text_structure.xml
126 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W imieniu przewodniczących połączonych Komisji otwieram posiedzenie poświęcone rozpatrzeniu uchwały Senatu RP z dnia 20 września 1995 r. w sprawie ustawy o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustaw. Na dzisiejszym posiedzeniu analizować będziemy poprawki Senatu zaproponowane w tej uchwale.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W przypadku niektórych poprawek mogą się rodzić wątpliwości co do tego, czy Senat wnioskując poprawki, nie wyszedł poza granice rozpoznania. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego taka sytuacja powoduje pozostawienie tych poprawek bez rozpoznania.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Część poprawek ma charakter bardzo merytoryczny i ich pełne rozpoznanie wymaga opinii specjalistów. Na zapoznanie się z uchwałą Senatu mieliśmy niewiele czasu, ale sprawa jest niezwykle pilna i zależy nam na tym, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu mogła być poddana pod osąd Izby.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jeżeli nie ma wniosku o odroczenie rozpatrywania poprawek Senatu, proponuję abyśmy przeszli do merytorycznego ich rozpatrywania.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proszę, aby przedstawiciele Senatu RP, senator Adam Woś zaprezentował główne myśli oraz intencje przedłożonych nam zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SenatorAdamWos">Senat ustosunkował się do przyjętej przez Sejm w dniu 31 sierpnia 1995 r. ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#SenatorAdamWos">W dniu 20 września w głosowaniu nad przyjęciem ustawy o samorządzie terytorialnym Senat naniósł wiele poprawek. Mają one różny charakter. Są poprawki czysto redakcyjne, jednakże są i poprawki czysto merytoryczne.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#SenatorAdamWos">Ustawa o samorządzie terytorialnym, nad którą Senat debatował w dniu 15 września, wywołała wiele kontrowersji odnoszących się do niektórych rozwiązań. Trzeba zawsze pamiętać o tym, że obecna nowelizacja jest największą od czasu wejścia w życie ustawy, tj. od 1990 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy od razu do poprawki nr 1, która dotyczy zmiany w art. 1 pkt 1 lit. b i polega na dodaniu pkt. c, którego nie było w projekcie ustawy.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proszę o przedstawienie uzasadnienia do tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SenatorAdamWos">W odniesieniu do art. 1 pkt 1 proponuje się rozszerzenie kompetencji Rady Ministrów, w związku z nadawaniem statusu miasta gminom i miejscowościom, o możliwości określenia ich granic.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#SenatorAdamWos">W sytuacji gdy jest to związane z rozwojem terytorialnym stref zurbanizowanych, niezbędne jest nowe określenie granic dla zachowania spójności organizmu miasta. Jest to sytuacja mająca analogię w stosunku do spraw regulowanych w art. 4 ust. 1 i ust. 2 ustawy o samorządzie terytorialnym. Chodzi o to, aby przy nadawaniu statusu miasta, Urząd Rady Ministrów miał również możliwość określenia jego granic.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proszę o wyrażenie w tej sprawie opinii eksperta, ponieważ nie było tej kwestii w pierwotnym tekście ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Gdyby skruputalnie trzyć się wykładni Trybunału Konstytucyjnego, to wówczas poprawka ta przekraczałaby zakres regulacji w tym sensie, że Sejm - co prawda zajmował się sprawą - ale wówczas poprawka ta została odrzucona przez Komisję Samorządu Terytorialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Senat proponuje dodatkową kompetencję dla Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest propozycja, aby z uwagi na wykroczenie poza zakres regulacji pozostawić tę sprawę bez rozpoznania, zgodnie z wykładnią Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Przychylam się do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Wobec tego poprawka ta nie kwalifikuje się do głosowania.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 2. Dotyczy ona art. 1 pkt 8, dotyczącego z kolei art. 18 a ust. 2 i ust. 5. Z tym wiąże się zupełnie nowa redakcja pkt. 4 tych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#SenatorAdamWos">Poprawka nr 2 do art. 1 pkt 8 oraz dodanie nowego pkt. 10a, a także zmiany w art. 1 pkt. 15 i w art. 11, mają podwójny charakter.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#SenatorAdamWos">Po pierwsze poprawka ta ma na celu dostosowanie nowelizacji do systematyki ustawy nowelizowanej poprzez umieszczenie poszczególnych norm art. 18a według kolejności regulacji organów rady i komisji w ustawie o samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#SenatorAdamWos">Ponadto skreśla się w art. 18a ust. 4 w brzmieniu ustawy sejmowej. Przepis ten bowiem stoi w sprzeczności z ust. 1, który jednoznacznie stwierdza, że uprawnienia kontrolne rady gminy, w stosunku do zarządu, realizowane są wyłącznie za pośrednictwem komisji rewizyjnej.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#SenatorAdamWos">Natomiast wprowadzenia w ust. 4 pojęcia innych zadań w zakresie kontroli mieści się całkowicie w zakresie przedmiotowym i podmiotowym ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanRokita">Przyznam, że uzasadnienie to jest dla mnie niezrozumiałe. Wobec tego chciałbym się dowiedzieć, dlaczego np. Senat postuluje, aby statut nie określał zasad i trybu działania komisji rewizyjnej. Jest to zapis ust. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#SenatorAdamWos">Propozycja jest taka, aby art. 18a nie składał się z poszczególnych punktów, ale aby zawierał następującą treść: "Rada gminy kontroluje działalność zarządu oraz gminnych jednostek organizacyjnych i w tym celu powołuje gminną komisję rewizyjną".</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanRokita">W związku z tym proponuje się skreślenie np. ust. 5 gdyż reszta zostaje przeniesiona do pkt. 27a.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SenatorAdamWos">Proponuje się skreślenie pkt. 4, gdyż reszta zostaje przeniesiona do art. 21a, w którym jest mowa o komisjach stałych rady.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Argument, że komisja wyklucza kontrolę pozostaje w sprzeczności z uchwalonym przez nas ust. 4 "Uprawnienie to nie narusza uprawnień kontrolnych o innych komisjach powoływanych przez radę gminy".</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Natomiast z punktu widzenia obecnej praktyki, a także z ocen regionalnych izb obrachunkowych wynika, iż wyeksponowanie roli komisji rewizyjnej, jako szczególnego organu kontroli wewnętrznej rady gminy, było ze wszech miar pożądane. Tego samego zdania byli eksperci.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proszę o wnioski wynikające z zapisu tej poprawki, kwestia jest otwarta do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselStanislawPawlak">Wydaje mi się, iż jest to sprzeczne z prawem, gdyż nie rozpatrywaliśmy art. 21. W związku z tym poszerzenie zapisu o rozpatrzenie art. 21a wykracza również poza przedmiot pracy Sejmu.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselStanislawPawlak">Dlatego też jestem za utrzymaniem art. 18a w naszej redakcji i za odrzuceniem poprawek Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Popieram wniosek zgłoszony przez posła S. Pawlaka. Wyjaśniam też, iż naszą intencją było określenie kompetencji i zasad realizowanych przez komisję rewizyjną, a także wskazanie, że funkcje kontrolne rady gminy są realizowane także przez inne komisje. Jest to zawarte w ust. 4, który w myśl poprawki zaproponowanej przez Senat, należałoby skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest wniosek o odrzucenie poprawki 2 i poprawki 4. Poddaję wniosek ten pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Kto jest za odrzuceniem tych poprawek?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Za odrzuceniem opowiedziało się 23 posłów, nikt nie był przeciwny, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W wyniku głosowania skreślone zostały poprawki 2 i 4, a także, będące ich konsekwencją poprawki nr 15 i nr 29.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki 3. Dotyczy ona art. 19 pkt 9. Poprawka ta ma charakter czysto redakcyjny i polega na dodaniu po razie "trybie" wyrazów "określonym w". Jest propozycja, aby tę poprawkę zaakceptować.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Skoro nie ma innych propozycji i sprzeciwów poprawkę tę przyjmujemy bez głosowania.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki 4. Poprawkę tę już zdążyliśmy odrzucić.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 5. Poprawka ta z pozoru ma charakter redakcyjny, ale dotyczy bardzo ważnej, merytorycznej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SenatorAdamWos">Poprawka nr 5 dotyczy art. 1 pkt 11, w art. 22 ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#SenatorAdamWos">Poprawka ta polega na zmianie brzmienia w art. 1 pkt 1, w odniesieniu do art. 22 ust. 1. Ma ona na celu rozszerzenie zakresu regulacji statutowej przenosząc go z organów gminy bezpośrednio na samą gminę. Tym samym statut powinien określać nie tylko samą organizację wewnętrzną organów gminy, rady i zarządu, ale również powinien uwzględnić istnienie innych jednostek w strukturze gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Poprawka ta wnosi nadmiar regulacji. Mamy bowiem art. 3 ust. 1, który stanowi o ustroju gminy decyduje jej statut. Ustrój jest jej wewnętrzną organizacją, wskazaniem siedziby oraz podziałem na sołectwa, dzielnice, jednostki pomocnicze.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Art. 22 znajduje się w dziale władze gminy, a więc nie można ponosić jakiejś regulacji dotyczącej ogólnych sformułowań do przepisu szczególnego.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Art. 22 poprawiamy wyłącznie w tym sensie, że w swoim pierwotnym brzmieniu miał od treść następującą: "Organizacje wewnętrzne rady i jej organów określa statut".</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W gminie są dwa organy, w związku z tym nowelizacja dotyczyła organów gminy, w żadnym zaś przypadku organizacji wewnętrznej gminy, bo to reguluje art. 3 w ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest wniosek o odrzucenie tej poprawki. Czy są też jeszcze inne propozycje? Skoro nie ma sprzeciwów odrzucamy poprawkę 5.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki 6. Poprawka ta brzmi następująco: "w art. 1 pkt. 12, wyrazy "w statucie gminy" zastępuje się wyrazami "przez radę gminy".</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jeśli mówimy "w statucie gminy", to określenie porządkuje funkcjonowanie wszystkich klubów i wszystkich form działania rady. Jeżeli natomiast mówimy "przez radę gminy", to wówczas można sobie wyobrazić indywidualne regulowanie, uchwałami rady gminy statusu różnych klubów i różnych grup, co może prowadzić do niepożądanych rozwiązań konstruowanych na zasadzie doraźnych regulacji. Funkcjonowanie rady gminy i jej wewnętrznej struktury, włącznie z klubami radnych, jest materią regulaminu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Chcę zaznaczyć, że przedstawiłem swoje stanowisko jako dyskutant, a nie przewodniczący Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Z punktu widzenia legislacji obydwa rozwiązania są równorzędne, do posłów należy natomiast merytoryczna ocena zaproponowanej poprawki.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje mi się, że raczej powinna to być stała regulacja, jeżeli już się decyduje na powstanie klubów radnych, czyli raczej to statut powinien być uwzględniony, a nie doraźna uchwała rady gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSenatu">Niezupełnie można się zgodzić z zaprezentowaną tu argumentacją. Odwołać się zatem muszę do przedstawionych argumentów, które spowodowały odrzucenie poprawki dotyczącej art. 11 w pkt. 11.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSenatu">Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że klub radnych nie jest organem gminy, nie jest nawet organem rady. Jest dobrowolnym stowarzyszeniem osób fizycznych, dobierających się według kryteriów politycznych, ekonomicznych, lobbistycznych, czy jakichkolwiek innych.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSenatu">Zatem wpisywanie tej organizacji jako instytucji ustrojowej, czy organizacyjnej, w gminie lub w jej organach, w takim układzie kłóci się z konstrukcją ustawy.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSenatu">Jeżeli mówimy, że organami gminy są rada i zarząd, to w innym przepisie, czyli w art. 21, który również został tutaj odrzucony, mowa jest, iż organami rad są komisje, a nie kluby radnych.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSenatu">Jest to argumentacja prawna. Natomiast argumentacja faktyczna jest taka, że wprowadzanie, jako obligatoryjnej, zasady wpisania do statutu zasad działania klubów radnych, może stanowić, szczególnie w małych miastach, pewne niebezpieczeństwo. W dużych miastach, w których struktura polityczna jest jasno określona, nie stanowi to problemu.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSenatu">Zarówno radni jak i kadra nadzorcza, jaką dysponuje wojewoda, są przygotowane do tego, aby zbadać legalność rozwiązań dotyczących klubów radnych.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSenatu">Natomiast wprowadzanie takiej instytucji jako ustrojowej w gminie, w małych gminach wiejskich, w których rady liczą 15 osób, Senat uznał za niecelowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest to instytucja fakultatywna, piszemy bowiem, że radni mogą tworzyć kluby.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSenatu">Oczywiście, radni mogą tworzyć kluby, gdyż jest to swobodą obywatelską, jednak należy też odczytać drugą część zdania tego zapisu, która już nie jest fakultatywna, gdyż w statucie muszą być określone zasady działania klubów.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSenatu">Niezależnie od tego czy kluby istnieją, czy też nie, status musi zawierać regulację dotyczącą działania klubów radnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselStanislawPawlak">Mam pogląd przeciwny na tę kwestię niż przedstawiciel Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu. Jestem z małej gminy i sprawy te znam z praktyki. Radni mogą tworzyć klub i rozumiem, że jeżeli chcą go utrzymać, to najpierw muszą go wprowadzić do statutu. Natomiast jeżeli nie mają zamiaru tworzyć klubu, tym samym nie muszą go wprowadzać do statutu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PoselStanislawPawlak">Przechodzę do drugiej kwestii. Senat proponuje zapis "przez radę gminy". Rozumie się przez to, że statut uchwala wyłącznie rada gminy.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PoselStanislawPawlak">Kolejna sprawa dotyczy stwierdzenia wypowiedzianego przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, w myśl którego organem rady są komisje. Wyjaśniam, że komisje nie są organem rady, gdyż żaden przepis tego nie przewiduje. Również kluby nie są żadnymi organami. Zatem skoro tak, to jest to dobrowolność. Jeżeli zaś jest to dobrowolność, to powinno się to określić w statucie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Czy jest to wniosek o odrzucenie poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselStanislawPawlak">Zgłaszam wniosek o odrzucenie poprawki nr 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselStanislawKracik">Chciałem przypomnieć kolegom posłom, aby pamiętali, że w Sejmie nie ma ograniczeń w zakresie tworzenia klubów i kół poselskich. Czym innym bowiem jest regulamin, a czym innym wpisanie klubów do statutu. Bowiem przypadku np. nieuczciwości burmistrza nie będzie można zmieniać statutu, aby tworzyć nowe kluby. Mówmy wobec tego o zasadach, a nie o tym, że kluby mają być wprowadzone do statutów</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Chciałem zapytać senatora A. Wosia czy jego zdaniem, w sytuacji gdy powstanie klub radnych w gminie, działający na zasadach ustalonych przez radę gminy, czyli tak jak tego chce Senat, przedstawiciel klubu będzie mógł występować w dyskusji nad projektem uchwały i prezentować stanowisko klubu, podobnie jak to ma miejsce w Sejmie. Jaka będzie podstawa prawna do wystąpienia przedstawiciela klubu, a nie radnego X. Jest to jednak pewna różnica.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Do reprezentowania stanowiska klubu radny nie potrzebuje mieć upoważnienia statutowego, wystarczy to, że osoby zrzeszające się w klubie dają mu pełnomocnictwo. Radny - członek klubu, nie potrzebuje niczego więcej, aby wystąpić w imieniu swojego klubu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Ale przewodniczący rady może go nie dopuścić do głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Chcielibyśmy rozstrzygnąć problem, który pojawił się w orzecznictwie. W gminie, w której były zorganizowane kluby, gdzie nie było zapisu ustawowego zaistniała sytuacja, w której przedstawiciel klubu wyraził opinię radnych zrzeszonych w klubie. Natomiast radny, który z uwagi na procedurę nie miał możliwości zabrania głosu, zaskarżył uchwałę właśnie z tego powodu, że on jako radny w każdej chwili może zabierać głos i przedstawiać swoje stanowisko. W związku z tym podjęcie uchwały przez radę naruszyło jego status radnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Zapytam wobec tego inaczej. Jaka jest gwarancja, że to statut zapewni prawidłowość procedury.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Jeżeli uznajemy, że stabilizacja zasad działania klubów ma być zapisana w statucie, nie mamy nic przeciwko temu. Jednak godzi się powiedzieć, jakie są gwarancje na to, że nie dojdzie do sytuacji, jaką przedstawił poseł P. Buczkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Chętnie odpowiem na to pytanie. Gwarancją jest statut, w myśl którego mogą być powoływane kluby, a także fakt, że przewodniczący klubów, łącznie z przewodniczącymi i wiceprzewodniczącymi rady, mogą tworzyć konwent seniorów na wzór parlamentarny, co jest praktykowane w wielkich radach, a także to, iż przewodniczącym klubów służą określone uprawnienia.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Sprawy te nie mogą być rozwiązywane ad hoc, doraźną uchwałą, które postanowienia jeden klub dopuści się, a innego nie. A taką właśnie sytuację można by sobie wyobrazić przy założeniu, iż senacka koncepcja zostanie zaakceptowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Propozycję Senatu rozpatruję w kategoriach elastyczności rozwiązań dla gminy. W takim kontekście uważam, iż jest to propozycja do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Skoro jednak większość posłów jest zdania, że lepiej gdyby kwestia ta została uregulowana w statucie proponuję, aby zostawić gminie możliwość zastosowania innego uregulowania. Czyli gmina nie musiałaby wpisywać tego do statutu, a posłużć się regulacją w odrębnej uchwale, czy odrębnym rozwiązaniem innego typu.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Pożądana w tym względzie elastyczność wcale nie wyklucza zapisania przez większość gmin tej sprawy właśnie w statucie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przedstawione zostały stanowiska stron, wobec czego przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Zgodnie z procedurą głosujemy za odrzuceniem poprawki, jeżeli nie uzyska to większości, oczywistym będzie fakt przyjęcia tejże poprawki.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Kto jest za odrzuceniem poprawki nr 6?</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za odrzuceniem poprawki opowiedziało się 8 posłów, 7 było przeciwnych i 6 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W wyniku głosowania Komisje proponują odrzucenie poprawki.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki 7. Treść tej poprawki jest następująca: "w art. 1 pkt 13 w odniesieniu do art. 24b w ust. 1 wyraz "kierowniczej", zastępuje się wyrazem "kierownika".</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Art. 24a mówi, że z radnym nie może być nawiązany stosunek pracy w urzędzie gminy, w którym radny uzyskał mandat. Ust. 1 pkt 2 dotyczy również kierowników gminnych jednostek organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Natomiast w art. 24b mówi się: "oraz wykonywać funkcji kierowniczej", a funkcja kierownicza nie obejmuje wyłącznie stanowiska kierownika, chodzi zatem o każde gminne stanowisko kierownicze.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Ponieważ nie ma wniosku o odrzucenie tej poprawki, proponujemy przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki 8. Brzmi ona w sposób następujący: "w art. 1 pkt 13, art. 24d otrzymuje brzmienie: "Art. 24d". Organ gminy zamierzający udzielić zamówienia publicznego albo powierzyć wykonywanie prac na podstawie umowy zlecenia lub umowy agencyjnej, której stroną będzie radny, obowiązany jest uprzednio zasięgnąć opinii komisji rewizyjnej".</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proszę o uzasadnienie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#SenatorAdamWos">Wersja Senatu już została zaprezentowana, wobec czego odczytam brzmienie tego przepisu w wersji sejmowej: "Organ gminy zamierzający powierzyć radnemu wykonywanie pracy na podstawie umowy zlecenia lub umowy agencyjnej, albo zamierzający udzielić zamówienia publicznego, w zakresie nie objętym przepisami o zamówieniach publicznych, obowiązany jest zasięgnąć opinii komisji rewizyjnej.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#SenatorAdamWos">Znamy już obydwie wersje. Przechodzę do uzasadnienia zaproponowanej poprawki. Brzmienie nowego art. 24d powinno ulec zmianie, gdyż czynności prawne i faktycznie nie objęte przepisami ustawy o zamówieniach publicznych, nie mogą być traktowane jako zamówienia publiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Otwieram dyskusję nad poprawką 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Nie zgadzam się ani z zaproponowaną przez Senat treścią przepisu, ani też z przedstawioną argumentacją, która ma przemawiać za przyjęciem poprawki.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PoselPiotrBuczkowski">Otóż intencją naszego przepisu było poddanie procedurze kontroli społecznej wszystkich tych zamówień publicznych, które są wyłączone z działania ustawy o zamówieniach publicznych. jest przepis, który mi mówi, że zamówienia publiczne, których wartość nie przekracza 1000 ECU, nie zobowiązują rady do uruchomienia całej procedury przetargowej, a tym samym nie zobowiązuje też do ogłoszenia przetargu.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#PoselPiotrBuczkowski">Ustawa o zamówieniach publicznych reguluje kontrolę społeczną nad wszystkimi zamówieniami, które są określone w ustawie, natomiast my dodatkowo chcemy poddać kontroli, przy pomocy komisji rewizyjnej, także inne zamówienia, które nie są regulowane w ustawie.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#PoselPiotrBuczkowski">Propozycje przedstawione przez Senat zmierzają do poddania opiniowaniu przez komisję rewizyjną wszystkich zamówień publicznych, wobec których ustawa wymaga uruchomienia procedur przetargowych.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#PoselPiotrBuczkowski">Jest to propozycja nie do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Pragnę zwrócić uwagę, że ustawa o zamówieniach publicznych, również po ostatniej nowelizacji, nie dokonuje tego typu wyłączeń.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Natomiast cała sprawa, łącząca się z funkcjonowaniem bariery ustalonej na wysokości 1000 ECU, dotyczy rzeczywiście procedur i dopuszcza przeprowadzenie zamówienia, którego wartość nie przekracza 1000 ECU w tzw. trybie zapytania z wolnej ręki.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Nie oznacza to jednak, iż nie jest to zamówienie publiczne. Jest to zaledwie inny tryb przeprowadzenia zamówienia publicznego, ale podkreślam to szczególnie mocno, zawsze jest to zamówienie publiczne.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Nie musi być jednak w przypadku takiego zamówienia przetargu nieograniczonego, ograniczonego, dwustopniowego, nie musi być też negocjacji z zachowaniem konkurencji, jest to zamówienie z wolnej ręki.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">W związku z tym również wydatkowanie kwot poniżej 1000 ECU będzie zawsze zamówieniem publicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Propozycja Senatu rzeczywiście wypacza cały sens naszego rozumowania i sens przyjęcia poprawki, która była redagowana na etapie, kiedy zamówienia do 1000 UCU miały być wyłączone spod jakiejkolwiek procedury.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Intencja ustawy o zamówieniach publicznych zawarta jest w art. 6. Zostało wyraźnie powiedziane, że ustawie nie podlegają zamówienia publiczne dotyczące gospodarowania... i dalej wymieniona jest cała procedura.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Oczywiście w tym momencie zmienia to trochę charakter pierwotnej istoty 1000 ECU, ale będzie to dotyczyło, w naszej wersji sejmowej tych zamówień, które są zawarte w art. 6, w pkt. 3 i 4 ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Czytamy tam: "ustawa nie dotyczy udzielania zamówień gospodarstwom pomocniczym i zakładom budżetowym, w zakresie bieżącej obsługi zamawiającego, przedsiębiorstwom podległym ministrowi sprawiedliwości, działającym przy zakładach karnych i aresztach śledczych, wydatków środków publicznych przyznanych w drodze dotacju określonych w Prawie budżetowym, realizacji zadań z zakresu rolnictwa, z wyjątkiem środków przeznaczonych na zadania inwestycyjne.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcieliśmy w naszej wersji uniknąć tego, aby przy zamówieniach publicznych, poddanych różnym procedurom, jakie narzuca ustawa o zamówieniach publicznych, ustawa o samorządzie terytorialnym nakładała jeszcze jeden wymóg dodatkowy, którym jest zaopiniowanie przez komisję rewizyjną.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Trzeba przewidzieć np. taką sytuację, w której radny wygra przetarg nieograniczony, a komisja rewizyjna stwierdzi, iż nie zgadza się, aby radny realizował ten przetarg. Wówczas rodzi się pytanie, co dalej będzie z realizacją tego przetargu.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Rozumiem, że intencją art. 24d było poddanie opinii komisji rewizyjnej wszelkich czynności zmierzających do powierzenia radnemu wykonywania różnego rodzaju usług publicznych oraz innych usług, niezależnie od tego, czy one są objęte rygorami ustawy o zamówieniach publicznych, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Podobna treść, tylko inaczej zredagowana, jest w poprawce Senatu, która również mówi, że wszelkie zamówienia publiczne. bez względu na ich tryb procedowania, bądź też inne umowy - zlecenia lub umowy agencyjne, w stosunku do radnego wymagają uprzedniej opinii komisji rewizyjnej.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Zatem konstrukcja jest bardzo podobna, odmienne jest tylko werbalne sformułowanie tekstu.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Może się rodzić pytanie, czy rzeczywiście wszelkie zamówienia mają być poddane kontroli tego rodzaju, ale tę wątpliwość rozstrzygnęliśmy i w jednej i w drugiej wersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Chciałbym się jednak dowiedzieć, co się stanie w sytuacji, gdy radny w normalnej procedurze wygra przetarg, a opinia komisji rewizyjnej będzie negatywna. Mówiła już o tym pani z Biura Legislacyjnego KS.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">zarząd tę opinię ma odrzucić. W zasadzie nie mamy przepisów, które by to regulowały.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Zgodnie z przyjętą systematyką, choćby z Kodeksem postępowania administracyjnego, zasięgniącie opinii jest obowiązkiem organu, ale opinia nie wiąże organu, co do samego rozstrzygnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PoselStanislawPawlak">Różnica jest znacząca gdyż naszą intencją było, aby w przypadku umów zleceń oraz umów różnych zawieranych przez gminę z radnym, była w tej sprawie opinia komisji rewizyjnej.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PoselStanislawPawlak">Chodzi też o zaopiniowanie przez komisję rewizyjną tych zamówień publicznych, które są wyłączone z ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#PoselStanislawPawlak">Natomiast Senat proponuje, aby opiniować wszelkie zamówienia publiczne realizowane przez gminę.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#PoselStanislawPawlak">Do tej pory nie uzyskaliśmy odpowiedzi na pytanie, co się stanie, gdy radny wygra przetarg, a komisja rewizyjna wyda opinię negatywną. Mówimy co prawda, że opinia komisji nie jest wiążąca, ale zarząd gminy nie może w ten sposób traktować opinii komisji.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#PoselStanislawPawlak">Z wymienionych tu powodów wnioskuję o odrzucenie propozycji poprawki zgłoszonej przez Senat.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielaBiuraLegislacyjnegoSenatu">W procedurze dokonywania zamówień publicznych są dwa etapy. Pierwszy z nich jest etapem określonym pewnymi procedurami postępowania quasi administracyjnego.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PrzedstawicielaBiuraLegislacyjnegoSenatu">W wyniku rozstrzygnięcia tego etapu organ zamierzający dokonać zamówienia publicznego będzie zawierał umowę cywilno-prawną. To właśnie jest ten krótki moment pomiędzy zakończeniem procedury dochodzenia do wyłonienia kontrahenta, a zawarciem stosunku cywilno-prawnego, w którym organ zamierzający dokonać tego zamówienia miałby zasięgnąć opinii komisji rewizyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselStanislawPawlak">Zgadzam się z tą argumentacją, ale tylko do pewnego jej miejsca. W ustawie bowiem nie została zapisana możliwość nie przystąpienia do umowy.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PoselStanislawPawlak">Jeżeli zaszłaby taka okoliczność, wówczas albo strony musiałyby zawierać ugodę, albo też w grę wchodziłby zwrot poniesionych kosztów.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#PoselStanislawPawlak">Jestem burmistrzem gminy i nie wyobrażam sobie, abym w sytuacji, gdy komisja rewizyjna wyda negatywną opinię, mógł zawrzeć umowę. Gdybym tak postąpił wszedłbym w konflikt z komisją i z radą.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#PoselStanislawPawlak">Wobec tego jest to zapis niemożliwy do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PoselKrzysztofBudnik">Również opowiadam się za odrzuceniem omawianej poprawki Senatu.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PoselKrzysztofBudnik">Wydaje mi się, że propozycja ta łamie filozofię i domniemanie o zupełności ustawy o zamówieniach publicznych, ponieważ następuje tu ingerencja quasi organu, jakim jest komisja rewizyjna, w procedurę zamówień publicznych.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#PoselKrzysztofBudnik">Myślę, że może tu nastąpić ograniczenie praw zupełnie dobrego podmiotu gospodarczego, który w normalnej procedurze chce stanąć do przetargu i chce go wygrać. Być może, iż radny będzie poddawany różnego rodzaju naciskom politycznym. Wiemy, że nie zawsze komisja rewizyjna kieruje się wyłącznie przesłankami merytorycznymi. Nastąpiłoby też skrzyżowanie kompetencji.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#PoselKrzysztofBudnik">Stwarza to zły precedens i obawiam się, że w innych ustawach też moglibyśmy powracać do tego sposobu myślenia.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#PoselKrzysztofBudnik">Uważam, że raczej powinniśmy poprawiać ustawę o zamówieniach publicznych, niż w innych szczegółowych uregulowaniach dokładać różne przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Biuro Legislacyjne KS przedstawiło posłowi P. Buczkowskiemu argumentację, w myśl której wszystkie zamówienia objęte będą ustawą o zamówieniach publicznych, nie tylko te, których zawartość przekracza 1000 ECU.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Chcę zatem przypomnieć, że to właśnie zostało zapisane w ustawie, w której czytamy: "w zakresie nie objętym przepisami o zamówieniach publicznych".</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Wobec tego, że zostało to ujęte w propozycji sejmowej proszę o wycofanie poprawki Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Wyjaśniliśmy sobie sprawę, propozycja Senatu odnosi się do pełnego obszaru zleceń objętych zamówieniami publicznymi, także tych, które są objęte przedmiotem sformalizowanego postępowania, gdzie kontrola społeczna wynika z samej ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Natomiast intencją Senatu było honorowanie werdyktu komisji wobec zleceń objętych ustawą o zamówieniach publicznych, zaś poddanie szczególnej opinii komisji rewizyjnej tych umów w zakresie zamówień publicznych, które nie przechodzą przez tamte procedury. Poseł K. Budnik przedstawił to bardzo plastycznie, przestrzegając przed wprowadzeniem ingerencji organów zewnętrznych w procedurze organów przewidzianych ustawą o zamówieniach publicznych, które mają dawać gwarancję obiektywizmu i rzetelnej oceny. Podobne stanowisko przedstawił również poseł S. Pawlak, mówiąc o dylematach burmistrza, jakie pojawiły się w przypadku zaakceptowania poprawki senackiej.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">To są poselskie argumenty, za którymi idzie wniosek o odrzucenie poprawki.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Kto jest za odrzuceniem poprawki nr 8?</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 19 posłów, 1 był przeciwny i nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki 9, dotyczącej w art. 28 pkt. 14. senat proponuje w tej poprawce pewien parytet członków zarządu w stosunku do liczby członków rady.</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Występując w roli dyskutanta stwierdzam, że chyba nie byłoby zdrową sytuacją, gdyby większość członków rady stanowili członkowie zarządu, a w praktyce mogłoby się tak zdarzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Intencją zmiany tego przepisu było obniżenie progu z 4 do 3 osób z uwagi na specyfikę małych gmin. Właśnie w przypadku małych gmin, które mają w radzie 15 osób, obniżenie tego progu jest sensowne.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PoselPiotrBuczkowski">Wobec tego popieram poprawkę zgłoszoną przez Senat.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PoselStanislawPawlak">Zastanówmy się jednak także nad aktualnie trwającą kadencją, gdyż nie bardzo wiadomo, co zrobić z tymi członkami zarządu, którzy obecnie funkcjonują.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PoselStanislawPawlak">Jeżeli rada ma 5 lub 7 osób, to po wejściu w życie tego przepisu, pojawi się dylemat, kto ma odejść z zarządu. Bardzo łatwo w ten sposób doprowadzić w gminach do konfliktu.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#PoselStanislawPawlak">Wobec tego stawiam wniosek o odrzucenie tej poprawki. Gdyby jednak wniosek ten nie przeszedł, mam też drugi wniosek, aby omawiany przepis wszedł w życie od nowej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PoselStanislawKusior">Popieram stanowisko posła S. Pawlaka. W mojej gminie np. w przypadku przyjęcia senackiej poprawki jednego radnego, z osiemnastu, musiałbym odwołać.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PoselStanislawKusior">Ponieważ mogłoby zostać czterech z pięciu członków zarządu, jednemu musiałbym powiedzieć, że źle pracuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#SenatorAdamWos">Wbrew opiniom przedstawionym przez posłów - moim zdaniem - zaproponowana poprawka ma absolutne uzasadnienie.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#SenatorAdamWos">Duże rady miejskie, składające się np. z 60 radnych, mogłyby mieć do siedmiu członków zarządu. Podobnie w małych gminach, liczących piętnastu radnych, w skład zarządu może również wchodzić siedem osób.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#SenatorAdamWos">Jest też dalsza konsekwencja takiego stanu rzeczy, przy odwoływaniu zarządu i przewodniczącego zarządu.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#SenatorAdamWos">Jeśli zarząd w małych gminach, składających się z siedmiu osób raz został wybrany, jest nieodwoływalny, czyli przechodzimy do skrajności. Zarząd bowiem można odwołać tylko w drodze referendum, przy odwoływaniu rady. Dlatego też to ograniczenie ma zastosowanie zwłaszcza w gminach małych.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PoselStanislawPawlak">Według naszej wersji skład zarządu mógłby być wybierany również spoza rady, co Senat chce zmienić. Przy pozostawieniu tej zasady, którą proponujemy nie grożą nam przedstawione niebezpieczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Moim zdaniem, dyskusja ta jest nacechowana niechęcią do samorządu. Skoro decydujemy się na określoną liczbę członków zarządu, to przy takim uregulowaniu trzeba mieć świadomość, że nie będzie ich można odwołać.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Uważam, że rada powinna mieć możliwość decydowania o tym, ilu członków wybierze do zarządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Została zgłoszona poprawka, jest wniosek o jej odrzucenie. Wobec tego przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Kto jest za odrzuceniem poprawki nr 9?</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, 3 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W wyniku głosowania Komisje rekomendują odrzucenie poprawki nr 9.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 10, która dotyczy art. 28 ust. 1 pkt 14.</u>
<u xml:id="u-61.5" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proszę o zarekomendowanie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#SenatorAdamWos">Postawiony został wniosek, który w Senacie uzyskał akceptację przewagą zaledwie 2 głosów. Chodzi w w nim o to, aby w skład zarządu wchodzili tylko członkowie rady. Stanowi to punkt "a" poprawki nr 10.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#SenatorAdamWos">W pkt. "b" tejże poprawki dodaje się zdanie: "Wójt, burmistrz i ich zastępcy mogą być wybierani spoza składu rady".</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#SenatorAdamWos">Nie mam szczególnych uzasadnień dla tych zmian. Rozstrzygną to posłowie drogą głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Mamy duży autorski skład na tę koncepcję nowelizacji. Poza tym rozstrzygnięcie to ma charakter fakultatywny. To rada, zgodnie z naszą propozycją decyduje, czy będzie miała w swoim składzie radnych, czy też cały jej skład będzie się rekrutował z osób spoza rady.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#PoselPiotrBuczkowski">Wobec tego proponuję odrzucenie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest wniosek o odrzucenie tej poprawki. Czy są inne propozycje?</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Skoro nie ma innych głosów ani sprzeciwów stwierdzam, iż poprawka nr 10 została odrzucona jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 11. Poprawka dotyczy również art. 28 ust. 1 pkt 14. Ma ona następujące brzmienie: "wyrazy 6 miesięcy zastępuje się wyrazami 3 miesiące".</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proszę o motywację i uzasadnienie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#SenatorAdamWos">Podczas pracy nad tą kwestią chcieliśmy pozostać w zgodzie z zasadą ustanawiania zarządu komisarycznego przez prezesa Rady Ministrów, który może ustanowić ten zarząd na dwa lata. W przypadku podwójnego nie wybrania zarządu, uwzględnienie obowiązujących procedur daje następujący rachunek: 6 miesięcy plus 6 miesięcy, plus 3 miesiące na wybory, daje mniej więcej połowę kadencji. Nie chcieliśmy dopuścić do tego, aby zarząd komisaryczny wybrany na dwa lata, wyczerpał się na rok przed końcem kadencji, gdyż wówczas trzeba by przeprowadzić nowe wybory.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#SenatorAdamWos">Jednocześnie nie chcieliśmy wprowadzać regulacji, która mówiłaby w jaki sposób dokonuje się wyborów uzupełniających.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#SenatorAdamWos">Poprawka ta zmierza do tego, aby rada nie funkcjonowała zbyt długo bez funkcjonowania zarządu. Sprawa ta nie miała jednoznacznego wsparcia w Senacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PoselStanislawPawlak">Chcę zwrócić uwagę, że termin biegnie od daty ogłoszenia wyborów. Myśmy się też nad tym zastanawiali, czy liczyć np. od pierwszej sesji itd.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#PoselStanislawPawlak">W art. 28a znajduje się zastrzeżenie, w myśl którego w sytuacji, gdy rada nie dokona wyboru zarządu w terminie określonym w ust. 1, ulega rozwiązaniu.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#PoselStanislawPawlak">Trzymiesięczny okres od daty ogłoszenia wyników wyborów, do daty zwołania sesji, jest zbyt krótki. Przypomnieć należy, iż od daty ogłoszenia wyników wyborów, do daty zwołania pierwszej sesji, może upłynąć nawet cały miesiąc, a zatem pozostałyby już tylko dwa miesiące na dokonanie wyboru zarządu.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#PoselStanislawPawlak">Po przedstawieniu tych argumentów proponuję odrzucenie poprawki Senatu nr 11.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Chcę wrócić do wyliczeń przedstawionych przez Sejm. Z wyliczeń tych wynika, że radę wybieralibyśmy zaledwie na pół roku, gdyż 6 miesięcy, plus 6, plus 3 miesiące, daje 15 miesięcy. Jest to rok i kwartał, a potem dodajemy jeszcze 2 lata zarządu komisarycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Pytanie jest nieco innej natury. Należy bowiem odpowiedzieć, czy w przypadku komplikacji, a zdarzały się one, jak wykazały doświadczenia ostatnich wyborów, faktycznie dwa miesiące na dokonanie ukonstytuowania zarządu, są terminem wystarczającym.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jeżeli w tym czasie zarząd nie zostanie, z powodu różnorakich przeszkód wybrany, wówczas z mocy prawa, następuje rozwiązanie rady.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Obawiam się, iż istnieje ryzyko powstania rad o niestabilnym układzie osobowym. W takiej sytuacji, praktycznie biorąc, dwa miesiące po pierwszym posiedzeniu inauguracyjnym rady, należałoby przeprowadzić następne wybory.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Taka intencja legła u podstaw regulacji prezentowanej przez stronę sejmową.</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Oczywiście zakładamy, że większość rad wybierze zarząd już na pierwszej sesji kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">W Senacie padała jeszcze taka argumentacja, że obecnie pewne konstelacje polityczne, jakie się ustabilizowały w radach, nie ulegną zmianie, niezależnie od tego, czy będzie to trzy, czy też sześć miesięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest wniosek o utrzymanie poprawki nr 11, jest też wniosek przeciwny.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Zgodnie z regulaminem Sejmu najpierw głosujemy odrzucenie poprawki.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Kto jest za odrzuceniem poprawki nr 11?</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 17 posłów, głosów przeciwnych nie było, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Zaakceptowano wniosek o odrzucenie poprawki nr 11.</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 12. Proszę o wprowadzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#SenatorAdamWos">Poprawka nr 12 zmierza do tego, aby wójt i burmistrz mogli wnioskować o wybór tylko swoich zastępców. Natomiast, aby w sprawie pozostałych członków zarządu mogli wnioskować również inni członkowie rady. Czyli byłoby to tak, jak do tej pory.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PoselStanislawPawlak">Ta propozycja burzy całą naszą ustawę, w której mówi się, iż odwołuje się również cały zarząd, w przypadku nieudzielenia absolutorium. Dlatego nowy wójt i nowy burmistrz mają prawo zgłosić pełny skład zarządu, a następnie wniosek o zatwierdzenie nowego zarządu poddaje się pod demokratyczne głosowanie w gronie rady. Jeżeli zaproponowane osoby nie uzyskają akceptacji rady, wówczas trzeba tworzyć nowy skład zarządu.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#PoselStanislawPawlak">W związku z tym jestem za odrzuceniem tego wniosku Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest wniosek o odrzucenie tej poprawki, przechodzimy wobec tego do głosowania.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Kto jest za odrzuceniem poprawki Senatu nr 12?</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 19 posłów, nikt nie był przeciwny i nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Komisje jednogłośnie proponuję odrzucenie poprawki nr 12. Automatycznie skreślamy związaną z tą kwestią poprawkę nr 13.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 14.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proszę o motywację do wprowadzenia poprawki nr 14.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Z uwagi na skomplikowaną materię tej poprawki trzeba przedstawić nieco obszerniejsze wyjaśnienie.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Aby intencja tej poprawki była w pełni zrozumiała, należy wrócić do art. 18a ust. 3, gdzie jest mowa o wszczęciu procedury absolutoryjnej. W ustępie tym czytamy: "wniosek komisji rewizyjnej w sprawie udzielenia lub nieudzielenia absolutorium, który winien być zaopiniowany przez regionalną izbę obrachunkową...".</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Na podstawie wniosku i opinii rada głosuje nad uchwałą w sprawie udzielenia lub nieudzielenia absolutorium.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Następnie mamy art. 28b ust. 2, w myśl którego rada ponownie jest zobligowana do zapoznania się z opiniami komisji rewizyjnej i regionalnej izby obrachunkowej, natomiast nie ma obowiązku zapoznania się z uchwałą nadzorczą regionalnej izby obrachunkowej. jeżeli uchwała ta przyjdzie do rady po głosowaniu nad odwołaniem zarządu, może zakwestionować całą procedurę. Czyli w świetle orzeczenia regionalnej izby obrachunkowej, zarząd jest odwołany na podstawie nielegalnej uchwały o nieudzieleniu absolutorium.</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">W związku z tym wnioskujemy, aby rada mogła głosować odwołanie zarządu dopiero wówczas, gdy ma wszystkie opinie i uchwałę regionalnej izby obrachunkowej, wydaną w trybie nadzoru.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Nie pamiętam dokładnie, jak to zostało zapisane w ustawie o regionalnych izbach obrachunkowych, a jest to istotna kwestia.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Postaram się wyjaśnić tę kwestię. Ustawa o regionalnych izbach obrachunkowych w art. 13 mówi o sprawach, które RIO opiniuje, natomiast art. 11 zawiera określenia spraw, w ramach których RIO sprawuje nadzór nad uchwałami budżetowymi, w sprawie udzielenia lub nieudzielenia absolutorium.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Czy wobec tego RIO opiniuje ex ante wcześniejszy wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Opiniuje wniosek, a wydaje orzeczenie nadzorcze o uchwale, czyli o udzieleniu bądź nieudzieleniu absolutorium, w każdej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PoselStanislawPawlak">Być może można by tę propozycję przyjąć, jednak nie rozumiem dokładnie propozycji zapisanej przez Senat.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#PoselStanislawPawlak">Odczytam proponowaną poprawkę Senatu "oraz z uchwałą regionalnej izby obrachunkowej, w sprawie uchwały rady gminy o nieudzieleniu absolutorium".</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#PoselStanislawPawlak">Z tego co wiem, regionalna izba obrachunkowa przysyła uchwały przyjmujące spra-wozdanie, lub też nie przyjmujące go. Natomiast nie mówi o udzieleniu lub nieudzieleniu absolutorium.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#PoselStanislawPawlak">Regionalna izba obrachunkowa nie ma prawa po temu, aby sugerować radzie udzielenie lub nieudzielenie absolutorium. Opiniuje tylko wykonanie budżetu w formie uchwały, mówiąc o przyjęciu lub nie przyjęciu wykonania budżetu. Natomiast nieudzielenie absolutorium jest instytucją zastrzeżoną dla rady.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#PoselStanislawPawlak">Wątpliwości swoje przedstawiłem szczegółowo, zatem proszę o ich wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proponuję, aby odczytać cały przepis ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">W ustawie, którą dzisiaj omawiamy, jest artykuł dokonujący stosownych zmian do ustawy o regionalnych izbach obrachunkowych.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">W wersji sejmowej, co szczególnie podkreślam, zostało dodane badanie uchwał w sprawie udzielenia, bądź nieudzielenia absolutorium.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Wobec tego doszliśmy do wniosku, że mamy do czynienia z pewną niekonsekwencją między zmianą w ustawie o regionalnych izbach obrachunkowych, a zmianami w ustawie o samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Jakiż byłby sens wydawania przez regionalne izby obrachunkowe uchwał nadzorczych, mających w pewnym sensie taki charakter, jak orzeczenia sądu administracyjnego, skoro nie miałyby one żadnego znaczenia w procedurze absolutoryjnej oraz odwoławczej. Po co taki zapis został zamieszczony w ustawie o regionalnych izbach obrachunkowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Jest procedura odwoływania się od tego typu uchwał. Były precedensy, gdy zarządy korzystały z tejże procedury.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proponuję po raz drugi odczytanie stosownego tekstu, gdyż w tej chwili dyskutujemy o zdaniu wyrwanym z kontekstu.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Art. 28b składa się z dwóch ustępów. Ustęp 1 mówi: "Uchwała rady gminy w sprawie nieudzielenia samorządowi absolutorium, jest równoznaczna ze złożeniem wniosku o odwołanie zarządu, chyba, że po zakończeniu roku budżetowego zarząd został odwołany z innej przyczyny.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Ustęp drugi natomiast brzmi następująco: "Rada gminy rozpoznaje sprawę o odwołanie zarządu z przyczyn określonych w ust. 1 /to znaczy po nieudzieleniu absolutorium - przyp. M. Mazurkiewicza/, na sesji zwołanej nie wcześniej niż po upływie 14 dni od podjęcia uchwały w sprawie nieudzielenia zarządowi absolutorium". A zatem odmowa udzielenia absolutorium już nastąpiła.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Cytuję dalej: "Po zapoznaniu się z opiniami, o których mowa w art. 18a ust. 3 /chodzi o opinię komisji rewizyjnej i regionalnej izby obrachunkowej przyp. M. Mazurkiewicz/.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Opinia RIO, o której mowa w art. 18 ust. 3, odnosi się do wniosku komisji rewizyjnej, a nie do rozstrzygnięcia rady, czyli nie do uchwały rady w sprawie absolutorium, tylko do wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Kontynuuję odczytywanie art. 28b ust. 2: "po wysłuchaniu wyjaśnień zarządu, rada gminy może odwołać zarząd bezwzględną większością głosów".</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">To była wersja sejmowa. Natomiast wniosek senatu ma brzmienie następujące: "Po zapoznaniu się z opiniami, o których mowa w art. 18a ust. 3... oraz z uchwałą regionalnej izby obrachunkowej w sprawie uchwały rady gminy o nieudzieleniu absolutorium /o tym jest mowa w ust. 1 tego artykułu - przyp. M. Mazurkiewicza/ ... może".</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">W przepisie zawartym w art. 28b ust. 2, mówi się o tym, że rada gminy zapoznaje się z opinią w sprawie wykonania wniosku o nieudzielenie absolutorium i z wnioskiem komisji rewizyjnej, a w myśl propozycji senatu, także z uchwałą RIO w sprawie uchwały o nieudzieleniu absolutorium. Wynika z tego, że rada zapoznaje się z opinią o czymś, co dopiero ma podjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Nie, nie taka jest wymoga tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PoselStanislawKracik">Odnoszę wrażenie, iż wchodzimy na bardzo niebezpieczną ścieżkę totalnego ubezwłasnowolnienia rady i oddanie jej w taką zależność, że jej własne uchwały o absolutorium opiniuje regionalna izba obrachunkowa.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#PoselStanislawKracik">To, że rada musi się zwracać do regionalnej izby obrachunkowej, jest historią zgoła kuriozalną, gdyż w ten sposób rada "wychodzi" poza gminę. To rozstrzygnięcie jest akurat rozstrzygnięciem sejmowym, trudno stało się, kiedyś postaramy się zmienić ten zapis.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#PoselStanislawKracik">Jest też głosowanie absolutoryjne, wcześniej, przed tym głosowaniem RIO wydaje opinię o budżecie.</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#PoselStanislawKracik">Skoro przed głosowaniem ma być kolejna opinia regionalnej izby obrachunkowej, wydaje się to być jakimś nieporozumieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PoselWlodzimierzPuzyna">Chcę poprzeć wniosek o odrzucenie tej poprawki, gdyż prowadzi ona do "riokracji".</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#PoselWlodzimierzPuzyna">My w ten sposób ustanawiamy RIO organem merytorycznie nadzorującym radę. Natomiast przypominam, że w samym założeniu regionalne izby obrachunkowe były powołane raczej do formalnej, niż merytorycznej kontroli. Nie widzę żadnego powodu, aby uchwałą RIO "przebijano" uchwałę rady. To godzi w podmiotowość rady.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#PoselWlodzimierzPuzyna">Wcześniej jest zapis o sporządzaniu przez RIO opinii o wniosku komisji rewizyjnej i to powinno wystarczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PoselJanRokita">Myślę, że w tym przypadku zwykła logika, a nie stanowisko polityczne lub merytoryczne, wymaga przyjęcia poprawki Senatu.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#PoselJanRokita">Argumentacja jest następująca: zgodnie z ustawą o izbach obrachunkowych w znowelizowanej wersji, regionalna izba obrachunkowa może wydać negatywne rozstrzygnięcie nadzorcze w kwestii uchwały o nieudzielenie zarządowi absolutorium.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#PoselJanRokita">Rada gminy, przed zapoznaniem z owym negatywnym rozstrzygnięciem nadzoru, w oparciu o to nieudzielnie absolutorium, odwoła zarząd gminy. Zatem tryb biegu takiej sprawy będzie następujący - zapadnie uchwała o nieudzieleniu absolutorium. Z kolei w oparciu o tę uchwałę rada gminy odwoła zarząd, potem regionalna izba obrachunkowa uchyli uchwałę o nieudzieleniu absolutorium, a rada zapozna się z tym dopiero po odwołaniu zarządu.</u>
<u xml:id="u-90.3" who="#PoselJanRokita">Myślę wobec tego, że bez przyjęcia poprawki Senatu skonstruowaliśmy coś, co jest z gruntu wewnętrznie nielogiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#PoselStanislawKracik">W myśl domniemania posła J. Rokity RIO ma takie uprawnienia, że może zmienić uchwałę gminy o udzieleniu absolutorium. Chciałbym się dowiedzieć, gdzie jest to zapisane.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PoselJanRokita">Jest to zapisane w art. 19 ustawy w wersji sejmowej, przekazanej Senatowi. W art. 5 pkt 1 powiada się: "w art. 11 ust. 1 pkt 2 otrzymuje brzmienie: regionalna izba obrachunkowa bada uchwały rady gminy, przedkładane w trybie, o którym mowa w pkt. 1, w sprawie udzielenia lub nieudzielenia zarządowi absolutorium".</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#PoselJanRokita">To jest kompetencja RIO w dziedzinie rozstrzygnięć nadzorczych. Nie jest to punkt kwestionowany przez Senat, czyli wejdzie w życie, o ile prezydent go podpisze.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PoselStanislawKracik">Mamy do czynienia z taką sytuacją, że wykonanie budżetu jest ustawowo opiniowane przez regionalną izbę obrachunkową. Na tę opinię regionalnej izby czeka komisja rewizyjna i tym się posiłkuje, składając wniosek o udzielenie, lub nieudzielenie, absolutorium zarządowi.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#PoselStanislawKracik">Taka jest powszechna praktyka.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#PoselStanislawKracik">Teraz proponuje się, aby komisja rewizyjna własny wniosek jeszcze raz przedkładała regionalnej izbie obrachunkowej. Takie jest rozstrzygnięcie Sejmu.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#PoselStanislawKracik">Z kolei Senat nadto przedkłada poprawkę, w myśl której regionalna izba obrachunkowa ustosunkowywałaby się do uchwały absolutoryjnej. A to już jest nie do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Tekst, na który powołuje się poseł S. Kracik brzmi: "Komisja rewizyjna opiniuje wykonywanie budżetu gminy i występuje z wnioskiem do rady gminy w sprawie udzielenia lub nieudzielenia absolutorium rządowi.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Wniosek w sprawie absolutorium podlega zaopiniowaniu przez regionalną izbę obrachunkową.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">W tej ustawie została zapisana konieczność wydania opinii przez regionalną izbę obrachunkową. Dla mnie ma to charakter porządkujący.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Rzeczywiście mogłoby dojść do absurdu, że najpierw coś rozstrzygnęłaby rada, a później byłaby odmienna opinia regionalnej izby obrachunkowej.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Bez względu na nasz stosunek do tej propozycji nie możemy doprowadzić do tak absurdalnej sytuacji. Wobec tego jestem za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez Senat.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Chcę przypomnieć, że intencją całego rozwiązania, zawartego w omawianej ustawie, było stworzenie przepisów odstręczających od wykorzystywania instytucji absolutorium do rozgrywek politycznych. W praktyce, niestety, tak się zdarzyło.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">W gruncie rzeczy propozycja Senatu zbliża nas do tej intencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Złożony został wniosek o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Wobec tego przechodzimy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem poprawki Senatu nr 14, dotyczącej art. 28b ust. 2?</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 2 posłów, 15 było przeciwnych i 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Komisje rekomendują przyjęcie poprawki nr 14.</u>
<u xml:id="u-97.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Poprawka nr 15 już została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-97.5" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 16. Poprawka ta dotyczy art. 28c pkt 15. Proszę o uzasadnienie dla wprowadzenia tej poprawki do ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#SenatorAdamWos">Poprawka nr 16 zmierza do tego, aby w art. 25c ust. 1, po wyrazie "zarządu" dodać wyrazy "z wyjątkiem wójta lub burmistrza".</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#SenatorAdamWos">W świetle obecnie obowiązującej praktyki oraz orzecznictwa pod pojęciem "odwołanie zarządu", rozumie się również odwołanie jego przewodniczącego. Są tu jednak sprzeczności, gdyż już art. 28d mówi, że przewodniczącego zarządu, a więc wójta, burmistrza, prezydenta, można odwołać przewagą 2/3 głosów ustawowego składu rady.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#SenatorAdamWos">Przy pozostawieniu takiej treści art. 28c, art. 28d, staje się artykułem ze wszech miar martwym.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Chcę zwrócić uwagę, że w przypadku art. 28c i art. 28d ust. 1, gdyż te właśnie przepisy interesują nas w chwili obecnej, procedura jest identyczna.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Najpierw mamy wniosek 1/4 ustawowego składu rady, pisemny i uzasadniony, następnie opinie właściwych komisji, potem zaś głosowanie o różnych progach, a dalej mamy efekt głosowania, w wyniku którego cały zarząd zostaje usunięty.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Różnica jest tylko w progu, jaki trzeba osiągnąć.</u>
<u xml:id="u-99.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">W art. 28c, który odwołuje się do art. 28b, ma to być bezwzględna większość głosów, natomiast w art. 28d, jest to 2/3 głosów.</u>
<u xml:id="u-99.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Obawiam się, że pośród 2,5 tys. rad, nie znajdzie się taka, która zastosuje procedurę 2/3 głosów, skoro ma największą - bezwzględną większość głosów.</u>
<u xml:id="u-99.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Rozumiemy, że intencją Sejmu było, aby art. 28c odnosią się do zarządu, ale z wyłączeniem jego przewodniczącego, czyli wójta i burmistrza, w kontekście brzmienia art. 28d ust. 1. Inaczej tej intencji nie można odczytać.</u>
<u xml:id="u-99.6" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Jednak - naszym zdaniem - tę właśnie intencję należy zapisać wprost, dlatego że w tej chwili mamy obowiązujące orzecznictwo i przy nowej procedurze odwoławczej, czyli opiniowaniu, trzeba będzie co najmniej roku, zanim jakakolwiek sprawa trafi do Sądu Najwyższego o wykładnię, aby zmienić tę linię.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Podzielam pogląd przedstawiciela Biura Legislacyjnego Senatu, gdyż nieco przeholowaliśmy w formułowaniu intencji logicznej i rysuje się sprzeczność.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Myślę, że w zaproponowanych przez nas przepisach pozostawiliśmy drogę właśnie orzecznictwu, które powoływałoby się na to, że intencją ustawodawcy było, iż skoro zapisał itd. Natomiast to, co proponuje Senat oddaje nasze intencje, dlatego proponuję, aby przyjąć tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Czy są inne wnioski w tej sprawie? Skoro nie ma, przyjmujemy poprawkę nr 16.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 17. Dotyczy ona pkt. 17. W myśl tej poprawki wyrazy "rada gminy" zastępuje się wyrazami "statut sołectwa".</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proponowaliśmy, aby zapis pkt. 17 brzmiał w sposób następujący: "Zasady i tryb wyboru sołtysa i rady sołeckiej oraz odwołania, określa rada gminy", tu jest propozycja "statut sołectwa".</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#SenatorAdamWos">Myślę, że posłowie sami przedstawili komentarz do tej poprawki, przy okazji dyskusji, kto ma określać pozycję klubów radnych. W tym przypadku mamy to samo uzasadnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Rozumiem, że popieramy tę poprawkę i tym samym przyjmujemy ją.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 18. Poprawka ta dotyczy art. 39 ust. 3. Jest w niej propozycja dodania po wyrazach "gmin w", wyrazu "indywidualnych".</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#SenatorAdamWos">Jest to poprawka o charakterze redakcyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jestem wręcz odmiennego zdania, gdyż jest to głęboka poprawka merytoryczna. Jeżeli poprawkę tę wprowadzimy, tym samym spowodujemy w tym przepisie wielki zamęt.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proszę zwrócić uwagę na przepis ust. 1. Intencją tego przepisu było określenie, kto podpisuje decyzje, bez rozstrzygnięcia, czy zarząd ma prawo do wydawania decyzji indywidualnych, czy dotyczących ogółu.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">O tym, jakie są decyzje indywidualne i jaki jest zakres działania wymienionych organów i tak regulują przepisy szczególne.</u>
<u xml:id="u-106.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W tej chwili jest taka sytuacja, że zarząd wydaje również decyzje indywidualne. Jednak w tym przepisie wcale nam nie chodzi o to, aby tylko decyzje indywidualne podpisywał wójt i członkowie zarządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Znamy orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, na które wielokrotnie się powoływano, że z braku podpisów poszczególnych członków zarządu, upadały decyzje.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przepis ust. 3 mówi, że w decyzji trzeba wykazać wszystkie nazwiska, tak jak w innego typu aktach, natomiast do reprezentowania i podpisania decyzji, proponuje się tym zapisem upoważnić jedną osobę - burmistrza.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Orzecznictwo, o którym mówił poseł M. Mazurkiewicz, dotyczyło ustalania przez zarządy gmin stawek opłat z tytułu użytkowania wieczystego gruntów. Chodziło o to, że uchwały zarządu, będące podstawą oświadczeń wysyłanych użytkownikom wieczystym, nie miały podpisów i z tej racji były kwestionowane.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Chcę też zwrócić uwagę, że pojęcie decyzji, w naszym prawie wiąże się sensu stricto z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego. Niestety, pojęcie to w kilku innych ustawach użyte zostało dość niefortunnie i przez to wprowadziło zamęt.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Nasza poprawka zmierza wyraźnie do tego, że jeżeli przepisy szczególne przyznają kiedyś zarządowi inne uprawnienia niż te, którymi dysponuje obecnie, to będą się one musiały wyraźnie wypowiedzieć, czy rozstrzygnięcie władcze organu gminy jest decyzją administracyjną w sprawach indywidualnych, gdyż decyzja odnosi się wyłącznie do spraw indywidualnych, czy ma mieć charakter innego władczego rozstrzygnięcia, to jest przepisu porządkowego, lub przepisu powszechnie obowiązującego.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Przepisy szczególne będą zatem musiały jednoznacznie określić formę aktu władczego rozstrzygnięcia.</u>
<u xml:id="u-108.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Pozostawiając tak szeroką klauzulę bliżej nieokreślonej decyzji, możemy doprowadzić do dużego zamieszania.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Polemizowałbym z tymi stwierdzeniami, gdyż w ust. 1 mówimy "decyzje w indywidualnych sprawach z zakresu administracji publicznej".</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Gdyby to dotyczyło wyłącznie decyzji indywidualnych, wówczas powiedziałoby się "decyzje w sprawach zakresu administracji publicznej".</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Natomiast przyjmując decyzje w indywidualnych sprawach, zakładamy równocześnie, że mogą istnieć decyzje w innych sprawach z zakresu administracji publicznej. Taka jest literalna wykładnia zacytowanego tekstu.</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Natomiast zapis ust. 3 dotyczy już szeroko rozumianych decyzji wydawanych przez zarząd. Wokół tego zapisu odbyła się poważna dyskusja z udziałem ekspertów i proceduraliści sugerowali ten wątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Proszę o podanie konkretnego przykładu takiej indywidualnej decyzji, podejmowanej przez zarząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W tym, co powiedział przedstawiciel Biura Legislacyjnego Senatu jest dużo racji. Gdyby Senat chciał wprowadzić ten przepis zgodnie ze swoją wolą, wymagałoby to również innej redakcji ust. 1.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wprowadzenie decyzji indywidualnych dla zarządu, do zapisu ust. 3, burzy całą dotychczasową konstrukcję.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ideą twórców ustawy o samorządzie terytorialnym, w przypadku ust. 1 było, w gruncie rzeczy, przekazanie burmistrzowi spraw z zakresu osobowych aktów cywilnych. Tak też zostało to zapisane.</u>
<u xml:id="u-111.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Natomiast zarząd ma również sprawy indywidualne. Jest wielkie zamieszanie wynikające z faktu, iż decyzja z samej swojej natury jest w ogóle aktem indywidualnym. W przeciwieństwie bowiem do innych aktów prawnych ma ona zawsze konkretnego adresata. Zatem jest aktem indywidualnym w przeciwieństwie do każdego innego aktu, który nie jest decyzją, gdyż kierowany jest do abstrakcyjnego adresata.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Skoro zgadzamy się, że decyzja jest zawsze rozstrzygnięciem indywidualnej sprawy, to nie jest dla mnie zrozumiały opór wobec przyjęcia poprawki Senatu, która to właśnie wyraźnie stwierdza.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proszę wobec tego o wyjaśnienie, dlaczego Senat chce wprowadzić do ustawy poprawkę, skoro decyzja zawsze jest aktem indywidualnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">We wszystkich praktycznie przepisach posługujących się pojęciem decyzji, jest podawana pełna jej definicja. Brzmi ona: "decyzja w indywidualnej sprawie z zakresu administracji publicznej".</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Jeżeli zatem w kontekście ust. 1 wpiszemy teraz inną definicję, sugerujemy tym samym, iż mogą istnieć decyzje...</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">...podejmowane przez zarząd in pleno...</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">...ale kierowane in abstracto, nie w stronę jednej osoby, tylko w stronę np. grupy osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Czy mógłbym otrzymać przykład takiej decyzji?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PoselKrzysztofBudnik">Myślę, że generalnie art. 39 odnosi się w intencji poprzedniego ustawodawcy i chyba również obecnego, wyłącznie do decyzji administracyjnych w sprawach indywidualnych niezależnie od tego, kto je podejmuje. Taka właśnie jest konstrukcja tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#PoselKrzysztofBudnik">W przypadku ust. 3, którego dotyczy ta poprawka, pojawia się jeszcze jeden problem.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#PoselKrzysztofBudnik">Osobiście mam bardzo duże opory przed taką sytuacją, kiedy decyzja podejmowana przez organ kolegialny nie jest podpisywana przez wszystkie osoby, które uczestniczą w jej podejmowaniu. Mówię o tym, choć sprawa ta już została rozstrzygnięta, gdyż budzi to mój sprzeciw.</u>
<u xml:id="u-118.3" who="#PoselKrzysztofBudnik">Mam wrażenie, iż w tym przypadku nastąpiło złamanie pewnej zasady, gdyż wszystkie inne organy, funkcjonujące w obrocie prawnym, muszą autoryzować swoją decyzję. Tak jest i w wypadku sądu.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Nie jest zupełnie tak, jak to przedstawia poseł K. Budnik, gdy np. sejmowa komisja upoważnia swojego przewodniczącego do podpisywania decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PoselKrzysztofBudnik">W sytuacji, gdy nie ma sporu co do tego, że ust. 3 ma dotyczyć spraw indywidualnych, jestem zwolennikiem przyjęcia tej poprawki, gdyż z mojego punktu widzenia, choć nikt nie potrafi podać takiego przykładu, akceptując propozycję Senatu w tym względzie, przynajmniej zostawimy obowiązek podpisywania innych decyzji przez wszystkich członków organu kolegialnego, co wcale nie jest tylko problemem teoretycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Padały tutaj stwierdzenia, że nie został podany stosowny przykład. Zatem przytoczę taki przykład z praktyki kolegiów odwoławczych.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Jest jeden rodzaj uchwał zarządu, wydawanych na podstawie ustawy o gospodarce gruntami ustalanie opłat za użytkowanie wieczyste, które na mocy orzeczenia Sądu najwyższego uzyskały status decyzji administracyjnej ze względu na to, iż droga sądów powszechnych w dochodzeniu swoich praw przez osoby, do których uchwała ta została skierowana, praktycznie byłaby niemożliwa do przeprowadzenia.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">W związku z tym Sąd Najwyższy uznał, iż pomimo że uchwała zarządu w sprawie opłat za użytkowanie wieczyste jest cywilno-prawnym oświadczeniem woli, ale w świetle zadań publicznych - administrowania rzez zarząd i gminę majątkiem, jest ona traktowana jako decyzja w rozumieniu art. 104 Kodeksu postępowania administracyjnego.</u>
<u xml:id="u-121.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Jest to przykład indywidualnej sprawy z zakresu administraci publicznej. Dodać trzeba, że wiele aktów "padało" wskutek braku podpisów.</u>
<u xml:id="u-121.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Wyjaśniam też, w praktyce orzeczniczej kolegiów, jest przyjęta taka linia, iż do uchwały dotyczącej ustalenia opłat za użytkowanie wieczyste, bezwzględnie musi być dołączony protokół z posiedzenia zarządu, na którym uchwała ta zostanie podjęta. Protokół ten zawiera listę uczestników oraz wynik głosowania nad daną uchwałą.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest wniosek o odrzucenie poprawki Senatu nr 18.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem poprawki nr 18?</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Za odrzuceniem poprawki opowiedziało się 5 posłów, 4 było przeciwnych, a 7 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Wniosek o odrzucenie poprawki nr 18 został zarekomendowany przez Komisje.</u>
<u xml:id="u-122.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 19, polegającej na skreśleniu w art. 1 pkt. 35. Proszę o uzasadnienie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#SenatorAdamWos">Poprawka nr 19 zmierza do skreślenia w art. 1 pkt. 35. Chodzi o to, aby nie wiązać sądów terminami. W dotychczasowym zapisie widnieje termin 30 dni.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#SenatorAdamWos">Jesteśmy zdania, że jakiś obligatoryjny termin może być zamieszczony w Kodeksie postępowania administracyjnego. Termin zapisany w pkt. 35 dotyczy rozstrzygnięć sądowych, co do ważności budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PoselKrzysztofBudnik">Bynajmniej nie jest precedensem taki sposób regulowania spraw szczególnych. Na przykład w zakresie służby zastępczej również przewiduje się dla Naczelnego Sądu Administracyjnego termin 30-dniowy, jako wyjątkowy.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#PoselKrzysztofBudnik">Problem nie jest w tym, czy można stanowić takie terminy w ustawach szczególnych, ale czy jest to sprawa szczególna. Myślę, że w tym właśnie kierunku powinna potoczyć się dyskusja.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#PoselKrzysztofBudnik">W dyskutowanym przypadku uważam, iż jest to sprawa szczególna, gdyż chodzi o szybkie jej uregulowanie tak, aby był pewny stan prawny.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Chyba rzeczywiście można poprzeć posła K. Budnika, gdyż wchodzi w grę intencja szybkiego rozstrzygnięcia. Omawiany przepis dotyczy stwierdzenia nieważności budżetu, który nie może być wykonany, do czasu wydania orzeczenia przez sąd.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przypominam, że rozstrzygnięcie sejmowe jest bardzo łagodne i obliguje do wyznaczenia rozprawy w tym terminie, a nie do podjęcia samego rozstrzygnięcia.</u>
<u xml:id="u-125.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Tego typu rozstrzygnięcia są też, np. w prawie wyborczym, gdy chodzi o odwołanie oraz o inne skargi. Rozumiem wniosek posła K. Budnika, jako wniosek o odrzucenie tego skreślenia.</u>
<u xml:id="u-125.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Czy ktoś jest przeciwny skreśleniu poprawki 19? Skoro nikt się nie sprzeciwia temu wnioskowi, jest rekomendacja odrzucenia poprawki nr 19.</u>
<u xml:id="u-125.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 20. Dotyczy ona art. 3 pkt 4. Jest propozycja przyjęcia tej poprawki. Czy są inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowAlfredaBerger">Wolałabym, aby zapis, który był zamieszczony w ustawie przyjętej przez Sejm, został zachowany. Ministerstwo Finansów przekazało Sejmowi na piśmie taką właśnie propozycję.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowAlfredaBerger">Na etapie planowania budżetu powinny być uwzględnione informacje od wojewodów, a także od ministra finansów o kwotach dotacji. Chodzi o zmiany w budżecie, a ściśle o to, aby te zmiany kwot dotacji, które już są w budżecie, mogły być wprowadzane przez zarząd.</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowAlfredaBerger">Chodzi również o to, aby zmobilizować dysponentów środków budżetu państwa, czyli aby niebyło tak, jak to dotychczas miało miejsce, że zmiany te były wprowadzane tylko do określonego terminu.</u>
<u xml:id="u-126.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowAlfredaBerger">Poza tym mam zastrzeżenia do sformułowania "wprowadzone do budżetu", zmiany bowiem są"w budżecie".</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">W tej sprawie chciałbym poprzeć wniosek zgłoszony przez Senat, poza kwestiami językowymi, gdyż praktycznie można zachować zarówno sformułowanie "do budżetu", jak i "w budżecie". Myślę, że jest to w gruncie rzeczy obojętne.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#PoselPiotrBuczkowski">Z dotychczasowej dyskusji wynikało, że chodziło o te sytuacje, które dotyczą nie dotacji przekazywanych na podstawie informacji na zadania realizowane itd., ale wszelkich kwot dotacji, które pojawiają się w trakcie roku budżetowego i które w ogóle nie występują w uchwale budżetowej.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#PoselPiotrBuczkowski">To są nie tylko dotacje na jakieś zadania dodatkowe, przekazywane przez administrację rządową, ale są to także inne dotacje, przekazywane np. przez podmioty prywatne.</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#PoselPiotrBuczkowski">Są takie sytuacje, w których w czasie roku budżetowego przekazuje się z funduszów celowych dotacje na zadania własne.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowAlfredaBerger">To są zmiany dokonywane przez wojewodów.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowAlfredaBerger">Tutaj zaś chodzi o te wszystkie dotacje, które są przyznawane z budżetu państwa. Dotacje te najczęściej przekazuje wojewoda.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">A jeżeli gmina w danym roku nie ma zaplanowanych wydatków na drogi, a w trakcie roku okazuje się, że wojewoda ma środki i daje tej gminie środki na drogi. Czy to też jest zmiana?</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowAlfredaBerger">To też jest zmiana. Ktoś musi najpierw zawiadomić wojewodę o przyznaniu dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Kwestia polega na czymś innym, bowiem w brzmieniu sejmowym jest mowa o zmianie kwoty dotacji.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Oczywiście jeżeli początkowo było zero dotacji, to w momencie, gdy przychodzi dotacja jest to zmiana kwoty, ale może być taka sytuacja, że dany dział w ogóle nie występuje, gdyż zmieniamy również prawo budżetowe. Pewne sprawy w ogóle mogą nie być uwzględnione w projekcie budżetu, czyli w konsekwencji nie może ich być również w uchwale budżetowej.</u>
<u xml:id="u-131.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Budżet jest przygotowywany tylko w zakresie najważniejszych działów.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowAlfredaBerger">Oprócz tego, że budżet uchwalony jest w tak małej szczegółowości, to w myśl układu wykonawczego, musi być rozpisany na poszczególne jednostki.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Chodziło nam o stworzenie swojego rodzaju wentylu bezpieczeństwa. Na posiedzeniu Komisji rozmawialiśmy o tym, że grudzień jest miesiącem, w którym do gmin spływa najwięcej pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Rozumiem intencje Ministerstwa Finansów. Jeżeli w całym art. 38a mówimy o zmianach w budżecie, dokonywanych w trakcie całego roku budżetowego, to wprowadzenie w ust. 2 kwoty dotacji i zmiany, mogłoby się również dobrze odnieść do możliwości wprowadzenia kwot dotacji nie tylko w trybie zmiany, a w momencie ustalania budżetu, poza normalną procedurą budżetową.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Proszę zwrócić uwagę, że w pierwszym zdaniu mówimy już o budżecie gminy, czyli o podjętej uchwale budżetowej. To nie jest coś, co dopiero jest projektowane.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Budżet gminy to jest już podjęta uchwała budżetowa, czyli coś, co istnieje. A więc cały ten przepis odnosi się nie do procedury opracowywania budżetu, tylko do jego realizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowAlfredaBerger">Proszę zwrócić uwagę, że budżet gmin bardzo często bywa uchwalony już w grudniu, a ustawa budżetowa dopiero w lutym. Może być tak, że do uchwalonej uchwały budżetowej przyjęto kwoty takie, jakie gmina, zgodnie z informacją wojewody, miała otrzymać. Czyli są to takie kwoty, jakie zostały zgłoszone do projektu budżetu. Gmina je przyjęła, gdyż taką miała podstawę, nie mogła wstawić własnej kwoty, przeszacowanej tylko z roku na rok.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowAlfredaBerger">W związku z tym pojawia się jakaś kwota, choć jest niedobra i nieprawidłowa. Następnie przychodzi informacja, że trzeba ją zmienić...</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#PoselStanislawKracik">Istota zmiany zaproponowanej przez Senat polega na tym, że jest to zmiana kwoty, zaś przedstawiciel Ministerstwa Finansów mówi zupełnie o czym innym.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Interpretacja zmiany zaproponowanej przez Senat istotnie mogła iść w kierunku wyłączenia w ogóle kwot dotacji, przy ich wprowadzaniu do budżetu, nawet w momencie uchwalania budżetu, spod kontroli. Sprawę tę już sobie wyjaśniliśmy. Miało to miejsce m.in. przy wprowadzaniu do budżetu kwot przekazywanych budżetowi z funduszów celowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">To jest niemożliwe, gdyż jeżeli zarząd wprowadza do budżetu jakąś kwotę, to tylko w tym trybie, że rada to uchwala. Mówimy o konstrukcji nowego budżetu, czyli to nie ma zastosowania w omawianym przypadku.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Myślę, że propozycja Senatu jest zupełnie niepotrzebna i uważam, iż nadmiernie komplikujemy sytuację. Jeżeli bowiem było zero dotacji, a później pojawia się jakaś kwota, to rzeczywiście jest to zmiana.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest wniosek o odrzucenie tej poprawki.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Kto jest za odrzuceniem poprawki nr 20 Senatu?</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Za odrzuceniem opowiedziało się 9 posłów, 2 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-140.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 21, dotyczy ona art. 4 pkt 15 lit. c. proszę o zarekomendowanie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#SenatorAdamWos">Art. 4 pkt 15 lit. c brzmi w sposób następujący: "od orzeczenia sądu, wnoszącemu protest przedstawicielowi komisji oraz wojewódzkiemu komisarzowi wyborczemu, przysługuje środek odwoławczy". Na tym się zapis kończy, brak w nim podania jakiegokolwiek terminu, wobec czego proponujemy dodanie wyrazów "wnoszony w terminie 7 dni".</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest wniosek o przyjęcie tej poprawki. Czy są inne sugestie? Skoro nie ma przyjmujemy tę poprawkę.</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 22. Poprawka ta dotyczy art. 4 pkt 16.</u>
<u xml:id="u-142.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Ponieważ w przypadku tej poprawki chodzi o nową instytucję, powinna być zgłoszona senacka inicjatywa legislacyjna.</u>
<u xml:id="u-142.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Zgodni jesteśmy co do tego, że jest to nowa materia.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Podejmę wysiłek, aby przekonać posłów do przyjęcia poprawki do art. 4pkt 16.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Proszę zwrócić uwagę, że w przypadku pozostawienia brzmienia sejmowego pojawi się taka sytuacja, że w okresie od ogłoszenia wyniku referendum, który w przypadku negatywnym oznacza dla rady zakończenie jej działalności, czyli odwołanie, do czasu rozpatrzenia protestu w dwóch instancjach, w gminie nie będzie istniała rada gminy ani też organ, który by ją zastępował.</u>
<u xml:id="u-143.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Senat uważa, iż nie można pozostawić gminy bez organu uchwałodawczego i kontrolnego. Sytuacja będzie szczególnie niedobra, gdy do referendum dojdzie np. w trakcie procedury absolutoryjnej, gdyż wówczas gmina praktycznie przestanie funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-143.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Z wymienionych powodów proszę o przyjęcie tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Rozumiem racje przedstawiciela Senatu, ale w tym przedmiocie może wchodzić w grę tylko inicjatywa ustawodawcza.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#PoselJanRokita">Jest to naturalną konsekwencją przyjętych wcześniej rozwiązań sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest to nadanie nowych, pozaustawowych kompetencji prezesowi Rady Ministrów, a zatem nie można traktować propozycji tego rozwiązania jako konsekwencji sejmowych ustaleń.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#PoselJanRokita">Konsekwencją jest to, że w wyniku sejmowej nowelizacji powstaje luka prawna, którą zapewnia zapis senackiej poprawki. W moim przekonaniu nie powinniśmy tej luki pozostawiać w ustawie.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#PoselJanRokita">Myślę, że w tym zakresie wykroczenie przez Senat ponad ścisłą reglamentację sejmową jest uzasadnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jeżeli jest luka prawna, to powinna się pojawić inicjatywa ustawodawcza.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#PoselJanRokita">Przypominam jednak, iż luka prawna jest powodowała przez nowelizację sejmową, podejmowaną w tej chwili. Z tego względu proponuję pozytywne przegłosowanie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#PoselWladyslawStepien">Mam pytanie, co stało się w przedstawionej sytuacji z zarządem?</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Funkcjonowanie wszystkich organów gminy zostało zawieszone.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Jest przecież władza wykonawcza w gminie i to powinno wystarczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Raz jeszcze powtarzam, że skoro uważamy, iż wytworzyła się luka prawna, to należy wnieść inicjatywę ustawodawczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Proszę jednak zwrócić uwagę na sejmowe brzmienie zapisu. Mamy sytuację, że nastąpiło zakończenie działalności rady i został wniesiony protest. W przypadku rządu i parlamentu, przepisy w tym względzie są bardzo precyzyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proszę, aby Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu wyjaśniło, czy jest możliwe poddanie pod głosowanie tej materii, która została nowo wprowadzona.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Powinniśmy przyjąć jakąś jednolitą linię postępowania. Już dzisiaj jedno przekroczenie nie zostało poddane rozstrzygnięciu, zatem trzeba zachować jednolity tryb postępowania w analogicznych przypadkach. Mam pewne wątpliwości co do tego, jak należy traktować tego rodzaju wykładnię.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Prezydium Sejmu traktuje bardzo rygorystycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Jest zastrzeżenie art. 38, w myśl którego cały czas, do momentu rozstrzygnięcia odwołania, czy protestu rada funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#PoselPiotrBuczkowski">Natomiast podanie do publicznej wiadomości i nie zgłoszenie protestu powoduje zakończenie działalności rady.</u>
<u xml:id="u-158.2" who="#PoselPiotrBuczkowski">Czyli mamy dwie sytuacje. W pierwszej referendum się udało, nie zgłoszono protestu i funkcjonuje zarząd, wobec tego jest tak, jak przed wyborami.</u>
<u xml:id="u-158.3" who="#PoselPiotrBuczkowski">W drugiej natomiast wniesiono protest, który automatycznie oznacza, że rada w dalszym ciągu funkcjonuje i pełni swoje funkcje. Tu się nie mówi, że rada przestaje pełnić funkcje jeżeli wniesiono protest, gdyż w grę wchodzi zastrzeżenie art. 38.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki 23, w której mamy do czynie z podobną sytuacją.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W poprawce tej art. 13 rozbudowany został o wiele materii, które zostały "skonsumowane" w innych zapisach, ale są to w gruncie rzeczy materie nowe, nie objęte zapisem.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#SenatorAdamWos">Proszę zwrócić uwagę na taki element, iż zarząd ma obowiązek dostarczenia uchwały o wykonaniu budżetu do końca sierpnia. Natomiast regionalne izby obrachunkowe mają obowiązek wydać opinię o wykonaniu budżetu do końca lipca.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Ta sprawa nie była przedmiotem inicjatywy ustawodawczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#SenatorAdamWos">Jest to raczej uchybienie Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Senat ma konstytucyjne prawo wniesienia inicjatywy ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 24.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">W brzmieniu sejmowym, w art. 22 ulega zmienia ust. 1 oraz dodawany jest ust. 3, który miał określać, jaką procedurę należy zastosować przy odwołaniu organu wykonawczego gminy warszawskiej, jeżeli nie wykonuje ona zadań społecznych, mówiąc w skrócie, określonych w art. 2.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Przepis ten odwołuje się do art. 28c, do którego posłowie przed chwilą rekomendowali poprawkę, ale gdyby nawet ta rekomendacja nie występowała, pragnieny zwrócić uwagę na pewien aspekt tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Odwołanie organu wykonawczego gminy warszawskiej, w tych sytuacjach, następuje na wniosek prezesa Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-164.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Senat uznał, iż opiniowanie wniosku prezesa Rady Ministrów przez komisje rady jest jak najbardziej uzasadnione, gdyż dotyczy organu tejże rady.</u>
<u xml:id="u-164.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Natomiast nie widzieliśmy większej zasadności dla opiniowania tego wniosku przez regionalną izbę obrachunkową, skoro wiąże się z wykonaniem zadań społecznych, a nie wprost, co podkreślam, z wykonaniem budżetu. Może to mieć tylko domniemane powiązania z budżetem. Dlatego też dla czytelności ustawy warszawskiej, proponujemy zapisanie procedury odwoławczej możliwie wprost, w takim brzmieniu, w jakim zostało to zapisane w poprawce nr 24.</u>
<u xml:id="u-164.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">W poprawce Senatu zapisane natomiast zostało, aby zarząd gminy odwoływany był bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Powiem wprost, że zapis zawarty w propozycji Sejmu był źle sformułowany. Natomiast ten przepis, który proponuje Senat, nie budziłby takich reperkusji prawnych, jakie zrodziłyby się w przypadku przyjęcia propozycji Sejmu. W związku z tym należałoby poprawkę Senatu rekomendować do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#PoselMarcinSwiecicki">Prosiłbym o wyjaśnienie następującej kwestii. Jeżeli nie stosuje się przepisu art. 28b, to w oparciu o który przepis będzie następowało zaopiniowanie przez właściwe komisje trybu 14-dniowego. Jest to dla mnie niejasne, gdyż poprzednio w zapisie sejmowym nie było całego tego trybu opiniowania przez właściwe komisje, trybu 14-dniowego oraz możliwości wypowiedzenia się przez zarząd.</u>
<u xml:id="u-166.1" who="#PoselMarcinSwiecicki">Z wyjaśnień przedstawiciela Biura Legislacyjnego Senatu zrozumiałem, że nie stosuje się art. 18b.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Stosuje się np. odpowiednio zapis art. 28c. Specjalnie zapisaliśmy, iż nie stosuje się art. 28b, gdyż tylko tam występuje opinia regionalnej izby obrachunkowej - podkreślam - nie uchwała, tylko opinia.</u>
<u xml:id="u-167.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Natomiast stosować się będzie art. 28c ust. 2 mówiąc, że wniosek, niezależnie od tego czyj on jest, a więc również wniosek prezesa Rady Ministrów, podlega zaopiniowaniu przez właściwą komisję rady oraz przez komisję rewizyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#PoselMarcinSwiecicki">Mam nadal pewną wątpliwość, gdyż mówi się tutaj "wniosek, o którym mowa w ust. 1". Natomiast w ust. 1 jest mowa o odwołaniu zarządu nie z wniosku premiera, tylko z innej przyczyny niż nie udzielenie absolutorium, jedynie na wniosek 1/4 ustawowego składu rady.</u>
<u xml:id="u-168.1" who="#PoselMarcinSwiecicki">Zatem rodzi się pytanie, czy zapis ten obejmuje również sytuację, w której zgłoszony został wniosek premiera.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Ponieważ konstrukcja proponowana przez Senat do ustawy warszawskiej, zakłada pewną procedurę odwoławczą zapisaną wprost i wyraźnie wskazuje, że art. 28b ustawy o samorządzie, czyli jeden z przepisów akreślających procedurę odwoławczą, ma być nie stosowany, to - naszym zdaniem - należy uznać, że stosuje się przede wszystkim art. 28c, gdyż tego artykułu nie wyłączamy. Czyli muszą być opinie zarówno właściwej komisji, jak i komisji rewizyjnej.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Taka wykładnia i taki zamysł, były sugerowane i proponowane w Senacie.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Dla mnie nie ulega wątpliwości, że po zmianach, będzie wchodził w grę nie tylko art. 28c, ale również art. 28d będzie miał zastosowanie w stosunku do prezydenta, czy burmistrza dzielnicy, jeżeli to nie będzie gmina Warszawa - Centrum. Szczególna ochrona tej osoby jest także zapewniona.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">Natomiast według mnie redakcja zaproponowana przez Senat jest redakcją prostszą, gdyż nie ma podwójnego odesłania.</u>
<u xml:id="u-170.2" who="#PoselRyszardGrodzicki">W redakcji sejmowej było podwójne odesłanie, najpierw do art. 28c, a z art. 28c do art. 28b.</u>
<u xml:id="u-170.3" who="#PoselRyszardGrodzicki">W tej chwili mamy cytat z art. 28b ust. 2, powtórzony w ust. 3 i jednocześnie mamy powiedziane, iż nie stosuje się ust. 1.</u>
<u xml:id="u-170.4" who="#PoselRyszardGrodzicki">Z wymienionych powodów opowiadam się za przyjęciem poprawki Senatu nr 24.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jest wniosek o przyjęcie poprawki nr 24.</u>
<u xml:id="u-171.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Czy poseł M. Święcicki popiera ten wniosek, czy jest mu przeciwny?</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#PoselMarcinSwiecicki">Po prostu w dalszym ciągu czekam na jasną wykładnię. Wyjaśnienia, jakie przedstawił poseł R. Grodzicki, też nie są według mnie wystarczające. Po tych wyjaśnieniach wiem o tyle więcej, że stosować się będzie również art. 28b ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#PoselRyszardGrodzicki">Nowa redakcja ust. 3, to jest cytat z drugiego zdania art. 28b ust. 2. W poprzedniej redakcji było odesłanie do art. 28c, a z treści art. 28c ust. 3, było odesłanie do art. 28b ust. 2 i były "piętrowe" odesłania jeszcze dalej idące.</u>
<u xml:id="u-173.1" who="#PoselRyszardGrodzicki">W tej chwili przerwane zostały te odesłania. Mamy powtórzony fragment art. 28b ust. 2, z jednoczesnym zastrzeżeniem, iż nie stosuje się całego art. 28b, bo jest zacytowana pewna procedura z art. 28b ust. 2. Automatycznie wynika z tego, że pozostałe artykuły 28, ze stosownymi literami, mają zastosowanie, o ile oczywiście odnoszą się do tej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Rzeczywiście jest to konstrukcja bardzo skomplikowana. Po prostu powinniśmy zapisać, że nie stosuje się przepisu art. 28c ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Rozumiem, że poprawka senacka, przy wszystkich swoich trudnościach interpretacyjnych, jest łatwiejsza do zinterpretowania niż tekst sejmowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#PoselMarcinSwiecicki">Nadal proszę o konkretną wykładnię, co oznacza przyjęcie poprawki Senatu, a co zapisu proponowanego przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Oznacza chyba to samo, że przy poprawce Sejmu trzeba sięgać "po drodze" do trzech artykułów, a w wersji senackiej tylko do dwóch.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Wprost oznacza to, że sytuacja, gdy prezes Rady Ministrów uzna, iż organ wykonawczy gminy warszawskiej /takim pojęciem będę się posługiwał/ nie wykona zadań stołecznych, to wówczas ma prawo złożyć wniosek do rady o odwołanie tego organu.</u>
<u xml:id="u-178.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Rada Powinna rozpatrzyć ten wniosek po zapoznaniu się z opiniami właściwej komisji i komisji rewizyjnej, a następnie przystąpić do rozstrzygnięcia drogą tajnego głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#PoselMarcinSwiecicki">A jak byłoby w przypadku pozostawienia poprawki sejmowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">W przypadku pozostawienia poprawki sejmowej, bez poprawki Senatu, do odwołania organu wykonawczego gminy warszawskiej, na wniosek prezesa Rady Ministrów, nie stosuje się art. 28c, ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-180.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Przy przyjęciu takiego rozstrzygnięcia rodzi się pytanie, który artykuł w takim razie należy zastosować.</u>
<u xml:id="u-180.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Nie można zastosować art. 28b, gdyż on dotyczy absolutorium, jest tam inna przesłanka przedmiotowa wszczęcia procedury.</u>
<u xml:id="u-180.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Można by zastosować art. 28d, ale tam z kolei jest kwestia odwoływania wójta lub burmistrza, a nie organu wykonawczego gminy warszawskiej. Organem wykonawczym gminy warszawskiej jest zarząd, a nie wójt lub burmistrz.</u>
<u xml:id="u-180.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Prezes Rady Ministrów nie może inaczej sformułować wniosku, musi się posłużyć definicją ustawową, inaczej bowiem wniosek będzie obarczony wadą formalną. Musi zatem skierować do gminy warszawskiej wniosek zawierający ową ustawową definicję. Jednak w takim przypadku rada odpowie, że nie może głosować tego wniosku, gdyż jedyną dopuszczalną procedurą jest głosowanie nad odwołaniem wójta lub burmistrza.</u>
<u xml:id="u-180.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">W takim układzie wniosek prezesa Rady Ministrów pozostaje bez rozpoznania do chwili albo zmiany ustawy, albo dokonania wykładni przez Trybunał Konstytucyjny. Innego wyjścia nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przyjęcie wersji sejmowej może spowodować powtórzenie takiej sytuacji, że ponieważ nie ma procedury, w jakiej odwołano by zarząd, tenże zarząd, z wniosku prezesa Rady Ministrów, może zostać odwołany zwykłą większością głosów.</u>
<u xml:id="u-181.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Z braku procedury w taki sposób odwołuje się z wniosku prezesa Rady Ministrów. Jest to mankament zaakceptowania wersji sejmowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#PoselMarcinSwiecicki">W wersji sejmowej nie ma zapisu o wymaganej bezwzględnej większości głosów, czyli w grę może wchodzić 2/3 obecności.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Nie byłbym skłonny do tak elastycznej interpretacji tych przepisów, czyli nie byłbym przekonany, że można zastosować 2/3 głosów.</u>
<u xml:id="u-183.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Proszę zwrócić uwagę, że w ustawie warszawskiej prezydent m.st. Warszawy jest określony jako zarząd gminy Warszawa-Centrum, organ wykonawczy. W związku z tym - moim zdaniem - nie mógłbym przyjąć takiej interpretacji, że można zastosować 2/3 głosów ustawowych, jak to ma miejsce w przypadku burmistrza.</u>
<u xml:id="u-183.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Podkreślam, że prezydent Warszawy jest organem wykonawczym, zarządem gminy Warszawa-Centrum.</u>
<u xml:id="u-183.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Dotychczasowe przepisy ustawy warszawskiej, dotyczące odwołania prezydenta przez Radę Miasta Stołecznego Warszawy, bądź Radę Gminy Warszawa-Centrum, są to procedury ogólne, adresowane do prezydenta m.st. Warszawy, a nie do organi wykonawczego gminy Warszawa-Centrum.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Wyjaśniliśmy sprawę szczegółowo. Są argumenty przemawiające za przyjęciem propozycji Senatu z uwagi na to, że jest to przepis bardziej precyzyjny niż propozycja sejmowa. Czy są sprzeciwy wobec senackiej poprawki? Skoro nie ma, proponujemy przyjęcie poprawki nr 24.</u>
<u xml:id="u-184.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki 25. Dotyczy ona art. 7 pkt 9 lit. c. Poprawka ta składa się z dwóch punktów powtórzonych z ustawy i z dodanego punktu 2c, który tworzy nową instytucję, nieznaną tej ustawie.</u>
<u xml:id="u-184.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proponuję poprawkę tę pozostawić bez rozpoznania.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#PoselWlodzimierzNieporet">Nie rozpatrzenie akurat tej poprawki powoduje w ustawie lukę prawną, w wyniku której rada dzielnicy nie może wykonać ustawowego zadania, jakim jest wyrażenie wotum nieufności dyrektorowi zarządu dzielnicy, jeżeli on nie zechce zwołać posiedzenia rady dzielnicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Tekst ten dyskutowaliśmy przez kilka miesięcy i uwaga taka nie została wówczas zgłoszona.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Są przepisy w ustawie o samorządzie terytorialnym, które umożliwiają w trybie nadzoru wojewodzie, sejmikowi i Sejmowi, w przypadku nie wykonywania zadań publicznych itd, rozwiązanie rady. Niezwoływanie rady co najmniej przez trzy miesiące jest klasyfikowane jako nie wykonywanie obowiązków przez radę.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#PoselWlodzimierzNieporet">Mam na myśli sytuację, kiedy rada dzielnicy chce udzielić wotum nieufności.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Mówimy o sytuacji, w której powołuje się sekretarza rady dzielnicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#PoselWlodzimierzNieporet">W trakcie rozpatrywania wniosku o wotum nieufności.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Między innymi w takiej sytuacji. Jest tu specjalny status sekretarza rady dzielnicy, który nie jest przewidziany w ogóle w ustawie, czyli jest to zupełnie nowy urząd.</u>
<u xml:id="u-191.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 26. Jest to poprawka redakcyjna, nie ma sprzeciwów, przyjmujemy ją bez głosowania.</u>
<u xml:id="u-191.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 27. W poprawce tej zawarty został bardzo ważny problem polityczny i merytoryczny, który wywołał liczne i burzliwe dyskusje.</u>
<u xml:id="u-191.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Proszę o uzasadnienie poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#SenatorAdamWos">Jest to poprawka o charakterze politycznym, ale ma także poważny wymiar merytoryczny.</u>
<u xml:id="u-192.1" who="#SenatorAdamWos">Również w Senacie, podobnie jak i w Sejmie, poprawka ta była bardzo długo dyskutowana. Na posiedzeniu Komisji Samorządu Terytorialnego Administracji Państwowej, pierwotnie przyjęta została w innej wersji.</u>
<u xml:id="u-192.2" who="#SenatorAdamWos">Wówczas zapis był taki, że radny, który był w stosunku pracy z urzędem gminy przed dniem 19 czerwca 1994 r., a więc przed dniem wyborów może pozostać w stosunku pracy z urzędem gminy, w której uzyskał mandat radnego, od czasu upływu kadencji.</u>
<u xml:id="u-192.3" who="#SenatorAdamWos">Podczas wspólnego posiedzenia Komisji Samorządu Terytorialnego Administracji państwowej oraz Komisji Inicjatyw i Pracy Ustawodawczych. Komisja Samorządu naniosła autopoprawkę.</u>
<u xml:id="u-192.4" who="#SenatorAdamWos">Stało się to na skutek wielu sugestii, m.in. również Rzecznika Praw Obywatelskich, aby nie dzielić na dwie kategorie tych ludzi, którzy są pracownikami urzędu gminy i uzyskali mandat radnego.</u>
<u xml:id="u-192.5" who="#SenatorAdamWos">Poprawka zmierza do tego, aby wszystkich pracowników urzędów gmin, będących radnymi, potraktować tak samo, czyli aby zachowali prawo do pracy będąc radnym, do końca bieżącej kadencji.</u>
<u xml:id="u-192.6" who="#SenatorAdamWos">Uznaliśmy, iż byłoby to krzywdzące, gdyby w połowie kadencji ludzie musieli prosić o udzielenie urlopu bezpłatnego, albo zrezygnować z mandatu radnego. Społeczny odzew mógłby być bardzo niekorzystny. Wyborcy bowiem zrzeczenie się mandatu potraktowaliby jako ratowanie posady w urzędzie gminy.</u>
<u xml:id="u-192.7" who="#SenatorAdamWos">Propozycja jest jednoznaczna, aby obecny stan rzeczy utrzymać do końca obecnej kadencji rady.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#PoselStanislawPawlak">Sprawa ta wywołała burzliwą dyskusję nawet na sali sejmowej, głosy i opinie były podzielone. Szczególnie w kontekście zapisu dotyczącego Warszawy, gdzie można łączyć zatrudnienie w urzędzie z pełnieniem funkcji radnego.</u>
<u xml:id="u-193.1" who="#PoselStanislawPawlak">Osobiście głosowałem przeciwko radnemu - pracownikowi i jednocześnie przeciwko radnemu w Warszawie i członkowi zarządu. Powinniśmy być konsekwentni, ponieważ przeszła u nas druga poprawka, zatem zgłaszam wniosek o przyjęcie poprawki senatu.</u>
<u xml:id="u-193.2" who="#PoselStanislawPawlak">Jeżeli w Warszawie wolno łączyć dwie wymienione funkcje, tak samo powinno być także w terenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#PoselMarcinSwiecicki">Chcę przypomnieć, że w Warszawie możliwość taka dotyczy wyłącznie dzielnic, a więc zupełnie nowej, utworzonej ustawą warszawską, jednostki terytorialnej. W innych przypadkach byłyby stosowane ogólne przepisy.</u>
<u xml:id="u-194.1" who="#PoselMarcinSwiecicki">Nie można przypadku dzielnic warszawskich uogólniać na normalne rady i zarządy gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Jak powszechne jest zjawisko łączenia funkcji?</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#SenatorAdamWos">Dotyczy ok. 13 tys. osób. Padają sejmiki, odchodzą radni...</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#PoselStanislawKracik">Myślę, że tak naprawdę nikt nie posiada rachunku symulacyjnego. Pamiętam taką debatę sejmową, podczas której jeden z radnych powiedział, że w jego gminie na 20 radnych aż 16 jest zatrudnionych w urzędzie. Jest to sytuacja patologiczna, ale są też inne gminy, w których nie ma w urzędzie zatrudnionego ani jednego radnego.</u>
<u xml:id="u-197.1" who="#PoselStanislawKracik">W mojej gminie np. w urzędzie pracuje jeden radny, ale twierdzę, że nie ma dokładnych wyliczeń i owe 13 tys. jest liczbą, która nie oddaje rzeczywistej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-197.2" who="#PoselStanislawKracik">Bardzo rygorystycznie potraktowaliśmy radnych przy okazji dyskusji o zamówieniach publicznych. Pozostawanie radnego w stosunku pracy z urzędem gminy jest swojego rodzaju zagrożeniem dla demokracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#SenatorAdamWos">Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że ten stan rzeczy trwa już szósty rok i nic nadzwyczajnego z tej racji się nie zdarzyło.</u>
<u xml:id="u-198.1" who="#SenatorAdamWos">Ustawa ta spowoduje, że w wielu gminach będą musiały się odbyć wybory uzupełniające, co pociągnie olbrzymie koszty, a wymiar społeczny nie może być bagatelizowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#PoselPiotrBuczkowski">Moim zdaniem, koszty można różnie szacować, uważam że większe koszty ponosimy z racji samego, dyskutowanego tu zjawiska.</u>
<u xml:id="u-199.1" who="#PoselPiotrBuczkowski">Dyskutowaliśmy bardzo długo, zasięgaliśmy opinii ekspertów i wreszcie zdecydowaliśmy się na wprowadzenie tej instytucji z zachowaniem sześciomiesięcznego terminu, dającego możliwość znalezienia sobie pracy.</u>
<u xml:id="u-199.2" who="#PoselPiotrBuczkowski">Po wyważeniu wszystkich racji uważam, iż poprawkę Senatu należy odrzucić.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Faktycznie Senat był bardzo rygorystyczny w przypadku zamówień publicznych, ale nasza skrupulatność była skierowana na przyszłość, nie odnosią się do panujących stosunków prawnych przez dniem wejścia w życie ustawy.</u>
<u xml:id="u-200.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoSenatu">Natomiast art. 8 w brzmieniu sejmowym, zakłada pewną retroaktywność i zmianę reguł stosunków prawnych w trakcie ich trwania. Art. 8 w brzmieniu sejmowym, zakłada w pewnym sensie odpowiedzialność zbiorową.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#PoselCzeslawFiedorowicz">Chciałbym spojrzeć na tę sytuację z punktu widzenia szefa gminy. Myślę, że przed ostatnimi wyborami mieliśmy świadomość, że będzie zabronione łączenie funkcji radnego z zatrudnieniem w urzędzie. Na ten temat wypowiadały się wszystkie ogólnopolskie organizacje samorządowe, było też to zawarte w projekcie ordynacji wyborczej przygotowanej przez SLD zatem nie jest to nic nowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Myślę, że już dostatecznie wyjaśniliśmy stanowiska.</u>
<u xml:id="u-202.1" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-202.2" who="#PoselMarekMazurkiewicz">W głosowaniu za odrzuceniem opowiedziało się 12 posłów, nikt nie był przeciwny, a 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-202.3" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Poprawka nr 28. Nie ma sprzeciwów wobec tej poprawki, wobec tego przyjmujemy ją bez głosowania.</u>
<u xml:id="u-202.4" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Poprawka nr 29 została już odrzucona.</u>
<u xml:id="u-202.5" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Przechodzimy do poprawki nr 30. Przyjmujemy ją, ma ona charakter czysto redakcyjny.</u>
<u xml:id="u-202.6" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Na tym zakończyliśmy pracę nad poprawkami zaproponowanymi przez Senat.</u>
<u xml:id="u-202.7" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Rozumiem, że posłem sprawozdawcą, który będzie rekomendował tę ustawę, zostanie ponownie dotychczasowy poseł sprawozdawca Piotr Buczkowski.</u>
<u xml:id="u-202.8" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-202.9" who="#PoselMarekMazurkiewicz">Na tym zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>