać w kwestie związane z lokalizacją laboratoriów badających ryby czy makarony. Mam natomiast taki problem - otóż inspekcja handlowa wpisana jest w zadania samorządowe powiatu i województwa, aczkolwiek w taki sposób, że nie tworzą one własnych jednostek. Na ile jednak funkcjonalny będzie model, jaki proponuje pani prezes? Na pierwszy rzut oka taka koncepcja, aby droga i specjalistyczna aparatura pracowała nie trzy razy w ciągu roku, ale żeby była naprawdę wykorzystana, podoba mi się. Czy jednak ktoś policzył koszty wożenia makaronu z całej Polski do Katowic, a ryb do Koszalina? O jaką koncepcję oparty jest ten system? Mamy obecnie 16 regionów, które będą chciały wykreować swoją specyfikę i jak się ma do tego pomysł, który przedstawiła nam pani prezes?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoslankaFranciszkaCegielska">Czy mamy rozumieć, że państwo chcecie od przyszłego roku rozpocząć przewożenie z jednego końca Polski na drugi ową specjalistyczną aparaturę po to, aby przygotować specjalistyczne laboratoria, o których pani mówiła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselJerzyKoralewski">Muszę tu wystąpić w obronie Urzędu, a przeciwko posłom, którym wydaje się, że się na wszystkim znają. Jeśli jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, to zostawmy mu koncepcję realizacji jego planów. Wiadomo, że nie będą wozić aparatury do makaronu, ale makaron do aparatury.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PoselJerzyKoralewski">Zgłaszam wniosek przeciwna do już postawionego, a mianowicie, aby pozostawić rezerwę celową w tym miejscu gdzie jest i tylko podwyższyć kwotę przeznaczoną na nią o 458 tys. zł. Nie komplikujmy też prostych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Pana uwaga skierowana była także do mnie, ale ja się właśnie nie znam na wszystkim, a ponieważ się nie znam, to pytam, na czym ma polegać konieczność jendolitych zakupów w sytuacji, gdy ma być jedno laboratorium od makaronu, jedno od ryb i jedno od alkoholu, a jeszcze jedno inne od mięsa. Przecież ryby, alkohol czy makaron bada się innymi metodami. Po co więc ta centralizacja? Proszę nam to wytłumaczyć, bo inaczej będą popierał wniosek posła Andrzeja Pęczaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WiceprezesElzbietaOstrowska">Pewien podstawowy standard badań wykonywany jest we wszystkich laboratoriach PIH na terenie całego kraju. Tego nie zamierzamy zmieniać. Chcemy natomiast, aby jednocześnie istniało kilka laboratoriów wyspecjalizowanych, dysponujących drogim i nowoczesnym sprzętem dla wykonywania badań przekraczających wymagania standardowe. Może podam tu przykład...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">To jest zrozumiałe i bez przykładu, bo jest to tak jak w badaniu sądowym w Akademii Medycznej czy Zakładzie Kryminalistyki. To, co przekracza standard idzie do badania w zakładzie specjalistycznym. Rozumiem, że tutaj ma być podobnie, ale trzeba powiedzieć, że jak wpiszemy określone pieniądze dla Katowic, to wówczas pani nie będzie miała możliwości egzekucji wobec tamtejszego wojewody.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">Może on np. dojść do wniosku, że nie chce zajmować się makaronem, bo po co, ale zajmie się np. rybami. Gdyby nam pani tak wytłumaczyła, to byłoby to jasne, ale dlaczego tego nie mówi strona rządowa? Dlaczego ja mam to mówić, a jeszcze do tego usłyszeć, że krzyczę na swój rząd. Krzyczę, bo my na skutek niewłaściwego postawienie problemu podejmiemy błędną decyzję. Czy pani prezes obawia się tego, że nie będzie miała egzekucji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WiceprezesElzbietaOstrowska">Ależ oczywiście, że boję się właśnie tego. Dlatego też tak bardzo chcieliśmy, aby te środki były w naszej rezerwie, a nie w gestii władz samorządowych. Od początku o tym mówiliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Czy pan poseł Andrzej Pęczak podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselAndrzejPeczak">Tak, bowiem jest to centralizacja środków finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselHenrykGoryszewski">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za wnioskiem pana posła Andrzeja Pęczaka, żeby zlikwidować w budżecie rezerwę 44, a kwoty tam przewidziane rozpisać potem do budżetów wojewodów w odpowiednich częściach, tak jak to wynika z zamierzeń inwestycyjnych Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów?</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PoselHenrykGoryszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 5 posłów, 9 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że wniosek posła Andrzeja Pęczaka został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#PoselHenrykGoryszewski">W związku z tym, że kolejny wniosek o zwiększenie budżetu Urzędu Ochrony Kon-kurencji i Konsumentów o 458 tys. zł musi być odłożony do naszego ostatniego posiedzenia, gdy będziemy decydowali o wszystkich zmianach w budżecie państwa, stwierdzam, że w dniu dzisiejszym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>